Motywacja Jak się zmotywować do nauki i wytrwać?
Z reguły wszyscy lubimy początki. To zawsze powiew świeżości, obietnica przygody, nowego otwarcia, czystej karty itp. Pomyślmy: początek wakacji, roku – w sensie 1 stycznia, początek znajomości. Nawet początkowy okres w nowej pracy – mieszanka ekscytacji i lekkiego stresu…
Początek nowego kursu, semestru, roku nauki to też nowe otwarcie.
Teraz to już naprawdę! Teraz to już na poważnie! Nie powtórzę wcześniejszych błędów. Tym razem na pewno się uda!
Snujemy ambitne plany i wizje, wypoczęci, na „bateriach” doładowanych słoneczną energią. Mamy poczucie, że możemy przenosić góry, a już na pewno, że w tym roku będziemy regularnie uczęszczać na zajęcia językowe, odrabiać wszystkie prace domowe oraz chętnie uczyć się słówek, od czego są przecież wszystkie aplikacje w telefonie? Np. Quizlet – zawsze pod ręką A potem po paru dniach, tygodniach, miesiącach (niepotrzebne skreślić) w wirze codziennych zdarzeń, w ciągłym pędzie, czujemy, jak powoli tracimy całą energię i ulatuje z nas „para”, jak powietrze z przekłutego balonika …
I – cytując klasyka: Jak tu żyć? Jak się uczyć tego języka? Zanim zajmiemy się „Jak?”, skupimy się na chwilę na „Dlaczego?”
STEP 1: WHY? Name your goal!
Jak twierdzi Simon Sinek najważniejsze jest Twoje „DLACZEGO?” Dopiero potem CO? i JAK?
The question is why? Dlaczego nauka języka obcego, nauka gry na instrumencie, robienia domowych kiszonek, udział w maratonie itp. jest dla Ciebie ważny? Czy jest istotnie ważny? Na ile jest ważny? A dlaczego nie jest ważny? Co staje na przeszkodzie? Ważne jest, aby na te pytania odpowiedzieć naprawdę szczerze i uczciwie.
Tip no 1: Brak czasu to kiepska wymówka (lame excuse).
Jak już określimy nasze DLACZEGO, możemy przejść do kolejnego etapu nr 2 (Step 2), na którym KONKRETYZUJEMY nasze cele i je UREALNIAMY! (o czym trochę więcej poniżej)
STEP 2: Make your goal real!
Czy wiesz dokładnie, co chcesz osiągnąć? Czy Twoje cele są sprytne (smart)?
Jeśli nie, to uSMARTnij je i przygotuj osobisty plan nauki, czyli PLP (Personal Learning Plan). W doprecyzowaniu celów pomoże Ci znana i stosowana na polu zawodowym metoda SMART. SMART to akronim (acronym), czyli skrót, utworzony od pierwszych liter słów.
Niby to wszyscy wiemy, ale bądźmy szczerzy (be honest), kto z nas stosuje tę metodę do osiągania celów w życiu prywatnym?
Tip no 2: Wbrew obiegowej opinii, to nie jest tak, że najpierw trzeba chcieć, żeby coś zrobić. Czasami odwrotna kolejność również się sprawdza możemy zacząć od działania, by pobudzić motywację. Jak już się poderwiemy z tej kanapy, to zwiększamy szanse, że wyjdziemy na spacer. Głupio tak z powrotem siadać …
Zastanówmy się. Jeżeli przygotowujemy się do udziału w maratonie, to nie mówimy sobie „Ok. Od dziś będę więcej biegał/biegała.” Jeśli traktujemy udział w maratonie/ kursie językowym poważnie, to musimy mieć dobry dokładny sprytny (SMARTny ) plan, który jest:
S – Specific (sprecyzowany, konkretny) W którym konkretnie maratonie (data!, miejsce) chcę wziąć udział? Lub co jest priorytetem dla mnie, jeśli chodzi o naukę j. obcego w tym momencie?
M – Measurable (mierzalny) Ile km dziennie przebiegnę? Ile nowych słówek i z jakiego zakresu tematycznego chcę się nauczyć w określonym czasie (to się musi łączyć z punktem T poniżej)
A – Achievable (osiągalny) Czy jestem w stanie przygotować się do udziału w tym konkretnym maratonie? Może pól maraton byłoby lepszym celem w tym! roku? Czy nauka 100 słówek tygodniowo jest osiągalna, biorąc pod uwagę moje zasoby czasowe, energetyczne itp.? Czy w planie został uwzględniony czas potrzebny na powtarzanie słówek z poprzednich tygodni?
R – Realistic (realistyczny) Co jeszcze oprócz samego biegania powinno zostać uwzględnione na etapie przygotowań? Czy rzeczywiście główną przyczyną problemów związanych z komunikacją (to moja subiektywna ocena) leżą braki w leksyce, czy może raczej kłopoty ze zrozumieniem języka mówionego?
T – Time-based (określony w czasie, terminowy) Data maratonu to sztywny deadline, a jakie są poszczególne kamienie milowe (milestones)? W jakim tempie i do kiedy muszę zwiększać przebyty dystans, długość treningu, aby przygotować się w pełni? Jak rozłożę w czasie pracę nad leksyką, gramatyką itp.?
STEP 3: Go for it!
Tip no 3 Zarówno badania psychologów zajmujących się tematem motywacji, jak i obiegowa mądrość (commonsense wisdom) dowodzą, że im horyzont czasowy, na jaki wyznaczamy cele jest krótszy, tym rosną szanse na osiągnięcie zakładanych celów. Dlatego warto podzielić rok nauki lub semestr na krótsze odcinki czasowe i przygotować np. miesięczne lub tygodniowe osobiste plany nauki (PLP). W ten sposób łatwiej jest nam kontrolować, na ile skutecznie realizujemy nasz plan i osiągamy cele.
Dobrze gdy nasze cele są SMART, ale my powinniśmy być SMARTER! Dodajmy zatem jeszcze dwa kryteria (criteria):
E - Exciting (ekscytujące)
Najlepiej jest się uczyć poprzez zabawę (learn through play). Połącz naukę z rozwijaniem własnego hobby, czytaj o nim w języku obcym, słuchaj podcastów na interesujące nas tematy. Oglądaj ulubione seriale (sprawdź naszą rekomendację i wskazówki w tym numerze newslettera). W skutecznej nauce języka chodzi o zwiększenie ekspozycji na język. To, że czytamy/słuchamy o bieganiu, ogrodnictwie, wypiekach itp. po angielsku, niemiecku, rosyjsku itd. z czasem przełoży się na wzrost ogólnej kompetencji językowej.
R- Recorded (zapisane)
A najlepiej zakomunikowane publicznie, na głos. Działa tu mechanizm psychologiczny. Poinformowanie innych o naszych celach zmobilizuje nas bardziej do działania. Nie chcemy, aby inni postrzegali nas jako osoby niesłowne. Rosną szanse, że podejmiemy większy wysiłek dla zachowania twarzy (to save the face) oraz pozytywnego własnego obrazu i wewnętrznej spójności. Może kartka z naszym celami oraz z naszym WHY, WHAT i HOW na biurku (ew. drzwiach do lodówki ) pomoże?
Jest jeszcze jeden aspekt motywacji, którego nie możemy pominąć. To kwestia odpowiedniego nastawienia (attitude) do wysiłku, postępów oraz chwilowych niepowodzeń!
Pamiętajmy, że nauka (a zwłaszcza nauka języka obcego) często przebiega wg schematu: dwa kroki do przodu, jeden w tył. Przyda się doza wyrozumiałości (a bit of understanding) dla siebie w te dni, kiedy nam nauka „ nie idzie”. Trzeba wtedy trochę uciszyć naszego wewnętrznego krytyka (silence the inner critic) i następnego dnia próbować dalej. W osiągnięciu sukcesu, poza jasnymi celami i wysokim stopniem motywacji, pomogą nam odpowiednie narzędzia, czyli strategie uczenia się. Jest to o tyle ważne, że często źródłem niepowodzeń nie jest (rzekomy) brak zdolności językowych, ale nieskuteczne sposoby uczenia się. Ale o tym w kolejnym numerze newslettera.