Dolce Vita Celebrujemy Życie nr 21

Page 1

3 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


4 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


5 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


[ CELEBRUJEMY ]

ZARZĄDZANIE SOBĄ W STRESIE T: JULIA PODWYSOCKA

Współcześnie bardzo często używamy słowa „stres” w różnych odmianach i na najrozmaitsze sposoby: - „To był dla mnie wielki stres”, „Ale się zestresowałem”, „Co tu dużo mówić, stres mnie po prostu zjadł”, „To była bardzo stresująca sytuacja” … Ale czym on tak naprawdę jest? Aby móc sobą zarządzać w stresie najpierw warto po prostu oswoić go i dowiedzieć się niezbędnych informacji na jego temat. Julia Podwysocka coach, szkoleniowiec juliapodwysocka.blogspot.com

Wszystko, jak w większości życiowych sytuacji, rozpoczyna się w mózgu, który jest niejako twórcą naszego świata. Osoby wypowiadające powyższe zdania bez wątpienia czują się niepewnie, doświadczają jakiegoś zagrożenia, przykrości, które są dla nich niechciane i niepożądane. Budzi się w nich napięcie, reakcja całego organizmu na nadchodzące wystąpienie publiczne, problemy związane z wyjazdem do obcego kraju, rozmową z osobą, za którą nie przepadają itp. Możemy, więc powiedzieć, że stres jest reakcją naszego organizmu na przykre i kłopotliwe bodźce środowiska, które powodują nieadekwatny poziom napięcia. Nieadekwatny może oznaczać poziom zbyt wysoki lub zbyt niski, po prostu

taki poziom, który indywidualnie dla każdego z nas jest nieodpowiedni. Oznacza to, że ta sama sytuacja, która dla jednej osoby jest bardzo stresująca dla kogoś innego może wcale taką nie być. A także wskazuje na to, że najlepiej nam się żyje, gdy mamy optymalny poziom napięcia, taki, który nas motywuje, zachęca do działania i wyzwala nieograniczone pokłady energii życiowej, która pozwala na subiektywne poczucie szczęścia.

ocenę, a przysadka mózgowa przekazuje informacje o zbliżającym się zagrożeniu. Stresor (czyli czynnik wywołujący stres) zostaje zauważony i inicjuje tzw. „reakcję walki lub ucieczki”, czyli reakcję stresową. Sygnał nerwowy dociera do nadnerczy i uwalniana jest adrenalina. Dzięki niej czujemy ekscytację i pozytywny dreszczyk emocji. Organizm chce pomóc nam w walce lub ucieczce, dlatego uaktywnia się współczulny układ nerwowy.

Patrzymy na świat „oczami” naszego mózgu. To on dokonuje oceny każdej sytuacji, w której się znajdujemy, każdej osoby, rzeczy, zjawiska, które poznajemy. Podwzgórze odpowiada za naszą emocjonalną

O tym, że zaczął on działać świadczy przyspieszony oddech i szybsza praca serca oraz wzrost ciśnienia krwi. Całe ciało pragnie odpowiedzieć na niebezpieczeństwo i zrobić wszystko, abyśmy mogli przy-

6 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


spieszyć nasz bieg. W tym celu więcej krwi dociera do mięśni zarówno rąk, jak i nóg. Nasze dłonie i stopy stają się zimne i wilgotne, abyśmy sprawnie chwytali rozmaite rzeczy i lepiej trzymali się podłoża. Stres tak naprawdę towarzyszył ludziom już od początku pojawienia się człowieka na Ziemi. Zmagali się z nim nasi przodkowie w epoce kamienia i jeszcze wcześniej. Aczkolwiek życie ludzi pierwotnych różniło się diametralnie od współczesnego. Energia, którą wyładowywał nasz pradziad polując i zastawiając sidła na dzikie zwierzęta została zablokowana. Mimo, że nasz organizm pragnąłby wciąż tego samego, przestaliśmy już mu dostarczać pola do prawidłowego rozładowywania stresu. Co oznaczają powyższe słowa? Oczywiście, nie to, że mamy teraz biegać z dzidami po lesie w poszukiwaniu dzikich zwierząt. Chodzi tutaj o to, że reakcja stresowa wymaga odpowiedzi całego ciała i umysłu. Dawniej człowiek rozładowywał stres bardzo szybko przez fizyczną pracę mięśni, wykorzystując energię do ucieczki lub walki, na jaką przygotował się organizm. Obecnie pracując jako menadżerowie, biznesmeni, dziennikarze, piosenkarze, aktorzy, lekarze itp. nie odciążamy organizmu. Na wystąpienia publiczne przed innymi ludźmi, które powodują u nas stres, nasz organizm przygotowuje taką samą reakcję jak kiedyś dla człowieka uciekającego w puszczy przed dzikim zwierzęciem. Zatem nasze ciało jest gotowe do wykonania dużego wysiłku, a my go nie wykorzystujemy. Bo naszym zadaniem jest pozostać na miejscu i coś powiedzieć, a nie uciekać. Powoduje to, że energia, która została uwolniona przez ciało nie może znaleźć fizycznego ujścia. Jest to sytuacja biologicznie negatywna, a wywołana reakcja powoduje wówczas napięcia i blokady w różnych częściach naszego ciała. Między innymi kark - jest takim miejscem, w którym możemy powiedzieć, że kumuluje się nierozładowany fizycznie stres. Osoby silnie przeżywające stresory mogą odczuwać mocny ścisk w żołądku, drżenie różnych części ciała. Następuje zmiana wysokości i natężenia głosu, nerwowy chichot, mdłości i/lub

biegunka. Mogą pojawiać się negatywne myśli, lęk i agresywne zachowania. Oczywiście NIE MUSI TAK BYĆ! Co zatem można zrobić aby być zdrowym i radosnym człowiekiem, który potrafi panować nad stresem? Oto kilka pierwszych kroków: 1. Zbudowanie realnej samooceny - To, w jaki sposób postrzegamy siebie, swoje kompetencje, atrakcyjność, jak oceniamy własną wiedzę i umiejętności należy do zasobów o charakterze intelektualno – emocjonalnym, które pomagają nam poradzić sobie z pojawiającymi się trudnymi sytuacjami. Każdy człowiek ma swoje mocne i słabe strony. Bądź świadomy swoich zalet, a wady w pierwszej kolejności zaakceptuj, a następnie nad tymi, które możesz zmienić pracuj, w taki sposób, abyś był z siebie zadowolony. Uznanie, jakim darzymy samych siebie jest pierwszym krokiem do szacunku, jakim obdarzają nas inni ludzie. Realna samoocena sprawia, że stres nie ma na nasz organizm wpływu. Natomiast im niższa samoocena tym dana osoba podatna jest na większą liczbę stresorów. 2. Poczucie kompetencji Jeśli jest to możliwe podejmuj się tych zadań i aktywności, z których jesteś najlepszy, które są Twoimi mocnymi stronami. Jeśli dane zajęcie sprawia nam radość, robimy je z pasją, a to powoduje wyzwalanie pokładów pozytywnej energii, a pojawiające się przeciwności postrzegamy jako wyzwania, które nas motywują do pracy, a nie jak zagrożenia, które są dla nas przykre i przed którymi trzeba się bronić lub uciekać. Poczucie kompetencji również obniża poziom stresu. 3. Akceptacja różnic - Przygotuj się także tak po prostu mentalnie na sytuacje, że zrobiona przez Ciebie praca, podjęte decyzje, Twój sposób bycia itp. jednym będą się podobać, a innym nie. To normalne, ludzie są różni i mają najrozmaitsze gusta i oczekiwania. Na temat tej samej pracy możesz otrzymać sprzeczne informacje zwrotne. Jedna osoba skrytykuje Cię, a inna stwierdzi, że wykonałeś dobry „kawał roboty”.

Patrzymy na świat „oczami” naszego mózgu. To on dokonuje oceny każdej sytuacji, w której się znajdujemy, każdej osoby, rzeczy, zjawiska, które poznajemy. Tutaj też potrzebny jest dystans. A co do niezadowolonych grymasów twarzy podwładnych, szefów, kontrahentów i klientów to lepiej podchodzić do tego ostrożnie i nie brać do siebie wszystkiego. Nie każda smutna mina musi od razu tyczyć się Ciebie, przecież równie dobrze mogło wydarzyć się tysiące rzeczy, o których nie jesteś w stanie wiedzieć. Na przykład współpracownika mógł boleć brzuch, szefowa mogła dostać nieprzyjemną wiadomość z domu, mogła przed chwilą pokłócić się ze swoim partnerem i tysiące innych rzeczy mogło wpłynąć na to, że była niezadowolona w czasie rozmowy z Tobą. 4. Ćwiczenia i powtarzanie - Zanim przeprowadzisz zajęcia, wygłosisz przemówienie, wystąpisz na scenie przygotuj się do tego i przećwicz wszystko „na sucho”. Człowiek, który jest przygotowany, czuje się pewniej i stres ma na niego mniejszy wpływ. Duża liczba ćwiczeń przed występami wpływa na obniżenie poziomu naszego zdenerwowania i stres automatycznie się zmniejsza. Ponadto powinieneś zdać sobie sprawę z tego, że jeśli zrobiłeś kilka pomyłek i przejęzyczeń podczas wykładu to nie

7 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

koniec świata. Zdarza się to najlepszym zawodowcom. Jest niemożliwym robić wszystko bezbłędnie i perfekcyjnie. Nikt nie jest nieomylny. To, że dziś zrobiłeś kilka błędów, nie znaczy, że jutro je popełnisz. W pracy wiele spraw się powtarza. Zobaczysz, że po powtórzeniu danej czynności kilka razy będzie Ci to szło dużo lepiej. Po prostu pozwól sobie i innym na popełnianie błędów. Człowiek o takim podejściu od razu staje się bardziej zrelaksowany, jego głos nie drży, a nogi nie robią mu się jak z waty. Stoi i mówi pewnie, dzięki temu przez innych odbierany jest jako bardziej autentyczny, i co paradoksalne i najważniejsze dla Ciebie, ludzie odbierają taką osobę jako bardziej profesjonalną i nawet nie zauważają pomyłek, które ona popełnia lub patrzą na nie z przymrużeniem oka. Każdy błąd można również zamienić w żart, a przecież śmiech to zdrowie. 5. Wizualizacja zwycięstwa Poza tym zasypiając noc wcześniej przed ważnym spotkaniem, egzaminem, występem itp., a następnie bezpośrednio lub około godziny przed nim możesz zastosować wizualizację zwycięstwa. Wyobraź sobie całe spotkanie, w którym bierzesz udział bardzo dokładnie i to, że wszystko idzie po Twojej myśli. Napełnij się tymi wszystkimi pozytywnymi emocjami, jakie wówczas Ci towarzyszą i spróbuj je zatrzymać. Uwierz, że Ci się uda. Uwierz w siebie i w swoje możliwości, a wówczas inni ludzie również będą mieli szansę zobaczyć w Tobie ten potencjał. Nasze życie i wydarzenia, które się w nim dzieją zaczynają się w umyśle, to myśl tworzy naszą rzeczywistość. Kreujmy więc myśli według własnych projektów - zarządzając nimi. 6. Asertywność – zdrowe stawianie granic i przyjmowania granic innych ludzi. Jest to umiejętność odmawiania w sytuacjach, w których wiemy, że nie damy rady. (...)

Przeczytaj cały artykuł na dolcevitamagazyn.pl


[ CELEBRUJEMY ]

DLACZEGO MŁODE KOBIETY WIĄŻĄ SIĘ ZE STARSZYMI MĘŻCZYZNAMI? T: LILIANNA KOSTRZANOWSKA

Co powiedziałabyś, gdyby Twoja dwudziestokilkuletnia córka związała się z mężczyzną w Twoim wieku? Albo Twój znajomy z pracy z dziewczyną tuż po maturze? Co jakiś czas media plotkarskie obiega sensacyjna wiadomość o związku dwojga ludzi, których łączy wiele, ale dzieli duża różnica wieku. Takich historii jest niemało. Nie tworząc plotek, ponieważ poniższe związki zostały już zalegalizowane, mogę pozwolić sobie na kilka przykładów: Pazurowie (25 lat różnicy), Łapiccy (60 lat różnicy) czy Hugh Hefner i jego trzecia żona Crystal Harris (60 lat różnicy). Co sprawia, że kobiety te odrzucają mężczyzn w swoim wieku na korzyść partnerów dużo starszych? Na pewno „miłość”. Mało romantycznie brzmiałoby, że wybieramy partnera ze względu na to, że bilans między spełnionymi a niespełnionymi wymaganiami przemawia za związkiem. Zresztą, mało kto dokonuje go świadomie skrupulatnie ważąc plusy i minusy. Niemniej, mamy zakodowane pewne skłonności czy raczej ciągoty do cech u partnera - jak przekonują nas psychologowie ewolucyjni. Co

innego przyciąga mężczyzn, a co innego - kobiety. Mężczyźni zdają się być prości - będąc potomkami dawnych mężczyzn, mają wbudowany w umyśle program zwracający uwagę na to, czy kobieta jest odpowiednio młoda, czy spełnia kanony urody, świadczące o dobrym potencjalne rozrodczym - gładka cera, pełne wargi, błyszczące oczy, elastyczne mięśnie, właściwe rozmieszczenie tkanki tłuszczowej pod skórą. Jesteśmy prapra... - ...prawnukami większości tych mężczyzn, którzy znaleźli właśnie takie dziewczyny. W tym miejscu chcę uspokoić część czytelników. Większość ludzi na samo wspomnienie „ewolucja” dostaje gęsiej skórki. Spodziewają się, że zaraz po tym nastąpi potok argumentów za tym, że jesteśmy maszynkami do powielania genów. Otóż, nawet jeśli tak jest, to nikt z nas nie zaczyna dnia od kawy i sporządzenia planu działania

reprodukcji. Nasza psychika powstawała przez niewyobrażalną, choć skończoną, ilość czasu. Nie zmieniła się od mniej więcej plejstocenu, a my, o ile nie rozmrozili nas z brył lodu, jesteśmy dziećmi właśnie tych ludzi, którzy wykazywali pewne zachowania, np. „jeśli widzisz zagrożenie, to uciekaj, a nie śpij” i szczęśliwie dotrwali do chwili, kiedy zobaczyli własną latorośl. Twierdzenie, że mężczyzna zwraca uwagę na wiek, cerę i stosunek bioder do talii potencjalnej partnerki dotyczy ogólnej tendencji. Nie jest tak, że wszyscy, co do nogi, heteroseksualni mężczyźni bez pamięci pobiegną za pierwszą lepszą kobietą o wyżej wymienionych własnościach. Owszem, mogą zawiesić wzrok na chwilę, mogą chcieć zaprosić na randkę. Może z tego byłoby coś więcej, o ile nie ma w domu udanego związku. To nie jest prosty algorytm:”ładna buzia, gonić, enter”. Na szczęście, nie jesteśmy całkowicie bezwolni

Tabun - to malowniczo położone miejsce ma nową salę bankietową, w której jednocześnie może się bawić 100 osób. Jasna i przestronna stanowi idealne miejsce na organizację wszelkich imprez okolicznościowych. Urządzona w wytrawnym i tym samym zaskakującym stylu. To połączenie nowoczesnego designu z delikatną nutą tradycji natychmiast otuli każdego gościa przyjazną atmosferą i najwyższej jakości obsługą.

8 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


© Yuliya Yafimik

wobec schedy po przodkach. Do nas należy wybór, czy ulegać ciągotom, czy uruchomić szare komórki. Kobiety są nieco bardziej skomplikowane. Tak jak i my, tak nasze „przodkinie” miały przed sobą dziewięć miesięcy ciąży plus urlop wychowawczy w trudnych warunkach, bo w społecznościach zbieracko-łowieckich. Pradawne kobiety nawiązując romans z przypadkowym mężczyzną ryzykowały zatem samotnym rodzicielstwem. Stąd też rozwiązaniem okazało się tak zaostrzyć kryteria doboru narzeczonego, aby móc liczyć później na wsparcie przy opiece nad dzieckiem. W trakcie ewolucji naszym prababkom sprawdziło się wybieranie kandydata z dobrymi perspektywami. Za wskaźnik była, i nadal jest, brana pod uwagę wysoka pozycja społeczna, ambicja, pracowitość, posiadane zasoby oraz gotowość do inwestowania w dzieci. Żadna z nas nie chce w domu lenia, który będzie żerował na rodzinie. Nietrudno przy tym zauważyć, że zazwyczaj tuż po opuszczeniu rodzinnego gniazda człowiek nie posiada prawie nic. Młody mężczyzna zwykle musi się nieco wyszumieć, osiąść. Obserwujemy to w akademikach, na imprezach studenckich czy programach w rodzaju „Ekipa z Warszawy”. Przy okazji dochodzimy do odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak mało popularne są związki, w których kobieta jest 10 czy 20 lat starsza od swojego partnera, a związki, gdzie to mężczyzna jest ze starszego pokolenia zdarzają się i to wcale nie tak rzadko. Świat jeszcze sto lat temu wyglądał tak, że to rodzice wskazywali pana młodego dla swojej córki i najczęściej nie był to rówieśnik.

Tymczasem starszy partner już zdążył zasmakować wolności i beztroski. Twierdzenie nie obejmuje całej populacji męskiej, np. Kuby Wojewódzkiego, choć to specyficzna postać. Zwykle, mężczyzna w kwiecie wieku jest w stanie zaspokoić potrzeby kobiety, ponieważ w miarę swoich możliwości i szczęścia zyskał już pozycję zawodową i społeczną. Potrafi zaimponować, zwła-szcza młodszej kobiecie, gotowej na założenie rodziny. Ma większą wiedzę o świecie, także o prowadzeniu i zdobywaniu finansów. Nie musi liczyć się ze zdaniem mamusi czy prosić o pieniądze na kino. Nie jest już tak bardzo zależny od kolegów z grupy.

Za wskaźnik była, i nadal jest, brana pod uwagę wysoka pozycja społeczna, ambicja, pracowitość, posiadane zasoby oraz gotowość do inwestowania w dzieci.

C.H. KLIF, AL. ZWYCIESTWA 256, GDYNIA tel. 58 690 45 55, info@comoristorante.pl www.comoristorante.pl 9 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

Te „konsekwencje” dorosłości są pociągające dla młodych pań. Zwłaszcza jeśli taki mężczyzna nie ma większych zobowiązań rodzinnych (w postaci małego dziecka). To, co szokuje opinię publiczną czy rodziców i znajomych młodej kobiety, jest normalne pod względem ewolucji. Wybór partnera, który ma na koncie tylko jednego minusa wcale nie musi być zły, skoro zaspokaja pozostałe potrzeby. W rzeczywistości istotne jest przemyślenie kwestii, co czeka związek za 10 czy 20 lat, kiedy ona będzie zdrową czterdziestolatką, a on panem seniorem z dolegliwościami wiekowymi.


[ CELEBRUJEMY ]

Do czytania Bellezza, Silvia, Francesca Gino, & Anat Keinan. (w druku). „The Red Sneakers Effect: Inferring Status and Competence from Signals of Nonconformity.” Journal of Consumer Research.[abstrakt] Cialdini, R. B., & Trost, M. R. (1998). Social influence: Social norms, conformity, and compliance. In D. T. Gilbert, S. T. Fiske, & G. Lindzey (Eds.), Handbook of social psychology (4th ed., Vol. 2, pp. 151–192). New York: McGraw-Hill. [pdf] www.kulbatkonsulting.blogspot.com

CZY JESTEŚ TAKI, NA JAKIEGO NIE WYGLĄDASZ: EFEKT CZERWONYCH TRAMPEK T: DR JAROSŁAW KULBAT

Przygotowując się do szkolenia z przywództwa, natrafiłem na zapowiedź ciekawego tekstu, który ma się ukazać w Journal od Consumer Psychology. Francesca Gino, Silvia Bellezza i Anat Keinan (w druku) podsumowują w tym artykule wyniki kilku badań dotyczących konsekwencji łamania norm dotyczących ubioru. Normy dotyczące ubioru, których szczególnym wariantem jest dress code (regulujący sposób ubierania się w miejscu pracy), obejmują zalecenia dotyczące wyglądu uzależnione od płci, wieku, statusu społecznego czy miejsca pracy. Podporządkowanie się tym normom jest szczególnym wariantem konformizmu (Cialdini i Trost, 1998). Szczególnym z przynajmniej dwóch powodów. 10 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


[ CELEBRUJEMY ]

Po pierwsze, nawet ci z nas, którzy uważają się za życiowych nonkonformistów dość często ulegają presji dotyczącej tego, jak ubierać się należy. Na przykład, że chłopcy nie noszą spódnic. Rozumiem, że mogą podnieść się pełne triumfu połączonego z oburzeniem głosy, że to nieprawda, bo niektórzy mężczyźni noszą spódnice, więc nie jest to reguła w sensie ścisłym. Zgadzam się z tym, że w sensie ścisłym – nie jest to reguła, w sensie społecznym – już tak. Może się o tym przekonać każdy ze sceptyków brawurowo wychodząc w spódnicy na ulicę. Wracając do wyjątkowości konformizmu związanego z ubieraniem się w określony sposób. Dla większości z nas ten aspekt naszego konformizmu jest w praktyce niedostrzegalny: jesteśmy konformistami i nie jesteśmy tego świadomi. Dzieje się tak dlatego, że w konsekwencji akceptacji reguł dotyczących ubierania się uznajemy je za swoje i przestajemy dostrzegać, że są one odzwierciedleniem naszego konformizmu. To bezrefleksyjny konformizm, wciąż jednak konformizm. Dlaczego ubieram się tak, jak wszyscy ? Gino i współpracowniczki postanowiły sprawdzić, jakie będą konsekwencje ostentacyjnego złamania norm dotyczących ubioru w sytuacjach, gdy odzienie w oczywisty sposób jest sygnałem statusu, który w konkretnej sytuacji ma kluczowe znaczenie. Wyobraź sobie elegancki butik z odzieżą luksusowej marki w prestiżowej lokalizacji. Przyjmijmy na chwilę perspektywę sprzedawcy w tym butiku (zwanego pieszczotliwie „menadżerem klienta”). Dla niego kluczowe znaczenie ma dokonanie wstępnej oceny klienta, która zadecyduje o wyborze strategii sprzedażowej. Wybór adekwatnej strategii ma bezpośrednie odzwierciedlenie w skuteczności sprzedawcy. Jeśli zacznie tracić czas na odzieżowego turystę (który jedynie chodzi, ogląda, przymierza i marzy, że kupi, jak wygra w lotto) albo internetowego cwaniaka (który przymierza i robi zdjęcia metkom smartfonem za złotówkę, a potem wychodzi, żeby szukać okazji na allegro) nie będzie miał okazji uwikłać

w zakupy życia księcia z bajki gotowego sponsorować cwaną galeriankę albo upadłej gwiazdy social media na zakupowym haju. Logika podpowiada, że sprzedawcy w luksusowych butikach powinni być szczególnie wrażliwi na wskazówki statusu widoczne na pierwszy rzut oka w ubiorze klienta. Okazało się, i to jest bardzo interesujące, że dla grupy sprzedawców w luksusowych mediolańskich butikach (którzy wzięli udział w jednym z badań), wyznacznikiem wyższego statusu jest manifestowanie nonkonformizmu w odniesieniu do ubioru. W praktyce oznaczało to, że spodziewali się wyższego statusu po kobiece, która pojawiała się w ich salonie ubrana w dres i marynarkę od żakietu. Duży może więcej… i nie boi się tego okazać Autorki przekonują, że osoby o wysokim statusie społecznym są zazwyczaj na tyle pewne swojej pozycji i akceptacji ze strony innych, że nie przejmują się zbytnio tym, jak wyglądają. I czasem wyglądają dziwnie, przynajmniej w opinii większości. Najbogatsi ludzie świata, prezesi największych korporacji wydają się ignorować reguły dotyczące stylu, który jest odpowiedni dla oficjalnych uroczystości, charytatywnych bankietów czy nieoficjalnych spotkań z akcjonariuszami. Legendarne klapki Zuckerberg’a, czarny golf Jobsa w takiej interpretacji stają się manifestacją władzy czy statusu społecznego, którego obserwatorzy nie mają odwagi kwestionować. Według Gino i współautorek, wnioskowanie o wysokim statusie w oparciu o nonkonformizm wobec norm dotyczących ubioru jest funkcją znajomości tych norm oraz indywidulanej potrzeby unikalności. Sprzedawcy luksusowej odzieży zdawali sobie sprawę z tego, że ich potencjalnie bardzo wartościowi klienci mogą stosować taką strategię i robią to w celu manifestacji swojej dominacji. Wyrazem dominacji ma być tutaj ignorowanie obowiązujących norm. W końcu duży może więcej i nie ma obiekcji, żeby to spektakularnie zademonstrować. Co ciekawe, opinie zwykłych ludzi, kobiet pytanych o to na dworcu kolejowym w Mediolanie, były zgoła odmienne. Uważały one,

że kobieta ubrana w elegancki żakiet ma wyższy status niż kobieta, która połączyła dres z marynarką do żakietu. Wyniki tego badania zostały zreplikowane w kolejnym badaniu, w którym sprzedawcy w ekskluzywnych butikach wyobrażali sobie swoją reakcję na kobietę w klapkach noszącą zegarek marki Swatch oraz kobietę w eleganckich pantoflach, z zegarkiem marki Rolex na przegubie. Tym razem nie zaskoczę: sprzedawcy zakładali, że stylistyczna nonkonformistka ma wyższą pozycję niż markowa elegantka. Osobiście najbliższe mi są wyniki innego badania, w których jedna z autorek (Francesca Gino), wystąpiła przed elitarnym gronem menadżerów najwyższego szczebla biorących udział w seminarium na prestiżowej Harvard Business School. Zrobiła to dwa razy: raz zakładając do eleganckiego żakietu ulubione czerwone trampki, a raz – eleganckie pantofle na obcasie. Za każdym razem mówiła to samo, pod swoim nazwiskiem. Ciekawe jest to, że wrażenie, jakie zrobiła na ekspertach w odczytywaniu wskazówek statusu, różniło się w zależności od rodzaju obuwia. Uczestnikom szkolenia wydawało się, że Gino jest lepszym konsultantem i ma więcej klientów biznesowych, gdy występowała w czerwonych trampkach. Efekt czerwonych trampek ma co najmniej jedno dość poważne ograniczenie. Najprawdopodobniej nie występuje, gdy chcemy zrobić wrażenie na ludziach, którzy nas dłużej znają. Na przykład, jeśli wśród współpracowników (czy podwładnych) ktoś ma opinię miękkiego fujary, to założenie czerwonych trampek, zegarka z Myszką Miki albo plastikowych klapek kąpielowych, raczej nie zrobi z niego ikony nonkonformizmu czy wizjonera. Raczej żałosnego buca. Warto może jednak zwrócić w tym miejscu uwagę na to, że jest to organicznie skuteczności także wielu innych taktyk autoprezentacji. Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. Czasami jednak ten pierwszy raz ma kluczowe znaczenie wizerunkowe. I właśnie na takie okazje warto mieć w szafie czerwone trampki albo zegarek z Myszką Miki w szufladzie. Tak, jak ja!

11 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

Centrum Handlowe „Galeria Bałtycka” AL. Grunwaldzka 141 80-264 Gdańsk tel. 58 345-00-51 Centrum Handlowe „Klif” Al. Zwycięstwa 256 81-525 Gdynia tel. 58 664-93-93


[ CELEBRUJEMY ]

wpływ na kształtowanie się wielu rytuałów, które powtarzamy do dziś, choć w „nieco” zmodyfikowanej wersji.

WIELKANOC KIEDYŚ I DZIŚ T: ANGELIKA DRYGAS

Święta wielkanocne to magiczny czas, z którym związany jest cały szereg symboli i motywów. Wrosły się one w naszą świadomość już tak mocno, że traktujemy je coraz bardziej odruchowo i bezrefleksyjnie. Aby temu zapobiec, wystarczy podejść do Wielkanocy bardziej twórczo i z większą dozą dziecięcej ciekawości.

Chyba nie można zrozumieć tych świąt bez zgłębienia całej genezy rytuałów lub ich strzępków, które choć zachowały się do dziś, to zdążyły ulec sporej transformacji. Dziś znaczą już zupełnie co innego – przez wieki ulegały naturalnej metamorfozie wraz ze zmieniającymi się uwarunkowaniami społeczno-kulturowymi. Prześledzenie tego procesu daje nowe światło, które pozwala ujrzeć i zrozumieć te tradycyjne polskie święta. Tylko z takim zapleczem wiedzy jesteśmy w stanie reinterpretować utarte schematy, ożywiając dyskusję nad tym, co wydawało się takie znane. Okaże się, że nie tylko Kościół, ale przede wszystkim staropolskie, wiejskie obyczaje miały

Tygodnie smutku i pokuty Aby zrozumieć charakter Wielkanocy, trzeba przywołać ideę Wielkiego Postu, który ją poprzedza. W Kościele traktowany jest jako czas pokuty, a ustanowiony został na pamiątkę czterdziestodniowego postu Jezusa na pustyni. Kończy okres zabaw, tańca i obfitego jedzenia. Kiedyś post był bardzo surowo przestrzegany, zawieszano wszelkie huczne imprezy, nie było mowy o muzykowaniu, ani o tłustym jedzeniu. W ostatki wnoszono między bawiących się szkielet śledzia, który symbolizował nadchodzący czas umartwiania się. Czasami o północy wkraczał dziad zapustny, który nawoływał do skończenia biesiady. Środa Popielcowa stanowiąca nieprzekraczalną cezurę wnosiła atmosferę nawracania i pokory (posypanie głowy popiołem przypomina o śmiertelności i kruchości ludzkiego żywota). Od tej pory w domach jedzono potrawy bardziej skąpe i chudsze – miało to jednak związek nie tylko z postem, ale także z przednówkiem – okresem pomiędzy kończeniem się zapasów z poprzedniego roku, a zebraniem plonów z nowego. Tak naprawdę w wielu gospodarstwach był to naturalny czas wymuszonego postu, spożywano wtedy to, co pozostało do zjedzenia, łącznie z chwastami czy nie do końca świeżą żywnością, jajka zaś odkładano na święta. W tym czasie oprócz oszczędzania, modlenia się i refleksji, przygotowywano ozdoby świąteczne (do dziś można podziwiać kunsztowne rękodzieła wymagające niezwykłej cierpliwości i precyzji) oraz pilnowano porządku w domu i całym gospodarstwie. Dawniej na czas Wielkiego Postu milkły dzwony i organy w kościele – jedynie na śródpoście, czyli w czwartą niedzielę wolno było śpiewać wesołe pieśni oraz głośno manifestować swoją radość. To właśnie ten dzień miał przypominać o tym, że Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami. Wierzono także, że to całe radowanie się przyspieszy nadejście wiosny, która zwiastowała lepsze – tłustsze czasy dla ludności wiejskiej.

Niedziela Palmowa (po poświęceniu palmy bito nią najbliższych, aby zapewnić im powodzenie przez okrągły rok). Niegdyś w Wielką Środę chłopcy topili Judasza, czyli wykonaną przez siebie kukłę, w Wielki Czwartek wypędzali ze wsi Wielki Post, używając do tego kołatek, Wielki Piątek pozostawał zaś dniem totalnego wyciszenia. Nocne czuwanie przy grobie Jezusa do dziś gromadzi wielką rzeszę wiernych, którzy w skupieniu kontemplują tajemnicę życia i śmierci. Za dawnych czasów kreowano wielkie widowiska, upamiętniające drogę krzyżową Jezusa, angażujące całą lokalną społeczność. Wielka Sobota, czyli Wigilia Wielkanocy to święto ognia i wody, które symbolizują zniszczenie i nowe życie (kiedyś nawet spryskiwano domy wodą, by uchronić się przed nieszczęściami). Ten dzień to długo wyczekiwany moment święcenia pokarmów. W koszyczkach powinny znajdować się jasno sprecyzowane produkty, jak baranek symbolizujący zmartwychwstałego Chrystusa, chrzan oznaczający siłę, wędliny, czyli znak płodności i zdrowia, ser, który gwarantuje zdrowie zwierząt hodowlanych, chleb – zapewnia dobrobyt i pomyślność, sól – oczyszczenie, ciasto, które świadczy o umiejętnościach gospodyń, no i oczywiście jajka, czyli symbol życia, siły, miłości i płodności. Wielkanocny Poniedziałek (inaczej lany poniedziałek, czy śmigus-dyngus) to czas beztroskiej zabawy, niegroźnych psikusów, których tak wszystkim brakowało podczas Wielkiego Postu. (...)

Rubasznie i smacznie Wielka Niedziela była i jest dniem radości, wesołego hałasu. Świąteczne śniadanie, podczas którego spożywa się tradycyjne potrawy obfituje w swawolne pokrzykiwania. To śmiałe i szczęśliwe zwieńczenie Wielkiego Tygodnia, który rozpoczyna 12 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

Przeczytaj cały artykuł na dolcevitamagazyn.pl


13 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


[ CELEBRUJEMY ] © olly

8 SPOSOBÓW NA WIELKIE WEJŚCIE – JAK ZROBIĆ PIERWSZE WRAŻENIE? T: PIOTR BUCKI

Nie jest odkryciem fakt, że nasz język ciała ma wielki wpływ na to jak jesteśmy odbierani przez innych. Te kilka pierwszych sekund, kiedy pojawiasz się na przyjęciu, kiedy wchodzisz do sali konferencyjnej lub zjawiasz się w restauracji, by spotkać się na pierwszej randce z nieznajomym są kluczowe dla tego, jak na poziomie emocjonalnym odbiera nas otoczenie. Mikro gesty, spojrzenie, postawa i rytm, w którym się poruszasz to elementy spektaklu, który albo uczyni z ciebie obiekt pożądania, albo smutną ofiarę powszechnej ignorancji. 14 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


[ CELEBRUJEMY ]

Są ludzie, którzy sztukę wielkiego wejścia mają opanowaną do perfekcji. Nie mówię wcale o tych, dla których jedynym sposobem zaistnienia w tłumie jest agresywne, histrioniczne czy zbyt ekspresyjne zachowanie. Sztuką jest takie wejście, które skupia spojrzenia wszystkich, angażując przy tym minimalne, wyważone środki ekspresji. To jak sygnalizujesz swoją obecność w danym miejscu, w wielkim stopniu zależy od twojej samooceny i poczucia własnej wartości. Mistrzami wielkich wejść są oczywiście wybitni aktorzy, gwiazdy scen operowych i muzycy. Friedrich Platz i Reinhard Kopiez z Hanover University of Music w Niemczech przeprowadzili w 2013 roku ciekawe badanie. Jego uczestnicy oglądali serię wejść na scenę klasycznych skrzypków. Co ciekawe, ani ubiór, ani uroda muzyków nie miały większego wpływu na wrażenie, jakie robili na uczestnikach badania. Przy wejściu bardziej istotne okazało się to, w jaki sposób ukłonili się widowni, jak rozglądali się po widowni przed rozpoczęciem utworu i jak pewnie podchodzili do swojego miejsca koło dyrygenta. Co ciekawe, początkowe dobre wrażenie miało wpływ na postrzeganie całości występu. Widownia o wiele lepiej reagowała na występ tych, którzy zachwycili swoim wejściem. Natomiast podczas występu tych, którzy nie przykuli uwagi podczas pierwszych sekund po pojawieniu się na scenie, widownia nudziła się bardziej i wyczekiwała końca. Kluczowe dla skupienia uwagi są emocje. Oczywiście nie tylko te dobre, choć w relacjach towarzyskich warto na pewno na nie postawić. Twoje wielkie wejście nie musi być równie teatralne jak wejście solisty na scenę. Za każdym razem jednak chodzi o pewność siebie, poczucie własnej wartości i podkreślanie swoich naturalnych walorów, a nie nadrabianie sztucznymi trickami, które nie są spójne z naszą osobowością. Nie wszyscy muszą być ekstrawertycznymi i gadatliwymi duszami towarzystwa, ale nie oznacza to, że introwertyk nie może zrobić wielkiego pierwszego wrażenia. To przecież nie opiera się na decybelach i obszernej

gestykulacji rodem z opery Wagnera. Pewność siebie wiąże się z kilkoma elementami, nad którymi możesz popracować i które warto rozpracować, by za każdym razem robić dobre pierwsze wrażenie. Oto osiem wskazówek, które warto zawsze brać pod uwagę.

Rozpoznaj teren Poruszanie się po niezbadanym terenie może być ekscytujące, ale też jest źródłem stresu i wpadek. I nie chodzi tu o pomylenie wejścia z drzwiami do toalety, czy koncertowym potknięciu się o przeoczony próg. Każdą sytuację społeczną, w którą wchodzisz tworzy miejsce i ludzie. Badania wykazują, że adekwatność zachowania do sytuacji zawsze dobrze wpływa na to, jak jesteśmy odebrani. Jeśli impreza ma mniej formalny charakter, nie miej w zanadrzu całego arsenału teatralnych środków. Zbyt usilne ubieganie się o uwagę w mniej formalnych sytuacjach sprawi, że będziesz postrzegana jak osoba narcystyczna i skupiona wyłącznie na sobie. Przed każdą imprezą, wyjściem, czy spotkaniem warto się po prostu dowiedzieć, jaki charakter będą one mieć.

Nie spóźniaj się ostentacyjnie Panuje przekonanie, że warto się spóźnić, by jak gwiazda móc wejść jako ostatnia osoba na imprezę. Może rzeczywiście sprawdza się to w przypadku naprawdę wielkich gwiazd, których charyzma bierze się z wielu innych czynników. Jeśli będziesz się non stop spóźniać zyskasz raczej opinię osoby, na której nie można polegać. Nie musisz być ostatnim gościem, by zrobić dobre wrażenie. Przeciwnie – możesz zająć swoje strategiczne miejsce i zaznaczać swoją obecność witając tych, którzy zjawią się po tobie.

Okazuj adekwatne emocje Ta wskazówka jest w dużej mierze związana z pierwszą, wspomnianą wcześniej. Tu jednak chodzi o delikatny obszar emocji. Jasne, że nikt nie wpadłby na pomysł by na pogrzebie pojawić się z radosnym uśmiechem na ustach w szampańskim nastroju. Nikt też z pewnością celowo nie

wchodziłby na przyjęcie czy imprezę zanosząc się donośnym szlochem. Jednak pomiędzy tymi skrajnymi biegunami są jeszcze inne okoliczności, w przypadku których warto zadbać o odpowiednie emocje. Na biznesowe spotkanie, podczas którego odbędą się twarde negocjacje warto wejść nie okazując niemal żadnych emocji. Wchodząc na imprezę okaż pozytywne emocje i daj znać, że cieszysz się że tam jesteś.

Daj sobie czas na pauzę Pauza to genialny środek wyrazu. Odpowiednio rozegrana potrafi lepiej skupić uwagę niż najgłośniejsze nawet wejście. Po pierwsze nigdy nie wpadaj z marszu (nawet jeśli mimo najszczerszych wysiłków nie udało ci się przybyć na czas). Przed wejściem zatrzymaj się na chwilę, zbierz myśli, uspokój oddech i wejdź… na chwilę zatrzymując się zaraz po przekroczeniu progu. To chwila by się spokojnie rozejrzeć po sali, dokładnie tak jak gwiazda na scenie, która omiata wzrokiem widownię.

Rozejrzyj się spokojnie dookoła Wykorzystanie pauzy w chwilę po wejściu na to, aby rozejrzeć się wokół to dobry sposób na zrobienie pierwszego wrażenia. Dokładnie tak, jak robią to soliści. Nie chodzi oczywiście o to, żeby wpatrywać się jak drapieżnik w ofiarę, albo rozglądać jak spłoszone zwierze we wnykach. Chodzi o spokojNe rozpoznanie sytuacji. Wymienienie uśmiechów i ukłonów z rozpoznanymi osobami i ostateczną decyzję, w którym kierunku się udasz. Nie galopuj od razu do pierwszej znanej ci osoby. Przetrzymaj ich w niepewności. To ty decydujesz, do kogo podejdziesz w pierwszej kolejności.

Obserwuj rozwój sytuacji Każda sytuacja społeczna to dynamiczny spektakl. Raz jesteś w centrum, innym razem musisz usunąć się nieco w cień. Desperackie zabieganie o uwagę, w sytuacji gdy reszta towarzystwa jest zainteresowana kimś innym, odniesie skutek odwrotny do zamierzonego. Kiedy ktoś inny przejmuje pierwsze skrzypce, warto słu-

15 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

chać z uwagą i ustawić się w odpowiedniej relacji. Nie musisz konkurować. Dobre rozegranie takiej sytuacji sprawi, że tylko zyskasz.

Ciesz się z tego, że tam jesteś Nie każda impreza jest udana i nie każde spotkanie jest wspaniałym doświadczeniem. Jednak okazywanie zniechęcenia sytuacją i wyraz pogardy na twarzy, nie są najlepszą wizytówką. Pokaż, że cieszysz się, że tam jesteś. To samo dotyczy sytuacji, których nawet podświadomie się boisz. Nie przewiduj najgorszych scenariuszy. Nastaw się pozytywnie i wejdź z uśmiechem (stosownie do okazji).

Nie panikuj, jeśli się nie udało Przygotowałaś się idealnie, wszystko miało pójść idealnie, a tymczasem… klapa. Nikt nie zauważył twojego wejścia, nie zrobiłaś dobrego pierwszego wrażenia, bo nie zrobiłaś go wcale. Nie panikuj. Nie przejmuj się również jeśli wchodząc na spotkanie ze starannie przygotowanym scenariuszem, wyrżniesz się na chodach, lub wystudiowanym gestem chwytając pierwszy kieliszek szampana wylejesz wszystko na siebie, potrącając przy okazji kelnera. Zdarza się! Jennifer Lawrence odbierając Oskara, zaliczyła popisowy upadek, który oglądały miliony ludzi. Nie udawała, że nic się nie stało. Wręcz przeciwnie – zażartowała i zrobiła z tego atut. Wpadki się zdarzają. Zaśmiej się sama z siebie, tym samym pokażesz dystans i odbierzesz innym ewentualną satysfakcję obśmiania ciebie.

Praktyka czyni mistrza Wielkie wejścia wymagają wielkich prób. Pamiętaj, że z czasem w naturalny sposób opanujesz sztukę pojawiania się i elektryzowania wszystkich wokół. Wszystko zależy od ciebie!


[ CELEBRUJEMY ]

www.nianiatrojmiasto.pl

ZDROWA I GŁADKA SKÓRA

MAŁY KŁAMCZUCH

– CO ZROBIĆ Z PINOKIEM? MARIANNA MEHRING-STEINBORN

Kłamstwo u dzieci to poważny temat. Nie ma rodzica, który nie zetknąłby się z tym zjawiskiem u swoich pociech. Dlaczego? Dlatego, że kłamstwo we wczesnym etapie rozwoju jest czymś niejako naturalnym u dzieci. Dopiero nasze reakcje sprawiają, że dziecko staje się prawdomówne lub zaczyna w kłamstwie widzieć sposób na rozwiązywanie problemów. Kłamstwo... pozorne?

MASAŻ KOLAGENOWY BRZUCHA NOWOŚĆ W MEDYCYNIE KOSMETYCZNEJ ZASTOSOWANIE TROPOKOLAGENU-CZĄSTKI AKTYWNEJ BIOLOGICZNIE W CELU REGENERACJI I ODBUDOWY TKANKI SKÓRNEJ ZA POMOCĄ MASAŻU.

Żeby zrozumieć naturę kłamstwa u maluchów, trzeba najpierw poznać przyczynę, dla której dzieci kłamią. Czym w ogóle jest kłamstwo? Definicja podaje, że jest to „fałszywa wypowiedź, której celem jest świadome wprowadzenie otoczenia w błąd”. Czyli popularne „to nie ja zbiłem szklankę, to ona”, albo „nie, nie zjadłem cukierka”. Wszyscy znamy takie wymówki… Czy jednak każde mówienie nieprawdy przez dziecko można uznać za kłamstwo? Niekoniecznie. Okazuje się, że u dzieci pomiędzy 3 a 8 rokiem życia występuje tak zwane kłamstwo pozorne, którego celem wcale nie jest wprowadzenie kogokolwiek w błąd. Jest to raczej wynik rozwijającej się dziecięcej wyobraźni, opowiadanie zdarzeń, które w rzeczywistości nie miały miejsca, wymyślanie miejsc, osób… Do tego grona można zaliczyć dosyć często spotykane zjawisko „wymyślonego przyjaciela”, o którym dziecko często potrafi opowiadać. Żadne z tych kłamstw pozornych nie są powodem do obaw, pod warunkiem, że nie występują bardzo często. Na przykład u dzieci bardzo nieśmiałych wyimaginowani przyjaciele potrafią zastępować realne znajomości. Jeśli dziecku nie pomoże wtedy psycholog, istnieje obawa, że wycofa się ono w ogóle ze świata rzeczywistego. Kłamstwo rozmyślne i chorobliwe

COLLAGENACVITE.PL

Wróćmy jednak do kłamstwa „właściwego”. Psychologia nazywa je kłamstwem właściwym. Dlaczego dzieci zaczynają w ten sposób kłamać? Powodów jest mnóstwo, ale do głównych możemy zaliczyć obronę przed karą, dowartościowanie się oraz osiągnięcie korzyści. Szybciutko podam przykłady konkretnych moty-

wów, chociaż jestem pewna, że każdy rodzic mógłby po chwili zastanowienia również wymyślić ich kilka. Obrona przed karą to najprostszy i często najbardziej zrozumiały dla dorosłych powód. Wspomniane wcześniej zbicie szklanki czy zatajenie negatywnej oceny otrzymanej w szkole to właśnie przykłady tego typu obrony. A przecież takie rzeczy mogą zdarzyć się każdemu, więc dlaczego w zasadzie dziecko w ogóle próbuję się bronić? Tutaj dochodzimy do drugiego punktu – dowartościowanie. Dzieci bardzo trudno znoszą porażki i za wszelką cenę nie chcą dopuścić, żebyśmy my, rodzice, widzieli je w gorszym świetle z powodu błędu, który popełniły. Ukrywają więc niewygodną według siebie prawdę, żebyśmy my myśleli o nich lepiej. Z jednej strony to bardzo urocze, ale z drugiej niebezpieczne, bo przecież długotrwałe ukrywanie prawdy w końcu prowadzi do utraty zaufania. Niestety maluchy nie zawsze potrafią to zrozumieć, co potwierdza następny powód – osiąganie korzyści, zazwyczaj drobnych. Przykład? Kiedy dziecko bardzo chce wyjść na dwór pograć w piłkę, ale wie, że najpierw powinno odrobić lekcje. Rozwiązanie? „Mamo, dzisiaj nic nie było zadane do domu.” i już można iść grać. I w tym wypadku dłuższe używanie kłamstwa spowoduje spadek zaufania rodziców, a w konsekwencji każdorazowe, frustrujące zarówno nas, jak i dziecko sprawdzanie zadań domowych. Wszystkie te kłamstwa mają jednak motyw – jakiś powód, który pcha dziecko do kłamstwa. A co jeśli maluch kłamie bez wyraźnego powodu? Od tak, po prostu cały czas mija się z prawdą i kłamie, chociaż nie przynosi mu to żadnych korzyści? Wtedy jest to kłamstwo chorobliwe, które jak najszybciej powinno być leczone terapeutycznie. 16

DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

Co z tym kłamstwem zrobić? Prawdę mówiąc, można też podać tylko jeden powód kłamstwa. Szczerze mówiąc, to… my. Rodzice. To przez nas nasze dzieciaki kłamią. To my powodujemy w dzieciach strach – przed karą, przed odrzuceniem, przed brakiem akceptacji. Jeśli więc zaczynamy mieć problem z dziecięcym kłamstwem, najpierw powinniśmy zacząć rozwiązywać problem od siebie. Przede wszystkim, żeby móc rozwiązywać z dzieckiem jakikolwiek problem, nie tylko kłamstwo, musi nam ono zaufać. Jeśli często łamiemy dane dziecku słowo czy obietnice, nie będziemy w stanie mu pomóc. To my musimy mu pokazać przykładem jak się zachować, kiedy to my popełniamy błąd. Nie stracić zaufania dziecka – to jest najważniejsze. Na tym możemy budować - szczera i serdeczna rozmowa w konfliktowej sytuacji często jest wszystkim, czego dziecko potrzebuje. Żeby łatwiej takie rozmowy przeprowadzać, warto pamiętać o dwóch jasnych regułach, które zawsze staram się wpajać swoim Nianiom: 1. Nie bądź sędzią – bądź przyjacielem. 2. Nigdy, przenigdy nie wykorzystuj prawdomówności dziecka przeciwko niemu. Te dwie zasady, choć proste, często pozwalają ukoić emocje zarówno nasze, jak i dziecka. Bo przecież często gniewamy się nie tyle z powodu przyczyny kłamstwa (np. zbita szklanka) co z samego faktu jego wystąpienia. Nikt nie lubi małych kłamczuszków. Zaszczepienie w dzieciach prawdomówności to ciężka, czasem bolesna praca, ale zdecydowanie warto ją wykonać – jej owoce są szalenie satysfakcjonujące


[ CELEBRUJEMY ]

$FOUSVN ,POGFSFODZKOP 8ZQPD[ZOLPXF [ XJEPLJFN OB IJTUPSJÇ— 1"ÂŒ"$ ÂŒ0$)Âť8 PaĂĄac  à ochĂłw  jest  zabytkowym  XIX-­wiecznym  ZespoĂĄem  PaĂĄacowo  â€“  Parkowym,  poĂĄoÄŞonym  zaledwie  godzinÄŠ  drogi  od  Warszawy  nad  rzekÄ…  Liwiec,  w  malowniczym  otoczeniu  przyrody.  Tutaj  czas  pĂĄynie  inaczej... PaĂĄac  à ochĂłw  dysponuje  83  pokojami  i  apartamentami  w  PaĂĄacu,  Oficynie  i  Wozowni,  11  salami  konferencyjnymi,  gabinetem  SPA,  KamiennÄ…  GrotÄ…,  oraz  terenami  zielonymi  z  bezpoÄžrednim  dostÄŠpem  do  rzeki  Liwiec.  Na  terenie  paĂĄacu  znajduje  siÄŠ  pracownia  ceramiczna,  w  ktĂłrej  prowadzone  sÄ…  warsztaty  garncarskie  oraz  â€žWyspa  pisarzy  i  poetĂłwâ€?.  Strudzeni  goÄžcie  w  podróĪy  mogÄ…  posiliĂź  siÄŠ  i  odpo-­ czÄ…Ăź  w  ogĂłlnodostÄŠpnej  Restauracji  â€žu  Zamoyskiegoâ€?.

PaĂĄac  à ochĂłw  jest  miejscem,  w  ktĂłrym  moÄŞna  spÄŠdziĂź  rodzinny  weekend  poza  miastem,  zĂĄoÄŞyĂź  przysiÄŠgÄŠ  maĂĄÄŞeÄ”skÄ…  w  zabytko-­ wym  koÄžciele  i  przeÄŞyĂź  niezapomniane  wesele  oraz  zorganizo-­ waĂź  konferencje  lub  spotkanie  biznesowe. Ä?ciany  paĂĄacowych  wnÄŠtrz  zdobiÄ…  prace  najlepszych  artystĂłw  polskich  m.in.  Jerzego  Dudy  Gracza,  ZdzisĂĄawa  BeksiÄ”skiego,  Szymona  KobyliÄ”skiego,  Janusza  Lewandowskiego,  Kiejstuta  BereĨnickiego. 1BÂ’BD ÂŒPDIĂ˜X VM . ,POPQOJDLJFK ÂŒPDIĂ˜X UFM GBY F NBJM QBMBDMPDIPX!BSDIF QM XXX QBMBDMPDIPX QM

)JTUPSZD[OZ IPUFM X NBHJD[OZN NJFKTDV OJFEBMFLP 3[FT[PXB 1"ÂŒ"$ 4*&/*"8" Historia  PaĂĄacu  ÄžciÄžle  wiÄ…ÄŞe  siÄŠ  z  magnackimi  rodami  Sieniawskich  i  Czartoryskich  i  siÄŠga  poczÄ…tkĂłw  XVIII  wieku.  To  niepowtarzalny  obiekt  do  organizacji  konferencji,  eventĂłw,  ÄžlubĂłw  i  wesel  oraz  odpoczynku.  PaĂĄac  Sieniawa  to  zespóå  szeÄžciu  unikalnych  historycznych  budynkĂłw,  poĂĄoÄŞonych  na  terenie  jednego  z  najpiÄŠkniejszych  parkĂłw  w  Polsce  o  caĂĄkowitej  powierzchni  30  hektarĂłw.  We  wszystkich  budynkach  znajduje  siÄŠ  60  apartamentĂłw  i  pokoi  o  åÄ…cznej   liczbie  135  miejsc  noclegowych.  Pokoje  te  mieszczÄ…  siÄŠ  w  PaĂĄacu   KsiÄ…ÄŞÄŠcym,  PaĂĄacu  Belweder,  Dworze  MarszaĂĄka,  Dworku  Generalskim,  Dworku  MyÄžliwskim  oraz  Oficynie  Dworskiej.

PaĂĄac  Sieniawa  dysponuje  rĂłwnieÄŞ  w  peĂĄni  wyposaÄŞonymi  7  salami  konferencyjnymi  oraz  kameralnymi  gabinetami  dla  organi-­ zacji  wszelkiego  rodzaju  szkoleÄ”,  seminariĂłw,  zjazdĂłw  i  konferen-­ cji.W  PaĂĄacowych  wnÄŠtrzach  odbywajÄ…  siÄŠ  rĂłwnieÄŞ  przyjÄŠcia  we-­ selne,  eleganckie  bale,  jak  i  okazjonalne  uroczystoÄžci.  Na  terenie  parku  istnieje  moÄŞliwoĞß  organizacji  wesela  w  namiocie,  znajduje  siÄŠ  tu  takÄŞe  altana  ÄžlubĂłw  -­  idealna  na  uroczystoĞß  cywilnÄ…. 1BÂ’BD 4JFOJBXB VM ,PÇ´DJVT[LJ 4JFOJBXB L 3[FT[PXB UFM GBY SFDFQDKB!QBMBDTJFOJBXB QM 17XXX QBMBDTJFOJBXB QM

WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


[ CELEBRUJEMY ]

ON, ONA i XXX – CO ROBIĆ GDY TWÓJ

FACET JEST UZALEŻNIONY OD PORNOGRAFII?

T: PIOTR BUCKI

Uzależnienie od pornografii to z pewnością nie tylko męski problem. Do specjalistów trafia też coraz więcej kobiet. Im trudniej jest się do niego przyznać. Są przekonane o tym, że jest to nieakceptowalne społecznie. Dlatego też rzadziej korzystają z pomocy terapeutów, co nie jest równoznaczne z tym, że w przypadku tzw. płci pięknej problem nie istnieje.

Jednak biorąc pod uwagę skalę problemu, to z pewnością większość uzależnionych to faceci. Podobnie jak w przypadku innych uzależnień, sam fakt, że ktoś ogląda pornografię chętnie i często, nie oznacza, że mamy do czynienia z uzależnieniem. Można oglądać pornografię często i być nieuzależnionym

i na odwrót. Jeżeli człowiek ogląda pornografię i w ten sposób rozładowuje swoje napięcie emocjonalne to może pojawić się problem. Jeżeli w ten sposób ktoś ‚radzi’ sobie z trudnościami w życiu, to jest to sygnał, że coś jest nie tak. To nie liczba zachowań świadczy o uzależnieniu, a motywy sięgania po pornografię. O istnieniu problemu mogą świadczyć tak18

DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

że takie objawy jak trudność w zaprzestaniu zachowania, silny wewnętrzny przymus, żeby je wykonywać, pomimo odczuwania negatywnych skutków. Przymusowe zachowania mogą pochłaniać znaczną część czasu osoby uzależnione, co może skutkować problemami finansowymi, zdrowotnymi, osobistymi, a z czasem wymknąć się całkowicie spod kontroli.

© LoloStock

Naukowcy są zgodni – liczba uzależnionych od pornografii w Internecie rośnie. Niektórzy twierdzą, że można już mówić o epidemii. Co prawda nie ma wiarygodnych danych, wskazujących na liczbę uzależnionych w Polsce, ale pewne jest, że ich liczba rośnie. Polacy nie różnią się w tym względzie zbytnio od innych nacji. Co robić, gdy nasz partner uzależni się od pornografii? Jaki wpływ może to mieć na naszą intymność i relację? Czy wreszcie istnieją skuteczne sposoby na zerwanie z tym nałogiem?


[ CELEBRUJEMY ]

Wiele osób twierdzi, że oglądanie pornografii nikomu nie szkodzi. Traktują je jako sposób na nudę, na relaks po ciężkim dniu pracy i jako urozmaicenie życia erotycznego z partnerem lub partnerką. Wszystko to może być prawdą, o ile jesteśmy ze sobą w stu procentach szczerzy. O to jednak trudno, bo mózg każdego uzależnionego lubi nami manipulować. Zawsze znajdzie racjonalne wytłumaczenie swojego zachowania. Tymczasem pornografia wpływa destrukcyjnie na każdy związek. Uzależniony od pornografii tłumaczy sobie, że tak naprawdę nie robi nic złego. Jak każdy uzależniony stosuje tak zwaną racjonalizację. Znajduje kolejne argumenty przemawiające za tym, aby wytłumaczyć swoje zachowania. Mechanizm ten ma na celu zmniejszenie lęku, poczucia winy, a także podniesienia samooceny, która mogłaby ucierpieć, gdybyśmy postawili na pełną szczerość. Taka racjonalizacja pozwala myśleć, że wszystko jest pod kontrolą. Problemem jest też sposób postrzegania seksu. Ten, który dominuje w większości produkcji porno nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. I nie chodzi tu tylko o fizyczność grających tam aktorów i aktorek. Chodzi przede wszystkim o to, jak przedstawia się tam sam seks. W relacjach międzyludzkich seks tworzy intymność, wzmacnia relacje i buduje związek. Faceci, którzy swoją wiedzę o tym, czemu służy seks czerpią z filmów pornograficznych, z pewnością tych wartości tam nie znajdą. Staje się to coraz większym problemem. Zbyt wielu mężczyzn, nawet bardzo młodych patrzy na seks przez pryzmat tego, co widzą w filmach pornograficznych. Pornografia nie zniknie z naszego życia. Dla wielu jest po prostu zwykłym dodatkiem, okazjonalnie służącym rozładowaniu napięcia. Jednak dla kobiet, które są w związku z partnerem, który jest od pornografii uzależniony, może to być problem. Według badań przeprowadzonych przez Roberta Weissa, seks z mężczyzną uzależnionym od pornografii, jest źródłem mniejszej przyjemności, niż ten z facetem wolnym od uzależnienia. Dla wielu może stać się wręcz źródłem frustracji. Dzieje się tak

w sytuacji, gdy chcąc wyjść naprzeciw potrzebom partnera, zaczynamy wbrew sobie realizować jego fantazje seksualne, bazujące na scenariuszach rodem z filmów porno. Jeśli jest na to obopólna chęć i rzeczywiście nas to podnieca, to nie ma problemu. Gorzej jeśli robimy to wbrew sobie. Coraz więcej kobiet skarży się na kiepskiej jakości inscenizowany seks inspirowany pornografią i coraz rzadszy seks inspirowany intymnością. Kobiety czują, że są oceniane i porównywane do profesjonalnych aktorek porno, z idealnymi ciałami, które są gotowe na wszystko. Kto mógłby z taką fantazją konkurować. Kobiety uskarżają się przede wszystkim na brak pieszczot i gry wstępnej. W końcu w filmach, które mężczyzna uzależniony uznaje za wzór, wszyscy przechodzą od razu do ostrej akcji, bez zbędnych ceregieli. Mężczyźni uzależnieni od pornografii częściej też zdradzają skłonność do fetyszyzowania seksu i uprzedmiotawiania kobiety. Jeśli obie osoby w związku są zainteresowane pornografią i lubią ją oglądać wspólnie, to może to być rzeczywiście sposób na rutynę w sypialni. Kiedy jednak tylko facet lubi pornografię i stopniowo się od niej uzależnia, poświęcając jej coraz więcej czasu, to związek zaczyna powoli przypominać trójkąt. On, ona i pornografia, czyli wszystkie te kobiety, które z czasem stają się jedynym źródłem ekscytacji. Oczywiście nikt nie będzie w jasny sposób sygnalizować, że jest zazdrosny o bohaterów filmów porno, ale trzeba przyznać, że jeśli facet zaczyna czerpać przyjemność głównie z obcowania z pornografią i traci zainteresowanie partnerką, to można mówić o zachwianiu równowagi w związku. Nasze mózgi szybko uzależniają się od przyjemności. Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge zaobserwowali te same zmiany w mózgu uzależnionych od pornografii, alkoholu czy narkotyków. Skany MRI przebadanych osób charakteryzujących się kompulsywnym uzależnieniem od pornografii pokazują, że ośrodki w mózgu odpowiedzialne za nagradzanie reagowały z tą samą intensywnością jak u alkoholików

oraz narkomanów myślących o swoich używkach. Oglądanie pornografii niweczy też wielokrotnie szansę na intymność. Taką prawdziwą, która buduje więź i służy pełnej satysfakcjonującej relacji. Oksytocyna, która jest hormonem miłości, jest odpowiedzialna za tworzenie więzi między ludźmi. Wydziela się między innymi podczas karmienia piersią, ale także podczas pocałunku. Ta cudowna substancja, o działaniu nie mal narkotycznym sprawia, że miłość jest tak wspaniałym uczuciem. Uczuciem, które różni się od najprostszych składowych podniecenia wywoływanego filmami porno. Bo miłość powinna prowadzić do trwałej relacji, a każdy, kto widział choć jeden film pornograficzny wie, że tam o relację raczej nie chodzi.

Nie każdy, kto ogląda pornografię, to osoba uzależniona. Podobnie jak w przypadku każdego innego czynnika, od którego można się uzależnić, chodzi głównie o to, co pcha nas do danej czynności, czy substancji. Jeśli jest to przymus, to powinniśmy się poważnie zastanowić i czym prędzej podjąć działania. Warto pamiętać, że nawet najprzyjemniejsze doznania wynikające z oglądania pornografii, nie zastąpią nam trwałej relacji, wyrzutów oksytocyny i wspaniałego seksu wynikającego z intymności.

Oglądanie pornografii może nie tylko prowadzić do rozpadu związku i coraz większego spadku samooceny kobiety, która musi konkurować z nierealnymi oczekiwaniami mężczyzn, czerpiących wiedzę o seksie z pornografii. Oni sami także padają ofiarą swojej obsesji. Rośnie problem młodych facetów uzależnionych np. od Viagry, którzy chcą dotrzymać kroku ogierom z filmów porno. Niektórzy z nich mimo atletycznej budowy, świetnej kondycji fizycznej muszą brać nawet dwie tabletki, aby móc uprawiać seks z partnerką. Uzależnienie od pornografii jest całkowicie wyleczalne. Tak jak w przypadku innych uzależnień, kluczem jest przyznanie przed samym sobą, że ma się problem. Trzeba zdać sobie sprawę, że racjonalizowanie swoich kompulsji jest tylko oszukiwaniem samego siebie i próbą spłycenia niepokoju. Uzależnienie od pornografii może współistnieć z innymi uzależnieniami chemicznymi, w pewnych okresach towarzyszyć uzależnieniu mogą też różnego rodzaju zachowania kompulsywne. W leczeniu stosuje się psychoterapię indywidualną i grupową. Chodzi przede wszystkim o uświadomienie sobie problemu, dysfunkcji życiowych spowodowanych przez uzależnienie, a następnie pozbycie się zachowań wpływających negatywnie na życie i zastąpienie ich innymi - pozytywnymi i budującymi.

19 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

Centrum Handlowe „Galeria Bałtycka” AL. Grunwaldzka 141 80-264 Gdańsk tel. 58 345-00-51 Centrum Handlowe „Klif” Al. Zwycięstwa 256 81-525 Gdynia tel. 58 664-93-93


[ BIZNES ]

WERONIKA KACZMARCZYK - MARY KAY TO NIE TYLKO PRACA ZWYKŁEJ KONSULTANTKI T: LILIANNA ŁAŹNIAK

Będąc jeszcze w liceum, przejawiała zainteresowanie kosmetologią. Wtedy łączyła szkołę z teatrem i Akademią Paznokcia. Prowadziła warsztaty, uczyła innych, a także studiowała - kierunek najbardziej odpowiedni: kosmetologię. Ukończyła również kurs dla lekarzy medycyny estetycznej. Silna, zdecydowana i konsekwentna,Weronika Kaczmarczyk - od lat związana ze światem urody, w rok została Niezależnym Dyrektorem Sprzedaży Mary Kay. Jak zaczęła się Pani przygoda z marką Mary Kay?

nim miejscu i czasie. Jestem w stu procentach sobą!

W moim przypadku historia jest dość niekonwencjonalna, pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że jest ona bardzo przewrotna. Po raz pierwszy z Mary Kay zetknęłam się 9 lat temu na jednym z pokazów. Wtedy jednak jakość prezentacji i, niestety, niekompetencja konsultantki wywołały we mnie negatywne wrażenie. Potem przyjaciółka wręczyła mi prezent w postaci kosmetyków Mary Kay i tym samym namówiła mnie do ich wypróbowania. Byłam zdumiona efektem ich działania. Muszę szczerze przyznać, że dotychczas nie miałam tak wypielęgnowanej twarzy. Z punktu wiedzenia kosmetologa mogę śmiało stwierdzić, że produkty Mary Kay mają te cechy, które dla specjalistów są najważniejsze, czyli: jakość, wydajność, lekkość, równość i długotrwałe utrzymywanie się na skórze. Podając prosty przykład: wiem, że rano nałożony make-up za pomocą kosmetyków tej marki, pozostanie świeży i delikatny przez cały dzień!

Wydawać by się mogło, że praca konsultantki to zajęcie raczej hobbystyczne. Pani przykład pokazuje jednak, że sukces w tej dziedzinie jest jak najbardziej realny…?

Czy właśnie dlatego dołączyła Pani do grona konsultantek Mary Kay? Muszę przyznać, że był to jeden z wielu ważnych powodów. Kolejnym była możliwość rozwoju. Jestem absolwentką kosmetologii, ukończyłam kurs dla lekarzy medycyny estetycznej, a więc jestem osobą odpowiednio przygotowaną i upoważnioną do ostrzykiwania kwasem hialuronowym. W pewnym momencie jednak poczułam, że nie mogę poprzestać tylko na tym. Mary Kay oferuje profesjonalne szkolenia dla pracowników i pod tym względem mam poczucie, że nareszcie jestem w odpowied-

To z kolei zależy od podejścia danej osoby. Przyznam, że na początku traktowałam tę działalność jako zajęcie dodatkowe. Mary Kay jednak ma ściśle określone zasady oraz jasno i niezmiennie wytyczoną ścieżkę kariery. Kiedy sama postawiłam sobie konkretny cel, zaczęłam konsekwentnie dążyć do jego realizacji. Dlatego tę ścieżkę udało mi się pokonać w rok. Teraz stoją przede mną kolejne wyzwania. Należy również podkreślić szczególny rodzaj atmosfery, jaka panuje w naszej firmie. Jest to przede wszystkim biznes kobiecy. Każda z konsultantek może liczyć na wsparcie i odpowiednie wskazówki. Wśród nas nie ma niezdrowej konkurencji, każdy pracuje przede wszystkim dla siebie, a to również daje i motywację, i pole do popisu. Wszystko zależy od nas samych. Odmienną z goła kwestią jest nazywanie nas konsultantkami. Owszem jesteśmy nimi, ale obecnie taka praca kojarzona jest ze sprzedażą z katalogu. My, zanim spotkamy się z pierwszą klientką, bierzemy udział w szkoleniach, dzięki którym możemy stać się doradcą, opiekunem procesu pielęgnacji. Świadomość kobiet w zakresie domowej pielęgnacji jest zasadniczo niska, dlatego naszym zadaniem jest odpowiedni dobór produktów i swego rodzaju opieka. Zawsze bierzemy pod uwagę indywidualne potrzeby naszych klien-

tów, dlatego zanim zachęcimy do kupna, najpierw pozwolimy kosmetyk wypróbować podczas warsztatów, które stanowią swego rodzaju „przymierzalnię”. Wracając jeszcze do sfery biznesu Mary Kay… Wspomniała Pani o szczególnej atmosferze w pracy. Jak zatem pracuje się w tak dużym gronie kobiet? To było dla mnie kolejne zaskoczenie i przełamanie pewnego stereotypu. Mówi się przecież, że to kobiety są kłótliwe, zazdrosne, postrzegają siebie jako potencjalną konkurencję. My mamy wyraźnie zaznaczone granice i jasno określone zasady. Do tego dochodzi jeszcze ogromna dawka wsparcia i zrozumienia, co daje poczucie stabilności. Wiąże się to także z dość nietypowym rodzajem zarządzania. A jak Pani się czuje w roli osoby zarządzającej? W Mary Kay każdy może pracować inaczej. Nic tutaj nie działa na zasadzie przymusu. Ja daję moim konsultantkom możliwości i narzędzia. To jaki pułap osiągną, zależy tylko od nich. Jeśli będą dążyć do określonego celu, osiągną go, a ja chętnie im w tym pomogę. Dlatego mamy wprowadzony system nagród. Jeśli komuś uda się osiągnąć wyznaczony cel, otrzymuje wcześniej ustaloną nagrodę. Jeśli nie, nic się nie dzieje. Każdy działa we własnym zakresie i ma swoje własne tempo. Nie możemy się jednak oszukiwać. To nie jest bajka. Aby zdobywać kolejne cele, należy przede wszystkim pracować. Jeśli ktoś traktuje to hobbystycznie, do czego ma oczywiście prawo, efekty będą raczej niewielkie.

W tej firmie każda z nas ma prawo do wykształcenia własnej metody pracy. Każdy prowadzi spotkania na swój, charakterystyczny sposób. Są kobiety, które pracują na emocjach, czego ja osobiście nie lubię, ale też w żaden sposób nie oceniam. Ja preferuję intensywne spotkania, dlatego zamiast tylko opowiadać, również pokazuję. Jak już wspomniałam, fantastyczne jest to, że podczas warsztatów klientka ma okazję wypróbować dany produkt. Wracając jednak do zarządzania, nie mogę powiedzieć, że jestem szefową, jestem mentorem, który ma zadanie wspierać, prowadzić grupę konsultantek. Moim oczkiem w głowie jest profesjonalne przeszkolenie ich w zakresie znajomości produktów, pielęgnacji, czasami nawet kosmetologii tak, aby o klientkę mogły zadbać w odpowiedni sposób. To jednak jeszcze nie koniec, dlatego, że moim prawdziwym konikiem jest dopilnowanie tego, aby jakość i poziom higieny na warsztatach przeprowadzanych przez konsultantki był wzorcowy. Przygotowując szkolenia zawsze mam na uwadze dobro moich podopiecznych. W ramach wzajemnego wsparcia pytam, czy warsztaty są zrozumiałe, ciekawe, być może „dziewczyny” wolałyby inną formę? Kiedy okazuje się, że po zakończonym cyklu konsultantki są zadowolone i uśmiechnięte, ja również czuję się szczęśliwa i spełniona. (...)

20 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

Przeczytaj cały artykuł na dolcevitamagazyn.pl


[ BIZNES ]

21 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


[ BIZNES ]

PERSONAL BRANDING

CO HOBBY I STYL POWIEDZĄ PRACODAWCY O TWOIM NASTAWIENIU DO PRACY? T: EWA CZERTAK

Jeśli do dzisiaj nie przywiązywałaś wagi do ostatniej linijki w CV, mam nadzieję, że skutecznie przekonam Cię do zmiany w trybie pilnym. Dziś mówi się, że każdy z nas będzie zmieniał rodzaj profesji, pracę od czterech do ośmiu razy. Poczta internetowa, blogi, fora dyskusyjne, grupy networkingowe stanowią miejsce zdobywania wiedzy, poznawania ludzi, prowadzenia promocji samych siebie. Stworzenie silnej osobistej marki daje przewagę w działaniach marketingowych i sprzedażowych w długim okresie i jak się okazuje, stanowi tajną broń w rekrutacji na wymarzone stanowisko. © Subbotina Anna

„Ludzie są skłonni zapłacić cenę wyższą o dziewięć do dwunastu procent za produkty marek, które znają i którym ufają” (D.McNally, K.D, Be your own Brand, 2003) Ta sama zasada sprawdza się w przypadku osób indywidualnych. Pozostaje pytanie jak dać się poznać, by właśnie Tobie zaufano, by wymarzona firma wyłowiła dokładnie Ciebie spośród setek podobnych osób? Przez siedem lat pracowałam jako asesor w projektach rozwojowych, oceniałam kompetencje i umiejętności osób, które konkurowały o lepsze stanowisko lub walczyły o przetrwanie w firmie. Autoprezentacje były do bólu przewidywalne, pokazywały bogate doświadczenie, sukcesy, przebojowość, wysoką motywację w realizacji celów. Nie pamiętam jednak, by mówiono o zainteresowaniach, czymś poza pracą i karierą, regeneracji własnych akumulatorów, co te osoby robią dla innych, jakie książki cenią i czego nauczyli się będąc rodzicem? Wyobraź sobie, że od dzisiaj do swojej wyuczonej autoprezentacji dodasz jeden, dobrze opracowany punkt - Twoje hobby. Z doświadczenia wiem, że większość z nas na pytanie o zainteresowania wymienia mniej lub bardziej prawdziwe aktywności. Mówiąc o sobie, najczęściej wymieniałam trzy zainteresowania bieganie, czytanie, podróżowanie. Podróżowanie wraz z upływem czasu przestałam traktować jako hobby, czytanie zaczęłam trak-

tować jako konieczność rozwojową, a bieganie… Co można powiedzieć o prozaicznej czynności przebierania nogami do przodu? Wszystko zmieniło się, kiedy personal branding wkroczył mocnym uderzeniem w moje doświadczenie coacha i trenera. Zadałam sobie pytanie, co wyróżnia mnie z tłumu kilku tysięcy coachów i trenerów? Przecież mamy podobne certyfikaty, wiedzę, a nawet doświadczenie, znamy się na procesach, nawykach, przekonaniach i spotykamy się na tych samych konferencjach i szkoleniach. Jak podskoczyć powyżej średniej coacha? Dzisiaj mówię o sobie: Ewa Czertak, coach, trener, ekspert Personal Branding, Hobby – bieganie. Biegam od 15 lat, w wieku 43 lat postanowiłam w profesjonalny sposób przygotować się do pierwszego maratonu.

Nigdy wcześniej nie przebiegłam dystansu dłuższego niż 11 kilometrów. Zatrudniłam zespół ekspertów, by mieć pewność, że zawalczę o 42 kilometry w pełni świadoma sił i możliwości, z odpowiednio przygotowaną strategią. Maraton ukończyłam pół roku temu, ale w głowie na stałe pozostał nawyk przekraczania własnych barier i ograniczeń. Doświadczyłam, że maraton biegnie się w pojedynkę mimo, że obok walczy 10 tysięcy ludzi. Najważniejsza refleksja? Maraton, jak w życiu, to ciągłe bycie ze sobą, testowanie swoich sił i możliwości. To również akceptowanie tego jak inni w łatwy sposób mijają Ciebie a Ty, o ile wierzysz w siebie, trzymasz się własnej strategii i tempa. Jeśli ulegniesz presji tłumu i pobiegniesz za innymi, szybko przekonasz się, że w ogólnym rozrachunku zostajesz w tyle z cierpkim poczuciem porażki. Maraton stał się dla mnie niezwykłą szkołą charakteru i najważniejszym szkoleniem w

dorosłym życiu. Nigdy wcześniej nie przeżyłam tak intensywnie smaku zwycięstwa nad własnymi słabościami i goryczy porażki z nieosiągnięcia zaplanowanego czasu. Moment wbiegnięcia na stadion Narodowy z wysoko uniesionymi rękoma, przekroczenie linii mety, medal, gratulacje przyjaciół i rodziny pozostaną najcenniejszym kapitałem jaki mogłam zafundować sobie na własny koszt i odpowiedzialność. Budowanie marki osobistej w moim przypadku jest doskonałym przykładem, że teoria sprawdza się w praktyce. Nauczyłam się mówić o sobie w taki sposób, by świadomie ujawniać historie opisujące mój charakter, osobowość, przekonania, nastawienie do pracy. Umiejętności, bardzo ważne w tym zawodzie, stały się dobrą bazą, ale kluczowy okazał się własny, unikalny styl budowania marki. Określiłam ten styl, buduję Markę z Klasą. Dzisiaj Akademia Marki z Klasą jest wierna zasadom, wartościom, współpracuję z partnerami, dla których klasa jest czymś więcej niż staromodnym określeniem. Gwarantuję inspirującą podróż i ciężką pracę, by przeistoczyć markę nazwiska na zarabiający na siebie brand. Budowanie marki osobistej to bardzo osobisty proces rozwoju siebie, doskonalenia wiedzy i umiejętności. I tak jak w maratonie możesz mieć wokół tysiące fanów, ale ostatecznie tylko Ty odpowiadasz za realizację własnej strategii dobiegnięcia do celu.

Ewa Czertak – ekspert personal branding i wizerunku, twórca i prezes Akademii Marki z Klasą, partner Lady Business Club, prowadzi autorskiego bloga o personal branding na stronie www.akademiamarkizklasa.pl oraz FB Marka z Klasą. 22 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


23 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


[ BIZNES ]

NISKA CENA TEŻ MA SWOJĄ CENĘ T: JACEK DZIEWANOWSKI

Wielu przedsiębiorców nadal uważa, że cena czyni cuda, że trzeba zaoferować klientowi przede wszystkim najtańszy towar czy usługę, bo inaczej ucieknie do konkurencji. Paradoks polega na tym że przedsiębiorcy ci mają rację zarazem i jednocześnie się mylą. W momencie, w którym sprzedajemy towar taki sam jak inni, w taki sposób jak inni, ciesząc się mniej więcej podobną renomą, jedynym wyróżnikiem jest cena. To bardzo niebezpieczna sytuacja, która wpędza nas w pułapkę, w której wygranym może być tylko najtańszy dostawca. Niska cena ma swoją cenę. Nie można obniżać kosztów w nieskończoność. W końcu ucierpi na tym jakość obsługi, albo gwarancja, czy też odejdą od nas pracownicy (bądź zaczną pracować na zasadzie „jaka płaca, taka praca”). Jest to równia pochyła, dlatego powinno się jak najszybciej przekierować uwagę klienta na poza cenowe czynniki kształtujące ofertę. W przeciwnym razie możemy skończyć jak pewna firma samochodowa: W latach 80 XX w. Ameryka oszalała na punkcie Yugo, jugosłowiańskiego samochodu za 4 tys. USD. Cena zdziałała cuda, przyciągnęła ponad 140 tys. kupujących. I tyle, jak samochody wjechały na rynek, sprzedaż się skończyła i zaczęły się dowcipy: • Jakie jest największe pragnienie właściciela Yugo? Kupić samochód. • Jaka jest różnica między wózkiem sklepowym a Yugo? Wózek sklepowy łatwiej pchać. • Dlaczego tylne okno w Yugo jest podgrzewane? By było ciepło w ręce, jak będziesz go pchać. Niedługo po tym firma zbankrutowała. Dlaczego? Chcieli być najtańsi i przesadzili. Zaczęli oszczędzać na jakości, komforcie, bezpieczeństwie, materiałach, projekcie. Ktoś powie, ale przecież tyle sprzedali. Tylko czy w biznesie chodzi o jednorazową transakcję i czy klient dostał to, co chciał? Czy klient chciał niską cenę kosztem komfortu i innych elementów? Czy idziemy do stomatologa, który przyjmuje w mieszkaniu, usadawia nas na taborecie w kuchni, a narzędzia trzyma w kubku po kawie i myje je pod kranem? Na pewno byłby tani, ale czy miałby wielu klientów?

wcale nie są najtańsze, ale święcą triumfy bo mają szeroką ofertę i niebywałą wygodę zakupów. W tradycyjnym biznesie też są takie przypadki. Londyński Harrods - spodnie za 700 funtów, fotele za 2600 funtów. Sklep jest zawsze pełny klientów, no ale przebywanie tam jest porostu czymś wyjątkowym. Zapachy, wykładziny, ekspozycje towarów, sprzedawcy, nawet etykiety z cenami są na najwyższym poziomie. Zatem jeśli któregoś dnia przyjdzie nam do głowy, że skoro konkurent obniżył cenę to może i my powinniśmy, weźmy przez chwilę na wstrzymanie. Zadajmy sobie pytanie czy konkurent przez ten ruch nie działa na szkodę klientów albo może jest w tym jakaś strategia i zarabia na czymś innym. Zastanówmy się, co możemy poprawić w swojej ofercie, marketingu, gwarancji i doświadczeniu klienta żeby kupującego mocniej związać z naszą firmą. Cena jest tylko jednym z elementów mixu marketingowego. Na zakończenie przykład z allegro czyli serwisu, który błyskawicznie pozwala znaleźć jak najtańszą ofertę. Jakiś czas temu szukałem lampki do roweru. Ustawiłem pokazywanie wg najpopularniejszych aukcji. Myślałem że najtańsze lampki będą cieszyły się największym wzięciem. Faktycznie 2 pierwsze aukcje na kilkadziesiąt to lampki za kilkanaście złotych ale trzecia aukcja to lampka za 95 zł. Poniżej znowu lampki tańsze. Zajrzałem na aukcję lampek za 95 zł. Osaczyły mnie zdjęcia lampki w działaniu, w lesie, na łące, na ulicy, pomiary długości promienia światła, porównania do tanich lampek, statystyki działania na bateriach. Zrozumiałem że po zobaczeniu tej aukcji klient miał w głowie tyle argumentów za wydaniem 95 zł, że kupowanie czegoś za 20 zł graniczyłoby z wyrzuceniem pieniędzy.

Gavin Extence

Wszechświat kontra Alex Woods Pewnej deszczowej nocy celnik zatrzymuje poszukiwanego Alexa Woodsa. W jego samochodzie znajduje kilogram marihuany, sporą ilość gotówki i… urnę z ludzkimi prochami. Nie pierwszy raz chłopak trafia na czołówki gazet - od czasu, gdy przed laty uderzył w niego meteoryt, zna go każdy. Właśnie tak rozpoczyna się znakomita debiutancka powieść Gavina Extence’a, nagrodzona w plebiscytach Amazon Best Book oraz Writers’ Guild Best Book. Wydawać by się mogło, że w życiu Alexa Woodsa wyczerpał się już limit niespodzianek. I chociaż matka - tarocistka oraz wypadek z udziałem spadającego meteorytu stanowią spory bagaż doświadczeń, prawdziwym zwrotem w jego życiu okazało się przypadkowe spotkanie pana Petersona… Wszechświat kontra Alex Woods to utrzymana w dowcipnym, brytyjskim stylu opowieść o zawiłościach życia. Słodko-gorzka refleksja o dorastaniu oraz pierwszych zderzeniach z rzeczywistością. Inspirująca lekcja walki z własnymi słabościami, a także miniwykład astronomiczny. Historia przyjaźni młodego człowieka z emerytowanym żołnierzem pacyfistą, a przede wszystkim zapis niełatwej podróży, w którą bohaterowie postanawiają wyruszyć… Poruszająca i niezwykle współczesna powieść - jedna z najlepszych, jakie kiedykolwiek przeczytaliście. Poszukujecie jedynych w swoim rodzaju książek, tryskających dowcipem, ale i prowokujących do myślenia? Z pewnością pochłonie was powieść Gavina Extence’a - wschodzącej gwiazdy literatury.

Jako przedsiębiorcy musimy więc uświadomić sobie prostą prawdę, że dużo bardziej przejmujemy się swoją ceną niż Nasi klienci.

Zamiast konkurować ceną warto konkurować wartością. Choćby przez zwiększanie wygody. Amazon (sklep), Steam (gry), Spotify (muzyka), Netflix (filmy i seriale) to serwisy internetowe, które

Więcej na: wydawnictwoliterackie.pl

24 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


25 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


[ SMAKI ŻYCIA ]

ANDRZEJ NIEGRZYBOWSKI - ARCHITEKT PRZEŁAMUJĄCY STEREOTYPY T: LILIANNA ŁAŻNIAK

Na wydział architektury trafił przypadkowo, postanowił wykorzystać opinię innych, którzy twierdzili i nadal twierdzą, że ma talent plastyczny. Andrzej Niegrzybowski - architekt, który stawia na projekty innowacyjne, a w architekturze szuka czegoś więcej niż podążanie za trendami. tel. kom./mobile: +48 602 270 615 andrzej@rtpgroup.pl

Kiedy owy „przypadek” zadecydował, że zostanie Pan architektem?

Czy mam zatem rozumieć, że wystrzegając się pewnej stereotypizacji, nie ulega Pan trendom?

Nikogo pewnie nie zaskoczyło stwierdzenie, że o moim losie zadecydował przypadek. Prawdę mówiąc dopiero w IV klasie liceum zdecydowałem się na studia z zakresu architektury. W tym pomogła mi moja nauczycielka plastyki, która twierdziła, że mam talent. Postanowiłem go w jakiś sposób wykorzystać i zamiast informatyki wybrałem właśnie architekturę. Jednak Pana kariera rozwijała się już w sposób nieprzypadkowy? Zdobył Pan liczne nagrody, wyróżnienia, w tym m.in. Nagrodę Prezydenta Miasta Gdańska oraz II nagrodę w konkursie architektonicznym „Muzeum Morskie - Centrum Nauki” w Szczecinie. Owszem, już podczas studiów miałem okazję wyjechać na stypendium w Dortmundzie. Na Uniwersytecie Dortmundzkim zdobyłem nową, a nawet pokuszę się o stwierdzenie, że całkowicie odmienną wiedzę niż ta prezentowana w Polsce. Potem pracowałem w dużych biurach projektowych, w których zdobyłem niezbędne doświadczenie. Będąc członkiem zespołu wraz z Robertem Brodzińskim i Marcinem Piwońskim udało nam się zdobyć II nagrodę w konkursie architektonicznym. Wspomniał Pan, że w Dortmundzie wiedza z zakresu architektury była odmienna? Czy rzeczywiście Zachód inaczej rozumie świat szeroko rozumianego designu? Zarówno w Polsce, jak i w Dortmundzie uczyli mnie profesjonaliści. Posiadając już pewien bagaż architektonicznego doświadczenia muszę z przykrością stwierdzić, że świadomość i swego rodzaju wrażliwość w zakresie architektury, designu są obecnie na bardzo niskim poziomie. Dzięki reklamom czy kolorowym magazynom powoli uczymy się, oswajamy i chłoniemy, świadomie lub mimowolnie, współczesne wzornictwo i dobry smak. W Dortmundzie poznałem inny, a przede wszystkim innowacyjny sposób patrzenia na przestrzeń jako taką. A to z kolei bardzo na mnie wpłynęło.

Czy zatem o pracy architekta możemy mówić w kontekście…? Pracy psychologa? Myślałam o wymiarze artystycznym, ale zdaję sobie sprawę, że często projektuje Pan przestrzeń, w której inni będą spędzać znaczną część swojego życia. Czy zatem architekt powinien być także czujnym psychologiem? Na pewno, mówimy tutaj o bardzo dużym związku emocjonalnym klienta z daną przestrzenią: biurem, czyli miejscem pracy, czy mieszkaniem, domem. Dlatego uważam, że z klientami powinno się rozmawiać jak najwięcej. Należy ich poznać, projekt bowiem może być idealny, może nawet wstępnie podobać się inwestorowi, ale mimo wszystko nie będzie odzwierciedlał jego charakteru, czy atmosfery, którą chciał stworzyć. Niejednokrotnie szukamy kompromisu między wizją inwestora, a własnym pomysłem. Czasami wystarczy tylko pokierować, doradzić, a czasami musimy zaprojektować wszystko, z doborem sztućców włącznie. Najtrudniej jest wtedy, gdy w projekcie musimy pogodzić odmienne wizje obojga małżonków [śmiech]. Czy zatem architekturę możemy podzielić na kobiecą i męską? Wątek gender pojawia się w wielu aspektach naszego życia, także w architekturze. Czasami pojawiają się pewne różnice, natomiast trudno jest podać konkretne przykłady. Te różnice są bardzo subtelne i, jak już wspomniałem, w tym miejscu także nie należy ulegać stereotypom. 26 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

Nie jest to dla mnie najważniejsze i przyznam się szczerze, że jestem z nimi nieco na bakier. Nie chciałbym w tym miejscu zostać źle zrozumiany, ponieważ jako architekt zdaję sobie sprawę jakie trendy dominowały i dominują. Śledzę to na bieżąco. Uważam natomiast, że jeśli coś jest dominującym trendem, to oznacza, że jest po prostu modne, popularne. Dla mnie w mojej pracy najważniejszy jest nowatorski pomysł, koncept, projekt który rozwiązuje w niebanalny sposób problem przede mną postawiony. Jest Pan również wykonawcą projektów znanych sklepów sieciowych - Douglas, KappAhl, Humanic, H&M… Czy wtedy też może Pan sobie pozwolić na innowacyjność? W tych wypadkach możliwe są jedynie kosmetyczne zmiany, które zachowują całość praw autorskich po stronie naszych zagranicznych kooperantów. Inaczej rzecz się ma, kiedy mogę w całości zaprojektować przestrzeń butiku. Oczywiście muszę wziąć pod uwagę pewien motyw przewodni, do którego klient jest już przyzwyczajony. Niemniej jednak swoboda pozostaje zdecydowanie większa. Chciałbym jednak podkreślić, że o ile popuszczenie wodzy fantazji w naszym zawodzie jest możliwe i pożądane to jednak finalnie realizacji doczekać się może część, nigdy 100%. Ale lubi Pan przełamywać stereotypy, o czym świadczy jedna z najnowszych realizacji. Wnętrze Kancelarii Notarialnej w Gdańsku – Oliwie nie przypomina tego, co zazwyczaj wyobrażamy sobie, myśląc o miejscach tego typu? Tak, jak już wspomniałem lubię nowatorskie pomysły i w tym przypadku rzeczywiście byłem zaskoczony, gdyż obie Panie dosyć szybko oswajały się z tym, dość innowacyjnym pomysłem.


Na czym polega zatem ta innowacyjność? Należy zacząć od tego, że w swoim życiu odwiedziłem już kilka kancelarii i przyznam, że były to wnętrza odwołujące się do powszechnie dominujących skojarzeń. Potężne, zabytkowe meble, charakterystyczny dobór oświetlenia, wszystko zamknięte w stylu klasycznym. Nie mam nic przeciwko klasyce, jednak ten bogaty styl przytłaczał podejrzewam nie tylko mnie, ale także innych klientów. Z racji tego, że kancelaria notarialna, to pierwsze przedsięwzięcie, pierwsza firma zarówno jednej, jak drugiej Pani Notariusz, wszyscy chcieliśmy, aby to miejsce wyznaczało też nową jakość. Żadne z nas nie potrafiło sobie wyobrazić dynamicznych, młodych osób w otoczeniu zabytkowych, ciężkich mebli. Chcieliśmy też uzyskać wrażenie pewnej skromności, aby klient, który pojawi się w kancelarii nie czuł się w żaden sposób przytłoczony. Poza tym należy zwrócić uwagę na to, w jakim otoczeniu znajduje się kancelaria. Mieści się ona w Olivia Business Centre, a zatem w budynku całkowicie przeszklonym, nowoczesnym. Myślę, że to tradycyjne wnętrze, które możemy zaobserwować w innych kancelariach nie sprawdziłoby się w tak nowoczesnym kontekście. Nie sądzę, że trafnie udałoby się nam połączyć np. stare meble gdańskie, które są dość majestatyczne z tłem, jakie stanowi forma budynku. Jaki zatem mieliście Państwo cel? Chcieliśmy, aby wnętrze kancelarii było lekkie i przejrzyste. W zamierzeniu miało być klasyczne, dlatego miejscami pojawiają się pewne nawiązania np. do Art Deco. Całość jednak utrzymana jest w stylu nowoczesnym, czy nawet innowacyjnym. Na podłodze bowiem pojawił się dość nietypowy ale praktyczny materiał, choć, mimo wszystko, krąży on wokół drewna, które tak bardzo kojarzone jest z tego typu przestrzeniami. Połączenie bieli, szarości i czerni nadaje wnętrzu nieco chłodny, ale elegancki i przyjemny charakter, który został nieco ocieplony poprzez położenie filcu na ścianach. To swego rodzaju powiew świeżości, który mam nadzieję, udzieli się każdemu klientowi, który zawita do kancelarii. Przyznam, że właścicielki – obie Panie Notariusz należą do grona odważnych klientek. Z pańską pomocą stworzyły kancelarię, która przełamuje wszelkie stereotypy, mówiąc oczywiście o architekturze? Muszę przyznać, że to obie Panie mnie zaskoczyły. Powracając tu do tematyki gender, mogę wspomnieć, że wydawało mi się, że projekt, w którym zastosowałem dość chłodne odcienie nie spotka się z ich akceptacją. W tym przypadku było jednak inaczej, a to pokazało, że nie warto szufladkować inwestorów. Poza tym właścicielki kancelarii dość szybko oswajały się z kolejnymi propozycjami, które im sugerowałem. Staram się nie naciskać na

klientów, ale w ich przypadku przejście od „absolutnego nie” do stwierdzenia, że to „fantastyczny pomysł” trwało zwykle 20, 30 minut. Pomimo tego, że to ich pierwszy biznes i dlatego są bardzo emocjonalnie związane z tym miejscem, wszelkie propozycje rozważały w sposób racjonalny. W pewnym sensie same też musiały stereotyp przełamać ponieważ to, co na początku je nieco szokowało, chwilę później, po głębszym przemyśleniu, okazywało się trafnym pomysłem.

woli zostać dłużej w pracy, niż wrócić do domu.

Młode, dynamiczne notariuszki - czy mamy rozumieć, że wnętrze kancelarii odzwierciedla temperament obu Pań?

Jak określiłby Pan ten projekt? Jaka jest kancelaria notarialna pod względem designu?

Na pewno [śmiech]. Ola i Ania żywo uczestniczyły w procesie projektowania, konkretne propozycje omawiały także między sobą po to, aby znaleźć pewien kompromis. W ich przypadku widać związek emocjonalny z tym miejscem, dlatego obie chciały, aby to była przestrzeń nieskazitelna, idealna. Mam wrażenie, że to wiąże się także z tym, że to rzeczywiście ich pierwsza firma, „przysłowiowe” dziecko, które należało dopracować w każdym calu.

Gdańska z jednej strony, bo posiada pewne nawiązania, ale jednak bez mebli gdańskich. Z drugiej zaś strony minimalistyczna, a jednak nie do końca, dlatego, że detale mają tu swoją rolę: zgeometryzowany detal uskoków, cokołów, syntetyczna forma obiektów, mebli, odwołania, o których już wspominałem.

Udało się? Być może Państwo wspólnie stworzyli nową jakość i to nie tylko w świecie designu? Chciałbym, żeby tak było, jednak nie czuję się kompetentny do tego, aby to oceniać. Udało się stworzyć projekt wyjątkowy, miejsce, w którym obie Panie bardzo dobrze się czują. Bardzo ucieszyło mnie to, kiedy jedna z nich doszła do wniosku, że tak jej się podoba w kancelarii, że czasami 27 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

Czy też pełna sprzeczności? Tak, ale takich, które tworzą przejrzystą, skromną i przede wszystkim spójną całość!


WIDOK WIDOK

360

na na miasto, miasto, morze morze ii rezerwat rezerwat przyrody przyrody 28 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


29 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


[ SMAKI ŻYCIA ]

WOJTEK KIBITLEWSKI O CAMERA COOKIES, CZYLI O NIEKONWENCJONALNYM HOBBY DLA MĘŻCZYZNY! LILIANNA ŁAŹNIAK

Zawsze robi to, co kocha. To programista stron internetowych, grafik, fotograf i podróżnik. Kiedy nie wybiera się na przysłowiowy kraniec świata, fotografuje mieszkańców Śląska. A na dodatek, jak sam o sobie mówi - jest „kurem domowym”! Robić na drutach nauczył się będąc jeszcze w szkole podstawowej. Po wielu latach pracy w koncernie mediowym, postanowił założyć własną działalność, a także powrócić do hobby, którego nauczył się przed laty. Wojtek Kibitlewski - od prawie roku na drutach tworzy prawdziwe cuda - czepeczki, śpioszki, spodenki czyli urocze akcesoria do fotografii uroczych niemowląt. Dlaczego akurat akcesoria do fotografii niemowlęcej, dziecięcej? Kiedy i skąd wziął się pomysł na CameraCookies?

sukienkę z kapturem (nosi ją Agnieszka) czy też ciepłą czapkę dla naszego alpinisty Artura Małka.

Pomysł narodził się w lipcu zeszłego roku. Moja partnerka (Agnieszka) jest fotografem – zajmuje się m.in. fotografią noworodkową. Często do swoich sesji potrzebuje różnych akcesoriów. Kiedyś jej wspomniałem, że dawno temu – na zajęciach praktycznych w szkole podstawowej – nauczyłem się robić na drutach, i że wciąż pamiętam, jak to się robi. Namawiała mnie przez wiele dni na to, abym coś zrobił. Trochę się opierałem, ale w końcu kupiłem druty, włóczkę i zrobiłem pierwszy komplet dla noworodka – kremową czapeczkę i spodenki. I tak się zaczęło...

Twoje projekty ściśle związane są z fotografią, czy mam zatem rozumieć, że sesji dokonuje Agnieszka? Tak. Agnieszka jest zawodowym fotografem. Zajmuje się fotografią dziecięcą, rodzinną oraz ślubną. Wszystkie zdjęcia, jakie można znaleźć na fanpage CameraCookies są jej autorstwa i zostały zrobione podczas sesji w naszym studio.

Mężczyzna „dziergający” na drutach, to - mam wrażenie jeszcze kontrowersyjne zajęcie. Jak zatem oceniasz to z punktu widzenia mężczyzny? Zdarzało się, że Twoja działalność była przyjmowana z zaskoczeniem, być może niezrozumieniem, krytyką? Z zaskoczeniem – tak. Z niezrozumieniem lub negatywną krytyką – nie. Kiedy na jednym z najpopularniejszych portali społecznościowych wrzuciłem pierwsze zdjęcia swoich prac moi znajomi byli zachwyceni - szczególnie kobiety (śmiech). Dosyć szybko informacja o „dziergającym” mężczyźnie obiegła też media. Moja pasja stała się ciekawostką bardzo miło odbieraną przez innych.

Obserwuję ludzi – przede wszystkim jako fotograf - i widzę, że Polacy bardzo się zmieniają. Zmienia się nasze postrzeganie świata, zmieniają się wartości. Stajemy się społeczeństwem coraz bardziej otwartym na inność. Akceptujemy to, że zmienia się tradycyjny podział na pracującego mężczyznę i zajmującą się domem kobietę. I te zmiany wprowadzamy we własne życie. Nie boimy się ich. A może jest to swego rodzaju wyzwanie? Dla mnie każde zajęcie jest wyzwaniem. Lubię wyzwania. Tworzenie ubranek, akcesoriów dla niemowląt wymaga niesamowitej precyzji… Jak zatem radzą sobie z tym silne, męskie dłonie? Myślę, że tę umiejętność nabywa się wraz z doświadczeniem. Precyzja towarzyszy mi od blisko 20 lat, ponieważ grafik komputerowy również powinien być precyzyjny. Z

niewielkimi problemami borykałem się na samym początku. Musiałem przyzwyczaić się do trzymania drutów, przypomnieć sobie wszystkie ruchy, umiejętnie przytrzymywać włóczkę, aby dzianina była równa. Po dwóch tygodniach jednak nabrałem wprawy i kolejne ubranka tworzyłem ze znacznie większą wprawą. Nieśmiało zapytam: czy pojawią się też kolekcje dla dzieci większych, a może nawet dla dorosłych? Być może pojawią się sesje łączone. Skupiam się na ubrankach dla noworodków i niemowląt. Z dwóch, dosyć prozaicznych powodów: takie ubranka są potrzebne Agnieszce do sesji fotograficznych i wykonuje się je najszybciej. Tak jak wspomniałem – mam trochę inny zawód, tak więc robienie na drutach jest czymś dodatkowym, czym zajmuję się w wolnej chwili, często dla relaksu. Czasami pojawiają się jednak rzeczy dla dorosłych. Zrobiłem np. długą 30

DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

Uzupełniacie się zawodowo, jak zatem wygląda podział obowiązków w domu? Zupełnie inaczej niż w większości polskich domów. Agnieszka skupia się na pracy zawodowej, jest to jej wielka pasja i poświęca na to dużo czasu. Ja zajmuję się więc często pracami domowymi, które – stereotypowo – przypisywane są kobietom: sprzątam, robię obiad, pranie itp. Oczywiście nie codziennie, ale jest to wpisane w mój plan dnia. Pomagam również Agnieszce podczas sesji – układam noworodki (śmiech). I proszę, nie pytaj mnie: jak znajduję czas, aby połączyć pracę zawodową, robienie na drutach i zajmowanie się domem (śmiech). Sądzę, że każda kobieta doskonale wie, że można to wszystko zrobić (śmiech). Jak sam wspomniałeś jesteś też grafikiem komputerowym i fotografem. Czy robienie na


Jill Mansell

Nie traćmy ani chwili Dexter dowiaduje się o śmierci siostry. Musi zaopiekować się siostrzenicą. Czeka go wyboista droga, pełna wyrzeczeń i obowiązków. Koniec z imprezami, wyjazdami, modnymi klubami i kobietami na jedną noc. Od teraz jedyną kobietą w jego życiu jest malutka Delphi, która potrafi dać w kość, jak tylko potrafią maluchy. Dexter wie, że nic już nie będzie takie, jak dawniej. Wyprowadza się z dzieckiem do wiejskiego domu pod Londynem. Tęskni za dawnym życie singla. Jest przerażony odpowiedzialnością, która na niego spadła i strachem przed niesforną i pełna energii dziewczynką. Na szczęście są wokół empatyczni sąsiedzi, którzy zawsze przybywają na czas, ratując niewyspanego, umęczonego i niedoświadczonego rodzica.

drutach wynika zatem tylko i wyłącznie z zamiłowania, pasji? Czy można to raczej nazwać zawodem? Zamiłowanie, która staje się zawodem. Zawodem, ponieważ pojawia się coraz więcej zamówień od fotografów oraz rodziców. Kilka miesięcy temu otworzyłem malutki butik w serwisie daWanda.com i tam można sobie coś zamówić. Największe marzenie? Być może stworzenie niepowtarzalnego wzoru? Nie zastanawiałem się nad tym. Może sprawienie, że CameraCookies będzie marką rozpoznawalną w całym kraju?

Czy Dexter podoła wyzwaniom samotnego ojca? Czy znajdzie kobietę, która pokocha jego i Delphi? Odpowiedzi trzeba poszukać w komiksowych historyjkach, które rysuje do gazet przemiła Molly. Jest inteligentna, śliczna i uzdolniona. Niestety, zakochuje się w niewłaściwych mężczyznach. Trzymamy kciuki liczymy na szczęśliwe zakończenie! Kto przeczytał Spacer w parku wie, że książki Jill Mansell uzależniają. Zatem Nie traćmy ani chwili, nowa powieść autorki romantycznych bestsellerów już wkrótce w księgarniach. Kocham wszystkie moje czytelniczki i mam nadzieję, że w Polsce też polubią moją kolejną książkę, będą się śmiały i płakały, i nie zasną, póki jej nie skończą! Jill Mansell (Z wywiadu WL z autorką)

Więcej na: wydawnictwoliterackie.pl foto: Agnieszka Mandal www.facebook.com/CameraCookies

31 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


[ SMAKI ŻYCIA ]

MARGARITA KAREVA - OD EKONOMII DO FOTOGRAFII LILIANNA ŁAŹNIAK

Urodziła się w Rosji, obecnie mieszka w Jekaterynburgu. Ukończyła studia techniczne i ekonomiczne. Choć odnosiła sukcesy na tym polu, jej wielką pasją okazała się fotografia. Margarita Kareva - porzuciła świat korporacji po to, by rozwijać swoje fotograficzne hobby i w dość krótkim czasie zdobyła spore grono fanów. Studia techniczne i ekonomiczne… Jak to się stało, że zainteresowała się Pani fotografią?

jeszcze nie sądziłam, że fotografia stanie się moją największą życiową pasją.

To zaczęło się dosyć niespodziewanie. Moja ścieżka kariery począwszy od tworzenia stron internetowych, przez marketing po analizę była dość obiecująca. Muszę jednak przyznać, że siedzenie przez cały dzień przy biurku w ciasnym pomieszczeniu okazało się być po prostu nudne. Choć wtedy

Otóż dwa lata temu mój mąż dał mi w prezencie aparat. Wtedy zapisałam się na podstawowy kurs fotografii, zaczęłam przeglądać czasopisma dla profesjonalnych fotografów i zdałam sobie sprawę, że to jest to, o czym zawsze marzyłam. Dlatego zaczęłam fotografować wszystko i wszystkich. Ciężko

pracowałam, uczyłam się, obserwowałam profesjonalnych fotografów po to, aby zdobyć niezbędną wiedzę i doświadczenie.

twórczo realizować. Podczas tych sesji rzeczywiście czuję się jak artysta, który tworzy coś niezwykłego. Kiedy jednak mowa o realizacjach komercyjnych, owszem one również mogą być bardzo interesujące, jednak zazwyczaj muszę brać pod uwagę życzenie klienta. Wtedy możliwości twórcze są nieco ograniczone. Na Pani fotografiach często widzimy naturę. Modelki pozują z wilkami lub innymi zwierzętami, natura także stanowi bajeczne tło. Pojawia się także nawiązanie do kultury rosyjskiej. Czy to główne źródła inspiracji? Inspirację możemy znaleźć wszędzie. W literaturze: fantasy, baśniach, legendach, filmach, obrazach. Ciekawe pomysły powstają także, kiedy obserwuję pracę innych artystów. Czy tradycja jest dla Pani ważna? Chyba tak bym tego nie ujęła. Nie sądzę, abym zrobiła zdjęcie, które wiernie odzwierciedla rosyjską kulturę. (...)

A zatem fotografia to sztuka, czy jednak ciężka praca? Czy nazwałaby Pani siebie artystką? Zajmuję się zarówno projektami komercyjnymi, jak i kreatywnymi. Jeśli mowa o tych kreatywnych, wtedy mogę się 32

DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

Przeczytaj cały artykuł na dolcevitamagazyn.pl


[ NOWOŚCI MUZYCZNE ]

RUFUS WAINWRIGH Vibrate: The Best Of

Z ojca przeszło na syna. Wainwright III był w latach 70. znanym folkowym artystą. Stąd i ten 39 letni dziś muzyk, mający już na swoim koncie 7 albumów studyjnych poszedł w ślady ojca. I nadszedł czas na podsumowanie dotychczasowego dorobku.

SUNRISE AVENUE Unholy Ground

„The Best Of ” to nie kolekcja jego największych hitów, ponieważ w jego dorobku najwyżej na listy przebojów wdarł się Going To The Town, a zestaw piosenek, które możemy określić mianem radio friendly.

Czwarty album Finów zawiera zestaw nieskazitelnych radiowo utworów, które nie wymagają zbytniego skupienia, aby tupnąć sobie nóżką. Dobrze wyprodukowane, dobrze zaśpiewane i skomponowane, idealnie pasują dla słuchaczy Radia Eska, które to nagrodziło już zespół za ich debiutancki album.

Płyta pokazuje, jak wspaniale ten artysta potrafił wkomponować, swój, momentami, operowy głos, we frazy muzyki pop, rozkołysanej nutą muzyki folk. Ten album jest wspaniałą biblioteką bardzo ciekawych utworów, które warto mieć w swojej kolekcji.

Tym razem, oprócz pop-rockowych piosenek, pojawia się, modna ostatnio, muzyka country, southern rock, a nawet garażowe brzmienie. Jednak całość mieści się w parametrach emisyjnych przez stacje radiowe.

Dystrybucja: Universal Music Polska

Osobiście zawsze lubiłem ten zespół, więc i najnowszą produkcję chętnie odsłuchuję.

LONDON GRAMMAR If You Wait

Debiutujący Artysta serwuje nam coś pomiędzy artystycznym nawiedzeniem a nudą, pomiędzy artystyczną ambicją za sprawą majestatycznego śpiewu Hannah Reid a trip hopem.

Dystrybucja: Universal Music Polska

PALOMA FAITH A Perfect Contradiction

Album jest połączeniem nowego ze starym, a każdy z utworów brzmi bardzo osobliwie i zaraża nas urokliwą atmosferą.

W dalszym ciągu to muzyka z duszą retro, oparta na kanwie soulu, R&B, jazzu oraz popu. No i wdarła się spora dawka komercji za sprawą singla I Can’t Rely On You, który produkował William Pharrell, podbijający ostatnio listy przebojów piosenką Happy.

Polecam te wspaniałe utwory, z których: Metal & Dusk i Wasting My Young Years są już znane. Dystrybucja: Universal Music Polska

Paloma Faith to bardzo osobliwa wokalistka, wyróżniająca się zarówno muzycznie, jak i wizualnie.

CZESŁAW NIEMEN Złota kolekcja (czas jak rzeka)

Mamy tu sporo niespodzianek ukrytych w dźwiękach każdego utworu, gdyż piosenki pisane są przez różnych kompozytorów i producentów, urozmaicają całość. Wspólnym mianownikiem jest głos Palomy.

To nietypowa płyta tego artysty, ponieważ tym razem jest zestawem piosenek mniej znanych, może należałoby napisać – mniej popularnych. Stąd na albumie odnajdziemy takie utwory jak: Proroctwo Wernyhory, Pokój czy Jołoczki, sosionoczki, które były wydane na albumie dystrybuowanym na terenie ówczesnego NRD.

Bez wątpienia polecam ten album, bo sama Paloma jest doskonała w każdym calu artystycznego wyrazu. Dystrybucja: Sony Music Poland

Ciekawostką jest fakt, ze sam Niemen autoryzował ten album, ustalając tzw. track listę oraz za jego życia i przy jego kontroli, została poprawiona cyfrowo. Polecam fanom tego wokalisty i kompozytora.

T TOMEK “KONFI” KONFEDERAK

Dystrybucja: Warner Music Poland

33 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


[ SMAKI ŻYCIA ]

WIELKANOCNY DESIGN - JAK WYBRAĆ MODNE I STYLOWE DEKORACJE GRACJA CIMASZEWSKA – KUNINIEC, KATARZYNA NOWIŃSKA

© Elena Schweitzer

Wiosna od zawsze kojarzy nam się z kwitnącymi kwiatami oraz z okresem wielkanocnym. Nie tylko przyroda budzi się do życia, ale również i my powinniśmy odświeżyć czy uporządkować nasze mieszkania. Dla wszystkich tych, którzy lubią nowinki w trendach oraz designie mamy radę, aby nie podążać za nimi ślepo, tylko wybierać te dodatki i elementy wystroju wnętrz, które są nam w danej chwili niezbędne.

TABUN Wśród ciszy i zieleni, zaledwie kilka kilometrów od centrum Gdańska, znajduje się magiczne miejsce o wdzięcznej nazwie TABUN. Ten wyjątkowy ośrodek oferuje odwiedzającym pełną gamę usług. Szukając wytchnienia oraz odpoczynku znajdą tu Państwo hotel urządzony z dbałością o poczucie komfortu oraz wygody jego gości. Spragnieni sportowych wyzwań odnajdą tu prężnie działający ośrodek jeździecki, z wyszkoloną kadrą, która z pasją przekazuje uczniom tajniki jazdy konnej. Idealnym uzupełnieniem jest restauracja serwująca przepyszne dania, przygotowywane z produktów o najwyższej jakości , ze zmieniającym się w zależności od pory roku, inspirowanym przez naturę menu. Przynależąca do niej przestronna sala bankietowa, wykończona w nowoczesnym, lekko nawiązującym do kaszubskiej tradycji stylu,wzbogacona o detale subtelnie ukazujące zamiłowanie do jeździectwa, doskonale uzupełnia charakter całego obiektu i z pewnością zaspokoi potrzeby wymagających klientów, szukających połączenia luksusu z przytulną oraz przyjazną atmosferą. Ośrodek Tabun to połączenie tradycji, dobrego smaku oraz najnowocześniejszych trendów. Jest to idealne miejsce do odpoczynku, aktywnego spędzania czasu, a także organizacji wesela, bankietu oraz innych imprez okolicznościowych.

Nie zawsze to, co modne będzie pasowało do naszego stylu i wnętrza naszego domu. Radzimy tak bawić się trendami, aby to one były dostosowane do nas, a nie my do nich. Warto również wykorzystać to, co już mamy i być może dokupić jedynie jakiś drobiazg dla urozmaicenia przestrzeni. Wiosna 2014 w trendach wnętrzarskich daje nam dużo swobody i wiele możliwości. Style, które nadal są popularne wśród projektantów to klimaty skandynawskie, styl modern, czy minimalistyczny oraz bardziej tradycyjne jak np. glamour, shabby chic lub styl prowansalski. Sklepy wnętrzarskie zasypują nas na wiosnę kolorowymi wazonami, lampionami, świecami, figurkami oraz dekoracjami z wzorami kwiatów wykorzystywanych na poduszkach, pledach czy obrusach. Czasem chodząc po sklepach, decydujemy się bez większego namysłu na zakup kolejnego wazonu czy figurki zajączka wielkanocnego. Może najpierw warto przejrzeć to, co mamy już w domach i ewentualnie dokupić mały drobiazg, przecież najważniejsze może okazać się właściwe dobranie oraz ustawienie na naszym wielkanocnym stole tych elementów dekoracji, które już posiadamy. Pamiętajmy, że atmosfery stołu nie tworzą jedynie ekskluzywne przedmioty, tylko te dobrze dobrane i dostosowane do wnętrza naszego mieszkania. Nie stawiajmy na stół dekora-

cji, które nam samym niekoniecznie się podobają, a wybraliśmy je, ponieważ są modne. Wyjaśniamy: jeżeli czujemy się dobrze w stylu glamour, nie dekorujmy stołu wikliną w stylu skandynawskim, mimo tego, że obecnie jest to bardzo modne, ale niekoniecznie będziemy z tego zadowoleni i ten motyw dekoracyjny może nie być spójny z pozostałymi elementami. Nie odradzamy jednak eksperymentów z kolorami i stylami, aby ożywić te elementy, które pojawiają się na naszych stołach co roku, czyli do lubianej przez nas zastawy dodajmy może nowy kolor w postaci oryginalnych podstawek do jajek. (...)

Przeczytaj cały artykuł na dolcevitamagazyn.pl

CHARME C.H. KLIF, I pięto Gdynia, Al. Zwycięstwa 256 tel.: 58 661 38 71 www.charmelovesyou.pl

Restauracja Tabun, Otomin k/Gdańska ul. Konna 29 tel. 48 58 303 97 10, kom. 48 601 611 499 tabun@kuznia.net 34 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


[ SMAKI ŻYCIA ]

ŁARYSA WUJCIK

WYLOGUJCIE SIĘ CHOĆBY NA CHWILĘ Z CODZIENNEGO BIEGU! LILIANNA ŁAŹNIAK

Specjalizowała się w finansach i bankowości. Przez długi czas pracowała w dużych, finansowych korporacjach. W pewnym momencie uzmysłowiła sobie, nie robi tego, co sprawia jej satysfakcję. Łarysa Wujcik zdecydowała się opuścić świat korporacji i zrobić coś, co da jej satysfakcję i przyniesie korzyść innym - obecnie prowadzi Fundację Ad Fontes miejsce, w którym każda kobieta może znaleźć chwilę dla siebie. Specjalizuje się Pani w finansach. Skąd wziął się pomysł na założenie Fundacji? Zawsze poza pracą w biurze lubiłam nabywać dodatkowe umiejętności. Wspólnie z koleżanką uczestniczyłyśmy w wielu ciekawych warsztatach czy spotkaniach, poznając tym samym nowych, interesujących ludzi, spędzając twórczo i miło czas. W pewnym momencie jednak zdałyśmy sobie sprawę, że takich miejsc w Trójmieście, w których organizuje się różnego rodzaju wydarzenia jest bardzo mało. Spotkań, warsztatów, wykładów typowo kobiecych, podczas których każda z Pań może odetchnąć i zrobić coś tylko dla siebie. Dlatego dwa lata temu postanowiłyśmy utworzyć Fundację Ad Fontes - miejsce, w którym kobiety będą mogły nauczyć się czegoś nowego, dobrze się bawić i choć na chwilę zapomnieć o troskach codziennego życia - po prostu na moment zwolnić. Otrzymałyśmy dużą pomoc i wsparcie od wielu życzliwych ludzi, którzy uznali naszą ideę za wartościową. Zaczęłyśmy planowanie spotkań od warsztatów psychologicznych. Na nich uczestniczki uczyły się jak podnieść swoją samoocenę, jak poradzić sobie z wypaleniem zawodowym, jak stać się bardziej asertywną - organizowałyśmy spotkania z psychologiem i terapeutą. Na zajęcia zapraszałyśmy doświadczonych

prowadzących - bardzo zależało nam na tym, by nasze warsztaty prowadziły osoby nie tyle znane, co doświadczone i kompetentne. Wkrótce zorientowałyśmy się, że potrzeby Pań są znacznie większe, dlatego nasza oferta bardzo szybko zaczęła się rozszerzać. A czy w Pani przypadku założenie Fundacji Ad Fontes nie było ucieczką od korporacyjnego życia? Przyznam, że moja praca była satysfakcjonująca. Po pewnym czasie jednak przychodzi swego rodzaju znużenie, zmęczenie. Aspektem, który dawał mi wiele satysfakcji był kontakt z ludźmi czy prowadzenie szkoleń. Pozostawanie w ciągłym kontakcie z innymi, organizacja spotkań, warsztatów dodawały mi energii, którą zdecydowałam się przenieść na działalność w Fundacji. Z racji tego, że dobrze znałyśmy świat korporacji i wiedziałyśmy, że każdemu z nas potrzebna jest chwila, w której robimy coś tylko i wyłącznie dla siebie, dostosowałyśmy nasze warsztaty do potrzeb tych Pań, które w tym korporacyjnym świecie żyją na co dzień. Czas, w którym możemy na chwilę wyłączyć telefon, całkowicie przestać myśleć o pracy i domu oraz zrelaksować się w przyjaznej atmosferze to obecnie swego rodzaju konieczność. 35 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

Nadmiar obowiązków prowadzi do przemęczenia, a potem do skrajnego wypalenia. Uważam, że obecnie jest to bardzo poważny problem. Wiele kobiet myśli, że jest w stanie pogodzić ze sobą wszystko i próbuje to zrobić, a przez to zapomina o chwili dla siebie. Niestety, pomocy szukają wtedy, kiedy są w bardzo poważnym stanie wspomnianego już wypalenia zawodowego czy depresji. Dlatego stworzyłyśmy Fundację, która ma zadbać o to, aby tych skrajnych przypadków było znacznie mniej. Dajemy kobietom możliwość zdrowego wypoczynku. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że każdy lubi odpoczywać inaczej. W tygodniu lub miesiącu powinniśmy znaleźć czas na to, aby oderwać się niemalże od wszystkiego. Tylko w ten sposób możemy w pełni odreagować stres i napięcie związane z tempem naszego życia. (...)

Przeczytaj cały artykuł na dolcevitamagazyn.pl


[ SMAKI ŻYCIA ]

WIELKANOCNE MIESZKANIE

TRZY DEKORACYJNE TRENDY NA ŚWIĘTA

Święta wielkanocne wymagają wyjątkowej oprawy. Dekoracyjne trendy jednak zmieniają się jak w kalejdoskopie. Dlatego marka home&you prezentuje trzy pomysły na niebanalną aranżację domu. Postaw na soczystą zieleń Wielkanoc nieodłącznie kojarzy się z naturą budząca się do życia po zimie oraz soczystą zielenią, która zaczyna dominować wokół nas. Dobrym wyborem będzie więc świąteczna metamorfoza domu w nastrojowy, zielony ogród. W tym celu możemy wykorzystać dekoracyjne tekstylia oraz dodatki, takie jak świeczniki, jajka czy wianki. Przyjemną dla oka zieleń dobrze jest zestawić z czystą i lekką bielą, np. w formie figurek królików, naczyń stołowych lub eleganckich serwet i bieżników.

Odrobina humoru

Motyw rustykalny Wybierając motyw rustykalny, pomyślmy o stylizacji przywołującej na myśl wycieczkę na wieś. W jej przygotowaniu pomogą nam dodatki i akcesoria utrzymane w ciepłych kolorach (brązach, żółci oraz bieli) oraz wykorzystujące naturalne materiały, takie jak np. słoma, patyki czy wiklina. Doskonale sprawdzą się więc różnorodne wianki z gałązek, figurki baranków spoczywających na sianku oraz rustykalne figurki kurczaków. Całość zaś możemy uzupełnić białymi obrusami i serwetami ozdobionymi motywami kurcząt oraz jajek. 36 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

Kiedy jednak marzy nam się coś całkowicie oryginalnego, postawmy na stylizację z delikatną nutą humoru. Połączmy więc klasyczną zieleń z odrobiną wesołych pasteli: róży, fioletów i błękitów. Do wnętrza zaprośmy też wesołe dekoracje w formie rozbrykanych zajączków, harcujących kurcząt oraz kolorowych pisanek. Nie zapominajmy też o wiankach ozdobionych fioletowymi jajkami czy akcesoriach wykonanych z barwionego filcu. Zabawne dekoracje na pewno zostaną docenione przez naszych najmłodszych członków rodziny.


LAGOON CHARTER SOPOT CARAIBY Mamy bardzo pozytywne wiadomości dla fanów sportów wodnych. Już w tym roku startuje Projekt Sopot. Ekskluzywne połączenie sportów, miłości do morza, rozrywki i muzyki.

Wystarczy wejść na www.czarteryjachtu.com i od razu znajdujemy się w świecie, gdzie każdy amator sportów i wody znajdzie coś dla siebie. Należący do Sylwestra Ołdaka i Bartosza Głowackiego Projekt Sopot, prezentuje pełną ofertę jachtów, katamaranów, motorówek, skuterów... a to wszystko w klubowo imprezowej oprawie. Każdy znajdzie coś dla siebie, od typowo sportowego pomysłu na spędzanie czasu po szalone imprezy na 40 osobowym katamaranie Lagoon 52. Przyjrzyjmy się temu bliżej. Flagową jednostką jest wyżej wspominany katamaran Lagoon 52. Fabrycznie nowy, dostępny do czarterów już od lipca. Klasa i elegancja - najnowsze technologie, wszystkie możliwe opcje dodatkowe, nieograniczone możliwości. Idealny na imprezę nawet dla 40 osób lub dłuższy rejs. W wakacje można wyczarterować go na terenie Zatoki Gdańskiej i Morza Bałtyckiego. We wrześniu proponujemy Państwu dwutygodniowy rejs dookoła Europy- z Sopotu poprzez Bornholm, Kilonię, Amsterdam, Le Havre, Lizbonę, Walencję kończąc w Barcelonie. Cena takiego rejsu to 2500 pln. Natomiast w październiku proponujemy czartery na Wyspach Kanaryjskich A już 10 listopada jacht bierze też udział w największych amatorskich regatach ARC RACE. To największe światowe regaty dla jachtów turystycznych. Co roku, ponad 200 jednostek przepływa trasę z Grand Canaria do Sant Lucia 2700 mil morskich. Ponad 1200 uczestników nastawionych na sportowe emocje i świetną zabawę. Gwarantowane niezapomniane przeżycie. W tym roku wystartuje w nich właśnie katamaran Lagoon 52. Nadal kompletują załogę... można więc przeżyć przygodę życia! Od grudnia do kwietnia prowadzimy dla Państwa czartery na Karaibach. Koszta wbrew pozorów nie są takie duże. Cena przelotu z Berlina ok. 400 Euro, cena czarteru od 3500 pln od osoby, wraz z załogą. Lagoon 52 wyposażony jest w 6 kabin dwuosobowych wraz z łazienkami. SBB SOPOT SP. ZO.O. Plac Zdrojowy 2, Sopot tel. 724 555 666, 724 400 500, 724 500 600

Bliskie odległości pomiędzy wyspami pozwalają na nocleg na takich wyspach jak: Aruba, Margarita, Tortuga, Trynidad i Tobago, Barbados, Martynika, Santa Lucia. Podobnych gabarytów jest katamaran Lagoon 450, którym można zwiedzić malownicze Morze Śródziemne. Porty Sycylii, Korsyki, Ibizy czy Majorki stoją otworem, gdyż jacht jest tam dostępny przez cały rok. Trzy przestronne kabiny zapewniają gościom dużą prywatność. W ciągu dnia może na nim przebywać nawet 12 osób. Czas na coś kultowego. W ofercie znajdziemy też słynny Jacht Kapitana Romana Paszke – Maxi Katamaran Gemini 3. Warto dodać, że to właśnie on może być nawigatorem podczas zorganizowanych na pokładzie eventów. Katamaran mieści 20 osób. Idealny na rejsy przez Atlantyk. Przez całe wakacje stacjonuje w Sopockiej Marinie, zimę spędza na Karaibach. Dla zwolenników większej prędkości proponujemy motorówkę Princess V 45 Lazy Beach. 15 metrowa jednostka idealnie nadaje się do aktywnego spędzania czasu. W wyposażeniu ma narty wodne oraz wake board. Oczywiście można też poopalać się na przestronnym pokładzie, lub zorganizować imprezę na 15 osób. Kolejna motorówka to Bayliner 320. Dostępny na terenie Zatoki Gdańskiej i Morza Bałtyckiego. Na pokładzie mieści 11 osób. Tak samo jak wyżej wspomniana Princess v 45, wspaniale pasuje do fanów adrenaliny. Dodatkowo czarterując jakąkolwiek z jednostek można skorzystać z czterech skuterów wodnych ( super szybkich Bombardierów RPX215 ) nart wodnych, wake board, kajaków, banana czy sprzętu do nurkowania... nie sposób więc się nudzić. Sprawdź nas na www.czarteryjachtu.com www.Czarteryjachtu.com www.facebook.com/lagooncharterpl Info@czarteryjachtu.com

37 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


www.appo.com.pl

Z PAMIĘTNIKA PROJEKTANTKI

ZAPROŚ WIOSNĘ DO DOMU T: MONIKA BŁASZKOWSKA

Oświetlenie w naszych mieszkaniach przybiera nowoczesną formę, do tego nasze kuchnie coraz częściej wyglądają jeszcze bardziej futurystycznie… W salonach z kolei pojawiają się kanapy ciekawie zaprojektowane, a na ścianach nie brakuje odważnych syntetyków i nasyconych kolorów. Do takiego otoczenia tradycyjna paprotka w plastikowej brązowej doniczce zawieszona na sznurku pod sufitem stanowi prawdziwe faux pas. Nasz zabiegany tryb życia sprawia, że nie mamy ani czasu, ani możliwości logistycznych, by hodować w naszych domostwach zwierzęta, w związku z powyższym jedyną istotą współżyjącą z nami są rośliny. Zieleń musi być dopasowana przede wszystkim do miejsca, w którym ma stanąć. Dobiera-

my je pod kątem ich preferencji słonecznych – oraz, o czym łatwo zapominamy, ilości miejsca jakim dysponujemy dla naszych podopiecznych. Przeskalowana roślina zabierająca połowę powierzchni pokoju przeobraża go w ogród botaniczny – co nie zawsze jest efektem pożądanym. Cieniolubne rośliny doniczkowe pochodzą często z ni-

skich partii lasów tropikalnych, gdzie jest duże zaciemnienie, wysoka wilgotność i temperatura. Jedną z piękniejszych roślin tego typu są „ łosie rogi” - można ją umieścić na kawałku zbutwiałego korzenia i ulokować w ciemnej łazience ze światłem pośrednim. Pamiętajmy również, by bez żadnych sentymentów pozby38

DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

wać się roślin chorych, o zaniedbanym wyglądzie, mizernych – są świadectwem naszego zaniedbania i złego gustu. Czasami, pracując nad aranżacją zieleni, mam nieodparte wrażenie, że nie o rośliny tu chodzi, a o donice. To one nadają odpowiedni charakter nawet najbardziej tradycyjnej paprotce.


www.ploneres.pll

www.atakdesign.pl www.atakdesign.pl Nasze zabiegi dekoratorskie uskuteczniane w celu pozyskania ciekawej roślinności, w innowacyjnej oprawie mogą sporo kosztować. Pamiętajmy, by lepiej doinwestować jedną ekspozycję, niż wybrać te tańsze i tym samym powielić rozwiązania nie do końca odpowiadające nam wizualnie. W tym przypadku zasada „im mniej, tym lepiej” doskonale się sprawdza.

www.atakdesign.pl

A jeśli kogoś nudzą doniczki, polecam ogrody wertykalne, które możemy utworzyć z nie wymagającego nawadniania porostu. Takie rozwiązanie we wnętrzach implikuje z powodzeniem w naszym kraju włoska firma Palladio Materials. Niesamowity efekt mają stoliki z blatem z , czy abażury pokryte tą rośliną. Pnącza można wybarwić w różnych kolorach. Ten materiał pozyskiwany jest w Szwecji z leśnych porostów. Gdy w zeszłym roku spotkałam się z właścicielem tej włoskiej firmy i zadałam pytanie: - „proszę mi powiedzieć jak to się stało, że jakiś projektant/ producent/ pomysłodawca poszedł do szwedzkiego lasu na grzyby i zamiast prawdziwków przyniósł sobie pomysł na ży-

www.atakdesign.pl

Można je podzielić na dwie kategorie : dużogabarytowe i te małe. W naszych domostwach coraz częściej chcemy wstawiac te pierwsze. Może ze względu na większą siłę wyrazu, piękną formę, czy efekt świetlny. Ciężkie ceramiczne donice ręcznej produkcji są niezaprzeczalnym synonimem elegancji, niezależnie od formy i koloru. Jedne z najładniejszych możemy kupić w sklepie www. hydroponika.pl. Jeżeli przeraża nas niebezpieczeństwo przewrócenia tak dużej formy (ze względu na raczkujące dzieci, czy dynamiczne zwierzaki) polecam donice z konglomeratu, które dzięki lekkim włóknom, z których są wykonane, są w stanie zapewnić duże gabaryty i mały ciężar konstrukcji. Niedoścignioną jakość tego typu rozwiązań z dodatkowym systemem nawadniania posiada firma Lechuza. W jej ofercie możemy również znaleźć całą gamę donic z technorattanu w różnej formie i kolorach. Kolejną bardzo znaną marką w tej branży jest holenderski producent Capi Europe, który do swoich form używa wypełniacza z żywicy i konglomeratu kamiennego. Godną polecenia jest linia Capi Nature oddająca bardzo ciekawe struktury przy zachowaniu prostych form. Nowatorskie propozycje możemy poszukać na stronie www.atakdesign.pl, w zakładce dodatki designerskie. Ta oferta skupia w sobie oryginalne marki i ma wiele alternatyw dla tradycyjnych rozwiązań.

Architekt - Monika Błaszkowska prowadzi pracownię aranżacji wnętrz Moka design, zajmującą się realizacjami publicznymi i prywatnymi tel: 501 446 322 www.mokadesign.com.pl

39 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

www.atakdesign.pl

Jeden z najbardziej zaskakujących, designerskich producentów i projektantów na pomorzu to firma APPO Projekt z Gdyni. Piękne formy i niespotykane łączenie materiałów – dąb, mdf, korek – sprawia, że design oferty jest na światowym poziomie.

cie, by zbierać tamtejsze porosty, czyścić je, barwić i robić z nich.... elementy wyposażenia wnętrz…lampy?ściany?itp”. Odpowiedź została mi udzielona wraz z promiennym uśmiechem mojego rozmówcy: - „Ponieważ to był Włoch” Najpopularniejszym produktem tej firmy są zielone, puchate, panele ścienne, które w połączeniu z naturalnym drewnem i betonem dają nam gwarancję niesamowitej przestrzeni.


[ SMAKI ŻYCIA ]

GDAŃSKIECENTRUM STRZELECKIE STRZELECTWO TO HOBBY DLA KAŻDEGO!

LILIANNA ŁAŹNIAK

Miejsce w centrum Gdańska, a jednak panuje tam cisza i spokój. Schowane pośród zieleni Jaśkowej Doliny z dala od miejskiego zgiełku. Czasem tylko tę ciszę przerywa głośny strzał osoby, która doskonali się w trafianiu do celu. Gdańskie Centrum Strzeleckie, bo o nim tu mowa, to kompleks, w którym każdy miłośnik strzelania do tarcz znajdzie coś dla siebie. Dobrze wyposażona strzelnica, klub strzelecki, restauracja z pysznymi, domowymi obiadami, hotel, sklep myśliwski to główne, ale jeszcze nie wszystkie atrakcje.

Centrum Myśliwskie to miejsce tworzone z pasją i wieloletnią tradycją. Założone przy Zarządzie Polskiego Związku Łowieckiego przeszło 30 lat temu. Rodzinne zamiłowanie do strzelectwa przeszło już z ojca na syna, dlatego kiedy wejdziemy do sklepu myśliwskiego zobaczymy, nie tylko dobrej jakości broń, myśliwskie ubrania, kapelusze, okrycia, ale także, całe rzędy zdobytych pucharów, medali i wyróżnień. Wniosek może płynąć jeden, Centrum Myśliwskie zarządzane jest doświadczoną i pewną ręką, rzekłoby się wytrawnego strzelca, a to z kolei gwarancja owocnej nauki trafiania do celu, a przede wszystkim dobrej i bezpiecznej zabawy. „Strzelać każdy może - to nasze hasło przewodnie. Swoją działalnością chcemy propagować pozytywny wizerunek strzelectwa. To pasja, którą chcemy zarażać innych. Obecnie bowiem tempo codziennego życia nie daje nam wielu możliwości na odreagowanie stresu, dlatego swoim klientom proponujemy w Polsce jeszcze dość niekonwencjonalne hobby” - mówi Piotr Kraiński, obecny właściciel Gdańskiego Centrum Strzeleckiego. Tym oto sposobem początkujący amatorzy strzelania, posiadający dokument ze zdjęciem, najpierw zostają odpowiednio przeszkoleni z zakresu bezpieczeństwa. Potem zostaje im przydzielony instruktor, pod

którego czujnym okiem, zaczyna się poważna zabawa w trafianie do celu. W tym miejscu nie trzeba mieć pozwolenia i własnej broni, bowiem w cenie użytkowania strzelnicy znajduje się nie tylko konieczna pomoc instruktora, ale wszystkie niezbędne akcesoria, które umożliwią nam naukę celnego strzelania. Po odpowiednim szkoleniu zaczyna się naukę od strzałów z broni krótkiej. Kiedy już nabierzemy wprawy, możemy spróbować swoich sił strzelając z broni długiej. To również miejsce, w którym ci bardziej wytrawni strzelcy na nudę także nie będą mogli narzekać. Do swojej dyspozycji mają dwie strzelnice: krytą i otwartą. Duża i zabezpieczona przestrzeń daje mnóstwo możliwości. Do wyboru mają różnorodne, ciekawe, czasem nawet żartobliwe tarcze, a także możliwość postrzelania do celu ruchomego np. w postaci rzutków. Na strzelnicy ważna jest nie tylko dobra zabawa, ale również bezpieczeństwo. To powinni zapewnić doświadczeni instruktorzy, którzy towarzyszą każdemu klientowi. Do ich grona należą Panowie, którzy niegdyś pracując w brygadzie antyterrorystycznej, z pewnością nabyli niezbędną wiedzę z zakresu strzelectwa. Solidną kadrę budują także osoby biorące czynny udział w zawodach strzeleckich, w tym również w dyscyplinach olimpijskich.

Jeśli, ktoś pragnie skorzystać z oferty noclegu, a wieczorem ma ochotę rozluźnić się przy drinku, również będzie mógł postrzelać, ale w nieco innej formie. Gdańskie Centrum Strzeleckie bowiem ma w swojej ofercie strzelnicę multimedialną. „Na specjalnym ekranie poprzez rzutnik, wyświetlane są różne gry. Mogą to być rzutki lub symulacja polowania i wtedy do celu mierzymy za pomocą lasera” - dodaje Pan Piotr. Zabawa na strzelnicy multimedialnej może dostarczyć dużej dawki dobrego humoru i pozytywnej energii. Dodatkowym udogodnieniem jakie proponuje Gdańskie Centrum Strzeleckie jest możliwość dołączenia do Klubu Strzeleckiego. To wiąże się z symboliczną, miesięczną opłatą. Członkostwo jednak wiąże się z niższą ceną, jaką otrzymuje każdy, kto do klubu zdecydował się przyłączyć. Jego towarzysze, ze strzelnicy mogą korzystać na takich samych zasadach, a więc zniżki na ilość wystrzelanych naboi to bardzo atrakcyjna oferta. Każdy z nas pewnie w tej chwili myśli: „jestem amatorem, więc nie mam szans na członkostwo”. Nic bardziej mylnego! „Do klubu może dołączyć każdy. Musi być jednak zdecydowany i świadomy tego, że składki są płacone przez min. rok. Osoba, która chce do nas dołączyć musi chcieć strzelać. Jako klub umożliwiamy także udział w 40

DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

zawodach, a zatem taka osoba stale może doskonalić swoje umiejętności.” - tłumaczy Pani Ola Kraińska, współwłaścicielka Gdańskiego Centrum Strzeleckiego. Przynależność do klubu strzeleckiego to nie tylko, możliwość otrzymania specjalnych zniżek, to także pierwszy krok do tego, aby otrzymać pozwolenie na broń sportową. Czynny udział w zawodach, dobre wyniki i chęć nieustannego doskonalenia może stać się jednym z niepodważalnych argumentów, który można użyć we wniosku o wydanie owego pozwolenia. Oczywiście takiego kandydata czeka jeszcze szereg testów i nigdy nie można przewidzieć tego, jaka decyzja zapadnie, ale jest to z pewnością pierwszy, solidny krok. Klub strzelecki to nie instytucja, ale duża, silnie ze sobą związana rodzina. „Dzięki temu, że obok strzelnicy znajduje się także restauracja i hotel, przy każdej możliwej okazji staramy się zadbać o integrację naszych klubowiczów. Podając przykład, bożonarodzeniowe polowanie kończy się spotkaniem opłatkowym. Często też po „wspólnym strzelaniu organizujemy biesiady myśliwskie, zimą - w środku, a wiosną i latem na zewnątrz, gdyż mamy do dyspozycji dwie duże wiaty myśliwskie, gdzie możemy rozpalić ognisko, grilla lub upiec dzika. Przyznam, że w polo-


waniach świątecznych nawet nie chodzi o to, aby strzelić do zwierzyny, ale o to, aby się spotkać, pobyć razem i wziąć udział we wspólnym tropieniu, naganianiu.” - dodaje Pan Piotr. To właśnie w tym miejscu nawiązują się najtrwalsze przyjaźnie. „Członkowie klubu często muszą się wspierać na zawodach, konkursach, polowaniach. To niesamowicie zacieśnia więzy i przekłada się potem na życie prywatne. Często słyszę, że każdy wiedząc, że ktoś z naszego klubu ma problem, stara się pomóc jak tylko potrafi. Jestem dumna z tego, że takie właśnie miejsce stworzyliśmy. Teraz budujemy wspólne tradycje” - mówi Pani Ola. Ponadto więzi te ulegają umocnieniu, dlatego, że członkowie klubu mają możliwość wynajęcia sali na wszelkiego rodzaju imprezy okolicznościowe, w atrakcyjnej, klubowej cenie. A to z kolei czyni okazję do kolejnych biesiad i spotkań. Kompleksowość obiektu oraz ciekawe położenie tworzą Gdańskie Centrum Strzeleckie idealnym miejscem na zorganizowanie konferencji, szkoleń, spotkań biznesowych czy wyjazdu integracyjnego. Niejeden pracownik pewnie w duchu sobie pomyślał: „był już paintball, były już quady, wyjazd do spa, przypadałoby się coś nowego…”. I właśnie tej potrzebie naprzeciw wychodzi Gdańskie Centrum Strzeleckie. Dwie sale konferencyjne z rzutnikiem multimedialnym, 18 pokoi hotelowych, restauracja i pełna możliwość strzeleckiej rozrywki nie tylko zintegruje, ale także wprawi pracowników w dobry nastrój i da porządny zastrzyk pozytywnej energii. „Spotkania integracyjne należą do bardzo ciekawych aktywności Centrum. Dbamy o to, aby uczestnicy tego spotkania mieli

przestrzeń, w której będą mogli się pouczyć. Potem lunch w restauracji, która znajduje się na terenie Centrum, a na koniec dobra zabawa w trafianie do celu. Dana grupa ma się przede wszystkim dobrze, ale też bezpiecznie bawić. Dlatego podczas spotkań integracyjnych najczęściej organizujemy zawody strzeleckie. Uczestnicy są podzieleni na grupy i rywalizują ze sobą, bo właśnie to motywuje ich najbardziej. Aby emocje nie opadły zawodnicy strzelają do niekonwencjonalnych, żartobliwych tarcz. Przeważnie towarzyszy temu ogromna dawka śmiechu” mówi Pan Piotr. A będzie go jeszcze więcej, kiedy pracownicy zaczną przymierzać stare, wojskowe mundury, czapki, oglądać niemalże zabytkową broń i robić sobie zdjęcia. Bowiem opowieść o starej broni, prezentacja i przymierzanie mundurów to jeden z możliwych punktów programu spotkania integracyjnego. „Dzięki temu, że wśród naszych instruktorów znajdują się byli członkowie brygady antyterrorystycznej, uczestnicy integracji mogą zostać przeszkoleni z szybkiego reagowania, ochrony osobistej etc. Kiedy pracownicy danej firmy ćwiczą w formie zabawy, zazwyczaj przypomina to sceny z dobrego filmu sensacyjnego. Myślę, że każdy przy tym świetnie się bawi” - dodaje Pan Piotr. W tym momencie pewnie każda z Pań jasno stwierdza, że strzelectwo to hobby stricte męskie. I to kolejny stereotyp, który w tym momencie możemy podważyć. Okazuje się bowiem, że kobiety w zawodach chętnie biorą udział, a często okazują się być w tym lepsze od mężczyzn. Są bardziej skupione, opanowane i uważne, a to niewątpliwie wpływa na

celność. „Jestem zdumiony i mile zaskoczony dość dużym zainteresowaniem kobiet. Wśród nich strzelectwo także cieszy się popularnością. Na walentynki przygotowaliśmy specjalne pakiety dla par, a na Dzień Kobiet mieliśmy specjalną ofertę, skierowaną do Pań, mówiąc szczerze, byliśmy zdumieni tak dużym zainteresowaniem” - wyjaśnia Pan Piotr. Panie, które jednak strzelać nie lubią, zawsze mogą miło spędzić czas w restauracji, podczas gdy ich partnerzy będą korzystać ze strzelnicy. Duża przestrzeń z wydzielonym miejscem na zewnątrz to zatem doskonałe miejsce na spędzenie wolnego czasu w gronie rodzinnym. Spotkania, konferencje, biesiady, dobrze wyposażona strzelnica, doświadczeni instruktorzy i wyjątkowe, smaczne dania w restauracji to jeszcze nie wszystkie udogodnienia dla amatorów strzelania. Myśliwi bowiem znajdą wszelkie niezbędne akcesoria najwyższej jakości w sklepie myśliwskim,

41 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

który także wchodzi w skład centrum. Broń krótka, długa, płaszcze, peleryny, lornetki… jego asortyment można byłoby wymieniać bez końca! Najwyższa jakość usług, kompleksowość oraz malownicze położenie w centrum Gdańska czyni z Centrum Strzeleckiego idealne miejsce na wypoczynek, organizację wszelkich imprez okolicznościowych, spotkań integracyjnych i biznesowych. To doskonała okazja na nawiązanie nowych znajomości, spędzenie czasu w miłej i przyjaznej atmosferze. Na każdego gościa czeka tu mnóstwo atrakcji, a więc na nudę z pewnością nie będzie można narzekać!

www.gcs-strzelanie.com ul. Jaśkowa Dolina 114 , 80 - 286 Gdańsk tel./fax +48(58) 341 46 91; 502 545 767 biuro@gcs-strzelanie.com


[ KULINARIA ]

MITO SUSHI

MARCIN BUDYNEK KILKA SŁÓW O WIELKANOCY T: AGNIESZKA WYSOCKA

Kuchnia jest najważniejszym pomieszczeniem w domu, w którym możemy podzielić się własnoręcznie przyrządzonymi potrawami z bliskimi, rodziną i przyjaciółmi. Przygotowując wielkanocne potrawy, powinniśmy przede wszystkim zadbać o dobrą atmosferę, która sprawi, że będziemy czerpać przyjemność ze wspólnego przyrządzania świątecznych dań. Czym jest dla Pana tradycja, jak określiłby Pan swoje tradycyjne smaki?

ZAMÓW

SUSHI NA TELEFON 58 535 57 64

Tradycja jest dla mnie czymś wyjątkowym. Jest to pielęgnacja tradycyjnych zwyczajów, które związane są z najpiękniejszymi chwilami w życiu. Zwyczaje te nieodłącznie kojarzą się z zapachem i smakiem przygotowanych na daną okoliczność potraw. Kultywowanie tradycyjnych świąt czy, takich jak np. niedzielne obiady u babci scala rodzinę i kształtuje osobowość. Moje tradycyjne smaki to przede wszystkim kaczka pieczona z jabłkami, pyzy i modra kapusta, szare kluchy z kapustą i oczywiście wspaniałe dania świąteczne, takie jak: zupa rybna, karpie smażone w galarecie, czy pachnące pierniki. Kurt Scheller powiedział kiedyś, że kuchnia jest sercem domu. To w niej spędzamy większość wspólnego czasu, rozmawiamy i delektujemy się posiłkami. Jaką moc w obecnych czasach ma tradycja? Czy przywiązujemy do niej wagę, czy ślepo podążamy za zachodnimi trendami? Myślę, że u każdego miłośnika gotowania, a tym bardziej kucharza, kuchnia jest najważniejszym pomieszczeniem w domu, w którym możemy podzielić się własnoręcznie przyrządzonymi potrawami z bliskimi, rodziną i przyjaciółmi.

Gdańsk, ul. Szeroka tel: 58 535 57 64, 694 422 728 www.mitosushi.pl restauracja@mitosushi.pl

Tradycja zazwyczaj kojarzy się nam ze świętami, nie tylko religijnymi, ale również z tymi bardziej komercyjnymi. Staramy się zjeść pączka w tłusty czwartek, czy wyjść do restauracji w dniu kobiet, czy też w walentynki. Na pewno w znacznej części kultywujemy

tradycje rodzinne spędzając wspólnie święta i przygotowując dania specjalnie na daną okoliczność. Z drugiej strony można zauważyć wpływ zachodnich kultur. Podróże oraz

Urządzając kuchnię powinniśmy kierować się wygodą, funkcjonalnością i ergonomią. Bardzo ważne jest, żeby wybierając blat roboczy, czy też stół zadbać o naszą wygodę. Dlatego warto zwrócić uwagę, aby był dopasowany do naszej wysokości. Również umieszczenie piekarnika na odpowiedniej wysokości ułatwi nam kontrolę podczas załadunku i pieczenia. Umieszczenie przypraw na półeczkach zewnętrznych ułatwi nam korzystanie z nich i nada charakter kuchni. Czy Szefowie Kuchni również na co dzień w domu przejmują dowodzenie w kuchni? Czy mimo wszystko jest to dalej domena kobiet?

migracje społeczności sprawiają, że otwieramy się na nowości i szczególnie młode pokolenia dość szybko absorbują zachodnie zwyczaje. Jakich akcesoriów nie powinno zabraknąć w wyposażeniu kuchni? Czym powinniśmy kierować się przy urządzaniu kuchennego gniazdka? W kuchni najważniejszym narzędziem jest nóż. Pamiętajmy że, nóż jest jak właściciel – albo ostry, albo słabo tnie. Oprócz noża, w kuchni powinien znaleźć się podstawowy robot kuchenny z możliwością wyrabiania ciasta i przystawka do mielenia mięsa. Dzięki temu przygotowanie własnych ciast, pieczywa, czy wędlin stanie się banalnie proste. Z tzw. „grubszych sprzętów” warto zadbać o dobry piecyk, najlepiej z możliwością gotowania na parze. 42

DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

Trudne pytanie. Na pewno podczas świąt, imprez okolicznościowych, czy grilla w domu rządzą panowie. Natomiast w większości podejrzewam, że to jednak nadal domena kobiet. Jeżeli chodzi o mnie, to nie wyobrażam sobie, żebym nie mógł gotować w domu. Przyrządzanie posiłków jest moją pasją i hobby, więc wątpię, żeby mi się kiedykolwiek znudziło. Jakich potraw nie może zabraknąć u Pana na wielkanocnym stole? Wielkanoc to przede wszystkim swojska kiełbasa i wędzona oraz gotowana szynka.


WIOSNA W KUCHNI GIANNI RESTAURANT Pod względem kulinarnym wiosna i jesień to najsmaczniejsze pory roku. Jednak najbardziej wyczekiwana i pobudzająca kulinarne zmysły jest właśnie wiosna. Jest ona również ulubioną porą roku naszego Szefa Kuchni Radosława Hnatyszyn. Na ten wspaniały nadchodzący czas przygotował on dla Państwa swoje autorskie menu, które oddaje jego kunszt kulinarny w 100 %. To właśnie sezonowość inspiruje go w kuchni najbardziej. Wiosenna odsłona Gianni Restaurant charakteryzować się będzie lekkością i całą gamą kolorów na talerzu. W naszej kuchni królować będą nowalijki, truskawki, szparagi, owcze sery oraz świeże ryby i owoce morza, które nasi goście lubią najbardziej. W Naszym menu nie zabraknie świeżych, regionalnych produktów.

Jedną z wyczekiwanych nowości będą Małże Św. Jakuba podane na musie z młodego batata z wytrawnym sosem z czerwonej porzeczki. Zapraszamy również do skosztowania naszych ręcznie robionych makaronów według domowej włoskiej receptury. Szczególnie polecamy czarne ravioli barwione atramentem z sepii, obficie wypełnione owocami morza z aromatycznym masłem szałwiowym. Na zwieńczenie kulinarnej uczty nasz Szef Kuchni proponuje parfait z karmelizowanym rabarbarem lub mistrzowską bezę z musem z mascarpone i świeżymi truskawkami. Zapraszamy do rozsmakowania się w naszym wiosennym menu !

Gianni Restaurant, ul. Bohaterów Monte Cassino 63, 81-767 Sopot, tel. 58 341 54 17 www.giannisopot.pl gianni@giannisopot.pl 43 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


[ KULINARIA ]

! " #

44 $%& '( ) * &&++ + '( ) * &&++ DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


45 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


[ KULINARIA ]

STÓŁ WIELKANOCNY PRZEPIS NA APETYCZNE ŚWIĘTA T: MONIKA CIEMIECKA

Wielkanoc jest najstarszym oraz najważniejszym świętem religii chrześcijańskiej. Są to niezwykłe dni, kiedy dobro tryumfuje nad złem, a życie nad śmiercią. W tym czasie nasi przodkowie obchodzili również powitanie wiosny, dlatego w tradycji zapisało się wiele symboli życia oraz odrodzenia, takich jak jaja, chleb, woda, baranek i zielone gałązki palmy. Nieodłącznym elementem Świąt są tradycyjne potrawy, bez których większość ludzi nie wyobraża sobie Wielkanocy. Warto więc zadbać o odpowiednie menu, by miło i apetycznie spędzić czas w gronie najbliższych.

Pierwszym krokiem do stworzenia pięknego Wielkanocnego stołu jest jego przystrojenie. Należy zwrócić na nie szczególną uwagę, ponieważ stanowi ono tło do przygotowanych przez nas potraw. Na początku trzeba zastanowić się nad kolorami, które będą dominowały w naszym domu podczas świąt. Najpopularniejsze są żywe, wiosenne barwy takie jak żółć oraz zieleń oraz klasyczna i elegancka biel. Następnie warto wybrać odpowiednią zastawę stołową – najlepiej delikatną, bez zbędnych ozdobień. Niezbędne będą również dekoracje wielkanocne czyli np. baranek, kolorowe świece, serwetki i obrus. Pięknym wykończeniem będzie wazon z kwiatami lub gałązkami wierzby. Podstawowym świątecznym produktem są jaja, dlatego nie powinno zabraknąć ich w menu. Są symbolem nowego życia i podobno im jest ich więcej na wielkanocnym stole, tym lepiej będzie się wiodło rodzinie w kolejnym sezonie

letnim. Istnieje niezliczona liczba sposobów przyrządzenia jaj, więc pole do popisu jest duże. Oprócz klasycznych jaj na twardo z chrzanem, można podać je z majonezem, łososiem i kiełkami lub świeżym koperkiem. Należy również pamiętać o żurku z jajkiem i białą kiełbasą. Obok jaj, w menu powinny znaleźć się potrawy mięsne. Są one dopełnieniem i urozmaiceniem posiłku, a niektórzy nie wyobrażają sobie Świąt bez ich obecności. Na śniadanie warto podać schab pieczony ze śliwką oraz ćwikłę, czyli klasyczne buraki z chrzanem. Jako danie obiadowe polecam pieczoną roladę z piersi indyka, faszerowaną suszonymi pomidorami, serem mozzarella oraz cebulą. Jest wykwintna, aromatyczna i rozpływa się w ustach. Można przyrządzić również kaczkę z jabłkami w miodzie. Po sytym śniadaniu zawsze przychodzi czas na coś słodkiego. Ciasta są nieodłącznym

elementem wielkanocnego menu, a niektóre z nich wpisały się do tradycji na stałe. Podstawowym świątecznym wypiekiem jest babka, którą można przyrządzić na różne sposoby. Proponuję drożdżową babę z szafranem i rodzynkami – miękką, puszystą i niezwykle pachnącą. Szafran to nic innego jak wysuszone znamiona krokusa, a ponieważ na zebranie 1 kg szafranu potrzeba 150 tysięcy kwiatów, jest on najdroższą przyprawą na świecie! Można przygotować też klasyczną babkę piaskową, której prostota zachwyca każdego. Kolejnym tradycyjnym ciastem świątecznym jest mazurek. Uwielbiam wersję migdałową! Poza wypiekami, warto zadbać o desery. Na Wielkanoc muszą być one wyjątkowe! W zależności od upodobań można stworzyć przeróżne słodkości. Dla dzieci świetne będą muffinki z kremem lub ciasteczka przyozdobione wielkanocnymi symbolami np. za pomocą lukru. Ja zakochałam się 46

DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

w musie czekoladowym, który rozpływa się w ustach. Przyozdabiam go orzechami makadamia, co dodatkowo podnosi jego walory smakowe. Z kolei smakosze lodów z pewnością ucieszą się z deseru lodowego z owocami, bakaliami i odrobiną likieru jajecznego. Jak widać pomysłów jest mnóstwo i na Święta można przygotować naprawdę wiele pysznych potraw. Najważniejsze by dopasować menu do swojej rodziny i wcześniej je zaplanować. Wiadomo, że posiłki są tylko dodatkiem do całej gamy tradycji wielkanocnych. Najważniejsza jest miła atmosfera i czas spędzony z najbliższymi. Wesołych Świąt!

www.kakufashioncook.pl


T: PAULINA ZAKRZEWSKA WWW.SWIATASMAK.PL

BABKA UCIERANA

T: KAMILA ZIEMANN - EFEKT Centrum Dietetyczne

CUKINIA Z KASZĄ JAGLANĄ I SOSEM PIETRUSZKOWYM Cukinię pokroić w plastry, przyprawić chilli, tymiankiem i solą. Grillować lub poddusić. W tym czasie ugotować kaszę jaglaną. Przygotować sos pietruszkowy: zmiksować całą natkę pietruszki i mały jogurt naturalny z łyżką soku z cytryny oraz szczyptą pieprzu. Cukinię wyłożyć na talerz, posypać orzechami włoskimi oraz dodać kaszę jaglaną. Na końcu polać sosem pietruszkowym (jogurt naturalny + natka pietruszki + sok z cytryny + sól, pieprz).

Pieczenie tej babki w każde Święta Wielkanocne zapoczątkował mój Tata. Nie wiem tak naprawdę kiedy powstał ten przepis, ale mogę powiedzieć jedno: to ciasto jest wyjątkowe. Babka po upieczeniu jest bardzo wilgotna i cudnie pachnie pomarańczami.

Z tego przepisu wychodzą dwie dorodne babki. Składniki: • 3 szklanki mąki pszennej • 4 łyżki szklanki ziemniaczanej • 2 szklanki cukru pudru • 6 jaj • 200g margaryny do pieczenia • 1 opakowanie proszku do pieczenia • Cukier waniliowy • Skórka z cytryny, sok z cytryny • 1 opakowanie kwaśnej śmietany • Aromat pomarańczowy • 1 tabliczka gorzkiej czekolady

SAŁATKA Z PIECZONEGO SŁONECZNIKA BULWIASTEGO ZE ŚWIEŻĄ GRUSZKĄ I ORZECHOWO - BEKONOWYM WINEGRETEM

Topinambur inaczej nazywany słonecznikiem bulwiastym. Jego nazwa pochodzi od plemienia Indian Tupinamba. Ten północnoamerykański gatunek uprawiany jest w Polsce już od 1730 roku, a najbardziej popularny był przed wojną na Śląsku. Francuzi nazywają go ziemną gruszką, a Anglicy jerozolimskim karczochem, ze względu na jego smak. Delikatnie orzechowa bulwa jest wspaniałym uzupełnieniem diety (również cukrzycowej), wspomaga odporność, urozmaica zimową kuchnię, jest niezastąpiona dla wszystkich dbających o piękną skórę. Gdy tylko pojawił się w zachodniej Europie momentalnie zyskał ogromną popularność i gdyby nie został wyparty przez ziemniak, to być może jedlibyśmy dziś gzik z topinamburem. Odporny nawet na 30 stopniowy mróz, dostępny jest przez całą zimę. Wyjątkowe danie, można skosztować w naszej restauracji. Restauracja Tabun, Otomin k/Gdańska ul. Konna 29 tel. 48 58 303 97 10, kom. 48 601 611 499 tabun@kuznia.net 47 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

Wykonanie: Mąkę przesiewamy, mieszamy z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia. Margarynę ucieramy na puszystą masę, następnie dodajemy po jednym żółtku, cukier puder, cukier waniliowy, skórkę otartą z cytryny, śmietanę, aromat pomarańczowy oraz sok z cytryny. Wszystkie składniki dokładnie miksujemy, ubijamy pianę z białek i dodajemy do masy. Dodajemy obie mąki z proszkiem do pieczenia. Miksujemy. Ciasto wkładamy do wysmarowanej masłem i wysypaną mąką formy babowej. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 150 stopni przez 30-40 min. Gdy ciasto jest suche – sprawdzić drewnianym patyczkiem, wyjąć lekko przestudzić na kratce. A tym czasie rozpuszczamy w kąpieli wodnej czekoladę. Polewamy naszą babkę i gotowe!


OLEJ LNIANY – DLACZEGO WARTO WŠĄCZYĆ GO DO NASZEJ DIETY? T: JOANNA SCHEFFS

Ze wzglÄ™du na duşą zawartość kwasĂłw omega-3 olej lniany sĹ‚ynie ze swoich cennych wĹ‚aĹ›ciwoĹ›ci. Jest jednym z najzdrowszych produktĂłw, ktĂłry obowiÄ…zkowo powinien znaleźć siÄ™ w naszej diecie. DziÄ™ki niemu bÄ™dziemy dĹ‚ugo cieszyć siÄ™ dobrym zdrowiem i samopoczuciem. Wystarczy zaledwie maĹ‚y krok ku wielkiej zmianie. 7URFKá KLVWRULL UprawÄ… lnu zajmowano siÄ™ juĹź w staroĹźytnoĹ›ci. Stosowany byĹ‚ gĹ‚Ăłwnie w celu zabezpieczania malowideĹ‚ i rzeĹşb. W celach zdrowotnych nasiona lnu zalecaĹ‚ spoĹźywać Hipokrates juĹź w V w. p.n.e. W późniejszych latach olej lniany nie byĹ‚ powszechnie stosowany ze wzglÄ™du na wysokÄ… cenÄ™, charakterystyczny smak i krĂłtki czas trwaĹ‚oĹ›ci. W dawnych czasach nie byĹ‚o lodĂłwek i olej szybko traciĹ‚ swoje cenne wĹ‚aĹ›ciwoĹ›ci. 2OHM OQLDQ\ F]\P MHVW" Olej lniany, produkowany jest z nasion lnu zwyczajnego, metodÄ… tĹ‚oczenia na zimno. Ma charakterystyczny şóĹ‚ty kolor i lekko orzechowy smak. Kwasy tĹ‚uszczowe omega-3 niszczÄ… siÄ™ pod wpĹ‚ywem Ĺ›wiatĹ‚a i wysokiej temperatury. Olej lniany powinien być zatem

przechowywany w ciemnym miejscu i w niskiej temperaturze. Najlepiej przechowywać go w lodówce. 2PHJD OHN QD ZV]\VWNR" Wielonienasycone niezbędne kwasy tłuszczowe (WNKT) muszą być dostarczane z naszego menu, poniewaş organizm nie jest w stanie sam ich zsyntezować. Do WNKT naleşą m.in. kwas linolenowy (omega-3) oraz kwas linolowy (omega-6). W polskiej diecie, ze względu na niskie spoşycie ryb, podaş tłuszczów z grupy omega-3 jest na niedostatecznym poziomie. Istotną kwestią jest równieş spoşywany przez nas nadmiar kwasów omega-6. Kwas linolowy (n-6) działa prozapalnie, a więc zwiększa ryzyko wielu chorób, w tym nowotworów. Kwas linolenowy (n-3) zmniejsza z kolei procesy zapalne i działa

Mgr Joanna Scheffs -â€? dietetyk =DSUDV]DP\ QD QDV]ĂŁ VWURQá LQWHUQHWRZĂŁ SR LQIRUPDFMH R ]GURZHM GLHFLH RUD] GR QDV]\FK SRUDGQL ZZZ PRMGLHWHW\N SO

przeciwnowotworowo. Zarówno kwasy omega-6 jak i kwasy omega-3 są nam potrzebne, waşne jest jednak ich odpowiedni stosunek w diecie, który powinien wynieść około 3:1. Olej lniany moşe być stosowany, aby zapobiec wielu schorzeniom. Jest zalecany m.in.: • W profilaktyce i leczeniu nowotworów, hamuje i przeciwdziała rozwojowi wielu nowotworów, w tym piersi i prostaty, dr Budwig zalecała osobom chorym spoşywanie specjalnej pasty przygotowanej z oleju lnianego i twarogu; • W chorobach sercowo-naczyniowych, poniewaş zmniejsza ilość złego cholesterolu LDL oraz trójglicerydów we krwi, zapobiega miaşdşycy, zawałowi, udarowi mózgu, nadciśnieniu oraz działa antyarytmicznie; • W układzie nerwowym, w profilaktyce i leczeniu m.in. choroby Alzheimera, depresji, stwardnienia rozsianego, uszkodzenia nerwów u chorych na cukrzycę, poprawia pamięć; • W układzie trawiennym, poprawia przemianę materii, wzmacnia i osłania błony śluzowe; • W nadwadze i otyłości, reguluje poziom hormonów, zapobiega powstawaniu i sprzyja spalaniu tkanki tłuszczowej; • W układzie immunologicznym, działa przeciwalergicznie, poprawia odporność organizmu; 48 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŝYCIE

|

NR 21

• W chorobach skĂłry, poprawia jej wyglÄ…d, pomaga w leczeniu egzemy, Ĺ‚uszczycy, trÄ…dziku, suchoĹ›ci skĂłry; • Dla kobiet, wpĹ‚ywa na rĂłwnowagÄ™ hormonalnÄ…, Ĺ‚agodzi zespół napiÄ™cia przedmiesiÄ…czkowego, Ĺ‚agodzi objawy menopauzy i poprawia czynność macicy; • Dla męşczyzn, wpĹ‚ywa na pĹ‚odność i wspomaga leczenie prostaty; • Dla sportowcĂłw, pomaga w transporcie tlenu i produkcji hemoglobiny, przez co zwiÄ™ksza wydolność organizmu, przeksztaĹ‚ca skĹ‚adniki pokarmowe na energiÄ™, przyspiesza regeneracjÄ™ po wysiĹ‚ku; • Dla dzieci, sprzyja procesom uczenia siÄ™ i zapamiÄ™tywania, wspomaga leczenie ADHD; • Dla kobiet w ciÄ…Ĺźy, gdyĹź zapobiega przedwczesnemu porodowi, sprzyja rozwojowi inteligencji u przyszĹ‚ego dziecka.  Zalet oleju lnianego jest zatem bardzo wiele. Warto go juĹź dziĹ› wĹ‚Ä…czyć do naszej diety. PamiÄ™tajmy, aby stosować go do celĂłw kulinarnych na zimno. Olej lniany moĹźna dodawać w iloĹ›ci 1-2 Ĺ‚yĹźki dziennie do saĹ‚atek, twaroĹźkĂłw, jogurtĂłw, koktajli oraz do smarowania pieczywa (zamiast masĹ‚a).


CZYLI WIOSENNA REGENERACJA ORGANIZMU Wiosna sprzyja regeneracji. Istnieje wiele metod walki z uczuciem zmęczenia i osłabienia organizmu. Jedną z nich jest oczyszczenie organizmu z toksyn za pomocą kuracji oczyszczającej. W jaki sposób działają zestawy oczyszczające Essence Cleanse?

Detoks ma na celu oczyszczenie organizmu z toksyn i przywrócenie prawidłowego funkcjonowania metabolizmu w skutek uzyskania równowagi kwasowo-zasadowej. Odpowiednia dieta, bogata w witaminy i minerały poprawia ogólną kondycję narządów (takich jak wątroba i serce) oraz stymuluje pracę układów krwionośnego, trawiennego i wydalniczego. Ponadto dodaje energii, wzmacnia odporność i korzystnie wpływa na nasze samopoczucie. Dzięki temu czujemy się wypoczęci i gotowi do pracy. O zaletach diety oczyszczającej opowie Paulina Szolc – przedstawicielka firmy Essence Cleanse. W jaki sposób przygotować nasz organizm do kuracji oczyszczającej? Do kuracji powinniśmy przygotować się zarówno pod kątem fizycznym, jak i psychicznym. Najlepiej stopniowo oswajać nasz organizm za pomocą tzw. diety wstępnej. Trzy dni przed planowanym detoksem powinniśmy odstawić produkty mocno odżywcze, czyli między innymi: czerwone mięso, ryby, biały ryż, chleb, makaron, cukier, nabiał, jajka oraz wszelkiego rodzaju używki. Dzięki temu unikniemy efektu szoku i innych nieprzyjemnych dolegliwości. W czasie trwania takiej diety polecamy

Essence Cleasne jest to kilkudniowy program oczyszczający stworzony na bazie soków warzywno-owocowych. Odpowiednio dobrane składniki skutecznie oczyszczą organizm usuwając z niego trujące substancje, które systematycznie się w nim gromadzą. Wszystkie soki powstają ze świeżych, starannie wyselekcjonowanych warzyw i owoców najwyższej jakości (są wyciskane metodą tłoczenia na zimno). delikatne i nieprzetworzone posiłki. Doskonałym wyborem będą dania warzywno-owocowe. Powinniśmy jeść dużo zup, sałatek, surówek, oraz warzyw podanych w całości ( zarówno gotowanych, duszonych, jak i podanych na surowo). Jak często powinniśmy stosować kuracje oczyszczające? Książki zalecają stosowanie diety na wiosnę i jesień. Jednak przy dzisiejszym, zapracowanym trybie życia nasz organizm wymaga znacznie częstszej regeneracji. Warto co 2-3 miesiące zafundować sobie dawkę witamin i mieć pewność, że wszystko sprawnie funkcjonuje - tak, jak należy. Zdrowie jest przecież najważniejsze.

49 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

W naszej ofercie znajdują się zarówno jedno, trzy i pięciodniowe zestawy oczyszczające, które są produkowane wyłącznie na zamówienie. Na każdy dzień diety przewidzieliśmy pięć półlitrowych butelek soku. Poszczególne składniki soków stymulują procesy oczyszczania, a w tym samym czasie dostarczają niezbędne wartości odżywcze. Używamy składników wyłącznie najwyższej jakości – naturalnych, poprawnie przetworzonych i odpowiednio skomponowanych. Komponując nasze produkty bazujemy na sezonowych, lokalnych produktach odpowiednich do danej pory roku. Wszystkie receptury zostały opracowane we współpracy z profesjonalnymi dietetykami


[ KULINARIA ]

JESTEŚMY TYM, CO JEMY, CZEGO SŁUCHAMY I CO OGLĄDAMY. WYBIERAJ ŚWIADOMIE SZCZĘŚCIE I ZDROWIE! T: ANNA LACHIEWICZ

Coraz częściej prawda wychodzi na jaw i słyszy się , że jedzenie może zarówno wzmacniać, jak i niszczyć zdrowie . Ostatnie badania dowodzą, że niewłaściwa dieta jest głównym czynnikiem powstawania wielu chorób, w tym osteoporozy, nowotworów i zawałów serca.

Awokado Do tej pory przez większość z nas niedoceniane i odrzucane ze względu na wysoką zawartość tłuszczu. O nadwyżkę kilogramów jednak nie powinniśmy się martwić, bo tłuszcz, który straszy już samą nazwą do szkodliwych nie należy. Wręcz przeciwnie to ten, który pomaga obniżyć poziom tzw. „złego” cholesterolu. Niepozorne awokado to także bogactwo witamin C i E oraz potasu, dzięki którym dzielnie wspiera nasze serca. Wspomaga także proces przyswajania karotenoidów, co z kolei korzystnie wpływa na nasze oczy. A zatem obowiązkowy składnik pysznego, meksykańskiego Guacamole powinien znacznie częściej gościć na naszych stołach.

Cukinia Stanowi idealne przeciwieństwo do awokado. Jest niskokaloryczna, ale bogata w wartości odżywcze. Zawiera duże ilości błonnika i wody, a zatem stanowi doskonałą opcję dla osób, które pragną zrzucić kilka zbędnych kilogramów. W cukinii znajdziemy także ogromną ilość witaminy C, której zbawiennych właściwości nie trzeba nikomu tłumaczyć. To warzywo odgrywa także niebagatelną rolę w produkcji kolagenu, który jest niezbędnym składnikiem do utrzymania elastycznej i jędrnej ceny. Szczególnie polecamy Leczo, w którym cukinia króluje w towarzystwie papryki i pomidorów.

Lekarze i dietetycy z prawdziwym powołaniem sugerują, że powinniśmy jeść mniej tłuszczu i mięsa, za to więcej owoców i warzyw. Polecają, aby zwiększyć dawkę żywności nieprzetworzonej, oczyszczoną odstawić na półkę. Powinniśmy spożywać różnorodne, zrównoważone posiłki i nie wypełniać więcej niż 70% objętości żołądka przy każdym posiłku unikanie przejadania się poprawia krążenie i trawienie. Nie należy też jeść zbyt gorących potraw, unikać nieświeżych pokarmów, jeść pożywne śniadanie i obiad oraz lekką kolację. Odpowiednie jedzenie może spowodować uzdrowienie i często dokonuje więcej niż współczesne leki. Bowiem najskuteczniejszym sposobem leczenia jest zapobieganie. Stare porzekadło głosi „Jesteśmy tym, co jemy”. Ja jednak uważam, że nie tylko pożywienie ma znaczący wpływ na nasze zdrowie. Człowiek składa się z wzajemnie zależnych od siebie części - ciała, umysłu i duszy. Aby człowiek był zdrowy, wszystkie te sprawy muszą być w dobrym stanie. Ciało ludzkie to nie tylko mięśnie i narządy, ale także uczucia i emocje, które bezpośrednio wpływają na stan ciała. Istnieje ogromna zależność pomiędzy samopoczuciem umysłowym i zdrowiem fizycznym. Zdrowie fizyczne prowadzi do dobrego samopoczucia na poziomie umysłowym, co z kolei wzmacnia układ odpornościowy organizmu. Najnowsze badania dowodzą, że nasze ciało ma zdolności do samoleczenia. Posiada wewnętrzną zdolność przywracania równowagi i uzdrawiania samego siebie. Skoro nasze ciało ma ogromny wpływ na nasz umysł, a umysł na ciało - to należy świadomie wybierać otoczenie, filmy, muzykę, książki i rodzaj wszelkich rozrywek, które będą miały pozytywny wpływ na nasze emocje. Muzyka posiada niezwykłe właściwości uzdrawiające, o których wiedzieli już starożytni. Jest to potężne narzędzie, które wywołuje katharsis, swego rodzaju oczyszczenie z negatywnych emocji, które w znacznym stopniu osłabiają nasz system immunologiczny. Odpowiednio dobrana muzyka działa na ciało ludzkie uspokajająco i rozluźniająco, a także jest cudownym źródłem przyjemności i rozrywki. Muzykoterapia pozwala na docieranie do głęboko ukrytych konfliktów oraz wydobywa i aktywizuje emocje. Znany jest przypadek pacjenta, którego udało się wyleczyć z migreny i stanów depresyjnych przy pomocy „Sonaty Kreutzerowskiej” Beethovena i „Pieśni o Ziemi” Mahlera. Amerykański neurolog, Oliver Sacks, autor książki „Przebudzenie” wierzy, że muzyka klasyczna ma ogromną moc uzdrawiającą. Znalezienie właściwych utworów, które autentycznie będą do nas przemawiały, mogą mieć właściwości wzmacniające i rozwijające naszą kreatywność. Zakochaj się w muzyce i przyznaj jej większą rolę w swoim życiu. Zacznij tworzyć swoją własną kolekcję muzyczną, która ukoi Twoje zarówno pozytywne, jak i negatywne emocje, a także wprawi w odpowiedni nastrój. Często nie zdajemy sobie sprawy jaki wpływ na nasze zdrowie emocjonalne mają filmy, które oglądamy. Szczególnie te, w których jest sporo drastycznych i krwawych scen. Obniżają samopoczucie i wprowadzają stany lękowe. Jeżeli świadomie będziemy wybierać filmy opozytywnym charakterze, będą one wówczas naszymi sprzymierzeńcami zdrowia psychicznego. Oglądamy filmy, aby odpocząć, zmienić stan, nauczyć się czegoś nowego. Bardzo korzystny wpływ mają filmy biograficzne, komedie, sciene – fiction. Nie oglądajcie horrorów, ponieważ obraz raz utrwalony w świadomości zostaje tam na zawsze. Kolejnym bardzo ważnym czynnikiem, który wpływa na nasze zdrowie to otoczenie, w którym żyjemy oraz ludzie, z którymi przebywamy. Prawidłowy rozwój naszego organizmu zależy od sprzyjającego klimatu i odpowiedniego środowiska. Zbyt surowy klimat w relacjach z ludźmi negatywnie wpływa na nasze samopoczucie i tym samym znacznie osłabia wydolność organizmu. Brak miłości i akceptacji zwiększa naszą podatność na choroby i infekcje, podobnie jak jedzenie nieświeżego, zatrutego jedzenia. Otaczaj się pozytywnymi osobami, które będą nawzajem zachęcały się do prowadzenia zdrowego,wesołego stylu życia. Ludzkie ciało jest samoregulującą, „samonaprawiającą” i „samoleczącą” się maszyną tak długo, jak długo wiemy, w jaki sposób ją wzmacniać, chronić i kontrolować w myśl zasady:„Mądry człowiek szuka pomocy u siebie”.

50 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


Delmonico Cut Steakhouse ul. St. Moniuszki 10 81-829 Sopot (w Hotelu Opera) Rezerwacje +48 58 555 56 09 facebook.com/delmonicocutsteakhouse rezerwacje@delmonicocut.pl www.delmonicocut.pl

PRAWDZIWY STEAKHOUSE T: AGNIESZKA FEJFER

Wyjątkowe miejsce prowadzone przez wyjątkowe osoby..rodzinny biznes oparty na bardzo wyjątkowej hodowli. Zobaczcie sami co oferuje prawdziwy steak house. Czym jest prawdziwy steakhouse? Prawdziwy steakhouse to mięso. Wino. Atmosfera. Łatwiej o te dwa końcowe elementy. Macie Państwo niesamowite zaplecze swoich produktów, czyli własną hodowlę bydła...i to nie byle jakiego. Tak, jesteśmy z tego dumni. Zaczęliśmy hodowlę kilkanaście lat temu i jest to najdłuższa inwestycja, której początek finału ma dopiero miejsce. To znaczy stado jest wystarczająco duże, by w końcu realizować projekt Delmonico Cut Steakhouse. Jaki jest Wasz pomysł na Delmonico Cut Steakhouse? Bydło, które hodujemy to Wagyu (znane jako Kobe). Wszystkie Steakhousy w Polsce i większość na świecie bazuje na mięsie które kupują na rynku. Z jakością mięsa stekowego nie jest najlepiej. O ile nie ma większego problemu żeby kupić tzw. wołowinę kulinarną, świetną na zrazy czy gulasze, tak z wołowiną stekową jest duży problem. Synonimem wybitnej jakości steka jest Angus z Argentyny i to mięso oferowane jest przez steakhousy, które należą do czołówki. W Stanach Zjednoczonych, które bezdyskusyjnie są światowym „stekowym” liderem, mięso stekowe grupowane jest w trzech kategoriach Select, Choice i Prime. W dobrych steakhousach oferowane jest „prime beef ”, czyli mięso o wybitnej marmurkowatości. Stopień marmurkowatości „Prime Beef ” mierzy się w skali od 1-6.

Tam gdzie kończy się najlepszy stopień „Prime Beef ” zaczyna się Wagyu której skalę mierzy się od 6-12. Marmurkowatość jest tą cechą, która decyduje o jakości steka. Mięso oferowane przez nas jest to czysty kawałek natury, całkowicie wolny od antybiotyków, hormonów wzrostu czy innych „wspomagaczy”, co w skali świata jest unikatowe, stąd jej smak i delikatność. Opowiedzmy trochę o know how dobrego steku. Co możemy znaleźć w karcie menu Delmonico? Powiedzieliśmy już o unikalnej jakości naszego mięsa ale to dopiero początek dobrego steku. Nawet najlepszej jakości Wagyu ukrojone zbyt cienko i zrobione well done (wysmażone) rozczaruje każdego stekowego miłośnika. A zatem dobry stek to również sposób przyrządzania. Procedury takie jak marynowanie, czy mechaniczne zmiękczanie mięsa, to nie nasz świat. Odpowiednie, właściwie cięte mięso, pieprz, sól i dobrze rozgrzany grill decydują o wszystkim. Jakie dania polecacie? Jakie rodzaje steaków serwujecie? Serwowana wołowina Wagyu jest podawana w różnej wielkości i stopniu wysmażenia. Służymy w radą w kwestii doboru rodzaju: Rumpstek, Rumpstek au poivre, Tenderloin, Top Round, Denver Cut, New York, Rib, T-Bone, Porterhouse. Inne polecane dania mięsne to Wagyu Burger, Grillowany steak siekany Surf&Turf oraz sałatka ze stekiem z vinegrette miodowym. Zapraszamy

51 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


52 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


53 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


SZKOŁA MAKIJAŻU W PIGUŁCE – CZYLI JAK WYGLĄDAĆ PIĘKNIE NA CO DZIEŃ, BEZ MAKIJAŻOWYCH WPADEK T: ANGELIKA TROSTOWIECKA

Najcenniejsze porady i triki - perfekcyjny makijaż w kilka chwil? Tak! To możliwe! Lekcja pierwsza: Wiosenne porządki czyli sprzątamy kosmetyczki W mojej pracy często słyszę pytania: Jak nakładać podkład, a jak róż?… Kupiłam ten cień rok temu, ale jak go używać? Na całą powiekę, czy tylko w kąciku? Czy ten kolor faktycznie do mnie pasuje? Jak właściwie używać eyelinera, noszę go ze sobą, ale ostatnio próbowałam zrobić perfekcyjną kreskę i skończyło się na wytuszowanych rzęsach... Doskonale was rozumiem, zajmuję się wizażem od lat i nie da się ukryć, że wykonanie perfekcyjnego makijażu wymaga wprawnej ręki i znajomości właściwych technik. No, chyba, że posiadamy tajemną wiedzę - ułatwiające sprawę triki, a w kosmetyczkach posiadamy tylko właściwie dobrane dla nas produkty. Wbrew pozorom, aby wykonać poprawiający urodę i nastrój makijaż nie potrzebujemy wiele. Na liście niezbędnych kosmetyków musi znaleźć się dobry podkład, korektor-rozświetlacz pod oczy, kredka lub cień do brwi, czarna kredka do oczu, cień do oczu, bronzer lub róż, puder, najlepiej w kamieniu, tusz do rzęs oraz szminka lub kredka, lub błyszczyk do ust. Wymienione kosmetyki to prawdziwe „must have” każdej damy. Przy ich pomocy możemy wykonać makijaż dzienny do pracy, a w razie potrzeby, w kilka chwil stworzyć bardziej intensywny makijaż na wieczorne wyjście. Perfekcyjny makijaż, czyli co warto wiedzieć?

Zaczynamy od podkładu. Warto zainwestować w dwa rodzaje fluidu. Jeden na jesień i zimę, a drugi na wiosnę i lato. O ile zimą dobrze nam robią te cięższe, bardziej kryjące kosmetyki (dodatkowo chronią skórę przed czynnikami zewnętrznymi) to latem nakładanie na twarz grubej warstwy podkładu po prostu nam nie służy. Wszystko spływa, wyglądamy nienaturalnie i nieustannie się świecimy. Znacznie lepszym rozwiązaniem dla naszej cery będzie dobry w krem z filtrem i delikatny krem tonujący. To krem pielęgnacyjny, który wygląda jak fluid, ale ma znacznie mniej pigmentu niż typowe podkłady, a dzięki temu lżejszą konsystencję. Pamiętajmy też aby podkład nakładać zawsze od środka na zewnątrz twarzy dzięki temu unikniemy smug. Kolejny niezbędny kosmetyk to korektor-rozświetlacz pod oczy. Dzięki niemu zamaskujemy oznaki nieprzespanej nocy czy niechciane przebarwienia. Najlepsze są te o lekkiej konsystencji, w pędzelku i przynajmniej o dwa tony jaśniejsze od podkładu. Wystarczy nałożyć na „cienie” pod oczami i delikatnie wklepać produkt. Aby subtelnie podkreślić brwi wystarczy, że użyjemy matowego cienia, lub specjalnej kredki. Dzięki temu nasze brwi nabiorą ładnego kształtu i staną się wyraźniejsze. Pamiętajmy jednak, aby produkty, których użyjemy były zawsze o ton jaśniejsze od naszego naturalnego koloru brwi. Do podkreślenia oka wystarczy czarna kredka. Najlepsza będzie ta miękka, którą nakładamy tuż nad linią rzęs. Dzięki temu powiększymy optycznie oko i zagęścimy rzęsy. Wieczorem możemy zaszaleć z sek-

sowną kreską, nieco grubszą i wyciągniętą, tak aby stworzyć wrażenie kociego oka lub po prostu rozetrzeć czerń na powiece i cieszyć się zmysłowym smokey eye. Do wykonania makijażu na wieczorne wyjście przyda się też cień, może to być połyskująca śliwka, lub satynowy grafit. Oba sprawdzą się doskonale. Kolory te są uniwersalne, bo pasują prawie do każdego typu urody. Dodaj sobie koloru Gdy dodać sobie zdrowego wyglądu wystarczy bronzer lub róż. Dobre, są te twarde, tak zwane „wypalane”, dzięki temu będziemy miały pełną kontrolę przy ich nakładaniu. Powinny połyskiwać i być raczej w ciepłym odcieniu – ten poprawia wygląd skóry i doskonale rozpromienia cerę. Malujemy usta Co do malowania ust to są dwa niezawodne sposoby, które ładnie i przede wszystkim nieordynarnie korygują ich kształt. Pierwszy to obrysowanie ust korektorem, tym, którego używaliśmy pod oko. Korektor nakładamy nieco ponad czerwień warg. Na tak obrysowane usta nakładamy błyszczyk. Jaśniejszy kontur sprawi, że nasze usta będą wydawały się większe. Drugi sposób na wąskie wargi to obrysowanie, ale tym razem twardą konturówką. Ważne, aby była dokładnie w takim samym kolorze co nasze usta. Jeżeli lubimy czerwoną szminkę, a wydaje nam się, że nasze usta są za małe, to możemy nałożyć pomadkę, a następnie rozetrzeć ją delikatnie palcem – tak aby czerwień szminki wychodziła milimetr ponad kontur warg. Dla tych z Was, które narzekają na zbyt duże usta proponu-

54 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

ję naturalne kolory i niezbyt błyszczące produkty. Przed wielkim wyjściem możemy wykonać opisywany masaż szczoteczką – po masażu usta staną są aksamitne i delikatnie opuchnięte, przez co większe. Pięknie wytuszowane rzęsy to też sztuka Warto poświęcić chwilę na rzęsy, często zdarza się, że w pośpiechu traktujemy je po macoszemu, albo nakładamy zbyt dużo tuszu – przez co są posklejane i wyglądają nieestetycznie. Aby właściwie zabrać się za malowanie rzęs niezbędny będzie tusz z dobrą szczoteczką. Zauważyłam, że lepiej aplikują się te ze szczoteczką o miękkim, gęsto ułożonym włosiu. Co do samego tuszowania, to polecam nałożyć pierwszą warstwę tuszu, rozczesać rzęsy szczoteczką, a następnie nałożyć drugą warstwę. Rzęsy równomiernie pokryją się tuszem, staną się grubsze i gęstsze. Na koniec oprószamy twarz pudrem w kamieniu. Powinnyśmy mieć go zawsze przy sobie, aby w razie potrzeby delikatnie zmatowić cerę. Pamiętajcie, makijaż powinien podkreślać, a nie przemalowywać. Dlatego niech będzie delikatny i staranny. Z tym mocniejszym możemy śmiało eksperymentować przed wielkim wyjściem. www.makeitup.pl


/$ (- /+ -25 $ ' #+4'&-.&$ (-! (+ '6 '&& /- +2&+ ' # (/'5(-&'- ' 75 (5 + ' 8)& 2 &-.& "9 ( 8 #:$ ' ;$(,'$ ($<!:/$ -7 /' '$ & /- 4- - !'.&' =/ (-,$/&'- ,#-/%('/'$ !, #: /$ !'54' #-( 2$!( ($ /'6 $2 4 -#: /$2 8#-2%+ ( 2-(%+ !(+!: : )(),$7&'- & / ($!&+ %$!'4& ,-#:+ &- , &-% (-! /+ ;#+:+2! ' !:+.)

! ! " #

! "#$%&'$ ()*+ '$ ,-.'/- 0 1 . $ '!2- 33 4

55 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


Modelka: Alicja Łada, foto; Krzysztof Witecki, sesja wykonana w w Hotelu Spa Srebrny Dzwon w Kadynach.

Centrum Klif, Al. Zwycięstwa 256, Gdynia

DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

56

|

NR 21


Modelka: Alicja Łada, foto; Krzysztof Witecki, sesja wykonana w w Hotelu Spa Srebrny Dzwon w Kadynach.

Centrum Klif, Al. Zwycięstwa 256, Gdynia

WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

57


C.H.KLIF, AL. ZWYCIĘSTWA 256 GDYNIA, 1 PIĘTRO, TEL. 58 620 26 53 58

DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


Kolekcja Versace - wywołuje emocje wśród mieszkańców Trójmiasta Versace, Escada Sport, Patrizia Pepe oraz prezentacja marek: Emanuel Berg i Kate&Kate niespodziewanie zgromadziły w Sofitel Grand Sopot tłumy Trójmiejskich miłośników światowej mody. Dolce Vita Celebrujemy Życie wraz z Panią Barbarą Zaborowską, właścicielką Olimpia Group miała zaszczyt zaprosić najznamienitszych gości na kolejny, wspólnie zorganizowany pokaz mody. Dolce Vita Celebrujemy Życie pragnie podziękować Pani Barbarze Zaborowskiej, właścicielce Olimpia Group i głównej partnerce spotkania za kolejny, wspólny, wspaniały pokaz, sponsorom: Grupie ubezpieczeniowej Pramerica oraz wszystkim partnerom, którzy wspólnie dołożyli wszelkich starań, aby to wydarzenie na długo zostało w pamięci mieszkańców Trójmiasta.

V SPONSORZY:

59 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


[ MODA ]

Foto: Aleksandra Lauda

www.dorkaskrzeminska.pl/shop-online mobile: 796 222 294

NAJMODNIEJSZE KROJE SPÓDNIC NA WIOSNĘ! Wiosna jest idealnym czasem do tworzenia stylizacji ze spódnicą w roli głównej. W przeciwieństwie do sukienek, spódnice łatwo kreatywnie połączyć w ciekawe zestawy z bluzkami, topami, koszulami itp. Opcji jest wiele, dzięki czemu jeden model można przedstawić w niezliczonej ilości odsłon. Jakie kroje będą królowały w nadchodzącym sezonie? T: DORKAS KRZEMIŃSKA

• Z falbaną pod biodrami

Kobiecy i wyrafinowany krój subtelnie podkreśla atuty figury. Ten elegancki model z podwyższonym stanem doskonale odnajdzie się w stylizacji do pracy. Prócz klasycznych spódnic o ołówkowym kroju, na wybiegach królują, które optycznie modelują sylwetkę. Tworzą one smukłą talię, podkreślając jednocześnie linię bioder.

Subtelne, dziewczęce i romantyczne to cechy charakterystyczne rozkloszowanych spódnic. Wciąż będą się one cieszyć powodzeniem wśród łowczyń modowych trendów.

© KRZYSZTOF WITECKI • MAX STUDIO

© KRZYSZTOF WITECKI • MAX STUDIO

Spódnice o dopasowanym kroju, z wszytą falbaną to absolutny hit sezonu. Podkreślają sylwetkę, nadając stylizacji zwiewności i modowej nonszalancji. Sprawdzą się zarówno w eleganckim jak i codziennym wydaniu.

• Rozkloszowane

• Ołówkowe midi

CHARME C.H. KLIF, I pięto Gdynia, Al. Zwycięstwa 256 tel.: 58 661 38 71 www.charmelovesyou.pl

60 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


PENNYBLACK & + .OLI *G\QLD , SLĊWUR $O =Z\FLĊVWZD pennyblack.com

61 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


Centrum Klif, Al. Zwycięstwa 256, Gdynia Galeria Bałtycka, Al. Grunwaldzka 141, Gdańsk

62 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


foto: Krzysztof Witecki, modelka: Marika Tecław , produkcja: Agnieszka Fejfer, makijaż: Monika Richert, fryzury: Rituals SPA

Centrum Klif, Al. Zwycięstwa 256, Gdynia Galeria Bałtycka, Al. Grunwaldzka 141, Gdańsk

WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

63


Centrum Klif, Al. Zwycięstwa 256, Gdynia Galeria Bałtycka, Al. Grunwaldzka 141, Gdańsk

64 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


Centrum Klif, Al. Zwycięstwa 256, Gdynia Galeria Bałtycka, Al. Grunwaldzka 141, Gdańsk

65 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


Centrum Klif, Al. Zwycięstwa 256, Gdynia Galeria Bałtycka, Al. Grunwaldzka 141, Gdańsk

66 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


TruTru_Polonia_Bonarca_March2014.indd 1

17/02/14 12.17

67 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


Centrum Klif, Al. Zwycięstwa 256, Gdynia Galeria Bałtycka, Al. Grunwaldzka 141, Gdańsk

68 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


CHARME C.H. KLIF, I pięto Gdynia, Al. Zwycięstwa 256 tel.: 58 661 38 71 www.charmelovesyou.pl

69 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


stylizacje Maciej Bieliński

CENTRUM RIVIERA GDYNIA K. Górskiego 2 , 81-304 GDYNIA TEL: +48 882-035-124 kontakt@imperialpoland.pl facebook.com/imperialfashionpoland

70 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


stylizacje Maciej Bieliński

CENTRUM RIVIERA GDYNIA K. Górskiego 2 , 81-304 GDYNIA TEL: +48 882-035-124 kontakt@imperialpoland.pl facebook.com/imperialfashionpoland

71 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


foto: Krzysztof Witecki, model: Bartosz Sterzel , produkcja: Agnieszka Fejfer, makijaż: Monika Richert, fryzury: Rituals SPA stylizacje Maciej Bieliński

CENTRUM RIVIERA GDYNIA K. Górskiego 2 , 81-304 GDYNIA TEL: +48 882-035-124 kontakt@imperialpoland.pl facebook.com/imperialfashionpoland

72 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


73 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

stylizacje Maciej Bieliński

CENTRUM RIVIERA GDYNIA K. Górskiego 2 , 81-304 GDYNIA TEL: +48 882-035-124 kontakt@imperialpoland.pl facebook.com/imperialfashionpoland


stylizacje Maciej Bieliński

CENTRUM RIVIERA GDYNIA K. Górskiego 2 , 81-304 GDYNIA TEL: +48 882-035-124 kontakt@imperialpoland.pl facebook.com/imperialfashionpoland

74 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


stylizacje Maciej Bieliński

CENTRUM RIVIERA GDYNIA K. Górskiego 2 , 81-304 GDYNIA TEL: +48 882-035-124 kontakt@imperialpoland.pl facebook.com/imperialfashionpoland 75 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


foto: Krzysztof Witecki, modelka: Marika Tecław , produkcja: Anna Glogier, makijaż: Monika Richert, fryzury: Rituals SPA stylizacje Maciej Bieliński

CENTRUM RIVIERA GDYNIA K. Górskiego 2 , 81-304 GDYNIA TEL: +48 882-035-124 kontakt@imperialpoland.pl facebook.com/imperialfashionpoland 76 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


stylizacje Maciej Bieliński

CENTRUM RIVIERA GDYNIA K. Górskiego 2 , 81-304 GDYNIA TEL: +48 882-035-124 kontakt@imperialpoland.pl facebook.com/imperialfashionpoland 77 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


© KRZYSZTOF WITECKI • MAX STUDIO

[ DOLCE VITA POLECA ]

Centrum Handlowe „Galeria Bałtycka” AL. Grunwaldzka 141 80-264 Gdańsk tel. 58 345-00-51 Centrum Handlowe „Klif” Al. Zwycięstwa 256 81-525 Gdynia tel. 58 664-93-93

78 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


;]SVQM ƵT]JVM 5I`QUI \W SZMIKRM VQMJIVITVM WZIb bI[SIS]RƫKM LTI 3WJQM\ S\~ZM KMVQI XQƯSVW Q WZaOQVITVWƵƭ

Zapraszamy do salonu firmowego „MAXIMA” w Gdyni przy ul. Świętojańskiej 73 tel. 533677288 79 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


[ URODA ]

Jędrne i gładkie nogi na wiosnę!

3

1

Pojawiły się już pierwsze przebiśniegi, powróciły już bociany z ciepłej Afryki, a więc pierwsze oznaki wiosny mamy już dawno za sobą. To znaczy, że z wielką przyjemnością możemy pozbyć się ciepłych płaszczy, grubych wełnianych swetrów. W ich miejscu pojawią się zwiewne sukienki, które będą odkrywać znacznie więcej. Zima, niestety, jest tą porą roku, w której delikatnie przybieramy na wadze, a pomarańczowa skórka (cellulit) pojawia się tu i ówdzie. Zakładając delikatną i niezwykle kobiecą sukienkę żadna z nas nie chce, aby oszałamiający wygląd zaburzały jakiekolwiek niedoskonałości. Aby cellulitu się pozbyć i w efekcie znów cieszyć się jedwabistą i jędrną skórą, wystarczy o siebie odpowiednio zadbać. Kilka ćwiczeń wysmuklających sylwetkę i poprawiających sprężystość to dobry początek. Nie obejdzie się jednak bez peelingu, który powinnyśmy stosować przynajmniej raz w tygodniu. Najlepszy okazuje się peeling z kryształkami cukru i dodatkiem witamin (rys. 1) - efekt gładkiej i odżywionej skóry gwarantowany! Peeling możemy zastąpić także maską o kompleksowym działaniu antycellulitowym, która zminimalizuje 5 przyczyn powstawania cellulitu (rys.2). Po odpowiednim złuszczeniu skóry za pomocą peelingu zostaje nam tylko nałożenie kremu, który skutecznie i ostatecznie rozprawi się z cellulitem (rys.3).

7

Codzienna pielęgnacja twarzy W natłoku codziennych zdarzeń często zapominamy o prawidłowej pielęgnacji. Często w pośpiechu wybieramy żel, tonik, krem, które w żaden sposób nie pasuje do rodzaju naszej cery, co w efekcie doprowadza do przesuszenia naszej skóry. A dalej do wyprysków, przebarwień etc. Warto zatem pamiętać o kilku podstawowych krokach dobrej pielęgnacji, którymi są: oczyszczanie, tonizowanie i odżywianie. Etap oczyszczania możemy zacząć od peelingu (rys. 4), którego jednak nie stosujemy codziennie. Musimy uważać, aby skóra nie została przesuszona, dlatego na co dzień warto delikatny żel do mycia twarzy. Kolejnym etapem jest tonizowanie. Łagodzący tonik (rys. 5) z pewnością zniweluje podrażnienia pojawiające się na skórze. I rzecz najważniejsza - odżywianie. Krem z witaminami i z zawartością dermo-lipidów (rys. 6) doskonale odżywi i zabezpieczy naszą skórę przed wysuszeniem, a my będziemy mogły cieszyć się idealną cerą.

2

5

Promienista, lekko opalona skóra wiosną!

9

Żywe lub delikatne pastelowe barwy wiosennych kreacji idealnie komponują się z subtelną opalenizną. Po zimie jednak wcale nie tak łatwo o naturalnie brązowy kolor naszej skóry. Promienie wiosennego słońca nie są jeszcze zbyt silne, ale o naturalny kolor możemy zadbać same. Ze względów zdrowotnych już dawno przestałyśmy wierzyć w zbawienne efekty solarium, a nierównomierne rozprowadzenie typowego samoopalacza stało się już jedną z wielu anegdot opowiadanych w kobiecym towarzystwie. Dlatego warto rozejrzeć się za balsamem delikatnie brązującym przeznaczonym dla jasnej karnacji np. z naturalnym ekstraktem z kawy (rys. 7) lub tym, który nie tylko poprawi koloryt naszej skóry, ale także zadba o jej ujędrnienie (rys. 8). Panie z karnacją ciemniejszą również na brak wyboru wśród kremów brązujących nie będą mogły narzekać, a znajdą też balsam z odpowiednio rozświetlającymi drobinkami (rys. 9).

4 80 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

8


CENTRUM RIVIERA GDYNIA, UL. KAZIEMIERZA GÓRSKIEGO 2 I PIETRO ALEJKA WŁOSKA 129 TEL.: 792 223 339 www.shoes-love-bags.com

81 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


[ URODA ]

MĘŻCZYZNA NA WIOSNĘ - POMIĘDZY NOWALIJKAMI A GRĄ HORMONÓW T: DR EWA KEMPISTY - ZDEBIK

Zima w tym roku nas oszukała. Już w lutym w ogrodach zaczęły kwitnąć krokusy, a na drzewach pokazały się białe bazie i wiszące długie kotki. Naszych mężczyzn też nieco wcześniej zalała burza wiosennych hormonów. Uśmiechnięci, w rozpiętych kurtkach, bez szalików i tych śmiesznych czapek, z rozwianymi włosami oglądają się zalani hormonami za „kolorowymi” dziewczynami. To powstający przy udziale słońca koktajl z testosteronu, oksytocyny, serotoniny i hormonu wzrostu wpływa na wiosenny behavior mężczyzny.

Wraz z pierwszymi promykami panowie przebudzają się z zimowego letargu, podczas którego często przesiadywali w fotelu przy kominku popijając piwo lub whisky i podjadając orzeszki czy też chipsy. Kobiety zaś wykształcone przez dietetyków i ilustrowane magazyny stawiają teraz przed partnerami zielone nowalijki dostarczając im szeroką paletę witamin i antyoksydantów.

Słońce wzbudza również produkcję witaminy D3, która wspomaga wchłanianie wapna w jelicie, tym samym wzmacniając kości .Ma ona także pozytywny wpływ na układ immunologiczny oraz układ nerwowy, regenerując jego komórki -neurony Mięśnie natomiast, pod wpływem wiosennego ciepła, stają się rozluźnione, powodując sprawny i elastyczny chód podkreślający linię pośladków facetów, czyli tej części ciała, która, według badań przeprowadzonych w krajach zachodnich, na pierwszym miejscu wyzwala u kobiet niezwykle erotyczne skojarzenia.

Na wiosnę wielokrotnie wzrasta szansa na nową miłość. Już od wieków poeci nie mający najmniejszego pojęcia o biochemii uczuć nadawali wiosennym miesiącom, a w tym przypadku chodzi najczęściej o maj, nadziemskich sił emocjonalno -uczuciowych, przypisując im rozkwit takich reakcji jak zauroczenie, olśnienie czy erotyzm. Ta magiczna pora roku pomaga mężczyznom przejść z okresu stagnacji i depresji zimowej do okresu czynu i akcji. W wiosenne poranki mężczyźni chętnie idą przed pracą na spacer z psem, a popołudniami i wieczorami grają w piłkę z dzieciakami, biegają po parkach, grają w tenisa lub golfa. Podczas tych aktywnych zajęć produkują dużą ilość „sportowych” hormonów: endorfin, testosteronu, hormonu wzrostu, które dodają im wigoru i czynią szczęśliwymi. Badania wykazały , że nawet niewielki wysiłek wykonywany systematycznie powoduje wzrost poziomu testosteronu od 7-21%. A z kolei krótki, ale bardzo intensywny trening zamiast podwyższać wręcz obniża poziom tego najbardziej męskiego hormonu. Z tego szaleńczego stanu długotrwałego sportu partnera profitują kobiety. Taki wysportowany, elastyczny i giętki mężczyzna nasycony hormonami chętnie wskakuje do łóżka partnerki. Akt miłosny jest końcowym efektem wiosennego żarciku natury z naszymi facetami. Natura tak to urządziła, że mężczyzna nie tylko produkuje więcej hormonów płciowych odpowiedzialnych za libido, ale 82 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

również z podmuchem wiosennego ciepła wykazuje efektywniejszą potencję na skutek rozszerzenia naczyń w penisie i nie tylko... Poszerzone naczynia obwodowe powodują, że ręce mężczyzny stają się cieplejsze i wilgotniejsze, co kobieta odbiera jako przyjemny dotyk jego dłoni. Ten magiczny gest uruchamia u płci pięknej całą fontannę żeńskich hormonów i feromonów. Niestety z tym dotykiem mamy jeden problem - Internet. Coraz częściej mężczyźni wyznają swoje uczucia poprzez świat medialny. Te powierzchowne zwierzenia, wymiany poglądów, nocne flirty w sieci zubożają duchowy wymiar uczuć. Mowa ciała, dotyk, spojrzenie, oddech i uśmiech rozpalonego na wiosnę mężczyzny zanikają w języku mailowym. I tu apel do panów, aby zeszli tej wiosny z internetowej chmurki na ziemię. Jesteście to winni swoim hormonom i otaczającym was kobietom. Unikniecie wtedy problemu przedwczesnego wytrysku lub braku wzwodu. Pierwsze zbliżenie potrzebuje czasu, oswojenia się z partnerką. Życie stanie się bardziej męskie poprzez jego realność, a niebieskie tabletki nie będą tak często stosowane jako zabezpieczenie przed stresem związanym z pierwszą randką zaaranżowaną w Internecie. Dobry i spełniony seks dla obu partnerów potrzebuje czasu i bezpośredniej intymnej bliskości. W okresie wiosennym ulega przyspieszeniu przemiana materii czego następstwem jest konieczność spożywania w tym czasie wysokowartościowego białka . W jadłospisie powinny się znaleźć przede wszystkim jajka - jako naturalny produkt najbardziej obfity w białko i witaminy. (...)


ODKRYJ NOWE MIEJSCE NA MAPIE GDAŃSKA!

SPRAWDZONY SPRZĘT I DOBRY ZESPÓŁ SZANSĄ NA BEZPIECZNY ZABIEG LASEROWEJ KOREKCJI Kiedy decydujemy się na wykonanie laserowej korekcji wzroku czynnikami, którymi kierujemy się w wyborze danej kliniki z pewnością są: dobrze wykwalifikowana kadra oraz sprawdzony sprzęt. To główne aspekty, które dają nam poczucie bezpieczeństwa i pewność, że zabieg odbędzie się bez komplikacji. Godnym polecenia miejscem zatem wydaje się być Laguna Medical, która na Pomorzu wiedzie prym pod względem innowacji medycznych. W tym miejscu kadra doświadczonych lekarzy posiada ugruntowane: wiedzę i umiejętności, a do tego stale się rozwija i szkoli. Zgrany zespół wymienia się wiedzą i na bieżąco śledzi nowości, które pojawiają się w świecie okulistyki.

W XXI wieku człowiek nie może obejść się jednak bez sprzętu, który powoduje wzrost dokładności i skuteczności. W przypadku medycyny, a w tym również okulistyki laser, topograf etc. muszą być precyzyjne i przede wszystkim niezawodne. „Laguna Medical z założenia był ośrodkiem okulistycznym operacyjnym, dlatego od samego początku dysponowaliśmy szeroką gamą sprzętu, który jest na bieżąco wymieniany, konserwowany, modernizowany” - mówi Magdalena Kosik, Kierownik Biura Zarządu Laguny Medical. Dlatego zabieg korekcji wzroku przeprowadza się tam za pomocą Lasera Ekscymerowego WaveLight® Allegretto Wave®, którego skuteczność została potwierdzona przez niejedną klinikę okulistyczną oraz amerykań-

ską FDA. Sprzęt niezawodny i dokładny, posiadający wszelkie zabezpieczenia przed nagłym spadkiem napięcia podczas zabiegu, a także umożliwiający pełną kontrolę przez operatora. Niemalże każdy sprzęt w Laguna Medical jest modernizowany i serwisowany przez firmę Alcon, która jest liderem na rynku okulistycznym na całym świecie. W tym miejscu doświadczenie kadry zatem idzie w parze z nowoczesnym sprzętem. Jest to swego rodzaju symbioza, która pacjentowi gwarantuje bezpieczeństwo i powodzenie zabiegu.

Usługi z zakresu stylizacji i pielęgnacji paznokci oraz dłoni dostępne dla Ciebie 7 dni w tygodniu Wejdź we wspaniały świat elegancji i kolorów, gdzie profesjonalizm łączy się z przyjemnością Salon firmowy Euro Fashion - pracujemy na najwyższej jakości materiałach marki Hand & Nail Harmony Biżuteria marki Kate&Kate oraz doradztwo w doborze Indywidulane podejście i profesjonalna obsługa stylistek paznokci

© KRZYSZTOF WITECKI • MAX STUDIO

Centrum Handlowe „Galeria Bałtycka” AL. Grunwaldzka 141, Gdańsk tel. 58 345-00-51 Centrum Handlowe „Klif” Al. Zwycięstwa 256, Gdynia tel. 58 664-93-93

83 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

MANICURE, TRENDY I MODA W JEDNYM MIEJSCU

ul. Wartka 4/2, Gdańsk (obok Hotelu Hilton nad Motławą) telefon: 730 088 013 lush.nailbar.gdansk@gmail.com facebook.com/lush.nailbar.gdansk


TRENER PERSONALNY T: AGNIESZKA FEJFER

Trener Personalny..popularne ostatnio zajęcie i stanowisko w klubach fitness. Czym zajmuje się taka osoba i jaką rolę pełni w naszym życiu..? Czy oby na pewno możemy ufać wszystkim? Porozmawiajmy z profesjonalistką z wieloletnim doświadczeniem, która swoją siłę ukrywa za niezaprzeczalną kobiecością i delikatnością. Sprzeczności ujmującej osoby - Sylwii Borzyszkowskiej. Jakie są Twoje pomysły autorskie oraz zakres usług Trenera Personalnego?

Co to znaczy być Trenerem Personalnym? Trener Personalny jest terapeutą, bliską osobą. Jest odskocznią od pracy i obowiązków.Trener pozwala osiągać założone plany, pomaga je realizować, a także uczy zdrowego trybu życia oraz układa dietę. Trener jest wewnętrznym głosem nas samych. Klienci, którzy chcą się ze mną spotkać czują silną potrzebę zmiany swojego życia bądź wprowadzenia harmonii do niego, dopiero potem układamy plan ćwiczeń. Psycholog, dietetyk, sportsmenka, terapeutka tak wiele w tak urokliwej, a zarazem silnej kobiecie, jak to możliwe? Tak to mój pomysł na siebie, to pasja od wielu wielu lat, która ukształtowała moje życie i moje spostrzeganie na życie innych. Zazwyczaj to mężczyźni nie wierzą jak silne potrafią być kobiety, podobnie nie wierzą we mnie ... do czasu wspólnego treningu, gdzie nie dorównują mi wytrzymałością. Jak to się stało, że zostałaś Trenerem Personalnym? Jaka jest twoja historia..? W wieku 10 lat zaczęłam trenować karate shotokan, który kontynuowałam przez sześć lat. W sporcie wiele osiągnęłam, stąd moja droga życiowa poświęcona aktywności fizycznej. Moja specjalizacja to boks dla kobiet oraz autorska lekcja treningu personalnego z elementami boksu.

Jako jedyna prowadzę takie zajęcia w Trójmieście i cieszą się one dużym powodzeniem. Jest to forma koedukacyjna, gdzie Panie mogą zmierzyć się z Panami. Słuchałam tego co mówią do mnie klienci, oprócz tego cały czas do dzisiaj pracuję jako instruktor fitness . Zaczęłam prowadzić zajęcia na własnej sali w bardzo małych grupach i okazało się, że to właśnie jest poszukiwany rodzaj zajęć wysiłkowych i pomysł na spędzenie czasu. Klient czuje, że ma cały czas opiekę trenera nad sobą. Każdą osobę znam indywidualnie, jej potrzeby oraz przebyte choroby. Dostosowuję intensywność ćwiczeń indywidualnie, a także co najważniejsze zwracam uwagę na ich poprawność wykonywania, co uważam za jedną z najważniejszych zasad pracy nad sobą. Nie liczy się ilość wykonywanych powtórzeń, ale ich jakość, która ma ogromny wpływ na nasze zdrowie. Stąd pomysł na prace w małych grupach, a co za tym idzie na treningi personalne.

Na treningach personalnych ściśle dostosowuję trening do danej osoby i jego potrzeb. Najważniejsze jest dla mnie wypełnienie karty medycznej . Każdy trening jest inny, a poprzeczka trudności podnoszona jest powoli. Zachęcam do ruchu, który jest przyjemną formą dla klienta: squash, roli, basen, bieganie, zajęcia na sali, rower... Wachlarz usług jest szeroki po body art i jogę. Ponieważ bardzo długo już jestem w zawodzie, bo 13 lat, to nie ograniczam się do żadnego ruchu z tych dziedzin sportu, mam odpowiednie kwalifikacje, które mi na to zezwalają. Każdy klient jest inny, lubi robić różne rzeczy, dlatego ja nigdy nie namawiam, a raczej dokładnie słucham. Współpracuję również z gronem profesjonalistów z różnych dziedzin, aby moje usługi były jak najbardziej kompleksowe. Każdy klient jest inny, lubi robić różne rzeczy, dlatego ja nigdy nie namawiam, a raczej dokładnie słucham. Współpracuję również z gronem profesjonalistów z różnych dziedzin, aby moje usługi były jak najbardziej kompleksowe. (...) Jeśli chcesz wiedzieć więcej, przeczytaj cały artykuł. Znajdziesz go na dolcevitamagazyn.pl

Trener Personalny to przyszłość indywidualnego rozwoju ruchowego. To element budowania naszego wizerunku i personal branding. www.facebook.com/SylwiaBorzyszkowskaTrenerPersonalny www.borzyszkowska.pl, sylwia@borzyszkowska.pl tel. 509-284-888 84 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


10-dniowe turnusy pobytowe we WÊoszech! Hotel 4* tu× przy pla×y, basen, zajÇcia ruchowe, rowery, dieta, wycieczki do San Marino, Rawenny. Zapewniamy sÊoÌce, aktywny relaks, polskà obsÊugÇ. Do wyboru autokar, samolot lub dojazd wÊasny. Telefon: +48 796 037 030 oraz +48 796 688 883

www.skutecznieschudnij.eu

SALON FRYZUR

ZABIEGI FRYZJERSKIE - ABSOLWENT ANGIELSKIEJ SZKOŁY TONI&GUY PRZEDŁUŻANIE WŁOSÓW METODĄ RACOON KOSMETYKA TWARZY I CIAŁA KOSMETOLOGIA ESTETYCZNA MAKIJAŻ PERMANENTNY PEDICURE & MANICURE SPA MASAŻ IMPREZY ZAMKNIĘTE DLA KOBIET RITUALS SPA, UL. ORŁOWSKA /ORŁOWSKA BRYZA/ , Gdynia T.: 790 433 233, rituals.spa@wp.pl https://www.facebook.com/pages/Rituals-SPA

85 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


86 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


Lek. stom. Dorota Łęgowska Specjalista protetyki stomatologicznej i stomatologii ogólnej

czenia naturalnej tkanki zęba z materiałem kompozytowym jest nie do rozpoznania. Zaryzykuję twierdzenie, że nikt, w tym większość stomatologów, nie rozpozna która część zęba jest naturalna, a która z kompozytu. Oczywiście pod warunkiem, że praca jest perfekcyjnie wykonana. Wprawny wyspecjalizowany stomatolog, przy użyciu materiałów kompozytowych, jest w stanie „naprawić” to, co uległo zniszczeniu z upływem czasu (zęby starte) lub z przyczyn losowych (zęby ułamane, ukruszone).

CZY MOŻNA UZYSKAĆ PIĘKNY UŚMIECH W TRAKCIE JEDNEJ WIZYTY U DENTYSTY? T: DOROTA ŁĘGOWSKA

W poprzednim numerze Dolce Vita omawiałam wybielanie zębów, jako jeden z najprostszych i często wystarczających zabiegów, dzięki któremu można uzyskać znaczną poprawę ogólnego wyrazu uśmiechu. Ale jest tak tylko w przypadku, kiedy zęby pacjenta, poza kolorem, są w zasadzie nienaganne i nie wymagają żadnej interwencji stomatologa. A co dzieje się i co można zrobić, jeśli zęby same w sobie nie wyglądają dobrze, jeśli mają mankamenty związane z ich kształtem, długością lub uszkodzeniami itp.? Czy możliwe jest usunięcie tych wszystkich niedoskonałości w czasie jednej wizyty? Odpowiedź na to pytanie rzecz jasna nie jest jednoznaczna. Zdarzają się pacjenci, u których trzeba wykonać szereg zabiegów, nierzadko skomplikowanych, aby osiągnąć perfekcyjny uśmiech. W trudniejszych przypadkach finalny efekt zwykle uzyskuje się po dłuższym czasie i serii wizyt. Jednak u bardzo wielu pacjentów sytuacja jest znacznie miej skomplikowana. Niekorzystny wygląd zębów można bo-

wiem poprawić w jeden dzień i wyjść od dentysty całkowicie odmienionym, mając na ustach uśmiech jak z okładki kolorowego magazynu. Dotyczy to pacjentów, u których wystarczy skorygować kształt zębów, odbudować zęby złamane lub ukruszone w wyniku przebytych urazów, wydłużyć zęby starte lub zamknąć szpary między zębami. Ostatni z wymienionych przypadków, czyli zamknięcie szpar między zębami, nie zawsze jest nieodzowne. Niektórzy dobrze się z nimi czują i nie widzą takiej potrzeby. Przeważają jednak osoby, które z tego względu wstydzą się uśmiechać. W większości przypadków nie wiedzą, że problem ten może stać się przeszłością praktycznie od ręki. Zarówno szpary między zębami, jaki i wszystkie inne wymienione wyżej wskazania, są do usunięcia w czasie nie przekraczającym kilku godzin. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu nowoczesnych materiałów kompozytowych. Współczesne, wysokiej klasy kompozyty są bardzo trwałe i tak opracowane, że miejsce łą-

Może też „poprawić” naturę – czyli zmienić kształt zębów na ładniejszy, zamknąć szpary między zębami, lub „wyprostować” zęby przekrzywione (jeśli pacjent nie decyduje się na leczenie ortodontyczne). Moje wieloletnie doświadczenie z wykonanych licznych zabiegów tego typu dowodzi, że pacjenci w większości przypadków nie uświadamiają sobie możliwości dokonania tak dużych i efektownych zmian w tak krótkim czasie. Nie potrafią też w pełni wyobrazić sobie, jak będą wyglądali po zabiegu. Mimo, iż w różny sposób im w tym pomagam, bardzo często efekt końcowy przerasta ich najśmielsze oczekiwania. Dla zobrazowania tego, co można osiągnąć stosując opisaną wyżej metodę, zamieszczam jeden przykład-zdjęcie „przed” i „po”. Wszystkim pragnącym dokonać szybkiej przemiany swojego uśmiechu i cieszyć się nim przez długie lata, polecam konsultację u stomatologa specjalizującego się w dziedzinie protetyki i estetyki stomatologicznej.

DENTAL-PRO CENTRUM STOMATOLOGICZNE ul. Legionów 100A/U1, Gdynia Redłowo gabinet@dentalpro.pl, www.dentalpro.pl tel: 58 66 222 66, kom: 78 58 222 66 Filia: ul. Teodora Śliwińskiego 5, Osiedle Morskie, Gdynia Pogórze pogorze@dentalpro.pl tel: 58 732 11 55, kom: 795 777 575

87 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

„Fabryka Rzęs” to miejscie położone w kameralnej dzielnicy Gdyni, o niespotykanym klimacie, w którym każda z Pań zaznając chwil relaksu może oddać się w ręce cieszących się zaufaniem profesjonalistek. Nieustająco powiększające się grono stałych klientek, jest najwspanialszym dowodem na to, iż naszej pracy poświęcamy nieskończone pokłady pasji i zaangażowania. Dążymy do absolutnej perfekcji, jednocześnie nie zapominając o tworzeniu przyjaznej i ciepłej atmosfery. Każda z klientek traktowana jest całkowicie indywidualnie, co znacząco uwydatnia poczucie luksusu i bezpieczeństwa. To również ich aktywna pomoc i interesujące sugestie, pozwalają nam na ciągłe kreowanie naszego studia, tak by wyraz „ekskluzywny” na stałe wpisał się w charakterystykę „Fabryki Rzęs”.

Violetta Cegielska i Anna Majewska STUDIO URODY „FABRYKA RZĘS” ul. Legionów 107G/ U2, GDYNIA tel.:505-530-123, 508-100-688


[ URODA ]

TRYCHOLOGIA – POZNAJ SWOJE WŁOSY Piękne, starannie wypielęgnowane włosy to wizytówka każdej kobiety. Są również odzwierciedleniem naszego stanu zdrowia. Jak zatem zadbać o to, aby były piękne i sprężyste, a przy okazji ustrzec się przed dolegliwościami? Chyba znaleźliśmy na to sposób… T: AGNIESZKA WYSOCKA

Nasze włosy od zawsze narażone są na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych. Do tego stres, niewłaściwa dieta, zmiany hormonalne, nieodpowiednio dobrany szampon… To tylko niektóre z licznych powodów ich osłabienia. Tradycyjne zabiegi i kosmetyki bardzo często okazują się bezsilne wobec tak szerokiego problemu. Próbowałaś już wszystkiego, jednak dalej nie widzisz żadnych rezultatów? Głowa do góry, znaleźliśmy rozwiązanie idealne. Możesz w prosty i

szybki sposób poznać przyczynę takiego stanu rzeczy. Wystarczy udać się do profesjonalnej poradni trychologicznej lub salonów spa, które tę metodę także stosują. Czym jest trychologia? Jest to innowacyjna metoda wykorzystywana w badaniu włosów. Nowa dziedzina wiedzy związana z medycyną (dermatologią), fryzjerstwem i kosmetologią. Dzięki dokładnemu badaniu skóry głowy

przy użyciu mikrokamery i elektronicznego mikroskopu specjaliści są w stanie starannie poznać i ocenić stan naszych cebulek i zbadać strukturę włosa. Dzięki temu zabiegowi dowiemy się, jaka jest przyczyna dolegliwości, z jakimi się borykamy na co dzień. Niezależnie od tego, czy doskwiera nam łupież, łysienie, czy też wypadanie włosów. Nowoczesny sprzęt umożliwia zastosowanie procesu leczenia specjalnie dostosowanego do indywidualnych potrzeb pacjenta. Dzięki

zabiegowi w bezbolesny sposób poznasz stan swojej skóry głowy i włosów oraz dowiesz się, jak profesjonalnie o nie zadbać. Indywidualny program rewitalizujący nie tylko poprawi kondycję skóry głowy, ale również zadba o to, abyś mogła na długo cieszyć się zdrowymi, pięknymi włosami. Dzięki temu odzyskają dawną sprężystość i blask. I znów staną się powodem pożądania i zazdrości.

O .P .I R

www.zemsai.pl

tel. 604 133 452, 609 487 7 71 88 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


PIELĘGNACJA NA MIARĘ W Kosmetycznym Instytucie Dr Irena Eris możesz skorzystać z szerokiej gamy profesjonalnych zabiegów pielęgnacyjnych dobieranych indywidualnie w zależności od potrzeb klienta. Profesjonaliści pomogą ci poprawić urodę i odkryć wewnętrzne piękno.

Odpowiadając na rosnące oczekiwania klientów oraz podążając za aktualnymi trendami zabiegów z wykorzystaniem nowoczesnej aparatury proponujemy zabiegi mezoterapii. Naturalnym efektem starzenia są pojawiające się zmarszczki i spadek elastyczności skóry. Zmniejsza się produkcja włókien kolagenowych i elastyny, zaburzeniu ulegają naturalne procesy uwodnienia komórek skóry. Mezoterapia bezigłowa – terapia głębokiej regeneracji i wygładzenia skóry to przełomowa, nieinwazyjna metoda wprowadzania substancji aktywnych do głębokich warstw skóry z zastosowaniem mikroprądów. Stanowi alternatywę dla klasycznej mezoterapii igłowej, wykonywanej przez lekarzy dermatologów. Może być uzupełnieniem zabiegów medycyny estetycznej. Celem zabiegu jest głębokie nawodnienie skóry, polepszenie jej elastyczności oraz zapewnienie długotrwałego efektu poprawy jędrności i kolorytu. W zabiegu wykorzystywana jest specjalistyczna aparatura, dzięki której substancje aktywne docierają do głębokich warstw skóry.

Cera zostaje odmłodzona a zmarszczki mniej widoczne. Kuracja jest bezbolesna, może być przeprowadzana z różnym natężeniem i dostosowaniem do indywidualnych potrzeb klientki. Zabieg polecany osobom po 30 roku życia. Najlepsze efekty widoczne są po serii zabiegów.

Przedłużeniem zabiegów jest odpowiednia pielęgnacja domowa. Dr Irena Eris Prosystem Home Care to profesjonalny i indywidualny program pielęgnacyjny do stosowania w domu, uwzględniający biologiczny wiek skóry, jej typ i problemy natury kosmetycznej.

Mezoterapia mikroigłowa to unikalna technologia gwarantująca efekty już po pierwszym zabiegu. Stymulacja skóry specjalnymi mikroigłowymi rollerami zapewnia spektakularne efekty. Pobudza skórę do przebudowy tkanek oraz zwiększa ilość kolagenu. Naturalnie i bezpiecznie stymuluje włókna kolagenu do odnowy oraz ułatwia efektywny transport substancji aktywnych w głąb skóry. W zależności od długości igieł w rollerze zabieg wykonuje lekarz lub kosmetyczka.

Dzięki precyzyjnej diagnozie stanu skóry, przeprowadzonej przez eksperta - Twoją kosmetyczkę - zalecone preparaty są dobrane idealnie do indywidualnych potrzeb.

Mezoterapia igłowa jest metodą wykorzystywaną w dermatologii estetycznej i kosmetyce lekarskiej. Celem zabiegu jest wtłoczenie w skórę substancji aktywnych ukierunkowanych na różnorodne potrzeby cer. W zależności od stanu skóry i jej potrzeby – zabieg uzupełni niedobory, wyraźnie poprawi nawilżenie, zwiększy napięcie i elastyczność czy wyraźnie odmłodzi skórę. 89 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL

Dr Irena Eris Prosystem Home Care składa się z preparatów o innowacyjnych recepturach, zawierających podwyższone stężenia substancji aktywnych, dlatego efekty regularnego stosowania są spektakularne.

SOPOT, ul. Grunwaldzka 12-16 Rezerwacje: (58) 55 000 66, 604 959 346 e-mail: sopot@instytut.eris.pl ZAPRASZAMY


[ URODA ]

LASEROWA KOREKCJA WZROKU -

OBALAMY MITY! © Stasique

Laserowa korekcja wzroku - obalamy mity! Wielu z nas myśli o poddaniu się laserowej korekcji wzroku. Choć jest to zabieg, który możemy porównać do tego z dziedziny medycyny estetycznej, bo może poprawić jakość życia, w niektórych przypadkach może okazać się konieczny. Jeśli mowa o zawodach takich jak: policjant, żołnierz, kierowca - sprawa jest jasna. Umożliwia on wykonywanie wymarzonej pracy.

Należy zatem pamiętać, że istnieje wiele rodzajów operacji oka, a do ich wykonania służy czasem ten sam laser. Są to jednak zupełnie odmienne procedury o różnym ryzyku powikłań i nie wolno ich ze sobą porównywać! Jednym z powikłań laserowej korekcji jest utrata wzroku Nic bardziej mylnego! Większości z nas wydaje się, że oko to narząd niezwykle wrażliwy i to akurat jest prawdą, nie każda jednak ingerencja prowadzi w konsekwencji do utraty wzroku. „Do tej pory nie spotkałam się z badaniami, które potwierdziłyby chociaż jeden przypadek utraty widzenia po laserowej korekcji wzroku. Nie mówię w tym miejscu o naszym kraju, Europie, ale całym świecie” - mówi Anna Adamczyk z Laguna Medical. Zabieg, choć może wiązać się z pewnymi działaniami niepożądanymi, to ich odsetek wynosi około 0,5% i nie prowadzi do utraty wzroku! „Jeśli tylko pacjent stosuje się do zaleceń po zabiegu i zgłasza na wyznaczone kontrole, może czuć się bezpiecznie” - dodaje Pani Anna. Czasami po zabiegu wada może powrócić?!

Tak ważną decyzję podejmujemy zazwyczaj po konsultacji z lekarzem. Często jednak sięgamy po opinie, które zamieszczane są w Internecie, a w najgorszym przypadku zaczynamy wierzyć w powszechnie znane stereotypy. To jednak może mieć skutek odwrotny. Zamiast wyjaśnić nurtujące nas pytania, budzi co raz więcej wątpliwości i w efekcie odwodzi nas od decyzji związanej z zabiegiem. Dlatego stereotypy warto przełamać! Laserowa korekcja wzroku mylona z operacją zaćmy, witrektomią... Niechlubne opinie często rodzą się z ignorancji. W powszechnym odbiorze wszystkie zabiegi przeprowadzane na oku za pomocą lasera są potocznie nazywane laserową korekcją. Kiedy zatem czyjejś babci, cioci, sąsiadce zoperowano np. zaćmę, a zabieg nie do końca przebiegł pomyślnie lub po prostu osobie tej nie poprawił się wzrok, wtedy też laserowa korekcja przedstawiana jest w złym świetle.

Ten, nazwijmy go, przesąd nie wziął się znikąd. Wynika przede wszystkim z błędnej interpretacji faktu, że osoba, która zabiegowi się poddała, nosi czasem okulary. Wynika to głównie z tego, że nie zawsze laserowa korekcja zapewni nam poprawne widzenie w 100%. To zależy od stanu naszych oczu przed zabiegiem. Dzięki badaniom i wnikliwej analizie lekarz jest w stanie stwierdzić w jakim procencie będzie widziała osoba, która korekcji chce się poddać. Uczciwy lekarz zamiast obiecywać przysłowiowe „złote góry”, obiektywnie oceni i uprzedzi pacjenta o możliwościach. Bardzo ważne jest by wada była stabilna, dzięki temu efekt będzie trwały. Wada sama w sobie nie ma prawa powrócić. Tych mitów jest znacznie więcej, ale już teraz możemy śmiało przyznać, że najlepszym sposobem na rozwianie wszelkich wątpliwości jest wizyta u zaufanego lekarza, który może być jednym ze specjalistów Laguna Medical. Rozmowa na temat własnego, czyli konkretnego przypadku wykluczy snucie stereotypowych domysłów. Kwalifikacja do zabiegu z pewnością wiele wyjaśni, a rzetelna i uczciwa rada pozwoli podjąć odpowiednią decyzję.

INNOWACYJNA TECHNOLOGIA OCHRONY SKÓRY MICRO LIPID SYSTEM 30 lat doświadczeń w pielęgnacji skóry wrażliwej i alergicznej zaowocowało przełomowym odkryciem w procesie kompleksowej ochrony skóry – Laboratorium Oceanic S.A. wraz z Laboratorium Inżynierii Cząstek opracowało Innowacyjną Technologię Ochrony Skóry MICRO LIPID SYSTEM*.

90 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21

pozowała: Alicja Łada foto: Krzysztof Witecki zdjęcia wykonano w Hotelu SPA Srebrny Dzwon w Kadynach

Wydawca: Max Studio Park Reklamowy ul. Gabrysiak 28 lok. 3, Gdańsk studio@parkreklamowy.pl Redaktor Naczelny: Krzysztof Witecki Sekretarz redakcji: Lilianna Łaźniak redakcja@parkreklamowy.pl tel: 58 351 44 04 Zespół redakcyjny: Agnieszka Wysocka, Piotr Bucki, Magdalena Żadkowska, Tomasz Konfederak, Julia Podwysocka, Ilona Brzezińska, Marietta Rychlik, Agnieszka Peć, Patrycja Lewandowska, Marianna Mehrling, Angelika Drygas, Monika Błaszkowska DTP: Marek Jankowski www.dolcevitamagazyn.pl www.facebook.com/dolcevitamagazyn Biuro reklamy w Gdańsku: Dyrektor ds. reklamy Anna Glogier marketing@parkreklamowy.pl tel: 660.751.312, tel: 58 351.44.04 Agnieszka Fejfer-Wojeńska - Redakcja w Gdańsku agnieszka.fejfer@parkreklamowy.pl, t: 515.092.287 Marta Woźniak - Redakcja w Gdańsku marta.wozniak@parkreklamowy.pl, t: 792.094.349


SALON BEAUTY BOX Sopot, ul. Sobieskiego 2/1 (r贸g Monte Cassino) tel: 533882882 www.beautyboxsalon.pl https://www.facebook.com/ beautyboxsopot

91 WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


© KRZYSZTOF WITECKI • MAX STUDIO

[ FOTORELACJA ]

Szesnasta Gala Finałowa Miss Ziemi Elbląskiej 2014 odbyła się w Teatrze im. Aleksandra Sewruka dnia 15.03.2014. Po raz pierwszy w historii, wyjścia konkursowe były utrzymane w tematyce sportowej. O tytuły walczyło 20 finalistek. Udział w wyborach Miss Ziemi Elbląskiej to nie tylko wielka przygoda i nagrody rzeczowe, najważniejsze dla większości uczestniczek jest prawo startu w ćwierćfinałach Wyborów Miss Polski, co często otwiera drogę do dalszej kariery w branży. Bankiet koronacyjny odbył się w Hotelu Spa Srebrny Dzwon w Kadynach. 92 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


Zakup  mieszkania,  ktĂłre  stanowi  inwestycj¸  kapitaĂ?u,  nie  musi  byŠ  uciÂŚÄ‚liwe.  Deweloperzy  oferujÂŚ  obecnie  mieszkania  wykoĂ‘czone  â€žpod  kluczâ€?  i  sami  zajmujÂŚ  si¸  ich  wynajmem.   OSIEDLE  BEMA  V  to  kolejny  etap  realizowanego  przez  ARCHE,  osiedla  mieszkaniowego  w  Piasecznie  w  obrÄŠbie  ulic  Sienkiewicza,  Bema  i  Gen.  Grochowskiego.  Wobec  rosnÄ…cego  zainteresowania  KlientĂłw,  budynek  ten  bÄŠdzie  budynkiem  â€žpod  wynajemâ€?. Â

 Dogodna  lokalizacja  w  podwarszawskiej  miejscowoÄžci  Piasecz-­ no  jest  dodatkowym  atutem  do  skorzystania  z  tej  nowej  oferty.  Piaseczno  to  bardzo  dynamicznie  rozwijajÄ…ce  siÄŠ  miasto.  Z  upĂĄy-­ wem  czasu  stajÄŠ  siÄŠ  niejako  czÄŠÄžciÄ…  Warszawy,  zachowujÄ…c  jednak  nadal  cechy  kameralnego  miasta  z  klimatem.

 PowstajÄ…cy  budynek  â€žDâ€?  o  atrakcyjnej,  nowoczesnej  architektu-­ rze,  to  inwestycyjna  oferta  zakupu  nowych  mieszkaÄ”  -­  mieszkaÄ”  na  wynajem,  cieszÄ…cych  siÄŠ  uznaniem  coraz  wiÄŠkszej  liczby  KlientĂłw.  Firma  â€žArcheâ€?  w  podobny  sposĂłb,  w  tzw.  systemie  â€žcondoâ€?,  sprze-­ dawaĂĄa  juÄŞ  pokoje  hotelowe  w  powstaĂĄej  inwestycji  HOTEL  PUĂ AWSKA  w  Warszawie.   Lokale  bÄŠdÄ…  wykoÄ”czone  â€žpod  kluczâ€?  w  nowoczesnych  i  zróĪnicowanych  standardach,  z  peĂĄnym  wyposaÄŞeniem,  umoÄŞliwiajÄ…cym  natychmiastowe  zamieszkanie.  Pozyskiwaniem  KlientĂłw  wynajmujÄ…cych  lokale  bÄŠdzie  zajmowa-­ ĂĄa  siÄŠ  Spóåka  Arche  i  rozliczaĂĄa  wygenerowane  zyski.  W  ofercie  bÄŠdÄ…  lokale  o  powierzchni  od  30  m2  do  75  m2  .

 Atutem  lokalizacji  Osiedla  Bema  jest  niedaleka  odlegĂĄoĞß  od  dworca  PKP  przy  ul.  Sienkiewicza,  co  umoÄŞliwia  szybkÄ…  komunikacjÄŠ  ze  stolicÄ….  MieszkaÄ”cy   wykorzystujÄ…  kolej  jako  â€žtramwajâ€?  do  miejsc  pracy  w  centrum  Warszawy  czy  biurowcach  na  Mokotowie  i  Ursynowie.  Usytuowanie  osiedla  to  rĂłwnieÄŞ  pobliskie  tereny  rekreacyjne,  pozwalajÄ…ce  na  relaks  i  wyciszenie  po  powrocie  do  domu,  ale  takÄŞe  moÄŞliwoĞß  dotarcia  pieszo,  w  kilka  minut,  do  handlowego   centrum  Piaseczna.   Wszystkie  powyÄŞsze  atuty  przemawiajÄ…  za  takim  wĂĄaÄžnie  sposobem  inwestycji  -­  zakupem  mieszkaÄ”  na  wynajem.

93

#VEVKFNZ PE S

WWW.DOLCEVITAMAGAZYN.PL


94 DOLCE VITA • CELEBRUJEMY ŻYCIE

|

NR 21


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.