w go Was z sp yc od h ar s tw
NR 1(81)/2018
ISSN
1896 - 8260
LUTY 2018
Zgubne Z
skutki krzyżowania
wizytą u
Poród
Mistrzów AgroLigi
przyczyną problemów macicy
Odmiany
kiszonkowe polecane w
2018 r.
ac
h
DRODZY CZYTELNICY!
W NUMERZE: QQ AKTUALNOŚCI QQZ wizytą w miejscowości Rębiszewo-Studzianki
s.4
QQMistrzowie Podlaskiej AgroLigi
s.8
QQPremier odwiedził Mlekovitę
s.12
QQPodlascy agroprzedsiębiorcy wzorem dla innych
s.14
QQ BUDOWNICTWO INWENTARSKIE QQNasze obory to światowa czołówka
s.16
QQ WETERYNARIA QQPoród przyczyną późniejszych problemów macicy
s.20
QQ CIEKAWOSTKI QQCiągniki w gospodarstwach
s.22
QQ HODOWLA QQZgubne skutki krzyżowania międzyrasowego HF-ów
s.24
QQElastyczne wygrodzenia dla krów
s.26
QQ UPRAWA QQOdmiany kiszonkowe rekomendowane na Podlasie
s.30
QQ MASZYNY QQPokazy w Biernatkach k. Augustowa
s.44
QQDiagnoza i naprawa usterek zimą
s.48
QQTrzecia generacja ciągników MGX
s.52
Zima to dla hodowców bydła najlepszy czas na wypoczynek, ale nie tylko. To także znakomity okres na poprawki techniczne i naprawy. Warto więc w spokoju przejrzeć swój park maszynowy, a w razie wątpliwości bądź jakichkolwiek podejrzeń oddać maszyny do profesjonalnego warsztatu. Pozwoli to nam bez niepotrzebnych nerwów pracować na pełnych obrotach w nadchodzącym sezonie. Zimą też, nie zaniedbując obowiązków gospodarskich, możemy zdobywać lub uzupełniać wiedzę zarówno hodowlaną, jak i agrotechniczną. Ilość szkoleń organizowanych przez firmy oraz instytucje jest ogromna. Zazwyczaj są one całkowicie bezpłatne i naprawdę warto z nich korzystać. Znam setki przykładów wśród rolników, którzy wykorzystali wiedzę ze szkoleń w swoich gospodarstwach i z pewnością żaden z nich tego nie żałuje. Wystarczy, że uda Wam się wprowadzić w życie nawet odrobinę zdobytych informacji, a wasze gospodarstwo z pewnością na tym skorzysta. A co mamy w pierwszym tegorocznym numerze Podlaskiego Agro? Wizyta premiera Mateusza Morawickiego w naszym regionie. Odwiedziliśmy też Mistrzów Podlaskiej Agroligi – Wiolettę i Alberta Budlewskich. Przygotowaliśmy również dla Was bardzo obszerny przegląd odmian kukurydzy kiszonkowej polecanej w 2018 r. Oprócz tego Józef Wszeborowski, nasz kolega redakcyjny, a zarazem lekarz weterynarii, wyjaśnia w bardzo przystępny sposób jak poród i sposób w jaki jest on przeprowadzany, wpływa na późniejsze choroby macicy. Polecam też drugą część artykułu Story – materiału na temat rozwiązań hodowlanych stosowanych w podlaskich oborach. Ciekawej lektury i do zobaczenia na szkoleniach! Szymon Martysz, Redaktor Naczelny
QQ FINANSE QQStartuje Modernizacja gospodarstw rolnych
QQ BUDUJEMY I MIESZKAMY
s.56 s.58
QQ MOTORYZACJA QQSamochód z drugiej ręki
s.62
QQ ZDROWIE I URODA
s.64
QQ ROZRYWKA
s.65
Na okładce: Mateusz Morawiecki z wizytą w gospodarstwie Emilii i Grzegorza Kulesza w miejscowości Rębiszewo-Studzianki Fot. KPRM
PODLASKIE AGRO
ul. Bema 11, lok. 80, 15-369 Białystok, tel. 85 745-42-72, www.podlaskieagro.pl, e-mail: biuro@podlaskieagro.pl Redaktor naczelny: Szymon Martysz , szmartysz@skryba.media.pl Redakcja: Barbara Klem, Marzena Bęcłowicz DTP: Jan Kitszel Reklama: Sebastian Rutkowski 503-039-455, kierownik biura reklamy Joanna Kaczanowska-Sawicka 662-234-788, Magdalena Pietraszko 533-379-533, Andrzej Niczyporuk 501-303-181 Wydawca: Wydawnictwo Skryba Druk: Bieldruk Białystok Nakład: 15.000 egz. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania nadesłanych tekstów.
3
AKTUALNOŚCI
Z wizytą
w miejscowości
Rębiszewo Studzianki
Rolnicy są ||
solą ziemi
– Bardzo się cieszę, że polskie rolnictwo modernizuje się – mówił premier podczas wizyty w gospodarstwie Emilii i Grzegorza Kulesza.
Mateusz Morawiecki, nowo mianowany Prezes Rady Ministrów, w połowie stycznia przybył na Podlasie z oficjalną wizytą. Jednym z jej najważniejszych punktów było zwiedzanie gospodarstwa we wsi Rębiszewo Studzianki, w powiecie wysokomazowieckim. Emilia i Grzegorz, wraz z córkami Olą i Gabrysią, prowadzą nowoczesne gospodarstwo hodowlane ukierunkowane na produkcję mleka. Ich stado liczy 160 sztuk, z czego 78 to krowy dojne, a reszta to młodzież. Areał gospodarstwa, łącznie z dzierżawami, to 50 ha (w tym 20 ha kukurydzy). W 2017 r. hodowcy oddali do mleczarni w Wysokiem Mazowieckiem ok. 730 tys. kg mleka. Średnia wydajność stada wyniosła aż 10.800 kg. Gospodarstwo państwa Kulesza jest zadbane i dobrze zorganizowane, park maszynowy zaś nowoczesny. Już na pierwszy rzut oka widać, że mieszkają w nim osoby, które potrafią dobrze gospodarzyć. – Ostatni rok był dobry dla całego rolnictwa, a w szczególności dla mleczarstwa – mówi Grzegorz Kulesza. – Dzięki naszym spółdzielniom produkty mleczne były mocno promowane w społeczeństwie. Ludzie uświadomili sobie, że mleko to samo zdrowie. Zdobyto też nowe rynki zbytu, co jeszcze bardziej poprawiło koniunkturę. Nie było też dużych wahań w cenach. Dzięki temu każdy w spokoju mógł zająć się tylko hodowlą. To wszystko przełożyło się na wysoką opłacalność produkcji mleka. 4
Po tak dobrym roku gospodarze myślą o dalszym rozwoju i powiększaniu gospodarstwa. Oczywiście, jak podkreślają, wszystko w miarę możliwości i w granicach zdrowego rozsądku.
Jan Paweł II, gdy przybywał do Polski, wykonywał zawsze taki piękny gest – całował polską ziemię. Bo ta ziemia nie tylko rodzi owoce i daje utrzymanie, ale jest też ziemią naszych przodków, której winniśmy szacunek i obronę.
– Jeżeli chodzi o krowy mleczne, to stada już nie zamierzamy powiększać. W tym momencie jest ono optymalne i możemy je bez problemu dopilnować. Wiadomo, że aby coś było opłacalne, to musi być dobrze dopilnowane – uważa pani Emilia. – W naszym gospodarstwie skupiamy się mocno na rozrodzie i genetyce. W tej chwili mamy więcej młodzieży niż krów dojnych, a to pozwala na odpowiednią
selekcję w stadzie. Część hodowli sprzedajemy, co zapewnia nam dodatkowe źródło dochodu. Zdobyte w ten sposób nadwyżki finansowe pozwalają nam myśleć o dalszym rozwoju gospodarstwa. Hodowcy mają w planach postawienie silosów i utwardzenie placów manewrowych. Natomiast, aby zapewnić lepszy dobrostan dla młodzieży, zamierzają zbudować jałownik. Źródłem finansowym tych inwestycji będą w głównej mierze środki z PROW. Zapytaliśmy również gospodarzy o stojące na placu maszyny, które wyglądają dosyć okazale. – Park maszynowy w ostatnich latach został przez nas dopracowany. Korzystaliśmy oczywiście z funduszy europejskich. Przy doborze maszyn do naszego areału współpracowaliśmy z firmą Adrol z Wiśniewa. W niej na pewno też w przyszłości będziemy dokonywać kolejnych modernizacji parku. Po tym krótkim wprowadzaniu możemy już przejść do drugiej części tematu, czyli do wizyty Mateusza Morawieckiego u naszych C.D. NA STR. 6
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
SPRZEDAŻ - SERWIS ul. 1 Armii Wojska Polskiego 8C 15-103 Białystok tel. 85 66 47 112, fax 85 66 23 720
www.karchercenter-efekt.pl PODLASKIE AGRO
KÄRCHER CENTER EFEKT 5
AKTUALNOŚCI C.D. ZE STR. 4
głównych bohaterów, która miała miejsce 12 stycznia 2018 r. Wszystko zaczęło się od kwiatów i serdecznych uścisków. Następnie szef rządu z dużym zainteresowaniem obejrzał podlaskie gospodarstwo. Przez cały pobyt w Rębiszewie premier z uznaniem wyrażał się o dokonaniach produkcyjnych i hodowlanych Emilii i Grzegorza Kuleszy. Kolejnym punktem wizyty było pierwsze oficjalne wystąpienie Mateusza Morawieckiego, skierowane bezpośrednio do rolników. – Bardzo się cieszę, że polskie rolnictwo modernizuje się. Rolnicy są solą ziemi. Ja natomiast chciałbym tę sól osłodzić wyższymi zyskami i lepszymi marżami, żebyście mogli jak najkorzystniej sprzedawać swoje produkty – powiedział Mateusz Morawiecki. Premier mówił, że tematykę problemów polskiej wsi bardzo często omawia z Krzysztofem Jurgielem, ministrem rolnictwa i rozwoju wsi.
– Sztuką jest mówić o problemach polskiego rolnictwa, o tym, żebyśmy nie zostawiali rolników samych sobie, żeby nie byli w gorszej pozycji niż nasi konkurenci na Zachodzie – oznajmił szef rządu. Prezes Rady Ministrów podziękował też ministrowi Krzysztofowi Jurgielowi za jego pracę, podkreślając, że jest on osobą wielce zasłużoną dla polskiego rolnictwa. Mateusz Morawiecki ocenił, że Polska staje się potęgą produkcji rolno-spożywczej. – Jesteśmy na czwartym miejscu w produkcji mleka w Unii Europejskiej. Produkcja rolno-spożywcza jest kluczowa i może być również bardzo dochodowa – zaznaczył szef rządu. – Polska zajmuje zaś trzecią pozycję w UE w produkcji oleju rzepakowego. Wierzę, że także w przypadku produkcji mleka jest to możliwe – zaakcentował premier. Dodał też, że będzie zabiegał o interesy polskich rolników w Unii Europejskiej. Następnie szef rządu wspomniał o Ojcu Świętym:
– Jan Paweł II, gdy przybywał do Polski, wykonywał zawsze taki piękny gest – całował polską ziemię. Bo ta ziemia nie tylko rodzi owoce i daje utrzymanie, ale jest też ziemią naszych przodków, której winniśmy szacunek i obronę – podkreślił. Na koniec wiz y ty premier podziękował rolnikom za przechowywanie „wartości patriotyzmu”. – Dzisiaj patriotyzm polega także na tym, żeby jak najlepiej rządzić na polskiej wsi. Będziemy o to dbać. Dziękuję za to wszystko co robicie, za to, że razem walczymy o lepszą Polskę – podkreślił Mateusz Morawiecki. Następnie szef rządu udał się do Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita, ale o tym przeczytacie już na s. 12 w artykule „Patriotyzm względem polskich produktów”. Tekst: Szymon Martysz Fot. KPRM
||
– Tu można poczuć wolność, tu można poczuć prawdziwą Polskę. Chciałbym podziękować wszystkim rolnikom za ich patriotyzm i wartości, które przechowują. Dziękuję też, że razem możemy walczyć o lepszą Polskę – powiedział szef rządu.
6
PODLASKIE AGRO
AKTUALNOŚCI Czy
produkcja trzody chlewnej to w dzisiejszych czasach opłacalne zajęcie
Z wizytą u Mistrzów
Wioletta i Radosław Budlewscy to Mistrzowie Podlaskiej AgroLigi. Rolnicy wraz z dziećmi – Darią, Gabrielą, Gracjanem i Dawidem – prowadzą 100 ha gospodarstwo ukierunkowane na produkcję trzody chlewnej. Ale zaraz, zaraz, czy to oby na pewno pan Radosław Budlewski został Mistrzem AgroLigi? Posłuchajcie. W styczniowy poranek dotarłem do wsi Wojny-Pietrasze. Nie mogłem jednak odnaleźć domu państwa Budlewskich. Spytałem więc pierwszego napotkanego gospodarza, gdzie mieszka Radosław Budlewski, zwycięzca AgroLigi, zajmujący się trzodą chlewną. – Ale nikt taki we wsi nie mieszka. Na kolonii natomiast gospodaruje Albert, który zajmuje się właśnie świnkami – podpowiada mi rolnik. Jakież było moje zdziwienie. Czyżbym pomylił adresy? Skierowałem się jednak we wskazanym kierunku. Dotarłem i czytam szyld: Gospodarstwo Rolno Hodowlane Radosława i Wioletty Budlewskich. No jednak miałem rację – Radosław, a nie Albert. O co więc chodziło napotkanemu rolnikowi? Zagadka szybko się wyjaśniła. Tak jak to kiedyś bywało, podczas zapisywania w urzędzie Andrzej Budlewski (senior rodziny) miał zgłosić narodziny swojego syna Alberta, pomylił się jednak i podał imię Radosław. Zapomniał jednak o tym powiedzieć. W domu i w szkole więc chłopiec nazywany był Albertem. Tak też przedstawiał się wszystkim znajomym i kolegom. I tak jest do tej pory, chociaż według dokumentów zawsze był Radosławem. – Nasze gospodarstwo istnieje w tym miejscu już ponad 70 lat. Teraz gospodarzymy tutaj jako trzecie pokolenie – mówi z dumą Albert Budlewski. – Wśród budynków inwentarskich jest jeszcze stodoła, którą postawił mój dziadek, a na niej blacha, która przetrwała już siedem dekad. To pokazuje solidność jego pracy, ale i jakość dawnych materiałów. – Majątek po rodzicach przejęliśmy w 1999 r. – wspomina pan Albert. – Mieliśmy wówczas stado liczące 50 macior, które chowane były na ściółce głębokiej, czyli na oborniku. Posiadaliśmy też 32 ha ziemi. Musieliśmy podjąć decyzję – w którą stronę ma iść nasza hodowla. Postanowiliśmy dalej się rozwijać, ale chcieliśmy ułatwić sobie tą ciężką pracę związaną z chowem trzody chlewnej. Dlatego już w 2000 r. wprowadziliśmy sporo zmian w gospodarstwie. Ze ściółki przeszliśmy 8
na ruszta. Zrobiliśmy też prawdziwą modernizację chlewni. Wszystko dokładnie rozplanowaliśmy, dobudowaliśmy też dwie komory odchowalni. I tak w tych samych budynkach, przy niewielkiej zmianie metrażu, udało się pomieścić aż 100 macior. Park maszynowy państwa Budlewskich został opart na maszynach New Holland oraz Case. Natomiast obecny areał gospodarzy to 50 ha własnych i 50 ha dzierżaw. – Jak tutaj się gospodaruje? Bardzo dobrze. Ubiegły rok był dla nas rekordowy pod każdym względem – mówi Wioletta Wioletta i Radosław Budlewscy z miejscowości Wojny-Pietrasze. Budlewska. – Wygraliśmy Podlaską AgroLigę, udało nam się ku- wyposażona w 4-cylindrowy silnik o mocy pić kolejny kombajn marki New Holland oraz znamionowej 125 KM (92 kW). Natomiast ciągnik Case, nabyliśmy także 5 ha ziemi oraz moc maksymalna ciągnika (w przypadku zazakupiliśmy profesjonalną wagę, potrzebną rządzania mocą) dostępna przy korzystaniu przy sprzedaży trzody. Szczególnie jesteśmy z WOMu to 155 KM. Udźwig maksymalny dumni z ciągnika nabytego w firmie Danex. ciągnika to natomiast aż 7864 kg. Poprzedni rok był bardzo na plus. Państwo Budlewscy w swoim gospodarstwie – Zakupiony u nas ciągnik to Case IH uprawiają 40 ha kukurydzy na biogaz i poMaxxum 125 – mówi Leszek Domitrz z fir- nad 50 ha zboża ozimego. Gospodarze, tak my Danex z Rogienic Wielkich. – Od dawna jak i większość rolników, uważają, że oziminy ciągniki Maxxum stanowią wzór ciągników to zdecydowanie lepsze i pewniejsze plony niż średniej mocy i są synonimem zwrotnych, zboża jare. Problemem może być jedynie ich oszczędnych, wytrzymałych i niezawodnych przemarzanie, ale hodowcy są zapobiegliwi maszyn. Nowa gama modeli posiada więcej i stosują ubezpieczenie upraw w wysokości opcji wyposażenia i przekładni napędowych, 100% od tego ryzyka. umożliwiając każdemu wybór maszyny idealnej pod kątem potrzeb. Maszyna została C.D. NA STR. 10
||
PODLASKIE AGRO
AKTUALNOŚCI
||
Uroczyste przekazanie Cese Maxxum 125. Od lewej stoją: Leszek Domitrz z Danexu, gospodarz Radosław Budlewski, Mariusz Uszyński z Danexu i Andrzej Budlewski – senior rodziny.
C.D. ZE STR. 8
I teraz trochę o hodowli. Jak już wspominałem o tym wcześniej, gospodarstwo Wioletty i Alberta Budlewskich ukierunkowane jest na produkcję trzody chlewnej. Jest to cykl zamknięty. Ich stado liczy sto sztuk – są to maciory rasy wbp (wielka biała polska) i pbz (polska biała zwisłoucha). – Od kilku lat zajmujemy się też hodowlą matczyną swoich ras. Nie chcę być nieskromny, ale wychodzi nam to naprawdę nieźle. Taka organizacja w trzodzie chlewnej pozwala nam się uchronić przed chorobami. Mamy więc cykl zamknięty, co oznacza, że wszelkie procesy hodowlane odbywają się jedynie w naszych budynkach inwentarskich – wyjaśnia gospodarz.
||
W t ak tr udnych czasach rolnicy, aby uchronić produkcję przed chorobą ASF, musz ą ca łkowicie przestrzegać wszystkich zasad związanych z bioasekuracją. Nie jest to jednak wielkie
Hodowla prowadzona jest w cyklu zamkniętym, czyli tylko na terenie gospodarstwa. Oznacza to, że prosięta przeznaczone do tuczu oraz na odchów stada pochodzą z własnego rozrodu.
10
||
Stado państwa Budlewskich liczy 100 sztuk – są to maciory rasy wbp i pbz.
utrudnienie, ponieważ ich gospodarstwo już dawno spełniało wysokie standardy hodowlane oraz środowiskowe. – Najbliższe plany? Na chwilę obecną o rozbudowie nie myślimy. Taką decyzję podejmiemy wspólnie, całą rodziną, w momencie gdy będziemy mieli
pewność, że czwarte pokolenie po nas tę gospodarkę przejmie – mówi pani Wioletta. – Jeżeli chodzi o areał i maszyny, jest to proces niekończącego się rozwoju. Jednak aby się rozwijać, musi być zdrowie, a później dochody. Najważniejsze dla nas jest to, aby rząd, wspólnie z rolnikami i lekarzami weterynarii, zapanowali nad pomorem świń. Trzeba oprócz działań doraźnych, zaplanować też działania długofalowe. Wówczas sytuacja na rynku będzie o wiele stabilniejsza. Inaczej z planów hodowlanych wyjdą nici – mówi na zakończenie pan Albert. Apelujemy razem z rodziną Budlewskich do wszystkich środowisk politycznych oraz organizacji rolniczych i weterynaryjnych o wspólne działanie na rzecz polskich producentów trzody chlewnej! Tekst i Fot. Szymon Martysz
PODLASKIE AGRO
AKTUALNOŚCI Premier z wizytą w centrali Grupy Mlekovita
Patriotyzm względem polskich produktów
– Chciałem zaapelować do wszystkich producentów i sieci dystrybucyjnych, żeby polskie produkty znalazły należyte miejsce na półkach – powiedział Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Wysokiem Mazowieckiem. Po wizycie we wsi Rębiszewo Studzianki, szef rządu odwiedził główną siedzibę Grupy Mlekovita, gdzie obejrzał nowo wybudowaną Fabrykę Proszków Mlecznych oraz wystąpił wraz z Dariuszem Sapińskim i Krzysztofem
||
– W takim zakładzie jak Mlekovita widać ogromną dbałość o jakość – mówił premier.
Jurgielem na zorganizowanej na jej terenie konferencji prasowej. – Rolnicy są kluczowi dla normalnego funkcjonowania całego kraju. Ich praca musi być doceniania. Polskie produkty również muszą być doceniane – stwierdził Mateusz Morawiecki Premier podkreślał, że niedopuszczalna jest sytuacja, w której wręcz niemożliwa jest sprzedaż polskich produktów do zagranicznych sieci handlowych. – Dzisiaj jesteśmy wzorem jednolitego rynku Unii Europejskiej – mówił premier. – To w różnych sieciach organizowane są promocyjne tygodnie tematyczne, np. włoskie, portugalskie, hiszpańskie czy francuskie. To bardzo piękne. Apeluję jednak o to, aby w Polsce przede wszystkim był tydzień polski – przynajmniej raz w miesiącu. Nasze pro– W miejscu, w którym się znajdujemy, jeszcze trzy lata temu rosła kukurydza. dukty powinny być Dziś stoi tu największa w Europie Środkowo-Wschodniej Fabryka Proszków sprzedawane w PolMlecznych. Dzięki tym nowym produktom poprawimy swoją konkurencyjność sce w ogromnej więk– mówił Dariusz Sapiński, prezes Grupy Mlekovita. Aby podkreślić znaczenie szości. Tak jak to jest tych słów Mateusz Morawiecki użył specjalnej aplikacji na smartfona, by w krajach zachodnich, które bronią swoich potwierdzić, że mleko z Mlekovity jest rzeczywiście polskiej produkcji.
|| 12
rynków, mimo tego że wszyscy jesteśmy częścią jednolitego rynku europejskiego. Według szefa rządu wielkie sieci handlowe w Polsce są zdominowane przez zagraniczny kapitał. – Jesteśmy częścią UE – szanujemy to. Dlatego proszę o patriotyczne zachowanie się również tych sieci. Niech one traktują polskich producentów i rolników nie tylko z szacunkiem należnym każdemu człowiekowi, ale przede wszystkich w relacjach handlowych dotyczących np. ceny skupu i sprzedaży – powiedział. Premier pogratulował też Mlekovicie eksportowania produktów do znacznej liczby krajów z całego świata. – Cieszę się, że tak szeroko udało się rozpostrzeć skrzydła w tym obszarze. Zależy mi na tym, żeby wszyscy rolnicy mieli ułatwiony dostęp również na zachodnie rynki. Abyśmy eksportowali i ekspandowali śmiało na wszystkie rynki – zaznaczył. – W tym celu minister Krzysztof Jurgiel wdraża pakiet pięciu ustaw, które dotyczą promocji polskiej żywności, jej jakości, konkurencyjności czy wzmocnienia pozycji rozproszonych producentów względem dużych sieci zagranicznych. Na koniec Mateusz Morawiecki przywołał pamięć o jednym z bohaterów ziemi wysokomazowieckiej, Kazimierzu Kamieńskim ps. Huzar. Kapitan wraz ze swoimi żołnierzami walczyli do 1953 roku o wolną Polskę. – Dzisiaj przyszło nam walczyć o jak najlepsze warunki gospodarowania i sprawiedliwości, o docenianie pracy polskiego rolnika i pracy polskiej wsi. My tę pracę bardzo doceniamy i będziemy robić wszystko, żeby pomóc polskiej wsi i rolnikom odnosić sukces na całym świecie – podsumował. MaSz, Fot. KPRM
PODLASKIE AGRO
AKTUALNOŚCI Podlascy
agroprzedsiębiorcy wzorem dla innych
Zasłużyli na szable
Ponad 100 rolników, przedsiębiorców i przedstawicieli samorządu naszego regionu uczestniczyło w finale Ogólnopolskiego Konkursu Agroprzedsiębiorca 2017. Wśród laureatów znaleźli się Grażyna i Andrzej Remisiewicz z firmy Trans-Rol z Podlasia. Gala Finałowa tego znakomitego konkursu odbyła się pod koniec roku w Auli Kryształowej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Niemiec i Nowej Zelandii omaOgólnopolski Konkurs Agroprzedsiebiorca RP 2017 ma na celu uhonowialiśmy w siedzibie naszej firmy perspektywy rozwoju oraz probrowanie przedsiębiorstw z sektora rolniczego, które dzięki wieloletlemy, które należałoby rozwiąniej ciężkiej pracy, sprawnemu syzać. Uświadamiamy wszystkim jak nowoczesne jest rolnictwo stemowi zarządzania i etycznemu w naszym regionie. Dziś widzę postępowaniu zyskały silną pozyefekty tych działań – nasz region cję rynkową. Kandydatów do tytunie jest już postrzegany jako Polłów rekomendują parlamentarzyści, przedstawiciele administracji pańska B. Pracując w sektorze rolstwowej oraz świata nauki, organiniczym, obserwuję całe rodziny wykonujące na co dzień ciężką zacje i związki branżowe. i odpowiedzialną pracę. Osoby Laureatami dwudziestej siódmej niezwiązane z rolnictwem nie edycji Konkursu Agroprzedsiębiorca są świadome tego wysiłku, doRP zostali Grażyna i Andrzej Remisiewicz, właściciele firmy Trans-Rol strzegają tylko profity finansowe. z miejscowości Kruszewo-WypyRolnicy dysponują ograniczonym Wzorowi Agroprzedsiębiorcy RP 2017 Grażyna i Andrzej Remisiewicz z dziećmi czasem i mimo chęci – nie mogą chy (gmina Sokoły, pow. wysokoEmilią i Adamem. opuścić swoich gospodarstw namazowiecki). W uznaniu za swoje osiągnięcia otrzymali z rąk Ministra Rolnictwa rolniczego i rozwoju społeczności regionu. wet na jeden dzień. Rozwojowi towarzyszy i Rozwoju Wsi Krzysztofa Jurgiela oraz Mi- W relacjach z otoczeniem zachowują najwyż- wiele obowiązków, problemów dnia codziennister Haliny Szymańskiej – Szefa Kancelarii sze standardy etyczne, ich działalności przy- nego oraz „nieskończoność” biurokracji. Celem Prezydenta RP zaszczytny tytuł Wzorowego świecają słowa „Żeby mierzyć drogę przyszłą, naszej działalności jest nie tylko rozwój firmy, Agroprzedsiębiorcy RP 2017, którego sym- trzeba wiedzieć skąd się wyszło”. ale także integracja środowiska rolniczego, – Dążę do tworzenia stałych mechanizmów promocja naszego nowoczesnego rolnictwa. bolem są szable oficerskie. Trans-Rol jest autoryzowanym dystrybuto- kontaktów i konsultacji producentów rolnych Zainicjowaliśmy wiele dobrego dla naszego rerem nawozów Grupy Azoty, Anwil Grupa Orlen, z organami władzy ustawodawczej i admi- gionu, rolnictwa i agroprzedsiebiorstw. Od 25 Luvena oraz największym w kraju dystrybu- nistracji publicznej. Impulsem do działania lat Trans-Rol jest zawsze blisko ludzi! Otrzymatorem melasowanych wysłodków. Posiadany było otrzymanie przez Trans-Rol tytułu Mi- ne wyróżnienie jest ogromnym zaszczytem, przez firmę certyfikat GMP+ potwierdza naj- strza Krajowego AgroLigi 2011. Zapewniam ale przede wszystkim zobowiązaniem wobec wyższą jakość sprzedawanych pasz wolnych obecność zorganizowanych grup z woj. pod- wszystkich osób, które przyczyniły się do jego od GMO. Przedsiębiorcy są organizatorami laskiego na wydarzeniach z udziałem najwyż- otrzymania! Budujmy wspólnie patriotyzm specjalistycznych szkoleń i konferencji rolni- szych władz. Podczas wizyty dyplomatów gospodarczy! – puentuje Andrzej Remisiewicz. czych. Działają na rzecz integracji środowiska z ambasad Francji, Królestwa Niderlandów, MaSz, Fot. Trans-Rol
ARTYKUŁ REKLAMOWY
||
14
PODLASKIE AGRO
POTĘGA
URODZAJU
NAWOZY Z PUŁAW To Azot decyduje o Twoim plonie • Stabilna jakość nawozów wynikająca z ponad 50 lat doświadczeń • Różnorodność opakowań dostosowanych do potrzeb odbiorców • Rozwinięta logistyka samochodowa i kolejowa • Odpowiedzialność biznesowa • Obsługa po sprzedaży: wizyty u dystrybutorów i rolników, doradztwo fachowe i szkolenia
AUTORYZOWANY DYSTRYBUTOR
Kruszewo-Wypychy 29, 18-218 Sokoły tel. 86 4763 163 | tel. kom. 604 167 434 e-mail:nawozy@trans-rol.pl www.trans-rol.pl
BUDOWNICTWO INWENTARSKIE Podlaskie
obory stawiają nasz region w światowej czołówce budownictwa inwentarskiego i inżynierii ich wyposażenia
Story z obory – cz. II
Tyle podstawowej budowlanki. Prawdziwa zabawa zaczyna się w temacie instalacji i wyposażenia obór. Takim akapitem „urwaliśmy” materiał w poprzednim numerze. Czas szybko mija, wracamy do kontynuacji wizyty na wsi. Zatem zapraszamy dalej... Zaczniemy od serca każdej obory jakim jest system udoju mleka. Kiedyś pierwszą nowoczesnością w oborach były dojarki bańkowe. Gospodarz przystawał przy każdej krowie, zakładał aparat na wymiona i po wydojeniu odnosił bańkę z mlekiem. Jakieś naście lat temu życie hodowców mocno ułatwiły dojarki przewodowe. Nadal trzeba było podejść do zwierzęcia z aparatem, ale mleko było dojone nie do bańki trzymanej w ręku, ale systemem przewodów było kierowane w odpowiednie miejsce. Dziś jeszcze wielu rolników korzysta z dojarek przewodowych, gdyż są opłacalne ekonomicznie. Natomiast nowością to dzisiaj już bynajmniej nie jest.
QQ hale
typu „karuzela” – krowy wchodzą na obracającą się wokół własnej osi platformę, cykl udojowy jednej krowy trwa tyle, ile pełny obrót platformy, krowa jednym wejściem wchodzi na „karuzelę”, drugim obok wychodzi po udoju. W każdej z hal wymagana jest praca dojarza, polegająca na nakładaniu i zdejmowaniu aparatów udojowych. W odniesieniu do dojarek, jest lżej. Tu krowy podchodzą do dojarza, tam człowiek musiał podchodzić do krów. No i czas na roboty. Pierwsze w Polsce automaty zamontowano w 2008 r., na Podlasiu – w niespełna rok później. Prekursorem byli
krowy i sprawdza, kiedy ostatnio dana sztuka była dojona. Jeśli czas na dój, wpuszcza ją do środka. Ilość dojów ustala hodowca w zależności od wydajności krowy. Sztuka, która chce skorzystać z robota, choć nie upłynęło jeszcze dość czasu od ostatniego doju, nie zostanie wpuszczona. Lokalizacja strzyków następuje za pomocą trójwiązkowego precyzyjnego lasera. Dój odbywa się automatycznie, bez udziału hodowcy, poprzedzony jest myciem wymion. Po zakończeniu doju w każdej ćwiartce indywidualnie, kubki są ściągane, a krowa wypuszczana na zewnątrz. W tym rozwiązaniu najtrudniejszy jest tzw. okres przejściowy, czyli czas w którym krowy
||
Dojarnia karuzelowa to najbardziej efektywny system doju w stadach, gdzie wymagana jest wysoka przepustowość. Urządzenie w gospodarstwie Joanny i Pawła
Kossowskich w gm. Tykocin zapiera dech w piersiach. Karuzela pozwala na dojenie 150 krów na godzinę.
W dzisiejszych nowoczesnych oborach mleko pozyskiwane jest w hali udojowej, a nawet coraz częściej również przez zautomatyzowany system udoju w robocie udojowym. Hale udojowe są montowane w specjalnym, wydzielonym pomieszczeniu obory. Wyróżniamy: QQ hale typu „rybia ość” – krowy ustawiają się zadem do kanału dojarza pod kątem 30 lub 50°, QQ hale „bok w bok” – krowy ustawiają się zadem do kanału dojarza jedna obok drugiej w szeregu, jednorazowo można doić od 2 do 40 sztuk, QQ hale „tandem” – krowy ustawiają się do kanału dojarza bokiem, jedna za drugą, jednorazowo można doić od 4 do 40 sztuk, 16
państwo Brulińscy z miejscowości Osobne w gm. Śniadowo. Nietrudno się domyślić dlaczego rolnicy wykładają „grubą” kasę na roboty. Największą uciążliwością w prowadzeniu tego kierunku produkcji jest obowiązek doju, który nie dość, że jest czasochłonny, to jeszcze powoduje osławione „przywiązanie” do gospodarstwa. Może wydawać się to błahą przyczyną, ale tę bolączkę producenta mleka zrozumie tylko... inny producent mleka. W naszych realiach ekonomicznych do takiej inwestycji przymierzać się mogą gospodarstwa mogące utrzymać powyżej 50 krów. Jak pracuje robot? Elektroniczny system identyfikacji zwierząt przed wejściem do boksu udojowego odczytuje kod kreskowy z kolczyka
trzeba nauczyć korzystania z robotów. Na szczęście krowy błyskawicznie oswajają się z robotem w oborze i w zdecydowanej większości chętnie korzystają z udojowej nowinki. To dzięki zintegrowanej z maszyną stacji paszowej, która wabi do siebie pysznymi smakołykami, tzw. atraktantami. Roboty mają też ten plus, że wykrywają podkliniczne stany zapalne wymion. W czasie dojenia z każdej ćwiartki wymienia oddzielnie są pobierane próbki mleka, a w przypadku zidentyfikowania mleka o gorszej jakości bądź też niepożądanego, zostaje ono automatycznie oddzielone. C.D. NA STR. 18
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
17
BUDOWNICTWO INWENTARSKIE C.D. ZE STR. 16
Fot.DeLaval
Wydajnościowy rekord w produkcji mleka z czasu montażu pierwszych robotów osiągnęło gospodarstwo Elżbiety i Tomasza Kurpiewskich ze wsi Jakać Borki w gm. Śniadowo. Uzyskali przeciętnie 2.168 kg mleka dziennie z jednego robota udojowego. Jest to wydajność osiągana przez najlepsze gospodarstwa w Europie! Takie ilości mleka trzeba gdzieś przechowywać. W każdej oborze montowane są więc zbiorniki na mleko. Podstawowe to tzw. zbiorniki schładzające wieżowe o pojemności nawet 23 tys. litrów. Oprócz tego, powiedzmy głównego, stosuje się zbiorniki buforowe, o pojemności 800 litrów, które pozwalają na dojenie podczas odbioru mleka z „wieży”. Ciepła woda ze schładzania mleka jest wykorzystana do pojenia krów. Robot robota robotem pogania – można zaś rzec zaglądając do podlaskich obór. Bo roboty nie tylko doją krowy. Roboty czyszczą podłogi rusztowe, zadają i podgarniają paszę. Być może komuś robot do podgarniania paszy wydaje się zbytkiem. Jednak wiadomo, że krowy to wybredne zwierzęta. Jedząc, wybierają co lepsze kąski, rozrzucając posiłek. Niedojady to spory problem i marnotrawstwo paszy. Dlatego rolnicy poświęcają mnóstwo czasu, by ją podgarniać. Robot doskonale ich w tym wyręcza. Urządzenie o napędzie elektrycznym, po pokonaniu zaprogramowanych tras, wędruje do miejsca, w którym ładuje akumulatory. Wyposażenie obory to też wyzwanie dla instalatorów. Przy projektowaniu i budowie
||
Robot udojowy DeLaval VMS.
18
instalacji wody pitnej dla bydła trzeba uwzględniać fakt, iż środowisko w budynku jest agresy wne i powoduje szybką degradację instalacji. Przyłącza do budynków muszą być o dużym przekroju, gdy ż jedna krowa dojna wypija ok . 120 l wody na dobę. Pomnóżmy to przez 50, 100 albo 200 sztuk plus młodzież i cielęta... Do tego dochodzą pomieszczenia sanitarne oraz technologiczne. Robot do podgarniania paszy przy pracy. Minimalne zapotrzebowanie na moc elektryczną nowoczes- bramki kierują ją do tzw. izolatki, gdzie czeka nej obory wynosi ok. 40-60 kW z uwagi na in- na inseminację. stalowane urządzenia do obsługi budynku. Automatyzacja pojawia się w każdym eleDlatego duże pieniądze inwestowane są „po- mencie życia codziennego i obsługi buwoli” w prąd z odnawialnych źródeł energii dynku: podczas udoju, karmienia, czy po(panele fotowoltaiczne, biogazownie). Oświet- rządkowania budynku. Zadawanie paszy lenie w oborach jest stosowane coraz częś- jest na tyle zautomatyzowane, że dostarciej w technologii led – odpowiednie światło cza się już tylko poszczególne komponenty uspokaja bydło. do paszy w odpowiednie miejsce, a resztą Natomiast instalacje niskoprądowe obecnie zajmuje się robot dozujący, który wszystko stosowane w budownictwie inwentarskim się- pobiera i wrzuca do samojezdnego wozu gają po najnowsze trendy technologiczne. Po- paszowego, w którym pasza jest mieszana, cząwszy od oświetlenia nocnego w obiektach, a po uzyskaniu odpowiedniej konsystencji poprzez monitoring wizyjny bardzo wysokiej automatycznie przewożona i wykładana jakości i rozdzielczo- na stół paszowy. W każdej oborze znajdują się czochradści oraz drony. Duży nacisk kładziony jest ła dla krów. Oprócz tego lampy z żarówna urządzenia wykry- ką sodową ze specjalnym programem wające ruję u krów. oświetleniowym wspomagają wydajność W tym celu dla krów po zmierzchu. Nad głowami krów kręcą się na szyję lub kopyto potężne wentylatory o przepustowości nazakłada się specjal- wet 620 tys. m³/h – sterowane automatyczne respondery, któ- nie (w oparciu o temperaturę i wilgotność re w połączeniu z sy- panującą w oborze). Dopełnieniem całości są elektroniczne stemem zarządzania stadem monitorują systemy zarządzania w oborze. Całość: buzachowanie krowy: dynek, urządzenia i zwierzęta są „wciągnięjej tętno, tempera- te” w program komputerowy. Współczesna turę ciała, szybkość nowoczesna obora jest zautomatyzowana poruszania się. Ana- i zmechanizowana do tego stopnia, że może lizując te wszystkie być sterowana online z dowolnego miejsca wartości system in- na świecie. Właściciel ma możliwość podgląformuje, która kro- du wszystkich procesów związanych z dojem wa ma ruję i podczas i karmieniem zwierząt. przechodzenia krowy Tekst: Kamil Roszczyc, z legowiska w stronę www. athenaart.pl stołu pasowego speOprac. Barbara Klem cjalne automatyczne Fot. Szymon Martysz
||
PODLASKIE AGRO
WETERYNARIA Poród i to w jaki
sposób jest on przeprowadzany ma ogromny wpływ na późniejsze choroby macicy
Uwaga akcja... akcja porodowa Sama akcja porodowa, jak określa się to medycznie, zaczyna się od pierwszych słabych bólów porodowych. Nie należy przesadzać i od razu przystępować do działania. Drogi rodne muszą zwiotczeć, by nie doszło do uszkodzeń, wynikających z dużego napięcia mięśni. Dopiero gdy w drogach rodnych pojawia się worek owodniowy (między wargami sromowymi), w którym widać nogi płodu lub głowę, to w ciągu dwóch lub trzech godzin należy rozwiązać poród. A co w sytuacji, jeśli ból jest widoczny, a owodni w sromie nie ma? Badaniem przez pochwę ustalamy, czy nie doszło do skrętu macicy. Wówczas cielę nie wciska się do pochwy, a zalega w macicy. Jedynym rozwiązaniem jest wykonanie cesarskiego cięcia lub próba odkręcenia macicy w jamie brzusznej, co nie zawsze się udaje. Mogą wystąpić też inne komplikacje. Widać nogę w worku owodniowym, a nie ma drugiej nogi lub głowy. Zawsze trzeba doprowadzić do repozycji brakującej kończyny lub głowy przez doświadczonego pomocnika. Każda tego typu ingerencja to możliwość uszkodzenia ścian pochwy i jej późniejsze stany zapalne. Gdy poród przebiega przodem, a drogi rodne są zbyt wąskie, to naprzemiennie można pociągać za jedną lub drugą nogę, aby łatwiej zmieściły się w pochwie. Można też pociągać lekko za głowę, aby ustawić ją między nogami tak, jak w czasie skoku do wody u sportowca – głowa między rękami. W ostateczności można skalpelem naciąć wargi sromowe, a po porodzi je zaszyć. Poważniejsza sprawa to poród pośladkowy. Pociągamy cielę za dwie tylne nogi. Uwaga na moment, gdy zad płodu jest w miednicy, bo gdy płód jest duży może dojść do jego zaklinowania. To jednak nie czas na myślenie, odpoczynek, czy szukanie pomocników. Trzeba szybko próbować wyciągnąć płód. W takiej sytuacji dochodzi do przyciśnięcia pępowiny do ściany miednicy, co upośledza krążenie łożyskowe między krową, a płodem. Płód próbuje samodzielnie oddychać, a ponieważ głowa jest zanurzona w płynach porodowych wciąga wodę do płuc, doprowadzając do zachłyśnięcia, duszenia się i w efekcie do śmierci. Po szybkiej interwencji, urodzone 20
cielę chwytamy za tylne nogi i unosimy maksymalnie do góry równocześnie potrząsając nim, by jak najwięcej wody wypłynęło przez nozdrza z płuc. Można ułożyć go zadem wyżej na ciuku słomy lub beli siana, robiąc masaż żeber. Nie należy wdmuchiwać cielęciu powietrza do dróg oddechowych. Dopiero po usunięciu wody możemy przystąpić do akcji oddechowej. Wróćmy teraz do krowy. W pierwszej dobie po porodzie trzeba zwrócić uwagę, czy zostały wydalone błony płodowe (odejście łożyska), o czym szczegółowo pisaliśmy w poprzednim artykule. Obecność bakterii w macicy w pierwszych 3-4 dniach po porodzie jest rzeczą normalną. Gdy po 30 dniach zauważamy wodnisty, gnilny, krwisty, cuchnący wypływ z dróg rodnych, bezwzględnie należy podać antybiotyk, by nie doszło do ogólnego zakażenia całego organizmu. Potwierdzeniem chorobowej sytuacji jest zmniejszenie wydajności mlecznej, gorączka i zapadnięte oczy. Lewy dół głodowy jest głębszy, co świadczy o spadku apetytu i zmniejszonym przyjmowaniu pokarmu. Możemy zbadać mocz lub mleko na obecność ciał ketonowych. Badamy również pH moczu, by wykluczyć kwasicę. Gnilny i cuchnący zapach z dróg rodnych jest objawem ropnego zapalenia macicy i wymaga natychmiastowej interwencji. Nie możemy dopuścić, by doszło do zapalenia okolicznych tkanek w pochwie, ropni i zrostów wewnątrz macicy. Oprócz antybiotyków należy podać leki zwiększające kurczliwość macicy, by opróżnić ją z ropnej wydzieliny. Macica, która wykazuje słabą kurczliwość, musi być wymasowana przez prostnicę przez doświadczonego fachowca. Należy zrobić to delikatnie, ponieważ zbyt silny ucisk może spowodować perforację ściany macicy, doprowadzając do ogólnego zakażenia i śmierci zwierzęcia. Po masażu wprowadzamy do macicy, za pomocą pipety, środki dezynfekcyjne lub antybiotyki w postaci pianki, która szczelnie wypełnia jamę macicy i opróżnia ją z gnilnej wydzieliny. Preparaty jodowe w postaci pianek mają właściwości przypalające błonę śluzową i doprowadzają do złuszczania się zewnętrznego zmartwiałego nabłonka i jego
Rys. Izabela Krentowska
Zagrożeń zakażeniami bakteryjnymi nie stanowią wycielenia w tzw. porodówkach, a więc w pomieszczeniach zadaszonych i w odpowiednich warunkach higienicznych. Mamy tam suchą słomę i dostęp do bieżącej wody, by umyć srom i przeprowadzić podstawową dezynfekcję. Cały czas możemy tu obserwować krowę i sprawdzać długość przerw między bólami porodowymi lub ich brak. Nie możemy tego zauważyć, gdy rzecz się dzieje np. na pastwisku.
||
Atonia macicy (mocno ograniczona zdolność mięśnia macicy do obkurczania) i brak bólów porodowych może świadczyć o słabej sile mięśni biorących udział w akcji porodowej. Później macica może nie mieć dostatecznej siły, by się opróżnić z zalegającej, bakteryjnej wydzieliny poporodowej.
wydalenia. Macica powoli inwoluje (zmniejsza swoją objętość), wyciskając zbędną martwą tkankę na zewnątrz. Trwa to około dwóch tygodni i wówczas może dojść do zamknięcia szyjki macicy. Bacznie musimy obserwować pierwszą ruję po porodzie. Brak wypływu z dróg rodnych nie zawsze świadczy o jej wyleczeniu. W pierwszej rui otwiera się szyjka macicy i dopiero wtedy możemy zauważyć wypływ ropny. Inseminacja takiej sztuki nie ma żadnego sensu, ponieważ nasienie nie przyjmie się w zakażonych błonach śluzowych i nie dojdzie do zagnieżdżenia się zarodka. Poprzez otwartą szyjkę macicy należy wykonać płukankę ze środków dezynfekcyjnych lub antybiotyku. Trzeba zwrócić uwagę jakie leki stosujemy, ponieważ każdy z nich może mieć karencję na mleko. Każde zapalenie macicy zaburza procesy rozrodcze i może doprowadzić do całkowitej bezpłodności. Stan zapalny z macicy może przenieść się na jajniki, komórki jajowe, a w konsekwencji wybrakować krowę z hodowli.
QQ Józef Wszeborowski, lekarz weterynarii
Przychodnia dla zwierząt 16-061 Juchnowiec Dolny 98 tel. 85 71-96-100 608-155-871
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
63-800 Gostyń, ul. Ogrodowa 6 tel. 65 572 50 90, 65 572 94 81 email: biuro@zuptor.pl www.zuptor.pl
LINIA DO PRODUKCJI PASZY WYDAJNOŚĆ 1 t/h
LINIA ROZDRABNIAJĄCO-MIESZAJĄCA WYDAJNOŚĆ 2 t/h
NAJLEPSZA OFERTA U NASZYCH DYSTRYBUTORÓW LISTA DYSTRYBUTORÓW NA WWW.ZUPTOR.PL
PODLASKIE AGRO
MIESZALNIA PASZ Z GNIOTOWNIKIEM WYDAJNOŚĆ 3 t/h
21
CIEKAWOSTKI Wyposażenie
gospodarstw rolnych w ciągniki w 2016 r .
Bez traktora ani rusz
Najbliższe Rolne Badania Ankietowe
Głównego Urzędu Statystycznego
Wyniki badania struktury gospodarstw rolnych z 2016 r., w odniesieniu do danych z 2013 r., wskazują na lepsze wyposażenie gospodarstw w ciągniki oraz spadek średniej powierzchni użytków rolnych przypadających na jedną taką maszynę.
* B adanie pog łowia świń oraz produkcji żywca wieprzowego.
Według badania struktury gospodarstw rolnych, przeprowadzonego w 2016 r. w województwie podlaskim, już 59,2 tys. (72,9%) gospodarstw rolnych wyposażonych było w ciągniki. Liczba ciągników wyniosła 110,2 tys., tj. o 5,2% więcej niż w 2013 r. W gospodarstwach indywidualnych spisano 109,9 tys. szt. ciągników, co stanowiło 99,7% ogółu. Udział podmiotów z ciągnikami w ogólnej liczbie gospodarstw był zróżnicowany w zależności od grupy obszarowej. W przypadku jednostek o powierzchni do jednego ha użytków rolnych wynosił on jedynie 16,5%, podczas gdy wśród gospodarstw o areale 30-50 ha użytków rolnych kształtował się na poziomie 98,7%. Co ciekawe, udział ten był nieco niższy w podmiotach największych (100 ha i więcej użytków rolnych) i wynosił 93,5%. Biorąc pod uwagę wyposażenie gospodarstw w ciągniki pod względem mocy silnika, należy zauważyć, że najwięcej gospodarstw posiadało maszyny o mocy 15-25 kW (20-33 KM) i 40-60 kW (54-81 KM). Stanowiły one odpowiednio 44,3% i 49,2% ogólnej liczby gospodarstw. Najmniej było jednostek z ciągnikami
1 – 3 marca – samospis internetowy 4 – 17 marca – wywiad telefoniczny i bezpośrednio u rolnika
o najmniejszej – do 15 kW (do 20 KM) oraz największej mocy – 100 kW (136 KM) i więcej. Ich udział w ogólnej liczbie gospodarstw kształtował się odpowiednio na poziomie 2,0% i 6,6%. Odsetek gospodarstw z ciągnikami o mocy od 60 do 100 kW wynosił 27,1%. W strukturze ciągników dominowały pojazdy o mocy silnika 40-60 kW, 15-25 kW i 60-100 kW. Stanowiły one odpowiednio 33,0%, 24,6% i 19,1% ogólnej liczby ciągników. W gospodarstwach rolnych obserwowano nie tylko zróżnicowanie liczby posiadanych traktorów, ale również ich mocy w zależności od powierzchni użytkowanych gruntów. Udział ciągników o mocy 100 kW (136 KM) i więcej w ogólnej liczbie ciągników był najniższy (0,2%) w grupie gospodarstw posiadających 2-3 ha użytków rolnych, a wartość maksymalną 30,9% osiągnął wśród jednostek o powierzchni 100 ha i więcej użytków rolnych. Ponad 1/3 ciągników znajdujących się w gospodarstwach o areale 30 ha i więcej użytków rolnych stanowiły pojazdy o mocy 60-100 kW. Największy odsetek traktorów o mocy 40-60 kW zanotowano w jednostkach o powierzchni
Struktura liczby ciągników według mocy silnika w 2016 r.
100 kW i więcej 4%
Struktura liczby ciągników według mocy silnika w 2016 r.
TERMIN BADANIA:
20-30 ha użytków rolnych (36,9%), a ciągników o mocy 25-40 kW w gospodarstwach posiadających 1-2 ha i 5-10 ha użytków rolnych (odpowiednio 21,0% i 23,7%). Ponad połowa ciągników znajdujących się w podmiotach o areale od 1 do 5 ha użytków rolnych to pojazdy o mocy 15-25 kW. Ciągniki najsłabsze (do 15 kW) wystąpiły najliczniej w jednostkach o powierzchni 3-5 ha użytków rolnych i stanowiły 3,8% ogólnej liczby ciągników w tej grupie gospodarstw. W województwie podlaskim w 2016 r. średnio na 1 gospodarstwo posiadające ciągniki przypadało 1,9 szt. tych pojazdów wobec 1,8 szt. w 2013 r. Omawiany wskaźnik wzrastał od jednej szt. wśród gospodarstw o powierzchni 1-2 ha użytków rolnych do 4,7 szt. w grupie jednostek największych (100 ha i więcej użytków rolnych). Biorąc pod uwagę liczbę ciągników przy jednoczesnym zwiększeniu areału użytkowanych gruntów, średnia powierzchnia użytków rolnych przypadająca na 1 ciągnik w 2016 r. uległa nieznacznemu zmniejszeniu w stosunku do roku 2013 i wynosiła 10,07 ha wobec 10,25 ha trzy lata wcześniej. Cecylia Jurkiewicz
100 kW i więcej 4%
60-100 kW 19%
Do 25 kW 26%
Do 25 kW 26%
Urząd Statystyczny w B iałymstoku
60-100 kW 19%
40-60 kW 33%
22
25-40 kW 18% 40-60 kW 33%
25-40 kW 18%
PODLASKIE AGRO
HODOWLA Zgubne
skutki krzyżowania międzyrasowego
HF-ów
Dwa razy się zastanów
Bydło holsztyńsko-fryzyjskie w optymalnym środowisku gwarantuje produkcję mleka na najwyższym poziomie. Intensywna selekcja w obrębie rasy, w kierunku zwiększania wydajności białego surowca spowodowała, że hodowcy muszą się zmagać z: problemami z zacieleniem, większą śmiertelnością cieląt, poronieniami i skróceniem długości życia krów, stąd też część z nich podejmuje pochopną decyzję o przekrzyżowaniu stada, upatrując w tym ostatniej deski ratunku... Nawarstwianie się trudności hodowlanych spowodowało, że niektórzy rolnicy zaczęli eksperymentować z krzyżowaniem międzyrasowym. Ta znana i stosowana na całym świecie metoda doskonalenia zwierząt, ma na celu uzyskanie potomstwa o korzystnej kombinacji genów. Dzięki tak zwanej wybujałości mieszańców (heterozja) potomstwo ma lepsze niektóre cechy fenotypowe niż każdy z ich rodziców. Trzeba jednak pamiętać, że stosowana jest ona głównie w produkcji świń i drobiu przeznaczonych do tuczu. W przemyśle drobiarskim krzyżowanie służy do wytworzenia produktu finalnego jakim jest brojler, który suma summarum ma szybko urosnąć i szybko trafić do rzeźni. Rolnicy prowadzący hodowlę bydła mlecznego muszą zdawać sobie sprawę, że następne pokolenia przeznaczone do dalszej hodowli
wynalazków”. Reklamują krzyżowanie międzyrasowe jako lek na całe zło. Poniekąd zrozumiała jest również ciekawość hodowców, ich chęć wykorzystania potencjału nowych ras we własnym stadzie. Bazują na przekonaniu, że skoro tak wyśmienicie sprawdziły się w np. w Norwegii, Brazylii, czy Honolulu (miasto na Hawajach), to może i sprawdzą się w naszych warunkach środowiskowych…
Złudne korzyści
Jednym z często używanych argumentów zwolenników krzyżowania jest stale wzrastają-
pokolenia nigdy nie dorównają pierwszemu pokoleniu mieszańców.
Hodowco otwórz oczy…
Krowy i buhaje muszą przekazywać określone cechy potomstwu, innymi słowy rolnik powinien wiedzieć czego należy się spodziewać po swoim inwentarzu, a jest to możliwe tylko przy prowadzeniu hodowli czystorasowej. Jeśli nie ma się ambicji i nadmiaru pieniędzy na tworzenie nowej rasy bydła, to lepiej pozostać przy sprawdzonych metodach hodowlanych, polegających na doborze par
Drugie oraz kolejne pokolenia nigdy nie dorównają pierwszemu pokoleniu mieszańców. (remont stada) mają żyć wiele lat w oborze i nie zostaną szybko, jak przykładowy kurczak, skrócone o głowę. Niestety brak elementarnych informacji o poszczególnych rasach, połączone z brakiem decyzji w jakim kierunku ma być zmieniane stado, widać po wejściu do niejednego gospodarstwa. Często obserwujemy zwierzęta będące efektem nieprzemyślanych decyzji i panujących trendów: duże, małe, garbate, włochate, pstrokate, innymi słowy istny „ogród zoologiczny”. Dobrze chociaż, że nie skrzydlate!
Moda czy ciekawość?
Można odnieść wrażenie, że wpływ na podejmowane decyzje hodowlane, związane z krzyżowaniem, mają pojawiające się co rusz mody na „nowe” rasy. Nasienie buhajów w kontenerach inseminacyjnych wędruje do naszego kraju z różnych stron świata. Zjawiskiem zupełnie naturalnym jest postępowanie niektórych firm hodowlanych, które dążąc do zwiększenia sprzedaży kreują zapotrzebowanie rynku na nasienie „różnych 24
cy poziom zinbredowania światowej populacji bydła holsztyńsko-fryzyjskiego. W niezliczonej liczbie artykułów, które opublikowano na ten temat, krzyżowanie międzyrasowe, w którym wykorzystujemy występujący u potomstwa efekt heterozji, jest przedstawiane jako „dar z niebios”. Wspomniany „dar” można zdefiniować jako podwyższenie wartości fenotypowej cechy lub cech potomstwa w odniesieniu do rodziców, w efekcie czego uzyskane mieszańce powinny być zdrowsze, mocniejsze i bardziej płodne w stosunku do ras rodzicielskich. Jeśli jednak spojrzeć na to z szerszej perspektywy, to możemy zaobserwować, że w następnych pokoleniach dochodzi do rozszczepienia cech, a efekt heterozji maleje wskutek zaniku korzystnego współdziałania genów. Innymi słowy, drugie oraz następne
do rozrodu i selekcji zwierząt. Jeśli ze względu na trudne warunki środowiska trzeba zmienić HF na inną rasę, to można do tego dojść przez krzyżowanie wypierające.
Nieprzemyślane decyzje kosztują
Nigdy nie należy zapominać, że genetyka jest tylko jedną z części składowych wpływającą na opłacalność produkcji. Nie trzeba nikomu powtarzać, że uzyskany poziom hodowli krów rasy HF jest efektem długiej i ciężkiej pracy, często kilku pokoleń hodowców. Bardzo szybko można go zniweczyć wprowadzając w sposób nieprzemyślany do rozrodu buhaje innych „egzotycznych” ras. Dlatego zanim pokrzyżujesz… dwa razy się zastanów! Szymon Bugaj
WCHiRZ
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
Liderzy Rankingu BAYLABOY GPF 143
MITCH GPF 145
MOON GPF 147
WIeLkOpOLskIe CeNTruM HOdOWLI I rOzrOdu zWIerząT w poznaniu z siedzibą w Tulcach sp. z o.o.
www.wchirz.pl PODLASKIE AGRO
Tel: 691 511 041 ¬ 695 950 056 ¬ 691 513 156
25
HODOWLA Innowacyjne
wyposażenie obór
Z Danii na Podlasie Zwrot inwestycji jest krótszy niż pół roku. Wynik ten osiąga się uzyskując codziennie dodatkowe litry mleka. Poznajcie Państwo ofertę duńskiej firmy Cow Welfare, która wprowadza na nasz rynek unikatowe rozwiązania. W jej ofercie znajdziemy wysokiej jakości elastyczne wygrodzenia Flex Stall, stanowiska paszowe Flex Feed oraz materace Latex Soft CHY.
Eksperci z firmy Cow Welfare przeprowadzili badania, w czasie których zauważyli potrzebę elastyczności i swobody ruchów krów w czasie gdy zwierzęta te wstają lub się kładą. Flex Stall to elastyczne przegrody stanowiskowe, dzięki którym krowa zajmuje pozycję leżącą zdecydowanie szybciej niż w tradycyjnym boksie, co wydłuża czas jej odpoczynku. Ponadto podczas leżenia ukrwienie wymienia wzrasta o 30%, co powoduje wzrost produkcji mleka. Przegrody te są bardzo przyjazne dla zwierząt, gdyż dzięki ich elastyczności krowy nie doznają żadnych urazów i okaleczeń. – Hodowcy, którzy zdecydowali się zastosować elastyczne wygrodzenia zauważyli wiele pozytywnych aspektów – mówi Armand Piotrowski, przedstawiciel firmy Cow Welfare w Polsce. – Oto niektóre z nich: wzrost wydajności dziennej (średnio o 2,2 l na krowę), zmniejszenie wskaźnika brakowania w stadzie (o 4-5%), wydłużony czas odpoczynku (o 1,5 h dziennie), zmniejszenie czasu poświęcanego na czyszczenie strefy legowiskowej, wyraźne obniżenie kosztu zużycia ściółki oraz lepszą
||
||
Flex Stall to elastyczne przegrody stanowiskowe, w których krowa zajmuje pozycję leżącą szybciej niż w tradycyjnym boksie, co jednocześnie wydłuża czas jej odpoczynku.
manifestację rui – dzięki znacznej poprawie kondycji krów. Elastyczne przegrody to nie jedyny produkt Cow Welfare. Flex Feed to z kolei rewolucyjny sposób karmienia krów wewnątrz pomieszczeń. Stanowisko paszowe, z elastycznością o kącie nachylenia do 30°, „prowadzi” ruchy krowy jednocześnie zabezpieczając zwierzę przed doznaniem urazów. – Elastyczność ta daje również możliwość większego zasięgu przy stole paszowym. Zwierzę będzie spożywać pokarm dłużej, nie będąc
Elastyczność stanowisk daje możliwość większego zasięgu przy stole paszowym. Zwierzę spożywa pokarm dłużej, nie będąc jednocześnie narażonym na urazy i okaleczenia powodowane przez tradycyjne wyposażenie.
jednocześnie narażonym na urazy i okaleczenia powodowane przez tradycyjne wyposażenie – dodaje Armand Piotrowski. Cały system umożliwia krowie swobodę w spożywaniu paszy w oborze – tak jak ma to miejsce w naturalnych warunkach na zewnątrz. Dzieje się tak, gdyż przy jego projektowaniu zwrócono uwagę na jaką wysokość krowa podnosi głowę w czasie jedzenia, aby pasza z łatwością docierała do jej gardła i żołądka. – Barierki paszowe są wykonane z polimerowych rur z wydzielonymi miejscami do karmienia. Rury zamontowane w pozycji pionowej przymocowane są do długiej prostokątnej konstrukcji z metalu, która dzięki specjalnemu zawieszeniu na każdym końcu przechyla się. Kiedy krowa napiera ciałem na rury, cała konstrukcja nachyla się do przodu. Dzięki temu C.D. NA STR. 28
Materac Latex Soft CHY jest pierwszym na świecie ukośnym materacem wyposażonym w dwie strefy o różnej skali miękkości.
26
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
27
HODOWLA C.D. ZE STR. 26
krowa uniknie ran i urazów kości ramiennych, klatki piersiowej, szyi i karku – tłumaczy przedstawiciel Cow Welfare w Polsce. Doświadczenia rolników po zastosowaniu Flex Feed są bardzo pozytywne. Jako główne wskazali oni: zwiększony apetyt krów oraz poprawę ich dobrostanu, lepsze przyswajanie paszy (krowa przy stole paszowym je w naturalnej pozycji i może sięgnąć dalej), spokojniejsze stado poprzez zróżnicowanie miejsc do karmienia, większą elastyczność ze względu na możliwość regulowania szerokości stanowisk, zdrowsze stado z powodu unikania urazów (dzięki elastycznej konstrukcji barierek). – Nasz kolejny produkt to materace Latex Soft CHY. Zostały one zaprojektowane w celu odciążenia stawów przednich nóg krów, podczas zajmowania przez nie pozycji leżącej oraz w czasie ich odpoczynku – mówi Armand Piotrowski. Największe obciążenie przednich stawów krów następuje gdy zwierzę kładzie się. Pomiary nacisku wykazały wartości od 350 do 480 kg. Przy wadze krowy w granicach 500-600 kg nacisk ten stanowi aż 60% jej masy. Dlatego firma Cow Welfare opracowała materac Latex Soft CHY, który jest pierwszym na świecie ukośnym materacem wyposażonym w dwie strefy o różnej skali miękkości. Przednia część materaca redukując nacisk znacznie odciąża stawy przednich nóg, z kolei nachylenie tylnej części materaca zapewnia stabilność oraz utrzymuje krowę w czystości. – Badania wykazały, że kombinacja Flex Stalls, Flex Feed i Latex Soft CHY zmienia rytm
28
||
Elastyczne stanowisko paszowe „zabezpiecza” zwierzę przed doznaniem urazów. Daje też możliwość większego zasięgu przy stole paszowym.
dnia krowy. Jej średni czas odpoczynku wynosi 12 godzin dziennie. Z nowym materacem Latex Soft CHY okres ten zostaje wydłużony o około dwie godziny. A przecież złotą zasadą jest to, że z każdą dodatkową godziną odpoczynku krowa produkuje litr mleka więcej. Ponadto gdy krowy są bardziej wypoczęte, następuje lepsza manifestacja rui. Jeszcze inną zaletą jest to, że podczas dłuższego leżenia racice krowy stają się bardziej suche i z tego powodu mniej narażone na choroby – dodaje przedstawiciel Cow Welfare w Polsce. Firma Cow Welfare A/S powstała w 2003 r. i jest obecna w 36 krajach. Opisane tu wyposażenie obór zdobyło już wiele prestiżowych nagród. Wszystkie produkty podlegają ochronie patentowej. Flex Stall i Flex Feed oferowane są z dziesięcioletnią gwarancją, natomiast materace Latex Soft CHY z pięcioletnią. Szczegóły
na www.cow- welfare .pl
MB, Fot. Cow Welfare
||
Krowy podobnie jak ludzie, im bardziej wypoczęte, tym bardziej wydajne.
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
29
UPRAWA Odmiany
kiszonkowe rekomendowane na rejon P odlasia
Wybór
królowej
To już ostatni moment na zakup kukurydzy na kiszonkę. Z tego względu przygotowaliśmy zestawienie najpopularniejszych odmian polecanych w 2018 r. na tereny Polski północno-wschodniej. Mamy nadzieję, że poniższy przegląd pomoże Wam w dokładniejszym poznaniu rynku, a tym samym ułatwi wybór optymalnej rośliny na Wasze pola. Caussade
W tym sezonie, spośród ponad 40 oferowanych w Polsce odmian z hodowli Caussade, dla producentów mleka na Podlasiu szczególnie rekomendowane są trzy odmiany do uprawy na kiszonkę. Rianni cs – ze względu na niską liczbę FAO (230-240) i jednocześnie bardzo wyso-
ki potencjał plonowania, odmiana określana jest jako łamacz korelacji. W trzech ostatnich sezonach, w tym także w wyjątkowo trudnym 2015 r., przewyższała poziomem plonowania odmiany z wyższym FAO. Charakterystyczne dla odmiany Rianni cs jest pełne zaziarnienie kolb i często występujący tzw. „kaczy dziób”. 30
Warto dodać, że w badaniach COBORU w sezonie 2016 Rianni cs uzyskała jeden z najwyższych wyników plonowania na ziarno – ponad 12 ton suchego ziarna z ha, co przełożyło się na doskonały wynik 106% wzorca. Odmiana znajduje się także w elitarnym programie żywienia zwierząt Agro Zoo. Belugi cs FAO 240-250 – to odmiana, która cechuje się wysokim i stabilnym poziomem plonowania. Potwierdzeniem tego są dwuletnie wyniki badań COBORU/PZPK, gdzie odmiana plonowała na poziomie najlepszych odmian wzorcowych. Belugi cs jest odmianą tolerancyjną na wiosenne chłody i nadającą się na wczesne siewy. Praktycznie w każdych warunkach środowiska odmiana wyróżnia się wyjątkowo intensywnym wzrostem początkowym roślin. Rekomendowana jest do uprawy na wszystkie stanowiska ze względu na wyjątkowo regularne plonowanie, gwarantujące wysokie uzyski świeżej i suchej masy z ha. Batisti cs FAO 250-260 – to kiszonkowo-ziarnowa odmiana z grupy średnio późnej. Batisti cs jest odmianą nową, zarejestrowaną w Niemczech, przeznaczoną do produkcji kiszonki dla bydła, biomasy dla biogazowni i ziarna. W badaniach COBORU w 2016 r. osiągnęła bardzo dobre wyniki pod względem jakości uzyskiwanej kiszonki (plon jednostek pokarmowych i koncentracja energii). Batisti cs wyróżnia się wysokimi, mocno ulistnionymi
roślinami z efektem stay green. Odmiana sprawdza się na wszystkich typach gleb.
Euralis
ES Watson – to mieszaniec pojedyńczy o FAO 250, który przeznaczony jest do uprawy na kiszonkę oraz ziarno. Charakteryzuje się wysokim plonem ogólnym suchej masy (215,7 dt/ha w doświadczeniach rozpoznawczych 2017 r.) i doskonałym wczesnym wigorem roślin. Wysoki plon energii z ha osiąga dzięki wysokiej zawartości suchej masy kolb w zakiszanej masie (powyżej 51%) oraz dobrej strawności włókna. Tworzy wysokie rośliny w typie stay green, o bardzo dobrej zdrowotności. Mieszaniec ten przydatny jest do uprawy na kiszonkę na terenie całego kraju. ES Skywalker – to mieszaniec pojedynczy o FAO 240 i ziarnie zbliżonym do typu flint. Osiąga wysoki plon ogólny suchej masy (214,4 dt/ha w doświadczeniach rozpoznawczych 2017 r.). Zbilansowany udział kolb w plonie ogólnym suchej masy wynosi ok. 52%, co zapewnia wysoką energetyczność paszy. Odmiana wyróżnia się też optymalną strawnością całych roślin. ES Skywalker charakteryzuje się bardzo dobrym wczesnym wigorem, silnym efektem stay green oraz wysoką zdrowotnością roślin. Stabilnie C.D. NA STR. 32
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
SY Kardona
Wydajność na zawołanie
O CO d 3 BO lat RU na po di um
FAO 250 Wyjątkowa energia, strawność i wydajność kiszonki Plon suchej masy: 207,3 dt/ha (103% wzorca COBORU PDO 2017)
Sprawdź ofertę nasion kukurydzy!
Odmiana polecana na: KISZONKA
PODLASKIE AGRO Kardona prasa 195x135+3 Podlaskie Agro.indd 1
BIOGAZ
www.syngenta.pl
™
31 23/01/2018 17:51
UPRAWA C.D. ZE STR. 30
plonuje nawet w rejonach o okresowych niedoborach wilgoci. ES Archimedes – odmiana zarejestrowana w Czechach w 2008 r., w Polsce dostępna z katalogu wspólnotowego. Jest to mieszaniec trójliniowy o FAO 250, z grupy odmian Optimaize, desygnowanych do uprawy na wysoko-
energetyczną, jakościową kiszonkę na terenie całego kraju oraz na ziarno w rejonach o korzystniejszych warunkach termicznych. Jest to mieszaniec o dobrym stay greenie, z ziarnem typu pośredniego flint dent. Rośliny są wysokie, o bardzo dobrej odporności na wyleganie. Ponadto cechują się bardzo małą podatnością na fuzariozy. Zalecana obsada na dobrych
32
stanowiskach przy użytkowaniu na kiszonkę to 85-90.000 roślin/ha, na słabych stanowiskach to 80-85.000 roślin/ha. Wysokie i stabilne w latach plony, w połączeniu z doskonałymi parametrami kiszonkarskimi, zapewniają tej odmianie stale rosnące grono zadowolonych z jej uprawy rolników.
FarmSaat
Farmplus – mieszaniec pojedynczy o liczbie FAO K240/Z220 z przeznaczeniem na ziarno, kiszonkę i biogaz. Odmianę charakteryzuje „kaczy dziób” (kolba typu flex) oraz wysoki efekt stay green, który daleko przewyższa średnią w swojej grupie wczesności. Roślina wyróżnia się wybitną strawnością, wysoką elastycznością dopasowania się do stanowisk oraz bardzo wysoką odpornością na fuzariozę łodyg i liści. Farmplus to także silny start i rozwój początkowy, co jest dużym atutem na suchych stanowiskach. Roślina polecana jest na wszystkie standardowe stanowiska uprawy oraz na stanowiska słabsze. Badania COBORU na kiszonkę w 2017 r. wykazały plon kolby na poziomie 102% w stosunku do wzorca. Farmilk – miesz aniec trójliniow y o FAO K 220/Z 230. Przedstawiany jako absolutny specjalista w kiszonce w swoim
przedziale wczesności. Roślina charakteryzuje się doskonałą jakością kiszonki – Siloqualität. Ze względu na wysoki poziom energii i doskonałą strawność, szczególnie polecana jest do gospodarstw hodowlanych, gdzie wydajność mleka jest najważniejszym kryterium wyboru odmian kukurydzy. Odmiana jest solidną hybrydą trójliniową, która ma niezawodny plon ziarna nawet w trudnych warunkach klimatyczno-glebowych. Dodatkowo wyróżnia się wysoką jakością ziarna, świetną wydajnością, zdrowotnością i odpornością na stres. Farmfire – mieszaniec pojedynczy o liczbie FAO K230/Z230. Roślinę wyróżnia wysoka wydajność ziarna, stabilność łodygi i zdrowotność liści. Poprzez bardzo wysoki plon skrobi Farmfire jest odmianą polecaną na kiszonkę, C.D. NA STR. 34
PODLASKIE AGRO
CORIOLI CS BORGI CS
BELUGI CS
LAKTI CS
DONREMI CS
NKA
CZENIE NA
O
PRZE Z
MONLERI CS
KIS
Z
BATISTI CS
HERKULI CS
SIRIANI CS
UPRAWA C.D. ZE STR. 32
ziarno i biogaz. Rekomendowana na wszystkie standardowe stanowiska. W przypadku słabszych gleb zalecana jest mniejsza obsada roślin – nawet siedem roślin na m². Badania wykonane w 2016 r. przez Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych wykazały 103% wzorca w plonie masy, a plon kolb 111% wzorca.
Hodowla Roślin Smolice
Kanonier – odmiana trójliniowa o FAO 240 z ziarnem semi flint, czyli bardziej preferowanym w uprawie na kiszonkę. Jest to kukurydza o bardzo dobrym wczesnym wigorze. Wyróżnia się bardzo dobrze ulistnionymi roślinami, wysoką strawnością całych roślin (powyżej 72%). W systemie oceny wartości energetycznej pasz NEL plasuje się na poziomie 6,8 MJ/kg suchej masy, a warto przypomnieć, że zawartość powyżej 6,5 oznacza paszę bardzo dobrej jakości. Roślina w plonie
ziarna stabilnie plonowała powyżej wzorca w 3 ostatnich latach (COBORU). W doświadczeniach rejestrowych Kanonier uzyskał najlepszy wynik na tle odmian o tej samej wczesności. Odmiana ma bardzo dobrą odporność na fuzariozy kolb, toleruje też słabsze stanowiska. Fortop – to nowa, zarejestrowana w 2017 r. roślina na wczesną kiszonkę o FAO 230. Odmiana o wczesnym kwitnieniu i krótkim okresie wegetacyjnym. Nadaje się do uprawy na północy Polski, zarówno na kiszonkę, jak i na ziarno. W pierwszym roku doświadczeń rejestrowych (bardzo suchy 2015 r.), odmiana pokazała, że znosi okresowe niedobory wody, uzyskując najwyższy plon suchej masy ogółem pośród wszystkich badanych odmian prawie we wszystkich stacjach doświadczalnych. Fortop daje dużo dobrej jakości kiszonki z całych roślin o strawności 73%. Ma również dobre wyniki badania surowca kiszonkarskiego pod kątem zawartości skrobi, białka oraz włókna: 34
PDO 2017: 1. miejsce w plonie świeżej masy i zawartości suchej masy w kolbach w swojej grupie wczesności, 2. miejsce w plonie suchej masy ogółem; plon jednostek pokarmowych: 101%. Podlasiak – odmiana pojedyncza o FAO 260, z ziarnem typu semi dent. Jest to roślina o bardzo dużym potencjale plonowania. Zdobyła 1. miejsce (108%) w plonie suchej masy w obu latach doświadczeń rejestrowych oraz 103% wzorca w PDO w 2015 r. Rośliny są bardzo wysokie – średnio 320–325 cm (najwyższe w palecie odmian HR Smolice) i dobrze ulistnione. Odmiana uzyskała rekordowy plon zielonej masy (113% w 2013 r., 110% w 2014 r.) o dobrej jakości. Podlasiak wyróżnia się roślinami, które długo zachowują zieloność, co pozwala nieco opóźnić zbiór na kiszonkę. Odmiana toleruje też słabsze stanowiska.
IGP
Codiswing – mieszaniec dwuliniowy (sc) o FAO 220. Kukurydza została zarejestrowana w 2017 r. jako wczesna odmiana kiszonkowa o gigantycznej wydajności. Plon ogólny świeżej masy PZPK 2017 wyniósł 105% wzorca, plon ogólny suchej masy PZPK 2017 zaś 101% wzorca. Odmianę charakteryzuje olbrzymi pokrój roślin o bardzo dobrej odporności na wyleganie, fantastyczny wigor wschodów i tolerancja na chłody. Codiswing to idealne połączenie gigantycznej wydajności z bezpieczną wczesnością dojrzewania przy silnym efekcie stay green. Quentin – mieszaniec dwuliniowy (sc) o FAO 240 zarejestrowany w 2015 r. Odmianę wyróżniają olbrzymie plony zarówno świeżej, jak i suchej masy. W badaniach rozpoznawczych PZPK 2016 plon ogólny świeżej masy wyniósł 102% wzorca (do 75,3 t/ha). Rośliny są bujne, o bardzo wysokim pokroju i charakterystycznych szerokich liściach, mają bardzo dobry efekt zieloności stay green. Quentin to także znakomita odporność na wyleganie
oraz choroby liści. Kiszonkę cechuje topowa strawność oraz wydajność energetyczna.
C.D. NA STR. 36
PODLASKIE AGRO
Najnowsza genetyka polskich odmian kukurydzy sprawdzona w laboratorium PFHBiPM!
Odmiany sprawdzone w laboratorium Federacji!
To już kolejny rok z rzędu, kiedy najnowsza genetyka odmian kukurydzy Hodowli Roślin Smolice trafiła do wnikliwej analizy nowoczesnego laboratorium Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka. Celem było zbadanie potencjału polskich odmian kukurydzy rekomendowanych przede wszystkim do uprawy na kiszonkę, jak i odmian ogólnoużytkowych.
Ostatnie odmiany kukurydzy HR SMOLICE są uzyskiwane nowoczesną metodą podwojonych haploidów. Dodatkowo czas potrzebny na wyhodowanie nowej odmiany jest skracany o połowę dzięki szkółkom w Meksyku i Chile, czyli w tym samym miejscu, gdzie największe firmy hodowlane prowadzą również swoje szkółki. Wszystko to daje wymierne efekty w postaci dużej liczby nowych, dobrze plonujących odmian (w 2015 oraz 2016 roku Hodowla Roślin SMOLICE zarejestrowała najwięcej nowych odmian spośród wszystkich firm ubiegających się o rejestrację odmian kukurydzy w Polsce). W ostatnich latach spora liczba smolickich odmian plasowała się w czołówce plonowania w poszczególnych parametrach w doświadczeniach rejestrowych oraz PDO. Słowem, to zupełnie nowe pod wieloma względami kreacje genetyczne niż te rejestrowane przed laty.
Wyniki analiz świadczą o wysokiej przydatności pokarmowej badanych odmian. Wartość żywieniowa kukurydzy zmienia się wraz z dojrzewaniem, dlatego też przy doborze odmian do badania uwzględniono kryterium wysokiego plonu suchej masy oraz kolb. Im wyższy udział ziarna i skrobi w kiszonce, tym lepsza jakość. Razem daje to wysoki plon wartościowej kiszonki. Poszczególne parametry w poniższej tabeli odnoszą się do kukurydzy przeznaczonej na kiszonkę dla krów mlecznych oraz bydła opasowego. Zapraszamy do zapoznania się z wynikami analiz kiszonki. Mamy nadzieję, że pomoże ona w niełatwym dobrze odmiany.
odmiana
FAO
strawność
skrobia
SM Jubilat Juhas
NDF
ADF
pH
włókno surowe
białko ogólne
popiół surowy
JPM
JPŻ
rok rej.
plonowanie COBORU
220-230
73%
384
283
182
3,9
151
82
36
0,37
0,34
2016
230-240
73%
357
319
198
3,9
174
75
35
0,33
0,31
2015
SM Hetman
240
72%
407
266
191
4
163
67
25
0,31
0,28
2016
SM Hubal
240
72%
375
305
189
3,9
184
71
29
0,34
0,32
2016
najwyższy plon ogólny suchej masy w doświadczeniach rejestrowych w 2014 r. (108,2% wzorca), a w 2014-2015 średnio 105% wzorca
SM Finezja
240
73%
353
323
206
4
181
69
30
0,33
0,31
2016
1. miejsce w plonie suchej masy w doświadczeniach rejestrowych (107% wzorca); 1. miejsce (105% wzorca) w plonie suchej masy ogółem w PDO 2016
Kanonier
240
72%
375
305
189
3,9
184
71
29
0,34
0,32
2015
NEL: 6,8 MJ/kg suchej masy (zawartość powyżej 6,5 oznacza paszę bardzo dobrej do doskonałej jakości)
100% wzorca w plonie suchej masy w PDO 2015
Koneser
260
73%
371
386
229
3,8
188
95
41
2015
wysoka zawartość suchej masy w plonie ogółem!
Bogoria
250
73%
346
289
184
3,9
154
76
35
0,3
0,28
2015
100% wzorca w plonie suchej masy w PDO 2015
SM Ameca
260
73%
399
267
179
3,9
138
72
28
0,32
0,3
2016
2. miejsce w plonie suchej masy (średnio 105% wzorca) w latach 2014-2015; typowa odmiana kiszonkowa gwarantująca uzyskanie dużo i dobrej jakości paszy
Kosmal
260
73%
349
291
184
4,1
147
71
32
0,34
0,31
2013
1. miejsce w plonie suchej masy ogółem w PDO 2013
Hodowla Roślin SMOLICE Sp. z o.o. Grupa IHAR Smolice 146, 63-740 Kobylin, tel. 65 548 24 20 • www.hrsmolice.pl
UPRAWA C.D. ZE STR. 34
Odmiana jest rekomendowana do uprawy w całej Polsce. Codikart – mieszaniec trójliniowy (tc) o FAO 250 zarejestrowany w 2012 r. Od początku badań rejestrowych w PZPK odmiana kreuje się jako zwycięzca wyścigu o masę. Osiąga 102% wzorca w plonie ogólnym świeżej masy i 100% wzorca w plonie ogólnym suchej masy w badaniach rozpoznawczych PZPK 2017. Dzięki silnie rozwiniętemu systemowi korzeniowemu odmiana sprawdzi się także na stanowiskach słabszych. Codikart cechuje olbrzymi pokrój przy bardzo dobrej odporności na wyleganie. Natomiast kiszonkę z tej odmiany wyróżnia wysoka strawność dzięki niskiemu udziałowi włókien ADF i NDF w suchej masie.
KWS
Walterinio KWS (KR 2016) – to nowy rekordzista plonu ogólnego i kolb w COBORU
wśród wszystkich grup wczesności na kiszonkę” – nr 1 w Polsce w plonie suchej masy całych roślin (23,4 t/ha) w badaniach porejestrowych COBORU 2016 i udziale SM kolb ponad 55%. W 2017 r. wśród wszystkich odmian kukurydzy badanych w PDO Walterino KWS zajął pierwsze miejsce w plonie suchej masy kolb i plonie jednostek pokarmowych. Odmianę wyróżniają potężne, bardzo wysokie, bogato ulistnione rośliny z dobrze wypełnionymi i długimi kolbami. Odmiana ma ziarno typu flint dent, które jest bogate w skrobię by-pass. Rośliny są też długo zielone i nawet w suchych latach mają bardzo silny stay green. Jest to najwyżej plonująca na kiszonkę i biogaz odmiana z hodowli KWS w trzech ostatnich trudnych sezonach. Agro Polis (KR 2016) – nowa odmiana na ziarno i wysokoenergetyczną kiszonkę z grupy średnio wczesnej FAO Z230/ K240. W doświadczeniach rejestracyjnych COBORU w latach 2014-2015 Agro Polis dał 192,4 dt/ha plonu SM całych roślin oraz plon kolb 105 dt/ha. Natomiast w badaniach porejestrowych PDO COBORU w 2016 było 36
to 220 dt/ha SM całych roślin i 56% udziału kolb w plonie. Odmiana polecana jest na średniej jakości gleby, gdzie bije rekordy plonów ziarna – potwierdzone w praktycznych doświadczeniach łanowych KWS w całej Polsce w 2016 i 2017 r. Agro Vitallo (EU 2012) – to stabilne i najwyższe plony na kiszonkę w suchych latach. Odmiana ta to nr 1 w Polsce w plonie suchej masy całych roślin (24,9 t/ha) w badaniach rozpoznawczych COBORU i PZPK wśród 70 odmian w 2014 r. oraz nr 2 w plonie SM kolb (12,3 t/ha). Posiada potężne i bardzo wysokie rośliny, bogato ulistnione, z dobrze wypełnionymi kolbami (49,2% udziału w plonie wg badań COBORU 2014). Roślinę wyróżnia ziarno typu flint dent, które jest bogate w skrobię by-pass. Rośliny, dzięki bardzo silnemu stay green, są długo zielone, również w suchych latach. Odmiana toleruje suche i słabsze stanowiska.
Limagrain
LG Animal Nutrition to specjalny program hodowli odmian kiszonkowych dedykowany potrzebom żywieniowym bydła, a w szczególności krowom mlecznym. Dlatego do uprawy kukurydzy kiszonkowej firma rekomenduje na Podlasiu odmiany o podwyższonej strawności włókna LGAN. LG 31.233 – mieszaniec trójliniowy, średnio wczesny (FAO 240). Odznacza się wysoką strawnością włókna oraz wysokim udziałem kolb w plonie ogólnym suchej masy. Odmiana charakteryzuje się także wysokim i stabilnym potencjałem plonowania w różnych warunkach glebowych. Plon ogólny suchej masy w 2017 r. na Podlasiu wyniósł 17.500 kg/ha. Polecana do uprawy także na słabszych stanowiskach.
LG 30.260 – mieszaniec pojedynczy, średnio wczesny (FAO 250). Cechuje się wysoką strawnością włókna oraz wysokim i stabilnym potencjałem plonowania. Plon ogólny suchej masy w 2017 r. na Podlasiu wyniósł C.D. NA STR. 38
PODLASKIE AGRO
Z S A M
O D O W PRA Y M DU
WYSOKA SKROBIA
DOBRE PLONY
www.pioneer.com
NOWA GENETYKA Pioneer Hi-bred Northern Europe Sales Division GmbH Oddział w Polasce ul. Wybieg 6, 61-315 Poznań tel. 61 816 20 68, fax. 61 657 19 51
UPRAWA C.D. ZE STR. 36
17.700 kg/ha. Odmiana ma bardzo wysokie rośliny. Jej atuty to bardzo dobry wzrost początkowy i silny efekt stay green. Nadaje się także na słabsze stanowiska. LG 30.275 – mieszaniec trójliniowy z najwyższym plonem ogólnym suchej masy. W 2017 r. na Podlasiu plon ogólny SM wynosił aż 19.200 kg/ha. Kiszonka z kukurydzy LG 30.275 charakteryzuje się bardzo wysoką strawnością włókna. Odmiana wyróżnia się też bardzo dobrym efektem stay green, czyli wydłużonym okresem zbioru i przydatności odmiany do zakiszania oraz bardzo dużym potencjałem plonowania na kiszonkę w różnych warunkach glebowych.
Maisadour
Dynamite – mieszaniec o FAO 250 z ziarnem flint dent. Odmiana tworzy rośliny wysokie, silnie ulistnione, o grubych kolbach (do 18 rzędów). Dynamite zapewnia bardzo dobry
plon i wysokoenergetyczną paszę dzięki dużemu udziałowi kolb w suchej masie. Odmiana ta dostosowuje się do wszystkich warunków glebowych. Co roku potwierdza swój wysoki poziom plonowania w badaniach porejestrowych. Odmiana oznaczona TNW, co znaczy, że dobrze toleruje okresowy niedobór wody. Polecana do uprawy na kiszonkę na wszystkich typach gleb w całej Polsce. Hulk – mieszaniec o FAO 250 z ziarnem flint dent. Hulk to pokaźna roślina o mocnej budowie i potężnym ulistnieniu oraz wysokim udziale kolby. Odmiana zapewnia wysokie plony kiszonkowe. Jej łodyga jest bardzo sztywna i odporna na choroby. Odmianę charakteryzuje wysoka wartość żywieniowa i zawartość skrobi. Dzięki dobrej zdrowotności i silnemu stay green mamy elastyczną datę zbioru, co doskonale wpływa na wykorzystanie składników pokarmowych. Odmiana ma świetne warunki adaptacyjne do upraw na różnych kompleksach glebowych w całym kraju. Madlen – mieszaniec o FAO 250 z ziarnem flint dent dent. Ta najnowsza odmiana, zarejestrowana w 2017 r. Madlen daje regularnie, w każdych warunkach, bardzo wysoki plon 38
zielonej masy. Bardzo dobry wigor początkowy zapewnia jej natychmiastowy start. Dzięki dużemu udziałowi ziarna w plonie ogólnym ma bardzo wysoki udział skrobi w ziarnie. Kiszonka z tej odmiany jest bardzo energetyczna, co z pewnością docenią wymagający hodowcy. Madlen ma również dobry stay green, co pozwala na elastyczny termin zbioru na kiszonkę.
Oseva
Cefox – mieszaniec wczesny (Tc) o FAO 230, polecany do uprawy na kiszonkę praktycznie na całym terytorium Polski. Odmiana ma rośliny średnio wysokie, bardzo dobrze ulistnione. Cefox ma bardzo dobry wigor powschodowy i wysoką zdrowotność roślin. Główne zalety odmiany to wysoki plon zielonej i suchej masy oraz bardzo wysoki plon suchej masy kolb – w badaniach rejestrowych plon wyniósł 9,88 t/ha i 108% wzorca. Kukurydza daje wysoki plon energii z jednostki powierzchni, czym staje się przydatna do uprawy na biogaz. Roślina ma bardzo dużą plastyczność i zdolność dostosowania do gorszych warunków uprawy. Zapewnia także wysoki i stabilny plon o optymalnym składzie dla żywienia przeżuwaczy. W tegorocznym doświadczeniu w ODR Lubań odmiana dała 785 dt/ha zielonej masy i 241 dt/ha suchej masy. Tacito – odmiana o FAO 220-230, polecana na wysokojakościową kiszonkę i ziarno, doskonale nadaje się też do wykorzystania w przemyśle spożywczym do produkcji grysiku. Jest to mieszaniec uniwersalny, wczesny, intensywny, o wysokim potencjale plonowania. Tactito ma rośliny masywne i wysokie (290 cm) oraz rozwinięty system korzeniowy. Wysokość osadzenia kolb wynosi natomiast 107 cm. Odmiana wyróżnia się także wysokim udziałem kolby w kiszonce, bardzo dobrą strawnością, dużym wigorem po wschodach i tolerancją na chłody. W badaniach rejestrowych na kiszonkę plon suchej masy ogółem wyniósł 223 dt/ha, czyli 116,8% wzorca, zaś plon masy zielonej 594 dt/ha, czyli 107,8% wzorca.
Shelem – to nowość na kiszonkę z możliwością zbioru na ziarno. Jest to mieszaniec (Tc) o FAO 250/260. Odmianę charakteryzuje dobry wigor powschodowy, duży udział ziarna w masie kiszonkowej oraz wysoki plon suchej masy kolb i ziarna. Rośliny są mocno ulistnione i wysokie, a także mają szerokie, erektywne liście. Shelem to także długi stay green, dobry dry-down i mniejsze wymagania glebowe. W badaniach porejestrowych w 2015 r. plon suchej masy to 216 dt/ha – 111% wzorca (Niemcy), 187 dt/ha – 107% wzorca (Czechy). W Polsce plon wyniósł – 646 dt/ha (107% wzorca) świeżej masy, 439 dt/ha (114% wzorca) świeżej masy łodyg i liści oraz 208,5 dt/ha (100% wzorca) suchej masy. Oprócz tego odmiana ma bardzo dobrą zdrowotność: wysoka odporność na fuzarium, odporność na głownię guzowatą kolb i odporność na omacnicę prosowiankę. Wysiew to: kiszonka – 90 000/ha, ziarno – 80 000/ha.
Pioneer
P8500 – odmiana o liczbie FAO 250, która polecana jest na gleby średniej klasy. Charakteryzuje się bardzo dobrym wzrostem początkowym. Rośliny tej odmiany są wysokie i do-
brze ulistnione. Jest to kukurydza szczególnie polecana do uprawy kiszonkowej z uwagi na duże plony zielonej masy 50-55 ton z ha. Odmianę charakteryzują zawieszone na średniej wysokości kolby, które szybko dojrzewają. P8500 ma dobrą strawność całej rośliny. P9074 – odmiana średnio późna o liczbie FAO 270, która polecana jest na gleby średniej i słabszej klasy. Wyróżnia się wysokim plonowaniem w uprawie na kiszonkę oraz ziarno, co pozwala uzyskać bardzo wysokie parametry żywieniowe kiszonki. Szczególnie sprawdzi się w gospodarstwach o wysokich wydajnościach mlecznych. Zalecana obsada przy siewie to 80-85 tys. roślin na ha. P0725 – odmiana późna o liczbie FAO 320. Szczególnie polecana w uprawie z przeznaczeniem do produkcji kiszonki na biogaz. Toleruje słabe i bardzo słabe klasy gleb w zalecanej obsadzie 75-80 tys. roślin na ha. Rośliny są bardzo wysokie, o mocnych łodygach oraz C.D. NA STR. 40
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
39
UPRAWA C.D. ZE STR. 38
gęsto rozmieszczonych szerokich liściach. Plony zielonej masy dochodzą do 70 ton z ha.
RAGT
RGT Babexx – to mieszaniec pojedynczy o FAO 220 z ziarnem flint-dent/dent. Jego atutami są wysokie, zrównoważone wartości odżywcze, bardzo wysoki plon ogólny suchej masy oraz udział kolb w plonie ogólnym suchej masy. Odmianę cechuje wysoki plon skrobi i energii. Rośliny są bardzo wysokie, silnie ulistnione, typu mocnego stay green. Cechują się one bardzo dobrym wigorem
początkowym i małą wrażliwością na choroby. Odmiana jest uniwersalna ze względu na tolerancję na słabsze gleby oraz zimno. Może być uprawiana na zimnych glebach lub we wczesnym siewie. Wykazuje wysoką stabilność w trudnych warunkach uprawy. RGT Geox x – mieszaniec pojedynczy o FAO 240 z ziarnem flint-dent. Roślina jest wysoka, mocno ulistniona, kolby wypełnione do końca równym grubym ziarnem. Odmiana ta ma dość dobry wigor początkowy i małą wrażliwość na choroby łodyg i kolb. Charakteryzuje się bardzo wysokim plonem ogólnym suchej masy, wysokim plonem suchej masy kolb oraz dość wysokim udziałem kolb w plonie ogólnym suchej masy. Odmiana posiada wysoką zawartość skrobi, bardzo dobrą strawność oraz wysoki plon jednostek pokarmowych. Mocny stay green to dodatkowy atut tej odmiany. Geoxx dobrze adaptuje się do różnych warunków glebowo-klimatycznych. RGT Xxilo – mieszaniec trójliniowy o FAO 250 z ziarnem flint-flint/dent. Wyróżnia się wysoką
40
zdrowotnością i bardzo dobrym wigorem początkowym. Tworzy rośliny wysokie i mocno ulistnione. Odmiana ta ma bardzo wysoki plon ogólny suchej masy i wysoki plon suchej masy kolb. Kiszonka z Xxilo posiada bardzo wysoką zawartość skrobi, wysoką energię i dość dobrą strawność włókna. Odmiana nadaje się na każdą glebę, szczególnie dobrze toleruje zimne gleby oraz w miarę dobrze znosi okresy suszy. Dzięki grubej i sztywnej łodydze nie ma problemów z wyleganiem.
Saatbau
Danubio – odmiana zarejestrowana i szeroko spopularyzowana w całej Polsce. Posiada wielu zwolenników, tak w uprawie na ziarno, jak i na kiszonkę. Danubio wykształca długie, bardzo dobrze zaziarnione kolby. Wysoki udział szklistej skrobi w ziarnie oraz bardzo wysoka gęstość ziarna na poziomie 76 kg/hl pozwalają na uzyskanie wysokiej jakości ziarna handlowego przydatnego również do przemysłu młynarskiego. Odmiana wyróżnia się na polu wysokimi, ale przede wszystkim bardzo masywnymi roślinami o grubej, mocno ulistnionej łodydze. Uzyskuje najlepsze wyniki plonu zielonki, plonu suchej masy, czy plonu jednostek pokarmowych z hektara. Wysoki udział kolb o bardzo dobrej strukturze zapewnia uzyskanie kiszonki o bardzo wysokiej energetyczności. Mocny stay green i niższa zawartość włókna wpływają na wysoką strawność. Assano – odmiana zarejestrowana w Polsce w 2015 r. w grupie wczesnej kiszonkowej. Pierwszy wynik plonu suchej masy wśród wszystkich odmian badanych (na poziomie
104% wobec wzorca) potwierdza wybitny potencjał plonowania. Rekordowo wysokie rośliny oraz imponująca kolba pozwalają uzyskać najlepsze wyniki plonu jednostek pokarmowych oraz kiszonkę o dobrej energetyczności. Bardzo intensywne wschody, mocny wigor wiosenny, bardzo wysoka odporność na wyleganie oraz wyjątkowa zdrowotność powodują, że Assano to idealne rozwiązanie pod względem łatwości uprawy. W badaniach łanowych odmiana potwierdziła również rekordowy potencjał plonowania na ziarno.
Syngenta
SY Kardona – to średnio wczesny mieszaniec o FAO 250, który od dwóch lat zajmuje czołowe miejsce w badaniach porejestrowych COBORU. W 2016 r. uzyskał w swojej grupie najwyższy plon suchej masy 224,6 dt/ha (105% wzorca) oraz najwyższy plon jednostek pokarmowych 24,9 tys./ha (104% wzorca). W badaniach porejestrowych w 2017 r uzyskał plon suchej masy 207,3 dt/ha (103% wzorca) oraz wyso-
ki plon jednostek pokarmowych 23,3 tys./ha (103% wzorca). Zdrowe, silnie ulistnione rośliny, z dużym udziałem kolb dają plon o wyjątkowo wysokiej strawności i koncentracji energii. Odmiana sprawdza się na wszystkich rodzajach gleb. SY Gordius – mieszaniec średnio wczesny/średnio-późny o FAO 250-260. Odmiana wyróżnia się bardzo wysoką strawnością i koncentracją energii. W badaniach własnych współczynnik strawności był o 5% wyższy od standardowych odmian dostępnych na rynku. Cechuje go mocny stay green i wysoka zdrowotność. Jest wyjątkowo odporny na okresowe niedobory wody i stres termiczny. C.D. NA STR. 42
PODLASKIE AGRO
UPRAWA C.D. ZE STR. 40
SY Welas – to mieszaniec średnio-wczesny o FAO 230-240. W badaniach rozpoznawczych COBORU w 2016 r., w grupie wczesnej, uzyskał pierwsze miejsce w kategoriach: plon ogólny świeżej masy 648 dt/ha (108% wzorca), plon ogólny świeżej masy kolb 236 dt/ha (108% wzorca), plon suchej masy kolb 118,7 dt/ha (108% wzorca), plon jednostek pokarmowych 25 tys./ha (107% wzorca). Jest to mieszaniec pozwalający uzyskać kiszonkę o bardzo wysokiej zawartości energii.
Zorza
Dystrybutorem kukurydzy Saatbau, w naszym regionie, jest firma Zorza. Jej centrala mieści się w Zambrowie natomiast oddziały znajdują się w miejscowościach: Boguty Pianki, Śniadowo oraz Wysokie Mazowieckie. Przedstawiciele firmy na sezon 2017 polecają trzy odmiany. Rudesta – nowa odmiana o profilu kiszonkowym zarejestrowana w Polsce w 2016 roku. Jest ona doskonałym połączeniem wysokiego i stabilnego potencjału plonowania z bardzo dobrą tolerancją na warunki stresowe, związane z okresowymi niedoborami wody. Intensywny stay-green pozwala na elastyczne planowanie terminu zbioru i zachowanie dobrej strawności kiszonki, również w trudnych warunkach siedliskowych. Rudesta to odmiana o bardzo wysokim plonie kolb. W badaniach COBORU uzyskała rekordowy wynik na poziomie 108% wzorca. Kiszonka z tej odmiany to nie tylko
42
wysoka objętość zielonej masy, ale również rewelacyjna koncentracja energii. Dorodne, w pełni zaziarnione kolby pozwalają na uzyskanie bardzo dobrych wyników plonowania także w użytkowaniu na ziarno. Najważniejsze zalety tej odmiany to wysoki plon suchej masy i kolb, bardzo wysoka koncentracja energii i bardzo wysoka tolerancja na wyleganie. Chicago – to średniowczesny mieszaniec pojedynczy zarejestrowany w Polsce w 2016 r. Jest to odmiana o uniwersalnym kierunku użytkowania, zarówno na ziarno, jak i na kiszonkę, choć badania rejestrowe były prowadzone w kierunku uprawy kiszonkowej. Chicago uzyskuje doskonałe wyniki w badaniach na kiszonkę, jednak bardzo wysoki plon kolb oraz bardzo dobre wyniki plonu ziarna w badaniach w Europie i w badaniach wewnętrznych hodowcy w Polsce potwierdzają duże zdolności produkcyjne tej odmiany w przypadku uprawy na ziarno. Najważniejsze
zalety odmiany to bardzo wysoki wczesny wigor i tolerancja na chłody – nadaje się do wczesnego siewu, bardzo dobra tolerancja na głownię guzowatą oraz fuzariozę. Odmiana ma bardzo wysokie rośliny – ok. 300 cm. Zalecana obsada roślin na kiszonkę to 9 – 9,5 roślin/m². Chicago standardowo zaprawiona jest zaprawą Optiplus, która służy jako fungicyd, zawiera mikroelementy bardzo potrzebne na start oraz repelent przeciwko ptactwu, i według komentarzy rolników, również dzików. Produzent – to odmiana produkująca najwyższe plony zielonki. Jej mocne strony to znakomity wczesny wigor i tolerancja na wiosenne chłody, połączone z bardzo dobrą adaptacją do zmiennych warunków glebowych. Roślina dobrze znosi uprawę na glebach lżejszych i bardziej przepuszczalnych. Przy wysokich, mocno ulistnionych roślinach Produzent ma również długą kolbę z dużą ilością ziarniaków w typie flint dent. Umożliwia to produkcję kiszonki o wysokiej energetyczności lub uzyskanie wysokiego plonu ziarna. Zaletą odmiany jest również bardzo dobra zdrowotność roślin, wynikająca między innymi z mocnego efektu stay-green. Odmianę charakteryzuje wysoki plon suchej masy i kolb, a także to, że dobrze spisuje się na stanowiskach lżejszych i mozaikowatych. Roślina polecana jest do uprawy na terenie całego kraju. Zebrał: Szymon Martysz
Fot. Archiwum Firm
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
SIEJĘ TYLKO SPRAWDZONE ODMIANY KUKURYDZY W MOIM GOSPODARSTWIE
MAS 15.P DYNAMITE
MAS 22.R MAS 28.A
Réf PANTONE Pantone 151
MAS 29.T MAS 26.K
Réf QUADRI Magenta : 70 % Jaune : 100 %
ZNAJDŹ SWOJĄ ODMIANĘ W NASZYM KATALOGU KUKURYDZA 2018 Pantone 072
PODLASKIE AGRO
ODPORNE WYDAJNE NALEPSZE https://www.facebook.com/MaisadourPolska https://www.youtube.com/MaisadourPolska
Cyan : 100 % Magenta : 80 %
wwww.maisadour-semences.fr/pl
43
MASZYNY Na
pokazy zbioru kukurydzy zaprosili nas C ontractus i Strautmann
Zakręceni wokół kolb
||
Pokazy zbioru kukurydzy prowadziły firmy: Contractus i Strautmann.
Czym kosić, czym zwozić, jak zakiszać? Wreszcie, jakie odmiany siać. Pod koniec roku w Biernatkach pod Augustowem odbyły się pokazy poświęcone królowej pasz – czyli kukurydzy. Zebrali się rolnicy i przedstawiciele firm – hodujących nasiona oraz produkujących maszyny. Jak było? Merytorycznie. Zapraszamy do relacji. Pogoda, jak to było pod koniec ubiegłego roku, niezbyt sprzyjała wydarzeniu. Zresztą temat deszczu, wilgoci i opadów przewijał się niemal w każdej wypowiedzi. Tak jak na polu, tak i my w relacji zacznijmy więc bez zbędnych wstępów od szczegółów. A niewątpliwie gwoździem pokazów była sieczkarnia. Sieczkarnia John Deere – jak powiedziałby James Bond (uśmiech). Na mazurskim polu kukurydzę zbierała maszyna serii 8300 o mocy 480 KM, z ogromnymi możliwościami jeśli chodzi o wyposażenie – zachwalał prowadzący Kacper Grędziński z firmy Strautmann.
– Przystawka 8-rzędowa z prowadzeniem równoległym odciąża operatora – kontynuował. – Przyjemnej pracy sprzyja również wygodna kabina. Sieczkarnia, dzięki swojej konstrukcji, jest jedną z najlżejszych na rynku. A przystawka sprawia, że nie trzeba dodatkowo dociążać tylnej osi. Nawet na trudnych drogach „trzyma” trakcję, dlatego że jest lekka. W trudnych warunkach glebowych, takich jak mieliśmy w tym roku, fajnie się zachowuje. Ciężko ją utopić. Szczegóły techniczne: silnik o pojemności 13,5 l sprawia, że jest to duża jednostka napędowa, stąd także mamy wysoki moment
obrotowy. Kolejne zalety maszyny przedstawiał Dariusz Perkowski z firmy Contractus w Białymstoku. – Unikatowym rozwiązaniem w tej sieczkarni jest ostrzenie noży na biegu wstecznym – mówił. – W ten sposób zużywa się mniejsza część noża. Dzięki dłuższej krawędzi noża mamy doskonale równomierną sieczkę, bez postrzępionych części rośliny. Silnik został „wyrzucony” na tył, przez co uzyskujemy naturalnie obciążenie tylnej osi poprzez – właśnie – silnik, a nie dodatkowe balastowanie. Kolejna rzecz, pomiędzy kabiną a silnikiem w tej maszynie powstał luk serwisowy, ułatwiający dojście do zgniatacza ziarna, czy też do chłodnic. W końcu, mamy możliwość zamontowania dodatkowej przystawki, dzięki której sieczkarnię przystosowaną do zbioru kukurydzy na kiszonkę, zamieniamy w sprzęt do zbioru zbóż na kiszonki z pnia. Oprócz detektora metali sieczkarnia wyposażona jest w detektor kamieni. Jeśli pojawia się przeszkoda w kanale przepływu masy, na podstawie dwóch czynników czujnika hukowego i nagłego rozwarcia walców, sieczkarnia wykrywa ciało obce i automatycznie zatrzymuje walce podające. Mamy zabezpieczone noże i inne elementy. Warto jeszcze zwrócić uwagę na kanał duraline o utwardzonych
||
Marian Milanowski jest zadowolonym klientem zarówno firmy Contractus, jak i Strautmann.
44
PODLASKIE AGRO
Dobre nasiona, Dobre plony.
MASZYNY powierzchniach, co wydłuża żywotność elementów ścieralnych, a zatem i całej maszyny. Sieczkarnia choć była najważniejsza w tym dniu, nie była sama na polu. Towarzyszyły jej m.in. ciągniki John Deere serii 6M o mocy 195 i 155 KM. Ciągniki z tej serii charakteryzują się klasyczną budową i niezawodnością, uzyskując dobre osiągi w pracy. – Polecamy również przyczepę Strautmann Aperion 2401 – opisywał znowu Kacper Grędziński. – Przyczepa jest tak skonstruowana, że można ją wykorzystać do zbioru nie tylko kukurydzy, ale i zbóż, a nawet rzepaku. Jest szczelna, ma dużą pojemność – 42 m3, więc jako objętościowa przyczepa transportowa sprawdza się świetnie. Kolejna zaprezentowana przyczepa samozbierająca to Giga-Vitesse przeznaczona do zbioru głównie traw, ale jak najbardziej do kukurydzy też. Wyposażona jest w 45 noży, dlatego sieczka trawy jest bardzo wysokiej jakości. – Przyczepy te mają stosunkowo nieduże (w porównaniu do konkurencji) obciążenie na wałku, zapewniające ekonomiczne zbiory – uzupełnia pan Kacper. – Ciekawy jest podbieracz, bo ma listwy z tworzywa sztucznego, które są bardzo odporne na uszkodzenia mechaniczne. Za listwami mamy, opatentowaną przez Strautmanna, rolkę CFS, która rozścieła zbierany materiał na całej szerokości podbieracza – przyczepa jest dobrze załadowana, nie tylko na środku, ale i przy ściankach. Po maszynach przyszedł czas na firmy nasienne. Swoje produkty zaprezentowali: Euralis, KWS, LG i Pionieer. Każdy z panów zaprezentował swoją hodowlę, wskazał na odmiany najbardziej sprawdzające się na naszym terenie i zaprosił do indywidualnych szczegółowych rozmów. – Niektóre z naszych odmian jak np. Archimedes konwent można kupić w bigbagu – zachęcał Sławomir Korytkowski z Euralis. – To 50 jednostek zapakowanych w jeden wór.
Wystarcza na obsianie 30 ha, można podzielić się z sąsiadem. Taki zakup pozwala zaoszczędzić nawet do tysiąca złotych. Tomasz Czarniecki z KWS polecał ogólnoużytkowe odmiany kukurydzy jak np. AgroVitalo, późniejsza, w dniu pokazu była jeszcze zielona. Agropolis bardzo ładnie wypadła, jeśli weźmiemy pod uwagę plony skrobi z ha. Tzw. kaczy dziób cechuje wysoki plon ziarna – 15 ton/ha. Kamil Tyszka reprezentujący spółdzielnię LG podkreślał, że firmę tworzą rolnicy, więc producent rozumie rolników i ich problemy. Zachęcał do sprawdzania jakości kiszonek w silosach. Podczas koszenia, oglądania pól i trwania indywidualnych rozmów rozmawiamy z uczestnikami spotkania. Mirosław Wyszyński z miejscowości Kostry Noski gm. Nowe Piekuty przyjechał by przyglądać się pracy syna, który obsługiwał sieczkarnię podczas pokazów. – Znamy się z gospodarzem, więc jestem – zaczął żartując. – Prywatnie handluję odmianami kukurydzy, chcę pokazać zainteresowanym, które się sprawdzają na naszym terenie. Mijający rok można ocenić jako dość fajny jak na kukurydzę. Problem był ze zbiorami. Jesień była bardzo mokra, plon kukurydzy na ziarno można ocenić bardzo wysoko – 12-16 ton/ha, ale wilgotność 32-34% była za wysoka. W takim roku sprawdzają się sieczkarnie o szerszym ogumieniu z napędem tylnym. „Zwykłe” w tym roku topiły się i nie dały rady jeździć po polach. Do Mariana Milanowskiego z Żarnowa I koło Augustowa wprosiliśmy się w gościnę. Czasu na rozmowę na polu było za mało (uśmiech). Pan Marian kupił w Contractusie trzy ciągniki marki John Deere o mocy 120 i dwa po 160 KM. – Byłem w Stanach Zjednoczonych i wiem, że te są najlepsze, dlatego u mnie ciągnik równa się John Deere – opowiada. – W tym roku kupiłem też przyczepę Strautmanna
||
||
Mirosław Wyszyński, reprezentujący firmę Pionieer, polecał rolnikom na gleby mieszane nową odmianę kukurydzy P8500, choć dobrze „wyszła” też stara typowa ziarnówka P8400.
Giga-Vitesse 4001. Lepszej od niej nie widzę – podkreślił – objeździłem wszystkie firmy i ta zdecydowanie wyróżniała się na tle innych marek. Dlaczego? Bo np. ma najszerszy podbieracz i CFS, dzięki czemu traktor ma lżej. Całą dokładnie załaduje. Zapowiadamy więc relację z wizyty w Żarnowie, a jeszcze dziś zdradzimy, że gospodarz ma stado krów liczące 280 sztuk, w tym 110 dojnych. Obrabia łącznie ponad 150 ha, z czego uprawa kukurydzy zajęła w tym roku 35 ha. Plany na przyszłość: zakupy, zakupy, zakupy... Pan Marian ma czterech synów, jak sam mówi, to oni prowadzą gospodarstwo, on jest tylko prezesem. Barbara Klem
Fot. Sebastian Rutkowski
Mimo niesprzyjającej aury, na polu pod Augustowem zebrało się wielu rolników.
46
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
47
MASZYNY Zima
to doskonały okres na diagnozę oraz naprawę usterek w ciągniku
Spokój podczas intensywnych prac
Przegląd ciągnika po sezonie to niezwykle istotny element obsługi maszyn, dzięki której traktor będzie gotowy do pracy przez długie miesiące. Aby mieć pewność, że zostanie on odpowiednio sprawdzony, warto skorzystać z pomocy profesjonalnego serwisu. Jak to wygląda w praktyce wyjaśniają eksperci. – Wiedząc jak istotne jest utrzymanie ciągnika w wysokiej formie, postanowiliśmy rozszerzyć ofertę swoich przeglądów posezonowych Expert Check i objąć kontrolą, także ciągniki rolnicze. Wszystko za sprawą rosnących potrzeb klientów, którzy wśród wielu wymagań stawianych kupowanym maszynom, coraz częściej wskazują na tzw. dostępność operacyjną maszyny, czyli musi być ona gotowa do pracy o każdej porze dnia i nocy – mówi Piotr Grabiński z John Deere Polska.
Czym jest Expert Check?
Expert Check to usługa profesjonalnego przeglądu posezonowego maszyny. Kontrola wykonana jest przez doświadczonego technika serwisu autoryzowanego dealera, którego wiedza praktyczna, połączona z dokumentacją producenta, pozwala na skrupulatną ocenę stanu technicznego maszyny i jej podzespołów, weryfikację stopnia zużycia części eksploatacyjnych oraz diagnostykę miejsc i elementów, które wydają się być „podejrzane”. Każdy z podzespołów jest oceniany, a jego części kwalifikowane do dalszej pracy, eksploatacji, naprawy lub wymiany.
Zbieramy informacje
Na sam początek przeprowadzany jest wywiad z użytkownikami ciągnika. W serwisie zadaje się szereg szczegółowych pytań na temat wydarzeń i problemów technicznych, jakie miały miejsce podczas ostatniego sezonu pracy. Każde ze zdarzeń jest dokumentowane, aby niczego nie pominąć. Ponad to, numer VIN maszyny jest sprawdzany w bazie danych producenta, pod kątem historii napraw gwarancyjnych oraz dostępności programów poprawy produktu i aktualizacji. Jeśli maszyna jest objęta programem lub aktualizacją, zostanie ona wykonana w ramach działań po przeglądzie ExpertCheck. – Dealer dokonuje analizy historycznych kodów błędu, zapisów oraz odczytów, m.in. obciążeń i prędkości silnika, temperatur, prędkości jazdy, wykorzystania systemów czy ilości wykonanych regeneracji filtra DPF silnika. Bardzo istotnym jest, aby Klient poinformował dealera i producenta o zaistnieniu nawet błahej usterki czy niedomagania. 48
||
Regulacja zaworów głowicy silnika wymaga od mechanika dużego doświadczenia.
Każda z nich jest bowiem brana pod uwagę nie tylko podczas przeglądu maszyny i jej naprawy, ale także jako wskazówka przy projektowaniu kolejnego modelu tej serii – mówi przedstawiciel John Deere. Wspólnie z Klientem, dealer dokonuje oględzin maszyny z zewnątrz, głównie w poszukiwaniu uszkodzeń mechanicznych, np. pękniętych lusterek, porysowanych błotników, braków w częściach, czy wyposażenia z jakim maszyna, trafiła na ekspertyzę. Kilka zdjęć z zewnątrz i wewnątrz do dokumentacji i możemy wprowadzić ciągnik do warsztatu.
Czas na kardiologię
Po zakończeniu wywiadu przechodzimy do meritum. Zaczynamy od serca, czyli jednostki napędowej. Na początek wykonywane są główne testy elektroniczne mechaniki silnika i układu paliwowego, tj. pomiar kompresji elektronicznej, kontrola tzw. wypadania zapłonu, czy odcinania cylindrów. Jeśli wyniki tych testów są podejrzane, dokonywany jest pomiar kompresji mechanicznej, sprawdzając szczelność silnika (tulei cylindrowych z tłokami oraz zaworów w głowicy silnika) oraz weryfikowana jest ilość paliwa, jaką wykorzystuje do pracy silnik (pomiar tzw. przelewów).
W dalszej części sprawdzane są wszystkie przewody dolotowe i wylotowe, głównie pod kątem nieszczelności. Ta bowiem może skutkować np. niższym ciśnieniem doładowania i problemami z temperaturą gazów EGR i sprężarki VGT. Kontrolowana jest temperatura, jaką osiąga silnik oraz wydajność układu chłodzenia, jak również stan łopatek wentylatora silnika. W ramach sprawdzenia parametrów temperatury i ciśnienia ekspert serwisu sprawdza także system filtrowania spalin (DOC i DPF), pod kątem m.in. stopnia zapchania filtra cząstek stałych (DPF). Chwilę później sprawdzany jest układ smarowania, głównie pod kątem osiąganego ciśnienia smarowania oraz wycieków. Następnie test układu paliwowego – wydatku pomp (zasilającej oraz wysokiego ciśnienia Common Rail) i wtryskiwaczy oraz zapis odczytów na pracującym silniku. Standardowym zabiegiem jest podstawowa konserwacja silnika, tj. wymiana filtrów powietrza, paliwa, oleju silnikowego wraz z olejem oraz cieczy chłodzącej, jeśli maszyna zbliża się do przebiegu 6000 godzin lub jego wielokrotności. Podczas takiej obsługi wymianie C.D. NA STR. 50
PODLASKIE AGRO
MASZYNY C.D. ZE STR. 48
podlegają także termostaty silnika oraz korek zbiornika wyrównawczego cieczy chłodzącej. Na życzenie lub w ramach diagnostyki problemu z mocą, dealer wykonuje lub zleca pomiar mocy silnika na hamowni (co najmniej trzy pomiary kontrolne), a także skan oleju silnikowego. Serce mamy zatem sprawdzone.
Schodzimy na ziemię
Moc uzyskaną przez silnik musimy sprawnie przekazać na ziemię, a więc poprzez układ napędowy – przekładnię, most przedni oraz tylny i zwolnice kół. Dealer sprawdza stan zużycia tłumika drgań skrętnych silnika oraz przekładni. Interwał to 4500 godzin, po upływie których tłumiki należy wymienić na nowe. Kontrolę przekładni rozpoczyna seria testów za pomocą cyfrowych mierników ciśnienia i przepływu. Tabele pomiarowe producenta sugerują kontrolę m.in. ciśnienia tzw. systemowego przekładni, ciśnienia smarowania i chłodzenia, oraz ciśnienia robocze każdego ze sprzęgieł lub hamulców przekładni, w tym sprzęgła napędu na oś przednią (MFWD), napędu WOM, blokady mostów i hamulca postojowego. Wszystkie pomiary są potwierdzane przy niskiej (38°C) i wysokiej (65°C) temperaturze przekładni, w takiej jak przy pracy polowej. W przypadku przekładni bezstopniowej
||
Podczas przeglądu warto dokładnie sprawdzić działanie układu napędu wentylatora (VariiCool).
„AutoPowr” (IVT) kontroli poddaje się także moduł hydrostatyczny jazdy. Jako ostatnie sprawdzane są wały napędowe, zarówno pomiędzy silnikiem i przekładnią, jak i te napędzające koła. Oceniany jest głównie stopień zużycia krzyżaków, ale także stan techniczny obręczy kół i samych kół (opon). – Standardową czynnością jest konserwacja układu napędowego, tj. wymiana oleju w moście przednim i zwolnicach, oleju hydrauliczno-przekładniowego wraz z filtrami, kontrola i czyszczenie filtrów siatkowych na dnie zbiorników lub obudów. Po wymianie płynów ustrojowych przekładnia poddawana jest tzw. kalibracji, podczas której ekspert serwisu dobiera optymalne punkty zmian przełożeń tak, aby charakterystyka pracy cechowała się dużą płynnością. Na koniec test jezdny w warunkach drogowych – mówi Piotr Grabiński.
Niespodzianka na koniec
Czy skrupulatnie wykonany przegląd posezonowy da 100% pewność, że maszyna nie zawiedzie? Ryzyko niespodziewanej awarii będzie bardzo niskie, ale nie da się go wyeliminować zupełnie. I dlatego właśnie John Deere przygotował dla Klientów program Inspect & Connect
||
W przekładni bezstopniowej
AutoPowr (IVT) kontroli poddawany jest moduł hydrostatyczny jazdy.
50
(ang. Przejrzyj i Podłącz), jako element przeglądu posezonowego. – W ramach tego programu właściciel otrzymuje atrakcyjną ofertę wznowienia licencji systemu telematycznego JDLink lub doposażenia ciągnika w taki system, jeśli jeszcze go nie posiada – mówi ekspert John Deere. – Celem takiego działania jest zapewnienie proaktywnego wsparcia rolnika za pomocą narzędzi zdalnej diagnostyki (Service Advisor Remote) oraz wsparcia dzięki zdalnemu dostępowi do wyświetlacza traktora (RDA- Remote Display Access). Jeśli spotka nas nieszczęśliwy zbieg okoliczności i maszyna zawiedzie lub operator będzie miał problem z jej konfiguracją, technik serwisu będzie w stanie precyzyjnie i na odległość zlokalizować przyczynę problemu i rozwiązać go zdalnie lub dotrzeć na miejsce przygotowanym i zaopatrzonym niezbędne do naprawy części – dodaje.
Na zakończenie…
Efektem wykonania przeglądu jest lista zawierająca czynności oraz części. To nic innego, jak merytoryczny opis inwestycji, jaką należy poczynić, aby zapewnić ciągłość pracy maszyny w kolejnym sezonie. Osoby które zdecydują się na wykonanie napraw i zastosują się do zaleceń dealera po przeglądzie zostaną nagrodzeni. Współpraca z dealerem skutkuje bowiem możliwością uzyskania bardziej atrakcyjnych ofert usług i zakupu części, zawierających korzystne rabaty. Opcją stosowaną przez coraz większą część dealerów, jest oferta ciągnika zastępczego, jeśli traktor był kontrolowany w ramach przeglądu Expert Check. Warto zatem sprawdzić, już dziś, czy nasz ciągnik jest gotowy do kolejnego sezonu. MaSz, Fot. John Deere
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
51
MASZYNY Trzecia
||
generacja ciągników Kubota MGX
Pomarańczowa
Większy komfort pracy operatora ciągników średniej wielkości MGX III zapewnia opcja
ofensywa
amortyzacji przedniej osi.
Na naszym rynku od kilku miesięcy dostępna jest już trzecia generacja ciągników Kubota MGX. Ze względu na nowoczesne rozwiązania oraz niezłe parametry techniczne, warto przyjrzeć się trochę bliżej tym maszynom. Na serię Kubota MGX III składa się aż pięć modeli o mocach od 104 do143 KM. Wszystkie maszyny zasilane są czterocylindrowym silnikiem. Różni je tylko pojemność, bowiem w modelach M95GX-III oraz M105GX-III wynosi ona 3,8 litra, natomiast ciągniki o oznaczeniu M115GX-III, M125GX-III i M135GX-III posiadają motory o pojemności aż 6,1 litra. Na szczególną uwagę zasługuje model M115GX-III. Stanowi on ewenement na rynku ze względu na stosunkowo małą moc (123,5 KM), generowaną z silnika o bardzo dużej pojemności. W obu jednostkach napędowych (3,8 l oraz 6,1 l) zoptymalizowano krzywe mocy i momentu obrotowego, co przekłada się na zwiększenie wydajności względem serii MGX-II. W rezultacie oba silniki osiągają maksymalną moc przy znacznie mniejszych obrotach, jednocześnie oferując jeszcze większy moment obrotowy. Przekłada się to nie tylko na zmniejszenie zużycia paliwa, ale również na mniejszy poziom hałasu w kabinie oraz większy komfort operatora. Silnik w trzeciej generacji ciągników Kubota MGX otrzymał również znacznie większą chłodnicę – jej pojemność jest większa aż o 30%, co w połączeniu z dwoma dodatkowymi wlotami powietrza pod maską zapewnia znacznie wydajniejsze chłodzenie. 52
Poprawiono ponadto dostęp do wszystkich punktów obsługowych, ułatwiając w ten sposób konDobra trakcja i unikalna zwrotność gamy MGX III pozwalają na manewrowanie serwację maszyny. na ograniczonej przestrzeni, bez potrzeby cofania i robienia wieloetapowych Unikatowa, 8-bienawrotów. gowa pr zekładnia Power Shift o trzech zakresach zapewnia traktora, zapewnia promień skrętu na pozio24 przełożenia do jazdy w przód oraz 24 mie 55°. Przy kącie skrętu powyżej 35° ciągprzełożenia wsteczne. Opcjonalne biegi peł- nik automatycznie zwiększa prędkość obrotu zające umożliwiają uzyskanie 32 przełożeń przednich kół, co czyni traktor wyjątkowo w każdym kierunku. Dzięki zastosowaniu zwrotnym. Każdy z ciągników tej serii można wysoce zaawansowanego mikroprocesora, opcjonalnie wyposażyć w system amortyzazmiana biegów pod obciążeniem jest jesz- cji przedniej osi, co znacząco zwiększa przycze bardziej płynna i precyzyjna. Przekładnia czepność przednich kół traktora oraz komfort zastosowana w ciągnikach Kubota MGX-III pracy operatora. umożliwia zmianę biegu za pomocą jednego Opcją dodatkową, dedykowaną do ciągniprzycisku, nie wymaga to nawet podnoszenia ków serii MGX-III, jest terminal IsoMatch Telręki z prawego podłokietnika. W standardzie lus o rozmiarze 12 cali lub IsoMatch Tellus Go przekładnia Power Shift oferuje możliwość o rozmiarze 7 cali. Oba terminale są w pełni pracy w trybie automatycznym, co jest szcze- kompatybilne ze standardem Isobus. W połągólnie przydatne przy zmiennych warunkach czeniu z funkcją Geocontrol oraz odbiornikiem glebowych, pracy na nierównym terenie oraz GNSS możliwe jest kontrolowanie sekcji lub w transporcie. zmiennych dawek w maszynach towarzysząCechą wyróżniającą serię ciągników Kubota cych, wspierających standard Isobus. UmożMGX jest system zacieśniania skrętu Bi-Speed liwia to optymalizację kosztów w gospodarTurn, który zastosowano również w najnow- stwie przez oszczędność czasu, nawozów, szej odsłonie maszyn. Niezawodna przekład- nasion i środków ochrony roślin. nia stożkowa, zastosowana w przedniej osi MaSz, Fot. Kubota
||
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
53
Co należy wiedzieć, aby móc bezpiecznie stosować RSM® na swoim polu? Producenci rolni, którzy stosują RSM® znają produkt. Często jednak wielu z nas zastanawia się nad możliwościami wykorzystania RSM® we własnym gospodarstwie. RSM® to nawóz bezpieczny, należy jednak znać zasady jego stosowania, ponieważ od techniki aplikacji, kondycji roślin i warunków pogodowych, zależy sukces w nawożeniu. Oto kilka wskazówek. Należy pamiętać, że RSM® to: ● płynny nawóz azotowy. Jest to nawóz doglebowy, nie
dolistny, pomimo tego, że może być stosowany pogłównie. Pobierany jest głównie przez system korzeniowy roślin, tylko niewielka część nawozu pokrywa liście (ok. 5%), reszta produktu spływa do gleby, skąd pobierana jest przez system korzeniowy rośliny, ● trzy formy azotu w jednym produkcie: 50% - forma amidowa NH2, 25% forma amonowa (NH4+), 25% - forma azotanowa (NO3-) sprawiają, że azot zawarty w nawozie pozostaje dostępny dla roślin przez długi czas, ● nawóz bezpieczny dla środowiska naturalnego. Poprzez lepsze wykorzystanie przyswajalnych form azotu, wpływa na ograniczone przemieszczanie się pierwiastków do wód gruntowych.
Czynniki wpływające na prawidłowe nawożenie roztworem RSM®: ● rośliny
muszą być w dobrej kondycji, tj. być zdrowe i mieć dobry turgor. Zbyt niskie napięcie powierzchniowe rośliny (niski turgor) może skutkować poparzeniem - dopuszczalne uszkodzenia roślin to 2 % (max. 5%). Jeśli uszkodzenia liści są większe należy liczyć się z negatywnym wpływem na plon,
● nawożenie należy przeprowadzić gdy temperatura powietrza
wynosi maksymalnie 20°C, a względna wilgotność powietrza wynosi powyżej 60%. Ponadto rośliny muszą być suche, a nawożenie najlepiej przeprowadzać w dni pochmurne,
● prędkość
wiatru podczas zabiegu nie powinna być większa niż 6 m/s. Dotyczy to aplikacji RSM® za pomącą rozpylaczy. W przypadku nawożenia z użyciem węży rozlewowych nie ma to znaczenia.
● efektywne
nawożenie RSM® to zastosowanie odpowiednich technik aplikacji. Do nawożenia wykorzystujemy opryskiwacz wyposażony w rozpylacze wytwarzające krople, o dużym napięciu powierzchniowym. Im niższe ciśnienie i większe krople tym mniejsze jest ryzyko uszkodzeń roślin, • rozpylacze wielootworowe – należy przestrzegać zaleceń dot. optymalnej wysokości belki polowej oraz ciśnienia roboczego. Wielkość kryzy decyduje o wielkości wydatku RSM®. Belkę opryskiwacza należy unieść na wysokość 1 m lub nawet 1,5 m od powierzchni łanu. Jeśli belka jest zbyt nisko, to na polu, może powstawać tzw. „efekt zebry”. Jest on widoczny w latach ze zbyt małą ilością opadów. W takich warunkach RSM® nie zostaje odpowiednio rozmyty na całej powierzchni pola. W latach o wystarczającej ilości opadów (równomiernie rozłożonych w trakcie wegetacji) nie ma takich problemów, • rozpylacze wachlarzowe – ekstremalnie grubokroplista ciecz w postaci łagodnego wachlarza skierowanego do tyłu ogranicza do minimum możliwości uszkodzenia roślin. Belkę opryskiwacza powinna być umieszczona na wysokości 60-70 cm od powierzchni łanu (wyeliminowany „efekt zebry”),
● warunkiem optymalnego nawożenia RSM® jest stosowanie nawo-
zu na suche rośliny. Odpowiednio przeprowadzona aplikacja nie powoduje poparzeń liści zbóż, czy rzepaku, ponieważ roztwór szybko spływa z ich powierzchni (nierozcięczona kropla nie rozpływa się). Jeśli na liściach będą utrzymywały się np. krople rosy, wówczas roztwór będzie utrzymywał się na ich powierzchni, co może powodować poparzenia roślin, ● łączenie RSM® z innymi pestycydami czy nawozami dolistnymi
bywa ryzykowne (zwiększa się ryzyko poparzeń roślin), ● termin
wykonania nawożenia powinien uwzględniać indywidualne potrzeby roślin, tempo jej wzrostu i możliwości pobrania pierwiastka z gleby. RSM® z uwagi na płynną formułę można stosować w niesprzyjających warunkach glebowych, jak np. susza.
RSM® – decyduje w dużej mierze o efektywności nawożenia. Z tego względu nawóz należy kupować w Autoryzowanej Sieci Dystrybucji Grupy Azoty.
● Jakość
● prędkość z jaką powinniśmy się poruszać opryskiwaczem po
polu nie powinna przekraczać 8 km/h (gęsty łan – prędkość 4 km/ha),
AUTORYZOWANY DYSTRYBUTOR:
Skłodowski Spółka Jawna 07-323 Zaręby Kościelne, ul. Czyżewska 20 tel. 86 270 69 00, fax. 86 270 69 44 email: biuro@sklodowski.com.pl www.sklodowski.com.pl
Nowoczesne standardy nawożenia
Płynna formuła na sukces 28% N, 30% N, 32% N
26% N + 3% S
20% N + 6% S
AUTORYZOWANY DYSTRYBUTOR
rsm@grupaazoty.com nawozy.eu
Skłodowski Spółka Jawna 07-323 Zaręby Kościelne, ul. Czyżewska 20 tel. 86 270 69 00, fax. 86 270 69 44 email: biuro@sklodowski.com.pl www.sklodowski.com.pl
FINANSE Rusza
nabór wniosków na
Modernizacje
gospodarstw rolnych
Wsparcie na starcie
Od 19 lutego do 20 marca 2018 r. ARiMR będzie przyjmowała wnioski na Modernizację gospodarstw rolnych w obszarze „d”. Mowa tu o przyznaniu pomocy na racjonalizację technologii produkcji, wprowadzenie innowacji, zmianę profilu i zwiększenie skali produkcji, poprawę jakości lub zwiększenie wartości dodanej produktu. Wsparcie finansowane jest z budżetu PROW 2014-2020. Poprzedni nabór odbył się w 2016 r. i cieszył się dużą popularnością. Rolnicy złożyli blisko 30 tys. wniosków. Środki uzyskane w ramach tej pomocy pozwalają m.in. na sfinansowanie zakupu maszyn i urządzeń rolniczych. O pomoc mogą ubiegać się rolnicy posiadający gospodarstwa, których wielkość ekonomiczna mieści się w przedziale od 10 tys. euro do 200 tys. euro. Wyjątek stanowią rolnicy, którzy będą wspólnie składać wniosek o przyznanie dofinansowania na inwestycje w tym typie operacji. Wówczas łączna wielkość ekonomiczna należących do nich gospodarstw musi wynieść co najmniej 15 tys. euro, a w roku w którym zostanie złożony przez nich wniosek o wypłatę płatności ostatecznej, gospodarstwo każdego z nich osiągnie wielkość ekonomiczną przynajmniej 10 tys. euro.
Wsparcie przyznawane jest w postaci dofinansowania poniesionych kosztów na realizację danej inwestycji. Poziom dofinansowania wynosi standardowo 50% poniesionych kosztów kwalifikowalnych. Może być wyższy i wynieść 60%, ale tylko w przypadku, gdy o pomoc ubiega się młody rolnik lub gdy wniosek o wsparcie składa wspólnie kilku rolników. Pieniądze można otrzymać na inwestycje związane z racjonalizacją technologii produkcji, wprowadzeniem innowacji, zmianą profilu produkcji, zwiększeniem skali produkcji, poprawą jakości produkcji lub zwiększeniem wartości dodanej produktu – maksymalna kwota wsparcia nie może przekroczyć 500 tys. zł, przy czym w przypadku inwestycji niezwiązanych bezpośrednio
Skorzystaj teraz z PROW-u W najbliższych miesiącach zaplanowane są nabory wniosków na dofinansowania inwestycji w gospodarstwach. Jednym z pierwszych jest Modernizacja gospodarstw rolnych, popularnie określana przez rolników mianem „na maszyny”. Pomimo że wsparcie to wykorzystywane jest głównie przy zakupie maszyn, to warto pamiętać, że w naborze można ubiegać się również o dofinansowanie inwestycji budowlanych. Poprzedni nabór cieszył się ogromną popularnością. W woj. podlaskim wpłynęło grubo ponad 2 tys. wniosków. Pieniędzy niestety wystarczyło dla mniej niż połowy. Obecnie na liście kolejności przysługiwania pomocy już widnieje 920 pozycji. W obecnym naborze w ramach Modernizacji, pieniędzy ma wystarczyć dla 13.700 rolników z całego kraju. Istnieje jednak uzasadniona obawa, że będzie to drugi i ostatni nabór w tej perspektywie finansowej. Według informacji dostępnych na stronach MRiRW, cała pula finansowa będzie uwolniona w lutowym 56
naborze. Choć oczywiście może się okazać, że w kolejnych latach nastąpią przesunięcia środków z obszarów, w których będą one niewykorzystane.
Prawdopodobnie więc konkurencja przy zdobyciu dofinansowania znów będzie duża. W związku z tym, do tego naboru trzeba podejść bardzo profesjonalnie.
z budową, modernizacją budynków inwentarskich, w tym ich wyposażeniem, lub budową bądź modernizacją magazynów paszowych w gospodarstwach, w których jest prowadzona produkcja zwierzęca, w tym ich wyposażaniem – maksymalna wysokość pomocy wynosi 200 tys. zł. Złożone przez rolników wnioski zostaną poddane ocenie punktowej. Suma uzyskanych punktów będzie decydowała o kolejności przysługiwanej pomocy. Wnioski będą pr z yjmował y oddziały regionalne ARiMR właściwe ze względu na miejsce realizacji inwestycji. Można je będzie również złożyć za pośrednictwem biura powiatowego ARiMR, podlegającego pod dany OR. Źródło ARiMR
Pomoże to uz yskać w ysoką punk tację w rankingu, która zagwarantuje otrzymanie dofinansowania. Warto też zastanowić się nad połączeniem w jednym wniosku inwestycji budowlanej oraz zakupu maszyn. Takie połączenie może pozwolić na uzyskanie 3 punktów w przypadku, gdy inwestycja budowlana będzie stanowiła przynajmniej 50% całych zaplanowanych w ramach refinansowania wydatków. Oczywiście dobrze jest również rozważyć zakup maszyn, które znajdują się na tzw. punktowanej liście, czyli określonych jako korzystne w dziedzinie ochrony środowiska i ochrony klimatu. Do tych wszystkich czynności potrzebna jest jednak odpowiednia analiza możliwości oraz dokładne zaplanowanie działań w biznesplanie. Otrzymanie wysokiej liczby punktów, zapewniających dofinansowanie, nie jest proste. Dlatego przy składaniu wniosków o wsparcie finansowe warto skorzystać z pomocy specjalistów. Monika Sawicka-Onopiuk Emes-Eko
PODLASKIE AGRO
REKLAMA DOTACJE WNIOSKI BIZNESPLANY Przygotowujemy wnioski, biznesplany oraz dokumentację niezbędną w procesie ubiegania się oraz po otrzymaniu dofinansowania, w ramach działań: MODERNIZACJA GOSPODARSTW ROLNYCH obszar produkcji prosiąt (A), bydła mlecznego (B), bydła mięsnego (C) – planowany nabór czerwiec 2018, pozostałe, w tym maszyny (D) – nabór od 19 lutego do 20 marca. Dofinansowanie 50%/60% kosztów, maksymalnie do 900 000zł. PREMIE DLA MŁODYCH ROLNIKÓW – planowany nabór maj 2018, Premia 100 000zł. RESTRUKTURYZACJA MAŁYCH GOSPODARSTW – planowany nabór marzec 2018, Premia 60 000 zł. PRZETWÓRSTWO I MARKETING PRODUKTÓW ROLNYCH – zakłady przetwórcze nabór od 30 marca do 29 kwietnia 2018, rolnicy planowany nabór listopad 2018. Dofinansowanie 50%, maksymalnie 15 mln zł. PREMIE NA ROZPOCZĘCIE DZIAŁALNOŚCI POZAROLNICZEJ planowany nabór czerwiec 2018, Premia 100 000zł, dla osób ubezp. w KRUS min. od 2 mies. PROGRAM ROLNO-ŚRODOWISKOWO-KLIMATYCZNY – dodatkowe dopłaty do łąk od 600 do 1300 zł do hektara. Nabór od 15 marca do 15 maja 2018. TWORZENIE GRUP PRODUCENTÓW I ORGANIZACJI ROLNYCH – planowany nabór czerwiec i listopad 2018. Premie od 10% do 4% przychodów netto grupy. Przygotowujemy również biznesplany do kredytów preferencyjnych dla rolników oraz wnioski do Powiatowych Urzędów Pracy dla bezrobotnych oraz firm. Aby dowiedzieć się więcej zadzwoń i umów się na bezpłatne konsultacje 794 499 381! EMES-EKO Bielsk Podlaski biuro@emes-eko.pl, www.emes-eko.pl
PODLASKIE AGRO
57
BUDUJEMY I MIESZKAMY Dobrze
przygotowany dach zimą, oznacza bezpieczeństwo wiosną
Płotek na dachu
Zima to piękna pora roku. Niestety białe czapy pokrywające dach wyglądają wspaniale, dopóki dodatnie temperatury nie sprawią, że ciężko zsuwają się na dół. A wtedy może być naprawdę groźnie. Na szczęście z bogatej oferty akcesoriów Braas można wybrać produkty, które pozwolą uchronić się przed spadającym śniegiem i bezpiecznie poruszać się po śliskich dachówkach. Płotek przeciwśnieżny wraz z dachówką i uchwytem do mocowania stanowią kompletny system, który zapobiegnie zsuwaniu się śniegu. Maksymalny rozstaw uchwytów to 90 cm, jednak przy dużych opadach śniegu należy zamocować uchwyty, zachowując mniejsze odstępy. Akcesoria te zamontowane nad drzwiami, ścieżką lub chodnikiem pozwolą ochronić przechodniów przed zsuwaniem się ciężkiego śniegu. Alternatywę stanowi
||
Płotek przeciwśnieżny.
58
belka przeciwśnieżna, która nada dachowi bardziej naturalnego charakteru leśnej posiadłości. Poruszanie się po oblodzonym dachu jest niebezpieczne. Ponieważ w okresie grzewczym wykonywanie prac kominiarskich nieraz okazuje się niezbędne, warto zamontować specjalne systemy umożliwiające poruszanie się. Stopień z uchwytem, ława kominiarska duża (88 cm dłuStopień. gości) i ława kominiarska mała (41 cm) to skuteczne zabezpieczenia umożliwiające łatwą komunikację. Wykonane z aluminium dostępne są w kolorach dachówek, aby nie zaburzać harmonii połaci. Mocowane na specjalnej dachówce, podparte dodatkowo uchwytem lub wspornikiem tworzą solidną i bezpieczną przestrzeń na której można stabilnie stać. Powierzchnia górna została tak wyprofilowana, aby zapobiegać gromadzeniu się śniegu i lodu oraz zmniejszyć ryzyko poślizgnięcia. Zabezpieczenia mogą zostać zamontowane na połaci o stopniu nachylenia od 15 do 52 stopni.
||
BK
Fot. Monier Braas
||
Ławka przeciwśnieżna duża.
PODLASKIE AGRO
REKLAMA
PODLASKIE AGRO
59
REKLAMA
60
PODLASKIE AGRO
ZaSkocz dzieci
swoje PAKIET STANDARD ZAWIERA:
☻☻Sala urodzinowa ☻☻Animatorka
☻☻Godzina zabawy na trampolinach
E Y W T O E N I I K Z A P ROD U
☻☻Animacje ruchowe
☻☻Prezent dla solenizanta ☻☻Zaproszenia urodzinowe
☻☻Skarpetki antypoślizgowe dla wszystkich gości Cena: 400zł za 10 osób + 30zł za kolejną osobę.
PAKIET PLUS ZAWIERA DODATKOWO:
☻☻Poczęstunek (ciastka, owoce, napoje, chrupki) ☻☻Zastawa stołu (naczynia i sztućce jednorazowe) ☻☻Szampan
Cena: 470zł za 10 osób + 35zł za kolejną osobę. ☻☻Przywitanie gości i rozdanie skarpetek przez naszą animatorkę. ☻☻Gry i zabawy integracyjne.
☻☻60 minut szaleństwa na trampolinach pod okiem animatorki i trenera. ☻☻Przerwa na poczęstunek:) ☻☻Wspólne 100 lat, prezent i tort.
MOTORYZACJA Używana Toyota Yaris z salonu Auto Park
Nie kupuj kota w worku
Zakup samochodu używanego to sprawa trudna, czasochłonna i dosyć stresująca. Pojazdów z drugiej ręki jest zatrzęsienie, a wszystkie według ogłoszeń są w idealnym stanie. Czym więc kierować się przy wyborze auta? Najlepszym rozwiązaniem jest zakup pojazdu używanego w autoryzowanym salonie samochodowym. Nie wszyscy o tym wiedzą, ale salony dilerskie, oprócz nowych samochodów, oferują również atrakcyjne cenowo auta z drugiej ręki. Postanowiłem sprawdzić na własnej skórze czy warto kupić taki pojazd. W tym celu odwiedziłem Toyotę Auto Park w Białymstoku. Od razu „wpadła mi w oko” bordowo-czarna Toyota. – Stoimy przed Toyotą Yaris Selection. To już trzecia generacja tego bardzo popularnego auta – mówił Błażej Smage, doradca ds. samochodów używanych Toyota Auto Park. Brązowe nadwozie, przyciemniane szyby, czarny dach i czarne 16” aluminiowe felgi. Przyznaję – projektanci Toyoty naprawę przyłożyli się do stylistyki zewnętrznej. Wiadomo jednak, że w samochodzie używanym stylistyka pozostaje na drugim planie. Przy zakupie lepiej skupić się na stanie technicznym auta. Dlatego po chwili ruszamy. – Yaris został wyposażony w silnik benzynowy 1.5 Dual VVT-iE oraz manualną, sześciobiegową skrzynię biegów – mówi pan Błażej. – Czterocylindrowa, wolnossąca jednostka napędowa o mocy 111 KM, przy 4400 obr./min, osiąga 136 Nm. Auto pozwala zatem na całkiem dynamiczną jazdę. Potwierdzam. Samochód poruszał się energicznie i pewnie. Silnik pracował równo i cicho. Biegi wchodziły płynnie. Z podwozia nie dochodziły żadne stuki. Wewnątrz Yaris również prezentował się bardzo dobrze. Czerwony pas na tapicerce, drzwiach i fotelach powiększał optycznie kabinę. Do tego wielofunkcyjna, skórzana kierownica, duże, czytelne zegary i 7-calowy ekran
62
dotykowy. Wszystko wyglądało solidnie oraz estetycznie, i jak to w Toyocie – dawało gwarancję, że po kilku latach dalej będzie wyglądać i działać jak należy. Po ok. 20 min. zakończyliśmy jazdę. Nasze średnie spalanie to 8 l. Nie mało, ale trzeba – Wszystkie elementy odpowiadające za prowadzenie uczciwie przyznać, że nie żałoi amortyzację są w świetnej kondycji – mówi Łukasz Popławski, waliśmy silnika. Do samochodu kierownik ds. sprzedaży Toyota Auto Park. nie miałem zastrzeżeń. No może poza ceną, ale ona zawsze jest zbyt wysoka. w cenie pojazdu. Za dopłatą można rozszeZmierzamy w takim razie do serwisu na do- rzyć jej zakres do dwóch lat. Nikt nie kupuje kładne oględziny. Tutaj też wszystko jest jak u nas kota w worku. Podsumowanie – od kilku miesięcy jestem należy. Żadnych luzów i wycieków. Zupełnie zadowolonym właścicielem Toyoty Yaris Senie ma się do czego przyczepić. Idę jednak porozmawiać z kierownikiem, lection z dwuletnią gwarancją. Jak oceniam by się trochę potargować i zadać mu prowo- salon? Cały proces oględzin, podpisywania kacyjne pytanie: Dlaczego warto kupić uży- dokumentów i odbioru pojazdu przebiegał wane auto w autoryzowanym salonie Toyoty sprawnie. Wszystko było dobrze zorganiw Białymstoku? zowane, a obsługa na wysokim poziomie. – Ponieważ mamy samochody sprawdzone, Pracownicy byli merytoryczni, uśmiechnięci bezpieczne i bez ukrytych wad – odpowiada i mili, tylko nieco trochę zabiegani. Z czystym Łukasz Popławski, kierownik ds. sprzedaży sumieniem mogę polecić Wam białostocki Toyota Auto Park. – Każde auto jest zweryfiko- salon Toyota Auto Park. Za rok opiszę jeszcze, jak po takim czawane pod względem historii serwisowej oraz dokładnie obejrzane przez mechanika. Spraw- sie sprawuje się mój Yaris oraz czy obsługa dzamy i opisujemy stan zużycia poszczegól- dalej będzie dbała o dawanego klienta, tak nych części. Wszystkie samochody używa- jak w momencie zakupu. Wszystko wskazuje na to, że tak, ale czas pokaże. ne marki Toyota są objęte roczną gwarancją serwisową Tekst: Szymon Martysz
||
Fot. Podlaskie Agro
PODLASKIE AGRO
ZDROWIE I URODA Rak prostaty u mężczyzn
jest jednym z najczęściej diagnozowanych nowotworów
Pogadajmy po męsku
Dbasz o swoje auto. Co sezon zmieniasz opony, wymieniasz olej, robisz przegląd techniczny, sprawdzasz zawieszenie. A czy o swoje zdrowie dbasz tak samo? Robisz badania kontrolne? Kiedy ostatnio sprawdzałeś stan „podwozia”? Zima za pasem. Wizyta u mechanika zaliczona – opony zmienione, zimowy płyn do spryskiwaczy kupiony. Można spać spokojnie i czekać na śnieg i mróz. Choć, zaraz... zaraz... Warto odwiedzić jeszcze jeden warsztat, by sprawdzić w nim swój stan techniczny. – Mężczyźni nie lubią chodzić do lekarzy – mówi z uśmiechem dr n. med. Radosław Bobrowski, właściciel gabinetu USG „Ultramed” w Białymstoku. – Dlatego o ich profilaktycznych badaniach zazwyczaj pamiętają panie. One też zwykle zachęcają panów, a wręcz umawiają ich na wizyty u lekarza. Kiedy mężczyzna przekroczy próg gabinetu lekarskiego, mamy pierwszy sukces. A jeśli jest to gabinet ultrasonograficzny sukces jest podwójny. – USG gruczołu krokowego (prostaty, stercza) jest jedną z najbardziej popularnych metod obrazowania tego narządu. Można je wykonać na dwa sposoby: poprzez powłoki brzuszne lub przez odbyt – mówimy wówczas o tzw. USG transrektalnym (TRUS). Badanie ultrasonograficzne jamy brzusznej, z oceną wielkości gruczołu krokowego, wykonuje się, gdy prowadzona jest diagnostyka pod kątem przerostu prostaty. Natomiast USG TRUS zalecane jest najczęściej przez specjalistę urologa, przy podejrzeniu raka gruczołu krokowego oraz niektórych chorób zapalnych prostaty – tłumaczy doktor Bobrowski. Choć brzmi to mało zachęcająco, zarówno jeden jak i drugi rodzaj badania jest zupełnie nieinwazyjny. Pamiętać trzeba jedynie, by na USG prostaty przez powłoki brzuszne zgłosić się z pełnym pęcherzem. Najlepiej tuż przed badaniem wypić około półtora litra wody mineralnej. Przy USG TRUS nie ma potrzeby, aby pęcherz był pełny. Mogłoby to wręcz spowodować u pacjenta niepotrzebny dyskomfort. – Jest kilka wskazań do wykonania USG gruczołu krokowego. Są to: ocena stanu stercza u osób, które leczą się w związku z jego łagodnym przerostem; dodatkowa diagnostyka u osób, których wynik badania PSA odbiega 64
od normy; badania profilaktyczne u osób obciążonych genetycznie nowotworem gruczołu krokowego; inne, dodatkowe badania diagnostyczne pod kątem raka prostaty – wymienia specjalista z gabinetu Ultramed. Najbardziej charakterystycznym objawem mogącym sugerować łagodny rozrost prostaty jest uczucie ucisku na pęcherz moczowy i częstomocz. Towarzyszy mu ból i mimo w ypróżnienia, chory czuje silne i bardzo nieprzyjemne uczucie par– Podstawową metodą diagnostyczną, zarówno w przypadku gruczołu cia. Ryzyko rozwoju chorokrokowego jak i jąder, jest badanie USG – mówi doktor Anita Kuć, by rośnie wraz z wiekiem, ultrasonografista z gabinetu USG „Ultramed” w Białymstoku. a najwięcej zachorowań obserwuje się u mężczyzn po ukończeniu ropień lub nowotwór jądra; niezstąpienie ją45. roku życia. dra do worka mosznowego, tzw. wnętrostwo; Kolejne męskie badanie to USG jąder. Jest przepuklinę pachwinową; skręt lub niedorozono najczęściej zlecane przez lekarzy w diag- wój jądra – wylicza specjalista z Ultramedu. Pod kontrolą USG wykonuje się także bionostyce zmian chorobowych występujących w okolicach tych narządów. psję jądra, w przypadku gdy jest podejrze– Badanie ultrasonograficzne jąder obrazu- nie zmiany nowotworowej lub w diagnostyje struktury jądra, najądrza oraz moszny. Jest ce niepłodności. Z kolei funkcja Dopplera bezbolesne i nie wymaga żadnych specjalnych w trakcie badania USG jąder pozwala ocenić przygotowań. Podobnie jak USG gruczołu lekarzowi przepływ krwi w naczyniach jąder krokowego trwa kilkanaście minut, wynik jest i najądrzy oraz wykryć ewentualne zaburzeznany od razu oraz można je powtarzać wie- nia w ich ukrwieniu. Przed badaniem warto lokrotnie – mówi doktor Radosław Bobrowski poinformować lekarza, gdy odczuwalny jest silny ból jąder lub na mosznie znajduje się otz Ultramedu. Wskazaniami do wykonania USG jąder jest warta rana, gdyż czynniki te mogą utrudniać każda zaobserwowana zmiana ich wyglądu, wykonanie badania. czyli powiększenie, zaczerwienienie, obrzęk, I teraz, gdy już i wizytę u „mechanika z Ulguzki oraz ból lub dyskomfort w ich obrębie. tramedu” mamy zaliczoną, możemy spokojnie – Lekarz może też zalecić to badanie, gdy i bezpiecznie jechać swoim wozem dalej. Aż podejrzewa u pacjenta stan zapalny jądra do kolejnego przeglądu… lub najądrza; wodniaka jądra; guza moszny; MB żylaki powrózka nasiennego; uraz, krwiaka, Fot. Marzena Bęcłowicz
||
PODLASKIE AGRO
ROZRYWKA Dowcipna gra słów
Płynny tłuszcz z ryb
Talon Wąska łopata
Artysta sceniczny Strzał z jedenastu metrów
17
26
Uchwalana przez sejm Przybrzeżna wyspa na Bałtyku Na końcu wiecznego pióra
Zaraza
Brat Kaina Arabski książę
Manto, cięgi
Dwie ćwiartki
Oprawca
Drzewo liściaste
Najstarszy syn Noego
Flamaster, pisak
Plakat
Świat zwierzęcy
3
Czyści i poleruje podłogi
Spiętrza wodę rzeki
Cieszy karierowicza
Aromatyczna używka
Ptasie zaloty
19 Resztka Rodzaj rygla Polny kwiat Kapelusz męski o twardym, półkolistym denku
Włókno na obrusy
2
Grupa wyrazowa
Duszek leśny
12 Gruba kość Stragan
16
Mozolna praca Nakrycie na tapczan
Pożywienie, jadło
Solidny łyk
Dostarczenie towaru
3
4
5
6
7
8
9
9
Afrykański ssak drapieżny
Kryty pokład jachtu
Świeccy członkowie kościoła
Stary, wysłużony żołnierz
Kamień półszlachetny
8
15
1
Kruche ciasto Waluta Bangladeszu Angaż
5
Wielbiciel, adorator
Z niej wianki Pora kanikuły Stopień mistrzowski w dżudo
25
Cechuje dżentelmena
10
Cyganka z powieści "Chata za wsią" Kraszewskiego
Prosty lub rozwarty
Elektroda dodatnia
4 23
18
Wada, usterka
7
Kotlet wołowy
Szybko się ulatnia
Rzeczywistość Podsta- Palące wa seruczucie nika
Liche posłanie Koń bez jeźdźca
Literacka historia rodu
Tybetański pustorożec
Mahometanizm Litera grecka
Minnelli, aktorka
2
Błona fotograficzna
Gagatek, nicpoń Powyżej kolana
11
13
Spośród osób, które prześlą prawidłowe hasło krzyżówki wylosujemy pięć i nagrodzimy grami Farm Manager 2018. Zgłoszenia prosimy wysyłać na adres redakcji lub mailem biuro@podlaskieagro.pl. Na rozwiązania czekamy do 10 marca br. Uwaga! W losowaniu nagród wezmą udział zgłoszenia zawierające poprawne hasło, imię, nazwisko i adres uczestnika.
Projektodawca, wynalazca
Metan lub butan
21
Gwiżdże Sportona wiec w drzewie kimonie Tadeusz lub Wołodyjowski
Karmi szczenięta
Stolica Filipin
27
14
28
Służył do narkozy
Okres w dziejach
Stopień oficerski w wojsku
Król zwierząt Model Fiata
Strzela Chwast Owoc tropikalny po z odkorStoi na rzepami kowaniu budowie
Ósmy stopień gamy
Prawy dopływ Wisły Ważny w tańcu Kędzior, pukiel
Chęć
Ornament dekoracyjny Dół pod fundamenty
Drobny element
1
Uczucie smutku
Przypiecek w chacie
Mózg armii
24 Wielkie jezioro w Turcji
Hasło krzyżówki z ostatniego wydania gazety brzmiało: Zostań wirtualnym rolnikiem.
Zakręt koryta rzecznego
22
6
20
Klęcząca postać w sztuce
10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28
►► Zostań właścicielem dobrze
prosperującego gospodarstwa.
►► Wytwarzaj produkty tanio
i sprzedawaj drożej.
►► Steruj procesami uprawy ziemi,
dobieraj do prac odpowiednich pracowników i maszyny, hoduj zwierzęta i przetwarzaj zebrane plony.
PODLASKIE AGRO
65
ROZRYWKA Kochanie, c z y ta sukienka sprawia, że jestem gruba? – Nie, kochanie. To raczej te ciastka, które ciągle jesz.
***
Podczas pogrzebu niechcący zawadzono trumną o ścianę. Ku zaskoczeniu wszystkich dał się z niej słyszeć jęk. Szybko otwarto trumnę i okazało się, że kobieta w niej jeszcze żyje. Po tym zdarzeniu żyła jeszcze przez dziesięć lat. Podczas kolejnego pogrzebu słychać było już tylko głos jej krzyczącego męża: „Uwaga na ścianę!”
***
W wojsku sierżant mówi do rekruta: – Pamiętajcie, że to jest wojsko i na każde pytanie trzeba odpowiadać „Tak jest panie sierżancie!”. Zrozumiano? – Tak jest panie sierżancie! – No więc jak się nazywacie? Kowalski? – Tak jest panie sierżancie! Kowalski! – Ile macie lat? 21? – Tak jest panie sierżancie! 21! – Skąd jesteście? Z Warszawy? – Tak jest panie sierżancie! Z Krakowa!
***
Wnuczek wysyła babci paczkę z wojska. Babcia otwiera ją, patrzy a tam granat. Jest też i list. „Kochana babciu, jak pociągniesz za kółeczko, dostanę trzy dni przepustki”.
***
Polonista zwraca się do swojej żony: – Czy mnie kochasz, najdroższa? – Oczywiście! – odpowiada żona. – Całym zdaniem, proszę!
***
Mąż, żona i ośmioro ich dzieci czekają na przystanku na autobus. Dołącza do nich niewidomy. Kiedy przyjeżdża autobus okazuje się, że jest tylko dziewięć wolnych miejsc. Dlatego żona z dziećmi wsiadają, a mąż i niewidomy decydują się pieszą wędrówkę. Idą, idą i po jakimś czasie męża zdenerwowało ciągłe tykanie laski niewidomego. Mówi więc do niego: – Ten dźwięk doprowadza mnie do szału. Dlaczego nie możesz umieścić kawałka gumy na końcu kija? – Gdybyś ty umieścił gumę na końcu swojego kija, to nie szedł byś teraz pieszo tylko jechał autobusem.
Wygrali :)
||
Mariusz Kossykowski otrzymał grę Farming Simulator 17.
||
przesłała Ewa Parfieniuk.
Dowódca kompani wzywa kaprala: – Słuchajcie, Kazikowi trzeba delikatnie powiedzieć o śmierci ojca. – Tak jest. Rozkaz. – Kompania zbiórka! – woła kapral. – Kto ma ojca wystąp! A ty Kazik gdzie się pchasz!
Kobiety dzielą się na dobre i idealne. Dobre mają duże d..., małe p... i nieźle potrafią utrzymać ch... Czyli mają duże dochody, małe potrzeby i nieźle potrafią utrzymać chałupę. A idealne to te o których pomyśleliście.
***
Czym się różni mężczyzna od dziecka? – Dziecko można zost awić samo z opiekunką.
***
Mówi chłopak do dziewczyny: – Skoro jesteśmy już jakiś czas razem to może byś mi powiedziała z iloma facetami spałaś. – Z pięcioma. – Czyli ja jestem szósty. – Nie, trzeci.
właścicielem
Piotrkiem – zdjęcie
***
***
Max ze swoim
||
Rex – pupil Katarzyny Maleszko.
||
Franek – pupil pana Janka.
***
– Chciałabym coś praktycznego do pokoju dziennego – mówi kobieta do sprzedawcy w sklepie z dywanami. – A ile ma pani dzieci? – Sześcioro. – To najpraktyczniejszy byłby asfalt.
***
– Czy to prawda, że żona cię opuściła? – Ależ skąd! Zawsze końc z y się na obietnicach.
SOLIDNE EKONOMICZNE BEZ BETONU
Hale Tunelowe Arbena tel. 690 835 936 • www.arbena.pl
66
PODLASKIE AGRO
DZWOŃ:
513 600 630