Tu i Teraz Gazeta powiatu włocławskiego nr 45 (2013)

Page 1

Najlepsza reklama z nami

Radni Włocławka mówią jednym głosem

Jesteśmy we Włocławku oraz 13 gminach powiatu włocławskiego wersja elektroniczna: www.kujawy.media.pl

ISSN 1897-1768

Cena 0 zł

październik 2013, nr 45

GAZETA WŁOCŁAWKA I POWIATU WŁOCŁAWSKIEGO

WŁOCŁAWEK. POWIAT miasta i gminy: Brześć Kuj., Baruchowo, Boniewo, Choceń, Chodecz, Fabianki, Izbica Kuj., Kowal, Lubanie, Lubień Kuj., Lubraniec, Włocławek

31 października mija ultimatum wojewody Po kontroli w Domu Pomocy Społecznej w Kowalu wojewoda zobowiązał starostę włocławskiego, aby do 31 października br. zatrudnił dyrektora spełniającego wymagania ustawy o pomocy społecznej. Grozi cofnięciem zezwolenia na prowadzenie tej placówki, co rodzi ogromne skutki dla placówki i jej pracowników. Z nadesłanych do wojewody pism i wypowiedzi na sesji wynika, że starosta nie zamierza niczego zmieniać.

Czytaj str. 2

„Tu i Teraz” rozmawia z: * Mariuszem Kieszkowskim * Stanisławem Pawlakiem * Sławomirem Kopyściem * Eugeniuszem Gołembiewskim * Henrykiem Krzyżanowiczem * Wojciechem Zawidzkim * Markiem Golasińskim

Szkoły imienia Konrada Jażdżewskiego Czytaj str. 9

„Wreszcie radni poszli po rozum do głowy i zrobili coś po myśli mieszkańców, a nie po partyjnym kierunku” - skomentował Tomek internetowy wpis o konwencie Rady Miasta Włocławek podczas którego radni SLD, PO i PiS przyjęli wspólną strategię odnoszącą się do sytuacji w Specjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim oraz do przyszłej budowy Zakładu Radioterapii we Włocławku. - Wspólne stanowisko zostanie przesłane na ręce marszałka – mówi Krzysztof Kukucki, przewodniczący klubu SLD. - Władze województwa są organem prowadzącym dla obu instytucji, zarówno Specjalistycznego

Szpitala Wojewódzkiego oraz Regionalnego Centrum Onkologii w Bydgoszczy, które chce we Włocławku budować zakład radioterapii. Oczekujemy spotkania z marszałkiem Piotrem Całbeckim, aby dotrzeć do wiarygodnego źródła informacji. W zwołanym przez Stanisława Wawrzonkoskiego, przewodniczącego Rady Miasta konwencie wzięli udział: prezydent Andrzej Pałucki, Władysław Skrzypek wiceprzewodniczący rady oraz przewodniczący klubów radnych Krzysztof Kukucki (SLD), Jarosław Chmielewski (PiS) i Sławomir Bieńkowski (PO). (mp)

Referendum w sprawie odwołania prezydenta

W cieniu oskarżeń W niedzielę, 27 bm., we Włocławku odbędzie się referendum w sprawie odwołania prezydenta Andrzeja Pałuckiego. Atmosfera w mieście staje się coraz bardziej gorąca. Członkowie SLD apelują o podejmowanie rozsądnych decyzji, korzystnych dla miasta. Szczególnie zwracają się do tych, którzy są przeciwko odwołaniu prezydenta prosząc, aby nie szli na referendum. Natomiast przedstawiciele PO i PiS twierdzą, że jest to zamach na demokrację. W Warszawie jeszcze dwa tygodnie temu PO mówiło, że nie pójście na referendum to świadomy wybór, to nie wybory. Oskarżenia wobec prezydenta Andrzeja Pałuckiego dotyczą m.in. realizowanych przez niego inwestycji. Zdaniem inicjatorów referendum są one nic nie warte, a fundusze unijne zostały źle wykorzystane. Zarzucono włodarzowi Włocławka przeciąganie remontu drogi krajowej nr 1, co naraża kierowców na ogromne uciążliwości. Wniosek o referendum w sprawie odwołania prezydenta podpisało 14.892

włocławian na wymaganych 9.316 podpisów. Jednak ze złożonych przez grupę referendalną podpisów, komisarz wyborczy uznała za prawidłowo złożone tylko - 10.842.

Przenieść śledztwo W cieniu referendum toczą się dwa śledztwa. Jedno, w sprawie ewentualnego fałszowania podpisów na listach referendalnych prowadzi włocławska prokuratura rejonowa. Doniesienie o możliwości sfałszowania podpisów do prokuratury złożyli Józef Lewandowski i Ryszard Czepiel z Polskiej Lewicy. Drugie śledztwo, dotyczące zniesławienia prowadzi prokuratura w Inowrocławiu. Zawiadomienie o zniesławieniu i fałszywych oskarżeniach skierowali do prokuratury członkowie grupy referendalnej. Parlamentarzystom PO i PiS z okręgu toruńsko-włocławskiego nie podoba się postępowanie włocławskiej prokuratury. Dwanaście osób podpisało się pod listem do prokuratora generalnego, wnioskując o przeniesienie śledztwa poza okręg włocławski a nawet

poza Apelację Gdańską. W liście mowa o zmowie włocławskiej prokuratury i działaniu na zamówienie, o nękaniu mieszkańców Włocławka przez policję (sprawdzanie podpisów) oraz o rzekomych koneksjach rodzinnych, przyjacielskich i zawodowych prezydenta Pałuckiego. Tu cała wyliczanka, dość szczegółowa, kto, z kim. Mówi się też o nadaktywności lokalnych mediów, co chyba sugeruje, że również one działają na zamówienie.

Prokurator generalny odpowiada Tymczasem Andrzej Seremet, prokurator generalny, w odpowiedzi na pismo europosła Janusza Zemke informuje go, że prowadzone przez Prokuraturę Rejonową we Włocławku postępowanie wykazało, iż na listach referendalnych są sfałszowane podpisy. Śledztwo to monitorowane jest przez Prokuraturę Apelacyjną w Gdańsku. Ustalono, że podpisy widniejące na kserokopiach dwóch list przekazanych przez Józefa Lewandowskiego nie są prawdziwe. „Osoby, których imiona i nazwiska figurowały na

Powstaje kawałek pięknego zakątka Włocławka. Przystań u ujściu Zgłowiączki widziana od strony Bulwarów. Inwestycja nadal trwa, ale jak widać jest już na ukończeniu. Zdjęcie zrobione z mostu 16 października

Czytaj str. 3

dwóch kartach nie potwierdziły autentyczności swoich podpisów – czytamy w piśmie - … Dokonano wstępnej weryfikacji 1.659 kart zawierających dane i podpisy osób popierających wniosek w liczbie 14.890 pozycji z udziałem biegłych z Laboratorium ICWP w Bydgoszczy pod kątem wytypowania kart i podpisów, których cechy graficzne mogą budzić wątpliwości co do ich autentyczności.” Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw wystosował do prokuratury także komisarz wyborczy, który zgłosił że w sześciu przypadkach podpisy były podpisami osób zmarłych, natomiast 51 prawdopodobnie zostało nakreślonych tą samą ręką. „Postępowanie to trwa nadal i pozostaje również w zainteresowaniu Departamentu Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Generalnej” – napisał Andrzej Seremet, prokurator generalny. Prezydent Pałucki jest w gorszej sytuacji niż niedawno obroniona Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy. Wprawdzie miała przeciwko sobie PiS, Twój Ruch i ugrupowania samo-

rządowe, ale przedstawiciele najwyższych władz: premier i prezydent nawoływali warszawiaków do pozostania w domach, przekonując że nie pójście na referendum jest także przejawem demokracji, bo to nie wybory. Chodzi przecież tylko o frekwencję.

Próg ważności We Włocławku referendum będzie ważne, jeśli do urn pójdzie 20.405 mieszkańców. Liczba ta stanowi trzy piąte wyborców, którzy wzięli udział w ostatnich wyborach na prezydenta miasta. Uzyskanie takiej frekwencji będzie wyjątkowo trudne. Działa komisja do spraw referendum, powołano 61 komisji obwodowych, z których cztery będą pracować w obwodach zamkniętych, mieszczących się w szpitalu, zakładzie karnym i domach pomocy społecznej. Lokale obwodowych komisji czynne będą w dniu referendum od godz. 7.00 do 21.00. Przeprowadzenie referendum kosztować będzie budżet miasta 156 tys. złotych. JOLANTA PIJACZYŃSKA


TU i TERAZ 2 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I Kierowane przez pana biuro Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Toruniu obejmuje swoim działaniem cały teren województwa kujawsko-pomorskiego, więc zna pan także potrzeby rolników z powiatu włocławskiego. - Obsługujemy 19 powiatów, w tym także powiat włocławski, który jest największy pod względem obszaru a również liczby obsługiwanych beneficjentów. Powiat włocławski znam bardzo dobrze, pochodzę ze Śmiłowic w gminie Choceń, gdzie moi rodzice, a teraz mój brat prowadzi 11hektarowe gospodarstwo o profilu warzywniczo-zbożowym (uprawa m.in. pomidorów, ziemniaków, kukurydzy i innych zbóż). Od połowy października br. rolnicy otrzymują wsparcie finansowe od ARiMR. Jakie to są płatności? - Dokładnie od 16 października br. ARiMR rozpoczęła tzw. płatności ONW. Jest to wypłata pomocy dla rolników gospodarujących na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania. Prowadzenie działalności rolniczej np. na glebach niskiej klasy lub w trudnych warunkach klimatycznych nie zapewnia spodziewanych plonów i często wymaga od rolników zaangażowania dodatkowych środ-

nr 45, październik 2013

Wydarzenia

www.kujawy.media.pl

Rozmowa z Mariuszem KIESZKOWSKIM, kierownikiem Biura Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Toruniu, członkiem Zarządu Powiatowego PSL we Włocławku

Ile pieniędzy dla rolnika? ków finansowych. O wsparcie ONW ubiegało się wiosną tego roku ponad 726 tys. rolników z całej Polski, a przeznaczono dla nich w sumie 1,37 mld zł. W ciągu trzech pierwszych dni realizacji tych płatności, ARiMR wypłaciła ponad 380 mln zł około 290 tys. rolników. Płatności ONW wypłacane są rolnikom co roku w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Co oznacza, że następne wypłaty dla rolników będą z nowego rozdania pieniędzy unijnych. Warto też dodać, że podobnie, jak w roku 2012, ARiMR nie doręcza rolnikom decyzji o przyznaniu dopłat ONW, jeżeli powierzchnia do której przyznano płatność, jest zgodna z powierzchnią wskazaną przez rolnika w złożonym wiosną wniosku. ARiMR wypłaca rolnikom też pieniądze z kolejnego programu zwanego rolnośrodowiskowym? - W ramach programu rolnośrodowiskowego wspie-

z programu rolnośrodowiskowego złożyło ponad 118,5 tys. rolników, na łączną kwotę 1,63 mld zł. W ciągu trzech pierwszych dni realizacji tych płatności ARiMR wypłaciła ok. 10 mln zł.

Mariusz Kieszkowski: - Od 16 października ARiMR rozpoczęła płatności ONW.

rani finansowo są rolnicy, którzy gospodarują w sposób chroniący środowisko naturalne. W tym roku wypłaty zaczęły się wcześnie. Poprzednio wypłacono pieniądze od 1 grudnia, obecnie od 16 października. Wnioski o wsparcie

Na jakie jeszcze dopłaty mogą liczyć rolnicy w bieżącym roku? - Od 1 grudnia br. rozpocznie się wypłata dopłat bezpośrednich, tzw. obszarowych. Europejski Bank Centralny ogłosił 30 września br. oficjalny kurs euro, zgodnie z którym będą przeliczane i wypłacane dopłaty bezpośrednie za 2013 rok. Kurs ten wynosi 4,2288 złotych za euro. Kursy przeliczeniowe obowiązują we wszystkich państwach członkowskich, w których oficjalną walutą nie jest euro. W tym roku przyjęty kurs przeliczeniowy jest wyższy o 0,125 zł niż w ubiegłym roku korzystniejszy dla rolników. Wstępnie szacowane stawki płatności w roku 2013 będą wynosić: Jednolita Płatność Obszarowa (JPO) - 830,30 zł/ha; oraz uzupełniająca

płatność obszarowa - do powierzchni innych roślin i do powierzchni gruntów ornych, na których nie jest prowadzona uprawa roślin 139,39 zł/ha. To oznacza, że zgodnie z tymi szacunkowymi stawkami, rolnik może otrzymać w ramach dopłat bezpośrednich za 2013 rok 969,69 zł za hektar uprawianego zboża. Czy można korzystać z kilku dopłat, było jakieś ograniczenie? - Maksymalna kwota pomocy, jaką można przyznać na jedno gospodarstwo rolne w okresie realizacji PROW na lata 2007-2013 wynosi 300 tys. zł. Trzeba jednak zaznaczyć jest to refundacja do 90 proc. kosztów kwalifikowalnych, poniesionych przez rolnika na inwestycje przywracające potencjał produkcyjny gospodarstwa. Dla przykładu, rolnik może mieć refundowane pieniądze na m.in. zakup stada podstawowego zwierząt hodowlanych oraz budowę, przebudowę, remont budynków

lub budowli służących do produkcji rolnej, zakup nowych maszyn lub urządzeń, wyposażenia do produkcji rolnej. Pieniądze unijne z obecnego rozdania się kończą. Co dalej? Jakie działania są planowane w ramach nowej perspektywy budżetowej UE na lata 2014-2020? Na jakie działania można będzie składać wnioski w najbliższym czasie? - O wsparcie jeszcze starać się mogą rolnicy, którzy ponieśli straty w 2012 lub 2013 roku w wyniku działania co najmniej jednej z następujących klęsk żywiołowych: przymrozków wiosennych, ujemnych skutków przezimowania, suszy, powodzi, deszczu nawalnego, obsunięcia się ziemi, lawiny, gradu, huraganu, pioruna. Wnioski będą przyjmowane od 30 października do 12 grudnia 2013 roku. Natomiast wstępny zarys działań proponowanych w ramach PROW 2014-2020 jest jeszcze w fazie konsultacji i uzgodnień. Większość dopłat pozostanie. Pomyślano o młodych rolnikach, którzy będą mogli starać się o dofinansowanie – tzw. premia dla młodych rolników. Będą też premie na rozpoczęcie działalności pozarolniczej, pieniądze będzie można też pozyskać w ramach transferu wiedzy i innowacji. Rozmawiała: M.P.

31 października br. minie termin ultimatum wojewody

Skutki mogą być nieobliczalne Po kontroli w Domu Pomocy Społecznej w Kowalu wojewoda zobowiązał starostę włocławskiego, aby do 31 października br. zatrudnił dyrektora spełniającego wymagania ustawy o pomocy społecznej. Grozi cofnięciem zezwolenia na prowadzenie tej placówki. Z nadesłanych do wojewody pism i wypowiedzi na sesji wynika, że starosta nie zamierza niczego zmieniać. Jednym z koronnych argumentów starosty, że konkurs na dyrektora DPS w Kowalu wygrała osoba posiadająca wymagany prawem staż pracy w pomocy społecznej ma być opinia dyrektora Departamentu Pomocy Społecznej i Integracji Społecznej Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, przesądzająca o wymaganych kwalifikacjach dyrektora DPS, Piotra Zbonikowskiego, wtedy naczelnika starostwa.

Pozytywnej opinii ministerstwa nie było Aby nie było wątpliwości, cytujemy to pismo z 21 października 2011 roku, na które tak często powołuje się starosta i jego ludzie. „Przez wymagany staż pracy w pomocy społecznej należy rozumieć staż pracy w jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej, wymienionych w art. 6 pkt. 5 ustawy o pomocy społecznej, a także w organizacjach pozarządowych

(fundacjach, stowarzyszeniach), działających w obszarze pomocy społecznej oraz innych podmiotach i instytucjach działających w tym obszarze i realizujących zadania w zakresie pomocy społecznej. W opinii Departamentu Pomocy i Integracji Społecznej staż pracy w starostwie powiatowym na stanowisku naczelnika wydziału odpowiedzialnego za nadzór nad jednostkami organizacyjnymi pomocy społecznej – w sytuacji, gdy osoba realizuje zadania z zakresu pomocy społecznej, w tym także zadania z zakresu nadzoru i kontroli w pomocy społecznej, można zaliczyć do wymaganego stażu pracy w pomocy społecznej. Natomiast pracy na stanowisku dyrektora szkoły, w której są klasy specjalne nie można uznać za prace w pomocy społecznej”. Owszem, opinia była pozytywna, ale z zastrzeżeniem, o ile „osoba realizuje zadania z zakresu pomocy społecznej”. Tymczasem, o czym radni opozycji przypominają, o czym my pisaliśmy, a w starostwie doskonale wiedzą – Piotr Zbonikowski, jako naczelnik starostwa przez wymagany okres 3 lat nie realizował tych zadań. Byłoby to zresztą dublowaniem się obowiązków Powiatowego Centrum Pomocy Społecznej, które właśnie po to zostało powołane. W zmienionym 21 lutego 2011 roku zakresie czynności naczelnika Piotra Jacka Zbonikowskiego nie

ma punktu mówiącego o tych zadaniach, a wśród wymienionych 24 ustaw, które musi znać nie wymienia się tej najważniejszej – o pomocy społecznej.

Starosta wprowadza wojewodę w błąd Nie sądzę, aby starosta Kazimierz Kaca nie znał treści pisma ministerstwa, nie podejrzewam aby nie był zdolny do jego właściwej interpretacji. Dlaczego więc w korespondencji, choćby do wojewody, wprowadza adresata w błąd? Nie chciałbym mówić, że robi to celowo, licząc że nikt się nie zorientuje. Ale nie znajduję innego uzasadnienia! Kontrola Oddziału Kontroli i Nadzoru w Pomocy Społecznej w Wydziale Polityki Społecznej Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego bez trudu wykazała, że Piotr Zbonikowski został powołany na dyrektora bez wymaganego stażu pracy. Wojewoda nakazał staroście, bo to on ma kompetencje do zatrudniania, aby do 31 października DPS-em w Kowalu kierowała osoba z pełnymi kwalifikacjami. Z wypowiedzi na ostatniej sesji wynika, że starosta nie widzi powodu do zmiany dyrektora, czeka aż wojewoda uchyli uchwałę zarządu o jego powołaniu. Tego wojewoda nie musi robić i na pewno nie zrobi. Ostrzega jednak, że może cofnąć zezwolenie na prowadzenie domu.

Czy tak się stanie, zależeć będzie od tego, co do 31 października zrobi włocławski starosta i zarząd powiatu oraz czy wojewoda będzie konsekwentny w tym o czym napisał. Mają rację ci, którzy mówią, że Kowalowi nie grozi zamknięcie placówki, bo wojewoda nie ma takiego prawa. Jeśli jednak ktoś myśli, że jest bezsilny to jest w wielkim, ale to w wielkim błędzie.

Daleko idące skutki dla DPS Znający się na sprawie przestrzegają. Cofnięcie pozwolenia na prowadzenie domu rodzi daleko idące skutki prawne. Po pierwsze, do takiego domu nie mogą być przyjmowane nowe osoby. W sytuacji DPS w Kowalu, gdy jest wiele wolnych miejsc już z tego powodu grozi zapaść. Po drugie i chyba najważniejsze, czego nikt nie bierze pod uwagę – reakcją gmin, które dopłacają do pensjonariuszy z ich terenu będzie zawieszenie wpłat i szukanie dla nich domu gdzie indziej. Skoro placówka nie ma pozwolenia wojewody – to gminy nie mogą im płacić, bo takie wydatki zostaną niechybnie zakwestionowane. To wcale nie wydumana, ale realna groźba wisząca nad mieszkańcami DPS w Kowalu i jego pracownikami. Ostrzegałbym przed jej lekceważeniem. Potem odtworzenie stanu liczbowego może być bardzo trudne. Sam starosta mówił, że w innych domach pomocy są wolne miejsca.

Warto na jeszcze jedno zwrócić uwagę, o czym także zapomina się. DPS stara się pieniądze na termomodenizację. Wniosek o dofinansowanie w kwocie 1 mln zł do Urzędu Marszałkowskiego, jak informuje radnych starosta, został po ocenie formalnej zakwalifikowany pozytywnie. Czy marszałek, jego służby przyznają te pieniądze placówce, która nie ma akredytacji wojewody na jej prowadzenie? Odpowiedź jest aż nadto oczywista. Starosta na sesji mówił: „Prawo jest prawem i musi być przestrzegane”. Oby o tym nie zapomniał, tak stanowczo broniąc swojego kolegi.

STANISŁAW BIAŁOWĄS e-mail:stanislaw.bialowas@wp.pl

„Tu i Teraz”. Wydawca: Wydawnictwo Kujawy, www.kujawy.media.pl Adres: 87-811 Szpetal Górny, ul. Lipowa 48 Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, 54 237-05-05 e-mail: stanislaw.bialowas@wp.pl Redaktor prowadzący: Jolanta Pijaczyńska, e-mail: jo-pi@tlen.pl

Przyjmowanie reklam 608 455 658


nr 45, październik 2013

I TU i TERAZ

Włocławek

www.kujawy.media.pl

Gazeta Powiatu Włocławskiego

Zadaszona wyspa na Wiśle

Fot. Jolanta Pijaczyńska

Bulwarami do przystani

widokowego przy gmachu głównym będzie stanowił „przedłużenie” promenady bulwarów. Takie rozwiązanie architektoniczne pozwoli na wygodne przemieszczanie się z bulwarów bezpośrednio na teren przystani.

Powierzchnia terenu, na którym powstaje przystań, wynosi 33,9 tys. metrów kwadratowych. Kubatura budynku przystani wodnej wraz z bazą treningową dla Włocławskiego Towarzystwa Wioślarskiego i pomieszcze-

niami WOPR to łącznie 18 tys. metrów sześciennych. Wykonawcą inwestycji jest „Hydrobudowa Gdańsk” SA, za cenę 33 mln 87 tys. zł. Finisz prac nastąpi w styczniu 2014 roku.

Centrum Kultury „Browar B.” pięknieje z dnia na dzień

Historia łączy się z nowoczesnością Wiosną 2014 roku kompleks architektoniczny u zbiegu ulic Łęgskiej i Bechiego, przeznaczony na siedzibę Centrum Kultury „Browar B” będzie tętnił życiem. Jest to miejsce, w którym historia łączy się z nowoczesnością. Historyczne budynki dawnego browaru Bojańczyka, obok których stanęły nowe mury, tworzą

już niepowtarzalną całość. Najbardziej wyrazistą cechą Centrum Kultury „Browar B.”, która zwraca uwagę przechodniów są duże, wspaniałe okna, stanowiące nie tylko źródło naturalnego oświetlenia, ale i „otwierające” tę budowlę ku Wiśle. Pojawiły się również nowe detale architektoniczne, m.in. metalowe elementy zdobiące elewację, w tym niezwy-

kle dekoracyjne żaluzje. Przypomnijmy, że Spółka „Molewski” z Chodcza, za cenę 30 milionów 957 tysięcy złotych, przebudowuje obiekty dawnego Browaru Bojańczyka, które zostaną zaadaptowane do nowych funkcji społeczno-gospodarczych. Całkowita powierzchnia terenu, który zostanie ogrodzony wynosi 5,1 tys. mkw. W ramach przebu-

dowy wykonano rozbiórkę części istniejących obiektów, wybudowano także nowe. Projekt jest w połowie dofinansowany z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2007-2013. Finisz prac nastąpi w tym roku.

Od kilku dni na Wiśle, na odcinku pomiędzy ul. Bechiego i Towarową pracują pogłębiarki. Po około dwóch tygodniach, zostaną zamontowane pale i cała konstrukcja sceny, która jeszcze jesienią będzie widoczna w całej okazałości. Obok sceny pływającej, wykonawca zadba także o proscenium, trap łączący wyspę z brzegiem, schody, trafostację wraz z kablami zasilającymi, monitoring oraz pozostałą infrastrukturę techniczną. Scena pływająca będzie zadaszoną wyspą, przycumowaną w korycie rzeki w odległości ok. 20 m od umocnionego brzegu. Wzdłuż Bulwarów, na istniejących betonowych umocnieniach skarpy, zaplanowano stałą widownię. Na czas imprez okolicznościowych montowana będzie ponadto widownia tymczasowa. Zadanie realizuje MOSTY KUJAWY Krzysztof Szymański ze Smólnika, za cenę brutto 1.569.522 zł. Inwestycja wpisuje się w ogólne założenia Lokalnego Programu Rewitalizacji Miasta Włocławek do 2015 r.

W kilku rankingach

Włocławek w gronie mistrzów inwestycji Pismo Samorządu Terytorialnego „Wspólnota” opublikowało Ranking Inwestycyjny, w którym Włocławek uplasował się na 7. miejscu w kraju. Ranking inwestycyjny za rok 2012 został opracowany przez profesora Uniwersytetu Warszawskiego Pawła Swianiewicza, na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego i Ministerstwa Finansów. W kategorii miast na prawach powiatu Włocławek zajął siódme miejsce. To awans z 21. miejsca w roku 2011 i 28. miejsca w roku 2010. W roku 2006, zanim stanowisko objął obecnie urzędujący Prezydent Andrzej Pałucki, Włocławek zajmował 41. miejsce w rankingu inwestycyjnym „Wspólnoty”. W rankingu 2012 za Włocławkiem, poza pierwszą dziesiątką, uplasowały się m.in. takie miasta jak: Sopot, Płock i Gdynia. W tym roku Włocławek został już wyróżniony w dwóch innych rankingach Pisma Samorządu Terytorialnego „Wspólnota”. W rankingu zamożności samorządów 2012 Włocławek awansował o 8 miejsc, tj. z 24 miejsca w roku 2011, na 16 miejsce w roku 2012, zwiększając swoje dochody o ponad 100 milionów złotych. Dochody Włocławka ogółem wynosiły: w roku 2011 – 453.853.381 zł; w roku 2012 – 556.792.066 zł. Ponadto, Włocławek znalazł się na drugim miejscu w rankingu samorządów notujących najmniejsze wydatki bieżące na administrację w przeliczeniu na jednego mieszkańca w roku 2012, z kwotą ponad 206 zł. Również w tym rankingu Włocławek zanotował awans: z 5. miejsca w roku 2011 i 8. w roku 2010.

We Włocławku inwestują Światowe koncerny wybrały Włocławek na lokalizację swoich inwestycji. Dobrą passę dla miasta rozpoczął PKN Orlen, budując w sąsiedztwie Zakładów Anwil SA fabrykę kwasu tereftalowego. Zakład PTA we Włocławku zajmuje powierzchnię 16 ha, na których wzniesiono 15 nowych budynków oraz zainstalowano ponad 800 urządzeń i instalacji, takich jak zbiorniki, reaktory, wymienniki, pompy. Do budowy zużyto 25.000 m sześc. żelbetu, a konstrukcje stalowe ważą 5.200 ton. Zbudowano też 7 tys. linii różnego rodzaju rurociągów o długości od kilku do kilku tysięcy metrów. W kompleksie PX/PTA zastosowano unikalne urządzenia o wielkich gabarytach i tonażu. Część z nich, z uwagi na rozmiary, można było transportować jedynie drogą wodną. Kompleks PX/PTA ORLENU jest drugim pod względem wielkości i zarazem najnowocześniejszym tego

typu obiektem w Europie. - Nowy kompleks jest przedsięwzięciem o znaczeniu strategicznym dla rozwoju polskiego przemysłu petrochemicznego, zarówno z uwagi na skalę produkcji, zastosowanie nowoczesnych, nieobecnych dotychczas w Polsce technologii, jak i zainwestowany kapitał – mówił podczas otwarcia zakładu Jacek Krawiec, prezes zarządu PKN ORLEN. Wybudowanie przez PKN nowych instalacji stanowi unikalny w skali kraju przykład współpracy i wymiany know-how pomiędzy specjalistami z Polski, Japonii, USA i Włoch. Projekt został zrealizowany przy współpracy z wiodącymi na świecie dostawcami technologii i urządzeń: Mitsubishi Chemical Engineering Corporation, Mitsubishi Heavy Industries, Fluor SA, Universal Oil Product. W kluczowym momencie na budowie pracowało ponad 2000 inżynierów i robotników. W trakcie realizacji projektu wielu z nich wzięło udział w szkoleniach prowadzonych przez międzynarodowych dostawców oraz wizytach studyjnych

w podobnych instalacjach funkcjonujących zagranicą.

PKN ORLEN rozpoczął również budowę elektrociepłowni gazowo-parowej Inwestycja ta ma być najnowocześniejszym i największym tego typu obiektem w Polsce. Nowy blok o mocy około 470 MWe będzie wytwarzał ciepło w skojarzeniu z energią elektryczną w jednym procesie technologicznym, czyli kogeneracji. Ten najbardziej efektywny sposób produkcji przyjazny środowisku naturalnemu, zostanie wykorzystany m.in. przez Anwil oraz PKN ORLEN. Elektrownię wybuduje konsorcjum General Electric i SNC Lavalin. Koszty całego projektu szacowane są na blisko 1,4 mld zł. Przewidywany termin oddania do eksploatacji to koniec 2015 roku. Około połowa z 470 MWe wytwarzanej we Włocławku energii będzie trafiała na rynek zewnętrzny. Sercem włocławskiej elektrowni będzie tzw. „Power Train”, czyli tur-

3

Rozpoczęłą się budowa pływającej sceny

Spacer bulwarami, mostkiem nad Zgłowiączką, na nadwiślański taras widokowy

Już wkrótce taka trasa będzie kolejnym, ulubionym szlakiem pieszym włocławian. Rośnie i pięknieje w oczach nowoczesna, przestrzenna bryła budowanej przystani wodnej u ujścia Zgłowiączki, przy ulicy Piwnej. Prace są prowadzone wewnątrz i na zewnątrz budynku. Widać już, jak komponuje się konstrukcja platformy widokowej z budynkiem nowej przystani. Platforma będzie zadaszona specjalną membraną, której fakturę dodatkowo podkreślą naturalne zmiany dobowego oświetlenia. Już teraz gra światła i cienia, widoczna na lekkiej konstrukcji przystani podczas zachodu słońca nad Wisłą, to widok godny polecenia. Zbudowano już mostek nad Zgłowiączką, który nawiązując do formy i kolorystyki konstrukcji tarasu

I

bina gazowa o masie ok. 330 ton. Funkcjonowanie elektrowni to także szansa stabilizacji dla lokalnych firm, zajmujących się serwisowymi usługami specjalistycznymi. Zakładana obsada nowej elektrowni to ponad 30 osób.

To nie koniec dużych przedsięwzięć w mieście. Niemiecki koncern WIKA wybuduje we Włocławku nową fabrykę. O wyborze zdecydował fakt, że w mieście jest już jeden zakład tej firmy. Niemiecki inwestor kupił ziemię w Specjalnej Strefie Ekonomicznej, na której stanie fabryka produkująca manometry, czyli urządzenia do pomiaru ciśnienia lub temperatury. Oznacza to pracę dla 280 osób. Niemcy kupili 10 ha ziemi pod fabrykę za kwotę 5 mln zł. Firma planuje tam budowę obiektów produkcyjnych, magazynowych i biurowych o powierzchni około 26 tys. metrów kwadratowych. Dzięki zakupowi gruntów we Włocławku, firma będzie miała w Polsce największą siedzibę grupy firmy

WIKA. Fabryka ma kosztować 70 mln złotych. Produkcja powinna ruszyć za 2,5 roku.

Solvay inwestuje we Włocławku Dzięki temu, że Włocławek leży w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, pozyskał takiego inwestora jak międzynarodowy koncern chemiczny Solvay Silica. Jest to światowy lider produkcji krzemionki, wykorzystywanej m.in. w przemyśle oponiarskim. Firma opracowała np. innowacyjne produkty jak „zielone opony”, cechujące się niskim zużyciem energii. Główne rynki krzemionki to także inne wyroby gumowe, pasze dla zwierząt, produkty spożywcze i pasta do zębów. Włocławski zakład produkcyjny to dziewiąta filia firmy, wśród zlokalizowanych na całym świecie. Dzięki tej inwestycji, a także rozbudowie zakładu w Chinach, Solvay zwiększy globalną zdolność produkcyjną krzemionki o dodatkowe 30 proc., czyli prawie do 500 tys. ton rocznie. We włocławskim zakładzie firma produkować będzie 85 tys. ton produktu na rok. Oznacza to zatrudnienie dla ok. 50 osób. W maju rozpoczęła się budowa inwestycji, szacowanej na 75 milionów euro. Strona opr. UMW


TU i TERAZ 4 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

Brześć Kujawski

nr 45, październik 2013 www.kujawy.media.pl

Współpraca daje dobre wyniki Burmistrz Wojciech Zawidzki i przewodniczący Rady Miejskiej Marek Golasiński o rozwoju Brześcia Kujawskiego Gmina Brześć Kujawski jest jedną z najbardziej inwestujących gmin w powiecie włocławskim. Marek Golasiński: – Można powiedzieć, że zgadzam się z tą opinią gmina Brześć Kujawski jest jedną z najbardziej inwestujących gmin w powiecie włocławskim, a nawet w województwie. Oczywiście jest zadłużona. Jedno i drugie twierdzenie jest prawdziwe, bo aby prowadzić rozległe inwestycje z udziałem środków zewnętrznych trzeba brać kredyty na tzw. wkład własny. Lata 2006-2013 były wykorzystane maksymalnie pod względem pozyskania pieniędzy zewnętrznych. Co ważne, te pieniądze nie zostały, jak to się popularnie mówi, przejedzone. Powstało wiele nowych, potrzebnych mieszkańcom obiektów. Wojciech Zawidzki: - Zadłużenie samorządu Brześcia Kujawskiego od kilku lat utrzymuje się na poziomie około 50 procent. Jednak nie jest ono przypadkowe, lecz zamierzone, dobrze skalkulowane, ponieważ chcieliśmy maksymalnie wykorzystać środki unijne z rozdania na lata 2007 – 2013. Uzyskaliśmy największą dotację w województwie kujawskopomorskim na inwestycje sanitarne, które kosztowały ponad 28 milionów złotych. Natomiast we wszystkie inwestycje w naszej gminie, od 2006 roku, gdzie zadłużenie wtedy wynosiło 22 proc., do 2012 roku zainwestowaliśmy ponad 76 milionów złotych. Środki finansowe zewnętrzne stanowiły 23 miliony zł. Naszym długofalowym zadaniem przez okres ostatnich sześciu lat było wykonanie także całej infrastruktury wodno-kanalizacyjnej w strefie Machnacz - Pikutkowo i to zostało prawie zrobione. Aktualnie ze środków poza gminnych, budowana jest sieć gazowa do firmy Raben. Złożony został też wniosek do marszałka o do-

Wojciech Zawidzki: - Uzyskaliśmy największą dotację w województwie kujawskopomorskim na inwestycje sanitarne

Marek Golasiński: - W ciągu 10 lat Brześć Kuj. awansował z 90 na 28 miejsce w wykonywaniu inwestycji ze środków własnych.

finansowanie budowy w tej strefie sześciu kilometrów dróg technicznych. Inwestycja będzie kosztowała 7 mln, w tym dofinansowanie marszałka wyniesie 85 proc. Po weryfikacji wniosków jesteśmy na trzecim miejscu, więc jest prawdopodobne, że to dofinansowanie otrzymamy.

wszystkie inwestycje, ale oddana ostatnio jedna z nich to całkowicie przebudowany stadion miejski.

Konkretnie, na jakie inwestycje przeznaczono pieniądze? Wojciech Zawidzki: – Priorytetem były inwestycje gospodarki wodno-kanalizacyjnej. Te inwestycje są najtrudniejsze, a jednocześnie niewidoczne, bo zlokalizowane w ziemi. Kanalizacja w całej naszej gminie jest już wykonana na poziomie 95 proc. Można śmiało powiedzieć, że budowę infrastruktury wodno-kanalizacyjnej mamy zakończoną. Została jeszcze budowa 100 sztuk przydomowych oczyszczalni ścieków, które wybudujemy w przyszłym roku, co w sumie stanowiło będzie ponad 500 oczyszczalni na terenie gminy Brześć Kujawski. Podobnie jest z inwestycjami oświatowymi i sportowymi, które kosztowały 10 mln zł. Trudno wymieniać te

Droga Wieniec-Zalesie

Najwięcej pieniędzy zainwestowaliśmy w drogi - ponad 30 mln zł. Na 140 km dróg gminnych mamy wykonanych 110 kilometrów. Niewiele zostało do zrobienia. Pozostałe inwestycje kosztowały ponad 7 mln złotych. Łącznie zainwestowaliśmy ponad 76 milionów złotych, tyle - ile wynoszą dwa roczne budżety naszej gminy. Są to ogromne pieniądze. Od 2006 do 2012 roku na rozwój przeznaczamy co roku ponad 30 proc. rocznego budżetu Nigdy dotąd, jak w ostatnich sześciu latach, nie udało się wykonać tak wielu inwestycji w Brześciu Kujawskim.

Można przypuszczać zrozumieć, że radni zgodnie popierali intensywny rozwój gminy, ale czy nie „burzyli się”, gdy trzeba było podjąć decyzję o zadłużeniu gminy? Marek Golasiński: – Zarówno w radzie, jak i w samorządzie Brześcia Kujawskiego mamy do czynienia z ludźmi, którzy świadomie podejmują decyzje. Współpraca Rady Miejskiej w Brześciu Kujawskim z burmistrzem i Urzędem Miejskim przebiega bezkolizyjnie. Mogę tylko podziękować, że składane wnioski o dotacje są sporządzane prawidłowo i procedury aplikacyjne kończą się pozytywnie, a Brześć Kujawski otrzymuje duże wsparcie finansowe i rozwija się w szybkim tempie. Fakt ten ma odzwierciedlenie w rankingach krajowych które obrazują skuteczność pozyskiwania przez samorządy środków zewnętrznych. Ostatni ranking Wspólnoty

z 12 października 2013 roku dotyczący inwestycji w infrastrukturę techniczną pokazał, że na przestrzeni ostatnich 10 lat Brześć Kujawski awansował z 128 na 32 miejsce w zakresie wykonanych inwestycji z zaangażowaniem dotacji i z 90 na 28 miejsce w zakresie wykonanych inwestycji ze środków własnych w skali kraju. Dobra współpraca daje dobre wyniki. Zadłużenie zostanie spłacone, bo przecież na gospodarkę wodno-sanitarną, a także oświatową w naszej gminie w przyszłych latach nie musimy już wydawać tyle pieniędzy. Trzeba też pamiętać, że najbliższe dwa lata, 2014-2015 będą okresem przygotowawczym do nowego rozdania unijnego, co oznacza, że w praktyce żadnych pieniędzy z zewnątrz nie będzie. Dobrze się więc stało, że wykorzystaliśmy wszystkie dotychczasowe możliwości pozyskania środków finansowych.

Brześć Kujawski duże nadzieje na dalszy rozwój gminy, nowe miejsca pracy dla mieszkańców, a także wpływy z podatków wiąże ze strefą gospodarczą w pobliżu węzła autostradowego. Do tej pory niewiele firm skorzystało z oferty inwestowania w tym atrakcyjnym miejscu. Wojciech Zawidzki: - Brzeska Strefa Gospodarcza jest to obszar ponad 470 ha. W tym 34 ha należy do Agencji Nieruchomości Rolnej, która już, prawdopodobnie na przełomie stycznia i lutego 2014 roku, wystawi na przetarg trzy działki. Około 10 ha tego terenu należy do samorządu brzeskiego. Na razie tereny wykupiły trzy firmy. Firma logistyczna Raben kupiła 10 ha i będzie budowała tam swój zakład w 2014 roku. Pierwotnie planowano rozpoczęcie w 2011 rok, ale opóźniła się budowa autostrady, stąd

Budowa sieci kanalizacyjnej

Skatepark przy Szkole Podstawowej nr 1 zmiana decyzji. Raben ma zaprojektowane 40 tys. mkw. powierzchni pod zabudowę magazynów niskich i wysokich, pozostałe przeznaczono na drogi dojazdowe, parkingi i zieleń. W strefie są dwie niewielkie firmy, jedna z nich – transportowana. Druga już rozpoczęła działalność. Rozmawiamy z następnymi inwestorami, głównie z branży logistyczno-transportowej, bo dla nich bliskość autostrady jest ważna. Jestem przekonany, że wraz z oddaniem autostrady takie firmy się pojawią. Marek Golasiński: – Dodam, że obserwując budowniczych autostrady A1 w okolicach Pikutkowa zauważam duże przyspieszenie robót budowlanych, więc można mieć nadzieję, że tym razem budowniczowie oddadzą autostradę do użytku zgodnie z planem. W Pikutkowie, a także w Wieńcu widać szeroki front robót.

Rondo na osiedlu Falborek

Wojciech Zawidzki: – Zabiegamy także, aby obszar 30 ha przy autostradzie A1 oraz obszar 30 ha położony w strefie peryferyjnej miasta, bezpośrednio po terenach przemysłowych zlikwidowanej cukrowni Brześć Kujawski włączyć do Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Daje to zwolnienia podatkowe centralne, a to przyciągnęłoby kolejnych inwestorów, na których nam bardzo zależy. Marek Golasiński: – Warto przypomnieć, że dodatkowym atutem dla naszych terenów inwestycyjnych jest ich uzbrojenie zarówno w wodę, kanalizację sanitarną, gaz, drogi technologiczne, które niebawem zostaną przebudowane. W krótkim czasie będzie tam zapewniony dostęp do szerokopasmowego internetu. Argumentów do ściągania firm mamy więc wiele. Notowała: Jolanta Pijaczyńska


nr 45, październik 2013

I TU i TERAZ

Włocławek

www.kujawy.media.pl

Gazeta Powiatu Włocławskiego

I

5

Drodzy sąsiedzi, mieszkańcy Włocławka! Włocławek kilkadziesiąt lat czekał na tak ogromny boom inwestycyjny. Dzięki umiejętności i skuteczności pozyskiwania dodatkowych pieniędzy, Andrzej Pałucki – Prezydent Miasta Włocławek, zainwestował blisko 750 mln zł w rozwój naszego miasta.

Prezydenta na kolejną kadencję wybierzemy za rok. Jeśli dbacie o swoje miasto, jeśli chcecie, by trwał proces zmian na lepsze, NIE IDŹCIE NA REFERENDUM! Członkowie SLD z miasta Włocławek Włocławek, 12 października 2013 roku

To dobrze wydane pieniądze, dzięki którym powstaje pół tysiąca nowych miejsc pracy, jeździmy po równych ulicach, cieszymy się z coraz ładniejszego Starego Miasta, bulwarów, Browaru B. Wreszcie możemy korzystać z szans jakie daje nam potencjał turystyczny Zalewu Włocławskiego. Nasze dzieci i wnuki uczą się w nowoczesnych, wyremontowanych szkołach, ćwiczą na wielofunkcyjnych boiskach, bawią się na bezpiecznych placach zabaw.

Nie pozwólmy tego zniszczyć! Nie pozwólmy grupce, 9 niespełnionych politycznie osób, zablokować rozwój Włocławka!

Zapisy na 32. Bieg Kujawiaka 2014’

Janusz Zemke: - Namawianie do absencji w referendum – to nic innego, jak apelowanie do świadomego wyboru włocławian.

Już można zapisać się do udziału w przyszłorocznym 32 BIEGU KUJAWIAKA. Jest to ogólnopolska impreza sportowa we Włocławku, która cieszy się coraz większą popularnością nie tylko włocławian. W 2014 roku odbędzie się 1 maja. Organizator już rozpoczął zapisy na www.super-sport.com.pl Tak jak w roku ubiegłym, centrum przełajowej walki mieścić się będzie na terenie Wzgórza Szpetalskiego, a biegacze do pokonania będą mieli dwie pętlę o długości 5 km. Oprócz biegu głównego na odcinku 10 km, który przewidziany jest dla zawodników powyżej 16 roku życia. Dla dzieci zaplanowano II Rekreacyjne Biegi Dzieci i Młodzieży pod hasłem „W drodze do Biegu Kujawiaka” , które zorganizowane zostaną w kilku kategoriach wiekowych: do 5 lat, 6-9 lat, 10-12 lat, 13-16 lat. (m)

Ze świecą szukać... Gościem specjalnym na zebraniu ogólnym członków Sojuszu Lewicy Demokratycznej we Włocławku, które odbyło się 12 października był europoseł Janusz Zemke, członek Zarządu Krajowego SLD. W zebraniu SLD, które odbywało się w Szkole Podstawowej nr 12 przy ul. Wiejskiej uczestniczyli także: Krystian Łuczak - wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego, członek Zarządu Krajowego SLD, przewodniczący Kujawsko-Pomorskiej Rady Wojewódzkiej SLD w Bydgoszczy oraz Andrzej Pałucki – prezydent Włocławka, członek Rady Krajowej SLD, wiceprzewodniczący Kujawsko-Pomorskiej Rady Wojewódzkiej SLD w Bydgoszczy. Zebranie otworzył Mieczysław Waraksa, przewodniczący Rady Miejskiej SLD. Jako pierwszy głos zabrał prezydent Andrzej Pałucki, mówił o budżecie miasta. Odnosząc się do obecnej sytuacji politycznej we Włocławku, prezydent mówił: - Jestem przekonany, że w okresie tego dwudziestolecia, po transformacji ustrojowej nie mieliśmy

Od lewej: Stanisław Warzonkoski, Krystian Łuczak, Janusz Zemke, Mirosław Waraksa tak słabego merytorycznie zespołu parlamentarzystów w naszym mieście. Poprzednio, bez względu na to z jakiej formacji byli parlamentarzyści nie szkodzili miastu i rozwiązywali pewne problemy. Jeden mniejsze, drugi większe. Dzisiaj dam każdemu świecę i niech znajdzie, co takiego dla Włocławka zrobił parlamentarzysta z naszego miasta. Konia z rzędem temu, co coś znajdzie poza paplaniną. Natomiast europoseł Janusz Zemke, najpierw podzielił się swoimi refleksjami z wcześniejszych

spotkań we Włocławku, a dzień był pracowity, bo europoseł wziął udział w uroczystości uczczenia 70. rocznicy bitwy pod Lenino, wygłosił wykład inauguracyjny na Uniwersytecie Trzeciego Wieku i spotkał się z uczestnikami kursów komputerowych organizowanych we włocławskim biurze poselskim. Następnie Janusz Zemke odniósł się do referendum we Włocławku oraz wygłosił wykład o budżecie UE. - Mamy w polskiej polityce wiele obłudy - mówił Janusz Zemke.

- Działacze PO, którzy w Warszawie nawołują do bojkotu referendum, żeby obronić prezydenta z PO, podczas referendów we Włocławku oraz Słupsku – zachęcają do wzięcia w nich udziału, ponieważ w tych miastach chodzi o odwołanie prezydentów z SLD. Europoseł Janusz Zemke stwierdził że referendum jest ważnym elementem demokracji, ale nie powinno się go organizować, jeśli nie zachodzą nadzwyczajne przesłanki na rok przed wyborami. We Włocławku ci, którzy nie mogą wygrać z obecnym prezydentem w wyborach, chcą obejść wybory i wykorzystują referendum do odreagowania swoich frustracji. - Namawianie o absencję w referendum – to nic innego, jak apelowanie do świadomego wyboru – mówił europoseł. Członkowie SLD z Włocławka wystosowali apel do mieszkańców, aby nie szli na referendum. Podobny apel w sprawie referendum zawarty w liście otwartym do włocławian wystosowało Forum Równych Szans i Praw Kobiet SLD. (pm)

Firma West-Pol zatrudni osoby DO OBRÓBKI WOŁOWINY Możliwe zakwaterowanie reklama

ogłoszenie

Swoją świetność odzyskują teatr i stadion. To wszystko sprawia, że z dumą możemy mówić o naszym mieście, o Włocławku.

Praca w Golinie tel. (52) 397-91-77


TU i TERAZ 6 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

nr 45, październik 2013

Rozmowy

www.kujawy.media.pl

Rozmowa z Henrykiem Krzyżanowiczem, zastępcą burmistrza Izbicy Kujawskiej

Przede wszystkim dla mieszkańców Awansował pan na zastępcę burmistrza, ale sprawy tak się ułożyły, że teraz sam pan musi podejmować burmistrzowskie decyzje. Zapowiada się, że przez pewien czas burmistrz Marek Śledziński będzie dochodził do zdrowia, czego mu życzymy. - Funkcję zastępcy burmistrza Izbicy Kujawskiej pełnię dopiero od 13 września br. Wcześniej byłem kierownikiem zespołu ekonomiczno-administracyjnego obsługi szkół. Już od pierwszych dni pełnienia nowej funkcji przyszło mi zmierzyć się nie tylko z kontynuacją rozpoczętych spraw i inwestycji, ale także ze złożonymi problemami, które trzeba jak najszybciej rozwiązać. Wieść gminna niesie, że mieszkańcy Dziewczopola protestują. Nie chcą dopuścić do planowanej inwestycji. - Prywatny inwestor złożył wniosek o pozwolenie na budowę fotowoltaicznej elektrowni słonecznej w miejscowości Dziewczopole. Chce na polu jednego z rolników postawić panele słoneczne na powierzchni 4 hektarów. Mieszkańcy tej wsi, gdy dowiedzieli się, że ma powstać taka elektrownia wystraszyli się. Boją się, że będzie ona miała negatywny wpływ na środowisko i na ich zdrowie i dlatego złożyli protest do Urzędu Gminy. Elektrownia blisko domów – to nie brzmi dobrze.

W poniedziałek 21 października na sesji Sejmiku Województwa radni przyjęli uchwałą strategię rozwoju województwa kujawskopomorskiego do roku 2020 – „Plan modernizacji 2020+”. Głosował pan za przyjęciem tego dokumentu? - Już wcześniej KujawskoPomorska Rada Wojewódzka SLD stwierdziła, że projekt strategii spełnia podstawowe kryteria metodologiczne i merytoryczne, wymagane od dokumentu planowania strategicznego, na poziomie regionu i upoważniła członków klubu radnych SLD w Sejmiku do głosowania za przyjęciem projektu strategii. Tak więc głosowaliśmy „za” strategią. Konsultacje społeczne projektu strategii rozpoczęły się konferencją otwierającą, zorganizowaną przez Zarząd Województwa 4 czerwca 2013 roku w Bydgoszczy. Dalsze ich etapy odbywały się w układach terytorialnych - spotkania w powiatach i środowiskowych – z przedsiębiorcami, organizacjami pozarządowymi, uczelniami i innymi. We wszystkich formach tych konsultacji aktyw-

Henryk Krzyżanowicz - Dla samorządu izbickiego dobro mieszkańców jest sprawą nadrzędną, jest najważniejsze. Jednak wyobrażenia, skojarzenia z niebezpieczeństwem dla zdrowia, a nawet życia wynikają z niewiedzy. W ocenie fachowców wpływ takiej słonecznej elektrowni na środowisko jest minimalny. Najnowsze panele fotowoltaiczne pracują wyłącznie w oparciu o światło dzienne, podobnie jak ogrodowa lampa solarowa. Mieliśmy już zebranie z mieszkańcami, aby wyjaśnić problemy, które ich nurtują. Warto też zauważyć, że taka inwestycja, nawet jak jest prywatna, da naszej gminie dodatkowe pieniądze w postaci podatku od nieruchomości zajętej pod budowę. W skali roku może to być ponad 30

tys. złotych, pochodzące z podatku od działalności gospodarczej i od 2 proc. od wartości budowli. Mogę zapewnić, że postępujemy zgodnie z obowiązującymi procedurami i prawem. Przypomnę, że art. 29. ustawy Prawo budowlane stanowi, iż pozwolenia na budowę nie wymaga budowa montażu pomp ciepła, urządzeń fotowoltaicznych o zainstalowanej mocy elektrycznej do 40 kW oraz wolno stojących kolektorów słonecznych. Ponadto instalowanie na obiekcie budowlanym ogniw fotowoltaicznych wraz z konstrukcją mocującą nie wymaga dokonania zgłoszenia właściwemu organowi, ani uzyskania pozwolenia na budowę, o ile zainstalowana całość nie przekracza 3 metrów wysokości. Jeśli obowiązujące przepisy dopuszczają takie budowle bez uzyskania pozwolenia na budowę to także świadczą o tym, że nie ma podstaw do obaw o środowisko. Sprawa powoli się normuje, coraz więcej osób rozumie, że protest nie był potrzebny, a urzędnicy nauczyli się, że komunikacja społeczna jest ważna i mieszkańcom należą się wyjaśnienia. Lekarze z Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Izbicy Kujawskiej wyszli z propozycją restrukturyzacji tej placówki. Jest już odpowiedź samorządu? - Problem został nam niedawno zasygnalizowany. Mimo, że spra-

wa jest nowa, już słyszałem takie opinie, że chcemy sprywatyzować ośrodek zdrowia w Izbicy Kujawskiej. Nie jest to prawdą. Obecnie zastanawiamy się, jak usprawnić działania izbickiej służby zdrowia. Chcemy, aby dostępność do poradni działających w SP ZOZ (dziecięcej, ginekologiczno-położniczej, stomatologicznej, lekarza POZ) była dla pacjentów większa, niż dotychczas. Chodzi o to, aby poradnie działały codziennie dłużej niż dotąd, a w obecnej strukturze nie jest to możliwe. Nie tylko problemy, ale i pojawiły się sukcesy. Przyszło panu odbierać zakończone inwestycje. - Inwestycje cieszą mieszkańców, są sukcesem burmistrza Marka Śledzińskiego i samorządu izbickiego. Faktycznie oddano do użytku ścieżkę pieszo-rowerowej za ponad 227 tys. zł w miejscowości Długie. Gmina dostała na to zadanie 143 tys. zł dofinansowania z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Kolejne zakończone ostatnio prace, to remont sanitariatów w Zespole Szkół w Błennie mający na celu likwidację barier architektonicznych w odniesieniu do uczniów niepełnosprawnych. Koszt remontu wyniósł prawie 60 tys. zł, w tym dofinansowanie: 30 tys. zł z rezerwy Ministerstwa Edukacji Narodowej części oświatowej subwencji ogólnej na 2013 rok. W połowie października zakończono również budowę oświetlenia ulicznego na Osiedlu Mieszka-

niowym Morele i ulicy Wiśniowej w Izbicy Kujawskiej. Koszt tej inwestycji to blisko 127 tys. zł. Jakie zdania są kontynuowane, co nowego jest w przygotowaniu? - Front robót jest szeroki. Nadal trwają prace przy budowie kanalizacji sanitarnej grawitacyjnej (z kolektorem tłocznym wraz z przyłączami i sieciową przepompownią ścieków) na ulicy Cmentarnej i Zielonej. Wymieniane są tam też rury azbestowo-cementowe na PVC. Jeszcze nie została zakończona przebudowa ulicy Spokojnej oraz droga gminna w Mchówku. Remontowany i modernizowany jest budynek Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Izbicy Kujawskiej. Mam dobrą wiadomość dla strażaków ochotników z Izbicy Kujawskiej i dla dzieci z SP nr 1. Jednostka OSP pod koniec listopada br. otrzyma ciężki wóz bojowy. Jest to samochód pożarniczy przeznaczony do prowadzenia działań w zakresie ratownictwa chemicznoekologicznego. Koszt tego samochodu to ponad milion złotych, ale dostaniemy dofinansowanie z zewnątrz, blisko 340 tys. zł. Pozyskaliśmy pieniądze z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej – 189 tys. zł oraz z Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych – 150 tys. zł, resztę stanowią środki własne. Natomiast przy Szkole Podstawowej Nr 1 w Izbicy Kujawskiej budowany będzie plac zabaw dla dzieci. Aktualnie trwają procedury przetargowe. Plac zabaw otrzyma dofinansowanie z PROW w kwocie 25 tys. zł, natomiast jego całkowity koszt wyniesie ponad 47 tys. zł. Rozmawiała: Jolanta Pijaczyńska

Strategia - tak, teleterapia do szpitala - nie Trzy pytania do... Stanisława PAWLAKA, przewodniczącego klubu radnych SLD Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego być podstawą sprawnego zarządzania województwem.

nie uczestniczyli członkowie kujawsko-pomorskiego SLD. Szczególną rolę w tym procesie spełniał klub radnych SLD Sejmiku. To na nasze wnioski, klubu radnych SLD marszałek zorganizował dwie doraźne debaty radnych Sejmiku nad kolejnymi wersjami strategii. Radni klubu SLD zgłosili kilkadziesiąt uwag i propozycji zapisów do projektu strategii. Większość z nich została uwzględniona w treści strategii. Nie było więc żadnego powodu, aby uchwałę odrzucić.

Kiedy, w ostatnich tygodniach do Włocławka dotarła wiadomość, iż zarząd województwa zamierza we Włocławku włączyć planowany zakład teleradioterapii w struktury Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego napisał pan interpelację do marszałka.

Można powiedzieć, że przyjęty dokument, to fundament dla dalszego rozkwitu województwa? - Strategia w proponowanym przez Zarząd Województwa kształcie nie gwarantuje przełomu w rozwoju, a nawet zasadniczej modernizacji regionu. Może jednak

Stanisław Pawlak: Włączenie placówki w strukturę Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego doprowadzi do jej likwidacji.

- Od ponad 10 lat funkcjonuje we Włocławku w ramach Regionalnego Centrum Onkologii w Bydgoszczy, Pracownia Rezonansu Magnetycznego i Centrum Diagnostyczno-Lecznicze. Korzystają z niej nie tylko mieszkańcy regionu włocławskiego, ale również przyległych do naszego województwa powiatów województw Mazowieckiego, Łódzkiego i Wielkopolskiego. Wysoki poziom

zachorowalności mieszkańców Włocławka i okolic, sprawia że z roku na rok z pomocy włocławskiej filii RCO korzysta coraz więcej pacjentów. Niestety, nie wszystkie konieczne do ratowania zdrowia i życia zabiegi są dostępne we Włocławku. Pacjenci skierowani do leczenia poprzez zmuszeni są do męczących dojazdów ponad 100 km, nieraz kosztownych noclegów w Bydgoszczy. Dlatego z dużą nadzieją przyjęte zostały plany dyrekcji Regionalnego Centrum Onkologii budowy zakładu radioterapii we Włocławku. Świadczy o tym również fakt, że podczas sesji Rady Miasta Włocławek, która odbyła się 27 grudnia 2012 roku, wszyscy obecni radni, jednomyślnie zdecydowali o sprzedaży z 99 proc. bonifikatą działki w centrum miasta, na której ma on powstać.

Opracowana jest również dokumentacja techniczna oraz wydana decyzja administracyjna pozwolenie na budowę. Włączenie placówki w strukturę Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego doprowadzi do jej likwidacji. Bowiem Regionalne Centrum Onkologii w Bydgoszczy nie będzie mogło wybudować nowego zakładu, a szpital ma wyjątkowo trudną sytuację finansową, więc na tą inwestycję nie zdecyduje się. Ponadto wyłączenie teleradioterapii ze struktur RCO będzie skutkować brakiem odpowiedniej kadry medycznej, której Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nie będzie w stanie zapewnić. Rozmawiała: J.P.


nr 45, październik 2013

I TU i TERAZ

Nauczanie

www.kujawy.media.pl

Gazeta Powiatu Włocławskiego

Rozmowa ze Sławomirem KOPYŚCIEM - radnym wojewódzkim z Włocławka, członkiem zarządu województwa o strategii rozwoju edukacji w województwie

Nadal mamy różnicę między miastem a wsią Uczestniczył pan w konferencji zorganizowanej 4 października przez Państwową Wyższą Szkołę Zawodową pt. „Klucz do uczenia II edycja – Profesjonalny nauczyciel gwarancją jakości edukacji”. Mówił pan o strategii edukacji województwa kujawsko-pomorskiego, ofercie kształcenia ustawicznego, a także o wdrażanych przez Urząd Marszałkowski projektach edukacyjnych. Zacznijmy od projektu kształcenia nauczycieli. - „Profesjonalny nauczyciel gwarancją jakości edukacji” to projekt systemowy współfinansowany przez Unię Europejską, który zarząd naszego województwa przyjął do realizacji uchwałą 8 sierpnia br. Jest on ogromnym wsparciem dla oświaty w naszym regionie. Projekt skierowany jest do 2.205 nauczycieli szkół i placówek prowadzących kształcenie ogólne i zawodowe oraz 50 pracowników administracji publicznej, którzy realizują zadania związane z oświatą w organach prowadzących te szkoły. Zarządzanie projektem przypadło Kujawsko-Pomorskiemu Centrum Edukacji Nauczycieli w Toruniu, które będzie go realizowało w partnerstwie z uczelniami regionu: Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu, Uniwersytetem Technologiczno-Przyrodniczym im. J. i J. Śniadeckich w Bydgoszczy oraz Państwową Wyższą Szkołą Zawodową we Włocławku.

Dokument ten powstał w 2008 roku i był wynikiem pracy trzech podmiotów, które decydowały jak ma ta nasza edukacja w regionie wyglądać. Były to: kuratorium oświaty, centra edukacji nauczycieli i organy prowadzące.

Sławomir Kopyść na konferencji PWSZ we Włocławku Zależy nam na podniesieniu jakości kształcenia w województwie kujawsko-pomorskim. Celem jest nie tylko podwyższenie kompetencji dydaktyczno-wychowawczych nauczycieli, ale również lepsze zarządzanie oświatą. „Kluczem do uczenia się” są oferowane studia podyplomowe oraz kursy doskonalące i kwalifikacyjne, a także wizyty studyjne w innych krajach Unii Europejskiej. Był pan nauczycielem, dyrektorem szkoły, w zarządzie województwa wiele czasu poświęca pan sprawom oświaty, był pan jednym z twórców Strategii rozwoju edukacji w województwie kujawsko-pomorskim na lata 2008-2013. Jednak wielkich pochwał nie ma. Na stan naszej oświaty narzekają wszyscy; organy prowadzące - bo muszą do oświaty dopłacać własne pieniądze; nauczyciele – bo tracą pracę; młodzież – bo po skończeniu szkoły nie znajduje pracy.

- Ja nigdy nie mówiłem, że jest świetnie i możemy spocząć na laurach. Doskonale zdaję sobie sprawę z występujących różnic między miastem a wsią. Nadal mamy zbyt duże bezrobocie wśród absolwentów szkół i wyższych uczelni. Mało który nauczyciel jest dzisiaj autorytetem dla młodych, dla których priorytetem jest głównie zaspakajanie potrzeb o charakterze konsumpcyjnym. Są to tylko niektóre z problemów dzisiejszej edukacji narodowej, nie tylko naszego województwa. Jednak nie można nie zauważyć wkładu, nie tylko finansowego, jaki Urząd Marszałkowski poczynił w rozwój oświaty w naszym regionie. Zrealizowaliśmy projekty za ponad 290 milionów złotych. Zostały one rozpisane na konkretne zadania w strategii rozwoju edukacji w województwie kujawsko-pomorskim na lata 2008-2013. Była ona pierwszym opracowaniem strategicznym tego rodzaju w naszym województwie.

Nasze dotychczasowe rzeczywiste osiągnięcia to m. in.: regionalne koła matematyczne i fizyczne; bazy astronomiczne będące sztandarową inwestycją województwa; rozbudowa ośrodków wojewódzkich, jakimi są centra kształcenia nauczycieli; różnorodne programy stypendialne; rozwój kształcenia ustawicznego, które umożliwia przygotowanie dorosłych do potrzeb rynku pracy w regionie; budowa orlików; promocja województwa poprzez sport. Rok 2013 się niebawem skończy, a wraz z nim dotychczasowa strategia i środki unijne. Nadal nasz region charakteryzuje się niskim poziomem wykształcenia mieszkańców. Prawie 50 proc. kończy edukację na poziomie gimnazjalnym lub zasadniczym zawodowym, które i tak mija się z potrzebami gospodarki w regionie. Natomiast zdolna młodzież migruje poza nasz region. - Przed nami nowa perspektywa unijna na lata 2014-2020, której hasłem przewodnim jest innowacyjność odmieniana na wszystkie sposoby i przypadki. Ważne, że Unia Europejska

jako jeden z podstawowych celów stawia inwestowanie w innowacyjną edukację i umiejętności oraz uczenie się przez całe życie. Mamy już opracowany projekt strategii rozwoju województwa kujawskopomorskiego do 2020 roku pn. „Program Modernizacji 2020+”. Dlaczego plus? Ponieważ rozwój i innowacja będą trwały nadal, nie skończą się przecież na 2020 roku. Strategia jest dokumentem kompleksowym, uwzględniającym innowacje we wszystkich najważniejszych dziedzinach życia społecznogospodarczego, w tym również w obszarze edukacji. Do najważniejszych działań jakie powinny zostać podjęte w edukacji należą m.in.: budowa społeczeństwa opartego na wiedzy, poprawa efektywności kształcenia, dostępność edukacji dla dorosłych, wyrównywanie szans edukacyjnych młodzieży… Proszę nie opowiadać o celach, działaniach i poddziałaniach itp. Dla przeciętnego zjadacza chleba to nic nie znaczy. Edukacja powinna ostatecznie kończyć się zdobyciem zawodu, który da gwarancję znalezienia pracy. Tymczasem w naszych uczelniach króluje pedagogika, mimo że mamy niż demograficzny i zmyka się szkoły. Mami się młodzież kierunkiem – stosunki międzynarodowe – gdzie z góry wiadomo, iż we Włocławku nikt po tym kierunku pracy w swoim zawodzie nie znajdzie.

7

- Szkolnictwo zawodowe zostanie poddane modernizacji, na takie aby zaspokajało wymogi nowoczesnej gospodarki regionalnej i przygotowywało absolwentów do podjęcia pracy w firmach w regionie. Planujemy stworzyć silne powiązania szkolnictwa zawodowego z regionalnymi sektorami gospodarki. To prawda, że nasz region charakteryzuje się małą liczbą studentów kształcących się w dziedzinach istotnych dla rozwoju innowacyjności: naukach inżynieryjnotechnicznych, informatyce. Jednak powoli uczelnie zaczynają wprowadzać nowe kierunki. Dobrym przykładem może być PWSZ we Włocławku. Przewidujemy, aby w przyszłości Włocławek stał się centrum kształcenia zawodowego. Niejednokrotnie podkreślał pan, że przewidujecie informatyzację wielu dziedzin życia codziennego, takich jak: administracja, edukacja, zdrowie, kultura, transport. Tymczasem nasze województwo nie spełnia założeń Europejskiej Agendy Cyfrowej, przewidującej m.in. zapewnienie wszystkim mieszkańcom do 2013 r. dostępu do szerokopasmowego internetu. Około 800 miejscowości w naszym województwie nie ma dostępu do internetu. W subregionie bydgoskotoruńskim już obserwuje się znaczną koncentrację firm z branży IT. Kształcenie w zakresie informatyki i programowania prowadzą m.in. trzy uniwersytety województwa. To temat interesujacy, ważny, ale na inną rozmowę ze względu na jego znaczenie i obszerny zakres. Rozmawiała: Jolanta Pijaczyńska

Jadwiga KURANT zasłużona dla kultury narodowej

Jadwiga Kurant

Jadwiga Kurant jest laureatką, tegorocznej XXXVIII edycji Nagrody im. Oskara Kolberga, wyróżnienie odebrała w środę, 9 października br. podczas uroczystości w Zamku Królewskim w Warszawie z rąk Bogdana Zdrojewskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Ustanowiona w 1974r. nagroda „Za Zasługi dla Kultury Ludowej” uznawana jest za najważniejsze w Polsce wyróżnienie w tej dziedzinie.

Jadwiga Kurant jest znawczynią kujawskiego folkloru, wybitnym choreografem specjalizującym się w tańcach kujawskich i reżyserem przedstawień nawiązujących do kujawskich tradycji. Pisze również scenariusze kujawskich widowisk. Autorka urodziła się, wychowała i mieszka na Kujawach, w miejscowości Probostwo Górne gm. Lubanie. Pełni także funkcję przewodniczącej Rady Gminy.

Dziesięć dni później, 19 października br. w sali Gminnego Ośrodka Kultury w Lubaniu Jadwiga Kurant promowała swoją nową książkę pt. „Obrzędy i zwyczaje ludowe na Kujawach. Widowiska sceniczne i plenerowe”.

Promocji towarzyszył występ Zespołu Folklorystycznego „Kujawy Nadwiślańskie” działający przy GOK. Przybyło wielu gości, m.in. Sławomir Kopyść – radny, członek zarządu województwa, Stanisław Pawlak – radny województwa,

Wojciech Zawidzki - burmistrz Brześcia Kuj., wiceprezydent Włocławka - Wanda Muszalik i Stanisław Wawrzonkoski przewodniczący rady miasta Włocławka, Piotr Marciniak - wójt gminy Waganiec, Jerzy Pietraszewski prezes - DKTK, Sławomir Piernikowski - wójt gminy Lubanie, oraz przedstawiciele wielu zespołów folklorystycznych. W wydaniu pozycji książkowej swój udział ma także Województwo Kujawsko-Pomorskie, Dobrzyńsko-Kujawskie Towarzystwo Kulturalne, Urząd Gminy Lubanie oraz PPW „Morfeusz” Emilia Grabowska. (jp)

reklama

Fot. Jerzy Chudzynski

Obrzędy i zwyczaje ludowe na Kujawach, laureatka promowała swoją książkę

Firma West-Pol zatrudni doświadczonych rzeźników DO TRYBOWANIA NA ROZBIORZE WOŁOWYM oraz WIEPRZOWYM Praca w Niemczech tel. (52) 397-91-77 (0049)1787-500-044 biuro@westpol.eu

Do 25 października trwa rekrutacja do projektu „Zwolniony, ale wygrany”. Na bezrobotnych czeka wsparcie szkoleniowe oraz środki na założenie firmy. Informacje http://www.tarr.org.pl/projekty/aktualne/zwolniony-ale-wygrany/


TU i TERAZ 8 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

Urodzinowy mecz Marcina Zapieca 40. urodziny obchodził ostatnio wieloletni zawodnik Lubańskiego Towarzystwa Piłkarskiego i wychowawca młodzieży Marcin Zapiec. Z tej to okazji na stadionie LTP rozegrano towarzyski mecz pomiędzy gospodarzami oraz Włocłavią Oldboys Włocławek. To właśnie w tym włocławskim klubie Marcin rozpoczynał swoją karierę zawodniczą. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra jubilatowi życzenia złożyli między innymi: wójt Sławomir Piernikowski, Leon Wiśniewski - prezes LTP oraz zawodnicy. Jubilat (w koszulce z numerem 40) w pierwszej połowie meczu zagrał w składzie „jedenastki” LTP Lubanie, a w drugiej połowie wystąpił w barwach włocławskiego klubu. Spotkanie stało na wysokim poziomie sportowym i zakończyło się remisem 3:3. Po zakończeniu spotkania przez arbitra głównego Krzysztofa Majchrzaka w ręce Marcina trafił kolejny prezent - futbolówka, którą obdarowali jubilata jego najmłodsi wychowankowie, młodzicy z LTP. Strzelcami bramek byli: Artur Rakoca, Waldemar Zakrzewski (2), Rafał Lisota (2), Marcin Zapiec. Składy drużyn. LTP Lubanie: Marcin Kujawa (Patryk Laskowski), Jarosław Kuczkowski, Przemysław Trzciński, Sebastian Przeździęk, Maciej Karpiński, Arkadiusz Kowalski, Łukasz Kranc (Patryk Kranc), Kamil Stefaniak, Artur Rakoca (Gracjan Duszczak), Marcin Zapiec (Łukasz Zapiec), Waldemar Zakrzewski. Trener Marcin Kujawa. Włocłavia: Ireneusz Szylbert, Marcin Tulimowski, Piotr Olszewski, Radosław Kuciński, Tomasz Bełkowski, Mariusz Konwerski, Janusz Piwoński (Bartosz Ratajczyk), Mirosław Kasiński, Artur Kochal (Piotr Linowiecki), Rafał Lisota, Marcin Gołembiewski (Marcin Zapiec). Trener Konrad Ratajczyk.

Tekst i Fot. Jerzy Chudzyński

nr 45, październik 2013

Gmina Lubanie

www.kujawy.media.pl

W progach Dworku Janowickiego

Cykliści z Włocławka po gminie Lubanie

Prezydent Andrzej Pałucki (z prawej) na czele rajdu Wycieczki rowerowe cieszą się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców nie tylko Włocławka. Celem ostatniej październikowej imprezy był dworek w Kaźmierzewie. Tam prezydenta Andrzeja Pałuckiego (niemal zawsze bierze udział w tej imprezie) wraz z cyklistami witali: wójt Sławomir Piernikowski oraz Marzanna i Edward Kowalczykowie - właściciele zabytkowego Dworku Janowickiego w Kaźmierzewie, który funkcjonuje jako gospodarstwo agroturystyczne. Obsługę rajdu zapewnili nauczyciele i uczniowie Szkoły Podstawowej w Ustroniu. - Przyjmując gości, rowerzystów pokazujemy im najciekawsze pod względem krajoznawczym zakątki naszej gminy mówił Sławomir Piernikowski. – Sądzę, że włocławscy cykliści przemierzający te tereny dostrzegą nie tylko piękno przyrody, ale także docenią asfaltową nawierzchnię

Podziękowanie dla wójta Sławomira Piernikowskiego oraz Marzanny i Edwarda Kowalczyków, właścicieli dworku

wielu dróg gminnych przebudowanych w ostatnich latach. Impreza organizowana wspólnie przez władze samorządowe miasta Włocławka oraz gminy Lubanie nie jest pierwszym tego rodzaju przedsięwzięciem. W ostatnich latach cykliści gościli już m. in. w Lubaniu (2008 rok ), Gąbinku (2009) oraz Ustroniu (2011). Trasa ostatniej wycieczki liczyła około 40 km. Cykliści wystartowali sprzed bursy szkolnej przy ul. Mechaników, skąd ścieżką rowerową udali się na Krzywą Górę i dalej przez Gąbinek do Lubania. Tu odwiedzili zabytkowy kościół parafialny. Stamtąd pojechali do Kaźmierzewa. Po dwugodzinnym pobycie w dworku cykliści wyruszyli przez

Jaranowo, Gustorzyn i Wieniec do Wieńca Zdroju, gdzie wycieczka zakończyła się obok pijalni Wód Mineralnych.

Nauczyciele i uczniowie ze szkoły w Tekst i fot. Ustroniu zapewnili obsługę rajdu w KaźJolanta Pijaczyńska mierzewie

Pedagogom w podzięce za trud i wysiłek Swoje 40. urodziny Marcin Zapiec świętował również na ramionach kolegów

Spotkanie z autorem

Cudny wtorek z Jackiem Cudnym Z inicjatywy Sylwii Porańskiej z biblioteki szkolnej oraz Renaty Matusiak, kierownika Gminnej Biblioteki Publicznej, 8 października (wtorek) w Szkole Podstawowej w Lubaniu z uczniami klas I-III spotkał się Jacek Cudny - autor wierszy i piosenek dla dzieci mieszkający we Włocławku. Twórczość Jacka Cudnego, nazywanego przez osoby „z branży” współczesnym Janem Brzechwą czy Julianem Tuwimem, liczy około 700 utworów opublikowanych w formie książkowej, audiobooków i płyt z piosenkami. Publikacje te zawierają treści stanowiące doskonały i bardzo różnorodny materiał edukacyjny, co potwierdzają choćby takie wiersze jak: „Spóźnialski” (zawierający aspekt wychowawczy i uczący dobrych manier), „Kto brzmi w trzcinie” (logopedyczny), „Perze” (ortograficzny) czy „Pajęczyna” (uwaganiebezpieczeństwo). Jeszcze przed spotkaniem uczniowie wykonywali prace plastyczne inspirowane twórczością włocławianina eksponowane w trakcie spotkania na sali konferencyjnej. Od autora dowiedzieli się jak powstają jego wiersze-rymowanki, uczestniczyli w przeróżnych konkursach. Poznali też stronę internetową www.wierszykizfabryki.pl, na której można w dowolnym czasie nie tylko czytać wiersze pana Jacka, słuchać jego piosenek ale również... rozwiązywać zagadki. Jacek Cudny Tekst i fot. J.Ch. w Lubaniu

Z okazji Dnia Edukacji Narodowej, zwanego nadal Dniem Nauczyciela, 14 października w Zespole Szkół oraz w Gminnym Ośrodku Kultury w Lubaniu odbyły się uroczystości. Rozpoczęły się one w sali sportowej Zespołu Szkół im. Jana Pawła II, gdzie podczas części oficjalnej wyróżniający się pedagodzy i pracownicy obsługi z rąk Janusza Szałka, dyrektora tej placówki odebrali nagrody i podziękowania. Obejrzeli także przygotowany przez młodzież okolicznościowy program artystyczny. Natomiast w południe wszyscy przeszli do sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury, gdzie wójt Sławomir Piernikowski uhonorował nauczycieli swoimi nagrodami. Pedagogom za trud i wysiłek podziękowała też przewodnicząca Rady Gminy Lubanie Jadwiga Kurant. Ostatnim akcentem obchodów był uroczysty, wspólny obiad.

Nagrody Dyrektora przyznano: Małgorzacie Walczak, Annie Bączkowskiej, Barbarze Budzyńskiej, Angelice Chętkowskiej, Dorocie Ciesielskiej, Krystynie Gomulak, Annie Krzyżańskiej, Barbarze Kaźmierczak, Dorocie Kurdubskaiej Bożenie Mackiewicz, Ilonie Skuczyńskiej, Jarosławowi Kulpie, Remigiuszowi Pruchnickiemu (Lubanie), Annie Kurdubskiej i Katarzynie Mrówczyńskiej (Przywieczerzyn) oraz Ewie Makowskiej (Ustronie).

Wójt wręcza list gratulacyjny Ewie Mazurkiewicz, zastępcy dyrektora Zespołu Szkół w Lubaniu.

Nagrody Wójta trafiły zaś w ręce: Elżbiety Dzioby, Jolanty Krzyżańskiej, Ewy Mazurkiewicz, Doroty Sołtysiak, Haliny Piernikowskiej (Zespół Szkół w Lubaniu), Marii Sobczak (SP Przywieczerzyn) oraz Elżbiety Centkowskiej (SP Ustronie). Tekst i fot. Jerzy Chudzyński

Kałęczynek z Sarnówką połączył asfalt

Na układanej za pomocą specjalnej maszyny warstwie kamienia ułożona została masa bitumiczna.

Zakończono prace przy modernizacji drogi gminnej łączącej wsie Kałęczynek i Sarnówka w Gminie Lubanie na długości prawie 1,6 km. Wykonawca, firma „Drogi i mosty – Henryk Boczek” z Inowrocławia utwardził zjazdy do gospodarstw i na pola uprawne, ułożył podbudowę z kamienia, na którą rozścielono dwie warstwy masy bitumicznej. Koszt całkowity tego zadania wyniósł 284 tysiące złotych, z czego 204 tysiące złotych stanowiła dotacja ze środków Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Fot. Jerzy Chudzyński


nr 45, październik 2013

www.kujawy.media.pl Uroczystości nadania imienia Konrada Jażdżewskiego Szkole Podstawowej w Błennie i Gimnazjum Publicznemu w Błennie w gminie Izbica Kujawska oraz Dnia Edukacji Narodowej rozpoczęły się mszą odprawioną przez ks. proboszcza Waldemara Pasierowskiego w miejscowej parafii pw. św. Małgorzaty. Dalsza część tego niecodziennego wydarzenia odbywała się w szkole, gdzie odsłonięto pamiątkową tablicę, na której widnieje napis: „Zespół Szkół w Błennie/ Trwaj chwilo takaś piękna/ J.W. Goethe / KONRAD JAŻDŻEWSKI (1908-1985) / Profesor archeologii na Uniwersytecie Łódzkim/ Odkrywca i badacz „kujawskich piramid”/ Społeczność lokalna / Błenna 2013”. Wśród wielu zaproszonych gości obecna była rodzina Patrona: Maria Jażdżewska, Kinga Skibińska z mężem, Ewa Jażdżewska-Goldstein z mężem, Krzysztof Jażdżewski z córką. Przybyli przedstawiciele izbickiego samorządu: Henryk Krzyżanowicz – zastępca burmistrza Izbicy Kujawskiej, który funkcję dyrektora tej placówki piastował 18 lat oraz Marian Lewandowski – przewodniczący Rady Gminy i Miasta Izbica Kujawska wraz z radnymi. Instytucje związane z prof. Konradem Jażdżewskim reprezentowali prof. Ryszard Grygiel – dyrektor Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi oraz dr Piotr Papiernik – dyrektor Fundacji Badań Archeologicznych im. prof. Konrada Jażdżewskiego w Łodzi. Byli również dyrektorzy izbickich szkół i instytucji, nauczyciele i rodzice.

Odkrył piramidy Gości powitała Małgorzata Baraniak, dyrektor Zespołu Szkół w Błennie. Sylwetkę Patrona - Konrada Jażdżewskiego wybitnego polskiego archeologa, profesora archeologii na Uniwersytecie Łódzkim przybliżyli zebranym: ks. Waldemar Pasierowski, młodzież szkolna oraz jego rodzina. - Społeczność szkoły, wybierając swojego patrona, odwołała się do tradycji miejsca, naznaczonego już wcześniej imieniem tej znamienitej postaci – mówiła dyrektor Małgorzata Baraniak. - Realizując podjęte zamierzenia, upewniliśmy się jeszcze bardziej, że to dobry Patron. Wielkiego formatu człowiek, wybitny Polak oraz niezwykłej erudycji – uczony. Odkrył i badał m.in. „kujawskie piramidy”, czym rozsławił Kujawy na całym świecie. Kultura pucharów lejkowatych była jego odkryciem i pasją do końca życia. Wielu mieszkańców Kujaw do dziś pamięta profesora. Wspominają go nie tylko, jako naukowca, ale jako serdecznego, prawego człowieka. Podkreślają też, iż był wielkim przyjacielem dzieci, którym

Izbica Kujawska

I TU i TERAZ

Gazeta Powiatu Włocławskiego

9

Szkoły w Błennie mają imię Konrada Jażdżewskiego

„Tatko” będzie czuwał nad uczniami zjasta archeologii. Pod okiem Konrada Jażdżewskiego, który był również wspaniałym nauczycielem, Madajski, który skończył tylko szkołę podstawową, szybko poznał tajniki archeologii środkowoeuropejskiej. W latach późniejszych został zatrudniony u boku profesora w łódzkim Muzeum Archeologicznym jako asystent, a także konserwator, laborant i fotograf w jednej osobie.

Dyrektor Małgorzata Baraniak wita gości

Marian Lewandowski, przewodniczący Rady Gminy i Miasta Izbica Kujawska odczytał uchwałę o nadaniu szkole imienia

Henryk Krzyżanowicz – zastępca burmistrza Izbicy Kujawskiej odsłonił pamiątkową tablicę z powagą pokazywał kolejne znaleziska i dla których zawsze nosił w swoich kieszeniach cukierki. Jesteśmy niezmiernie dumni, że nasza szkoła będzie nosiła imię tak wspaniałego człowieka. Dla pięciorga swoich dzieci, Konrad Jażdżewski - to przede wszystkim pełen ciepła i miłości „tatko”, który wprowadził ich w dorosłe życie. - Osiągnięcia archeologiczne mojego ojca Konrada Jażdżewskiego i ich ocena naukowa jest znana, ja chcę przedstawić osobiste wspomnienia - mówił Krzysztof Jażdżewski, najstarszy syn Patrona. – Ojciec był bardzo dobrym, ciepłym, serdecznym człowiekiem. Do niego ludzie odnosili się z wielką życzliwością. To sprawiło, że do niego mówili „Tatko” i my także tak zwracaliśmy się do naszego ojca. Tatko był także człowiekiem wesołym dowcipnym, duszą towarzystwa. We wspomnieniach z dzieciństwa pozostały piękne obrazy. Tatko pokazał mi tropy zwierząt na śniegu i nauczył je odróżniać. Nauczył mnie wyszukiwać informacje o dinozaurach w wielkiej, pisanej gotykiem encyklopedii. Było to pchnięcie mnie w kierunku nauk biologicznych, które do dzisiaj uprawiam. - Cała pamięć rodzinna, która została po ojcu jest pełna pogody i wielu żartobliwych akcentów – mówi Ewa Jaż-

dżewska-Goldstein, córka. - Warto jednak powiedzieć, jakim nasz ojciec był dzieckiem. Konrad Jażdżewski był jedynakiem, jego rodzice dużo podróżowali po świecie, bo mój dziadek był przedstawicielem handlowym. Dzieciństwo Konrada upływało miedzy Berlinem, Petersburgiem i rodzinną Praszką nad Prosną na Śląsku. Był zdolnym dzieckiem, mając pięć lat mówił już w trzech językach: polskim, niemieckim i rosyjskim, później doszły kolejne. W gimnazjum poznał grekę i łacinę, a na studiach włoski i angielski. Płynnie mówił kilkoma językami, czytał w kilkunastu. Już jako naukowiec redagował w 24 językach archeologiczny słownik „Glossarium Archeologicum”.

Długoletnia przyjaźń Będąc młodzieńcem, poznał profesora Józefa Kostrzewskiego, już wtedy znanego archeologa, który został jego mistrzem. W trakcie studiów wydał drukiem 11 prac naukowych. Za pracę magisterską otrzymał srebrny medal. We wspomnieniach o Konradzie Jażdżewskim przypomniano także jego niezwykłą, długoletnią przyjaźń ze Stanisławem Madajskim. Kim był Madajski? To małorolny chłop zatrudniony przy wykopaliskach w Brześciu Kujawskim w latach 1933–1938, wielki entu-

Ryszard Grygiel – dyrektor Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi przekazał szkole MEDAL PAMIĄTKOWY ku czci 70-lecia urodzin i 50-lecia pracy naukowej prof. Konrada Jażdżewskiego wybity staraniem Muzeum Archeologicznego w Łodzi przez Mennicę Państwową w 1978 roku oraz książki do biblioteki szkolnej. - Wybór prof. Konrada Jażdżewskiego na patrona naszej placówki pozwoli nam w pracy dydaktyczno-wychowawczej szkoły przede wszystkim umiejętnie kształtować poczucie własnej tożsamości uczniów, przybliżyć dziedzictwo kulturowe naszego regionu oraz przyczyni się do szukania korzeni kultury lokalnej, do nadania właściwej rangi dorobkowi historycznemu naszej małej ojczyzny - mówiła dyrektor zespołu Małgorzata Baraniak. - Myślę, że tu w Zespole Szkół w Błennie prof. Konrad Jażdżewski znajdzie godnych sobie następców.

Goście uroczystości

Radni gminy i miasta

Program artystyczny Dzieci i młodzież z podstawówki i gimnazjum w Błennie pod kierunkiem nauczycieli języka polskiego: Eweliny Wensławskiej i Emilii Sobczak przedstawiły starannie przemyślany i przygotowany program artystyczny poświęcony Patronowi. Prezentację multimedialną o Patronie przygotowały uczennice: Weronika Wojciechowska, Sandra Olszewska, Katarzyna Matczak, Katarzyna Baraniak. Za oprawę muzyczną odpowiedzialni byli: Marcin Kucharski, Krzysztof Kubiatowski, za dekorację sali - Alina Mikołajewska. Uroczystość nadania imienia szkole odbywała się w Dniu Edukacji Narodowej, więc była okazja do podziękowania nauczycielom za ich codzienny trud włożony w wychowanie młodego pokolenia. Piękne bukiety róż powędrowały także do rąk wszystkich uczestników tej niecodziennej uroczystości, bo wprawdzie święto nauczycieli jest, co roku, ale nadanie imienia szkole odbywa się tylko raz. Tekst i fot. Jolanta Pijaczyńska

Mszę odprawił ks. proboszcz Waldemar Pasierowski

Ślubowanie uczniów klas pierwszych gimnazjum

Krzysztof Jażdżewski, najstarszy syn Patrona

Kwiaty nie tylko dla nauczycieli


TU i TERAZ 10 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

nr 45, październik 2013

Gmina Kowal

www.kujawy.media.pl

INWESTYCJE * INWESTYCJE * INWESTYCJE * INWESTYCJE * INWESTYCJE

Zniknęła sterta śmieci Zamknięte składowisko odpadów komunalnych w Przydatkach Gołaszewskich poddawane jest procesowi rekultywacji. Zanim zdegradowanemu środowisku zostaną przywrócone warunki użytkowe i krajobrazowe trzeba będzie poczekać kilka lat. - Prace rekultywacyjne na składowisku w Przydatkach Gołaszewskich rozłożone zostały na trzy lata – mówi wójt Stanisław Adamczyk. - Mają one zabezpieczyć je przed jego szkodliwym oddziaływaniem na środowisko, głównie na wody powierzchniowe i podziemne oraz powietrze. Trzeba wykonać wiele odpowiednich i bardzo kosztownych zabiegów technicznych, agrotechnicznych i uprawowych, aby osiągnąć końcowy efekt, jakim ma być przeznaczenie tych terenów dla celów rekreacyjnych.

W Krzewencie jadą nową drogą Mieszkańcy Krzewentu doczekali się, po latach oczekiwania nowej drogi. Odbiór techniczny drogi gminnej odbył się na początku października. Uczestniczyli w nim m.in. wójt Stanisław Adamczyk i Andrzej Włodarzewski, radny gminy Kowal. Droga powstawała etapami. Najpierw Zakład Usług Komunalnych w Przydatkach Gołaszewskich wykonał podbudowę drogi z gruzu betonowego. Dopiero po tych pracach specjalistyczna firma SPEC-DRÓG z Włocławka położyła na jezdni

Fot. Aneta Kwarcińska

Rekultywacja gminnego składowiska odpadów w Przydatkach Gołaszewskich

Od lewej: Wojciech Banachowski - kierownik budowy, Stanisław Nitecki - inspektor nadzoru, wójt Stanisław Adamczyk, Andrzej Włodarzewski - radny

Kosztem 1,5 mln zł budują w Rakutowie

Oczyszczalnia z perspektywą Teren wysypiska przed rekultywacją i...

...po uporządkowaniu

W Rakutowie w gminie Kowal powstaje nowoczesna oczyszczalnia ścieków. Prace budowlane zakończą się w listopadzie br. Z nowej oczyszczalni będzie korzystać 121 gospodarstw, a w przeliczeniu na mieszkańców - około 600 osób. - Działająca w Rakutowie od lat dziewięćdziesiątych oczyszczalnia ścieków wymagała corocznych nakładów inwestycyjnych – mówi wójt Stanisław Adamczyk. - Prze-

starzała technologia nie była w stanie sprostać wymaganiom dzisiejszych czasów, generowała duże straty. Samorząd gminy Kowal zadecydował o kompleksowej modernizacji, stawiając na nowoczesne moduły oczyszczania ścieków. Inwestycja w Rakutowie będzie kosztowała 1,5 mln złotych, ale jest współfinansowana z środków województwa kujawsko-pomorskiego oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony

Całkowity koszt rekultywacji składowiska oszacowano na kwotę około 1,3 mln zł. Inwestycja ta dofinansowana jest ze środków WFOŚIGW w Toruniu oraz województwa kujawsko-pomorskiego. Pierwszy etap prac został zakończony, z widoku zniknęły sterty śmieci. Prace rozpoczęły się na początku br., wykonawcą jest Zakład Usług Komunalnych w Przydatkach Gołaszewskich. Odpady zostały przemieszczone na kwaterę rekultywowaną, powierzchnia została już wyrównana. Ponieważ odpady ulegają procesom biochemicznym, konieczna jest budowa studni odgazowujących złoże zdeponowanych odpadów. Do zakończenia prac jeszcze daleka droga, więc do tematu będziemy powracać. Marcin Bogdalski

Na budowie oczyszczalni w Rakutowie

Środowiska w Toruniu. Co ważne, możliwa jest w przyszłości rozbudowa tej oczyszczalni poprzez dostawienie dodatkowego segmentu i podłączenie do sieci nowych wsi. Podobna technologicznie oczyszczalnia funkcjonuje już w Gołaszewie i bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. Obsługa oczyszczalni jest automatyczna, prosta i nie wymaga wykwalifikowanego personelu. Prace budowlane w Rakutowie przekroczyły już półmetek, zakończą się w listopadzie br. W oczyszczalni będą dwa stopnie biologicznego oczyszczania ścieków. Zastosowanie nowoczesnego zestawu technologicznego typu Bioclere zwiększy niezawodność i skuteczność redukcji zanieczyszczeń w stopniu biologicznym na złożach. Powstanie nowoczesny punkt gospodarki odpadami, punkt zlewny oraz zaplecze socjalne. (mb)

dywanik asfaltowy, oznakowała drogę i zamontowała bariery ochronne. Droga biegnie przez środek wsi, więc konieczne ze względów bezpieczeństwa było wykonanie progów zwalniających. Przebudowa drogi w Krzewencie kosztowała 332 tys. zł, jednak nie wszystkie pieniądze przeznaczone na ten cel pochodziły z budżetu gminy. Inwestycja ta została dofinansowana w kwocie 72 tys. zł. W ramach współpracy z zarządem województwa kujawsko-pomorskiego (k)

Dębniaki mają nowego sołtysa Dwudziestu dwóch mieszkańców sołectwa Dębniaki obecnych na zebraniu wiejskim odbywającym się w miejscowej świetlicy zadecydowało o wyborze nowego sołtysa. Gospodarzem spotkania był Zbigniew Piotrkowski, radny sołectwa Dębniaki. Obecny był również wójt Stanisław Adamczyk, sekretarz gminy Hanna Karwowska oraz Małgorzata Gospodarowicz, podinsp. ds. gospodarki odpadami. Nowym sołtysem został Edward Świątkiewicz. Po wyborze sołtysa rozmawiano o utrzymaniu czystości i porządku w gminie, podsumowano dotychczasowy etap remontu świetlicy w Dębniakach i przedstawiono dalsze plany remontowe tego obiektu. (ak)

Jesienne kopanie piłki

III Turniej Sołecki w Grabkowie Już po raz trzeci z inicjatywy wójta gminy Kowal, na kompleksie boisk orlik w Grabkowie został rozegrany turniej sołecki piłki nożnej. Do udziału w rozgrywkach zgłosiły się cztery drużyny reprezentujące sołectwa: Grodztwo, Grabkowo, Rakutowo i Bogusławice. Ostatecznie do turnieju odbywającego się 6 października przystąpiły jedynie trzy zespoły. Po zaciętej rywalizacji zwycięzcami zo-

stała drużyna z Rakutowa, drugie miejsce zajęła drużyna z Grabkowa a trzecie miejsce z Grodztwa. Kró-

lem strzelców został Łukasz Przywitowski z Grabkowa, zdobywając trzy bramki. Aneta Kwarcińska

Nieodpłatna zbiórka odpadów poprodukcyjnych od rolników z gminy Kowal

OGŁOSZENIE Urząd Gminy w Kowalu informuje, iż rozpoczyna akcję zbiórki odpadów poprodukcyjnych z tworzyw sztucznych powstających w gospodarstwach rolnych.

w Przydatkach Gołaszewskich (dawne wysypisko) w wyznaczonych dniach listopada br.: 6 (środa); 9 (sobota); 13 (środa); 16 (sobota). Przed przekazaniem odpadów należy wstępnie oczyścić folie z pozostałości po sianokiszonce, kiszonce oraz z innych zanieczyszczeniach. Warto zmniejszyć objętość odpadów poprzez złożenie folii oraz zwiniecie sznurków i w ten sposób ograniczyć zajmowane przez odpady miejsce w kontenerze oraz obniżyć koszty transportu.

Każdy rolnik otrzyma kartę przekazania odpadu, dowód prawidłowej utylizacji odpadów poprodukcyjnych, przydatny w przypadku przeprowadzenia w gospodarstwie kontroli zewnętrznych. Odpady: folia po sianokiszonce oraz nawozach mineralnych, worki big-bag i sznurDodatkowe informacje można uzyskać ki rolnicze będą zbierane w godz. od 8.00 w Urzędzie Gminy Kowal, budynek B, pok. do 15.00 na terenie Punktu Selektywnego nr 1 lub pod nr tel. 54/2842-252 wew. 151 Zbierania Odpadów Komunalnych - PSZOK oraz 533-238-464. Wójt Stanisław Adamczyk wręcza puchar zwycięzcom


nr 45, październik 2013

I TU i TERAZ

Wydarzenia

www.kujawy.media.pl

Gazeta Powiatu Włocławskiego

11

PiS uczcił 30 rocznicę zakończenia stanu wojennego

Czas patriotyzmu i wspomnień Trzydziestą rocznicę zakończenia stanu wojennego uczcili w Choceńskim Centrum Kultury przedstawiciele PiS. Organizatorami spotkania byli: Katarzyna Matusiak (szefowa choceńskich struktur PiS), Andrzej Spychalski – radny powiatu włocławskiego oraz Jacek Kowalewski – członek zarządu okręgowego PiS. Młodzież z choceńskich szkół przedstawiła program słowno-muzyczny pn. „Drogi do Wolności”. Z pieśni i recytowanych wierszy wyłonił się szacunek do Ojczyzny i jej historii. Umiłowanie i pielęgnowanie narodowej tradycji i kultury przez młodych może być dla starszych zapewnieniem, że „przeszłości ołtarze nie zostaną podeptane”. W uroczystości udział wzięli posłowie PiS: Jan Krzysztof Ardanowski były wiceminister rolnictwa oraz doradca śp. prezyden-

nego w Polsce. Oczywiście były to odczucia subiektywne, bo przecież każdy z nas opowiada swoją historię z własnej perspektywy. Jedni widzieli ją oczami dziecka, inni studenta, a jeszcze inni osoby dorosłej. - Jestem bardzo zadowolony z tego spotkania – mówi Andrzej Spychalski. – Była to prawdziwa lekcja historii Polski, czasów kiedy nasz naród kolejny raz zrywał się do walki o wolność i niepodległość. My tą upragnioną przez wiele pokoleń żyją-

cych pod zaborami wolność mamy na co dzień. Nie zawsze jednak doceniamy to, co zostało nam dane. Teraz musimy wszyscy uczyć się nie tylko szanowania wolności, a także korzystania z jej dobra. Jestem pełen podziwu dla nauczycieli i młodzieży za przygotowanie montażu słowno-muzycznego, za wiersze i piosenki, które wzruszały do łez. Dziękuję też władzom Chocenia za pomoc i udostępnienie sali w Choceńskim Centrum Kultury. (r)

Andrzej Spychalski złożył podziękowania nauczycielkom i młodzieży za przygotowanie programu „Drogi do Wolności” ta Lecha Kaczyńskiego oraz Zbigniew Girzyński. Obecni byli także m.in.: ks. prof. Leonard Fic, Jarosław Chmielewski oraz Jacek Żurawski i Janusz Dębczyński (NSZZ Solidarność). - Jestem bardzo poruszony tym spotkaniem, tym, że młodzież zna utwory, które są mi bliskie – mówił Jan

Krzysztof Ardanowski.- Boję się jednak, że dzisiaj w naszym narodzie świadomość spuścizny kulturowej i także tej literackiej jest coraz mniejsza. Wielu ludzi nie byłoby w stanie zanucić „Pierwszej brygady”, czy „Szarej piechoty”. Zaproszeni goście wspominali czas stanu wojen-

Goście przybyli na uroczystość

KOBRA 2013

Fot. Jolanta Pijaczyńska

Terroryści, wypadek, pożar w Brześciu Kujawskim

W Brześciu Kujawskim ratowano ludzi, którzy ulegli wypadkowi drogowemu, wyzwalano budynek opanowany przez terrorystów, saperzy zajęli się podłożonymi ładunkami wybuchowymi, strażacy gasili pożar. Na szczęście te wszystkie zdarzenia były tylko ćwiczeniami, a nie straszną rzeczywistością. Dwa zespoły zarządzania kryzysowego – powiatowy i gminny z Brześcia Kujawskiego, jednostki obrony przeciwpożarowej z gminy Brześć Kujawski i OSP powiatu włocławskiego, Komenda Miejska

Fot. Jolanta Pijaczyńska

Od lewej: bryg. Janusz Piasecki z KM PSP we Włocławku, wicestarosta Zbigniew Lewandowski, Piotr Krygier - naczelnik Wydział Zarządzania, Administracji i Bezpieczeństwa Starostwa Powiatowego

Policji we Włocławku, patrol saperski 2 pułku Inżynieryjnego w Inowrocławiu, zespół ratownictwa medycznego, Lotnicza Formacja Obrony Cywilnej uczestniczyły w ćwiczeniach Kobra 2013, zorganizowanych 11 października br. na terenach byłej cukrowni w Brześciu Kujawskim. Z ramienia Komendy Miejskiej PSP we Włocławku kierownikiem ćwiczeń był bryg. Janusz Piasecki, a obserwatorami: st. kpt. Marek Lewandowski, kpt. Marcin Jaworski i kpt. Dariusz Politowski. W ćwiczeniach KOBRA - 2013 zaangażowanych było 260 osób, w tym: 160 strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej i Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku, 25 policjantów, 10 żołnierzy

Akcja strażacka po wypadku drogowym

Wszystkie działania były dokładnie obserwowane Wojska Polskiego oraz pracownicy Starostwa Powiatowego i Urzędu Miejskiego w Brześciu Kujawskim. Swoje umiejętności ćwiczyły zastępy jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z miejscowości: Błenna, Bogucin, Brześć Kujawski, Choceń, Chodecz, Czerniewice, Dobra Wola, Dubielewo, Guźlin, Izbica Kujawska, Kąkowa Wola, Kłóbka, Kłótno, Kowal, Kruszyn, Lubień Kujawski, Lubraniec, Machnacz, Nakonowo,

A d a m Ciesielski, pracownik starostwa powiatowe go

Rakutowo, Rzadka Wola, Smólnik, Sokołowo, Śmiłowice i Świątkowice. Celem ćwiczeń było przygotowanie organów samorządowych powiatu włocławskiego do kompleksowego wykonania zadań obronnych w sytuacji szczególnego zagrożenia państwa. Obserwatorami ćwiczeń byli między innymi wójtowie i burmistrzowie z: Brześcia Kujawskiego, Boniewa, Chodcza, Lubrańca, Lubania, Kowala, gminy Kowal. Tekst i fot. (s)


TU i TERAZ 12 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

nr 45, październik 2013

Gmina Baruchowo

www.kujawy.media.pl

W centrum Baruchowa

Na budowie targowiska

Wjazd na teren targowiska usytuowany jest od strony drogi gminnej. Już ułożono krawężniki i kostkę z polbruku. Wybudowany został budynek handlowy z zapleczem sanitarnym i placem targowym. Zaczęły się prace polegające na zadaszeniu obiektu. Pozostaje jeszcze wybudowanie parkingu, ciągów pieszych oraz oświetlenia, a także nasadzenie zieleni. Na placu budowy praca przebiega zgodnie z harmonogramem, więc targowisko powinno zostać oddane zgodnie z planowanym terminem. (a)

Stary przystanek

Czekając na autobus Pięć nowych wiat przystankowych stanęło przy drogach. Stare, zniszczone przez wandali przystanki autobusowe w gminie Baruchowo, to jeszcze do niedawna widok niezbyt estetyczny. Tak było, jednak już zostały one zdemontowane, a w ich miejsce postawiono nowe wykonane z blachy. Pięć nowych wiat przystankowych stanęło w miejscowościach: Zawada Piaski, Kurowo-Kolonia, Zakrzewo, Leonowo i Świątkowice. Czekając na autobus, można wygodnie usiąść na ławeczce stojącej wewnątrz wiaty. Takie wiaty szczególnie przydatne są jesienią i zimą, kiedy aura nie jest przyjazna. Można mieć tylko nadzieję, nie znajdzie się wandal, który te przystanki zdewastuje, tak jak poprzednie.

(k)

Montaż konstrukcji nośnych Najmłodsi mieszkańcy Baruchowa nie będą pamiętali, że w centrum wioski, tuż przy drodze wojewódzkiej chłopcy grali w piłkę na boisku, które bardziej przypominało łąkę. W ich pamięci pozostanie nowoczesne zadaszone, wielofunkcyjne targowisko, którego budowa jest już na finiszu. W Baruchowie już widać nową budowlę, nie jest wysoka, ale konstrukcja stoisk targowych przyciąga oko.

Nowy przystanek w Zakrzewie

Baruchowo, 8 listopada

Robotnicy uwijają się z robotą, wykorzystując maksymalnie słoneczne jesienne dni. - Wsparcie finansowe, do wysokości 75 proc. kosztów kwalifikowanych na budowę targowiska gmina Baruchowo otrzymała z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 20072013 - mówi wójt Stanisław Sadowski. - Wartość robót budowlanych, zgodnie z umową podpisaną z wyko-

Przed pawilonem teren zostanie utwardzony

Sukcesy sportowe uczniów w powiatowej rywalizacji

Zaproszenie na biegi XX biegi przełajowe z okazji Święta Niepodległości w Goreniu Dużym odbędą się 8 listopada br. na terenach przyległych do Zielonej Szkoły w Goreniu. Start o godz. 10.30. Organizatorami corocznych, organizowanych z okazji Święta Niepodległości zawodów dla dziewcząt i chłopców z powiatu włocławskiego są: Urząd Gminy Baruchowo, Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Baruchowie oraz sklep sportowy ANIA we Włocławku, ul Okrzei 54. Dzieci i młodzież pobiegną na różnych dystansach, w zależności od wieku i płci. Najkrótszy dystans wynosić będzie dla najmłodszych - około 250 m, a najdłuższy około 1.200 m, który przygotowano dla chłopców z rocznika 1998. Zgłoszenia szkół do udziału w biegach przyjmuje Grzegorz Tomasik, pod nr tel. (54) 232-49-25.

nawcą, którym jest firma z Włocławka wynosi około 1,4 mln zł. Wszystkie prace powinny zakończyć się z końcem bieżącego roku. Natomiast w pierwszym kwartale następnego roku odbędzie się spotkanie z osobami, które będą zainteresowane wydzierżawieniem stoisk handlowych na placu targowym.

Rewelacyjne wyniki osiągają uczniowie Zespołu Szkół w Baruchowie podczas rywalizacji sportowej w nie tak dawno rozpoczętym roku szkolnym.

Indywidualne biegi przełajowe. Od lewej: Michał Janulewski, Przemysław Rosiński, Jakub Maślanka

Mistrzynie powiatu - piłka nożna gimnazjum

Na szczególne wyróżnienie zasługują przede wszystkim gimnazjaliści, którzy zdominowali rywalizację w Mistrzostwach Powiatu Włocławskiego w Indywidualnych Biegach Przełajowych. W pokonanym polu zostawili ponad pięćdziesięciu przeciwników i zajęli wszystkie stopnie na podium. Tytuł mistrzowski zdobył Przemysław Rosiński, a tuż za nim linię mety przekroczyli Michał Janulewski i Jakub Maślanka. Cała trójka zdobyła prawo do udziału w mistrzostwach w województwa. Ponadto mistrzyniami powiatu w piłce nożnej zostały dziewczęta z gimnazjum. Zarówno w meczach eliminacyjnych, jak i w fazie finałowej nie dały szans rówieśniczkom ze szkół

Wicemistrzowie powiatu - piłka nożna szkoła podstawowa

w Grabkowie, Kowalu, Kruszynie, Choceniu oraz Boniewie i zdobyły tytuł najlepszej drużyny w powiecie. Uczniowie Szkoły Podstawowej w Baruchowie również mogą pochwalić się bardzo dobrymi wynikami uzyskiwanymi podczas zawodów sportowych. Zarówno piłkarki, jak i piłkarze nożni zdobyli tytuły wicemistrzowskie w powiatowej rywalizacji tocząc zaciętą rywalizację z zawodnikami z innych szkół. W najbliższym czasie odbędą się Mistrzostwa Powiatu w Sztafetowych Biegach Przełajowych oraz finałowe rozgrywki piłki nożnej chłopców z gimnazjum. Obydwie konkurencje są chętnie uprawiane przez baruchowskich uczniów, dzięki czemu można oczekiwać ich kolejnych sukcesów. Opiekunami sportowców Zespołu Szkół w Baruchowie są nauczyciele wychowania fizycznego: Elżbieta Zubrzak i Piotr Kotfas.

Wicemistrzynie powiatu - piłka nożna szkoły podstawowe


nr 45, październik 2013

I TU i TERAZ

Kowal

www.kujawy.media.pl

Gazeta Powiatu Włocławskiego

Oskar dla burmistrza Kowala. Rozmowa z Eugeniuszem Gołembiewskim

W nowym unijnym rozdaniu za mało euro dla małych miast i wiejskich gmin Na początku października w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu zaprezentowano projekt nowego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020 dla naszego województwa. Program ważny, bo od niego będzie zależało ile środków unijnych w nowym rozdaniu mogą otrzymać miasta i gminy wiejskie województwa kujawsko-pomorskiego. Pana opinia dotycząca projektu RPO jest krytyczna. - Nie chodzi ani o pochlebstwa, ani o krytykę tylko wypracowanie takich mechanizmów, które zapewnią rozwój naszego całego regionu. Zostałem zaproszony przez marszałka do udziału w pracach 70-osobowej grupy wspierającej przygotowanie Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2014-2020. Na realizację tego programu nasze województwo otrzyma z Unii Europejskiej 1,7 miliarda euro. Od tego jak te pieniądze zostaną podzielone zależy rozwój naszego regionu. Kiedy zapoznałem się z już gotowym nowym projektem RPO, który podawany jest konsultacjom, wyraziłem swoją opinię, w której zawarłem głębokie zaniepokojenie niewielką ilością środków mających wspomagać w nowej perspektywie unijnej rozwój małych miast i gmin wiejskich.

ubiegać się o środki unijne, zwłaszcza te na inwestycje, nie tylko aglomeracji bydgosko-toruńskiej i największym miastom, ale także samorządom małych miast i gmin wiejskich. O prawidłowe finansowanie małych miast i gmin wiejskich walczy pan również na forum ogólnopolskim. Nie tak dawno brał pan udział w już piątej Konferencji Finansów Komunalnych w Centrum Kongresowym Warszawianka w Jachrance pod Warszawą.

Burmistrz Eugeniusz Gołembiewski odbiera samorządowego Oskara 1,7 miliardów euro, to kwota, której przeciętny człowiek nie potrafi sobie wyobrazić. Jeśli z tej puli więcej dostanie Bydgoszcz i Toruń, to i tak powinno starczyć dla takich małych miast, jakim jest Kowal. - Rozumiem potrzebę szczególnego finansowego wsparcia rozwoju dużych miast, odnoszę jednak wrażenie, że autorzy projektu RPO na lata 2014-2020 nie doceniają potrzeb i wyzwań stojących przed społeczno-

Z początkiem października w Kowalu oddano mieszkańcom kolejną przebudowana ulicę, rozpoczęło się również dokończenie porządkowania gospodarki wodno-ściekowej. Kostka brukowa na ulicy Chrobrego Chrobrego to niewielka uliczka Osiedla Piastowskiego w Kowalu o długości około 150 metrów. Do niedawna była rozkopana, w ulicę wbudowywano kanalizację sanitarną, deszczową, wodociąg oraz oświetlenie uliczne. Na początku października br. ul. Chrobrego została oddana do użytku, po wcześniejszym utwardzeniu jej kostką brukową na betonowej podbudowie. - Prace przy modernizacji ulic, nie tylko Chrobrego były możliwe dzięki zatrudnieniu przez Urząd Miasta pracowników opłacanych ze środków Powiatowego Urzędu Pracy oraz pochodzących z budżetu Kowala – mówi Szymon Struciński, zastępca burmistrza. - W tej kadencji nowy wygląd zyskała również ulica Piastowska i Łokietka, a wcześniej bł. Dominika Jędrzejewskiego.

ściami małych miast i gmin wiejskich. Alokacja środków na rozwój kierowany przez społeczność lokalną, tam gdzie miały znajdować się środki na rozwój małych miast i gmin wiejskich, w tym także na ich rewitalizację przy założeniu niewielkiego wkładu z własnego budżetu jest niewielka. Proponowana na okres 7 lat kwota 31 mln euro stanowi zaledwie 1,8 proc. RPO na lata 2014-2020, którego łączna wielkość ma wynieść 1,7 mld euro. W mojej ocenie

jest to kwota wręcz symboliczna, jeśli się zważy, że potencjalnymi beneficjentami będą nie tylko samorządy, ale także Lokalne Grupy Działania i organizacje pozarządowe. Ma pan inną propozycję podziału tych pieniędzy? - Wniosłem o zwiększenie alokacji w XIII Osi Priorytetowej z proponowanych 1,8 proc. do co najmniej 5 proc. RPO na lata 2014-2020, a także o takie uszczegółowienie programu, które pozwoli

- Do udziału w konferencji zostałem zaproszony przez Ryszarda Krawczyka, prezesa Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych zaraz po moim wystąpieniu w trakcie czerwcowej konferencji na temat. finansów jednostek samorządu terytorialnego, jaka miała miejsce w Senacie. Jest to coroczne wydarzenie, w którym biorą udział najwięksi specjaliści od finansów samorządowych w Polsce, w tym szefowie Regionalnych Izb Obrachunkowych, najwybitniejsi naukowcy zajmujący się finansami komunalnymi oraz skarbnicy największych polskich miast, w tym: Warszawy, Krakowa, Katowic i Gdańska. Najistotniejsze z tematów poruszanych w trakcie tegorocznej konferencji dotyczyły

Z pomocą pieniędzy unijnych W 2014 roku Kowal będzie w pełni skanalizowany Dogodny dojazd do pól Rolnicy z Kowala, którzy od kilku lat zgłaszali potrzebę utwardzenia tzw. „węglówki” nareszcie doczekali się twardej drogi do swoich pól. „Węglówka”, to droga stanowiąca przedłużenie ulicy Leśnej w stronę lasu. Teraz na odcinku liczącym około 350 metrów, prowadzącym do pól położone zostały betonowe płyty, które wcześniej zostały zdemontowane w ulicy Piłsudskiego. Jesienne deszcze, dotąd rozmywające drogę, już nie będą tak bardzo, jak dotychczas kłopotliwe przy zwożeniu płodów rolnych. Rozpoczęła się budowa kanalizacji w ulicy Kopernika Prace budowlane, które rozpoczęto na ulicy Kopernika, to tylko niewielka część kolejnej dużej inwestycji z dofinansowaniem unijnym. Całość zadania inwestycyjnego pn.: „Uporządkowa-

Ulica Chrobrego w Kowalu utwardzona kostką brukową nie gospodarki wodno-ściekowej w Kowalu” będzie obejmować: kanalizację sanitarną wraz z przyłączami w końcowych częściach ulic Kazimierza Wielkiego i Kościuszki biegnąc wzdłuż dawnej „jedynki” oraz w ulicy Kopernika (od Kościuszki w stronę bloków), Konopnickiej i końcowej części

ulicy Tylickiego. Dodatkowo, w ramach tego samego zadania wykonane będą też odcinki magistralnego rurociągu spinającego wodociąg miejski pomiędzy ulicami Kopernika i Tylickiego oraz Kazimierza Wielkiego - Kościuszki, a także wodociąg z przyłączami w końcowej części ulicy Kościuszki.

I

13

indywidualnego wskaźnika zadłużenia oraz reformy systemu podatków będących źródłem finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Oprócz analizy przyczyn obecnego kryzysu finansów samorządowych formułowano też szereg propozycji zmian. Przedstawiłem, w imieniu Unii Miasteczek Polskich, swoje propozycje, co nastąpiło w czasie panelu dyskusyjnego „Kształt systemu podatkowego”. Moje wystąpienie znajdzie się w materiałach konferencyjnych, które będą dostępne w styczniowym numerze Finansów Komunalnych. Pana działania zostały docenione. 13 października w Muzeum Kolekcji im. Jana Pawła II Fundacji Janiny i Zbigniewa Porczyńskich w Warszawie odebrał pan Nagrodę im. Grzegorza Palki, nadawaną przez Ligę Krajową, popularnie zwaną Oskarem samorządowym. - Byłem mile zaskoczony, kiedy znalazłem się wśród znamienitych tegorocznych laureatów, wśród których był minister Olgierd Dziekoński oraz siedmiu samorządowców. W dziedzinie działalności samorządowej o wymiarze ogólnokrajowym wyróżniono tylko dwie osoby, jedna z tych nagród przypadła mnie. W uzasadnieniu nagrody wpisano: za działania na rzecz obrony interesów samorządów m. in. poprzez opracowanie programu reform systemu finansowania samorządów gminnych, w szczególności małych miast oraz zmiany prawa w zakresie finansowania oświetlenia dróg. Rozmawiała: J.P.

Inwestycja kosztować będzie 921 tys. zł, jednak faktycznie miasto zapłaci tylko około 230 tys. zł, ponieważ otrzyma dotację unijną w kwocie 690 tys. zł. Dzięki budowie nowych nitek wodociągu do sieci miejskiej przyłączonych będzie kilka gospodarstw domowych w końcowej części ulicy Kościuszki, a dzięki wybudowaniu metodą przewiertu dwóch odcinków wodociągu miejskiego, wodociąg w ulicy Tylickiego zyska nowe zasilanie z dwóch stron tj. od ulicy Kopernika i Kazimierza Wielkiego. Zgodnie z umową zadanie będzie realizowane do połowy 2014 roku. Warto zaznaczyć, że dyrektywa unijna nakłada na wszystkie miasta w Polsce obowiązek ich skanalizowania do 2015 r. w co najmniej 95 proc. Samorządy, które nie wywiążą się z tego obowiązku, będą musiały ponosić dotkliwe kary finansowe. Kowal już wywiązał się z zadania, bowiem obecnie miejska kanalizacja sanitarna obejmuje 97 procent mieszkańców, co się w małych miastach zdarza rzadko. Natomiast w 2014 roku Kowal będzie praktycznie skanalizowany w stu procentach. (m)


TU i TERAZ 14 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

nr 45, październik 2013

Historia

www.kujawy.media.pl

Wiktor Lewandowski. Wspomnienia

Nauczyciel dobry, jak ojciec 14 października obchodziliśmy Dzień Edukacji Narodowej, popularnie nazywany Dniem Nauczyciela. W tym czasie nierzadko wspominamy pedagogów, którzy stanęli na naszej edukacyjnej drodze. Wśród nich byli na pewno ludzie różni, wielu jednak miało szczęście spotkać nauczycieli niezwykłych, jak to się mówi „z powołania”. Do takich niewątpliwie należał Wiktor LEWANDOWSKI (1925-2010) pracujący w szkołach kowalskich i włocławskich, m.in. dyrektor III LO im. Marii Konopnickiej we Włocławku. .

Praca we Włocławku

Środowisko rodzinne

Nowy obraz w muzeum

Haftująca kobieta nowym nabytkiem muzeum Zakupiony przez Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej obraz Dawida Haltrechta (1880-1938), malarza żydowskiego pochodzenia urodzonego we Włocławku, to wyjątkowa rzadkość na polskim rynku antykwarycznym. Portret „Haftująca kobieta” z 1909 r. uzupełnił zbiór dzieł artystów związanych z Włocławkiem, przede wszystkim środowiska miejscowych Żydów reprezentowanego obecnie w minimalnym stopniu. Jednocześnie zasilił on zbiór portretu polskiego - najważniejszej poza regionalnej kolekcji włocławskiego muzeum. Obraz, od 16 października br. prezentowany jest na stałej ekspozycji „Galeria portretu polskiego” w Gmachu głównym przy ul. Słowackiego 1a. (n)

Szkoła w Kowalu

Cieplej i ładniej Trwają prace mające na celu termomodernizację głównego budynku Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Kowalu położonego przy ul. Kazimierza Wielkiego. Efektem tych robót będzie docieplenie obiektu (ściany zewnętrzne i strop), wymiana okien i drzwi wejściowych oraz wykonanie nowej, o wysokich walorach estetycznych, elewacji wraz z ozdobną sztukaterią. Roboty wykonywane są pod nadzorem konserwatora zabytków. Zakończenie prac planowane jest na koniec października br. Ich wartość zamyka się w kwocie 548 tys. zł. Fundusze na realizację tego zadania udało się pozyskać dyrektorowi placówki Wojciechowi Rudzińskiemu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu w kwocie 210 tys. zł. Pozostałą część wydatków pokryje organ prowadzący szkołę, tj. minister rolnictwa i rozwoju wsi. Efektem wykonanych robót będzie zmniejszenie zużycia oleju potrzebnego na ogrzanie tego budynku, poprawie ulegną warunki nauczania w szkole, a także, co nie bez znaczenia, cały obiekt wypięknieje. arc

Urodził się 14 VIII 1925 r. we wsi Czarne Holendry (ob. Zieleniec) w pow. gostynińskim, w ówczesnym woj. warszawskim z rodziców: Michała (1884-1948 r.) i Małgorzaty (1888-1965 r.), z domu Słomczewskej, pochodzącej ze wsi Polesie. Prowadzili oni nieduże gospodarstwo rolne w Czarnych Holendrach. Miał siedmioro rodzeństwa. Po ukończeniu szkoły powszechnej w 1939 r. W. Lewandowski zdał egzamin wstępny do gimnazjum w Gostyninie. Wojna przeszkodziła mu jednak w kontynuowaniu nauki. Okres okupacji spędził początkowo w rodzinnej wsi, a później, od lipca 1942 r., na wysiedleniu we wsi Ottówka położonej w lasach gostynińskich niedaleko Lucienia. Tam też pracował w gospodarstwie rolnym. Szczęśliwie uniknął wtedy wywiezienia na roboty do Niemiec, mimo że był aresztowany z grupą młodych Polaków podczas wiejskiej zabawy w listopadzie 1944 r. W czasie okupacji zetknął się także z represjami okupanta wobec ludności żydowskiej. Jego zamężna już wtedy siostra Genowefa, mieszkająca we Włocławku przy zbiegu ul. Złotej i Królewieckiej, ukrywała Ryfkę, przedwojenną współwłaścicielkę składu aptecznego, tzw. drogerii Ryfki i Wolfa Reichenbachów. Uciekli oni później do Warszawy. Oboje zginęli podczas powstania w getcie.

W Liceum Pedagogicznym Bezpośrednio po wojnie rozpoczął naukę w Liceum Pedagogicznym we Włocławku, które ukończył złożeniem egzaminu maturalnego w styczniu 1949 r. Tam poznał wielu znakomitych pedagogów, którzy wywarli duży wpływ na jego poglądy i postawę moralną, zawodową oraz społeczną. Wśród nich byli m. in. dyrektor Zygmunt Błędowski; poloniści: Stanisława Zdrojewska (przed wojną wykładała w Wyższej Szkole Baletowej w Warszawie, jej mąż zginął w powstaniu) i Roman Kadziński (który później przeniósł się do stolicy); matematyczka Zofia Walter; wychowawca Jan Serwatko (oficer z kampanii wrześniowej, żołnierz AK) czy historyk Derdzikowski, bohaterski obrońca Westerplatte z września 1939 r. W. Lewandowski brał wówczas udział w manifestacjach patriotycznych, jakie odbywały się z udziałem młodzieży szkolnej z okazji dawnych świąt narodowych (np. 3 maja 1946 r., kiedy po mszy w katedrze uczniowie zebrali się na boisku przy Liceum Ziemi Kujawskiej, później przemaszerowali ul. Brzeską i na wysokości kościoła św. Witalisa zostali ostrzelani przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, w wyniku czego pochód rozwiązano. Aresztowano wówczas jego koleżankę z klasy, Helenę Szatkowską, którą zwolniono w ostatnich dniach roku szkolnego).

Początki pracy zawodowej Od 1 II 1949 r. rozpoczął pracę zawodową w Szkole Podstawowej w Kowalu i jedno-

Wiktor Lewandowski (1925-2010) cześnie w godzinach ponadwymiarowych uczył języka polskiego w kl. VIII Samorządowego Rozwojowego Liceum Ogólnokształcącego w Kowalu. W następnym roku władze ministerstwa oświaty przekształciły placówkę na Państwową Szkołę Ogólnokształcącą stopnia licealnego i wtedy W. Lewandowski przeszedł do niej na etat nauczyciela języka polskiego i historii. Jednocześnie rozpoczął zaoczne studia w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie. Ich pierwszy stopień ukończył w wakacje 1951 r. W czasach powojennych obowiązywały absolwentów szkół i uczelni nakazy pracy. Ponieważ uzyskał dyplom z wynikiem bardzo dobrym, zaproponowano mu funkcję wizytatora szkół podległych ministerstwu oświaty, zapewniając jednocześnie mieszkanie służbowe w podwarszawskim Świdrze. Z uwagi jednak na braki kadrowe kowalskiego liceum, które mogły spowodować nawet jego zamknięcie, dał się przekonać rodzicom wychowanków do pozostania na dawnym stanowisku i zrezygnował z otwierającej się kariery w Warszawie. W 1952 r. wspólnie z uczniami, pedagogami i rodzicami przeżywał pierwszą maturę w swojej ukochanej placówce w Kowalu. Był to wielki sukces dla tego środowiska, gdyż w czasach powojennych większość młodzieży rodem z Kowala i okolic ze względów finansowych nie miała szans na pobieranie nauki w szkołach znajdujących się w dalszej odległości od miejsca zamieszkania.

Prowadzenie szkolnego teatru Pracę zawodową łączył z podnoszeniem kwalifikacji studiując zaocznie filologię polską na UMK w Toruniu, gdzie po przedłożeniu pracy „Monografia Komediantki i Fermentów” Wł. St. Reymonta i zdaniu egzaminu uzyskał stopień magistra dn. 25 III 1963 r. W następnych latach ukończył jeszcze różne kursy, najczęściej podczas wakacji, o charakterze metodycznym i przygotowującym do pracy pozalekcyjnej. W Kowalu ze swoimi wychowankami prowadził teatr amatorski wystawiając przedstawienia w szkole, w mieście oraz bliższej i dalszej okolicy. Praca zespołu teatralnego wymagała dużego zapału i samozaparcia (transport aktorów i scenografii odbywał się, niezależnie od pogody, najczęściej furmanką), przedstawienia wystawiano nieodpłatnie. Zespół brał także udział w różnego rodzaju konkursach i przeglądach amatorskich teatrów i wielokrotnie został uhonorowany różnego rodzaju nagrodami.

Pod koniec lat 60. XX w. zaczyna pracować w Technikum Mechanicznym na stanowisku świetlicowego, następnie kierownika zajęć pozalekcyjnych, później pozwolono mu uczyć także języka polskiego. Od 1970 roku pracuje jako polonista w III LO im. Marii Konopnickiej we Włocławku. Zaprzyjaźnił się wtedy i wspólnie działał ze znanym w mieście, a pracującym w tejże szkole animatorem amatorskiego ruchu teatralnego, Włodzimierzem Gniazdowskim. Następnie został mianowany zastępcą dyrektora, które to stanowisko piastował do 1978 r. Po śmierci dyrektora Mieczysława Urbanowicza, Kuratorium Oświaty we Włocławku zobowiązało go do prowadzenie całej szkoły. Na tym stanowisku dał się poznać jako osoba obowiązkowa, w pełni zaangażowana w wykonywanie swoich obowiązków, lubiana przez uczniów i nauczycieli. Szczególnie serdeczne więzy łączyły go z wychowankami. Uczył dużą grupę młodzieży, z których znaczna część osiągnęła sukces życiowy zajmując ważne i odpowiedzialne stanowiska w polskiej nauce, oświacie, przemyśle, kościele. Kiedy zaczęto organizować klasowe i szkolne zjazdy absolwentów, zawsze był zapraszany i z całego grona nauczycielskiego traktowany najserdeczniej. Mówiono, że opiekował się nimi jak ojciec. Na stanowisku tym przepracował do 1984 r. Dnia 31 VIII t.r. ze względów zdrowotnych przeszedł na wcześniejszą emeryturę.

Emerytura i szacunek środowiska Jako emeryt pracował jeszcze przez 10 lat dorywczo w LMK, w Zespole Szkół Rolniczych w Kowalu oraz Szkole Podstawowej w Nakonowie jako nauczyciel języka polskiego. Udzielał się także społecznie. Pod koniec swojego pracowitego życia pełnił ponadto funkcję guwernera, wspierając w nauce synów swego dawnego wychowanka, Janusza Borkowskiego z Redcza Krukowego, znanego przedsiębiorcę, właściciela Kujawskiej Fabryki Maszyn Rolniczych. Za zasługi dla oświaty przyznano mu honorowy tytuł Profesora Szkoły Średniej (1973), został wyróżniony m.in.: Złotym Krzyżem Zasługi (1974), Nagrodą Ministra Oświaty i Wychowania (1979), Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1983), Nagrodą Kuratora Oświaty i Wychowania (1983), Medalem za Zasługi dla Województwa Włocławskiego (1985), Dyplomem uznania za przygotowanie średnich kadr medycznych (1984). Rada Miejska Kowala, na wniosek pierwszych maturzystów z 1952 r. i doceniając ówczesna pracę społeczną na rzecz lokalnego środowiska, uchwałą z 21 XII 2001 roku nadała W. Lewandowskiemu godność Zasłużonego dla Miasta Kowala, a Ochotnicza Straż Pożarna w Kowalu plakietę Członka Honorowego Komitetu Obchodów 100-lecia OSP (2002). W. Lewandowski po długiej i ciężkiej chorobie zmarł 14 marca 2010 roku w Kowalu. Pogrzeb odbył się 19 marca i zgromadził, oprócz rodziny oraz przyjaciół, liczne grono wychowanków i młodzież ze szkół, których był nauczycielem. Podczas uroczystości pogrzebowych mowy pożegnalne wygłosili przedstawiciele rodziny, duchowieństwa, szkół, urzędów i wychowanków. Ciało złożono na miejscowym cmentarzu parafialnym.

ARKADIUSZ CIECHALSKI


nr 45, październik 2013

Samorząd

www.kujawy.media.pl

KOWAL. Z dostępem do internetowej biblioteki

Obiecane tablety trafiły do uczniów W Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Kazimierza Wielkiego w Kowalu od bieżącego roku szkolnego wprowadzany został program „E-dukacja z tabletami”. Młodzież będzie zdobywać wiedzę w sposób ciekawy i nowoczesny.

Fot. Arkadiusz Ciechalski

Wszyscy uczniowie klas pierwszych, podczas uroczystego ślubowania, 3 października otrzymali z rąk wychowawców tablety multimedialne firmy Lark. Przekazane zostały młodzieży całkowicie bezpłatnie, a środki na ich pozyskanie pochodziły ze źródeł pozabudżetowych szkoły (m.in. od lokalnych darczyńców). Mają one uatrakcyjnić lekcje oraz ułatwić dostęp do wiedzy. - Wdrożenie cyfryzacji w szkole wiązało się nie tylko z zakupem sprzętu dla uczniów, ale także z odpowiednim przystosowaniem placówki - mówi dyrektor Wociech Rudziński. - Na terenie całej szkoły rozprowadzona została sieć Wi-Fi, zwiększony został transfer

cymi elektroniczne wersje podręczników. Korzystanie z e-podręczników pozwoli zaoszczędzić pieniądze, a także zapewni dostęp do książki każdemu z uczniów. Tablety już teraz mają zainstalowaną aplikację „Wolne lektury” – jest to biblioteka internetowa zawierająca ponad 1300 pozycji, dostępnych całkowicie za darmo.

Uczniowie klas pierwszych po otrzymaniu tabletów internetu, tak aby wszyscy mogli swobodnie z niego korzystać. Lekcje z tabletami to wyzwanie także dla nauczycieli, którzy muszą przygotowywać odpowiednie pomoce

multimedialne do lekcji, tak aby omawiane zagadnienia przedstawić w sposób jak najbardziej interesujący. W przyszłości planowane jest nawiązanie współpracy z wydawnictwami oferują-

To niewielkie urządzenie posiada szereg możliwości. Uczniowie będą mieli przesyłane na pocztę internetową dodatkowe materiały i prezentacje, aby omawiane zagadnienia mogły być lepiej przyswojone i miały ciekawszą formę. Część zadań domowych będzie przesyłanych na pocztę internetową. Korzystanie z tabletu to także lekcja odpowiedzialności dla uczniów. Powierzony sprzęt ma służyć przez kolejne lata nauki, później przejdzie na własność uczniów. Mamy nadzieję, że ten nowy projekt trafi w gusta młodzieży przyzwyczajonej na co dzień do korzystania z rozmaitych nowoczesnych urządzeń. Barbara Stanna

MPC podsumował półrocze

Nie boją się zimy we Włocławku Wpisując się w założenia obecnego planu inwestycyjnego na rok obrachunkowy 2013/2014, Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej we Włocławku dokonało realizacji wszystkich postawionych przed sobą założeń obejmujących okres od 1 maja do 30 września 2013 r. W pierwszej połowie roku obrachunkowego 2013/2014 włocławska firma ciepłownicza doprowadziła

do przyłączenia nowych odbiorców ciepła. Do eksploatacji i na majątek spółki MPEC oddano sześć węzłów cieplnych dwufunkcyjnych, siedem przyłączy cieplnych wysokoparametrowych wykonanych w technologii rur preizolowanych oraz osiedlową sieć ciepłowniczą. W najbliższej przyszłości planowane jest zakończenie kolejnych prac. Niezwykle ważnym i priorytetowym zadaniem była modernizacja instalacji w

komorach, przyłączach oraz sieciach cieplnych. W trosce o mieszkańców Włocławka, pracownicy ciepłowni zastąpili przestarzałe rozwiązania na bardziej wydatną i skuteczną technologię. Cała procedura była realizowana w 100 proc. ze środków własnych spółki. Poza tzw. zadaniami „zewnętrznymi”, Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej we Włocławku przeprowadza szereg licznych zadań bezpośrednio

obejmujących budynków przedsiębiorstwa. Warto wspomnieć choćby o remoncie samej ciepłowni, gdzie dokonano docieplenia ścian zewnętrznych budynku głównego ciepłowni oraz zmiękczalni. Włocławskie przedsiębiorstwo ciepłownicze zapewnia, że tempo oraz skuteczność prac zostaną utrzymane również, w czasie najbardziej intensywnym okresie prac ciepłowni, czyli okresie zimowym.

I TU i TERAZ

Gazeta Powiatu Włocławskiego

I

15

W szpitalu dyrektor sięga do kieszeni pracowników Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku szuka oszczędności w kieszeni pracowników, obcinając im pensje. Cięcia płacowe poszły w ruch, dotykają wszystkich, także lekarzy. Jedynie w przypadku, gdy w szpitalu na umowie o pracę są zatrudnieni małżonkowie, tylko jeden z nich będzie dostawać niższe pobory. O ochronę rodzin, a także ludzi, którzy odchodzą na emeryturę postulowali związkowcy. Nie można dać mniej pieniędzy tym pracownikom, którzy dostają najniższe wynagrodzenie - 1600 zł brutto. Pracownicy zatrudnieni na kontraktach, głównie lekarze, będą zarabiać mniej o 10 procent - przez 10 miesięcy. Na 805 zatrudnionych na kontraktach, trzech odmówiło podpisania porozumienia w tej sprawie.

Nie chcemy polityki w apelach o budowę obwodnicy Brześcia Kujawskiego Z wielkim zainteresowaniem śledzę informacje medialne dotyczące poparcia samorządu brzeskiego oraz Stowarzyszenia Wspierania Budowy Obwodnicy Brześcia Kujawskiego w sprawie budowy obwodnicy naszego miasta. Odnoszę jednak wrażenie, że zarówno partie polityczne, jak i konkretni politycy chcą przy tej okazji jedynie zaistnieć w mediach. Nie tędy – droga. Zwoływane konferencje prasowe o charakterze politycznym, które nie wnoszą nic konkretnego w tej sprawie, a są zwykłym biciem piany, również pisma mające charakter manifestu przeciwko komuś a nie prośby o wsparcie konkretnych działań – nie są dobrym kierunkiem. Takie działania z pewnością nie będą miały większego wpływu na to, aby ta ważna dla naszego miasta inwestycja została umieszczona w kluczowych zadaniach rządowo-samorządowych. Stowarzyszenie Wspierania Budowy Obwodnicy Brześcia Kujawskiego jest stowarzyszeniem zwykłym, które jasno określiło swoje cele i nie ma w ich zakresie żadnych działań związanych z szeroko pojętą polityką. Mieszkańcy Brześcia Kuj., którzy należą do Stowarzyszenia, pomimo że przynależą do różnych opcji politycznych lub tylko je popierają, nie mówią o nich. Celem naszych działań jest budowa nowej, gwarantującej bezpieczeństwo drogi. Proszę o uszanowanie woli mieszkańców Brześcia Kujawskiego, którzy uczestniczyli w blokadzie drogi nr 62 i którzy przyszli na nią tylko i wyłącznie w celu rozwiązania konkretnego problemu, który można skutecznie rozwiązać. Celem działań Stowarzyszenia bowiem nie jest promocja polityków, niezależnie od ich opcji, ale pokazanie istotnego problemu małego miasta. Jeśli ktoś chce nam pomóc, to proszę to robić bez szyldów partyjnych. Nie wyrażamy zgody na upolitycznienie obwodnicy, ani na wykorzystywanie wizerunku Stowarzyszenia i jego władz w informacjach medialnych, bez wcześniejszej naszej akceptacji.

Tomasz Chymkowski prezes Stowarzyszenia Wspierania Budowy Obwodnicy Brześcia Kujawskiego

Cmentarze przygotowywane do Wszystkich Świętych

reklama

Cmentarze we Włocławku i Pinczacie są przygotowywane na 1 listopada, kiedy tłumy ludzi przyjdą zapalić znicze i złożyć kwiaty na grobach swoich bliskich. Zostało kilka dni do Wszystkich Świętych. Prace porządkowe zostały zintensyfikowane. Do porządkowania włocławskich nekropoli najczęściej kierowani są pracownicy Miejskiego Zespołu Usług Komunalnych - bezrobotni, zatrudnieni w ramach prac interwencyjnych. Grabią liście, aby nie zalegały na alejkach, przycinają krzewy i gałęzie

drzew a także sadzą kwiaty. Pracownicy dbają też o częste opróżnianie śmietników stojących na alejkach cmentarnych, wywożą odpady na składowisko przycmentarne, gdzie znajdują się kontenery opróżniane przez Saniko. Na obu włocławskich cmentarzach przy al. Chopina i Pińczacie tuż przed Świętem Zmarłych do już istniejących, stacjonarnych, dostawione będą toalety przenośne. Sześć takich toalet pojawi się na cmentarzu przy alei Chopina, zaś na Pińczacie cztery.

(m)


TU i TERAZ 16 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

Promocja - zdrowie

nr 45, październik 2013 www.kujawy.media.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.