jaskółka
dziś pęknie niebo dies irae i trzask wnyków
PAW E Ł JA N I C K I
in gloriam dei?
jaskółka
MÓJ GDAŃSK Geje na rowerach. Kurwy w hełmach.
MARCIN ŚWIETLICKI
Czołgi radzieckie.
jaskółka
dzwoni telefon może bilet nad morze
KAROL PĘCHERZ
kontrolowana
jaskółka
spójrzcie w zwierciadło nad trudną radą szlocha
FANTOMAS
władca pierścieni
kruk
utkałem cię z dymu tytoniowego
RAFAŁ HILLE
szczypiesz w oczy
kruk
frytki dwa razy schabowy z kapustą
KAROL PĘCHERZ
to lubię rzekłem
kruk
WSKAZÓWKA CZAS zakręca wczoraj odkręca jutro
ALINA SŁUŻEWSKA
rozkręca teraz
kruk
zima przybyła macki śmierci stawiają
MALWINA PUCHOWICZ
kamienne płyty
kruk
na szczycie świata brakujące ogniwo
FANTOMAS
snu o potędze
żuraw
gdy odczujesz ból zamknij oczy i czekaj
ANNA DWOJNYCH
nic nie trwa wiecznie
żuraw
Można na miejscu ale czy można umrzeć
NINA ŚWIŁŁO
sobie na wynos?
żuraw
Basy pulsują Rozwarstwiają rytm serca
I R E N A K O ŁT U N
Bezczynność w tańcu
żuraw
Deszczowy ranek, truchło dżdżownicy mocno
MARIA POZNIAK
wbite w asfalt.
ar er
od
zi
ej
w
ki ió
cz is
ro m
m gu
ne n
wo jfu
AS
cz cz
ta
OM
y ą
NT
ał ej
FA
bi wi
żuraw
biały czarodziej wieją czerwone mroczki
FANTOMAS
tajfun gumisiów
MA
RC
IN
ŚW
IE
TL
IC
KI
MÓ
J
PO
ZN zn
AŃ
Po
ań
Na
st
y.
lic
st
po
h
pu
o
ac
lk
ic
je ul ty
ja
br io
oń
cy
ży
ci
a.
gołąb
MÓJ POZNAŃ Poznań jest pusty. Na ulicach
MARCIN ŚWIETLICKI
tylko policja i obrońcy życia.
KI IC YK OB CZ ŻŁ ASZ AŁ BŁ CH A MI ULI J I
m
yś
lą ci
c ał a
w
a
ku
ni
ls
sz
ie
po
du
zm
po o a
si
w
am
ę
di
t
po en
pi
ół
gołąb
myśląc po polsku ciało zmienia się w popiół
MICHAŁ ŻŁOBICKI JULIA BŁASZCZYK
a dusza w diament
PA
W
EŁ
JA
NI
CK
I
ku
ch
le
ń
ar
be
ie
zk
ę
śn si
be
ja ie
m
jc
ja
ja
wa
ka
ze ni
e
m
e
ój
ni
m
gołąb
ku chwale jaśnień kajajcie się beze mnie
PAW E Ł JA N I C K I
jam bezkarnie mój
FA
NT
OM
AS
kr
wa ąt
wo
kl
lś
ks
c
ie
pą
zm
ro
ży
o
Eu
ię
w
d
só
na
ni
k
wa hu
rz
ch
u
gołąb
krwawo lśni księżyc klątwa nad Europą
FANTOMAS
huk sów o zmierzchu
FA NT OM AS
kt
oś
m
34
us
w
em io de jś ć
iu
dż en
iż ci
gw
y
na
de
sz
cz
czapla
gwiżdżemy na deszcz 34 w cieniu
FANTOMAS
ktoś musi odejść
MA ŁG OR ZA TA MA CI EJ EW SK A
ja
k
je
y
m
ar
uc cz
zr
nn
e
be gl wo
na
yś
liw
ie
m
c
on
ne wr
ok ga
za ny
h
czapla
bezruch za oknem nagle czarny gawron
M A ŁG O R Z ATA M AC I E J E W S K A
jak wojenny myśliwiec
PR ZE MY SŁ AW W OŹ NI AK
m
ia
ł
w
na
he
ok
e.
ód
ri ch
au za
nt
ci
ie
ce
rę
in
fa ro
Al
,
czapla
Alfa centauri w heroinie zachód,
PRZEMYSŁAW WOŹNIAK
miał na okręcie.
JU ST YN A PA LU CH
st
yg
ni
po
e
d
po
wi
et
e
ws
za
rz
ne em
cz lc
le pa
m
i zu
ek ka
ci
ją
cy
m
czapla
mleczne zacieki pod palcem wskazującym
J U ST Y N A PA LU C H
stygnie powietrze
AN NA DW OJ NY CH
ic hę ć
sk
do
ąd
sz
ac
m
y
si m y?
ie
do źm pr
we
na
ł zi
ad ęd
zp rz
ro na
ę
a
czapla
nasz dom się rozpadł skąd weźmiemy narzędzia
ANNA DWOJNYCH
i chęć do pracy?