Nietypowy poród przed St George’s Hospital | 08 WYDARZENIA Home Office zarabia na dzieciach imigrantów | 12 COOLTIME Polak laureatem Sony World Photography Awards | 28 MIEJSCE NA WEEKEND Londyńskie ZOO | 36 #POLKA100 Joanna Bagniewska: Hobby przejęło moje życie | 38 OBLICZA EMIGRACJI Magdalena Mazur: Aktorstwo jest procesem nieustannego poszukiwania | 42 AKTYWNY WEEKEND Monika Lewczuk: Ćwiczę dla własnego zdrowia | 52 TEMAT NUMERU
P O L I S H W E E K LY o _ ( )
N 17 736 2 6 kwietnia 2018
RODZIĆ JAK KSIĘŻNA KATE 736-MAKIETA 1 01-29 CC.indd 1
23/04/2018 16:26:14
736-MAKIETA 1 01-29 CC.indd 2
23/04/2018 16:26:15
736-MAKIETA 1 01-29 CC.indd 3
23/04/2018 16:26:16
TEMAT NUMERU Joanna Karwecka
Królewski poród Odejście wód i skurcze – to znak, że zaczyna się akcja porodowa. W przypadku rodziny królewskiej sygnał, że poród już niedługo, to rozstawienie barierek pod szpitalem St. Mary i pojawienie się tam wiernych rojalistów.
© S Kozakiewicz / Shutterstock.com
>
„Her Royal Highness the Duchess of Cambridge was safely delivered of a son”. Mały książę ważył 3,8 kg. Książe William był przy porodzie. Księżna i dziecko czują się dobrze. Na tą wiadomość czekali przed porodówką od 10 kwietnia. Spali na ławkach lub w namiotach, myli się w szpitalnych łazienkach. To nie pierwszy raz, kiedy wspierali rodzinę królewską. Terry jest z nimi od lat – był przy narodzinach George’a i Charlotte, na ślubie Williama i Kate, na pogrzebie księżnej Diany. Kiedyś na urodziny królowej przyjechał trzy dni wcześniej, tylko po to, aby być pierw-
Terry Hutt - wierny fan rodziny królewskiej
szym w tłumie świętujących. W oczekiwaniu na najmłodszego członka rodziny królewskiej zajął ławkę zaraz przy wejściu do szpitala, z najlepszym widokiem na Lindo Wing. Dwie ławki dalej pomieszkiwał John, który miał nadzieję, że tym razem nie trzeba będzie czekać aż dwóch tygodni. Tyle spędzili tutaj, przed narodzinami księżniczki Charlotte, William i Kate przysłali im wtedy kawę i rogaliki. Dni minęły im na rozmowach z pacjentami, udzielaniu wywiadów, pozowaniu do zdjęć i obstawianiu – daty porodu, płci i imion nowego potomka. Najpopularniejszym typem był Philip Michael dla chłopca lub Elizabeth dla dziewczynki. Płeć nowego potomka, zgodnie z królewską tradycją, nieznana była nawet rodzicom. Data porodu? Pojawiało się wiele symbolicznych propozycji: 21 kwietnia – urodziny królowej i wygrany traf – 23 kwietnia – dzień świętego Jerzego. Termin utrzymywany był w ścisłej tajemnicy ze względów bezpieczeństwa i skomplikowanej logistyki. Bo o tym, jak trudne jest przygotowanie do porodu, planowanie dojazdu do szpitala, wybór miejsca i znieczulenia, wiedzą wszyscy oczekujący – niezależnie od tego, czy nowo narodzone dziecko jest piąte w kolejce do brytyjskiego tronu czy pałac Buckingham odwiedzi co najwyżej jako turysta.
04 | Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 1 01-27 CCa.indd 4
2018-04-23 15:11:05
GDZIE? Książę Karol urodził się w Buckingham Palace, a jego matka – w domu swoich rodziców przy Bruton Street, Mayfair, w Londynie. Dopiero Księżna Diana zerwała ze zwyczajem domowych porodów i zdecydowała, że William i Harry urodzą się w szpitalu. Wybrała prywatne skrzydło St. Mary Hospital – Lindo Wing i tym samym zapoczątkowała nową tradycję – to miejsce na przyjście na świat swoich potomków wybrali też William i Kate. Jeżeli ktoś chciałby pójść ich śladem musi przygotować się na spore koszty – pierwsza doba pobytu w Lindo Wing kosztuje £5,215. Za cesarskie cięcie trzeba zapłacić w nim 1500 funtów, a za drugie tyle można wykupić pakiet deluxe. Pakiet deluxe to między innymi większy apartament z salonem i tradycyjną, popołudniową herbatką, aby uczcić przyjście na świat nowego potomka. Podobno Kate i William narodziny Charlotte świętowali lampką szampana. Jednak 95 procent kobiet w Wielkiej Brytanii (według portalu Which?) wybiera poród finansowany przez NHS. Mają trzy opcje – w domu, w centrach porodu (midwifery units lub birth centres) lub szpitalną porodówkę (delivery suite). Decyzja należy do przyszłych rodziców. Porody domowe wybiera 1 na 50 kobiet z Anglii i Walii. Nie poleca się ich przy pierwszej ciąży, ale według NHS – przy drugiej i późniejszej są tak samo bezpieczne jak poród w szpitalu. Największym plusem porodu domowego jest znajome, przytulne otoczenie. Rodzice, którzy chcieliby poród w wodzie mogą wynająć do domu specjalną wannę.
Kobiety w Wielkiej Brytanii mają prawo decydować o tym, jak będzie wyglądał ich poród
Podobną atmosferę starają się stworzyć centra porodu. Są zwykle bardziej relaksujące, można w nich nawet przygasić światło. W centrum takiego pokoju jest basen, obok łóżko, – bardziej przypominające hotelowe niż szpitalne i jest przeznaczone raczej dla partnera niż rodzącej. Oprócz tego rodząca ma do dyspozycji piłki i siodełka do rodzenia, materace na podłodze oraz fotele z fasolek. Wszystko to ma pomóc kobiecie wybrać nalepszą dla niej pozycję i przejść przez poród aktywnie. Każdy pokój w centrum rodzenia ma swoją łazienkę, z wanną i prysznicem. Poród zawsze odbywa się w prywatnej sali, czasem na porodówkach szpitalnych trzeba dzielić łazienkę z kilkoma innymi pokojami. W sali szpitalnej jest też oczywiście więcej sprzętów medycznych oraz szpitalne łóżko. Ale nawet tu kobiety nie będą zmuszone rodzić na plecach, na łóżku. – Tutaj wiedzą, że to jest najbardziej nienaturalna pozycja, najbardziej bolesna, że ona zwiększy ryzyko innych interwencji. Więc jest to nie tylko problem dla rodziców, ale też większy koszt dla NHS – tłumaczy Helena Nikiel, z Polskiej Szkoły Rodzenia w Londynie. – Najfajniejsze i najkrótsze porody to te aktywne, czyli kiedy kobieta przyjmuje pozycje, w których jest jej najwygodniej, w których korzysta z grawitacji, ułatwiające dziecku przemieszczanie się na zewnątrz – wyjaśnia. NATURALNIE, ZE ZNIECZULENIEM CZY CESARKA? „Żałuję, że zdecydowałam się tak późno”, „Okropne doświadczenie”, „Kręgosłup bolał mnie jeszcze pół roku później”, „Następnym razem nie będę czekać”, „Następnym razem spróbuję bez” – opinii o epiduralu, czyli znieczuleniu zewnątrzoponowym jest tyle, ile rodzących. Decyzja, czy kobieta będzie chciała korzystać z epiduralu jest kluczowa w wyborze miejsca – można go dostać tylko w szpitalu. Tylko tu podaje anestezjolog i tu jest najszybszy dostęp do lekarzy i sali operacyjnej, a jak tłumaczy Helena Nikiel – każda ingerencja zwiększa ryzyko interwencji i komplikacji w czasie porodu. Centra porodu mogą być częścią szpitala (tak jest w Londynie) lub osobnymi jednostkami. Są w nich dostępne naturalne środki przeciwbólowe – gaz rozweselający czy kąpiele. W przypadku długiego lub bardzo bolesnego porodu kobieta może zostać przeniesiona na oddział szpitalny i tam dostać zastrzyk ze znieczuleniem. Kobiety w Wielkiej Brytanii mają prawo decydować o tym, jak będzie wyglądał ich poród. Dwa lata temu zmieniło się prawo i teraz każda przyszła matka może urodzić przez cesarskie cięcie. Od tego czasu ich liczba wzrosła o 2 pro-
Nº 736 | Cooltura | 05
736-MAKIETA 1 01-27 CCa.indd 5
2018-04-23 15:11:12
cent i wynosi teraz 13 proc. Ponieważ cesarskie cięcie to ryzykowna operacja i może wiązać się z zagrożeniem dla zdrowia matki i dziecka, w podjęciu decyzji o nim pomóc ma drużyna położonych, konsultacje z ginekologiem, a nawet z psychologiem – jeżeli wynika ona ze wspomnień traumatycznego porodu. Ale ostatnie słowo należy zawsze do kobiety. To, w jaki sposób rodziła księżna Kate jest utrzymane w tajemnicy. Pat O’Brien, położnik ze szpitala w Cambridge przyznaje, że w przypadku Charlotte był to najprawdopodobniej poród naturalny – Kate została przyjęta do szpitala o 6 rano, a o 8.34 urodziła się księżniczka. KTO PRZYJMIE PORÓD? Księżna Cambridge ma do swojej dyspozycji 23-osobowy sztab medyczny, który składa się między innymi z dwóch lekarzy położnych, dwóch położnych, trzech anestezjologów i czterech pediatrów. Na jego czele stoi chirurg-ginekolog rodziny królewskiej – Guy Thorpe-Beeston. Cała drużyna jest do dyspozycji przez trzy miesiące przed terminem porodu, ma także zakaz picia alkoholu w tym czasie. To chyba największa różnica między porodem królewskim, a porodami reszty świata. Zarówno w szpitalu, jak i w domu rodzącymi zajmie się położna, lekarz pojawi się tylko w razie komplikacji. W przypadku domowych porodów rodzice przez całą ciążę mogą mieć przy sobie tę samą położną, która będzie odwiedzać ich w domu, aby nawiązać relacje z przyszłą mamą oraz robić wszystkie badania. Ta sama położna będzie asystowała przy porodzie. Takiego komfortu nie mają kobiety, które decydują się na midwife center lub szpital – poród przyjmie położna, która ma akurat dyżur. PO WSZYSTKIM – Najbardziej zdziwiło mnie, że kilka godzin po porodzie mogłam wyjść ze szpitala – opowiada Elżbieta, mama 3-letniej Zosi. – Tym bardziej, że nie czułam się gotowa, żeby zaopiekować się córką w domu – wspomina. Oczywiście, para książęca ma do dyspozycji pełnoetatową nianię, a także dodatkową pomoc na pierwsze trzy miesiące życia nowego potomka z ekskluzywnej agencji Norland. Dlatego szybki wypis do domu nie jest dla nich aż takim przeżyciem. Po pierwszym porodzie Kate i William wyszli ze szpitala po 24 godzinach, po drugim – już po 10. To, że młodzi rodzice pojawili się przed wejściem do Lingo Wing tak szybko, to według uważnych obserwatorów kolejny dowód na to, że zarówno książę George i księżniczka Char-
Kluczem do królewskiego porodu jest dokonywanie świadomych wyborów
lotte urodzili się naturalnie. W obu przypadkach księżna wystąpiła z nienagannym makijażem, ułożonymi włosami i pełnym uśmiechem. Podobno to właśnie jej fryzjerka – Amanda Cook-Tucker i stylistka – Natasha Archer są pierwszymi gośćmi nowych rodziców. Świeżo upieczone mamy, jeżeli poród przebiegł bez żadnych komplikacji, mogą opuścić szpital jeszcze tego samego dnia. Na żądanie mogą wyjść już po 4 godzinach, szpital może je wypisać po 6. Jednak jeżeli nie czują się na siłach i uważają, że bezpieczniej będą czuły się pod okiem specjalistów – mogą zostać dłużej. W birth center najprawdopodobniej spędzą noc w tym samym pokoju, w którym odbył się poród. W szpitalu zostaną przeniesione na oddziała popołogowy. Tutaj zwykle będą musiały dzielić pokój – czasem nawet z pięcioma innymi mamami i noworodkami. – Było głośno, byłam wykończona. Płakały i dzieci, i mamy. Ja ze zmęczenia i z bezradności – wspomina Marta. – Już po kilku godzinach żałowa-
06 | Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 1 01-27 CCa.indd 6
2018-04-23 15:11:19
łam, że nie zdecydowałam się na prywatny pokój. Poporodowy pokój prywatny to jedyna rzecz, za którą trzeba zapłacić w czasie pobytu w szpitalu. Koszty różnią się: w Londynie to około 140 – 180 funtów za dobę. Można w nim zostać z partnerem – dla niego jest przygotowany rozkładany fotel. Dzień po wypisie nowych rodziców odwiedzi położna środowiskowa. Świeżo upieczona mama jest pod jej opieką około dwóch tygodni, do czasu, kiedy waga urodzeniowa dziecka wróci do normy, a karmienie piersią ustabilizuje się. Czasem rodzice są proszeni, aby przychodzić na kontrole do najbliższej kliniki – zwykle wynika to z niewystarczającej liczby położnych w ich okolicy. PRZEPIS NA PORÓD PO KRÓLEWSKU Zanim kobieta zdecyduje o tym, jak ten dzień ma wyglądać, powinna poznać swoje opcje. Po pierwsze, musi zapisać się do szkoły rodzenia – to najlepsze źródło informacji, a dodatkowo kontakt z innymi przyszłymi mamami. Przyjmuje się, że należy się do niej zarejestrować w około 12 tygodniu ciąży. Na zajęciach rodzice uczą się nie tylko tego, jak wygląda sam poród. Dowiadują się jak rozmawiać z personelem medycznym, o co pytać przy wyborze miejsca do rodzenia, co robić, kiedy poród się zaczyna. Najczęstszy błąd, popełniany przez zdenerwowanych rodziców, to za wczesny przyjazd do szpitala. W Anglii można być przyjętym na oddział dopiero, kiedy skurcze są regularne, zwykle przy około 3 centymetrach rozwarcia. Dlatego nie ma sensu przyjeżdżać wcześniej, bo i tak zostanie się odesłanym do domu. A to dodatkowy stres i adrenalina, które są największym wrogiem kobiety podczas porodu. Po drugie – rozpisanie planu porodu. Tam zebrane są wszystkie informacje, które niezbędne będą personelowi medycznemu, aby dobrze zaopiekować się kobietą. Warto go mieć zawsze przy sobie. Jest kluczem do utrzymania kontroli nad porodem oraz do indywidualnego podejścia. Po trzecie – przebierać w możliwościach. Można skorzystać z portalu NHS lub wyszukiwarki Which?. Odpowiedzi na kilka podstawowych pytań – m.in. o epidural, poród w wannie, medyczne interwencje – pomogą podjąć decyzję co do miejsca i stylu porodu. – Kluczem do królewskiego porodu jest dokonywanie świadomych wyborów – tłumaczy Helena Nikiel. – Królewskie porody są wtedy, kiedy kobieta nie czuje się przestraszona i kiedy ma wokół siebie dużo wsparcia emocjonalnego – bo to jest jeden z najlepszych środków przeciwbólowych. —
Nº 736 | Cooltura | 07
736-MAKIETA 1 01-27 CCa.indd 7
2018-04-23 15:11:27
Fot. Agnieszka Czech
TEMAT NUMERU
Nietypowy poród przed St George’s Hospital Z DARKIEM GAJDĄ, dumnym ojcem i mężem, rozmawiała Joanna Karwecka.
>
3 grudnia o 11.30 na świat przyszła Martina. Rodzice szukają teraz mężczyzny, który pomógł przy porodzie ich córki. Bo poród był nietypowy. Wasza córka przyszła na świat przed, a nie w szpitalu. Jak to się stało? Nie spodziewaliśmy się, że to wszystko stanie się tak szybko i nie zdążyliśmy dojechać na porodówkę. Na szczęście udało mi się wjechać na teren szpitala, dosłownie przed drzwiami zatrzymałem samochód i żona zaczęła rodzić. Szybko dałem znać farmaceucie z apteki w szpital-
nym budynku, by pobiegł po lekarzy, a ja zacząłem odbierać poród. W samochodzie? Żona siedziała na fotelu pasażera z przodu. Drzwi od samochodu były otwarte, a ja na kolanach, na drodze. Kiedy przybiegli po kilku minutach lekarze, trzymałem już moją córkę na rękach. Był początek grudnia, rano, bardzo zimno, około 3 stopnie. Nie miałem jak okryć dziecka. Pomógł wam wtedy nieznajomy… Przed szpitalem przez telefon rozmawiał chłopak, nasz rodak.
Gdy wybiegłem ze szpitala zobaczył w jakim jestem popłochu, dokąd biegnę i do nas dołączył. Na początku nie wiedział, że jesteśmy z Polski. Dopiero później, jak dziecko przyszło na świat, powiedział: „O, to jesteście od nas!”. Ściągnął swój sweter i okrył nasze dziecko. Córce nic się nie stało, nie przeziębiła się, wszystko dzięki niemu. Podziękowałem mu, on nam pogratulował i odszedł. Teraz ten pulower, wyprany, granatowy, w serek, prosty, bez napisów, trzymamy w szafie: Gdyby chciał – mogę mu go zwrócić. Nie potrafiłbym rozpoznać tej osoby na ulicy, bo w chwili porodu byłem w szoku, podobnie jak żona. Mężczyzna był może po trzydziestce, tyle pamiętam. Ale chciałbym go odnaleźć i mu jeszcze raz podziękować. Chciałbym się z nim spotkać. Gdzie to wszystko się działo? W Londynie, przed St George’s Hospital na Tooting. To był dla nas najbliższy szpital. Był 3 grudnia, córka urodziła się o 11.30 rano. I ten
08 | Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 1 01-27 CCa.indd 8
2018-04-23 07:35:37
pan stał wtedy przed szpitalem. Żałuję, że nie udało nam się porozmawiać. Jak tylko lekarze dobiegli, zabrali nas na porodówkę. Pępowinę położna przecięła jeszcze przed szpitalem. Jak zareagowali lekarze? Byli bardzo zdziwieni, że wszystko stało się tak szybko. To nasze pierwsze dziecko! Koleżanki rodziły po 20, 30 godzin, moja żona w niecałe dwie godziny! Jest naprawdę dzielna! Ja w szpitalu dostałem ksywę „midwife”; wszyscy się śmiali, że mogę teraz odbierać porody. Jak wyglądała wasza droga do szpitala? To było na szczęście niedaleko, 5 minut, więc udało mi się przejechać po bus line. Wiadomo – szybko, ale bezpiecznie, żeby żadnemu z nas nic się nie stało.
© Willy Barton / Shutterstock.com
Jedyny problem był taki, że nie mogłem żony wprowadzić do samochodu. Miała tak mocne skurcze, że z bólu nie mogła się poruszać. Oczywiście, zapomnieliśmy wziąć parę rzeczy, które mieliśmy przygotowane na porodówkę. Na szczęście udało nam się dojechać do samego szpitala, nie stanęliśmy gdzieś w połowie drogi. Ludzie wolą czasami nagrywać takie wydarzenie telefonami niż pomóc. I właśnie tego się bałem. Po wszystkim żona mi powiedziała, że już po wyjeździe z domu czuła główkę, ale nie chciała mnie stresować. Nie tak zapewne miał wyglądać wasz wymarzony poród? Nie, moja żona miała wszystko ładnie rozpisane. Kolorowe karteczki dla lekarzy, z opisem co chcemy, a czego nie. Chcieliśmy na początku spróbować porodu w rodzinnym pokoju z wanną. Później, gdyby coś było nie tak, mieliśmy przejść na zwykłą porodówkę. Żona spakowała do torby dla mnie snacki, na wypadek, gdyby poród trwał 20 godzin. Byliśmy naprawdę dobrze przygotowani, żona zawsze musi mieć wszystko na tip top. No, a wyszło jak wyszło – w niecałe dwie godziny urodziła.
Fot. Agnieszka Czech
Co chcielibyście przekazać mężczyźnie, który wam pomógł? Chcielibyśmy go poznać, zaprosić na grilla lub do restauracji. Kto wie – może okazałby się super wujkiem dla naszej córki! —
Nº 736 | Cooltura | 09
736-MAKIETA 1 01-27 CCa.indd 9
2018-04-23 07:35:48
W Y DA R Z E NI A Marcin Urban
Zwolennicy UE nie składają broni
>
Ruszyła nowa kampania społeczna, wzywająca do drugiego referendum w sprawie Brexitu.
Prounijni społecznicy, celebryci i przedsiębiorcy zbierają na ulicach podpisy poparcia pod pomysłem powszechnego głosowania nad umową o Brexicie. Jak tłumaczy cytowany przez BBC aktor Patrick Steward, odrzucenie w referendum umowy o Brexicie oznaczałoby pozostanie Wielkiej Brytanii w Unii
Europejskiej. Zarówno rządząca Partia Konserwatywna, jak i opozycyjna Partia Pracy, wykluczyły możliwość rozpisania jeszcze jednego referendum w sprawie Brexitu. Ostateczna umowa z Brukselą, wynegocjowana przez rząd Theresy May, zostanie poddana pod głosowanie w parlamencie. —
Rośnie przestępczość – spada wykrywalność
»
Wykrywalność sprawców morderstw w Londynie spadła do
72 proc. – przyznała szefowa policji w wywiadzie dla BBC. Cressida Dick pocieszyła, że to wciąż dobry wynik, mimo że w poprzednich latach wskaźnik wykrywalności najpoważniejszych przestępstw sięgał 90 proc. Jak tłumaczy Dick, policji jest coraz trudniej ścigać bandytów, bo ofiary gangsterskich porachunków nie chcą zeznawać, a napastnicy zasłaniają się obroną konieczną. Od początku roku w stolicy doszło już do ponad 60 morderstw.
10 | Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 1 01-29 CC.indd 10
23/04/2018 16:26:20
Nยบ 736 | Cooltura | 11
736-MAKIETA 1 01-29 CC.indd 11
23/04/2018 16:26:21
W Y DA R Z E NI A
Broń chemiczna użyta w Salisbury była w stanie płynnym
>
Toksyczna substancja, którą zostali otruci Siergiej Skripal i jego córka Julia, znajdowała się w formie płynnej – ustalili śledczy. Sprawca lub sprawcy ataku nałożyli ją na klamkę drzwi wejściowych do domu byłego rosyjskiego agenta. Ministerstwo Ochrony Środowiska podało, że w Salisbury rozpoczęło się odkażanie 8 miejsc, w których mogły zostać niewielkie ilości trucizny. To między innymi część pasażu
handlowego The Maltings, restauracja Zizzi i stacja pogotowia ratunkowego. Cmentarz przy London Road jest pierwszym miejscem, w którym zdemontowano policyjny kordon. Nie wykryto tam śladów skażenia.
Julia Skripal po wypisaniu ze szpitala została przewieziona przez brytyjskie służby w tajne miejsce. Stan jej ojca poprawia się, ale dużo wolniej. 66-letni Siergiej Skripal pozostaje pod opieką lekarzy w szpitalu w Salisbury. —
Szansa na rewanż
Fot. sandsphotos.co.uk
Home Office zarabia na dzieciach imigrantów
»
>
razy pokonali Sheffield Hallam 3:0.
Home Office dosłownie sprzedaje paszporty imigrantom i dobrze na nich zarabia – pisze „The Times”. Imigranci, którzy urodzą dziecko w Wielkiej Brytanii muszą zapłacić ponad 1 tys. funtów, jeśli chcą, by potomek miał brytyjski paszport. Tymczasem koszt produkcji dokumentu i związanej z nim pracy urzędników wynosi ok. 400 funtów, czyli 2,5 razy
mniej. Inne opłaty pobierane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych także są znacznie wyższe od rzeczywistych kosztów. Aplikacje dorosłych o brytyjskie obywatelstwo podrożały w ciągu siedmiu lat z 836 do 1,320 funtów. Koszt paszportu dla dziecka wzrósł w tym czasie z 540 do 1,012 funtów. Wysokie opłaty skrytykowali podczas debaty członkowie Izby Lordów. —
Siatkarze IBB Polonii Londyn awansowali do finału rozgry-
wek o mistrzostwo Anglii. W rozegranym w weekend półfinale dwa W finale rywalem, broniących tytułu mistrzów Anglii, polonistów będzie Team Northumbria, który w półfinale pewnie wygrał z Malory Eagles dwa razy 3:0. Mecze zostaną rozegrane w weekend 5 i 6 maja w Narodowym Centrum Siatkówki w Kettering. Polonia będzie miała okazję do rewanżu za niedawną przegraną z zespołem z Newcastle w finale Pucharu Anglii.
12 | Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 1 01-29 CC.indd 12
23/04/2018 16:26:24
Nยบ 736 | Cooltura | 13
736-MAKIETA 1 01-29 CC.indd 13
23/04/2018 16:26:25
W Y DA R Z E NI A
Szpitale bezbronne wobec ataku hakerów Żaden szpital w Anglii nie ma wystarczających zabezpieczeń przed cyberatakiem – alarmuje „The Times”. Testu bezpieczeństwa nie zdało 200 szpitali i innych placówek, prowadzonych przez NHS. Część z nich nawet nie załatała dziur w systemach informatycznych po ubiegłorocznym ataku wirusa WannaCry, który sparaliżował pracę całego NHS. Tymczasem od kilku dni trwa zmasowany atak hakerów ze wschodu. Brytyjski i amerykański wywiad wydały bezprecedensowe ostrzeżenie przed możliwym cyberatakiem Rosji na systemy komputerowe służby zdrowia, elektrowni i lotnisk. —
Taniej za polisę Po raz pierwszy od trzech lat spadła średnia cena polisy na samochód. Według internetowej porównywarki cen Confused.com, ceny są niższe o 2 proc., czyli o 13 funtów rocznie. Jak podaje organizacja motoryzacyjna AA, ubezpieczenie auta w Londynie kosztuje średnio 833 funty. BBC tłumaczy to zmianą prawa, dzięki której ukrócono wyłudzanie odszkodowań. Stowarzyszenie brytyjskich ubezpieczycieli ostrzega jednak, że ceny mogą wzrosnąć po Brexicie. Kierowców wyjeżdżających poza Wyspy, oprócz dodatkowych opłat, czekają też formalności. —
14 | Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 1 01-27 CC.indd 14
21.04.2018 17:24
Koniec dynastii królewskich psów Willow – ulubiony pies królowej Elżbiety II został uśpiony. Miał 14 lat. Był to ostatni z linii psów rasy corgi, hodowanych na królewskim dworze. Willow zostanie pochowany w Windsorze. Nad jego mogiłą zostanie umieszczony kamień z napisem „Wierny przyjaciel królowej”. Jak donosi „Daily Mail”, monarchini jest bardzo poruszona śmiercią czworonoga. Willow był ostatnim potomkiem Dookie, jej ulubieńca i wiernego towarzysza z dzieciństwa. Od 1945 roku Elżbieta II miała 30 psów rasy corgi. Była to linia zapoczątkowana przez jej ojca króla George’a VI. Królowa przerwała hodowlę kilka lat temu z powodu swojego zaawansowanego wieku. W sobotę skończyła 92 lata. —
Nº 736 | Cooltura | 15
736-MAKIETA 1 01-27 CC.indd 15
21.04.2018 17:24
Szansa na realny wzrost płac
W Y DA R Z E NI A
Koncerny motoryzacyjne zwalniają pracowników
Inflacja spadła w marcu do 2,5 proc. To o 0,2 proc. mniej niż
1 tys. pracowników kontraktowych, zatrudnionych przez koncern Jaguar Land Rover, nie będzie miało przedłużonych umów. Cięcia dotkną załogę fabryki w Solihull. Jak informuje telewizja BBC, producent samochodów tłumaczy decyzję wiejącym na rynku motoryzacyjnym „wiatrem w oczy”. Na początku tego roku Jaguar Land Rover ogłosił ograniczenie produkcji i redukcję zatrudnienia w zakładzie w Halewood. Tłumaczył to niepewnością na rynku, spowodowaną Brexitem i przyszłością samochodów z silnikami Diesla. Taki napęd ma 90 proc. aut tej marki, sprzedawa-
nych na rynku brytyjskim. Sprzedaż nowych samochodów w Wielkiej Brytanii spadła w ubiegłym roku o prawie 6 proc. W tym roku ma być podobnie. Aż o 25 proc. spadła ostatnio sprzedaż pojazdów z silnikami na ropę. Vauxhall z kolei zapowiedział likwidację ponad jednej trzeciej swoich salonów sprzedaży. Z 326 zostanie 200. Cytowany przez BBC dyrektor zarządzający Stephen Norman wyjaśnił, że firma zamierza rozwijać sprzedaż przez internet. Ma to pomóc zadłużonemu koncernowi wyjść na prostą. W ubiegłym roku sprzedaż aut ze znaczkiem Vauxhall spadła o 20 proc. —
miesiąc wcześniej – podał urząd statystyczny ONS. Do spadku przyczynił się głównie wolniejszy wzrost cen odzieży, obuwia, alkoholu i tytoniu. Bank Anglii chce, by do końca roku inflacja wróciła do docelowego poziomu 2 proc. Jest szansa, by w kolejnym miesiącu, po raz pierwszy od wielu miesięcy płace rosły szybciej niż ceny. W ciągu trzech miesięcy, liczonych do lutego, wynagrodzenia wzrosły o 2,8 proc. Ceny rosły w tym czasie o 0,1 proc. szybciej. Realne wynagrodzenia maleją od stycznia 2017 roku.
16 | Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 1 01-27 CC.indd 16
21.04.2018 17:24
736-MAKIETA 1 01-29 CC.indd 17
23/04/2018 16:26:27
W Y DA R Z E NI A
Prawnicy pomogą bezpłatnie
Okręgowa Izba Radców Prawnych w Gdańsku organizuje akcję darmowej pomocy prawnej dla Polaków mieszkających w Londynie. To część prowadzonej w Polsce kampanii „Niebieski Parasol”. Osoby, które chcą skorzystać z bezpłatnych porad prawników powinny wysłać swoje dane kontaktowe i krótki opis problemu na adres mailowy: marta.reliszko@oirp.gda.pl Osoby, które się zgłoszą zostaną umówione na spotkanie z doradcą. Liczba miejsc jest ograniczona i decyduje kolejność zgłoszeń. —
Co Brytyjczycy naprawdę myślą o imigrantach? Ponad jedna trzecia Brytyjczyków uważa, że polityka wielokulturowości zawiodła – wynika z badania, które ośrodek YouGov przeprowadził na zlecenie antyfaszystowskiej organizacji Hope Not Hate. Tyle samo osób obawia się, że islam jest zagrożeniem dla brytyjskiego
stylu życia. Ponad połowa ankietowanych Brytyjczyków jest zdania, że imigranci stanowią obciążenie dla szkół i szpitali. Większość z nich niepokoi także zamykanie się imigrantów we własnych społecznościach. Wyniki badania opublikował dziennik „Metro”. —
18 | Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 1 01-27 CC.indd 18
21.04.2018 17:25
Nยบ 736 | Cooltura | 19
736-MAKIETA 1 01-29 CC.indd 19
23/04/2018 16:26:28
W Y DA R Z E NI A
Dlaczego maszyniści omijają stacje? 160 razy dziennie brytyjskie pociągi przejeżdżają przez stacje, na których powinny się zatrzymać. Z danych zebranych przez BBC wynika, że w ciągu roku na 6 mln połączeń 52,5 tys. nie zatrzymało się tam, gdzie powinno. Wydłużyło to podróż części pasażerów nawet o godzinę. Najgorzej pod tym względem wypadła spółka Govia Thameslink, która odpowiada za linie Thameslink, Southern i Great Northern. Wyjaśnijmy, maszynista może podjąć decyzję o nie zatrzymaniu się na stacji, gdy pociąg ma duże opóźnienie. Podróżni muszą wówczas wysiąść na najbliższym przystanku i wrócić na docelową stację innym składem. —
Popularna sieć restauracji zrezygnowała z Facebooka
Francuzi zaopatrzą Brytyjczyków w paszporty Brytyjskie paszporty będą po Brexicie drukowane we Francji. Rząd potwierdził wybór francusko-holenderskiego konsorcjum Gemalto. Kontrakt jest warty 260 mln funtów. Przeciwko jego podpisaniu protestował dotychczasowy brytyjski producent paszportów De La Rue, który zmaga się z poważnymi problemami finansowymi. Brytyjczycy chcieli symbolicznie zerwać z Unią Europejską zmieniając kolor paszportu z obecnego burgundowego na niebieski. I będą mieć niebieski, ale z unijnej drukarni.
Sieć restauracji JD Wetherspoon ogłosiła bojkot mediów społecznościowych. Firma zamknęła konta na Facebooku, Twitterze i Instagramie swoich 900 pubów i kwatery głównej. To protest przeciwko aferze ze sprzedażą danych milionów użytkowników Facebooka i uzależnieniu od tego typu portali. JD Wetherspoon miał ponad 100 tys. fanów na Facebooku i 44 tys. na Twit-
terze. Posty publikowane przez sieć miały nawet 500 tys. odsłon. To pokłosie afery Cambridge Analytica. Brytyjska firma została oskarżona o udostępnienie danych z kilku milionów facebookowych profili uczestnikom kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych. Współzałożyciel Facebooka Mark Zuckerberg przyznał się do zaniedbania w zakresie ochrony danych. —
20 | Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 1 01-27 CC.indd 20
21.04.2018 17:25
Koniec picia przez słomkę
Brytyjski rząd chce wprowadzić zakaz sprzedaży plastikowych słomek i patyczków do uszu. Rozpoczęły się właśnie konsultacje społeczne w tej sprawie. Na wysypiska w Wielkiej Brytanii trafia rocznie 8,5 mld plastikowych słomek. Do tego dochodzi 2,5 mld jednorazowych kubków do kawy i 2,1 mld plastikowych siatek. Theresa May powiedziała, że plastikowe śmieci są jednym z największych wyzwań w dziedzinie ochrony środowiska. Dzięki wprowadzeniu opłaty za plastikowe reklamówki w supermarketach ich zużycie spadło o 90 proc, czyli o ok. 9 mld sztuk. Rząd planuje też wprowadzenie kaucji za plastikowe butelki do napojów, co także powinno ograniczyć ich zużycie. Theresa May zachęcała do przyjęcia podobnych rozwiązań liderów państw wspólnoty Commonwealth, którzy spotkali się na szczycie w Londynie. —
Nº 736 | Cooltura | 21
736-MAKIETA 1 01-27 CC.indd 21
21.04.2018 17:26
F ELIET ON Jakub Krupa
Czas gorzkiej prawdy
>
Spotkanie brytyjskiej premier Theresy May z dziesięciorgiem Polaków było nie tylko zagrywką promocyjną szefowej rządu, ale realną okazją, żeby szczerze powiedzieć jej, jak wykonujący różne prace Polacy czują się w Wielkiej Brytanii w obliczu Brexitu. I nawet pomimo szarlotki na stole – to nie była dla niej słodka rozmowa. Tuż przed świętami wielkanocnymi i na rok przed planowaną datą Brexitu, May odwiedziła Polski Ośrodek Społeczno-Kulturalny, aby w ramach objazdu kraju – wcześniej była w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej – spotkać się także z obywatelami Unii Europejskiej, którzy wybrali Wielką Brytanię na swój dom. W „Łowiczance” czekało na nią dziesięć osób o zupełnie różnych historiach migracyjnych, które trafiły do Wielkiej Brytanii z wielu powodów i pracują jako recepcjonista, właścicielka kawiarni, szef kuchni, wykładowcy akademiccy, inwestorka i właścicielka firmy technologicznej i manager w międzynarodowej firmie. Przez ponad 30 minut mieli nieograniczoną niczym możliwość zadawania pytań, kwestionowania i krytykowania premier za jej decyzje, zarówno jako szefowej rządu, jak i wcześniej minister spraw wewnętrznych brytyjskiego rządu. Mogła ona wysłuchać osobistej historii każdego z nich i obaw, jakie mają w związku z wyjściem kraju z Unii Europejskiej. W trakcie tej dyskusji – momentami bardzo bezpośredniej, szczególnie po tym, jak z sali zniknęły kamery – May usłyszała powątpiewające pytania o to, czy jej rząd na pewno, jak deklaruje, szanuje wkład ciężko pracujących Polaków w rozwój Wielkiej Brytanii; musiała zmierzyć się z krytyką antyimigranckiej retoryki niektórych ministrów i części brytyjskiej prasy. Prawdopodobnie po raz pierwszy
w tak otwartej rozmowie premier mogła usłyszeć głos, z którym nie spotyka się na co dzień, a który pobrzmiewa w rozmowach między wieloma z miliona Polaków w Wielkiej Brytanii. Co dalej z nami? Czy rząd na pewno zrobi wszystko, żebyśmy nie tylko mogli, ale też chcieli tu zostać? Jak to wpłynie na życie nasze, naszych dzieci i naszych znajomych? Co stanie się z naszymi firmami albo jak pracodawcy zareagują na zmiany w naszym statusie imigracyjnym? Wreszcie: kiedy rozpocznie się rejestracja do tzw. statusu osoby osiedlonej, dlaczego musimy za nią zapłacić i kto pomoże tym, którzy mogą mieć z tym problemy? Pod tym względem warto mieć świadomość, że nawet, jeśli szereg pol-
Fot.: Bogdan Frymorgen
skich organizacji i aktywistów – jak East European Resource Centre i POSK, a także Wiktor Moszczyński i inni Polacy działający w the3million – próbują przebijać się z polskim głosem, to wciąż trafia on głównie do urzędników niższego i średniego szczebla. Oczywiście, część z tych kwestii poruszana jest na poziomie politycznym przez polską ambasadę w Londynie czy rząd RP w Warszawie, które żmudnie powtarzają, że rejestracja musi być pro-
sta, a prawa obywatelskie nie podlegają negocjacjom. Te rozmowy z racji swej natury są jednak często ograniczone protokołem i sztywnym formatem, który pozwala na stwierdzenie pewnych rzeczy tylko w – nomen omen – dyplomatyczny sposób. Tymczasem wybrana grupa Polaków o różnych przeżyciach i ścieżkach kariery w Wielkiej Brytanii – często, jak wielu z nas, zaczynając od prostych prac fizycznych, a dochodząc do naprawdę fantastycznych rzeczy – miała trzydzieści minut na absolutnie szczerą rozmowę, bez udziału mediów i konieczności odgrywania fałszywych pod względem emocji scenek. Nie było słów i tematów zakazanych – premier May usłyszała m.in. o frustracji wynikającej ze skomplikowania i kosztu aplikowania o brytyjską rezydencję i paszport, a nawet o tym, żeby pamiętała, że Polacy też mają prawa wyborcze (np. w majowych wyborach samorządowych) i są gotowi głosować tak, aby zapewnić swojej społeczności szacunek ze strony polityków. Czy to spotkanie pozwoliło szefowej rządu pokazać się z dobrej strony? Pewnie tak: w końcu niektóre z mediów pokazały kilkunastosekundowe urywki z pierwszych paru minut spotkania. Ale nie pokazały tego, co najważniejsze: wyjątkowej okazji do szczerej, otwartej rozmowy i przekazania osobiście brytyjskiej premier tego, co tak wielu Polaków, mieszkających w Wielkiej Brytanii, czuje w głębi serca przed przyszłorocznym Brexitem. Ta możliwość wypowiedzenia gorzkiej prawdy w bezpośredniej rozmowie z kimś, kto będzie podejmował wszystkie najważniejsze decyzje, wydaje się być jednak tego warta. Bardzo łatwo jest kpić z takich spotkań, jako ustawionych pod publiczkę lub narzekać na to, że (głównie ze względów bezpieczeństwa) ktoś nie dostał zaproszenia – ale od takiego marudzenia jeszcze nic się nie zmieniło. Tymczasem ja wierzę, że jeśli cokolwiek jest w stanie zmienić punkt widzenia premier May i otworzyć jej oczy na los miliona Polaków – to właśnie szczera, otwarta rozmowa i spotkanie z Polakami, którzy robią fantastyczne rzeczy i stanowią ukryty skarb tego kraju. Oby —
22 | Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 1 01-27 CC.indd 22
21.04.2018 17:26
Tegoroczna edycja Pucharu Polonii będzie częścią dużego Pikniku Polonijnego na którym nie zabraknie wielu atrakcji: - t urniej dla zespołów seniorskich - turniej dla najmłodszych na którym zjawiają się polskie szkółki piłkarskie z całej Wielkiej Brytanii - dobra zabawa oraz dobre, polskie jedzenie - muzyka na żywo - rockowy zespół „40%” - występ zespołu „Tatry” - Dla najmłodszych dmuchany zamek i malowanie twarzy, jak i inne zajęcia pod kierunkiem doświadczonych animatorów
Celem naszego przedsięwzięcia jest integracja Polonijnej społeczności w Wielkiej Brytanii.
6 Maja 2018 początek o godz. 9:00 Feltham Community College, Browels’s Lane TW13 7EF
Nº 736 | Cooltura | 23
736-MAKIETA 1 01-29 CC.indd 23
23/04/2018 16:26:29
TE K ST SP ONS OROWA N Y Zdjęcia: Mariusz Weselak
Książę i 48 ochotników Jest ich 48 i wszyscy są polskimi kandydatami Dumy Polskiej – ruchu obywatelskiego księcia Jana Żylińskiego. Łączy ich wspólna sprawa: chcą i potrafią rozwiązywać problemy mieszkańców swojej okolicy. Są zdeterminowani, by 3 maja wygrać wybory samorządowe w Londynie i zostać radnymi.
>
Dobre wieści szybko się rozchodzą, dlatego większość Polaków w Londynie już wie, że w najbliższych wyborach będzie miała szansę wybrać swoich polskich przedstawicieli i opiekunów. Polscy radni są potrzebni, by reprezentować wszystkich tych, których prawa i przywileje są zagrożone w obliczu Brexitu. Będą więc działać w interesie nie tylko Polaków, ale także pozostałych obywateli Unii Europejskiej.
„Radni Dumy Polskiej pod wspólnym hasłem >>Za wolność naszą i Waszą!<< będą bronić wszystkich poszkodowanych mieszkańców Londynu” – zapowiada książę Żyliński, założyciel ruchu. Jednak nie zamierzają się koncentrować tylko na sprawach społecznych i właściwych emigrantom. Wszyscy kandydaci na polskich radnych mieszkają w Londynie od dawna i dobrze znają bolączki tego miasta, a większość ma nawet gotowe rozwiązania najbardziej palących problemów swojej okolicy. Dlatego wśród swoich postulatów poza sprawami tak oczywistymi jak poprawa bezpieczeństwa i czystości każdy kandydat wymienia szereg konkretnych zadań, które należy załatwić w jego okręgu. Dzięki temu mieszkańcy wardu, z którego kandyduje polski kandydat mogą, czytając jego ulotkę, szybko zorientować się na ile jest wiarygodny i związany z tym miejscem. „Na Leyton, gdzie mieszkam, problemem są nieużywane boiska do koszykówki i plac zabaw, które chciałabym
zmienić na park rekreacyjny, bardzo potrzebny w tej okolicy – mówi Bogusława Danielewicz – kandydatka na radną z tego okręgu, która jest wyjątkowo zdeterminowana, by działać. O tym, kim są ci zdeterminowani kandydaci Dumy Polskiej można się przekonać dopiero od niedawna, to znaczy od 6 kwietnia, od kiedy zakończyła się oficjalna rejestracja wszystkich kandydatów na radnych. Teraz ich fotografie, biogramy i szczegółowe postulaty znajdują się na stronie dumapolska.org. Ale kilka zdań o najważniejszych dokonaniach każdego z kandydatów, jego ścieżce zawodowej, nie wyczerpuje tematu. Bo choć można się w ten sposób zorientować ile osiągnęli, to dopiero w bezpośredniej rozmowie widać cały ich potencjał. Bo wtedy okazuje się, że bardziej niż sukces zawodowy określa ich stosunek do bliźnich. Prawie każdy kandydat Dumy Polskiej nie tylko miał okazję pomóc wielu osobom, ale z potrzeby wspierania innych uczynił swój sposób na życie. „Zaczynałam w UK od przysłowiowego zera i dlatego dobrze znam wszystkie problemy, z którymi musi się zmierzyć każdy nowo przybyły. Przez wszystkie te lata, kiedy budowałam swoją karierę, pomagałam potrzebującym wokół mnie i nadal będę to robić. Jako radna mogłabym być bardziej skuteczna! – z pasją przekonuje
24 | Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 1 01-27 CC.indd 24
22.04.2018 20:30
Marta Banovich, kandydatka na radną z Perivale. Marta, podobnie jak pozostali kandydaci Dumy Polskiej, swoją kampanię prowadzi od wielu tygodni. Codziennie razem ze wspierającymi jej działania koordynatorkami i wolontariuszkami, chodzi od domu do domu, odwiedzając mieszkańców swojej okolicy. Żeby bardziej się wyróżnić zakłada strój ludowy. Reakcja mieszkańców Perivale jest bardzo serdeczna. Na widok pięknej krakowianki i towarzyszących jej podobnie przebranych dziewcząt wszyscy londyńczycy miękną i od razu chcą głosować na dzielne Polki. 48 kandydatów ma więc grafik spotkań z wyborcami zapełniony od rana do wieczora. Ale to ich wybór, bo dobrze wiedzą, że ich zaangażowanie i start w wyborach to bezwzględna potrzeba. Polacy w Wielkiej Brytanii wreszcie się przebudzili i chcą współrządzić! – przekonuje książę Żyliński. – To wielka zmiana w myśleniu tutejszej Polonii – cieszy się założyciel Dumy Polskiej. Ale zmiany dotyczą nie tylko postawy Polaków, którzy zdecydowali się kandydować z polskiego ugrupowania i wierzą, że w ten sposób rozpoczynają trudny i długi proces budowania pozycji polskiej społeczności na Wyspach. Także sami wyborcy zrewidowali swój stosunek do wyborów. Z rozmów, jakie codziennie przeprowadzają kandydaci i koordynatorki kampanii Dumy Polskiej wynika, że wielu napotkanych rodaków chce i będzie brać udział w głosowaniu. To wyraźny sygnał, że zdali sobie sprawę z tego jak mogą wpłynąć na poprawę swojej sytuacji. Większość Polaków ma świadomość, że potrzebuje swoich reprezentantów, którzy mogą wspierać w rozwiązywaniu ich codziennych problemów. Teraz mają jedno zadanie – wziąć udział w wyborach i zagłosować na polskich kandydatów. Dobrze, by wiedzieli jak zrobić to poprawnie.
Okazuje się, że wielu świeżo upieczonych wyborców nie do końca zdaje sobie sprawę z zasad głosowania w wyborach samorządowych. Dlatego przyda się mała podpowiedź. Jeśli ktoś chciałby zagłosować na polskiego kandydata Dumy Polskiej powinien najpierw zorientować się, w jakim war-
dzie (okręgu wyborczym) będzie głosował. I tu może przeżyć pierwsze zaskoczenie, bo jeśli wie jedynie, że mieszka na Ealingu i słyszał, że stąd startują Polacy od księcia Żylińskiego, to nie widząc ich na swojej liście będzie myślał, że to jakaś pomyłka. Tymczasem gmina Ealing, jak każda z 33 gmin Londynu dzieli się na ponad dwadzieścia wardów i mieszkańcy danego wardu mogą głosować tylko na kandydatów startujących w ich wardzie. I tak przykładowo w gminie Ealing startuje 17 kandydatów Dumy Polskiej. Kandydują w siedmiu wardach. Są to: Dormers Wells (3 polskich kandydatów), Greenford Green (3), Hanger Hill (3), Hobbayne (2), Northolt West End (1), Sout Acton (2) i na Perivale (również 3 polskich kandydatów). Lista pozostałych 31 kandydatów, którzy startują z 23 wardów Londynu znajduje się na stronie dumapolska.org. Warto się z nią zapoznać przed wybraniem się do lokalu wyborczego. Jak głosować na Dumę Polską? To proste – każdy głosujący ma prawo oddać trzy głosy, zatem jeśli na liście jest trzech kandydatów Dumy Polskiej powinien zagłosować na całą trójkę. Jeśli znajduje się tylko jeden trzeba przy jego nazwisku postawić znak X. —
Nº 736 | Cooltura | 25
736-MAKIETA 1 01-27 CC.indd 25
22.04.2018 20:31
osoba może nie posiadać środków, aby pokryć takie roszczenie. Kierowca, który potrącił pieszego, może być pociągnięty jednocześnie do odpowiedzialności cywilnej i karnej. Odpowiedzialność cywilna odnosi się do wypłaty rekompensaty za poniesione obrażenia, natomiast odpowiedzialność karna do oskarżenia za spowodowanie obrażeń pod wpływem alkoholu czy innych środków odurzających lub też ucieczki z miejsca wypadku. O dpowiedzialność karna może doprowadzić do ogromnych kar pieniężnych, zawieszenia lub utraty prawa jazdy czy nawet więzienia. Ważne, aby osoba poszkodowana wezwała na miejsce zdarzenia policję, zebrała detale świadków zdarzenia oraz nie składała żadnych oświadczeń dla kierowców lub ich ubezpieczycieli. Przechodząc przez jezdnię warto dobrze rozejrzeć się w prawo i lewo. To najbezpieczniejsze i najtańsze rozwiązanie. Jeśli miałeś wypadek i chciałbyś się starać o odszkodowanie, zapraszam do kontaktu z naszym biurem pod numerem 0208 741 7762. Serwis oferujemy w j. polskim. —
PORADNIK Monika Bubernak
Odszkodowanie za potrącenie pieszego
>
Potrącenie może drogo kosztować pieszego, jeśli doszło do niego z jego winy. Mówimy tu nie tylko o uszczerbku na zdrowiu, ale także o znacznej stracie finansowej. Pieszy może zostać uznany winnym wypadkowi (całkowicie lub częściowo) gdy: przechodzi na czerwonym świetle (nawet, jeśli jest to na przejściu dla pieszych), wchodzi na ulicę pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, spaceruje wzdłuż autostrad, mostów lub dróg, gdzie wstęp pieszym jest zabroniony.
Jeśli kierowca jest winny wypadkowi, pieszy zazwyczaj będzie w stanie uzyskać odszkodowanie za doznane szkody. Jeśli natomiast wina jest po stronie pieszego, wówczas nie dostanie on rekompensaty za doznane obrażenia, a kierowca może go pozwać o odszkodowanie za uszkodzenia samochodu i ewentualny uszczerbek na zdrowiu. W większości przypadków piesi nie są ubezpieczeni na wypadek kolizji, zatem muszą płacić z własnej kieszeni. Jednakże należy również wziąć pod uwagę fakt, iż taka
Masz więcej pytań związanych z bieżącym tematem lub uzyskaniem odszkodowania?
Zadzwoń do DNS Claims pod numer 0208 741 7762 Udzielimy ci wszystkich informacji.
26 | Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 1 01-27 CCa.indd 26
2018-04-23 07:40:30
TEKST SPONSOROWANY
Znajdź pracę w kilka minut Potrzebujesz szybko znaleźć pracę? Jest do tego aplikacja.
>
Kiedy jesteś nowy w Wielkiej Brytanii, życie może być wyzwaniem. Znalezienie mieszkania, codzienne mówienie po angielsku i przyzwyczajenie się do zabawnych (i dziwnych!) aspektów kultury Wielkiej Brytanii może pochłaniać dużo fizycznej i psychicznej energii. A największym priorytetem jest znalezienie dobrej pracy u dobrego pracodawcy. Używając Job Today, możesz to skreślić z listy wyzwań. Job Today to aplikacja, która otworzy przed tobą rynek pracy w Wielkiej Brytanii. Została specjalnie stworzona, aby dopasować osoby poszukujące zatrudnienia do oferowanych miejsc pracy. A jeśli masz prawo do podejmowania pracy, możesz znaleźć ją w ciągu 24 godzin. PROSTE UŻYTKOWANIE Czasy wypełniania obszernych formularzy aplikacyjnych i odpowiadania na niezliczone pytania są za nami. Po prostu zarejestruj się za darmo, utwórz swój profil i uzyskaj dostęp do tysięcy miejsc pracy. Aby ubiegać się o pracę, wystarczy przesłać swoje dane lub porozmawiać z potencjalnymi pracodawcami na czacie w stylu WhatsApp. SZYBKIE WYSZUKIWANIE Rejestracja w Job Today zajmuje kilka sekund – wystarczy smartfon i w ciągu kilku minut już możesz przeglądać oferty i składać podania o pracę. Jeśli jesteś zupełnie nowy w Wielkiej Brytanii,
Job Today jest znacznie mniej stresującym sposobem na znalezienie pracy niż odwiedzanie agencji zatrudnienia lub centrów pośrednictwa pracy. Wystarczy usiąść wygodnie z filiżanką kawy w ręce i w ciągu pół godziny, sprawdzić, co jest dostępne w twojej okolicy. I pamiętaj, że dzięki aplikacji Job Today możesz zacząć szukać pracy nawet przed przyjazdem do Wielkiej Brytanii (możesz o tym powiedzieć swoim znajomym w kraju)! PEŁNE BEZPIECZEŃSTWO DANYCH Nie martw się, bo aplikacja jest bezpieczna. W Europie korzysta z niej i jej ufa prawie pięć milionów osób poszukujących pracy. Nie musisz też niepokoić się o bezpieczeństwo swoich danych. Są one całkowicie poufne, a operator dba o etyczne postępowanie z nimi. Job Today to praktycznie aplikacja nr 1 do znajdowania pracy zarówno dla tych, którzy korzystają z IOS jak i systemów opartych o Androida. Pracodawcy są sprawdzani, więc t yl ko p o w a ż n e i uczciwe firmy mogą zamieszczać oferty pracy. Job Today bardzo dba o swoją reputację i dlatego poświęca
dużo czasu i wydaje sporo pieniędzy, aby aplikacja i pracodawcy na platformie działali zgodnie z najwyższymi standardami. PRACODAWCY LUBIĄ JĄ Ponad 400 000 pracodawców zgłosiło się do Job Today, ponieważ daje im dostęp do wykwalifikowanych osób, takich jak ty, pomagając im szybko i bez zbędnej biurokracji obsadzać wolne stanowiska. LUBISZ RÓŻNORODNOŚĆ? W aplikacji znajdziesz wielu pracodawców, w tym wielkie marki, takie jak Starbucks, Eat i Holiday Inn. Staje się ona główną metodą rekrutacyjną dla potentatów w branży hotelarskiej, rozrywkowej i restauracyjnej. Ale znajdziesz tu też wiele miejsc pracy w administracji, budownictwie, IT i technologii, fitnessie, logistyce i sprzedaży detalicznej. A jeśli szukasz tylko tymczasowej pracy, masz także sporo możliwości. Pobierz Job Today i przekonaj się, jak szybko możesz znaleźć pracę u d o b re g o pracodawcy. Ponieważ praca nie tylko da ci pieniądze, ale pomoże p o czuć się jak w domu. —
Nº 736 | Cooltura | 27
736-MAKIETA 1 01-29 CC.indd 27
23/04/2018 16:26:29
© Alys Tomlinson, United Kingdom, Photographer of the Year, Professional, Discovery
© Tomasz Padło, Poland, 3rd Place, Professional, Landscape (Professional competition)
COOLTIME
Krajobraz z miasta kurzu > 2018 Sony World Photography Awards 20.04 – 06.05, Somerset House, Strand, Londyn WC2R 1LA. Stacja: Temple. Otwarte: pon., wt., sob. i niedz. 10:00 – 18:00, śr., czw. i pt. 11:00 – 20:00. Bilety: od £6 www.somersethouse.org.uk
Tomasz Padło zajął trzecie miejsce w kategorii Krajobraz w prestiżowym konkursie fotograficznym Sony World Photography Awards.
28
| Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 28
>
Na wystawie w Somerset House więcej polskich wątków. W East Wing (kategoria Open) zobaczymy też zdjęcia Marcina Szpaka czy Justyny Zduńczyk. Natomiast tytuł Photographer of the Year otrzymała Brytyjka Alys Tomlinson za serię zdjęć z miejsc kultu, w których znalazła się polska Grabarka. - Polska jest fascynująca, szczególnie te wiejskie regiony. W Grabarce, co było bardzo interesujące, spotkałam ludzi w każdym wieku, wszyscy bardzo religijni i uduchowieni. Widziałam jak
chorzy porzucali swoje kule i na kolanach szli, aby się modlić – tak swój pobyt na Podlasiu wspomina Alys Tomlison. Jej seria „Ex-Voto” składa się z czarno – białych portretów i krajobrazów z Polski, Francji i Irlandii. To bardzo intymna i oryginalna opowieść o ciężkim, ale często przegadanym już temacie wiary i religijność. - Opowieść musi być w fotografii. I jeśli jako widz chcesz się dowiedzieć więcej, to znaczy, że fotografia jest dobra. Ale kiedy wybierasz zwycięzców skupiasz się na jakości zdjęć. Jeżeli chciałby przeczytać opis za każdym zdjęciem, zrobisz się emocjonalny – o procesie wyboru zwycięskich prac opowiada Mike Trow, przewodniczący jury i kurator wystawy. Prace Tomasza Padło rzuciły im się w oczy od razu, odznaczały się na tle powtarzalnych gór, lasów i rzek. Jurry doceniło, że fotograf przewrotnie zdecydował się je przedstawić w kategorii Landscape. - Spodobał nam się fakt, że możemy zobaczyć jak piękne są te krajobrazy, ale one są też zaburzone, bo są przedstawione na podartym i zniszczonym papierze – uzasadnił Mike Trow. Sony World Photography Awards jest najbardziej zróżnicowany konkursem fotograficznym na świecie. Do tegorocznej, 11 edycji zgłoszono rekordową liczbę prac – przystąpiło do niego 320 tysięcy fotografów z 200 krajów i terytoriów. W kategorii profesjonalnej nagrody zostały przyznane w 10 kategoriach. Oprócz tego zdjęcia wyróżniono w kategoriach Open i Student. —
© Yuhao Liu, China, Commended, Open, Travel (Open competition)
23/04/2018 17:02:08
TOMASZ PADŁO, III miejsce w kategorii Krajobraz (Professional competition) Jak powstały zwycięskie zdjęcia? Podczas mojego pobytu w Kazachstanie utknąłem w Ałmatach. Trudno się było stamtąd wydostać ze względu na brak biletów lotniczych i kolejowych. Chodząc po mieście zauważyłem, że miejsca budowy często są otoczone plakatami – żeby nie raziły w oczy przechodniów, a jednocześnie żeby promować piękno Kazachstanu. W końcu dostrzegłem, że tego jest bardzo dużo i że to jest ciekawe, szczególnie w kontekście różnych stereotypów, które o Kazachstanie i środowisku kazachskim narosły przez dekady. Więc postanowiłem to sfotografować. Większość zdjęć powstała w ostatnie dwa dni mojego pobytu w Ałmatach, ale proces dojrzewania do tego trwał tydzień. A skąd pomysł, żeby te zdjęcia wystawić w kategorii Krajobraz? Właściwie to jest krajobraz, tylko że krajobraz krajobrazu. Na niektórych zdjęciach widać bardzo mocno, co kryje się za tym obrazem i to dodaje dodatkowego smaczku. Myślę, że dlatego jury dojrzało moje zdjęcia. Przez dziury w tych płachtach zauważyli prawdziwy Kazachstan – trochę betonu, trochę śmieci, trochę brudu. Zanieczyszczone miasto i idylliczny krajobraz.
© Pedro Jarque Krebs, Peru, Shortlist, Open Wildlife and Winner, Peru National Award
Z wykształcenia jesteś geografem, z pasji – podróżnikiem. Jak to przygotowało cię do fotografii? Nie jestem artystą z wykształcenia, natomiast do tego wszystkiego dojrzewałem. Geografia pozwoliła mi poznać świat. Przez lata moją ambicją było robienie zdjęć a’ la National Geographic. Ale podróżowanie po świecie i wejście głębiej w fotografię pokazało mi, że trochę bez sensu jest powielać schematy. Że jest to dość ubogie, bo mówi o świecie takim, jakim jest, nie pozostawiając żadnych interpretacji. Kiedy robisz zdjęcia, jak często myślisz o warstwie wizualnej, a jak o tym, co jest pod spodem? Staram się przede wszystkim o tym, co jest pod spodem. Kiedyś miałem taką trochę fascynację fotografią
uliczną, którą wciąż gdzieś tam mam z tyłu głowy. Przez lata moim guru był Alex Webb z agencji Magnum. Na jego zdjęciach świetnie widać na przykład genius loci Stambułu, ale ja się zastanawiałem – co więcej mógłbym pokazać w ten sposób, jadąc do Stambułu. Robiłbym podobne zdjęcia, tylko słabsze. Zrobić dobre zdjęcie dzisiaj to nie jest wielka sztuka. Miliony ludzi robi dobre, pojedyncze fotografie, które pokazują jakiś obiekt. Natomiast powiązanie tych walorów estetycznych z tłem znaczeniowym jest dużo bardziej skomplikowane. Podoba mi się, że w tym konkursie jurorzy położyli na to duży nacisk. W sekcji Open, w zdjęciach pojedynczych jest mnóstwo doskonałych prac, natomiast jak staję przed częścią z nich, to nie widzę, co jest za tym zdjęciem poza warstwą wizualną. One są świetnie skadrowane, znakomite technicznie, zrobione w idealnym momencie. Bardzo dobrze by się prezentowały w albumach i na ścianie, ale są powierzchowne. Ja raczej wolę tego unikać. Mniej estetyki, a więcej znaczenia. U swoich studentów zwalczam takie bardzo klasyczne, kiczowate podejście do piękna. Bo większości społeczeństwa wydaje się, że piękny obiekt tworzy piękną fotografię. No to im tłumaczę – jak się sfotografuje piękną kobietę, to jeszcze nie znaczy, że wyjdzie piękne zdjęcie. Tu trzeba czegoś więcej.
© Brendon Cremer, South Africa, Commended, Open Wildlife and Winner, South Africa National Award
© Yilan Song, China, Commended, Open, Travel
Nº 736
| Cooltura | 29
(Open competition)
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 29
23/04/2018 16:24:28
© Samuel Bolduc, Canada, Student Photographer of the Year, Student Focus
W jakich tematach czujesz się najlepiej? Jako pracownik uniwersytetu i naukowiec zajmuję się percepcją przestrzeni. I w fotografii staram się też tę percepcję jakoś ugryźć – przetworzenie przez nasz umysł obserwowanej przestrzeni. To nie jest łatwe do wyjaśnienia, tym bardziej do sfotografowania. No i jest trudne w odbiorze. Natomiast, jako że nie jestem zatrudniony na etacie fotografa, tylko na etacie geografa mogę sobie pozwolić, żeby uwolnić tę fotografię. Nie ma finansowego bata.
chciałem jak najwięcej pokazać o miejscu, które fotografuję. Byłem w takim błędnym kole zapatrzenia na National Geographic. Natomiast teraz skupiam się na poszczególnych warstwach znaczeniowych i wtedy miejsce nie ma takiego znaczenia. Te zdjęcia nie są o Kazachstanie, tylko bardziej o relacji człowiek – środowisko i próbie przełamania negatywnego myślenia. Na podstawowym poziomie mamy naturalne środowisko Kazachstanu, co nie jest skomplikowane, bo ono tak wygląda. Ale jest ten drugi poziom, czyli zdegradowane środowisko i próba zdemitologizowania negatywnego stereotypu. To można zrobić w każdej części świata…
© Nigel Hodson, United Kingdom, Commended, Open, Wildlife (Open competition)
Kilka lat temu mówiłeś, że chcesz skupić się na fotografowaniu Polski, bo jako mieszkaniec możesz dostrzec więcej niż jako podróżnik w obcym kraju… No tu trochę się zmieniło. Osiem lat temu robiąc fotografię
© KHALID ALSABT, Saudi Arabia, Commended, Open, Travel (Open competition)
A jak myślisz, czy łatwiej jest fotografować będąc z zewnątrz czy wewnątrz? To jest bardzo ciekawe. Czasami z zewnątrz widzi się coś, czego nie widzą mieszkańcy. Przykład chociażby materiału zwycięskiego – Alys Tomlinson, która sfotografowała Grabarkę. W polskiej fotografii prasowej, jak ktoś fotografuje pielgrzymkę na Grabarkę czy Kalwarię to już wszystkim wychodzi bokiem. A okazuje się, że można do tego trochę inaczej podejść. Inny przykład. Dwóch czeskich fotografów fotografowało nowe kościoły w Polsce, te powstałe po latach 70. My na nie w ogóle nie patrzymy, nie widzimy jak nasza przestrzeń jest sakralizowana. A wystarczy pojechać do Czech i tam nie ma tych kościołów. Ja jakoś wcześniej w ogóle o tym nie myślałem. Czyli trzeba być z zewnątrz, żeby dostrzec to, czego my nie dostrzegamy. Masz swoje ulubione zdjęcia na tej wystawie? Zwycięska seria w kategorii Creative, francuza Floriana Ruiza. Jest to bardzo mocne ze względu na warstwę znaczeniową. Od razu mi się kojarzy rozszczepianie krajobrazu z rozszczepianiem atomu, wykorzystywanego w elektrowniach jądrowych. Bardzo fajnie to przemyślał i doskonale technicznie wykonał. —
30
| Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 30
23/04/2018 16:24:28
COOLTIME. ZAPOWIEDZI
» wystawa > 100 Open Cockpits and Cabs 27.04, RAF Museum, Grahame Park Way, Londyn NW9 5LL. Stacja: Colindale. Otwarte: 10:00 – 18:00. Bilety: £13.50 www.rafmuseum.org.uk
© RAF Museum
Z okazji stu lat istnienia RAF odwiedzający londyńskie muzeum będą mieli niepowtarzalną okazję zobaczenia z bliska maszyn z kolekcji. Będzie można usiąść za kierownicą Zephera 4, Willys Jeepa, Standard Vanguard i w kokpitach niektórych samolotów, m.in. Westland Wessex i De Havilland Chipmunk.
» teatr > Faceless 17.04 – 12.05, Park Theatre, Clifton Terrace, Londyn N4 3JP. Stacja: Finsbury Park. Bilety: £14.50 www.parktheatre.co.uk
© Rebecca Rayne
Sztuka inspirowana prawdziwą sprawą sądową z USA. Suzi, nastolatka z przedmieścia Chicago, której życie toczy się głównie w internecie, poznaje kogoś online. Nowy znajomy namawia ją do przejścia na islam i przeprowadzkę do Syrii. Kończy się to aresztem za próbę popełnienia aktu terrorystycznego.
> Describe The Night 30.04 – 9.06, Hampstead Theatre, Eton Avenue, Swiss Cottage, Londyn NW3 3EU. Stacja: Swiss Cottage, Finchley Road. Bilety: od £10 www.hampsteadtheatre.com Mroczna komedia wokół historii rosyjskich. Od działań Armii Czerwonej po katastrofę smoleńską. Sztuka pokazuje niewyraźne linie między kłamstwami, teorią fikcji i spiskami, śledząc 90 lat radzieckiej i postsowieckiej historii w poszukiwaniu genezy świata postprawdy. © Marc Brenner
Nº 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 31
| Cooltura | 31
23/04/2018 16:24:31
» opera > Chess 26.04 – 02.06, English National Opera, London Coliseum, St Martin’s Lane, Londyn WC2N 4ES. Stacja: Leicester Square, Charing Cross, Embankment. Bilety: od £14 www.eno.org
Musical stworzony przez autorów utworów Abby – Benny’ego Anderssona i Björna Ulvaeusa oraz Tima Rice’a, twórcy „Jesus Christ Superstar”, „The Lion King” i „Evity”. Chess opowiada historię miłości, intrygi politycznej i szachów w czasach zimnej wojny. Supermocarstwa próbują manipulować przebiegiem międzynarodowych zawodów szachowych dla swoich korzyści politycznych.
© English National Opera
» festiwal > Prosecco Springs 26 – 29.04, Oval Space, 29-32 The Oval, Londyn, E2 9DT, Stacja: Bethnal Green. Bilety: £30 – £55 www.proseccosprings.com
> Vaisakhi Festival Wiosna to idealny czas na Prosecco. Przez cztery dni jego fani będą mogli poznawać jego odmiany od różnych producentów, próbować specjałów włoskiej kuchni oraz zgłębić swoją wiedzę na jego temat. Organizatorzy przygotowali wiele warsztatów, m.in robienia drinków i dopasowywania wina do posiłków.
28.04, Trafalgar Square, Westminster, Londyn, WC2N 5DN. Stacja: Charing Cross, Wstęp wolny. Kolejny nowy rok w Londynie – tym razem w tradycji Punjabi. Będzie okazja do poznania bliżej tej kultury – muzyka na żywo, duchowa muzyka kirtan i dharmic, występy teatralne, tradycyjne potrawy, zabawy dla dzieci, nauka wiązania turbanów.
© Prosecco Springs
» zakupy > Finders Keepers 28.04, The Green Goose, Londyn, E3 5HD, Stacja: Bow Road. Wstęp wolny Starocie, vintage i rękodzieło w jednym miejscu. Będzie można znaleźć wyjątkowe przedmioty w tym odzież, akcesoria modowe, dekoracyjne artykuły gospodarstwa domowego, gadżety i pamiątki kolekcjonerskie.
32
| Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 32
© Finders Keepers
23/04/2018 16:24:34
» film
Rys. Tytus Maleszewski
» spotkanie Celebrating Kochanowski 28.04, Shakespeare's Birthplace, Henley St, Stratford-upon-Avon CV37 6QW, Stacja: Stratford-uponAvon, Bielty: £5 Wieczór poświęcony twórczości Jana Kochanowskiego oraz polskiej kulturze. W programie wykład profesora Barry Keane z UCL , który przybliży sylwetkę Kochanowskiego i jego istotny wpływ zarówno na polską jak i europejską kulturę epoki Renesansu, dialog Kochanowskiego z Szekspirem – performens Anity Jones Dębskiej & Iain Smith, występ zespołu pieśni i tańca “Wieśniacy”, koncert muzyki klasycznej ensemble “Alternative Strings”.
> Bryan Adams The Ultimate Tour
30.05, SSE Arena Wembley, Arena Square, Engineers Way, Wembley, Londyn. Stacja: Wembley Park, Wembley Stadium. Bilety od £46.50
Fot. Chris Jackson/Getty
» koncerty > Nickelback 11.05, O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety od £45
Avengers: Infinity War 26.04, sci-fi, USA, reż. Anthony Russo, Joe Russo, wyst. Robert Downey Jr., Chris Evans, Benedict Cumberbatch, Scarlett Johansson, Chris Pratt, Chris Hemsworth, Mark Ruffalo, Josh Brolin Potężny Thanos zbiera Kamienie Nieskończoności i chce władzy nad całym wszechświatem. Tylko drużyna superbohaterów Avengers może go powstrzymać.
> Beast 27.04, dramat, UK, reż. Michael Pearce, wyst. Jessie Buckley, Johnny Flynn, Geraldine James Historia samotnej kobiety, żyjącej w odizolowanej społeczności, która znajduje się pod kontrolą swojej opresyjnej rodziny. Wkrótce poznaje tajemniczego outsidera, który jest podejrzany o serię brutalnych morderstw.
Images for the Invictus Games Foundation
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 33
Nº 736
| Cooltura | 33
23/04/2018 16:24:36
Fot. Scott Gries/Getty Images
> 50 Cent 20.09, O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £45
> Alanis Morissette 7, 13.07, Eventim Apollo, 45 Queen Caroline St, Hammersmith, Londyn W6 9QH. Stacja: Hammersmith. Bilety od £44.75
> Nine Inch Nails 24.06, Royal Albert Hall, Royal Albert Hall, Kensington Gore, Kensington, Londyn SW7 2AP. Stacja: South Kensington. Bilety £105
> Lenny Kravitz 22.06, SSE Arena Wembley, Arena Square, Engineers Way, Wembley, Londyn. Stacja: Wembley Park, Wembley Stadium. Bilety od £47.50
Fot. Alex Wong/ Getty Images
> Shakira 11.06, O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £65
> D'Angelo 21.06, Eventim Apollo, 45 Queen Caroline St, Hammersmith, Londyn W6 9QH. Stacja: Hammersmith. Bilety od £44.75
34
| Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 34
Fot. Andrew Burton/Getty Images
23/04/2018 16:24:39
COOLTIME
Hendrix na tysiące gitar Ze współorganizatorką gitarowego rekordu Londyn, RENATĄ ZUBEREK, rozmawiała Joanna Karwecka 29.04, Klub Orła Białego, 211 Balham High Road, Londyn, SW17 7BQ. Stacja Balham, Tooting Bec. Wstęp wolny
>
Na czym polega gitarowe bicie rekordu Guinnessa? We Wrocławiu to wydarzenie odbywa się już od 16 lat – zainicjował je wrocławski gitarzysta Leszek Cichowski. W jego ramach podczas Thanks Jimi Festival ustanawiany jest coraz to nowy rekord Guinnessa i rekord świata w kategorii liczby osób grających utwór „Hey Joe” Jimiego Hendrixa. W tamtym roku zagrało 7356 gitar. Od lat wspierają to wydarzenie różne kraje, między innymi Australia, Nowa Zelandia, Niemcy, Francja, Włochy. W tym roku, po raz pierwszy do bicia rekordu świata będzie można przystąpić także i w Londynie. Zaczynamy od 10, kończymy o 22. Około 14.40 planujemy próbę, a o godzinie 16.00 chcemy zrobić główne granie. Kto może dołączyć? Do pobicia rekordu liczą się wszystkie rodzaje gitar oraz inne instrumenty strunowe – ukulele, mandoliny, banjo, bałałajki itp. Ale to wydarzenie nie jest tylko dla gitarzystów, to jest impreza rodzinna, w której udział może wziąć każdy. Zarówno malutkie dzieci, które biorą swoje plastikowe gitary i się do nas w ten sposób dołączają. Przedział wiekowy już w tej chwili jest spory – od 3 lat do 68 lat. Spodziewamy się, że uczestnicy będą przychodzić całymi rodzinami. Mamy sporo atrakcji dla dzieci. Będzie zjeż-
dżalnia, malowanie twarzy, konkursy na najlepsze przebranie, na najlepszą gitarę, jeśli ktoś sam wykona. Będzie ogródek piwny i cały dzień koncertów. Kto pojawi się na scenie? Na scenie będziemy mieć Leburn Maddox, który w zeszłym roku we Wrocławiu na rynku grał główny utwór „Hey Joe” wraz z Leszkiem Cichońskim. W tym roku będzie grał u nas. Poza tym zagra młody zespół Roa, Martin Fitch – znany z Eurowizji, Gabriel Fleszar, TheTragon, Piotr Misztal, Piotr Franczak, Polska Szkoła Muzyczna. Dołączyła do nas także Nika Boon. Na koniec wydarzenia będzie wspólne jam session. Jak można wziąć udział w wydarzeniu? Należy się zapisać na stronie www.heyjoelondon.co.uk. Ale będzie można się też zarejestrować
na miejscu, u naszych wolontariuszy. Na miejscu będzie można się nawet poduczyć tego kawałka, bo wiemy, że będą z nami osoby, które po raz pierwszy będą trzymać gitarę. Czy te londyńskie gitary będą doliczone do wrocławskiego rekordu? Niestety nie. Żeby się liczyło w rekordzie to musi być zagrane w jednym miejscu. My wspieramy gitarowo całe przedsięwzięcie, tak jak inne kraje z reszty świata. Nagrany materiał wideo z odegrania „Hey Joe” jeszcze tego samego dnia musimy wysłać do Leszka. Fragment usłyszą na rynku głównym we Wrocławiu. Tak, jak Leszek powiedział – tu nie chodzi o sam rekord, tylko o wspólnotę muzyczną. —
Nº 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 35
| Cooltura | 35
23/04/2018 16:24:41
MIEJSCE NA WEEKEND Kordian Klaczyński Zdjęcia: © ZSL London ZOO
London Zoo to jeden z najstarszych naukowych ogrodów zoologicznych na świecie – dokładnie trzeci pod względem wieku – po Tiergarten Schönbrunn w Wiedniu i paryskim Jardin des Plantes. Powstał w 1828 r. Na początku była to jedynie placówka do celów badawczych. Dla publiczności otwarto ją niespełna 20 lat później.
I kudłate i łaciate, pręgowane i skrzydlate…
36
>
Nie spotkacie tutaj co prawda Misia Paddingtona, bo ten jest wolnym stworzeniem, raczej nieskorym do przebywania w zamkniętych przestrzeniach. Jest tu jednak mnóstwo innych futrzaków – od ruchliwych surykatek, przez gibające się gibony, aż po rozleniwione lwy. Zoo jest domem dla ponad 20 tys. zwierząt. W sumie podziwiać tu możemy aż 698 gatunków, co stanowi jedną z największych tego typu ofert w Wielkiej Brytanii. Większość jego mieszkańców przebywa w warunkach zbliżonych do naturalnych za sprawą programu „Zoo bez krat”, w który to projekt zaangażowana jest placówka.
| Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 2 28-51 CC.indd 36
21.04.2018 17:29
Ogród, zarządzany przez Londyńskie Towarzystwo Zoologiczne (ZSL), nazywany jest czasami Regent’s Zoo. Nazwa powstała za sprawą lokalizacji – to 36 akty w północnej części Regent’s Park. Sam park znajduje się pomiędzy dzielnicami Westminster i Camden. London Zoo, oprócz możliwości oglądania zwierząt, oferuje także wiele dodatkowych atrakcji. Można tutaj zorganizować przyjęcie urodzinowe, imprezę integracyjną, wesele a nawet spędzić noc w towarzystwie lwów. Towarzyski grill na plaży pełnej pingwinów czy ślub w towarzystwie tygrysów? Brzmi intrygująco. A przy okazji, organizując tutaj swoją imprezę, wspomożecie ochronę dzikich zwierząt i ich naturalnych siedlisk. — Najbliższe stacje: Camden Town lub Regent’s Park
Znasz ciekawe miejsce na weekend w swojej okolicy?
»
Poleć je innym! Zrób zdjęcie i opisz krótko na profilu
„Cooltury” na Facebooku lub wyślij mailem na adres: redakcja@cooltura.co.uk
Nº 736
736-MAKIETA 2 28-51 CC.indd 37
| Cooltura | 37
21.04.2018 17:29
#P OLK A10 0
Hobby przejęło moje życie JOANNA BAGNIEWSKA jest osobą ze wszech miar nietuzinkową. Jest zoologiem, wykładowczynią akademicką, popularyzatorką nauki, a od niedawna także laureatką plebiscytu ambasady RP w Londynie: #Polka100. Rozmawia Dariusz A. Zeller.
>
Jak wyglądała pani droga edukacyjna, począwszy od studiów wyższych? Zaczęłam studia na Jacobs University w Bremie, w Niemczech. To były studia z biologii. W międzyczasie znalazłam kurs z zachowania ssaków, który był organizowany przez ogród zoologiczny przy współpracy z uniwersytetem w Norymberdze. Poprosiłam profesorów o zwolnienie z zajęć na dwa tygodnie i o to, żeby mój uniwersytet zapłacił za ten kurs. I oni się zgodzili, co było dla mnie dużym zaskoczeniem! To pokazało mi, że zawsze warto jest pytać i prosić, nigdy nie wiadomo, co z tego może wyniknąć. Pojechałam zatem do Norymbergii i tam spędziłam dwa tygodnie w ZOO. Uczyłam się metodologii badania zachowania zwierząt i na podstawie kontaktów, które tam uzyskałam, udało mi się znaleźć praktyki letnie w Australii. Wzięłam udział w projekcie doty-
38
| Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 2 28-51 CC.indd 38
2018-04-23 08:38:16
czącym ekologii dróg, czyli tego, w jaki sposób drogi wpływają na środowisko. A ponieważ nie byłam po tym gotowa na powrót do laboratorium, więc stwierdziłam, że fajnie byłoby jeszcze gdzieś wyjechać. I ponieważ mój uniwersytet w Niemczech miał współpracę z uniwersytetem Rice w Houston w Teksasie, więc pojechałam właśnie tam na semestr, na wymianę. Było cudownie, gdyż mogłam studiować to, co mnie naprawdę interesowało, czyli ekologię, biologię ewolucyjną, zajęcia z zachowania zwierząt też mieliśmy. To było fantastyczne! Bardzo podobało mi się w Stanach i chciałam tam zostać, ale wróciłam do Europy. I złożyłam podanie o studia magisterskie w Oksfordzie. Magisterkę robiłam na Wydziale Zoologii. Znana jest pani ze swojej aktywności studenckiej nie tylko wśród polskiej społeczności w Oksfordzie. Jak to się zaczęło? Od przypadku i… mojego łakomstwa (śmiech). Kiedy mieszkałam wcześniej w Niemczech nie miałam specjalnej potrzeby nawiązywania kontaktów akurat z Polonią
Uwielbiam tu mieszkać i wydaje mi się, że jest to moje miejsce na ziemi; miasto idealnego rozmiaru i nie jest przy tym nudne, bo na ogół tak małe miasta są prowincjonalne. W Oksfordzie jest pełno wykładów, pełno koncertów, pełno wystaw, dużo się dzieje
Nº 736
736-MAKIETA 2 28-51 CC.indd 39
| Cooltura | 39
2018-04-23 08:38:26
Kampania #Polka100
»
Kampania #Polka100 została zorganizowana przez polską ambasadę w Londynie w ramach setnej rocznicy uzyskania przez kobiety praw wyborczych i odzyskania polskiej niepodległości. Profile kandydatek zostały przygotowane przez fotoreporterkę Jadwigę Bronte i dziennikarza Jakuba Krupę. Sylwetki 18 laureatek można znaleźć na stronie ambasady
www.londyn.msz.gov.pl
Łączy pani zainteresowania z życiem zawodowym? Tak. Dlatego zawsze mam problem, kiedy w rozmaitych kwestionariuszach pytają mnie, jakie jest moje hobby. Wypadam jak najgorszy kujon, bo zawodowo zajmuję się zoologią, a hobbystycznie popularyzacją nauki, co już nawet stało się moją pracą. I wychodzi na to, że hobby przejęło moje życie, na każdym szczeblu.
lokalną i szczerze mówiąc miałam mieszane doświadczenia. Kiedy więc przyjechałam do Oksfordu stwierdziłam, że nie będę chodzić na te wszystkie wydarzenia – ludzie kłócą się tam. Ale wpisałam się na listę mailingową, tak aby po prostu zobaczyć, co się dzieje. No i akurat to był luty, więc dowiedziałam się, że spotkanie odbywa się w tłusty czwartek. Tęskniłam za polskimi pączkami i poszłam na tę imprezę z takim nastawieniem, że do nikogo się nie odezwę, złapię pączka i wyjdę. Okazało się, jak przyszłam, że wszyscy są tak sympatyczni i tak życzliwi, tak mili i tak zachęcali mnie do wszyst-
40
kich ciast i pączków, dobrej zabawy… Poznałam naprawdę bardzo sympatycznych ludzi, ciekawych, którzy studiowali różne kierunki, no i tak mnie to wciągnęło, że rok później byłam już w komitecie polskiego stowarzyszenia na Uniwersytecie Oksfordzkim, a jeszcze rok po tym zostałam jego prezydentem. I tak to się zaczęło. Czym jest dla pani działalność charytatywna? Jest to dla mnie bardzo satysfakcjonujące zajęcie, bo lubię przebywać z ludźmi, lubię im pomagać i jest to dla mnie – zdecydowanie – przyjemność!
Mieszkała pani, nie licząc Polski oczywiście, we Włoszech, w Niemczech, w Tajlandii, Chinach. Teraz w Wielkiej Brytanii. Każde z tych miejsc ma swój urok, ale gdzie widzi pani siebie w przyszłości? W tej chwili kupiliśmy dom w Oksfordzie. Uwielbiam tu mieszkać i wydaje mi się, że jest to moje miejsce na ziemi; miasto idealnego rozmiaru i nie jest przy tym nudne, bo na ogół tak małe miasta są prowincjonalne. W Oksfordzie jest pełno wykładów, pełno koncertów, pełno wystaw, dużo się dzieje. Z kolei mój mąż chciałby wyjechać do Australii, ponieważ jest Australijczykiem.
| Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 2 28-51 CC.indd 40
2018-04-23 08:38:32
Zobaczymy, co z tego wyniknie i jak będzie wyglądała sytuacja na świecie, bo żyjemy teraz w bardzo interesujących czasach. To też będzie miało związek z naszymi decyzjami. Jak się pani żyje w Oxfordzie? Bardzo wygodnie, bo mogę wszędzie dojechać rowerem. To są takie małe rzeczy – mam naprzeciwko siebie sklep, jest mnóstwo kawiarni, które są
otwarte, recycling mi zabierają sprzed domu. To jest taki styl życia, który mi bardzo odpowiada. Jest wygodnie, mam poczucie dużej niezależności. Mam poczucie, że gdyby nie ta ostatnia historia z Brexitem, to kraj nie wtrącałby się specjalnie w moje życie, a teraz to się zmieniło. Do 2016 roku życie tu było bardzo, bardzo wygodne i bez trosk właściwie. Teraz nie wiadomo, co się wydarzy i bardzo tego żałuję, bo naprawdę było mi tu faj-
nie. Podoba mi się to, że u Brytyjczyków wszystko podszyte jest humorem, każde przemówienie, nawet jeśli jest to mowa pogrzebowa. Więc to jest coś, co mi zdecydowanie odpowiada. I gdyby nie ten Brexit, nie miałabym tutaj specjalnych trosk. Jakie cele stawia sobie pani na przyszłość? Trudne pytanie, bo ja właściwie nie stawiam sobie celów. Chyba, tak jak wszyscy, chciałabym być szczęśliwa. A jeśli już tak marzymy, to mamy z mężem taki układ, że on będzie bogaty, a ja sławna. (śmiech) Nie wiem, czy jest to cel, ale jeśli tak, to jest to najbliższy cel, jaki mam (śmiech). Na razie powolutku pracujemy w tym kierunku i zobaczymy, co z tego wyniknie… —
Pe łna we rsj a wy wia du na po rta lu co olt ura 24 .co .uk Nº 736
736-MAKIETA 2 28-51 CC.indd 41
| Cooltura | 41
2018-04-23 08:38:40
OBLICZA EMIGRACJI Dariusz A. Zeller
Aktorstwo jest procesem nieustannego poszukiwania W dniach 1-13 kwietnia odbył się w Londynie coroczny kurs filmowy National Youth Film Academy. Około 100 uczestników kursu zostało wyłonionych podczas przesłuchań z grupy ponad 3000 aplikantów. Celem National Youth Film Academy jest edukacja, kształcenie i wprowadzenie w świat filmu młodych aktorów oraz twórców filmowych. 42
| Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 42
23/04/2018 16:24:42
>
Wśród nich znalazła się jedyna Polka w tym gronie MAGDALENA EWA MAZUR. Rozmawiał z nią Dariusz A. Zeller.
Jak to się stało, że trafiłaś na Wyspy i akurat do walijskiego Aberystwyth? Przyjechałam do Wielkiej Brytanii w 2012 roku. Jeszcze mieszkając w Polsce, szukałam możliwości rozwoju i studiowania na kierunku teatralnym. Zafascynowałam się Wielką Brytanią po mojej pierwszej wycieczce do Londynu w gimnazjum i pierwszym spektaklu obejrzanym w londyńskim „The Globe Theatre”. Mój wybór padł na uniwersytet w Aberystwyth, ponieważ zauroczyła mnie Walia, a także program wydziału teatru, filmu i telewizji, na którym studiowałam. Skąd to zamiłowanie do aktorstwa? Czym ono dla ciebie jest. Moją pierwszą miłością jest teatr oraz śpiew. Miłość do aktorstwa zapoczątkowała u mnie moja mama, która zabierała mnie co tydzień do teatru, kiedy byłam jeszcze małą dziewczynką. Pierwsze kroki w teatrze stawiałam w Polsce, grając m.in. w musicalu „Studenty” teatru lubuskiego, w reż. Grzegorza Hryniewicza, a także w dziecięcej operze „Brundibar” w reż. Beaty Redo-Dobber. Dorastając w Polsce doskonaliłam swój wokal pod okiem państwa Ireneusza i Elżbiety Sawickich, uczęszczając na zajęcia emisji głosu w studio piosenki „Rezonans” w Zielonej Górze. Miałam okazję wystąpić na licznych festiwalach piosenki, między innymi na Festiwalu Piosenki Nieobojętnej „Włóczęga”, na którym zdobyłam I miejsce. Aktorstwo jest dla mnie poszukiwaniem siebie, tworzeniem unikalnej osobowości w procesie pracy nad postacią. Nie mam i nigdy nie miałam wzoru do naśladowania. Podziwiam determinację i pracowitość osób, które osiągnęły sukces w niezwykle trudnej i wymagającej ogromnej samodyscypliny dziedzinie, jaką są sztuki sceniczne. Staram się czerpać inspirację i uczyć od nich, znajdować motywację do własnych działań i twórczego rozwoju. Staram się także nie słuchać „złotych rad”, a obserwować, wyciągać wnioski i aplikować je do swoich działań i życia. W sztuce aktorskiej podziwiam umiejętność wypracowania sobie własnego, niebanalnego i niepowtarzalnego stylu, wielobarwności, konsekwencję oraz umiejętności napełnienia postaci całym sobą, swoją emocją, myślą, doświadczeniem, przeżyciami. Nie lubię
Kocham teatr za stawianie pytań. Kocham teatr za poszukiwanie odpowiedzi. Za każdą przeżytą emocję
kopiowania, a także sztampowego podejścia do postaci. Dla mnie aktorstwo jest procesem nieustannego poszukiwania, głównie w samym sobie i własnych zasobach. Sztukę pojmuję jako wyraz osobowości artysty, jego poszukiwań oraz przekraczania własnych ograniczeń. Podziwiam każdego twórcę, który wyrażając swoją niebanalną osobowość, jest w stanie stworzyć niezapomnianą rolę czy dzieło. Gdzie na co dzień występujesz? Staram się różnicować projekty, w które się angażuję. Aktualnie pracuję przy produkcji sztuki „Pygmalion”. Mam przyjemność współpracować ze świetnymi aktorami. Spektakl można będzie zobaczyć 4 i 5 maja w Aberystwyth Arts Centre. Obecnie przygotowuję się także do egzaminów do londyńskich szkół teatralnych. Postanowiłam połączyć moją pasję do śpiewu oraz aktorstwa i zdecydowałam się na studia magisterskie w dziedzinie teatru muzycznego MA Musical Theatre. Kolejny spektakl, nad którym będę pracować, będzie najprawdopodobniej dla dzieci, w języku polskim. Pracę nad nim rozpoczną się w lipcu tego roku. W międzyczasie będę miała okazję zagrać w kilku krótkich filmach. Skąd wziął się pomysł uczestnictwa w National Youth Film Academy? Ciągłe doskonalenie i poszukiwanie nowych możliwości jest dla mnie niesamowicie
Nº 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 43
| Cooltura | 43
23/04/2018 16:24:43
ważne, a uczestnictwo w kursie filmowym organizowanym przez National Youth Film Academy jest kolejnym krokiem w moim rozwoju. Te warsztaty to dla mnie kolejny zrealizowany cel, otwierający okno na jeszcze nieodkrytą przeze mnie dziedzinę sztuki, jaką jest film, a także kolejne możliwości twórczej współpracy i samorealizacji w Wielkiej Brytanii. Do tej pory nie miałam za wiele do czynienia z filmem. Moje doświadczenie w nim sprowadzało się jedynie do grania w etiudach studenckich i krótkich filmach eksperymentalnych. Postanowiłam, że warto spróbować dostać się na kurs organizowany przez National Youth Film Academy, żeby rozwinąć skrzydła i sprawdzić swoje umiejętności aktorskie w nowej formie. Uważam także, że w dzisiejszych czasach film jest jednym z najbardziej popularnych źródeł przekazu i form sztuki, i chciałabym go poznać bliżej. Czym w ogóle jest National Youth Film Academy i jaki ma cel? Celem National Youth Film Academy jest edukacja, kształcenie i wprowadzenie w świat filmu młodych aktorów oraz twórców filmowych. Organizacja jest poświęcona tworzeniu młodym twórcom warunków do odniesienia sukcesu w brytyjskiej branży filmowej. Podczas dwutygodniowego kursu w Londynie, uczestnicy biorą udział w warsztatach mistrzowskich, wykładach, spotkaniach. Jeżeli zda się kurs wstępny, zostanie się pełnoprawnym członkiem National Youth Film Academy. Dziś dostałam maila, że kurs zdałam i zostałam członkiem NYFA! Uczestnicy kursu w mniejszych grupach będą pracować także nad krótkimi filmami pod nadzorem mentorów. Pokaz pracy młodych twórców odbędzie się 13 kwietnia w Londynie . W ubiegłych latach mentorami na kursie byli m.in. reżyser Gareth Edwards, znany z „Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie”, reżyser obsady Karen Lindsay Stewart – „Harry Potter”, aktor Jason Flemyng, znany z filmu „X-men”, a także aktor Matt
44
Magdalena Ewa Mazur
»
Żakowskim (PL) i Robertą Carreri (Dania). Występowała m.in. w autorskim spektaklu „OPIUM” (UK/ Dania),
Jest aktorką, wokalistką
„Magnificat” w reż. Eddie Ladd (UK), „The
i aspirującą twórczynią teatru
book of space”, w reż. Jill Greenhalgh
niezależnego. Pochodzi z Zielonej
(Dania), a także na festiwalu „Les Tombées
Góry, od 5 lat mieszka w Walii,
de la Nuit”, Rennes (Francja). Interesuje
w Aberystwyth.
ją ciągły rozwój, stawianie czoła
Ma 25 lat, ukończyła studia BA
wyzwaniom i pokonywanie własnych
Drama, Theatre, Performance na
ograniczeń. Uwielbia koty, wierzy w siłę
uniwersytecie w Aberystwyth. Obecnie
marzeń i skrupulatnie realizowanych
planuje magisterskie studia musicalowe
celów. We współpracy z polskimi
na akademii teatralnej w Londynie.
twórcami, planuje założyć niezależny
W teatrze fascynują ją emocje,
Teatr Polski w Wielkiej Brytanii.
nieprzewidywalność, praca nad samym sobą i możliwość dialogu z publicznością. Uczyła się i trenowała m.in z Reną Mirecką (PL), Vasilim Maslakovem (PL/ UK), Jill Greenhalgh (UK), Grzegorzem Bralem (UK/PL), Dawidem
Social media: https://www.facebook.com/mazur. magdalena.ewa https://www.instagram.com/ magdalena.ewa.mazur/
| Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 44
23/04/2018 16:24:43
Milne, znany z filmu „Czas wojny”. Organizacja National Youth Film Academy została wyróżniona w „Hollywood Reporter”, a także w „The Guardian”. NYFA wypracowała swoją pozycję jako miejsce, w którym wyjątkowo utalentowani młodzi aktorzy oraz twórcy filmowi mają szansę na sprawdzenie swoich umiejętności i zdobycie wiedzy od profesjonalistów z branży filmowej. Warsztaty z NYFA mają także za zadanie podpowiedzieć młodym twórcom, jak odnaleźć się w niesamowicie konkurencyjnej branży filmowej i jak świadomie pokierować swoją karierą i możliwościami. Jak wyglądała selekcja i sam kurs NYA? I co się wiąże z uczestnictwem w NYA? Około 100 uczestników kursu zostało wyłonionych podczas przesłuchań z grupy ponad 3000 aplikantów. Dostałam się do finałowej setki i byłam na kursie jedyną Polką, a także jedną z dwóch aktorek nie brytyjskich. Podczas przesłuchań prezentowaliśmy wybrany przez siebie 3-minutowy monolog i braliśmy udział w rozmowie kwalifikacyjnej. Uczestnicy kursu zostali wybrani na podstawie potencjału, zainteresowań, doświadczenia oraz planów na przyszłość. Wiadomość o dostaniu się na kurs była dla mnie bardzo pozytywną informacją. Odczuwam wielką chęć do nauki, doskonalenia siebie i swoich umiejętności, odkrywania i sprawdzenia się w nowych okolicznościach, a National Youth Film Academy bez wątpienia dała mi taką możliwość. Podczas kursu mieliśmy możliwość uczestniczenia w warsztatach mistrzowskich, wykładach i spotkaniach z mentorami, którzy osiągnęli sukces w brytyjskiej branży filmowej. W tym roku, warsztaty mistrzowskie na kursie NYFA poprowadzili m.in: reżyser filmowy Gareth Edwards znany z „Łotra 1. Gwiezdne wojny-historie”, reżyser obsady Sue Jones oraz aktorka Yasmin Paige. Podczas kursu przez 10 dni pracowaliśmy w grupach nad
krótkimi filmami. Pokaz naszych prac odbył się 13 kwietnia w Londynie. Członkowie National Youth Film Academy, którzy dostaną się na kurs całoroczny, będą mieli okazję pracować nad dłuższym filmem, którego premiera odbędzie się w Londynie, przed specjalnie zaproszonymi gośćmi z branży filmowej. Bez wątpienia National Youth Film Academy pomaga przełamać barierę pomiędzy młodymi twórcami a przemysłem filmowym, pomagając nam w ten sposób w rozwoju naszych możliwości, umiejętności oraz potencjalnym zatrudnieniu. Jakie dalsze cele stawiasz przed sobą? Planuję odnosić międzynarodowe sukcesy jako aktorka, w dziedzinie teatru oraz filmu, a także realizować się jako twórczyni teatru niezależnego. Moim celem jest tworzenie sztuki teatralnej oraz muzyki, która porusza nie tylko umysł, ale przede wszystkim ludzkie serca. Myślę, że teatr jest najbardziej ludzką formą sztuki. Człowiek spotyka się w nim z drugim człowiekiem i pomimo starannego scenariusza, wszystko jest nieprzewidywalne i może się zdarzyć, co mnie fascynuje. Najbardziej kocham w nim zmianę, która może zajść w widzu podczas spektaklu. Kiedy masz okazję porozmawiać z widzami i widzisz, że spektakl poruszył nie tylko głowy, a także, albo może przede wszystkim, serca. Nie ma dla mnie nic cenniejszego niż obudzone, pełne emocji ludzkie serca. Jako aktorka uwielbiam teatr za to, że ciągle i nieustannie stawia nowe wyzwania. Za to, że nie pozwala na bycie nieobecnym lub biernym. Za to, że podczas tworzenia sięgasz po to, co jest głęboko w tobie, a co nie zostaje wyrażone lub wypowiedziane podczas zwykłego, szarego dnia. Kocham teatr i aktorstwo za możliwość odkrywania w nich siebie każdego dnia, za to, że nieustannie pozwala mi na zaskakiwanie samej siebie, za rozwój. Kocham teatr za stawianie pytań. Kocham teatr za
poszukiwanie odpowiedzi. Za każdą przeżytą emocję. I chociaż nietrudno się nie zgodzić, że w dzisiejszych czasach film stał się o wiele łatwiejszą drogą przekazu i dotarcia do widza, to jednak dla mnie teatr ma nad filmem jedną, zdecydowaną przewagę: w teatrze jesteś, w spektaklu uczestniczysz, jednocześnie go tworząc. Spektakl odbywa się TU i TERAZ. Bardzo mi się marzy, żeby teatr był wybierany przez szersze grono odbiorców. Wierzę, że wielu z nas znalazłoby tam dla siebie szansę na pobudzenie uśpionego serca i odkurzenie skrywanych emocji. Bo co, jak nie emocje, czyni nas ludźmi? Mam w sobie wielką chęć i potrzebę szerzenia polskiej kultury. Obecnie Polonia w Wielkiej Brytanii znacznie się rozrasta, a tym samym zapotrzebowanie na polską kulturę. Myślę, że my, Polacy w Wielkiej Brytanii, pomimo zadowolenia z życia jakie tutaj mamy, odczuwamy głęboką potrzebę kultywowania naszych tradycji oraz doświadczania polskiej kultury. Mam nadzieję, że poprzez moje działania artystyczne, uda mi się dotrzeć do polskiej publiczności w UK i podzielić z nią pasją do polskiego teatru i kultury. Jako, że Polaków w Wielkiej Brytanii nadal przybywa, mam nadzieję na owocną i twórczą współpracę z innymi, polskimi twórcami teatralnymi w Wielkiej Brytanii. Wierzę, że razem możemy tworzyć piękne rzeczy. W ciągu najbliższych kilku lat planuję założyć i otoczyć opieką artystyczną niezależny Teatr Polski w Wielkiej Brytanii. Mam nadzieję, że uda mi się połączyć twórczą siłę Polaków na obczyźnie i dotrzeć do jak najszerszego grona polskich odbiorców. Proszę na zakończenie dokończyć zdanie: Życie na Wyspach Brytyjskich jest dla mnie… ...niekończącą się przygodą, wyzwaniem, poznawaniem różnorodności i odkrywaniem siebie oraz swoich możliwości każdego dnia. —
Nº 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 45
| Cooltura | 45
23/04/2018 16:24:43
TEKST SPONSOROWANY
Dwujęzyczność – pora do szkoły!
>
W ostatnim artykule wspominałam, żeby mówić do dziecka tylko w języku polskim, oczywiście jeśli jest to pierwszy język rodziców. Często jednak rodzice z obawy przed problemami z komunikacją dziecka w przedszkolu wprowadzają drugi język. Jest to błąd, ponieważ nawet jeśli gramatycznie mamy świetnie opanowany język angielski to niestety nasz akcent różni się od akcentu rodowitych Brytyjczyków. Pamiętajmy, że od dziecka rozpoczynającego edukację przedszkolną nikt nie wymaga, aby sprawnie posłu-
46
giwało się jęz. angielskim, tym bardziej, że w tego typu miejscach jest bardzo dużo dzieci również z innych kultur. Nauczycielki świetnie radzą sobie z nauczeniem dzieci jęz. angielskiego. Nauka odbywa się w formie zabawy, poprzez piosenki, wierszyki, różnego rodzaju aktywności. Na początku dziecko zauważa, że w przedszkolu jest inny język niż w domu, uczy się rozumienia słów – rozwija się tzw. mowa bierna. Następnie dziecko zaczyna używać pojedynczych słów, zwrotów, aby po roku – dwóch latach zacząć posługiwać się pełnymi zdaniami. —
Małgorzata Zalewska logopeda poradni My Child Therapy Centre 07908120955 info@mychildtherapycentre.co.uk mychildtherapycentre.co.uk
| Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 46
23/04/2018 16:24:45
Nยบ 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 47
| Cooltura | 47
23/04/2018 16:24:45
Bisque, faszerowane kalmary i dorsz z brokułem
GALICJA POLECA Fot. PodiumOne Photography
Szef Kuchni, Paweł Grygier
Bisque 0,5 kg krewetek w pancerzach 2 łyżki masła 2 łyżki oliwy 1l bulionu rybnego 1 średnia cebula 120 g marchewki 120 g selera naciowego 50 g kopru włoskiego 1 duży ząbek czosnku 40 ml koniaku 100 ml białego wytrawnego wina 80 ml śmietanki 32% liść laurowy estragon trybula natka pietruszki sól, pieprz
Rozgrzewamy w garnku o grubym dnie łyżkę masła i oliwę. Podsmażamy warzywa i czosnek, aż zrobią się miękkie. Wyjmujemy z garnka. Rozgrzewamy kolejną łyżkę masła i oliwy. Następnie wrzucamy krewetki w pancerzach
48
i smażymy je aż lekko zbrązowieją. Wlewamy koniak i zapalamy, dodajemy zioła. Przekładamy krewetki na talerz, aby ostygły. Do garnka ponownie wkładamy warzywa, wlewamy wino oraz bulion rybny. Ostudzone krewetki obieramy z pancerzy i wrzucamy do gotującego się wywaru. Gotujemy ok. 20 min. Wyciągamy zioła i dokładnie miksujemy blenderem. Przelewamy zupę przez gęste sitko, doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy śmietankę.
Dorsz z brokułami 600 g dorsza 100 g masła klarowanego gałązka tymianku Dorsza smażymy na klarowanym maśle. Pod koniec smażenia dorzucamy gałązkę tymianku. Doprawiamy solą i pieprzem. Usmażoną rybę kładziemy na talerzu wraz z kalmarem, brokułem i zalewamy gorącym bisque.
Kalmary faszerowane 4 sztuki obranych mini kalmarów ząbek czosnku 1 mała papryka chili 1 mała łodyga selera naciowego 160 g kaszy jaglanej 30 g masła klarowanego sól, pieprz
Na rozgrzaną patelnię wrzucamy masło i pokrojone w drobną kostkę warzywa. Przyprawiamy solą i pieprzem, a następnie mieszamy z ugotowaną kaszą jaglaną. Gotowym farszem wypełniamy kalmary i zapiekamy w piecu w temperaturze 200 stopni Celsjusza przez ok. 4-6 min. Brokuł gotujemy przez ok. 3 min. w osolonej wodzie.
Restauracja Galicja 154 Uxbridge Rd Londyn W13 8SB Rezerwacje tel. 020 8840 1840
| Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 48
23/04/2018 16:24:47
TEKST SPONSOROWANY
Kosmetyki z kwiatem migdałowca
Służy głównie bardzo skutecznemu usuwaniu makijażu z twarzy, w tym okolic oczu.
»
Kosmetyk z tej samej serii przeznaczony do każdego rodzaju
skóry. Ma w swoim składzie nie tylko cudowny wyciąg z kwiatu migdałowca, ale również wodę termalną – niezwykle bogatą w minerały i mikroelementy, głęboko nawilżający kwas hialuronowy
>
Kosmetyki Herbal Care Farmony wyróżniają się na rynku jakością i naturalnymi składnikami. Są też ciekawym połączeniem nowoczesnych technologii i tradycyjnych receptur wykorzystujących cenione od wieków surowce roślinne. Jakie są dwa główne problemy naszej skóry? Starzenie się oraz niedostateczne jej nawilżenie. Większość kobiet, nawet młodych, zmaga się z suchą, pozbawioną blasku skórą, no i kto lubi zmarszczki!? Kwiat migdałowca nie jest popularnym składnikiem kosmetycznym, ale ma wiele korzystnych dla naszej skóry właściwości. Działa tak, jak lubimy najbardziej - przeciwstarzeniowo i nawilżająco. Drzewo migdałowca pochodzi z Afryki. Wszystkie jego części mają działanie lecznicze, chociaż najbardziej znany jest olejek pozyskiwany z migdałów. Kwiaty tej rośliny zawierają m.in. kwasy fenolowe - bardzo silne przeciwutleniacze oraz flawonoidy. O ich znaczeniu dla naszego zdrowia i urody można pisać bardzo dużo. Nie tylko wzmacniają wytrzymałość naczyń krwionośnych, ale też chronią skórę przed uszkodzeniem, wirusami i bakteriami. Wspierają tworzenie się nowych tkanek, aktywizują metabolizm komórkowy i detoksykują. Podsumowując – ekstrakt z kwiatu migdałowca neutralizuje toksyny, spowalnia starzenie się skóry, nawilża i wygładza. Zachęcamy więc do sięgnięcia po kosmetyki, które go zawierają. —
Tonik nawilżający do twarzy
i łagodzący d-panthenol. Tonik to często niedoceniany kosmetyk, ale skóra odpłaca za jego używanie pięknym wyglądem i spowolnionym procesem starzenia, warto więc go mieć na swojej toaletce.
Płyn micelarny do demakijażu Farmony z serii Herbal Care
»
Nie tylko super oczyszcza, ale również nawilża, odświeża,
łagodzi podrażnienia i likwiduje uczycie suchości i ściągania. Idealnie czysta skóra jest bardziej
Odświeża, regeneruje, przywraca naturalne PH, redukuje podrażnienia i zaczerwienienia.
podatna na działanie kosmetyków upiększających, dlatego dobry płyn do usuwania makijażu i brudu to podstawa pielęgnacji.
Płyn do demakijażu
»
Panie, która noszą mocny makijaż oczu czasem potrzebują dodatkowego wsparcia w jego
Maria Łuba-Muczko Natasha cosmetics&café Fb Natashacosmetics&café
zmywaniu w postaci specjalistycznego płynu. Polecamy dwufazowy olejkowy płyn do demakijażu, oczywiście z kwiatem migdałowca również z serii Herbal Care, który szybko i skutecznie usuwa wszelkie zanieczyszczenia. Co więcej, pielęgnuje, odżywia i wzmacnia rzęsy.
Nº 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 49
| Cooltura | 49
23/04/2018 16:24:49
ZDROW IE Beata Wdowczyk, terapeutka żywieniowa
Idealna figura, optymalne zdrowie: Jak do tego dojść? Na idealną figurę, dobry nastrój i optymalne zdrowie składa się wiele czynników, które kryją się pod hasłem „zdrowy styl życia”, czyli dokonywanie odpowiednich wyborów. Aby podejmować najlepsze decyzje dotyczące zdrowia, należy mieć wiedzę o produktach, które spożywamy, uprawiać sport i wzbogacać swoją dietę o wysokiej jakości substancje odżywcze.
>
Porównam nasz organizm do komputera. Jeśli komputer zacina się, trzeba go zresetować. Jak zrobić taki reset? Zaczynamy od generalnych, solidnych porządków w systemie, następnie utrzymujemy ten stan rzeczy. Gdy po jakimś czasie ponownie nabałaganimy – zabieramy się za sprzątanie i utrzymujemy porządek na co dzień. Koncept prosty, jednak wymagający codziennej dyscypliny. Zacznijmy więc od resetu. Sprawdzoną dla mnie metodą porządków w organizmie jest oczyszczenie go z substancji, które spowalniają procesy witalne. Organizm resetuje się, odpoczywa i nabiera sił, gdy nie musi walczyć z glutenem, produktami wysoko przetworzonymi i nabiałem, którego często nie może strawić z powodu braku enzymów, które posiadamy głównie w dzieciństwie. Jeśli zdecydujemy się na eliminację glutenu, warto wiedzieć, gdzie z nim się zetkniemy. Żywność zawierająca gluten to: jęczmień (słód, przyprawa słodowa i ocet słodowy zwykle
50
powstają z jęczmienia), żyto, pszenżyto (ziarno powstałe z połączenia pszenicy i żyta), pszenica. Warto wiedzieć również o produktach, których należy unikać. Często na opakowaniu brak napisu „produkt bezglutenowy” i wtedy właśnie należy uważać na piwo, pieczywo, wypieki, płatki śniadaniowe, ciastka i krakersy, grzanki, chipsy/prażonki, sosy pieczeniowe, wyroby mięsnoi rybopodobne, warzywa w sosach, makarony. Niektóre zboża, jak owies, mogą zostać zanieczyszczone pszenicą podczas uprawy lub przetwarzania. Dlatego zaleca się unikanie owsa, który nie jest wyraźnie opisany jako bezglutenowy. Należy również unikać potraw, które przyprawione i gotowe do spożycia można zakupić w marketach. Często w takich daniach używa się glutenu do podtrzymania ich odpowiedniej konsystencji. Uważajmy więc na: gotowe dania mięsne, sosy do sałatek, sosy – w tym sos sojowy, przyprawione dania z ryżu, przekąski, takie jak chipsy ziemniaczane, tortilla. Do produktów najbardziej szkodzących naszemu zdrowiu zalicza się żywność przetworzoną, która zwiększa również ryzyko zachorowania na raka. To, czego należy unikać to: • masowo produkowane pieczywo i bułki o długim terminie przydatności, • słodkie lub słone przekąski, na przykład chipsy, • słodycze, takie jak batony i ciastka, • napoje gazowane i napoje słodzone, • gotowe przetwory mięsne oraz rybne, np. klopsiki i paluszki rybne,
• makarony oraz zupy instant, czyli wszelkiego rodzaju zupki chińskie, • posiłki „gotowe do odgrzania”, • produkty spożywcze wytwarzane głównie lub wyłącznie z cukru, olejów oraz tłuszczów. Nabiał – niektórzy unikają spożywania go z własnego wyboru, a z kolei inni nie tolerują laktozy lub, rzadziej, są na nią uczuleni. Nietolerancja oznacza, że organizm nie jest w stanie strawić cukru zawartego w mleku, czyli laktozy, a spożywanie jej może powodować różne niepożądane skutki uboczne. Alergia oznacza, że spożycie mleka wywołuje reakcję układu odpornościowego. Na czas generalnych porządków usuńmy z codziennego jadłospisu mleko, ser, jogurty i masło. Być może dziś, decydując się na wprowadzenie powyższych zmian, podejmujesz decyzję, która zmieni twoje życie. Może właśnie dziś rozpoczniesz podróż w kierunku szczęśliwszej i zdrowszej wersji siebie. —
Więcej w „Zdrowym radiu” w soboty o godz. 10:00 w radiu PRL i na stronie www.nutriheaven.co.uk - blog.
| Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 2 30-53 28-51 CC.indd 50
23/04/2018 2018-04-23 16:24:50 08:11:05
Nยบ 736
736-MAKIETA 2 30-53 CC.indd 51
| Cooltura | 51
23/04/2018 16:24:51
A K T Y W N Y W E E KE ND Karolina Sobala Zdjęcia: Marcin Urban
Ćwiczę dla własnego zdrowia Z MONIKĄ LEWCZUK rozmawiam o sporcie i jej ulubionych ćwiczeniach.
>
Zdradź sekret swojej super figury. Czy to genetyka sprawia, że tak dobrze wyglądasz, czy może spędzasz wiele godzin na treningach? Wszystko po trochu. Regularnie jem zdrowe posiłki. Na siłowni jestem często. Zajęcia mam 3 razy w tygodniu z trenerem, który ułożył mi dietę. Trudniej jest na wyjazdach i koncertach, ale staram się i wtedy zmobilizować i jeść mądrze.
PRZYSIADY POZYCJA WYJŚCIOWA: Stań z no-gami rozstawionymi na szerokość bioder, wyprostuj plecy, napnij brzuch. JAK ĆWICZYĆ: Stopniowo obniżaj ciało,
Twoje 3 ulubione ćwiczenia? Są to przysiady, pompki i plank. Treningi z trenerem zawsze zaczynam od tych pierwszych – uwielbiam czuć palący ból! (śmiech) Plank wzmacnia całe ciało, a szczególnie brzuch. No i oczywiście ćwiczenia z hantlami na ramiona. Lubię podciąganie na drążku. Co motywuje cię do ćwiczeń, kiedy masz gorszy dzień lub po prostu czujesz, że brakuje sił? Ponieważ ćwiczę już kilka lat, nie potrzebuję dodatkowej motywacji. Stymuluje mnie świadomość, że to, co robię, robię dla siebie, dla własnego zdrowia; że pomaga mi to w pracy, na koncertach. —
52
przesuwając biodra do tyłu, tak jakbyś chciała usiąść na krześle, do momentu, aż uda będą ustawione równolegle do podłoża. Następnie wstań, nie prostując nóg do końca, tak aby mięśnie dolnych kończyn były cały czas napięte.
Karolina Sobala karolinkasobala Karolina Sobala – Fitness Trainer Wiek: 34 Absolwentka Akademii Pedagogicznej w Krakowie. Z wykształcenia nauczycielka wychowania fizycznego oraz instruktorka fitness.
| Cooltura | Nº 736
736_str_52-53.indd 52
2018-04-20 18:19:49
POMPKI DAMSKIE POZYCJA WYJŚCIOWA: Ułóż dłonie płasko na ziemi po obu stronach tułowia na wysokości ramion. Powinny być rozstawione nieco szerzej niż barki. Nogi lekko ugnij w kolanach, stopy możesz unieść do góry i skrzyżować. JAK ĆWICZYĆ: Prostując ręce w łokciach, unieś tułów do góry. Uda i głowa powinny być przedłużeniem kręgosłupa, brzuch wciągnięty. Ugnij ręce i opuść tułów najniżej jak potrafisz – ale nie do samej ziemi (między kolejnymi pompkami nie możesz się kłaść). Najlepiej wykonuj minimum 10 pompek w serii.
PLANK Przyjmujemy pozycję jak do pompki, z tym, że opieramy się na przedramionach, które leżą spięte na ziemi równolegle do siebie. Kąt prosty w łokciach – rozstaw ramion na szerokość barków. Łopatki ściągnięte utrzymują wyprostowaną górną część tułowia. Głowa w równej linii z plecami. Brzuch mocno spięty, utrzymuje dolną część kręgosłupa, aby się nie wykrzywiała. Nogi proste, bądź minimalnie ugięte. I w takiej pozycji wytrzymujemy założoną wcześniej liczbę sekund lub minut.
Nº 736
736_str_52-53.indd 53
| Cooltura | 53
2018-04-20 18:19:52
54
| Cooltura | Nยบ 736
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 54
23/04/2018 16:28:50
Nยบ 736
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 55
| Cooltura | 55
23/04/2018 16:28:52
56
| Cooltura | Nยบ 736
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 56
23/04/2018 16:28:52
Nยบ 736
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 57
| Cooltura | 57
23/04/2018 16:28:53
OGŁOSZENIA DROBNE ANGIELSKI - TŁUMACZENIA, PISMA, NAUKA. Pomoc w Councilu, w banku, u lekarza,
MALARZ DEKORATOR-USŁUGI MALOWANIA
w szpitalu, NIN. Efektywna nauka angielskiego dla dzieci i dorosłych. Konkurencyjne ceny ustalane indywidualnie. Justyna 07443888897
Malarz bez nałogów ,cscs ,11 lat doświadczenia w UK oferuje swoje usługi dla firm i osób prywatnych Uczciwy i solidny .Rafał 07545600591
HIPNOTERAPEUTA DZIECIĘCY I DLA DOROSLYCH i szereg innych interwencji
POLSKA TELEWIZJA NC+
FOTOGRAF NA KAŻDĄ OKAZJĘ!
MONTAŻ KLIMATYZACJI, WENTYLACJI W DOMACH, BIUROWCACH, FIRMACH
terapeutycznych w zwalczaniu zaburzeń osobowości u dzieci i dorosłych, nałogów, otyłości. Justyna Swiercz: 07841827844 , justa.swiercz74@ gmail.com w sprawie bezpłatnej konsultacji.
Zapraszam na indywidualne sesje: ślubne, okolicznościowe, modelingowe, ciążowe, dziecięce, kreatywne. Zapraszam do współpracy! 07933369000, www.k-m-photo.com, www.k-m-photo.com/
Instalacje grzewcze w systemie ratalnym. Wystawiam certyfikaty. Naprawiam wszystkie awarie związane z gazem wodą lub kanalizacją, automatyką, elektryką. Serwis 24/h, Kontakt: 07545707457
KURSY KSIEGOWOSCI
PROFESJONALNY COACHING
ARCHITEKT Z UPRAWNIENIAMI
ZATRUDNIĘ PRACOWNIKÓW
PÓŁTUSZA WIEPRZOWA TYLKO £2.80/ KG DARMOWA DOSTAWA DO DOMU!
SERWIS KOMPUTEROWY
Zapraszam do zamówień żywności z dostawą do domu. Mięsko, warzywa, owoce, ryba, przyprawy itp. Pełna oferta na stronie internetowej www. londonmarket.pl Zadzwoń 07725530331
Naprawa: laptop, tablet, konsola, telefon, zmiana języka, wirusy, przegrzewanie się, wymiana ekranu / klawiatury, strony www, kamery CCTV, rok gwarancji. Laptop zastępczy. Dojazd do klienta tel. 07411123340, 02088865030
H-TECH SERWIS KOMPUTEROWY Z DOJAZDEM DO KLIENTA. Rozwiązywanie
POLSKA TELEWIZJA SATELITARNAPRZEMYSŁĄW ZAJĄC. NC+ Zestawy na
GREAT GLASS LIMITED. Szklana architektura wewnętrzna oraz zewnętrzna. Realizujemy najbardziej odważne i nieszablonowe pomysły naszych klientów. Do współpracy zapraszamy zarówno firmy jak i indywidualnych klientów 0771 256 9682 www.greatglass.uk
ZAPRASZAMY DZIECI Z UK NA KOLONIE W POLSCE
AAT, Payroll, szkolenia dla samozatrudnionych, jezyk angieski Prowadzimy szkolenia po polsku i po angielsku. Kontakt: Sepera College, www. seperacollege.com, info@seperacollege.com, (0) 203 865 7964 Wieloletnia praktyka w UK, extensions, loft conversions, listed buildings consent, kontakt: 07903034463; szymon.dylewski@ gmail.com
wszelkich problemów z Laptopami i PC. Odzyskiwanie danych, instalacje, administracja, zabezpieczanie, wymiana podzespołów itp07723012148, haalskyt@yahoo.co.uk., www.halskytech.co.uk
58
Sprzedaż, montaż, serwis, rozbudowa, modernizacja. Profesjonalne dostrajanie sygnału SatTV. Montaż anten naziemnych FreeviewHD. Drabina10m oraz Drabina Dachowa7m. https://www.facebook.com/ SATinstal.uk, Dariusz Rabski 07894100683
Motywacja, samokrytyka, szukanie pracy, Mobbing w pracy, wsparcie emocjonalne. Wspieram: pary, osoby indywidualne, małe i średnie firmy. Zadzwoń już dziś! 077 3729 0075
Budowlańca, malarza i pomocnika na budowę. Praca w okolicach Wimbledon, Kingston. Proszę o kontakt na tel 07984674954.
umowę i kartę Montaż anten Zapraszamy do punktu 49 Oldfields Circus UB54RR Northolt Sklep Northolt: 02082033162 Instalacje: 07779631401 www.polskatelewizja.co.uk
Kolonie dla dzieci z UK pod Zakopanem już od £479 za 14 dni! Wyjazd z Londynu. Kontakt: Travel 2 Poland na Facebooku, kontakt@ travel2poland.co.uk lub 07857381187.
| Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 58
23/04/2018 16:28:54
ANTENY SATELITARNE. Montaż, fachowe ustawienie sygnału, akcesoria. Telewizja na kartę, NC+, Polsat. 9 letnie doświadczenie Niskie ceny. Mariusz Domaradzki. 07523486296, mariusz-cyfra@wp.pl
PRACE OOGRODOWE. Garden Service
PRZEPROWADZKI I PRZEWOZY LOKALNE, Międzymiastowe oraz do Polski,
TELEWIZJA SATELITARNA I NAZIEMNA-ANDRZEJ SAWICKI
(cale UK) oraz Polska Anglia-Polska także przewozy wszelkich przesyłek. Cotygodniowe wyjazdy do Polski. 07722560744 mario. remtrans@gmail.com Zapraszamy 24/7
Najszybsze i najlepsze rozwiązanie wszystkich twoich problemów. Ustawienia, montaż, polskie zestawy NC+ na kartę i abonament. Kontrakt: Andrzej 07840650509
LETNI OBÓZ DLA DZIECI DWUJĘZYCZNYCH. Wiek 8- 13 lat, woj.
ARCHITEKT
POSZUKUJEMY STOLARZA
PRACA DLA SPRZEDAWCY
jeleniogórskiego. 13 -23 sierpnia, max ilość dzieci 20. Do końca kwietnia 7% zniżki. Zapraszamy! Będzie wesoło i edukacyjnie :) info email Aneta pod anemaz@icloud.com
Wymagane doświadczenie w produkcji okien i drzwi. Wembley HA0. Kontakt: Andrzej 07932606160
Ltd West London oferuje wiosenne prace ogrodowe, drobne prace budowlane, projektowanie architektury ogrodowej. Przy kontrakcie całorocznym duże zniżki ! Zapraszamy 07407511013
Rejestrowany w Anglii wykonuje projekty: lofts, extensions. Usługi: Planning Applications and Building Control mob.: 07708696377 stasch@stasch.co.uk
Branża budowlana (okna drzwi meble). Kontakt: 07958722342
Jak zamieścić ogłoszenie? przez internet
www.cooltura24.co.uk
PROMOCJA INTERNETOWA Zamieść ogłoszenie Premium online na www.cooltura24.co.uk. Twoje ogłoszenie pojawi się na portalu cooltura24.co.uk oraz zostanie wydrukowane w najbliższym wydaniu Cooltury*
1 tydzień ogłoszenia £12 2 tygodnie ogłoszenia £18 4 tygodnie ogłoszenia £30
* w tygodniku Cooltura zostanie wydrukowane maksymalnie do 25 słów danego ogłoszenia
Nº 736
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 59
| Cooltura | 59
23/04/2018 16:28:55
60
| Cooltura | Nยบ 736
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 60
23/04/2018 16:28:56
Nยบ 736
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 61
| Cooltura | 61
23/04/2018 16:28:57
62
| Cooltura | Nยบ 736
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 62
23/04/2018 16:28:58
Nยบ 736
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 63
| Cooltura | 63
23/04/2018 16:28:58
ROZRY WKA Poszedł facet do lasu. Chodził, chodził, aż
- Mianownik - kot, Dopełniacz - kota, Wołacz
w końcu zabłądził. Chodzi więc
- kici kici.
po lesie i krzyczy.
W pewnym momencie coś go szturcha
- Dzień dobry, chciałbym się u państwa
z tyłu w ramię.
zatrudnić jako specjalista od bezpieczeństwa
Odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki nie-
- Przykro mi, ale nie potrzebujemy kogoś
dźwiedź, rozespany, zły, piana z pyska mu
takiego
leci i mówi:
- No jak Pan uważa. W razie czego moje CV
- Co tu robisz?
ma pan na pulpicie.
- Zgubiłem się - odpowiada facet
Dzwoni Kowalski do lekarza się umówić.
wściekły niedźwiedź
Lekarz:
- Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże - mówi
-Nazwisko?
gość
-Kowalski, ale bez "ą"
- No to ja usłyszałem!!! Pomogło ci?
-Ale w nazwisku "Kowalski" nie ma "ą" Po tańcu chłopak dziękuje partnerce:
słych"
- Dziękuję za taniec. Świetnie się bawiłem.
- Tatusiu - pyta Jasio - dlaczego tego filmu
- Ale ja przecież kiepsko tańczę? - kryguje się
nie mogą oglądać dzieci?
dziewczę.
- Siedź cicho! Zaraz zobaczysz.
- Ale za to jak śmiesznie!
Jasiu marudzi ojcu:
Były więzień przechodzi przez granicę i pro-
- Tato ja chcę na sanki!
wadzi rower. Przez ramę roweru przewie-
- Jestem zmęczony - odpowiada ojciec - Nie
szony jest sporych rozmiarów worek. Cel-
ma mowy.
nik pyta:
- Tatusiu chodź! Wszystkie dzieci chodzą na
- Co pan tam wiezie?
sanki.
- Piasek.
Po dziesięciu minutach ojciec się poddał
- Proszę przejść na bok, zaraz to sprawdzimy.
i poszedł z synem na sanki.
Celnik sprawdza zawartość worka i okazuje
Minęło pół godziny a dziecko znowu maru-
się, że rzeczywiście w środku jest tylko pia-
dzi:
sek. Sytuacja powtarza się kilka razy dzien-
- Tato chodź do domu, ja już nie chcę, już nie
nie i za każdym razem zawartość worka
pójdę więcej na sanki, ale chodź do domu.
jest identyczna. Pewnego razu celnik nie
- Nie mów tyle, tylko ciągnij!
wytrzymuje i mówi:
- Ja pana znam. Wiem, że pan coś przemyca.
Siedzi czteroletni Staś na ławce, a koło niego
Nie wiem tylko, co to jest. Daruję panu
kobieta w ciąży. Staś pyta:
wszytko, tylko niech pan powie, co pan
- Co pani tu ma?
przemyca.
- Dziecko.
- Rowery - odpowiada recydywista.
- A kocha je pani?
Na rozmowie kwalifikacyjnej:
- To dlaczego je pani zjadła? W Zoo:
- W CV napisał pan, że jest pan tajemniczy. Może pan to rozwinąć? - Nie.
- Tatusiu dlaczego ta gorylica za szybą tak krzywo się na na nas patrzy? - Uspokój się synu, jesteśmy dopiero przy kasie. Pani na lekcji zapytała Jasia: - Jasiu, odmień przez przypadki "kot".
64
| Cooltura | Nº 736
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 64
RADOSŁAW ZAPAŁOWSKI
BEATA TOMCZYK DZIAŁ GRAFICZNY
AGATA OLEWIŃSKA PRZEMYSŁAW GAJDA PAWEŁ NICKEL
OFICJALNA STRONA INTERNETOWA TYGODNIKA COOLTURA MARKETING I REKLAMA
marketing@cooltura.co.uk DYREKTOR MARKETINGU I REKLAMY
KRZYSZTOF CHOWANIEC kc@cooltura.co.uk, wew. 244 WICEDYREKTOR MARKETINGU I REKLAMY
JOANNA ROŻEK joanna@cooltura.co.uk, wew. 246 EWA SUŁKOWSKA-LEŚNIARA ewa@cooltura.co.uk wew. 245 EWA MROCZEK e.mroczek@cooltura.co.uk, wew. 250 MAŁGORZATA SAS m.sas@cooltura.co.uk, wew. 263 AGNIESZKA GĄSIEWSKA a.gasiewska@cooltura.co.uk, wew. 229 MAGDALENA RUF m.ruf@cooltura.co.uk, wew. 250 KSIĘGOWOŚĆ
- Bardzo.
KORDIAN KLACZYŃSKI PIOTR GULBICKI
pojawia się plansza "Film tylko dla doro-
DARIUSZ A. ZELLER Zastępca redaktora naczelnego
KOREKTA I REDAGOWANIE TEKSTÓW
-No przecież mówię.
Mały Jasio ogląda z ojcem telewizję. Nagle
REDAKCJA
MARCIN URBAN Redaktor naczelny
JOANNA KARWECKA
- Ale dlaczego tak krzyczysz? - pyta znowu
ADRES
Unit 8, Odeon Parade 480 London Road, Isleworth, TW7 4RL Tel: 020 8846 3615 www.cooltura24.co.uk, info@cooltura.co.uk
Jeśli chcesz podzielić się z naszymi czytelnikami swoim ulubionym żartem – napisz do nas na adres redakcja@cooltura.co.uk!
RADOSŁAW STASZEWSKI KLAUDIA SENYK DYSTRYBUCJA
MARLENA SIEJKA VEL DOMAŃSKA 020 88 46 3612, distribution@cooltura.co.uk WYDAWCA
Sara-Int Ltd. ISSN 1743-8489 Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do skracania i przeredagowania tekstów. Publikowanie zamieszczonych tekstów i zdjęć bez zgody redakcji jest niezgodne z prawem. Cooltura is regulated by IMPRESS: The Independent Monitor for the press CIC For complaints scheme see: IMPRESS, 16-18 New Bridge Street, London, EC4V 6AG T 020 3325 4288 E complaints@cooltura.co.uk W cooltura.co.uk
cooltura24uk
@cooltura24uk
@cooltura24uk
cooltura
23/04/2018 16:28:59
dodaj ogłoszenie na
cooltura24.co.uk
informacje wiadomości porady brexit sport film książka londyn wielka brytania świat
Nº 736
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 65
| Cooltura | 65
23/04/2018 16:28:59
66
| Cooltura | Nยบ 736
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 66
23/04/2018 16:29:00
Nยบ 736
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 67
| Cooltura | 67
23/04/2018 16:29:02
736-MAKIETA 3 54-68 CC.indd 68
23/04/2018 16:29:02