1 minute read
Druhu Marku!
Wielka strata, że tak szybko odszedłeś. Za szybko. Byłeś wspaniałym instruktorem, a szczególnie zuchowym. Wychowywałeś dzieci przez zabawę i zajęcia warsztatowe. Szczególnie lubiłeś gawędy i teatr. Te dwie formy pracy były Twoją pasją i dawały Ci największą radość i satysfakcję z wykonywanej wolontariackiej pracy.
Kochałeś i szanowałeś człowieka tak samo małego, jak i dużego. Zawsze mu służyłeś niosąc pomoc słowem i uczynkiem. Można Cię było o tę pomoc prosić – Ty nigdy nie odmawiałeś.
Advertisement
W pełni wykonałeś złożone przez siebie Przyrzeczenie Harcerskie i Zobowiązanie Instruktorskie. Czuwaj dalej na tej drugiej warcie.
Czuj, Czuwaj!
hm. Róża Karwecka przewodnicząca Instruktorskiego Kręgu Pokoleń „Romanosy”