Aktywny Student Nr. 1. /2013

Page 1

4

:J ak s z ni y e m kó kut ec w a z ta jąc obc nie do le y uc c nt zy u? teg h ćs o

IK

N

D

PO RA

NR 1 / 2013 Listopad

kwartalnik


BĄDź AKTYWNY!!!

AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

SPIS TREŚCI SZKOLENIA: 3

Klub Młodnych Liderów

PROJEKTY: 4

Handmade - warsztaty z szydełkowania.

WOLONTARIAT I FUNDACJE: 5

Stowarzyszenie Absolwentów „Radośni”

PODRÓŻE: 8

Krakostop - Krakowski Wyscig

8

Autostopowy

PRACA I BIZNES: 12

(Za)projektować sukces

HOBBY I PASJE: 14

Drodzy Czytelnicy, w Wasze ręce oddajemy pierwszy numer miesięcznika, który został stworzony przez studentów i z myślą o nich. Studia to nie wszystko, aby znaleźć dobrą pracę. Naszą misją jest aktywizacja młodzieży akademickiej. Chcemy pokazać, że liczy się doświadczenie, przebyte szkolenia i kursy oraz nawiązane kontakty. Stawiamy też na rozrywkę, hobby, unikalne zainteresowania i pasje, które z czasem mogą stać się Waszą pracą i celem w życiu. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam w realizacji tego projektu, w szczególności sponsorom, a Was zapraszamy do lektury.

Fotografia – pasja sposobem na życie

RELIGIA: 16

Muzyka na żywo 24godz/7dni/365dni.

LITERATURA I TEATR: RECenzuje. Literatura najnowsza 17

kontra licealiści –przed obiektywem

18

Teatr – miejsce spotkań

JĘZYKI OBCE: 20

Do you speak English?

22

PORADNIK: Jak skutecznie uczyć się

22

4 języków obcych nie mając do tego talentu?

Redaktorzy naczelni: Sylwia Dajda, Krzysztof Bilski Projekt okładki i logo: Maciej Piwowarczyk Redakcja techniczna: Katarzyna Piróg, Krzysztof Bilski Korekta: Patrycja Domek, Justyna Tokar, Angelika Mądra Nakład: 2500 bezpłatnych egz.

www.AktywnyStudent.eu redakcja@aktywnystudent.eu tel: 693-808-549

2


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

KLUB MŁODYCH LIDERÓW

O

d 28 VII do 3 VIII 2013 r uczestnicy projeku wzięli udział w siedmiodniowych warsztatach w Nowym Sączu. Nie musieli się martwić o nocleg, ani wyżywienie. Koszty dojazdu również zostały zwrócone. Dla zwiększenia komfortu oraz efektywności pracy, warsztaty prowadzone były przez dwóch trenerów równocześnie. Trenerami byli eksperci, osoby posiadające doświadczenie i wiedzę, którą chętnie się z nami podzielili – to od Nas zależy jak ją teraz wykorzystamy. Każdy uczestnik wybrał własnego mentora - spośród zaproponowanych trenerów, z którym indywidualnie konsultuje kolejne posunięcia i działania w projekcie - tak własnie zaczęła sie historia „Aktywnego Studenta” i 13-tu innych Klubów. Podczas tygodnia spędzonego w Nowym Sączu wzięliśmy udział w zajęciach integracyjnych, na których ustaliliśmy reguły pracy w grupie. Zaznajomiliśmy się z Programem Operacyjnym Fundusz Inicjatyw Obywatelskich i innymi źródłami finansowania działań lokalnych oraz poznaliśmy interakcyjne techniki komunikacji. Przeanalizowaliśmy własne potrzeby, swoje miejsce w najbliższym otoczeniu oraz w społeczeństwie lokalnym. Dzięki temu nauczyliśmy się właściwie formułować atrakcyjne cele i działania. Na warsztatach poznaliśmy metody aktywizacji społeczności lokalnej, oraz narzędzia ułatwiające włączanie innych członków społeczności we własne działania. Przygotowaliśmy Plan Własnego Rozwoju oraz Plan Działań Lokalnych. Organizatorzy

nie zapomnieli także o warsztatach na temat Public Relations i reklamy, z których dowiedzieliśmy się, m.in. jak wprowadzić projekt na rynek oraz opiekować się jego wizerunkiem. Odwiedziliśmy także lokalne organizacje pozarządowe w celu zobaczenia szerokiego wachlarza możliwości działań społecznych. Warsztaty zakończyła konferencja prasowa na temat projektu oraz zajęcia dotyczące formalnych zasad realizacji lokalnych akcji KML, a także test, którego wyniki potwierdzają zdobycie przez uczestników odpowiedniej wiedzy i umiejętności, co zostało potwierdzone otrzymaniem certyfikatu uczestnictwa. I wtedy każdy z uczestników zaczął pracę nad swoim projektem.

na podstawie www.liderzy.org

3


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

HANDMADE

H

andmade spopularyzował się w Polsce około 10 lat temu, lecz jedynie jako słowo, bo tak naprawdę jest zwykłym rękodziełem, które powstało razem z pojawieniem się człowieka i od tamtej pory pozostaje w łaskach. Rękodzieło oznacza ręczną pracę lub wyrób wytworzony w sposób nieprzemysłowy. Istnieje niemal 30 technik handmade: szycie (patchwork, aplikacja, quilting), hafciarstwo (soutache), tworzenie koronek (frywolitki, koronki klockowe i szydełkowane), szydełkowanie,

4

roboty na drutach, tkactwo, splot (makrame, wikliniarstwo,wire wrapping), filcowanie, kaletnictwo, quilling, bibułowanie, pergamano, kolaż (scrapbooking), mozaika, witraż, malarstwo (batik, enkaustyka, malarstwo na szkle), decoupage, rzeźbiarstwo, pirografia. Wśród wymienionych technik znam się na szydełkowaniu oraz makrame. Od 7 lat są one moją pasją. A w tym roku pasja stała się pracą i uczę studentów tego fachu. Zainspirowało mnie do tego Stowarzyszenie Absolwentów „Radośni”, które w lipcu wysłało do mnie informacje o projekcie „Klub Młodych Liderów”. Jest to projekt, w ramach którego 28 uczestników, tworzących 14 klubów młodych liderów, otrzymało dofinansowanie ze środków Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich w wysokości 3000 zł (każdy klub) na realizacje własnych pomysłów. W tym projekcie ja wystąpiłam z inicjatywą organizacji w Krakowie cyklu warsztatów rękodzieła „Cacy w każde ręce”. W klubie młodych liderów pracuję razem z Pauliną Rymarczyk. We wrześniu


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

założyliśmy swoją grupę na FB. Anna Bogacz nakręciła filmik, promujący nasze działania, Maciek Piwowarczyk stworzył dla nas logo. W ostatnich tygodniach września przeprowadziliśmy rekrutację uczestników wśród studentów oraz kupiliśmy niezbędne materiały. W październiku zacznęły się warsztaty. Planowanych jest 5 zajęć. Ja i Paulina, jako instruktorki, w trakcie tych zajęć nauczymy uczestników robić szydełkowane oraz w technice makrame kolczyki, naszyjniki, bransoletki, szaliki, torby, paski, zaś w technice bibułowania pokażemy jak tworzyć kwiatki. W ramach warsztatów uczestnicy otrzymają także zadanie przygotowania fragmentu pleda (tkanina złożona z mniejszych fragmentów),

który następnie zostanie złożony w jedną całość i przekazany na rzecz wybranej inicjatywy dobroczynnej. Projekt „Cacy w każde ręce” oficjalnie kończy się 9 listopada. Jednak, dlatego że stał się dla mnie prawdziwą pracą (wprawdzie bezpłatną, jednak na pełny etat) chcę i będę go kontynuowała. Serdecznie zapraszam Was, Szanowni Czytelnicy, do naszej grupy na facebook „Warsztaty rękodzieła Cacy w każde ręce”: bądźcie na bieżąco z aktualnościami grupy, zamawiajcie biżuterię, dowiedźcie się więcej o rękodziełu, inspirujcie się razem z nami! :)

Ievgeniia Kamionka

Projekt Klub Młodych Liderów jest realizowany przez Stowarzyszenie Promocji i Rozwoju „Młody Mołodycz” i Fundację „TOP”. Projekt dofinansowany ze środków Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich.

STOWARZYSZENIE “RADOŚNI” Stowarzyszenie Absolwentów “Radośni” - czy tylko dla absolwentów? NIE TYLKO.

S

towarzyszenie Absolwentów „Radośni” powstało wprawdzie jako platforma wymiany pomysłów, myśli i poglądów pomiędzy absolwentami szkoły średniej w Piekarach, jednak bardzo szybko ofertą swojej działalności wykroczyło poza planowane wcześniej ramy. Celem istnienia organizacji stało się wspieranie młodych, aktywnych

5


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

osób, nie tylko z kręgów absolwentów „Radosnej”, w przeprowadzaniu zmian w otaczającej rzeczywistości. Przede wszystkim umożliwiamy zainteresowanym uzysknie odpowiednich ku temu narzędzi (know-how) oraz udzielamy pomocy w realizowanych projektach społecznych i biznesowych. Za pośrednictwem Stowarzyszenia łatwiej bowiem uruchomić lokalną inicjatywę oraz przygotować i przeprowadzić projekt międzynarodowy. Stowarzyszenie w ramach prowadzonej działalności statutowej zapewnia i organizuje wzajemną pomoc koleżeńską wśród naszych członków (pierwsi członkowie Stowarzyszenia ukończyli już Uniwersytety i pracują w różnorodnych zawodach). Pracujemy na rzecz utrzymywania przyjacielskich kontaktów poprzez dialog na temat przygotowywanych inicjatyw oraz wymianę informacji na temat inicjatywy społeczne i biznesowe oraz utrzymujemy bazę kontaktów osób, które są chętne sobie wzajemnie pomagać.dotychczasowej działalności oraz osiągnięć zawodowych i naukowych naszych członków. Promujemy nowe Poprzez partnerstwa z organizacjami z innych krajów chcemy brać aktywny udział w inicjatywach prowadzonych przez młodzież w Europie - tak, aby głos młodych ludzi był wysłuchany. W roku 2013 wysłaliśmy naszych członków i sympatyków na 6 szkoleń i 2 wymiany międzynarodowe do 6 krajów, na dwóch kontynentach (Armenia, Bułgaria, Turcja, Estonia, Albania i Słowacja). W dniach 24-31 sierpnia 2013r. przeprowadziliśmy szkolenie dla przedstawicieli 12 krajów (w tym 6

6

krajów Partnerstwa Wschodniego) na temat praw socjalnych. Co warto podkreślić, koszt udziału w naszych szkoleniach zagranicznych, dzięki środkom z unijnego programu

Młodzież w Działaniu, wynosi jedynie 30% kosztów podróży - z niewielkimi kosztami administracyjnymi. Obecnie jesteśmy w trakcie realizacji długoterminowego projektu teatralnego „Młody człowiek na scenie życia”. Promujemy także kilka lokalnych inicjatyw realizowanych przez naszych członków („RECenzuje”- projekt literacko filmowy oraz „Cacy w każde ręce” - warsztaty rękodzieła artystycznego). Ponadto we wrześniu 2011 roku podpisaliśmy umowę na prowadzenie wspólnych wymian i szkoleń z mołdawską organizacją Association for Student and Youth Support „ASIST” z Kiszyniowa. Dzięki też współpracy odbędzie się kilka wyjazdów szkoleniowych do stolicy Mołdawi oraz młodzież z tego kraju będzie miała szansę przyjechać do Polski. Jesteśmy również członkiem sieci organizacji pozarządowych, która została stworzona przez bułgarską organizację International Development Alliance z Sofii. Do udziału w naszych pracach serdecznie zapraszamy sympatyków naszej działalności. Oferta jest bogata, a pole do zdobywania nowych doświadczeń - szerokie. Serdecznie zapraszamy. Wszelkie informacje na stronie internetowej.


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

Kalendarium projektów międzynarodowych: UKRAINA (27 XII 2013 - 03 I 2014r.) Polsko-ukraińska wymiana młodzieżowa na Ukrainie. Projekt Sylwestrowy dla członków naszego Stowarzyszenia. Tytuł: CULTURE BRING US TO THE BRIGHTER FUTURE Miejsce: Krzywy Róg / Ukraina Szukamy: 10 osób Ta wymiana młodzieżowa dostarczy uczestnikom niesamowitych wrażań związanych z wzajemnym poznaniem kultury Polski i Ukrainy, których wielowiekowe przenikanie się jest ewenementem . Poprzez taniec, śpiew i gotowanie będziemy szukać więzów porozumienia. W ramach projektu odbędzie się impreza sylwestrowa, która będzie momentem kulminacyjnym wymiany. Koszt to ok. 350zł* MOŁDAWIA (11-18 I 2014r.) Szkolenie dla przedstawicieli krajów Uni Europejskiej i krajów sąsiedzkich w Mołdawii. Tytuł: EUCitizenship: Understanding and Acting Creatively Miejsce: Kiszyniów / Mołdawia Szukamy: 3 osób Głównym tematem szkolenia będzie Europejskie Obywatelstwo. Celem jest zbadanie koncepcji „EurCitiz” i zidentyfikowanie sposobów jego promocji wśród większej liczby młodych ludzi. Koszt to ok. 350 zł*

UKRAINA (1- 8 II 2014r.) Szkolenie dla przedstawicieli krajów Uni Europejskiej i krajów sąsiedzkich na Ukrainie. Tytuł: Creativity for Employment Miejsce: Swiatogorsk / Ukraina Szukamy: 3 osób Ten kurs szkoleniowy jest przeznaczony dla liderów młodzieżowych oraz pracowników trzeciego sektora ( NGO), którzy chcą rozwijać kreatywność, jako istotną kompetencję na rynku pracy. Celem jest zdobycie ważnych umiejętności, które mogą zostać przekazane w lokalnej społeczności partnerów tego projektu. Koszt to ok. 400zł *

* koszt całości: w tym koszty podróży, zakwaterowania i wyżywienia

Marek Kamionka

Marek Kamionka - Prezes Stowarzyszenia Absolwentów „Radośni”. Strona internetowa: www. radosni.pl E-mail: stowarzyszenie@radosni.pl Tel: +48 889 810 328

7


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

KRAKOSTOP

Krakowski Wyścig Autostopowy

P

oczątków tego, co dzisiaj nazwamy autostopem możem dopatrywać się w podróżach na gapę pociągami towarowymi w USA w XIX wieku. Praautostopowicze wybierali tę formę przemieszczania się, ponieważ niejednokrotnie nie było innych możliwości - transport publiczny był jeszcze w powijakach, a nie każdego stać było na własny samochód. To, co dla nich wydawało się być koniecznością pozbawioną z początku ideologii, dla nas stanowi aktualnie atrakcyjny sposób na dogłębne poznawanie kultury i sposobu życia ludzi w różnych zakątkach globu. Przygodne dla niejednego Amerykanina przemieszczanie się wagonami pociągów, zainspirowało wielu twórców, czego znakomitym przykładem jest książka Jacka Kerouaca „On the Road”. Wspomniana powieść dotarła zza oceanu także i do Polski, gdzie w latach 50 zrobiła furorę wśród młodzieży. Wkrótce w pierwszą oficjalną i legalną podróż autostopem ruszają Bogusław Laitl i Tadeusz Sowa. Okrążają kraj, a ich niecodzienna wyprawa opisywana jest przez liczne czasopisma. Polska stała się pierwszym w historii krajem, w którym podróżowanie „na gapę” zalegalizowano. Tradycja autostopu jest w naszym kraju ciągle kultywowana. Corazwięcej młodych ludzi wybiera autostop nie tyle, jako środek transportu, ale jako sposób na podróżowanie, czy też przeżycie przygody.

8

Wiele osób słysząc słowo „autostop” powie: „przecież to takie niebezpiecznie!”. Wiele osób rezygnuje z autostopu ze strachu, a kierowcy z tego samego powodu nie zawsze chętnie zabierają „stopowiczów”. Przez wzajemny strach i brak zaufania wpadamy w swego rodzaju błędne koło. Oczywistą rzeczą jest, że podróżując autostopem może przytrafić się nam jakaś nieprzyjemna przygoda, jednak prawdopodobieństwo jej wystąpienia nie jest większe niż w każdej innej czynności, którą wykonujemy, na co dzień. Większość osób, które zdecydowały się na podróż autostopem mimo swoich wcześniejszych obaw jest zachwycona podróżowaniem w ten sposób,a swoje wcześniejsze obawy wydają się im śmieszne. Ja sam podczas wielu podróży autostopowych doświadczyłem jedynie pozytywnych przygód, a osoby spotykane w trakcie podróży okazały się niesamowicie otwarte i życzliwe. Nie przypominam sobie jakiejś nieprzyjemnej, czy też niebezpiecznej


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

przygody. Moją ostatnią podróżą autostopem był Krakostop – pierwszy krakowski wyścig autostopowy. Odbył się on na przełomie kwietnia i maja tego roku. Metą wyścigu była Werona, a dokładniej kemping Spaggia d’Oro w Lazise nad Jeziorem Garda we Włoszech. Wzięło w nim udział około 100 par. Jako jeden z organizatorów brałem w nim udział czysto „rekreacyjnie”. Wyścig ruszył 27 kwietnia o 8:00. Kiedy wszyscy uczestnicy ruszyli na krakowskie wylotówki ja z kompanem – Rafałem spokojnie udaliśmy się na śniadanie oraz zakupy. Około godziny 12 złapaliśmy pierwszego stopa. Początkowo nie szło nam zbyt rewelacyjnie. Kiedy dostałem smsa od zaprzyjaźnionej pary, że złapali stopa do Monachium my byliśmy pod Gliwicami. Nie podcięło nam to jednak skrzydeł i uparcie wystawialiśmy kciuki przed kolejnymi autami. Wieczorem z dwójką młodych tirowców przy dźwiękach letniego hitu „Będą cycki, będzie pompa” dojechaliśmy do przejścia granicznegow Zgorzelcu. Tam zdarzyło się coś w co sami nie mogliśmy uwierzyć. Pan Mietek - jeden ze spotkanych kierowców na stacji benzynowej jechał w stronę Monachium i zgodził się nas zabrać. Po kilku minutach jazdy okazało się, że jedzie do Turynu a po drodze jechał

będzie zachodnim brzegiem jeziora Garda. Lepiej trafić nie mogliśmy! Jadąc całą noc próbowaliśmy dotrzymywać towarzystwa kierowcy, który opowiedział nam wiele przygód, jakie przeżył będąc zawodowym kierowcą. Jednak zmęczenie zrobiło swoje i w średnio wygodnej pozycji przespaliśmy kilka godzin. Nad ranem obudziły nas oszałamiające widoki Alp austriackich. Od tej pory nie usnąłem, a aparat rozgrzał się do czerwoności. O 13 dojechaliśmy do Salo – słynnego miasteczka nad Jeziorem Garda związanego z Benito Mussolinim. Wystarczyło teraz przedostać się na drugi brzeg jeziora. Tylko i aż tyle. Piękne widoki na jezioro i otaczające je szczyty totalnie nas rozleniwiło i kilkadziesiąt kilometrów wokół jeziora pokonaliśmy w ponad 4 godziny, w tym

9


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

2 godzinny maszerowaliśmy brzegiem jeziora. Droga miała zając nam „do godziny czasu” i mieć „3 kilometry”, w rzeczywistości ma 10km. A plecaki wydawały się być wypchane ołowiem. Na szczęście po 2 godzinach marszu, około godziny 17 udało nam się dotrzeć do Krakostopowego obozowiska jako 23 para na mecie. Największe było zdziwienie znajomych organizatorów, którzy stawiali zakłady, że z naszym podejściem nie dojedziemy wcale. A jednak. Z odrobinąszczęścia można zdziałać naprawdę wiele, zwłaszcza jeśli mowa jest o autostopie. To tylko jedna z wielu podróży autostopowych i opisana w ogromnym skrócie, jednak mam nadzieję, że Ci którzy wahają się bądź mają pewne

wątpliwości co to tego sposobu podróżowania wyzbędą się ich i sami spróbują przygody zwanej “autostopem”. To że się nie zawiodą mogę zagwarantować. W kolejnym numerze opowiem Wam, co można ciekawego zobaczyć w Gruzji i dlaczego właśnie tam pojechałem. A teraz zapraszam serdecznie do odwiedzenia naszego profilu „Krakostop - Krakowski Wyścig Autostopowy” na facebooku: https://www.fb.com/krakostop

Łukasz Zajder

“Niestety w następnym numerze Nasz przyjaciel Łukasz (pierwszy z lewej) nie opowie Nam o kolejnej przygodzie swojego życia, ponieważ z niej nie wrócił - góra zabrała go na zawsze... Wyrazy współczucia dla rodziców oraz rodzeństwa. Niech odpoczywa w pokoju” Redakcja

10


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

RAZEM SPROWADŹMY ZAGINIONYCH DO DOMU!

N

asi koledzy Bartek Wojewodzic, Łukasz Zajder i Piotr Bogdanowicz 22 IX stanęli na szczycie góry Kazbek w Kaukazie. Niestety, zaginęli w trakcie schodzenia. Kilkanaście dni później w górach odnaleziono ciała dwójki z nich. Najprawdopodobniej są to ciała Bartka i Łukasza. Piotr nie zosał jeszcze odnaleziony. Chłopaki byli ubezpieczeni, ale ubezpieczalnia pokryje koszty jedynie do wysokości 20tys złotych. I tyleż, kosztuje „jednorazowy” start helikoptera. A tych startów było już kilka. Ponadto rodzice muszą opłacić z własnej kieszeni ekipę (przeloty, wyżywienie, wynagrodzenie) polskich himalainstów/GOPRowców - którzy pomagają w poszukiwaniach, a ponadto stanowią dla tak ważne w zaistniałej sytuacji źródło pewnych informacji. Dla przeciętnego człowieka wymienione powyżej koszty są nie do pokonania. W imieniu rodziców chłopaków, prosimy – pomóżcie nam sprowadzić ciało Bartka Łukasza i Piotra do domu! Ich rodziny potrzebują Naszej pomocy. Trzech wspinaczy to trzy czekające na jakiekolwiek wiadomości rodziny. Pomóżmy im uporać się z tragedią.

WSPARCIE AKCJI RATUNKOWEJ/ POSZUKIWAWCZEJ ORGANIZOWANEJ PRZEZ RODZICÓW NASZYCH KOLEGÓW BARTKA, ŁUKASZA I PIOTRA WPŁATY: PKO BP SA o/Wadowice 14 1020 1433 0000 1802 0032 5514 Włodzimierz Wojewodzic os.Kopernika 8/61 34-100 Wadowice Wpłaty z dopiskiem: AKCJA KAZBEK LICZYMY NA WASZĄ POMOC.

11


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

(Za)PROJEKTOWAĆ SUKCES Ciężka praca, samodyscyplina i dążenie do wyznaczanych celów stanowią gwarancję sukcesu. Sukcesu, który jest w zasięgu możliwości każdego. Wystarczy samozaparcie, bycie konsekwentnym i pomysł na przyszłość.

C

zas studiów to nie tylko edukacja. Dla wielu młodych ludzi wiąże się on również z intensywnym poszukiwaniem pracy i uzyskiwaniem pierwszych dochodów. Może jednak warto myśleć nieco bardziej perspektywicznie, podjąć pewne ryzyko – zamiast pracować dla kogoś i być od niego zależnym, założyć własną działalność, być szefem dla samego siebie, a później także i dla innych… Nie ma chyba studenta, który kiedykolwiek nie myślałby choć przez chwilę o tym, by podjąć pracę, która stanowiłaby jego źródło utrzymania. Przypadkowe lub nie. Związane z naszymi zainteresowaniami bądź zupełnie od nich odległe. Bardziej, czy też mniej satysfakcjonujące. By się wyróżniać w tym studenckim społeczeństwie, a może przede wszystkim stopniowo usamodzielniać i dążyć do niezależności. Ja również dałem się porwać wirowi pracy. Droga, która doprowadziła mnie do tego, czym zajmuję się obecnie była pełna niespodziewanych wybojów, stromych podjazdów, zakrętów, ale też i chwil, kiedy można było spokojnie wrzucić na luz. Sklepy odzieżowe, firmy reklamowe, marketingowe i bardziej odpowiedzialne stanowiska w dużej korporacji były kolejnymi punktami na mapie, które musiałem zaliczyć na drodze do celu. Jak przystało na szanującego się studenta, naukę i pracę należało urozmaicić czymś bardziej przyjemnym, czyli

12

wieczornymi i weekendowymi atrakcjami życia studenckiego. Ale oczywiście konieczny był pewien umiar. Między pit stopami w tym wyścigu do niezależności odzywała się męska ambicja, która za każdym razem kazała ustawić sobie poprzeczkę nieco wyżej niż poprzednio i maksymalnie korzystać z możliwości rozwoju oraz zdobywać doświadczenie, które kiedyś mogłoby mi się przydać. Zderzenie z rzeczywistością zaraz po ukończeniu studiów zweryfikowało moje plany i pomysły na rozwój kariery zawodowej. Kryzys, postępujące bezrobocie i podświadoma niechęć do pracy etatowej okazały się mobilizujące do założenia własnej działalności. Większa swoboda, niezależność, elastyczność która zależy tylko od tego, gdzie dzień wcześniej zostawiłem lapotopa ostatecznie przekonały mnie do tego, by zaryzykować i wbrew niesprzyjającej sytuacji na rynku, założyć własną firmę. Dodatkową zachętą było dla mnie


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

duże wsparcie z budżetu Unii Europejskiej, które Polska uzyskała na lata 2007-2013. Postanowiłem zawalczyć o swoją przyszłość, wykorzystać zdobytą wcześniej wiedzę i spróbować pozyskać kapitał niezbędny, by założyć własną działalność. Jej profil był dla mnie oczywisty. Postanowiłem zająć się pozyskiwaniem środków unijnych dla firm i osób, które chcą założyć własny biznes. To była znaleziona przeze mnie luka na rynku, którą postanowiłem w jakimś stopniu wypełnić. Paradoksalnie kryzys, z którym wszyscy się zmagali, okazał się dla mnie źródłem dochodu i perspektywą rozwoju. Firmy miały coraz mniej własnych środków do zainwestowania, więc logicznym było dla mnie, że będą musiały szukać ich gdzie indziej – w środkach unijnych. Uruchomienie własnej działalności wiąże się oczywiście z niemałymi kosztami już na samym starcie. Jednak tutaj także dopisało mi szczęście. W tym samym czasie realizowany był projekt PO KL 6.2 (Program Operacyjny Kapitał Ludzki) „Zostań Małopolskim Przedsiębiorcą” . Dzięki niemu można było uzyskać bezzwrotną dotację 40 000 PLN na własny biznes oraz wsparcie pomostowe kapitałowe, które wynosiło 800 PLN miesięcznie przez okres pierwszych sześciu miesięcy działalności. Wykorzystałem swoją szansę. Napisałem biznesplan i … odniosłem pierwszy sukces

– otrzymałem dotację, dzięki której mogłem zakupić niezbędne wyposażenie firmy. Wsparcie pomostowe przeznaczyłem na comiesięczne opłaty ZUS oraz inne koszty wiążące się z utrzymaniem biura. Doskwierający wokół kryzys okazał się być dla mnie w pewnym sensie szczęśliwy. Środki pozyskane z UE ułatwiły mi start i zaistnienie na rynku. Kiedy inne firmy upadały jedna po drugiej, ja otworzyłem swoją, zapewniłem sobie źródło dochodu, a także dałem pracę innym. Nadal trzymam się obranego na początku kierunku i profilu założonej działalności. Wysoką jakość oferowanych usług zapewnia odpowiedni dobór personelu i specjalistów w swojej dziedzinie. Tutaj nie ma miejsca na kompromisy. Ciężka praca, samodyscyplina i dążenie do wyznaczanych celów stanowią gwarancję sukcesu. Sukcesu, który jest w zasięgu możliwości każdego. Wystarczy samozaparcie, bycie konsekwentnym i pomysł na przyszłość. A przyszłość, dzięki nowemu budżetowi na lata 2014-2021 może przynieść wiele nowych możliwości. Dlaczego więc z nich nie skorzystać i nie stworzyć własnego projektu?

Przemysław Kusior

Przemysław Kusior - z wykształcenia prawnik. Obecnie właściciel firmy Centrum Prawno-Finansowe Lex&Profit. Strona internetowa: www.lexprofit.pl, E-mail: biuro@lexprofit.pl

13


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

FOTOGRAFIA

-pasja, która stała sie sposobem na życie

F

otografia dziś stała się bardzo popularna. Wystarczy dobry aparat w telefonie, albo mały kompakcik, aby każdy mógł spróbować. Wiele osób tak zaczynało swoją fotograficzną przygodę. Jak było ze mną? Swoje pierwsze kroki stawiałem na rodzinnym kompaktowym aparaciku, ale zacznijmy od początku… Wszystko miało miejsce na wakacjach kilka lat temu. Coroczny wakacyjny obóz w ramach programu stypendialnego Fundacji Dzieła Nowego Tysiąclecia. Na warsztatach obozowych wszyscy chcieli się zapisać na zajęcia kryminalistyczne, ale ilość miejsc była ściśle ograniczona. Kiedy zobaczyłem zamkniętą listę, zdecydowałem się na warsztaty fotograficzne. Kilka godzin

14

wystarczyło, abym wyszedł z tych zajęć oczarowany. Po powrocie do domu ćwiczyłem poznane techniki na familijnym aparacie, który szybko przestał wystarczać. Powrót do liceum i internatu sprawił, że zostałem bez aparatu i tylko dzięki pożyczonemu sprzętowi mogłem dalej się kształcić na zajęciach nowo powstałego koła fotograficznego. Z czasem przyszedł czas na zakup własnej lustrzanki. Jak wiele początkujących osób zaczynałem od fotografowania obiektów architektury, pejzaży czy kwiatów. Nastał okres studiów, z którymi rozstałem się bardzo szybko. Wyjechałem za granicę i pracowałem tam ponad rok. W wolnym czasie dużo czytałem i przyswajałemwiedzę z zakresu fotografii, ale mało fotografowałem


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

i czułem, że stoję w miejscu. Jednak właśnie ten czas okazał się bardzo przełomowy dzięki trudom życia na obczyźnie wiele rzeczy musiałem poddać refleksji, w efekcie czego postanowiłem po powrocie rozpocząć studia fotograficzne, a zarobione pieniądze zainwestować w sprzęt. Na krótko przed powrotem do Polski, w czasie urlopu spotkałem się na plenerze z dwiema sympatycznymi modelinami a wykonane zdjęcia uświadomiły jak duży progres poczyniłem przez ostatni czas. Później było już z górki, założony fanpage, zdjęcia dla znajomych, z czasem dla nieznajomych. Dziś

swój warsztat rozwijam, dzięki studiowaniu dziennikarstwa o specjalizacji fotograficznej. Inspiracji szukam w głowie, w pracach innych autorów, książkach i codziennych sytuacjach. Moim marzeniem jest fotografowanie średnim formatem Mamiyi, wierzę, że kiedyś uda mi się je zrealizować. To co kocham w fotografii to ciągły rozwój praca nad sobą. Każde kolejne zdjęcie docenione przez innych jest dla mnie cenną nagrodą za trud jaki w nie włożyłem. Staram się być wszechstronny i nie unikam żadnego tematu, ale to portret mnie najbardziej pochłania i daje najwięcej satysfakcji. Jest kwintesencją tego, że w życiu najważniejsi są dla mnie ludzie.

Krzysztof Jordan

Krzysztof Jordan - fotograf z pasji i zamiłowania, Student Dziennikarstwa i komunikacji społecznej o specjalizacji fotografia reklamowa, artystyczna i dziennikarska. E-Mail: krzysiek.jordan@wp.pl

15


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

MUZYKA NA ŻYWO 24/7 przez 365 ...czy jest to możliwe? Owszem jest i od 1999 roku bez przerwy ma miejsce w Kansas City. Kim są Ci muzycy i śpiewacy? Ktoś inny zapytałby po co to robią? To jakieś nowe bicie rekordu Guinesa? Czy może kolejna atrakcja turystyczna w USA? A może to kolejna instytucja 24/7? Przecież mamy już supermarkety, stacje benzynowe, restauracje, czemu nie koncerty?

L

udzie którzy tam śpiewają i grają mówią o sobie, że są pokoleniem jednej rzeczy (Onething), a miejscem w którym się spotykają jest Międzynarodowy Dom Modlitwy IHOP. W Prayerroom (pokój modlitwy) spotykają się ludzie z różnych Kościołów – jest to miejsce ekumeniczne (prowadzone przez protestantów), gdzie ramię w ramię stają ludzie różnych denominacji chrześcijańskich i wspólnie chcą jednej rzeczy: „O jedno proszę Pana i o to zabiegam. Abym mógł mieszkać w domu Pana przez wszystkie dni mego życia. Bym się wpatrywał we wspaniałość Pana. I mógł oglądać Jego świątynię. Rozważam Twoje słowo: „Trwajcie przy Mnie”.Pragnę być przy Tobie Panie. ” Ps 27, 4.8 Jak widać to pragnienie miał również psalmista i realizował je dokładnie tak samo jak założyciele IHOP-u. To nie oni piersi wpadli na pomysł, że można śpiewać i grać dla Boga 24/7... pomysł powstał tysiące lat temu, a właściwie został objawiony przez Boga człowiekowi o którym powiedział, że jest według Jego serca. Zatrudnił on 288 śpiewaków i 4000 tysiące muzyków, którzy wychwalali Boga JHWH dniem i nocą. A był to nikt inny jak Król Dawid, który nie liczył

16

się z żadnymi kosztami jeśli dzięki temu Bóg miał być Uwielbiony, bo jednak opłacanie tylu ludzi przez 33 lata nie było tanie, ale czym są pieniądze w porównaniu z przychylnością i ochroną samego Boga.

http://www.ihopkc.org/


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

Myśl, która przyświeca dwugodzinnym setom to modlitwa Pańska: Niech się święci Twoje imię, niech przyjdzie Twoje Królestwo Niech wola Boża pełni się tak samo na ziemi jak i w niebie. Dlatego na początku trwa uwielbienie, aby Boże imię zostało uświęcone, a po nim następuje część wstawiennicza, podczas której ludzie z wiarą, że Bóg może wszystko proszą o Jego interwencję. Każdy set ma myśl przewodnią: Naród Izraelski, pokój w Syrii, Polska, dzieci i młodzież... czyli każda sprawa i każde miejsca gdzie chcą, aby Bóg objawił swoją wszechmoc.

Jeśli myślisz: ale super...tylko do Stanów trochę daleko...To mam same dobre informacje! Transmisja z IHOP-u jest na żywo na stronie www.ihop.org, a jeśli dla Ciebie to za mało... Fundacja 24/7 ma pod opieką już dwa Domy Modlitwy w Polsce: w Warszawie i weWrocławiu. Co prawda, jeszcze niema tam uwielbień 24/7, ale odbywają się one niemal dwa razy dziennie i w wybrane soboty przez 12 godzin. Fundacja organizuje także liczne konferencje i obozy z udziałem gości z IHOP, oraz coroczne wyjazdy do Kansas City na specjalny program dla Polaków. Wszelkie informacje możecie znaleźć na ich stronie: www.fundacja24-7.org

Edzia

.RECenzuje

Literatura najnowsza kontra licealisci – przed obiektywem

S

zkoły proponują uczniom „sprawdzone” utwory. Kanon lektur obejmuje dzieła sprzed dwóch tysięcy lat, natomiast niemożliwe jest się spotkać z powieścią napisaną kilka lat temu. Licealiści nie mają styczności z literaturą najnowszą, przez co ta staje się dla nich obca i tajemnicza. Może nadszedł czas, aby zaryzykować i ją odkryć? Kto odważyłby się zaprzeczyć planeto twórczym umiejętnościom Lema czy niebywale głębokiej analizie psychologicznej u Dostojewskiego? Właśnie. Być może dzisiaj ktoś przejął schedę po wielkich twórcach, tworząc własny, niepowtarzalny styl. Warto zwrócić uwagę, że na perełkę pokroju Tuwima

przypadały setki pustych małż, a Norwid został doceniony dopiero po jego śmierci. Ktoś powinien rzucić się w odmęty literatury najnowszej, aby wyłowić kolejne perły, nim znikną wraz z falą zmian. Może ty? Skierowana do uczniów liceum kampania społeczna .RECenzuje poświęcona jest literaturze najnowszej oraz krytyce literackiej. Jej uczestnicy mają okazję zaostrzyć swoje pióra oraz wzbogacić kolekcję ulubionych powieści o kilka nowych pozycji. Na kampanię składa się pięć warsztatów. Pierwsze dwa są niejako wprowadzeniem w świat krytyki literackiej, w czym pomaga uczestnikom koordynatorka projektu Sabina Misiarz-Filipek oraz

17


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

zaproszeni przez uczniów goście – krytycy literaccy. Na pozostałych spotkaniach zainteresowani sami będą krytykować utwory, pisać recenzje oraz nawiązywać kontakty z mediami. Jeden z warsztatów poprowadzi dr Grzegorz Jankowicz – redaktor działu kultura „Tygodnika Powszechnego”, który w ramach „Lekcji Czytania” zaprezentuje książkę Piotra Pazińskiego pt. „Ptasie ulice”. Warsztaty dają też możliwość nakręcenia wideo recenzji wybranej książki. Niewykluczone, że autorzy tych najlepszych znajdą się w mediach, prezentując swoje opinie na temat literatury najnowszej. W ramach warsztatów będzie również możliwość uczestnictwa w przygotowaniach do nagrania dwóch reklam książek, a nawet wystąpienia w programie poświęconym literaturze! Celem projektu jest ukazanie potencjału

fot. smf

literatury oraz wyciągnięcie jej ze sztywnych ram szkolnych opracowań. Uczestnicy po warsztatach będą w stanie lepiej dobierać książki do własnych upodobań, znacznie łatwiej przyjdzie im również ich ocenianie. Oczywiście warsztaty są idealnym miejscem do tego, aby wyrazić swoje opinie literackie oraz dyskutować o najnowszych powieściach. Rekrutacja już się skończyła, ale zapraszamy Was do śledzenia nas na facebooku (facebook.com/projektrecenzuje) gdzie na bieżąco będziemy informować o kolejnych projektach.

Kamil Michalczewski

TEATR - miejsce spotkań

Z

nane powiedzenie mówi – nie samym chlebem człowiek żyje. Oczywiście jest nam dobrze z pełnym brzuchem, ale gdy już go napełnimy pojawią się nowe potrzeby. I tak, najedzony Kowalski chętnie spędziłby wieczór w kinie,wybrał się ze znajomymi do muzeum czy teatru. Bo przecież obcowanie ze sztuką to uczta dla duszy. A duszę tez trzeba nakarmić.

18

O to by nasz umysł był najedzony i szczęśliwy dbają kultura i sztuka. Kultura była, jest i będzie, przekształca się i tworzy na nowo cały czas, towarzyszy człowiekowi nieustannie. Nie ma jednoznacznej definicji kultury pierwotnie termin ten wiązał się z uprawą roli i oznaczał przekształcanie naturalnego stanu zjawisk przyrody w stan bardziej


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

użyteczny i przydatny człowiekowi. Pierwszy raz w nowym znaczeniu termin ten został użyty przez Cycerona i oznaczał nic innego jak uprawę umysłu. Obcowanie z kulturą jest więc dbaniem o nasz umysł, kształtowaniem go. Dzięki kulturze możemy komunikować się w sposób symboliczny. Ciężko byłoby nam żyć w społeczeństwie gdyby nie ona, ciężko by nam było komunikować się między sobą. Jednak w dobie telewizji i Internetu coraz mniej ludzi szanuje i docenia wartość sztuki, której doświadczyć można poza tymi dwoma mediami. Muzea, w których niczego nie można dotknąć, są odwiedzane tylko przez wycieczki szkolne, które ze znudzeniem snują się po salach, zapominając co zobaczyły z chwilą przekroczenia drzwi wyjściowych. Z teatrem jest podobnie. Na szczęście młodzi ludzie coraz częściej doceniają tą formę sztuki. I mimo że przeciętny student chętniej kupi sobie czteropak piwa, niż bilet do teatru (niestety cena takiego biletu jest znacznie wyższa, niż cena złotego trunku) to jednak wielu z nich odwiedza teatry, ogląda przedstawienia - nie tylko te profesjonale, ale także i amatorskie. Teatr to nie tylko scena i kurtyna, to coś więcej. Aby tworzyć teatr potrzebni są jeszcze aktorzy, reżyser i cały zespół przygotowujący sztukę. Wystawienie sztuki to wielkie przedsięwzięcie, dziesiątki godzin pracy, prób. I to wszystko żeby aktorzy sobie pograli? Nie. To wszystko byłoby na nic, gdyby nie widownia. Bo teatr to nie tylko budynek, teatr to przede wszystkim miejsce spotkań. Wielu młodych ludzi angażuje

się w tworzenie takiego teatru, działa w grupach permormatywnych. Dlaczego warto? Zalet jest mnóstwo. Po pierwsze działając w grupie teatralnej rozwija się umiejętności interpersonalne i działania w zespole. Po drugie można popracować nad pewnością siebie oraz zdolnościami potrzebnymi do przezwyciężenia stresu związanego z wystąpieniami przed publicznością. Po trzecie zdolności, które można rozwinąć podczas szlifowania technik aktorskich skutecznie pomagają podczas rozmów kwalifikacyjnych, negocjacji, w zaprezentowaniu swojej osoby i swoich pomysłów. Oprócz tego zajęcia teatralne rozwijają kreatywność uczestników, a przez improwizacje sceniczne również umiejętność podejmowania szybkich decyzji.Wszystkie te kompetencje znacznie zwiększają szanse na lepsze odnalezienie się na rynku pracy. O tym jak istotne są umiejętności miękkie nie trzeba nikogo przekonywać. Dlatego bawcie się w teatr, pracujcie nad swoim charakterem, przezwyciężajcie słabości i przy okazji twórzcie sztukę.

Natalia Niebielska

19


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

Do you speak English?

Przed tym pytaniem, dziś nie możemy uciec. Znajomość języków obcych przestaje być dodatkową umiejętnością. Bez języka angielskiego nie masz po co wybierać się na rozmowę kwalifikacyjną. Poznaj wskazówki, które pomogą Ci skutecznie opanować dowolny język obcy.

K

iedy wychodzimy na ulicę, wszędzie atakują nas billboardy reklamowe, na których znajdują się napisy w języku angielskim. Nie da się przejść ulicami większego miasta i nie spotkać tam obcokrajowca. Nie mówiąc o tym, że wiele sklepów przybiera angielskie nazwy, a w centrach handlowych, klubach, muzeach, na dworcach kolejowych – po prostu wszędzie – oznaczenia i instrukcje obsługi są w co najmniej dwóch językach. Na uniwersytetach, nawet jeśli nie trzeba zaliczać przedmiotu w obcym języku – co należy do rzadkości – to i tak z pewnością nikt nie wyobraża sobie, że miałby się przyznać przed uczelnianymi kolegami, że po angielsku nie mówi ani słowa. Nawet w domu nie da się uciec od języków obcych: telewizor, komputer czy telefon wymuszają używanie języka obcego. Przykładów można wymieniać wiele, z czego wniosek jest jeden: warto uczyć się języków obcych. Ta sama konkluzja dotknie nas, jeśli rozejrzymy się po rynku pracy. Zdolność porozumiewania się w co najmniej jednym języku obcym jest, nie tyle pożądana, co wręcz wymagana, jako jedna z podstawowych umiejętności. I to nie tylko, gdy mowa o prestiżowych, dobrze płatnych zawodach. Dobrze wiedzą o tym, chociażby „dorabiający” sobie studenci np. jako kelnerzy czy kolporterzy ulotek. Według ogólnopolskich badań przeprowadzonych przez Sedlak & Sedlak znajomość języka

20

angielskiego, rozumiana jako posługiwanie się nim na co dzień, a nie tylko deklarowanie takiej umiejętności, znacząco wpływa na nasze wynagrodzenie (ponad 2000 PLN więcej od osoby na tym samym stanowisku, która nie włada danym językiem). Dodatkowo dzięki znajomości języków obcych otwiera się perspektywa pracy w międzynarodowych korporacjach. Badacze zauważyli, że pieniądze wydane na kursy językowe zwracają się już po roku. Jakie zatem kursy językowe z szerokiej oferty rynkowej powinniśmy wybierać: indywidualne czy grupowe? A może ten sam efekt można osiągnąć samemu? Przede wszystkim musimy uświadomić sobie, co jest naszym celem. Czy kolejny raz chcemy wydać pieniądze na kilkumiesięczny kurs, na którym będziemy wypełniać niezliczone ilości ćwiczeń, skupionych wokół gramatyki, której szlifowanie nie gwarantuje biegłości w posługiwaniu się obcym językiem w mowie? „Żeby mówić w języku obcym, to trzeba mówić w języku obcym.” To złota


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

zasada wielkich poliglotów. Możecie być zdziwieni tym stwierdzeniem, ale to właśnie w prostocie tkwi geniusz. Sam wiem coś na ten temat, ponieważ jestem samoukiem i w przeciągu 3 lat nauczyłem się 3 języków obcych. Szybka i efektywna nauka dowolnego języka obcego jest możliwa dla każdego człowieka. Bariery językowe, których niektórzy ludzie nie potrafią pokonać to mit. Przecież każdy z nas, kiedy był dzieckiem opanował język ojczysty. Pomyślicie więc, czy język obcy trzeba nieustannie ćwiczyć w praktyce, np. za granicą? Jak się okazuje - niekoniecznie. Aby opanować dowolny język obcy, wystarczy motywacja i odrobina zaangażowania. Najważniejsze jest to, żeby uczyć się codziennie. Nawet, gdyby miało to by być pięć minut. Łatwiej zadbać o regularność, kiedy to, co musimy zrobić, jest naszym hobby. Nauka języka obcego może być o wiele przyjemniejsza, niż myślisz. To, że język angielski nas otacza, można wykorzystać w odpowiedni sposób do nauki. Wystarczy zauważać jego przejawy w życiu codziennym, choćby czytając zamieszczone na produktach opisy po angielsku. Niezwykle

skuteczną metodą jest również oglądanie serialu w obcym języku, a przecież wielu z nas ma swoją ulubioną zagraniczną serię. Nie martw się, na pewno znasz swój serial na tyle, że bez problemu zorientujesz się o czym mówią bohaterzy. Słuchanie piosenek, czytanie napisów, książek, wywiadów z politykami, sportowcami, gwiazdami filmowymi itp. w obcym języku to jedne z najskuteczniejszych metod. Wybierz coś dla siebie i zacznij od dziś! A jeśli do tego będziesz mówić do siebie w języku angielskim codziennie, zaledwie przez minutę, efekty zauważysz już po dwóch tygodniach! Język angielski jest dla wszystkich, szlifuj swoje umiejętności i wyruszaj na rynek pracy bez kompleksów!

Michał Kosior

Michał Kosior - Pasjonat efektywnej nauki języków obcych. Średnio uczy się 1 języka w ciągu roku. Włada angielskim, hiszpańskim, rosyjskim oraz niemieckim. Założyciel Szkoły Języków Obcych POLIGLOCI.com z siedzibą w Krakowie przy ul. Królewskiej 2. Członek BNI – światowej organizacji rekomendacji biznesowych. W ramach misji szkoły prowadzi wykłady na uczelniach wyższych dotyczące szybkiej i efektywnej nauki języków obcych. Współpracuje z mediami udzielając wywiadów do radia, telewizji. Prywatnie miłośnik Yamahy Virago 535.

21


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

Jak skutecznie nauczyć się 4 języków obcych nie mając do tego talentu? Krótki poradnik z pamiętnika poligloty Michała Kosiora. W tym krótkim poradniku opiszę jak wyglądała moja nauka angielskiego jako pierwszego języka wraz z widocznymi efektami. 1. Najważniejsze jest podjęcie decyzji, że chcesz się nauczyć danego języka. U mnie trwało to około 6 lat. Nie polecam nikomu tak długo czekać. Im wcześniej zaczniemy, tym szybciej zauważymy efekty. Jest stwierdzenie: „Nie czekaj – pora nigdy nie będzie idealna”. – Napoleon Hill Dlatego też, nie rekomenduję w tym przypadku brania ze mnie przykładu 2. Znajdź przyczynę, dlaczego chcesz się uczyć danego języka. Najlepiej zrobić burzę mózgów. Osobiście – przyczyn u mnie było wiele i z każdym rokiem one się zmieniają. Na początku była to czysta chęć nauczenia się angielskiego, przełamać strach przed angielskim, nie być już najgorszym w klasie z języka angielskiego. 3. Spotkanie native speakera oraz próba porozmawiania z nim. W 2006 roku (czasy szkoły średniej) odwiedził moją siostrę Anglik i miałem przyjemność nawiązania z nim rozmowy, choć wyglądała ona na zasadzie „Kali jeść, Kali pić”. Szczerze to nie potrafiłem się z nim porozumieć, brakowało mi praktyki i wielu innych umiejętności językowych. Jednakże, najważniejsza nauka w tym jest taka, że przestajemy patrzeć na nasze błędy, a celem staje się chęć powiedzenia czegoś i bycia w jakiś sposób zrozumianym, Była to kolejna motywacja dla mnie, jak jeszcze wiele przede mną, abym mógł swobodnie się porozumieć w obcym języku. Uważam, że takie spotkania pokazują nam ile jeszcze pracy w naukę języka musimy włożyć oraz jaką niesamowitą satysfakcją jest rozmowa z obcokrajowcem. Oczywiście trzeba sobie wybić z głowy, że błędy są niedozwolone. Obcokrajowiec cieszy się z każdego usłyszanego słowa w swoim języku i jest bardzo skory do pomocy i poprawienia nas, nie w celu ośmieszenia, a nauki. Pomyślcie jak my spotykamy kogoś z innego kraju i osoba ta próbuje łamanym polskim powiedzieć „ dziękuję” albo „cześć”. Jak się wtedy czujemy, co myślimy? Właśnie odpowiedziałeś sobie na pytanie co o nas myślą inni jak próbujemy, staramy się mówić w obcym języku – prawie w ogóle go nie znając.

22


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

4. Szukanie osób na skypie, bądź innych komunikatorach, gdzie można z kimś porozmawiać. Tutaj mamy szerokie pole do działania. Możemy szukać native speakerów bądź osoby z innych krajów (plus taki, że ich angielski będzie łatwiejszy do zrozumienia). Wszystko to zależy od naszych ambicji oraz stopnia zrozumienia języka obcego. Moim celem było nawiązanie kontaktu z osobą z Anglii. I udało się. Znalazłem starszą kobietę, która okazało się, że pracuje w teatrze i jest nauczycielką dykcji. To było dopiero wyzwanie. Zastanawiacie się pewnie jak nawiązać taką rozmowę. Przez skype’a szukałem osób dostępnych w Anglii i dzwoniłem do nich mówiąc od razu, że mój angielski jest słaby, ale chcę się go nauczyć i dlatego dzwonię. Trzeba mieć w świadomości, że nie każdy jest otwarty i będzie miał czas na rozmowy z nami. Jeżeli taki sposób Wam się nie podoba, to zawsze można próbować rozmawiać z osobami ze Wschodu –mam na myśli takie kraje jak: Indie, Turcja. Oprócz ćwiczenia języka, dowiedziałem się bardzo wielu informacji o życiu, edukacji, religii, zwyczajach – coś czego w książkach nie przeczytamy. W ten sposób zwiększa się nasza świadomość na temat innych krajów, kultur i zawsze mamy znajomych. W przyszłości niewiadomo, gdzie będziemy chcieli pojechać. A z komunikatywnym angielskim nie mamy żadnych ograniczeń. 5. Czytanie prostych książeczek, które wymagają znajomości od 200 do 2000 słówek. (www.ettoi.pl). W szkolnej bibliotece znalazłem książeczki, bardzo krótkie (ok. 20-30 stron małego formatu) gdzie do zrozumienia ich wystarczyła znajomość 500 słówek. W ten sposób zacząłem czytać po angielsku ze zrozumieniem. Są to książeczki edukacyjne, stworzone dla potrzeb nauczania opisujące ciekawe historie. W ten sposób ćwiczymy język, nie sprawia nam trudności czytanie, gdyż nie wymagana jest znajomość wielu słówek. Po przeczytaniu kilku takich książeczek jesteśmy w stanie zacząć czytać proste artykuły w Internecie i nawet jeśli nie rozumiemy wszystkiego, bardzo łatwo jest zrozumieć kontekst tekstu. 6. Szukanie korzyści jakie będziemy mogli otrzymać, jeśli już zdołamy władać danym językiem na wyższym poziomie. Będąc na coraz wyższym poziomie odpowiedzmy sobie na pytanie, co będziemy mogli robić gdyż już opanujemy dany język w sposób komunikatywny. Po postawieniu sobie takiego pytania pomyślałem: • będę mógł oglądać filmy w oryginalnej wersji językowej, • czytać fora internetowe w obcym języku, • czytać o swoich pasjach, hobby w innym języku, • siedzieć na lekcjach angielskiego i nie przejmować się, że nauczyciel mnie o coś spyta, a ja nie będę wiedział jak odpowiedzieć, • uzyskiwać coraz lepsze stopnie w szkole, • możliwość wyjazdu za granicę na wakacje i bezstresowa komunikacja w sklepie, na ulicy czy zapytanie o drogę jak się zgubimy,

23


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

• czytanie obcojęzycznych gazet, czasopism, książek, • nawiązanie znajomości z obcokrajowcami i darmowe spędzanie wakacji (nie licząc kosztów podróży). Daje nam to kolejną motywację do dalszego zwiększania swoich umiejętności językowych, nauki poprzez zabawę, łączenie przyjemnego z pożytecznym. Uczyć się tak by nie wiedzieć, że to nauka – tzw. podejście dziecka. 7. Czytanie prostych książeczek po raz drugi wraz z wypisaniem słówek, których nie rozumiemy, układanie zdań z tymi słówkami w celu utrwalenia. Stworzyłem sobie specjalny zeszyt, gdzie wypisywałem wszystkie słówka (po wcześniejszym podkreśleniu), których nie rozumiałem. Po przetłumaczeniu ich, układałem po jednym zdaniu z każdym słówkiem w celu utrwalenia. Za pierwszym razem tylko czytamy książkę, skupiamy się na zrozumieniu kontekstu, a nie rozumieniu każdego słowa. Uwierzcie – zatrzymywanie się co jakiś czas na czytaniu i sprawdzanie danego słowa, wybija nas z rytmu i zmniejsza koncentrację. Wyjątek jest wtedy, gdy dane słówko powtarza się często w tekście i jest kluczowe do zrozumienia kontekstu. Wtedy nie ma wyjścia – dla naszego dobra i komfortu powinniśmy je przetłumaczyć. Co zyskujemy dzięki takim zabiegom? Po pierwsze – jesteśmy oczytani w obcym języku, nabywamy praktyki, znamy konstrukcję zdań, co pomoże nam później tworzyć zdania i komunikować się. Ponadto zwiększamy zasób słownictwa i czujemy się coraz pewniejsi w naszych umiejętnościach, gdyż ciągle widzimy efekty naszej nauki albo jeszcze lepiej zabawy. 8. Bierne uczenie się poprzez słuchanie zagranicznego radia i piosenek. Bierne uczenie polega na robieniu codziennych obowiązków, które i tak codziennie robimy dodając do tego naukę języka obcego. W jaki sposób? Po pierwsze zadaj sobie pytanie co codziennie robisz i nie potrzebujesz do tego ciszy? • ranna toaleta, • jedzenie posiłków, • nic nie robienie, • sprzątanie, • naprawianie, majsterkowanie, • zabawa, • granie w gry komputerowe, • surfowanie w Internecie, Facebook, • czytanie artykułów w Internecie, • odrabianie prostych zadań domowych, • jazda na rolkach, rowerze, • jazda autobusem, pociągiem, samochodem, • wyjście na zakupy, chodzenie gdzieś pieszo, • stanie w długich kolejkach do lekarza, dentysty, w sklepach, itd.

24


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

Wybierzcie sobie kilka takich czynności (im więcej tym efekt będzie szybszy) i słuchajcie zagranicznego radia z ulubionymi stacjami bądź fajnych piosenek, gdzie tekst nie jest śpiewany bardzo szybko. Teraz przy każdym zajęciu słuchajcie radia bądź zagranicznej muzyki nawet nie zwracając uwagi, że to robicie. Nie skupiajcie się na słuchaniu. Róbcie swoje rzeczy, to jest tylko taki dodatek, czyli tzw. bierna nauka, nie wymagająca od nas żadnego zaangażowania. Osobiście szukałem każdej możliwości by słuchać radia i zagranicznych piosenek. Po kilku tygodniach zatrzymajcie się na chwilę i posłuchajcie tego samego radia lub piosenek ze skupieniem, a zdziwicie się ile jesteście w stanie zrozumieć. To jest metoda, którą nazwałem „samoistne wbijanie języka do głowy”. Dla przykładu mój współlokator na studiach w ogóle nie rozumiał po co słucham radia, którego wcale nie rozumiem (wtedy jeszcze nie rozumiałem). Odpowiedziałem mu w prosty sposób: „po to, by za niedługo go rozumieć”. On nie wierzył, że to działa, ja robiłem swoje czynności, w tle leciało radio, a z czasem stawało się ono dla mnie coraz bardziej przystępne. WNIOSKI: języka należy się osłuchać, tak jak dzieci, gdy mają jeszcze roczek i dalej nic nie rozumieją, my do nich wciąż mówimy i w końcu zaczynają rozumieć 9. Stworzenie zeszytu do słówek – tzw. „osobisty słownik” i wpisywaniu tam słów, których nie rozumiemy. Codziennie będziemy spotykać się z nowymi słówkami i warto mieć je wszystkie w jednym miejscu. Co nam to daje: • możliwość systematycznego powtarzania, • świadomość jak wielu słówek jeszcze nie znamy, • zawsze jak nam jakieś słówko wypadnie z głowy, możemy sobie je przypomnić, • z czasem uświadomienie sobie jak wiele słówek, które zapisaliśmy na początku używamy w codziennej rozmowie (kontrola efektów = dodatkowa motywacja), • tworzenie zabaw z nowymi słówkami na zasadzie tworzeniu zdań bądź wymyślaniu historii, w których zawarte są dane słowa. Moje wskazówki: Wiadomo, że teraz żyjemy w świecie, gdzie internetowe translatory są w stanie tłumaczyć całe teksty. Jednakże, jeśli naprawdę chcemy nauczyć się danego języka, korzystajmy ze słowników papierowych, a efekty będą dużo lepsze i bardziej widoczne. Jak wiadomo, każdy z nas zawsze idzie na łatwiznę, ale w tym przypadku sami sobie będziemy szkodzić. Angażując się w proces znalezienia słowa w słowniku papierowym dłużej koncentrujemy się na tym słowie i prawdopodobieństwo jego zapamiętania jest wyższe. Sami sprawdźcie. 10. Wyjazd za granicę w celu zobaczenia kultury, oswojenia się z danym językiem, osłuchania się, przeglądania gazet, próba zrozumienia reklam, napisów, świadome otoczenie się językiem. Jest to jeden z kluczowych sposobów na szybkie oswojenie się z językiem obcym. Dlaczego? • mamy ciągły kontakt z językiem (reklamy, billboardy, gazety, ludzie rozmawiający

25


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

w sklepach, restauracjach, na ulicy), • nie boimy się, że ktoś nam coś powie, przecież i tak nas nikt nie zna, • kontakt z native speaker-ami, • możliwość pójścia do kina, teatru. Jak możemy wyjechać zagranicę nie inwestując przy tym dużo pieniędzy? • pojechać do pracy sezonowej np. jako kelner bądź opiekun/ka – połączenie nauki + jeszcze nam za to płacą, • wyjazdy zagraniczne organizowane przez uczelnie wyższe w ramach różnych programów stypendialnych (jedziemy mieszkać u kogoś zagranicą i później ta osoba przyjeżdża do nas mieszkać), • nawiązanie kontaktów przez Internet (Facebook, inne strony, które promują wyjazdy) i wyjazd gdzie sami opłacamy jedynie koszty przejazdu i jedzenia), • w czasie studiów wyjazdy zagraniczne opłacane przez uczelnie na 0,5 roku bądź rok, • praktyki zagraniczne, gdzie oprócz nauki języka zdobywamy doświadczenie zawodowe, • wolontariat (wyjazdy zagranicę, więcej informacji w kościołach, zakonach, Internecie), • zorganizowanie samemu ze znajomymi wyjazdu zagranicę po kosztach (namiot, autostop, wycieczka rowerowa, samochodem). Po więcej informacji oraz metod nauki zapraszam na moje wykłady oraz warsztaty, które prowadzę na krakowskich uczelniach wyższych. Informacje o tych wydarzeniach zamieszczamy na stronie naszej Szkoły POLIGLOCI.com lub na naszym fanpage: https://www.facebook.com/POLIGLOCICOM

Michał Kosior

Szkoła Języków Obcych “POLIGLOCI” Siedziba Szkoły: ul. Królewska 2 (II, III piętro) 30-045 Kraków Tel: +48 727 906 003 E-Mail: mail: kontakt@poligloci.com „Misją naszej szkoły jest szerzenie nauki języków obcych - tak by stała się ona naszą codziennością oraz sprawiała nam przyjemność i pomagała w osiąganiu naszych celów zarówno prywatnych jak i biznesowych.”

26


AKTYWNYSTUDENT.EU — LISTOPAD 2013 (1)

N

SPONSOR POSZUKIWANY

awiążemy współpracę z osobą, firmą lub instytucją, która chciała by dołożyć swoje parę groszy na kilka dodatkowych sztuk kolejnego numeru czasopisma Aktywny Student.

C

I TY MOŻESZ ZOSTAĆ REDAKTOREM

iągle szukamy ciekawych osób, które mają swój pomysł na życie i chcą się nim pochwalić. Szukamy właśnie Ciebie, bo każdy z nas ma coś do zaoferowania – nie czekaj więc na lepszą chwilę, bo ona właśnie nadeszła – wykorzystaj szansę prześlij nam swój artykuł. Pochwal się tym co potrafisz, a może wkrótce Cię ktoś zauważy i pomoże Ci rozwinąć skrzydła. Redakcja Aktywnego Studenta

PARTNER:

Publikacja powstała w ramach projektu „Klubu Młodych Liderów”, realizowanego przez Stowarzyszenie Promocji i Rozwoju „Młody Mołodycz” i Fundację „TOP”. Projekt dofinansowany ze środków Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich. Publikacja odzwierciedla stanowisko autora. Realizatorzy projektu nie ponoszą odpowiedzialności za sposób wykorzystania zawartych w niej informacji.

27



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.