Gazeta #mc2014 - numer pierwszy

Page 1

#MC2014

Dziennik niecodzienny wyprawy

„Uniamo le generazioni/Łączymy pokolenia”

Zwiedzamy północne Włochy!

7 maja 2014, Nr 1/2014

Cały program zlotu! Historia bitwy

#


WYPRAWA „UNIAMO LE GENERAZIONI/ŁĄCZYMY POKOLENIA” Harcerze z ZHP od wielu lat odwiedzają polskie cmentarze wojenne we Włoszech, by uczcić pamięć o żołnierzach, którzy przelali swą krew w drodze do Ojczyzny. Kultywowanie pamięci o nich jest naszym ważnym obowiązkiem. Tej wiosny na uroczystości 70. rocznicy bitwy przybywają ostatni jej świadkowie. To ostatnie momenty, aby spotkać bohaterów Armii Generała Andersa oraz wysłuchać ich opowieści. Wyprawę organizujemy wspólnie ze skautami włoskimi z AGESCI i CNGEI. Bez ich rady i pomocy przeprowadzenie tak dużego przedsięwzięcia na drugim końcu Europy byłoby niemożliwe. Te kilka dni spędzonych we Włoszech będzie okazją do poznania osób i odwiedzenia miejsc związanych z naszą trudną historią. Wyprawa jest także czasem, by symbolicznie połączyć pokolenia – kombatantów i młodzieży, Włochów i Polaków. Tutaj, w Cassino, napiszemy kolejny rozdział historii zjednoczonej Europy. hm. Krzysztof Budziński Redakcja #MC2014 Teksty: Kaja Drąg, Sonia Kurek, Aleksandra Tasz, Jacek Grzebielucha, Karol Gzyl Redakcja: Aleksandra Tasz (rzecznik@zhp.pl) Opracowanie graficzne: Sonia Stach Skład i łamanie: Sonia Stach

#


Przed nami najważniejsze harcerskie wydarzenie tego roku! Wyprawa „Uniamo le generazioni/Łączymy pokolenia” w 70. rocznicę bitwy o Monte Cassino, to zlot, na którym spotka się 1300 harcerzy i instruktorów Związku Harcerstwa Polskiego. Z tej wspaniałej, harcerskiej przygody korzystajcie pełnymi garściami. Przed Wami Rzym, Watykan, urocze miasteczka Lacjum, Werona, Wenecja... ach, zwiedzania nam nie zabraknie! Postarajcie się również o to, żeby nie zabrakło nowych znajomości, harcerskich doświadczeń i naładowanych akumulatorów na całe obozowe lato! Pod włoskim słońcem, w cudownym otoczeniu nie zapomnijmy o historii polskich żołnierzy, zdobywców klasztoru. Wspomnijmy pamięć walecznych bohaterów. Stojąc na wojskowych cmentarzach, poznając malownicze tereny, poczujemy historię, która zdarzyła się przed siedemdziesięcioma laty. Przed Wami pierwszy numer #MC2014 – zlotowej gazety. Trzy razy podczas zlotu dostaniecie ją w pięknym, kolorowym, papierowym wydaniu. Dziś trafia do Was elektronicznie. Mamy za sobą długi, majowy weekend - jak zawsze wyjątkowo patriotyczny. Świętowaliśmy 10. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, uczciliśmy narodowe barwy w kolejny Dzień Flagi, w końcu wspominaliśmy pamiątkę uchwalenia Konstytucji 3. Maja. Majówka, choć często spędzana na górskich szlakach czy zagranicznych voyagach jest idealnym momentem do przeżywania patriotyzmu prawdziwie radośnie. To świętowanie to najlepsze preludium do harcerskiego spotkania na Monte Cassino. Pewnie nie możecie się już doczekać - tak samo jak my. Uchylamy więc przed Wami rombka tajemnicy. Choć w kolejnych wydaniach #MC2014 będziecie mogli przeczytać głównie o tym, co dzieje się na zlocie, dzisiaj przedstawiamy kilka praktycznych informacji, historię bitwy i turystyczną informację dla zwiedzających miasta północnych Włoch - Wenecję i Weronę. Miłego czytania. Szukajcie nas na zlocie! phm. Aleksandra Tasz Naczelna #MC2014

Spis TREŚCI UNIAMO LE GENERAZIONI.............................................. ...... 3 PROGRAM ZLOTU....................................................................... 4 MIASTECZKO SKAUTOWE NA MONTECASSINO.......... 5 ZLOTOWE MUST-HAVE ............................................................ 6 Bitwa o Monte Cassino .................................................... 7 Werona i Wenecja................................................................ 8 POLSKA Z UŚMIECHEM......................................................... 10 TY INFORMUJ!.......................................................................... 12

#


PROGRAM ZLOTU Kierunek: Włochy! W bogatym programie zlotowym każdy znajdzie coś dla siebie - nie zabraknie zwiedzania malowniczych miast, wędrowania szlakami Lacjum, wzruszających uroczystości patriotycznych. Specjalnie dla Was zamieszczamy również program internetowej telewizji harcerskiej ZHP360. Dla tych, którzy w tym terminie zostają w Polsce przygotowaliśmy dwa programy publicystyczne - „Dzień dobry Cassino!” i „Studio Museo Historiale”. Pokażemy również transmisję na żywo z najważniejszych uroczystości. Co czeka Was przez tydzień w słonecznej Italii? Dowiedzcie się już dzisiaj w pierwszym numerze #MC2014. Środa i czwartek, 14-15 maja dd Wyjazdy z Polski, program społecznościowy. Podczas przejazdu uczestnicy wyprawy będą mogli zwiedzić Wenecję lub Weronę lub inne miasto z północy Włoch

dd Służba w miejscach pamięci

dd Rozpoczęcie pracy Biura Wyprawy

dd Spotkanie w Miasteczku Skautowym

d Rozpoczęcie pracy Centrum Nadawczego i Prasowego Wyprawy

dd Spotkanie z harcerzami i kombatantami w Opactwie Benedyktynów

d Zakwaterowanie w hotelach turystycznych we Fiuggi

cc 20.00-22.00 ZHP360 – „Studio Museo Historiale”

d czwartek 20:00-22.00 ZHP360 - „Studio Museo Historiale”t

Niedziela, 18 maja

Piątek, 16 maja cc 7.00-11.00 ZHP360 – „Dzień dobry Cassino!” dd Rajd Honker dd Służba w miejscach pamięci  Aquafondata  Piedimonte San Germano  Anzio  Cmentarze narodowe

dd Udział w uroczystościach dd Obsługa „Biegu Monte Cassino”

cc 7.00-9.00 - ZHP360 - „Dzień dobry Cassino!” cc 9.30-12.30 ZHP360 - Transmisja głównych uroczystości państwowych dd Główne uroczystości państwowe na Polskim Cmentarzu Wojennym dd Dzień skautowy w Piazza Labrioli w Cassino „18. o 18.00”. Poniedziałek, 19 maja

dd Koncert i capstrzyk harcerski na Polskim Cmentarzu Wojennym „Przechodniu, powiedz Polsce…”

cc 7.00-10.00 - ZHP360 - Program poranny na żywo z Rzymu

cc 20.00-22.00 ZHP360 - „Studio Museo Historiale” Cassino

dd Krąg pożegnalny zamykający wyprawę

Sobota, 17 maja cc 7.00-11.00 ZHP360 – „Dzień dobry Cassino!” dd Rajd Honker

##PROGRAMMA

dd 15.00 - Msza święta w Rzymie dd Zwiedzanie Rzymu Wtorek, 20 maja dd Zwiedzanie Wiednia dd Powroty do Polski


MIASTECZKO SKAUTOWE NA MONTECASSINO Wyprawa „Uniamo le generazione/Łączymy pokolenia” jest zlotem ubogim o miejsce wspólnego biwakowania. Uczestnicy nocują w różnych hotelach w mieście Fiuggi, położonym o ok. 70 km od Cassino. Pod dniu pełnym niesamowitych wrażeń to tam będą mogli zażyć snu i spokoju. Jednak nie mogliśmy pozostawić zlotu bez miejsca spotkań! Oprócz punktów programowych uczestnicy spotykać się będą w specjalnym miejscu, o którym opowiemy Wam już dzisiaj. Jest to Miasteczko Skautowe w San Antonio. Miejsce to, osadzone malowniczo w połowie drogi z Cassino do klasztoru, gromadzi najważniejsze punkty obsługowe zlotu. W Miasteczku Skautowym na Montecassino codziennie krzyżować się będą drogi wszystkich uczestników wyprawy. To duży zielony teren u podnóża klasztoru oraz zaplecze logistyczne w sąsiadującej z nim Casa San Antonio. Możemy z niego korzystać dzięki uprzejmości Opactwa – dbajmy więc o niego. W miasteczku znajduje się wiele ważnych miejsc. Zawsze otrzymacie tam pomoc - czy to ze strony biura, czy medyków, odwiedzicie zlotowe media, posilicie się lunchem. Odbędzie się tam również jedno ze spotkań wszystkich uczestników. Już niedługo przekonacie się, dlaczego jest ono aż tak ważne... Co jeszcze tam znadziecie?

Stella/Gwiazda To duży namiot, gdzie możesz odpocząć czy schronić się przed ewentualnym (choć wątpliwym) deszczem. Tutaj też będą odbywać się spotkania zastępowych.

Prato/Błonia Zielone błonia zachęcają do odpoczynku na nich. Spokojnie możesz zjeść na nich lunch w słoneczny dzień i… wrzucić na luz ;-)

Ufficio/Biuro Miejsce, gdzie możesz zadać wszystkie pytania. Bardzo prawdopodobne jest, że uzyskasz na nie odpowiedzi. W biurze wyprawy pracują instruktorzy odpowiedzialni za koordynację programu wyprawy, transportu, aprowizację, logistykę i finanse. Tutaj też być może odnajdziesz swoje zgubione rzeczy - otwieramy dla Ciebie biuro rzeczy zaginionych.

Lunch Point Z tego miejsca odbierzecie produkty potrzebne do przygotowania lunchu.

Ospedale da campo/Szpital polowy W punkcie medycznym czuwają nasi lekarze i ratownicy , gotowi by udzielić Ci pomocy.

Fotobox Na pewno robisz masę zdjęć… W fotoboxie możesz je zgrać by podzielić się nimi z Twoimi znajomymi w Polsce.

Redazione #MC2014 /Redakcja #MC2014 Dziennikarze #MC2014 są w centrum wydarzeń by zbierać informacje do nowego numeru gazety. Nie ważne, czy uczestniczysz w Programie Młodych Korespondentów, czy nie – zawsze możesz do nich zawitać i zaproponować ciekawy temat. A może sam coś napiszesz?

#

#LUOGI


ZLOTOWE MUST-HAVE Codziennie wieczorem otrzymasz informację, jakie ubranie powinieneś mieć na sobie następnego dnia. To trochę skomplikowana sprawa, ponieważ będziesz brał udział w różnego rodzaju wydarzeniach – oficjalnych i nieoficjalnych. Przez całą wyprawę noś na szyi chustę narodową! Ze względu na rozmaity charakter zlotowych działań musisz być przygotowany na wiele okazji - dlatego jest kilka rzeczy, bez których nie powinieneś ruszać się z domu, jeśli jeden z majowych tygodni planujesz spędzić z nami we Włoszech! Koniecznie i niezbędnie miej ze sobą: cc tygodniowy zestaw ubrań na każdą pogodę, dd kompletny mundur, cc skromną odzież do zwiedzania obiektów sakralnych,

dd okulary przeciwsłoneczne cc klapki pod prysznic dd strój kąpielowy cc bidon na wodę

dd długie spodnie,

dd kosmetyczkę

cc buty turystyczne,

cc ręcznik

dd kurtkę przeciwdeszczową (w wyprawce znajdziecie softshell, o którego założenie będziemy Was prosili w razie niepogody)

dd instrumenty muzyczne, śpiewniki

dd przeciwsłoneczne nakrycie głowy cc krem z filtrem

dd Twoją wyprawkę zlotową - dostaniesz w niej koszulkę, softshell, chustę narodową, dwa butony, smycz z identyfikatorem, informator, specjalną plakietkę zlotową i specjalną edycję gry „Znaj Znak - Monte Cassino”

WAŻNE! Pomyśl o zabraniu smartfona lub tabletu – dzięki specjalnemu programowi społecznościowemu będziesz mógł dzielić się swoimi przeżyciami z całą Polską!

TWÓJ MUNDUR Pamiętaj, że mundur i barwy muszą być jednolite dla całego zastępu. Przypominamy o regulaminowym obuwiu. Chłopców obowiązują długie spodnie lub krótkie spodenki harcerskie. Dziewczęta – spódnice mundurowe. Podczas uroczystości, oprócz chusty środowiska zakładane na wierzch munduru powinny być chusty narodowe, które otrzymacie w wyprawkach.

WŁOSKA POGODA Chociaż Włochy zazwyczaj kojarzą nam się z upałem i pełnym słońcem, pogoda w górach może zaskoczyć. Dlatego musimy być gotowi na każdą ewentualność! Z prognoz wynika, że może być różnie - dwa dni zachmurzenia, reszta - palącego słońca. Temperatura powinna się utrzymywać w okolicach 26 stopni. Dlatego nie zapomnijcie kremu z filtrem, czegoś na głowę. I obowiązkowo pijcie dużo wody! Prognozę pogody na następny dzień będziemy za każdym razem drukować w #MC2014!

##INFORMAZIONI PRATICHE


BITWA O MONTE CASSINO Wyruszając na tegoroczną wyprawę musimy pamiętać, że nie wybieramy się tam na kolejną krajoznawczą wycieczkę. Aby mądrze podejść do patriotycznych uroczystości musimy najpierw zapoznać się z historią bitwy o Monte Cassino, której 70. rocznicę upamiętniamy. Choć każdy krok podczas rajdu Honker, każde przemówienie i wizyta w Museo Historiale di Cassino przybliży Wam tę wojenną historię w najlepszy sposób, już dzisiaj wgłębcie się w kwestie historyczne. Przygotowaliśmy dla Was krótki artykuł, dzięki któremu wejdziecie w temat w przystępny sposób. Bitwa o Monte Cassino toczyła się od 17 stycznia do 19 maja 1944 r. w trzech fazach. Z początkiem 1944 r. przerzucono z Egiptu do Włoch 2 Korpus gen. Władysława Andersa. Wszedłszy w skład 8 armii brytyjskiej, w kwietniu 1944 r., wziął on udział w trzeciej fazie bitwy o Monte Cassino. Stało się to możliwe po odprawie, która odbyła się 24 marca 1944 r. To wtedy dowódca 8 armii gen. Oliver Leese zaproponował gen. Władysławowi Andersowi, by 2 Korpus w wiosennej ofensywie podjął się zdobycia klasztoru Monte Cassino. Po konsultacji z szefem sztabu płk. dypl. Kazimierzem Wiśniowskim gen. Anders wyraził zgodę. Po przegrupowaniu oddziałów, na przełomie kwietnia i maja, 2 Korpus zaczął przejmować pozycje na linii Gustawa zluzowując Brytyjczyków. Poprzednie ataki na Monte Cassino krwawo odparto, w niektórych straty sięgnęły 80% stanu liczebnego. 2 Korpusowi przyszło zmierzyć się z elitarną jednostką niemiecką - Dywizją Strzelców Spadochronowych. Aby zrozumieć sens kilkumiesięcznej i krwawej bitwy o Monte Cassino, należy spojrzeć na ukształtowanie terenu. U podnóża klasztoru

znajduje się dolina rzeki Liri, którą biegnie Via Casilina - jedyna droga otwierająca dostęp do Rzymu od południa Włoch. Górski grzbiet wraz z założeniem klasztornym stanowił więc kluczowy punkt umocnień niemieckiej Linii Gustawa, która zamykała aliantom drogę do Rzymu. Rozmieszczenie w strategicznych miejscach środków ogniowych przez Niemców sprawiło iż droga była nieprzejezdna. Ponadto obrona poszczególnych wzgórz była ułatwiona, gdyż jeden punkt oporu wspomagany był przez kilka sąsiednich wzgórz. Chcąc pokonać Niemców, należało w jednym momencie zaatakować kilka miejsc. W nocy z 11 na 12 maja 1944 r. rozpoczęło się ostatnie natarcie oddziałów angloamerykańskich, z którymi współdziałał 2 Korpus. Dysponując dwiema dywizjami piechoty, drogą losowania Władysław Anders wyznaczył oddziałom polskim kierunki natarcia. Celem natarcia 3 Dywizji Strzelców Karpackich było wzgórze ,,593” i drogą przez grań ,,569” zaatakowanie i zdobycie ruin klasztoru. 5 Kresowa Dywizja Piechoty miała za zadanie zajęcie „Widma”, następnie ,,575” i San Angelo. W nocy z 11 na 12 maja ruszyło równocześnie natarcie 3 i 5 Dywizji, które poprzedzono półtoragodzinnym przygotowaniem artyleryjskim. Siłę natarcia osłabiły dobrze ukryte schrony niemieckie regulujące dojście do pasm górskich. Nocny atak przyniósł jednak sukcesy. 5 KDP zdobyła „Widmo” i podeszła pod San Angelo, a 3 DSK zdobyła wzgórza „593” i „569”. Całodzienny kontratak Niemców zmusił jednak polskie jednostki do wycofania się na pozycje wyjściowe. Związanie Niemców walką z oddziałami polskimi umożliwiło jednak 13 Korpusowi Brytyjskiemu utworzenie przyczółku na rzece Gari. Przygotowując drugie natarcie gen. Anders przegrupował oddziały, ich stan uzupełnił żołnierzami służb. Na San cd. str. 8 

#INFORMAZIONI STORICHE

#


 cd. ze str. 7 Angelo wprowadził Samodzielną Kompanię „Commando”, która wraz ze szwadronem 15 Pułku Ułanów Poznańskich miała stanowić siłę uderzeniową. Kolejne natarcie ruszyło 17 maja. Tego dnia pod atakiem Karpatczyków padło wzgórze ,,593”. Po brawurowym ataku Dywizja Kresowa zajęła „Widmo” i znacznie przemieściła się w kierunku San Angelo. Powtórne natarcie,

Werona

rankiem 18 maja, całkowicie przełamało niemiecką linię obrony. Wyłomu w Linii Gustawa dokonały oddziały polskie, które po sześciu dniach ciężkich zmagań, okupionych śmiercią licznych żołnierzy zdobyły 18 maja górę wraz z zabudowaniami klasztornymi (opuszczony klasztor zajął patrol 12 Pułku Ułanów Podolskich). 19 maja 5 KOP zakończyła bój. Pomimo ogromnych strat sprzymierzonych (w bitwie, tylko ze strony polskiej poległo 860 oficerów i żołnierzy, około 3 tys. odniosło rany. Przełamanie linii obronnych przyczyniło się do załamania frontu niemieckiego. Bitwa przyniosła chwałę żołnierzom 2 Korpusu, który walczył w tym rejonie do 25 maja 1944 r., zdobywając kolejną linię obrony w Piedimonte San Germano. phm. Kaja Drąg

od Austrii i zostało włączone do powstającego państwa włoskiego. Zabytki

„Zewnątrz Werony nie ma, nie ma świata, Tylko tortury, czyściec, piekło samo!” Werona (Verona) - miasto na północy Włoch w prowincji Wenecja Euganejska, położone nad Adygą; duży ośrodek przemysłowy i turystyczny. Liczba ludności: 265 tys Powierzchnia: 206,63 km² Historia Miasto znane było już w V-IV w. p.n.e. W 86 r. p.n.e. Werona została włączona do państwa rzymskiego. Od 489 r. miasto było stolicą państwa Ostrogotów. Z kolei w latach 568-774 Werona była stolicą księstwa lombardzkiego. W XIV w. miasto należało do Mediolanu, od 1405 r. do Wenecji (potem wraz z nią do Austrii). W 1822 r. w Weronie odbył się czwarty, a zarazem ostatni kongres Świętego Przymierza. W 1866 r. miasto uniezależniło się

##TURISMO

W mieście zachowało się wiele zabytków starożytnych. Do najcenniejszych z nich należy: rzymska arena na 22 tysiące widzów, łuk triumfalny oraz Porta dei Leoni (Brama Lwów). Katedra w Weronie zbudowana została w XII w. i przebudowana w XV-XVI w. Kościół S. Tosca e Teuteria z V w. (przebudowany w VIII i XII w.) należy do najstarszych zabytków wczesnego średniowiecza. Kościół San Zeno Maggiore z XII w. jest przykładem architektury romańskiej. W jego wnętrzu podziwiać można ołtarz Andrei Mantegni i obraz Tycjana. Cennym zabytkiem Werony jest XIV-wieczny most Scaligerów na Adydze. Miasto słynie z renesansowych palazzi i pięknych balkonów. Na jednym z nich rozgrywa się akcja szekspirowskiej tragedii „Romeo i Julia”, zaś domy zamieszkiwane niegdyś przez oboje nieszczęśliwych kochanków i rzekomy nagrobek Julii są celem pielgrzymek turystów z całego świata. cd. str. 9 


Dom i Grób Julii Dom Julii powstał na początku XX w. w średniowiecznej kamienicy przy ul. Cappello 23. Posąg Julii z brązu, naturalnych rozmiarów, stoi na dziedzińcu. Turyści dotykają piersi Julii wierząc, że przyniesie im to szczęście w miłości. Legendarny balkon dobudowano przed II wojną światową. Pod balkonem umieszczono tabliczkę z fragmentem sceny balkonowej. Za drobną opłatą na balkon można wejść, a Japończycy odgrywają nawet czasem scenę dialogu pary kochanków z dramatu Szekspira. W prowadzącej na dziedziniec bramie wyznaczono miejsca, gdzie można zostawić swój podpis. Grób Julii można zobaczyć w krypcie pod krużgankami kościoła San Francesco al Corso. Jest on rzadziej odwiedzany przez turystów, dlatego, że leży około 2 km od starego miasta. Według tradycji panny młode składają tam bukiety ślubne, co ma przynosić im szczęście w małżeństwie. Place Piazza delle Erbe to najbardziej malownicze miejsce Werony. Wykładany biało-różowymi marmurami plac to dawne rzymskie forum na skrzyżowaniu dwóch głównych arterii Werony.

WeNECJA Wenecja (wen. Venezsia/Venexia, wł. Venezia, łac. Venetia) – miasto i gmina na północy Włoch nad Adriatykiem, stolica regionu Wenecja Euganejska. Ma około 270 tys. mieszkańców, z czego większość (176 tys.) mieszka na lądzie stałym, a historyczne centrum zamieszkuje niecałe 60 tys., natomiast pozostałe wyspy laguny są zamieszkane przez 31 tys. mieszkańców. Ważny ośrodek turystyczny i jedno z najsłynniejszych miast na świecie. Do Wenecji warto się wybrać, by uczestniczyć w bajecznym weneckim karnawale, ale także na festiwal filmowy, biennale sztuki współczesnej, romantyczną wyprawę we dwoje albo by po prostu zwiedzić to przepiękne miasto. Cała

Życie tętniło na nim już w I w. p.n.e. Znajdowała się tu świątynia Campidolium poświęcona Jowiszowi, Junonie i Minerwie. Plac Dantego i dziedziniec romańskiego Palazzo della Ragione należą do najbardziej romantycznych miejsc w tym mieście. Dziedziniec otaczają arkady, do budynku przylegają pięknie rzeźbione schody z różowego marmuru. Warto tędy pospacerować szczególnie wieczorem, kiedy zakątki są delikatnie oświetlone. Centrum miasta stanowi piazza Bra, nieregularny plac, na który wchodzi się poprzez tzw. Portoni della Bra, bramę w postaci dwóch wielkich łuków. Tuż obok wznosi się pięciokątna wieża (Torre Pentagona) z tego samego okresu, a przy niej wejście do Museo Lapidario Maffeiano. Na prawo od bramy ciągnie się sporych rozmiarów Palazzo della Gran Guardia. Drugi bok placu stanowi neoklasyczny Palazzo Barbieri.

Wenecja Informacje ogólne Liczba ludności :266 tys Powierzchnia : 412 km² Liczba turystów: 20mln

Wenecja znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Właśnie z tego miasta pochodzi słynny podróżnik oraz najsłynniejszy kochanek świata – Casanova. Wenecja to miasto kanałów. Nie ma w nim samochodów, a transport odbywa się drogą wodną. Najlepszym środkiem transportu jest vaporetto - tramwaj wodny. Nad kanałami rozpościerają się liczne mosty, w tym Ponte delle Tette. Jego nazwa wzięła się od nagich biustów kobiet lekkich obyczajów, które w XVI wieku wysiadywały w oknach kamieniczek i pałaców, wabiąc przechodzących młodzieńców. Wenecja, a zwłaszcza wyspa Murano, słynie od wieków z produkcji pięknego szkła. Tamtejsi wytwórcy cd. str. 10 

#

#TURISMO


strzegą technik jego wytwarzania. Jako pamiątkę z Wenecji turyści przywożą najczęściej coś szklanego albo słynne weneckie maski. Długo będziemy pamiętać też smak weneckiej polenty. Historia Wenecja została założona w V w. przez plemię Wenetów, było od VII w. republiką demokratyczną, rządzoną przez dożów. W X w. Wenecja wyrosła na największą potęgę morską na Adriatyku. Rozwinęło się tu rzemiosło (np. słynne weneckie szkła, obróbka drewna, sukiennictwo). Na początku XIII w. Wenecja uzyskała zdobycze terytorialne na Peloponezie i w Dalmacji (Dubrownik). W rezultacie pokonania Genui w bitwie pod Chioggią w 1380 r., Wenecja opanowała handel ze Wschodem. Okres szybkiego rozwoju i bogacenia się zahamowało odkrycie drogi morskiej do Indii w XV w. oraz wzrost potęgi tureckiej na wschodzie basenu Morza Śródziemnego. W latach 1795-1805 oraz po 1815 r. miasto należało do Austrii, zaś

w 1866 r. weszło w skład powstającego państwa włoskiego. Sercem miasta jest wypełniony turystami i gołębiami Plac św. Marka (Piazza San Marco). Zabytki Patronem miasta jest święty Marek. W bazylice jego imienia złożone są jego oraz innych świętych relikwie. Obejrzeć trzeba też Plac św. Marka, Pałac Dożów, kościół San Giorgio Maggiore, Palazzo Grassi, Synagogę Hiszpańską, Włoską, wejść na most Westchnień, most Rialto, wieżę zegarową, dzwonnicę św. Marka, przepłynąć Kanałem Grande. Można jednak powiedzieć, że Wenecja żyje w ciągłym zagrożeniu. Woda, która stanowi o jej wyjątkowości, jest dla niej również utrapieniem. Trwa ciągła walka z podtopieniami. Nowy pomysł na ochronę tego pięknego miasta to specjalne falochrony, zbudowane na Adriatyku- budowane są nowe falochrony. Opracował phm. Jacek Grzebielucha Źródło: www.lovetotravel.pl

POLSKA Z UŚMIECHEM Ja: Piszę felieton o radosnym patriotyzmie! Tata: Córcia, uważaj, bo to opiniotwórcza forma – a nuż oberwiesz za swoje poglądy. Mama: Daj jej spokój, oberwie, to się nauczy. Swoje poglądy wolno jej wyrażać. No tak – niby wolno, ale jak to zrobić, żeby spasowało redakcji, nie uraziło nikogo, nie wymagało cenzury myśli, a przy okazji wywołało dyskusję… Takie zestawienie byłoby idealne! Byłoby… To rodzice dali mi podstawy. Rozmawialiśmy, dlaczego w mieście wiszą flagi, zachęcona słuchałam opowieści i wspomnień dziadków o czasach, których nie chciałabym przeżyć, a które wymagały od każdego bycia patriotą. Bez przekonania, kierowana słowami rodziców, siadałam i oglądałam telewizyjne relacje z obcho-

##ALLEGRIA - SORRISO - INDIPENDENZA

dów świąt państwowych, co z czasem stało się naturalną tradycją. Śledziłam listę przebojów i polski top wszech czasów. Zwiedzałam Polskę, poznawałam jej historię, zwyczaje, legendy… Szkoła dała mi lekcje – także patriotyzmu – apele, daty, życiorysy sławnych ludzi… Przyszłam kiedyś na zbiórkę – nauczyłam się piosenek, wierszyków, historii Polski i Szarych Szeregów, poznałam największych w dziejach patriotów. Patriotyzmu nie da się nauczyć na pamięć – trzeba go zrozumieć. Odnaleźć w sobie i wyhodować na swój własny sposób. Moja odmiana wyrosła na całkiem radosną. Wyhodowałam sobie drzewo. Korzeniami było harcerstwo i szkoła. Mocnym pniem wychowanie, które dostałam od rodziców. Zielone listki i różnokolorowe kwiaty to mój RADOSNY PATRIOTYZM. Co go zbudowało? cd. str. 11 


Pojechałam na Roverway na Islandię. Poznałam innych młodych ludzi kochających swoje ojczyzny, tak samo jak ja, ale wyrażających to w inny sposób. Tańce i zabawy z flagą, narodowe okrzyki, stroje, kolorowe pomalowane twarze, rozmowy o życiu w swoim kraju i różnicach w rozumieniu skautingu, patriotyzmu i podejścia do historii. Zobaczyłam, że patriotyzm to nie tylko nuda, pomniki, nuda, apele, nuda, przemówienia, nuda, historyczne opowieści, ale także dobra zabawa, poczucie jedności i przynależności do kraju i kultury.

tego, co nowe i zgłębianiu tego, co już poznane, zbudowałam swój radosny patriotyzm. To właśnie takie wydarzenia jak zbliżający się wyjazd pod Monte Cassino dały mi siłę i pozwoliły zobaczyć, jak wspaniale jest być patriotą. Co więcej, nauczyły mnie jak cieszyć się z tego!

Wyjechałam szara, wróciłam kolorowa.

Dodaję, że przez ten tydzień założę na siebie mundur, polską koszulkę i będę pisać o tym, co dzieje się podczas obchodów siedemdziesiątej rocznicy Bitwy pod Monte Cassino.

Ciągle zastanawiam się, czy wyjadę kiedyś z kraju w poszukiwaniu innego (nie koniecznie lepszego) życia, snuję plany na przyszłość – także te „niepatriotyczne” – o życiu poza Polską. Bo patriotyzm można przecież wywieźć z kraju – zabrać go ze sobą. Uwielbiam nowoczesne podejście do tematu patriotyzmu. Podobają mi się harcerze noszący koszulki i chusty jako alternatywę dla mundurów, o których nie chciałabym zapominać. Nie mam nic przeciwko wykorzystaniu nowych technologii w harcerskiej metodyce. Posądzam siebie o RADOSNY PATRIOTYZM! Odwiedzam multimedialne wystawy, słucham koncertów niszowych polskich zespołów, z uporem studiuję, pracuję jako wolontariuszka, zabieram brata na wycieczki i rozwijam swoje pasje. Rozmawiam o tym, co robię. Jestem wdzięczna, że jakimś dziwnym zrządzeniem losu, trafiłam do harcerstwa, które zdeterminowało moje życie. Dało mi pasję, przyjaciół, wiedzę i umiejętności, pokierowało mnie do wyboru takich, a nie innych, studiów i pozwoliło rozwijać się zawodowo. Dało mi także bazę do ukształtowania poglądów, poczynienia cennych obserwacji i wyhodowania w sobie własnej odmiany patriotyzmu. Poznałam ludzi, z którymi przeprowadziłam wiele burzliwych dyskusji. Przeczytałam mnóstwo poleconych mi książek, artykułów i historii. Harcerstwo dało mi kontakt ze światem – pozwoliło na wiele zagranicznych wyjazdów, na nowe i rozwijające znajomości. To właśnie ta organizacja pozwoliła mi poczuć dumę z tego, kim jestem – założyć biało-czerwoną chustę i czuć się wyjątkowo. Dzięki wyjazdom, rozmowom, poznawaniu

Opowiadam znajomym, że wybieram się w maju do Włoch! – Super… opuścisz zajęcia na uczelni, poopalasz się, zwiedzisz trochę świata i jeszcze w dodatku ominą cię kolosy…

– Ale nuda… Nuda? Masa młodych ludzi, wyjazd ze znajomymi, biało-czerwona chusta, rozwijanie pasji, poznawanie świata, a przy okazji całkiem nowe doświadczenie – to właśnie radość czerpana z patriotyzmu. Na studiach wykładowca z Argentyny pyta mnie, co robię w wolnym czasie. Odpowiadam, że jestem harcerką i również pracuję z dziećmi. Widzę zdziwienie na jego twarzy i słyszę: To to jeszcze istnieje? Mówisz serio? Ale jesteś dziwnym przypadkiem! Jestem! Mój patriotyzm i wszystko, co robię, daje mi radość – a to moim zdaniem, największa wartość patriotyzmu. Sonia Kurek

#

#ALLEGRIA - SORRISO - INDIPENDENZA


TY INFORMUJ! Podoba Ci się dzisiejszy numer #MC2014? Dołącz do ekipy redakcyjnej! Nie będziemy wszędzie, nie zobaczymy wszystkiego, nie odczujemy Waszych emocji. Podziel się nimi z nami! Zostań korespondentem zlotowego dziennika. Już na zlocie przyjdź do Centrum Prasowego – znajduje się ono w Miasteczku Skautowym w San Antonio. Chcesz przeczytać własny artykuł w porannym wydaniu? Przynieśc go do nas. Chcemy, aby w każdym z autokarów znalazła się przynajmniej jedna osoba, która weźmie udział w Programie Korespondentów. Pamiętaj, że Twój wpis może pojawić się również w harcerskich mediach społecznościowych! Lubisz i śledzisz fanpage ZHP? Teraz możesz przeczytać na nim własne posty! Wszystko dzięki Programowi Społecznościowemu, o którym wkrótce będziesz mógł przeczytać na stronie www.mc2014.zhp.pl. Nakręć własne ścieżki, pokaż szczery uśmiech czy momenty zadumy. Znasz ZHP360? Wiesz, że to jedyna telewizja skautowa na świecie? Pewnie każdy z Was chciałby podzielić się z nami materiałem filmowym – być może pokażemy go Polsce! Kręć, przynoś do Centrum Prasowego, śledź później na www.youtube.com/zhp360 A jeżeli fotografujesz, zostaw swoje zdjęcia w Fotoboxie - stwórzmy razem gigantyczną pamiątkę na Flickr!

#


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.