Crn 11 12 2013online

Page 1

26 czerwca 2013, nrr 11/12

www.crn.pl ISSN 1429-8945 5

N Nowe salony IT w opinii klientów str. 30

NEWSY, ANALIZY I PER PERSPEKTYWY RSPEKT TY T YW WY YD DLA LA L AV VAR-ÓW AR A R-Ó -ÓW ÓW I IN INTEGRATORÓW NTE TEGR GRAT RATOR AT A TOR ORÓW W

Back to school Nadzieja na wzrosty str. 18

Xbox One Ktoś się strasznie pomylił? str. 51

Samsung

wjeżdża na nowe tory Paweł Ziemiński, szef dywizji B2B w Samsung Electronics Polska (na zdjęciu w nowo otwartym showroomie dla partnerów)

str. 14


Wydajny Turbo NAS w korzystnej cenie

Idealne i ekonomiczne rozwiązanie do przechowywania danych, backupu i dzielenia się plikami Dostęp i zarządzanie dla aplikacji iSCSI/IP SAN i NAS z jednego urządzenia Dwa porty Gigabit LAN z zabezpieczeniem na wypadek awarii jednego z nich oraz równoważeniem obciążenia RAM 1 GB DDR3, złącza USB 3.0

Windows Active Directory (AD) Usługi katalogowe LDAP

Bezpieczne połączenie SSH Bezpieczny dostęp do danych przez SSL, HTTPS

Elastyczna migracja poziomu macierzy RAID Rozszerzanie pojemności wolumenów RAID online Unikalna technologia odzyskiwania danych z macierzy RAID


11/12/2013

Cyfrowe

Samsung wjeżdża na nowe tory Kanapa CRN z Pawłem Ziemińskim, m, szefem dywizji B2B w Samsung Electronics Polska

18

ko

Back to school – nadzieja na wzrosty Jaki będzie sezonowy wzrost popytu ytu i na jakie produkty

22

Nowe pomysły na szkolne pracownie

w i l na fa

Rozmowa z Tomaszem Kliczkowskim, m, wiceprezesem zarządu ViDiS

24

Azlan inwestuje w kompetencje

33

Liczymy klientów nowych salonów Czerwcowy sondaż w firmowych sklepach Sony, Samsunga, iSpocie oraz Megastore Komputronika

39

Pełna wiedza o licencjach dostępna w jednym miejscu

40 Monitoring wizjny

Rozmowa z Sebastianem Wilczewskim, ekspertem ds. licencjonowania oprogramowania Microsoft

34

Puls branży IT

Coraz szersza wizja Felieton Edyty Kosowskiej z cyklu „Okiem analityka IDC”

według Avigilon

Całościowe rozwiązanie bez rocznych opłat

44 Accura sprzyja wydrukom Partnerzy Komputronika mają swój udział w rozwoju marki

Badania i dane statystyczne

46 Nowy Dziki Zachód Rozmowa z Ireneuszem Dąbrowskim, dyrektorem handlowym ComCERT-u

INDEKS REKLAM A-LAN.........................................................................63 AB ..................................................................................45 Alstor ..............................................................................5 Canon.............................................................................11 Dell..................................................................................13 iiyama .........................................................................60 nTec ..............................................................................53 NTT System.............................................................. 17 QNAP .............................................................................2 RRC..................................................................................9 ScanSource .....................................................26-29 Synology .......................................................... 42-43 Toshiba ..........................................................................7 TP Link ....................................................................... 64

36

Monitoringiem IP zainteresowane są nie tylko duże przedsiębiorstwa, ale także mniejsze firmy oraz użytkownicy domowi.

Więcej szkoleń dla partnerów z wykorzystaniem nowej infrastruktury

30

zn osz ącej

14

48

Big Data, czyli jak zarobić na cudzych danych Jak na analizie danych mogą zarobić polscy integratorzy?

51

Xbox One: ktoś się strasznie pomylił? Felieton Konstantego Młynarczyka

52

Sieciowe dylematy, cz. 2 Kabel miedziany czy światłowód?

54

Zarządzanie przez Cele Centrum Wiedzy Menedżera

56

HP dla resellerów Pierwszy roadshow przeznaczony dla HP Partnerów

57

Czas na usługi Fujitsu IT Future 2013

58

Niełatwe życie ISP Konferencja Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej

59

Chmura nie pozbawi integratorów dochodu VMware Partner Exchange 2013 on Tour

60 62

Nowości produktowe Wojna pokoleń a widmo wolności Felieton Ireneusza Dąbrowskiego CRN nr 11/12/2013

3


Samsung z wartością dodaną TOMASZ GOŁĘBIOWSKI REDAKTOR NACZELNY

Z

najomi z branży, których pytałem o Samsunga, wskazywali na dwie cechy koreańskiego giganta. Pierwsza z nich to żelazna konsekwencja w zdobywaniu pozycji lidera na nowych rynkach. „Jak sobie postanowią, że wygryzą kogoś z jakiegoś segmentu, to zrobią wszystko, aby tak się stało. I wiesz co? Zawsze jakoś dają radę” – kręcił głową z nieukrywanym podziwem jeden z moich rozmówców. Druga cecha to umiejętne wychwytywanie nowych, przyszłościowych trendów i szybka adaptacja do aktualnej sytuacji rynkowej. Obie te umiejętności łączy wspólna cecha. Otóż nie trzeba być wizjonerem, aby zajmować czołową pozycję w branży. Wystarczy uważnie patrzeć na wizjonerów, a potem bez wahania i zbędnych przestojów ruszyć na wytyczone przez nich szlaki. Teraz Samsung, który został wybrany Producentem Roku w niedawnym plebiscycie CRN, rusza na nowy szlak. Tym razem chodzi o podbój rynku małych i średnich przedsiębiorstw. Ponieważ nie jest to możliwe bez wsparcia partnerów, koncern utworzył dywizję B2B, w ramach której uruchomił showroom dla integratorów oraz ich klientów. Zamysł jest prosty: partner przyprowadza klienta i pokazuje mu zastosowania koreańskich produktów na przykładzie

konkretnych projektów. Jednocześnie omawia korzyści biznesowe wynikające z kupna całościowego rozwiązania Samsunga, na które składa się zarówno sprzęt (koreański), jak i oprogramowanie (przygotowane na przykład przez polskiego dewelopera). Paweł Ziemiński, szef dywizji B2B, mówi w rozmowie z CRN (str. 14), że kończą się czasy robienia biznesu opartego na samych produktach. Dlatego Samsung wchodzi w fazę sprzedaży wiązanej, gdzie produktom towarzyszą usługi oraz serwis. Brzmi banalnie, prawda? Przeciętny reseller boryka się ze spadającymi marżami na gołym sprzęcie od ładnych kilku lat i już od dawna wie, że jedynym remedium są usługi. Czy to znaczy, że Samsung coś przegapił, a teraz próbuje nadrobić stracony czas? Osobiście uważam, że nie. Sądzę, że to nieźle pomyślana ucieczka do przodu, na którą wcale nie jest za późno. Dzięki niej za dwa, trzy lata, kiedy na naszym rynku w pełni rozwiną skrzydła takie chińskie smoki, jak Huawei czy ZTE (na razie ich działania to tylko rozgrzewka przed głównym natarciem), Samsung będzie już cieszył się mocną pozycją w segmencie MSP. Tym samym nie będzie tak bardzo zależny od sytuacji na rynku konsumenckim.

Zaczęła się ucieczka do przodu.

COMPUTER RESELLER NEWS POLSKA Rok 15, numer 11/12 (370), 26 czerwca 2013 PL ISSN 1429-8945

FOTOGRAFIA NA OKŁADCE: Marek Zawadzki FOTOGRAFIE: Marek Zawadzki, archiwum KOREKTA: Katarzyna Winsztal

REKLAMA: Burda Media Polska Sp. z o.o. 00-034 Warszawa, ul. Warecka 11A tel. (22) 44-88-000, faks (22) 44-88-003

REDAKCJA: 00-342 Warszawa, ul. Topiel 23 tel. (22) 320-19-00, e-mail: redakcja@crn.pl, www.CRN.pl

KIEROWNIK PRODUKCJI: Tomasz Gajda tomasz.gajda@burdamedia.pl KOORDYNATOR PRODUKCJI: Jan Kutyna jkutyna@burdamedia.pl PRENUMERATA: prenumerata@crn.pl

HANDLOWCY: Account Executive: Senior Account Executive: Dominik Ulański, tel. (22) 44-88-471 dominik.ulanski@burdamedia.pl Piotr Ciechowicz, tel. (22) 44-88-491 piotr.ciechowicz@burdamedia.pl Junior Account Executive: Mariusz Szemis, tel. (22) 44-88-455 mariusz.szemis@burdamedia.pl PROJEKTY SPECJALNE: Jacek Goszczycki, tel. (22) 44-88-358 jacek.goszczycki@burdamedia.pl SENIOR ADVERTISING MANAGEMENT: Senior Advertising Manager: Konrad Gacki, tel. (22) 44-88-470 Senior Advertising Manager: Małgorzata Gurbała, tel. (22) 44-88-380

Tomasz Gołębiowski tgo (redaktor naczelny) tomasz.gołebiowski@crn.pl, tel. (22) 320-19-41 Dorota Gutkowska dg (sekretarz redakcji) dorota.gutkowska@crn.pl, tel. (22) 320-19-32 Karolina Marszałek km karolina.marszalek@crn.pl, tel. (22) 320-19-55 Krzysztof Pasławski kp krzysztof.paslawski@crn.pl, tel. (22) 320-19-42 Krzysztof Jakubik kj krzysztof.jakubik@crn.pl, tel. 660-73-30-90 Tomasz Janoś tj, tomasz.janos@crn.pl Rafał Janus rj, rafał.janus@crn.pl FELIETONY: Ireneusz Dąbrowski i IDC ŁAMANIE I GRAFIKA: Aneta Mikulska

4

WYDAWCA: Burda Communications Sp. z o.o. 00-342 Warszawa, ul. Topiel 23, tel. (22) 320-19-00, tel/faks (22) 320-19-01 ZARZĄD: Justyna Namięta, Christian Fiedler PROKURENT/DYREKTOR FINANSOWY: Tomasz Dziekan DORADCA ZARZĄDU DS. EDYTORSKICH: Krystyna Kaszuba DYREKTOR WYDAWNICZY: Michał Helman Brand Manager: Ewa Korzańska, tel. (22) 44-88-404

Senior Advertising Manager: Agnieszka Kieszczyńska, tel. (22) 44-88-351 Sekretariat Biura Reklamy: tel. (22) 44-88-347 ONLINE SALES: Online Sales Manager: Agnieszka Sass-Szczepkowska, tel. (22) 44-88-497 Online Sales & Traffic Manager: Paweł Kopacki, tel. (22) 44-88-494 CREATIVE SALES: Creative Projects Director: Anna Zabłocka, tel. (22) 44-88-398 Project Manager: Monika Szeroczyńska, tel. (22) 44-88-430 Reklamy przyjmowane są w siedzibie wydawnictwa. Za treść ogłoszeń redakcja nie ponosi odpowiedzialności. © Copyright 1998 Burda Communications sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone. Computer Reseller News Polska contains articles under license from CMP Media Inc. © 1998 CMP Media Inc. All rights reserved. Burda Communications należy do: Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wydawców Izby Wydawców Prasy


1-1 CRN.indd 1

4/25/13 12:50 PM


Centrum IBM w Katowicach Producent uruchomi w Katowicach Centrum Dostarczania Usług. Rozpoczęcie działalności operacyjnej planowane jest na sierpień br. Wtedy producent zamierza zatrudnić 400 osób (docelowo – 2 tys.). Katowicka placówka będzie świadczyć m.in. usługi zarządzania systemami operacyjnymi serwerów, ochrony systemów, utrzymania i monitorowania sprzętu. Pierwszy tego typu ośrodek w Polsce IBM utworzył w 2009 r. we Wrocławiu.

Nowy serwis dla partnerów AB Dystrybutor uruchomił unowocześniony serwis internetowy abonline.pl. Witrynę wzbogacono o narzędzia, które umożliwiają zaawansowane wyszukiwanie, porównywanie kilku pozycji za pomocą jednego kliknięcia, a także tworzenie list ulubionych produktów. Dodano rozbudowane filtry drzew produktowych i producentów. Użytkownicy mogą dostosować do swoich potrzeb pulpit nawigacyjny poprzez przesuwanie i zwijanie wybranych narzędzi. W systemie znalazło się około 50 modułów funkcjonalnych obejmujących m.in. prezentację oferty sprzedażowej, marketing, serwis, logistykę, a także rozwiązanie, które pomoże zintegrować sprzedaż z portalem Allegro.

LenovoEMC rebranduje produkty Iomega Od 11 czerwca 2013 r. macierze sieciowe Iomega oferowane są z logo LenovoEMC w segmencie biznesowym. W segmencie konsumenckim będzie używane logo Iomega. Jednocześnie LenovoEMC (spółka joint-venture) ogłosiło podpisanie umowy z Acronisem. Dzięki niej wraz z macierzami sieciowymi oferowane będzie oprogramowanie True Image 2013 Lite PC do automatycznej archiwizacji i odtwarzania plików w komputerach z systemem Windows. Obecnie macierze Lenovo EMC z rodziny px zawierają trzy licencje na produkty ATI Lite. Acronis oferuje również specjalne ceny na dodatkowe licencje i aktualizacje dla klientów wykorzystujących macierze Lenovo.

6

CRN nr 11/12/2013 / /

Action rozwija sieć detaliczną RTV/AGD Dystrybutor wspiera sieć sklepów Specjaliści RTV/AGD. Resellerzy należący do niej są powiązani z dystrybutorem umowami franczyzowymi. Obecnie sieć liczy 113 salonów. Action planuje, że do końca bieżącego roku będzie ich 150. Większość działa w małych miejscowościach. Oferta jest dostosowana do lokalnego rynku. Action organizuje szkolenia dla resellerów działających w sieci i zapewnia wsparcie marketingowe.

Nowy dyrektor generalny lny Della Wojciech Głownia objął stanowisko dyrektora generalnego go polskiego oddziału Della. Zastąpi Astera Papazyana, który rozstaje się z firmą. Nowy szef w Polsce będzie podlegał Anji Monrad, nowemu mu dyrektorowi generalnemu w regionie CEE. Menedżer jest związany z Dellem od 2012 r. Pracę w firmiee rozpoczynał jako Solutions Director, a w marcu 2013 r. awansował na stanowisko anowisko dyrektora generalnego regionu, obejmującego zasięgiem 27 krajów, w tym Ukrainę, Rumunię, Węgry, Bułgarię, kraje adriatyckie, bałtyckie orazz Wspólnoty Niepodległych Państw z wyłączeniem Rosji. Przed dołączeniem do Della Wojciech Głownia był dyrektorem generalnym Siemens Enterprise Communications, a wcześniej – dyrektorem zarządzającym m w Avayi i Damovo.

Kiedy e-faktura zostaje doręczona? Izba Skarbowa w Warszawie wydała interpretację na prośbę należącego do Sage serwisu miedzyfirmami.pl, który służy do wymiany dokumentów i e-faktur. Pytano m.in. o określenie momentu doręczenia e-faktury oraz wynikające z niego uprawnienia do odliczenia podatku należnego. Według opinii izby za moment doręczenia e-faktury do odbiorcy uznaje się dzień, w którym odbiorca ten odebrał e-mail powiadamiający o przesłaniu do niego e-faktury za pośrednictwem serwisu miedzyfirmami.pl. W praktyce e-mail powiadamiający odbiorcę e-faktury wysyłany jest w momencie wgrania na serwer dokumentu przez nadawcę. Izba jednocześnie zaznaczyła, że „odbiorca e-faktury jest upoważniony do obniżenia kwoty podatku na należnego o podatek naliczony wykazany na e-fakturach, w okresie, w którym otrzymał wiadomość e-mail, bądź na w dwóch następnych okresach rozliczeniowych – w zakresie, w jakim nabyte towary i usługi są wykorzystywane w do wykonywania czynności opodatkowanych”. Opinia ta dotyczy zarówno e-faktur, jak i faktur korygujących wysyłanych w postaci elektronicznej za O pośrednictwem serwisu. p



Współpraca Veracompu i ZyXEL-a Według producenta współpraca z krakowskim dystrybutorem jest kolejnym krokiem w kierunku poszerzenia kręgu partnerów. ZyXEL jest zainteresowany zarówno współpracą z partnerami nastawionymi na integratorskie projekty, jak i z tymi obsługującymi rynek detaliczny, a także z lokalnymi operatorami ISP. – Veracomp swym zakresem działania uzupełnia naszych dotychczasowych dystrybutorów, co umożliwi dotarcie do nowych klientów – mówi Norbert Ogłoziński, Country Sales Manager ZyXELa w Polsce. Do tej pory producent współpracował z czterema dystrybutorami: AB, Action, eD’system i RRC.

Sprostowanie W artykule „Gorąca wiosna w retailu” (CRN nr 9/10/2013) napisaliśmy, że w ciągu pierwszych dwóch tygodni od otwarcia Komputronik Megastore przychody salonu wyniosły 1,8 tys. zł. Prawidłowa kwota to 1,8 mln zł. Za omyłkę przepraszamy.

Bartosz Soroczyński szefem m Oracle’a Menedżer pełni funkcję dyrektora generalnego Oracle’a w Polsce od 1 czerwca br. Wcześniej przez ponad siedem lat pracował w IBM na stanowisku dyrektora sprzedaży w Europie Centralnej i Wschodniej, niej, a następnie dyrektora w globalnym zespole zarządzania usługami (Tiger Team). Był także członkiem Komitetu Sterującego IBM ds. zarządzania ania majątkiem. Bezpośrednio przed przejściem do Oracle’a odpowiadał ał w IBM za sektor transportowy na rynkach wschodzących. Bartosz Soroczyński jest absolwentem Politechniki Wrocławskiej.

NTT poszerzyło serwis Lenovo Polska firma powiększyła zakres usług o serwis pogwarancyjny laptopów Lenovo z serii IdeaPad i IdeaCentre. Aby skorzystać z usług w ramach serwisu pogwarancyjnego urządzeń IdeaPad oraz IdeaCentre, należy skontaktować się z centrum serwisowym mailowo, telefonicznie lub za pośrednictwem faksu. NTT jest od lat autoryzowanym dostawcą usług serwisowych produktów Lenovo z serii Think.

ABC Data dystrybutorem Huawei Umowa między firmami dotyczy dystrybucji produktów Huawei Enterprise w Polsce i krajach bałtyckich. W ramach kontraktu oferta ABC Daty powiększyła się o rozwiązania Huawei Enterprise, m.in. produkty sieciowe, jak przełączniki z serii od S1700 do S9700 wraz z akcesoriami, routery od AR151 do AR3260 i urządzenia sieci WLAN. W asortymencie dystrybutora pojawią się również serwery i pamięci masowe (OceanStore) z akcesoriami, a także produkty związane z bezpieczeństwem w sieci – security (Secospace). – Rynek IT staje się coraz bardziej konkurencyjny. Kluczem do sukcesu jest ścisła współpraca umożliwiająca osiągnanie efektu synergii – podsumował partnerstwo z Huawei Grzegorz Naja, dyrektor sprzedaży i marketingu Value+ w ABC Dacie.

Media Expert i Komputronik tworzą grupę handlową Komputronik i Terg, właściciel elektromarketów Media Expert, podpisali umowę o ścisłej współpracy handlowej. Firmy poinformowały, że będą dokonywać wspólnych zakupów i zacieśnią współpracę ze strategicznymi dostawcami. Współpraca obejmie także wymianę doświadczeń związanych z obsługą klientów. Komputronik i Terg zamierzają m.in. promować nowe kategorie produktów, niedostępne jeszcze na naszym rynku. – Wspólnie będziemy tworzyć grupę handlową, która bez wątpienia zostanie największym graczem w kluczowych obszarach nowoczesnych produktów elektronicznych, w tym laptopów, tabletów i smartphone’ów. To pozwoli usprawnić i zwiększyć efektywność negocjacji handlowych z dostawcami – powiedział Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika. Grupa handlowa Komputronika i MediaExpert obejmuje łącznie ponad 500 sklepów.

8

CRN nr 11/12/2013


1-1 CRN.indd 1

6/6/13 2:15 PM


Rośnie znaczenie „ukrytej chmury” „Ukryta chmura” (Covert Clouds) to usługi cloud computingu kupowane bez wiedzy firmowego działu IT. Przeważająca część przedsiębiorców (51 proc.) w badaniu przeprowadzonym na zlecenie VMware twierdzi, że dzięki Covert Clouds firmy mogą szybciej reagować na potrzeby klientów. Jednak niemal połowa (48 proc.) obawia się o bezpieczeństwo informatyczne. Zjawisko nie jest małe – prawie połowa badanych pracowników (45 proc.) byłaby gotowa wykorzystać lub zakupić nieautoryzowane rozwiązania chmurowe, a ponad jedna trzecia (36 proc.) już to zrobiła. Produkty zamówione w „ukrytej chmurze” kosztowały średnio ok. 2270 euro (czyli ok. 9,5 tys. zł) na osobę. Zdaniem Piotra Fąderskiego, country managera VMware na Polskę i kraje bałtyckie, wydatki na takie usługi to nie są zmarnowane pieniądze. Przeciwnie, zjawisko „ukrytej chmury” jest korzystne dla przedsiębiorców, bo pozwala pracować wydajniej. Jego zdaniem osoby odpowiedzialne za IT muszą dostosować się do sytuacji, zapewniając pracownikom niezbędną elastyczność, dbając jednocześnie o ochronę danych i zarządzanie nimi.

CommVault w Polsce Producent oprogramowania do ochrony danych cyfrowych i zarządzania nimi poinformował o rozpoczęciu działalności w naszym kraju i utworzeniu biura w Warszawie. Planuje wzmocnienie zespołu o osoby odpowiedzialne za działania sprzedażowe i wsparcie techniczne dla partnerów i klientów. Chce także nawiązać współpracę z dystrybutorem VAD. Deklaruje, że nie będzie sprzedawać bezpośrednio klientom końcowym. W pierwszym etapie obecności na polskim rynku CommVault skupi się na rozbudowie zarówno kanału sprzedaży, jak i zespołu. Na jego czele stanie Agnieszka May-Sadowska. Za zarządzanie kanałem partnerskim odpowiadać będzie Ryszard Regucki, Channel Director na region wschodni. CommVault nawiązał już współpracę z integratorem – firmą WASKO. Trwa rekrutacja pracowników. Proces ten powinien zakończyć się do końca wakacji.

Zmiana w polskim Huawei Owen Ou zastąpił Phillipa Gana na stanowisku dyrektora generalnego Huawei w Polsce. Menedżer rozpoczął pracę w firmie w 2000 r. W latach 2008–2012 pełnił funkcję zastępcy dyrektora zarządzającego w malezyjskim oddziale Huawei, gdzie odpowiadał m.in. za budowanie relacji z klientami i zewnętrznymi partnerami firmy. Zdaniem Owena Ou Polska jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się krajów w naszym regionie.

Polskie firmy będą inwestować w chmurę W Polsce 52 proc. małych i średnich firm korzysta z usług w chmurze, a 22 proc. zwiększy wydatki na cloud computing w przyszłym roku – ustalił Microsoft. Użytkownicy w naszym kraju najczęściej korzystają z chmury do obsługi poczty (86 proc.) i wymiany dokumentów (46 proc.). Zainteresowane cloud computingiem są zwłaszcza nowe firmy, istniejące nie dłużej niż 6 lat – 25 proc. zamierza zwiększyć wydatki na tego typu rozwiązania (w pozostałych przedsiębiorstwach – 21 proc.).

10

CRN nr 11/12/2013

E-klienci cenią tradycyjne sklepy Znaczenie sklepów stacjonarnych w Europie znacznie wzrosło – uważa 65 proc. respondentów w badaniu przeprowadzonym na zlecenie Fujitsu. Wzięła w nim udział kadra zarządzająca europejskich przedsiębiorstw handlu detalicznego. Wprawdzie zakupy online uznawane są za najbardziej atrakcyjne dla klientów detalicznych (72 proc.), ale w poszczególnych krajach opinie na ten temat były bardzo zróżnicowane. Na przykład we Włoszech pierwsze miejsce zajął model „hipermarket i supermarket” (78 proc.) przed „zakupami w centrum miasta” (71 proc.). Większość tradycyjnych detalistów uważa, że zwykłe sklepy znajdą swoje miejsce w przyszłości handlu. Jakość obsługi klienta staje się dla tradycyjnego sklepu główną wartością dodaną.



Nowy prezes Gram.pl Szefem spółki należącej do Actionu ctionu został Wojciech Lisicki, od 2007 r. związany wiązany z dystrybutorem. Poprzednio menedżer żer pełnił funkcję pełnomocnika zarządu do spraw raw marketingu, a w lutym br. został prezesem sem nowo powstałej w strukturach Actionu u spółki Mobistyle (nadal nią kieruje). W Gram.pl Wojciech Lisicki zamierza rozwijać cyfrową dystrybuystrybucję gier. W planie jest usprawnienienie pracy portalu i uruchomienie nie nowych sekcji.

Agito zostało wycenione Firma należąca do Grupy Allegro stanie się spółką z o.o. Uchwała o przekształceniu ma zostać podjęta na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu Agito w dniu 15 lipca. W oparciu o sprawozdanie finansowe i wycenę majątku spółki jej wartość bilansową na 1 kwietnia 2013 r. określono na 7,76 mln zł. Jedna akcja jest warta 8 gr. Plan przekształcenia zbadał już biegły rewident, wyznaczony przez sąd. Nie znalazł uchybień. Rok temu Agito zostało przejęte przez właściciela Grupy Allegro.

C&C Partners: o sieciach FTTH w Polsce W dniach 13–14 czerwca w siedzibie głównej C&C Partners w Lesznie odbyła się konferencja poświęcona projektom sieci światłowodowych FTTH. Wzięło w niej udział blisko 50 osób – właścicieli firm – operatorów kablowych i ISP, przedsiębiorstw projektowych, wykonawczych, a także przedstawiciele instytucji, w tym UKE. Omówiono kwestie techniczne oraz problem kosztów związany z budową sieci FTTH. Prelegenci z C&C Partners zwrócili uwagę na zbieżności pomiędzy projektami FTTH realizowanymi przez holding TKH w Holandii w latach 2002–2012 a rynkiem polskim. Zdaniem dyrektora Działu Rozwiązań Telekomunikacyjnych, Wojciecha Stroińskiego, sposób budowy sieci powinien być niezależny od technologii (P2P, GPON), gdyż tylko taki zapewnia jej przydatność w perspektywie 20–30 lat (na ten okres C&C Partners udziela gwarancji). Dyrektor HFC Systems z Poznania, Lech Cempura zaprezentował także wnioski dotyczące projektu FTTH MDU (obejmuje budynki wielorodzinne) oraz SFU (domy jednorodzinne), a Wojciech Piaseczny – prezes Pro-Internet z Gdańska – przedstawił historię realizacji projektu FTTH w gminie Kosakowo. Wszyscy zainteresowani materiałami z konferencji powinni pisać na adres: ace@ccpartenrs.pl.

Bezpieczne centra danych W rankingu najbezpieczniejszych krajów, jeśli chodzi o lokalizację centrum przetwarzania danych, Polska w ciągu roku awansowała najbardziej (o 5 miejsc) i jest numerem 10 w Europie – wynika z klasyfikacji Data Centre Risk Index 2013 (DCRI), opracowanej przez firmy doradcze Cushman & Wakefield, hurleypalmerflatt i Source8. Polska zajęła 17. pozycję na świecie i 10. wśród rynków europejskich na 30 sklasyfikowanych krajów. Ustalając kolejność, wzięto pod uwagę takie czynniki jak: koszty pracy i energii, dostępność Internetu, łatwość prowadzenia działalności gospodarczej, prawdopodobieństwo wystąpienia klęsk żywiołowych oraz stabilność polityczna. W przypadku Polski doceniono stosunkowo niskie koszty pracy, niewielki wzrost cen prądu oraz umiarkowane ryzyko klęsk żywiołowych. Przewiduje się, że atrakcyjność naszego kraju jako miejsca lokalizacji centrum danych powinna wzrosnąć w kolejnych latach. Za najbezpieczniejszy kraj dla data center uznano Stany Zjednoczone.

112 2

CRN CR C RN n nrr 11/ 111 11/12/2013 11/ /112 12/ 2/20 2 201 201 03


Dell zaleca system Windows 8.

Wygląd i funkcjonalność jak w tablecie. Zarządzanie i bezpieczeństwo jak w komputerze. Funkcjonalny tablet Latitude™ 10, wyposażony w procesor Intel® Atom™, umożliwia osiągnięcie wyższej wydajności w Twojej firmie niż kiedykolwiek wcześniej. Dzięki zastosowaniu systemu operacyjnego Windows 8 można nim zarządzać tak, jak innymi urządzeniami Windows. Wyposażono go w pełnowymiarowy port USB, wymienną baterię i gniazdo na karty pamięci SD. Stacja dokująca jest dostępna jako opcja.

Dowiedz się więcej, co może zyskać Twoja firma dzięki tabletowi Dell™ Latitude 10 - odwiedź stronę www.dell.pl/tablet

©2013 Produkty firmy Dell. Nazwa i logo Dell oraz nazwa Latitude są znakami towarowymi lub zastrzeżonymi znakami towarowymi firmy Dell Inc. w Stanach Zjednoczonych oraz innych krajach. Intel, logo Intel, Intel Atom i Intel Atom Inside są znakami towarowymi firmy Intel Corporation w Stanach Zjednoczonych i/lub innych krajach. Firma Dell nie rości żadnych praw do znaków towarowych i nazw będących własnością innych firm. Copyright © 2011 Dell Inc. All rights reserved. Dell Corporation Limited, firma zarejestrowana pod numerem 02081369, Dell House, The Boulevard, Cain Road, Bracknell, Berkshire, RG12 1LF.

20927-Dell-Print-Advert-CRN_265x197mm-PL-V02_JG.indd 1

29/05/2013 10:21


Samsung wjeżdża na nowe tory CRN rozmawia z PAWŁEM ZIEMIŃSKIM, SZEFEM DYWIZJI B2B W SAMSUNG ELECTRONICS POLSKA, na temat tego, na czym firma będzie zarabiać w 2020 roku, dlaczego hardware nie jest już najważniejszy, a także na co mogą liczyć resellerzy i integratorzy, którzy planują współpracę z koreańskim producentem…

CRN Czy jednak w dłuższym okresie wasza oferta nadal będzie związana z rynkiem IT czy raczej z nowymi segmentami gospodarki? PAWEŁ ZIEMIŃSKI Nowa strategia nie oznacza, że szeroko pojęta elektronika zniknie z naszej oferty. Wręcz przeciwnie, będzie się dynamicznie rozwijała, ale coraz więcej projektów będziemy robić wspólnie z partnerami na potrzeby przedsiębiorstw, szkół, instytucji publicznych. Do 2020 roku aż 20 proc. przychodów Samsunga ma pochodzić z działań B2B, nie zaś ze sprzedaży B2C na rynku konsumenckim. W ten sposób będziemy beneficjentami takich trendów, jak BYOD, cloud computing czy postępująca mobilność. CRN A co z nowymi segmentami rynku?

14

CRN nr 11/12/2013

PAWEŁ ZIEMIŃSKI Równocześnie będziemy kładli nacisk na poszerzanie portfolio na przykład o sprzęt medyczny. Z tym że będzie to oznaczać dużą szansę na nowy biznes także dla integratorów IT, którzy będą mogli wprowadzić te produkty do swoich cenników. Oferta na polski rynek będzie gotowa w ciągu 1–2 lat. CRN W jaki sposób integrator IT będzie mógł zarobić na rynku medycznym w kooperacji z Samsungiem? PAWEŁ ZIEMIŃSKI Pomysłów mamy mnóstwo, bo technologie IT coraz bardziej przeplatają się z medycyną. Podam nieco egzotyczny, ale znamienny przykład: w Korei widziałem podręczny zestaw USG, który przekazywał obraz z macicy na ekran smartphone’u. Dzięki temu ciężarne panie mogły przesyłać dziadkom, mężowi czy przyjaciółce wspaniałe zdjęcia rosnącego maleństwa. To tylko jeden z dziesiątków przykładów, w jaki sposób medycyna łączy się z elektroniką użytkową i odpowiednim oprogramowaniem. Dlaczego w niedalekiej przyszłości integratorzy IT nie mieliby specjalizować się w takich i wielu innych rozwiązaniach? CRN Na jakich partnerów stawiacie w ramach nowej dywizji B2B? PAWEŁ ZIEMIŃSKI Od dość dawna współpracujemy z retailerami, ale teraz zaczynamy działać wspólnie z integratorami oraz deweloperami przy projektach dla konkretnych branż. To właśnie z takimi partnerami będziemy mogli optymalnie wykorzystać potencjał Samsunga w najbliższych latach. Podkreślam, że coraz bardziej zależy nam na sprzedaży całych rozwiązań, a nie pojedynczych produktów. CRN Jakie konkretne propozycje macie dla nich? PAWEŁ ZIEMIŃSKI Przykładowo w witrynach sklepowych zamiast plakatów reklamowych można wieszać monitory, które umożliwiają szybką i prostą zmianę przekazu dla klientów. Co więcej, integrator może nie tylko zainstalować całe rozwiązanie, ale wprowadzić do oferty usługę opracowania kontentu.

Fot. Marek Zawadzki

CRN Zarząd Samsunga zapowiedział niedawno, że za kilka lat sprzęt IT nie będzie najważniejszą częścią waszej oferty. W tej roli będą występować między innymi produkty medyczne, baterie słoneczne i inne rozwiązania z segmentu lifecare. Nowe pomysły na biznes wynikają między innymi z coraz ostrzejszej, czasami wręcz wyniszczającej konkurencji ze strony chińskich smoków – Huawei oraz ZTE. Czy wobec takich zapowiedzi resellerzy oraz integratorzy IT powinni nastawiać się na długofalową współpracę z wami? PAWEŁ ZIEMIŃSKI Wyjaśnijmy kilka spraw. Rzeczywiście Samsung wdraża właśnie tzw. strategię 2020, która zakłada spore zmiany w naszym portfolio produktowym. Decyzja została podjęta na podstawie obserwacji trendów rynkowych. Wyraźnie widzimy, że naszym partnerom coraz trudniej zarobić na samym sprzęcie IT. Tym bardziej że wspomniana chińska konkurencja, która na razie w Europie nie jest jeszcze zbyt silna, w najbliższych 2–3 latach stanie się coraz bardziej agresywna właśnie w tym regionie świata. Dlatego chcemy zaoferować partnerom model współpracy, który można zawrzeć w haśle: „sprzęt plus usługa plus serwis”. To oznacza mocne wejście Samsunga w segment B2B i to właśnie robimy.


Fot. Marek Zawadzki

Do 2020 roku aż 20 proc. przychodów Samsunga ma pochodzić z działań B2B.

CRN nr 11/12/2013

15


Mam na myśli tworzenie reklam, promocji czy filmów, które będą wyświetlane na zainstalowanych przez niego ekranach. To pomysł na dodatkowe źródło dochodów i zbudowanie nowych kompetencji. CRN Czy to pomysły do zastosowania w polskich realiach? Jak wiadomo to, co sprawdza się na innych rynkach, niekoniecznie odniesie sukces na naszym. PAWEŁ ZIEMIŃSKI Jednym z tego rodzaju polskich wdrożeń jest instalacja ekranów LCD dla Cinema City. Co ciekawe, właściciel tej sieci obliczył, że będzie zarabiać na emisjach reklam dla producentów i dystrybutorów kinowych. Dzięki temu koszt instalacji zwróci mu się najpóźniej po dwóch latach.

do określonego pomieszczenia, najpierw zwracamy uwagę na najbardziej jasny punkt. W miejscu, w którym teraz rozmawiamy, takim punktem jest ekran z filmem reklamowym w bardzo jasnych barwach. Gdyby wisiał tam zwykły kolorowy plakat, nie przykuwałby uwagi w tak dużym stopniu. Taka właśnie wiedza – biznesowa i psychologiczna – jest niezbędna na obecnym etapie rozwoju rynku. Same dane techniczne już nie wystarczą do tego, aby przekonać niezdecydowanego, dajmy na to, szefa salonu odzieżowego do inwestycji w określone rozwiązanie. Integrator dysponujący dobrze przemyślanym scenariuszem sprzedaży ma znacznie większe szanse na sukces niż jego konkurent, który koncentruje się tylko na znajomości parametrów monitora.

Zależy nam na sprzedaży całych rozwiązań, a nie tylko pojedynczych produktów.

CRN Jak wygląda struktura i cele nowej dywizji B2B, która zaczęła działać od początku bieżącego roku? PAWEŁ ZIEMIŃSKI Pracuje w niej obecnie 30 osób. Obsługują przede wszystkim 150 partnerów Samsunga na poziomie Bronze, Silver oraz Gold. Liczę, że niedługo będzie ich znacznie więcej. Zwłaszcza że mamy dla nich nowe propozycje, jak chociażby showroom B2B… CRN …który ruszył w czerwcu tego roku. Wygląda bardzo dobrze. PAWEŁ ZIEMIŃSKI Lepiej niż jego odpowiednik w Londynie, z czego jesteśmy bardzo dumni. Zapraszamy do nas partnerów z ich klientami końcowymi. Pokażemy im, jak można wykorzystać nasze produkty w różnych branżach, między innymi hotelarskiej, finansowej, handlowej czy w edukacji. Showroom to inspiracja zarówno dla naszych partnerów, jak też użytkowników końcowych, który łatwo zrozumieją, do czego może im się przydać określone rozwiązanie. Wiemy, jak przekonać klienta do zakupu, pokazując mu konkretne korzyści biznesowe. Mamy to przemyślane i poparte badaniami. CRN Badaniami? PAWEŁ ZIEMIŃSKI Podam przykład pierwszy z brzegu, a mianowicie ekran LCD w sklepie. Z badań wynika, że wchodząc

Samsung Electronics Polska zdobył w Plebiscycie CRN tytuł Producenta Roku 2012. Koncern umiejętnie rozwija portfolio produtków i strategię rynkową z korzyścią dla partnerów. W wybranych segmentach rynku jako jedyny producent potrafi skutecznie przeciwstawić się hegemonii Apple’a.

CRN À propos wspomnianej wcześniej edukacji. W Sopocie działają dwie cyfrowe klasy Samsunga. Wdrożyliście je sami czy zrobili to wasi partnerzy? PAWEŁ ZIEMIŃSKI Cyfrowe klasy Samsunga to pomysł na wspólny biznes z partnerami. Z tym że w naszej wizji cyfrowej szkoły sam sprzęt – w tym przypadku tablety i elektroniczna tablica – nie jest najważniejszy, a raczej oprogramowanie i cyfrowe podręczniki. Dzięki temu nauczyciel może prowadzić zajęcia w ciekawy sposób, a uczniowie się nie nudzą. Do tej pory kładziono nacisk na sam dostęp do komputerów i naukę ich obsługi, a przecież młodzież i dzieci doskonale sobie z tym radzą bez pomocy szkoły. CRN Jak wygląda cyfrowa klasa w waszym wykonaniu? Na co warto zwrócić uwagę integratorów? PAWEŁ ZIEMIŃSKI Te w Sopocie wyposażone są w 20 tabletów oraz tablicę interaktywną. Wszystkie urządzenia komunikują się ze sobą i działają w trybie pracy dzielonej. W sumie to koszt rzędu 60–70 tys. zł. Wdrożenia dokonał nasz partner – firma Impex. W każdym tygodniu szereg przedstawicieli szkół odwiedza Sopot i bardzo pozytywnie ocenia jakość pracy z dziećmi. CRN Podsumowując: wchodzicie całą parą w biznes B2B na rynku IT i wasi partnerzy mogą być spokojni o przyszłość? PAWEŁ ZIEMIŃSKI Proszę spojrzeć, gdzie byliśmy pięć lat temu, a gdzie jesteśmy teraz. Jeśli dokonaliśmy tak dużego skoku w ciągu ostatnich pięciu lat, to gwarantuję partnerom, że w ciągu następnych pięciu będziemy znacznie, znacznie dalej niż obecnie. Możliwości zarobku na sprzedaży sprzętu Samsunga wraz z towarzyszącymi im usługami rosną bardzo szybko i tak będzie dalej.

ROZMAWIAŁ

TOMASZ GOŁĘBIOWSKI 16

CRN nr 11/12/2013


100

95

75

25

5

0


Trend back to school nie jest już tak widoczny i nie ma takiego znaczenia jak jeszcze kilka lat temu. Tym bardziej, żeby go wykorzystać, należy planować działania handlowo-marketingowe z dużym wyprzedzeniem. KRZYSZTOF PASŁAWSKI

G

ros producentów i dystrybutorów spodziewa się większej sprzedaży w okresie „powrotu do szkoły”, ale nie liczy na dużo większy popyt niż w zeszłym roku. Resellerzy uważają, że jeśli ktoś skorzysta, to raczej markety. Przeważa pogląd, że sezonowy wzrost popytu na koniec wakacji jest coraz słabszy i sezonowość na rynku IT ma coraz mniejsze znaczenie. W zależności od asortymentu prognozowana jest jednak większa sprzedaż: w sierpniu i wrześniu w porównaniu z lipcem od 20 nawet do 60 proc., a w stosunku

ROBERT PUDŁO OPP Product Business Developer w Canonie

Sprzedaż w sierpniu może wzrosnąć nawet o 50 proc. w porównaniu z lipcem. Spodziewamy się dużego zainteresowania produktami z kategorii entry level, które mieszczą się w przedziale cenowym do 200 zł. Dla klientów coraz bardziej – oprócz ceny i możliwości urządzenia – liczy się także design. Przyciągają ich biała kolorystyka oraz eleganckie detale.

18

CRN nr 11/12/2013

do okresu powakacyjnego w ubiegłym roku – w przybliżeniu o 10 do 20 proc. Niektórzy liczą także na efekt back to school jeszcze w październiku. Dostawcy zgadzają się, że kolejne rekordy popularności będą bić tablety, nie tylko z uwagi na ogólny rynkowy trend, lecz także przydatność do nauki w szkole. – Coraz częściej urządzenia te zastępują tradycyjne dzienniki. Już teraz dostępne jest przeznaczone dla szkół oprogramowanie, co na pewno przyczyni się do wzrostu zainteresowania tabletami. Ponadto na rynku pojawiają się tańsze modele, więc na ich kupno stać coraz więcej użytkowników – mówi Jarosław Słowiński, Purchasing Director w AB. Producenci przewidują duże zainteresowanie przede wszystkim tanimi tabletami (za nie więcej niż tysiąc złotych) oraz modelami z Windows 8. W III kw. na rynek wejdą małe urządzenia z nowym systemem Microsoftu (7- i 8-calowe), których dotychczas brakowało w ofercie. Z uwagi na niższe ceny niż dużych tabletów z „Ósemką”, mniejszą wagę, rozmiary oraz sam system mogą zainteresować nie tylko młodszych użytkowników. Producenci sprzętu już teraz liczą na pozytywne przyjęcie małych tabletów z Windows 8.

ŁUKASZ FOKS Windows Devices Category Manager w Microsofcie

Staramy się przygotować partnerów do back to school. Obecnie przykładamy szczególną wagę do edukacji i podkreślania strategicznego znaczenia tabletów PC. To kontynuacja działań, które miały miejsce podczas cyklu Intel Microsoft Channel Conference. W 2013 roku, latem, zaprosimy naszych partnerów do udziału w Akademii Partnerskiej online.

Większość z nich szykuje na drugą połowę roku własną ofertę tych urządzeń.

UCZNIOWIE LUBIĄ DOTYKOWE Dużo większą popularnością niż rok temu powinny cieszyć się smartphone’y. Jednak nie ze względu na rok szkolny, lecz widoczny od dawna rosnący popyt na te produkty. – Spodziewamy się rekordowej popularności telefonów z Androidem oraz iOS – twierdzi Piotr Michałek, Business Unit


Zdaniem resellerów MARCIN JAMROZOWICZ Senior Account Manager B2C Poland w Toshibie

W czasie „powrotu do szkoły” dużą popularnością cieszyć się będą tablety i urządzenia hybrydowe, łączące w sobie funkcjonalności tabletów i ultrabooków. Obecnie trudno wyobrazić sobie np. studenta, który nie korzysta z tabletu, nawet jeśli nie jest to urządzenie z najwyższej półki. Na pewno też dobrze sprzedawać się będą tańsze laptopy – niekoniecznie wyposażone w najdroższe podzespoły – gwarantujące jednak wydajność umożliwiającą pracę z dokumentami i multimediami czy granie w mniej wymagające produkcje.

rozmiarami i wagą (a więc podobnie jak w przypadku tabletów). – Dla studentów i uczniów nie bez znaczenia jest mała waga, a co za tym idzie mobilność urządzeń – twierdzi Sebastian Szklarz, NPC Product Manager w Samsung Electronics. Wśród komputerów przenośnych, które będą kupowane w czasie powrotu do szkoły, wskazywano także tańsze urządzenia, aczkolwiek trudno uznać tego rodzaju preferencje za zjawisko sezonowe. Na naszym rynku na to, co tanie, zawsze znajdzie się sporo chętnych. Co ciekawe, niektórzy są zdania, że także sprzedawcy komputerów stacjonarnych mogą odnieść korzyść z początku roku szkolnego. – Drugą młodość mogą przeżywać komputery All-in-One. Widzimy rosnące zainteresowanie klientów tymi urządzeniami – twierdzi Filip Kałasa, dyrektor Dywizji Produktów Mobilnych, Software i Gaming w Komputroniku.

Optymizmu producentów i dystrybutorów nie podzielają resellerzy.

 Maciej Zemfler, wspólnik, Softon, Kalisz Mamy sklepy w Kaliszu, Sieradzu i Koninie. Już od dłuższego czasu nie widać u nas sezonowości sprzedaży. Jeśli chodzi o detal, jest słabo praktycznie przez cały rok. Większą skalę obrotów w czasie „powrotu do szkoły” i podobnych okresach przejęły markety. Reseller w takich nie największych miastach jak te, w których prowadzę biznes, nie ma co czekać na back to school czy święta, tylko raczej powinien zwrócić się ku usługom, żeby wyjść na swoje. Na przykład ostatnio mamy sporo zleceń odwirusowania komputerów. Zarabiamy także m.in. na instalacji serwerów czy systemów operacyjnych w komputerach.  Łukasz Szychowski, specjalista ds. zamówień, Actiwa, Suwałki Kiedyś okres back to school był bardziej przewidywalny. Teraz trudno powiedzieć, jakie produkty będą sprzedawać się lepiej niż w innych miesiącach. Może tablety, ale wcale nie jestem tego pewien. Na przykład w czasie komunii klienci kupowali więcej tabletów może przez kilka dni. Podczas tegorocznego „powrotu do szkoły” nie spodziewam się większych obrotów niż w roku ubiegłym. Liczę natomiast na lepszą sprzedaż w porównaniu z II kwartałem.  Marcin Marcinkiewicz, handlowiec, Intercom, Jelenia Góra W czasie „powrotu do szkoły” nie spodziewam się większej sprzedaży komputerów ani tabletów. Już od dawna nie widać wyraźnie większego napływu klientów w tym okresie. Konsumenci kupują w marketach, a nie w małych sklepach. Sprzedaż sprzętu komputerowego spada u nas od lat i w tym roku pewnie będzie podobnie. Jeśli chodzi o sprzęt PC, to nasza sprzedaż jest na poziomie kilkunastu procent wyniku sprzed 10 lat. W tym sezonie liczę natomiast na większy popyt na materiały eksploatacyjne do drukarek. Zamawiają je szkoły i uczelnie.

CRN nr 11/12/2013

Fot. © spectrum7 – Fotolia.com, archiwum.

Manager w Komputroniku. Detalista oczekuje największego popytu na tanie modele, za ok. 300 zł. Jeśli chodzi o notebooki, zdania są podzielone. Część dostawców uważa, że w czasie „powrotu do szkoły” sprzedaż tych urządzeń nie wzrośnie, bo klienci, zwłaszcza ci młodsi, zainteresują się przede wszystkim tabletami. – Sprzedaż notebooków spadnie, bo są one sukcesywnie wypierane przez poręczniejsze i lżejsze tablety – przewiduje Dariusz Rylski, Product Manager marki Prestigio w Asbisie. Są jednak także odmienne opinie. – Każdego roku okres back to school charakteryzuje się wzrostem zainteresowania laptopami. Te urządzenia stanowią niezbędną pomoc szkolną, od szkoły podstawowej po studia – twierdzi Katarzyna Stachowiak, Category Manager w Agito.pl. Przedstawicielka e-sklepu spodziewa się 40-proc. wzrostu sprzedaży notebooków w końcu sierpnia i we wrześniu w porównaniu z lipcem br. (w przypadku tabletów – 60-procentowego). Jednakże nie wszystkie notebooki będą popularne w końcu wakacji i na początku roku szkolnego – wynika z wypowiedzi rynkowych graczy. Szansę na większą sprzedaż mają niektóre kategorie urządzeń. Wśród nich wymieniane są najczęściej modele hybrydowe, głównie dlatego że można z nich korzystać tak jak z tabletów (niektórzy wręcz je do nich zaliczają). Wzięcie powinny mieć także inne laptopy z dotykowymi ekranami. – Tablety PC i ultrabooki z Windows 8 są idealne dla osób uczących się, ponieważ umożliwiają zarówno tworzenie treści, jak i ich konsumpcję. Ta druga funkcjonalność już praktycznie nie istnieje bez ekranów dotykowych – przekonuje Łukasz Foks, Windows Devices Category Manager w Microsofcie. Uwagę klientów powinien zwrócić także sprzęt wyróżniający się niewielkimi

19


Hity back to school – na co stawiają producenci u i dystrybutorzy AB A

Asus A

– ta tablety ablety i akcesoria do produktów mobilnych takie jak etui czy słuchawki, na przykład zestaw Jabra JJab bra Revo, Rev który niedawno pojawił się w ofercie dystrybutora, dystrybuto d – monitory o przekątnych długości 21,5 i 23 cali; w ofercie promocyjnej znajdą się także modele z tunerami TV i funkcją MHL (umożliwia połączenie smartphone’u z monitorem).

Acer – komputery przenośne: ultrabook Aspire P3, notebook konwertowalny Aspire R7 i najnowsze modele notebooków z serii V5 i V7, – 8-calowe tablety Iconia A1 z Androidem oraz Iconia W3–810 z Windows 8.

Asbis – własne marki: Prestigio, zwłaszcza tableablety w różnych rozmiarach i smartphone’y, e’y, a także akcesoria Canyon; – najnowszy tablet MultiPad z czteroro ordzeniowym procesorem i grafiką.

Według menedżera użytkownicy cenią w takich maszynach funkcje dotykowe, a zatem ich popularność jest związana z aktualną modą, która przekłada się na popyt na tablety i dotykowe notebooki. Ponadto znaczenie dla kupujących mogą mieć mniejsze rozmiary komputerów AiO w porównaniu ze zwykłym deskto-

JAROSŁAW SŁOWIŃSKI Purchasing Director w AB

Jednym z hitów back to school będą z pewnością tablety, które dzieci mogą wykorzystać jako pomoc naukową. Innymi urządzeniami, na które nadal będzie wzrastał popyt, są smartphone’y. Coraz większą popularnością cieszą się akcesoria do nich (etui, słuchawki Bluetooth, zestawy słuchawkowe i głośnomówiące), w związku z tym ich wybór szybko się poszerza.

20

CRN nr 11/12/2013

– Fonepad – tablet, którego można używać tak jak telefonu, – notebooki z serii VivoBook, – nowa seria 15-calowych notebooków X550, które zastąpią serię K. zza

Brother – nowa seria monochromatycznych urządzeń laserowych dla użytkowników domowych, która pojawi się w okresie back to school, – nowa drukarka do etykiet P-touch H75.

Canon –d drukarki ru atramentowe w białej obudowie, jak Pixma MG3150 White, dotykową, np. Pixma MG6350, – drukarki zz obsługą o maszyny z linii konsumenckich, począw– masz szy s od o sprzętu z dolnej półki, poprzez urządzenia z Wi-Fi (MG3250, MG4250), urzą a skończywszy na modelach a sk z oddzielnymi atramentami, jak zz o MG5350 i MG5450. MG5

pem. Taką maszynę łatwiej zmieścić na biurku w dziecięcym pokoju.

DRUKARKI – TANIO I MOBILNIE Większą sprzedaż w czasie back to school przewidują też producenci drukarek, głównie dostawcy maszyn konsumenckich. – Naszym zdaniem największą popularnością będą cieszyć się urządzenia wielofunkcyjne do domowego użytku. Coraz częściej nauczyciele wymagają od uczniów prac domowych napisanych na komputerze, a nie odręcznie – mówi Katarzyna Klimek-Idzkiewicz, Marketing Coordinator w Brotherze. Jej zdaniem uczniowie mogą potrzebować teżż maszyn drukujących w formacie A3, które przydadzą się do powielania większych prac na szkolne zajęcia techniczne. Z kolei według przedstawicieli Canona klienci zainteresują się urządzeniami, które umożliwiają druk mobilny, czyli ze smarphone’ów i tabletów, a także bezpośrednio z Internetu. Konsumentów raczej skusi sprzęt z niższej półki cenowej (czy-

li podobnie jak w innych sezonach), choć producenci twierdzą, że coraz większe znaczenie dla użytkowników mają koszty eksploatacji. Zatem maszyny, które drukują taniej, również powinny mieć wzięcie. – Widzimy wyraźny wzrost zainteresowania klientów kosztami eksploatacji urządzeń w ciągu 2–3 lat od zakupu. Cena na półce ma coraz mniejsze znaczenie – twierdzi Robert Reszkowski, menedżer w Epsonie. Po wakacjach powinien zwiększyć się także popyt na materiały eksploatacyjne do drukarek. – Drukują wszyscy i wszędzie, począwszy od zdjęć z wakacji, poprzez materiały do szkoły, na dokumentach firmowych skończywszy – zauważa Tomasz Baron, menedżer Grupy Produktowej Accura w Komputroniku. Wśród innych urządzeń, które mają zainteresować klientów, rynkowi gracze wymieniali także akcesoria do komputerów i tabletów, sprzęt dla graczy, czytniki e-booków, domowe serwery NAS oraz monitory biurkowe. – Konsumenci chętnie kupują monitory LCD, które mogą służyć jako ekran kompu-


Epson

Microsoft Micro

– drukarki atramentowe z systemem stałego zasilania (IT (ITS), TS), przede wszystkim modele L110, 0, L210 i L355. L 35 55

–m małe ałe tab tablety z systemem Windows W indows 8, – akcesoria akcesor własnej marki takie tak kie jak jak ergonomiczne e klawiatury i myszki.

HP – nowe modele z serii atramentowych drukarek i urządzeń wielofunkcyjnych d Ink I Advantage, które wejdą na rynek w czasie back to school, w – laptopy z odświeżonej ostatnio serii ProBook.. lap

Samsung – notebooki ATIV Book 5, ATIV Book 4, ATIV Book 2.

Toshiba Tos shiba shiba hiba hi – nowy line-u line-up up p produktów, które wchodzą na i IIIII k kw. br., rynek w II i I 10,1-calowe – 10, ,1-calo owe tablety z serii Excite, laptopy z serii Satellite – lap ellite C, S, L, P oraz ora Satellite Pro, – notebooki dla graczy raczy Qosmio X70. Qo os

Komputronik – notebooki z dotykowym ekranem, tablety i komputery All-in-One, ne, – smartphone’y, – materiały eksploatacyjne do drukarek.

Lenovo – w segmencie konsumenckim: IdeaPad, Yoga, Z500, Y500, tablety etty z Androidem i Windows 8, – w segmencie biznesowym: ThinkPad, komputery All-in-One z serii 72z/92z, Edge 531/431, rodzina ultrabooków z serii Edge (S230U, S440, S531).

SEBASTIAN SZKLARZ NPC Product Manager w Samsung Electronics

Zwiększonego zainteresowania naszymi produktami NPC wśród studentów i uczniów spodziewamy się w okresie od połowy sierpnia w zasadzie do końca roku. W przypadku studentów uczelni wyższych będzie to początek października.

tera wykorzystywany do rozrywki czy nauki, ale także coraz częściej jako telewizor – mówi Jarosław Słowiński z AB. Dystrybutor liczy na popularność modeli z ekranami o przekątnej długości 21,5 i 23 cali. Podsumowując opinie dostawców, w czasie „powrotu do szkoły” powinien wzrosnąć popyt na kilkanaście kategorii produktów, choć najczęściej wymieniano tablety i dotykowe laptopy. Warto jednak zauważyć, że rynkowi gracze przewidują z reguły po-

Veracomp – produkty dla graczy, m.in. kierownice Thrustmaster,r, akcesoria Logitech G, – rozwiązania NAS, – tablety Wacom Bamboo obsługiwane piórami elektronicznymi.

pyt na te urządzenia i akcesoria, które sami mają w ofercie. Należy podkreślić, że optymizmu producentów i dystrybutorów nie podzielają resellerzy (ich wypowiedzi publikujemy w ramce na stronie 19).

POMOGĄ PARTNEROM Dystrybutorzy i producenci zapowiadają działania wspierające partnerów, które pomogą im przygotować się do „powrotu do szkoły”. Będą szkolenia, akcje marketingowe, promocje. – Z myślą o resellerach Toshiba przygotowała specjalne akcje promocyjne i marketingowe, w tym dostęp do różnych narzędzi, np. kreatora banerów – zapowiada Marcin Jamrozowicz, Senior Account Manager B2C Poland w Toshibie. Z kolei Asus w czerwcu zainaugurował nową odsłonę programu partnerskiego Profit – zarejestrowani resellerzy uzyskali dostęp m.in. do materiałów promocyjnych, opisów, zdjęć produktów, informacji o promocjach. W serwisie programu zamieszczono internetowe szkolenia.

Veracomp poinformował, że właśnie opracowuje ofertę z myślą o partnerach. – Wspólnie z producentami tworzymy rozwiązania, które będą najatrakcyjniejsze dla konsumentów. Najpóźniej z początkiem lipca Dział Zakupów i Dział Logistyki zamawia towar, by był dostępny dla partnerów już na początku sierpnia – informuje Sebastian Kaczmarczyk, kierownik Działu Obsługi Sieci Handlowych w Veracompie. Rynkową ofensywę w segmencie materiałów eksploatacyjnych na czas „powrotu do szkoły” zapowiada Komputronik. Chce zwiększyć sprzedaż własnej marki Accura. – Testujemy kilka propozycji rozwiązań wsparcia sprzedaży i badamy potrzeby naszych partnerów, by na back to school zaoferować im ofertę szytą na miarę – mówi Tomasz Baron. Na CRN.pl WYPOWIEDZI: SŁAWOMIRA HARAZINA Z ACTIONU, FILIPA KAŁASY Z KOMPUTRONIKA, SEBASTIANA KACZMARCZYKA Z VERACOMPU, KATARZYNY KLIMEK-IDZKIEWICZ Z BROTHERA, ADAMA PAWŁOWSKIEGO Z HP, DARIUSZA RYLSKIEGO Z ASBISU, SŁAWOMIRA STANIKA Z ASUSA CRN nr 11/12/2013

21


Nowe pomysły

na szkolne pracownie Okres wakacji to czas wzmożonych zakupów. Jest popyt na podręczniki, zeszyty i plecaki, ale nie można też zapominać o zakupach, których dokonują przedszkola, szkoły i uczelnie wyższe – słowem sektor edukacyjny. Potrzebne im będzie rządzeń, jak uzupełnienie w zakresie mebli, pomocy naukowych i różnego typu urządzeń, erzy mogą tablice LCD czy nowoczesne wizualizery. O tym, w jaki sposób resellerzy amy zwiększyć swoją sprzedaż w okresie back to school, rozmawiamy z TOMASZEM KLICZKOWSKIM, WICEPREZESEM ZARZĄDU VIDIS. CRN Mówi się, że szkoły przy zakupach kierują się przede wszystkim ceną. Da się zarobić w tym sektorze rynku? Na przykład na projektorach? TOMASZ KLICZKOWSKI To prawda, że kryterium ceny często decyduje o wyborze produktów, ale oczywiście nie wyklucza to zarobku. Zarabia się dzisiaj jednak trochę inaczej. Czasy, kiedy projektory były urządzeniami bardzo kosztownymi z dużą marżą, minęły bezpowrotnie. Sprzedaż pudełek to umiarkowany zarobek, a sprzedający musi więcej pracy włożyć we współpracę z klientem. Trzeba zdiagnozować potrzebę, zapewnić kompleksową usługę – pomóc dobrze dobrać sprzęt i go zainstalować. Użytkownik powinien mieć zapewnione szkolenie, a sprzedający – wiedzieć, co klient mógłby kupić w przyszłości. Powinien znać możliwości i mieć wiedzę o najnowszych rozwiązaniach oraz światowych trendach.

teraz przed problemem rozszerzenia bazy sprzętowej. Z doświadczeń krajów bardziej rozwiniętych, jak Wielka Brytania czy Holandia, wynika, że w tej chwili szkoły przechodzą już na tablice LCD, czyli w uproszczeniu dotykowe monitory o przekątnej długości 65 cali i większej. Działają na zasadzie monitora – bez pro-

mentem będzie to, że skoro nie ma proprojektora, to nie ma efektu cienia i ryzykaa uszkodzenia wzroku. u. Nie trzeba tej tablitabliicy kalibrować, co znacznie nacznie ułatwia eks eks-ploatację, nie trzebaa czekać na rozgrzaniee lampy, urządzenie jest gotowe do pracyy natychmiast po włączeniu czeniu – jak telewizor telewizor. r. Nie trzeba wymieniać ać lamp projekcyjnych projekcyjnych, h, a żywotność ność systemu to 30 tys tys. s. godzin. W przeliczeniu na 8 go8 godzin pracy cy dziennie przez 5 dn 5 dni ni w tygodniu niu daje to jakieś 15 lat lat! t! A pamiętajmy, ajmy, że lekcja trwa 455 minut, więc ięc w praktyce realna, realnaa, średnia żywotność ywotność wydłuży sięę do 20–30 0 lat.

Szkoły przechodzą na tablice LCD, czyli w uproszczeniu dotykowe monitory.

CRN Pytanie, czy polskie szkoły są podatne na światowe nowinki technologiczne? TOMASZ KLICZKOWSKI Tu bardziej chodzi o trendy w sektorze edukacyjnym innych państw. Według naszej wiedzy prawie każda szkoła w Polsce ma już przynajmniej jedną tablicę interaktywną i stoi

22

CRN nr 11/12/2013

jektora. Rząd Turcji postanowił wyposażyć 620 tys. pracowni szkolnych właśnie w takie rozwiązanie, połączone z tablicami suchościeralnymi po bokach. CRN Jakimi argumentami resellerzy powinni przekonywać szkoły do tablic LCD? TOMASZ KLICZKOWSKI Szkolne sale muszą być dobrze oświetlone, co często bywa problemem, gdy używa się projektora. Tablica LCD gwarantuje znakomitą jasność i jakość obrazu – w tym przypadku oświetlenie zewnętrzne nie ma znaczenia. Dla wielu nauczycieli najważniejszym argu-

CRN Ekologia, kologia, ekonomia a i wygoda a pracy to dobre ararra bardziej dla biznebizne egumenty, ale chyba tak zdecyduje cena?? su. Co z nimi, jak i tak TOMASZ KLICZKOWSKI KI Nie jest tak najgorzej. Jeszcze 4–5 latt temu pierwsze zestawy interaktywnee kosztowały po 15 tys. zł, a chętnych nie brakowało. Tabli-ca LCD, którą wprowadzamy owadzamy do oferty w lipcu – Avtek TouchScreen chScreen 65 – będzie kosztowała 14 999 zł zł brutto. Porównywalne urządzenia innych nnych producentów s. zł. Dla przykładu: to koszt około 25 tys. zł. zestaw, który można na porównać z tym rozwiązaniem, czyli na przykład tablica interaktywna z projektorem ektorem ultra-krótkoogniskowym i specjalnym pecjalnym uchwy-


tem oraz głośnikami to wydatek ponad 10 tys. zł. Ale to nie koniec, bo w ciągu kilku lat trzeba będzie kupić kilka lamp do projektora, z których każda to wydatek około 1 tys. zł (lampa plus jej wymiana i zagospodarowanie szkodliwych odpadów, zawierających rtęć). Widać więc, że różnica zmienia się na korzyść nowej technologii. CRN Co jeszcze warto powiedzieć szefom szkolnych pracowni? TOMASZ KLICZKOWSKI Warto wspomnieć, że wybór tablicy LCD niesie za sobą szereg innych korzyści. Na przykład nie ma tutaj zjawiska spadku jasności, typowego dla projektorów. Eliminujemy też problem rtęci zawartej w tradycyjnych lampach lamp pach stosowanych w zwykłych projektoracch. Niosą one ryzyko jektorach.

zatrucia szkodliwymi oparami i są mało ekologicznym produktem, wymagającym specjalnej utylizacji. Fakt, który wielu producentów projektorów stara się przemilczeć. Wracając do zalet – Avtek Touchscreen może być również wykorzystywany jak zwykły monitor do wyświetlania filmów lub podłączenia DVD, komputera, wizualizera. To naprawdę wszechstronne rozwiązanie all-in-one. CRN Część szkół ma już tablice interaktywne i nie planuje wydać kolejnych 15 tys. zł, ale przecież tablica to nie wszystko. O jakie elementy można rozbudow rozbudować bazę sprzętową? TOMASZ KLICZKOWSKI Naturalnym krokiem w ro w rozwoju multimedialnej pracowni jest syst tem do szybkich sprawdzianów system

i wizualizzer. Oba elementy stai wizualizer. nowiąą św świetne wietne uzupełnienie p możliwości, jakie oferuje tablica interaktywna. System do o testów QClick to rozwiązanie, dzięki któr remu 15-minutowy sprawdzian któremu i godzinnee sprawdzanie wyników zamieniają się w 5-minutowy w test – i to włącznie z podaniem pod daniem rezultatów! W dużym uproszczeniu uproszcze eniu wygląda to tak: nauczyciel przygotowuje przygoto owuje zestaw pytań (najlepiej w prog gramie PowerPoint, dzięki czew programie mu od d razu wyświetla je uczniom na ekranie). ekra anie). Uczniowie wybierają odpowiedzi pow wiedzi na specjalnych pilotach, jedna po drugiej. Po odpowiedzi na

ostatnie pytanie nauczyciel natychmiast otrzymuje wyniki, które, jeśli zechce, może wyświetlić całej klasie. Z drugiej strony QClick to nie tylko testy, ale też mnóstwo dobrej zabawy w postaci quizów, teleturniejów czy interaktywnych zabaw, które angażują ucznia w zajęcia i przyspieszają przyswajanie wiedzy. To naprawdę działa. CRN A wizualizery? TOMASZ KLICZKOWSKI Badania firmy FutureSource wskazują, że w Wielkiej Brytanii w ciągu najbliższych 2–3 lat co trzecia pracownia będzie wyposażona w wizualizer. Podobny trend obserwuje się także w innych krajach Unii Europejskiej. Przykładowo u naszych zachodnich sąsiadów coraz częściej kupno tablicy interaktywnej jest ściśle związane z kupnem raktywne wizua w wizualizera. Według tego sameggo ra raportu sprzedaż wizualizerów w 2013 r. w Niemczech wzro wzrosła ponad dwukrotnie po w porównaniu z rokiem poprzednim. W Polsce wizualizery przed wciąż są bardzo niedocenianymi narzędziami. na Główną barierą jest jes przede wszystkim brak wiedzy o ich możliwościach, co wiedz postrzegam jako szansę dla repostr sellerów na dodatkowe przychoseller dy ze szkoleń dla nauczycieli. Poza p podstawową funkcjonalnością, taką t jak wyświetlanie całej klasie obrazu z mikroskopu czy k ffolii d do rzutników, wizualizer umożliwia na przykład nagranie umoż u przeprowadzanego doświadczeprzep p nia n na lekcji chemii i zapisanie go na dysku komputera lub serwerze szkolnym dla nieobecnych w uczniów.. Opr Oprogramowanie dołączane do wizua wizualizerów Aver idzie jeszcze dalej i umoż i umożliwia natychmiastowy eksport materiału wideo do serwisów takich jak YouTube czy Dropbox. Zdjęcia możemy za pomoc pomocą kilku kliknięć opublikować na Twitterze lub w klasowym albumie w serwisie Pica Picasa. W ten sposób nieobecni lub uczący się si zdalnie uczniowie będą mieć dostęp do materiałów niemal natychmiast po zakońc zakończeniu zajęć.

ROZMAWIAŁ

TOMASZ GOŁĘBIOWSKI CRN nr 11/12/2013

23


Azlan inwestuje w kompetencje Od niedawna Azlan Competence Center dysponuje nową, większą i lepiej wyposażoną siedzibą. Niedługo rozszerzy ofertę szkoleń o tematykę rozwiązań kolejnych vendorów, jak również zwiększy grono niezależnych ekspertów, z którymi współpracuje.

PIOTR MIROSŁAW Country Manager Tech Data Polska

Azlan Competence Center to przede wszystkim szeroko rozumiane kompetencje. Kompetencje naszych inżynierów, którymi dzielą się z partnerami przy okazji przygotowywania optymalnych konfiguracji, przeprowadzania testów w najnowszym środowisku udostępnionym w ACC oraz w przypadku wszelkich problemów technicznych, w których rozwiązaniu jesteśmy w stanie pomóc partnerom. Dodatkowo ACC to podnoszenie kwalifikacji zawodowych naszych partnerów poprzez oferowanie szkoleń miękkich, stricte biznesowych, handlowych oraz twardych, inżynierskich.

24

CRN nr 11/12/2013

Fot. Marek Zawadzki

A

zlan Competence Center po przeniesieniu do nowej lokalizacji zajmuje dwukrotnie większą powierzchnię. Dysponuje nowoczesnym wyposażeniem sal konferencyjnych, zwiększoną mocą zasilania i klimatyzacji na potrzeby Laboratorium oraz miejscami parkingowymi dla gości. Wraz z przeniesieniem ACC Tech Data zdecydowała o wymianie dotychczasowej infrastruktury. Zakupiono do celów demonstracyjnych m.in. nowoczesny system IBM PureFlex oraz macierz HP 3PAR. Uczestnicy szkoleń ACC otrzymują możliwość bezpośredniego kontaktu z technologiami wiodących producentów sprzętu: Cisco, HP, IBM i Fujitsu. Do ich dyspozycji jest w pełni funkcjonalne

data center, które składa się z serwerów z funkcjami klastrowania, macierzy iSCSI oraz Fiber Channel, a także sieci LAN i SAN. Środowisko jest tak przygotowane, aby możliwe było uruchomienie wielu odmiennych konfiguracji wirtualizacji, jakie spotyka się obecnie w projektach informatycznych w firmach: Windows Server 2008/2012, VMware vSphere oraz Red Hat Enterprise Virtualization. Instalacja jest dostępna zarówno na miejscu, jak i zdalnie, np. podczas szkoleń prowadzonych w zewnętrznych lokalizacjach czy spotkań organizowanych przez part-

nerów. Na te potrzeby został wdrożony system oparty na dostępie VPN do wybranych zasobów.

POMYSŁY NA NOWE PRZEDSIĘWZIĘCIA

Prowadzone przez ekspertów z Azlana centrum kompetencyjne ma za zadanie ułatwiać integratorom prowadzenie biznesu w obszarze zaawansowanych technologii IT. Należy podkreślić, że jego oferta jest adresowana także do tych partnerów dystrybutora, którzy dotychczas nie pro-

Zdaniem integratora  Sławomir Białas, dyrektor działu sieciowego, APN Promise, Premier Partner Cisco Azlan Competence Center jest idealnym wsparciem dla działań pre-sales działu sieciowego APN Promise, w szczególności gdy chcemy wypożyczyć urządzenia demo czy oprzeć się na specjalistycznych kompetencjach inżynierów. ACC daje nam również możliwość podnoszenia własnych kwalifikacji technicznych w wybranej architekturze dostawcy. Umożliwia nam elastyczne planowanie własnego rozwoju, a z drugiej strony nie blokuje testów i wdrożeń u klientów w „gorących” okresach roku.


Azlan Competence Center powstało w 2011 r. w celu promowania zaawansowanych technologicznie produktów i pomocy partnerom w projektowaniu rozwiązań. Inicjatywa została dobrze odebrana przez rynek i Tech Data zdecydowała się na inwestycję w dalszy rozwój ACC. W kwietniu 2013 r. centrum zostało przeniesione do nowej lokalizacji – głównej siedziby Tech Data w Alejach Jerozolimskich 212. W ten sposób stworzono warunki do lepszej obsługi i poszerzenia oferty szkoleń oraz warsztatów. Nowa lokalizacja daje swobodę w organizowaniu wykładów dla dużej liczby uczestników, jak też kameralnych spotkań służących rozwiązaniu konkretnego problemu.

ponowali swoim klientom produktów do budowania serwerowni. Centrum daje im szansę wejścia na nowe obszary i stwarza dodatkowe okazje sprzedażowe w trudnych ekonomicznie czasach. Istotnym aspektem działalności jest dostarczanie pomysłów na rozwój biznesu (lead generation). Centrum świadczy również usługi doradztwa technicznego, aby pomóc resellerom w realizacji projektów, których samodzielnie nie mogliby zrealizować ze względu na ograniczone zasoby własne. Uzyskane wsparcie umożliwia przygotowanie konkurencyjnej oferty i wygranie przetargu, a następnie przeprowadzenie wdrożenia w ramach przyjętego budżetu. Azlan Competence Center składa się z centrum szkoleniowego, certyfikacyjnego oraz infrastruktury testowej. Pozwala na zdobycie zarówno wiedzy technologicznej, jak i biznesowej z zakresu handlu i zarządzania. Ważne jest również stwarzanie partnerom warunków do nawiązywania nowych relacji z dostawcami oraz pomiędzy sobą nawzajem.

AZLAN ACADEMY Z WARTOŚCIĄ DODANĄ Zróżnicowana oferta obejmuje szkolenia ukierunkowane na wybranych producentów (Cisco, IBM, HP, Symantec, Microsoft, APC, FTS). Na uwagę zasługują autorskie cykle tematyczne Azlan Academy. W ich ramach poruszane są wybrane tematy, które są szczególnie nośne i przyszłościowe. Należą do nich: wirtualizacja, pamięci masowe, serwery blade, praca grupowa, sieci, a także mobilność i bezpieczeństwo. Z kolei Azlan Business Academy to wykłady z zakresu kompetencji biznesowych i menedżerskich. Szkolenia prowadzą eksperci Tech Daty bądź konsultanci producentów.

Drugi przypadek dotyczy przede wszystkim wspólnych szkoleń na temat nowych produktów i autoryzacji. Ofertę uzupełniają prezentacje nowych produktów (New Product Introduction, NPI) oraz szkolenia z narzędzi wspomagających projektowanie architektury i dobór rozwiązania (IBM SSCT i eConfig, HP SalesBuilder oraz Cisco Commerce Workspace). W planach Azlana jest poszerzenie oferty programowej poprzez wprowadzenie autoryzowanych warsztatów dotyczących oferty kolejnych wiodących producentów sprzętu i oprogramowania oraz współpracę z niezależnymi ekspertami. Istotną wartością dodaną Azlan Academy oraz infrastruktury działającej w ramach laboratorium jest możliwość zdobywania wiedzy o interoperacyjności pomiędzy rozwiązaniami różnych producentów, którzy w swoich laborato-

LESZEK GÓRNY Technical Support Team Leader, Azlan/Tech Data Polska

Misją Azlan Competence Center jest przede wszystkim budowanie i rozwój kompetencji technicznych partnerów w oparciu o centrum szkoleniowe, centra testowe i certyfikacyjne, w tym Prometric i Pearson VUE. ACC stawia sobie za cel także budowanie i rozwój kompetencji handlowych, menedżerskich oraz rozwój potencjału biznesowego. Pragniemy, aby dzięki ACC ułatwić naszym partnerom nawiązywanie relacji z dostawcami i innymi partnerami Azlana oraz Tech Daty, przyczyniając się do nowych pomysłów na biznes.

riach udostępniają partnerom wyłącznie homogeniczne środowiska. Tymczasem w siedzibie Azlana można sprawdzić, przykładowo, jak wirtualizować pamięci masowe z wykorzystaniem macierzy różnych producentów czy współpracę urządzeń sieciowych Cisco, HP i IBM.

EGZAMINY Z AUTORYZACJĄ Centrum egzaminacyjne Azlana otrzymało pod koniec 2012 roku autoryzację Prometrica (Authorized Prometric Testing Center). Zgodnie z wytycznymi tej organizacji przeprowadzane są egzaminy Microsoft, Symantec, Trend Micro, H3C, CA, APC Polycom, Palm, Open Group czy PMI, a wkrótce także IBM. Dystrybutor podpisał również umowę z konkurencyjną organizacją Pearson VUE, która także prowadzi egzaminy na całym świecie. W tej formule Azlan zaprasza m.in. na egzaminy HP, Cisco i VMware. Certyfikacje Pearsona i Prometrica to uznane standardy branżowe, narzucające wysokie wymogi dotyczące procedur i warunków przeprowadzania egzaminów oraz sprawdzania wyników. Przekłada się to na wysoką wiarygodność certyfikatów uzyskiwanych przez zdających. W imieniu tych dwóch organizacji ACC może oferować setki egzaminów rocznie, zarówno osobom rozpoczynającym karierę jak i takim, które chcą podnieść czy zweryfikować swoje kompetencje.

NA MIEJSCU I „NA WYNOS” Organizując wspólne szkolenie, partnerzy korzystają ze wsparcia dedykowanych inżynierów, można również wypożyczyć do testów same urządzenia. Warsztaty są organizowane na terenie laboratorium, ale także poza nim w formie roadshow czy dedykowanego Proof of Concept (PoC) w biurze partnera lub klienta końcowego. Przykładowo roadshow firmy Cisco odbył się w marcu i kwietniu br. w 11 miastach w Polsce, natomiast roadshow IBM zawitał w maju i czerwcu w 9 lokalizacjach. Pozostali producenci również organizują podobne wydarzenia, podczas których prelegenci łączą się zdalnie z infrastrukturą w laboratorium. Szkolenia te są przeznaczone dla mniejszych partnerów, którzy mają kłopot z przyjazdem do Warszawy. CRN nr 11/12/2013

25

ARTYKUŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z FIRMĄ TECH DATA.

Szybki rozwój ACC


Potrzebujesz dystrybutora o wysokiej dostępności produktów? Potrzebujesz dystrybutora oferującego wysyłkę w dniu zamówienia? Potrzebujesz limitu kredytowego dopasowanego do Twoich potrzeb? Potrzebujesz szybkiej i precyzyjnej odpowiedzi na swoje pytania techniczne?

Potrzebujesz ScanSource! Kup swoją drukarkę Zebra w ScanSource... ... a otrzymasz limit kredytowy dopasowany do Twoich potrzeb. Jeżeli do zamknięcia dużego kontraktu potrzebny Ci kredyt, będziemy tak elastyczni, jak to tylko możliwe. ... a uzyskasz szybkie i dokładne odpowiedzi na pytania techniczne z naszego działu pomocy technicznej. Chcemy ułatwiać Ci życie! ... Twój menedżer klienta posiada ogromną wiedzę na temat produktów Zebra i pomoże Ci dokonać właściwego wyboru. Skontaktuj się z nami już dzisiaj pod numerem tel. 00800 3211 397 i zamów drukarkę Zebra lub odwiedź naszą stronę www.scansource.eu/promotions.


Zebra Technologies produkuje najszerszy asortyment termotransferowych i bezpośrednich termicznych drukarek etykiet. Niezależnie od tego, czy musisz drukować wysokiej jakości kody kreskowe dla klientów czy etykiety zdolne znieść najcięższe warunki w najważniejszych zastosowaniach, niezależnie, czy drukujesz, korzystając z komputera, urządzenia mobilnego czy bezprzewodowego – Zebra oferuje rozwiązanie automatycznej identyfikacji (Auto-ID) odpowiadające Twoim potrzebom. Technologie bezpośredniego druku termicznego i termotransferowego są w stanie drukować na wielu materiałach z różnymi klejami. Pozwala to na przymocowanie etykiet do każdego podłoża.

Mądre pomysły na zwiększenie wydajności pracowników w terenie Drukarki przenośne Zebra mogą poprawić wydajność wszystkich Twoich oddziałów, procesów i pracowników, pomagając im wykonywać swoją pracę zawsze i wszędzie. Pewne i szybkie drukowanie etykiet z kodami kreskowymi, paragonów lub biletów jest możliwe nawet w najbardziej niekorzystnych warunkach. Popularna seria przenośnych termicznych drukarek etykiet QL zdobyła rzeszę zadowolonych klientów, dzięki swojej sprawdzonej odporności na upadek, przyjazności obsługi, zwiększającym wydajność funkcjom oraz łatwej integracji. Trzecia generacja drukarek QL, seria QLn, nadal rozszerza te korzyści.

Zwiększ wydajność pracowników i procesów dzięki przenośnej drukarce Zebra QLn420 Mobilna drukarka QLn420 zwiększa wydajność pracowników i procesów, dzięki jeszcze łatwiejszej obsłudze, szybszemu drukowaniu i przetwarzaniu, zwiększonej pamięci oraz dłuższemu czasowi działania.

Opcja łączności WLAN Wi-Fi 802.11a/b/g/n pozwala na łatwe i szybkie zintegrowanie QLn420 z istniejącą siecią i drukarkami oraz prostą obsługę za pomocą oprogramowania Zebra lub programów zewnętrznych. Łączność Bluetooth z komputerem podręcznym pozwala na korzystanie z drukarki w miejscach bez sieci bezprzewodowej lub z ograniczeniami w korzystaniu z urządzeń sieciowych. Możliwe jest również korzystanie z łączności Bluetooth i WLAN w tej samej drukarce nawet wtedy, gdy drukarka nagle znajduje się poza zasięgiem WLAN. Jej solidna konstrukcja, niezawodne opcje komunikacyjne oraz seria akcesoriów (w tym wygodna ładowarka i uchwyt dla wózków widłowych) sprawiają, że jest to idealne rozwiązanie drukowania etykiet 51-104 mm bezpośrednio w magazynie.

Seria drukarek przenośnych iMZ - drukarka do etykiet o niewielkich nakładach Drukarki przenośne Zebra iMZ to niewielkie urządzenia o klasie ochrony IP42, dzięki czemu sprawdzają się idealnie w sytuacjach, gdy użytkownik będzie nosił drukarkę przez dłuższy czas, lub w środowisku obsługi klienta. Drukarki te są teraz kompatybilne z systemami iOS, Android oraz Windows, dzięki czemu współpracują z najnowszymi smartfonami i tabletami. Drukarki iMZ mają możliwość łączności Bluetooth z platformami iOS, Android, WinMobile oraz BlackBerry, co pozwala dopasować je do wymagań firmy. Funkcja Print Touch ułatwia parowanie Bluetooth i wyświetla przydatne dla użytkowników internetowe strony pomocy na urządzeniach wyposażonych w łączność Near Field Communication (NFC). Oprogramowanie Link-OS drukarki pozwalają na natychmiastową konfigurację oraz monitorowanie i integrowanie drukarek Zebra z systemami, a Menedżer Profili z funkcją AirWatch Connector szybko łączy drukarki wyposażone


w funkcję zarządzania AirWatch przez sieci WLAN. Te niewielkie, lekkie i proste w użyciu drukarki etykiet doskonale sprawdzają się w druku prostych dokumentów w terenie. Z uwagi na to, iż producentem tych urządzeń jest Zebra, nie ma mowy o kompromisach w zakresie niezawodności. Więcej informacji na stronie www.zebra.com/mobile.

Drukarki przemysłowe Zwiększ wydajność druku etykiet magazynowych i etykiet na zamówienia dzięki serii drukarek przemysłowych Zebra! Jeśli szukasz najlepszych przemysłowych drukarek etykiet, wypróbuj firmę Zebra, której drukarki przemysłowe oferują niezrównaną jakość druku kodów kreskowych, tekstu i obrazów na etykietach, fakturach i listach przewozowych. Drukarki te zaprojektowano z myślą o najbardziej nieprzyjaznych warunkach przemysłowych, w związku z czym sprawdzą się świetnie w nieprzerwanej pracy, w zadaniach o krytycznym znaczeniu dla Twojej działalności. Najbardziej zaawansowane opcje kodowania RFID pozwolą na dalszą poprawę wydajności i dokładności procesu. Zwiększ wydajność druku etykiet magazynowych i etykiet na zamówienia dzięki serii drukarek przemysłowych Zebra.

obsłudze oraz łatwej naprawie i konserwacji. Niezależnie, czy rozpoczynasz korzystanie z kodów kreskowych, czy korzystałeś już z wcześniejszych modeli drukarek, seria ZT200 sprawdzi się w wielu zastosowaniach. Seria ZT200 oferuje uproszczony design oraz mniejsze wymiary, dzięki czemu urządzenia zajmują mniej miejsca niż modele Stripe i S4M. Seria ZT200 wymaga minimalnego przeszkolenia operatora, a konserwacja bez użycia narzędzi oraz trwała konstrukcja zmniejszają potrzebę serwisowania. Dział IT Twojej firmy doceni wsteczną zgodność, która skraca ich wdrożenie do minimum. Seria ZT200 została zaprojektowana z myślą o zapewnieniu prostoty obsługi, uniwersalności oraz wyjątkowej wartości. Drukarka ZT230 łączy w sobie trwałość metalowej obudowy oraz podwójnych drzwiczek, które nie zajmują sporo miejsca po otwarciu, co sprawia, że drukarka nadaje się idealnie do zastosowania w miejscach o ograniczonej powierzchni. Zwiększ swoją wydajność do maksimum dzięki wszechstronnemu interfejsowi, który nie wymaga skomplikowanych szkoleń. Zmianę materiałów znacznie ułatwia i przyspiesza załadunek z boku oraz kolorowe oznaczenia.

Drukarki przemysłowe z serii ZT200

Nowy system operacyjny urządzeń Zebra Link-OS

Projektując tę serię z myślą o użytkownikach, Zebra skorzystała z informacji uzyskanych od klientów, a także z dziedzictwa drukarek Stripe oraz S4M, by stworzyć nową serię ZT200 o eleganckich, kompaktowych kształtach, prostych ustawieniach, intuicyjnej

QLn420, iMZ i ZT200 działają na systemie Zebra Link-OS, nowym systemie operacyjnym dla urządzeń, wyposażonym w zaawansowany zestaw narzędzi dla programistów (SDK) oraz potężne nowe aplikacje. Link-OS powstał w odpowiedzi na


rosnący popyt na urządzenia przenośne, inteligentne i połączone z chmurą. Urządzenia z Zebra Link-OS są znacznie prostsze w obsłudze i integracji w globalnych systemach firmy. Link-OS pozwala integratorom na szybsze wdrażanie urządzeń, administrację i rozwiązywanie problemów. Pierwsza wersja Link-OS oferuje takie funkcje jak Print Touch, która umożliwia bezproblemowe parowanie urządzeń i uruchamianie aplikacji jednym naciśnięciem przycisku. Airwatch Connector pozwala na uproszczenie zarządzania urządzeniami przenośnymi. Aplikacje Zebra Utilities oraz Print Station umożliwiają szybki wydruk z tabletów i smartfonów. Cloud Connect pozwala programistom na połączenie urządzeń Link-OS z chmurą w bezpośredni i bezpieczny sposób. Programiści integrujący systemy skorzystają z narzędzi Link-OS Multiplatform Software Development Kit zapewniających elastyczne, dopasowane do potrzeb rozwiązania dla wielu środowisk i infrastruktur. SDK umożliwia tworzenie aplikacji do komputerów PC, smartfonów oraz tabletów korzystających z systemów Windows, Linux, Unix, Android, iOS, Windows Mobile oraz Windows CE. Zestaw narzędzi zawiera podstawowe biblioteki programistyczne, służące do tworzenia aplikacji Link-OS Print Touch, Print Station oraz innych aplikacji, które niedługo wejdą na rynek. Więcej informacji na stronie www.zebra.com/linkos.

Oryginalne materiały eksploatacyjne Zebra

ZebraCare

Każdego roku koszt materiałów może nawet trzykrotnie przekroczyć koszt drukarki. W ciągu całego cyklu życia drukarki koszt ten może wynieść nawet 21-krotność oryginalnej ceny. Oryginalne materiały eksploatacyjne Zebra zostały stworzone dla drukarek Zebra, dzięki czemu gwarantują szybki druk, optymalną niezawodność głowicy, niezrównaną jakość oraz obniżony koszt konserwacji. Korzystanie z taśm i etykiet Zebra zapewni optymalną wydajność drukarek Zebra oraz wydłużenie trwałości głowic. Zebra oferuje największy zakres sprawdzonych, wysokiej jakości materiałów, od etykiet do kodów kreskowych do kart i układów RFID. Uzyskaj najlepsze efekty druku na drukarkach Zebra dzięki oryginalnym materiałom tej firmy. Więcej informacji na stronie www.zebra.com/supplies.

Przeszkoleni i doświadczeni technicy pracujący w programie Zebra Serwis i Wsparcie są gotowi udzielić pomocy w wielu językach, regionach i strefach czasowych. Rozwiążemy Twoje problemy, zwiększymy wydajność i zagwarantujemy, że w pełni wykorzystasz możliwości swoich drukarek Zebra. Plany serwisowe ZebraCare pokrywają koszt robocizny i części zamiennych, wymaganych do zapewnienia wydajności Twojej działalności. Skontaktuj się ze swoim dostawcą, podaj numer umowy z firmą Zebra oraz numer seryjny drukarki, a od razu zajmiemy się Twoim problemem. Umowy serwisowe możesz kupić u swojego dystrybutora produktów Zebra. Dzięki nim otrzymasz ochronę w przypadku awarii drukarki. To najlepszy sposób zapewnienia wieloletniego działania drukarek Zebra!

ScanSource Avenue du Bourget / Bourgetlaan 44 - B-1130 Brussels - Belgium Tel: +32 (0)2 763 4070 - Fax: +32 (0)2 762 7850


Liczymy klientów nowych salonów Sprawdziliśmy, ile osób przychodzi do salonów znanych marek, i rozmawialiśmy z klientami. Na celownik wzięliśmy sklepy w prestiżowych lokalizacjach, które stawiają na interakcję z odwiedzającymi. KRZYSZTOF PASŁAWSKI

W

sobotę 25 maja liczyliśmy klientów odwiedzających sklepy firmowe Samsunga i Sony oraz iSpot w warszawskim centrum handlowym Arkadia, a także Megastore Komputronika, który znajduje się w centrum handlowym Jupiter w Warszawie. Sprawdzaliśmy, ile osób wchodzi do danego salonu w ciągu godziny. W przypadku Samsung Brand Store oraz iSpota pomiaru frekwencji dokonaliśmy w godz. 11 – 12, w Sony Store między 13 a 14, a w Megastore – od 15.30 do 16.30. W wynikach uwzględniliśmy wszystkich przekraczających bramki (nawet jeśli zaraz wychodzili, co jednak nie zdarzało się często).

Zwracaliśmy również uwagę, czy ktoś wychodzi ze sklepu z zakupami, ale nie staliśmy przy kasie, więc wszystkich transakcji mogliśmy nie zauważyć. Nasza akcja oczywiście nie była badaniem rynku, a raczej zabawą. Zdajemy sobie sprawę, że wyniki są niereprezentatywne i być może całkiem przypadkowe. Poprosiliśmy więc firmy zarządzające sklepami o dane dotyczące frekwencji i liczby zawieranych transakcji. Od Sony ani SAD (do niego należy sieć iSpot) nie doczekaliśmy się odpowiedzi. Jedynie Komputronik podzielił się informacjami o ruchu i obrotach, choć dość ogólnikowo. Ponadto w ubiegłym miesiącu firma ujawniła bardziej precyzyj-

ne dane dotyczące Megastore’u. Z przekazanych informacji wynika, że w ciągu pierwszych dwóch tygodni po otwarciu (26 kwietnia) do sklepu weszło ponad 20 tys. osób, zawarto blisko 3 tys. transakcji, zaś w pierwszy weekend ponad 7 tys. osób, z których ponad 1,5 tys. zrobiło zakupy. Pytaliśmy również o opinie klientów na temat wymienionych sklepów. Negatywnych było bardzo niewiele ( jedna z nich poniżej, na stronie obok). Zdecydowanie przeważały pozytywne. Nawet goście naciskani przez nas, aby jednak zastanowili się, czy coś im się nie podoba w danym sklepie, marce albo urządzeniach, zwykle nie potrafili niczego wymienić.

III Samsung górą Spośród sklepów, do których trafiliśmy, zdecydowanie najwięcej gości miał Brand Store Samsunga – odwiedziło go w mierzonym czasie 173 klientów. Do tego trzeba dodać pięcioro najmłodszych gości, którzy nie weszli, lecz zostali wwiezieni do salonu na dziecięcych wózkach. Mieli więc okazję dosłownie od małego oswajać się z brandem i rozwiązaniami koreańskiej marki. Wśród 173 gości uwzględniliśmy natomiast kilkunastu nieco większych fanów (w wieku do ok. 10 lat). Jedno dziecko dosłownie wbiegło do salonu – chyba tak bardzo chciało przytulić gadżety Samsunga. Zauważyliśmy, że w ciągu godziny jedna osoba wyszła z zakupionym produktem, aczkolwiek obsługa poinformowała nas, iż w czasie, kiedy incognito pojawiliśmy się pod sklepem, sprzedano dwa Samsungi Galaxy S4 (przyznajemy, że mogliśmy tego nie zauważyć). Według naszych obserwacji klienci wchodzący do Brand Store’u skupiali się głównie wokół smartphone’ów Galaxy S4. Goście chętnie zasiadali także na kanapie przed wielkim telewizorem w strefie AllShare, gdzie można sprawdzić, jak współpracują ze sobą urządzenia Samsunga wyposażone w tę

30

CRN nr 11/12/2013

funkcję. Doradcy ze sklepu potwierdzili, że klienci najbardziej interesują się smartphone’ami Galaxy S4, tabletami (zarówno 7-, jak i 10-calowymi) oraz strefą AllShare. Największa frekwencja ich zdaniem jest w weekendy, od godz. 14 do 15. Warto


III Młodzież lubi iSpota III Zabawa w Sony W Sony Store naliczyliśmy 97 osób, w tym 21 dzieci w wieku do około 10 lat. Już na pierwszy rzut oka widać, że wizyta w sklepie Sony to duża frajda dla najmłodszych. Maluchy oblegały stanowiska gier na Playstation. Dorośli interesowali się głównie tabletami i laptopami. Nie brakowało także fanów muzyki z wytwórni giganta – w salonie jest duży wybór płyt oraz możliwość odsłuchania utworów. Goście sklepu, z którymi rozmawialiśmy, przychodzili raczej po to, aby obejrzeć sprzęt. Część klientów zaglądała do Sony Store przy okazji wizyty w kinowym multipleksie, z którym sąsiaduje salon. Nie zauważaliśmy, aby w czasie naszej obecności ktoś zrobił zakupy w sklepie.

III Zdaniem klientów  Ewa Majchrzak Sklep Sony to dobre miejsce, żeby obejrzeć sprzęt, pobawić się nim, zasięgnąć informacji o nowościach. Dlatego tu zaglądam.

 Zbigniew Kuciej Przychodzę tutaj, bo jestem ciekaw nowości Sony, ale kupuję gdzie indziej, tam, gdzie jest taniej.

w tym miejscu zauważyć, że sklep Samsunga jest korzystnie usytuowany – na parterze galerii handlowej, mniej więcej pośrodku pasażu. Przechodzi tędy sporo osób, co z pewnością nie pozostaje bez wpływu na liczbę gości. Co ciekawe, prawie wszyscy klienci, z którymi rozmawialiśmy, zajrzeli do Brand Store’u pierwszy raz. Z jednej strony to dobrze, bo oznacza rosnący potencjał wśród kupujących. Z drugiej może oznaczać, że niewiele osób wraca do salonu po pierwszej wizycie.

III Zdaniem klientów  Łukasz Ligocki Obsługa niezbyt interesuje się klientami. Poza tym powinna być bardziej kompetentna. Sprzedawca nie znał funkcji Galaxy S3, o które go pytałem. Używam tego smartphone’u. Szukam do niego akcesoriów.

 Konrad Bednarski Podoba mi się to, że doradcy się nie narzucają. Można spokojnie pobawić się urządzeniami. Mam sprzęt Samsunga, jestem z niego zadowolony i byłem ciekaw, jakie nowości oferują. Tutaj wszystko można obejrzeć i sprawdzić w jednym miejscu. Co do wystroju, to za bardzo przypomina mi iSpota.

W salonie iSpot, znajdującym się na 1. piętrze CH Arkadia, w ciągu godziny (w tym samym czasie co w Brand Storze) doliczyliśmy się 76 osób. Z tego jedynie trzy coś kupiły i były to raczej drobiazgi. W jednym momencie w salonie przebywało maksymalnie 13 klientów (dla porównania: sąsiadujący z iSpotem sklep BigStar odwiedziło w tym czasie około 50 – 60 klientów). Dzieci i młodzież, które stanowiły mniej więcej połowę odwiedzających, chętnie bawiły się iPodami, smartphone’ami i tabletami. Dorośli raczej przychodzili po to, aby porozmawiać ze sprzedawcami o konkretach. Zauważyliśmy, że obsługa raz na jakiś czas solidnie czyści używany sprzęt i blaty.

III Zdaniem klientów  Paweł Trejczyk Do iSpota przychodzę po to, żeby obejrzeć nowy sprzęt. Kupuję w Internecie, bo tam jest taniej.

 Zbigniew Bohdanowicz Obsługa jest kompetentna, wyjaśniono nam wszystko, o co pytaliśmy. Podoba mi się duży wybór najnowszych urządzeń Apple’a.

 Jarosław Laskowski Przyszliśmy całą rodziną, szukamy tabletu dla córki. Właściwie to ona wybiera, bo nieźle zna się na sprzęcie. Brand Store to dobre miejsce, żeby mogła przetestować różne modele.

III Komentarz O Krynicki Olaf rrzecznik Samsung Electronics Polska P Porównanie frekwencji w sklepach firmowych przez dziennikarzy CRN trudno nazwać badaniem. p Wyniki nie są reprezentatywne, tym bardziej że W pomiaru dokonano w różnych godzinach. Cieszy mnie, że najwięcej osób odwiedziło Samsung Brand Store. To salon, który nie jest zwykłym sklepem, lecz „experience – zone”. Powstał właśnie po to, aby przybliżyć jak największej liczbie potencjalnych klientów technologie Samsunga. Wysoka frekwencja jest dla nas bardzo ważna. Szkoda, że nie sprawdzano, jak długo goście pozostawali w naszym salonie. Jest w nim tyle interesujących i nowatorskich produktów, że w środku można, nie nudząc się, spędzić sporo czasu. CRN nr 11/12/2013

31


III Największy sklep Komputronika Oprócz salonów firmowych zajrzeliśmy także do Megastore’u Komputronika, który znajduje się w warszawskim CH Jupiter. Wprawdzie nie jest to sklep związany z jednym brandem, czyli trudno go porównać z grupą wcześniej opisanych salonów, ale uznaliśmy, że względu na to, iż jest to nowa placówka, o której ostatnio było głośno, warto ją włączyć do naszej akcji. Zastrzegamy, że w przypadku Megastore’u ocena frekwencji jest oparta na szacunku, ponieważ sklep ma dwa wejścia: jedno z centrum handlowego, a drugie z należącego do sklepu parkingu. My dokładniej przyglądaliśmy się jednemu z nich. Otóż w ciągu godziny (od 15.30 do 16.30) od strony CH Jupiter do Megastore’u weszły 44 osoby (w tym 4 dzieci w wieku do ok. 10 lat), czyli mniej niż w sklepach firmowych. Można to wyjaśnić faktem, że do Jupitera nie przychodzą takie tłumy jak do Arkadii. W pasażu przylegającym do Megastore’u czasem nie było żywego ducha – rzecz niespotykana w dużych warszawskich galeriach. W porównaniu z zaobserwowaną liczbą gości bilans zakupowy Megastore’u wypada natomiast nieźle – w ciągu godziny 3 osoby wyszły z zakupami w firmowych torbach wejściem, które obserwowaliśmy. Podczas naszego subiektywnego rekonesansu przyjrzeliśmy się także wejściu do Megastore’u przy parkingu. W ciągu 10 min (od 15.15 do 15.25) tą drogą weszło do sklepu 8 osób, wyszła jedna z dużymi zakupami (pan ledwo mógł udźwignąć pudła ze sprzętem). Na tej podstawie przyjmujemy, że Megastore w sobotnie popołudnie odwiedziło w ciągu godziny ok. 100 osób. Wewnątrz sklepu nie było jednak widać tłumów. W czasie, kiedy byliśmy w środku, przewijało się w nim kilkanaście osób. Jeden z konsultantów poinformował, że klienci najbardziej interesują się tabletami. Następne w kolejności jego zdaniem są ultrabooki oraz tanie laptopy za ok. 2 tys. zł.

32

CRN nr 11/12/2013

III Zdaniem klientów  Albert Wójcikowski To dobrze, że zamiast wózków są tablety dla klientów. Nie trzeba niczego ze sobą nosić, no a za pomocą tabletu łatwo sprawdzić dokładną specyfikację produktu. Tyle informacji nie zmieściłoby się na kartce.

 Andrzej Kosiński Podział na strefy marek to dobry pomysł. Układ sklepu jest przejrzysty, łatwo coś znaleźć. Plusem jest duży wybór produktów. Mają tutaj chyba wszystkie komputery z mainstreamu, a nie tylko po kilka sztuk jak w innych marketach. Moim zdaniem asortyment akcesoriów jest największy wśród warszawskich sklepów. Pozytywem jest także liczna oraz kompetentna, jak zdążyłem się przekonać, obsługa.

 Grzegorz Ligocki Podoba mi się, że w Megastorze są nawet płyty główne. Tego nie widziałem w innych sklepach.

III Komentarz W Wojciech Buczkowski prezes Komputronika p JJestem bardzo zadowolony z wyników Komputronik Megastore. Jego obroty są nieporównywalnie wyżM ssze od średnich obrotów pozostałych salonów Komputronika. Zdecydowanie największe przychody notujemy w trakcie weekendu, kiedy nasi klienci mają więcej czasu, by w spokoju zapoznać się z ofertą. Zwykle obroty w dni weekendowe są o kilkadziesiąt procent wyższe niż w dni powszednie.


Pełna wiedza o licencjach dostępna w jednym miejscu CRN Polska rozmawia z SEBASTIANEM WILCZEWSKIM, EKSPERTEM DS. LICENCJONOWANIA OPROGRAMOWANIA MICROSOFT oraz MANAGEREM W FIRMIE O STATUSIE MICROSOFT GOLD PARTNER. CRN Prowadzona przez Microsoft witryna Akademia dla Partnerów została rozbudowana w ubiegłym roku o nowe treści związane z licencjonowaniem oprogramowania. Skąd ten pomysł i dlaczego materiały te nie są dostarczane bezpośrednio przez Microsoft? SEBASTIAN WILCZEWSKI Przez wiele lat doradzania klientom i partnerom Microsoftu zdążyłem się zorientować, że ich wiedza w zakresie licencjonowania nie jest doskonała. Wprawdzie nie ma już problemu ze świadomością, że firmy powinny mieć odpowiednie licencje, ale wciąż konieczne jest odpowiadanie na powtarzające się pytania: co będzie, gdy kupimy zbyt mało licencji; jak w pełni wykorzystać te licencje, które już mamy itd. Dowiedziałem się, że Microsoft postanowił stworzyć oddzielną sekcję w ramach Akademii dla Partnerów, poświęconą właśnie tej tematyce. Zostałem zaproszony do tego, aby przygotować cykl szkoleń licencyjnych, które umożliwią neutralne przedstawienie tej wiedzy i jej udokumentowanie. CRN Jakiego typu informacje można znaleźć w tym serwisie? SEBASTIAN WILCZEWSKI Przede wszystkim szczegółowe opisy odnośnie do sposobu nabycia oprogramowania Microsoft, które można kupić, wydzierżawić lub pozyskać jako usługę w chmurze. Precyzyjnie wyjaśniamy, czym różnią się te sposoby i z czym się wiążą. Rozwiązujemy w ten sposób problem, na który wskazywali też nasi partnerzy – wiedza dotycząca licencjonowania była zbyt rozproszona, brakowało jednego centralnego miejsca agregującego wszystkie niezbędne informacje. Teraz można wziąć udział w szkoleniach online lub później obejrzeć nagranie z takiego szkolenia, zdać egzaminy i uzyskać oficjalny certyfikat Microsoft Licensing Specialist (na

CRN Czy uczestnictwo w tych szkoleniach jest w jakiś sposób wymuszane przez Microsoft w ramach programu partnerskiego, czy też partnerzy sami dążą do tego, żeby brać w nich udział? SEBASTIAN WILCZEWSKI Nie ma żadnego formalnego wymogu. Partnerzy szukają przewagi konkurencyjnej i są świadomi korzyści płynących z możliwości wykazania się przed klientem wiedzą i certyfikatem Microsoft Licencing Specialist.

Wiedza o licencjonowaniu ułatwia zyskowne doradztwo. jednym z trzech poziomów). Dodatkowo można też pobrać prezentację, żeby tą wiedzą dzielić się z klientami. CRN Jakie korzyści płyną z tego dla partnerów Microsoftu oraz użytkowników końcowych? SEBASTIAN WILCZEWSKI Dzięki portalowi partnerzy mogą uporządkować wiedzę oraz udokumentować jej posiadanie, co umożliwia wylegitymowanie się przed klientem odpowiednim certyfikatem. Oferowanie klientowi optymalnych rozwiązań, dzięki możliwości wykonania przeglądu licencyjnego, pozwala często na znaczne oszczędności w ciągu najbliższych kilku lat.

CRN Jak wygląda proces optymalizacji stanu oprogramowania u klienta? SEBASTIAN WILCZEWSKI Aby skutecznie przeprowadzić optymalizację, bardzo ważny jest pierwszy krok, czyli zidentyfikowanie stanu wyjściowego. Wówczas upewniamy się, jakie klient ma licencje, a z jakich korzysta i czy w związku z tym są braki lub nadmiary. Kolejnym krokiem jest doprowadzenie do stanu, gdy klient ma tyle licencji, ile potrzebuje. Następnie można zacząć mówić o optymalizacji, która zaczyna się w momencie złożenia pierwszego zamówienia uzupełniającego albo pierwszego większego projektu przy budowie nowych platform. Wówczas sprawdzamy, czy klient ma odpowiednich ludzi do utrzymania infrastruktury, bo jeśli nie, to może pomyśleć o rozwiązaniu w chmurze. Rozmawiamy z klientem o tym, czy wie, jak będzie wyglądał jego biznes za trzy lata, bo jeśli nie wie, to może warto dzierżawić licencje, a nie je kupować. Klienci szukają też wartości dodanej, więc można z nimi rozmawiać o tym, czy chcą kupić tylko licencje, czy też cały pakiet korzyści, jak np. prawo do zainstalowania takiego oprogramowania także w domu.

ROZMAWIAŁ

KRZYSZTOF JAKUBIK CRN nr 11/12/2013

33


Publikujemy badania rynku przygotowane przez renomowane firmy. U nas dowiecie się, jakie są najnowsze trendy w branży: co chętnie kupują klienci, co jest (lub będzie) passé, kto wygrywa wyścig z konkurencją, a kto zostaje w tyle.

4,5 mld smartphone’ów Tyle urządzeń będzie w użytku na świecie za pięć lat. To prawie czterokrotnie więcej niż w 2012 r. (1,2 mld smartphone’ów). Stanowiły one według Ericssona 40 proc. wszystkich sprzedawanych telefonów. Zdaniem firmy do 2018 r. liczba przesyłanych na świecie danych wzrośnie 12-krotnie. Będzie to spowodowane przede wszystkim coraz częstszym korzystaniem przez użytkowników z mobilnej telewizji i innych aplikacji wideo. Znacznie zwiększy się zasięg LTE. Za pięć lat ma objąć do 60 proc. światowej populacji (w ub.r. – 10 proc.).

ŚWIATOWE DOSTAWY SERWERÓW (UDZIAŁY WARTOŚCIOWE) I kw. 2013 r. Producent

I kw. 2012 r.

Przychody (mld dol.)

Udział w rynku (proc.)

Przychody (mld dol.)

Udział w rynku (w proc.)

IBM

3,016

25,5

3,491

28

HP

2,959

25

3,456

27,8

Dell

2,124

18

1,858

14,9

Fujitsu

0,583

4,9

0,627

5

Oracle

0,539

4,6

0,74

5,9

Inni

2,604

22

2,274

18,3

Razem

11,825

100

12,446

100

Źródło: Ericsson

Tablety vs komputery W 2013 r. na światowy wy rynek zostanie zostaniie dostarczonych więcej tabletów letów niż notebooków, noteb booków, a w 2015 r. więcej niż ż wszystkich kom komputemputerów – prognozuje IDC. C. Powód: zmian zmiana na preferencji użytkowników, ów, którzy potr potrzebują zebują śnych, przede wszystkim małych, przeno przenośnych, dotykowych urządzeń ń do korzystania korzystania z Internetu i poczty elektronicznej. ktronicznej. W I W I kw. I kw. w komputerów na 2013 r. spadek dostaw świecie wyniósł 13,9 proc., proc., a w całym m br. lema osiągnąć 7,8 proc. Z kolei zbyt tabl tabletów powinien zwiększyć szyć się w 2013 r. w 2013 rr. o 59 proc. – do 229,3 mln. mln. Dla porówna porównaania: przewidywany tegoroczny goroczny wynik dla notebooków to 187,4 mln 7,4 mln (spadek o 6,7 proc.). Klienci mają kupować ować więcej ta-bletów, bo są one coraz tańsze. ena urządzeW 2013 r. średnia cena nia wyniesie zdaniem m IDC 381 dol. (czyli ok. 1240 zł), a w przypadku w przypadku komputerów – 635 dol. ol. (ok. 2065 zł) (ok. 2065 zł). ). Ponadto poszerzy się ię oferta, będz będzie zie więcej małych modeli. li.

Źródło: Gartner, maj 2013

Serwerów mniej o 5 proc. Liczba sprzedanych serwerów w I kw. br. zmalała o 0,7 proc. (do 2,32 mln szt.), ale przychody dostawców w sumie o 5 proc. (do 11,8 mld dol.) – ustalił Gartner. Znacznie zmniejszył się popyt na urządzenia z układami RISC/ Itanium oraz Uniksem (przychody mniejsze o 35,8 proc.), za to w przypadku modeli x86 kwartał zakończył się wynikiem +1,8 proc. Zwiększyła się także wartość sprzedaży maszyn Mainframe (o 3,6 proc.). Pod względem obrotów światowym liderem był IBM, ale z pierwszej piątki tylko Dell osiągnął większe przychody niż w I kw. ub.r. – o 14,4 proc. Jeśli chodzi o ilość sprzedanych serwerów, duży wzrost odnotowało Cisco (+33 proc., podczas gdy Dell o 2,6 proc.). W regionie EMEA spadek przychodów wyniósł 9,6 proc. Z czołówki na plusie były tylko Dell i Fujitsu. Sprzedaż ilościowa wyniosła 580 tys., co oznacza spadek o 6,8 proc. w porównaniu z I kw. 2012 r. Zdaniem Gartnera przyczyną spadków jest ograniczanie przez klientów wydatków na rozwiązania serwerowe. Zwłaszcza firmy działające w segmencie korporacyjnym mocno odczuły cięcia budżetów. W opinii analityków w tym roku sytuacja nie ulegnie znaczącej poprawie. Źródło: Gartner

34

CRN nr 11/12/2013

Źródło: IDC

RYNEK TABLETÓW WEDŁUG PRZEKĄTNEJ EKRANU Przekątna

2011

2013*

2017*

< 8”

27%

55%

57%

8” – 11”

73%

43%

37%

11”+

0%

2%

6%

* prognoza Źródło: IDC Worldwide Tablet Tracker, maj 2013 r.


iOS 5%

Windows Phone 16% Źródło: Canalys, dane szacunkowe

Źródło: Canalys

Dotykowe podbiją rynek

Źródło: IHS iSuppli

20 16

Do 2016 r. prawie jedna czwarta waarta sprzedanych notebooków (24,6 proc.) będzie not ziee miała ekran dotykowy – twierdzi IHS iSuppli. tyk li. Oznacza O to, że za trzy lata na całym świecie nabywców trz byw wców znalazłoby 78 mln dotykowych laptopów. 78 w. Dla porównania: w zeszłym roku było ich 4,6 mln. w z n. W 2013 r. W dostawy notebooków mają wzrosnąć do not o 24 mln, 24 4 mln, czyli ponad 5-krotnie. Skąd to przyspieszenie? 5-k zen nie? Spadną ceny wyświetlaczy – wyjaśnia iSuppli. wy pli. W bieżącym roku 14-calowy dotykowy ekran n ma m kosztować 35 dol., d czyli dwa razy mniej niżż w ubiegłym w (stawki wahały się między 60 (sta 0 a 70 dol.). Tańsze komponentyy spr PROGNOZA SPRZEDAŻY NOTEBOOKÓW sprawią, że końcowa cena do-tyk DOTYKOWYCH (W MLN SZT.) tykowego notebooka stanie sięę bar bardziej przystępna. 90 30% Wielu producentów liczy naa W 80 25% to, żże dotykowe notebooki przy-70 ciągną klientów. W skali glo-cią 60 20% bal w balnej sprzedaż komputerów 50 15% spa spadała ostatnio cztery kwar40 tały z rzędu, a I kw. 2013 r. był 10% 30 najgorszy od lat. Na odrodzenie naj 20 5% popytu stawia także Intel. pop 10 – Notebooki dotykowe mają 0% 0 ogromny potencjał wzrostu. Na ogr nowo zdefiniują rynek kompunow terowy – twierdzi Zane Ball, ter wic wiceprezes i dyrektor geneDOSTAWY NOTEBOOKÓW D UDZIAŁ NOTEBOOKÓW ral ralny Global Ecosystem DeDOTYKOWYCH D DOTYKOWYCH W RYNKU velopment w Intelu. vel 20 15

Sony 23%

Android 71%

20 14

Nokia 15%

pozostali 7% BlackBerry 1%

Samsung sprzedaje na naszym rynku najwięcej smartphone’ów – wynika z danych Canalysa za I kw. br. Wśród systemów operacyjnych króluje Android, ale numerem dwa jest Windows Phone. Polska to jeden z niewielu rynków, gdzie system Microsoftu i f wyprzedza iOS Apple’a. W skali światowej w I kw. bieżącego roku Windows Phone miał niewiele ponad 3 proc. udziału.

20 13

Apple 5%

Samsung 45%

OPERACYJNYCH

„Polski” Windows Phone

20 12

pozostali 12%

SPRZEDAŻ TELEFONÓW W POLSCE W I KW. 2013 R. WG SYSTEMÓW

20 11

SPRZEDAŻ SMARTPHONE’ÓW NA POLSKIM RYNKU W I KW. 2013 R.

Źródło: IHS, maj 2013

CRN nr 11/12/2013

35


o

Cyfrowe oko na fali wznoszącej

Firm informatycznych, które chcą oferować sprzęt i usługi na rynku monitoringu wizyjnego IP, ciągle przybywa – twierdzą dostawcy. Słusznie postąpili resellerzy, którzy wcześnie zdobyli kompetencje w tej dziedzinie. K AROLINA MARSZAŁEK

W

edług producentów i dystrybutorów systemów wizyjnych IP rynek monitoringu rozwija się bardzo szybko. W ciągu minionych dwóch lat (ostatnio temat instalacji monitorujących działających w oparciu o sieć ethernetową poruszaliśmy w połowie 2011 r.) zaszły na nim duże zmiany. Przykładowo, o ile wcześniej monitoringiem IP zainteresowane były przede wszystkim duże przedsiębiorstwa, o tyle obecnie wykazują je również mniejsze firmy oraz użytkownicy domowi. – W najbliższym czasie będziemy świadkami zmian u wielu klientów korzystających z systemów monitoringu wizyjnego. Część pierwszych instalacji analogowych, które funkcjonują już od wielu lat, będzie wymagała wymiany na nowe. To otworzy drogę do działania firmom z branży informatycznej zajmującym się monitorin-

giem IP – mówi Łukasz Gudyka, Product Manager w Veracompie.

GRZEGORZ CAŁUN

WIĘCEJ I TANIEJ Monitoring wizyjny IP ma niewątpliwie dużo zalet. Należy do nich chociażby możliwość rejestrowania obrazu w formie cyfrowej na dyskach twardych o dużej pojemności, które umożliwiają jednoczesne nagrywanie i odtwarzanie zapisów. Kamery zasilane są przez kable ethernetowe, a dostęp do aktualnie rejestrowanego obrazu bądź nagrań archiwalnych uzyskuje się z dowolnego miejsca. Klienci w coraz większym stopniu rozumieją zalety tego typu implementacji. Zwłaszcza gdy integrator zademonstruje im na żywo różnice między systemem wizyjnym IP a analogowym. Zainteresowanych wdrożeniami ciągle przybywa. Mają w czym wybierać,

Systemy wizyjne IP na rynku użytkowników domowych  Konsumentów interesuje zakup prostego, taniego systemu, aby zdalnie (przez komputer, tablet, smartphone) mieć podgląd wnętrza domu, posesji.

 Instalacja urządzeń IP umożliwia wysłanie e-maila lub SMS-a ze zdjęciem intruza do właściciela posesji, policji czy agencji ochrony – to dobry argument dla właścicieli domów.  Użytkownicy domowi coraz częściej podążają za trendem bieżącej kontroli zdarzeń, np. w pokoju dziecinnym.  Dla klientów prywatnych ważna jest skalowalność systemu – dużo korzyści daje już prosty system, który potem można rozbudować.  Wraz z systemem monitoringu IP warto oferować użytkownikom domowym serwery NAS.

36

CRN nr 11/12/2013

Pre-Sales Engineer, D-Link

Wdrażający rozwiązania monitoringu IP mają szansę przebić tańsze propozycje pochodzące od specjalistów w dziedzinie systemów analogowych, pod warunkiem że zaoferują bogatszą funkcjonalność.

bo oferta producentów jest bardzo szeroka i atrakcyjniejsza pod względem cenowym niż jeszcze dwa lata temu. Spadek cen spowodowany rozwojem technologii jest najważniejszą, podkreślaną przez producentów i dystrybutorów, zmianą na rynku systemów wizyjnych IP.


PRZEMYSŁAW KUCHARZEWSKI Enterprise Business Group Director AB

Do niedawna resellerzy skupiali się bardziej na bezprzewodowych rozwiązaniach IP niż na monitoringu wizyjnym. Teraz jednak wszystko ulega zmianie. Niewątpliwie największą barierą jest brak działu wdrożeń, który byłby odpowiedzialny za wszelkiego rodzaju działania związane z monitoringiem wizyjnym, oraz brak wiedzy praktycznej o zastosowaniu, konfiguracji czy też łączeniu urządzeń.

– Dobrej jakości zewnętrzną megapikselową kamerę IP w hermetycznej obudowie, z zasilaniem PoE, z diodami podczerwieni można już dostać w cenie resellerskiej poniżej 700 zł. Jeszcze dwa lata temu taki sprzęt kosztował 1380 zł – mówi Anna Twardowska, Monitoring IP BU Manager w Konsorcjum FEN. Spadają ceny urządzeń, które działają w rozdzielczości HD i Full HD. Powiększa się też ich oferta, na co reagują zainteresowaniem głównie przedsiębiorstwa. Tym przestaje wystarczać niska jakość obrazu generowanego przez instalacje analogowe. Według dostawców firmy są zaciekawione możliwością generowania przez system obrazu płynnego, wysokiej jakości, a nawet w kolorze. Odbiorcy doceniają także coraz większe możliwości jego analizy, co jest skutkiem rozwoju oprogramowania oferowanego – czasem bezpłatnie – przez producentów systemów wizyjnych. Chodzi o inteligentne funkcje, np. rozpoznawania twarzy, numerów rejestracyjnych, liczenia obiektów, kontroli kas fiskalnych, wychwytywania poruszających się obiektów (minimalizowanie rozmazania obrazu). Zresztą oprogramo-

Najważniejsze zmiany na rynku monitoringu wizyjnego IP  Oferta rynkowa jest znacznie bogatsza niż dwa lata temu – zarówno kamer, jak i urządzeń do zarządzania systemem wraz z rejestracją i macierzami dyskowymi.

 Nastąpił znaczący spadek kosztów kamer i pozostałych elementów systemów.  Funkcjonalność urządzeń umożliwia precyzyjny ich dobór do potrzeb użytkownika.  Obecny standard to kamery HD w rozdzielczościach od 1 do 5 megapikseli i częstości odświeżania obrazu minimum 25 obrazów/s.

 Odwzorowywanie kolorów, praca przy słabych warunkach oświetleniowych i dynamicznych zmianach oświetlenia.

 Coraz więcej kamer wykorzystuje diody LED (podczerwień), z kolei kamery termowizyjne działają bez oświetlenia.

 Oprogramowanie dołączane do systemów ma coraz więcej inteligentnych funkcji.

wanie do analizy nagrań dołączają do swoich produktów również dostawcy pamięci masowych. Ci korzystają z rosnącej popularności systemów wizyjnych IP i wzbogacają serwery NAS o funkcje do zarządzania monitoringiem. Dotyczy to zarówno niewielkich instalacji w prywatnych domach (np. umożliwiających użytkownikom zdalny dostęp do nagrań), jak i rozproszonych (centralizujących zarządzanie nimi). Przedsiębiorstwa coraz większy nacisk kładą na politykę bezpieczeństwa, której elementem są niewątpliwie systemy nadzoru. Możliwość wykorzystania istniejącej infrastruktury sieciowej, a także zastąpienia kilku kamer analogowych jedną IP sprawia, że łatwiej jest zainteresować odbiorców biznesowych tymi rozwiązaniami. – Liczba zapytań ze strony klientów o dobór rozwiązań do projektów monitoringu IP pokazuje, że ten rynek wyraźnie rośnie każdego miesiąca – zapewnia Tomasz Skoczylas, dyrektor Działu Rozwiązań Sieciowych w Actionie. Mówiąc o rozwoju technologicznym w dziedzinie systemów wizyjnych i coraz większych możliwościach urządzeń, producenci podkreślają, że obecnie dużo łatwiej jest precyzyjnie dobrać rozwiązanie do potrzeb klienta. Wcześniej oferowane zestawy były bardziej uniwersalne.

Zainteresowanych wdrożeniami ciągle przybywa.

– Urządzenia monitoringu nie są już projektowane „na zapas”, a funkcjom istotnym z punktu widzenia klienta nie towarzyszą inne wyśrubowane parametry, które nie znajdują uzasadnienia w określonym zastosowaniu – mówi Grzegorz Całun, Pre-Sales Engineer w D-Linku. Ma to tym większe znaczenie, że – jak wynika z wypowiedzi niektórych integratorów – lukratywne zamówienia pochodzą od firm, które dokładnie wiedzą, co chcą osiągnąć, wdrażając monitoring IP. Dlatego mają w stosunku do usługodawców bardzo konkretne wymagania.

KTO PIERWSZY, TEN LEPSZY Zdaniem producentów i dystrybutorów coraz więcej resellerów dochodzi do wniosku, że warto spróbować swoich

KRZYSZTOF KOWALCZUK Product Manager, Edimax

O ile dotarcie do klienta z pewnością wymaga dużo pracy, o tyle łatwo zauważyć, że po odpowiednim przedstawieniu systemów monitoringu IP zainteresowanie użytkowników zdecydowanie wzrasta. Nierzadko sami zainteresowani znajdują nowe możliwości zastosowania urządzeń w domu czy w biurze. Od aktywnego działania resellerów w dużej mierze zależy, czy odniosą sukces w nowym dla nich segmencie rynku. CRN nr 11/12/2013

37


ANNA TWARDOWSKA SKA

TOMASZ SKOCZYLAS

Monitoring IP BU Manager, anager, Konsorcjum FEN

dyrektor Działu Rozwiązań Sieciowych, Action

Firmy z branży IT mają wykwalifi lifikowaną kadrę, jeśli chodzi o wiee dzę o sieciach komputerowych. To ich ogromny atut. Skonfigurowanie routera, ustawień sieciowych w kamerze to dla nich chleb powszedni. Wyzwaniem, przed jakim stoją, jest poszerzenie wiedzy dotyczącej projektowania systemów CCTV, zasad odpowiedniego rozmieszczania kamer, doboru obiektywów itp.

sił na rynku monitoringu IP. Dozór wizyjny jest naturalnym rozszerzeniem zakresu usług firm informatycznych, które układają sieci. Rynek sieciowy jest już bardzo nasycony, stąd coraz więcej integratorów decyduje się rozszerzyć swoją ofertę o monitoring IP. Klientom warto uświadamiać, że może on być częścią sieci komputerowej w przedsiębiorstwie, a kamery tylko jednym z jej elementów. To po prostu wzbogacenie obecnie działającego systemu informatycznego o dodatkową funkcję. Należy zwrócić uwagę na dwucyfrowe marże związane z wdrażaniem systemów monitoringu IP. Jak podkreśla Agata Majkucińska, Axis Key Manager, w tej dziedzinie wygrywają partnerzy myślący strategicznie. Ci, którzy odpowiednio

ŁUKASZ GUDYKA Product Manager, Veracomp

Można zaobserwować, że resellerzy dążą do tego, aby ich oferta była coraz bardziej konkurencyjna i kompleksowa, dlatego starają się poszerzać asortyment o nowe, ciekawe rozwiązania. Większość przedstawicieli firm IT uświadomiła sobie, że systemy monitoringu IP działają w oparciu o tę samą infrastrukturę sieciową, którą zajmują się oni na co dzień.

38

CRN nr 11/12/2013

wcześnie zdali sobie sprawę z potencjału tego rynku i zaczęli szybko zdobywać kompetencje. Teraz są przygotowani do tego, aby oferować usługi na wysokim poziomie i rozwiązania szyte na miarę. Firmy, które do tej pory nie zdobyły głębszej wiedzy z zakresu sieci, muszą uzupełnić braki. Tomasz Skoczylas zauważa, że coraz częściej swoich sił na rynku dozoru IP próbują przedsiębiorcy, którzy dotąd specjalizowali się w sprzedaży sprzętu i akcesoriów komputerowych. Pomagają im w tym szkolenia organizowane przez producentów. Ich klientami prawdopodobnie zostaną mali przedsiębiorcy lub odbiorcy prywatni. Możliwe jednak, że będą o nich konkurować z lokalnymi ISP i oczywiście z agencjami ochrony. Choć te, według znawców rynku, nadal wolą oferować klientom systemy analogowe, posługując się argumentem ceny.

O BŁĘDY NIETRUDNO Dostawcy ostrzegają, że podczas projektowania i wdrażania systemów monitoringu IP można popełnić bardzo dużo błędów. Skutek jest łatwy do przewidzenia: niezadowolenie klienta końcowego z implementacji i poczucie zmarnowania zainwestowanych środków. Wszyscy nasi rozmówcy podkreślają wagę dobrego projektu – przy większych implementacjach powinien on być poprzedzony szczególnie dokładnym zdefiniowaniem oczekiwań odbiorcy. Należy się też upewnić, czy rozwiązania, które firma wdrożeniowa ma w ofercie, tym oczekiwaniom sprostają. Niewskazane jest proponowanie klientowi systemu na wyrost, który znacznie podroży koszt przedsięwzięcia. Budując system wizyjny IP, nie można nie brać pod uwagę istniejącej już u klienta infrastruktury. Należy też mieć szczególne baczenie na dobór urządzeń rejestrujących o odpowiedniej pojemności. Klienci, inwestując w kamery, które zapewniają wyso-

Zdarza się, że klienci z segmentu prywatnego udają się po rozwiązania monitoringu IP do agencji security. Niejednokrotnie okazuje się jednak, że ich oferta opiera się na analogowych urządzeniach bądź nowoczesnych rozwiązaniach, ale skonsolidowanych wraz z innymi usługami „security”, przez co klient musi płacić miesięczny abonament oraz pokryć koszty instalacji i wdrożenia systemu. Pojawia się zatem pole do działania dla resellerów.

ką jakość obrazu, często nie wiedzą, że do przechowywania nagrań pochodzących z kilku urządzeń, zapisanych w rozdzielczości HD (nawet po kompresji) potrzebują wielodyskowego rejestratora. – Do tego może dochodzić konieczność zabezpieczenia danych, choćby w postaci najprostszego systemu mirroringu dysków – mówi Krzysztof Kowalczuk, Product Manager w Edimaksie. – To znacznie podnosi koszt. Oczywiście wydatki można pomniejszyć, stosując standardowy komputer zamiast profesjonalnego rejestratora. Pamiętajmy jednak, że przetworzenie tak dużej ilości danych wymaga często wysokiej mocy obliczeniowej. Podgląd obrazu z kilku kamer HD na tanim sprzęcie nie wchodzi w grę. Zdarza się, że firmy w ogóle nie oferują urządzeń rejestrujących do kamer, ponieważ te są wyposażone w sloty na karty pamięci. Ich niewielka pojemność pozwala na rejestrację obrazu z krótkiego odcinka czasu. Producenci i dystrybutorzy zauważają też, że firmy informatyczne do przesyłania obrazu oferują czasami rozwiązanie bezprzewodowe Wi-Fi zamiast kabla teleinformatycznego. Jeśli Wi-Fi działa w warunkach już wcześniej obciążonej sieci, nie może być mowy o poprawnym transportowaniu treści. Na CRN.pl WYPOWIEDZI: AGATY MAJKUCIŃSKIEJ Z AXISU I WOJCIECHA CIEĆWIERZA ZE SCHNEIDER ELECTRIC ORAZ KOMENTARZ REDAKTORA.


Coraz szersza wizja ISTOTNYM MOTOREM RYNKU MONITORINGU WIZYJNEGO POZOSTAJĄ MALEJĄCE CENY SPRZĘTU, KTÓRE SYSTEMATYCZNIE SPADAJĄ JUŻ OD WIELU LAT.

EDYTA KOSOWSKA

M

amy przy tym do czynienia z rosnącymi kosztami pracy pracowników ochrony. W Polsce jest ich obecnie około 200 tys. To niemal dwukrotnie przewyższa liczbę pracowników policji oraz stanowi 10 proc. zatrudnionych w sektorze ochrony w całej UE. Ale koszty to nie wszystko. Tym, co obecnie napędza sprzedaż, są zmiany technologiczne oraz nowe modele wykorzystania monitoringu wizyjnego. Według IDC światowy rynek monitoringu wizyjnego w ciągu najbliższych pięciu lat będzie się rozwijał w tempie ponad 13 proc. rocznie. W Polsce przewidywana dynamika będzie znacznie wyższa. Rynek monitoringu wizyjnego stanowi intratny biznes nie tylko dla producentów sprzętu, resellerów i integratorów. Istotnymi graczami są także firmy, które zajmują się szeroko pojętym bezpieczeństwem, takie jak Impel, Solid czy Konsalnet. W dużej mierze odchodzą od tradycyjnych metod ochrony na rzecz monitoringu wizyjnego i zautomatyzowanych rozwiązań. Jest to także atrakcyjny rynek dla operatorów telekomunikacyjnych, głównie w obszarze dostarczania pasma dla przesyłu wideo w technologii machine-to-machine. Według najnowszego raportu IDC „Poland M2M Market 2013–2017 Forecast and Market Emergence, Early Developments, and Growth Since 2000” rozwiązania M2M wykorzystywane w obszarze bezpieczeństwa stanowiły w 2012 r. niemal 1/3 całkowitych przychodów na rynku M2M w Polsce. Coraz większa popularność kamer IP daje nowe możliwości, takie jak przesyłanie wideo do chmury i monitoring online. To z kolei umożliwia między innymi wykorzystanie technologii do obsługi inteligentnych budynków. W ten sposób właściciel domu lub pracownik ochrony może na bieżąco monitorować nawet

te dane, które pochodzą spoza obszaru monitorowanego przez kamery. Jest to możliwe dzięki szeregowi specjalnych czujników. Z podobnych rozwiązań korzystają także rodzice, którzy chcą mieć nadzór nad swoimi dziećmi, kiedy te pozostają pod opieką innych osób. Monitoring wizyjny coraz częściej jest również wykorzystywany miastach. Nie tylko do wspomagania straży miejskiej czy policji, ale często jako element systemu sterowania ruchem ulicznym. Taki system umożliwia zwiększenie przepustowości głównych ulic, a także poprawia bezpieczeństwo na drodze. Zautomatyzowany system sterowania ruchem z powodzeniem funkcjonuje między innymi w Gliwicach. Nowoczesny program jest także wdrażany w Trójmieście. Innowacyjne zastosowania monitoringu wizyjnego mają miejsce także w przemyśle produkcyjnym, logistyce i motoryzacji. W fabrykach jest on wykorzystywany do nadzorowania pracy maszyn, wspiera automatyzację procesów. Obraz z kamery monitorującej zachowanie materiałów poddawanych obróbce przesyłany jest do komputera, gdzie porównuje się go ze stanem wzorcowym. W razie odchyleń od normy wymagane parametry są automatycznie przywracane. Z kolei w sektorze logistycznym i motoryzacyjnym kamery i czujniki instalowane w samochodach umożliwiają monitoring pracy kierowców, a także szybkie wykrywanie zagrożeń na drodze i natychmiastową reakcję.

W Polsce wzrost popytu duży wyższy niż w UE.

AUTORKA PEŁNI FUNKCJĘ SENIOR RESEARCH ANALYST W DZIALE SOFTWARE FIRMY ANALITYCZNEJ IDC POLSKA. CRN nr 11/12/2013

39


Monit

ring wizyjny

według Avigilon Avigilon odróżnia się od większości dostawców systemów monitoringu, zarówno w oferowanym rozwiązaniu, jak i w podejściu do budowy systemu telewizji dozorowej.

P

rodukty oferowane przez Avigilon składają się na całościowe rozwiązanie monitoringu wizyjnego. Firma dostarcza oprogramowanie sieciowe klasy VMS (Video Management Software), kamery wysokiej rozdzielczości, kodery wideo, serwery oraz stacje rejestrujące i monitorujące. Istotną zaletą jest otwartość rozwiązania – oprogramowanie Avigilon działa z kamerami wszystkich najważniejszych producentów kamer, a kamery Avigilon współpracują z oprogramowaniem wszystkich wiodących producentów VMS. Ponadto można je zintegrować z innymi systemami, jak zarządzanie budynkiem (BMS), kontrola dostępu itp. Możliwe jest również połączenie monitoringu wizyjnego z kasami fiskalnymi czy skanerami kodów paskowych, co umożliwia powiązanie obrazu z kamer z danymi transakcyjnymi. Sercem rozwiązania jest oprogramowanie Avigilon Control Center, które

ARTYKUŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z AVIGILON.

Zdaniem integratora  Andrzej Zienkiewicz, wiceprezes zarządu, DotCom Oprogramowanie Avigilon ujęło nas i przekonało łatwością instalacji, konfiguracji i użytkowania. Co istotne, producent nie wymaga rocznych opłat za jego użytkowanie. Nowe kamery Avigilon wyposażone są w autofokus i motozoom oraz są wyjątkowo niezawodne. To wszystko bardzo ułatwia nam instalację i późniejszy serwis systemu na obiektach. Klienci, u których zainstalowaliśmy monitoring firmy Avigilon, są zadowoleni z posiadanego systemu.

40

CRN nr 11/12/2013

służy do zarządzania materiałem wideo i kamerami. Od samego początku zostało zaprojektowane do współpracy z kamerami wysokich rozdzielczości. Dzięki technologii High Definition Stream Management oprogramowanie Avigilon umożliwia wyświetlanie obrazu o doskonałej jakości przy zachowaniu minimalnego pasma transmisji. Oferuje zaawansowane funkcje, ale jednocześnie jest wyjątkowo intuicyjne w obsłudze i stabilne. Interfejs został przetłumaczony na język polski. Co ważne, producent nie wymaga corocznych opłat licencyjnych. Kamery Avigilon są wyposażone w automatyczny fokus oraz funkcję motozoom, co ułatwia instalację i użytkowanie. Z kolei kamery typu bullet zaopatrzone są w unikalną technologię

Adaptive IR, która dostosowuje moc i pole oświetlenia podczerwienią do aktualnego ustawienia zoomu, odległości obiektu od kamery i zmieniającej się zawartości sceny. Oświetlenie podczerwienią jest skutecznie wykorzystywane w odległości do 60 m od kamery. Wszystkie kamery produkowane są w fabryce firmy w Vancouver w Kanadzie.

Łatwa ścieżka migracji z systemu analogowego na IP.

OGRANICZENIE LICZBY KAMER W PROJEKCIE Dostępne modele oferują rozdzielczość do 1 MP do aż 29 MP. Wysoka rozdzielczość przekłada się nie tylko na świetną jakość obrazu, ale także umożliwia zmniejszenie liczby kamer w projekcie. W przypadku monitoringu hal czy otwar-


TOMASZ STARZEC dyrektor sprzedaży, Avigilon Polska

Polecam ofertę Avigilon, ponieważ jest to kompletne, ale jednocześnie otwarte rozwiązanie monitoringu wizyjnego. Nasz firma oferuje też: wyjątkowo intuicyjne i stabilne oprogramowanie klasy VMS (Video Management Software), łatwą i bardzo konkurencyjną cenowo ścieżkę migracji z systemu analogowego do systemu IP oraz najszerszą gamę kamer – od 1 do 29 MP. Gwarantujemy naszym partnerom darmowe szkolenia, wsparcie projektowe i bezpieczeństwo biznesowe.

tych przestrzeni ( jak np. parking, teren zakładu przemysłowego) jedna kamera obejmuje obszar, do monitorowania którego stosuje się zazwyczaj przynajmniej kilka kamer o niższej rozdzielczości. To znacznie polepsza pole widzenia, obniża koszty instalacji, serwisu i oprogramowania oraz ułatwia użytkowanie systemu. Operator ma mniej monitorów do bieżącego śledzenia, widzi kontekst sytuacji, łatwo mu przeszukać nagrany materiał.

CO DALEJ Z ANALOGOWYMI SYSTEMAMI MONITORINGU? Klientów rozważających przejście z systemów analogowych na systemy wysokiej rozdzielczości zainteresuje rozwiązanie przygotowane przez Avigilon. Opiera się ono na wykorzystaniu istniejących kamer analogowych i na podłączeniu ich poprzez enkodery do stacji rejestrująco-oglądowej. W ten sposób klient zyskuje dostęp do fukcjonalności oprogramowania sieciowego klasy VMS oraz możliwość dalszego rozbudowywania systemu o kamery wysokiej rozdzielczości. Avigilon wycenił koder bardzo korzystnie i wymaga zakupu jednej licencji oprogramowania na jeden czterokanałowy koder, co powoduje, że migracja do systemu wysokiej rozdzielczości jest bardzo atrakcyjna cenowo.

Junior 122 x 164 +5mm

CRN nr 11/12/2013

41


BIZNESOWE SERWERY NAS I SYSTEM DO ZARZĄDZANIA MONITORINGIEM WIDEO W JEDNYM

Synology oferuje rozwiązanie All-In-One: pamięć masową dla biznesu i system do monitoringu wideo. Firmy otrzymują możliwość elastycznej rozbudowy Synology NAS oraz wszechstronne rozwiązanie do centralnego zarządzania danymi i system NVR do profesjonalnego nadzoru wideo.

NAS Synology pracują z własnym systemem operacyjnym DiskStation Manager (DSM). Wraz z DSM Synology oferuje aplikację Surveillance Station dedykowaną do zarządzania monitoringiem, która dostępna jest dla wszystkich urządzeń DiskStation i RackStation. Wystarczy tylko wybrać model serwera NAS dostosowany do własnych potrzeb.

ELASTYCZNE ZARZĄDZANIE WIARYGODNA I SKALOWALNA PAMIĘĆ MASOWA

Synology oferuje urządzenia od jednoi dwukieszeniowych po skalowalne do 106 kieszeni, aby sprostać wymaganiom użytkowników dotyczącym różnych pojemności pamięci masowej. Wszystkie serwery

NAGRANIAMI WIDEO ORAZ ANALIZA SYSTEMU

Bogate funkcje aplikacji Surveillance Station są dostępne bez względu na to, z jakiej przeglądarki się korzysta: Chrome, Firefox, Internet Explorer czy Safari. Dzięki usłudze DDNS oferowanej przez Synology, można w prosty sposób

skonfigurować zdalny dostęp do urządzenia DiskStation i RackStation. Tak więc monitoring wideo jest możliwy także w drodze, za pomocą PC lub urządzeń przenośnych: iOS i Android z aplikacją DS cam. Licencja na obsługę jednej kamery jest włączona w oprogramowanie, kolejne można kupić w korzystnych cenowo wariantach: jedna licencja lub zestaw czterech. Użytkownicy mają możliwość wyboru z szerokiej oferty kamer IP, obecnie jest to więcej niż 1400 modeli od ponad 50 producentów.

IDEALNE ROZWIĄZANIE DLA DUŻYCH WDROŻEŃ SYSTEMÓW NADZORU WIDEO

Portfolio produktów Synology to rozwiązania All-in-One z podglądem na żywo,


samodzielne rozwiązanie NVR oraz System Centralnego Zarządzania – Central Mangement System (CMS).

VS240HD – ENERGOOSZCZĘDNY DODATEK DO PODGLĄDU NA A ŻYWO DLA WSZYSTKICH DISKSTATION I RACKSTATION

VS240HD to dodatek do serwerów DiskStation i RackStation Synology, októry oferuje energooszczędną alternatywę wę do podglądu na żywo wo bez użycia PC, korzystata-

jąc z aplikacji Surveillance Station. Podłączając monitor lub TV do dwóch portów HDMI oraz mysz do portu USB, można równocześnie wyświetlać obraz na 24 kanałach w jakości 720p, wykonywać zrzuty obrazu, a nawet korzystać z funkcji PTZ dla wybranych kamer IP.

SURVEILLANCE STATION – MAKSYMALNA WYDAJNOŚĆ I KOMPATYBILNOŚĆ DLA RÓŻNORODNYCH OPERACJI NADZORU WIZYJNEGO

Wraz z nową wersją aplikacji Surveillance Station, Synology dostarcza Central Management System Syste (CMS), który został zaprojektowany specjalnie sp dla wdrożeń na dużą skalę w wym w wymagających systemach monitoringu wide wideo stosowanych przez firmy oraz korporacje. korpo Pozwala scentralizować zarząd zarządzanie rozproszonymi serwerami oraz kamerami IP rejestrującymi obraz. Umożliwia uwierzytelnianie i definiowanie praw użytkowników oraz grup, udostępnia podgląd z kamer na żywo oraz nagrania archiwalne. Ponadto pozwala na inteligentną analizę materiału wideo przesyłanego z wielu kamer IP. Wszystko z poziomu serwera hostującego CMS. CMS od Synology filtruje listę kamer i nagrań na podstawie różnych kryteriów, oferując tym samym szybki i ujednolicony mechanizm wyszukiwania. Zapewnia także możliwość centralizacji powiadomień i logów z różnych serwerów rejestrujących nagrania, na jednym serwerze CMS. Ponadto kamery IP można migrować na inne serwery nagrywające, a na serwerze hostującym CMS przechowywane są wszystkie licencje na nie, co dodatkowo zwiększa efektywność zarządzania systemem monitoringu. Synology Surveillance Station wspiera ONVIF Profile S i kodek Mobotix MxPEG, współpracując z szeroką gamą kamer IP zgodnych z tym standardem. W znacznym stopniu upraszcza to podejmowanie decyzji związanych z wyborem kompatybilnego sprzętu oraz ułatwia zarządzanie monitoringiem wideo. Dla lepszej zgodności, Surveillance Station wspiera teraz kodek Mobotix MxPEG, który wykorzystuje mniej mocy obliczeniowej oraz przestrzeni dyskowej, oferując zarazem zapis nagrań wideo w wysokiej jakości.


Accura – sprzyja wydrukom Materiały eksploatacyjne Accura są oferowane polskim klientom od 2010 r. Wynik sprzedaży osiągnięty w roku 2012 daje im około dwuprocentowy udział w rynku. W 2013 ma on być dwa razy większy.

G

MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z FIRMĄ KOMPUTRONIK.

łównym Partnerem Handlowym marki Accura jest Komputronik. Obecnie pod tą nazwą oferowane są tonery i kartridże atramentowe oraz materiały do czyszczenia urządzeń biurowych (żele, pianki, ściereczki z mikrofazy, sprężone powietrze). W 2013 r. planowany jest dynamiczny rozwój linii produktowych w obrębie marki. Właśnie została dopracowana oferta kabli HDMI, DVI, USB, VGA, UTP, zasilających oraz adapterów. Kolejne grupy, które pojawią się na rynku, to m.in. zasilacze do notebooków, listwy zasilające, etui do tabletów i torby do laptopów. – Rozszerzenie asortymentu o unikalne na rynku produkty charakteryzujące się wysoką jakością i atrakcyjną ceną jest naszą odpowiedzią na potrzeby klientów końcowych – mówi Krzysztof Drozd, dyrektor Dywizji Akcesoria, Materiały eksploatacyjne, Urządzenia sieciowe w Komputroniku.

Zdaniem resellera  Daniel Kardasz, właściciel salonów Komputronika w Szczecinie Materiały eksploatacyjne Accura cieszą się w moich salonach ogromnym zainteresowaniem klientów. Ich ceny są konkurencyjne, a jakość jest na najwyższym poziomie, jaki mogą reprezentować materiały alternatywne. Jeśli produkt okaże się uszkodzony, co zdarza się rzadko, klient od ręki dostaje u nas nowy tusz. Nam ten wadliwy wymienia hurtownia. Marże, jakie uzyskujemy, sprzedając materiały Accura, są bardzo satysfakcjonujące.

44

CRN nr 11/12/2013

Grupę tonerów i kartridży Accura tworzy ponad 300 modeli przeznaczonych do drukarek i urządzeń wielofunkcyjnych najpopularniejszych marek, jak: HP, Samsung, Brother, Canon, Epson, Lexmark, Kyocera, Konica Minolta i Xerox. Proces ich wytwarzania podlega kontroli na każdym etapie, aby klienci otrzymywali produkty wydajne, zapewniające wysoką jakość wydruków. – Nasza oferta materiałów eksploatacyjnych jest nieustannie poszerzana – mówi Tomasz Baron, Business Unit Manager i opiekun marki Accura. – Jedną z ostatnich nowości na rynku był toner AC – S2165 B przeznaczony do bardzo popularnych drukarek monochromatycznych marki Samsung. W niedalekiej przyszłości linia eksploatacyjna Accura wzbogaci się o kilkanaście modeli bębnów do drukarek laserowych. Atutem materiałów eksploatacyjnych Accura jest również szeroki pakiet gwarancyjny. Składa się z dożywotniej gwarancji na produkt (do wyczerpania środka barwiącego) i gwarancji na drukarkę. Ponieważ Accura to marka, której wyróżnikiem ma być wysoka jakość oferowanych materiałów eksploatacyjnych, do sprzedaży dopuszczane są tylko sprawdzone produkty. O tym, że są dobre, świadczy nie tylko satysfakcja partnerów biznesowych, ale również obiektywne wyróżnienia i testy. Ostatnim sukcesem marki na polu materiałów eksploatacyjnych jest wyróżnienie w testach benchmark.pl. Kartridże atramentowe spod znaku Accury zostały docenione w kategoriach Super Wydajność, Super Opłacalność oraz otrzymały pięć gwiazdek (najwyższą ocenę) w dziale Benchmark MiniRecenzje. Tonery natomiast, oprócz pięciu gwiaz-

TOMASZ BARON Business Unit Manager i opiekun marki Accura

Bardzo rygorystycznie podchodzimy do kwestii wyboru producentów, od których wymagamy wielostopniowych kontroli na każdym etapie produkcji materiałów eksploatacyjnych Accura, a także wielkiej uwagi w doborze komponentów. Dzięki temu nasze materiały są w zdecydowanej większości bardziej wydajne od swoich odpowiedników i zapewniają bezawaryjną pracę. Potwierdzenie tego stanu rzeczy odnajdujemy we wskaźnikach niezawodności. Z przeprowadzonych badań wynika, że współczynnik ten utrzymuje się na poziomie 99 proc.

dek w dziale Benchmark MiniRecenzje, wyróżniono tytułem Super Opłacalność. Obecnie produkty Accura dostępne są zarówno we własnych salonach Komputronika, jak i agencyjnych, franczyzowych oraz w sklepie internetowym komputronik.pl. Pod koniec kwietnia bieżącego roku Accura zadebiutowała w wielofunkcyjnym centrum nowoczesnych technologii – Komputronik Megastore. W łańcuchu dystrybucyjnym ważną rolę odgrywają także partnerzy. Firmy, które uzyskały status Komputronik Partner, aktywnie przyczyniają się do wzrostu sprzedaży i rozwoju marki. Innym istotnym kanałem sprzedaży jest kanał biznesowy – obsługujący duże instytucje i przetargi.



Nowy Dziki Zachód CRN rozmawia z IRENEUSZEM DĄBROWSKIM, DYREKTOREM HANDLOWYM COMCERT-U, na temat pierwszego polskiego komercyjnego CERT-u, o cenach ataków DDoS oraz błogiej nieświadomości administratorów IT.

Fot. Marek Zawadzki

CRN Nie tak dawno temu rządowe służby informatyczne dały plamę. Haker o pseudonimie „Alladyn 2” uzyskał dostęp do kont pocztowych ponad tysiąca pracowników KPRM oraz MSZ. Udało mu się nawet włamać do komputera Radosława Sikorskiego i przejrzeć jego osobisty grafik spotkań. Gdyby rząd zatrudniał ComCERT, nie doszłoby do takiej wtopy? I RENEUSZ D ĄBROWSKI Zacznę od tego, że na szczęście cała akcja skończyła się jedynie dużym problemem wizerunkowym dla Kancelarii Premiera. Nic ważnego nie zginęło, ale okazało się, że placówki państwowe mogą być bezkarnie atakowane. CRN O tym, że nie było większych kłopotów, zadecydował… sam haker, który tłumaczył, że chciał jedynie zwrócić uwagę na problem bezpieczeństwa państwa w cyfrowym świecie. Rządowi administratorzy powinni mu podziękować… IRENEUSZ DĄBROWSKI Nie chcę oceniać ich profesjonalizmu. Niech rząd sam oceni, czy jest zadowolony z ochrony czy nie. Przy czym podkreślam, że my nie konkurujemy z rządowym CERT-em, który musi istnieć jako w pełni niezależna jednostka podległa tylko rządowi. Z drugiej strony każda rozsądna instytucja na świecie współpracuje z kilkoma CERT-ami, również komercyjnymi. Na takiej zasadzie jak bogaci ludzie, którzy nie trzymają wszystkich pieniędzy w jednym banku… CRN …czy na jednej wyspie. I dlatego pojawia się szansa dla takich firm jak ComCERT, które można chyba nazwać

46

CRN nr 11/12/2013

superochroniarzami ery cyfrowej. Czy to dobre porównanie? IRENEUSZ DĄBROWSKI CERT to skrót od Computer Emergency Response Team, co oznacza zespół reagowania kryzysowego na zagrożenia dotyczące infrastruktury IT. W Polsce jest sześć tego typu podmiotów, które odpowiadają za bezpieczeństwo konkretnych instytucji lub firm, na przykład operatorów telekomunikacyjnych i banków.

segmentu komputerowego i zająłem się dystrybucją IT. Teraz uwierzyłem, że rynek bezpieczeństwa jest obiecujący. CRN W takim razie jak idą rozmowy z potencjalnymi klientami ComCERT-u? IRENEUSZ DĄBROWSKI Różnie. Generalnie jednak widać, że poziom świadomości naszych rozmówców, dotyczący cyfrowych zagrożeń, jest dość niski. Szefowie informatyki wydają się przekonani, że ich infrastruktura jest świetnie zabezpieczona.

CRN ComCERT zaś jest pierwszym w Polsce komercyjnym CERT-em. Takim do wynajęcia przez każdy chętny podmiot, a więc firmę czy instytucję. IRENEUSZ DĄBROWSKI Tak. Oferujemy komercyjnie usługi, których nie świadczy nikt inny w Polsce. Jak chociażby umiejętność natychmiastowej reakcji w momencie wystąpienia realnego zagrożenia czy naprawdę poważnego ataku. CRN Czy nasz rynek dojrzał już do tego typu działalności? Innymi słowy – czy da się na tym zarobić? IRENEUSZ DĄBROWSKI To tak jak ze sprzedażą butów w Afryce i pytaniem: czy to wspaniały rynek, bo nikt nie nosi butów, czy właśnie z tego powodu rynek beznadziejny. Tego, czy nisza, w której pojawił się ComCERT, jest obiecująca, jeszcze nie wiemy. Natomiast widzimy spory potencjał i dlatego podjęliśmy rękawicę. CRN A zatem to bardziej kwestia wiary niż biznesplanu? IRENEUSZ DĄBROWSKI W 1985 roku uwierzyłem, że w Polsce można robić biznes, i założyliśmy z kolegami spółdzielnię pracy. W latach 90. uwierzyłem w rozwój

Rynek e-przestępstw jest już większy od biznesu narkotykowego.


Tymczasem z naszych testów penetracyjnych wyłania się nieco inny obraz. CRN Na czym polegają takie testy? IRENEUSZ DĄBROWSKI Absolutnie legalnie monitorujemy szereg podmiotów, między innymi instytucji państwowych, pod kątem przeprowadzanych na nie ataków. Nie chcę wnikać w szczegóły technicznie, ale na tej podstawie możemy wnioskować, jakiej jakości są zabezpieczenia, czy administrator dba o instalację najnowszych patchy etc. Wiemy też, na jakie ataki określony urząd jest szczególnie podatny. W sumie każdy test kończy się około 40-stronicowym opracowaniem zawierającym precyzyjne informacje o lukach w zabezpieczeniach. Zresztą bezpłatnie dzielimy się tą wiedzą z ważnymi polskimi instytucjami. CRN Jak reagują? IRENEUSZ DĄBROWSKI Niestety, zainteresowanie wykazuje może jedna instytucja na dwadzieścia, prosząc o więcej informacji.

CRN A jak Polska wypada na tle krajów zachodnich? IRENEUSZ DĄBROWSKI Pod względem zabezpieczeń jesteśmy w tyle za takimi krajami jak Niemcy czy Francja, nie mówiąc o Stanach Zjednoczonych, Japonii czy Korei Południowej. W Polsce żyjemy jeszcze w stanie błogiej nieświadomości i uważamy, że nas – dajmy na to – poważny wyciek danych nie spotka. CRN Wygląda to na krótkowzroczne podejście do tematu, zwłaszcza w przypadku instytucji państwowych. A co ze zwykłymi firmami? Czy naprawdę warto inwestować we współpracę z komercyjnym CERT-em? IRENEUSZ DĄBROWSKI Podam przykład: każdy nieco większy sklep internetowy może paść ofiarą ataku DDoS. Co zresztą w Polsce już miało miejsce w czasie zeszłorocznego szaleństwa zakupowego przed Bożym Narodzeniem. Jednak realnie szacuję, że w Polsce potencjalnych, typowych klientów dla takiego podmiotu jak ComCERT jest około tysiąca. A zatem

głównie największe podmioty gospodarcze. Około jedna czwarta z nich ma już swoje prywatne CERT-y lub ich odpowiedniki, ale zdecydowana większość nie dysponuje tego typu superochroniarzem, jak się wcześniej wyraziłeś. CRN Wspomniałeś o ataku typu DDoS na polski sklep internetowy. Możesz ujawnić szczegóły? IRENEUSZ DĄBROWSKI Nie mogę, gdyż byliśmy zaangażowani w przywrócenie porządku w tej sprawie i obowiązuje mnie tajemnica. Warto natomiast podkreślić, że w podziemiu internetowym obecnie bez problemu handluje się atakami typu DDoS. Można zamówić niszczycielski atak na dowolną witrynę za kwotę kilkuset dolarów. CRN To niewiele… IRENEUSZ DĄBROWSKI I dlatego tego typu usługi cieszą się dużą popularnością. Ocenia się, że wartość rynku przestępstw internetowych jest już wyższa od wartości światowego biznesu narkotykowego! CRN A skąd czerpiecie wiedzę i wzorce działania? IRENEUSZ DĄBROWSKI Współpracujemy ściśle z najlepszymi fachowcami na świecie. Między innymi mamy bardzo bliską relację z największym w Europie CERT-em z siedzibą w Niemczech. W ich bazie danych, która zawiera zainfekowane adresy IP, znajduje się już ponad 100 mln rekordów. Tyle komputerów na świecie stało się ofiarami ataków, które nie zostały jeszcze odparte. W samej domenie .pl jest około 2 mln zainfekowanych adresów IP, a zatem co trzeci z istniejących. CRN Macie więc potencjalnie sporo bałaganu do uprzątnięcia. IRENEUSZ DĄBROWSKI To jest jak Dziki Zachód, który pamiętam z początków polskiej branży IT, a więc biznesowych podróży z plecakami do Singapuru po komputerowe podzespoły. ComCERT też działa na zasadzie pioniera, ale jesteśmy bardzo profesjonalni. Wiedzą i możliwościami nie ustępujemy najlepszym na świecie.

ROZMAWIAŁ

TOMASZ GOŁĘBIOWSKI CRN nr 11/12/2013

47


Big Data czyli jak zarobić

na cudzych danych

Hasło Big Data stało się nowym, modnym pojęciem, którym podpierają się w swoich działaniach marketingowych prawie wszyscy dostawcy rozwiązań IT dla centrów danych. Czy już przyszedł czas, aby na poważnie zacząć przyglądać się ogromnemu napływowi ilości danych? Czy i jak na ich analizie mogą zarobić polscy integratorzy? KRZYSZTOF JAKUBIK

N

ikt nie odważy się zaprzeczyć, że mamy dziś do czynienia z niespotykanym dotychczas tempem, w jakim powstają cyfrowe dane. Tworzą je zarówno użytkownicy prywatni (przy pomocy swoich komputerów, smartphone’ów czy aparatów cyfrowych) i biznesowi (księgowość, dane klientów itd.). Najwięcej danych pochodzi obecnie z wszelkiego rodzaju czujników i zautomatyzowanych urządzeń. O tym, jak duża jest to skala, może świadczyć objętość da-

RADOSŁAW MACHNICA Solutions Consultant, Hitachi Data Systems

Bardzo dużym wyzwaniem dla firm jest odnalezienie i zinterpretowanie tzw. Dark Data, czyli dużych zbiorów nieustrukturyzowanych danych chaotycznie przechowywanych w różnych systemach. Często mamy do czynienia z klientami, którzy posiadają bardzo cenne informacje, ale nie wiedzą, gdzie owe dane się znajdują – w jakim systemie, w jakim formacie, na jakim nośniku. Partner, który pomoże takiej firmie odszukać i zinterpretować te – w tej chwili niemożliwe do przeszukania – dane, wykaże tym samym znaczną wartość dodaną swoich rozwiązań.

48

CRN nr 11/12/2013

nych generowanych przez sensory silnika odrzutowego podczas półgodzinnego lotu rejsowego samolotu – liczba ta jest szacowana przez inżynierów na 10 TB. Natomiast Wielki Zderzacz Hadronów, znajdujący się w podgenewskim tunelu w CERN-ie, byłby w stanie wygenerować 10 PB danych… na sekundę, gdyby tylko istniały rozwiązania zdolne do zapisania w tak krótkim czasie takich ilości informacji. Czy kolekcjonowanie takich ilości informacji miałoby sens? Gdyby tylko dysponować sprzętem gotowym do ich przechowania i przetworzenia – na pewno tak. Mając dostęp w czasie rzeczywistym do wszystkich danych z silnika samolotu, można by zawczasu przewidzieć nadchodzącą awarię i być może uratować wiele istnień ludzkich (nie ryzykować przy tym utraty sprzętu i dobrego wizerunku producenta lub linii lotniczej). Scenariusze, w przypadku których umiejętna analiza dostępnych danych mogłaby przynosić konkretne zyski, łatwo mnożyć. Co zatem dokładnie można przypisać pojęciu Big Data? Definicji i sposobów podejścia wciąż jest kilka, co wynika z róż-

norodności firm oferujących rozwiązania ułatwiające poradzenie sobie z tym wyzwaniem. Producenci serwerów wskazują na konieczność wyposażenia firmy w odpowiednią ilość mocy obliczeniowej, zdolnej do przetworzenia tak ogromnych ilości informacji. Podobnie producenci pamięci masowych – ci będą naciskali na sprzedaż powierzchni, na której te wszystkie kolekcjonowane dane będą musiały zostać zapisane. Dostawcy oprogramowania z dumą będą wskazywali na swoje rozwiązania umożliwiające analizę zebranych danych.

Projekty Big Data dają działom IT możliwość umocnienia pozycji w firmie.

WIĘCEJ DANYCH TO LEPSZE DECYZJE

Tym, co fascynujące w Big Data, jest różnorodność miejsc, z których mogą spływać dane poddawane analizom. Co więcej, ich umiejętna korelacja może mieć znaczny wpływ na jakość podejmowanych przez firmy decyzji biznesowych. Możliwe staje się bardziej dokładne przewidywanie trendów społecznych lub prognozowanie zachowań


ludzi. Dostępność danych z różnych źródeł pozwala na tworzenie bardziej realistycznych modeli obliczeniowych, a więc jednocześnie kreowanie nowych sposobów prowadzenia biznesu. Zjawisko Big Data stanowi dziś tak duże wyzwanie dlatego, że wciąż niewiele firm potrafi zdać sobie sprawę z bogactwa, które leży w już posiadanych przez nie danych. Bogactwa, które można wydobyć poprzez umiejętną analizę i poszukiwanie nowych źródeł informacji, płynących ze sklepów internetowych, urządzeń pomiarowych lub systemów produkcyjnych. Wyznacznikiem trendu odnośnie do realizacji koncepcji Big Data stał się projekt Hadoop rozwijany w modelu open source przez fundację Apache. Oprogramowanie to umożliwia tworzenie rozproszonych aplikacji analizujących bardzo duże ilości danych. O sukcesie koncepcji może świadczyć fakt, że jeszcze zanim opublikowano stabilną wersję oprogramowania, było one już wykorzystywane przez takie firmy jak Amazon, Facebook czy Yahoo. Autor projektu – Doug Cutting, widząc tak duże zainteresowanie, założył więc firmę Cloudera, która

GRZEGORZ ROGALIŃSKI prezes zarządu SAP Polska

Do szybkiej analizy dużych ilości danych potrzeba bardzo wydajnego sprzętu oraz odpowiedniego oprogramowania. Jednak sprzęt do przetwarzania i przechowywania danych z roku na rok tanieje, maleją także marże, więc integratorom coraz trudniej zarabiać tylko na sprzedaży wyposażenia centrów danych. Uwzględniając ten fakt, stworzyliśmy nowy mechanizm przetwarzania danych SAP HANA, który umożliwia bardzo szybką analizę danych w coraz tańszej pamięci operacyjnej serwerów z wykorzystaniem technologii in-memory. Dzięki mechanizmowi kompresji danych jesteśmy w stanie nawet czterokrotnie zmniejszyć ich objętość do przetworzenia w pamięci.

dostarcza to oprogramowanie firmom i świadczy usługi wsparcia technicznego. Poważne inwestycje w rozwiązania umożliwiające realizację projektów Big Data prowadzą też inni duzi gracze. EMC w 2012 r. kupił większościowy pakiet w firmie Pivotal, specjalizującej się w systemach analizy danych. Na czwarty kwartał bieżącego roku została zapowiedziana premiera platformy Pivotal One, która umożliwi kompleksowe podejście do projektu Big Data – zapewni środowisko techniczne do przetwarzania i przechowywania w chmurze, system zarządzania danymi i aplikacje do ich analizy. Co ciekawe, 10 proc. firmy Pivotal kupił też General Electric, który programem Big Data chce objąć badania nad produkowanymi przez siebie urządzeniami.

JEST ZAINTERESOWANIE, MIMO WYSOKICH CEN

Ciekawe badanie w 2012 r. wśród europejskich firm na zlecenie Hitachi Data Systems przeprowadziło IDC. Aż 30 proc. badanych organizacji zadeklarowało, że już zaczęło prowadzić analizy posiadanych dużych zbiorów danych lub planuje zacząć je w ciągu następnych 24 miesięcy. Jednocześnie tylko 10 proc. stwierdziło, że nigdy tego nie zrobi. Informacje, które firmy najczęściej zamierzają poddawać dodatkowej analizie w ramach projektu Big Data, to ustrukturyzowane dane w bazach danych, dokumenty i archiwa. Respondenci za trzy najważniejsze zalety projektów Big Data uznali łatwiejsze planowanie i budżetowanie, lepszy wgląd w obszary ograniczania kosztów oraz analizę i ograniczanie ryzyka, przy czym każda z nich miała podobny procent wskazań. Natomiast ponad 40 proc. respondentów twierdzi, że wciąż wdrożenie tego typu projektu jest hamowane przez duże koszty i nie zawsze klarowny zwrot z takiej inwestycji.

BIG DATA ZWIĘKSZA ROLĘ DZIAŁU IT W Connected World Technology Report, badaniu, które przeprowadziło Cisco wzięło udział 1800 specjalistów

Jak skutecznie wdrożyć Big Data?

1.

Każdy projekt związany z Big Data powinno się rozpocząć od przejrzenia danych i ich klasyfikacji – określenia, czy należą do danych ustrukturyzowanych lub nieustrukturyzowanych, policzalnych lub niepoliczalnych. Warto też oszacować prognozowany wzrost ilości danych, bazując na dotychczasowych trendach i planach rozwoju firmy. Stworzyć mapę obrazującą przepływ danych wewnątrz organizacji. Prosty diagram ukazujący, gdzie dane są tworzone, przechowywane i przesyłane przydaje się przy objaśnianiu zawiłości projektu osobom niewtajemniczonym i może pomóc w uniknięciu kosztownych nieporozumień. Planować długofalowy rozwój infrastruktury centrum danych, uwzględniając sukces projektu Big Data. Każda firma i projekt są unikalne, więc dobierając rozwiązania IT, należy brać pod uwagę cel, który chce się osiągnąć, a nie konkretną architekturę sprzętową. Należy być elastycznym i zapewnić możliwość rozwoju infrastruktury. Wprowadzenie warstw do pamięci masowych (kopiowanie starszych danych na wolniejsze i tańsze nośniki) może uratować budżet projektu. Dla niektórych danych można rozważyć także ich kasowanie. Warto rozważyć, co stanie się, gdy osiągniemy teoretyczny limit pojemności lub wydajności. Dlatego zawczasu należy zapewnić możliwość skalowalności i obserwować oferty nowych rozwiązań. Rozwiązania IT dla projektu Big Data powinny zapewniać ciągłość pracy i dostępu, dlatego należy wyeliminować wszystkie pojedyncze punkty awarii, które mogą wpłynąć na przerwanie pracy. Dla wszystkich działań należy zapewnić właściwy poziom bezpieczeństwa. Cyfrowe dane to jeden z najbardziej wartościowych zasobów każdej firmy, a wnioski z ich analizy mogą stanowić cenny łup dla konkurencji.

2.

3. 4. 5.

6. 7.

8.

CRN nr 11/12/2013

49


KRZYSZTOF LORANT Hitachi Data Systems Consultant, Avnet

W związku z problemami, jakie pojawiają się wraz z Big Data, firmy integracyjne powinny rozwijać swoje kompetencje w zakresie rozwiązań umożliwiających nie tylko składowanie i nieprzerwany dostęp do danych, ale również zarządzanie ich cyklem życia, archiwizację, analizę oraz – co bardzo istotne – sprawne przeszukiwanie dużych zbiorów danych. Większe umiejętności w tym zakresie zapewne zmienią również sposób podejścia do klientów, ich problemów i oczekiwań.

IT z 18 krajów, w tym z Polski. Sprawdzano w nim m.in. gotowość sektora IT na zmiany i wyzwania oraz próbowano zidentyfikować strategiczny potencjał projektów Big Data i technologiczne braki utrudniające ich realizację. Wyniki badania wskazują, że zarówno specjaliści IT, jak i osoby odpowiedzialne za realizację biznesowych planów firm nie są jeszcze w stanie wyciągać strategicznych wniosków z danych, jakimi dysponują. Wiele z ankietowanych przedsiębiorstw boryka się z problemami biznesowymi oraz technologicznymi związanymi z Big Data. Ponad dwie trzecie menedżerów IT potwierdziło, że Big Data będzie dla ich firm priorytetem w roku 2013 oraz w kolejnych pięciu latach. Najwyższe wyniki uzyskano w Argentynie (89 proc.), Chinach (86 proc.), Indiach (83 proc.), Meksyku i Polsce (po 78 proc.). W naszym kraju połowa badanych uważa, że potrzebuje szczegółówego planu, aby wykorzystać możliwości Big Data. Projekty Big Data dają działom IT możliwość umocnienia ich strategicznej pozycji w ramach organizacji dzięki tworzeniu wartości dodanej oraz wzmacnianiu relacji z innymi jednostkami biznesowymi. W Polsce 66 proc. badanych (na świecie 73 proc.) uznało, że za projekty Big Data odpowiada

50

CRN nr 11/12/2013

dział IT. Respondenci stwierdzili jednak, że w prowadzeniu tego typu projektów uczestniczyć będą także inne działy, w tym finansowy, R&D, operacyjny, inżynierski oraz marketing i sprzedaż.

JAK ZAROBIĆ NA NIE SWOICH DANYCH? Czy na trendzie Big Data mogą skorzystać polscy resellerzy i integratorzy? Na pewno tak, chociaż oznacza to konieczność zmiany spojrzenia zarówno na swoją ofertę, jak też potrzeby klientów. Zamiast dotychczasowego skupiania się na kwestiach technicznych (np. wydolności infrastruktury) należy odwoływać się do potrzeb biznesowych, pomagając klientom zrozumieć, jak wydobywać ze zgromadzonyc h d a nyc h naprawdę wartościowe informacje. Należy starać się rozwiązać nie tylko problemy związane z gromadzeniem i ochroną danych, ale również z ich przeszukiwaniem, korelacją, a następnie wyciągnięciem wniosków. O jakiej wielkości klientach jest tutaj mowa? Oczywiście najwięcej danych do analizy mają największe firmy – banki, instytucje finansowe czy operatorzy telekomunikacyjni. Ale nie oznacza to, że właściwego użytku z danych nie mogą zrobić także mniejsze przedsiębiorstwa. W tym obszarze pojawia się duża szansa dla resellerów i mniejszych integratorów, którzy mogą zaoferować takim firmom kompleksowe rozwiązanie, na które składają się zarówno serwery, pamięci masowe, jak też odpowiednio przygotowane oprogramowanie ułatwiające analizę danych. Kolejnym ciekawym obszarem mogą być usługi porządkowania i analizy danych posiadanych przez klientów. Odczuwalny w większości firm brak spójnej polityki zarządzania informacją, a szczególnie plikami rozsianymi na różnych

serwerach i stacjach roboczych użytkowników, może przerodzić się w żyłę złota dla tych, którzy w umiejętny sposób będą w stanie nad tych chaosem zapanować. Jeżeli posiadane przez klienta dane mogą mieć dodatkową wartość, bardzo szybko zostanie to zauważone, a konto firmy, która w tym pomogła, zostanie zasilone całkiem pokaźną sumą.

PIONIERZY ŚWIATA NOWYCH DANYCH

Na świecie zaczyna funkcjonować też nowy zawód – analityk danych (data scientist), który pomaga firmom w nawigacji po oceanie bitów i bajtów. Specjalista taki wie, jak osiągnąć maksymalne korzyści ze zbiorów danych i znaleźć właściwe rozwiązania. Potrafi również zadać odpowiednie pytania, aby ocenić nowe koncepcje i możliwości biznesowe. Doskonale zna nie tylko potrzebne metody i technologie, ale także wymagania konkretnych branż i firm. Niektórzy analitycy będą pracować dla firm nowego typu, których jedynym zasobem jest dostęp do wielu zbiorów danych oraz zdolność do analizowania informacji gromadzonych przez innych. Jak podkreśla dr Joseph Reger, dyrektor techniczny Fujitsu Technology Solutions, już wkrótce może powstać całkiem nowa branża zaufanego pośrednictwa informacyjnego. Tacy brokerzy informacji świadczyliby usługi dostępu do zewnętrznych źródeł danych – na podobnych zasadach jak analiza zdolności kredytowej w banku. Jednocześnie każdy, kto uzyskiwałby do nich dostęp, powinien widzieć tylko przeznaczone dla niego dane, co pomoże zachować ich poufność. By określenie Big Data nie prowadziło do oczywistych – szczególnie wobec ostatnich doniesień medialnych o projekcie PRISM – skojarzeń z Big Brother…

Na analizie i porządkowaniu danych klientów też można zarobić.


Xbox One: ktoś się strasznie pomylił? LUDZIE DZIELĄ SIĘ NA DWIE KATEGORIE: TYCH, KTÓRZY PREZENTACJĘ NAJNOWSZEJ KONSOLI MICROSOFTU UWAŻAJĄ ZA KOMPLETNĄ, BEZPRECEDENSOWĄ PORAŻKĘ, I TYCH, KTÓRZY UWAŻAJĄ, ŻE BYŁA UDANA, A XBOX ONE TO BARDZO FAJNY SPRZĘT.

KONSTANTY MŁYNARCZYK

P

ierwsi to gracze – tacy prawdziwi, spędzający przed swoimi konsolami po kilka godzin dziennie. Drudzy to… cała reszta. A wśród nich – ja. Wygląda na to, że Microsoft zupełnie się rozminął z oczekiwaniami swoich najwierniejszych fanów. Czy to straszliwa pomyłka? To zabawne, ale porównując moje wrażenia z premiery Xbox One z wrażeniami kolegów, którzy zajmują się grami w sposób profesjonalny, poczułem w pewnym momencie coś na kształt déjà vu. Na premierze pierwszego iPhone’a zobaczyłem ubogo wyposażone urządzenie z zamkniętym, bardzo ograniczonym systemem operacyjnym. Takie, które nie pasowało do rynku i tego, czego od takich sprzętów oczekiwali ich typowi użytkownicy – biznesmeni i spece z branży IT. Tymczasem zwykli ludzie zobaczyli wygodny, intuicyjny i fajny smartphone, z którego chcieliby korzystać. Druga sytuacja, która przyszła mi na myśl, to wprowadzenie kontrolerów ruchowych przez obu najważniejszych producentów konsol. Sony Move było chwalone przez graczy za precyzję i szybkość reakcji, dzięki którym system ten mógł być (i z powodzeniem jest!) używany do rozszerzania możliwości klasycznych gier. Kinect Microsoftu był zbyt niedokładny i miał za duże opóźnienie, żeby zastępować czy choćby uzupełniać pada. Gracze szybko to zauważyli i odrzucili ten system jako coś, co nadaje się tylko do imprezowych gierek, programów fitness i gier tanecznych. Mieli rację – do tego właśnie Kinect nadawał się o niebo lepiej niż Move i dlatego właśnie Xboksów sprzedaje się dużo więcej niż PS3.

Tym, co łączy oba powyższe przykłady, jest to, że zarównoApple, jak i Microsoft, projektując nowy produkt, zlekceważyły oczekiwania dotychczasowych użytkowników takich urządzeń i zdecydowały się trafić do nowej grupy docelowej. Z powodzeniem. Biznesmenów i speców IT, którzy kochali swoje palmofony, jest o cztery rzędy wielkości mniej niż zwykłych ludzi, a ci nie potrzebują w komórce kontroli nad systemem plików i tunelowania VPN. Z kolei Xboksy z Kinectem kupują nie tylko goście spędzający pół życia przed konsolą. Kupują je ojcowie dzieci uwielbiających zabawy ruchowe czy mężowie żon lubiących gry taneczne. Oczywiście kupują je też gracze, ale Microsoftowi udało się osiągnąć coś bardzo ważnego z biznesowego punktu widzenia: już nie trzeba być graczem, żeby chcieć kupić Xboksa. A więc, czy ktoś się w sprawie Xbox One straszliwie pomylił? Na pewno nie Microsoft, który, jak sądzę, odniesie z tą konsolą duży sukces. Trudno mówić też o pomyłce hardkorowych graczy – ich niezadowolenie jest uzasadnione, bo to urządzenie nie powstawało z myślą o zaspokojeniu ich potrzeb w pierwszej kolejności. Możliwe, że pomyliło się Sony, które, jak się wydaje, postawiło na zdobywanie rynku ludzi, którzy grają dużo. Jest to co prawda grupa liczna i gotowa wydawać na gry naprawdę duże pieniądze, ale liczebnością nie może się równać z rynkiem „graczy niedzielnych”.

Nie trzeba być graczem, by chcieć Xboksa.

AUTOR JEST REDAKTOREM NACZELNYM MIESIĘCZNIKA CHIP. CRN nr 11/12/2013

51


Sieciowe dylematy cz. 2 Czy nasze dane wędrować mają kablem miedzianym czy światłowodem? Jak ma wyglądać dalsze współistnienie sieci kablowych i bezprzewodowych? To tylko kilka z pytań, na które musi dzisiaj szukać odpowiedzi integrator. TOMASZ JANOŚ

N

ajczęściej system okablowania strukturalnego jest pewną kombinacją skrętki miedzianej i światłowodu. Przez lata modelowy był system z kablem UTP doprowadzającym sieć do komputerów i wykorzystujący (ewentualnie) światłowód w szkielecie sieci. Kwestia wyboru medium dotyczyła często bardziej ekonomii niż technologii, a ceny rozwiązań optycznych skutecznie hamowały masowe wykorzystanie światłowodu. Jak rachunki wypadają obecnie? Ceny samego okablowania miedzianego i światłowodowego stały się porównywalne. Ciągle jednak sprzęt aktywny dla światłowodów, czyli karty sieciowe i przełączniki optyczne, jest droższy i mniej powszechny. W dodatku większe są koszty instalacji okablowania światłowodowego. W rezultacie okablowanie to wciąż kosztuje więcej. Kolejne zagadnienie, które należy konicznie rozważyć, dotyczy ewentualnych napraw uszkodzonych linii. Dużo łatwiej jest naprawić okablowanie miedziane niż światłowodowe.

– Poza tym okablowanie światłowodowe jest bardzo podatne na zanieczyszczenia, np. couplera lub czoła feruli, czego nie da się uniknąć, przypinając codziennie kabel sieciowy do laptopa – zauważa Wojciech Nowaczyk, CEO w S-Cabling.

Przyszłość sieci przewodowych jest dość wyraźnie nakreślona. Co ciekawe, okablowanie miedziane jest bardziej „ekologiczne” od światłowodu, bo generuje mniejsze zużycie energii. Średni pobór mocy jednego portu światłowodowego 10 Gb/s to 7,5 W, a miedzianego 3,5 W (bez PoE). O popycie na okablowanie miedziane i dalszym rozwoju sieci miedzianych decyduje również coraz po-

KATEGORIE OKABLOWANIA MIEDZIANEGO Kategoria Klasa Częstotliwość (MHz)

5e

6

6A

7

7A

D

E

EA

F

FA

100

250

500

600

1000

Aplikacja 10Base-T Ethernet

+

+

+

+

+

100Base-TX Fast Ethernet

+

+

+

+

+

1000Base-T Gigabit Ethernet

+

+

+

+

+

10GBase-T 10 Gigabit Ethernet

+

+

+

40GBase-T 40 Gigabit Ethernet

+

52

CRN nr 11/12/2013

wszechniejsze zastosowanie urządzeń PoE (zasilanych bezpośrednio przez sieć komputerową). Dlatego światłowody w pewnych zastosowaniach nie tylko nie zaczną dominować nad miedzią, ale – co zaskakujące – ich udział w rynku okablowania strukturalnego może się nawet zmniejszać. Dominik Mikołajczak, kierownik ds. okablowania strukturalnego Multimedia Connect – MMC w firmie C&C Partners Telecom, zwraca uwagę na raport BSRIA z lutego 2013, z którego wynika, że w 2009 r. stosunek okablowania miedzianego do światłowodowego wynosił 76 do 24 proc., a w 2014 wyniesie 79 do 21 proc. (dotyczy to sieci budynkowych w części szkieletowej i poziomej). W sieciach szkieletowych nie ma jednak mowy o kompromisie ekonomicznym – światłowody są tam optymalnym wyborem. Podobnie jak w centrum danych, w komunikacji z pamięcią masową. Są też jedyną opcją na dystansach ponad 100 m. Na światłowody będą również stawiać użytkownicy, którzy chcą się zabezpieczyć na przyszłość, kiedy potrzebne będą łącza o szybkości 100 Gb/s.

Z KABLAMI CZY RADIEM? O pewnym zastoju, w jakim tkwiły przez ostatnie lata sieci przewodowe, nie było mowy w przypadku sieci bezprzewodowych. Doszło do prawdziwej eksplozji mobilnej komunikacji na zewnątrz i wewnątrz budynków. Powszechne wykorzystywanie całej gamy urządzeń przenośnych – zarówno do pracy, jak i rozrywki – zmienia teraz model funkcjonowania sieci. Lada moment upowszechni się Wi-Fi o gigabitowych prędkościach: na rynek trafiają pierwsze urządzenia gigabitowego standardu 802.11ac ( jeszcze w wersji draft). Nie ma wątpliwości, że sieci bezprzewodowe będą się nadal dynamicznie rozwijać. Maciej Kaczmarek, VAR Account Manager w polskim oddziale Netgeara, twierdzi, powołując się na badania swojej firmy, że nawet 3-krotnie szybciej niż sieci przewodowe. Jak więc rosnące potrzeby komunikacji bezprzewodowej wpłyną na dalszą koegzystencję kabla i radia? Od dawna panuje dość powszechna zgoda, że obie technologie znakomicie


ROZWÓJ ZASILANIA POWER OVER ETHERNET MACIEJ KACZMAREK VAR Account Manager, Netgear

Sieci bezprzewodowe będą się w dalszym ciągu dynamicznie rozwijać. Z badań wynika, że nawet trzykrotnie szybciej niż przewodowe.

się uzupełniają (przecież, żeby zapewnić bezprzewodową komunikację, trzeba doprowadzić kabel do punktów dostępowych Wi-Fi – ostatnio bardzo często przy użyciu miedzianej skrętki zapewniającej od razu zasilanie w standardzie Power over Ethernet). I w tym przypadku jednak – jak zawsze – są wyjątki. Z jednej strony niektórzy producenci niezmiennie od lat wieszczą schyłek sieci przewodowych, z drugiej są i tacy, co twierdzą, że przedsiębiorstwo nigdy nie będzie mogło pozwolić sobie na to, by infrastruktura sieci LAN była bezprzewodowa. Teraz – jak uważa Maciej Flak, Product Sales Specialist w Cisco Systems – te dwie spierające się strony ostatecznie godzi nowa koncepcja sieci w ujednolicony i zunifikowany sposób łączącej oba środowiska. Pozwala ona na zupełnie nowe podejście do budowy warstwy dostępowej sieci LAN/WLAN, w której punkty dostępu radiowego stają się swego rodzaju interfejsami radiowymi przełączników dostępowych, a sieć radiowa przestaje być nakładką i „miłym dodatkiem” do sieci LAN, stając się jej integralnym elementem. Zunifikowane środowisko dobrze zaspokoi przyszłe potrzeby, bo z jednej strony cały czas będzie się zwiększało zapotrzebowanie na interfejsy przewodowe dla wszelkiego rodzaju urządzeń stacjonarnych i automatyki budynkowej, z drugiej – będzie potrzebne coraz szersze pasmo w sieci bezprzewodowej, w której działać będą głównie mobilne urządzenia klienckie.

DUŻY WKŁAD W ROZWÓJ TECHNOLOGII POE MA FIRMA CISCO, KTÓRA OD 2000 R. SUKCESYWNIE ZWIĘKSZA MOC DOSTARCZANĄ PRZEZ SKRĘTKĘ MIEDZIANĄ DO RÓŻNYCH URZĄDZEŃ: TELEFONII VOIP, PUNKTÓW DOSTĘPU WI-FI, KAMER IP ITP.

wym WLAN a portem w przełączniku LAN będzie zanikać, nie ma wątpliwości także Piotr Głaska, Senior Product Manager w polskim oddziale Huawei. Jednak jego zdaniem ten poziom unifikacji będzie osiągalny jedynie dla producentów oferujących oba rozwiązania i jednocześnie dysponujących jednolitym oprogramowaniem zarządzającym. O ile radio może zagrozić kablom w sieciach LAN, o tyle centra danych na pewno będą potrzebowały niezawodnego i bardzo szybkiego okablowania strukturalnego. Poza tym z powodu dynamicznego rozwoju systemów automatyki budynkowej, zabezpieczeń i ochrony będzie

postępować ich migracja do Ethernetu i – tym samym – okablowania strukturalnego. Ponadto przyszłość sieci przewodowych jest dość wyraźnie nakreślona, gdyż miedziane sieci przewodowe (dzięki dojrzałości standardu PoE) zaczynają przejmować funkcję sieci energetycznej, a w przyszłości – zdaniem Mariusza Kochańskiego, dyrektora Działu Systemów Sieciowych w Veracompie – może nawet będą stanowić platformę dla modelu Smart Grid. AUTOR JEST REDAKTOREM WYDAWANEGO PRZEZ CRN „VADEMECUM INTEGRATORA”. W LATACH 2008 – 2013 BYŁ REDAKTOREM NACZELNYM MIESIĘCZNIKA „NETWORLD”. REKLAMA

KABEL W CENTRUM DANYCH Co do tego, że integracja sieci kablowych i bezprzewodowych będzie postępować, a różnica pomiędzy punktem dostępoCRN nr 11/12/2013

53


Zarządzanie przez Cele Na ile współczesną działalność gospodarczą można oprzeć wyłącznie na pomysłach grupy menedżerskiej? Czy stać nas na to, aby nie korzystać z inwencji szeregowych pracowników? Z naszej praktyki wynika, że nie dla wszystkich powyższe pytania są retoryczne. TOMASZ WAŃSKI, DARIUSZ NIEDZIESKI, WINCOME

W

spółczesne procesy biznesowe wymagają od szeroko rozumianych grup menedżerów korzystania z inicjatyw ich zespołów. Jednym ze sposobów na to, aby z jednej strony zachęcić podwładnych do kreatywności, a z drugiej utrzymać rygor i dalej sprawnie kierować zespołem, jest Zarządzanie przez Cele (ZPC). Idea ZPC została opracowana i opublikowana przez Petera Druckera. Podkreślał on, że to metoda, która kładzie nacisk na wykorzystywanie celów głównie do motywowania ludzi, a w mniejszym stopniu do sprawowania nad nimi kontroli. Wyjaśniał, że „skuteczne zarządzanie musi kierować wizję i wysiłek całej kadry ku wspólnemu celowi”. No właśnie, ale czym właściwie są te cele? Przede wszystkim powinny być opisane jako rezultat, jaki ma być osiągnięty. Najlepiej tę ideę oddaje powiedzenie przypisywane generałowi George’owi Pattonowi: „Nigdy nie mów ludziom, jak mają wykonywać swe zadania. Powiedz im tylko, co mają osiągnąć, a będziesz zdziwiony ich pomysłowością”. Opis celu musi więc jasno precyzować, co ma być osiągnięte. Warto zapamiętać sobie słowo „osiągnięte” i stosować je jako miarę poprawności sformułowania celu. Na przykład „obniżenie liczby braków przez lepszą uwagę podczas pracy” nie jest właściwym sformułowaniem celu. Zdecydowanie lepiej jest założyć „zmniejszenie odsetka braków o 10 proc. do 30 września 2013 roku”. W ten sposób wskazujemy, co ma być osiągnięte, unikając mówienia w jaki sposób, bo to należy już do zadań pracownika.

54

CRN nr 11/12/2013

MIARA SUKCESU Cel, który jest rodzajem umowy między przełożonym a pracownikiem, powinien być sformułowany precyzyjnie i nie pozostawiać pola na interpretacje czy domysły. Pomocą może tu być na przykład metodyka SMART. Zgodnie z nią w procesie wytyczania celów ważne jest utrzymanie równowagi pomiędzy tym, co chcemy osiągnąć, a faktycznymi możliwościami. Innymi słowy: plan nie może być bardziej ambitny niż realny. Oczywiście cele nie mogą być trywialne ani łatwe, powinny zmuszać do wysiłku. Należy do takich cel, który nie może być osiągnięty „poprzez robienie rzeczy tak jak dotychczas”. Kolejnym aspektem postawionego celu jest jego mierzalność. Na jednym z na-

szych szkoleń uczestnicy twierdzili, że nie zawsze można ustalić precyzyjną miarę celu. Poruszenie wywołało wówczas postawione przez nas pytanie: „jak możesz opisać wymarzony stan docelowy w tej sprawie?”. Menedżerowie rozpoczęli żywą dyskusję, wymieniając się sformułowaniami, które łatwo mogły być przekształcone na miary sukcesu, czyli realizacji celów. To proste pytanie pomogło odblokować i przestawić myślenie na właściwe, a więc: „wiem, czego oczekuję, i mogę to opisać”.

ROZWÓJ, GŁUPCZE! Powyższa parafraza powiedzenia „It’s the economy, stupid”, które spopulary-

Sukces w czterech krokach Pracując nad zaangażowaniem pracowników w drodze do osiągania zamierzonych celów, warto wykorzystać metodę, którą nazwaliśmy „cztery fazy”. Jest to interesujący i sprawdzony w biznesie scenariusz spotkania z pracownikiem. FAZA 1 – menedżer pyta o ostatnie sukcesy i silne strony pracownika, o źródła ostatnich sukcesów i czynniki motywujące pracownika do takich osiągnięć. Oczywiście kluczowe jest tu autentyczne zainteresowanie i uważne słuchanie pracownika, co pozwala menedżerowi poznać jego wewnętrzną motywację. FAZA 2 – menedżer pyta podwładnego o jego wizję celów na kolejny okres. Pozwala to na poznanie poziomu ambicji, ale i np. możliwych obaw pracownika (gdy podawane cele są zbyt zachowawcze). FAZA 3 – menedżer przedstawia cele wyznaczone przez organizację i siebie samego. FAZA 4 – w rozmowie menedżer i pracownik uzgadniają cele. Ważna jest tu zasada wynikająca z kontekstu biznesowego: ostateczne decyzje podejmuje menedżer. W efekcie, co potwierdza wielu menedżerów, u podwładnych pojawia się duża motywacja do osiągania omówionych w ten sposób celów. Jak widać, warto podzielić się inicjatywą, a nie tylko mieć inicjatywę.


ZPC w pigułce U podstaw Zarządzania przez Cele leży założenie, że motywacja, inicjatywa i aktywność załogi są najcenniejszymi zasobami przedsiębiorstwa, które decydują o jego wynikach. Idea przewodnia ZPC skoncentrowana jest na wspólnym określeniu i negocjowaniu celów przez przełożonych i podwładnych. Wspólne jest także ustalanie mierników pożądanych wyników końcowych. Obie grupy powinny razem spotykać się na okresowych przeglądach i ocenie uzyskanych rezultatów.

oznacza braku kontroli”. Jednocześnie menedżer powinien zapewnić pracownikowi odpowiednie wsparcie – co absolutnie nie oznacza wyręczania czy robienia czegokolwiek za pracownika. Wsparcie to jest zależne od wielu czynników (fazy rozwoju pracownika, wagi danego celu dla organizacji, wyjątkowości i trudności celu oraz wielu innych) i może być udzielane w różnorodny sposób. Menedżer ma tu do dyspozycji liczne metody i narzędzia: ukierunkowywanie, szkolenie, inspirowanie, delegowanie, coaching i inne. Poza tym obecność i życzliwe zainteresowanie menedżera motywują pracowników do wysiłku.

CRN.PL – TWOJA STRONA W SIECI

Jeszcze

więcej informacji POLECAMY Samsung: kolejny sklep firmowy  w tym roku Arcus pogodził się z ZUS-em  za 3 mln zł

zował Bill Clinton, może być dobrym punktem wyjścia do rozważań o jednym z frapujących aspektów procesu Zarządzania przez Cele. Wytyczając cele, menedżerowie mają zwykle na myśli biznes. Pragniemy zachęcić do zastosowania tej metodyki również, gdy mowa o rozwoju pracowników. Wykorzystywane w tym zakresie sposoby są bardzo różnorodne: cele rozwojowe wynikające z planu kariery, cele wynikające z obecnej i planowanej roli/stanowiska, cele samodzielnie formułowane przez pracownika. W jednej ze znanych nam firm każdy pracownik musi mieć dwa cele z zakresu rozwoju osobistego, a część oceny pracy menedżera wynika z tego, czy podległym mu pracownikom uda się osiągnąć oczekiwany poziom rozwoju.

UFAJ, ALE SPRAWDZAJ Wieloletnia praktyka operacyjnego zarządzania zespołem i doświadczenie wdrażania tej metodyki w różnych organizacjach biznesowych skłaniają nas do zwrócenia uwagi na rolę menedżera w okresie realizacji celów przez podwładnego. Strategicznym zadaniem procesu ZPC jest osiągnięcie postawionych celów biznesowych przez organizację, a więc również przez jej członków. Menedżer ma prawo i obowiązek monitorować postępy podwładnego w osiąganiu celu. Można to ująć w formie klasycznego stwierdzenia: „kontrola nie oznacza braku zaufania, zaufanie nie

AUTOREFLEKSJA – LAST BUT NOT LEAST

Końcowym etapem procesu ZPC jest przegląd rezultatów – świadomie używamy tu terminu „przegląd”, bo jest to porównanie osiągniętych rezultatów z ustalonym celem, dokonane według uzgodnionych miar. To podsumowanie pracy i rozwoju pracownika, ustalenie oceny oraz weryfikacja efektywności współpracy obu stron: menedżera i pracownika. Warto podkreślić, że im lepiej obie strony przygotują się do tego spotkania, a także im lepiej był prowadzony proces monitorowania, tym przegląd wywołuje mniej emocji i ma szansę być prawdziwie merytoryczną dyskusją ukierunkowaną na rozwój pracownika. Wreszcie nasza ostatnia rekomendacja oparta na doświadczeniu. Proponujemy, aby zawsze po spotkaniu z pracownikiem dokonać autorefleksji na temat własnego działania i sposobu zarządzania. Ocenić, co działa, a co nie działa i co trzeba zmienić, jakie są potrzeby podwładnego i obszary koniecznego rozwoju, jak powinniśmy go wspierać. Bez tego elementu samooceny proces ZPC może przerodzić się we własną karykaturę. Niekiedy tak się zdarza, co powoduje frustrację oraz demotywację pracowników, którzy dostrzegają sztuczność i fasadowość tego procesu oraz postępowania menedżerów. KONTAKT Z AUTORAMI: DARIUSZ.NIEDZIESKI@WINCOME.PL, TOMASZ.WANSKI@WINCOME.PL

Home.pl rozwija program  partnerski Akcja przeciw korupcji  w branży IT Antal: będzie praca dla  specjalistów IT

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE Agito zostało wycenione  Najnowszy ranking  niezawodności laptopów Rusza polski sklep firmowy  Samsunga Skarbówka załatwiła kolejną  firmę

SONDA Czy sprzedajesz więcej All-in-One niż w ubiegłym roku? popyt jest podobny 28%

nie, mniej 44%

tak, więcej 28%


HP dla resellerów Od czerwca zeszłego roku resellerzy mogą współpracować z koncernem jako HP Partnerzy. K AROLINA MARSZAŁEK

Od

pierwszego czerwca działa program lojalnościowy przeznaczony dla HP Partnerów. Poziom ten jest przeznaczony dla firm zajmujących się przede wszystkim odsprzedażą produktów. Aby otrzymać taki status, wystarczy wypełnić internetowy formularz rejestracyjny. Taki partner może umieszczać logo HP na swojej stronie i dołączać je do własnych materiałów. Ma zapewnioną bezpośrednią opiekę producenta i dostęp do dokumentacji technicznej określonych grup produktowych. Na pierwszym roadshow przeznaczonym dla HP Partnerów przedstawiciele firm resellerskich usłyszeli przede wszystkim, co producent ma do zaproponowania w dziedzinie sprzętu przeznaczonego dla klientów biznesowych. – Dla biznesu liczy się już nie tylko mobilność, ale ultramobilność – twierdzi Dariusz Jóźwiak, CEP Volume Presales Consultant PPS w HP. – Dlatego pragniemy zaoferować sprzęt, który podąża za tym trendem. Szczególnie polecanym do odsprzedaży klientom biznesowym jest Elite Book Folio 9470 (na rynku po wakacjach), w którym można zastosować dysk działający w technice SRT – dużo tańszy od SSD, a zapewniający podobne efekty. Dla firm przeznaczony jest także biznesowy tablet Elite Pad 900, zbudowa-

Trzy pytania do… WIOLETY LESIŃSKIEJ, SBSO COUNTRY MANAGERA W HP

CRN Po co wprowadzono poziom HP Partner? WIOLETA LESIŃSKA To odpowiedź na potrzeby resellerów – nasz ukłon w stronę mniejszych firm IT, którym trudniej jest osiągnąć obroty wymagane przez HP na wyższych poziomach partnerstwa. Obecnie mogą współpracować z nami na prostych zasadach i liczyć na nasze wsparcie. Dla samego HP wprowadzenie tego poziomu ma również duże znaczenie. Dzięki współpracy z mniejszymi resellerami istotnie zwiększyliśmy stopień dotarcia do klientów końcowych. CRN Jakim powodzeniem cieszy się on wśród resellerów? WIOLETA LESIŃSKA Obecnie mamy w nim zarejestrowanych około 2300 firm. CRN Czy model działania polegający na czystej odsprzedaży produktów ma jeszcze przyszłość? WIOLETA LESIŃSKA Nie widzę, żeby spadało znaczenie firm resellerskich. Na rynku dostrzegamy duży potencjał wśród klientów, którzy są zainteresowani zakupem „pudełka”, ponieważ z różnych względów jeszcze nie są gotowi na szyte na miarę rozwiązania IT. Dotyczy to szczególnie mniejszych miast.

ny na platformie x86, co przedstawiciel HP określił jako unikalną jego cechę. Instaluje się na nim pełną wersję systemu Windows. Urządzenie będzie można kupić po wakacjach. Do nowości należy

Zdaniem resellera  Jan Ambroziński, kierownik ds. kluczowych klientów w Tusztusz.pl Pozytywnie oceniam pomysł wprowadzenia poziomu HP Partner. Nie każdą firmę stać na to, aby wykazywać tak duże obroty związane z handlem produktami HP jak partnerzy preferowani. Jest dużo małych przedsiębiorstw, które teraz mają szansę czerpać większe korzyści z tego, że oferują sprzęt i materiały eksploatacyjne tej marki. Rynek ciągle się zmienia, jest nasycany sprzętem innych producentów i to na pewno wpłynęło na decyzję HP dotyczącą wprowadzenia nowego poziomu współpracy.

56

CRN nr 11/12/2013

konwertowalny tablet z ekranem o przekątnej długości 11,6 cala – już wprowadzony na rynek. EliteBook Revolve, bo o nim mowa, ma konfigurację typową dla notebooka. Na roadshow podkreślano wagę możliwości związanych z serwisem tych produktów. Zarówno urządzenia, jak i baterie są objęte 3-letnią gwarancją, na co resellerzy powinni zwracać uwagę swoim klientom. Otwarcie obudowy ultrabooka i tabletu nie skutkuje utratą gwarancji. Doświadczony klient, który ma w przedsiębiorstwie większą partię tych urządzeń, może sam wymienić w nich baterię. Ale warto, żeby partnerzy oferowali taką wymianę jako usługę.


Fujitsu: czas na usługi Usługi stały się jedną z głównych składowych oferty Fujitsu TS – wynika z deklaracji producenta podczas czerwcowej konferencji Fujitsu IT Future 2013. KRZYSZTOF JAKUBIK

O

twierający konferencję Maciej Wiśniewski, prezes zarządu Fujitsu Technology Solutions w Polsce, wskazywał na fakt, że firma jest trzecim co do wielkości dostawcą usług IT na świecie, a pierwszym w Japonii. W tym celu korzysta z pomocy siedmiu

placówek Global Delivery Centre ( jedna z nich jest w Łodzi). Przykładem świadczonych usług jest wsparcie dla 8 tys. bankomatów hiszpańskiego banku La Caixa czy obsługa systemu kontroli orbity dla satelity Ibuki gromadzącego informacje o gazach cieplarnianych. Uczestnikom konferencji przedstawiciele Fujitsu prezentowali najnowsze rozwiązania, które umożliwiają między innymi identyfikację biometryczną czy nowoczesną archiwizację dokumentów. Podkreślano także ścisłą współpracę pro-

Trzy pytania do... JUANA PORCARA, SENIOR VICE PRESIDENTA FTS NA REGION CEMEA&I, ODPOWIEDZIALNEGO ZA OFERTĘ ZWIĄZANĄ Z USŁUGAMI

CRN Jak Fujitsu pomaga swoim partnerom przygotować się do wyzwania związanego z koniecznością edukacji klientów w zakresie usług? JUAN PORCAR Przede wszystkim mamy bardzo rozległy program, dzięki któremu firmy o odpowiednich kompetencjach mogą zostać certyfikowanymi partnerami w zakresie usług. Oczywiście muszą przejść odpowiednie szkolenia, zdać egzaminy itd. Bardzo cenni są dla nas integratorzy, którzy mają także specjalizacje w zakresie oferty naszych partnerów technologicznych, takich jak Oracle, VMware, Citrix czy Symantec. Z takiego modelu często korzystamy w wielu krajach. CRN W jaki sposób można zarobić, będąc certyfikowanym partnerem w obszarze usług?

ducenta z firmą SAP przy opracowywaniu technologii HANA, umożliwiającej przetwarzanie informacji z baz danych w pamięci operacyjnej serwerów (SAP wykorzystuje rozwiązania Fujitsu głównie do rozwoju tej technologii). Wskazywano także na dużą rolę w dostarczaniu usług wsparcia w 16 językach przez wspomniane już łódzkie Global Delivery Centre – w tej chwili zatrudnia ono ponad 500 pracowników, ale zadeklarowano, że liczba ta ma być zwiększona aż czterokrotnie w ciągu najbliższych 18 miesięcy.

JUAN PORCAR W każdym przypadku reguluje to indywidualna umowa. Aby przystąpić do programu, wystarczy skontaktować się z osobą, z którą najczęściej partnerzy współpracują przy tradycyjnej sprzedaży. Partnerowi, który zdobędzie odpowiednie kompetencje i kwalifikacje oraz będzie spełniał indywidualne warunki, z reguły przekazujemy kontakty do potencjalnych klientów pozyskanych w ramach różnych kampanii lub w trakcie codziennych działań relacyjnych, aby mógł bezpośrednio z nimi nawiązać współpracę. CRN Jednak Fujitsu również bezpośrednio świadczy część usług swoim klientom. Gdzie jest granica oddzielająca współpracę od konkurencji? JUAN PORCAR Jedną z naszych podstawowych zasad jest to, że nigdy nie konkurujemy z partnerami. Mogą oni zarobić zarówno na odsprzedaży usług świadczonych przez nas, jak też świadczeniu usług w naszym imieniu. Chociaż są też wybrane usługi, np. service desk, których partnerzy nie chcą odsprzedawać, bo wolą świadczyć je samodzielnie. Fakt, że to my bezpośrednio współpracujemy z niektórymi klientami, wynika też często ze skali ich działalności i aspektów bezpieczeństwa. Dobrym przykładem może być Lufthansa, dla której prowadzimy jedno centralne biuro zarządzania projektem.

CRN nr 11/12/2013

57


Niełatwe życie ISP Nowe wymogi związane ze zmianami w prawie telekomunikacyjnym były jednym z tematów kwietniowej konferencji Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej zrzeszającej firmy ISP. K AROLINA MARSZAŁEK

D

użą frekwencją i zainteresowaniem cieszyła się prezentacja Łukasza Bazańskiego i Eweliny Grabiec z kancelarii prawniczej itBlegal. Prawnicy współpracujący z KIKE omówili obowiązki w stosunku do abonentów, jakie nakłada na operatorów nowelizacja Prawa Telekomunikacyjnego. Ustawodawca wykluczył np. możliwość informowania abonentów o prędkości maksymalnej zapewnianej przez dostawcę Internetu. Można podać tylko minimalną. Podanie prędkości maksymalnej, bez dokładnego opisu jej pomiaru, będzie naruszeniem prawa. Ważną informacją dla firm ISP jest również to, że mogą przetwarzać adres korespondencyjny bez zgody klienta.

PRZEPISY DO POPRAWY Piotr Marciniak, aktywista KIKE i członek Komisji Rewizyjnej w tej organizacji,

w swoich wystąpieniach odnosił się między innymi do nowelizacji Prawa Telekomunikacyjnego (chodzi o artykuł 139) i Megaustawy (art. 30 i 33), w których zmiany dotyczyły udostępniania infrastruktury między operatorami. Według art. 139 ma być ono odpłatne i obowiązkowe. Kwestie sporne w tych sprawach ma rozstrzygać prezes UKE. Jak podkreślał Piotr Marciniak, do tej pory taki obowiązek miała Telekomunikacja Polska. Art. 139 wprowadza go w przypadku wszystkich operatorów w zakresie dojścia do infrastruktury, z pętlą abonencką włącznie. – To trudna sytuacja, ponieważ wniosek o udostępnienie przez operatorów danych dotyczących infrastruktury może być w rzeczywistości wnioskiem o udzielenie informacji o abonentach, w przypadku gdy chodzi o infrastrukturę wewnątrz budynku – mówił członek KIKE. – Przepis nie mówi też o tym, w jakim zakresie można zażądać ujawnienia danych związanych

z infrastrukturą i co właściwie może regulować decyzja prezesa UKE. KIKE zwraca też uwagę, że obok artykułu 139 PT mówiącego o dostępie odpłatnym funkcjonuje artykuł 30 Megaustawy dotyczący dostępu nieodpłatnego. Zdaniem KIKE artykuł 30 ust. 1 powinien mieć zastosowanie w przypadku współpracy operatorów ze spółdzielniami. Na jego podstawie na przykład spółdzielnie zarządzające budynkami powinny umożliwić dojście ISP do infrastruktury budynku, jeśli ci chcą świadczyć usługi mieszkańcom nieruchomości. Współistnienie tych dwóch artykułów to źródło dodatkowych trudności dla ISP. Spółdzielnie, które wcale nie są zainteresowane ułatwianiem życia operatorom, zaczęły się wpisywać do rejestru przedsiębiorców telekomunikacyjnych i występować w dwojakiej roli – owych przedsiębiorców i zarządców nieruchomości.

KONSORCJUM GKK

JEST JUŻ GOTOWA MOBILNA STACJA CZOŁOWA (DO ODBIORU TELEWIZJI), KTÓRA ZOSTAŁA OPRACOWANA W RAMACH PROJEKTU WDRAŻANIA TV DLA LOKALNYCH OPERATORÓW.

58

CRN nr 11/12/2013

Kontent KIKE – projekt zainicjowany przez izbę po to, by zapewnić lokalnym małym i średnim firmom ISP możliwość oferowania telewizji w cenie atrakcyjnej dla odbiorcy i z wysoką marżą dla operatora – od 24 kwietnia funkcjonuje jako Konsorcjum Grupy Kontent KIKE. Zakres działań dotyczący kontentu prowadzonych do kwietnia przez Evio został przejęty i jest realizowany przez Leszka Mikę, prezesa Mitraco. Przeszkodą w działaniu ISP na rynku usług TV są koszty, które musieliby ponieść. W ramach Konsorcjum, jak utrzymuje KIKE, zostaje zagregowany potencjał małych i średnich operatorów, co pozwala w sposób efektywny negocjować atrakcyjne warunki handlowe. Jednocześnie Konsorcjum zapewnia, że członkowie zachowują autonomię jako operatorzy TV.


Chmura nie pozbawi integratorów dochodu Warszawska edycja konferencji VMware Partner Exchange 2013 on Tour była okazją do zaprezentowania nowej strategii producenta oraz nowych pomysłów na współpracę z partnerami. KRZYSZTOF JAKUBIK

P

odstawą nowej strategii VMware są trzy obszary, wokół których skupia się oferta producenta i w których rekomenduje on partnerom zdobywanie dodatkowych kompetencji oraz certyfikacji. Po pierwsze jest to centrum danych oparte na oprogramowaniu (Software Defined Data Center), po drugie hybrydowa chmura, a po trzecie dostęp do wirtualnej infrastruktury i aplikacji z urządzeń mobilnych. Software Defined Data Center to koncepcja, która ma umożliwić pełną automatyzację wszystkich zasobów centrum danych i centralne zarządzanie nimi. VMware inwestuje obecnie w rozwój własnego oprogramowania w tym obszarze, jak też przejmuje inne spółki (rok temu kupił firmę Nicira specjalizującą się w systemach wirtualizacji infrastruktury sieciowej). Docelowo VMware chce zapewnić możliwość wirtualizacji nie tylko serwerów, ale też pamięci masowych i sieci, a dla wszystkich tych zasobów zagwarantować wysoką dostępność i bezpieczeństwo.

KREDYT W CHMURZE VMware zaprezentował też swoją własną usługę infrastruktury w chmurze obliczeniowej (Infrastructure-as-a-Service) pod nazwą Cloud Hybrid Service (zbudowaną na bazie VMware vSphere). Ma ona umożliwić łatwą migrację wirtualnych maszyn pomiędzy własnym środowiskiem klienta a publiczną chmurą. VMware nie zapomniał też o partnerach, dla których taka usługa mogłaby być swego rodzaju zagrożeniem – już wkrótce będą oni mogli nabywać specjalne kupony na skorzystanie z usług w tej chmurze (tzw. Cloud Credits) i odsprzedawać je swoim klientom wraz ze

Chcemy docierać także do mniejszych firm CRN ROZMAWIA Z PIOTREM FĄDERSKIM, COUNTRY MANAGEREM NA POLSKĘ I KRAJE BAŁTYCKIE W VMWARE.

CRN Czy VMware, wzorem innych producentów, dzieli polskich partnerów na odpowiedzialnych za dużych i mniejszych klientów? PIOTR FĄDERSKI Kiedyś mieliśmy w ofercie głównie produkty dla dużych przedsiębiorstw, współpracowaliśmy więc z partnerami obsługującymi takich klientów. Ta oferta została rozbudowana o wiele rozwiązań dla firm znacznie mniejszych, co poskutkowało koniecznością poszukiwania nowych partnerów, rozproszonych geograficznie, którzy pomogą nam w dotarciu do tej bardzo dużej grupy odbiorców. Te dwie grupy partnerów znacznie się różnią od siebie. Ci najwięksi obsługują kilkaset największych polskich firm i mają oddziały rozsiane po całym kraju. Ci mniejsi z reguły nie mają oddziałów, ale za to liczba ich klientów jest liczona w dziesiątkach tysięcy. CRN W jaki sposób są poszukiwani ci mniejsi partnerzy? PIOTR FĄDERSKI Staramy się przede wszystkim aktywizować partnerów, którzy wdrożyli kiedyś u swojego klienta jakieś rozwiązanie VMware i więcej się nie odezwali. Sprawdzamy, skąd to milczenie. Dla nich, jak też dla nowych partnerów organizujemy roadshow w całej Polsce. Poza tym zachęcamy naszych partnerów do specjalizacji w wybranych obszarach związanych z centrum danych, chmurą lub rozwiązaniami end-user computing. Uważamy, że partnerzy powinni dopasować swoją ofertę do potrzeb i wielkości swoich klientów.

świadczonymi przez siebie usługami integracji i utrzymania systemów IT. Kolejna odnoga nowej strategii VMware jest związana z coraz bardziej popularnym trendem Bring Your Own Device (BYOD), czyli de facto wymuszoną przez pracowników na działach IT zgodą na wykorzystywanie prywatnego mobilnego sprzętu do obsługi służbowych aplikacji, także spoza biura. Realizację tej strategii

umożliwia nowa platforma VMware Horizon Suite, która łączy użytkowników z ich danymi i aplikacjami z dowolnego urządzenia (fizycznego lub wirtualnego), przy jednoczesnym zapewnieniu wysokiego poziomu bezpieczeństwa. Finalnie to użytkownicy mają mieć pełną swobodę wyboru rozwiązań. Na CRN.pl ZAMIESZCZAMY PEŁNĄ WERSJĘ WYWIADU. CRN nr 11/12/2013

59


iiyama: dotykowy 22-calowy

ZyXEL: dwupasmowy router

Monitor ProLite T2252MTS to 22-calowy model Full HD multitouch (wykrywa jednoczesne dotknięcie ekranu dwoma palcami – tylko w Windows 7). Można także posłużyć się elektronicznym rysikiem, umieszczonym w schowku z boku obudowy. Jasność obrazu wynosi 220 cd/mkw., kontrast dynamiczny – 5 mln:1, a czas reakcji matrycy – 2 ms. Monitor ma matrycę TN LED. Kąty widzenia to 170 st. w poziomie i 160 st. w pionie. W urządzeniu zainstalowano wejścia HDMI, DVI-D, VGA oraz port USB. Cena resellerska netto: 908 zł. Gwarancja: 3 lata.

Router NBG5615 działa w dwóch pasmach – 2,4 GHz i 5 GHz – przesyłając dane z prędkościami 300 Mb/s i 450 Mb/s. Funkcja NetUSB umożliwia współdzielenie w sieci urządzeń podpiętych do portu USB. Router ma także cztery porty Gigabit Ethernet. NBG5615 umożliwia m.in. udostępnianie plików przez wbudowany serwer FTP/SMB/CIFS. W urządzeniu zainstalowano trzy anteny. Opcja SmartRange zapewnia optymalny zasięg sygnału. Można też wydzielić sieć bezprzewodową dla gości. Dane mogą być szyfrowane 64-/128-bit. wane kluczami 64 /128 bit. WEP, WPA, WPA2, WPA-PSK i WPA2-PSK,, wśród zabezpieczeń jest również SPI Firewall. Kontrolę dostępu do Wi-Fi zapewnia funkcja sprzętowego włączania i wyłączania ączania modułu radiowego. Sugerowana cena dla użytkownika żytkownika końcowego: 111 euro netto (ok. 450 zł). k. 450 zł). Gwarancja: 2 lata.

AB www.ab.pl ABC DATA www.abcdata.pl KOMPUTRONIK www.komputronik.pl

AB www.ab.pl ACTION www.action.pl action.pl ED’SYSTEM www.edsystem.pl .pl RRC www.rrc.pll VERACOMP www.veracomp.pl p.pl

PROMOCJA

Prestigio: nowy MultiPhone Marka należąca do Asbisu zaprezentowała MultiPhone PAP4322 – smartphone Dual SIM z 4,3-calowym wyświetlaczem o rozdzielczow dwurdzeniowy procesor MT6577T ści WVGA. Wyposażono go w dwurdzen Cortex A9 (1,2 GHz), 512 MB RAM pamięci, którą można powięki 4 GB pa szyć za pomocą karty mikro-SD (do 32 GB). G Z tyłu znajduje się aparat o rozdzielczości 8 Mpix, a z przodu o rozdzie – 0,3 Mpix. Mp Moduł 3G umożliwia przesyłanie danych z prędkością przesyłan Aplikacje zainstalowane 7,2 Mb/s. A e w urządzeniu aktualizują się do noww urządze wersji w ramach usługi New szych wer w Application Applicatio Service Prestigio. Ekran ran automatycznie dostosowuje jasność automatyc ość do zewnętrznego oświetlenia. Pojemzewnęt jemność baterii bateri PAP4322 wynosi 1500 mAh. 0 mAh. Smartphone Smartphon jest dostępny w dwóch ch kolorach – białym i czarnym. W zestawie – bia awie jest skórzany skórzan pokrowiec. Sugerowana cena detaliczna brutto: Gwarancja: 2 lata. 699 zł. Gwara ASBIS w www.asbis.pl

60

CRN nr 11/12/2013

Toshiba: biznesowy ultrabook hybryda Portégé Z10t to ultrabook z 11,6-calowym, odłączanym ekranem dotykowym Full HD i dyskiem SSD. Komputer wyposażono w procesor Intel Core i5–3339Y (Ivy Bridge), 4 GB RAM-u i napęd SSD o pojemności 128 GB. W części z klawiaturą umieszczono m.in. porty USB 2.0 i HDMI, a w tablecie USB 3.0 i mikro-HDMI. Ekran ma 10-punktowy interfejs dotykowy. Do obsługi oprócz palców może posłużyć opcjonalny rysik. W Z10 t zastosowano takie zabezpieczenia jak Intel Anti-Theft i moduł TPM. Są także opcje zdalnego monitoringu i zarządzania. Urządzenie wejdzie na w rynek w połowie lipca. w poło Sugerowana cena detaliczna brutto: 5499 zł. bru Gwarancja: 1 rok. 1 AB w www.ab.pl ABC DATA www.abcdata.pl www ACTION ACTI www. www.action.pl


A ActiveJet d HP do i Epsona Ma należąca do Actionu Marka wprowadziła do oferty 16 mowp deli de tuszów do drukarek HP i Epsona. Kartridże w weri E sji sj Premium o symbolach AH-932BRX, AH-933CRX, A AH-933MRX, AH-933YRX A zastępują tusze HP za nr 932XL (CN053AE), n 933XL (CN054AE, 93 CN055AE, CN055A CN056AE). Są przeznaczone do urządzeń Officejet Pro 6100, 6600, 6700 i 7110. Pojemnik znacz z tuszem czarnym mieści 30 ml, a kolorowe – po 14 ml. Z kolei kartridże Premium do urządzeń Epsona to zamienniki trzech serii: T0711-T0714, T1281-T1284, T1291-T1291. Są kompatybilne z wybranymi modelami urządzeń Stylus5, Stylus5 Office i WorkForce. Sugerowana cena detaliczna kompletu do HP to ok. 220 zł. Gwarancja: 5 lat. ACTION www.action.pl

HP: ProBooki dla biznesu Seria 400 notebooków HP ProBook obejmuje urządzenia z ekranami o przekątnej długości 13,3; 15,6 oraz 17,3 cala, wyposażone w procesory Intela i AMD i specjalne zabezpieczenia, m.in. czytnik linii papilarnych. Zaprojektowano je dla użytkowników w małych i średnich firmach. Producent twierdzi, że laptopy są nawet o 36 proc. cieńsze i o 18 proc. lżejsze niż urządzenia poprzedniej generacji. Zainstalowany system to Windows 8 z opcją downgrade’u do Windows 7 Professional 64-bit. Ceny zaczynają się od 399 euro netto (1676 zł – kurs 1 euro = 4,20 zł). Przykładowe konfiguracje i ceny netto HP ProBook 450: – A6G73 EA – procesor Intel Core i3–3120, 4 GB RAM-u, dysk twardy o pojemności 500 GB – 511 euro (2146 zł), – H0U93EAHP – procesor Intel Core i5–3230, 4 GB RAM-u, dysk twardy o pojemności 500 GB – 550 euro (2310 zł). Gwarancja: 1 rok. AB www.ab.pl ABC DATA www.abcdata.pl

ACTION www.action.pl TECH DATA www.techdata.pl

Samsung: tablet z rysikiem Galaxy Note 8.0 to 8-caalowy tablet z wyświetlaaczem WXGA (800x1280 80 pikseli, 189 ppi). Możnaa go używać tak jak smartphohone’u (umożliwia połączezenia w standardzie 2G i 3G). 3G). W urządzeniu zainstalowaowano czterordzeniowy procerocesor Exynos 4412 (1,6 GHz), Hz), 2 GB RAM-u i 16 GB pamięci (oraz slot na karty mikro-SD o pojemności do 64 GB). Tablet ma dwie kamery: 5 Mpix z autofokusem i stabilizacją obrazu z tyłu oraz 1,3 Mpix z przodu. Pojemność baterii wynosi 4600 mAh. Wersja z 3G waży 338 g. W zestawie znajduje się nowa wersja rysika S-Pen. Jest on chowany we wnętrzu Note 8.0. Jego wysunięcie powoduje automatyczne uruchomienie odpowiednich aplikacji. Za pomocą rysika można robić np. odręczne notatki. Sugerowane ceny detaliczne: Galaxy Note 8.0 – 1599 zł (wersja Wi-Fi) i 1999 zł (wersja GSM). Gwarancja: 2 lata. AB www.ab.pl ABC DATA www.abcdata.pl ACTION www.action.pl PC FACTORY www.pcf.pl

T TP-Link: przełącznik z 48 portami Z Zarządzalny switch TL-SG2452 ma 48 gigabitowych portów RJ45 oraz ccztery sloty SFP. Model ten cechuje rozbudowany system sterowania ruchem w sieci QoS (Quality of Service, od L2 do L4). Urządzenie ma funkcje przełącznika warstwy drugiej, w tym tagowanie VLAN (zgodnie ze standardem 802.1Q), izolację oraz mirroring portów, obsługę protokołów STP/RSTP/MSTP, a także funkcje przepływu danych (zgodnie ze standardem 802.3x). Dla administratora są dostępne narzędzia zabezpieczające działanie sieci. Urządzenie wyposażono w szereg zabezpieczeń, które chronią m.in. przed atakami ARP oraz DoS (Denial-of-Service) i efektami tzw. burzy rozgłoszeniowej (pakiety są wysyłane do wszystkich użytkowników, dostarczone i nadane ponownie). Cena resellerska netto: 1113 zł. Gwarancja: 5 lat. AB www.ab.pl ABC DATA www.abcdata.pl CRN nr 11/12/2013

61


Wojna pokoleń a widmo wolności WOLNOŚĆ OD ODPOWIEDZIALNOŚCI, WOLNOŚĆ OD PYTANIA „A SKĄD TO SIĘ BIERZE” ŁATWO ZAMIENIA SIĘ W PUŁAPKĘ.

IRENEUSZ DĄBROWSKI

M

ój wujek ze strony matki, dobry ślusarz w zakładach WZM, w latach pięćdziesiątych rozmawiając ze swoim ojcem, przedwojennym mechanikiem lotniczym z Okęcia, miał do niego pretensje, że nie został inżynierem. Ten drugi tłumaczył, że przecież to syn nie chciał się uczyć i dążył do jak najszybszej samodzielności. Na co mój wuj z perspektywy swego doświadczenia życiowego zarzucał ojcu: to trzeba było mnie w d… lać i do szkoły posyłać! Wydarzenie to przypomniałem sobie, kiedy wpadł mi w ręce artykuł młodego redaktora jednego z poczytnych tygodników krajowych, który opisuje w formie walki pokoleń to, co dziś dzieje się na rynku pracy.* Rynek ten jest jakoby zacementowany przez powojenne pokolenie „baby boomersów”, czyli ludzi urodzonych w latach 1950 – 1965 i niedopuszczających do niego ludzi młodych, dziś już po studiach, wśród których bezrobocie sięga 25 proc. Zastanowił mnie ten osąd jako osobę, która z definicji należy do pokolenia „cementowych”, która wiele lat zarządzała firmami i właściwie dobrowolnie i bez przymusu zwolniła swoje miejsce młodszym, tym urodzonym w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku. Po drugie (mam nadzieję, że znajdą się tacy, co to potwierdzą) w swojej praktyce HR-owej nigdy nie kierowałem się ani kryterium wieku, ani płci, ani religii. Dlatego tekst młodego redaktora odczytuję raczej jako frustrację przedstawiciela pokolenia, które w końcu o coś musi walczyć. I nie jest to z mojej strony psychologiczny chwyt zwany wyparciem, aby lepiej się poczuć, ale głębokie przekonanie i doświadczenie, które postaram się w miarę prosto przedstawić.

Otóż dzisiejsi 20- i 30-latkowie to z punktu widzenia historii Polski ludzie w czepku urodzeni. Mieli wszystko, co mogliśmy im jako rodzice dać, i to często z górnej półki. Sami jeszcze zapatrzeni na wzorce wychowawcze naszych „przedwojennych” rodziców, sprowadzające się do bezgranicznego poświęcenia, nie konsumowaliśmy owoców pierwszych lat naszych sukcesów ekonomicznych, ale płaciliśmy za poczucie wolności naszych dzieci, którego nam tak brakowało. Finansowaliśmy wyjazdy zagraniczne, naukę języków, prywatne szkoły, w tym uniwersytety. To niestety dla wielu z nich oznaczało wolność od odpowiedzialności, wolność od pytania: „a skąd to wszystko się bierze”. Było to tym „nieszczęsnym darem wolności” księdza Józefa Tischnera, który tak łatwo zamienia się w pułapkę. I dla wielu młodych tak się stało. Po ciekawych studiach na wydziałach tyleż ogólnych, co nieprzydatnych, po różnych politologiach, pedagogikach, kulturoznawstwie, dziennikarstwie czy stosunkach międzynarodowych dziś stają oni u bram pracodawców, którzy gotowi są zatrudnić, ale… informatyków, inżynierów mechatroników, robotyków czy w końcu wykwalifikowanych pracowników przy taśmach w fabrykach samochodów (choć i tam zwalniają ostatnio), mebli, przetworów spożywczych i innych produktów codziennej użyteczności. Ot i przyczyna bólu.

Młode pokolenie musi o coś walczyć.

62

CRN nr 11/12/2013

AUTOR PEŁNI FUNKCJĘ DYREKTORA HANDLOWEGO I PARTNERA W SPÓŁCE COMCERT. * MICHAŁ WACHNICKI, „BEZROBOCIE TO WINA NASZYCH RODZICÓW”, NEWSWEEK (17 GRUDNIA 2012)


1-1 CRN.indd 1

6/21/13 12:48 PM



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.