22 minute read

Siła natury w kosmetykach – jak polecać kosmetyki naturalne dla zwierząt?

Advertisement

Kosmetyki naturalne cieszą się obecnie coraz większym zainteresowaniem kupujących. W preparatach tych miejsce ponuro osławionych szkodliwych składników chemicznych, takich jak parabeny, ftalany, SLS, SLES czy toluen, zajmują naturalne ekstrakty pozyskiwane najczęściej z surow ców roślinnych oraz z rozmaitych minerałów. Zapewniają one doskonałą pielęgnację oraz są przyjazne dla delikatnej skóry naszych pupili. Problem w tym, że – z oczywistych względów – często kosztują więcej od „zwykłych” szamponów czy odżywek, więc oferując je, trzeba mieć na podorędziu wła ściwe argumenty sprzedażowe.

dr n. wet. Joanna Zarzyńska

Redaktor naczelna magazynu „ZooBranża”

Michalina Futkowska

Właścicielka firmy Doganica www.doganica.com

Doganica to naturalne i bezpieczne produkty do codziennej pielęgnacji i ochrony psiej skóry — by na pyszczku ciągle gościł uśmiech. Uważamy, że nie każdy problem skórny musi kończyć się antybiotykami i sterydami, a w dbaniu o psią skórę lepiej zapobiegać, niż leczyć. Doganica pomoże zadbać o psa, czerpiąc z siły natury. Naturalna pielęgnacja to same korzyści. Nie martwisz się problemami skórnymi i cieszysz się każdą chwilą spędzoną na dworze razem z psem. Zdrowy pies to zdrowy Ty! Pamiętaj, że obcowanie z naturą wpływa także na Twoje ciało i umysł — wzmacnia odporność, redukuje stres, daje szczęście.

Naturalny – ale jak to poznać?

Zwłaszcza w przypadku kosmetyków dla zwierząt można powiedzieć o silnym łączeniu się trendów – humanizacji oraz naturalności. Kosmetyki mają nie tylko czyścić, lecz także dać efekty dodatkowe, spersonalizowane. Jednocześnie preparaty powinny być oparte na jak najbardziej naturalnych składnikach, a co za tym idzie – niestanowiących zagrożenia dla środowiska oraz zwierzęcia. Natura kojarzy nam się z czymś dobrym, prozdrowotnym. A zwierzęta, podobnie jak ludzie, mogą odczuwać skutki cywilizacyjne, wiele z nich ma alergie czy wrażliwą skórę skłonną do podrażnień. Opiekunowie zwierząt mają już coraz większą świadomość, posiadają też pewną wiedzę z kosmetologii ludzkiej, zatem zaczęli zwracać uwagę na składy… O ile jednak np. w karmach składy można dość łatwo odczytać i zrozumieć, o tyle kiedy spoglądamy na listę składników preparatów kosmetycz

nych, pojawia się wiele trudnych, nieznanych nazw, często w języku łacińskim, zatem dla przeciętnego nabywcy praktycznie nieczytelnych. Jak poznać, czy mamy do czynienia z kosmetykiem naturalnym? W kosmetologii ludzkiej według standardów europejskich taki produkt powinien w ponad 95% składać się ze składników naturalnych i mineralnych. Znamy hasła, wiemy czego unikać, co najczęściej wywołuje reakcje alergiczne: mydła, olejów mineralnych, konserwantów, emulgatorów, siarczanów (SLS, SLES), sztucznych barwników, perfum (fragrances/parfum), soli (Sodium chloride), DEA (dietanoloamid kwasów tłuszczowych oleju kokosowego), substancji ropopochodnych, alkoholu, ftalanów czy parabenów. Substancje te dają wiele efektów technicznych, do których byliśmy przyzwyczajeni: zachowanie świeżości produktu, zapach, zwiększenie efektu myjącego i pieniącego, zwiększenie efektu nawilżającego czy efektu wygładzenia włosów dzięki zastosowaniu silikonów.

naturalna pielęgnacja musthave psiejkosmetyczki

pielęgnacjasuchych, szorstkichopuszek

pielęgnacjasuchego, chropowategonosa

pielęgnacjafałd skórnych, idealnydlaras brachycefalicznych

Donata Styczyńska

technolog w firmie CERTECH

Szampony Super Beno linii naturalnej, to przede wszystkim wyroby oparte na bazie surowców naturalnych, pochodzących ze składników roślinnych, np. buraka cukrowego czy alg brunatnych. Zastosowane surfaktanty są łagodnymi amfoterycznymi substancjami myjącymi, które nie powodują drażnienia skóry pupila, a mimo to świetnie spełniają funkcje myjące. Dodatek składników wielofunkcyjnych, takich jak alginiany, powoduje mniejsze obciążenie dla skóry i okrywy zwierząt. Produkty mogą być stosowane zarówno przez klientów, którzy żyją zgodnie z naturą, jak i klientów mających na uwadze dobro swoich pupili i chcących wypróbować nowy, dobry produkt. Warto zwrócić uwagę, że szampony wyprodukowane są w 99% ze składników naturalnych, surowce do produkcji pozyskiwane są zgodnie z zasadami niewpływającymi na niszczenie naturalnych ekosystemów – RSPO. Każdy z klientów znajdzie odpowiedni produkt dla swojego pupila z szerokiej gamy oferowanych Szamponów Naturalnych.

Co w zamian syntetyków?

Producenci kosmetyków stanęli przed trudnym zadaniem – jak zmienić formuły kosmetyków, wykorzystać składniki pochodzenia naturalnego (działające nie tylko powierzchniowo, lecz także wnikające w skórę), żeby były one bezpieczniejsze, ale też żeby kosmetyki nie utraciły efektywności działania. Na pewno wielu użytkowników zwróciło uwagę, że kosmetyki naturalne myjące pienią się mniej niż tradycyjne. Albo że są bezwonne, ewentualnie mają delikatny zapach… i to dla niektórych niezbyt atrakcyjny (prebiotyki). Choć powstały też linie aromaterapeutyczne, na bazie olejków eterycznych. Wiele zależy od wyjaśnienia klientowi, z czego wynikają różnice. Należy również podkreślać, że w recepturach naturalnych zwraca się uwagę na skuteczny efekt mycia, poprawę jakości szaty, usprawnienia bariery skórnej, ograniczenia łojotoków, przesuszenia, łupieżu oraz przykrego zapachu sierści. Niezwykle istotne jest zwłaszcza wzmocnienie bariery skórnej, ponieważ skóra pełni wiele kluczowych dla organizmu funkcji, nie jest jedynie barierą mechaniczną (bariera może być odbudowywana np. dzięki zastosowaniu fitosfingozyny). W formułach zastosowane są łagodne środki powierzchniowo czynne, o niskim

Jak poznać, czy mamy do czynienia z kosmetykiem naturalnym? W kosmetologii ludzkiej według standardów europejskich taki produkt powinien w ponad 95% składać się ze składników naturalnych i mineralnych.

potencjale alergennym. Cechują się neutralnym dla psiej/kociej skóry pH. Syntetyczne emolienty zastępowane są naturalnymi – np. pochodzenia roślinnego (np. skrobia ryżowa, olej kokosowy, proteiny owsa), dając efekt nawilżenia i natłuszczenia. Podkreśla się, że olej kokosowy jest doskonałym, wielofunkcyjnym składnikiem w kosmetologii i warto z niego korzystać. Stosuje się też naturalne przeciwutleniacze (np. luteina, chlorofil, kwas oleopalmitynowy), konserwanty (z olejków eterycznych, witamina E, kwas cytrynowy) oraz substancje poprawiające kolor szaty (wyciągi roślinne, np. wyciąg z grejpfruta, dziewanny – wybielające, nie niszczą struktury włosa; także odbijające promieniowanie UV, olej makadamia, olej z awokado, barwnik naturalny kumaryna). Inne składniki aktywne to jedwab (proteiny jedwabiu), keratyna, kolagen, gliceryna, lanolina (jej skład chemiczny jest podobny do składu sebum, doskonale się wchłania w skórę, uzupełnia barierę lipidową, ogranicza utratę wody), alantoina (pochodna mocznika, działa regene

Wioletta Mysiewicz

Przewodnicząca Rady Licencjonowanych Doradców ProBioTechnologii ProBiotics Polska Sp. z o.o. tel: 661 459 980

Gładka, lśniąca sierść jest oznaką dobrego stanu zdrowia. Jej wygląd mówi nam o kondycji, formie i samopoczuciu czworonoga. Ważne jest też, aby sierść psa była po prostu czysta. Dlatego naszego przyjaciela należy kąpać wtedy, gdy jest brudny i jest taka potrzeba. Dobrze jest stosować wysokiej jakości naturalne odżywki, które nawilżą włos, dostarczą substancji odżywczych oraz zabezpieczą przed szkodliwymi wpływami zanieczyszczonego środowiska. Mikroorganiczny Szampon dla psów i Mikroorganiczna odżwyka to preparaty zawierające szczepy probiotycznych mikroorganizmów, fermentowane zioła oraz naturalne oleje roślinne. Zapewniają równowagę mikrobiologiczną na skórze psa, nawilżają, pielęgnują skórę i okrywę włosową. Psy kąpiemy zazwyczaj tylko 3–4 razy w roku, dlatego warto stosować preparaty, które wspierają naturalną barierę ochronną na skórze i nie wprowadzają do naszego domowego środowiska substancji drażniących i alergenów. Pielęgnacja sierści jest niezwykle ważna. Lśniący włos to dowód, że nasz pies ma zapewnioną odpowiednią opiekę. Poza tym zadbany pies to szczęśliwy pies. Mikroorganiczny spray do pielęgnacji uszu, dziąseł i skóry dla kotów zawiera żywe, probiotyczne mikroorganizmy. Pomaga ograniczać rozwój bakterii i grzybów odpowiadających za powstawanie stanów zapalnych dziąseł, uszu i skóry. Regularne stosowanie kształtuje równowagę mikroorganiczną, co zapobiega namnażaniu patogennej mikroflory w sytuacjach stresowych, zaburzeniach odporności, podczas kuracji antybiotykami, sterydami itp.

rująco i przyspiesza gojenie – często występuje w składzie kosmetyków dla alergików), kwasy omega, witaminy czy ekstrakty roślinne (np. aloes, grejpfrut, awokado, acai, granat, bławatek, oczar, melisa, nagietek, rumianek, skrzyp polny, dziurawiec, zielona herbata; np. ekstrakty z arniki czy kasztanowca działają oczyszczająco i antyseptycznie, zielona herbata jest genialnym przeciwutleniczem – wysoka zawartość polifenoli, substancja czynna rumianku – azulen i bisabolol działają przeciwzapalnie i łagodząco). Ekstrakty roślinne pozyskiwane są z całych roślin bądź ich części przez ekstrakcję odpowiednio dobranym rozpuszczalnikiem. Stosowane są w celu podwyższenia właściwości funkcjonalnej kosmetyku. Kolejne składniki kosmetyków naturalnych to biooleje: olej makadamia, masło shea, olej norkowy, olej arganowy, olej jojoba, olej migdałowy, olej awokado, olej neem (z miodli indyjskiej – odstrasza owady). Oleje nawilżają i uelastyczniają, są doskonałym źródłem związków mineralnych i NNKT (zwłaszcza n-9), a także witamin. Fitosterole stymulują syntezę kolagenu, przyspieszają regenerację naskórka i działają przeciwbakteryjnie. Biooleje poprawiają dzięki temu elastyczność skóry.

Jako substancje zapachowe wykorzystywane są naturalne olejki (herbaciany, cytrynowy, cynamonowy z liści, geraniowy, lawendowy, rozmarynowy, miętowy). Proteiny zbożowe otrzymywane są przez enzymatyczną hydrolizę (pszenica, owies, kukurydza) – cechują się wysoką zawartością aminokwasów siarkowych, restrukturyzują włos, mają działanie nawilżające i filmotwórcze. Są też bogate w witaminy oraz minerały. Probiotyki i prebiotyki

Niedawno do naturalnych składników kosmetyków dla zwierząt dołączyły probiotyki i prebiotyki. W świetle ostatnich badań dermatologicznych wykazano także, że regularne stosowanie kosmetyków z probiotykami może dać korzystne efekty dla bariery skórnej (nawilżenie, regeneracja), zmniejszyć efekty dysbiozy (u psów do objawów dysbiozy skóry zaliczane są nadmierne drapanie, nadmierne gubienie włosa, silny przykry zapach skóry, skłonności do hot spota). Stosuje się żywe bakterie (liofilizat), ale częściej lizaty bakteryjne – ekstrakt z cytoplazmy i ścian komórkowych (stymuluje procesy naprawcze) oraz dodatki prebiotyczne (jak glukomannan, inulina), które wspomagają wzrost korzystnej bioty skóry. Probiotyki zakwaszają skórę (są to bakterie fermentujące). Wzmacniają barierę skórną, hamują kolonizację skóry przez bakterie patogenne. Probiotyczne bakterie wytwarzają bakteriocyny oraz betadefensyny – aktywne peptydy o działaniu przeciwbakteryjnym, jak również substancje aktywne przyspieszające gojenie ran. Również kwas mlekowy wykazuje działanie antybakteryjne, odgrywa też rolę w procesie pielęgnacyjnym torebki włosa. Co ciekawe, kwas mlekowy wykazuje również właściwości stabilizowania piany! Wspomniane wyżej bioaktywne substancje czynne należą do tzw. postbiotyków. Trwają badania nad wykorzystaniem potencjału antyoksydacyjnego probiotycznych bakterii w celu ochrony przed szkodliwym promieniowaniem UV. W produktach pielęgnacyjnych dla psów i kotów wykorzystano wiedzę o korzystnych efektach probiotycznych w szamponach, odżywkach oraz płynach sanityzujących (sierść czy błony śluzowe, pielęgna

Jak sprzedawać kosmetyki naturalne

Sprzedaż naturalnych produktów pielęgnacyjnych dla zwierząt może okazać się nie lada wyzwaniem, bowiem korzyści, które wynikają z krótkiego i zrozumiałego składu nie są jeszcze oczywiste dla przeciętnego właściciela czworonoga. Nie jesteśmy jednak z góry skazani na niepowodzenie, a na rynku jest dla nas miejsce. Gdzie go upatrywać? Aby efektywnie polecać nasze produkty, na początku sami musimy zrozumieć, co tak właściwie wyróżnia je na tle konkurencji. Brzmi to jak truizm, ale wielu producentów pozbawia się szans na sukces właśnie na tym podstawowym kroku. W czym więc kosmetyk naturalny jest lepszy od zwykłego, „chemicznego”? (jest to oczywiście pewne uproszczenie, przyjęte na potrzeby tego artykułu.) Najważniejszą przewagą tego pierwszego jest delikatność. Produkty naturalne, takie jak nasze szampony z serii Herba Supreme, pozbawione są środków czyszczących mogących powodować podrażnienia skóry – SLS, SLES, szkodliwych parabenów czy innych substancji ropopochodnych. Są więc zdecydowanie lepszym wyborem dla skóry wrażliwej i podatnej na alergię – zarówno zwierzęcia, jak i (o tym często zapominamy) jego ludzkiego opiekuna. Na kilka osobnych zdań zasługuje też kwestia zapachu, bo to właśnie w niej najwyraźniej widać różnicę między kosmetykami naturalnymi a „chemicznymi”. Te pierwsze zwykle nie mają żadnych dodatków zapachowych – albo nie pachną wcale, albo delikatnie ziołami czy wyciągami, z których powstały. Natomiast te drugie pachnieć mogą… cóż, właściwie wszystkim, od truskawki po pustynię w czasie deszczu – ogranicza je tylko fantazja. Jednak każdy z tych aromatów przez zwierzę zostanie odebrany dokładnie tak samo: jako nowy, obcy, stresujący bodziec, bowiem węch u zwierząt odgrywa przecież zupełnie inną rolę niż u ludzi. To, co dla nas będzie uatrakcyjnieniem procesu pielęgnacji, naszemu pupilowi tylko go uprzykrzy.

Dochodzimy więc do sedna tego małego porównania: kosmetyki naturalne produkowane są przede wszystkim z myślą o zwierzętach, natomiast chemiczne – o ludziach. Tę właśnie różnicę powinniśmy podkreślać, mówiąc o naszych produktach.

Promowanie naturalnych kosmetyków dla zwierząt to temat ciężki do ugryzienia bo, jak widać, jest to nie tylko tradycyjny proces marketingu i sprzedaży, lecz także poniekąd ciągłego edukowania naszych potencjalnych odbiorców. Dlatego też dobrze jest odpowiednio dobrać formy przekazu, którymi zwracamy się do klientów. Atrakcyjne etykiety są oczywiście ważne, ale koniec końców to prawdopodobnie nie dzięki nim przekonamy daną osobę do zakupu produktu naturalnego. Dużo większą rolę odegra w tym na przykład dobrze przemyślana broszura informacyjna czy seria filmów albo artykułów na kanałach internetowych.

Martyna Figiel

Właścicielka marki La Mafiq lamafiq.com

Kosmetyki marki La Mafiq to przede wszystkim miłość do zwierząt. Miłość do zwierząt rozumiana jako dawanie im tego, co najlepsze, a najlepsze jest to, co naturalne. Dążąc do doskonałości wszystkich produktów, które firmowane są marką La Mafiq,

twórcy receptur postawili na trzy najważniejsze aspekty: brak

parabenów, brak SLS i pielęgnacja dobrodziejstwami natury. Tak powstała cała linia kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji sierści i psiej skóry. Wykorzystywane naturalne składniki, takie jak węgiel z bambusa i zielona glinka, świetnie sprawdzają się w oczyszczaniu. Dodatek Panthenolu oraz Allantoiny łagodzi podrażnienia, ma właściwości przeciwzapalne i nawilżające. Omega plus to doskonałe rozwiązanie dla wzmocnienia sierści i nadania jej blasku, a białka pszenicy uelastyczniają i zwiększają objętość. Kwas mlekowy pomoże utrzymać naturalne pH psiej skóry. Jako marka premium jesteśmy dumni z receptur produktów. Zapraszamy do zapoznania się z naszymi kosmetykami na stronie internetowej lamafiq.com oraz Facebooku i Instagramie /LaMafiq. Jeśli chcesz wiedzieć, jaki szampon wybrać, odpowiemy na wszystkie Twoje pytania.

Życzymy udanych zakupów!

cja uszu). Probiotyczne szczepy to: Bifidobacterium animals, B. bifidum, B. longum, Lactobacillus acidophilus, L. bulgaricus, L. casei, L. fermentum, L. plantarum, L. lactis. Ze względu na łagodne działanie kosmetyki z probiotykami mogą być stosowane także u szczeniąt. Polecane są również dla osobników z problemami skórnymi. Ograniczają nieprzyjemny zapach. Siła z glonów

Rośnie również zainteresowanie algami morskimi w kosmetykach. Są one bogate w białka, tłuszcze, węglowodany, kwas GLA, związki jodu, potasu, magnezu, witaminy A, E, C i z grupy B, a także w kwas hialuronowy (polisacharyd, wiąże wodę). Algi są naturalnym antyoksydantem (polifenole). Kwas alginowy ma zaś szczególne właściwości absorbcji wody, a także działanie nawilżające i ochronne. Wyciągi z alg działają przeciwzapalnie, bakteriostatycznie i łagodzą podrażnienia. Węgiel aktywny i glinki kosmetyczne

Kolejnym ciekawym naturalnym składnikiem szamponów jest węgiel aktywny. Ułatwia on dokładne oczyszczanie, przeciwdziała nadmiernemu przetłuszczaniu włosa, ponieważ jest naturalnym absorbentem, jednocześnie chłonie wszystkie zanieczyszczenia. Jednym z najnowszych hitów są glinki kosmetyczne – podobnie jak węgiel aktywny mają doskonałe właściwości absorpcyjne dzięki wysokoporowatej strukturze – oczyszczają i chłoną nadmiar łoju. Są to sproszkowane minerały, bogate w mikro- i makroelementy. Działają też antyseptycznie. Linie specjalistyczne

Dzięki odpowiedniemu doborowi składników aktywnych również w kosmetykach naturalnych myjących uzyskano linie dedykowane typom okrywy włosowej lub dające określony efekt – oczyszczający, zwiększający objętość, odżywiający, wybielający itd. Zatem bez problemu po rozmowie z klientem można dobrać kosmetyk do potrzeb danego zwierzęcia. Kosmetyki mają łagodne działanie, nawilżają i łagodzą, poprawiają jakość okrywy włosowej. Interesującym rozwiązaniem w obszarze kosmetyków myjących są mydełka – czyli szampony w kostce opracowane na bazie zmydlonych olejów roślinnych. Oprócz naturalnych szamponów i odżywek na rynku kosmetyków dla zwierząt są pudry kosmetyczne, naturalne balsamy ochronne do łap i nosa, pasty do zębów, płyny na przebarwienia, płyny odświeżające do pyska, preparaty do czyszczenia uszu, chusteczki pielęgnujące, mgiełki neutralizujące zapachy czy higienizatory i biopreparaty dezynfekcyjne oraz neutralizujące zapachy.

Należy pamiętać, że nawet naturalne składniki mogą podrażniać zwierzę o skórze wrażliwej, więc trzeba spytać, czy wystąpiły wcześniej jakieś odczyny. Kosmetyki sygnowane jako hypoalergiczne są opracowywane tak, aby ich skład był uproszczony, usunięte czynniki/surowce najczęściej wywołujące reakcje, natomiast wzbogacone o składniki poprawiające odporność, wzmacniające np. barierę skórną. Pamiętajmy jednak, że jeśli alergia ma tło pokarmowe i alergen nie zostanie wyeliminowany z diety, to żaden kosmetyk nie pomoże skórze. Piękna skóra i włos zależą zdecydowanie od prawidłowej diety – sprzedając kosmetyk, możemy zatem dokonać sprzedaży łączonej – np. preparatów suplementujących na sierść. Jeśli zwierzę ma problemy dermatologiczne, powinno trafić do lekarza weterynarii.

Wielu klientów o wysokiej świadomości ekologicznej, oprócz analizy listy składników pod względem ich właściwości aktywnych, będzie sprawdzało, czy składniki są wegańskie i czy sam kosmetyk oraz jego opakowanie nie jest szkodliwe dla środowiska (recykling).

Od dziś w Twoim domu na stałe zagości piękny zapach!

Nowa Linia Senso Home marki Dr. Marcus, została stworzona z myślą, o właścicielach wszystkich zwierząt!

Najnowszy produkt Odour Eliminator Pets, to rewelacyjne rozwiązanie w walce z uciążliwymi zapachami towarzyszącymi naszym pupilom. Spray o delikatnym zapachu francuskich perfum, świetnie poradzi sobie z nieprzyjemną wonią zwierzęcych odchodów, sierści czy specjalistycznych karm pochłaniając je i pozostawiając w pomieszczeniach piękny zapach na dłużej. Zastosowana technologia NeutraFresh ® nie maskuje brzydkich zapachów, ale neutralizuje je dzięki czemu błyskawicznie usuwa nawet te najbardziej problematyczne!

Mój kot nie chce jeść! Czy jest na to rada?

Który zwierzak jest „statystycznie” bardziej wybredny: pies czy kot? Prawie każdy opiekun tych czworonogów, a także sprzedawca w sklepie zoologicz nym z miejsca wskaże na tego drugiego. Tymczasem – z czysto fizjologicznego punktu widzenia – wcale nie jest to aż tak oczywiste. Nie da się bowiem podważyć faktu, że pies posiada w pysku kilkakrotnie więcej komórek sma kowych niż kot. Skąd zatem wzięła się opinia o wyjątkowej „wybredności” kotów i czy należy włożyć ją między przysłowiowe mity? Być może stąd, że koty mają ściśle określone nawyki żywieniowe, które bardzo często trud no jest im przełamać. Wtedy zwyczajnie odmawiają jedzenia, ostentacyjnie odchodząc od miski. W artykule tym przyjrzyjmy się nieco bliżej kocim zwy czajom żywieniowym – ich znajomość może pomóc nam w zachęceniu do zjedzenia posiłku nawet największego mruczącego „niejadka”.

tech. wet. Agnieszka Cholewiak-Góralczyk

Zacznę od ważnej uwagi – kotów NIE głodzimy niezależnie od tego, czy jest to głodówka przymusowa czy też spowodowana stanem chorobowym! Jeżeli kot przestaje jeść i przez 24 godziny nie je, to już jest wystarczająca przesłanka, aby wybrać się z nim do lekarza weterynarii. Nie bagatelizujcie tego! Bardzo często jest to pierwszy sygnał choroby i rozwijających się problemów u kota. Kocie grymaszenie i wybrzydzanie przy misce jest wręcz legendarne. Zwierzęta te mają jedynie 500 kubków smakowych (człowiek ma ponad 9000), a i tak są bardziej wybredne od nas. Koty nie mają zdolności odczuwania smaku słodkiego (jak wiele zwierząt mięsożernych), która to zdolność pozwala na wykrywanie obecności cukrów – ważnego źródła energii. Dlaczego? Przy ich sposobie odżywania się wykrywanie cukrów nie było potrzebne – mięso, podstawa ich żywienia, nie jest przecież słodkie. Jednak koty posiadają geny kodujące receptory smaku gorzkiego! Gorzkie pokarmy powodują u nich automatyczne odrzucenie jedzenia i doskonale wie o tym każdy, kto próbował samodzielnie podać kotu gorzkie lekarstwo. Zdolność odczuwania smaku gorzkiego może mieć na celu zminimalizowanie ryzyka spożycia toksycznych substancji występujących u niektórych gatunków kocich ofiar, np. płazów i gadów. Za kocie wybrzydzanie odpowiada wiele czynników, ale często to my, ludzie, sami generujemy sobie problem. Przekarmianie zwierzaka przekąskami, nieprawidłowe wdrażanie nowej karmy, zbyt szybkie zmiany w diecie kota. To, że nie dajemy kotu poczuć, że chciałby coś zjeść – bo ciągle podtykamy mu pod pyszczek coś nowego. Czy wiecie, że około 43% kotów w Polsce to zwierzęta mające nadmierną masę ciała?

Przegłodzenie kota?

Głodówka w wypadku kotów to postępowanie ryzykowne, szczególnie przy zwierzętach otyłych i chorych. Dlaczego? Ponieważ nieprzerwanie zużywają one białko jako źródło energii, a także jako źródło wytwarzania glukozy. Ich zdolność zatrzymywania oraz magazynowania azotu, a także podstawowych aminokwasów jest niska. Metabolizm białkowy u kota nie adaptuje się wystarczająco w sytuacji braku białka. Kot od zawsze był istotą, która je niewielkie posiłki, ale często. Takie jest jego przystosowanie. Dlatego też nie da się wziąć kota „na przetrzymanie” i czekać, aż zacznie jeść. Bo może się to różnie skończyć. Proces glukoneogenezy zachodzi stale u kotów, co pozwala utrzymywać stałe stężenie glukozy we krwi i bez częstych posiłków nie będzie to możliwe. Co się dzieje przy braku odpowiedniej ilości białka w diecie? Stała wysoka aktywność enzymów wątrobowych wprowadza organizm kota w stan katabolizmu. Przy zmianie karmy

i wprowadzeniu nowego pokarmu, staramy się kota przyzwyczaić do nowego jedzenia, proponując mu je, ale w razie braku akceptacji i gdy nie pomoże dosmaczanie i przekonywanie – podajemy mu pokarm akceptowalny przez niego. I zaczynamy naszą pracę nad nowymi pozycjami w menu od następnego posiłku.

Przyczyna wybrzydzania

Przede wszystkim jednak musimy ustalić, jaka jest przyczyna – czy kot wybrzydza, „bo tak”, czy coś mu dolega. Jeśli wiemy, że nasz mruczek jest zdrowy, to omówione w tym artykule możliwości „namówienia” go do jedzenia będą jak najbardziej przydatne. Namówienie jest właściwym słowem – nie zmuszenie. Chciałabym, aby każdy koci opiekun dobrze to przemyślał i postępował łagodnie ze swoim zwierzęciem.

Stan odżywienia kota

Kiedy trafia do mnie pacjent na prowadzenie dietetyczne – obowiązkowo otrzymuję jego wyniki badań i znam jego stan zdrowia. Jeśli nie – to proszę o uzupełnienie badań. Po dokładnym zważeniu oceniam jego kondycję (Body Condition Score) i stan umięśnienia. Następnie przeprowadzam wywiad żywieniowy. Wypytuję o to, co je i jak je kot, jak często je, o ja

Monika Sak – technolog w firmie Certech

Zdrowe i aktywne koty zwykle nie mają problemów z apetytem, bywają wybredne, ale to zupełnie inna kwestia. Świadomy opiekun powinien odróżniać kaprysy od prawdziwych problemów związanych ze zmniejszeniem lub utratą łaknienia. Koci apetyt zależy od kilku czynników: wieku i związanego z nim tempa metabolizmu, pory roku, aktywności, predyspozycji genetycznych oraz stanu zdrowia. Powodem do niepokoju jest przedłużające się zmniejszone łaknienie oraz znaczna (ok. 10%) utrata masy ciała. Najczęstszymi tego przyczynami są: choroby, osłabienie zmysłu węchu towarzyszące starzeniu, sytuacje stresowe oraz karma nieatrakcyjna pod względem smakowym i zapachowym. W takiej sytuacji należy udać się do lekarza weterynarii, który stwierdzi, czy brak apetytu u kota ma podłoże medyczne. Aby zapobiec problemom z utratą łaknienia, powinniśmy dbać o jego dietę. Tak aby była urozmaicona i zachęcająca do jedzenia, zawsze świeża i właściwie zbilansowana. W tym miejscu warte uwagi są 100 g saszetki Super Benek Super Chunks w sześciu smakowitych wariantach, dedykowane zarówno juniorom, jak i dorosłym kotom. Obecnie dostępne także w pięciopakach.

kich porach, jak wygląda sprawa wypróżnień oraz wymiotów. Dopytuję o przysmaki – ich ilość i co dokładnie kot dostaje. Często już na tym etapie udaje się wyłapać pewne błędy, które można skorygować. Niestety, zdarza się, że koty otyłe są często postrzegane przez opiekunów jako prawidłowo zbudowane. Stąd bierze się przekonanie, że mruczek za mało je, a tak naprawdę on nie może już więcej i nawet nie chce. Także trzeba realnie ocenić i obliczyć zapotrzebowanie energetyczne danego zwierzęcia i zestawić to z tym, ile kalorii dziennie przyjmuje.

Neofobia Omawiając kocie wybrzydzanie, trzeba przyjrzeć się zjawisku neofobii. Jest jednym z mechanizmów selekcji pokarmu. Zwierzę unika ryzyka zjedzenia nowej, nieznanej karmy i odmawia jej spożycia. Neofobia jest częściej spotykana u kotów niż u psów. Dlatego tak ważne jest, aby gdy kot jest młody, nauczyć go prawidłowego żywienia – im kot starszy, tym większe to może być wyzwanie. Mając świadomość, że kot może mieć problem ze zmianami w diecie, człowiek podchodzi do tematu spokojniej i stopniowo przestawia zwierzę. Bardzo istotne jest mówienie o tym, jakie można napotkać trudności przy kocich wybrzydzaczach. W celu zminimalizowania ryzyka powstania niechęci do jedzenia pamiętajmy, żeby nie zmuszać kota do jedzenia, gdy ma nudności lub odwraca się od karmy. Nic na siłę. Nie należy także wprowadzać nowej diety podczas pobytu kota w lecznicy oraz gdy występują objawy chorobowe. Dlaczego? Ponieważ kot powiąże sytuację stresową i objawy choroby z nowym pokarmem. Jest to przepis na porażkę. Czasem koty mogą się bać próbowania nowych rzeczy, więc kupowanie coraz to różnych produktów może nasilać, zamiast rozwiązywać problem wybiórczego jedzenia. Wprowadzanie zdrowszej diety lub poszukiwanie nowych smaków wymaga więc spokoju i czasu. Nie ma tutaj reguły, część kotów potrafi za to wybrzydzać, jeśli znudzi im się dany smak – tak, taki problem też występuje. Karmienie w grupach wielokocich

Niektóre koty są wyjątkowo wrażliwe na swoje otoczenie. Relacje społeczne z innymi kotami, a także lokalizacja misek z karmą i wodą oraz zmiana podawanego pokarmu mogą skutkować odmową jedzenia. Ważne jest, aby w grupach wielokocich – czyli gdy w domu jest więcej niż jeden kot, przyjrzeć się, czy podłoże niejedzenia nie ma przyczyny behawioralnej. Poczucie zagrożenia podczas spożywania posiłku wpływa na zdrowie i zachowanie kota. Dla nieśmiałych kotów optymalne będzie wyznaczenie spokojnego i ustronnego miejsca, gdzie mogą spokojnie zjeść posiłek. Warto wiedzieć, że chroniczny stres wiąże się z nasilaniem wydzielania kwasu żołądkowego przy jed

noczesnym zmniejszeniu wydzielania śluzu oraz dopływu krwi do naczyń jelit! Może to doprowadzić do uszkodzenia błony śluzowej żołądka!

Starzenie się organizmu…

Ogromny wpływ na apetyt mogą mieć również zmiany fizjologiczne, zwłaszcza u starzejących się kotów. Obejmują one chociażby osłabienie węchu, a zapach pokarmu jest dla kotów bardzo istotny. Mogą pojawiać się problemy z trawieniem białek, tłuszczów. Zapotrzebowanie energetyczne zwierzęcia również się zmienia. Warto więc pamiętać o tym, że nasz futrzasty przyjaciel się starzeje. Może też mieć braki w uzębieniu, które utrudniają przyjmowanie pokarmu. U starszych kotów korzystnie może działać podgrzewanie posiłku, co wspomoże ich osłabiony węch.

Co robić, kiedy kot odmawia jedzenia?

Jeżeli problemem nie jest zdrowie ani zmiany spowodowane wiekiem, to u kotów ze zmniejszonym łaknieniem należy dokładnie przeanalizować menu i ilość przysmaków oraz jakość pokarmu i zachowanie zwierzęcia. Jeśli zwierzę ma karmę w stałym dostępie, to należy z tego zrezygnować i podawać posiłki o regularnych porach. Pokarm będzie atrakcyjniejszy, gdy nie będzie ciągle leżał w misce i będzie podawany na świeżo.

Zabawa z kotem przed posiłkiem też jest często pomocna, gdyż imituje naturalne zachowanie kota – najpierw pogoń za ofiarą, a potem zaspokojenie posiłkiem. Wszelkiego rodzaju dosmaczacze również będą naszym wsparciem. Wiele kotów lubi dodatek wszelkiego rodzaju aromatycznych sosików, np. z karm filetowych. Czasem poma ga dolanie niewielkiej ilości wywaru z gotowania mięsa (bez kości, bez żadnych przypraw). Można taki wy war zamrozić w foremkach do lodu, aby móc z niego wygodnie korzystać przy dosmaczaniu karmy i zachęcaniu zwierzęcia. Wystarczy go tylko leciut ko podgrzać, tak aby uwolnił swój zapach. Przy kotach, które przestawiamy z suchej karmy na mokrą często pomaga zmielenie suchej karmy na pył i posypywanie nią mokrej karmy, którą wprowadzamy. Drożdże browarnicze nieaktywne, probiotyk przeznaczony dla kotów, spirulina – to dość często atrakcyjne dla kotów zachęty do jedzenia. Jednak nie ma żadnej gwarancji, co zadziała na na

sze zwierzę. Musimy je obserwować, znamy je i wiemy, co jest dla niego superatrakcyjne i jeśli nie jest to produkt szkodliwy dla kotów, to możemy na czas przełamywania niechęci kota do pokarmu stosować go (jeśli nie ma przeciwskazań zdrowotnych). Jeżeli kot nie chce jeść mokrej karmy, to możemy spróbować z dietą BARF. Ciekawostka: moje doświadczenie wskazuje, że koty łatwiej przechodzą na dietę surową niż psy. Szczególnie te chore i starsze. Psom częściej trzeba dosmaczać posiłki! Zdecydowana większość moich kocich pacjentów ładnie wchodzi na dietę BARF, gorzej jest z karmami komercyjnymi. Są takie sytuacje, kiedy nie ma możliwości przejścia na dietę surową (np. brak możliwości ze strony opiekuna) i wtedy zdecydowanie ciężej pracuje się z przyzwyczajeniem kota do spożywania odpowiedniej ilości danej karmy niż z psem.

Podsumowanie Cierpliwość, łagodne podejście do zwierzęcia oraz dbałość o jego po

Za kocie wybrzydzanie odpowiada wiele czynników, ale często to my, ludzie, sami generujemy sobie problem. Przekarmianie zwierzaka przekąskami, nieprawidłowe wdrażanie nowej karmy, zbyt szybkie zmiany w diecie kota. To, że nie dajemy kotu poczuć, że chciałby coś zjeść – bo ciągle podtykamy mu pod pyszczek coś nowego. Czy wiecie, że około 43% kotów w Polsce to zwierzęta mające nadmierną masę ciała?

trzeby pomogą pracować z kocim niejadkiem. Należy zawsze mieć z tyłu głowy, że kot może nie jeść z powodów zdrowotnych, oraz to, że kotów nie głodzimy. Powodzenia!

This article is from: