4 minute read
Greubel Forsey GMT Quadruple Tourbillon
Ziemia wciąż się kręci, a firma Greubel Forsey, wprowadzając na rynek nowe, rozbudowane technicznie wyroby, zajmuje coraz wyższą pozycję w gronie producentów prestiżowych zegarków. Co ciekawe, obracające się wyobrażenie Ziemi jest istotnym, fascynującym elementem niezwykłej tarczy nowego zegarka tej marki, który pojawił się na rynku. To drugie i bardzo ciekawe wydanie modelu GMT Quadruple Tourbillon.
„Titanium and Blue” to nowy rozdział w aspekcie stylistyki dla Quadruple Tourbillon GMT, a model ten stworzony został zaledwie w 11 sztukach. Manufaktura Greubel Forsey do mistrzostwa opanowała wielką komplikację zegarmistrzowską, jaką jest konstruowanie tourbillonów, tworząc z niej swego rodzaju wizytówkę marki. Dzięki nowym materiałom, nowym kolorom i nowym sposobom wykończenia ta rewolucyjna, limitowana edycja wprowadza GMT Quadruple Tourbillon na jeszcze wyższy poziom. Poczwórny tourbillon jest jednym z fundamentalnych wynalazków marki Greubel Forsey. Cel zastosowania tego rozwiązania nie leży oczywiście wcale u podstaw zadania tourbillonu, czyli eliminacji błędu niewyrównoważenia zespołu balansu. W dzisiejszych czasach z wyrównoważeniem balansu zegarmistrzowie nie mają żadnych problemów. We współczesnych zegarkach obecność tourbillonu jest podyktowana tylko potrzebą estetyczną – właśnie po to dziś produkowane są zegarki z tourbillonem. Także dla marki Greubel Forsey jej wyjątkowy zestaw tourbillonów, nachylonych względem siebie pod różnymi kątami, jest drogą, by osiągnąć najlepszy efekt wizualny. By fascynować miłośników zegarmistrzostwa sztuką mikromechaniki na najwyższym poziomie. W modelu Greubel Forsey GMT Quadruple Tourbillon mamy do czynienia z dwoma zsynchronizowanymi mechanizmami Double Tourbillon 30°, w których pierwsza klatka obraca się w ciągu jednej minuty i jest nachylona pod kątem 30 stopni do osi drugiej klatki, w której sama się znajduje. Pełen obrót tejże większej klatki trwa 4 minuty. W zegarku Quadruple Tourbillon takie zestawy są aż dwa.
Advertisement
Przeszklenie z boku koperty umożliwia oglądanie obracającego się globusa także z boku zegarka. Zegarki marek z najwyższej półki, szczególnie w przypadku, gdy nie są one dowodem technicznego kunsztu wytwórcy, zazwyczaj wykonane są ze szlachetnych materiałów. Prym wiodą złoto, platyna i kamienie szlachetne. W innych przypadkach często spotykamy stal szlachetną. Tytan wydaje się wyborem nieoczywistym dla tej grupy producentów. Jednak w wypadku prezentowanego zegarka, gdzie dominuje sztuka mikromechaniki, tytan doskonale pasuje do ogólnej koncepcji wyrobu. Metal ten ma wiele zalet, bo będąc nie mniej trwały niż stal, jest zdecydowanie od niej lżejszy, a jednocześnie jest wyjątkowo odporny na korozję i pola magnetyczne. Dzięki redukcji wagi koperty o ponad jedną trzecią zegarek oferuje zupełnie nowe poczucie komfortu użytkowania. Jest to szczególnie ważne przy jego sporych gabarytach. Twardość tytanu i jego struktura stanowią duże wyzwanie w obróbce i ręcznym wykańczaniu wykonanych z niego elementów, takich jak przycisk GMT, składane zapięcie czy koronka. Zdecydowano się na wygodny, bardzo prosty stylistycznie, niebieski, gumowy pasek, który wzmacnia wrażenie lekkości wyrobu. Koperta jest duża, ma 46,5 mm średnicy i 17,45 mm grubości, a jej wyrafinowany kształt współgra z niesamowitą tarczą, a w zasadzie tym, co widzimy w miejscu tradycyjnej tarczy zegarka.
Pod szafirowym szkłem o nieregularnym kształcie widać ręcznie wykończone elementy. Decentralnie, na godzinie 1.30, umieszczono jaskrawoniebieską z ziarnistą strukturą powierzchni tarczę wskazań czasu podstawowego. W jej dolnej części jest wskazanie rezerwy chodu z zakresem do 72 godzin. Nieco niżej znalazła się mała tarcza ze wskazaniem w drugiej strefie czasowej, czyli GMT, a obok na kopercie przycisk do zmiany jej wskazań. Płyta główna tarczy jest matowa, a fazowania są polerowane. Widoczne elementy mają szare wykończenie, a całość sprawia nowoczesne, techniczne wrażenie, pasujące do stylu marki. Na godzinach 5.30 i 1.00 widzimy spore otwory, w których majestatycznie pracują opisywane tourbillony. Ich drobne, polerowane elementy mienią się podczas pracy, a obracające się z różnymi prędkościami klatki w każdym z mechanizmów powodują, że nie chce się oderwać od nich wzroku. Niewielu osobom będzie dana taka przyjemność na żywo, ale łatwo w internecie znaleźć filmy pokazujące, jak wygląda działający zegarek. Ostatni, ale nie najmniej ważny element pod szkłem to usytuowany na tarczy, w okolicy godziny 8.30, miniaturowy wizerunek kuli ziemskiej. Oryginalna kreacja Greubel Forsey sprzed dziesięciu lat (2011), czyli obracająca się kula ziemska, zastosowana także w tym zegarku, umożliwia wskazywanie czasu we wszystkich strefach czasowych. Po stronie tarczy odbywa się to dzięki podzielonemu na 24 segmenty pierścieniowi z zaznaczonymi godzinami i porami dnia, ułożonemu równoleżnikowo. Po drugiej stronie zegarka pod globusem znajdziemy obracającą się tarczę z naniesionymi strefami czasowymi oznaczonymi nazwami miast. Tło wypełnienia stref rozróżnia te z nich, które stosują zmianę czasu na letni – jasne tło dla napisu w strefach zmieniających czas. Przeszklenie z boku koperty umożliwia oglądanie obracającego się globusa także z boku zegarka. Mechanizm ma ręczny naciąg sprężyny i oferuje 72 godziny autonomii chodu. Składa się on z 705 części, a w tym są aż 4 klatki tourbillonów. Użyto 84 kamieni syntetycznych, a łożyska kół są osadzone w szatonach. Zegarek GMT Quadruple Tourbillon to kolejny majstersztyk w wykonaniu firmy Greubel Forsey i potwierdzenie, że w kwestii stosowania tourbillonu ta marka to klasa sama dla siebie. Model jest pod względem wizualnym bardzo nietypowy, na pierwszy rzut oka wygląda może nawet nieco chaotycznie. Ale to tylko pierwsze wrażenie. Mimo asymetrii, wszystko wydaje się być na swoim miejscu. Tarcza czasu, mała tarcza drugiego czasu. Niby niewyeksponowana, ale doskonale widoczna kula ziemska ze wskazaniem czasu w strefach czasowych i dwa lśniące, ukośnie ułożone mostki tourbillonów. Mimo szarości wszystkie wskazania są dobrze widoczne, a z uatrakcyjniającymi kompozycję wyrazistoniebieskimi akcentami tworzą spektakularną całość. Ten zegarek zapewnia widok, od którego aż kręci się w głowie. Nie mniej spektakularna będzie zapewne jego cena. Pierwsza edycja GMT Quadruple Tourbillon wyceniona była na około 3 250 000 złotych, więc cena tego modelu będzie podobna.
Dzięki redukcji wagi koperty o ponad jedną trzecią oferuje ona zupełnie nowe poczucie komfortu użytkowania.