6 minute read

Q Maszyny Inter-Tech u rolnika w gm. Śniadowo str Q WARTO WIEDZIEĆ

Nie każda dobra maszyna musi być z Zachodu, polscy producenci oferują równie profesjonalny sprzęt

Dobre, bo lokalne

Advertisement

Maszyny firmy Inter-Tech z Zambrowa testuje i kupuje Dariusz Bruliński, młody rolnik z gminy Śniadowo. Nie tylko używa... Jeszcze chwali je sobie. – Jeśli ktoś ma pomysł i trochę pieniędzy żeby zainwestować w lokalną produkcję, to chwała za to – mówi. – Po co kupować maszyny z Zachodu, skoro te, które są produkowana u nas też są dobre. Mam gwarancję, serwis i części zamienne na miejscu. Dodatkowo, ludzie znajdują zatrudnienie.

Zacznę trochę od tłumaczenia się. Dariusza Brulińskiego zastałam na zbieraniu kukurydzy. Planowaliśmy ten wywiad już od miesiąca. Najpierw żniwa, potem jeszcze większy pośpiech, bo deszcze, potem żniwa kukurydziane – wciąż nie było jak. No więc tak... Telefonicznie, na ciągniku w przerwie pomiędzy jednym, a kolejnym transportem sieczki do pryzmy. I po to właśnie rolnikom są potrzebne te komfortowe ciągniki (uśmiech).

Dariusz Bruliński używa spychacza do kukurydzy i zamiatarki kupionych w Inter-Techu. – Sprawdzają się znakomicie. Fajnie, że polskie, małe, lokalne firmy próbują coś produkować – ocenia. – U lokalnego dilera sprzętu rolniczego zobaczyłem w ofercie maszyny produkowane przez Inter-Tech z Zambrowa. Do tej pory użytkowałem tylko maszyny zagranicznych producentów, jednak po przedstawieniu oferty, skłoniłem się do zakupu pierwszych maszyn, a były to spych do kukurydzy i zamiatarka. Sprawdzają się znakomicie. Fajnie, że polskie, lokalne firmy próbują coś produkować.

Przedstawmy więc pokrótce wymienione maszyny. Sterowany hydraulicznie spych do kukurydzy mocuje się na trzypunktowym układzie zawieszenia ciągnika. Zmieniając płytę montażową, można go używać do innych typów mocowań. Ramiona maszyny są sterowane, boczne w pełni niezależnie, można składać do 90 stopni do przodu i do tyłu. Dwustronny, wymienny lemiesz umożliwia wykorzystanie maszyny do pchania albo do ciągnięcia masy kukurydzy. Co jeszcze? Dwa cylindry, mocowanie TUZ kat. II/III.

Natomiast zamiatarka drogowa przeznaczona jest do usuwania zanieczyszczeń z wszelkich utwardzonych powierzchni, stąd znajduje zastosowanie w rolnictwie, ogrodnictwie, zakładach komunalnych i przemysłowych. Można ją zintegrować z wózkiem widłowym, ciągnikiem lub ładowarką. Szeroki wachlarz wyposażenia dodatkowego pozwala dopasować maszynę do indywidualnych potrzeb klienta. Zimą może być używana do odśnieżania. W wyposażeniu standardowym klient otrzymuje m.in.: system „pływania”, trzecie koło podporowe, korpus wraz ze szczotką główną, zbiornik na zanieczyszczenia opróżniany hydrauliczne, mocowanie TUZ kategorii I/II. System „pływania” zmniejsza awaryjność maszyny, umożliwia idealne kopiowanie terenu, zapobiega przed wciskaniem maszyny w podłoże i pozwala na bezproblemową pracę na nierównościach. W wyposażeniu opcjonalnym możemy nabyć zamiatarkę ze zraszaczem i/lub szczotką boczną.

Ostatnio pan Dariusz odebrał kolejny produkt z Inter-Techu. To wał dogniatający do kiszonki o szerokości 3m, wyposażony w 12 pierścieni mających za zadanie poprawić wgłębne dogniatanego materiału na pryzmie. W podstawowej wersji waży 2.300 kg, jednak po wyposażeniu go w dodatkowy wał oponowy służący do dogniatania oraz formowania boków pryzmy jego waga wzrasta do 2.500 kg. Siłę nacisku wału

|Dariusz Bruliński z 10-letnim synem Karolem

26

|Hodowla Państwa Brulińskich jest imponująca. Potwierdzają to parametry mleka: tłuszcz 4,2-4,4%, białko 3,5%, średnia wydajność ok. 11 tys. kg.

C.D. ZE STR. 26

oponowego możemy płynnie regulować za pomocą znajdującego się na nim siłownika hydraulicznego. Dodatkowo, w celu zwiększenia nacisku na ugniataną pryzmę, bęben wału można napełnić wodą. Wtedy jego masa wzrasta do 3,1 t. Wał wyposażony jest standardowo w dwie stopy podporowe (z przodu i z tyłu) oraz tylny zaczep. – Jakość firmy Inter-Tech tak podpasowała do mojego profilu gospodarstwa, że planuję zakup kolejnej maszyny, ich najnowszego produktu – zdradza plany pan Darek. – To jedna z ich większych maszyn. Będzie prezentowana na targach w Bednarach, a po powrocie ma być u mnie.

Zaczepiana brona talerzowa nadaje się do płytkiej uprawy ścierniska po zbiorze zbóż oraz do uprawy głębokiej na 15 cm np. po zbiorze kukurydzy na ziarno. Specjalnie opracowane mocowanie talerzy jest odporne na zapychanie dzięki zastosowaniu dużego prześwitu. Maszyna wyposażona jest w podwójny wał o dużej nośności, który ma doskonałą zdolność wyrównywania gleby. Wysokiej jakości odporne na ścieranie łożyska talerzy nie wymagają konserwacji i zapewniają ciągłe smarowanie. Zwarta obudowa wpływa na łatwość prowadzenia oraz najwyższy komfort pracy, a podwozie środkowe maszyny nadaje jej wyjątkowej zwrotności i pozwala na szybką i pewną jazdę po drodze mimo szerokości roboczej od 5 do 9 m.

Skoro już zapoznaliśmy się z maszynami, to przy okazji „zwiedźmy” gospodarstwo państwa Brulińskich. Młodzi, liczba mnoga, bo pan Darek od 13 lat jest szczęśliwym małżonkiem, więc młodzi Justyna i Dariusz gospodarzą jeszcze z rodzicami Agnieszka i Tadeuszem Brulińskimi. – Od tzw. zawsze wiedziałem, że zostanę następcą i przygotowywaliśmy się z rodzicami na to – opowiada. – Jak uzyskałem pełnoletność, nowe ziemie kupowane już były na mnie. W tej chwili gospodarstwo jest w połowie moje, w połowie rodziców, ale od przyszłego roku całość będzie moja i żony.

U państwa Brulińskich krowy były też zawsze. Najmniejsze stado to 30 sztuk bydła, w tym połowa dojnych. Ale były też i świnie, stado trzody chlewnej liczyło ok. 60 zwierząt. – Na tamte czasy produkcja trzody była na podobnym poziomie opłacalności jak mleka – wspomina gospodarz. – Rodzice zastanawiali się czy budować oborę, czy tuczarnię. Ale tata słyszał zapewnienia w spółdzielni mleczarskiej, że będzie dobra koniunktura na mleko, że spółdzielnie będą wspierać hodowców. Stąd decyzja o ukierunkowaniu się na bydło mleczne. I, jak widać dziś, słuszna.

W 1998 r. powstała pierwsza wolnostanowiskowa obora na 50 krów dojnych plus młodzież. W 2005 r. została dostawiona dalsza jej część – jakby przedłużenie, a w 2011 r. – trzeci raz została powiększona. – Obiekt budowany był w trzech etapach i w tej chwili mamy w doju 220-230 krów – wylicza pan Darek. – Krowy zasuszone... zawsze jest ich ok. 30 szt. Drugie tyle młodzieży, więc na stanie mamy jakieś 550 sztuk bydła. Mleko sprzedawane jest do Piątnicy. Potwierdziły się więc przewidywania, że warto było postawić na jego produkcję.

Brulińscy pracują na 180 ha. I tu głównie potrzebna jest ze swoją ofertą firma Inter-Tech. Na zakończenie, słowo o niej. Powstała w 2008 r. w Zambrowie. Dziś jest jedną z największych i dobrze rozpoznawalnych w Europie, a nawet na świeciefirm produkujących maszyny rolnicze. Specjalizuje się głównie w wytwarzaniu ładowaczy czołowych, osprzętu do ładowaczy, ładowarek, miniładowarek, maszyn polowych, zielonkowych i komunalnych. W ofercie znajduje się również wóz asenizacyjny, a od niedawna zaczepiana brona talerzowa i wał dogniatający. – Sukcesywnie projektujemy i wdrażamy maszyny, dedykowane do większych gospodarstw takich jak państwa Brulińskich – mówi Marcin Kraska z Inter-Techu. – Analizując potrzeby rynku światowego w skali makro widzimy potrzebę dotarcia do nich. Wkrótce w naszej ofercie pojawi się mnóstwo nowych zaprojektowanych przez nas maszyn. Produkty łączą tradycję polskiego rolnictwa z nowoczesnością i światową jakością. Klienci doceniają fakt, że maszyny zaprojektowane są i wyprodukowane w Polsce.

Szybki rozwój firmy to zasługa produktów wysokiej jakości i odpowiedniej relacji ceny do jakości. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że Inter-Tech w znacznym stopniu przyczynił się do dynamicznego rozwoju gospodarstw rolnych w Polsce i za granicą, gdzie firma prężnie buduje swoją sieć dilerską.

KrUs inforMuje

60 zł będzie wynosić miesięczna składka na ubezpieczenie wypadkowe, chorobowe i macierzyńskie za podlegającego przez cały miesiąc rolnika, małżonka, domownika i pomocnika rolnika w IV kwartale 2022 r. O czym informuje KRUS Oddział Regionalny w Białymstoku.

Jeżeli rolnik, małżonek lub domownik objęty jest tym ubezpieczeniem na wniosek wyłącznie w zakresie ograniczonym, należna składka stanowi 1/3 pełnej składki, tj. 20 zł/m-c. Od września emerytura podstawowa to 1.084,58 zł, w związku z tym podstawowa miesięczna składka na ubezpieczenie emerytalno-rentowe za rolników, małżonków i domowników w IV kwartale 2022 r. wynosi 108 zł.

Dodatkowa miesięczna składka na ubezpieczenie emerytalno-rentowe za rolników prowadzących gospodarstwo rolne o powierzchni powyżej 50 ha przeliczeniowych użytków rolnych stanowić będzie: 12% emerytury podstawowej, tj. 130 zł – w przypadku gospodarstw rolnych obejmujących obszar użytków rolnych do 100 ha przeliczeniowych i odpowiednio: 24% tj. 260,00 zł – 100150 ha; 36% tj. 390 zł – 150-300 ha; 48% tj. 521,00 zł – powyżej 300 ha. BK

|Mimo ogromu obowiązków w gospodarstwie pan Dariusz znajduje czas na prowadzenie sklepu z artykułami dla rolnictwa

Beata tarnowsKa, intertech ZamBrów BarBara Klem Zdjęcia: inter-tech ZamBrów

This article is from: