Wodne Memory
Wodne Memory (edycja płocka) to gra edukacyjna dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Składa się z talii kart, przedstawiających niezwykłe miejsca i zjawiska, związane z dziedzictwem kulturowym i przyrodniczym nadwiślanych okolic północnego Mazowsza. Słowo „memory” w języku angielskim oznacza „pamięć”, a wodne – to nawiązanie do jednego z czterech żywiołów, którego moc człowiek od wieków próbuje okiełznać, żyjąc i tworząc dzięki wodzie. Gra memory jest nie tylko narzędziem edukacyjnym, ale i mapą kulturowa – Wodnym Memory. Pasjonujące jest śledzenie historii map, zawsze umownych i niedokończonych, z wieloma miejscami i zjawiskami do odkrywania. Zapraszamy do odnajdowania, złożenia, poznawania i kolekcjonowania tych „obrazów” i pamięci o wodzie.
Zasady gry: W grę można grać zarówno samemu jak i w grupie. Do gry potrzebna jest talia kart z parami takich samych obrazków lub jak w Wodnym Memory – obrazek-tytuł. Każdy z graczy na przemian odsłania po dwie karty. Karty uznaje się za takie same, jeśli obrazek z jednej karty odpowiada podpisowi z drugiej. Osoba, która odgadnie parę, zabiera ją ze stołu, w innym przypadku, odkłada odwrócone dwie karty na swoje miejsca. Wygrywa ten z graczy, który po zdjęciu wszystkich kart będzie miał ich najwięcej. Wodne Memory to: a) ćwiczenie pamięci, spostrzegawczości i zdolności kojarzenia, b) rozwijanie wiedzy i utrwalanie zdobytych wiadomości, c) integracja uczestników. Zachęcamy do: a) odwiedzenia miejsc opisywanych w broszurze. Może być to pomysł na rodzinny spacer/wycieczkę, b) grania z dziećmi/rodzicami/dziadkami, a także wspólnego przeczytania broszury i zadawania pytań starszym, c) poszukiwania dodatkowych informacji, zajrzenia do Internetu, encyklopedii, odwiedzenia biblioteki lub muzeum, d) wykorzystania gry jako elementu edukacji regionalnej.
Papiernia w Soczewce #gospodarka Lokalizacja: Soczewka, gmina Nowy Duninów Przez wieki ludzie zapisywali informacje na rozmaitych materiałach: glinianych tabliczkach, papirusie, wyprawionej skórze, wreszcie na papierze – chińskim wynalazku sprzed dwóch tysięcy lat. Aż do czasów mechanizacji, papier wytwarzano ręcznie, czerpiąc półpłynną masę na specjalne sita, następnie odsączając nadmiar wody i susząc gotowy produkt. Początki produkcji papieru w Soczewce (dawniej Moździerz) to ręczna czerpalnia, założona w 1823 przez papiernika Jana Rascha. Powstała nad Skrwą, niedaleko jej ujścia do Wisły, ze względu na wyjątkowe właściwości wody, niezbędnej do wyprodukowania papieru. W 1842 papiernię kupił warszawski przedsiębiorca Jan Epstein. Szybko przekształcił manufakturę w fabrykę parową, zatrudniającą kilkuset pracowników. Wyroby z Soczewki zdobywały uznanie w Królestwie Polskim i na całym świecie. Słynny był wysokogatunkowy papier listowy, albumowy, wekslowy, brystol, bibułki, czy papier fotograficzny. Papiernia nie przetrwała zatrzymania produkcji spowodowanej I Wojną Światową i ostatecznie została zamknięta w 1932.
Muzeum w Murzynowie #upamiętnienie #żegluga #rolnictwo #osadnictwo Lokalizacja: Murzynowo, gmina Brudzeń Duży Muzeum im. Stanisława Murzynowskiego znajduje się we wsi Murzynowo, położona nad brzegiem Wisły, na pograniczu Ziemi Dobrzyńskiej i Mazowsza, 20 kilometrów na zachód od Płocka, w otulinie Brudzeńskiego Parku Krajobrazowego. Liczy niespełna 170 mieszkańców. Od lat 70. XX wieku wieś jest siedzibą Mazowieckiego Ośrodka Geograficznego Uniwersytetu Warszawskiego oraz muzeum stworzonego przez profesora Jacka Olędzkiego (1933–2004), etnografa, reżysera filmowego i badacza terenowego. Nazwa osady najprawdopodobniej pochodzi ze staropolskiego, „murzyć” oznaczało „czernić, chmurzyć”. A patronem muzeum jest słynny pisarz reformacyjny (1528–1553), którego ojciec urodził się w Murzynowie. W magicznej siedzibie, niewielkiej chacie nad samym brzegiem rzeki, można obejrzeć przedmioty przypominające o dawnych mieszkańcach wioski – żeglarzach, flisakach, rybakach. Wśród zgromadzonych przedmiotów są pamiątki związane z badaniami etnograficznymi Jacka Olędzkiego, prowadzonymi w Polsce i w … Afryce.
Figury Św. Jana Nepomucena w Dobrzykowie i Jordanowie #religia #krajobraz #upamiętnienie #ochrona Lokalizacja: Dobrzyków i Jordanów, gmina Gąbin Woda to żywioł nie tylko związany z dobrobytem, ale i niebezpieczeństwami. W tradycji ludowej, przestrzeń podzielona jest na oswojoną i bezpieczną oraz tę nieznaną i groźną. Pomiędzy nimi są liczne granice np. rzeki, które dzielą świat na „nasz” i „tamten”. W takich miejscach dawniej stawiano krzyże i figury świętych, aby objęły opieką wiernych. Święty Jan Nepomucen uważany jest za orędownika, który chroni przed powodziami i suszami, utonięciem i wzburzonymi wodami, patronuje też mostom i przeprawom rzecznym. Figury popularnego świętego, nazywane „nepomukami”, często stawiano w pobliżu wody, mostów, skrzyżowań. Dwie z nich znajdziemy w sąsiednich wsiach nadwiślańskich. Pierwsza figurka stoi obok kościoła w Dobrzykowie, a w Jordanowie, w miejscu byłej przystani statków parowych, oczy Świętego Jana Nepomucena zwrócone są czujnie ku Wiśle.
Kępa Ośnicka #natura #osadnictwo Lokalizacja: okolice Płocka Wiślane wyspy nazywane kępami, wyglądają dziś na zupełnie dzikie i niezamieszkałe. Jednak niektóre były na tyle duże, a ziemia naniesiona przez rzekę wyjątkowo żyzna, że zasiedlano je oraz uprawiano rośliny i hodowano bydło. Tak było w przypadku Kępy Ośnickiej pod Płockiem, nazwanej od pobliskiej, leżącej już na stałym lądzie, wsi Ośnica. Wraz z bliźniaczą Kępą Tokarską, to blisko 400 hektarów ziemi pośrodku Wisły, 2,5 kilometra długości i blisko 1 kilometr szerokości. W połowie XVIII wieku osiedlili się tutaj Olędrzy, przybysze z dalekiej Fryzji i Niderlandów (dziś to tereny Holandii, Belgii, Niemiec i Danii). Przywieźli ze sobą inne zwyczaje i umiejętności, m.in. wydajne gospodarowanie na obszarach zagrożonych powodziami. W 1809 wyspa była areną potyczki pomiędzy żołnierzami Księstwa Warszawskiego a wojskami austriackimi, która do historii przeszła jako bitwa pod Tokarami. Po II Wojnie Światowej większość mieszkańców kępy wysiedlono. Do dziś przetrwało tylko jedno gospodarstwo.
Wierzby #natura #rolnictwo #osadnictwo Lokalizacja: Mazowsze Mazowiecki krajobraz pełen jest charakterystycznie przyciętych wierzb, zwanymi „ogłowionymi”. Pozostały po Olędrach, osadnikach z zachodniej Europy, którzy do perfekcji opanowali życie na terenach podmokłych i zagrożonych podtopieniem. Wierzby sadzono przy rowach melioracyjnych, kanałach i groblach, aby umocnić brzegi i zapobiec erozji gleby. Korzenie drzew umacniały grunt, a rośliny wyciągały nadmiar wody. „Rosochaty” wygląd, wierzba płacząca zawdzięcza systematycznym przycinaniu gałęzi, które wyjątkowo szybko odrastają. Dawniej, Olędrzy z długich i giętkich pędów drzewa, wyplatali płoty, które chroniły przed piaskiem naniesionym przez wylewy, uprawy położone nad brzegami rzek. Jednocześnie pomagały gromadzić żyzny muł rzeczny. Z wiklinowych witek wyplatano wysoce cenione, rozmaite wyroby do użytku gospodarczego i domowego. Szczególnie popularne były także wiklinowe wiersze i więcierze, specjalne kosze – pułapki do połowu ryb.
Żetony za wodę #gospodarka Lokalizacja: Płock Dziś bieżąca woda w kranie, w każdym mieszkaniu to standard. Dawniej, dostęp do czystej wody, zwłaszcza w miastach, był utrudniony. Na początku dwudziestego stulecia, nieliczne miasta ówczesnego zaboru rosyjskiego miały wodociągi. Poza Warszawą, także Lublin, Łomża i … Płock. Zaopatrzenie mieszkańców w wodę, których domy nie były jeszcze podłączone do sieci wodociągowej, zapewniano poprzez specjalne punkty – budki. Wodę pobierano do wiader, płacąc kupionymi uprzednio żetonami. Żetony wydawane w Płocku wyróżniają napisy tylko w języku polskim, a nie dwujęzyczne, rosyjsko-polskie, jak w innych miastach. Płacić można było nimi, między innymi w budce wodociągowej zlokalizowanej na płockim Starym Rynku. Obecnie, w tym samy miejscu znajduje się chętnie odwiedzana fontanna.
Lodołamacze w Nowym Duninowie #żywioł Lokalizacja: Nowy Duninów Lodołamacze to jednostki pływające ze specjalnie wzmocnioną konstrukcją kadłuba, dzięki której nie narażając się na zatopienie, mogą łamać pokrywę lodową. Rzeka skuta lodem bywa niebezpieczna nie tylko dla statków, ale i mieszkańców nadwiślańskich miejscowości. Zator lodowy to zjawisko, podczas którego kra lodowa doprowadza do spiętrzenia wody i realnego ryzyka powodzi. Zalew Włocławski jest w sezonie zimowym specjalnie chronionym odcinkiem Wisły. W gotowości pozostaje co roku sześć lodołamaczy, m.in. Mors, Foka, Kangur, Basior, Gepard, Niedźwiedź. Port w Nowym Duninowie położony w dogodnym miejscu zalewu, jest bazą operacyjną dla lodołamaczy (typu L-1000). Akcję lodołamania rozpoczynają przed zamarznięciem rzeki powyżej zbiornika. Charakterystyczne pomarańczowo – czerwone barwy wodnych „bohaterów”, widać na zalewie jeszcze do połowy marca.
Stocznia Rzeczna w Płocku #gospodarka #transport Lokalizacja: Płock Rzeki wykorzystywane są przez człowieka od tysięcy lat na rozmaite sposoby. Od bardzo dawna to także wodne drogi, służące do przemieszczania ludzi, zwierząt, czy przedmiotów, z użyciem: tratw, łodzi, czy statków. Spacerując po Radziwie, lewobrzeżnej dzielnicy Płocka (wieś do 1923), trafimy na wiele nazw ulic związanym z wodnym żywiołem: Kapitańska, Kotwiczna, Szkutnicza, Stoczniowa. Wszystkie za sprawą stoczni rzecznej, zbudowanej w Radziwie osiemdziesiąt lat temu. Do II Wojny Światowej w radziewskich warsztatach szkutniczych budowano i naprawiano barki. Podczas wojny niemieccy okupanci produkowali tutaj kadłuby łodzi podwodnych i patrolowych. Uciekając w 1945, zniszczyli stocznię, zatapiając cały rzeczny tabor. Produkcję statków i barek rzecznych uruchomiono w 1951, jako przedsiębiorstwo państwowe – Płockie Stocznie Rzeczne. Pod koniec XX wieku stocznie sprywatyzowano i obecnie budowaniem barek, promów rzecznych, czy lodołamaczy, zajmuje się firma Centromost.
Most Solidarności w Płocku #architektura #upamiętnienie #transport Lokalizacja: Płock Budowa najdłuższego mostu w Polsce, łączącego dwa brzegi Wisły w Płocku, trwałą ponad 5 lat i zakończyła się w październiku 2007. Nowoczesna, podwieszona na wantach (cięgnach), trójczęściowa konstrukcja ma całkowitą długość 1712 metrów. Przęsło główne o rozpiętości 375 metrów, zaliczane jest do najdłuższych na świecie. Most potrzebował nazwy, którą mieli zaproponować mieszkańcy Płocka, a przegłosować radni miasta. Chciano, aby użyteczna przeprawa przez Wisłę, stała się także okazałym pomnikiem. Gdy na rok przed wybuchem II wojny światowej (1938), wybudowano pierwszy żelazny most drogowo-kolejowy w Płocku, zdecydowano się nieprzypadkowo na patrona, przypominającego o odzyskanej niepodległości – Legiony Józefa Piłsudskiego. Nowy most w Płocku ostatecznie zyskał miano Mostu Solidarności, nawiązując w ten sposób przede wszystkim do poczucia wspólnoty, braterstwa i odpowiedzialności, podstaw historycznego ruchu NSZZ „Solidarność”.
Rejsy po Wiśle #żegluga #transport #turystyka #gospodarka Lokalizacja: Wisła i leżące nad nią rozmaite przystanie i porty rzeczne Wisła przez setki lat była ważną drogą wodną, którą transportowano towary. W połowie XIX wieku dzięki wynalezieniu statków parowych, także na terenie Polski rozwinął się transport pasażerski. Pierwsza trasa żeglugi biegła z Warszawy do uzdrowiskowego Ciechocinka. W kolejnych latach transport śródlądowy rozwijał się coraz prężniej. Dla wygody podróżujących powstawały nowe trasy i dworce wodne, czyli przystanie zlokalizowane na wodzie, z których najbardziej znanym jest ten w Płocku. Umieszczono w nim toalety, bufet, kasę biletową i poczekalnię dla oczekujących na statki. Po II Wojnie Światowej transport pasażerski na Wiśle zmienił swój charakter. Nadal popularne były wiślane wyprawy, częściej jednak wypoczynkowo-turystyczne, co uwieczniono w słynnym filmie komediowym „Rejs”. Współcześnie reaktywowane zostały rejsy na trasach Płock–Włocławek, Płock–Wyszogród, obsługiwane przez statkami o sympatycznych nazwach: Basia, Aneta, Marianna, czy Fanaberia.
Rybołówstwo na Wiśle #żegluga #transport #turystyka #gospodarka Lokalizacja: Wisła i Zalew Włocławski Dawniej, rybołówstwo obok rolnictwa, było dla mieszkającej nad rzekami ludności, nie tylko sposobem na „wyżywienie rodziny”, ale i zarobienie pieniędzy. Wielu rybaków musiało znać się nie tylko na połowie ryb, ale i wytwarzaniu potrzebnych narzędzi takich jak: sieci, pułapki, a nawet łodzie. Dziś łowienie ryb coraz częściej jest wędkarstwem, odmianą rekreacji i formą spędzania wolnego czasu Górny odcinek Zalewu Włocławskiego i okolice Płocka uważane są za wyjątkowo rybny rewir. Na przykład w okolicach Kępy Ośnickiej nie prowadzi się odłowu sieciowego, co przyciąga wielu zapalonych wędkarzy. Okolica obfituje też sezonowo w ochotkę, gatunek owadów, wykorzystywanych jako przynęta na ryby. W 2014 dwóch wędkarzy z Płocka złowiło wyjątkowego suma. Gigantyczna ryba miała ponad 2,5 metra długości i ważyła 100 kilogramów, budząc sensację i zainteresowanie mediów.
Młyn wodny w Radotkach #gospodarka #energia Lokalizacja: Radotki, gmina Brudzeń Duży Mielenie ziarna zbóż na mąkę i kaszę w dużej skali, wymaga siły większej, niż ludzka. Od ponad dwóch tysięcy lat wykorzystywany był do tego celu, między innymi wynalazek koła i energia płynącej wody. Młyny wodne, napędzanego białą energią, stawiano przede wszystkim na brzegu rzeki, najlepiej o bystrym nurcie. Były jednym z najdłużej, powszechnie wykorzystywanych urządzeń w historii ludzkiej cywilizacji. We wsi Radotki, na brzegu rzeki Skrwy, będącej prawym dopływem Wisły, stoi okazały młyn z czerwonej cegły. Wybudowano go w drugiej połowie XIX wieku na miejscu drewnianego poprzednika. Napędzany jest nie kołem, ale nowocześniejszym rozwiązaniem: turbiną, czyli swego rodzaju silnikiem wodnym. Dziś młyn wraz zabudowaniami, między innymi domem młynarza, jest częścią gospodarstwa agroturystycznego. Służy także, jako mała elektrownia wodna (MEW) produkując energię elektryczną.
Elektrownia wodna #gospodarka #energia #przemysł Lokalizacja: Radotki, gmina Brudzeń Duży Elektrownie wodne to zakłady przemysłowe, wykorzystujące odnawialną energię potencjalną wody, przetwarzaną w energię elektryczną. Dzielone według sposobu doprowadzania wody do turbiny, mogą być to zapory spiętrzające wodę lub hydroelektrownie wykorzystujące przepływ wody. W okolicach Płocka elektrownie wodne powstawały nie tylko jako samodzielne zakłady energetyczne. Największą była działająca od 1929 do 1964 pod różnymi szyldami, wodna elektrownia w płockiej dzielnicy Radziwie. Dla zaspokojenia zapotrzebowania na energię elektryczną, tworzono je także w miejscach wykorzystywania siły wody: przy młynach, jak w Radotkach nad Skrwą, ale i papierni w Soczewce. Współcześnie następuję powrót do naturalnych, odnawialnych sposobów pozyskiwania energii. Powstają nie tylko wiatrowe farmy, ale właśnie i Małe Elektrownie Wodne (MEW) są ponownie uruchamiane nad polskimi rzekami.
Ryby słodkowodne #żegluga #transport #turystyka #gospodarka Lokalizacja: Wisła i Zalew Włocławski Zalew Włocławski, sztuczne jezioro, powstałe w 1970 roku po spiętrzeniu wody na Wiśle, przy budowie zapory wodnej we Włocławku, jest miejscem bogatym w wodną faunę. Można tu spotkać wiele gatunków ryb słodkowodnych m.in.: wijące się węgorze, uzębione sandacze, drapieżne okonie, pospolite płocie i długowieczne sumy. Większość znajduje się pod ścisłą lub okresową ochroną, a niektóre, jak łosoś (Salmo salar), czy jesiotr ostronosy (Acipenser oxyrinchus) są wpisane do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt, czyli rejestru zagrożonych gatunków na terenie Polski. Postawienie zapory sprawiło, że ilość gatunków i liczebność ryb zmalała do ¹⁄₅ stanu sprzed 1960. Zaniknął między innymi węgorz (Anguilla anguilla), czyli ryba wędrująca sezonowo w górę rzek.
Ptaki wodno-błotne #żegluga #transport #turystyka #gospodarka Lokalizacja: okolice Wisły Obszar Środkowej Wisły, od lubelskiego Dęblina po mazowiecki Płock, uznawany jest za wyjątkową w światowej skali ostoję ptaków wodno-błotnych. Występują tu liczne łąki, starorzecza, kanały boczne, kępy (wyspy) i piaszczyste łachy, na których chętnie budują swoje gniazda i wychowują pisklęta mewy pospolite i rybitwy rzeczne, ale też płaskonos – krewny kaczki krzyżówki, czy ostryjad zwyczajny o karminowym dziobie. Odbywają tędy swoje wędrówki czaple siwe i bociany czarne. Tłumnie gniazduje na tym terenie zagrożony wymarciem płochliwy derkacz o charakterystycznym głosie. Te i inne ptaki można podziwiać, między innymi w Brudzeńskim Parku Krajobrazowym i Gostynińsko-Włocławskim Parku Krajobrazowym, położonymi na północ od Płocka. Występują tam ptaki umieszczone w Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt: batalion, bąk, błotniak łąkowy i zbożowy, bocian czarny, derkacz, krwawodziób, kulik wielki, czy żuraw.
Opracowanie graficzne: Tomasz Fabianowicz (woznkt.com) Opracowanie merytoryczne: Fundacja Ari Ari Wydawca: Fundacja Ari Ari ul. T. Boya-Żeleńskiego 6/77, 85-858 Bydgoszcz www.ariari.org | ariari@ariari.org | tel. 668 28 99 15
Współfinansowanie ze środków Województwa Mazowieckiego, w ramach zadania pt. Kultura, sztuka, ochrona dóbr kultury i dziedzictwa narodowego 2016.