DZIKHI
Zwiedzać z głową
Marcin ki Słomińs KT CTK TRA
turystyka to […] rama ideologiczna dla historii, natury i tradycji, […] mająca moc przekształcania kultury i natury stosownie do swych potrzeb Dean MacCannell, Turysta: nowa teoria klasy próżniaczej
żemy wyobrazić sobie ogromny rój przemieszczających się i nieprzymuszonych do tego ludzi.
Żyją jeszcze między nami ludzie pamiętający czasy, w których podróż poza granice województwa była nieczęstym wydarzeniem. Co więcej – przemieszczano się raczej nie dla przyjemności, ale dla zaspokojenia podstawowych potrzeb bytowych czy unikania niebezpieczeństw. Jeszcze w pierwszej połowie XX wieku turystyczne podróże stanowiły domenę raczej wąskich, lepiej sytuowanych grup społecznych.
W tym samym czasie z 751 milionów do 4,5 miliarda wzrosła liczba mieszkańców miast. W mijającej dekadzie po raz pierwszy w dziejach świata zanotowano moment, w którym więcej ludzi żyło w miastach niż poza nimi.
Dziś jednym z głównych motorów napędzających mobilność ludzi z globalnej „bogatej północy” jest turystyka. Możliwość podróżowania dla przyjemności to osiągnięcie cywilizacyjne i społeczne i łączy się ściśle z prawem do wypoczynku, rozumianym jako jedno z uniwersalnych praw człowieka. To też przywilej, który wiąże się z odpowiedzialnością.
Te dwa globalne megatrendy – rosnąca popularność turystyki i zwiększające się znaczenie miast – splatają się w zjawisku zwanym turystyką miejską lub turystyką w miastach. Podróżujemy zarówno do miast, które powstały specjalnie jako atrakcje turystyczne (jak Las Vegas), jak i do takich, które, np. ze względu na bogatą historię, zabytki czy architekturę, zostały dla turystyki „odkryte” (jak Budapeszt). Miasta są też niejako „domyślnym” celem dla podróżujących biznesowo, przyciągają gości zainteresowanych zakupami, życiem nocnym, uczestnictwem w festiwalach i wydarzeniach kulturalnych, pielgrzymów, a także rzesze podróżników motywowanych innymi czynnikami.
Przynajmniej od połowy dwudziestego wieku podróżuje się masowo. Według danych Międzynarodowej Organizacji Turystyki ONZ – w 1950 roku zanotowano około 25 milionów turystycznych podróży zagranicznych, a w 2018 roku było ich około 1,5 miliarda. To 60-krotny wzrost. Gdy doliczymy do tego ogromną liczbę podróży krajowych, w tym także jednodniowych, rekreacyjnych „tripów”, mo40