WYPOSAŻENIE
•
MARKETING
•
ZARZĄDZANIE
czerwiec-lipiec 2018 ISSN 1642-6460
Zatrudnienie
Marta Kustosz
i struktura
DOBRA RELACJA
UMOWY
produktem deficytowym?
Kobieca strona hotelu
SZAFIR Jastrzębia Góra
Budujemy hotel
NEGOCJACJE I PODPISY
Przede wszystkim
część trzecia
hotelarze
WIKTOR WRÓBEL
MACIEJ GACZOREK
GŁÓWNY PROJEKTANT I PROKURENT INVEST NOSALOWY DWÓR
FORUM RYNKU HOTELARSKIEGO
Sweets&Coffee FORUM RYNKU KAWIARNI • CUKIERNI • LODZIARNI • PIEKARNI
Organizacja i wyposażenie
spa
PREZES ZARZĄDU NOSALOWY DWÓR
ProfitHotel
Aneta Muller
FoodBusiness FORUM RYNKU GASTRONOMICZNEGO
MEDIA EFEKTYWNEJ KOMUNIKACJI
38
Dylematy
zatrudniania PARTNERZY WYDANIA
SPIS TREŚCI Panorama
.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
4
Wywiad numeru
Technika i wyposażenie Organizacja i wyposażenie. Część trzecia . . . . . . . 42 Zanim gość przekroczy próg .. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46
Przede wszystkim hotelarze .. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14
Świat Hoteli prezentacje
W stronę digitalu czyli jak zarządzać hotelem przez Internet .. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 49
Gastronomia Kobieca strona Hotelu Szafir .. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24
Puls hoteli Sun & Snow – rozwój i strategia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26
Profit Hotel Awards 2017 Różany nie daje o sobie zapomnieć . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 28 Tobaco po raz kolejny na podium . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29
Marketing i promocja Krok przed . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30
Zarządzanie i personel Dobra relacja „produktem” deficytowym? Część druga . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34 Negocjacje i podpisy. Część trzecia .. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36 Dylematy zatrudniania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38
Przepis na śniadanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50 Jak prawidłowo przechowywać wino . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 54
Produkty i innowacje Wizytówki
.....................................................
56
................................................................................................
58
Wydawca
Dział Reklamy Zbigniew Pąk dyrektor sprzedaży z.pak@brogb2b.pl tel. 664-463-083
BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. ul. Okopowa 47 01-059 Warszawa tel./fax 22 290 66 11 biuro@brogb2b.pl
Agata Kowal menedżer ds. kluczowych klientów a.kowal@brogb2b.pl tel. 664-463-079
Redakcja Karolina Stępniak redaktor naczelna dyrektor wydawnicza k.stepniak@brogb2b.pl tel. 664-463-096
Joanna Wojciechowska menedżer ds. kluczowych klientów j.wojciechowska@brogb2b.pl tel. 664-463-072 Adam Stępniak menedżer ds. kluczowych klientów a.stepniak@brogb2b.pl tel. 664-463-069 Opracowanie graficzne/Skład DTP: Studio Adekwatna www.adekwatna.pl
Prenumerata: roczna 250 zł + 23% VAT. Redakcja nie odpowiada za treść materiałów reklamowych. Druk: TAURUS Reprodukcja lub przedruk wyłącznie za pisemną zgodą Wydawcy. © 2018 Copyright by BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. All rights reserved.
Dołącz do nas: facebook.com/swiat.hoteli
Prawo Umowa z pracownikiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40
Zapraszamy do odwiedzenia naszego portalu rynku HoReCa oraz subskrypcji codziennego Newslettera
Summa summarum
W
iemy już jak w turystyce wyglądały pierwsze trzy miesiące roku. Według czerwcowego komunikatu GUS-u, w tym czasie, w porównaniu do I kwartału 2017 r., widoczny był wzrost ogólnej liczby turystów korzystających z bazy noclegowej – o 7,0 proc. oraz liczby udzielonych noclegów – o 8,2 proc. Jednocześnie zanotowano wzrost liczby turystów zagranicznych o 12,4 proc. oraz liczby pokoi przez nich wynajętych o 10,3 proc. Można by się zastanawiać, czy w związku z tym ten rok będzie jeszcze lepszy niż rekordowy 2017? Na pewno nie należy być przesadnym optymistą, bo do podsumowania dwunastu miesięcy brakuje jeszcze trzech kwartałów… Państwo już na pewno macie swoje pierwsze wnioski dotyczące tegorocznego sezonu. Liczby też już niewątpliwe mówią swoje… Mam jednak nadzieję, że Polacy doceniają urok naszego kraju i właśnie rodzime regiony wybierają na wakacyjny urlop. Ja właśnie tak wypoczywam od lat. Dane, statystyki, liczby i analizy będą tematem wydania specjalnego Świata Hoteli – „Rynek Hotelarski w Polsce – Raport 2018”, które już w sierpniu trafi na rynek. Czytając pierwsze materiały i komentarze, które zostaną opublikowane w naszym wyjątkowym wydaniu, już dostrzegam pewne tendencje… ale póki co nic nie zdradzę. Poczekajmy na nasz doroczny Raport! O aktualnej sytuacji i swoich prognozach dotyczących rynku mówią także bohaterowie naszego bieżącego wydania: Maciej Gaczorek i Wiktor Wróbel. Cóż, jak w skrócie ich opisać… Profesjonalizm, pasja, doświadczenie, ambicja, nowoczesność, wiedza – to z pewnością podstawowe wartości, którymi na co dzień kierują się w swoim biznesie. Tworząc Grupę Nosalowy Dwór, projektując, komercjalizując, budując, a później zarządzając obiektami. Mają konkretne cele i plany, o których już niedługo zrobi się głośno, nie tylko w Zakopanem… Zachęcam do lektury tej nie tylko obszernej, ale przede wszystkim bardzo interesującej rozmowy! Nie byłabym sobą, gdybym na koniec nie wspomniała o naszym wydarzeniu – XIII Forum Profit Hotel 2018. Tegoroczna edycja odbędzie się 12 grudnia, tym razem w Warsaw Marriott Hotel. Wszystkich zainteresowanych, już dziś serdecznie zapraszam do uczestnictwa, współpracy, a przede wszystkim współtworzenia najważniejszego w Polsce spotkania hotelarzy. Jestem do Państwa dyspozycji, zapraszam do bezpośredniego kontaktu. Miłej lektury, Karolina Stępniak, redaktor naczelna
PANORAMA
Principe w Rzeszowie dołączy do znanej sieci Hotel znajduje się w ścisłym centrum miasta, blisko wszystkich atrakcji, takich jak okoliczne restauracje, kluby, centra handlowe, kina, teatry, galerie i muzea. Obiekt dołączy do sieci Best Western Premier. Principe powstał z myślą o zróżnicowanych potrzebach gości
i jest dostosowany do wymogów zarówno osób podróżujących w celach turystycznych, jak i służbowych. Jego wnętrza charakteryzują wyjątkowy styl, lekkość architektury i bezkompromisowy design. W ofercie znajduje się 27 pokoi o standardzie DeLux. Wszystkie zostały wyposażone w telewizor LED, telefon, sejf, bezpłatne łącze internetowe, indywidualnie sterowaną klimatyzację, express do kawy oraz zestaw do parzenia herbaty, a także komfortowe łóżka typu queen size. Obiekt umożliwia również swoim gościom skorzystanie z monitorowanego parkingu, który zlokalizowany jest zarówno na zewnątrz obiektu oraz w części garażowej. Dogodna lokalizacja sprawia, że goście mają wiele możliwości i udogodnień komunikacyjnych. Jest to możliwe dzięki bezpośredniemu sąsiedztwu dworca kolejowego PKP i dworca autobusowego PKS,
4
postoju TAXI oraz przystanku komunikacji miejskiej. – Principe będzie pierwszym obiektem pod szyldem Best Western Premier na Podkarpaciu. Tym samym na mapie Rzeszowa, pięknego i historycznego miasta, pojawi się obiekt na najwyższym, światowym poziomie. Dołączenie do naszej sieci niewątpliwie daje ogromną szansę na pozyskanie nowych gości, a także zbudowanie silnego wizerunku w oparciu o międzynarodową markę na konkurencyjnym rynku hotelowym – powiedziała Saija Kekkonen, dyrektor zarządzająca Best Western Hotels & Resorts na Finlandię, Kraje Bałtyckie, Polskę i Rosję. W trakcie pobytu goście mogą również skorzystać z restauracji „Capella”, która zachwyca szerokim wyborem bufetów tematycznych, a także autorskim menu, stworzonym z najwyższej jakości produktów z akcentem na regionalne tradycje i najnowsze trendy kulinarne. W karcie znajdują się także alkohole, w tym regionalne piwa. Z kolei Espresso Coffee & Bar oferuje przekąski, desery i aromatyczną kawę, która oczaruje każdego smakosza. – Best Western Premier Principe będzie drugim naszym obiektem działającym w strukturach sieci. Doświadczenie wynikające z wieloletniej współpracy przy prowadzeniu Best Western Plus Hotel Ferdynand przekonało nas do rozpoczęcia drugiej inwestycji,
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
ponownie pod szyldem Best Western. Jesteśmy pewni, że tym razem również odniesiemy sukces – mówi Jerzy Dzieduszyński, prezes zarządu Niza Travel, firmy zarządzającej obiektem. Budynek posiada również centrum konferencyjne oferujące idealne miejsce do organizacji szkoleń, konferencji i wszelkiego rodzaju eventów. Przestrzeń o powierzchni 200 mkw. można podzielić na 3 mniejsze, niezależne sale konferencyjne (A,B,C). Są one wyposażone w najnowszej generacji sprzęt audio i video oraz w najnowocześniejszy system
klimatyzacji i wentylacji. Dodatkowo część konferencyjno-szkoleniowa została wyposażona w systemy do zarządzania agendami spotkań oraz sterowania oświetleniem i nagłośnieniem. Sale można dowolnie aranżować, co pozwala na idealne dostosowanie ich pod każdy rodzaj spotkania – od konferencji, szkoleń, po bankiety, imprezy, targi a nawet wesela. Dodatkowo obiekt dysponuje salą biznesową (D), która jest idealnym rozwiązaniem w przypadku ważnych spotkań biznesowych, narad czy też rozmów kwalifikacyjnych.
Kolejny etap budowy Seaside Park w Kołobrzegu Grupa doradcza hotelAG, w imieniu inwestora hotelu, podpisała aneks do umowy ze spółką Erbud, dotyczący kompleksowego wykonania prac wykończeniowych i zamknięcia wszystkich prac budowlanych zmierzających do otwarcia hotelu. – Jest to trzeci aneks do umowy podpisanej w 2016 r. z naszym strategicznym partnerem, firmą Erbud – mówi Rafał Abramczyk, CEO hotelAG. – Wkraczamy tym samym w ostatni, najważniejszy etap budowy. Cieszymy się, że dotychczasowe prace postępują zgodnie z zaplanowanym harmonogramem i już niedługo będziemy mogli uruchomić ten wyjątkowy obiekt. Seaside Park Hotel w Kołobrzegu to 391-pokojowy projekt hotelowo-apartamentowy, położony w pierwszej linii brzegowej. Część hotelowa, obejmująca 210 pokoi, sprzedawana jest w systemie condo. Pozostałą część kompleksu tworzą apartamenty prywatne, te położone na ostatnim, szóstym piętrze – z tarasem na dachu. W części ogólnodostępnej
powstanie restauracja, kawiarnia, strefa wellness & spa z gabinetami zabiegowymi, saunami i 25-metrowym basenem sportowym, a także profesjonalne centrum fitness. Dla gości biznesowych przeznaczono część konferencyjną o łącznej powierzchni 200 mkw., na którą składają się trzy sale z możliwością łączenia. Otwarcie hotelu zaplanowane jest na drugą połowę 2019 roku. Inwestorem hotelu jest spółka Seaside Park, wchodząca w skład grupy kapitałowej budującej również hotel Four Points by Sheraton Warsaw Mokotów, którego otwarcie zaplanowane jest na przełomie 2018/2019 roku. W planach jest także budowa hotelu w Zakopanem. Zarządzanie wszystkimi projektami powierzono grupie doradczej hotelAG.
I Mistrzostwa Polski Branży Hotelarskiej za nami! Wydarzenie odbyło się w Starachowicach i było częścią Mistrzostw Polski Masters. Start i meta znajdowały się przy Hotelu Europa. Uczestnicy musieli zmierzyć się z dystansem 63 km. Nasze media – Świat Hoteli i horecanet.pl – objęły zawody patronatem medialnym. To było prawdziwe kolarskie święto w Starachowicach. Bazą zawodów był Hotel Europa Starachowice Business & Spa, a gościem specjalnym – Zenon Jaskuła, medalista igrzysk olimpijskich, trzeci kolarz Tour de France. Na podium stanęli: Seweryn Dąbrowski – I miejsce (czas 1:47:37,26) M a r c i n Dulęba – II miejsce (czas 1:47:37,49), Tomasz Chardys – III miejsce (czas 1:53:55,16). Zwycięzca jest pracownikiem restauracji Lipcowy Ogród na stanowisku kelner. Lokal jest częścią Hotelu Podlasie w Białymstoku. Aby wziąć udział w Mistrzostwach Branży Hotelarskiej, należało być zatrudnionym w firmie
związanej z sektorem, posiadać sprawny rower i kask. Obowiązywała rejestracja. Kolarskie Mistrzostwa Polski w Starachowicach i II Starachowicka Strzała są organizowane przez Poland Bike i Fundację Sport przy współpracy z Powiatem Starachowickim, Urzędem Miasta Starachowice, Gminami Pawłów i Brody, Komisją Masters i Cyklosport Polskiego Związku Kolarskiego i Hotelem Europa Starachowice Business & Spa w Starachowicach. Impreza odbywa się pod egidą Polskiego Związku Kolarskiego, a głównym organizatorem jest Poland Bike wraz z Hotelem Europa.
Legia w Holiday Inn Józefów - Najwyższa jakość usług, którą zaoferował Holiday Inn Józefów, spełnia nasze oczekiwania oraz daje nam i naszym zawodnikom gwarancję najlepszego przygotowania do meczów. Podpisanie umowy z prestiżowym partnerem hotelarskim o globalnej renomie to kolejna inicjatywa klubu, która ma podnieść poziom funkcjonowania zespołu. Niezmiernie cieszymy się, że tak silna marka jak Holiday Inn dołącza do najważniejszych partnerów Mistrza Polski - mówi Łukasz Sekuła, członek zarządu Legii Warszawa.
Należący do InterContinental Hotels Group obiekt to jedno z najnowocześniejszych centrów szkoleniowo-biznesowych w Polsce. W jego wyposażeniu znajdują się m.in. wielofunkcyjne boisko, korty tenisowe, pole golfowe z driving range oraz pokoje dla prawie 300 gości, siłownia, basen, jacuzzi, sauna i strefa spa. Na terenie znajduje się największy park linowy na Mazowszu z trasami o długości ponad 1,2 km. Wokół obiektu są liczne ścieżki biegowe i rowerowe.
R E K L A M A
Czterogwiazdkowy, podwarszawski obiekt będzie nową bazą zespołu na zgrupowania przedmeczowe.
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
5
PANORAMA
Firma HRS wchodzi na obszar Polski HRS (Hospitality & Retail Systems) realizując następny krok w strategii globalnej ekspansji, ogłasza swoje wejście na rynek Polski, poprzez akwizycję lidera w zakresie świadczenia usług serwisowych dla rynku hospitality i retail. Polska jest jednym z najszybciej rozwijających się krajów w Unii Europejskiej i 16stym najczęściej odwiedzanych krajem świata według rankingu Światowej Organizacji Turystycznej. Atrakcje turystyczne w Polsce są różnorodne, od gór na południu po piaszczyste plaże północy i noszą ślady prawie wszystkich stylów architektury. Główna oferta Polski dla turystów proponuje rodzaje aktywności takie jak narciarstwo, żeglarstwo, wędrówki górskie, wspinaczka ale również agroturystykę i zwiedzanie zabytków historycznych. – Polska posiada bardzo silny rynek hotelarski i retail’owy i wierzymy, że dzięki połączeniu naszego profesjonalnego serwisu i pełnego zakresu innowacyjnych rozwiązań IT, HRS przedstawi rozwiązania pełne zalet
dla wszystkich naszych partnerów i klientów w kraju – skomentowała Joanne Vaughan, twórca i dyrektor naczelny całej grupy HRS. Hospitality & Retail Systems (HRS) jest międzynarodową firmą i globalnym liderem świadczącym usługi IT dla sektorów hospitality i retail. Od ponad 28 lat HRS wprowadzał innowacyjne rozwiązania do zarządzania hotelami, restauracjami, sieciami handlowymi, stadionami, spa oraz klubami fitness. Serwisowa oferta HRS zawiera: analizy przedprojektowe, dostawę sprzętu i oprogramowania, strategiczne konsultacje biznesowe, rozwiązania instalacyjne i integracyjne, szkolenia i konsultacje, 24/7 serwis techniczny wraz z szerokim zakresem profesjonalnych usług.
Pałac Warlity na Warmii i Mazurach otwarty Dwukondygnacyjny, klasycystyczny Pałac w Warlitach Małych, wsi na zachód od Olsztynka, z drugiej połowy XIX wieku, zyskał nowe oblicze. Wysokiej klasy pensjonat przyjmuje gości od 7 lipca. – Po trzech latach walki z planami wybudowania kilkudziesięciu, wielkoobsadowych kurników w bezpośredniej bliskości obiektu, oraz związanymi z tym działaniami – w tym założeniu lokalnego stowarzyszenia walczącego o zachowanie środowiska, organizacji konferencji naukowych,
6
wystąpień na sejmowych komisjach turystyki i rolnictwa – udało się. Pałac Warlity, który będzie działać w zamkniętej formule wysokiej klasy niewielkiego środowiskowego pensjonatu, został otwarty – mówi Adam Antonijczuk, menadżer oraz autor koncepcji gościnnej obiektu.
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
W obiekcie aktualnie znajduje się 12 wysokiej klasy pokoi kategorii premium, natomiast do końca roku możliwość noclegowe rozszerzone będą o pływające moduły w jeziorze. W obiekcie znajduje się także sala kinowa, biblioteka, małe spa, multifunkcyjny, panoramiczny pawilon nad jeziorem, a także ogród ziołowy, suszarnie grzybów, wędzarnia wraz z profesjonalnym piecem chlebowym. Gastronomia jest ukierunkowana na nowoczesną kuchnię regionalną z założeniami filozofii i założeń slow food,
z własną manufakturą produktów regionalnych.
Warszawski Marriott z nową inwestycją Hotel zakończył wymianę infrastruktury telewizyjnej, wdrażając jeden z najnowocześniejszych systemów multimedialnych na świecie. Koszt inwestycji to 2,2 mln zł netto. Nowa inwestycja, trwająca kilka miesięcy, przewidywała postawienie nowej stacji czołowej oraz dodatkowych pięciu anten satelitarnych, zapewniających jeszcze szerszy wybór kanałów telewizyjnych polskich i międzynarodowych. Wymieniono 575 telewizorów, zastępując 32-calowe odbiorniki nowocze sny m i 55-calowymi telewizorami LED we wszystkich pokojach hotelowych, jak również w przestrzeni ogólnodostępnej. Wdrożony na telewizorach norweski system multimedialny, wybrany spośród kilku rekomendowanych przez sieć Marriott International, jest liderem
w zakresie funkcjonalności, stabilności i łatwości użytkowania. – Od blisko 30 lat nasz hotel stara się zapewniać gościom najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne. Po kilku tygodniach testów i pozytywnych komentarzach naszych gości, mamy pewność, że wybrany przez nas system jest najlepszym dostępnym na rynku rozwiązaniem. Łatwość zarządzania systemem oraz dostępny na miejscu zespół, który wspiera nasze pomysły, tylko nas w tym utwierdza – powiedział Marek Michalik, dyrektor IT hotelu Marriott Warsaw.
Więcej w temacie na naszym newsowym portalu
PANORAMA
Nowa inwestycja Q Hotel Pierwsze wizualizacje obiektu robią ogromne wrażenie, a rozplanowanie powierzchni zaskakuje funkcjonalnością. Sieć Q Hotel przedstawia szczegóły swojej najnowszej inwestycji. Głównymi atutami nowej inwestycji będzie między innymi: przestrzeń konferencyjna oraz restauracyjna o łącznej powierzchni 3,2 tys. mkw., w tym główna sala bankietowa o powierzchni 574 mkw. i 4,5 m wysokości pozwalająca na organizacje przyjęć dla blisko 600 osób z możliwością podziału na trzy części. Dodatkowo lokalizacja przy głównym węźle komunikacyjnym łączącym wschód i zachód Polski, w pobliżu Specjalnej Strefy Ekonomicznej, z bardzo dobrym połączeniem przyszłego obiektu z centrum Wrocławia oraz portem lotniczym Wrocław-Strachowice. Na ostatniej kondygnacji budynku
zaaranżowano 400 mkw. przestrzeni eventowej, uzupełnionej tarasem o powierzchni 300 mkw. stanowiącej doskonałe miejsce na organizację wyjątkowych wydarzeń biznesowych z widokiem na panoramę okolicy. Zaplanowano 209 nowoczesnych pokoi w tym osiem luksusowych apartamentów z 200 miejscami parkingowymi, 14 sal typu boardroom przeznaczonych do dyspozycji organizatorów spotkań i kongresów. Teren wokół hotelu przystosowany do realizacji imprez plenerowych na najwyższym poziomie.
Hotel Mikołajki dołączył do trójmiejskiej sieci Obiekt zlokalizowany na Ptasiej Wyspie jest już dziesiątym miejscem zarządzanym przez tego operatora. Jednocześnie staje się drugim hotelem w standardzie pięciu gwiazdek i pierwszym położonym w Krainie Tysiąca Jezior, w portfolio sieci Dobry Hotel. Ekskluzywny Hotel Mikołajki dysponuje 77 pokojami i 23 apartamentami. Wyjątkowe położenie sprawia, że odwiedzający go mogą cieszyć się zapierającymi dech w piersiach widokami niemalże z każdego miejsca. Muszą tylko wybrać, czy akurat chcą podziwiać panoramę Mikołajek, Cichą Zatokę, czy Jezioro Mikołajskie. Powstały w 2013 roku kompleks wypoczynkowo-biznesowy składa się z 2 budynków, które połączono zjawiskowym, przeszklonym tunelem – idealnie
8
wpisującym się w jego charakter i standard. Chociaż Ptasia Wyspa nie jest ogromna, to goście Hotelu Mikołajki nie mogą narzekać na brak atrakcji. Do ich dyspozycji są aż trzy punkty gastronomiczne oraz bogato wyposażona Strefa SPA & Wellness Decus Aquae. W jej ofercie znajduje się szeroka gama zabiegów odprężających i pielęgnacyjnych. Odwiedzający mogą również korzystać ze strefy basenowej oraz Świata Saun, w którym zlokalizowane są, m.in. sauna sucha i mokra,
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
sauna infra red, misy do moczenia stóp, łaźnia błotna oraz podgrzewane ławy. Goście biznesowi mogą z kolei docenić przestrzeń konferencyjną, na którą przeznaczono aż 580 mkw. Składają się na nią 3 kompleksowo wyposażone sale konferencyjne i restauracja, dzięki którym udział w wyjątkowych przedsięwzięciach ma zapewnionych blisko 600 osób. Hotel Mikołajki powiększa portfolio Dobrego Hotelu
jako trzeci obiekt w 2018 roku. W ostatnich miesiącach trójmiejski operator otworzył w Zakopanem Hotel Aquarion oraz Hotel Altus w Poznaniu. W nadchodzącym kwartale sieć pow i ę k szy się jeszcze o zlokalizowany we Wrocławiu Best Western Premier Hotel City Center i powstający na gdańskiej Wyspie Spichrzów Hotel Deo Gdańsk Old Town.
Zdrojowa otworzyła butikowy obiekt Boulevard Residence powitał pierwszych gości. To kameralny budynek oferujący gościom 11 apartamentów premium w zacisznej części miejscowości i w pobliżu unikalnie położonego na klifie Boulevard Ustronie Morskie. Otwarty w połowie lipca obiekt gwarantuje gościom możliwość luksusowego wypoczynku w nowych, kameralnych przestrzeniach, zaledwie 60 m od piaszczystej plaży. Klimatyzowane, jedno-, dwu – i trzypokojowe apartamenty, o powierzchni od 28 do 55 mkw. wykończone zostały w modnym, morskim stylu. W każdym znajdują się panoramiczne okna oraz balkon lub taras. Oprócz t e g o , wszystkie posiadają w pełni wyposażone aneksy kuchenne, a część z nich widok na Bałtyk. – Boulevard Residence to inwestycja nieoczywista. O jej wyjątkowości decyduje
kameralność, gwarantująca spokój i prywatność, a jednocześnie łatwy dostęp do centrum kurortu i plaży. Latem można zarezerwować apartament dla dwóch osób i małego dziecka już od 479 zł – informuje Magdalena Rybicka, dyrektor sprzedaży Zdrojowa Hotels, i dodaje: – W te wakacje jeszcze mamy kilka wolnych terminów. Zachęcam do rezerwacji, bo za rok może być dużo trudniej. Zdrojowa, jak na lidera condo hoteli w Polsce przystało, nie traci tempa – kolejne inwestycje są w trakcie realizacji, m.in. Forest Ski Hotel**** & Resort w Szklarskiej Porębie oraz Baltic Park Fort w Świnoujściu.
PANORAMA
Hampton by Hilton w Gdańsku otwarty Hotel mieści się w samym sercu starówki. Jego operatorem została firma VHM Hotel Management, której franczyzy na brand Hampton by Hilton udzieliła grupa Hilton Worldwide. Miejsce, ma wyjątkową historię – dawniej w budynku tym mieściło się kultowe trójmiejskie kino Neptun. Wiele z zachowanych po nim elementów znalazło się w przestrzeni hotelu. Hotel zlokalizowany jest przy Lektykarskiej 4, pomiędzy ulicami Długą, Kaletniczą i Piwną. Dysponuje 174 pokojami, lobby biznesowym wraz z dwoma salami konferencyjnymi o pow. ok. 40 mkw. każda oraz całodobową, w pełni wyposażoną siłownią. Powierzchnia czterokondygnacyjnego budynku to ponad 7,5 tys. mkw., z czego 7 tys. mkw. zajmuje część hotelowa, a ok. 600 mkw. to część handlowo-usługowa, w której znajdują się m.in. trójmiejskie delikatesy Kos, Manufaktura Nalewki oraz naleśnikarnia Pan Kejk. W nawiązaniu do historii miejsca w hotelu będzie działało wkrótce kameralne kino studyjne. Obiekt jest położony w odległości ok. 1,5 km od dworca kolejowego Gdańsk Główny oraz ok. 15 km od portu lotniczego im. Lecha Wałęsy. Niewątpliwym atutem tej lokalizacji jest sąsiedztwo najpopularniejszych zabytków, takich jak: Bazylika Mariacka (50 m), pomnik Neptuna (150 m) czy Żuraw. Historia miejsca, w którym zlokalizowany jest hotel, nierozerwalnie związana jest z kinematografią. Już od 1939 r. działało tu kino Tobis-Palast. Po zakończeniu wojny, od 1953, działalność kina została wznowiona – tym razem otrzymało ono nazwę Leningrad, a od 1993 r. funkcjonowało pod szyldem Neptun. Równolegle działały tu także kino Kameralne oraz Helikon. Grupie Capital Park od początku realizacji hotelu zależało na tym, by jak
10
najwięcej elementów – zarówno funkcjonalnych, jak i wyposażenia wnętrz, przypominało o bogatej tradycji tego miejsca. Prace przy budowie hotelu rozpoczęły się w styczniu 2016 r., a pierwsi goście przekroczyli jego progi w połowie czerwca br. Inwestorem projektu i właścicielem kompleksu ośmiu kamienic, w których zlokalizowany jest obecny hotel, jest Grupa Capital Park. Głównym wykonawcą prac była firma Erbud. Za koncepcję architektoniczną projektu odpowiadała pracownia AGK Architekci AW. Zarówno wnętrza, jak i funkcje hotelu nawiązują do kinowej tradycji miejsca. Przed rozpoczęciem prac dawne wnętrze kina zostało dokładnie udokumentowane na fotografiach, aby zachować jak najwięcej jego elementów. W obecnym hotelu ściany ozdobione są przez historyczne zdjęcia z czasów funkcjonowania kin studyjnych. Inwestorowi udało się również ocalić mozaikę autorstwa Anny Fiszer, która pierwotnie znajdowała się na elewacji hotelu od strony ul. Lektykarskiej. Po rozmowach ze społecznikami oraz konserwatorem zabytków Grupa Capital Park zachowała ją i przekazała Komitetowi Inicjatyw Lokalnych Wrzeszcz, który poszukuje dla niej nowego miejsca do ekspozycji w przestrzeni miejskiej. W holu głównym swoje
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
miejsce znalazła również charakterystyczna, metalowa, odrestaurowana brama, która prowadziła wcześniej do kina. Udało się również poddać renowacji fragment pamiątkowego sgraffito z herbem Gdańska, które zdobiło ścianę kinowego holu, a obecnie jest wyeksponowane w hotelowym lobby. Jego pozostałe części zostały odwzorowane techniką nadruku na szkle i umieszczone obok, by dopełnić całości pamiątkowego elementu. Przy wejściu od ul. Piwnej ustawiono dodatkowo szereg krzeseł, odzyskanych z dawnego kina Kameralnego. Z kolei od strony ul. Długiej na elewacji budynku
zawisł odrestaurowany, metalowy szyld dawnego kina, który przypomina o historii tego miejsca. Zostało tam również wkomponowane logo hotelu. Wszystkie prace budowlane i renowacyjne prowadzone były pod nadzorem pomorskiego konserwatora zabytków. Hotel będzie kontynuować kinematograficzną tradycję tego miejsca. W jego podziemiach powstała kameralna sala na kilkadziesiąt miejsc, w której już w trakcie tego lata zaczną odbywać się pokazy, seanse i wydarzenia nie tylko dla gości hotelowych, ale także dla mieszkańców miasta czy turystów.
Orbis wykupił nowy hotel UAB Hekon – spółka zależna Orbisu, zgodnie z wcześniejszą umową, wykupiła za kwotę 8,7 mln euro netto hotel ibis położony w samym centrum stolicy Litwy, przy ul. Rinktines 18 w Wilnie. Hotel ibis Vilnius Centre mieści się w rewitalizowanej, centralnej części Wilna skupiającej nowoczesne apartamenty i biura. Położony w pobliżu malowniczej i zabytkowej starówki, zamku Giedymina i Placu Katedralnego. To idealna opcja zakwaterowania dla osób zarówno w podróży służbowej, jak i turystycznej, zapewnia łatwy dostęp do historycznej części miasta. Hotel zaoferuje 164 klimatyzowane pokoje, parking podziemny, zaplecze konferencyjne, bar i restaurację. Hotel ibis Vilnius Centre powstał w rekordowym tempie. Firma UAB Merko statyba, która należy do Merko Ehitus Group w półtora roku zrealizowała budynek hotelowy wraz z instalacjami technicznymi zgodnie z najwyższymi standardami, zaś Orbis był odpowiedzialny za aranżację
i wyposażenie wnętrz. Jednocześnie trwa finalizacja zielonej certyfikacji BREEAM na poziomie „good”. ibis Vilnius Centre będzie pierwszym na Litwie hotelem nisko-emisyjnym, czyli zgodnym z aktualnymi trendami nowoczesnego hotelarstwa i zielonych miast. Pokoje w ibis Vilnius Centre zostały wykonane w standardzie Sweet Room. Stylistyka i design powierzchni wspólnych symbolizują charakterystyczne cechy Wilna: fototapety w salach konferencyjnych są zaprojektowane specjalnie dla tego hotelu i odzwierciedlają prężnie rozwijającą się dzielnicę, w której zlokalizowany jest hotel. Natomiast wiszące balony nawiązują do charakterystycznych dla Wilna widoków w okolicach hotelu, nad rzeką Wilią (Neris).
PANORAMA
Metropolitan Investment realizuje kolejną inwestycję Polski deweloper uruchamia sprzedaż apartamentów z najnowszego projektu realizowanego w sercu Zakopanego. Inwestycja Antalovy Apartamenty to kolejna nieruchomość w portfolio firmy. Antalovy Apartamenty Zakopane to ekskluzywna nieruchomość z segmentu aparthoteli, która powstanie przy ulicy Jagiellońskiej, w turystycznej części miasta. Wysoki standard i prestiżowa lokalizacja to główne atuty najnowszej inwestycji Metropolitan Investment, która została zaprojektowana przede wszystkim z myślą o komforcie wypoczynku gości. Projekt zakłada realizację apartamentów o powierzchniach od 25 do 58 mkw., wykończonych w wysokim standardzie. W ramach inwestycji powstanie także strefa rekreacyjna dostępna dla wszystkich mieszkańców i wyposażona w dwie sauny, jacuzzi,
sprzęt do ćwiczeń oraz miejsce do odpoczynku. Cechą wyróżniającą ten projekt jest fakt, że apartamentowiec zostanie zrealizowany w malowniczej i atrakcyjnej turystycznie lokalizacji. W okolicy inwestycji znajduje się m. in. Aqua Park Zakopane, dworzec PKP oraz Krupówki. Apartamenty, które już oddano do sprzedaży to doskonała lokata kapitału dla inwestorów oczekujących wysokich zysków. Dodatkowym atutem inwestycji jest także kompleksowa obsługa nieruchomości, którą zapewnia deweloper. Planowane zakończenie budowy inwestycji przewidziano na IV kwartał 2019 roku.
Właściciel marki LUVA HANDMADE MENU Sponsorem Strategicznym XIII Forum Profit Hotel 2018 Marka obecna na rynku od 1933 roku, znajdująca się w portfolio polskiej, rodzinnej firmy JaguarGift, prowadzonej przez Tomasza Chwiłowicza, została Sponsorem Strategicznym najważniejszego w Polsce spotkania hotelarzy – XIII Forum Profit Hotel 2018. Wydarzenie odbędzie się 12 grudnia w Marriott Warsaw Hotel. Funkcjonowanie rodzinnego biznesu rozpoczęło się trzy pokolenia wcześniej, gdy w 1933 roku 19-letni Stefan Chwiłowicz – dziadek obecnego właściciela firmy, ukończył termin u mistrza rymarskiego. Jeszcze w tym samym
roku Stefan rozpoczął samodzielną pracę. Jedynym dostępnym środkiem transportu – rowerem, odwiedzał gospodarstwa, w których dokonywał drobnych napraw uprzęży dla koni. W kolejnych latach stać go było już na to,
by zakupić niezbędne narzędzia i w budynkach gospodarczych we wsi Ostrowąż, otworzyć zakład produkujący owe uprzęże. Początkowo zatrudnionych było jedynie kilku pracowników. Technologia nie była skomplikowana, jednak wymagała rzemieślniczej precyzji. Uprzęże szyte były ręcznie w drewnianych ławkach przy pomocy szydła i dratwy, potem sprzedawane na targowiskach wiejskich gospodarzom uprawiającym rolę końmi. Fachu rymarskiego od Stefana uczył się Franciszek, a od niego jego syn Tomasz. Na przestrzeni lat, w miarę jak zmieniał się obraz wsi, a konie były zastępowane przez ciągniki, Franciszek szukając nowych rynków zbytu, rozpoczął produkcję galanterii skórzanej: portfeli, teczek, różnego rodzaju etui, które dostarczał do sklepów i hurtowni. Tak, jak w polu maszyny zastąpiły konie, tak w zakładzie pojawiły się maszyny elektryczne, zastępując ławki do ręcznego szycia uprzęży. Ważnym momentem w rozwoju firmy było opracowanie przez nią w latach 80-tych technologii produkcji skórzanego tłoka do pompek, który dzięki umowie z fabryką rowerów ROMET znalazł się w każdej polskiej pompce do roweru czy samochodu. Denominacja złotego, która nastąpiła w latach 90-tych dała polskim rzemieślnikom prezent w postaci popytu na setki tysięcy skórzanych podkówek i portfeli do monet. Śmiało można rzec, że życie firmy przez dziesiątki lat związane było z potrzebami i historią Na przestrzeni lat podmiot gospodarczy się zmieniał, lecz rodzinna tradycja i pasja do skórzanego rzemiosła pozostała niezmienna.
– Gdy rówieśnicy bawili się w piaskownicy, ja będąc dzieckiem bawiłem się skrawkami skór w warsztacie mojego ojca, doskonale pamiętam ten piękny zapach skóry, nie potrafiłbym robić nic innego – mówi Tomasz Chwiłowicz. Współcześnie prowadzona przez niego firma zajmuje się produkcją galanterii skórzanej własnej marki Persona, którą sprzedaje jako biznesowe upominki klasy premium. Firma została wielokrotnie nagrodzona jako najlepszy producent branży reklamowej, a jej produkty corocznie wyróżniane są podczas targów branżowych. Aktualnie JaguarGift obecny jest na wszystkich rynkach europejskich, wciąż poszukuje nowatorskich i oryginalnych pomysłów, patentując opracowane przez siebie wzory. Oprócz produkcji pod własna marką, firma od lat wytwarza również produkty dla innych marek. Dostrzegając potencjał branży HoReCa, od jednego ze swoich niemieckich klientów nabyła markę kart menu LUVA. Przykład ten pokazuje, jak mogą się rozwijać polskie rodzinne przedsiębiorstwa, bez kompleksów znajdując dla siebie miejsce na europejskim rynku. – Wierzymy, że nasza pasja do tworzenia pięknych i praktycznych przedmiotów ze skóry, zaowocuje produktami, które będą przez klientów podziwiane i pożądane – podsumowuje Tomasz Chwiłowicz. Więcej informacji o XIII Forum Profit Hotel 2018: WWW.PROFITHOTEL.PL Kontakt – BROG B2B Zbigniew Pąk, dyrektor sprzedaży 664 463 083, 22 290 66 11 z.pak@brogb2b.pl
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
11
PANORAMA
Rusza budowa nowego Holiday Inn Express
Forum Apartamentów Inwestycyjnych FAIN 2018
Spółka Chopin Airport Development przekazała generalnemu wykonawcy Pierwsza edycja konferencji o condo – i aparthotelach już we wrześniu – firmie Erbud plac budowy pod realizację inwestycji hotelowej Holiday Inn w Warszawie. Partnerem merytorycznym Forum jest Fortech Consulting. Express. Obiekt powstanie w bezpośrednim sąsiedztwie Portu Lotniczego Świat Hoteli objął konferencję patronatem medialnym. Rzeszów-Jasionka. Przyjęcie pierwszych gości planowane jest w drugiej Hossa na rynku nieruchomości Wśród tematów wystąpień połowie 2019 r. 120-pokojowy obiekt będzie jednym z najnowocześniejszych hoteli tej klasy w Europie. Ma służyć nie tylko pasażerom portu lotniczego, ale także klientom pobliskiej G2A Areny oraz licznym firmom
ulokowanym w sąsiedztwie podrzeszowskiego lotniska. – Niezmiernie cieszy mnie fakt, że hotel najnowszej generacji powstanie w miejscu szczególnym dla mojego regionu. W samym sercu Doliny Lotniczej, w otoczeniu portu lotniczego Rzeszów-Jasionka, Centrum Wystawienniczo-Konferencyjnego G2A Arena oraz potentatów z branży lotniczej, którym ułatwiamy funkcjonowanie wciąż rozbudowując niezbędną infrastrukturę – mówi Władysław Ortyl, Marszałek Województwa Podkarpackiego. – Nowa droga lotniskowa, w przyszłości komunikacja kolejowa – będą kolejnym impulsem dla nowych inwestycji. Ważnym elementem tego rozwoju jest baza hotelowa o najwyższym standardzie, której budowa właśnie się rozpoczyna. Tak nowoczesny
12
obiekt to dopełnienie innowacyjnego krajobrazu tego miejsca oraz całego województwa podkarpackiego. Chopin Airport Development (CAD) jest doświadczonym operatorem i inwestorem hoteli przylotniskowych. Hotel Holiday Inn Express przy rzeszowskim lotnisku będzie kolejnym obiektem w portfolio CAD, a InterContinental Hotels Group (IHG) kolejną siecią obok Marriott International, Hilton i Best Western, z którą podejmujemy współpracę – mówi Gheorghe Marian Cristescu, prezes zarządu Chopin Airport Development. – Potencjał jaki widzimy w regionie, wynikający zarówno z rozwoju rzeszowskiego lotniska, jak też bliskości strefy ekonomicznej oraz centrum kongresowego, daje nam podstawy sądzić, że nasza nowa inwestycja odniesie bardzo duży sukces. Mówił również o tym premier Mateusz Morawiecki obecny przy podpisaniu umowy franczyzowej ws. hotelu Holiday Inn Express podczas ostatniego Kongresu 590 w Rzeszowie. Premier nie ukrywał zadowolenia, że taki obiekt powstanie właśnie na Podkarpaciu, co w konsekwencji przyczyni się do wsparcia rozwoju Polski Wschodniej. Holiday Inn Express najnowszej, czwartej generacji jest marką ekonomiczną stworzoną przez sieć IHG w odpowiedzi na potrzeby ludzi wychowanych w świecie nowych technologii. Hotel będzie dysponował nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi oraz przestrzenią, która pozwoli na integrację pomiędzy gośćmi.
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
trwa w najlepsze i, jak twierdzą eksperci, nie widać oznak zbliżającej się katastrofy. Według danych GUS w 2017 roku ponad 70 proc. mieszkań na rynku pierwotnym kupionych zostało za gotówkę – co sugeruje, że spora ich pula (według różnych źródeł nawet 30 proc.) przeznaczona została na wynajem. Stopy procentowe nie zachęcają do trzymania oszczędności na lokacie, więc klienci indywidualni chętnie i bacznie przyglądają się rynkowi nieruchomości na wynajem, szczególnie tych, które zdejmują z właściciela konieczność uciążliwej bieżącej obsługi. Według szacunków REAS polski sektor PRS (Private Rented Sector) w ciągu następnej dekady może nawet się podwoić. Coraz goręcej też na polskim rynku turystycznym – tylko w pierwszym kwartale tego roku goście wykupili w hotelach ponad 10 milionów noclegów, a GUS oszacował stopień wykorzystania obiektów hotelowych w 2017 na 49 proc. Reasumując wszystkie te dane i wyniki, czas dla inwestycji apart- i condohotelowych jest co najmniej interesujący. Wydaje się jednak, że legislacja, definiowanie produktu i wyznaczenie ogólnie obowiązujących standardów na rynku apartamentów inwestycyjnych nie nadążają za rynkowym boomem. O tym, między innymi, rozmawiać będą eksperci zaproszeni do udziału w konferencji Forum Apartamentów Inwestycyjnych FAIN.
i paneli dyskusyjnych znajdą się między innymi: • odpowiedzialność i ochrona prawna uczestników procesu inwestycyjnego; • ceny, podatki i modele rozliczeń inwestycji; • efektywne modele zarządzania; • ograniczanie ryzyka finansowego i operacyjnego; • nowe tendencje oraz sezonowość rynku usług turystycznych; • projektowanie, strefowanie, wyposażanie hoteli oraz definiowanie kafeterii usług dodatkowych; • wycena jednostki oraz całej inwestycji oraz efektywne sposoby wychodzenia z inwestycji condo- lub aparthotelowej. Organizator, Nowy Adres znany z tworzenia od kilkunastu lat świetnych merytorycznie spotkań branży nieruchomości, zapowiada również wykład inauguracyjny Gościa Specjalnego, a wieczorem po pierwszym dniu konferencji – bankiet dla wszystkich uczestników. Specjalnie dla gości, ekspertów i sponsorów przygotował również specjalną strefę Business in Progress, w której z wyprzedzeniem będzie można się umówić z wybranymi uczestnikami na indywidualne spotkania. Pierwsza edycja Forum Rynku Nieruchomości FAIN odbędzie się 24 i 25 września w hotelu Radisson Blu Centrum przy ulicy Grzybowskiej w Warszawie. Szczegółowy program i informacje na temat uczestnictwa można znaleźć na: www.fain.pl.
PANORAMA
Apartamenty w Aurora Family & Spa po modernizacji Hotel zlokalizowany w sercu Międzyzdrojów, przy największych atrakcjach, jakimi są Molo i Promenada Gwiazd, stał się rozpoznawalną marką na polskim wybrzeżu i stale poprawia standard i doskonali swoją ofertę. W ostatnim czasie, w hotelu pojawiły się łączone pokoje i pokoje typu family, wymieniono materace i dekoracje lóżek, zakupiono nowe telewizory, zbudowano kręgielnię i nowe sauny oraz unowocześniono zaplecza gastronomiczne, a krótko przed sezonem letnim, do dyspozycji gości hotelu przekazano pięć kompletnie wyremontowanych i zmodernizowanych apartamentów. Wszystkie mają bezpośredni widok na morze dzięki panoramicznym oknom, a sypialna została zaprojektowana w taki sposób, że nie ma już konieczności wstawania z łóżka, aby zobaczyć morze. Tym sloganem hotel zachęca do korzystania z oferty
i promuje wyremontowane pokoje. Apartamenty zyskały nie tylko nową aranżację i wyposażenie, ale co ważne, większą powierzchnię, która obecnie wynosi ponad 40 metrów. Powiększone pokoje doskonale wpisują się w ofertę hotelu i stanowią ciekawą propozycję dla rodzin z kilkorgiem dzieci, które zdecydują się zajmować wspólny pokój. Komfort pobytu i snu całej rodzinie, zapewni rozkładana sofa w salonie oraz dwa dodatkowe, rozkładane fotele do spania w aneksie telewizyjnym.
Pokoje utrzymane są w jasnej, nowoczesnej tonacji, a meble wykonano w sposób
łączący modernistyczny wygląd z nienaganną estetyką i funkcjonalnością. Przy realizacji zadbano o każdy szczegół, starannie dobierając jakość wszystkich materiałów i elementów wyposażenia. Na podłogach zastosowano wykładziny najnowszej generacji SmartStrand, które zapewniają nie tylko estetykę, trwałość i wyjątkowy komfort, ale również znacznie podwyższoną odporność na zabrudzenia. Wszystko to sprawa, że wyróżniany w rankingach i chętnie odwiedzany przez gości hotel, zyskał kolejny atut. R E K L A M A
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
13
Przede wszystkim Fot. Karolina Jóźwiak
hotelarze 14
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
WYWIAD NUMERU
ROZMAWIAŁA KAROLINA STĘPNIAK
Gdy Ewa i Mirosław Gaczorek otwierali trzygwiazdkowy hotel z regionalną karczmą, ich syn Maciej był nastolatkiem. Przez kolejne lata biznes ewaluował, inwestowano w kolejne obiekty, a Nosalowy stawał się perełką stolicy Tatr. Dziś, po 18 latach, Maciej Gaczorek jako główny projektant wraz z Wiktorem Wróblem, prezesem zarządu planują, komercjalizują, budują i zarządzają obiektami Grupy Nosalowy Dwór. Są młodymi, ambitnymi hotelarzami, pełnymi pasji i profesjonalizmu, z klarowną koncepcją rozwoju marki. Zdobywają uznanie i szacunek gości, władz miasta, a także inwestorów, dzięki którym mogą z sukcesem tworzyć kolejne realizacje. W rozmowie z nami zdradzili m.in. w jakim kierunku kształtować się będzie strategia Grupy, dlaczego nie myślą o przystąpieniu do sieci oraz jak ważne przy podejmowaniu decyzji są analizy, partnerskie relacje i rodzinne dziedzictwo.
N
Nosalowy Dwór to firma rodzinna, założona w 2000 roku. Jaki jest Panów wkład w jej aktualne funkcjonowanie? Maciej Gaczorek: Rodzice zaczęli od otwarcia – prawie 20 lat temu – karczmy, a następnie hotelu Nosalowy Dwór*** o charakterystycznej formie zakopiańskiego dworku, u stóp góry Nosal, stąd też nazwa. Wraz z rozbudową i rozwojem firmy, konieczne było zautomatyzowanie biznesu, zbudowanie struktur oraz wprowadzenie procedur i tym zajął się Wiktor. Mimo tego, że na przestrzeni lat mocno się rozrośliśmy, cały czas jesteśmy – tak jak Pani powiedziała – firmą rodzinną, której głową nadal jest mój tata. W sprawach strategicznych to on pozostaje finalnym decydentem. My natomiast, wchodząc do spółki, przejęliśmy pewne kwestie m.in. związane z inwestycjami i zarządzaniem. Należy podkreślić, że aktualnie naszą działalnością są dwie gałęzie – hotelowa i inwestycyjna, choć cały czas podstawą są korzenie, czyli hotelarstwo. Wiktor Wróbel: Tak, to jest geneza firmy. Nasze pokolenie, z racji wieku, wnosi pewną energię, pomysły oraz umiejętności, które pozwalają nam się rozwijać w stronę większej skali i mieć inny horyzont. Maciej ze swojej strony wnosi bardzo dużą wiedzę i organizację projektowo-budowlaną, planistyczną, prawną jeżeli chodzi o kwestię pozwoleń na budowę, inwestycje, itd. Odpowiedzialny jest także za nadzór nad budową i wykonawstwem. Ja zajmuję się obszarem proceduralno-organizacyjnym i też prawnym, ze względu na swoje wykształcenie i dotychczasową praktykę zawodową. Chcemy jednak zawsze podkreślać, że przede wszystkim jesteśmy hotelarzami. MG: Choć obaj jesteśmy spoza branży. Co prawda wychowałem się na hotelowym biznesie rodziców, ale zanim się w niego na dobre zaangażowałem, rozkręciłem z powodzeniem własny. Wraz z żoną prowadzę biuro architektoniczne. Na swoim koncie mamy wiele projektów hotelowych zrealizowanych nie tylko w Polsce, ale także poza, np. na Ukrainie. Tak też zdobyliśmy niezbędne doświadczenie inwestycyjne.
WW: Ja większą część swojego dotychczasowego, dorosłego życia spędziłem w Anglii. Tam ukończyłem studia prawnicze oraz później studia podyplomowe na kierunku „Prawo gospodarcze i handlowe”, zrobiłem aplikację i pracowałem kolejno w dwóch londyńskich kancelariach. Doradzałem klientom w zakresie chociażby transakcji na rynku nieruchomości, czy ich finansowania. Te doświadczenia również przydają się obecnie w zarządzaniu firmą. Są to umiejętności, które można przenieść na grunt chociażby rozwoju inwestycji, sprawdzania umów itd. Do tego dochodzi moja wrodzona – często przesadna! – skrupulatność (śmiech).
Wszystko zatem zaczęło się od niedużego trzygwiazdkowego hotelu i karczmy. Później, na przestrzeni kilku lat powstawały kolejne obiekty, w wyższych standardach. Czy według Panów opinii i doświadczeń, korzystniej jest wybudować od razu duży kompleks, czy sukcesywnie rozwijać swoją ofertę, jak to było w przypadku Nosalowego? Jakie są wady i zalety obu rozwiązań? MG: Nie ulega wątpliwości, że dużo ekonomicznej jest budować kompleks od podstaw i to pod każdym względem: kosztów budowy czy centralizacji funkcji. Natomiast w przypadku Nosalowego Dworu w grę wchodziły uwarunkowania, które nie pozwalały na takie rozwiązanie, m.in. fakt, że działki były sukcesywnie skupowane, stopniowo ewoluowała też wizja rozwoju biznesu. Dlatego siłą rzeczy nasz kompleks nie był realizowany za jednym zamachem, ale był rozbudowywany. WW: W naszym przypadku, tak jak Maciej powiedział, rzeczywiście wszystko rozłożone było w czasie, ewolucja biznesu i poszczególne stadia rozwoju przedsiębiorstwa. Oczywiście z minusami, które wymienił, zgadzam się. Jest jednak jeden kluczowy plus takiego rozwiązania, a mianowicie to, że można dostosować się do rynku. Tak jak w pewnym momencie Zakopane było stricte miejscowością pobytową i to odzwierciedla budynek Grand Nosalowy Dwór czy Rezydencja I, tak kilka lat temu zobaczyliśmy potencjał, jaki można wypracować tworząc czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
15
WYWIAD NUMERU
w mieście centrum kongresowe z prawdziwego zdarzenia, na poziomie ogólnopolskim. Odkryliśmy wtedy, że dobudowując kolejną część kompleksu z zapleczem dodatkowym, noclegowym oraz gastronomiczno-eventowo-konferencyjnym, można tak naprawdę stworzyć popyt na Zakopane jako destynacji konferencyjnej. Być może, gdyby ten kompleks powstał jednorazowo 10 lat temu, jeszcze tej potrzeby byśmy nie widzieli, bądź miasto nie byłoby jeszcze na tym etapie ewolucji jako destynacja.
Otwarcie w 2016 roku centrum konferencyjnego, które jest największe na Podhalu, okazało się strzałem w dziesiątkę. Czy w obrębie istniejących już budynków, w najbliższym czasie prowadzone będą kolejne inwestycje, modernizacje, rozbudowy, celem powiększenia lub udoskonalenia oferty? WW: Zasadniczo nie, choć wiadomo, że hotele należy cały czas doinwestowywać, w obrębie wymiany elementów wyposażenia, bieżącego utrzymania, aktualizacji funkcji czy designu. Planujemy to robić, odświeżając pewne strefy hotelu, m.in. jeszcze w tym roku przeprowadzimy renowację jednej z recepcji oraz spa.
Przede wszystkim patrzymy długofalowo na stabilność marki, na to, żeby zbudować sieć ogólnopolską i to jest nasz nadrzędny cel. Maciej Gaczorek Jeżeli chodzi o grubsze zagadnienia funkcjonalne, to nie, ponieważ ten kompleks jest już skrojony tak, jak należy. Zaplecze konferencyjne wewnątrz obiektu to ogromna sala konferencyjna, o której Pani wspomniała, o powierzchni 1,2 tys. mkw., a także druga 400-metrowa. Zaplecze ekskluzywnych sal konferencyjnych (tzw. board-roomów) o pow. 600 mkw. oraz tereny zielone, wiaty grillowe, scena na świeżym powietrzu. Także strefa konferencyjna w najbliższym czasie na pewno nie ulegnie zmianie. Natomiast to, co na pewno nastąpi i można to nazwać doinwestowaniem, to zmiana, która dokona się w III-IV kwartale tego roku. Planujemy bowiem otworzyć własne spa. Od paru lat współpracowaliśmy z Kliniką La Perla, natomiast wspólnie doszliśmy do wniosku, że nasze wizje biznesu, po tylu latach, się rozchodzą. Idziemy zatem w stronę stworzenia własnej tego rodzaju przestrzeni, która będzie, siłą rzeczy, bardziej integralną częścią naszych usług hotelowych. Zaplecze będzie wykorzystywać najwyższej jakości sprzęt, jego atutem będzie również naprawdę dobre wyszkolenie personelu. Wyróżnikiem tego spa będzie jakość oraz dopieszczenie gościa. Ta inwestycja będzie
16
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
już taką kropką nad „i” w kompleksie Nosalowy Dwór Resort & SPA.
Czy nowe spa będzie zajmować dotychczasowe pomieszczenia, czy może będzie jakaś rozbudowa i zmiany pod kątem projektowym? WW: Będzie przemodelowanie, odświeżenie, zmiana designu i komunikacji z częścią basenową. Aktualnie pracujemy nad ciekawym brandingiem marki. Spa będzie też poszerzone o jeden gabinet, który w tej chwili nie jest użytkowany. Aktualnie to spa jest spore, a więc będziemy skupiać się bardziej na zmianach jakościowo-funkcjonalnych niż samej rozbudowie. Chcemy, aby na okres bożonarodzeniowy i noworoczny, spa już rozwinęło skrzydła i aby było oficjalnie naszym nowym produktem.
To porozmawiajmy zatem o prowadzonej obecnie nowej inwestycji – Nosalowy Park, Luxury Hotel & SPA. Na jakim jest etapie? Dlaczego zdecydowali się Państwo, także w tym przypadku, realizować obiekt w systemie condo? MG: Otwarcie planowane jest na koniec przyszłego roku, na Święta Bożego Narodzenia. Aktualnie wszystko idzie zgodnie z planem. Mamy doświadczenie w prowadzeniu realizacji budowlanych, harmonogramów. Nigdy, i to jest chyba ewenement, w przypadku naszych inwestycji nie mieliśmy dnia opóźnienia, jeżeli chodzi o oddanie budynku do użytkowania. To pokazuje, że jesteśmy profesjonalistami również w obszarze zarządzania samą budową. WW: Jeżeli chodzi o system condo, to jest to jeden ze sposobów naszego rozwoju, bo wiadomo, że prowadzimy też takie inwestycje, przy których zakładamy, że nie będą w ogóle w tym systemie i część z naszych obecnych hoteli nie jest tak prowadzona. Mamy już prawie 250 inwestorów. Biorąc pod wagę, że do tej pory mieliśmy tylko trzy hotele w systemie condo, to jest to spora liczba, szczególnie, że część z nich się powtarza. Inwestorzy ci nabyli apartamenty w jednej inwestycji i od razu chcieli kupić w drugiej oraz trzeciej. Absolutnie nie sprowadzamy tego tylko do modelu finansowania, ponieważ patrzymy na to, jak na pozyskiwanie partnerów do naszych projektów. Osoby, które oczywiście kupują, dostają w zamian lokal bardzo wysokiej jakości, doskonale zaprojektowany, a jednocześnie oczywiście czerpią z tego korzyści finansowe. Jest to atrakcyjna oferta dla naszych inwestorów, przynosząca im konkretne przychody. Są to ludzie, którzy potem generują z tego także „miękkie” korzyści, bo mogą przyjechać na pobyty, są traktowani jako goście VIP, mają zniżki na wszystkie nasze oferty. Mamy także akcję inwestorską, która polega na tym, że jeśli dzięki któremuś z inwestorów odbędzie się u nas konferencja, jest za to wynagradzany. Jest to wspólność interesów, współtworzenie projektu hotelowego i ci ludzie patrzą też na to w długoterminowym horyzoncie czasowym. Co prawda umowy najmu są na tak długi czas określony, na ile pozwala polskie prawo, czyli maksymalnie na 10 lat, ale wszyscy patrzymy na to jeszcze bardziej długoterminowo. Nasi Inwestorzy w zdecydowanej większości nie chcą się potem do tych lokali wprowadzać. Chcą po upływie 10 lat kontynuować z nami współpracę i inwestować dalej. Są to de facto nasi potencjalni partnerzy w następnych inwestycjach hotelowych. Zawsze podkreślamy, że to nie jest jedynie sposób finansowania, a takie stwierdzenia pojawią się na rynku, które moim zdaniem sprowadzają inwestorów do roli instrumentalnej. My
WYWIAD NUMERU
podchodzimy do tego tak, że budujemy zaplecze kontaktów, które jest czymś więcej niż źródłem finansowania. Mamy indywidualne podejście do klienta, zarówno na etapie inwestycyjnym, jak i prowadzenia hotelu. MG: Tutaj też możemy wrócić do tego, co na początku powiedzieliśmy, czyli, że jesteśmy przede wszystkim hotelarzami i podkreślić, że nie wszystkie hotele, które prowadzimy lub planujemy otworzyć są w systemie condo. Przede wszystkim patrzymy długofalowo na stabilność marki, na to, żeby zbudować sieć ogólnopolską i to jest nasz nadrzędny cel. Chcielibyśmy być kojarzeni ze stabilnością, jakością i perspektywami dłuższymi niż tylko te 10 lat, na które jest podpisywana umowa. Na pewno, jeżeli któraś z kolejnych inwestycji będzie komercjalizowana w tym systemie, to nasi Inwestorzy dowiedzą się o tym w pierwszej kolejności. Nasza ostatnia inwestycja (czyli Nosalowy Park Luxury Hotel & SPA) została sprzedana praktycznie w całości w gronie naszych dotychczasowych Inwestorów, bez konieczności promocji i działań marketingowych. Jesteśmy więc im to winni. Mają prawo pierwszeństwa zakupu.
Czy mogą Panowie coś zdradzić na temat kolejnych inwestycji? Czy w planach jest także rozwój Grupy poza Zakopanem? MG: Aktualnie w naszym portfolio posiadamy cztery obiekty, ale to dopiero początek rozwoju sieci, którą planujemy stworzyć. Budujemy piąty, a szósty już jest na zaawansowanym etapie. Prowadzimy daleko posunięte rozmowy dotyczące innych lokalizacji, także poza Zakopanem. WW: Uchylając jeszcze szerzej rąbka tajemnicy, można powiedzieć tak, że w przygotowaniu zaawansowanym są jeszcze dwie inwestycje na terenie Podhala. Jedna z nich będzie swego rodzaju zwieńczeniem projektu w tym terenie. Natomiast należy mocno podkreślić, że nie chcemy być kojarzeni tylko z Zakopanem, dlatego, że plany oraz struktura przedsiębiorstwa, którą już teraz mamy, daje nam podstawę do rozwoju także poza jego terenem. Myślimy już kategoriami, które można zastosować na gruncie zarówno miejskich, jak i konferencyjnych, czy pobytowych w innych miejscach w Polsce. W tę stronę chcemy rozwijać sieć. MG: No i markę Nosalowy. Dzisiaj, oprócz sieciowych hoteli, jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce. Dlatego
Fot. Karolina Jóźwiak
Wiktor Wróbel i Maciej Gaczorek wraz z Karoliną Stępniak
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
17
WYWIAD NUMERU
chcemy dalej budować ją, korzystając tym samym z siły nazwy i jakości, która się z nią kojarzy. WW: Prowadzimy rozmowy, ale dopiero kiedy są sfinalizowane, komunikujemy o nich. Rynek nie sprzyja ekspansji. Teraz jest hossa, co przekłada się m.in. na wyższe koszty nowych obiektów. Ceny nieruchomości na wybranych rynkach zaczynają być rekordowe. W niektórych lokalizacjach są już nawet wyższe niż przed ostatnim kryzysem. Chcąc się rozwijać, trzeba po prostu rozsądnie kupić nieruchomość, żeby można było wypracować na niej wartość dodaną. Teraz kondycja rynku i etap tej cykliczności nie jest oczywisty pod kątem nabycia nieruchomości w dobrej cenie.
Pozostając w temacie, ostatnio zauważalne jest nadzwyczajne zainteresowanie nowych graczy segmentem condohoteli. Czy następuje już eliminacja podmiotów, które nie spełniły obietnic? Czy Panowie dostrzegacie ten kierunek? MG: Parę porażek już było i to na przestrzeni kilku ostatnich lat. Myślę, że tych niepowodzeń przybędzie, choć to jeszcze nie jest ten okres, ponieważ aktualnie jesteśmy cały czas w hossie. Myślę, że taki moment przyjedzie w ciągu trzech lat i to będzie okres, który zweryfikuje rynek pod kątem inwestycyjnym i hotelarskim. Bardzo ważna jest kwestia stabilności operatora, realności warunków finansowych. Przede wszystkim, jeżeli ktoś
18
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
patrzy długofalowo, to musi brać pod uwagę różne czynniki, również zagrożenia, i nasza oferta tym właśnie się charakteryzuje. To jest jedna kwestia, druga to lokalizacja. Obronią się tylko najlepsze miejsca. To jest już sprawdzone. Poprzednie kryzysy pokazały, że tylko dobre lokalizację przetrwały. Trzecim takim czynnikiem jest sprawdzona marka. My stosunkowo późno weszliśmy w system condo, choć w biznesie hotelarskim jesteśmy od 18 lat. Mamy więc doświadczenie na tym polu. Przeszliśmy i górki, i dołki, ale utrzymujemy się i cały czas jesteśmy stabilni. Nie planujemy, żeby miało się coś w najbliższych latach w tej kwestii zmienić (śmiech). WW: Kluczowe jest, aby zawsze wyjść od tego, co jest najważniejsze, czyli od analizy rentowności. Condo de facto w swej idei jest bardzo proste. Wszystko opiera się na rentowności przedsiębiorstwa, w którego skład wchodzą sprzedawane inwestorom pokoje. My praktykujemy ten najbardziej przejrzysty i bezpieczny model, czyli sprzedaż osobnych, wydzielonych lokali. Wszystko sprowadza się do przedsiębiorstwa, do hotelu, który ma funkcjonować w obrębie tego budynku, w oparciu o te lokale. Dobry model biznesowy i odpowiednio skrojony hotel to kluczowe elementy. Przymierzając się do tych kilku najbardziej dla nas perspektywicznych i ciekawych nieruchomości, o których obecnie myślimy, na początku przeprowadzamy analizę funkcjonalno-przychodową obiektu, który ma tam powstać.
WYWIAD NUMERU
Jeśli case biznesowy jest dobry, przejrzysty, następnym krokiem jest odpowiedź na pytanie „czy” i „jak” sprzedamy obiekt naszym inwestorom. MG: Ważne jest przede wszystkim „czy”. Bo tak jak mówię, nie każdy hotel nadaje się na condo. W pierwszej kolejności jest analiza potencjału przychodowego, natomiast w drugiej pytanie, czy to jest pod system condo. Wówczas następuje analiza komercjalizacji obiektu. Od tego zawsze wychodzimy i dzięki temu, rzeczywiście jest to szacowane w realistyczny sposób. W naszych obiektach można zaobserwować duży współczynnik, w stosunku do powierzchni pokoi, powierzchni towarzyszących, czyli basen, spa, korytarze, sale konferencyjne, itd. Co prawda na etapie inwestycyjnym obniża rentowność obiektu, ale na etapie prowadzenia hotelu jest jej gwarantem i tego, że będzie on rzeczywiście funkcjonował. Myślę, że można spokojnie powiedzieć, że właśnie to charakteryzuje nasze obiekty. WW: Nie chcę tutaj odnosić się do jakiś konkretnych przykładów, ale na rynku widuje się inwestycje czy strategie, gdzie punktem wyjścia właściciela lub dewelopera jest to, ile może skomercjalizować, ile może sprzedać na starcie. Ich założenia wyglądają tak: budują z inwestorami obiekt w systemie condo, wyciągają maksymalną ilość pieniędzy i zakładają, że potem jakoś to będzie. To zdecydowanie nie jest nasze podejście. Nawet niedawno mieliśmy rozmowę z potencjalnymi partnerami i wywiązała się dyskusja odnośnie stosunku powierzchni sprzedawanej do powierzchni towarzyszącej. Tu musi być równowaga. Naszym podejściem nigdy nie była i nie będzie bezrefleksyjna maksymalizacja przychodu z komercjalizacji, bo to jest krótkowzroczne. Obiekty w ten sposób skonstruowane jako pierwsze ucierpią w chwili kryzysu, ponieważ będą miały tylko jeden atut – pokoje i jakieś tam szczątkowe zaplecze towarzyszące. To są też nierzadko obiekty, które do tego w ogóle nie mają kategoryzacji. W perspektywie następnych kilku lat rynek faktycznie zweryfikuje, czy to są hotele, czy to są obiekty je udające. My robimy „prawdziwe” hotele. MG: Dla nas ważne jest podkreślanie, że nasze inwestycje mają pozytywny wydźwięk dla społeczności lokalnej, bo wiążą się z zatrudnieniem i podatkami do miasta. Staramy się cały czas podkreślać, że w pierwszej kolejności jesteśmy hotelarzami z wieloletnią tradycją, a nie deweloperami.
Właściciele obiektów niezależnych, po pewnym czasie ich funkcjonowania, zastanawiają się nad współpracą ze znaną marką – polską lub międzynarodową. Często są przekonywani o słuszności takiego kroku i zachęcani wieloma korzyściami. Czy Grupa kiedykolwiek myślała nad takim rozwiązaniem? Czy otrzymywaliście propozycje od sieci? MG: Tak, mieliśmy taką propozycję. Jednak my sami świetnie znamy rynek hoteli typowo turystycznych w Zakopanem i tak naprawdę na tym rynku nie potrzebujemy pomocy. Nie widzimy specjalnych zysków wynikających z tego, że bylibyśmy członkiem jakiejś sieci międzynarodowej. Wręcz przeciwnie… Polska jest specyficznym rynkiem, a my sami mamy na tyle duże doświadczenie, że dobrze się orientujemy i go znamy. To jest jedna kwestia, natomiast druga jest taka, że każda poważna sieć hotelowa wiąże się z wyższymi nakładami inwestycyjnymi i to
znacznie wyższymi, które są związane z wymaganiami sieciowymi. WW: Czasami nie są one konieczne, bo jest to wymóg standaryzacji obiektów, a nie na przykład przepisów. Często nawet są to rzeczy, których goście nie potrzebują. MG: Wynika to ze specyfiki danego miasta czy regionu. Pewne rozwiązania funkcjonalne i techniczne, które stosujemy w hotelu w Zakopanem, są inne niż w Krakowie czy Warszawie. Dlatego nie widzimy sensu zastosowania w hotelu w Zakopanem danych rozwiązań wynikających z sieciowych wymagań. Szczególnie gdy nie mają żadnego wpływu na komfort gości, a wręcz przeciwnie.
Naszym podejściem nigdy nie była i nie będzie bezrefleksyjna maksymalizacja przychodu z komercjalizacji, bo to jest krótkowzroczne. Obiekty w ten sposób skonstruowane jako pierwsze ucierpią w chwili kryzysu Wiktor Wróbel WW: Od strony operacyjnej podpisuję się pod tym, co Maciej powiedział. Oczywiście są pewne lokalizacje, gdzie sieć jest absolutnie słusznym wyborem. Tylko, że na poziomie operacyjnym, tak jak na poziomie inwestycyjnym, jest to dodatkowy koszt. Przedstawiciel każdej sieci czy marki odbije piłeczkę, że każdy koszt przekłada się na wyższy przychód z działalności operacyjnej, czy większą rentowność. Oczywiście, że są lokalizacje, gdzie się przekłada, ale nie zawsze i nie wszędzie. Trzeba się zastanowić czy ta comiesięczna faktura, którą otrzyma się od sieci lub marki zostanie przynajmniej zrównoważona wyższymi przychodami, dostępem do rynków zagranicznych, programami lojalnościowymi, know how, procedurami, które ta sieć wdroży, ogólną wizją, która przyciągnie większą liczbę gości do hotelu. Przystąpienie do sieci nie jest panaceum na wszystkie problemy i myślę, że wielu hotelarzy właśnie nad tym się zastanawia. Zawsze jest to pytanie: Co by było, gdyby...? Na pewno niektórzy podejmują słuszną decyzję i są zadowoleni, ale nie jest tak, że zawsze sieć równa się wyższy przychód i wyższa rentowność. MG: Powtórzę to, że w naszym wypadku jest wręcz na odwrót. To my dostajemy zapytania, czy chcielibyśmy firmować naszą marką inne hotele. Inwestorzy, którzy nie są w biznesie hotelarskim, widzą trudność w prowadzeniu obiektu i każdy zderza się z tym, że ma problem. I takie osoby przeważanie wtedy rozważają opcję sieci, czy franczyz, ale też często z nami rozmawiają. To co z naszej strony jest przewagą, to że mamy bardziej indywidualne podejście i nie stawiamy takich wymagań, czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
19
WYWIAD NUMERU
jak duże sieci. Jeżeli się z kimś dogadujemy, to na rynku polskim służymy bardziej adekwatną niż sieci poradą, bo mamy podejście lokalne. Każdy przypadek dla danej lokalizacji analizujemy indywidualnie. Warunki to też jest kwestia rozmowy, nie mamy sztywnych ram.
A czy może pojawiła się już propozycja zakupu całej Grupy? MG: Nigdy nie chcieliśmy jej sprzedać, ale mieliśmy takie propozycje. Niektóre były bardzo konkretne i wysokie, ale mimo wszystko nie zdecydowaliśmy się. To świadczy o naszym zdeterminowaniu. WW: Poza tym przewidujemy dalszy potencjał wzrostu biznesu hotelowego (w tym, w systemie condo) oczywiście w odpowiednich lokalizacjach. Mając wiedzę i doświadczenie w tak wielu aspektach, od inwestycyjnych po operacyjne, mamy poczucie, że nasz biznes można dalej z powodzeniem rozwijać i przeć do przodu. Oczywiście w sposób zrównoważony. MG: Mieliśmy też propozycje od dużych instytucji finansowych. To świadczy o tym, że pozytywnie oceniają nasze wyniki, strategię i infrastrukturę.
Ubiegły rok był uznany za rekordowy. Jak podało STR: obłożenie wzrosło o prawie 4 proc., średnia cena za pokój o 8 proc., a RevPar o ponad 12 proc. Z rozmów z hotelarzami wynika, że w tym nie jest już tak dobrze. Jak możecie Panowie podsumować te pierwsze półrocze 2018? Jakie są rokowania co do sezonu i końcówki roku? WW: Rzeczywiście w naszym przypadku ubiegły rok był również wyjątkowy, ale przewidujemy, że także w tym powinno nam się udać utrzymać bardzo dobry poziom rentowności. Nawet w Zakopanem – mimo bardzo mocnych dwóch sezonów, zimowego i letniego – widać specyfikę sezonowości. Tradycyjnie
Dla nas ważne jest podkreślanie, że nasze inwestycje mają pozytywny wydźwięk dla społeczności lokalnej (...). Staramy się cały czas podkreślać, że w pierwszej kolejności jesteśmy hotelarzami z wieloletnią tradycją, a nie deweloperami.
20
gorsze. Do tego dochodzi nienajlepsza pogoda na Podhalu. Niemniej, kolejne miesiące nadrabiają, przewyższając już konkretnie wyniki z zeszłego roku. Więc jeżeli chodzi o to, czy uda nam się powtórzyć lub nawet przewyższyć wynik z zeszłego roku, to jesteśmy dobrej myśli. Jeżeli chodzi o rynek hotelarski, w tym w Zakopanem, to w bieżącym roku kryzysu nie odnotujemy. Natomiast o tym, że kryzys się zbliża mówi się już od dłuższego czasu. Ja nie snułbym kasandrycznych wizji, że przyjdzie już, od razu i to będzie kompletne załamanie, ale musi nadejść, bo wynika to po prostu z cykliczności rynku. My jesteśmy przygotowani, oczywiście na tyle, na ile można się przygotować, chociażby z racji sposobu prowadzenia tego przedsiębiorstwa, dyscypliny kosztowej, polityki sprzedażowej, wielosegmentowości gości, do których kierujemy ofertę. Dlatego też pod kątem przyszłych inwestycji tak starannie wybieramy dalsze kierunki rozwoju. Nie skaczemy na głęboką wodę z żadnym projektem. Czujemy, że nie jest tak, iż rynek właśnie się rozkręca i mamy przed sobą parę lat prosperity, tylko właśnie w perspektywie trzech-czterech lat, czyli prawdopodobnie w okresie oddania kolejnej naszej inwestycji, ten kryzys może przyjść. Dlatego wybieramy coś, co nie tylko będzie się „spinać” w okresie hossy, ale też nie zachwieje planem biznesowym w czasie kryzysu. Żeby nagle z rentownej, inwestycja nie zmieniła się w kompletną klapę, do której trzeba będzie dokładać. MG: Gwarantem jest infrastruktura. Ważne, aby hotel miał możliwości przystosowania do różnych typów gości. WW: Czy organizowanie wydarzeń około hotelowych. Nasz kompleks funkcjonuje nie tylko jako obiekt hotelowy czy konferencyjny, ale także na potrzeby kongresów, wydarzeń lokalnych, czasami charytatywnie. To wszystko tworzy miejsce przyjazne i otwarte dla wszystkich, nie tylko dla samych gości. W skali całości biznesu, taka wizja pozwala jak najszerzej rozciągnąć segment gościa docelowego, czy to pod kątem usług hotelowych, gastronomicznych, wydarzeń. Tak, żeby w tym obiekcie cały czas się działo i żeby można było uodpornić biznes na ewentualne wahnięcia, w tym czy innym segmencie gości. MG: Czasami się widuje inwestycje hotelowe, które bardzo mocno stawiają na dość wąski produkt, gdzie głównym magnesem, żeby przyjechać do danego miejsca, jest sam hotel i jego infrastruktura. Taka propozycja nie obroni się w czasach kryzysu. Jest to o wiele bardziej ryzykowne niż budowa obiektu w lokalizacji, w której dla hotelu, ale i dla miejsca, przyjeżdżają ludzie. Zakopane na pewno jest taką destynacją.
Maciej Gaczorek
Jeżeli chodzi o samego gościa, czy widzą Panowie jakieś zmiany w zachowaniu i wyborze oferty? Badania KPMG pokazują, że bardzo dynamicznie rośnie liczba dobrze zarabiających Polaków – w tym roku ma wynieść ponad 1,1 mln. Czy prawdą jest, że częściej i chętniej wybieramy luksusowe hotele na wypoczynek?
najlepszym okresem pozostaje okres styczeń – luty, czyli ferie. I tutaj chociażby rok do roku przychody czy rentowność zależą od ułożenia terminów specjalnych, bliskości ferii mazowieckich (które tradycyjnie przyciągają najbogatszego gościa) do święta Bożego Narodzenia czy Trzech Króli. W tym roku to ułożenie było mniej korzystne, niż w zeszłym i ta rentowność narastająco z tego powodu jest mniejsza, czyli wyniki są na razie troszeczkę
WW: Na pewno większe jest wyczulenie gości na RODO (śmiech). Natomiast z perspektywy Zakopanego widzimy, że przyjeżdża bogatszy gość i wiąże się to nie tylko z rozwijającą się infrastrukturą naszego obiektu, ale też innymi hotelami, którym bardzo kibicujemy. Wysoki poziom usług zwiększa atrakcyjność całego regionu. Mam tu na myśli chociażby Hotel Aries. Również zaplecze gastronomiczne wygląda coraz lepiej. Niektóre
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
WYWIAD NUMERU
z restauracji aspirują już naprawdę do najlepszych, warszawskich wzorców. Do tego dochodzi również oferta wysokiej jakości sklepów i butików. Myślę tu chociażby o pasażu handlowym Fashion Street Krupówki 29, stworzonym przez Rodzinę Bachleda-Curuś, który oferuje szeroką gamę bardzo ekskluzywnych marek odzieżowych. To wszystko stwarza z Zakopanego miejsce, do którego chętnie przyjeżdżają ludzie zamożni. Choć my oczywiście chcemy wykreować destynację przyjazną dla każdego, niezależnie od grubości portfela. Na naszym przykładzie obserwujemy sezonowość i różnice w zasobności portfeli. Wiemy, że turysta wakacyjny jest mniej majętny, dlatego w tym okresie przygotowujemy ofertę skrojoną na jego miarę. Przykładem niech będzie sierpień, kiedy organizujemy różne imprezy dla tego segmentu, w tym roku np. koncert Sławomira. W zimie taki koncert nie cieszyłby się popularnością. W lecie jest więcej gości, którzy lubią tego rodzaju wydarzenia, grille, biesiady. To oczywiście jest ogromne uproszczenie i generalizacja, ale pokazuje różnice. Każdy gość zostawia u nas pieniądze, traktujemy go z najwyższym standardem. Każdy jest równie ważny i cenny, nie tylko biznesowo, ale także z perspektywy zapewnienia mu możliwie najlepszego wypoczynku.
Wspomniał Pan, że Zakopane oferuje coraz lepszą jakość usług. A czy któreś z inwestycji w obszarze infrastruktury zakończone w 2017 roku znacząco wpłynęły na kondycje rynku w regionie? Które są przez Panów oczekiwane i mogą mieć kluczowe znaczenie? MG: Trzeba podkreślić, że Zakopane jest gminą, która ma 27 tys. mieszkańców. To jest bardzo mało w skali Polski, choć
rozpoznawalność ma na poziomie miast wojewódzkich. Ze względu na swoją wielkość, pomimo liczby turystów, którzy tu przejeżdżają, nie dysponuje wysokim budżetem. Władze miasta muszą więc w mądry sposób wykorzystywać pieniądze, które mają. Jeżeli chodzi o samo Zakopane to mamy do czynienia z kilkoma kluczowymi kwestiami. Pierwsza to dojazd. Aktualnie prowadzona jest inwestycja, w ramach której powstaje dwupasmówka i tunel do Nowego Targu. Druga to dworzec kolejowy. Miasto właśnie rozpoczyna jego modernizację, a w dalszej perspektywie mówi się o Pendolino, które będzie dojeżdżało do Zakopanego. To są te czynniki, które będą działały na plus. Jednocześnie wprowadzając większą liczbę turystów do Zakopanego, miasto inwestuje w infrastrukturę transportu publicznego, za co należy się duża pochwała. Młodzi ludzie, którzy w Urzędzie Miasta się tym zajmują, pasjonaci tych zagadnień, rzeczywiście mają zupełnie inne podejście do transportu publicznego: ekologicznego, rowerowego, elektrycznego itd. Myślę, że w przeciągu kilku lat Zakopane zmieni się pod tym kątem zdecydowanie na korzyść. Natomiast obecnie trwa także bardzo duża inwestycja na całą Rowień Krupową i to będzie miejsce przystosowane do organizacji imprez plenerowych, masowych, a także sportów. Będzie trasa biegowa, rowerowa. Jest też kilka inwestycji, które są perspektywiczne, ale miasto czeka na finasowanie. Jeśli chodzi o partnerstwo, to nie mamy na co narzekać, bo miasto bardzo dużo oferuje. Jak na taką liczbę mieszkańców można powiedzieć, że oferta jest bogata. Inną kwestią, jest to, co po prostu naturalnie jest w Zakopanem dostępne, czyli czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
21
WYWIAD NUMERU
góry typu alpejskiego, których, jak wiadomo, żadne inne miasto w Polsce nie ma. WW: Zakopane straciło PR-owo w ostatnich latach z powodu ograniczonej infrastruktury narciarskiej, mimo, że cały czas ona jest, a chociażby Kasprowy pozostaje górą bez porównania w skali Polski. Natomiast mówiło się trochę o tych stokach, które przestały w Zakopanem funkcjonować, aczkolwiek to, co Maciej powiedział, mamy teraz bardzo fajną dynamikę, zarówno w Starostwie, jak i w Urzędzie Miasta. Bardzo konstruktywny dialog po stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego, różnych aktywistów, którzy robią tutaj bardzo dużo dobrej roboty. MG: Takiego splotu to chyba tutaj jeszcze nie było. Myślę, że jest to też kwestia młodego pokolenia. Są to osoby, które inaczej patrzą na pewne zagadnienia, z którymi się konstruktywnie rozmawia i w zupełnie innym wymiarze się współpracuje. Patrzy się na globalną wizję Zakopanego, czystego, ekologicznego, z naciskiem na różne sporty, narciarstwo w zimie, sporty rowerowe. Jest całe spektrum dyscyplin, które wpisują się w obecne trendy i w ogólny trend turystyki. Teraz kładzie się nacisk na zdrowy tryb życia, na aktywne spędzanie czasu z rodziną. To ma przełożenie na to, co dzieje się w mieście i na profil turysty. I to jest dobry kierunek. WW: W perspektywie czasu przewidujemy, że jeśli chodzi o infrastrukturę narciarską, to uda się podjąć pewne kroki, w szczególności myślimy o sąsiadującej z Nosalowym Dworem górze Nosal. Splot tych czynników, o których wspominaliśmy, konstruktywny dialog na trudny temat, jakim zawsze jest kwestia ochrony środowiska, dialog na szczeblu władz, jak i Parku Narodowego, mieszkańców i widoczna zmiana mentalności, Wizualizacja Nosalowy Park, Luxury Hotel & SPA
spowoduje, że ta infrastruktura narciarska na przestrzeni kilku lat będzie się znowu rozwijać. Tak, jak rozwija się wokół Zakopanego i mamy nadzieję, że nasze miasto znowu wróci do posiadania swojego, bardzo konkretnego potencjału narciarskiego.
Każdy gość zostawia u nas pieniądze, traktujemy go z najwyższym standardem. Każdy jest równie ważny i cenny, nie tylko biznesowo, ale także z perspektywy zapewnienia mu możliwie najlepszego wypoczynku. Wiktor Wróbel MG: Tutaj jeszcze jedna kwestia się nasuwa. Jeżeli mówimy o obszarze, można powiedzieć, że to jest taki obszar metropolitalny Zakopanego. Jeżeli myślimy o Krynicy, to o konkurencji, ale jeżeli o Białce Tatrzańskiej, to bardziej o partnerze, ponieważ to jest jeden region. Osoby, które u nas mieszkają jeżdżą na narty
WYWIAD NUMERU
do Białki i odwrotnie. Ci którzy przebywają w Białce przyjeżdżają do nas na Krupówki, czy na Kasprowy. Nasz region jest odbierany jako całość. Oczywiście na to też miała wpływ poprawa dróg, bo w tej chwili jest bardzo dobrze skomunikowany dojazd pomiędzy Zakopanem a otaczającymi go miejscowościami. MG: Patrzymy zatem regionalnie. Oczywiście, jeżeli mówimy o takich miejscowościach, jak Szczyrk, czy Karpacz to na pewno to już jest konkurencja i musimy patrzeć, jak oni sobie radzą z pewnymi sprawami, przejmować pewne wzorce. Zakopane, które jest ośrodkiem miejskim, świetnie uzupełnia się z sąsiadującymi ośrodkami wiejskimi, urokliwymi, jak Białka czy Bukowina. Nawet można powiedzieć, że w tym obszarze znajduje się jeszcze Nowy Targ, bo jest to kwestia nowego typu, tutaj nie mówimy o turystyce, ale Nowy Targ dysponuje lotniskiem, buduje się większe galerie handlowe, niż w Zakopanem, co stanowi uzupełnienie oferty usługowo-handlowej. Może nawet nie z punktu widzenia turystyki, ale mieszkańca. Została też uruchomiona nowa trasa kolei Nowy Targ-Zakopane, co ze względu na bardzo drogie nieruchomości w Zakopanem, jest dobrym rozwiązaniem dla mieszkańców, czy pracowników. W Nowym Targu z racji lotniska można również zatankować helikopter, więc wszystkie maszyny, które u nas lądują, tam tankują. To jest też przykład całej tej synergii regionalnej. Wiem też, że miedzy samorządami tych miast są prowadzone rozmowy partnerskie.
specyfiki lokalnej gospodarki, gdzie każdy zajmuje swoją niszę. Nie można mówić o konkurencji między nami a pensjonatami. To jest spektrum, które odzwierciedla wachlarz ludzi, którzy tu przyjeżdżają i społeczeństwa polskiego. Dla każdego jest coś dobrego (śmiech). To jest też dość mocno zakorzenione w naszej mentalności. Taka ciekawostka: jak się pójdzie do Muzeum Tatrzańskiego i popatrzy na chałupę góralską z początku XX wieku, to ma ona dwie izby. Jedna z nich służyła do wynajmu. Ludzie od zawsze z tego żyli. Czasami prowadzą pensjonaty i kwatery od pokoleń. Poza tym jest jeszcze druga kwestia, bo jeżeli mówimy o kwaterach, to trzeba też powiedzieć o straganach różnego typu. Z jednej strony można krytykować, bo wizualnie są to rzeczy, które nam się nie podobają, ale z drugiej takie jest zapotrzebowanie. Nigdy nie można robić kroków rewolucyjnych, wszystko powinno się odbywać przez ewolucję. Jeżeli mamy zmieniać coś w tym kierunku, to powinna to być jakaś wspólna wizja, strategia i stopniowe, konsekwentne realizowanie, dążenie do tego, żeby pewne aspekty zmienić. I tak to powinno funkcjonować.
Panie Macieju, Panie Wiktorze, zaszczytem i wielką przyjemnością było dla mnie spotkanie z Panami w stolicy Tatr. Serdecznie dziękuję za pasję, profesjonalizm, bardzo ciekawą rozmowę i zaproszenie do Nosalowego Dworu. Do zobaczenia 12 grudnia na XIII Forum Profit Hotel 2018!
A jak Grupa radzi sobie z wyzwaniami rynku lokalnego – takimi jak słynna podhalańska szara strefa i dość duże nasycenie rynku obiektami hotelowymi? WW: Szara strefa ogólnie w Polsce istnieje i jest ogromnym problemem. To zdecydowanie negatywne zjawisko. Natomiast nie jest to problem tylko Zakopanego. Władze miast są świadome tego zagrożenia, ale pewne narzędzia nie leżą w ich kompetencji. Niektóre kroki powinny podejmować władze centralne. Problem jest wielopłaszczyznowy, wynika ze skomplikowania przepisów, z braku narzędzi do ich wyegzekwowania, procedur administracyjnych, które są bardzo długie. Szara strefa na hotelarzy wpływa w pewnych segmentach, szczególnie jeżeli mówimy tutaj o pensjonatach, bo kwatery na wynajem pojawiają się w dosyć dobrej jakości. To, że są w stanie zaoferować tańszą usługę, ponieważ funkcjonują w szarej strefie, wpływa na niższy segment rynku. My tego nie odczuwamy. Za to problemy, które widzimy, są problemami wszystkich hotelarzy. Jest to np. presja na cenę usługi hotelowej. To, że goście są coraz bardziej świadomi swojej pozycji, co wpływa na przesadną roszczeniowość i to, że są oni coraz bardziej chętni do renegocjacji ceny. Do tego problemy pracownicze, które w Zakopanem nie są tak drastyczne, jak chociażby w Trójmieście, ale też się pojawiają. Niemniej, negatywny wpływ tych czynników odczują przede wszystkim podmioty, które zarządzane są „chałupniczo” i półprofesjonalnie – my się do takich nie zaliczamy. MG: Jeżeli mówimy o specyfice Zakopanego, to hotelarstwo, czy może ogólnie zakwaterowanie, jest podstawą gospodarki lokalnej. Mieszkańcy po prostu z tego żyją. W Zakopanem nie ma przemysłu, biznesu, biurowców, rolnictwa, tutaj zarabia się stricte na turystyce. Naturalną kwestią jest to, że mamy cały przekrój, czyli od tanich kwater, poprzez dwu-, trzygwiazdkowe pensjonaty, do hoteli cztero- i pięciogwiazdkowych. Trzeba patrzeć bardziej na pełną ofertę całości miasta, która wynika właśnie ze
MAGIEL ŚWIATA HOTELI Maciej Gaczorek:
Wiktor Wróbel:
U partnerów najbardziej cenię sobie…
U partnerów najbardziej cenię sobie…
wzajemne zaufanie.
profesjonalizm i przewidywalność.
Mój ulubiony obiekt to… Modrzewie Park Hotel.
Mój ulubiony obiekt to… Hotel „W” Barcelona.
W hotelu najważniejsze są dla mnie… dobre jedzenie, szybkie Wi-Fi, dobry masaż klasyczny w spa.
Najbardziej w swojej pracy lubię… tworzyć koncepcje architektonicznofunkcjolano-biznesowe hoteli, a następnie je realizować.
W hotelu najważniejsze są dla mnie… odpowiednie dostosowanie oferty do oczekiwań gościa.
Najbardziej w swojej pracy lubię… wszelkie spotkania koordynacyjne z naszym zespołem (kadrę mamy naprawdę wspaniałą!).
Autorytetem dla mnie jest…
Autorytetem dla mnie jest…
mój Tata i Norman Foster.
mój Tata.
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
23
Kobieca strona Hotel Szafir powstał w głowie Anny Pestilenz – kobiety pełnej pasji, z marzeń dziecka o wakacjach, luksusu bycia razem, miłości do ludzi i morza.
Anna Pestilenz właścicielka Hotelu Szafir
Hotelu Szafir
Nasze oferty są efektem pracy różnych działów, które dopiero po połączeniu dają spektakularny sukces. Każda z ofert łączy w sobie dział recepcji, gastronomii i SPA. Moim celem jest wypromowanie ich poprzez różnorodne działania marketingowe. Jednym z nich są profesjonalne sesje zdjęciowe w wykonaniu fotograf Lidii Skuzy, która jak nikt potrafi pokazać Hotel Szafir w miękkiej, kobiecej linii. Filarami mojego Hotelu są niezwykłe kobiety, które z pasją tworzą ze mną Hotel Szafir.
Kobiece filary Hotelu Szafir
Aleksandra kierownik recepcji
M
ój zespół oparty jest na ludziach, dla których największą inspiracją do działania jest spełnianie marzeń Gości oraz realizowanie ich potrzeb. Muszą to być jednak profesjonaliści. Kobiety na stanowiskach menadżerskich to wyjątkowe osoby, które połączyła misja Hotelu Szafir ,,Dawać Gościom więcej niż oczekują i robić to z radością”, oraz jedna uczelnia – Wyższa Szkoła Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku. Po prawie pięciu latach działania Hotelu Szafir widzę, że idę w dobrym kierunku. Statystyki pokazują, że nasze działania zdobywają coraz większe uznanie wśród Gości. Potwierdza to rozpoznawalność marki Hotelu Szafir oraz widoczny wzrost lojalności Gości.
24
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
ŚWIAT HOTELI PREZENTACJE
Praca z ludźmi i dla ludzi to coś, co zawsze chciałam robić, a praca w hotelu daje mi tę możliwość w 100 proc. Dokładnie tym się kieruję tworząc pakiety pobytowe. Angażuję pracowników hotelu z różnych działów, żeby wspólnie stworzyć idealną ofertę. Oczywiście trzeba pamiętać o tym, że każda oferta ma przynosić dochody. W mojej głowie są dwie skrajności: umysł ścisły – liczby, kalkulacje, statystyki oraz dusza artysty – zamiłowanie do estetyki, natury i piękna. W tworzeniu pakietów łączenie tych rzeczy sprawdza się znakomicie. Najpierw rodzi się pomysł i ogólny zarys oferty potem zabieramy się do realizacji wspólnie ze wszystkimi działami. W Hotelu Szafir przywiązujemy szczególną uwagę do zaangażowania całego personelu począwszy od dyrekcji, recepcji, pracowników SPA poprzez kucharzy, kelnerów na pokojowych kończąc. To nasza wspólna praca. Przykładowo w pakiecie Romantycznym Gold nawet kolor talerzy ma znaczenie. To luksusowe zabiegi SPA oparte na bałtyckim złocie oraz ekskluzywnych olejach z drobinkami złota. To połączenie doznań SPA z ucztą gastronomiczną, gdzie nawet deser i koktajle serwowane są ze złotym pyłem. To tylko namiastka tego, co czeka na Gości w ramach pakietu Romantycznego Gold w Hotelu Szafir.
pakietu. Tworząc ofertę inspiruję się bieżącymi trendami, ale przede wszystkim analizuję potrzeby Gości podążając w kierunku spełniania ich marzeń. Usługi SPA są źródłem często nowych doświadczeń i dodatkowej satysfakcji, dlatego nieodłącznym elementem jakości i kreowania wyjątkowych chwil, jest czynnik ludzki. To zespół starannie dobranych terapeutów SPA i kosmetologów – pasjonatów swojej pracy, jest również, a może i przede wszystkim kluczem do sukcesu. W codziennej pracy starają się sprostać oczekiwaniom Gości, a każdy miły gest, czy słowo po zabiegu jest szczególnym docenieniem ich codziennej pracy z pasji.
Alicja kierownik gastronomii
Joanna menadżer SPA
Dbając o Gości staram się wraz z moim zespołem, aby czuli się oni komfortowo i w pełni mogli dać się ponieść bogactwu smaków i aromatów restauracji Lazurowej. Moim mottem przewodnim, którym się kieruję jest gościnność, to nie tylko wystrój sali, świece, kwiaty, muzyka. To tworzenie wspomnień i dobrych wrażeń. Często są to także długie rozmowy z Gośćmi, słuchanie ich, a potem tworzenie oferty, która sprawi uśmiech na ich twarzy. Wszystko to, o czym piszę nie byłoby możliwe, gdyby nie Tworząc pakiety SPA staram się opowiedzieć historię. To barwna opowieść o krainie niezapomnianych doznań, pełnej aromatów, relaksacyjnej muzyce i blasku świec. Zabiegi ujęte w ofertach mają być swoistą ucztą dla zmysłów, dodającą siły witalnej. Gość dokonując rezerwacji oczekuje wielowymiarowych emocji. Moim celem jest przewidzieć, sprostać, a co więcej, zaskoczyć czymś ponadto, co pozostanie w pamięci na długi czas. Na wybór oferty ma wpływ wiele aspektów: nazwa pakietu, która jest w pewnym sensie drogowskazem, wizualna forma przedstawienia oferty, finalnie – połączenie różnorodnych usług, które są ściśle powiązane z ideą danego
ścisła współpraca z szefem kuchni i jego zespołem. Każdy pakiet musi być spójny, na jego całość pracuje cały ho tel. Wszystko musi współgrać, nazwa, wystrój, dobór kosme tyków, dań i napojów, a nawet kolor zaproszeń. Hotel Szafir zdecydowanie jest hotelem z kobiecą duszą, tworzony przez kobiety i dla kobiet. To do nich skierowane są oferty, to one w większości decydują do jakiego hotelu wy biorą się z partnerem, znajomymi czy rodziną. Serdecznie zapraszam do Hotelu Szafir Anna Pestilenz czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
25
PULS HOTELI
&
SUN ROZWÓJ ROZMAWIAŁA KAROLINA STĘPNIAK
Sun & Snow jest największym w Polsce operatorem zarządzającym wynajmem apartamentów w miejscowościach wypoczynkowych oraz miastach. Spółka wprowadziła również na rynek nową jakość pod marką Sun & Snow Resorts, realizując apartamenty skierowane zarówno do klientów indywidualnych, jak i inwestorów. Za sprzedaż i marketing apartamentów inwestycyjnych odpowiada Wojciech Konferowicz, a sprzedaż i marketing wynajmu apartamentów Michał Kolankiewicz. W rozmowie z nami opowiedzieli o planach rozwoju spółki oraz związanymi z tym działaniami.
W
W tym roku spółka obchodzi 10-lecie powstania. Jaką, po tym czasie, posiada pozycję na rynku? MK: Jesteśmy liderem na rynku wynajmu apartamentów. Z bazą już blisko 1,7 tys. apartamentów w 30 najbardziej popularnych turystycznie miejscowościach. Sun & Snow jest największą tego typu firmą w Polsce.
Jakie są plany rozwoju na kolejne lata? MK: Plany rozwoju są dalekosiężne, począwszy od systematycznego zwiększania wolumenu apartamentów w najlepszych lokalizacjach w Polsce, a kończąc na budowie licznych inwestycji deweloperskich pod marką Sun & Snow Resorts np. w Białce Tatrzańskiej, Kołobrzegu, Szklarskiej Porębie, Jastrzębiej Górze i już wkrótce w Karwicy na Mazurach, Ustroniu Morskim oraz wielu innych najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach. Dodatkowo otwarcie w czerwcu tego roku pierwszego biura w Niemczech w Bansin jest początkowym krokiem intensyfikacji działań sprzedażowo-marketingowych na rynkach zagranicznych.
26
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
SNOW STRATEGIA
Jaki jest aktualnie główny cel spółki Sun & Snow? MK: Ugruntowanie pozycji lidera na rynku polskim, realizacja nowych inwestycji deweloperskich oraz szerokie zaistnienie na rynkach zagranicznych, przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiego poziomu obsługi bieżących klientów.
W jaki sposób spółka będzie w przyszłości umacniać swoją pozycję na rynku wynajmu apartamentów oraz hotelowym? MK: Poprzez stałe zwiększanie w portfolio liczby apartamentów pozyskanych z rynku i sukcesywne wprowadzanie do sieci realizowanych przez spółkę apartamentów w ramach resortów. Chcemy wykorzystać możliwości jakie daje nasza działalność. Klienci, którzy wynajmują i wypoczywają w zarządzanych przez nas apartamentach mogą przekonać się o jakości świadczonych przez Sun & Snow usług i w przyszłości zadecydować np. o zakupie lokalu pod kątem inwestycyjnym. Po zakupie mogą przekazać lokal naszej firmie w zarządzanie i zarabiać na jego wynajmie. Mamy liczną grupę stałych klientów, którzy zaczynali od wynajmu apartamentu, a teraz są właścicielami jednego lub kilku, w różnych lokalizacjach.
Na jakim etapie są realizacje kompleksów hotelowych, o których wspomniał Michał? WK: Budowa Sun & Snow Residence – Jastrzębia Góra jest już zakończona. Całoroczny obiekt wypoczynkowy położony jest przy ulicy Kuracyjnej, zaledwie 9 minut pieszo od plaży. Obejmuje dwa budynki apartamentowe i oferuje 60 lokali o zróżnicowanym metrażu od 33 mkw. aż do 134 mkw. Każdy budynek składa się z dwóch pięter. Apartamenty zlokalizowane na ostatniej kondygnacji posiadają antresole oraz tarasy z widokiem na morze. Lokale na parterze mają dostęp do ogródków oraz zielonego patio. Teren jest ogrodzony, co podnosi komfort i bezpieczeństwo wypoczynku gości. Na terenie znajdować się będzie także basen z rozsuwanym szklanym dachem, dla dzieci przygotowano również plac zabaw.
PULS HOTELI
Inwestycja w Kołobrzegu zmierza już ku końcowi i planujemy ją zrealizować do końca bieżącego roku. Zaprojektowaliśmy dwa budynki apartamentowe ze strefę relaksu z basenem i ekskluzywną przestrzeń gastronomiczną z wyjątkowym tarasem widokowym. Aparthotel w Białce Tatrzańskiej przekazywać będziemy w drugim kwartale 2019. Inwestycja składa się z kilku willi podhalańskich z apartamentami jedno-, dwu i trzypokojowymi oraz budynku aparthotelowego z apartamentami jedno- i dwupokojowymi. Na terenie inwestycji znajdują się: restauracja, bar, kawiarnia, pokoje zabaw dla dzieci i młodzieży, sale konferencyjno-bankietowe, sauna, pokój masażu, narciarnie, stanowisko na ognisko i grilla oraz siłownia napowietrzna.
Zapowiadane są także inwestycje hotelowe w Ustroniu i na Mazurach. Kiedy rozpoczną się prace? Jaką infrastrukturę zaoferują i kiedy zostaną otwarte? WK: Jesteśmy w trakcie uzyskiwania pozwoleń na budowę oraz wyboru generalnych wykonawców. Myślimy, że w ciągu najbliższych miesięcy wszystko będzie jasne i będziemy mogli już
i połączeniu wysokiej jakości z jak najkorzystniejszą ceną. Łączymy unikalną wiedzę zarówno od strony potencjalnych najemców – turystów, ich oczekiwań wobec wynajmowanych apartamentów wypoczynkowych, z tym co jest istotne dla kupujących – przyszłych właścicieli apartamentów, czyli cena, lokalizacja i stopa zwrotu. Prowadzimy także działania promocyjne w biurach lokalnych, których posiadamy 20 na terenie Polski i jedno w Niemczech. Materiały promocyjne są dystrybuowane także w wynajmowanych przez nas apartamentach, czyli w blisko 1,7 tys. lokalach.
Czy w obszarze działań marketingowych w najbliższym czasie pojawi się coś nowego? MK: Tak, aktualnie pracujemy nad nowym systemem lojalnościowym oraz wprowadzaniem kolejnych produktów jak np. Voucher Wypoczynkowy Sun & Snow. Jest to produkt, który pozwoli nam wyróżnić się na rynku oraz dotrzeć do wielu potencjalnych gości. Vouchery skierowane są do klientów korporacyjnych, jako dodatkowy benefit oraz indywidualnych, którzy będą mogli sprezentować bliskiej osobie pobyt w dowolnym
Sun & Snow Resorts Białka Tatrzańska
oferować te nowe inwestycje. Widzimy, jak wzrastają oczekiwania wypoczywających, dlatego też planujemy wiele atrakcji na terenie inwestycji np. baseny, boiska i tarasy wielofunkcyjne, siłownie napowietrzne, pokoje klubowe, biblioteki, czytelnie, pokoje zabaw dla dzieci, kawiarnie, restauracje i inne.
W jaki sposób prowadzone są działania marketingowo-sprzedażowe mające na celu wyróżnić spółkę na tle konkurencji, a także podkreślające jej profesjonalizm i klarowną strukturę prawną? WK: Skupiamy się na promocji w internecie – na podkreślaniu naszej wiedzy jako operatora zarządzającego wynajmem
apartamencie Sun & Snow. Voucher może mieć dowolny kod wartościowy i zapewnia dostęp do wszystkich usług Sun & Snow.
Z jakich narzędzi najczęściej Panowie korzystacie? MK: W obecnych czasach to głównie internet, czyli wszelkie możliwe działania marketingowe dostępne w sieci. Staramy się także być blisko ludzi i rozmawiać z nimi o tym, jakie są ich oczekiwania wobec apartamentów wypoczynkowych, dlatego uczestniczymy w różnego rodzajach targach i innych eventach.
Serdecznie dziękuję za rozmowę. czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
27
RÓŻANY nie daje o sobie zapomnieć Położony 100 metrów od plaży i gdyńskiego bulwaru na Kamiennej Górze Hotel Różany Gaj, podobnie jak w roku 2015 taki i w ubiegłym został doceniony przez Jury Profit Hotel Awards w kategorii „Hotel 3 gwiazdki”.
W
hotelu znajduje się 39 klimatyzowanych pokoi, z czego większość posiada widok na morze i balkon. Obiekt oferuje również salę bankietową, w której mogą odbywać się rożnego rodzaju uroczystości oraz salę konferencyjną na spotkania biznesowe. Na IV piętrze zlokalizowano taras widokowy i bar, gdzie można wypić kawę lub drinka i podziwiać z góry Bałtyk. Bogaty bufet śniadaniowy czeka na gości już od rana. Kucharze wypiekają chleb na własnym zakwasie, sami wędzą wędliny oraz ryby i dbają o to, aby goście czuli satysfakcję z jedzenia. Dla najmłodszych i ich rodziców przy restauracji stworzono pokój zabaw z mnóstwem atrakcji. Na zewnątrz jest także
28
ogród z placem zabaw. W strefie relaksu znajduje się basen rekreacyjny, sauna mokra i sucha oraz jacuzzi. Hotel posiada również parking naziemny z 35 miejscami. Różany Gaj został wybudowany w 1929 roku i był jednym z symboli przedwojennego luksusu letniskowej Gdyni. Podczas wojny został zdewastowany, a w 1990 roku znowu zaczął przyjmować gości jako Hotel Antracyt. Po latach funkcjonowania powstał pomysł aby gruntownie odrestaurować budynek, pozostawiając tylko jego bryłę, a wnętrza od podstaw zaaranżować zgodnie z najnowszymi trendami, zachowując nadmorski charakter, tak idealnie wkomponowujący się w sąsiadującą zabudowę. Miało to być
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
miejsce wyjątkowe na mapie dzisiejszej Gdyni i całego trójmiasta. Architekt wybrał jasne odcienie beżu, ciepły brąz oraz czystą biel, które stworzyć miały nowoczesny,
a zarazem elegancki design. Operatorem hotelu jest firma Dobry Hotel Mięczkowski, która od lat z powodzeniem zarządza obiektami na terenie całej Polski.
TOBACO po raz kolejny na podium
W edycji 2016 naszego konkursu Profit Hotel Awards łódzki Hotel Tobaco został zwycięzcą w kategorii „Hotel 3 gwiazdki”. W ubiegłym roku również pokonał konkurentów w tej kategorii, zdobywając tytuł ex aequo z Hotelem Różany Gaj.
H
otel Tobaco to butikowy obiekt w centrum Łodzi. Hotel powstał w dawnej fabryce wełny, która po wojnie stała się siedzibą Wytwórni Papierosów. Tobaco to połączenie surowości industrialnej architektury z energetyzującymi, designerskimi wnętrzami
oraz nowoczesnymi rozwiązania architektonicznymi. Zabytkowy charakter czyni nas obowiązkowym punktem na turystycznej mapie Łodzi. Tobaco to 115 pokoi i 184 miejsca noclegowe. Świetne wyniki wpłynęły na decyzję o rozbudowie centrum konferencyjnego, które obecnie składa się z siedmiu nowoczesnych sal. Daje to łącznie prawie 400 mkw. powierzchni. Tobaco został m.in. nagrodzony w konkursie World Travel Awards na najlepszy hotel butikowy w Polsce w roku 2015 i otrzymał kolejną nominację na lata 20162017. Hotel na stałe wpisał się w rynek konferencyjny, także dzięki swojej smacznej kuchni regionalnej, inspirowanej Łodzią Czterech Kultur. Wielokrotnie nagradzana restauracja u Kretschmera od dwóch lat pojawia się wśród rekomendacji kulinarnego przewodnika Gault&Millau. Goście cenią industrialne wnętrza restauracji z przytulnymi salkami VIP na mniejsze spotkania biznesowe oraz możliwość bezpośredniego kontaktu z Szefem Kuchni, który na życzenie grup opowiada o przygotowanych daniach. czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
29
KRO
Adam Antonijczuk właściciel Hostea Consulting
K PR
Hotel jest nieodzownym elementem wielu planów podróży. Jednak są czynniki, które sprawiają, że ten JEDEN wybija się na tle innych. W zasadzie można by powiedzieć, że są to: autentyczne doświadczenie poparte wysokim standardem obsługi, szeroka współpraca na rynku lokalnym i szereg działań w internecie, które przekonają gościa, aby samemu docenił jakość i poznał ofertę… ale czy to rzeczywiście wystarczy?
ZED
MARKETING I PROMOCJA
30
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
MARKETING I PROMOCJA
Z
pierwszym, czyli standardem bywa różnie. Wpływają na to ciągłe problemy z oddanymi pracownikami i podtrzymaniem ich motywacji, trudności w przekonywaniu właściciela do nowych inwestycji lub koniecznych zmian, czy braki w dopływie świeżych i indywidualnych dla danego obiektu pomysłów na marketing. Odnośnie tego ostatniego, to wcale nie muszą być to szerokie i kosztowne działania. Wystarczy zbudować UPG, czyli Unikalne Punkty Gościnności, które „podziękują” i wynagrodzą wyczekiwanemu gościowi trud wybrania danego hotelu. Mogą to być np. nietypowa przekąska do pokoju, indywidualny list od dyrektora, dodatkowa poduszka z gryką i lawendą (albo inna z pillow menu), możliwość samodzielnego wykrojenia kawałka rzemieślniczego mydła i używanie go podczas pobytu, zaproszenie na mały poczęstunek lub koncert, którego nie było w rezerwacji, lekcja rzeźbienia w mydle lub malowania farbami wodnymi (doskonała oferta na odstresowanie zapracowanych menedżerów, uczestniczyłem w tym na próbę w The Lodge at Woodloch w gronie maklerów z giełdy nowojorskiej), rozmowa z szefem kuchni o ziołach w ogrodzie przy hotelu, itd. Sky i wyobraźnia is the limit… I co najważniejsze, zdecydowana większość takich pomysłów nie spowoduje dziury budżetowej, a w przypadku niepowodzenia (takie też trzeba zakładać) prawdopodobnie nie będziemy zmuszeni do tobołka i kartonu na rzeczy.
kulturalnymi. Zapraszać gości do udziału w organizowanych w mieście wydarzeń, oferować rabaty na bilety itd. W zamian oczekiwać zamieszczenia na www informacji zachęcającej do skorzystania z usług obiektu. Taka współpraca często odbywa się na zasadach barterowych, a zyskać można ambasadorów hotelu pracujących
w lokalnych instytucjach. Szczególnie ważne jest zapewnienie spójności i autentyczności materiałów publikowanych na wielu płaszczyznach. Hotelowa opowieść powinna wyglądać tak samo niezależnie, z którego kierunku pochodzi. Większy problem jest z drugą marketingową nogą. Wymaga
strategii, która dostrzega potrzebę silnej obecności w internecie. Nie wystarczy już być na stronach poświęconych turystyce. Goście będą także badać twoją witrynę, sprawdzać, co inni o Tobie mówili, i szukać tego, co mówisz o sobie. Będą grzebać, drążyć, pytać, wchodzić wirtualnie z jaskrawym światłem do pokoi szukając umownych R E K L A M A
Partner lokalnie Warto wdrożyć hotel w tkankę lokalnej społeczności. Rozwinąć partnerstwo z lokalnymi instytucjami, restauracjami, muzeami i ośrodkami czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
31
MARKETING I PROMOCJA
plam, aby być pewnym, że dokonany przez nich wybór się opłaci. Bez profesjonalnych partnerów w tym zakresie się nie da. No chyba, że jesteśmy Małgorzatą z Galery 69 (sorry Gosia, wiesz, że podziwiam twój upór i niekonwencjonalne działania). Ale w większości się nie da, a worek z profesjonalnymi osobami z DOŚWIADCZENIEM (sam zapał i kurs marketingu online niestety nie wystarczy) nie jest bez dna. W zasadzie wszyscy poruszają się w obrębie tych samych działań i narzędzi oraz tych samych partnerów… Dlatego wybór długofalowego partnera do działań i budowania online marketingu jest KRYTYCZNY. Chwilowy kryzys, problem, którego rozwiązanie wyzwala emocje, niezgodność charakteru i pozamiatane. Budujemy od nowa lub z wielkim opóźnieniem. Dlatego też powinniśmy mieć w hotelu osobę, która strategicznie będzie odpowiadała za współpracę w wybranymi osobami czy firmami w zakresie marketingu online. Powinna także posiadać przynajmniej generalną wiedzę o narzędziach i dostępnych rozwiązaniach w tym zakresie. Poniżej niektóre z tych działań, z konieczności redakcyjnej oczywiście opisane w skrótowy sposób: Content Marketing – jako podejście do zdalnego rozwiązywania problemów i pytań potencjalnych gości. Centrum działań jest oczywiście własna strona www. To jeden z najlepszych i najskuteczniejszych sposobów na zwiększenie rezerwacji. Pierwszym krokiem w tej praktyce jest znalezienie wszystkich różnych pytań lub problemów, które mają twoi docelowi odbiorcy, i stworzenie szczegółowej zawartości rozwiązującej te problemy. Pomoże to budować zaufanie do twojego hotelu lub marki i zwiększy szanse na przekształcenie ich w gości. Najlepiej takie treści opakować w bloki tematyczne które potem łatwo można rozwijać i uzupełniać. Blog hotelowy jako miejsce dywersyfikacji treści i tematów.
32
Szczególnie dla małych lub niezależnych hotelarzy jest luksusem, który jeszcze bardziej przyciągnie gości. Ale blogowanie może być trudne, jeśli nie wiesz, co powiedzieć i o czym pisać. Virtual Toury, drony i inne nietypowe materiały video – jedną z największych barier, na którą napotykają goście przy wyborze hotelu, jest wiedza o tym jak będzie wyglądał ich pokój. Zapewniając wirtualną wycieczkę, dajesz im wyobrażenie, czego powinni się spodziewać. Jeszcze cztery lata temu kontraktowałem drona z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, o cenie nie wspominając. A teraz? Przyjechał Bartek, wyciągnął walizeczkę, podpiął smartfona, wleciał na 120 m, popstrykał i zanim się obejrzałem, miałem na dysku pierwsze filmy i zdjęcia do wyboru. Jeżeli decydujesz się na pokazanie hotelu i okolicy kręcąc materiały dronem, postaraj się zrobić to w różnych porach roku. Podnoszenie rankingu Trip Advisor i ocen gości – w przypadku hoteli bardzo niewiele stron internetowych ma większe znaczenie niż marketing na TripAdvisor. Jeśli istnieje jedno miejsce do reprezentowania siebie w nieskazitelny sposób, jest to ta platforma. A tymczasem prawie 40 proc. hoteli NIE WYPEŁNIŁO poprawnie nawet swojego podstawowego profilu. Dbanie o zdjęcia, video, uaktualnianie treści jest podstawą, ale ważniejsze jest zbudowanie strategii na otrzymywanie nowych i prawdziwych opinii o hotelu i usługach. Proszenie gości o wystawianie pozytywnej opinii działa krótkotrwale i prędzej czy później obróci się przeciwko hotelarzowi. Pamiętaj o odpowiadaniu na każdą negatywną opinię i przynajmniej na niektóre pozytywne aby zapewnić ciągłość i świeżość treści. Specjalne oferty dla tzw. niszy przychodowych – zjazdy rodzinne i przyjaciele. Twórz specjalne oferty dla grup prywatnych adekwatne do swoich możliwości. Dołącz specjalne menu
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
z pakietami drinków oraz niewielką zniżką na noclegi. Spotkania poza siedzibą. Dotrzyj do lokalnych firm dzięki specjalnej ofercie na popołudniowe i całodniowe spotkania. Pocztówki adresowane do asystentów poszczególnych działów w danej firmie przynoszą znacznie lepszy wynik niż reklamy na Facebooku w tym zakresie. Intymne przyjęcia zaręczynowe i wesela. Bardzo popularne stają się wesela dla najbliższych przyjaciół i krewnych liczących nawet 25-40 gości. Spróbuj stworzyć specjalną ofertę dla tej grupy, zanim zrobią to wszyscy dookoła. Agile marketing (marketing chwili) – główną zasadą tego działania jest: ,,Nie oglądaj biernie wiadomości. Reaguj na nie, staraj się wykorzystać do swoich celów”. Marketing w tym kanale nie jest drogi, a zasięg obejmuje głównie media społecznościowe. Można np. stworzyć w systemie rezerwacji specjalnie ustawione kody stawek i szablony marketingowe dla takich działań. Zbuduj strategię hotelu kon kurowania z ofertami Airbnb – 2,1 mln ofert w 34 tys. miejsc na świecie. Ten portal zbudował nową kategorię gościnności dla setek tysięcy podróżujących gości. NOWYCH gości. Wymagających innego podejścia do pobytu. Chce stać się częścią lokalnej
społeczności i kultury. Nowych doznań i autentyczności. Jednak podejście do tematu gościa Airbnb jest szerokie i wymaga oddzielnego artykułu… Nie graj ceną – zaskakująco niewielu podróżnych wybiera miejsca docelowe, agentów lub hotele w oparciu o koszty. Reklamowanie obiektu jako najtańszego miejsca noclegowego to świetny sposób na przyciągnięcie gości, ale kiepski sposób generowania prawdziwych dochodów. Zamiast rywalizować o cenę, rywalizuj o wartość. Nie bądź najtańszym hotelem ekonomicznym, ale najlepszym w twoim regionie. Większość podróżnych jest skłonna zapłacić premię, jeśli hotel daje wartość wykraczającą poza to, co oferują konkurenci. Jeżeli do tych skrótowo opisanych z konieczności zagadnień dodasz jeszcze: siłę generacji Selfie, bezpośrednią komunikację z gościem przez media społecznościowe, programy lojalnościowe dla małych i niesieciowych hoteli, prawidłowo skonfigurowany CRM, online listing, digital guides, aplikacje mobline i stwierdzisz, że z większością tych narzędzi pracujesz w planie marketingu swojego hotelu, to jesteś liderem na rynku lokalnym. Niestraszne są dla ciebie chwilowe zawirowania ekonomiczne i po ośmiu godzinach pracy możesz spokojne zadbać o work life balance.
O AUTORZE Menadżer i niezależny konsultant branżowy od ponad 20 lat związany z szeroko rozumianą branżą turystyczną. W ramach Hostea Consulting specjalizuje się w zarządzaniu projektami oraz doradztwie marketingowym. Zarządzał kilkoma hotelami mieszczącymi się w obiektach zabytkowych. Jest autorem ponad 20 projektów hotelowych i turystycznych w Polsce, Niemczech, Finlandii i na Białorusi. Ekspert w zakresie gościnności usługowej oraz kreowania indywidualnych programów marketingowo-usługowych (UPG). Wykładowca i prelegent branżowy. Zafascynowany unikalnością projektów emocjonalnych i środowiskowych, projektowanych w zgodzie z naturą przy wykorzystaniu nowoczesnych środków technicznych.
ZARZĄDZANIE I PERSONEL
Dobra relacja „produktem” deficytowym?
W ostatnim artykule pt.: „Skuteczny Lider” skupiliśmy się na metodach i działaniach, które na co dzień wspierają pracę z zespołami, pozwalając na uzyskiwanie coraz lepszych rezultatów mobilizując menadżerów do działań nad rozwojem kompetencji. Co jednak w sytuacji, gdy w obiekcie panuje atmosfera utrudniająca współpracę? Kiedy każdego dnia odczuwalny jest dysonans pomiędzy publikowanymi treściami na temat kultury organizacyjnej (marketing, który głównie ma zachęcić potencjalnych kandydatów do aplikowania na stanowisko), a ciągłymi, negatywnymi sytuacjami, które realnie wpływają na dyskomfort pracownika i rosnące niezadowolenie?
część druga
Cykl Sztuka prowadzenia zespołu – o nowych metodach i narzędziach w zarządzaniu personelem
Marta Kustosz hotelarz, coach rozwoju zawodowego właścicielka Praktyka Zmian
P
atrząc z perspektywy na mój osobisty rozwój w branży hotelowej, muszę przyznać, iż miałam niesamowite szczęście do osób, które spotkałam na swojej drodze i tak wiele od nich czerpałam. Pisząc to, mam na myśli zarówno moich szefów, jak i zespoły. Każdy kolejny krok na ścieżce zawodowej dodawał mi pewności siebie i pozwalał na to, abym odkryła w sobie potencjał do tego, co
34
dzisiaj stanowi moją największą pasję, czyli pracę z innymi nad ich własnym doskonaleniem. Oczywiście słowa te, dla wielu hotelarzy, mogą brzmieć górnolotnie. Zapewne znajdzie się ogromna liczba osób, które bez mrugnięcia okiem są w stanie wymienić kilkanaście przykładów na błędy popełniane przez ich szefów. U mnie też nie zawsze było tak różowo. Często wracałam do domu, po naprawdę
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
wyczerpującym dniu w pracy i miałam ochotę już nigdy do niej nie wracać. Dzisiaj wiem, że bez tych elementów mój rozwój nie byłby dla mnie tak ogromnie satysfakcjonujący. To pokonywanie własnych barier, ograniczeń, „gaszenie pożarów” z zespołami, dla których nie było niemożliwego, pozwoliło mi pielęgnować własne umiejętności. Nie jestem zwolennikiem hierarchicznej struktury tworzonej w oparciu
o sztuczne autorytety bazujące jedynie na sprawowanej funkcji. Nie akceptuję żadnej formy nadużyć wobec personelu. W takich przypadkach powinno interweniować prawo. Nie ma kompromisów przy mobbingu, czy innych przewinieniach. Jednak wielu niezdrowym sytuacjom w relacjach z kadrą można zaradzić zwracając się w kierunku podstawowych wartości. Tych bazowych, o których bardzo
ZARZĄDZANIE I PERSONEL
często zapominamy. W zdefiniowaniu tego, co kryje się pod hasłem: podstawowa wartość w relacjach pomiędzy szefem a jego zespołem, poprosiłam kilku, niepowiązanych ze sobą, menadżerów. Fragmenty wypowiedzi powtarzały się, a to co najczęściej pojawiało się w komentarzach to: • szacunek, empatia, zaufanie; • współpraca oparta o równe traktowanie wszystkich członków zespołu, konsekwencja i spójne z deklaracjami słownymi zachowania, autorytet osobisty; • budowanie relacji w oparciu o szczere intencje przełożonego, który zna swój zespół i ma czas dla każdego; poczucie przynależności do grupy w oparciu o codzienną uwagę szefa; • wiara w kompetencje kadry, wyznaczanie celów do realizacji bez narzucania metod, powstrzymywanie się od otwartego kontrolowania, dzielenie się odpowiedzialnością; • sprawiedliwość i rzetelność w ocenianiu sytuacji (obiektywizm), nagradzanie w odpowiednich sytuacjach i udzielanie konstruktywnej informacji zwrotnej, skuteczna komunikacja dwukierunkowa; • szef to mentor, przewodnik i nauczyciel; to osoba, dzięki której pracownik powinien się rozwijać, uczyć się jak aktywnie słuchać i przede wszystkim czerpać wiedzę. Wszystkie wymienione powyżej punkty stanowią podstawę podstaw pracy z innymi, a wciąż bywają „produktem” deficytowym. Metody i narzędzia do pracy z zespołami pozwalają pobudzić kreatywność, podnieść poczucie odpowiedzialności i skuteczność. Bez solidnych fundamentów, czyli silnej relacji opartej o wymienione punkty, nie zdziałamy zbyt wiele. Zastosowane rozwiązania zadziałają doraźnie, bądź w ogóle nie przyniosą oczekiwanych rezultatów. Ponadto należy pamiętać, że każdy człowiek ma
wbudowany system reagowania na fałsz, więc żadne środki zaradcze nie przyniosą efektów, jeśli nie będą poparte spójnością lidera wypływającą w każdym, nawet drobnym geście i zachowaniu. Deficyt atencji i zaangażowania w budowanie relacji z zespołem powoduje wzrost niechęci do pracy, spadek motywacji, no i oczywiście – w ostatnim etapie – porzucenie stanowiska.
Do tanga trzeba dwojga Odpowiedzialność za jakość relacji zawodowych ciąży jednak po obu stronach. Co zrobić kiedy mimo wszystko zależy nam na aktualnym miejscu pracy, a szef z pełną determinacją postanawia trwać na stanowisku? Co znajduje się w kręgu naszego wpływu i co można zrobić od razu, aby atmosfera pracy poprawiła się? Na początek proponuję zacząć od siebie. Wiadomo, że wady innych dostrzega się z łatwością, rzadko kiedy przyglądając się własnym osądom i reakcjom. Zmieniając wewnętrzne schematy i wychodząc naprzeciw innym, próbując spojrzeć na sytuację również z perspektywy przełożonego, robimy pierwszy krok. Empatyczne słuchanie innych pozwala zrozumieć drugą osobę, a tym samym zbudować fundament do tego, aby być zrozumianym. Każdy człowiek stale komunikuje się z otoczeniem, nawet jeśli nie używa słów. O nastawieniu do pracy i do innych świadczą: postawa, gesty, sposób w jaki wypowiadane są słowa. Jakość kontaktów w miejscu pracy to wysiłek obu stron, spójrzmy na innych bez oceniania i spróbujmy wyjść poza schematy, które powstają w oparciu o subiektywne przekonania. Podsumowując, każdy dobrowolnie wybiera miejsce pracy (w momencie aplikowania do danego obiektu) i osobiście odpowiada za to w jakim punkcie rozwoju zawodowego aktualnie się znajduje. Jeśli więc, z jakiegoś powodu, praca nie przynosi oczekiwanej satysfakcji można zadać
Deficyt atencji i zaangażowania w budowanie relacji z zespołem powoduje wzrost niechęci do pracy, spadek motywacji, a w ostatnim etapie porzucenie stanowiska. sobie kilka pytań: Jaki konkretnie cel realizuję w tym miejscu? Jakie dodatkowe kompetencje potrzebuję zdobyć, co mogę poprawić, żeby awansować lub zarabiać więcej? Jakie korzyści z tej pracy mam ja, a jakie ma moje otoczenie? Co mogę zrobić już dzisiaj, żeby poziom odczuwanej przeze mnie satysfakcji wzrósł? Bardzo często tkwimy w miejscach, które powodują codzienne
frustracje i niezadowolenie. Niejednokrotnie, powodem stagnacji jest względne poczucie bezpieczeństwa finansowego, a przecież każda wykonywana praca taką stabilizację zapewnia. Jeśli wartości firmy dalece odbiegają od tych, które są dla nas najważniejsze zweryfikujmy własne priorytety i świadomie zadecydujmy co dalej. Indywidualny proces coachingowy pozwala spojrzeć na siebie z zupełnie nowej perspektywy i podjąć takie decyzje, które pozytywnie wpłyną na rozwój zawodowy i osiąganą satysfakcję. Czasami potrzeba bardzo niewiele, aby odkryć w sobie pasję na nowo, a zmiana pracodawcy nie zawsze jest gwarancją na sukces. Wszystko zaczyna się od tego jak postrzegamy siebie i od tego, co w pracy zawodowej i dążeniu do zadowolenia jest dla nas najważniejsze. Zgłoś się do udziału w programie rozwojowym „Kompetencje współczesnego lidera” prowadzonym przez Martę Kustosz. To pierwsza tego typu oferta na rynku skierowana do branży hotelarskiej. Jesteśmy wyłącznym Partnerem przedsięwzięcia! Kontakt: Liderzy@praktykazmian.com
O AUTORZE Hotelarz, coach rozwoju zawodowego. Prowadzi doradztwo w zakresie realizacji inwestycji hotelowych. Pracę w branży hotelarskiej rozpoczęła w 2007 roku jako specjalista ds. sprzedaży w spółce Orbis. Później związana była m.in. z firmą COHM oraz Centrum Dikul Hotel. W 2014 roku objęła stanowisko dyrektor w Diune Hotel & Resort. Ostatnio pełniła tę funkcję w Cottonina Villa & Mineral SPA Resort. Od zawsze, priorytetem w każdym miejscu jest dla niej zespół. Wierzy, że zaangażowanie, odpowiednie zmotywowanie i zgranie grupy wpływa na jakość wykonywanej pracy, co dostrzegają i zarządzający obiektami, i goście. Aktywie wspiera menadżerów w rozwoju zawodowym, sięgając po najskuteczniejsze narzędzia i techniki. Od roku 2018 członek Izby Coachingu, absolwentka Wyższej Szkoły Handlowej we Wrocławiu oraz Uniwersytetu Ekonomicznego im. Oskara Langego we Wrocławiu.
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
35
ZARZĄDZANIE I PERSONEL
NEGOCJACJE
część trzecia
i podpisy W niniejszym tekście postaram się przedstawić najczęściej stosowaną ścieżkę negocjacyjną z siecią, której zwieńczeniem będzie podpisanie umowy franczyzowej lub o zarządzanie. Zgodnie z zasadami przygotowania inwestycji opisanymi w poprzednich artykułach, zakładam, że inwestor posiada działkę pod hotel objętą odpowiednimi zapisami w planie miejscowym lub warunkami zabudowy. Zatrudnił doradcę i wykonał co najmniej wstępne rozpoznanie rynkowe określające przybliżony standard, skalę i funkcje przyszłego obiektu. Marcin J. Podobas założyciel i partner zarządzający FORTECH Consulting
36
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
R
olą doradcy będzie teraz zebranie ofert od sieci i zarekomendowanie na tej podstawie wyboru najbardziej odpowiedniej dla naszego obiektu. Z drugiej strony, sieci zanim odpowiedzą na nasze zapytanie ofertowe będą starały się sprawdzić wiarygodność zarówno samego inwestora, jak i proponowanego projektu. Dlatego ważne są działania, o których pisałem wcześniej, ponieważ nie ma sensu „zawracać głowy” przedstawicielom sieci działką, na której plan „ma być może za 2 lata” albo „o warunki zabudowy wystąpię na wiosnę”. Przy tego rodzaju informacji odpowiedź od sieci będzie jedna „to niech Pan przyjdzie za 2 lata” albo
Cykl Budujemy hotel. Abecadło inwestora
„na wiosnę”. Jeśli zgłaszamy się do sieci to z konkretną i przygotowaną propozycją oraz planem jej realizacji. Fakt zaangażowania przez inwestora środków w pozyskanie czy to badania rynkowego czy koncepcji architektonicznej uwiarygadnia go w oczach sieci i powoduje, że jest traktowany poważnie. To naprawdę ważne ponieważ do sieci trafia wielu „opowiadaczy bajek” i są oni bezlitośnie przepuszczani przez proceduralne sito. Wybór renomowanego doradcy naturalnie też ma tutaj znaczenie. Doradca powinien przygotować zapytania ofertowe do sieci, w komunikacji z inwestorem powinien wyjaśnić do jakich sieci o propozycje jakich
ZARZĄDZANIE I PERSONEL
marek występuje. Nie wysyłamy do wszystkich „jak leci” tylko do tych, których nasza lokalizacja i projekt może zainteresować. Tutaj obowiązuje kilka zasad – z badania rynkowego powinniśmy orientować się jaka jest konkurencja dla naszego projektu i jaki jest pipeline planowanych obiektów. Pomijamy tych operatorów czy franczyzodawców, dla których nasz projekt jest w oczywisty sposób konkurencyjny. Czasami wybory nie są proste i jest dobrze jeżeli uda się pozyskać więcej niż jedną ofertę – tak się dzieje na nasyconych i bardzo konkurencyjnych rynkach. Przykład z ostatnich tygodni: Klient zwrócił się do mnie o pozyskanie ofert na hotel przy Lotnisku Okęcie w Warszawie – bardzo trudne zważywszy na sytuację wokół portu. Zgodnie z przewidywaniem wszyscy liczący się gracze odmówili, nie przekonywał ich nawet argument, że w rynek można wprowadzić zupełnie nową markę (projekt to umożliwiał). Ostatecznie będzie to inwestycja condohotelowa – też dobrze. Z kolei też w Warszawie, ale w zupełnie innej lokalizacji, nad którą pracujemy, sieci dosłownie „zabijały” się, ofert i wariantów było kilkanaście. Optymalnie jest kiedy dysponujemy trzema-czterema ofertami i spośród nich możemy wybrać lidera. W trakcie wstępnych rozmów zdarza się, że sieci składają nam oferty na franczyzę, kiedy my pytamy o zarządzanie (lub na odwrót), potrafią też sugerować zupełnie inny wariant hotelu np. cztery gwiazdki zamiast trzech, inną liczbę pokoi, inny rozkład funkcji. Znowu z pomocą przychodzi doradca i wykonane wcześniej badanie rynkowe, które powinno być swoistą biblią dla inwestora – można wówczas rzeczowo ocenić argumenty sieci za zmianą koncepcji i przedyskutować je na podstawie już posiadanej wiedzy.
Czas na wybór Konkurs ofertowy nie powinien trwać dłużej niż trzy-cztery
tygodnie. Jeżeli w tym czasie sieci nie są w stanie odpowiedzieć tzn. że nie są zainteresowane. Na początku otrzymujemy wstępne oferty prezentowane z reguły w postaci LoI (Letter of Intent), MoU (Memorandum of Understanding) czy HoT (Head of Terms). Każda sieć nazywa to inaczej, jednak w istocie sprowadza się to do uzgodnienia kluczowych warunków takiego listu intencyjnego. Są to: opłaty, sposób zarządzania, okres trwania umowy, gwarancje, okresy wyłączności i ochrony, nadzór nad realizacją projektu, budżet na otwarcie, poufność, warunki szczególne (dedykowane tylko do tego projektu). Po rundzie wstępnej powinna nastąpić runda zasadnicza, w której inwestor przedstawia swoją kontrpropozycję do zaproponowanych przez sieć parametrów, a sieć, która odpowie najbliżej oczekiwaniom inwestora, powinna zostać wybrana do dalszych rozmów.
Składamy podpis Podpisanie listu intencyjnego powinno nastąpić nie dłużej niż w sześć-osiem tygodni od rozpoczęcia konkursu ofertowego. Fakt podpisania listu intencyjnego niesie ze sobą szereg ważnych konsekwencji. Po pierwsze listem można posługiwać się już w banku (lub innej instytucji), który będzie finansował nasz projekt. Zupełnie inna jest rozmowa kiedy stoi za nami globalna sieć niż kiedy jej nie ma. Sieci, jak wcześniej wspomniałem weryfikują zarówno osobę inwestora, jak i sam projekt. Podpisanie listu oznacza, że sieć w projekt wierzy i chce go z nami realizować. To bardzo ułatwia rozmowę w banku, zwłaszcza jeżeli nie mamy doświadczenia hotelowego. Podpisanie listu wiąże się także z udzieleniem danej sieci wyłączności na rozmowy – co oznacza, że zobowiązujemy się zaprzestać rozmów z kimkolwiek innym, warunek ten powinien jednakże obowiązywać obie strony
(w okresie obowiązywania listu intencyjnego). Sam list nie stanowi zobowiązania do zawarcia umowy i niedojście projektu do skutku nie powinno rodzić żadnych konsekwencji po stronie inwestora. Obie strony zakładają jednak działanie w dobrej wierze, którego celem jest realizacja projektu, a nie np. spekulacja samą umową z siecią. Tego rodzaju działania odbierane są jako nieetyczne i generalnie rujnują reputację takiego inwestora.
Co dalej? Po podpisaniu listu intencyjnego sieć przedstawia projekty umów. To nigdy nie jest jedna umowa tylko cały pakiet obejmujący umowę franczyzy lub o zarządzanie, umowy licencyjne, dystrybucyjne (o ile dotyczy), o usługi scentralizowane i o doradztwo techniczne. Najważniejsza jest oczywiście główna umowa franczyzowa lub o zarządzanie – ona powinna regulować zasadniczy poziom opłat, obowiązki inwestora i franczyzodawcy lub operatora, kwestie dotyczące prowadzenia finansów, księgowości, raportowania, zatrudnienia personelu, ubezpieczenia, zmian
w projekcie, standardu marki, naruszeń umownych, zakończenia umowy, sprzedaży projektu, itd. Główne warunki nie mogą być inne niż uzgodnione w liście intencyjnym. To sprawia, że strony mogą przejść do zagadnień szczegółowych bez konieczności powrotu do kwestii zasadniczych. Pozostałe umowy w zależności od standardu i procedur przyjętych przez sieci w różnym zakresie regulują kwestie takie jak korzystanie ze znaków towarowych, praw autorskich i własności intelektualnej, korzystania z systemów rezerwacyjnych oraz całej masy narzędzi wspomagających sprzedaż, promocję czy marketing. Ostatnia wymieniona wyżej umowa o doradztwo techniczne stanowi o wsparciu dla inwestora w trakcie projektowania i budowy hotelu. Negocjacja całości nie powinna zająć dłużej niż trzy-cztery miesiące, co oznacza, że cały proces od rozpoczęcia konkursu ofertowego do podpisania umów włącznie średnio nie powinien przekroczyć pół roku. Wraz z podpisaniem umów sieciowych z reguły następuje też podpisanie i uruchomienie finansowania, o czym w następnym numerze.
O AUTORZE Posiada 20 lat doświadczenia w branży nieruchomości, przez wiele lat pracował w funduszach nieruchomości oraz dla deweloperów i operatorów hotelowych. Przez kilka lat pełnił funkcję dyrektora zarządzającego polskim biurem Tishman Realty & Construction oraz Tishman Hotel Corporation w Warszawie, wcześniej pełnił funkcję dyrektora ds. relacji inwestorskich w Pioneer Real Estate Advisors oraz Pioneer Real Estate Fund, był szefem Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych Bank of New York Mellon, a ostatnio wiceprezesem notowanej na GPW spółki hotelowo-deweloperskiej EFH. Uczestniczył w realizacji takich projektów hotelowych jak: Courtyard by Marriott Okęcie Warsaw Airport, Sheraton Kraków Hotel, Hilton Warsaw Hotel and Conference Center, Radisson Blu Gdańsk, Double Tree by Hilton Hotel and Convention Center and Hampton by Hilton Kraków, Hotel Król Kazimierz oraz innych – łącznie w kilkudziesięciu projektach, wartych ponad 3 mld zł. Ukończył stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Warszawskim, mówi biegle po polsku i angielsku.
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
37
ZARZĄDZANIE I PERSONEL
Dylematy TRUD
ZA
W dobie deficytu podaży pracy na rynku, polityka personalna staje przed nie lada wyzwaniem. Różnorodność form pozyskiwania pracowników wynikająca z możliwości korzystania z wielu źródeł rekrutacji, daje z jednej strony szanse i ułatwia ich pozyskanie, ale z drugiej wymusza wprowadzenie i realizowanie dyscypliny w zakresie polityki personalnej. Jakie zatem kwestie należy wziąć pod uwagę przy jej planowaniu? Robert Węglarz, konsultant, ekspert, właściciel firmy szkoleniowo-doradczej Alchemia Hotelarstwa 38
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
NIANIA
N
ajważniejsze elementy procesu planowania polityki personalnej o jakich trzeba pamiętać i dogłębnie przeanalizować to: • określenie ilościowego zapotrzebowania na kadrę na poziomie krótko i długookresowym (a konkretnie jaki stan kadry na dzień otwarcia hotelu, jaki na okresy zwiększonego i zmniejszonego obłożenia i wreszcie jaki stan docelowy,
kiedy obiekt osiągnie zakładaną zdolność operacyjną) – doprecyzowanie tych założeń na etapie planowania to redukcja kosztów (nie tylko personalnych) w przyszłości oraz optymalizacja zasobów wiedzy, umiejętności i doświadczenia, • nabór i obsada poszczególnych stanowisk pracy w oparciu o kryteria stanowiskowe i profil kandydatów odpowiadający danym stanowiskom
ZARZĄDZANIE I PERSONEL
– obsadzenie poszczególnych stanowisk pracy w taki sposób, aby zagwarantować sprawność i efektywność realizacji zadań oraz aby zadania te były odpowiednie do możliwości i oczekiwań pracowników, • wprowadzenie pracownika do organizacji i w specyfikę pracy – poznanie misji firmy, oferty hotelu, poznanie struktury organizacyjnej, systemu procedur, zakresu obowiązków oraz kompetencji, a także standardów organizacyjnych, serwisowych, godzin pracy, możliwości rozwoju i doskonalenia, obowiązujących w firmie zasad i wartości, warunków i sposobów wynagradzania, systemu motywacyjnego itp. Decydując się na inwestycję hotelową na atrakcyjnie turystycznym rynku trzeba liczyć się ze znacznym deficytem kadr i szczególnym rynkiem pracownika. O ile kadrę zarządzającą można będzie jeszcze pozyskać, bo ta przyzwyczajona jest już do relokacji, to personel podstawowy nie jest już tak skory do zmiany pracodawcy, zwłaszcza, że popyt na pracę zdecydowanie przewyższa jej podaż. Można oczywiście zastosować atrakcyjniejsze warunki zatrudnienia jak np.: wysokość wynagrodzenia, które jednak już nie jest głównym kryterium zmiany czy podjęcia pracy (jak było to kilka lat temu) i coraz częściej ustępuje miejsca atmosferze, atrakcyjnemu (elastycznemu) czasowi czy możliwościom rozwoju.
Struktura zatrudnienia Wzrost wynagrodzeń spowodowany przemianami społecznymi wpłynął również na formę zatrudniania. Obecnie spora część osób podejmujących pracę, wybiera umowę zlecenie w miejsce do niedawna oczekiwanej i pożądanej umowy o pracę. Taka forma podjęcia współpracy z pracownikiem ma oczywiście swoje wady i zalety. Bezsporną zaletą jest fakt, iż po pracownika pracującego na umowie zleceniu sięgamy
wówczas kiedy zachodzi potrzeba, co teoretycznie obniża koszty płac. Jednak ryzykiem jest to, że pracownik taki nie zawsze będzie skłonny przyjść (na telefon) akurat wtedy kiedy sytuacja hotelu tego wymaga. Ponadto przy takiej formie zatrudniania zaangażowanie i więź pracowników z firmą mogą być zdecydowanie mniejsze niż w przypadku umowy o pracę – chyba, że uda nam się skompletować stały zespół osób pracujących na zlecenie, których dodatkowo będą charakteryzowały rzetelność i odpowiedzialność. Należy jeszcze pamiętać, że w przypadku umów zlecenia wynagrodzenia z tytułu świadczonej pracy, są w przeliczeniu na jednostkę pracy – z reguły (o ile nie zawsze) większe niż ma to miejsce przy umowach o pracę. Umowy o pracę dają hotelowi poczucie stabilności i przewidywalności pracy, jednak ważne w tym przypadku jest umiejętne i efektywne zarządzanie czasem pracy, by w np.: okresach zmniejszonego zapotrzebowania na pracę nie pojawiały się tzw. niedogodziny. Zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę powinno bezwzględnie dotyczyć tej części kadry, której praca jest ściśle związana z bieżącym (24 godzinnym) funkcjonowaniu obiektu, czyli recepcja, dział techniczny, część administracji. W pozostałych działach (kuchnia, HSK, kelnerzy, terapeuci) można rozważyć stworzenie trzonu kadry w oparciu o umowy o pracę, a pozostałą część na podstawie umów zlecenia. Wówczas daje to możliwość utrzymania ciągłości funkcjonowania działów serwisowych i świadczonych procesów usługowych, a w okresach zwiększonego obłożenia wspomaganie się dodatkową kadrą.
Dodatkowa opcja Pozostaje jeszcze alternatywa w postaci outsourcingu. Wygodna i prosta forma zwłaszcza jeżeli chodzi o sposób rozliczania wynagrodzenia – jedna faktura
kosztowa na koniec miesiąca – no i znika problem rekrutacji. Jednak czy zawsze taka forma jest opłacalna? Jeżeli skorzystamy z usług firmy specjalizującej się w świadczeniu usług dla hoteli, to możemy przynajmniej założyć, że pracownicy tej firmy, z których pracy przyjdzie nam korzystać znają specyfikę branży i oczekiwania hotelarza. W przeciwnym razie trzeba się liczyć z wieloma godzinami szkoleń, które będą konieczne, by uzyskać oczekiwany standard i efekty pracy. Idealnie by było, aby outsourcowany personel był w miarę stały, wówczas w/w szkolenia przyniosą jakiś efekt – jeżeli będzie się często zmieniał szkolenia będą permanentne. Zarówno w przypadku umów zlecenia, jak i outsourcingu należy wziąć pod uwagę koszty niepoliczalne – zazwyczaj większe niż w przypadku zatrudniania w oparciu o umowę o pracę oraz te policzalne. Policzalne to koszt czasu poświęcony na przyuczenie pracowników zewnętrznych, koszt wynagrodzenia pracowników, którzy będą przyuczać, koszty popełnianych błędów będących efektem
zmniejszonego zaangażowania i utożsamiania się z firmą (w tym reklamacji) i wreszcie powtarzające się koszty kolejnych przyuczeń w przypadku wymiany osób. Po stronie kosztów niepoliczalnych pozostaje nam uwzględnić koszty utraconych możliwości, które wystąpią po stroni hotelu w czasie przyuczania nowych osób. Mogą wystąpić również koszty pogorszenia atmosfery pracy i spadku pozytywnych relacji pomiędzy pracownikami, jak również koszty niezadowolenia gości w wyniku spadku jakości usług czy produktu. Zbudowanie dobrego zespołu to sztuka i proces, a nie tylko rekrutacja – ta jest dopiero początkiem drogi, a i tak musi być właściwie przeprowadzona. Reszta zależy od oferowanych przez firmę wartości materialnych i niematerialnych, kultury organizacyjnej i atmosfery. Budowanie efektywnego i trwałego zespołu to rola i praca kadry zarządzającej najwyższego szczebla (w tym właścicieli) rozłożona na wiele miesięcy, której początkiem jest rzetelna realizacja trzech podstawowych kroków opisanych na początku artykułu.
O AUTORZE Trener biznesu i szkoleniowiec, współautor polskiego systemu certyfikacji dla hoteli spa – Quality Standard. Partner Klastra Medycyna Polska Południowy – Wschód w zakresie standaryzacji i oceny jakości usług w Uzdrowiskach Galicyjskich. Prowadził liczne szkolenia i konsultacje branżowe między innymi w ramach największego jak dotychczas w Polsce projektu szkoleniowo-doradczego skierowanego do branży turystycznej. Ma za sobą prawie 30 lat aktywnej, udokumentowanej i popartej sukcesami operacyjnej pracy w branży hotelarskiej i zdobyty przez ten okres ogromny bagaż doświadczeń na niemal wszystkich stanowiskach (był kelnerem, kucharzem, barmanem, kierownikiem restauracji, portierem, recepcjonistą, shift menadżerem, dyrektorem hotelu i wreszcie prezesem zarządu), połączonej z przeszło 10-letnią praktyką trenerską i doradztwem branżowym. Pracował między innymi w hotelach sieci Intercontinental (IHC), Holiday Inn, Forum, Accor (Ibis i Sofitel), Malinowych Hotelach, kilku obiektach prywatnych, a także spółce Interferie.
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
39
PRAWO
UMOWA z pracownikiem
Hotel, z uwagi na rodzaj prowadzonej działalności, jest pracodawcą specyficznym. Warto zadbać, aby zawierane z pracownikami umowy o pracę były nie tylko zgodne z przepisami prawa, ale też należycie zabezpieczały interes pracodawcy oraz żeby pracownicy postrzegali je jako atrakcyjne. W pewnych przypadkach pożądanym jest, aby równocześnie z zawarciem umowy o pracę przedstawić pracownikowi do podpisu również inne ustalenia. Michał Świętnicki radca prawny w kancelarii Strażeccy, Jaliński i Wspólnicy
Zakaz konkurencji Na etapie zatrudniania pracowników na kluczowych, najczęściej kierowniczych stanowiskach, • w interesie pracodawcy leży zadbanie, aby pracownik taki nie prowadził działalności konkurencyjnej; • w stosunku do pracodawcy. Choć „podstawową ochronę” w tym zakresie zapewniają pracodawcy przepisy kodeksu pracy (przyjmuje się, że obowiązek dbania o dobro zakładu pracy, zawarty w art. 100 § 2 pkt 4 k.p., zawiera w sobie zakaz podejmowania działań kolidujących z interesem pracodawcy) to niewątpliwie
40
warto zawrzeć z pracownikiem umowę o zakazie konkurencji w czasie trwania stosunku pracy, a czasem również po jego ustaniu. Pierwsza z ww. umów daje pracodawcy możliwość doprecyzowania, jakie działania pracownika traktowane będą jako działalność konkurencyjna. Może to okazać się przydatne w przypadku ewentualnego sporu sądowego na tym tle, bowiem pracodawca, który poniósł szkodę wskutek naruszenia przez pracownika zakazu konkurencji przewidzianego w umowie, może dochodzić od pracownika odszkodowania.
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
PRAWO
Umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy ma inny charakter. Zawarta może zostać wyłącznie z pracownikiem „mającym dostęp do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę”, wymaga określenia czasu, przez jaki będzie obowiązywać oraz wysokości odszkodowania należnego pracownikowi od pracodawcy, w związku z powstrzymaniem się od prowadzenia działalności konkurencyjnej. Obydwie wskazane powyżej umowy wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności.
Powierzenie mienia pracownikowi W realiach funkcjonowania hotelu nietrudno wyobrazić sobie sytuacje, w których pracownikowi, równocześnie z zawarciem umowy o pracę, powierza się mienie pracodawcy. Najłatwiej jest, z punktu widzenia pracodawcy, powierzyć pracownikowi pieniądze, papiery wartościowe, kosztowności, narzędzia, instrumenty lub podobne przedmioty, a także środki ochrony indywidualnej oraz odzież i obuwie robocze. Kwestią kluczową jest w tym przypadku prawidłowe powierzenie mienia pracownikowi – jego brak nie pozwoli na osiągnięcie przez pracodawcę zamierzonego skutku tj. odpowiedzialności pracownika, w pełnej wysokości, za szkodę powstałą w tym mieniu. Sposób powierzenia mienia może przybrać różne formy – bezpośrednie wręczenie, czy też upoważnienie do objęcia go w posiadanie od osób trzecich. Pracownik musi znać rodzaj i wartość powierzonego mienia, a nadto wyrazić zgodę na jego powierzenie. Choć zgoda taka nie musi być pisemna, to aby uniknąć wątpliwości warto ująć ją w samej umowie o pracę lub deklaracji o przyjęciu odpowiedzialności materialnej. Możliwość powierzenia pracownikowi mienia innego niż wskazane powyżej doznaje
istotnych ograniczeń. W przypadku hoteli dotyczyć może to w zasadzie wyłącznie pracowników zatrudnionych w magazynach (choć też nie w każdej sytuacji) i wymaga zarówno uprzedniego, pisemnego zawiadomienia pracownika, o zaistnieniu warunków uzasadniających jego odpowiedzialność materialną za szkodę w powierzonym mieniu, jak i przeprowadzenia inwentaryzacji. Najbardziej sformalizowana jest procedura powierzenia mienia kilku pracownikom. W tym przypadku pracodawca obowiązany jest w szczególności do zawarcia z pracownikami pisemnej (pod rygorem nieważności) umowy o współodpowiedzialności materialnej.
Uwaga na monitoring Rozwiązaniem nowym w polskim prawie, a związanym z wejściem w życie tzw. RODO, jest uregulowanie wprost kwestii monitoringu na terenie zakładu pracy lub terenie wokół zakładu pracy. Jako że w branży hotelarskiej monitoring taki jest standardem, warto pamiętać, że przed dopuszczeniem nowego pracownika do pracy pracodawca ma obowiązek przekazać mu na piśmie informacje o celach, zakresie oraz sposobie zastosowanie monitoringu. Niezależne od powyższego, pracodawca winien zawrzeć powyższe informacje w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie pracy albo w obwieszczeniu (jeżeli w zakładzie pracy brak układu zbiorowego bądź regulaminu pracy). Analogiczne obowiązki informacyjne w stosunku do pracownika ciążą na pracodawcy, w przypadku wprowadzenia w zakładzie pracy kontroli służbowej poczty elektronicznej pracownika (monitoring poczty elektronicznej). Ustawodawca zezwala pracodawcy na prowadzenie monitoringu poczty elektronicznej „jeżeli jest to niezbędne do zapewnienia organizacji pracy umożliwiającej pełne wykorzystanie czasu pracy
Czasy, w których jedynym wyznacznikiem atrakcyjności stanowiska pracy była wysokość wynagrodzenia, minęły.
oraz właściwego użytkowania udostępnionych pracownikowi narzędzi pracy”, jest to więc definicja dosyć ogólnikowa i pracodawca nie powinien mieć problemu z wykazaniem zaistnienia wymienionych w niej sytuacji.
Wynagrodzenie to nie wszystko Czasy, w których jedynym wyznacznikiem atrakcyjności stanowiska pracy była wysokość wynagrodzenia, minęły. W rozwijających się branżach, starając się pozyskać pracownika o wysokich kwalifikacjach, a następnie zmotywować go do pracy, pomyśleć trzeba o dodatkowych świadczeniach czyli tzw. benefitach, będących dziś w istocie standardem. Spektrum tych pozapłacowych dodatków motywacyjnych
jest szerokie – prywatna opieka medyczna dla pracownika i jego rodziny, karnety sportowe, bony świąteczne, różnego rodzaju kursy i szkolenia, dofinansowanie posiłków i wiele innych. Z prawnego punktu widzenia szczególnie istotne wydają się w tym zakresie trzy kwestie. Po pierwsze, warunki uzyskiwania powyższych świadczeń ujęte powinny zostać w formie precyzyjnych zapisów umowy o pracę, regulaminu wynagradzania, czy też układu zbiorowego pracy. Po drugie, już na etapie zawierania umowy o pracę pracodawca powinien pamiętać, że późniejszy jego zamiar odebrania pracowników danego świadczenia (lub jego redukcji) stanowi w istocie zmianę stosunku pracy i wymaga zgody pracownika (zawarcia porozumienia zmieniającego), a wobec jej braku – dokonania wypowiedzenia zmieniającego warunki pracy. Po trzecie wreszcie, częsta sytuacja, w której benefity są współfinansowane przez obie strony stosunku pracy (przykładowo, pracownik ponosi część kosztu związanego z korzystaniem przez niego z karnetu sportowego) wymaga, aby pracownik wyraził pisemną zgodę na dokonywanie z jego wynagrodzenia potrącenia konkretnej kwoty. Podsumowując, umiejętne skonstruowanie umowy o pracę oraz innych, towarzyszących jej umów, z pewnością leży w interesie zarówno hotelu, jako pracodawcy, jak i jego pracowników.
O AUTORZE Radca prawny w kancelarii Strażeccy, Jaliński i Wspólnicy specjalizujący się w zagadnieniach z zakresu prawa pracy oraz posiadający bogatą praktykę w prowadzeniu sporów sądowych w sprawach cywilnych. Absolwent prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W 2011 r. ukończył aplikację radcowską przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Krakowie.
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
41
TECHNIKA I WYPOSAŻENIE
Cykl Otwieramy Spa
część trzecia
Organizacja
i wyposażenie
Spa jest inwestycją kosztowną, zarówno na etapie projektowania, jak i w funkcjonowaniu. Mimo tego, oferta coraz bardziej się demokratyzuje i liczne obiekty, nawet o powierzchni względnie skromnej, mogą sobie pozwolić na usługi spa przyciągające gości. Warunkiem jest jednak odpowiednie wykorzystanie przestrzeni i wybór wyposażenia, z uwzględnieniem zaplanowanego budżetu, jakości i doświadczenia gości. Aneta Muller właścicielka Spa Consulting 42
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
P
rzede wszystkim powierzchnia powinna być zaaranżowana i wyposażona zgodnie z przyjętą koncepcją oraz projektem. Wszystko od rozmiaru basenu po dekoracje w wypoczywalni powinno być wynikową analiz i przemyślane pod kątem rentowności oraz charakteru usług dedykowanych wybranej grupie docelowej. Druga zasada: spa nie może być tylko ładne. Powinno być praktyczne, łatwe w utrzymaniu i bezpieczne. Trzeba pamiętać o przepływie ruchu w głównych strefach – mokrej (basen i sauny), suchej (gabinety zabiegowe), wypoczynku i oczywiście recepcji, przestrzegając zasady niekrzyżowania się ścieżki brudnej i czystej.
Strefa mokra Będzie najbardziej reprezentatywną częścią spa. Najbardziej też wpłynie na wizerunek i będzie najlepszym argumentem marketingowym. Jest najtrudniejsza w konstruowaniu, zarówno pod względem finansowym, jak i technicznym, szczególnie budowa basenu, która koniecznie powinna być powierzona profesjonalistom z dobrym serwisem. Ze względu na wymagania techniczne (struktura budynku, kubatura, media, wentylacja, pomieszczenia techniczne, itd.) strefa ta powinna być zintegrowana z projektem od pierwszych koncepcji. Możliwości koncepcji basenu i wyposażenia z nim powiązanego są bardzo szerokie. Różne
TECHNIKA I WYPOSAŻENIE
rodzaje niecek basenowych (inox, ceramiczne, foliowe), wielkości i kształty, atrakcje wodne (dysze, gejzery, wylewki, wodospady, kurtyny), brodziki dla dzieci, jacuzzi wewnętrzne, a może także zewnętrzne... Nie zapominajcie jednak, że basen jest inwestycją drogą, długą w amortyzacji i o małej możliwości wprowadzania zmian. Błędy koncepcyjne czy wykonawcze kosztują dużo i bywają nieodwracalne. Dlatego też warto poświecić czas na dopracowanie projektu i dostosowanie go do możliwości technicznych i finansowych oraz przede wszystkim biznes planu. Im więcej dostarczycie architektom informacji dotyczących grupy docelowej, filozofii miejsca i rentowności, tym większe będą szanse na udany produkt finalny, zarówno jeżeli chodzi o doświadczenia gościa, jak i koszty utrzymania. Baseny podlegają aktualnie rygorystycznym kontrolom Sanepidu (Dz.U. 2015 poz. 2016
Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 9 listopada 2015 r. w sprawie wymagań, jakim powinna odpowiadać woda na pływalniach). Oczywiście jakość wody i czystość powinny być nienaganne. Nie można zapomnieć o uwzględnieniu wydatków z tym związanych (analizy, środki, ale również personel techniczny, sprzątający, a także ratownicy). Należy również stale mieć na względzie fakt, że spa to miejsce relaksu i wypoczynku. Szczególną uwagę należy zwrócić na dźwiękoszczelność, temperaturę (hałas i zimno są główną przyczyną reklamacji gości), dekorację, jakość wykorzystywanych materiałów i ich instalacji. W każdym spa znajdziemy strefę saun. Tradycyjnie oferta obejmuje saunę suchą (o wysokiej temperaturze i niskiej wilgotności ), saunę parową (o średniej temperaturze i wysokim stopniu wilgotności – parze), często uzupełnianą o saunę IR (nagrzewaną
promiennikami infra red, o temperaturze 40-50 stopni, czyli dwa razy mniej aniżeli klasyczna sauna sucha). Sauny, szczególnie parowe są często połączone z aromaterapią, chromoterapią i muzykoterapią, prysznicem sensorycznym (tropikalnym, szwedzkim, dyfuzorami solanki), by zapewnić bogate doświadczenia multisensoryczne. Kąpiele w saunach doskonale przygotowują ciało do dalszych zabiegów. Uzasadnionym może być stworzenie hammamu ze stołem do peelingów i masaży czy może do okładów glinką (rasul). Łaźnia parowa ma też tę zaletę – występuje w różnych szerokościach geograficznych i w różnych kulturach. Upraszczając, wystarczy generator pary i odpowiednia aranżacja by przenieść gości w świat orientalny, słowiański, skandynawski, japoński czy amerykański... Poza klasyczną ofertą można zaproponować biosauny czy
wyjątkowe instalacje tematyczne: saunę kamienną (Stonebath), parową farmerów (Brechelbath), japońską saunę skalną Ganbanyoku, z kąpielą w sianie (Kraxenstove), czy w aromacie pieczonego chleba (Breadbath). Od pewnego czasu rozwija się także, w uzupełnieniu ciepła, doświadczenie bazujące na odczuciu zimna. Wszystko wskazuje na to, że od impulsu krioterapii zimno stało się mocną i trwałą tendencją a nie tylko fenomenem mody: kabiny i prysznice śnieżne, groty, ściany i fontanny lodowe, frigidarium są bardzo cenione przez gości i oferują amatorom saun oryginalny szok termiczny. Wreszcie, postęp domotyki pozwala dzisiaj na wiarygodne zarządzanie całego wyposażenia w sposób scentralizowany z poziomu recepcji przy pomocy tabletu czy laptopa. Warto zainwestować w taką technologię, która ostatecznie pozwala zaoszczędzić energię i koszty personelu.
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
43
TECHNIKA I WYPOSAŻENIE
Podobnie jak basen, sauny powinny być wykonane przez profesjonalne firmy z doświadczeniem. Mimo, że tendencja wykorzystywania wyposażenia do użytku domowego, dużo tańszego jest dosyć silna, instalujcie tylko sprzęt profesjonalny. Piece do saun domowych nie są przystosowane do całodziennego funkcjonowania i szybko ulegną eksploatacji. Ponadto traci się gwarancję. Ostrożnie podchodzić też trzeba do sprzętu bezpośrednio importowanego z Azji o cenach podejrzliwie konkurencyjnych. Czy mają certyfikaty UE? Gwarancję? Czy części zamienne są dostępne łatwo i szybko? Czy pracownicy działu technicznego będą w stanie sami dokonać naprawy?
Strefa relaksu Jest to miejsce, które niestety często jest najgorzej dopracowane w spa, przede wszystkim w spa hotelowym. Kiedy jest się przyzwyczajonym do tego, że każdy centymetr kwadratowy ma generować przychód, ciężko jest zaakceptować poświęcenie przestrzeni na „nic nie robienie”. A przecież wypoczynek to integralna część konceptu spa & wellness i dla wielu gości żyjących w codziennym stresie „nic nierobienie” jest luksusem, za który się płaci. Na tej powierzchni, bardziej niż w technicznej strefie mokrej, można wykazać
44
się kreatywnością i stworzyć własny świat. Wszystko jest dozwolone: od hamaków tropikalnych, przez leżanki z masażem membranowym dźwiękiem, kołyski Alfa, po kapsuły cocooning high-tech; w klasycznym pomieszczeniu, przy tężni, kaskadzie solankowej czy „słonecznej łączce”... pod warunkiem, że stworzona przestrzeń, będzie spójna z charakterem obiektu i komfortowa. Nie można zapomnieć o nieograniczonych możliwościach jakie daje światło w kreowaniu przestrzeni i atmosfery. Strefa relaksu jest wspaniałym miejscem do stworzenia swego rodzaju pomostu między światem hotelu a spa i do generowania bezpośrednich zysków, szcze-
gólnie, jeżeli zaproponujemy tam usługę barową czy małej gastronomii dostosowanej do klienteli (koktajle, soki detox, dania bio), a także, (dlaczego nie?), proponując w sposób nieagresywny zakup książek, płyt z muzyką, perfum, kosmetyków, przedmiotów art deco, które znajdą się w strefie wypoczynku. Interesujące jest także proponowanie gościom warsztatów i pokazów wykorzystując wiedzę i umiejętności personelu (makijaż, masaż, kuchnia) lub zewnętrznych specjalistów (dietetyka, sofrologia).
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
Strefa sucha Miejsce, które będzie generowało najwięcej przychodów. Ważne jest by było zaprojektowane w sposób zapewniający komfort gościom i optymalne warunki funkcjonowania pracownikom. Każde utrudnienie to strata cza-
dłuższych rytuałów. VIP roomy wyposażane są dodatkowo w sauny, rasul, wanny do wspólnych kąpieli. Powierzchnia gabinetów to min. 10-12 mkw. Oczywiście nie można pominąć węzłów sanitarnych.
su, stres i w konsekwencji utrata przychodów. Liczba i charakter gabinetów będą zależały od przyjętej koncepcji. W zależności od rodzaju proponowanej oferty, gabinety dedykowane są zabiegom na ciało, twarz, masażom i kąpielom. Aby zapewnić większa elastyczność i optymalizację obłożenia dobrze jest zachować charakter poliwalentny gabinetów. Mogą być dla jednej osoby lub wyposażone w dwa fotele do zbiegów „dla dwojga”. Funkcje mogą być także połączone np. fotel do masażu i wanna dając możliwość
Aranżacja powinna zapewniać ergonomię pracy: możliwość swobodnego dostępu ze wszystkich stron stołu do masażu czy wezgłowia fotela przy zabiegach na twarz, odpowiednią liczbę i rozmieszczenie mebli tak, by znalazło się miejsce na kosmetyki, materiały jednorazowe, niezbędną pościel, środki chemiczne; bliskość umywalki i blatu lub pomocnik. Bardzo ważna jest odpowiednia liczba i usytuowanie gniazdek elektrycznych (koniecznie podłogowe zasilanie do foteli elektrycznych). Dbając o komfort gości i zdrowie pracowników trzeba zapewnić regulację foteli/ stołów (najlepiej elektryczną). Bardzo ważne jest oświetlenie: różne źródła oświetlenia bezpośredniego i pośredniego ze zciemniaczem ułatwią osiągniecie odpowiedniej atmosfery gabinetu. W aranżacji sprawdzą się materiały odporne na działanie wody i olejów czy substancji tłustych. Najczęściej zadawane pytanie dotyczące strefy suchej to jaki sprzęt powinien znaleźć się w gabinetach. Otóż nie ulegajmy automatycznie silnemu trendowi zastępowania manualnych zabiegów kosmetycznych tymi z wykorzystaniem sprzętu. Możliwość
TECHNIKA I WYPOSAŻENIE
szybkiego i często spektakularnego efektu sprawia, że sprzęty cieszą się dużym zainteresowaniem. Urządzenia w spa na wzór sprzętu medycznego są drogie i często z tych samych powodów: wykorzystują zaawansowaną technologię, muszą być wiarygodne, mieć odpowiedni design i funkcjonować w miejscu często niesprzyjającym aparaturze. Ale kiedy lekarz specjalista decyduje o zakupie nowego sprzętu może łatwo oszacować jaka część spośród aktualnej klienteli będzie potrzebowała takich zabiegów i jaką klientele dodatkową będzie mógł przyciągnąć. Inaczej jest w obiektach wellness, gdzie jest mało prawdopodobne, że goście przyjadą na weekend ze względu na konkretny sprzęt. Dlatego przed podjęciem decyzji o zakupie trzeba przeanalizować rentowność inwestycji i jej realną potrzebę, a nawet sens.
W większości wypadków wymagana jest seria zabiegów w odstępach kilkudniowych. Aby więc taki sprzęt był rentowny, potrzebna jest baza gości lokalnych. Ponadto nie zapominajmy, że im bardziej specjalistyczny sprzęt tym bardziej potrzebny jest wykwalifikowany personel. Na pewno trzeba wyposażyć obiekt w sprzęt niezbędny do zapewnienia higieny i dezynfekcji i sterylizacji narzędzi. Nie warto oszczędzać na podstawowym sprzęcie: frezarce bezpyłowej do pedicure, peelingu kawitacyjnym z sonoforezą i światłoterapią LED. Jeżeli ważne jest wzmocnienie działania kosmetyków rekomenduję zainwestowanie w sprzęty do nieinwazyjnych zabiegów, jak mezoterapia bezigłowa, oksybrazja czy infuzja tlenowa. Generalnie wyposażenie gabinetów powinno być dostosowane
do charakteru całego obiektu i grupy docelowej. W obiekcie o charakterze relaksacyjnym warto zainwestować w dobre fotele i stoły do zabiegów o wyjątkowym komforcie. Trzeba być uważnym. Większość z pewnością pamięta, czy ma gdzieś w „zakamarkach hotelu” wyposażenie z czasów „ostatniego krzyku mody” czy „must have”, które dzisiaj pokrywa kurz
(groty solne, czy niektóre sprzęty fitness często są doskonałym tego przykładem.) Trzeba ewoluować, śledzić trendy, ale będąc jednocześnie rozważnym i mieć kalkulator w dłoni. Dzisiaj można wynająć sprzęt, wziąć w leasing z opcją zakupu, co jest dobrym rozwiązaniem pozwalającym na przetestowanie nowego sprzętu przy niskim ryzyku.
O AUTORZE Od 15 lat związana z branżą hoteli spa jako menadżer i niezależny konsultant. Opracowuje koncepcje spa, przeprowadza audyty i rekomenduje działania naprawcze, szkoli personel z jakości obsługi gościa i sprzedaży. Autorka wielokrotnie nagradzanych koncepcji spa m.in. Pałac Mierzęcin Wellness & Wine Resort, Herbarium Hotel & Spa, Zamek Topacz Resort & Art Spa. R E K L A M A
1/2 Danthern
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
45
TECHNIKA I WYPOSAŻENIE
Zanim gość
przekroczy Obecnie sama funkcja noclegowa to za mało, żeby zwrócić uwagę, zadowolić i zatrzymać gości na dłużej oraz skłonić do ponownych odwiedzin. Hotel powinien m.in. tworzyć pewną wartość dodaną w postaci zapewnienia gościom możliwości wypoczynku nie tylko w samym budynku (restauracje, kawiarnie, butiki, salony kosmetyczne i odnowy biologicznej), ale również na terenie go otaczającym. Niezbędne jest zatem umiejętne zagospodarowanie przestrzeni wokół obiektu. Bogna Węgorska, projektantka wnętrz i mebli
46
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
welcome
TECHNIKA I WYPOSAŻENIE
próg możliwości do warunków lokalnych, a spełnienie zaleceń zależy od usytuowania obiektu (w ścisłej zabudowie może stać się niewykonalne) oraz w zależności od kategoryzacji hotelu. Zwykle i niezależnie od zwartości zabudowy, jeśli hotel nie ma swojego parkingu lub garaży podziemnych, to są zabezpieczone miejsca dla gości w najbliższym otoczeniu (parking firmy zewnętrznej).
Położenie
B
iorąc pod uwagę aspekt kategoryzacyjny, wytyczne wyraźnie określają, że teren zewnętrzny dookoła hotelu ma być z założenia uporządkowany, z utwardzonymi nawierzchniami dojść i podjazdów, zadbaną roślinnością ozdobną oraz izolacyjną i oddzieloną częścią gospodarczą od części dostępnej dla gości. Powinny być wydzielone miejsca na parkingi lub miejsca postojowe oraz drogi dostaw lub droga bagażu. Oczywiście należy dostosować
Pod względem położenia hotele można podzielić na dwa rodzaje: w aglomeracji miejskiej oraz poza miastem. I jedna i druga destynacja mają swoich zwolenników. Wiele osób ceni sobie przebywanie w centrum tętniącego życiem miasta, a inni wolą zielone przestrzenie obiektu w terenie. Hotele w miastach zwykle mają profil biznesowo-konferencyjny lub turystyczny (zwiedzanie zabytków lokalnych) i ze względu na położenie przestrzeń do aranżacji zielenią bywa ograniczona. Niemniej jednak zawsze wskazane są mini-ogródki, skalniaki, ścianki wodne, oczka wodne z dekoracyjnymi rybkami lub choćby stojące
na zewnątrz donice z ciekawymi i mało wymagającymi roślinami. Nawet w najmniejszym hotelu i w najruchliwszym centrum miasta jest na to miejsce. Ogólna zasada jest taka, aby rośliny w obiekcie były efektowne i sprawiały mało problemu obsłudze. Do tego celu (i w każdym hotelu) nadają się wszelkiego rodzaju żywotniki w odmianach, cyprysowce i jałowce, rododendrony, skimia, pieris, tamaryszek, trzmielinki w odmianach, trawy ozdobne, bonzai’e, klon palmowy i inne. Można poszerzyć nasadzenia o rośliny sezonowe w pojemnikach: pelargonie, begonie, petunie, bratki, hortensje i inne. Obecnie można zainstalować systemy, które regulują nawodnienie roślin i nie ma potrzeby codziennej pielęgnacji. Wystarczy tylko co jakiś czas sprawdzić nasadzenia pod kątem chorób, szkodników i nawożenia. W hotelach miejskich rzadko kiedy jest wystarczająco dużo miejsca, aby zorganizować takie zewnętrzne atrakcje jak: minigolf na powietrzu, kręgle zewnętrzne, punkt do grillowania, korty tenisowe, boisko do siatkówki lub badmintona, ścieżki zdrowia lub sprawnościowe (ścianki wspinaczkowe, park linowy), basen zewnętrzny, plac zabaw dla dzieci, mini zoo, bary na wolnym powietrzu i ogródki, ale już w obiektach znajdujących się poza miastem jest to prawie zawsze obowiązkiem. Dobrym pomysłem mogą być tereny do integracji przy ognisku, wędzarence czy grillu lub siłownie na wolnym powietrzu. Nie możemy zapomnieć o wspominanym basenie zewnętrznym (z ewentualnymi atrakcjami typu zjeżdżalnia lub przeciwfala), miejscem z zewnętrznym jacuzzi lub „ruską banią” lub sauną nad stawem, jeziorkiem lub basenem.
Pomysły Tak naprawdę program zagospodarowania terenów zewnętrznych hotelu zależy od założonego profilu docelowego gościa, ilości
terenu do aranżacji oraz budżetu. Można również zdecydować się na różnorodność, zapewniając dorosłym wszystkich zawodów oraz grup wiekowych i ich pociechom miejsce do wypoczynku i zabawy. Wiele obiektów jest wyspecjalizowanych i nastawionych na gości aktywnych lub z konkretną pasją np. golf. Jeśli chodzi o klasycznego golfa to teren musi być naprawdę profesjonalnie przygotowany przez odpowiednie i odpowiedzialne firmy lub osoby z doświadczeniem. Koszt takiej
Jeśli program przestrzeni znajdującej się na zewnątrz obiektu jest bogaty, goście nie będą odczuwać potrzeby opuszczania terenu, co ma znaczenie ekonomiczne. inwestycji jest znaczny, podobnie jak i areał. Jest to min. 50ha a wskazany jest większy teren np. 18-dołkowy wymaga terenu min. 60ha. Niezbędna jest stała i profesjonalna pielęgnacja trawnika oraz zieleni na terenie pola golfowego. Podobnie wygląda sytuacja ze sportami konnymi, choć jest mniej nakładowa. Teren do uprawiania jeździectwa wymaga budynków stajni, magazynów, maneżu, miejsca do skoków i nauki oraz możliwość jazd w terenie. Podobnie z obiektami hotelowymi nad morzem, jeziorem, stawem lub rzeką. Przystań jachtowa lub kajakowa jest zdecydowanym atutem, ale oprócz pomostu potrzebne jest odpowiednie zaplecze i ewentualnie serwis łodzi.
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
47
TECHNIKA I WYPOSAŻENIE
Nie muszę dodawać, że wszędzie niezbędny jest fachowy, przeszkolony personel o odpowiednich kwalifikacjach niezależnie czy konserwuje zieleń, czy opiekuje się zwierzętami (końmi lub atrakcjami w mini zoo). Niezwykłymi i modnymi miejscami są winnice przy obiektach hotelarskich. Jest to możliwe głównie w Polsce Zachodniej, znanej z tradycji winiarskich oraz łagodnego klimatu i stanowią piękne dopełnienie głownie stylowych lub stylizowanych obiektów. Ważne jest znalezienie niszy na zagospodarowanie terenu, zaciekawienie gości różnorodnością, poziomem i jakością obsługi. Nietypowa rzeźba terenu lub ciekawostka lokalna mogą stać
się magnesem, który warto wykorzystać. Niezależnie jednak od założeń, ważne jest, żeby goście mieli wybór sposobu rekreacji. Różnorodność będzie doceniona i stworzy wrażenie dbałości o potrzeby gościa. Zawsze jednak niezaprzeczalnym atutem będzie zadbany trawnik, zewnętrzne oświetlenie funkcyjne i nastrojowe, zaskakujące „kąciki” np. z gustowną rzeźbą, kamienną latarnią japońską, fontanną, altaną lub pergolami oraz równe utwardzone ścieżki. Wskazane byłoby korzystanie z odnawialnych lub energooszczędnych źródeł energii oraz ekologicznych źródeł światła np. lampy ledowe zasilane z baterii solarnej.
Teren zielony, zaaranżowany atrakcyjnie, z ciekawymi miejscami do spędzenia wolnego czasu z całą pewnością przyciągnie naszych gości. Przebywanie w zieleni relaksuje i wprawia w dobry nastrój, odpręża i rewitalizuje. Jeśli program przestrzeni znajdującej się na zewnątrz obiektu jest bogaty, goście nie będą odczuwać potrzeby opuszczania terenu, co ma znaczenie ekonomiczne (kawiarenki, bary). Przy okazji obszar na zewnątrz hotelu można od razu aranżować, jako całkowicie przyjazny dla osób niepełnosprawnych. Koszt wykonania alejek i podejść o odpowiednim nachyleniu jest praktycznie ten sam lub niewiele większy, a osobom sprawnym również to nie sprawi problemu.
W kwestii stylu projektowania terenu zewnętrznego, to należy harmonijnie zgrać charakter budynku hotelu z innymi budynkami znajdującymi się na terenie oraz stylem terenu rekreacyjnego. Dla każdego obiektu najbezpieczniejsze są swobodne, ale odpowiedzialnie i naturalnie posadzone rośliny oraz wijące się aleje. Oczywiście, jeśli budynek jest zabytkowy to należałoby dostosować projekt otoczenia do założeń konserwatora lub pasujących stylów w zakładaniu ogrodów. Niezależnie czy jest to ogromny teren czy maleńkie patio lub wręcz mikroskopijny gazon przed wejściem warto dołożyć szczególnych starań, aby stworzyć poczucie i wrażenie troski o potrzeby estetyczne i rekreacyjne gości.
Kosiarki automatyczne do obiektów komercyjnych Paweł Przywózki, ekspert Husqvarna Poland
F
irma Husqvarna wprowadziła na rynek dwa modele robotów z serii 500, dedykowane do profesjonalnej pielęgnacji terenów zieleni w obiektach komercyjnych, w parkach miejskich, czy na terenach osiedli mieszkaniowych. Nowe maszyny Husqvarna pozwalają na poprawę jakości i trwałości trawników, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów i zmniejszeniu nakładu pracy ich operatorów. Na czym polega praca robota i co dzieje się ze skoszoną trawą? Roboty Husqvarna serii 500 są dedykowane do profesjonalnej pielęgnacji zróżnicowanych trawników do 5 tys. mkw., z licznymi przeszkodami, wąskimi przejściami i stromymi zboczami do 45 proc. (24°), zapewniając wysoką jakość koszenia. Wyposażone są w akumulator, więc gdy nadejdzie pora ładowania kosiarka sama znajduje stację ładującą. Dzięki czujnikom zderzenia i podnoszenia, podczas pracy, gdy kosiarka dotknie obiektu, wycofa
48
się i pojedzie w innym kierunku. Jeżeli zostanie podniesiona, zarówno koła, jak i napęd ostrzy natychmiast zatrzymają się. Kosiarki automatyczne Husqvarna Automower koszą systematycznie niewielkie przyrosty trawy, a skoszone ścinki spadają na ziemię i rozkładają się tworząc naturalny nawóz wspomagający zdrowy wzrost trawnika. Trawa często koszona krzewi się i gęstnieje, co po kilku tygodniach daje widoczny, dodatni efekt jakościowy. Nawigacja wspomagana GPS i zegar pogodowy zapewniają równomierne koszenie dostosowane do wzrostu trawnika. Maszyny Husqvarna pracują niemal bezszelestnie, nie zakłócając spokoju gości obiektów komercyjnych, czy mieszkańców osiedli,
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
dzięki czemu mogą pielęgnować trawniki w dzień i w nocy, także w deszczu. Trawa skoszona jest lepiej niż jakąkolwiek kosiarką tradycyjną. Modele Husqvarna Automower serii 500 są wyposażone w funkcję Automower Connect umożliwiającą zdalne sterowanie i zarządzanie maszyną z dowolnego miejsca na Ziemi. To pozwala zaoszczędzić czas, który pracownicy odpowiedzialni za pielęgnację zieleni obiektu mogą przeznaczyć na inne, ważniejsze czynności niż koszenie trawnika.
Zarządzanie flotą maszyn Firma oferuje także inteligentne rozwiązanie oparte na pracy w chmurze, czyli Husqvarna Fleet Services. Usługa daje możliwość
sterowania, monitorowania i kontroli całej floty maszyn z poziomu laptopa, tabletu czy smartfona. Dzięki niej można sprawdzić stan swojej kosiarki, poznać jej dokładną lokalizację, dokonać regulacji ustawień i wysokości cięcia, uruchomić, zatrzymać lub zaparkować wszystkie maszyny natychmiast, gdy zajdzie taka potrzeba. Funkcja Fleet Services ma szczególne znaczenie dla zarządców profesjonalnej pielęgnacji zieleni, posiadających w swoim parku maszynowym różne maszyny. Wystarczy zamocować czujnik HFS w poszczególnych maszynach (bez względu na markę producenta), aby mieć pełną kontrolę nad całym parkiem maszyn. Dzięki Fleet Services w bardzo prosty sposób można sprawdzić listę inwentaryzacyjną i uzyskać informację o ilości maszyn każdego rodzaju. System przypomni również o konieczności przeglądu i serwisu maszyn. To znacząco optymalizuje koszty, system pracy i zarządzania parkiem maszyn.
TECHNIKA I WYPOSAŻENIE
W STRONĘ DIGITALU czyli jak zarządzać hotelem przez Internet
Jako konsumenci korzystamy już od paru dobrych lat z dobrodziejstw współczesnych rozwiązań technologicznych – codziennie komunikujemy się ze znajomymi poprzez media społecznościowe z wykorzystaniem telefonu komórkowego, w przerwie na lunch płacimy rachunki w aplikacji bankowej a w drodze z pracy do domu zamawiamy przez Internet zakupy spożywcze. A jak rewolucja cyfrowa wpływa na przedsiębiorców? Sprawdźmy, czego można już oczekiwać w relacjach business-to-business. Tomasz Gawlak, Managing Director, Po Prostu Energia
Cyfrowe rozwiązania zmieniają sposób prowadzenia biznesu Granice między światem cyfrowym i fizycznym coraz bardziej się zacierają, co z kolei ma przełożenie na sposób, w jaki prowadzi się biznes. W dzisiejszych czasach niemal każda branża i każde przedsiębiorstwo odczuwa efekty cyfrowej transformacji – czy to prowadzonej z własnej inicjatywy czy wymuszonej przez konkurencję. Na czym właściwie polega owa cyfrowa transformacja? Można powiedzieć, że to swego rodzaju przeformułowanie lub tworzenie od nowa modelu operacyjnego przedsiębiorstwa, które jest możliwe dzięki nowym, zaawansowanym technologiom jak m.in.: rozwiązania mobilne, rozwiązania w chmurze, media społecznościowe czy tzw. Big Data. Jeśli mamy tablet z odpowiednim oprogramowaniem możemy np. zdalnie zarządzać naszym biznesem. Chmura obliczeniowa z kolei pozwala nawet małym przedsiębiorstwom na dynamiczną ekspansję i mobilność bez obawy o wydajność, stabilność infrastruktury. Im więcej danych zbieramy, tym łatwiej zrozumieć klienta, dopasować komunikację, ofertę do jego potrzeb i w konsekwencji zwiększyć
W przypadku specyficznego produktu jakim jest prąd, nie ma zastosowania również główna zaleta tradycyjnego kanału kontaktu – mianowicie możliwość sensorycznego zapoznania się z produktem.
Prąd dla Twojego hotelu już kupisz przez Internet
konwersję jak również satysfakcję klienta.
przejrzystość procesu, automatyzację czy oszczędności.
Zakupy po nowemu
Oczekiwania klientów rosną
Digitalizacja nie omija również działów zakupu. Cyfryzacja sprzyja poprawie efektywności zarządzania procesem zakupowym (poszukiwanie dostawców, porównanie ofert, składanie zamówienia, potwierdzanie odbioru itd.) szczególnie tam gdzie wydatki są duże. Z kolei małe i średnie przedsiębiorstwa z umiarkowanymi wydatkami coraz bardziej przekonują się, że swoje zyski mogą poprawiać również poprzez świadome zakupy firmowe w kanale internetowym, gdzie często cena jest atrakcyjniejsza. Na rodzimym rynku funkcjonują już digitalowe platformy zakupowe jak np. Oferteo, Aleo, Marketplanet, gdzie korzystający cenią sobie
Po bankowości, telekomunikacji czy handlu przyszedł również czas na branżę energetyczną – przedsiębiorcy bowiem przenoszą nawyki z sektorów zaawansowanych digitalowo (oraz rozwiązań jak wspomniane wyżej platformy zakupowe) i oczekują korzyści w postaci oszczędności czasu, wygody czy niższej ceny. Tradycyjne kanały sprzedaży czy obsługi klienta b2b wśród sprzedawców prądu mają swoje ograniczenia – godziny otwarcia zwykle pokrywające się z godzinami pracy przedsiębiorcy, kolejki, czas konieczny do załatwienia sprawy czy łatwość dostępu do naziemnej placówki (odległość lub obecność parkingu samochodowego).
Jeśli zarządzający hotelem oczekuje doświadczenia wykraczającego ponad ograniczenia tradycyjnych kanałów, to może już dzisiaj skorzystać z serwisu internetowego jak np. www.poprostuenergia.pl/horeca. Znajdzie na nim odpowiedź na pytanie, czy zmiana sprzedawcy prądu jest opłacalna – dzięki intuicyjnemu kalkulatorowi oszczędności, który dokładnie wyliczy zmianę w kosztach. Będzie mógł także dopełnić formalności związanych z podpisaniem umowy bez wychodzenia z biura. A fakturę otrzyma elektronicznie bez narzutu potrzebnego na fizyczne dostarczenie pocztą tradycyjną. Dodatkowo, może liczyć na gwarancję stałej ceny w trakcie trwania kontraktu – co daje wymierne korzyści finansowe w okresie dynamicznych wzrostów ceny energii na giełdzie, jak to ma miejsce w 2018 roku.
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
49
GASTRONOMIA
Przepis na śniadanie W ciągu ostatnich lat nastąpiły widoczne zmiany w sposobie odżywiania. Polacy coraz częściej zwracają uwagę na jakość produktów oraz liczbę posiłków, prowadzą aktywny styl życia, który wiąże się z odpowiednią dietą. W takiej rzeczywistość niewątpliwie muszą odnaleźć się hotelarze. Komponując bufet śniadaniowy powinni pamiętać o gościach, dla których pierwszy posiłek stanowi podstawę żywieniową. Jakie zatem produkty są obowiązkowe, gdy w hotelu przebywają biegacze czy osoby dbające o formę i zdrowie? Tomasz Romanowski trener personalny
Ś
niadanie to najważniejszy posiłek w ciągu całego dnia” – tak nasze babcie uciszały temat porannych grymasów przy stole. Czy to rzeczywiście prawda? A jeśli tak, to co powinno być jego fundamentem? Czy w ogóle istnieje ogólna recepta na zdrowe, odżywcze śniadanie w hotelu? Zacznijmy od tego, że śniadanie należy jeść. Zawsze. W związku z tym oferta hotelowa w tym zakresie musi być urozmaicona, pełnowartościowa, smaczna, aby
„
50
przekonać gości, że warto rankiem zawitać do restauracji. Dlaczego jedzenie pierwszego posiłku jest takie ważne? Powodów jest wiele, ale jednym z bardziej istotnych jest to, że po wielogodzinnej przerwie w dostawie pożywienia, jaką jest sen, naszym zadaniem jest szybko dostarczyć paliwo i to jak w najlepszej jakości. Osoby uprawiające sport, choćby rekreacyjnie, w obecnych czasach są tego w pełni świadome. Jako trener osobisty wiem, że sport może przemienić się
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
w styl życia i o ile w powszednie dni utrzymanie diety jest kwestią czysto organizacyjną, to w podróży w dużej mierze jesteśmy zdani na łaskę i niełaskę hotelu, w którym się zatrzymamy. Co zatem powinno się znaleźć na wzorcowym „fit śniadaniu”? W tej kwestii odpowiedź nie jest jednoznaczna, ponieważ menu śniadaniowe zależy od charakteru sportu jaki dany gość uprawia, czy chce utrzymywać wagę na stałym poziomie, tracić na wadze czy może ją zwiększyć; typu sylwetki,
wieku, stanu zdrowia, itd. Chciałbym przez to dać do zrozumienia, iż nie ma jednego złotego przepisu. Są natomiast pewne kryteria, które mogą posłużyć hotelarzom przy tworzeniu menu. Weźmy pod lupę trzy przykłady: biegacz – jako reprezentant sportów wytrzymałościowych i drużynowych; osoba ćwicząca na siłowni, dbająca o sylwetkę oraz osoba nie uprawiająca sportu, ale przykładająca wagę do zdrowia. Biegacz potrzebuje przede wszystkim energii. Na dłuższą
O AUTORZE
metę zapewnią mu ją produkty bogate w węglowodany złożone, takie jak: pełnoziarniste płatki zbożowe np. owsiane, naturalny chleb żytni na zakwasie czy też naleśniki gryczane. Węglowodany proste z owoców, soków czy miodu dadzą energii niemalże od razu. Natomiast zdrowe tłuszcze pochodzące z orzechów, pestek, olejów roślinnych, awokado czy żółtek jaj rozpuszczą część witamin, odżywią komórki i zapewnią kalorie na dłuższy wysiłek. Trenujący pod kątem sylwet ki na śniadaniu wypatrują przede wszystkim białka. I to białka pełnowartościowego, które w pierwszym wyborze odnajdą w mięsie, rybach i owocach morza, jajach, twarogu i suplementach diety. To właśnie dzięki zwiększonej ilości białka i ograniczeniu ogólnej kaloryczności figura nabiera pięknych kształtów. Dlatego też warto zaoferować nie tylko jajecznicę w bemarze, ale jeśli to możliwe także live cooking, w ramach którego goście będą mogli zamówić różne kompozycje z jajek lub omlety. Osoba, która chce zadbać o zdrowie ogólnie, a nie ćwiczy lub bardzo niewiele, nie wdraża się w takie szczegóły jak ważenie posiłków i wyliczanie makroskładników. W tym wypadku najważniejsze jest zbilansowanie dania, w taki sposób aby zawierało białko, węglowodany i tłuszcze, a także jego kaloryczność oraz pochodzenie i sposób uprawy produktów. Już sama świadomość pochodzenia jaj z kur grzebiących pod gołym niebem i karmionych naturalnie sprawia, że jajecznica staje się smaczniejsza, o korzyściach zdrowotnych nie
wspominając. Świetną opcją jest również zaoferowanie świeżo wyciskanego soku np. z pomarańczy czy grejpfruta. Reprezentant każdej z grup nie powinien zapominać o porcji witamin i minerałów oraz błonnika pokarmowego z warzyw i owoców. Substancje te mogą mocno wpływać na samopoczucie, nastrój i ogólną wydajność. Do najzdrowszych zaliczam warzywa we wszystkich możliwych kombinacjach i to jak najczęściej. Dlatego warto na śniadaniu, oprócz podstawnego pomidora i ogórka, zapewnić gościom także inne warzywa: rzodkiewkę, paprykę, sałatę, jarmuż, kukurydzę czy latem np. kalarepę. Niewielu z nas jest w stanie wyobrazić sobie śniadania bez kawy? I słusznie, bo to nic złego. Powszechnie wiadomo, że podnosi ciśnienie i zawiera kofeinę. Jednakże kawa praktycznie nie ma kalorii, więc jeśli spełniamy kryteria zdrowotne, to nie musimy sobie jej odmawiać. To samo dotyczy większości dostępnych na rynku herbat. Podsumowując, każdy hotelarz powinien wziąć pod uwagę oczekiwania coraz bardziej wymagających gości, dla których śniadanie stanowi trzon całego dnia. Oferta powinna być zbilansowana i różnorodna, oparta o produkty wysokiej jakości oraz pełnowartościowe. W dzisiejszych czasach ważna jest dbałość o szczegóły. Pamiętajmy także, że pierwszy posiłek bywa często dla gościa ostatnim, jaki spożywa w hotelu i w wielu przypadkach warunkuje jego kolejną wizytę w danym obiekcie.
R E K L A M A
Absolwent SGGW. Aktywny sportowiec, trener personalny i doradca żywieniowy z wieloletnim doświadczeniem.
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
51
GASTRONOMIA
Najważniejszy posiłek dnia Michał Błasiak, Brand Ambassador MONIN i Vitamix
Ś
niadanie to podstawa – przekonują specjaliści od diety i żywienia. Jak się okazuje statystyka też jest po ich stronie, bowiem ci co pomijają pierwszy posiłek, są o 450 proc. bardziej narażeni na ryzyko nadwagi, niż jedzący regularnie śniadania. Ponieważ z nauką się nie dyskutuje, dziś zajmiemy się tematem śniadań w hotelach. Branża hotelarska również wie, jaką wagę goście przykładają do śniadań. Hotele chcąc być jeszcze bardziej konkurencyjnymi prześcigają się w propozycjach – od klasycznej jajecznicy, aż po gofry, racuchy czy omlety przygotowywane na życzenie i na oczach gościa. Z uwagi na ciągły pośpiech i intensywny tryb życia aktualnie na topie są „koktajle zielone”, czyli takie, w których wykorzystujemy ziarna zdrowych zbóż, rośliny strączkowe, warzywa, owoce. Największą ich zaletą jest szybkość przygotowania. Idealnie dobrane składniki koktajlu potrafią zastąpić nam tradycyjne jajka czy owsiankę, dostarczyć energię i nasycić do następnego posiłku. Nie wystarczy zmiksować same owoce z kefirem czy wodą. Należy dostarczyć organizmowi mnóstwo błonnika i kwasów omega-3, które dostarczą energię. Blender jest najważniejszym urządzeniem podczas przygotowywania „zielonego koktajlu”. Podczas blenderowania łączymy wszystkie składniki, rozdrabniamy
52
je, oraz napowietrzamy. Do przygotowania tej kategorii napoju idealnie sprawdza się Vitamix. Jest to marka produkująca profesjonalne blendery, które są produkowane w całości w USA z komponentów najwyższej jakości. Blendery Vitamix mogą zostać wykorzystane zarówno do przygotowania w/w koktajli, jak i smoothie, świeżego gęstego soku, mrożonego jogurtu czy smakowej wody. W przypadku smoothie możemy wykorzystać gotowy produkt w postaci One Step Smoothie MONIN o smaku truskawkowym lub mango – wystarczy szklankę/kubek uzupełnić kostkami lodu i wypełnić ją smoothie MONIN z kartonika i zblenderować. Do przygotowania mrożonego jogurtu możemy wykorzystać bazę jogurtową MONIN – wystarczy do blendera wlać 150ml mleka, dodać 30g bazy jogurtowej i np. 30ml Puree Jagodowego MONIN aby uzyskać mrożony jogurt jagodowy, który możemy zaserwować w postaci granoli – wystarczy dodać mussli. Doskonałym dodatkiem do gofrów, racuchów czy naleśników serwowanych na śniadaniach mogą być puree/musy owocowe MONIN. Możemy tu wybierać spośród 17 smaków owocowych takich jak np. truskawka, malina czy banan, a także od tego roku możemy skorzystać z dwóch puree/musów warzywnych – marchewkowego i buraczanego, które doskonale uzupełniają ofertę musów owocowych wpisując się w obecne światowe trendy, w których warzywa odgrywają co raz większą rolę. Jako słodki dodatek i dopełnienie naszych potraw możemy wykorzystać sosy MONIN, takie jak sos z czekolady ciemnej lub mlecznej, bardzo popularny w ostatnim czasie sos słony karmel czy biała czekolada. Są one nie
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
tylko alternatywą dla kremów czekoladowych i orzechowych typu nutella – możemy ich użyć jako uzupełnienie naszych deserów typu gofry, racuchy czy naleśniki . Musimy również pamiętać, aby naszą śniadaniową ofertę uzupełnić w odpowiednie napoje. Nie wystarczy podać kawy czy herbaty. Goście hotelowi często oczekują produktów świeżych i naturalnych, takich jak wyciskane soki czy mleczne koktajle. Tutaj MONIN również ma ciekawą propozycję – lemoniady. Lemoniady kojarzą nam się z dzieciństwem, z naturą. Wykorzystując syrop lemoniadowy Cloudy Lemonade Base w szybki,
prosty i powtarzalny sposób przygotujemy tradycyjną cytrynową lemoniadę – syrop lemoniadowy rozrabiamy z wodą w proporcjach od 1/8 do 1/10 w zależności jaką intensywność chcemy uzyskać. Dodając do naszej cytrynowej bazy syrop smakowy, np. MONIN Arbuzowy uzyskamy lemoniadę arbuzową. W dzisiejszych czasach goście poszukują różnorodności i z pewnością taką warto naszym hotelowym gościom zapewnić – nie podniesie to naszych kosztów w znaczący sposób, za to nasze szanse na pozytywne opinie i przyciągnięcie nowych klientów mocno wzrastają.
GASTRONOMIA
Jak
prawidłowo przechowywać
WINO Wielu z nas posiada butelki wina, które czekają na wielkie okazje, sam mam takich krocie. Lubię poczekać z otwarciem na niektóre etykiety. Kiedy w końcu uda się otworzyć jedną z butelek, nie traktuję tego tylko w kategoriach trunku. Oczywiście notka degustacyjna to formalny obowiązek każdego pasjonata. Jan Winiarski, sommelier
54
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
GASTRONOMIA
W
arto pamiętać, że stare wino to nie tylko napój, to picie faktu kulturalnego. Lubię patrzeć na rocznik widoczny na butelce i pomyśleć, gdzie na linii życia wtedy byłem, co mnie spotkało, zraniło, wzmocniło, kogo spotkałem i co od tamtej pory zdołałem zrobić. Sami spróbujcie takiego podsumowania, a zobaczycie, jak szybko i w jak dobrym towarzystwie wspomnień rozprawicie się z taką butelką. Natomiast, aby mieć większą frajdę z takich chwil w postaci dobrze zachowanego trunku, trzeba mu stworzyć odpowiednie warunki oraz wybrać potencjalnych pretendentów do walki z czasem. Wszystko, na czym nam zależy potrzebuje naszej atencji, wino również. Tylko kilka procent z win ma potencjał starzenia, a jeśli myślimy o winach, które za dekadę, bądź dwie mają dać nam przyjemność z picia to należy zgłębić temat i poszukać lepszych roczników wśród wybitnych producentów. Bezpieczny wybór to wina słodkie i wzmacniane – rocznikowe Porto lub Madeira (Portugalia), Sauternes Grand Cru, Roussillion i jego nieśmiertelny Banyuls (Francja), Tokaj Aszu 5-6 Puttyonos lub Eszencia (Węgry). Jeżeli chodzi o wina białe – nie ma nic lepszego niż niemiecki Riesling z dobrej parceli. Z pomocą przyjdzie nam również Francja, Burgundia i Montrachet lub Bordeaux i Pessac Léognan.
Czerwone – oczywiście Włochy, Toskania – Brunello i Supertuscan, Piemont i Barolo, Veneto i Amarone. Hiszpania – Rioja Grand Reserva lub Reserva i Priorat. We francuskiej selekcji nie może zabraknąć Bordeaux na prawym brzegu szukamy Pomerol i Saint Émillon, a po lewej stronie rzeki Gironde – Médoc i Graves. Cabernet Sauvignon z Nappa Valley w USA, Shiraz w Barossa Valley w Australii nie odstają ani na krok od europejskich rekordzistów. Jeśli chcemy przetrzymać jakąś butelkę przez dekadę powinniśmy stworzyć jej odpowiednie warunki: Temperatura przechowywania wpływa na procesy dojrzewania wina w podobnym stopniu, co czas. Im będzie większa tym szybciej dojrzeje, dlatego warto przechowywać je w niskich temperaturach (optymalnie w przedziale 12 °C dla białych, słodkich i musujących oraz 14 °C dla win czerwonych). Jednak najważniejsze jest, aby temperatura była w miarę stała. Znacznie lepsza jest pozycja horyzontalna, która zapewnia kontakt cieczy z korkiem, dzięki temu nie będzie on wysychał. Wilgotność to również duże wyzwanie. 65-80 proc. wilgotności to idealne warunki. Aby je osiągnąć należy zaopatrzyć się w higrometr, który bada nasycenie wody w powietrzu. Jednym ze sposobów na zwiększenie wilgotność jest umieszczenie naczynia z wodą w pomieszczeniu, gdzie trzymamy wino. Promieniowanie UV jest szkodliwe, dlatego należy unikać światła dziennego i lamp typu halogen, które emitują go dużo. Dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie technologii LED do oświetlenia pomieszczenia. Następną rzeczą, której wino nie toleruje to drgania i przenoszenie, dlatego starajmy się unikać tych dwóch działań. Większość lodówek na wino tłumi drgania agregatu chłodniczego.
Temperatura przechowywania wpływa na procesy dojrzewania wina w podobnym stopniu, co czas. Im będzie większa tym szybciej dojrzeje.
Tych kilka prostych zabiegów sprawi, że walka z czasem będzie łatwiejsza. Warto pamiętać o tym, że wina w większych pojemnościach lepiej radzą sobie z upływającymi latami, dlatego dobrze w swojej kolekcji mieć butelki typu Magnum (1,5l). Jeśli otworzycie już butelkę, czas nie jest waszym sprzymierzeńcem, najlepiej szybko się z nią zmierzyć. Dobre towarzystwo jest bardzo pomocne, jednak, jeśli jesteście sami i cała butelka może okazać się zbyt duża, to macie kolejne dwa, trzy dni na konsumpcję przy winach czerwonych. Trzy, cztery dni w przypadku białych. Czasami i taki czas nie jest wystarczający, więc technologia przychodzi nam z pomocą. System Le Verre de Vin, który wysysa powietrze z butelki przy użyciu specjalnego korka, zwiększy
możliwość o kolejne 50 proc. Dla bardziej wymagających jest jeszcze Coravin, tutaj bawimy się już bez otwierania butelki w tradycyjny sposób. Nakłuwamy korek urządzeniem, które wypełnia butelkę specjalnym gazem (argonem), który jest dla cieczy obojętny, a pod wpływem ciśnienia trunek jest wypychany przez igłę do kieliszka. Jeśli mieliśmy ochotę na tylko jedną porcję, Coravin jest idealnym rozwiązaniem. Otwarta butelka w ten sposób wytrzyma kolejne 3-4 miesiące bez straty swojej kondycji. Po otwarciu w tradycyjny sposób starszej butelki, dobrze jest dać jej moment odpoczynku. Można użyć dekantera lub po prostu dać otwartej butelce chwilę na oddech. Jest to konieczne, ponieważ pierwszy nos może być nieprzyjemny. Wino, które ma kilka lat za sobą w butelce jest bogate w tzw. aromaty trzeciorzędowe rozwijające się po zakorkowaniu butelki. Przy winach białych najczęściej można zaobserwować zmianę koloru na bardziej intensywną, wpadającą w kolory złoto-miodowe. Natomiast przy czerwonym, sytuacja się odwraca, kolor robi się bardziej delikatny, ceglasty. Trzeciorzędowe aromaty w białych winach to: nuty petrolu (riesling) cynamonu, miodu, imbiru, tostowe i wanilii. W czerwonych to: goździki, cygaro, skóra, karmel, czasami suszone grzyby i ściółka leśna. Jeśli te aromaty do was przemawiają nie ma na co tracić czasu, zaopatrzcie się w kilka butelek i patrzcie, jak czas działa na nie i na was.
O AUTORZE Sommelier Amber Room i Klubu Polskiej Rady Biznesu, wcześniej sommelier w Hotelu Bristol na Krakowskim przedmieściu i Restauracji Jak Pragnę Wina. Odwiedził winnice w Portugalii, Hiszpanii, Austrii, Francji i Włoszech.
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
55
PRODUKTY I INNOWACJE
Carpaccio w dwóch wariantach w Makro Sieć hurtowni wprowadziła do sprzedaży carpaccio marki Makro Premium w dwóch opcjach. Produkty cechuje jakość przewyższająca standardy oraz optymalna gramatura – 800 gram. Na półkach hal Makro znaleźć można carpaccio z wysokiej jakości wołowiny: argentyńskiej, produkowanej zgodnie z wieloletnią tradycją oraz certyfikowanej wołowiny Black Angus, pochodzącej z hodowli w USA, w których zwierzęta są karmione kukurydzą przez minimum 120 dni. Carpaccio Makro Premium nadaje się do spożycia od razu po właściwym rozmrożeniu, co pozwala skrócić czas przygotowania dania.
Delikatne, organiczne espresso Puro to marka opracowana przez Miko Coffee – stała się ona w wielu krajach synonimem wysokiej jakości kawy Fairtrade, której producent konsekwentnie wspiera wysiłki na rzecz ochrony lasów deszczowych w krajach, gdzie produkuje się kawę. Puro Organic to zaskakująco delikatna mieszanka o wyjątkowym smaku. Łączy w sobie cudnie delikatne nuty czekolady z cytrusowymi akcentami, które dodają owocowości przy zachowaniu naturalnej słodyczy. Puro Organic to nie tylko wspaniałe espresso, to również doskonałe połączenie dla stworzenia idealnego cappuccino i latte dając wyraźny i pełny smak w kawach mlecznych. Pochodzenie: Peru i Honduras; Rodzaj: Fairtrade, organiczna i uprawiana w cieniu; Zawartość Arabica: 100 %.
Bo kawa to coś więcej… Bariści potwierdzają, że tylko świeżo palona kawa potrafi oddać pełnię smaku i bogactwo aromatu zawarte w kawowych ziarnach. Dlatego kawa MK Cafe Fresh jest kawą jedyną w swoim rodzaju, gdyż jest to najwyższej jakości mieszanka 100 proc. Arabika stworzona specjalnie dla najbardziej wymagających klientów HoReCa oraz biur i dostarczana do klienta nie później niż 14 dni od wypalenia. Ta gwarancja dostarczenia świeżo palonej kawy powoduje, że klienci mogą rozkoszować się najwyższej jakości kawą dostarczoną w idealnym czasie, bo właśnie w tym czasie wszystkie parametry opisujące charakter kawy osiągają swoje najwyższe wartości i najlepsze proporcje, a jej smak klaruje się i staje bardziej szlachetny. Jak opisują bariści – kawa w tym okresie „dojrzewa do doskonałości”. Więcej na: www.MKCafeHoreca.pl
Poprawa jakości i trwałości trawników Kosiarka automatyczna Husqvarna Automower 550 przeznaczona jest do profesjonalnej pielęgnacji zróżnicowanych trawników do 5 tys. mkw., obsługuje strome zbocza do 45 proc. (24°), pracuje cicho w dzień i w nocy, także w deszczu. Pozwala na poprawę jakości i trwałości trawników obiektów komercyjnych, miejskich, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów i zmniejszeniu nakładu pracy. Umożliwia zdalne sterowanie, śledzenie i kontrolę parku maszyn w ramach usługi Husqvarna Fleet Services™ na komputerze czy tablecie, pełną kontrolę i konfigurację kosiarki za pomocą smartfona. Nawigacja wspomagana GPS i zegar pogodowy zapewniają równomierne koszenie dostosowane do wzrostu trawnika.
56
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
PRODUKTY I INNOWACJE
Orzeźwiający dodatek To koncentrat zawierający aromatyczną, soczystą esencję z limonki, która nadaje świeżości i ożywia klasyczne koktajle, drinki. Jest ciekawym dodatkiem do tradycyjnego ginu z tonikiem, margarity czy mojito.
Wielozadaniowe wentylatory MASTER Profesjonalne wentylatory osiowe MASTER zapewniają skuteczną cyrkulację powietrza w restauracjach, namiotach, kuchniach oraz wielu innych pomieszczeniach hotelowych i magazynowych. Skutecznie usuwają nieprzyjemne zapachy, szkodliwe gazy lub nadmiar wilgoci. Są to urządzenia przenośne, nie wymagają stałej instalacji, a więc można je stosować w wielu miejscach w zależności od potrzeb. Posiadają regulowany strumień nadmuchu, trzystopniową regulację prędkości wentylatora oraz możliwość rotacji zarówno w pionie, jak i w poziomie. Przepływ powietrza wynosi od 6 600 do 13 200 m3/h. Na uwagę zasługuje również ich trwała i wytrzymała konstrukcja, zapewniająca bezawaryjne użytkowanie, a model DF 20 posiada dodatkowo stopień ochrony IP 44. Więcej informacji na stronie www.masterheaters.pl.
UPC Biznes kompleksowo dla hoteli Szukasz sprawdzonych i niezawodnych rozwiązań dla swojego hotelu? Wybierz partnera z wieloletnim, międzynarodowym doświadczeniem w dostarczaniu nowoczesnych usług telekomunikacyjnych dla hoteli. Postaw na UPC Biznes, a otrzymasz: dopasowane usługi telewizyjne z prawami do retransmisji w pokojach hotelowych, stabilne łącze internetowe oraz Biznes Wi-Fi dla gości i pracowników, nowoczesne rozwiązania sieciowe i telefoniczne.
Kontroluj wydatki W stronę digitalu, czyli optymalizacja kosztów prowadzenia hotelu generuje realne oszczędności. Nowoczesny kalkulator energii pozwala na kontrolę firmowych wydatków. Po co przepłacać za prąd, skoro za to samo można płacić mniej! Więcej na www.poprostuenergia.pl/horeca. czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
57
WIZYTÓWKI
58
ŚWIAT HOTELI | czerwiec-lipiec
AGED ul. 3 Maja 8 05-800 Pruszków Millenium Logistic Park tel. (22) 244-04-30 aged@aged.com.pl www.aged.com.pl
Jakość, niezawodność i wygoda odgrywają kluczową rolę w przypadku urządzeń, którymi otaczamy się na co dzień. Dlatego firma AGED stawia na profesjonalizm i nowoczesne rozwiązania, od 1992 roku specjalizując się w dystrybucji sprzętu AGD klasy premium. Starannie dobieramy marki, z którymi pracujemy, aby zapewnić naszym Klientom wieloletnią satysfakcję z użytkowania oferowanych przez nas produktów. Wszystkie dystrybuowane przez nas marki wyróżniają się zarówno zaawansowanymi technologiami jak i nowoczesnym designem – to międzynarodowi liderzy w swoich grupach produktowych. Obecnie dystrybuujemy produkty marek: Liebherr (sprzęt chłodniczy do zastosowań domowych i profesjonalnych: chłodziarki, zamrażarki, winiarki, urządzenia laboratoryjne i piekarnicze), Dyson Airblade (innowacyjne suszarki do rąk), Nivona (automatyczne ekspresy do kawy), Intra (skandynawskie urządzenia sanitarne).
Best Western Hotels & Resorts Tarasy Business Center, piętro VI biuro nr 613 ul. Złota 59, 00-120 Warszawa bestwestern@bestwestern.fi www.bestwestern.pl
Best Western Hotels & Resorts posiada siedzibę główną w stanie Arizona w Stanach Zjednoczonych. Wszystkie hotele należące do sieci są niezależnie zarządzane i stanowią własność prywatnych inwestorów. Od 69 lat każdego dnia goszczą łącznie setki tysięcy gości. Obecnie sieć obejmuje 4,1 tys. hoteli w ponad 100 krajach na całym świecie. Działają one pod sześcioma markami: Best Western, Best Western Plus®, Best Western Plus Executive Residency®, Best Western Premier®, Vībsm i BW Premier Collection®.
Blycolin Textile Services ul. Płk. S. Dąbka 17 30-832 Kraków tel. (12) 650-02-45 www.blycolin.com
Jest pionierem i liderem na rynku polskim w zakresie wynajmu i serwisu tekstyliów dla hoteli, restauracji oraz ośrodków spa. Usługa wynajmu pościeli hotelowej zrodziła się przeszło 45 lat temu w Holandii, gdzie do tej pory znajduje się główna siedziba Blycolin. W Polsce firma od ponad 10-ciu lat z powodzeniem rozwija swoją działalność, zdobywając zaufanie kolejnych klientów. Blycolin kupuje wysokiej jakości, nowe tekstylia (pościel, ręczniki, obrusy), zgodne z preferencjami i potrzebami klienta i oddaje je do użytku hotelu. W ramach pełnej obsługi serwisowej świadczonej przez Blycolin odbywa się: pranie i pielęgnacja, wymiana zużytych i uszkodzonych egzemplarzy na nowe bez dodatkowych kosztów, stała kontrola jakości, inwentaryzacje, profesjonalne doradztwo oraz opieka pracowników. Wynajem i serwis to kompleksowe rozwiązanie, zapewniające komfort i bezpieczeństwo na każdym etapie współpracy. Na dzień dzisiejszy z usługi firmy Blycolin korzysta ponad 100 hoteli w Polsce i liczba ta ciągle rośnie…
Grupa Hotelowa Orbis ul. Bracka 16 00-028 Warszawa tel. (22) 829-39-69 fax (22) 827-33-01 orbissa@orbis.pl www.orbis.pl
Grupa Hotelowa Orbis to największa sieć hoteli w Polsce i w Europie ŚrodkowoWschodniej oferująca ponad 20 000 pokoi w 120 hotelach. Orbis jest wyłącznym licencjodawcą marek AccorHotels (oraz Adagio, wiodącej marki aparthoteli) w 16 krajach w tym w Bośni i Hercegowinie, Bułgarii, Chorwacji, Czarnogórze, Czechach, Estonii, na Litwie, Łotwie, w Macedonii, Mołdawii, Polsce, Rumunii, Serbii, Słowacji, Słowenii i na Węgrzech. Hotele działają pod markami Sofitel, Pullman, MGallery, Novotel, Mercure, ibis, ibis Styles i ibis budget.
Dantherm ul. Magazynowa 5a 62-023 Gądki tel. (61) 654-40-31 fax (61) 654-40-01 office@mcs-ce.pl www.masterheaters.pl
Firma Dantherm jest liderem w branży mobilnego ogrzewania, osuszania, chłodzenia i wentylacji. Oferta obejmuje produkty MASTER: przenośne nagrzewnice powietrza – olejowe, gazowe, elektryczne oraz promienniki podczerwieni, profesjonalne osuszacze powietrza, wentylatory i dmuchawy oraz przenośne i stacjonarne klimatyzery. Firma posiada rozbudowaną sieć autoryzowanych dystrybutorów i punktów serwisowych na terenie całej Polski.
Hospitality & Retail Systems (HRS) ul. Górczewska 216 01-460 Warszawa tel. (22) 120-10-10 www.hrsinternational.com/pol/
Hospitality & Retail Systems (HRS) jest międzynarodową firmą i globalnym liderem świadczącym usługi IT dla sektorów hospitality i retail. Od ponad 28 lat HRS wprowadzał innowacyjne rozwiązania do zarządzania hotelami, restauracjami, sieciami handlowymi, stadionami, spa oraz klubami fitness. Serwisowa oferta HRS zawiera: analizy przedprojektowe, dostawę sprzętu i oprogramowania, strategiczne konsultacje biznesowe, rozwiązania instalacyjne i integracyjne, szkolenia i konsultacje, 24/7 serwis techniczny wraz z szerokim zakresem profesjonalnych usług.
WIZYTÓWKI
Husqvarna Poland ul. Wysockiego 15B 03-371 Warszawa tel. (22) 330-96-00 husqvarna@husqvarna.com.pl www.husqvarna.pl
Spółka Husqvarna – największy światowy producent wysokiej klasy maszyn, urządzeń i akcesoriów do pielęgnacji terenów zieleni w parkach, w lasach i w ogrodach takich jak m.in.: kosiarki samojezdne, kosiarki automatyczne Husqvarna Automower, wykaszarki, podkaszarki, pilarki. Husqvarna Group jest także europejskim liderem w dziedzinie systemów nawadniania jak i światowym liderem w produkcji maszyn i urządzeń tnących oraz narzędzi diamentowych.
Philips Professional Display Solutions ul. Cybernetyki 9 02-677 Warszawa tel. 600-438-078 www.philips.pl/p-m-pr/ professionaldisplays
Philips Professional Display Solutions jest producentem innowacyjnych rozwiązań telewizji hotelowej oraz monitorów wielkoformatowych. Unikalne produkty takie jak Philips Android Smart TV (IPTV), Ambilight TV, Android LFD Monitors, system zarządzania CMND Create & Control, znajdują szerokie zastosowanie w sektorach HoReCa, zdrowie (szpitale, sanatoria), edukacja, handel, przemysł, biura i inne. W ciągu ostatnich lat firma wraz z Partnerami wyposażyła około 70 tys. pokoi w Polsce w telewizory Philips i rozwiązania telewizji hotelowej.
Po Prostu Energia ul. Lecha Kaczyńskiego 26 00-609 Warszawa tel. (22) 323-33-35 info@poprostuenergia.pl www.poprostuenergia.pl
Firma oferuje korzystną sprzedaż energii elektrycznej dla małych i średnich przedsiębiorców. Gwarancja ceny oraz dostępność usługi online są największymi atutami marki Po Prostu Energia. Zmiana sprzedawcy prądu pozwala przedsiębiorcom na realne oszczędności oraz optymalizację wydatków związanych z opłatami eksploatacyjnymi.
SCM ul. al. Jana Pawła II 11 00-828 Warszawa tel. (22) 586-54-00 fax (22) 586-54-01 biuro@scmpoland.pl
Wyłączny Importer produktów MONIN i Vitamix na Polskę. Marka Monin jest obecnie uznawana za numer jeden na świecie na rynku syropów klasy premium, likierów, puree owocowych oraz sosów aromatycznych. To zasługa 100-letniego doświadczenia oraz bogatej oferty – ponad 150 smaków sprzedawanych w 140 krajach na świecie. Znakomicie komponują się w lemoniadach, koktajlach i z kawą, są znakomitym dodatkiem do deserów, ciast i lodów. Blendery Vitamix to urządzenia produkowane oryginalnie w USA, stanowią grupę produktów dla barów i profesjonalnej kuchni. Ich moc, dokładność blenderowania i oszczędność czasu pracy zachwyca od ponad 70-ciu lat. Partnerzy firmy: AmRest (KFC, Pizza Hut, Burger King, Starbucks), MONIN, Vitamix, Fanex, Drobimex, Bunge, Konspol, Lactalis, Bona Agra, McCormick, Huhtamaki, Agrarfrost, YUM, GoodMills, Bunge, BP.
Strauss Coffee Service Al. Jerozolimskie 179 02-222 Warszawa tel. (22) 533-36-60 www.MKCafeHoreca.pl
Strauss Coffee Service to oddział firmy Strauss Cafe Poland zajmujący się segmentem rynku gastronomicznego w Polsce. Firma posiada wieloletnie doświadczenie na rynku w kompleksowej obsłudze klientów Horeca i biur (kawa + maszyny + serwis) oraz szeroką ofertę w każdym segmencie cenowym. Staranny dobór oferowanych produktów oraz dbałość o najwyższą jakość są znakiem rozpoznawczym marek kawy MK Cafe i herbaty TeArtis. W swojej ofercie firma posiada również szeroki wybór produktów komplementarnych: syropy Monin, czekolada, akcesoria do kawy i herbaty oraz porcelana i materiały POS oraz bogatą ofertę profesjonalnych ekspresów do kawy: ciśnieniowych, manualnych, automatycznych i przelewowych oraz młynków renomowanych światowych producentów takich jak: LaCimbali, Jura, Saeco, Coffee Queen. Strauss Coffee Service to również własny, stacjonarny oraz mobilny, ogólnopolski serwis ekspresów do kawy.
UPC Polska Al. Jana Pawła II 27 00-867 Warszawa tel. (22) 415-95-95 www.biznes.upc.pl
UPC Polska jest częścią Liberty Global, największego na świecie międzynarodowego operatora usług telewizji i szerokopasmowego internetu działającego w ponad 30 krajach Europy, Ameryki Południowej i Karaibów. Jesteśmy liderem usług cyfrowych: telewizji, światłowodowego internetu oraz telefonii dla Klientów indywidualnych i biznesowych. Do tej pory zaufało nam już ponad 50 tysięcy firm w tym ponad 100 hoteli. Oferujemy pełny zakres nowoczesnych usług głosowych, dostępu do internetu, transmisji danych i telewizji hotelowej dopasowanych do indywidualnych potrzeb naszych klientów.
czerwiec-lipiec | ŚWIAT HOTELI
59