3 minute read

Q KGW w Orli str

Z życia prężnie działającego Koła Gospodyń Wiejskich w Orli

Dla każdego coś miłego

Advertisement

Ich celem jest dobra zabawa, łączenie pokoleń i wspieranie kobiet żyjących na wsi. Przyjemność sprawia im rozwijanie pasji, przedsiębiorczości i dbanie o lokalną kulturę. Starają się wybierać inicjatywy, które spodobają się zarówno babci, matce jak i córce i wnuczkom. Także każde pokolenie znajdzie w tej wspólnocie coś dla siebie.

Organizują wydarzenia, które zawsze uczą ich się czegoś nowego. Spotkanie z brafitterką zmieniło ich podejście do kupna bielizny. Z okazji dnia kobiet, dzięki przedstawicielkom firmy Mary Key, dziewczyny uczyły się jak zadbać o cerę i dłonie. Z kolei przy innej okazji poznawały tajniki makijażu. Na ognisku połączonym z obchodami nocy Kupały po raz pierwszy spotkały się cztery koła z ich gminy. Wspaniała okazja do poznania się, wymiany doświadczeń i rozpoczęcia współpracy. Wyjazd do parku Krzemionka na wiosenny spacer pozwolił lepiej zintegrować Koło. Pierwszym ważnym wyzwaniem był udział w festiwalu Polska od Kuchni, poznały tam inne koła z woj. podlaskiego. Zaowocowało to nowymi kontaktami i pomysłami. Organizowały także spotkanie z czasopismem Gospodyni i Fundacją Polska Gospodyni połączone z profilaktyką i prelekcjami prozdrowotnymi.

Nie ograniczają się tylko do działań w Kole. Gminę wspierają swoją pracą i pomysłami. Dzięki gospodyniom w Orli w parku, wiosną zakwitają tulipany i inne kwiaty. Uczestniczą w gminnych wydarzeniach. Orlańskie spotkania odbywają się już od kilku lat i na stałe wpisały się w kalendarz imprez. Przy okazji organizowanych co roku pikników rodzinnych, współpracują ze szkołą podstawową w Orli. Przyłączyły się do festynu mającego na celu zbiórkę pieniędzy na chorego Filipka, chłopczyka z miejscowości w ich gminie. Zgodnie twierdzą, że pomaganie można połączyć z dobrą zabawą i sportem, np. wiosłowaniem. W spływie kajakowym uczestniczyły np. osoby, które w wieku ok. 70 lat po raz pierwszy, wsiadły do kajaka i pokonały kręte meandry Narwi. Koło zainicjowało różne akcje charytatywne, np. Dla tych co w pogotowiu, Rak and Roll, Ciasto dla żołnierzy. Interesuje je idea wsparcia duchowego, dodanie otuchy i przekazanie tych wartości dzieciom i młodzieży.

Dziewczyny współpracowały również ze Stowarzyszeniem Ku Dobrej Nadziei przy projekcie Świadomi obywatele dla dobra wspólnego. Była to ciekawa lekcja, w której podnosiły poziom świadomości obywatelskiej i wzajemnie się integrowały. Jednak, jak same mówią, największą ich przygodą było wystawienie w spektaklu Miłość i Śmierć. Odbył się on przy współpracy z fundacją Dwór i Ogrody w Orli, z udziałem Mateusza Sacharzewskiego. Jest to historia miłości Kaśki młynarzówny i Głazowskiego. Przy super ekipie i wspaniałej współpracy nawet pierwsze kroki na scenie okazały się nie takie straszne. Kolejne takie inicjatywy są wpisane w ich kalendarz.

Jednak nie samą zabawą członkinie Koła żyją. Cały czas dokształcają się, uczestniczą w szkoleniach organizowanych przez m.in.: KGW Podlaskie i Fundacji Okno na Wschód, współpracują z OSP w Orli. Słuchają potrzeb mieszkańców. Starają się pomagać różnym organizacjom przy festynach, zbiórkach, czy akcjach charytatywnych. W działalność starają się angażować całą społeczność. Na imprezy otwarte zapraszają młodzież, rodziny i osoby starsze. Angażują się w życie kulturalne miejscowości i promują jej walory turystyczne.

KGW w Orli to grupa osób z pasją, która kocha Podlasie. Nie mają lidera, działają wspólnie. Po prostu chcą być aktywne. Z wydarzenia na wydarzenia nabierają wprawy. Wiele wyzwań jeszcze przed nimi. Są na nie gotowe i podchodzą do nich z uśmiechem i odwagą.

|Na „spontanicznych spotkaniach” kobiety poszerzają wiedzę ze znajomości i zastosowania ziół. Gotują, organizują kulinarne podróże, uczą się wyszywać, spod ich rąk wychodzą piękne kompozycje kwiatowe, stroiki bożonarodzeniowe, obrazy, itp. | Pod patronatem wójta gminy Orla oraz we współpracy z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Orli członkinie zorganizowały konkurs na najlepszą szarlotkę. Do konkursu przyniesiono ok. 30 ciast. Była to udana inicjatywa, która odbywać się będzie, mają one nadzieję, regularnie raz w roku.

This article is from: