3 minute read

Srebrzyńska Park II Otoczenie ma znaczenie

Otoczenie ma znaczenie

Advertisement

Po dziesięcioleciach odpływu ludności z obszarów śródmiejskich do przedmieść obserwujemy obecnie trend zupełnie odwrotny: ożywiania centralnych dzielnic miast i różnicowania ich funkcji. Doskonale w ten trend wpisuje się firma PEIRA, realizująca obecnie w Łodzi kolejny etap zespołu SREBRZYŃSKA PARK, tym razem SREBRZYŃSKA PARK II.

Urbaniści podkreślają, że miasto to maszyna społeczna. Ma być zdrowe, zielone, przyjazne do życia i zapewnić takie warunki, aby sprzyjać rozwojowi relacji społecznych.

I taki właśnie jest kompleks SREBRZYŃSKA PARK położony w dzielnicy Polesie na osiedlu Zdrowie w bezpośrednim sąsiedztwie Parku im. Józefa Piłsudskiego. To idealne miejsce na spacery, wycieczki rowerowe, zabawy z dziećmi. Jednym słowem wprost wymarzone, by zadbać o zdrowie w otoczeniu pięknej zieleni. To także niezwykle przyjazne miejsce do budowania lokalnej społeczności i wspierania relacji sąsiedzkich.

Deweloper nie skupia się bowiem wyłącznie na postawieniu nowych budynków, dba o ich otoczenie, kreując miejsca spotkań, jak altanki, place zabaw, ścieżki. Dba, by nikt nie czuł się tu wykluczony, szczególnie osoby niepełnosprawne, stąd chodniki i rampy dostosowane do ich potrzeb.

Ponieważ osiedle jest dobrze skomunikowane z innymi częściami miasta, w zasadzie możemy zrezygnować z korzystania z samochodu, poruszając się po mieście komunikacją miejską lub miejskim rowerem, którego stacja znajduje się w pobliżu naszego osiedla. Mieszkając na obrzeżach, które z reguły są zdecydowanie słabiej skomunikowane, tracimy godziny cennego czasu, stojąc w korkach, zamiast spędzić ten czas z rodziną, czy z sąsiadami na świeżym powietrzu. Strategie urbanistów skłaniające na powrót do rozwoju miast do wewnątrz, ograniczające dalszy rozrost przemieść stawiają na planowe dogęszczanie istniejącej zabudowy, rewitalizację i wykorzystanie istniejącej infrastruktury miejskiej.

SREBRZYŃSKA PARK II to realizowany w trzeciej kolejności etap inwestycji mieszkaniowej w tym miejscu, w miejscu, w którym kiedyś funkcjonowała fabryka. Pomiędzy wybudowanymi już apartamentowcami powstaną dwa budynki wielorodzinne. Nadano im formę liter L i łączyć je będzie okazałe wewnętrzne patio. W inwestycji znajdzie się 171 mieszkań o zróżnicowanej powierzchni od 35 mkw do 112 mkw. Do wyboru będą lokale od dwupokojowych do pięciopokojowych. Zaprojektowano około 220 miejsc parkingowych w hali i na zewnątrz.

Mieszkańcy będą mogli korzystać z atrakcji pobliskich obiektów rekreacyjnych: ogrodu zoologicznego, ogrodu botanicznego, aquaparku oraz hali sportowo-widowiskowej Atlas Arena. Ponadto budynki oddalone są zaledwie o 3,9 km od centrum miasta. Koniec budowy zaplanowano na jesień 2023 roku.

Srebrzyńska Park tel. 798 416 416 e-mail: kontakt@peira.pl Biuro sprzedaży: Łódź, ul. Srebrzyńska 40 (spotkania po wcześniejszym umówieniu telefonicznym)

Samotne

WILKI i JEDNOROŻCE

Mural przy DIASFERZE ŁÓDZKIEJ, znajdujący się na tylnej ścianie kamienicy przy ul. Targowej, powstał dzięki połączonym mocom poznańskiej firmy Duda Development, Fundacji Urban Forms oraz dwóch potężnych kreatywnych umysłów, twórców street artu: Maćka Polaka i MARTYNA GILLA. Ten ostatni zgodził się opowiedzieć nam o tym, jak wyglądała praca nad dziełem, jakie ma poglądy na współczesną sztukę uliczną oraz gdzie szukać tajnej wiadomości, którą ukrył w muralu.

Czy mógłbyś opowiedzieć, jak wygląda proces tworzenia muralu, od projektu aż do zakończenia?

Zaczynamy od podstawy, czyli wymiarów, bo jeśli ich nie mamy, to nie wiemy, na jakim „płótnie” możemy działać. Dlatego najpierw trzeba dokonać dokładnych pomiarów, poznać wysokość, szerokość i geometrię ściany. Nie wolno też zapominać o kontekście miejsca, w którym tworzony będzie mural: o wysokościach, piętrach, kominach. Gdy to mamy, zaczynamy robić projekt i to już jest głównie inwencja twórcza. Czasem jest to wręcz wymyślanie jakiejś historii. W przypadku muralu, o którym rozmawiamy, ustaliliśmy, że będzie to opuszczona kamienica, z której wyrastają kwiaty. I o ile proces twórczego myślenia zabiera sporo czasu, to zdecydowanie więcej pochłania go samo wykonanie.

Porozmawiajmy więc o pracy koncepcyjnej. Współpracujesz z różnymi markami, które zapewne mają własne wizje, jak więc udaje Ci się zachować równowagę pomiędzy własną kreatywnością a wymaganiami inwestora?

Lubię ograniczenia, bo można znaleźć w nich dużo przestrzeni dla kreatywności. Tu tak naprawdę jedynym wymogiem było przedstawienie fasady kamienicy, więc pomyślałem sobie, jak ja sam chciałbym widzieć

This article is from: