CALCIO
PRZEWODNIK KIBICA
Spis treści O Calcio Merito
... 3
Nasz zespół
... 4
W zeszłym sezonie bez niespodzianek
... 5
Z ziemi polskiej do włoskiej
... 6
Ich już nie zobaczymy na boiskach Serie A
... 10
Na zapleczu po staremu: długi, chaos i rewelacyjni beniaminkowie
... 12
Przegląd drużyn
... 16
Atalanta Bergamo
... 16
Bologna FC
... 18
Brescia Calcio
... 20
Cagliari Calcio
... 22
ACF Fiorentina
... 24
Genoa CFC
... 26
Hellas Verona
... 28
Inter Mediolan
... 30
Juventus Turyn
... 32
SS Lazio
... 34
US Lecce
... 36
AC Milan
... 38
SSC Napoli
... 40
Parma Calcio
... 42
AS Roma
... 44
Sampdoria Genua
... 46
US Sassuolo
... 48
SPAL 2013
... 50
Torino FC
... 52
2
O Calcio Merito Mniej więcej pół roku temu ruszyła nasza inicjatywa z otworzeniem Twittera na temat włoskiej piłki, który skupiał się nie tylko na Serie A, ale także na całej otoczce związanej z Calcio. Do dzisiaj, 24 sierpnia 2019 r., udało nam się zebrać prawie 600 obserwujących, co czyni nas jednym z największych kont w Polsce dotyczącym tylko i wyłącznie włoskiej piłki. Ale na długo zanim powstał pomysł o założeniu Twittera, działaliśmy aktywnie na facebookowej grupie dotyczącej Serie A, gdzie zresztą wszyscy się poznaliśmy (grupie, którą także założył jeden z nas). Pierwsze przebłyski Calcio Merito powstały nam w głowie mniej więcej rok temu, z okazji startu sezonu 18/19, gdzie postano-
wiliśmy że jako pierwsi na polskim Youtube zrobimy podcast o Serie A. Dopiero po pół roku od tego padł pomysł o założeniu wspomnianego już Twittera. Wydanie tego przewodnika kibica nie ma być konkurencją dla znanych każdemu doskonale “Skarbów Kibica” od Przeglądu Sportowego, naszym celem jest dostarczenie wiedzy o calcio w formie internetowego magazynu, który będzie dostępny dla każdego całkowicie za darmo. Na przewodniku jednak nie kończymy. Planujemy już wkrótce ruszyć z kolejnym projektem, który będzie dotyczyć kanału na Youtube, przedstawiający włoski futbol nieco zza kulis i udowadniający, że Serie A nie jest taka Lerie zZz, jak większość o niej mówi.
3
Nasz zespół Michał Kozłowski @trggrd_
Założyciel i główny pomysłodawca projektu Calcio Merito. Wcześniej przez prawie 3 lata działał na portalu PilkarskiSwiat.com. Od niespełna pół roku prowadzi swój kanał na Youtube (“trggrd”), gdzie gra w Geoguessr i opowiada o różnych ciekawych krajach. Prywatnie fan AS Romy, sympatyzuje także z Cittadellą i Benevento. Kiedy nikt nie patrzy zdarza mu się oglądać Serie B i śledzić wyniki jeszcze niższych lig. Poza piłką nożną, jego drugą zajawką są skoki narciarskie. Ostatnio mocny fan Rocket League.
Jan Rusinek
@JanRusinek7 Niezwiązany bezpośrednio z Calcio Merito, ani z inną redakcją. Absolwent Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna (licencjat). Od października podejmuje studia II stopnia na kierunku Komunikacja medialno-marketingowa, oraz Filologii Włoskiej. W latach 2016-2017 związany z redakcją legia.com.pl, a w okresie luty 2018 - marzec 2019 - Footroll.pl. Również pojawiał się w materiałach o włoskiej piłce na kanale Dissblastera. Kibic Milanu i obserwator włoskiego futbolu, zarówno na poziomie Serie A jak i Serie B.
Seweryn Kalemba
@sewerynkalemba Kibic Interu. Programista, web developer. Student Informatyki. W Calcio Merito odpowiedzialny za oprawę graficzną, identyfikację wizualną i zaplecze techniczne. W przeszłości związany z redakcjami Interisci.pl oraz Fcinter.pl.
Michał Szabla @Michallo24
Nikt ważny. We Włoszech kibicuje Napoli, ale lubię oglądać też Premier League i MLS. Gdy nie mam żadnego meczu słucham polskiego rapu.
Bartek Tryl @bt_01_14
18 lat, piłkę nożną śledzę od meczu Polska - Belgia w Chorzowie, w wolnych chwilach oglądam Serie A i powoli wchodzę w świat A-League. Z projektem Calcio Merito związany od samego początku.
4
W zeszłym sezonie bez niespodzianek... Scudetto już tradycyjnie trafiło w ręce ekipy Juventusu. Pełna dominacja i kontrola nad sytuacją przez cały sezon. Ostatecznie, mistrzostwo zdobyte z przewagą 11 punktów nad drugim Napoli. Miejsce na najniższym stopniu podium zajęła niespodziewanie Atalanta, która była największym zaskoczeniem minionych rozgrywek. W pamięci zostanie nam przede wszystkim ich fenomenalna postawa w ofensywie. 77 bramek w 38 meczach i tytuł najskuteczniejszej drużyny sezonu. Na kolejnych miejscach meldowali się kolejno: Inter, Milan, Roma, Torino i Lazio. Trzeba wspomnieć o tym, że Milan, który pierwotnie miał grać w fazie grupowej LE zrezygnował z gry w europejskich pucharach w tym sezonie, a ich miejsce zajęła ekipa Torino. Jeśli chodzi o dół tabeli, tam również nie było wielkich niespodzianek. Ostatnie miejsce “trafiło w ręce” beznadziejnego Chievo. Warto dodać, że drużyna ta po otrzymaniu przed startem sezonu kary -3 punktów do 25 listopada nie była w stanie wyjść na plus i dopiero wyjazdowy remis 0:0 z Napoli pozwolił im wyjść na 0. Kolejnym spadkowiczem za którego Serie
A powinna się wstydzić było Frosinone. Nie każdy jest w stanie w pierwszych 5 meczach nie zdobyć żadnego punktu, a na dodatek stracić w nich aż 15 bramek. Te dwa zespoły udowodniły chyba wszystkim, że nikt by nie płakał jeśli liga miałaby zostać zmniejszona do 18 zespołów. Jedyny ze spadkowiczów, którego faktycznie żal to Empoli. Oni absolutnie nie zasłużyli na spadek, zwłaszcza można odnieść takie wrażenie jeśli patrzyło się na ich grę z drugiej części sezonu. Jednak to już jest właściwie norma, że do Serie B spada co najmniej jeden beniaminek, czy jak w tym przypadku dwie takie drużyny. Tylko Parma godnie wróciła na najwyższy poziom rozgrywkowy i zajęła na koniec 14 miejsce. Nie można też zapomnieć o osiągnięciach indywidualnych poszczególnych zawodników, a zwłaszcza jednego. Fabio Quagliarella. Goli niewiele mniej jak lat. 26 bramek i tytuł króla strzelców. Najlepszy z Polaków, Krzysztof Piątek miał 4 gole mniej od wielkiego goleadora z Genui. Najlepszym asystentem, a przy okazji jedynym który osiągnął double-double był Dries Mertens. 16 goli i 11 asyst.
5
Ogólnie rzecz biorąc sezon ten obfitował w wiele zwrotów akcji (na przykład Fiorentina, która po bardzo dobrym starcie o mało co nie zleciała do Serie B), wiele pięknych bramek. Wielu nowych i młodych piłkarzy zaprezentowało się z bardzo dobrej strony, więc ze zniecierpliwieniem czekamy na start nowego sezonu!
miejsce zajął jego ojciec Diego to byłoby to z korzyścią dla drużyny jeszcze wtedy Stefano Piolego. 2019 rok zaczął się czymś kompletnie niewytłumaczalnym. Fiorentina znowu przypomniała sobie na czym polega gra w piłkę nożną, a już to co zrobili pod koniec stycznia z Romą w Coppa Italia jest do opisania w książkach. Bach, bach, bach, bach, bach, bach i jeszcze raz bach. W sumie 7 bramek i kompletne ośmieszenie ekipy z Rzymu. Ogólnie przez 2 pierwsze miesiące nowego roku Fiorentina nie dała się ani razu pokonać. Jednak co za dużo to niezdrowo i panowie piłkarze uznali, że nie ma sensu dalsze wygrywanie, więc do końca sezonu nie odnieśli już ani jednego zwycięstwa, a szalę goryczy przelała porażka na własnym boisku z beznadziejnym Frosinone. Po tym meczu ze stanowiska poleciał Pioli, a zastąpił go.. Vincenzo Montella. Gorzej się tego nie dało rozwiązać, bo mało brakło a Fiorentina nowy sezon zaczynałaby na zapleczu Serie A. Całe szczęście, że w ostatniej kolejce remis w meczu Fiorentina-Genoa przy porażce Empoli satysfakcjonował obie ekipy. Sezon 2019/2020 ma być inny. Ma być pełna kontrola nad wszystkim od początku do końca. Na papierze ich transfery wyglądają genialnie. Pulgar, Badelj, Lirola, Prince Boateng, kilku ważnych piłkarze wraca z wypożyczenia, Chiesa został na kolejny sezon. Na ten moment kibice są w stanie nawet wybaczyć zatrudnienie Wielkiego Vincenzo. Nowy sezon, nowa karta. Jedno jest raczej pewne. Gorzej niż rok temu być nie może, bo będzie to wielkie zaskoczenie.
Co z tą Fiorentiną? Poprzedni sezon dla kibiców drużyny ze Stadio Artemio Franchi był jak przejażdżka rollercoasterem. Bardzo solidny początek sezonu, kapitalne występy Benassiego, z którego śmiano się, że jak tak dalej pójdzie to będzie on walczył o koronę króla strzelców. Wszystko zaczęło mieć swój kres po przegranym 0:1 z Lazio na Stadio Olimpico. Po tym spotkaniu nastąpił kryzys, ale jak na ironię, Viola meczów nie przegrywała. 5 remisów z rzędu i na deser porażka 0:3 z Juventusem. Fiorentina wyglądała jakby ktoś ich podmienił
Kolejni pewni spadkowicze? Brescia i Lecce bezpośrednio, Hellas po barażach z Cittadellą, ale po kolei. Brescia ma u siebie w składzie kapitalnego w Serie B Alfredo Donnarummę. Jednak to jest nieco inny poziom, a wielu już było takich, którzy okazywali się za mocni na zaplecze, ale za słabi na elitę. Wielkich transferów w ich przypadku też nie widać, chyba że mówimy o stronie medialnej - kimś takim na pewno jest Mario
z drużyną ze środka tabeli Serie C. Giovanni Simeone był cieniem (albo i nawet nie) samego siebie. Mogło się wydawać, że gdyby jego
6
Balotelli. Mają bardzo młodą kadrę, bo tylko trzech zawodników ma powyżej 30 lat. Lecce z kolei jest małym przeciwieństwem. Na rynku transferowym się nie obijali. Transfery między innymi Christiana Dell’Orco z Sassuolo, Lapaduli i Rossettiniego z Genoi, Panagiotisa z Nottingham czy Benzara z FCSB. Na papierze wygląda to naprawdę dobrze i to prawdopodobnie Lecce będzie ekipą, która nie będzie bardzo często wymieniana w kontekście spadku. Muszą to wszystko przełożyć jednak na boisko. Rok temu również zachwycaliśmy się ruchami Frosinone na rynku transferowym przed rozpoczęciem sezonu. Jak skończyli to już każdy wie. Na deser zostaje nam Hellas. Udało się spaść jednej ekipy z Werony - na jej miejsce przychodzi druga. Szacunek za baraże im się jednak należy, ponieważ podobnie jak Benevento dwa lata temu rozpoczynali je od ćwierćfinału co oznacza, że musieli zagrać aż 5 spotkań żeby cieszyć się z powrotu do elity. Mają doświadczony zespół (może z wyjątkiem obrony bo tam z tych “ogranych” jest tylko Bocchetti sprowadzony ze Spartaka Moskwa). Oprócz niego do ekipy dołączyli Darko Lazović, Koray Gunter i Miguel Veloso (wszyscy trzej z Genoi), Paweł Dawidowicz, Antonino Ragusa i Antonio Di Gaudio z Parmy. Na papierze to również nie wygląda źle, ale już za dobrze znamy Hellas. Przecież to właśnie oni są znani z tego, że od razu po awansie lubią spaść do Serie B. Pomysł na budowę poważnego klubu i Werona - to jest zdecydowanie kosa aniżeli zgoda.
Rzymu. Potem czeka nas przerwa na kadrę, w 3. kolejce mała przerwa żeby uspokoić emocje i żeby przygotować widzów dobrze na następną kolejkę, bo ją rozpoczną derby Mediolanu. Jeśli chodzi o początek sezonu to władze Serie A zadbały o to, żeby już na starcie było niezmiernie ciekawie. Trenerzy lubiący “attacare”, ciekawe i barwne postaci, które tworzą duszę całej ligi. Duszę, którą Serie A ma najpiękniejszą spośród europejskich lig. Może nie jest to najlepsza liga świata, ale romantyzm i rozbudowane obyczaje tworzą mieszankę wybuchową.
To co nas Polaków interesuje chyba najbardziej to, to co się stanie z naszym “Pistolero”. Czy Piątek utrzyma fenomenalną formę z poprzedniego sezonu? Drugi sezon na pewno będzie trudniejszy co potwierdziła już końcówka poprzednich rozgrywek. Na tym etapie wiemy jedno. Czeka nas niezwykle interesujący sezon i ze zniecierpliwieniem czekamy na pierwszy mecz, pierwszego gola, pierwszą niespodziankę i wiele niezapomnianych emocji.
Tyle pytań i tak mało odpowiedzi Zaczniemy standardowo już obecnie w sobotę meczem Mistrza Włoch. W tym sezonie na rozpoczęcie Juve podejmie na wyjeździe Parmę. Trudny początek sezonu ma najpoważniejszy rywal “Bianchonerich” w kontekście walki o tytuł, Napoli. Dwa wyjazdy na start, do Florencji na mecz z miejscową Fiorentiną i wycieczka do paszczy lwa, na Allianz na mecz z Juventusem. Też w drugiej kolejce będziemy świadkami derbów
7
Z ziemi polskiej do włoskiej Kiedyś Piotr Dumanowski (komentator Eleven Sports) zapytał Lukę Marchegianiego, o zainteresowanie Polakami na Półwyspie Apenińskim. Były bramkarz m. in.:Torino, Brescii, czy Lazio - mistrz Włoch z 2000 roku, obecnie komentator Sky Sport udzielił następującej wypowiedzi: “po pierwsze jesteście bardzo pracowici, po drugie bardzo zdyscyplinowani, po trzecie chłonni taktycznie, a po czwarte - absurdalnie tani”. Znając realia ligi włoskiej, doskonale wiemy, że kluby nie szastają pieniędzmi na lewo i prawo jak np. w Premier League. Biorąc pod uwagę rynek transferowy i ceny jakie pojawiają się na nim w ostatnich latach, kluby musiały znaleźć miejsce gdzie będzie można stosunkowo tanio znaleźć wyróżniających się piłkarzy, którzy będą gwarantowali odpowiednią jakość i ewentualnie zapewnią płynność finansową po ich sprzedaży.
padków są z nich bardzo zadowoleni. Zeszły sezon okazał się wielkim prosperity Polaków w Serie A, bo w szczytowym momencie nasza nacja liczyła 16 przedstawicieli, na równi z Hiszpanią. Więcej stranierich, mieli : Brazylijczycy, Argentyńczycy, Francuzi, Serbowie i Chorwaci. Przed obecnym sezonem pomimo zawirowań na rynku transferowym, utrzymaliśmy tę liczbę, ale tym razem zajmujemy trzecie miejsce za Brazylią i Argentyną. Z zainteresowaniem będziemy patrzeć na poczynania zawodników, którzy w zeszłym sezonie zdobyli serca Włochów. Apetyty tifosich zostały rozbudzone do maksimum i teraz będą wymagali od naszych zawodników podtrzymania formy z zeszłej kampanii, bądź wejścia na jeszcze wyższy poziom. Cieszy fakt, że takie nazwiska jak: Piątek, Szczęsny, Milik czy Zieliński są mocno zakorzenione w świadomości kibiców, którzy mają sporo radości z ich gry, a my możemy być dumni, że nasi stranieri potrzymują dobrą opinię o naszych piłkarzach za granicą.
Po tym jak Kamil Glik przetarł Polakom szlak w Italii, kluby masowo zaczęły sięgać po naszych rodaków, płacąc śmieszne jak na obecne realia pieniądze i w większości przy-
8
Nowymi twarzami w Serie A będą: Filip Jagiełło, Sebastian Walukiewicz, Szymon Żurkowski, i Paweł Dawidowicz. Jagiełło zasilił szeregi Genoi, czyli rusza szlakiem wydeptanym przez Krzysztofa Piątka. Legenda głosi, że to właśnie obecny napastnik Milanu przed swoim odejściem polecił Enrico Preziosiemu pomocnika, grającego wówczas w Zagłębiu Lubin. Walukiewicza z Pogoni Szczecin Cagliari monitorowało już w lecie 2018, ale pewność mieli dopiero w zimie i ekipa z Sardynii postanowiła zaklepać 19-latka na następny sezon jako perspektywę na przyszłość. Nie inaczej było z Szymonem Żurkowski, którego notowania były wysokie w wielu włoskich klubach. Niech świadczy o tym fakt, że nawet
dzięki czemu zapracował na transfer do Hellasu Werona, z którym po rocznej banicji wrócił do Serie A.
dyrektor generalny Juventusu, Fabio Paratici przyznał, że od dłuższego czasu obserwuje wychowanka Górnika Zabrze. Ostatecznie wyścig o podpis 22-latka wygrała Fiorentina, gdzie będzie miał trudne zadanie - wkupić się w łaski Vincenzo Montelli i wygrać rywalizację z przemodelowaną pomocą “Lilii”. Został tylko Paweł Dawidowicz, który nabrał już doświadczenia we Włoszech, ale na zapleczu w Serie B. Sezon 2017/18 spędził w Palermo,
gowości między Genoą i Chievo. Po miesiącu trener Andreazzoli uznał, że wypożyczenie poziom niżej jest najlepszym ruchem dla lewego obrońcy. W tej sytuacji przeniósł się on do Salernitany, gdzie trenerem jest dobrze znany mu Giampiero Ventura. Swoją włoską przygodę zakończył również Michał Marcjanik, który przez rok mieszkał w ładnym kraju, trenował, ale nie zagrał ani minuty - zarówno w Empoli jak i w Carpi.
Są również nazwiska, których nie zobaczymy w nadchodzącym sezonie na włoskich boiskach. Pierwszym z nich jest Dawid Kownacki, który definitywnie przeniósł się do Fortuny Dusseldorf, stając się najdroższą inwestycją klubu z Nadrenii. Cały czas wyjaśnia się przyszłość Mariusza Stępińskiego, który spadł z Chievo z ligi, nie udało mu się przenieść do Parmy i ciężko będzie dołączyć mu do SPAL. Razem z nim z ligi spadł Paweł Jaroszyński, który z miejsca znalazł zatrudnienie w Genoi, jako owoc kreatywnej księ-
9
Ich juş nie zobaczymy na boiskach Serie A Był cień szansy, şe De Rossi zostanie jeszcze na boiskach Serie A w tym sezonie, pojawiły się oferty ze strony Fiorentiny i Sampdorii, jednak włoşyć koszulkę innego włoskiego klubu, niş Roma - nie do pomyślenia dla Włocha. Ostatecznie wybór padł na Boca Juniors, przekonał go do tego Nicolas Burdisso, były gracz ekipy z Rzymu, a aktualnie dyrektor sportowy Boca Juniors. 36-latek związał się z Brazylijczykami półroczną umową.
Daniele De Rossi LICZBA WYSTĘPĂ“W: 459
đ&#x;‘”
Włoski pomocnik miał sporego pecha, şe urodził się prawie w tym samym czasie co Francesco Totti. Mimo 15 lat spędzonych w jednym klubie, wciąş niezasłuşenie pozostawał w cieniu minimalnie starszego kolegi. Dopiero kiedy Totti przeniósł się na sportową emeryturę, De Rossi przejął opaskę kapitana i stał się symbolem numer jeden w Rzymie. Sezon 19/20 będzie pierwszym od 18 lat w którym nie zobaczymy nowego nabytku Boca Juniors. Bogata kariera w Romie uhonorowana m.in. dwukrotnym Pucharem Włoch, Superpucharem Włoch, nagrodą Zawodnika Roku w Serie A, a takşe bogata kariera w reprezentacji z absolutnie najwaşniejszym trofeum, czyli Mistrzostwem Świata w 2006 roku. Z tamtego dream teamu w Serie A został juş tylko Gianluigi Buffon, który wrócił do Juventusu po rocznym pobycie w Paryşu. Ale De Rossiemu zawsze brakowało jednej, najwaşniejszej rzeczy w karierze klubowej - mistrzostwa kraju. Dziewięciokrotnie był drugi (!), doświadczył zarówno dominacji Interu, jak i Juventusu. W dodatku, jak na ironię losu, ostatni tytuł Giallorossich przypada na sezon 00/01 rok przed debiutem De Rossiego. Z klubu odchodzi jednak nie ze swojej decyzji, bo sam najchętniej wciąş ciągnąłby ekipę AS Romy. W zeszłym sezonie był jednym z najlepszych jej piłkarzy, a w tym zarząd juş nie widzi dla niego miejsca w druşynie i nie przedłuşa z nim kontraktu. Mimo, şe sam Daniele przez całą karierę z uporem maniaka odrzucał oferty z takich klubów jak Manchester United czy Real Madryt.
Andrea Barzagli LICZBA WYSTĘPĂ“W: 377
đ&#x;‘”
Mniej obeznany w Serie A kibic mĂłgĹ‚by pomyĹ›leć, Ĺźe Barzagli karierÄ™ zakoĹ„czyĹ‚ juĹź sezon temu. W koĹ„cu w minionych rozgrywkach prawie w ogĂłle nie widzieliĹ›my go na murawie. Prawda jest taka, Ĺźe WĹ‚ocha caĹ‚y czas trapiĹ‚y kontuzje i to wĹ‚aĹ›nie one sÄ… gĹ‚ĂłwnÄ… przyczynÄ… koĹ„ca kariery przez 38-latka, bo jak sam przyznaje: “Trudno mi myĹ›leć o zakoĹ„czeniu kariery, ale kontuzje pozwoliĹ‚y mi to zrozumiećâ€?. WĹ‚och ze StarÄ… DamÄ… oĹ›miokrotnie siÄ™gaĹ‚ po scudetto, cztery razy triumfowaĹ‚ w Coppa Italia i tyle samo razy w superpucharze WĹ‚och. JeĹ›li chodzi o sukcesy reprezentacyjne, to najwiÄ™kszym jest oczywiĹ›cie Mistrzostwo Ĺšwiata w 2006 roku. Barzagli wspĂłlnie z Giorgio Chiellinim i Leonardo Bonuccim tworzyli w latach 20112016 najlepszÄ… trĂłjkÄ™ Ĺ›rodkowych obroĹ„cĂłw na caĹ‚ym Ĺ›wiecie. Niewykluczone, Ĺźe WĹ‚ocha juĹź wkrĂłtce zobaczymy na jakimĹ› waĹźnym stanowisku w zarzÄ…dzie Juve.
10
gdzie postara się zdobyć licencję trenera.
Riccardo Montolivo LICZBA WYSTĘPÓW: 380
Stefano Sorrentino i Sergio Pellissier
👔
Symbol tego, że włoska piłka w pewnym momencie podążyła w nieco innym kierunku, niż przypuszczano. W 2007 roku został wybrany objawieniem sezonu Serie A, we Włoszech radość, po mistrzostwie świata zdobytym rok wcześniej, młode wilki zastąpią starych wyjadaczy i za cztery lata Italia znów będzie królewska. Jak się skończyło każdy wie. Montolivo w ciągu ostatniego sezonu nie zagrał ani razu. Zero, ani minuty nie dostał od Gennaro Gattuso. Rok bez gry w piłkę dla 34-letniego zawodnika może oznaczać zakończenie kariery, która na pewno mogła, a nawet powinna rozwinąć się dużo lepiej. W dużym skrócie - Włoch przybył do Mediolanu w prawdopodobnie najgorszym możliwym momencie i kiedy ktoś mówi o niedawnym kryzysie AC Milanu, to przed oczami pojawia nam się właśnie twarz Riccardo Montolivo. Ponadto kiedy w sezonie 16/17 Rossoneri awansowali po długiej przerwie do europejskich pucharów, Montolivo niemal od początku do końca jego trwania leczył zerwane więzadła. Jeśli Włoch nie znajdzie żadnego klubu, wtedy zarejestruje się w Coverciano,
LICZBA WYSTĘPÓW: 363 I 457
👔
Dwóch 40-latków ciągnących Chievo w poprzednim sezonie było jedną z tych rzeczy, której spodziewalibyśmy się tylko w klubie z Werony. Teoretycznie i tak nawet jakby nie żegnali się z klubem, to i tak kolejny sezon Serie A byłby bez ich udziału, bowiem Chievo pożegnało się z ligą (i to z hukiem). Niemniej warto wspomnieć o zarówno jednym jak i drugim, bo to naprawdę kawał historii Calcio. Razem panowie zaliczyli w Serie A ponad 800 spotkań, z czego Pellissier tylko i wyłącznie w jednych, żółto-niebieskich barwach. Sorrentino lubił sobie skakać z klubu do klubu, grał w Grecji, grał w Anglii, grał w Hiszpanii, w Italii poza Chievo zwiedził jeszcze Palermo oraz Torino. W dodatku w przeciwieństwe do Pellissiera, nie odstawił korków na kołek tylko wciąż pozostaje wolnym zawodnikiem licząc, że jakiś klub będzie starał się o jego angaż. Pellissier natomiast został nowym dyrektorem technicznym klubu z Werony.
11
Na zapleczu po staremu: długi, chaos i rewelacyjni beniaminkowie…. …ale jednak małe zmiany są! o restart Serie B. W pewnym momencie między najczęściej grającym, a najrzadziej było 14 spotkań różnicy! Przyłączyć trzy najlepsze ekipy z zeszłego sezonu Serie C, którym trochę zabrakło do awansu i problem z głowy? No właśnie niekoniecznie, bo trzecia liga we Włoszech jest podzielona na trzy grupy. Przyłączyć po jednej najlepszej z każdej grupy? Też nijak, bo zespoły z miejsc 2-10 grają play-offy. Ostatecznie ligę na chwilę zawieszono, ale tak właściwie to tylko na tydzień i nic to zawieszenie nie zmieniło. Do końca sezonu mieliśmy walkę między dziewiętnastoma drużynami. Dopiero od połowy sezonu wszystko zaczęło wyglądać w miarę normalnie, aż do zakończenia rozgrywek i corocznej tradycji zbankrutowania jakiegoś klubu. Ale odejdźmy na chwilę od pozasportowych smaczków i skupmy się na sprawach czysto boiskowych, a tam…
Przede wszystkim zmienia się liczba drużyn występujących na drugim poziomie we Włoszech. Do tej pory o awans walczyły 22 ekipy (z wyjątkiem minionych rozgrywek, ale o tym za chwilę). Natomiast od sezonu 19/20 będziemy świadkami ligi z 20 zespołami. A przynajmniej taką mamy nadzieję, żeby nie doszło do takich absurdalnych sytuacji jak podczas sezonu 18/19. Wtedy to na miesiąc przed startem ligi zbankrutowały Bari, Cesena i Avellino, a FIGC za późno zorientował się że jest nieparzysta liczba drużyn i rozgrywki startowały z 19 ekipami, gdzie jedna pauzowała co kolejkę. Dodatkowo jeszcze w listopadzie wciąż w grę wchodziło zaczęcie sezonu na nowo (mimo rozegrania już kilku kolejek) starym systemem. Doprowadziło to do równie komicznych sytuacji ligę niżej, gdzie takie zespoły jak Virtus Entella czy Catania nie rozgrywały swoich spotkań, bo ubiegały się
12
snajperem Alfredo Donnarummą i młodą nadzieją włoskiej piłki, Sandro Tonalim. Pierwszy został później zdecydowanym królem strzelców Serie B, o drugiego natomiast walczyły największe kluby w Italii (ostatecznie jednak został w Lombardii). Zapewnili sobie awans na trzy kolejki przed końcem i w końcu, po 9 latach bezowocnej tułaczki znowu są w Serie A. Nieco ciekawszy bój o powrót zaserwowało swoim kibicom Lecce, które zapewniło sobie udział w przyszłym sezonie Serie A niewiele później. Podopieczni Fabio Liveraniego bowiem wchodzili w sezon 18/19 jako beniaminek Serie B. Wcześniej trzykrotnie z rzędu odpadali w play-offach o awans (które swoją drogą są piekielnie trudne, walczy w nich prawie 30 ekip). Trzecią ekipą, która okazała się tym szczęśliwcem, który wylosował w play-offach awans okazał się być Hellas Werona. Słowo „wylosował” jest może trochę na wyrost, gdyż podczas tych baraży wyeliminowali trzech rywali, ale gdyby nie bramka na 10 minut przed końcem ostatniego spotkania sezonu zasadniczego, to piłkarze Hellasu oglądaliby play-offy przed telewizorami (w sumie to nie, bo później nałożono ujemne punkty na Palermo, ale uwzględnijmy tylko sportowy wynik). W finale gracze z Werony grali z rewelacją początku sezonu Cit-
Powrót Brescii i Lecce Sezon zaczął się najbardziej obiecująco dla Cittadelli. Stosunkowo niedawno powstały klub z północy Włoch przez kilka pierwszych spotkań nie stracił nawet bramki. Później jednak do gry weszło Palermo, klub głodny Serie A, który niespełna kilka miesięcy wcześniej miał najlepszą okazję by ponownie wkroczyć do elity, ale w dwumeczu poległ z Frosinone. Oprócz Sycylijczyków całkiem nieźle prezentowały się Pescara, Lecce i Salernitana. Pierwsi na koniec sezonu odpadli w play-offach, drudzy awansowali do Serie A, a trzeci byli o krok od spadku do Serie C tak swoją drogą. Na samym dole tabeli dryfował beniaminek Livorno sterowany na początku sezonu przez klubową ikonę, Cristiano Lucarellego. Dobre wyniki przyszły razem z jego z wo l n i e n i e m i Amaranto ostatecznie spokojnie utrzymali się w lidze. Zaskakująco przeciętnie szło spadkowiczom, czyli Benevento, Hellasowi i Crotone. O ile dwaj pierwsi w miarę regularnie trzymali się w TOP8 (ale na nic więcej ich nie było stać), o tyle Crotone przez dość spory czas było w okolicach strefy spadkowej. Wraz z rozpoczęciem rundy wiosennej ogon podkuliło Palermo, a przebudziła się Brescia z rewelacyjnym
13
tadellą, dla których byłby to pierwszy awans do Serie A w historii. Pierwszy mecz nawet udało im się wygrać 2:0, ale w rewanżu przeważyło doświadczenie i Hellas zwyciężył 3:0, tym samym wracając do Serie A po raptem roku nieobecności. Z ligi spadły Carpi, Padova i Foggia, a także na kilkanaście dni Venezia, która zanotowała absolutnie najbardziej dramatyczny rollercoaster w dziejach futbolu. W ostatniej kolejce podczas meczu z Carpi do 89 minuty przegrywali 1:2, ale geniusz Zigoniego doprowadził do zmiany rezultatu i zwycięstwa Venezii, która wyszła ze strefy spadkowej do strefy play-outów. Parę dni później byli już w niebie, kiedy na ostatnie miejsce zostało zdegradowane Palermo i mieli zapewnione utrzymanie bez rozgrywania jakichkolwiek dodatkowych meczów. Minęło parę dni, Palermo złożyło odwołanie, które FIGC zaakceptowało (o tym więcej trochę dalej), więc Venezia ponownie wróciła w niebezpieczną strefę. No i co się okazało? Podopieczni Serse Cosmiego przegrali dwumecz i spadli z ligi. Na kilka tygodni. Bowiem Palermo nie dostało licencji na grę w Serie B i Venezia wskoczyła ich kosztem.
B, ale z jej konta w minionych rozgrywkach zostanie odjęte 20 punktów, przez co zespół z Sycylii ostatecznie skończył na 11. miejscu w tabeli. Wszystko już w miarę zmierzało w stronę uspokojenia, a przynajmniej do końcówki przyszłego sezonu i kolejnej walki przy zielonym stoliku. Jednakże jakiś czas potem federacja poinformowała o tym, że Palermo nie zgłosiło odpowiednich dokumentów i nie zostało zarejestrowane jako zespół w przyszłym sezonie Serie B. Oczywiście Rosanero znowu złożyli apelację, ale tym razem już bezskutecznie. Z klubu odeszli wszyscy piłkarze i cały sztab, a Palermo rozgrywki 19/20 zacznie w Serie D na poziomie pół-amatorskim. Pod koniec lipca cały ten cyrk na kółkach przejęli Dario Mirri i Antonino di Piazza,
Zachwiany rowerek Palermo Właśnie, w najbliższej kampanii Serie B nie zobaczymy Palermo, mimo że sportowo zajęli trzecie miejsce w tabeli, dlaczego? Odpowiedź nasuwa się sama, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze (a raczej ich brak). Palermo od kilku dobrych sezonów było ciągnięte za uszy i lawirowało na pograniczu przepisów. Kres przyszedł na końcu tego sezonu, kiedy to za zaległości finansowe zostali zdegradowani do Serie C. Władzę w klubie od kilku miesięcy miała firma Arkus Network, która przejęła Sycylijczyków z rąk Maurizio Zampariniego, wyjątkowo charakterystycznego prezesa, który tak naprawdę zapoczątkował upadek klubu. Rosanero złożyli jednak profilaktycznie odwołanie do FIGC i uwaga – apelacja została przyjęta, Palermo jednak zagra w przyszłym sezonie w Serie
na razie jedyną zmianą i to kosmetyczną jest nowe logo. Cóż, kibicujemy żeby Palermo się odrodziło, jakby nie patrzeć jest to zasłużony klub w Italii, który wydał m.in. Paulo Dybalę, Javiera Pastore czy Kamila Glika. Polacy, którzy tam występowali (Szymiński, Murawski) na szczęście zdążyli już znaleźć nowe kluby (kolejno Frosinone, Denizlispor)
Wczoraj w Serie C, jutro w Serie A Jesteśmy poniekąd świadkami ewenementu na skalę światową, a na pewno euro-
14
pejską. Doświadczyliśmy sytuacji w której do najwyższej klasy rozgrywkowej awansował beniaminek. Trzy sezony z rzędu. Ten swego rodzaju trend zapoczątkowały aż dwa kluby w sezonie 16/17 - SPAL i Benevento awansowały do Serie A grając rok wcześniej w Serie C. Rok później podobnej sztuki dokonała Parma, natomiast teraz udało się to osiągnąć Lecce. A w związku z reformami i mniejszą liczbą ekip w tych rozgrywkach, kolejny sezon przywita nas z największą liczbą beniaminków, bowiem będzie ich aż pięciu. Są to Juve Stabia, Pordenone, Virtus Entella, Pisa i Trapani. Jako pierwszy awans zapewniło sobie Juve Stabia, które wróciło na zaplecze po pięcioletniej nieobecności. Ekipa z Kampanii przez bardzo długi czas w zeszłych rozgrywkach pozostawała niepokonana, ale swoją grupę wygrała z raptem kilkupunktową przewagą nad Trapani. Z grupy B kwalifikację wywalczyło Pordenone, które na drugim poziomie rozgrywkowych zagra po raz pierwszy. Zespół, który pierwszy raz zazna piłki na tak wysokim poziomie skorzystał z upadku Foggii i związał się umowami z Lucasem Chiarettim i Michelem Camporese. W grupie C triumfował najmocniejszy na papierze Virtus Entella, który powrócił do Serie B po roku przerwy. Kibice mogli widzieć ekipę prowadzoną przez Roberto Boscaglię w akcji podczas Pucharu Włoch, gdzie trzecioligowiec sensacyjnie dostał się do 1/8 finału. Kolejnych dwóch beniaminków dostało się na zasadzie zawiłych play-offów, gdzie startuje blisko 30 (!) zespołów. W finale tych baraży znalazły się Pisa i Trapani, ale jako że poprzednie rozgrywki liczyły mniej ekip, to finał nie został rozegrany i zarówno pierwsi jak i drudzy cieszyli się przepustką do wyższej ligi.
Rutyna wśród spadkowiczów? Sezon 18/19 na pozycjach spadkowych w Serie A kończyły Chievo, Frosinone i Empoli. O ile za dwoma pierwszymi drużynami raczej nikt nie będzie płakać, o tyle gra Empoli po przejęciu klubu przez Andreazzoliego wyglądała momentami na najładniejszą w Italii i aż serce bolało, kiedy w ostatniej minucie meczu z Interem, centymetry brakowały do utrzymania się w lidze. Teraz Andreazzoli stał się szkoleniowcem Genoi, a stery klubu z Toskanii przejmie Christian Bucchi, który w zeszłym sezonie trenował Benevento. Z klubu co jasne odeszło kilku zawodników, którzy w poprzednim sezonie wyróżniali się na tle reszty drużyny. Do Milanu trafili Ismael Bennacer i Rade Krunić, Napoli zasilił Giovanni di Lorenzo, a Francesco Caputo został napastnikiem Sassuolo. Mimo tych strat, to właśnie w Empoli upatruje się głównego faworyta do awansu za rok. Zresztą każdy z tegorocznych spadkowiczów może się pokusić o wysoką lokatę w tym sezonie Serie B. Frosinone od kilku lat balansuje między pierwszą, a drugą ligą, natomiast Chievo, które przez 13 sezonów z rzędu grało w Serie A, wciąż ma w składzie kilku kluczowych graczy z zeszłego sezonu (w tym m.in. Mariusza Stępińskiego). Poza spadkowiczami i jednym z beniaminków, o awans może pokusić się Benevento, które już w zeszłym sezonie było całkiem blisko zajmując trzecie miejsce w lidze. W tym okienku dokonali bardzo obiecujących transferów jak na standardy Serie B (Marco Sau, wykup Roberto Insigne), a ich nowym trenerem został Pippo Inzaghi, który wprawdzie nie poradził sobie na stanowisku szkoleniowca Serie A, ale w drugiej lidze potrafił przeciętną Venezią dojść do play-offów o awans. Wysoko pewnie będą też takie drużyny jak Cittadella, Pescara czy Perugia, ale nie upatrywałbym ich w roli głównego faworyta do awansu. Co ma być to będzie, polecam śledzić zmagania na drugim poziomie rozgrywkowym w Italii, choćby przeglądając same wyniki, albo sytuacje pozasportowe, bo ich na pewno będzie pełno.
15
⭐⭐⭐⭐
ATALANTA NERAZZURRI • STADIO ATLETI AZZURRI D'ITALIA • 1907
Gian Piero Gasperini Mr. Atalanta. To tutaj Gasperini miał wreszcie okazję pokazania swoich umiejętności trenerskich, wypromowania wielu młodych graczy i po modernizacji Stadio Atleti Azzurri d’Italia (Gewiss Stadium) powinien doczekać się tam swojego pomnika. Dzięki niemu Atalantini przeżywają swój najlepszy okres w historii istnienia klubu. Jego zespół charakteryzuje fakt, że La Dea nie dostosowuje się do przeciwnika i konsekwentnie w każdym spotkaniu gra swoją piłkę, którą obserwatorzy calcio nazywają piłkarskim heavy metalem. Czwarty już sezon będziemy widzieć w Bergamo ustawienie 3-5-2, opartym na najskuteczniejszej ofensywie w lidze (77 goli w sezonie 2018/19). Z zespołu
odszedł jedynie Gianluca Mancini,a formacja ofensywna pozostała taka sama jak w poprzedniej kampanii. Josip Ilicić, Papu Gomez i Duvan Zapata mają znowu zapewniać drużynie bramki i maskować niedoskonałości w obronie. Zaletą stylu Gasperiniego jest fakt, że większość drużyn w Serie A preferuje statyczny futbol, a on jako antyteza jest w stanie zdobywać punkty, co w tym sezonie może być utrudnione – Atalanta gra w tym sezonie w Lidze Mistrzów, gdzie piłkarze będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony, co poskutkuje pewnie stratą kilku oczek w rundzie jesiennej – analogicznie jak w sezonie 2017/18 gdy grali w Lidze Europy.
Piękny sen w Bergamo Drużyna z Bergamo przechodzi obecnie przez najlepszy okres w swojej 112-letniej historii. Trzeci sezon z rzędu piłkarze La Dei robią niesamowite wyniki, których nikt absolutnie by nie oczekiwał przed sezonem. Praca wykonana w pionie dyrektorskim działa w symbiozie z tym co prezentowane jest na boisku. Nerazzurri zostali za ostatni sezon nagrodzeni w najlepszy możliwy sposób. Zajęli trzecie miejsce i drugi raz na przestrzeni trzech lat skończyli sezon wyżej niż bogatsi sąsiedzi z Mediolanu. Na dodatek zagrali w finale Pucharu Włoch, grając przy tym najlepszą i najbardziej ofensywną piłkę w całej Serie A. Piękny sen kibiców “La Dei” trwa w najlepsze, a klub nie zamierza na tym poprzestawać i żyć chwilą, tylko wszystko skierowane jest
na rozwój. Rozpoczęły się prace remontowe na zabytkowym Stadio Atleti Azzurri d’Italia, które od tego sezonu nazywać się będzie Gewiss Stadium. W biurach Atalanty władze musiały się skupić na tym, żeby przed pierwszym w historii klubu udziałem w Champions League nie stracić kluczowych ogniw, które na ten sukces zapracowały. W tej sytuacji odszedł tylko Gianluca Mancini do Romy, a drużyna została wzmocniona kosmetycznie, żeby mieć możliwość gry na trzech frontach. Do klubu na rotację z napastnikami przyszedł Luis Muriel, który przypomniał o sobie we Włoszech połową sezonu w Fiorentinie, gdzie jako jeden z nielicznych nie musiał się za siebie wstydzić. 16
Pozostałe formacje nie zostały specjalnie osierocone. Do pomocy przyszedł z Genku Rusłan Malinowski, który wydaje się być idealnym modelem dla Gian Piero Gasperiniego, który ma dryg do szlifowania talentów. Obronę wzmocnił Martin Skrtel, który do spółki z Murielem zna smak gry w Lidze Mistrzów.
TALENT: MUSA BARROW
TOP TRANSFER: LUIS MURIEL
Luis Muriel zwracał się w kierunku włoskim, patrząc na to, şe w Sevilli nie miał zbyt wielu szans na grę. Jego powrót do Fiorentiny był przebojowy, poniewaş w okresie miesiąca wyrównał statystyki strzeleckie Giovanniego Simeone. Niestety Fiorentina nie grała od lutego w piłkę, a jedynie pozorowała grę. Kolumbijczyk naleşał do grupy zawodników, którzy chcieli się pokazać szerszej publiczności. Szansę dał mu Gasperini w swoim projekcie, gdzie raczej będzie pierwszym wchodzącym z ławki rezerwowych, a dopóki będą grać w pucharach jego obecność w kadrze będzie nieoceniona.
đ&#x;’Ž
Atalanta kojarzona z promowaniem młodych zawodników, paradoksalnie ma obecnie doświadczoną kadrę na warunki Serie A. Jest jeden zawodnik, który miał w zeszłym sezonie cięşary i nie udźwignął presji. Utalentowany napastnik z Gambii ma w tym sezonie wiele do udowodnienia i przez granie na trzech frontach, będzie mógł udowodnić swoją wartość. Ma on w zasadzie wszystko, şeby stać się dobrym napastnikiem, który poza strzelaniem goli ma do zaoferowania szeroką paletę zagrań ofensywnych. Jedynym mankamentem jest jego głowa, która jeszcze nie dojechała do potencjału jaki w tym chłopaku drzemie.
GWIAZDA: ALEJANDRO GOMEZ
đ&#x;’Ą
â?
RĂłwnieĹź wytypowanie gwiazdy w tym kolektywie jest nadzwyczaj trudne. W tym zespole od lat rolÄ™ frontmana peĹ‚ni filigranowy ArgentyĹ„czyk. Alejandro “Papuâ€? Gomez jest fundamentem dobrej organizacji gry ofensywnej w Bergamo. W ostatnim sezonie zostaĹ‚ odciÄ…Ĺźony od robienia suchych statystyk i liczb, dajÄ…c Zapacie i Iliciciowi pole do manewru. Jego obecność za ich plecami daje im dodatkowy boost i jego doĹ›wiadczenie jest nieocenione. Poza tym jest to zawodnik mocno przywiÄ…zany do klubu, jak i caĹ‚ej spoĹ‚ecznoĹ›ci w Bergamo. Dwa lata temu odmĂłwiĹ‚ Milanowi, gdy przeprowadzaĹ‚ on szturm po wyróşniajÄ…cych siÄ™ graczy La Dei. Nie bez powodu jego koszulki sprzedajÄ… siÄ™ w tym miasteczku najlepiej. 17
⭐⭐⭐
BOLOGNA ROSSOBLU • STADIO RENATO DALL'ARA • 1909
Sinisa Mihajlović Na ten moment prowadzi inną walkę. Legendarny Serb walczy z białaczką, ale nikt nie chce słyszeć o zmianie trenera w Bolognii. To w końcu on po komicznym 9- dniowym epizodzie w Sportingu CP i półrocznej przerwie w trenowaniu nie poddał się, przejął ekipę z Renato Dall’Ara i wyprowadził ich z dołka już w pierwszym meczu wygrywając na Giuseppe Meazza z Interem 1:0. Zaczął się powolny marsz w celu wyjścia ze strefy spadkowej i ostatecznie się to udało. Sinisę można teraz spokojnie nazwać cudotwórcą bo w połowie ubiegłego sezonu, Bologna obok Chievo była najczęściej wymieniana w kontekście spadku. Do Mihajlovicia mają po tym sezonie ogromne zaufanie i pełne wsparcie w walce z chorobą.
Dwa trudne sezony przed Sinisą Bologna ma problem. Zeszły sezon jest absolutnie najdziwniejszym co mogło spotkać kibiców z Renato Dall’Ara. Od jesieni w strefie spadkowej, do finiszu w pierwszej dziesiątce. Wszystko za sprawą Sinisy Mihajlovicia, ofensywnej taktyki i odrodzenia kadry, której potencjał zabijał Filippo Inzaghi. Włoch jak był katem bramkarzy w trakcie kariery piłkarskiej, tak teraz jest katem potencjału zawodników. Na szczęście dla Bolończyków jego pobyt jest historią, ale precampionato ich nie rozpieszczało.
W pierwszych meczach sezonu na ławce zastąpi go asystent, natomiast do niego należy ostatnie słowo przy ustalaniu składu. Bologna w tym okienku nie przeszła drastycznych zmian w składzie. Do zespołu nie dołączył nikt konkretny, ale doszedł negatywny ból głowy w środku pola. Bolonię na Florencję zamienił Erick Pulgar, czyli jeden z najlepszych zawodników na wiosnę. Drużyna będzie się zatem opierać na talencie Riccardo Orsoliniego, który do spółki z Pulgarem ciągnął ten zespół aż do pierwszej dziesiątki. Federico Santander ma dużo do udowodnienia, podobnie zresztą jak każdy. Najważniejszym założeniem jest pokazanie, że zeszły sezon - a dokładniej - wiosna nie była przypadkiem. Polaków najbardziej będzie intere-
W lipcu jak grom z jasnego nieba spadła na nas wiadomość, że szkoleniowiec Rossoblu Sinisa Mihajlović rozpoczyna walkę z białaczką. Mimo wszystko nie porzucił on pracy trenera, którą będzie łączył z chemioterapią. 18
sowała postawa Šukasza Skorupskiego, który nawet na chwilę nie oddał miejsca w składzie. Cieszy fakt, şe Skorup idealnie odnalazł się we Włoszech i ugruntował swoją pozycję wśród bramkarzy.
TALENT: RICCARDO ORSOLINI
Jednym z wyborów prezesa był piłkarz Villarrealu - Roberto Soriano. Jest on nazwiskiem najbardziej znanym w jedenastce Rossoblu, poniewaş zaliczył w miarę udany epizod w Hiszpanii. Włoch niemieckiego pochodzenia przeniósł się do Bolonii i w oka mgnieniu podniósł poziom drugiej linii. Przy okazji jest to czas na jego piłkarskie ustatkowanie się. W takim klubie jak Bologna moşe spokojnie być gwiazdą, na którą spada cięşar nad drugą linią po odejściu Pulgara.
đ&#x;’Ž
Mało znany fakt. Riccardo Orsolini w zeszłym sezonie zrobił lepsze liczby niş Federico Chiesa. Jakby tego było mało, potrzebował około 1000 minut mniej niş jego rówieśnik z Florencji. Do tego dodajmy, şe jego gwiazda zaczęła świecić dopiero wiosną. Niestety nie jest on synem znanego piłkarza, więc jego postawa przechodzi bez echa. Jest to co najmniej krzywdzące, poniewaş w zeszłym sezonie do spółki z Pulgarem nieśli ten zespół na plecach i dzięki temu pozostał w Bolonii na stałe. Ten sezon jest dla niego chwilą prawdy. Jeşeli powtórzy on swoją dyspozycję nie pozostanie na kolejny sezon w Bologni. Zgłosi się po niego większy klub, gdzie dopiero nastąpi wielka weryfikacja jego talentu.
GWIAZDA: ROBERTO SORIANO
TOP TRANSFER: STEFANO DENSWIL
đ&#x;’Ą
Liga belgijska okazuje się świetnym poligonem doświadczalnym dla klubów z Serie A. Zawodnicy sprawdzeni w Jupiler Pro League okazują się dalej być gwarancją jakości. Nie bez powodu Bologna sięgnęła po Stefano Denswila z Bruggii. Podstawowy obrońca wicemistrza Belgii przeniósł się na Renato Dall’Ara za 6 milionów euro, jako dodatkowa opcja do obrony. Jest to zawodnik, który jest w stanie zagrać zarówno w środku, jak i na lewej stronie obrony. Wydaje się on być waşnym elementem układanki. W miarę silny obrońca wydaje się być idealnie skrojony pod włoską piłkę i pewnie chciałby pójść drogą wytoczoną przez Kalidou Koulibalego, który w 2014 roku trafił do Włoch z Genku.
â?
W zeszłym sezonie (o czym juş wspomnieliśmy) na jesieni sytuacja klubu była dramatyczna. Widmo spadku zmusiło właściciela Joeya Saputo do sięgnięcia głęboko w portfel.
19
⭐⭐
BRESCIA BIANCAZZURRI • STADIO MARIO RIGAMONTI • 1911
Eugenio Corini Przyszedł na początku minionego sezonu do Brescii zastępując Davida Suazo, który zdążył rozegrać tylko trzy kolejki. Być może brak większego kredytu zaufania dla poprzednika okazał się być kluczem do awansu Brescii, bowiem Corini rozegrał sezon po mistrzowsku notując tylko cztery porażki i zapewniając sobie awans parę kolejek przed końcem. Włoch nie ma jednak jakoś specjalnie bogatego CV. Dwukrotnie w Serie A prowadził Chievo z którym udało mu się utrzymać, oprócz tego przez pół sezonu był trenerem Palermo, które w tych samych rozgrywkach spadło z ligi. Corini jednak w Brescii cieszy się dużym zaufaniem, to dość spore osiągnięcie biorąc pod uwagę, że przez ostatnie sześć lat zmian trenerów dokonywano tu 17 (!) razy.
Jego ulubioną formacją jest ofensywne 4-3-1-2, które podczas rozgrywania ataku pozycyjnego zmienia się w 3-1-4-2. Po stracie piłki od razu stawia na pressing, próbę odbioru i akcję w drugą stronę, przez co Brescia była zwykle w końcowej fazie meczu po prostu zabiegana. W sezonie 19/20 klub z Lombardii będzie grać niemal tym samym materiałem co ligę niżej, Corini wzmocnił jedynie linię obrony.
Jedyny beniaminek, który może zaskoczyć Beniaminek, który wraca na salony po ośmiu latach tułaczki po Serie B ma zamiar mocno namieszać i naprawdę realnie powalczyć o utrzymanie. W zeszłym sezonie drużyna prowadzona przez Eugenio Coriniego przegrała tylko pięć razy, w tym raz, na początku sezonu, pod wodzą innego trenera. Mało kto się spodziewał, że to aż tak wystrzeli, kilka poprzednich sezonów to błąkanie się w okolicach środka tabeli, nawet bez awansu do play-offów (a w Serie B nawet ósma drużyna w tabeli gra baraże). Skład też nie był jakiś wyjątkowo mocny, zarząd wymieniał trenerów jak rękawiczki, a tu nagle znienacka Brescia staje się postrachem ligi i na trzy kolejki przed końcem zapewnia sobie awans, mając w swych szeregach króla strzelców i
największy talent o który biją się topowe kluby z Italii. A tak poza nimi to nazwiska w tej drużynie nie wywołują jakiegoś szału, tak naprawdę był to niemal ten sam materiał, który rok wcześniej walczył o utrzymanie. W związku z awansem, logicznym jest że Brescia dokonała przeskoku klasowego i zrobiła selekcję, na jakiej pozycji potrzebują największych wzmocnień. Z tym, że pozycja na którą kupili największą gwiazdę, czyli Marco Balotellego, jest już dobrze obsadzona przez duet Donnarumma-Torregrossa. Poza niespełnionym włoskim talentem, Corini zarządził też sprowadzenie m.in. Giangiacomo Magnaniego, Jesse Jorohena i Jaromira Zmrhala. O ile o drugim i trzecim raczej mamy mało 20
informacji, o tyle zakup Magnaniego moşe być naprawdę dobrym ruchem i widokiem na przyszłość, kiedy to środkowy obrońca, który przyszedł do Brescii z Sassuolo osiągnie swój szczyt moşliwości. Poza tym, środek pola zostanie prawdopodobnie nieruszony. Bisoli, Tonali i Dessena w zeszłych rozgrywkach stanowili najlepszy tercet pomocników w całej lidze, do Cistana na środku obrony dołączy wspomniany juş wcześniej Magnani i generalnie mamy kopiuj-wklej skład z Serie B, starczyło do awansu, tylko czy wystarczy na utrzymanie Serie A?
TALENT: SANDRO TONALI
im utrzymanie. Problemem moşe okazać się specjalność Balotellego, czyli jego pozaboiskowe wybryki i nieokiełznany charakter.
TOP TRANSFER: GIANGIACOMO MAGNANI
Patrząc na to jak ostatnio radził sobie Magnani, a jak ostatnio radził sobie Balotelli, to śmiem twierdzić, şe o ile transfer SuperMario był bardziej medialny, o tyle transfer Magnaniego był po prostu sportowo lepszy. 23-letni obrońca rozegrał w zeszłym sezonie 19 spotkań Serie A, gdzie wprawdzie nie był pierwszoplanową postacią swojego klubu, ale po prostu robił dobrą robotę i nie popełniał jakichś kuriozalnych błędów. W Brescii, gorszym zespole od Sassuolo, będzie mieć więcej szans do pokazania się z dobrej strony, obok niego na środku obrony występować będzie prawdopodobnie Andrea Cistana, mocny punkt Brescii w Serie B.
đ&#x;’Ž
Latem chciaĹ‚y go najbardziej uznane wĹ‚oskie marki, od Romy, przez Milan, aĹź do Juventusu. Zapewne gdyby Brescii nie udaĹ‚o siÄ™ awansować, to WĹ‚och, ktĂłry czÄ™sto jest nazywany przez ekspertĂłw “Nowym AndreÄ… Pirloâ€? trafiĹ‚by juĹź za grube miliony do czoĹ‚owych zespoĹ‚Ăłw na Półwyspie ApeniĹ„skim. A jako, Ĺźe Brescia awansowaĹ‚a, to i Tonali nie decydowaĹ‚ siÄ™ na transfer, bo i tak kaĹźdy bÄ™dzie mieć na niego oko i niewykluczone, Ĺźe klub zmieni juĹź zimÄ…. W minionych rozgrywkach zagraĹ‚ w 34 spotkaniach, opuĹ›ciĹ‚ tylko dwa mecze w sezonie i to z powodu kontuzji, strzeliĹ‚ 3 bramki i zaliczyĹ‚ 7 asyst. Ten sezon bÄ™dzie dla Tonalego bez wÄ…tpienia przeĹ‚omowy.
GWIAZDA: MARIO BALOTELLI
đ&#x;’Ą
â?
Kto by się spodziewał jeszcze z siedem lat temu, şe kariera SuperMario potoczy się tak, şe ten wyląduje w beniaminku Serie A. Po nieudanych przygodach z Liverpoolem, Niceą i Marsylią, Włoch będzie chciał po dziewięciu latach ponownie spróbować swoich sił w Serie A. Tym razem poza Mediolanem, dostał szansę na odkucie się w Brescii z którą związał się trzyletnią umową. Razem z Donnarummą mają stworzyć duet, który zapewni 21
⭐⭐
CAGLIARI ROSSOBLU • SARDEGNA ARENA • 1920
Rolando Maran Kiedyś kandydat na szkoleniowca Wisły Kraków, dziś trener z niemałym doświadczeniem w Serie A. Jego pierwszym prowadzonym zespołem w najwyższej klasie rozgrywkowej w Italii była Catania z której został zwolniony po niespełna dwóch sezonach. Następnie Włoch objął Chievo, gdzie naprawdę robił wyniki ponad stan (jak na przykład 9 miejsce w sezonie 15/16) Na Sardynię trafił wraz z początkiem zeszłego sezonu i na start osiągnął 15. miejsce w lidze. Maran koncentruje swój zespół wokół środka pola. W Weronie miał całkiem pokaźną trójkę Hetemaj – Castro – Birsa. Teraz do swojej dyspozycji będzie mieć trio Ionita – Nainggolan – Rog (a także i wymienionego wcześniej Castro, tylko że nie-
co z przodu. Preferowana formacja to 4-3-1-2, ale w minionym sezonie podczas spotkań widzieliśmy zmianę na coś w stylu 5-32. Największą wadą Cagliari pod wodzą Marana jest fatalna bramkostrzelność, w zeszłym sezonie rzadziej do siatki trafiali tylko gracze Chievo
Wielki futbol wraca na Sardynię Czy istnieje życie po Nicolo Barelli? Jak najbardziej, jedyny klub z Sardynii w Serie A przeszedł w tym okienku niesamowitą metamorfozę w środku pola i kolejny sezon z rzędu nie będzie walczyć o utrzymanie, tylko o górną połowę tabeli.. Zeszłe rozgrywki, głównie przez pryzmat fatalnej końcówki sezonu, zostały przez nich zakończone na piętnastnym miejscu. Nic specjalnego, ale ambicje na ten sezon są jednak większe, za sprawą między innymi transferów, jakie zarządził Rolando Maran. Trzeba przyznać, że dziura po Barelli została załatana naprawdę solidnymi pomocnikami - Radją Nainggolanem, Nahitanem Nandezem i Marko Rogiem. Cagliari jak na swoje możliwości rozegrało bardzo dobrze to mercato, dodajmy też że poza wyżej wymienioną trójką do klubu trafił kolejny polski
akcent w Serie A, Sebastian Walukiewicz, lecz najpierw musi udowodnić swoją wartość na treningach, żeby przekonać Rolando Marana do dania mu szansy. Pierwsza jedenastka Cagliari na papierze może wyglądać jak drużyna aspirująca do walki o europejskie puchary. Najmocniej obsadzony jest oczywiście środek, a tam wspomnieni już Nainggolan, Nandez, Rog, a także doświadczony Luca Cigarini. Przed nimi, w ataku ustawiona będzie dwójka napastników. Joao Pedro, który tak właściwie był jednym z najlepszych piłkarzy w tym klubie w minionym sezonie, a także Leonardo Pavoletti, który jak przychodził był najdroższym transferem w historii klubu. W formacji obronnej oczywiście zabraknie miejsca dla Sebastiana Walu22
kiewicza - na środku raczej zagoszczą dwaj 33-letni wyjadacze - Fabio Pisacane oraz Luca Cigarini. Na prawej obronie lukę po kończącym karierę Darijo Srnie ma załatać wypoşyczony z Atalanty Federico Mattiello. W bramce został Alessio Cragno, o którego latem i zimą ubiegało się parę klubów, ale dwie największe gwiazdy sprzedane podczas jednego okienka to byłoby za duşo, z Sardynii do Rzymu trochę daleko.
TALENT: NAHITAN NANDEZ
okazać się lekiem na jego chwilową niemoc.
TOP TRANSFER: MARKO ROG
Tutaj powinien się znaleźć Radja Nainggolan, ale on juş zajął rubryczkę dla gwiazdy, więc powinniśmy tu umieścić Nahitana Nandeza. Ale on z kolei został wybrany największym talentem. Padło więc na trzeciego z nowo nabytego tercetu środkowych pomocników, Marko Roga. Za słaby na Napoli, być moşe w sam raz dla Cagliari. Rog zasilił Sardyńczyków na zasadzie wypoşyczenia z obowiązkiem wykupu za 13 milionów euro. W pierwszej połowie zeszłego sezonu grał w Napoli (a raczej siedział na ławce), a w drugiej trafił na wypoşyczenie do Sevilli i‌ tylko w dwóch meczach grał w pierwszym składzie.
đ&#x;’Ž
Trochę cięşko pisać, jako o talencie, o zawodniku, który w tym rok będzie świętować swoje 24 urodziny, ale nikogo lepszego w Cagliari byśmy nie znaleźli, kto miałby zapewnione miejsce w pierwszym składzie (no ewentualnie Pellegrini, ale on jest tylko wypoşyczony z Juventusu). Ponadto Argentyńczyk dopiero w tym sezonie zadebiutuje w Europie, wcześniej bronił barw rodzimych druşyn takich jak Boca Juniors czy teş Penarol. Środkowy pomocnik dał o sobie znać podczas przyzwoitych dla siebie Mistrzostw Świata w Rosji, w Cagliari, przed zakontraktowaniem przez klub z Sardynii łączony był jeszcze z Fiorentiną i Sampdorią.
GWIAZDA: RADJA NAINGGOLAN
đ&#x;’Ą
â?
Na Sardynię trafił z dwóch względów. Po pierwsze, trener Antonio Conte nie widział dla niego miejsca w składzie Interu na kolejny sezon. Po drugie, co waşniejsze, to właśnie tutaj jego şona odbywać będzie chemioterapię, więc Belg postawił teş na obecność przy rodzinie. Poprzedni sezon w jego wykonaniu to duşe rozczarowanie z paroma przebłyskami. W 29 meczach zdobył zaledwie 6 goli i zanotował 3 asysty, duşy regres w porównaniu z tym co prezentował w AS Romie. W Cagliari jednak nikt nie moşe mu dorównać umiejętnościami, więc chwilowy pobyt w gorszym klubie (Ninja jest tylko wypoşyczony) moşe 23
⭐⭐⭐
FIORENTINA VIOLA • STADIO ARTEMIO FRANCHI • 1926
Vincenzo Montella Jego powrót do Fiorentiny miał być spektakularny. W końcu w latach 20122015 był już trenerem tej drużyny. Prowadził ich w 153 spotkaniach. Jednak po zmianie otoczenia, zaczął się jego upadek: nieudany epizod w Sampdorii, tragedia w Milanie, marne 4 miesiące w Sevilli. Wrócił do Fiorentiny, która była w nieciekawej sytuacji i groziła jej degradacja do Serie B. Montella zdążył poprowadzić “Violę” w 8 ligowych
meczach i żadnego nie wygrał. Ba! Tylko 2 zremisował. Utrzymanie zapewniły im odpowiednie wyniki w ostatniej kolejce i remis 0:0 z Genoą w 38. kolejce. We Florencji na pewno nie jest spokojnie przed rozpoczęciem nowego sezonu, a już tym bardziej jak spojrzy się na średnią punktów zdobytą przez drużynę prowadzoną przez Montellę. 0,25 w 8 meczach. Przed 45-latkiem nie lada wyzwanie.
Dobre transfery do złego trenera Poprzedniego sezonu Fiorentina nie zaliczy do udanych. Z walki o europejskie puchary, przez walkę o nic do lutego do zakończonej sukcesem walki o utrzymanie w Serie A. 16 miejsce to nie jest coś z czego kibice Lilii byliby zadowoleni i w klubie doszło do zmian. Prezes Andrea Della Valle, który stwierdził, że “tego klubu nie kupi nawet wiejski idiota”. Może nie wiejski idiota, ale nowym właścicielem klubu z Florencji został Rocco Commisso, co wlało nadzieję w serca fanów Violi. Dodając do tego wybuchowe mercato jak na standardy klubu ze stolicy Toskanii, na Artemio Franchi może znowu zacznie być wesoło.
okienku można zaliczyć do udanych (przynajmniej na papierze). Pol Lirola, Kevin-Prince Boateng, Erick Pulgar to uznane w Serie A marki. Boateng ma wnieść sporo doświadczenia do formacji ofensywnej, która kulała przez tragiczną formę Giovanniego Simeone. Z kolei Lirola i Pulgar to dalej zawodnicy na dorobku, którzy transfer do Fiorentiny mogą uznać za krok naprzód. Przybycie Pulgara komplikuje nieco sprawę Szymona Żurkowskiego, który będzie miał ciężary w walce o pierwszy skład Lilii. Polak nie ma jednak na co narzekać, ponieważ jest drugim w historii naszym rodakiem, który będzie miał przyjemność trenować i być w jednym zespole co Franck Ribery. Francuz nie zawiesił butów na kołku i zamierza jeszcze spróbować na stare lata sił w silnej lidze, co pomoże takiemu
O ile pozostanie na stanowisku Vincenzo Montelli można poddawać pod wątpliwą decyzję, o tyle transfery poczynione w tym 24
zawodnikowi jak Chiesa stać się jeszcze lepszym. Ponadto pierwszym bramkarzem Violi będzie Bartłomiej Drągowski, który rundą wiosenną w Empoli wypchnął na wypoşyczenie Albana Lafonta do Nantes.
TALENT: BARTĹ OMIEJ DRÄ„GOWSKI
się po niego FC Barcelona. Wiele tam nie pokazał co spowodowało pukanie się po czole absolutnie kaşdego obserwatora piłki noşnej. W tym sezonie ekscentryczny Ghańczyk będzie reprezentował barwy Fiorentiny, gdzie ma nawiązać do świetnej formy z jesieni 2018 w Sassuolo. Poza tym jego obecność będzie miała świetny wpływ na szatnię. Były piłkarz Milanu jest bardzo lubiany wśród piłkarzy i oprócz poziomu piłkarskiego idealnie na Fiorentinę, będzie mógł zespolić ze sobą szatnię Lilii.
đ&#x;’Ž
Przez 2,5 roku Drągowski był w hierarchii bramkarzy Fiorentiny za kierowcą klubowego autokaru. Wypoşyczenie do Empoli i jego fantastyczne występy w Serie A, zmieniły podejście do niego wśród działaczy. Postanowili oni, şe w tym sezonie to właśnie on będzie numerem 1. Najwaşniejszą cechą 22-letniego Polaka jest jego pewność siebie. Do kaşdego meczu podchodzi z odciętym układem nerwowym i broni jak w transie. Wśród młodych bramkarzy z Serie A jest niezrównany na linii i robi postępy w grze nogami.
GWIAZDA: KEVIN-PRINCE BOATENG
TOP TRANSFER: FRANCK RIBERY
đ&#x;’Ą
Przyjaźń z Luką Tonim okazała się po latach czymś waşnym dla Francka Ribery’ego. Francuz po odejściu z Bayernu miał zakończyć karierę, ale postanowił spróbować nowego wyzwania w swojej karierze. Italia jest świetnym miejscem dla wiekowych zawodników, a Fiorentina ciekawym projektem. Wobec tego legenda Bayernu przycumowała na ostatnie lata gry w piłkę we Florencji, gdzie będzie mógł duşo wnieść do gry ofensywnej, oraz być mentorem dla młodych zawodników. Ktoś taki jak Federico Chiesa na 100% pod jego skrzydłami poczyni postęp i stanie się jeszcze lepszym piłkarzem.
â?
Kariera tego zawodnika jest przedziwna. Wydawałoby się, şe po transferze do Sassuolo jego kariera się ustabilizowała i będzie on czarował w klubach średniej kategorii. Zaskakującym zatem było to, şe w styczniu zgłosiła
25
⭐⭐⭐
GENOA GRIFONE • STADIO LUIGI FERRARIS • 1893
Aurelio Andreazzoli Trener, który jest wielkim przegranym poprzedniego sezonu. Człowiek, który zaszczepił w Empoli gen ofensywnej gry, zwolniony we własne urodziny i przywrócony do łask w marcu. Do jego zasług należy zarobienie sporych pieniędzy dla Empoli po tym jak wypromował kilku zawodników, oraz łzy sympatyków calcio po spadku ekipy z Carlo Castellani. Włodarze nie dali mu szansy w Serie B, więc ten przeniósł się do Genoi, gdzie staje przed tym samym zadaniem – utrzymać Rossoblu w lidze. Ekipa z Genui jest skazywana na pożarcie, głównie przez pryzmat poprzedniego sezonu, gdy prowadzona przez trzech różnych trenerów grała obok Chievo, Cagliari i Frosinone najmniej efektownie – czwarta
najgorsza ofensywa ligi do spółki z Udinese. Gryfoni przejdą całkowitą przemianę taktyczną i Andreazzoli wdroży tam 4-3-1-2. Zwłaszcza, że Enrico Preziosi sypnął złotem na kilku nowych zawodników, którzy mają zapewnić wystarczającą jakość do walki o utrzymanie w lidze. Zadaniem trenera będzie szybkie wdrożenie tego systemu, który świetnie działał w Empoli i są widoki na utrzymanie Genoi w lidze. Dysponuje on solidną kadrą i to połączenie powinno dać mu zamierzone efekty. O ile oczywiście cierpliwość pana Preziosiego mu na to pozwoli, bo dalej na kontrakcie jest Davide Ballardini – człowiek gotowy by w każdej chwili po raz czwarty objąć ten zespół.
Być albo nie być Jaki jest największy antagonizm w Italii? Złośliwi powiedzieliby, że Juventus i triumf w Lidze Mistrzów, ale dla wnikliwych obserwatorów w oczy rzucają się: Genoa i profesjonalne zarządzanie. Można uznać to za większą kosę niż pomiędzy kibicami Genoi i Sampdorii. Enrico Preziosi jest kwintesencją włoskiej prezesury, co udowodnił w zeszłym sezonie. Gdy wydawało się, że Genoa po pierwszej połowie sezonu jest bezpieczna, w klubie zaczęły dziać się cuda i Gryfoni zaczęli być kandydatem do spadku, jeżeli nie w maju 2019, to na 100% w kolejnym sezonie. Mimo wszystko co można źle powiedzieć o Genoi, w tym precampionato poczynione zostały ru-
chy, które dają kibicom Rossoblu nadzieję na lepszy sezon. A może to tylko pozory i po kilku kolejkach wszystko wróci do normy? Póki co Giorgio Perinetti i jego sztab ludzi dokonali konkretnych ruchów transferowych. Można powiedzieć, że w stawce od dziesiątego miejsca w dół, zachowywali się najbardziej sensownie. Pozbyli się “szrotu” w postaci Miguela Veloso, Darko Lazović czy Daniel Bessa. Oprócz powierzenia opieki nad zespołem Aurelio Andreazzolemu, w stolicy Ligurii doszło do konkretnych wzmocnień. Atak zasilił wypożyczony z Interu Andrea Pinamonti, który stworzy kooperatywę z Chri26
stianem Kouame. Środek pomocy wzmocnili: Filip Jagiełło, Riccardo Saponara i legenda Ajaksu Lasse Schone. Równieş obrona nie została osierocona i na lewą stronę wypoşyczono z Monaco Antonio Barrekę. Udało się utrzymać Cristiana Romero, którego wykupił Juventus, ale oddał go do Genui na roczne wypoşyczenie. Środek obrony równieş doczekał się wzmocnienia w postaci Cristiana Zapaty z Milanu, więc moşna powiedzieć, şe odhaczono transakcję na linii Milan-Genoa. Prawa obrona będzie najsłabiej obsadzona, poniewaş wypoşyczony z Frosinone został Paolo Ghiglione.
TALENT: IONUT RADU
GWIAZDA: CHRISTIAN KOUAME
â?
Christian Kouame miał ogromnego pecha w zeszłym sezonie. W pierwszej połowie sezonu pracował na całej długości linii ataku na sukces Krzysztofa Piątka, a ich współpraca (zachowując wszelkie proporcje) przypominała Benzemę i Ronaldo w Realu Madryt. Iworyjczyk był pomijany w momencie gdy cała uwaga i splendor spadły na barki Piątka. Po odejściu Polaka nie dał rady zrobić nici porozumienia z Antonio Sanabrią. W tym sezonie cała uwaga obserwatorów będzie skupiona właśnie na nim, şeby mógł zrobić krok do przodu w karierze i pozwolić Genoi zarobić pieniądze na dalsze fukcjonowanie klubu.
đ&#x;’Ž
Jednym z zawodników, którzy robili furorę na Młodzieşowych Mistrzostwach Europy u21, był Ionut Radu. Rumuński bramkarz był na włoskim turnieju w kapitalnej formie i w biurach Interu skąd jest wypoşyczony do Genoi jest przymierzany do zastąpienia Samira Handanovicia za kilka lat. Wobec tego dalej jest wypoşyczony do stolicy Ligurii, şeby móc zbierać doświadczenie na poziomie Serie A. Co prawda w jego grze jest jeszcze sporo do poprawy, ale obecnie jest jednym z najbardziej perspektywicznych bramkarzy na świecie. Ma teş duşo szczęścia, bo cała uwaga skupia się w lidze na takich nazwiskach jak: Donnarumma, Meret czy Cragno, co daje mu spokojną moşliwość rozwoju.
TOP TRANSFER: LASSE SCHONE
đ&#x;’Ą
Najdziwniejszym ruchem w tym sezonie Serie A, jest transfer półfinalisty Ligi Mistrzów, czyli Lasse Schone. Równieş niespotykany jest kierunek jaki obrał Duńczyk. W wieku 33 lat dopiero zdecydował się wyjechać z Holandii i to w taki sposób. Schone będzie się musiał zaadaptować do realiów ligi włoskiej, ale po latach w Eredivisie i pracy z takim trenerem jak Erik ten Hag, moşna stwierdzić şe jest na tyle chłonny taktycznie, şe szybko stanie się liderem środka pola Rossoblu. Jego transfer moşe okazać się kluczowy w kontekście utrzymania Gryfonów w Serie A.
27
⭐
HELLAS GIALLOBLU • STADIO MARCANTONIO BENTEGODI • 1903
Ivan Jurić Dobrze znana postać, głównie kojarzona z Genoą. W lutym 2017 roku zwolniony przez Enrico Preziosiego, zatrudniony ponownie dwa miesiące później, ale tylko po to żeby nie przepracować nawet do końca listopada. Niecały rok później znowu zatrudniony w Genoi na... Niecałe dwa miesiące. Warto dodać, że w czasie gdy nie pracował w
klubie z Marassi był bezrobotny. Teraz podjął się nowego wyzwania - prowadzenia klubu z miasta, które sympatykom Serie A w ostatnich latach się nie najlepiej kojarzy. Hellasowi nikt nie wróży długiego pobytu w elicie, ale sam Jurić specjalnie się tym nie przejmuje, bo do Genoi i tak kiedyś pewnie wróci. Z Gialloblu podpisał kontrakt do końca sezonu. 45- latek używa taktyki z trzema środkowymi obrońcami, ale tutaj powinien się nad tym dwa razy zastanowić, ponieważ wprowadzenie takich innowacji może ich zaskoczyć. Ma szczęście, że w tej części Werony kierownictwo jest spokojniejsze i dostanie podobną szansę jak Fabio Pecchia w sezonie 2017/18 (pozwolą mu dokończyć sezon).
Nie tęskniliśmy. Jeszcze pół godziny przed końcem ostatniej kolejki minionego sezonu Serie B, Hellas był poza TOP8, a co za tym idzie poza barażami o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Zresztą, awans też wywalczyli rzutem na taśmę, kiedy to po przegranej w pierwszym meczu finałowym z Cittadellą 0:2, mało który na nich stawiał w rewanżu. Ekipa prowadzona przez Alfredo Agliettego jednak odrobiła straty wygrywając 3:0 i tym samym awansowała do Serie A, po raptem rocznym pobycie ligę niżej. Awansował Agliatti, który przyszedł jako trener tymczasowy w zastępstwie za Fabio Grosso, ale to nie on, a Ivan Jurić poprowadzi od początku zespół z Werony w Serie A. Jeśli Hellas ma prezentować to co w sezonie 17/18 - można powiedzieć jasno że nie tęskniliśmy za ich powrotem. Ale wszystko na to wska-
zuje, żaden zespół nie ma tak słabej kadry na papierze jak Werończycy. Ivan Jurić, podobnie jak Antonio Conte, wszedł z hukiem do drużyny i zamierza przemianować formację na taką z trzema obrońcami. Większa szansa na grę dla Pawła Dawidowicza, który wraz z awansem Hellasu stał się kolejnym Polakiem w Serie A? Raczej nie, po awansie do Serie A, Hellas bardzo wzmocnił się w defensywie sprowadzając Rrahmaniego z Dinama Zagrzeb i Bocchiettego ze Spartaka Moskwa, więc szansę na grę Polaka są nikłe, zwłaszcza że trzecim obrońcą w postawowej “11” będzie pewnie Marash Kumbulla. A dodajmy, że jeszcze w zeszłych rozgrywkach, Dawidowicz był ważnym filarem formacji obronnej. Przed nimi, prawie całko28
wicie zmieniony środek pola - Miguel Veloso w duecie z Liamem Hendersonem. Jeśli chodzi o głośne transfery, to warto jeszcze nadmienić, şe Hellas sprowadził Darko Lazovicia, doświadczonego gracza, który w Serie A zanotował juş ponad 100 występów. Największą zagadką jest kto będzie występować na szpicy. Piłeczka waha się między Samuelem Di Carminą, Giampaolo Pazzimi (kapitanem), a Lubomirem Tuptą.
TALENT: LIAM HENDERSON
TOP TRANSFER: MIGUEL VELOSO
Zapewne znalazłby się tutaj Darko Lazović, gdyby nie fakt, ze juş został wspomniany jako gwiazda zespołu. Podobnie jak on, do Hellasu z przeciętnej Genoi. Swego czasu był nawet ostoją reprezentacji Portugalii, ale czas w którym był naprawdę znaczącym ogniwem juş dawno przeminął. Widać to chociaşby po ostatnim sezonie, gdzie 33-letni pomocnik w 21 spotkaniach zaliczył tylko jedna asystę. Hellas to bez wątpienia spory regres w jego karierze, a takşe pewnie jeden z juş ostatnich przystanków w jego bogatej karierze.
đ&#x;’Ž
23-letni Szkot jest jednym z trzech piłkarzy reprezentujących Wielką Brytanię w Serie A (tym drugim jest Ronaldo Vieira grający w Samp, trzecim Ramsey z Juventusu). Do Włoch przybył juş na początku 2018 roku, a dokładniej do Bari. Kiedy ich zespół zbankrutował, Henderson przeniósł się do spadkowicza. W zeszłym sezonie w 23 spotkaniach, Henderson zdobył trzy bramki i zaliczył tyle samo asyst. Jego miejsce w wyjściowej jedenastce stoi jednak pod znakiem zapytania, gdyş Hellas poczynił głośne transfery na pozycji Szkota (środek pomocy) i pewnie to nowo zakupieni gracze będą stawiani ponad nim.
GWIAZDA: DARKO LAZOVIĆ
đ&#x;’Ą
â?
Pomocnik przychodząc do klubu w letnie mercato z miejsca stał się kluczowym graczem ekipy z Werony i jedną z ich gwiazd. Po trzech owocnych latach spędzonych w Genoi, a wcześniej kolejnych kilku latach gry na własnym podwórku, przyszła pora na nowe wyzwanie dla Serba. Lazović ma strzelić kilka waşnych bramek oraz zanotować kilka równie waşnych asyst, które pomogą Hellasowi w utrzymaniu się w lidze. Cel wydaje się być o tyle trudny, biorąc pod uwagę kiepską bramkostrzelność Lazovicia - raptem 5 goli w 102 występach.
29
⭐⭐⭐⭐
INTER NERAZZURRI • STADIO GIUSEPPE MEAZZA • 1908
Antonio Conte Człowiek, którego albo się kocha, albo nienawidzi. Włoski odpowiednik Jose Mourinho wraca po 5 latach do trenowania w Serie A. Tym razem przejmie ster w Interze Mediolan, który kadrowo wydaje się być największym zagrożeniem do przerwania dominacji Juventusu. Dominacji, którą… sam Conte zapoczątkował prowadząc Juve w sezonie 11/12 do pierwszego scudetto od dziewięciu lat (i to jak wyjątkowego, historyczny sezon bez porażki). Mimo trzech mistrzostw ligi ze Starą Damą, Conte nie jest zbyt ciepło kojarzony w Turynie. Poniekąd przez to, że sukcesy na krajowym
podwórku przykryły europejskie kompromitacje z Benfiką i Galatasaray, a poniekąd przez swój cięty język. W międzyczasie Conte był jeszcze selekcjonerem reprezentacji Włoch z którą doszedł do ćwierćfinału Mistrzostw Europy, mając lekko mówiąc, niezbyt pokaźny skład. Następnie na 1,5 roku został trenerem Chelsea, gdzie zdobył mistrzostwo już w pierwszym sezonie, ale popadł w wiele konfliktów z piłkarzami, przez co jego pożegnanie z klubem było dosyć chłodne. Najbardziej preferuje formację 3-5-2, którą wdrożył już w Juventusie i która jest tam sukcesywna po dziś dzień.
Wielka rewolucja w Mediolanie Całkowicie przebudowany Inter, który zrobił naprawdę dobrze wyglądające na papierze transfery, pozbył się zbędnego balastu i który przede wszystkim postawił na trenera z doświadczeniem, jeśli chodzi o wygrywanie ligi, jest w tym momencie jedyną ekipą, która może Juventusowi przeszkodzić w zdobyciu Scudetto. Ale dokładnie to samo mówiliśmy mniej więcej rok temu przed pierwszym meczem Nerazzurrich w sezonie 18/19. Rzeczywistość brutalnie nas zweryfikowała, kiedy Inter do końcówki ostatniego spotkania w sezonie drżał o Ligę Mistrzów. Na pewno atmosfery w klubie nie ocieplały ekscesy Mauro Icardiego i jego żony, a sprowadzony Radja Nainggolan z którym były pokładane chyba największe nadzieje, a także wypożyczeni Keita Balde i Sime Vrsaljko, nie spełnili za bar-
dzo oczekiwań kibiców (tego drugiego może usprawiedliwiać kontuzja). Teraz jednak nadchodzi nowe, Luciano Spalettiego zastępuje Antonio Conte, który od razu w Interze wdroży formację z trójką obrońców, gdyż od czasów Zanettiego i Maicona, Inter nie miał żadnego piłkarza na boku obrony, który nie odstawałby od kolegów z drużyny. Do Milana Skriniara i Stefana De Vrija dołączył Diego Godin, przed nimi dwóch perspektywistycznych Włochów, Stefano Sensi zabrany sprzed nosa Milanowi i Nicolo Barella zabrany sprzed nosa Romie. Na wahadle kolejny zawodnik sprowadzony w tym okienku, czyli Valentino Lazaro, a w ataku duet Lukaku-Lautaro. Aż pięciu nowych graczy powinniśmy zobaczyć od pierwszych minut 30
w inauguracyjnym dla Nerazzurrich spotkaniu z Lecce. Jeśli chodzi o transfery w drugą stronę, na wypoşyczenie do Bayernu udał się Ivan Perisić, znacząca postać w Interze, która jednak poprzedniego sezonu nie moşe zaliczyć do zbytnio udanych. a takşe Miranda, nie mogący juş liczyć na grę w pierwszym składzie. Podsumowując, to jest naprawdę mocna paczka, która jeśli nie skończy co najmniej w TOP3 - będzie to moşna nazwać kompromitacją.
TALENT: NICOLO BARELLA
da trafił do Mediolanu, Inter jeszcze nie miał. Ponadto jest specjalistą od bronienia rzutów karnych - 38 wyjętych jedenastek!
TOP TRANSFER: ROMELU LUKAKU
Aş do ostatniego dnia okienka w Anglii musieliśmy czekać na potwierdzenie, kto wygra w wyścigu o belgijskiego napastnika - Inter czy Juventus? Wygrali Ci pierwsi, Lukaku trafił do Mediolanu za kwotę oscylującą w okolicach 65 milionów euro, co jest oficjalnym rekordem klubu, jeśli chodzi o wyłoşoną kwotę za zawodnika. Lukaku będzie w ataku tworzyć duet ze sprowadzonym w minionym letnim okienku, Lautaro Martinezem. Jeśli chodzi o zeszły sezon, to Belg zdecydowanie nie moşe zaliczyć go sobie do udanych. W 32 spotkaniach zdobył raptem 12 bramek, a w sieci częściej moşna było natrafić na jego kiksy, niş niezłe zagrania.
đ&#x;’Ž
Wyrwany sprzed nosa Romie reprezentant Italii jest niewątpliwie jedną z największych melodii przyszłości, jeśli chodzi o młodą generację włoskich piłkarzy. Zakupiony z Cagliari za około 40 milionów euro (a tak właściwie wypoşyczony z obowiązkiem wykupu), 22-letni pomocnik ma razem z Sensim i Brozoviciem tworzyć idealnie zbalansowany między defensywą, a ofensywą tercet w środku pola. W zeszłym sezonie Barella był bez wątpienia najlepszym zawodnikiem klubu z Sardynii. W 35 występach zgromadził 4 asysty i zdobył jedną bramkę. W dodatku jak na swój młody wiek jest niezwykle doświadczony. W wieku 22 lat udało mu się zgromadzić juş 100 występów w Serie A, a w ostatnim sezonie pełnił funkcję kapitana Cagliari.
GWIAZDA: SAMIR HANDANOVIĆ
đ&#x;’Ą
â?
Spotkaniem z Lecce kapitan Interu rozpocznie swĂłj Ăłsmy sezon w barwach Nerazzurrich, a trzynasty na boiskach Serie A. Najbardziej doĹ›wiadczony ze wszystkich piĹ‚karzy w ekipie, aĹź 35-letni sĹ‚oweĹ„ski bramkarz od lat prezentuje rĂłwny, wysoki poziom i w peĹ‚ni zasĹ‚uĹźenie zostaĹ‚ wybrany w minionym sezonie “Bramkarzem Rokuâ€? w Serie A. W zbliĹźajÄ…cych siÄ™ rozgrywkach, niewykluczone Ĺźe bÄ™dzie mieć mniej do roboty, niĹź dotychczas, bo tak dobrej linii obrony odkÄ…d Han31
⭐⭐⭐⭐⭐
JUVENTUS BIANCONERI • ALLIANZ STADIUM • 1897
Maurizio Sarri Nowy trener Juventusu, w Neapolu, ponieważ wszyscy wiedzą jak ą legendą obrósł w mieście Gomorry, głównie uważany za zdrajcę. Poprzedni sezon spędził w Londynie, gdzie podjął się prowadzenia Chelsea. Większość tego czasu był wyszydzany za to, że nie potrafi się dogadać z piłkarzami, za słaby styl gry “The Blues”. Jednak te zarzuty nijak się miały do końcowego wyniku na koniec sezonu. Sarri w swoim pierwszym sezonie w Anglii doprowadził londyńczyków do zdecydowanego zwycięstwa w finale Ligi Europy (nomen omen z lokalnym rywalem, Arsenalem), zdobycia brązowego medalu angielskiej ekstra-
klasy oraz do finału Pucharu Ligi Angielskiej, gdzie przegrał po karnych z Manchesterem City. 60- latek podpisał kontrakt ze “Starą Damą” do 2022 roku. Dużo ludzi ma jednak wątpliwości, czy podoła on wyzwaniu i podtrzyma tę niesamowitą serię Juventusu, który ma na koncie już 8 mistrzostw z rzędu.
Rozpoczęcie drogi po kolejne scudetto? Najnudniejszy klub w Italii. Sezon trwa 38 kolejek, gdzie 22 typów biega za futbolówką, a na końcu i tak wygra Juventus. W kółko, od ośmiu sezonów i wcale nie zanosi się na to, żeby ta passa została przerwana. O tym jak wysokie ambicje mają w Turynie niech świadczy fakt, że po zdobyciu trzech scudetto z rzędu, z klubu wyleciał Massimiliano Allegri. O ile Stara Dama ma zapewnioną dominację na własnym podwórku, o tyle wciąż nie potrafi tego udowodnić w europejskich pucharach. Aby w końcu bianconeri zdobyli upragnione trofeum Ligi Mistrzów, zatrudniono w tym celu dwóch panów. Pierwszy z nich to Cristiano Ronaldo, już w zeszłym mercato. Coś jednak nie wyszło i potrzebne było kolejne wzmocnienie. Tym razem już nie w roli piłkarza, a trenera. Sezon 19/20 rozpocznie
z Juventusem nie kto inny jak Maurizio Sarri - jedyna niepewność w aktualnej kadrze mistrza Włoch. 60-letni szkoleniowiec może w końcu wszczepi choć kroplę ofensywniejszej i ciekawszej gry w wykonaniu Juventusu. Dotychczasowa taktyka była skuteczna, ale mozolna do oglądania. Jeśli chodzi o mercato w wykonaniu Juve, to trzeba przyznać, że drużyna z Turynu zrobiła to solidnie. Aaron Ramsey, Matthijs De Ligt, Adrien Rabiot… To tylko kilka nazwisk, które zawitały pod Piemont. W dodatku poza Joao Cancelo, klub nie stracił nikogo ważnego, bez kogo Sarri nie wyobrażałby sobie pierwszej XI. W Juventusie kolejny sezon występować będzie Polak, Wojciech Szczęsny. Zdaniem ekspertów, od
32
momentu odejścia Alissona do Liverpoolu jest najlepszym bramkarzem Serie A. Przed nim formacja obronna, w skład której poza dwoma znanymi juş nam nazwiskami, Alexem Sandro i Giorgio Chiellinim, wchodzić będą Danilo i Matthijs De Ligt. Niemal kompletne przetasowanie czeka nas w środku pola, pojawią się wspomnieni juş wcześniej Ramsey i Rabiot, a największa niewiadoma i tak czeka nas na szpicy, gdyş nazwiska są trzy - Dybala, Mandzukić i Higuain, który wrócił po wypoşyczeniu w Chelsea.
TALENT: MATTHIJS DE LIGT
GWIAZDA: CRISTIANO RONALDO
â?
Wiele osób mówiło, şe sportowo był to nietrafiony transfer, şe Portugalczyk trochę zawodzi, odkąd trafił na Półwysep Apeniński. Prawda jest jednak taka, şe w minionym rozgrywkach Ronaldo był najlepszym piłkarzem Starej Damy, który udowodnił şe wciąş jest w niezwykle wysokiej dyspozycji. Sezon 18/19 to 21 bramek w Serie A i 6 w Lidze Mistrzów, a to wszystko w 43 spotkaniach. Przed 34-latkiem na ten sezon cel jest jeden - upragniona dla wszystkich kibiców Liga Mistrzów. Kto jak nie on moşe to zapewnić Juventusowi?
đ&#x;’Ž TOP TRANSFER: AARON RAMSEY
Kupiony za grube miliony do Juventusu obrońca, ma być potęşną inwestycją na kolejne lata i odświeşeniem linii obrony Starej Damy, która przez parę ostatnich lat oscylowała między trójką Barzagli - Bonucci - Chiellini. De Ligt w zeszłym sezonie wygrał ligę z Ajaxem i doszedł z nim do półfinału Ligi Mistrzów, eliminując po drodze‌ właśnie Juve. Mimo młodego wieku, De Ligt moşe nazwać się naprawdę doświadczonym i opanowanym graczem. Jego wiek wciąş wskazywał jedynkę z przodu, a ten juş nosił opaskę kapitańska Ajaxu na ramieniu.
đ&#x;’Ą
O przenosinach Walijczyka do Juventusu wiedzieliśmy juş zimą, teraz 28-letni pomocnik w końcu będzie mógł się sprawdzić w lidze innej niş angielska. Zeszły sezon, jeszcze w barwach Arsenalu opiewał w 28 spotkań, w których zdobył 4 bramki i zaliczył 6 asyst dość przeciętnie. Jednak trochę głupio jakby w tak bogatej karierze, Ramsey zdobył zaledwie 5 trofeów i to o wadze zdecydowanie mniejszej, niş włoskie scudetto, więc transfer do bianconerich jest w pełni zrozumiały.
33
â?â?â?
LAZIO BIANCOCELESTI • STADIO OLIMPICO • 1900
Simone Inzaghi Włoch przejął druşynę Lazio w nietypowych okolicznościach. W sezonie 15/16 po zwolnieniu Stefano Pioliego poprowadził druşynę jako trener tymczasowy na 7 spotkań, a przed rozpoczęciem nowego sezonu zatrudniono Marcelo Bielsę. Argentyńczyk juş po dwóch dniach zrezygnował z posady i tym sposobem to brat Pippo Inzaghiego otrzymał pracę na stałe. Moşemy się tylko domyślać, jak wyglądałoby Lazio z Bielsą, ale uwaşam şe Lazio wcale nie wyszło źle na tym zamieszaniu. W trzy sezony Biancocele-
sti sięgnęli po Superpuchar i Puchar Włoch, kończąc ligę dwa razy na piątym miejscu i raz na ósmym. W sezonie 17/18 byli minuty od awansu do Ligi Mistrzów, jednak przegrali w ostatniej kolejce mecz z Interem w dramatycznych okolicznościach. W ostatnim sezonie jego Lazio zmieniło się nie do poznania, ale mimo słabszego wyniku, władze postanowiły przedłuşyć z nim kontrakt. Na koniec warto wspomnieć o taktyce - Simone Inzaghi najbardziej lubi ustawienie 3-5-2 i nigdy nie zmienia systemu gry.
Zamiast przyblişać, oddalają się od TOP 6 Biancocelesti mają za sobą rozczarowujący sezon w lidze, kończąc na ósmym miejscu dziesięć punktów za czwartym Interem. Poprzedni sezon zaczęli od dwóch przegranych z Napoli i Juventusem, ale następnie wygrali 7 z 9 meczów i znajdowali się punktowo na czwartym miejscu w lidze. Później jednak Lazio grało bardzo nierówno - były dobre momenty jak wygrana z Romą 3:0, ale teş przegrane u siebie z Chievo. Druşyna w kampanii 2018/19 była karykaturą Lazio z 2017/18. Juş nie strzelali masy goli, a do szeregów Biancocelestich wkradła się zachowawczość. Mimo wszystko sezon moşna i tak zaliczyć do udanych. W końcu to oni pokonali u siebie na Olimpico w maju Atalantę i zdobyli Puchar Włoch. Kibice Lazio liczyli na dobre okienko transferowe. O ile udało się kupić Jony’ego,
Manuela Lazzariego czy Denisa Vavro, ktĂłrzy na papierze wyglÄ…dajÄ… na dobre wzmocnienia za niewielkie pieniÄ…dze, Lazio nie pozbyĹ‚o siÄ™ Bastosa czy Wallace’a i wychodzi na to, Ĺźe kolejny rok fani bÄ™dÄ… zmuszeni do oglÄ…dania ich “popisĂłwâ€?. WaĹźne, Ĺźe Lazio utrzymaĹ‚o teĹź najlepszych piĹ‚karzy, jak Ciro Immobile, Sergej Milinković-Savić, Luis Alberto czy Francesco Acerbi.
TALENT: LUIZ FELIPE
đ&#x;’Ž
Luiz Felipe jest jednym z kilku młodych środkowych obrońców z Brazylii w Serie A. Sassuolo ma Marlona Santos, Milan kupił Leo Duarte, w Torino występują Bremer i Lyan-
34
co, a Udinese liczy na Rodrigo Becao. Jednak to stoper Lazio ma największe doświadczenie w Serie A, występując do tej pory w 35 meczach. Liczy na niego Simone Inzaghi, który do swojej ulubionej formacji potrzebuje trzech środkowych obrońców, a jedynym pewniakiem w obronie Lazio jest Francesco Acerbi.
GWIAZDA: CIRO IMMOBILE
nie szĹ‚o, ale w Serie A czuje siÄ™ jak ryba w wodzie. “One league wonderâ€? jakby to powiedzieli Anglicy.
TOP TRANSFER: MANUEL LAZZARI
đ&#x;’Ą
Transfer Manuela Lazzariego do Lazio to jeden z najbardziej sensownych transferów tego okienka we Włoszech. Prawy wahadłowy ma za sobą bardzo dobry sezon w SPAL, gdzie w 33 meczach 8 razy zaliczył asystę. Właśnie takiego gracza potrzebowało kupić Lazio na prawą stronę: dynamicznego, z dobrym ostatnim podaniem - czego nie moşna było powiedzieć w ubiegłym sezonie ani o Patricu, ani o Adamie Marusiciu. 25-latek kosztował Biancocelestich tylko 11 milionów euro, co za zawodnika tej klasy, nawet jak na warunki włoskie jest promocja.
â?
Jeśli któryś z piłkarzy Lazio ma przed sobą jeszcze wielki transfer do zagranicznego klubu, to raczej Sergej Milinković-Savić lub Joaquin Correa, a nie CIro Immobile. Mimo to na gwiazdę zespołu wybieramy 29-letniego napastnika, bo mimo şe nie rozegrał właśnie najlepszego sezonu w karierze i tak zrobił całkiem sympatyczne liczby - mianowicie 19 goli i 12 asyst. Ciro to Capocannoniere z dwóch sezonów: 13/14 i 17/18. Za granicą mu
35
â?
LECCE GIALLOROSSI • STADIO VIA DEL MARE • 1908
Fabio Liverani 43-latek dopiero rozpoczyna swoją karierę na stanowisku menedşera. Jego pierwszym klubem w dorosłej piłce była Genoa w sezonie 2013/2014, lecz został zwolniony po 5 poraşkach w pierwszych 7 spotkaniach. Później średnio wiodło mu się w Leyton Orient na trzecim poziomie rozgrywkowym w Anglii, ale w 2017 roku powrócił do Włoszech i po dobrych trzech miesiącach w Ternanie, którą uratował przed spadkiem, dostał pracę w Lecce i grając systemem 4-3-1-2 w dwa lata z Serie C awansował do Serie A. Tym samym dołączył do Leonardo Sempliciego i Roberto D’Aversy, którzy w ostatnich latach równieş
dokonali podobnej sztuki. Teraz jego zada-
nie jest bardzo trudne, ale jeşeli podoła - ma szansę wskoczyć na trenerską karuzelę w Italii.
Przygody beniaminka w wielkim świecie sem i Gianlucą Lapadulą. Z Palermo zostało wyciągniętych trzech graczy: Andrea Rispoli, Simone La Faso i Antonino Gallo. Między słupkami podstawowym bramkarzem będzie sprowadzony za darmo Gabriel, z przeszłością w Milanie i Napoli. 2 miliony euro zapłacono za obrońcę FCSB Romario Benzara, a o plac na lewej obronie powalczą Brayan Vera i Cristian Dell’Orco. Najbardziej doświadczonym graczem, jakiego ściągnęło Lecce przed sezonem jest 34-letni stoper Luca Rossettini. Czy te wzmocnienia okaşą się na tyle dobre, aby utrzymać się w Serie A?
Salentini nie rozpoczęli dobrze rozgrywek Serie B w ubiegłym sezonie. W pierwszych trzech kolejkach zgromadzili dwa punkty, a w czwartej kolejce grali z Wenecją. Tam długo utrzymywał się wynik 1:1, ale Simone Palombi w drugiej minucie doliczonego czasu strzelił zwycięską bramkę i od tamtej pory Lecce było najlepszą druşyną Serie B, ostatecznie awansując do wyşszej ligi z drugiego miejsca, gromadząc jeden punkt mniej niş Brescia. Ponadto ekipa prowadzona przez Fabio Liveraniego zaczynała minione rozgrywki jako beniaminek, a do najwyşszej klasy rozgrywkowej wraca po siedmiu latach tułaczki po Serie C.
TALENT: BRAYAN VERA
W Lecce nie próźnowali w trakcie letniego okienka transferowego. Atak wzmocnili znanymi z występów w Serie A Diego Faria-
đ&#x;’Ž
Lewy obrońca został ściągnięty z kolum-
36
bijskiego Leones za 800 tysięcy euro. Jest podstawowym zawodnikiem reprezentacji Kolumbii U20. Dobrze prezentował się na Mistrzostwach Ameryki Południowej U-20 na początku roku i Mistrzostwach Świata U-20 w Polsce. O miejsce w składzie powalczy z Cristianem Dell’Orco wypoşyczonym z Sassuolo i Antonino Gallo ściągniętym z Palermo.
GWIAZDA: MARCO MANCOSU
Lecce będzie zaleşeć od niego - jeśli swoją dobrą grę z Serie B przełoşy na rozgrywki Serie A, Giallorossi mogą zostać w najwyşszej klasie rozgrywkowej na dłuşej.
TOP TRANSFER: DIEGO FARIAS
đ&#x;’Ą
Diego Farias to człowiek, który całą karierę piłkarską występuje w róźnych włoskich klubach. Jest wychowankiem Chievo, ale występował teş w Sassuolo, Hellasie czy Empoli, a najbardziej kojarzony jest z gry w Cagliari Calcio. Brazylijczyk w poprzednim sezonie w 32 ligowych meczach strzelił 7 bramek i zaliczył 5 asyst. Najlepiej czuje się jako cofnięty napastnik, ale moşe teş zagrać na obu skrzydłach. Do Lecce trafia na wypoşyczenie i ma spróbować pomóc druşynie z Via del Mare się utrzymać.
â?
Marco Mancosu to zawodnik, który właśnie rozegrał najlepszy sezon w karierze. W 34 ligowych spotkaniach trafił do bramki 13 razy, zaliczając sześć asyst. Co ciekawe takich liczb nie wykręcał w Serie C, gdzie spędził zdecydowaną większość swojej kariery. 30-latek kapitalnie odnajduje się w 4-3-1-2 Fabio Liveraniego, gdzie operuje jako trequartista, czyli ofensywny pomocnik. Sporo w 37
⭐⭐⭐⭐
MILAN ROSSONERI • SAN SIRO • 1899
Marco Giampaolo Wychowany w Szwajcarii trener otrzymał być może najważniejsze zadanie w swojej trenerskiej karierze. Po doprowadzeniu Empoli na środek tabeli w sezonie 2015/16 i ustabilizowanie pozycji Sampdorii w lidze, czas na prawdziwe wyzwanie. Musi przywrócić Milan do glorii i chwały, metodą małych kroków. Pierwszym z nich jest wejście do pierwszej czwórki Serie A. W tym sezonie będzie miał dużo lepszy materiał ludzki niż Gennaro Gattuso, który o punkt przegrał rywalizację z Atalantą i Interem w zeszłym sezonie. Na dodatek zmieni się formacja, jaką będą grać Rossoneri. Giampaolo dostosował ustawienie do tego, co ma w kadrze na ten sezon. Gdyby prezesem Milanu dalej był Silvio Berlusconi – oszalałby ze szczęścia, ponieważ Czerwono-czarni wracają do korzeni i usta-
wienia 4-3-1-2, które poniekąd jest wpisane w DNA tego klubu. Giampaolo stosował go zarówno w Empoli, jak i Sampdorii. Plusami jego filozofii jest szybkie wychodzenie spod pressingu przeciwnika, szybka wymiana piłki w ataku, oraz harmonia między formacjami. Mając dwóch zawodników na pozycję, dużo łatwiej będzie mu rotować składem w potyczkach ligowych, co jest sytuacją komfortową, jakiej nie miał w poprzednich miejscach pracy. Ponadto Włoch jest fachowcem w kontekście rozwijania młodych zawodników, których w Milanie jest pod dostatkiem. U niego każdy dostanie swoją szansę i będzie grał w zależności od prezentowanej formy na treningach i na boisku. Do Milanu zatem wraca taktyka i piękna gra, których w czerwonej części Mediolanu brakuje od dawna.
Piątkowy sen o graniu w środę 1 punkt. Tyle brakło podopiecznym Gennaro Gattuso, żeby zająć czwarte miejsce i zaliczyć upragniony od lat powrót do Ligi Mistrzów. Piłkarze Rossonerich są sami sobie winni, że stracili mnóstwo punktów od połowy marca i przez cały kwiecień. W biurach przy via. Aldo Rossi 8 znów zaczęło wrzeć i doszło do kolejnych zmian w pionie organizacyjnym. Z klubem pożegnał się Leonardo, który od raz znalazł zatrudnienie w PSG. Miejsce dyrektora zajął Paolo Maldini, który zmienił
swoją rolę w klubie. Do Milanu dołączyli również Zvonimir Boban, który został dyrektorem działu sportowego, oraz z Romy przybył Frederic Massara w roli dyrektora sportowego. Zawirowania w biurach nie przeszkodziły Ivanowi Gazidisowi załatwić sprawy związanej z Finansowym Fair Play. W sytuacji gdy Milanu zabrakło w czołowej czwórce, żeby nie musieć sprzedawać najważniejszych graczy, postanowił on dogadać się z UEFA i pozwolił na wykluczenie Milanu z rozgrywek Ligi Euro-
38
py na rzecz Torino.
czyk świetnie odnajduje się jako trequartista, bądź mezalla i właśnie w tej drugiej roli widzi go Marco Giampaolo. Ten sezon będzie dla niego sprawdzianem, poniewaş pod nowym trenerem powinien wejść na wyşszy poziom, dojrzeć i dalej być chłonnym taktycznie.
W takim razie Milan miał czystą kartę jeşeli chodzi o FFP i działacze mogli zacząć budować kadrę pod wizję nowego trenera, którym został Marco Giampaolo. Na samym początku poşegnano piłkarzy, których kontrakty wygasły z dniem 30 czerwca, czyli: Riccardo Montolivo, Cristian Zapata, Jose Mauri, Ignazio Abate i do Chelsea wrócił Tiemoue Bakayoko. W międzyczasie dogadano zostały transfery Rade Krunicia z Empoli, oraz Theo Hernandeza z Realu Madryt. Mając ograniczone pole manewru, polityka Milanu po raz kolejny ograniczyła się do piłkarzy na dorobku, anişeli znane nazwiska, na które klubu nie stać na chwilę obecną. W trakcie Pucharu Narodów Afryki dogadano równieş transfer Ismaela Bennacera, a w sierpniu do klubu dołączyli Rafael Leao z Lille, oraz Leo Duarte z Flamengo. Wobec tego z obecnej kadry musiał ktoś odejść. Wybór padł na Patricka Cutrone, który został sprzedany do Wolverhampton, za 18 mln ₏. Sprzedaş wychowanka była konieczna, poniewaş zawodnik nie kosztował nic i mógł zamortyzować pozostałe wydatki klubu. Równieş niejasna jest pozycja innego zawodnika - Andre Silvy. Portugalczyk wrócił z wypoşyczenia z Sevilli, gdzie nie zdecydowano się na jego zakup, a sam zawodnik nie zyskał uznania w oczach kierownictwa
TALENT: LUCAS PAQUETA
GWIAZDA: KRZYSZTOF PIÄ„TEK
â?
“Ale, PiÄ…tek ale PUM PUM PUM PUMâ€?. KaĹźdy obserwator piĹ‚ki noĹźnej zna tÄ™ przyĹ›piewkÄ™, ktĂłrÄ… wymyĹ›lili ultrasi z Curva Sud Milano. Nie ma co siÄ™ dziwić. PiÄ…tek obok Paquety staĹ‚ siÄ™ z miejsca wartoĹ›ciÄ… dodanÄ… zespoĹ‚u, jego nazwisko odmieniano przez wszystkie przypadki, gazety przeĹ›wietliĹ‚y go z kaĹźdej strony, a nawet powstawaĹ‚y o nim prace dyplomowe. Pół roku w Milanie wystarczyĹ‚o, Ĺźeby Polak otrzymaĹ‚ legendarny i zarazem przeklÄ™ty nr “9â€? na koszulce. Od czasĂłw Filippo Inazghiego, notabene do ktĂłrego porĂłwnuje siÄ™ PiÄ…tka kaĹźdy zawodnik, ktĂłry nosi ten numer, z miejsca ugina siÄ™ pod jego cięşarem i nagle traci wszystkie atuty. “Pionaâ€? jest w stu procentach skoncentrowany i w wywiadach podkreĹ›la, Ĺźe klÄ…twa nie robi na nim wraĹźenia. Przy okazji z powodu osiÄ…gĂłw strzeleckich w zeszĹ‚ym sezonie, podniĂłsĹ‚ poprzeczkÄ™ z oczekiwaniami bardzo wysoko. Musi on zatem wypolerować i naĹ‚adować rewolwery, Ĺźeby nie zawieść kibicĂłw we WĹ‚oszech i na caĹ‚ym Ĺ›wiecie.
đ&#x;’Ž
Kiedy Lucas Paqueta został ogłoszony jako piłkarz Milanu, kibice zaczęli masowo poszukiwać informacji o nim. Kosztował 35 mln ₏, czyli jak na realia klubu spora inwestycja. Wiązało się to z osobą Leonardo, który zna rynek brazylijski i ma na koncie takie transfery jak Ricardo Kaka czy Thiago Silva. Paqueta przebojem wszedł do pierwszego składu w nowym klubie i z miejsca dał powiew świeşości w środku pola ekipy Gattuso. Jest to zawodnik zaawansowany technicznie, który bardzo lubi wchodzić w drybling i jego nieprzewidywalność jest największym atutem. Brazylij-
TOP TRANSFER: ISMAEL BENNACER
đ&#x;’Ą
Sympatycy Serie A şałowali na koniec sezonu spadku Empoli. Była to antyteza zespołu z sezonu 2016/17, pod opieką trenera Giovanniego Martusciello. Grali ładną piłkę i kilku zawodników dostało szansę w klubach Serie A. Najgłośniejszym nazwiskiem, był Ismael Bennacer - środkowy pomocnik z Algierii. Wyróşnia się kreatywnością i odwagą w otwieraniu akcji i dryblingu.
39
â?â?â?â?
NAPOLI AZZURRI • STADIO SAN PAOLO • 1926
Carlo Ancelotti Tego Pana chyba nie trzeba specjalnie przedstawiać? Po trzech triumfach w Lidze Mistrzów (2 razy z Milanem, raz z Realem Madryt), zdobyciu mistrzostwa: Włoch, Anglii, Francji i Niemiec, kaşdy szanujący się fan piłki noşnej zna Carletto. Po zwolnieniu z Bayernu Monachium we wrześniu 2017 roku Włoch odpoczął i 1 lipca 2018 rozpoczął pracę w Neapolu. Zmienił system gry Azzurrich z 4-33 na 4-4-2, uşywając Piotra Zielińskiego lub Fabiana Ruiza na lewej pomocy a Lorenzo Insigne przesunął blişej bramki. Do tego Napoli stara grać się szybciej i częściej oddaje piłkę przeciwnikom - średnia posiadania piłki to
juş nie ponad 60% jak u Maurizio Sarriego, a 56. W pierwszym sezonie 60-latek nie zmienił jednak na lepsze wyników - Napoli, choć walczyło dzielnie remisując dwa razy z PSG i wygrywając z Liverpoolem odpadło z grupy w Lidze Mistrzów, a w lidze zdobyło 12 punktów mniej niş w 17/18. W tym sezonie całe Napoli zgodnie zapowiada walkę o Scudetto.
(Nie)realne marzenia o Scudetto Napoli to obecnie bezdyskusyjnie druga siła we Włoszech. W ostatnich 4 sezonach Azzurri trzy razy kończyli jako wicemistrzowie Włoch, ale apetyt jest na więcej i w Neapolu wszyscy liczą na powaşną walkę o Scudetto w tym sezonie. Co prawda w pierwszym sezonie Carlo Ancelottiego skończono aş 11 punktów za Juventusem, ale jest kilka powodów, şeby wierzyć w zmniejszenie tej róşnicy
go, a ci co lepiej znają klub oczekują oficjalnego ogłoszenia transferu Fernando Llorente. Poza tym, warto pamiętać şe o ile na wiosnę nie było tak pięknie, to jesienią Napoli dobrze radziło sobie w Lidze Mistrzów. Dwa remisy z PSG i wygrana z Liverpoolem u siebie to trzy naprawdę dobre spotkania przeciwko europejskiej czołówce. Szans naleşy teş upatrywać w zmianach w Turynie - bez Maxa Allegriego mistrzostwo Juventusu nie jest juş takie pewne. Podsumowując, jeşeli ktoś ma przerwać dominację Bianconerich we Włoszech, najblişej tego jest Napoli.
Napoli nieźle sobie radzi na rynku transferowym: oprócz Giovanniego Di Lorenzo i Eljifa Elmasa, którzy prawdopodobnie będą zmiennikami ściągnięto dwa powaşne nazwiska w Kostasie Manolasie i Hirvingu Lozano. A to nie koniec - Partenopei sięgną jeszcze po jednego piłkarza i optymiści wierzą w pozyskanie Jamesa Rodrigueza lub Mauro Icardie-
TALENT: ELJIF ELMAS
đ&#x;’Ž
Jako największy talent w druşynach mło-
40
dzieşowych Napoli uznaje się Gianlukę Gaetano. 19-latek poczeka jednak na swoją kolej, poniewaş do druşyny dołączył właśnie inny zawodnik. Jest nim rok starszy reprezentant Macedonii - Eljif Elmas. Nowy nabytek Napoli kosztował 16 milionów euro i w sparingach prezentował się z dobrej strony. Mimo, şe dopiero we wrześniu tego roku będzie obchodził swoje 20. urodziny, zdąşył rozegrać juş 47 spotkań w barwach Fenerbahce, jednego z największych tureckich klubów. Ponadto w 2017 roku zadebiutował w reprezentacji Macedonii. W reprezentacyjnej koszulce rozegrał 11 spotkań i 2 razy znalazł drogę do bramki. Podczas sezonu 18/19 był podstawowym piłkarzem San Kanaryalar, rozegrał prawie 2500 minut strzelając cztery bramki. Najczęściej gra na pozycji nr 8, ale równieş daje sobie radę za napastnikiem lub na skrzydle.
GWIAZDA: KALIDOU KOULIBALY
i utrzymuje świetną dyspozycję równieş po zmianie trenera. K2 jest nie tylko pewniakiem w defensywie, ale dobrze czuje się teş z piłką przy nodze - potrafi świetnie podać czy przedryblować kilku graczy. Jego bramka z Juventusem w sezonie 17/18 to jeden z najlepszych momentów Napoli w ostatnich latach, choć ostatecznie Azzurri nie sięgnęli po tytuł mistrzowski. Jeśli marzą o zdobyciu Scudetto w tym sezonie, 28-letni stoper musi rozegrać kolejny kapitalny sezon.
TOP TRANSFER: KOSTAS MANOLAS
đ&#x;’Ą
Po odejściu Raula Albiola do hiszpańskiego Villarreal, Napoli potrzebowało środkowego obrońcy i sięgnęło po Kostasa Manolasa z Romy. Grek grał w rzymskim klubie od 2014 roku i był cały czas na bardzo wysokim poziomie. W dzisiejszych realiach rynku transferowego, 36 milionów euro za 28-letniego środkowego obrońcę to jednym słowem promocja. Aurelio De Laurentiis wykorzystał okazję do sprowadzenia Greka i dzięki temu z miejsca podnosi jakość w obronie Partenopei.
â?
Dries Mertens, Allan czy Lorenzo Insigne to teş świetni piłkarze, ale to o Kalidou Koulibaly jest światową czołówką na swojej pozycji. Reprezentant Senegalu juş u Maurizio Sarriego wskoczył na bardzo wysoki poziom
41
⭐⭐
PARMA DUCALI • STADIO ENNIO TARDINI • 1913
Roberto D'Aversa Człowiek, który wpisał się złotymi zgłoskami w historii Parmy. Jest jednym z architektów najszybszego powrotu do elity w dziejach włoskiej piłki. Objął klub w grudniu 2016 i pozostał w nim do dzisiaj, aklimatyzując się w kulturze gry w piłkę w Serie A. W zeszłym sezonie wypracował margines błędu, grając wyrachowaną piłkę, która nie dawała fajerwerków, ale pozwoliła skutecznie punktować. 41 goli strzelonych na przestrzeni sezonu to dość niski wynik, patrząc na to, jakich zawodników miał do dyspozycji. Klu-
czowe wydaje się zatrzymanie Roberto Inglese i Gervinho, na których opierał się atak Crociatich. Wyzwaniem dla szkoleniowca może się okazać wdrożenie nowych ogniw do składu i umiejętne rotowanie, żeby nie powtórzyć sytuacji z zeszłego sezonu, gdy do 37 kolejki nie byli pewni utrzymania, pomimo sporej zaliczki na jesieni. Formacja, której będą używali się pewnie nie zmieni – dalej w użyciu będzie 4-3-3, a podstawą będą kontrataki przy wykorzystaniu mobilności Gervinho i Yanna Karamoha.
Trzy awanse i blokada Plan minimum na zeszły sezon został zrealizowany. Zasłużony dla włoskiej piłki klub z regionu Emilia-Romania utrzymał się w lidze z drobną przeszkodą, jaką była fatalna wiosna w wykonaniu Crociatich. Mieli oni jednak szeroki margines błędu, wypracowany w trakcie rundy jesiennej. Przyszłość tego klubu rysuje się w szarych barwach i kibiców czeka kolejny sezon, w którym jedyna walka jaką podejmą, to ta o przetrwanie i ligowy byt. Przetasowania kadrowe nie napawają nikogo optymizmem, a podopieczni Roberto D’Aversy nie mogą zatem mieć w świadomości tego, że w lidze mogą być jeszcze słabsi od nich. Będąc pod zarządzaniem grupy Nuovo Inizio i dezercją Jianga Lizhanga w trakcie ubiegłorocznej kampanii, klub nie dysponuje wielkimi środkami na transfery i właśnie dlatego w
Parmie pojawiła się stabilność. W dolnych rejonach tabeli. Kadra zespołu została poddana kosmetycznym zmianom, które mają zapewnić ligowy byt i stabilizację. W tej sytuacji za wielki sukces można uznać pozostanie ważnych postaci w linii ataku, takich jak Roberto Inglese czy Gervinho. Atak został wzmocniony jeszcze jednym nazwiskiem. Yann Karamoh, czyli kolejny zawodnik który przybywa do Parmy na ogranie prosto z Interu, gdzie w sezonie 2017/18 przedstawił się kibicom, ale dalej nie zyskał w oczach włodarzy Nerazzurrich. Odciążony zostanie również Inglese, ponieważ jako backup wypożyczono z Atalanty Andreasa Corneliusa. Do pomocy ściągnięto z Zenita brazylijczyka Hernaniego,
42
Kulusevskiego z Atalanty, oraz definitywnie z Pescary Gastona Brugmana i Jose Machina. Skład uzupełnił teş Mattia Sprocati z Lazio. W obronie są jednak dziury. O ile prawa strona została zabezpieczona Laurinim z Fiorentiny, o tyle problem pojawia się w środku i na lewej stronie defensywy. Bruno Alves się starzeje, Ricardo Gagliolo od biedy moşe grać na LO, ale właśnie tutaj brakuje konkretów w postaci jakościowych zawodników.
TALENT: YANN KARAMOH
đ&#x;’Ž
Parma ma problem. W klubie brakuje zawodnika, który naleşy wyłącznie do klubu i zapewniłby ewentualną płynność finansową po wypromowaniu i sprzedaşy. Najbardziej utalentowani Dimarco i Bastoni są poza klubem. W tej sytuacji największym talentem jest nowy nabytek - Yann Karamoh. Zawodnik pamiętany głównie z sezonu 2017/18 gdy za jego sprawą Inter przerwał haniebną serię 10 spotkań bez wygranej. Francuz wykazał się dynamiką i szybkością w podejmowaniu decyzji. Niestety do tego doszła wielka niedokładność, która jest do oszlifowania i wymagana jest jego regularna gra. Trener D’Aversa mając go jako przeciwwagę Gervinho, będzie mógł wykorzystywać Francuza do kontrataków.
GWIAZDA: GERVINHO
â?
Gervinho jest kolejnym zawodnikiem, który udowadnia wszystkim, şe pobyt w Chinach nie powinien być traktowany jako wyrok. Iworyjczyk wejdzie w nowy sezon pełny sił, mając moşliwość grania przez 90 minut, bo pamiętajmy şe z tym w zeszłym sezonie były problemy. Ma do pomocy Karamoha i dzięki temu kontrataki Parmy będą ich główną bronią. 32-latek gwarantuje temu zespołowi odpowiednią jakość z przodu i wydaje się być idealnym frontmanem ekipy D’Aversy.
43
⭐⭐⭐⭐
ROMA GIALLOROSSI • S TADIO OLIMPICO • 1927
Paulo Fonseca Portugalczyk afrykańskiego pochodzenia, dla którego sezon 19/20 będzie debiutanckim na włoskich boiskach, ma ewidentnie jakąś skłonność do zespołów które przeżywają lekki lub większy kryzys. Kiedy trafił do Szachtara, swojego ostatniego pracodawcy, zastał klub w bardzo nieciekawej sytuacji. Zespół z Doniecka pozbył się swoich kluczowych piłkarzy (Douglasa Costy, Fernando, Luiza Adriano), a w dodatku wcześniej dwa razy z rzędu przegrał rywalizację o mistrzostwo Ukrainy z Dynamem Kijów. Fonseca przyszedł, postawił na ofensywny futbol i wygrał niemal wszystko co było w jego zasięgu przez te 3 lata. Wcześniej trenował jeszcze Desportivo Aves, Porto, Brage oraz Pacos Ferreira z którą osiągnął naj-
lepszy wynik w jej historii, czyli trzecie miejsce w lidze w sezonie 12/13. Teraz w ekipie Giallorossich celem nie będą trofea, a przede wszystkim powrót do Ligi Mistrzów. Podobnie jak w Szachtarze, nie będzie miał do dyspozycji zawodników, którzy stanowili o sile drużyny w minionych sezonach (El Shaarawy, Manolas, De Rossi). Portugalczyk preferuje formację, którą grała Roma sterowana przez Ranieriego i Di Francesco, czyli 4-2-3-1 z szeroko rozstawionymi skrzydłami.
Niepewność w stolicy Skoro po zeszłym, bardzo dobrym w opinii ekspertów okienku nadszedł sezon, który… no, łagodnie mówiąc nie był zbyt dobry, to już się boję jak będzie wyglądać gra Giallorossich po tym mercato, w którym największym wzmocnieniem okazało się wypożyczenie Stevana N’Zonziego do Galatasaray. Sezon 18/19 do wyrzucenia z pamięci, absolutnie. Niech Was nie zmyli ta szósta lokata w tabeli na koniec sezonu, patrząc na boiskowe poczynania ekipy z Rzymu spokojnie mogę stwierdzić, że był to wynik ponad stan. Nie wypaliło nic, co miało wypalić. Najlepszym transferem okazał się być wzięty na doczepkę Nicolo Zaniolo, zarówno wymieniony już wcześniej N’Zonzi, przeceniony Kluivert, podatny na kontuzje Pastore i nijaki Cristante nie
spełnili pokładanych oczekiwań. AS Roma do ostatniej kolejki musiała bić się o europejskie puchary i tylko dzięki wycofaniu się Milanu, nie grają teraz w eliminacjach. Głównym problemem w Romie jest zarząd, James Pallotta i Franco Baldini zrobili z klubu taki trochę cyrk na kółkach. Napiszę na przykładzie: Pallotta osiem lat temu mówił, że kiedy wybuduje nowy stadion, to wniesie na plecach Tottiego, żeby tam zagrał. Po ośmiu latach nie ma ani stadionu, ani jakichkolwiek fundamentów, ani samego Tottiego, po tym jak zrezygnował z roli dyrektora technicznego, gdyż był tam po prostu kukiełką w rękach zarządu. A prognozy na ten sezon są jeszcze gorsze. Już w miarę zdążyliśmy się przyzwyczaić, że
44
co sezon z Romy wyprzedawani są coraz to lepsi zawodnicy. Alisson, Salah, Rudiger, Pjanić. Ale te okienko to jakieś apogeum, z klubu odeszli Manolas, De Rossi, El Shaarawy i młody Luca Pellegrini. Dodajmy, şe Daniele odszedł wbrew własnej woli, w duşym skrócie został wyrzucony z klubu, któremu oddał całe serce, Manolas jako jedyny coś prezentował na środku obrony, ale śmiesznie niska klauzula pozwoliła na jego transfer do Napoli. Luca Pellegrini poszedł natomiast do Juventusu, a w jego miejsce w ramach wymiany przyszedł Leonardo Spinazzola, za którego Roma musiała jeszcze dopłacać 10 milionów (!). Ponadto do klubu trafiło jeszcze dwóch środkowych pomocników, Jordan Veretout i Amadou Diawara, na środek obrony przyszli Gianluca Mancini i Mert Cetin, a parodystę Olsena na linii bramkowej zastąpił Pau Lopez. Nowym trenerem ekipy ze stolicy został Paulo Fonseca, który zamierza kontynuować pracę poprzedników i zostanie przy systemie 4-2-3-1. Największym mankamentem wydaje się brak napastnika i brak klasowych skrzydeł, niewykluczone şe Roma pokusi się jeszcze o jakiś transfer przed zakończeniem mercato, ale walka o europejskie puchary będzie w tym roku wyjątkowo trudna.
TALENT: NICOLO ZANIOLO
GWIAZDA: EDIN DZEKO
â?
Tak właściwie do ostatniej chwili nie wiadomym było, czy Bośniak podpisze nową umowę z Romą, czy moşe ekipa ze stolicy poszuka nowego napastnika na jego miejsce, a on sam przejdzie do Mediolanu. Koniec końców Dzeko związał się nowym kontraktem obowiązującym do 2022 roku i kolejny rok z rzędu będzie gwiazdą klubu. Król strzelców Serie A z sezonu 16/17 poprzedni sezon miał jednak dosyć przeciętny, şeby nie mówić słaby. Raptem 9 goli w 33 występach nie wyglądają imponująco na tle poprzednich sezonów w barwach Romy, a wcześniej Manchesteru City.
TOP TRANSFER: GIANLUCA MANCINI
đ&#x;’Ą
Mancini jest nie tyle najlepszym transferem, co transferem który był must have, czyli zadaniem było ściągnąć środkowego obrońcę, który w miarę reprezentuje sobą jakiś poziom. Gdyby nie on, to Roma zostałaby z potęşnym środkiem Fazio - Jesus/Cetin. W zeszłym sezonie Włoch rozegrał 30 spotkań w Serie A, zdobył 5 bramek i był waşnym ogniwem w układance Gian Piero Gasperiniego, której udało się awansować do Ligi Mistrzów. W dodatku ma dopiero 23 lata, więc dalej ma szansę na rozwój.
đ&#x;’Ž
Rzucony na gĹ‚Ä™bokÄ… wodÄ™ juĹź w debiucie, kiedy to wyszedĹ‚ w pierwszej “11â€? na mecz z Realem w Lidze MistrzĂłw. Z meczu na mecz coraz bardziej siÄ™ rozkrÄ™caĹ‚ i ostatecznie sezon 18/19 zakoĹ„czyĹ‚ z szeĹ›cioma trafieniami (4 w Serie A, 2 w Lidze MistrzĂłw). Rozstawiany po wszystkich pozycjach, od ofensywnego pomocnika, po prawe jak i lewe skrzydĹ‚o, jednak zdecydowanie najlepiej czuje siÄ™ w Ĺ›rodku pola. Ostatnio podpisaĹ‚ umowÄ™ z klubem ze stolicy do 2024 roku. Warto wspomnieć, Ĺźe do Romy zostaĹ‚ dorzucony przy transferze Nainggolana do Interu. MoĹźna zatem powiedzieć, Ĺźe Inter zapĹ‚aciĹ‚ Romie za przygarniÄ™cie wychowanka Virtusa Entella.
45
⭐⭐⭐
SAMPDORIA BLUCERCHIATI • STADIO LUIGI FERRARIS • 1946
Eusebio Di Francesco Przyszłość włoskiej myśli szkoleniowej. Di Francesco w sezonie 19/20 zadebiutuje jako menadżer Sampdorii, a jego zadaniem będzie odbić się od środka tabeli i powtórzyć wyczyn klubu z sezonu 14/15, czyli zakwalifikować się do rozgrywek Ligi Europy. Zadanie mogłoby się z góry wydawać niemożliwe, ale 49-letni Włoch nie raz dokonywał już cudów na ławce trenerskiej. Na przykład wszedł do europejskich pucharów przeciętnym Sassuolo, a także doprowadził AS Romę do półfinału Ligi Mistrzów. To właśnie z niej został zwolniony w minionym sezonie, kiedy nie dorównał wysoko zawieszonej przez siebie poprzeczce. Oprócz wymienionych już zespołów, Di Fran-
cesco trenował także Lecce, Pescarę i Virtus Lanciano. Najbardziej preferuje ustawienie 4-2-3-1 skoncentrowanej na solidnej pomocy i wspierających napastników. W Romie często budował grę wokół Edina Dzeko, teraz w Sampdorii pewnie będzie robił to samo, tylko z Fabio Quagliarellą. Do plusów na pewno trzeba mu zaliczyć stawianie na młodzież, to właśnie za jego czasów w Romie wypłynęli m.in. Nicolo Zaniolo czy też Luca Pellegrini.
Maszyna napędzana Polakami (i wielkim Fabio) I tak to się powoli żyje w tej Genui, czyli od kilku sezonów rutyna. Rutyna polegająca na stałym miejscu w środku tabeli. Ani bez większych szans na awans do europejskich pucharów, ani bez specjalnego martwienia się o spadek, ani bez jakichś porządnych wzmocnień w tym sezonie, po prostu najrówniejszy klub w Italii (poza Juventusem). Klub, na który też jeszcze na początku zeszłego sezonu oko miało wiele Polaków, ze względu na występującą tam trójkę biało-czerwonych, czyli Bartosza Bereszyńskiego, Karola Linettego i Dawida Kownackiego. Ten ostatni zimą trafił do Bundesligi, ale wciąż w nadmorskim mieście zostały polskie akcenty, które w przyszłym sezonie będą stanowić ważny element układanki Eusebio Di Francesco (a przynajmniej Linetty na 100%). Poprzedni sezon Sampdoria
mogła zaliczyć do całkiem udanych, w swoich szeregach mieli króla strzelców Serie A 18/19, Fabio Quagliarellę, który jak wino - im starszy tym lepszy. A co do pozostałych zawodników w składzie, to wydawać by się mogło że mamy powtórkę z zeszłego sezonu, wyjątkowo pasywne okienko w wykonaniu Samp. Pierwsza jedenastka została wzmocniona raptem o dwóch zawodników - Fabio Depaolego i Jeisona Murillo. Oboje mają wzmocnić formację defensywną, pierwszy przyszedł ze spadającego z ligi Chievo, drugi trafił do Genoi prosto z Valencii. No i to tyle - tylko w taki sposób wzmocnił się zespół Eusebio Di Francesco. Ale w porównaniu z zeszłym sezonem, Sampdoria przejdzie na nową formację.
46
W rozgrywkach 18/19 grana była formacja na dwóch napastników Quagliarella - Defrel. Francuz wrócił jednak z wypoşyczenia do AS Romy, więc Quagliarella zostanie jedynym napastnikiem w polu i w sezonie 19/20 Di Francesco będzie chciał stosować dormację 4-33 z Caprarim i Ramirezem lub Gabbiadinim na skrzydłach. W pierwszej jedenastce pewne miejsce będzie miał Karol Linetty, trochę bardziej zawiła jest sytuacja drugiego z naszych reprezentantów, Bartosza Bereszyńskiego, na którego pozycję sprowadzono z Chievo wspomnianego juş wcześniej Depaoliego, ale w sparingach to Polak częściej występował na prawej stronie.
TALENT: GONZALO MARONI
z rzutów karnych, ale granica minimum piętnastu bramek jest ponownie w zasięgu swobodnego przekroczenia
TOP TRANSFER: JEISON MURILLO
Kolumbijczyk wraca na Półwysep ApeniĹ„ski po dwuletnim pobycie w Valencii, tym razem jednak do zespoĹ‚u z gorszej półki, aniĹźeli Inter. ZeszĹ‚y sezon spÄ™dziĹ‚ caĹ‚y na Ĺ‚awce rezerwowych lub trybunach, miaĹ‚ rozegrane ledwie 202 minuty, ale w Samp bÄ™dzie waĹźnym ogniwem pierwszej “11â€? i na nowo bÄ™dzie siÄ™ musiaĹ‚ przyzwyczaić do systematycznego grania. Do klubu z Genoi jest wypoĹźyczony z obowiÄ…zkiem wykupu za 12 milionĂłw euro.
đ&#x;’Ž
Tak wĹ‚aĹ›ciwie Maroni przyszedĹ‚ w tym okienku do WĹ‚och jako wielka niewiadoma z Boca Juniors, ale juĹź w debiutanckim meczu pucharowym z Crotone zaprezentowaĹ‚ siÄ™ z bardzo dobrej strony wchodzÄ…c z Ĺ‚awki i strzelajÄ…c bramkÄ™. No wĹ‚aĹ›nie, na razie jeszcze wchodzÄ…c z Ĺ‚awki i cięşko przypuszczać, Ĺźeby prÄ™dko wywalczyĹ‚ miejsce w pierwszej “11â€?, podczas kiedy tercet Linetty-Ekdal-Baretto wydaje siÄ™ być nie do ruszenia. W dodatku ArgentyĹ„czyk jest tylko wypoĹźyczony z opcjÄ… wykupu, wiÄ™c nie wiadomo czy po sezonie dalej go bÄ™dziemy oglÄ…dać w Genoi.
GWIAZDA: FABIO QUAGLIARELLA
đ&#x;’Ą
â?
Zlatan Ibrahimović najlepszym graczem po 35. roku şycia? Chyba nie wiecie kto to Fabio Quagliarella. Włoch został w minionym sezonie królem strzelców z 26 bramkami na koncie i według wielu był uwaşany takşe za MVP tych rozgrywek. Kapitan Sampdorii jest takşe şywą legendą Serie A, 439 występów dla siedmiu klubów, w których strzelił łącznie 153 gole robi ogromne wraşenie. Sezon 19/20 raczej nie będzie tak kapitalny jak miniony, w którym pomogło mu sporo bramek zdobytych 47
â?â?â?
SASSUOLO NEROVERDI • MAPEI STADIUM • 1920
Roberto De Zerbi Trener o usposobieniu ofensywnym, nazywany “wĹ‚oskim Quique Setienemâ€?. W Sassuolo rozpocznie juĹź swĂłj drugi sezon. W sezonie 17/18 pracowaĹ‚ w znanym juĹź kaĹźdemu Benevento, gdzie wĹ‚aĹ›nie dziÄ™ki niemu i rozsÄ…dnym transferom druĹźyna zyskaĹ‚a sympatiÄ™ obserwatorĂłw ligi. W poprzednich rozgrywkach zajÄ…Ĺ‚ solidne 11. miejsce w lidze i daĹ‚ podwaliny pod ciekawy projekt w klubie z Reggio Emilii. JeĹ›li De Zerbi dalej bÄ™dzie tak pracowaĹ‚ bÄ™dzie miaĹ‚ szansÄ™ na pobicie swojego osobistego rekordu jeĹ›li chodzi o liczbÄ™ oficjalnych meczĂłw poprowadzonych z Ĺ‚awki w barwach jednej druĹźyny. Od 1 lipca 2014 do
14 sierpnia 2016 poprowadził on Foggię w 90 meczach. Obecnie w Sassuolo ta liczba zatrzymała się na 41 spotkaniach.
Liga Europy znowu prędko tu nie zawita Wygląda na to, şe chude lata na Mapei Stadium za nami. Włodarze Neroverdich znaleźli chyba złoty środek swoich moşliwości i ugruntowali swoją pozycję w lidze. W Reggio Emilii bez stresu szykują się na nowy sezon, gdzie będą mogli dalej wdraşać swoją filozofię i promować młodych zawodników, na których prezes Squinzi będzie chciał zbić kapitał. Pomaga mu oczywiście osoba Roberto De Zerbiego, który do takich zawodników ma rękę i zrobił ten zespół na modłę Realu Betis. Podobna taktyka, ofensywny futbol - z tym kojarzyliśmy w zeszłym sezonie Sassuolo.
grywkową i po spadku Empoli znalazł zatrudnienie na Mapei. Pomimo odejścia takich zawodników jak Boateng czy Lirola, skład został zbalansowany na tyle, şeby nie wypaść z obiegu. Tacy zawodnicy jak Hamed Traore, Jeremy Toljan czy Pedro Obiang skutecznie łatają dziury jakie pojawiły się w składzie. Najtrudniej spośród powyşszych będzie miał Toljan - będzie musiał zastąpić Demirala, który przeniósł się do Juventusu. Turek zachwycił obserwatorów juş od przybycia na Mapei, a Toljan ma jeszcze wiele do udowodnienia po słodko-gorzkim pobycie w Dortmundzie.
Najgłośniejszym nazwiskiem tego lata w Reggio Emilii jest Francesco Caputo. Capocannoniere Serie B w roku 2018 przełoşył swoje umiejętności na najwyşszą klasę roz-
TALENT: HAMED TRAORE
đ&#x;’Ž
19-letni Iworyjczyk, ktĂłry jest wypoĹźyczo-
48
ny z Empoli z buta wszedĹ‚ do nowego klubu, od razu wywalczajÄ…c sobie miejsce w podstawowej “11â€?. MĹ‚ody pomocnik nie tylko jest nadziejÄ… Serie A, ale teĹź caĹ‚ej afrykaĹ„skiej piĹ‚ki. Urodzony juĹź w XXI wieku piĹ‚karz caĹ‚y poprzedni sezon graĹ‚ niemal od deski do deski w Empoli w barwach ktĂłrego zdobyĹ‚ dwie bramki i zaliczyĹ‚ tyle samo asyst. Co ciekawe zimÄ… znalazĹ‚ siÄ™ na celowniku takich ekip jak Chelsea czy teĹź Inter.
GWIAZDA: DOMENICO BERARDI
duje się juş w swoim prime, w którym był np. w sezonie 14/15, gdzie potrafił zdobywać 15 goli w sezonie. Cel na te rozgrywki jest prosty - zachować stabilną formę i być pewnym punktem druşyny grającej na Mapei
TOP TRANSFER: FRANCESCO CAPUTO
đ&#x;’Ą
Ten sam syndrom co Fabio Quagliarella, jego kariera tak na dobre zaczęła się dopiero po 30-stce. W sezonie 17/18 został Królem Strzelców Serie B, w sezonie 18/19 w spadkowiczu Empoli zdobył 16 (!) bramek i po prostu musiał trafić do jakiegoś lepszego zespołu. Padło na Sassuolo, które po odejściu Boatenga potrzebowało dobrej, bramkostrzelnej dziewiątki. Caputo zdąşył juş zadebiutować z nowym klubie w wygranym 1:0 meczu pucharowym ze Spezią.
â?
Było mnóstwo okazji, şeby aktualny klub zamienić na jakąś lepszą alternatywę, przez ostatnie kilka lat przewijały się takie marki jak Roma, Inter czy Milan. Berardi jednak trochę zakochał się w Sassuolo i na razie nie ma zamiaru opuszczać swojej ukochanej stolicy. Zeszły sezon w jego wykonaniu to 8 goli i 5 asyst. Aktualnie włoski skrzydłowy nie znaj-
49
⭐⭐
SPAL BIANCAZZURRI • STADIO PAOLO MAZZA • 1907
Leonardo Semplici Postać nr 1 w Ferrarze i zarazem najdłużej pracujący trener w klubie spośród całej dwudziestki. Dzięki niemu SPAL w latach 20152017 zaliczyło podwójny awans między Serie C i Serie A, a on sam wyrósł do roli kandydata na trenera klubów z czołówki ligi. Przykład, jak należy przygotować fizycznie do sezonu drużynę, która sama w sobie nie ma zbyt szerokiego materiału ludzkiego. W tym sezonie również czeka go walka o utrzymanie z osłabionym materiałem w porównaniu do zeszłego sezonu. W tym sezonie do ośrodka treningowego Tarvisio, nie zameldował się Manuel Lazzarri, który przerastał ten klub umiejętnościami i trafił do Lazio. Wobec takiej straty, Semplici ma
twardy orzech do zgryzienia, jak umiejętnie poskładać elementy układanki. Na szczęście pozostał na drugim wahadle Mohamed Fares, który również może być zawodnikiem, na którym SPAL zarobi konkretne we włoskich realiach pieniądze. System 3-52 póki co go nie zawiódł i dalej będzie on forsowany na Paolo Mazza. Jego głównym oparciem będzie Andrea Petagna, z którego w zeszłym sezonie trener zrobił prawdziwego bombera (16 goli). Ten sezon jest dla niego sezonem prawdy – jeżeli SPAL utrzyma się ze sporą zaliczką punktową, on sam dostanie szansę w dużo większym klubie, do którego dojrzał, ale musi to udowodnić w tym sezonie.
Wyżej postawiona poprzeczka, niż tylko walka o utrzymanie Drużyna z Ferrary szykuje się na trzeci sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej, gdzie z outsidera coraz bardziej zaznacza swoją pozycję w lidze. 13. miejsce patrząc na całokształt zeszłego sezonu jest adekwatnym do tego co prezentowali na przestrzeni sezonu. Teraz stoją u progu sezonu, gdzie chcą powtórzyć bądź poprawić swoje osiągnięcie, ale znając realia mniejszych klubów we Włoszech, sytuacja będzie regularnie utrudniana. Mimo płynności finansowej, nie mają wielu argumentów do ściągania do siebie zawodników, którzy pomogliby im wyjść na wyższy poziom. Wszystko pozostaje w rękach fachowca jakim jest Leonardo Semplici, który
ma przed sobą sezon prawdy o jego umiejętnościach i aspiracjach na wyższe cele w jego karierze. Wiadomym było, że dla Manuela Lazzariego Ferrara zrobiła się za ciasna. Motor napędowy został sprzedany do Lazio, gdzie ma zdecydowanie większe szanse na rozwój swojej kariery. Na dodatek w ośrodku Tarvisio nie zameldował się Mirko Antenucci, który podjął się misji odbudowy Bari w Serie C. Na domiar złego przed sezonem poważnej kontuzji doznał Mohamed Fares, co stawia pod znakiem zapytania wahadła drużyny, które były motorem napędowym wesołej gromadki
50
Sempliciego. Mieli to szczęście, şe wypoşyczony został Federico Di Francesco z Sassuolo, a o obsadę bramki zadba niechciany w Atalancie Etrit Berisha. W obronie zabraknie Kevina Bonifaziego, który wrócił z wypoşyczenia do Torino, ale defensywa i jej zorganizowanie jest najmniejszym problemem Biancazzurrich.
TALENT: MOHAMED FARES
nie 9 goli na poziomie Serie A i był znany jako zawodnik grający na ścianę tyłem do bramki i rozrzucającego piłki na szesnastkę lub na skrzydło. W sezonie 2018/19 jego ciąg na bramkę został odblokowany i zdobył w trakcie całych rozgrywek aş 16 goli. To o jedną mniej niş Arkadiusz Milik i wyprzedził takich zawodników jak: Andrea Belotti, Mauro Icardi i Ciro Immobile. Petagna w SPAL dał się poznać jako zawodnik, który dobrze gra głową i wykorzystuje w stopniu maksymalnym swoje gabaryty. Biorąc pod uwagę wszystkie cechy, SPAL zdecydowało się go wykupić z Atalanty, za 12 mln ₏ i dzięki temu stał się największą inwestycją w historii klubu.
đ&#x;’Ž
SPAL po wypracowaniu sobie ligowego bytu na plecach doświadczonych zawodników, musi coraz odwaşniej wprowadzać młodzieş. Największym talentem w druşynie Biancazzurrich dysponuje Algierczyk - Mohamed Fares. Lewy wahadłowy miał być motorem napędowym po odejściu Lazzariego z klubu i przenieść cięşar gry z prawej na lewą flankę. Algierczyk dysponuje szybkością, co pozwala mu swobodnie przenosić się z obrony do ataku. Ponadto potrafi przebić swoje ograniczenie wzrostowe i potrafi walczyć w powietrzu. Jego największym problemem na ten moment jest kontuzja kolana - w trakcie przygotowań do sezonu zerwał on więzadła krzyşowe i będzie pauzował przez większość sezonu. Kibice mają nadzieję, şe nie weźmie on przykładu ze swojego rodaka, którego jest dublerem w reprezentacji Algierii - Faouziego Ghoulama. Piłkarz Napoli po problemach zdrowotnych podobno nie podchodził profesjonalnie do obowiązków podczas rekonwalescencji. 23-latek z Ferrary musi mieć inne podejście, şeby jego rozwój nie został zahamowany.
GWIAZDA: ANDREA PETAGNA
TOP TRANSFER: ETRIT BERISHA
đ&#x;’Ą
SPAL ma ograniczenia na niemal kaşdej pozycji w swojej formacji, co jest normalne dla klubu z nişszej półki Serie A. Natomiast jeşeli chodzi o bramkarzy, obsada zawsze była na poziomie. Alex Meret, czy Emiliano Viviano w ostatnich dwóch latach gwarantowali spokój, bo Semplici boi się elektrycznego Gomisa i nie zdecydował się na pozostanie nieobliczalnego Vanji Milinković-Savicia. Wobec tego prezes Walter Mattioli postanowił wyciągnąć rękę do Etrita Berishy, który został odsunięty na boczny tor w Atalancie, po eksplozji formy Pierluigiego Golliniego. Albańczyk dostanie szansę w podstawowym składzie ekipy z Ferrary i musi z miejsca stać się pewnym punktem defensywy, która przy problemach na bokach musi stać się duşo bardziej szczelna niş w poprzednich latach.
â?
“ZrobiÄ™ z Andrei Petagnii bomberaâ€? - takie sĹ‚owa wypowiedziaĹ‚ Leonardo Semplici na jednej z konferencji prasowych. Lokalni dziennikarze uznali to za sĹ‚owa szyte bardzo grubymi nićmi i nie dawali wiary na takÄ… transformacjÄ™ potęşnego napastnika. Petagna przed transferem do SPAL strzeliĹ‚ jedy51
â?â?â?
TORINO GRANATA • STADIO OLIMPICO GRANDE TORINO • 1906
Walter Mazzarri Znany juş wcześniej z Napoli czy Sampdorii szkoleniowiec sporo stracił w oczach kibiców po słabych okresach w Interze i Watfordzie. Aby odbudować swoją reputację podpisał kontrakt z Torino 4 stycznia 2018 roku. Choć efektów nie było widać od razu, to trzeba 57-latkowi przyznać şe w sezonie 18/19 zbudował naprawdę dobrą druşynę. Granata jest naprawdę dobra w defensywie - w 38 spotkaniach ligowych 15 razy schodziła z boiska z czystym kontem. Druşyna Mazzarriego przegrała tylko 7 spotkań - tyle co Napoli, a tylko Juventus (4) przegrywał rzadziej. W lidze włoskiej skorzystał z aş 25 zawodników,
a wielu wystawiał na kilku pozycjach. Dzięki niemu Torino pierwszy raz od sezonu 2014/15 zagra w europejskich pucharach. Walter Mazzarri zawsze ustawiał swoje druşyny w systemie z trójką obrońców i tak jest teş w stolicy Piemontu - w zaleşności od przeciwnika Toro gra albo 3-4-2-1, albo 3-5-2.
Kluby z TOP6 mogÄ… czuć oddech na plecach... Poprzedni sezon Torino to przede wszystkim Ĺ›wietna defensywa i rĂłwnie dobra gra na swoim stadionie. DruĹźyna Waltera Mazzariego straciĹ‚a tylko 37 bramek, wynik lepszy miaĹ‚y tylko Juventus, Napoli, Inter oraz Milan. Popularne “Bykiâ€? mogĹ‚y skoĹ„czyć ligÄ™ na lepszym miejscu, gdyby lepiej spisywaĹ‚a siÄ™ ofensywa - poza Belottim i Iago Falque nikt nie strzeliĹ‚ chociaĹź piÄ™ciu goli, a trzecim najlepszym strzelcem byĹ‚ Ĺ›rodkowy obroĹ„ca Armando Izzo. Przez maĹ‚o zdobywanych bramek Torino zremisowaĹ‚o aĹź 15 meczĂłw - jeĹ›li w tym roku zacznÄ… wygrywać te mecze na remis, mogÄ… powalczyć o jeszcze wyĹźszÄ… lokatÄ™.
ne, şe utrzymują Armando Izzo czy Andreę Belottiego, ale moşe im zabraknąć jakości do gry na trzech frontach. Do klubu z wypoşyczeń wrócili obiecujący Lyanco, Kevin Bonifazi i Simone Edera, a wykupieni przez turyński klub zostali Cristian Ansaldi, Ola Aina, Koffi Djidji oraz Simone Zaza. Torino przydałby się jeszcze jakiś ofensywny pomocnik lub skrzydłowy - od dawna słyszymy plotki o Simone Verdim z Napoli i wydaje się, şe taki gracz byłby dobrym transferem dla Granaty.
Dosyć spokojnie przebiega w Torino to okienko transferowe. Z jednej strony to waş-
Juş 1 sierpnia strzelił bramkę dla Torino w eliminacjach Ligi Europy z Debreceni VSC, a
TALENT: VINCENZO MILICO
52
đ&#x;’Ž
12 sierpnia obchodził swoje 19. urodziny. Vincenzo to skrzydłowy lub cofnięty napastnik. W zeszłym sezonie wystąpił w 28 spotkaniach Primavery, strzelając 29 bramek, gromadząc przy tym 9 asyst. Liczymy na to, şe Walter Mazzarri da mu rozegrać sporo minut w tym sezonie.
GWIAZDA: ANDREA BELOTTI
ze strony innych klubĂłw, 25-latek nie zmienia klubu i najprawdopodobniej zostanie w Turynie na kolejny sezon.
TOP TRANSFER: SIMONE ZAZA
đ&#x;’Ą
Torino potrzebuje drugiego (obok Belottiego) zawodnika, który strzelałby regularnie bramki. Simone Zaza mimo, şe wiele w poprzednim nie strzelał został przez turyński klub wykupiony i dobrze prezentuje się w eliminacjach do Ligi Europy, strzelając 3 bramki i zaliczając 3 asysty w pierwszych czterech spotkaniach. Kibice Granaty liczą na to, şe 28-letni snajper utrzyma dobrą formę i będzie regularnie trafiał do siatki równieş w rozgrywkach Serie A.
â?
Andrea Belotti od sezonu 2016/2017 uznawany jest za czołówkę napastników występujących w Serie A. Strzelił on wtedy w samej lidze 26 bramek, a w klasyfikacji strzelców wyprzedzili go tylko Dries Mertens i Edin Dzeko. W poprzednich rozgrywkach nie strzelił juş tylu bramek, ale wciąş jest dla Torino kluczowym piłkarzem. Mimo zainteresowania
53
⭐⭐
UDINESE ZEBRETTE • STADIO FRIULI • 1896
Igor Tudor Choć ma jedynie 41 lat, trenował już w czterech różnych krajach. Pierwszą pracę dostał w 2012 roku w Hajduku Split i trenował ich przez niecałe trzy sezony. Następnie pracował w greckim PAOK-u Saloniki oraz tureckich: Karabüksporze i Galatasaray. Pierwszy raz Udinese zatrudniło go w sezonie 2017/18, w roli trenera tymczasowego na 4 kolejki. Dzięki zwycięstwom z Hellasem i Bologną utrzymał Zebrette w lidze, lecz nie został na stałe - klub zatrudnił Julio Velazqueza. Pod
koniec sezonu 2018/19 władze klubu z Dacia Arena postanowili ponowić zeszłoroczny ruch - przed 29. kolejką Chorwat znów został zatrudniony. W 11 spotkaniach jego piłkarze zdobyli 18 punktów i włodarze klubu uznali, że były piłkarz Juventusu zasługuje na dłuższy kontrakt. Jego Udinese gra zazwyczaj trójką z tyłu w 3-4-3 lub 3-4-1-2, ale trenując w tureckiej Super Lig najczęściej używał formacji 4-2-3-1 lub 4-4-2. Można się więc spodziewać częstych zmian formacji.
Od kilku sezonów na krawędzi Mimo, że Udinese długo groził spadek z ligi ostatecznie sezon skończyło na 12. pozycji w ligowej tabeli - najwyższej od pięciu lat. Sezon 2018/2019 zaczęli z Julio Velazquezem w roli trenera, jednak Hiszpan już w listopadzie został zwolniony. Następnie Zebrette trenował Davide Nicola, ale on też nie utrzymał posady do końca sezonu. W marcu zatrudniono kolejnego trenera - Igora Tudora, a ten podobnie jak rok wcześniej utrzymał Udinese i tym razem władze dały mu szansę na pracę od podstaw.
prezentantem Argentyny w klubie - w marcu, w meczu towarzyskim z Maroko zadebiutował też bramkarz Juan Musso. Kevin Lasagna dostaje minuty w reprezentacji Włoch, a Tite planuje powołać do reprezentacji Brazylii obrońcę Samira. Udinese ma też ciekawy środek pomocy - Seko Fofana może nie zrobi wielkiej kariery, ale to solidny gracz, a obok niego występują Rolando Mandragora, kapitan reprezentacji U21 Włoch i Antonin Barak, który już w sezonie 2017/2018 prezentował się z dobrej strony, ale ubiegły sezon spędził głównie lecząc kontuzję. Dodajmy do tego Ignacio Pussetto, Jensa Strygera-Larsena czy Ilję Nestorovskiego i robi nam się kadra na spokojny środek tabeli. Czy Igor Tudor wykorzysta potencjał drzemiący w tych zawodnikach i czy włodarze Udinese dadzą
Trzeba przyznać, że w Udinese jest sporo ciekawych graczy. Gwiazdą Bianconerich jest niewątpliwie Rodrigo De Paul, ofensywny pomocnik który w zeszłym sezonie zrobił w lidze 9 goli i 9 asyst. Nie jest jedynym re-
54
Chorwatowi czas na poukładanie zespołu? Wkrótce się dowiemy.
TALENT: ROLANDO MANDRAGORA
sobą kapitalny sezon, strzelając 9 bramek i asystując przy kolejnych 8 trafieniach. Dzięki dobrej dyspozycji w koszulce Zebrette grał teş w reprezentacji na Copa America, a w 5 z 6 spotkań grał od pierwszej minuty. Wraz z reprezentacją Albiceleste sięgnął po brązowy medal tej imprezy. Mamy juş końcówkę sierpnia i Rodrigo prawdopodobnie zostanie w Udinese, ale jeśli utrzyma dobrą dyspozycję z ostatnich miesięcy to bardzo moşliwe, şe czeka go transfer do lepszego klubu juş w tę zimę.
đ&#x;’Ž
Mandragora to juş nazwisko dobrze znane fanom calcio. Piłkarz zadebiutował w Serie A w sezonie 2016/2017 w barwach Juventusu, ale regularność złapał dopiero sezon później w Crotone. Środkowy pomocnik grał tam na tyle dobrze, şe 26 lipca 2018 Udinese Calcio zdecydowało się go kupić aş za 20 milionów euro, a sprzedając go Juventus zapewnił sobie klauzulę odkupu. Po tym sezonie Juventus moşe z niej skorzystać, wpłacając 26 milionów euro. Choć ma dopiero 22 lata zagrał juş 77 spotkań w lidze włoskiej i 25 w kadrze U21, której był kapitanem.
GWIAZDA: RODRIGO DE PAUL
TOP TRANSFER: ILJA NESTOROVSKI
đ&#x;’Ą
W Udinese, şeby pomóc Kevinowi Lasagnii przy zdobywaniu goli, przybył z Palermo Ilja Nestorovski. Reprezentant Macedonii w ubiegłym sezonie w 26 spotkaniach strzelił 14 bramek i zaliczył 5 asyst, a w swoim jedynym sezonie w Serie A w 2016/2017 trafił do siatki 11 razy. Na Dacia Arena liczą, şe Macedończyk przeniesie dobrą formę strzelecką z poprzednich sezonów do Udinese i przyczyni się do utrzymania Zebrette w elicie.
â?
Bezdyskusyjnie największą gwiazdą w obecnej kadrze Udinese jest 25-letni pomocnik Rodrigo De Paul. Argentyńczyk ma za
55
CALCIO
CALCIO MERITO