2 minute read

Wprowadzenie

Next Article
O AUTORKACh

O AUTORKACh

FeMiNiStyCzNa PoLityka zaGraNiCzNa. teoria i iMPLeMeNtaCja

Małgorzata KoPKa-PiąteK, iWona reicHardt

Advertisement

Potrzebujemy dogłębnej analizy obecnego stanu dyplomacji, aby wyeliminować wszechobecny w niej czynnik płci, a następnie zwiększyć udział kobiet w rządzeniu i kształtowaniu polityki.

Mary Robinson, była prezydentka Irlandii

wprowadzenie

Już w 1915 roku 1500 kobiet i feministek zebrało się w Hadze i zwołało Międzynarodowy Kongres Kobiet, domagając się zakończenia I wojny światowej i demontażu zależności polityczno-ekonomicznych łączących sferę wojskową i przemysłową. Dwadzieścia rezolucji przyjętych na tej konferencji ustanowiło podstawy feministycznej polityki zagranicznej. To podczas tego wydarzenia narodziła się Międzynarodowa Liga Kobiet na rzecz Pokoju i Wolności, jedna z najbardziej wpływowych feministycznych organizacji międzynarodowych. Z biegiem lat feministyczna teoria stosunków międzynarodowych zyskała popularność dzięki zdolnym naukowczyniom i teoretyczkom. Wśród nich była Cynthia Enloe, której książka z 1989 roku, Bananas, Beaches and Bases – Making Feminist Sense of International Politics1, zrewolucjonizowała sposób, w jaki świat nauki i polityki rozumie dziś konflikt i militaryzm.

Kolejnym krokiem milowym była rezolucja nr 1325 Rady Bezpieczeństwa ONZ z 30 października 2000 roku. Jest to pierwszy dokument z zakresu prawa

1 C. enloe, Bananas, Beaches and Bases – Making feminist Sense of International Politics, London: Pandora, 1989.

międzynarodowego publicznego, który zwraca uwagę na potrzeby i kompetencje kobiet. Ich doświadczenia wyniesione z konfliktów zbrojnych traktuje jako kluczowe w procesach przywracania pokoju i odbudowy społeczeństw po wojnach, wstrząsach i zamieszkach.

W rezolucji podkreślono, że równe traktowanie płci wpływa pozytywnie na rozwój polityczny i gospodarczy, a także ugruntowuje stabilność polityczną i społeczną, co z kolei zwiększa szanse na utrzymanie pokoju. Rezolucje pochodne akcentują konieczność zwiększenia udziału kobiet w procesach pokojowych, większego ich zaangażowania w procesy decyzyjne związane z zapewnieniem pokoju, potrzebę ochrony i wsparcia kobiet i dzieci podczas konfliktów zbrojnych. Podejmują również kwestie związane z zapobieganiem przemocy ze względu na płeć i karaniem jej sprawców.

Kiedy w 2014 roku Szwecja, jako pierwsze państwo świata, ogłosiła ustami swojej ministry spraw zagranicznych, Margot Wallström, że będzie realizować feministyczną politykę zagraniczną, koncepcja ta wzbudziła zarówno entuzjazm, jaki i sprzeciw. Dla tych, którym idea feministycznej polityki zagranicznej była bliska, chociażby ze względu na ich poglądy na sprawy społeczne, kulturowe i polityczne, osobiste doświadczenie życiowe i zawodowe czy wykształcenie, decyzja rządu Szwecji stanowiła osiągnięcie niemal wszystkiego, o co od początku XX wieku walczyły sufrażystki, a następnie kolejne pokolenia (fale) działaczek feministycznych i związanych z nimi środowisk. Miał to być nowy rozdział w rozwoju dyplomacji i spraw międzynarodowych, na który tak długo czekały i pracowały. Swoisty „koniec historii męskiej dominacji”, która zwłaszcza w polityce zagranicznej trwała (i trwa) stanowczo zbyt długo.

Za Szwecją podążyła Kanada (2017), Francja i Luksemburg (2019) oraz Meksyk (2020). Powoli ich śladem zmierza również Unia Europejska, która zaczyna dostrzegać przydatność tej koncepcji do osiągania tak ważnych celów polityki międzynarodowej, jak pokój, bezpieczeństwo, prawa człowieka czy rozwój. Feministyczną politykę zagraniczną proponuje UE berlińskie Centrum Feministycznej Polityki Zagranicznej (Center for Feminist Foreign Policy, dalej: CFFP).

Można też oczekiwać, że w czasie prezydentury Joego Bidena i Kamali Harris kierunek ten obiorą Stany Zjednoczone. Stało się to już widoczne w 2019 roku, kiedy waszyngtońskie Międzynarodowe Centrum Badań nad Kobietami (International Centre for Research on Women) we współpracy z innymi ośrodkami opublikowało dokument strategiczny zatytułowany „W stronę feministycznej polityki zagranicznej w Stanach Zjednoczonych” (Toward a Feminist Foreign Policy in the United States2).

Koncepcja ta nie wzbudziła zainteresowania urzędującej wówczas administracji Donalda Trumpa, która prowadziła politykę zagraniczną wyznaczaną przez osobiste interesy prezydenta oraz bezkompromisowo głoszoną zasadę America

2 International Centre for Research on Women, Toward a feminist foreign Policy in the United States, 2019, https://www.icrw.org/wp-content/uploads/2019/06/Toward-a-feminist-foreign-Policy-in-the-US-v5.pdf (dostęp 11.12.2020).

This article is from: