5 minute read

Q Podsumowanie siewu kukurydzy str

Tegoroczne siewy kukurydzy są już zakończone. Czas na ich omówienie i podsumowanie

Co słychać na polach

Advertisement

Początkowo warunki pogodowe nie sprzyjały wczesnemu rozpoczęciu zasiewów kukurydzy, ale ich poprawa pod koniec kwietnia znacznie poprawiła sytuację i umożliwiła sprawne ukończenie siewu nasion.

Początek roku był cieplejszy niż zazwyczaj. W styczniu i w lutym, w zależności od regionu, odnotowano temperatury wyższe niż w wieloleciu o 1 do 3°C. Był to okres obfitujący w wyższe niż normalnie opady, co wpłynęło na istotną poprawę stosunków wodnych w glebie praktycznie w całym kraju. W marcu odnotowano natomiast bardziej umiarkowane temperatury oraz wyjątkowo niskie opady atmosferyczne, jednakże nie pogorszyło to znacząco warunków wilgotnościowych w glebie po bardziej niż zwykle deszczowym lutym. Kwiecień był chłodniejszy niż zwykle. Temperatury powietrza były o 1 do 2,5°C niższe niż w wieloleciu, co sprawiło, iż gleba wyjątkowo wolno się nagrzewała.

Kukurydza jest gatunkiem ciepłolubnym, co oznacza iż wymaga stosunkowo wysokich temperatur do zapoczątkowania procesu kiełkowania nasion oraz prawidłowego rozwoju siewek. Rolnicy nauczeni przykładem dwóch ostatnich wyjątkowo chłodnych wiosen zasadniczo nie spieszyli się z rozpoczęciem siewów do momentu osiągnięcia przez glebę odpowiedniej temperatury. Odmiany kukurydzy o ziarnie typu flint można wysiewać już przy temperaturze gleby wynoszącej 8-9°C, ponieważ w większości przypadków charakteryzują się one silnym wigorem początkowych oraz bardzo dobrą tolerancją na niskie temperatury. Natomiast odmiany o ziarnie typu dent, który posiadają wyższe wymagania termiczne, powinny być wysiewane dopiero wówczas gdy gleba osiągnie temperaturę 10-12°C. Obecnie są jednak na rynku dostępne odmiany, które pomimo ziarna typu dent charakteryzują się wyjątkowo dobrym wigorem wiosennym oraz tolerancją na chłody. Przykładem takiego mieszańca jest średniowczesna (FAO 240-250) odmiana przeznaczona do zbioru na ziarno DKC3595. Odmiana ta wyróżnia się bardzo wysokim i stabilnym potencjałem plonowania, również na słabszych typach gleb, oraz niską wilgotnością ziarna w czasie zbioru. Cecha ta jest szczególnie ważna w warunkach deszczowej pogody jesienią lub w sytuacji wysokich kosztów dosuszania ziarna, ponieważ w istotny sposób wpływa na poprawę opłacalności produkcji. Oprócz tego odmiana wyróżnia się również wysoką tolerancją na wyleganie oraz bardzo dobrą zdrowotnością roślin.

Siewy kukurydzy ruszyły na dobre na początku trzeciej dekady kwietnia. W wielu miejscach gleba nadal nie była jeszcze dostatecznie ogrzana, ale prognozowana poprawa pogody oraz zbliżający się maj skutecznie zmobilizowały rolników w całym kraju. W takich warunkach szybciej ogrzewają się gleby lżejsze o niższej zawartości próchnicy i składników pokarmowych oraz o niższej pojemności wodnej niż gleby cięższe. Właśnie na nich w pierwszej kolejności ruszyły siewy. Pomimo suchego marca uwilgotnienie gleby w czasie siewów, podobnie jak rok i dwa lata wcześniej, było zasadniczo dobre. Nie było konieczności zwiększania głębokości wysiewu nasion kukurydzy i w większości przypadków wynosiła ona 4-5 cm. Najpierw wysiewa się odmiany przeznaczone do zbioru na ziarno, a następnie te do zbioru na kiszonkę. Wynika to z faktu, iż opóźnienie terminu siewu, czyli przeprowadzenie go w warunkach dłuższego dnia,

Na efektywne wykorzystanie zadanego w nawozach azotu wpływa wiele czynników

Odpowiednie dawki

Do optymalizacji kosztów uprawy i zwiększenia jej bezpieczeństwa przyczynia się produktywne wykorzystanie azotu. Jeśli się to się nie uda, przekłada się to na stratę finansową. Jak również niekorzystnie wpływa to na środowisko.

Czynniki klimatyczno-glebowe, zabiegi agrotechniczne determinują wykorzystanie azotu. Kluczowe znaczenie ma też dobór odmiany. W ofercie firm hodowlanych znajdują się takie, które określamy jako efektywnie wykorzystujące azot. Utrzymują one wysoki poziom plonowania nawet w warunkach ograniczonej ilości dostępnego azotu. Dobrze radzą sobie ze stresem azotowym powstałym w skutek czynników naturalnych, a także ze spóźnionym czy obniżonym nawożeniem. W porównaniu z nieposiadającymi tej cechy odmianami, lepiej plonują w takich warunkach. Nie obniżają wyraźnie plonowania.

Nawożenie azotowe to jeden z kosztowniejszych zabiegów w uprawie pszenic. Ograniczenie dostępności azotu dla roślin skutkuje pogorszeniem plonowania. Należy pamiętać o prostej regule. Wraz ze wzrostem dostępnego makroskładnika, wzrasta plon roślin. Jednak ta zależność działa jedynie do pewnego momentu. W miarę wzrostu ilości dostępnego azotu, przyrosty plonu stają się niższe, aż wreszcie zostaje osiągnięty stan, w którym dalsze zwiększanie nawożenia nie przekłada się na plon. Na stanowiskach, na których zastosowano za wysoką dawkę tego makroskładnika obserwujemy spadek plonowania (wyleganie).

Obliczając poziom nawożenia azotowego nie można zapominać o zróżnicowaniu odmianowym. Każda odmiana w inny sposób reaguje na odżywianie tym pierwiastkiem.

Przykładem odmiany, która efektywnie wykorzystuje azot jest Symetria. Dobrze nim gospodaruje, co potwierdzają wyniki badań, także i tych przeprowadzonych przez Coboru. Jej uprawa na stanowiskach, na których zastosowano niższe nawożenie, nie skutkuje wymierną zniżką plonowania. Dodatkową cechą tej odmiany jest bardzo dobra zdrowotność, wysoka i stabilna plenność, a także możliwość uprawy w monokulturze.

Wybór odmian efektywnie wykorzystujących azot skutkuje optymalizacją kosztów produkcji i przyczynia się do zwiększenia jej rentowności, a także zwiększa bezpieczeństwo uprawy.

tekst i zdjęcie: aNNa rogowska, ageNcja PRAsowA jeTRejon

|Niezbędne jest zatem ustalenie optymalnych dawek nawozów azotowych, aby pszenica osiągnęła najwyższy plon. Takich, przy których jednostkowy przyrost daje większy zysk niż jednostkowy koszt zwiększonego zużycia nawozów azotowych.

C.D. ZE STR. 58

stymuluje w roślinie wytworzenie większej masy wegetatywnej kosztem opóźnienia rozwoju generatywnego (obniżenie plonu ziarna). Dlatego też terminowy siew jest bardziej istotny w przypadku kukurydzy uprawianej na ziarno, niż na kiszonkę.

W wielu przypadkach, podobnie jak w dwóch ostatnich latach, kukurydza wysiewana na początku maja wygląda obecnie znacznie lepiej niż ta wysiewana w połowie kwietnia. Po pierwsze w wyższych temperaturach okres kiełkowania nasion i wschodów roślin kukurydzy jest znacznie szybszy niż w chłodniejszych warunkach, co ma szczególnie znaczenie w przypadku odmian kukurydzy o ziarnie typu dent. Po drugie często obecnie obserwuje się, iż kukurydza z wcześniejszych siewów jest bardziej zachwaszczona niż ta wysiana później. W dużej mierze wynika to z opóźnionych zabiegów herbicydowych spowodowanych niekorzystnymi warunkami temperaturowymi lub obniżonej ich skuteczności. Zasadniczo jednak zarówno wschody, jak i wyrównanie roślin kukurydzy są nieco lepsze niż w roku ubiegłym, co wynika głównie z korzystniejszych warunków termicznych w końcu kwietnia oraz w pierwszej połowie maja.

Lokalnie na niektórych polach można zaobserwować symptomy nieznacznych uszkodzeń roślin spowodowanych przez niskie temperatury powietrza lub niewielkie przymrozki. Można je rozpoznać po charakterystycznych bladożółtych przebarwieniach pojawiających się na roślinach najpierw w miejscowych obniżeniach terenu (zimne powietrze jest cięższe od cieplejszego i ma tendencję do opadania). Nie są to jednak istotne uszkodzenia, ponieważ w większości przypadków dotyczą plantacji dotkniętych stresem temperaturowym w fazie poniżej 5-6 liści właściwych kukurydzy, czyli w momencie gdy stożek wzrostu roślin znajduje się nadal pod powierzchnią gleby. Jest zatem chroniony przed zimnem i może wypuszczać nowe liście.

Ostatnia dekada maja przyniosła oczekiwane, praktycznie w całym kraju opady, miejscowo nawet ulewne. Wilgoci w glebie wystarczyło na wschody roślin, ale później zaczęło już jej brakować. Deszcze przyszły w samą porę. Obecnie sytuacja plantacji kukurydzy w Polsce jest korzystna: warunki wodne uległy poprawie, temperatury powietrza się podnoszą, a rośliny szybko rosną. Wprawdzie krytyczny okres lata, na który przypada newralgiczny okres kwitnienia kukurydzy, jeszcze przed nami, ale sytuacja ta daje podstawy do umiarkowanego optymizmu odnoście dalszego wzrostu i rozwoju kukurydzy oraz wysokości spodziewanych plonów.

This article is from: