ISSN 1897-1768
Cena 0 zł
sierpień 2017, nr 91
GAZETA WŁOCŁAWKA I POWIATU WŁOCŁAWSKIEGO
Gromadzić w sobie miłość oznacza szczęście, gromadzić nienawiść to klęska.
Paulo Coelho
Fot. Zbigniew Sołtysiński
WŁOCŁAWEK. POWIAT miasta i gminy: Brześć Kuj., Baruchowo, Boniewo, Choceń, Chodecz, Fabianki, Izbica Kuj., Kowal, Lubanie, Lubień Kuj., Lubraniec, Włocławek
Dożynki z gwiazdami – przyjechali Cezary Pazura, Skaldowie, Krystyna Giżowska … Rolnicy podziękowali za plony. Bawili się na dożynkach powiatowych w Fabiankach (fotorelacja str. 12 i 13) oraz gminnych i parafialnych w Boniewie, Chodczu, Brześciu Kuj., Izbicy Kuj., Lubaniu.
Mamy kolejną interesującą imprezę - „Festiwal Wisły”, która najpewniej nabierze cykliczności. 12 sierpnia przypłynęło do Włocławka ponad 40 łodzi i statków rzecznych. Przez kolejne dni byli w Nieszawie, Ciechocinku i Toruniu. Od lewej: francuski gabar „Martin Pecheur”, bat „Flisak” i galar „Maria”
Czytaj str. 22
Kosmos na lotnisku
Jedno z największych na świecie wydarzeń z zakresu modelarstwa lotniczego 2017 roku i już drugie, tak dużej, międzynarodowej rangi zawody modelarskie organizowane w tym roku przez Aeroklub Włocławski trwały pięć dni od 20 do 25 sierpnia. Wzięło w nich udział 212 uczestników z 17 krajów Europy – Białorusi, Bułgarii, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Niemiec, Polski, Rumunii, Rosji, Serbii, Słowacji, Słowenii, Szwajcarii, Ukrainy, Włoch oraz USA. Polacy zdobyli 18 medali, z tego osiem wywalczyli juniorzy. (jp)
reklama
Na lotnisku Aeroklubu Włocławskiego w Kruszynie zakończyły się Mistrzostwa Europy FAI S Modeli Kosmicznych 2017.
Zofia Degen-Ślósarska patronką włocławskiego ronda „Forum Równych Szans i Praw Kobiet SLD we Włocławku” wystąpiło do prezydenta Włocławka z wnioskiem nadania imienia rondu znajdującemu się przy zbiegu ulic: Hutniczej, Promiennej, Pogodnej i Budowlanych we Włocławku. Zaproponowało, aby rondo nazwano im. Zofii Degen-Ślósarskiej. Kim była Zofia Degen-Ślósarska? Wyjaśnia to biogram dołączony do wniosku. Napisała go Aneta Jaworska, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej we Włocławku, dołączyła też swoją rekomendację. Napisała: „Zofia Degen-Ślósarska to pedagog zasłużony dla włocławskiej oświaty, propagatorka kształcenia dziewcząt w szkołach średnich a także inicjatorka wielu wydarzeń kulturalnych okresu międzywojennego. Najpierw dyrektorka Gimnazjum Spółdzielczego mieszczącego się przy ulicy Brzeskiej 8, które w 1921 r. otrzymało imię Marii Konopnickiej a następnie dyrektorka Drugiego Państwowego Liceum i Gimnazjum im. M. Konopnickiej. Dzięki jej staraniom na potrzeby gimnazjum żeńskiego w 1926 roku rozpoczęto budowę nowoczesnego budynku dydaktycznego przy ul. Bechiego. Do dnia dzisiejszego mieści się w nim III LO im. M. Konopnickiej. Spod jej nauczycielskiej ręki wyszło wiele pokoleń żeńskiej
młodzieży wychowanej w oparciu o wysokie standardy edukacyjne i etyczne. Kolejne pokolenia młodzieży opuszczające mury III LO im. M. Konopnickiej, nauczyciele tam uczący a także mieszkańcy Włocławka jesteśmy spadkobiercami edukacyjnej działalności pani Zofii Degen-Ślósarskiej. Uważamy, że nazwanie jej imieniem ronda, to dobra forma upamiętnienia jej zasług dla włocławskiej oświaty i ocalenie od zapomnienia jej imienia”. Wniosek już został pozytywnie zaopiniowany przez zespół opiniodawczo-doradczy do spraw nazewnictwa ulic, placów publicznych i innych obiektów, powołany przez prezydenta Włocławka.
nr 91, sierpień 2017
Ludzie
www.kujawy.media.pl
Czym skorupka za młodu nasiąknie? Kończą się wakacje, dzieci wracają do szkoły w poniedziałek 4 września, ale już do innej, zreformowanej.
nia do życia w rodzinie już zostały ostro skrytykowane przez naukowców i nauczycieli.
Gimnazjaliści, którzy nie zdali do następnej klasy, wracają z początkiem roku szkolnego 2017/2018 do podstawówki, bo gimnazjów już praktycznie nie ma. Taki uczeń będzie uczęszczał do VII klasy szkoły podstawowej, a w kolejnym roku do klasy VIII. Po jej zakończeniu otrzyma świadectwo ukończenia szkoły podstawowej. Problem w tym, że świadectwo podstawówki już ma. Dla ministerstwa edukacji problemu nie ma, ale dla takiego ucznia kłopot z pewnością będzie, bo dwa świadectwa z podstawówki to nadmiar szczęścia, z którym nie wiadomo, co zrobić.
W nauczaniu historii w czwartej klasie podstawówki nie ma zwykłych ludzi, zauważają nauczyciele, historia sprowadza się do ukazania postaci pomnikowych, legendarnych. Jest Mieszko I, noblistka Maria Skłodowska-Curie i papież Polak - Jan Paweł II. Po raz pierwszy dzieci będą się uczyć o „żołnierzach wyklętych”, ale ani słowa o tym, że wśród nich byli zwykli bandyci. W podręcznikach dużo się mówi o bohaterskiej młodzieży z Szarych Szeregów – „Alku”, „Rudym” i „Zośce”.
Zreformowana szkoła niesie ze sobą nowe podstawy programowe i nowe podręczniki, z których wyłania się obraz Polski heroicznej, dumnej, zależnej od Kościoła i religii chrześcijańskiej. Polski, która odwraca się od nowoczesnego świata. W polskim prawie oświatowym podstawa programowa to obowiązujące treści nauczania oraz umiejętności, które uczeń powinien przyswoić i nabyć z danego przedmiotu na każdym etapie edukacyjnym, a nauczyciele muszą zalecany program zrealizować. Nowe podstawy programowe z historii, języka polskiego, czy wychowa-
„Historia nie jest zbiorem patriotycznych epizodów ani galerią bohaterów. Pomijanie postaci kontrowersyjnych i ocenianych negatywnie wypacza obraz dziejów” – czytamy w stanowisku Rady Naukowej Instytutu Historycznego UW. W nowej podstawie programowej do języka polskiego dla szkół ponadgimnazjalnych zniknęli Iwaszkiewicz, Nałkowska, Witkacy także Conrad, Schulz i Bułhakow. Jest natomiast związany z prawicą głoszący „religię smoleńską” Wojciech Wencel, który otrzymał od prezydenta Andrzeja Dudy nagrodę „Zasłużeni dla polszczyzny”. Przed przyznaniem tej nagrody votum
separatum wobec kandydatury Wojciecha Wencla złożyli członkowie Rady Języka Polskiego: profesorowie Jerzy Bralczyk, Katarzyna Kłosińska, Andrzej Markowski. Poparli ich członkowie nagrody z poprzednich lat i członkowie kapituły nagrody, m.in. profesor Jan Miodek. - Wydaje mi się, że w zestawieniu z innymi laureatami tej nagrody, jego zasługi nie są aż tak wyraźne – mówił o Wenclu prof. Jerzy Bralczyk w wywiadzie „na Temat” - Powiedziałbym, że to, co uprawia w publicystyce działa na szkodę pewnego aspektu polszczyzny – możliwości porozumiewania się. Wychowanie do życia w rodzinie jakby nie z tej epoki. Uczniowie nauczą się prowadzić kalendarzyk małżeński oraz dowiedzą o negatywnych stronach masturbacji i zbyt wczesnego nawiązywania kontaktów płciowych. Antykoncepcja, homoseksualizm, aborcja i inne problemy życia rodzinnego i seksualnego - to tematy tabu. Wiedza nabyta w młodości i przyzwyczajenia decydują o późniejszych zachowaniach i cechach człowieka. Jakiego człowieka wychowa „dobra szkoła”? Na to pytanie niech każdy rodzic i nauczyciel odpowie sobie sam.
Jolanta Pijaczyńska
reklama
TU i TERAZ 2 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 91, sierpień 2017
I TU i TERAZ
Włocławek
www.kujawy.media.pl
Gazeta Powiatu Włocławskiego
I
3
Tegoroczna edycja Budżetu Obywatelskiego wkroczyła w decydującą fazę
Inwestycje czy wydarzenia? Włocławianie wybierają Do 5 września mieszkańcy Włocławka mogą głosować na propozycje zgłoszone w tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego (BO). W puli po raz kolejny 3.5 miliona złotych. Jest też kilka nowych rozwiązań, które warto poznać. Jednak zanim o zmianach, warto przeczytać co do tej pory wydarzyło się w Budżecie Obywatelskim Włocławka na 2018 rok. Już w maju tego roku, podczas corocznych spotkań prezydenta Marka Wojtkowskiego z mieszkańcami, konsultowana była formuła tegorocznej edycji BO. Przez miesiąc, od 16 maja do 16 czerwca, włocławianie mogli zgłaszać swoje propozycje. W sumie do ratusza wpłynęło ponad 80 pomysłów. Propozycje mieszkańców można zasadniczo podzielić na trzy kategorie: służące poprawie infrastruktury, zakładające powstanie nowych miejsc rekreacji oraz propozycje imprez o charakterze kulturalnym i sportowym. Po weryfikacji formalnej i merytorycznej pod głosowanie mieszkańców poddanych zostało 46 propozycji z podziałem na 7 okręgów. Nowością jest zasada, że mieszkaniec może zagłosować tylko na jednej karcie do głosowania i oddać tylko jeden głos na propozycje z okręgu, w którym mieszka. Dlatego warto zapoznać się z listą ulic, które wchodzą w skład okręgu, który reprezentujemy. Można ją znaleźć pod adresem: http://www.wloclawek.pl/ uploads/files/Budzet2018/BO2018_ wykaz_ulic.pdf. A na jakie konkretnie projekty można oddać głos? Mieszkańcy Zazamcza mają do wyboru następującą listę propozycji: 1. Park ćwiczeń gimnastycznych i siłowych przy Zespole Szkół Integracyjnych nr 1; 2. Kontynuacja budowy kompleksu sportowo-rekreacyjnego przy Zespole Szkół Elektrycznych; 3. Runmagedon (bieg z przeszkodami) we Włocławku; 4. Plac apelowy dla Szkoły Podstawowej nr 18; 5. Naprawa części nawierzchni ulicy Żwirowej; 6. Remont i modernizacja terenu przy Przedszkolu Publicznym
Już 15. firm zaufało Zakładowi Aktywności Zawodowej. Placówka systematycznie rozszerza swoją działalność. Zakład Aktywności Zawodowej (ZAZ) został utworzony jako samorządowy zakład budżetowy. To pierwsza tego typu placówka we Włocławku, która rehabilitację społeczną osób niepełnosprawnych łączy z rehabilitacją zawodową. Tym bardziej cieszy, że zaledwie po kilku miesiącach funkcjonowania z Zakładem Aktywności Zawodowej współpracuje na stałe kilkanaście firm a placówka regularnie rozszerza swoją działalność. ZAZ dziś prowadzi cztery rodzaje usług: pralnicza, krawiectwo, wynajem sali i udostępnianie miejsc parkingowych. Głównym trzonem działalności placówki przy Łęgskiej jest pralnia, która oferuje: pranie wodne,
7. Budowa ogrodzenia i parkingu przy Szkole Podstawowej nr 14; 8. Wykonanie miejsc postojowych przy osiedlu mieszkaniowym Łokietek od strony ul. Okrężnej; 9. Modernizacja placu zabaw przy Przedszkolu Publicznym nr 4; 10. Zakup samoobsługowych stacji naprawy rowerów; 11. Remont nawierzchni ul. Lunewil wraz z budową chodnika; 12. Budowa Street Workout Parku.
nr 26; 7. Krasnalowy plac zabaw przy Przedszkolu Publicznym nr 22; 8. Rozbudowa obecnie istniejącego skateparku; 9. Wymiana ogrodzenia i modernizacja placu zabaw Przedszkola Publicznego nr 14; 10. Wielopokoleniowa przestrzeń funkcjonalno-rekreacyjna przy ul. Mechaników. W okręgu Kazimierza Wielkiego mieszkańcy mogą wybierać spośród 8 propozycji: 1. Ścieżka edukacji ekologicznej przy Leśniczówce Dąbrówce; 2. Bieg Popiełuszki; 3. Przebudowa i modernizacja placu zabaw przy Przedszkolu Publicznym nr 9; 4. Plac zabaw przy Szkole Podstawowej nr 2; 5. Budowa parkingu przy ul. Celulozowej; 6. Rozbudowa infrastruktury sportowo-rekreacyjnej o siłownię zewnętrzną oraz naprawa placu pod urządzenia do gier stolikowych przy Zespole Szkół nr 11; 7. Celulozowy skwer jako miejsce odpoczynku i rekreacji dla mieszkańców osiedla przy ul. Celulozowej; 8. Położenie nawierzchni asfaltowej na odcinku ul. Leśnej prowadzącej do jeziora Rybnica. Na 7 propozycji mogą głosować mieszkańcy Dużego Południa: 1. Tropem Wilczym – bieg pamięci żołnierzy wyklętych; 2. Kontynuacja zagospodarowania terenu pomiędzy ulicami Wiejską, Konopnickiej i Zbiegniewskiej; 3. Zatoka parkingowa przy ul. Kaliskiej 100; 4. Przebudowa nawierzchni drogowej oraz wymiana starych płyt chodnikowych na kostkę przy ul. Fredry wzdłuż numerów 2/4/6/8/10; 5. Utwardzenie drogi gruntowej prowadzącej od ul. Kapitulnej do Rodzinnych Ogrodów Działkowych przy Zgłowiączce; 6. Utwardzenie terenu pod miejsca postojowe w rejonie budynków Krasińskiego 3, Norwida 1 i Moniuszki 2; 7. Modernizacja obserwatorium astronomicznego. Małe Południe to 2 propozycje do wyboru: 1. Utwardzenie ul. Pustej na odcinku od ul. Wiejskiej do ul. Prostej; 2. Remont fragmentu ulicy od ul. Dziewińskiej w kierunku budynków mieszkalnych Smólska 4, 6 i 9.
Na Zawiślu do wyboru są 3 propozycje: 1. Bieg Cudu nad Wisłą; 2. Linowy plac zabaw dla dzieci przy ul. Mostowej; 3. Budowa podjazdu dla osób niepełnosprawnych wraz z przebudową wejścia głównego do budynku Zespołu Szkół nr 8.
Mieszkańcy Michelina mogą głosować na 4 projekty: 1. Dni Papieskie; 2. Remont boiska na Michelinie; 3. Rewitalizacja terenów zalesionych przy ul. Kościelnej; 4. Utwardzenie ul. Ziołowej. Duży wybór mają mieszkańcy Śródmieścia. Lista propozycji dla tego okręgu to 12 zadań: 1. Nowoczesne ławeczki solarne z funkcją
stojaka dla rowerów, hotspot i ładowarki telefonicznej; 2. Mosiężna ławeczka, na której siedzi para w strojach kujawskich, która ma otwartą księgę z napisem „Włocławek – stolica Kujaw”; 3. Bieg Stulecia; 4. Freshland, czyli impreza promująca muzykę klubową; 5. Ławeczka Stanisława Zagajewskiego; 6. Budowa-montaż zewnętrznej windy osobowej w budynku Miejskiej Biblioteki Publicznej;
Tegoroczna edycja Budżetu Obywatelskiego wkroczyła w decydującą fazę – etap głosowania. To od zaangażowania samych mieszkańców zależy, które z propozycji zostaną zrealizowane w 2018 roku w poszczególnych okręgach. Głosować można poprzez: - system do głosowania dostępny na stronie internetowej wloclawek.budzet-obywatelski.org - przesłanie wypełnionej karty do głosowania na adres: Urząd Miasta Włocławek, Zielony Rynek 11/13, 87-800 Włocławek, z dopiskiem: Budżet Obywatelski miasta Włocławek na rok 2018, - wrzucenie karty do głosowania do urn wystawionych w budynkach Urzędu Miasta Włocławek przy Zielonym Rynku, przy ul. Kościuszki, przy ul. 3 Maja lub kawiarni obywatelskiej „Śródmieście Cafe” przy ul. 3 Maja 9. Karta do głosowania, stanowiąca załącznik nr 3 do Regulaminu dostępna jest na stronie internetowej wloclawek.budzet-obywatelski.org oraz www.wloclawek.pl lub w formie papierowej w wymienionych wyżej lokalizacjach. Kolejną nowością jest właśnie możliwość głosowania w „Śródmieście Cafe”. To o tyle ciekawe rozwiązanie, że kawiarenka obywatelska przy ul. 3 Maja czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach 11.00 – 18.00, a w sobotę 11.00 – 16.00.
Zakład Aktywności Zawodowej rozwija się
Pranie, czyszczenie, naprawa odzieży i współpraca z firmami czyszczenie wodne (wet-cleaning) oraz udostępnia do samodzielnego korzystania pralnię samoobsługową. Warto zatrzymać się nad
funkcjonującym w zakładzie systemie Electrolux Lagoon. To - w największym skrócie ekologiczna alternatywa dla czyszczenia chemicznego.
System zakłada czyszczenie garderoby w oparciu o wodę jako naturalnym rozpuszczalniku, a wszystkie stosowane środki są biodegradowalne. Lagoon jest nie tylko przyjazny dla środowiska, to również system bezpieczny, skuteczny i sprawdzony. Dzięki współpracy z Electrolux samoobsługowa pralnia w Zakładzie Aktywności Zawodowej jest pierwszą w Europie Środkowo-Wschodniej w pełni wyposażoną (design wnętrza i sprzęt) przez tę firmę.
co w przypadku oczekiwania na przeróbki krawieckie pozytywnie wyróżnia ZAZ na rynku. Do dyspozycji mieszkańców i firm pozostaje również sala bankietowo-konferencyjna mogąca pomieścić około 80 osób. Posiada ona pełne wyposażenie multimedialne (rzutnik, projektor, flipchart, nagłośnienie, serwis cateringowo - bankietowy). W przyszłości Zakład Aktywności Zawodowej chce wyjść z ofertą organizacji imprez okolicznościowych.
Krawiectwo to przede wszystkim drobne naprawy odzieży. Większość usług dla klientów indywidualnych realizowana jest w 72 godziny,
Kolejną z usług jest udostępnienie miejsc parkingowych na zautomatyzowanym parkingu. Obecnie placówka współpracuje w
(UMW)
tym zakresie z firmą WIKA Polska. Warto dodać, że w najbliższym czasie Zakład Aktywności Zawodowej zamierza rozszerzyć swoją działalność. Placówka zatrudni kilkunastu nowych pracowników. To efekt dobrej współpracy z sąsiadującą firmą WIKA Polska, bowiem w ZAZ składane będą elementy do manometrów. Obecnie w Zakładzie Aktywności Zawodowej pracują 34 osoby z niepełnosprawnością. Zysk z usług zakład przeznacza na Zakładowy Fundusz Aktywności, z którego mogą być sfinansowane m.in. zakup leków oraz sprzętu rehabilitacyjnego, utworzenie nowych miejsc pracy. Z cennikiem usług i działalnością Zakładu Aktywności Zawodowej można zapoznać się pod adresem: http://www.zaz.wloclawek. pl/index.html (UMW)
TU i TERAZ 4 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 91, sierpień 2017
Kowal
Występy artystyczne rozpoczęła, jak zawsze Strażacka Orkiestra Miasta Kowala
www.kujawy.media.pl
Szlagiery muzyki cygańskiej zaśpiewał Don Vasyl Jr. w towarzystwie tancerek
Bardzo udany piknik strażacki Piękna pogoda, a także atrakcyjny program imprezy spowodowały, że stadion miejski w Kowalu wypełnili liczni widzowie pochodzący nie tylko z Kowala i jego okolic, ale także z całego powiatu, a zwłaszcza z Włocławka. Sądząc po rejestracjach samochodów na imprezę przyjechali także goście z różnych części Polski, w tym zwłaszcza z województwa łódzkiego. Atrakcją dla najmłodszych uczestników pikniku były pokazy umiejętności żołnierzy 1. Pomorskiej Brygady Logistycznej z Bydgoszczy - batalion z Elbląga, w tym walki wręcz, a także możliwość zapoznania się z wieloma elementami żołnierskiego wyposażenia. Jak zawsze wielką atrakcję stanowiły również pokazy strażackiego sprzętu, stanowiącego własność OSP Kowal oraz gości, którzy reprezentowali straż zakładową ANWIL S.A. Hitem strażackich pokazów tradycyjnie była biała piana, w której brodziły nie tylko dzieci, ale zdarzało się także, że również ich dorośli opiekunowie. Występy artystyczne rozpoczęła jak zawsze Strażacka Orkiestra Miasta Kowala, prowadzona przez kapelmistrza Roberta Stranca. Dynamiczne, bardzo dobrze zagrane, różnorodne utwory
Gospodarze imprezy: od lewej prezes OSP Kowal Andrzej Lewandowski, naczelnik Zdzisław Szadkowski z wnukiem Frankiem i burmistrz Eugeniusz Gołembiewski oraz pokazy baletowe w wykonaniu mażoretek zostały nagrodzone przez publiczność dużymi brawami. Sądząc po frekwencji piknikowa publiczność bardzo lubi szlagiery muzyki cygańskiej, które zaśpiewał Don Vasyl Jr. w towarzystwie tancerek, a zwłaszcza zespołu muzycznego, którego członkiem jest mieszkaniec Kowala Piotr Garlicki. O tym, że klasyka muzyki disco polo ma liczne rzesze zagorza-
łych fanów mógł przekonać się każdy, kto obserwował występ Bayer Full, legendarnego zespołu tego nurtu muzycznego. Oprócz kilku nowych piosenek zespół przypomniał swoje największe hity, a wśród nich „Wszyscy Polacy...”, „Moja muzyka” i „Majteczki w kropeczki”, które w ogólnopolskim plebiscycie zostały uznane za największy hit disco polo ostatniego 25-lecia. Po tym występie, bardzo dobrze
prowadząca Piknik Strażacki para prezenterów z radia HIT, w tym mieszkanka Kowala Małgorzata Kopycińska zaprosiła na scenę grupkę dzieci, które uczestniczyły w konkursie na znajomość melodii z bajek filmowych. Po konkursie na scenę wszedł burmistrz Eugeniusz Gołembiewski, który powitał wszystkich uczestników imprezy i złożył życzenia świętującym tego dnia żołnierzom i kowalskim strażakom. Powiedział też, że uzyskał zapewnienie od obecnych na pikniku gości - starosty Kazimierza Kacy i jego zastępcy Marka Jaskuskiego, że w przyszłym roku 15 sierpnia, zamiast Pikniku Strażackiego organizowane będą Powiatowe Dożynki, których gwiazdami będą zespół pieśni i tańca Śląsk oraz legendarna grupa Kombii. Zaraz potem na scenie pojawiła się gwiazda tegorocznego Pikniku Strażackiego, czyli Michał Szpak wraz ze swoim zespołem. Ważną częścią tego wyjątkowego koncertu była też grupa fanów tego artysty, którzy przyjechali na jego występ w Kowalu z różnych części Polski, także z Lublina, Katowic, Warszawy czy Poznania. Michał Szpak zaprezentował w Kowalu swoje wielkie umiejętności wokalne. Skala i barwa głosu bardzo podobały się zwłaszcza tej części publiczności,
która lubi ten rodzaj muzyki. Warto podkreślić, że Michał Szpak śpiewał w całości „na żywo”, co na występach plenerowych jest dzisiaj rzadkością. W pamięci osób lubiących Michała Szpaka na trwałe zapiszą się zwłaszcza znakomicie wykonane utwory: prezentowany na Eurowizji „Color of Your Life”, „Rosanna”, „Byle być sobą”, „Jesteś bohaterem”. Szczególnie rewelacyjnie zabrzmiały w wykonaniu Michała Szpaka przeboje z repertuaru Boba Dylana „Knocking on heavens door” oraz „Płonąca stodoła” i „Dziwny jest ten świat” z repertuaru Czesława Niemena. Ten ostatni utwór, dzięki któremu Michał Szpak dotarł do finału telewizyjnego programu X-Factor, poprzedził bardzo mądrym przesłaniem, odwołującym się wprost do jego słów. Po koncercie cierpliwie rozdawał autografy i chętnie pozował do zdjęć ze swoimi fanami. Ostatnim punktem pikniku była dyskoteka dla najbardziej wytrwałych jego uczestników. Impreza zakończyła się około 23.00 i - co ważne - nie było żadnych negatywnych incydentów. Następnego dnia, po porannym sprzątaniu już o godzinie 7.30 nie było śladu po całej imprezie.
(UMK) Zdjęcia: Ewelina Trafisz
nr 91, sierpień 2017
Promocja
www.kujawy.media.pl
Półmaraton z Vectrą i Anwilem
Włocławek stanie się stolicą biegania
21,097 km ulicami Włocławka to najdłuższy dystans, z jakim 8 października przyjdzie się zmierzyć uczestnikom ANWIL Półmaratonu Włocławek. Organizator – Lekkoatletyczny Klub Sportowy Vectra – czeka jednak nie tylko na zgłoszenia maratończyków, ale wszystkich, którzy niezależnie od wypracowanej formy, kochają biegać. W wydarzeniu mogą wystartować bowiem zarówno osoby uprawiające bieganie amatorsko, jak
i zawodowo, we wszystkich kategoriach wiekowych. Ten fakt podkreśla Katarzyna Kowalska, podopieczna klubu Vectra, a przede wszystkim wielokrotna mistrzyni Polski w biegu na dystansie 3000 m z przeszkodami, która również weźmie udział w imprezie: Jestem pewna, że 8 października, podczas ANWIL Półmaratonu Włocławek, spotkam na starcie pasjonatów, którzy
„Wesele” w sobotę
promocja
„Wesele” jest lekturą Narodowego Czytania w 2017 roku. Finał tegorocznej edycji zaplanowano na sobotę, 2 września. Uczestnictwo w wydarzeniu mogą zgłaszać szkoły, biblioteki i wszystkie inne instytucje, które chciałyby zrealizować czytanie „Wesela” w swoich miejscowościach. We Włocławku w Zespole Szkół nr 4 czytać będą: uczniowie, grono pedagogiczne oraz zaproszeni goście. W ramach akcji wyświetlona zostanie prezentacja
stracili głowę do biegania tak jak ja. Grafika na koszulce przygotowana przez organizatorów ilustruje zawodnika, który przekracza linię mety i unosi ręce w geście zwycięstwa. Takiego rozumienia tryumfu życzę wszystkim uczestnikom imprezy. Przekraczając linię mety, jesteśmy zwycięzcami. Niezależnie od osiągniętego czasu i zajętego miejsca w rankingu. Katarzyna Kowalska wystartuje w barwach ANWILTEAMU wraz z miłośnikami biegania zatrudnionymi we włocławskiej spółce z Grupy ORLEN, która wspiera finansowo jej karierę i jest sponsorem tytularnym wy-
darzenia.
Elektroniczne zapisy na ANWIL Półmaraton Włocławek dostępne są na stronie: http://time4run.com.pl/ imprezy/anwil-polmaraton-wloclawek/
multimedialna o Stanisławie Wyspiańskim. W programie również: koncert muzyki klasycznej w wykonaniu młodzieży szkolnej oraz odsłuchanie ścieżki dźwiękowej z adaptacji filmowej „Wesela”. W programie również: występ słowno-muzyczny w wykonaniu animatorów w stylu hip-hop na placu przy Wzorcowni, inscenizacja dramatu Stanisława Wyspiańskiego w wykonaniu Teatru Ludzi Upartych oraz tancerzy Zespołu Pieśni i Tańca Kujawy, wystawa najciekawszych wydań „Wesela” w bibliotece przy ul. Warszawskiej, pokaz „Wesele” w Teatrze Impresyjnym. Do akcji przyłączy się młodzież z II LO.
promocja
Za niecałe dwa miesiące odbędzie się jedna z największych imprez sportowych w województwie kujawsko-pomorskim – ANWIL Półmaraton Włocławek. Miłośnicy biegania do 8 października mają czas na zgłoszenie swojego udziału. Biegacze wystartują w specjalnie zaprojektowanych na ten bieg koszulkach.
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
I
5
TU i TERAZ 6 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
Realizowana jest w technologii szczelnych zbiorników by zminimalizować negatywny wpływ na środowisko oraz na walory przyrodnicze i turystyczne wsi, często odwiedzanej ze względu na mieszczący się tu park etnograficzny z kilkunastoma obiektami architektury wiejskiej, z których najstarsze pochodzą z XVIII wieku oraz dwór z poł. XIX w., w którym mieszkała Maria z Wodzińskich Orpiszewska — jedyna oficjalna narzeczona Fryderyka Chopina. Prace idą pełną parą. Wykonawca ma czas na zrealizowanie tej inwestycji do listopada br. Zadanie jest współfinansowane w 70 proc. ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu oraz w 5 proc. z budżetu Województwa Kujawsko-Pomorskiego w ramach projektu „Przywrócenie równowagi ekologicznej na terenach gmin województwa kujawsko-pomorskiego w związku z budową autostrady A1 w latach 2011-2015”. - Najczęściej słyszymy, że drogi na wsi są priorytetem, sam tak mówię, i oczywiście te drogi u nas w gminie są budowane, ale w hierarchii ważności inwestycje wodno-kanalizacyjne są pierwsze, bowiem woda to życie - mówi Marek Wiliński, burmistrz Lubienia Kujawskiego. – Dopiero
www.kujawy.media.pl
Inwestycje poprawiające warunki życia W gminie Lubień Kujawski prowadzone są inwestycje wodne i kanalizacyjne. Budowane są sieci wodociągowe, studnie głębinowe, oczyszczalnie ścieków, także te przydomowe.
Fot. Nadesłane
Za około 2 mln zł budowana jest nowoczesna oczyszczalnia ścieków i kanalizacja sanitarna w Kłóbce.
nr 91, sierpień 2017
Lubień Kujawski
Burmistrz Lubienia Kujawskiego Marek Wiliński, radny Rady Miejskiej w Lubieniu Kujawskim Lech Kraszewski podczas wizytacji placu budowy oczyszczalni ścieków i kanalizacji w Kłóbce zdajemy sobie z tego sprawę, gdy wody jest mało lub nie ma jej wcale. Inwestycje wodno-kanalizacyjne są bardzo drogie i większość polskich gmin nie byłaby w stanie ich wybudować, gdyby nie wsparcie zewnętrzne, unijne i krajowe. W tym roku realizujemy trzy ważne inwestycje wodno-kanalizacyjne. Budujemy oczyszczalnię ścieków i kanalizację sanitarną w Kłóbce, przebudowujemy oczyszczalnię ścieków w Lubieniu Kujawskim oraz budujemy 32 przydomowe oczyszczalnie ścieków, które powstają na terenach, gdzie zabudowa jest rzad-
ka, rozproszona i z punktu ekonomicznego nie opłaca się budować tam kanalizacji ścieków. Dzięki środkom unijnym z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich niebawem rozpocznie się przebudowa oczyszczalni ścieków w Lubieniu Kujawskim. Wysokość unijnej dotacji w zadaniu o łącznej wartości 1,1 mln zł. wyniesie ponad 63 proc. Przebudowa potrwa do końca maja 2018 roku. Wybudowany zostanie nowy stopień mechanicznego oczyszczania ścieków, zbiornik buforowy na
wody ściekowe oraz wyremontowany będzie węzeł osadowy. Ciągła rozbudowa miasta i nowe przyłącza powodują, że stara oczyszczalnia staje się niewydolna, prace te są konieczne.
W sumie w tej kadencji będziemy mieli wybudowanych 130 takich oczyszczali, co właściwie na razie zaspokaja potrzeby naszej gminy.
Oczyszczalnie przy domu
Problemu z wodą pitną w gminie Lubień Kujawski nie ma. - Wody potrzebujemy coraz więcej, bo nasze tereny stepowieją, co powoduje, że rolnicy podlewają uprawy na polach – mówi Wiliński. Aby się zabezpieczyć przed brakiem wody budujemy nową studnię głębinową w Kaliskach, która zostanie przyłączona do stacji uzdatniania wody w Nartach. Przypomnę, że stację w Nartach, która zaopatruje w wodę trzy czwarte naszej gminy zmodernizowaliśmy w ubiegłym roku. Gdy skończymy budowę studni, to stacja w Nartach będzie zasilana aż z pięciu studni głębinowych. W przyszłym roku wody, nie powinno zabraknąć.
Na budowę przydomowych oczyszczalni ścieków, jak zauważa burmistrz Lubienia jest coraz więcej chętnych. W nowych domostwach już nie buduje się szamb, a i te stare zaczynają powoli znikać ze wsi. - Do urzędu wpłynęło 90 wniosków od właścicieli gospodarstw na dofinasowanie przydomowych oczyszczalni ścieków - informuje burmistrz Marek Wiliński. - Trzydzieści dwie otrzymały 75 proc. dofinansowania z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Osoby, u których powstaną, zapłacą tylko 2 tysiące złotych, a resztę dołoży gmina. Jedna oczyszczalnia kosztuje około 15 tys. złotych. Roboty budowlane powinny zakończyć się w październiku br. Jesteśmy na etapie odzyskiwania Vatu w kwocie około 1 miliona zł i z tych pieniędzy w następnym roku chcemy wybudować 60 przydomowych oczyszczalni ścieków.
Pięć studni głębinowych
Uregulowana gospodarka wodna i kanalizacyjna na wsi jeszcze do niedawna była tylko marzeniem mieszkańców, za kilka lat nie powinna stanowić problemu. (j)
Fot. Nadesłane
Piknik nad jeziorem Lubieńskim
(j)
W Lubieniu Kujawskim już się przyzwyczaili, że na rozpoczęcie i zakończenie lata organizowany jest piknik nad jeziorem Lubieńskim. Tegoroczne lato zakończyła zabawa z Kordianem, Tercetem Egzotycznym i Power Play. Piknik rozpoczął spektakl teatralny dla najmłodszych pt. „W miejskiej dżungli”, a po nim odbyły się zabawy ruchowe, wspólne śpiewanie piosenek i puszczanie baniek mydlanych. Na przystani ustawiła się kolejka, bowiem było wielu chętnych do pływania łodzią strażacką po jeziorze. Natomiast na zgłodniałych czekała gorąca i darmowa strażacka grochówka. Trzeba przyznać, że strażacy z jednostki OSP w Lubieniu Kujawskim spisali się na medal. Podziw, a także zazdrość wielu pań wywołała Izabella Skrybant-Dziewiątkowska z Tercetem Egzotycznym, najstarszym polskim zespołem muzycznym, założonym w 1963 roku, przez jej św. p. męża. Izabella Skrybant-Dziewiątkowska swoim energetycznym występem w stylu latynoamerykańskim, a również wyglądem zaprzeczała, że czas biegnie ku starości. Młodzież najlepiej bawiła się z Kordianem. Ochroną tej masowej imprezy zajęła się profesjonalna, koncesjonowana Agencja Ochrony Osób i Mienia „MM SERVICE SECURITY” z Kruszowa.
Izabella Skrybant-Dziewiątkowska z córką Katarzyną
Fot. Piotr Przybysz
dzieci a w drugiej - 50 dzieci. Czas nam mijał na wykonywaniu prac plastycznych, np. z masy solnej, budowaniu okrętów z surowców wtórnych, malowaniu i rysowaniu. Układaliśmy puzzle i graliśmy w gry planszowe. Chodziliśmy też na siłownię nad jeziorem, urządzaliśmy zawody sportowe. Dzieci uczestniczące w wakacyjnych zajęciach otrzymywały codziennie słodki poczęstunek.
Fot. Nadesłane
W Bibliotece Publicznej w Lubieniu Kujawskim w lipcu i sierpniu zorganizowano zajęcia wakacyjne dla dzieci pn. „Wakacje z biblioteką”. Chętnych było sporo, nudy nie było. - „Wakacje z biblioteką” - to tygodniowe, nieodpłatne zajęcia dla dzieci, które zorganizowaliśmy podczas wakacji, w lipcu oraz w sierpniu – mówi Robert Paczkowski, dyrektor biblioteki. – W pierwszej turze uczestniczyło w nich około 60
Fot. Jolanta Pijaczyńska
Wakacje z biblioteką
nr 91, sierpień 2017
Gmina Choceń
www.kujawy.media.pl
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
7
Od 1917 roku gaszą pożary i pomagają ludziom W styczniu 1917 roku mieszkańcy Śmiłowic (dzisiaj gmina Choceń) powołali do życia straż ogniową. 20 sierpnia br., już piąte pokolenie strażaków uroczyście świętowało jubileusz stulecia OSP. W prezencie otrzymali samochód ratowniczo – gaśniczy marki MAN. Po mszy świętej odprawionej w miejscowym kościele parafialnym, strażacy i ich goście przemaszerowali na plac przy remizie OSP, gdzie odbywała się jubileuszowa uroczystość. Druh Piotr Bińkowski, zastępca naczelnika OSP Śmiłowice złożył Marianowi Mikołajczykowi – prezesowi zarządu powiatowego Związku OSP RP meldunek gotowości do rozpoczęcia uroczystego apelu. Flaga zawisła na maszcie. Gości witał Arkadiusz Rogowicz, prezes OSP Śmiłowice. Bogatą, stuletnią historię jednostki przedstawiła Martyna Woźnica, kronikarz. Sto lat temu, głównymi organizatorami straży ogniowej w Śmiłowicach byli: Jan Radomski, Wojciech Gajkiewicz, Franciszek Stasiak i Józef Piątkowski. W połowie stycznia 1917 roku odbyło się oficjalne zebranie, na którym wybrano zarząd. Prezesem został Józef Stokowski, ówczesny ziemianin z Wichrowic; naczelnikiem - ziemianin Teofil Rytler; zastępcą naczelnika - Wojciech Gajkiewicz, ówczesny sekretarz gminy Śmiłowice; skarbnikiem - Franciszek Stasiak, kupiec ze Śmiłowic; gospodarzem - Józef Piątkowski, miejscowy rolnik. Dzisiaj OSP Śmiłowice liczy 76 członków czyn-
Prezes OSP Śmiłowice Arkadiusz Rogowicz i Adam Wołyniak - naczelnik i wiceprezes
Kapelmistrz Michał Bagiński wraz z orkiestrą
Złotymi medalami Za Zasługi dla Pożarnictwa odznaczeni zostali: Zenona Antczak, Michał Bagiński, Józef Kierzkowski, Grzegorz Strzelecki, Dariusz Świątecki, Janusz Woźnica
Prezes OSP wręczył pamiątkowe statuetki
nych, 41 wspierających i 7 honorowych. Na wyposażeniu ma wozy bojowe, motopompę i wszelki niezbędny sprzęt do prowadzenia różnego rodzaju akcji ratowniczych. Przy jednostce działa zespół folklorystyczny „Śmiłowiónki”, który powstał w 2010 roku oraz młodzieżowa orkiestra dęta. Zarząd tworzą: Arkadiusz Rogowicz - prezes, Adam Wołyniak - naczelnik i wiceprezes, Ewelina Zawadzka – wiceprezes, Piotr Bińkowski - zastępca naczelnika, Janusz Ruciński - drugi zastępca, Miłosz Kierzkowski - skarbnik, Jadwiga Dorsz - sekretarz, Martyna Woźnica - kronikarz, Stanisław Świątecki - członek Zarządu. Z okazji jubileuszu OSP Śmiłowice została odznaczona Złotym Znakiem Związku OSP RP. Wyróżniających się druhów odznaczono medalami, które wręczyli Marian Mikołajczyk i Zbigniew Sosnowski - poseł na Sejm RP. W hołdzie druhom OSP Śmiłowice odsłonięto pamiątkową tablicę. Jednostka otrzymała w darze ciężki wóz bojowy, któremu nadano imię Jan. Rodzicami chrzestnymi byli Halina Zawadzka i Krzysztof Ciesielski. Samochód zakupiono dzięki wsparciu finansowemu marszałka Piotra Całbeckiego, Romana Nowakowskiego – wójta gminy Choceń oraz rady gminy. Później były przemówienia gości, którzy przynieśli dary, występy dzieci z przedszkola i zespołu Smiłowiónki, pamiątkowe zdjęcia, poczęstunek i wspólna zabawa.
Zabiegi rehabilitacyjne w Choceniu Zakład rehabilitacyjny w Choceniu prowadzony przez firmę PLUS MEDICA powstał z myślą o mieszkańcach trzech gmin: Choceń, Boniewo i Chodecz, ale przyjechać może tu każdy, kto chce skorzystać z pomocy rehabilitantów i konsultacji medycznej. Na uroczyste otwarcie „Rehabilitacji”, które odbyło się 18 sierpnia br., zaproszono gości, przybyli przedstawiciele samorządu Chocenia, Chodcza i Boniewa, województwa, powiatu włocławskiego i gmin, policji w Choceniu, a także znajomi i rodziny właścicieli PLUS MEDICA, czyli Michała Dymka i Łukasza Binkowskiego. Budynek został poświęcony przez ks. wikariusza Roberta Macę z parafii św. Idziego w Choceniu. Tradycyjnie przecięto wstęgę. Oprócz właścicieli za nożyczki chwycili goście: Sławomir Kopyść - członek zarządu województwa kujawsko-pomorskiego, Roman Nowakowski - wójt gminy Choceń, Marek Klimkiewicz – wójt gminy Boniewo, Monika Leśniewska – naczelnik Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych Starostwa Powiatowego we Włocławku. - Świadczymy usługi rehabilitacyjne dla dzieci i dorosłych w zakresie fizykoterapii, kinezyterapii, hyromasażu, masażu klasycznego i leczniczego – mówi Łukasz Binkowski. - Zabiegi rehabilitacyjne wykonujemy m.in. z zakresu: diatermii krótkofalowej, pola magnetycznego, ultradźwięków, krioterapii ciekłym azotem, elektroterapii. Stosujemy najdoskonalszy system przywracania aktywności fizycznej. - Obiekt jest nowoczesny, przystosowany do dalszej rozbudowy - mówi Michał Dymek. - Wyposażony jest w sprzęt najnowszej generacji. Zatrudniamy fizjoterapeutów. Dwa razy w tygodniu przyjeżdża z Łodzi Jakub Tracz, wysokiej klasy specjalista w dziedzinie rehabilitacji. Na razie wszystkie zabiegi są płatne, ale ceny nie są wygórowane. Prawdopodobnie we wrześniu br. zawarty zostanie kontrakt z NFZ i sytuacja się zmieni. Pewności jednak nie ma, bo konkursy w tej dziedzinie ciągle są odkładane przez NFZ. - Mieszkańcy gminy Choceń już mają ulgi, bo postanowiliśmy dofinansować zabiegi dla swoich mieszkańców – mówi wójt Roman Nowakowski. - Każdy z nich ma prawo do 30 zł dofinansowania w przypadku pojedynczych zabiegów i 50 zł w przypadku zabiegów kompleksowych. Pieniądze będą refinansowane bezpośrednio na firmę, więc nasi mieszkańcy nie będą wykonywać żadnych czynności, aby z takiego dofinansowania skorzystać. Od września, zabiegi kompleksowe urząd gminy dofinansuje kwotą 150 zł. Zarówno Sławomir Kopyść – członek zarządu województwa, jak i wójt Boniewa Marek Klimkiewicz podkreślali, że nowy zakład rehabilitacyjny dopełnia pomoc zakładów leczniczych i znakomicie wpisuje się w potrzeby zdrowotne społeczeństwa, szczególnie trzech gmin liczących razem około 20 tysięcy mieszkańców. Józef Pawłowski, przewodniczący Rady Gminy Choceń przypomniał, że otworzenie zakładu rehabilitacji w Choceniu było jedną z obietnic przedwyborczych wójta Romana Nowakowskiego, i nie były to słowa rzucane na wiatr. (jot)
Wielki zlot motocykli
Tekst i fot. Jolanta Pijaczyńska
Motocykliści wszystkich typów, roczników i marek przyjechali do Chocenia na XI Ogólnopolski Zlot Motocykli.
Członkowie OSP Śmiłowice
Tradycyjnie, jak co roku, długi sznur motocykli przejechał 19 sierpnia z Chocenia do Włocławka. Trzydniowy zlot motocyklistów nad jeziorem Borzymowskim, zwanym przez miejscowych Choceńskim był wydarzeniem obfitującym w wiele ciekawych konkursów i zmagań na torze. Na pikniku motocrossowym rozbrzmiewała muzyka. Grali Sunday Paradise, Game Cover, Wpół Do Bluesa i pARTyzant. Malowniczym widowiskiem był teatr ognia JumpFire Fireshow.
(jp)
TU i TERAZ 8 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I Dożynki, których tradycja sięga jeszcze plemion słowiańskich, to dziękowanie za plony i wspólna zabawa, na którą w codziennej pracy rolnik nie ma czasu. W trakcie obchodów święta plonów w Lubaniu odbywającego się 26 sierpnia nie zabrakło elementów tradycyjnych - zaniesienia darów do kościoła i poświęcenia ich, by następnie móc podzielić się chlebem z mieszkańcami. W uroczystościach uczestniczyli m.in. senator Józef Łyczak, Sławomir Kopyść - członek zarządu województwa, Kazimierz Kaca - starosta powiatu włocławskiego, proboszcz parafii Lubanie ks. kan. Marian Jaros. Obecny był również zastępca komendanta miejskiego PSP Dariusz Kuligowski, który wręczył strażakom z OSP w Janowicach oficjalny akt włączenia jednostki do Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego. - My, jako naród polski na przestrzeni kilkuset lat byliśmy doświadczani wielokrotnie brakiem pożywienia, stąd zakorzeniony w nas szacunek i pokora wyrażona czynieniem znaku
Szacunek do chleba Starościną dożynek była Ewa Ćwiklińska z Zosina. Wspólnie z mężem Michałem prowadzą gospodarstwo odziedziczone po jego rodzicach. Mają dwójkę dzieci. Na prawie 11 ha ziemi uprawiają kukurydzę, lucernę i zboże, oprócz tego hodują krowy mleczne i bydło opasowe. Starosta dożynek Dariusz Kurdubski z Tadzina, ma żonę Annę i dwójkę synów. Prowadzi 23-hektarowe gospodarstwo nastawione na hodowlę bydła mlecznego i produkcję roślinną. Jego pasją jest łowiectwo, od 20 lat działa jako członek Polskiego Związku Łowieckiego, jest również delegatem
Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej, jak i przewodniczącym Rady Nadzorczej Spółdzielni Mleczarskiej. Starostowie dożynek i gospodarze pokroili chleb i częstowali nim wszystkich obecnych na rolniczym święcie. Na scenie prezentowały się najmłodsi artyści z zespołu „Dzieci Kujaw” z Gminnego Ośrodka Kultury oraz kapela. Gdy zakończył się obrzęd dożynkowy, na scenie pojawił się kabaret EWG. Co chwilę rozbrzmiewał śmiech i oklaski, którymi ludzie nagradzali co lepsze dowcipy i skecze. Wieczorem zaś wystąpił zespół Power Play, który przyciągnął pod scenę wszystkich chętnych do posłuchania i poskakania.
Tekst i fot. Natalia Tacij
Pokrojonym chlebem częstowano wszytkich obecnych krzyża na bochnie przed jego rozkrojeniem – mówiła Larysa Krzyżańska, wójt gminy Lubanie. – Dzisiaj możemy z dumą patrzeć na miejsce, w którym dano nam żyć. Wszyscy staramy się, by nasze otoczenie stawało się piękniejsze, bardziej przyjazne i bogatsze w infrastrukturę ułatwiającą nasze życie codzienne. Ostatnie miesiące przebiegały pod znakiem planowania, przygotowywania oraz realizacji wielu inwestycji. Wójt przypomniała jakie inwestycje wykonano w gminie i zapowiedziała jakie są planowane w najbliższym czasie. Mówiła też o problemach z jakimi zmierzyli się w tym roku rolnicy. Podziękowała za dary, które przekazało 19 sołectw.
Sportowy piknik w Gąbinku
W Turnieju Piłki Nożnej o Puchar Wójta Gminy Lubanie wzięło udział pięć zespołów: Izolator, Rezerwowi, Weterani, Torpeda Przywieczerzyn i Koko Dżambo. Drużyny zmagały się ze sobą systemem „każdy z każdym”. Dwa zespoły, czyli Torpeda i Rezerwowi, które uzyskały największą ilość
www.kujawy.media.pl
Lubanie na dożynkach
Panie z KGW z Przywieczerzyna z wieńcem dożynkowym
Zwieńczeniem sportowej rywalizacji w piłce nożnej i piłce siatkowej był wakacyjny piknik w Gąbinku, na którym najlepsze drużyny odebrały puchary i medale.
nr 91, sierpień 2017
Gmina Lubanie
punktów zagrały w finale. W regulaminowym czasie gry mecz zakończył się wynikiem 8-8. W dogrywce lepszą drużyną okazała się „Torpeda Przywieczerzyn”. Najlepszym strzelcem turnieju został Jakub Kaszubski, który zdobył 14 bramek. W Turnieju Siatkowej Piłki Plażowej zagrało sześć drużyn. Zwyciężyła drużyna z Bądkowa w składzie: Dominik Nowak oraz Dawid Pogodziński. Drugie miejsce zajęła drużyna z Lubania - Kamil Kurdubski i Marcin Przeździęk, trzecie również drużyna
Puchary dla najlepszych
z Lubania - Michał Kurdubski i Antoni Bławat. Zakończeniem sportowych zmagań był piknik w Gąbinku. Wójt Larysa Krzyżańska wręczyła zwycięskim drużynom puchary i medale. Później rozpoczęła się wspólna piknikowa zabawa. Najmłodsi mogli wybrać się na przejażdżkę konną, bawić się razem z clownami, lub skorzystać z dmuchanej zjeżdżalni. Wieczorem rozpalono ognisko, w którym pieczono kiełbasę. Piknik zakończyła zabawa taneczna. (j)
Wieniec wykonany przez Stanisławę Paliwodę z Mikanowa B
Urząd Gminy Lubanie i rada gminy, co roku, w Święto Wojska Polskiego 15 sierpnia organizuje uroczystości w Mikorzynie. Upamiętniają one bitwę warszawską z 1920, stoczoną w czasie wojny polsko-bolszewickiej. - Po mszy św. odprawionej w kościele z Lubaniu spotykamy się w Mikorzynie – mówi Larysa Krzyżańska, wójt gminy Lubanie. - W sierpniu 1920 r. toczyła się wojna polsko-bolszewicka, a na odcinku dolnej Wisły pomiędzy Bobrownikami, a Mikorzynem w wyniku działań wojennych zginęli ludzie walczący o wolność Polski. Chcemy oddać im hołd. W Mikorzynie znajduje się symboliczny grób porucznika marynarki Jerzego Pieszkańskiego, dowódcy statku „Moniuszko”, który transportował amunicję dla obrońców Twierdzy Modlin. Przywołane wydarzenia wojenne miały miejsce 14 sierpnia 1920 roku w okolicach Bobrownik Mikorzyna i Nieszawy. Rosjanie zorganizowali zasadzkę na przepływające Wisłą transporty zaopatrzenia. Ofiarą padł prywatny holownik „Lubecki”, który został zdobyty, a załogę wzięto do niewoli. Statek uzbrojony ORP „Moniuszko” z III Dywizjonu Flotylli Wiślanej, który płynął z kierunku Torunia, na wysokości zamku w Bobrownikach i Mikorzyna zaatakował rosyjską przeprawę przez Wisłę, został ostrzelany przez oddział sowiecki z III Korpusu Konnego Gaj - Chana. Pociski z broni maszynowej uszkodziły statek poniżej linii wody. Zabity został Antoni Mizera, cywilny kapitan statku. Wtedy dwudziestoletni dowódca ppor. mar. Jerzy Pieszkański skierował statek na prze-
Kwiaty na grobie porucznika w Mikorzynie
Walczyli o wolność Polski, trzeba oddać im hołd
W Mikorzynie, na symbolicznym grobie porucznika Pieszkańskiego, delegacje złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze ciwległy brzeg, gdzie rozładowano amunicję i ewakuowano załogę, która na brzegu rzeki dalej kontynuowała ostrzał wroga. Podporucznik Jerzy Pieszkański zmarł w wyniku odniesionych ran. Pośmiertnie został awansowany do stopnia porucznika marynarki i odznaczony Srebrnym Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari V klasy. Groby kapitana Antoniego Mizery i porucznika Jerzego Pieszkańskiego znajdują się na cmentarzu komunalnym we Włocławku przy ulicy Chopina w Kraterze Obrońców Wisły (kwatera 84). Mogiłę Jerzego Pieszkańskiego otaczają cztery potężne kotwice połączone łańcuchami. Na płycie nagrobnej m.in. czytamy „NIGDY NIE WIDZIAŁEM MATKI OJCZYZNY. PRZYWĘDROWAŁEM DO NIEJ
I SPEŁNIŁEM SWÓJ TWARDY DŁUG POLAKA”. Na płycie wyryto miejsce i rok urodzenia i zgonu. Jerzy Pieszkański urodził się w Ustiużnie, w Guberni Nowogrodzkiej w 1900 r., jako syn Edwarda, generała-majora floty rosyjskiej. Do Polski przybył w 1918 r. Pełnił służbę w Polskiej Marynarce Wojennej we Flotylli Wiślanej. Zmarł mając 20 lat. Napisy na płycie nagrobnej kapitana Antoniego Mizery zatarły się i trudno je odczytać. W Mikorzynie, na symbolicznym grobie porucznika Pieszkańskiego, liczne delegacje złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze. Wystąpił zespół „Borowianki” a poczęstunek dla uczestników wydarzenia przygotowały panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Kucerza.
(jot)
Promocja
nr 91, sierpień 2017
www.kujawy.media.pl
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
9
6 mln ton z gwarancją dobrego przechowywania ziarna
BIN zmierzy się z falą ziarno nie traciło na wartości, było wolne od chorób. - Dzięki różnym technologiom stosowanym przez BIN w produkowanych tu silosach groźby rozwoju różnych chorób są znacznie ograniczone – mówił, do niedawna dyrektor instytutu. Na zakończenie swojego wystąpienia wraz ze swoimi współpracownikami przekazał prezesowi Pawłowi Krzemińskiemu z okazji wyprodukowania silosów o pojemności 6 mln ton ziarna pamiątkowy puchar.
BIN, największy w kraju producent silosów zbożowych przekroczył kolejną barierę produkcji – w wytwarzanych w Aleksandrowie Kujawskim silosach można już przechowywać 6 mln ton ziarna. Okazja do spotkania była szczególna. Przybyły osoby z instytutów naukowych od lat współpracujących z zakładem, przedstawiciele pism rolniczych z kraju, rolnicy zainteresowani inwestowaniem w swoje gospodarstwa. BIN odnotowuje kolejny sukces. Ma na swoim koncie wyprodukowanie silosów zbożowych zdolnych do przechowywania 6 mln ton ziarna.
Prezes BIN Paweł Krzemiński częła się, po przeniesieniu się do Aleksandrowa Kujawskiego, działalność jednego z najbardziej dynamicznie rozwijających się polskich przedsiębiorstw produkujących na rzecz rolnictwa.
List gratulacyjny od ministra rolnictwa przekazuje prezesowi Pawłowi Krzemińskiemu (z lewej) doradca ministra Wojciech Petera Przypomnijmy, że firmę BIN utworzył zmarły w styczniu br. Zygmunt Krzemiński, kiedy to prowadząc gospodarstwo rolne postanowił rozwiązać problem przechowywania ziarna poprzez budowę płaskodennych silosów z blachy ocynkowanej. Dwa prototypowe silosy z perforowaną podłogą stanęły przy tuczarni świń w Jeziornie (gmina Koneck). Po latach zbierania doświadczeń 18 maja 1990 roku zarejestrował w Urzędzie Gminy Koneck Zakład Mechanizacji i Automatyzacji Rolnictwa „BIN”, a we wrześniu zainstalowano i przekazano do eksploatacji trzy 60-tonowe silosy, wykonane na zamówienie dla Spółdzielczego Gospodarstwa Rolnego w Konecku. Tak rozpo-
Witając gości przybyłych na okolicznościowe spotkanie, prezes BIN Paweł Krzemiński wspomniał, że zaczęto od silosów 60-tonowych, które szybko rosły, teraz są nieporównywalnie lepiej wyposażone, wiele w nich automatyki, pozwalającej na badanie temperatury ziarna, suszenie jego, przewietrzanie w zależności od potrzeby itp. Poprawiła się ich trwałość. Wprawdzie same silosy były produkowane z blachy ocynkowanej, to jednak wiele innych elementów i takiego zabezpieczenia nie miały. Dzisiaj praktycznie wszystkie posiadają powłokę ochronną. - Przez lata poszerzała się oferta, bo obok silosów płaskodennych, znakomitych do dłuższego przechowywania ziarna, rozpoczęto produkcję tak zwanych silosów lejowych, które są wygodniejsze jeśli chodzi o rozładunek ziarna – przypomniał prezes Krzemiński. – Musieliśmy na bieżąco reagować na potrzeby rolników. Chodzi nie tylko o szybkie załadowanie zboża, ale bezpieczne jego przechowywanie, a później szybki rozładunek, w miarę potrzeb gospodarstwa.
Puchar i list gratulacyjny od Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin – Państwowego Instytutu Badawczego w Radzikowie oraz Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych
6 mln ton to oczywiście symbol naszego rozwoju. Obecnie stoimy przed nowymi wyzwaniami. Zwiększyło się zapotrzebowanie na silosy o dużej pojemności. Produkowanie 2500 tonowych już nie wystarcza. Stąd decyzja o przygotowaniu się do zmiany technologii. Rozpoczynamy budowę silosów z blachy falistej, co umożliwi stawianie obiektów o pojemności nawet 4-5 tys. ton. Zapotrzebowanie na takie silosy w ostatnich latach wzrosło i musimy się do nowych wyzwań dostosować. W tym celu niebawem rozpocznie się budowa kolejnej hali produkcyjnej przy ul. Narutowicza. Po zebraniu doświadczeń, z blachy falistej będą też produkowane silosy o mniejszej pojemności, np. 2000-tonowe.
poseł. – Powstanie silosów firmy BIN było absolutnym hitem, pozwoliło bowiem wielu rolnikom rozwiązać odwieczny problem przechowywania ziarna. BIN odegrał pionierską rolę, którą nadal kontynuuje. Sam przed wieloma laty skorzystałem z oferty zakupu i wiem, z jakim dobrym skutkiem. Poseł Jan Krzysztof Ardanowski to wyjątkowy gość. Spotkać go można podczas każdego ważniejszego wydarzenia w BIN. Ma możliwość więc porównywania rozwoju firmy. Zwrócił uwagę, że zakład zmienia się, stale szuka nowych rozwiązań, tym samym ma wpływ na zmieniający się system obrotu zbożem. Wspomniał, że firma ma duże doświadczenie, dobrą opinię wśród rolników, jest także dobrze odbierana w lokalnej społeczności. Podczas spotkania głos zabierali także inni goście. Prof. Edward Arseniuk z Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin – Państwowego Instytutu Badawczego w Radzikowie, który od lat współpracuje z BIN, służąc doświadczeniem, radą i wspierając go konkretnymi badania zwrócił uwagę, że w przechowalnictwie zboża nie chodzi tylko o znalezienie odpowiedniej pojemności. To prawda, że BIN-y zastąpiły stodoły, ale równie ważne jest stworzenie warunków, aby magazynowane
Poseł Jan Krzysztof Ardanowski, wiceprzewodniczący sejmowej komisji rolnictwa Przybyły na spotkanie poseł Jan Krzysztof Ardanowski, wiceprzewodniczący sejmowej komisji rolnictwa przypomniał czasy, kiedy rolnicy magazynowali zboże na strychach, w stodołach i oborach, często w nieodpowiednich warunkach. Żniwa były okresem, kiedy na gwałt szukano odbiorcy, aby można było z pola zboże zawieść bezpośrednio do punktu skupu. - Rolnik często był petentem, nie mając możliwości zmagazynowania zboża i poczekania, gdy jego cena będzie wyższa – wspominał
Z kolei prof. Tadeusz Pawłowski, dyrektor Przemysłowego Instytutu Maszyn Rolniczych w Poznaniu w dyskusji zwrócił uwagę na sprawy techniczne, związane z produkcją. Okazuje się, że problem stanowią puste silosy, które są bardziej narażone na działanie wiatru niż wypełnione ziarnem. Zatem w trakcie prac konstrukcyjnych także te właściwości muszą być brane pod uwagę. Wyzwaniem jest produkcja silosów na pasze. Dyrektor przekazał prezesowi Krzemińskiemu okolicznościowy list, z życzeniami dalszej pomyślnej produkcji.
Prof. Tadeusz Pawłowski, dyrektor Przemysłowego Instytutu Maszyn Rolniczych w Poznaniu List gratulacyjny przysłał także minister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof Jurgiel, który osobiście nie mógł być w Aleksandrowie Kuj., ale wysłał swojego doradcę Wojciecha Peterę. Po zakończeniu spotkania goście mogli przejść się przez hale produkcyjne, zobaczyć gdzie w przyszłości powstanie nowa hala. Tekst i fot. St.B.
Trochę statystyki Co to znaczy zbudować silosy zdolne do magazynowania 6 mln ton zboża? * W Polsce produkuje się rocznie 27-30 mln ton zboża. Można by zatem jednorazowo przechować jedną piątą krajowej produkcji. Gdyby wziąć tylko zboże przeznaczone na pasze to zmieściłaby się jedna trzecia.Ziarno przeznaczone do spożycia mogłoby zmieścić się bez trudu. * Do produkcji zużyto około 258 tys. ton blachy. Ważyło, tyle ile 26 wieży Eiffla. Ustawione silosy jednego na drugi miały by 492 km wysokości, czyli 150 wieży Eiffla. * Rozwinięcie ścian silosów w pasek szerokości jednometrowej ścieżki rowerowej pozwoliłoby przejechać po niej 7 tys. km, czyli można by dojechać nią do Pekinu. * Objętościowo silosy zajęły 9 mln metrów sześciennych, czyli zmieściłoby się w nich dziesięć Pałaców Kultury z Warszawy.
Zdjęcia UM
TU i TERAZ 10 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 91, sierpień 2017
Izbica Kujawska
www.kujawy.media.pl
Dożynki w Izbicy Kujawskiej
Plon niesiemy, plon…
Gospodarze dożynek, Zofia Warda – przewodnicząca rady miejskiej, burmistrz Marek Dorabiała i ks. proboszcz prałat prof. Leonard Fic Uczestników gminno-parafialnych dożynek odbywających się w niedzielę 27 sierpnia na izbickim stadionie witali gospodarze: ks. prałat prof. Leonard Fic - proboszcz parafii p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Izbicy Kujawskiej, Zofia Warda - przewodnicząca Rady Miejskiej w Izbicy Kujawskiej, burmistrz Marek Dorabiała. Grała orkiestra dęta OSP z Izbicy, a później na płytę boiska wkroczył korowód dożynkowy, który prowadzili starostowie dożynek - Dorota Biernacka i Grzegorz Malczyński. Za nimi szli: delegacja Gminnej Rady Kół Gospodyń Wiejskich wraz z członkiniami zespołu „Izbiczanki”, członkowie kapeli folkowej z Izbicy
Kujawskiej o nazwie Kapela MAZURKAS, a także najmłodsi mieszkańcy gminy – członkowie zespołu folklorystycznego przy Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Izbicy Kujawskiej oraz uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 w Izbicy Kujawskiej. Śpiewali – „Plon niesiemy, plon...”. Dorota Biernacka, starościna dożynek jest matką trojga dzieci. Wspólnie z mężem prowadzi w Cieplinkach gospodarstwo rolne o powierzchni 100 ha. Hodują głównie trzodę chlewną i uprawiają zboża. Starosta dożynek Grzegorz Malczyński mieszka w Chociszewie, jest ojcem dwójki dzieci. Wspólnie z żoną prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni 58 hektarów. Spe-
cjalizuje się w hodowli trzody chlewnej, uprawia też zboża. Poświęconym chlebem, symbolem sytości i dostatku w każdym domu gospodarze dożynek częstowali wszystkich uczestników rolniczego święta. Po okolicznościowym przemówieniu burmistrza Marka Dorabiały, który mówił o trudzie pracy rolnika, ale także o tegorocznych dokonaniach izbickiego samorządu rozpoczęła się wspólna biesiada przy muzyce. Najpierw wystąpili miejscowi, prezentując swój dorobek. Były Kujawiaki, w wykonaniu uczniów ze szkoły podstawowej nr 1, przyśpiewki pań z Gminnej Rady Kół Gospodyń Wiejskich w Izbicy Kujawskiej, występ Kapeli MAZURKAS oraz
tańce regionalne w wykonaniu dzieci i młodzieży z zespołu folklorystycznego działającego w MGOK. Dzieci mogły bawić się z kapitanem Hakiem, wyruszyć z nim w podróż dookoła świata i odnaleźć zaginiony skarb. Natomiast dorosłych bawił „Kabaret Paka”. Miłośnicy muzyki gromadzili się na koncertach: Duetu Smyczkowego grającego na elektrycznych skrzypcach i wiolonczeli elektrycznej oraz Krystyny Giżowskiej, która przypomniała największe swoje przeboje: „Złote obrączki”, „Nie było ciebie tyle lat”, „Przeżyłam z tobą tyle lat”, „W drodze do Fontainebleau”, „Blue box”… W rytmie disco-polo bawiono się z grupą ,,Mister Dex”. Dożynki zakończyła zabawa z DJ’em. Każdy mógł nieodpłatnie zjeść grochówkę z kuchni wojskowej oraz częstować się chlebem ze smalcem i ogórkiem lub ciastem domowego wypieku. Przed południem na boisku sportowym przy gimnazjum odbywał się pokaz dryftowy, który zapewnili izbiczanie: Tomasz Biernacki (właściciel auta) i Jakub Smuszkiewicz (kierowca). Jakub Smuszkiewicz obecnie zajmuje wysokie, w skali kraju, 21 miejsce w klasyfikacji generalnej wśród ponad 100 zawodników Ligi Drift Open. Od 2016 roku w zawodach Drift Open startują z nowym 6 litrowym silnikiem V8 Corvetty, generującym moc 500 KM (koni mechanicznych).
Starostowie dożynek Dorota Biernacka i Grzegorz Malczyński
Podczas dożynek ciekawe programy artystyczne zaprezentowała młodzież szkolna
(jot) zdjęcia UM
Budynek Urzędu Miejskiego zostanie ocieplony
Termomodernizacja z dotacją Termomodernizacje budynków Urzędu Miejskiego w Izbicy Kujawskiej i szkoły w Błennie współfinansowane będą z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2014–2020, w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w kwocie ponad 1,3 mln zł. Od prawie trzech miesięcy trwają prace związane z termomodernizacją budynku Urzędu Miejskiego w Izbicy Kujawskiej oraz budynku Zespołu Szkół w Błennie. Prace wykonują dwie firmy wyłonione w przetargu. W budynku urzędu m.in. są ocieplane ściany zewnętrzne, wymieniane instalacje: gazowa, centralnego ogrzewania, elektryczne oraz wewnętrzne instalacje teleinformatyczne. Elewacja budynku zostanie pomalowana. Koszt inwestycji wyniesie około 2 mln zł. Równo z zakresem robót związanych z termomodernizacją budynku
urzędu, przebiegają prace remontowe wykonywane gminnym sposobem gospodarczym, przy wykorzystaniu osób zatrudnionych w ramach robót publicznych. Prace te polegają m.in. na zakładaniu płytek, parapetów i montażu drzwi. Natomiast termomodernizacja budynku Zespołu Szkół w Błennie obejmuje roboty: rozbiórkowe, budowlane na poziomie ścian fundamentowych i na cokołach, roboty budowlane na poziomie parteru i pierwszego piętra budynku szkoły, ocieplenie dachów, montaż instalacji odgromowej i elektrycznej w kotłowni oraz przebudowę wewnętrzną instalacji grzewczej. Koszt tego zadania to również ponad 1,1 mln zł. Termin zakończenia prac remontowych przewidziano na 3 października br.
(j)
Latem warunki sprzyjają budowie dróg, w gminie Izbica Kujawska prace drogowe wykonywane są zarówno w mieście jak i na wsiach. Jedne już się zakończyły, inne są w trakcie realizacji. W mieście przebudowa ulic Z końcem września, w Izbicy Kujawskiej powinna zakończyć się trwająca przebudowa ulic: Augustowskiej, Kościelnej, Górnej i Spokojnej wraz z budową sieci kanalizacji deszczowej na działkach w obrębie ewidencyjnym miasta. Inwestycja obejmuje przebudowę jezdni, budowę chodników, umocnienie poboczy. Na budowę kanalizacji deszczowej, grawitacyjnej, składać się będą rury kanalizacyjne grawitacyjne, dwuścienne, z kielichem, kanały oraz studnie kanalizacyjne. Koszt tej inwestycji wyniesie blisko 559 tys. zł.
Wiejskie drogi asfaltowe Zakończono już przebudowę (I etap) drogi gminnej Śmielnik – Lucynowo. Wykonano podbudowę drogi z kruszywa wapiennego na odcinku o długości ok. 1,3 km oraz pod zjazdy do posesji. Jak zapewnia burmistrz Marek Dorabiała, prace wykonane zostały sprzętem gminnym, co w znacznym stopniu obniżyło koszt inwestycji. Na tym nie koniec, bowiem w najbliższym czasie ogłoszony zostanie przetarg na wykonanie nawierzchni z masy bitumicznej na tej drodze. Kolejna zakończona przebudowa dotyczy 1848 m odcinka drogi Chotel-Skarbanowo biegnącej aż do gruntów rolnych w Janowie,
Prace budowlane wykonywane sprzętem należącym do gminy trwają też na drodze Błenna-Gąsiorowo-Dziewczopole. Zakres rzeczowy inwestycji obejmuje: wykonanie podbudowy drogi z kruszywa wapiennego na odcinku o długości 0,8 km oraz pod zjazdy do posesji.
Przy obiekcie socjalno-kulturalnym w Izbicy Kujawskiej, w którym mieści się przedszkole, MGOK powstała droga asfaltowa licząca prawie 150 metrów długości. Prace budowlane wykonała firma wyłoniona w przetargu. Natomiast miejsca postojowe wyłożone kostką brukową wybudowali pracownicy z robót publicznych, zatrudnieni w Urzędzie Miejskim w Izbicy Kujawskiej. Całkowity koszt inwestycji wyniósł około 100 tys. zł.
Fot. Stanisław Białowąs
Fot. Jolanta Pijaczyńska
Drogi w budowie
gmina Boniewo. Inwestycja została dofinasowana ze środków budżetu województwa kujawsko-pomorskiego, pochodzących z tytułu wyłączeń gruntów rolnych z produkcji rolniczej oraz ze środków budżetu gminy. Koszt inwestycji – blisko 503 tys. zł. Przy drogach powiatowych budowane są chodniki. Prace te wykonywane są przez pracowników zatrudnionych w Urzędzie Miejskim w Izbicy Kuj. w ramach robót publicznych. Materiały na podbudowę dostarcza gmina, natomiast prefabrykaty – powiat.
W Błennej położono nowy asfalt. Teraz budowany jest chodnik
I TU i TERAZ
MGOK Izbica Kuj.
nr 91, sierpień 2017
www.kujawy.media.pl
Gazeta Powiatu Włocławskiego
11
10 września w Wietrzychowicach
Fot. MGOK
„Wihikułem czasu” wśród piramid Podczas „podchodów” rozwiązywano zadania
Wspomnienia z akcji „Lato z MGOK”
10 września br. czeka nas kolejna niezwykła podróż „wehikułem czasu” do epoki kamienia. Stowarzyszenie - Ziemia Izbicka wraz z Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Kultury w Izbicy Kujawskiej oraz Fundacją Badań Archeologicznych Imienia Profesora Konrada Jażdżewskiego zapraszają 10 września br. do parku kulturowego w Wietrzychowicach - krainy polskich piramid. Tam czeka nas niezwykła podróż do odległej o ponad pięć i pół tysiąca lat młodszej epoki kamienia – do czasów, gdy ludzie za pomocą prostych narzędzi, z wielkich głazów i zwałów ziemnych wznosili ogromne budowle megalityczne. Za
Schody na wieżę
giwały się gospodynie, a jakimi mężczyźni podczas polowania, czy przy połowie ryb. Podczas tej jubileuszowej edycji imprezy planowane jest także spotkanie przedstawicieli regionów naszego kraju, gdzie występują obiekty megalityczne, w celu omówienia wspólnych planów dotyczących realizacji projektu „Na europejskim szlaku megalitów”.
Organizatorzy zapraszają. WSTĘP WOLNY. Park Kulturowy Wietrzychowice, gm. Izbica Kujawska, 10 września 2017, godz. 11.00 – 18.00.
„Wehikuł czasu” dofinansowują: Województwo Kujawsko-Pomorskie, Powiat Włocławski oraz Gmina Izbica Kujawska.
Izbica Kujawska
kamień węgielny pod budowę kościoła. Budowa trwała dokładnie trzy lata. Obiekt wybudowany w stylu neogotyckim mierzył 77 stóp długości, 35
Władysław Kubiak
Nui przebrała dzieci w stroje tajlandzkie
Fot. MGOK
zaś projekt architektoniczny kościoła opracował inżynier Wnukowski przy pomocy swojego asystenta Z. Lindnera. Spośród ewangelików zamieszkałych w Izbicy i okolicy utworzono komitet budowy kościoła, w skład którego weszli m. in. Otto Liske z Zagrodnicy, Michael Fergin z Lubomina, Wilhelm Thiede z Tymienia, Gottlieb Fergin oraz Adolf Behsler, obaj z Pasieki, Michael Kakoschke z Wolskich Holendrów, Leopold Nußbeutel z Kozjatów, Ludwig Aßmann z Wiktorowa i Gottfried Schimming z Sarnowa. Składka na budowę kościoła wynosiła 1 rubel 75 kopiejek od posiadanej morgi ziemi. Budową kościoła w Izbicy kierował Otto Nendze. Dokładnie w rok od podjęcia uchwały o podjęciu budowy, 29 września 1906 r. wbudowano
stóp szerokości wraz z piękną kościelną wieżą 110 stóp wysokości. Wyposażenie wewnątrz kościoła - ołtarz, obraz ołtarzowy (kopia obrazu Biermanna „Wniebowstąpienie Chrystusa - Himmelfahrt Christi”), ambona, ławki kościelne, gotycka chrzcielnica, wykonana z kieleckiego marmuru i inne - kosztowało około 5.000 rubli. Całkowity koszt budowy kościoła zamknął się w kwocie 17.000 rubli. 1 stycznia 1910 r. Izbica stała się filiałem. 29 września 1909 r. odbyła się uroczystość wyświęcenia i oddania do użytku nowego kościoła ewangelickiego w Izbicy. Udział w niej wzięli m. in. biskup Bursche, pastor Filtzer z Włocławka, pastor Henkel z Konina, pastor Wojak z Brzezin i administrator Paszke. Obok kościoła wybudowano pastorówkę, która służyła jako mieszkanie dla kapłana. Budowa trwała na przełomie 1936/1937. Całkowity koszt budynku wyniósł 21.000 zł. Budynek wyświęcił w 1937 r. biskup dr Juliusz Bursche. Kościół ewangelicki przestał służyć wiernym w 1945 r., gdy większość z nich uciekła na zachód przed zbliżającą się Armią Czerwoną. Dziś, nieczynny i opuszczony kościół, jest mocno zdewastowany, a prywatny właściciel wystawił obiekt na sprzedaż.
Fot. Stanisław Białowąs
Kościół ewangelicki na sprzedaż
Ognisko na Jeziorem Długie
Fot. MGOK
Zdjęcia pochodzą z 2010 r.
Idea wybudowania kościoła ewangelickiego w Izbicy Kujawskiej uległa konkretyzacji w 1903 r. z chwilą powołania pastora Richarda Paszke na stanowisko administratora parafii ewangelickiej Koło – Babiak. 29 września tegoż roku odprawił on w Izbicy swoje pierwsze nabożeństwo dziękczynne, po zakończeniu którego wezwał on ewangelickich mieszkańców miasta i okolicy do ufundowania i wybudowania kościoła. Zadeklarował również zintensyfikowanie obsługi duchownej poprzez odwiedzanie wiernych w Izbicy przynajmniej raz w miesiącu. W swoich wypowiedziach wyraźnie deklarował możliwość utworzenia w Izbicy filiału parafii. Taka postawa wyraźnie zdopingowała ewangelików z Izbicy i w dwa lata później, dokładnie 29 września 1905 r. na zebraniu ogólnym podjęto uchwałę o wybudowaniu kościoła w Izbicy za sumę 12 000 rubli. Plac pod budowę kościoła ofiarowała bezpłatnie mieszkanka Izbicy – pani Nußbeutel,
sprawą „wehikułu czasu” będziemy mogli uczestniczyć w życiu mieszkańców neolitycznej osady. Organizatorzy zachęcają do wspólnej zabawy podczas trwania festynu. Będziemy wspólnie budować chatę, lepić garnki z gliny, a także ciosać wióry krzemienne, czy też mielić mąkę na żarnie. Poznamy arkana wyrobu dziegciu i budowy dłubanki oraz różnorodne narzędzia, których zmodyfikowanymi replikami posługujemy się w dzisiejszych czasach. Zobaczymy jakimi przedmiotami codziennego użytku posłu-
Zakończyła się akcja „Lato z MGOK”, którą izbicki ośrodek kultury rozpoczął wraz z końcem czerwca br. W lipcu, podobnie jak każdego roku, placówka gościła zagraniczne studentki, które w ramach wymiany kulturowej uczestniczyły w zajęciach i warsztatach prowadzonych z udziałem dzieci i młodzieży przebywających na terenie gminy podczas wakacji. Był to już kolejny tego typu projekt realizowany przez MGOK we współpracy z międzynarodową organizacją AIESEC. Przygotowano także spektakl teatralny, podczas którego salę Ośrodka wypełnili najmłodsi widzowie wraz z rodzicami i opiekunami. Natomiast w sierpniu prowadzone były m.in. zajęcia plastyczne, gry i zabawy terenowe, a także zajęcia rekreacyjne i turystyczno-krajoznawcze, w tym rajdy piesze i wycieczki autokarowe. Każdego dnia, w proponowanym przez MGOK programie uczestniczyło od 20 do ponad 40 osób. Zadanie dofinansowała Gmina Izbica Kujawska w ramach dotacji celowej.
Wizyta uczestników projektu realizowanego w ramach wymiany kulturowej z udziałem studentów zagranicznych w Parku Kulturowym
TU i TERAZ 12 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
Dożynki, największe w roku święto rolników to ukoronowanie ich całorocznego trudu. Jak każe długoletnia tradycja, po zakończeniu wszystkich najważniejszych prac polowych i zebraniu plonów, a szczególnie zbóż rolnicy dziękują za plony i się bawią. Ten pradawny zwyczaj zachował się w Polsce do czasów dzisiejszych. Chleb, którym się z wszystkimi dzielą jest nie tylko symbolem urodzaju zbiorów, życia, radości, i sytości, ale również nadzieją na dostatek kolejnych lat. Dożynki odbywające się w gminie Fabianki były szczególnie uroczyste, miały charakter parafialny, gminny i powiatowy, więc przyjechały na nie delegacje z całego powiatu włocławskiego, a także sąsiedniego lipnowskiego. W korowodzie dożynkowym z wieńcami i darami ziemi, z pól, sadów, ogrodów i pasiek szli rolnicy nie tylko, jak to zawsze bywało z każdego sołectwa gminy Fabianki, ale również przedstawiciele z 13
www.kujawy.media.pl
Gospodarze dożynek powiatowych: wojt Zbigniew Słomski, starosta Kazimierz Kaca i Adam Rejmak - przewodniczący rady gminy Fabianki
Starostwie dożynek
Dożynki powiatu włocławskiego odbywające się 27 sierpnia br. tradycyjnie miały charakter zarówno religijny jak i ludowy połączony z zabawą i festynem. Rozpoczęły się mszą świętą dziękczynną podczas której dziękowano za plony w kościele św. Jakuba Apostoła w Chełmicy Dużej. Mszę celebrowali ks. dziekan Henryk Wysocki, proboszcz parafii Chełmica Duża i ks. wicedziekan Dariusz Fabisiak, proboszcz parafii w Szpetalu Górnym Dalsza część, obrzędowa i artystyczna odbywała się na boisku sportowym przy szkole w Fabiankach.
nr 91, sierpień 2017
Powiat Włocławski
Korowód gminy Fabianki
Rolnicy z powiatu włocławskiego
Korowód dożynkowy
gmin w powiecie włocławskim. Wieńce dożynkowe niesione przez delegacje to misternie wykonane z kłosów zbóż małe arcydzieła, przypominające kształtem nie tylko tradycyjną koronę, ale także będące miniaturami kościoła, orła, zaprzęgu konnego, zagrody chłopskiej lub kapliczki przydrożnej. Starostowie dożynek Starościną dożynek była Barbara Józefa Zakrzewska, rodowita mieszkanka Fabianek, lat 64. Mężatka, matka trójki dzieci. Ma siedmioro wnucząt. Wspólnie z mężem Józefem w latach 90tych prowadzili gospodarstwo rolne odziedziczone po teściach. Od 20 lat razem z córką prowadzi przedszkole „Tęczowy Zakątek” w Fabiankach, w którym spełnia
W namiocie gminy Fabianki pyszne potrawy serwowały pracownice UG
się, będąc szefową kuchni. Od 1982 r. udziela się społecznie. Jest członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Należy także do Koła Gospodyń Wiejskich w Fabiankach. Pełni funkcję przewodniczącej koła. Starosta dożynek Jerzy Ogrodowicz od dziecka związany jest z rolnictwem i Fabiankami. W 1983 roku przejął gospodarstwo rolne (12,7 ha) od rodziców, które ukierunkowane jest na uprawę roślin i zbóż. Pasją Ogrodowicza są konie i motocykle. Oprócz pracy w gospodarstwie wspólnie z żoną Bożeną zajmuje się hodowlą koni rasy wielkopolskiej zimnokrwistej. Razem z małżonką i córką Julitą od 10 lat zrzeszeni są we Włocławskiej Grupie Motocyklowej.
Nietypowy okazały wieniec sołectwa Świątkowizna
Po mszy św. dziękczynnej za plony, odprawionej w kościele św. Jakuba Apostoła w Chełmicy Dużej, uroczystość dożynkowa odbywała się, chyba po raz pierwszy na boisku sportowym przy szkole w Fabiankach, bo stadion w Chełmicy jest przebudowywany. W korowodzie dożynkowym na stadion weszły 34. delegacje z całego powiatu reprezentujące miasta i gminy oraz wszystkie sołectwa gminy Fabianki. Licznie przybyłych gości z całego powiatu włocławskiego i miejscowych witali gospodarze dożynek: starosta Kazimierz Kaca i wójt gminy Fabianki Zbigniew Słomski. - Zawód rolnika to służba drugiemu człowiekowi – mówił w swoim przemówieniu wójt Zbigniew Słomski. - Jestem rolnikiem i nigdy nie wstydziłem się
Kabaret KGW Fabianki
tego zawodu, bo jest to zawód uczący nas miłości do ziemi, miłości do drugiego człowieka i do ojczyzny. My Polacy ciągle narzekamy, ale spójrzcie jak dynamicznie rozwija się nasza gmina i nasz powiat. Bierzcie przykład z rolników, bo oni nawet po klęskach żywiołowych nie narzekają, tylko pracują. Po okolicznościowych przemówieniach i podziękowaniach wszystkim delegacjom zaczęła się dobra zabawa. 34. delegacje dożynkowe Wieńce i dary ziemi niosły w korowodzie dożynkowym aż 34 delegacje. Powiat Włocławski reprezentowała Gminna Rada Kobiet z Rakutowa, wsi położonej w gm. Kowal (Anna Raszka, Maria Kasprzyk, Maria Maciejewska, Anto-
Gmina Fabianki
nr 91, sierpień 2017
www.kujawy.media.pl
Wieniec sołectwa Szpetal Górny
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
Sołectwo Skórzno
podziękowali w Fabiankach za plony nina Tomczak, Barbara Czyżewska), Gminę Fabianki reprezentowało sołectwo Fabianki (Maria Gałkiewicz, Jolanta Papis, Urszula Rywa, Bożena Ogrodowicz, Grażyna Chrzanowska). Wieniec gminy Baruchowo niosły: Mariola Bilińska, Anna Wachulak, Ewa Kalwasińska, Helena Dulska, Karolina i Paulina Grzybowskie. Delegacja gminy Boniewo reprezentowana była przez wójta Marka Klimkiewicza i Gminną Radę Kobiet w Boniewie (Jadwiga Kryszkowska, Halina Kucharska, Renata Lewandowska, Ewa Wypijewska, Agata Leśniewska). Miasto i gmina Brześć Kujawski reprezentował burmistrz Wojciech Zawadzki i Ochotnicza Straż Pożarna z Rzadkiej Woli (Joanna Włodarzewska, Anna Pańska, Monika Durkowicz, Katarzyna Osińska). Z gminy Choceń razem z wójtem Romanem Nowakowskim szli: Józef Pawłowski, Józef Dąbrowski, Eugeniusz Jasiński, Joanna Podlaska, Agnieszka Świątkowska. Chodecz reprezentował burmistrz Jarosław Grabczyński oraz Anna Kluzik, Anna Kubiak, Elżbieta Pietrzaki Anna Adryjańczyk. Gminę Kowal – wójt Stanisław Adamczyk i Koło Gospodyń Wiejskich Więsławice (Elżbieta Sadokierska, Barbara Błaszczyk, Zofia Wieczorek, Teresa Maślanka, Bożena Maślanka). Miasto Kowal – burmistrz Eugeniusz Gołembiewski i Koło Gospodyń Wiejskich w Kowalu (Genowefa Szatkowska, Wiesława Lewandowska, Klara Kowalska, Halina Owsianowska, Aleksandra Dankowska). Delegacja gminy Lubanie to wójt Larysa Krzyżańska i sołectwo Mikanowo ( Zdzisława Dyko, Elżbieta Nobis, Stanisława Paliwoda, Jadwiga Wójcik). Z Lubienia Kujawskiego w korowodzie szli burmistrz Marek Wiliński, Janina Słomczewska, Anna Jędrzejewska, Marzena Jędrzejczak, Wiesława Zdanowska, Janina Maciejczyk. Lubraniec reprezentował burmistrz Stanisław Budzyński i Gminna Rada Kobiet (Genowefa Sołtysińska, Urszula Urbańska, Grażyna Jagodzińska, Krystyna Wesołowska, Anna Pawłowska). Gminę Włocławek reprezentowała wójt Ewa Braszkiewicz i KGW Warząchewka (Jadwiga Zasada, Maria Zawitowska, Renata Włosińska, Iwona Włosińska, Barbara Zychlewicz). Były też delegacje z sołectw ościennych. Gminę Lipno reprezentowało sołectwo Popowo, Wichowo, Zbytkowo, a gminę Bobrowniki - sołectwo Rachcin.
Dożynkowe delegacje gmin
Cezary Pazura
Cezary Pazura, „Niepubliczni”, „Lili” i „Markus” Wspólną zabawę na powiatowym święcie rolników wzbogaciły występy artystów. Najpierw zaprezentowały się rodzime zespoły: KGW Fabianki, Zespół Folklorystyczny „Echo Lubrańca”, Zespół Folklorystyczny „Izbicczoki”. Później licznie zgromadzoną publiczność bawił Cezary Pa-
zura, jeden z najpopularniejszych i najbardziej lubianych polskich aktorów, twórca autorskiego kabaretu. Zagrał w ponad 60 filmach produkcji polskiej, austriackiej i niemieckiej. Wielokrotny laureat Złotej Kaczki. Energetyczne koncerty dały zespoły „Niepubliczni”, „Lili”, „Markus”. Wieczorem na niebie rozbłysnęły lasery.
Sołectwa gminy Fabianki Za reprezentacjami powiatu i gmin szły reprezentacje sołectw gminy Fabianki: sołectwo Bogucin (Alicja Krasińska, Anna Pawłowska, Monika Rzepińska, Marta Kankowska, Andrzej Krasiński); sołectwo Chełmica Duża (Karolina Chojnicka, Cecylia Białkowska, Krystyna Troszczyńska, Iwona Molińska, Ewa Trzeciak); Sołectwo Chełmica Mała (Kinga Nowicka, Ryszard Ładygowski, Krzysztof Zagrabski, Stanisław Cichorski, Krzysztof Nowicki); Sołectwo Chełmica-Cukrownia (Wiesława Dudkowska, Ewa Szczepańska, Iwona Kędzierska, Ilona Dykiert, Patryk Kędzierski); sołectwo Cyprianka (Ewa Michalska, Bożena Gryczewska, Sabina Adamkowska, Teresa Leszczyńska, Bożena Klecha); sołectwo Krępiny (Mirosława Przybyszewska, Henryk Przybyszewski, Henryka Falkowska, Dariusz Falkowski, Julia Warszawiak); sołectwo Kulin (Anna Drzewiecka, Grzegorz Drzewiecki, Dominika Drzewiecka, Tomasz Krzyżanowski, Maciej Rosłonowski); sołectwo Lisek (Paweł Skotnicki, Katarzyna Pasternak, Iwona Ślendak, Paulina Bojanko, Angelika Słomska); sołectwo Łochocin (Maria Dobrowolska, Małgorzata Jabłońska, Barbara Lewandowska, Maria Stuczyńska, Jolanta Mertka); sołectwo Nasiegniewo (Dawid Lubiński, Michał Czajkowski, Krystian Zalewski, Agnieszka Zielińska, Kacper Łukaszewski); sołectwo Nowy Witoszyn (Mateusz Domański, Witold Doliński, Zdzisław Bonowicz, Łukasz Zakrzewski, Szymon Zakrzewski); sołectwo Skórzno (Ewa Cackowska, Małgorzata Słomczewska, Maria Jankowska, Regina Pałucka, Kacper Patyk); sołectwo Stary Witoszyn (Kazimiera Dobrowolska, Danuta Wasielewska, Alina Wasielewska, Maria Garlicka, Zuzanna Garlicka); sołectwo Szpetal Górny (Iwona Błaszkiewicz, Elżbieta Witkowska, Mirosława Półtorak, Małgorzata Nadrowska, Jakub Witkowski, Jakub Kawczyński); sołectwo Świątkowizna (Róża Jaworska, Marek Jaworski, Krzysztof Olszewski, Marcin Olszewski, Tomasz Czekalski), sołectwo Wilczeniec Fabiański (Dariusz Bajek, Joanna Żebrowska, Piotr Żebrowski, Marta Dudzińska, Maciej Dudziński).
13
TU i TERAZ 14 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 91, sierpień 2017
Gmina Chodecz
www.kujawy.media.pl
Nowi dyrektorzy w szkole i przedszkolu Od 1 września br. rozpoczną pracę nowi dyrektorzy. Konkursy na dyrektorów Szkoły Podstawowej im. Tadeusza Kościuszki w Chodczu oraz Przedszkola Samorządowego w Chodczu, dla których organem prowadzącym jest Burmistrz Chodcza odbyły się 7 i 9 sierpnia br. Szkołą będzie kierował Andrzej Nowacki, a przedszkolem Joanna Osowska. Andrzej Nowacki jest nauczycielem dyplomowanym z 28. letnim stażem pracy pedagogicznej. Przez 19. lat kierował placówkami oświatowymi zarówno prywatnymi jak również publicznymi, m.in. był dyrektorem Zespołu Szkół z Oddziałami Integracyjnymi im. Polskich Noblistów w Kruszynie w gminie Włocławek. Jako nauczyciel uczył przedmiotów ekonomiczno-prawnych i WOS, a ostatnio był nauczycielem historii, etyki oraz rewalidacji. Joanna Osowska ma 18. letni staż pracy pedagogicznej. Jest nauczycielem dyplomowanym, była doradcą metodycznym, a także przez okres dwóch lat wicedyrektorem ośrodka doskonalenia nauczycieli. Jako pedagog specjalny prowadziła zajęcia rewalidacji indywidualnej z uczniami z niepełnosprawnością intelektualną. Była też nauczycielem informatyki i edukacji komputerowej.
(mp)
Reprezentacje sołectw w dożynkowym korowodzie
Dożynki w Chodczu
Wieńce i chleby niesione w barwnym korowodzie Imponującą paradą okazałych maszyn rolniczych, które przejechały ulicami miasta, a później otwierały korowód rozpoczęły się 26 sierpnia br. dożynki parafialno-gminne w Chodczu.
Ogród Wacławy Kraszewskiej w Brzyszewie
Ogrody wiejskie nagrodzone Podczas dożynek burmistrz Jarosław Grabczyński ogłosił wyniki i wręczył nagrody uczestnikom konkursu pn. „Tradycyjny ogród wiejski w gminie Chodecz” zorganizowanego przez Urząd Miasta i Gminy Chodecz oraz koła gospodyń wiejskich. Zgłoszone ogródki odwiedziła specjalnie powołana komisja i jak oceniła - wszystkie prezentowały się pięknie. Jedne zachwycały bogactwem i różnorodnością roślin, inne aranżacjami typowymi dla tradycyjnych wiejskich ogrodów. Wyłonienie zwycięzcy nie było więc łatwe. Komisja brała pod uwagę zagospodarowanie ogrodu, dobór roślin kwitnących od wiosny do jesieni oraz roślin charakterystycznych dla ogrodów wiejskich, wyposażenie w elementy naturalne oraz ład i estetykę. Wszystkie ogródki biorące udział w konkursie zostały nagrodzone, a ich właściciele odebrali z rąk burmistrza nagrody rzeczowe. Pierwsze miejsce zajął ogród Wacławy Kraszewskiej z Brzyszewa, w którym każdy zakątek cieszył oko wielobarwnymi kwiatami i krzewami a ręcznie robione meble i dekoracje uzupełniały całość. Drugie miejsce ex aequo zajęły Teresa Słomczewska - Strzygi, Regina Barańska - Pieleszki, Genowefa Gajewska - Sobiczewy. Miejsce trzecie: Michał Rosiak - Kromszewice, Marta Ziółkowska - Zalesie, Władysława Woźniak Kubłowo, Danuta Zabłocka - Nowiny.
ża i kukurydza) i zwierzęcej (krowy, cielaki i bydło opasowe).
Rolnicy dziękowali za plony podczas mszy św. dziękczynnej odprawionej przez księży: Zbigniewa Strobickiego, Edwarda Banaszaka i Grzegorza Radziejewskiego w kościele św. Dominika w Chodczu. Później barwny, długi korowód dożynkowy prowadzony przez orkiestrę dętą z Chodcza przeszedł do amfiteatru nad jeziorem Chodeckim. Starostowie dożynek Karolina Żelska ze Strzyg i Rafał Kamiński z Cett przynieśli chleb upieczony z tegorocznego ziarna i przekazali go burmistrzowi Jarosławowi Grabczyńskiemu. Kim są starostowie dożynek? Starościna dożynek Karolina Żelska jest mężatką, ma dwóch synów Kamila i Szymona. Prowadzi wraz mężem gospodarstwo rolne przejęte po rodzicach w 2015 roku, którego wielkość wynosi 34 hektary, w tym 7 ha gruntów dzierżawionych. Specjalizuje się w produkcji roślinnej i zwierzęcej. Produkcja roślinna ukierunkowana jest pod kątem potrzeb żywieniowych zwierząt
Starostowie dożynek: Karolina Żelska i Rafał Kamiński hodowanych: krów, cieląt, bydła opasowego i trzody chlewnej. Gospodarstwo jest w pełni zmechanizowane, wyposażone w podstawowy sprzęt rolniczy. Starosta dożynek Rafał Kamiński prowadzi w pełni zmechanizowane gospodarstwo 30 ha, w tym dzierżawione 11 ha. Specjalizuje się w produkcji roślinnej (zbo-
Zabawa nad jeziorem ze „Skaldami”
Burmistrz Jarosław Grabczyński częstował chlebem
W ogrodzie Teresy Słomczewskiej w Strzygach
Wieńce, chleby i kwiaty w podziękowaniu za plony złożyło 20 delegacji reprezentujących sołectwa: Brzyszewo, Chodeczek, Kubłowo, Kromszewice, Lubieniec, Łania, Łanięta, Mielinek, Mstowo, Psary, Przysypka, Pyszkowo, Sobiczewy, Strzygi, Strzyżki, Wola Adamowa, Zalesie, Zbijewo, Zieleniewo oraz miasto Chodecz. Ziemia jest warsztatem pracy rolnika, rodzi plony i karmi, ale tylko wtedy, gdy jest w dobrych rękach – mówił w swoim wystąpieniu burmistrz Chodcza Jarosław Grabczyński. Przede wszystkim dziękował rolnikom za ich ciężką pracę. Dziękował też wszystkim, którzy przygotowali chodeckie rolnicze święto pełne rozmachu. Szczególnie dziękował radnym za przygotowanie parady maszyn rolniczych: Bohdanowi Kluzikowi, Błażejowi Krupie, Grzegorzowi Makowieckiemu, Wiesławowi Feliniakowi, Robertowi Kosmalskiemu, Marcinowi Winieckiemu. W imieniu radnych przemawiała Anna Twardowska, przewodnicząca Rady Miejskiej w Chodczu, także podkreślając trud pracy rolnika, zależnej od kaprysów pogody. Po okolicznościowych przemówieniach licznie przybyłych gości, przedstawicieli samorządów sąsiednich gmin, samorządu powiatowego, przedstawicieli wielu instytucji podzielono się chlebem, symbolem dostatku. Miłym akcentem dla miłośników ogrodów było ogłoszenie wyników konkursu „Tradycyjny Wiejski Ogród”. Nagrody laureatom wręczył burmistrz Jarosław Grabczyński. (Piszemy o tym obok)
Parada maszyn rolniczych
W pięknej leśnej scenerii, czas nad jeziorem umilały występy dzieci z Świetlicy Środowiskowej i Samorządowego Zespołu Placówek Oświatowych w Chodczu oraz zespołów pieśni i tańca: „Echo Lubrańca” i „Ziemia Kujawska” z Chocenia. Gwiazdami wieczoru byli „Skaldowie” oraz zespoły „Camasutra” i „AS” grające muzykę disco polo. Dożynki zakończyły się zabawą z DJ-em. (jot)
Dzieci ze Świetlicy Środowiskowej i Samorządowego Zespołu Placówek Oświatowych
Rolnictwo
nr 91, sierpień 2017
www.kujawy.media.pl
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
Plony zebrane, ale łatwo nie było jące. Nie były one jakieś bardzo duże, ale dla większości satysfakcjonujące. Tyle, jeżeli chodzi o ilość. Już znacznie gorzej było z jakością. Ta słabsza jakość była spowodowana przede wszystkim czynnikiem pogodowym. To, co miało wpływ na obniżenie plonów rzepaku, wpłynęło również, na jakość zbóż. Także późniejsze mokre okresy skutkowały tym, że ilość w zasadzie jest dobra, ale jakość zboża już jest znacznie gorsza. Mówimy oczywiście o naszym regionie.
Praca rolnika, cały jego byt zależały od udanych albo nieudanych zbiorów. W bieżącym roku trudne warunki pogodowe były w okresie zbiorów rzepaku. Jest to dość ważna roślina dla wielu gospodarstw rolnych, zwłaszcza średnich i większych. Wymagania związane z odpowiednim płodozmianem, od czego także zależą dopłaty bezpośrednie do produkcji rolnej, powodują, że spory areał w naszym regionie przeznaczony jest właśnie pod rzepak.
Wydawało się, że okres wiosenny będzie sprzyjał plonom Łany rzepaków były naprawdę imponujące. Rzeczywistość w bardzo wielu przypadkach okazała się jednak inna. Zapewne na skutek majowych przymrozków wydajność była niezadawalająca. Przymrozki wystąpiły w fazie kwitnienia i zapylania. Były dość dotkliwe. Wiele strąków rzepaku było pozbawionych nasion. Widać to było w skupie. Corocznie okres żniw rzepaku, to kolejki do punktów skupujących. W tym roku nie było takich problemów. W SHP Lubrapol, gdzie wielu rolników z gminy Lubraniec i okolicznych dostarcza surowiec, w zasadzie odbywało się to bez większych problemów. Długie kolejki wijące się po ulicach miasteczka ciągników z przyczepami, tak jak bywało to często w poprzednich latach, nie miały miejsca. Pomimo niskiej wydajności, która w wielu przypadkach sięgała 2-2,5 tony z hektara, a więc znacznie mniej niż powinno się osiągać, to jakość surowca była ogólnie dobra. Ceny rzepaku natomiast to zmienna zależna od rynków zagranicznych. Kto zebrał plon wcześniej mógł liczyć na kwotę 1800 zł. za tonę. Później było znacznie mniej, nawet do ok. 1500 zł. Żniwa rzepakowe były warunkowane pogodą. Rolnicy korzystali z każdej słonecznej chwili. Tych było niewiele. Okres oczekiwania na zbiór, związany z deszczo-
Karol Matusiak: - Dzisiaj rolnik korzystne ceny uzyskuje przede wszystkim za dobre jakościowo zboża wym lipcem także przyczynił się do strat. W szczególności w okresie, gdy rzepak był już bardzo dojrzały część rolników z gminy Lubraniec, Boniewo, ale także innych dotknęło gradobicie. Skutki były oczywiste i znaczne. Wiele roślin zostało zniszczonych.
Plony zbóż satysfakcjonujące
Zbiór zbóż, w przeciwień-
stwie do rzepaków, w naszym regionie odbywał się w dobrych warunkach pogodowych. Kilka, czy kilkanaście dni dobrej pogody pozwala zebrać większość plonów w naszym regionie. Owszem, może początek był trochę późniejszy niż w poprzednich latach, ale nie miało to istotnego wpływu na późniejsze prace. Same plony, jeżeli chodzi o wydajność były zadawala-
Dzisiaj rolnik korzystne ceny uzyskuje przede wszystkim za dobre jakościowo zboża, które przeznaczone są na cele spożywcze. Przykładowo, w produkcji pszenicy trudno rolnikom było uzyskać parametr 14 procent białka. Dlatego bardzo dużo pszenicy sprzedane było na cele paszowe, a nie jako pszenica konsumpcyjna. Różnica dla kieszeni rolnika jest dość istotna. W bieżącym roku pszenica na cele konsumpcyjne w naszym regionie kosztowała około 720 zł. za tonę, a paszowa około 650 zł.
Zbiory zbóż jarych W porównaniu do ubiegłego roku, lepiej wypadły zbiory zbóż jarych. W poprzednich latach bywał na naszym terenie znaczny problem, zwłaszcza wtedy, gdy w okresie wiosennym występowały susze. Porównując ceny zbóż do lat poprzednich, to wydaje się, że bezpośrednio po żniwach są one korzystniejsze.
Trudno powiedzieć jak cena będzie się kształtowała później. Miniony okres cechował się raczej tym, że nie wzrosła ona szczególnie istotnie. Wszystko to wpływa na to, że wielu rolników już po żniwach zdecydowało się sprzedawać plony prosto z omłotów podmiotom skupującym. Dla wielu przechowanie we własnych warunkach to znaczny wysiłek i również koszt. Brak pewności, że w późniejszym czasie cena skupu wzrośnie i umożliwi rolnikowi lepszy przychód skutkowało właśnie tym, że od razu sprzedawano produkcję.
To nie był zły rok Dzisiejsze realia są takie, że krajowy rynek zbóż lub rzepaków powiązany jest z rynkami międzynarodowymi. Także większe wahania cen wynikają z sytuacji na tych zewnętrznych rynkach. Nasze rolnictwo ma gorsze warunki klimatyczne, glebowe niż w innych krajach. W ostatnich latach wraca temat importu zbóż, zwłaszcza z Ukrainy, który powoduje, że trudno polskiemu rolnikowi z tym sobie radzić. Ten import jest naprawdę poważny i nic nie wskazuje, żeby następowały tu jakieś zmiany. Koszty produkcji, które mają zasadniczy wpływ na dochody w rolnictwie, były porównywalne do lat poprzednich, może nawet niektóre trochę niższe, jak olej napędowy. Można się więc pokusić o stwierdzenie, że dla producentów zbóż to nie był zły rok. Naturalnie bywały lata znacznie lepsze, ale i bywało znacznie gorzej, zwłaszcza, gdy występowały potężne susze. Rolnictwo to jednak produkcja różnego rodzaju. W sadownictwie na przykład jest wiele problemów. Dokuczliwe przymrozki w okresie kwitnienia wielu drzew owocowych spowodowały ogromne straty. Na pewno odbije się to także na kupujących, bo ceny owoców wzrosną.
15
Radni na drogach powiatowych Na drogach powiatowych można spotkać nie tylko budowlańców remontujących nawierzchnię jezdni. Radni powiatu, którzy o te remonty zabiegali teraz przyglądają się pracom, które toczą się prawie w każdej gminie, tam gdzie przebiega droga powiatowa.
Radną Annę Kozłowską Klub PSL), wiceprzewodniczącą rady powiatu spotkaliśmy w Boniewie na drodze powiatowej nr 2914C Lubraniec - Boniewo – Cetty.
Radny Grzegorz Śledziński z burmistrzem Izbicy Kujawskiej Markiem Dorabiałą na drodze powiatowej
Karol Matusiak
rolnik z gminy Izbica Kujawska, radny powiatu włocławskiego
Już po żniwach
W Nowym Witoszynie, remontowi drogi powiatowej nr 2713C Bobrowniki - Rachcin - Włocławek przyglądali się Barbara Wałęsa (PSL) i Tomasz Jezierski, członek zarządu powiatu.
TU i TERAZ 16 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 91, sierpień 2017
Gmina Baruchowo
www.kujawy.media.pl
1,5 mln zł na inwestycje w Kłotnie
Lepsza woda po przebudowie stacji Stacja uzdatniania wody została przebudowana za 1,5 mln zł Skończyły się kłopoty z wodą dostarczaną ze stacji w Kłotnie, która została przebudowana. Prace polegały m.in. na całkowitej wymianie urządzeń technologicznych, demontażu armatury, przystosowaniu stacji do pracy w pełnej automatyce, ociepleniu ścian, wymianie stolarki okiennej i drzwiowej, wymianie istniejącego pokrycia na papę termozgrzewalną z ociepleniem, wykonaniu obróbek blacharskich i zamontowaniu rynien spustowych. Wewnątrz budynku stacji wyburzono ściany magazynu podręcznego, częściowo zlikwidowano kanały technologiczne, wykonano
nowo zaprojektowany kanał dla kabli sterowniczych oraz fundamenty pod urządzenia stacji. Dookoła budynku oraz podestów wejściowych przy istniejących wrotach położono opaskę. - Zainstalowany nowy naziemny zbiornik retencyjny o pojemności 150 m sześciennych wraz z rurociągami zewnętrznymi pozwoli, m.in: wyrównać różnicę między ilością wody dostarczanej ze studni a rozbiorem wody z sieci wodociągowej, zapewni dostateczną ilość wody na cele p.poż, odciąży układ technologiczny, zwiększy pojemność magazynowania uzdatnionej wody, która ma zabezpieczyć potrzeby bytowo-gospodarcze mieszkańców korzystających z ujęcia wody w Kłot-
nie – informuje Krzysztof Grudziński, zastępca wójta gminy Baruchowo. Przedsięwzięcie zostało objęte wnioskiem o przyznanie pomocy na operacje typu „Gospodarka wodno-ściekowa” w ramach poddziałania „Wsparcie inwestycji związanych z tworzeniem, ulepszaniem lub rozbudową wszystkich rodzajów małej infrastruktury, w tym inwestycji w energię odnawialną i w oszczędzanie energii” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020; a także wnioskiem o przyznanie pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Całkowity koszt inwestycji - to około 1,5 mln zł.
Żniwa w pełni
Julia Skowrońska sprawdza, czy wszystko gra
Pracowite wakacje „Swojaków” grosz podobało się uczestnikom festynu, którzy nagrodzili młodych i tych trochę starszych aktorów z Baruchowa. Pełne humoru widowisko oglądał również Stanisław Sadowski, wójt gminy Baruchowo. - Skansen jest miejscem magicznym, gdzie kultywowana jest tradycja Kujaw – mówi wójt Stanisław Sadowski. – Wraz z rodziną odwiedzamy Kłóbkę przynajmniej dwa razy w roku. Natomiast „Swojakom”, zespołowi, który jest wizytówką gminy Baruchowo staram się towarzyszyć podczas ich występów w różnych miejscach.
Fot. Jolanta Pijaczyńska
Zabawa dla całej rodziny
Piknik Rodzinny w Baruchowie ma już kilkuletnią tradycję. Jak co roku, pod koniec lata wójt gminy Baruchowo wraz z radnymi gminy oraz Gminnym Ośrodkiem Kultury, Sportu i Rekreacji w Baruchowie zaprosili mieszkańców i turystów wypoczywających nad jeziorami na Piknik Rodzinny. Na scenie najpierw zaprezentowały się zespoły z gminy
Baruchowo: Swojacy oraz Jubilatki z Czarnego. Po nich goście pikniku wysłuchali koncertów w wykonaniu Jakuba Pawłowskiego oraz zespołu Tomas. Duo Claudio, czyli Tatiana i Klaudiusz Spychalscy zachwycili swoim akrobatycznym show. Kolejne koncerty zgromadziły pod sceną wielu fanów. Grali i śpiewali: WEEKEND (na zdjęciu wyżej), Gabi Gold,
Top Girls, Fanatic. Poza sceną też wiele się działo, dzieci miały do dyspozycji wesołe miasteczko, wiele gier i zabaw. Dla wszystkich uczestników imprezy przygotowano konkursy z nagrodami. Dookoła rozpostarły się kramy i ogródki gastronomiczne. Rodzinny piknik zakończyła zabawa taneczna z zespołem Tomas.
W sierpniu grupa młodzieżowa Zespołu Pieśni i Tańca „Swojacy” z Baruchowa wystąpiła na festynie Folklorystycznym z cyklu „Z życia dawnej wsi” w Kłóbce. Swoim występem otworzyła też Piknik Rodzinny w Baruchowie.
się wykupić, by zostać wprowadzonym do grona doświadczonych kosiarzy. Barwne widowisko urozmaicone wesołymi przyśpiewkami i tańcami kujawskimi odbywające się w plenerze skansenu, na polu i przed karczmą Wydrzy-
Festyn zorganizowany 6 sierpnia przez Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku na terenie Kujawsko-Dobrzyńskiego Parku Etnograficznego w Kłóbce odbywał się pod nazwą „Wyzwoliny kośnika”. To właśnie grupa młodzieżowa Zespołu Pieśni i Tańca „Swojacy” z Baruchowa, kierowana przez Julię Skowrońską przybliżyła zapomniany dzisiaj zwyczaj wyzwolin kosiarza na majstra. Młody kosiarz nazywany również frycem lub wilkiem, wychodzący po raz pierwszy w pole poddawany był przeróżnym próbom, a oceniał go marszałek. Ostatecznie Fryc musiał
Widowisko przygotowała Julia Skowrońska, która razem ze „Swojakami” w tym roku zdobyła już kilka nagród, m.in. drugą nagrodę na Festiwalu Zespołów Folklorystycznych im. Tadeusza Zielińskiego w Brześciu Kujawskim. Podczas 46 edycji Spotkań z Folklorem Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej w Ciechocinku zaprezentowały się trzy grupy „Swojaków” zajmując również drugie miejsce w swoich kategoriach. Natomiast na XV Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Strażackiej w Ciechocinku młodzież z zespołu „Swojacy” odebrała puchar i nagrodę rzeczową. Jak podkreśla Julia Skowrońska, wszystkie te nagrody są efektem ciężkiej pracy całego zespołu, a również rodziców dzieci i życzliwości władz gminy Baruchowo, która stwarza dobre warunki do rozwoju zespołu. Zespół działa przy Gminnym Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Baruchowie. Został utworzony w 1999 roku z inicjatywy wójta Stanisława Sadowskiego. (j)
Rok szkolny powitają w odnowionej szkole Ponad milion złotych kosztowała termomodernizacja budynków Zespołu Szkół w Baruchowie Odnowiona szkoła w Baruchowie już czeka na uczniów. Przez okres wakacji budynki zostały poddane termomodernizacji. Prace przebiegały zgodnie z harmonogramem i praktycznie już się zakończyły. - To było duże i kosztowne przedsięwzięcie – mówi Krzysz-
tof Grudziński, zastępca wójta gminy Baruchowo. - Całkowity koszt tej inwestycji wynosi 1 mln 200 tys. zł. Wykonana została m.in. termomodernizacja stropodachu części wyższej sali gimnastycznej i parterowej, przemurowano wszystkie kominy wentylacji grawitacyjnej, ocieplono poddasza, lukarny dachowe, stropodach i ściany zewnętrzne, wymieniona została stolarka okienna i drzwiowa. Po naprawie tynków obróbkach
blacharskich, rynien, rur spustowych i parapetów zewnętrznych i innych prac pomalowano elewację budynków. Teraz szkoła jest jak nowa. Liczymy, że zimą straty ciepła będą o wiele mniejsze niż dotąd. Inwestycja otrzymała wsparcie finansowe z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko – Pomorskiego na lata 2014-2020.
I TU i TERAZ
Szkoła rolnicza
nr 91, sierpień 2017
www.kujawy.media.pl
Gazeta Powiatu Włocławskiego
17
Prace inwestycyjne i remontowe w szkole rolniczej
Rośnie sala sportowa Czas wakacyjny corocznie jest wykorzystywany w szkole na prowadzenie inwestycji, a także remontów, szczególnie potrzebnych w blisko stuletnim budynku, położonym przy ulicy Kazimierza Wielkiego 9 w Kowalu. W tym roku zaplanowano trzy poważne zadania: gruntowny remont korytarza na pierwszym piętrze w gmachu głównym szkoły; wykonanie termomodernizacji budynku warsztatowego położonego przy ulicy Konopnickiej 64 oraz kontynuację budowy sali sportowej z zapleczem gastronomicznym. Remont korytarza wykonywany jest zgodnie z wcześniej opracowanym harmonogramem. Termomodernizacja warsztatów szkolnych obejmie prace polegające na ociepleniu ścian, fundamentów i stropów, wymianie okien metalowych na stolarkę z PCV, montażu wrót warsztatu naprawczego oraz wymianie poszycia dachu. Wartość kosztorysowa inwestycji zamyka się w kwocie 300 tys. zł. Dzięki wieloletniej, dobrej współpracy przy realizowaniu w szkole w latach poprzednich inwestycji z udziałem dofinasowania ze środków WFOŚiGW w Toruniu, również i w br. udało się po raz kolejny otrzymać dofinansowanie w wysokości 206 500 zł. W wyniku przetargu rozpoczął się drugi etap budowy sali sportowej z zapleczem gastronomicznym, który obejmował będzie wybudowanie murów sali, wy-
Uczniowie II klasy technikum mechanizacji rolnictwa na stażu w Niemczech podczas wycieczki do firmy CLAAS
Dyrektor Zespołu Szkół CKR Wojciech Rudziński na placu budowy konanie dachu z konstrukcji drewna klejonego, krytego membraną sika, montaż okien i drzwi, położenie instalacji wewnętrznych, wykonanie posadzek i tynków. Wartość robót zamknie się w kwocie 3 miliony 300 tys. zł. Trzeba wiedzieć, iż jest to duża inwestycja o niebanalnej koncepcji architektonicznej, zaprojektowanej przez Pracownię Architektoniczną Archi-Size Jakub Kaczorowski z Włocławka. Parametry obiektu są następujące: wymiary budynku 68 na 25 metrów, jego kubatura wynosi 9286 mkw, powierzchnia użytkowa -1974 mkw. z pełnowymiaro-
wą salą sportową (powierzchnia boiska - 22 na 44 m). Na parterze przy sali zlokalizowane będzie zaplecze sanitarne, siłownia i sale dydaktyczne. Na piętrze wielkości 520 mkw. będą znajdować się pracownie żywienia, które wyposażone zostaną w najnowocześniejszy sprzęt gastronomiczny, a jest on już obecnie gromadzony. Pracownie te wykorzystywane będą przede wszystkim dla celów dydaktycznych, do praktycznej nauki zawodu w technikum żywienia oraz szkole branżowej, ale także stanowić zapewne będą swoiste regionalne centrum kulinarne, w którym organizo-
Uczniowie szkoły rolniczej z Kowala częstowali miodem ze szkolnej pasieki skiej, konkursy, warsztaty, degustacje oraz występy zespołów regionalnych. Na uroczystość przybył też Krzysztof Jurgiel, minister rolnictwa i rozwoju wsi. Celem święta było promowanie miodu i produktów pszczelarskich oraz uświadomienie uczestnikom ogromnej roli owadów zapylających w przyrodzie,
Fot. Krzysztof Jankowski
W niedzielę 20 sierpnia 2017 r. w Ośrodku Doradztwa Rolniczego Minikowo Oddział w Zarzeczewie odbyło się „Kujawsko-Pomorskie Miodowe Lato, XXXIV Wojewódzki Dzień Pszczelarza”. Bogaty program imprezy zawierał m.in. uczestnictwo we mszy św., wręczanie odznaczeń, prelekcje o tematyce pszczelar-
Uczniowie szkoły rolniczej z Kowala z nauczycielką Aleksandrą Stanuch przy swoim stoisku
ich znaczenia w produkcji żywności, a także popularyzacja spożywania miodu i produktów pasiecznych z zastosowaniem ich w codziennej diecie. Była to impreza również promująca miody z województwa kujawsko-pomorskiego oraz popularyzująca spożycie miodu. W Miodowym Lecie w Zarzeczewie uczestniczyli nie tylko pszczelarze z naszego województwa, ale również z całej Polski. Wzięła w niej udział także reprezentacja Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Kowalu wraz ze Szkolnym Klubem Młodego Pszczelarza. Uczniowie pod opieką nauczycieli Alicji Gołembiewskiej-Lewandowskiej i Aleksandry Stanuch przygotowali degustację miodów z własnej szkolnej pasieki, jak również degustację wyśmienitych żeberek w miodzie, piernika, lemoniady i miodowej nalewki.
wane zostaną pokazy, szkolenia i różnego rodzaju eventy, co obecnie jest bardzo popularne. Podobnie sala sportowa będzie służyła nie tylko młodzieży szkolnej, ale także mieszkańcom Kowala i okolic. W najbliższym sąsiedztwie sali przewidziane są tereny na parkingi samochodowe.
ac
Z programem „PO WER” na staż do Niemiec Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Kazimierza Wielkiego w Kowalu od lat zapewnia swoim uczniom profesjonalne przygotowanie do pracy zawodowej m.in. poprzez realizację staży zagranicznych w ramach Programów Unijnych najpierw Leonardo da Vinci, później Erasmus+, a obecnie PO WER.
TU i TERAZ 18 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
nr 91, sierpień 2017
Gmina Kowal
www.kujawy.media.pl
Problem stanowią dodatkowe przystanki przy drodze wojewódzkiej nr 256 w Rakutowie
Przed pierwszym dzwonkiem
Po konkursie, dyrektor ten sam Po zakończonej pięcioletniej kadencji dyrektora Zespołu Szkół w Grabkowie ogłoszono konkurs na to stanowisko. Roz-
strzygnięto go 11 sierpnia br. Po raz kolejny dyrektorem zespołu została wybrana Anna Kłódka, która od 1 września 1999 roku nieprzerwanie pełni funkcje kierownicze w placówkach oświatowych gminy Kowal. - Anna Kłódka była jedyną osobą, która stanęła do konkursu, co się rzadko zdarza – mówi Stanisław Adamczyk, wójt gminy Kowal. - Jest ona doświadczonym nauczycielem z ponad 30-letnim stażem pracy pedagogicznej oraz długoletnim stażem kierowniczym. Zyskała uznanie i szacunek lokalnego środowiska, jako doskonały organizator pracy szkoły oraz nauczyciel i wychowawca dzieci i młodzieży. Od nowego roku szkolnego będzie ponownie dyrektorem Zespołu Szkół w Grabkowie, w skład, którego wchodzą szkoły podstawowe w Grabkowie i Więsławicach oraz przedszkole w Grabkowie. Po reformie oświaty, szkoła podstawowa w Grabkowie wzbogaciła się o nowy budynek dotychczasowego gimnazjum, w którym od września naukę będą kontynuowały klasy drugie i trzecie dotychczasowego gimnazjum oraz po raz pierwszy uczniowie klasy siódmej szkoły podstawowej. Rok szkolny 2017/2018 niesie ze sobą wiele wyzwań, bowiem reforma oświatowa wprowadza wiele zmian, także programowych. Trzeba też pamiętać, że
W Grabkowie obchodzono jubileusz 525-lecia konsekracji świątyni parafialnej. Jej patronką jest św. Maria Magdalena. Zabytkowy murowany kościół parafialny pw. św. Marii Magdaleny został pierwotnie wzniesiony w II połowie XV w. przebudowany w 1889 r. w stylu eklektycznym. Obiekt został wpisany do rejestru zabytków dn. 15.11.1982 r. nr decyzji 94/A . Dzwonnica zabytkowa znajdująca się przy kościele w Grabkowie powstała w końcu XIX wieku, podobnie jak murowane ogrodzenie kościoła, plebania i figura Chrystusa. Obiekty okala starodrzew, głównie kasztanowce. - Parafia w Grabkowie powstała zapewne pod koniec XIII w., posiadała pierwotnie drewnianą świątynię, na miejscu, której w 4 ćw. XV w. staraniem księdza Jana ze Stradomia, proboszcza w Grabkowie, altarzysty i wikariusza katedry we Włocławku, oraz Mikołaja z Brudzewa, wojewody sieradzkiego i starosty brzeskiego, wzniesiono nowy murowany kościół - mówi ks. Dariusz Lewandowski, proboszcz parafii pw. św. Marii Magdaleny w Grabkowie. - Po zakończeniu budowy w niedzielę po świętym Michale 1492 r. nową świątynię konsekrował biskup margaryteński Jakub, sufragan włocławski i płocki. Na przestrzeni wieków kościół remontowano i przebudowywano, dzięki czemu szczęśliwie dotrwał do naszych czasów i nadal służy parafii. Do dziś zachowały się w całości mury nawy i starej zakrystii oraz znakomita większość drewnianych konstrukcji dachowych. Z okazji jubileuszu, a także święta ku czci św. Marii Magdaleny grab-
Fot. Nadesłana
Wakacje to najlepszy czas na szkolne remonty. Szkoły w gminie Kowal są już przygotowane do nowego roku szkolnego. Remonty i prace porządkowe zakończyły się. W sierpniu rozstrzygnięty został konkurs na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół w Grabkowie. Budynki Zespołu Szkół w Grabkowie z filią w Więsławicach w wakacje były remontowane. W budynku dotychczasowego gimnazjum w Grabkowie m.in. pomalowano pomieszczenia klas, sanitariatów oraz korytarzy szkolnych. Natomiast w budynku szkoły podstawowej przed wejściem głównym położono terakotę. Również pomalowano pomieszczenia m.in. te znajdujące się w najwyższej partii szkoły oraz w części piwnicznej. W Więsławicach odnowione zostały: kuchnia, korytarz oraz schody prowadzące do pomieszczeń przeznaczonych dla najmłodszych dzieci. Na parterze odświeżone zostały izby lekcyjne i korytarze. W stołówce szkolnej i sali komputerowej pracownicy Zespołu Szkół w Grabkowie położyli nowe panele podłogowe.
Komisja konkursowa. Anna Kłódka ponownie dyrektorem zespołu szkół szkoła wiejska od zawsze ma do realizacji dodatkowe zadanie współpracy ze środowiskiem lokalnym, pełni też rolę ośrodka rozwoju wsi. Tradycyjnie jest także ważnym ośrodkiem wydarzeń kulturalnych i sportowych w gminie Kowal. Autobus dowiezie uczniów do szkół Obowiązek zapewnienia dowozu dzieci, uczniów oraz opieki w czasie przewozu do przedszkola i szkoły publicznej spoczywa na urzędzie gminy. Wynika to z przepisów ustawy o systemie oświaty.
- O r g a n iz u ją c d z ie ci o m i uczniom bezpłatny dowóz do przedszkoli i szkół publicznych, koncentrowaliśmy się przede wszystkim na zapewnieniu odpowiedniej liczby środków transportu, liczbie opiekunów towarzyszących dzieciom oraz na zorganizowaniu opieki świetlicowej dla oczekujących na przejazd - mówi Aneta Kwarcińska, zastępca wójta gminy Kowal. - Po doświadczeniach związanych z dowozem dzieci do szkół organizowanych we własnym zakresie postanowiliśmy wprowadzić system oparty o przewozy w wykonaniu przewoźnika. Skorzystają na
tym również mieszkańcy naszej gminy, gdyż każdy będzie mógł indywidualnie korzystać z przejazdów. Bilety będą dostępne bezpośrednio u przewoźnika. Od września na terenie naszej gminy funkcjonować będzie około 70 przystanków autobusowych przy drogach krajowych, wojewódzkich, powiatowych oraz gminnych. Problem stanowią dodatkowe przystanki przy drodze wojewódzkiej nr 256 w Rakutowie, z których korzystają dzieci dojeżdżające do szkoły w Kowalu. Z początkiem lipca br. władze gminy Kowal jak i miasta Kowal wspólnie wystosowały pismo
do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy oraz Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu dotyczące możliwości utworzenia dodatkowych czterech przystanków w miejscach zwyczajowo przyjętych. Niestety, na dzień dzisiejszy brak jest pozytywnej decyzji ze strony zarządcy drogi. Jak zapowiada wójt gminy Kowal Stanisław Adamczyk, kolejnym krokiem będzie zwołanie specjalnej komisji z udziałem przedstawicieli Zarządu Dróg Wojewódzkich, Urzędu Marszałkowskiego oraz policji, która na miejscu oceni zasadność wprowadzenia dodatkowych miejsc postoju. Do tego czasu na drodze wojewódzkiej obowiązywać będą jedynie istniejące przystanki. Ta zmiana spowodowana jest warunkami ekonomicznymi, koniecznością wprowadzenia oszczędności. Została ona poprzedzona analizami finansowymi i prawnymi oraz rozmowami z przewoźnikami. Z szacunkowych wyliczeń wynika, iż powinniśmy zaoszczędzić 100 tys. zł, ale faktycznie przekonamy się o tym w późniejszym czasie. Szczegółowy harmonogram rozkładu autobusów będzie podany na stronie internetowej Urzędu Gminy Kowal oraz szkół w Grabkowie i Więsławicach, a także w trakcie rozpoczęcia nowego roku szkolnego.
(jot)
Świątynia w Grabkowie ma 525 lat
Pamiątkowa tablica odsłonięta
Dąb Jakub poświęcony kowską parafię odwiedził biskup Wiesław Mering, którego powitało duchowieństwo dekanatu kowalskiego i druhowie z OSP z Grabkowa oraz parafianie. Msza św. była uroczysta, do kościoła przybyli nie tylko liczni parafianie, ale również delegacje władz powiatowych i gminnych. Ks. proboszcz Dariusz Lewandowski przybliżył zebranym historię parafii, w której od ponad pięciu wieków modlą się ludzie. Mszę świętą w intencji parafian oraz fundatorów świątyni odprawił biskup. - W homilii biskup Wiesław Mering szczególnie zaakcentował rolę świadomości własnej historii w dziele budowaniu społeczności
narodowej i religijnej – wspomina ks. Dariusz Lewandowski. - Odwołując się do postaci Sługi Bożego Stefana kardynała Wyszyńskiego, który przez kilka dni ukrywał się w Grabkowie przed władzami okupacyjnymi podkreślił znaczenie tradycji i patriotyzmu w budowaniu własnej przyszłości. Odwoływał się także do nauczania i osobistych doświadczeń św. Jana Pała II, który jest wzorem umiłowania Boga i Ojczyzny. Nawiązując do postawy patronki świątyni w Grabkowie św. Marii Magdaleny ksiądz biskup podkreślił jej wierność Chrystusowi, który okazał swe miłosierdzie przebaczając jej liczne winy. Nawrócona ze złej drogi najwytr-
walej podążała za mistrzem, aż pod krzyż. Tęskniąc za ukrzyżowanym pospieszyła do jego grobu i stała się głosicielem radosnej nowiny o zmartwychwstaniu Jezusa wobec apostołów. Przez co i nas zachęca do wytrwałości i głoszenia życiem umiłowania Chrystusa. Biskup ordynariusz poświęcił figurę Madonny z Dzieciątkiem oraz tablicę upamiętniającą jubileusz, fundację i konsekrację świątyni, a także zasadzony dąb, który otrzymał imię Jakub dla upamiętnienia osoby konsekratora. W kościele trwają wciąż trwają prace remontowo-konserwator-
skie, które zostały rozpoczęte w 2014 roku. Ich efektem jest m.in. odnowiona figura Madonny z Dzieciątkiem z początku XV wieku, która została odnaleziona właśnie podczas trwających prac remontowych i poddana pracom konserwatorskim. Dla przywrócenia grabkowskiej świątyni jej dawnego blasku ks. proboszcz Dariusz Lewandowski, co roku zdobywa środki finansowe, także unijne z Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu oraz z Powiatu Włocławskiego. W tym roku uczestnicy jubileuszowego wydarzenia otrzymali z rąk proboszcza pamiątkowe „Hufnale Jubileuszowe”, czyli zakonserwowane zabytkowe gwoździe, które przez ponad pięć wieków zespalały konstrukcję dachu grabkowskiego kościoła. (jot)
nr 91, sierpień 2017
I TU i TERAZ
Gmina Boniewo
www.kujawy.media.pl
Biegiem uczczą żołnierzy walczących pod Szczytnem
Gazeta Powiatu Włocławskiego
19
W Boniewie rolnicy świętowali w kościele, ogrodzie i na stadionie Niewielka wioska Grójec wiodła prym na świecie plonów w gminie Boniewo. Jej mieszkańcy z sołtys Agnieszką Kaniewską byli odpowiedzialni za przygotowanie głównego wieńca dożynkowego oraz chleba, upieczonego z tegorocznego ziarna, którym poczęstowano wszystkich uczestników dożynek gminno-parafialnych.
„Biegiem Pamięci” uczczona zostanie pamięć żołnierzy Armii Pomorze walczących w kampanii wrześniowej 1939 roku na Kujawach, a wśród niech żołnierzy 61. Pułku Piechoty i 86. Batalionu Specjalnego „Nakło” z 15DP, którzy w dniach 11- 12 września 1939 r. walczyli pod Szczytnem. Bieg na dystansie 10 km odbędzie się 16 września. Start godz. 10.00 w Szczytnie przy pomniku, meta w Boniewie przy hali sportowej. Organizatorami są: Stowarzyszenie Rozwoju Gminy Boniewo, Gmina Boniewo, Gmina Choceń, Powiat Włocławski, Zespół Szkół w Boniewie, Hufiec ZHP Włocławek – Powiat, Ochotnicza Straż Pożarna w Boniewie, Ochotnicza Straż Pożarna w Choceniu. Zapisy na stronie internetowej: https:// elektronicznezapisy.pl/event/2037.strona. html Opłata startowa w całości przeznaczona jest na organizację biegu i wynosi tylko 29 zł. Numer konta oraz pozostałe dokładne informacje w regulaminie. Bitwę pod Szczytnem opisał śp. ks. Jarosław Włodarz, który zebrał bardzo wiele informacji od mieszkańców Szczytna i okolic, którzy byli bezpośrednimi świadkami toczących się w tym miejscu krwawych walk. Dotarł również do żołnierzy, którzy we wrześniu 1939 roku walczyli na polach Borzymowic, Niemojewa, Szczytna i Zapustu. W Szczytnie 8 września 2007 r., odbyła rekonstrukcja historycznej bitwy 61. pułku piechoty z okresu wojny obronnej 1939 roku, ważnego, choć mało znanego epizodu największej w kampanii wrześniowej bitwy nad Bzurą.
Rolnicy dziękowali Bogu za plony podczas mszy św. dziękczynnej odprawionej przez ks. prałata Mirosława Michalaka w kościele p.w. Nawiedzenia NMP w Boniewie. Po niej wszyscy spotkali się w ogrodzie przy kościele. - Upiekłyśmy ciasta, aby goście mogli się częstować mówi Agnieszka Kaniewska, sołtys Grójca. - Najbardziej aktywne w przygotowaniu dożynek były panie: Urszula Wójcińska - radna gminy, Wioletta Mariańska, Marzena Czerwińska, Marzena Maruszewska Małgorzata Barczykowska, to one zakasały rękawy i piekły ciasto drożdżowe, jabłeczniki i rogaliki. Niosły też okazały wieniec dożynkowy. Wieńce dożynkowe przygotowały również sołectwa Boniewo, Arciszewo, Anielin, Sułkówek, Otmianowo, Osiecz Wielki i Mały, Wólka Paruszewska oraz wieś Jastrzębiec i Zespół „Lubominanki”.
Uroczystość dożynkową otwierała delegacja sołectwa Grójec oraz ks.prałat Mirosław Michalak, wójt Marek Klimkiewicz i Adam Ciesielski, przewodniczący rady gminy Boniewo „Kujawy, Kujawy ziemio ma./ Czego ja pragnę ona da” śpiewały „Lubominianki” w ogrodzie pełnym ludzi, którzy przyjechali tu z całej gminy. Zespołem kieruje Maria Dzięgielewska, która jest autorką większości tekstów piosenek śpiewanych przez zespół. Wójt Marek Klimkiewicz dziękował rolnikom za ich trud. Wszystkim, którzy przygotowali wieńce dożynkowe wójt, razem z Adamem Ciesielskim - przewodniczącym rady gminy oraz Anną Kozłowską, sekretarz gminy i radną powiatową wręczali dyplomy i słodkie upominki. Przybyły na boniewskie dożynki Sławomir Kopyść, członek zarządu wojewódz-
twa mówił, że do Boniewa przyjeżdża z przyjemnością, bo miejsce tuż przy kościele przywołuje wspomnienia, tutaj mieszkali jego dziadkowie, których często odwiedzał. Od godz. 16.00 na stadionie w Boniewie rozpoczęła się biesiada z zespołem „Kruszynioki” i „Metro”- zwycięzcą boniewskiego festiwalu kapel weselnych. Później koncert dali „The Brothers”. Wieczorem bawiono się z zespołem „Wodnik”. Dla zgłodniałych serwowano darmową grochówkę, kiełbasę i kaszankę. Dzieciom rozrywkę zapewniało wesołe miasteczko, które rozpostarło się na stadionie. (jot)
Gościem był Sławomir Kopyść, członek zarządu województwa (z lewej)
Wieniec sołectwa Boniewo
Podziękowania dla delegacji z Boniewa
Włocławek pamiętał
W hołdzie walczącym o wolność Polski
15 sierpnia przedstawiciele władz i służb mundurowych złożyli kwiaty pod Pomnikiem Żołnierza Polskiego we Włocławku. Uroczystości były związane z obchodami Święta Wojska Polskiego ustanowionego jeszcze w 1923 roku oraz „Cudem nad Wisłą”.
jąc, czy wszyscy ci, którzy zginęli, walczyli o wojsko takie, jak wy-
Krzyże od związku żołnierzy Prezydent Włocławka, Marek Wojtkowski w przemówieniu przypomniał o żołnierzach walczących dla sprawy polskiej oraz wcielanych na siłę do obcych wojsk, historii ustanowionego święta. Zwrócił również uwagę na aktualny, ważny problem braku nominacji generalskich, pyta-
Koncert Orkiestry Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego
gląda obecnie. Dodał jednak, że we Włocławku pamięta się o żołnierzach bez żadnych podziałów, jedynie oddając cześć wszystkim, których symbolizuje pomnik na placu Wolności. Major Jerzy Chełminiak odczytał wyróżnienia: wpis do honorowej księgi zasłużonych dla Związku Żołnierzy Wojska Polskiego otrzymał płk. Jan Czyżewicz. Srebrny Krzyż za Zasługi dla Związku Żołnierzy Wojska Polskiego kpt. Mirosław Grzelak, Brązowy otrzymali - mjr. Jan Olszewski, starszy chorąży Adam Góral, plutonowy Stanisław Golasiński. Medalem 35-lecia Związku Żołnierzy Wojska Polskiego wyróżniono ppłk. Mariana Daniewskiego oraz ppłk. Józefa Wieczorka.
Ciasta od pań z Grójca
W rocznicę „Cudu nad Wisłą” 19 sierpnia przyszedł czas na kolejną odsłonę przypominania we Włocławku o wydarzeniach w chwilę po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. W 97. rocznicę Cudu nad Wisłą w kościele NMP Królowej Polski na włocławskim Zawiślu odprawiona została msza w intencji poległych obrońców Wisły z 1920 roku. Na początku zaprezentował się chór męski Copernicus z Torunia, który rozpoczął swój występ od zaśpiewania Bogurodzicy, a potem pieśni i przyśpiewek patriotycznych, m.in. „Rozkwitały pąki białych róż”, czy „Hej, hej, ułani”. Uroczystą mszę świętą odprawił biskup włocławski Wiesław Alojzy Mering, a delegacje złożyły kwiaty pod ołtarzem. Nie obyło się bez przypomnienia historii Pomnika Poległych Obrońców Wisły
1920, jak i tego, co spowodowało, że stał się on potrzebny. Biskup zwrócił uwagę na potrzebę wychowywania przyszłych pokoleń w duchu patriotycznym, ponieważ ważna jest pamięć o historii. Przy pomniku, na szpetalskim wzgórzu uroczystości nie było, tak jak to bywało dawniej. Jedynie kilku zdezorientowanych włocławian czekało tam, myśląc że po mszy delegacje przyjdą pod pomnik i tu złożą kwiaty i wieńce. Jedynie trzy wiązanki położono przy Pomniku Obrońców Wisły. Jedna była od włocławian, druga od działaczy SLD, trzecią złożył Krzysztof Kukucki - przewodniczący Rady Miasta Włocławek. Natomiast 20 sierpnia włocławianie wysłuchali koncertu Orkiestry Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego. Natalia Tacij
TU i TERAZ 20 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
Historia
nr 91, sierpień 2017
www.kujawy.media.pl
Kowalskie epitafia Obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem z wizerunkami donatorów
Wędrując po Kujawach wschodnich warto zwrócić uwagę na miejsca i zabytki może nie tak okazałe i powszechnie prezentowane w różnego rodzaju przewodnikach, ale na pewno ciekawe i warte poznania. Takim jest na pewno kościół pw. św. Urszuli w Kowalu, obiekt pamiętający chlubną historię miasta, w którym urodził się ostatni król z rodu Piastów – Kazimierz III, jedyny polski monarcha obdarzony przydomkiem Wielki. W kowalskiej świątyni, obok szeregu cennych zabytków sztuki późnorenesansowej i barokowej, na uwagę zasługują także epitafia z początku XVII w. Epitafia, czyli ozdobne tablice poświęcone zmarłej, a zarazem wybitnej osobistości, znane są od czasów starożytnych. Rozpowszechniły się zwłaszcza od XV w. Zawieszano je czy też wmurowywano w ściany lub filary świątyń i klasztorów. Ulokowanie ich w miejscu świętym zapewniało im włączenie do swoistego panteonu, który był też specjalnie chroniony, jak cała przestrzeń sacrum.
17 płyt w kowalskim kościele W jedynym zachowanym do naszych czasów kowalskim kościele św. pw. Urszuli (było ich jeszcze 3, tj. św. Mikołaja, św. Fabiana i Sebastiana, św. Ducha oraz kaplica św. Rocha) dochowało się 17 epitafiów upamiętniających wybitne osobistości, duchowne i świeckie, które w różnym wymiarze zasłużyły się wobec lokalnej lub nawet ponadregionalnej społeczności. Są one poświęcone Kazimierzowi Wielkiemu, błogosławionemu ks. Dominikowi Jędrzejewskiemu, bpowi Piotrowi Tylickiemu, księżom: Józefowi Ostoja-Stobieckiemu, Konstantemu Waberskiemu, Walentemu i Alfonsowi Jędrzejewskim, a także zmarłym z rodzin: Bilińskich, Bełdowskich, Wolickich, Kretkowskich, Komeckich i Głuchowskich. Epitafia te pochodzą z różnych okresów dziejowych, począwszy od I dekady XVII w., a więc od momentu, kiedy odbudowano po pożarze świątynię w latach 16041608, aż do lat nam współczesnych. Za najstarsze, a zarazem najcenniejsze zabytki tego typu w tejże świątyni się znajdujące, należy uznać epitafium Hieronima Bilińskiego z ok. 1606 r. oraz epitafium poświęcone Zofii i Wacławowi Bełdowskim wykonane po roku 1617.
Hieronima Bilińskiego z ok. 1606 r. Tablica upamiętniająca postać Hieronima Bilińskiego wmurowana jest w wewnętrzną ścianę nawy głównej, po prawej stronie, tuż przy barokowym ołtarzu wykonanym w XVII w., w którym znajduje się duży obraz św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus trzymanym na rękach, a także na szczycie ołtarza umiejscowione jest mniejsze malowidło, ukazujące Zwiastowanie Najświętszej Marii Panny. Epitafium zamontowano w odległości 27 cm od początku ściany (przy prezbiterium) i 215 cm od posadzki. Po jego prawej stronie znajduje się wejście do południowej kaplicy, w której znajduje się neobarokowy ołtarz z drugiej połowy XIX w. ze współczesnym obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej. Epitafium składa się z tablicy wykonanej z czarnego marmuru o wymiarach 80 × 50 cm ujętej w ozdobny, renesansowy kartusz kamienny, którego barwa jest obecnie szara. Górne i dolne odcinki obramowania stanowią uskokowe gzymsy, boczne zaś flankowane są wydłużonymi pionowo elementami dekoracyjnymi o charakterze geometryczno-roślinnym. Dodatkowo całość od dołu ozdabia zwijany ornament składający się z dwóch fantazyjnych liści. Na tablicy znajduje się wykuty wklęsło majuskułą tekst łaciński, który zawiera wiele indywidualnych cech pisarskich widocznych w sposobie kładzenia znaków brachygraficznych. Kim był sędzia brzeski Hieronim Biliński? Zarówno tekst epitafijny, jak i jego bogata forma oraz wysoki poziom sztuki kamieniarskiej świadczą o tym, że zmarły należał do znaczących osobistości w hierarchii społecznej. Rzeczywiście Hieronim Biliński v. Bieliński herbu nieznanego (być może Szeliga) piastował urząd sędziego brzesko-kujawskiego, należał do znanej rodziny szlacheckiej osiadłej na terenie tegoż województwa i w ziemiach z nim sąsiadujących.
Najstarsze kowalskie epitafium Hieronima Bilińskiego wykonane po 1606 r. Jak podaje A. Boniecki, Bielińscy w XVI w. posiadali wieś Bielno v. Bilno w powiecie brzeskim na Kujawach. Hieronim, żonaty z Anną Słupską w 1558 r., jak wynika z zapisów, był sędzią grodzkim przedeckim w 1569 r. Zapewne tenże sam Hieronim, pełnił urząd sędziego ziemskiego brzeskiego w 1571 r. Miał on córkę Katarzynę, która wyszła za mąż za Leżyńskiego w 1580 r. Dokładną datę jego śmierci odnaleźć można w Księgach ziemskich brzeskich: jest to 21 VI 1606 r. Zaś Hieronim, syn także Hieronima, sędzia grodzki brzesko-kujawski w 1607 r., był żonaty z Elżbietą Leźnicką. Inny Biliński, Mikołaj, otrzymał nominację w 1584 r. na podczaszego brzeskiego, ale tego urzędu nie objął. Piastował za to godność wojskiego kruszwickiego (1558) i brzeskiego (1593), zmarł 14 VI 1594 r. Józef Zimecki snuje przypuszczenie, że uczczony tablicą epitafijną w kowalskim kościele Hieronim był dziadem Kazimierza Ludwika Bielińskiego, marszałka sejmu elekcyjnego w 1699 r. oraz późniejszego marszałka wielkiego koronnego i podkomorzego nadwornego koronnego w 1701 r., który ożenił się w 1682 r. z Ludwiką Marią, córką Jana Andrzeja Morsztyna, starosty kowalskiego oraz podskarbiego wielkiego koronnego, znanego powszechnie najwybitniejszego poety polskiego baroku.
Epitafium Bełdowskich z ok. 1617 r. Drugie epitafium, pochodzące z tego samego okresu dziejowego i wyglądem bardzo podobne, poświęcone jest Wacławowi i Zofii Bełdowskim z Dobrzelewic, wsi leżącej w parafii kowalskiej. Tablica epitafijna wmurowana jest w lewym murze oporowym nawy głównej kościoła, obok ołtarza Matki Boskiej Różańcowej, w odległości 30 cm od początku ściany i ok. 155 cm powyżej posadzki. Płyta jest wielkości 45 x 94 cm, wykonano ją z czarnego marmuru i obramowano renesansowym kartuszem, niemal identycznym jak w przypadku o parę lat wcześniejszego epitafium Hieronima Bilińskiego. W jej górnych narożnikach przy nazwisku fundatora wyryte są 2 znaki herbowe, tj. z lewej strony rodowy herb po ojcu Jastrzębiec, z prawej, zapewne herb matki - Rola. Nieco niżej przy inskrypcji dotyczącej zmarłej żony – odpowiednio: po lewej stronie – Junosza, po prawej - Grzymała. Wszystkie tarcze herbowe mają kształty typowe dla okresu renesansu. Nazwisko i tytulatura Bełdowskiego zapisane jest od góry, następnie pozostawiono duży odstęp i wyryto dalszą część inskrypcji. Całość zapisana jest majuskułą. Tekst dotyczący zmarłej Zofii podano w języku polskim, reszta po łacinie, oba pisane kapitałą humanistyczną kutą wklęsło. Przedstawia się on następująco: GENEROSVS VENCESLAVS BEŁDOWSKI DE | DOBRSELEWICE TRIBVNVS CRVSFICIENSIS | ZOPHIA STĘPOWA BEŁ-
DOWSKA WOISKA CRVSFICZKA | ODDAŁA PANU BOGV DVCHA SWEGo | DNIA PIĄTEGO LISTOPADA ROKV 1613. | FUNDATOR IN LAVDE DEI AC BEATISIME VIRINIS MARIE | HVIVS ALTARIS SANCTI ROSARI CVM ORNAMETIS | OMNIBVS ANNO D`NI`1617. Forma rozwinięta tekstu wygląda następująco: GENEROSVS VENCESLAVS BEŁDOWSKI DE | DOBRZELEWICE TRIBVNVS CRVSFICIENSIS | ZOPHIA STĘPOWA BEŁDOWSKA WOISKA CRVSFICZKA | ODDAŁA PANU BOGV DVCHA SWEGO | DNIA PIĄTEGO LISTOPADA ROKV 1613. | FUNDATOR IN LAVDE[M] DEI AC BEATIS(S)IMAE VIR(G)INIS MARIAE | HVIVS ALTARIS SANCTI ROSARI CVM ORNAME(N)TIS | OMNIBVS ANNO D(OMI)NI 1617.
Zachowane informacje o Bełdowskich Niezbyt wiele informacji posiadamy o Wacławie Bełdowskim i jego żonie Zofii. Nie znamy jego daty i miejsca urodzenia. Najprawdopodobniej pochodził z rodziny wywodzącej się z Bełdowa w pow. łęczyckim i pieczętował się herbem Jastrzębiec. Wiemy, że zapisany był w 1414 r. na uniwersytecie w Krakowie, natomiast Jan Bełdowski w 1565 r. wsławił się bohaterstwem w bitwie z wojskami Iwana Groźnego pod Newlem, gdzie rycerstwo nasze rozgromiło Moskali. Był on także delegatem szlachty wysłanym w 1567 r do Stefana Batorego z ofertą przyjęcia przez niego korony polskiej. Na Kujawach Bełdowskich spotykamy stosunkowo niewielu, piastowali oni urzędy w Kruszwicy, Inowrocławiu i Przedczu. Wacław był wojskim kruszwickim od 14 IV 1594 r. do 16 IX 1624 r. W starostwie kowalskim nie zajmował żadnych stanowisk, był właścicielem folwarku w Dobrzelewicach. Zmarł tam zapewne przed 7 VII 1626 r. i najprawdopodobniej pochowany został w obecnym kościele parafialnym w Kowalu. Z żoną Zofią z Stępowskich h. Junosza mieli dwóch synów: Samuela, który sprzedał w 1625 r. wieś Patrowo k. Baruchowa dominikanom płockim oraz Mikołaja.
Fundacje Wacława Bełdowskiego Należał zapewne do ludzi pobożnych i majętnych, gdyż pozostawił po sobie w Kowalu nie tylko godne uwagi epitafium, ale w 1612 r. przyczynił się do powstania przy tutejszym kościele Bractwa Różańca Świętego, ufundował ołtarz różańcowy, w którym umieszczony został również obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem. Obecnie znajduje się on w ołtarzu usytuowanym w zamknięciu nawy północnej, która dobudowana została staraniem ks. Konstantego Waberskiego w 1893 r. W czasach współczesnych Bełdowskiemu ołtarz, obraz, a później i epitafium stanowiło swoistą całość pochodzącą z prywatnej donacji tej rodziny.
Szczególnie cenny jest wspomniany obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem, na którym, zgodnie z wielowiekową tradycją, namalowane są sylwetki darczyńców. Oprawiony jest on w półkoliście zamkniętą ramę. Jego centralne miejsce zajmuje postać Marii trzymającej na kolanach Dzieciątko Jezus, nad nią symetrycznie po obu stronach widnieją dwaj aniołowie podtrzymujący koronę. U dołu konterfektu znajdują się sylwetki donatorów ukazane w półprofilu, w pozie modlitewnej. Po lewej stronie (od patrzącego) klęczy ze złożonymi rękami Wacław Bełdowski, po prawej w analogicznej pozycji – jego żona Zofia. Obraz posiada cechy manierystyczne. W II poł. XVII w. postaci Madonny i Dzieciątka ozdobione zostały srebrną, trybowaną sukienką. Składa się ona z 5 części: właściwej sukienki, dwóch koron, berła i półksiężyca. Na srebrnej szacie znajduje się ornament roślinno-kwiatowy – motyw tulipana, maku i cynii. Korony, półksiężyc oraz motywy kwiatowe dodatkowo pokryte zostały złotem. Wyrób ten został ocechowany literami: T – Toruń, NCB – Mikołaj Bollman lub Michał Borgoni oraz WW – inicjały niezidentyfikowane.
Specyfika epigraficzna najstarszych kowalskich epitafiów Warto zauważyć, że te dwie najstarsze tablice epitafijne stanowią bardzo interesujący i zarazem wysokiej klasy zabytki sztuki kamieniarskiej charakterystyczne dla renesansowej epigrafiki monumentalnej. Materiałem, z którego zrobiono tablice inskrypcyjne, był czarny marmur, który jak wiadomo na terenie Kujaw nie występuje. Musiał zatem być importowany z zagranicy lub – co bardziej prawdopodobne – sprowadzono go z południa Polski, jak niektórzy sądzą z Kielecczyzny. Zgodnie z duchem tej epoki sama inskrypcja lokalizowana była w miejscu centralnym i rozmieszczona symetrycznie. W epoce poprzedniej, w gotyku, treść napisu pełniła funkcję objaśniającą dla wizerunku ikonograficznego, który zazwyczaj umieszczany był w bordiurze czy banderoli. Poprzez przeniesienie napisu na środek tablicy, zwrócona została większa uwaga na jego treść, a także na samo pismo. Starano się zamieszczać takie elementy znaczeniowe tekstu, które w pierwszej kolejności miały docierać do odbiorcy. Pożądane efekty uzyskiwano również poprzez zmianę modułu i kroju liter, różną długość wierszy, niejednorodne odstępy. Stosowano także technicznie trudny zabieg ścieniania i pogrubiania różnych fragmentów litery. Zarówno epitafium Bilińskiego, jak i Bełdowskich wykorzystują tzw. kapitałę humanistyczną, która odwołuje się do łaciny. Na terenie Kujaw po raz pierwszy została ona zastosowana w inskrypcji sarkofagu biskupa Piotra z Bnina z 1493 r., wykonanego przez słynnego Wita Stwosza, a obecna jest także w wielu innych epitafiach znajdujących się we włocławskiej katedrze. Cechą charakterystyczną napisów na obu najstarszych epitafiach kowalskich jest konsekwentne stosowanie zarówno w tekstach łacińskich, jak i polskich litery V zamiast uncjalnego U. Mamy też do czynienia z licznymi i różnymi abrewiacjami, ligaturami i enklawami, wprowadzano rozmaite znaki przestankowe i znaki sygnalizujące przeniesienia. Skracaniu ulegały tytuły podające status społeczny bohatera inskrypcji epitafijnej, np. ivdex palatinat(us), nazwy miejscowe, np. bresten(sis) czy określenia związane z datami, np. an(n)no d(omi)ni. Równolegle stosowane są zarówno cyfry arabskie, jak i rzymskie. Zaznaczane są też znaki przestankowe. Obok kropki używa się trójkącików, rombów, gwiazdek. Znaki sygnalizujące skrócenie to, np. falująca linia nad jedną z liter skróconego wyrazu lub jakby mała cyfra arabska 9 z wydłużoną dolną linią na końcu skrótu.
Tekst i fot.: Arkadiusz Ciechalski
TU i TERAZ 22 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I 12 sierpnia do Włocławka przypłynęło ponad 40 łodzi i statków rzecznych biorących udział w „Festiwalu Wisły”, gdzie odbyła się inauguracja. Impreza zakończyła się w Toruniu. To pierwsza taka impreza w Polsce z udziałem flisaków. Zorganizowała ją Kujawsko-Dobrzyńska Organizacja Turystyczna.
nr 91, sierpień 2017
Aktualności
www.kujawy.media.pl
Wisła żeglowna jak za dawnych lat
Większość jednostek stanowiły drewniane, ożaglowane rejowo galary i łodzie, które z pietyzmem odtwarzają miłośnicy tradycyjnej żeglugi śródlądowej z Warszawy, Krakowa, Sandomierza i mniejszych miejscowości położonych nad Wisłą. Można było podziwiać duże jednostki: szkuty, galary, dubasy, francuskie gabary i wikińskie drakkary oraz mniejsze łodzie: baty, lejtaki, pychówki i miejscowe łodygi, zwane „nieszawkami”. Wśród gości festiwalu byli m. in. francuscy żeglarze z dalekiego Orleanu nad Loarą, którzy przez miesiąc płynęli swoimi łodziami na festiwal przez całą Europę. Dużą atrakcją była 65-metrowa, drewniana tratwa z flisakami z Ulanowa nad Sanem. Członkowie tamtejszego bractwa flisackiego udowadniają, że dysponując odpowiednią wiedzą o tym jak czytać rzekę, wciąż można spławić drewno z dalekiego południa Polski do Gdańska i to bez pomocy silnika, żagla czy wioseł.
We Włocławku miejscowi i przyjezdni podziwiali łodzie biorące udział w paradzie, obserwowali pracę przy obrabianiu drewna i przy okazji mogli słuchać o tym, jak szkutnicy budują kolejne jednostki. Wielu ochotników miało również możliwość spróbowania własnych sił przy skręcaniu liny ze sznurka – wokół miejsca cały czas byli ludzie, którzy obserwowali sposoby na stworzenie jej. Najmłodsi odpowiadali na pytania związane z środowiskiem i sposobami na jego ochronę, zaś na głodnych i spragnionych czekały punkty gastronomiczne. Ludzie przyszli z całymi rodzinami, często powtarzali, że festiwal był dobrą okazją do wyjścia z domu, spędzenia razem czasu. I było to widać. W weekendy często można zobaczyć spacerowiczów w tym miejscu, jednak to wydarzenie sprawiło, że nie dało się nie spotkać znajomej twarzy. Nie obyło się bez zgrzytu, jak choćby niemalże godzinne opóźnienie pierwszych rejsów po rzece udostępnionych dla odwiedzających. Nie jest to jednak coś, czego nie można poprawić w przyszłych edycjach festiwalu. Impreza przeniosła się z Włocławka do Nieszawy, a później do Ciechocinka, by zakończyć się w Toruniu 15 sierpnia. Wszystko wskazuje na to, że festiwal odbędzie się w przyszłym roku.
Natalia Tacij, M.S Fot. Zbigniew Sołtysiński
KRONIKA POLICYJNA
Lokalny rynek prasowy
Robił złom z samochodów
„Kurjer Włocławski” - spór o oryginał
Przy ul. Łanowej we Włocławku 15 sierpnia uszkodzone zostały trzy zaparkowane pojazdy. Z relacji zgłaszających zdarzenie włocławskiej policji wynikało, że do uszkodzenia doszło chwilę wcześniej. Na podstawie zebranych informacji policjanci zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi, który na widok zbliżających się mundurowych próbował się oddalić. Po krótkim pościgu funkcjonariusze zatrzymali sprawcę, 32-letniego włocławianina. Trafił on do policyjnego aresztu, miał ponad 2 promile alkoholu. Śledczy pracując nad sprawą ustalili, że mężczyzna uszkodził trzy pojazdy. W jednym przypadku, wskutek skakania po samochodzie wgnieciona została karoseria, rozbita przednia i tylna szyba, w drugim pojeździe rozbił przednią szybę i uszkodził karoserię, natomiast w trzecim samochodzie wybił przednią szybę. 32-latek nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Za tego typu przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Zabrali kluczyki pijanemu Włocławscy policjanci zatrzymali 58-latka, który spowodował kolizję na parkingu. Do zatrzymania przyczynili się świadkowie, którzy po zdarzeniu wyczuwając woń alkoholu wyciągnęli kluczyki uniemożliwiając odjechanie. Do zdarzenia doszło 16 sierpnia we wsi Stępka (gm. Lubień Kujawski) na parkingu przy j. Lubieńskim. Z relacji zgłaszającego wynikało, że przed chwilą kierujący oplem uderzył w stojący pojazd na parkingu. Wyczuwając od kierującego woń alkoholu, świadkowie z pojazdu zabrali kluczyki, uniemożliwiając odjechanie z miejsca zdarzenia. - Mundurowi zatrzymali 58-latka, który odmówił poddania się badaniu na stan trzeźwości – informuje sierż. Tomasz Tomaszewski z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP we Włocławku. - Kiedy został powiadomiony o zabraniu do szpitala na pobranie krwi, celem ustalenia zawartości alkoholu w organizmie mężczyzna stał się agresywny i znieważył funkcjonariuszy słowami wulgarnymi. Po skończonych czynnościach mieszkaniec gm. Lubień Kujawski trafił do policyjnego aresztu. Za spowodowanie kolizji i znieważenie funkcjonariuszy grozić mu może pozbawienie wolności do jednego roku. Natomiast jeśli badanie krwi wykaże, że jechał w stanie nietrzeźwości kara może wynieść do 2 lat pozbawienia wolności.
KMP Włocławek
„Kurjer Włocławski” to gazeta okolicznościowa, stylizowana na historyczną, która pojawiła się po raz pierwszy w ubiegłym roku we Włocławku. Jej dwa numery wydało Stowarzyszenie „Ładowarka”. W tym roku, podczas obchodów „Cudu nad Wisłą” można było zobaczyć trzeci numer gazety. Problem w tym, że wydany przez Stowarzyszenie „Teatr Nasz”. Gazety są bardzo podobne do siebie, a jednak inne. Oba stowarzyszenia opatrzyły gazetę tym samym tytułem „Kurjer Włocławski”. Design i treść obu gazet ma sprawiać wrażenie, że to gazeta z czasów, które są w niej opisane, czyli w przypadku ostatniej – 1920 rok. Jednak w „Kurjerze” „Teatru Naszego” znalazły się też treści dotyczące dnia współczesnego, a jej wydanie sfinansował Urząd Miasta Włocławek. Szef „Ładowarki” Dominik Cieślikiewicz z rozżaleniem napisał na Facebooku (wpis oryginalny): „Rok temu Stowarzyszenie Ładowarka we współpracy z Łukasz, wydało dwa egzemplarze gazety, której tytuł, charakter, design i przesłanie było naszym pomysłem. Ktoś wczoraj bezmyślnie nasz pomysł ukradł, nie informując nawet, że zamiar pisania takiej gazety został powzięty. Nie mamy monopolu na wydawanie gazety o lokalnej historii, ale mamy monopol na pomysł pn.: „Kurjer Włocławski”! Uważam, że takie zachowanie było nie w porządku
Fot. Natalia Tacij
Policjanci zatrzymali mężczyznę, którzy uszkodził trzy zaparkowane pojazdy. 32-letni mieszkaniec Włocławka trafił do policyjnego aresztu, mając ponad 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty dotyczące uszkodzenia pojazdów.
„Kurjer Włocławski” Stowarzyszenie Teatr Nasz rozdawało podczas włocławskich obchodów Cudu nad Wisłą wobec Stowarzyszenia, Partnerów i Twórców „Kurjera Włocławskiego”, tym bardziej, że przed naszą inicjatywą nikt nie kwapił się do podobnych działań. Widzieliśmy treść tej „kopii” - absolutnie proszę owego wymysłu nie wiązać z naszym „Kurjerem Włocławskim”! Dobranie treści (gazeta niby o roku 1920, a tu nagle ogłoszenie o skradzionym oplu...), design jest dla nas szokiem...”. Cieślikiewicz zaznaczył też, że „oryginalny” „Kurjer Włocławski” pojawi się przy okazji urodzin mostu stalowego. Przypomnijmy, że 80. rocznica urodzin mostu stalowego przypada we wrześniu. Nazwa „Kurjer Włocławski” nie należy do „Ładowarki”, gazeta nie została zarejestrowana przez to stowarzyszenie. Prawdziwy „Kurjer” ukazał się przed I wojną światową.
- Przez bardzo krótki okres w latach 1913 – 14 „Kurjer Włocławski” był wydawany we Włocławku – mówi dr Tomasz Dziki, kierownik Archiwum Państwowego w Toruniu, Odział we Włocławku. - Po zamknięciu „Gazety Kujawskiej” część składu redakcji pozostała we Włocławku i już pod koniec czerwca 1913 r. rozpoczęła wydawanie dziennika „Kurier Włocławski”, stanowiącego kontynuację „Gazety”. „Kurier” drukowany był we włocławskiej drukarni M. Wołkowicza. Działalność „Kurjera Kujawskiego” opisał Andrzej Notkowski, w Roczniku Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego 10/3, 303-332 w 1971 roku, opatrując tytułem „Z dziejów prasy polskiej na Kujawach wschodnich do 1918 r.: część I”. Redaktorem-wydawcą „Kurjera” był przez cały okres
działalności pisma Ignacy Bartnicki. Funkcję kierownika literackiego sprawowali kolejno Leon Chrzanowski i Marceli Sachs, sekretarza redakcji Lesław Boroński i M. Sachs. Od grudnia 1913 r. pismo podawało jedynie nazwisko redaktora-wydawcy. ...Od października 1913 roku w stałej rubryce „Sprawy społeczne” pismo zamieszczało artykuły na temat ruchu zawodowego, propagowało system umów zbiorowych o pracę itd. Szczególnie dużo miejsca poświęcano tym zagadnieniom w czasie strajków i lokautów w Łodzi (czerwiec— lipiec 1913 r.) i w okresie walki robotników o zmianę ustawy ubezpieczeniowej (październik—listopad 1913 roku). Ton artykułów był wyraźnie przychylny dla robotników, jednak pismo niekiedy zalecało większe umiarkowanie w żądaniach wobec fabrykantów. O Polskich Związkach Zawodowych wyrażało się nieprzychylnie. Zwraca także uwagę duża liczba artykułów poświęconych wychowaniu fizycznemu i skautingowi, w których odnaleźć można aluzje na temat przydatności sportu do potrzeb zbliżającej się walki o niepodległość kraju.” Za treść artykułów czterokrotnie nakładano na „Kurier” grzywny lub areszt, a w maju 1914 r. pismo zawieszono z nie znanych dziś dokładnie dziś dokładnie przyczyn. Jolanta Pijaczyńska
nr 91, sierpień 2017
Rozmaitości
www.kujawy.media.pl
I TU i TERAZ
Gazeta Powiatu Włocławskiego
23
I
Muzyk z Brzyszewa grywane teledyski stały się ważnym elementem w życiu artysty, ale co ważne - pomimo sukcesów nadal nie zapomina o swoich korzeniach, o domu rodzinnym, które tylko pomagają w dalszym rozwoju. Może też liczyć na wsparcie najbliższych w życiu zawodowym i prywatnym. - Już od początku wiedzieliśmy że czeka go kariera, gdy po raz pierwszy występował z nami na scenie - mówią Romowie, z którymi krzyżują się jego ścieżki muzyczne. - Świetnie odgrywał solówki na akordeonie a także i śpiewał. Ludzie od razu doceniali jego głos i temperament.
Damian Warszawski (z lewej) razem z Dżeremi Szmidtem, kierownikiem zespołu Gipsy Show z Ciechocinka Od niedawna miłośnicy muzyki disco polo mogą oglądać nowy klip muzyka Damiana Warszawskiego - „W twoich ślicznych oczach” na kanale YouTube: Lemon records. BIBI, bo takim pseudonimem posługuje się artysta, tworzy już jednak od ponad dekady, a jego utwory są odtwarzane w stacjach radiowych i telewizyjnych puszczających ten gatunek muzyczny.
Damian pochodzi z Brzyszewa w gminie Chodecz i już w dzieciństwie poczuł zamiłowanie do muzyki, bowiem jako dziesięciolatek rozpoczął naukę gry na akordeonie. Otrzymał, a następnie wykorzystał swoją szansę, by piąć się w górę po drabinie popularności. W 2012 roku wydał pierwszy utwór pod tytułem „Z Cyganami”, który stał się przepustką do dalszej kariery. Kolejne występy i na-
W 2015 roku nagrał utwór „Tylko z Tobą chcę”, do którego teledysk został nakręcony w Chorwacji. Piosenka stała się popularna na Kujawach. Rok później BIBI wydał płytę z dziewięcioma autorskimi piosenkami. Teraz regularnie występuje, dzięki czemu publiczność może bawić się przy jego muzyce na żywo. Pozostaje czekać na kolejne występy i klipy muzyczne, by obserwować dalszy rozwój kariery Damiana Warszawskiego.
(nad)
Auto dachowało na A-1. Policjanci ruszyli z pomocą
Orły na dworcu Na włocławskim dworcu PKP podróżni oraz wszyscy chętni mogą zobaczyć wystawę prac nadesłanych przez dzieci i młodzież z województwa kujawsko-pomorskiego na konkurs plastyczny „Orzeł Biały Nasza Duma”. Jej inicjatorem jest senator RP Jan Rulewski z Bydgoszczy oraz PKP.
Włocławscy policjanci, wracając ze szkolenia zauważyli na A-1 leżące w rowie po dachowaniu auto. Natychmiast zatrzymali się, by zabezpieczyć miejsce zdarzenia i udzielić pomocy poszkodowanym. 22 sierpnia około godziny 12.00 na A-1 w miejscowości Wieniec doszło do dachowania bmw, którym podróżowały dwie osoby. Trasą tą akurat wracali ze szkolenia policyjni wywiadowcy z włocławskiej „patrolówki“. Widząc leżące w rowie uszkodzone auto, niezwłocznie zatrzymali się, by zabezpieczyć miejsce zdarzenia i udzielić niezbędnej pomocy podróżującym bmw. Policjanci powiadomili o zdarzeniu pogotowie ratunkowe i do czasu przyjazdu karetki czuwali nad poszkodowanymi (36-letnim kierowcą i 21-letnią pasażerką). Jeden z funkcjonariuszy, widząc wydobywający się z silnika dym, odłączył przewody akumulatora, aby uniemożliwić zwarcie instalacji elektrycznej. Po przybyciu karetki poszkodowani przewiezieni zostali do szpitala. Obrażenia okazały się niegroźne. Pracujący na miejscu zdarzenia funkcjonariusze włocławskiej „drogówki“ ustalili, że przyczyną dachowania samochodu była nadmierna prędkość. Kierujący był trzeźwy. Ukarany został mandatem karnym. (KMP)
Policjanci z Włocławka w ostatniej chwili uratowali 20-latka, który próbował odebrać sobie życie. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych, nie doszło do tragedii.
Złamał sądowy zakaz
Próbował się powiesić, uratowali go policjanci
W gminie Brześć Kujawski funkcjonariusze „drogówki“ zatrzymali do kontroli kierującego BMW. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach wyszło na jaw, że 24-latek wsiadł za kierownicę mimo orzeczonego zakazu. Za wcześniejsze przewinienia sąd dożywotnio zabronił mu prowadzenia pojazdów. Za zlekceważenie sądowego postanowienia, mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Dyżurny policji, 5 sierpnia odebrał niepokojący telefon. Wynikało z niego, że syn zgłaszającego, mieszkaniec gminy Włocławek, chce popełnić samobójstwo. Mundurowi: st. sierż. Patryk Stańczak i post. Oskar Ordoński z wydziału patrolowo-interwencyjnego, nie tracąc ani chwili, udali się pod wskazany adres. Tam w rozmowie ze zgłaszającym ustalili, że jego 20-letni syn zamknął się w stodole i oświadczył, że zamierza odebrać sobie życie. Mundurowi nie mogli dostać się do środka pomieszczenia gospodarczego, gdyż desperat zablokował drzwi wejściowe. Próbując odblokować wejście, policjanci cały czas utrzymywali kontakt słowny z 20-latkiem i obserwowali jego zachowanie przez szpary w ścianie budynku. Sytuacja była bardzo poważna. Mężczyzna stał na drabinie, na szyi miał pętlę. W pewnym momencie zeskoczył z drabiny. Policjanci wiedzieli, że liczy się każda sekunda, wyrwali drzwi stodoły i natychmiast odcięli linę. Następnie przekazali go obecnej na miejscu załodze karetki pogotowia. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji stróżów prawa mężczyźnie w porę
udzielona została pomoc.
Po wichurach Ponad 904 mln zł wynoszą straty w uprawach rolnych spowodowane niekorzystanymi zjawiskami pogodowymi. Do 2 sierpnia prace związane z szacowaniem strat w rolnictwie zakończyły 622 komisje, które działały w 1127 gminach. Z ich obliczeń
KMP Włocławek
wynika, że straty poniosło ponad 29,4 tys. gospodarstw rolnych, a powierzchnia upraw dotkniętych klęską wyniosła 151 tys. ha. Powierzchnia działek, na których szkody wynosiły powyżej 70 proc. wynosi 76 873 ha oraz 64 tys. mkw tuneli foliowych i szklarni. Źródło: MRiRW
(KMP)
„TU I TERAZ” Wydawca:
Wydawnictwo Kujawy www.kujawy.media.pl Adres.: ul. Lipowa 48, Szpetal Górny 87-811 Fabianki, mail: stanislaw.bialowas@wp.pl Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, (54) 237-05-05 Redaktor wydania Jolanta Pijaczyńska jo-pi@tlen.pl
Przyjmowanie reklam 608 455 658,
TU i TERAZ 24 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I
Zdrowie - promocja
nr 91, sierpień 2017
www.kujawy.media.pl