Warszawa, 5 kwietnia 2016 r.
e-raport
Spis treści
2
4. Rynkowe analizy i branżowe dyskusje 8. Jak działać skutecznie? 12. Kiedy opłaca się sprzedawać płytki? 16. Raport: Liderzy Rynku Łazienek 20. Na rynku pojawił się gracz o większym znaczeniu 23. Poznać wizję klienta 26. 13 łazienkowych trendów według Natalii Nguyen
ADRES REDAKCJI 15-425 Białystok ul. Cieszyńska 3A tel. 85 65 39 000, faks 85 71 94 669 www.ryneklazienek.pl redakcja@ryneklazienek.pl
REDAKTOR WYDANIA: MARTA MATRACKA
Wydawnictwo Publikator Sp. z o.o. 15-425 Białystok, ul. Cieszyńska 3A tel. 85 65 39 000, faks 85 71 94 669 www.publikator.com.pl poczta@publikator.com.pl Dane Wydawcy wg Google Analytics:
Redakcja nie zwraca nie zamówionych materiałów oraz zastrzega sobie prawo do ich skracania. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych reklam. Copyright by Publikator Sp. z o.o. Wszystkie materiały objęte są prawem autorskim.
BIZNES MEBLOWY
555 tys. unikalnych użytkowników • 5,1 mln odsłon RYNEK ŁAZIENEK
e-raport
4
Rynkowe analizy i branżowe dyskusje Już po raz trzeci spotkaliśmy się na Forum Branży Łazienkowej. Ponad 250 uczestników 5 kwietnia 2016 r. przysłuchiwało się dyskusjom o kondycji rynku i sprzedaży płytek ceramicznych, a także śledziło wystąpienia gości specjalnych. Trzecią edycję można uznać za rekordową pod względem frekwencji. Gościliśmy ponad 250 uczestników – kadrę zarządzającą firm producenckich oraz salonów łazienkowych, a także architektów i projektantów wnętrz – którzy przysłuchiwali się branżowym panelom dyskusyjnym i wystąpieniom gości specjalnych. Forum rozpoczęło wystąpienie Arkadiusza Kaczanowskiego redaktora prowadzącego portal Rynek Łazienek, który zaprezentował wyniki raportu „Liderzy Rynku Łazienek”. Raport powstał na podstawie danych sprzedażowych partnerów raportu – pięciu firm handlowych. Z zestawienia tych danych wyłonił się obraz producentów – liderów rynku wyposażenia łazienek w poszczególnych łazienkowych segmentach asortymentowych.
PARTNERZY:
e-raport
5
▶ Ekspozycja firmy Elita
PARTNERZY O FORUM BRANŻY ŁAZIENKOWEJ 2016:
◀ Na pierwszym planie wanna BESCO
DEBATY O RYNKU. Wyniki raportu były podstawą rozpoczęcia rozmowy w pierwszym panelu dyskusyjnym zatytułowanym „Kto rozdaje karty na polskim rynku wyposażenia łazienek”. W dyskusji uczestniczyli: Wojciech Borkowski, dyrektor generalny Deante, Krzysztof Dulban, dyrektor dystrybucji w firmie Excellent, Seweryn Kartkow-
ski, prezes zarządu Polskiej Grupy Ceramicznej, Marek Przybył, założyciel i prezes sklepu internetowego Łazienkaplus.pl S.A., Adam Rożko, prezes zarządu firmy Refleks oraz Adam Sieńko, key account manager w firmie New Trendy. Rozmowę poprowadziły Marta Borowska oraz Anna Raducha-Romanowicz.
Joanna Rac-Kiliszewska, marketing manager w firmie Elita Sp. z o.o. Moim zdaniem tegoroczne Forum można uznać za bardzo udane. Ilość uczestników mile zaskoczyła, a także dała okazję do bardzo owocnych kontaktów zarówno z salonami jak i przedstawicielami różnych firm branży łazienkowej. Jako Elita mieliśmy okazję zaprezentować nowy katalog, który cieszył się dużym zainteresowaniem ze względu na ofertę produktową oraz wygląd wizualny; przyciągał wzrok energetyzującym, pomarańczowym kolorem okładki. Skorzystaliśmy również z okazji, aby wyeksponować nowe kolekcje, Round i Ambio, które przypadły do gustu i zebrały pochlebne opinie. Bardzo ważny elementem była dla nas konfrontacja na żywo, zarówno katalogu jak i nowych kolekcji, dzięki temu otrzymaliśmy błyskawiczne informacje zwrotne, które upewniły nas o słuszności obranych kierunków rozwoju. Forum to również, ciekawe i zaskakujące panele dyskusyjne, wystąpienia gości specjalnych oraz kuluarowe rozmowy biznesowe. Wszystko to wywołuje chęć powrotu i uczestnictwa w tym ciekawym wydarzeniu w kolejnych latach. Maciej Radwański, sales & marketing executive w firmie Besco Sp. z o.o. W tym roku, podobnie jak w poprzednim, również zdecydowaliśmy się zostać Partnerem Forum i po raz kolejny nie zawiedliśmy się na organizatorze tego eventu, który nie tylko stanął na wysokości zadania w kwestii organizacji tak dużego przedsięwzięcia, ale również sprawił, że z pewnością ta formuła już na stałe zapisze się w kalendarzu istotnych wydarzeń branżowych! Sam program Forum oraz przygotowanie prelegentów na pewno zrobiły na nas duże wrażenie. Ciekawe były wystąpienia zarówno gościa specjalnego, jak i przedstawiciela GfK Polonia. Interesującym pomysłem jest też inicjatywa organizatora na opracowanie Raportu Liderzy Rynku Łazienkowego. Choć sposób i zakres pozyskiwania danych wymaga oczywiście dopracowania tak, by prezentowane wyniki były odzwierciedleniem rzeczywistości, idea na pewno ma swoje uzasadnienie. ▶
e-raport Uczestnicy debaty skomentowali wyniki raportu, a główna część dyskusji dotyczyła sytuacji segmentu handlowego na tzw. rynku tradycyjnym. Uczestnicy zgodzili się, że aby osiągnąć na nim sukces, należy zwracać uwagę na koszty i dobrze zarządzać stanami magazynowymi.
6 W drugim panelu dyskusyjnym Renata Gutowska, dyrektor handlowy Grupy Vinderen, Wiesław Olchawa, kierownik lubelskiego salonu Andbud, Zbigniew Ostrowski, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Salonów Wyposażenia Wnętrz oraz Romuald Wojda, general manager Opoczno Łazienki zastanawiali się, jak efektywnie sprzedawać płytki ceramiczne w salonie łazienkowym i czy sprzedawać płytki polskie czy importowane? Podkreślano także rangę dobrej współpracy między handlowcami a producentami płytek. Dyskusję moderował Arkadiusz Kaczanowski.
Niezwykle ważnym elementem Forum była dla nas Gala wręczenia nagród „Łazienka – Wybór Roku 2016”, podczas której wyróżniono aż dwa produkty Besco – wyróżnienie w kategorii brodziki prysznicowe otrzymał nasz brodzik Nox, a konsumenci w głosowaniu internetowym, już drugi rok z kolei, wybrali wolnostojącą wannę Besco najlepszym produktem do łazienek, w tym roku jest to wanna Goya. Renata Gutowska, dyrektor handlowy w firmie Vinderen Sp. z o.o. Bardzo cieszymy się, że mogliśmy z marką CERAMSTIC partnerować tegorocznej edycji Forum Branży Łazienkowej. Jest to inicjatywa niezwykle potrzebna, szczególnie z punktu widzenia branży płytek ceramicznych. Wydarzenie skupia zarówno producentów, jak i sprzedawców i uświadamia, że tak naprawdę gramy do jednej bramki. Forum Branży Łazienkowej to doskonała platforma wymiany doświadczeń i budowania relacji biznesowych oraz możliwość wsłuchania się w głos rynku „na żywo”. Podczas wydarzenia odbyliśmy wiele interesujących spotkań i rozmów. Wracamy z ciekawymi wnioskami, pełni nowych inspiracji. Denis Lukjanov, Blue Water Chcieliśmy podziękować wydawnictwu Publikator za organizowanie tego wydarzenia. Po raz kolejny pokazano profesjonalizm oraz pełną wiedzę na temat rynku łazienek w Polsce. Zauważyliśmy nowych uczestników oraz gości na tegorocznym Forum. Wzmocniliśmy kontakty handlowe z obecnymi partnerami z branży oraz nawiązaliśmy nowe.
▲ Blue Water i jego ekspozycja ▶ Excellent na FBŁ 2016
Krzysztof Dulban, dyrektor dystrybucji w firmie Excellent S.A. Tego typu spotkania są naszej branży bardzo potrzebne. To co podczas tegorocznego Forum Branży Łazienkowej udało się zaprezentować – póki co w namiastce – należy kontynuować, rozwijać i pogłębiać. Przydałoby się jeszcze więcej informacji o samej branży, o jej problemach i sposobach ich rozwiązywania.
e-raport
7
DZIĘKUJEMY ZA SPOTKANIE Marta Borowska, redaktor naczelna Grupy Produktów Branżowych Wydawnictwa Publikator Forum Branży Łazienkowej to spotkanie służące rozmowom, słuchaniu, dyskusjom o ważnych dla naszej branży problemach. Tym samym to miejsce, w którym wspólnie wypracowujemy nowe pole do codziennej, coraz lepszej współpracy. O tym, że wymienione kwestie są niezwykle istotne z Państwa perspektywy, niech świadczy fakt tegorocznej frekwencji – gościliśmy bowiem ponad 250 przedstawicieli branży. Dziękujemy serdecznie wszystkim Państwu – panelistom, gościom specjalnym, a także słuchaczom Forum - za to niezwykle cenne i owocne spotkanie. Oddzielne podziękowania kieruję do Partnerów tegorocznego Forum Branży Łazienkowej – to m.in. dzięki Państwa wsparciu, nasze spotkanie może odbywać się w dotychczasowej formule.
▲ Stoisko firmy Mochnik
▲ Panel „Jak konstruować ofertę płytek ceramicznych w salonach” ◀ Swoje nowości pokazał też Ceramstic
GOŚCIE SPECJALNI. Mocne punkty tegorocznego programu Forum Branży Łazienkowej to również wystąpienia gości specjalnych. Pierwszym była prezentacja Natalii Nguyen. Architektka, projektantka wnętrz i miłośniczka designu opowiedziała o swoich inspiracjach w projektowaniu łazienki i przedstawiła trzynaście jej zdaniem najbardziej aktualnych trendów łazienkowych. Bardzo dużym zainteresowaniem zgromadzonych cieszyło się wystąpienie Marcelina Matusiaka, który odkrył przed zebranymi, co wpływa na decyzje zakupowe klienta remontującego łazienkę
i jak – dzięki tej wiedzy - handlowiec w salonie może zwiększyć efektywność sprzedaży. Niemniejszą uwagę przyciągnął kolejny punkt programu – spotkanie z Przemysławem Powalaczem, prezesem Geberit Polska. W wywiadzie, który prowadziła Marta Borowska, przybliżył on szczegóły związane z połączeniem na naszym rynku firm Geberit i Koło. III Forum Branży Łazienkowej zakończyło się uroczystą Galą rozdania nagród w konkursach „Łazienka – Wybór Roku 2016” oraz „Łazienka - Salon roku 2016”. Fot. Piotr Waniorek, Paweł Pawłowski
e-raport
8
Jak działać skutecznie? Podczas III Forum Branży Łazienkowej dyskusje o kondycji polskiego rynku otworzył panel zatytułowany „Kto rozdaje karty na polskim rynku wyposażenia łazienek”. Uczestnicy szukali m.in. odpowiedzi na pytania jak efektywnie działać na rynku, jakich błędów nie popełniać i z kogo brać przykład.
Uczestnicy szukając skutecznego przepisu na sukces na – jak zgodnie twierdzili – niełatwym polskim rynku wyposażenia łazienek, dochodzili do wniosków, że – tak jak w przypadku każdego bisnesu – podstawową kwestią jest dobre zarządzanie:
ograniczanie kosztów, dbałość o płynność finansową i zarządzanie stanami magazynowymi. UNIKAĆ BŁĘDÓW. Nieumiejętne kontrolowanie tych trzech czynników było zdaniem uczestników dyskusji główną
przyczyną upadłości sieci salonów łazienkowych w poprzednich latach. – Moim zdaniem zostało popełnionych dużo błędów w obszarze płynności finansowej. Firmy jeżeli chciały mieć zyski, musiały brać bonusy. Umowy były tak skonstruowane, że wymuszały
na nas w tamtych czasach odbieranie dużych ilości towarów, co negatywnie wpływało na płynność finansową. Firmy, które się poddały tym trendom miały problemy, czyli podsumowując – złe zarządzanie zapasami miało wpływ na kłopoty tych firm – mówił Seweryn Kart-
e-raport kowski, prezes zarządu Polskiej Grupy Ceramicznej. – Kluczem do sukcesu jest dobre zarządzanie. Szczególnie zwróciłbym uwagę na obszar kosztów, ponieważ nasza branża ma to do siebie, że byliśmy w przeszłości szczególnie rozpasani kosztowo. Po 2009 r. trzeba było jednak zwrócić uwagę na to, że trzeba coraz umiejętniej zarządzać zasobami wewnętrznymi – dodawał. Prelegenci zauważali również, że w dystrybucji produktów wyposażenia łazienek aktualnie zmniejsza się rola kanału hurtowego.
9 – To najtrudniejszy kanał w obszarze rynku tradycyjnego. W ciągu ostatnich pięciu lat nie odnotowaliśmy w nim żadnych wzrostów. Rynek hurtowy kurczy się w stopniu dość dramatycznym. Ale rynek ten ma moim zdaniem przyszłość jeżeli zwróci się uwagę na koszty i przede wszystkim na stany magazynowe – twierdził Adam Rożko, prezes firmy Refleks. MIEJSCE DLA RÓŻNYCH KANAŁÓW. Uczestnicy dyskusji zauważali też, że z perspektywy tradycyjnych ka-
▲ Krzysztof Dulban, dyrektor dystrybucji w firmie Excellent. ◀ Adam Rożko, prezes zarządu firmy Refleks oraz Adam Sieńko, key account manager w firmie New Trendy.
▶ Marek Przybył, założyciel i prezes sklepu internetowego Łazienkaplus.pl S.A.
e-raport nałów dystrybucji większą konkurencję niż markety DIY stanowi dla nich dziś internet. Choć podkreślane kilkukrotnie zostało, iż dziś jest miejsce dla wszystkich kanałów dystrybucji, z których każdy ma swoich klientów. – Każdy kanał sprzedaży ma swoje miejsce. Tym co liczy się przede wszystkim jest serwis i jakość – niezależnie od kanału dystrybucji. Musimy dla naszych klientów świadczyć odpowiednie usługi na odpowiednim poziomie. Coraz więcej jest klientów, którzy chcą czegoś więcej niż tylko zaspokoić swoją pierwszą potrzebę. Chcą czegoś pięknego, chcą też czuć się lepiej i my musimy im więcej dawać, aby nie zaczęli poszukiwać możliwości zaspokojenia tych potrzeb gdzie indziej – mówił Krzysztof Dulban, dyrektor dystrybucji w firmie Excellent. – Mamy różnych klientów niż markety,
▲ Marta Borowska, redaktor naczelna grupy produktów branżowych wydawnictwa Publikator oraz Wojciech Borkowski, dyrektor generalny Deante.
10
e-raport
11
W dyskusji otwierającej III Forum Branży Łazienkowej uczestniczyli:
Wojciech Borkowski, dyrektor generalny Deante, Krzysztof Dulban, dyrektor dystrybucji w firmie Excellent, Seweryn Kartkowski, prezes zarządu Polskiej Grupy Ceramicznej, Marek Przybył, założyciel i prezes sklepu internetowego Łazienkaplus.pl S.A., Adam Rożko, prezes zarządu firmy Refleks Adam Sieńko, key account manager w firmie New Trendy.
▲ Seweryn Kartkowski, prezes zarządu Polskiej Grupy Ceramicznej, Marek Przybył oraz Adam Rożko.
bardziej wymagających, wyróżnia nas też jakość obsługi – dodawał. Z tą opinią zgadzał się Adam Sieńko, key accout manager w firmie New Trendy. – Bardzo ważna jest obsługa posprzedażowa, serwis, pewność pogwarancyjna – twierdził. Przedstawiciel kanału internetowego – Marek Przybył, właściciel sklepu Łazienkaplus.pl twierdził, że w dzisiejszych czasach nie można upatrywać wroga w internecie. – Mogę powiedzieć tyle, że stoję po tej samej stronie co moi współrozmówcy. Również z mojej perspektywy idealną sytuacją byłoby sprzedawanie produktów w cenie katalogowej. Natomiast największym problemem całego rynku detalicznego, ale również moim są sklepy, które w żaden sposób nie budują żadnych wartości dodanych, konkurując tylko i wyłącznie ceną. Również do mnie zgłaszają się klienci pokazujący niższe ceny z innych sklepów internetowych i używający tego jako argumentu w negocjacjach – twierdził. Producenci pytani, jak mogliby wesprzeć handlowców w ich działalności podkreślali, że akurat ich firmy szczególnie dbają o relacje z tradycyjnymi salonami łazienkowymi.
– Dwa lata temu zmieniliśmy naszą politykę handlową oferując salonom wsparcie, pokrywamy pewne koszty funkcjonowania salonów i do tej pory ten model nam się sprawdza. W przypadku firmy Deante nie ma tzw. wojny cenowej między sklepami tradycyjnymi a internetowymi. Chociaż trzeba przyznać, że nigdy nie jesteśmy w stanie walczyć z szaleńcami, którzy chcą szybko zarobić – mówił Wojciech Borkowski, dyrektor generalny Deante. Podsumowując rozmowę prelegenci starali się odpowiedzieć na tytułowe pytanie dyskusji, kto rozdaje dziś karty na polskim rynku wyposażenia łazienek – biorąc pod uwagę segment handlowy. Na pytanie o podział sił wśród producentów odpowiedział prezentowany przed panelem raport Liderzy rynku Łazienek. Typowane były zatem dynamicznie rozwijające się markety budowlane o charakterze DIY oraz internet. Ale jak wskazywali rozmówcy również na rynku tradycyjnym są sieci salonów łazienkowym, które bardzo dobrze sobie radzą, takie jak BLU, Bokaro czy salony zrzeszone w Polskiej Grupie Ceramicznej. ANNA RADUCHA–ROMANOWICZ Fot. PAWEŁ PAWŁOWSKI
e-raport
12
Sprzedaż płytek ceramicznych w salonach łazienek w ostatnich miesiącach rozgrzewa branżę. Postanowiliśmy więc zaprosić przedstawicieli handlu i producentów, by na scenie III Forum Branży Łazienkowej omówić główne wyzwania przed jakimi stają uczestnicy rynku.
Kiedy opłaca się sprzedawać płytki w salonie? Dyskusja „Jak konstruować ofertę płytek ceramicznych w salonach?” odbyła się podczas III Forum Branży Łazienkowej 5 kwietnia 2016 r. w Warszawie. Uczestnicy spotkania spróbowali zarysować główne problemy oraz poszukać rozwiązań dylematów, przed którymi staje handel przy przygotowywaniu ekspozycji i sprzedaży płytek ceramicznych. POZYCJA POLSKICH PŁYTEK. Prowadzący dyskusję Arkadiusz Kaczanowski, redaktor prowadzący portal RynekLazienek.pl, zaczął rozmowę od próby zdefiniowania sytuacji polskich
płytek na rodzimym rynku. Większość uczestników spotkania zgadzała się z tezą, że polskie płytki wzorniczo i jakościowo nie odstają od tych sprowadzanych z Włoch czy Hiszpanii. – Jedyne co może nas różnić, to nadążanie za trendami – które docierają do nas z opóźnieniem. Nasi producenci nie mają takiego potencjału jak zachodnie, globalne marki więc o wiele ostrożniej podchodzą do nowości – mówił Romuald Wojda, general manager Opoczno Łazienki. – Zastanawiam się co będzie się działo z płytkami w najbliższej przyszłości – w prezentacji trendów w projektowaniu wnętrz, która była przed
naszą prezentacją, aranżacji z płytkami było niewiele. To jest zadanie dla projektantów i producentów, by przywrócić modę na nie – dodawał. Renata Gutowska, dyrektor handlowy Grupy Vinderen, właściciela m.in. marki Ceramstic, opowiedziała o swoich doświadczeniach związanych z wchodzeniem na rynek i diagnozowaniem potrzeb polskiego odbiorcy.
Ten w opinii Gutowskiej chce mieć w swoim domu modne, nowoczesne, ładne rozwiązania. A zadaniem rodzimego producenta jest mu to zapewnić w cenie przystępnej dla przeciętnego Kowalskiego. – Od 5 lat sami tworzymy wzory – szukamy inspiracji na targach, ale też pracujemy z włoskimi biurami projektowymi. Problemem polskiego rynku jest to, że
e-raport
13
▲ Zbigniew Ostrowski, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Salonów Wyposażenia Wnętrz ▶ Dyskusję poprowadził Arkadiusz Kaczanowski, redaktor prowadzący portal RynekLazienek.pl. z opóźnieniem przyswaja pewne trendy. Dlatego rodzimi producenci z taką ostrożnością podchodzą do wprowadzania nowinek, które dopiero za 2-3 lata zaczną się sprzedawać. O kosztach ze strony producenta często się zapomina podczas rozmów – mówiła przedstawicielka Vinderen. Prowadzący spytał też przedstawicieli handlu o pozycję polskich marek w ich salonach sprzedaży. Wiesław Olchawa, kierownik lubelskiego salonu Andbud,
przyznał, że jego salon skupia się przede wszystkim na sprzedaży płytek zagranicznych. – Dla nas, firmy która sprzedaje, wybór włoskich i hiszpańskich produktów to rozwiązanie, które pozwala zarobić na sprzedaży płytek. Te kolekcje dają nam marże, które nas satysfakcjonują. W przypadku rodzimych produktów, które są dostępne w internecie, nie jesteśmy w stanie konkurować cenowo – zauważał przedstawiciel Andbudu.
Zbigniew Ostrowski, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Salonów Wyposażenia Wnętrz, zwracał uwagę na układ sił na rynku i jego skutki dla rodzimych firm handlowych. W jego opinii, dziś warunki dyktują i wygrywają przede wszystkim producenci, ale – jak uważa przedstawiciel PSSWW – ta sytuacja szybko może się zmienić, jeśli wszyscy uczestnicy rynku nie zaczną działać razem. – Kto tak naprawdę króluje na rynku? To sieci zachodnie z potężnym kapita-
łem. My walczymy o mały kawałek tortu, tak samo jak sklepy internetowe, które starają się przeżyć i zarobić. Chore jest prawo, które pozwala na to, aby na 2% marży ktoś mógł sprzedawać. Musimy jako uczestniczący w tym całym biznesie pójść razem, zewrzeć szyki – producenci, my handlowcy, architekci. I spróbować zmienić sytuację, w tym także przepisy które działają na niekorzyść rynku – apelował Ostrowski. I podkreślał, że koniecznie są działania na rzecz
e-raport
14
uporządkowania rynku – również poprzez organizowanie się firm w większe grupy, które będą w stanie skutecznie reprezentować wspólne interesy. JAK SOBIE MOŻEMY POMÓC? Prowadzący dyskusję Arkadiusz Kaczanowski zadał każdemu z uczestników pytanie, w jaki sposób mogą sobie wzajemnie producenci i handel pomóc oraz jakie mają oczekiwania wobec siebie. Romuald Wojda opowiedział o koncepcji projektu Opoczno Łazienki, która ma być formą walki o klienta opartej na innych, niż tylko cena aspektach. – Uważamy, że dziś klient bardziej od dobrej ceny potrzebuje czasu. Opoczno Łazienki ma pomóc klientowi dokonać wyboru w jak najkrótszym czasie – najlepiej w trakcie jednej wizyty. Skupiamy się na dobrze skonstruowanej, kompletnej ofercie, w której klient dostaje gotowe rozwiązania skomponowane głównie z oferty polskich, ale też zagranicznych dostawców – opowiadał. Renata Gutowska podkreślała zaś, że w jej ocenie pozycja salonów łazienek jest lepsza, niż wydawać by się mogło wielu osobom. Nawet w starciu z marketami DIY, z którymi firma współpracowała. – Uważam, że sieć DIY będzie jeszcze długo czekać, nim taki potencjał,
◀ Renata Gutowska, dyrektor handlowy w firmie Vinderen
jaki ma rynek tradycyjny, zbuduje. Ale musimy działać wspólnie – nie rozumiem podziału na handel i producentów, dzielenia interesów. Nie zgadzam się też z tym, że to klient stawia nam warunki jeśli idzie o cenę. On domaga się od nas niskich cen, bo na to pozwalamy, zapominając ile kosztuje praca nad marką, ekspozycją czy dbaniem o jakość obsługi. To Państwo, przedstawiciele handlu, wiedzą w swoich regionach czego chce i oczekuje klient i ta wiedza jest dla nas ważna – podkreślała Gutowska. Z takim postawieniem sprawi zgadzał się Zbigniew Ostrowski:
– Jesteśmy w stanie podpowiedzieć polskim fabrykom, jakie rozwiązania należy wdrożyć, by ich oferta była jeszcze lepsza. Przez lata pomagaliśmy sobie – uważam, że potęgę polskich fabryk budowaliśmy także my, wspieraliśmy je. A teraz pokłóciliśmy się o zabawki i poszliśmy do innych producentów z zagranicy? Musimy rozważyć, które marki i fabryki chcemy wspierać, by móc zarabiać. Ale należy się nam też wsparcie ze strony polskich producentów – chociażby za to, że mamy wiedzę, czego ich klienci potrzebują. Wiesław Olchawa podkreślał też różnice, jakie wiążą się w salonie
z dystrybucją marek zagranicznych. – W przypadku producentów zagranicznych mamy gwarancję ograniczonej liczby dystrybutorów na danym terenie – np. 2-3 salony w mieście. Nie wiem czy polscy producenci byliby w stanie sobie na to pozwolić przy działaniu tylko na krajowym rynku, ale w przypadku zachodnich marek taka strategia sprawia, że nie zbijamy cen. Inna sprawa, że tamtejsze rynki są lepiej uregulowane, producenci tak ze sobą nie walczą na cenę. Ważnym aspektem są też działania marketingowe, jak chociażby wyjazdy do fabryk, w których showroomach nasi klienci mogą zobaczy pro-
e-raport
15 dukty, dają się do nich przekonać. Nie uważam, by polskie produkty były złe, ale z punktu widzenia marketingowego i sprzedażowego inwestycja w płytki zagraniczne nam się bardziej opłaca.
▲ Romulad Wojda, general manager w firmie Opoczno Łazienki
▶ Wiesław Olchawa, kierownik salonu Andbud w Lublinie
MARKA WŁASNA NIE POMOŻE? Ostatnim z tematów poruszanych podczas spotkania była próba analizy opłacalności marek własnych. Zarówno Renata Gutowska, jak i Romuald Wojda zdradzili parę słów na temat procesu wdrażania i opłacalności takich rozwiązań, zaś Wiesław Olchawa i Zbigniew Ostrowski oceniali zainteresowanie salonów posiadaniem marek własnych. Tutaj wszystkie strony były praktycznie zgodne – są to rozwiązania ciekawe, ale tylko dla podmiotów dysponujących dużym kapitałem i mocną siłą nabywczą. Kolekcje dedykowane i marki własne nie są więc raczej sposobem na zażegnanie kryzysu, jaki wg opinii niektórych przedstawicieli branży dopadł sprzedaż polskich płytek. – Szukajmy rozwiązań, które nie tylko zaspokoją nasze bieżące potrzeby, ale będą służyły nam za lat kilka, a nawet kilkadziesiąt. Chodzi o to, by zapewnić dobrobyt sobie na lata – podkreślała Renata Gutowska.
– Dziś klient przychodzi po marki znane albo marki danego salonu czy sieci – i to szyld danej sieci może być marką – dodawał Romuald Wojda. – Rynek jest jak zegar – to bardzo precyzyjne urządzenie. Nie może być tak, że każdy włoży do tego zegara swoje kółko i będzie on działał. Trzeba to zrobić według pewnych parametrów, zwracając uwagę na to co robią inni – zwracał uwagę Zbigniew Ostrowski. – Jak powiedział jeden z moich przedmówców: stary handel umarł i w tamtej formie nie wróci. Kiedy zaczynałem swoją pracę, rabat dla klienta na poziomie 5% to było naprawdę dużo. Ale te czasy już bezpowrotnie minęły i musimy się wspólnie zastanowić nad czymś innym – dodał na zakończenie Wiesław Olchawa. Czas przeznaczony na dyskusję niestety był zbyt krótki, by omówić wszystkie zaplanowane tematy – czego nie ukrywał prowadzący. Jednak podczas spotkania na III Forum Branży Łazienkowej zaznaczono te aspekty, które wymagają omówienia i analizy w najbliższym czasie. Czy to na kolejnych spotkaniach, czy to podczas dyskusji na łamach prasy. ARKADIUSZ KACZANOWSKI FOT. PAWEŁ PAWŁOWSKI
e-raport
16 Magazyn branżowy „Łazienka” oraz portal RynekLazienek.pl od lat stawiają sobie za zadanie porządkowanie i nadawanie tonu dyskusji o branży łazienkowej w Polsce. Od dawna słyszymy od Państwa o potrzebie uporządkowania i weryfikacji różnych sądów o pozycji poszczególnych marek na rynku. Cierpimy na niedobór rzetelnego opisu branży – trzeba to przyznać. W wielu wypadkach jesteśmy zmuszeni bazować na opiniach i subiektywnych ocenach odnoszących się do wycinku rynku, czasami podbudowanych myśleniem życzeniowym, a nie rzetelną analizą. Czy to sprzyja prowadzeniu biznesu? Przy realizacji Raportu Liderzy Rynku Łazienek przyświecała nam idea
Które marki łazienkowe są najsilniejsze w Polsce, które klienci wybierają najchętniej? Pierwsza edycja raportu Liderzy Rynku Łazienek przygotowanego przez magazyn „Łazienka” oraz portal RynekLazienek.pl ma za zadanie znaleźć odpowiedzi na te pytania.
RAPORT: Liderzy Rynku Łazienek
zmiany tego stanu rzeczy – pokusiliśmy się o próbę stworzenia badania, które oparte będzie na statystyce, nie zaś opiniach. IDEA RAPORTU. Raport Liderzy Rynku Łazienek ma za zadanie wyłonienie listy najchętniej kupowanych marek łazienkowych w poszczególnych grupach produktowych w oparciu o realne dane sprzedażowe. Informacje, na bazie których stworzyliśmy Raport dostarczyły nam sieci handlowe salonów łazienek i hurtowni sanitarnych oraz sklepy internetowe. Liczba punktów sprzedaży, które w sumie dostarczyły nam dane, wynosi ok. 240 i jest rozlokowana na terenie całej Polski. Stowarzyszenia skupiające salony
JAK POWSTAWAŁ RAPORT
Partnerzy Raportu Liderzy Rynku Łazienek dostarczyli nam na początku roku 2016 dane sprzedażowe pochodzące z ich sieci. Dane były posegregowane na kategorie produktowe, a w ramach każdego zestawienia otrzymaliśmy informacje o liczbie sprzedanych sztuk (wanien, brodzików, umywalek, baterii łazienkowych, etc.) każdej z marek w latach 2014 i 2015. Nie pytaliśmy o wartość sprzedaży. Koordynator Raportu (który jako jedyny ma dostęp do danych nadesłanych przez Partnerów) dokonał zsumowania wszystkich zestawień i analizy zmian rok do roku. Efekty tej pracy możecie Państwo zobaczyć poniżej. Każdej z marek wyliczyliśmy procentowy udział w ogólnej sprzedaży w danej grupie asortymentowej. Podaliśmy też, jaki udział w rynku wg naszego badania, dana firma miała w roku 2014.
e-raport
17
PARTNERZY RAPORTU
BLU salony łazienek Sieć salonów BLU (której właścicielem jest firma Refleks) to obecnie najdynamiczniej rozwijająca się sieć handlowa w branży łazienkowej. Liczy już 44 salony, a planowane są kolejne otwarcia. Firma dysponuje także rozbudowanym zapleczem logistycznym w postaci Centralnego Magazynu Logistycznego LogiQ w Koluszkach, który działa od sierpnia 2015 r. Firma oferuje produkty znanych marek krajowych i zagranicznych, a także produkty pod marką własną. Obsługuje też klientów hurtowych. www.blu.com.pl Grast&MTB Rodzinna firma Grast & MTB została założona w 1990 roku i od początku działalności skupia się na handlu hurtowym asortymentem z zakresu techniki grzewczej i instalacyjnej oraz wyposażenia łazienek. Od 1997 roku Grast&MTB jest członkiem założycielem Grupy ABG. Firma obecnie zatrudnia 80 osób w działach sprzedaży hurtowej, obsługi firm wykonawczych i inwestycji, sprzedaży detalicznej, działu wykończeń pod klucz i obsługi sieci DIY. www.grast-mtb.com.pl
łazienek wielkość naszej branży szacują na ok. 3 tys. punktów. Nasz raport obejmowałby w takim zestawieniu ok. 10% rynku salonów i hurtowni łazienek. To jest liczba, która pozwala wydawać miarodajne sądy o strukturze rynku. Wielką zaletą tego badania jest to, że opieramy się na konkretnych danych sprzedażowych, a nie ogólnych szacunkach czy ustnych deklaracjach. Firmy
dostarczyły nam pliki z zestawieniami pokazującymi dokładny wykaz sprzedanych przez siebie sztuk produktów z każdej grupy asortymentowej – z podziałem na marki. My dokonaliśmy syntezy danych. Ważnym atutem badania jest też próba pokazania zmian rok do roku – każdego z naszych Partnerów poprosiliśmy o dostarczenie danych zarówno za
rok 2014 jak i 2015. Wyniki raportu
rum Branży Łazienkowej (gdzie po raz
są publicznie i bezpłatnie dostępne – w wersji podstawowej w ramach tego artykułu, w rozszerzonej – wyniki publikujemy na portalu RynekLazienek.pl. Mamy świadomość słabych stron naszego badania – tego, że bazujemy wyłącznie na wąskim wycinku rynku, że nie uwzględniamy niezwykle istotnego kanału DIY i marketów, etc. Traktujemy jednak tegoroczną edycję Raportu jako pilotaż – chcemy pokazać Państwu, że warto postawić na otwartość i że wszyscy możemy na tym tylko zyskać. Ten raport w znaczącym stopniu pokazuje, co jest popularne w hurtowniach i salonach łazienek, a to daje punkt odniesienia dla całego handlu jak i dla producentów. Pozytywny odbiór, z jakim spotkała się nasza inicjatywa podczas III Fo-
pierwszy pokazaliśmy wstępne wyniki) oraz deklaracje współpracy za rok ze strony nowych sieci to dla nas znak, że nasza inicjatywa jest potrzebna. Liczymy na Państwa wsparcie – i zachęcamy do kontaktu, gdyby chcieli Państwo współuczestniczyć przy kolejnej edycji badania. Każdy z Partnerów ma zagwarantowane, że nie ujawnimy struktury sprzedaży w jego sieci – publikujemy jedynie dane zsumowane, a dobór liczby i wielkości Partnerów Raportu gwarantuje, że żaden z Partnerów badania nie będzie mógł wyliczyć z naszego zestawienia udziału rynkowego konkurencji. PIONIERZY I LIDERZY. Bardzo dziękujemy naszym Partnerom, firmom które zechciały wesprzeć nas przy
ŁazienkaPlus.pl – Jesteśmy największym w branży sklepem internetowym w Polsce, który działa nieprzerwanie od 2007 roku – opowiada Marek Przybył, Prezes Zarządu ŁazienkaPlus.PL S.A. – Obecnie sklep oferuje 60 tys. produktów w 12 kategoriach, z czego 20 tys. dostępne jest od ręki i może zostać wysłane do klienta w ciągu 24h. Firma zatrudnia 50 pracowników i posiada własną flotę samochodów dostawczych. Podążając za potrzebami rynku uruchomiliśmy także salon łazienek, w którym klienci mogą w realu zobaczyć ponad 200 najlepiej sprzedających się produktów – dodaje. www.lazienkaplus.pl
e-raport
18
PARTNERZY RAPORTU
Sanitbuy.pl łazienki w Internecie - Naszym celem nie jest masowa sprzedaż produktów – tłumaczy Krzysztof Białkowski, właściciel sklepu. - Ofertę produktową oraz jakość obsługi kierujemy do klienta szukającego towarów dobrej jakości i niekoniecznie tanich. Zasadą naszej pracy jest takie podejście by klient nie bał się powierzyć nam zamówienie na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nie ma produktów, szczególnie tych z górnej półki, których nie potrafilibyśmy sprzedać i klienta którego nie potrafilibyśmy przejąć od konkurencji. Dlatego właśnie uważamy się za nietypowy sklep internetowy – dodaje. www.sanitbuy.pl SBS Sp. z o.o. Największa pod względem liczebności i obrotu sieć hurtowni z branży instalacyjnej, sanitarnej i grzewczej w Polsce. Założona w 1998 roku jako stowarzyszenie 20 czołowych firm handlowych z terenu centralnej Polski, obecnie SBS działa jako spółka z o.o. i współpracuje z ponad 90 hurtowniami posiadającymi łącznie prawie 180 punktów handlowych na terenie całego kraju. W swojej ofercie firma posiada ponad 365 000 produktów, w tym artykuły należące do marek własnych Keller, Delfin i Nanopanel. www.grupa-sbs.pl
pierwszej edycji Raportu Liderzy Rynku Łazienek. Sieć salonów łazienek BLU (ich właścicielem jest firma Refleks), firmie Grast&MTB, sklepom internetowym ŁazienkaPlus.pl oraz Sanitbuy.pl oraz Grupie SBS należą się serdecznie podziękowania za zaufanie, gotowość do kształtowania dyskusji o rynku i odwagę bycia pionierami w realizacji
tego projektu. Te firmy z pewnością są liderami rynku – myślącymi o nim w nowoczesnych kategoriach i gotowymi do jego kształtowania. Wierzymy, że nasza wspólna inicjatywa sprawi, że za rok grono to poszerzy się o kolejne sieci, a nasze badanie będzie jeszcze bardziej szczegółowe i miarodajne. ARKADIUSZ KACZANOWSKI
STRUKTURA SPRZEDAŻY W POSZCZEGÓLNYCH GRUPACH ASORTYMENTOWYCH (DANE ZA 2015 r.)
UMYW
ARMATURA ŁAZIENKOWA
Grupa Armatura Deante
16%
Ferro
15%
marka własna Hansgrohe
(2014: 34%)
31% (2014: 15%)
Cersanit Roca
(2014: 12%)
Elita 2% (20
(2014: 5%)
5%
MISKI W.C., BIDETY, TOALETY MYJĄCE
Koło
Grupa Armatura
(2014: 38%)
31%
Roca
13%
WA (2014: 45%)
37%
Cersanit
Cersanit Sanplast Koło
(2014: 18%)
(2014: 6%)
6%
marki własne 2% (2014: 2%)
Polimat
8
Excellent
7%
KABINY PRYSZNICOWE, PARAWANY NAWANNOWE
Sanplast
(2014: 17%)
19% 12%
Aquaform Koło
(2014: 35%)
32%
Deante
7%
9%
Grupa Armatura 4% (
(2014: 8%)
8%
Koło
BRODZ
Deante Sched-pol Sanplast
(2014: 12%)
Polimat
(2014: 10%)
Cersanit
4%
(2014: 5%)
Cersanit
7
Omnires
4%
(2014: 4%)
Aquaform
7
MEBLE ŁAZIENKOWE
Cersanit
31%
GRZEJ (2014: 30%)
Marki własne
Koło
(2014: 45%)
37%
e-raport
Koło
37%
(2014: 38%) 31% Cersanit Roca 13% (2014: 18%) Roca 13% (2014: 18%) Grupa Armatura 6% (2014: 6%) Grupa Armatura 6% (2014: 6%) marki własne 2% (2014: 2%) marki własne 2% (2014: 2%)
Cersanit
31%
29%
Cersanit (2014: 45%)
8%
(2014: 25%) 19%
29%
Sanplast (2014: 17%)
(2014: 25%) 19%
32%
Sched-pol (2014: 17%) Sanplast
Deante 12% Aquaform (2014: 22%) (2014: 12%) 24% Sanplast (2014: 22%) 12% Aquaform (2014: 12%) 7% (2014: 17%) Koło Polimat (2014: 10%) (2014: 17%)Koło 13% Koło 7% (2014: 10%) Cersanit 4% (2014: 5%) Cersanit (2014: 6%) (2014: 5%) 4% Cersanit (2014: 6%) 8% Polimat Omnires 4% (2014: 4%) Aquaform (2014: 5%) Omnires 4% (2014: 4%) (2014: 5%) 7% Excellent
Sanplast (2014: 38%) 13% Koło Polimat
Deante Cersanit
24%
19
STRUKTURA SPRZEDAŻY W POSZCZEGÓLNYCH GRUPACH ASORTYMENTOWYCH (DANE ZA 2015 r.) Excellent
7%
(2014: 35%) 15% 14% 8%
(201
7%
(2014:
7%
(2014:
NKOWA
UMYWALKI MEBLE ŁAZIENKOWE GRZEJNIKI ŁAZIENKO KABINY PRYSZNICOWE, PARAWANY NAWANNOWE BRODZIKI UMYWALKI MEBLE ŁAZIENKOWE NKOWA UMYWALKI KABINY PRYSZNICOWE, PARAWANY NAWANNOWE BRODZIKI (2014: 34%) (2014: 37%) (2014: 30%) Koło 31% 37% Cersanit Marki własne 31% 41% (2014: 15%) Sanplast Deante 21% (2014: 32%37% (2014:35%) 37%) Koło (2014: 30%) Cersanit 31% (2014: 15%) (2014: 38%) Sanplast Deante 21%(2014: 17%) (2014: 34%) (2014: 37%) (2014: 35%) 32% 37% Koło 31% (2014: 15%) 23% (2014: 15%) 37% Cersanit Elita 12%) 15% Instal-Projekt (2014: 17%) Deante Sched-pol 15% 19% (2014: (2014: 38%) (2014: 15%) 37% Cersanit (2014: 17%) 15% Elita (2014: 17%) Deante Sched-pol 19% 15% (2014: 12%) (2014: 38%) (2014: 15%) (2014:Sanplast 15%) 37% (2014: 14% 12% Aquaform Roca 9% 10% (2014: 12%) Cersanit Koło12%) 13% Gorgiel (2014: 12%) (2014: 10%) (2014: 13%) (2014: 10% Roca 9% (2014: 10%) Aquaform (2014: 12%) 12% 14% Sanplast (2014: 12%) 13% Koło (2014: 13%) 7% Polimat 8% (2014: 7%) Defra (2014: 10%) Grupa Armatura Roca 4%9%(2014:(2014: 11% 10% (2014: 12%)Koło : 8%) 4%) 10%) (2014: 13%) (2014: 10% Terma 7% Koło Polimat 8% (2014: 7%) (2014: 10%) (2014: 5%) 4%) Grupa Armatura 4% 4% (2014: 11% (2014: 13%) Defra 7% (2014: 4%) Cersanit Cersanit 8%) (2014: 4%) Grupa Armatura 4%(2014: 2%) 5%) Elita 2% Roca Mika 4% (2014: 4%) 6%7% (2014: (2014: 4%) Cersanit 4% (2014: 5%) Cersanit Elita 4% 2% (2014: (2014:2%) 4%) 7% Omnires Aquaform (2014: 5%) (2014: 5%) Roca 6% (2014:4%) 2%) 7% OmniresElita4%2%(2014: Aquaform (2014: 5%)
INSTALACJE PODTYNKOWE (STELAŻE) ODPŁYWY PRYSZNIC Y, TOALETY MYJĄCE WANNY MEBLEWANNY ŁAZIENKOWE GRZEJNIKI ŁAZIENKOWE INSTALACJE PODTYNKOWE (STELAŻE) Y, TOALETY MYJĄCE WANNY MEBLE ŁAZIENKOWE (2014: 35%) (2014: 45%) Geberit GRZEJNIKI ŁAZIENKOWE Alcaplast 33% (2014: 25%) 29% Cersanit 37% (2014: 30%) (2014: 46%) (2014: 25%) Cersanit Cersanit Marki własne 31% 29% 41% (2014: 35%) Geberit 33% (2014: 45%) (2014: Cersanit (2014: 30%) 25%) (2014: 46%) (2014: 38%) 27% 16% marka Winkiel %37% Sanplast Cersanit Markiwłasna własne (2014: 29%) (2014: 22%) 31%24% 29% 41% 24%(2014: 17%) 23% Sanplast (2014: 17%) (2014: 22%) 15% Elita Instal-Projekt 27% marka własna (2014: 29%) (2014: 38%) %014: 18%) Sanplast 13% (2014: 22%) Grohe Aco 11%23% (2014: 10%) (2014: 17%)17%) (2014: 17%) (2014: 15%13% 24% Koło Elita Instal-Projekt (2014: Koło 13%13% 10% Koło Gorgiel (2014: 13%)17%) (2014: 10%) (2014: 10%) Grohe 11% 11% (2014: 17%) Koło 014: 18%) (2014:10%) 9%) Koło marka własna 9% 10% 13%8%13% (2014: Polimat Koło Gorgiel (2014:6%) 13%) (2014: 11% 10% (2014: 8% Polimat (2014:6%) 13%) (2014: 10%) Defra Terma (2014: 9%) Koło 9% (2014: 6%) 8% (2014: 9% Polimat 11%7% 10% Cersanit Kessel (2014: 7% (2014: 5%) 13%) (2014:6%) 10%) Excellent Defra Terma (2014: Excellent 5%) 5%) Roca Mika 4% (2014: 4%) 6% 7% (2014: Cersanit (2014: 6%) 7% Excellent6% 7% (2014: (2014: 5%) 5%) Roca Mika 4% (2014: 4%)
OWE, PARAWANY NAWANNOWE BRODZIKI INSTALACJE ODPŁYWY PRYSZNICOWE BRODZIKIPODTYNKOWE (STELAŻE) INSTALACJE PODTYNKOWE (STELAŻE) ODPŁYWY PRYSZNICOWE OWE, PARAWANY NAWANNOWE BRODZIKI (2014: 15%) Deante 21% (2014: 35%) 2% (2014: 15%) (2014: 35%) (2014: 19%) Deante 21% Geberit Alcaplast 33% 19% (2014: 17%) Sched-pol 15% (2014: 12%) (2014: 15%) Deante 21% (2014: 35%) (2014: 19%) (2014: 35%) 2% Geberit Alcaplast 19% 33% Sched-pol 15% (2014: 12%) (2014: 11%) 27% 16% marka własna Winkiel (2014: 29%) (2014: 12%) 14% Sanplast 2014: 12%) (2014: 17%) Sched-pol 15% (2014: 12%) (2014: 11%) 27% 16% marka własna Winkiel (2014: 29%) (2014: 12%) 14% Sanplast (2014: 10%) 13% Grohe Aco 11% Polimat 8% (2014: 7%) (2014: 14%) 0%) 12%) (2014: 12%) 14% Sanplast 2014: Polimat 8% (2014: 7%) (2014: 10%) 13% Grohe Aco 11% (2014: 14%) 7% (2014: 4%) Cersanit 11% Polimat 8% (2014: 7%) (2014: 9%) (2014: 12%) 0%) Koło marka własna 9% 7% (2014: 4%) Cersanit 11% (2014: 12%) Koło marka własna 9% 7%(2014: 9%) Aquaform (2014: 4%) 5%) 7% (2014: Cersanit 9% (2014: 13%) Cersanit Kessel Aquaform 7% 7%(2014: 6%) (2014: 5%) 9% (2014: 13%) Cersanit Kessel (2014: 6%)(2014: 5%) 7% Aquaform7%
E
E %
GRZEJNIKI ŁAZIENKOWE (2014: 30%)
Marki własne
41%
Marki własne
GRZEJNIKI ŁAZIENKOWE GRZEJNIKI ŁAZIENKOWE 41% (2014: 46%)
(2014: 46%)
e-raport
20
Ostatnie miesiące to czas intensywnych zmian w strukturach i organizacji firmy Geberit, która w zeszłym roku przejęła koncern Sanitec, a wraz z nim na polskim rynku – markę Koło. Temat ten poruszyliśmy w rozmowie z Przemysławem Powalaczem, prezesem Geberit Sp. z o.o., podczas tegorocznego Forum Branży Łazienkowej. Rozmawialiśmy m.in. o wpływie fuzji na kształt polskiego rynku wyposażenia łazienek, innowacyjności wprowadzanych rozwiązań organizacyjnych i konieczności „nauczenia się” nowej firmy.
Na rynku pojawił się gracz o większym znaczeniu
Przemysław Powalacz, prezes Geberi Sp. z o.o.
e-raport Mija prawie rok od oficjalnego ogłoszenia fuzji Geberitu i Sanitecu. Czy równanie 1+1=3, o którym często wspomina się przy okazji tego typu integracji, ma rzeczywiście zastosowanie w przypadku funkcjonowania marek Geberit i Koło na rynku polskim? Przede wszystkim trzeba sobie zadać pytanie, co to jest „trzy”. Gdybyśmy chcieli rozumieć to literalnie, np. mamy profit netto jednej spółki, do tego dodajemy profit drugiej, czyli mamy tu jeden, tu jeden, a teraz będzie trzy – to się wydarza niezwykle rzadko. W zasadzie nigdy. Sięgnąłem do badań przygotowanych przez firmę McKinsey, dotyczących rynku amerykańskiego. Wynika z nich, że wszystkie założenia stawiane sobie przed fuzją zostały zrealizowane tylko w 6% firm, częściowo lub w większości – w 32% firm. Natomiast reszta, były to fuzje częściowo albo całkowicie nieudane w kontekście inicjalnych założeń. Nie definiowaliśmy, a już z pewnością nie upublicznialiśmy, celów synergii na poziomie organizacji w Polsce. Natomiast w Polsce widzimy już pierwsze możliwości dołożenia się do tej „trójki”. Jak w Pana opinii przejęcie Grupy Sanitec przez Grupę Geberit wpły-
21 nęło na krajobraz polskiego rynku wyposażenia łazienek? Nie sądzę, że można powiedzieć, że to przejęcie zmieniło perspektywę polskiego rynku. Na pewno coś ważnego się wydarzyło i z tego faktu bardzo się cieszę. Na rynku po prostu pojawił się gracz, który ma większe znaczenie. Koło było liderem na rynku ceramiki sanitarnej, Geberit jest liderem na rynku stelaży podtynkowych, ale również toalet myjących i z bardzo mocną pozycją w wielu innych kategoriach. Myślę, że połączenie tych dwóch marek tworzy określony potencjał. Choćby potencjał ludzi, bo w strukturach sprzedaży nie zrealizowaliśmy praktycznie żadnej restrukturyzacji. To znaczy nie zredukowaliśmy zespołów sprzedażowych. W ich przypadku miała miejsce czysta integracja. Nasz zespół sprzedażowy łącznie z managerami to w tej chwili ponad 50 osób. Myślę, że nasz najbliższy konkurent ma około połowę tego. To jest siła, którą chcemy wykorzystać. Mam nadzieję, że rynek będzie ewoluował w tę stronę, w której potencjał związany z doradztwem, z wiedzą, z kontaktem z różnymi naszymi interesariuszami, będzie decydował o przewadze na rynku. Będziemy się starali robić rzeczy, które będą naszą branżę zmieniać pozytyw-
nie, a przy okazji będą dla nas profitotwórcze. Niektóre decyzje będą się wydawać – lub już się wydają – trochę kontrowersyjne. Na początku spotkaliśmy się ze zdziwieniem np. w zakresie struktury organizacyjnej, w której pewne funkcje od wieków mocno ze sobą zintegrowane, zostały przez nas rozdzielone. Utworzyliśmy m.in. zespół dedykowany wyłącznie do obsługi salonów, gdzie misją tworzących go ludzi jest tylko dotarcie do dwóch typów interesariuszy: do sprzedawcy, doradcy w salonie łazienkowym oraz do projektanta i architekta wnętrz. Ta ósemka ludzi ma się zajmować wyłącznie tym. Tego typu specjalizacja na poziomie służb sprzedażowych wśród producentów z branży łazienkowej, nie jest z pewnością standardem. Obejmując stanowisko prezesa obu połączonych firm świetnie znał Pan kulturę pracy Koła. Czymś zupełnie nowym była komunikacja, styl zarządzania, czy wykorzystywane modele współpracy z klientami w przypadku Geberitu. Jaki model pracy stosują Państwo wspólnie dzisiaj? Nie ma wątpliwości, że każda firma rządzi się swoimi prawami i trzeba to zrozumieć. W takich sytuacjach pomaga
– w szczególności menadżerom – gotowość do podjęcia wysiłku poznawczego związanego z nauczeniem się nowej firmy. A to wcale nie jest takie proste. Wiąże się to m.in. z poznaniem historii tej firmy, ludzi, którzy w niej pracują, ich motywacji, oczekiwań właścicieli, przebiegu realizacji budżetu z ostatnich 5-7 lat, decyzji inwestycyjnych, które stały za poszczególnymi posunięciami. To jest naprawdę poważny wysiłek – żeby zrozumieć środowisko, do którego się wchodzi. Moim zdaniem, podstawą tego poznawania są rozmowy z ludźmi. To w nich tkwi ogromna wiedza na temat tego, co tak naprawdę jest bogactwem firmy. Różnice oczywiście były. Natomiast trzeba sobie jasno powiedzieć – to były Sanitec, w tym Sanitec Koło, został przejęty przez Grupę Geberit. A wniosek z tego taki, że podmiotem dominującym, który kreuje strategię kultury organizacyjnej, pewien standard zachowań, model procesowy, jest Grupa Geberit. Warto jednak wziąć pod uwagę, że w Polsce mamy do czynienia ze specyficznym kontekstem – organizacja i biznes dawnego Sanitecu w naszym kraju, były istotnie większe niż biznes dawnej, przedtransakcyjnej firmy Geberit. Nie ukrywam, że to miało swoje implikacje
e-raport dla pewnych posunięć organizacyjnych. Stąd pewnie dużo standardów specyficznych dla bardziej rozwiniętego biznesu, jaki reprezentowało Sanitec Koło: biznesu bardziej rozbudowanego, z większą siecią dystrybucji, bardziej wielokanałowym sposobem działania. Dziś mogę powiedzieć, że ludzie w firmie komunikują się coraz lepiej, coraz lepiej się rozumieją. Budujemy jedną, wspólną kulturę – wbrew pozorom, podobieństw jest niemało. Geberit to firma oparta na koncepcji centralnej dystrybucji i logistyki. Koło natomiast działało w systemie regionalnym. Ponad rok temu, udzielając wywiadu magazynowi Łazienka, mówił Pan o tym, że jeszcze nie wiadomo, w którą stronę będzie podążał ten proces w połączonych strukturach. Jak wygląda to dziś? W obecnie dającej przewidzieć się przyszłości będziemy pracować w modelu hybrydowym. To znaczy, wszystkie asortymenty, które do tej pory wytwarzane były w fabrykach dotychczasowej firmy Geberit, będą dystrybuowane z naszego centralnego magazynu w Niemczech w Pfullendorfie. Natomiast produkty z części przejętej w aktywach z Sanitec,
22 będą dystrybuowane z tzw. centrów regionalnych. Biorąc pod uwagę rachunek ekonomiczny, jest to w tej chwili najlepsza opcja, dająca pewną otwartą opcję na przyszłość. Co dzięki fuzji zyskali Państwa dystrybutorzy i klienci? Jakich zmian wymagała współpraca z nimi w nowych strukturach? Podstawowa zmiana dla naszych dystrybutorów jest taka, że dwóch znaczących dostawców, stało się teraz jednym, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Na pewno stało przed nami wyzwanie, które właśnie finalizujemy: integracji warunków handlowych i współpracy z naszymi dystrybutorami. Wynikały one ze wspomnianej odmienności działania logistycznego, jak i odmienności standardów pracy na rynku, procesu realizacji zamówień, czy wręcz codziennej pracy na obiekcie inwestycyjnym. Myślę, że istotną kwestią jest także to, na ile będziemy w stanie realizować nasze cele w zakresie polityki brandowej na poziomie ekspozycji u naszych dystrybutorów i partnerów detalicznych. Zależy nam bardzo na tym, aby pokazywać naszą ofertę komplementarnie – wszystkich naszych marek. Istotne jest także to, że nasi dystrybutorzy będą
mogli liczyć na bardziej specjalistyczne wsparcie. Jeśli dotychczas obsługiwał klienta doradca spod brandu Geberit i doradca spod brandu Koło, to w tej chwili zdarzy się tak, że u jednego naszego dystrybutora będzie się pojawiało trzech, a czasami czterech doradców. Każda z tych osób będzie miała coraz bardziej specjalistyczne i bardzo dedykowane kompetencje. Te osoby będą skupiały się na bardzo specyficznych typach produktów lub też określonych typach transakcji. Zmiana dla naszych dystrybutorów będzie taka, że będą oni mogli oczekiwać dużo bardziej specjalistycznego wsparcia. Pełniąc stanowisko prezesa Sanitec Koło odpowiedzialny był Pan także za rynki wschodnie, na których dostępne były m.in. produkty Koło. Jak obecnie wygląda kwestia zarządzania produkcją i sprzedażą na Ukrainie i w innych krajach dawnego bloku wschodniego? Od początku roku nie zajmuję się już w żaden sposób nadzorem nad produkcją. Odpowiadam stricte za rozwój biznesu, za sprzedaż i marketing oraz za wszystkie procesy wspierające rozwój biznesu. Zajmuję się tym na obszarze Polski, Ukrainy i jeszcze kilku krajów
rynku wschodniego, takich jak np. Kazachstan czy Białoruś. Na wschodzie mamy swoje struktury, a także mojego odpowiednika zajmującego się rynkami wschodnimi, który jest teraz bezpośrednio moim podopiecznym. Moja uwaga i alokacja czasu na te rynki jest jednak ograniczona – priorytetem pozostaje Polska i z tym krajem wiążą się moje strategiczne zadania, które szefowie mi powierzyli. Czy Pana życie zawodowe mocno zmieniło się po zmianie stanowiska? Nie zmieniło się bardzo. Dużo częściej jestem w Warszawie, a nie w Kole. To jest jeden aspekt. Drugi wiąże się z tym, że mam dużo więcej pracy z produktem technicznym, staram się go jak najlepiej zrozumieć. Dużo czasu poświęcam też na zrozumienie potrzeb naszych parterów, którymi są firmy wykonawcze. To wszystko wymaga intensywnego wysiłku poznawczego, który mnie mocno cieszy i motywuje zarazem. Jak mawiają Tybetańczycy, jeśli jesteś najmądrzejszy w pokoju, to znaczy, że jesteś w złym pokoju. Dziękuję za rozmowę. ROZMAWIAŁA: MARTA BOROWSKA
23
PAGINA
fot. Shutterstock
e-raport
Poznać wizję klienta Proces decyzyjny klientów przebiega pokrętnymi drogami – zwłaszcza, gdy dotyczy tak poważnej inwestycji jak urządzanie lub remont łazienki. Okazuje się, że początkowy entuzjazm i radość przyszłego użytkownika nowej łazienki, gaśnie z każdym kolejnym etapem realizacji tej inwestycji. Marcelin Matusiak, industrial team manager GfK Polonia, wraz ze swoim zespołem przyjrzał się bliżej temu zjawisku. Podczas tegorocznego Forum Branży Łazienkowej podpowiadał on, jak handlowcy z salonów łazienkowych mogą skutecznie pomóc kupującemu przejść ten proces w sposób bardziej komfortowy.
Remont lub urządzanie całej łazienki od podstaw to dla klientów ogromne wyzwanie, które najczęściej ich przerasta. Po pojawieniu się początkowej idei i marzenia o nowej łazience następuje wejście w proces, który zazwyczaj przebiega niezgodnie z początkowymi wyobrażeniami. Od tego momentu identyfikujemy trzy „stany”, w jakich może znaleźć się klient. 1. POCZĄTKOWE ZAGUBIENIE. Klient wchodzący w proces remontu łazienki posługuje się dotychczasowymi doświadczeniami i wiedzą, jaką zdobył
podczas poprzedniego remontu własnego lub prowadzonego u znajomych. Myśli nieco stereotypowo i abstrakcyjnie. Tymczasem wizyta w pierwszym sklepie uświadamia mu, że dostępna obecnie oferta wygląda diametralnie inaczej niż np. 7-8 lat temu. Całe jego historyczne doświadczenie z wcześniejszych procesów remontowych traci znaczenie, ponieważ rynek obecnie jest inny. Klient uświadamia sobie, że ilość marek, kolekcji, modeli, wariantów, nowych rozwiązań jest dalece większa niż przypuszczał. Ogrom ilości decyzji, wyborów i kompromisów, jakie musi za-
e-raport cząć podejmować, zaczyna przytłaczać i nieco go przerażać. 2. DYSKOMFORT UŻYTKOWY. Klient w trakcie realizacji remontu dotkliwie odczuwa brak dostępu do łazienki – nawet jeśli miał świadomość takiej niewygody przystępując do tego procesu, to dopiero gdy doświadcza jej fizycznie okazuje się, że jest to trudniejsze niż zakładał. Kolejny obszar dyskomfortu wynika z bałaganu i dezorganizacji życia w domu. W tym przypadku podobnie, fizyczne doświadczenie pyłu w każdym zakamarku mieszkania, uzmysławia klientowi skalę problemu, z jakim się mierzy realizując remont. Ponadto wszystkie powyższe zagadnienia są często źródłem konfliktów i napięć rodzinnych. 3. PROBLEMY REALIZACYJNE. Na każdym etapie realizacji remontu łazienki klient napotyka problemy, które musi rozwiązać. Wiążą się one nie tylko z opisaną wyżej szeroką i nową ofertą oraz fizycznymi niedogodnościami remontu. Istnieje szereg problemów związanych ze znalezieniem wykonawcy i współpracą z nim – nierzadko ma on bowiem inną wizję realizacji zlecenia niż oczekuje tego inwestor. Kolejnym ob-
24 szarem generującym trudności jest brak umiejętności planowania budżetowego i w związku z tym poszukiwanie źródeł finansowania rosnących wydatków. Na to wszystko często nakładają się błędy własne klienta, problemy dostępności produktów i kwestie ewentualnych reklamacji i zwrotów. Dobry sprzedawca umiejący wsłuchać się w potrzeby i oczekiwania klienta to skarb nie do przecenienia. To właśnie on staje się najczęściej „wybawcą” umęczonego klienta w procesie remontowym. Dobry sprzedawca prowadzący przez proces remontu na każdym jego etapie niweluje stres i dyskomfort kupującego, który wraca po kolejne produkty i porady. Taki klient ma mniejszą skłonności do odwiedzania innych sklepów i negocjowania rabatów – docenia kompetencje sklepu i personelu. ETAPY PROCESU DECYZYJNEGO. Dobry sprzedawca dobrze rozpoznaje etap procesu decyzyjnego, na jakim znajduje się w danym momencie klient i umie dostosować do niego proces obsługi. A każdy kupujący przechodzi przez te same etapy procesu decyzyjnego (w szybszym lub wolniejszym tempie).
PAGINA
e-raport
25
Marcelin Matusiak
Industrial Team Manager GfK. Absolwent Zarządzania i Marketingu na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ukończył specjalizację na kierunkach: Zarządzanie przedsiębiorstwem budowlanym oraz Badania marketingowe. Jako Team Manager kieruje w GfK Polonia zespołem wyspecjalizowanym w badaniach rynków budowlano-remontowych i przemysłowych. Badaniami dla tego sektora zajmuje się od 16 lat. Posiada bogate doświadczenia w zarządzaniu międzynarodowymi projektami (ilościowymi i jakościowymi), a także doradztwie strategicznym dla sektora budowlanego i przemysłowego. Prelegent licznych konferencji dla branży budowlanej, ekspert i szkoleniowiec. Szef międzynarodowego zespołu badań przemysłowych GfK - Chairman of Industrial & B2B Team CEE. Członek Polskiego Towarzystwa Badaczy Rynku i Opinii. Więcej informacji o skutecznym wspieraniu klientów salonów łazienkowych podczas remontu łazienki w wydaniu magazynu „Łazienka” 3/2016.
PAGINA 1. N a początku jest WIZJA nowej łazienki, tworzona często w wyniku różnorakiej inspiracji. Jest to dla klienta miły etap poszukiwania spełnienia oczekiwań i marzeń. Jednocześnie charakteryzujący się brakiem pełnej wiedzy o skali problemów, z jakimi przyjdzie mu się mierzyć przez cały proces remontu. 2. K olejnym etapem jest zdobywanie INFORMACJI: o produktach, rozwiązaniach, markach, sklepach, etc. Tu pojawiają się pierwsze symptomy zagubienia i dezorientacji. 3. K lient często dochodzi do etapu WYBORU w wyniku zmęczenia wcześniejszym etapem i chcąc skrócić cały proces zawierza rekomendacjom sprzedawcy lub podejmuje suwerenne decyzje (mniej lob bardziej trafne). 4. N ierzadko proces wyboru nie jest prowadzony jednocześnie z procesem poszukiwania wykonawcy, co doprowadza do problemów jeszcze zanim dojdzie do REALIZACJI remontu. Sama realizacja przysparza klientowi wielu wyzwań i stanów emocjonalnych, które ogólnie można nazwać, iż są dalekie od zadowolenia i satysfakcji. 5. P o pomyślnym przejściu klienta całego procesu remontu, często
EFEKT KOŃCOWY jest daleki od początkowej wizji, a zmęczenie całym procesem tłumi radość klienta z faktu posiadania nowej łazienki. JAK PRZETRWAĆ REMONT? Nie jest jednak tak, że remont łazienki to zawsze kłopoty. Bez wątpienia w uniknięciu wielu problemów pomaga dobry projekt łazienki wykonany przez profesjonalnego architekta. Już na etapie projektowania łazienki należy zadbać o dobrego, rekomendowanego wykonawcę, któremu damy szansę wypowiedzieć się w zakresie rozwiązań, jakie zostały zaproponowane przez projektanta. Rola sprzedawcy jest również nie do przecenienia. Klient nie musi mieć świadomości ogromu kłopotów, jakie ściąga sobie na głowę decydując się na remont – może nawet nie powinien być w tym uświadamiany. Natomiast sprzedawca powinien mieć tę świadomość i dostrzegać cały proces znacznie bardziej dalekowzrocznie niż robi to sam klient (niezależnie od etapu procesu, na jakim się obecnie znajduje). To sprzedawca powinien przewidywać kolejne „mielizny” całego procesu i pomóc „nawigować” klientowi w tej podróży. MARCELIN MATUSIAK
e-raport
26
13 łazienkowych trendów według Natalii Nguyen
Natalia Nguyen to architekt i projektant wnętrz. Absolwentka Politechniki Warszawskiej oraz Santa Monica College, West LA College i Los Angeles Institute of Architecture and Design. Szerszej publiczności znana jest jako współprowadząca programu „Pan i Pani House”, emitowanego na antenie TVN w 2012 roku. Wspólnie z ekipą remontową podróżowała po Polsce, by zmieniać wnętrza w polskich domach. Kolejnym medialnym wyzwaniem był program „Bitwa o dom”, w którym zasiadała w Jury przez trzy edycje.
– Dzięki tym programom miałam możliwość zobaczenia 20 polskich łazienek. Większość z nich to małe pomieszczenia – tak jak w większości polskich domów. Ale na szczęście ta sytuacja się zmienia – w większych łazienkach można więcej zdziałać. Chociaż małe łazienki pozwalają nam, architektom i projektantom działać kreatywnie – mówiła projektantka podczas swego wystąpienia na Forum Branży Łazienkowej. Natalia Nguyen przedstawiła też 13 jej zdaniem najważniejszych, aktualnych łazienkowych trendów. ANNA RADUCHA-ROMANOWICZ
fot. Piotr Waniorek
Natalia Nguyen, architekt i projektantka wnętrz była gościem specjalnym III Forum Branży Łazienkowej. Wspominała o swoich doświadczeniach z pracy na planie programów „Pan i Pani House” oraz „Bitwa o dom”. Opowiadała też o najbardziej aktualnych trendach w projektowaniu łazienek. Wyłoniła trzynaście jej zdaniem najważniejszych.
e-raport
27 ◀ WOLNOSTOJĄCA WANNA. Na rynku jest dostępny ogromny wybór wolnostojących wanien. Nawet do mniejszych pomieszczeń. Wannę też można osadzić w podłodze. Fot. Roca ▼ NOWATORSKIE ROZWIĄZANIA. Na rynku nie brakuje ciekawych lub nawet ekstremalnych rozwiązań technologicznych. Innowacyjne wanny czy armatura wychodząc poza ramy wyróżnią łazienkową przestrzeń i ją ożywią. Będą też cieszyć oko użytkownika i gości. Fot. Hoesch
▲ KOLOROWE PŁYTKI – we wzory geometryczne, w różnych kolorach. To najważniejszy tegoroczny trend wg Natalii Nguyen. Kolorowe płytki uzupełniają wnętrza przede wszystkim tych ludzi, którzy się boją kolorów. Jest to rozwiązanie z jednej strony nowatorskie, ale też nawiązujące do tradycji. Jeżeli ktoś boi się koloru na ścianie – może go zastosować na podłodze. Fot. Realonda ◀ BETON. Króluje w łazienkach minimalistycznych. Nie każdemu się podoba, jak twierdzi architektka – jest zimny i stosunkowo ciemny. Natomiast w zniwelowaniu tego efektu pomoże duża liczba luster. Beton jest odpowiedni do pomieszczeń urządzonych w stylu industrialnym, ale też sprawdzi się we wnętrzu urządzonym klasycznie. Beton może znaleźć się na ścianach czy podłogach, ale nałożony na płytę MDF posłuży też jako np. fronty szafek czy blat. Fot. Casalgrande Padana
e-raport
28 ▼ NATURALNE DREWNO. Trudne w utrzymaniu i dość drogie, więc wciąż spotykane nieczęsto. Jednak drewna nie warto zdaniem projektantki unikać. Ociepla wnętrze, pozwala mu uzyskać bardzo indywidualny charakter. Pozwala też poczuć się w łazience jak na wakacjach w spa. Mamy też ogromny wybór produktów drewnianych przeznaczonych do łazienki. Fot.Cielo
▲ ROŚLINY WE WNĘTRZU. Rośliny w łazience wnoszą atmosferę przyjazności i naturalności. Na ścianie czy na podłodze – prezentują się atrakcyjnie. Mogą to być paprotki, ale też rośliny bardziej egzotyczne i wymagające – jeżeli mamy dostateczną ilość światła. Fot. Bartosz Jarosz
▶ LUKSUS. Wyposażenie łazienki to zazwyczaj najbardziej kosztowna inwestycja przy urządzaniu domu. Na rynku można znaleźć piękne produkty stworzone do łazienek. Zdaniem projektantki w Polsce istnieje niewiele luksusowych realizacji łazienek, stworzonych z pięknych i ekskluzywnych elementów wyposażenia – wanien, czy mebli. Aby uzyskać efekt luksusu warto zainwestować też w ściany, oświetlenie czy kamienie naturalne. Fot. Aparici
▶ MOZAIKA. Może być piękna, stanowić atrakcyjny element graficzny. Bardzo dobrze prezentuje się na zaokrąglonych ścianach. Można wykorzystywać gotowe wzory – np. kwiatowe albo różnokolorowy mix mozaikowy – tak by uzyskać np. efekt rozpikselowanego obrazu. Fot. Bisazza
e-raport
29 ◀ ZIELEŃ. Jak twierdzi Natalia Nguyen, bywa że zielony w łazienkach występuje w makabrycznej wersji – pastelowej lub seledynowej. Najczęściej jest źle dobrany do łazienek. We wnętrzach dobrze prezentuje się zieleń butelkowa – może się pojawiać na meblach, lustrach, ręcznikach czy dodatkach. Zieleń w łazience to jakby wnoszenie natury do łazienki. Fot. Duravit
▲ ROZWIĄZANIA ECO. Taki efekt można uzyskać urządzając łazienkę np. w starej kamienicy, czy w domu z klimatem. Tu na ścianach najczęściej są cegły, kamień czy inne naturalne materiały – zamiast płytek ceramicznych. Do wnętrz tego typu pasują też takie elementy jak drewno czy zieleń – jako dekoracja. Fot. Monika Filipiuk-Obałek
▼ MARMUR. Trend ten może wydawać się kontrowersyjny jak twierdzi architektka. Łazienki marmurowe mogą negatywnie kojarzyć się z latami 60-tymi i 70-tymi. Ale dziś mamy duży wybór marmuru i urządzamy łazienki w innym stylu. Marmuru można używać w bezpiecznych ilościach – na głównej ścianie lub jako element dekoracyjny. Ładnie komponuje się z elementami utrzymanymi w stylu minimalistycznym czy graficznymi. Może być biały, ale też czarny czy różowy. Każdy jest na pewno elegancki. Jak każdy kamień jest też elementem naturalnym, nieinwazyjnym, wszędzie pasującym. Fot. Not Only White
▲ PAMIĄTKI. Łazienka to też dobre miejsce, aby umieszczać w nim pamiątki z podróży – np. muszle, które można ładnie rozmieścić na łazienkowej ścianie. Marynistyczne motywy można do łazienki wprowadzić również np. na tapetach. Fot. Villeroy&Boch
◀ PASKI. Jeden z ulubionych łazienkowych motywów Natalii Nguyen. Dają ogromne pole do popisu. Pozwalają wizualnie optymalizować łazienkową przestrzeń. Ułożone w pionie podniosą sufit, w poziomie – poszerzą pomieszczenie. Paski mogą znaleźć się na podłogowych płytkach albo np. na dodatkach. Przywodzą klimat morza i odpoczynku. Fot. ArtCeram
RYNEK ŁAZIENEK w w w. r y n e k l a z i e n e k . p l