2 minute read
Życie jest w naszych rękach
O energii, afirmacjach, sile intuicji i „Dziennikach Mocy” rozmawiamy z EDYTĄ BACZEWSKĄ , właścicielką firmy HOLISTIC POWER.
Advertisement
Mówią na Ciebie „Pani od energii”, jak zaczęła się Twoja „energetyczna” przygoda?
Szukałam w pewnym momencie mojego życia czegoś, co mi pomoże. Miałam trudny emocjonalnie, prywatnie i zawodowo czas, towarzyszył mi olbrzymi stres. Wiedziałam, że na pewno są inne metody, którymi jestem w stanie sobie pomóc niż leki uspokajające. W 2013 roku poszłam na kilkumiesięczny kurs „Mindfulness”, który głównie polegał na tym, aby nauczyć się uważności, być świadomym, medytować. Wtedy bardzo to poczułam, mogę nawet powiedzieć, że doznałam jakiegoś rodzaju „oświecenia”. Pracowałam wówczas jeszcze w korporacji, zauważyłam, że wiele osób jest przebodźcowanych, szukają w życiu jakiegoś balansu, chcą zredukować stres. Zaczęłam opowiadać znajomym o życiu w uważności i widziałam niesamowite efekty. Od tamtego czasu zaczęłam studiować i coraz mocniej zgłębiać temat duchowości, ludzkiej świadomości, podświadomości, energii, siły działania ludzkiego umysłu, a także zjawisk pozazmysłowych.
Na czym polega metoda Mindfulness?
To świadoma obserwacja m.in. oddechu, swoich myśli, emocji, odczuć w ciele, bez oceniania tego, bez analizy. Pozwolenie sobie na bycie w pełni tu i teraz, bycie „świadomym świadkiem” tego co się wydarza. Mindfulness to jedno z wielu narzędzi, które stosuję, ponieważ ono pozwala mocno poczuć swoje ciało, stać się bardziej świadomym i poprzez to łatwiej jest potem pracować głębiej nad danym problemem, np. powtarzającymi się niekorzystnymi schematami, niewspierającymi przekonaniami czy brakiem równowagi w ciele i/lub w jakiejś dziedzinie życia. Aktualnie stosuję holistyczne metody, które uzdrawiają na wszystkich poziomach jednocześnie: fizycznym, emocjonalnym, umysłowym i duchowym. Pracuję z podświadomością, oddechem, ruchem, systemem rodzinnym i polem energetycznym. Jestem również hipnoterapeutą. W trakcie sesji hipnotycznej, w stanie transu, tzn. w stanie głębokiego relaksu docieramy do podświadomości, do wypartych lub „zakopanych” w niej emocji, które stłumiliśmy jako dzieci, aby przetrwać lub zasłużyć na miłość. Jednak takie niewyrażone emocje powracają w dorosłym życiu jak bumerang i manifestują się często w postaci choroby, lęków lub uzależnień. W trakcie sesji odnajdujemy źródło zblokowanych emocji i patrzymy gdzie powstały niewspierające przekonania. Wydobywając je z podświadomości do świadomości, odnajdując ich „korzenie” możemy je „rozpuścić” i uzdrowić.
Jak długo zajmuje usunięcie takiej blokady?
Wszystko zależy, jak głęboki jest problem, czasem wystarczą dwie, trzy sesje i już widać poprawę. W naszym życiu zaczyna być lżej, mamy mniej stresu, mamy większe poczucie szczęścia i sprawczości. W zależności od tego, co jest tematem pracy – uwalniamy się od jakiegoś nawyku, uzależnienia, fobii, lęku, itp. Mam mnóstwo przypadków, gdzie nastąpiło również uzdrowienie z jakiejś fizycznej lub psychicznej choroby, lub dolegliwości. W procesie pracy z naszą świadomością i podświadomością, uświadamiamy sobie, że życie jest w naszych rękach, to my nim kierujemy.
Zachęcasz do używania „Dzienników Mocy”, czym one są?
To jest narzędzie służące do intuicyjnego pisania, do rozwijania swojej intuicji i poprzez to odzyskiwanie swojej mocy. Intuicję można wyrobić jak mięsień, każdy ją ma, nie każdy słyszy i nie każdy idzie za tym głosem. Działa to tak, że zadając pytanie, staramy się na nim skupić, i poprzez intuicyjne pisanie niejako „wypływa” przez nas na nie odpowiedź od naszej wewnętrznej mądrości. „Dziennik Mocy” jest też świetnym narzędziem do autoterapii, pokazuje jak wielką moc ma przebaczenie, wdzięczność, wibracja naszych myśli i słów oraz wiara. Jak przejdziemy przez te „cztery filary mocy”, uwalniając to, co nam już nie służy, odzyskujemy swoją moc i energię do życia.
Holistic Power holisticpower.pl kontakt@holisticpower.pl youtube.com/@edytabaczewskaholisticpower