MAJ 2019 ROK XXII ISSN 1429-7914
ROK PODD ZNAKIEM Hubeert Koziiński
Gasstronomia
IRENEUSZ JABŁONOWSKI I FINALIZOW WANIE
Czerpiemy siłę ze współpracy
Arkaadiusz Bed dnarski
SPRZEDAŻ PREZES ZARZĄDU
SŁODYCZY
PSP HUZAR PetroTrend FORUM RYNKU PALIWOWEGO
Sklep na stacji
MEDIA EFEKTYWNEJ KOMUNIKACJI
Relax ... it’s
coffee
www.mikocoffee.com/pl 0iko 3ac 6p. ] o.o. Xl. 'ĈEUowa %\GJos]c] 0ail iQfo#miko kawa.pl 7el
Szanowni Państwo,
Z
apraszam serdecznie do lektury najnowszego wydania magazynu „Stacja Benzynowa & Convenience Store”, a w szczególności dwóch okładkowych, obszernych i ciekawych wywiadów.
Sprzedaż słodyczy
W pierwszym z nich pan Ireneusz Jabłonowski, prezes zarządu Polskich Stacji Paliw Huzar opowiedział o bolączkach, ale i perspektywach rozwoju rynku niezależnych stacji paliw oraz organizacji zrzeszających niezależnych właścicieli decydujących się na współpracę w modelu partnerstwa. Ponadto rozmawialiśmy o korzyściach wynikających z inwestowania w produkty marki własnej, perspektywach rozwoju oferty stacji na rynkach lokalnych czy sile, jaką właściciele mogą czerpać ze współpracy między sobą.
PARTNERZY WYDANIA
SPIS TREŚCI Panorama
..........................................................................
4
Wywiad numeru Czerpiemy siłę ze współpracy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14 Rok pod znakiem premier
.................................
Dodatki do kawy mrożonej idealne na lato . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 56
Wizytówki firm
Ludzie biznesu Jesteśmy firmą dla ambitnych ludzi . . . . . . . . . . 28
Zarządzanie i finanse ..................
30
Ponownie o innowacjach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32
BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.k. ul. Okopowa 47 01-059 Warszawa tel. (22) 290-66-11 biuro@brogb2b.pl
Oddalanie zastrzeżeń i finalizowanie . . . . . . . 34
Sklep na stacji Sprzedaż 04
....................................................................
Sprzedaż słodyczy
.....................................................
58
24 Wydawca
Problemy z aktualizacją koncesji
......................................................
36 38
Trendy rynkowe . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40 Moya personalizuje ofertę dzięki markom własnym . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 42
Redakcja Edwin Kaniuk redaktor naczelny e.kaniuk@brogb2b.pl tel. 664-463-085 Karolina Stępniak dyrektor wydawnicza k.stepniak@brogb2b.pl tel. 664-463-096
Dział Sprzedaży BROG B2B Zbigniew Pąk dyrektor sprzedaży z.pak@brogb2b.pl tel. 664-463-083 Zespół Sprzedaży Reklamy Joanna Wojciechowska menedżer ds. kluczowych klientów j.wojciechowska@brogb2b.pl tel. 664-463-072 Agnieszka Kret menedżer ds. kluczowych klientów a.kret@brogb2b.pl tel. 664-463-079 Zespół Sprzedaży Konferencji Marcin Jaworski menedżer ds. kluczowych klientów m.jaworski@brogb2b.pl tel. 501-727-114 Adam Stępniak menedżer ds. kluczowych klientów a.stepniak@brogb2b.pl tel. 664-463-069 Opracowanie graficzne/Skład DTP: Jarosław Skrzypkowski Zdjęcie na okładce: Karolina Jóźwiak
Prenumerata: roczna 250 zł + 23% VAT. Redakcja nie odpowiada za treść materiałów reklamowych.
Kompleksowa oferta w sezonie letnim . . . 43 Z energią w podróż . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 44
Nowości FMCG i innowacje
..............
.........
48
Komponujmy świadomie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50 Dbajmy o najmłodszych
......................................
Reprodukcja lub przedruk wyłącznie za pisemną zgodą Wydawcy. © 2019 Copyright by BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. All rights reserved.
46
Gastronomia Oferta dla dzieci a zdrowe żywienie
Druk: TAURUS
52
Dołącz do nas: facebook.com/Stacja Benzynowa & Convenience Store
Zapraszamy do odwiedzenia naszego portalu rynku stacji paliw oraz subskrypcji newslettera
Obserwuj nas na Twitterze: Petrolnet.pl @PetrolnetPL
W drugiej z rozmów pan Hubert Koziński, koordynator ds. rozwoju i handlu w PSP Huzar, opowiedział nam o planach sieci w zakresie wdrażania nowych konceptów, usług i produktów. Wiemy już, że jeszcze w tym roku Huzar zaprezentuje swoim klientom kilka nowości, które będą miały wpływ na standaryzację oferty, a także wizerunek całej sieci. Serdecznie zapraszam do lektury obu tekstów. Ponadto w numerze wiele miejsca poświeciliśmy przygotowaniu sezonowej oferty w sklepie (m.in. w zakresie akcesoriów samochodowych i mobilnych) oraz komponowania menu konceptów kawiarniano-gastronomicznych dla najmłodszych, którzy przecież w okresie letnim częściej niż zwykle wraz z rodzicami korzystają z oferty stacji paliw. Z życzeniami miłej lektury oraz słonecznych dni w trakcie zbliżających się wakacji, Edwin Kaniuk redaktor naczelny magazynu „Stacja Benzynowa & Convenience Store”
PANORAMA
Spółka Orlen testuje chińskiego „elektryka” Z myślą o optymalizacji kosztów pojazdów wolnobieżnych oraz w trosce o środowisko naturalne, Orlen Serwis rozpoczął projekt pilotażowy testowania nowego pojazdu elektrycznego w ramach Programu Sugestii Pracowniczych Kaizen. W połowie maja pracownicy z Obszaru Techniki odebrali pierwszy pojazd, jego testy potrwają do 15 czerwca. Wspomniane auto elektryczne to Jiayuan Eidola L7, którego cena na polskim rynku wynosi ok. 52 tys. zł brutto. Dzięki silnikowi AC 7,5 kW rozwija prędkość do 80 km/h, a jego zasięg na jednym ładowaniu wynosi ok. 100 km. Bateria litowa-jonowa ma pojemnośc 10 kWh, a czas potrzebny do jej naładowania wynosi ok. 5-6 godzin (sieć 230 V). Testowany pojazd wyposażony jest w kamerę cofania, co pozwala na bezpieczne manewrowanie,
a także klimatyzację i ogrzewanie. Ponadto pojazd posiada homologacje, co umożliwia ruch pojazdu również poza teren Zakładu Produkcyjnego z poszanowaniem środowiska naturalnego – bez spalin, wibracji i hałasu. Po zakończeniu okresu testowego Obszar Techniki podsumuje oceny użytkowników i dokona analizy wyników osiągniętych podczas pracy na terenie Zakładu Produkcyjnego w Płocku. Jeżeli użyteczność pojazdu okaże się zadowalająca, Orlen Serwis rozważy możliwość zakupu lub leasingu testowanego pojazdu.
E.Leclerc ma już 20 stacji W połowie maja br. pracę rozpoczął kolejny obiekt pod marką E. Leclerc, która na polskim rynku zajmuje piąte miejsce wśród przymarketowych sieci stacji paliw. Nowa stacja jest zlokalizowana w sąsiedztwie marketu E. Leclerc, który znajduje się przy ul. Wyszyńskiego 13 w Zamościu, w woj. lubelskim. – Stacja proponuje obecnie najniższe ceny w mieście. Równolegle do budowy stacji, powiększono również dwukrotnie parking przy hipermarkecie. Zrealizowana właśnie inwestycja E.Leclerc Zamość jest częścią transformacji sklepu, zapoczątkowanej w 2017 roku, gdy zwiększono jego powierzchnię
4
z 1500 mkw do ponad 3000 mkw, a także przebudowano wnętrze i rozszerzono asortyment – powiedział naszej redakcji Henryk Świdnik, prezes zarządu E.Leclerc Zamość. Stacja jest wyposażona w dwa czterowężowe, dwustronne dystrybutory umożliwiające tankowanie paliw: Eu 95 oraz ON. Na wyposażeniu posiada również dwustronny dystrybutor LPG. Kierowcy mogą korzystać łącznie z sześciu stano-
STACJA BENZYNOWA MAJ
wisk. Płatności za zakupione paliwo mogą być realizowane przy stanowisku kasowym umieszczonym w osobnympawilonie przy wyjeździe z terenu stacji. Market i stacja E.Leclerc są czynne od poniedziałku do soboty w godzinach 7.00-21.00, a w niedziele handlowe w godzinach 8.00-20.00. Sieć E.Leclerc w Polsce posiada 47 marketów, 13 sklepów interne-
towych, 20 stacji paliw i zatrudnia łącznie ok. 5 tys. pracowników. Według danych POPiHN, E. Leclerc jest piątą największą, z sześciu sieci przymarketowych stacji paliw działających na polskim rynku – najwięcej ma ich Intermarche (65 stacji), następnie Carrefour (43 stacje), Tesco (29 stacji), Auchan (25 stacji), E. Leclerc (20 stacji) oraz Makro (5 stacji).
Zmiany w zarządzie Onico Zarząd Onico poinformował, że w dniu 24 maja br. rada nadzorcza emitenta podjęła uchwałę o powołaniu Pana Tomasza Turczyna do pełnienia funkcji wiceprezesa zarządu spółki. Uchwała ma charakter warunkowy, tj. Pan Tomasz Turczyn obejmie stanowisko wiceprezesa zarządu ds. strategii z chwilą i pod warunkiem złożenia przez niego rezygnacji z pełnienia funkcji członka rady nadzorczej emitenta w terminie do dnia 28 czerwca 2019 roku. Emitent niezwłocznie poinformuje o spełnieniu się wskazanego wyżej warunku odrębnym raportem bieżącym. Dotychczas zarząd spółki pracował w składzie: Marek Stanio – prezes zarządu – pełni tę fukcję od 2017 roku. Wcześniej w latach 20152017 zajmował stanowisko wiceprezesa zarządu ds. finansowych Onico.
Jolanta Burzyńska – wiceprezes zarządu – pełni tę funkcję od 9 stycznia br. Zatrudniona w spółce od 2015 r. Przed powołaniem w skład zarządu Onico funkcję dyrektora działu logistyczno-operacyjnego oraz była prokurentem w spółce. Onico to polska spółka notowana na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, na rynku NewConnect. Zajmuje się obrotem paliwami, ze szczególnym uwzględnieniem gazu płynnego LPG, oleju napędowego i biopaliw do polskich i międzynarodowych odbiorców. Firma realizuje transgraniczne dostawy paliw płynnych przy wykorzystaniu transportu drogowego, kolejowego i morskiego.
Dynamiczny rozwój sieci Moya Sieć stacji paliw Moya konsekwentnie realizuje swój ambitny plan rozwoju i otwiera kolejne stacje w całej Polsce. Zgodnie z przyjętą strategią firmy do końca 2023 r. sieć ma się rozrosnąć do 350 obiektów w niebieskich barwach.
od 2009 roku sieć liczy obecnie 211 placówek, w tym 35 stacji własnych. Tylko w kwietniu do sieci dołączyły cztery stacje: w Prabutach, Kłodzku, Rumunkach Skępskich oraz Jeleniej Górze. — Ostatnie dziesięć lat to przede wszystkim wyzwania, które podejmowaliśmy, aby krok po kroku osiągnąć dzisiejszą pozycję. Jesteśmy szczególnie zadowoleni ze zwiększenia sprzedaży paliw na stacjach w sieci Moya – średnio o ponad 10 proc. w stosunku do zeszłego roku! Ważnym aspektem naszego rozwoju są relacje, które konsekwentnie i odpowiedzialnie budujemy ze współpracownikami, partnerami biznesowymi i klientami. Najważniejsze są dla nas te działania, które korespondują z oczekiwa-
niami naszych klientów, budują pozytywne doświadczenie naszej marki – zapewnia Rafał Pietrasina, prezes zarządu Anwim. Moya to obecnie szósta pod względem wielkości sieć stacji paliw w Polsce. W sieci, oprócz stacji tradycyjnych – własnych i fran-
czyzowych, znajdują się również stacje automatyczne. Stacje paliw sieci Moya, obecne są we wszystkich województwach przy głównych trasach tranzytowych, drogach lokalnych i w miastach. Filarami marki Moya jest cała gama usług i produktów: sprzedaż paliwa, koncept gastronomiczny Caffe Moya, sklepy zaopatrzone w wysokiej jakości produkty z logo Moya, aż po ofertę dla klientów biznesowych i atrakcyjny program flotowy Moya Firma. Swój dynamiczny rozwój Moya zawdzięcza znajomości rynku paliwowego oraz korzystnym warunkom współpracy z partnerami. Wszystkie stacje działające w ramach sieci Moya spełniają jednolite standardy obsługi i jakości.
REKLAMA
Moya to marka, która rozwija się w oparciu o dwudziestosiedmioletnie doświadczenie zebrane podczas działalności operatora sieci – Anwim na polskim rynku. Już drugi rok z rzędu, sieć stacji paliw Moya szczyci się tytułem najszybciej rosnącej sieci stacji paliw w Polsce. Rozwijająca się
MAJ STACJA BENZYNOWA
5
PANORAMA
Warunkowa zgoda na koncentrację: BP–Arge UOKiK wydał zgodę na przejęcie przez BP Europa kontroli nad Arge Paliwa i Arge Nieruchomości. Transakcja może dojść do skutku pod warunkiem sprzedaży przez spółkę przejmującą dwóch stacji paliw w Cieszynie. Dzięki temu koncentracja nie spowoduje zagrożenia dla konkurencji. BP Europe na terenie Polski zajmuje się m.in. hurtową i detaliczną sprzedażą paliw. Taką działalność prowadzi też Arge Paliwa. Arge Nieruchomości przede wszystkim zarządza, wynajmuje i sprzedaje własne nieruchomości. We wrześniu 2018 r. urząd skierował sprawę do II fazy postępowania. — Uznaliśmy, że konieczne będzie przeprowadzenie badania rynku i weryfikacja danych przedstawionych przez BP Europe we wniosku o zgodę na transakcję. Zapytaliśmy ok. 100 konkurentów uczestników koncentracji o ich opinie na temat przejęcia, wielkości własnej sprzedaży i zasięg terytorialny ich działalności – mówi wiceprezes UOKiK, Michał Holeksa. Otrzymane odpowiedzi wskazały m.in. na jakim obszarze stacje paliw konkurują ze sobą. UOKiK przyjął, że są to lokalne rynki, które np. w miastach wyznacza promień do 2,5 lub do 5 km jazdy samochodem po drogach publicznych od przejmowanej stacji. Analiza zgromadzonego materiału pokazała, że transakcja może ograniczyć konkurencję. Dlatego UOKiK zdecydował o wystosowaniu zastrzeżeń do koncentracji. Zarówno BP Europe, jak i Arge posiadają
6
stacje paliw po obu stronach drogi ekspresowej S52 w Cieszynie. Są one pierwszymi, które spotykają kierowcy przy wjeździe do Polski i ostatnimi, które mijają, opuszczając nasz kraj. Po przeprowadzeniu koncentracji BP Europe mogłoby uzyskać pozycję dominującą na tym rynku. W odpowiedzi na zarzuty spółka wystąpiła z propozycją warunku. Zgodnie z nim BP Europa będzie musiało sprzedać dwie stacje paliw w rejonie Cieszyna. Nowym właścicielem zostanie niezależny inwestor. UOKiK przystał na propozycje przedsiębiorcy i zobowiązał go do poinformowania urzędu o wykonaniu warunku w terminie 30 dni od daty jego realizacji. — Realizacja warunku spowoduje, że planowana koncentracja nie doprowadzi do istotnego ograniczenia konkurencji, w szczególności przez powstanie lub umocnienie pozycji dominującej na lokalnych rynkach detalicznej sprzedaży paliw płynnych w Cieszynie – mówi wiceprezes UOKiK, Michał Holeksa. Zgodnie z przepisami, transakcja podlega zgłoszeniu do urzędu antymonopolowego, jeżeli biorą w niej udział przedsiębiorcy, których łączny obrót w roku poprzedzającym przekroczył 1 mld euro na świecie
STACJA BENZYNOWA MAJ
dwa lata. Od 2004 r. jest to 27 rozstrzygnięcie nakładające obowiązki na zgłaszającego transakcję. Wydana decyzja nie jest prawomocna. Zgłaszającemu przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
lub 50 mln euro w Polsce. Oceniając koncentrację, prezes urzędu może zakazać transakcji, wydać zgodę na jej dokonanie bądź uzależnić zgodę od spełnienia przez przedsiębiorcę dodatkowych warunków. Wydane decyzje są ważne przez
Subway już na 30 stacjach sieci Lotos W połowie maja br. na stacji paliw Lotos w Pruszkowie przy ul. Poznańskiej 24 otwarto trzydziestą restaurację amerykańskiej sieci Subway. Jeszcze w tym półroczu do tego grona dołączą następne lokalizacje. Lotos umacnia tym samym swoją pozycję największego franczyzobiorcy na rynku. Lotos konsekwentnie rozszerza współpracę z siecią restauracji Subway. Koncern zarządza obecnie 30 restauracjami. Ponad jedna trzecia z nich funkcjonuje przy autostradach i drogach ekspresowych. Bary sandwiczowe są obecne przy autostradzie A1 (MOP Krzyżanów Wschód i Zachód, MOP Rowień), autostradzie A2 (MOP Police, MOP Łęka), autostradzie A4 (MOP Rudka, MOP Oleśnica, MOP Witowice, MOP Kozłów, MOP Rachowice), a także przy drodze S8 (Emilianów) i S7 (MOP Suchedniów). Współpraca rozwijana jest wszędzie tam, gdzie istnieje potencjał do urozmaicenia stacyjnego menu. W obszarze pozapaliwowym Lotos kładzie szczególny nacisk na rozwój oferty gastronomicznej Cafe Punkt. Sukcesywnie wprowadza nowe produkty na stacjach własnych oraz rozszerza menu na nowych stacjach franczyRUMIA
S6
*'$ 6.
*,¿<&.2
S6
3586=&= *'$ 6.,
S11
S3
023 .2 %$6.2:2
S19
6=&=(&,1
S10
023 6,712
S11
S5
32=1$
=,(/21$ * 5$
26752 }.$
7258
A2
S5
RADOM
S74
S11
MOP RACHOWICE 023 .2= :
MOP 52:,(
Subway otwarte
Planowane otwarcie GR SRïRZ\ URNX
S17
S7
S12
MOP WITOWICE
A4
MOP .5=<¿$1 : :6&+
S19
RAWICZ
MOP 2/(¥1,&$
S19
:$56=$:$
'½
S11
S3:52& $:
S8
(0,/,$1 : 5$'=<0,1
3586=. :
MOP }.$
A18
S7
S10
MOP .5=<¿$1 : ZACH.
MOP POLICE
S3
%,$ <672.
0 $:$
%<'*26=&=
S3
S7 2/6=7<1
S61
A1
023 :<62.$
zowych. Wraz z początkiem maja, na zmodernizowanej stacji Lotos w Redzie, uruchomiono sprzedaż kanapek i przekąsek przygotowywanych na miejscu w autorskim koncepcie „Stacja Smaku”. Kolejne otwarcia zostały zaplanowane w Gdańsku, Wrocławiu oraz w ramach obiektów zlokalizowanych przy trasach szybkiego ruchu – autostradzie A4 (MOP Wysoka), drodze S3 (MOP Sitno) oraz przy autostradzie A6 z Polski do Niemiec (MOP Kołbaskowo). Wszystkie działające restauracje Subway można znaleźć w atlasie stacji paliw sieci Lotos. Subway to amerykańska sieć tzw. restauracji szybkiej obsługi. Obecnie to największa tego typu sieć na świecie pod względem liczby lokali. Globalnie posiada ona ponad 44 500 restauracji w 110 państwach, z czego w Polsce działa około 130 lokali. .,(/&(
.$72:,&(
/8%/,1 S19
023 68&+('1, :
S17
6$1'20,(5=
67$/2:$ :2/$
S7
.5$. :
MOP RUDKA
5=(6= :
A4
S19
S12
PANORAMA
Pierwsza Avia w Kujawsko-Pomorskim Sieć stacji paliw Avia poszerzyła się o kolejną placówkę w miejscowości Kcynia w województwie Kujawsko-Pomorskim nieopodal Bydgoszczy. To pierwsza stacja w tym regionie Polski. Stacja zlokalizowana jest na wjeździe do miejscowości Kcynia od strony wschodniej przy drodze numer 247. Placówka oferuje siedem stanowisk tankowania paliw w tym benzyny, oleju napędowego oraz gazu LPG. Na stacji można wymienić butle z gazem propan butan oraz skorzystać z oferty sklepu. Placówka oferuje swoje produkty w godzinach od 6 rano do 22 wieczorem. Stacja jest czynna także w niedziele. Właścicielem stacji jest firma Dulcet, która zarządza jeszcze trzema stacjami w województwie Kujaw-
sko-Pomorskim oraz dwiema stacjami w województwie pomorskim. Stacja firmy Dulcet w miej-
Gama Gaz (właściciel PHU P. Minkus). Marka Moc Jakość Zysk tworzy obecnie największą sieć stacji (81 obiektów) należącą do jednego właściciela. Najnowsza placówka zlokalizowana w Głogowie została otwarta w kwietniu br. W zestawieniu ilościowym Grupa Pieprzyk wyprzedza firmy budujące sieć na zasadzie franczyzy i partnerstwa, takie jak: Slovnaft (80 stacji), Huzar (73 stacje) czy Avia (46 stacji) – wg danych POPiHN na dzień 31 marca br.
Total z nową kampanią wizerunkową paliw Excellium Total uruchamia kampanię wizerunkowo-informacyjną swoich unikalnych paliw Excellium. Kampania pod hasłem „Walcz z brudem w silniku” ma na celu zwiększenie świadomości paliw Excellium oraz ich właściwości czyszczących, które przyczyniają się do mniejszego zużycia paliwa i zachowania silników samochodowych w dobrej kondycji. scowości Kcynia jest próbnym partnerstwem z marką Avia, które może zaowocować dalszą współpracą przy pozostałych stacjach.
81 stacja marki Moc Jakość Zysk już działa Do sieci Moc Jakość Zysk, której właścicielem jest Grupa Pieprzyk, dołączył kolejny obiekt. Stacja jest zlokalizowana w przy ul. Portowej 1B w Głogowie (woj. dolnośląskie). To już drugi obiekt sieci Moc Jakość Zysk w tym mieście. Właściciel zapowiada, że w przyszłości w Głogo-
8
jej ofercie posiada paliwa: Eu 95, ON oraz LPG. W ramach usług dodatkowych przy stacji działa sklep typu convenience oraz czterostanowiskowa samoobsługowa myjnia bezdotykowa marki Karcher Yellow. Co najmniej jeszcze w 2016 roku placówka prowadziła działalność pod marką Orlen Gaz – należała do firmy P.P.H.U. Welt-Mark należącej do pana Marka Welsanta. Wcześniej (co najmniej w 2008 roku) stacja prowadziła działalność pod marką
STACJA BENZYNOWA MAJ
wie ma zamiar otworzyć kolejne placówki handlowe. Stacja jest wyposażona w jeden sześciowężowy, dwustronny dystrybutor wieloproduktowy oraz w dystrybutor LPG. W swo-
Zaawansowanie techniczne współczesnych silników i układów wtryskowych sprawia, że bardzo ważne jest stosowanie paliw najwyższej jakości. Dobre paliwo odznacza się odpowiednimi właściwościami czyszczącymi, co pozwala utrzymać wnętrze silnika w czystości. Ma to wiele pozytywnych skutków, w tym zmniejszenie zużycia paliwa oraz – co za tym idzie – poprawę w zakresie ekologii. Ta myśl przyświecała przedstawicielom firmy Total podczas planowania kampanii wizerunkowo-informacyjnej dla paliw Total Excellium, która obejmie kanały zarówno offline, jak też digital. Rdzeniem kampanii jest walka z brudem w silnikach i poka-
zanie kierowcom, że wybór stacji paliw nie może być przypadkowy. Dystrybucja i promocja materiałów na temat paliw Excellium odbędzie się na stronie internetowej Total, fanpage’u na Facebooku oraz na wszystkich stacjach paliw Total w Polsce. Materiały obejmują m.in. plakaty i banery ukazujące sylwetki wojowników, które mają personifikować wszystkie składniki czyszczące paliw i walczące z brudem w silniku. Niczym w najlepszym filmie z gatunku fantasy, ich zadaniem jest bohaterska walka ze złem – brudem, które może się gromadzić w silniku na skutek użytkowania paliw bez składników specjalnych.
PANORAMA
Nowa oferta gastronomiczna Lotosu 19 nowych pozycji w menu, m.in. bagietka Kurczak Teriyaki, sałatka Caprese, Klasycznie Wypasiony burger oraz szeroka oferta wege. Na zmodernizowanej stacji Lotos w Redzie uruchomiono sprzedaż kanapek i przekąsek przygotowywanych na miejscu. Jest to pierwsza stacja sieci w Polsce, która prowadzi sprzedaż w nowym koncepcie. Stacja Smaku jest odpowiedzią na potrzeby wymagającego klienta oraz aktualne trendy, także w aspekcie rozwoju oferty Cafe Punkt i budowania atrakcyjności oferty stacji Lotos na konkurencyjnym rynku. To oferta dań przygotowywanych na oczach klienta z najlepszych składników, według autorskich receptur. Produkty, w większości podawane na gorąco, są idealnym rozwiązaniem na śniadanie czy lunch w podróży. — Wyszkoleni pracownicy zaproponują i przygotują na oczach klienta – w ciągu 3-4 minut od zamówienia – wybraną kanapkę lub przekąskę zgodnie z preferencjami klienta. Pomogą też w wyborze pysznej kawy lub świeżo wyciskanego soku. Kluczowymi wartościami nowej oferty jest nie tylko czas oczekiwania na zamówienia, jakość produktów czy wygoda konsumpcji, ale przede wszystkim szerokość asortymentu oraz atrakcyjność cenowa nowej oferty – podkreśla Paulina Kobiela, menadżer ds. zarządzania kategorią w spółce Lotos Paliwa. Robione na miejscu posiłki to nowa jakość na stacjach Lotos. To, co wyróżnia tę ofertę to współpra-
10
ca z najlepszymi dostawcami, własne receptury pieczywa na zakwasie czy oryginalne sosy i dodatki. Pomyślano też o propozycjach dla osób ceniących produkty wege: burger, wrap, hot dog, sałatka oraz panini w różnych kompozycjach smakowych. Specjalnie dla tej grupy klientów przygotowano też burgera z buraka oraz rollera z cieciorki i kaszy jaglanej. — W ostatni weekend kwietnia pierwsi klienci mogli poznać nowe smaki na naszej stacji – potwierdza Marek Jagła, kierownik stacji w Redzie. — Obserwujemy bardzo pozytywny odzew naszych stałych klientów. Dużym zainteresowaniem cieszy się Burger Szefa oraz Wrap Złocisty Kurczak. Jest to atrakcyjna oferta również dla wszystkich osób w podróży, w tym rodzin, które często odwiedzają naszą stację w drodze na wakacje czy weekendowy odpoczynek. Jako pierwszą lokalizację dla nowego konceptu wybrano stację Lotos w Redzie przy ul. Wejherowskiej 3. Stacja przeszła w pierwszym kwartale tego roku gruntowną modernizację, uwzględniającą elementy budynku stacji – nowe otoki, pylon, wizualizację oraz zmianę wystroju wnętrza. Zaproponowano
STACJA BENZYNOWA MAJ
też nową aranżację Cafe Punkt: meble oraz kolorystykę sprzyjającą odpoczynkowi w podróży. — W ramach realizacji strategii rozwoju sieci stacji Lotos – w tym rozwoju sprzedaży produktów i usług pozapaliwowych – planowane jest wdrożenie projektu na około 10 stacjach oraz dalszy rozwój w kolejnych latach – podkreśla Wojciech Weiss, prezes zarządu spółki Lotos Paliwa.
— Własna koncepcja pozwala implementować ofertę również na stacjach o mniejszym potencjale sprzedażowym. Od strony technologii została tak zaprojektowana, aby jej modułowość umożliwiała wprowadzenie oferty na mniejsze formaty stacji paliw, również u naszych partnerów franczyzowych – wyjaśnia Adam Pawłowicz, wiceprezes zarządu spółki Lotos Paliwa ds. handlu.
Nowy partner dołączył do sieci Circle K Na początku kwietnia br. do sieci Circle K dołączyła kolejna stacja. Obiekt jest zlokalizowany przy ul. Marszałka Piłsudskiego 124A w Końskich (woj. świętokrzyskie). Nowa placówka prowadzi działalność na zasadzie franczyzy, jest własnością firmy Geert Oil, której prezesem jest Paweł Kuleta. Na podjeździe znajdują się trzy dystrybutory, w tym LPG i ON HS (tzw. High Speed Diesel – HSD). Oferuje następujące paliwa: miles® 95, miles® diesel, milesPlus® diesel, milesPlus® 95, LPG SupraGaz. Wśród usług dodatkowych dostępnych na stacji znalazły się: koncept kawiarniano-gastronomiczny Simply Great Coffe m.in. z ofertą hot dogów i kawy z automatycznego ekspresu, czterostanowiskowa myjnia bezdotykowa, kompresor, punkt Lotto. Powierzchnia pawilonu handlowego wynosi 90 m kw. Obiekt jest czynny całą dobę siedem dni w tygodniu. Nowy obiekt – wyróżniający się nowoczesnym, piętrowym budynkiem pawilonu handlowego – powstał na działce, na któ-
rej jeszcze w 2013 roku stał budynek zamkniętej ok. 2008 roku małej stacji paliw, obsługującej przed laty m.in. pojazdy lokalnego PKS-u. Co najmniej od 2017 roku, działała w tym miejscu bezdotykowa myjnia. W dniu 12 kwietnia br. odbyło się uroczyste otwarcie nowo wybudowanej placówki franczyzowej działającej pod marką Circle K. Firma Circle K Polska (przed 1 kwietnia 2016 r. Statoil Fuel & Retail Polska) obecna jest na polskim rynku od 1992 r. i prowadzi sieć 350 stacji paliw na terenie całej Polski. Sieć ta obejmuje flagowe stacje własne, stacje segmentu ekonomicznego oraz stacje franczyzowe. Od 2012 r. właścicielem spółki Circle K Polska jest kanadyjska firma Alimentation Couche-Tard Inc. (Couche-Tard), jedna z największych na świecie firm działających w obszarze handlu detalicznego, w formacie convenience.
Orlen wspiera rząd w walce z szarą strefą
DELICIOUSLY CHILLED
Koncern przekazał Krajowej Administracji Skarbowej 15 nowoczesnych samochodów, które pozwolą na dalsze skuteczne przeciwdziałanie oszustwom podatkowym na rynku paliw.
Orlen przekazał organom skarbowym 7 mobilnych laboratoriów, pozwalających na szybkie badanie transportowanych w Polsce paliw, pod kątem zgodności ich składu z obowiązującymi przepisami. — Wdrożony przez premiera Mateusza Morawieckiego pakiet paliwowy i podjęte przez rząd działania na rzecz walki z szarą strefą, pokazały z jak olbrzymią skalą problemu mieliśmy wcześniej do czynienia. Wzrost legalnej konsumpcji oznacza nie tylko większe przychody Koncernu i lepszą jakość paliw dla klientów, ale także większe wpływy do budżetu państwa. W ubiegłym roku odprowadziliśmy do budżetu 36 mld zł, to o 11 mld zł więcej niż w roku 2015. W tym kontekście szczególnie ważne jest kontynuowanie działań na rzecz legalnego rynku paliw, w które jako największa polska firma paliwowa aktywnie się włą-
czamy – powiedział Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN Orlen. — Walkę z szarą strefą w obrocie paliwami jest dla nas kluczową kwestią przy uszczelnianiu systemu podatkowego. Dzięki realizacji przez KAS działań kontrolnych w obszarze towarów akcyzowych i podatku VAT skutecznie redukujemy szarą strefę i wspieramy uczciwe firmy. Przekłada się to na realny wzrost wpływów do budżetu państwa – powiedział wiceminister finansów, szef Krajowej Administracji Skarbowej Marian Banaś. PKN Orlen przekazał Krajowej Administracji Skarbowej łącznie 15 nowoczesnych pojazdów. Samochody zostały wyposażone w specjalny cyfrowy system łączności ADAM, kompatybilny z obecnie używanym przez służby skarbowe. Darowizna wzmocni flotę samochodów KAS w 9 województwach: dolnośląskim, lubuskim, małopolskim, mazowieckim, opolskim, wielkopolskim, podlaskim, śląskim i zachodniopomorskim. Samochody będą wykorzystywane przede wszystkim do kontroli realizowanych w ramach systemu monitorowania drogowego przewozu towarów oraz do działań kontrolnych na lotniskach w Warszawie, Krakowie i Katowicach.
S TA R B U C K S
C O F F E E
REKLAMA
To kolejny krok wspierający działania administracji państwowej na rzecz walki z szarą strefą, dzięki którym w ostatnich latach legalna konsumpcja oleju napędowego w Polsce wzrosła o ok. 30 proc. Wcześniej PKN
MAJ STACJA BENZYNOWA
11
PANORAMA
Anwim został członkiem POPiHN Spółka Anwim, operator sieci stacji paliw Moya oraz jedna z największych niezależnych firm sektora paliwowego w Polsce, dołączyła do grona Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego w charakterze członka stowarzyszonego. Anwim to przedsiębiorstwo zajmujące się od 27 lat sprzedażą oraz transportem paliw na terenie całej Polski. Spółka jest operatorem szóstej pod względem wielkości sieci stacji paliw w Polsce – Moya, która w tym roku obchodzi dekadę działalności na polskim rynku. Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) to organizacja pracodawców, reprezentująca interesy największych w Polsce przedsiębiorstw, działających w obszarze produkcji i dystrybucji paliw płynnych, infra-
struktury paliwowej, produkcji i dystrybucji olejów smarnych. — Informacja o przyjęciu w poczet członków Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego to dla spółki Anwim i sieci stacji paliw Moya bardzo dobra wiadomość. Jesteśmy przekonani, że skutkiem przyłączenia będzie obopólne wzbogacenie i wymiana wiedzy eksperckiej oraz wzmocnienie wspólnego głosu w dialogu społecznym, dotyczącym branży paliwowej – zapewnia Rafał Pietrasina, prezes zarządu Anwim.
II faza postępowania BP Europa – Tomsol Na początku maja br. UOKiK skierował do drugiego etapu postępowanie w sprawie nabycia przez BP Europa części mienia spółki Tomsol. W tej sprawie istnieje ryzyko ograniczenia konkurencji. Transakcja została zgłoszona do UOKiK pod koniec stycznia 2019 r. Jej uczestnicy prowadzą hurtową i detaliczną sprzedaż paliw, olejów silnikowych
12
oraz akcesoriów samochodowych. W wyniku koncentracji BP Europa ma nabyć stacje paliw należące do Tomsol. Transakcja może doprowadzić do ograniczenia konkurencji na terenie Koszalina. Swoje stacje, w bliskiej odległości, posiadają na tym terenie obie spółki. Dlatego w tej sprawie konieczne jest przeprowadzenie badania rynku. Rozpoczęcie drugiego etapu postępowania nie przesądza o rodzaju decyzji, jaka w przyszłości zostanie wydana. Prezes Urzędu Ochro-
STACJA BENZYNOWA MAJ
ny Konkurencji i Konsumentów może wyrazić zgodę (bezwarunkową lub warunkową) na koncentrację albo zakazać jej przeprowadzenia. Zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów postępowanie w sprawach koncentracji
jest dwuetapowe. Pierwszy etap trwa do miesiąca. Natomiast w sprawach szczególnie skomplikowanych, w których istnieje prawdopodobieństwo istotnego ograniczenia konkurencji lub wymagających badania rynku, postępowanie może trwać dłużej.
Kolejna stacja własna sieci Moya Pod koniec kwietnia br. rozpoczęła działalność kolejna, 211 stacja sieci Moya. Właścicielem obiektu jest spółka Anwim. Nowa placówka znajduje się w miejscowości Jelenia Góra w województwie dolnośląskim. W swojej ofercie stacja posiada benzynę 95, olej napędowy, w tym jego wzbogaconą odmianę ON Power oraz LPG. Dodatkowo, na stacji sprzedawany jest płyn AdBlue z pojemników. Na terenie stacji znajduje się sklep typu convenience, a wewnątrz budynku funkcjonuje kon-
cept kawiarnianogastronomiczny Caffe Moya, gdzie można zakupić m.in.: hot dogi, zapiekanki, pizzę oraz kawę. Stacja jest czynna całą dobę.
Kolejny Subway na Lotosie To jedna z 30 placówek sieci Lotos, która ostatnio nawiązała współpracę z amerykańskim, franczyzowym konceptem gastronomicznym oferującym świeże kanapki. Obiekt jest zlokalizowany w Gdańsku przy ul. Spacerowej 50. Stacja Lotos SF316 prowadzi działalność przy trasie E28 – prowadzącej między innymi z Królewca (Kalinigradu) do Szczecina. Obiekt premium działający na terenie gdańskiej dzielnicy Osowa prowadzi sprzedaż paliw: benzyny 95, benzyny 98 Dynamic, diesla, diesla
Dynamic, LPG. Akceptuje następujące karty: KDR (karta dużej rodziny), Eurowag, DKV, UTA, Lotos Navigator, Lotos Biznes, Port1. Na terenie stacji istnieje możliwość skorzystania z usług dodatkowych takich jak: punkt naprawy, prysznic, parking Tir, kompresor, odkurzacz, koncept Cafe Punkt, sklep typu convenience, czy punkt Lotto.
PANORAMA
Orlen poszukuje nowych technologii mobilnych PKN Orlen przystępuje do rządowego programu GovTech, wspierającego współpracę pomiędzy spółkami z udziałem Skarbu Państwa i administracją publiczną, a MŚP z obszaru IT. W ramach ogłoszonego konkursu Koncern będzie poszukiwał rozwiązania pozwalającego na zautomatyzowaną identyfikację pojazdów tankowanych z wykorzystaniem istniejącej aplikacji mobilnej PKN Orlen. Poszukiwana przez PKN Orlen technologia ma za zadanie usprawnienie i zwiększenie bezpieczeństwa transakcji mobilnych dokonywanych na stacjach paliw. Ocenie będzie poddawana przede wszystkim użyteczność rozwiązania dla użytkownika końcowego, a także uniwersalność i skalowalność rozwiązania.
— Od lat pozostajemy branżowym liderem rozwiązań mobilnych. Jako pierwsi na polskim rynku wdrożyliśmy aplikację mobilną, pozwalającą klientom biznesowym na łatwe i przejrzyste zarządzanie transakcjami flotowymi. Nowym standardem była również – wprowadzona w ubiegłym roku – aplikacja mobilna, pozwalająca klientom indywi-
dualnym na dokonywanie płatności bezpośrednio przy dystrybutorze. Przez cały czas chcemy rozwijać ten obszar, ponieważ wiemy, że tego właśnie oczekują nasi klienci. Jesteśmy przekonani, że udział w programie GovTech pozwoli nam na dalszy rozwój innowacyjnych technologii i zwiększy satysfakcję użytkowników naszych aplikacji mobilnych – powiedziała Patrycja Panasiuk, dyrektor biura innowacji PKN Orlen.
Na pierwszym etapie konkursu PKN Orlen zaprasza do konsultacji małe i średnie podmioty działające w obszarze IT, zainteresowane realizacją zadania. Wstępne rozmowy pozwolą na rozpoznanie obecnie istniejących możliwości technologicznych, doszczegółowienie opisu przedmiotu zamówienia, sprecyzowanie kryteriów wyboru wykonawców i określenie budżetu na to zamówienie. REKLAMA
MAJ STACJA BENZYNOWA
13
Fot. Karolina Jóźwiak
14
STACJA BENZYNOWA MAJ
WYWIAD NUMERU
ROZMAWIAŁ EDWIN KANIUK Pierwsza testowa stacja pod logo Huzar powstała w 2005 roku, a nabór uczestników sieci rozpoczął się rok później. O rynkowych wyzwaniach, najważniejszych zmianach, jakie w ostatnim czasie miały wpływ na prowadzenie działalności w branży stacji paliw oraz o potencjale sieci Huzar oraz planach jej rozwoju rozmawiamy z Ireneuszem Jabłonowskim, prezesem zarządu Polskich Stacji Paliw Huzar.
N
Na jakim etapie rozwoju jest sieć Polskich Stacji Paliw (PSP) Huzar?
Przez ostatnich kilka lat – w przeciwieństwie do większości sieci, które stawiały na zwiększenie liczby lokalizacji – skupiliśmy się na podniesieniu standardów na naszych stacjach. Dzięki temu obecnie w naszej grupie działają naprawdę wysokiej jakości obiekty. Sieć rośnie w siłę: poprawiają się wyniki sprzedaży, możliwe są nowe inwestycje.
Na ile intensywnie planują Państwo rozwijać sieć? W najbliższym czasie mamy zamiar aktywnie zachęcać kolejnych niezależnych przedsiębiorców, aby skorzystali z oferty Huzara. Obecnie współpracują z nami 73 stacje, a dodatkowych pięć jest w stanie gruntownych modernizacji – prowadzą poważne prace inwestycyjne, łącznie z rozbudową sklepów – w związku z czym nie traktujemy ich jako obiektów działających. Proces rozwoju będzie oczywiście uzależniony od sytuacji na rynku. Od tego, czy prywatni właściciele będą mieli środki na rozwój. Mam nadzieję że formuła niezależnej działalności stacji przetrwa, że polityka jej nie ograniczy. Mamy wiele przykładów z Europy, gdzie rynek prywatny został prawie zlikwidowany, a teraz znowu powoli się odradza.
Które regulacje mogą mieć na to największy wpływ? Wszystkie regulacje ograniczające normalne prowadzenie działalności. W ostatnich latach na stacje było nakładanych bardzo wiele ograniczeń i obowiązków – co najgorsze, wiele z nich pośrednio obciążało stacje odpowiedzialnością za zjawiska, na które ich właściciele nie mają wpływu.
Co konkretnie ma Pan na myśli? Zobrazujmy to na przykładzie niezwiązanym z paliwami. Klient przyjeżdża samochodem do sklepu, jest trzeźwy, idzie do sklepu, kupuje butelkę alkoholu, wypija ją, wsiada do samochodu i rusza w drogę, powoduje wypadek. W życiu nie słyszałem, aby właściciel sklepu odpowiadał za to, że sprzedał komuś alkohol. Natomiast w przypadku stacji jest tak, że jeśli kierowca kupi na niej paliwo i coś stanie się z silnikiem samochodu, to od razu pretensje kiero-
wane są do właściciela stacji. W takich sytuacjach mało kto pyta o stan techniczny samochodu, czy jego dotychczasowy sposób eksploatacji – winę przypisuje się stacji paliw. To tak, jakby ktoś sugerował, że auto wjeżdża na stację w stanie idealnym, ale już po tankowaniu nagle zaczyna szwankować, wymaga napraw i kosztownych inwestycji. Absurd.
Rozumiem co ma Pan na myśli – zarzuty odnośnie jakości paliw, źródła ich pochodzenia etc. Jednak po sukcesach rządu w zakresie zwalczania szarej strefy w obrocie paliwami, co poświadczają choćby wzrosty sprzedaży w krajowych rafineriach, kwestia jakości paliw na polskich stacjach jest już dość oczywista i trudna do zakwestionowania? Mam wrażenie, że nadal mimo zmian, o których Pan wspomina i z którymi się zgadzam, klienci, a potem np. media, są skłonni przekierowywać na właścicieli stacji współpracujących z legalnie działającymi podmiotami odpowiedzialność, której nie mogą wziąć na siebie. Stacje nie są producentami, tylko pośrednikami w procesie dystrybucji paliw – końcowym ogniwem łańcucha dystrybucji. Moim zdaniem to przede wszystkim producent powinien odpowiadać za jakość paliwa. Stacja natomiast za urządzenia techniczne służące do dystrybucji oraz za obsługę klienta. Właściciel stacji kupuje paliwo od firmy, która dostała koncesję, przyznawaną przez państwową instytucję. Jeśli ta instytucja wydaje koncesje, pobierając za to opłaty, to powinna mieć kontrolę nad uczestnikami rynku, posiadając znacznie lepsze narzędzia do kontrolowania firm działających nieuczciwie a posiadających koncesje. Czy ja jako przedsiębiorca mam teraz odpowiadać za firmę, która okazuje mi dokumenty urzędowe, potwierdzające jej legalne działanie? Ja mam teraz brać odpowiedzialność za to, czy ta firma poprawnie działa? Owszem, w Polsce udało się zatrzymać w dużym stopniu import nielegalnych paliw, jednak przez lata trwała negatywna kampania pokazująca stacje koncernowe jako obiekty z paliwami wysokiej jakości i te prywatne, w których rozprowadza się nielegalne paliwa złej jakości. Do dziś odczuwamy skutki tego. Proszę jednak spojMAJ STACJA BENZYNOWA
15
WYWIAD NUMERU
rzeć na rynkowe wyniki sprzedaży w tamtym czasie. Stacje koncernowe miały znacznie mniejsze spadki sprzedaży niż prywatne. Którędy w takim razie nielegalne paliwo trafiało na rynek? Czy na pewno przez stacje? A nie przez prywatne posesje, stodoły, przydomowe zbiorniki? Czy nie było tak, że dostarczano je bezpośrednio do firm? Stacje prywatne z dużą satysfakcją przyjęły uszczelnienie rynku paliwowego i ograniczenie szarej strefy, nielegalnego importu, bo jesteśmy jednym i największym z beneficjentów tego procesu. Ten obszar trzeba cały czas monitorować, bo uczciwi przedsiębiorcy muszą mieć wsparcie w walce z mafią paliwową.
Mimo wszystko mówi Pan o ograniczeniu a nie likwidacji szarej strefy? Tak. Ale jako branża i tak jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co udało się zrobić rządowi w tej kwestii. Czas na kolejny krok. W dużej mierze uregulowano i zabezpieczono rynek. Dlaczego po kilku latach nie zweryfikuje się niektórych przepisów, które zostały wprowadzone? Nakładają bardzo dużo dodatkowych czynności, obowiązków, kar etc. Część z nich, moim zdaniem, już spełniła swoje zadanie. Weszły także inne przepisy, które się dublują, a dla branży generują dodatkowe koszty.
nawet w najbardziej sprzyjających okolicznościach nigdy nie stanie się supermarketem. W przestrzeni standardowego przystacyjnego sklepu, o powierzchni ok. 100 m kw., nie da się wstawić szerokiej oferty wędlin, serów, olejów, czy innych produktów, które oferują dyskonty, jak np. akcesoria domowe czy odzież. Stacja zawsze będzie miejscem, w którym typowe produkty spożywcze kupuje się dodatkowo, przy okazji. Oczywiście to zjawisko nie dotyczy stacji, które faktycznie są supermarketami – czyli lokalizacji, gdzie stacja powstała przy supermarkecie, a nie odwrotnie. Nasza sieć posiada punkty, w których obok stacji działają dobre supermarkety i taki układ bardzo się sprawdza. Ale są to wyjątki.
Nie można jednak powiedzieć, że zakaz handlu nie miał wpływu na ofertę tradycyjnych stacji. Tak, bez wątpienia to duża szansa na rozwój. Trzeba jednak pamiętać, że zjawisko zmiany oferty handlowej, a co za tym idzie Edwin Kaniuk i Ireneusz Jabłonowski
Które z tych przepisów są dla Państwa najbardziej obciążające i mogłyby zostać zweryfikowane, czy wręcz zlikwidowane?
Ale w ostatnich latach pojawiły się także inne regulacje, takie jak chociażby zakaz handlu w niedziele, który w równym stopniu dał szansę wszystkim stacjom paliw na zwiększenie obrotów. Bez wątpienia – od momentu wprowadzenia ograniczenia handlu w niedziele – wzrost sprzedaży na stacjach paliw jest widoczny. Myślę jednak, że oczekiwania niektórych operatorów były zbyt wygórowane. Stacja paliw, jeżeli nie ma ku temu predyspozycji,
16
STACJA BENZYNOWA MAJ
Fot. Karolina Jóźwiak
Myślę tu przede wszystkim o tak zwanych SENT-ach. Po co monitoruje się przepływ paliwa od krajowych producentów do stacji prywatnych, skoro ten przepływ jest oczywisty, wynika z transakcji, przepływów pieniężnych? W jakim celu jeszcze dodatkowo monitorować przewóz tego paliwa? Nie do końca to rozumiem. Zwłaszcza, że prawo równocześnie pozwala na wykonywanie przewozów na zasadach przesunięć między magazynami. Nie wiem, jakie zadanie współcześnie realizuje ten przepis. Skoro monitorujemy przepływ paliwa z państwowych zbiorników do prywatnej stacji, to gdzie tu może nastąpić jakiekolwiek złamanie przepisów? Dlaczego nie monitorujemy tylko wrażliwych, newralgicznych miejsc? Czyli wwozu paliwa na teren kraju, paliwa sprzedawanego bez akcyzy. Niech tym martwią się ci, którzy produkują paliwa. Po co sprzedawcom gotowych produktów SENT-y, chociażby przy płynach do spryskiwaczy? Uderzajmy tam, gdzie rzeczywiście może powstać strefa oszustw, tam gdzie jest różnica w podatku, tam gdzie podatek nie został jeszcze zapłacony, a produkt jest już gotowy. Niektóre z wprowadzonych przepisów bezwzględnie, w sposób bezpośredni wpłynęły na ograniczenie szarej strefy, ale czy wszystkie? Czy nie czas na weryfikację? Nadmiarowe dokumenty to dodatkowe osoby zatrudnione w firmach do obsługi, a jest to dla nas znaczny wzrost kosztów.
WYWIAD NUMERU
profilu stacji trwa już od kilkunastu lat. W ostatnich latach zmieniał się cały rynek. Może tego nie widać z perspektywy roku, ale w dłuższym horyzoncie czasowym obserwujemy stałe zmiany zatowarowania i rozszerzenie świadczonych usług. Widać to chociażby w układzie półek – zmieniły się proporcje pomiędzy poszczególnymi kategoriami i produktami. Jeszcze do niedawna jogurt na stacjach paliw był rzeczą dziwną. Dzisiaj jogurty czy gotowe kawy mrożone, to są produkty, które znowu znalazły swoje miejsce i te kategorie będą się rozszerzać. Ale nie stanie się tak tylko dlatego, że wprowadzono tzw. zakaz handlu w niedziele. Klienci już przyzwyczaili się do komfortu, że na stacji mogą kupić znacznie więcej produktów niż wcześniej. Pozostali robią zakupy po prostu w innym terminie. Przyznam, że mnie osobiście ten temat trochę omija. Nigdy nie robiłem zakupów w niedziele i to się nie zmieniło po wejściu w życie nowych przepisów. Myślę, że wiele ludzi uważa, że w niedziele albo się odpoczywa, albo realizuje się pasje. Zakupy w tym czasie
robi tylko część społeczeństwa i zjawisko to zapewne w większości dotyczy dużych miast. Ostatecznie Ci, którzy nie będą mogli pójść do sklepu w niedziele, zrobią to dzień wcześniej lub dzień później. To nie jest tragedia.
Które kategorie według Pana obserwacji odnotowały wzrosty sprzedaży w niedziele? Wzrosła sprzedaż napojów, papierosów oraz alkoholi. Chociaż proporcje alkoholu i papierosów zmieniły się na przestrzeni kilku ostatnich lat. Z naszych obserwacji wynika, że wartość sprzedaży papierosów podniosła się o kilka procent. Zastanawialiśmy się nawet z właścicielami stacji, dlaczego tak się dzieje i doszliśmy do wniosku, że jest to po prostu efekt wzrostu cen papierosów. Wartość sprzedaży kategorii alkoholi od wielu lat trzyma się na podobnym poziomie. Wartość sprzedaży papierosów na stacjach paliw przegoniła wartość sprzedaży alkoholi. Kiedyś te proporcje były równe.
Rozmawialiśmy wcześniej o wpływie regulacji na biznes – może jest to efekt ograniczenia szarej strefy także w obrocie artykułami tytoniowymi? Nie znam danych w tym aspekcie. Być może to zjawisko także miało wpływ na wzrosty. Dostrzegam jednak pewne niepokojące zjawisko. Wszyscy na siłę chcą postrzegać stacje, jako miejsca, które powinny wiedzieć o przekrętach paliwowych, papierosowych etc. A trzeba pamiętać, że stacja jest po prostu punktem detalicznym, do którego trafiają różne produkty. Myślę, że regulacje powinny iść w tym kierunku, że jeżeli płacimy za koncesję na obrót paliwami czy alkoholem, to w pewien sposób powinniśmy być chronieni przez Państwo. Jeżeli posiadam prawo jazdy i podczas kontroli pokazuję je policjantowi, to on nie może zakwestionować mojego prawa do poruszania się po drogach. Jeśli więc w naszej branży ktoś mi pokazuje koncesję, to chciałbym mieć pewność, że rzeczywiście może sprzedawać paliwo legalnie, a ja mogę od niego je kupić. Nie chcę brać odpowiedzialności za jego prowadzenie biznesu, bo od tego powinny być odpowiednie służby i instytucje, a nie ja, jako sprzedawca-detalista. Nie chcę dodatkowo weryfikować, wnikać w sprawy czyjejś firmy. Chciałbym zająć się po prostu uczciwym prowadzeniem swojego biznesu. Myślę, że w takim kierunku powinny iść zmiany. Przedsiębiorca powinien zajmować się przedsiębiorczością, handlem, produkcją, świadczeniem usług, a nie weryfikowaniem dostawców, czy oni legalnie działają etc.
A jakich zmian jeszcze by Pan oczekiwał? Jest takie powiedzenie: „nie muszą nam pomagać, wystarczy, że nie będą przeszkadzać”. Myślę, że wszyscy przedsiębiorcy byliby szczęśliwi, nieważne jakie są przepisy, jeżeli by nam zagwarantowano, że przez najbliższych kilka lat te zasady nie zostaną zmienione.
Czyli powraca problem przewidywalności i stałości jako podstawowych potrzeb w prowadzeniu biznesu? Zdecydowanie tak. MAJ STACJA BENZYNOWA
17
WYWIAD NUMERU
Ostatnio jednak było w branży trochę niepewności – wystarczy odwołać się chociażby od kwestii ustawy wprowadzającej obowiązek wprowadzenia kas online. Myślę, że przy zmianach, jakie w ostatnich latach dotykały branżę stacji paliw, kwestia wprowadzenia kas online to najmniejszy problem (śmiech). Dostosowaliśmy się do naprawdę wielu przepisów: odbioru oparów, wyposażenia zbiorników w drugi płaszcz, restrykcyjnych wymogów w zakresie ochrony środowiska etc. Stacje należą do grupy przedsiębiorstw bardziej zaawansowanych technologicznie w porównaniu z przeciętnymi małoformatowymi placówkami handlowymi. Jesteśmy wyposażeni w bezprzewodowy internet, który obecnie jest właściwie standardem na stacjach, posiadamy elektroniczne systemy monitoringu urządzeń, w tym m.in. przestrzeni międzypłaszczowej zbiorników. W tym kontekście wprowadzenie kas online naprawdę nie stanowi dla nas większego pro-
blemu i jesteśmy na to gotowi. Co najwyżej zmierzymy się z problemami natury technicznej, takimi jak porównanie ofert producentów, zakup zalegalizowanych urządzeń w terminie, ale nie będzie to skomplikowana operacja, która wpłynie na ciągłość prowadzenia biznesu. Owszem, ustawodawca mógł przygotować takie przepisy wcześniej, wcześniej poinformować branżę itd., ale zasadniczo nie stało się nic, co by nas zaskoczyło i na co byśmy nie byli gotowi.
A czy właścicielom stacji zrzeszonym w sieci Huzar udało się przygotować do kontroli odbioru oparów w odmierzaczach, które rozpoczęły się jeszcze w 2018 roku? Nie mam na bieżąco przekazywanych informacji o kontrolach poszczególnych stacji oraz ich efektów. Natomiast kwestię odsysania oparów właściciele łączyli z dostosowaniem zbiorników do
18
STACJA BENZYNOWA MAJ
wymogów Urzędu Dozoru Technicznego. Przy okazji modernizacji zbiorników modernizowali także te systemy. Większość właścicieli z naszej sieci podeszło do tematu kompleksowo.
A co z innymi regulacjami i ich wpływem na Państwa biznes? Mam tu na myśli chociażby możliwość wprowadzania przez samorządy zakazu sprzedaży napojów alkoholowych w godzinach nocnych. Nasze stacje nie funkcjonują w dużych miastach, a mam wrażenie, że przepisy te chętniej były wykorzystywane przez włodarzy większych miejscowości. Żaden z naszych partnerów nie zgłaszał mi, aby jego stację dotknął ten problem.
Jak najlepiej w takim razie można określić lokalizacje, w których działają stacje sieci Huzar? Podmiejskie? Wiejskie? Małomiasteczkowe…
…za sprawą Dawida Podsiadły to określenie chyba zostało trochę „oswojone”, a nawet stało się modne. Tak, ja też gdzieś z tyłu głowy mam tę piosnkę (śmiech). Koncentrujemy się na mniejszych miejscowościach. Co wcale nie wpływa negatywnie na rozwój naszej sieci i jej oferty.
Czy lokalność jest atutem sieci Huzar? Nasze stacje rzadko kiedy leżą w lokalizacjach tranzytowych, a nawet jeśli znajdują się w ich pobliżu, to i tak trzon klientów stanowią okoliczni mieszkańcy. Rzeczywiście jest tak, że Huzary bardzo mocno wrastają w środowisko, w którym funkcjonują. Wielu naszych klientów lubi do nas przyjechać po prostu na kawę. Tworzymy miejsca, w których mogą spotkać się z przyjaciółmi, z sąsiadami, a przy okazji zatankować.
WYWIAD NUMERU
Stacje lokalne charakteryzują się tym, że bardzo trudno jest ujednolicić im asortyment towarowy, bo każda z tych społeczności lokalnych może wymagać czego innego. Oczywiście pewien trzon, jak na przykład akcesoria samochodowe, oleje, przekąski – to oferta uniwersalna. Ale na niektórych stacjach dobrze sprzedają się np. znicze, bo obiekt jest zlokalizowany w pobliżu cmentarza. Bez rynku lokalnego naszym stacjom trudno byłoby funkcjonować. Przy tym wszystkim należy pamiętać, że stacja jest wciąż miejscem, które bez oferty paliw nie będzie funkcjonowało. Bardzo mało jest takich przypadków, w których w danych lokalizacjach mogłyby działać same sklepy. Mitem jest, że dzisiaj na stacji paliw ważniejsze są towary pozapaliwowe, bo na nich się zarabia, a na paliwie nie. Jeśli wyłączymy odmierzacze, nie będzie klienta na nic, nawet na hot doga, czy na kawę.
W ostatnich latach także na stacjach wiejskich półka produktów mocno się zmieniła. Pojawiają się np. kąciki z winami, alkohole z segmentu premium, akcesoria do telefonów. Realizujemy także własne pomysły w oparciu o analizę potencjału sprzedażowego. Wprowadzamy tzw. kąciki paliw stałych – ekogroszek czy drzewo. Stacje w pobliżu miejscowości letniskowych bardzo dobrze nadają się do sprzedaży tych kategorii.
Co ciekawe, jeszcze parę lat temu kawa nie była oczywistym elementem oferty stacji paliw. Tylko najwięksi gracze pozwalali sobie na kosztowne urządzenia. Dzisiaj natomiast kawa stała się wyznacznikiem standardu usług, także na stacjach lokalnych.
A jak jest z Państwa podejściem do nowoczesnych technologii?
A co jeszcze wyróżnia ofertę Państwa stacji? Na stacjach pozamiejskich i nieautostradowych na pewno szersza jest oferta płynów eksploatacyjnych i rozmaitych akcesoriów. Często wprowadzamy oleje w większych opakowaniach, bo one są np. potrzebne do maszyn rolniczych. Mamy stacje, na których dobrze rozwija się handel drobnych części zamiennych do maszyn rolniczych (np. pasków klinowych), bo w najbliższej okolicy nie ma sklepu, w którym można byłoby szybko dokonać takich awaryjnych zakupów.
A co z klientami tranzytowymi? Kiedy prowadzimy rozmowy z właścicielami rozważającymi możliwość dołączenia do naszej sieci, zapewniam ich, że poza klientami lokalnymi odnotują zwiększony ruch wśród tzw. klientów tranzytowych. Huzar jest już marką rozpoznawalną – budzi zaufanie wśród kierowców podróżujących na dłuższych trasach, którzy wcześniej niechętnie korzystali z oferty stacji no name.
Ostatnio mówi się dużo o elektromobilności. W naszej sieci także analizowaliśmy ten trend. Przyglądaliśmy się działaniom większych, koncernowych graczy, ich decyzjom oraz inwestycjom. Po szumnych zapowiedziach stawiania stacji szybkiego ładowania zbyt wiele ich nie powstało. Analiza rynku współcześnie nakazuje dużą rozwagę. Jeżeli słupek szybkiego ładowania kosztuje ok. 100 tys. zł, to w jakiej cenie musielibyśmy sprzedawać ten prąd i komu, aby taka inwestycja miała sens? Według różnych wyliczeń jest to ok. 30-40 zł, co pozwoli na przejechanie ok. 100-150 km. Jaka jest tu korzyść dla właściciela samochodu, kiedy za podobne pieniądze, może 10-20 proc. drożej, pojedzie na paliwie, zatankuje wszędzie i zajmie mu to ok. 5 minut? Przy czym trzeba wspomnieć,
MAJ STACJA BENZYNOWA
19
WYWIAD NUMERU
że nawet floty rządowych czy samorządowych samochodów elektrycznych wcale mocno nie urosły, wciąż składają się z aut spalinowych. Jeśli w ostatnich latach na polskim rynku rejestrowano rocznie średnio 300-600 elektrycznych samochodów – to dla przeciętnego właściciela stacji paliw nie jest to póki co atrakcyjny rynek zbytu. Nawet jeśli flota ta zacznie się stopniowo powiększać, to i tak wielu kierowców będzie je ładować na własnej posesji lub np. w darmowych, lokalnych punktach udostępnianych przez samorządy. Nadal więc przeciętny właściciel lokalnej stacji nie będzie mógł liczyć na zainteresowanie takiego klienta, nie wspominając już o czerpaniu jakichkolwiek zysków. Jeżeli natomiast okaże się, że w przyszłości technologia rozwinie się, na polskich drogach pojawi się więcej samochodów elektrycznych, a w związku z tym zapotrzebowanie na usługi ładowania zwiększy się, to prywatni właściciele z pewnością odpowiedzą
,,
Jeżeli posiadam prawo jazdy i podczas kontroli pokazuję je policjantowi, to on nie może zakwestionować mojego prawa do poruszania się po drogach. Jeśli więc w naszej branży ktoś mi pokazuje koncesję, to chciałbym mieć pewność, że rzeczywiście może sprzedawać paliwo legalnie, a ja mogę od niego je kupić. Nie chcę brać odpowiedzialności za jego prowadzenie biznesu, bo od tego powinny być odpowiednie służby i instytucje, a nie ja, jako sprzedawca-detalista. Nie chcę dodatkowo weryfikować, wnikać w sprawy czyjejś firmy. Chciałbym zająć się po prostu uczciwym prowadzeniem swojego biznesu. Myślę, że w takim kierunku powinny iść zmiany. Przedsiębiorca powinien zajmować się przedsiębiorczością, handlem, produkcją, świadczeniem usług, a nie weryfikowaniem dostawców, czy oni legalnie działają etc. na ten trend i wprowadzą u siebie usługi ładowania. Nie powinno to stanowić dla nich problemu pod warunkiem, że okaże się racjonalne pod względem ekonomicznym.
Skoro pozostajemy przy temacie opłacalności inwestycji. Czy partnerstwo i niezależność opłaca się bardziej niż franczyza? Sama historia sieci Huzar, jej powstawania i oferty, jest wyjątkowa. Od początku istnienia naszego projektu myśleliśmy o przygotowaniu rozwiązania alternatywnego dla ofert istniejących na rynku. Naszym zamiarem nie było stworzenie konkurencyjnej sieci dla tradycyjnych koncernów, ani konkurowanie na rynku ogólnopolskim. Jak już wspominałem, chcemy tworzyć ofertę atrakcyjną lokalnie, która może współzawodniczyć z innymi stacjami, także
20
STACJA BENZYNOWA MAJ
działającymi na lokalnych rynkach. Budowaliśmy sieć w oparciu o oczekiwania prywatnych właścicieli stacji, wcześniej powiązanych z patronatami polskich rafinerii. Trzon sieci powstał w oparciu o grupę stacji, która widząc zmiany zachodzące na rynku i rozwój franczyzy, nie chciała podążać w tym kierunku. Właściciele postawili na niezależność.
Ale czy przy obecnej strukturze rynku to rzeczywiście jeszcze się opłaca? Analizy cen wskazują, że stacje prywatne są w stanie uzyskać średnio lepszą marżę na sprzedaży paliw niż stacje franczyzowe. Przeanalizowaliśmy to na podstawie danych z niemieckiego rynku. Tam było to dosyć wyraźne – różnica wynosiła ok. 2 eurocentów. W związku z tym naprawdę jesteśmy alternatywnym rozwiązaniem, takim w którym właściciele stacji są także właścicielami spółki Huzar. Najbardziej charakterystyczną cechą jest to, że nasze umowy nie są zawierane na czas określony. Można je rozwiązać tak właściwie w każdym momencie. Czyli nie zakładamy wspólnie z właścicielem stacji biznesu na okres pięciu lat, tylko zapraszamy go do swojej grupy, żeby razem z nami się rozwijał, współdecydował o sieci poprzez to, że jest również właścicielem organizatora sieci. Nasza spółka nie jest właścicielem sieci, podkreślam – jesteśmy jej organizatorem. Naszą rolą jest proponowanie rozwiązań, dbanie o dochowanie standardów, procedur, zebranie tego wszystkiego w całość oraz wdrożenie. Nie zarządzamy stacjami – wspieramy decyzyjnych właścicieli w rozwoju ich biznesu. To jest naszym wyróżnikiem.
Franczyzodawcy zazwyczaj umawiają się na pięcioletnią współpracę, by m.in. zabezpieczyć poniesione koszty, związane chociażby z obrandowaniem. Jak to wygląda u Państwa? Jakie koszty ponosi spółka przyłączając kolejne obiekty do sieci? Tak jak Pan powiedział, pięcioletnia umowa zakłada dokonanie określonego biznesu, w którym mieści się dostarczenie wizualizacji, dokonanie zakupów etc. Franczyzodawcy obliczyli czas, w jakim są w stanie zarobić na nawiązaniu współpracy. W naszym przypadku działa to zupełnie inaczej. Po pierwsze właściciel sam inwestuje w swoją stację. Nawet jeśli po trzech lub pięciu latach uzna, że chce opuścić sieć, to ma do tego prawo. My w takim momencie bardzo chętnie od niego odkupujemy elementy wizualizacji, które możemy potem odsprzedać nowym partnerom w dobrej cenie. Taki przedsiębiorca nie jest wtedy stratny, można wręcz powiedzieć, że nawet podczas rozstania otrzymuje od nas wsparcie. Właściciel musi sam dokonać inwestycji, my tego nie robimy, ponieważ nie jesteśmy franczyzą. W przeciwnym razie nie moglibyśmy zaproponować tak dogodnych warunków, jak wspomniana umowa, którą można rozwiązać w każdej chwili. W naszej formule stacje występują pod wspólnym brandem, wykonują określone działania, które uczestnicy sieci uznali za obligatoryjne. Wszystkie wymagania wobec partnerów zostały opracowane wspólnie z właścicielami stacji i oni wyrazili na nie zgodę. Dlatego w umowie znalazły się zapisy takie jak: wspólny program lojalnościowy, program rabatowy dla firm, wizualizacja, ubiór pra-
WYWIAD NUMERU
cowników, działania marketingowe, czy sprzedaż produktów pod marką własną.
Jak szeroka jest oferta produktów marki Huzar? Przede wszystkim zaczęliśmy od wprowadzenia płynów eksploatacyjnych: płynów do spryskiwaczy (także sezonowych np. zimowego), AdBlue w pojemnikach 5 i 18 litrów, płynu do chłodnic, wody demineralizowanej. Potem stworzyliśmy całą serię kosmetyków m.in. do kokpitu, tapicerki, opon. Dwa lata temu wprowadziliśmy chusteczki Huzar, a jeszcze wcześniej linię zapachów samochodowych i wciąż ją rozwijamy. Jedną z tegorocznych nowości jest olej do kosiarek – trafił do sprzedaży na początku maja.
A kiedy przyjdzie czas na artykuły spożywcze? Już przyszedł! Jednak z premierą wstrzymujemy się do połowy czerwca.
W takim razie czekamy z niecierpliwością. Proszę powiedzieć, skoro Państwa oferta jest tak elastyczna, to w jakim stopniu właściciele mimo wszystko muszą zrezygnować z niezależności? W bardzo niedużym stopniu. Staramy się ograniczać do funkcji doradczej. Jeżeli np. jesteśmy proszeni o pomoc przy sprawdzeniu wiarygodności dostawców, to możliwie rzetelnie zdobywamy i przekazujemy informacje. Działamy trochę jak wspólna grupa interesów, a może nawet jak rodzina, choć to określenie może zostać odebrane jako zbyt górnolotne. Jako organizator sieci jesteśmy przede wszystkim łącznikiem. Jeśli ktoś w sieci napotkał w swojej działalności problem, staramy się znaleźć partnera, który już się zetknął z takim zagadnieniem, udało mu się pozytywnie zmierzyć z opisaną sytuacją i wtedy kontaktujemy ze sobą takich właścicieli, aby mogli sobie pomóc.
Prowadzimy także wsparcie w zakresie pomocy prawnej, jeżeli jest taka potrzeba. Nie świadczymy partnerom pełnej usługi, ale na przykład w zakresie zagadnień, które dotyczą wszystkich uczestników sieci, szykujemy ogólne informacje, instrukcje i rozsyłamy je, by każdy mógł być na bieżąco. Ważną częścią naszej działalności już od lat jest także organizowanie i prowadzenie szkoleń. W tym roku utworzyliśmy platformę e-learningową Huzara. Jest to najtańsze, najszybsze i najdogodniejsze rozwiązanie. Właściciele przez wiele ostatnich lat ograniczali liczbę pracowników na stacjach i w takiej sytuacji wysłanie kogokolwiek z załogi na szkolenie jest bardzo dużym utrudnieniem dla ciągłości prowadzenia biznesu. Dzięki e-learningowi każdy pracownik sieci może się skutecznie uczyć, a jego wiedza na koniec może zostać zweryfikowana. To jeden z naszych najnow-
szych pomysłów – platforma e-learningowa Huzara ruszyła dwa miesiące temu, w kwietniu. Stworzyliśmy także sklep internetowy, który pełni funkcję platformy zakupowej. Wszystkie produkty z naszej oferty właściciele stacji mogą zamówić przez internet, obejrzeć katalogi, zapoznać się z parametrami produktów. W jego ofercie znajdują się zarówno produkty własne Huzara, jak i te oferowane przez naszych stałych partnerów handlowych, takich jak np. DLG. Przy czym platforma poza sprzedażą oferuje także obsługę – wymianę towarów nierotujących, doradztwo etc. Nie podpisujemy długofalowej umowy z dostawcą, jeżeli nie umożliwia on zwrotu towaru. Dbamy więc o naszych partnerów, szkolimy ich, staramy się doprowadzać do tego, żeby osiągali zyski, dzięki inwestowaniu w towary, które dobrze się odsprzedają.
MAJ STACJA BENZYNOWA
21
WYWIAD NUMERU
W jakim jeszcze zakresie właściciele mogą liczyć na Państwa wsparcie? Umożliwiamy przetestowanie wielu rozwiązań. Jeśli ktoś chce sprawdzić, jak w jego lokalizacji będą sprzedawały się hot dogi bądź kawa – proszę bardzo. Mamy swoje maszyny, które wypożyczamy. Dzięki temu właściciel nie musi angażować dużych środków na rozwiązania, które być może na obecnym etapie rozwoju stacji jeszcze się nie sprawdzą. To nas wyróżnia na tle rynku. Co ciekawe, zazwyczaj partnerzy, którzy wprowadzili ofertę kawową, już z niej nie rezygnują. Inwestują we własny sprzęt, rozwijają koncept. Z hot dogami bywa różnie. W przypadku lokalnych stacji może dojść do nasycenia rynku. W kilku przypadkach hot dogi na początku sprzedawały się bardzo dobrze, jednak po czasie ta sprzedaż zamierała, bo okazywało się, że lokalnie nie jest to produkt z potencjałem rozwoju. Nigdy nie stawiamy właściciela w sytuacji, w której polecamy mu jakieś rozwiązanie i zostawiamy go bez wsparcia. To skłania właścicieli do nawiązania współpracy z nami – czują się w takiej formule bezpiecznie. Pomagamy od początku. Nie projektujemy stacji, ale jeśli ktoś jest na etapie budowy lub modernizacji, doradzamy mu np. jak powinien podzielić zbiorniki – projektanci nie zawsze dysponują wiedzą i doświadczeniem w tym zakresie. Jesteśmy w stanie dokonywać konsultacji na każdym etapie inwestycji. Dodatkowo kilka razy w roku, spotykamy się w gronie właścicieli, żeby wymienić się doświadczeniami, porozmawiać o potrzebach partnerów.
Jak Pan, jako prezes Huzara, widzi rozwój sieci w perspektywie pięciu, dziesięciu lat?
A co z kwestią towarów pozapaliwowych? Czy działa grupa zakupowa?
W przypadku firm franczyzowych właściciel znaku może określić budżet i zapisać cele do zrealizowania na dany rok w zakresie ilościowego rozwoju sieci. Huzar ze względu na swoją formułę partnerstwa nie działa w ten sposób. Zazwyczaj tam, gdzie pojawi się jedna nasza stacja, kolejni właściciele zaczynają rozważać możliwość nawiązania z nami współpracy. To co jest pewne – będzie nas coraz więcej i będziemy pracować nad tym, aby nasza oferta była coraz bardziej atrakcyjna. Myślę, że jeśli rynek ochłonie m.in. po zmianach prawnych z ostatnich lat, właściciele będą mieli czas, aby poszukać nowych możliwości rozwoju, np. razem z Huzarem. Mam nadzieję, że w perspektywie kilku lat nasza sieć będzie zrzeszać ponad 100 właścicieli. Pamiętajmy też, że właściciel, który nawiązuje współpracę z Huzarem i taki, który wybiera franczyzę, to przedsiębiorcy, których charakteryzują zupełnie inne potrzeby. Nie konkurujemy z franczyzami. Stworzyliśmy sieć z myślą o przedsiębiorcach, dla których ważna jest niezależność wspierana potencjałem, doświadczeniem i wiedzą zrzeszonych partnerów.
Dysponujemy taką grupą, ale nie jest tak, że każda stacja ma obowiązek w niej uczestniczyć. Ze względu na dużą różnorodność
Dziękuję bardzo za rozmowę!
A jak organizują Państwo dostawy paliw do sieci? Każdy właściciel indywidualnie podejmuje decyzję o współpracy z wybranym przez siebie dostawcą. Nasza rola co najwyżej może ograniczyć się do rekomendacji lub weryfikacji. Na chwilę obecną nie prowadzimy wspólnych zakupów paliw.
22
towarów stacje mają jedynie obowiązek posiadania produktów z logo Huzara, w przypadku pozostałych indeksów właściciel samodzielnie podejmuje decyzję. Nie ma w tym zakresie żadnych ograniczeń. Nawet jeśli posiada na półce produkty naszej marki własnej, może obok nich postawić dowolną liczbę konkurencyjnych marek. Jeżeli natomiast uczestnicy sieci chcą, aby jakiś produkt pojawił się obowiązkowo w całej sieci, wtedy na spotkaniu wszystkich właścicieli taki postulat musi zostać przegłosowany większością 2/3 głosów. Działamy więc na zasadach bardzo demokratycznych – przy czym jako organizator sieci rekomendujemy rozwiązania, ale w głosowaniu nie uczestniczymy – głos decydujący należy do właścicieli.
STACJA BENZYNOWA MAJ
24
STACJA BENZYNOWA MAJ
WYWIAD NUMERU
ROZMAWIAŁ EDWIN KANIUK Właściciele stacji Huzar bacznie obserwują rynek i śledzą najnowsze trendy, w efekcie czego jeszcze w tym roku mają zamiar zaskoczyć swoich klientów kilkoma nowościami. O pracy nad budową nowej oferty, poszukiwaniem możliwości rozwoju i sieciowych premierach rozmawiamy z Hubertem Kozińskim, koordynatorem ds. rozwoju i handlu w sieci PSP Huzar.
W
W sieci Huzar odpowiada Pan za szeroko pojęty rozwój handlu na stacjach paliw, marki własnej, kącika kawowego oraz usług gastronomicznych. Jak z Pana perspektywy zakaz handlu wpłynął na sprzedaż produktów pozapaliwowych?
W pierwszym kwartale po wejściu w życie nowych przepisów (kwiecień-czerwiec 2018 roku – przyp. red.) zauważyliśmy znaczące wzrosty sprzedaży produktów FMCG. Później ustabilizowała się ona na poziomie ok. 20 proc. większym w ujęciu rok do roku. Odnośnie asortymentu – proponujemy właścicielom rozwijanie kategorii FMCG. Przy czym rekomendujemy wybór produktów o wydłużonym terminie przydatności do spożycia. Klienci już przyzwyczaili się do niedziel niehandlowych, nauczyli się robić zakupy z wyprzedzeniem – w piątki i w soboty w marketach widać większe kolejki. W sieci Huzar funkcjonują również stacje, w których są rozbudowane sklepy spożywcze bogato zaopatrzone w produkty świeże. Nie traktujemy tego jako ogólnokrajowy trend, ale odpowiedź na zapotrzebowanie lokalnego rynku. Często właściciele tych stacji prowadzą również piekarnie czy sieć sklepów spożywczych i na tych stacjach jest rozwinięta kategoria produktów świeżych. Sytuacja oczywiście inaczej prezentuje się w przypadku lokalizacji, na których duży procent stanowią klienci przejezdni. Świeże produkty mają tu większy potencjał sprzedażowy chociażby ze względu na zmiany trendów żywieniowych wśród podróżujących. Jako społeczeństwo coraz większą wagę przywiązujemy do śniadań, dlatego właściciele stacji mogą zastanowić się chociażby nad poszerzeniem kategorii produktów mlecznych, nabiału, świeżych owoców i warzyw. Coraz częściej analizujemy skład produktów, chcemy być fit – rośnie nasza świadomość konsumencka. Po próbach i testach w wybranych lokalizacjach wiemy, że ta oferta się sprawdza.
W jakim zakresie partnerzy Huzar mogą liczyć na Państwa pomoc w zakresie rozwijania sprzedaży pozapaliwowej? W tym roku rozpoczęliśmy współpracę z dużą siecią handlową, która może nas zaopatrywać we wszystkie produkty spożywcze oraz może wspomóc w tworzeniu planogramów na stacjach.
Oprócz tego indywidualnie doradzamy naszym partnerom, jakie produkty mogą się sprzedawać, a które z nich nie mają takiego potencjału. Także w tym celu rozwijamy markę własną, zapewniamy na stacjach lepszą dostępność wybranych towarów i wspomagamy ich sprzedaż akcjami marketingowymi dedykowanymi dla całej sieci.
Na jakim etapie jest rozwój konceptu pod marką „Najlepsza kawa Huzar”? W chwili obecnej testujemy nowe ekspresy do kawy. Zaopatrujemy stacje w kawy, herbaty, prowadzimy dla nich zatowarowanie. W tym roku wprowadziliśmy ujednoliconą ofertę dodatków, w tym także syropów. W planach mamy także rozszerzenie oferty dodatków oraz słodkich przekąsek.
Czy trwają także prace nad rozszerzeniem menu z kategorii gastronomicznych? Chcielibyśmy rozbudować ofertę świeżych kanapek, sałatek oraz zdrowych przekąsek. Jesteśmy na etapie rozmów z wybranymi dostawcami. W ten sposób powinniśmy stworzyć ofertę zgodną z potrzebami naszych klientów.
Także tych lokalnych? Tak, również na stacjach z dala od dużych miast i tras szybkiego ruchu nasi klienci wyrażają zainteresowanie skorzystaniem z takiej oferty. Rynek mocno się zmienia. Jeszcze parę lat temu kupienie kanapki w sklepie czy przystacyjnym bistro dla części klientów nie było czymś oczywistym. Usługi gastronomiczne kojarzyły się raczej z przygotowywaniem dań obiadowych, ale nie gotowych przekąsek, które teoretycznie każdy łatwo i szybko sam może przygotować w domu. Patrząc na zagraniczne rynki widać, że tam stacje paliw już dawno stały się miejscami, do których przychodzi się rano właśnie po to, żeby kupić świeże kanapki. Ze względu na trend zdrowego odżywiania przekąski pakowane o wydłużonym terminie przydatności straciły na popularności. Wspomniane nawyki konsumenckie docierają do nas z lekkim opóźnieniem. Póki co nie obserwujemy boomu na świeżą żywMAJ STACJA BENZYNOWA
25
WYWIAD NUMERU
ność w naszej sieci, ale z obserwacji całego rynku wiemy, że ta oferta będzie coraz bardziej pożądana.
Rzeczywiście jest to trend, na który odpowiada swoją ofertą coraz więcej stacji i konceptów kawiarniano-gastronomicznych na polskim rynku. Bez wątpienia jest to właściwy kierunek. W niedalekiej przyszłości taka oferta będzie standardem nie tylko w obiektach sieciowych, ale i niezależnych. Wraz ze wzrostem wynagrodzeń obserwujemy rozwój trendu convenience, którego podstawowym zadaniem jest dostarczanie produktów, które będą łatwo dostępne w drodze, wygodne w użyciu. To odpowiedź szczególnie na potrzeby młodego pokolenia, ludzi którzy świeżo wkroczyli lub za chwilę wkroczą na rynek pracy. Jako konsumenci mają zupełnie różne potrzeby i oczekiwania niż np. ich rodzice. Możliwość kupienia posiłku w drodze to dla nich standard, pewna oczywistość, i tego oczekują m.in. od sklepów na stacjach benzynowych.
Skoro został wywołany temat pracowników – jak partnerzy Huzara radzą sobie z rekrutacją personelu stacji przy obecnym niskim bezrobociu? Nie ma na to jednej reguły, sytuacja jest inna w zależności od regionu, w którym prowadzi działalność stacja. Na terenach, gdzie nadal bezrobocie jest wyższe w skali Polski, nieco łatwiej jest pozyskać pracowników, natomiast tam, gdzie istnieją np. większe zakłady pracy, podaż ofert jest wyższa, tam jest nieco trudniej i właściciele stacji często decydują się na nawiązanie współpracy z pracownikami np. z Ukrainy. Trudności na rynku zatrudnienia można łączyć także ze wzrostem wynagrodzeń i rosnącymi oczekiwaniami.
Wróćmy do rozmowy o budowaniu Państwa oferty pozapaliwowej. Jakie jeszcze działania planują Państwo w najbliższym czasie?
26
STACJA BENZYNOWA MAJ
Kontynuujemy pracę nad zaopatrzeniem sieci w produkty mrożone, a także rozwijamy ofertę pozostałych artykułów FMCG. Ze względu na napływ do Polski dużej liczby osób z zagranicy postanowiliśmy wprowadzić na wybranych stacjach punkty wymiany walut. Dzięki temu rozwiązaniu z całą pewnością wielu naszych partnerów zdobędzie nowych klientów.
Ciekawy pomysł. Czy jest to rozwiązanie rekomendowane dla wszystkich partnerów Huzar? Tak, zachęcamy do tego wszystkich właścicieli naszej sieci. Zarówno urzędowe dane, jak i te zbierane przez niezależne podmioty, wskazują, że w każdym regionie naszego kraju przebywa i pracuje coraz więcej cudzoziemców, w tym szczególnie obywateli Ukrainy. Klienci, którzy zdecydują się przyjechać na stację, by wymienić walutę, potencjalnie mogą skorzystać także z innych usług dostępnych w ofercie.
Czy na którymś z Huzarów już działa punkt wymiany walut? Usługa jest już dostępna na około dziesięciu stacjach.
Jak na to zareagowali lokalni konsumenci, czy zainteresowanie usługą jest duże? Docierają do nas bardzo pozytywne opinie. Informacje o kantorach na naszych stacjach rozchodzą się pocztą pantoflową i przybywa klientów, którzy odwiedzają stacje z myślą o wymianie walut. Oczywiście nigdy nie będzie to core’owy biznes, ale jedna z pożądanych usług dodatkowych. W mniejszych miejscowościach, w pobliżu których działają nasze stacje, trudno znaleźć kantor, dlatego zazwyczaj ich mieszkańcy muszą korzystać z usług banków, których znowu też nie jest tak wiele. Szybkość obsługi czy nawet kurs wymiany na stacji może być konkurencyjny wobec tego typu placówek.
WYWIAD NUMERU
A jakie jest nastawienie właścicieli stacji Huzar wobec inwestowania w inne usługi dodatkowe, takie jak np. odbiór paczek w sklepie, paczkomaty itp.? Na kilku naszych stacjach już działają paczkomaty. Rozpoczęliśmy rozmowy z nowym podmiotem, który umożliwia zainstalowanie automatów do odbioru paczek i współpracuje z dostawcami usług kurierskich. Przypuszczam, że nowe automaty w pierwszej lokalizacji zostaną udostępnione klientom jeszcze w tym roku, pod koniec wakacji. W kolejnych lokalizacjach powinny pojawić się w IV kwartale br.
Jakimi jeszcze zmianami w najbliższym czasie ma zamiar zaskoczyć swoich klientów sieć Huzar? Będzie to jedna z ważniejszych tegorocznych premier. Zakończyliśmy etap tworzenia nowej wizualizacji sklepu convenience –
ustandaryzowany i nowoczesny projekt jest już gotowy do implementacji w pierwszych lokalizacjach. Przygotowujemy nowe planogramy, układ regałów, wyposażanie kącika kawowego i małej gastronomii. Jest to odpowiedź na potrzeby właścicieli stacji Huzar, którzy dążą do tego, aby klienci we wszystkich placówkach mogli spotkać się z sieciowym standardem – zarówno na poziomie wizualizacji konceptu sklepowego i gastronomicznego, jak i standardowej oferty produktów. Pierwsza lokalizacja jest już gotowa do modernizacji, a prace inwestycyjne powinny zostać zakończone na przełomie czerwca i lipca br. Mam również nadzieję, że jeszcze w tym roku kilku kolejnych partnerów zainwestuje we wdrożenie nowego projektu wizualizacji.
Dziękuję bardzo za rozmowę i życzę pomyślnej realizacji ambitnych planów!
Edwin Kaniuk i Hubert Koziński
MAJ STACJA BENZYNOWA
27
LUDZIE BIZNESU
Jesteśmy firmą dla
AMBITNYCH LUDZI Otwieramy nasz nowy cykl „Ludzie Biznesu”. Będziemy w nim prezentować zalety współpracy z poszczególnymi firmami przez pryzmat osób, które je tworzą. Na początek rozmowa z Tatianą Miecznik, dyrektor handlową HENDI. Kiedy rozpoczęła Pani pracę w HENDI? Pracuję tutaj już dziewięć lat. Tak więc sporą cześć mojego życia zawodowego spędziłam w tej firmie.
Jak wyglądała Pani ścieżka kariery do aktualnego stanowiska? Jakie są Pani obowiązki i zadania? Pracę w HENDI rozpoczęłam w zasadzie na tym stanowisku, które obejmuję do tej pory. Zadania i obowiązki też teoretycznie się nie zmieniły. W praktyce jednak zmieniło się prawie wszystko. Kiedy zaczynałam pracować jako dyrektor handlowy to ten dział liczył kilka osób. Staraliśmy się wtedy tworzyć naszą markę, dobre zasady współpracy z dystrybutorami, organizację naszego działu i całej firmy. Od tamtej pory dział handlowy bardzo się zmienił, tak samo, jak cała nasza firma. Teraz siły sprzedażowe – to kilkadziesiąt osób, które zajmują się współpracą z dystrybutorami i pracują w naszych sklepach firmowych. W dziale handlowym miały swoje początki sklep internetowy HENDI, tworzyła się marka Grafen, rozwijała się współpraca z kluczowymi klientami. W tej chwili są to oddzielne, prężnie działające działy. Zadań mam wciąż bardzo dużo, jednak ze wszystkich obowiązków, które mam, najbardziej lubię spotkania z naszymi klientami.
Jakim pracodawcą jest HENDI? W mojej ocenie najlepszym. Firma prężnie się rozwija. Pracując w HENDI jesteśmy uczestnikami wspaniałych i dynamicznych wydarzeń, odważnych zmian – zadowoli to każdą ambitną osobę. Nie ma u nas sielanki, ale jest pozytywna energia, duże chęci, przyjaźń i zaufanie między ludźmi. Firma dobrze wynagradza za ciężką pracę, dba o pracowników w potrzebie. Właścicielom zależy na warunkach, w jakich ludzie pracują, na atmosferze. Możemy uprawiać sport, uczestniczyć w maratonach, mamy opiekę medyczną, również dla naszych bliskich, o to wszystko dba firma. Lubię moją firmę, kocham ludzi, z którymi pracuję i mam dużą satysfakcję z zadań, które wykonuję. W związku z tym moja ocena może wydawać się nieobiektywna. W czasach, kiedy trudno jest o dobrych
28
STACJA BENZYNOWA MAJ
pracowników, my wciąż mamy wielu chętnych do pracy, co oznacza, że jesteśmy pożądanym pracodawcą.
W jaki sposób HENDI dba o pracowników, aby stali się ambasadorami marki? Wszyscy mocno identyfikujemy się z firmą i marką. Nie może być inaczej, bo jesteśmy jej częścią, większość z nas tworzyła HENDI w Polsce. Czujemy się odpowiedzialni, a jednocześnie dumni z naszych dokonań i miejsca, które zajmuje nasza firma na rynku gastronomicznym. W 2019 roku firma znalazła się na liście najdynamiczniej rozwijających się w Polsce i może szczycić się prestiżowym tytułem Diamentów Forbesa. Jest to dla nas powód do dumy. Targi, konferencje, nasze wewnętrzne spotkania – ogniska, imprezy firmowe zbliżają nas, integrują z firmą, motywują do lepszej pracy.
Jakie działania podejmuje HENDI, aby stać się w oczach obecnych oraz przyszłych pracowników atrakcyjnym pracodawcą? Firma daje przede wszystkim ciekawą, ambitną pracę i dobrze za nią wynagradza. Tworzą ją wspaniali i zdolni ludzie – praca z nimi jest przyjemnością. To jest chyba najważniejsze. HENDI również oferuje nam rozmaite benefity, co z pewnością zwiększa motywację do pracy.
Jak opisałaby Pani HENDI? Wulkan. Mamy aspiracje do bycia najważniejszą firmą w naszej branży w Polsce i nie tylko. Konsekwentnie dążymy do realizacji tego celu. Szybko rośniemy, rozwijamy się dynamicznie, zmieniamy się dla naszych klientów i zmieniamy rynek gastronomiczny.
Dlaczego warto podjąć współpracę właśnie z tą firmą? Jesteśmy liderem na rynku dostawców gastronomicznych. Nasza oferta jest najlepsza na rynku pod wieloma względami. Dostarczamy kompleksowo – duże wyposażenie – solidne, wysokiej jakości urządzenia do ciężkiej pracy na kuchniach, również drobne sprzęty kuchenne. Jesteśmy aktywni na rynku. Nasz katalog zbiera pochwały za to, że jest ładny, ciekawy, zrozumiały i bardzo użytkowy. Pracownicy są dobrymi handlowcami i doradcami dla klientów. Marketing, który robimy, jest na najwyższym poziomie. Wspieramy klientów, przekazujemy wiedzę, ale też uczymy się od nich i uważnie ich słuchamy. Cały czas próbujemy zmieniać
LUDZIE BIZNESU
się na lepsze i dostosowywać naszą ofertę i zachowanie do potrzeb rynku i klientów.
Które z Państwa produktów i usług cieszą się największym zainteresowaniem wśród klientów z branży stacji paliw i sklepów convenience? Największym zainteresowaniem wśród klientów z branży paliwowej i sklepów convenience cieszą się niezmiennie urządzenia do przygotowywania hot dogów i pieczywa – piece, podgrzewacze rolkowe, grille kontaktowe. Choć wraz z rozwojem oferty gastronomicznej na stacjach benzynowych i w sklepach rośnie też liczba urządzeń i sprzętów Hendi, które trafiają do takich klientów. Urządzenia chłodnicze, ekspresy automatyczne, sokowirówki, kociołki, pojemniki termoizolacyjne i wiele innych. Uczymy się od tych klientów, jak dostosować naszą ofertę sprzętową do oferty gastronomicznej na stacjach benzynowych i w sklepach. Ale też inspirujemy ich do wprowadzania nowych potraw i przekąsek.
Co Pani zdaniem jest kluczem do sukcesu w prowadzeniu usług gastronomicznych na stacjach paliw? Kluczem do sukcesu jest różnorodność oferty – same hot dogi już nie wystarczą. Jedzenie musi być smaczne, świeże i ciekawe. Ładnie wyeksponowane i szybko podane – klienci na stacjach benzynowych i w sklepach convenience nie lubią czekać. Dlatego tak ważne jest, żeby urządzenia były wydajne, mocne a zarazem oszczędne. Takie oferuje Hendi. Ważna też jest dobra kawa. Przecież klienci zatrzymują się na stacji, czy wstępują do sklepu nierzadko dla kawy. Hendi ma w swojej ofercie automaty do kawy Hendi i Melitta bardzo wysokiej klasy.
Jaką filozofią kieruje się Pani w pracy? Moja praca jest jednocześnie moją pasją. Czuję duże zadowolenie, jestem szczęśliwa i spełniona. Najważniejsze zasady, którymi się kieruję, to duży szacunek do ludzi, z którymi pracuję. Wymagam od nich, ale jeszcze więcej od siebie. Pracowitość, lojalność i oddanie firmie, a także otwarta głowa i serce na zmiany, które zachodzą.
W jakim kierunku planowany jest rozwój firmy? Chcemy być najważniejszym dostawcą sprzętów i urządzeń gastronomicznych w Polsce i za granicą. Wciąż będziemy rozwijać naszą ofertę, dostosowywać do potrzeb rynku i czasu. Jakiś czas temu podjęliśmy współpracę z jednym z najbardziej znaczących projektantów wzornictwa przemysłowego na świecie – Robertem Bromwasserem. Myślę, że zaowocuje to wieloma nowymi propozycjami sprzętów – użytecznych, wysokiej jakości, ale też ładnych, jedynych w swoim rodzaju. Pierwsze propozycje pokażemy na targach Host w Mediolanie. Zależy nam też na ekologii, chcemy dbać o środowisko naturalne. Już teraz pakujemy towary używając specjalnie przygotowanego papieru jako materiału wypełniającego karton. Już niebawem wszystkie nasze towary będą zapakowane w kartony bez agresywnych chemicznych nadruków, rezygnujemy też ze styropianu i innych sztucznych wypełniaczy. Oferta HENDI poszerzy się niebawem o rozwiązania dla rynku cukierniczego i piekarniczego. Tworzymy nową markę Bakemaster. Pracujemy nad rozwojem marki Arctic. Prężnie rozwija się marka Grafen – wciąż przed nami duże wyzwanie w zakresie rozwoju tej marki. Przed nami jeszcze dużo do zrobienia. MAJ STACJA BENZYNOWA
29
ZARZĄDZANIE I FINANSE
PROBLEMY Z AKTUALIZACJĄ KONCESJI Na Wiosennym Spotkaniu Grupy Delfin poza kontaktami handlowymi, rozmowami o współpracy i rozwoju Grupy Delfin niestety musieliśmy poruszyć sprawę borykania się właścicieli stacji paliw z procesem aktualizacji koncesji OPC. MAREK PIETRZAK, Grupa Delfin/Agencja Solidarni w Biznesie
A
ktualizacja ta praktycznie w swoim zakresie przemieniła się w formie i w zakresie konieczności dostarczania dokumentów we wniosek identyczny, jak ten o przedłużenie koncesji. Jedyną różnicę stanowił tu brak konieczności uiszczania opłat do URE. Temat ciągnie się praktycznie od roku. Do maja 2018 r. wszyscy przedsiębiorcy posiadający koncesję OPC musieli wystąpić z wnioskami o uzupełnienie jej o nowe definicje paliw. Zażądano od nich dostarczenia pełnego zbioru dokumentów, praktycznie jakby występowali o nową koncesję. Zaznaczyć trzeba tu, że wszyscy ci przedsiębiorcy na dzień dzisiejszy mają ważne koncesje, których termin ważności kończy się niejednokrotnie za pięć, sześć, a nawet i więcej lat. Przez cały rok właściciele stacji paliw są trzymani w niepewności. Żądane dokumenty są weryfikowane przez urzędników URE i niejednokrotnie są przez nich odrzucane i nieakceptowane do dalszego rozpatrzenia. W licznych przypadkach przedsiębiorcy dowiadują się, że
30
coś jest nie tak. Z reguły otrzymują taką informację po wielu miesiącach od złożenia dokumentów. Bulwersuje tym bardziej fakt, że zdarzały się przypadki takie jak ten, w którym np. wydano w Urzędzie Skarbowym zaświadczenie o niezaleganiu w podatkach, a które nie było honorowane przez oddział URE, ze stwierdzeniem, że jest źle wystawione. Czyżby Urząd Skarbowy nie wiedział, jak ma wystawić zaświadczenie o niezaleganiu w podatkach, że później drugi urząd kwestionuje takie zaświadczenie? Może urzędy mogłyby dojść do porozumienia między sobą? Temat takich problemów nie znika z dyskusji już od roku. Ustalono w URE, że tylko raz można uzupełnić dokumenty, a wiele z tych dokumentów było składanych w zeszłym roku. Przez ten czas wiele mogło się wydarzyć i gdy minie jedna próba uzupełniania, a urzędnik stwierdzi, że którykolwiek wydany wcześniej dokument jest nieodpowiedni (choćby wspomniane wyżej zaświadczenie), nie można go już poprawić ani dorę-
STACJA BENZYNOWA MAJ
czyć, gdyż data nie będzie zgodna z poprzednim, ponieważ inny urząd nie wyda przecież zaświadczenia z datą wsteczną. Żąda się od przedsiębiorców złożenia wniosku o wydanie nowej koncesji i wtedy sprawa będzie mogła toczyć się dalej, już nie jako zmiana definicji paliw, ale w zakresie wydania zupełnie nowego dokumentu. Przy złożeniu wniosku o nową koncesję trzeba jeszcze zapłacić, zgodnie z taryfą, 616 zł. Przy rozciągnięciu wydawania aktualizacji koncesji aż do jednego roku oraz zaskakiwaniu właścicieli stacji paliw uzupełnieniami przy tak rozbudowanej dokumentacji i takiej ilości dokumentów, takie postępowanie jest – nazwijmy to krótko – mocno nie fair. To nie z winy właścicieli stacji paliw aktualizacja koncesji przeciąga się dosłownie w nieskończoność. Przedsiębiorcy w dobrej wierze dopełnili swoich obowiązków, będąc świadomi, że mają w swoich zbiorach koncesje ważne jeszcze przez co najmniej kilka lub więcej lat. Nie trudno tutaj wyrazić zrozumienie
dla ich irytacji i poczucia zawodu. Prosimy w tym miejscu Urząd Regulacji Energetyki, aby wyciągał pomocną dłoń, a nie szukał haczyków. Innym zaskakującym tematem podczas ostatniego spotkania Grupy Delfin okazała się być wysokość opłaty za koncesję. Szczególnie ta wysokość zabolała małych przedsiębiorców z branży paliwowej. Ustalenie dla nich minimalnej stawki za koncesję na poziomie 1000 zł, gdzie do tej pory musieli płacić tylko 200 zł, wydaje się być bardzo krzywdzące, a jest to niemała grupa przedsiębiorców działających na polskim rynku. Chwalimy tu, że obniżono opłaty z 0,0004 na 0,0003, od obrotu netto na paliwach w poprzednim roku, ale zyskali tylko mocni. Czy należało zwiększać opłatę dla tych najmniejszych? Wydaje się, że jedne działania przeprowadza się kosztem innych. W tym wypadku jednym obniżono, ale za to drugim podwyższono, zmuszając do większego wysiłku. Czy do końca nam chodzi o takie wspomaganie małego biznesu?
BEZOLEJOWA FRYTOWNICA PRZEZNACZONA DO MROŻONYCH PRODUKTÓW PO WSTĘPNEJ OBRÓBCE
STACJE BENZYNOWE BARY STREET FOOD HOTELE RESTAURACJE SKLEPY TYPU CONVENIENCE STADIONY KINA
www.hendi.pl ndi.pl
Ponownie o innowacjach Innowacje stają się bardzo wręcz modnym i nośnym tematem. Innowacje, z naukowego punktu widzenia, postrzegać można jako nowe rozwiązania w aspekcie danego sektora handlu, danego przedsiębiorstwa lub też jako nowość niezależnie od punktu odniesienia. TOMASZ ZAWADZKI, niezależny ekspert ds. handlu i marketingu
32
STACJA BENZYNOWA MAJ
ZARZĄDZANIE I FINANSE
C
zęsto w reklamie, słusznie lub nie, używa się pojęcia innowacja w odniesieniu do nowego składnika produktu, nowej formy opakowania bądź też innej niż dotychczas okazji do skorzystania z produktu. O tym, czym są innowacje, jakie innowacje pojawiają się w sektorze stacji paliw oraz na ile przekłada się to na zwiększenie zadowolenia i lojalności wśród klientów mieliśmy okazję rozmawiać podczas jednego z paneli dyskusyjnych tegorocznego XIX Forum Rynku Stacji Paliw PetroTrend 2019, które odbyło się 18 marca w Warsaw Marriott Hotel. Z autorskich badań, które przeprowadziłem na potrzeby pracy doktorskiej wynika, że wprowadzenie innowacji marketingowych stanowi źródło przewagi konkurencyjnej. Prawie połowa klientów uważa, że wdrożenie przez daną stację paliw innowacji wpłynie pozytywnie na ich decyzję zakupową o skorzystaniu z tej a nie innej placówki. Badania zostały przeprowadzone zarówno wśród przedsiębiorców (strona podażowa), jak i klientów stacji paliw (strona popytowa). Istotnym z punktu widzenia zarządzania (w tym odpowiedniego kształtowania oferty) stacją paliw jest fakt, iż poziom absorpcji innowacji jest powiązany z wiekiem klientów oraz typem obiektu. Najwyższym poziomem przyswajania innowacyjnych rozwiązań charakteryzują się osoby młode (do 24 roku życia) oraz klienci korzystający ze stacji paliw typu autostradowego i przy drogach ekspresowych. Z pewnością osoby związane z sektorem stacji paliw, zapytane o ostatnio wprowadzone przez operatorów innowacje, wskazaliby usługę Orlen Drive, nowoczesne koncepty sklepowe (jak w przypadku stacji Lotos Łopuszańska w Warszawie) czy też pojawianie się coraz większej liczby ładowarek do aut elektrycznych, także na niezależnych stacjach paliw. Jednakże innowacje to nie tylko rozwiązania ułatwiające klientowi proces zakupowy czy też zwiększa-
jące wygodę podczas pobytu w obiekcie. Pod tym pojęciem kryją się także rozwiązania architektoniczne (jak projekty z „dużym rozmachem” typu Uniwar Slovnaft Partner w Gorzyczkach czy Dyskont Paliwowy Citronex w Zgorzelcu), rozwiązania skierowane na optymalizację pracy załogi (jak na przykład nowoczesne sejfy w przypadku BP) czy też poszukiwanie sposobu na lepsze, efektywniejsze wykorzystywanie technologii mobilnych. Zwrócić uwagę należy na źródło pochodzenia tych „innowacji”. W coraz większym stopniu przedsiębiorstwa z omawianego sektora skłaniają się do pozyskiwania innowacji w ramach koncepcji tzw. otwartych innowacji. Otwarte innowacje są koncepcją, w ramach której rozpatrywana jest szeroko rozumiana współpraca organizacji z otoczeniem – to znaczy, zakłada ona, że przedsiębiorstwa mogą, a wręcz powinny wykorzystywać procesy i pomysły, które powstają nie tylko wewnątrz organizacji, ale i w jej otoczeniu. Otwarte innowacje w swojej definicji rozumiane są
jako przejaw współpracy w otoczeniu pomiędzy różnymi podmiotami w nim działającymi. W praktyce gospodarczej coraz częściej wykorzystuje się multimedialne platformy (zwane także forami) do pozyskiwania pomysłów. Przykładowo PKN Orlen, lider pod względem liczby stacji paliw, uruchomił internetową platformę innowacji – dla koncernu jest to źródło pozyskiwania innowacji. Na platformę osoby fizyczne, instytucje naukowe oraz przedsiębiorcy mogą zgłosić swój własny projekt celem wdrożenia go w ramach szerokiej działalność PKN Orlen. Dodatkowo, PKN Orlen przystąpił do programu akceleracyjnego Space3ac, w ramach którego poszukiwać będzie innowacyjnych rozwiązań z zakresu m.in. petrochemii, narzędzi wsparcia sprzedaży detalicznej oraz logistyki. Innowacyjne rozwiązania nie muszą się zawsze wiązać z kosztami i pewnego rodzaju rewolucją postrzegania stacji paliw (np. OrlenDrive, Orlen Pay). Rozwiązania zdecydowanie mniej kosztowne, jak
personalizowanie rozmowy pracownik-klient podczas rozliczania transakcji przy kasie czy też dodanie emocji do komunikacji z klientami również wpływa in plus na efektywność działalności stacji paliw. Dobrym przykładem może być case study firmy InPost i wiadomości o odbiorze paczki z nutą emocji („Cześć. Paczucha z tej strony”), które znacząco wpłynęły na poprawę efektywności (szybszy odbiór paczek pozwolił na większe wykorzystanie istniejącej infrastruktury paczkomatowej). Innowacyjność, czyli zdolność do efektywnego wprowadzania innowacji, to znak czasu, poniekąd atrybut nowoczesnej stacji paliw. Szczególnie w dobie relatywnie niskiej marży na sprzedawanym paliwie i rosnących oczekiwaniach Polaków w zakresie wygody, słusznie nazywanej przez Nielsen petrolvenience. Dziękuję w tym miejscu Pani Patrycji, Magdzie oraz Panom Rafałowi, Mateuszowi za długą i owocną dyskusję na temat innowacji w sektorze stacji paliw podczas XIX Forum Rynku Stacji Paliw PetroTrend 2019.
Tomasz Zawadzki; Patrycja Panasiuk, dyrektor biura innowacji PKN Orlen; Magdalena Dutkowska, kierownik zespołu ds. wizualizacji i konceptu Lotos Paliwa; Mateusz Przystał, projektant, właściciel pracowni projektowej 16.8 Design; Rafał Bosek, operations excellence manager BP Europa SE Oddział w Polsce w dyskusji o innowacjach podczas XIX Forum PetroTrend 2019.
MAJ STACJA BENZYNOWA
33
ZARZĄDZANIE I FINANSE
ODDALANIE ZASTRZEŻEŃ I FINALIZOWANIE W poprzednim artykule pisałem, że sprzedaż aktywna może być realizowana w czterech krokach: obserwacja i wyciąganie z niej wniosków; zadawanie pytań i słuchanie odpowiedzi, rekomendowanie odpowiednich produktów (usług); oddalanie zastrzeżeń i finalizowanie. Trzy pierwsze punkty zostały omówione. Pozostał nam punkt ostatni. ARKADIUSZ BEDNARSKI, trener i praktyk sprzedaży
J
ak pokazują doświadczenia największych firm mniej doświadczeni handlowcy najgorzej radzą sobie właśnie z tymi dwiema kwestiami. Gdy ich propozycja spotyka się z zastrzeżeniami ze strony klientów, wielu z nich reaguje tak, jakby się ich nie spodziewali, przez co nie są przygotowani do radzenia sobie z nimi. Najczęściej starają się używać różnorodnych argumentów, które przemawiają na korzyść ich rozwiązania. W większości przypadków używanie na tym etapie argumentów, aby przekonać kogoś, kogo nie przekonało
34
się do tej pory, nie odnosi skutku. Jeżeli sprzedawca używa argumentów za zakupem, daje tym samym nieprzekonanemu klientowi pole do użycia kontrargumentów. Tym bardziej w sytuacji, w której kontakt z klientem na stacji jest najczęściej ograniczony czasowo. Dlatego jednym z najskuteczniejszych sposobów może być powołanie się na opinie i doświadczenia innych klientów. Po pierwsze opinie innych ludzi przekonują nas bardziej niż najpiękniejsze słowa zachęty z ust sprzedawcy. Po drugie trudniej jest polemizować z do-
STACJA BENZYNOWA MAJ
świadczeniami i opiniami ludzi, których nawet się nie zna, a którzy znaleźli się w identycznej sytuacji jak my. Dlatego, jeśli klienci kupują pewne przekąski i smakują im, warto o tym wspomnieć. Jeżeli zimą coraz więcej osób tankuje paliwa premium, także warto o tym powiedzieć. Na pewno przekona to klientów bardziej niż stwierdzenie sprzedawcy „mimo wszystko polecam panu”, „jednak zachęcałbym do kupna” itp. Przy oddalaniu zastrzeżeń warto kierować się pewną prostą zasadą: jeżeli w wyrażanym przez klienta
zastrzeżeniu słychać niepewność (postawa, głos) wtedy należy oddalać zastrzeżenia. Najczęściej w takiej sytuacji można także usłyszeć słowa: „Może…, nie wiem, nie mam przekonania, a może…, a nie ma pan…” itp. Jeżeli jednak klient jest zdecydowany i trzyma się swojej opinii, nie należy go przekonywać, a tym bardziej z nim polemizować. Jeżeli po próbie oddalania zastrzeżenia klient nie wnosi dalszych, warto przejść do finalizacji sprzedaży. Technik finalizacji jest wiele i ich zastosowanie głównie zależy od branży, rodzaju sprzeda-
ZARZĄDZANIE I FINANSE
ży, klienta oraz produktu (usług, rozwiązań). Dlatego uwzględniając specyfikę sprzedaży na stacji benzynowej warto zastosować jedną z dwóch prostych technik: 1. Założenie 2. Ograniczony wybór Założenie polega na tym, że sprzedawca zakłada, iż klient kupuje. Nie pyta go zatem, jaka jest jego, klienta, decyzja, czy ma jakieś pytania, czy chce o coś zapytać itp. Sprzedawca zakłada, że skoro klient po jego wypowiedzi zgodził się lub nic nie odpowiedział, może przejść do finalizacji. Może zatem powiedzieć: W takim razie doliczam pączka, czy tak? Zatem płyn do spryskiwaczy także doliczam do rachunku, tak? Czyli dwie kawy, tak?
W takim razie dwie kawy i kanap-
ka z serem…Tak? Dobrze jest na końcu uzyskać akceptację klienta. Stąd założenie ma formę parafrazy. Ograniczony wybór to bardzo prosta technika, która polega na przedstawieniu alternatywny składającej się z dwóch lub trzech propozycji. Na przykład: Jaki zatem pączek pani sobie życzy? Z nadzieniem różanym, malinowym, czy może toffi? Który płyn do spryskiwaczy doliczyć? Cztero- czy pięciolitrowy? Czyli dwie kawy. Duże czy średnie? Do tych kaw kanapka z serem czy z jajkiem? Najważniejsze w oddalaniu zastrzeżeń i finalizowaniu jest pozbycie się towarzyszącej wielu sprze-
dawcom niechęci do przejęcia inicjatywy. Należy jednak pamiętać o tym, że im częściej sprzedawca podejmuje działania zmierzające do oddalania zastrzeżeń i finalizo-
wania sprzedaży tym bardziej rośnie jego pewność siebie i przekonanie do oferty stacji. A to z kolei przekłada się na coraz lepsze efekty.
O AUTORZE Jeden z najbardziej znanych polskich trenerów i mentorów. Z wykształcenia intendent okrętowy, mediator i negocjator. Specjalizuje się w szkoleniach z zakresu sprzedaży, negocjacji i rozwoju osobistego. Ze sprzedażą związany od ponad 20 lat. W trakcie swojej kariery zawodowej pracował jako kierownik restauracji, intendent, handlowiec, menedżer i członek zarządu. Autor szesnastu książek, w tym Mistrz sprzedaży i Arcymistrz sprzedaży.
REKLAMA
MAJ STACJA BENZYNOWA
35
SKLEP NA STACJI
Sprzedaż
04
Jak wynika z danych CMR, w kwietniu 2019 r. obroty sklepów małoformatowych do 300 m kw. były o 4,5 proc. wyższe niż w marcu, a liczba transakcji zwiększyła się w tym czasie o nico ponad 2 proc. W porównaniu z kwietniem 2018 r. wartość sprzedaży wzrosła o 13,7 proc. Centrum Monitorowania Rynku Wysoki wzrost obrotów w ujęciu rocznym to efekt ruchomej daty Wielkanocy. W ubiegłym roku święto to było obchodzone 1 kwietnia, przez co całe przedświąteczne zakupy trzeba było zrobić jeszcze w marcu, natomiast w br. zarówno sama Wielkanoc, jak i przygotowania do niej przypadały na kwiecień. Klienci sklepów małoformatowych w kwietniu 2019 r. znacznie częściej niż przed rokiem kupowali nie tylko chrzan i majonez (liczba paragonów z tymi kategoriami była odpowiednio trzykrotnie i dwukrotnie wyższa niż rok wcześniej), ale też inne typowo wielkanocne produkty, takie jak mak, figurki czekoladowe i różnego rodzaju dodatki do wypieków (wydatki na nie były
36
aż o 160 proc. wyższe niż w kwietniu 2018 r.). Jak zwykle w miesiącach, w których wypada Wielkanoc, wzrosła sprzedaż alkoholi – wydatki na likiery były o 50 proc. wyższe niż w kwietniu 2018 r., wyraźnie wzrosła również sprzedaż wódek, whisky i wina. Trzeba pamiętać, że duże zakupy przedświąteczne klienci robią zazwyczaj w większych placówkach, natomiast pobliski sklep małoformatowy traktują jako miejsce do zakupów uzupełniających i awaryjnych, dlatego wzrosty sprzedaży w okresach poprzedzających Wielkanoc nie są tu aż tak widoczne jak w dużych sklepach. Jak pokazują dane CMR, w supermarketach (czyli sklepach o powierzchni 300-2500 m
STACJA BENZYNOWA MAJ
kw., z wyłączeniem dyskontów) w kwietniu wartość sprzedaży była aż o 21 proc. wyższa niż rok wcześniej, głównie za sprawą większych wydatków na różnego rodzaju przyprawy i dodatki kulinarne, przetwory warzywne i słodycze. Kwiecień 2019 r. był znacznie chłodniejszy niż rok temu, co przełożyło się na słabszą sprzedaż w sklepach małoformatowych takich kategorii, jak lody (w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej liczba paragonów z tą kategorią obniżyła się o 1/3, a wydatki spadły o 25 proc.) czy piwo (wprawdzie w ujęciu wartościowym sprzedaż była podobna jak rok wcześniej, ale zarówno liczba transakcji, jak i sprzedanych opako-
wań piwa była nieco niższa). W porównaniu z marcem 2019 r. kategorie te odnotowały oczywiście wzrost sprzedaży – wydatki na lody były w kwietniu ponad dwa razy wyższe niż w marcu, a wartość sprzedaży piwa zwiększyła się o 9 proc. W kwietniu lepiej niż w marcu sprzedawały się również napoje – wydatki na wodę czystą wzrosły o 13 proc., na napoje gazowane o 10 proc., natomiast wartość sprzedaży napojów izotonicznych zwiększyła się aż o 18 proc. Jak pokazują dane CMR, w kwietniu 2019 r. średnia wartość transakcji w sklepach małoformatowych do 300 m kw. wyniosła 15,01 zł, o 11 proc. więcej niż przed rokiem i o prawie 2 proc. więcej niż w marcu 2019 r.
SKLEP NA STACJI
SPRZEDAŻ słodyczy Różnego rodzaju słodkie przekąski to w sklepach małoformatowych do 300 m kw. jedna z najważniejszych grup produktów, ponieważ sięga po nie średnio co ósmy klient. Łącznie słodycze odpowiadają za około 4 proc. obrotów, przy czym największy udział w wartości sprzedaży mają ciastka, czekolady i batony. ELŻBIETA SZAREJKO, Centrum Monitorowania Rynku
W
sklepach małoformatowych do 300 m kw. różnego rodzaju słodycze pojawiają się na paragonach bardzo często – największy udział w liczbie transakcji i w wartości sprzedaży mają batony i ciastka, ale często do koszyków trafiają też wafelki impulsowe, gumy do żucia oraz czekolady. Klienci przychodzą do pobliskiej placówki po coś słodkiego właściwie przez cały tydzień, przy czym o ile w przypadku ciastek i czekolad podobną liczbę transakcji raportuje się od poniedziałku do soboty, to sprzedaż batonów,
38
STACJA BENZYNOWA MAJ
wafelków impulsowych oraz rogalików z nadzieniem utrzymuje się na podobnym poziomie od poniedziałku do piątku, ale wyraźnie spada w soboty i niedziele. Trudno znaleźć sklep małoformatowy, który nie miałby w ofercie przynajmniej kilku różnych słodkości. W placówce tego formatu klienci mogą wybierać średnio spośród około 170 produktów, przy czym najwięcej miejsca na półce zajmują ciastka (średnio około 40 wariantów) oraz czekolady (ponad 20 rodzajów) oraz batony i wafelki impulsowe (po kilkanaście warian-
SKLEP NA STACJI
ttów). Te grupy produktów odpotó w wia da ją również za największą cczęść obrotów w kategorii słodyczy – w 2018 r. ciastka miały 19 proc. u udziału w wartości sprzedaży słodycczy, a batony i czekolada po 14 proc. D Duże znaczenie dla obrotów tej kattegorii mają również praliny i wate fe e impulsowe. felki Ciastka można kupić prawie w każd dym sklepie małoformatowym. Jest t bardzo szeroka kategoria, w skład to kktórej wchodzą: biszkopty, markizzy, wafle familijne, herbatniki, ciastkka zbożowe, ciastka typu delicje, p pierniki, dlatego średnia liczba wari i riantów na półce wynosi ponad 40. W sklepach małoformatowych najw większą popularnością cieszą się w wafle familijne (odpowiadają za p ponad 20 proc. wartości sprzedaży ciastek) oraz ciastka typu delicje (ponad 30 proc. wartości), markizy i herbatniki. Najwięcej transakcji z ciastkami ma miejsce w październiku, a najmniej paragonów z ciastkami raportowane jest na początku każdego roku – w styczniu i lutym, co może być związane z noworocznymi postanowieniami. W tygodniu sprzedaż ciastek rozkłada się niemal równomiernie od poniedziałku do soboty, a co dziesiąta transakcja z tą kategorią przypada na niedziele. Ciastka sprzedają się dobrze przez cały dzień, ale szczyt sprzedaży ma miejsce w godzinach popołudniowych – co czwarta transakcja z tą kategorią jest raportowana między godziną 15.00 a 18.00. W 2018 r. największe znaczenie w wartości sprzedaży ciastek miały firmy: Mondelez, Bahlsen, Colian oraz Dr Gerard. W sklepach małoformatowych dostępnych jest wiele różnych marek, z których najczęściej na paragonach pojawiały się produkty pod brandami: Petitki Lubisie, Krakuski, Delicje Szampańskie, Wafle Familijne, Jeżyki. W tej kategorii dość duże znaczenie mają także ciastka paczkowane pod markami własnymi sieci handlowych lub detalistów – w 2018 r. odpowiadały one za prawie 10 proc. wartości sprzedaży. Sprzedaż batonów i wafelków impulsowych, podobnie jak wszy-
stkich słodyczy czekoladowych, najniższa jest latem, kiedy apetyt na słodkości duża część klientów zaspokaja lodami, wyraźnie zaczyna jednak rosnąć jesienią. Godzinowy rozkład sprzedaży pokazuje, że dość często batoniki, wafelki i słodkie rogaliki pełnią rolę zamiennika lub uzupełnienia drugiego śniadania. Klienci sklepów małoformatowych najwięcej wydają na batony firmy Mars – w okresie od stycznia do grudnia 2018 r. jej marki ze Snickersem, Twixem, Marsem i Bounty na czele odpowiadały za ponad 25 proc.
sie od stycznia do grudnia 2018 r. odpowiadała za ponad 29 proc. wartości sprzedaży tej kategorii. Jej główni konkurenci to firmy Colian (Grześki), I.D.C. Holding (Góralki) i Nestle z marką Princessa. W ostatnich 12 miesiącach w sklepach małoformatowych najlepiej sprzedawały się wafelki Prince Polo Classic XXL 50 g (występował na ponad 13 proc. paragonów z tą kategorią), Grześki Mega o smaku kakaowym w opakowaniu 48 g oraz Knoppers. Sprzedaż rogalików i babeczek w sklepach małoformatowych zdo-
Słodycze - udziały segmentów w wartości sprzedaży w 2018 r. (sklepy małoformatowe do 300 m2)
4,5
2,3 1,9 1,6
2,6 22,3 7,1
12,7
12,7
14,5
20,1
BATONY I WAFELKI IMPULSOWE PRALINY CZEKOLADY CIASTKA
CUKIERKI GUMY DO UCIA POZOSTABE SBODYCZE ROGALIKI, BABECZKI, TORCIKI
CIASTA GOTOWE DO SPO YCIA GUMA ROZPUSZCZ. I CUKIERKI DK h / DRA E I BAKALIE W POLEWIE
Źródło: CMR.
wartości sprzedaży tej kategorii. Na kolejnych miejscach pod względem udziałów w wartości sprzedaży plasują się firmy Ferrero (marki Kinder Bueno, Kinder Country), Nestle (KitKat, Lion) i Wedel (m.in. marka Pawełek). W omawianym okresie klienci najczęściej sięgali po batony Snickers (ponad 14 proc. udziałów w liczbie transakcji), Kinder Bueno (ponad 12 proc.), a także KitKat (ponad 8 proc.). W segmencie wafelków impulsowych liderem jest firma Mondelez (z marką Prince Polo), która w okre-
minowała firma Chipita z markami 7Days i Chipicao, która w omawianym okresie odpowiadała za prawie 94 proc. wartości sprzedaży tej kategorii. Zdecydowanie najpopularniejszym wariantem jest 7Days Croissant z nadzieniem kakaowym w opakowaniu 60 g, który w omawianym okresie pojawił się na ponad 35 proc. paragonów z rogalikami. Na kolejnych miejscach znalazły się 7 Days Max Croissant z nadzieniem kakaowym (w opakowaniu 110 g) oraz 7 Days Double Max Croissant z podwójnym nadzieniem (w opa-
kowaniu 110 g). Dość często do koszyków trafiają też Chipicao Naruto z nadzieniem kakaowym o gramaturze 60 g – rogaliki można znaleźć na co siódmym paragonie z tą kategorią. Jak pokazują dane CMR, średnio co pięćdziesiąty klient odwiedzający sklep małoformatowy sięga po gumę do żucia. Niska cena za opakowanie i niewielkie rozmiary i estetyczne dyspozytory sprawiają, że produkty te najlepiej sprawdzają się w strefie przykasowej, ale warto zauważyć, że bardzo często zakup gumy jest jedynym powodem wizyty w pobliskiej placówce, o czym może świadczyć fakt, że na niemal co czwartym paragonie z gumami do żucia nie występują żadne inne produkty. Z uwagi na małe opakowania gumy nie zajmują dużo miejsca, dlatego nawet niewielkie sklepy mogą pozwolić sobie na dość szeroka ofertę tych wyrobów. W grudniu 2018 r. klienci sklepów małoformatowych mogli wybierać średnio spośród 13-14 wariantów gum. Gumy najlepiej sprzedają się od poniedziałku do piątku, nieco mniejsze znaczenie dla sprzedaży tej kategorii mają natomiast weekendy. W ciągu dnia sprzedaż rozkłada się miarę równomiernie, ale wyraźny wzrost liczby paragonów z tego typu produktami widoczny jest w godzinach porannych – co ósma transakcja ma miejsce między godziną 7:00 a 9:00. W kategorii gum do żucia od lat niepodzielnie rządzi firma Wrigley – w 2018 r. jej udziały wyniosły prawie 90 proc. W poprzednich latach udziały lidera były jeszcze wyższe, jednak w ostatnim roku w kategorii gum do żucia pojawiło się kilku innych graczy, którzy postanowili rozszerzyć ofertę nowych produktów oferowanych pod znanymi markami:: Mentos, Tic Tac i Halls. Udziały żadnego z konkurentów nie przekroczyły 5 proc., a Wrigley utrzymał swoją dominującą pozycję. Żadnej z nowych marek nie udało się także wspiąć na podium okupowanym niezmiennie przez marki Orbit, Airwaves oraz Winterfresh z oferty Wrigley.
MAJ STACJA BENZYNOWA
39
SKLEP NA STACJI
TRENDY RYNKOWE Rynek słodyczy, bogaty w różnorodne produkty szczególnie w kategorii impulsów, daje duże możliwości komponowania sklepowej oferty. Zapytaliśmy przedstawicieli producentów z sektora, które kategorie oraz marki ich zdaniem przyciągną uwagę klientów odwiedzjących stacje.
E.Wedel Dominika Igielińska, koordynator komunikacji marketingowej
Z
oferty słodyczy impulsowych E.Wedel, bez względu na porę roku, największym zainteresowaniem cieszą się batony i wafle. Oba segmenty charakteryzują się dużą stabilnością na rynku, jednak to po batony, chociaż droższe, konsumenci sięgają chętniej i częściej. Produkty te zaspokajają nagły głód i dodają energii, zaś wafle traktowane są jako słodka przekąska konsumowana w chwili relaksu lub w przerwie na małe co nieco. E.Wedel stara się zaspokoić obie te potrzeby. W segmencie batonów polecamy kultowe Pawełki, które występują w aż pięciu smakach: Toffi, Caffe Latte, Advocat, Śmietanka i Czekolada. Natomiast w kategorii wafli oferujemy: wafle WW w mlecznej i gorzkiej czekoladzie oraz WW Wafle Wedlowskie,
40
czyli orzechowe wafle oblane wedlowską czekoladą, dostępne w standardowej wersji oraz w rozmiarze XXL. W kontekście letnich słodyczy impulsowych warto wspomnieć o nowości w portfolio E.Wedel – lodach. Nowa linia obejmuje cztery warianty na patyku: czekoladowe, waniliowe, karmelowe i truskawkowe. Miłośników kultowych pianek ucieszą natomiast lody Ptasie Mleczko®, dostępne w trzech, klasycznych wariantach: waniliowym, truskawkowym i czekoladowym. Duże znaczenie ma przede wszyst-
STACJA BENZYNOWA MAJ
kim odpowiednia, atrakcyjna ekspozycja, która przyciągnie uwagę kupującego. Kluczowe w tym aspekcie mogą być wszy stkie materiały POS umiesz czone w strefie kas, takie jak stojaki, wobblery czy listwy z dobrze widocznym brandingiem. W związku z tym, że decyzja o zakupie tego rodzaju produktu podejmowana jest impulsywnie, nowości powinny być dobrze widoczne, a ceny czytelne – klient niemal natychmiast powinien otrzymać komplet informacji, niezbędnych do podjęcia decyzji o zakupie produktu im-
pulsowego. To, co dodatkowo może zwiększyć sprzedaż to wszelkiego rodzaju programy odsprzedażowe (np. promocje typu: dwa produkty w cenie jednego), konkursy lub loterie. Jeśli chodzi o wsparcie sprzedaży lodów impulsowych, tu przede wszystkim liczy się odpowiednie ustawienie zamrażarek w ciągu komunikacyjnym do kasy, zapewniającym swobodny dostęp klientowi do nich. Najlepszym miejscem na rozstawienie takiej zamrażarki producenckiej będzie strefa przykasowa. Na widoczność lodów ma również wpływ ich opakowanie, dlatego też w przypadku oferty lodów E.Wedel design opakowań bazuje na aktualnych trendach w grafice, wykorzystuje intensywne kolory i nowoczesną typografię.
SKLEP NA STACJI
ETi Joanna Olczak, sales & trade marketing director
R
óżnorodna oferta i odpowiednia ekspozycja produktów są kluczem do sukcesu podczas planowania strefy kas. Doskonale sprawdzą się tam czekoladowe batoniki i wafle, po które konsumenci zazwyczaj sięgają bez dłuższego namysłu – czekolada powszechnie kojarzy się z przyjemnością i radością, dlatego przy jej zakupie łatwiej jest nam wyjść poza ściśle określoną listę zakupową. Obok markowych produktów z silnym wsparciem marketingowym,
w strefie przy kasie powinny znaleźć się także nowości. W przypadku „impulsów” jesteśmy bowiem znacznie odważniejsi i chętniej sięgamy po nowe smaki. Z naszej oferty szczególnie polecamy czekoladowe batoniki Wanted, wafle w deserowej czekola-
dzie Dare oraz słodkie przekąski Petito z trzech rodzajów czekolad: mlecznej, deserowej i białej. Co ważne, wszystkie produkty tych marek oferują małe porcje – do 50g – czyli takie, po które najchętniej sięgają konsumenci w przypadku produktów impulsowych.
Chcąc zachęcić klienta do zakupu produktu impulsowego, należy pamiętać też o kilku ważnych zasadach dotyczących ekspozycji. Przede wszystkim strefa przy kasie powinna być dobrze zaplanowana i uporządkowana. Poza tym system ekspozycyjny powinien być spójny, o jednolitej kolorystyce i gabarytach. Nie należy zapomiać teź, że odpowiednia ekspozycja produktów jest niezwykle istotna – niewidoczny produkt automatycznie traci szansę na zakup.
Colian Mariusz Jaroszewski, kierownik działu zarządzania kategorią
S
klep na stacji benzynowej wciąż istotnie różni się od średniego sklepu spożywczego na rynku, jeśli chodzi o znaczenie szeroko rozumianej oferty słodyczowej. Podczas gdy na całym rynku produkty impulsowe (batony i wafelki) stanowią nieco ponad 20 proc. udziałów w sprzedaży słodyczy standardowego sklepu, udział impulsów w sklepach przy stacjach benzynowych jest ponad dwukrotnie większy i sięga ok. 45 proc. Oznacza to, że blisko co drugi sprzedawany na stacji słodycz to „impuls”. Również dynamika wzrostu słodyczy impulsowych jest zdecydowanie wyższa na stacjach niż na reszcie rynku detalicznego. Wafle impulsowe są drugą, po ciastkach, najszybciej rosnącą kategorią w sklepach zlokalizowanych na stacji benzynowej. Ponieważ wciąż najczęstszym zakupem na stacji benzynowej jest paliwo, kwoty płacone przy kasach sięgają niejednokrotnie kilkuset złotych. Większa jest więc skłonność konsumenta do wydania kolejnych kilku złotych na słodycze,
bo udział ich kosztu w całościowym rachunku nie jest duży. Przekłada się to na dwa istotne fakty: po pierwsze – cena słodyczy impulsowych na stacji nie ma aż takiego znaczenia, po drugie – dużo lepiej sprzedają się tu warianty mega, xxl niż warianty singlowe. W sekcji produktów impulsowych, najlepiej w strefie kasy, powinny znaleźć się bestsellery rynkowe i nowości, które stanowią gwarancję sprzedażowego sukcesu. W przypadku sklepów na stacji benzynowej, liczy się także poręczne opakowanie. Trzeba pamiętać, że przy kasie konsument podejmuje decyzję o zakupie błyskawicznie, w ciągu 2-3 sekund, dlatego najlepiej sprzedaje się asortyment dobrze znany konsumentom. Aż 99 proc. Polaków przyznaje się do spożywania wyrobów czekoladowych lub innych słodkości,
a statystyczny Polak zjada rocznie ok. 18 szt. wafli impulsowych! Dlatego nie może zabraknąć ich w żadnym sklepie, także tym na stacji benzynowej. Niezmiennie, najpopularniejszym smakiem w tej katego rii jest kakaowy. W tym segmencie naszymi bestsellerami rynkowymi są Grześki ka ka owe w czekoladzie (36 g) oraz Grześki Mega kakaowe w czekoladzie deserowej (48 g). W sezonie letnim obserwujemy wzrost zainteresowania także waflami bez polewy czekoladowej. Tutaj doskonałym uzupełnieniem oferty mogą być Mega Grześki kakaowe (34 g), Grześki dziel na 6 (26 g), a także Familijne 2Go (30 g). Rekomendujemy także zaopatrzyć się w batony impulsowe takie, jak Jeżyki classic (30 g), Jeżyki kokos (30 g) oraz ofertę nowej linii Goplana Break. Nie można zapomi-
nać także o asortymencie uwielbianym przez dzieci. W kategorii żelków nasz numer jeden to Akuku! Charakterne Miśki (90 g). Sprzedażowy sukces gwarantują także Akuku! ZdrOwocki (90 g) z sokiem owocowym i obniżoną o 30 proc. zawartością cukrów. Doskonałym uzupełnieniem oferty będą zdobywające coraz większą popularność Grześki Tyci (140 g). Sprzedaż efektywnie wspiera optymalna ekspozycja, ułożenie produktów oraz atrakcyjne materiały POS, o których nie można zapominać. Pamiętajmy także, że w obliczu zmian w przepisach ograniczających handel w niedziele, które w przyszłym roku ulegną jeszcze większemu zaostrzeniu, sklepy na stacjach benzynowych coraz częściej mogą pełnić funkcję lokalnych marketów. Dlatego warto, by ich oferta została wzbogacona o najlepsze produkty z innych kategorii, np. ciastka Jeżyki, wafle Familijne, jak również w odpowiedzi na potrzebę prezentową – pralinami marki Solidarność.
MAJ STACJA BENZYNOWA
41
SKLEP NA STACJI
MOYA personalizuje ofertę dzięki markom własnym
Sieć stacji paliw Moya stawia na dynamiczny rozwój marek własnych. W maju br. do portfolio produktów sygnowanych marką Moya dołączyła naturalna woda mineralna – Moya Woda. To już piąty produkt sprzedawany z logo sieci. Jakie korzyści wynikają z wprowadzenia do oferty stacji paliw produktów marki własnej? MONIKA OSTASZEWSKA, marketing manager Moya
M
oya konsekwentnie i z sukcesami rozwija portfolio produktów private label, z którego każda z pozycji rokrocznie notuje solidne wzrosty obrotów, a większość z nich przekracza 30 proc. Najbardziej dynamicznie rozwijającymi się produktami marki własnej są płyny do spryskiwaczy, tuż za nimi plasują się zapalniczki, napój energetyczny Moya Energia, zawieszki zapachowe. Nasze działania są odpowiedzią na potrzeby konsumentów – wprowadzając produkty w barwach Moya oferujemy wysoką jakość i dobrą cenę. Nasza oferta produktów private label nie tylko konkuruje z dużymi, rozpoznawalnymi powszech-
42
nie markami, ale też często jest pier wszym wyborem klientów naszych stacji paliw. Z ubiegłorocznego badania przeprowadzonego przez Nielsen wynika, że w Polsce marki własne osiągnęły prawie 20 proc. udziałów war tościowych w rynku. Według analityków, marki własne stały się na tyle innowacyjne, że rywalizują z dużymi i powszechnie rozpoznawalnymi markami. Kluczowym wyróżnikiem pozostaje wciąż cena – ta w produktach własnych marek jest wciąż atrakcyjniejsza dla klientów. Produkty z kategorii private label to także możliwość nawiązania więzi konsumenta z marką. Jeśli klient odnajdzie swój ulubiony produkt
STACJA BENZYNOWA MAJ
w danej sieci sklepów, to zdecydowanie chętniej wróci do niej przy innej okazji. To niezwykle istotne narzędzie pozwalające na zbudowanie relacji z klientem. Produkty marki własnej to również elastyczność – dzięki nim sieci mogą tworzyć rozwiązania skrojone precyzyjnie do aktualnych potrzeb rynkowych. W tym roku w okolicach wolnego, sprzyjającego podróżom, weekendu majowego wprowadziliśmy do portfolio naturalną wodę mineralną. Jeszcze zbyt wcześnie by ferować wyroki, ale pierwsze dane sprzedażowe pokazują, że Moya woda została bardzo dobrze przyjęta przez klientów. Na przestrzeni
roku rozważamy wprowadzenie do oferty kolejnych produktów. Moya to obecnie szósta pod względem wielkości sieć stacji paliw w Polsce. Najbliższe plany sieci to 250 stacji do końca 2019 roku, z czego 50 obiektów będzie stacjami własnymi spółki Anwim, operatora sieci stacji paliw Moya. Stacje Moya, obecne są we wszystkich województwach przy głównych trasach tranzytowych, drogach lokalnych i w miastach, oferują pełną gamę usług od sprzedaży paliwa, przez własny koncept gastronomiczny Caffe Moya, sklep z produktami pod własną marką, aż po myjnie i ofertę dla klientów biznesowych.
SKLEP NA STACJI
Kompleksowe zaopatrzenie
w sezonie letnim Lato to czas wzmożonego ruchu na drogach. Coraz więcej ludzi podróżuje swoimi samochodami, a co za tym idzie z oferty stacji paliw korzysta więcej klientów. Kierowcy wraz z całymi rodzinami wyruszają zarówno w wakacyjne trasy, jak i weekendowe wyjazdy. Na polskich drogach jeździ coraz więcej nowych samochodów. Kierowcy przywiązują coraz baczniejszą uwagę do stanu technicznego oraz wyglądu auta. Bardzo ważne jest, aby sklep na stacji paliw był do tego okresu szczególnie przygotowany. ŁUKASZ TYSZKIEWICZ, Mateus Klient, który przychodzi na stacje, musi mieć możliwość zakupu potrzebnych produktów. Należy pamiętać, że ludzie lubią mieć wybór, więc ważne jest, aby oferta produktów była różnorodna, a równocześnie dobrana z głową. Asortyment powinien być dobrany tak, aby każdy mógł znaleźć coś na miarę swojego portfela. Przede wszystkim ważne jest, żeby produkty impulsowe były dobrze wyeksponowane. Do takiej grupy artykułów przede wszystkim należą zapachy samochodowe oraz kosmetyki. Produkty takie powinny mieć swoje miejsce przy kasach – największą popularnością cieszą się ściereczki różnego rodzaju: do szyb, do kokpitu, do usuwania robaków, do felg. Równocześnie nie można zapomnieć o tradycyjnych środkach do pielęgnacji samochodu. Długie trasy
zmuszają kierowców do zadbania o czystość swoich aut. W związku z coraz większym przekonaniem kierowców do myjni bezdotykowych trzeba pamiętać, że produkty wspomagające takie usługi również muszą znaleźć się w ofercie stacji. Ciepłe dni powodują, że często kierowcy poszukują preparatów do czyszczenia nawiewów i klimatyzacji. Przede wszystkim jednak nie można zapomnieć o efektywnym wyeksponowaniu letnich płynów do spryskiwaczy. O ile kierowcy w 100 proc. są przekonani do zimowego płynu, z letnimi nie jest już tak samo. Często się słyszy – „w lecie wystarczy woda”. Niestety jest to błędne myślenie, ponieważ markowe płyny mają specjalne dodatki, które powodują łatwiejsze usuwanie owadów oraz nie zostawiają smug na szybie, co w słoneczne dni jest bardzo ważne. Poza
tym taki płyn nie zostawia śladów na lakierze. Oprócz kosmetyków samochodowych należy pamiętać o akcesoriach. Do grupy najważniejszych należą takie jak wycieraczki samochodowe. Ważne, aby były one wyposażone w zapięcie z adapterem do różnych modeli aut. W letniej ofercie nie może zabraknąć podstawowych narzędzi oraz produktów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, czyli kamizelek odblaskowych, gaśnic, trójkątów czy apteczek. Dostępna powinna być również pełna gama żarówek. Ważnymi produktami są ładowarki do telefonów bądź tabletów. Tutaj należy zwrócić szczególną uwagę na cenę. Niestety ładowarka niemarkowa może uszkodzić telefon i instalację elektryczną w samochodzie. Warto zatem zainwestować w produkty
markowe, a co za tym idzie bezpieczne. Nie zapominajmy o rozgałęziaczach do gniazd zapalniczki. W okresie letnim podróżują całe rodziny, często z małymi dziećmi, więc warto mieć też odpowiednie zabawki, które mogą najmłodszym umilić podróż. Klienci podczas wakacyjnych podróży chętnie zaopatrują się na stacjach w podstawowe produkty higieniczne. Bardzo ważna jest ekspozycja. Kierowca, który przyjeżdża na stację tylko po paliwo, wchodząc do sklepu musi mieć przejrzystość oferowanych produktów tak, żeby mógł zainteresować się również pozostałą ofertą stacji. Wiadomo, że klienci cenią sobie programy lojalnościowe, dlatego pakiety zakupowe bądź promocje cenowe zawsze są dodatkowym impulsem do zakupów.
MAJ STACJA BENZYNOWA
43
SKLEP NA STACJI
Z ENERGIĄ W PODRÓŻ Chyba mało kto z nas wyobraża sobie podróż bez smartfona, nawigacji czy tabletu. Jednak zdarza nam się zapomnieć o akcesoriach takich jak ładowarki czy kable. Zostawiamy je w domu, gubimy, zużywamy podczas wypoczynku. Razem z ekspertami przypominamy o produktach z kategorii akcesoriów mobilnych, które powinny znaleźć się na półkach stacji w sezonie letnim.
Oferta dla różnych grup klientów Dariusz Stolc, dyrektor zarządzający Phonedecor
N
osimy telefon lub dwa, w wielu torbach jest tablet, do tego zabieramy ze sobą słuchawki i ładowarki. Przynajmniej powinniśmy je zabrać, bo często przypominamy sobie o nich dopiero wtedy, gdy dzielą nas od domu godziny drogi. Dzisiaj ciężko znaleźć stację paliw, na której nie kupimy akcesoriów, tych najbardziej potrzebnych, jak ładowarki i kabelki, ale i rzadziej wybieranych, czyli uchwytów samochodowych czy powerbanków. Czego szukają lub co chcą kupić klienci na stacji? Inspiracją do zakupu jest najczęściej negatywna motywacja, czyli „muszę kupić”, rzadziej pozytywna „chcę kupić”. Z tego po-
44
wodu klienci stacji nie szukają produktów z najwyższej półki, ale raczej tańszych, jednak z dobrą relacją jakości do ceny. Taką zasadą kierują się przez cały rok. Czym zatem różni się sprzedaż w okresie letnim od pozasezonowej? Odpowiedź jest prosta – latem sprzedaje się to samo, tyle że w większych ilościach,
STACJA BENZYNOWA MAJ
jednak z małymi wyjątkami, o których za chwilę. Nasze badania oceniające zachowania klienckie pokazują dwa typy nabywców. Część kupuje tylko kabel w przekonaniu, że poprzez fa bryczne gniazdo USB w aucie naładują telefon oraz będą mogli używać nawigacji. Jednak kiedy tak się nie dzieje,
ze względu na parametry gniazd, na kolejnej stacji dokupują ładowarkę. Klient świadomy kupuje od razu ładowarkę zintegrowaną z kablem, bo jest to dla niego bardziej opłacalne i wygodne rozwiązanie lub inwestuje w zestaw dwuczęściowy, czyli oddzielne urządzenie do ładowania i kabel, który zostanie wykorzystany nie tylko w pojeździe. Wyjątkiem są produkty, których sprzedaż w okresie letnim zdecydowanie rośnie. Należą do nich ładowarki sieciowe i powerbanki, które nie zostały spakowane, a urlop to kilkudniowa wyprawa, a nie krótka podróż. Dalej mamy słuchawki i transmitery, chętnie nabywane, a latem wręcz poszukiwane.
SKLEP NA STACJI
W wakacje popyt wzrośnie Andrzej Szulęcki, prezes zarządu eXc mobile Polska, właściciela marki eXc mobile
O
kres letni czyli czas wzmożonych podróży niewątpliwie będzie miał wpływ na popyt na akcesoria GSM. Należy jednak zadać sobie pytanie – czy warto na tę okazję zmienić coś na półce? Według mnie – nie. Z jednej strony myśl o powiększeniu asortymentu o powerbanki czy selfie-sticki może wydawać się kusząca. Z drugiej, należy zadać sobie pytanie, czy klient nie zakupił wcześniej tych produktów lub czy będzie ich szukał na stacji benzynowej. Z mojej wiedzy wynika, że popyt na powerbanki mocno spadł. To samo dotyczy selfie-stick'ów. Ryzy-
ko duże, marża do zrealizowania niewielka, bo wielu dostawców „siedzi” na stockach i toczy się między nimi walka cenowa. Do tego dochodzą dumpingowe ceny w internecie. Lepiej wspierać sprzedaż tych produktów, które na wakacjach mogą ulec uszkodzeniu, zagubieniu czy po prostu ich liczba może okazać
się niewystarczająca. Jeśli mamy cztery osoby w aucie i tylko jeden kabel lub ładowarkę z jednym USB to może być problem… I nie trzeba o tym nikogo przekonywać. Najważniejsze jest, żeby taki klient „spotkał” na stacji atrakcyjny produkt w racjonalnej cenie. Co innego zapłacić za kabel 20 zł a co innego 40 czy 50 zł. To samo dotyczy każ-
dego innego akcesorium. Uzyskujemy wtedy efekt sprzedaży impulsowej. Oczywiście zawsze warto wspierać sprzedaż. A co klienci lubią najbardziej? Gratisy i rabaty. My zaplanowaliśmy akcje promocyjne z gratisem w postaci stojaczka Easy. Zysk dla klienta – 9,99 zł, bo taka jest jego cena detaliczna. Easy to mega przydatny gadżet, który pozwala wygodnie oglądać na telefonie filmy. A na wakacjach telefon służy często jako telewizor, więc efekt murowany. Akcje typu kup dwa a trzeci produkt za 50 proc. ceny też korzystnie wpłyną na sprzedaż.
Ładowarki to podstawa Marek Tomaszewski, właściciel Toms Handel dystrybutora marki Naztech
C
o powinno znaleźć się w asortymencie? Ładowarki to podstawa. Użytkownicy często próbują naładować swoje urządzenia bezpośrednio z gniazda USB w samochodzie tylko za pomocą kabla. Tymczasem w większości samochodów wciąż jest archaiczne gniazdo USB, które w swoim założeniu miało służyć bardziej do komunikacji niż do ładowania. Gniazdo takie daje stosunkowo niewiele prądu, na ogół rzędu 0,5 A. W praktyce wystarcza jedynie na opóźnienie rozładowywania smartfona z dużym wyświetlaczem, który używany jest jako samochodowa nawigacja. Dlatego klientów lepiej zachęcać do zakupu kompletu ładowarki wraz z kablem najlepiej z szybkim ładowaniem lub tej dającej przynajmniej natężenie prądu o wartości 2,4 A. Są one wyposażone w inteligentny chip ładowania
komunikujący się z urządzeniem, optymalizując proces ładowania. Ważne, by pozwalały na szybkie i jednocześnie bezpieczne naładowanie telefonu. Kilka lat temu w zupełności wystarcza ła ładowarka 1A/5 W, dalszy rozwój technologii wymusił ładowarkę 2 A/10 W, a obecnie wykorzystywane systemy szybkiego ładowania Quick Charge i Power Delivery oferują nawet do dziesięciu razy więcej mocy. Standardowa ładowarka 1 A naładuje nasz telefon do około 17 proc. w niespełna pół godziny, a mając urządzenie kompatybilne z systemem
Quick Charge 3.0 naładujemy baterię do 68 proc. w tym samym czasie. Drugą ważną kategorią sprzętu wybieranego przez kierowców na stacjach są uchwyty magnetyczne do telefonów dla osób korzystających z nawigacji w smartfonach. Nasza kolekcja Naztech MagBuddy wykorzystuje neodymowe magnesy, które można bezpiecznie stosować z dowolnymi urządzeniami. Dostępne są różne możliwości montowania uchwytów: na szybie, desce rozdzielczej, kratce wentylacyjnej czy zagłówku, w zależności od preferencji kupującego. Uchwyty za-
pewniają maksymalną funkcjonalność a wybrane modele mogą być wykorzystywane nie tylko w aucie, ale również w biurze czy w domu. Najtańsze produkty, często bardzo słabej jakości bez odpowiednich certyfikatów mogą doprowadzić do uszkodzenia telefonu. To właśnie różnice w parametrach, rodzaju i systemach ładowania decydują o cenie ładowarki. Warto zainwestować w najbardziej innowacyjne rozwiązania, które wraz z rozwojem technologii jeszcze długi czas będą w stanie ładować nowoczesne sprzęty nawet po wymianie ich na nowszy model. A wybierając dostawcę sprzętu, warto też upewnić się nie tylko w kwestii tego jaką cenę i jak szerokie spektrum produktów oferuje, ale jak długą daje na niego gwarancję – im dłuższą, tym większa pewność klienta, że wybrał coś naprawdę dobrego.
MAJ STACJA BENZYNOWA
45
NOWOŚCI FMCG | INNOWACJE
Nowa irlandzka whiskey The Dubliner jest dostępny w dwóch wariantach – The Dubliner Irish Whiskey 40 proc. trzykrotnie destylowany, blendowany z whiskey single malt i zbożowych, przechowywany przez trzy lata w specjalnie dobieranych, dębowych beczkach po bourbonie. Dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tą kategorią alkoholi, Stock Polska proponuje The Dubliner Irish Whiskey Liqueur 30 proc. – to łagodne połączenie irlandzkiej whiskey z miodem i karmelem, kremowe i gładkie. Oba warianty doskonale sprawdzą się zarówno do sączenia, jak również jako baza do koktajli. Doskonała jakość i smak trunku zostały niejednokrotnie docenione także w wielu międzynarodowych konkursach.
Mix smaków od Mirindy Mirinda kontynuuje rozwój kategorii kolorowych napojów gazowanych, stale zaskakując rynek nowościami w postaci nieoczywistych połączeń smakowych. W tym roku na półkach sklepowych pojawiły się dwie nowe wersje smakowe Mirindy Mix-It, w niebanalny sposób łącząc ze sobą truskawkę z liczi oraz jabłko z kiwi. Dzięki intensywnym, owocowym połączeniom smakowym Mirinda pozwala zerwać z nudą, nakręcając dobrą zabawę. Jej innowacyjny i odważny charakter idealnie odpowiada na potrzeby młodych konsumentów.
Wypróbuj kawę gotową do picia Starbucks® Orzeźwiająca mieszanka aromatycznej kawy Starbucks® z aksamitnym mlekiem. Napoje dostępne w liniach: kubki Starbucks® Chilled Classics 220 ml, butelki Starbucks® Frappuccino 250ml oraz puszki Starbucks® Doubleshot Espresso 200 ml. Każda linia w formacie on-the-go. Starbucks® Chilled Classics 220ml występują w czterech odsłonach: Caffe Latte, Cappuccino, Caramel Macchiato oraz Skinny Latte Lactofree. Puszki Starbucks® Doubleshot Espresso 200 ml w dwóch wariantach: podstawowym oraz bez dodatku cukru, natomiast butelki Starbucks® Frappuccino 250 ml w wariantach: oryginalnym oraz waniliowym. Puszki i butelki nie wymagają ciągu chłodniczego. Asortyment Starbucks® wyprodukowano z oryginalnej kawy Arabica Starbucks pochodzącej z handlu Fairtrade oraz najwyższej jakości mleka Arla Foods. 93 proc. stałych składników tego produktu (kawa i cukier) zostało zakupionych zgodnie ze standardami Fairtrade. Zawierają do 47 mg/100 ml kofeiny. Najlepiej smakuje schłodzone.
Innowacyjny warzony napój botaniczny Debiutujące na rynku warzone napoje botaniczne B-Life Botanicals powstały z połączenia starannie warzonego piwa 0,0 proc. i lemoniady przygotowanej z dodatkiem naturalnych wyciągów i aromatów ziół, kwiatów oraz owoców. Ich złożony, intrygujący smak docenią konsumenci poszukujący orzeźwiającej alternatywy dla słodkich, gazowanych napojów. Jeszcze przed startem sezonu letniego Kompania Piwowarska wprowadza do swojej oferty całkowitą nowość. Przygotowane na bazie piwa bezalkoholowego warzone napoje botaniczne B-Life Botanicals stanowią odpowiedź na potrzeby dorosłych konsumentów, którzy z jednej strony coraz częściej spoglądają w stronę półki ze zdrową żywnością a z drugiej – są otwarci na nowe, zaskakujące smaki i intrygujące dodatki. Przywiązują także wagę do jakości, a synonimem tejże są dla nich naturalne składniki.
Coca-Cola o smaku brzoskwiniowym Polska jest jednym z pierwszych europejskich rynków, na którym pojawił się wariant o smaku brzoskwiniowym. Jest to też kolejny wariant Zero Cukru w ofercie firmy, co jest najlepszym dowodem na to, że firma Coca-Cola realizuje europejskie zobowiązanie do obniżenia całkowitej zawartości cukru w swoich produktach o 10 proc. do 2020 r. Już blisko 30 proc. całego portfolio w Polsce to produkty o obniżonej lub zerowej zawartości cukru.
46
STACJA BENZYNOWA MAJ
NOWOŚCI FMCG | INNOWACJE
Innowacyjne kulki żelowe od Fanexu Fan&Joy – żelki z płynnym środkiem – zostały stworzone w odpowiedzi na potrzeby rynku gastronomicznego. Są one innowacyjnym sposobem na wprowadzanie owocowych smaków w niezwykle ciekawej formie. Powstały z połączenia soków, innych dodatków oraz naturalnego ekstraktu z alg morskich. Kulki dzięki swojej wyjątkowej konsystencji, podczas ich spożywania eksplodują smakiem dając wyjątkowe doznania. Żelki z płynnym środkiem dzięki swojej elastycznej otoczce mają wręcz nieograniczone zastosowanie jako świetny dodatek spożywczy – począwszy od popularnej Bubble Tea, poprzez produkty mleczarskie, napoje, soki, drinki alkoholowe, galaretki, wszelkie desery i wyroby cukiernicze, skończywszy na wyszukanych potrawach restauracyjnych. Fan&Joy dostępne są w czterech smakach: truskawka, limonka, jagoda oraz pomarańcza. W zależności od rodzaju aplikacji i oczekiwań klienta, kulki mają średnicę 9mm, 7mm lub 6mm i dostępne są w 1-kg wiaderkach. Oprócz swoich walorów smakowych, produkty przyciągają uwagę także swoimi jaskrawymi i wyrazistymi kolorami, przez co stanowić mogą estetyczny element dekoracyjny.
Blender z obudową wyciszającą Mocny blender przeznaczony do przygotowania koktajli i smoothies z owoców i warzyw oraz deserów, a także do kruszenia lodu. Posiada obudowę wyciszającą wykonaną z poliwęglanu, która zapewnia komfort pracy i jednocześnie zwiększa bezpieczeństwo użytkownika gdyż urządzenie działa tylko przy całkowicie zamkniętej pokrywie. Dobre efekty pracy zapewnia wymienne ostrze ze stali nierdzewnej z powłoką tytanową oraz wysokoobrotowy silnik ze zmienną prędkością i funkcją pracy pulsacyjnej. W zestawie 2,5-litrowy dzbanek z poliwęglanu odporny na uderzenia, z wytrzymałą pokrywą z tworzywa PBT oraz małą miarką z poliwęglanu. Wyjmowany dzbanek odporny jest na działanie temperatury od -40°C do +90°C. Pełna oferta na www.hendi.pl.
Monin Green Tea Powszechnie uprawiana w Azji zielona herbata, która jest tylko minimalnie poddana oksydacji w procesie przetwarzania, jest szczególnie znana ze swojej finezji i elegancji. Koncentrat Monin zielona herbata doskonale oddaje smak świeżo zaparzonej herbaty dzięki gotowej esencji wywaru z liści z lekkim akcentem naturalnej słodyczy. To baza pozwalająca na stworzenie nieskończonej liczby „domowej roboty” herbat smakowych, czy to na ciepło po podgrzaniu, czy na zimno z lodem.
Miko Coffee prezentuje nową mieszankę Puro Organic Puro to marka opracowana przez Miko Coffee – stała się ona w wielu krajach synonimem wysokiej jakości kawy Fairtrade, której producent konsekwentnie wspiera wysiłki na rzecz ochrony lasów deszczowych w krajach, gdzie produkuje się kawę. Puro Organic to zaskakująco delikatna mieszanka o wyjątkowym smaku. Łączy w sobie cudnie delikatne nuty czekolady z cytrusowymi akcentami, które dodają owocowości przy zachowaniu naturalnej słodyczy. Puro Organic to nie tylko wspaniałe espresso to również doskonałe połączenie dla stworzenia idealnego cappuccino i latte dając wyraźny i pełny smak w kawach mlecznych. Pochodzenie: Peru i Honduras. Rodzaj: Fairtrade, organiczna i uprawiana w cieniu. Zawartość Arabica: 100 proc. MAJ STACJA BENZYNOWA
47
Oferta dla dzieci
a zdrowe żywienie Prawidłowe żywienie to jeden z podstawowych czynników warunkujących zdrowie oraz wspomagających działania na rzecz zapobiegania chorobom dietozależnym. O dobrą jakość diety oraz kształtowanie prawidłowych nawyków żywieniowych należy zatem dbać od najmłodszych lat. mgr inż. Anna Taraszewska
P
rzy dzisiejszej różnorodności produktów na sklepowych półkach i powszechnej ich
48
dostępności niezwykle ważnym elementem kształtowania prozdrowotnych zachowań żywieniowych
STACJA BENZYNOWA MAJ
u dzieci i młodzieży jest nauka dokonywania świadomych, dobrych wyborów i mądrego korzystania
z dostępnej żywności. U młodszych dzieci istotną rolę w tym procesie odgrywa środowisko domowe (rodzi-
GASTRONOMIA
ce/dziadkowie/opiekunowie), u starszych także środowisko szkolne. Jakość i wartość zdrowotna codziennego żywienia zależy od proporcji spożywanych grup żywności oraz jej łącznej wartości energetycznej. Graficznym opisem różnych grup produktów spożywczych, niezbędnych w codziennej diecie, przedstawionych w odpowiednich proporcjach jest Piramida Zdrowego Żywienia i Stylu Życia dla dzieci
i młodzieży od 4 r.ż. opracowana przez ekspertów Instytutu Żywności i Żywienia. Integralnym jej elementem jest dziesięć zasad zdrowego żywienia i stylu życia: 1. Jedz regularnie 5 posiłków i pamiętaj o częstym piciu wody oraz myj zęby po jedzeniu. 2. Jedz różnorodne warzywa i owoce jak najczęściej i w jak największej ilości. 3. Jedz produkty zbożowe, zwłaszcza pełnoziarniste. 4. Pij co najmniej 3-4 szklanki mleka dziennie (możesz je zastąpić jogurtem naturalnym, kefirem i – częściowo – serem). 5. Jedz chude mięso, ryby, jaja, nasiona roślin strączkowych oraz wybieraj tłuszcze roślinne zamiast zwierzęcych. 6. Nie spożywaj słodkich napojów oraz słodyczy (zastępuj je owocami i orzechami). 7. Nie dosalaj potraw, nie jedz słonych przekąsek i produktów typu fast food. 8. Bądź codziennie aktywny fizycznie co najmniej godzinę dziennie (ograniczaj oglądanie telewizji, korzystanie z komputera i innych urządzeń elektronicznych do 2 godzin). 9. Wysypiaj się, aby Twój mózg mógł wypocząć. 10. Sprawdzaj regularnie wysokość i masę ciała. Z piramidą oraz komentarzem do zasad można się zapoznać na stronie Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej Instytutu Żywności i Żywienia www.ncez.pl. Zgodnie z pierwszą zasadą zdrowego żywienia, dzieci i młodzież powinni jadać 5 posiłków dziennie, regularnie w odstępach 3-4 godzinnych. Jednak długie przebywanie poza domem w ciągu dnia, pośpiech, które w znacznym stopniu cechują współczesny styl życia, powodują pewną trudność w realizowaniu tej zasady. W tym kontekście przekąski odgrywają coraz większą rolę. Aby jednak stanowiły one korzystny dla zdrowia element żywienia młodego człowieka powinny dostarczać pożądanych dla rozwo-
ju młodego organizmu składników odżywczych, nie dostarczając przy tym dużych ilości kalorii. W tym kontekście do preferowanych przekąsek można zaliczyć: warzywa i owoce – świeże przygotowane do spożycia (umyte, w przypadku niektórych warzyw i owoców również obrane), w całości lub pokrojone i podzielone na porcje; poporcjowane mieszanki gotowych do spożycia warzyw i owoców; suszone bez dodatku cukrów, substancji słodzą cych i soli; przeciery i musy owocowe, warzywne i owocowo-warzywne bez dodatku cukrów i soli; koktajle owocowe, warzywne lub owocowo-warzywne najlepiej bez dodatku cukrów czy substancji słodzą cych (mogą być na bazie mleka, jogurtu naturalnego, kefiru czy maślanki lub napojów zastępujących mleko) ; przetwory mleczne jak jogurty, maślanki, kefir, serki homogenizowane – najlepiej naturalne, ewentualnie smakowe ale w ich przypadku należy zwracać uwagę na zawartość cukru i wybierać te z jak najmniejszym dodatkiem tego składnika;
pełnoziarniste
produkty zbożowe jak płatki, wafle zbożowe czy drobne ciasteczka pełnoziarniste z ziarnami (w ograniczonych ilościach) – warto zapoznać się ze składem produktu zwracając uwagę na zawartość cukrów i soli, i wybierać taki, który nie będzie zawierał dodatku tych składników lub będzie miał ich jak najmniej; orzechy, pestki – naturalne, bez panierek smakowych, dodatku soli czy karmelu. Przekąskami niewskazanymi w żywieniu dzieci i młodzieży z uwagi na dużą wartość kaloryczną i małą wartość odżywczą są słodycze, słone przekąski, różnego typu ciasta i ciastka. W aspekcie zdrowia i kształtowania prawidłowych nawyków żywieniowych istotne jest również to, co dzieci i młodzież piją. Najkorzystniejsze są napoje bez dodatku cukru i substancji słodzących, np. woda, napary owocowe i ziołowe, ale także mleko i mleczne napoje fermentowane (najlepiej naturalne), zaś w ograniczonych ilościach (maksymalnie szklanka dziennie) soki owocowe 100 proc., warzywne i owocowo-warzywne nie zawierające dodatku cukru.
O AUTORZE Ekspert Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej Instytutu Żywności i Żywienia, wieloletni pracownik Instytutu. Członek Polskiego Towarzystwa Dietetyki. Współrealizatorka działań w programach zwalczania nadwagi i otyłości, promowania nawyków prozdrowotnych. Konsultantka merytoryczna z zakresu żywienia w programach edukacyjnych skierowanych do dzieci. Autorka i współautorka publikacji naukowych i popularnonaukowych dotyczących m.in. prawidłowego żywienia i stanu odżywienia dzieci i młodzieży. Realizatorka wykładów i warsztatów popularyzujących zasady prawidłowego żywienia wśród dzieci, ich rodziców oraz realizatorów żywienia zbiorowego w przedszkolach i szkołach.
MAJ STACJA BENZYNOWA
49
GASTRONOMIA
KOMPONUJMY ŚWIADOMIE Prawidłowe żywienie dzieci jest warunkiem zdrowego rozwoju fizycznego i umysłowego, a także wzmacnia odporność ich organizmów. Zdrowa dieta dla dziecka to nie tylko dobrze skomponowany obiad, ale także przekąski, po które dzieci sięgają w różnych sytuacjach i o różnych porach dnia, w tym podczas podróży samochodem z rodzicami. ANDRZEJ PIĘTKA ekspert rynku piekarniczego i gastronomicznego Fikafood Studio R&D
50
STACJA BENZYNOWA MAJ
GASTRONOMIA
ka w przyszłości nadwagą i chorobami układu krążenia. Otyłość jest często wynikiem spożywania nadmiaru cukru i tłuszczów oraz braku wysiłku fizycznego w ciągu dnia. Co zatem proponują stacje dla dzieci na drugie śniadanie? Wygrywa w wyborze hot dog francuski, zapiekanka, nuggetsy, słone przekąski i słodycze. Źle, chociaż też zdajemy sobie sprawę, że takie menu wybierają przede wszystkim same dzieci, a dorośli dla świętego spokoju jedynie akceptują te sytuację i po prostu płacą. Na stacjach tranzytowych przy autostradach są śniadania na ciepło, ale w miastach na stacjach królują jedynie przekąski i fast food. Na tym polu właściciele stacji powinni podjąć bardziej świadome działanie.
Jakie są zasady zdrowego żywienia dla dzieci?
T
akie menu dla dziecka powinno zostać skomponowane zgodne z zasadami zdrowego żywienia. Nie tylko dzieci, ale również dorośli, którzy pierwszy posiłek jedzą rano, powinni jeść drugie śniadanie. Uzupełnia ono niedobory energii oraz składników odżywczych (powinno dostarczać od 150-400 kcal w zależności od wieku, płci i aktywności fizycznej, t.j. 10-15 proc. dziennego zapotrzebowania na energię). Zaspokaja głód, dzięki czemu nie ma chęci podjadania pomiędzy posiłkami. Ciągłe podjadanie i nieuważne wybieranie składników posiłków ma duży wpływ na zagrożenie dla dziec-
Prawidłowe żywienie dzieci polega na dostarczaniu w codziennej diecie, w odpowiednich proporcjach, różnorodnych produktów z pięciu grup: - mięso, drób i ryby - mleko i przetwory mleczne - warzywa i owoce - produkty zbożowe - tłuszcze roślinne Najlepiej jeść pięć razy dziennie, ale w małych porcjach. To wskazówki dla kreatorów oferty food na stacjach. W menu dla dziecka należy zaplanować dużo surowych i lekko podgotowanych warzyw oraz przynajmniej 1-2 owoce w ciągu dnia. Ograniczyć w menu należy tłuszcze nasycone (głównie pochodzenia zwierzęcego), a więc mniej mięsa, wędlin i tłustych serów, a więcej ryb i chudego drobiu. Do przyrządzania potraw trzeba używać olejów roślinnych lub oliwy, a do smarowania pieczywa wartościowych odżywczo miękkich margaryn, bez szkodliwych izomerów trans. Ograniczyć słodycze i sól. Z produktów mlecznych wybierać warto te bez dodatku cukru. Postawić na chude mięsa i wędliny. Unikać pasztetów, boczku, kiełbasy i salami (te często są używane jest
jako składniki zapiekanek). Dzieciom nie jest polecane mięso smażone, które powinno zastąpić się gotowanym, duszonym lub pieczonym. Przynajmniej raz w tygodniu podawać trzeba ryby, najlepiej morskie, bo zawierają korzystne dla zdrowia młodych ludzi tłuszcze omega-3, jod i selen. Do każdego posiłku podawać warzywa, najlepiej surowe. Z produktów węglowodanowych wybierać razowe i żytnie pieczywo, grube kasze, soczewicę, fasolę i groch. Do surówek i sałatek dodawać oliwę. Ograniczyć do minimum – tylko na specjalne okazje – spożycie przez dzieci słodyczy, cukru, soków i słodzonych napojów gazowanych. Dostarczają one przede wszystkim dużo kalorii. Nie trzeba ograniczać ilości tłuszczów w diecie. Żywienie obiadowe dzieci na stacjach dzisiaj to głównie hot dog, nuggetsy, zapiekanka lub kanapka i „coś” do picia. W wiodącej sieci jest przynajmniej opcja mini menu, z możliwością komponowania oferty na talerzu dziecka. Podstawowym elementem codziennej diety naszych dzieci są przekąski, słodycze i w dużej części kanapki. Zdajemy sobie z tego wszyscy sprawę. Kanapki dzieci jedzą na śniadanie, w szkole, a także na kolację. Dlatego tak chętnie wymuszają na rodzicach zakup tego produktu zakazanego na co dzień – hot doga i zapiekanki lub pizzy. Kanapka to prosty posiłek przyrządzany na bazie pieczywa i różnorodnych dodatków, np. sera, wędliny, past i warzyw. Jest łatwa do przygotowania, może być bardzo pożywna i smaczna. Na stacjach już niemal standardem stało się szykowanie ich na miejscu przez pracowników bistro. Pomysłów na kanapkę jest więcej niż tysiąc. Anglicy mają swój sandwich z tostowym pieczywem. Francuzi najchętniej jako bazy kanapki używają bagietki. Włosi uwielbiają bruschettę, czyli grzankę natartą aromatycznym czosnkiem, skropioną oliwą i obłożoną plastrami pomidora posypanymi na koniec listkami bazylii. W Polsce kanapki też mają swoją wieloletnią tradycję.
W wielu domach jada się je na śniadanie i na kolację. Ich przygotowanie nie zabiera dużo czasu, a może to być bardzo wartościowy odżywczo i smaczny posiłek. Jedzenie ma być nie tylko zdrowe, ale powinno nam też smakować, sprawiać przyjemność. Już sam wygląd kolorowej kanapki, pachnącej świeżymi warzywami, ogórkiem, pomidorem, papryką, natką pietruszki, koperkiem, rzodkiewką, zachęca do jedzenia, w szczególności dzieci-niejadków. Z kolei dla łasuchów zjedzenie pełnowartościowego odżywczo i smacznego sandwicza jest szansą, by nie oglądały się na stacji za słodyczami. Po posiłku, który nie smakuje, zawsze pojawia się chęć zjedzenia czegoś słodkiego, zwykle wysokokalorycznego, żeby zaspokoić „potrzeby podniebienia”. A wystarczy jeść o jeden batonik dziennie za dużo, aby w ciągu miesiąca trochę przytyć. Dotyczy to coraz większej liczby dzieci w Polsce. Pytanie czy stacje stać na działania promujące zdrowsze odżywianie dzieci? Bo wiadomo, że co Janek za młodu będzie jadł, to Jan równie chętnie będzie jadał przez całe dorosłe życie.
Zdrowa kanapka, czyli jaka? Bazą zdrowej kanapki jest odpowiednie pieczywo. Możliwości mamy wiele, ale warto wybierać pieczywo ciemne, takie jak chleb razowy, graham, żytni i z ziarnami. Minimalizujmy użycie pieczywa pszennego. Łącznikiem w kanapce jest smarowidło oraz jej zawartość. Pasta z twarogu lub z ryby (wędzonej, tuńczyka), jajko w różnej postaci (gotowane, pasta jajeczna), chude wędliny, ogórki świeże, kiszone, pomidory świeże, suszone, oliwki pokrojone w plasterki. A dla smaczku warto stosować sosy, majonez, świeże zioła takie jak oregano, bazylia, natka pietruszki, mięta czy rukola. Stacje, póki co, mają dosyć ubogą ofertę zdrowych posiłków dla naszych dzieci. Warto to zacząć zmieniać, bo świadomość zdrowego jedzenia rośnie wśród rodziców.
MAJ STACJA BENZYNOWA
51
Dbajmy o naj... młodszych Przedstawiciele rynkowych operatorów oraz dostawców produktów i usług gastronomicznych, są zgodni, że ofertę gastronomiczną dla dzieci należy rozwijać. Zapraszamy do lektury kilku ciekawych komentarzy i podpowiedzi.
„Jesz co chcesz” to koncept dla każdego Andrzej Nos, category manager, Shell Polska
K
ażda dłuższa jazda samochodem z dziećmi to dla rodziców nie lada wyzwanie, dlatego ważne jest, aby przed dłuższą drogą poświęcić chwilę na sprawdzenie lokalizacji, gdzie można się zatrzymać, odpocząć i zjeść pożywny posiłek. Obecnie stacja paliw to doskonałe miejsce, by zregenerować siły i zrealizować wszystkie potrzeby, zwłaszcza podczas długich podróży. Na stacjach Shell w ramach oferty gastronomicznej deli by Shell nasi klienci znajdą m.in. świeże soki, sałatki czy kajzerki z szynką i serem, które zaspokoją mniejszy głód. W podróży sprawdzi się również nasz koncept „Jesz co chcesz”, dzięki któremu dziecko z pomocą rodzica może skomponować kanapkę czy sałatkę z wybranych przez siebie najwyższej jakości składników. W siedmiu wybranych punktach MOP zlokalizowanych przy auto-
52
stradach i drogach szybkiego ruchu wprowadziliśmy restauracje szybkiej obsługi, tzw. bistro ze zróżnicowaną propozycją dań śniadaniowych i obia dowych. Aby ułatwić rodzicom wybór posiłku dla pociechy, w menu umieściliśmy ikony podpowiadające, które dania są odpowiednie dla wegetarian, dzieci czy osób, którym zależy na zdrowym posiłku. Zielony listek wskazuje dania bezmięs ne, etykietka „Fit” – zdrowe przekąski, natomiast buźkami zilustrowaliśmy produkty
STACJA BENZYNOWA MAJ
dedykowane dzieciom. Wśród nich znajduje się m.in. zupa pomidorowa (z ryżem lub makaronem), naleśniki z serem oraz ulubione potrawy małych podróżnych: nuggetsy z kurczaka i frytki. Często rodzice wybierają dla swoich pociech również klu secz ki typu gnocchi i inne zestawy lunchowe, do których dodatkiem mogą być zdrowe, gotowane warzywa. Oferta gastronomiczna Shell powstała z zamiłowania do najlepszych smaków, dlatego przekona się do niej nawet najbardziej wybredny niejadek.
Wśród udogodnień, które z pewnością zainteresują podróżujące rodziny z dziećmi, są przewijaki, które udostępniamy na ponad 370 stacjach. W wielu lokalizacjach można również podgrzać w mikrofalówce posiłek dla dziecka. Ponadto w wybranych punktach znaj dują się kąciki dla najmłodszych oraz siłownie na świeżym powietrzu. Dodatkowo w maju ubiegłego roku rozpoczęliśmy program „Shell dla Dużych Rodzin”, w ramach którego posiadacze Karty Dużej Rodziny otrzymują rabat w wysokości 8 gr/litr paliwa podstawowego i 10 gr/litr w przypadku paliw premium, np. Shell V-Power, a także 3 gr/litr przy zakupie Shell AutoGas. Dodatkowo uczestnicy programu mogą kupić ze zniżką w wysokości 20 proc. wybrane produkty spożywcze, m.in.: hot doga czy czekoladę.
GASTRONOMIA
Najmłodsi klienci są niezwykle wymagający Tatiana Miecznik, dyrektor handlowy, Hendi
Z
akres działalności stacji benzynowych bardzo się zmienił w ostatnich latach. Stoisko z hot dogami i kawą to obecnie absolutna konieczność, bo tego oczekują klienci. Dlatego liczy się też nie tylko cena paliwa, ale również rozbudowana oferta gastronomiczna. Oprócz kawy i spożywanych na szybko hot dogów, zapiekanek i frytek oraz zimnych przekąsek w postaci kanapek, sałatek czy miksów jogurtowych, popularnością cieszą się pełne dania
obiadowe spożywane na miejscu i desery. O ile w sezonie jesiennozimowym głównym odbiorcą oferty gastronomicznej na stacjach są klienci indywidualni, o tyle okres wakacyjny to
czas, w którym do tej grupy dołączają rodziny z dziećmi i to właśnie o najmłodszych klientach teraz zaczyna myśleć branża paliwowa. Najmłodsi członkowie rodzin to klient niezwykle wymagający.
Na ciepło Idealny posiłek dla dzieci na stacji powinien być świeży, smaczny i zdrowy, a jednocześnie szybko przyrządzony. Posiłki zjadane w podróży mogą się kojarzyć z fast foodem i choć obecnie stacje oferują szerokie menu skrojone pod różnorodne gusta, to wiadomo, że dzieci lubią to, co znają i najczęściej sięgają po frytki, zapiekanki czy naleśniki. Polecamy zatem przygotować je w taki sposób, aby były zdrowe, a więc REKLAMA
MAJ STACJA BENZYNOWA
53
GASTRONOMIA
z ograniczeniem ilości tłuszczu. Jest to możliwie dzięki nowoczesnym urządzeniom gastronomicznym, takim jak np. piec Hop! do smażenia frytek i nugetsów z oferty Hendi przeznaczony do szybkiego przygotowywania mrożonych produktów. Nie wymaga on stosowania frytury, ani żadnego innego tłuszczu. Zapiekanki i inne zapiekane dania na szybko z łatwością przygotujemy również w opiekaczu kwarcowym rozgrzewającym się w kilka sekund lub w turbo piecu Lainox Oracle z oferty Grafen. To urządzenie do szyb-
kiego przygotowania posiłków, które łączy w sobie piec konwekcyjny z kuchenką mikrofalową.
Na szybko Jemy oczami – to stara prawda, która w 100 proc. dotyczy również, a może nawet głównie dzieci. Kanapki i przekąski w zasięgu wzroku i na wyciągnięcie małej ręki, to coś o czym powinniśmy pamiętać. Warto wyeksponować takie posiłki w przeszklonych witrynach otwieranych frontalnie i umożliwiających samoobsługę. Hendi w swojej ofercie posiada szeroki wybór re-
gałów przeszklonych i witryn, w tym również chłodniczych.
Dla orzeźwienia Latem szukamy orzeźwienia, ale również, co w podróży jest niezwykle ważne, dbamy o odpowiedni poziom nawodnienia organizmu, a więc napoje to kolejny niezwykle ważny punkt w ofercie gastronomicznej stacji paliw. Możliwości jest wiele. Świeżo wyciskane soki owocowe i warzywne cieszą się ogromną popularnością. Hendi oferuje szeroki wybór sokowirówek oraz wyciskarek do cytrusów. Ser-
wis i szybkość obsługi zapewnią urządzenia samoobsługowe, takie jak np. Granitor do napojów typu sluch czy też samoobsługowy dyspenser z dwoma pojemnikami do soków. Świetną propozycją dla klientów mogą być przygotowane na miejscu, a więc świeże, koktajle owocowe lub mleczne. W ciepłe dni taki napój przyniesie orzeźwienie. Oferujemy zatem blendery z obudową wyciszającą przeznaczone do blendowania owoców i warzyw, przygotowania koktajli, smoothies oraz deserów, a także do kruszenia lodu.
Coraz więcej słodkości na stacjach paliw Piotr Kubiczek, dyrektor handlowy Fanex
Z
arówno punkty typu convenience, jak i gastronomiczne lokale przystacyjne, poszerzają systematycznie swoją ofertę serwowanych produktów, a tzw. food service i food to go, budują wręcz przewagi na rynku stacji paliw. Na popularności zyskuje także coraz bardziej zróżnicowana oferta słodyczy, które coraz lepiej sprzedają się na stacjach benzynowych i stanowią już kluczowy aspekt ich asortymentu. W ostatnim czasie, widzimy dynamiczny rozwój oferty słodkich przekąsek. Konsumenci oczekują, że w konceptach kawowych i gastronomicznych na stacjach paliwowych zakres menu oraz jego jakość, będą stawać się coraz bardziej konkurencyjne wobec standardu znanego dotychczas np. z kawiarni. Zauważamy, że stacje coraz chętniej inwestują w rozwój oferty w tym segmencie i wprowadzają do oferty nowe ciasta, słodkie jogurty i inne desery, a ich formy podawania są coraz bardziej finezyjne i bardziej przypominają przekąski kawiarniano-restauracyjne.
54
W kierunku w jakim ewoluuje segment przekąsek słodkich oraz wszelkiego rodzaju deserów na stacjach paliw, widzimy spory potencjał dla rozwoju naszej firmy. W firmie Fanex posiadamy bowiem dwie linie produktów, które z powodzeniem mogą być stosowane jako dodatki do słodkich i innowacyjnych pomysłów kulinarnych w punktach conviniece store oraz w gastronomii przystacyjnej. Z jednej strony oferujemy słodkie sosy deserowe, które dzięki zwiększonemu udziałowi owoców w składzie, charakteryzują się wyrazistym i naturalnym smakiem oraz aromatem, a w strukturze niektórych z nich wyczuwalne są ka-
STACJA BENZYNOWA MAJ
wałki owoców. W skład naszej oferty wchodzą różne smaki, np. malinowy, wiśniowy, truskawkowy, jagodowy oraz czekoladowy i toffi. Słodkie polewy Fanex świetnie sprawdzają się jako dodatek do lodów, ciast, sałatek owocowych, gofrów oraz wszelkiego rodzaju deserów podawanych zarówno na ciepło, jak i na zimno. Z drugiej zaś strony posiadamy w swojej ofercie owocowe kulki żelowe Fan&Joy, które zostały stworzone w odpowiedzi na potrzeby rynku gastronomicznego. Są one innowacyjnym sposobem na wprowadzanie owocowych smaków w niezwykle ciekawej formie i na wie-
lu płaszczyznach. Dzięki swojej wyjątkowej konsystencji, podczas ich spożywania eksplodują smakiem dając wyjątkowe doznania. Elastyczna otoczka kulek pozwala na ich nieograniczone wręcz zastosowanie jako świetny dodatek spożywczy – począwszy od popularnej Bubble Tea, poprzez produkty mleczarskie, napoje, soki, drinki i lemoniady, galaretki, wszelkie desery i wyroby cukiernicze, skończywszy na wyszukanych potrawach restauracyjnych. Fan&Joy dostępne są w czterech smakach: truskawka, limonka, jagoda oraz pomarańcza. Oprócz swoich walorów smakowych, produkty przyciągają uwagę także swoimi jaskrawymi i wyrazistymi kolorami, przez co stanowią także wyjątkowy i estetyczny element dekoracyjny. Zamiast owocowego nadzienia, w Fan&JOY możemy też zastosować np. inne składniki takie jak czekoladę, kawę, miód, warzywa, przyprawy, majonez, musztardę, a także dodatki funkcjonalne typu błonnik czy też kwasy omega-3. Możliwości kompozycyjne są ogromne.
GASTRONOMIA
Dodatki do kawy mrożonej
idealne na lato Kawa jest napojem codziennym i wielu z nas nie wyobraża sobie funkcjonowania bez niej, także w upalne letnie dni. Często jednak w ciepłe dni wybieramy napoje chłodzone, takie jak lemoniady, soki, smoothie czy mrożone herbaty zapominając o kawie. Michał Błasiak, brand ambasador, Monin & Vitamix
A
przecież ciekawych propozycji kawowych na upalne dni jest bardzo dużo, zaczynając od klasycznych kaw mrożonych, przez kawy typu frappe czy ice latte, aż po coraz bardziej popularne cold brew. Ale po kolei. Postaram się przedstawić kilka propozycji, jak przygotować pyszną kawę mrożoną i jakich dodatków do niej użyć. Najszybsza i najprostsza kawa mrożona to Ice Latte – szklankę uzupełniamy kostkami lodu, uzupełniamy mlekiem i na koniec dodajemy świeżo zaparzone espresso. Jeśli wolimy bardziej intensywny smak kawy, sugeruję dodać doppio czyli podwójną porcję espresso – smak i aromat kawy będzie wtedy lepiej wyczuwalny. Jeśli lubimy kawy słodzone, przed wlaniem mleka możemy kawę wzbogacić o syrop Monin i przygotować np. Ice Latte Brownie z Jeżynami – szklankę uzupełniamy lodem, wlewamy 10 ml syropu Monin Brownie i 10 ml syropu Monin Jeżynowy, dodajemy mleko i świeże espresso, możemy wykończyć bitą śmietaną. Jeśli lubimy zaskakiwać naszych gości nowymi połączeniami smaków, możemy taką kawę zaproponować również
56
w wersji brownie z burakiem (10 ml syropu Monin Brownie, 15 ml puree Monin Burak) lub biała czekolada z marchewką (10 ml syropu Monin biała czekolada, 15 ml puree Monin marchewka). To jest chyba najprostsza wersja kawy mrożonej i możemy ją przygotować naprawdę w różnych ciekawych odsłonach. Jeśli dysponujemy shakerem, możemy wszystkie składniki, czyli kostki lodu, espresso, mleko i wybrany syrop MONIN wlać do shakera i wymieszać. Do szklanki możemy nałożyć porcję lodów i wlać zmieszaną kawę. Kolejną fantastyczną propozycją są kawy mrożone typu frappe. Do przygotowania tego rodzaju kaw będzie nam potrzebny blender. Przy wyborze blendera kierowałem się jego niezawodnością, szybkością, jakością i stabilnością jego pracy, dlatego wybór padł na blender amerykańskiej firmy Vitamix model Bar Boss. Łatwość jego obsługi, możliwość dostosowania programów do własnych potrzeb, bardzo wytrzymałe dzbanki o specjalnym kształcie zwiększającym szybkość i wydajność pracy oraz noże z stali chirurgicznej powodują, iż taki blender często staje się jednym z głównych narzędzi w naszej kawiarni czy
STACJA BENZYNOWA MAJ
barze na sezon letni. Dlatego tak ważna jest jego trwałość i niezawodność. Aby przygotować kawę typu frappe, do szklanki wsypujemy całe kostki lodu, do ¾ pojemności uzupełniamy mlekiem, wlewamy do blendera Vitamix Bar Boss, dodajemy 30 g (1 płaska miarka) Bazy Kawowej Monin i całość blendujemy przez około 25 sekund na wysokich obrotach. Gotową kawę przelewamy do szklanki, możemy podać z bitą śmietaną i sosem czekoladowym Monin. Taką kawę również możemy przygotować w różnych wersjach smakowych – wystarczy do powyższej receptury dodać dowolny syrop Monin w ilości 15 ml na porcję. Przy pomocy blendera Vitamix możemy przygotować również shake’a z dodatkiem kawy i ciastek czekoladowych. Do blendera wsypujemy kostki lodu i mleko, dodajemy 15ml syropu Monin Chocolate Cookie, 1 espresso, 1 ciasteczko Oreo oraz 30g Bazy Waniliowej lub lody waniliowe. Całość blenderujemy około 24-26 sekund i przelewamy do szklanki. Możemy ozdobić pokruszonym ciastkiem. Myślę też, że w naszym kawiarnianym letnim menu nie może za-
braknąć zdobywającego sporą popularność Cold Brew. Cold Brew to kawa nie tyle zaparzana, co macerowana na zimno. Ziarna kaw, najczęściej z segmentu specialty, mielimy dość grubo, zalewamy zimną wodą i pozostawiamy na minimum 12 godzin. Otrzymana w ten sposób kawa ma inne aromaty, niż ta zaparzona w sposób tradycyjny i jest idealna na gorące dni. Po procesie maceracji wystarczy ją przefiltrować. Można ją serwować samą, choćby na kostkach lodu z dodatkiem plastra cytryny czy pomarańczy. W naszym letnim menu napojowym powinniśmy unikać dużej ilości cukru i bardzo słodkich napoi. Co raz więcej osób zwraca uwagę na to co piją, jaki jest skład kupowanych produktów. I tutaj doskonałym uzupełnieniem naszej oferty może być właśnie wspomniana wyżej lemoniada kawowa Monin, która orzeźwia i pobudza jednocześnie, będąc w pełni naturalnym napojem energetycznym. W ciepłe i upalne dni z pewnością musimy pamiętać o nawadnianiu i uzupełnianiu płynów – jest to konieczne dla odpowiedniego funkcjonowania naszych organizmów oraz dla lepszego samopoczucia.
WIZYTÓWKI FIRM
58
ARLA FOODS ul. Dworcowa 27, 78-220 Tychowo Biuro Handlowe: ul. Kłobucka 25, 02-699 Warszawa tel. (22) 737 54 73 fax (22) 737 54 73 kontakt@arlafoods.com www.arla.pl
Arla Foods jest czołowym producentem mleka i przetworów mlecznych na świecie. Właścicielami Arla Foods jest prawie 13 000 rolników, którzy od ponad 120 lat dbają o najwyższą jakość pozyskiwanego mleka. Misją firmy jest kreowanie przyszłości nabiału poprzez produkowanie zdrowych i jak najbardziej naturalnych przetworów mlecznych, spełniających obecne i przyszłe potrzeby konsumentów. W szerokiej ofercie firmy znajdują się: sery Apetina, Arla, Castello, masła i miksy Lurpak, napoje mleczne Cocio oraz produkty wysokobiałkowe Arla Protein i bez laktozy. Arla Foods w ramach partnerstwa biznesowego posiada wyłączność na produkcję i dystrybucję napojów kawowych pod marką Starbucks.
BP Europa SE Oddział w Polsce – Kraków ul. Jasnogórska 1, 31-358 Kraków tel. (12) 619 12 00, fax (12) 619 12 05 www.bp.pl
Jesteśmy liderem wśród zagranicznych koncernów paliwowych w Polsce. Siedziba BP w Polsce mieści się w Krakowie, a biuro działu olejowego BP, Castrol i Aral mieści się w Warszawie. Firma BP rozpoczęła działalność w Polsce w 1991 r. Początkowo w Polsce działało jedynie biuro handlowe olejów dla samochodów i przemysłu. Obecnie prowadzimy w Polsce działalność w ramach następujących działów: paliwowy, smarów i olejów oraz hurtowej sprzedaży paliw.
Fanex Radonice 5A, 05-870 Błonie tel. (22) 471 04 44 fax (22) 425 30 94 biuro@fanex.pl www.fanex.pl
Fanex Sp. z o.o. zajmuje się produkcją sosów, ketchupów, majonezów, musztard, dressingów, marynat, paluszków i innych przekąsek dla odbiorców gastronomicznych i detalicznych. Spółka jest polską firmą rodzinną, która działa na rynku od 1988 roku. Produkcja firmy Fanex skupia się głównie wokół wyrobów zaspokajających potrzeby i wymagania szeroko pojętej gastronomii oraz sieci marketów detalicznych. Wykorzystuje naturalne surowce o najwyższych parametrach jakościowych.
Hendi Polska ul. Magazynowa 5, 62-023 Gądki tel. (61) 658 70 00 fax (61) 658 70 01 info@hendi.pl info@grafen.com www.hendi.pl www.grafen.com
Firma HENDI Polska jest częścią międzynarodowej Grupy HENDI, która od ponad 80 lat zajmuje się produkcją i dystrybucją profesjonalnego wyposażenia gastronomicznego w całej Europie. Od 2005 roku prowadzimy sprzedaż poprzez partnerskie firmy dystrybucyjne, sieci typu Cash&Carry oraz sklep internetowy www.hendi.pl. Oferowane produkty charakteryzuje wysoka jakość i innowacyjność. Od kilku lat inwestujemy w segment tzw. ciężkich urządzeń kuchennych, w którym stawiamy na rozwój oferty marki Grafen.
Polskie Stacje Paliw HUZAR ul. Wiadukt 1, 09-400 Płock tel. (24) 366 10 01 huzar@huzar.eu www.huzar.eu
Pierwsza stacja testowa w barwach Polskich Stacji Paliw HUZAR powstała w 2005 r. Od 2006 r. rozpoczęto nabór uczestników. Sieć HUZAR od początku budowana była przez właścicieli stacji, jako alternatywne rozwiązanie do sieci franczyzowych. Jednym z elementów najbardziej cenionych przez właścicieli stacji przynależących do PSP HUZAR jest zachowanie suwerenności i niezależności firmy, która jest ich całym dorobkiem. Organizatorem sieci była firma POLpetro założona w 2000 r., przez 22 akcjonariuszy posiadających własne stacje paliw. Od 2014 r. marką PSP HUZAR zarządza spółka HUZAR PSP S.A.
STACJA BENZYNOWA MAJ
WIZYTÓWKI FIRM
Miko Pac ul. Dąbrowa 21 85-147 Bydgoszcz tel. (52) 320 59 46, (52) 320 59 04 tel. kom. 691 958 844 info@miko-kawa.pl www.mikocoffee.com/pl/
Firma MIKO Coffee została założona w 1801 roku i specjalizuje się w obsłudze firm oraz segmentu horeca w kawę oraz gorące napoje, będąc jedną z najstarszych marek kawowych na rynku międzynarodowym. Poprzez ponad 40 firm w Europie, Turcji, Japonii, Australii, oraz RPA, umacnia swoją pozycję jako sprawdzony dostawca kawy oraz urządzeń do jej zaparzania. W ciągu ponad 200 lat palenia kawy zdobyliśmy bogate doświadczenie, pozwalające nam na produkcję najszlachetniejszych kaw espresso. Przykładamy olbrzymią wagę do sztuki palenia kawy, która jest kluczem do przygotowania doskonałego espresso.
SCM Al. Jana Pawła II 11, 00-828 Warszawa tel. (22) 586 54 00 fax (22) 586 54 01 biuro@scmpoland.pl www.scmpoland.pl
Firma SCM działa od września 2005 roku., a od lipca 2012 jest Wyłącznym Dystrybutorem Produktów MONIN na Polskę. Główne obszary działalności firmy: •Rozwój i kreowanie nowych rozwiązań w kategorii produktów i napojów dla kanału HORECA oraz doradztwo w zakresie ich przetwarzania; • Zakupy i sprzedaż surowców rolnych oraz produktów gastronomicznych; • Efektywne zarządzanie łańcuchem dostaw obejmującego produkty , opakowania i dystrybucję. Od kwietnia 2016 r. SCM jest także wyłącznym importerem i dystrybutorem profesjonalnych urządzeń do miksowania i mieszania napojów oraz potraw – marki Vitamix. Marka MONIN jest obecnie uznawana za numer jeden na świecie na rynku syropów klasy Premium, puree owocowych oraz sosów deserowych. To zasługa ponad 105 letniego doświadczenia oraz bogatej oferty – ponad 250 smaków sprzedawanych w 150 krajach na świecie. Do produkcji wyrobów MONIN wybierane są wyłącznie wyselekcjonowane i najlepsze owoce, kwiaty, przyprawy oraz orzechy. To sprawia, że powstają zawsze produkty wyjątkowej jakości o niepowtarzalnym smaku, kolorze i zapachu. MONIN – naturally inspiring. Rozwój Marki MONIN w Polsce oraz szkolenia w zakresie kreacji i nowych rozwiązań w kategorii napojów, deserów oraz potraw blendowanych to obszar działania naszych Brand Ambasadorów. Jesteśmy obecni w ciągu roku na 60 targach, eventach, konkursach i indywidulanych warsztatach. Kreujemy rozwiązania i sprzedajemy koncepty. Jesteśmy expertami w kategorii „beverage & food solution”.
Anwim ul. Ordona 1A, 01-237 Warszawa tel. (22) 496-00-00, fax (22) 496-00-03 biuro@anwim.com.pl www.moyastacja.pl
MOYA to założona w 2009 roku, należąca do spółki ANWIM S.A. ogólnopolska sieć stacji paliw, licząca obecnie ponad 200 placówek, w tym 30 stacji własnych. Stacje sieci MOYA obecne we wszystkich województwach przy głównych trasach tranzytowych, przy drogach lokalnych i w miastach oferują pełną gamę usług od sprzedaży paliwa, przez własny koncept gastronomiczny Caffe MOYA, sklep z produktami pod własną marką, aż po myjnie i ofertę dla klientów biznesowych. Swój dynamiczny rozwój sieć MOYA zawdzięcza korzystnym warunkom współpracy z Partnerami. Wszystkie stacje działające w ramach sieci spełniają jednolite standardy obsługi i jakości. Gwarancją jakości paliwa na stacjach w barwach MOYA jest niezależny program badania paliw – TankQ. Plany sieci to 250 stacji do roku 2019, z czego 50 obiektów będzie stacjami własnymi spółki ANWIM S.A.
Slovnaft Polska ul. Wadowicka 6, 30-415 Kraków info@slovnaft.pl www.slovnaft.pl
Firma Slovnaft Polska S.A. z siedzibą w Krakowie działa na terenie południowej Polski od 1997 roku i w 100 proc. należy do Slovnaft a.s. z siedzibą w Bratysławie. Głównym przedmiotem działalności firmy jest hurtowa sprzedaż paliw, w tym paliw lotniczych. Sprowadzane do Polski paliwa pochodzą z rafinerii Slovnaft Bratysława oraz MOL Szazhalombatta, które należą do najnowocześniejszych w Europie. Bezpośrednie dostawy z dwóch rafinerii realizowane są drogą kolejową, a paliwa magazynowane są w terminalach paliwowych na południu Polski. Firma Slovnaft Polska jest pomysłodawcą projektu Slovnaft Partner, który został uruchomiony w 2006 roku i zyskuje coraz większą renomę i zaufanie Partnerów.
TOTAL Polska Al. Jana Pawła II 80, 00-175 Warszawa tel. (22) 244 11 01 www.total.com.pl www.elf.com.pl
Total Polska w 2014 roku weszła na detaliczny rynek sprzedaży paliw otwierając stacje paliw działające na zasadzie franczyzy. Korzystając z dotychczasowych doświadczeń koncernu, Total Polska oferuje swoim partnerom między innymi paliwa premium, kącik kawowy i multimedialny. Total jest czwartym koncernem naftowo-gazowym na świecie. Prowadzi ponad 16 000 stacji paliw głównie w Europie, Afryce i Azji. Total Polska działa w Polsce od 1992 roku i ma ugruntowaną pozycję na rynku olejów silnikowych, asfaltów, przemysłowych płynów specjalnych oraz hurtowej sprzedaży paliw.
MAJ STACJA BENZYNOWA
59