JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:45 AM Page 1
RYC E R Z E KO LU M BA
C ZERWIEC 2018
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:45 AM Page 2
RYC E R Z E KO LU M BA
Każdego dnia Rycerze z całego świata mają okazję uczynić świat lepszym miejscem przez służbę lokalnej społeczności, zbiórkę pieniędzy i modlitwę. Darzymy szacunkiem każdego Rycerza za jego siłę, współczucie i poświęcenie na rzecz budowania lepszego świata.
Zdjęcie wykonane po mszy św. na otwarcie VIII Konwencji Stanowej Rycerzy Kolumba w Polsce w parafii pw. Ducha Świętego w Siemianowicach Śląskich. Mszę św. sprawował Kapelan Stanowy abp Wacław Depo wraz z abpem Mieczysławem Mokrzyckim ze Lwowa i abpem seniorem Archidiecezji Katowickiej Damianem Zimoniem. Podczas Konwencji Stanowej po raz drugi Delegatem Stanowym został wybrany Zacny Brat Tomasz Wawrzkowicz.
wyślij zDjęcie twojej RaDy w aKcji wRaz z opisem na aDRes : columbia ,
1
columbus plaza , new haven , ct
2 ♦ C OL U M B I A ♦ CZERWIEC 2018
06510-3326
lub e - mailem na aDRes : Knightsinaction @ Kofc . oRg .
Zdjęcie: Jacek Pisz
Rycerze miłosierdzia
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:45 AM Page 3
RYC E R Z E KO LU M BA CzerwieC 2018 ♦ Tom 98 ♦ Numer 6
COLUMBIA
ARTYKUŁY
5
Aby móc opowiedzieć swoją historię Miłosierdzie i wytrwałość Kościoła w Portoryko daje przykład formy i treści naszej debacie publicznej. najwyższy rycerz carl a. anderson
6
Słowa i dzieła jesteśmy powołani, by nieść świadectwo ewangelii zarówno mówiąc o wierze, jak i żyjąc nią z radością. najwyższy KaPelan williaM e. lori
8
Wiadomości Rycerzy Kolumba
9
Chrześcijanie w Niebezpieczeństwie Uczniowie wraz z archidiecezją Hartford i rycerzami wspierają prześladowanych chrześcijan. Mary cHalUPsKy
10 Prowadząc przez przykład Potężniejące rady rycerzy Kolumba rozwijają kulturę miłosierdzia, jedności i braterstwa poprzez wierną służbę Kościołowi oraz społeczności. setH gonzales
16 Przebyłem 800 kilometrów surowa trasa pielgrzymki do santiago de compostela prowadzi rycerzy na drodze wiary i miłosierdzia.
Morska muszla wskazuje pielgrzymom drogę Camino de Santiago, której meta znajduje się u grobu św. Jakuba w katedrze Santiago de Compostela w Hiszpanii.
jaMes jeffrey
20 Poeta, Żołnierz, Rycerz sto lat po swojej śmierci w trakcie i wojny Światowej joyce Kilmer pozostaje wymownym świadkiem wiary, radości i męstwa. aMy faHey
23 Rzucić kulturze wyzwanie są cztery rzeczy, które katoliccy mężczyźni muszą zrobić, aby bronić wiary i budować kulturę życia w naszym zeświecczonym społeczeństwie.
Thinkstock
Peter wolfgang
CZERWIEC 2018
♦ COLUMBIA ♦ 3
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:45 AM Page 4
Podróż wiary i miłosierdzia PRZEZ WIĘKSZOŚĆ biegu podczas Maratonu Chicago w 2003 roku wlokłem się stałym tempem, a po drodze zmówiłem nawet 20 dziesiątek różańca, który trzymałem w kieszeni. Lecz w miarę, jak pogoda stawała się coraz cieplejsza, moje nogi zaczynały zwalniać i nagle zapomniałem słów modlitwy „Zdrowaś Maryjo”. To był mój pierwszy maraton. Mając przed sobą jeszcze kilka kilometrów, zderzyłem się ze „ścianą”. Choć nie wyglądało to zbyt ładnie, nie przestałem maszerować, aż w końcu udało mi się przekroczyć linię mety. Przez kolejne 15 lat trenowanie do maratonów i sam udział w wielu z nich nieustannie przypominało mi o znaczeniu takich rzeczy, jak ustalanie celów, dyscyplina, przygotowanie — kwestii znajdujących zastosowanie w wielu dziedzinach innych niż biegi. Przypomina mi to również, że na drodze życia, także dosłownego, kluczowym jest to, by mieć pomysł na to, dokąd zmierzamy i stawiać kroki w tym właśnie kierunku. Św. Paweł, porównując życie duchowe do zawodów atletycznych, pisał, że nie biega on „jakby na oślep”, ale raczej przygotowuje się, spoglądając na swoją nagrodę (zob. 1 Kor 9, 24-27). Jeśli jednak trzymamy się z dala od Boga, jesteśmy niczym Kain, do którego Pan powiedział, że będzie on „tułaczem i zbiegiem” na ziemi. Był to wyrok, o którym Kain powiedział: „Zbyt wielka jest kara moja, abym mógł ją znieść” (zob. Rdz 4, 12-13). We współczesnym świecie, odcumowanym od fundamentu obiektywnej prawdy i nadprzyrodzonego znaczenia, wielu ludzi także tuła się bez celu od jednego do drugiego lśniącego rozproszenia.
4 ♦ COLUMBIA ♦
CZERWIEC 2018
Czasem na drodze życia spotykamy niespodziewane zwroty i nasze doczesne kierunki muszą zostać skorygowane. Lecz z duchowej perspektywy nasza ziemska pielgrzymka ma jasny początek i koniec — Alfę i Omegę (por. Ap 22, 13) — które nigdy nie ulegają zmianie. W Chrystusie nasze życie zostaje ugruntowane w wierze, podczas gdy my spoglądamy przed siebie z nadzieją i podążamy za wskazaniem kompasu, który zawsze kieruje nas drogą miłosierdzia. Ksiądz McGivney dobrze to rozumiał, gdy założył Rycerzy Kolumba, którzy od ponad 136 lat pomagają mężczyznom i ich rodzinom podążać tą drogą. Wiele było wyjątkowych postaci w historii Zakonu. Niniejsze wydanie opowiada historię jednego z nich — Joyce'a Kilmera, legendarnego poety i żołnierza, który 100 lat temu zginął w I wojnie światowej (strona 20). Choć wspominamy osiągnięcia, które czynią go wyjątkowym, tym, co wskazało Kilmerowi sens i kierunek, były te same zasady, które dziś motywują Rycerzy Kolumba na całym świecie. Zakon jest w dużej mierze złożony z bohaterów codzienności — mężczyzn, którzy bez rozgłosu wiernie służą swoim rodzinom, parafiom i społecznościom. Z uznaniem przyjmujemy ich świadectwo oraz wzorową służbę ich rad (strona 10), które inspirują nas, by kroczyć naprzód, jeszcze mocniej miłując Boga i bliźniego.♦ ALTON J . PELOWSKI REDAKTOR NACZELNY
COLUMBIA WYDAWCA Rycerze Kolumba ________ NAJWYŻSI OFICEROWIE Carl A. Anderson Najwyższy RyceRz JE abp Wiliam E. Lori Najwyższy KapelaN Patrick E. Kelly zastępca Najwyższego RyceRza Michael J. O’Connor Najwyższy seKRetaRz Ronald F. Schwarz Najwyższy sKaRbNiK John A. Marrella Najwyższy adwoKat ________ ZESPÓŁ REDAKCYJNY Alton J. Pelowski RedaKtoR NaczelNy Andrew J. Matt RedaKtoR Anna M. Bninski RedaKtoR
czcigodny sługo boży Michaelu Mcgivney’u (18521890), apostole Młodych, obrońco chrześcijańskiego życia rodzinnego, założycielu Rycerzy Kolumba wstawiaj się za nami! ________ JAK DO NAS DOTRZEĆ poczta COLUMBIA 1 Columbus Plaza New Haven, CT 06510-3326 zMiaNa adResu 203-752-4210, option #3 addresschange@kofc.org KaRtKi z ModlitwaMi i dostawy 203-752-4214 pytaNia do coluMbii 203-752-4398 Fax 203-752-4109 biuRo obsługi KlieNta KoFc 1-800-380-9995 e-Mail columbia@kofc.org iNteRNet kofc.org/columbia ________ członkami Rycerzy Kolumba mogą być jedynie mężczyźni, którzy ukończyli 18 lat i są praktykującymi katolikami pozostającymi w duchowej łączności ze stolicą apostolską. wymóg bycia praktykującym katolikiem oznacza, że dany mężczyzna akceptuje urząd Nauczycielski Kościoła katolickiego w sprawach wiary i moralności, dąży do życia zgodnego z przykazaniami Kościoła katolickiego, a także może przystępować do sakramentów Świętych.
________
Chronione prawami autorskimi © 2018 Wszelkie prawa zastrzeżone ________ NA OKŁADCE wielki Rycerz tony butera (po prawej) i zastępca wielkiego Rycerza david Herrera z rady 6878 im. phila Kelley'a przy kościele pw. św. Marii Magdaleny w Humble w teksasie.
NA OKŁADCE: Zdjęcie: Felix Sanchez
E DY TO R I A L
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:45 AM Page 5
BUDUJĄC LEPSZY ŚWIAT
Aby móc opowiedzieć swoją historię Miłosierdzie i wytrwałość Kościoła w Portoryko daje przykład formy i treści naszej debacie publicznej Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson
NIEDAWNO przybyłem do Portoryko, aby podziękować wielu naszym Braciom Rycerzom, którzy podjęli się heroicznej pracy w następstwie Huraganu Maria, aby ocenić zniszczenia, które ciągle mają wpływ na życie na wyspie i aby lepiej zrozumieć, jakiej dalszej pomocy mogą udzielić Rycerze Kolumba. Odwiedziłem również katolicką telewizję na wyspie, aby udzielić jej pomocy finansowej, która pomoże jej wznowić działalność. Zakon już dawno dostrzegł, że media katolickie są kluczowe, aby budować silniejsze poczucie wspólnoty pośród katolików i aby móc opowiedzieć swoją historię — m.in. niesamowitą pracę wykonaną przez tak wielu księży, osoby zakonne i świeckich w Portoryko. W ciągu trzech dni miałem możliwość odwiedzić San Juan, Fajardo, Humacao, Caguas, Ponce i Arecibo. W towarzystwie Agenta Generalnego José Lebróna Sanabrii oraz Delegata Stanowego Miguela Vidala-Lugo spotkałem się z lokalnymi agentami, Wielkimi Rycerzami, księżmi, biskupami, zakonnicami i uczniami. Widzieliśmy na własne oczy zniszczenia kościołów, domów, szkół, dróg, fabryk i elektrowni. Pierwszego dnia arcybiskup Roberto González Nieves z San Juan opowiedział mi o wytrwałości mieszkańców wyspy. Prawdziwość jego słów ujrzałem na tysiące sposobów. Wiele obrazów pozostanie ze mną na zawsze: setki niebieskich plandek wciąż pokrywających dachy domów
widziane w podróży lotniczej nad San Juan, delikatny las deszczowy w wielu miejscach odarty z zieleni; całe pola baterii słonecznych roztrzaskanych na kawałki. Ale najbardziej żywe wspomnienie dotyczy ludzi. W Ponce odwiedziliśmy dom opieki nad osobami starszymi prowadzony przez Misjonarki Miłosierdzia. W tym miejscu, gdy nadszedł huragan, siostry zgromadziły starsze osoby, które żyły samotnie i których rodziny opuściły wyspę bez nich. Dziś, wiele miesięcy później, wielu z nich pozostaje pod opieką sióstr. W Arecibo odwiedziliśmy szkołę i dom dla wykorzystanych seksualnie dziewcząt. Huragan zerwał większą część dachu z budynku szkoły, a Córki Miłosierdzia, które prowadzą sierociniec, szukały schronienia z dziewczętami w szkolnej bibliotece. Ze łzami w oczach matka przełożona przyjęła czek od Rycerzy Kolumba, dzięki któremu w końcu uda się naprawić dach budynku. Pośrodku owej wytrwałości wspomnianej przez arcybiskupa stoi codzienna odwaga, która nieustannie, miesiąc po miesiącu, przezwycięża niezwykłe przeszkody — czy to przez Braci Rycerzy przygotowujących i dystrybuujących posiłki tysiącom potrzebujących, czy przez zakonnice dbające o tych, którzy nie mogą zatroszczyć się sami o siebie. To jasne, że nie możemy polegać na mainstreamowych mediach w pokazywaniu naszej katolickiej historii.
To jeden z powodów, dla których od dziesięcioleci Zakon wspiera media takie jak Vatican TV, EWTN News Nightly i Salt & Light Television. Dziś katolickie media — zarówno drukowane, jak i elektroniczne — są kluczowe dla budowania poczucia wspólnoty pośród katolików. Papież Franciszek zachęca nas do tego, by myśleć o Kościele jako o braterskiej wspólnocie i nie ma lepszego miejsca, od którego można zacząć, niż nasza społeczność dziennikarzy, komentatorów i blogerów. Nawet kiedy silnie się ze sobą nie zgadzamy, wciąż jest miejsce dla miłosierdzia. Nasza debata publiczna powinna nie tylko być pełna szacunku, ale również powinna odzwierciedlać to, że jego uczestnikami są uczniowie Chrystusa — to zaś musi sprawić, że dyskurs ten będzie inny. Oczekując na egzekucję w wieży Tower w Londynie, św. Tomasz Morus ułożył modlitwę zaczynającą się od słów: „Wszechmogący Boże, miej miłosierdzie nad wszystkimi, którzy przynoszą mi złą wolę i krzywdzą mnie (...) i spraw, by nasze zbawione dusze wspólnie poszły do nieba”. Skoro Tomasz Morus mógł ofiarować tę modlitwę za tych, którzy niesprawiedliwie skazali go na śmierć, zapewne każdy z nas może uczynić to samo w naszej debacie publicznej. Vivat Jezus!
CZERWIEC 2018
♦ COLUMBIA ♦ 5
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:46 AM Page 6
UCZYć SIę WIARY, ŻYć W WIERZE
Słowa i dzieła Jesteśmy powołani, by nieść świadectwo Ewangelii zarówno mówiąc o wierze, jak i żyjąc nią z radością Najwyższy Kapelan Arcybiskup William E. Lori
WIęKSZOŚć Z NAS zna zdanie przypisywane św. Franciszkowi z Asyżu: „Głoście zawsze, a kiedy trzeba, także słowami!”. Niektórzy, w tym również ci, którzy uważnie studiowali życie i pisma św. Franciszka, powątpiewają, że to naprawdę jego słowa. Lecz nie oznacza to, że są one błędne. Przecież jednym z najbardziej skutecznych sposobów na szerzenie wiary jest harmonijne i radosne przeżywanie jej publicznie oraz prywatnie. Tymczasem dobry przykład, jakkolwiek bardzo potrzebny, to nie wszystko. Słowa niemal zawsze są potrzebne — pozwól, że pokażę Ci, dlaczego. Większość czytelników tej rubryki jest żonata. Wyobraź sobie, że narzekasz, iż Twoja żona nigdy nie powiedziała Ci „kocham Cię”. Jeśli na ten zarzut Twoja małżonka zareagowałaby, mówiąc: „Nie muszę — okazuję Ci moją miłość każdego dnia”, zgaduję, że nie byłbyś usatysfakcjonowany z takiej odpowiedzi. Mężowie i żony muszą mówić: „Kocham Cię”. Czyż życie w naszych domach nie byłoby lepsze, gdyby każdego dnia rodzice mówili swoim dzieciom o swojej miłości do nich i vice versa? Samo to wyznanie sprawia różnicę — szczególnie w takie dni, gdy nic nie poszło po naszej myśli. Jesteśmy czasem kuszeni, by w odniesieniu do Pana i do Ewangelii użyć słów przypisywanych św. Franciszkowi z Asyżu w charakterze wykrętu. NIGDY WIęCEJ WYMÓWEK Mówimy sobie, że jeśli prowadzimy dobre życie, wykonaliśmy już swoją 6 ♦ COLUMBIA ♦
CZERWIEC 2018
część pracy nad wspieraniem Kościoła i jego misji. Że nie ma potrzeby angażować się w dyskusje o religii, które czasem mogą być zacięte. Że nie ma potrzeby wzywać tych, którzy przestali praktykować swoją wiarę w tym także członków naszych najbliższych rodzin. „Po co im prawić kazania?” — pytamy się. „To przyniesie więcej szkody niż pożytku”. Cóż, prawienie kazań odłóżmy na bok. Dręczenie i gromienie tych, którzy nie biorą swojej wiary na poważnie, nie ma wielkich szans powodzenia. Ale jesteśmy wezwani do tego, by mówić innym o wierze trafnie, pewnie i radośnie. Św. Paweł ujmuje to następująco: „Każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony. Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił?” (Rz 10, 13-14). Myśląc o słowach św. Pawła, ktoś mógłby powiedzieć: „Świetnie! Nic nie muszę. Jestem świeckim, a nie księdzem. Nie muszę nauczać. Księża są od tego”. Moja odpowiedź brzmi: „Nie tak szybko!”. Czyż św. Piotr nie zachęcał całego Kościoła, byśmy byli „zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest” (1 P, 3,15)? Jego słowa nie odnosiły się tylko do księży i zakonników — ich adresatami byli wszyscy członkowie Kościoła. Mimo to wciąż bywamy niechętni, by mówić innym o naszej wierze. Dziś coraz mniej ludzi określa się jako osoby wierzące. Niektórzy czują, że
mogą poradzić sobie w życiu bez Boga lub przynajmniej bez jakiejkolwiek organizacji religijnej. Niektórzy myślą, że wszystkie instytucje, szczególnie duże jak Kościół katolicki, są zepsute i oderwane od rzeczywistości. A zatem możemy zapytać: „Co takiego mógłbym powiedzieć takim ludziom?”. Podczas niedawnego spotkania jeden z moich kolegów lamentował nad tym, jak trudne jest szerzenie Ewangelii w obecnym kulturowym klimacie. Inny zgodził się z nim, ale dodał: „Szerzenie Ewangelii w pogańskiej kulturze Rzymskiego Imperium to też nie był piknik!”. POSŁANNICY NADZIEI Tak jak nasi poprzednicy możemy doświadczać wyśmiania i odrzucenia, kiedy próbujemy głosić Ewangelię. Ale nie zapominajmy o dwóch rzeczach. Po pierwsze, Pan obiecał, że nigdy nas nie opuści (zob. Mt 28, 20). On sam w mocy Ducha Świętego idzie z nami i umacnia nas. A po drugie, pomimo stwardniałej fasady naszej kultury ludzie desperacko szukają sensu i próbują nadać znaczenie swojemu życiu. Bądźmy pewni, że Pan i Ewangelia mają coś nieodzownie istotnego do powiedzenia takim ludziom. On naprawdę chce, byśmy byli Jego posłannikami nadziei i radości. Stając się jednym z nas i umierając za nasze grzechy, by nas zbawić, Syn
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:46 AM Page 7
UCZYĆ SIĘ WIARY, ŻYĆ W WIERZE
Boży pokazał nam ostateczny sens i przeznaczenie naszego życia. Być może wahamy się, czy mówić o naszej wierze innym, ponieważ czujemy się nieprzygotowani. Być może czujemy, że nasza formacja religijna była nieodpowiednia, że w naszej edukacji religijnej są „luki”. Być może czujemy też, że nie jesteśmy wystarczająco zaawansowani w duchowym życiu, by zapraszać innych, aby rozważyli albo ponownie pochylili się nad kwestią wiary. W ten zaś sposób wolimy pozostawić szerzenie Ewangelii „ekspertom”, czyli księżom i zakonnikom.
INTENCJE MODLITEWNE OJCA ŚWIĘTEGO
Aby sieci społecznościowe sprzyjały solidarności i poszanowaniu drugiego w jego odmienności.
Zdjęcie: CNS/Paul Haring — CZCIGODNY SŁUGA BOŻY MICHAEL TALBOT: Obraz autorstwa Tracy L. Christianson
K A L E N DA R Z L I T U RG I C Z N Y 1 czerwca Wspomnienie św. Justyna, męczennika. 5 czerwca Wspomnienie św. Bonifacego, biskupa i męczennika. 8 czerwca Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. 9 czerwca Wspomnienie Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny. 11 czerwca Wspomnienie św. Barnaby, Apostoła. 13 czerwca Wspomnienie św. Antoniego z Padwy, prezbitera i Doktora Kościoła. 14 czerwca Wspomnienie bł. Michała Kozala, biskupa i męczennika. 21 czerwca Wspomnienie św. Alojzego Gonzagi, zakonnika. 24 czerwca Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela. 28 czerwca Wspomnienie św. Ireneusza, biskupa i męczennika. 29 czerwca Uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła.
Faktem jest jednak, że każdy z nas ma swoją rolę. Musimy zaopatrzyć się do pracy nad szerzeniem Ewangelii. Nie potrzebujemy stopnia naukowego z dziedziny teologii, ale musimy modlić się każdego dnia, ze czcią czytać Pismo święte, uważnie uczestniczyć we mszy św., regularnie uczęszczać do spowiedzi św. oraz poznawać i kochać swoją wiarę jeszcze mocniej. Kiedy mówimy o wierze, nasze czyny muszą iść w parze ze słowami. Nie jest dobrze, gdy mówimy o wierze, ale nią nie żyjemy. Z kolei kiedy nią żyjemy, powinniśmy być
chętni, aby o niej mówić. Rycerze Kolumba proponują nam dobry punkt wyjścia dzięki niesamowitym materiałom pomagającym wzrastać w wierze oraz zrozumieć wiarę i miłosierdzie. Oferują nam także braterską atmosferę, która zachęca nas zarówno do życia wiarą, jak i do niesienia o niej świadectw. W istocie to właśnie jest jednym z głównych powodów, dla których ks. McGivney założył Rycerzy. Wspierani jego przykładem i modlitwą nieśmy świadectwo Jezusa w naszych słowach i uczynkach!♦
KATOLIK MIESIąCA
Sługa Boży Matthew Talbot (1856-1925) MATTHEW TALBOT urodził się w Dublinie 2 maja 1856 roku niedługo po Wielkim Głodzie w Irlandii. Był drugim z 12 dzieci ze zubożałej rodziny dotkniętej przez alkoholizm. Przez rok uczęszczał do szkoły prowadzonej przez Kongregację Braci w Chrystusie, po czym w wieku 12 lat przerwał naukę, by pracować dla handlarza winem. Tam ukradkiem zaczął pić alkohol. Choć ciężko pracował jako robotnik fizyczny, Talbot przepijał swoją wypłatę. By zdobyć pieniądze na alkohol, oddawał czasami swoje ubrania pod zastaw, a pewnego razu ukradł skrzypce ulicznemu muzykowi. Gdy miał 28 lat, będąc pewnej nocy bez grosza przy duszy, oczekiwał, że przyjaciele zaproponują mu kufel piwa. Został jednak przez nich zignorowany. Upokorzony i skruszony wrócił do domu i oznajmił swej matce, że składa przyrzeczenie abstynencji. Szukając pomocy, wrócił do przyjmowania sakramentów, choć żył wcześniej jako „letni” katolik. Rano, po pierwszej od wielu lat spowiedzi św., udał się na mszę św. i przyjął komunię św. przed pójściem do pracy — ta praktyka stała się jego wieloletnim zwyczajem. „Jak ktokolwiek może być samotny z Naszym Panem w Najświętszym
Sakramencie?” — zapytał kiedyś. Talbot trwał w trzeźwości pośród wielkich przeszkód i pozostawał radosny także wtedy, gdy w skrytości zaczął rozwijać życie modlitwą, pokutą, nauką i miłosierdziem. Używał drewnianego klocka zamiast poduszki, większość swoich zarobków oddawał na zagraniczne misje i potrzebujących, a także nauczył się studiować Pismo i żywoty świętych. Był także tercjarzem franciszkańskim i praktykował Prawdziwe Nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny św. Ludwika de Montfort. Talbot zmarł 7 czerwca 1925 roku w wieku 69 lat, idąc na mszę św. w Niedzielę Trójcy Przenajświętszej. Papież Paweł VI ogłosił go Czcigodnym Sługą Bożym w 1975 roku. Odtąd jest on patronem osób zmagających się z alkoholizmem.♦
CZERWIEC 2018
♦ COLUMBIA ♦ 7
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:46 AM Page 8
W i A D o M o ś C i RyC e R Z y Ko LU M B A
Najwyższy Rycerz odwiedza Portoryko podczas trwającej pracy Rycerzy Kolumba przy odbudowie
M
Od góry: ksiądz Luis Antonio Cordero Rosado (z lewej), dyrektor Colegio Santiago Apóstol (Szkoły św. Jakuba Apostoła) w Fajardo wskazuje Agentowi Generalnemu José Lebrónowi-Sanabrii, Najwyższemu Rycerzowi Carlowi A. Andersonowi i biskupowi Eusebio Ramosowi Moralesowi z Caguas zniszczenia szkoły spowodowane Huraganem Maria. • Anderson wraz z ojcami pijarami i lokalnymi Rycerzami przed Parroquia Nuestra Señora del Carmen (parafia Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel) w Ponce. Najwyższy Rycerz oglądał tam dach kościoła odbudowany dzięki pomocy Funduszu Zakonu Hurricane Relief i otrzymał specjalny kask Rycerzy Kolumba w podziękowaniu za wsparcie udzielone parafii przez Radę Najwyższą. • Najwyższy Rycerz wita się z uczniami w szkole benedyktyńskiego opactwa San Antonio Abad w Humacao. 8 ♦ COLUMBIA ♦
CZERWIEC 2018
Zdjęcia: Nelson Navarro Zayas Photography
ieszkańcy leżącego na wschodzie miasta Fajardo w Portoryko odkryli, że ogromne drzewa wyrwane z korzeniami setki metrów dalej znalazły się na dachu Colegio Santiago Apóstol (Szkoły św. Jakuba Apostoła). Stało się to 21 września 2017 roku — dzień po tym, jak Huragan Maria uderzył w wyspę. Była to najbardziej niszczycielska burza od 85 lat. Colegio było jednym z kilkunastu miejsc, które Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson odwiedził podczas podróży do Portoryko w dniach 22-25 kwietnia. W towarzystwie Agenta Generalnego Rycerzy Kolumba José Lebróna-Sanabrii i Delegata Stanowego Miguela Vidal-Lugo Najwyższy Rycerz spotkał się z lokalnymi przywódcami Kościoła, doglądając postępów w odbudowie i osobiście dostarczając ponad 550 tysięcy dolarów dodatkowej pomocy finansowej dla szkół katolickich, parafii i apostolatów. Kwota ta zwiększyła skalę finansowej pomocy dotychczas udzielonej przez Zakon przy pomocy Funduszu United in Charity Hurricane Relief do ponad 1,5 miliona dolarów. W kolejnych miesiącach po przejściu huraganu miejscowi Rycerze, między innymi lokalni agenci Rycerzy Kolumba, gotowali i dostarczali setki tysięcy posiłków, a także przekazywali tony towarów dla ofiar burzy. Najwyższy Rycerz Carl Anderson odwiedził parafie, które otrzymały pomoc i fundusze na odbudowę swoich kościołów i szkół. W imieniu Zakonu wręczył także czeki na wsparcie remontu Katolickiego Uniwersytetu Portoryko oraz Católica Radio — oba z siedzibą w miejscowości Ponce — a także na naprawę nadajnika satelitarnego Teleoro, jedynej katolickiej stacji telewizyjnej w Portoryko. W miejscowości Arecibo odwiedził Hogar Colegio La Milagrosa, sierociniec prowadzony przez Córki Miłosierdzia i wręczył czek na 50 tysięcy dolarów siostrze Claribel Camacho Figueroa na rzecz budowy nowego dachu. Siostra Claribel podziękowała Rycerzom nie tylko za zapewnienie pomocy finansowej, ale także za „pomoc w odbudowie życia”.♦
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:46 AM Page 9
C H R z E ś C I J A N I E W N I E B E z PI E C z E ń S T W I E
Uczniowie wraz z Archidiecezją Hartford i Rycerzami wspierają prześladowanych chrześcijan
Zdjęcie: Mike Ross
N
a znak solidarności z mniejszościami religijnymi będącymi ofiarami ludobójstwa Państwa Islamskiego, abp Leonard P. Blair z Hartford 15 kwietnia w kościele pw. NMP w New Haven, w miejscu założenia Rycerzy Kolumba, odprawił specjalną mszę św. w intencji chrześcijan prześladowanych na Bliskim Wschodzie. Urodzony w Iraku bp Bawai Soro, biskup katolickiej eparchii obrządku chaldejskiego Mar Addai z Toronto, wygłosił kazanie, a także odczytał Ewangelię po aramejsku, czyli w języku, w którym mówił Jezus. Podczas mszy św. zorganizowanej przez Archidiecezję Hartford i Rycerzy Kolumba dwóch biskupów zachęcało licznie zebranych wiernych do modlitwy za chrześcijan na całym świecie, którzy znajdują się w ciągłym niebezpieczeństwie utraty swoich domów, a nawet życia, jeśli nie wyrzekną się Chrystusa. „Ci prześladowani chrześcijanie z Iraku i Syrii nie przestają dziękować Bogu za Waszą miłość i solidarność” — powiedział w homilii bp Soro. „Dziękujemy Wam za pomoc w niesieniu naszego krzyża” prześladowania i wypędzenia, które spadają na nas „z powodu tego, że po prostu wierzymy w Chrystusa” — dodał bp, który od wielu lat posługuje wspólnocie irakijskich chrześcijan w Ameryce Północnej. Abp Blair przywitał uczniów z 9 katolickich szkół średnich, które są częścią obejmującego całą Archidiecezję projektu szerzenia wiedzy o ludobójstwie mającym miejsce w Iraku i Syrii. Uczniowie w każdej szkole modlą się za „siostrzane miasto” w tym regionie, organizują spotkania nt. prześladowań i odbudowy starożytnych miast oraz zbierają darowizny, rozprowadzając „krzyże solidarności” z drzewa oliwnego wykonane na Bliskim Wschodzie i dostarczone do USA przez Rycerzy Kolumba. Podczas procesji z darami uczniowie
Abp Leonard P. Blair z Hartford (w środku) i bp Bawai Soro katolickiej eparchii obrządku chaldejskiego Mar Addai z Toronto z uczniami z 9 katolickich szkół średnich po mszy św. odprawionej w intencji chrześcijan na Bliskim Wschodzie w kościele pw. NMP w New Haven, 15 kwietnia.
przekazali abpowi pieniądze pochodzące z dystrybucji krzyży, które zostaną wysłane do „siostrzanych miast” jako pomoc w odbudowie. „Mamy nadzieję, że ten program będzie pierwszym z wielu w USA i Kanadzie” — powiedział Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson. „Jesteśmy bardzo wdzięczni Archidiecezji Hartford i naprawdę zainspirowani postawą tych licealistów, którzy poświęcili czas i energię na naukę o tych ważnych sprawach oraz na zebranie pieniędzy na pomoc”. Rada Najwyższa Rycerzy Kolumba oszacowała, że około 70 dolarów zapewni żywność na miesiąc jednej wysiedlonej rodzinie z Iraku, a 2000 dolarów pomoże odbudować dom dla jednej rodziny. Od 2014 roku Fundusz Rycerzy Kolumba na rzecz Pomocy Chrześcijańskim Uchodźcom przekazał blisko 19 milionów dolarów pomocy prześladowanym w Iraku, Syrii i całym regionie. Pieniądze te przeznaczono na żywność, schronienie, edukację, lekarstwa i odbudowę. Obecnie realizowany projekt
polega na zasiedleniu miasta Karamles w Iraku. Abp Blair wystąpił w webcaście, który stanowi element kampanii prowadzonej w szkołach średnich. Opowiedział o ludobójstwie chrześcijan i innych mniejszości religijnych prześladowanych przez bojówki ISIS w Iraku i Syrii. „Dano im wybór wyrzeczenia się wiary, ucieczki lub śmierci” — podkreślił abp Blair. „Fakt, że przytłaczająca większość zachowała swoją wiarę, chociaż oznaczało to często porzucenie komfortowego życia zwyczajnych ludzi, jest wielkim świadectwem mocy ich wiary”. Dodał, że chrześcijanie w Iraku i Syrii są członkami jednej z najstarszych chrześcijańskich wspólnot na świecie, ale liczba chrześcijan w Iraku spadła od 2003 roku z 1,5 miliona do jedynie 200 tysięcy dzisiaj. W Syrii liczba wyznawców Chrystusa zmniejszyła się o 70 procent.♦ MARY CHALUPSKY jest członkiem redakcji The Catholic Transcript, czasopisma Archidiecezji Hartford.
ABY WSPOMóC FUNDUSz RYCERzY KOLUMBA NA RzECz POMOCY CHRzEśCIJAńSKIM UCHODźCOM, ODWIEDź CHRISTIANATRISK.ORg CZERWIEC 2018
♦ COLUMBIA ♦ 9
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:46 AM Page 10
Rada 6878
Rada 7599
Rada 13295
Prowadząc Przez Przykład Potężniejące rady Rycerzy Kolumba rozwijają kulturę miłosierdzia, jedności i braterstwa poprzez wierną służbę Kościołowi oraz społeczności
21
kwietnia, przygotowując się na pierwszą edycję Gotowania Langust, Wielki Rycerz Tony Butera i około 20 członków rady 6878 im. Phila Kelley’a rozpalili ogień pod 5 kotłami znajdującymi się na zakrytej przyczepie ustawionej na parkingu przy kościele pw. św. Marii Magdaleny w Humble w Teksasie. Około 11:00 ponad 270 kilogramów ugotowanych langust podzielono na 3 chłodnie o pojemności 140 litrów czekające obok. W ciągu kilku godzin zniknęły ostatnie kawałki zjedzone przez parafian, którzy przekazali 2,8 tysięcy dolarów na rzecz rady Rycerzy Kolumba, która stała się kręgosłupem ich społeczności. Chociaż było to nowe wydarzenie, parafianie i inni członkowie społeczności dawno przywykli do działalności charytatywnej rady 6878, która w 2016 roku osiągnęła status 10 ♦ C O L U M B I A ♦
CZERWIEC 2018
Najwybitniejszej Rady po raz 25. z rzędu i nadal jest wzorem braterstwa i służby. Licząca 662 członków rada przyciąga nowych mężczyzn w swoje szeregi. „Kiedy ludzie widzą nasze działania, chcą dołączyć do Rycerzy” — mówi Butera, który uważa osiągnięcia rady 6878 za lustrzane odbicie Zakonu jako całości. Rzeczywiście, wśród ponad 16 tysięcy rad lokalnych na całym świecie nie brakuje tych, które prowadzą poprzez przykład — praktykując fundamentalne zasady Rycerzy, realizując na niezliczone sposoby służbę parafii i społeczności, a także poprzez rozwój członkowski. Oto zaledwie 3 takie rady — rada 6878 w Humble w Teksasie, rada 7599 im. ks. Bonnera w Edmonton w prowincji Alberta (Kanada) oraz rada 13295 im. Stolicy Mądrości przy Uniwersytecie Maryland — które pokazują misję Rycerzy w służbie Kościołowi i społeczności.
OD LEWEJ: Zdjęcie: Jim O’Brien, Curtis Trent, Mark Finkenstaedt
Seth Gonzales
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:46 AM Page 11
ZBUDOWANI NA MIŁOSIERDZIU
NA DOLE PO LEWEJ: Zdjęcie: Felix Sanchez — NA DOLE PO PRAWEJ: Zdjęcie: Rocky Kneten
Rada 6878 im. Phila Kelley’a Humble, Teksas Gdy rada 6878 w Humble została założona w 1977 roku, miała, zgodnie z nazwą swojej miejscowości, „skromne” początki („Humble” oznacza po angielsku „skromny” — przyp. tłum.). Jednakże służba i poświęcenie jej członków wkrótce osiągnęły wyjątkowy poziom, bijąc na głowę inne rady nawet w Teksasie, najbardziej aktywnej jurysdykcji rycerzy Kolumba w ameryce Północnej. Służba ta bierze początek w kościele pw. św. Marii Magdaleny w Humble. Członkowie rady są aktywni we wspólnocie parafialnej i co roku przeznaczają średnio 25 tysięcy dolarów na parafię i prowadzoną przez nią szkołę. dodatkowe 50 tysięcy trafia do lokalnych organizacji charytatywnych. „Jesteśmy w każdej grupie parafialnej, z wyjątkiem grupy szwaczek, choć żartuję, że i tam by się znalazło kilku chłopaków” — mówi Wielki rycerz Tony Butera, który szacuje, że rada organizuje rocznie 125 wydarzeń na terenie parafii. Jeszcze inne od-
bywają się w sąsiedztwie. Członkowie stale zgłaszają się, by poświęcać swój czas i talenty, pomagając licznym organizacjom, takim jak Camp Hope, która służy weteranom cierpiącym na zespół stresu pourazowego, Family Promise, która wspiera bezdomne rodziny, Olimpiady Specjalne organizujące zawody sportowe dla niepełnosprawnych, a także Birthright of Humble oferującej wsparcie kobietom mającym kłopoty z powodu nieplanowanej ciąży. 6 razy do roku członkowie odwiedzają Wojskowe Centrum Medyczne w Houston, odwiedzając weteranów i uczestnicząc we mszy św. w szpitalnej kaplicy. Przez ostatnią dekadę rada wraz ze swoim Kołem Giermków zafundowała również 12 stypendiów dla kleryków z Houston poprzez rycerski Program Wspierania Powołań (rSVP), natomiast dochód z ostatniego gotowania langust zostanie przekazany na zakup nowego aparatu USG poprzez Inicjatywę Ultrasonograf. dzięki konsekwentnej działalności programowej i silnemu przywództwu rada 6878 stale przyciąga nowych członków. „Najważniejsze jest to, że mężczyźni widzą nas przy parafii, widzą nas poza pa-
rafią, a także widzą dobro, które czynimy i chcą być częścią tego” — wyjaśnia Butera. „Mamy wspaniałą bazę liderów, którzy byli tu przede mną i przygotowali to wszystko”. Wśród nich jest były Wielki rycerz, 57letni Greg Forestieri pracujący jako IT manager, który dołączył do Zakonu w 2004 roku. Jak mówi Forestieri, zaangażowanie rady w elementy składające się na Nagrodę dla Najwybitniejszej rady — działalność programowa i charytatywna oraz rozwój członkowski — może być podsumowane jednym słowem: miłość. „Powinniśmy kochać się nawzajem, a ten zespół miłuje się nawzajem aż po grób” — mówi Forestieri. „To wiele zmienia. Myślę, że to jest punkt wyjścia dla wszystkich tych rzeczy”. Jak wspomina Forestieri, zauważył to 2 lata temu podczas prozaicznego momentu. Będąc gotowy do rozpoczęcia ostatniego spotkania rady w charakterze Wielkiego rycerza, wstrzymał się na chwilę i przyjrzał się temu, co widział. „Huczało niczym w ulu. Pomyślałem: »Wow, jakie to niesamowite, że przez te wszystkie lata wprowadziliśmy tu taką kulturę«” — powiedział Forestieri. „To ludzie, którzy byli tu przede mną, tego dokonali”.
Bernard Sam, członek rady 6878 im. Phila Kelley’a w miejscowości Humble w Teksasie, pakuje langustę dla uśmiechniętego nabywcy podczas pierwszego gotowania langust, 21 kwietnia. W czasie wydarzenia zbierano środki na zakup aparatu USG. • Najwyższy Rycerz Carl Anderson wita się z Tonym Buterem, Wielkim Rycerzem rady 6878 podczas wizyty w Houston we wrześniu 2017 roku. Rada 6878 wraz z innymi radami w okolicy ruszyły na pomoc mieszkańcom po przejściu huraganu Harvey. CZERWIEC 2018
♦ C O L U M B I A ♦ 11
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:46 AM Page 12
.
DROGA ZYCIA
Leo Sosa przez ostatnie 31 lat mieszkał 11 tysięcy kilometrów od swoich rodzinnych Filipin. Odkąd dołączył do rady 7599 w Edmonton blisko 20 lat temu, czuje się tam jak w domu. „Dla mnie to droga życia” — mówi 62letni Sosa, który wyemigrował do Kanady w 1987 roku, aby studiować na Uniwersytecie Alberta i został Rycerzem w 1999 roku. „Rycerze naprawdę stali się częścią mojej tożsamości. Prawie wszystkie moje aktywności po pracy spędzam z radą lub w naszej parafii”. Sosa, który pracuje dla Miasta Edmonton, był Wielkim Rycerzem rady 7599 przez ostatnie 2 lata i na własne oczy widział postępy rady poczynione w ostatnich dziesięcioleciach. Z poziomu 50 mężczyzn zgromadzonych w 1989 roku — 9 lat przed tym, jak do nich dołączył — rada rozrosła się do ponad 500 członków. W ubiegłym roku 33 mężczyzn dołączyło do rady 7599, która dziś jest największą radą lokalną Rycerzy Kolumba w Kanadzie na zachód od Toronto. Wally Streit, członek rady i Delegat Stanowy Alberty w latach 2007-2009, odkąd dołączył do Zakonu w 1976 roku pozyskał dla Rycerzy 2300 mężczyzn. „Zawsze bardzo wierzyłem, że Rycerze Kolumba są dobrym pomysłem dla katolickich mężczyzn, dla Kościoła i dla rodzin” — mówi Streit, który obecnie pełni w radzie obowiązki Dyrektora ds. Działalności Programowej. „To prowadzi i trzyma chłopaków bliżej wiary”. Jednymi z najbardziej popularnych działań charytatywnych rady 7599 są: paczki żywnościowe w ramach akcji „40 Puszek na Wielki Post”, olbrzymie naleśnikowe śniadanie przy parafii św. Tomasza Morusa oraz „Karty Zakupowe”, które od 2014 roku przyniosły dochód ponad 140 tysięcy dolarów na rzecz wsparcia parafii i organizacji charytatywnych. W ciągu ostatnich 4 lat rada spędziła prawie 1800 godzin na służbie i przekazała 12 tysięcy dolarów darowizny na rzecz Habitat for Humanity. 12 ♦ C O L U M B I A ♦
CZERWIEC 2018
Rada, inspirowana przez program Budowanie Kościoła Domowego i Wzmacnianie Parafii, regularnie organizowała i uczestniczyła w duchowych wydarzeniach w parafii św. Tomasza Morusa oraz w wielkopostnych rekolekcjach dla par i dla rodzin. Dla Sosy wiara, służba i zaangażowanie w sprawy rodzin, w tym jego własnej, jest tym, co przyciąga go do rady. „Daje mi satysfakcję to, że zrobiłem coś dobrego dla ludzi i członków parafialnej społeczności” — mówi. Takie zaangażowanie pozwoliło radzie 7599 zdobyć także różne nagrody od Rady Stanowej Alberta za wybitne programy. Przykładowo kiedy w 2016 roku parafialny Komitet ds. Uchodźców zapewnił środki na utrzymanie pewnej liczby syryjskich rodzin, rada 7599 urządziła wielkie, wiosenne spotkanie towarzyskie na znak otwartości parafii. 9 mężczyzn z grupy imigrantów dołączyło do rady. „Widzą naszą radę jako źródło miłosierdzia, które dokonało zmiany w ich życiu” — mówi Fatih Allos, urodzony w Iraku członek rady, który służy w Komitecie ds. Uchodźców. „Ja sam przybyłem jako obcy kilka lat temu i mogę powiedzieć, że relacje między naszymi Braćmi są wyjątkowe. Czujesz, że błogosławieństwo Boga jest z Tobą. Czujesz, że gdzieś przynależysz”.
Od góry: Wielki Rycerz Leo Sosa (po prawej) z rady 7599 im. ks. Bonnera i były Delegat Stanowy Wally Streit stoją z Samanthą Williams, dyrektorem The Back Porch, ośrodka prowadzenia ciąży w Edmonton w kanadyjskiej prowincji Alberta. • Collins Ugochukwu, członek rady 7599 obsługuje głodnych parafian podczas naleśnikowego śniadania przy kościele św. Tomasza Morusa.
Zdjęcie: Curtis Trent
Rada 7599 im. ks. Bonnera Edmonton, Alberta (Kanada)
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:46 AM Page 13
RYCERZE NA KAMPUSIE
NA GÓRZE PO PRAWEJ: Zdjęcie: Mark Finkenstaedt — NA DOLE PO LEWEJ: Zdjęcie: Spirit Juice Studios
Rada 13295 im. Stolicy Mądrości Uniwersytet Maryland
Matthew Hollister dołączył do rady 13295 na Uniwersytecie Maryland jako student 1. roku w kwietniu 2015 roku. Gdy jego ojciec zmarł na raka mózgu kilka miesięcy później, jego Bracia Rycerze uczestniczyli w pogrzebie, chcąc go wesprzeć. „Szybko dowiedziałem się, że gdy mówią do Ciebie per »Bracie« podczas spotkania, nie są to tylko czcze słowa” — mówi Hollister, który w maju ukończył studia biologiczne. „Choć moja rodzina stała się tego dnia trochę mniejsza, uświadomiłem sobie, że jest sporo większa, niż dotychczas myślałem”. Tego roku rada 13295 z siedzibą przy uniwersyteckim Centrum Studentów Katolickich, obchodzi 15. rocznicę istnienia i ma nadzieję na zdobycie 2. rok z rzędu tytułu Potrójnej Najwybitniejszej Rady. Hollister jako obecny Wielki Rycerz miał obowiązek uzupełnienia składu rady, ponieważ wielu członków opuściło okolicę po ukończeniu studiów. To zawsze było wielkim wyzwaniem, szczególnie na świeckim uniwersytecie, gdzie katolickie wartości często spotykają się z dużą dozą sceptycyzmu. Niemniej jednak w ciągu ostatnich 2 lat radzie udało się potroić liczbę członków. „Każdy rocznik na Uniwersytecie Maryland ma około 9 tysięcy studentów, a dużą część tego stanowią katolicy” — mówi Michael Williams, Sekretarz ds. Finansów. „Mamy okazję wykorzystać młodzieńczą
Powyżej: Członkowie rady 13295 im. Stolicy Mądrości i inni studenci z Uniwersytetu Maryland bawią się podczas grilla zorganizowanego przez radę na uniwersyteckim Centrum Studentów Katolickich. • Wielki Rycerz Matt Hollister (po lewej) stoi z kilkoma Braćmi Rycerzami w czasie niedawno zorganizowanego przez radę pokazu samochodowego, który wsparł Fundusz Rycerzy Kolumba na rzecz Pomocy Chrześcijańskim Uchodźcom.
energię, której rady parafialne często nie mają”. Rada wykonuje większość swoich działań w Centrum Studentów Katolickich między innymi przez odwiedziny u starszych, organizowanie paczek żywnościowych, a także służbę dzieciom i młodzieży z intelektualnymi oraz rozwojowymi zaburzeniami. Tej wiosny rada po raz pierwszy urządziła pokaz samochodowy, który przyniósł dochód 2,5 tysiąca dolarów i zasilił Fundusz Rycerzy Kolumba na rzecz Chrześcijańskich Uchodźców. Rada 13295 zapewniła także swoim członkom wielkie możliwości budowania braterstwa w trakcie ich nauki w college’u. Jesienią rada spotykała się podczas wydarzeń, takich jak poniedziałkowe mecze piłkarskie, Ceremonie Pierwszego Stopnia i
doroczny mecz futbolu flagowego, w którym drużyna rady 13295 zmierzyła się z klerykami i innymi Rycerzami z Uniwersytetu w Emmitsburgu w Maryland. „Nasza rada cieszy się możliwością kontaktu z innymi uniwersyteckimi radami w okolicy, nie tylko z mężczyznami z naszej uczelni, ale także z Akademii Morskiej i Katolickiego Uniwersytetu Ameryki” — mówi Williams. „Gdy widzimy innych Rycerzy studentów okazujących swoją wiarę na kampusie, to wzmacnia to nasze dążenie, by stać się bardziej kochającymi i cnotliwymi katolickimi mężczyznami i aby odważnie żyć Ewangelią”. Tak się składa, że rada 13295 także ma w swoim składzie kleryków — w sumie jest ich 6. Gdy Hollister myśli o młodych mężczyznach w swojej radzie, fakt ten napawa go dumą. „Rada jest tak dobra, jak jej członkowie” — mówi Hollister, który przyjął pracę w IBM w okolicy Waszyngtonu i wciąż zamierza uczestniczyć w działaniach rady. „Ci goście są pasjonatami. Mają miłosierne serca i naprawdę chcą iść i próbować uczynić świat nieco lepszym niż go zastali”.♦ SETH GONZALES jest dyrektorem ds. komunikacji w Wyższej Szkole im. św. Jana Pawła II w Plano w Teksasie, a także członkiem rady 10523 im. św. Michała Archanioła w Grand Prairie. CZERWIEC 2018
♦ C O L U M B I A ♦ 13
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:47 AM Page 14
WIARA PRZEZ UCZYNKI Rada Najwyższa ogłasza nowy model programowy działalności Rycerzy Kolumba
N
owy model programowy o nazwie „Wiara przez uczynki” zacznie obowiązywać jako model wzorcowy dla działań Rycerzy Kolumba począwszy od roku bratniego 2018/2019. „Wiara przez uczynki” zastąpi model „Ruszaj do dzieła”, który został wprowadzony niemal 50 lat temu. „Ten model jest ewolucją pochodzącą z inicjatywy Budowania Kościoła Domowego i Umacniania Parafii, która została wprowadzona w listopadzie 2015 roku” — napisał Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson w liście do Delegatów Stanowych 6 kwietnia. „Wiara przez uczynki” — jak wyjaśnił Najwyższy Rycerz — „zawiera uproszczoną ogólną strukturę, opartą o cztery, a nie sześć kategorii”. Model przygotowany przez Departament Misji Bratniej Rady Najwyższej przygotowuje niezmienną misję Zakonu na wyzwania zmieniającego się świata. Zawiera mocne wezwanie do działania i koncentruje się na programach w czterech kategoriach: Wiara, Rodzina, Społeczność i Życie. Inne ważne informacje dotyczące uaktualnionego modelu programowego: • Rady powinny wyznaczyć osobnych Dyrektorów ds. Wiary, Rodziny, Społeczności i Życia. Nie będą musiały już wyznaczać Dyrektora ds. Młodzieży i Rady, ponieważ kategorie te zostały włączone do kategorii Społeczności, Wiary i Rodziny. • Nowy model zawęża kryteria przyznania Nagrody im. Kolumba wyróżniającej wybitną działalność programową i charytatywną do spełnienia czterech programów w każdej z czterech kategorii. Aby zdobyć nagrodę, wymagany jest jeden program w każdej kategorii przygotowany tak, aby wzbogacić duchowe życie rady, rodziny i społeczności.
14 ♦ C O L U M B I A ♦
CZERWIEC 2018
• Wszystkie dotychczasowe programy priorytetowe Rady Najwyższej będą kontynuowane. 9 nowych zostanie dodanych.
W celu uzyskania dodatkowych informacji o „Wierze przez uczynki”, w tym także otrzymania odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania, wejdź na kofc.org/faithinaction.
• „Stańcie w Wyłomie” • Program modlitewny Ikony Maryi • Budowanie Kościoła Domowego • Różaniec V Niedzieli • Rozważania Duchowe (nowy) • Adoracja Najświętszego Sakramentu (nowy) • Sakramentalne Dary (nowy)
• Pomoc żywnościowa dla rodzin • Rodzina Miesiąca/Roku • Propagowanie religijnej treści Świąt Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu i Wielkanocy • Orszak Trzech Króli • Opłatek Rodzin Rycerskich • Rodzina Żyjąca w Pełni • Tydzień dla Rodzin • Odnowienie przysięgi małżeńskiej • Akt Poświęcenia Rodziny Świętej Rodzinie • Wieczór Modlitwy Rodzinnej (nowy) • Rodzina w Wielki Piątek (nowy)
• Pomoc w obliczu klęsk żywiołowych • Światowy Dzień Chorego • Wieczór filmowy • Spotkania rodzinne (np. pikniki) • Pomocna Dłoń (nowy)
• Marsz dla Życia • Pomoc Prześladowanym Chrześcijanom • Msza św. w intencji osób wymagających specjalnej opieki (nowy) • Pomoc dla ośrodków prowadzenia ciąży (nowy) • Nowenna w intencji życia (nowy)
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:47 AM Page 15
N A j W y ż S Z A Ko N W E N C j A
Bogata katolicka historia Baltimore Pierwszy raz od niemal 30 lat miasto to będzie gościć Najwyższą Konwencję
1829: Zostaje założony pierwszy amerykański zakon dla kobiet pochodzenia afrykańskiego (Siostry Oblatki Opatrzności Bożej), który miał służyć mieszkańcom Baltimore o odmiennym kolorze skóry. Dziś zgromadzenie wciąż prowadzi szkołę w Baltimore.
W
dniach 7-9 sierpnia Rycerze Kolumba zgromadzą się na 136. Najwyższej Konwencji w Baltimore, pierwszej katolickiej diecezji w Stanach Zjednoczonych. Miasto organizowało wcześniej Najwyższą Konwencję w 1965 i 1989 roku. Rycerze Kolumba mają szczególną więź z pierwszą katedrą Kościoła katolickiego w USA. Założyciel Zakonu, Czcigodny Sługa Boży ks. Michael McGivney, uczęszczał tutaj do seminarium i otrzymał święcenia kapłańskie. Najwyższy Kapelan arcybiskup William E. Lori pełni obecnie funkcję ordynariusza Baltimore. A oto inne najważniejsze informacje o katolickiej historii Baltimore:
1632: Król Anglii Karol I nadaje Statut Maryland drugiemu baronowi Baltimore, Cecilowi Calvertowi. Nowa kolonia stosuje politykę tolerancji religijnej, ponieważ niedawno zmarły ojciec Calverta, George Calvert, pierwszy baron Baltimore, chciał zapewnić schronienie religijne katolickim osadnikom przybywającym z Anglii.
Zdjęcie dzięki uprzejmości Archidiecezji Baltimore
1789: Papież Pius VI mianuje księdza Johna Carolla z Górnego Marlboro w stanie Maryland, pierwszym katolickim biskupem w Stanach Zjednoczonych, czyniąc Baltimore siedzibą pierwszej katolickiej diecezji. W tym samym roku kuzyn biskupa Carolla, Charles Caroll z Carrollton — jedyny katolicki i najdłużej żyjący sygnatariusz Deklaracji Niepodległości w 1776 roku — zostaje wybrany reprezentantem Maryland w Senacie Stanów Zjednoczonych.
1791: Ojcowie sulpicjanie otwierają w Baltimore Seminarium Najświętszej Maryi Panny, pierwsze katolickie seminarium w Stanach Zjednoczonych.
1793: Pierwsze święcenia kapłańskie w historii kraju odbywają się w Prokatedrze św. Szczepana, kiedy to 25 maja biskup Carroll wyświęca na księdza Stephena Badina.
1852: Baltimore gości pierwsze z trzech plenarnych zebrań biskupów amerykańskich (także w 1866 i 1884 roku). Spotkanie, którego przewodniczącym jest arcybiskup Baltimore, ogłasza dekrety dotyczące Kościoła i ewangelizacji w całym kraju.
Bazylika Narodowego Sanktuarium Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, pierwsza katedra w kraju i miejsce święceń księdza McGivney’a na tle Baltimore. 1806: Biskup Carroll kładzie kamień węgielny pod nową katedrę, obecną Bazylikę Narodowego Sanktuarium Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, która została ukończona i konsekrowana w 1821 roku.
1808: Baltimore zostaje wyniesione do rangi archidiecezji i przez blisko 40 lat pozostaje jedyną archidiecezją Stanów Zjednoczonych.
1809: Św. Elżbieta Anna Seton, pierwsza święta urodzona w USA, składa prywatne śluby przed arcybiskupem Carrollem w kaplicy Seminarium Najświętszej Maryi Panny.
Ciekawostki o Baltimore
• Miasto Baltimore zostało założone w 1729 roku i nazwane na cześć Cecila Calverta, drugiego barona Baltimore, pierwszego właściciela Maryland. • Francis Scott Key napisał Gwieździsty Sztandar podczas Wojny 1812 roku, poruszony widokiem flagi USA powiewającej nad Fortem McHenry w Baltimore.
1873: Michael J. McGivney z Waterbury w Connecticut, zostaje wysłany do Seminarium Najświętszej Maryi Panny w celu kontynuowania studiów po śmierci ojca. 1877: Arcybiskup James Gibbons, późniejszy (1886) pierwszy kardynał Baltimore, udziela święceń kapłańskich księdzu McGivney’owi w katedrze w Baltimore (obecnie bazylika).
1954: Zostaje przygotowany teren pod budowę nowej katedry Najświętszej Marii Panny Królowej. Katedrę konsekrowano w 1959 roku. 1995: Papież Jan Paweł II odwiedza bazylikę, katedrę i seminarium w Baltimore oraz odprawia mszę św. w Oriol Park w Camden Yards.
2012: Biskup William E. Lori z Bridgeport, od 2005 roku Najwyższy Kapelan Rycerzy Kolumba, zostaje 16 arcybiskupem Baltimore. • Linia Kolejowa Baltimore-Ohio utworzona w 1827 roku była pierwszą linią kolejową w Stanach Zjednoczonych. • Baseballista z Galerii Sław, Babe Ruth, który wstąpił do Rycerzy Kolumba w 1919 roku, urodził się w 1895 roku w Baltimore. • W Baltimore na głowę mieszkańca przypada więcej rzeźb i pomników niż w jakimkolwiek innym mieście w USA.
REjEStRACjA NA 136. NAjWyżSZą KoNWENCję, pLAN WydARZEń i pRoCEdURy ZNAjdUją Się NA StRoNiE KofC.oRG/CoNvENtioN CZERWIEC 2018
♦ C O L U M B I A ♦ 15
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:47 AM Page 16
Przebyłem 800 kilometrów Surowa trasa pielgrzymki do Santiago de Compostela prowadzi Rycerzy na drodze wiary i miłosierdzia James Jeffrey
ichael Cebulski był zmarznięty i przemoczony do suchej nitki, desperacko szukając jakiegoś suchego miejsca, by odpocząć. W odległej hiszpańskiej wiosce nie było nikogo poza wściekle wyglądającymi mężczyznami i kobietami próbującymi zagonić byka do zagrody. Brnąc przez deszcz i modląc się o wskazówkę, Cebulski w końcu dotarł do małego kościoła. Drzwi były zamknięte, ale pod sklepieniem wejścia znalazł suchą powierzchnię. W tym miejscu położył się w śpiworze, ściągnąwszy z siebie mokre ubrania. Następnego dnia rano obudził się ogrzany i wypoczęty, rozważając kolejny już przykład Bożej łaski, której doświadczył w czasie pielgrzymki Camino de Santiago. „Podczas Camino, z dala od rachunków, rodziny, zobowiązań, łatwiej jest poddać się temu, by Duch Święty nad Tobą pracował” — mówi 60-letni Cebulski, zawodowy muzyk grający w orkiestrze i członek rady 4358 im. ks. Thomasa O'Reilly'ego w Decatur w stanie Georgia. „Niektórzy mówią: Camino się zatroszczy. Ale Camino to tylko droga. To Bóg się troszczy”. W lecie 2013 roku Cebulski ukończył starożytną, 800-kilomet16 ♦ C O L U M B I A ♦
CZERWIEC 2018
rową trasę pielgrzymkową do miasta Santiago de Compostela, miejsca spoczynku św. Jakuba Większego („Camino de Santiago” najczęściej tłumaczy się jako „Droga św. Jakuba”). Jest jednym z nieprzebranej liczby Rycerzy Kolumba, którzy założyli plecaki i terenowe buty i podążyli za żółtą strzałką oraz znakami z morskich muszli poukładanymi na całej wiejskiej połaci północnej Hiszpanii. Zawsze powracali duchowo odmienieni — i umocnieni — jako świadkowie wiary, braterstwa i miłosierdzia. RADOŚĆ ODWDZIĘCZANIA SIĘ Trasa pielgrzymki Camino de Santiago rozciąga się pośród licznych dróg w całej Europie w kierunku Hiszpanii. Najbardziej popularna zaczyna się po francuskiej stronie Pirenejów w Saint Jean Pied de Port i biegnie na zachód przez około 800 kilometrów do Santiago de Compostela. Samson Elsbernd, 33-letni członek rady 4901 im. św. Jana Pawła II w Vacaville w Kalifornii przebył tę pielgrzymkę dwukrotnie, przeszedłszy całą Trasę Francuską w 2009 roku, a później — w lecie
Zdjęcie dzięki uprzejmości Johna Caballero
M
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:47 AM Page 17
Po lewej: Członkowie rady 10540 im. św. Anny w Gilbert w stanie Arizona przemierzają starożytne wały pustelni w San Juan de Gaztelugatxe, idąc Północną Trasą Camino de Santiago (Drogi św. Jakuba) w 2014 roku. Poniżej: Mapa pokazuje szlaki Camino biegnące przez północną Hiszpanię i prowadzące do katedry Santiago de Compostela. Czwarta trasa prowadzi aż do katedry Cape Fisterra.
Camino de Santiago
RAMKA: Thinkstock
Trasa Francuska Trasa Północna Camino Primitivo Trasa Finisterre
zeszłego roku tuż przed swoim ślubem — wybrawszy mniej wymagający, 13-dniowy szlak Camino Primitivo. Elsbernda, który lubi odwiedzać religijne przybytki podczas swoich podróży, Camino pociągało z powodu „wielkiej liczby kościołów znajdujących się po drodze w sam raz na ciche rozmyślanie i modlitwę”. „Ponieważ jesteś zmęczony, znajdujesz się w innym miejscu fizycznie i mentalnie, co pomaga Ci mocniej się włączyć” — dodał. 25-letni Kevin Campos był jednym z 5 członków rady 10540 im. św. Anny w Gilbert w stanie Arizona, który odpowiedział na wezwanie swojego duszpasterza, ks. Sergio Fity, skierowane do parafian: „Poszukiwane: 10 odważnych dusz chętnych przejść 800 kilometrów w 40 dni”. W lecie 2014 roku Campos i inni młodzi mężczyźni z parafii św. Anny wybrali Trasę Północną — mniej popularny i trudniejszy szlak prowadzący na północ Camino — podczas nietypowej dla tej pory roku złej pogody. Z powodu uciążliwej kontuzji kolana Campos potrzebował
ogromnej pomocy pielgrzymujących z nim towarzyszy. „Zawsze byłem z tyłu i to dało mi nowe, pokorne spojrzenie. Zdałem sobie sprawę, jak słaby jestem i jak bardzo potrzebuję pomocy innych” — mówi. Jeden z młodych mężczyzn, którzy dołączyli do Camposa, John Caballero, wspomina: „Idąc ze swoimi braćmi, zauważyłem, że mogłem im pomóc, ofiarując siebie, gdy tylko ktoś miał kontuzję albo dokuczliwe pęcherze. Zacząłem zdawać sobie sprawę, że nigdy tak naprawdę nie poznałem miłosierdzia i ofiarności”. Choć nieustannie padał deszcz, a droga była stresująca, a czasem nawet smutna, pielgrzymka okazała się być pięknym doświadczeniem. „To sprawiło, że zadałem sobie pytanie” — mówi Caballero — „co takiego wypełniało mnie radością w taki sposób, w jaki nigdy nie udało się to alkoholowi czy narkotykom? To było zbliżanie się do Boga poprzez Eucharystię. Każdego dnia mieliśmy mszę świętą i niezależnie od tego, jak ciężki był dzień, podczas niej każdy się rozweselał. Stałem się szczęśliwy, otwierając się na coś większego; coś, czego nigdy wcześniej nie spotkałem: na poczucie wspólnoty i sakramenty”. CZERWIEC 2018
♦ C O L U M B I A ♦ 17
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:47 AM Page 18
Początki Camino de Santiago
• Przyjmuje się, że szczątki św. Jakuba, brata św. Jana Apostoła, zostały przyniesione do północnej Hiszpanii z Jerozolimy, gdzie zginął śmiercią męczeńską w 44 roku. W następstwie prześladowania chrześcijan w tym regionie dokładne miejsce pochówku zostało zapomniane.
• Pielgrzymki do tego miejsca rozpoczęły się w IX w. po tym, jak w roku 813 pasterz o imieniu Pelayo podążył na pewne pole prowadzony przez jasne światło lub gwiazdę. Nazwa miasta Santiago de Compostela, gdzie, jak się uważa, został pogrzebany święty, pochodzi od łacińskiego terminu oznaczającego pole gwiazdy (campus stellae) oraz hiszpańskiego imienia św. Jakuba (Sant Iago).
• Podczas średniowiecznej walki o odzyskanie Hiszpanii przez chrześcijaństwo twierdzono, że św. Jakub pojawił się w kluczowych momentach podczas kilku bitew, aby przechylić szalę na korzyść sił chrześcijańskich. Mianowano go później świętym patronem Hiszpanii.
• Między XII a XIV wiekiem znaczenie i prestiż Santiago de Compostela rosły, zostawiając w tyle szlaki pielgrzymkowe do Rzymu czy Jerozolimy, w czasie, gdy po zakończeniu krucjat Ziemia Święta była niemożliwa do odwiedzenia. Św. Franciszek z Asyżu przeszedł w tym czasie tą trasą, zakładając po drodze kilka klasztorów.
To doprowadziło 32-letniego Caballero do ponownego spojrzenia w stronę Rycerzy Kolumba, których już wcześniej spotkał w swojej parafii, ale których zaproszenia dotychczas do niego nie przemawiały. „Patrzyłem na nich, jak na grupę starszych facetów, którzy razem grywają w golfa” — mówi — „ale po Camino dostrzegłem, że oni są filarami — mężczyznami o wielkiej mądrości — i zdałem sobie sprawę, że miałem o nich błędne wyobrażenie”. 2 miesiące po powrocie z Camino Caballero wstąpił do rady 10540 i zauważył, że lekcje, które odbył podczas pielgrzymki, nie przestają przynosić owoców. Zaczął działać w radzie jako dyrektor ds. młodzieży. Później zaproponowano mu pracę na pełnym etacie w parafialnym duszpasterstwie młodzieży. „Stało się tak” — mówi — „dzięki temu, że wstąpiłem do grupy mężczyzn, którzy są zdyscyplinowani i skupieni na tym, w jaki sposób mogą się odwdzięczyć”. 18 ♦ C O L U M B I A ♦
CZERWIEC 2018
POCZĄTEK KOŃCA Michael Cebulski, jak sam twierdzi, jest zapalonym słuchaczem i w czasie setek przebytych pieszo kilometrów rozmawiał z wieloma pielgrzymami. Każdy miał do opowiedzenia inną historię, ale jest jeden temat, który często przewija się przez opowieści starszych pielgrzymów. „Jeden po drugim opowiadali mi, jak bardzo dumni są z tego, że ich dzieci powracają do katolickiej wiary, a ich pielgrzymka była wyrazem wdzięczności za to” — powiedział Cybluski. „Jako rodzice wykonali bardzo ważną pracę, przekazując swoim dzieciom wiarę”. Sam Cybulski myślał o przejściu Camino od jakiegoś czasu, a teraz jego pracowniczy kalendarz na letnie miesiące był pusty. „Chciałem zrobić coś, co byłoby fizycznie wymagające i co miałoby również silny duchowy element, a Camino wciąż pojawiało się
Zdjęcie dzięki uprzejmości Mike'a Cebulskiego
Mike Cebulski, członek rady 4358 im. ks. Thomasa O'Reilly'ego w Decatur w stanie Georgia trzyma w dłoniach oficjalne „świadectwo pielgrzyma” — dokument zaświadczający o przybyciu do Katedry Santiago de Compostela w czerwcu 2013 roku.
• W pobliżu różnych tras Camino de Santiago ciągnących się przez całą Hiszpanię powstało wiele hosteli, których celem było zapewnienie pielgrzymom noclegów i bezpieczeństwa, nad którym czuwali Rycerze Templariusze, a następnie Zakon Szpitalników Świętego Jana. Wspólnie te ścieżki stworzyły strukturę, w ramach której nastąpiło ożywienie katolicyzmu w Hiszpanii.
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:47 AM Page 19
PO LEWEJ: Zdjęcie dzięki uprzejmości Johna Caballero — PO PRAWEJ: Zdjęcie dzięki uprzejmości Samsona Elsbernda
Po lewej: ks. Sergio Fita (klęczący pośrodku), John Caballero (stojący drugi od prawej), Kevin Campos (stojący pierwszy od prawej) oraz inni Rycerze i parafianie kościoła pw. św. Anny w Gilbert w stanie Arizona pozują do zdjęcia w sanktuarium maryjnym w Covadonga. • Samson Elsbernd stoi ze swoim pielgrzymim ekwipunkiem w ręce na szlaku Camino Primitivo pomiędzy Salas i Tineo w lipcu 2017 roku. w książkach, artykułach i programach telewizyjnych” — tłumaczy. Nie będąc pewnym, czy takie przedsięwzięcie będzie możliwe finansowo, Cebulski modlił się i prosił również innych o modlitwę. „Niespodziewanie moja rada wsparła dotacją moją podróż” — powiedział. „Poszedłem zatem Camino z intencją zaufania, bycia posłusznym i poddania się Bogu”. U końca swojej podróży pielgrzymi spostrzegają greckie litery: Alphę i Omegę — chrześcijańskie symbole początku i końca — wyryte w kamiennej fasadzie katedry w Santiago. Lecz, jak zauważył Elsbernd, litery te są zapisane w odwrotnej kolejności. „Pierwsza jest Omega oznaczająca koniec Twojej pielgrzymki, a po niej Alpha — wskazująca na początek Twojego życia po Camino” — wyjaśnił. „Camino miało głęboki wpływ na moje wartości i zmieniło sposób, w jaki żyję” — opowiada Elsbernd. „Nauczyło mnie to, jak bardzo nie potrzebuję wielu materialnych dóbr i tego, że nawet pomimo bólu pielgrzymowania, byłem szczęśliwszy niż kiedykolwiek”. Pomimo tych lekcji, pielgrzymi, którzy ukończyli Camino, często zastanawiają się, jak pogodzić to, co ukazała im ta podróż, z rzeczywistością i wymaganiami współczesnego społeczeństwa. „Podczas Camino, pomimo że wszyscy są dla siebie obcy, każdy jest dla drugiego bardzo miły” — mówi Elsbernd. „Po wszystkim zastanawiasz się: Rany, dlaczego nie jesteśmy tacy każdego dnia nawet wobec ludzi, których znamy? Dlaczego ten duch Camino jest tak trudny do przełożenia na codzienne życie?”. Według Camposa Rycerze Kolumba tworzą okazję do życia owym „duchem Camino”. „Podczas Camino wszyscy zdążamy w tym samym kierunku, ale w życiu ludzkie cele często są przeciwstawne i dlatego przestajemy sobie pomagać, a nawet przeszkadzamy sobie wzajemnie” — mówi Campos. „Musimy znaleźć formę wspólnoty, by wspólnie zmierzać do tego samego celu i Rycerze Kolumba są drogą
Pielgrzymka Camino dzisiaj
CAMINO DE SANTIAGO jest dziś bardziej popularna niż kiedykolwiek. W zeszłym roku po raz pierwszy ponad 300 tysięcy osób uczestniczyło w pielgrzymce, przechodząc przynajmniej 100 km lub przejeżdżając przynajmniej 200 km na rowerze. Oprócz Hiszpanii krajami najczęściej reprezentowanymi na szlakach są Włochy, Niemcy, Stany Zjednoczone, Portugalia i Francja. Pielgrzymi najczęściej przywołują powody religijne (43%) oraz duchowe/kulturowe (47%) jako swoją motywację, podczas gdy zaledwie 9% podchodzi do pielgrzymki jako czysto kulturowego doświadczenia. Mężczyźni i kobiety uczestniczą w pielgrzymce niemal na równi. 27% uczestników nie ma jeszcze skończonych 30 lat, a 17% ukończyło już 60. rok życia. By zdobyć więcej informacji, odwiedź oficjalną stronę Biura Przyjęcia Pielgrzymów w Santiago de Compostela: oficinadelperegrino.com
do tego, by tak czynić”. Cabellero dzieli się podobnym spostrzeżeniem. „Moje spojrzenie na życie zmieniło się z powodu Camino i bycia częścią Rycerzy Kolumba” — mówi. „Chodzi o to, by każdego dnia budzić się i mówić sobie: Tak, chociaż nie wiem, co dzień ma dla mnie w zanadrzu, cokolwiek się stanie, nawet jeśli stanie się źle, ofiaruję to Panu. Od niego pochodzi radość”.♦ JAMES JEFFREY jest brytyjskim dziennikarzem pracującym w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Przeszedł pielgrzymkę Camino w 2017 roku. CZERWIEC 2018
♦ C O L U M B I A ♦ 19
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:47 AM Page 20
Poeta, Żołnierz, rycerz Sto lat po swojej śmierci w trakcie I Wojny Światowej Joyce Kilmer pozostaje wymownym świadkiem wiary, radości i męstwa
30
lipca 1918 roku na francuskim polu bitwy snajperska kula pozbawiła życia Joyce’a Kilmera, znanego amerykańskiego poety, katolika i aktywnego członka Rycerzy Kolumba. „Ostatni raz widziałem go żywego rankiem tego samego dnia, kiedy to samotnie zakradł się na ziemię niczyją” — napisał sierżant Lemister Esler w artykule dla New York Times 22 sierpnia 1918 roku. Esler, dramatopisarz, który służył z Kilmerem w „Walecznym 69.” Pułku Piechoty, opowiadał, jak Kilmer spieszył się do prowadzenia misji zwiadowczej podczas natarcia batalionu w Bitwie pod Ourcq. „Podczas natarcia nagle dostrzegłem Kilmera (...), który prowadził obserwację ze szczytu czegoś, co okazało się być naturalnym okopem” — napisał Elser. „Zawołaliśmy go, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Podbiegłem więc i obróciłem go na plecy, odkrywając, że został zabity przez kulę, która przeszła przez jego mózg”. Stany Zjednoczone straciły w postaci Kilmera dzielnego żołnierza, swojego najlepszego katolickiego poetę, a także wiernego męża, ojca, przyjaciela i Rycerza. Do dziś jego imię noszą liczne szkoły, ulice, skwery i parki w całych Stanach Zjednoczonych oraz przynajmniej 3 rady Rycerzy Kolumba, 2 zgromadzenia i 3 koła giermków. Jeszcze za życia jego pisma i osobiste świadectwo poruszyło miliony ludzi, a dziś, 100 lat po jego przedwczesnej śmierci, jego dziedzictwo nadal jest honorowane. „TAM, GDZIE JEST NASZE MIEJSCE” Joyce Kilmer, urodzony w 1886 roku w New 20 ♦ C O L U M B I A ♦
CZERWIEC 2018
Brunswick w stanie New Jersey, był synem Fredericka Barnetta Kilmera — wynalazcy pudru dla dzieci Johnson’s® — oraz Annie Kilburn Kilmer. Kilmer uczęszczał na Uniwersytet Columbia, gdzie został redaktorem naczelnym czasopisma uczelnianego, członkiem klubu miłośników literatury i energicznym dyskutantem. Po ukończeniu uniwersytetu w 1907 roku ożenił się ze swoją narzeczoną Aline Murray i w ciągu dekady doczekali się pięciorga dzieci. Zanim został katolikiem i poetą, Kilmer uczył w liceum, pracował dla wydawnictwa Funk & Wagnalls nad słownikiem Standard Dictionary (zarabiał 5 centów za każdy zdefiniowany termin) i pisał dla różnych wydawców, między innymi dla magazynu New York Times. Pełniąc funkcję redaktora gazety Churchman, czasopisma Kościoła episkopalnego, Kilmer korespondował z jezuitą Jamesem Dalym, poetą i wykładowcą Campion College w Wisconsin. Przyjaźń pomiędzy dwoma mężczyznami — i duchowe kierownictwo ojca Daly’ego — umocniła się w 1912 roku, kiedy to drugie dziecko Joyce’a i Aline, Rose, zachorowało na paraliż dziecięcy. „Tuż obok Broadwayu” — pisał Kilmer do o. Daly’ego — „jest kościół pw. Świętych Młodzianków. (…) Miesiącami zatrzymywałem się tam każdego ranka po drodze do biura i modliłem się w nim o wiarę. A kiedy wiara przyszła, uczyniła to, jak myślę, poprzez moją małą, sparaliżowaną córkę. Jej pozbawione życia ręce poprowadziły mnie. Myślę, że jej malutkie, nieruchome stopy
Joyce Kilmer, członek rady 1177 w Suffern, w stanie Nowy Jork, stoi na terenie Campion College w Prairie du Chien, w stanie Wisconsin, podczas odwiedzin u swego przyjaciela i poety ojca Jamesa Daly’ego SJ w 1916 roku. • Następna strona: kopia najbardziej znanego wiersza Kilmera pt. „Drzewa” przekazana magazynowi Poetry w 1913 roku, ukazana na tle Joyce Kilmer Memorial Forest, 1500-hektarowego dziewiczego lasu w Północnej Karolinie nazwanego na cześć poety w 1936 roku.
Zdjęcie dzięki uprzejmości Wydziału Kolekcji Specjalnych i Archiwów Uniwersyteckich, Biblioteki Uniwersytetu Marquette
Amy Fahey
U GÓRY: Thinkstock — RAMKA: Zdjęcie: Wallace Kirkland/The LIFE Images Collection/Getty Images
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:47 AM Page 21
znają piękne ścieżki”. Joyce i Aline zostali przyjęci do Kościoła katolickiego pod koniec 1913 roku. „Naszym głównym odczuciem jest po prostu spokój” — napisał Kilmer do ojca Daly’ego. „Czujemy, że jesteśmy tam, gdzie jest nasze miejsce i jest to bardzo miłe uczucie”. Po przejściu na katolicyzm Kilmer pracował ze zdwojoną siłą nad publikowaniem i wykładaniem na temat kulturalnych i moralnych problemów swoich czasów, lecz określał swoją rolę bardziej jako cichego ewangelizatora niż śmiałego apologety: „Mam wielką przyjemność opowiadać niekatolikom o zakrytym dla nich katolicyzmie”. CODZIENNE DARY Z chwilą wydania poematu „Drzewa” w 1913 roku — po którym opublikowano jego pierwszy zbiór poezji — potwierdzona została sława Kilmera jako dobrze rokującego amerykańskiego poety. Jego wiersze sławiły rzeczy zwyczajne: od znajdującego się za rogiem sklepu po podróż pociągiem lub piękno opuszczonego domu. Nie znajdował czasu dla umyślnie „trudnych” i często bezbożnych poetów swoich czasów. Zamiast tego ćwiczył poetyckie oko na prostych, codziennych darach jego ukochanej Main Street — dzieło pod
takim tytułem opublikowano następnie w 1917 roku. Kiedy 7 maja 1915 roku brytyjski liniowiec pasażerski Lusitania został storpedowany przez niemieckiego U-boota, Kilmer utrwalił to zdarzenie w „Statkach białych i czerwonych” — wierszu napisanym w jedno popołudnie. W tym samym roku Kilmer został Rycerzem Kolumba i stał się członkiem rady 1177 w Suffern (stan Nowy Jork), która później w 1932 roku została przemianowana i przybrała jego imię. W początkach 1917 roku przeniósł się do rady 339 im. Hugha A. Doyle'a w New Rochelle. Napisał artykuł dla czasopisma The Columbiad, poprzednika Columbii, a także wygłosił wykład o George’u Waszyngtonie do 1200 słuchaczy podczas patriotycznego wydarzenia zorganizowanego przez Rycerzy Kolumba w Carnegie Music Hall w Pittsburghu. „Waszyngton pamiętał, że ponieważ jest głównodowodzącym Armii Rewolucyjnej, otaczali go katolicy” — mówił Kilmer w czasie wykładu. „Pamiętał, że tylko jeden jego oficer kiedykolwiek skrytykował jego zasadę zaufania katolikom (...), a nazywał się on Benedict Arnold”. Stany Zjednoczone przyłączyły się do I wojny światowej w kwietniu 1917 roku i w ciągu kilku tygodni 30-letni Kilmer zaciągnął się CZERWIEC 2018
♦ C O L U M B I A ♦ 21
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:47 AM Page 22
Modlitwa Żołnierza we Francji Joyce Kilmer
Plecaka ciężar w barki się wpił (Na Jego plecach Krzyż cichszy był). Kroczę stopami, co bolą i trą (O Święta Stopo, w me serce wstąp). Grzmią na mnie, chociaż ja nie mam ust (Policzków bicie, cios pękiem rózg). Nie wzniosę dłoni, by otrzeć mrok Ze słonych kropli, co palą wzrok. (Czy dusza moja kapryśna ma zapomnieć Potu Krwawego znak?) Zamiera, więdnie strzelecka dłoń (Tam, skąd Krwi Twojej popłynął prąd). Panie, Tyś przyjął, cierpiał mój trud Bardziej niż cały na ziemi ród. Pozwól mi zatem odpłacić się Za łask miliony, coś dał. Amen.
do Gwardii Narodowej Nowego Jorku. Wkrótce przeniósł się do irlandzkiego „Walecznego 69.” Batalionu Nowego Jorku, który niedługo wcześniej został przemianowany na 165. Pułk Piechoty. Jesienią, kilka dni przed rozlokowaniem wojsk, jego mała córka Rose zmarła i urodziło się jego najmłodsze dziecko, Christopher. Śmierć córki, jak pisał Kilmer, „była ciosem przeszywającym, ale pięknym. (…) Z pewnością Rose czyni nam Niebo droższym”. POETA Z BRONIĄ Kilmer był niezmiernie dumny, że mógł być częścią „Walecznego 69”. Między innymi, szybko zaprzyjaźnił się z kapelanem pułku, ks. Francisem Duffym, który później został najbardziej odznaczonym kapelanem wojskowym w historii. Ksiądz Duffy napisał o Kilmerze: „Był absolutnie najspokojniejszym i najbardziej obojętnym w obliczu niebezpieczeństwa człowiekiem, jakiego widziałem. Nie było to spowodowane brakiem miłości do życia, ponieważ cieszył się on swoim żołnierskim życiem, a jego jedynym krzyżem był dystans od domu. Pochodziło to raczej po części z jego wrodzonej odwagi i poświęcenia — nie szczędził on swojej ofiary — a po części z jego głębokiego i autentycznego przekonania, że to, czego chce Bóg, jest najlepsze”. To właśnie ksiądz Duffy przeczytał „Różowy bukiet”, wiersz wojenny Kilmera, nad grobem poety. Szczerze kochający go koledzy ze służby szlochali. 22 ♦ C O L U M B I A ♦
CZERWIEC 2018
Rząd francuski pośmiertnie odznaczył Kilmera orderem Croix de Guerre za jego męstwo, a krucyfiks, który nosił aż do śmierci, jest odtąd przekazywany każdemu dowódcy batalionu 69. Pułku Piechoty. W 1936 roku, Weterani Wojen Zagranicznych pomogli ustanowić pomnik w postaci Joyce Kilmer Memorial Forest. Jest to 1500 hektarów znajdującego się w Północnej Karolinie lasu starych drzew. To odpowiedni hołd dla człowieka, który napisał: „Wiersze pisują tacy jak ja durnie / A tylko Bóg drzewo uczynić umie”. Camp Kilmer, obóz Armii USA w New Jersey, został założony w 1942 roku i przewinęło się przez niego 2,5 miliona żołnierzy wypływających za ocean lub powracających z II wojny światowej. Ale najtrwalszym przesłaniem sierżanta Joyce’a Kilmera pozostaje jego poetyckie świadectwo wobec Chrystusa w grzesznym i rozdartym wojną świecie. Miesiąc przed śmiercią napisał o swojej nadziei na to, że poezja odda „cnoty, które rozkwitają na przesiąkniętej krwią ziemi tego kraju — odwagę, zaparcie się samego siebie, miłość i wiarę — a tę wiarę nie w abstrakcyjne dobro, ale w Boga i Jego Syna i Ducha Świętego oraz w Kościół, który Bóg sam założył i wciąż nim włada”.♦ AMY FAHEY jest profesorem wizytującym i wykładowcą z dziedziny literatury w The Thomas More College of Liberal Arts w Merrimack w stanie New Hampshire..
Zdjęcie dzięki uprzejmości Biblioteki Kongresu
Sierżant Joyce Kilmer ze 165. Pułku Piechoty („Waleczny 69.") ubrany w mundur około 1918 roku. Kilmer napisał „Modlitwę żołnierza we Francji”, pierwotnie nazwaną „Modlitwą żołnierza”, służąc na linii frontu podczas I wojny światowej.
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:47 AM Page 23
D O B Ry O J C I E C
Rzucić kulturze wyzwanie Są cztery rzeczy, które katoliccy mężczyźni muszą zrobić, aby bronić wiary i budować kulturę życia w naszym zeświecczonym społeczeństwie Peter Wolfgang
J
ako katoliccy mężczyźni musimy wiedzieć, że spora część świata kultury, mediów, a czasami także sądy i ustawodawcy sprzeciwiają się naszym najbardziej podstawowym wartościom. Proste wyrażenie poglądu Kościoła na temat prawa do życia, małżeństwa czy wolności religijnej może sprowadzić publiczną pogardę i problemy w pracy. Staramy się wychowywać nasze dzieci w wierze, ale są bombardowane przez świeckie komunikaty i otoczone przez tych, którzy odcinają się od jakichkolwiek religijnych konotacji. Na szczęście nie musimy daleko szukać, by dowiedzieć się, w jaki sposób odpowiedzieć. Mamy przykład Czcigodnego Sługi Bożego, ks. Michaela McGivney’a, założyciela Rycerzy Kolumba. Ks. McGivney i pierwsi członkowie Zakonu stanęli przed poważnymi wyzwaniami wobec wiary katolickiej i życia rodzinnego. Jednak pomimo tych trudów zbudowali największą świecką organizację dla katolików. Podążając ich śladem, możemy wykorzystać współczesne trudności jako okazję do rozwoju Królestwa Niebieskiego na ziemi. 1. Musimy być ludźmi modlitwy. Zawsze pamiętajcie, że Chrystus jest winnym krzewem, a my latoroślami (por. J 15,5). Bez niego nic nie możemy uczynić. Wszelkie dobro, które osiągnęliśmy, jest ostatecznie Jego dziełem, a nie naszym. 2. Nigdy nie możemy tracić nadziei. Ucieczka z pola walki nie jest rozwiązaniem dla żadnego mężczyzny noszącego miano „Rycerza”. Nie powinniśmy też nigdy patrzeć na nasz kraj jako na beznadziejnie niedoskonały. Zdrowy, katolicki patriotyzm, który każe kochać zarówno Boga, jak i kraj — choć to Bóg ma pierwszeństwo — jest warunkiem uzdrowienia zranionego narodu. 3. Musimy pokazać naszym przyjaciołom i sąsiadom lepszą drogę. Rodzina jest atakowana, ale jeśli możemy być lepszymi mężami i ojcami, jakimi Bóg nas powołał — o ile jesteśmy Dobrymi Ojcami — możemy pomóc szerzyć to dobro w całym naszym otoczeniu. Wszyscy znamy ludzi żyjących w nieregularnych sytuacjach i widzimy innych — a czasami samych siebie — którym brakuje W ięcej
wiary i odwagi w obliczu wyzwań. Jednak pomimo naszej słabości, my i nasze rodziny jesteśmy wezwani do dawania świadectwa o obfitości życia, którą Bóg ma dla nas wszystkich. 4. Musimy być aktywni i praktyczni. Obowiązkiem świeckich jest obrona wiary w zsekularyzowanym społeczeństwie i praca dla wspólnego dobra. Jesteśmy kierowani nauczaniem Kościoła, błogosławią nam biskupi i księża, ale gdy tylko staramy się ewangelizować kulturę, jesteśmy frontowymi żołnierzami, którzy mają kontakty z szerszym światem. Angażowanie przez nas świeckiego społeczeństwa może oznaczać wystąpienie przed szereg w pracy, jeśli nasz pracodawca zażąda od nas czegoś, co narusza naszą wiarę przez chęć dostosowania jej do jakiegoś modnego programu; może też oznaczać protest przeciwko medialnym kampaniom, które mają zwrócić dzieci przeciwko wierze. To zaś może oznaczać, że będziesz chciał poinformować lokalny sklep, że przestaniesz robić tam zakupy, jeśli będą promować lub wymuszać błędne ideologie. Może to oznaczać również dyskusje na te tematy z przyjaciółmi czy kolegami z pracy i uprzejme wyjaśnianie im, dlaczego powinni do Ciebie dołączyć. Praca nad wprowadzeniem zmian będzie oznaczać także wolontariat, darowiznę na rzecz organizacji prowadzących tę walkę w przestrzeni publicznej, pomoc w wyborach kandydatom, którzy popierają obronę życia i wspierają rodzinę, pisanie listów do lokalnych redakcji oraz ogólnie uczynienie Twojego głosu słyszalnym. We wszystkich naszych wysiłkach prośmy o wstawiennictwo Najświętszą Maryję Pannę. Wielkie zwycięstwa zostały odniesione w ciągu wieków dzięki jej opiece i dzięki jej różańcowi. Oczekując Dnia Ojca, wzywajmy również ks. McGivney'a, by pomógł nam pozostać duchowo silnymi i niezłomnymi ojcami. Nie wszystko jest stracone, jeśli tylko się nie poddamy. Kulturowe pole bitwy przed nami jest ogromne, ale przecież dopiero zaczynamy.♦ PETER WOLFGANG jest dyrektorem wykonawczym Instytutu ds. Rodziny w Connecticut (ctfamily.org) i członkiem rady 13424 im. ks. Duggana-Zebrisa w Waterbury w stanie Connecticut.
artykułóW i materiałóW dla katolickich mężczyzn i ich rodzin można znaleźć na stronie WWW. dobryojciec . org .
CZERWIEC 2018
♦ C O L U M B I A ♦ 23
JUNE 18 P 6_1.qxp_Mar E 12 6/1/18 9:47 AM Page 24
u t R z y m u J m y w i a R ę ż y wą
„bóg kRok w kRok pRzebył ze mną tę podRóż” moja rodzina od strony ojca ma korzenie polskich żydów, a od strony matki — katolików z Filipin. zróżnicowanie wiar i kultur nie jest dla mnie koncepcją: to rzeczywistość mojego życia! latem przed rozpoczęciem ostatniego roku nauki w szkole średniej czułem się rozdarty pomiędzy różnymi drogami życiowymi. będąc w kościele z dwoma przyjaciółmi i spędzając czas na modlitwie, zdecydowałem się zaprosić boga do mojego poszukiwania. kapłaństwo nie było moją jedyną opcją, ale było odpowiedzią, jakiej bóg mi udzielił. trochę trwało, zanim zaakceptowałem boże wezwanie, ale on był cierpliwy, zawsze wierny i krok w krok przebył ze mną całą tę podróż. kiedy wstąpiłem do seminarium, zdecydowałem, że w ciągu tych siedmiu lat całkowicie przezwyciężę wszystkie swoje grzechy i słabości. cóż... mogę tylko powiedzieć, że tak się nie stało. ale w zamian dowiedziałem się, że bóg nie powołał mnie dlatego, że byłem doskonały, ale dlatego, że kiedy pozwalamy bogu całkowicie nas pokochać, nawet w naszej ułomności, jesteśmy na drodze do świętości. Jako kapłan jestem powołany do tego, by bóg kochał mnie i poprzez mnie kochał swój lud.
Róbmy
wszystko , co możliwe , aby wspieRać powołania .
Zdjęcie: Jarvis Photography Lake Tahoe
ksiądz chRis kanowitz Diecezja Reno Rada 12845 im. Niepokalanego Serca Maryi Gardnerville, Nevada
wasze
modlitwy i wspaRcie są bezcenne .