Czuwaj 5 2011 history

Page 1


NA POCZ¥TEK

A¯NE! 3 ·· W WA¯NE! Rozkaz specjalny Naczelnika ZHP ...wydany 22 maja 2011 r. we Lwowie 4 ·· Z ¯YCIA ZWI¥ZKU Krótko + trochê d³u¿ej M.in. o beatyfikacji papie¿a Jana Paw³a II, Zlocie ZHP w setn¹ rocznicê wydania pierwszego rozkazu, wodniackich obchodach 100-lecia harcerstwa oraz miêdzynarodowej konferencji w Pradze A „CZUW AJ” ROZMOWA „CZUWAJ” 10 ·· ROZMOW Rozmowa o naszej historii ...z Przewodnicz¹cym ZHP, dyrektor Muzeum Harcerstwa oraz komendantem Centralnej Szko³y Instruktorskiej

T E M A T N U M E R U

13 ·· OKIEM RODZICA Zagi¹³ mnie! O walorach edukacyjnych harcerstwa Historia harcerstwa w pigu³ce · Ryszard Polaszewski Minimum wiedzy historycznej dla instruktora – to naprawdê trzeba wiedzieæ! Biogramy wybitnych postaci ...czyli co powinien wiedzieæ ka¿dy instruktor o znanych postaciach z historii harcerstwa Przeczytaj! Prezentujemy kilka ksi¹¿ek, które pozwol¹ nadrobiæ ewentualne braki w znajomoœci historii harcerstwa

A HARCERSTWA 24 ·· MUZEUM HARCERSTW Ocaliæ od zapomnienia... Muzeum Harcerstwa ma ju¿ 10 lat! 26 ·· TO DAJE DO MYŒLENIA Co s³u¿ba Polsce ma do (nie)znajomoœci historii · Micha³ £ozicki Zarówno casus „nie ma komu pójœæ ze sztandarem”, jak i ten „dlaczego idziemy na te nudne uroczystoœci?” wynika st¹d, ¿e my sami – instruktorzy – nie znamy swojej historii 28 ·· PRACA Z KADR¥ Refleksja o 100 latach kszta³cenia kadry · Jakub Czarkowski Harcerstwu ubieg³ych epok i jego kszta³ceniu towarzyszy³a refleksja – twórcza, niekiedy obrazoburcza, nacechowana rozmaitymi emocjami 30 ·· NA KONIEC COŒ JESZCZE Nasz Zwi¹zek wczoraj i dziœ · Kamil Wais Czy rzeczywiœcie czerpiemy z naszej historii i tradycji? Czy to pomaga nam skutecznej realizowaæ nasz¹ misjê?

od redaktora

TEK SPECJALNY DODATEK ·· DODA Pierwszy rozkaz z 22 maja 1911 r.

2

Pomys³ przygotowania specjalnego numeru z okazji wydania pierwszego rozkazu 22 maja 1911 r. narodzi³ siê dawno temu. Ale, jak to z innymi licznymi pomys³ami bywa, wcale nie mia³em pewnoœci, ¿e wejdzie on jednak w fazê realizacji. Jednak pewnego dnia wszystko siê zmieni³o – poczu³em siln¹ motywacjê, aby to zrobiæ. A wynik³o to z niedowierzania czy te¿ z przera¿enia, jakie siê we mnie zrodzi³o jakiœ czas temu po rozmowie z m³odymi kandydatami na instruktorów, i to takimi, którzy w³aœnie szykuj¹ siê do zamkniêcia próby przewodnikowskiej!

na pytanie, kto to by³ Florian Marciniak, jest przenikliwe milczenie i b³êdny wzrok? W³aœnie takie sytuacje, które niestety siê powtórzy³y, zmobilizowa³y mnie, aby wzi¹æ siê w „Czuwaj” za historiê naszego ruchu. Bo kto, jeœli nie my – instruktorzy, bêdzie j¹ kultywowa³? Kto ma pamiêtaæ o wybitnych postaciach z historii harcerstwa? PTTK, PCK? Oczywiœcie, ¿e nie, oni przecie¿ maj¹ swoj¹ historiê…

Zachêcam wiêc do lektury tego wyj¹tkowego numeru. Trochê Bo czy nie jest przera¿aj¹ce, gdy wiedza 17-18-letniego prawie z poczucia obowi¹zku, a trochê mo¿e jednak z ciekawoœci? instruktora na temat Aleksandra Kamiñskiego sprowadza siê do HM. GRZEGORZ CA£EK tego, ¿e… by³ autorem „Kamieni na szaniec”? Czy nie wzbudza NACZELNY@CZUWAJ.PL niedowierzania po³¹czonego wrêcz z trwog¹, gdy odpowiedzi¹

CZUWAJ 5/2011


Rozkaz specjalny Naczelnika ZHP Lwów, 22 maja 2011 r. Zuchy, Harcerki i Harcerze, Instruktorki i Instruktorzy Zwi¹zku Harcerstwa Polskiego

Rozkaz specjalny L. 1/2011 Druhny i Druhowie! Sto lat temu Andrzej Ma³kowski wyda³ pierwszy skautowy rozkaz na ziemiach polskich. 22 maja 1911 r., w najwa¿niejszym dniu w historii harcerstwa, nadano kszta³t ruchowi, który przez kilka miesiêcy zdobywa³ uznanie wœród wychowawców i popularnoœæ wœród dzieci i m³odzie¿y. Przekszta³cenie Dru¿yn M³odzie¿y Sokolej w pierwsz¹ „Komendê Scoutow¹”, sk³adaj¹c¹ siê z czterech dru¿yn, mo¿emy dzisiaj nazwaæ symbolicznym rozpaleniem skautowej watry, która p³onie nieprzerwanie do dnia dzisiejszego. Barwê ognia mia³y uroczyste przyrzeczenia harcerskie, kiedy wypowiadaliœmy s³owa „Mam szczer¹ wolê ca³ym ¿yciem pe³niæ s³u¿bê…”, a serca w nas pa³a³y ci¹gle tym samym ogniem roznieconym przez pierwszego polskiego skautmistrza. W blasku iskier jawi siê stuletnia harcerska s³u¿ba – ci¹g wielkich wydarzeñ i heroicznych czynów, a tak¿e wielu tysiêcy pomocnych d³oni, wyci¹ganych ka¿dego dnia w kierunku tych, którzy pomocy potrzebuj¹. Przy ogniu zasiad³y wspomnienia niezwyk³ych przygód, u zarania ka¿dej z nich leg³ osobisty zachwyt nad harcersk¹ przyjaŸni¹ – wiêzi¹, która potrafi przetrwaæ próbê czasu i stawiæ czo³a wszystkim wyzwaniom, które przynosi ¿ycie i historia. Dzisiaj, 22 maja 2011 r. zarówno we Lwowie podczas Zlotu „Lwów 100”, jak i w wielu miejscach Polski harcerze spotykaj¹ siê, odwiedzaj¹ miejsca, w których bije Ÿród³o harcerstwa – place, ulice, podwórka i szkolne boiska, wspominaj¹ chwile, gdy kilkudziesiêciu m³odych ludzi podjê³o decyzjê o zaanga¿owaniu siê w nowy ruch wychowawczy, do którego w ci¹gu stu lat do³¹czy³y setki tysiêcy innych. Dzisiejszy dzieñ stanowi klamrê ³¹cz¹c¹ wydarzenia z ostatnich 100 lat, ale jest równoczeœnie otwarciem ku odpowiedzialnej przysz³oœci. Dziœ, czerpi¹c z historii i tradycji, mamy zadanie prostsze od pierwszych harcerzy, bo bogatsi jesteœmy o ich wiedzê i doœwiadczenia, ale mamy równie¿ zadanie trudniejsze, bo dzisiejszy œwiat zmienia siê niezwykle szybko, a my musimy jak 100 lat temu wci¹¿ byæ ruchem m³odym, dynamicznym, odpowiadaj¹cym na realne potrzeby otaczaj¹cego nas œwiata. Naszym wyzwaniem jest przysz³oœæ i z wiar¹ w harcerskie idea³y, tak jak nasi poprzednicy, stajemy gotowi do kszta³towania swoich charakterów w duchu prawoœci, wspó³pracy i dzia³ania na rzecz innych. Pozdrawiam wszystkich harcerzy – stoj¹cych w apelowym szyku we Lwowie, w Polsce i na ca³ym œwiecie oraz tych, którzy spêdzaj¹ dzisiejszy dzieñ z rodzin¹, przyjació³mi, na wêdrówkach i przy harcerskim ognisku. Wszystkich zachêcam do krótkiej refleksji nad stuletni¹ histori¹ harcerstwa, wszystkim ¿yczê, aby nigdy nie os³ab³ ogieñ, który pielêgnujemy w sercu, wszystkich zapraszam do braterskiego krêgu. Czuwaj! hm. Ma³gorzata Sinica

CZUWAJ 5/2011

3


Z ¿ycia krótko...

·· w Zwi¹zku

·· wokó³ Zwi¹zku

16 kwietnia 2011 r. – W GK ZHP przedstawiciele w³adz naczelnych rozmawiali o bie¿¹cych problemach Zwi¹zku. – Na swoim drugim spotkaniu zebra³ siê zespó³ statutowy powo³any w celu przygotowania na XXXVII nadzwyczajny Zjazd ZHP projektu zmian w Statucie ZHP.

22 maja 2011 r. Uroczystym apelem na Górze œw. Anny zakoñczy³ siê XLVIII Odrzañski Sp³yw Wiosenny dru¿yn wodnych i ¿eglarskich. Na szlakach oraz w Mechnicy stawi³o siê ponad 200 zuchów, harcerzy, harcerzy starszych i wêdrowników. Goœæmi apelu by³y cz³onkini G³ównej Kwatery ZHP hm. Emilia Kulczyk-Prus oraz zastêpczyni komendanta Chor¹gwi Œl¹skiej hm. Anna Peterko.

14-15 maja 2011 r. W GK ZHP odby³o siê kolejne robocze spotkanie zespo³u statutowego. 20-22 maja 2011 r. – Zlotem „Lwów 100” Zwi¹zek Harcerstwa Polskiego uczci³ setn¹ rocznicê wydania przez Andrzeja Ma³kowskiego pierwszego rozkazu, w którym formalnie powo³ano do ¿ycia cztery pierwsze polskie dru¿yny skautowe. Relacja na str. 6-7. – W dorocznej Pielgrzymce ZHP na Jasn¹ Górê uczestniczy³o blisko 200 harcerek i harcerzy z ca³ej Polski. Wziêli oni udzia³ w apelach jasnogórskich, mszy œwiêtej pod przewodnictwem metropolity czêstochowskiego ks. abp. Stanis³awa Nowaka, wspólnym czuwaniu, warsztatach programowych oraz grze terenowej. Ponadto mieli mo¿liwoœæ zwiedzenia Czêstochowy, w tym Klasztoru Jasnogórskiego. Goœæmi pielgrzymki by³y cz³onkini G³ównej Kwatery hm. Emilia Kulczyk-Prus oraz zastêpczyni komendanta Chor¹gwi Œl¹skiej hm. Anna Peterko. 4

CZUWAJ 5/2011

28 kwietnia 2011 r. Cz³onek G³ównej Kwatery, komisarz zagraniczny ZHP hm. Rafa³ Bednarczyk uczestniczy³ w posiedzeniu sejmowej Komisji £¹cznoœci z Polakami za Granic¹, poœwiêconym przygotowaniom do polonijnej akcji letniej 2011. W spotkaniu – oprócz pos³ów i senatorów – wziêli udzia³ przedstawiciele MEN, Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” oraz ZHR.

24-30 maja 2011 W Warszawie, w G³ównej Kwaterze ZHP, odby³o siê miêdzynarodowe seminarium skautów esperantystów „Building on Diversity – how to get the best from the interorganisational youth cooperation?”. Uczestniczyli w nim przedstawiciele kilkunastu organizacji skautowych z ró¿nych krajów europejskich. Relacja z tego spotkania w nastêpnym numerze.

2 maja 2011 r. Naczelnik ZHP hm. Ma³gorzata Sinica wraz z komendantem Chor¹gwi Œl¹skiej hm. Andrzejem Lichot¹ wrêczyli podczas imprezy zorganizowanej na rynku w Rydu³towach z okazji Œwiêta Flagi Laskê Skautow¹ – honorowe wyró¿nienie Niezawodnemu Przyjacielowi pani Kornelii Newy – burmistrz miasta Rydu³towy.

26 maja 2011 r. Senat Rzeczypospolitej Polskiej przyj¹³ uchwa³ê z okazji 100-lecia Harcerstwa w Polsce. Na uroczystym posiedzeniu ZHP reprezentowali przewodnicz¹cy ZHP hm. Adam Massalski oraz delegacja G³ównej Kwatery w sk³adzie: hm. Rafa³ Bednarczyk, hm. Lucjan Brudzyñski i hm. Jana Œwinarska.

ODESZLI NA WIECZN¥ WARTÊ

14 maja 2011 r. W Warszawie obradowa³o prezydium Centralnej Komisji Rewizyjnej.

26 kwietnia 2011 r. W czeskiej Pradze odby³a siê miêdzynarodowa konferencja nt. znaczenie przyrzeczenia skautowego. Czyt. str. 9.

3 maja 2011 r. Podczas uroczystoœci centralnych zorganizowanych w Warszawie z okazji 220. rocznicy uchwalenia Konstytucji Trzeciego Maja harcerki i harcerze ZHP pe³nili we wspó³pracy z Kancelari¹ Prezydenta RP s³u¿bê reprezentacyjn¹ oraz pomocnicz¹. Harcerki i harcerze z Hufca Orneta (Chor¹giew Warmiñsko-Mazurska) rozdali uczestnicz¹cym w obchodach warszawiakom ponad 11 tysiêcy flag upamiêtniaj¹cych rocznicê. W uroczystoœciach wziê³a udzia³ naczelnik hm. Ma³gorzata Sinica wraz z zastêpc¹ naczelnika hm. Krzysztofem Budziñskim.

4 kwietnia 2011 r. w wieku 86 lat hm. Ligia Sierpina ps. „Sosna” – instruktorka seniorka Hufca ZHP Toruñ. Urodzi³a siê w 1925 r. w Tarnopolu. Harcerk¹ zosta³a w 1935 r. W czasie okupacji dzia³a³a w AK. Po wojnie jako repatriantka znalaz³a siê w G³ubczycach (woj. opolskie), tam uczy³a siê w gimnazjum i wspó³organizowa³a hufiec harcerek. W £odzi przez kilka lat (od 1956 r.) by³a cz³onkiem KH. Od 1960 r. mieszka³a w Toruniu. By³a szczepow¹, dru¿ynow¹, przewodnicz¹c¹ krêgu instruktorskiego, przewodnicz¹c¹ komisji stopni, pe³ni³a w hufcu i chor¹gwi wiele odpowiedzialnych funkcji. Wychowa³a oko³o 100 instruktorów, prowadzi³a 51 obozów, uczestniczy³a w 6 kursach instruktorskich, wielu zlotach, z³azach, biwakach i zimowiskach. Nale¿a³a te¿ do Krêgu Seniorów „Bartek”. Odznaczona m.in. Krzy¿em AK, Krzy¿em Partyzanckim, Krzy¿em Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, w roku 2000 uznano J¹ „Harcmistrzem Stulecia” i wpisano do Z³otej Ksiêgi województwa toruñskiego. eresa Abgarowicz-Mi³kowska – instruktorka Wy25 kwietnia 2011 r. w wieku 85 lat dh. TTeresa dzia³u Seniorów i Starszyzny Harcerskiej G³ównej Kwatery ZHP, doktor nauk medycznych, wieloletnia pracownica Instytutu Reumatologii, zastêpczyni rzecznika Okrêgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. Wieloletnia cz³onkini Harcerskiego Krêgu Seniorów Warszawa-Mokotów. Odznaczona Z³otym Krzy¿em „Za Zas³ugi dla ZHP”.


Zwi¹zku 1 maja 2011 r. w sercach Polaków pozostanie w pamiêci jako dzieñ beatyfikacji papie¿a Jana Paw³a II. Pozostanie równie¿ w pamiêci harcerek i harcerzy, którzy uczestniczyli w uroczystoœciach beatyfikacyjnych. By³y to msze œwiête w miejscowych koœcio³ach, czuwania w sanktuariach maryjnych, spotkania modlitewne, msze dziêkczynne. Jak zawsze – na warszawskim placu Pi³sudskiego, na szczeciñskich Jasnych B³oniach, w katowickim Parku Koœciuszki i w wielu innych miejscach modlili siê, ale te¿ pe³nili Bia³¹ S³u¿bê – porz¹dkow¹, sanitarn¹, rozdawali wodê i specjalne wydawnictwa. Niektórzy wybrali siê do Warszawy na mszê œwiêt¹ przed Œwi¹tyni¹ Opatrznoœci Bo¿ej. – …by³o wspaniale – podnioœle, ciep³o, radoœnie. Prze¿yliœmy wspania³e chwile, jedn¹ z najmocniejszych by³a wspólna modlitwa prowadzon¹ przez matkê ks. Jerzego Popie³uszki. Zmêczeni, ale podniesieni na duchu ruszamy dalej do swej s³u¿by!!!... – napisali na swojej stronie internetowej harcerze z Hufca Rydu³towy. Inne œrodowiska zorganizowa³y w³asne uroczystoœci, jak Hufiec Ziemi Sanockiej im. ks. hm. Zdzis³awa Peszkowskiego, którego XIII z³az by³ z³azem dziêkczynnym pod has³em „Œladami Jana Paw³a II po Bieszczadach i Beskidzie Niskim”. Wieczorem 30 kwietnia harcerki i harcerze uczestniczyli w dyskusji przy ognisku na temat „Jan Pawe³ II o skautingu i harcerstwie”, a o œwicie wyruszyli na najwy¿szy szczyt Bieszczad

po¿egnanie

Jan Pawe³ II

b³ogos³awionym! – Tarnicê, gdzie harcerscy kapelani odprawili o wschodzie s³oñca mszê œwiêt¹, po której uczestnicy z³azu wyruszyli na Halicz, poniewa¿ têdy tak¿e wêdrowa³ przed laty ks. Karol Wojty³a. Równie¿ harcerze z 5 Dêbickiej Dru¿yny Wêdrowniczej „Sprzysiê¿eni” im. Dêbickich Sybiraków postanowili uczciæ wyniesienie Jana Paw³a II na o³tarze w górach. Trzy dni wêdrowali po s³owackiej Ma³ej Fatrze, a 1 maja, po 50-kilometrowej wêdrówce, na najwy¿szym szczycie modlili siê i odœpiewali „Barkê”. Nie mog³o te¿ zabrakn¹æ reprezentacji ZHP podczas uroczystoœci beatyfikacyjnych w Watykanie. Ponad 40-osobowa grupa wyruszy³a autokarem z pielgrzymk¹ ju¿ 28 kwietnia, odwiedzaj¹c po drodze sanktuaria w Padwie i Asy¿u. W przeddzieñ beatyfikacji harcerki i harcerze pe³nili w Rzymie s³u¿bê na rzecz polskich pielgrzymów przybywaj¹cych na uroczystoœci. Na stacji, gdzie przyje¿d¿a³y poci¹gi specjalne z Polski, pomagali w³oskim karabinierom w kierowaniu „ruchem” i udzielaniu informacji. Od œwitu 1 maja byli ju¿ na placu Œwiêtego Piotra, pe³ni¹c s³u¿bê porz¹dkow¹ i sanitarn¹. A potem – podczas mszy beatyfikacyjnej razem z setkami tysiêcy wiernych wspólnie prze¿ywali chwile radoœci i dziêkczynienia. Jedna z uczestniczek – komendantka Powiatowego Zwi¹zku Dru¿yn z Wa³cza phm. El¿bieta Adamowska tak napisa³a po powrocie: Wyjazd do W³och na beatyfikacjê Jana Paw³a II by³ dla nas wielkim wyró¿nieniem. Nie ka¿demu by³o dane pojechaæ. Nam siê uda³o. Wiedzieliœmy, ¿e to nie jest zwyk³a wycieczka, ale wspania³a i niezapomniana pielgrzymka do Rzymu (…). Mimo ¿e staliœmy w t³umie pielgrzymów, to i tak czuliœmy bliskoœæ b³ogos³awionego Jana Paw³a II, bo przecie¿ jest on w sercu ka¿dego z nas. W czasie beatyfikacji byliœmy dumni, ¿e jesteœmy Polakami i trzymaj¹c polsk¹ flagê wysoko ponad g³owami chcieliœmy pokazaæ, ¿e zuchy, harcerze, wêdrownicy i instruktorzy z Wa³cza przybyli oddaæ ho³d Polakowi – b³ogos³awionemu Janowi Paw³owi II! H.J. na podst. relacji ks. phm. Rafa³a £askawskiego oraz informacji ze stronach internetowych

CZUWAJ 5/2011

5


Z ¿ycia Lwów 2011

W setn¹ rocznicê wydania pierwszego rozkazu Naczelnej Komendy Skautowej, na czele z Andrzejem Ma³kowskim, powo³uj¹cego do ¿ycia pierwsze cztery dru¿yny skautowe, Lwów sta³ siê miejscem spotkania harcerzy i harcerek z ca³ej Polski oraz ukraiñskich skautów. W radosnej i przyjaznej atmosferze œwiêtowaliœmy razem nasz harcerski jubileusz.

Zlot ZHP

Pierwszym zlotowym dniem by³ pi¹tek 20 maja, w którym do Lwowa zaczê³y przybywaæ reprezentacje chor¹gwiane z ca³ej Polski. Do póŸnych godzin nocnych trwa³y odprawy IST i komendantów. Do póŸna pracowa³o równie¿ biuro zlotowe – niektórzy po³o¿yli siê spaæ dopiero oko³o pi¹tej rano, by po krótkim œnie ruszyæ do miasta na grê.

w setn¹ rocznicê wydania pierwszego rozkazu

Ca³y ten ambaras po to, by uczestnicy Zlotu „Lwów 100”, mogli uczciæ powstanie ruchu skautowego na ziemiach polskich, poznaj¹c miejsca zwi¹zane z tym historycznym wydarzeniem. Trzeba pamiêtaæ, ¿e Lwów by³ nie tylko miejscem narodzin harcerstwa, ale te¿ ukraiñskiego skautingu, który swoje stulecie bêdzie œwiêtowa³ w przysz³ym roku. W sobotê ponad 500 harcerek i harcerzy z 13 chor¹gwi ZHP oraz ponad setka skautek i skautów z ukraiñskiej organizacji P³ast rozpoczê³a o godzinie dziewi¹tej grê miejsk¹ po Lwowie. 51 mieszanych polsko-ukraiñskich patroli wyruszy³o na trasê gry pod kryptonimem „4. Element”. Harcerze i p³astuni wêdrowali po najs³ynniejszych dla harcerstwa i ukraiñskiego skautingu miejscach, maj¹c do wykonania trzy rodzaje zadañ. Na punktach umieszczonych w ró¿nych czêœciach miasta uczestnicy wykonywali zadania, zdobywaj¹c trzy kolejne, wzajemnie dope³niaj¹ce siê „elementy” z trzech dziedzin – Idea, Ludzie, Dzia³ania. Miêdzy punktami odnajdywali s³ynne miejsca Lwowa oraz rozwi¹zywali zagadki zwi¹zane z histori¹ miasta. Wa¿nym punktem gry by³y zadania realizowane przez patrole na Cmentarzu £yczakowskim i Cmentarzu Orl¹t Lwowskich. Po zdobyciu trzech elementów ci, którym siê to uda³o, meldowali siê na ostatnim punkcie, gdzie witani byli przez naczelniczkê ZHP hm. Ma³gorzatê Sinicê, cz³onka zarz¹du P³asta ds. zagranicznych Myko³ê Muza³ê oraz komendanta zlotu, komisarza zagranicznego ZHP hm. Rafa³a Bednarczyka. Wyjaœnili oni wszystkim patrolom znaczenie symbolicznego „czwartego elementu”, powsta³ego ze z³o¿enia Idei, Ludzi i Dzia³ania, jakim jest Ruch.

6

CZUWAJ 5/2011


Zwi¹zku

Lwów 2011

Wielu uczestników gry podkreœla³o, ¿e by³a ona bardzo ciekawa, inna od tych, w których do tej pory uczestniczyli. Wykazaæ siê trzeba by³o ró¿nymi umiejêtnoœciami, informacje zdobywaæ w ró¿ny sposób – by³y momenty zaskakuj¹ce, jak dzwoni¹cy telefon na ulicy czy degustacja pierogów. Wykonuj¹c zadania miêdzypunktowe mo¿na by³o zwiedziæ Lwów, a nawet jego obrze¿a. Szkoda tylko, ¿e czasu by³o tak ma³o, ¿e nie wszystkim uda³o siê zrealizowaæ komplet ciekawych zadañ. Ale tak bywa, gdy program jest napiêty, a czas ograniczony. Wieczorem o godz. 20.00 w Domu Kultury „Pohulanka” rozpocz¹³ siê Jarmark Umiejêtnoœci, podczas którego przedstawiciele chor¹gwi ZHP oraz p³astuni zaprezentowali swoje regiony – charakterystyczne miejsca, zwyczaje i zabawy oraz potrawy regionalne. O 22.30, po kilku godzinach dobrej zabawy, zawi¹zaliœmy wspólny polsko-ukraiñski kr¹g. Niedziela 22 maja rozpoczê³a siê msz¹ œwiêt¹ w Katedrze £aciñskiej. Po jej zakoñczeniu uczestnicy przeszli na plac przed lwowsk¹ oper¹, gdzie oko³o po³udnia odby³ siê „dwujêzyczny” apel koñcz¹cy zlot. W jego trakcie g³os zabrali przewodnicz¹cy ZHP hm. Adam Massalski, przewodnicz¹cy P³asta oraz mer Lwowa i przedstawiciel ambasady RP we Lwowie. Po uroczystych przemówieniach nadszed³ czas na posumowanie sobotniej gry – wyró¿nione zosta³y patrole, które zajê³y trzy pierwsze miejsca w trzech kategoriach: harcerzy, harcerzy starszych i wêdrowników. Na zakoñczenie wszyscy zawi¹zali wielki kr¹g i odœpiewali obrzêdowe pieœni na po¿egnanie. Uczestnicy historycznego wydarzenia – jubileuszowego Zlotu „Lwów 100” wrócili do swoich œrodowisk, aby na kartach kronik w swoich dru¿ynach, szczepach, hufcach zapisaæ: BYLIŒMY WE LWOWIE W STULECIE WYDANIA PIERWSZEGO ROZKAZU! *** Zlot „Lwów 100” by³ czymœ innym, ni¿ do tej pory znaliœmy, by³ nowym oddechem w ZHP, by³ braterstwem harcerzy i p³astunów. Przez wielu uznany zosta³ za najlepszy zlot, na jakim do tej pory byli.

PWD. TOMASZ

·· OSUCH

ZESPÓ£ WYDZIA£U ZAGRANICZNEGO GK ZHP DS. EUROPY WSCHODNIEJ I KAUKAZU

CZUWAJ 5/2011

7


Z ¿ycia trochê d³u¿ej

Trzy dni i dwie noce pe³ne wra¿eñ, godziny wype³nione wspóln¹ zabaw¹, minuty intensywnych prze¿yæ i sekundy napiêcia towarzysz¹cego oczekiwaniu na wyniki rywalizacji. A przy tym nieustanna œwiadomoœæ, ¿e ju¿ od stu lat siadaj¹ w blasku harcerskich ognisk i wyruszaj¹ w œwiat kolejni harcerze, by „ca³ym ¿yciem pe³niæ s³u¿bê” i dawaæ œwiadectwo swoim idea³om.

Wodniackie obchody 100-lecia harcerstwa W dniach 13-15 maja 2011 r. we Wroc³awiu odby³y siê wodniackie obchody 100-lecia harcerstwa, zorganizowane przez HOW „Stanica”. Co prawda pierwsza dru¿yna wodna powsta³a dopiero w 1917 r., jednak chcieliœmy pokazaæ, ¿e my, wodniacy, jesteœmy mocno zwi¹zani z harcersk¹ tradycj¹ i kroczymy œcie¿k¹ tych samych idea³ów, które formu³owali pierwsi harcerze sto lat temu. 13 maja do Wroc³awia zaczê³y zje¿d¿aæ dru¿yny z Dolnego Œl¹ska i nie tylko – ³¹cznie ponad 130 osób. Wart zauwa¿enia jest fakt, ¿e w obchodach bra³a udzia³ tak¿e reprezentacja Zwi¹zku Harcerstwa Rzeczypospolitej, daj¹c tym samym œwiadectwo, ¿e mimo ró¿nic organizacyjnych harcerze potrafi¹ dzia³aæ wspólnie ponad podzia³ami. Nim zapad³ zmrok, nad Odr¹ stanê³o sporych rozmiarów namiotowe miasteczko, a wszyscy uczestnicy udali siê na pokaz wroc³awskiej fontanny przy Hali Stulecia. Po powrocie zap³onê³o ognisko, przy którym skupili siê wszyscy, aby wspólnie integrowaæ siê przy dŸwiêku gitar i œpiewaniu szant. Sobota by³a dniem intensywnym i pe³nym wra¿eñ. Równolegle odby³y siê dwie imprezy – regaty dla wodniaków i gra miejska, przeznaczona dla pozosta³ych uczestników. Miêdzy Mostem Pokoju a Mostem Piaskowym 14 za³óg spróbowa³o swoich si³ w walce z trudnym wroc³awskim akwenem. Dla wielu by³a to pierwsza mo¿liwoœæ posmakowania ¿eglarskiej przygody na rzece, zaskakuj¹cej zmiennoœci¹ nurtu i kierunku wiatru. W rezultacie zwyciêstwo,

8

CZUWAJ 5/2011

a tym samym B³êkitna Wstêga Komendanta Chor¹gwi Dolnoœl¹skiej oraz Harcerskie Mistrzostwo Wroc³awia, przypad³o w udziale za³odze z 16 WrWDH „Geromino” z HOW „Rancho” we Wroc³awiu. Fabu³a gry miejskiej oparta zosta³a na dzia³alnoœci harcerzy z czasów II wojny œwiatowej. Przenosz¹ce siê w czasie patrole otrzyma³y mapy z niemieckimi nazwami ulic i tak wyposa¿one wyruszy³y przed siebie, by zdobyæ ciekawe informacje na temat historii Wroc³awia. Uczestnicy gry musieli wykazaæ siê sprytem, zorganizowaniem i pomys³owoœci¹. W zmaganiach tych niepokonany okaza³ siê patrol „Molon Labe” z 75 WrDH. Uczestnicy obu czêœci spotkali siê ponownie na uroczystym apelu, podczas którego zosta³y wrêczone nagrody, po nim zaœ wszyscy zasiedli w krêgu ogniska, aby wzi¹æ udzia³ w kwizie z historii harcerstwa. Pojedynek by³ bardzo wyrównany, a ostatecznym zwyciêzc¹ zosta³a 17 WrWDH z HOW „Stanica”.

Ostatni¹ atrakcj¹ obchodów by³a gra nocna osadzona w realiach „drugiej konspiracji”, czyli powojennej dzia³alnoœci ZHP. Mimo intensywnoœci prze¿yæ do póŸnych godzin nocnych p³onê³o ognisko, rozbrzmiewa³ dŸwiêk gitar i wspólny œpiew, zawi¹zywa³y siê przyjaŸnie. W ten sposób obchody spe³ni³y jedno ze swoich zadañ, którym by³a mo¿liwoœæ poznania siê i integracji dru¿yn z ró¿nych œrodowisk oraz wspólne œwiêtowanie stulecia wydania w maju 1911 r. rozkazu o powo³aniu czterech pierwszych dru¿yn harcerskich. W niedzielny poranek, mimo padaj¹cego deszczu, wszyscy raŸno zabrali siê za zwijanie obozowiska i porz¹dkowanie terenu. Staj¹c w krêgu, aby po raz ostatni (tym razem) uœcisn¹æ sobie d³onie, czuliœmy, ¿e mimo up³ywu stu lat nasz ruch jest wci¹¿ ¿ywy i nieustannie siê rozwija, a idea³y braterstwa i przyjaŸni s¹ wci¹¿ aktualne. ·· HO PAULINA WRÓBLEWSKA


Zwi¹zku

trochê d³u¿ej

Znaczenie przyrzeczenia skautowego Miêdzynarodowa konferencja w Pradze 26 kwietnia 2011 r. w Pradze odby³a siê konferencja „Przysiêgam na mój honor. Znaczenie przyrzeczenia skautowego”, zorganizowana przez czeskie stowarzyszenie Libri Prohibiti, które zajmuje siê dzia³alnoœci¹ biblioteczn¹ i wydawnicz¹. W obradach wziêli udzia³ przedstawiciele skautingu Czech, S³owacji, Wêgier i Polski. Nasz kraj reprezentowali: przewodnicz¹cy ZHP hm. Adam Massalski i instruktorka Muzeum Harcerstwa pwd. Kaja Dr¹g. Konferencja by³a podsumowaniem kilkumiesiêcznych prac czterech partnerów, w tym ZHP (Muzeum Harcerstwa i Wydzia³ Zagraniczny GK), na temat znaczenia przyrzeczenia skautowego, z naciskiem na okres 19451989. Spotkanie rozpoczê³o siê wspóln¹ msz¹ œwiêt¹. Po oficjalnym przywitaniu wszystkich goœci odby³a siê debata, poœwiêcona znaczeniu przyrzeczenia skautowego dla m³odego cz³owieka, w której szczególn¹ uwagê zwrócono na rozumienie pojêæ: Bóg, ojczyzna, naród. Kolejny punkt obrad zosta³ poœwiêcony zmianom, jakie zasz³y w przyrzeczeniu skautów czechos³owackich,

a nastêpnie czeskich. W trzecim panelu zmiany w przyrzeczeniu skautowym na tle historii swoich organizacji i historii pañstw przedstawili S³owacy, Polacy i Wêgrzy. ¯ywe dyskusje przy ka¿dym z paneli doskonale pokaza³y podobieñstwo problemów, z jakimi borykaj¹ siê dziœ organizacje skautowe w naszych krajach. Konferencji towarzyszy³a wystawa, przedstawiaj¹ca zarys historii organizacji skautowych w pañstwach Grupy Wyszehradzkiej, k³ad¹ca szczególny nacisk na lata 1945-1989. Wystawê bêdziemy goœciæ w Warszawie w Muzeum Harcerstwa w lipcu br. Ponadto ukaza³o siê wydawnictwo, zawieraj¹ce historiê ruchów skautowych w krajach Grupy Wyszehradzkiej, kolejne redakcje przyrzeczeñ skautowych oraz wypowiedzi cz³onków ruchu skautowego, które ukazuj¹, jak fakt z³o¿enia przyrzeczenia skautowego wp³ywa na nasze postêpowanie w ¿yciu codziennym. ·· PWD. KAJA DR¥G INSTRUKTORKA MUZEUM HARCERSTWA HM. EWA LACHIEWICZ-WALIÑSKA KIEROWNICZKA WYDZIA£U ZAGRANICZNEGO GK ZHP

CZUWAJ 5/2011

9


Rozmowa o naszej historii

ROZMOWA „CZUWAJ”

10

CZUWAJ 5/2011

Czy zostawiæ historiê historykom? Czy historia harcerstwa jest nudna? A mo¿e jednak byæ ciekawa? Jak z ni¹ nale¿y zapoznawaæ harcerzy? Mo¿e komiks i mniej konwencjonalne formy? Jakie zadania zwi¹zane z popularyzacj¹ historii stoj¹ przed w³adzami organizacji? Na te i inne pytania szukaj¹ odpowiedzi w rozmowie z hm. Adamem Czetwertyñskim: hm. Adam Massalski, przewodnicz¹cy ZHP, hm. Katarzyna Traczyk, dyrektor Muzeum Harcerstwa oraz hm. Ryszard Polaszewski, komendant Centralnej Szko³y Instruktorskiej. Adam Czetwertyñski Stulecie harcerstwa zmusza nas do refleksji – z jednej strony jako organizacja powinniœmy prowadziæ naukowe badania, analizowaæ i syntetyzowaæ, pisaæ o ludziach i œrodowiskach, o przyczynach i skutkach. Z drugiej strony powinniœmy szeroko prezentowaæ nasz¹ przesz³oœæ – jej piêkne, bohaterskie karty. Ale tak¿e te wydarzenia, którymi nie zawsze chwaliæ siê mo¿emy. To powszechne przekonanie. Ale ¿ycie jest brutalne, harcerze i instruktorzy nie znaj¹ naszej historii. Mo¿e wiêc daæ sobie spokój? Zostawiæ historiê historykom?

Adam Massalski Nie, oczywiœcie, ¿e warto przekazywaæ wiedzê o przesz³oœci. I nie tylko warto – ale trzeba. Jest ku temu kilka powodów. Po pierwsze mówi siê, ¿e naród, który traci pamiêæ, nie jest narodem, nie istnieje. To samo mo¿emy odnieœæ od harcerstwa. Jeœli nie bêdziemy przekazywaæ kolejnym harcerskim pokoleniom wiedzy o naszej przesz³oœci, trudno bêdzie zrozumieæ, sk¹d siê wziêliœmy, dlaczego jesteœmy tacy, a nie inni, dlaczego te a nie inne idea³y leg³y u podstaw naszego dzia³ania i s¹ nadal wa¿ne. Trudno bêdzie budowaæ przysz³oœæ. Po drugie – historia œrodowiska – dru¿yny, szczepu, harcerstwa w konkretnej miejscowoœci, losy konkretnych osób – wszystko to pozwala harcerkom i harcerzom na identyfikacjê z organizacj¹. Po trzecie, historia harcerstwa jest tak bogata, ¿e przekazuj¹c j¹ w umiejêtny sposób mo¿emy budziæ w naszych harcerzach

i instruktorach dumê z przynale¿noœci do Zwi¹zku Harcerstwa Polskiego. Bo mamy z czego byæ dumni.

ACz Historia w harcerstwie jest nudna. To informacje o ludziach, którzy ¿yli dawno. Gawêdy, które nie trafiaj¹ do dzieci. Dru¿ynowy, maj¹c nik³¹ wiedzê, sp³yca j¹ jeszcze bardziej i podaje nieco informacji encyklopedycznych. Jak zapoznawaæ naszych harcerzy z histori¹?

Katarzyna Traczyk To trudne pytanie. Mamy przekonanie, ¿e warto znaæ historiê. Ju¿ w dwudziestoleciu miêdzywojennym w prasie harcerskiej pojawia³y siê artyku³y mówi¹ce o tym, jak wa¿ne jest œwiadome pokazywanie naszym wychowankom, ¿e jesteœmy ogniwem w wielopokoleniowym ³añcuchu harcerskim. Ale co innego wiedzieæ, a co innego umieæ to przekazaæ. Spójrzcie, tu nad sto³em w pokoju Przewodnicz¹cego ZHP, w którym siedzimy, wisi oprawione zdjêcie Andrzeja Ma³kowskiego. Odkryli je i oprawili instruktorzy sanockiego hufca. Andrzej Ma³kowski stoi na nim wsparty na lasce skautowej, z kapeluszem zawieszonym u pasa. Zdjêcie przedstawia go od kolan. A wiecie dlaczego? Na oryginalnej fotografii stoi w tej dumnej pozie… boso… I ktoœ zdecydowa³, ¿e nie wypada tak uwieczniaæ go na portrecie. Historia harcerstwa jest ciekawa. Przekonaliœmy siê o tym, przygotowuj¹c zajêcia edukacyjne w Muzeum Harcerstwa. Szykuj¹c siê do wystawy 100-lecia w Pa³acu Sztuki w Krakowie latem 2010 roku, stwo-


ROZMOWA „CZUWAJ”

rzyliœmy taki tok narracji, by zmusza³ on zwiedzaj¹cych do czynnego udzia³u. ¯eby rozpocz¹æ zwiedzanie (odbywa³o siê tylko z przewodnikiem), trzeba by³o przebraæ siê w strój z epoki, a potem mo¿na by³o nie tylko ogl¹daæ eksponaty, ale wiele z nich dotykaæ, coœ robiæ… Sukces wystawy pokazuje, ¿e po prostu trzeba znaleŸæ narzêdzia, które spowoduj¹, ¿e m³ody cz³owiek bêdzie chcia³ wejœæ w œwiat historii i w nim zostaæ.

Ryszard Polaszewski Ale dzisiaj spotykamy siê z problemem, którego kiedyœ nie by³o. Ogólna wiedza historyczna w spo³eczeñstwie jest coraz mniejsza, coraz bardziej powierzchowna. Uczy siê tego, co bêdzie potrzebne w ¿yciu, w zawodzie – informatyki, jêzyków obcych, teraz znów matematyki, bo jest na maturze. Histori¹ zajmuj¹ siê hobbyœci, pasjonaci. A przecie¿ nie da siê pokazaæ historii harcerstwa, jeœli nie zna siê historii Polski. Dru¿ynowy musi j¹ znaæ, a nie zna, sam ma braki, nie jest wiêc w stanie przygotowaæ ciekawych zajêæ. Pozytywnym przyk³adem jest Rajd Arsena³ i podobne imprezy organizowane w ró¿nych œrodowiskach. Ale problem w tym, ¿e dotycz¹ one zwykle historii zwi¹zanej z II wojn¹ œwiatow¹. Potrzebne s¹ ciekawie napisane ksi¹¿ki o epizodach z historii harcerstwa – a ile ich mamy? „Kamienie na szaniec”? Inna sprawa, ¿e m³odzie¿ dziœ coraz mniej czyta, potrzebne wiêc s¹ komiksy, gry. Jest te¿ inny problem – z interpretacj¹ historii harcerstwa po 1945 r. Dzisiaj podan¹ w sposób lekki, w miarê zwiêz³y i zrozumia³y znaleŸæ mo¿emy jedynie w „Gawêdach druhny Babci” Haliny Wiœniewskiej. Inne opracowania s¹ rozrachunkiem autorów z przesz³oœci¹, dlatego nie mog¹ s³u¿yæ jako obiektywne Ÿród³o.

AM Chcia³bym zwróciæ uwagê na inn¹ sprawê. Na pewno istnieje koniecznoœæ prowadzenia badañ nad histori¹ harcerstwa, ale te¿ i popularyzowania wiedzy. Mamy na przyk³ad zbadany okres 19451950, s¹ monografie, ale nie ma ksi¹¿ek

i opracowañ popularnych. Obok badañ naukowych potrzebny jest nurt popularyzacji historii harcerstwa. Potrzebna jest wiedza stopniowana w zale¿noœci od wieku odbiorców. Potrzebne s¹ komiksy dla najm³odszych, powieœci dla harcerzy, dla instruktorów – popularne wydawnictwa zawieraj¹ce nie tylko wiedzê, ale równie¿ inspiracjê do przygotowanie ciekawych zajêæ. Gra – poszukiwanie z map¹ domów, w których mieszka³y wa¿ne postacie z historii harcerstwa, sfotografowanie tych miejsc, przeprowadzenie wywiadów, nakrêcenie filmu, rekonesans w bibliotece czy archiwum miejskim… to tylko niektóre przyk³ady form, od których mo¿na zacz¹æ poznanie, na przyk³ad, naszych harcerskich bohaterów. Instruktorzy musz¹ dbaæ o to, ¿eby wymagania na stopnie, dotycz¹ce wiedzy historycznej, harcerz móg³ zrealizowaæ w ciekawy sposób. Sam tego nie zrobi, trzeba mu pomóc.

ACz A czy powinien istnieæ kanon wiedzy harcerskiej, wymagania minimum dla harcerzy i podobne dla instruktorów?

AM Zakres wiedzy powinien moim zdaniem byæ zawarty przede wszystkim w wymaganiach na stopnie i sprawnoœci. Wyobra¿am sobie na przyk³ad takie wymaganie – nie mo¿esz zostaæ harcerzem orlim, jeœli nie by³eœ w Muzeum Harcerstwa… Uwa¿am te¿, ¿e powinien byæ opracowany wykaz piosenek i pieœni, które ka¿dy harcerz powinien znaæ. Bo dziœ, gdy siadam przy ognisku, trudno jest razem coœ zaœpiewaæ, a poza tym s¹ pieœni, które – w³aœnie w ramach poznawania „starodawnych dziejów” – powinniœmy nauczyæ ka¿d¹ harcerkê, ka¿dego harcerza.

RP Uwa¿am, ¿e powinniœmy daæ mo¿liwoœæ indywidualnego dostosowania tej wiedzy do danej osoby, daæ wskazówki. Powinniœmy pójœæ w stronê poradnictwa – nie sztywnego zapisywania szczegó³ów. Faktycznie jest tak, ¿e przeczytanie ksi¹¿ek to za ma³o, bardziej powinniœmy zapisaæ to zamierzeniami – ¿e harcerz powinien znaæ podstawowe fakty – i podaæ jakie. Ale przede wszystkim nale¿y odwo³aæ siê do materia³ów poradniczych. Powinniœmy mieæ – o czym mówi³ druh Przewodnicz¹cy – poradnik – jak dla nauczycieli – gdzie znajd¹ siê informacje, pytania, konspekty zbiórek, gry i w³aœciwa bibliografia, w tym przede wszystkim odwo³anie siê do materia³ów w internecie.

ACz Nadal otwarte pozostaje pytanie, jak zapoznawaæ harcerzy z histori¹ naszej organizacji. Komiks? Popularna historia, ksi¹¿ka na poziomie 18-latka? Zgoda. Ale jej nie ma. Materia³y metodyczne w Internecie? Tak, ale nikt tego nie robi. W stuletniej organizacji wiemy, ¿e uczymy Ÿle, ¿e nie dajemy tej wiedzy, ¿eby na przyk³ad harcerz móg³ porównaæ mundur Ma³kowskiego z mundurem Kamiñskiego i na przyk³ad z mundurem HSPS. Zdjêcia tych mundurów powinny ju¿ wisieæ w Internecie. Co jesteœmy w stanie

CZUWAJ 5/2011

11


ROZMOWA „CZUWAJ”

zrobiæ? Co mo¿e zrobiæ Muzeum Harcerstwa, Centralna Szko³a Instruktorska i w³adze naszej organizacji dla popularyzacji – m¹drej i atrakcyjnej popularyzacji historii harcerstwa?

KT W sytuacji finansowej, w jakiej jesteœmy, nie mo¿emy zrobiæ wiele wiêcej. Taka jest brutalna prawda. Mo¿emy robiæ ró¿ne rzeczy w relacji mistrz – uczeñ – i to robimy. Ale ju¿ zorganizowanie wirtualnego muzeum wymaga pieniêdzy. Mam stertê ofert, ale nie mamy na to œrodków. Nie wydamy ksi¹¿ki, bo ¿eby ubiegaæ siê o pieni¹dze na druk, musimy za³¹czyæ tekst, a tekstu nikt nie napisze w swoim wolnym czasie – potrzebne s¹ œrodki na honorarium. To samo z filmem. Chcielibyœmy zrobiæ film o harcerkach z „Murów”. Dokument, który dla popularyzacji historii harcerstwa powinien byæ zrobiony. Próbujemy znaleŸæ pieni¹dze… Ale to nie takie proste. W dwudziestoleciu miêdzywojennym, ale tak¿e w okresie PRL pañstwo widzia³o sens wspierania harcerstwa…

ACz A czy coœ mog³yby dzisiaj zrobiæ w³adze reprezentowane tutaj przez druha Przewodnicz¹cego, ¿eby poprawiæ sytuacjê na froncie popularyzacji wiedzy o historii harcerstwa?

AM W³adze nie mog³yby, ale musz¹ zrobiæ jedn¹ rzecz. Oprócz otwartoœci, zrozumienia, zielonego œwiat³a dla wszystkich dzia³añ – musz¹ pozyskiwaæ pieni¹dze, szukaæ œrodków poprzez projekty realizowane z instytucjami partnerskimi, przede wszystkim z Ministerstwem Edukacji Narodowej. To bêdzie trudne zadanie, bo trzeba bêdzie do tego MEN przekonaæ. W ramach projektu powinny znaleŸæ siê te dzia³ania, o których mówimy – wydanie komiksu, ksi¹¿ek, broszurek. Drugim sojusznikiem mo¿e byæ Rzecznik Praw Dziecka, ale to nie wyczerpuje listy instytucji i osób. Bêdê takie kroki podejmowa³. Myœlê, ¿e G³ówna Kwatera bêdzie mi towarzyszyæ

12

CZUWAJ 5/2011

w tych staraniach. Ale te¿ jest inne wa¿ne zadanie. To jest zadanie dla G³ównej Kwatery i jej wydzia³ów, ¿eby szerzej wprowadzaæ historiê do szkoleñ instruktorskich, ¿eby instruktorzy znali historiê, ¿eby umieli tê wiedzê przetworzyæ na gry, zabawy, atrakcyjne zajêcia na zbiórkach

RP Problem polega na tym, ¿e popularyzacja historii le¿y na marginesie dzia³añ ka¿dego zespo³u w harcerskiej centrali. A poniewa¿ mamy za ma³o kadry, czasu, pieniêdzy i œrodków, ¿eby zrealizowaæ nasze g³ówne zadania, tym bardziej nie realizujemy naszych zadañ pobocznych. Wydawa³oby siê na pierwszy rzut oka, ¿e powinno siê tym zaj¹æ Muzeum Harcerstwa, ale jego podstawowym zadaniem jest gromadzenie pami¹tek, a dopiero w drugiej kolejnoœci, trzeciej czy czwartej popularyzacja. Wydzia³ Programowy jak najbardziej, ale znowu – dla nich wa¿niejsze s¹ sprawy metodyczne, system stopni i sprawnoœci. Ale widzê „œwiate³ko w tunelu”, bo mamy dwie grupy instruktorów, którzy s¹ mocniej zaanga¿owani w popularyzacjê historii. Jedna to seniorzy, którzy zaczynali od zabezpieczania substancji historycznej w latach piêædziesi¹tych, kiedy na wielk¹ skalê niszczono dorobek przedwojennego harcerstwa. Seniorzy s¹ wyposa¿eni w wiedzê, ale nie zawsze potrafi¹ przetworzyæ j¹ w coœ, co nadaje siê dla harcerzy. Przys³owiowy senior przychodzi na zbiórkê, opowiada coœ przez dwie godziny, harcerze s¹ zmêczeni, bo nie jest to dawka przystosowana do nich. Ale jest te¿ druga grupa. To s¹ instruktorzy w ró¿nym wieku, którzy zajmuj¹ siê histori¹ mniej lub bardziej zawodowo, historia jest ich pasj¹. Ich zadaniem powinno byæ przetworzenie harcerskiej historii tak, ¿eby by³a ona czytelna dla m³odszych – zrobienie tych komiksów, tych gier planszowych. Pytanie oczywiœcie – kto bêdzie przewodzi³. Bo musi byæ jakiœ plan. Zwykle jest tak, ¿e jak zaczynamy coœ robiæ, to jedna osoba tego nie zrobi. Musi byæ zespó³. Pytanie – kto stanie na czele, kto rzuci has³o? Nie wiem, czy powinien byæ to kolejny zespó³ – ale prawda jest taka, ¿e jak nie ma kogoœ, dla kogo jest to g³ównym zadaniem, to za sprawê bierzemy siê, gdy pojawi siê jakiœ grant lub jakiœ pasjonat.

KT Ciekawa jestem, czy w chor¹gwianych szko³ach instruktorskich, czy w zespo³ach kadry kszta³c¹cej s¹ twórcze osoby, które w swoim œrodowisku œwietnie popularyzuj¹ harcerstwo i potrafi³yby wyjœæ szerzej, w³¹czyæ siê do naszych dzia³añ na szczeblu centralnym.

RP Na pewno s¹ takie osoby, ale jak to czêsto u nas bywa – obarcza siê je wieloma obowi¹zkami, bo znaj¹ siê na wielu sprawach. Brakuje nam specjalistów z ró¿nych dziedzin. Przyk³ad – robimy warsztaty z pionierki na zlocie kadry i trudno nam by³o


OKIEM RODZICA

znaleŸæ osoby, które poprowadzi³yby te warsztaty. Podobnie nie mamy osób, które chcia³yby podj¹æ siê trudu napisania ksi¹¿ek o historii harcerstwa w sposób popularny. Do tego potrzebny jest talent i wyobraŸnia. Bardzo ma³o osób czuje historiê, ma wiedzê historyczn¹. Przecie¿ zrobienie gry historycznej wymaga bardzo du¿ej wiedzy na ten temat, pomys³owoœci, znajomoœci specyfiki grupy wiekowej. I problem polega te¿ na tym, ¿e nikt tego nie pilnuje, nie ma takiej osoby, podobnie jak nie ma osoby na poziomie G³ównej Kwatery, która pilnowa³aby, czy pionierka na obozie ma sens, jak j¹ robiæ, jak popularyzowaæ. Bo jak gdzieœ zanik³a tradycja pionierki przed laty, to ju¿ siê sama nie odbuduje. Podobnie jest u nas z ka¿d¹ inn¹ dziedzin¹, poza ratownictwem medycznym, gdzie 15 lat temu skrzyknê³a siê grupa pasjonatów i zrobi³a Harcersk¹ Szko³ê Ratownictwa. I to jest dla mnie wzór na dzisiejsze czasy.

ACz Na pocz¹tku potrzebujemy podstawowego podrêcznika „100 lat harcerstwa”. Bo fabularyzowana opowieœæ na przyk³ad o ¿yciu Micha³a Gra¿yñskiego przed wojn¹ i po wojnie jest piekielnie trudna do napisania.

RP No tak, ciekawie napisane ksi¹¿ki to „Wilk, który nie œpi” i „Andrzej Ma³kowski”. O ludziach, którzy ju¿ dawno nie ¿yj¹. I dawno temu napisane. S¹ biografie zawarte w kolejnych ksi¹¿kach Barbary Wachowicz z cyklu „Wierna rzeka harcerstwa”, ale to jednak inny sposób narracji, nie ka¿dy to lubi.

KT Ale trzeba powiedzieæ, ¿e to, co tymi ksi¹¿kami i swoj¹ dzia³alnoœci¹ zrobi³a i robi dla popularyzacji historii harcerstwa Barbara Wachowicz, zas³uguje na uznanie. Jest to jedyna osoba spoza harcerstwa, która z tak¹ pasj¹ i z tak¹ skutecznoœci¹ popularyzuje nasze dzieje.

ACz Có¿. Musimy wiêc poczekaæ, a¿ pojawi nam siê zespó³ pasjonatów, który skrzyknie siê w podobny sposób, jak niegdyœ ratownicy i utworzy Harcersk¹ Szko³ê Ratownictwa Historycznego. Kto z czytelników „Czuwaj” chce wst¹piæ do HSRH? Bo, jak na pocz¹tku naszej rozmowy powiedzia³ Druh Przewodnicz¹cy, wiedzê o historii przekazywaæ trzeba.

okiem rodzica…

Zagi¹³ mnie! Co jakiœ czas harcerstwo mnie – rodzica harcerza ze zwyk³ej dru¿yny – nies³ychanie zaskakuje. Zwykle tym, ¿e daje mojemu synowi niespodziewane dla mnie umiejêtnoœci, ale tak¿e wiedzê. Czêsto tak¿e wbrew jego naturalnym predyspozycjom czy zainteresowaniom. Co jak co, ale nie mo¿na powiedzieæ, ¿e mój syn jest pasjonatem historii. Traktuje j¹ w³aœciwie jak kolejny przedmiot, który trzeba jakoœ zaliczyæ, aby mieæ œwiêty spokój. Nikt wiêc nie spodziewa siê po nim, ¿e bêdzie mia³ szczególnie obszern¹ wiedzê historyczn¹, ¿e bêdzie zna³ jakieœ daty albo bêdzie potrafi³ cokolwiek powiedzieæ o jakichœ postaciach historycznych. A jednak... Kiedy ostatnio byliœmy na Pow¹zkach Wojskowych w Warszawie, poszliœmy do kwatery Szarych Szeregów. Jak zwykle w takich sytuacjach, rodzic przyjmuje na siebie rolê przewodnika, który ma za zadanie choæ trochê opowiedzieæ – licz¹c, ¿e mo¿e coœ w tej m³odej g³owie dziecka zostanie. Tymczasem szok! Okazuje siê, ¿e mój syn wie, kim byli Aleksander Kamiñski, „Rudy”, „Alek” i „Zoœka”. Wie tak¿e, co to by³ ma³y sabota¿, kto to byli zawiszacy i co to by³a akcja pod Arsena³em. Szczerze mówi¹c, wie jeszcze wiêcej, czasem szczegó³y, których ja ju¿ nie pamiêtam. Naprawdê to szok! To by³ chyba pierwszy raz, kiedy zdarzy³o siê, ¿e mój syn mnie zagi¹³, ¿e role siê odwróci³y i to on by³ w stanie powiedzieæ mi wiêcej o tym, co widzimy. A to wszystko przez harcerstwo. W³aœciwie – dziêki harcerstwu. rodzic

CZUWAJ 5/2011

13


TEMAT NUMERU

hm. Ryszard Polaszewski

HISTORIA HARCERSTWA W PIGU£CE

Postanowaliœmy skorzystaæ z opracowania hm. Ryszarda Polaszewskiego, przygotowanego do poradnika harcerskiego wydanego przez Pocztê Harcersk¹ Szczecin II. S¹dzimy, ¿e opracowanie przygotowane z myœl¹ o harcerzach jest dla dru¿ynowego, dla instruktora takim minimum wiedzy, bo – parafrazuj¹c znane s³owa Andrzeja Ma³kowskiego – jeœli wymagam znajomoœci historii od nastoletniego smyka, to o ile¿ bardziej muszê tego wymagaæ od siebie… redakcja

14

CZUWAJ 5/2011

POCZ¥TKI Wiadomoœci o skautingu dotar³y na ziemie polskie (znajduj¹ce siê pod zaborami) w 1909 r. Pod wp³ywem pierwszych publikacji samorzutnie powstawa³y zastêpy i dru¿yny (pierwsze w 1910 r.). Zaproponowany przez gen. Roberta Baden-Powella nowy system wychowawczy postrzegany by³ jako dobry sposób wychowania m³odzie¿y na ¿o³nierzy i przysz³ych obywateli odrodzonej Polski. Dlatego skautingiem zainteresowa³y siê przede wszystkim organizacje niepodleg³oœciowe: „Zarzewie” (organizacja akademicka, która w ramach Polskich Dru¿yn Strzeleckich przygotowywa³a m³odzie¿ do walki o niepodleg³oœæ), „Sokó³” (towarzystwo sportowe o charakterze patriotycznym) i „Eleusis” (katolickie stowarzyszenie abstynenckie). Przy lwowskim „Sokole” (w zaborze austriackim) powsta³o Zwi¹zkowe Naczelnictwo Skautowe, a Andrzej Ma³kowski zorganizowa³ pierwszy kurs skautowy na pocz¹tku 1911 r. W dniu 22 maja 1911 r. Andrzej Ma³kowski (biogram na str. 15) wyda³ rozkaz tworz¹cy oficjalnie pierwsze cztery dru¿yny skautowe we Lwowie (jest to czêsto uznawane jako symboliczny dzieñ powstania harcerstwa). W zaborze rosyjskim w koñcu 1911 r. powsta³a nielegalna Naczelna Komenda Skautowa skupiaj¹ca dru¿yny powstaj¹ce przy

przeczytaj!

Maj¹c œwiadomoœæ niskiego stanu wiedzy wielu instruktorów na temat historii harcerstwa, postanowiliœmy w tym wyj¹tkowym numerze przedstawiæ minimum wiedzy historycznej, któr¹ powinien posiadaæ dobry instruktor ZHP. Ale có¿ to jest to minimum?

ALEKSANDER KAMIÑSKI

Andrzej Ma³kowski Biografia za³o¿yciela harcerstwa napisana jest bardzo interesuj¹co. Niektóre fakty relacjonowane s¹ jak dobra powieœæ przygodowa. Na podstawie tego tekstu mo¿emy nie tylko dowiedzieæ siê, co to znaczy byæ dzielnym, ale tak¿e, ¿e Andrzej Ma³kowski by³ zwyk³ym cz³owiekiem i zdarza³o mu siê pope³niaæ niewybaczalne b³êdy... Jak nam wszystkim.


TEMAT NUMERU

ró¿nych organizacjach niepodleg³oœciowych. W zaborze pruskim pierwsze dru¿yny skautowe (dzia³aj¹ce nielegalnie) powsta³y w Poznaniu w 1912 r. Wa¿nym wydarzeniem pierwszego okresu tworzenia polskiego skautingu by³ wyjazd polskich skautów ze wszystkich zaborów we wspólnej reprezentacji (pod wodz¹ Andrzeja Ma³kowskiego) na zlot skautów w Birmingham w lipcu 1913 r. Podczas I wojny œwiatowej dzia³alnoœæ skautowa uleg³a zachwianiu ze wzglêdu na zmobilizowanie czêœci instruktorów i skautów do armii zaborczych oraz wstêpowanie kadry skautowej do Legionów Polskich. 1 listopada1916 r. w Warszawie odby³ siê zjazd zjednoczeniowy, zorganizowany przez wszystkie organizacje harcerskie dzia³aj¹ce w by³ym zaborze rosyjskim. W jego wyniku powsta³a nowa organizacja pod nazw¹ Zwi¹zek Harcerstwa Polskiego, który jako odznaki organizacyjne przyj¹³ krzy¿ harcerski i lilijkê. W ten sposób harcerstwo usamodzielni³o siê, wychodz¹c spod nadzoru i opieki innych organizacji. Tu¿ przed odzyskaniem przez Polskê niepodleg³oœci w dniach 1-2 listopada 1918 r. w Lublinie obradowa³ zjazd przedstawicieli wszystkich polskich oœrodków skautowych. Postanowiono na nim utworzyæ wspóln¹ dla wszystkich organizacjê – Zwi¹zek Harcerstwa Polskiego.

OKRES MIÊDZYWOJENNY Natychmiast po zakoñczeniu I wojny œwiatowej (11 listopada 1918 r.) harcerze w³¹czyli siê w walkê o granice odrodzonej Ojczyzny. Wziêli licznie udzia³ w obronie Lwowa („orlêta lwowskie”), powstaniu wielkopolskim, trzech powstaniach œl¹skich, wojnie polsko-bolszewickiej i plebiscytach, prowadzonych na terenach spornych. W ten sposób harcerstwo spe³ni³o pok³adane w nim nadzieje na wychowanie nowego pokolenia aktywnych obywateli-patriotów. Równoczeœnie na pocz¹tku lat 20. nast¹pi³ odp³yw m³odzie¿y z organizacji zwi¹zany z faktem, i¿ g³ówny cel pierwszych lat harcerstwa – odzyskanie niepodleg³oœci – zosta³ osi¹gniêty. Harcerstwo musia³o postawiæ sobie nowe cele i zdefiniowaæ swoj¹ rolê w niepodleg³ej ojczyŸnie. Przyk³adem takich poszukiwañ by³o powstanie innych organizacji czerpi¹cych z dorobku ZHP. By³o to dzia³aj¹ce w latach 1921-23 Wolne Harcerstwo, domagaj¹ce siê zerwania z militaryzmem i zachêcaj¹ce do zwro-

ANDRZEJ MA£KOWSKI (31.10.1888 – 16.01.1916) Urodzony w Trêbkach k. Kutna. Jeden z twórców polskiego harcerstwa, wybitny instruktor, dzia³acz organizacji niepodleg³oœciowych. Autor pierwszego polskiego przek³adu ksi¹¿ki R. Baden-Powella Scouting for Boys. Wiosn¹ 1911 r. komendant pierwszego kursu skautowego w Brzuchowicach k. Lwowa. Cz³onek Komendy Skautowej powo³anej w dniu 22 V 1911 r. rozkazem nr 1/11. Redaktor pisma „Skaut”. W 1913 r. uczestniczy³ w wyprawie polskich skautów na III zlot skautów brytyjskich w Birmingham. Po wybuchu I wojny œwiatowej wyjecha³ do Stanów Zjednoczonych, a potem do Kanady, gdzie wst¹pi³ do armii kanadyjskiej. W 1918 r. przeszed³ do Armii Polskiej gen. Józefa Hallera. Wys³any z misj¹ do gen. Lucjana ¯eligowskiego, pod którego dowództwem koncentrowa³y siê w Odessie oddzia³y polskie. Zgin¹³ na statku „Chaouia”, który w zatoce Messyñskiej natkn¹³ siê na minê i zaton¹³.

WAC£AW B£A¯EJEWSKI

Z dziejów harcerstwa polskiego (1910-1939) Wac³aw B³a¿ejewski – historyk-amator i wydawca spisa³ historiê harcerstwa od pocz¹tku ruchu do wybuchu II wojny œwiatowej. Prowadzi czytelnika przez kolejne lata, wydobywaj¹c najwa¿niejsze wydarzenia, staraj¹c siê opisywaæ je obiektywnie. Autor w krótkich artyku³ach zajmuje siê ró¿norodnymi problemami harcerstwa. Ksi¹¿ka B³a¿ejewskiego stanowi dziœ bez w¹tpienia najlepsze i najprostsze kompendium wiedzy o harcerstwie jego pierwszych trzydziestu lat. Zamieszczonych jest w niej du¿o interesuj¹cych zdjêæ, a w aneksie miêdzy innymi zawarte s¹ ¿yciorysy najbardziej zas³u¿onych instruktorów harcerskich.

CZUWAJ 5/2011

15


TEMAT NUMERU

JADWIGA FALKOWSKA (30.10.1889 – 7.07.1944) Urodzona w Twerze w Rosji. Nauczycielka, dzia³aczka spo³eczna, wybitna instruktorka harcerska, harcmistrzyni Rzeczypospolitej. Studiowa³a we Lwowie i tam w 1911 r. zetknê³a siê po raz pierwszy ze skautingiem ¿eñskim. W 1912 r. zosta³a komendantk¹ dru¿yn ¿eñskich, objê³a te¿ po Oldze Drahonowskiej III Lwowsk¹ Dru¿ynê Skautow¹ im. E. Plater. Przed wybuchem I wojny œwiatowej organizowa³a ¿eñskie dru¿yny w Wilnie, Poznaniu, Warszawie, koordynowa³a pracê ¿eñskich dru¿yn we wszystkich zaborach, organizowa³a ¿eñskie kursy skautowe. W latach 1915-1918 organizowa³a w Moskwie polskie dru¿yny na wychodŸstwie. W 1919 r. wesz³a w sk³ad pierwszego Naczelnictwa ZHP. W latach 20. by³a dwukrotnie komendantk¹ Chor¹gwi Warszawskiej Harcerek, a tak¿e Naczelniczk¹ Harcerek. Uczestniczy³a w VII Œwiatowej Konferencji WAGGGS w Szwajcarii w 1934 r. Po wybuchu II wojny œwiatowej kierowa³a szpitalem polowym, by³a komendantk¹ chor¹gwi i Pogotowia Harcerek. Zginê³a w czasie Powstania Warszawskiego.

JADWIGA ZWOLAKOWSKA (19.03.1895 – 9.12.1944) Urodzona w maj¹tku G³êbokie na Podlasiu. Pionierka ¿eñskiego ruchu zuchowego, harcmistrzyni. W 1915 r. rozpoczê³a pracê jako nauczycielka w polskiej szkole w Kiszyniowie i tam za³o¿y³a jeden z pierwszych zastêpów harcerek i harcerzy. W 1921 r. wróci³a do Warszawy, pracowa³a w szkole powszechnej, prowadz¹c przez d³ugie lata 38 Dru¿ynê Harcerek, która z czasem rozros³a siê w Hufiec Wola. W 1926 r. wesz³a w sk³ad Komisji Zuchów przy Wydziale Programowym GK Harcerek, a od 1928 r. objê³a kierownictwo samodzielnego Wydzia³u Zuchów. W 1933 r. wyda³a podrêcznik W gromadzie zuchów, nastêpnie Piosenki i tañce zuchowe, Opowiadania zuchowe, Gry zuchowe.

16

CZUWAJ 5/2011

tu w kierunku puszczañskich idei T. E. Setona. Drug¹ by³o Czerwone Harcerstwo, dzia³aj¹ce od 1926 r. w œrodowiskach robotniczych. W ZHP poszukiwania nowej formu³y dzia³ania doprowadzi³y do rozwoju ruchu zuchowego i wêdrowniczego oraz rozwoju specjalnoœci. W drugiej po³owie lat 20. zacz¹³ rozwijaæ siê ruch zuchowy. W organizacji ¿eñskiej jego twórczyniami by³y: Jadwiga Falkowska (patrz obok), Jadwiga Ziemkiewiczówna i Jadwiga Zwolakowska (patrz obok) (wspó³autorki podrêcznika W gromadzie zuchów). W organizacji mêskiej reformatorem ruchu zuchowego by³ Aleksander Kamiñski (autor Antka Cwaniaka i Ksi¹¿ki wodza zuchów). Ruch zuchowy w ca³ym ZHP zacz¹³ pracowaæ metod¹ opracowan¹ przez Kamiñskiego. W latach 30. narodzi³ siê ruch wêdrowniczy. W 1937 r. ukaza³a siê ksi¹¿ka Paw³a Puciaty „Wêdrownicy”, a w 1938 r. wprowadzono „naramiennik wêdrowniczy”. W 1939 r. ukaza³a siê ksi¹¿ka Harcerki – wêdrowniczki pod red. Jadwigi Wierzbiañskiej, podsumowuj¹ca prace wêdrownicze organizacji ¿eñskiej. W koñcu lat trzydziestych najsilniejsze dru¿yny zaczê³y siê przekszta³caæ w szczepy harcerskie zapewniaj¹ce ci¹g³oœæ dzia³ania od zucha do wêdrownika. Zmiany metodyczne i organizacyjne wzmacnia³y szko³y instruktorskie dzia³aj¹ce w Sromowcach Wy¿nych, na Buczu, w Nierodzimiu i Górkach Wielkich. Nowatorska dzia³alnoœæ ZHP przejawia³a siê równie¿ w tworzeniu dru¿yn specjalnoœciowych, propaguj¹cych turystykê, szybownictwo, baloniarstwo, ³ucznictwo, narciarstwo, krótkofalarstwo i inne specjalnoœci. Najsilniejsza specjalnoœci¹ sta³o siê ¿eglarstwo. W czerwcu 1935 r. ukoñczona zosta³a w Gdyni przebudowa jachtu „Zawisza Czarny”. ZHP sk³ada³ siê z trzech czêœci: Organizacji Harcerzy, Organizacji Harcerek i Ruchu Przyjació³ Harcerstwa. Oddzielne by³y dru¿yny, hufce, chor¹gwie oraz G³ówne Kwatery. Wspólne by³o Naczelnictwo z Przewodnicz¹cym ZHP na czele (podobna struktura organizacji dziœ jest w ZHR). Od pocz¹tku Zwi¹zek Harcerstwa Polskiego otoczony by³o opiek¹ pañstwa. Protektorem ZHP by³ Józef Pi³sudski, a potem prezydenci RP. W roku 1936 w³adze pañstwowe uzna³y ZHP za stowarzyszenie wy¿szej u¿ytecznoœci. Pod koniec lat 30. ZHP liczy³ ponad 200 tys. cz³onków. Wa¿nym wydarzeniem 20-lecia by³ Jubileuszowy Zlot 25-lecia w Spale w lipcu 1935 r. Wziê³o w nim udzia³ ponad 25 tys. harcerek i harcerzy. ZHP by³ równie¿ aktywny na arenie miêdzynarodowej. Olga Ma³kowska (poni¿ej) uczestniczy³a w budowaniu miêdzynarodowej wspólnoty skautek (WAGGGS).

OLGA MA£KOWSKA Z D. DRAHONOWSKA (1.09.1888 – 15.01.1979) Urodzona w Krzeszowicach. Wychowawczyni, wybitna dzia³aczka i instruktorka harcerska, harcmistrzyni Rzeczypospolitej. W czasie studiów we Lwowie w³¹czy³a siê w przeszczepianie skautingu na grunt polski. Dru¿ynowa III Lwowskiej Dru¿yny Skautowej, a nastêpnie za³o¿ycielka ¿eñskich dru¿yn w Zakopanem. ¯ona Andrzeja Ma³kowskiego. Jej dru¿yna pierwsza u¿ywa³a pozdrowienia „Czuwaj”. Wspó³autorka tekstu Hymnu Harcerskiego (dostosowa³a do melodii pieœni „Na barykady” s³owa wiersza Ignacego Kozielewskiego i dopisa³a refren). W latach 1915-1921 przebywa³a w Anglii i Stanach Zjednoczonych. Po powrocie do Polski od 1925 r. organizowa³a Harcersk¹ Szko³ê Pracy w Sromowcach Wy¿nych znan¹ jako „Cisowy Dworek”. Przewodniczy³a VII Œwiatowej Konferencji WAGGGS na Buczu w 1932 r. i zosta³a wybrana do Komitetu Œwiatowego. W latach 1939-1961 przebywa³a na emigracji w Anglii. By³a cz³onkini¹ najwy¿szych w³adz ZHP poza granicami Kraju. Po powrocie do kraju zamieszka³a w Zakopanem, gdzie zmar³a.


TEMAT NUMERU

Reprezentacje ZHP uczestniczy³y w skautowych Jamboree w Danii (1924), Anglii (1929), na Wêgrzech (1933) i w Holandii (1937), zyskuj¹c uznanie skautów z ca³ego œwiata.

II WOJNA ŒWIATOWA Jeszcze przed wybuchem wojny cz³onkowie ZHP stanêli do s³u¿by w ramach Pogotowia Wojennego Harcerek i Harcerzy. We wrzeœniu 1939 r. harcerze wziêli czyny udzia³ w obronie ojczyzny (Warszawa, Gdynia, K³ecko, Katowice, Grodno i wiele innych miejsc). Po zajêciu kraju przez III Rzeszê i ZSRR harcerstwo przesz³o do dzia³añ konspiracyjnych. Organizacja mêska dzia³a³a pod kryptonimem „Szare Szeregi” (utworzone 27 wrzeœnia 1939 r.), realizuj¹c program wychowania: Dziœ – Jutro – Pojutrze („Dziœ” – bie¿¹ca walka konspiracyjna, „Jutro” – powstanie przeciwko okupantowi, „Pojutrze” – odbudowa wolnej Polski). Kolejnymi jego naczelnikami byli: Florian Marciniak (str. 17) do maja 1943 r., Stanis³aw Broniewski (str. 20) do paŸdziernika 1944 r. i Leon Marsza³ek do rozwi¹zania Szarych Szeregów w styczniu 1945 r. Harcerki dzia³a³y w konspiracyjnej organizacji „Zwi¹zek Koniczyn” (od 1943 r. kryptonim „B¹dŸ Gotów” – choæ potocznie czêsto mówiono o ¿eñskich Szarych Szeregach). Prowadzi³y dzia³alnoœæ pomocnicz¹: s³u¿ba wojskowa (sanitarna i ³¹cznoœciowa), opieka nad sierotami i wiêŸniami, kolporta¿ podziemnej prasy, tajne nauczanie. Na czele organizacji sta³y: Józefina £apiñska (patrz obok) (komendantka) oraz Maria Wocalewska (patrz obok) i Zofia Florczak. Instruktorzy zwi¹zani z nurtem katolicko-narodowym powo³ali organizacjê konspiracyjn¹ Hufce Polskie (Harcerstwo Polskie – HP). Celem tej organizacji by³o uchronienie m³odzie¿y harcerskiej przed skutkami wojny przez prowadzenie typowo harcerskiej dzia³alnoœci, ³¹cznie z akcj¹ obozow¹. Na czele HP sta³ Stanis³aw Sedlaczek (str. 18), a po jego œmierci w Oœwiêcimiu Witold Sawicki. Najbardziej heroiczn¹ dzia³alnoœci¹ podziemnego harcerstwa by³ udzia³ w Powstaniu Warszawskim (1 sierpnia – 2 paŸdziernika 1944 r.). W powstaniu

FLORIAN MARCINIAK (4.05.1915 – 20 (lub 21).02.1944) Urodzony w Gorzycach pod Czempiniem. Pierwszy naczelnik Szarych Szeregów. By³ dru¿ynowym 21 Poznañskiej Dru¿yny Harcerzy im. Tadeusza Rejtana, wiceprezesem Akademickiego Ko³a Harcerskiego im. Heliodora Œwiêcickiego w Poznaniu, kierownikiem Wydzia³u M³odzie¿y w Wielkopolskiej Komendzie Chor¹gwi Harcerzy. W latach 1937-1938 pe³ni³ funkcjê zastêpcy komendanta Harcerskiej Szko³y Instruktorskiej w Górkach Wielkich. Z chwil¹ wybuchu II wojny œwiatowej komendant Wojennego Pogotowia Harcerzy. 27 wrzeœnia 1939 r. otrzyma³ nominacjê na naczelnika Szarych Szeregów. 6 maja 1943 r. aresztowany w Warszawie przez gestapo i przes³uchiwany. W czasie transportu do Poznania Florian usi³owa³ uciec. Zmaltretowany zosta³ umieszczony w katowni poznañskiej – Forcie VII, potem wywieziony do obozu w ¯abikowie pod Poznaniem, a nastêpnie do obozu koncentracyjnego w Gross Rosen, w którym zosta³ zamordowany.

JÓZEFINA £APIÑSKA (18.09.1900 – 27.07.1986) Wybitna instruktorka i dzia³aczka harcerska, harcmistrzyni. W latach 1929-1934 komendantka Kielecko-Radomskiej Chor¹gwi Harcerek. W latach 1931-1939 – komendantka stanicy i szko³y instruktorskiej Harcerstwa ¯eñskiego na Buczu. Cz³onkini G³ównej Kwatery Harcerek. Reprezentowa³a ZHP w miêdzynarodowym ruchu skautowym. W 1938 r. powo³ana na stanowisko komendantki Pogotowia Harcerek, pe³ni³a tê funkcjê przez ca³¹ okupacjê. Organizowa³a szkolenie harcerek w wojskowych s³u¿bach pomocniczych oraz s³u¿bê opiekuñczo-wychowawcz¹ dla dzieci. Po wojnie pracowa³a jako adiunkt w Instytucie GruŸlicy. Autorka m.in. Harcerki na zwiadach i opracowañ dotycz¹cych udzia³u harcerek w walce z okupantem.

MARIA WOCALEWSKA (29.04.1885 – 4.08.1944) Urodzona w £odzi. Wybitna instruktorka i dzia³aczka harcerska, harcmistrzyni Rzeczypospolitej. W 1913 r. zosta³a przyboczn¹ w I Dru¿ynie Skautowej im. Emilii Plater. W latach 1914-1916 pe³ni³a funkcjê komendantki dru¿yn ³ódzkich. W 1915 r. by³a delegatk¹ na Walny Zjazd Polskiej Organizacji Skautowej w Piotrkowie i zosta³a wybrana na cz³onka Komendy Naczelnej POS. W 1918 r. wesz³a do Prezydium Zjazdu Zjednoczeniowego wszystkich organizacji harcerskich w kraju. Zosta³a cz³onkini¹ Rady Naczelnej, a w 1921 r. Naczelniczk¹ Harcerek. W latach 1923-1926 – wiceprzewodnicz¹ca ZHP. Na Zlocie Jubileuszowym w Spale w 1935 r. by³a cz³onkiem rady programowej i kierowa³a grup¹ by³ych harcerek. W czasie II wojny œwiatowej wesz³a do Komendy Pogotowia Harcerek, wspó³pracowa³a z PCK, prowadzi³a dom opiekuñczy dla dzieci w Skolimowie.

CZUWAJ 5/2011

17


TEMAT NUMERU

walczy³y harcerskie bataliony „Zoœka”, „Parasol”, „Wigry” i „Gustaw” oraz wiele mniejszych oddzia³ów. Instruktorki i harcerski prowadzi³y szpitale polowe, s³u¿y³y jako ³¹czniczki i przewodniczki w kana³ach, najm³odsi dzia³ali jako listonosze Harcerskiej Poczty Polowej.

STANIS£AW SEDLACZEK (31.01.1892 – 3.08.1941) Urodzony w Ko³omyi. Pedagog, wybitny instruktor i dzia³acz harcerski, harcmistrz Rzeczypospolitej. W 1913 r. wszed³ do Zwi¹zkowego Naczelnictwa Skautowego jako sekretarz. W latach 1915-1919 przebywa³ w Kijowie, kieruj¹c jako naczelnik prac¹ Harcerstwa Polskiego w Pañstwie Rosyjskim. W 1919 r. wyjecha³ do Warszawy, gdzie wszed³ w sk³ad Wydzia³u Wykonawczego Naczelnej Rady Harcerskiej. W latach 1919-1921 oraz 19251931 by³ Naczelnikiem G³ównej Kwatery Mêskiej. Kilkakrotny delegat na œwiatowe konferencje skautów. W 1932 r. odsuniêty od kierowania ZHP za pogl¹dy katolicko-narodowe. W czasie okupacji hitlerowskiej wspó³twórca Harcerstwa Polskiego (Hufców Polskich – HP) i pierwszy naczelnik harcerzy tej organizacji.

przeczytaj!

Za dzia³alnoœæ konspiracyjn¹ zosta³ aresztowany i zes³any do Oœwiêcimia, gdzie zgin¹³.

18

CZUWAJ 5/2011

POWOJENNA ODBUDOWA Ju¿ od 1944 r. na wyzwolonych terenach powstawa³y samorzutnie dru¿yny harcerskie. Do pracy w odradzaj¹cym siê ZHP powraca³a przedwojenna i szaroszeregowa kadra instruktorska, wiceprzewodnicz¹cym ZHP zosta³ Aleksander Kamiñski (str. 19). Do dru¿yn zg³asza³y siê rzesze m³odych ludzi. Harcerstwo aktywnie w³¹czy³o siê do odbudowy zniszczonego kraju i zagospodarowywania ziem zachodnich w ramach programu Harcerskiej S³u¿by Polsce. Dru¿yny dzia³a³y na podstawie przedwojennych zasad i regulaminów. Równoczeœnie kierownictwo ZHP by³o stopniowo zaw³aszczane przez w³adze PRL. Jednak w wielu œrodowiskach harcerskich dominowa³o poparcie dla ruchów opozycyjnych wobec komunistów. Wielu harcerzy dzia³a³o w organizacjach konspiracyjnych. W czerwcu 1946 r. w czasie odbywaj¹cego siê w Szczecinie zlotu m³odzie¿owego „Trzymamy stra¿ nad Odr¹” dosz³o do konfrontacji cz³onków komunistycznego ZWM z harcerzami z ZHP, którzy otwarcie poparli opozycyjny PSL i jego przywódcê Stanis³awa Miko³ajczyka. Przyspieszy³o to d¹¿enie komunistów do zaw³aszczenia organizacji.

LIKWIDACJA Jesieni¹ 1948 r. rozpoczê³a siê stopniowa likwidacja ZHP. Z w³adz sukcesywnie byli odwo³ani niegodz¹cy siê na zmiany instruktorzy (ju¿ w 1947 r. z w³adz ust¹pi³ Aleksander Kamiñski). Zlikwidowano podzia³ na organizacjê mêsk¹ i ¿eñsk¹, tworz¹c wspólne Naczelnictwo i ³¹cz¹c komendy chor¹gwi i hufców (by³a to okazja do zmian personalnych). Zlikwidowano równie¿ autonomiczny Ruch Przyjació³ Harcerstwa. W grudniu 1948 r. narada

STANIS£A BRONIEWSKI

Ca³ym ¿yciem Wspomnienia naczelnika Szarych Szeregów. Broniewski barwnym, interesuj¹cym jêzykiem stara siê pokazaæ, czym by³ ten ruch, jak zosta³ stworzony i jak nim kierowano. Analizy autora czasem dla wytrawnych historyków wydaj¹ siê w niektórych miejscach niepe³ne, ale dla harcerzy starszych, wêdrowników czy m³odych instruktorów opowieœæ druha Naczelnika jest doskona³ym materia³em do przemyœleñ, jest kompendium wiedzy o tamtych czasach. Warto znaæ „Ca³ym ¿yciem”, by pamiêtaæ nie tylko wydarzenia, ale tak¿e ich przyczyny i skutki.


TEMAT NUMERU

komendantów chor¹gwi zdecydowa³a o zerwaniu z tradycj¹ skautow¹ i odejœciu od metody harcerskiej. Z organizacji zaczêto masowo usuwaæ doœwiadczonych instruktorów, równoczeœnie nagminnie nadawano stopieñ harcmistrza dzia³aczom komunistycznego Zwi¹zku M³odzie¿y Polskiej. Zakazano noszenia krzy¿y harcerskich i lilijek – w to miejsce wprowadzaj¹c nowy znaczek tzw. czuwajkê – i odrzucono mundury harcerskie. Na pocz¹tku 1950 r. w³adze ZMP podjê³y uchwa³ê o przejêciu kierownictwa nad ZHP. Zwi¹zek Harcerstwa Polskiego zaprzesta³ dzia³ania (z formalnego punktu widzenia ca³y czas istnia³). Czêœæ instruktorów i harcerzy zesz³a do podziemia, tworz¹c tzw. drug¹ konspiracjê harcersk¹. Dzia³a³o oko³o 100 organizacji. Prowadzi³y one dzia³alnoœæ o charakterze patriotycznym i niepodleg³oœciowym – zwykle bez broni. Bardzo wielu instruktorów i harcerzy stara³o siê prowadziæ dzia³alnoœæ harcersk¹ i zabezpiecza³o harcerskie pami¹tki. Byli za to tropieni przez s³u¿by specjalne, a z³apani stawiani przed s¹dami i skazywani na wieloletnie wyroki wiêzienia. W ramach ZMP dzia³a³a Organizacja Harcerska (OH), która stara³a siê byæ kopi¹ radzieckiego Pioniera. OH ZMP by³a organizacj¹ dzieciêc¹ (nale¿eli uczniowie do 7 klasy szko³y podstawowej), która mia³a niewiele wspólnego z harcerstwem. By³a masowa, czêsto nale¿a³y do OH ca³e klasy, prowadzili je nauczyciele, którzy nie tylko bawili siê z harcerzami i podejmowali s³u¿bê na rzecz ludzi lub przyrody, ale tak¿e musieli przeprowadzaæ dla dzieci zebrania czy odczyty – to w wielu szko³ach doprowadzi³o do wychowawczej klêski. W po³owie lat 50. na fali odwil¿y zaczêto zmiany w OH, zmierzaj¹ce do powrotu do niektórych metod harcerskich, co doprowadzi³o do wyodrêbnienia siê na wiosnê 1956 r. autonomicznej Organizacji Harcerskiej Polski Ludowej (OHPL).

HARCERSTWO W PRL Po politycznych przemianach w Polsce w paŸdzierniku 1956 r. powsta³a szansa na reaktywowanie ZHP. Nast¹pi³o to na tzw. ZjeŸdzie £ódzkim w grudniu 1956 r. Dosz³o tam do kompromisu miêdzy z jednej strony kadr¹ OHPL, a z drugiej – instruktorami z Szarych Szeregów oraz kadr¹ z Krakowa i innych miast, spontanicznie odtwarzaj¹c¹ oddolnie ZHP. 10 grudnia

BARBARA WACHOWICZ

Rudy, Alek, Zoœka W swej ksi¹¿ce Barbara Wachowicz opisuje losy trzech bohaterów dobrze znanych z lektury szkolnej – „Kamieni na szaniec” Aleksandra Kamiñskiego. Jednak czyni to w odmienny sposób – mamy tutaj mo¿liwoœæ bli¿szego poznania „Rudego”, „Alka” i „Zoœki” dziêki opowieœciom ich najbli¿szych, publikowanym listom oraz ogromnej liczbie zgromadzonych zdjêæ. Jest to jedna z ksi¹¿ek tej autorki wydanych w cyklu „Wierna rzeka harcerstwa”.

ALEKSANDER KAMIÑSKI (20.10.1903 – 15.03.1978) Urodzony w Warszawie. Pedagog, wychowawca, doktor filozofii, profesor nadzwyczajny nauk humanistycznych, wybitny instruktor, twórca metody zuchowej, harcmistrz. Przeszed³ wszystkie szczeble harcerskiej kariery. Do harcerstwa wst¹pi³ w Humaniu na Ukrainie, gdzie spêdzi³ dzieciñstwo i wczesn¹ m³odoœæ. W latach 20. instruktor w Komendzie Chor¹gwi Warszawskiej Harcerzy, w latach 1928-1929 – komendant Chor¹gwi Mazowieckiej. W 1933 r. obj¹³ kierownictwo szkó³ instruktorskich dla dru¿ynowych zuchowych – najpierw w Nierodzimiu, a potem w Górkach Wielkich. Od listopada 1939 r. do wybuchu Powstania Warszawskiego by³ redaktorem „Biuletynu Informacyjnego AK”. Od 1941 r. pe³ni³ funkcjê szefa Biura Informacji i Propagandy Okrêgu Sto³ecznego AK: kierowa³ ma³ym sabota¿em, by³ komendantem organizacji „Wawer”. Po wojnie w³¹czy³ siê aktywnie do odbudowy Zwi¹zku. W latach 1945-1948 wiceprzewodnicz¹cy ZHP, po ZjeŸdzie £ódzkim (195658) przewodnicz¹cy Rady Naczelnej ZHP. Autor trylogii Antek Cwaniak, Kr¹g Rady, Ksi¹¿ka dru¿ynowego zuchów oraz Kamieni na szaniec, Zoœki i Parasola, Andrzeja Ma³kowskiego a tak¿e wielu prac z dziedziny pedagogiki i historii zwi¹zków m³odzie¿y.

CZUWAJ 5/2011

19


TEMAT NUMERU

(29.12.1915 – 30.12.2001) Urodzony w Warszawie. Dr hab. ekonomii, ppor. AK, naczelnik Szarych Szeregów. W 1928 r. wst¹pi³ do 3 Warszawskiej Dru¿yny Harcerzy im. x. J. Poniatowskiego. W czasie studiów instruktor Chor¹gwi Wielkopolskiej. We wrzeœniu 1939 r. wspó³organizowa³ Pogotowie Harcerzy w Warszawie. Podczas II wojny œwiatowej w Szarych Szeregach: w 1941 r. komendant Okrêgu Po³udniowego w Chor¹gwi Warszawskiej i Obwodu Po³udniowego Organizacji Ma³ego Sabota¿u „Wawer”, w latach 1941-1943 komendant Chor¹gwi Warszawskiej. 26 III 1943 r. dowodzi³ akcj¹ pod Arsena³em. W maju 1943 r. po aresztowaniu Floriana Marciniaka zosta³ naczelnikiem Szarych Szeregów. Uczestnik Powstania Warszawskiego, wspó³organizowa³ w Œródmieœciu s³u¿bê harcersk¹. Po upadku Powstania wywieziony do oflagu w Bergen-Belsen. W 1945 r. zosta³ komendantem Zwi¹zku Harcerstwa Polskiego w Niemczech. Powróci³ do kraju w 1946 r. W grudniu 1956 r. wzi¹³ udzia³ w ZjeŸdzie £ódzkim. W roku 1989 zosta³ przewodnicz¹cym Krajowego Komitetu Odrodzenia ZHP. By³ przewodnicz¹cym Rady Pamiêci Walk i Mêczeñstwa, kanclerzem Kapitu³y Orderu Or³a Bia³ego i cz³onkiem Kapitu³y Orderu Wojennego Virtuti Militari, honorowym przewodnicz¹cym Stowarzyszenia Szarych Szeregów. Autor ponad 200 prac z historii II wojny œwiatowej i ksi¹¿ek, m.in.: Ca³ym ¿yciem. Szare Szeregi w relacji naczelnika, Florian Marciniak. Naczelnik Szarych Szeregów, To nie takie proste.

20

CZUWAJ 5/2011

Przez pierwsze dwa lata uda³o siê odbudowaæ ZHP i przeszkoliæ nowe pokolenie m³odych instruktorów. Jednak PZPR nie da³a za wygran¹ i ponownie przejê³a w³adzê nad organizacj¹. W 1958 r. z ZHP odszed³ Kamiñski. Wraz z jego odejœciem i s³owami „IdŸcie pracowaæ do dru¿yn” w ZHP powsta³y dwa „œwiaty”: œwiat w³adz harcerskich opanowany w du¿ej czêœci przez dzia³aczy podatnych na oddzia³ywanie partii i drugi œwiat – dru¿yn dzia³aj¹cych w myœl tradycyjnych zasad harcerstwa. Taka sytuacja trwa³a do koñca PRL. Lata 1957-80 przynios³y te¿ ciekawe inicjatywy. Rozkwit³o harcerstwo na wsi, wczeœniej praktycznie na niej nieobecne. Powsta³y dru¿yny Nieprzetartego Szlaku, skupiaj¹ce dzieci i m³odzie¿ niepe³nosprawn¹. W ramach „Operacji 1001 – Frombork” harcerze odbudowywali miasto Kopernika, a w ramach „Operacji Bieszczady 40” zagospodarowywali tereny Beskidu Wschodniego. W Kielcach organizowano Harcerski Festiwal M³odzie¿y Szkolnej, a w wielu œrodowiskach odbywa³y siê wielkie rajdy turystyczne. Wydawano w du¿ych nak³adach prasê harcersk¹ oraz ksi¹¿ki. Powsta³a Rozg³oœnia Harcerska, z pierwsz¹ w Polsce „list¹ przebojów”. Bardzo silny by³ tak¿e ruch wodny i ¿eglarski, dla ZHP pozyskano jacht „Zawisza Czarny II”. Próba najwiêkszej ideologizacji ZHP nast¹pi³a w latach 70. W 1973 r. powsta³ program Harcerskiej S³u¿by Polsce Socjalistycznej, realizowany przez uczniów szkó³ œrednich. Potocznie mówiono o dru¿ynach w szko³ach ponadpodstawowych – dru¿yny HSPS. W dru¿ynach tych obowi¹zywa³y nowe mundury – tzw. koszule HSPS w kolorze jasnokawowym oraz krajki, w których przewa¿a³ kolor czerwony. W zwi¹zku ze zmian¹ podzia³u administracyjnego kraju rozbite zosta³y dotychczasowe du¿e chor¹gwie (powsta³o 49 chor¹gwi – tyle samo, co województw). Podzielone zosta³y wspólnoty hufcowe – hufce zosta³y powo³ane w ka¿dej gminie. Organizacja zamiast na jakoœæ, postawi³a na iloœæ. W 1978 r. ZHP liczy³ 3 miliony cz³onków. W tej

przeczytaj!

STANIS£AW BRONIEWSKI „ORSZA”

1956 r. zapad³a ostateczna decyzja o reaktywowaniu ZHP i powo³aniu Naczelnej Rady Harcerskiej. Przewodnicz¹cym NRH zosta³ Aleksander Kamiñski, a naczelniczk¹ Zofia Zakrzewska. Przywrócony zosta³ tradycyjny mundur, krzy¿ i lilijka. Cen¹ za odrodzenie organizacji by³a koniecznoœæ zgody na œcis³¹ wspó³pracê z rz¹dz¹c¹ w Polsce PZPR (parti¹ komunistyczn¹).

ANNA ZAWADZKA

Gawêdy o tych, które przewodzi³y Autorka stara³a siê utrwaliæ w naszej pamiêci postacie wybitnych instruktorek harcerskich. Uwa¿a³a, ¿e powinniœmy wiele wiedzieæ nie tylko o Andrzeju Ma³kowskim, ale tak¿e o Oldze Drahonowskiej-Ma³kowskiej, ¿e wa¿ny by³ nie tylko „Orsza”, ale tak¿e Józefina £apiñska. W ksi¹¿ce znaleŸæ mo¿na tak¿e biografie Jadwigi Zwolakowskiej i Jadwigi Falkowskiej.


TEMAT NUMERU

liczbie ginê³y autentycznie harcerskie œrodowiska, które widoczne by³y przede wszystkim w du¿ych miastach. Zmiany w Polsce w sierpniu 1980 r. obudzi³y nowe nadzieje i si³y w ZHP. W listopadzie 1980 r. powsta³o porozumienie Krêgów Instruktorów Harcerskich im. Andrzeja Ma³kowskiego (KIHAM). Jego celem by³a odnowa moralna harcerstwa i przywrócenie tradycyjnych metod wychowawczych. W marcu 1981 r. VII Zjazd ZHP: rozwi¹za³ HSPS (wprowadzaj¹c w ich miejsce dru¿yny starszoharcerskie), przywróci³ tradycyjne mundury, zalegalizowa³ ruchy programowo-metodyczne. Ale nie przeprowadzi³ gruntownych zmian w organizacji, które jednak postêpowa³y oddolnie. Dzia³alnoœæ reformatorsk¹ zahamowa³o wprowadzenie stanu wojennego (13 grudnia 1981 r.) i rozwi¹zanie porozumienia KIHAM. Brak pe³nych reform w ZHP doprowadzi³ do powstania ruchów o charakterze nielegalnym. W styczniu 1981 r. w Lublinie zawi¹za³ siê Niezale¿ny Ruch Harcerski, który wyst¹pi³ z ZHP. W 1983 r. œrodowiska postkihamowskie utworzy³y w ramach ZHP Ruch Harcerstwa Rzeczypospolitej. W 1985 r. w Koninie powsta³a Polska Organizacja Harcerska. Czynnikiem integracyjnym tych ruchów by³a organizacja „Bia³ej S³u¿by” przy okazji kolejnych pielgrzymek do Polski papie¿a Jana Paw³a II oraz ruch wydawniczy. Wszystkie te œrodowiska niezale¿ne ³¹czy³ brak wiary w reformowanie ZHP. Dlatego w okresie postêpuj¹cych szybkich zmian politycznych w Polsce w 1989 r. przekszta³ci³y siê w samodzielne organizacje harcerskie. NRH przekszta³ci³ siê w Stowarzyszenie Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”. Czêœæ dru¿yn RHR pozosta³a w ZHP, czêœæ utworzy³a Zwi¹zek Harcerstwa Rzeczypospolitej, a pozosta³e organizacjê „ZHP-1918”. Decyduj¹ce o obliczu ZHP by³y Zjazdy z lat 1989 i 1990 oraz gor¹cy okres miêdzy nimi. W marcu 1989 r. obradowa³ XXVI Zjazd ZHP w Bydgoszczy, który dokona³ zmian statutu, Prawa i Przyrzeczenia Harcerskiego oraz zdecydowa³ o podjêciu starañ o powrót ZHP do œwiatowych organizacji skautowych. W kolejnych miesi¹cach mia³a miejsce batalia o przysz³oœæ ZHP przy udziale Krajowego Komitetu Odrodzenia ZHP ze Stanis³awem Broniewskim „Orsz¹” (str. 20) na czele i tzw. bandy czworga – Jan Rossman (str. 23), Stefan Mirowski (obok), Hanka Zawadzka (str. 22), Halina Wiœniewska (str. 23). Ostatecznie XXVIII Zjazd ZHP w grudniu 1990 r. dokona³ zasadniczych zmian w ZHP, przywracaj¹c tradycyjne Przyrzeczenie i Prawo Harcer-

STEFAN MIROWSKI (14.03.1920 – 13.07.1996) Urodzony w Warszawie. Twórca i komendant Zawiszy, przewodnicz¹cy ZHP w latach 1990-1996. S³u¿bê harcersk¹ rozpocz¹³ w 21 Warszawskiej Dru¿ynie Harcerzy im. gen. I. Pr¹dzyñskiego. W czasie okupacji pe³ni³ s³u¿bê w Szarych Szeregach. By³ hufcowym, komendantem okrêgu, komendantem Chor¹gwi Warszawskiej (ul „Wis³a”). Organizator i komendant najm³odszej ga³êzi wiekowej Szarych Szeregów – Zawiszy, kierownik wydzia³u Pasieki (G³ównej Kwatery Szarych Szeregów). By³ tak¿e cz³onkiem Komendy G³ównej organizacji „Wawer”. Po wojnie (1945-1948) pe³ni³ funkcjê zastêpcy komendanta Warszawskiej Chor¹gwi ZHP. Usuniêty w 1949 r., powróci³ do s³u¿by w 1956 r., bra³ udzia³ w ZjeŸdzie £ódzkim. Na XXVIII ZjeŸdzie ZHP w grudniu 1990 r. zosta³ wybrany na funkcjê Przewodnicz¹cego ZHP. Zmar³ nagle 13 lipca 1996 r. podczas œwiatowej konferencji skautowej w Oslo, gdzie przewodniczy³ delegacji odbieraj¹cej certyfikat potwierdzaj¹cy cz³onkostwo ZHP w WOSM.

STEFAN MIROWSKI

Styl ¿ycia Jest to zbiór krótkich gawêd ówczesnego przewodnicz¹cego ZHP, które publikowa³ na ³amach „Czuwaj”. Niektóre z nich wyg³asza³ wczeœniej podczas ró¿nych spotkañ i uroczystoœci instruktorskich. Gawêdy Druha Przewodnicz¹cego pozwalaj¹ lepiej zrozumieæ, czym jest harcerstwo, jakie wartoœci s¹ w nim najwa¿niejsze, co to znaczy byæ harcerzem, jakie obowi¹zki wobec organizacji i wychowanków spoczywaj¹ na instruktorach. W³aœnie z tej ksi¹¿ki pochodzi wiêkszoœæ cytatów Stefana Mirowskiego, tak chêtnie przytaczanych przy ró¿nych okazjach. Ka¿dy dru¿ynowy, ka¿dy instruktor nie powinien zadowoliæ siê pojedynczymi fragmentami, lecz przeczytaæ ca³¹ tê interesuj¹c¹ ksi¹¿kê.

CZUWAJ 5/2011

21


TEMAT NUMERU

skie i dokonuj¹c zmian w systemie sprawowania w³adzy w organizacji. Naczelnikiem ZHP zosta³ m³ody instruktor z Podkarpacia Ryszard Pac³awski, a przewodnicz¹cym ZHP Stefan Mirowski, instruktor Szarych Szeregów.

ANNA ZAWADZKA (8.02.1919 – 21.06.2004) Urodzona w Warszawie. Anglistka, nauczycielka i autorka podrêczników, wybitna instruktorka ZHP, siostra Tadeusza Zawadzkiego „Zoœki”, harcmistrzyni. W latach 1937-1942 dru¿ynowa 14 W¯DH. W latach 1942-1944 hufcowa Hufca Harcerek Warszawa-Œródmieœcie. Po wojnie w latach 1945-1946 zastêpczyni komendantki Warszawskiej Chor¹gwi Harcerek, nastêpnie 1947-48 cz³onkini G³ównej Kwatery Harcerek, a po odrodzeniu ZHP w latach 1956-1958 kierowniczka Wydzia³u Kszta³cenia Chor¹gwi Warszawskiej. W latach 80. aktywnie uczestniczy³a w przeprowadzaniu zmian w ZHP. Na ZjeŸdzie w Bydgoszczy w 1990 r. wybrana na wiceprzewodnicz¹c¹ ZHP. Pe³ni³a tê funkcjê do 1993 r.

przeczytaj!

Autorka i wspó³autorka wielu ksi¹¿ek, m.in. opowieœci biograficznej o swoim bracie Tadeusz Zawadzki „Zoœka”, monografii dotycz¹cych historii harcerstwa ¿eñskiego, w tym Dzieje harcerstwa ¿eñskiego w Polsce w latach 1911-1948/49 oraz cyklu Gawêdy o tych, które przewodzi³y.

22

CZUWAJ 5/2011

HARCERSTWO WSPÓ£CZESNE Pierwsza po³owa lat 90. by³a dla ZHP okresem przebudowy organizacji i powrotu do struktur œwiatowego skautingu. Nast¹pi³a reorganizacja chor¹gwi, których liczba spad³a z 49 do 25, zmniejszy³a siê liczba hufców. W sierpniu 1993 r. prezydent RP Lech Wa³êsa zosta³ Honorowym Protektorem ZHP, nawi¹zuj¹c tym samym do przedwojennych tradycji. W 1995 r. odby³ siê w Poznaniu Nadzwyczajny Zjazd ZHP, który dokona³ zmian w Statucie, umo¿liwiaj¹cych wejœcie ZHP w sk³ad WOSM (wprowadzenie zasady kadencyjnoœci w³adz, likwidacja dwóch rot przyrzeczenia harcerskiego – wprowadzenie jednej z formu³¹ „pe³niæ s³u¿bê Bogu”). ZHP zosta³ ponownie przyjêty do Œwiatowej Organizacji Ruchu Skautowego (WOSM) 17 stycznia 1996 r., a do Œwiatowego Stowarzyszenia Przewodniczek i Skautek (WAGGGS) 7 marca 1996 r. W paŸdzierniku 1992 r. nast¹pi³o zjednoczenie ZHR i ZHP-1918 we wspólny Zwi¹zek Harcerstwa Rzeczypospolitej. Stowarzyszenie Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” w 1995 r. wst¹pi³o do Federacji Skautingu Europejskiego. W 1997 r. Polska Organizacja Harcerska rozwi¹za³a siê, a jej dru¿yny zasili³y ZHR. W ZHP lata 1995-2005 bogate by³y w propozycje programowe (w ramach programów „Moje Ojczyzny” i „Barwy przysz³oœci”) aktywizuj¹ce dru¿yny w najwa¿niejszych dla organizacji i Polski obszarach: Woda jest ¿yciem, Odkrywcy Nieznanego Œwiata, Paszport do Europy, B¹dŸ Gotów, Widok z ratusza, Œcie¿kami zdrowia. Podczas powodzi w 1997 r. harcerze aktywnie w³¹czyli siê w pomoc powodzianom realizuj¹c alert „Nieœæ chêtn¹ pomoc bliŸnim”. Lata 1991-2000 wype³nione by³y harcerskimi zlotami. W 1991 r. organizacje harcerskie obchodzi³y 80. rocznicê powstania harcerstwa na dwóch zlotach ko³o Czêstochowy: w Paj¹ku (ZHP i POH) i w Olsztynie (ZHR, ZHP-

HALINA WIŒNIEWSKA

Gawêdy Druhny Babci „Póki pamiêtam doœæ jasno i póki czujê doœæ mocno, chcê Wam opowiedzieæ o HARCERSTWIE. Nie jestem historykiem ani socjologiem, ani pedagogiem – nie oczekujcie zbyt uporz¹dkowanego, Ÿród³owego opracowania. Ale wierzê w HARCERSTWO – jest ono i by³o zawsze bardzo wa¿n¹ czêœci¹ mojego bogatego ¿ycia” – te s³owa Druhny Babci najtrafniej objaœniaj¹, czym jest ta ksi¹¿ka. Ze wzglêdu na styl mog¹ po ni¹ siêgn¹æ z powodzeniem nie tylko instruktorzy, ale te¿ harcerze starsi czy wêdrownicy – dla nich równie¿ bêdzie to ciekawa lektura. Szkoda, ¿e Druhna Babcia nie dopisze ju¿ kolejnych rozdzia³ów...


TEMAT NUMERU

1918, „Zawisza”). W sierpniu 1995 r., w 60. rocznicê Zlotu w Spale, odby³ siê w Zegrzu pod Warszaw¹ Œwiatowy Zlot Harcerstwa Polskiego (ZHP i ZHPpgK). W sierpniu 1999 r. odby³ siê Jubileuszowy Zlot X-lecia ZHR na Lednicy k. Gniezna. W sierpniu 2000 r. mia³ miejsce Œwiatowy Zlot Harcerstwa Polskiego „Gniezno 2000”, podsumowuj¹cy program „Moje Ojczyzny”. Dziêki przyst¹pieniu do organizacji œwiatowego skautingu ZHP dzia³a aktywnie na arenie miêdzynarodowej. W styczniu 1999 r. mia³ miejsce pierwszy po odzyskaniu cz³onkostwa w WOSM oficjalny udzia³ ZHP w 19 Jamboree w Chile. W lipcu 1999 r. odby³ siê w Polsce w Sanoku Zlot Skautów Europy Œrodkowo-Wschodniej „SAN-99”. Ponownie gospodarzami tego zlotu byliœmy w 2008 r., goszcz¹c w Chorzowie skautów w ramach IX Zlotu Skautów Europy Œrodkowej „Silesia”. W 1999 r. nast¹pi³a reorganizacja ZHP zwi¹zana z reform¹ administracji pañstwa – liczba chor¹gwi zmniejszy³a siê do 17. We wrzeœniu 2003 r. zosta³y wprowadzone zmiany w systemie metodycznym – nowy podzia³ na grupy wiekowe: zuchy, harcerze, harcerze starsi (wiek gimnazjalny), wêdrownicy. Przyjêty zosta³ nowy, szeœciostopniowy system stopni harcerskich. XXXIII Zjazd ZHP w 2005 r. wprowadzi³ istotne zmiany w funkcjonowaniu chor¹gwi – osobowoœæ prawn¹ oraz spo³eczne rady chor¹gwi kontroluj¹ce dzia³alnoœæ komend. Na prze³omie lipca i sierpnia 2007 r., w ramach obchodów stulecia skautingu, skauci z ca³ego œwiata spotkali siê na Œwiatowym Skautowym Jamboree 2007 One World – One Promise w Hylands Park w Chelmsford w Wielkiej Brytanii (z licznym udzia³em reprezentacji ZHP). O œwicie 1 sierpnia 2007 r. skauci na ca³ym œwiecie odnowili przyrzeczenie skautowe. W sierpniu 2007 r. prawie 10 000 harcerzy spotka³o siê na Zlocie ZHP „Kielce 2007”. W 2010 r. ZHP rozpocz¹³ obchody 100-lecia harcerstwa. W sierpniu odby³ sie Zlot ZHP „Kraków 2010”, który zgromadzi³ prawie 10 000 harcerzy. Otwieraj¹c zlot premier Donald Tusk powiedzia³: O ile lepszy i piêkniejszy by³by œwiat, gdybyœmy wszyscy byli harcerzami. 22 maja 2011 r. reprezentacje wszystkich najwiêkszych organizacji harcerskich odwiedzi³y Lwów, by œwiêtowaæ 100-lecie oficjalnego powo³ania pierwszych polskich dru¿yn skautowych.

RYSZARD PAC£AWSKI

Gra o Harcerstwo Jest to ksi¹¿ka przybli¿aj¹ca harcerstwo lat 90. – a wiêc okres, gdy Ryszard Pac³awski pe³ni³ funkcjê naczelnika ZHP. Ksi¹¿ka ma oczywiœcie charakter subiektywny, ale w³aœnie przez to jest ciekawa, pozwala bowiem zrozumieæ wiele problemów, zdarzeñ i decyzji wokó³ ZHP w tamtym, przecie¿ jeszcze nie tak odleg³ym, okresie naszej historii. Ca³oœæ wzbogacaj¹ zdjêcia oraz reprodukcje ciekawych dokumentów.

HALINA WIŒNIEWSKA (22.09.1920 – 8.02.2011) Urodzona w Milanówku. Architekturbanista, wybitna instruktorka ZHP, harcmistrzyni. W latach 1939-1944 dru¿ynowa 10 WDH-ek, komendantka Hufca Harcerek Mokotów. Po wojnie, w latach 1945-1949 komendantka Hufca Harcerek Œródmieœcie i cz³onkini komendy Warszawskiej Chor¹gwi Harcerek ZHP. Aktywnie uczestniczy³a w zmianach w ZHP pod koniec lat 80. – wspó³tworzy³a tzw. bandê czworga. W latach 1997-1999 pe³ni³a funkcjê komendantki Hufca ZHP Warszawa-Mokotów. W latach 2000-2001 wspó³tworzy³a Muzeum Harcerstwa. Najm³odszemu pokoleniu harcerskiemu jest znana jako autorka ksi¹¿ki Gawêdy druhny Babci.

JAN ROSSMAN (6.12.1916 – 13.06.2003) Urodzony w Warszawie. Wybitny in¿ynier, porucznik AK, instruktor ZHP, harcmistrz. Wychowanek i dru¿ynowy 3 Warszawskiej Dru¿yny Harcerzy im. x. J. Poniatowskiego. W czasie II wojny œwiatowej cz³onek Pasieki – G³ównej Kwatery Szarych Szeregów, kierownik Wydzia³u Kszta³cenia Starszyzny, twórca „Szko³y za lasem” – kursów podharcmistrzowskich Szarych Szeregów. W Powstaniu Warszawskim oficer w batalionie „Zoœka”. W 1956 r. uczestniczy³ w dzia³aniach na rzecz reaktywowania ZHP. Aktywnie bra³ udzia³ w przemianach w ZHP w roku 1989 – by³ inicjatorem listu tzw. bandy czworga.

CZUWAJ 5/2011

23


24

Ocaliæ od zapomnienia…

10 LAT MUZEUM HARCERSTWA

MUZEUM HARCERSTWA

CZUWAJ 5/2011

Stulecie powstania polskiego harcerstwa jest okazj¹, ¿eby zatrzymaæ siê d³u¿ej nad potrzeb¹ dokumentowania naszych dziejów, nad sposobami zapisywania tego, co dziœ jest teraŸniejszoœci¹, a za chwilê bêdzie przesz³oœci¹, nad tym, jak wa¿ne jest gromadzenie pami¹tek, które pozwol¹ przysz³ym pokoleniom poznawaæ historiê harcerstwa jako coœ bliskiego, coœ, co jest nasz¹ spuœcizn¹ i dorobkiem. Od dziesiêciu lat zadanie to stara siê realizowaæ Muzeum Harcerstwa. Znamienne, ¿e ju¿ twórcy harcerstwa zdawali sobie sprawê z tego, jak wa¿ne jest zachowanie pamiêci po tym, co siê w³aœnie dokonuje, gdy w 1916 r. podejmowali postanowienie o koniecznoœci utworzenia w³asnej placówki muzealnej. W piœmie GK ZHP z terenu Kongresówki czytamy: Ju¿ pi¹ty rok dobiega od czasu, gdy organizacja harcerska rozwija siê na ziemiach polskich... pracy tej widoczne owoce chcielibyœmy widzieæ zorganizowane razem, dostêpne dla wszystkich tych, którzy pracuj¹ w skautingu lub interesuj¹ siê nim. Chcemy stworzyæ muzeum harcerskie, które przyczyni³oby siê do rozszerzenia wiadomoœci o harcerstwie... U zarania zatem idei tworzenia tego muzeum le¿a³y dwa cele: gromadzenie pami¹tek oraz pomna¿anie i rozwijanie wiedzy o harcerstwie. Dzieje pomys³u druhów z 1916 r. s¹ doœæ burzliwe, wiele razy podejmowano próby stworzenia muzeum, tak w okresie miêdzywojennym, jak i po II wojnie œwiatowej. Wielkim orêdownikiem tej idei w dwudziestoleciu miêdzywojennym by³ wybitny historyk harcerstwa Wac³aw B³a¿ejewski, któremu prawie uda³o siê doprowadziæ do powstania takiego oœrodka w budynku przy ul. £azienkowskiej w Warszawie. Równie¿ po wojnie nasze dzieje spowodowa³y dalsze rozproszenie i niszczenie harcerskich pami¹tek, mimo ¿e w wielu miejscach podejmowano próby tworzenia kolekcji harcerskich – w izbach pamiêci, szko³ach, szko³ach instruktorskich, w istniej¹cych muzeach pañstwowych i diecezjalnych. Zbiory, które znalaz³y schronienie w placówkach muzealnych, zachowa³y siê najlepiej – wchodz¹c w sk³ad pañstwowego zasobu muzealnego mog³y liczyæ na ochronê prawn¹. Kieruj¹c siê t¹ w³aœnie przes³ank¹ w 2001 r. zespó³ historyków i muzealni-

ków, którego kierownictwo na proœbê ówczesnej zastêpczyni naczelnika hm. Teresy Hernik przej¹³ prof. Tadeusz Polak, wybitny polski muzealnik i harcmistrz, zdecydowa³ siê na powo³anie Muzeum Harcerstwa na podstawie polskiego prawa muzealnego. Zespó³ uzna³ te¿, ¿e to najstarsza i najwiêksza organizacja harcerska, jak¹ jest ZHP, powinna, jako ustawowy organizator, wzi¹æ na siebie odpowiedzialnoœæ za podstawowe finansowanie muzeum, pozostawiaj¹c jednak tej jednostce organizacyjnej daleko id¹c¹ niezale¿noœæ merytoryczn¹. 6 czerwca 2001 r. naczelnik ZHP hm. Wies³aw Maœlanka podj¹³ decyzjê o utworzeniu Muzeum Harcerstwa oraz nada³ mu, w uzgodnieniu z Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, statut zgodny z ustaw¹ o muzeach. G³ównym zadaniem muzeum jest pokazanie przez gromadzenie pami¹tek harcerskich ca³okszta³tu historii ruchu harcerskiego, dzia³alnoœci i dorobku wszystkich organizacji harcerskich i skautowych na terenie ziem polskich, organizacji harcerskich dzia³aj¹cych poza granicami kraju oraz stowarzyszeñ, organizacji i œrodowisk z harcerstwem zwi¹zanych. Dziêki pracy zespo³u harcerskich muzealników uda³o siê stworzyæ bogate Ÿród³o wiedzy o historii harcerstwa. By³o to mo¿liwe równie¿ dziêki darczyñcom, których harcerskie pami¹tki powiêkszy³y zbiory Muzeum Harcerstwa, a wœród nich warto wymieniæ osobiste archiwa Aleksandra Kamiñskiego, Tadeusza Zawadzkiego „Zoœki” i jego siostry Anny, z Londynu archiwum Haliny Martinowej oraz kolekcjê listów Olgi i Andrzeja Ma³kowskich z 1916 r., archiwum Stowarzyszenia Szarych Szeregów. Dziœ zasoby Muzeum Harcerstwa tworz¹ m.in. ksiêgozbiór licz¹cy ponad 17 tys. tytu³ów wydawnictw i prasy harcer-


MUZEUM HARCERSTWA

skiej z kraju i zagranicy, a tak¿e w dziale rêkopisów i na takich prawach udostêpniane prace magisterskie i doktorskie, w zbiorach g³ównych – prawie 12 000 eksponatów, 48 000 fotografii (w tym 112 negatywów szklanych), kart pocztowych, rysunków, grafik, kolekcje – prawie 1000 kronik, 1300 plakatów, ponad 18 300 jednostek archiwalnych oraz ponad 16 000 taœm radiowych, filmowych oraz magnetofonowych. Wœród tych zbiorów znajduje siê wiele unikalnych zabytków, m. in. listy i fotografie Olgi Ma³kowskiej oraz strój z chrztu jej syna Lutyka, pamiêtnik Tadeusza Zawadzkiego „Zoœki”, bêd¹cy inspiracj¹ dla A. Kamiñskiego do napisania „Kamieni na szaniec”, plakat Jubileuszowego Zlotu 25-lecia Harcerstwa w Spale w 1935 r. czy niepublikowane nagrania wywiadów z Aleksandrem Kamiñskim. Kolekcja 150 sztandarów jest jedn¹ z najcenniejszych. Znajduj¹ siê w niej takie unikaty, jak najstarszy sztandar pochodz¹cy z 1913 r. jednostki harcerskiej dzia³aj¹cej w Skierniewicach, sztandar Lwowskiej Chor¹gwi Harcerzy z 1933 r., sztandar Hufca utworzonego na Syberii z 1916 r. oraz sztandar Wo³yñskiej Chor¹gwi Harcerek z koñca lat dwudziestych. Muzeum Harcerstwa stale wspó³pracuje z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwem Edukacji Narodowej, Ministerstwem Obrony Narodowej, Urzêdem ds. Kombatantów, Fundacj¹ Polsko-Niemieckie Pojednanie, Muzeum £azienki Królewskie w Warszawie, Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Skautowym w Austrii oraz stowarzyszeniami i organizacjami, np. Stowarzyszeniem Szarych Szeregów czy Stowarzyszeniem Kolekcjonerów Skautowych Niemiec. Równolegle do innych dzia³añ prowadzona jest dzia³alnoœæ wystawiennicza, od swojego powstania muzeum zaprezentowa³oo trzydzieœci wystaw eksponowanych w kraju i za granic¹, m. in.: – „Niepodleg³oœæ harcerstwem znaczona” (Warszawa, 2002), – „Aleksander Kamiñski – ¿ycie s³u¿b¹, s³u¿ba ¿yciem” (Warszawa, 2003), – „Wincenty Frelichowski patron harcerek i harcerzy” (Warszawa, 2003), – „Wojenna s³u¿ba harcerstwa” (2004), – „Historia poczt harcerskich i skauto-

wych” – przy wspó³pracy muzeów skautowych Niemiec i Austrii (Warszawa, Rottenburg, Wiedeñ, Kraków, 2006-2007), – „Harcerskie Dekady – stulecie skautingu” (Kielce, 2007), – „Harcerska s³u¿ba pamiêci – opieka harcerek i harcerzy nad cmentarzami legionowymi na Wo³yniu” (Warszawa, 2007), – „Dzieje munduru harcerskiego” (Kielce, 2007 / Warszawa, 2008), – „Olga i Andrzej Ma³kowscy twórcy harcerstwa” (Warszawa, 2008), – „Dziœ, Jutro, Pojutrze – harcerki i harcerze w s³u¿bie Polskiego Pañstwa Podziemnego” (Warszawa, 2009) – wystawa pod honorowym patronatem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, – „Harcerskie Dekady. Stulecie Harcerstwa” – wystawa z okazji Zlotu Stulelecia Harcerstwa (Kraków, 2010). Wa¿nym kierunkiem dzia³añ edukacyjnych Muzeum Harcerstwa jest dzia³alnoœæ wydawnicza. Obok wydawnictw o charakterze naukowym, jak np. „Harcerski S³ownik Biograficzny” czy „Harcmistrz Aleksander Kamiñski – wizja spo³eczeñstwa obywatelskiego”, publikowane s¹ prace popularyzuj¹ce wiedzê o harcerstwie i seria kolekcjonerska kalendarzy historycznych Muzeum Harcerstwa. Muzeum podejmuje równie¿ inne dzia³ania o charakterze edukacyjno-kulturalnym, ich owocem jest m.in. wspó³praca z Telewizj¹ Polsk¹ przy powstawaniu filmów dokumentalnych o tematyce harcerskiej: „Aleksander Kamiñski”, „Styl ¿ycia – opowieœæ o Stefanie Mirowskim”, „Zaczê³o siê w Maffekingu – geneza skautingu”. Coraz wa¿niejszym elementem dzia³añ Muzeum staje siê dzia³alnoœæ naukowa. Wi¹¿e siê to z jednej strony z coraz wiêkszymi mo¿liwoœciami Muzeum, wynikaj¹cymi z jego dotychczasowego dorobku, z drugiej zaœ strony coraz wiêksza liczba ludzi nauki ró¿nych pokoleñ podejmuje tematy badañ zwi¹zane z harcerstwem lub jemu poœwiêcone. Powstaj¹ prace licencjackie, magisterskie oraz doktorskie. S¹ to badania nie tylko historyczne, coraz czêœciej zainteresowanie fenomenem naszej metody wychowawczej, harcerstwa jako organizacji czy ruchu wykazuj¹ pedagodzy, psychologowie, socjologowie oraz przedstawiciele takich nauk, jak filozofia czy teologia.

Zapraszamy wszystkich zainteresowanych do korzystania z naszych zasobów, zachêcamy do przekazywania pami¹tek dotycz¹cych dzia³alnoœci zarówno harcerskich œrodowisk, jak równie¿ ludzi z harcerstwem zwi¹zanych. Zapraszamy instruktorów, którzy chc¹ pog³êbiæ swoja wiedzê historyczn¹, i tych, którzy swoj¹ wiedzê i czas s¹ gotowi poœwieciæ, aby nasz¹ harcersk¹ przesz³oœæ „ocaliæ od zapomnienia”.

Muzeum Harcerstwa ul. Marii Konopnickiej 6 00-491 Warszawa muzeum.harcerstwa@zhp.pl tel. 22 33 90 703 biblioteka 22 33 90 641

CZUWAJ 5/2011

25


TO DAJE DO MYŒLENIA...

Pisz¹c plan pracy dru¿yny, pos³ugujemy siê kalendarzem, który jest pewnego rodzaju gwarantem, ¿e w planie znajdzie siê to, co znaleŸæ siê powinno. W ci¹gu roku mamy kilka œwi¹t, które harcerzom wypada obchodziæ. Wiêc wpiszmy do planu np. 11 listopada, 3 maja, 1 sierpnia i zadajmy sobie pytanie: Planujesz z dru¿yn¹ uczestniczyæ w tych œwiêtach, bo:

Co s³u¿ba Polsce ma

A.…wypada (umacniaæ stereotyp harcerzawartownika pod tablic¹ pami¹tkow¹) – czujesz, ¿e spo³eczeñstwo pok³ada w harcerstwie nadziejê pielêgnowania historii narodu?

C.…twój plan pracy przy okazji tych uroczystoœci uwzglêdnia zdo-

bycie znaku s³u¿by pamiêci, realizacjê zadania zespo³owego, zdobycia sprawnoœci przez harcerzy?

B.…dobrze by by³o, gdyby dzieciaki wiedzia³y, ¿e nale¿y dbaæ, aby czas nie zatar³ wspomnieñ (jakichœ tam wspomnieñ)?

Jeœli twoje pobudki umieszczenia tych œwi¹t w planie pracy dru¿yny wyp³ywaj¹ z odpowiedzi „C”, to œwietnie. Czasem jednak dzieje siê niestety tak, ¿e w naszej codziennej pracy gubimy sedno sprawy. Robimy coœ z rozpêdu, nie zawsze zastanawiaj¹c siê, po co. Fakt, robimy rzeczy istotne, s³uszne, ale automat w nas funkcjonuj¹cy uniemo¿liwia nam wype³nianie poprawnie zadañ w 100%. Harcerskie wychowanie to m. in. s³u¿ba. Ju¿ w s³owach Przyrzeczenia, a wiêc na pocz¹tku harcerskiej drogi, konkretyzuje siê ona do s³u¿by Bogu, Polsce, sobie oraz innym. Czy zastanawia³eœ siê kiedyœ nad wag¹ s³u¿by Polsce? Z ca³¹ moc¹ mogê stwierdziæ, i¿ jest ona wielka, gdy¿ wynika z faktu, ¿e harcerze s¹ czêœci¹ polskiego narodu, czêœci¹ kultury, a ta kszta³towana jest przez to, co ju¿ siê wydarzy³o. S³u¿ba Polsce to równie¿ mi³oœæ do niej, do Ojczyzny przez wielkie „O”. ¯eby natomiast coœ mi³owaæ, kochaæ – trzeba to znaæ. Druhno dru¿ynowa, druhu dru¿ynowy, czy potrafisz wyt³umaczyæ swoim wychowankom, dlaczego idziemy na obchody jakiegoœ œwiêta? Potrafisz powiedzieæ, co znaczy „Dziœ-Jutro-Pojutrze”? Co znaczy, ¿e Polska 11 listopada 1918 r. znalaz³a siê znów na mapach œwiata? Kto to by³ „ten” Frelichowski?

Aby byæ patriot¹, nale¿y znaæ historiê swojego kraju, mieæ dla niej szacunek i wiedzieæ, jak ten szacunek wyra¿aæ.

26

CZUWAJ 5/2011

Druhu komendancie, czy zdarzy³o siê kiedyœ w twoim œrodowisku, ¿e nie by³o trójki instruktorów do pocztu sztandarowego na


TO DAJE DO MYŒLENIA...

do (nie)znajomoœci historii miejskie uroczystoœci? Zastanawia³eœ siê kiedyœ, czy rzeczywiœcie nasi harcerze i instruktorzy korzystaj¹ z okazji d³ugiego weekendu i wyje¿d¿aj¹, czy te¿ mo¿e nie chce im siê rano wstaæ na mszê œwiêt¹ odprawian¹ z okazji œwiêta narodowego? Albo wprost uwa¿aj¹, ¿e takie uroczystoœci to strata czasu?! Misj¹ harcerstwa jest wychowanie, które sprawi, ¿e m³odzi ludzie stan¹ siê m.in. patriotami. ¯eby byæ patriot¹, nale¿y znaæ swoje korzenie, historiê swojego kraju. Nale¿y mieæ szacunek dla tej¿e historii – i co wiêcej – wiedzieæ, jak ten szacunek wyra¿aæ. Id¹c dalej, szacunek to duma z polskich osi¹gniêæ i z wielkich Polaków. To od nich, naszych przodków, dostaliœmy Ojczyznê w spadku i mamy j¹ przekazaæ kolejnemu pokoleniu. Zarówno casus „nie ma komu pójœæ ze sztandarem”, jak równie¿ ten „dlaczego idziemy na te nudne uroczystoœci?”, wynika st¹d, ¿e my sami – instruktorzy nie znamy swojej historii – zarówno historii harcerstwa, jak i kraju. Nie wiemy lub dawno nikt nas nie zmusi³, by zastanowiæ siê, co w praktyce oznaczaj¹ dla nas wspomniane wydarzenia. Czêsto mówimy o œwiadomoœci celów, a mam wra¿enie, ¿e brak nam œwiadomoœci historycznej. Jeœli wiêc wpisujesz do planu pracy swojej dru¿yny uczestnictwo w jakichœ uroczystoœciach, bo „A” lub „B”, to prawdopodobnie brak ci wiedzy z zakresu historii. To ona sprawia, ¿e nie masz motywacji do tego, by uczestniczyæ w wydarzeniach rangi pañstwowej, a gdy ju¿ tam jesteœ, to dzieciaki z ³atwoœci¹ odczytuj¹, ¿e robisz to na si³ê… W naszej KSI zasiada autor S³ownika biograficznego lubelskiego harcerstwa 1911-2001 hm. Stanis³aw D¹browski. Bêd¹c cz³onkiem komisji zawsze czeka³em, a¿ g³os zabierze druh Stanis³aw. Zdobywaj¹cy stopnie instruktorskie do dziœ dnia mierz¹ siê z jego pytaniami z zakresu w³aœnie historii harcerstwa (tej ogólnej – tej powszechnie znanej). Traktowa³em to jako show, bo aspiruj¹cy do granatowej i zielonej podk³adki wili siê niczym wêgorze w kleszczach pytañ druha D¹browskiego. Z perspektywy czasu wiem, ¿e to by³ smutny show. Moja skryta rozrywka by³a w rzeczywistoœci tragikomedi¹ (my sami – pozostali cz³onkowie KSI, te¿ nie zawsze znaliœmy odpowiedzi!). S³uszne by³o odpytywanie, bo jak¿e byæ instruktorem i nie

wiedzieæ, sk¹d projekt krzy¿a? Co to by³a „Banda czworga”, Zjazd Zjednoczeniowy? Kiedy napisano pierwszy rozkaz skautowy? Albo gdy siê nie zna ¿ycia bohatera w³asnego szczepu, a planuje siê zadanie w próbie zwi¹zane z jego postaci¹… Aby kultywowaæ tradycje harcerstwa (czytaj: byæ dru¿ynowym, szczepowym, hufcowym itd.), trzeba znaæ i rozumieæ korzenie naszej organizacji. Historiê trzeba stale zg³êbiaæ i odkrywaæ na nowo. Nie sposób iœæ naprzód, gdy nie ma siê bazy doœwiadczeñ – t¹ baz¹ jest w³aœnie nasza harcerska stuletnia historia. Zdajê sobie sprawê, ¿e problem opisany w tekœcie nie dotyczy ca³ej kadry. Jednak¿e, gdy wybrzmi¹ obozowe po¿egnania i zasi¹dziemy do pisania planów pracy na kolejny rok, zadbajmy, by uczestnictwo w uroczystoœciach upamiêtniaj¹cych wydarzenia z przesz³osci motywowane by³o przez „C”. ·· PHM. MICHA£ £OZICKI HUFIEC LUBLIN ZHP MICHAL.LOZICKI@ZHP.LUBLIN.PL

Postscriptum (w ramach zmuszania do zastanowienia): 1. Historia dru¿yny, nazwy zastêpów, chronologia obejmowania granatowego sznura – j¹ znamy! Z tych wydarzeñ, z tych historii wyp³ywa obrzêdowoœæ dru¿yny. Tym siê szczycimy – dalibyœmy siê poæwiartowaæ za to, ¿e obcy dotyka proporca. Kozaczymy detalami z historii szczepu… To dlaczego ten mechanizm nie dzia³a na polu historii ca³ego harcerstwa? 2. Kojarzysz nie tak dawny spór o preambu³ê do Konstytucji Unii Europejskiej? O jej kszta³t i treœæ? O chrzeœcijañskie korzenie Europy? Dlaczego to wzbudza³o tak wiele emocji, a nasza historia, ta harcerska – nie? 3. WeŸmy studia – jakiekolwiek. Farmacjê, prawo, ekonomiê, pedagogikê, budowê maszyn. Zauwa¿cie, ¿e na I roku zawsze jest historia danej dziedziny: historia ustrojów, myœli pedagogicznej, materia³oznawstwo. Czy da³oby siê ruszyæ z miejsca i iœæ do przodu bez ogl¹dania siê w zaprzesz³e czasy? W jakim celu rada wydzia³u zatwierdza co roku takie treœci dla „pierwszaków”?

CZUWAJ 5/2011

27


PRACA Z KADR¥

Refleksja

o 100 latach kszta³cenia kadry W tekstach z ró¿nych okresów bogatej historii harcerstwa odnajdujemy wiele sprzecznych czêsto opinii na temat kszta³cenia, w szczególnoœci dotycz¹cych kursów. Napisane w 1934 r. zdanie hm. W³adys³awa Szczyg³a „Zagadnienie organizowania kursów, ich programów, metod, a przede wszystkim celowoœci, jest wiecznie aktualne” („W krêgu wodzów”. R. II: 1934 nr 7 – paŸdziernik) znakomicie pasuje równie¿ do naszej rzeczywistoœci. Wobec faktu tak uroczystego celebrowania stulecia powo³ania pierwszej komendy skautowej na polskich ziemiach warto zauwa¿yæ, ¿e wi¹¿e siê ono z zakoñczeniem pierwszego kursu skautowego. To w³aœnie miêdzy marcem a majem 1911 r. odby³ siê pierwszy w historii harcerstwa kurs skautowy; jego komendantem by³ Andrzej Ma³kowski, który we wspó³pracy z instruktorami z „Soko³a”, „Eleuterii” oraz „Zarzewia” szkoli³ m³odych pasjonatów rodz¹cego siê dopiero ruchu. Ten pierwszy kurs poœwiêcony by³ g³ównie zagadnieniom, które dziœ zaliczylibyœmy raczej do technik harcerskich. Treœci typowo metodycznych nie by³o tam wiele. (W znacz¹cym stopniu zaczê³y siê one pojawiaæ dopiero na kursie w Skolem w roku 1913). Na tej pierwszej w naszej historii formie kszta³cenia sposobów wprowadzenia treœci skautowych uczono g³ównie na w³asnym przyk³adzie,

28

CZUWAJ 5/2011

ale i wtedy znane by³y gawêdy oraz tak zwane pogadanki, które na kursie na pewno równie¿ wystêpowa³y. Bezpoœrednim wynikiem kursu by³o utworzenie w maju 1911 r. pierwszej komendy skautowej i czterech dru¿yn skautowych. Absolwentami tego kursu by³o wielu wybitnych harcmistrzów znanych nam z kart historii ZHP. Mo¿na wiêc powiedzieæ, i¿ by³ to kurs nadzwyczaj efektywny. Warto wspomnieæ ten czas i uczciæ twórców harcerstwa, którzy ju¿ u zarania wiedzieli, ¿e warunkiem dobrej pracy harcerskiej jest dobre szkolenie. Warto ich wspominaæ równie¿ ze wzglêdu na czêsto ambiwalentne wypowiedzi dotycz¹ce kszta³cenia i pracy z kadr¹, z którymi spotykamy siê dziœ. Jest bowiem tak, ¿e obok gor¹cych zwolenników tej formy przygotowywania kadry do pe³nienia funkcji odnajdujemy równie czêsto wielkich przeciwników kursów. Jednak zarówno bezwzglêdne negowanie kursów, jak i bezrefleksyjna ich gloryfikacja mog¹ przynieœæ harcerstwu i harcerzom wiele szkody. Obraz tej wiecznej, niekoñcz¹cej siê w naszym Zwi¹zku dyskusji odnajdujemy w prasie harcerskiej ró¿nych epok. W³adys³aw Szczygie³, nie bêd¹c ich ortodoksyjnym przeciwnikiem, ale zauwa¿aj¹c niedostatki p³yn¹ce z wyszkolenia zdobytego jedynie na kursach, wzywa³ hufcowych, szczepowych i dru¿yno-

wych: „Niech o tym, czy ktoœ ma byæ zastêpowym, czy przybocznym decyduje jego wartoœæ osobista, harcerska, wyrobienie organizacyjne, a nie to, ¿e przypadkiem dosta³ siê na kurs”. Rozumiej¹c, ¿e harcerstwo jako organizacja dynamicznie rozwija siê liczebnie i organizacyjnie oraz ¿e problemem jest przygotowanie funkcyjnych ró¿nych szczebli, zauwa¿a³ równie¿, ¿e kursy mog¹ mieæ rozmait¹ jakoœæ i poziom (i minima czy standardy nam tego poziomu równie¿ nie zagwarantuj¹, a mog¹ jedynie pomóc, je¿eli bêd¹ racjonalnie i rozs¹dnie stosowane). Podkreœla³ równie¿, ¿e „Najlepszym œrodowiskiem i metod¹ szkolenia kandydatów na zastêpowych, dru¿ynowych jest dobra dru¿yna harcerska, pe³ny udzia³ w jej ¿yciu. Dru¿ynowy wychowuje przede wszystkim zastêpowych i swojego nastêpcê. Nie negujê wartoœci kursów, ale wy¿ej wspomniana forma kszta³cenia kierowników m³odzie¿y harcerskiej musi wróciæ i o¿yæ, je¿eli nie chcemy zrezygnowaæ z metod harcerskich”. Warto dodaæ, ¿e cytowany jest tu pogl¹d autora znakomitych podrêczników metodycznych dla dru¿ynowych i zastêpowych. S¹ równie¿ autorzy zarówno okresu miêdzywojennego, jak i póŸniejsi, którzy rozumiej¹ potrzebê organizacji kursów. Zauwa¿ali oni fakt, ¿e „Nie ma bowiem lepszej szko³y zastêpowych, jak dobra dru¿yna i doœwiadczony dru¿ynowy, rozu-


PRACA Z KADR¥

miej¹cy nale¿ycie zagadnienia wychowawcze i system skautowy. Nie ma te¿ na razie lepszego sposobu nauczenia harców w dru¿ynach, gdzie brak nale¿ycie wyszkolonych dru¿ynowych, jak w³aœnie na kursach, tak czy inaczej zwanych. Chodzi tylko o to, by nie wpaœæ w przesadê, by istotnie nie by³o kursomanii (a ¿e w tej chwili tak jest, nie ulega w¹tpliwoœci), by kursy by³y nale¿ycie organizowane i prowadzone” (Wilhelm S³aby – Japoñczyk, Jeszcze o kursomanii „W krêgu wodzów”. R. III: 1935 nr 1 – styczeñ). Instruktorzy rozumiej¹cy potrzebê organizacji kursów zazwyczaj stawiaj¹ im rozmaite warunki – miêdzy innymi koniecznoœæ starannego doboru kadry kszta³c¹cej, posiadaj¹cej odpowiednie kompetencje, w tym dobre doœwiadczenia z harcerskiej pracy. Podkreœlaj¹ oni „…nie bójmy siê kursomanii, przeciwnie, organizujmy kursy i powo³ujmy do wspó³udzia³u w pracach doœwiadczonych dru¿ynowych, instruktorów i wybitniejszych zastêpowych, a niezawodnie podo³amy rozrostowi naszej organizacji” (nazwisko autora nieznane, pisa³ pod pseudonimem Stary Dru¿ynowy „W krêgu wodzów”. R. II: 1934 nr 9 – listopad). Nale¿a³oby w tym kontekœcie zadaæ sobie pytanie, dlaczego kszta³cimy i czy obecnie kursy s¹ potrzebne? W czasach, kiedy liczebnoœæ ZHP podawano w setkach tysiêcy lub milionach, podstawowym powodem organizowania kursów by³ ustawiczny brak kadry dla dynamicznie rozwijaj¹cej siê organizacji. By³y to czasy, gdy ZHP prowadzi³ kilka szkó³ instruktorskich, które organizowa³y po kilka, a nawet kilkanaœcie kursów (niekiedy nawet trzytygodniowych). Ustawiczny brak kadry by³ powodem tej praktyki. Warto dodaæ, ¿e zarówno przed II wojn¹ œwiatow¹, jak i w okresie powojennym szko³y

instruktorskie stara³y siê organizowaæ swoje kursy na wzór dru¿yn, odtwarzaj¹c ich klimat, zwyczaje i sposób dzia³ania – mimo to spotyka³y siê z krytyk¹ wielu instruktorów. Obecnie ZHP nie jest organizacj¹ dynamicznie rozwijaj¹c¹ siê. S¹ równie¿ tacy, którzy przyczyn tego faktu upatruj¹ w z³ym systemie kszta³cenia, a nade wszystko w z³ej pracy z kadr¹, które to pojecie jest znacznie szersze. Chcia³bym jednak zwróciæ uwagê na inny aspekt istnienia kursów i szkó³ instruktorskich, nie mniej wa¿ny, a mo¿e nawet cenniejszy ni¿ samo jedynie szkolenie do funkcji. Harcerstwu ubieg³ych epok i jego kszta³ceniu towarzyszy³a refleksja – twórcza, niekiedy obrazoburcza, nacechowana rozmaitymi emocjami, tak jak emocjami nacechowane jest harcerstwo. Kurs trwa³ wiele tygodni, zbiórek, spotkañ, wyjazdów, obfitowa³ w wiele æwiczeñ i zadañ. Przekazywano wiedzê, ale równie¿ tworzy³y siê przyjaŸnie, by³ czas na gry, które prowadzi³ Jerzy Grodyñski, ale równie¿ czas na d³ugie rozmowy z ks. Kazimierzem Lutos³awskim (a mo¿e równie¿ jego bratem Wincentym, znanym filozofem mesjanist¹, jednym z ideologów eleuterii). Dobre kszta³cenie bowiem nie mo¿e polegaæ jedynie na przekazywaniu zbioru danych czy wiadomoœci, musi pomagaæ uczestnikom w budowaniu wiedzy i uczyæ m¹droœci u¿ywania jej. Czy mo¿e byæ tak na kursie, który trwa trzy spotkania sobotnio-niedzielne oddalone od siebie ³¹cznie o szeœæ tygodni i wiele kilometrów? Mo¿e to wystarczy, by siê poznawaæ i rozpoznawaæ w t³umie, ale czy wystarczy, by wymieniaæ myœli o tym, co istotne, by dzieliæ siê prze¿yciami i marzeniami, by budowaæ wzajemnie ³¹cz¹ce pozy-

tywne prze¿ycia i emocje, czy wystarczy na zbudowanie poczucia braterstwa, œwiadomoœci s³u¿by i chêci samorozwoju dla dobra w³asnego i innych? Mo¿e to jest mo¿liwe, ale na pewno bardzo, bardzo trudne. Na takim kursie brakuje równie¿ tego, co dawa³o harcerstwu kszta³cenie ubieg³ych epok – brakuje refleksji nad metod¹, nad harcersk¹ pedagogi¹, nad tym wszystkim, co stanowi o istocie harcerstwa. W efekcie prace o harcerstwie, które obecnie mo¿emy przeczytaæ, ograniczaj¹ siê do ró¿nej jakoœci opracowañ historycznych oraz mniej lub bardziej udanych poradników typu „jak zorganizowaæ kolonie w s³oñcu i w deszczu”. S¹ to prace potrzebne i po¿yteczne, ale nie maj¹ waloru, jaki przynios³y eksperymenty prowadzone przez Aleksandra Kamiñskiego, propozycji, które dla wêdrowników opracowa³ Pawe³ Mateusz Puciata, czy zbioru refleksji Ewy Grodeckiej. By³oby wspaniale, gdyby nasze kszta³cenie by³o miejscem i czasem rozbudzania refleksji nas sob¹ i swoj¹ harcerska s³u¿b¹, prowadzonym nie zamiast doœwiadczeñ w dru¿ynie, ale pobudzaj¹cym do zadumy nad nimi, do diagnozowania problemów i poszukiwania rozwi¹zañ, do postêpu i rozwoju oraz nade wszystko do odnajdywania radoœci w odwa¿nym harcerskim dzia³aniu. Jak bowiem czêsto powtarza³ Aleksander Kamiñski, cytuj¹c H. Pestalozziego „Ca³e nauczanie i wychowanie nie warte by³oby z³amanego szel¹ga, gdyby przez nie traci³o siê odwagê i radoœæ” (Nauczanie i wychowanie metod¹ harcersk¹, Warszawa 1948).

HM. JAKUB

·· CZARKOWSKI

ZASTÊPCA KOMENDANTA CHOR¥GWI STO£ECZNEJ DS. PROGRAMU I PRACY Z KADR¥

CZUWAJ 5/2011

29


REKLAMA

R

E

K

L

A

M

REKLAMA W „CZUWAJ” PISZ: REKLAMA@CZUWAJ.PL

Y

Czasami zestawiam sobie w myœlach ostatnie 20 lat funkcjonowania ZHP z pierwszym dwudziestoleciem (miêdzywojennym) tej organizacji. Tworzê bardzo subiektywne porównania, szukam analogii. Zastanawiam siê wreszcie, czy rzeczywiœcie czerpiemy z naszej historii i tradycji? A je¿eli tak, to co z nich czerpiemy i w jakich iloœciach? I czy to dobrze? Czy to, co czerpiemy, pomaga nam skutecznej realizowaæ nasz¹ misjê, czy mo¿e nas skutecznie przed tym powstrzymuje? Sk¹d w ogóle takie pytania? Mo¿e st¹d, ¿e niedawno, na konferencji organizowanej przez Sekcjê Socjologii M³odzie¿y i Edukacji Polskiego Towarzystwa Socjologicznego spotka³em siê z ¿ywym zainteresowaniem problemami harcerstwa i osi¹gniêciami skautingu. Pytano mnie o szanse rozwoju harcerstwa w Polsce, o przyczyny sukcesu w rozwoju liczebnym brytyjskiej organizacji skautowej, o kondycjê i stan cz³onkostwa w ZHP itp. Widaæ by³o, ¿e te tematy s¹ istotne dla socjologów m³odzie¿y. To mnie oczywiœcie ucieszy³o. Ale zarazem by³o mi przykro, ¿e nie mog³em w odpowiedzi przedstawiæ aktualnych analiz cz³onkowskich, wyników aktualnych badañ iloœciowych i jakoœciowych, wskaŸników statystycznych. Nie mog³em tego zrobiæ, bo obecnie w ZHP nie ma takich informacji. Nie realizujemy ¿adnych profesjonalnych projektów badawczych, z nie wiadomo jakiego powodu zatrzymany zosta³ projekt internetowego panelu badawczego, nie mamy dostêpu do modu³u statystyczno-analitycznego w ewidencji, zarzuciliœmy jednoczeœnie prowadzenie corocznych spisów harcerskich i tym samym utraciliœmy ci¹g³oœæ naszych analiz. Tak naprawdê to nawet nie wiemy, ilu m³odych ludzi jest w tej naszej organizacji, a liczby, jakie s³yszymy w mediach, s¹ albo wziête z sufitu, albo ze starych spisów harcerskich, a deklaracje liczebnoœci zbierane drog¹ s³u¿bow¹ nigdy nie dadz¹ nam wystarczaj¹co kompletnych i rzetelnych danych. Wydaje siê, ¿e tymi sprawami czasami bardziej zainteresowane s¹ osoby spoza organizacji ni¿ nasi delegaci, nasze w³adze naczelne. Dlaczego tak siê dzieje? Zastanawiam siê, czy coœ podobnego by³oby mo¿liwe w dawnym, miêdzywojennym ZHP? Nie potrafiê sobie tego wyobraziæ. Wiedz¹c, z jakim rozmachem anga¿owano siê wówczas w dzia³ania badawcze, analityczne i sprawozdawcze, jak dog³êbnie i szczegó³owo starano siê analizowaæ pozyskane dane, nie potrafiê zrozumieæ, dlaczego stawianie pytañ i poszukiwanie na nie odpowiedzi jest dzisiaj takie trudne. Oczywiœcie nie zawsze wszystko by³o takie proste i zero-jedynko-

30

CZUWAJ 5/2011


NA KONIEC COŒ JESZCZE

Nasz Zwi¹zek

wczoraj i dziœ we. Czasami wygrywa³a niewiedza i intuicyjny sposób podejmowania istotnych decyzji. Ale by³o to dostrzegane i robiono wszystko, by temu przeciwdzia³aæ. Przyk³adowo w trudnym dla ZHP roku 1924 r. T. Strumi³³o mia³ odwagê powiedzieæ: „Zlekcewa¿ono na ZjeŸdzie [Walnym ZHP] rzecz bardzo wa¿n¹: sprawozdania roczne; przyjêto je wprawdzie do wiadomoœci na komisjach i plenum, ale nie widaæ by³o zgo³a zainteresowania podanymi w nim faktami, zestawieniami, charakterystyk¹ pracy i jej dorobków. To niedobrze. Je¿eli traktujemy tê nasz¹ pracê powa¿nie, musimy sprawozdania roczne studiowaæ pilnie i dyskutowaæ wszechstronnie, gdy¿ tylko t¹ drog¹ wytworzymy sobie trafny pogl¹d na stan i postêpy harcerstwa, na dodatnie i ujemne doœwiadczenia i na kierunek, jaki winny przybraæ dalsze nasze wysi³ki. [...] warto równie¿ pamiêtaæ, ¿e mamy w nich wa¿ny materia³ do propagandy”. Zastanawiam siê, czy na nastêpnym naszym zjeŸdzie jakiœ przedstawiciel w³adz albo delegat bêdzie chcia³ zabraæ g³os w podobnych sprawach? Czy my jeszcze potrafimy wyci¹gn¹æ z tego wnioski i czerpaæ z historii naszej organizacji to, co pozwoli skuteczniej diagnozowaæ rzeczywiste problemy i wskazywaæ najlepsze metody rozwi¹zywania problemów, a tak¿e promowaæ najbardziej obiecuj¹ce dobre praktyki organizacyjne i wreszcie – mierzyæ ich d³ugoterminow¹ skutecznoœæ z punktu widzenia realizacji naszej misji? Czy mo¿e tradycja i historia to dla wielu ci¹gle jeszcze tylko przestarza³e i nieatrakcyjne, aczkolwiek tradycyjne mundury, zabijaj¹ca inicjatywê rozbudowana hierarchia quasi-wojskowa, musztrowanie dzieci jako ekwiwalent metody wychowawczej, uczenie siê na pamiêæ listy dat z niezwykle wa¿nymi wydarzeniami z historii ZHP itp.?

REDAKCJA: redaktor naczelny: hm. Grzegorz Ca³ek naczelny@czuwaj.pl, GG 6543 zastêpczyni red. naczelnego: hm. Halina Jankowska misia@czuwaj.pl

A mo¿e ktoœ uwa¿a, ¿e jednak w naszej organizacji jest znacznie lepiej, bo jego indywidualne doœwiadczenie mówi mu zupe³nie co innego? Mo¿emy siê tak pewnie spieraæ miêdzy sob¹ do woli. Ale czy nie lepiej by³oby wszystkie te sprawy staraæ siê obiektywnie i metodologicznie badaæ, a ostatecznie podj¹æ decyzjê na podstawie rzetelnie zebranych i trudnych do podwa¿enia obiektywnych danych i analiz? Nie wiem, co stoi dziœ temu na przeszkodzie. Mamy dostêp do technologii, jakiej nie mieli nasi poprzednicy w II RP, a mimo to oni potrafili powiedzieæ, jakie sprawnoœci by³y ile razy zdobyte i te najmniej popularne opracowaæ na nowo lub zast¹piæ innymi. Opracowanie danych cz³onkowskich i ich analiza odbywa³a siê wtedy przy pomocy kartki i o³ówka, a mimo komputerów i Internetu my dzisiaj nie wiemy, ilu m³odych ludzi do nas przysz³o i ilu odesz³o. Wówczas organizacja ros³a liczebnie, a mimo to stara³a siê dok³adnie analizowaæ trendy, ¿eby nie powtórzyæ spadków z pocz¹tku lat dwudziestych. My dzisiaj tracimy wiêcej m³odych ludzi ni¿ przyci¹gamy do organizacji, a mimo to nie wydaje nam siê jeszcze istotne g³êbsze badanie tych problemów. Porównanie tych dwóch dwudziestoleci w tym kontekœcie nie wypada dla nas korzystnie. Mo¿e powinniœmy w koñcu zacz¹æ czerpaæ z naszej historii równie¿ inne rzeczy ni¿ dotychczas? Choæ mo¿e to jeszcze ci¹gle nie czas – przecie¿ jest tyle innych wa¿niejszych spraw…

KOLEGIUM REDAKCYJNE:

ST ALI STALI WSPÓ£PRACOWNICY WSPÓ£PRACOWNICY::

hm. Adam Czetwertyñski hm. Emilia Kulczyk-Prus hm. Ewa Lachiewicz hm. Ryszard Polaszewski

hm. Pawe³ Chmielewski phm. Maria Kotkiewicz hm. Wies³aw Laskowski hm. Anita Regucka-Kwaœnik

KONT AKT Z REDAKCJ¥: KONTAKT adres: ul. Konopnickiej 6, p. 104, 00-491 Warszawa telefon: 22 33 90 759, internet: czuwaj@zhp.pl, www.czuwaj.pl

·· PHM. KAMIL WYDA WCA: WYDAWCA: G³ówna Kwatera Zwi¹zku Harcerstwa Polskiego PRODUCENT PRODUCENT:: 4 ¯ywio³y sp. z o.o. ul. Konopnickiej 6 00-491 Warszawa Zdjêcia: Grzegorz Ca³ek lub archiwum redakcji, pozosta³e – wg podpisów

WAIS

Redakcja nie zwraca materia³ów niezamówionych, zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytu³ów i œródtytu³ów. Redakcja nie p³aci honorariów autorskich – wszystkie teksty i zdjêcia powstaj¹ spo³ecznie. Nades³anie tekstu jest równoznaczne z akceptacj¹ powy¿szych zasad. Redakcja nie odpowiada za treœæ zamieszczonych og³oszeñ i reklam. Nak³ad: 1200 egz.

CZUWAJ 5/2011

31






Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.