7 minute read

Praktyki pastwiskowe sprzyjające ochronie zasobów wodnych w gospodarstwie „Oikos”. Marcin Wójcik

PRAKTYKI PASTWISKOWE SPRZYJAJĄCE OCHRONIE ZASOBÓW WODNYCH W GOSPODARSTWIE „OIKOS”

MARCIN WÓJCIK Rolnik i hodowca bydła, Prezes Stowarzyszenia Hodowców Bydła „Pastwisko”

Advertisement

Gospodarstwo Oikos prowadzi ekstensywną hodowlę bydła mięsnego. Jest w nim podejmowany szereg działań korzystnych dla środowiska oraz na rzecz przystosowywania się do zmiany klimatu. Działania polegają na sadzeniu zadrzewień i żywopłotów o funkcjach ochronnych i produkcyjnych, wprowadzeniu intensywnego rotacyjnego wypasu kwaterowego, tworzeniu oczek wodnych oraz wprowadzaniu na pastwiskach biowęgla jako środka ograniczającego straty składników nawozowych w poszczególnych etapach produkcji oraz poprawiającego retencję wodną gleby.

Wprowadzanie drzew na pastwiskach zapewnienia bydłu cień, wspomaga rozwój różnorodności biologicznej fauny i flory oraz tworzy czynniki wiatro- wodo- i glebochronne, pozwalając między innymi na przenikanie wody w głąb profilu glebowego i zmniejszenie spływu powierzchniowego. Drzewa dodatkowo zatrzymują dużą ilość wymywanych nawozów – środków biogennych. Zabiegi te są zgodne z założeniami agroleśnictwa, czyli rolno-leśnego systemu użytkowania gruntów, który w przypadku produkcji leśno-pastwiskowej nazywany jest sylwopastoralizmem.

Intensywny rotacyjny wypas kwaterowy, oparty na zwiększonej częstotliwości przeganiania zwierząt z jednej kwatery do drugiej oraz dostosowaniu obsady zwierząt do stanowiska wypasu również przyczynia się do ochrony gleby i wody ograniczając parowanie wody z gruntu, zwiększając akumulację węgla w glebie i ukorzenienie runi pastwiskowej, co ułatwia wsiąkanie wody i jej zatrzymywanie.

Nasze gospodarstwo „Oikos” założone zostało w 2004 roku w gminie Sękowa (powiat Gorlice) na 96 hektarach jako część większego, rodzinnego gospodarstwa. Podstawę działalności stanowi hodowla bydła mięsnej rasy Limousine. Powierzchnia całego gospodarstwa wynosi w tej chwili 276 ha, w tym użytki zajmują 82%, a resztę stanowią lasy. W gospodarstwie „Oikos” podejmujemy szereg

działań korzystnych dla środowiska oraz działań na rzecz przystosowywania się do zmiany klimatu. Prowadzimy zabiegi w celu poprawy różnorodności biologicznej fauny i flory oraz ograniczenia erozji gleby. Zapobiegamy suszy i nadmiernemu

spływowi powierzchniowemu wód opadowych. Do tych działań należą: ❚ nasadzenia zadrzewień i żywopłotów o funkcjach ochronnych i produkcyjnych; ❚ wprowadzenie intensywnego rotacyjnego wypasu kwaterowego; ❚ tworzenie oczek wodnych; ❚ testowanie na pastwiskach biowęgla171 jako środka ograniczającego straty składników nawozowych na poszczególnych etapach produkcji oraz poprawiającego retencję wodną gleby.

171 Biowęgiel - substancja o właściwościach zbliżonych do węgla drzewnego, otrzymywana w atmosferze beztlenowej lub przy znacznym niedoborze tlenu w procesie pirolizy ze stałych substancji pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego, ulegających biodegradacji (np. roślin energetycznych, biomasy rolniczej, odpadów leśnych i z przetwórstwa rolno-spożywczego).

Nasadzenia zadrzewień i żywopłotów

Sadzę jedno lub wielogatunkowe żywopłoty z głogu, grabu, wiązu, lipy, brzozy, róży i robinii. Głównym celem jest przełamanie silnych, wysuszających wiatrów znad Niziny Węgierskiej. Ponadto wykorzystuję naturalnie pojawiające się trześnie, dzikie grusze, wierzby iwy i jawory. Dobór gatunków nie jest przypadkowy. Głóg i wiąz mają stworzyć wyższą barierę przeciwwietrzną, lipa, iwa i jawor uzupełniają bazę pożytków dla pszczół i dzikich zapylaczy. Służą im także gatunki owocowe (trześnia i grusza), jednak gruszę traktuję przede wszystkim jako źródło dodatkowej, uzupełniającej paszy dla bydła w okresie jesiennym. Głóg zajmuje w moich nasadzeniach szczególne miejsce. Jest wspaniałym źródłem pyłku dla pszczół, a ponadto odpowiednio prowadzony stanowi doskonałą alternatywę dla drutu kolczastego, tworzy trwałe ogrodzenia dzielące większe kwatery pastwiskowe na mniejsze (zgodnie z wymogami intensywnego rotacyjnego wypasu kwaterowego). Do wykonania części ogrodzeń wykorzystuję żywokoły wierzbowe, głównie z wierzby kruchej. Wierzby doskonale się korzenią, a ogłowione w późniejszym czasie, oprócz podnoszenia walorów krajobrazowych, stanowią miejsce lęgów wielu gatunków ptaków, głównie wtórnych dziuplaków takich jak sikory, szpaki, pliszki, a także dudka. Wybór wierzby jest celowy, gdyż oprócz posiadania dużych zdolności korzenienia się z zrzezów, wierzby zawierają znaczne ilości salicylanów, które są chętnie pobierane przez przeżuwacze, co może mieć znaczenie fitoterapeutyczne. Ponadto wierzby wykazują duże przyrosty biomasy. Z punkty widzenia różnorodności biologicznej, cenniejszym gatunkiem wydaje się być wierzba iwa. Trudniej się ją jednak ukorzenia z żywokołów. Z tego powodu na własne potrzeby rozpocząłem produkcję sadzonek z zakrytym systemem korzeniowym. Zadrzewiamy pastwiska jeszcze na dwa sposoby. Pierwszy to obsadzenie pastwiska drzewami owocowymi, głównie starymi odmianami jabłoni i gruszy w luźnej więźbie (10x10m). Tutaj jednak mogę pisać tylko o planach, gdyż sad ma zaledwie 2 lata. Chwilę potrwa zanim korony drzew uda mi się wyprowadzić spoza zasięgu pyska krowy. Drugim rozwiązaniem (o innym celu produkcyjnym) jest ponad 2-hektarowe pastwisko obsadzone modrzewiami, które nawet przy gęstszej więźbie (ok. 2x4m w wieku ok. 10 lat) pozwalają na swobodny wzrost runi pastwiskowej. Zadrzewienie to już w chwili obecnej dostarcza drewna w postaci żerdzi. Użytkowanie rębne prowadzone w odpowiedni sposób pozwoli na wieloletnie (80 – 100 lat), dwukierunkowe eksploatowanie tego pastwiska. Moje działania są zgodne z założeniami agroleśnictwa, czyli rolno-leśnego systemu użytkowania gruntów, który w przypadku produkcji leśno-pastwiskowej nazywany jest sylwopastoralizmem. Korzyści? Począwszy od zapewnienia bydłu cienia (ograniczanie stresu cieplnego), poprzez wspomaganie rozwoju różnorodności biologicznej fauny i flory, po tworzenie czynników wiatro- wodo- i glebochronnych. Sadząc drzewa poszerzam strefę ekotonu – naj-

bogatszej gatunkowo strefy przejściowej między dwoma biocenozami (w tym wypadku leśną i pa-

stwiskową). Zadrzewiania, w szczególności te liniowe, stanowią barierę dla wiatru, ograniczając w ten

sposób transpirację i parowanie, ponadto chronią

glebę przed erozją wietrzną. Drzewa wprowadzane w formie luźnej osłaniają swoimi koronami glebę przed nadmiernym nasłonecznieniem (insolacją). W kontekście ochrony zasobów wodnych spełniają swoje funkcje w kilku płaszczyznach. Drenując glebę swoimi korzeniami poprawiają jej przepuszczalność – pozwalają tym samym na przenikanie wody w głąb profilu i zmniejszają spływ powierzchniowy. Dodatkowo zatrzymują dużą ilość wymywanych nawozów środków biogennych. Drzewa ponadto stanowią

swego rodzaju „pompę” substancji pokarmowych

dla innych roślin – poprzez coroczny opad ścioły wyciągają minerały z głębi profilu glebowego i zasilają warstwę próchniczną. W sylwopastoralizmie istotna jest funkcja produkcyjna, gdyż oprócz drewna i biomasy energetycznej można również pozyskać biomasę na paszę, owoce i surowiec zielarski. Odpowiednio nasadzone drzewa pozwalają też – wbrew pozorom – na zwiększenie całkowitego plonu i zysku w przeliczeniu na hektar użytków rolnych. Dywersyfikacja produkcji może nie tylko poprawić rentowność gospodarstwa, ale także pozwala na wzrost stabilności dochodów w momencie, gdy jedna z gałęzi produkcji traci możliwość ich generowania. Dobrym przykładem jest ekologiczne gospodarstwo Pana Andrzeja Majerskiego, gdzie w sadzie tradycyjnym wypasane jest bydło, a sprzedaż ekologicznych jabłek na soki, przy niezmniejszonej powierzchni pastwisk, pozwala znacząco podnieść rentowność gospodarstwa.

Intensywny rotacyjny wypas kwaterowy

Nazwa może być trochę myląca ponieważ intensywność często kojarzy się z produkcją przemysłową. Intensywność w tym wypadku oznacza częstotliwość przeganiania zwierząt z jednej kwatery do kolejnej oraz regulowanie obsady zwierząt. Wypas ten wymaga dużej liczby kwater pastwiskowych.Intensywny rotacyjny wypas kwaterowy bezpośrednio przyczynia się do ochrony gleby i wody na kilka sposobów: 1. Trwała i ciągła osłona gleby zmniejsza parowanie, pozwala utrzymać więcej wody w glebie.

Przeciwdziała jej nadmiernemu nagrzewaniu się i lepiej zapobiega erozji wodnej. 2. Zwiększa się ilość próchnicy w glebie, która z jednej strony stanowi filtr wyłapujący i przetrzymujący nawozy, z drugiej jest odpowiedzialna za zdolność magazynowania wody. 3. Ruń pastwiskowa lepiej się korzeni i spulchniając glebę tworzy możliwość lepszego wsiąkania wody w głąb profilu glebowego.

Jak to wygląda w pratyce?

Pastwiska podzieliłem na 22 kwatery. Przepędzanie bydła jest pracochłonne, ale zwiększa sumaryczną produkcję zielonki oraz odporność ekosystemu pastwiska na zmianę klimatu. Bydło może spędzić w kwaterze maksymalnie trzy dni. Dzięki temu zwierzęta nie zgryzają ponownie odbijających młodych liści roślin, które nie są przygotowane na kolejną defoliację (nie mają nagromadzonych substancji zapasowych). Niektórzy rolnicy prowadzący swoje stada w tym systemie mówią „nie stać nas na to aby przeganiać bydło rzadziej niż 2 razy w ciągu dnia”. Często spotykam się z opinią, że do ochrony przyrody trzeba dopłacać. Moim zdaniem – nic bardziej mylnego. Zabiegi ochronne można połączyć z codzienną praktyką, nie tylko bez uszczerbku na wyniku produkcyjnym czy ekonomicznym, ale wręcz zapewniając ich poprawę. Moje działania powodują, iż gospodarstwo staje się bardziej zrównoważone, poprawia się jego odporność na niekorzystne warunki zarówno klimatyczne, jak i rynkowe. Ulepszając sposób hodowli bydła i zapewniając zwierzętom warunki odpowiadające ich naturalnym potrzebom podnosimy poziom ich dobrostanu. Poprawia się zdrowotność zwierząt, to zaś bezpośrednio przekłada się na jakość produktu końcowego. Wołowina uzyskana od bydła żywionego w sposób naturalny (tzw. grass fed) na wielogatunkowych, bogatych w roślinność pastwiskach, charakteryzuje się lepszymi parametrami odżywczymi i właściwościami prozdrowotnymi. Zmienia się profil kwasów tłuszczowych w mięsie na bardziej przez nas pożądany, gdyż dochodzi do zmniejszenia procentowego udziału kwasów nasyconych. Wybór systemu produkcji opartego o nasadzenia drzew oraz intensywny, rotacyjny wypas kwaterowy łączy wiele zalet – od ochrony gleby i różnorodności biologicznej w gospodarstwie po jego samowystarczalność paszową i nawozową oraz otrzymywanie wysokiej jakości produktów pochodzenia zwierzęcego, których coraz częściej poszukują konsumenci. Jeżeli względy środowiskowe i klimatyczne nie przekonują jeszcze producentów w Polsce, to argumenty ekonomiczne powinny spotkać się z ich aprobatą. Możliwość podniesienia dochodowości polskich gospodarstw rolnych oferujących żywność wysokiej jakości to koronny powód, dla którego należy oczekiwać od instytucji państwowych wdrożenia jak największej liczby rozwiązań wspierających producentów inwestujących w nasadzenia drzew i intensywny, rotacyjny wypas kwaterowy, którzy jednocześnie dbają o zdrowie konsumentów i dobrostan zwierząt. SSS

This article is from: