6 minute read

Fiorentina

Next Article
Hellas

Hellas

1926 ROK ZAŁOŻENIA

Stadio Artemio Franchi STADION (45 000)

Advertisement

Viola PRZYDOMEK

fioletowe BARWY

Kappa SPONSOR TECHNICZNY

Zdaniem eksperta Antoni Partum (sport.pl) 1. Jakie masz oczekiwania, co do sezonu Fiorentiny?

W 2019 roku “ Viola” miała się bić o europejskie puchary, a skończyła na 16. miejscu, mając trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. W minionym sezonie aż tak źle nie było, ale dziesiąte miejsce nikogo we Florencji nie zadowala. A na pewno nie Rocco Commisso, miliardera, który rok temu kupił klub i ma wielkie ambicje. Uważam, że Fiorentina – na papierze – to ósma drużyna ligi. Jeśli utrzyma czołowych piłkarzy, to dzięki rozsądnym transferom powinna się włączyć do walki o Ligę Europy. Jednak każde miejsce poniżej ósmego będzie rozczarowaniem. Mam jednak spore wątpliwości, czy Giuseppe Iachini to odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku.

2. Jakie dostrzegasz plusy w Fiorentinie?

Commisso nieprzypadkowo wybrał Violę. Ma to wszystko, by stworzyć silny europejski klub. Piękne miasto może skusić każdego, dodatkowo klub ma bogatą tradycję, a w składzie nie brakuje utalentowanych piłkarzy. Oczywiście najwięcej pisze się o Chiesie, ale wyróżniłbym także kilku innych perspektywicznych zawodników, na których w przyszłości można dobrze zarobić. Są to: Bartłomiej Drągowski, Nikola Milenković i Gaetano Castrovilli, którzy z Chiesą tworzą kręgosłup drużyny.Ostatnio nieco wyhamował Patrick Cutrone, ale on ma zaledwie 22 lata, więc nie można go skreślać. Warto śledzić losy Dusana Vlahovicia, który nieco przypomina młodego Mario Mandżukicia. 20-letni Serb ma świetne warunki fizyczne (190 cm), co przekłada się na jego siłę i wygrane pojedynki z obrońcami. Vlahović nie jest jednak typową „9”, która tylko czeka na piłki w polu karnym. Często wraca się do drugiej linii, by wesprzeć pomocników. Dysponuje też groźnym strzałem z lewej nogi, choć nie jest dryblerem, to ma niezłą technikę użytkową.

3. Jakie dostrzegasz minusy w Fiorentinie?

Liczyłem na bardziej obfite mercato, ale pandemia koronawirusa znacząco wpłynęła na rynek. Jednak i tak podobają mi się transfery Fiorentiny. Borja Valero jest trochę wyszydzany, ale to piłkarz, który nigdy specjalnie dużo nie biegał, a techniki się nie zapomina. Jego doświadczenie przyda się Violi. Myślę, że jeszcze więcej do gry wniesie Bonaventura, który w zeszłym sezonie wyróżniał się w Milanie.

Quo vadis Rocco?

Miał być amerykański sen, mocarstwowe plany i odrodzenie pił ki nożnej w kolebce renesansu. Kibice Fiorentiny mieli spore nadzieje przed rozpoczęciem ubiegł ego sezonu, ponieważ klub wkraczał w nową erę po czasach nieudolnego zarządzania braci Della Valle. Zaciąg now ych pił karzy, plan nowego wł aściciela, roszady na stanow iskach dyrektorskich – w szystko to w skazywał o na uzdrow ienie calcio we Florencji. Jednakże wbrew chęciom w szystkich dookoł a Fiorentina okazał a się zbyt sł aba i uplasował a się w środku tabeli, co i tak jest progresem, biorąc pod uwagę fakt, że sezon wcześniej walczyli o utrzymanie do ostatniej kolejki.

Rocco Commisso, nowy właściciel Fiorentiny, brzmi jak idealista, którego marzeniem jest posiadanie we Florencji piłkarskiej potęgi. Jest niezależny finansowo i chce pompować jak najwięcej w swoją zabawkę. Problem polega na tym, że ciągle napotyka na swojej drodze przeszkody, które okazują się nie do przeskoczenia. Największym problemem wydaje się sprawa stadionu. Prezes chciałby kupić działkę od miasta, ale oni oczywiście z różnych względów mu odmawiają. Nie jest on pierwszym ani ostatnim, który odbija się od włoskiej biurokracji. Na dodatek obecny Stadio Artemio Franchi ma w papierach wpisany zabytek, dzięki czemu nie może zostać wyburzony, oraz wykupiony przez Amerykanina.

Cała ta sytuacja ostatecznie odbiła się negatywnie na zespole. Fiorentina nie weszła dobrze w sezon, ponieważ w pierwszych czterech kolejkach zdobyli tylko dwa punkty. Dużo się zmieniło po wygranych z osłabioną Sampdorią i zagubionym Milanem, co miało być zupełnie nowym rozdaniem i zapowiedzią walki o cokolwiek więcej. Oczekiwania zostały sprowadzone na ziemię, kiedy Vincenzo Montella zrobił coś z czego jest znany – podejmował niezrozumiałe decyzje, głupkowato się uśmiechał i na półmetku sezonu Rocco Commisso stracił cierpliwość. Montella pozostawił zespół na czternastym miejscu z bilansem spotkań czterech zwycięstw, pięciu remisów i ośmiu porażek. Wynik bardzo średni, patrząc na aspiracje drużyny po serii trzech zwycięskich spotkań. Jego miejsce na ławce trenerskiej zajął Giuseppe Iachini, który po ostatnich sezonach był okryty niesławą za okropny styl jego Sassuolo, czy przyczynienie się do spadku Empoli. Fiorentina Iachiniego zajęła tylko dziesiąte miejsce w tabeli. Styl drużyny był toporny, ale ostatecznie

Przewidywana jedenastka

Christian Kouame Cristiano Biraghi

Franck Riber y Giacomo Bonav entura

Federico Chiesa Alf r ed Duncan

Gaetano Castr ov illi Igor Julio

Ger man Pezzella

Nikola Milenkov ić Bar tł omiej Drągow sk i

wynik sprzed sezonu został poprawiony, dzięki czemu władze Violi dały 56-latkowi szansę w nowym sezonie.

Plan na nowy sezon

Ciężko stwierdzić w jakim kierunku zmierza drużyna ze Stadio Artemio Franchi. Pozostanie prawie tej samej kadry, brak zmiany trenera sugeruje, że drużyna będzie znowu walczyć o miejsce w środku tabeli. Nie ma za bardzo co się dziwić. Fiorentina w tym momencie ma zbyt mało argumentów, żeby przyciągać do siebie zawodników większego formatu. Na dodatek pozycja Beppe Iachiniego jest cały czas gorącym krzesłem, ponieważ mało kto wierzy, że sympatyczny pan w czapce dotrwa do końca sezonu. Cały czas dyrektor Daniele Prade ma z tyłu głowy nazwiska: Luciano Spallettiego, Leonardo Sempliciego czy Roberto D’Aversy, którzy w każdej chwili mogą wskoczyć na trenerską karuzelę. Jedynym ratunkiem dla kadry jest mała częstotliwość sprzedaży zawodników. Nie wiadomo, jak potoczą się losy zawodników, którzy jeszcze pozostali we Florencji, by na nich przedłużać ciągłość składu. Jeżeli chodzi o wzmocnienia, największą siłą będą zimowe wzmocnienia. Alfred Duncan, Igor Julio, Christian Kouame, Patrick Cutrone. Każdy z nich jako piłkarz na dorobku będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony w nowym sezonie, bo Fiorentina może być ich trampoliną do większej kariery.

Beppe Iachini TRENER

Rozwiązanie krótkowzroczne (co widać w tekście). Trener, który lubi ryglować dostęp do bramki i jest przywiązany do swojego 3-5-2. Po raz pierwszy od 2016 roku ma możliwość przepracowania z jakimkolwiek zespołem okresu przygotowawczego (ostatnia taka przygoda w Udinese skończyła się po 8 meczach). W tym momencie dysponuje dużo lepszym zespołem niż tamto Udinese, ale ciężko mu będzie utrzymać długo posadę w nowym sezonie. Mówiąc całkowicie szczerze – lepiej się prezentuje jako strażak wchodzący w trakcie sezonu, żeby ratować sezon.

Federico Chiesa GWIAZDA

Rówieśnik Castrovillego rozegrał już we Florencji cztery sezony i po każdym przymierzany jest do coraz większego klubu. Nazwisko Chiesa i legenda ojca bardzo mu pomagają, ponieważ zawodnik jest na ustach kibiców nie tylko w Italii, ale też w innych krajach europejskich gdzie monitoruje się jego sytuację. Abstrahując od tego, czy hype jest przesadzony czy nie, Chiesa w tym momencie jest jednym z największych nazwisk w ekipie i jej towarem eksportowym. Dużo też zależy od zdrowia Francka Ribery’ego, z którym współpracuje mu się bardzo dobrze i przy nim wygląda na dużo lepszego piłkarza.

Gaetano Castrovilli TALENT

Wychowanek Bari przebojem przedarł się do pierwszego zespołu Vincenzo Montelli i przywitał się z Serie A w najlepszy możliwy sposób. Z miejsca stał się centralną postacią w środku pola “Gigliatich” i całkowicie przewrócił hierarchię środkowych pomocników w zespole. Duży wpływ na to ma jego uniwersalność. Gaetano jest wszechstronnym środkowym pomocnikiem, który może występować jako regista albo mezzala. Ma papiery na wielkie granie i ten sezon ma pokazać, czy faktycznie nadaje się do gry w większym klubie, niż Fiorentina.

Giacomo Bonaventura TOP TRANSFER

Nie da się ukryć, że ostatnie dwa lata popularnego Jacka nie należały do udanych. 31-latek przez większość czasu leczył kontuzję, a potem miał problemy z powrotem do regularności w Milanie. Był jednym z nielicznych zawodników, którzy widocznie odstawali w post-kwarantannie i władze Milanu postanowiły nie przedłużać z nim umowy. Sytuację wykorzystała Fiorentina, gdzie Jack ma się odbudować i podnieść jakość zespołu, oraz dać Beppe Iachiniemu więcej opcji w środku pola.

JANEK RUSINEK

This article is from: