Wcześniej polskiej ekipie udało się – podczas 16-godzinnej akcji – zaporęczować fragment trudnej technicznie grani na drodze KukuczkaPiotrowski. Być może to Po niedzielnej (30 lipca 2017) próbie ataku szczytowego na K2, właśnie tą drogą Polacy będą próbowali zdobyć K2 podczas podjętej przez Janusza Gołębia z ekipy PHZ PZA – wspieranej wyprawy zimowej, przez markę LOTTO i Ministerstwo Sportu i Turystyki – oraz zaplanowanej wstępnie od 22 grudnia 2017 do 20 marca 2018 skialpinisty Andrzeja Bargiela i Jakuba Poburki, ekipa polskich roku. himalaistów zakończyła letnią wyprawę. Miesięczny Jerzy Natkański, kierownik letniej wyprawy przygotowawczej rekonesans, podczas którego Polakom udało się osiągnąć zaznacza – Zrobiliśmy maksymalną wysokość niemal 7000 m n.p.m., stanowił wszystko, co w naszej mocy, żeby pokonać wszelkie przygotowanie – m.in. pod katem wyboru trasy – do zimowej przeciwności i dotrzeć jak najwyżej. Niekorzystne warunki próby wejścia na K2, zaplanowanej jeszcze na 2017 rok. pogodowe Polacy atakowali górę południowo-wschodnim uniemożliwiają nam niestety kolejne próby wejścia na drugi co filarem, tzw. drogą Cesena. Trudne warunki pogodowe, w tym do wysokości na zagrożenie lawinowe świecie ośmiotysięcznik (8611 m n.p.m.). Podejmowanie i silne wiatry już na poziomie obozów C2 (6350 m n.p.m.) i C3 działalności górskiej (6900 m n.p.m.), podczas silnych wiatrów, a tym bardziej zagrożenia lawinowego uniemożliwiły jednak wejście powyżej 7000 m n.p.m. stanowiło zbyt duże Po 3 godzinach wspinaczki (30 lipca 2017), której celem było ryzyko dla członków naszej ekipy, stąd decyzja o zakończeniu dotarcie do obozu C3 i wyprawy, ale też próba ataku szczytowego, Janusz Gołąb zmuszony był wrócić do jednocześnie jeszcze większa determinacja, by zdobyć ‘górę gór’ bazy z powodów zimą. zdrowotnych. Niewyleczona infekcja nie pozwoliła mu na dalszą Polska ekipa – realizująca pod wodzą Jerzego Natkańskiego działalność górską. wyprawę na K2, której Jednocześnie Jakub Poburka doznał niegroźnego urazu barku partnerem jest marka LOTTO oraz Ministerstwo Sportu i spowodowanego Turystyki – wyjdzie we uderzeniem kamieniem. Finalnie – ze względu na sypiące się wtorek, 1 sierpnia 2017 roku do Alicampu, a następnie przez kamienie i narastające przełęcz Gondogoro La zagrożenie lawinowe – wszyscy członkowie polskiej ekipy wrócili do Hushe. Himalaiści powinni dotrzeć około 3 sierpnia 2017 roku do bazy, do Skardu, a na 9 rezygnując z ataku szczytowego. sierpnia 2017 zaplanowany został powrót do kraju. .
.