Komentowanie sztuki

Page 1

Zuzanna Dyrda

Komentowanie sztuki Praca Magisterska


komentowanie sztuki

Osoby, które wezmą udział: Zuzanna Dyrda (organizator)

praca magisterska

Zuza Dyrda

Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu weźmie udział

lubię to! � dodaj komentarz � obserwuj post Ty i Lena Czerniawska lubicie to.

prof. Eugeniusz Smoliński promotor pracy dyplomowej

prof. Christopher Nowicki II promotor pracy dyplomowej

st.wykł. Ewa Halawa

praca napisana pod kierunkiem

as. Agata Gertchen recenzent

Zuza Dyrda

Spis treści: I. Wstęp II. Zarys problematyki III. Artysto skomentuj się sam - Tytuł jako pierwszy komentarz - Komentarz autorski IV. Manifest artystyczny jako komentarz a priori V. Co autor miał na myśli? - Małżeństwo artysty i krytyka - Drogowskaz interpretacyjny - Komentarz w Sieci VI. Sztuka komentująca VII. Autokomentarz VIII. Podsumowanie IX. Bibliografia


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

I. Wstęp George Steiner Komentarz nie ma końca. W światach interpretacyjnego i krytycznego dyskursu książka, jak już to zauważyliśmy, rodzi książkę, esej płodzi esej, artykuł klonuje artykuł. Mechanika nieskończoności przypomina szarańczę. Monografia żywi się monografią, wizja karmi re-wizję. Tekst pierwotny jest jedynie źródłem autonomicznej egzegetycznej płodności. George Steiner, Rzeczywiste obecności, Gdańsk 1997, str. 37 Zuza Dyrda Przedmiotem niniejszej pracy jest próba przyjrzenia się różnorodności komentarzy, jakie towarzyszą pracom plastycznym. Nie sposób przeanalizować tu wszystkich wątków dotyczących powyższego zagadnienia, dokonuję więc, na potrzeby tego eseju, autorskiego wyboru zagadnień. Komentarz towarzyszy dziełu sztuki na każdym etapie jego „życia”. Rozpatruję więc jego istotę oraz istotność, rozróżniając odmienne perspektywy w których się pojawia. Manifest artystyczny traktować można jako komentarz, który ukazuje się a priori, jeszcze przed powstaniem właściwej pracy artystycznej. Tytuł, oraz opis stworzony przez autora kieruje nas w stronę refleksji nad możliwością i zasadnością autoanalizy. Komentarz konstruowany przez krytyka, czy sprawozdawcę analizuję pod kątem jego istotności w sytuacji analizy i odbioru dzieła artystycznego. Pomijam jednak rozprawy twórców i krytyków sztuki dotyczące szeroko pojętych dziedzin (o malarstwie, o architekturze), które również będąc pewnego rodzaju komentarzem, bywają często zbyt ogólnikowe dla przytaczanych tutaj przykładów. Wydaje mi się istotnym przyjrzenie się wybranym kierunkom artystycznym, stanowiącym komentarz do otaczającej rzeczywistości, bądź też prowadzącym dialog z innymi nurtami w sztuce. Zuza Dyrda

Zastanawia mnie konieczność znajomości komentarza, zarówno autorskiego jak i zewnętrznego, życiorysu artysty oraz wielu innych czynników w procesie konstytuowania się indywidualnego odbioru dzieła przez jednostkę. Zestawienie podejścia solipsystycznego i kontekstualnego w procesie analizy twórczości uważam za esencjonalne dla zrozumienia roli komentarza w świecie sztuki. Ciekawym wydaje mi się również pytanie o moment formowania się dzieła sztuki i o znaczenie znajomości tego procesu w kontakcie z właściwym jego odbiorcą. Spotkanie ze sztuką nieuchronnie niesie za sobą potrzebę jej rekapitulacji i skomentowania. Próbuję się więc zastanowić nad istotnością twierdzeń George’a Steinera: George Steiner

Istnieje język, sztuka istnieje, ponieważ istnieje «Inny». Oczywiście, w nieustającym monologu zwracamy się do samych siebie. Ibidem, str. 113 To my jesteśmy «tymi innymi», na których wyczekują przesłania estetyki. To właśnie od naszej zdolności przywitania lub odrzucenia, odpowiedzi lub braku percepcji w znacznym stopniu zależy ich własna potrzeba służenia echem i obecnością. Ibidem, str. 121

Zuza Dyrda

Na koniec niniejszej pracy postaram się dokonać pewnego rodzaju autokomentarza. Opisuję i objaśniam więc zagadnienia wydające mi się kluczowymi w rozumieniu prac składających się na całość dyplomu.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

II. Zarys problematyki Zuza Dyrda

Eksperyment: Jeśli udasz się na pierwszą lepszą wystawę do galerii, usiądź i zamiast podziwiać twórczość artysty skup swoją uwagę na innych zwiedzających. Szybko zauważysz, że ich podejście do prezentowanej materii będzie zróżnicowane. Jedni z cierpliwością i starannością średniowiecznych mnichów studiować będą wszelkie opisy, tytuły i objaśnienia jakimi właściwy przedmiot wystawy został opatrzony. Dla innych podstawowym źródłem zainteresowania będzie warstwa wizualna przedstawień – skupią swoją uwagę na właściwym dziele sztuki pomijając to wszystko, czym zostało ono otoczone. A ty? Wchodząc na wystawę sięgasz najpierw po katalog lub ulotkę i zaznajamiasz się z życiorysem artysty, opisem wystawy, kontekstem jej powstania etc., czy też wolisz oglądać dzieła sztuki bez proponowanych Ci a priori postulatów? To proste pytanie doprowadziło mnie w konsekwencji do zastanowienia się nad specyfiką komentowania dzieła sztuki (czy to autorskiego, czy też zewnętrznego). Jaką rolę posiada komentarz w procesie konstytuowania się dzieła, jak wpływa na jego percepcję? Czy, a jeśli tak, to w którym miejscu znajduje się granica pomiędzy dziełem a komentującym je słowem? Słownik Języka Polskiego podaje następującą definicję pojęcia komentarz: Słownik Języka Polskiego jest to objaśnienie lub interpretacja tekstu, obrazu, badania naukowego itp., dodawane przez autora, wystawcę, reżysera lub wydawcę; przypis, uwaga Elektroniczny Słownik Języka Polskiego, PWN, [online:] http://www.sjp.pl/ komentarz [data dostępu 12.01.2013] Zuza Dyrda

W świecie sztuki z komentarzem spotykamy się na co dzień. Wszelkie recenzje, opisy prac, którymi opatrywane są dzieła na potrzeby wystawiennicze, wzmianki prasowe, katalogi z wystaw są zazwyczaj przepełnione swoistymi drogowskazami interpretacyjnymi. Komentarz wydaje się zajmować w świecie twórczości miejsce szczególne. Dzieła artystyczne komentują sami twórcy, profesjonalni krytycy czy kuratorzy, inni artyści i co bardzo ważne – odbiorcy tych dzieł sztuki. Komentarzem może być znajomość życiorysu artysty (stąd często na wystawach czy w katalogach pojawiają się biogramy twórców), czasu i miejsca w którym powstały, zjawisk które mogły mieć wpływ na ich kształtowanie. Poruszyć należy również temat manifestów, będących portal wiedzy onet.pl programami działania i publicznymi deklaracjami poglądów Onet.wiem, [online:] http://portalwiedzy.onet.pl/93372,,,,manifest,haslo.html [data dostępu 12.01.2013] Zuza Dyrda

które poprzedzają powstanie samych dzieł sztuki, ale same w sobie są już swoistymi do nich komentarzami. Sam obiekt artystyczny może stać się komentarzem wobec innego dzieła, zjawiska, czy miejsca. Przykładami nurtów w sztuce, których podstawą jest komentowanie otoczenia są sztuka krytyczna czy site specific.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

II. Zarys problematyki Zuza Dyrda

Co należy na wstępie zaznaczyć - komentarz jest więc kategorią bardzo szeroką, którą w dalszej części niniejszej pracy postaram się podzielić na kategorie i usystematyzować w celu późniejszej oceny jego wagi dla dzieła sztuki jako takiego. W moim mniemaniu najbardziej podstawowym sposobem skomentowania własnego dzieła jest nadanie mu tytułu. Tytuł dzieła niejednokrotnie ukazuje jego sens. Ta prosta werbalizacja własnych zamierzeń stawia artystę w roli pierwszego komentatora swojego dzieła. Maria Gołaszewska porusza problem komentarza jako fundamentalny dla definiowania sztuki. Zjawiska w sztuce przełomu XIX i XX wieku, pojawienie się sztuki konceptualnej i kontekstualnej sprawiło, że definiowanie obiektu sztuki jako dzieła czysto estetycznego okazało się niemożliwe. Autorka przewrotnie nazywa te twory sztuki współczesnej antyestetyką. Nie wyklucza ich jednakże z ram sztuki lecz proponuje nową jej klasyfikację, w której kluczową rolę znaczącą w konstytuowaniu się dzieła sztuki pełni pojawienie się komentarza: Maria Gołaszewska 1) Sztuka czysta. Wyznacznikiem jej byłyby dzieła będące rezultatem działań artystycznych, posiadające wartości estetyczne. Byłyby to dzieła o wyraźnie dających się określić wskaźnikach (konwencja, sposób prezentacji) oraz jednolite pod względem zasadniczego tworzywa (sztuka słowa, dźwięku, bryły, barwy, ruchu itp). 2) Sztuka hybrydalna. Akcent byłby tu położony nie na dzieło jako konkretny przedmiot, lecz na rozmaite zjawiska z nim związane (proces twórczy, •osobowość artysty, idee ogólne zawarte w dziele •sztuki, zamierzenia i wiedza). Prowadzą one do określonego ukształtowania całości, co przejawia się np. w formie komentarza słownego dodanego do dzieła przez artystę, manifestów, deklaracji itp. Od strony artystyczno-estetycznej dzieła takie odznaczają się znaczną złożonością tworzywa, sposobów realizacji (parateatr, pop art), wieloznacznością; często zakłada się czynny udział odbiorców w powstawaniu tego rodzaju dzieł (aleatoryzm). 3) Metasztuka. Polega ona na zasadniczej rezygnacji z dzieła, w którym występowałoby tworzywo i wartość estetyczna. Dzieło przekazywane jest tu w sposób pozaartystyczny. Elementy metasztuki — czy też radykalnie przeciwstawne sztuce w dawnym znaczeniu — zawarte są już w niektórych przejawach sztuki hybrydalnej (manifesty), najbardziej zaś konsekwentnym przejawem metasztuki jest konceptualizm Maria Gołaszewska, Estetyka i Antyestetyka, Warszawa 1984, s. 108-109 Zuza Dyrda

Porządkując myśl Gołaszewskiej: w przypadku „sztuki czystej” mamy do czynienia z dziełem, które nie wymaga komentarza aby być sztuką. Inaczej mówiąc - dzieło takie jest samo w sobie komunikatem, który nie potrzebuje żadnych dopowiedzeń ani ze strony artysty ani też żadnego komentarza zewnętrznego. Sztuka hybrydalna opiera się na założeniu, że znajomość komentarza (szeroko rozumianego) jest esencjonalna dla konstruowania znaczenia i statusu obiektu sztuki, ale równocześnie komentarz ten pozostaje względem samej pracy transcendentny. Metasztuka traktuje komentarz jako integralny element samej pracy twórczej, albo też jego immanentny składnik.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

II. Zarys problematyki Zuza Dyrda

Od razu należy jednak zaznaczyć, że sztuka nazywana przez Gołaszewską „czystą” była przez wieki komentowana zarówno przez artystów jak i odbiorców. Pojawia się więc pytanie, jaki był sens takiego komentarza? Jedną z możliwych odpowiedzi jest potrzeba zbudowania ciągłości w dziejach sztuki, konstruowanie poprzez komentarze powiązań pomiędzy artystami, odnoszenie ich twórczości do aktualnie panujących trendów i zapatrywań. Przykładem może być zapis z dziennika Eugene Delacroix, komentujący powiązania dzieł Michała Anioła i późniejszych twórców: Joanna Guze

Można powiedzieć, że jeśli styl Michała Anioła przyczynił się do zepsucia smaku, obcowanie z jego dziełem pobudzało i podnosiło wszystkie pokolenia malarzy, które przyszły po nim. Rubens naśladował go, ale tak jak tylko on potrafił. Pełen był wzniosłych pomysłów i ku Michałowi Aniołowi skłaniało go to, co było w nim samym. Jaka różnica między tym naśladownictwem a naśladownictwem Carraccich! Joanna Guze, Malarze mówią, Kraków 1963, s.18 Zuza Dyrda

To potrzeba rekapitulacji dokonań starszych kolegów skłania francuskiego malarza do komentowania ich twórczości. Szuka on powiązań pomiędzy twórczością Michała Anioła i Paula Rubensa, ocenia ich dokonania w kategoriach estetycznych. Jednak jego komentarz nie ma tutaj znaczenia kluczowego w procesie konstytuowania się samego dzieła, ponieważ prace obydwu wymienionych artystów posiadają cechy sztuki czystej podane przez Gołaszewską (konwencja, sposób prezentacji, jednolitość). Co więcej są one w momencie wygłaszania przez artystę sądów już powszechnie uznanymi za dzieła sztuki przedmiotami. Zuza Dyrda

W artykule dla New York Times z 20 października 2001 roku Warren Hoge opisuje zabawne zderzenie sztuki współczesnej z codziennością. Praca brytyjskiego artysty Damiena Hirsta została zamontowana w galerii Mayfair w Nowym Jorku we wtorek, tej samej nocy rozmontował ją i wyrzucił sprzątacz myśląc, że to sterta śmieci. Warren Hoge, Art imitates life, „The New York Times”, [online:] http://www.nytimes. com/2001/10/20/arts/art-imitates-life-perhaps-too-closely.html [data dostępu: 12.01.2013] Zuza Dyrda

Sprzątacz nie znając kontekstu uznał porozrzucane w oknie galerii przedmioty za bałagan. Być może dopiero wysłuchanie komentarza do tej pracy uświadomiło mu, że nie była to jedynie „sterta śmieci”. Jest to przykład dzieła artystycznego, które nie objęte choćby zwięzłym komentarzem dla wielu traci sens, czego najlepszym przykładem był nowojorski sprzątacz. Maria Gołaszewska z pewnością określiłaby stertę przygotowanych przez Hirsta kubków kawy, popielniczek z niedopałkami, butelek po piwie etc. jako antyestetykę. Mieści się ona jednak idealnie w kategorii nazywanej przez autorkę „Estetyki i antyestetyki” sztuką hybrydalną. Dopiero znajomość zamierzeń, koncepcji autora, zapoznanie się z komentarzem warstwy wizualnej umożliwiłoby sprzątaczowi zdefiniowanie tych przedmiotów jako instalacji artystycznej.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

II. Zarys problematyki Zuza Dyrda

Umberto Eco w książce „Dzieło otwarte” podejmuje próbę odpowiedzi na pytanie kiedy dzieło sztuki domyka się, „odkleja się” od twórcy i funkcjonuje odrębnie jako niezależna struktura? Umberto Eco

Autor pozostawia więc odbiorcy dzieło do dokończenia. Nie wie dokładnie, w jaki sposób zostanie ono dokończone, wie natomiast, że to skończone dzieło będzie jego dziełem, a nie cudzym, i że u kresu tego dialogu interpretacyjnego utwór przybierze formę, której on będzie autorem, nawet jeżeli ktoś skonkretyzuje ją ostatecznie w sposób inny, niżby to uczynił sam twórca. Dzieje się zaś tak dlatego, że proponuje on możliwości już racjonalnie zorganizowane, ukierunkowane i wyposażone we wskazówki określające sposób ukończenia dzieła. Umberto Eco, Dzieło otwarte, Warszawa 1994, s.54-55 Zuza Dyrda

Pokuszę się o następującą interpretację słów włoskiego myśliciela: dzieło sztuki tworzone przez artystę pozostaje jego wytworem, jednak aby zostało ono dopełnione (dokończone) musi zajść relacja i reakcja pomiędzy tym obiektem a odbiorcą. W sytuacji kontemplacji tego dzieła niewątpliwie pojawi się zwerbalizowany lub niezwerbalizowany komentarz. Tezę Eco potwierdza cytat z książki zatytułowanej „Koniec sztuki”: Donald Kuspit

Rolą widza jest ustalenie wagi dzieła na skali estetycznej...widz kontaktuje się ze światem zewnętrznym, rozszyfrowując i interpretując jego wewnętrzne kwalifikacje, dodając w ten sposób swój wkład do aktu tworzenia. Donald Kuspit, Koniec Sztuki, Gdańsk 2006, s.17 Zuza Dyrda

Zadaję sobie więc pytanie: czy już sam akt kontemplacji i obserwacji dzieła można określić mianem komentarza? Taka interpretacja wychodzi szeroko poza słownikową definicję komentarza, pragnę jednak prześledzić różnorodność komentarzy, sposobów ich formułowania i pojawiania się w najróżniejszych mediach i na przeróżne sposoby i odpowiedzieć sobie na pytania, co komentarzem jest oraz gdzie przebiega granica pomiędzy komentowaniem a właściwym dziełem sztuki i w jakim pozostają one związku.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

III. Artysto skomentuj się sam - Tytuł jako pierwszy komentarz Zuza Dyrda

Pierwszym i nieodłącznym atrybutem interpretacyjnym dzieła sztuki jest nadany mu przez twórcę tytuł. Artysta tym samym stwarza nam pewne ramy dzieła, w których następnie, jako odbiorcy, odczytywać będziemy jego znaczenia. Można więc powiedzieć, że jest pierwszym komentarzem, jaki autor oddaje nam wraz z właściwym dziełem. Przez wieki tytuł wiązał się bezpośrednio z przedstawieniem, wycinkiem rzeczywistości, który obrazował i interpretował. Stąd mamy portrety nazywane od nazwiska osoby, którą przedstawiają; pejzaże zapożyczające nazwę od obrazowanego miejsca; czy reprezentacje postaci religijnych i mitologicznych tytułowane ich mianami. Związek przedstawienia i tytułu sproblematyzował się w momencie, gdy artyści tworzący dzieła sztuki zerwali tak linearne ich powiązanie ze zjawiskami rzeczywistymi bądź kulturowymi (dzieło nie jest równoznaczne z tym co przedstawia, rezygnacja z mimesis). Początki takich tendencji obserwować możemy na początku XX wieku. Obejmowały one działalność całej rzeszy artystów. Jednym z moich ulubionych przykładów jest surrealistyczne malarstwo Joana Miró. Tytuły, które nadaje swoim onirycznym kompozycjom (np. „Ermita”, „Konstelacje. Gwiazda Poranna”, „Maj” i wiele innych) są dla nas wskazówką interpretacyjną, mając jednak bardzo luźny związek z symbolami pojawiającymi się na obrazach hiszpańskiego artysty. Obrazy Jamesa Whistlera, mimo iż wydają się być zwykłymi portretami, noszą tytuły, których nie powstydziłyby się prawdziwie abstrakcyjne kompozycje. Portret swojej matki artysta określił „Aranżacją szarości i czerni nr 1”, a portret Thomasa Carlyle’a „Aranżacją szarości i czerni nr 2”. Podobnie rzecz tyczy się malowanych przez Whistlera krajobrazów, widok oceanu jest „Symfonią szarości i zieleni”, a widok Chelsea „Nokturnem w błękicie i srebrze”. Artysta nie uciekał od sztuki mimetycznej, jednak komentarz zawarty w tytułach jego prac pozwala nam zauważyć, że najważniejszym aspektem w jego malarstwie był dla Whistlera kolor i jego zależności. Sztandarowym już przykładem takiego przedmiotu, dla którego tytuł jest elementem konstytuującym możliwość nadania mu rangi dzieła sztuki jest „Fontanna” Marcela Duchampa. Dadaista poprzez nadanie zwykłemu przedmiotowi tytułu i umieszczanie go w kontekście wystawienniczym przyznał mu rangę dzieła sztuki. Bez znajomości tytułu bylibyśmy zapewne bezsilni w próbach komentowania przedmiotu w kategoriach sztuki w ogóle. Jak podkreśla Bogna Kietlińska: Bogna Kitelińska

O artystycznym znaczeniu pisuaru przesądził nadany mu tytuł, akt pierwszej prezentacji dokonany przez artystę oraz pozycja Duchampa w polu sztuki. Czynniki te otworzyły przed odbiorcami nowe możliwości nadawania i negocjowania znaczeń. Bez tego Fontanna nadal byłaby tylko pisuarem. Bogna Kietlińska, Co z tym odbiorcą? Wokół zagadnienia odbioru dzieł sztuki, s.100, [online:] http://books.google.pl/books?id=eInROKD26h0C&pg=PA91&lp g=PA91&dq=bogna+kietli%C5%84ska+co+z+tym+odbiorc%C4%85&source=bl &ots=1-mbtRGhs1&sig=q5y1F5wrolgohxFN_HZ1cljAfYw&hl=pl&sa=X&ei=QcG 1UZy4J7H14QSE24Ew&redir_esc=y#v=snippet&q=duchampa&f=false, [data dostępu: 6.06.2013] Zuza Dyrda

Innym przykładem dzieła tego samego artysty jest praca zatytułowana przez Duchampa „Przed złamaniem ręki”. Rozważając problematykę oceny i interpretacji dzieła sztuki Arthur Donato tak pisze o znaczeniu tytułu jako komentarza do prezentowanego przedmiotu:


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

III. Artysto skomentuj się sam - tytuł jako pierwszy komentarz Arthur Danto

Łopata do śniegu, która „także” jest dziełem sztuki, nosi odpowiedni tytuł, w tym wypadku jest to Przed złamaniem ręki (In Advance of The Broken Arm), który na pierwszy rzut oka wydaje się jednym ze słabszych żartów Duchampa. Ale następnie widz spostrzega, że nikt nie złamie własnej ręki, szuflując śnieg za pomocą dzieła Przed złamaniem ręki, właśnie dlatego, że nadanie jej statusu sztuki wyniosło ją powyżej, lub w każdym razie na zewnątrz dziedziny zwykłych narzędzi, i dlatego mamy tu napięcie między dziełem sztuki a narzędziem, co dowcipnie podkreśla tytuł. Arthur C.Danto, Świat sztuki. Pisma z filozofii sztuki, Kraków 2006, s.163

Zuza Dyrda

Gdy przyglądam się dziełom bardziej współczesnym odnoszę wrażenie, że zaproponowane przeze mnie „oderwanie” od linearnego powiązania dzieła ze zjawiskiem rzeczywistym poprzez nadanie tytułu stało się wszechobecne. Mirosław Bałka tworząc swoje monumentalne instalacje często nadaje im tytuły nie mające na pierwszy rzut oka nic wspólnego z obiektem, z którym mamy do czynienia. Prezentowana przez tego polskiego artystę w trakcie Kongresu Kultury we Wrocławiu we wrześniu 2011 roku instalacja również miała w sobie coś z fontanny. Gigantyczny zbiornik, którego całościowe objęcie wzrokiem było wręcz niemożliwe przez cały czas napełniany był czarną, przelewaną z góry cieczą. Ten zamknięty obieg sugerować może wiele możliwości interpretacyjnych. Zwróćmy się więc do tytułu i zbadajmy, czy podpowiada nam komentarz autora. Bałka, w odróżnieniu od Duchampa - który wziął coś, co fontanną nie było i zaczął to nią tytułować, stworzył fontannę, której nadał tytuł kompletnie nie związany z jej „anatomią”. „Wege zur Behandlung von Schmerzen”, bo tak nazwał swój obiekt Bałka, jest dla widza nie znającego języka niemieckiego ogromną zagadką. Przecież nie każdy chodzi zwiedzać wystawę ze słownikiem niemiecko-polskim w ręku! Lecz nawet przetłumaczenie tytułu na „Sposoby leczenia bólu” nie ułatwia mi interpretacji. Być może kluczową rolę odgrywa jednak w tym przypadku fakt, że artysta podaje tytuł w języku niemieckim. Wystawa odbywająca się we Wrocławiu, czyli mieście poniemieckim, mogła zainspirować Bałkę do rozważań nad tematyką pamięci kulturowej i wspólnoty historycznej. Jak widać nie tylko tytuł pracy, ale nawet jego forma, czy sposób prezentacji są odrębnym komentarzem artysty i mogą stanowić drogowskaz interpretacyjny.

Zuza Dyrda

Anish Kapoor, który tworzy, podobnie jak Mirosław Bałka, kolosalne i wielopłaszyznowe interpretacyjnie instalacje, zatytułował jedną ze swoich prac „Leviathan”. Gigantyczny obiekt brytyjskiego rzeźbiarza swoją nazwą odsyła nas do legendarnego potwora morskiego, do którego często wcześniej nawiązywali artyści i filozofowie tacy jak William Blake, Gustave Doré czy Thomas Hobbes. Jednak tu znów tytuł nie idzie w parze z obrazowaniem mitycznej postaci, lecz jest dodatkowym atrybutem samego dzieła. I rzeczywiście, dopiero wiedząc, że jest to „Leviathan”, kiedy znalazłam się wewnątrz tego monumentalnego, czerwonego namiotu rozpiętego w murach Grand Palais w Paryżu mogłam powiązać te fakty i szukać powiązania z mitycznym stworem. W moim osobistym odbiorze kontakt z tym dziełem dawał poczucie znalezienia się wewnątrz ciała potwora. Tytuł w tym wypadku zachęca odbiorcę do dalszych poszukiwań, licząc na jego szeroką wiedzę z zakresu historii sztuki i filozofii. Wszak u Hobbesa Lewiatan jest metaforą struktury społecznej i teorii władzy. Kapoor daje więc wskazówkę w postaci tytułu, lecz jedynie kompetentny widz będzie mógł z niej skorzystać.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

III. Artysto skomentuj się sam - tytuł jako pierwszy komentarz Zuza Dyrda

Anish Kapoor, który tworzy, podobnie jak Mirosław Bałka, kolosalne i wielopłaszyznowe interpretacyjnie instalacje, zatytułował jedną ze swoich prac „Leviathan”. Gigantyczny obiekt brytyjskiego rzeźbiarza swoją nazwą odsyła nas do legendarnego potwora morskiego, do którego często wcześniej nawiązywali artyści i filozofowie tacy jak William Blake, Gustave Doré czy Thomas Hobbes. Jednak tu znów tytuł nie idzie w parze z obrazowaniem mitycznej postaci, lecz jest dodatkowym atrybutem samego dzieła. I rzeczywiście, dopiero wiedząc, że jest to „Leviathan”, kiedy znalazłam się wewnątrz tego monumentalnego, czerwonego namiotu rozpiętego w murach Grand Palais w Paryżu mogłam powiązać te fakty i szukać powiązania z mitycznym stworem. W moim osobistym odbiorze kontakt z tym dziełem dawał poczucie znalezienia się wewnątrz ciała potwora. Tytuł w tym wypadku zachęca odbiorcę do dalszych poszukiwań, licząc na jego szeroką wiedzę z zakresu historii sztuki i filozofii. Wszak u Hobbesa Lewiatan jest metaforą struktury społecznej i teorii władzy. Kapoor daje więc wskazówkę w postaci tytułu, lecz jedynie kompetentny widz będzie mógł z niej skorzystać.

Zuza Dyrda

Tytuł pracy artysty może również podejmować dialog z rzeczywistością, jak to się dzieje w przypadku pracy Katarzyny Kozyry „Piramida zwierząt”. Artystka sama określa swoje dzieło jako: Katarzyna Kozyra

Pomnik na Cześć Genialnej Przemiany Materii Artur Żmijewski, Drżące ciała. Rozmowy z artystami, Warszawa 2008, s.187 Zuza Dyrda

Kozyra rzeczywiście ułożyła piramidę ze zwierząt i tak też ją nazwała. Tytuł w tym wypadku podkreśla jeszcze znaczenie ich ułożenia. W moim mniemaniu „Piramida” może odnosić się do piramidy żywienia, czy piramidy potrzeb ludzkich Maslowa. Takich skojarzeń najprawdopodobniej nie byłoby, gdyby nie nadany przez Kozyrę tytuł rzeźby. Jeśli praca nosiłaby tytuł chociażby „Stos zwierząt”, byłby to już zgoła odmienny komentarz artystki odsyłający nas w inne rejony interpretacyjne. Zuza Dyrda

Innym jeszcze zagadnieniem jest pomijanie przez autorów tytułowania swoich prac i opatrzenie ich dobrze nam znaną frazą „bez tytułu” bądź też numerowanie ich. Skoro nadanie dziełu artystycznemu rozpatrujemy tutaj jako nadanie mu komentarza, to unikanie tytułu, również jest pewnym komunikatem. Zabieg taki stosował w pewnym okresie swojej twórczości Wassily Kandinsky. Wassily Kandinsky

Poprzez analogię do muzyki nadaje swoim obrazom tytuły «Impresja» «Improwizacja» «Kompozycja», opatrując je kolejnymi numerami Adam Kotula, Piotr Krakowski, Malarstwo Rzeźba Architektura, Warszawa 1978, s.148


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

III. Artysto skomentuj się sam - tytuł jako pierwszy komentarz Zuza Dyrda

Być może numerowanie prac ma związek z uporządkowaniem i geometryzacją, jaką obserwować możemy w tych abstrakcjach Kandinskiego. Podobny zabieg stosował Franz Kline, z tą różnicą, że stosował numerację arabską, podczas gdy jego starszy kolega wybrał cyfry rzymskie.

Zuza Dyrda

Praca wideo „Bez tytułu” Anny Sieradzkiej Kubackiej została zaprezentowana w ramach 15. Biennale sztuki mediów WRO. Na swojej stronie internetowej organizatorzy zaznaczają, że: WRO Media Art Biennale

Praca celowo pozbawiona tytułu, której głównym motywem są włosy, będące dla artystki metaforą życia czy też zapisem jednostkowego istnienia. Operując zbliżeniami i charakterystycznymi kadrami, Sieradzka—Kubacka opowiada nam o odwiecznym cyklu natury, o życiu i śmierci człowieka, które w ten cykl się wpisują, będąc jednocześnie znakiem upływającego czasu. WRO 15th Media Art Biennale, [online:] http://wro2013.wrocenter.pl/site/pl/ works/international-video-3/withouttitle/, [data dostępu 23.05.2013] Zuza Dyrda

Z opisu nie dowiadujemy się jednak na czym owa celowość braku nadania pracy tytułu polega. Niestety bezpośrednie zapoznanie się z pracą artystki nie pomogło mi w rozwianiu tych wątpliwości. Dyskusyjną pozostaje kwestia, czy jest to działanie zamierzone, a odejście od komentarza ma na celu pełne zwrócenie uwagi widza na przedstawieniu, czy też jest wynikiem braku pomysłu czy nawet lenistwa artystki.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

III. Artysto skomentuj się sam - komentarz autorski Zuza Dyrda

Coraz częstszym zjawiskiem w sztuce jest podejmowanie prób opisywania i komentowania własnych dzieł przez samych twórców odchodząc od tradycji wyspecjalizowanych krytyków i komentatorów. Zjawisko to zapoczątkowała artystyczna moda manifestów (o których bardziej szczegółowo piszę w rozdziale trzecim, artykułów i esejów wydawanych przez artystów. Pisze o tym Dorota Głazek: Dorota Głazek

Kolejne eksperymenty malarskie poszczególnych artystów czy grup nie były tak łatwo akceptowane, lecz budząc polemiki a czasem skandale, bywały przedmiotem krytyki, pochwalnej lub negatywnej, co budziło zainteresowanie publiczności. Wyemancypowani, poszukujący artyści sami prowadzili własną ofensywę krytyczną, pisali manifesty i artykuły – o sobie i kolegach, atakowali przeciwników, wydawali własne czasopisma, organizowali wystawy i stowarzyszenia mające propagować jakąś postawę twórczą, współpracowali z galeriami i marszandami. Po latach doprowadziło to do sytuacji, jaką obserwujmy dzisiaj. Przede wszystkim powszechne uznanie zyskała opinia, że eksperyment i oryginalność wypowiedzi artystycznej są wartościami same w sobie a o tym, co jest dobre a co złe, może decydować sam artysta. To bardzo ograniczyło sensowność i znaczenie bieżących wypowiedzi krytycznych. Dorota Głazek, Krytyka sztuki – jaka jest?, [w:] Przestrzeń sztuki obrazy-słowakomentarz, red. Maria Popczyk, Katowice 2005, s.104 Zuza Dyrda

I tak dzisiaj artyści proszeni są przez kuratorów o tworzenie opisów, komentarzy i interpretacji swoich dzieł na potrzeby wystawiennicze czy publikacyjne. Do opisu jednego zjawiska używają więc większej ilości mediów – samo dzieło wizualne czy konceptualne uznaję tu za jedno medium, tekst którym jest ono opatrzone już za kolejne. Takiemu podejściu do dzieła zapewne przyklasnął by Marshall McLuhan badający związki medium i przekazu. W tekście zatytułowanym „Czy to naturalne, że jedno medium może przywłaszczyć i wykorzystać inne?” wróży koniec jednokierunkowego przekazywania informacji i radzi: Marshall McLuhan

Badaj wszystkie rodzaje mediów, aby wydobyć wszystkie założenia ze sfery podświadomej i niewerbalnej; umożliwi ci to ich analizowanie oraz przewidywanie i kontrolę celów stojących przed człowiekiem Marshall McLuhan, Wybór tekstów, red. Eric McLuhan, Frank Zingrone, Poznań 2001, s.271 Zuza Dyrda

Nasuwa się tu pytanie o sensowność takiego działania. Czy artysta rzeczywiście wie najlepiej, czy ma najgłębszy wgląd w swoje dzieło? I czy komentarz, którym opatruje dzieło sam twórca nie reglamentuje nam pola do własnych spostrzeżeń? Podobne pytanie zadaje sobie cytowany już we wstępie Donald Kuspit


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

III. Artysto skomentuj się sam - komentarz autorski Donald Kuspit

czy artysta osiągnie taki wgląd w swoje uczucia, jaki zyskałby z pomocą psychoanalityka, którego uważne uczestnictwo i interpretacyjne uwagi mogą stanowić lepiej współgrający kontekst niż „tabula rasa” bezwładnego materiału? Artysta refleksyjnie inwestuje swoje uczucia w martwy materiał, dając mu artystyczne życie, ale to nie oznacza, że rozumie ich rację bytu (raison d’être), co równałoby się z zapanowaniem nad nim. Mówiąc prościej, nie oznacza to, że tworzenie sztuki daje artyście wgląd w to, o czym tworzy – wgląd w jego uczucia związane z tematem pracy Donald Kuspit, op.cit., s.16/17 Zuza Dyrda

Wrócę jeszcze na chwilę do wspomnianej wcześniej pracy Mirosława Bałki „Wege zur Behandlung von Schmerzen”. Artysta został poproszony przez organizatorów wystawy o stworzenie opisu swojej instalacji do katalogu kongresu. Fontanna jest według niego: Mirosław Bałka

grą z oficjalnymi rytuałami pamięci i tożsamości terytorialnej, poddanymi instrumentalizacji, sentymentalizacji, wypierającymi to, co wstydliwe, niewygodne Mirosław Bałka, Katalog Europejskiego Kongresu Kultury, red. Agnieszka Berlińska, Wrocław 2011, s.142 Zuza Dyrda

Zapoznanie się z całością opisu pracy rzeczywiście daje widzowi wgląd w zamysł artysty, a opis ma zapewne ułatwiać interpretację dzieła. Bałka zdaje się posiadać kompetencje do autoanalizy, a jego opis dopełnia rozumienie „Wege zur Behandlung von Schmerzen”. Jednak wydarzenie jakim był Kongres Kultury wydawało się być skierowane do przeciętnego wrocławskiego widza, miało otwierać wrota kultury i sztuki ludziom, którzy nie mają z nią na co dzień do czynienia. W tym kontekście opis artysty wydaje mi się nieco pompatyczny, wymaga od widza znacznych kompetencji zarówno językowych jak i interpretacyjnych. Komentarz Bałki sam w sobie jest elementem całości instalacji, a to, czy jej odbiór ułatwia i ukierunkowuje, czy może utrudnia i zawęża, pozostaje już indywidualną oceną. Zastanawiające jest to, czy artysta tworzy dzieło i opis dla wybranych, czy też być może na wyrost ocenia możliwości interpretacyjne odbiorcy.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

III. Artysto skomentuj się sam - komentarz autorski Zuza Dyrda

Taka utrudniona sytuacja interpretacyjna pojawia się również w kontakcie z twórczością Andersa Serrano. W eseju, który traktuje o jego twórczości Roman Nieczyporowski podkreśla potrzebę znajomości kontekstu powstania pracy w celu jej poprawnego odbioru. Autor uważa, że: Roman Nieczyporowski

Truizmem jest stwierdzenie, iż właściwy odbiór dzieła sztuki zawsze wymagał od odbiorcy pewnego poziomu wiedzy. O ile jednak w przeszłości sztuka nie wymagała od widza zbytniego zaangażowania, o tyle dzisiaj wymaga odpowiedniego komentarza. Problem ten, tak zwanej „konieczności słowa” w sztuce współczesnej, świetnie ilustruje twórczość Andersa Serrano Roman Nieczyporowski, Konieczność słowa. Komentarz w sztuce ostatnich lat, Przestrzeń sztuki obrazy-słowa-komentarz, red. Maria Popczyk, Katowice 2005, s.124 Zuza Dyrda

Według Nieczyporowskiego właściwy wgląd w znaczenie fotografii nowojorskiego artysty daje jedynie znajomość jego biografii i własnej interpretacji. Prace artysty, niekiedy wulgarne czy niesmaczne, bywają niezrozumiałe i są często przedmiotem ostrej krytyki. Praca z 1983 roku o tytule „Pamięć”, początkowo występowała pod nazwą „Remember Honduras”. Kierowany wieloma błędnymi w jego mniemaniu interpretacjami odnoszącymi się do aktualnych problemów politycznych Ameryki Środkowej, Serrano postanowił zmienić tytuł i zasugerował tym samym jego związek z własnym życiorysem. Ibidem, s.125 Zuza Dyrda

Uznać więc można, że znajomość jego biografii ma tutaj esencjonalne znaczenie dla właściwego (w oczach samego artysty) odbioru jego dzieła. Niniejszym opis przebiegu życia twórcy staje się swoistym komentarzem dla jego sztuki i odwrotnie, stylizowana fotografia „Pamięć” stała się komentarzem dla jego życiorysu. Zuza Dyrda

Zupełnie inne podejście do swojej twórczości reprezentował polski twórca poezji konkretnej Stanisław Dróżdż. W wywiadzie udzielonym Marii Cyranowicz i Jarosławowi Lipszycowi mówi: Stanisław Dróżdż

Uważam, że wszystko, co mam do powiedzenia (…) zawiera się w tym, co zrobiłem Stanisław Dróżdż, Kochać słowa. Ze Stanisławem Dróżdżem rozmawiali Maria Cyranowicz i Jarosław Lipszyc, „Meble. Strefa tekstu”, 2002 nr 5


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

III. Artysto skomentuj się sam - komentarz autorski Zuza Dyrda

W 1921 roku polski poeta Bruno Jasieński postulował: Bruno Jasieński Ponieważ (...) publiczność nie jest na tyle wyrobioną, ażeby obejść się bez tzw. recenzji i samej ocenić i przetrawić każdą choćby trochę spod ogólnych szablonów wyłamującą się rzecz, uważając biadanie nad tym faktem w nieskończoność za bezowocne i daremne, pragnąc jednocześnie przyjść z pomocą pokrzywdzonej publiczności - wyzywamy wszystkich autorów, aby z dniem dzisiejszym sami zaczęli jedynie pisać o sobie recenzje. Bruno Jasieński, Manifest w sprawie krytyki artystycznej, Warszawa 1921, [online:] http://jasienski.klp.pl/a-8794.html, [data dostępu 1.05.2013]


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

IV. Manifest artystyczny jako komentarz a priori portal wiedzy onet.pl

Manifest to słowo pochodzące od łacińskiego manifesto, które w bezpośrednim tłumaczeniu oznacza podaję do publicznej wiadomości Onet.wiem, [online:] http://portalwiedzy.onet.pl/93372,,,,manifest,haslo.html, [data dostępu 15.04.2013] Zuza Dyrda

Moda na artystyczne manifesty zdominowała sztukę XX wieku. Artyści, poczynając od futurystów, dadaistów, poprzez surrealistów, czy grupę De Stijl określali swoje poglądy twórcze jeszcze przed powstaniem właściwych dzieł sztuki. Ponieważ manifesty te stały się esencjonalne dla analizy ich twórczości, właściwą wydaje się próba określenia ich jako komentarzy a priori. Artyści tworzą manifesty w przekonaniu, że zarysowanie teorii poprzedzającej twórczość ułatwi komunikację z publicznością.

Zuza Dyrda

Ciekawym przykładem manifestu, który sam mógłby nosić rangę dzieła sztuki jest tekst opublikowany w 1906 roku przez grupę Die Brücke, wykonany w technice drzeworytu przez Ernsta Ludwiga Kirchnera. Z manifestu poznajemy główne założenia grupy młodych niemieckich artystów: B. S. Myers

Z wiarą w rozwój, w nową generację tak twórców, jak i odbiorców, zwołujemy młodzież, i jako młodzież, do której należy przyszłość, chcemy stworzyć dla siebie warunki sprzyjające swobodzie działania i życia, przeciwstawiając się zasiedziałym, starym siłom. Należy do nas każdy, kto odbiera impulsy twórcze w sposób niezależny i bezpośredni. B. S. Myers, Malerei des Expressionismus, eine Generation im Aufbruch. Kolonia, 1957 [w:] Adam Kotula, Piotr Krakowski, Malarstwo Rzeźba Architektura, Warszawa 1978, s.87-88 Zuza Dyrda

Manifest ten pozostawia artystom odnoszącym się do niego w swojej twórczości ogromną swobodę, pozostając niezwykle ogólnikowym kierunkowskazem. Przyjęcie formy drzeworytu jest dodatkowym komentarzem do twórczości grupy. Powrót do niemieckiej tradycji grafiki oraz podniesienie jej do rangi samodzielnego gatunku artystycznego zawdzięczamy właśnie między innymi członkom Die Brücke. Adam Kotula, Piotr Krakowski, op.cit., s.88 Zuza Dyrda

Jak podkreśla zespół autorski Kotula/Krakowski: Adam Kotula, Piotr Krakowski

Równocześnie uprawianie grafiki (…) nie pozostało bez wpływu na charakter ich malarstwa. Szczególnie zaważyła tu technika drzeworytu Loc.cit.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

IV. Manifest artystyczny jako komentarz a priori Zuza Dyrda

Wydanie manifestu w formie drzeworytu podkreśliło więc znaczenie tejże techniki dla całego ruchu i może stanowić komentarz do dzieł Ernsta Ludwiga Kirchnera, Ericha Heckela, Karla Schmidt-Rottluffa, Emila Noldego i wielu innych. Młodzi artyści, wykorzystując surowe, niedoszlifowane drewno jako matrycę, wypracowali niepowtarzalny graficzny styl. Zarówno treść jak i forma manifestu grupy Die Brücke stały się komentarzem do prac drzeworytniczych i malarskich. Zuza Dyrda

W „Akcie Założycielskim i Manifeście Futuryzmu” opublikowanym 20 lutego 1909 roku w paryskim dzienniku „Figaro” Filippo Marinetti komentuje dotychczasową kondycję świata sztuki postulując równocześnie zmianę na wielopłaszczyznowym poziomie. Bunt przeciwko tradycyjnemu rozumieniu muzeum, sławienie wojny, afirmacja dynamiki, szybkości i postępu to tylko niektóre postulaty artysty-myśliciela. W Manifeście pisze: Filippo Marinetti

Oświadczamy, że wspaniałość świata wzbogaciła się o nowe piękno: piękno szybkości! Samochód wyścigowy ze swoim pudłem zdobnym w wielkie rury podobne do wężów o ognistym oddechu... ryczący samochód, który zdaje się pędzić po taśmie karabinu maszynowego, jest piękniejszy od Nike z Samotraki. Filippo Tommaso Marinetti, Akt założycielski i manifest futuryzmu, 1909, PDF, [online:] http://chomikuj.pl/Rozmieniony/Filologia+polska/ Historia+literatury+polskiej/Dwudziestolecie+mi*c4*99dzywojenne/Marinetti++Akt+za*c5*82o*c5*bcycielski+i+manifest+futuryzmu,406775887.doc, [data dostępu: 10.06.2013] Zuza Dyrda

Powstałe w konsekwencji obrazy nie potrzebują właściwie innego komentarza niż ten zawarty w manifeście. Zafascynowanie prędkością, samochodem, maszyną jest nieodłącznym tematem prac futurystów. Już same tytuły prac Giacomo Balla, będącego jednym z przedstawicieli ruchu futurystycznego, ukazują powiązanie jego twórczości z założeniami manifestu Marinettiego – „Szybkość samochodu” (1912), „Dynamizm psa na smyczy” (1913), „Abstrakcyjna prędkość + dźwięk” (1913-14) to obrazy, w których rzeczona afirmacja dynamiki jest szczególnie widoczna. Adam Kotula, Piotr Krakowski

Dada, tak we Francji dzieci nazywają konia, to był pierwszy wyraz, jaki w otwartym na chybił-trafił słowniku Larousse’a znalazł Tristan Tzara szukając nazwy dla istniejącego już kierunku(...) Adam Kotula, Piotr Krakowski, op.cit., s.190 Zuza Dyrda

Takimi słowami w 1918 roku określa kierunek twórca jego nazwy i przedstawiciel szwajcarskiego nurtu dadaistów w swoim manifeście:


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

IV. Manifest artystyczny jako komentarz a priori Zuza Dyrda

Takimi słowami w 1918 roku określa kierunek twórca jego nazwy i przedstawiciel szwajcarskiego nurtu dadaistów w swoim manifeście: Tristan Tzara

Tak oto zrodziło się DADA (w roku 1916 w Cabaret Voltaire w Zurychu), z potrzeby niezależności, z awersji wobec banału. Ci, którzy do nas przystępują, zachowują wolność. Nie uznajemy żadnej teorii. Dość mamy kubistycznych czy futurystycznych akademii - laboratoriów koncepcji formalnych. Tristan Tzara, Manifest Dada, 1918, PDF, [online:] http://chomikuj.pl/moniumcs/LITERATURA+POLSKAliteratura+XXlecia+i+wsp*c3*b3*c5*82czesna /Tristan+Tzara*2c+Manifest+dada+1918,447308961.rtf, PDF, [data dostępu: 10.06.2013] Zuza Dyrda

Cała koncepcja dadaistycznego ruchu oparta jest więc na swoistej negacji rzeczywistości i odejściu od teorii. W rzeczywistości: Adam Kotula, Piotr Krakowski

Dadaizm był swoistym protestem przeciwko wojnie, która w oczach młodych artystów skompromitowała burżuazyjną kulturę i moralność. (...) Wychodząc z absolutnej negacji wszelkich uznanych wartości, odrzucali tradycyjną estetykę i konwencjonalne techniki artystyczne, z czym wiązało się poszukiwanie nowych środków przekazu Adam Kotula, Piotr Krakowski, op.cit., s.190 Zuza Dyrda

Zerwanie z tradycją oraz swoista pogarda dla dzieła sztuki w tradycyjnym rozumieniu doprowadziła do utworzenia przez Marcela Duchampa terminu ready-mades. „Koło rowerowe” (1913), „Suszarka do butelek” (1914), czy wspominana we wcześniejszym rozdziale niniejsze pracy „Fontanna” (1917) to przedmioty codziennego użytku, które umieszczone w innym otoczeniu i kontekście zyskują odmienne znaczenia i funkcje urastając do dzieł sztuki. Takie zabiegi artystyczne wpisują się idealnie w założenia opisane w innym manifeście dada, stworzonym przez Richarda Huelsenbecka: Richard Huelsenbeck

Ci, którzy pisali niniejszy manifest zebrali się pod hasłem bojowym DADA!!! dla deklarowania sztuki, od której oczekuje się nowych ideałów. Czymże jest więc DADAIZM? Słowo DADA wyraża najbardziej prymitywny stosunek do otaczającej rzeczywistości, wraz z dadaizmem dochodzi do głosu nowa rzeczywistość. Richard Huelsenbeck, Manifest dadaistyczny, 1918, PDF, [online:] http:/ chomikuj.pl/Pictor_Doctus/Ksi*c4*85*c5*bcki+i+artyku*c5*82yDoktryny+i+teo rie+artystyczne/Manifest+dadaistyczny+(1918),1416896190.pdf, [data dostępu: 6.06.2013]


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

IV. Manifest artystyczny jako komentarz a priori Zuza Dyrda

Oba przytoczone teksty zostały opublikowane w 1918 roku, kiedy twórczość dadaistów kwitła już w wielu ośrodkach na świecie, dlatego też w przypadku manifestów tego kierunku mamy do czynienia z komentarzem a posteriori w odniesieniu do prac już powstałych, oraz a priori wobec prac powstałych w latach kolejnych. Zuza Dyrda

Termin surrealizm jest neologizmem użytym po raz pierwszy przez Guillaume Apollinaire’a w 1917 roku. Adam Kotula, Piotr Krakowski

Staje się [surrealizm] nazwą kierunku, który stworzyli odstępcy z paryskiej grupy «Dada» Adam Kotula, Piotr Krakowski, op.cit., s.190 Zuza Dyrda

Ojciec surrealizmu André Breton w manifeście kierunku opublikowanym w 1924 roku sam podkreśla swoją wiarę w zastosowanie tego pierwotnego komentarza w przyszłej twórczości artystów ruchu: André Breton

Z drugiej strony, jak to już zaznaczałem w dostatecznej mierze, przywiązuję wagę do zastosowania surrealizmu w praktyce. Nie wierzę co prawda w proroczą wartość surrealistycznego słowa. (...) Na nieszczęście udaję, że żyję w świecie, gdzie chcąc zrozumieć jego sugestie, muszę w tym celu przejść przez ręce dwóch rodzajów tłumaczy, jedni wyłożą mi jego sentencje, drudzy, których niepodobna znaleźć, narzucą moim bliźnim mój sposób rozumienia. André Breton, Manifest Surrealizmu, 1942, PDF, [online:] http:// chomikuj.pl/mikomajbuba/g*c5*82*c3*b3wnie+ksi*c4*85 *c5*bcki/sztukowo+i+filozoficznie/Andr*c3*a9+Breton++Manifest+surrealizmu,364140690.pdf, [data dostępu: 6.06.2013] Zuza Dyrda

Można rozumieć, że to sam Breton jest wykładającym sentencje świata, a surrealiści mają poprzez swoją twórczość narzucić ich sposób rozumienia. Jednym z nadrzędnych założeń surrealizmu było wyzwolenie wyobraźni oraz proklamowanie metody automatyzmu psychicznego. Jak pisze w manifeście Breton: André Breton

Surrealizm opiera się na wierze w nadrzędną rzeczywistość pewnych form skojarzeniowych dotąd lekceważonych, we wszechpotęgę marzenia, w bezinteresowną grę myśli Ibidem


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

IV. Manifest artystyczny jako komentarz a priori Zuza Dyrda

Krystyna Janicka, autorka monografii dotyczących twórczości surrealistów twierdzi, że używając tego pojęcia nie mówimy jedynie o kierunku artystycznym, lecz raczej o światopoglądzie czy też o nurcie filozofii sztuki. Krystyna Janicka

Rzucone przez surrealistów hasło wyzwolenia wyobraźni, torowania jej ujścia oraz poszerzenia obszaru jej ekspansji ma szersze i głębsze niż tylko artystyczne znaczenie. Można powiedzieć, że rzecz się ma odwrotnie: to cele pozaartystyczne – życiowe i poznawcze – każą surrealistom postawić wyobraźnię w rzędzie najcenniejszych władz dostępnych człowiekowi, do której każdy – nie tylko artysta (choć on przede wszystkim) – powinien się odwoływać, umieć czynić z niej użytek. Wyobraźnia bowiem jest władzą szczególną. Jest tym co – w przekonaniu surrealistów – pozwala człowiekowi wznosić się ponad ograniczoność własnej kondycji (...) Krystyna Janicka, Surrealizm, Warszawa 1973, s.37 Zuza Dyrda

Surrealiści wynosili więc doświadczenie i poznanie irracjonalne i podświadome, ponad poznanie intelektualne świata, czerpiąc tym samym ogromną inspirację z twórczości Zygmunta Freuda. Krystyna Janicka

Że właśnie chwytanie przekazów pochodzących ze świata nadrealnego, a nie tworzenie dzieł sztuki (w tradycyjnym tego słowa znaczeniu) jest celem, do którego dąży się za pomocą metody automatyzmu psychicznego – mówi w jednym ze swoich programowych tekstów teoretycznych Breton Krystyna Janicka, Światopogląd Surrealizmu, Warszawa 1985, s.181 Zuza Dyrda

Surrealizm był chyba najbardziej rozbudowanym teoretycznie z wymienionych tutaj kierunków, w programach których pojawiły się manifesty. Nadrealiści opublikowali kilka manifestów, a inne eseje Bretona i pozostałych, opisujące tę rozbudowaną filozofię również stanowią pokaźny dorobek. Również w przypadku surrealistów za słowem podążyły działania artystów tak bogate i różnorodne, że nie sposób wszystkich tu opisać. Skupiając się tylko na wykorzystaniu metody automatyzmu psychicznego odnajdujemy setki prac powstałych przy zastosowaniu tego zabiegu. Krystyna Janicka

Niemal każdy surrealistyczny obraz może stanowić ilustrację tych przeświadczeń, gdyż każdy na swój sposób jest próbą przekładu na język artystyczny tych teoretycznych założeń, że każdy z nich zawiera swoiste odzwierciedlenie nadrzeczywistości. Krystyna Janicka, Surrealizm, Warszawa 1973, s.38


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

IV. Manifest artystyczny jako komentarz a priori Zuza Dyrda

Za idealny przykład malarskiego odzwierciedlenia założeń surrealistycznych można podać twórczość Salvadora Dalego: Krystyna Janicka

Wśród surrealistów Salvador Dali należy do najbardziej popularnych i – jak trafnie ujął jeden z krytyków – «surrealizm w tym co najlepsze i w tym co najgorsze zawdzięcza mu renomę» Ibidem s.77 Zuza Dyrda

Zarówno w najbardziej rozpowszechnionych dziełach tego artysty takich jak „Trwałość Pamięci” (1931) i „Płonąca Żyrafa” (1937), czy twórczości mniej znanej jak „Akomodacja Pragnień” (1929) czy „Madonna z Port Lligat” (1950) znajdujemy potwierdzenie surrealistycznych założeń. Krystyna Janicka

Nieprzypadkowo przy okazji twórczości Salvadora Dali mowa jest o paranoi, spowodował to sam artysta. Przecież on właśnie jest twórcą sławnej «paranoiczno-krytycznej» metody odzwierciedlania świata w sztuce, która, według jego własnej definicji, jest «spontaniczną metodą poznania irracjonalnego, opartą na krytycznej i systematycznej obiektywizacji delirycznych skojarzeń i interpretacji» Ibidem s.81 Zuza Dyrda

Innym jeszcze, dużo młodszym przykładem manifestu jest wygłoszony w 1949 roku przez Johna Cage’a „Wykład o niczym”. Łukasz Guzek

Już wtedy uznawano go za „rzecznika nowej sztuki”. Jego wykład trafniej opisuje „odczyt”, gdyż ważne były tu zarówno sposób zapisu tekstu, i sposób jego czytania. Wykład-odczyt był partyturą wykonaną jak utwór muzyczny, ale był to też utwór poetycki oraz manifest teoretyczny; był formą, ale i dyskursem. Już tu widać jak wiele płaszczyzn sztuki powiązał Cage w jednym dziele (utworze). Łukasz Guzek, Sztuka instalacji, Warszawa 2007, s.22 Zuza Dyrda

Muzyk związany z grupą Fluxus stworzył manifest, który „dzieje się” równocześnie z samym dziełem, sam będąc dla siebie komentarzem. John Cage był także przedstawicielem ruchu konceptualnego, o którego manifeście piszę szerzej w rozdziale V.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

IV. Manifest artystyczny jako komentarz a priori Zuza Dyrda

Na otwartej 10 maja 2013 roku w Muzeum Współczesnym Wrocław wystawie grupy LUXUS znaleźć możemy przykład współczesnego manifestu, który wydany został w formie magazynu prasowego. Dowiadujemy się z niego, że: Grupa LUXUS

Chociaż każdy z nas pragnie być bogaty, zdrowy i szczęśliwy to jednak jako ludność robimy wszystko, żeby to zepsuć. Grupa LUXUS jednak heroicznie stara się z tym walczyć. (...) W związku z tym planujemy utworzenie w centrum Wrocławia olbrzymiego magazynu, który pozwoli wszystkim chętnym przechować swoje najcenniejsze skarby w czasach zagłady. Na magazyn zostaną zaadaptowane pomieszczenia schronu przy ulicy Legnickiej, będącego obecnie siedzibą Muzeum Współczesnego Wrocław. Magazyn LUXUS, [online:] manifest, http://wydarzenia.o.pl/2013/04/ magazyn-luxus-mww-wroclaw/, [data dostępu: 4.06.2013] Zuza Dyrda

W tekście tym członkowie grupy właściwie komentują działania i wątki podjęte na wystawie prezentującej zarówno nowe prace, jak i retrospektywę twórczości artystów. Manifest ten jest również komentarzem współczesnej rzeczywistości, która inspiruje twórców, przeradzając się w prezentowane na ekspozycji instalacje.

Zuza Dyrda

Manifesty pozostają więc w szczególnym związku z dziełami sztuki powstającymi w ich świetle. Bywa, że jak w przypadku grupy Die Brücke czy działań Johna Cage’a granica pomiędzy manifestem, a właściwym dziełem sztuki pozostaje zatarta. Można by się tutaj zastanawiać, czy to manifesty komentują następujące po nich działania artystyczne, czy też może to obrazy, rzeźby, utwory muzyczne i obiekty są artystycznymi komentarzami wcześniej proklamowanych tez. Gdyby przyjąć twierdzenie George’a Steinera o występującej w kulturze nieskończonej nadbudowie komentarzy na komentarzach, wątpliwość czy to manifest komentuje dzieło, czy też dzieje się na odwrót, staje się nieistotne. W tym przypadku wszystko jest komentarzem komentarza. George Steiner, op.cit., s.43-46


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

V. Co autor miał na myśli? - Małżeństwo artysty i krytyka Zuza Dyrda

Recenzja pracy artysty pozostaje w nierozerwalnym związku z właściwym dziełem, jest od niego zależna. Fakt ten podkreśla w swoim eseju James Elkins (...) James Elkins

(...) służy ona [krytyka] jako przewodnik, ale nigdy jako źródło, które się cytuje, chyba że historyk zajmuje się historią recepcji w prasie popularnej. Gdyby jakiś antropolog z Marsa badać miał współczesną scenę artystyczną poprzez czytanie książek zamiast uczęszczania na wystawy, mogłoby się wydawać, że eseje w katalogach wystaw i gazetowa krytyka artystyczna w ogóle nie istnieją. James Elkins, What Happened to Art Criticism?, cyt. za Karolina Kolenda, Sztuka i przestrzeń, [online:] Intertekst, http://www.intertekst.pl/252_ artykul.html, [data dostępu: 17.05.2013] Zuza Dyrda

Nasuwa się więc pytanie, czy zależność ta występuje również w odwrotnym kierunku – czy właściwa kontemplacja dzieła sztuki wiąże się ze znajomością publikowanych na jego temat komentarzy? Czy możemy mieć pełną opinię dotyczącą dzieła nigdy nie mając z nim bezpośredniej styczności, ale znając wszystkie teksty jakie zostały o nim napisane?

Zuza Dyrda

Krytyka nieodzownie towarzyszyła sztuce przez wieki. Wielu myślicieli rozważało nad idealną postawą profesjonalnego komentatora dzieła sztuki. Stanisław Witkiewicz takimi słowami określa właściwą w jego rozumieniu postawę krytyka: Stanisław Witkiewicz

Krytyk musi wiedzieć to wszystko, co mogą umieć artyści. Powinien wiedzieć lepiej od malarza, jak się tworzy obraz, jakkolwiek nie jest obowiązany umieć go zrobić. Ściśle biorąc, między artystą a krytykiem różnica jest tylko w tym, że kiedy pierwszy to, co czuje i myśli jest w stanie wyrazić za pomocą środków danej sztuki, to krytyk, wiedząc wszystko, co trzeba zrobić, żeby daną myśl środkami danej sztuki wyrazić, nie będzie mógł sam tego dokonać. Stanisław Witkiewicz, O sztuce krytyce artystycznej, stylu zakopiańskim, wybitnych sprawach narodowych i społecznych, Wrocław 1972, s.71-72 Stanisław Witkiewicz

Obiektywizm, posunięty do możliwych granic, jest koniecznym warunkiem krytyki. Żadnych smaków, żadnych upodobań. Krytyk tłumaczy naturę artystycznych zjawisk, nie mówiąc wcale, czy mu się podobają czy nie. Że tak pojęty krytyk – a taki tylko spełnia swoje zadanie, musi mieć ogromną wiedzę – jest jasnym. Loc.cit. Zuza Dyrda

Artysta stawia za przymiot krytyka sztuki wysoko rozwinięty obiektywizm oraz ogromną wiedzę techniczną. Sprowadza więc jego rolę do formalnej analizy dzieła nie przyznając mu prawa do wygłaszania sądów opartych na indywidualnym odbiorze. Witkiewicz wręcz porównuje krytykę do nauki:


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

V. Co autor miał na myśli? - Małżeństwo artysty i krytyka Stanisław Witkiewicz

Krytyka, jak ktoś powiedział, jest pływakiem między nauką i sztuką. Analiza dzieła sztuki musi się odbywać drogą możliwie zbliżoną do metod naukowych poznawania wszelkich zjawisk Loc.cit. Zuza Dyrda

Artysta zdaje się sam świetnie stosować do obostrzeń, które nakłada na krytykę. Kiedy pisze o malarstwie Józefa Simmlera w naukowy sposób analizuje jego styl i technikę. Nie obywa się jednak bez bardziej subiektywnego rozwinięcia odrobinę sobie tym samym zaprzeczając: Stanisław Witkiewicz

Obrazy jego od tła do najdrobniejszych szczegółów wykonane z wielką starannością, nigdzie pędzel nie odważył się rzucić śmiałej farby, silnego światła, tej świetlności potężnej kolorytu, wszędzie spokój, rozwaga, artysta nie czuje, lecz powoli wybiera, wymalowuje każdą najdrobniejszą cząstkę obrazu. Stąd myśl, która się wyraża grą twarzy, ginie, bo wszystkie akcesoria są tak mistrzowsko malowane, że zabijają twarz, zabijają myśl, którą chciał wlać w swoje prace. (...) Simmler zapewne jako człowiek dokazał wiele, jako artysta mało. Ibidem, s.81 Zuza Dyrda

Ta niekonsekwencja nasuwa pytanie o to, czy obiektywizm w opisywaniu i komentowaniu dzieł sztuki jest w ogóle możliwy? Immanuel Kant w Krytyce estetycznej władzy sądzenia również poddaje tę kwestię w wątpliwość: Immanuel Kant

Nie może istnieć żadne obiektywne prawidło smaku, które za pomocą pojęć określałoby, co jest piękne. Każdy bowiem sąd z tego źródła jest estetyczny; tzn. że jego racją determinującą jest uczucie podmiotu, a nie pojęcie przedmiotu. Poszukiwanie jakiejś zasady smaku, która mogłaby za pomocą określonych pojęć podać ogólne kryterium piękna, jest trudem daremnym, gdyż to, czego się szuka, jest niemożliwe i samo w sobie sprzeczne. Immanuel Kant, Krytyka estetycznej władzy sądzenia, PDF, [online:] http://chomikuj.pl/domin/Dokumenty/Filozofia/Kant+Immanuel/ Kant+Immanuel+-+Krytyka+estetycznej+w*c5*82adzy+s*c4*85dzen ia,1075383323.pdf, [data dostępu: 10.06.2013] Zuza Dyrda

Kant jednoznacznie konstatuje, że to, co sądzimy o danym dziele, nie wynika z istoty tego przedmiotu, ale z subiektywnych przeżyć obserwatora (podmiotu).


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

V. Co autor miał na myśli? - Małżeństwo artysty i krytyka Zuza Dyrda

Obiektywność w podejściu do komentowanej materii zapewne trudno nam będzie znaleźć również w krytyce Guillaume’a Apollinaire zważając na fakt, że pozostawał on z artystami o których pisał w dużej zażyłości. Poeta i krytyk obracający się w paryskich kręgach kubistów bronił artystów należących do tego nurtu przed krytyką kierowaną przez innych: Elżbieta Grabska-Wallis

Nie można już dziś mieć żadnej wątpliwości, że sądy poety kształtowane w nieomylnym kontakcie z najcenniejszymi zjawiskami plastycznymi jego czasu, przerastały wypowiedzi innych krytyków, stanowiły same istotny wkład do programu sztuki awangardowej. Elżbieta Grabska-Wallis, U podstaw kubizmu: G. Apollinaire i współcześni mu krytycy sztuki, [W:] Rocznik Historii Sztuki, Warszawa 1964, [online:] http://katalog.ub.uni-heidelberg.de/cgi-bin/titel.cgi?katkey= 67212472&sess=859c84babbd092d244b86ae455db1173&query= si%3A361843518%20-(fac_teil%3Aezblf)&sort=0&format=html, [data dostępu 5.06.2013], s.25 Zuza Dyrda

Apollinaire, mimo że nie jest malarzem ani rzeźbiarzem, z krytyka staje się współtwórcą kubistycznego nurtu. W 1905 roku w czasopiśmie „La Plume” ukazuje się esej „Le jeunes. Picasso-peintre”. Elżbieta Grabska-Wallis

W tej poetyckiej legendzie do niebieskich i różowych obrazów Picassa ujawnia się po raz pierwszy właściwy styl artystycznego przeżycia poety, który najlepszym jego artykułom krytycznym nadaje sugestywne piętno liryzmu i niepokojącej metafory. Urzeczony siłą wyrazu, nasyceniem emocjonalnym i dramatyzmem samotniczego kreowania Apollinaire z twórczości Picassa przez wiele lat czerpie wciąż nowe intelektualne podniety i w niej jako poeta odnajduje podobne albo bliskie cechy – rzutkości, niepokoju i witalności twórczej Ibidem, s.28 Zuza Dyrda

Apollinaire opisuje dzieła Picassa nie dla samego komentarza. Czerpie on inspiracje z prac hiszpańskiego malarza, którą obserwować można w jego własnej twórczości. Poetyckie komentarze do dzieł malarskich w pewien sposób uniezależniają się, stając się odrębnymi dziełami sztuki.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

V. Co autor miał na myśli? - Małżeństwo artysty i krytyka Zuza Dyrda

Zresztą nie jest zjawiskiem odosobnionym, że poeta wchodzi w rolę komentatora sztuk wizualnych, czerpiąc tym samym inspirację dla własnej twórczości. Starszym od Apollinaire’a pisarzem, który parał się krytyką sztuki był Charles Baudelaire, który: Dominika Czakon

nie został dostrzeżony jako krytyk sztuki przez ludzi sobie współczesnych. Dziś ten wyklęty artysta nazywany jest poetą nowoczesności, a także prekursorem nowoczesnej wrażliwości estetycznej Dominika Czakon , Charles Baudelaire - Krytyk Sztuki, Krytyk Nowoczesności, [w:] Zeszyty Naukowe Towarzystwa Doktorantów UJ Nauki Humanistyczne, Nr specjalny 3 (2/2011), s.107, [online:] http://www. doktoranci.uj.edu.pl/documents/1549032/0/8%20-%20Dominika%20Czakon. pdf, [data dostępu: 6.06.2013] Zuza Dyrda

Żyjąc w czasie ogromnych przemian społeczno-gospodarczych, które miały swoje znaczące odbicie w sztuce tego okresu, Baudelaire stał się komentatorem tych wydarzeń. Dominika Czakon

Baudelaire w swych krytykach jest stronniczy, nie stara się być obiektywny – taką postawę uważa za złudzenie, które niczemu nie służy, a może szkodzić działalności artystów1. Ibidem, s.111 Zuza Dyrda

W recenzji z 1846 roku takimi słowami oswaja wydarzenia związane z Salonem swoim czytelnikom: Charles Baudelaire

Wy jesteście większością – liczbą i inteligencją; jesteście więc siłą, która jest sprawiedliwością. (...) W waszych rękach są rządy miastem, i to jest słuszne, ponieważ jesteście siłą. Trzeba jednak, abyście byli zdolni do odczuwania piękna (...). A zatem trzeba wam sztuki (...). Sztuka jest dobrem nieskończenie cennym, napojem orzeźwiającym i rozgrzewającym, który utrzymuje żołądek i umysł w idealnej równowadze (...), ustanowiliście zarazem większą i bardziej owocną wspólnotę w sztuce. To wy, mieszczanie – królowie, prawodawcy i kupcy – założyliście zbiory, muzea i galerie. Te z nich, które przed szesnastu laty były otwarte tylko dla spekulantów, rozszerzyły swe bramy dla tłumu (...). Jesteście naturalnymi przyjaciółmi sztuk, gdyż jedni z was są bogaci, a drudzy uczeni. Ibidem, s.109 Zuza Dyrda

Komentarz ten nie dotyczy może bezpośrednio prac prezentowanych na Salonie, jest jednak znaczącym wkładem w recepcję twórczości plastycznej tamtego okresu, w szczególności zwracając uwagę na otwarcie muzeów i galerii dla mas. Komentarz nie zawsze dotyczy tylko jednego dzieła, często odwołuje się do nurtów, kierunków i tendencji o wiele szerszych.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

V. Co autor miał na myśiśli? - Drogowskaz interpretacyjny Zuza Dyrda

Zachęta Narodowa Galeria Sztuki wydała w 2011 roku przewodnik dla zwiedzających wystawy. Publikację szczególną, zważając na fakt, że nie podaje ona gotowych odpowiedzi interpretacyjnych, lecz zawiera wskazówki, które mają ułatwić widzom stworzenie własnego komentarza do oglądanych dzieł. W tej krótkiej formie zawierają się pytania dzięki którym widz sam dla siebie staje się komentatorem tego co widzi. Oto niektóre z nich: Czym jest sztuka współczesna?

W jaki sposób praca została zrobiona?

Czy praca ma tytuł?

Czy praca opowiada historię?

Czy w tej pracy są wykorzystane przedstawienia, materiały, przedmioty, znaki, które coś symbolizują?

Czy kolor jest ważnym elementem pracy?

Czy potrzeba dużo czasu, żeby obejrzeć tę pracę?

Czy praca i przestrzeń, w której się ona znajduje oddziałują na siebie?

Czy praca coś mówi o artyście?

Czy praca jest kontrowersyjna?

Czy dzieło sztuki może zmieniać świat?

Zrób to sam. Przewodnik, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa 2011, PDF, [online:] http://www.zacheta.art.pl/files/edukacja/zr%C3%B3b%20to%20sam_ przewodnik.pdf, [data dostępu 17.05.2013] Ten folder zawiera pytania pomocne przy samodzielnej interpretacji prac prezentowanych na wystawie. Dotyczą one różnych problemów, nad którymi można się zastanawiać, oglądając dzieła sztuki współczesnej. Każde pytanie umieszczone jest na tle o innym kolorze. Po drugiej stronie harmonijki znajdują się rozwinięcia podstawowych problemów. Przy niektórych pracach na wystawie znajdziesz oznaczenia, których kolor wskaże Ci odpowiednie pytanie z folderu. Spróbuj odpowiedzieć na pytania. Nie musisz się trzymać zaproponowanych przez nas oznaczeń — możesz też dopasować inne pytania do wybranych przez siebie prac. Pamiętaj, że nie ma złych odpowiedzi.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

V. Co autor miał na myśli? - Drogowskaz interpretacyjny Zuza Dyrda

Twórcy przewodnika „Zrób to sam” wychodzą z założenia, że przybywający na wystawę widz posiada predyspozycje i wiedzę aby skomentować dzieło sztuki we własnym zakresie i na własne potrzeby. Pytania skonstruowane są w taki sposób, że przenoszą akcent na indywidualne odczucia jednostki. Przecież to, ile potrzeba czasu na obejrzenie pracy nie jest wartością obiektywną. Również kwestia kontrowersyjności pracy pozostaje sprawą subiektywną . Oddanie w ręce zwiedzających takiego przewodnika wydaje się być hołdem oddanym teoriom indywidualnego odbioru dzieł sztuki. Pomija tym samym teksty krytyczne i opisy zapośredniczające odbiór pracy artysty. Być może publikacja „Zrób to sam” jest konsekwencją światowego kryzysu krytyki sztuki, który w tekście „What Happend to Art Citicism?” opisuje James Elkins: James Elkins

Krytyka sztuki jest w stanie światowego kryzysu. Jej głos stał się bardzo słaby i rozpływa się w ogólnym bałaganie efemerycznej krytyki kulturowej. Jednak jej upadek nie jest zwykłym ostatnim słabym podrywem praktyki, która się wyczerpała, ponieważ jednocześnie krytyka artystyczna ma się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Jako biznes kwitnie […] James Elkins, op.cit. s.2 Zuza Dyrda

Rzeczywiście w chwili obecnej możemy na polu krytyki artystycznej obserwować zjawisko jej urynkowienia. Komentarze i recenzje kształtują rynek sztuki i często wpływają na jej wycenę w sensie finansowym. W dużej mierze to krytycy i ich pochlebne teksty mają wpływ na to, że przykładowo prace Damiena Hirsta sprzedają się za ceny liczone w dziesiątkach milionów funtów. Diagnozę Elkinsa można więc rozumieć jako współczesną metamorfozę krytyki artystycznej – nie jest już ona pomostem między twórcą a odbiorcą, lecz między artystą a kupcem.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

V. Co autor miał na myśli? - Drogowskaz interpretacyjny Zuza Dyrda

Ewidentnie na przestrzeni czasu obserwować możemy swoistą zmianę paradygmatu w zakresie krytyki sztuki. Recenzje dziś nie są tym, do czego nawoływał w swoich tekstach Stanisław Witkiewicz. Nie mają też takiej siły sprawczej jak teksty Apollinaire’a czy Baudelaire’a. Sprowadzają się często, do krótkich opisów zachęcających do kontemplacji właściwego przedmiotu debaty. Autorytet krytyków skurczył się do roli zasugerowania widzom pewnych rozwiązań interpretacyjnych, pozostawiając tym samym ogromne pole do własnych przemyśleń. Internet, prasa zarówno codzienna jak i ta branżowa, zajmująca się wyłącznie sztuką przepełnione są tego typu lakonicznymi komentarzami, jakby piszący je ludzie bali się powiedzieć za dużo, narzucić swój tok myślenia. Przykładem polskiego periodyku, który w taki sposób podchodzi do komentowania wydarzeń w świecie sztuki jest Notes Na 6.tygodni, będący zbiorem krótkich opisów wydarzeń artystycznych i lakonicznych wywiadów. Konstruuje się więc pewna norma prezentacji: „Kto?, Gdzie?, Kiedy?, Co?”. Nie znajdziemy w Notesie interpretacji, recenzji czy osobistych komentarzy, a jedynie suche fakty dotyczące wydarzeń. Żyjąc w świecie nazywanym przez Zygmunta Baumana Spółdzielnią Spożywców, pozostajemy w silnej potrzebie możliwości wyboru z szerokiej gamy propozycji. Współcześnie dominuje przekonanie, że nie ma obiektywnego spojrzenia, ale cały wachlarz różnych, równoważnych punktów widzenia. W ten sposób dzieło zostało niejako oderwane od tekstów, krążących wokół niego niczym satelity, okazało się niezależne. Pytanie jednak czy to dzieło samodzielne nie stało się również samotne?


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

V. Co autor miał na myśli? - Komentarz w sieci Zuza Dyrda

Współczesne podejście krytyczne do jakiejkolwiek dziedziny życia zdominowane zostało przez rzeczywistość Internetu. Medium to umożliwiło komentowanie sztuki właściwie każdemu, kto ma do niego dostęp. Internauta ma nieograniczony wgląd w teksty krytyczne, reprodukcje, relacje fotograficzne i filmowe, wywiady z artystami etc. Jednak to bogactwo dostępnych nam informacji poniosło za sobą niebezpieczeństwo utonięcia w morzu danych, o którym pisze Jakub Banasiak: Jakub Banasiak

To my – konsumenci internetu, domniemani autorzy i odbiorcy krytyk – alienujemy się, szybciej klikamy niż myślimy, zastępujemy wymianę poglądów wymianą linków. Jakub Banasiak, Archipelag, link, troll. Krytyka dzisiaj, [online:] dwutygodnik. com, http://www.dwutygodnik.com/artykul/3996-archipelag-link-troll— krytyka-dzisiaj.html, [data dostępu: 13.05.2013] Zuza Dyrda

W dalszej części tekstu Banasiak sugeruje, że medium jakim jest Internet nie ułatwia pracy krytykom i recenzentom, pozostającym w postawie bezsilności wobec tendencji współczesnej sztuki. Jakub Banasiak

Krytyka jest dobra albo zła, koniec – kropka. Ważny tekst może ukazać się drukiem, może w sieci, ale jeżeli tylko dotyka istotnych napięć – wywoła reakcję. Rzecz nie w tym, że krytycy nie nagrywają wideo-blogów ani nie twittują, tylko w tym, że nie znajdują odpowiednich słów do opisu artystycznego status quo. Loc.cit. Zuza Dyrda

W moim mniemaniu publikowanie tekstów krytycznych w sieci niesie za sobą jeszcze jedno niebezpieczeństwo, które może hamować chęć zamieszczania tam osobistych refleksji krytyków – wszystko, co pojawia się w Internecie, jest niezwłocznie przetwarzane, komentowane i rekapitulowane przez odbiorców. Niemal każdy tekst dotyczący twórczości artysty czy konkretnej wystawy ma pod sobą dziesiątki a nawet setki komentarzy internautów.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

V. Co autor miał na myśli? - Komentarz w sieci Zuza Dyrda

W tym miejscu wróćmy znów do twórczości Mirosława Bałki i jego głośnej wystawy w Hali Turbin Londyńskiego Tate Modern. Na stronie art.blox.pl znaleźć można krótką recenzję tej instalacji zatytułowanej „Czarna dziura”. Oto jej fragmenty: art.blox.pl

Pisanie na odległość o instalacji, którą trzeba chłonąć wszystkimi zmysłami, jest co najmniej ryzykowne, ale od razu rzuca się w oczy prostota i monumentalność projektu Bałki. Stworzył on ciemność, przepastną czarną czeluść, w której mają zanurzyć się widzowie. Monstrualny pogrążony w mroku kontener zachęca do wejścia i obiecuje tajemnicę. A może nie tyle tajemnicę, co chwilę samotności i ciszy w miejscu, które z założenia tętni życiem? Ciemność. Ciemność w Hali Turbin, [online:] http://art.blox.pl/2009/10/ Ciemnosc-widze-w-Hali-Turbin.html, [data dostępu: 10.06.2013] Zuza Dyrda

Komentarz ten nie zawiera w żadnym momencie formalnej oceny pracy, ani jej opisu. Jest raczej tekstem nakreślającym widzowi odczucia pojawiające się w momencie bezpośredniego kontaktu z dziełem. Mimo to jest komentarzem dość ogólnikowym, brak tu bardzo osobistych czy wręcz intymnych uwag autora, które wydawałyby się konieczne przy opisywaniu tej właśnie oddziałującej sensorycznie i implikującej bardzo indywidualne skojarzenia instalacji. Pod tekstem znaleźć możemy szereg komentarzy nie odnoszących się bezpośrednio to cytowanej wypowiedzi. Tekst wydaje się być skonstruowany w tak otwarty i transparenty sposób, że mnie również nie zachęca do podjęcia polemiki. Tym niemniej instalacja Bałki wzbudza w widzach różnorakie emocje. Oto przykłady komentarzy, które pojawiły się pod tekstem na stronie art.blox.pl: Widz

Na początku tuż po wejściu i przejściu kilku metrów - ogromny niepokój a potem im bliżej końca, kiedy się go dotknęło, było całkiem przyjemnie. (...)Coś niesamowitego, jedna z lepszych prac, albo może najlepsza, jakie dotychczas widziałem. Ibidem Zuza Dyrda

Użytkownik Rypkapipka ma zdanie zgoła odmienne: Widz

Kontener transportowy, z założenia nie tętni życiem. Chyba, że służy do szmuglowania nielegalnych emigrantów. Jeśli artysta miał na myśli taką funkcje kontenera - swoiste epitafium dla tych którzy nie przetrwali takiej formy transportu, to rozumiem podnietkę. Monumentalizm... nie tak dawno temu, można było przymierzyć się do postrzegania świata przez dzieci w rozmiarze king size, no tak, ale to nie była galeria, wernisaż się nie odbył, zabrakło pseudointelektualnych dyskusji, nie zorganizował tego artysta TO NIE BYŁA SZTUKA! :) Co za pierdy Ibidem


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

V. Co autor miał na myśli? - Komentarz w sieci Zuza Dyrda

Ten komentarz podejmuje bezpośredni dialog z tekstem, do którego się odnosi, zarzucając autorowi błędność stwierdzenia: miejsce, które z założenia tętni życiem. Gdyby tekst dotyczący instalacji Mirosława Bałki ukazał się chociażby w gazecie, ta bezpośrednia droga wytknięcia autorowi recenzji błędu byłaby znacznie utrudniona. Skrócenie dystansu pomiędzy krytykiem a widzem (również zdolnym do własnych przemyśleń i komentarzy) może powodować w profesjonalnych krytykach lęk, że sami zostaną skomentowani. Komentator o pseudonimie Widz zamieszcza też formalną ocenę instalacji polskiego rzeźbiarza: Widz

(...) materiał, który artysta wykorzystał (mam na myśli zewnętrzną stronę dzieła + rozmiary) fenomenalnie współgrały z wnętrzem hali Ibidem Zuza Dyrda

podczas gdy Brytyjski dziennik „The Guardian” ucieka w stronę ogólnikowych, frazesowych wręcz opisów w stylu: Magdalena Dubrawska

«Czarna Dziura» Bałki jest przerażająca, inspirująca i prowokacyjna. Wywołuje w nas aksamitne dreszcze agdalena Dubrowska, Mirosław Bałka w Tate Modern, [online:] http:// wyborcza.pl/1,94899,7500613,Miroslaw_Balka_w_Tate_Modern.html, [data dostępu: 10.04.2013]


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

V. Co autor miał na myśli? - komentarz jako działanie Zuza Dyrda

Komentarzem możemy nazwać nie tylko teksty czy wypowiedzi krytyczne, ale również działania podejmowane przez artystów nawiązujące do innych dzieł sztuki. Marcel Duchamp domalowuje taniej, pocztówkowej reprodukcji „Mony Lisy” Leonarda da Vinci wąsy i wystawia ją jako nowe dzieło pod tytułem „L.H.O.O.Q.”. Przez to działanie artysta prowadzi charakterystyczny dla dadaistów, humorystyczny dialog z tą ikoną malarstwa będący tym samym komentarzem Duchampa do pracy da Vinci i całej otoczki zbudowanej wokół niej przez wieki. Zuza Dyrda

Łuhuu! - grupa młodych polskich performerek również podjęła się otwartego nawiązania w swojej twórczości do prac innych artystów. W 2010 roku artystki zostały zaproszone do udziału w wystawie retrospektywnej Grupy Sędzia Główny we Wrocławskiej BWA. W akcji „Być jak Sędzia Główny” performerki odtworzyły jedną z akcji starszych koleżanek, która rozegrała się parę lat wcześniej w tej samej przestrzeni. Performance opierający się na przedstawieniu upadku, staczania się ze schodów przedstawiły jednak we własnej „miękkiej”, jak same mówią, interpretacji Grupa Łuhuu! Być jak Sędzia Główny, opis własny pefrormance, [online:] http://luhuu.pl/byc-jak-sedzia-glowny/, [data dostępu: 20.05.2013] Zuza Dyrda

Takie działanie staje się niewerbalnym komentarzem do pracy poprzedniczek. Podobnie jak w „L.H.O.O.Q.” Duchampa, pewne rzeczy zostają niezmienne, ulegają jednak zmianie szczegóły, odsłaniając poglądy artysty komentującego wcześniejsze dzieło, jego estetyczne, emocjonalne i intelektualne do niego podejście. Ten performerski komentarz do performansu Grupy Sędzia Główny uwydatnił (poprzez ich znieczulenie) uczucia, z jakimi często musiał borykać się widz w styczności z twórczością tej grupy. Podkreśla to w swoim artykule dla Gazety Wyborczej Agata Saraczyńska: Agata Saraczyńska

Przyglądanie się na żywo kolejnym rozdziałom współpracy Sędziego Głównego zawsze wywoływało we mnie dreszcz niezdrowej emocji, bo choć uczestniczyłam w sytuacjach wymyślonych, to odzieranie się przez artystki z intymności, doświadczenie bólu, było jak najbardziej prawdziwe i wzbudzało współczucie. Jednak oglądanie na wystawie rejestracji kolejnych opresji, którym poddawały się na własne życzenie, było już tylko odpychające i obrzydliwe. Znikła empatia, pozostawiając poczucie bezsensu. Bezsensowność takich poświęceń potwierdziły towarzyszące prezentacji performance innych, zaproszonych na wystawę artystów. Śliczne, roznegliżowane dziewczyny z grupy Łuchuu! przypomniały działanie Sędziego sprzed lat, staczając się z wysokich, kamiennych schodów Awangardy. Jednak by uniknąć obrażeń, wyłożyły je miękkimi kołdrami. Agata Saraczyńska, Być jak Sędzia Główny, czyli bezsens sztucznego bólu, Gazeta Wyborcza, [online:] http://wroclaw.gazeta.pl/ wroclaw/1,35771,8654215,Byc_jak_Sedzia_Glowny__czyli_bezsens_ sztucznego_bolu.html, [data dostępu: 16.05.2013]


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

VI. Sztuka komentująca Zuza Dyrda

Rozważając kwestię komentarza w sztuce nie można pominąć nurtów artystycznych, w których właściwe dzieło staje się komentarzem do zjawiska, procesu czy miejsca, jak również tych, w których komentarz zajmuje esencjonalne dla tego dzieła miejsce w jego podmiotowości. W sztuce konceptualnej, nurcie rozwijającym się od lat 50. XX wieku, materialny wymiar dzieła artystycznego ustąpił szeroko rozumianej koncepcji. Adam Kotula, Piotr Krakowski

Sztuką konceptualną (concept art) nazwano sztukę pojęciową, mentalną, w której artyści ograniczają się do tworzenia teoretycznych pomysłów, a te mogą, ale nie muszą, być wykonane. Najważniejszą sprawą jest zatem pewien koncept, idea, a nie realizacja Adam Kotula, Piotr Krakowski, op.cit., s.297 Zuza Dyrda

Jest to więc sytuacja, w której komentarz artysty, jego refleksja nad rzeczywistością – zwerbalizowana myśl, staje się przedmiotem debaty, jest równoważnym bytem artystycznym. W swoistym manifeście konceptualistów, tekście zatytułowanym Sztuka po filozofii, Joseph Kosuth wyjaśnia podstawy niezależności dzieł konceptualnych i warunków logicznych, dzięki którym zaliczyć je możemy do prac artystycznych: Joseph Kosuth

Ponieważ formy sztuki, które uznać można za zdania syntetyczne, są weryfikowalne w świecie, to aby je zrozumieć, porzucić trzeba tautologiczne ramy sztuki i wziąć pod uwagę informację «zewnętrzną». Jednakże, aby wziąć pod uwagę sztukę, pominąć trzeba właśnie tę informację zewnętrzną, ponieważ informacja zewnętrzna (zwłaszcza jakości doświadczalne) ma swoją własną, swoistą wartość. Aby wartość tę dostrzec, nie trzeba formułować «warunku artystyczności». Joseph Kosuth, Sztuka po filozofii, [w:] S. Morawski [red.], Zmierzch estetyki – rzekomy czy autentyczny?, tom II, Warszawa 1987, s.239-258 Łukasz Guzek

«sztuka po filozofii» jako dzieło sztuki konceptualnej, np. na ścianie w galerii, funkcjonujące jako myśl-rzecz. Łukasz Guzek, op.cit., s.31 Zuza Dyrda

Owa myśl-rzecz jest w moim rozumieniu komentarzem artysty wobec jakiegoś zjawiska, miejsca, czy pojęcia. Artyści konceptualni, odchodząc od konieczności fizykalnego związku tych artystycznych idei z formami materialnymi uciekają od niebezpieczeństwa nawiązania do „jakości zewnętrznych”, posiadających własną wartość i mogących tym samym zakłócić klarowny przekaz artysty. Jeśli jednak tym myślo-rzeczom towarzyszy warstwa materialna


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

VI. Sztuka komentująca Adam Kotula, Piotr Krakowski

jak np. zdjęcia fotograficzne, teksty słowne pisane lub utrwalone na taśmie magnetofonowej itp., to spełniają one jedynie rolę dodatkowego, pozaartystycznego komentarza, a ten w żadnym przypadku nie może. Adam Kotula, Piotr Krakowski, op.cit., s.298 s.31 Zuza Dyrda

Sztuka krytyczna, będąca zjawiskiem pojawiającym się na polskiej scenie artystycznej od lat 90. XX wieku, stanowi natomiast komentarz do szeroko rozumianej rzeczywistości kulturowej. Wikipedia

W jej poczet zalicza się umownie zjawiska artystyczne w sposób krytyczny komentujące sytuacje społeczne, polityczne, ekonomiczne itp., zaistniałe po transformacji ustrojowej 1989 roku. Wikipedia. Wolna encyklopedia, [online:] http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztuka_ krytyczna [data dostępu: 31.05.2013] Zuza Dyrda

Jednym z przedstawicieli tego nurtu i zarazem jego prekursorem jest Zbigniew Libera – artysta, który: Wikipedia

w swoich pracach analizuje i krytykuje przyjęte konwencje, kulturę (masową), tradycyjne modele wychowania. Wikipedia. Wolna encyklopedia, [online:] http://pl.wikipedia.org/wiki/ Zbigniew_Libera_(artysta), [data dostępu: 31.05.2013] Zuza Dyrda

W serii przedmiotów określanych przez Liberę „Urządzeniami korekcyjnymi” artysta dokonuje rekapitulacji nurtów estetyzacji ciała wchodzących w owym czasie do polskiej rzeczywistości społecznej. Najgłośniejsza jego praca – „Lego-obóz koncentracyjny” stanowi komentarz artysty do społecznej traumy holocaustu wciąż funkcjonującej w świadomości kulturowej i odciskającej piętno na zbiorowej psychice, będąc zarazem analizą sposobu nauczania organizacji społecznej. Co ciekawe, ten artystyczny komentarz Libery stał się rzeczywiście punktem wyjściowym do głośnej debaty i był początkowo bardzo ostro krytykowany przez środowiska artystyczne. Wikipedia

W 1997 roku Libera zgłosił zestaw do udziału w Biennale w Wenecji, jednakże kurator polskiego pawilonu Jan Stanisław Wojciechowski nie dopuścił tej pracy uzasadniając swą decyzję następująco: «Strategie wyrazowe artysty nie zmierzają ku pogłębionej refleksji na temat najciemniejszej strony XX wieku ani krytyki podstępnego działania kultury masowej, natomiast zaczynają się niebezpiecznie pokrywać ze strategiami reklamowymi, z grami komercyjnego rynku». Wikipedia, http://pl.wikipedia.org/wiki/Lego._Ob%C3%B3z_ koncentracyjny#cite_note-s.110-6, [data dostępu: 31.05.2013]


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

VI. Sztuka komentująca Zuza Dyrda

W rezultacie tych zarzutów artysta wielokrotnie musiał osobiście „tłumaczyć się” publicznie ze swego konceptualnego wyskoku: Zbigniew Libera

Tłumaczyłem, że tą zabawką chciałem pokazać, jak się uczy pewnego modelu społecznego, bo ta zabawka dotyczy formy organizacji społecznej – w jaki sposób się to przedstawia, jak modeluje się dzieci przy pomocy zabawki. Lego jest do tego idealne. Żmijewski Artur, op. cit., str. 253 Zuza Dyrda

Ostatecznie praca zyskała zaufanie publiczności do tego stopnia, że w chwili obecnej jest prezentowana w nowojorskim Jewish Museum.

Zuza Dyrda

Innym jeszcze kierunkiem, w którym dzieło sztuki osiąga rangę komentatora rzeczywistości są działania z zakresu site specific. Instalacje i działania powstające w tym nurcie są silnie związane z miejscem, w którym mają zaistnieć. Nawiązując do jego historii, architektury, do specyfiki miejsca stają się komentarzem artysty wobec konkretnej przestrzeni. W taki właśnie sposób pracował Gordon Matta-Clark, amerykański artysta przełomu lat 60. i 70., tworząc swoje charakterystyczne „cięcia”. Te nietrwałe ingerencje w budynki przeznaczone do rozbiórki świetnie oddają charakter całej sztuki site specific: Łukasz Guzek

Rozcięcie budynku to symboliczne otwarcie także w myśleniu o ludziach, o ich sprawach. «Otwarcie» w całej swej wieloznaczności jest tu słowem kluczowym. Jego znaczenie poznajemy dobrze, gdy uświadomimy sobie, że lokalizacją tych prac były miejsca zamknięte – getta i równie, choć inaczej, zamknięte bogate dzielnice Łukasz Guzek, op.cit., s.130 Zuza Dyrda

Matta-Clark komentuje więc poprzez swoje instalacje strukturę społeczną oraz tendencje zamykania się, jakie w owym czasie przypisywano amerykańskiemu społeczeństwu.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

VI. Sztuka komentująca Zuza Dyrda

Szuka site specific jest obecna w działaniach twórców do dziś. Przegląd Sztuki Survival to organizowany we Wrocławiu festiwal sztuki w ekstremalnych warunkach. Raz w roku organizatorzy obierają jedną publiczną przestrzeń miejską i oddają ją w ręce artystów, którzy tworząc w kontekście danego miejsca często sięgają do tradycji site specific. Wrocławska artystka Karolina Freino w trakcie VI edycji Survivalu zorganizowanej w Dzielnicy Czterech Świątyń w 2008 roku zaprezentowała instalację „Posłuchaj to do ciebie”. Oto opis pracy artystki pobrany z jej strony internetowej: Karolina Freino

Na murze okalającym działkę przy ul. Włodkowica 6, zainstalowana została półkabina z automatem telefonicznym. Po podniesieniu słuchawki telefonu słychać w niej było odgłosy potężnych eksplozji, a na wyświetlaczu pojawiał się napis Posłuchaj to do Ciebie. Dźwięk wykorzystany w instalacji pochodził z sampli ogólnodostępnych w internecie, skompilowanych w jedną wspólną, zapętloną ścieżkę dźwiękową. Instalacja znajdowała się w miejscu katastrofy z 1749 roku (w znajdującą się tu basztę prochową uderzył piorun, powodując ogromną eksplozję i zniszczenia) a także naprzeciw jedynej ocalałej wrocławskiej synagogi i Centrum Informacji Żydowskiej. Karolina Freino, Posłuchaj to do ciebie, [online:] www.karolinafreino.com/ listen.html, [data dostępu: 10.06.2013] Zuza Dyrda

Zainstalowanie budki telefonicznej w przestrzeni miejskiej jest ingerencją, która zostaje wchłonięta przez naturę tego terytorium. Obecność budki wcale nas nie dziwi. Jest to częsty zabieg w zakresie kierunku site specific – artysta dokonuje ingerencji, jednak jest ona subtelna, współgra z naturalnym otoczeniem. Poprzez zapętlony dźwięk wybuchów autorka nawiązuje do historycznego wydarzenia, które miało miejsce właśnie na tym terenie. Poprzez tytuł zwraca się bezpośrednio do odbiorcy, czym sugeruje zastanowienie się nad naszą znajomością historii oraz specyfiki miejsca, w którym się znaleźliśmy. Komentuje wycinek otaczającej przestrzeni.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

VII. Autokomentarz George Steiner Tym samym zniewalająca siła semiotyki dekonstruktywnej «poSłow(i)a» odpowiada rygorystycznie konsekwentnemu nihilizmowi lub nicości (le degré zéro) George Steiner, Rzeczywiste obecności, Gdańsk 1997, str.111 Zuza Dyrda

Gdybym kierowała się bezpośrednio powyższymi słowami, niniejszy rozdział nie miałby chyba racji bytu. Jednak próba autokomentarza wydaje mi się koniecznym uzupełnieniem niniejszej pracy. Zuza Dyrda

Pracując nad projektem dyplomowym co rusz spotykałam się z prośbą o skomentowanie swoich realizacji. Pytania o genezę koncepcji, o proces powstawania prac oraz o mój wyobrażony efekt finalny stały się przyczynkiem do poniższego komentarza. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że realizacje przygotowane przeze mnie w ramach wystawy dyplomowej niewiele mają wspólnego z poruszaną powyżej problematyką. Jestem jednak głęboko przekonana, że to właśnie zagadnienie komentowania stanowi klamrę łączącą wszystkie części dyplomu, na który składa się niniejsza praca teoretyczna, realizacje z zakresu grafiki projektowej oraz grafiki warsztatowej. Postaram się poniżej omówić je kolejno, uwzględniając odmienny sposób posługiwania się komentarzem w każdej z nich. Główna część dyplomu obejmująca prace z projektowania graficznego powstałe pod czujnym okiem prof. Eugeniusza Smolińskiego nosi tytuł „Grafika konsumpcyjna. Przepisy i przerysowania”. Najważniejszy trzon tego projektu stanowi autorska realizacja publikacji książki kucharskiej, w której znalazły się wegańskie przepisy zamieszczane wcześniej na internetowym blogu jadłonomia.com przez Martę Dymek. Moje zainteresowanie łączeniem projektowania, rysunku i pasji kulinarnych rozpoczęło się już na drugim roku studiów w Akademii Sztuk Pięknych. W ramach zajęć z Rysunku Zawodowego prof. Eugeniusza Geta-Stankiewicza prowadziłam poszukiwania obejmujące te trzy dziedziny, dlatego też jest on jedną z osób, którym książkę „Przepisy i przerysowania” dedykuję. W owym czasie narodziła się koncepcja stworzenia własnej wersji kucharskiego kompendium. Duży wpływ na jego obecny kształt miała wygłoszona w trakcie jednego z naszych spotkań korekta prof. Geta-Stankiewicza. Po wspólnej degustacji wędlin przygotowanej przez Profesora stwierdził on, że: Eugeniusz Get-Stankiewicz

Rysunkiem może być wszystko Eugeniusz Get-Stankiewicz, zdanie zapamiętane przez autorkę pracy, Hotel Monopol, Wrocław 2010 Zuza Dyrda

nawiązując tym samym do kompozycji kulinarnych i doznań smakowych. Uświadomiło mi to dobitnie, że mimo iż przez cały czas współpracy z Getem nie sięgnęłam po kartkę i ołówek, to jednocześnie, gotując mu różnorakie potrawy, wciąż rysowałam. Niestety nie było mi dane ukończyć tego twórczego procesu pod okiem Mistrza Geta. Bardzo jestem zresztą ciekawa, jak skomentowałby dziś tenże projekt w jego ostatecznej odsłonie.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

VII. Autokomentarz Zuza Dyrda

Przed pojawieniem się książki kucharskiej stworzyłam serię plakatów oraz dwie mniejsze publikacje prezentujące mój światopogląd. Były to swoiste manifesty, które pomogły w wygłoszeniu podstawowych tez, które miały być zarysowane w właściwej pracy dyplomowej. Książka „Jedz zdrowo” jest właściwie synonimem słowa manifest, zarówno jej forma jak i treść nawiązują do artystycznych tekstów opisanych w rozdziale IV. Słowa ciągnące się jedynie przez środek stron, tworzące wyimaginowany horyzont światopoglądowy, są wyliczanką przywodzącą na myśl dziecięcą zabawę. Tekst manifestu stanowią wyrazy będące rymami do hasła „Jedz zdrowo” rozpoczynające się od przedrostka „nie-”. Tym samym mój manifest zarówno formą jak i treścią skomentował następujące po jego prezentacji w trakcie absolutorium działania – powstanie książki która zawiera przepisy tzw. ”zdrowej kuchni”, z którą często utożsamiane jest słowo „wegańskie”. Seria 10 plakatów prezentuje wizerunki warzyw i owoców opatrzone krótkim komentarzem słownym nadającym im charakter osobowy. One również stanowią próbę zarysowania ram formalnych i stylistycznych właściwego przedmiotu dyplomu. Ich ironiczna, niefrasobliwa forma daje widzowi do zrozumienia z jakim podejściem do materii kulinarnej będzie mógł się spotkać otwierając książkę „Przepisy i przerysowania”. Opisane powyżej prace również wchodzą w skład wystawy dyplomowej, będąc moim zdaniem bardzo ważnym komentarzem, bez znajomości którego trudny stałby się odbiór samej książki kucharskiej. Tytuł „Przepisy i przerysowania” jest istotnym elementem zagadki interpretacyjnej. Człon przepisy sugeruje receptury kulinarne, ale w zestawieniu ze słowem przerysowanie może również przywodzić na myśl proces przepisywania. Na stronie tytułowej spotykamy się z bezpośrednim komunikatem „przepisy Marty Dymek [autorka bloga jadłonomia.com] przepisała i przerysowała Zuzanna Dyrda”. Już sam tytuł publikacji sugeruje więc, że nie będzie to zwykły zbiór receptur kulinarnych, ale ich autorska interpretacja. Książka nie zawiera zdjęć, czy ilustracji prezentowanych przepisów, jest to raczej kolekcja intuicyjnych szkiców, tytułowych przerysowań, będących wariacją na temat kolejnych dań i procesów ich powstawania. Każdy z tych prostych rysunków poprzedzony był pewnego rodzaju medytacją nad treścią przepisu, inicjującą podświadomy proces twórczy (trochę jak u opisanych wyżej surrealistów), stając się tym samym komentarzem dla przerysowywanej treści. Te rysunkowe partytury, dominując kolejne strony książki, sugerowały, a niekiedy nawet determinowały układ typograficzny treści przepisanych przepisów. Przybierając taką formę publikacja wydaje się być raczej albumem, zbiorem poezji, a nie kulinarnym kompendium. Jest to efekt zamierzony – nawiązując do zjawiska liberatury stworzyłam książkę będącą obiektem (do wertowania, dotykania, oglądania, medytacji), bardziej niż publikacją użytkową. Wszak do tych samych przepisów mamy bezpośredni dostęp przez blog, a tam, opatrzone jeszcze zdjęciami i krótkimi opisami autorki, przybierają klasyczną formę. Ale na tym nie koniec. Przerysowane przepisy są następnie znów przerysowane i znajdują swoje miejsce na ceramicznych talerzach, na których moje rysunkowe wersje dań zostają „podane” uczestnikom wystawy.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

VII. Autokomentarz Zuza Dyrda

Druga część prac dyplomowych to projekt zatytułowany „Obrazki i obrazy” powstały w pracowni sitodruku prof. Christophera Nowickiego i asst. Marty Kubiak. Koncepcja tych realizacji opiera się na założeniu, że praca dyplomowa stanowi swoistą klamrę domykającą pewien okres w twórczości młodego artysty, będąc tym samym czasem podsumowań. Dlatego też postanowiłam zwrócić się do prac, które w moim odczuciu ten okres otwierają, czyli do moich rysunkowych i malarskich kompozycji z wczesnego dzieciństwa. Najwcześniejsze z tych zachowanych przez moją mamę realizacji powstawały kiedy miałam 26 miesięcy. Kolejne prowadzą widza przez czas przedszkola i pierwszych klas szkoły podstawowej. Obserwuję zmianę stylu, kreski, tematyki, która następowała w tym okresie w mojej twórczości. To właśnie ta dynamika i różnorodność fascynują mnie. W projekcie staram się połączyć lata nauki zasad i zagadnień technologicznych z intuicyjnym, „świeżym” spojrzeniem dziecka. Zdając sobie sprawę z tego, że: Viktor Lowenfeld

Techniczna doskonałość rysunku może mieć niewiele wspólnego z własną ekspresją artystyczną. Wytwarzanie technicznie doskonałych produktów artystycznych może nie zaspokoić potrzeby ekspresji u ich twórcy, natomiast możliwość wyrażenia własnych uczuć i emocji w sztuce może sprawiać wielką satysfakcję. Nawet bardzo małe dziecko, nie zdając sobie sprawy z trudności prowadzenia ołówka ani nie znając różnej miękkości grafitów, jest bardzo zadowolone mogąc gryzmolić miękką kredką. Viktor Lowenfeld, Twórczość a rozwój umysłowy dziecka, PDF, [online:] http://chomikuj.pl/anake9/Psychologia+ksiazki/Lowenfeld++Tw*c3*b3 rczo*c5*9b*c4*87+a+rozw*c3*b3j+umys*c5*82owy+dziecka.+str*3b534*2c55-126,527377445.pdf, [data dostępu: 6.06.2013] Zuza Dyrda

W moich realizacjach jestem przygotowana na możliwość pojawienia się przypadku, a nawet technicznego błędu. To właśnie ucieczka od ograniczających ram, chęć czerpania czystej, dziecięcej radości z procesu twórczego skłoniła mnie do podjęcia tego tematu. Na projekt „Obrazki i obrazy” składają się grafiki wykonane w technice sitodruku w formacie 100x70 centymetrów. Rysunki z dzieciństwa odnalezione w rodzinnym archiwum mają znacznie mniejszy format. W niektórych realizacjach dokonuję jedyne ich przeskalowania, bez wprowadzania większych zmian w kompozycję czy kolorystykę przedstawień. W innych łączę elementy znalezione na kilku rysunkach, zmieniam je i tworzę zupełnie nowe wartości graficzne. Ta seria sitodruków jest moim dorosłym i dojrzałym komentarzem wobec naiwnych, lecz jakże ciekawych realizacji dziecięcych. Jest sama w sobie swoistym autokomentarzem. Zjawisko wzajemnego komentowania jest bardzo dobrze widoczne w serii książeczek które uzupełniają wielkoformatowe odbitki graficzne. Publikacje te składają się z dwóch warstw narracyjnych – jednej, nadrukowanej na zwykłych kartach, zawierającej treści zaczerpnięte z okresu dziecięcego oraz drugiej, nadrukowanej na foliach i kalkach, na których pojawia się mój współczesny komentarz. W trakcie wystawy mam zamiar oddać w ręce widzów sitodrukowe kopie mojej dziecięcej twórczości i zaprosić ich to komentatorskiej zabawy. Dorysowując i dopisując na odbitkach własne uwagi, widzowie będą mogli bezpośrednio zaangażować się w ów proces.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

VIII. Podsumowanie George Steiner Wszystko można powiedzieć i w konsekwencji także napisać o wszystkim. George Steiner, Rzeczywiste obecności, Gdańsk 1997, str.47 Zuza Dyrda

Niełatwym zadaniem jest odróżnienie tekstów istotnych, od tych, które do interpretacji wnoszą niewiele. Przytoczone powyżej przykłady komentarzy pojawiających się w kontekście dzieł artystycznych stanowią, jak podkreślałam we wstępie, mój autorski wybór. Tym niemniej sądzę, że selekcja ta pozwoliła dość szczegółowo zarysować problematykę znaczenia i istotności pojawiania się takowych. Poruszona w rozdziale III kwestia komentarza odautorskiego postawiła pytanie o możliwości autoanalizy. Wydaje się więc, że tytuł, który jak udowodniłam stanowi komentarz do dzieła, jest właściwie jego częścią składową, podczas gdy pojawianie się osobnego tekstu autora nie zawsze jest konieczne, a niekiedy powoduje zawężenie możliwości interpretacyjnych, niekorzystnie wpływające na indywidualny odbiór dzieła. Podobnie zresztą dzieje się w przypadku komentarza zewnętrznego, wygłaszanego przez krytyków czy samych widzów. Ciekawą perspektywą wydaje się badanie komentarzy przez pryzmat stosunkowo nowego medium jakim jest Internet. Mamy tutaj do czynienia z liberalizacją odnoszenia się do opisywanej materii. Udało mi się również zarysować (także na własnym przykładzie) zagadnienie manifestu jako komentarza pojawiającego się a priori. Przytoczone przeze mnie przykłady realizacji artystycznych oraz nurtów w sztuce (rozdział V i VI) pokazały, w jaki sposób same dzieła artystyczne mogą stanowić różnego rodzaju komentarze. Pomimo bogactwa przytoczonych przykładów, perspektyw i tekstów teoretycznych, problem stosowności pojawiania się komentarza do dzieła pozostaje nierozstrzygnięty. Zgadzam się w tym miejscu z Georgem Steinerem, który chciałby: George Steiner

definiować literaturę (sztukę, muzykę) jako maksymalizację niewymierności semantycznej w odniesieniu do formalnych środków ekspresji George Steiner, op.cit., str.71 Zuza Dyrda

Pozostaje także kwestią filozoficzną, która pomimo wielowiekowych rozważań, nie pozostawia jednoznacznej odpowiedzi, pytanie o postrzeganie sztuki, będące przecież motywacją do jej komentowania. Czy skłaniać się powinno w stronę odbioru intelektualnego, czy raczej emocjonalnego? Łukasz Guzek

Richard Shusterman jeszcze mocniej podkreślił aktywistyczny i dynamiczny sposób pojmowania doświadczenia sztuki, dowodząc prawdziwości tezy, że rozumienie sztuki nie zawsze jest związane z interpretacją intelektualną i jest dostępne również na drodze bezpośredniego doświadczenia Łukasz Guzek, op.cit., s.71


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Status

VIII. Podsumowanie Zuza Dyrda

Z przytoczonych przykładów wynika, że każdy przypadek powinniśmy traktować bardzo indywidualnie, dokonując równoważenia pierwiastków intelektualnego i emocjonalnego. Nie ma jednak możliwości pełnej ucieczki od komentarza. Ważne jedynie, aby nie przytłaczał on swoim istnieniem dzieła sztuki, którego dotyczy. 2 lipca 2013

Zuza Dyrda opuścił(a) konwersację.


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Bibliografia

Danto Arthur C. Świat sztuki. Pisma z filozofii sztuki, wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2006 Eco Umberto Dzieło otwarte, wyd. Czytelnik, Warszawa 1994 Głazek Dorota Krytyka sztuki – jaka jest?, [w:] Przestrzeń sztuki obrazy-słowa-komentarz, red. M. Popczyk, wyd. Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, Katowice 2005 Gołaszewska Maria Estetyka i antyestetyka, Państwowe Wydawnictwo Wiedza Powszechna, Warszawa 1984 Grabska Elżbieta „Moderne” i straż przednia. Apollinaire wśród krytyków i artystów 1900-1918, wyd. Universitas, Kraków 2003 Guze Joanna Malarze mówią, wyd. Literackie, Kraków 1963 Guzek Łukasz Sztuka instalacji, wyd. Neriton, Warszawa 2007 Janicka Krystyna Surrealizm, Wydawnictwa artystyczne i filmowe, Warszawa 1973 Janicka Krystyna Światopogląd Surrealizmu, Wydawnictwa artystyczne i filmowe, Warszawa 1985 Kotula Adam, Krakowski Piotr Malarstwo Rzeźba Architektura, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1978 Kosuth Joseph Sztuka po filozofii, [w:] Zmierzch estetyki – rzekomy czy autentyczny?, red. S. Morawski, tom II, Wydawnictwo Czytelnik, Warszawa 1987 Kuspit Donald Koniec Sztuki, wyd. Muzeum Narodowe w Gdańsku, Gdańsk 2006 McLuhan Marshall Wybór tekstów, red. E. McLuhan, F. Zingrone, wyd. Zysk i S-ka, Poznań 2001 Nieczyporowski Roman Konieczność słowa. Komentarz w sztuce ostatnich lat, [w:] Przestrzeń sztuki obrazysłowa-komentarz, red. M. Popczyk, wyd. Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, Katowice 2005


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Bibliografia

Passeron René Surrealizm, Wyd. Arkady, Warszawa 2002 Steiner George Rzeczywiste obecności, wyd. Słowo/obraz terytoria, Gdańsk 1997 Witkiewicz Stanisław O sztuce krytyce artystycznej, stylu zakopiańskim, wybitnych sprawach narodowych i społecznych, wyd. Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1972 Żmijewski Artur Drżące ciała. Rozmowy z artystami, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2008 Banasiak Jakub Archipelag, link, troll. Krytyka dzisiaj, [online:] dwutygodnik.com, http://www. dwutygodnik.com/artykuł/3996-archipelag-link-troll—krytyka-dzisiaj.html, [data dostępu: 13.05.2013] art.blox.pl Ciemność. Ciemność w Hali Turbin, [online:] http://art.blox.pl/2009/10/Ciemnoscwidze-w-Hali-Turbin.html, [data dostępu: 10.06.2013] Czakon Dominika Charles Baudelaire - Krytyk Sztuki, Krytyk Nowoczesności, [w:] Zeszyty Naukowe Towarzystwa Doktorantów UJ Nauki Humanistyczne, Nr specjalny 3 (2/2011), [online:] http://www.doktoranci.uj.edu.pl/documents/1549032/0/8%20-%20Dominika%20 Czakon.pdf, [data dostępu: 6.06.2013] Dubrowska Magdalena Mirosław Bałka w Tate Modern, [online:] http://wyborcza.pl/1,94899,7500613,Miroslaw_ Balka_w_Tate_Modern.html, [data dostępu: 10.04.2013] Elektroniczny Słownik Języka Polskiego PWN [online:] http://www.sjp.pl/komentarz [data dostępu 12.01.2013] Freino Karolina Posłuchaj to do ciebie, [online:] www.karolinafreino.com/listen.html, [data dostępu: 10.06.2013] Grabska-Wallis Elżbieta U podstaw kubizmu: G. Apollinaire i współcześni mu krytycy sztuki, [W:] Rocznik Historii Sztuki, Warszawa 1964, [online:] http://katalog.ub.uni-heidelberg.de/cgi-bin/titel. cgi?katkey=67212472&sess=859c84babbd092d244b86ae455db1173&query= si%3A361843518%20-(fac_teil%3Aezblf)&sort=0&format=html, [data dostępu 5.06.2013] Grupa Łuhuu! Być jak Sędzia Główny, opis własny pefrormance, [online:] http://luhuu.pl/byc-jaksedzia-glowny/, [data dostępu: 20.05.2013]


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Bibliografia

Hoge Warren Art imitates life, „The New York Times”, [online:] http://www.nytimes.com/2001/10/20/ arts/art-imitates-life-perhaps-too-closely.html [data dostępu: 12.01.2013] Kant Immanuel Krytyka estetycznej władzy sądzenia, PDF, [online:] http://chomikuj.pl/domin/ Dokumenty/Filozofia/Kant+Immanuel/Kant+Immanuel+-+Krytyka+estetycznej+w*c5* 82adzy+s*c4*85dzenia,1075383323.pdf, [data dostępu: 10.06.2013] Kietlińska Bogna Co z tym odbiorcą? Wokół zagadnienia odbioru dzieł sztuki, [online:] http://books. google.pl/books?id=eInROKD26h0C&pg=PA91&lpg=PA91&dq=bogna+kietli%C5%84sk a+co+z+tym+odbiorc%C4%85&source=bl&ots=1-mbtRGhs1&sig=q5y1F5wrolgohxFN_ HZ1cljAfYw&hl=pl&sa=X&ei=QcG1UZy4J7H14QSE24Ew&redir_ esc=y#v=snippet&q=duchampa&f=false, [data dostępu: 6.06.2013] Kolenda Karolina Sztuka i przestrzeń, [online:] Intertekst, http://www.intertekst.pl/252_artykul.html, [data dostępu: 17.05.2013] Lowenfeld Viktor Twórczość a rozwój umysłowy dziecka, PDF, [online:] http://chomikuj.pl/anake9/ Psychologia+ksiazki/Lowenfeld++Tw*c3*b3rczo*c5*9b*c4*87+a+rozw*c3*b3j+umys*c5 *82owy+dziecka.+str*3b5-34*2c55-126,527377445.pdf, [data dostępu: 6.06.2013] Onet.wiem [online:] http://portalwiedzy.onet.pl/93372,,,,manifest,haslo.html [data dostępu 12.01.2013] Onet.wiem [online:] http://portalwiedzy.onet.pl/93372,,,,manifest,haslo.htm [data dostępu 15.04.2013] Saraczyńska Agata Być jak Sędzia Główny, czyli bezsens sztucznego bólu, Gazeta Wyborcza, [online:] http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,8654215,Byc_jak_Sedzia_Glowny__czyli_ bezsens_sztucznego_bolu.html, [data dostępu: 16.05.2013] Wikipedia. Wolna encyklopedia [online:] http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztuka_krytyczna [data dostępu 31.05.2013] Wikipedia. Wolna encyklopedia [online:] http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Libera_(artysta), [data dostępu: 31.05.2013] Wikipedia. Wolna encyklopedia http://pl.wikipedia.org/wiki/Lego._Ob%C3%B3z_koncentracyjny#cite_note-s.110-6 [data dostępu: 31.05.2013] WRO 15th Media Art Biennale [online:] http://wro2013.wrocenter.pl/site/pl/works/international-video-3/withouttitle/, [data dostępu 23.05.2013]

Zrób to sam. Przewodnik, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki Warszawa 2011, PDF, [online:] http://www.zacheta.art.pl/files/edukacja/zr%C3%B3b%20 to%20sam_przewodnik.pdf, [data dostępu 17.05.2013]


komentowanie sztuki

praca magisterska

Zuza Dyrda

Bibliografia

Breton André Manifest Surrealizmu, 1942, PDF, [online:] http://chomikuj.pl/mikomajbuba/g*c5*8 2*c3*b3wnie+ksi*c4*85*c5*bcki/sztukowo+i+filozoficznie/Andr*c3*a9+Breton++Manifest+surrealizmu,364140690.pdf, [data dostępu: 6.06.2013] Huelsenbeck Richard Manifest dadaistyczny, 1918, PDF, [online:] http://chomikuj.pl/Pictor_Doctus/ Ksi*c4*85*c5*bcki+i+artyku*c5*82y/Doktryny+i+teorie+artystyczne/ Manifest+dadaistyczny+(1918),1416896190.pdf, [data dostępu: 6.06.2013] Jasieński Bruno Manifest w sprawie krytyki artystycznej, Warszawa 1921, [online:] http://jasienski.klp. pl/a-8794.html, [data dostępu 1.05.2013] Magazyn LUXUS [online:] manifest, http://wydarzenia.o.pl/2013/04/magazyn-luxus-mww-wroclaw/, [data dostępu: 4.06.2013] Marinetti Filippo Tommaso Akt założycielski i manifest futuryzmu, 1909, PDF, [online:] http:// chomikuj.pl/Rozmieniony/Filologia+polska/Historia+literatury+polskiej/ Dwudziestolecie+mi*c4*99dzywojenne/Marinetti+-+Akt+za*c5*82o*c5*bcycielski+i+m anifest+futuryzmu,406775887.doc, [data dostępu: 10.06.2013] Tzara Tristan Manifest Dada, 1918, PDF, [online:] http://chomikuj.pl/moniumcs/ LITERATURA+POLSKA/literatura+XXlecia+i+wsp*c3*b3*c5*82czesna/ Tristan+Tzara*2c+Manifest+dada+1918,447308961.rtf, PDF, [data dostępu: 10.06.2013] Dróżdż Stanisław Kochać słowa. Ze Stanisławem Dróżdżem rozmawiali Maria Cyranowicz i Jarosław Lipszyc, Meble. Strefa tekstu, 2002, nr 5 Bałka Mirosław European Culture Congress, red. A. Berlińska, kalatog wydarzenia, Wrocław 2011 Notes na 6 tygodni wyd. Fundacja Nowej Kultury Bęc Zmiana, 77/2012 (czerwiec-lipiec), Warszawa 2012 Notes na 6 tygodni wyd. Fundacja Nowej Kultury Bęc Zmiana, 79/2012 (październik-listopad), Warszawa 2012


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.