Intymna więź z Bogiem - Józef Augustyn SJ

Page 1

INTYMNA WIĘŹ Z BOGIEM

W obliczu grzechów Kościoła i świata

JÓZEF AUGUSTYN SJ

INTYMNA WIĘŹ Z BOGIEM

INTYMNA WIĘŹ Z BOGIEM

W obliczu grzechów Kościoła i świata

Rozmowy i artykuły

Kraków 2023

JÓZEF AUGUSTYN SJ

Redakcja i korekta: Katarzyna Stokłosa

Skład i łamanie, projekt okładki: Anna Smak-Drewniak

Na okładce wykorzystano fragment obrazu Zdjęcie z krzyża, XVI w., Antwerpia, Flandria, fot. Józef Augustyn SJ

Zdjęcie na czwartej stronie okładki: Dominik Nienartowicz

Copyright © by Józef Augustyn

Copyright © by Wydawnictwo AA, Kraków 2023

ISBN 978-83-7864-983-0

Wydawnictwo AA s.c.

30-332 Kraków, ul. Swoboda 4

tel.: 12 345 42 00, 695 994 193

e-mail: klub@religijna.pl

www.religijna.pl

My, istoty ludzkie, możemy przetrwać tylko dzięki miłości.

Tylko ona przydaje nam trwałego sensu i znaczenia.

Miłość daje nam siłę, byśmy przeciwstawiali się temu w naszej naturze, czemu musimy się przeciwstawiać,

i byśmy afirmowali w niej to, co musimy afirmować.

A miłość, o czym przypominają nam poeci,

jest wieczna.

Chris Hedges

6 INTYMNA WIĘŹ Z BOGIEM Spis treści OCZYSZCZENIE KOŚCIOŁA .............................................. 9 1. DOBRZE, ŻEŚ MNIE UPOKORZYŁ Rozmawia Piotr Słabek ........................................................................ 11 2. DALIŚMY SIĘ OSZUKAĆ FAŁSZYWEJ NADZIEI Rozmawia Wojciech Morański SJ ....................................................... 23 3. ŹRÓDŁEM WSZELKIEGO ZŁA JEST ZDRADA CHRYSTUSA Rozmawia Maria Czerska .................................................................... 33 4. TWARZĄ W TWARZ WOBEC ZRANIONEJ WSPÓLNOTY ...... 41 5. WSZYSTKIE RĘCE NA POKŁAD Rozmawia Jacek Dziedzina ................................................................. 53 6. ŻYCIE OFIAROWANE Recenzja ............................................................................................... 63 7. OŻYWIĆ SENSUS FIDEI Nadzieje i oczekiwania wobec Synodu ................................................ 73 W OBLICZU WOJNY ............................................................ 77 8. W OBLICZU WOJNY ..................................................................... 79 9. CZAS PAPIERU SIĘ SKOŃCZYŁ ................................................. 89 10. OCALIĆ W SOBIE CZŁOWIECZEŃSTWO ............................... 97 11. MIŁOSIERDZIE POŚRÓD CIERPIENIA Rozmawia Radosław Molenda .......................................................... 107 MIŁUJ NAWRÓCENIE ........................................................ 115 12. MIŁUJ NAWRÓCENIE .............................................................. 117 13. DROGA KU BOGU Rozmawia Patryk Lubryczyński ........................................................ 127 14. POKUSY SŁAWY Rozmawia Irena Świerdzewska ......................................................... 137
7 SPIS TREŚCI 15. WIARA RODZI SIĘ W RELACJACH Rozmawia Radosław Molenda .......................................................... 145 16. KAŻDY MUR JEST BRAMĄ Rozmawia Jolanta Brózda-Wiśniewska ............................................. 153 SUMIENIE NAJTAJNIEJSZYM SANKTUARIUM ......... 167 17. NIE PODWAŻAJMY SAKRAMENTU SPOWIEDZI Rozmawia Marcin Przeciszewski ...................................................... 169 18. SUMIENIE TO NAJTAJNIEJSZE SANKTUARIUM CZŁOWIEKA Rozmawia Maria Czerska .................................................................. 185 19. LUDZIE BEZ SUMIENIA SĄ NAJWIĘKSZYM ZAGROŻENIEM Rozmawia Maria Czerska .................................................................. 201 20. DROGA DO MIŁOŚCI PROWADZI PRZEZ LĘK .................... 217 21. GŁĘBIA, KTÓRA PRZYZYWA GŁĘBIĘ .................................. 231 22. MÓJ OJCZE, JA WALCZĘ O CIEBIE ....................................... 241 23. SŁOWO NA PASTERCE ............................................................ 253 ŚWIADKOWIE WIARY ....................................................... 259 24. ZAPOMNIANY SPOWIEDNIK ŚWIĘTEJ Rozmawia Iwona Budziak ................................................................. 261 25. CZŁOWIEK TRANSCENDENCJI Wiedziony pragnieniem Boga ............................................................ 269 26. MISTYCZNA DUSZA OJCA STANISŁAWA Kazanie .............................................................................................. 279 BIBLIOGRAFIA ................................................................................ 289

OCZYSZCZENIE KOŚCIOŁA

1. DObRZE, żEŚ MNIE UpOKORZYŁ

Rozmawia piotr Słabek1

W mijającym roku media ujawniły kolejne skandale związane z wykorzystaniem seksualnym przez duchow-

nych. Co jest główną przyczyną obecnego kryzysu moralnego księży? Jaka jest diagnoza Ojca?

Dla postawienia diagnozy nie wystarczy odwołanie się do analiz socjologicznych, psychologicznych. Skandale, o których mówimy, odsłaniają tajemnicę ludzkiej nieprawości, a tę można pojąć jedynie poprzez Tajem -

nicę Boga – „moc zła wynika z naszej odmowy kochania Boga” (Benedykt XVI). Zagubienie współczesnego człowieka ma swoje najgłębsze źródło w utracie bojaźni

Bożej i radykalnego zdumienia w obliczu Tajemnicy2 –mówi Abraham Joshua Heschel.

1 „W Sieci”, 27 XII 2022, s. 40–43.

2 Abraham Joshua Heschel, Kim jest człowiek?, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2014, s. 150–151.

11

Doświadczenie Bog a ma charakter intymny. Jest niewidoczne dla postronnych. Gołym okiem widoczne jest natomiast lekceważenie moralności, które zdradza brak miłości. „Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania” (J 14,15). Łatwość, z jaką setki młodych księży rezygnowało w ostatnich latach ze zobowiązań kapłańskich i zakonnych, rzuca cień na formację oraz na klimat panujący w kapłańskiej wspólnocie.

Mam wrażenie, że jedną z najważniejszych przyczyn skandalicznego zachowania niektórych duchownych była i jest pobłażliwość dla niemoralności. Środowisko dostrzegało raniące wiernych zachowania, ale nikt nie reagował. Czułem się zszokowany po lekturze tekstu Kościelne peregrynacje seksualnego drapieżcy Tomasza Krzyżaka i Piotra Litki3. Jak to było możliwe?

Ksiądz Krzysztof Grzywocz zwracał uwagę na istotną rolę przyjacielskich relacji we wspólnotach kapłańskich. Czy słaba jakość takich relacji nie jest jedną z przyczyn patologii moralnej, o której mówimy?

Brak głębszych więzi wśród duchownych bywa źródłem samotności i cierpienia, ale nie jest bezpośrednią przyczyną zachowań niemoralnych, tym bardziej mających charakter patologiczny. Ból samotności równie dobrze może popychać nas w ręce Ojca niebieskiego.

12
WIĘŹ Z BOGIEM
INTYMNA
3 Piotr Litka, Tomasz Krzyżak, Kościelne peregrynacje seksualnego drapieżcy, rzeczpospolita.pl, 26 XI 2022.

Prawdą jest jednak, że w samotności celibatariusza, której nie wypełniają miłość i sens, łatwo budzą się demony: obżarstwa, nieczystości i chciwości. Wszyscy im podlegamy, w takiej czy innej formie, a bywa, że im także ulegamy. W takich chwilach konieczna jest refleksja, zmaganie, walka. U podłoża głębokich patologii moralnych księży nie są „pokusy”, ale życie wbrew swojemu sumieniu, lekceważenie Boga, pogarda do Niego. Cynizm moralny, za którym kryje się pycha – ten grzech prowadzi do patologii moralnej.

Istnieją opinie, że problem tkwi w samych założeniach funkcjonowania księży: w wymaganym celibacie, w wysokim statucie materialnym, w braku zaangażowania w pracę.

Do takich refleksji dochodzą osoby, dla których jedynym kryterium oceny ludzkich zachowań są socjologia i psychologia. Uwarunkowania życiowe, o których pan wspomina: życie w samotności, dobrobyt materialny, obowiązki sprowadzone do minimum, odnoszą się nie tylko do pewnej grupy księży, ale także do wielu osób

„świeckich”, które świadomie i dobrowolnie wybierają taki styl życia. Nikt przy zdrowych zmysłach nie twierdzi jednak, że dostatnie życie w samotności osób świeckich, bez większego angażowania się w pracę, staje się przyczyną patologii moralnych. Przytoczona przez pana opinia to wyraz uprzedzeń do księży. Poza tym wielu

13 OCZYSZCZENIE KOŚCIOŁA

księży żyje naprawdę skromnie, zwłaszcza na wiejskich małych parafiach.

Czy prawdą jest, że w obrządkach i wyznaniach dopuszczających małżeństwo kapłanów problem

skandali seksualnych nie pojawia się na taką skalę?

Co Ojciec sądzi na ten temat?

Problemem nie jest fakt, że ksiądz żyje w celibacie czy też żyje w małżeństwie, ale rodzaj osobowości ludzi, którzy zgłaszają się do seminarium, a następnie zostają dopuszczeni do kapłaństwa. Środowiska męskie, które z założenia żyją w celibacie, mogą być atrakcyjne dla młodych mężczyzn mających trudności w budowaniu więzi emocjonalnych z kobietami, niedojrzałych psychicznie czy też z zaburzeniami tożsamości psychoseksualnej. Rzecz znamienna, że połowa ofiar wykorzystania seksualnego nieletnich przez duchownych w Polsce to chłopcy, najczęściej w okresie dojrzewania. To wyraźna nadreprezentatywność w stosunku do społeczeństwa.

Analiza wielu przypadków skandali seksualnych z udziałem księży pokazuje, że przełożeni nie stanęli na wysokości zadania. Jaka – zdaniem Ojca – winna być ich postawa, by ograniczyć skalę zjawiska?

Jak kapłan jest brany z ludu, tak przełożony, biskup i prowincjał, wybierany jest ze wspólnoty księży.

14 INTYMNA WIĘŹ Z BOGIEM

Jakakolwiek pobłażliwość dla niemoralnych zachowań w środowisku księży z poziomu wspólnoty kapłańskiej przenosi się wówczas na poziom wyższy, wspólnoty przełożonych. W skali całego Kościoła Stolica Apostolska ukarała w ostatnim dziesięcioleciu setki biskupów i prowincjałów za niedopełnienie obowiązków w rozwiązywaniu problemu wykorzystywania nieletnich przez księży.

Przez lata francuskie wspólnoty kościelne były ukazywane jako wzór odnowy. Okazało się jednak, że w niektórych z nich panował klimat zatruty moralnie. We Wspólnotach św. Jana założonych przez Marie-Dominique’a Philippe’a OP oraz wspólnotach L’Arche powstałych z inspiracji Jeana Vaniera dochodziło do przestępstw wykorzystywania seksualnego. Jak to możliwe?

I choć wymienione są tutaj dwie wspólnoty, to jednak chodzi o „jedno zatrute źródło”: jest nim wpływ rodzonych braci Marie-Dominique’a Phillippe’a oraz Thomasa Philippe’a, dominikanów. Marie-Dominique był założycielem Wspólnoty św. Jana. Père Thomas, jak wszyscy go nazywali, był kapelanem w L’Arche w Trosly-Breuil, gdzie żył Jean Vanier. Był też jego przewodnikiem duchowym. Sam zadaję sobie pytanie, jak możliwe jest „łączenie” przestępczego procederu na tle seksualnym, który boleśnie naznacza ofiary na całe życie, z „aktami pobożności”.

15
OCZYSZCZENIE KOŚCIOŁA

W latach siedemdziesiątych zeszłego wieku w niektórych środowiskach kościelnych podejmowano dyskusje na temat tak zwanej trzeciej drogi: ani celibat, ani małżeństwo. Zastanawiano się też nad ideą zaangażowania w kapłaństwo czy życie zakonne jedynie na ograniczony czas, na przykład kilka lat; ofiarować się na służbę, ale na własnych warunkach; oddać się Bogu, ale coś zatrzymać dla siebie.

Mam wrażenie, że zatruty klimat moralny w tych wspólnotach to owoc kontrowersyjnych, by nie powiedzieć chorych, eksperymentów w życiu duchowym. Opis

nadużyć seksualnych w obu środowiskach kościelnych robi wrażenie, jakby miał charakter zinstytucjonalizowany.

To odważne, bezkompromisowe, rozliczanie się episkopatu francuskiego oraz wspólnot kościelnych ze skandali seksualnych dobrze świadczy o Kościele we Francji.

Tylko Kościół żyjący w prawdzie, skruszony, uznający swoje grzechy, ale jednocześnie szukający Boga ma przyszłość.

Jak Ojciec rozumie patologie duchowości w kontek-

ście skandali seksualnych księży?

W psychologii istnieje precyzyjna typologia prze -

stępców seksualnych stosowana do wszystkich spraw -

ców. Skandale seksualne duchownych mają – w moim

odczuciu – swoją szczególną specyfikę ze względu na funkcje religijne, które sprawują. Na doraźne potrzeby

16 INTYMNA WIĘŹ Z BOGIEM

OCZYSZCZENIE KOŚCIOŁA

tego wywiadu wyliczyłbym trzy typy duchownych, sprawców skandali seksualnych.

Pierwszy to typ osobowości „zewnętrznej”, przemocowej, w której brak jest zakorzenienia w życiu duchowym. Moralność i duchowość traktowane są zewnętrznie i cynicznie. Swojego cynizmu nawet nie ukrywają. Przemocą biorą to, co zaspokaja ich namiętności.

Drugi typ osobowości: osoby tego pokroju mają co prawda jakieś hamulce moralne, ale brak im hamulców psychicznych. Wobec kompulsji seksualnej są bezradni. W chwilach „opętania namiętnością” tracą kontrolę nad sobą, by po fakcie doświadczać miażdżącego poczucia winy i upokorzenia. Spowiadają się, modlą się, obiecują poprawę, ale nie są w stanie odmienić swojego postępowania.

I trzeci typ to sprawcy „uduchowieni”, którzy wykorzystują swoje ofiary w klimacie pseudoduchowości i pseudomistyki. Zbudowali w sobie jakąś zakłamaną strukturę wewnętrzną, która pozwala im odgrywać rolę guru, specjalistów od mistyki. Wszystko jednak do czasu. Także tutaj mamy do czynienia z cynizmem, choć zupełnie innego rodzaju.

Niektórzy księża po odbyciu kary są przywracani do pełnienia posługi. Zdarza się, że proceder się powtarza.

Rzeczywiście, jeszcze do niedawna niektórzy sprawcy

skandali seksualnych w Kościele byli przenoszeni na inne parafie. Ale już nie teraz. Surowe kary nakładane przez

17

Stolicę Apostolską na biskupów, którzy tolerowali wykorzystywanie seksualne nieletnich, to jednoznaczny sygnał. Zero tolerancji. Osobiście nie wyobrażam sobie, by w obecnym klimacie jakikolwiek przełożony dopuszczał do posługi księdza, który został skazany za przestępstwa seksualne wobec nieletnich. Prawo Kanoniczne (kan. 1398) jednoznacznie mówi o usuwaniu z urzędu i wydalaniu ze stanu duchownego księży, którym zostało udowodnione przestępstwo wykorzystania seksualnego nieletnich.

Istnieje całe spektrum reakcji na skandale seksualne księży, od apostazji po opinie, że jest to atak na Kościół inspirowany przez jego wrogów. Jak wierni winni reagować?

Spokojnie, z szacunkiem, w wolności. Nie powinniśmy osądzać w sumieniu tych, którzy na kościelne skandale reagują apostazją. To ich wolny wybór. Szanując to, trzeba jednak domagać się szacunku także dla własnego wyboru. Jakiekolwiek usprawiedliwienie przestępczych zachowań księży jest zgorszeniem. Za niemoralną tolerancją dla cudzych grzechów nierzadko kryje się tolerancja dla własnych.

Wszyscy, dla których Kościół jest Matką, winni podjąć szczerą modlitwę i pokutę w tej intencji. Wielokrotnie byłem świadkiem reakcji na skandale księży, o której pan nie wspomniał. Wielu ludzi odczytuje gorszące życie księży jako osobiste zaproszenie Jezusa do dźwigania

18 INTYMNA WIĘŹ Z BOGIEM

razem z Nim nieprawości Kościoła i świata. Grzech, krzywda wyrządzona nieletnim dotyka ich boleśnie. Z głębi zranionego serca rodzi się w nich potrzeba większego zaangażowania duchowego i moralnego. Uznanie grzechu, skrucha, pokora, naprawianie krzywd, pomoc ofiarom, modlitwa ekspiacyjna – to jedyna droga wyjścia z tej bolesnej dla Kościoła sytuacji.

W tym trudnym czasie dla Kościoła konieczna jest nam wielka wiara, wiara mistyczna, że: „poprzez zmaganie o moje nawrócenie, moje ofiarne życie, buduję Kościół”. Nie ma innej drogi. Bóg potrzebuje dzisiaj naszego uczciwego, dobrego, świętego życia. To jest pierwsze i najważniejsze.

W ostatnim czasie grupa aktywistów domaga się zakazu spowiadania dzieci przed ukończeniem szesnastego roku życia. Zmuszanie nieletnich do wyznawania swoich grzechów przed obcymi mężczyznami to przemoc – argumentują.

W mojej pracy rekolekcyjnej rozmawiałem wiele razy z dorosłymi, którzy jako dzieci czuli się zranieni przy spowiedzi, na przykład kontrowersyjnymi pytaniami. Kościół oczywiście nie może się zgodzić na zakaz spowiadania dzieci do szesnastego roku życia. Wszyscy mają prawo do spowiedzi przed kapłanem, także dzieci.

Inicjatywa ta może jednak spełnić tę dobrą rolę, że pobudzi przełożonych i księży do uważniejszej refleksji nad

19
OCZYSZCZENIE KOŚCIOŁA

sposobem sprawowania sakramentu pojednania, wyciągnięcia wniosków z popełnianych błędów, w przeszłości i obecnie.

Jurysdykcja – pozwolenie biskupa na spowiadanie – winna podlegać weryfikacji, na przykład poprzez zobowiązanie do korzystania z kierownictwa duchowego – rodzaju superwizji. Tematem rozmowy (przy całkowitym zachowaniu tajemnicy spowiedzi) nie powinien być penitent, ale sposób zachowania spowiednika wobec penitenta. Posługa w konfesjonale winna podlegać kontroli, szczególnie wówczas, gdy do przełożonych dochodzą najmniejsze choćby skargi na spowiednika.

Każde zbędne pytanie w konfesjonale w materii szóstego przykazania jest nadużyciem, niekiedy poważnym. Pouczenia w tej materii winny być przeniesione na czas katechezy. Słuchałem kiedyś wykładu dla księży wytrawnego moralisty. Doradzał, by z nieletnimi, do szesnastego roku życia, nie rozmawiać w konfesjonale na temat grzechów seksualnych, ale z zaufaniem przyjmować to, co wyznają, i udzielać rozgrzeszenia. Spowiednik winien zabrać głos, pouczyć po ojcowsku, uspokoić, gdyby był świadkiem jakiejś sytuacji nadzwyczajnej: krzywdy wyrządzanej nieletniemu penitentowi lub też gdyby sam nieletni penitent krzywdził rówieśników, zwłaszcza młodszych od siebie.

Ojciec wypowiada się co jakiś czas na temat skandali seksualnych w Kościele. Dlaczego?

20 INTYMNA WIĘŹ Z BOGIEM

OCZYSZCZENIE KOŚCIOŁA

Zniepokoju, z żalu, z bólu. Nie jestem w stanie wymazać z pamięci, i nie chcę tego robić, licznych rozmów z ofiarami, rodzicami ofiar. Odczucie tego bólu tkwi w głębi mojej duszy. Wypowiadam się, ponieważ szczerze mi żal wiernych, którzy doświadczają wiele niepokoju, słysząc o skandalicznych zachowaniach niektórych księży, a mimo to przychodzą do spowiedzi, słuchają kazań. Wypowiadam się, by podtrzymać zaufanie wiernych do duszpasterzy. Wypowiadam się, ponieważ bardzo mi żal księży, kleryków, którzy z sercem angażują się w swoje powołanie, a mimo to spotykają się z hejtem, wyzwiskami, poniżeniem. Uderzył mnie wpis internetowy pewnego neoprezbitera. Najpierw pochwalił się radością przyjęcia święceń kapłańskich. Gdy pod swoim wpisem zobaczył dziesiątki wulgaryzmów, w kolejnym poście dodał z żalem: „Co ja wam zrobiłem, że traktujecie mnie w taki sposób?”.

Kryzys może być drogą rozwoju. Jakie zdaniem Ojca warunki muszą być spełnione, by obecna sytuacja doprowadziła do oczyszczenia Kościoła?

Termin „kryzys” wywodzi się z języka greckiego krisis i znaczy: rozeznanie, zmaganie, walka, decydowanie. Ma wyraźnie charakter pozytywny. Czas kryzysu, jaki przeżywa Kościół, nie jest pierwszym. Analogii do obecnej sytuacji Kościół winien szukać nie tylko w swojej historii, ale także w historii Izraela. Naród Wybrany

21

wygnany z Ziemi Obiecanej, pozbawiony Świątyni i ofiar całopalnych, cierpiący i poniżony, odkrywał odwieczny zamysł Boga, Jego prawdziwe upodobania:

„Ty nie kochasz się w całopaleniach. Ofiarą Bogu jest duch skruszony; sercem pełnym żalu i pokory nie wzgardzisz, Boże” (Ps 51,18–19, tłum. Leopold Staff). Pojąwszy te zamysły Pana, Psalmista modli się: „Dobrze mi, żeś mnie poniżył, bym się nauczył zakonu twego” (Ps 119,71, tłum. Leopold Staff).

Kościół w Polsce robi wiele dla rozwiązywania skandali seksualnych księży. W tej części Europy jesteśmy prawdziwymi liderami w rozliczaniu sprawców, w budowaniu systemu prewencji, pomagamy sąsiednim Kościołom.

Mamy też coraz więcej ludzi kompetentnych i zaangażowanych w stawianiu czoła kryzysowi; powoli rośnie też świadomość powagi zaistniałej sytuacji. Są to jednak działania instytucjonalne. Konieczne, ważne, ale nie wystarczają.

Bądźmy jednak szczerzy: w znacznym stopniu robimy to – na obecnym etapie kryzysu – pod presją społeczną. Wszyscy, duchowni i wierni świeccy, jesteśmy zmęczeni tematem. Media z regularnością serwują nam opisy nowych sytuacji, które szokują brutalnością, perwersją, cynizmem. Mam wrażenie, że jesteśmy w pierwszym, ostrym, okresie kryzysu. Obym się mylił. Co nas jeszcze czeka, jakie fakty, przeżycia, cierpienia, zwycięstwa, radości – tego nie wiemy. Ale dobrze wiemy, co obiecał nam Jezus: „Oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,20).

22 INTYMNA WIĘŹ Z BOGIEM

2. DAlIŚMY SIę OSZUKAć fAŁSZYWEJ NADZIEI

Rozmawia Wojciech Morański SJ4

Moje odczucia wobec skandalicznej sytuacji opisanej przez panią Paulinę Guzik odnalazłem w liście Ojca Prowincjała Jarosława Paszyńskiego wysłanym do współbraci (17 XI 2022): „Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci i przeniknięci na wskroś bólem z powodu krzywdy, jakiej doznały osoby wykorzystane seksualnie przez o. Macieja”.

Cieszą mnie też bardzo słowa przedstawiciela młodych jezuitów, który na Twitterze napisał: „Boli, kiedy dowiadujesz się takich rzeczy o współbracie, że krzywdził tych, których miał prowadzić do Boga. Dobrze, że jego zbrodnie ujrzały światło dzienne. Wierzę, że wyjaśnimy tę sprawę z pełną otwartością, by nigdy więcej zło się nie powtarzało”.

4 Portal jezuici.pl, 18 XI 2022.

23

Z uwagą zapoznałem się zarówno z tekstem opublikowanym na portalu „Więzi”5, jak też z rozmową przeprowadzoną przez Jakuba Halcewicza-Pleskaczewskiego z redaktor Guzik6. Opublikowany materiał jest zrobiony bardzo uczciwie, z dziennikarską dociekliwością, ale też z wielką troską o osoby pokrzywdzone, o wiernych, którzy korzystają z naszej jezuickiej posługi, i z szacunkiem dla jezuitów. Pani Guzik z przejęciem zadaje pytania istotne dla przejrzystości naszego posługiwania; na przykład, jak to możliwe, że kapłan, który rani osoby psychicznie i moralnie na parafii, „za karę” zostaje przeniesiony do ekskluzywnej pracy w domu rekolekcyjnym. Nie zgadzam się natomiast ze słowami mojego współbrata, którego nazwisko pominę: „Nikogo Pani nie uchroniła, niczego nie osłoniła, za to przyczyniła się do zohydzenia pracy z młodzieżą wielu oddanych Bogu i ludziom księży, szczególnie jezuitów”. To nie jest dobre słowo.

5 Paulina Guzik, Towarzystwo Maciejowe; odc. 1: Nie pytać, nie szukać, nie wiedzieć; odc. 2: Jezuickie (nie)rozpoznanie, za: wiez.pl.

6 Odpowiedzialność za skrzywdzonych. Z Pauliną Guzik rozmawia Jakub Halcewicz-Pleskaczewski , za: Więź. Podcasty nieoczywiste , 17 XI 2022, za: wiez.pl.

24
Z
INTYMNA WIĘŹ
BOGIEM

Nasz zakon od lat angażuje się w rozwiązywanie skandali wykorzystania seksualnego nieletnich w Kościele, zarówno w instytucjach Stolicy Apostolskiej, jak też w Polsce. Niektórzy mogą nam dzisiaj przytoczyć przysłowie: „Lekarzu, ulecz samego siebie”.

Niewątpliwie daliśmy się uśpić, oszukać fałszywej nadziei. Gdy ktoś żyje w grzechu, szatan go uspokaja i pociesza: „Kto się taką sprawą będzie interesował; problem przecież rozwiązujecie…”. Jest to wezwanie do większej transparencji duchowej i moralnej. Gdy mamy do czynienia we wspólnocie z przykrym tematem, ulegamy nieraz pokusie przemilczeń, fałszywie rozumianej dyskrecji, nieszczerej „miłości braterskiej”: „Nie mogę nic powiedzieć, to jest mój współbrat”.

Bądźmy szczerzy! W ostatnich latach w naszych skromnych jezuickich mediach wylało się wiele cierpkich słów krytyki pod „cudzym” adresem. Teraz dana jest nam łaska, byśmy mogli publicznie powiedzieć o sobie coś krytycznego na ten temat. Zakłamanie to największy wróg królestwa niebieskiego. Możemy podtrzymać zaufanie do naszej jezuickiej posługi tylko poprzez postawę szczerości, skruchy i pokory. „Pokora jest najcenniejsza u Boga. Dlatego są takie tragedie w rodzinach i w naszej rodzinie, bo pokory nie ma”7 – napisała kiedyś moja matka do córki. Tragedie ofiar, zgorszenie wiernych

25
7 Anna Augustyn, Listy Matki, Wydawnictwo M, Kraków 2019, s. 212.
OCZYSZCZENIE KOŚCIOŁA

w Kościele mają swoje źródło w pysze sprawców oraz tych, którzy ich maskują, bronią, ukrywają. Jako synowie św. Ignacego Loyoli jesteśmy dumni z wielu naszych dzieł i prac. Tysiące ludzi korzysta w postawie zaufania i hojności z naszej posługi: w parafiach, na katechezie, w domach rekolekcyjnych, w szkołach, na Akademii. Bardzo chciałbym, aby jezuici i ich współpracownicy w tych dziełach byli dobierani z troską o tych, którzy nam ufają.

Co to znaczy, że przełożony nakłada pokutę na sprawcę wykorzystania seksualnego nieletnich? O co chodzi w pokucie?

Pokuta jest tylko dla tych, którzy uznają swoje grzechy i szczerze pragną za nie pokutować; pragną naprawić zło; odmienić swoje życie. Jeżeli sprawca nie uznaje swojej nieprawości, wówczas nakładanie na niego pokuty traci sens. Naczelną zasadą życia duchowego i religijnego jest wolność: „Pan […] jest Duchem, a gdzie jest Duch Pański – tam wolność” (2 Kor 3,17). Dobrowolne przyjęcie pokuty jest pierwszym aktem skruchy i wewnętrznej wolności. Pokuta nie jest karą w rozumieniu prawa karnego. Jest wyrazem miłosierdzia, braterską pomocą, wsparciem w procesie przemiany serca, które wyrzeka się grzechu i pragnie należeć do Boga.

26 INTYMNA WIĘŹ Z BOGIEM

Czy polecenie odbycia terapii psychologicznej, odprawienia rekolekcji ignacjańskich jest dobrym pomysłem na pokutę?

Mam wrażenie, że pokuty w Kościele, w sprawach o wykorzystywanie seksualne, nakładane są często w sposób mechaniczny, „od góry”. Roma locuta, causa finita – „Rzym przemówił, sprawa zakończona”.

Przełożonym o empatycznym sposobie komunikacji często o wiele łatwiej jest porozumieć się z ofiarami niż ze sprawcami. Zwykle sprawca, nagle zdemaskowany, jest głęboko zalękniony, żyje w stresie; zewnętrznie zgadza się na wszystko, przyjmuje pokutę. Pytanie fundamentalne: Co naprawdę dzieje się w jego duszy? Trudno nałożyć na kogoś właściwą pokutę bez wniknięcia w jego stan duchowy, moralny i psychiczny.

W stawianiu diagnozy sprawcom za dużo poświęcamy uwagi mechanizmom i postawom psychologicznym, a pomijamy, by nie powiedzieć lekceważymy, patologie duchowości i moralności. Pani Guzik zaczyna swój reportaż mocnym akcentem: odsłania cynizm opisywanego bohatera, który „na rozpoczęcie swojej pokuty” proponuje świętowanie wspólnocie, do której przychodzi. Jaki jest sens proponowania terapii lub rekolekcji w takiej lub podobnych sytuacjach?

Stolica Apostolska, która przyjmuje na siebie ciężar wydawania decyzji o pokucie, nie jest nieomylna. Zaniedbania w badaniu sprawy na poziomie diecezji lub

27
OCZYSZCZENIE KOŚCIOŁA

prowincji wracają z Rzymu w postaci „nieadekwatnej pokuty”. Paulina Guzik pokazuje to na opisywanym przez siebie przykładzie. Terapie, rekolekcje, pobyt w klasztorze i inne religijne rozwiązania nie powinny być traktowane jako kara, ale jako łaska dla sprawcy i wyraz miłosierdzia Boga, który nie chce śmierci grzesznika, ale by się nawrócił i żył.

Czy pozbawienie obowiązków duszpasterskich sprawcy skandalu, a jednocześnie zapewnienie mu pełnego komfortu codziennej egzystencji (utrzymanie, podróże, wakacje itp.) jest właściwą karą?

Byłem kiedyś na pewnym kapłańskim spotkaniu z udziałem biskupa, jako zaproszony gość. Zastanawiano się, co robić z młodym księdzem, którego – z powodu jego zachowania wobec młodzieży – odesłał do przełożonego zarówno dyrektor szkoły, jak i jego proboszcz.

Zastanawiano się, gdzie on ma mieszkać, kto mógłby go przyjąć, kto ma pokryć koszty jego utrzymania itp. Wszyscy martwią się o jego życie, tylko nie on sam.

Adekwatną karą i jednocześnie pokutą, o ile tak można powiedzieć, byłaby „zwyczajna praca” na swoje utrzymanie. Obowiązki związane z codzienną pracą zawodową, jaką wykonuje każdy odpowiedzialny mężczyzna, byłyby ważnym elementem stabilizującym i urealniającym życie

sprawcy. Bywa, że my, księża, zakonnicy, żyjemy w nieco odrealnionym świecie, co nieraz zarzucają nam wierni.

28 INTYMNA WIĘŹ Z BOGIEM

Osobiście nie wierzę, aby bezczynność sprawcy trwająca miesiącami i latami, szczególnie gdy nie akceptuje on zaistniałej sytuacji i jest zbuntowany na cały świat, pomagała mu w jego dochodzeniu do równowagi wewnętrznej i odpowiedzialności za swoje życie. Rozumiem, że mówię rzeczy trudne i jak się zdaje – mentalnie – nie do przyjęcia obecnie w środowisku kościelnym. I to jest ów osławiony klerykalizm: każdy człowiek świecki musi pracować na swoje utrzymanie, a w Kościele „za karę” zostaje zwolniony z jakichkolwiek obowiązków nieraz na całe lata.

Jak winniśmy reagować na sprawców, którzy nie wyrażają skruchy?

Gdyby Duch Święty znał odpowiedź na takie pytanie, z pewnością by nam to objawił. Sam Bóg jest bezradny, gdy człowiek lekceważy Jego miłość. Nie mam dość wiedzy i rozeznania w dwutysięcznej historii Kościoła, ale być może w niej moglibyśmy odnaleźć jakieś inspiracje, w jaki sposób rozwiązywać także ludzkie sytuacje.

Tragedią Kościoła jest to, że do posługi kapłańskiej zostają dopuszczeni ludzie, którzy nie podejmują odpowiedzialności ani za siebie, ani za innych; którzy nie rozwinęli w sobie rzeczywistego pragnienia służenia Bogu i ludziom, ale wyuczyli się jedynie pełnienia „roli społecznej”. Człowiek, który nie kieruje się fundamentalnymi ludzkimi

29
OCZYSZCZENIE KOŚCIOŁA

wartościami: prawym rozumem, prawym sercem, prawym sumieniem, a jedynie korzyścią poprzez odgrywanie ról społecznych, wcześniej czy później (zwykle wcześniej)

dochodzi do deprawacji, bywa, że do totalnej deprawacji. Wszystko podporządkowuje sobie i zaspokajaniu swoich najniższych instynktów. I to jest przypadek notorycznych sprawców skandali seksualnych w Kościele.

To nie Stolica Apostolska przyjmuje do seminariów, do nowicjatu, nie ona decyduje o dopuszczeniu do kapłaństwa, ale biskupi i prowincjałowie. Stąd też diecezje i prowincje zakonne winny poczuwać się do moralnej odpowiedzialności za dyscyplinowanie księży i zakonników zachowujących się niemoralnie. Obarczanie całym ciężarem deprawacji w diecezjach i zakonach papieża i Stolicy Apostolskiej nie wydaje mi się uczciwe. Watykan ma pomagać, a nie zastępować wysiłek diecezji i zakonów.

Ojciec zdaje się sugerować, że w stawieniu czoła skandalom seksualnym w Kościele nie wystarczy odwo-

łanie się jedynie do prawa kanonicznego i norm Stolicy Apostolskiej?

W cytowanym powyższej liście Ojciec Prowincjał

napisał bardzo ważne zdanie: „Wielkim wyzwaniem dla nas jest to, że ocena moralna grzesznych czynów, które nas oburzają, nie zawsze ma oparcie w prawie, tak by mogła zostać wymierzona sprawiedliwość”. Tu jest istota problemu w stawianiu czoła skandalom seksualnym w Kościele.

30 INTYMNA WIĘŹ Z BOGIEM

OCZYSZCZENIE KOŚCIOŁA

W przygotowaniu do sakramentu pojednania mówimy o „rachunku”: o rachunku sumienia, o liczeniu grzechów. Ale jak można policzyć, zmierzyć (idąc za Ewagriuszem z Pontu) demony obżarstwa, nieczystości, chciwości, gniewu, smutku, wyniosłości, pychy, głupoty, niewiary. Normy Stolicy Apostolskiej w formalnym kanonicznym rozwiązywaniu problemu wykorzystywania seksualnego nieletnich przez księży są konieczne, ale one w odniesieniu do postawy duchowej i moralnej są zewnętrzne. Paulina Guzik w swoim reportażu mówi, iż nie chodzi najpierw o to, by „papiery były w porządku”.

Czy przeniesienie do stanu świeckiego sprawcy

skandali seksualnych, który nie wyraża skruchy, jest rozwiązaniem problemu? Czy nie istnieje niebezpieczeństwo, że będzie dalej krzywdzić?

Laicyzacja duchownych, którzy zachowują się niemoralnie, gorszą, jest obowiązkiem władzy Kościoła.

Kościół – Mistyczne Ciało Chrystusa nie może być miejscem krzywdzenia wiernych, zgorszenia, obrażania

Boga. We wspomnianym wywiadzie z panią Guzik podjęty został niezwykle ważny wątek, rzadko poruszany w refleksji o skandalach seksualnych w Kościele: o „zaburzeniach duchowości”, o perwersji, w której sprawcy w przedziwny sposób łączą doznania duchowe

mistyczne z zaspokajaniem swoich najniższych pożądań.

Ewagriusz z Pontu w jednym ze swoich apoftegmatów

31

zwraca uwagę, ż e człowiek, który usiłuje prowadzić życie duchowe, a jednoczenie dąży do zaspokajania swoich namiętności, nie może pozostać wolny od szaleństwa.

Podobny jest on do człowieka, który chce cieszyć się przenikliwym wzrokiem, ale sam wydłubuje sobie oczy.

W zachowaniu duchownych sprawców skandali seksualnych jest coś szalonego, demonicznego. Ostatni papieże, usiłując nazwać wykorzystanie nieletnich przez duchownych, używali najcięższych określeń: zbrodnia (Jan Paweł II), kanibalizm (Franciszek). Najcięższą „karą” dla księdza w Kościele jest przeniesienie do stanu świeckiego. Kościół nic więcej nie może zrobić. O przestępstwach seksualnych księży powiadamiana jest prokuratura. Dalej może ich dyscyplinować prawo państwowe.

Co Pan Bóg chce nam objawić w tej bolesnej i upokarzającej dla Kościoła sytuacji skandali na tle seksualnym?

Chce nas wezwać do nawrócenia. Mamy – razem z Chrystusem – dźwigać grzechy: nasze własne i współbraci; mamy dźwigać cierpienie i ból osób skrzywdzonych; zgorszenie wiernych. Powtarzające się skandale seksualne duchownych, jak pokazują nam to nieraz dziennikarze śledczy, bywają konsekwencją tolerancji środowiskowej dla zachowań niemoralnych trwającej nieraz latami. Sądzę też, że Bóg wzywa nas do większej pokory, większej transparentności i większej troski o tych, którym służymy.

32 INTYMNA WIĘŹ Z BOGIEM

Co jest zasadniczą przyczyną skandali seksualnych księży? Jak winniśmy na nie reagować? Jak kochać dzisiaj Kościół, który doświadcza

tylu upokorzeń? Co robić, by wojna na Ukrainie nie paraliżowała nas?

Jak „godzić” wojenne okrucieństwo z doświadczeniem miłosierdzia

Bożego? Co znaczy być człowiekiem prawego sumienia? Jak strzec

dzisiaj czystości serca?

Oto kilka wybranych pytań, które podejmuje ojciec Józef Augustyn, jezuita, w wywiadach i artykułach prezentowanych w niniejszej publikacji. Autor nie daje Czytelnikowi gotowych recept i rozwiązań, ale dzieli się „niepokojem wiary” w kontekście wielkiego grzechu, który objawia dzisiaj swoje złowrogie oblicze w Kościele i w świecie. Książka jest bardzo osobistym zaproszeniem Autora do szukania intymnej więzi z Bogiem, dzięki której każdy człowiek, także ten dotknięty grzechem i jego skutkami, może doświadczyć Jego bezgranicznej miłości, a wraz z nią celu i sensu własnego życia.

Józef Augustyn SJ (ur. 1950), profesor Akademii Ignatianum w Krakowie, animator rekolekcji ignacjańskich, kierownik duchowy, zaangażowany w formację kapłańską, seminaryjną; autor kilkudziesięciu książek z zakresu duchowości i chrześcijańskiej pedagogiki. Ostatnio opublikował: Miłosierdzie Boga i ludzi. Rozmowy i komentarze; Jak się modlić? Przewodnik; Wiara i miłość. W czasach wielkich wyzwań. Artykuły i rozmowy

ISBN 978-83-7864-983-0

ISBN 978-83-7864-983-0

tym
VAT 9 788378 649830
Cena: 39,90 zł w
5%

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.