

MEANDRY KATOLICKIEJ
INTELIGENCJI
ks. Stanisław Juraszek
MEANDRY KATOLICKIEJ
INTELIGENCJI
REKOLEKCJE
DLA KLUBU INTELIGENCJI KATOLICKIEJ
w K ATOw ICAC h
KOKOSZYCE, 13–15 wRZEŚNIA 2024 ROKU
Temat: Kościół a w nim Inteligencja Katolicka
redakcja i korekta: Maria Szarek
skład i łamanie: Wydawnictwo AA
projekt okładki: Ewelina Trojanowska-Białek
Copyright © by Stanisław Juraszek
Copyright © by Wydawnictwo AA, Kraków 2025
Wszelkie prawa zastrzeżone
ISBN 978-83-8340-178-2
Wydawnictwo AA s.c. 31-574 Kraków, ul. Ciepłownicza 29
tel.: 12 345 42 00, 695 994 193
e-mail: klub@religijna.pl www.religijna.pl
WpROWADz ENiE
w brew tylu oczekiwaniom po przełomie lat 90. znowu żyjemy w czasach coraz bardziej trudnych i niebezpiecznych dla Kościoła, dla polski i świata. Znowu coraz większe znaczenie mają nie tyle prawda, sprawiedliwość i prawo, ile wola władców imperiów. Ich ofiarą stają się mniejsze państwa, w tym szczególnie nasza Ojczyzna znowu wciągnięta w proces utraty niepodległości.
Ateistyczna, totalitarna ideologia komunizmu, która częściowo przegrała na wschodzie, tym większe sukcesy odnosi dzisiaj na Zachodzie w postaci swojej mutacji – genderyzmu. Jest ona niezwykle skutecznym narzędziem ogłupiania, demoralizacji i zniewolenia społeczeństw jej poddanych.
Tej ideologii poddaje się wielu nawet najwyższych – ale głęboko zdemoralizowanych i niedouczonych – dostojników Kościoła, sprawiając, że coraz mniej jest w nim Chrystusa, a coraz więcej Marksa i Butler. Taki Kościół jest jak „sól, która utraciła swój smak”. Jego „pasterze” już nawet nie są jak najemnicy, którzy uciekają przed wilkami, ale jak ci, którzy tańczą wraz z nimi
przy ogniskach, na których pieczą wspólnie zabite owce i barany.
Szczególnie jest to widoczne na Drodze Synodalnej Niemiec, które zawsze wiodły prym w wymyślaniu i realizacji nawet najgorszych i najgłupszych antychrześcijańskich ideologii. w świecie jest już ponad pięćdziesiąt tysięcy chrześcijańskich lub pseudochrześcijańskich związków religijnych powstałych według recepty
Martina Lutra: „ja sam wiem wszystko najlepiej, dlatego kościół utworzony przeze mnie jest jedynym prawdziwym, a wszystkie inne należy wyniszczyć”.
Kościół Katolicki, w którym traci się wiarę, w którym nie szanuje się prawdy, nie szanuje się Objawienia, nie szanuje się
Chrystusa, nie szanuje się dogmatów wiary i moralności, ale za to najbardziej szanuje się swoje własne zmysłowe upodobania oraz aktualnie najbardziej wpływowe ideologie – jak teraz w Niemczech – jest na prostej drodze, aby stać się jedynie kolejnym takim pseudochrześcijańskim związkiem wyznaniowym.
To wszystko coraz bardziej zagraża Kościołowi w polsce, chociaż pod wieloma względami należy on jeszcze do najlepszych, najmocniejszych Kościołów świata. Jednak jak siły imperialne na nowo kolonizują polskę, tak siły w istocie antychrześcijańskie chcą skolonizować również jej Kościół. w jednym i drugim prym wiodą nasi bezpośredni sąsiedzi z Zachodu.
w tej sytuacji musimy się zdecydowanie bronić. Tu chodzi o to, co najwyższe i najważniejsze. O prawdę i dobro, o wolność i pomyślność naszej Ojczyzny i naszego Kościoła, a tym samym o wolność i pomyślność każdego z nas oraz następnych pokoleń polaków. O zbawienie nas wszystkich.
Tu potrzeba wielkiego działania, ale dlatego najpierw wielkiego poznania i wielkiego rozumienia. w tym bardzo mogą
nam pomóc te rekolekcje ks. Stanisława Juraszka dla inteligencji katolickiej (można dodać prawdziwej inteligencji). ponieważ całe swoje kapłańskie życie spędził jako duszpasterz, m.in. również jako notariusz Kurii w Katowicach, teraz znakomicie rozumie największe problemy naszych czasów z perspektywy najbardziej podstawowej – nie tylko parafii, ale także archidiecezji. A jest to perspektywa kluczowa, bo prawie całe życie religijne katolików, a więc także kwestia ich życia wiecznego na ogół rozgrywa się na terenie ich parafii i w jej granicach. Dlatego niejako cała „góra” Kościoła jest po to, żeby dobrze się działo na samym „dole”, w parafii, w duszpasterstwie, bo tam rozgrywa się to najważniejsze, to, po co istnieje Kościół – dzieje spotkania człowieka z Bogiem i jego zbawienia (albo i nie-zbawienia). Dlatego kto dobrze zna i rozumie duszpasterstwo, ten dobrze zna i rozumie cały Kościół.
Takim właśnie duszpasterzem jest ksiądz Stanisław, który w swoich „Rekolekcjach” ukazuje olbrzymią erudycję, inteligencję, pracowitość i uczciwość moralną. widać u niego wielką znajomość zarówno historii Kościoła, polski i Europy, jak i ich współczesności. Dlatego tak, jak niezwykle owocne były jego duszpasterstwo i walka o dobro Kościoła, tak owocne dla czytelników mogą być te rozważania. Tym bardziej, iż można powiedzieć, że panuje nad nimi duch największego współcześnie jeszcze żyjącego teologa naszych czasów – kardynała Ludwika
Gerharda Müllera. Dla papieża Benedykta XVI był on tym, kim on sam jako kardynał Józef Ratzinger był dla św. Jana pawła II – najbliższym współpracownikiem w najważniejszych kwestiach teologii i wiary. Dlatego można przyjąć, że gdy przemawia kardynał Müller, jesteśmy najbliżej tego, co powiedzieliby nam dzisiaj
ci dwaj tak wielcy i święci papieże. Ksiądz Stanisław z upodobaniem i konsekwencją do niego się odwołuje, jego cytuje, bo też cały tekst jest napisany bardzo w jego duchu, a tym samym w duchu obu papieży. Tym większą owocność mu to zapewnia i obiecuje. Reszta zależy od czytelników.
ks. dr hab. Dariusz Oko, prof. UpJp2
Kierownik Katedry Filozofii Kultury wydziału Filozofii Uniwersytetu Jana pawła II w Krakowie
w Święto Chrztu pańskiego
Kraków, 12.01.2025 r.
KONFERENCJA 1
wSTĘp
Motto:
„Abyś źle nie umarł, żyj dobrze: jak żołnierz na warcie bądź zawsze gotów!… Od przegranej orężnej bardziej przeraża upadek ducha. wątpiący staje się mimo woli sojusznikiem wroga. Tchórzostwo jako szczególny rodzaj zwątpienia jest matką wszelkich zaniechań, ucieczek i zdrad” – nauczał błogosławiony bp
Michał Kozal, który w niemieckim obozie koncentracyjnym oddał życie, ażeby przez to odwrócić klęski od Kościoła i polski.
Zaś święty papież p ius X stwierdził: „w naszych czasach bardziej niż kiedykolwiek największą siłą zła jest tchórzostwo i słabość dobrych ludzi”1.
François-Marie Arouet2 – czyli słynny Voltaire, powiedział:
„By odkryć, kto tobą rządzi, po prostu sprawdź, kogo nie wolno ci krytykować!” (…).
Ale w takim razie w USA rządzą Murzyni i Żydzi: na szczęście Murzyni są na ogół antysemitami 3, tak uważa Janusz Korwin-Mikke.
1 papież pius X, homilia wygłoszona podczas beatyfikacji Joanny dʼArc, Acta Apostolicae Sedis 1 (1908), s. 142.
2 Voltaire, pol. Wolter, właśc. François-Marie Arouet (ur. 21 listopada 1694 w Paryżu, zm. 30 maja 1778 tamże) – francuski filozof, pisarz epoki oświecenia, historyk oraz publicysta. Autor satyr, powieści, dramatów oraz „Listów”.
3 Janusz Korwin-Mikke, Wnioski z Woltera, w: Tomasz Sommer, Polexit natychmiast, „Najwyższy Czas”, nr 23–24 (1777–1778), 13–16.06.2024, s. III.
Natomiast Isaac D ʼ Israeli 4, ojciec Benjamina, a więc żyd, powiedział bardzo mądre słowa:
„widzisz więc…świat jest rządzony przez całkiem inne osoby niż sobie wyobrażają ci, którzy nie znają kulis”5.
Jakże to prawdziwe, a ludzie i tak wierzą, że jeden człowiek rozpętał to czy tamto. powstaje podstawowe pytanie, a kto go wspierał, kto mu dał na to pieniądze6?
przecież bez nich nie da się nic zrobić!
Ile złota, twardej waluty, wwiózł w 1917 roku do Rosji Lenin, w końcu zżarty przez syfilis7, wysłany przez Niemców w zaplombowanym wagonie, umożliwiając w ten sposób rozwój bolszewizmu8?
Nieraz słychać opinie, jak to jest możliwe, że h itler w Niemczech krok po kroku wyłączał demokrację, a nikt się nie
4 Isaac DʼIsraeli pod względem religijnym wyprzedzał swoje czasy i był prawdopodobnie pierwszym angielskim Żydem, który przyjął nowoczesne podejście do żydowskiego ceremoniału. Żył w latach 1766–1848, był ojcem Benjamina, późniejszego premiera wielkiej Brytanii.
5 waldemar Łysiak, Milczące psy, wydawnictwo Ex Libris, Chicago–warszawa 1997, s. 3.
6 Bella V. Dodd, Szkoła ciemności. Wspomnienie życia i konfliktu dwóch wiar, Gliwice 2019, s. 112. wspomina: „Dzisiaj dziwię się, że światowy ruch komunistyczny zdolny był bić na trwogę przed Niemcami i nie puścić pary z gęby o tym, co partia wewnętrzna wiedziała doskonale. A mianowicie, że niektóre z sił lansujących hitlera pomogły także Leninowi i jego ekipie rewolucjonistów udać się ze Szwajcarii do petersburga, żeby tam wszcząć rewolucję, z której wyrosło państwo totalitarne”.
7 Jan polkowski, To słowa budują człowieka, „Sieci”, 7–13.10.2024, s. 45nn.
8 abp Józef Feliks Gawlina, Wspomnienia, Księgarnia św. Jacka, Katowice 2004, s. 157.
zorientował. prawda jest jednak brutalniejsza. wielu się zorientowało, ale prawie nikt nie reagował9.
Czyli miał rację św. pius X, kiedy mówił, że „największą siłą zła jest tchórzostwo i słabość dobrych ludzi”.
Czyżby im o to chodziło?
wśród biskupów niemieckich, wśród tych odważnych, były zaledwie jednostki. prawdziwy bohater to arcybiskup Münsteru, Clemens August graf von Galen, słynny „Lew z Münsteru” 10 , o czym wspomina kard. Gerhard Ludwig Müller w książce:
W dobrej wierze– co będzie z Kościołem w XXI wieku?
Byli jednak i tacy biskupi, którzy patrzyli na narodowy socjalizm przychylnie, co więcej, wręcz go popierali. To niechlubna karta w dziejach Kościoła11 – przyznaje kardynał.
Zaś abp Józef Gawlina, biskup polowy wojska polskiego, w swoich Wspomnieniach z okresu II wojny jako świadek tamtych czasów pisze wprost:
„Stale nadchodzą pisma biskupów niemieckich (do watykanu), że położenie Kościoła teraz jest lepsze”12 – pisma te donosiły – „o doskonałym rozwoju życia katolickiego w Niemczech
9 Leszek Sosnowski, Wynaradawianie zaczyna się od lektur, czyli od kultury, wpIS, 7–8, s. 39–43.
10 Był znany z antynazistowskich kazań oraz stanowczego sprzeciwu wobec praktyk eutanazji wykonywanych w III Rzeszy. Dzięki swojej walecznej postawie wobec nazizmu zyskał przydomek Lwa z Münsteru (za: wikipedia).
11 kard. Gerhard Müller, W dobrej wierze. Co będzie z Kościołem w XXI wieku?, rozmowa z Franką Giansoldati, Kraków 2023, s. 25.
12 abp Józef Feliks Gawlina, Wspomnienia, Księgarnia św. Jacka, Katowice 2004, s. 174.
podczas wojny”13; „Ojciec św. (pius XII) jest otoczony agitacją niemiecką”; Dyplomacja aliancka orientuje się słabo”14; „Niemiecki jezuita, sekretarz piusa XII jeździ co wieczór ze sprawozdaniem do Castel Gandolfo”15; „Ojciec św. jest pod presją propagandy niemieckiej”. To tylko niektóre cytaty – fakty świadka tamtej historii. Dodajmy – doskonale zorientowanego w sytuacji Kościoła.
Nie dziwi więc, że watykan ugiął się pod szantażem hitlera i dla uniknięcia krwawych represji nie potępił otwarcie tego, co działo się w całych Niemczech16. hitler wkroczył na arenę dziejów jako mesjasz17. Funkcjonuje opinia, że bez pomocy I.G. Farben18, któremu kredytów udzielił wall Street, (a kto tam rządzi?) hitler nigdy by nie doszedł do władzy, a więc nie byłoby II wojny światowej19 – twierdzi amerykański historyk. Co więcej.
13
Biskup moguncki, Albert Stohr, pisze m.in. o katechizacji, że „to nawet wielkiemu Kettelerowi się nie udało”, a biskup würzburski Ehrenfried pisał o „nadzwyczajnym przystępowaniu do sakramentów”. Tamże, s. 158.
14
15
Tamże, s. 175.
Tamże, s. 154.
16 Leszek Sosnowski, Wynaradawianie zaczyna się od lektur, czyli od kultury, wpIS, 7–8, s. 39–43. kard. Gerhard Müller, W dobrej wierze. Co będzie z Kościołem w XXI wieku?, rozmowa z Franką Giansoldati, Kraków 2023, s. 25.
17
Tamże, s. 160.
18 I.G. Farbenindustrie AG (skrót od Interessen-Gemeinschaft Farbenindustrie Aktiengesellschaft, tłum. z niem. Syndykat przemysłu Farbiarskiego Spółka Akcyjna) – niemiecki koncern chemiczny utworzony we Frankfurcie nad Menem w 1925 roku, a ostatecznie zlikwidowany w 2012 roku.
19 A. Sutton, Wall Street and the Rise of Hitler, New York: GSG & Associates, San pedro 2002, s. 21n; w: Andrzej Targowski, Informatyka w służbie ludobójstwa – wstydliwa karta historii IBM, wydawnictwo Capital, warszawa 2023, s. 26.
w czasie wojny niemieckie koncerny, w których udziały miały firmy i banki amerykańskie, nie były bombardowane przez amerykańskie lotnictwo20. To fakty!
powstaje jednak pytanie: jak to możliwe, by kulturalni i cywilizowani Niemcy21, pomimo tak mocnych fundamentów kultury, nauki i techniki, porzucili piękną, humanistyczną kulturę, którą sami tworzyli i dali się otumanić niewykształconemu fanatykowi, jakim był Adolf hitler?
Dlaczego generalicja niemiecka, słynna ze swojej wysokiej sztuki sztabowej i arystokratycznych korzeni, poddała się rozkazom kaprala I wojny światowej22?
Czy zatem nie jest to ewidentny dowód na słowa Isaaca
DʼIsraeliego, ojca Benjamina, a więc mądrego żyda, który powiedział bardzo słuszne słowa:
„widzisz więc… świat jest rządzony przez całkiem inne osoby niż sobie wyobrażają ci, którzy nie znają kulis”.
A co robili wtedy zwykli Niemcy, Austriacy, a nawet niektórzy Czesi, to widzimy w kronikach filmowych z tego okresu.
20 Andrzej Targowski, Informatyka w służbie ludobójstwa – wstydliwa karta historii IBM, wydawnictwo Capital, warszawa 2023, s. 28.
21 Ich wkład w dziedzinę muzyki (Bach, haydn, Beethoven, weber, Schumann, Schubert, Mendelssohn, Brahms, wagner, Mahler, Strauss, weill); literatury (Goethe, Schiller, hoffman, hauptmann, Mann, hesse, Remarque, Grass); nauki (Kepler, Leibniz, Gauss, Euler, Koch, Maxwell, hertz, Roentgen, Lilienthal, Buchner, Baeyer, planck, Kuhn, Einstein, heisenberg); techniki (Kirchhoff, Diesel, Benz, Daimler, Zeppelin, Messerschmitt, Bosch, Braun, Zuse) i filozofii (Leibniz, Kant, Schelling, hegel, humboldt, Marks, Nietzsche, Spengler, weber, Carnap, Jasper, heidegger, popper, Arendt, Marcuse, habermas). Na niemieckich uniwersytetach wykształciła się w XIX i 1. połowie XX wieku intelektualna elita Europy Centralnej i wschodniej. Tamże, s. 43.
22 Tamże, s. 44.
Milionowe tłumy wylegały na ulice i wiwatowały na cześć hitlera. Było w tym zbiorowym szaleństwie coś demonicznego (…)23.
Czyżby zbiorowe opętanie?
hitler obiecał wyprowadzić państwo z kryzysu (…). Dzięki zbrojeniom i poparciu rodzimego i zagranicznego kapitału (przed chwilą zadałem retoryczne pytanie, kto trzęsie wall Street?), bezrobotni Niemcy wrócili zadowoleni do pracy, entuzjastycznie popierając Führera, by wkrótce doprowadzić do niewyobrażalnego ludobójstwa24.
„wielu ludzi, wielu młodych Niemców walczyło, znam to z własnego doświadczenia rodzinnego, w wojnie, bo wierzyli, że bronią ojczyzny, tracili zdrowie i życie, ale nie byli w stanie dostrzec, że ich ofiara służy zbrodniarzom, hitlerowi i reszcie” –wspomina kardynał Müller25.
Ciekawe, do kogo należał ogon, który kręcił tym psem?
Ksiądz prof. Dariusz Oko w swoim cotygodniowym felietonie „Oko na niedzielę” w 91. odcinku kreśli absurdalne zachowanie młodych Niemców, bezsensowne szaleństwo, ryzyko pewnej śmierci, choć słyszeli naukę Bożą, a jednak wybrali służbę Führerowi26. warto ten felieton odsłuchać.
23 kard. Gerhard Müller, W dobrej wierze. Co będzie z Kościołem w XXI wieku?, rozmowa z Franką Giansoldati, Kraków 2023, s. 25.
24 Andrzej Targowski, Informatyka w służbie ludobójstwa – wstydliwa karta historii IBM, wydawnictwo Capital, warszawa 2023, s. 45.
25 paweł Lisicki, Chrystus jest zawsze nowoczesny – O Kościele, Zbawieniu, historii i współczesności z Kardynałem Gerhardem L. Müllerem rozmawia paweł Lisicki, wydawnictwo SpES, Łomża 2018, s. 184.
26 ks. prof. Dariusz Oko, Oko na niedzielę, odc. 91: Wybierzesz albo Boga, albo demony.
Niemniej jednak korzenie tej potwornej, diabelskiej dynamiki, która ogarnęła tłumy, można dostrzec również w innych miejscach i w innych epokach historycznych, jak chociażby wielki Terror z czasów rewolucji francuskiej27.
Gustave Le Bon, francuski antropolog i psycholog, wydał w 1895 roku dzieło zatytułowane Psychologia tłumu, w którym próbował zrozumieć zachowanie mas. Nie jest kwestią przypadku, że Lenin, Stalin, a także h itler – a ja się ośmielę twierdzić, że i dzisiaj są tacy – z wielką uwagą przeczytali ten tekst i zastosowali w praktyce przedstawione w nim techniki perswazji.
„Często powtarzane, każde kłamstwo w końcu zmieni się w prawdę” – twierdził za Goebbelsem hitler28. Oto właśnie chodzi zwodzicielom.
„Kłamstwo to powszechna praktyka świata, który przestał się bać Boga. Kłamstwo to przepaść, w której władzę sprawuje diabeł. w tej dziurze nie ma Boga. By powrócić na ziemię, trzeba przyjąć światło prawdy”29.
Na czym polega ta manipulacja? Można oczywiście skupić uwagę na zdaniu z pamiętniczka młodego ministranta, heinricha himmlera:
„Zawsze będę kochał Boga i dochowam wierności Kościołowi”. Ale pozostanie na tym poziomie jest właśnie czystą manipulacją. Szef SS i organizator holocaustu bowiem nawrócił się na zupełnie inną wiarę, której podstawami były nienawiść
27 kard. Gerhard Müller, W dobrej wierze. Co będzie z Kościołem w XXI wieku?, rozmowa z Franką Giansoldati, Kraków 2023, s. 28n.
28 Tamże, s. 29.
29 Andrzej Nowak, Rozmowa diabła z Iwanem , „Gość Niedzielny”, 6.10.2024, s. 74.
do katolicyzmu jako religii słabych oraz kult siły, rasy panów.
Chrześcijaństwo uznał za gwałt na germańskiej duszy. Taki sam pogląd wyrażał równie, jak wiadomo, sam Adolf h., zaś główna biblia ideologiczna narodowego socjalizmu Mit XX wieku Alfreda Rosenberga jest jednym z najzacieklejszych antykatolickich tekstów w historii owego stulecia30.
Cały niemiecki naród, otumaniony zgubną, występną ideologią nazistowską, poniósł klęskę. Niestety, dzisiaj również podejmuje się próby manipulowania masami 31 – przestrzega kard. Müller.
Ja bym tylko dorzucił, a można to dostrzec na każdym kroku, że dzisiaj Niemcy doskonale realizują wskazania starożytnego chińskiego stratega Sun Zi, który uczył, że nie należy szczędzić środków na to, by każdą głupotę i podłość, którą zwalcza się u siebie, popierać w kraju wroga32.
Jako ogromny erudyta, były wykładowca i człowiek wielkiej kultury, kardynał Müller często posługuje się przykładami z historii i Biblii.
„widzę, że dzisiejszy Kościół balansuje na skraju przepaści, i przypomina mi się, jak podczas oblężenia Konstantynopola teolodzy spierali się o to, jakiego właściwie koloru są oczy Matki Bożej”33.
30 Tamże.
31 kard. Gerhard Müller, W dobrej wierze. Co będzie z Kościołem w XXI wieku?, rozmowa z Franką Giansoldati, Kraków 2023, s. 13.
32 Rafał A. Ziemkiewicz, W skrócie, fabryka słów, Lublin 2009, s. 116n.
33 kard. Gerhard Müller, W dobrej wierze. Co będzie z Kościołem w XXI wieku?, rozmowa z Franką Giansoldati, Kraków 2023, s. 13n.

Ksiądz Stanisław Juraszek całe swoje kapłańskie życie spędził jako duszpasterz, m.in. również jako notariusz Kurii w Katowicach, dzięki czemu znakomicie rozumie największe problemy naszych czasów z perspektywy najbardziej podstawowej – nie tylko para i, ale także archidiecezji. A jest to perspektywa kluczowa, bo prawie całe życie religijne katolików, a więc także kwestia ich życia wiecznego, na ogół rozgrywa się na terenie ich para i i w jej granicach. Dlatego niejako cała „góra” Kościoła jest po to, żeby dobrze się działo na samym „dole”, w para i, w duszpasterstwie, bo tam rozgrywa się to najważniejsze, to, po co istnieje Kościół – dzieje spotkania człowieka z Bogiem i jego zbawienia (albo i nie-zbawienia). Dlatego kto dobrze zna i rozumie duszpasterstwo, ten dobrze zna i rozumie cały Kościół. Taki właśnie jest ks. Stanisław, który w tej książce ukazuje olbrzymią erudycję, inteligencję, pracowitość i uczciwość moralną. Widać u niego wielką znajomość zarówno historii Kościoła, Polski i Europy, jak i ich współczesności. Dlatego tak jak niezwykle owocne były jego duszpasterstwo i walka o dobro Kościoła, tak owocne dla czytelników mogą być te rozważania.
Ks. dr hab. Dariusz Oko, prof. UPJP2, Kierownik Katedry Filozo i Kultury Wydziału Filozo i Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie ks. Stanisław Juraszek – w czerwcu 1981 roku delegat Kościoła na I Zjazd Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności. Od połowy czerwca 1981 roku towarzyszył głodującym w hucie Baildon w Katowicach, w proteście przeciwko działaniom funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. Kapelan KPN na region południowej Polski. Inicjator budowy pomnika abpa Józefa Feliksa Gawliny w Raciborzu. Duszpasterz, patriota, „kapłan niezłomny”, uhonorowany medalem im. ks. Prałata Stefana Pieczki „UNITAS IN VERITATE”.