Przewodnik Kibica Serie A 2020/21

Page 1

OLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS NOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINE SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER ELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATA NO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS NTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA LANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAP TUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO TA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOL ENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENT EVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARM NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIA O BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROM A ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FI ONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SP ASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HE GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDIN OLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS I ORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA T LO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS IN NOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINE ORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENT OPINIE SPEZIA EKSPERTÓW NTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO TORINO UDINESE ATALANTA LANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAP TUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO EVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARM NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIA AGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA TRANSFERY PRZEWIDY WANIA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIO ONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SP ORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GEN NTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORIN ASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HE GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDIN EZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER J INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA SE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MIL PUBLICYSTYKA SERIE BENEVENTO B TUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA B TA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOL LAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAG TURYSTYKA NEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARM I PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CRO RI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLIPOLACY PARMA ROMA SAMPDORIA SASSU ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIO ONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SP ASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HE GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDIN OLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS I HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE AT NESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO INA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO ORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENT UVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEV ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN TUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO B NTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPO LAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAG CALCIO MERITO 2020 OGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAM A ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FI ONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SP

Pr zew odnik Kibica Serie A 2020/21


Redaktorzy naczelni Aleksander Bernard Janek Rusinek

Autorzy Aleksander Bernard Janek Rusinek Michał Kozłowski Michał Ratuszniak Marcin Ostrowski Marcin Ziółkowski Wojciech Anyszek

Oprawa graficzna Seweryn Kalemba Michał Kozłowski

Eksperci Mateusz Dziopa Arkadiusz Maczuga Ivan Calabrese Roberto Carta Antoni Partum Norbert Bandurski Siavoush Fallahi Marcin Nowomiejski Alberto Bertolotto Antonio Vittiello Steven Moore Łukasz Baron Alberto Giulini Filippo Biafora Bartek Szulga Dariusz Zając Jim McClean

Korekta Aleksander Bernard

4


Drogi czytelniku, Jest nam niezmiernie miło, że sięgasz do owocu naszej ponad miesięcznej pracy. Bardzo za to dziękujemy! W zeszłym roku robiliśmy podobny przewodnik do tego, który zaczynacie czytać teraz. Z kilkoma małymi różnicami. Tamten liczył sobie 56 stron, a tutaj macie niemal dwukrotność naszej zeszłorocznej pracy. Nie jest to zwykły przewodnik o włoskiej piłce. Oprócz sylwetek zespołów występujących w Serie A, znajdziesz tutaj bazę wypowiedzi osób, które może i nie są w dziennikarskim lub kibicowskim mainstreamie, ale podobnie, jak my, na calcio zjadają zęby i codziennie śledzą poczynania w jednej z najlepszych lig piłkarskich na świecie. Ponadto możecie znaleźć tu treści, które przybliżą Wam włoską piłkę w najlepszy możliwy sposób, żeby jak najlepiej wejść w sezon 2020/21. Cieszymy się, że postanowiłeś wgłębić się w tematy, o których piszemy w tym przewodniku. W tym roku działamy w zdecydowanie większym składzie i mamy nadzieję, że w porównaniu do zeszłego roku, będzie Wam się to czytać zdecydowanie lepiej. Wiemy, że ten przewodnik będzie wyjątkowy. Z tego miejsca chcemy podziękować naszym ekspertom. Ich wkład w zawartość merytoryczną naszego przewodnika był nieoceniony! Musimy też podziękować naszym redaktorom, oraz grafikowi, którzy jakoś z nami wytrzymali ten miesiąc i wspólnymi siłami pomogli, abyście mogli teraz widzieć efekty naszej pracy. To tyle słowem wstępu. Mamy nadzieję, że nasza praca przypadnie Tobie do gustu, a dodatkowo zostaniesz przy naszym projekcie na dłużej.

Zapraszamy do lektury!

JANEK RUSINEK

ALEKSANDER BERNARD

1


Spis treści Un calcio è sempre

6

18 pytań przed sezonem

8

Biało-czerwona część Włoch

12

Co słychać w Serie B?

14

Atalanta

18

Benevento

22

Bologna

26

Cagliari

30

Crotone

34

Fiorentina

38

Genoa

42

Hellas

46

Inter

50

Juventus

54

Lazio

58

Milan

62

2


Napoli

66

Parma

70

Roma

74

Sampdoria

78

Sassuolo

82

Spezia

86

Torino

90

Udinese

94

Calcio Merito na YouTube

98

3


G

4


Grazie

5


Un calcio è per sempre Zacznijmy od banałów. Włochy to kraj Dantego, świetnej kuchni czy szybkich aut. Można tu zobaczyć wiele pięknych zabytków, a także pooglądać najbardziej romantyczną z czołowych pięciu lig świata. Skąda więc miłość do tego kraju u mnie? Będąc zupełnie szczerym, ciężko mi powiedzieć. W moim życiu wiele działo się rzeczy niespodziewanie i tak samo było z przypływem uczuć do krainy spaghetti.

śnie na rowerze jego 14-letni syn. Na boisku było źle, a nawet tragicznie, bo 14 punktów po 29 kolejkach. Wtedy obiecał swoje własne Giro d’Italia. Od tamtej pory wygrali sześć razy, dwa razy zremisowali i dokonali cudu. W ostatniej kolejce mieli grać z Lazio, a ich rywal z Empoli - z Palermo. „Bian-

zdarza, że skazani na porażkę powodują niespodzianki. Dlatego też nie warto skreślać żadnej drużyny w takim wypadku. Ostatnio w klubie z którym czuję najmocniejszy związek dzieją się rzeczy dziwne. Oglądanie gry Milanu Marco Giampaolo było niczym kibicowanie

Gdy w 2016 roku w moim domu pierwszy raz pojawiła się antena satelitarna, pochłaniałem całkowicie wiedzę o tym, co oglądam. Poza Formułą 1 zacząłem oglądać Serie A i wkręciły mnie w to dwa duety komentatorskie z Eleven Sports – Dumanowski & Guziak oraz Święcicki & Kapica. Od samego początku meczów ligi włoskiej, komentatorsko-dziennikarską pasję czuć było na kilometr. Nigdy nie sądziłem, że po czterech latach będę współtwórcą przewodnika kibica. Jak widać, życie nie tylko jest piękne, ale także i nieprzewidywalne. Chciałbym więc w tym miejscu wyjaśnić dlaczego (używając anglicyzmu) Serie A jest ‘one of a kind’. Davide Nicola, do niedawna trener Genoi, a w sezonie 2016/2017 trener beniaminka z Crotone powiedział pewnego razu na konferencji prasowej, że jeżeli utrzymają się w Serie A, to przejedzie rowerem całe Włochy. Rzucił słowa na wiatr – pomyślicie. A wiecie co jest najlevpsze? Udało mu się. Z obiema rzeczami. Trasa zajęła mu dziewięć dni, przejechał 1300 km. przejeżdżając po drodze przez miasta, w których trenował lub grał jako piłkarz. Trasa objęła między innymi Bari, Pescarę, Genuę czy Turyn, a zakończyła się w miejscowości Vigone, w której trzy lata wcześniej zginął wła-

cocelesti” przegrali 1:3, a ekipa ze Stadio Renzo Barbera nie pozostawiła złudzeń ekipie z prowincji, która roztrwoniła 9 punktów przewagi nad Kalabryjczykami. Właśnie ta nieprzewidywalność czyni piłkę nożną przepięknym sportem. 99 procent kibiców stwierdziłoby, że jest po, przysłowiowej, herbacie. Crotone, niczym Feniks, odrodziło się z popiołów. Dokonało niemożliwego. Jak widać – udało się. W piłce nożnej czasem tak się

6

Luce Badoerowi w GP Europy 2009 – istny masochizm. Z góry wiedziałeś, że nie będzie dobrze. Po przerwie związanej z pandemią koronawirusa, „Rossoneri” stali się cyniczni w wykańczaniu akcji niczym Juventus Maxa Allegriego w swoim szczycie formy. Franck Kessie, który swoją grą powodował wśród fanów nerwicę, stał się profesorem środka pola. Hakan Calhanoglu przeszedł drogę z obijania nóg rywali przy każdym strzale do bycia prawdziwym MVP drużyny. Zlatan Ibra-


himović zrobił, co do niego należało, ale i tak pokazał klasę – w pół roku w klubie trafił do siatki łącznie jedenaście razy. Można powiedzieć, że to właśnie esencja roku 2020 – dzieją się rzeczy bardzo niespodziewane. Pierwszy raz od niepamiętnych czasów, gra mojego klubu cieszy oko. Tego nie spodziewał się absolutnie nikt. Teraz czas na awans do Ligi Mistrzów – nie jestem w stanie wyobrazić sobie kolejnego finiszu na piątym czy

szóstym miejscu. Będąc pewnym osiągnięcia celu, zacytuję fanów ‘The Reds’ - to jest ten sezon. To się uda! Na pewno znacie postać Francesco Caputo. Popularny Ciccio jeszcze trzy lata temu dla polskich kibiców był zupełnie anonimowy. Dzisiaj jest absolutną legendą wśród fanów calcio. Ma swój browar – Birra Pagnotta – który produkuje piwo na bazie chleba z Altamury, jego rodzinnej miejscowości (sam chleb podobno to absolutny top we Włoszech). Musiał on pokutować za korupcyjne grzechy za czasów Bari. Po paru latach otrzymał wymarzone powołanie do reprezentacji Włoch. Czyż takie historie nie są romantyczne w świecie biznesu pełnego wielkich pieniędzy? Podobnych historii jest we włoskiej piłce wiele. Fabio Quagliarella, dzisiaj snajper Sampdorii, rok temu najlepszy strzelec ligi. Jakieś dziesięć lat temu miał problem ze stalkerem, obawiał się o własne życie. Jego życiu zagrażał osobnik, który był policjantem, a ten zamiast go chronić potrafił wysyłać mu listy z pogróżkami. On także trafił do włoskiej kadry. Strzelił gola z Liechtensteinem i stał się najstarszym goleadorem w historii

Squadra Azzurra.

Włoski futbol jest także pełen dziwactw. Jest to naród bardzo, ale to bardzo przesądny.

Badania, które zlecił MasterCard przy okazji finału LM 2015 udowadniają, że aż 73 procent Włochów ma przesądy związane z futbolem. Aż 69 procent pytanych woli przegapić uroczystość rodzinną niż mecz ukochanej drużyny, najwięcej w grupie wiekowej 25-34. Połowa z nich zakłada na szczęście zakłada szczęśliwe ubranie (47% ). Nieco ponad polowa, bo 51 procent Włochów bierze zwolnienie, aby wybrać się na mecz. Massimo Cellino, właściciel Brescii panicznie boi się liczby siedemnaście. Jak bardzo? Pierwsze co zrobił w Leeds United to zwolnił z kontraktu Paddy’ego Kenny’ego – bo nosił numer 17 (tak, to ten bramkarz, który puścił gola Aguero na 3:2 w meczu Manchester City-QPR). Stadiony Cagliari i Brescii zamiast rzędu numer 17, miał wpisane ‘16B’. Wariat, pomyślicie? Pełna zgoda. Nigdy także nie nosił koloru fioletowego, bo według niego samego, kolor ten przynosił pecha. Co zrobili z tym fani Leeds? Bardzo często przychodzili z elementami stroju w kolorze fioletowym. Inni przesądni – nosili żółtą pelerynę przeciwdeszczową, nie zważając na warunki atmosferyczne (właściciel 7

Livorno, Aldo Spinelli), nigdy nie brali odrobiny soli z ręki innych jedzących obiad (Roberto Mancini), nosili bieliznę na lewą stronę (Adrian Mutu), pili czerwone wino Chianti przed ważnym meczem, aby w samej rywalizacji strzelić bramkę (Luis Suarez, słynny Hiszpan z Interu Helenio Herrery), a Maurizio Sarri na przykład zawsze parkował samochód na klubowym parkingu w tym samym miejscu – gdy raz ktoś zaparkował na jego miejscu to własnym samochodem usunął jegomościa z miejsca, przepychając go przednim zderzakiem. Kolejnym świrem (i to naprawdę prawdziwym unikatem z włoskiego ogródka) jest, a raczej był Romeo Anconetani. W 1990 roku wysypał na szczęście – uwaga!- 26 kilogramów soli na boisko swojej Pisy Calcio, aby tam wygrała ważny mecz z Ceseną. Udało im się wygrać 3:2. Anconetani miał taki zwyczaj, że im ważniejszy mecz tym więcej on soli sypał na murawę – tamtego dnia ustanowił jednak swój rekord. Jak bardzo dziki piłkarsko jest ten kraj? Były piłkarz Pogoni Szczecin, SrdzSpiridonović musiał nawet spać na stadionie. Gdy grał w drużynie Messiny, nie dostawał on żadnej pensji, spał w zaniedbanym pokoju, na jedzenie do miasta musiał chodzić pół godziny i po niemal trzech miesiącach dał sobie po prostu spokój, bo był to zbyt duży survival. Słowem podsumowania, un calcio e per sempre. Calcio jest na zawsze. Piłka nożna w Italii to uczucie metafizyczne. Aby zakochać się we włoskiej piłce potrzeba naprawdę niewiele. Może to być jedna transmisja, jeden mecz na żywo, a może to być także choćby rozmowa z kibicami. Oglądajcie nowy sezon Serie A 2020/21 na kanałach ELEVEN SPORTS. Naprawdę warto. Po jednym/ dwóch meczach wsiąkniecie na dobre. Tak jak ja cztery lata temu. MARCIN ZIÓŁKOWSKI


18 pytań przed sezonem 1. Czy w końcu dojdzie do zmiany na włoskim tronie? Ostatni sezon pokazał, że Juventus w Serie A już nie jest klubem nieosiągalnym dla innych. Żaden z ośmiu poprzednich ligowych triumfów Starej Damy, nie był wywalczony w tak mizernym stylu jak ten niedawny. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę kampanię 2017/18, gdzie Bianconeri do końca walczyli z Napoli, to i tak otrzymamy zupełnie inny obraz sytuacji. Tam rywalizowały dwa mocne kluby, które zdobyły powyżej 90 pkt. Natomiast w ostatnim sezonie, to był trochę wyścig żółwi. I gdyby nie genialna forma Dybali oraz głupie potknięcia rywali, Juventus nie wygrałby scudetto. Widać gołym okiem, że potrzebne były zmiany i działania na rynku transferowym. Mimo to, mercato w wykonaniu Starej Damy jest bardzo zachowawcze. Zupełnie inaczej jest w Mediolanie, gdzie Inter pozyskał Hakimiego i Vidala, którzy powinni zrobić ogromną różnicę w skróceniu dystansu do Juve. Jeśli tylko Conte nie będzie zbyt uparty w niektórych swoich decyzjach, to uważam, że Nerazzurri zabiorą w tym roku tytuł Juventusowi. ARKADIUSZ MACZUGA

2. Kto zajmie miejsca premiowane awansem do Ligi Mistrzów? Inter, Juventus, Atalanta i Milan. Nad dwoma pierwszymi nie ma się co rozwodzić, ich brak byłby sensacją. Byłoby nią również mistrzostwo jakiegokolwiek innego zespołu, choć w nadchodzącym sezonie faworyta upatruję

w ekipie Antonio Conte. Już wcześniej była silna, teraz została jeszcze mądrze wzmocniona Aleksandarem Kolarovem i Achrafem Hakimim, a największym ubytkiem jest odejście Borjy Valero, więc nie jest to strata, z którą Inter by sobie nie poradził. Problemem może być okiełznanie gwiazd, które do najspokojniejszych nie należą, zwłaszcza, jeśli do

z Genui długo oszukiwał przeznaczenie, ale kolejny raz już mu się to nie uda. ANTEK PARTUM

4. Kto otrzyma koronę capocanonniere? Napastnik mistrza Włoch. Stawiam więc na Romelu Lukaku. To chimeryczny zawodnik, sam ligi nie wygra, ale jeżeli gra w czołowym zespole, a tak jest teraz, i ma poukładane sprawy pozaboiskowe, to należy do najlepszych na świecie. NORBERT BANDURSKI

Interu trafi Arturo Vidal. Czy Pirlo poradzi sobie w Juventusie? Przypuszczam, że będzie to trudny sezon dla „Starej Damy”, ale bez widowiskowej katastrofy. Atalanta – wierzę, że nadal będzie grała tak pięknie, a jeżeli tak się stanie, to trzeba byłoby mieć śmietnik zamiast serca, żeby nie widzieć jej w czwórce. Zagadką pozostaje Milan, ale zatrzymanie Zlatana Ibrahimovicia i znakomita końcówka poprzedniego sezonu dają podstawy, by przypuszczać, że Rossoneri po siedmiu latach wrócą do Ligi Mistrzów. NORBERT BANDURSKI

3. Kogo pożegnamy z sezonem 2020/2021? Spezia, Crotone i Genoa. Klub 8

5. Jaki klub póki co poczynił najrozsądniejsze ruchy transferowe? Pandemia koronawirusa sprawiła, że włoskie kluby nie szastały pieniędzmi na prawo i lewo. Żaden z nich, póki co, nie przeprowadził rewolucji, więc bardziej bym się skupił na konkretnych zawodnikach. Myślę, że Sandro Tonali może odmienić oblicze Milanu. I choć Rossoneri wiosną grali porywający futbol, to i tak – z perspektywy całego sezonu -brakowało im kreatywnego rozgrywającego. Tonali będzie dużo pracował w defensywie, a przy okazji rozpieszczał Zlatana asystami. Na równi z transferem młodego Włocha ekscytuje mnie przyjście Hakimiego do Interu. To piłkarz idealnie skrojony pod taktykę preferowaną przez Antonio Conte. Bez kłopotów odnajdzie się w systemie z wahadłowymi i będzie motorem napędowym prawej flanki. W dodatku przychodzi do Serie A jako


wschodząca gwiazda, a nie piłkarz po przejściach. Sądzę, że Hakimi i Tonali nie mogą nie wypalić. Pochwaliłbym także Inter za transfer Kolarova. Serb nie odmieni diametralnie gry Interu, ale jego doświadczenie przyda się, gdy drużyna będzie grała na trzech frontach. W dodatku Kolarov może grać jako lewy wahadłowy, oraz jako jeden z trójki stoperów.

mieć Roma z Pedro, który doda jakości na skrzydłach, a w razie czego zastąpi Dżeko. Trzeba też śledzić Aleksieja Mirańczuka,bo zbierał świetne recenzje w Rosji, a Gasperini powinien go umiejętnie wkomponować w ekosystem Atalanty. Nawet jeśli to zajmie kilka miesięcy. ANTEK PARTUM

Na pewno wszystkie oczy fanów calcio będą skierowane na Oshimena. Prezes Napoli, Aurelio De Laurentiis, rozbił na niego bank, więc na 21-letnim Nigeryjczyku będzie ciążyła ogromna presja. Nikt nie chce, aby powtórzyła się sytuacja z Lozano, który nie potrafił zostać liderem. No i zostaje Juventus. Arthur będzie próbował wypełnić lukę po Miralemu Pjaniciu. I choć Bośniak grał poniżej oczekiwań, to wcale nie jest powiedziane, że łatwo będzie go zastąpić. Większe nadzieje – przynajmniej w pierwszym etapie sezonu – wiążę z Kulusevskim, który już w pierwszych kolejkach może ocierać się o podstawową jedenastkę. Zeszły sezon potwierdził, że ma olbrzymi potencjał. Tak olbrzymi, że może być dla Juventusu teraźniejszością, a nie przyszłością. Oczywiście, że Luis Suarez bardziej pobudzał wyobraźnie kibiców niż Edin Dżeko, ale zakup Bośniaka jest bardzo rozsądnym ruchem ze strony Juve. W dodatku - w przeciwieństwie do transferu Suareza - obarczony małym ryzykiem. Edin sprawdził się w każdym klubie, w którym grał. Serie A zna już od podszewki. Pogodzi się z tym, że nie zawsze pierwszoplanową postacią, na co raczej nie zgodziłby się Urugwajczyk. No i Dżeko może stać się dla Juve tym, kim był przez lata Mandźukić. W ostatnim sezonie Stara Dama znacząco odczuła brak złośliwego Chorwata.. Warto też odnotować transfer Pepe Reiny, który w ciągu kilku tygodni może zostać pierwszym bramkarzem Lazio. Myślę, że wiele pożytku może także

6. Czy Spezia podzieli los Benevento z sezonu 2017/18?

Czekam też na to, co pokażą nowe nabytki: Osimhen z Napoli, Muriqi z Lazio czy Aleksiej Miranczuk z Atalanty oraz jak Kumbulla da sobie radę w Romie ( jeśli ostatecznie do niej trafi). MARCIN NOWOMIEJSKI

8. Który z Polaków zagra najlepszy sezon 20/21? To już wiadomo przed sezonem. Wojciech Szczęsny od dwóch sezonów jest filarem Juventusu i nic nie wskazuje, że miałoby się to zmienić. Ciekaw jestem losów Zielińskiego, czy utrzyma obecny poziom, czy będzie w stanie jeszcze się rozwinąć. Można powiedzieć, że to sezon prawdy dla Piotra.

Wszystko na to wskazuje. Zespół z Ligurii dysponuje zdecydowanie najsłabszą na papierze kadrą ze wszystkich ekip w Serie A, bo nawet w Crotone tych ciekawszych nazwisk znajdziemy odrobinę więcej. Spezia ostatnio na najwyższym szczeblu ligowym w Italii występowała w latach 40-tych. Być może przez to, entuzjazm związany z awansem będzie na tyle wyczuwalny, że przełoży się on na formę piłkarzy na boisku i na tej ambicji zawodnicy trenera Italiano zrobią kilka punktów. Jednak czy liczba tych oczek wystarczy do utrzymania? Śmiem wątpić.

Jestem niemal pewien, że Walukiewicz nie tylko wywalczy pierwszy skład w Cagliari, ale też będzie mocnym punktem drużyny z Sardynii. Na regularną grę powinien być już gotowy Filip Jagiełlo. Trzymam też kciuki za Recę, by dostał prawdziwą szansę w Bergamo, choćby miało to być miejsce nr. 15-16. w zespole.

ARKADIUSZ MACZUGA

9. Który trener podbije nasze serca?

7. Na jakich nieoczywistych piłkarzy warto zwrócić uwagę? Na Manuela Locatellego, bo jestem ciekawy, jak będzie wyglądał jego dalszy piłkarski rozwój, zwłaszcza w perspektywie gry w reprezentacji. Na Andreę Petagnę, żeby przekonać się, czy podniesie jakość ofensywy Napoli, czy też rację okaże się mieć mój redakcyjny kolega Łukasz „pumex” Hysa, który twierdzi, że to największy „kloc” w Serie A. 9

ANTEK PARTUM

Trener podbija serca kibiców, jeśli jego drużyna osiąga dobre wyniki, a jeszcze lepiej, jeśli do tych wyników dokłada piękną grę. Szkoleniowiec może przypodobać się fanom również jako osobowość. Takich powszechnie lubianych i szanowanych trenerów w Italii też nie brakuje. Dlatego trzeba sobie te dwie kwestie zdecydowanie oddzielić, choć są i tacy trenerzy, co wzbudzają sympatię zarówno przez to jak gra ich drużyna, jak i również przez swoją osobowość. Taką postacią jest nowy szkoleniowiec Parmy Fabio Liverani i to właśnie jego typuje do roli trenera, który zgarnie nasze serca. No chyba, że Pirlo okaże się tre-


nerskim geniuszem. Wtedy pozamiata konkurencję.

zdolny do walki nawet o pierwszą 10. ŁUKASZ BARON

ARKADIUSZ MACZUGA

12. Kogo z Serie B wi10. Kto w tym sezonie dzielibyśmy w Serie A? będzie rządził w Rzy Obecnie trudno powiedzieć, ale mie, Mediolanie czy Ge- Monza jest faworytem, żeby awansować nui? do pierwszej ligi. Wydaje mi się, że nie Projekt Interu jednak jest na bardziej zaawansowanym etapie niż ten Milanu, dlatego myślę, że w tym roku ponownie Nerazzurri będą rządzić w stolicy Lombardii. Niemniej jednak, derby zapowiadają się wspaniale. Jeśli chodzi o miasto Krzysztofa Kolumba, to tu stawiam na zwycięstwo Sampdorii. I to po prostu wyłącznie przez większą sympatię niż do Genoi. Obie drużyny z Genui niestety w ostanich sezonach cieniują i w meczu pomiędzy nimi zwykle ciekawiej jest na trybunach niż na boisku. A kto zatriumfuje w Rzymie? Myślę, że jednak Roma. Lazio to dla mnie drużyna robiąca wyniki ponad stan i sądzę, że ten sezon będzie słabszy w ich wykonaniu. W Derby della Capitale zawsze trzymam kciuki za Giallorossich. ARKADIUSZ MACZUGA

11. Które nieoczywiste kluby są najbardziej warte uwagi? Mam dwa typy. Po pierwsze Cagliari, które od lat konsekwentnie buduje swój projekt. Jest to zespół budowany z głową i w oparciu o spore fundusze. Patrząc na jego obecne ruchy transferowe może być prawdziwym czarnym koniem rozgrywek. Drugim typem jest Genoa, a to z uwagi na osobę dyrektora sportowego Daniele Faggiano. Przez prawie 4 lata w Parmie, dał on się poznać jako wielki specjalista i wizjoner, o jego pracy nie mogę powiedzieć złego słowa. Jeśli tylko Enrico Preziosi da mu odpowiednią wolność i wykaże się cierpliwością, Faggiano zbuduje mu interesujący zespół,

ma wadd i w linii ataku będą grać utalentowani napastnicy jak Marić i Gytkjaer. Di Gregorio - nowy bramkarz - był najlepszy w ostatnim sezonie w Serie B i żadna drużyna w lidze nie ma takich pomocników jak: Barillà, Machin oraz Colpani. Do Serie A awansują również dwa inne zespoły. W tym momencie podobają mi się SPALl, który będzie prowadzony przez niesamowitego trenera - Pasquale Marino, oraz Cremonese, do którego przyjechał Luca Strizzolo. Napastnik z Udine może być ważnym piłkarzem dla zespołu trenera Pierpaolo Bisolego.

Pytanie sugeruje, że powinien być to trener, który z Serie A nie miał do tej pory do czynienia, w związku z tym stawiam na Alessandro Nestę. Niedawno otarł się o pierwszą ligę, natomiast gdyby do niej trafił, a zwolnionym nie byłby nikt z grupy: Pirlo, Gattuso, Conte czy bracia Inzaghi, oglądalibyśmy trenerski pojedynek prawdziwej „bandy” z lat 2000., co tylko dodałoby smaku rywalizacji (Di Francesco i Tudora pomijam celowo). Aż się prosi, żeby przerobić plakat filmu Tarantino na „Nienawistną Szóstkę”. A gdyby jeszcze udało się namówić do powrotu do Włoch Fabio Cannavaro… Jeśli jednak do zwolnień doszłoby w czołówce, a w kontekście zadanego pytania liczyliby się również zagraniczni trenerzy z włoskimi korzeniami, byłbym bardzo ciekawy, jak w Serie A poradziłby sobie Pochettino. MARCIN NOWOMIEJSKI

ALBERTO BERTOLOTTO

15. Który klub może być największym rozczarowaniem?

13. Czy Benevento zadomowi się we włoskiej elicie?

Milan, Napoli, Roma. W tej kolejności. Po każdym z tych klubów spodziewam się naprawdę sporo.

Moim zdaniem Benevento nie spadnie do drugiej ligi. Klub jest solidny i do tej pory zainwestował dużo pieniędzy, żeby wzmocnić drużynę po wygraniu Serie B. Pomiędzy nowymi piłkarzami, chciałbym podkreślić, że Caprari jest dobrym napastnikiem. Ponadto wszyscy Polacy wiedzą jak mocny może być Kamil Glik. ALBERTO BERTOLOTTO

14. Który włoski szkoleniowiec, powinien dostać szansę w klubie Serie A w przypadku pierwszych zwolnień? 10

Po Milanie, z uwagi na przemyślane transfery, przedłużenie współpracy z Piolim i Ibrahimoviciem oraz bardzo dobrą drugą część poprzedniego sezonu w wykonaniu rossonerich. Czekam też na to, co pokażą Sandro Tonali oraz Brahim Diaz. Dobrze życzę Milanowi w nowym roku rozgrywek ligowych (i europejskich, oczywiście!) i mam wrażenie, że stać byłoby ich nie tylko na pierwszą czwórkę, ale i na podium. Jeśli wylądują poza strefą premiowaną pucharami, rozczarują najbardziej. Napoli, zdaniem wielu, jest najdalej w przygotowaniach do sezonu, a Gennaro Gattuso ma praktycznie kompletny skład. Owszem, odeszli Allan i Callejon, do końca pewnie nie będzie też wiado-


mo, co stanie się z Koulibaly’m, nie zmienia to jednak faktu, że przed wznowieniem rozgrywek Gattuso może mówić w zasadzie o bólu głowy, związanym z urodzajem w składzie: z Osimhenem, Mertensem, Insignie czy Petagną, będzie musiał dobrze pokombinować, żeby wycisnąć z tej paki jak najwięcej. Zieliński przedłużył kontrakt, wielu zawodników zrobiło spory postęp. Jeśli to nie wypali, Napoli będzie dużym rozczarowaniem. Roma z nowymi właścicielami to duży znak zapytania, ale i duże nadzieje na lepsze czasy. Dan Friedkin zaufał Fonscece i zapowiada odbudowę świet-

16. Kto zgarnie nagrody na koniec sezonu? Najlepszy strzelec - Victor Osimhen. Sądzę, że Nigeryjczyk będzie prawdziwym katem obrońców Serie A, a kreatywni partnerzy w postaci Mertensa, Lozano czy Insigne stworzą mu okazję do zdobycia ogromnej ilości goli. Najlepszy piłkarz - Paulo Dybala. Tu obstawiam kogoś z Juventusu, bo Inter gra bardziej drużynowo. Ponownie La Joya z tytułem MVP.

Najlepszy bramkarz - Samir Handanović. Sądzę, że będzie kilku wyróżniających się golkiperów, jednak nagrodę zgarnie bramkarz mistrza kraju. A że stawiam na scudetto Interu, to wyróżnienie ląduje u Handanovicia. Najlepszy młody gracz Serie A Victor Osimhen. Zastanawiałem się nad Hakimim, Tonalim oraz Osimhenem. Kolejna nagroda jednak dla Nigeryjczyka, ze względu na promowanie piłkarzy ofensywnych w takich plebiscytach. ARKADIUSZ MACZUGA

17. Jakie drużyny zajmą miejsca premiowane awansem do Ligi Europy? Chciałbym niespodzianki, ale obawiam się, że choć Fiorentina i Sassuolo będą w stanie pokonać każdego rywala, to nie są w stanie utrzymać tempa przez cały sezon. Do Ligi Europy powinny więc awansować rzymskie zespoły i Napoli. NORBERT BANDURSKI

ności klubu. Naturalnie, nie wydarzy się to w ciągu jednego sezonu, ale oczekuję, że już w najbliższych miesiącach będzie widać w Rzymie jego rękę. Na początku bardzo zabraknie Zaniolo, jednak i on będzie palił się do gry po powrocie i w drugiej części sezonu będzie dla giallorossich nieocenioną pomocą. W przypadku rzymskiego klubu mowa o zmianach bardziej gruntownych, na które potrzeba czasu. Jeśli jednak pod koniec sezonu stwierdzimy, że zmieniły się jedynie nazwiska, będę rozczarowany – choć w mniejszym stopniu, niż w przypadku ewentualnych niepowodzeń Milanu czy Napoli. MARCIN NOWOMIEJSKI

Najlepszy napastnik - Victor Osimhen. Zgodnie z dewizą, że napastnika rozlicza się z goli, nagroda za najlepszego snajpera Serie A 2020/21 powędruje do Osimhena. Najlepszy pomocnik - Papu Gomez. Myślę, że znów to wyróżnienie powędruje do kapitana Atalanty. To prawdziwy mózg tej drużyny i futbolowy magik, który swoimi asystami i golami zachwyca nie tylko fanów La Dei. Najlepszy obrońca - Achraf Hakimi. Myślę, że będzie on kluczowym zawodnikiem Interu i wykręci ponad 10 asyst w tym sezonie. Zrobi ogromną różnicę.

11

18. Który trener najszybciej straci pracę? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, ale historia uczy nas, że ostatnio Genoa i Udinese zmieniają trenerów regularnie. Po latach Gasperiniego, a więc od 2016 roku, co rok Preziosi zmieni się trenera a bianconeri robią to samo od 2015 roku. ALBERTO BERTOLOTTO


Biało-czerwona część Włoch

Wszystko zaczęł o się w sezonie 1982/83, kiedy na Pół w yspie Apenińskim pojaw ili się pierw si Polacy: Wł adysł aw Żmuda, którego ściągnął Hellas Verona i Zbigniew Boniek, który trafił do Juventusu. Żmuda dużej kariery nie zrobił , natomiast „ Zibi” podbił serca kibiców Starej Damy, a następnie Romy. Po kilku latach do Wł och trafili Marek Koźmiński (praw ie dekada spędzona w Italii) i Piotr Czachow ski. Następni byli Radosł aw Matusiak i Kamil Kosow ski, jednak opinia o Polakach, poza Bońkiem, nie był a w tedy tak dobra, jak teraz. Włosi zaczęli doceniać Polaków dopiero po transferze Kamila Glika. Od tego czasu biało-czerwoni zaczęli masowo przybywać do Italii. Obecnie na dwóch najwyższych poziomach rozgrywkowych we Włoszech występuje aż 22 Polaków (13 w Serie A i 9 w Serie B). Naszymi głównymi reprezentantami na Półwyspie Apenińskim są oczywiście Wojciech Szczęsny – najlepszy bramkarz poprzedniego sezonu Serie A, Piotr Zieliński – jeden z liderów linii pomocy Napoli oraz Arkadiusz Milik – najlepszy polski strzelec w historii Serie A, który w dwóch poprzednich sezonach osiągnął dwucyfrową liczbę bramek. Jeśli chodzi o pozostałych, występują oni głównie w klubach ze środka tabeli lub walczących o utrzymanie. Jakiś

czas temu Włosi zauważyli, że ściąganie Polaków jest niezwykle opłacalne, jeśli chodzi o stosunek ceny piłkarzy do ich jakości. W Italii wyrobiliśmy sobie opinię profesjonalistów, którzy zawsze zagrają na określonym poziomie. Polska kolonia we Włoszech powiększa się z roku na rok, a ekstraklasa jest coraz mocniej monitorowana, co daje szansę na transfer również obcokrajowcom. Taką okazję wykorzystali chociażby Lukas Haraslin (Sassuolo) czy Petar Brlek (Genoa). Polacy często są ulubieńcami kibiców. Wracający do Serie A po czterech latach przerwy Kamil Glik, legenda Torino, jest jedynym obcokrajowcem w historii, który dostąpił zaszczytu odczytania listy zmarłych w katastrofie lotniczej, kiedy drużyna „Grande Torino” rozbiła się na wzgórzu Superga. Karol Linetty jest z kolei określany przez Marco Giampaolo mianem wojownika. Obaj panowie współpracowali ze sobą w barwach Sampdorii, a Giampaolo po tym, jak został trenerem Torino, zdecydował się sprowadzić swojego byłego podopiecznego. Coraz większą rolę w Serie A odgrywają również młodzi Polacy. W końcówce sezonu Filip Jagiełło wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie i był jednym z kluczowych piłkarzy Genoi. Coraz większe postępy czyni również Sebastian Walukiewicz, który jest wielką nadzieją Cagliari. W kolejce do 12

przeprowadzki na Półwysep Apeniński są już następni Polacy. W trakcie letniego mercato najwięcej mówiło się o transferze Filipa Marchwińskiego, który rozpoczął współpracę z włoskimi agentami, jednak ostatecznie zdecydował się zostać w Lechu Poznań. Na tym jednak nie koniec. Ciekawie jest również w Serie B. Występują tam między innymi Patryk Dziczek i Szymon Żurkowski, czyli piłkarze, którzy nie mogli się przebić kolejno w Lazio i we Fiorentinie, jednak drzemie w nich ogromny potencjał. Obaj opuszczali Ekstraklasę jako gwiazdy ligi. Swoje umiejętności pokazywali także w meczach młodzieżowej reprezentacji. Należy więc oczekiwać od nich, że w przyszłości będą stanowili o sile środka pola naszej kadry. Wszystko wskazuje na to, że więcej minut dostanie Jakub Iskra, perspektywiczny obrońca, który występował w barwach SPAL już w końcówce zeszłego sezonu. Nowymi zawodnikami na Półwyspie Apenińskim są Marcin Listkowski, wychowany w Pogoni Szczecin, który będzie reprezentował Lecce oraz Jakub Łabojko, były piłkarz Śląska Wrocław, który wzmocnił Brescię. Obaj mogą okazać się jednymi z największych odkryć sezonu 2020/21. Najbarwniejszą polską postacią w calcio bez wątpienia jest Tomasz Kupisz, który został wypożyczony do Salernitany. Skrzydłowy trafił


do Włoch w 2013 roku i od tamtego czasu grał już w dziesięciu różnych klubach, na trzech poziomach rozgrywkowych, od Serie A do Serie C. A przed nim jeszcze kilka lat kariery. W tym roku żaden Polak nie dostarczył tylu emocji, co Arkadiusz Milik. Napastnik reprezentacji Polski po wielu tygodniach czekania na ruch ze strony Juventusu przenosi się do Romy, gdzie będzie musiał stanąć przed wymagającym wyzwaniem zastąpienia Edina Dżeko. Dla Milika jest to ogromna szansa, ponieważ w Rzymie nie będzie musiał walczyć o miejsce w składzie z piłkarzami pokroju Driesa Mertensa. Jeśli będzie zdrowy, Paulo Fonseca będzie go wystawiał we wszystkich meczach w pełnym wymiarze czasowym. To dla niego niezwykle ważny sezon, również w kontekście gry na Mistrzostwach Europy. MARCIN OSTROWSKI

Juventus Wojciech Szczęsny 146 meczów 55 czystych kont 134 wpuszczone gole

Crotone Arkadiusz Reca 28 meczów 2 asysty

Fiorentina

Brescia

Bartłomiej Drągowski 52 mecze 12 czystych kont 79 wpuszczonych goli

Jakub Łabojko

Bologna Łukasz Skorupski 147 meczów 33 czyste konta 226 wpuszczonych goli

Filip Jagiełło 11 meczów 2 asysty

SPAL Bartosz Salamon 66 meczów 1 gol Jakub Iskra 2 mecze

Cagliari Sebastian Walukiewicz 14 meczów

Pordenone Adam Chrzanowski

Sampdoria

Sebastian Musiolik

Bartosz Bereszyński 99 meczów 4 asysty

Empoli

Torino

Szymon Żurkowski 2 mecze

Frosinone

Karol Linetty 124 mecze 11 goli 12 asyst

Przemysław Szymiński Piotr Parzyszek

Pescara

Salernitana

Paweł Jaroszyński 30 meczów

Patryk Dziczek Tomasz Kupisz 1 mecz

Napoli

Benevento

Piotr Zieliński 227 meczów 22 gole 22 asysty

Kamil Glik 147 meczów 10 goli 4 asysty

Hellas

Lecce

Paweł Dawidowicz 15 meczów 1 gol

Marcin Listkowski Mariusz Stępiński 78 meczów 14 goli 3 asysty 13


Co słychać w Serie B? Przed nami dziw ny sezon na zapleczu wł oskiej pił ki. Strasznie nijaki. Zaryzykuję stw ierdzenie, że być może będzie on jednym z najnudniejszych od daw na. I to niekoniecznie ze względów sportow ych, tylko mając w pamięci w ydarzenia, które towarzyszył y tym rozgrywkom przez ostatnie kilka sezonów, po prostu w ierzyć się nie chce, że to wciąż jest Serie B. Piszę to na tydzień przed startem sezonu - żaden klub nie zdążył jeszcze zbankrutować, w iadomo ile drużyn będzie liczyć liga (wesoł y sezon 18/19 się przypomina), nikt z niższej ligi nie domaga się o awans przy zielonym stoliku. Jest porządek. Coś, do czego zaplecze Serie A nas kompletnie nie przyzw yczaił o. I dlatego ten tekst niestety nie będzie opiewać w smaczki zakulisowe - podziękujcie drużynom w ystępującym w tej lidze, że w końcu się ogarnęł y. Ale z drugiej strony będzie to też ciekaw y sezon - nikogo nie można zakł adać jako stuprocentowego faworyta do spadku, ani awansu, kilka ciekaw ych nazw isk, które zaw itał y w skromne progi Serie B i przede w szystkim atrakcyjni beniaminkow ie, na których rów nież w ypada zaw iesić oko.

czarować. Różnicę klas między Serie A, a zapleczem najlepiej odwzorowuje ile co roku spada beniaminków, którzy niejednokrotnie potrafili zdominować Serie B. Panuje tam futbol siermiężny, brudny, era catenaccio wciąż unosi się nad tą ligą i mimo, że z sezonu na sezon jest coraz lepiej, to te wszystkie stereotypy o Serie

Zanim przejdę do podsumowania minionego sezonu, jak i do omówienia zbliżającego się, powiem kilka słów do tych, którzy być może będą chcieli zacząć regularnie oglądać tę ligę. Wiem, że jako osoba z “Calcio Merito” powinienem do tego przekonywać, zachęcać, wręcz zmuszać i nagabywać, ale obawiam się że, Serie B może niektórych z Was roz-

Oczywiście też nie zniechęcam, chociażby na przykładzie zeszłego sezonu mogę powiedzieć, że świetnie mi się oglądało Benevento, Spezie, Pordenone czy nawet Cosenzę, która zrobiła niesamowicie efektowną, a co najważniejsze efektywną walkę o utrzymanie. Ja polubiłem Serie B nie za sam futbol, tylko za wszystkie te rzeczy które się

dzieją poza boiskiem. Na kanale “Calcio Merito” znajdziecie kilka filmów opowiadających o tej lidze, od wesołej biurokracji, po mój ulubiony sezon 18/19, gdzie w środku listopada nie wiadomo było czy liga nie powinna zostać przerwana, żeby nie dodać kilku ekip, aż do abstrakcyjnego Caso Genoa. Normalnie bym napisał, że na nudę nie można narzekać, ale właśnie w tym sezonie jest wyjątkowo pusto. Może to cisza przed burzą? Więc podsumowując to słowo wstępu, które wyszło mi trochę za długie, polecam każdemu śledzić Serie B. Niekoniecznie oglądać, ale śledzić na pewno.

Sezon 19/20 - Benevento, długo nic, Livorno

A, właśnie mają swoje odzwierciedlenie poziom niżej.

14

Przed pierwszą kolejką minionych rozgrywek typowałem do awansu trzy drużyny - Benevento, które najlepiej działało podczas letniego mercato, napędzane przez Pippo Inzaghiego, który nawet z przeciętną Venezią potrafił wejść do baraży. Empoli, świeży spadkowicz, który zawsze lubił balansować na granicy tych dwóch lig, a piłka jaką grali w końcówce sezonu 18/19 była niesamowcie przyjemna do oglądania i większość obserwatorów Serie A wolałaby spadku innych klubów, kosztem właśnie Empoli. No i jako trzeciego beniaminka typowałem, wtedy kontrowersyjnie, Spezię. Od momentu ich awansu do Serie B w 2012 roku, Aquilotti tylko dwukrotnie nie grali w play-offach. Ale jednak wiecznie czegoś im brakowało, więc pomysłem na ten sezon była, jak


się potem okazało być może kluczowa w końcowym rozrachunku, zmiana trenera. Ale zacznijmy od początku, bo na razie strasznie chaotycznie wszedłem w ten sezon, tak jakbym czerpał wzorce z ligi, którą opisuję. Sezon został zdominowany przez Benevento, przez drużynę która przy swojej pierwszej promocji do Serie A była wielką zagadką, kończącą sezon zasadniczy na piątym miejscu, mając na koncie 12 porażek. Teraz role się trochę pozmieniały, Benevento jeszcze przez pierwszą kolejką było w gronie kandydatów do awansu, które sezon ostatecznie zakończyło z 86 punktami na koncie, wyrównując re-

kord wszechczasów w liczbie zdobytych punktów w ciągu jednego sezonu (z tym, że Palermo, które wspólnie z Benevento lideruje w tej tabeli, miało cztery mecze więcej do rozegrania). Benevento było w swojej lidze tym, czym Liverpool w Premier League. I to dosłownie, bo w pewnym momencie sezonu obie drużyny miały na swoim koncie tylko dwie porażki. I to jeszcze z takimi samymi wynikami - 0:4 i 0:3. Nieoczywistym piłkarzem, w którym się zakochałem, był Nicolas Viola, więc polecam zwrócić na niego szczególną uwagę, kiedy już

będziecie oglądać Serie A. Idąc w dół tabeli widzimy Crotone, zespół z południa Włoch, który też lubi balansować na granicy pierwszej i drugiej ligi, więc ich awans specjalnie nie dziwi, a sezon 18/19, w którym nie byli nawet w TOP10, to chyba tylko wypadek przy pracy. No i na miejscu trzecim Spezia, która po sezonie zasadniczym miała jeszcze baraże, co jest powodem ich pauzy w pierwszej kolejce Serie A. Po niezbyt ciekawym dwumeczu finałowym w play-offach udało im się wyeliminować Frosinone, które było blisko potężnego frajerstwa, bo był taki moment w sezonie, kiedy Frosinone biło się o bezpośredni awans, a przez fatalną końcówkę sezonu (1

stety przez przeciętną grę po lockdownie musieli obejść się smakiem i jedyne co wygrali, to nieoficjalną klasyfikację najładniejszych herbów zaplecza. Zaskoczyło też wspomniane wcześniej Empoli, ale negatywnie, bo byłem pewny, że będą minimum w TOP4 tego sezonu, a tymczasem do ostatniej kolejki nie było wiadomo, czy zagrają w barażach. Ba, był nawet moment, kiedy Empoli lądowało w strefie spadkowej.

wygrana w 12 meczach (i to jeszcze ze Spezią)) mogli nawet nie wejść do baraży.

w zeszłym sezonie mieli nóż na gardle na kilka kolejek przed końcem, ale wtedy uratowała ich rewelacyjna końcówka kampanii ligowej i comeback w stylu… Cosenzy z tego sezonu, która kupiła mnie tym, jak w przedostatniej kolejce rozbiła na wyjeździe 5:1 Empoli. Poza Livorno z ligą pożegnały się takie kluby, jak Juve Stabia. Trapani i Perugia. Dwa pierwsze nie miały nam w tym sezonie za wiele do zaoferowania, ewentualnie losy tych drugich można było bardziej obserwować z uwagi na grających tam Polaków (Filip Piszczek i od połowy se-

A w TOP8 i tuż poza TOP8 tradycyjnie strasznie ciasno, więc skupię się tylko na największych zaskoczeniach. Tam na pewno warto wyróżnić czwarte Pordenone, beniaminka, który mógł napisać piękną historię, gdyby udało im się awansować, zważywszy na to, że to był ich debiutancki sezon na zapleczu. Na uwagę zasługiwał też fakt, że ich kadra meczowa to niemal sami Włosi. Ale nie15

Idąc coraz bardziej w dół tabeli, dojeżdżamy powoli do strefy spadkowej. Na jej szarym końcu Livorno, które do przedostatniej lokaty straciło 20 punktów. I tak właściwie to Amaranti już


zonu Tomasz Kupisz), ale Perugia to jednak kawał historii włoskiego futbolu i ich spadek trochę boli. Zwłaszcza, że przegrali przez serię jedenastek, bo w dwumeczu play-outowym rywalizowali z Pescarą. Z tą samą Pescarą, która potrafiła rozbić Benevento 4:0. Abstrakcyjna liga.

Sezon 20/21 - Czego się spodziewać? Typowanie Serie B to jak gra w rosyjską ruletkę, bo jest to liga na tyle nieprzewidywalna, że prawdopodobieństwo wytypowania wszystkich trzech ekip z awansem graniczy z cudem. Przyjrzyjmy się teraz wszystkim klubom, które będą brać udział w tegorocznej kampanii. Zacznijmy od trójki spadkowiczów - Lecce, Spal i Brescia. Na papierze najmocniejsi wydają się być ci pierwsi, którzy jeszcze do ostatniej kolejki ubiegłego sezonu walczyli o byt w Serie A. Dobrze spożytkowane letnie mercato, pozyskanie takich zawodników jak Massimo Coda, Luca Paganini, Liam Henderson czy, najciekawszy z polskiego punktu wi-

dzenia transfer Marcina Listkowskiego. Do tego, przede wszystkim, jako jedyni

Przewidywana tabela Serie B 1 2 3 4 5 6 7 8 9

Lecce Empoli Frosinone Reggina Chievo Monza Brescia Spal Cittadella

10 Pordenone 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20

Salernitana Pescara Vicenza Ascoli Pisa Entella Cosenza Venezia Cremonese Reggiana

16

ze spadkowiczów nie pozbyli się swoich najmocniejszych punktów na boisku. Niewiadomą może być praca Eugenio Coriniego, który zastąpił na stanowisku trenera Fabio Liveraniego. Z jednej strony dwa sezony temu wywalczył awans z Brescią, z drugiej strony każdy dobrze pamięta jak szło mu w Serie A. I to właśnie w Salentinich upatrywałbym największego kandydata do awansu. Brescia i Spal zaczną sezon 20/21 bez swoich najlepszych zawodników. Nie trzeba chyba mówić, ile dla swoich klubów zrobili w rozgrywkach 19/20 Sandro Tonali i Andrea Petagna. Dodatkowo Brescia zrobiła na stan, kiedy wydajemy przewodnik w internecie, dwa transfery do klubu. Spal poza obowiązkowym wykupem kilku zawodników, którzy grali u nich w zeszłym sezonie również pozostało bierne na rynku transferowym, a co najważniejsze nie znaleźli zastępstwa dla Petagni, o którego odejściu wiedzieli już w zimie. Poza spadkowiczami groźni będą jak zwykle… beniaminkowie. Poważnie, w ciągu ostatnich czterech sezonów mieliśmy aż cztery przypadki, gdzie


Jedenastka warta uwagi Alessandr o Mallamo (Por denone)

Mar cin Listkow sk i (Lecce) Carlos Augusto (Monza)

Ricar do Matos (Ascoli) Andr ea Ghezzi (Br escia)

Salv ator e Esposito (Spal)

Michael Sv oboda (Venezia)

Alessio Riccar di (Pescara)

Luca Rav anelli (Cr emonese) Alessandr o Plizzari (Reggina) Samuele Brindinelli (Pisa)

do Serie A awansował beniaminek Serie B. W tym roku upatrywałbym dwóch kandydatów - Reggina i Monza. Pierwsi przeprowadzili okienko transferowe, niczym z Football Managera, gdyż ich szeregi zasilili tacy gracze, jak Kyle Lafferty czy Jeremy Menez. O drugich chyba rozpisywać się nie muszę, bo o wspaniałym projekcie Silvio Berlusconiego powstały już dwa artykuły na portalu calciomerito. pl. Więc polecam śledzić zmagania tych dwóch drużyn. Do pozostałych dwóch beniaminków, Vicenzy i Reggiany, podchodzę z dużym dystansem i nie oczekuję nie wiadomo jakich cudów, chociaż pamiętajmy że jeszcze kilka sezonów temu Vicenza była dosłownie o jedno zwycięstwo od awansu na najwyższy szczebel rozgrywkowy. No i mała uwaga, która niektórych

z Was może wprowadzić w dezorientację - Reggina i Reggiana to dwa różne kluby. Tak jak wspomniałem, z reguły w tabeli Serie B na kilka kolejek przed końcem jest bardzo ciasno. Na tyle, że jedno zwycięstwo może przenieść ze strefy spadkowej do baraży, do których wchodzi aż 6 ekip. Więc poza spadkowiczami i beniaminkami, ewentualnego trzeciego kandydata do awansu upatrywałbym w klubach obytych z Serie A, typu Empoli, Frosinone czy Chievo, które każdy rok temu skazywał na pożarcie, a oni paradoksalnie wykręcili najlepszy wynik spośród spadkowiczów w sezonie zasadniczym. Zanim przejdę do jedenastki zawodników, na których warto zawiesić oko, zatrzymam się na chwilę przy Polakach, których w tym sezonie Serie B będzie aż czternastu (najliczniejsza obsada z zagranicy!). Tymi Polakami 17

są: Thiago Cionek (Reggina), Jakub Łabojko, Filip Jagiełło (Brescia), Szymon Żurkowski (Empoli), Patryk Dziczek, Tomasz Kupisz (Salernitana), Mariusz Stępiński, Marcin Listkowski (Lecce), Bartosz Salamon (Spal), Jakub Iskra (Spal), Przemysław Szymiński i Piotr Parzyszek (Frosinone), Sebastian Musiolik i Adam Chrzanowski (Pordenone). Podsumowując cały ten wywód: nigdy w Serie B nie wiadomo, czego można się spodziewać, ale sezonu z tyloma niewiadomymi i klubami-zagadkami nie pamiętam. Mimo, że otoczka pozasportowa wyjątkowo nie zachwyciła, to liczę, że zwróci się to w emocjach na boisku. MICHAŁ KOZŁOWSKI


GEWISS STADIUM

18


ATALANTA 1907 ROK ZAŁOŻENIA

Gewiss Stadium (25 000) STADION

La Dea PRZYDOMEK

czarno-niebieskie BARWY

Joma

SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta Mateusz Dziopa (Canal +)

Jakie widzisz plusy w ze- Jakie widzisz minusy Czego oczekujesz od Ataspole? w klubie oraz siłę trans - lanty w nadchodzącym ferów przedsezono- sezonie? Alejandro Gomez zostanie. To wych?

pewne. Dla legendy Atalanty wierność klubowi była ważniejsza, niż pieniądze oferowane przez Al-Nassr. Argentyńczyk będzie zatem nadal stanowił o sile ofensywnej “La Dei” wraz z Ilicicem, Zapatą i Murielem. W drugiej linii z pewnością można będzie liczyć na Malinowskiego i nowy nabytek klubu - Mirańczuka, który trafił do Bergamo z Lokomotiwu. I to może być najlepszy transfer Atalanty przed sezonem.

Ciekawi mnie to jak zawodnik sprowadzony z Moskwy sprawdzi się w silniejszej lidze. Bolączką znów będzie defensywa. Wprawdzie została ona wzmocniona Piccinim, ale Włoch ma za sobą sezon, w którym regularnie przegrywał walkę o skład w ekipie Valencii. Dla ekipy “Nietoperzy” rozegrał zaledwie dwa mecze.

19

Powtórki z ostatniego sezonu. Cel jest w zasięgu, ale niewątpliwie pozostanie on sporym wyzwaniem dla ekipy Gian Piero Gasperiniego.


Pechowcy do potęgi Wszyscy w Europie zakochali się w jej stylu gry. Na każdym kroku podkreślali, jak ofensyw nie i efektow nie podchodzi do każdego swojego spotkania. Nikt nie przypuszczał jednak, że wł aśnie ona, piękna „ bogini” będzie jednym z najw iększych pechow ców sezonu 2019/2020. Atalanta, bo o niej mowa, stał a się po części ofiarą swojego stylu gry. Nikt nie przypuszczał, że Atalanta w swoim pierwszym starcie w Lidze Mistrzów zaprezentuje się tak dobrze. Ba, po pierwszych trzech meczach można było wieszczyć scenariusze tak czarne, jak choćby Dinamo Zagrzeb, Debreceni VSC, czy warszawska Legia. Podopieczni Gasperiniego jednak zmotywowali się i już w pierwszym meczu rewanżowym w grupie zremisowali z Manchesterem City, a potem marszem poszli po fazę pucharową. Tam zaprezentowali się wyśmienicie w starciu przeciwko Valencii, czym potwierdzili wyłącznie pochlebne opinie na swój temat. Rozgromili oni zespół z Hiszpanii. Zresztą nie tylko zmiażdżyli Valencię. W lidze mecze, w których Atalanta zdobywała przynajmniej 4 gole było

sporo. Nie była to jednak do końca filozofia, którą mogą znać kibice AS Romy za kadencji Zdenka Zemana, który mówił, że woli przegrać 3:4, niż zremisować 0:0. Gasperiniemu udało się nie dość, że stworzyć potwora w ofensywie, to w wielu meczach ta Atalanta nie traciła goli. Złotymi zgłoskami w historii Serie A zapisały się takie mecze, jak 7:2 z Lecce, 7:0 z Torino, czy 2 mecze pod rząd na przełomie 2019 i 2020 roku, gdy odpowiednio z Milanem i Parmą wygrali 5:0. Szczególnie ta pierwsza wiktoria była pokazem brutalnej siły klubu z Bergamo. Pandemia jednak zahamowała również i Atalantę, której dyspozycja związana z absencją Ilicicia mogła przyprawić kibiców „La Dei” o zawrót głowy. Josip, który był głównym motorem napędowym Atalanty przez większość sezonu, miał dwa kluczowe momenty. Pierwszy, czyli przed depresją i drugi, postdepresyjny. Do momentu zakończenia indywidualnego sezonu grał niesamowicie, czego efektem było zdobycie 15 goli i 8 asyst w samej Serie A. Ilicic był piłkarzem, który napędzał Atalantę w zupełnie inny sposób, niż Gomez, czy Zapata. Był to zawodnik potrafiący regulować tempo, przyspieszyć

akcję, czy kapitalnie uderzyć z dystansu, co jest jego znakiem firmowym. Nagle jednak okazało się, że w głowie Josipa rodzi się coś, czego nikt się po nim nie spodziewał. Okazało się bowiem, że dopadła go depresja, która doprowadziła właściwie w pewnym momencie do końca jego kariery. Wszyscy byli w szoku w chwili, w której dowiedzieli się, że „fantasista” ze Słowenii może podjąć tak drastyczną decyzję, jaką byłoby zawieszenie przez niego butów na kołku. Brak możliwości oglądania tak znakomitego gracza z pewnością odbiłby się czkawką nie tylko dla Atalanty, ale i całej ligi. Na szczęście wygląda na to, że Ilicić kończy swój okres życia w depresji i zaczyna erę postdepresyjną, tak jak Serie A w czerwcu rozpoczęła wraz z innymi ligami erę postpandemiczną. Obawy kibiców Atalanty mogła spotęgować również informacja o potencjalnym odejściu Alejandro Gomeza. Argentyńczyk, którego wszyscy znamy jako „Papu”, czy jako genialnego tancerza był bowiem kuszony przez Al Nassr, czyli były zespół Adriana Mierzejewskiego. Oferta, która opiewała w swojej ostatecznej wersji na kwotę 15 milionów euro nie potrafiła jednak skusić Gome-

Przewidywana jedenastka Josip Ilicić Duv an Zapata

Hans Hateboer

Alejandr o Gomez

Remo Fr euler Mar ten De Roon

Rafael Toloi

Cristian Romer o

Robin Gosens Berat Djimsiti 20

Mar co Spor tiello


za, który ma już taki status w Bergamo, że gdyby przyszło mu startować w wyborach na burmistrza Bergamo, to wygrałby je w cuglach, a można by nawet podbudować jego morale w tej sytuacji tym, że mało kto chciałby z nim w tych wyborach startować. Na szczęście jednak Gomez nie myśli na razie o polityce, lecz skupia się na tym, co robi najlepiej, czyli na grze w piłkę. Celowo określiłem Atalantę mianem pechowców do potęgi, ponieważ nikt tak, jak zespół Gasperiniego nie przegrał dwóch kluczowych meczów w tak nieszczęśliwych okolicznościach. Pierwszym z nich było starcie z Interem, które wieńczyło ligowe rozgrywki w tym sezonie. Atalanta, mając punkt przewagi, miała wszystko w swoich rękach. Była zespołem, który dotychczas niemal w każdym meczu potrafiła strzelić przynajmniej jednego gola, a właśnie w meczu z zespołem Antonio Conte ta seria Atalanty została przerwana. Zawodnicy Gasperiniego, którzy nie dość, że zostali pozbawieni potencjału ofensywnego Ilicicia, musieli zmierzyć się jeszcze z urazem kolana Pierluigiego Golliniego. Znakomity bramkarz „La Dei” zerwał więzadła krzyżowe w kolanie, co zmusiło niejako Gasperiniego do postawienia na mniej pewnego i pozbawionego rytmu meczowego Marco Sportiello. Były bramkarz Frosinone wystąpił również w drugim meczu, który z pewnością może definiować końcowy segment sezonu w wykonaniu Atalanty. Starcie z PSG w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, która była rozgrywana w wyjątkowej i historycznej formule klubowych mistrzostw Europy, gdzie po jednym meczu przegrany odpadał, zapowiadało się na jedno z najlepszych starć. I takie rzeczywiście było, ponieważ mieliśmy do czynienia z pokazem bardzo ofensywnej piłki. Okazało się jednak w pewnym momencie, że Atalantę dopadł najbardziej trywialny z problemów, czyli zmęczenie. Od sześćdziesiątej minuty z każdą chwilą Gomez i spółka gaśli, co wykorzysty-

wało z zimną krwią PSG. To, że „La Dea” wytrzymała do osiemdziesiątej dziewiątej minuty pokazuje dwie rzeczy: brak skuteczności PSG i w miarę dobrą grę Atalanty w obronie. Atalanta pokazała nam w przerwie międzysezonowej jednak piękną twarz. Zazwyczaj bowiem po tak wybitnym sezonie w Europie możni piłkarskiego świata zastawiają sidła na większość zawodników takiej rewelacji jednych rozgrywek. Przerobiło to FC Porto Mourinho, AS Monaco Jardima, Schalke w sezonie 2010/2011, czy częściowo Ajax po półfinale w 2019 roku. Na szczęście dla Atalanty taki rozkup się nie przytrafił, ponieważ jedynym większym ubytkiem w kadrze jest odejście Timothy’ego Castagne’a do Leicester. Czego spodziewać się po Atalancie w nadchodzącym sezonie? Patrząc na to, że trzon zespołu został zachowany i nierozerwany, to można liczyć przynajmniej na powtórkę tego, czego dokonali w lidze. Czy będą w stanie zrobić więcej? Wszystko będzie zależało od formy rywali, ale przede wszystkim od rozsądnego zarządzania siłami przez Gasperiniego.

Gian Piero Gasperini

dzo mylił się w jego ocenie. Zapata pokazał znowu znakomitą dyspozycję, czego efektem było zdobycie osiemnastu goli w samej Serie A, co wraz z Luisem Murielem dało mu tytuł króla strzelców we własnym zespole. Zapata, jak każdy piłkarz Atalanty był kuszony przez mocniejsze kluby, ale plotki transferowe były wyjątkowo ciche w jego przypadku.

Christian Capone TALENT

21 - latek, grający na lewej stronie ataku zapowiada się na jednego z ciekawszych piłkarzy młodego pokolenia w Atalancie. Ma dość dużą szansę przebić się do seniorskiej drużyny Atalanty, co na pewno byłoby spełnieniem marzeń. Reprezentant Włoch do lat 21, wypożyczony wcześniej do Perugii będzie musiał jednak jeszcze mocno pracować, by nie zaprzepaścić potencjału, który w nim drzemie. A konkurencję, jak powszechnie wiadomo w Atalancie ma sporą. Obok Jacopo Da Rivy ma jednak podstawy, by dostać szansę na poziomie Serie A.

Aleksiej Mirańczuk TOP TRANSFER

TRENER

Gasperini po raz kolejny udowodnił, że jest skrojony idealnie pod Atalantę. Jego filozofia połączona z talentem zawodników, których kieruje sprawia, że na zespół z Bergamo patrzy się niezwykle przyjemnie. Czasami jednak Gasperini próbuje skraść show swoim piłkarzom, czego efektem są liczne czerwone kartki za dyskusje z arbitrami. Tego trener „La Dei” będzie musiał się szczególnie wystrzegać.

Duvan Zapata GWIAZDA

Były już kolega z drużyny Grzegorza Krychowiaka przychodzi do pierwszego dla siebie zagranicznego klubu. Oczekiwania względem niego są raczej proste. W Atalancie widzą w nim bowiem rosyjski odpowiednik innego piłkarza ze Wschodu, którego mają w kadrze – Rusłana Malinowskiego. Solidna technika, niezły strzał i niewątpliwie chęć wyrwania się z Rosji na pewno przekonały Aleksieja do przyjęcia i zaakceptowania indywidualnego kontraktu. Można być pewnym, że Gasperini odpowiednio zaadaptuje go do zespołu. WOJCIECH ANYSZEK

Kolumbijczyk po raz kolejny udowodnił Aurelio De Laurentiisowi, jak bar-

21


STADIO CIRO VIGORITO

22


BENEVENTO 1929 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Ciro Vigorito (16 687) STADION

Gli Stregoni, Giallorossi PRZYDOMEK

żółto-czerwone BARWY

Kappa

SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta Ivan Calabrese (Ottopagine)

Jakie masz oczekiwania , co do sezonu Benevento? Różnice między Serie A, a Serie B są spore, więc Benevento - pomimo wywalczenia awansu w spektakularnym stylu - teraz będzie musiało zagryźć zęby i pokazać pazur. Klub działa na rynku w szczególny sposób, aby osiągnąć swój cel, czyli pozostać w lidze.

Jakie widzisz w Benevento?

plusy

Plusy są różne. Benevento to solidny i ambitny klub ze świetnym dy-

rektorem sportowym, Pasquale Foggią, który chce udowodnić swoją wartość. Ważny jest też trener Inzaghi, którego klub cały czas wspiera. Udało się sprowadzić tak znanych piłkarzy, jak Lapadula, Glik, Ionita czy Caprari. To będzie ważny aspekt w kontekście tego sezonu.

Czy nowy sezon będzie dla Pippo Inzaghiego szansą na awans w hierarchii włoskich trenerów?

Jakie widzisz minusy w Benevento?

Inzaghi pokazał, że jest świetnym trenerem w młodzieżówkach, ale też z Venezią osiągał bardzo dobre wyniki. Z Benevento zdobył mistrzostwo. Z pewnością ma nadzieję na dobry sezon i zostanie jednym z lepszych trenerów we Włoszech.

Obawiam się podejścia w Serie A, po tylu doświadczeniach w Serie B. To zupełnie inna piłka, więc Benevento będzie musiało się ekspresowo dostosować do nowej rzeczywistości. Doświadczenia Inzaghiego oraz klubu sprzed trzech lat będą niezwykle istotne. 23


Czy pieniądze z wiatru zrobią wiatr z rywali? Benevento Calcio to drużyna, która w Polsce kojarzy się przede w szystkim z ciągł ym laniem w pierw szej części sezonu 2017/2018, a także fanom muzyki rap w zw iązku z kawał kiem o tej samej nazw ie autorstwa duetu Taconafide. Wielu fanom Serie A kojarzy się ona gł ów nie z dwoma meczami przeciwko AC Milan – w jednym z nich bramkę na wagę pierw szego punktu w historii klubu w Serie A został bramkarz, Alberto Brignoli. Z kolei w meczu na San Siro, pił karze z poł udnia pokonali legendarny klub 1:0 po bramce Pietro Iemmello. Ekipa ta w drugiej części swego jedynego sezonu pokazał a jednak charakter i ł adny dla oka, ofensyw ny futbol. Poznaliśmy dzięki temu zalążek pomysł ów Roberto De Zerbiego, którego obecna drużyna Sassuolo nazywana

jest ‘mał ą Atalantą’ wł aśnie ze względu na atrakcyjny i bezkompromisow y ofensyw ny futbol. Właścicielem drużyny jest Oreste Vigorito, włoski potentat, który dorobił się swojego wielkiego majątku opiewającego na pięć miliardów euro dzięki farmom wiatrowym. Jego brat, Ciro niedawno zmarł i został uhonorowany zmianą nazwy stadionu właśnie na Ciro Vigorito. Oreste ma w planach, aby Benevento stało się minimum średniakiem Serie A. Przy -nomen omen - dobrych wiatrach tj. transferach takich piłkarzy, jak Graziano Pelle czy Gervinho można śmiało pomarzyć o takich scenariuszach. Stety lub niestety – do klubu z miasta Benewent trafili Gianluca Caprari i Gianluca Lapadula. Solidni piłkarze, którzy jednak pewnego poziomu nie przeskoczą.

To jednak nie koniec wzmocnień beniaminka. Do pomocy przybyli Bryan Dabo oraz Artur Ionita, którzy zawsze gdy grają prezentują solidny poziom. Na lewą obronę przybył Belg, Daam Foulon. 21-letni były piłkarz Waasland-Beveren rozegrał na poziomie seniorskim już 46 spotkań ligowych i także może być ciekawym wzmocnieniem “Stregonich”. W bramce “Czarownic” stoi niedoświadczony jeszcze na najwyższym włoskim poziomie ligowym Lorenzo Montipo, który przygodę w Serie A zaczął świetnie. Benevento w drugiej lidze straciło aż o jedenaście goli mniej niż następne w zestawieniu najlepszych defensyw Chievo i Frosinone (Benevento 27, werończycy i “Gialloblu” po 38). W ostatnich tygodniach sezonu grali oni na luzie i w ostatnich siedmiu meczach

Przewidywana jedenastka

Rober to Insigne Gabriele Moncini Pasquale Schiattar ella Iago Falque Christian Maggio Ar tur Ionita Nicolas Viola

Kamil Glik Luca Caldir ola

Federico Barba 24

Lor enzo Montipo


aż czterokrotnie stracili punkty. “Stregoni”, niczym Liverpool, wygrali ligę na 7 kolejek przed końcem i cieszyli się z awansu po wygranej nad beniaminkiem Serie B w ubiegłym sezonie jakim było Juve Stabia.

Filippo Inzaghi TRENER

Popularny Pippo ma szansę odwrócić swoją kartę na najwyższym szczeblu włoskich rozgrywek. Jego przygoda w Serie A była totalnym niewypałem, a jedną z niewielu przyjemnych chwil była możliwość spotkania się w bezpośrednim meczu z drużyną prowadzoną przez jego brata, Simone i to jeszcze w terminie bliskim świąt Bożego Narodzenia. Jego Bologna była totalnie bezjajeczna i bardzo ciężko się ją oglądało. Była nawet w strefie spadkowej, co dobitnie pokazuje, że zwolnienie Inzaghiego było właściwym, a może i najlepszym wyborem, zwłaszcza, gdy spojrzymy na to, gdzie “Rossoblu” są teraz.

Christian Maggio GWIAZDA

Jedną nogą na emeryturze, a drugą na boisku. Bardzo niedoceniany przez lata boczny defensor, legenda Napoli, wraca do Serie A. Bardzo się z tego cieszymy. Jeden z kluczowych klocków w układance Pippo Inzaghiego. Jego doświadczenie będzie szalenie istotne, aby wraz z Kamilem Glikiem trzymać pieczę nad ekipą, którą czekać może jeszcze spore przemeblowanie. Niezbędne będzie dla niego, aby mieć

klasowego zmiennika – wszak Maggio w lutym skończy 39 lat i aby pokazać to, co na drugim poziomie rozgrywkowym, potrzebuje z racji wieku większego czasu na regenerację. Możliwe, że spędzenie sezonu z “Giallorossimi” będzie jego pożegnalnym sezonem w Serie A, tak więc cieszmy się Christianem Maggio, póki mamy taką okazję.

Gabriele Moncini TALENT

Włoch, który na liczniku ma aktualnie 24 lata czeka na swoją prawdziwą szansę w Serie A. Do tej pory zaliczył jedynie parę epizodów w aktualnym drugoligowcu – SPAL. Dodatkowo, Moncini zaliczył świetny sezon w Cittadelli, która dzięki jego bramkom walczyła o awans do Serie A. Tam jednak piłkarze z drugiego poziomu przegrali w finale z Hellasem, mimo, że pierwszy mecz wygrali po bramkach Davide Diawa. Moncini to piłkarsko profil przypominający swojego trenera – w języku angielskim na takich piłkarzy mówi się ‘poacher’. Lis pola karnego, można by rzec, że piłkarz urodzony na linii spalonego. W nadchodzącym sezonie może mieć więc częste problemy z VAR-em – coś czego jego trener na szczęście nie miał.

Kamil Glik TOP TRANSFER

Polski defensor przybył do Kampanii po trzyletnim pobycie w Księstwie Monako, gdzie zdobył mistrzostwo Francji i dotarł do półfinału Ligi Mistrzów 25

w 2017 roku. Idealnie wpisuje się do taktyki Pippo Inzaghiego tzn. 3-5-2, w której to Polak grał już między innymi w Torino. Oreste Vigorito przebił jego wynagrodzenie z Monaco, co pokazuje, jakie możliwości i ambicje ma włoski bóg wiatrów XXI wieku. Glik ma przynieść beniaminkowi niezbędne doświadczenie i spokój, tak aby Giallorossi spokojnie utrzymali się w Serie A na kolejny sezon. Kamil nie raz pokazywał, że nawet jeśli w klubie nie idzie to pokazywał poziom w kadrze, teraz w drużynie z południa ma szansę utrzymać się w dobrej formie, gdyż rywali do ‘placu’ godnych siebie nie ma (choć jak wiadomo nazwiska nie grają). Są nimi między innymi Federico Barba, który w przeszłości zaliczył nieudaną przygodę z Bundesligą w Stuttgarcie (w jednym meczu gol i kuriozalne trafienie samobójcze, bramkarzem ekipy z miasta Mercedesa był wtedy Przemysław Tytoń) czy Luca Caldirola, który w Niemczech także spędził kilka lat, a w ekipie z południa strzelił sześć bramek w Serie B, co jak na środkowego obrońcę jest dorobkiem bardzo zadowalającym. Caldirola zagrał także wielki mecz w Genui na otwarcie drugiej kampanii Stregonich w Serie A, gdzie skończył z doppiettą na koncie. Barba i Caldirola są jednak dobrym zastępstwem dla Polaka, który od sezonu 2012/13 w każdym z nich otrzymywał przynajmniej pięć żółtych kartek, a właśnie piąte ‘żółtko’ gwarantuje jeden mecz zawieszenia za kartki. Dyspozycja Glika będzie więc jednym z kluczowych elementów, które pozwoli myśleć o ewentualnym utrzymaniu. MARCIN ZIÓŁKOWSKI


STADIO RENATO DALL’ARA

26


BOLOGNA 1909 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Renato Dall’Ara (36 462) STADION

Rossoblu PRZYDOMEK

czerwono-niebieskie BARWY

Macron SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta

Arkadiusz Maczuga (Typowa Serie A)

Jakie są oczekiwania? Są takie kluby w każdej ligowej stawce, że nie grozi im ani spadek, ani też gra o coś więcej. Do takich drużyn z pewnością zalicza się Bologna. Wydaję się, że w przypadku “Rossoblu” status quo zostanie utrzymane również w nadchodzącym sezonie. Podopiecznych Mihajlovicia stać jednak z pewnością na sprawienie niespodzianki w pojedynczych spotkaniach nawet z tymi najsilniejszymi rywalami, o czym w ubiegłej kampanii przekonały się Inter, Napoli, Atalanta, Lazio czy Roma. Każdy z tych zespołów stracił co najmniej 2 pkt w starciach przeciwko Bolonii. Kadra siedmiokrotnych mistrzów Italii jest doskonale

zbalansowana, jeśli chodzi o wiek. Nie brakuje w niej młodych graczy, jak Orsolini, Barrow, Vignato czy Skov Olsen, ani też starych wyjadaczy - jak Soriano, Medel czy nieśmiertelny Rodrigo Palacio. Jeśli miałbym się pokusić o przewidywania co do konkretnego miejsca bolończyków, to uważam, że zakręcą się oni na koniec rozgrywek około 11, może 12. lokaty w tabeli.

Czy Bologna będzie grała lepiej, biorąc pod uwagę, że Sinisa będzie mógł się stuprocentowo skupić na pracy? 27

Z pewnością Serbowi będzie lepiej się pracowało, bo w czasie tak strasznej choroby, jaka go dotknęła, nie mógł on skoncentrować się w pełni na prowadzeniu drużyny. Zresztą nikt by nie mógł tego zrobić. Dlatego wielkie brawa dla Sinisy, że mimo wszystko dał radę i próbował jak tylko mógł, aby być ze swoim zespołem. Teraz będzie łatwiej nie tylko jemu, ale także zawodnikom. A jak wiadomo, im lepsze porozumienie na linii trener - piłkarze, tym lepsza gra całej drużyny.


Skupić się tylko na piłce Funkcjonowanie Bolonii przez cał y czas był o zależne od stanu zdrow ia Sinisy Mihajlov icia. Pił karze musieli pracować z jego asystentami. W klubie przed każdym kolejnym meczem czuć był o niepew ność. Po pokonaniu biał aczki Mihajlov ić będzie mógł skupić się w ył ącznie na pracy i osiągnąć jeszcze lepszy w ynik. Udał o mu się zł ożyć zgraną drużynę, która skoczył aby za nim w ogień. Teraz muszą pokazać to rów nież na boisku. Bologna zakończyła poprzedni sezon na dwunastym miejscu w tabeli. Tym samym udało jej się osiągnąć cel minimum. Dla Rossoblu co roku najważniejsze jest jak najszybsze zapewnienie sobie utrzymania i spokojna końcówka sezonu. Bologna miała swoje momenty: wygrała z Interem, Atalantą, Romą czy Napoli. Zespół Mihajlovicia jest w stanie sprawić kilka niespodzianek w sezonie, ale nie można oczekiwać od niego regularności i walki o europejskie puchary. Rossoblu zdecydowanie ustępują czo-

łówce ligi pod względem budżetu, a co za tym idzie, środków na pozyskiwanie nowych piłkarzy. Dlatego pojawia się szklany sufit, którego na razie nie są w stanie przebić. W ofensywie Bologna wyglądała solidnie. W całym rozgrywkach strzeliła 52 gole. Gorzej było natomiast w defensywie, gdzie pozwoliła rywalom na strzelenie aż 65 goli. Wśród klubów, które utrzymały się w lidze taki sam lub gorszy wynik miała Sampdoria, Torino i Genoa. Jeśli Rossoblu poprawiają grę w obronie, będą mogli walczyć o wyższe pozycje. Bologna w tym roku ponownie będzie skazana na miejsce w środku tabeli. Dla klubu z regionu Emilia-Romania będzie to szósty sezon na poziomie Serie A od momentu powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej we Włoszech. Zawsze kończyli rozgrywki na miejscach 10-15 i tak prawdopodobnie będzie również w tym sezonie. Maksymalnie mogą powalczyć o miejsce w pierwszej połowie tabeli. Najważniejszą informacją

jest utrzymanie w kadrze dwóch gwiazd: Riccardo Orsoliniego i Musy Barrowa, na których barkach spoczywa cały ciężar akcji ofensywnych.

Sinisa Mihajlović TRENER

To był ciężki rok dla 51-letniego szkoleniowca. Tuż przez rozpoczęciem sezonu 2019/20 Serb ogłosił, że zachorował na białaczkę, ale pokazał charakter i nie podał się do dymisji. Rozpoczął niezwykle intensywny okres chemioterapii, jednak nie zostawił swojej drużyny. Gdy tylko mógł, opuszczał szpital, by poprowadzić zespół i dodatkowo zmotywować swoich zawodników. Drużyna była prowadzona przez jego asystentów, ale każda decyzja musiała zostać zatwierdzona przez Mihajlovicia, który znajdował się w jednej ze szpitalnych sal. Historycznym momentem sezonu 2019/20 był mecz z Brescią, w którym Bolonia przegrywała do przerwy 1:3. Mi-

Przewidywana jedenastka

Rodrigo Palacio

Riccar do Or solini Rober to Soriano

Musa Bar r ow Jer dy Schouten Mattias Sv anber g

Lor enzo De Silv estri Takehir o Tomiyasu

Danilo Aar on Hickey

28

Łuk asz Skor upsk i


hajlović był wściekły i postanowił nagrać film z reprymendą, który jego asystenci pokazali piłkarzom w szatni. Efektem tego była niesamowita rimonta w wykonaniu “Rossoblu” i ostateczna wygrana 4:3. Po meczu cała drużyna pojechał do szpitala, by podziękować swojego trenerowi. Mihajlović wyleczył się z choroby w listopadzie. Niedawno zaraził się koronawirusem, jednak z tym problemem również szybko się uporał. W przyszłym sezonie będzie mógł w pełni skupić się na pracy, a Bologna powinna grać jeszcze lepiej.

Riccardo Orsolini GWIAZDA

Jeden z najlepszych skrzydłowych w Serie A w poprzednim sezonie. 23-latek był bezpośrednio zaangażowany w 16 z 52 goli zdobytych przez Rossoblu w rozgrywkach 2019/20. To właśnie skrzydłowi, on i Barrow, przynosili klubowi z regionu Emilia-Romania najwięcej korzyści. Dzięki świetnej postawie na ligowych boiskach, w listopadzie 2019 roku Orsolini zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Włoch w wygranym 9:1 meczu eliminacji Mistrzostw Europy z Armenią i wyglądał bardzo dobrze, strzelił debiutanckiego gola, a do tego dołożył dwie asysty. Jeśli dalej będzie tak grał, jego postawa zostanie nagrodzona transferem do jednego z czoło-

wych klubów. Jego styl jest klasyczny dla lewonożnych skrzydłowych występujących na prawej stronie boiska. Przeważnie szuka zejścia do środka boiska i strzału, może w tym przypominać Arjena Robbena. Jest typem szybkościowca, obdarzony doskonałym dryblingiem, z niezłym odejściem. Spokojnie może kandydować do miana najlepszego piłkarza wśród klubów znajdujących się w dolnej części tabeli.

Musa Barrow TALENT

Odkąd trafił do Bolonii z Atalanty w styczniu tego roku, prezentuje się znakomicie. W La Dei zabrakło dla niego miejsca, ale w zespole Sinisy Mihajlovicia jest jedną z największych gwiazd. Przez pół roku rozegrał 18 meczów i może pochwalić się znakomitymi liczbami – strzelił 9 goli i zanotował 3 asysty. Rossoblu zrobili świetny interes, ponieważ kwota, za jaką sprowadzą Gambijczyka po półtorarocznym wypożyczeniu to zaledwie 13 milionów euro. Barrow ma wszystko, by stać się napastnikiem światowego formatu. Jest szybki i świetny technicznie. Ma typowy dla rasowego napastnika ciąg na bramkę. Często bierze udział w rozgrywaniu piłki. To piłkarz kompletny, który niedługo może zapewnić Bolonii spory zysk na rynku transferowym. Jeden z najciekawszych afrykańskich

29

piłkarzy występujących w czołowych europejskich ligach. W jednym z wywiadów Sinisa Mihajlović zdradził, że zamierza dać Barrowowi więcej szans na pozycji napastnika, co zdaniem Serba ma znacznie poprawić efektywność Gambijczyka. To właśnie na tej pozycji 21-latek wybił się w barwach Primavery Atalanty, dla której w 37 meczach strzelił aż 39 goli.

Aaron Hickey TOP TRANSFER

Wielki talent szkockiego futbolu. Zainteresowani nim byli Bayern Monachium i Manchester City, którzy umieściliby go w zespołach młodzieżowych, jednak 18-latek wolał grać w seniorach i trafił do Bolonii. Nominalnie jest lewym obrońcą, ale może występować również na prawej stronie defensywy, a nawet w środku pola. W wieku 16 lat został najmłodszym piłkarzem, który wystąpił w finale Pucharu Szkocji. Kilka miesięcy później zdobył swojego pierwszego gola w karierze, kiedy świetnym uderzeniem z dystansu zapewnił Hearts wygraną w derbach z Hibernian. Jego głównymi atutami są szybkość, umiejętność gry obiema nogami oraz dośrodkowania i strzały z dystansu. Lepiej radzi sobie w ofensywie niż w defensywie i to właśnie nad grą w obronie będzie musiał popracować z nim Sinisa Mihajlović. MARCIN OSTROWSKI


SARDEGNA ARENA

30


CAGLIARI 1920 ROK ZAŁOŻENIA

Sardegna Arena (16 416) STADION

Rossoblu, Isolani, Casteddu PRZYDOMEK

czerwono-niebieskie BARWY

Adidas SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta Roberto Carta

Jakie masz oczekiwania , co do sezonu Cagliari? Spodziewam się spokojnego sezonu. Drużyna jest w stanie zakończyć sezon w środku tabeli. Nie liczyłbym na to, że powalczy o awans do Ligi Europy.

Jakie dostrzegasz plusy w Cagliari? Cagliari wybrało bardzo dobrego trenera, który powinien sprawić, że zespół będzie prezentować się dobrze. Ogromną siłą jest linia pomocy z Marko Rogiem, Nahitanem Nandezem i nowosprowadzonym Razvanem Marinem. Jeśli Radja Nainggolan powróci, to

z pewnością udowodni, że jest jednym z najlepszych pomocników w lidze. Poza tym na rynku klub patrzy przyszłościowo i interesuje się młodymi zawodnikami, takimi jak Gabriele Zappa czy Riccardo Sottil.

Jakie dostrzegasz minusy w Cagliari? Pod względem rynku transferowego klub wybrał dyrektora sportowego bez większego doświadczenia, Pierluigiego Cartę, i teraz ponosi tego konsekwencję. Do sezonu zostało 12 dni (rozmawiamy z Roberto 7 września b.r przyp.red), a drużyna jest niekompletna. Di Francesco potrzebuje zawodników kompatybilnych z systemem 4-3-3. Potrzeba jednego prawoskrzydłowego, ale 31

też trzeba ustabilizować defensywę.

Czy z Walukiewiczem klub wiąże jakieś większe plany, czy liczy na spory zarobek? Cagliari bardzo wierzy w Sebastiana i celem jest budowanie go jako piłkarza. Na rynku klub szuka doświadczonego gracza - którym może być Fazio z Romy - aby ten Walukiewicza wspierał i go budował po tym, jak Polak wywalczył sobie miejsce w składzie pod koniec zeszłego sezonu.


Ile dałbym, by do górnej dziesiątki załapać się? Na Sardynii nie ma mow y o w yścigu po tytuł czy europejskie puchary, za to trwa nieustanna walka o przeł amanie impasu, żeby zał apać się chociażby na dziesiąte miejsce w lidze, to magiczne miejsce zaczynające “ górną część tabeli”. W XXI w ieku ta sztuka udał a się graczom Cagliari tylko raz - w sezonie 08/09. Od tamtej pory najczęściej kończyli zmagania w lidze na miejscach 15-14, raz nawet spadli z ligi, ale w rócili w kolejnym sezonie. Start poprzedniego sezonu zespół z Sardynii powinna zaliczyć do udanych. Co prawda w pierwszej kolejce przegrali z beniaminkiem Brescią, a w drugiej z kandydatem do tytułu Interem, ale jak ruszyli i wygrali mecz w trzeciej kolejce, tak przez kolejnych dwanaście spotkań nie przegrali ani razu, wygrywając łącznie osiem meczów i remisując pięć. Po tej pięknej serii, która pozwoliła im się uplasować na czwartym miejscu, przy-

szło załamanie formy i na jedenaście meczów przegrali osiem i zremisowali trzy. Poskutkowało to zwolnieniem trenera Rolando Marana. Na jego miejsce przyszedł Walter Zenga, ale nie wkupił się w serca kibiców, kolekcjonując zaledwie trzynaście punktów, co dało średnią jednego punkta na mecz. Wszystkie te zawirowania i wahania formy doprowadziły ostatecznie Cagliari do czternastego miejsca w Serie A, co niewątpliwie było dość przykrym zakończeniem, tak dobrego startu w lidze. Jakie więc plany na nowy sezon ma ekipa z Sardynii? Utrzymanie, ale to wydaje się niemal pewne, więc dlaczego by nie powalczyć i dostać się do tej najlepszej dziesiątki we Włoszech? Zadanie to nie będzie łatwe, w środku stawki jest dużo ekip na podobnym poziomie, ale Cagliari wyróżnia się mocnym środkiem pola, którym dyrygują Nandez i Rog. Do tego w ataku mają Joao Pedro, któ-

ry w zeszłym sezonie osiągnął swoją życiową formę i będzie kluczowym zawodnikiem tego zespołu w nadchodzącej edycji Serie A. W obronie doszło do wielkiego wzmocnienia, bowiem sprowadzono Godina, a duet Urugwajczyka z Walukiewiczem może sprawić dużo problemów przeciwnikom i skutecznie oddalać zagrożenie od bramki. Mocnym punktem w drużynie Di Francesco jest ich bramkarz - Alessio Cragno, który był już łączony z większymi klubami, ale na ten moment zostaje na Sardegna Arena. Najważniejsze będzie znalezienie równowagi, żeby dobrze wejść w sezon i utrzymać formę przez jego większą część. Wiadomo, nikt nie będzie oczekiwał cudów i porażki z mocniejszymi ekipami będą przyjmowane z pokorą, ale będzie trzeba wyciągać wnioski i zdobyte doświadczenie wykorzystywać w meczach ze słabszymi zespołami.

Przewidywana jedenastka

Riccar do Sottil Giov anni Simeone Razv an Marin Joao Pedr o

Paolo Farago Marko Rog

Nahitan Nandez

Sebastian Waluk iew icz Diego Godin

Charalampos Lykogiannis 32

Alessio Cragno


Eusebio Di Francesco TRENER

51-letni Włoch wraca na salony po nieudanej przygodzie z Sampdorią, gdzie zdobył zaledwie sześć punktów w ośmiu meczach, a wszystko za sprawą jego pomysłu na grę trójką obrońców z tyłu, który totalnie nie wypalił. We Włoszech zasłynął ze swojego ofensywnego 4-3-3, dzięki któremu w 4 lata pracy w Sassuolo, awansował z zespołem do Serie A (po raz pierwszy w historii klubu), utrzymał go i wszedł z nim do europejskich pucharów, osiągając rekordowe szóste miejsce. Te wyniki przyciągnęły uwagę Romy, która postawiła na młodego trenera, a on odwdzięczył się podbijając Ligę Mistrzów, kończąc te rozgrywki na półfinale. Choć jego przygoda w Rzymie skończyła się po półtora roku, to można było zauważyć, że jest to mocny trener, świetnie wykorzystujący pracę skrzydłowych i bocznych obrońców, którego największą bolączką jest brak alternatyw do jego ulubionych taktyk, jakimi są 4-3-3 i 4-2-3-1. W Cagliari dostaje do swojej dyspozycji mocny środek pola, czyli to co lubi najbardziej i zdolną młodzież, z którą umie pracować, co pokazywał m.in. w Romie czy Sassuolo; co może napawać optymizmem naszego rodaka Sebastiana Walukiewicza.

Joao Pedro GWIAZDA

Jeśli grasz w Cagliari i przyćmiewasz takiego zawodnika, jak Radja Na-

inggolan, to znaczy że miałeś świetny sezon i tak właśnie było z Joao Pedro. Brazylijczyk, który na Sardynii gra już od kilku lat, wziął na swoje barki zespół i strzelił 18 bramek w Serie A - tyle samo co Duvan Zapata i Luis Muriel - a przed nim w klasyfikacji byli tylko Immobile, Ronaldo, Lukaku i Caputo. Świetne ustawianie się, wykańczanie akcji i gra w powietrzu to klucz do sukcesu Brazylijczyka. Warto też dodać, że potrafi dobrze rozegrać piłkę, dobrze rozumie się z kolegami i jeszcze lepiej z nimi współpracuje na boisku. Jedynym mankamentem, nad którym mógłby popracować z nowym trenerem, jest zmniejszenie liczby straconych piłek. Na ten moment wydaje się, że będzie on niekwestionowanym liderem zespołu Di Francesco.

Sebastian Walukiewicz TALENT

Po półrocznej aklimatyzacji i poznaniu najważniejszych aspektów włoskiej piłki, 20-letni polski obrońca wskoczył do pierwszej jedenastki i stał się ważnym zawodnikiem bloku defensywnego klubu z Sardynii. Rozegrał czternaście spotkań, w których pokazał swój spokój, dojrzałość i pewność siebie. Fauluje rzadko, nie dyskutuje z sędziami, ale powinien poprawić grę w powietrzu. U nowego trenera będzie musiał pokazać pełne zaangażowanie, żeby grać od początku, ale to nie powinno być dla niego problemem, bowiem od przyjazdu do Włoch ciężko pracuje i walczy o każdy centymetr trawy. Dużym plusem dla nie33

go będzie gra u boku tak doświadczonego piłkarza, jak Godin, dzięki czemu będzie mógł się jeszcze bardziej rozwinąć piłkarsko i tym samym wywalczyć sobie przenosiny do lepszego zespołu.

Diego Godin TOP TRANSFER

Doświadczony urugwajski obrońca przeniósł się z Interu do Cagliari za darmo. Choć jego przygoda w Mediolanie nie należała do udanych, to nie można mu odejmować zasług, umiejętności czy doświadczenia jakie zdecydowanie posiada. W klubie z Sardynii będzie niesamowicie przydatny, oprócz oczywistego faktu, że formacja obronna jest najsłabiej obsadzoną, to jego wiedza i dojrzałość będą idealnie współgrać z młodzieńczą fantazją i polotem Walukiewicza, co pozwoli Polakowi wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. Najważniejsze jednak, będzie odnaleźć się w zespole i powrócić do formy, ale to nie powinno być trudne, w końcu Di Francesco potrafił wykorzystać w pełni Fazio, więc z takim zawodnikiem jak Godin nie powinien mieć problemów. MICHAŁ RATUSZNIAK


STADIO EZIO SCIDA

34


CROTONE 1910 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Ezio Scida (16 640) STADION

Rossoblu PRZYDOMEK

czerwono-niebieskie BARWY

Zeus

SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta Jim McClean (Over The Bar)

Co podoba Ci się w drużynie Crotone? W sezonie 19/20 Crotone było ekipą, która zyskiwała na obojętności innych drużyn poprzez skradanie się całej drużyny, która bazowała na tym, by skupić się na pewnych automatyzmach. Grając w zupełnie różnych wariantach systemu 3-5-2, udało im się rozłożyć strzelone bramki na całą ekipę. Ale drużyna będzie zupełnie inna i bardzo jestem ciekaw, jak Giovanni Stroppa poradzi sobie z taką sytuacją.

Jakie rzeczy w tej druży nie Ci się nie podobają? Crotone gra pragmatyczną piłkę, w której są zdolni i nie mają problemu

z dostosowaniem się do tego, co gra ich rywal w trakcie spotkania. Na tym samym poziomie z lepszymi przeciwnikami ta podatność może być pomylona ze strachem czy bojaźnią, co może okazać się kosztowne na koniec sezonu.

Myślisz, że Giovanni Stroppa może być niczym Fabio Liverani i, mimo spadku swojej ekipy, pozostać w trenerCzego oczekujesz w tym skiej karuzeli w Serie A? sezonie od piłkarzy CroFabio Liverani pokazał jak śmiatone? łym jest, próbując odcinać wyżej ustaTak jak kilka lat wstecz, głównym celem drużyny jest przetrwanie na najwyższym poziomie. Wiele drużyn z Serie A będzie szukało nowych trenerów przy pierwszych napotkanych kłopotach - właśnie tutaj upatrywałbym szans Crotone. Jeżeli będą działać z chłodną głową i będą stawiać na stabilizację, to powinno być to kluczem do pozostania w Serie A na kolejny rok. 35

wione formacje, by otrzymywać piłkę, gdy jest się pod presją. Nawet jeżeli nie wychodziło to w praniu, to widać było docenienie i podziw wśród wielu. Liverani został doceniony właśnie za spróbowanie czegoś nowego, aby przetrwać, dlatego dostał szansę od Parmy. Stroppa musiałby mieć większą skłonność do boiskowego hazardu.


Pozostać na powierzchni Cztery lata temu Crotone, po raz pierw szy w swojej historii, awansował o do Serie A, zajmując na koniec sezonu drugie miejsce w lidze. Pierw sza kampania ligowa zakończył a się szczęśliw ym utrzymaniem po w ygraniu ostatniego meczu z Lazio (3:1), natomiast w drugiej takiego szczęścia nie był o i skończył o się spadkiem. Nowa rzeczywistość okazała się dosyć brutalna. Miał być szybki powrót do Serie A, a skończyło się miejscem w środku tabeli. Ekscentryczny właściciel prawdopodobnie zaorałby cały klub i zrobił ogromną rewolucję, natomiast prezydent Giovanni Vrenna do takich osób nie należy. Giovanni Stroppa utrzymał posadę, którą zaczął piastować od grudnia 2018 roku, a zamiast rewolucji skład nieco ewoluował. Oczywistym jest, że po tak prze-

ciętnym sezonie klub ma sporo argumentów, aby zmienić trenera, ale Stroppa mógł liczyć na zaufanie zarządu. Historia pokazała, że taka decyzja Crotone była właściwa i teraz mogą ponownie podejść do rywalizacji na najwyższym szczeblu rozgrywkowym we Włoszech. Warto zaznaczyć, że dopiero w 29. kolejce ekipa z Kalabrii zajęła drugą pozycję w tabeli i nie oddała jej do samego końca. Teraz klub podchodzi z nadziejami do starej-nowej rzeczywistości i liczy na pozostaniu w niej na nieco dłużej, niż dwa sezony. Crotone nie podejmuje pochopnych decyzji na rynku transferowym i wydaje niewiele. Za milion euro został wykupiony Luca Marrone z Hellasu, a za relatywnie niską kwotę lub bez odstępnego pozyskano Andreę Rispolego z Lecce, Lukę Cigariniego z Cagliari czy Milosa Vulicia z Crveny Zvezdy Belgrad. W ostat-

nich dniach wypożyczyli też Arkadiusza Recę, Koffi Djidjiego, Sebastiano Luperto czy Lukę Siligardiego. Czy to wystarczy do utrzymania?

Giovanni Stroppa TRENER

Osiem lat minęło od ostatniego spotkania Stroppy z Serie A. Obecny trener Crotone ma na koncie, jako piłkarz, ponad 240 meczów na najwyższym poziomie rozgrywkowym we Włoszech. Obie drogi zaczynały się w Mediolanie, dwukrotnie w barwach „Rossonerich”. 52-latek grał w pięciu różnych klubach w Serie A, natomiast swoją karierę trenerską zaczynał w Primaverze Milanu, gdzie jego podopiecznym był Mattia De Sciglio, Simone Verdi czy… Antonio Donnarumma. Pierwsze spotkanie z najwyższą ligą w Italii okazało się

Przewidywana jedenastka

Andr ea Rispoli

Denis Dragus

Luca Cigarini

Simy

Ahmed Benali

Lisandr o Magallan

Nicolo Zanellato Ark adiusz Reca

Giuseppe Cuomo Koff i Djidji

Alex Cor daz 36


dużym falstartem, ponieważ Giovanni nie potrafił poradzić sobie w Pescarze, z której zwolniono wówczas… Zdenka Zemana. Jedenaście punktów w trzynastu meczach w rozgrywkach 2012/2013 nie było zadowalającym wynikiem dla „Delfinów”. Wtedy też Pescara spadła z hukiem z ligi. Teraz Stroppa, bogatszy o nowe doświadczenie (nabyte na poziomie Serie B i Serie C), postara się dokonać czegoś - naszym zdaniem - wręcz niemożliwego – utrzymać się w Serie A. Jakie rozwiązania taktyczne preferuje były trener młodzieżówki Milanu? Jest on dosyć elastyczny, bo często korzysta zarówno z 3-5-2, jak i 4-3-3 lub 4-5-1. Obecnie szkoleniowiec korzysta najbardziej z formacji z trójką obrońców, którą uskutecznia Conte w Interze czy Jurić w Hellasie. Do Serie A wraca ciekawe trenerskie nazwisko.

Simy GWIAZDA

Nigeryjczyk trafił na Stadio Ezio Scida latem 2016 roku z portugalskiego Portimonense za 850 tysięcy euro. W pierwszym sezonie na poziomie Serie A Simy nie był podstawowym piłkarzem „Pitagoricich” – w którym Crotone się zdołało utrzymać. Napastnik stał się jedną z ważniejszych postaci w zespole dopiero w drugiej części sezonu 2017/2018. Po dwóch sezonach w Serie B Simy wraca na najwyższy poziom, zdobywając po drodze 35 goli. 28-latek jest wraz z bramkarzem, Alexem Cordazem, jedynym zawodnikiem, który grał dla Crotone podczas poprzedniej przygody w Serie

A. Wtedy w dwa sezony reprezentant Nigerii zdobył dziesięć goli. Teraz wszyscy w klubie mają apetyt na zdecydowanie więcej. A też nie ma co ukrywać, od najlepszego zawodnika minionego sezonu na zapleczu włoskiej ekstraklasy takich rzeczy trzeba wymagać. Warto też zauważyć, że piłkarzem kilkanaście tygodni temu interesowało się Lazio, a temat szybko został ucięty. Powtórzenie wyniku strzeleckiego Francesco Caputo z sezonu 2018/2019 (w barwach Empoli – 16 goli) w Serie A zdaje się być w zasięgu reprezentanta „Orłów”.

Niccolo Zanellato TALENT

Pomocnik wyróżniał się na poziomie młodzieżowym w barwach Milanu, natomiast kiedy awansował do pierwszego zespołu, nie potrafił pójść drogą Gianluigiego Donnarummy, Patricka Cutrone czy Manuela Locatellego. Zanellato bez żalu wypożyczono zimą 2018 roku do Crotone, a po zakończeniu sezonu „Pitagorici” uiścili opłatę w wysokości 300 tysięcy euro. Zanellato pierwszą szansę otrzymywał jeszcze w Serie A od Waltera Zengi (74 minuty z Torino; 1:4), a po spadku do niższej klasy rozgrywkowej w pełni postawił na niego dopiero Giovanni Stroppa – po drodze na krótko pierwszy zespół obejmował najpierw Ivan Moschella, a potem Massimo Oddo. Wychowanek „Rossonerich” w Crotone dał się poznać jako zawodnik nadający się do roli mezzali w formacji 3-5-2, który jest dobry technicznie, ale też posiada odpowiednią siłę fizyczną. Do jego wad

37

należy zanotować głównie częstą niekonsekwencję w defensywie, ale też nie jest to piłkarz szybki. Niemniej 22-latek, wraz z Ahmadem Benalim, powinien rządzić i dzielić w środku pola Crotone.

Lisandro Magallan TOP TRANSFER

W przypadku beniaminków ciężko spodziewać się, że sprowadzą oni zawodników z, w miarę uznaną, marką na poziomie europejskim. Zdecydowanie największą uwagę przykuwa Lisandro Magallan, którego Crotone wypożycza z Ajaksu z opcją wykupu za dziewięć milionów euro. Defensora szersza widownia mogła poznać głównie w meczach Deportivo Alaves – gdzie przebywał na wypożyczeniu w minionym sezonie – ale też w serialu o Boca Juniors na Netfliksie. Tam Argentyńczyk dał się poznać jako człowiek rodzinny, ale też dbający o swoje wykształcenie. Umiejętności piłkarskich niemniej Lisandro nie brakuje. Stoper potrafi czytać grę, dodatkowo jest szybki i mobilny. Jeśli już szukać w nim minusów, to niekiedy niepotrzebnie walczy o piłki, które są nie do wygrania. Dodatkowo często gra do najbliższego kolegi, najbezpieczniej, jak tylko się da. W rozgrywaniu nie daje niczego ekstra. Aczkolwiek jego dotychczasowe doświadczenie powinno wystarczyć do walki o pozostanie na ligowej powierzchni. ALEKSANDER BERNARD


STADIO ARTEMIO FRANCHI

38


FIORENTINA 1926 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Artemio Franchi (45 000) STADION

Viola PRZYDOMEK

fioletowe BARWY

Kappa

SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta Antoni Partum (sport.pl)

Jakie masz oczekiwa- Jakie dostrzegasz plusy nia , co do sezonu Fio- w Fiorentinie? rentiny? W 2019 roku “ Viola” miała się bić o europejskie puchary, a skończyła na 16. miejscu, mając trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. W minionym sezonie aż tak źle nie było, ale dziesiąte miejsce nikogo we Florencji nie zadowala. A na pewno nie Rocco Commisso, miliardera, który rok temu kupił klub i ma wielkie ambicje. Uważam, że Fiorentina – na papierze – to ósma drużyna ligi. Jeśli utrzyma czołowych piłkarzy, to dzięki rozsądnym transferom powinna się włączyć do walki o Ligę Europy. Jednak każde miejsce poniżej ósmego będzie rozczarowaniem. Mam jednak spore wątpliwości, czy Giuseppe Iachini to odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku.

Commisso nieprzypadkowo wybrał Violę. Ma to wszystko, by stworzyć silny europejski klub. Piękne miasto może skusić każdego, dodatkowo klub ma bogatą tradycję, a w składzie nie brakuje utalentowanych piłkarzy. Oczywiście najwięcej pisze się o Chiesie, ale wyróżniłbym także kilku innych perspektywicznych zawodników, na których w przyszłości można dobrze zarobić. Są to: Bartłomiej Drągowski, Nikola Milenković i Gaetano Castrovilli, którzy z Chiesą tworzą kręgosłup drużyny.Ostatnio nieco wyhamował Patrick Cutrone, ale on ma zaledwie 22 lata, więc nie można go skreślać. Warto śledzić losy Dusana Vlahovicia, który nieco przypomina młodego Mario Mandżukicia. 20-letni Serb ma świetne warunki fizyczne (190 cm), co przekłada się na jego siłę i wygrane 39

pojedynki z obrońcami. Vlahović nie jest jednak typową „9”, która tylko czeka na piłki w polu karnym. Często wraca się do drugiej linii, by wesprzeć pomocników. Dysponuje też groźnym strzałem z lewej nogi, choć nie jest dryblerem, to ma niezłą technikę użytkową.

Jakie dostrzegasz minusy w Fiorentinie? Liczyłem na bardziej obfite mercato, ale pandemia koronawirusa znacząco wpłynęła na rynek. Jednak i tak podobają mi się transfery Fiorentiny. Borja Valero jest trochę wyszydzany, ale to piłkarz, który nigdy specjalnie dużo nie biegał, a techniki się nie zapomina. Jego doświadczenie przyda się Violi. Myślę, że jeszcze więcej do gry wniesie Bonaventura, który w zeszłym sezonie wyróżniał się w Milanie.


Quo vadis Rocco? Miał być amerykański sen, mocarstwowe plany i odrodzenie pił ki nożnej w kolebce renesansu. Kibice Fiorentiny mieli spore nadzieje przed rozpoczęciem ubiegł ego sezonu, ponieważ klub wkraczał w nową erę po czasach nieudolnego zarządzania braci Della Valle. Zaciąg now ych pił karzy, plan nowego wł aściciela, roszady na stanow iskach dyrektorskich – w szystko to w skazywał o na uzdrow ienie calcio we Florencji. Jednakże wbrew chęciom w szystkich dookoł a Fiorentina okazał a się zbyt sł aba i uplasował a się w środku tabeli, co i tak jest progresem, biorąc pod uwagę fakt, że sezon wcześniej walczyli o utrzymanie do ostatniej kolejki. Rocco Commisso, nowy właściciel Fiorentiny, brzmi jak idealista, którego marzeniem jest posiadanie we

Florencji piłkarskiej potęgi. Jest niezależny finansowo i chce pompować jak najwięcej w swoją zabawkę. Problem polega na tym, że ciągle napotyka na swojej drodze przeszkody, które okazują się nie do przeskoczenia. Największym problemem wydaje się sprawa stadionu. Prezes chciałby kupić działkę od miasta, ale oni oczywiście z różnych względów mu odmawiają. Nie jest on pierwszym ani ostatnim, który odbija się od włoskiej biurokracji. Na dodatek obecny Stadio Artemio Franchi ma w papierach wpisany zabytek, dzięki czemu nie może zostać wyburzony, oraz wykupiony przez Amerykanina. Cała ta sytuacja ostatecznie odbiła się negatywnie na zespole. Fiorentina nie weszła dobrze w sezon, ponieważ w pierwszych czterech kolejkach zdobyli tylko dwa punkty. Dużo się zmieniło

po wygranych z osłabioną Sampdorią i zagubionym Milanem, co miało być zupełnie nowym rozdaniem i zapowiedzią walki o cokolwiek więcej. Oczekiwania zostały sprowadzone na ziemię, kiedy Vincenzo Montella zrobił coś z czego jest znany – podejmował niezrozumiałe decyzje, głupkowato się uśmiechał i na półmetku sezonu Rocco Commisso stracił cierpliwość. Montella pozostawił zespół na czternastym miejscu z bilansem spotkań czterech zwycięstw, pięciu remisów i ośmiu porażek. Wynik bardzo średni, patrząc na aspiracje drużyny po serii trzech zwycięskich spotkań. Jego miejsce na ławce trenerskiej zajął Giuseppe Iachini, który po ostatnich sezonach był okryty niesławą za okropny styl jego Sassuolo, czy przyczynienie się do spadku Empoli. Fiorentina Iachiniego zajęła tylko dziesiąte miejsce w tabeli. Styl drużyny był toporny, ale ostatecznie

Przewidywana jedenastka

Jose Callejon

Christian Kouame

Giacomo Bonav entura

Franck Riber y

Sof yan Amrabat Nikola Milenkov ić

Gaetano Castr ov illi Cristiano Biraghi

Ger man Pezzella Mar tin Cacer es

40

Bar tł omiej Drągow sk i


wynik sprzed sezonu został poprawiony, dzięki czemu władze Violi dały 56-latkowi szansę w nowym sezonie.

Plan na nowy sezon Ciężko stwierdzić w jakim kierunku zmierza drużyna ze Stadio Artemio Franchi. Pozostanie prawie tej samej kadry, brak zmiany trenera sugeruje, że drużyna będzie znowu walczyć o miejsce w środku tabeli. Nie ma za bardzo co się dziwić. Fiorentina w tym momencie ma zbyt mało argumentów, żeby przyciągać do siebie zawodników większego formatu. Na dodatek pozycja Beppe Iachiniego jest cały czas gorącym krzesłem, ponieważ mało kto wierzy, że sympatyczny pan w czapce dotrwa do końca sezonu. Cały czas dyrektor Daniele Prade ma z tyłu głowy nazwiska: Luciano Spallettiego, Leonardo Sempliciego czy Roberto D’Aversy, którzy w każdej chwili mogą wskoczyć na trenerską karuzelę. Jedynym ratunkiem dla kadry jest mała częstotliwość sprzedaży zawodników. Nie wiadomo, jak potoczą się losy zawodników, którzy jeszcze pozostali we Florencji, by na nich przedłużać ciągłość składu. Jeżeli chodzi o wzmocnienia, największą siłą będą zimowe wzmocnienia. Alfred Duncan, Igor Julio, Christian Kouame, Patrick Cutrone. Każdy z nich jako piłkarz na dorobku będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony w nowym sezonie, bo Fiorentina może być ich trampoliną do większej kariery.

Beppe Iachini

Gaetano Castrovilli

TRENER

TALENT

Rozwiązanie krótkowzroczne (co widać w tekście). Trener, który lubi ryglować dostęp do bramki i jest przywiązany do swojego 3-5-2. Po raz pierwszy od 2016 roku ma możliwość przepracowania z jakimkolwiek zespołem okresu przygotowawczego (ostatnia taka przygoda w Udinese skończyła się po 8 meczach). W tym momencie dysponuje dużo lepszym zespołem niż tamto Udinese, ale ciężko mu będzie utrzymać długo posadę w nowym sezonie. Mówiąc całkowicie szczerze – lepiej się prezentuje jako strażak wchodzący w trakcie sezonu, żeby ratować sezon.

Wychowanek Bari przebojem przedarł się do pierwszego zespołu Vincenzo Montelli i przywitał się z Serie A w najlepszy możliwy sposób. Z miejsca stał się centralną postacią w środku pola “Gigliatich” i całkowicie przewrócił hierarchię środkowych pomocników w zespole. Duży wpływ na to ma jego uniwersalność. Gaetano jest wszechstronnym środkowym pomocnikiem, który może występować jako regista albo mezzala. Ma papiery na wielkie granie i ten sezon ma pokazać, czy faktycznie nadaje się do gry w większym klubie, niż Fiorentina.

Franck Ribery

Giacomo Bonaventura TOP TRANSFER

GWIAZDA

W wersji online był tutaj podany Federico Chiesa, ale ten w ostatnim dniu okienka przeniósł się do Juventusu. W takiej sytuacji trzeba przyjrzeć się Franckowi Riberiemu. 37-latek we Florencji przeżywa swoje życie po życiu, ale pomimo tego jest największą gwiazdą Fiorentiny. Dowodem na to jest mecz z Interem gdy zanotował dwie asysty i przy nim na boisku zawodnicy rosną. Jego obecność może okazać się bardzo ważna jeżeli chodzi o rozwój młodych zawodników, których Fiorentina ma nadzieję w przyszłości spieniężyć.

41

Nie da się ukryć, że ostatnie dwa lata popularnego Jacka nie należały do udanych. 31-latek przez większość czasu leczył kontuzję, a potem miał problemy z powrotem do regularności w Milanie. Był jednym z nielicznych zawodników, którzy widocznie odstawali w post-kwarantannie i władze Milanu postanowiły nie przedłużać z nim umowy. Sytuację wykorzystała Fiorentina, gdzie Jack ma się odbudować i podnieść jakość zespołu, oraz dać Beppe Iachiniemu więcej opcji w środku pola. JANEK RUSINEK


STADIO LUIGI FERRARIS

42


GENOA 1893 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Luigi Ferraris (36 600) STADION

Rossoblu, Il Grifone PRZYDOMEK

czerwono-niebieskie BARWY

Kappa

SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta

Arkadiusz Maczuga (Typowa Serie A)

Jakie masz oczekiwania? Najstarszy klub piłkarski w Italii w ostatnich latach miał bardzo dużo szczęścia, że nie spadł z elity. Dwa poprzednie sezony w wykonaniu genueńczyków to walka o utrzymanie do samego końca i ostatecznie 17. lokata. Czy jest nadzieja, że może być lepiej? Ciężko powiedzieć. Już w ostatnich rozgrywkach po kilku transferach solidnych ligowców oraz ściągnięciu Schone miał być spokojny byt. Tak się jednak nie stało. Dlatego też doszło do roszady na ławce. Nowym trenerem został Rolando Maran. Jeśli chodzi o jakość składu, to została ona utrzymana na podobnym poziomie. Wprawdzie drużynę opuścił Cristian Romero, ale kadra została poszerzona przez takich graczy jak Zajc i Czyborra. Mam wrażenie, że w ekipie

“Gryfów” potrzeba rewolucji, aby coś zmieniło się na lepsze. A o takiej nie mogło być mowy w dobie pandemii. Dlatego gdybym się miał pokusić o typowanie miejsca w tabeli, które na koniec zajmie Genoa, to powiedziałbym, że znów będą to okolice 16-18 miejsca. Zapowiada się kolejny ciężki sezon dla klubu Enrico Preziosiego.

Jakie są szanse na utrzy manie il Grifone w Serie A? Jeśli Maran zanotuje podobny start, jak z Cagliari przed rokiem, to szanse będą większe. Ekipa z Sardynii ma jednak lepszą kadrę od Genoi, więc może być to trudne. Dużo zależeć też będzie od tego, na ile zmotywowani będą starzy wyjadacze jak Zapata, Pandev czy Schone. Szczerze, nie zdziwiłbym się gdyby Genoa była obok Crotone i Spezii 43

najsłabszym zespołem w stawce.

Czy przyjście Daniele Faggiano pomoże przy wrócić normalność w klubie? Faggiano to człowiek, który ma za sobą owocny okres pracy w Parmie. Jako dyrektor sportowy “Crociatich”, pomógł skompletować im taką kadrę, która przywróciła klub do elity. W Genoi z kolei celem jest, aby tej elity nie stracić. Tu również środki, którymi dysponować będzie Faggiano, nie będą spore. Trudność polegać będzie jednak na dogadaniu się z Preziosim, który lubi zmieniać sobie swoich pracowników jak rękawiczki i nie jest zbyt cierpliwy. I myślę, że właśnie dopiero zmiana u samej góry, przyniosłaby klubowi ze stolicy Ligurii względną normalność.


Oszukać przeznaczenie Witamy w cyrku, który poziomem śmieszności dorów nuje jedynie kabaretow i “ Koń Polski” i kultowemu skeczow i o Marianie i Heli. To drugie Was baw i? Mnie bardziej żenuje, niż śmieszy ta sytuacja, bo w końcu mowa o zasł użonym, najstarszym klubie w Italii. Genoa, która od lat balansuje na krawędzi i drugi sezon z rzędu utrzymuje się z powodu szczęścia i kontaktów Enrico Preziosiego, stał a się modelem zarządzania w Italii. Na wariata, bez dł ugofalowego pomysł u – jednym sł owem karykatura poważnego klubu. Ostatnie sł uchy o chęci sprzedaży klubu przez ekscentrycznego sternika nastrajają kibiców pozytyw nie, ale zanim do tego dojdzie, muszą spędzić kolejny rok na walce o przetrwanie.

Kiedy sięgam pamięcią do czasów Gian Piero Gasperiniego na ławce Genoi, mam obraz klubu, który ma jakiś określony plan i chce zrobić coś ciekawego, pomimo oczywistych problemów finansowych. Ich konsekwencją było wykluczanie z europejskich pucharów, nawet pomimo wysokiej pozycji w tabeli (sezon 2014/15 i szóste miejsce). Po przybyciu do klubu Giorgio Perinettiego, który stał się prawą ręką Enrico Preziosiego, dobre czasy poszły w niepamięć, ponieważ starsi panowie zaczęli robić klub na swoją modłę w niepoważny sposób. Najpierw wymieniali między sobą Davide Ballardiniego i Ivana Juricia (i po drodze na 6 kolejek Andreę Mandorliniego), a gdy okazało się, że obydwaj nie spełniają oczekiwań (Jurić był zwalniany 3 razy, a Ballardini 2 razy), w klubie pojawił się Cesare Prandelli. Ten ledwo

utrzymał zespół w Serie A, po całkiem niezłej jesieni okraszonej wystrzałem Krzysztofa Piątka. Ostatecznie były szkoleniowiec włoskiej kadry został zwolniony i Genoa rozpoczęła kolejny rok walki o przetrwanie. Pracujący dość krótko dyrektor sportowy, Francesco Maroccu, postanowił dać szansę Aurelio Andreazzoliemu, który co prawda spadł razem z Empoli do Serie B, lecz jego zespół ładnie grał w piłkę i w ocenie włodarzy mógł zaszczepić dobry styl na Stadio Marassi. Andreazzoli wytrzymał jednak jedynie osiem kolejek i jego miejsce zajął Thiago Motta. Były piłkarz m.in. Barcelony czy Interu pracował niewiele dłużej co poprzednik, bo raptem jedną kolejkę więcej. W nowym roku kalendarzowym zespół prowadził już Davide Nicola, któ-

Przewidywana jedenastka

Marko Pjaca Dav ide Zappacosta Gianluca Scamacca

Luk as Lerager Milan Badelj Dav ide Biraschi

Miha Zajc Luca Pellegrini

Cristian Zapata Domenico Criscito 44

Mattia Perin


ry również dokonał cudu, podobnie jak Cesare Prandelli i w ostatniej kolejce wygrywając z Hellasem zapewnił Genoi 17. miejsce w tabeli i utrzymanie. Tak czy inaczej drugi rok z rzędu ten sam wynik i stabilizacja. Kilku zawodników widocznie wyróżnia się w drużynie “Gryfonów”. Mimo wszystko działania sterników klubu nie napawają nikogo optymizmem i w każdej chwili może im się powinąć noga. A spadek Gryfonów byłby dla nich dużo bardziej bolesny, niż konkurencji, z którą walczą o utrzymanie. Nikogo nie dziwi fakt, że Davide Nicola po sezonie przestał być trenerem Genoi, pomimo uratowania sezonu w ostatniej chwili. Tym razem decyzję podjął nowy dyrektor sportowy klubu – Daniele Faggiano. Były architekt powrotu do Serie A Parmy rzucił się na głęboką wodę idąc do środowiska, które jest od lat niepoważne, bo sterowane przez typowych włoskich decydentów. Poszukiwania nowego trenera zaczął w dawnym miejscu pracy, ale spotkał się z odmową, ponieważ Roberto D’Aversa postanowił zrobić sobie przerwę na stanowisku. Z kolei drugi wybór – Vincenzo Italiano ze Spezii nawet nie podjął dyskusji z Genoą. Wobec tego miejsce na rodeo zajął Rolando Maran – człowiek, który staje się zakładnikiem wyników grubo ponad stan w swoich miejscach pracy. Wzięcie trenera, który ma dobry warsztat i jedyne czego potrzebuje to święty spokój, wydaje się pierwszą od lat rozsądną decyzją zarządu Gryfonów. Pytanie tylko ile cierpliwości będzie miał pan Preziosi, gdy w pierwszych siedmiu kolejkach nie będzie poprawy, albo Maranowi powinie się noga. Cały czas do wzięcia jest prote-

gowany nowego CEO – Roberto D’Aversa. Pytanie tylko ilu trenerów zgodzi się na pracę w Genoi, która przypomina jazdę na rodeo.

Rolando Maran TRENER

Ofiara bardzo dobrej jesieni w wykonaniu Cagliari. Po zniżce formy przed lockdownem prezes Tommaso Giulini podziękował mu za pracę. Rolando Maran na warunki Serie A i zespołów określanych jako średnich jest dobrym wyborem wszędzie, gdzie się pojawi. Jedynym problemem jest małe zaufanie do młodych zawodników, których wprowadza bardzo opieszale. 57-latek będzie próbował wdrożyć system 4-3-12, który zawiódł u Aurelio Andreazzolego. Poza tym gdy pisany jest przewodnik Serie A przy Genoi trzeba wpisać trenera na jakiś czas, bo kurs u bukmacherów na pierwszą zmianę trenera najniższy co roku jest na “Gryfonów”. Pytanie, ile cierpliwości do Marana będzie miał Enrico Preziosi.

Goran Pandev GWIAZDA

Macedończyk chciał po zakończeniu ostatniego sezonu ogłosić zakończenie kariery piłkarskiej. Wydawała się to logiczna decyzja piłkarza, który ma już 37-lat i może wydawać się zmęczony graniem w przeciętnej drużynie bez pomysłu. Jednakże byłemu piłkarzowi Interu czy Napoli dalej dopisuje zdrowie i ma w sobie na tyle siły, żeby stanowić wartość dodaną swoimi wej45

ściami z ławki. Co prawda nie jest takim zawodnikiem jak przed laty, ale ma swoje momenty, gdzie w określonych fazach meczu rozgrywa piłkę jak za najlepszych lat i może być wielkim autorytetem dla młodych, którzy przybywają do drużyny Gryfonów.

Gianluca Scamacca TALENT

Scamacca jest kolejnym wynalazkiem dyrektora sportowego Daniele Faggiano. 21-latek został wypożyczony do Genoi z Sassuolo, gdzie nie miałby zbyt dużych szans na grę przy Caputo. Ostatni sezon spędził na zapleczu w Ascoli gdzie zdobył 9 bramek w 33 meczach. Jego największym atutem jest wzrost - mierzy on 195 cm i będzie on bardzo pożądany w taktyce Rolando Marana, żeby zbierać długie piłki i rozrzucać je na boki.

Miha Zajc TOP TRANSFER

26-letni Słoweniec wraca do Serie A po półtorarocznej przygodzie w tureckim Fenerbahce. Wcześniej znany był z występów w Empoli, gdzie najpierw rozniósł Serie B, dogrywając piłki duetowi Donnarumma-Caputo, a potem przez pół roku był ważnym elementem zespołu w Serie A. Środkowy pomocnik będzie wartością dodaną do układanki Rolando Marana, który lubi taki typ zawodników i przede wszystkim z miejsca podniesie jakość środka pola “Rossoblu”. JANEK RUSINEK


STADIO MARC’ANTONIO BENTEGODI

46


HELLAS 1903 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Marc’Antonio Bentegodi (39 371) STADION

Gialloblu, Mastini PRZYDOMEK

żółto-niebieskie BARWY

Macron SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta

Norbert Bandurski (Przegląd Sportowy)

Jakie masz oczekiwania , co do sezonu Hellasu? Zdecydowanie chciałbym powtórzenia osiągnięcia z zeszłego sezonu, choć mam spore obawy, bo w przerwie Hellas się osłabił. Zmęczony latami mizernego futbolu w Weronie liczę, że zespół na stałe zadomowi się choćby w środku tabeli Serie A. Choć wątpię, by stało się to już teraz.

Jakie widzisz w Hellasie?

plusy

Do pewnego momentu było to zatrzymanie Marasha Kumbulli. Plusem jest stabilność na ławce trenerskiej i przedłużenie umowy z Ivanem Juri-

ciem. Liczę też, że odkryciem może się okazać Ivan Ilić, wypożyczony z Manchesteru City. Atutem jest też losowanie terminarza i dość łatwy początek sezonu, bo w pierwszych sześciu kolejkach Hellas zmierzy się z Romą, Udinese, Parmą, Genoą, Juventusem i Benevento.

również podstawowy obrońca - Amir Rrahmani.

Czy Ivan Juric będzie w stanie powtórzyć tak znakomity sezon, mając na horyzoncie stratę Jakie widzisz minusy gwiazd? w Hellasie? Mercato. O ile Hellas sprowadził kilku ciekawych graczy, to jednak osłabił się tego lata. W zespole zdecydowanie brakuje napastnika, a dotkliwe mogą być również ubytki w środku boiska. Matteo Pessina, Valerio Verre i Sofyan Amrabat byli kluczowymi postaciami zespołu, zwłaszcza ten ostatni robił dobre wrażenie. Wypożyczenia wszystkich trzech jednak dobiegły końca, a odszedł 47

Nie. Ostatni sezon był dużym sukcesem Juricia, pozwolił nawet wzbudzić zainteresowanie bogatszej Fiorentiny, ale nie mam jeszcze przekonania, że Chorwat jest bardzo dobrym trenerem. A na pewno nie jest cudotwórcą, jakim musiałby być, żeby sprawić, iż Hellas nie odczuje znaczących ubytków w składzie. Na razie odejścia sprawiają, że w Weronie widzę ekipę, walczącą o utrzymanie.


Armia Juricia Nikt nie spodziewał się, że Hellas Verona będzie w stanie utrzymać się w Serie A. Po pierw sze dlatego, że jako ostatnia do niej awansował a, co na pew no mogł o utrudnić jej przygotowania do nowego sezonu, a po drugie w reszcie Brescia i inne kluby, które był y weteranami Serie A w ostatnich latach mimo w szystko miał y na papierze mocniejszy skł ad. Z pew nością nie pomogł a klubow i z Werony rów nież decyzja o zatrudnieniu Ivana Juricia, który po przygodzie w Genui raczej nie miał dobrej prasy we Wł oszech. Teraz nasuwa się jednak pytanie, kto był w inien w tamtej sytuacji, bo w ygląda na to, że Jurić nie w ykonywał zł ej roboty, a raczej czynił ją Enrico Preziosi. Wszystkim wydawało się, że właśnie Hellas będzie jednym z pewniaków do spadku. Okazało się jednak, że szybko zagrali wszystkim na nosie. Mimo jed-

nego zwycięstwa w pierwszych czterech kolejkach napsuli mocno krwi rywalom, na czele z Milanem i Juventusem, które włożyły sporo energii, by wygrać z zespołem Juricia. Z każdym kolejnym meczem było coraz lepiej, ograli bowiem Sampdorię i Parmę, długo prowadzili z Interem na San Siro, urwali zimą punkty Lazio, by wreszcie dojść do najważniejszego momentu sezonu, w którym ósmego lutego 2020 roku ograli u siebie Juventus. Wtedy wszyscy na dobre usłyszeli o „armii Juricia”, która potrafiła każdemu sprawić niezwykłe kłopoty. Czego mogliśmy się dowiedzieć o Hellasie? Na pewno tego, że nigdy się nie poddają, że do ostatku sił walczą w każdym meczu, czy wreszcie tego, że Jurić jednak posiada ciekawy warsztat trenerski oraz, że ma konkretną filozofię gry, czego nie dano mu w pełni zaprezentować w Genoi. Wreszcie dowie-

dzieliśmy się tego, że w klubach pokroju Hellasu też znajdują się ciekawi piłkarze, których wystarczy po prostu pokazać na lepszym polu. Takimi z pewnością byli Marco Silvestri, Marash Kumbulla, Samuel Di Carmine, Amir Rrahmani, czy wreszcie Sofyan Amrabat. Czego zatem można oczekiwać od Juricia i jego armii w drugim sezonie w Serie A po powrocie? Na pewno trudniejszej przeprawy, gdyż jednak rywale dość dobrze poznali styl gry „Mastinich”. Z reguły drugi sezon, zwłaszcza, gdy beniaminek z poprzedniego dostanie się do europejskich pucharów jest pocałunkiem śmierci dla takiej drużyny. Hellas może powiedzieć, że na szczęście ta sztuka im się nie udała i w pełni będą mogli skupić się na zmaganiach ligowych i przynajmniej na powtórzeniu wyniku z poprzedniej kampanii.

Przewidywana jedenastka

Samuel Di Car mine Antonin Barak

Dav ide Faraoni

Mattia Zaccagni Miguel Veloso Mar co Benassi

Alan Emper eur Koray Gunter

Federico Dimar co Mer t Cetin 48

Mar co Silv estri


Ivan Jurić TRENER

Pokazał wszystkim niedowiarkom, jak bardzo się mylili. Ci, którzy na początku sezonu, przeglądając newsy, czy skarby kibica nie mogli uwierzyć w to, kogo zatrudnił klub z Marcantonio Bentegodi. Można było to porównać z zatrudnieniem u lokalnego rywala - Chievo - skompromitowanego we Włoszech Giampiero Ventury. Hellas jednak wiedział, co robi, ponieważ Jurić wprowadził w bardzo dobry sposób ustawienie 1-3-4-3, które wyglądało w wykonaniu jego podopiecznych świetnie. Wypromował on przede wszystkim Marasha Kumbullę, o którego czołowe kluby Serie A biły się od długiego czasu. Ostatecznie tę bitwę wygrała stołeczna AS Roma, a Jurić może spać spokojnie, ponieważ z pewnością ponownie wynajdzie podobnej klasy piłkarza, którego ukształtuje pod transfer.

Samuel Di Carmine GWIAZDA

Trudno było wytypować jedną konkretną gwiazdę tej drużyny, ponie-

waż jej siłą jest monolit. Owszem, kilku zawodników wyróżnia się na tle zespołu, ale generalnie nie ma jednego, konkretnego gwiazdora, który wychodziłby poza obręb Hellasu. Di Carmine jednak przeszedł drogę od potencjalnego rezerwowego w obliczu transferu Stępińskiego do czołowego strzelca Hellasu. Osiem goli, bo tyle zaliczył na swoje konto może nie powala na kolana, ale zespół „Gialloblu” nie gra typowo pod jednego konkretnego napastnika. Di Carmine imponował pracą na boisku, odwagą i pewnością siebie, co każe go oceniać w innym kontekście na pozycji napastnika.

Federico Dimarco TALENT

Patrząc na zespół z Werony, próżno szukać młodych i perspektywicznych piłkarzy. Na pierwszy plan z młodszego pokolenia wysuwa się jednak Federico Dimarco, który już jest podstawowym reprezentantem włoskiej młodzieżówki, a kto wie, czy lada moment nie przebije się do kadry Manciniego. Dimarco cechuje dobry drybling i umiejętność ciekawego egzekwowania stałych fragmentów gry, co na pozycji lewego obrońcy jest jak najbardziej pożądane. Proble49

mem w jego przypadku może być jedynie zbyt długie zasiedzenie się w Weronie, co może skutkować zahamowaniem talentu.

Mert Cetin TOP TRANSFER

Młody Turek zapowiada się na najważniejszy transfer Hellasu w tym sezonie. Przede wszystkim należy tu pochwalić klub z Werony za mądre rozwiązanie kwestii transferu Kumbulli, czego efektem końcowym było zaakceptowanie wymiany na właśnie Cetina. Obie strony skorzystają na tym ruchu, ponieważ Roma zyska solidnego stopera, a Cetin dostanie zapewne dużo więcej minut, niż miałby ich w Rzymie. WOJTEK ANYSZEK


STADIO GIUSEPPE MEAZZA

50


INTER 1908 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Giuseppe Meazza (75 923) STADION

Nerazzurri, Il Biscione PRZYDOMEK

czarno-niebieskie BARWY

Nike

SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta Siavoush Fallahi (Eurosport)

Jakie masz oczekiwania , co do sezonu Interu? Oczekuję tego, że Inter nadal będzie budowany na tym, co w poprzednim sezonie i będzie walczył o najwyższe cele na wszystkich frontach. Wygranie Ligi Mistrzów nie jest realne, ale wyjście z grupy będzie dobrym krokiem. Myślę, że Conte stworzył podstawy do czegoś dobrego w nowym sezonie i nadal wierzy, że to najlepszy sposób na osiągnięcie celu. Inter ma dobrych zawodników, dobrego trenera i dobrą taktykę, i mam nadzieję, że klub postawi kolejny krok.

Jakie dostrzegasz plusy w Interze? Przede wszystkim potwierdzenie dalszej współpracy z trenerem, który

mimo wad jest bardzo dobry, wymagający, ale chce wygrywać. Inter ma już tę zaletę, że zespół nie potrzebuje rewolucji, a kilku uzupełnień. Klub dokonał dobrego wyboru, sprzedając Icardiego - który sfinansował Hakimiego, jednego z najlepszych nabytków w obecnym mercato. Pozyskiwanie piłkarzy, których chciał Conte jest dobre i myślę, że te doświadczenia będą bardzo potrzebne.

Jakie dostrzegasz minusy w Interze? Inter, tak jak pozostałe kluby, walczy z wpływem koronawirusa na futbol i dla niego ogromnym ciosem jest brak pieniędzy, które w dni meczowe zapewniał stadion. Optymizmem nie napawa sytuacja Christiana Eriksena. To jeden z najlepszych piłkarzy na świecie na swojej pozycji i nie odgrywa kluczowej roli, co bardzo irytuje. Mam nadzieję, że 51

problem został rozwiązany. Bramkarz dodatkowo musi mieć lepszy sezon, niż wcześniej, bo inaczej drużyna nie będzie walczyć o trofea.

Czy potwierdzenie Conte jest dobrą decyzją? Czy dla Interu nie byłby lepszy Max Allegri? Po tak krótkim czasie stwierdzam, że to dobra decyzja. Dla klubu, ale też dla Conte. Raczej żaden inny klub tyle trenerowi nie zapłaci i w innym topowym klubie ciężko byłoby mi go zobaczyć. A tak teraz Conte dokończy to, co zaczął i spróbuje powalczyć z Juventusem z Pirlo na ławce.


Progres… ale wciąż bez trofeum Zatrudnienie Antonio Conte przed rozpoczęciem minionego sezonu rozbudził o oczekiwania kibiców Interu. To nikogo nie dziw i, bo sam szkoleniow iec przyznał , że „ gdzie nie przyjdzie, tam tworzy i rozbudza oczekiwania”. Jak dotąd w każdym sezonie na najw yższym poziomie rozgrywkow ym Apulijczyk potrafił zdobyć przynajmniej jedno trofeum ze swoim zespoł em. Mediolańczycy mieli za sobą dobre letnie mercato, co tylko spraw ił o, że każde miejsce poza pierw szym będzie rozczarowaniem. Im niżej w tabeli, tym w iększe uczucie w stydu. Diego Godin, Stefano Sensi, Nicolo Barella, Valentino Lazaro, Romelu Lukaku, Alexis Sanchez czy zimą Ashley Young, Victor Moses i Christian Eriksen – to część ruchów Interu na rynku i większość z nich nastrajała pozytywnie na nowe rozdanie. Po czasie okazało się jednak, że Godin musi się przystosować do gry w formacji z trójką środkowych obrońców, Sensi miewa problemy ze zdrowiem, Lazaro szybko nie zaadapto-

wał się do gry w Serie A jako wahadłowy, a Eriksen nie budził zaufania u trenera. W Pucharze Włoch skończyło się na półfinale, a w lidze wicemistrzostwem, kończąc punkt za Juventusem. Warto zaznaczyć, że ta perspektywa jest dosyć myląca, bo turyńczycy zapewnili sobie tytuł kilka kolejek wcześniej. Liga Mistrzów zakończyła się dla Interu na fazie grupowej, a w Lidze Europy Włosi musieli uznać wyższość Sevilli. Zdecydowanie najlepsi w minionym sezonie byli Stefan De Vrij i Romelu Lukaku. Równie dobrze spisywał się Samir Handanović, Nicolo Barella czy Antonio Candreva. Renesans formy przeżył Alexis Sanchez, a poniżej pewnego poziomu nie spadał 35-letni Young. Małym wygranym też może czuć się Alessandro Bastoni, który wykorzystał słabą dyspozycjęę Diego Godina i wskoczył do podstawowej jedenastki Interu. Pomimo licznych wahań i niewielkiego doświadczenia na poziomie Serie A były piłkarz Atalanty może być inwestycją w przyszłość dla „Nerazzurrich”.

W tym momencie Inter obrał nieco inną drogę związaną z transferami – zamiast Sandro Tonaliego czy Marasha Kumbulli przyszedł Aleksandar Kolarov, a potem pojawił się Arturo Vidal czy Matteo Darmian. Wyjątkiem od tego jest Achraf Hakimi, który jest jednym z głośniejszych ruchów w trwającym mercato na Półwyspie Apenińskim. Przed Conte i Interem ważny sezon, dzięki któremu klub może poczynić krok naprzód. Tak dużej presji dawno w Mediolanie nie było.

Antonio Conte TRENER

Zatrudnienie byłego szkoleniowca Juventusu było dla Il Biscione naturalnym krokiem do przodu. Po przebywaniu w przeciętności nadszedł czas Luciano Spallettiego, który potrafił po siedmiu latach rozbratu przywrócić ekipę z Mediolanu do Ligi Mistrzów i uczynić z tego plan minimum dla klubu. Po dwóch sezonach obie strony się rozeszły,

Przewidywana jedenastka

Romelu Luk aku

Achraf Hak imi Stefano Sensi

Lautar o Mar tinez

Mar celo Br ozov ić Nicolo Bar ella

Milan Sk riniar Stefan de Vrij

Ashley Young

Alessandr o Bastoni 52

Samir Handanov ić


a w miejsce byłego opiekuna Romy przyszedł Conte. Pochodzący z Apulii szkoleniowiec, obok Massimiliano Allegriego, jest największym fachowcem na Półwyspie Apenińskim, przez co oczekiwania kibiców oraz ekspertów wobec Antonio były spore. Inter wierzy w odzyskanie mistrzostwa i uczynił dawnego trenera Chelsea najlepiej zarabiającym w całej Serie A – aż 11 milionów euro za rok. Co ciekawe, w Europie więcej zarabia tylko Diego Simeone (23 miliony), Pep Guardiola (18) i Zinedine Zidane (12). Pierwszy sezon pod wodzą nowego trenera przyniósł finał Ligi Europy i drugie miejsce w lidze. Można zauważyć, że drużyna poczyniła progres, ale apetyty w Mediolanie są nieco większe. Nie da się oprzeć wrażeniu, że w przypadku braku przynajmniej jednego trofeum w nowym sezonie Inter poszuka nowego trenera. Obecna polityka transferowa klubu wskazuje jasno – Conte dostaje narzędzia, o jakie prosi i każdy wynik poza scudetto będzie odbierany za porażkę.

Romelu Lukaku GWIAZDA

Conte nie dostał Lukaku w Chelsea, to doczekał się go w Interze. Transfer Belga za 74 miliony euro wiązał się z ogromnymi oczekiwaniami, szczególnie przez sytuację z Mauro Icardim, gdzie po kilku sezonach argentyński napastnik symulował uraz i wywalczył przenosiny do Paris Saint-Germain. Aklimatyzacja „Big Roma” nastąpiła błyskawicznie i jego współpraca z Lautaro Martinezem zaczęła się układać już od pierwszej kolejki ligowej, gdzie przeciwnikiem

było Lecce. Choć jego braki często były zauważalne w meczach (czasem niewykorzystywanie korzystnych sytuacji lub problemy z przyjęciem), to zdecydowanie bardziej przysłaniały je zalety. Bez Lukaku Inter tracił wiele, co udowadnia wynik strzelecki byłego piłkarza Anderlechtu. Romelu zakończył sezon 2019/2020 z 34 bramkami na koncie we wszystkich rozgrywkach. W historii „Nerazzurrich” więcej bramek zdobył tylko Samuel Eto’o w sezonie 2010/2011 - 37. Tyle samo goli, co Belg, miał na koncie Ronaldo Nazario w sezonie 1997/1998. Kolejny sezon będzie okazją do udowodnienia, że tak świetna dyspozycja w minionej kampanii to nie przypadek.

Alessandro Bastoni TALENT

Latem 2017 roku Inter zapłacił Atalancie za, nieogranego na najwyższym poziomie, lewonożnego stopera 31,1 miliona euro i odesłał go na roczne wypożyczenie do Bergamo. Po sezonie 17/18, w celu zdobycia doświadczenia, defensor spędził kolejną ligową kampanię w barwach Parmy, gdzie grał zdecydowanie więcej, niż w Atalancie. Przyjście Conte sprawiło, że droga Bastoniego do pierwszego składu znacznie się skróciła. I pomimo, może mało przekonujących, warunków fizycznych czy szybkości, obrońca radził sobie dosyć dobrze. Jego ogromnym atutem jest rozgrywanie piłki, co w poprzednim sezonie można było zauważyć wielokrotnie. Dodatkowo jego wiodącą nogą jest noga lewa, co powoduje, że 21-latek jest gorącym kąskiem na rynku transfero53

wym, gdyż lewonożni środkowi obrońcy są towarem deficytowym. Jego rola nie powinna ulec zmianie w rozgrywkach 2020/2021. Teraz jego rywalem o miejsce w składzie będzie Aleksandar Kolarov i z pewnością Bastoni nie jest na straconej pozycji.

Achraf Hakimi TOP TRANSFER

Po dwóch latach spędzonych w Borussii Dortmund, na zasadzie wypożyczenia z Realu Madryt, spodziewano się, że reprezentant Maroka wróci do drużyny ze stolicy Hiszpanii i tam powalczy o miejsce w składzie ekipy prowadzonej przez Zinedine’a Zidane’a. Zarówno Real, jak i pozostałe zainteresowane kluby, ubiegł Inter, który podpisał z wahadłowym pięcioletnią umowę i zapłacił za niego 40 milionów euro. Zarząd Mediolańczyków miał być w kontakcie z samym zawodnikiem oraz jego otoczeniem od marca i namawiać go na przenosiny do Mediolanu. Z pewnością transfer Hakimiego tylko podkreśla mocarstwowe plany klubu i pokazuje Europie, że Inter jest klubem, do którego topowi piłkarze chcą przychodzić. Ciężko na pozycji Achrafa znaleźć lepszego we Włoszech, a do tego wychowanek Realu należy do ścisłej światowej czołówki. Z pewnością w Mediolanie będą mieli z niego pociechę, a też sam zawodnik powinien szybko udowodnić swoją wartość, tak jak Nicolo Barella czy Romelu Lukaku w minionym sezonie. ALEKSANDER BERNARD


ALLIANZ STADIUM

54


JUVENTUS 1897 ROK ZAŁOŻENIA

Allianz Stadium (41 254) STADION

Bianconeri PRZYDOMEK

biało-czarne BARWY

Adidas SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta

Marcin Nowomiejski (Amici Sportivi)

Czy Juventus mając za trenera absolutnego debiutanta jakim jest Andrea Pirlo może wypaść poza TOP3 ligi? Teoretycznie może wydarzyć się wszystko – Juventus może wypaść nawet poza pierwszą piątkę, uważam jednak, że to się nie wydarzy i w najgorszym wypadku uplasuje się na podium. Decyzja o zatrudnieniu Pirlo w roli trenera pierwszej drużyny Juventusu ma dwa oblicza. Z jednej strony: romantyczna historia, w którą chcą wierzyć kibice Juve – i większość pewnie wierzy. Nadzieja na odbudowanie entuzjazmu w zespole,

woli walki, chęci do gry i, co nie mniej istotne, głodu sukcesów, którego ostatnio zdawało się w ekipie bianconerich brakować. Pirlo świetnie rozumie grę w piłkę nożną. Jak pisał w autobiografii, niegdyś myślał, więc grał; teraz ten sam genialny umysł będzie mu pomocny w trenerce. Z drugiej strony – szkoleniowiec, który zadebiutuje… wraz z początkiem sezonu 20/21. Zero doświadczenia. Nazwisko, genialna kariera piłkarska, zdobyte trofea, fantastyczne statystyki, uwielbienie i szacunek milionów fanów, ale wciąż zero doświadczenia. Ryzyko, owszem, istnieje. Większość jest jednak zdania, że Pirlo jest ryzykiem, które warto podjąć. 55

Uważam, że Pirlo, mimo wszystko, otrzymuje drużynę niemal kompletną. Wierzę, że kluczowe będą: motywacja i odbudowanie ducha zespołu. Jeśli Pirlo zdoła w sensowny sposób poukładać biało-czarne klocki i jeśli będzie dla swoich piłkarzy autorytetem, oni zaś na nowo zaczną być drużyną, możemy oglądać po raz kolejny Juventus podobny do tego, który zdobywał scudetto w sezonie 2011/12 pod wodzą Antonio Conte, gryząc trawę i walcząc o każdy metr boiska. A to o tyle istotne, że mistrzostwo będzie chciał im wyrwać właśnie Conte, który w tym roku będzie wyjątkowo zmotywowany.


Po dziesiątkę z debiutantem Kibice Juventusu nie mogą być czegokolw iek pew ni przed startem nowego sezonu. Podopieczni Maurizio Sarriego zdobyli co prawda tytuł po raz dziew iąty z rzędu, ale w Lidze Mistrzów ekipa z Turynu znow u odpadł a na wczesnym etapie fazy pucharowej. Tym razem za mocny okazał się Lyon, który w rewanżu na Allianz Stadium bardzo dzielnie bronił się przed drużyną Starej Damy. Dodatkowo, na ł awce “ Bianconerich” zasiądzie Andrea Pirlo, który w poniedział ek 14 w rześnia, po raz pierw szy w karierze, poprowadził swój zespół jako trener. Warto dodać - nie tylko jako trener Juventusu, ale także pierw szy raz w karierze był opiekunem jakiejkolw iek drużyny. Po 9 dniach jako trener Juve U23 został obdarowany posadą pierw szego trenera pierw szej drużyny. Przygoda Andrei jako trenera Juve zapow iada się pasjonująco. Nie ma wątpliwości, że

zarząd “ Starej Damy” podjął ogromne ryzyko, ale umow ne pierw szeństwo mają Wł osi. Przypomnijmy w tym miejscu – ekipa Juventusu w ostatnich 30 latach miał a tylko jednego trenera z zagranicy – był nim aktualny mistrz św iata, Francuz Didier Deschamps. Trener z Francji był pił karzem Starej Damy, w ięc nie był do końca ‘tym obcym’. Mecz towarzyski z Novarą pokazał, że ekscytująco może wyglądać duet Cristiano Ronaldo – Dejan Kulusevski. Duet rozumiał się doskonale. Pirlo chciał także wskrzesić na nowo karierę Marko Pjacy – do pewnego momentu wydawało się, że Chorwat zostanie w Juve i zarząd nie szukał mu nowego klubu. Chorwat trafił jednak do Genoi, a tam rozpoczął przygodę od bramki z Crotone. Maestro środka pola cały czas chciał, by do klubu zawitała nowa dziewiątka. Mówiło się

o Arkadiuszu Miliku, który później miał wylądować w Romie. Następnie mówiło się o Luisie Suarezie. Urugwajczyk, który by uzyskać włoski paszport i nie zajmować slotu dla obywatela spoza Unii Europejskiej musiał zdać egzamin na poziomie B1, jednak doszło tam do wielu przekrętów i został ze zmianą klubu jak Himilsbach z angielskim. Krótko mówiło się także o Alvaro Moracie, którego agent (ten sam co Filipa Marchwińskiego) wspomniał o takiej możliwości. I faktycznie, Hiszpan trafił do Turynu. Jak wspomniał na Instagramie, ‘przybyliśmy we dwoje, a wracamy w piątkę’. Nawiązał tu do czasów, gdy opuszczał Włochy wraz z żoną, a teraz wrócił wraz z bliźniakami i dzieckiem, które narodziło się wkrótce po transferze.

Przewidywana jedenastka

Paulo Dybala Federico Chiesa Cristiano Ronaldo

Aar on Ramsey Ar thur Melo Matthijs De Ligt

Adrien Rabiot Alex Sandr o

Leonar do Bonucci Gior gio Chiellini 56

Wojciech Szczęsny


Andrea Pirlo TRENER

Unikat wśród trenerów. Jest trenerem już drugiej drużyny, a w dzień rozpoczęcia sezonu Serie A 2020/21 nie poprowadził jako trener ani razu swych drużyn w oficjalnym meczu. Maestro środka pola wchodzi w ogromne buty – nie tylko po Sarrim, ale także właśnie jako absolutny debiutant na ławce. Został już nawet wybrany najprzystojniejszym trenerem w głosowaniu fanek calcio, więc teraz przychodzi pora na największe wyzwanie w jego dotychczasowej karierze. Po sparingu z Novarą dowiedzieliśmy się, że możliwa jest taktyczna elastyczność jego drużyny, niczym ta za czasów Maxa Allegriego. W meczu ze znacznie słabszym rywalem, Stara Dama grała zarówno w systemie 3-5-2, jak i 4-42 (pierwsza formacja w grze ofensywnej, druga w grze obronnej). Wiemy także, że możliwe są niekonwencjonalne pomysły - szansę gry dostał sensacyjnie Gianluca Frabotta, który pokazał jednak, że warto było na niego postawić na lewej stronie boiska.

Cristiano Ronaldo GWIAZDA

Przedstawiać Portugalczyka wcale nie trzeba, robimy to jednak z kronikarskiego obowiązku. Człowiek-maszyna, idealnie pasujący do włoskiego środowiska. Jest jak prawdziwe włoskie, czerwone wino – z wiekiem coraz lepszy. Nie są go w stanie zatrzymać nawet najtwardsi obrońcy w lidze. Mając 35 lat przekroczył właśnie barierę stu bramek w portugalskiej kadrze, a w najbliższym

sezonie spróbuje w trzecim podejściu zostać królem strzelców Serie A – w poprzednim sezonie naprawdę niewiele zabrakło Portugalczykowi do Ciro Immobile, który wyrównał rekord Gonzalo Higuaina i Gino Rossettiego strzelając 36 bramek w jednym sezonie ligi włoskiej. Świetne wyniki wydolnościowe po przerwie związanej z pandemią nie są przypadkiem – Cristiano od lat cały czas katorżniczo przygotowuje swoje ciało do spotkań i nic nie jest w stanie zaskoczyć ani jego osobę, ani jego ciało.

Dejan Kulusevski TALENT

Szwed zagrał świetne pół roku na wypożyczeniu w Parmie i wystarczyło to, aby Fabio Paratici do spółki z zarządem zapłacił Atalancie 35 milionów euro. Juve postanowiło ‘zaklepać’ sobie Dejana już w styczniu i wypożyczyli go z powrotem do Parmy, aby ten dokończył swoją jakże udaną kampanię 2019/20. Dejan przed startem poprzedniego sezonu miał na koncie zaledwie 2 mecze w barwach La Dei. Szwed nie bez kozery był określany jako największy z talentów ‘wyprodukowanych’ w Zingonii – najlepszej szkółce na Półwyspie Apenińskim. Wydaje się, że będzie znakomitym zmiennikiem dla Paulo Dybali – rzeczywistość jednak potrafi i może być zgoła inna, gdyż Juventus i Parma to zupełnie inna półka piłkarstwa. Niewątpliwie, Dejan jest bardzo ciekawą alternatywą dla Argentyńczyka z polskimi korzeniami. Z taką konkurencją, Dybala nie ma co być wcale taki pewny miejsca w pierwszym składzie.

Federico Chiesa TOP TRANSFER

Włoch ponoć od roku miał porozumienie z Bianconerimi. W końcu jednak umowa została dopięta. Juventus w trzech ratach zapłaci łącznie 50 mln euro, które wydają się dosyć rozsądną kwotą, biorąc pod uwagę wcześniejsze żądania Rocco Commisso, w których życzył sobie 70 mln euro. Chiesa przybywa na mocy 2-letniego wypożyczenia (płatnego w sumie w kwocie 10 mln euro i obowiązkowego wykupu za 40 milionów euro - oczekiwania, jak to w Juve, są ogromne. Kibice nie chcą ponownie się zawieść. Nie chcą powtórzenia sytuacji z Bernardeschim, który przychodził jako jeszcze większy talent niż Chiesa. Chcą oni powtórki z roku 1990, gdzie także młody talent z Fiorentiny miał stać się gwiazdą Starej Damy, bo był wielkim jak na realia włoskie talentem - mowa tu oczywiście o boskim Roberto Baggio i rzeczywiście wtedy się nią stał. Federico odszedł z Florencji w złym świetle - Daniele Prade przyznał nawet w wywiadzie dla La Gazzetty dello Sport, że pozbyli się ciężaru. Dosyć mocne słowa, ale przemawiały przez Prade słowa typowego Floreńczyka, który po prostu nie przepada za Juve. Ten transfer może pokazać między innymi Milanowi, że warto było trochę za talent zapłacić, aby osiągnąć wyznaczone cele. Chiesa ma na prawej stronie konkurencję, więc musi uzbroić się w cierpliwość i ciężko pracować na treningach, aby to o nim mówiły następne pokolenia Juventinich. MARCIN ZIÓŁKOWSKI

57


STADIO OLIMPICO

58


LAZIO 1900 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Olimpico (70 634) STADION

Biancocelesti PRZYDOMEK

biało-niebieskie BARWY

Macron SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta Steven Moore (The Laziali)

Jakie masz oczekiwania , co do sezonu Lazio? Walka o miejsce w pierwszej trójce Serie A, przynajmniej półfinał Coppa Italia i wyjście z grupy w Lidze Mistrzów. Jeśli tak by się stało, mimo braku jakiegokolwiek trofeum, byłbym zadowolony.

Jakie dostrzegasz plusy w Lazio? Utrzymanie większości zawodników z podstawowego składu oraz ich dobra forma. Dodatkowo podpisywanie

piłkarzy, którzy muszą podnosić ogólną jakość całego zespołu.

problemami w niedalekiej przyszłości.

Czy Lazio ma szansę się Jakie dostrzegasz minu- ustabilizować i pozostać sy w Lazio? w najlepszej czwórce? Jeśli trener Inzaghi nie zacznie myśleć o nowej taktyce, planie B, to mogą być spore trudności z powtórzeniem wyniku z poprzedniego sezonu. Dodatkowo jeśli prezes Lotito nie zacznie wydawać większych pieniędzy i nie zacznie przyspieszać negocjacji, to jakość drużyny nie będzie rosła. Co więcej, kilku kluczowych zawodników, takich jak Senad Lulić, Marco Parolo czy Stefan Radu nie będą już młodsi. To może skutkować 59

Jeśli Lazio podpisze Vedata Muriqiego oraz Mohameda Faresa i postara się o pół-lewego środkowego obrońcę i cofniętego napastnika, to mercato może okazać się ogromnym sukcesem. Przełożyłoby się na sukces na boisku i pozwoliłoby to Lazio rywalizować równocześnie na kilku frontach.


Wielkie ambicje i wielkie nadzieje Po kilku latach bycia za plecami drugiej ekipy z Rzymu, to Lazio zaprezentował o się lepiej w lidze i mogli patrzeć z góry na swojego odw iecznego rywala. Trzeba przyznać, że “ Biancocelesti” zaskoczyli inne zespoł y zarów no z pozytyw nej strony - gdy przez dł uższy czas byli niezw yciężeni, jak i tej negatyw nej - kiedy nie potrafili w ygrać meczu przez pięć kolejek. W zeszłym sezonie niebieska drużyna ze stolicy Włoch zapewniła kibicom prawdziwy rollercoaster emocji. Wchodząc nieco nieśmiało w pierwsze kolejki Serie A, żeby potem zaliczyć serię meczów bez porażki trwającą aż dwadzieścia jeden kolejek. W międzyczasie co prawda odpadli w żenującym stylu z Ligi Europy, ale dzięki wynikom osiąganym na włoskich boiskach, fani przyjęli to bez większego żalu. Problemy zaczęły się dopiero po powrocie do grania w czerwcu, gdy “Biancocelesti” stracili szansę na Mistrza Włoch. Dobra gra w Serie A i powrót do

Ligi Mistrzów na pewno pobudziły kibiców i dały im nadzieje na sukcesy na krajowym podwórku i w Europie. Jednak ta kwalifikacja do pucharów może okazać się dla “Biancocelestich” zgubna. Teraz poziom będzie większy niż w zeszłym roku, a ich szeroki skład nie wygląda kolorowo, co najlepiej pokazał powrót do rozgrywek po przerwie wirusowej. Dlatego ważne teraz jest zatrzymanie swoich gwiazd, jak Immobile, Milinković-Savić, Alberto, Acerbi i poszerzenie kadry o jakościowych zawodników. Nad tym już myśleli w Rzymie. David Silva był z nimi dogadany i czekały go tylko testy medyczne, jednak ten w ostatniej chwili zmienił kierunek i wybrał Real Sociedad. Podobna historia jak ta, która miała miejsce z obecną gwiazdą Sergejem, który zostawił tak na lodzie Fiorentinę. Nie ma Silvy, ale nie ma też lipy. Przyszedł bowiem Muriqi, który ma papiery na bycie mocnym punktem ekipy Inzaghiego. Problematyczna pozostaje pozycja bramkarza - niepewny Strakosha zostaje, a jako drugi przyszedł Pepe Reina. Sami możecie zauważyć, że nie wygląda

to zbyt różowo. Najważniejsze jednak jest utrzymanie formy i złapanie stabilizacji, żeby po dobrym sezonie, nie było powtórki z sezonu 2018/19, gdzie drużyna zaprezentowała się kiepsko. Jeśli jednak będą grali na miarę swoich możliwości, to znowu mogą okazać się jednym z kandydatów do tytułu. Ciężko im będzie pobić serię z zeszłego roku w której przez dwadzieścia jeden meczów zgromadzili 55 punktów na 63 możliwych, ale nadal mogą dostarczać wiele wrażeń i emocji, jak chociażby w meczu z Atalantą, gdzie do przerwy przegrywali 3-0, żeby ostatecznie doprowadzić do remisu.

Simone Inzaghi TRENER

Przyszedł na chwilę, a został na dłużej. Tak w krótkich słowach można opisać pobyt włoskiego szkoleniowca w Lazio. Swoją przygodę w klubie z Rzymu zaczynał jako trener tymczasowy po

Przewidywana jedenastka

Cir o Immobile

Manuel Lazzari

Joaquin Cor r ea

Luis Alber to Lucas Leiv a Bastos

Ser gej Milinkov ić-Sav ić Francesco Acerbi

Mohamed Far es

Stefan Radu 60

Thomas Strakosha


zwolnieniu Piolego. Później w jego miejsce przyszedł Bielsa, ale po 2 dniach zrezygnował, więc Simone ponownie objął to stanowisko. Jak wyszło na tym Lazio? Całkiem nieźle, drużyna ciągle się rozwija i w zeszłym sezonie aktywnie walczyli o Mistrzostwo Włoch oraz byli niepokonani przez 21 kolejek, kończąc na czwartym miejscu. Taktyka 3-5-2 okazała się idealna na obecne warunki grania w Serie A i tym samym po trzynastu latach Liga Mistrzów ponownie zawita w niebieskiej części stolicy Włoch. Jedynym problemem z jakim zmaga się trener jest krótka ławka i brak jakościowych zmienników, co może okazać się kluczowe w grze na trzech frontach i jego decyzji w sprawie swojej przyszłości. Ważną rzeczą do zaznaczenia jest to, że kontrakt Inzaghiego wygasa po tym sezonie, co może oznaczać przenosiny tego młodego szkoleniowca do innego klubu.

Ciro Immobile GWIAZDA

Podbił Włochy, ale świata nie udało mu się zdobyć. Został za to jednym z wielu stereotypowych włoskich piłkarzy, którzy za granicą najzwyczajniej w świecie przepadają. Podjął jednak bardzo mądrą decyzję i wrócił tam, skąd wypłynął na szerokie wody i na nowo rozkochał w sobie kibiców. Immobile przez 3 sezony strzelił dla “Biancocelestich” 67 bramek we włoskiej lidze, a w poprzednim - czwartym dla klubu z Rzymu - Włoch został królem strzelców Serie A i zdobył Złotego buta z 36. trafienia-

mi, wyprzedzając Ronaldo w pierwszej kategorii i Lewandowskiego w drugiej. Gole strzelał średnio co 88 minut, wystąpił w 37 meczach - 36 razy od pierwszej minuty - na 38 możliwych, opuścił tylko jedno spotkanie z powodu zawieszenia za kartki. Zamienił 14 karnych na bramki, wykańczał akcję za akcją i do tego świetnie współpracował z kolegami z boiska, asystując im ośmiokrotnie. Był kluczowym elementem w idealnie pracującej machinie Inzaghiego i będzie nim w nadchodzącym sezonie, ma pełne zaufanie trenera i szatni, wystąpił nawet w kilku meczach z opaską kapitana. Wydaje się, że Włocha nic nie jest w stanie zatrzymać, a on sam celuje w pobicie rekordu strzeleckiego legendarnego Silvio Pioli do którego brakuje mu dwudziestu bramek.

Nicolo Armini TALENT

Jest złotym dzieckiem szkółki “Biancocelestich”, a w marcu skończył 19 lat. W Serie A zadebiutował w sezonie 18/19 w meczu z Bologną, a w zeszłym sezonie zagrał kilka minut w spotkaniu z Hellasem. Jest kapitanem Primavery, gdzie swoją karierę zaczynał jako środkowy obrońca, gdy jednak młodzieżowy zespół przeszedł na trójkę z tyłu, to występował w środku z prawej strony, gdy wrócono do systemu z czwórką, to przeniósł się na prawą obronę i tam aktualnie występuje. Oprócz wszechstronności Armini wyróżnia się techniką, potrafi dobrze prowadzić piłkę przy nodze

61

i rozprowadzać ją zarówno krótkimi jak i długimi podaniami; jest szybki i równie szybko myśli, co pozwala mu czytać grę i ułatwia odbieranie piłki. Co najważniejsze, ma świetne zdolności przywódcze i mocny charakter, więc wielka kariera stoi przed nim otworem. Teraz tylko potrzebuje zaufania trenera i braku kontuzji, a wkrótce może stać się jednym z najlepszych i godnie rozpocznie kolejną świetną generację włoskich obrońców.

Vedat Muriqi TOP TRANSFER

Lazio potrzebowało mocnego zawodnika i wydaje się, że właśnie takiego sprowadził do klubu Lotito. Vedat Muriqi, bo o nim mowa, jest 26-letnim Kosowianinem, który do tej pory błyszczał w Albanii i Turcji. “Biancocelesti” będą jego pierwszym zespołem z Topowych lig, ale patrząc na to, jak potrafił w rok odnaleźć się w Fenerbahce, nie powinien mieć większych problemów z aklimatyzacją w silniejszym zespole. Za kogo Lazio zapłacił około 20 mln euro? Za gracza wysokiego, dobrze zbudowanego, który świetnie gra w powietrzu i potrafi z chirurgiczną precyzją wykończyć akcje. Ale to nie wszystko, Vedat nie tylko strzela bramki, dobrze też asystuje kolegom i kreuje im sytuacje. Wydaje się zatem być idealnym kandydatem do gry u boku Ciro Immobile i do bycia jego ewentualnym rezerwowym, gdy Włoch będzie potrzebował odpoczynku. MICHAŁ RATUSZNIAK


SAN SIRO

62


AC MILAN 1899 ROK ZAŁOŻENIA

San Siro (75 923) STADION

Rossoneri, Il Diavolo PRZYDOMEK

czerwono-czarne BARWY

Puma

SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta

Antonio Vitiello (milannews.it)

Co sądzisz o decyzji Jakich zawodników Jakie są Twoje oczekio pozostawieniu Piolego warto obserwować? wania na nadchodzący na stanowisku trenera Zawodnicy, na których trzeba sezon? zwrócić uwagę to głównie młodzież. w sezonie 2020/21? Stefano Pioli pozostanie trenerem Milanu w nadchodzącym sezonie. Potwierdzono to podczas znakomitej końcówki sezonu, podczas której Milan był jedynym zespołem, który nie przegrał ani jednego spośród dwunastu meczów rozegranych po wznowieniu sezonu. Zatem fundusz Elliott zadecydował, że nie potrzeba robić rewolucji zatrudniając Rangnicka, potwierdzając przy tym pozostanie Piolego. Z kolei trener chciał mieć zapewnienie przedłużenia kontraktu z Ibrahimoviciem oraz wzmocnienia składu i zobaczymy jak potoczy się sezon.

Milan zakupił Tonalego i jestem bardzo ciekaw, jak będzie się uczył w drużynie “Rossonerich”. W Brescii był jednym z liderów środka pola, ale na pewno w Milanie będzie miał trudniej, więc tego jestem ciekawy. Również jestem ciekaw jaki wpływ na grę będzie miał tak utalentowany zawodnik urodzony w 2000 roku. Mam też oczekiwania co do Theo Hernandeza - czy utrzyma poziom z zeszłego sezonu - Bennacera, Rebicia i jestem ciekaw, jak wypadnie Ibrahimović – gdzie są granice zawodnika w wieku 39 lat, który jest w dobrej formie i w swojej karierze wiele osiągnął.

63

Jeśli chodzi o oczekiwania na przyszły sezon – Milan musi powrócić do Ligi Mistrzów. Ponieważ nie grali oni tyle lat w tych rozgrywkach spowodowało to problemy ekonomiczne klubu, który musi to zrobić. Gra w Lidze Mistrzów pomoże zdobyć więcej pieniędzy dla klubu. W tym sezonie atak na czwarte miejsce będzie trudny, ponieważ jest Juve, Inter, Napoli, czy Atalanta, której obecność w czołówce jest rzeczywistością Serie A. Nawet jeśli w ostatnim roku Napoli miało bardzo trudny czas, ich miejsce zajęło Lazio, więc ten sezon będzie na pewno trudny, ale zobaczymy co się wydarzy.


Na Ibrze po Ligę Mistrzów! Dokł adnie rok temu – 19 w rześnia 2019 roku - kibice Milanu byli cztery dni po upokarzającej w ygranej z Hellasem Werona. Upokarzającej dlatego, że rozpaczliw ie bronili się przed beniaminkiem, a gola zdobył Krzysztof Piątek z rzutu karnego. Trenerem był Marco Giampaolo, ale jego zwolnienie był o kwestią czasu. W tym roku Piątka nie ma już w Milanie, reszta skł adu odżył a i drużyną dyryguje Zlatan Ibrahimov ić. Wszystko w ygląda jakby w racał o na swoje miejsce, a “ Rossoneri” zapisują się do walki o coś w ięcej niż udział w Lidze Europy. Kto w ie? Być może to w końcu jest ten sezon? Odnośnie ostatniego zdania – to samo było mówione w 2018 roku, po zakupie Gonzalo Higuaina i Mattii Caldary do Milanu. Mówiło się, że obydwaj pano-

wie z miejsca podniosą jakość drużyny, a sami wiemy jak się skończyło. A jeżeli mówimy o zeszłym sezonie, to Milan przeszedł przez wszystkie możliwe poziomy trudności, jakie się da. Był to mozolny progres – od najgorszej drużyny jaka istnieje na świecie, do drużyny która powoli się budzi, aż do klasy światowej w post-kwarantannie. Milan był pierwszym zespołem w całej Serie A, który zwolnił trenera. Marco Giampaolo został zwolniony z bilansem 3-0-4, zostawiając zespół nieprzygotowany fizycznie i zamotany taktycznie. Stefano Pioli, jego następca miał bardzo trudne zadanie związane z poukładaniem wszystkiego, co nie działało i, jak się okazało, kluczowe było przybycie Zlatana Ibrahimovicia. Szwed, gdy tylko wszedł do szatni Milanu, zaczął zarażać swoją mentalnością zawodników, którzy zaczęli się odmieniać.

Najpierw Ante Rebić i Samu Castillejo. Potem Hakan Calhanoglu zaczął sobie przypominać czasy, gdy był cudownym dzieckiem niemieckiej myśli szkoleniowej. Co prawda klub poniósł ofiary w postaci sprzedaży Suso do Sevilli i Piątka do Herthy, ale czas pokazał, że obydwie decyzje były słuszne. Milan przed lockdownem był zespołem nierównym, którego przyszłość malowała się jeszcze bardziej niejasno, niż zwykle. Do mediów wyciekły informacje, że klub po cichu dogaduje się z Ralfem Rangnickiem – ojcem sukcesu RB Lipsk, przeciwko któremu powstała we Włoszech kampania medialna, żeby nie trafił on do Milanu. Wszystko miało na celu chronić włoską myśl szkoleniową, która, jeżeli chodzi o środowisko Serie A, może zakrawać o ksenofobię. Tak czy inaczej. Milan po wznowieniu sezonu wyglądał jak nie Milan. Zawodnicy “Rossonerich”

Przewidywana jedenastka

Samuel Castillejo Zlatan Ibrahimov ić Hak an Calhanoglu Franck Kessie

Ante Rebić

Ismael Bennacer

Dav ide Calabria

Alessio Romagnoli Simon Kjaer Gianluigi Donnar umma

Theo Her nandez 64


grali w sposób efektowny i efektywny. Zdobywali mnóstwo goli, a kibice przecierali oczy ze zdumienia. Klub kojarzony głównie z topornej gry obalił wszystko, o czym mówiło się od roku i wyglądali jak zespół bez słabych punktów. Spowodowało to pozostanie Ibrahimovicia i Stefano Piolego, którzy ramię w ramię planują, jak sprawić, żeby Milan był w stanie powrócić do rozgrywek Ligi Mistrzów. Postawa “Il Diavolo” w post-kwarantannie nie umknęła nikomu w Europie. Retoryka na temat Milanu zmieniła się o 180 stopni i zachwyty zdają się nie mieć końca. I tym razem panuje porządek w gabinetach, ponieważ skończyło się kupowanie zawodników na ilość bez jakiegokolwiek pomysłu. Paolo Maldini i Frederic Massara postanowili, że wzmocnią zespół do walki na kilku frontach, ponieważ czeka nas bardzo długi i intensywny sezon. W przeciwieństwie do poprzedniego sezonu w tym momencie Milan może lepiej wejść w rozgrywki ligowe. W zespole “Rossonerich” widać jakość uwolnioną przez Ibrahimovicia, ale odnośnie mercato pojawił się jeden problem. Milan nie zakupił środkowego obrońcy do rotacji, oraz rezerwowego napastnika, co może utrudnić sezon.

Stefano Pioli TRENER

zasięgów zanim szkoleniowiec podpisał umowę. W tym momencie nikt sobie nie wyobraża zakończenia tej współpracy patrząc na to jakie wyniki odniósł Milan po wznowieniu rozgrywek. Sobowtór Johna Malkovicha mając u boku Zlatana Ibrahimovicia ma duży komfort pracy i jakościową kadrę. No i rzecz jasna – nie ma stresu związanego z czekającym na jego miejsce Rangnickiem. Ma pełne poparcie zarządu i jedyne co ma zrobić – nie wejść w konflikt z szatnią.

sję o szukaniu wice-Zlatana. Colombo zwrócił uwagę sztabu szkoleniowego, gdy w sześciu spotkaniach młodzieżówki Milanu zdobył dziewięć goli. Dostał swoje szanse w seniorach i odpłacił się z nawiązką, prezentując się nieźle. Jego cechami wiodącymi jest silny strzał i dobre warunki fizyczne, co w Serie A się przydaje, jednakże zawodnik jest póki co melodią przyszłości. Spędzenie sezonu z seniorami pod okiem Ibry może wyjść mu tylko i wyłącznie na dobre.

Zlatan Ibrahimović

Sandro Tonali

GWIAZDA

TOP TRANSFER

Kariera Szweda zasługuje na podziw. W jego wieku piłkarze bardzo często planują już emeryturę w egzotycznej lidze i przygotowują się na życie po życiu. Ibra powrócił z takiego miejsca po dwóch sezonach w LA Galaxy i postanowił podjąć się mission impossible – przywrócić Milanowi godność. Wygląda na to, że on po prostu musi tam być. Nieważne czy na boisku, czy na ławce. W jego obecności zawodnicy dają z siebie wszystko i w końcu przypominają, za co mają w tym klubie płacone. A sam Ibrahimović w wywiadzie dla klubowej telewizji przyznał, że przyszedł grać i prezentować jakość, a nie być maskotką.

Ten transfer jest majstersztykiem w wykonaniu Paolo Maldiniego, który przekonał prezesa Brescii, Massimo Cellino do takich warunków sprzedaży zawodnika. Tonali, który ponoć od kwietnia miał ustne porozumienie z Interem, ostatecznie wylądował w klubie, któremu kibicuje od dzieciństwa. 20-latek z Brescii jest bardzo często porównywany do Andrei Pirlo. Sam zawodnik regularnie powtarza, że on się czuje bardziej Gattuso. Prawdą natomiast jest, że z Pirlo łączy go bardzo duża boiskowa inteligencja (i dłuższe włosy), a z Gattuso łączy go zacięcie podczas walki w odbiorze piłki. Tak czy inaczej – Milan zrobił fantastyczny ruch i dzięki temu zyskał pomocnika z bardzo szerokim marginesem rozwoju i niesamowicie dojrzałego mentalnie.

Lorenzo Colombo TALENT

Były trener Lazio, Interu czy Fiorentiny na początku sezonu 2019/20 był na ustach wszystkich. W październiku 2019 roku hashtag #PioliOUT bił rekordy

18-letni napastnik przebojem wdarł się do zespołu “Rossonerich” w sparingach i wówczas uciął dysku65

JANEK RUSINEK


STADIO SAN PAOLO

66


NAPOLI 1926 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio San Paolo (60 240) STADION

Azzurri, Partenopei PRZYDOMEK

niebieskie BARWY

Kappa

SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta Bartek Szulga (Polsat Sport)

Jakie masz oczekiwania , co do nowego sezonu Napoli? Nie mogę mieć innych oczekiwań, niż walka o czołowe lokaty. Dla klubu priorytetem jest powrót do Ligi Mistrzów, bo brak gry w tych rozgrywkach generuje spore straty. Poprzedni sezon był bardzo słaby, najgorszy od lat. Przyjście do zespołu Gennaro Gattuso sprawiło, że wrócił entuzjazm, że doszło do pozytywnych zmian. Celem musi być więc walka o awans do Ligi Mistrzów i o powtórzenie sukcesu w Pucharze Włoch.

Jakie dostrzegasz zalety w Napoli? Stabilizacja i ciągły rozwój. Aurelio De Laurentiis jest jaki jest, ale nie moż-

na odmówić mu tego, że osiągnął wielki sukces. Z pogrążonego trzecioligowca zrobił klub regularnie grający w europejskich pucharach. I to klub z bardzo biednej części kraju, gdzie budowa czegokolwiek siłą rzeczy jest znacznie trudniejsza. Jestem spokojny o projekt jako całość. Nie ma nerwowych ruchów czy ulegania presji.

Jakie dostrzegasz minusy w Napoli? Paradoksalnie może nim być uznany Aurelio De Laurentiis. Mam wrażenie, że mimo wielu lat w tym biznesie i doprowadzenia klubu do miejsca, w którym jest aktualnie, nie zawsze czuje klimat piłki nożnej. Ma swoje zasady i konsekwentnie się ich trzyma, ale czasami trzeba pójść na kompromis czy ustępstwa. Inną rzeczą, która mi się u niego nie podoba, jest fakt, że otwar67

cie mówi, że nie ma zamiaru inwestować w młodzież w klubie, a woli kupić już ukształtowanego piłkarza, otrzaskanego w innym miejscu.

Czy Gattuso zdobyciem pucharu Włoch udowodnił, że mogą nawiązać walkę o Scudetto? Udowodnił, że potrafi wyciągnąć klub z kryzysu. Ponownie pojawił się entuzjazm i uśmiech na twarzach, czyli coś, czego brakowało pod koniec przygody z klubem Carlo Ancelottiego. Z miesiąca na miesiąc gra wyglądała coraz lepiej. Gattuso był wielkim zwolennikiem transferu Victora Osimhena, więc widać też, że ma wsparcie klubu, który spełnił jego „zachciankę”. Napoli na pewno musi walczyć o czołowe lokaty.


Puchar dał nadzieję W ostatnich latach Napoli przyzw yczaił o nas do zaciętej walki o scudetto z Juventusem. Zespół prowadzony wówczas przez Maurizio Sarriego był naprawdę blisko. Teraz zdarzył im się w ypadek przy pracy, ponieważ nawet nie zakwalifikowali się do Ligi Mistrzów. Sezon można by był o uznać za stracony, ale na szczęście dla “ Partenopeich”, zdobyli oni Puchar Wł och, czym podbudowali swoją reputację i zapew nili sobie udział w europejskich pucharach. Siódme miejsce w lidze nie dał oby im nawet gry w eliminacjach Ligi Europy. Drugiego tak sł abego sezonu nikt w Neapolu by im już nie w ybaczył . Poprzedni sezon rozpoczęli w tragicznym stylu. “Partenopei” mieli problem z wygrywaniem meczów z niżej notowanymi rywalami, często tracili bramki po głupich błędach. Widać było, że Carlo Ancelotti kompletnie się pogubił. Do tego stopnia, że Aurelio De Lau-

rentiis w pewnym momencie postanowił wysłać zespół na karne zgrupowanie, co nie spodobało się piłkarzom. Drużyna postawiła na swoim, a najwięcej do powiedzenia mieli zawodnicy z najdłuższym stażem, czyli Lorenzo Insigne, Dries Mertens, Kalidou Koulibaly oraz Jose Callejon i Allan, których nie ma już w klubie spod Wezuwiusza. Napoli postanowiło zatrudnić byłego szkoleniowca Milanu, Gennaro Gattuso, który był dopiero na początku swojej kariery trenerskiej. Ruch wydawał się dość ryzykowny, ale z czasem okazywał się coraz lepszy. Co prawda klub z Neapolu nie zakończył rozgrywek ligowych na miejscu gwarantującym udział w europejskich pucharach, ale w końcówce sezonu otrząsnął się i zdobył Puchar Włoch, który zapewnił mu występy w fazie grupowej Ligi Europy. Nie ma szans na drugi tak słaby sezon w wykonaniu Napoli. Zdobyli Puchar Włoch, ale w lidze kompletnie

rozczarowali. Mieli być klubem, który zdetronizuje Juventus, a tymczasem wypadli poza Ligę Mistrzów. W sezonie 2020/21 muszą wrócić do czołowej czwórki. Wydaje się, że w końcówce poprzedniej kampanii Gennaro Gattuso uporządkował sobie drużynę i w nowych rozgrywkach będzie ona mocna od samego początku. Nie na tyle, by spełnić sen o Scudetto, ale by dać nadzieję kibicom. “Partenopeim” udało się utrzymać trzon zespołu. W barwach Napoli nadal będzie grał Kalidou Koulibaly, który jak co roku miał oferty z Manchesteru City i Paris Saint-Germain, a także Dries Mertens. Po wielu tygodniach niepewności Belg zdecydował się przedłużyć kontrakt ze swoim ukochanym klubem. Kadra została dodatkowo wzmocniona transferami Osimhena, Petagni czy Rrahmaniego. Jedynym mankamentem jest pozycja lewego obrońcy, zajmowana od dłuższego czasu przez Mario Ruiego, który nawet nie aspiruje do grona czołowych lewych defensorów ligi. Mimo to projekt wyglą-

Przewidywana jedenastka

Hir v ing Lozano

Victor Osimhen

Dries Mer tens Giov anni Di Lor enzo

Fabian Ruiz Lor enzo Insigne Piotr Zielińsk i

Kostas Manolas

Kalidou Koulibaly Mario Rui

68

Dav id Ospina


da bardzo interesująco i może zakończyć się sukcesem.

Gennaro Gattuso TRENER

Początki Gattuso w roli trenera były trudne i wcale nie chodziło o wyniki. Legendzie Milanu na samym początku przyklejona została łatka „wieśniaka”. Dużo osób krytykowało go za rezultaty, jakie osiągał jeszcze w czasie prowadzenia “Rossonerich”, jednak z czasem okazało się, że był jednym z najbardziej efektywnych trenerów w Milanie w ostatnich latach. Napoli, które posiada aspiracje mistrzowskie, było negowane za zatrudnienie „Rino”, z którym klub podobno nie mógł zrobić skoku jakościowego. Tymczasem zespół Gattuso prezentował się dużo lepiej niż ten z końcówki pobytu Carlo Ancelottiego, co potwierdził zdobyciem Pucharu Włoch, pierwszego trofeum od sześciu lat. „Rino” udowodnił, że ma spory potencjał trenerski, co powinno mu pozwolić na dłuższe utrzymanie posady w czołowych włoskich klubach.

Dries Mertens GWIAZDA

Legenda Napoli, najlepszy strzelec w historii klubu, a także w poprzednim sezonie. W trakcie rozgrywek sporo

mówiło się o tym, że nie przedłuży wygasającego kontraktu, jednak ostatecznie zdecydował się zostać w klubie spod Wezuwiusza, by dalej zachwycać kibiców swoją grą. Belg odrzucił atrakcyjne oferty z Chelsea i Interu i będzie śrubował swój rekord w liczbie strzelonych goli. Łącznie w barwach “Partenopeich” wystąpił 322 razy, zdobył 125 bramek i zanotował 78 asyst. Jest główną postacią w drużynie Gattuso i ulubieńcem fanów. Po siedmiu latach spędzonych w regionie Kampania Belg przyznaje, że czuje się pełnoprawnym neapolitańczykiem i już przesiąknął atmosferą, jaka panuje w Neapolu i okolicach. “Partenopei” ściągnęli Victora Osimhena, nigeryjski talent, więc jego rola w klubie spod Wezuwiusza będzie stopniowo malała.

Eljif Elmas TALENT

Elmas został sprowadzony do Napoli przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu z tureckiego Fenerbahce za około 16 milionów euro. “Partenopei” ściągnęli utalentowanego pomocnika, który ma przedłużyć macedońskie tradycje na Półwyspie Apenińskim, rozpoczęte przez Gorana Pandeva. Elmas to piłkarz świetny technicznie, kreatywny, co polscy kibice mogli zobaczyć podczas meczów reprezentacyjnych, gdy biało-czerwoni rywalizowali z Macedo-

69

nią Północną. W zeszłym sezonie w barwach Napoli rozegrał 36 meczów, jednak w większości z nich grał jako rezerwowy, co przełożyło się na niespełna 1500 minut we wszystkich rozgrywkach – strzelił jednego gola i zanotował jedną asystę. W sezonie 2020/21 powinien odgrywać poważniejszą rolę w zespole Gattuso.

Victor Osimhen TOP TRANSFER

Jeden z najlepszych afrykańskich piłkarzy młodego pokolenia, a także nadzieja kibiców Napoli. “Partenopei” rozbili bank, by pozyskać 21-letniego napastnika. Licząc bonusy, a także piłkarzy w rozliczeniu (Karnezis + trzech piłkarzy do rezerw – każdy za pięć milionów euro), zapłacili około 80 milionów euro, czym zdecydowanie pobili swój dotychczasowy rekord. Po świetnym sezonie w barwach Lille (38 meczów, 18 goli i 6 asyst) Osimhen znalazł się w notesach największych europejskich klubów. Nigeryjczyk charakteryzuje się niesamowitą szybkością, a także łatwością w wykorzystywaniu sytuacji bramkowych. Jeśli potwierdzi swoje umiejętności na włoskich boiskach, spokojnie będzie mógł kandydować do miana najlepszego letniego transferu w Serie A, gdy będziemy podsumowywać rozgrywki. MARCIN OSTROWSKI


STADIO ENNIO TARDINI

70


PARMA 1913 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Ennio Tardini (21 473) STADION

Gialloblu, Crociati PRZYDOMEK

żółto-niebieskie BARWY

Errea

SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta

Łukasz Baron (fcparma.com.pl) staci utrzymania. To co stało się w połowie sierpnia, tzn. zmiana strategii klubu, odejście dyrektora sportowego Faggiano i trenera D’Aversy, ukierunkowanie na oszczędności i cięcie listy płac mające objawiać się w odważniejszym stawianiu na młodzież etc. wywróciło moje oczekiwania do góry nogami. Biorąc pod uwagę całą sytuację jedynym celem jest utrzymanie. Nie ważne w jakim stylu, nie ważne na jakim miejscu, trzeba się utrzymać za wszelką cenę.

jest to, żeby utrzymał on regularność punktowania, jaką prezentował D’Aversa. Jeżeli do dobrych rezultatów dojdzie ładny styl, to będę z tego zadowolony, ale jako kibic będę rozliczał Liveraniego za punkty, a nie wrażenia wizualne.

Jakie nadzieje wiążesz Jakie są Twoje oczeki- z przybyciem Fabio Liwania względem zespo- veraniego? łu?

To jeden z filarów nowej strategii klubu. Realna szansa na tego typu działania będzie za dwa - trzy lata. W dużym skrócie, w 2015 roku wraz z bankructwem Parma utraciła 90% swojego sektora młodzieżowego. Nim pierwszy zespół będzie mógł z młodzieży realnie korzystać, minie trochę czasu. Należy się nastawić na to, że w sezonie 20/21, będzie wypożyczać i wychowywać młodych piłkarzy innych klubów.

Plusy i minusy? Parma jest jedną wielką zagadką i placem budowy. Trudno jest tu mówić o plusach i minusach zespołu. Patrząc od strony globalnej, na niekorzyść zespołu działa czas, bowiem reorganizacja zespołu, dostosowanie go do nowej myśli szkoleniowej Fabio Liveraniego, wdroże-nie nowych schematów i wypracowanie automatyzmów, w krótkim czasie wydaje się być zadaniem karkołomnym, wręcz niemożliwym.

Po sezonie 19/20 miałem nadzieję, że w kolejnym sezonie zespół będzie notował dalszy progres, którym byłaby walka o pierwszą dziesiątkę naturalnie przy zachowaniu głównego celu w po-

Jestem osobą pragmatyczną, zaś sam styl i sposób ich osiągania jest dla mnie sprawą marginalną. Wielu ekspertów twierdzi, że przybycie Liveraniego poprawi atrakcyjność gry Parmy, jednak dla mnie, jako kibica, o wiele ważniejsze 71

Czy Parma ponownie będzie eksportowała młodych zawodników za duże pieniądze?


Czas na amerykańską Parmę Sytuacja na św iecie z koronaw irusem zamroził a w iele inwestycji, oraz doprowadził a w iele spół ek do milionow ych strat. Zatrzymanie lig spowodował o, że w iele klubów pił karskich stracił o sporą część w pł ywów przez co zmuszone są ciąć koszta. O ile bogaci po prostu muszą zacisnąć pas i nie szastać pieniędzmi, o tyle biedniejsi mają walkę o przetrwanie i oglądanie każdego centa z obydw u stron. Przykł adem klubu, który dostał po gł ow ie z powodu kryzysu jest Parma – zespół , który pomimo braków w kadrze bez problemu utrzymywał się przez ostatnie dwa lata w lidze. Ich ostatecznie w yniki, a zwł aszcza ten z ostatniego sezonu można nazwać spokojnie “ ponad stan”. Teraz w Parmie nadchodzą nowe czasy, ponieważ klub został dopiero co przejęty przez amerykańską rodzinę Krause, która ma wobec klubu konkretne plany i ma nadzieję naw iązać do w ielkich czasów klubu z regionu Emilia-Romania.

W zasadzie sporo tematu wyjaśnił na poprzedniej stronie nasz ekspert z fcparma.com.pl. Ale wracając pamięcią do poprzednich dwóch sezonów gdy Parma znowu jest w Serie A, planem zespołu było tylko i wyłącznie utrzymanie. Za pierwszym razem udało im się zakończyć sezon na miejscu czternastym i może nie porywali swoją grą, ale skuteczna i pragmatyczna gra w pierwszej połowie sezonu poszerzyła margines błędu. W poprzednim sezonie też istniało ryzyko spadku, ale jak się okazało – w momencie przerwania rozgrywek parmigiani znajdowali się bliżej europejskich pucharów, aniżeli kreski. Skończyli sezon na jedenastym miejscu, a warto zauważyć, że tyle samo punktów miał dziewiąty Hellas i dziesiąta Fiorentina (zaważyła mała tabela pomiędzy całą trójką). Czyli plan minimum został spełniony z nawiązką. Dużo w tym zasług Roberto D’Aversy, trenera zespołu, który idealnie potrafił zarządzać zasobami ludzkimi, oraz co najważniejsze

- był świadomy tego co ma w zespole. Kadra Parmy na papierze nie wyglądała porywająco i głównie dlatego ten wynik jest tak dobry. Również można do tego dodać słabszą formę w post-kwarantannie, gdy Crociati cieniowali i widocznie męczyła ich gra co trzy dni, ale powtórzę się - wynik zadowolił każdego w klubie. Najbliższy sezon Parma zacznie w bardzo dużym osłabieniu, ponieważ w nagły sposób zakończyła się epoka Roberto D’Aversy, który miał na ten zespół określony plan, ale cięcia w budżecie spowodowały jego odejście z klubu, Fabio Liverani, który pokazał się w Lecce z dobrej strony, ale ostatecznie nie utrzymał południowców w lidze. Ten sezon Parmy jest ustawiony pod znakiem przebudowy, która może przynieść bardzo dużo dziwnych rezultatów. Dalej planem klubu będzie utrzymanie, ale o nie w tym wypadku będzie trudniej niż w poprzednich latach. Co prawda 18 września doszło do zmiany właściciel-

Przewidywana jedenastka

Ger v inho

Yann Karamoh

Juraj Kuck a

Jasmin Kur tić Simone Iacoponi

Matteo Scozzar ella Alber to Grassi

Br uno Alv es Lautar o Valenti

Riccar do Gagliolo 72

Luigi Sepe


skiej w klubie - Parma została przejęta przez amerykańską rodzinę Krause, która ma być ciągłością filozofii zapoczątkowanej przez Nuovo Inizio - brak życia ponad stan, promocję młodzieży i rozwój kapitałowy klubu. Paradoksalnie Parma nie musiała sprzedać aż tylu zawodników ile zakładano przed sezonem, co może być efektem dofinansowania klubu w przyszłości. W zespole póki co pozostaną tacy zawodnicy jak: Cornelius czy Gervinho, czyli największa wartość dodana w ataku. Jedyne na co trzeba będzie czekać w przypadku Parmy to transfery. Odnośnie transferów, Parma zaczęła działać dosyć późno na rynku. Większość ruchów została potwierdzona w ostatnich dniach mercato. Ruchy te miały za zadanie poszerzyć kadrę zespołu, którą będzie czekał dosyć ciężki sezon i rotacje będą wskazane.

Fabio Liverani TRENER

Jest to jego drugie podejście do Serie A po spadku z Lecce do drugiej ligi. Widać było po tym zespole ile było jego ręki w przygotowaniu Salentinich do sezonu. Teraz dostaje szansę w Parmie, żeby utrzymać zespół i bezboleśnie przejść zmianę pokoleniową. Przy okazji będzie chciał wprowadzić do gry

Crociatich element ofensywnego stylu, kosztem wyrachowania tak bliskiego Roberto D’Aversie. Jako trener preferuje grę formacją 4-3-1-2 i to może okazać się problemem, żeby w krótkim czasie nauczyć zespół grania zupełnie inną formacją w dużo bardziej efektownym stylu.

Juraj Kucka GWIAZDA

Sylwetka Juraja Kucki jest bardzo ciekawa. Jest on zawodnikiem widocznie ograniczonym piłkarsko, ale zaangażowanie jakie prezentuje jest godne podziwu. Większej publice pokazał się w Milanie gdzie przeszedł drogę od wyśmiewanego transferu do piłkarza, którego kibice żegnali z żalem gdy odchodził po dwóch latach do Trabzonu. Twardo grający defensywny pomocnik będzie stanowił główną oś zespołu Liveraniego, ponieważ będzie jednym z najbardziej doświadczonych zawodników, który wytrzyma ciśnienie w najważniejszych momentach.

Yann Karamoh

dziej problematycznych zawodników w Parmie. Na pewno nie można mu odmówić talentu, ale problemem u niego jest głowa oraz zdrowie. W zeszłym sezonie stracił sporo czasu przez kontuzje, a w post-kwarantannie grał wyłącznie ogony. Parma zapłaciła za niego Interowi 8 mln € i musi na niego postawić od przyszłego sezonu. Wydaje się być dobrym zawodnikiem do układanki Liveraniego. Wybiegany zawodnik z dobrym dryblingiem może w ataku być wartością dodaną, byle dopisało mu zdrowie.

Lautaro Valenti TOP TRANSFER

Skoro była mowa o odmładzaniu składu Crociatich, prezes klubu postanowił zacząć od obrony. Perspektywicznym ruchem za małe pieniądze okazał się Lautaro Valenti. 21-letni obrońca przeniósł się do Parmy z argentyńskiego Club Ameruca Lanus na wypożyczenie, z obowiązkiem wykupu za 5 mln euro. Sam zawodnik docelowo ma być backupem doświadczonego Alvesa, aczkolwiek w obliczu odejścia Dermaku do Lecce może łapać się do pierwszego składu.

TALENT

JANEK RUSINEK Karamoh jest jednym z najbar-

73


STADIO OLIMPICO

74


ROMA 1927 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Olimpico (70 634) STADION

Giallorossi PRZYDOMEK

żołto-czerwone BARWY

Nike

SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta Filippo Biafora (Il Tempo)

Jakie widzisz plusy w zespole? Największym atutem nowej Romy jest defensywa. Fonseca w praktyce już ogłosił zakup Smallinga, który zapewni odpowiednie doświadczenie młodej formacji obronnej. Oprócz Anglika w składzie są Macini, Ibanez i nowy zakup Kumbulla, który był bez wątpienia jednym z najlepszych młodych piłkarzy w poprzednim sezonie. Dobry mix doświadczenia i młodych talentów.

Jakie widzisz minusy w zespole? Najsłabszym punktem Romy są wahadła: na ten moment Fonseca ma do

dyspozycji Bruno Peresa i Karsdorpa na prawej stronie, Spinazzole i Calafiorego na lewej oraz mogącego grać po obu stronach Santona. Nadzieja spoczywa w Spinazzoli i tym, że uda mu się zachować regularność przy dobrych występach i być może Karsdorp wróciłby do bycia tym z czasów gry w Feyenoordzie oraz odebrałby Bruno Peresowi koszulkę w wyjściowym składzie.

W jakim kierunku podąży Roma pod rządami Friedkina? Kierunek jest jeszcze do zrozumienia, na ten moment projekt opiera się na tym, żeby zmniejszyć koszta, odmłodzić średni wiek zespołu i ze spokojem zacząć grać, bez robienia zbyt

75

wielkich kroków. Głównym celem jest pozostawić najlepszych piłkarzy - nie do ruszenia są Zaniolo ( jego uraz wiele będzie kosztować), Pellegrini i Veretout. Odejście Dzeko wiąże się z jego wysokim wynagrodzeniem, co było najważniejsze.

Jakie masz oczekiwania co do nowego sezonu? Oczekiwania nie są wysokie, trzeba będzie zrozumieć poziom drużyny na koniec okna transferowego. To oczywiste, że celuje się w powrót do Ligi Mistrzów, ale nie będzie to wcale łatwe. Jest jeszcze Liga Europy, w której można się dobrze zaprezentować.


Kolejny American Dream Romy Po przejęciu klubu przez Grupę Friedkina tifosi Romy w ierzą, że zespół naw iąże do najlepszych lat. Zakończenie sezonu w TOP4 i tym samym zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów to obow iązek “ Giallorossich”. Roma ma jak najszybciej w rócić do ligowej czoł ówki, a Friedkin zapew nić jej kadrę, która będzie mogł a zdobywać puchary. Oczyw iście należy wziąć pod uwagę fakt, że Amerykanin nie zbuduje potęgi podczas jednego okna transferowego, ale jest to dobry moment, by poł ożyć pod nią fundamenty. Roma zakończyła poprzedni sezon na piątym miejscu w tabeli i ten rezultat należy uznać za niezbyt satysfakcjonujący. Co roku celem “Giallorossich” jest zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów i tego nie udało się osiągnąć.

W nowym sezonie Roma ponownie będzie musiała zadowolić się występami w Lidze Europy. W trakcie rozgrywek 2019/2020 zdarzały się krótkie serie, kiedy klub ze stolicy Włoch grał najładniejszą piłkę w kraju, jednak zabrakło regularności, by nawiązać poważną walkę z czołową czwórką. Drużyna Paulo Fonseki zbyt często traciła punkty z niżej notowanymi rywalami. W Pucharze Włoch Roma doszła do ćwierćfinału, gdzie przegrała z późniejszym finalistą, Juventusem. Natomiast w Lidze Europy “Giallorossi” odpadli z triumfatorem rozgrywek, Sevillą, w 1/8 finału. Letnie mercato dla kibiców z żółto-czerwonej części Rzymu wiąże się zawsze z huśtawką nastrojów. Roma, jak co roku, postanowiła wymienić część pierwszego składu, co zmusza Fonsekę

do ponownego zgrywania zespołu. Bez względu na wykonawców, w sezonie 2020/21 Giallorossi powinni balansować pomiędzy Ligą Mistrzów a Ligą Europy, czyli miejscami 3-6. Wiele będzie zależało od dyspozycji rywali. Milan i Napoli powinni włączyć się do walki o TOP4. Z kolei brakuje przekonania co do tego, że Lazio będzie w stanie powtórzyć wynik z zeszłego sezonu. Nowy właściciel Romy, Dan Friedkin, z pewnością chciałby przywitać się z kibicami zdobyciem jakiegokolwiek pucharu, po 13 latach posuchy, co może mu zagwarantować przede wszystkim Puchar Włoch. Niewykluczone, że priorytetem Giallorossich będą właśnie te rozgrywki.

Przewidywana jedenastka

Edin Dzeko

Henrik h Mk hitar yan

Pedr o Rodriguez

Dav ide Santon

Lor enzo Pellegrini Roger Ibanez

Jor dan Ver etout Chris Smalling Leonar do Spinazzola Marash Kumbulla

76

Antonio Mirante


Paulo Fonseca TRENER

Portugalczyk jest jednym z niewielu zagranicznych trenerów we Włoszech i idzie mu naprawdę nieźle. Przez cały poprzedni sezon musiał sobie radzić z wąską kadrą i dużą liczbą kontuzji, co znacznie przeszkodziło mu w zakwalifikowaniu się do Ligi Mistrzów. Przez pół roku Roma grała bez swojej największej gwiazdy, Nicolo Zaniolo (zerwane więzadła krzyżowe). W tym sezonie Fonseca będzie musiał ponownie zmierzyć się z tym problemem, po tym jak Zaniolo zerwał więzadła krzyżowe w drugim kolanie podczas meczu reprezentacji. Wracając do poprzednich rozgrywek, sytuacja zmuszała go między innymi do wystawiania Gianluki Manciniego, nominalnego stopera, w roli defensywnego pomocnika oraz korzystania z Bruno Peresa, Brazylijczyka odkurzonego po nieudanym wypożyczeniu w brazylijskiej drugiej lidze. O dziwo oboje radzili sobie nadspodziewanie dobrze. Trener Romy przez ten rok szukał optymalnej formacji: od 4-2-3-1 do ustawienia 3-4-2-1. Wydaje się, że w nowym sezonie będzie stosował ustawienie z trzema obrońcami. Sezon 2020/21 go zweryfikuje, ponieważ oczekiwania znacznie wzrosną.

Jordan Veretout GWIAZDA

Francuz trafił do Romy rok temu, tuż po heroicznym utrzymaniu się Fiorentiny w Serie A. Wielu kibiców Giallorossich było sceptycznie nastawionych

do tego transferu, jednak z czasem okazało się, że nie mieli oni racji. Veretout stał się kluczowym piłkarzem Paulo Fonseki i liderem środka pola. Był odpowiedzialny przede wszystkim za rozbijanie ataków rywali, ale nie miał problemu z kreowaniem akcji czy ze strzelaniem goli (siedem bramek i jedna asysta w 43 meczach). Szczególnie w pamięci zapadł wyjazdowy mecz z Bolonią, który Roma wygrała 2:1 mimo gry w dziesiątkę. Decydujący gol padł w doliczonym czasie gry, a akcję zapoczątkował właśnie Veretout, który przebiegł z piłką połowę boiska. Francuz słynie z niesamowitego przygotowania motorycznego. Przydomek „Pitbull” idealnie do niego pasuje. Poza walecznością oferuje groźne strzały z dystansu oraz pewne egzekwowanie rzutów karnych. Jordan Veretout przypominał Radję Nainggolana z najlepszych lat, co w żółto-czerwonej części Rzymu jest ogromnym komplementem, aczkolwiek całkowicie zasłużonym.

Marash Kumbulla TALENT

Przez długi czas walczyli o niego Inter i Lazio, jednak ostatecznie wybrał Romę. Kumbulla to jedno z największych odkryć poprzedniego sezonu Serie A. Był w czołówce najlepszych obrońców w lidze. Jest silny, potrafi kryć indywidualnie, mimo młodego wieku świetnie się ustawia i blokuje dużą liczbę strzałów. Jego dodatkowym atutem jest kontrola piłki, umie popisać się też długim podaniem. “Giallorossi” powinni mieć z niego sporo pociechy. Roma żeby go pozyskać musiała zapłacić 17 milionów

77

euro i włączyć do transakcji trzech piłkarzy (Merta Cetina oraz dwóch zawodników z Primavery), więc ryzyko niepowodzenia tego transferu jest niewielkie. Kumbulla będzie mógł się nauczyć wielu zachowań od starszych, bardziej doświadczonych kolegów, na przykład Chrisa Smallinga.

Pedro Rodriguez TOP TRANSFER

Hiszpan przychodzi do Romy jako zawodnik, który zdobył wszystkie możliwe trofea. Giallorossi sprowadzili piłkarza doświadczonego, z mentalnością zwycięzcy, wiecznie nienasyconego wilka. Pedro potrafi błyszczeć w ważnych meczach, pięciokrotnie zdobywał bramki w finałach europejskich pucharów. Jego dużym atutem jest uniwersalność. Dobrze odnajduje się zarówno na skrzydłach, jak i w roli fałszywego napastnika. Jest szybki, ma świetny drybling, dysponuje dobrym strzałem z daleka, umie grać kombinacyjnie, ale również z kontry. Po prostu potrafi dopasować swój styl do sytuacji boiskowej. Jeśli zdrowie dopisze, z czym bywa u niego różnie, Hiszpan stanie się jednym z kluczowych elementów układanki Paulo Fonseki i to na jego barkach będzie spoczywał ciężar zdobywania bramek. Na pewno nie można go skreślać ze względu na wiek (w lipcu obchodził 33. urodziny), bo trafił do kraju, który jest idealny dla starzejących się piłkarzy. MARCIN OSTROWSKI


STADIO LUIGI FERRARIS

78


SAMPDORIA 1946 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Luigi Ferraris (36 600) STADION

Blucerchiati PRZYDOMEK

biało-niebiesko-czerwono-czarne BARWY

Macron SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta Antoni Partum (sport.pl)

Jakie masz oczekiwania , co do sezonu Sampdorii? Marco Giampaolo dwa razy z rzędu zajął z Sampdorią dziewiąte miejsce w lidze i rozbudził nadzieje piłkarzy. Przed sezonem 19/20 Bereszyński zapowiadał walkę o europejskie puchary, tymczasem projekt pod wodzą Di Francesco okazał się klapą. Były trener Romy nastawił się na grę skrzydłami, ale nie miał odpowiednich wykonawców. Sezon ratował Claudio Ranieri, który ustabilizował sytuację. Samo doświadczenie Włocha nie pomoże jednak Sampie osiągnąć lepszych rezultatów, niż 15. miejsce z minionego sezonu. Klub z Genui potrzebuje wzmocnień. I to nie od dziś. Rok temu stracił Dennisa Praeta i Joachima Andersena, i ich godnie nie zastąpił. Teraz odszedł

Karol Linetty, a Sampa nie dokonała żadnych dużych transferów. Udało im się ściągnąć jedynie 19-letniego Kristoffera Askildsena i rok starszego Mikkela Damsgaarda. To za mało, by poprawić sytuację. Przewiduję, że Sampa będzie lawirowała między 10, a 15. miejscem.

Jakie dostrzegasz plusy w Sampdorii? Plusy Sampy? Lewa noga Manolo Gabbiadiniego i klasa Fabio Quagliarelli. Być może na wyższy poziom wskoczy Federico Bonazzoli. 23-latek w minionym sezonie grał w kratkę, ale kilka razy pokazał, że drzemie w nim potencjał. Teraz musi udowodnić, że to nie były tylko przebłyski.

Jakie dostrzegasz minusy w Sampdorii? 79

Słaba polityka transferowa. Wiadomo, że Massimo Ferrero nie będzie bardzo inwestował w klub, ale pamiętajmy, że w Atalancie tyle samo wydają na pensje piłkarzy, ile w Sampdorii. Tyle, że w Bergamo mają znakomity skauting, a w Genui nie. Jeśli chodzi o pierwszy skład, to brakuje kreatywnych pomocników, przebojowych skrzydłowych i lidera defensywy. Najsilniejszą ich stroną są napastnicy, ale kto ma im kreować sytuację?

Czy kryzys w Sampdorii został zażegnany na dobre? Sampa jest skazana na przeciętność. A jeśli nie zajmie miejsca w przedziale 10.-15, to obstawiałbym jedną z niższych lokat, niż miejsce w TOP 10.


Wyblakła legenda walczy o normalność Sampdoria to klub kojarzący się kibicom pozytyw nie. W zw iązku z tym od razu na myśl przychodzi zł ota jedenastka klubu z przeł omu końca lat 80. i początku ostatniej dekady XX w ieku (pisał em o niej w maju na ł amach portalu Calcio Merito). Aktualnie “ La Samp” to ligow y średniak, który dł ugo grzebał się w strefie spadkowej. Klubow i nie pomagał y także ciągł e zaw irowania zw iązane ze zmianą wł aścicielską. Massimo Ferrero miał sprzedać klub, przejąć genueńską drużynę miał o amerykańskie konsorcjum, z którym w spół pracował legendarny pił karz “ Blucerchiatich”, Gianluca Vialli, który niedaw no pokonał chorobę nowotworową. Niestety, ani Ferrero klubu nie sprzedał , ani Amerykanie klubu nie kupili. Kibice Sampdorii są źli z tego powodu, gdyż Ferrero w ich opinii zaniedbał trochę drużynę i marnotraw i pieniądze na zawodników wątpliwej jakości.

Jednym z takich piłkarzy jest na przykład Jeison Murillo, który jest jednym z najdroższych piłkarzy sprowadzonych w historii klubu, a rozegrał raptem dziesięć spotkań i trochę sobie po nim obiecywano. Dosyć często zawodzi także Emil Audero, rekordowy transfer “Blucerchiatich”, który kosztował pana Ferrero okrągłe 20 milionów euro (wiecie, plusvalenza musi się zgadzać). Z jednej strony Włoch z indonezyjskimi korzeniami potrafi czasem popisać się piękną paradą, ale znacznie częściej popełni on babola. Audero w połączeniu z niepewnym mocno duetem Colley-Murillo gwarantowali kibicom “La Samp” mocny ból głowy, można by rzec, że nawet migrenę. Gambijczyk na szczęście w drugiej części sezonu zagrał lepiej, Murillo został za to wypożyczony do Celty Vigo – fani z Genui raczej płakać za nim nie będą. Jego ‘popisy’ pamiętają zapewne fani Interu, gdzie Kolumbijczyk grał także bardzo źle.

Claudio Ranieri TRENER

Legenda wśród trenerów, prawdziwy cudotwórca. W krótkim czasie przegrał mecz z Wyspami Owczymi jako trener Grecji, zrobił z ledwo utrzymanej drużyny Leicester City mistrza Anglii i uczestnika (choć na jeden sezon, ale jednak) Ligi Mistrzów, a w minionym sezonie utrzymał Sampdorię po bardzo ciężkim sezonie. W pewnym momencie sezonu Sampdoria wygrała pięć z sześciu spotkań, czym znacznie przybliżyła się do wymarzonego utrzymania. Później nastąpiła jednak porażka w derbach (słabo zagrał wtedy Bartosz Bereszyński) i sezon zakończyli (licząc derby) remisem i trzema porażkami. Trzeba jednak spojrzeć szerzej na poczynania drużyny Ranieriego – z jednej strony więcej porażek od Sampy (20) miały tylko ekipy, które spadły do Serie B, ale do 13. kolejki

Przewidywana jedenastka

Fabio Quagliar ella Antonio Candr ev a Manolo Gabbiadini Adrien Silv a

Bar tosz Ber eszy ńsk i

Jakub Jankto Lor enzo Tonelli Keita Balde

Omar Colley Tommaso Augello

80

Emil Auder o


Sampdoria cały czas zajmowała miejsca spadkowe, więc należą jej się brawa za utrzymanie. W pewnym momencie byli nawet na 13. miejscu, ale wcześniej wspomniana końcówka sezonu popsuła cały wysiłek. Ranieri musi teraz skupić się na tym, aby nie stracić najważniejszych ogniw w zespole i wtedy będą mogli w naszej ocenie skupić się na walce o miejsca w pobliżu dziesiątego.

Fabio Quagliarella GWIAZDA

Nieustraszony i nieustępliwy napastnik Sampdorii, król strzelców sezonu 2018/19. Człowiek, który osiągnął po wielu latach swoje marzenie jakim było trofeum za bycie Capocannoniere. Fabio ( jak wspomniano jakiś czas temu w FootTrucku) bardzo dobrze się konserwuje, więc wątpliwe, aby w tym sezonie mógł zaliczyć swój ostatni sezon – można pomyśleć ‘hola hola, on już ma w końcu 37 lat!’. Zgadza się – warto jednak dodać, że dieta śródziemnomorska i zdrowe prowadzenie się tylko i wyłącznie ułatwiają sprawę. Quagliarella nie odpuszcza żadnej sesji treningowej. Czy będzie to kolejny (piąty już!) sezon z dwucyfrową liczbą bramek na koncie napastnika? Miejmy nadzieję. Fabio to wielka wartość dodana do tej kolorowej ligi.

Mikkel Damsgaard TALENT

Duńczyk w zgodnej opinii ekspertów od Superligaen jest wielkim talen-

tem. Jest jednym z największych talentów w swoim roczniku. Ma także jedną zaletę, która może okazać się dla niego korzystna. Otóż jego ojciec (były piłkarz zresztą) był jego pierwszym trenerem i ukształtował go piłkarsko. Sam jest osobą o spokojnym charakterze, więc gwiazdorem z zachowania się raczej nie stanie. Duńczyk kosztował Ferrero sumę 6,5 miliona euro, co czyni go droższym niż swego czasu Bruno Fernandesa, który także grał w klubie z Marassi. Można więc to traktować za dobry prognostyk, chociaż doskonale wiemy za te same pieniądze przyszli do swoich klubów m in. Christian Vieri i Ollie Watkins, co pokazuje jak całe mercato na przestrzeni lat się zmieniło. Massimo Ferrero w końcu wydał mądrze klubowe pieniądze, co ostatnio wcale często się nie zdarzało. Uważa się ten transfer za naprawdę świetny ruch, gdyż są duże szanse na sprzedanie Damsgaarda za wiele więcej w przyszłości. Duńczyk ma świetne czucie piłki, jest świetny z piłką przy nodze i na sto procent (zakładając, że problemy zdrowotne go ominą) otrzyma sporo szans na zaprezentowanie swoich bogatych umiejętności. Młody piłkarz może co prawda zacząć sezon na ławce, ze względu na zgrupowania duńskiej młodzieżówki i późne dołączenie do kadry Ranieriego, ale jeśli podtrzyma swój wysoki poziom, to powinien wskoczyć wkrótce do pierwszego składu. Dlaczego? Jest on bardzo wszechstronnym piłkarzem – zagra zarówno w pomocy, w ataku, jak i na obu skrzydłach. Po przerwie spowo-

81

dowanej pandemią koronawirusa grał przede wszystkim na lewym skrzydle i na środku ataku. Nie będzie nadużyciem, gdy powiemy, że Sampdoria może Damsgaardem zareklamować wielkiej piłce nożnej kolejny po Patriku Schicku i Milanie Skriniarze talent, który dosyć tanio wcześniej upatrzyła.

Antonio Candreva TOP TRANSFER

Transfer, którego nie spodziewał się absolutnie nikt. Sympatyczny Antonio, który grał tam, gdzie widział go Antonio Conte, robił za Fabio Boriniego w wersji nerazzurro. W Sampdorii będzie jednak grał w drugiej linii, tam gdzie czuje się najlepiej. Już w debiucie zaliczył on asystę w spotkaniu z Benevento i pokazał, że z nim w składzie Sampdoria naprawdę może zaliczyć dosyć spokojny sezon. Candreva lubi dobrze wchodzić w sezon - rok temu potężna i piękna zarazem bomba z Lecce na koncie. Antonio wbrew pozorom nie jest jakimś zapchajdziurą - to naprawdę piłkarz, który potrafi zrobić wiele w ofensywie. Pamiętajmy, że Candreva w wieku 33 lat sezon skończył z 7 golami na koncie, a łącznie w lidze w barwach Interu i Lazio użądlił rywali ponad 50 razy, z czego miał 3 sezony z ‘dwucyfrówką’. Nowy Candreva, ten z Sampdorii, może dostarczyć jeszcze wiele radości fanom na Marassi. MARCIN ZIÓŁKOWSKI


MAPEI STADIUM

82


SASSUOLO 1920 ROK ZAŁOŻENIA

Mapei Stadium (23 717) STADION

Neroverdi PRZYDOMEK

czarno-zielone BARWY

Puma

SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta

Dariusz Zając (Sassuolo Polska)

Jakie masz oczekiwania co do nowego sezonu? Liczę na to, że chłopaki powtórzą wynik z poprzedniego sezonu i zajmą miejsce w pierwszej dziesiątce. Jest wiele osób, które chciałoby aby Sassuolo powalczyło o europejskie puchary, ale to zadanie będzie naprawdę trudne. Liczę, że nie sprzedadzą nikogo z “kręgosłupa” drużyny. Pozostanie czołowych piłkarzy na zbliżający się wielkimi krokami sezon pozwoli Sassuolo czuć się mocną drużyną.

Jakie widzisz plusy w zespole? Największym plusem jest fakt, że nikt z podstawowej jedenastki ani najważniejsi zmiennicy nie opuścili szeregów “Neroverdich”. Znakomitą naprawdę znakomitą pracę wykonuje

z chłopakami Roberto De Zerbi, który już wielokrotnie był łączony z objęciem dużo lepszych klubów od Sassuolo, jak chociażby Lazio czy Roma, a to o czymś świadczy. Jest niesamowitym taktykiem i nie bez powodu nazywany jest „piccolo Guardiolą”.

w klubie nie wiele się zmieniło, patrząc pod kątem minionego sezonu. Liczę tylko na to, że piłkarze będą dobrze przygotowani do nadchodzącego sezonu i wszelkie kontuzje będą rzadziej występowały, niż to miało miejsce w poprzednim sezonie.

Cieszy mnie fakt, że do klubu dołączył Kaan Ayhan, którego oglądałem nie raz w meczach Fortuny Dusseldorf. Jest to bardzo dobry i uniwersalny piłkarz, który z powodzeniem może występować na środku obrony, jak i na pozycji defensywnego pomocnika. Do klubu powrócił już tym razem na stałe Filippo Romagna, co również mnie cieszy.

De Zerbi zostanie na dłużej w Sassuolo?

Czy widzisz w zespole jakieś minusy? Na obecną chwilę ciężko powiedzieć o jakichkolwiek minusach, gdyż 83

Zależy, jak mamy rozumieć „na dłużej”. Z końcem czerwca De Zerbi przedłużył umowę z Sassuolo, co mnie bardzo ucieszyło, bo jak już mówiłem, zainteresowanie jego osobą było duże. Sam trener wyznał, że nie musi nigdzie się wybierać i może zostać na MAPEI Stadium przez kolejne 10 lat. Wszyscy stoją za nim murem i dopóki pozwolą mu na wprowadzanie swojej wizji to myślę, że tak długo De Zerbi będzie odpowiadał za wyniki Czarno-Zielonych.


Sny o europejskich pucharach Sassuolo w Serie A zadebiutował o dopiero w sezonie 2013/2014, a swoje najw iększe sukcesy zawdzięcza Eusebio Di Francesco, który najpierw w prowadził klub do pierw szej ligi (utrzymał go w niej, budując solidną drużynę), a potem zajął szóste miejsce, które premiował o klub z Reggio Emilii do gry w Lidze Europy. Choć ich historia zmagań w najw yższej klasie rozgrywkowej we Wł oszech jest krótka, to mają w swoich rękach i nogach w szystkie potrzebne im narzędzia, by ponow nie zaskoczyć w szystkich i w skoczyć do europejskich pucharów. A w przyszł ości kto w ie? Może i powalczą o historyczny pierw szy tytuł . Co prawda do tego jest daleko, ale konsekwentnie dążą do celu, a dodatkową motywację może stanow ić Atalanta, która pokazał a, że nie ma rzeczy niemożliw ych i przy dobrym zarządzaniu oraz pomyśle na klub, można podbijać

krajowe podwórko i europejskie puchary. Poprzedni sezon klubu z Mapei Stadium należał do tych z kategorii udanych. Nie tylko pod względem wyniku, ale i przyciągania kibiców i ich zadowalania. W ich meczach tylko dwukrotnie padł remis 0-0, a średnio na mecz padało 3,5 gola! Więcej bramek można było zobaczyć jedynie w meczach Atalanty i Lecce. Start ligi może nie był idealny, gdyż podopieczni De Zerbiego naprzemiennie wygrywali i przegrywali swoje spotkania oraz zaliczyli trzy remisy i trzy porażki po sobie, które doprowadziły “Neroverdich” do pozycji numer 15 w ligowej tabeli. Jednak od połowy stycznia ich gra zaczęła wyglądać znacznie lepiej, co pozwoliło im zdobyć dziesięć punktów w pięciu meczach, dzięki czemu do przerwy spowodowanej koronawirusem schodzili w lepszych humorach i z 12.

miejscem w tabeli. Po powrocie do gry co prawda przegrali z Atalantą, ale po tej porażce wskoczyli na wyższe obroty i nie przegrali kolejnych dziewięciu spotkań, wygrywając pięć z nich - m.in. z Lazio i remisując cztery - m.in. z Juventusem i Interem. Dzięki wysokiej formie w okresie post-kwarantanny zdołali wejść na 8. lokatę, co jest drugim najlepszym wynikiem w historii klubu. Sassuolo nie jest i nigdy nie było klubem bijącym się o najwyższe cele we Włoszech, ale ten sezon może być dla nich jak najbardziej udany. Nadzieje i oczekiwania potęguje fakt, że obchodzić będą stulecie od powstania klubu, więc wypadałoby żeby piłkarze sprawili niezwykły i niezapomniany prezent swoim kibicom. Konkurencja jest mocna, ale trio z przodu składające się z Berardiego, Bogi i Caputo sieje postrach w sercach przeciwników. Za nimi już nie ma

Przewidywana jedenastka

Domenico Berar di

Francesco Caputo Filip Djuricić

Hamed Traor e Jer emie Boga

Manuel Locatelli

Mer t Muldur

Gian Mar co Fer rari

Vlad Chiriches Andr ea Consigli

Gior gios Ky riakopoulos 84


Duncana, ale jest młoda moc - Traore i Locatelli. To właśnie ta dwójka może wznieść na młodzieńczej fantazji ekipę z Mapei stadium do Top 6. Jedynie formacja obronna nie przekonuje, co prawda są mocni Müldür czy Toljan, ale to za mało. Sassuolo potrzebuje wzmocnień, a jednym z nich jest Kaan Ayhan, solidny obrońca wyciągnięty za śmieszne pieniądze. Ekipa z Mapei Stadium jest na fali wznoszącej i nic nie zapowiada upadku. Dlatego warto trzymać za nich kciuki, bo być może okażą się czarnym koniem nadchodzących rozgrywek.

Roberto De Zerbi TRENER

Młody trener, przed którym wielka kariera stoi otworem. Roberto De Zerbi okazał się idealnym rozwiązaniem na uzupełnienie luki powstałej po innym młodym szkoleniowcu - Eusebio Di Francesco, której nie byli w stanie zapełnić ani Bucchi, ani Iachini. Jego ulubioną formacją jest 4-2-3-1, którą konsekwentnie stosuje, ciągle rozwijając zespół. Preferuje ofensywną, miłą dla oka grę, co nie zawsze kończy się dobrze ( jak w meczu z Romą gdy po 30 minutach przegrywali 4-0), a co z drugiej strony może skończyć się świetnie, jak wtedy gdy z tą samą ekipą w rewanżu to oni strzelili cztery bramki. W swoim pierwszym sezonie doprowadził zespół do jedenastego miejsca, w drugim do ósmego, a teraz będzie celował w europejskie puchary. Konkurencja jest mocna, ale młody trener i jego zespół ciągle nas zaskakują,

dlatego nie pozostaje nic innego jak trzymać życzyć im powodzenia.

Francesco Caputo GWIAZDA

“Ciccio” jest kolejnym piłkarzem, który swoją topową formę osiąga po 30stce i podbija Serie A. Do zielono-czarnych dołączył rok temu za siedem milionów euro po świetnym sezonie w Empoli. W Sassuolo już zdążył rozkochać w sobie kibiców, strzelając 21 bramek i zaliczając 7 asyst w jednym sezonie, a duże zasługi w tym ma jego świetnie wyglądająca współpraca z, uwielbianym tutaj, Berardim. Nic dziwnego, w końcu bardzo dobrze gra tyłem do bramki i jeszcze lepiej kończy akcje, a do tego jego dużym atutem jest ustawianie się na boisku. Historia jaką tworzy jest jak z bajki, piłkarz który całe życie spędził w Serie B, jeden sezon stracił przez korupcję, teraz odnajduje się w jednej z najmocniejszych lig świata i walczy o koronę króla strzelców - chwilo trwaj!

Mert Müldür TALENT

W zielono-czarnej ekipie ciężko wybrać jeden talent, gdyż jest tam przesyt zdolnych chłopaków. Postawiliśmy jednak na Muldura, gdyż w naszej opinii Traore wypadałoby już rozpatrywać jako gwiazdę. Kim jest sympatyczny Turek urodzony w Wiedniu? Jest to 21-letni prawy obrońca, który w 2019 roku przyszedł z Rapidu i dzięki swojemu zaan85

gażowaniu i szybkiej adaptacji, potrafił walczyć o miejsce w składzie jak równy z równym z wypożyczonym z BVB Toljanem. Świetnie gra wślizgiem, czyta grę i włącza się do akcji ofensywnych. W takim klubie jak Sassuolo odnalazł się perfekcyjnie. Ale nie czas na osiadanie na laurach, teraz czeka go sezon weryfikacyjny, gdzie może dostawać jeszcze więcej szans i otworzyć sobie furtkę do większego klubu.

Kaan Ayhan TOP TRANSFER

Turecki obrońca urodzony w Niemczech trafił do Sassuolo za 2,5 mln euro z Fortuny Düsseldorf. W Bundeslidze rozegrał ponad 90 spotkań, prezentował się tam solidnie, a jego głównym atutem jest spokój przy wyprowadzaniu piłki; w zeszłym sezonie miał 86% skuteczności podań przy średnio 6 długich piłkach na mecz. Dużym minusem jednak jest fakt, że zgarnia wiele żółtych kartek oraz ma problemy z grą w powietrzu i wślizgami. Nie ma za to problemów z odbiorami i niszczeniem akcji przeciwnika, co z pewnością mu pomoże w walce o pierwszy skład. Ayhan może okazać się solidnym uzupełnieniem składu, a w razie jakichkolwiek problemów, inwestycja nie jest kosztowna i powinna się zwrócić. Sassuolo wykonało kawał dobrej roboty wyciągając tego 25-latka ze spadkowicza Bundesligi. MICHAŁ RATUSZNIAK


STADIO ALBERTO PICCO

86


SPEZIA 1906 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Dino Manuzzi (23.860) * tymczasowo Stadio Alberto Picco (10 336) STADION

Aquilotti PRZYDOMEK

biało-czarne BARWY

Acerbis SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta

Alberto Bertolotto (Messagero Veneto)

Jakie są oczekiwania? Po raz pierwszy w swojej historii, Spezia weźmie udział w najwyższej lidze z Włoch. Z tego powodu klub, piłkarze i kibice mają dużo zapału i to będzie im pomagać przez cały skomplikowany rok.

Vincenzo Italiano jest nową osobą w świecie włoskich trenerów. W ostatnich trzech latach pracował bardzo dobrze, wygrywając najpierw Serie D (na ławce Arzignano), potem baraże Serie C (prowadząc Trapani) i w końcu Serie B (z Spezią). Jego drużyny grały w świetnym stylu, bardzo ofensywnie, i z tego powodu wzbudził zainteresowanie Genoi.

Czy Vincenzo Italiano po wybitnym początku Czego można spodzietrenerskiej kariery (3 wać się w przypadku awanse w 3 sezony) ma Spezii? szansę na stałe zagościć Na początku sezonu, Spezia musi do transferowej karuzegrać w Cesenie, na Stadio Dino Manuzzi, li Serie A? 87

bo jej dom, Stadio Alberto Picco jest stary i nie jest zgodny ze standardem Serie A. Z powodu koronawirusa nie będzie kibiców na trybunach, ale drużyna będzie grać przez kilka miesięcy poza domem. Spezia skończyła sezon 2019/20 dopiero 20 sierpnia i dwa tygodnie później zaczęła treningi. W klubie doszło do zmian w pionie dyrektorskim i zmienili się niektórzy piłkarze. W tym momencie brakuje zawodników. Nie ma wystarczająco dużo czasu, żeby przygotowywać sezon bez biegu.


Beniaminek Spezialnej uwagi W tym roku mamy naprawdę ciekawe grono beniaminków. Do opisywanych wcześniej Benevento i Crotone doł ączył a bow iem Spezia, jako ostatnia, po bardzo w ymagających play-off ach, które trwał y praw ie do końca sierpnia. Dla w ielu jest to klub zagadka, niedzielny obserwator Serie A raczej nie ma prawa kojarzyć tego klubu, bo można pow iedzieć, że tak wł aściw ie “ wzięli się znikąd”, a sezon 20/21 będzie ich debiutanckim w Serie A. I ma rację, ale nie pisał bym Wam tego, gdyby nie absurdalna historia zw iązana z tym klubem. Ponieważ jakkolw iek nielogicznie to brzmi… mają oni na swoim koncie Mistrzostwo Wł och. O sezonie 1943/44, historycznym dla Spezii, zapewne wkrótce pojawi się obszerny tekst na naszym portalu. Na razie wolałbym się jednak skupić na teraźniejszości i poruszyć wątek drużyny, która ten awans zrobiła. Więc przenieśmy się na początek rozgrywek 19/20 do nadbrzeżnego miasta nieopodal Genui. Nastroje lokalnych kibiców przed sezo-

nem były umiarkowane. Z jednej strony wysokie szóste miejsce w poprzednich rozgrywkach i kolejny sezon z rzędu awans do play-offów, z drugiej strony jednak utrata kluczowego piłkarza, Davida Okereke i pożegnanie się z solidnym Pasquale Marino, który był szkoleniowcem Aquilottich. I o ile częste zmiany trenerów to w Spezii norma, bowiem od 15 lat nikt nie utrzymał się na tym stanowisku dłużej niż 2 sezony, o tyle włos się na głowie zjeżył sympatykom “Orłów”, kiedy dowiedzieli się, że ich trenerem zostanie Vincenzo Italiano, gość z zerowym doświadczeniem na poziomie Serie A i Serie B. Zaczęło się dramatycznie, w pierwszych siedmiu meczach sezonu 19/20 Spezia wygrała tylko raz. Więc zamiast walki o awans, na tamten moment bardziej realna była walka o utrzymanie. Serie B rządzi się jednak swoimi prawami, tabela jest mocno ściśnięta i dobra passa w postaci chociażby kilku zwycięstw może wywindować nawet na baraże o awans. A co miała powiedzieć Spezia, która od połowy października do

ostatniego dnia lutego przegrała tylko raz (!) i to jeszcze po bramce w doliczonym czasie gry. Aquoilotti bardzo szybko się ogarnęli i kolejny już rok z rzędu pokazali nam, że mają aspiracje do bycia w czubie tabeli Serie B. Ekscytacja kibiców przed play-offami była o tyle większa, że Spezia zakończyła sezon zasadniczy na najwyższym w historii, trzecim miejscu w tabeli. Pierwszym rywalem Spezii było Chievo, które w swoim ćwierćfinale wyeliminowało Empoli, rozbijając ich 1-1 (w barażach przechodzi drużyna, która zajęła wyższe miejsce w sezonie zasadniczym). Warto zaznaczyć, że Spezia nie grała meczu ćwierćfinałowego, bo zajęła trzecie miejsce w lidze. Dwumecz z Chievo był pasjonujący. Najpierw spotkanie w Weronie i dwa potężne ciosy w pierwszych dziesięciu minutach gry od Chievo. Od Chievo, które nie zagrało tego meczu rewelacyjnie, Spezia momentami była zdecydowanie lepsza, zabrakło po prostu skuteczności. Mecz rewanżowy to rollercoaster dla… kibiców, którzy nie znają zasad. Spezia odrobiła

Przewidywana jedenastka

Kev in Agudelo Andr ej Galabinov Tommaso Pobega Emmanuel Gyasi

Jacopo Sala

Matteo Ricci Giulio Maggior e

Julian Chabot Mar tin Erlic

Cristian Dell’ Or co

88

Jer oen Zoet


straty z pierwszego meczu, nawet udało im się jeszcze strzelić gola na 3:0 i nagle w 93 minucie sędzia wskazuje ręką na jedenasty metr, co oznacza jedenastkę dla Chievo. Ewentualny gol sprawi, że w dwumeczu będzie wynik 3:3, z tym że jedna bramka Chievo była zdobyta na wyjeździe. No, ale coś co uratowało Chievo w ćwierćfinale, teraz uratowało Spezię. Bowiem jak już wspominałem, w Serie B dalej awansuje drużyna, która w sezonie zasadniczym była wyżej w tabeli. Przed finałem nie do końca wiedziałem czego się spodziewać po Frosinone, które po lockdownie grało fatalnie i ślizgała się do finału play-offów. Z drugiej strony Frosinone lubi być tym trzecim beniaminkiem z czapy. Nie tym razem, Spezia wygrywa dwumecz… 1:1 (tak, znowu pozycja w tabeli przeważyła) i po raz pierwszy w swojej historii będzie cieszyć się z udziału w Serie A. No i tutaj rodzi się pytanie - co dalej? Wzmocnienia są ciekawe, ale jednak nieporównywalne z pozostałymi beniaminkami. W Spezii brakuje też mocnych nazwisk, widocznych liderów, którzy mogą wziąć na siebie odpowiedzialność. Przez pierwsze kilka kolejek Aquoilotti będą dla Serie A ciekawostką, porównywalną bardziej do Benevento z sezonu 17/18. Pierwsze poczynania klubu z Ligurii zaobserwujemy dopiero w drugiej kolejce, gdyż FIGC wręczył im przedłużony urlop, w związku z długimi play-offami. Naprawdę chcę być pozytywnej nadziei, bo myślę, że każdy z nas lubi jak niespodziewany beniaminek nagle zaczyna kręcić ładne wyniki w Serie A, ale rzeczywistość każe oceniać mi ich bardziej jako głównego kandydata do spadku.

Vincenzo Italiano

Giulio Maggiore

TRENER

TALENT

Nie wliczając Andrei Pirlo, najmniej doświadczony trener w całej stawce. Z drugiej strony, ma potencjał, aby być stałym nazwiskiem na trenerskiej karuzeli Serie A. Kim więc jest Vincenzo Italiano? Jest to trener, który prawie w trzy sezony wykręcił trzy awanse i to trzema różnymi klubami. Najpierw, w sezonie 17/18 zajął 3 miejsce w Serie D z Arzignano Valchiampo, dosłownie ocierając się o promocję do Serie C. Do Serie C, do której i tak sezon później się dostał, dostając za zadanie poprowadzić Trapani. Ten jednak zrobił wynik ponad stan i awansował z nimi do Serie B, gdzie następnie dostał angaż w Spezii, a jego historię z Orłami już znacie. Jego ulubioną formacją jest 4-3-3, w poprzednich rozgrywkach pokazał, że lubi stawiać na młodzież, dając szansę takim piłkarzom jak Scuffet, Capradossi czy Magiorre.

W Spezii nikt nie wybija się jako ten jeden główny talent, wokół którego skupiona jest największa uwaga, zamiast tego jest kilku mniej znanych zawodników, z których tak właściwie każdy może został okraszony tytułem największego talentu. Ja wybrałem Giulio Maggiore, wychowanka Spezii, który stanowił ważny punkt w zeszłym sezonie Spezii i był jednym z członków drużyny. Gra na pozycji stopera, w swoim CV ma występy w każdej młodzieżowej reprezentacji Włoch i mimo młodego wieku, może się już pochwalić liczbą ponad 100 występów w Serie B. Teraz przyszedł czas podbić Serie A.

Emmanuel Gyasi GWIAZDA

Pierwszy sezon Gyasiego w Spezii był trudnym okresem. Razem z nim do klubu z Ligurii trafił David Okereke, który swoim talentem zjadł swojego rodaka. Oznaczało to, że Gyasi grał cały sezon na prawym skrzydle, swojej nienaturalnej pozycji, a co za tym idzie nie mógł w pełni rozwinąć swoich skrzydeł. Rozgrywki 19/20 więc były kluczowe do tego, aby Gyasi udowodnił swoją wartość. Tak się stało, Nigeryjczyk strzelił 9 goli i zanotował 5 asyst. I chociaż nie są to powalające statystki, to naprawdę ciężko szukać mocniejszej indywidualności w Spezii.

89

Jeroen Zoet TOP TRANSFER

Spezia w tym okienku pozyskała aż dwóch bramkarzy. Poza nic nie znaczącym, wiekowym Rafaelem, do klubu trafił Jeroen Zoet. 29-letni bramkarz, który do tej pory całą karierę spędził w Holandii to naprawdę solidne wzmocnienie. Doświadczenie na poziomie prawie 300 spotkań w Eredivisie, trzy mistrzostwa Holandii, 11-krotny reprezentant kraju. Jak na Spezię to naprawdę duża indywidualność. Co ciekawe, niewiele brakowało, a zamiast Zoeta w tym okienku mógł się pojawić… Yaya Toure, który był jakiś czas temu oferowany Aquoilottim. MICHAŁ KOZŁOWSKI


STADIO OLIMPICO GRANDE TORINO

90


TORINO 1906 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Olimpico Grande Torino (27 994) STADION

Il Toro PRZYDOMEK

kasztanowe BARWY

Joma

SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta

Alberto Giulini (Corriere Torino)

Jakie masz oczekiwania , co do sezonu Torino? Teraz wciąż trudno o pełną ocenę, bo zespół jest w trakcie przebudowy i do końca okna transferowego jeszcze kilku zawodników przyjdzie. Pierwsze ruchy wskazują na chęć odkupienia win z poprzedniego sezonu i chęć powalczenia o Ligę Europy. Obecnie jest siedem-osiem drużyn mocniejszych od Torino, ale dzięki kilku ważnym ruchom (może na przykład Torreira) można o puchary powalczyć. Giampaolo ma dwa lata na osiągnięcie celów i rozpoczęcie cyklu, który doprowadzi “Byki” do stabilizacji.

Jakie widzisz w Torino?

plusy

Przede wszystkim klub jest solidny ekonomicznie, co w trakcie obecnego sezonu nie jest tak oczywiste. Można zatrzymać najlepszych zawodników, bez konieczności ich sprzedawania. Głównie mam na myśli Belottiego, którego klub jest w stanie utrzymać i za jakiś czas przedłuży z nim umowę. Dotychczasowe ruchy podczas mercato też są dobre wciąż jest wiele do zrobienia, ale nowy dyrektor sportowy, Davide Vagnati, daje radę.

Jakie widzisz minusy w Torino? Czas. Giampaolo to trener, który ma jasne pomysły, ale potrzebuje czasu, aby w odpowiedni sposób je przekazać zespołowi. To wyjątkowy sezon, bo od zakończenia poprzedniego i rozpoczęcia przygotowań minęły ledwie dwa tygo91

dnie. Klub i kibice będą musieli uzbroić się w cierpliwość, bo drużyna jeszcze nie jest kompletna.

Czy zmiana taktyki na tę preferowaną przez Giampaolo nie wpłynie negatywnie na druży nę? Nie sądzę. Wręcz przeciwnie, może dać nowe bodźce i zbudować piłkarzy. Nie będzie to łatwe, bo Giampaolo ma zupełnie inne pomysły od Mazzarriego i, tak jak wspomniałem wcześniej, zajmie to trochę czasu. Proaktywny futbol Giampaolo spodoba się kibicom, którzy w ostatnich latach wyzywali trenera, że nie wybudował w nich odpowiedniej tożsamości. Dobrze, że klub poprzez swoje transfery stara się zadowolić trenera.


Gdzie się podziało tamto Torino? Siedmiokrotny mistrz Wł och, pięciokrotny zw ycięzca Pucharu Wł och, zespół zepchnięty w cień przez swojego lokalnego rywala z Turynu, pow rócił do Serie A w sezonie 12/13 i zaczął mał ymi krokami odbudow ywać swoją pozycję, na początek walcząc o górną poł owę tabeli i czasem zahaczając o europejskie puchary. Przez sześć sezonów utrzymywali się w miejscach 12-7, a sezon 18/19 dawał nadzieje, że w kolejnym będzie walka o Top 6. Klub z Turynu posiadał solidną defensywę i miał tylko popraw ić grę z przodu, co pozwolił oby zaatakować górną część tabeli... zamiast tego pogorszyli się w obronie, a w ataku dalej bryluje tylko Belotti i zakończyli sezon pięć punktów nad strefą spadkową. Początek był całkiem niezły, można by nawet rzec, że obiecujący. Wygrali w pierwszej kolejce z Sassuolo, a w dru-

giej wrócili ze starcia z Atalantą z tarczą i trzema punktami. Potem zaczęły się wahania, dwie porażki w następnych kolejkach ze znacznie niżej notowanymi Lecce i Sampdorią, zwycięstwo z Milanem, porażka z Parmą, remis z Napoli… trochę to wyglądało jakby bawili się w Robin Hooda, odbierając punkty mocniejszym drużynom i rozdając jest tym słabszym. Udało im się z takimi wahaniami dotrzeć do okolic dziesiątego miejsca, ale w połowie stycznia zespół zaczął zawodzić po całej linii, przegrywając pięć kolejnych spotkań, w tym 0-7 z Atalantą na swoim stadionie i 0-4 z Lecce na wyjeździe. Już po trzech z pięciu porażek wyleciał trener Mazzarri, a zastąpił go - z niezbyt dobrym skutkiem - Moreno Longo. Tymczasowy trener prowadząc klub w 16 spotkaniach, zdobył zaledwie 13 punktów. Najważniejsze jednak było to, że uchronił klub przed spadkiem.

Nic więc dziwnego, że przyszedł czas na zmiany - i to radykalne. Nowy trener, który z miejsca zmieni taktykę i przejdzie na czterech obrońców, ma zapewnić zespołowi powiew świeżości, plan na grę i odblokowanie zespołu, jeśli chodzi o zdobycze bramkowe. Popularne “Byki” nie mogą sobie pozwolić na kolejny fatalny sezon, za to muszą wrócić do swojej postawy z sezonu 18/19, gdzie walczyli o europejskie puchary. Z pomocą przychodzi im Karol Linetty, który z miejsca powinien rządzić i dzielić w środku pola, do tego w klubie pozostanie wierny kapitan i najlepszy strzelec Andrea Belotti, a o obronę zatroszczy się Armando Izzo razem z Bremerem czy N’Koulou. Sprawa Salvatore Sirigu pozostaje otwarta, klub powinien zrobić wszystko co w swojej mocy by go zatrzymać, ale Roma pozostaje chętna na transfer i chciałaby sprowadzić doświadczonego bramkarza, który był drugim - po kapitanie - najjaśniejszym

Przewidywana jedenastka

Simone Zaza

Andr ea Belotti

Simone Ver di

Kar ol Linetty Wilf ried Singo

Soualiho Meite Br emer

Sasa Luk ić Nicolas N’ Koulou Ricar do Rodriguez 92

Salv ator e Sirigu


punktem Granaty. Patrząc na skład ekipy z Turynu, to wydaje się, że brakuje im jedynie jakościowych pomocników i pomysłu na grę. Jednego już sprowadzili, ale przydałby się na tę pozycję jeszcze jeden transfer.

Marco Giampaolo TRENER

53-letni Włoch urodzony w Szwajcarii podzielił los swojego następcy w Sampdorii i równie szybko zakończył pracę w nowym klubie. Po katastrofalnej przygodzie w czerwonej części Mediolanu, Giampaolo będzie próbował wyciągnąć z Torino to co najlepsze, tak, jak robił to w Sampdorii. Nic więc dziwnego, że poszukując wzmocnień i piłkarzy pod swoją taktykę, starał się podkraść swoich starych znajomych ze stadionu Luigi Ferraris. Dzięki temu barwy klubowe zmienił Karol Linetty, który będzie ważnym zawodnikiem środka pola w ulubionej przez trenera taktyce 4-3-1-2, gdzie jego zespół skupia się na pressingu i szybkiej wymianie podań. Choć przygoda z Milanem nie wypaliła, to nie można skreślać włoskiego szkoleniowca. Jego cel na nadchodzący sezon wydaje się prosty, przywrócić klub na odpowiednie tory i sprawić, aby kibice zapomnieli o koszmarnym poprzednim sezonie, gdy w oczy zajrzało im widmo spadku.

Andrea Belotti GWIAZDA

Jak wiadomo, gdy załoga tonie,

to kapitan musi zrobić wszystko, aby ich ocalić i zejść ze statku jako ostatni. Tak też zrobił w zeszłym sezonie Belotti, gdy po wymuszonej przez wirusa przerwie, strzelał bramki w siedmiu kolejnych meczach. Łącznie w Serie A zdobył ich 16, co stanowiło 35,5% wszystkich goli Torino w tych rozgrywkach. Po raz kolejny zatem był kluczowym zawodnikiem swojego zespołu, mimo że obok niego nikt się nie wyróżniał. Sam piłkarz będzie musiał sobie zadać pytanie, ile jeszcze może wytrzymać, grając pośród ludzi, którzy nie są w stanie mu dorównać, czy nie lepiej będzie poszukać szczęścia w innym klubie? Chętnych na pewno nie brakuje, jednak problemem byłaby ewentualna cena, która oscylowałaby najprawdopodobniej w okolicach 30-40 mln i raczej niżej by nie zeszła. Andrea zatem będzie musiał ponownie ponieść swoich kolegów i zmotywować ich, aby gracze Granaty wrócili do dobrej gry i znowu walczyli o coś więcej niż tylko utrzymanie.

Wilfried Stephane Singo TALENT

Talent Iworyjczyka dostrzegł niepracujący już w klubie Petrachi, który obserwował go za czasów jego gry w AS Denguele i reprezentacji U20. Do klubu trafił ostatniego dnia zimowego okienka sezonu 18/19 jako środkowy obrońca, jednak trener Mazzarri widział go jako wahadłowego i to właśnie na tych dwóch pozycjach grywał w Primaverze 19-latek. Jego dobra postawa została zauważona przez Salzburg, który proponował Gra93

nacie pięć milionów euro za niego, ale spotkali się ze stanowczym “nie”. W Serie A zagrał w czterech spotkaniach, raz wychodząc w pierwszym składzie i strzelił wtedy bramkę. Jest to wysoki - 1,90m - dobrze zbudowany i szybki obrońca, ale u Giampaolo nie będzie miał łatwo, czeka go gra czwórką z tyłu do której nie przywykł. Teraz wszystko w rękach trenera - jaki będzie miał na niego pomysł i w nogach piłkarza - jak się zaprezentuje i przystosuje do nowej taktyki.

Karol Linetty TOP TRANSFER

Po czterech latach spędzonych w Genui przyszła pora na zmiany. Linetty który jako zawodnik najbardziej rozwinął się pod skrzydłami Giampaolo, wraca do niego i będzie budował swój autorytet w kolejnym klubie. Nie da się ukryć, że w Sampdorii był uznawany za jednego z najlepszych, o czym świadczyła noszona przez niego opaska kapitana. Jednak sam Karol dostrzegł potrzebę zmian, a Torino wykorzystało ten fakt, kładąc na stół 7,5 mln euro. Polski pomocnik na pewno będzie jednym z kluczowych zawodników w odbudowywanym przez trenera zespole. Znają się dobrze i razem przeżywali najlepsze chwilę w Sampie, teraz czas na napisanie nowego rozdziału w Turynie. MICHAŁ RATUSZNIAK


STADIO FRIULI

94


UDINESE 1896 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Friuli (25 144) STADION

Bianconeri, Zebrette PRZYDOMEK

biało-czarne BARWY

Macron SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta

Alberto Bertolotto (Messagero Veneto)

Oczekiwania co do sezonu? Udinese weźmie udział w pierwszej lidze po raz dwudziesty szósty z rzędu. To rekord, jeśli chodzi o kluby z małych miast. To znaczy, że klub świetnie wie, jak działa Serie A i co musi zrobić, aby być spokojnym o utrzymanie się.

Czy będzie spokojnie na ławce trenerskiej? Luca Gotti będzie prowadzić dru-

żynę po dobrym zeszłym sezonie. Nie ma dużego doświadczenia jako trener w Serie A, bo on był przez wiele lat asystentem różnych trenerów, ale ostatecznie utrzymał Udinese w lidze bez dużych problemów. Ponadto on zna bardzo dobrze piłkarzy i zawodnicy mu ufają.

Jaka jest ocena kadry zespołu? Do tej pory Udinese może liczyć tylko na Kevina Lasagnę w linii ataku. Inni napastnicy grali bardzo słabo w ostatnich sezonach, nie pokazali tre95

nerowi i klubowi nic specjalnego. Tylko czy bramki Lasagni wystarczą, żeby zdobyć utrzymanie w lidze? Z klubu odszedł też Seko Fofana, żeby przeprowadzić się do Francji, do RC Lens. Do tej pory pomocnik jest jedynym, który opuścił drużynę, ale wkrótce De Paul może pożegnać się z Udinese. Obaj byli gwiazdami zespołu i nie będzie łatwo ich zastąpić. Każdego roku klub, ale też trener, muszą pracować więcej, żeby budować drużynę.


Utrzymać się we włoskiej elicie Mał o kto o tym pamięta, ale jeszcze w sezonie 2012/2013 w Europie Italię reprezentował y dwa kluby, które określane są jako „ Bianconeri”. Udinese w tedy co prawda zakończył o grę w Lidze Europy na kwalifikacjach, ale w poprzednich latach, pod wodzą Francesco Guidolina czy Pasquale Marino, zespół potrafił w yjść z grupy tych rozgrywek. Obecnie ekipa z Udine próbuje w rócić do najlepszej dziesiątki we Wł oszech, ale na razie zakotw iczył a w drugiej poł ow ie tabeli, czasem szczęśliw ie unikając spadku. Gra Udinese w ostatnich sezonach nie jest przyjemna dla oka, ale też bywał a mocno nieskuteczna. Co prawda, poprzedni sezon Udinese zakończyło na 13. miejscu w tabeli, ze sporą przewagą nad pierwszym spadkowiczem (Lecce), natomiast wciąż można odczuwać niedosyt. Punktowo wyglądało to najlepiej od siedmiu lat

(45; podobny wynik w sezonie 16/17), ale gorszą ofensywę w lidze miała tylko Brescia i SPAL. Zwolnienie Igora Tudora i awans jego asystenta, Luki Gottiego, po czasie okazał się dobrą decyzją – która być może uratowała sezon. Na początku obecnego roku Udinese miało serię dziesięciu meczów bez zwycięstwa (w Serie A i Coppa Italia), aczkolwiek sytuacja poprawiła się po przerwie związanej z pandemią. Tam w dwunastu meczach ekipa Gottiego zdobyła siedemnaście na trzydzieści sześć możliwych punktów. Właścicielom klubu ze Stadio Friuli nie spieszyło się z szukaniem nowego trenera, dlatego od listopada Gotti pełnił rolę tymczasowego trenera. W nowym sezonie Udinese raczej nie będzie starało się poprawić swojego, jak dotąd, najlepszego wyniku, a ponownie uniknąć spadku do niższej klasy rozgrywkowej. „Bianconeri” utrzymują się na poziomie Serie A już 25 lat. Mając świadomość,

że odejść z zespołu może Rodrigo De Paul – nim interesuje się Leeds United – klub jeszcze będzie działał na rynku transferowym. Jak dotąd sprowadzono Thomasa Ouwejana na zasadzie wypożyczenia z AZ Alkmaar, Nahuela Molinę z Boca Juniors oraz Fernando Forestieriego z Sheffield Wednesday z wolnego transferu. W zespole nie ma już Seko Fofany, Giuseppe Pezzelli czy Emanuele Badu. Dodatkowo w ostatnich dniach do klubu przyszedł Roberto Pereyra, Tolgay Arslan, Jean-Victor Makengo i Gerard Deulofeu. Po drodze też Juventus odkupił Rolando Mandragorę i ponownie wypożyczył go do ekipy z Udine.

Luca Gotti TRENER

Szkoleniowiec urodzony w Wenecji wyszedł z cienia w listopadzie zeszłego roku, po dziesięciu sezonach spędzo-

Przewidywana jedenastka

Kev in Lasagna Gerar d Deulofeu

Hidde ter Av est Rodrigo De Paul Rober to Per ey ra

Mamadou Coulibaly

Rodrigo Becao

Mar v in Zeegelaar

Sebastian De Maio Samir 96

Juan Musso


nych w roli asystenta. Gotti wcześniej współpracował z Roberto Donadonim w Cagliari, Parmie i Bologni, Maurizio Sarrim w Chelsea oraz Igorem Tudorem w Udinese. Kiedy pomysł z obecnym asystentem Andrei Pirlo w Juventusie nie wypalił, klub postanowił przekazać drużynę asystentowi, który miał za zadanie utrzymać ją w Serie A. 52-latek na tyle przyzwyczaił się do bycia drugim trenerem, że miał nadzieję na powrót do tej roli w nowym sezonie. Włoch argumentował to w wywiadach zupełnie innym podejściem do futbolu, niechęcią do bycia sławnym i tym, że wchodzenie w buty byłego pierwszego trenera jest… nieetyczne. Finalnie Udinese nie miało zamiaru szukać nowego trenera i postawiło na swoim. Gotti podkreślał, że jego zespół nie będzie grał ładnie i będzie opierał się na formacji 3-5-2, z której korzystał Tudor. Były trener Primavery Milanu miewał wiele dziwnych pomysłów taktycznych, a jednym z nich było ustawienie na prawej obronie… Łukasza Teodorczyka. Stało się to w meczu ze SPAL – wtedy Udine grało czwórką z tyłu. Współpracownicy określają Lukę bardziej jako profesora, niż trenera. Od kilku lat „Zebrette” są dosyć grząskim gruntem do pracy dla trenerów, więc w przypadku słabszej serii należy się spodziewać, że dawnego asystenta Sarriego z ligi pożegnamy. Kibice Udine przed sezonem liczyli na zatrudnienie Leonardo Sempliciego, więc może ten pomysł powróci w przeciągu najbliższych tygodni przy słabszej serii. Warto przypomnieć, że

Gotti zajął miejsce Tudora dopiero po jego dwóch wysokich porażkach w lidze – 1:7 z Atalantą i 0:4 z Romą.

Juan Musso GWIAZDA

Nie ma co ukrywać - o danym klubie nie świadczy dobrze fakt, że jako jego najlepszego zawodnika uznaje się bramkarza. Obok Rodrigo De Paula to właśnie Juan Musso jest największą gwiazdą tego zespołu. Golkiper trafił do Udinese przed sezonem 2018/2019 z Racingu Club za cztery miliony euro. Na początku pierwszym wyborem trenera był Simone Scuffet, natomiast od dziesiątej kolejki Musso wszedł na stałe między słupki „Bianconerich”. I o ile pierwsza kampania ligowa nie była wybitna dla argentyńskiego bramkarza, tak ta ostatnia była niezwykle dobra. Udinese dzięki Juanowi zakończyła sezon na 13. miejscu, a reprezentant Argentyny miał najwięcej czystych kont w lidze – 14. 26-latek był przymierzany do transferu do Interu Mediolan, gdzie zastąpiłby Samira Handanovicia, ale na razie wszystko wskazuje na to, że jeszcze jeden sezon Musso spędzi w Udine.

Mamadou Coulibaly TALENT

Udinese w swojej kadrze nie ma zbyt wielu młodych piłkarzy i niechętnie im daje szansę w ostatnim czasie. Spośród piłkarzy dostępnych w Udinese 97

w poprzednim sezonie najwięcej występów spośród graczy U-23 zebrał 23-letni Rodrigo Becao – 29. Teraz swoje szanse powinien otrzymywać Mamadou Coulibaly, który w poprzednim sezonie z powodzeniem grał na wypożyczeniu w Trapani. Senegalczyk został zweryfikowany na poziomie Serie B i wydaje się, że to powinien być jego moment w Udine. Pomocnik parę lat temu był określany jako „nowy Pogba”, choć sam nie ukrywa, że inspiruje się Yayą Toure.

Roberto Pereyra TOP TRANSFER

Ciężko dziwić się radości właściciela “Bianconerich”, Giampaolo Pozzo, i dyrektora technicznego Pierpaolo Marino, z tego transferu. W obliczu plotek podczas letniego mercato i odejścia Rodrigo De Paula do Leeds United powrót Pereyry do Udinese był iście bajkowy. To właśnie z tego klubu reprezentant Argentyny wybił się na Półwyspie Apenińskim, opuszczając latem 2011 roku River Plate. Dla niego powrót na Stadio Friuli będzie okazją do odzyskania blasku, który stracił w Premier League w barwach Watford. Oglądając jego mecze w Anglii można było odnieść wrażenie, że nie był zmotywowany. Tak jakościowe wzmocnienie sprawia, że Udinese kolejny rok z rzędu może uciec od widma spadku do Serie B. ALEKSANDER BERNARD


Calcio Merito na YouTube

YOUTUBE. COM/C/CALCIOMERITO

98


CalcioMerito FACEBOOK

calciomerito TWITTER

calciomerito INSTAGRAM

CalcioMerito YOUTUBE

calciomerito.pl PORTAL


CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUO ORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GEN TONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO S STWORZONE Z PASJI DO CALCIO SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HE NTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORIN OLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS IN LLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATAL ORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVEN S INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANT A TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVE R JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BEN TALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN N NTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO VENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTO LIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SA PDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA G CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUO A ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOL DORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GEN RENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TO OLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS IN LLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATAL ORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVEN R JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BEN TALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN N MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CA ENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA R PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTO NA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDO A SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIOREN LIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SA PDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA G ONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPE OLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS I SPONSORZY NOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINES ORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENT S INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANT SE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MIL ER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BEN TA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOL NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIAR PRAWNEGO ENTO BOLOGNA CAGLIARIKANCELARIA CROTONE RADCY FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA R TOMASZ SZELÄ„G FOOTROLL BOLOGNA CAGLIARI CROTO PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO LIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SA PDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA G CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUO A SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO PARTNERZYBOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA H GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDIN SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTI RENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TO EZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER J HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE A ORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENT AS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALAN SE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MIL TYPOWA SERIE A MILAN CLUB POLONIA LAZIO MILAN NAPOLI PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLO VENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTONE FIORENTINA GENOA HELLAS INTER JUVENTUS LAZIO MILAN NAPOLI PARMA PARMA ROMA SAMPDORIA SASSUOLO SPEZIA TORINO UDINESE ATALANTA BENEVENTO BOLOGNA CAGLIARI CROTO


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.