alike SUMMERLIFE by AGNETHA.HOME

Page 1


1

WELCOME #alikelifestylemagazine

1


Jestem Rzemieślnikiem. Chcę wierzyć, że przez duże R. Do tego stopnia duże, że można by powiedzieć, że jestem Rzemiosłem, swoim dziełem, swoją pracą, swoją marką. To piękna i jednocześnie trudna rola. Ale ponieważ kocham to, co robię, po takim czasie wciąż nie tracę entuzjazmu i wciąż snuję plany na przyszłość. I może dlatego pojawił się również kolejny numer alike. Katalogi z produktami to tylko namiastka tego, czym chcę się z Wami dzielić, a co jest mocno związane z moją pracą. Przede wszystkim chodziło o pokazanie, w jaki sposób moje rękodzieło funkcjonuje w świecie, gdy opuści już mój warsztat i trafia na miejsce swojego przeznaczenia. Ale zabieram Was również do miejsca, w którym ta opowieść ma swój początek, czyli do mojego warsztatu i chcę Wam opowiedzieć jak trudno, gdy tak wierzy się w swoją pracę, nie pomylić tej miłości z obsesją.

“To nie sztuka wybudować nowy dom, sztuka sprawić, by miał w sobie duszę.” TOMASZ MISIAK

W alike summerlife przewija się obraz wiejskich wakacji, kontemplacyjny krajobraz plaż i szuwarów, a spośród wszystkich obrazów najbardziej inspirujący jest ten w samym sercu numeru, przygotowany przez duet Mimi & Zorki w fotoopowieści w kolorze DRIFTWOOD. W tym krajobrazie wolno płynącego czasu nie mogło zabraknąć czegoś na ząb, o co zadbała, z zapierającym dech w piersi efektem, Eliza Mórawska. Wszystko, aby nie stracić wigoru przed polowaniem na inspirację w niezwykłych i pięknych domach, których drzwi uchyliły trzy wyjątkowe kobiety. Dziękuję Wam Kochani serdecznie za te niezwykle motywujące opowieści, które udało mi się zebrać w letnim wydaniu alike. Dziękuję tym wszystkim, którzy przed tym numerem byli moją inspiracją i motywowali mnie do pracy. I wszystkim Wam, którzy posiadacie moje rękodzieło, a teraz przed sobą macie również tą publikację. Dziękuję i życzę Wam przynajmniej tyle pozytywnej energii, ile otrzymałam od Was do tej pory. Stąd po horyzont. Agnieszka/Agnetha 2


AGNIESZKA NAWARA ZDJĘCIA, TEKST I OPRACOWANIE WŁAŚCICIEL MARKI AGNETHA.HOME I CONCEPT STORU AGNETHAHOME.PL RZEMIEŚLNIK PISZE I FOTOGRAFUJE BLOG AGNETHAHOME.BLOGSPOT.COM

WSPÓŁPRACOWALI Z ALIKE SUMMERLIFE

BE COFFEE STYLE MIMI & ZORKI DRIFTWOOD fotoopowieść

KASIA POHL KASIA P. zdjęcia i tekst IG@kasiapohl

ARTYŚCI, DZIENNIKARZE

FOTOGRAFUJE Z PASJI, Z ZAWODU EVENT MENAGER

PISZĄ I FOTOGRAFUJĄ AUTORZY LIFESTYLOWYCH BRULIONÓW

DAGMARA WIECZOREK DAGMARA zdjęcia

PRZEWODNIK PO MAŁYCH PRZYJEMNOŚCIACH ORAZ ALBUMU BE COFFEE STYLE BLOG MYSZKOWIEC.COM

BLOGERKA I WŁAŚCICIELKA SKLEPU WNĘTRZARSKIEGO BLOG MYHOUSEOFIDEAS.COM

ELIZA MÓRAWSKA TASTES TRUSKAWKOWA GRANOLA zdjęcia i przepis

KASIA RUTKOWIAK KASIA R. zdjęcia i tekst

DZIENNIKARKA I FOTOGRAF PISZE O JEDZENIU

FOTOGRAFUJE I PISZE O WNĘTRZACH MOMENTSINTIME.PL & BLOG MY-FULL-HOUSE.COM

AUTORKA WIELU PUBLIKACJI KULINARNYCH MIN. O JABŁKACH I O CHLEBIE BLOG WHITEPLATE.COM

PAWEŁ NAWARA ESEJ PRZY WINIE O KINIE

ALEKSANDRA GAJDZICKA GET THE LOOK opracowanie

AMATOR KINA OFICJALNA STRONA CONCEPT STORE

BLOGERKA WNĘTRZARSKA

AGNETHAHOME.PL

WŁAŚCICIELKA SKLEPU WNĘTRZARSKIEGO DECOROLKA.PL

ALL RIGHTS RESERVED. ZABRANIA SIĘ KOPIOWANIA DO CELÓW KOMERCYJNYCH. PRAWA AUTORSKIE CHRONIONE PRAWEM

BLOG FOTOBLOO.BLOGSPOT.COM

3



2

LIFESTYLE/JOBSTYLE #livehandmade

5


ŻYĆ RĘKODZIEŁEM ZAPISKI RZEMIEŚLNIKA tekst i zdjęcia: AGNIESZKA NAWARA

6







PRZESTRZEŃ DO PRACY Mój warsztat znajduje się na parterze budynku , w którym mieszkam. To zdecydowanie wygodne rozwiązanie, zarówno ekonomicznie, ale też ze względów strategicznych - o każdej porze dnia, w kompletnej lub niekompletnej garderobie, mogę zejść do pracy i dokończyć projekt, a jednocześnie zajmować się domem. To oscylowanie między tymi dwoma światami ma oczywiście swoje plusy i minusy, jak to w życiu zazwyczaj bywa. Do pracy potrzebuję relatywnie dużej przestrzeni, która musi funkcyjnie sprostać kilku zadaniom, jakie stwarza charakter wytwórczy i jednocześnie koncepcyjny, marketingowy oraz handlowy mojej pracy. Jednak nawet na pierwszy rzut oka wyraźnie widać, że mój warsztat dzieli się na dwie części - w jednej toczy się walka z twardym materiałem, a w drugiej, z uprzednio przygotowanych przeze mnie części składowych, powstaje już gotowy produkt.

„Doba ma za dużo godzin na rozmyślania, a za mało na to, bym mogła zorganizować nam jako tako życie.” BEATA OSTROWICKA

PRACA Ponieważ zajmuję się wytwarzaniem przedmiotów dekoracyjnych staram się śledzić trendy i czerpać inspirację z tego, z czym stykam się na co dzień. Nie jestem artystą, zatem postrzegam swój wyrób nie tylko w kontekście spektakularnych artystycznych szkiców i doznań estetycznych, lecz przede wszystkim przez pryzmat realnych możliwości swojego warsztatu oraz jego późniejszej drogi i przeznaczenia. Z tego względu lwia część mojej pracy to nie kartka papieru, a jednak fizyczna praca w warsztacie. Moim największym źródłem inspiracji jest życie codzienne i potrzeba otaczania się pięknymi przedmiotami, które mają dla mnie szczególne znaczenie. Dlatego właśnie w urządzaniu swojego domu i w pracy staram się wykorzystywać dobre materiały i uniwersalną stylistykę, która opiera się niszczącemu wpływowi czasu. Cenię rękodzieło innych i zawsze staram się szukać w przedmiotach ich ludzkiego pierwiastka. To sprawia, że czuję się w domu dobrze. A przeświadczenie o znaczeniu i jakości rzemiosła staram się przekazywać innym w swoich pracach.

12





M O J A P R A C A W W A R S Z TA C I E ROZKŁADA SIĘ NA KILKA ETAPÓW. CORAZ WIĘCEJ JESTEM W STANIE WYKONAĆ SAMA, CHOĆ TO ZDECYDOWANIE WYDŁUŻA CZAS REALIZACJI ZAMÓWIEŃ. NIE BEZ PRZYCZYNY RZEMIOSŁO JEST OKREŚLANE MIANEM SLOW DESIGN, GDYŻ JEST PROCESEM DŁUGIM, GDZIE W NICZYM NIE ZASTĘPUJE NAS MASZYNA, A KAŻDY ELEMENT JEST WYJĄTKOWY I JEGO KSZTAŁT ZALEŻY WYŁĄCZNIE OD NAS.




PRODUKT Lampiony i pudełka to moje główne

drogą, na końcu której zawsze czeka nagroda, jest

p ro d u k t y, c h o ć s t a r a m s i ę w c i ą ż ro z w i j a ć

sensem i stylem życia.

i doskonalić. To dobra motywacja dla rzemieślnika, który pracuje w pojedynkę, gdyż pozwala uciec

A gdy wracam do domu, to ….i tak otacza mnie

przed nudą i rutyną, które odbierają nieraz radość

praca. Wychodzi z warsztatu i naturalnie przenika do

pracy.

pomieszczeń codziennego użytku - teczka z projektami rozłożona na blacie w kuchni, a na stole

Chcę wierzyć, że moje produkty mają na tyle

w salonie laptop z niedokończoną aktualizacją

uniwersalny charakter, że z łatwością dostosują się

sklepu. Na każdym parapecie pudełka i lampiony,

do swoich nabywców, niczym dobrze skrojone

ustawione do szybkich zdjęć z ręki, bo o rozkładaniu

skórzane buty, klucz pasujący do zamka, czy

statywu w tych warunkach nie ma mowy.

sosnowa szafa na wymiar. Myślę, że bez dekoracji nasze domy byłyby puste. Nie wszystko w życiu musi

Trzeba nauczyć się, jak dzielić umiejętnie czas na

mieć przecież wyłącznie praktyczne zastosowanie,

oba aspekty życia. Bo przecież trzeba w pracy

nie po to dana nam jest wyobraźnia i marzenia.

pozostać skupionym, choć jest tysiąc innych zadań, które muszą być zrealizowane, bo w końcu jesteśmy

Uważam również, że Slow Design i rzetelne

na miejscu - umówić wizytę u dentysty, zrobić

tradycyjne rzemiosło, pomimo istnienia

zakupy, odebrać dziecko ze szkoły, nastawić pranie,

dominujących na rynku wnętrzarskim dużych graczy,

przesadzić kwiatka, poukładać w szafie, odnowić

właśnie dzięki temu, iż w swoim zamyśle opiera się

wieszak, przygotować kolację… Nie uwierzylibyście

na uniwersalnych wartościach, osobistym

jak łatwo utknąć w pracy, do której nawet nie trzeba

zaangażowaniu, trosce, miłości i dobrym intencjom

wychodzić z domu, i ocknąć się nagle z wyrzutem

twórcy, jest autentycznym i dobrym dizajnem,

sumienia, że zaniedbujemy to, co w życiu naprawdę

i właśnie dzięki niemu możemy czuć się w naszych

się liczy.

domach komfortowo. Jednak paradoksalnie najbardziej uciążliwe aspekty pracy w domu stanowią jednocześnie o jej ZA I PRZECIW PRACY RĘKODZIELNICZEJ

wyjątkowym pięknie i magii. Jedno i drugie może

W DOMU Spędzam w pracy tyle czasu, że często

się uzupełniać i dawać zadowolenie. Trzeba tylko

mam wrażenie, że w ogóle z niej nie wychodzę.

zaakceptować swoje ograniczenia i dobrze

Staję się moją pracą, noszę ją w głowie nawet, gdy

zrozumieć własne priorytety.

fizycznie nie przebywam w pracowni. Poza regularną sprzedażą jest zawsze X projektów do realizacji,

Gdybym miała podać jedną wadę i jedną zaletę

a następnie do wprowadzenia na rynek, co

pracy w domu? Cóż... Mogę do pracy chodzić

niejednokrotnie spędza mi sen z powiek. Cóż, jeśli

w białych frotowych skarpetach i gdy inni nerwowo

kochamy to, co robimy, jest to stan, który nie

przebijają się w korkach, by zdążyć na czas do pracy,

zaburza naszego życia. Choć wymaga to dużego

spokojnie wtedy przygotowywać sobie poranną

zrozumienia i wsparcia ze strony najbliższych.

kawę. Wada - nie da się zamknąć warsztatu o

Bo taka praca wycieńcza, ale taka praca

szesnastej ani w święta, podobnie jak cieszyć się

jednocześnie motywuje i inspiruje. Rzemiosło jest

długo perfekcyjnym manikiurem.

19








“Moim domem było i jest moje dzieło” TADEUSZ KANTOR

26



Większość narzędzi, jakimi posługuję się w pracy, to tradycyjne, i w miarę stare narzędzia, które od lat leżały w garażu mojego taty. Gen zbieractwa przeróżnych rzeczy z myślą, że mogą się kiedyś do czegoś przydać, mam zdecydowanie po nim.

MOJA RADA Rób w pracy przerwę na prawdziwy posiłek - odsmażane ziemniaki z patelni, przez sześć dni w tygodniu jedzone na stojąco, to nie jest dobry nawyk, jeśli myślisz o swoim biznesie długofalowo. Nie bierz pracy do łóżka - nie sprawdzaj przed pójściem spać mejli, bo klient miał odpisać, a do 20-tej nie było jeszcze od niego wiadomości; nie odświeżaj listy sprzedaży, albo co gorsza nie sprawdzaj stanu konta, bo jutro dziesiąty, a w tym miesiącu bilans kosztów i zysków pozostawia wiele do życzenia. Dbaj o swój nastój - jeśli jesteś przemęczony lub rozkojarzony, znajdź czas na spacer, aby odnaleźć spokój i inspirację. Rób każdą rzecz tak, jakby była przeznaczona dla Twojego przyjaciela.

28



KIERUJĘ SIĘ ZASADĄ, ABY W MIARĘ MOŻLIWOŚCI WYKORZYSTYWAĆ WTÓRNIE PRODUKTY- RÓWNIEŻ MAKULATURĘ, KTÓRĄ ZUŻYWAM DO ZABEZPIECZANIA PRZESYŁEK.



„Dokończę swą najnowszą książkę Na chandrę znów będę za twarda Całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę Więc nie dzwoń do mnie, kiedy będę stara.” GRAŻYNA ŁOBASZEWSKA

NA ZDJĘCIACH: LAMPION VARG BRASS LUSTRO STIL TACA RUSTIK DOMEK 3 LAMPION VARG 2 LAMPION VARG 4 LAMPA UNO PUDEŁKO C.BOX

32




3

SUMMERLIFE JEZIORO WIEŚ MORZE

35


„Lato, lato, lato czeka, razem z latem czeka rzeka, razem z rzeką czeka las, a tam ciągle nie ma nas.” LUDWIK JERZY KERN

36


1

JEZIORO tekst i zdjęcia: AGNIESZKA NAWARA

37







L a m p i o n VA R G 4 w y m i a r y : 20 x 20 x 39 cm. czarna patyna dostępne kolory: s t a l o w y, c z a r n y, otwierane drzwiczki ozdobne nóżki ruchoma rączka

VARG Numer 4 Myślałam, że lato to nie będzie dobra pora na wprowadzanie do oferty pracowni nowego lampionu. Zdecydowanie planowałam z lampionami poczekać na pierwsze jesienne chłody, gdyż wtedy w naturalny sposób szuka się źródła ciepła i światła, więc zaczynamy się rozglądać za takimi dekoracjami do domu. Na pewno nie latem! Więc skąd ten pomysł? Stało się inaczej, gdyż Dagmara, blogerka i właścicielka sklepu wnętrzarskiego, zamówiła u mnie lampion, który miał być po prostu szerszy, niż ten, który znajduje się już w sklepie od dłuższego czasu. I tak powstał

nowy lampion VARG, z szeregowym

numerem 4. Od pierwszej chwili zakochałam się w nim po uszy, zresztą dzieje się tak za każdym razem, gdy kończę jakiś nowy projekt. Wszystkie dotychczasowe modele VARG, łączy szereg cech wspólnych - szklany, czterospadowy daszek i okrągły kominek. Poza pierwszym modelem, każdy kolejny Varg posiada też ręcznie toczone metalowe nóżki. Inspirowany jest marokańskimi latarniami, jak zresztą większość modeli, które dotychczas zrobiłam. Kiedy Dagmara zamówiła te lampiony, byłam jej za to niezmiernie wdzięczna, gdyż chciałam już jakiś czas temu zrobić nieco szerszy w podstawie model tego lampionu, jednak bez rzeczywistego zamówienia ciągle odkładałam to w czasie. A o robieniu lampionu tylko dla siebie raczej nie ma mowy - szewc bez butów chodzi, jak mówi mądre polskie przysłowie. 43








Nie mogło być lepszej scenerii dla uchwycenia urody tego lampionu, niż spokój jeziora. Harmonia i przestrzeń.

Uwielbiam w swojej pracy ten niepowtarzalny moment, gdy cieszę się gotowym produktem. Każdy przedmiot, zanim wypuszczę w świat, obracam w dłoniach i przyglądam się szczegółom. Przy prototypach zastanawiam po raz setny, czy aby na pewno wybrałam dobre rozwiązania, czy można było coś zrobić inaczej, a może lepiej... Nigdy nie jest perfekcyjnie - ponoć perfekcja jest nudna - zatem nawet jeśli pozwolę sobie na chwilowe zadowolenie z dobrze wykonanej pracy, to zanim się nie obejrzę, mam już niezliczone pomysły na nowe projekty, na ulepszenia i zmiany. Nie ma miejsca na rutynę, gdy każdy pomysł i realizacja zależy od nas samych - możemy za każdym razem opowiadać nową historię. Wszystko zależy od nas samych. 50


PUDEŁKO FARVE






„O, siądź na moim oknie, przecudowne lato, niech wtulę mocno głowę w twoje ciepłe pióra korzennej woni.” MARIA PAWLIKOWSKA-JASNORZEWSKA

56








2

WIEŚ tekst i zdjęcia: AGNIESZKA NAWARA

63


Nigdzie nie słyszę tak dobrze swoich myśli, jak właśnie tutaj. To pewnie za sprawą dzieciństwa, z którego czas wakacji na wsi zapadł mi w pamięci, jako wyjątkowo intensywny - pozorna cisza, w której można rozpoznać głos tych najmniejszych, wyciszające światło i kolory, smaki dzieciństwa - pierogi ze śliwkami, mak wyjadany prosto z makówek na polu, świeża śmietana, chleb. I wielka bala wody ze studni, w której w gorące dni można było się schłodzić, albo wszechobecny kurz przy młóceniu zboża. Takie wspomnienia na zawsze otwierają w nas pewne drzwi, zapisują historię, do której potem całe życie się tęskni.

„Myślę poprzez wieś. Widzę poprzez wieś. Przez ten pejzaż.” ANDRZEJ STASIUK

Dzisiaj, w dorosłym życiu, nie mam już różowych okularów, które nie pozwalały wtedy dostrzec, że wieś to również ciężka praca i setki wyrzeczeń. Po latach szkół i poszukiwaniu miejsca dla siebie, wróciłam jednak na stare śmieci, gdzie mogę odnaleźć na tyle spokoju, by żyć i pracować w swoim rytmie. To oczywiście duże uproszczenie, życie to nie jest scena z dobrego filmu, raczej odwrotnie - to najlepszy z możliwych scenariusz, którego akcja zależy wyłącznie od nas. Brakuje mi tylko pól, więc czasem uciekam z bezpiecznej przystani domu gdzieś głębiej w wieś bliższą moich wspomnień. I czerpię z niej natchnienie, którego nikt mi nie limituje. Widok starej stodoły, jakich wiele w okolicy, zmusza mnie do zatrzymania się na chwilę i zamknięcia tej chwili w kadrze - robię zdjęcie, które jest moim punktem wyjścia do kolejnej historii. Powstaje szybki szkic, a potem prosty i wymowny mały domek, jak ta stodoła, który przez kilka dni podróżuje ze mną w torbie po tych polach i łąkach, aby znać swoje pochodzenie, aby nasiąknąć tym, co sprawiło, że któregoś dnia powstał. Mały wiejski domek. Ja go tak widzę. Widzę poprzez wieś, jak powiedział Stasiuk. Wy może

inaczej i to właśnie jest piękne w mojej pracy, że mamy swoje wspomnienia i tęsknoty, które możemy w takim szklanym domku zamknąć. Na pamiątkę. 64





Inspiracją dla projektu DOMKU 3 była stara stodoła na opolskiej wsi.

Stare domy mają w sobie wiele piękna, ale jednocześnie smutku. Jednak są prawdziwe, ukazują to, co siedzi wewnątrz tych pięknych murów, jakie wszyscy tworzymy wokół siebie. Dom to coś więcej, niż tylko powłoka - najlepiej przekonujemy się o tym urządzając nasze domowe ognisko, gdyż wtedy jesteśmy w stanie tchnąć w nasze domy duszę. Wielka szkoda, że tyle pięknych starych domów niszczeje. Często wynika to z formalnych uwarunkowań, albo zwyczajnie z braku środków na ich ocalenie. Pocieszające jest to, że jeżdżąc po swojej okolicy, w której nie brakuje stuletnich budynków, dostrzegam, że powoli wraca do nich życie - coraz więcej młodych ludzi ma możliwość ich odnowy i przywrócenia ich do życia. Projekt małego domku, który zwyczajnie nazwałam DOMEK 3, to również niejako projekt domu moich marzeń. Niezwykle prostego i oszczędnego w formie. Jedyne czego pewnie nie udałoby mi się zrealizować w rzeczywistym projekcie, to otwierany dach, który pozwala zajrzeć do środka. 68





„To w teraźniejszości drzemie cała tajemnica. Jeśli szanujesz dzień dzisiejszy, możesz go uczynić lepszym. A kiedy ulepszysz teraźniejszość, wszystko, co nastąpi po niej, również stanie się lepsze” PAULO COELHO

72





DOMEK 3








KLOSZ UNO


KLOSZ UNO s z k l a n y , metalowe wykończenie, łańcuch i podsufitka w k o m p l e c i e ; dostępne dwa r o z m i a r y ; patynowany na c z a r n o ; oprawka na żarówkę E 27, maks.75 W

Lampa UNO to kolejny projekt zrealizowany na specjalne zamówienie. Karolina urządzając swój nowy dom na Pomorzu, poprosiła mnie o wykonanie dla niej właśnie takich lamp. Zawsze, gdy realizuję indywidualne zamówienia towarzyszy mi o wiele więcej niepewności i obaw, niż w przypadku projektów autorskich. Oczekiwania i wyobrażenia drugiej strony są zawsze dodatkowym bodźcem, który wpływa na ostateczny jego kształt. Jednak gdyby nie takie sytuacje pewnie długo jeszcze nie wzięłabym się do pracy nad kloszami, choć od dobrych kilku już lat obiecywałam sobie, że zrobię kinkiety w swoim przedpokoju. Ale i one kiedyś powstaną. To kwestia czasu, a ja jestem cierpliwa. Kiedy klosz spotkał się z aprobatą Karoliny pomyślałam, aby wprowadzić go do oferty. Jednak ponieważ ten Karoliny okazał się znacznych rozmiarów, wykonałam do kompletu drugi, mniejszy, który jest niezwykle uniwersalny dla uzupełniającego oświetlenia w mieszkaniu. Mam nadzieję, że te nowe produkty spotkają się z zainteresowaniem z Waszej strony. Klosz bardzo łatwo zainstalować w domu. W standardzie lampa wyposażona jest w oprawkę na żarówkę o typowym gwincie E27 oraz kabel, a wszystkie elementy do instalacji elektrycznej są fabryczne i certyfikowane. Klosz UNO posiada również ozdobny łańcuch do zawieszenia oraz ręcznie wykonaną metalową osłonkę sufitową, pod którą bez problemu schowają się kabelki [na zdjęciu te elementy nie są wyeksponowane]. Dostępne są dwa rozmiary klosza UNO o wymiarach 38 x 31 x 31 cm. oraz 28 x 21 x 21 cm. 84








3

MORZE

zdjęcia i stylizacje: BE COFFEE STYLE - MIMI & ZORKI

91


DRIFTWOOD FOTOOPOWIEŚĆ #becoffeestyle

92











„Morze zna tylko jeden głos, potężny, urzekający naszą duszę swą wspaniałą harmonią.” LUCY MAUD MONTGOMERY

102


LAMPION VARG BRASS PATYNA





4

TASTES

107


TRUSKAWKOWA GRANOLA #whiteplatecom tekst i zdjęcia: Eliza Mórawska

108



PUDEŁKO HOLIDAY


2 szklanki płatków owsianych (najlepiej pełnoziarnistych, grubych, nie błyskawicznych)

PRZEPIS Jeśli spróbujesz tej granoli - już nigdy nie powiesz, że ta ze sklepu jest równie dobra. Na całoroczne śniadania albo lekkie przekąski - doskonała

3/4 szklanki dobrego oleju roślinnego (polecam ekologiczny słonecznikowy, który pięknie pachnie)

w połączeniu z jogurtem, kefirem albo mlekiem roślinnym. Czasem lepię z niej kulki, które zabieram ze sobą na spacery. Zastępują mi wówczas batony energetyczne, na które miałam ochotę zawsze, kiedy dopadał mnie głód. Wszystko przygotujesz

2 łyżki miodu lub 3 łyżki syropu klonowego

3/4 szklanki świeżych truskawek

w godzinę.

W żaroodpornym naczyniu wymieszaj olej, miód i pastę waniliową. Dodaj płatki, wymieszaj. Na końcu wmieszaj delikatnie truskawki.

1/2 łyżeczki pasty waniliowej lub łyżeczka cukru waniliowego

Nagrzej piekarnik do 175 st C. Wstaw naczynie i piecz 35-60 minut (co jakiś czas trzeba granolę wymieszać, żeby się nie przypalała). Czas pieczenia zależy od tego, jak dużo soku puszczą truskawki - granola powinna być lekko klejąca lub chrupiąca - jak lubisz. Uważaj, gdyż łatwo się przypala. Wyjmij z piekarnika, ostudź, pokrusz. Przełóż do słoja - w zamkniętym naczyniu możesz przechowywać ją około tygodnia. Smacznego!

111



5

HUNTING FOR INSPIRATION Cykl HUNTING FOR INSPIRATION powstał, ponieważ zachwycały mnie zdjęcia, na których rozpoznawałam swoje produkty - przepiękne stylizacje i niezliczone pomysły na wykorzystanie moich wyrobów. Te zdjęcia sprawiały, że znajdowałam jeszcze większe pokłady motywacji do tworzenia moich szkieł dla innych. To było wręcz moim obowiązkiem, aby dzielić się tymi pięknymi wnętrzami z innymi. W tym wydaniu alike umieściłam drugą już z kolei garść inspiracji, jaką można odnaleźć w trzech pięknych domach domach - u KASI P. i KASI R., z którymi miałam przyjemność przeprowadzić wywiady, oraz u DAGMARY. Zapraszam na wspólne POLOWANIE NA INSPIRACJE! 113


“Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło: i zwyczaje i święta rodzinne. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze jest, by żyć dla powrotu.” ANTOINE DE SAINT-EXUPERY

114


1

KASIA P. KTO Kasia Pohl

GDZIE Irlandia, Naas CHARAKTER DOMU stary irlandzki dom w stylu cottage ZAJĘCIE event menager

115


Z KASIĄ POHL ROZMAWIAŁA AGNIESZKA NAWARA

CZY LUBISZ SWÓJ DOM? Bardzo lubię mój dom, obojętnie gdzie on się w danej chwili znajduje. W JAKI SPOSÓB TWÓJ DOM ODDAJE TWOJĄ OSOBOWOŚĆ? Poprzez atmosferę jaka w nim panuje, indywidualne aranżacje, autentyczność. Nie naśladuję ślepo wszystkich trendów, staram się stworzyć taki dom, w którym przede wszystkim moi bliscy i ja dobrze się czujemy.

„Moje motto to minimalizm i prostota. Aby uwidocznić piękne przedmioty i meble stworzyłam neutralne i monochromatyczne wnętrza. Dużo zieleni, miękkie tkaniny, naturalność drewna, dużo bieli. Harmonia i spokój. Spokojne otoczenie jest idealnym tłem dla odpoczynku. Sprzyjają temu zielone rośliny i kwiaty stanowiące stały element dekoracyjny w naszym domu. Prawie zawsze są to gałęzie, chwasty i trawy, które rosną na mojej codziennej drodze porannego spaceru z psami.”

GDZIE ZNAJDUJESZ POMYSŁY NA URZĄDZANIE DOMU? Praktycznie wszędzie! W codziennym życiu, w sklepie z designem, na pchlim targu, w rozmowach z przypadkowymi ludźmi, no i nie mogę oczywiście pominąć magazynów wnętrzarskich i internetu. WOLISZ PAKOWAĆ, CZY ROZPAKOWYWAĆ WALIZKI? Nie mam zbytnich preferencji. Obie czynności sa dosyć przyjemne, pakując walizkę cieszę się na podróż i związaną z nią obietnicę przeżycia czegoś ekscytującego. Rozpakowując walizkę wspominam i cieszę się z przywiezionych drobiazgów. CO ROBISZ PO POWROCIE DO DOMU PO DŁUGIEJ NIEOBECNOŚCI? Zaparzam ulubioną herbatę i cieszę się z powrotu do domu. 116





„Miedziane, szklane pudełka BEE używam jako ramy do oprawiania moich aktualnie ulubionych przedmiotów, lub jako lampionów na białe świece. Urzekła mnie ich subtelnie kobieca prostota. Są doskonałe.”

ZA CZYM TĘSKNISZ, GDY JESTEŚ POZA DOMEM? Za atmosferą i nieskomplikowanym klimatem mojego domu. GDYBYŚ MIAŁA ZABRAĆ W PODRÓŻ JEDNĄ RZECZ, KTÓRA SPRAWIA, ŻE CZUJESZ SIĘ JAK W DOMU, CO BY TO BYŁO? Aparat fotograficzny. BEZ CZEGO NIE WYOBRAŻASZ SOBIE KOMFORTU W DOMU? Bez ukochanej osoby, naszych psów i ulubionych przedmiotów. PRAKTYCZNE, CZY PIĘKNE? CO BARDZIEJ DO CIEBIE PRZEMAWIA? Praktyczne i piękne. Staram się, by przedmioty w moim domu były piękne. Dłużej zastanawiam się nad ich kupnem i dbam o ich jakość, ponieważ chcę żeby na długo ze mną zostały. JAKI BYŁ NAJMNIEJ TRAFIONY PREZENT WNĘTRZARSKI, JAKI DOSTAŁAŚ? Szklana cukiernica w kształcie łabędzia.

120




JAKI JEST TWÓJ STOSUNEK DO GOTOWANIA I KUCHNI? Uwielbiam przebywać w kuchni, uwielbiam gotować i jeść. W poprzednim domu w Niemczech, nasza kuchnia była wprawdzie duża, ale nie było w niej stołu. Teraz w Irlandii mamy duża kuchnię i w niej wnękę na stół jadalny i krzesła. Często spędzamy tutaj zimowe popołudnia lub wieczory, czytając książki i czasopisma, rozmawiając o przyszłości lub opowiadając o minionym dniu. Zawsze towarzyszy nam światło świec i cicha muzyka. Bardzo lubię wspólne gotowanie z bliskimi i przyjaciółmi. Jest przy tym mnóstwo dobrej zabawy, śmiechu, fajne rozmowy, czasem dobre wino i zawsze wyśmienite jedzenie. Moim zdaniem kuchnia jest jednym z najbardziej przytulnych miejsc w domu. JAKIE DOMOWE RYTUAŁY CENISZ NAJBARDZIEJ? Najbardziej lubię poranki, oczywiście najchętniej te weekendowe. Ale również poranki podczas tygodnia, kiedy rano schodzę do mojej do kuchni, robię dla nas kawę, którą pijemy w łóżku, leniąc się jeszcze przez krótki czas zanim zacznie się dzień pracy. Parzenie kawy, zapach temu towarzyszący, spienianie mleka - to mój ulubiony rytuał. JAK TWORZYĆ PIĘKNE KOMPOZYCJE KWIATOWE? Zachowując naturalne piękno kwiatów. Lubię kompozycje nietradycyjne, czasem nawet zaskakujące połączenia. Nie lubię gotowych wiązanek, nienaturalnie dobranych kwiatów, zduszenie ich w bukiet i opatulenie celofanem. CO NAJCZĘŚCIEJ ZNAJDUJE SIĘ NA TWOIM STOLE? Na moim stole rządzi przemiana. Może nie codziennie, ale stale zmienia się scenografia. Stawiam szklany wazon, wstawiam kwiaty, dodaję do nich gałęzie i trawy. Kiedy kwiaty przekwitną, gałęzie zostają, ja dodaję świeże kwiaty, dostawiam metalowy lampion z duża biała świecą. Wieczorami dostawiam żeliwny japoński czajnik z ziołową lub owocową herbatą, siadam przy stole z książką... CZY OTACZASZ SIĘ PAMIĄTKAMI, CZY CHOWASZ JE DO SZUFLADY? To zależy. Zdjęcia chowam do albumów lub szuflady, przedmioty są zazwyczaj wokół mnie. W TWOIM DOMU WSPÓŁCZESNY DESIGN DOSKONALE KOMPONUJE SIĘ Z WYSZUKANYM PRZEZ CIEBIE RĘKODZIEŁEM I STAROCIAMI. JAK UDAJE CI SIĘ ZNALEŹĆ ZŁOTY ŚRODEK NA ŁĄCZENIE TYCH ODMIENNYCH STYLÓW? Podpowiada mi to moja intuicja. Jestem wzrokowcem i dużo pomysłów z obejrzanych zdjęć, przeczytanych czasopism czy książek pozostaje mi w głowie czekając na swoją kolejkę. Lubie kontrasty i niespodzianki, jakie dają starocie w połączeniu z nowoczesnością. Nie lubię przeładowanych wnętrz, staram się, aby nasze wnętrza były jasne, przestrzenne, ale jednocześnie ciepłe i harmonijne. Mimo, że nazbierało się z czasem dużo przedmiotów, często zmieniam dekorację wnętrz i nigdy nie ma tłoku. 123






CZY

MOGŁABYŚ

W Y P U N K T O WA Ć Z A S A D Y,

JAKIMI

KIERUJESZ

SIĘ

URZĄDZAJĄC SWÓJ DOM? Neutralna paleta kolorystyczna Minimalizm Monochromatyzm Naturalne materiały Mieszanka starego i nowoczesnego Indywidualizm Prostota Harmonia



LAMPION VARG 2


GET THE LOOK

opracowała Aleksandra Gajdzicka


132


2

DAGMARA KTO Dagmara Wieczorek

GDZIE Niemcy CHARAKTER DOMU duży dom jednorodzinny ZAJĘCIE bloger, właścicielka sklepu wnętrzarskiego

133



LAMPIONY VARG 4



GET THE LOOK

opracowała Aleksandra Gajdzicka


138


3

KASIA R. KTO Kasia Rutkowiak

GDZIE Polska, Warszawa CHARAKTER DOMU mieszkanie w centrum ZAJĘCIE bloger, fotograf

139


CZY URZĄDZANIE W POLSCE MIESZKANIA W STYLU SKANDYNAWSKIM JEST WYZWANIEM? Poniekąd pewnie tak, mam ograniczony dostęp do marek, do których od lat byłam przyzwyczajona. Na szczęście okazuje się, że wiele z nich dostępnych staje się w polskich sklepach (vide porcelana Design Letters od Decorolka), niektóre skandynawskie marki wysyłają swoje produkty do Polski, a jak już się naprawdę bardzo uprę na konkretną, pozornie niedostępną rzecz - sprowadzam ją z pomocą rodziny lub przyjaciół .
 Najgorzej jest ze skandynawskimi roślinami. Moja ukochana Corokia bardzo chciałaby mieć towarzystwo, ale jeszcze nie wpadłam na to jak jej je zapewnić. SKĄD CZERPIESZ POMYSŁY WNĘTRZARSKIE? Przede wszystkim z duńskiej prasy wnętrzarskiej, której mam bardzo duży zapas i którą cały czas prenumeruję, ale także z moich ulubionych blogów z całej Skandynawii, szczególnie tych norweskich. JAKIE PORANNE RYTUAŁY CELEBRUJESZ? Kawa - kawa przede wszystkim. Najczęściej podana w mojej ukochanej porcelanie Royal Copenhagen. Bez kawy nie jestem w stanie z a c z ą ć d n i a .
 Najczęściej zaparzam ją w momencie kiedy dzieci wychodzą do szkoły i po porannym zamieszaniu robi się cicho. Albo jeszcze lepiej - dostaję. Kawa zaparzona przez przystojnego, kochanego faceta smakuje podwójnie dobrze. CO WEDŁUG CIEBIE OKREŚLA PRAWDZIWY DOM? Dla mnie dom tworzą ludzie. Przedmioty są j e d y n i e d o d a t k i e m .
 Kiedy moi Rodzice wyprowadzili się z mieszkania,

które stanowiło ramy dla domu mojego dzieciństwa (ja byłam już na studiach), trudno mi było sobie wyobrazić, że gdzie indziej będzie mi dane czuć się jak w domu. Bardzo się jednak myliłam, gdyż ów dom podążył za nimi. Teraz ja staram się tworzyć podobny DOM dla moich d z i e c i .
 Jest to dość duże wyzwanie, gdyż kilka miesięcy temu przeprowadziliśmy się do Polski z Danii, w której przyszły na świat. Ufam jednak mojej matczynej intuicji i wierzę, że do naszego domu zawsze będą chciały wracać - bez względu na adres, metraż czy dostęp do ogrodu. CZY JAKIŚ PRZEDMIOT W DOMU SZCZEGÓLNIE CENISZ? O o o o j … j e s t k i l k a t a k i c h p r z e d m i o t ó w. Z pewnością dumna jestem z mojej kolekcji wspomnianej już królewskiej porcelany. Staram się używać jej kiedy tylko jest okazja, nie tylko o d ś w i ę t a .
 Uwielbiam naszą białą witrynę Oliver Furniture. Paradoksalnie mam ją dopiero odkąd przeprowadziłam się do Polski, choć marzyłam o niej przez kilka lat, jeszcze w Danii, skąd pochodzi. Szczególną sympatią darzę też papierowe abażury holenderskiego duetu Snowpuppe. CZY MASZ JAKIŚ SZCZEGÓLNY STOSUNEK DO RĘKODZIEŁA? Rękodzieło zawsze było dla mnie czymś wyjątkowym. Po części dlatego, że ja mało co umiem sama stworzyć i zawsze podziwiałam tych, którzy pracą własnych rąk powołują do życia nowe p r z e d m i o t y .
 W dobie wszechogarniającej plastikowej tandety każda taka perełka jest na wagę złota.
 Staram się przekazać to również moim dzieciom.

140




TACA RUSTIK



PO PRZYJEŹDZIE DO POLSKI ZAJĘŁAŚ SIĘ PROFESJONALNIE FOTOGRAFIĄ, TWOJE ZDJĘCIA MOŻNA ZOBACZYĆ NA MOMENTSINTIME.PL. CZY JEST TO REALIZACJA TWOICH MARZEŃ? Tak. To absolutna realizacja marzeń. Czuję się wielką szczęściarą mogąc robić w życiu to, co kocham. GDYBYŚ MIAŁA PODAĆ JEDNĄ WADĘ I ZALETĘ PRACY NA WŁASNY RACHUNEK, TO…? Bycie swoim własnym szefem. To najcudowniejsza zaleta i jednocześnie największa wada. JAK ZNAJDUJESZ DOBRY BALANS MIĘDZY PRACĄ W DOMU I CZASEM DLA DZIECI? Staram się odkładać pracę na czas kiedy dzieci wracają ze szkoły i do momentu kiedy kładą się spać, być pełnoetatową mamą. Nie jestem idealna i muszę przyznać, że zdarzają mi się wpadki, ale staram się n a d t y m p r a c o w a ć .
 GDZIE NAJCHĘTNIEJ SPĘDZASZ WAKACJE Z DZIEĆMI? W domu moich Rodziców, który stoi na skraju lasu za wydmą. Teraz są jeszcze małe i tam jest nam najlepiej, najpiękniej, najwygodniej i najszczęśliwiej. Kiedy trochę podrosną z wielką radością zaczniemy im pokazywać coraz więcej Polski i świata. ZA CZYM TĘSKNISZ, GDY JESTEŚ POZA DOMEM? Z a k a w ą w k u b k u R o y a l C o p e n h a g e n .
 I tak zatoczyliśmy koło. Z KASIĄ RUTKOWIAK ROZMAWIAŁA AGNIESZKA NAWARA

145



„Teraz ja staram się tworzyć podobny DOM dla moich dzieci. 
 Jest to dość duże wyzwanie, gdyż kilka miesięcy temu przeprowadziliśmy się do Polski z Danii, w której przyszły na świat. Ufam jednak mojej matczynej intuicji i wierzę, że do naszego domu zawsze będą chciały wracać - bez względu na adres, metraż czy dostęp do ogrodu.”

147


PUDEŁKO C.BOX S


GET THE LOOK

opracowała Aleksandra Gajdzicka


150


6

ESEJ

151


PRZY WINIE O KINIE #be_curious tekst: Paweł Nawara zdjęcia: Agnieszka Nawara



PRZY WINIE O KINIE... przewrotne, lecz tylko na pierwszy rzut oka. Otóż owe stymulatory ludzkości, choć o rodowodzie zgoła odmiennym, mają ze sobą więcej wspólnego niż wydawałoby się sądzić. Oba zyskują przy bliższym poznaniu. Oba obarczone są grzechem mnogości i wynikającą z niego wszechogarniającą bylejakością, czy na półkach dyskontów, czy za kotarą wejścia do sali kinowej lub, co częstsze, na kanapie domowego salonu. Lecz zdarzają się wyjątki. I nim chciałbym poświęcić chwil parę. „Czym jest dla mnie kino? Jest to chyba najradykalniejsza forma wędrówki w pewną rzeczywistość, tworzenie fikcyjnej rzeczywistości, ale ta fikcja nie jest jej przeciwieństwem, ona ją wyostrza.” Tak oto celnie podsumował X muzę Jan Rybkowski (1912–1987), reżyser i scenarzysta, przedstawiciel starej polskiej szkoły filmowej. Czy nie brzmi znajomo? Czy przypadkiem wino nie jest takową formą wędrówki, tworzeniem fikcyjnej rzeczywistości, która nie jest jej przeciwieństwem, lecz wyostrzeniem? Czyż nie zapadło nam w pamięci romańskie in vino veritas? W kwestii win, podobnie jak w kinie, jest tylko dobry smak lub jego brak. Nie ma tu miejsca na pośredniość, chyba że determinuje nas

„Czy przypadkiem wino nie jest takową formą wędrówki, tworzeniem fikcyjnej rzeczywistości, która nie jest jej przeciwieństwem, lecz wyostrzeniem?”

polityczna poprawność, wszechogarniająca bakteria XXI wieku. Film jest wszakże albo dobry, albo zły. Podobnie jak w przypadku danego wina - albo rekapitulacja danej chwili albo dyskretne faux pas, o k t ó r y m z a p o m n i e ć n i e s p o s ó b .
 I tak w jednej i drugiej dziedzinie dryfuję w stronę iberoamerykańskiej nuty, z małym zastrzeżeniem, iż co do win, gustuję w czerwonej, wytrawnej barwie.Temu kaprysowi przychodzi z pomocą Rey de los Andes Cabernet Sauvignon Reserva 2009 - wyjątkowe wino w wyjątkowo atrakcyjnej cenie i o dostępności, rzekłbym dyskontowej, co o wiele podnosi prawdopodobieństwo praktycznej degustacji. Chile od dawna uważam za jednego z najlepszych producentów czerwonych wytrawnych win. Ten Cabernet bez dwóch zdań to potwierdza. W zapachu - owoce wiśni w czekoladzie i nuty porzeczkowe. Smak - rozwija się z każdym kolejnym kieliszkiem, na początku mocny, intensywny przyprawowy, kolejny kieliszek znacznie delikatniejszy, bardziej owocowy z nutą karmelu i jagód. Smak owocowy dość szybko zanika w ustach, po czym powraca z domieszką tytoniu i wanilii. Samo wino jest dobrze zbalansowane, aksamitne, w miarę delikatne, ale z charakterem, co jest warunkiem sine qua non w przypadku południowoamerykańskich rzeczy, w tym, a jakże, także kinematografii.
 Ów charakter fascynował mnie od zawsze, i to nie tylko w kinie czy trunkach. Wszakże Iberia to świat realizmu magicznego Gabriela Garcia Marqueza czy Julio Cortazara. To także realizm peruwiańskiego mistrza Mario Vargasa Llosy i kontrowersyjność Luisa Borgesa czy wreszcie zapach ulicy i pasji w rytmie 154


tanga. W kinie możemy odnaleźć wszystkie te nuty. Wystarczy tylko dobry film, najlepiej przy kieliszku dobrego wina. A takim jest z pewnością "Sekret jej oczu" (El secreto de sus ojos), argentyński laureat Oscara w 2010 roku. Film, który na długo zapada w pamięci, łącząc różne rytmy narracji, piękną prostotę zdjęć i wspaniałą muzykę ilustracyjną ze świetną grą aktorską, nie wspominając o scenariuszu, który zmiata machinę Hollywoodu z powierzchni Ziemi już w pierwszym podejściu. W takim kinie nie ma miejsca na opowiadanie o emocjach ustami bohaterów, co jest grzechem amerykańskiego prostactwa, a właściwie zasady, iż jeśli o czymś nie powiemy, to ktoś może tego nie zrozumieć, lub, o zgrozo, zrozumieć odmiennie, a tego w świecie politycznej poprawności nie chcemy, prawda? W kinie spod znaku sekretu nie ma infantylności psychologizacji bohaterów z papieru (made in USA, raz jeszcze), którzy miotają się w nic nie mówiących scenach, po to tylko, by podkreślić grubą kreską, iż są w rozterce lub właśnie w etapie wewnętrznej przebudowy, o czym z ochotą opowiadają wszystkim i wszędzie. Takiego kina tu nie znajdziecie. Bo kino nie jest mapą GPS z bezgłowym instruktażem z offscreenu, prowadzącym do wytyczonego celu. Takiego kina pragną producenci, tak, by audytorium było jak najszersze i takim kinem fascynują się obecnie polscy autorzy, choć z wyjątkami. Lecz nie o nich w tym miejscu. "Sekret jej oczu" to film złożony w swej narracyjnej warstwie, lecz jakże prosty w degustacji. Bo szczerość jest kluczem otwierającym w sztuce wiele drzwi. Także tych, które same uznaliśmy już za zamknięte po wieki. Czy wszakże nie zaczęliśmy od "in vino veritas"? 155


PUDEŁKO C.BOX MINI

156


7

MANIFEST #buyhandmade

157


Praca nad tym wydaniem alike sprawiła, że w mojej głowie pojawiły się liczne przemyślenia. Od wędrówki przez łąki, poprzez czas spędzony na pracy w warsztacie, zdjęcia, rozmowy z ludźmi i Wasze zdjęcia - to wszystko doprowadziło mnie do miejsca, w którym jestem zdecydowanie bogatsza, niż w dniu, w którym zabrałam się do pracy nad magazynem. Zresztą, co tu kryć, wątpiłam na początku, że w ogóle uda mi się znaleźć zapał i czas na pracę nad tym projektem. Ale zdecydowanie było warto, bo spośród wielu spostrzeżeń, te kilka stwierdzeń wydaje mi się dzisiaj jeszcze bardziej prawdziwe. Dziękuję Wam za to!

SĄ RZECZY, KTÓRE MAJĄ ZNACZENIE To one czynią dom prawdziwym i przytulnym. Poduszka od przyjaciółki, klaser ze starymi zdjęciami, skrzynia, a w niej strój z pierwszego w życiu balu. Rękodzieło pełne jest znaczenia. Dlatego warto je mieć, tak po prostu. WYJĄTKOWOŚĆ Nikt nie jest doskonały. W różnorodności zawarte jest największe piękno. A w niedoskonałościach zawarta jest nasza wyjątkowa natura. Dlatego zamiast brnąć w powielanie idealnych schematów, czasem wybieraj rzeczy niedoskonałe, gdyż różniąc się szczegółami na zawsze pozostaną wyjątkowe. PIERWIASTEK LUDZKI Za każdym razem, gdy bierzesz w dłonie ręcznie zrobiony gliniany kubek, szklane pudełko, zapalasz świecę w lampionie wykonanym ręcznie - dzielisz trud i piękno chwili z drugim człowiekiem. Ta chwila przypomina o tym, co w życiu najważniejsze. ZAKOCHANIE Nie bój się kochać i zakochiwać po raz kolejny. Ile radości sprawia nam uleganie nawet chwilowym miłostkom, zauroczenie, nawet jeśli w domu brakuje już miejsca, bo znów wróciliśmy z nowym drobiazgiem - wybierając sercem zawsze wybierzemy właściwie. UPŁYW CZASU Rzemieślnik zapisuje w swoim dziele pierwszą historię. Każda kolejna droga dopisuje nowe wersy. Upływ czasu nie jest naszym wrogiem - zawsze wzbogaca dzieło, sprawia, że patyna nabiera głębi, a czasem i znaczenia. Pozwól, aby czas płynął swoim rytmem. MOŻNA NAPRAWIAĆ Manufaktury dają szansę kontaktu z twórcą. Medialna presja ciągłej potrzeby zmian nie daje nam poczucia bezpieczeństwa. Zatem korzystaj z tej bliskości twórcy i konsumenta, jaka dzięki małym manufakturom daje gwarancję i możliwość naprawy uszkodzonych rzeczy, które wybrałaś/eś dla siebie i swoich najbliższych. WAŻNE RZECZY POTRZEBUJĄ CZASU Czasem nawet dziesiąty raz podchodzimy do tego samego zadania, to żadna ujma próbować, aż do skutku. Szybkie espresso, rzut okiem na prawdziwe życie wokół i kolejny raz można zabrać się do pracy. I choć zmęczenie daje już o sobie znać, i trzeba odłożyć ją na kolejny dzień, to warto czekać na jej efekty. Cierpliwie i z nadzieją. Bądź cierpliwy. Efekt może zaskoczyć nawet nas samych.

158



SZCZEGÓLNE PODZIĘKOWANIA ZA POMOC PRZY TWORZENIU ALIKE MAGAZINE DLA:

BE COFFEE STYLE - MIMI & ZORKI | ELIZA MÓRAWSKA KASIA POHL | KASIA RUTKOWIAK | DAGMARA WIECZOREK OLA GAJDZICKA | PAWEŁ NAWARA

160



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.