wschodząca gwiazda, a nie piłkarz po przejściach. Sądzę, że Hakimi i Tonali nie mogą nie wypalić. Pochwaliłbym także Inter za transfer Kolarova. Serb nie odmieni diametralnie gry Interu, ale jego doświadczenie przyda się, gdy drużyna będzie grała na trzech frontach. W dodatku Kolarov może grać jako lewy wahadłowy, oraz jako jeden z trójki stoperów.
mieć Roma z Pedro, który doda jakości na skrzydłach, a w razie czego zastąpi Dżeko. Trzeba też śledzić Aleksieja Mirańczuka,bo zbierał świetne recenzje w Rosji, a Gasperini powinien go umiejętnie wkomponować w ekosystem Atalanty. Nawet jeśli to zajmie kilka miesięcy. ANTEK PARTUM
Na pewno wszystkie oczy fanów calcio będą skierowane na Oshimena. Prezes Napoli, Aurelio De Laurentiis, rozbił na niego bank, więc na 21-letnim Nigeryjczyku będzie ciążyła ogromna presja. Nikt nie chce, aby powtórzyła się sytuacja z Lozano, który nie potrafił zostać liderem. No i zostaje Juventus. Arthur będzie próbował wypełnić lukę po Miralemu Pjaniciu. I choć Bośniak grał poniżej oczekiwań, to wcale nie jest powiedziane, że łatwo będzie go zastąpić. Większe nadzieje – przynajmniej w pierwszym etapie sezonu – wiążę z Kulusevskim, który już w pierwszych kolejkach może ocierać się o podstawową jedenastkę. Zeszły sezon potwierdził, że ma olbrzymi potencjał. Tak olbrzymi, że może być dla Juventusu teraźniejszością, a nie przyszłością. Oczywiście, że Luis Suarez bardziej pobudzał wyobraźnie kibiców niż Edin Dżeko, ale zakup Bośniaka jest bardzo rozsądnym ruchem ze strony Juve. W dodatku - w przeciwieństwie do transferu Suareza - obarczony małym ryzykiem. Edin sprawdził się w każdym klubie, w którym grał. Serie A zna już od podszewki. Pogodzi się z tym, że nie zawsze pierwszoplanową postacią, na co raczej nie zgodziłby się Urugwajczyk. No i Dżeko może stać się dla Juve tym, kim był przez lata Mandźukić. W ostatnim sezonie Stara Dama znacząco odczuła brak złośliwego Chorwata.. Warto też odnotować transfer Pepe Reiny, który w ciągu kilku tygodni może zostać pierwszym bramkarzem Lazio. Myślę, że wiele pożytku może także
6. Czy Spezia podzieli los Benevento z sezonu 2017/18?
Czekam też na to, co pokażą nowe nabytki: Osimhen z Napoli, Muriqi z Lazio czy Aleksiej Miranczuk z Atalanty oraz jak Kumbulla da sobie radę w Romie ( jeśli ostatecznie do niej trafi). MARCIN NOWOMIEJSKI
8. Który z Polaków zagra najlepszy sezon 20/21? To już wiadomo przed sezonem. Wojciech Szczęsny od dwóch sezonów jest filarem Juventusu i nic nie wskazuje, że miałoby się to zmienić. Ciekaw jestem losów Zielińskiego, czy utrzyma obecny poziom, czy będzie w stanie jeszcze się rozwinąć. Można powiedzieć, że to sezon prawdy dla Piotra.
Wszystko na to wskazuje. Zespół z Ligurii dysponuje zdecydowanie najsłabszą na papierze kadrą ze wszystkich ekip w Serie A, bo nawet w Crotone tych ciekawszych nazwisk znajdziemy odrobinę więcej. Spezia ostatnio na najwyższym szczeblu ligowym w Italii występowała w latach 40-tych. Być może przez to, entuzjazm związany z awansem będzie na tyle wyczuwalny, że przełoży się on na formę piłkarzy na boisku i na tej ambicji zawodnicy trenera Italiano zrobią kilka punktów. Jednak czy liczba tych oczek wystarczy do utrzymania? Śmiem wątpić.
Jestem niemal pewien, że Walukiewicz nie tylko wywalczy pierwszy skład w Cagliari, ale też będzie mocnym punktem drużyny z Sardynii. Na regularną grę powinien być już gotowy Filip Jagiełlo. Trzymam też kciuki za Recę, by dostał prawdziwą szansę w Bergamo, choćby miało to być miejsce nr. 15-16. w zespole.
ARKADIUSZ MACZUGA
9. Który trener podbije nasze serca?
7. Na jakich nieoczywistych piłkarzy warto zwrócić uwagę? Na Manuela Locatellego, bo jestem ciekawy, jak będzie wyglądał jego dalszy piłkarski rozwój, zwłaszcza w perspektywie gry w reprezentacji. Na Andreę Petagnę, żeby przekonać się, czy podniesie jakość ofensywy Napoli, czy też rację okaże się mieć mój redakcyjny kolega Łukasz „pumex” Hysa, który twierdzi, że to największy „kloc” w Serie A. 9
ANTEK PARTUM
Trener podbija serca kibiców, jeśli jego drużyna osiąga dobre wyniki, a jeszcze lepiej, jeśli do tych wyników dokłada piękną grę. Szkoleniowiec może przypodobać się fanom również jako osobowość. Takich powszechnie lubianych i szanowanych trenerów w Italii też nie brakuje. Dlatego trzeba sobie te dwie kwestie zdecydowanie oddzielić, choć są i tacy trenerzy, co wzbudzają sympatię zarówno przez to jak gra ich drużyna, jak i również przez swoją osobowość. Taką postacią jest nowy szkoleniowiec Parmy Fabio Liverani i to właśnie jego typuje do roli trenera, który zgarnie nasze serca. No chyba, że Pirlo okaże się tre-