Kim jest mistyk?

Kiedy Bóg staje się oczywisty


Kiedy Bóg staje się oczywisty
Kiedy Bóg staje się oczywisty
Przekład z języka francuskiego Maria Żurowska
Wydawnictwo AA
Kraków
Tytuł oryginału:
Qu’est-ce qu’un mystique? Quand Dieu devient évident
Redakcja: Magdalena Maziarz
Skład i łamanie: Wydawnictwo AA
Projekt okładki: Anna Smak-Drewniak
Źródła zdjęć: Wikimedia Commons, zdjęcie na okładce pochodzi
z domeny publicznej metmuseum.org
© Wydawnictwo AA, Kraków 2023
© Éditions Art`ege, Paris 2021
ISBN 978-83-7864-455-2
Wydawnictwo AA s.c.
ul. Swoboda 4
30-332 Kraków
www.aa.com.pl
tel. 12 345 42 00, 12 446 72 56,
tel. kom 695 994 193
Św. Augustyn
Jean-Jérôme Baiole
Henri Bergson
Św. Bernard z Clairvaux
Jean Berni`eres-Louvigny
Louis Blois
Jan Bona
Henri-Marie Boudon
Henri Brémond
Jean-Pierre Caussade
Paul Claudel
Pierre Clorivi`ere
Charles Condren
Dionizy Areopagita (Pseudo-Dionizy)
William Faber
Karol Ludwik Gay
Gerlach Peters
Św. Gertruda z Helfty
Jean-Nicolas Grou
Romano Guardini
Jeanne Guyon (Madam Guyon)
Dag Hammarskjöld
Henryk Herp (Harphius Henricus)
Honoré de Sainte-Marie
Hugon ze świętego Wiktora
Św. Jan od Krzyża
Jan od św. Samsona
Katarzyna de Bar (Mechtylda)
Św. Katarzyna Sieneńska
Św. Katarzyna z Genui
Louis Lallemant
Robert Langeac (Augustin Delage)
Lucie Christine (Mathilde Bertrand-Boutlé)
Św. Maria od Wcielenia (Guyart-Martin)
Mistrz Eckhart
Miguel Molinos
Marie Noël
Bł. Jan Ruusbroec /van Ruysbroek
Św. Franciszek Salezy
Joanna Schmitz-Rouly
Séverin Rubéric
Jean-Joseph Surin
Jan Tauler
Św. Teresa z Ávili
Św. Tomasz z Akwinu
Wawrzyniec od Zmartwychwstania
Wilhelm z Saint-Thierry
Zacznijmy od ostrzeżenia: słowo „mistyk” utraciło swój ściśle określony sens już dwa wieki temu, odkąd romantycy zaczęli je używać wobec irracjonalności, jaką przypisywali doświadczeniu religijnemu. Umówmy się, że w tej książce odniesiemy je do jego najbardziej klasycznego chrześcijańskiego sensu, kiedy oznaczało szczególnie przenikliwe postrzeganie tajemnicy Boga: bo właśnie jako takie wraz z Klemensem Aleksandryjskim w II wieku weszło ono do słownictwa chrześcijańskiego, dla oznaczenia przynajmniej częściowego odkrycia „naszego ukrytego życia z Chrystusem w Bogu”1 .
Zanim zaczniemy zgłębiać świat mistyczny, poprośmy tych, którzy w nim żyją, by nas zapoznali ze swoim doświadczeniem, żeby stało się dla nas jasne, o czym mowa. Spośród wielu autorów wybraliśmy tych, których wypowiedzi wydają się najbardziej zrozumiałe i przede wszystkim to autorzy żyjący stosunkowo niedawno. Opierając się na ich świadectwach, postaramy się odpowiedzieć na pytania, które nasuwają się chrześcijanom w związku z tego typu doświadczeniem: jak i dlaczego mistycy dzielą się z nami swoim doświadczeniem (rozdział 2)? Jakie miejsce zajmują mistycy w objawieniu chrześcijańskim (rozdział 3)? Jak można zweryfikować prawdziwość ich doświadczeń (rozdział 4)? Jak rozumieć zjawiska takie jak: wizje, stygmaty, lewitacje, itd., które czasami towarzyszą doświadczeniu mistycznemu (rozdział 5)?
W drugiej części tej publikacji zgromadziliśmy i skomentowaliśmy około sześćdziesięciu tekstów pogrupowanych tematycznie, tekstów o cechach znamiennych dla zachodniej literatury mistycznej od czasów średniowiecza. Jest to literatura mistyczna o najwyższej jakości. Te teksty przybliżą czytelnikowi świat wewnętrzny, z którego pochodzą.
Będziemy się poruszać po tym świecie przede wszystkim w świetle tradycji chrześcijańskiej, wierni jej celom. Tradycja chrześcijańska przedstawiła tak zwane zjawiska „mistyczne” w sposób wyjątkowo spójny i zrozumiały, dlatego w naszych rozważaniach nadaliśmy jej rangę uprzywilejowaną, równocześnie pozostawiając każdemu pełną swobodę odwoływania się do innych tradycji.
Doświadczenie mistyczne
Oddajmy głos sławnemu francuskiemu dyplomacie i pisarzowi XIX w., Paulowi Claudelowi, nawróconemu na katolicyzm: gwałtowność wydarzenia, które wstrząsnęło jego życiem, pozwoli nam dostrzec, czym jest doświadczenie mistyczne.
„A więc mając osiemnaście lat wierzyłem w to, w co wierzyła większość ówczesnych tak zwanych wykształconych ludzi. Mocne pojęcie osobowości i konkrety były we mnie przyćmione w całej rozciągłości, wierzyłem, że wszystko poddane jest ‘Prawom’ i że świat ten polega na mocnym sprzężeniu przyczyn i skutków, które nauka rychło najgruntowniej rozplącze. [...] Religia stała mi się czymś zupełnie obcym; nie miałem zresztą o niej zielonego pojęcia. Tak wyglądał biedny chłopiec, który w dniu 25 grudnia 1886 roku wstąpił do katedry Notre Dame, by przyjrzeć się nabożeństwu. [...] Stałem w tłumie przy drugim filarze u wejścia do chóru, na prawo po stronie zakrystii.
Wtedy to zdarzył się fakt, który przesądził o całym moim życiu. W mgnieniu oka serce moje zostało porażone i UWIERZYŁEM. Uwierzyłem z taką mocą przekonania, z takim porywem całego jestestwa, z przeświadczeniem tak dogłębnym, z taką oczywistością niedopuszczającą cienia wątpli-
wości, że od tej chwili żadne książki, żadne dowodzenia, żadne przygody burzliwego życia nie zdołały zachwiać mojej wiary, czy też choćby jej naruszyć. Owładnęło mną nagle rozdzierające uczucie niewinności, wiekuistego dziecięctwa Bożego: niewysłowione doznanie! [...] To jest prawda! – Bóg istnieje, jest tam. To ktoś tak konkretny jak ja, osoba. – On kocha mnie, woła mnie”. [...]
Objawił mi się ktoś nieznany i groźny, z przeraźliwymi wymaganiami w stosunku do młodzieńca i artysty we mnie [...]. [...] Wystarczyło mi tych kilka godzin, by zrozumieć, że piekło jest wszędzie, gdzie nie ma Pana Jezusa. Cóż mnie obchodził cały świat wobec tego gościa natrętnego, który wdarł się w mój dom?”2
Niewątpliwie Bóg objawił się Paulowi Claudelowi z wyjątkową gwałtownością, dzięki czemu w dużym powiększeniu mogliśmy zaobserwować to, co przesądza o prawdziwości każdego doświadczenia mistycznego:
„Religia stała mi się czymś zupełnie obcym; nie miałem zresztą o niej zielonego pojęcia”: wydarzenie mistyczne bezwzględnie zrywa z tym, co je poprzedza. Odczuwa się je jako przychodzące „skądinąd”.
– „[...] w dniu 25 grudnia 1886 roku wstąpiłem do katedry Notre Dame, by przyjrzeć się nabożeństwu. [...] Stałem w tłumie przy drugim filarze u wejścia do chóru, na prawo po stronie zakrystii...”: wydarzenie mistyczne można dokładnie usytuować w kontekście historycznym i geograficznym. To, że Paul Claudel
Paul Claudel, Moje nawrócenie, „Nasza Rodzina” 7–8 (454–455) 1982, s. 11–12.
tak jednoznacznie wskazał je w kilkadziesiąt lat później, wyraźnie świadczy, że pozostawia ono niezatarty ślad w życiu obdarzonego nim człowieka.
– „W mgnieniu oka”: wydarzenie mistyczne w natychmiastowości całościowego doznania kondensuje to wszystko, czego wyrażenie w sposób ścisły byłoby trudne i wymagałoby czasu.
– „[...] z taką mocą przekonania, z takim porywem całego jestestwa, z przeświadczeniem tak dogłębnym, z taką oczywistością niedopuszczającą cienia wątpliwości [...]”: doświadczenie mistyczne ogarnia obdarzonego nim człowieka w całości. Można zauważyć, że Claudel stara się wyrazić równocześnie dwa spostrzeżenia: cała energia zaangażowana w to doświadczenie („moc, poryw całego jestestwa...”) pochodzi spoza człowieka, a w tym
samym czasie on sam, na którego ta siła działa, musi przejść od głębokiej pewności do przyzwolenia, co sprawia, że jego wolność pozostaje nienaruszona, mimo że staje wobec wspomnianych później „przeraźliwych wymagań”.
– „Cóż mnie obchodził cały świat wobec tego gościa natrętnego, który wdarł się w mój dom?” Po tym doświadczeniu ten, kto je przeżył, czuje się całkiem przemieniony, chociaż sam nic w tym celu nie zrobił i od tej chwili musi zmienić swoje życie.
„[...] niewysłowione doznanie”: to doświadczenie dające moc i dające równocześnie światło. Inaczej mówiąc – pobudza zdolność pragnienia czegoś i zdolność poznania czegoś, a przy tym zachęca do dobrowolnego i świadomego życia w relacji, bo Ten, który wyraża się w taki sposób, jest „tak samo konkretny jak ja, jest osobą”.
– „Wystarczyło mi tych kilka godzin, by zrozumieć, że piekło jest wszędzie, gdzie nie ma Pana Jezusa”. Zauważmy przejście od „w mgnieniu oka” do „kilku godzin”; w tym przeciągu
czasowym zawarła się interpretacja wydarzenia. Podana przez Claudela interpretacja Boga osobowego jest jednoznacznie chrześcijańska, miejsce centralne wyznacza Jezusowi Chrystusowi. Spróbujmy zadowolić się tu stwierdzeniem, że poza kulturą chrześcijańską, z którą utożsamiał się nawet niewierzący Claudel, możliwe byłyby także inne interpretacje, odpowiadające innym tradycjom religijnym. Samego wydarzenia, chociaż doprowadziło ono do takiej, a nie innej interpretacji, nie należy ograniczać do tradycji chrześcijańskiej kosztem innych.
Można by cytować dziesiątki świadectw analogicznych do tego, które właśnie przeanalizowaliśmy. Przyjrzyjmy się teraz takiemu samemu, ale mniej spektakularnemu wydarzeniu i oddajmy głos pewnej matce rodziny, żyjącej w podobnym czasie co
Claudel: Lucie Christine, którą proboszcz z jej parafii poprosił o prowadzenie dziennika jej chrześcijańskiego życia, żarliwego, ale zwyczajnego, chociaż regularnie wstrząsanego wydarzeniami o charakterze mistycznym; oto jeden z wielu przykładów:
„Rankiem tego dnia rozważałam treść książki O naśladowaniu Jezusa Chrystusa, jak to miałam w zwyczaju od trzynastu lat, kiedy nagle oczami duszy zobaczyłam słowa: tylko Bóg. Dziwnie jest zobaczyć słowa, a jednak na pewno je zobaczyłam i usłyszałam w duszy, ale nie tak, jak się zwyczajnie widzi i słyszy; poza tym czuję, jak niedoskonale moje słowa oddają to, czego doznałam, chociaż to wspomnienie jest we mnie wciąż wyraźnie obecne. Było to równocześnie światło, przyciąganie i moc. Światło, które pozwoliło mi zobaczyć, jak mogłabym w świecie należeć tylko do Boga i zdałam sobie sprawę, że wcześniej niewłaściwie to rozumiałam. Przyciąganie, które podbiło i zachwyciło moje serce. Moc, która zainspirowała mnie do szlachetnego postanowienia i która w pewnym sensie włożyła mi w dłonie narzędzia do zrealizowania go, gdyż właściwością słów Bożych jest możność wypełniania tego, o czym mówią, a były to pierwsze słowa, które Bóg pozwolił usłyszeć mojej duszy, a Jego miłosierdzie uczyniło z nich punkt wyjścia dla nowego życia”3 .
Odnajdujemy tu te same, chociaż delikatniej wyrażone odczucia, które pozwoliły nam scharakteryzować doświadczenie
Paula Claudela: zerwanie z normalnym tokiem rozumowania, potężne odczucie obecności, równoczesne doznanie mocy i światła, pewność, itd. Wiele osób „zwyczajnych”, które dziwiłyby się,
że uważa się je za „mistyków”, mogłyby zaświadczyć o podobnych doznaniach, może słabszych czy silniejszych, ale tego samego rodzaju. Czy w gruncie rzeczy nie jest to to samo, co odczuwamy w mniejszym stopniu w pewne dni, kiedy wchodząc do kościoła, mamy ochotę już tam pozostać, bo nie ulega wątpliwości, że ktoś tam jest, ktoś, kto nas kocha i czyja obecność wystarcza, żeby nas uszczęśliwić?
Zróbmy jeszcze jeden krok, żeby ostatecznie zrozumieć słowo „mistyk”. Zauważmy, że to, co przeżyli Paul Claudel czy Lucie Christine jest istotą każdego doświadczenia religijnego, chrześcijańskiego i niechrześcijańskiego. Pozostańmy jednak przy tradycji chrześcijańskiej i zwróćmy uwagę na to, co św. Bernard powiedział o pojawianiu się Boga w codzienności jego chrześcijańskiego życia, odpowiadając swoim braciom pragnącym wiedzieć, czy ich opat również przeżył doświadczenia mistyczne:
„Przyznaję, że Słowo objawiło się mnie także, i to wielokrotnie. Często wnikało we mnie, ale ja tego wnikania nigdy nie odczułem. Czułem, że było, i to pamiętam; raz czy dwa przeczułem nawet Jego pojawienie się, ale nie odczułem Go, a tym bardziej Jego odejścia. Przyznaję, że dotąd nie wiem, skąd przyszło, dokąd odeszło, opuszczając moją duszę, którędy się przedostało, przychodząc i odchodząc, zgodnie z tym, co jest napisane: ’[...] nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża’”4 .
W tym przypadku nie wydarzyło się nic spektakularnego:
„Czułem, że było”, ale przybyło niepostrzeżenie:
Lucie
Christine
„Z pewnością nie wniknęło przez moje oczy, bo nie ma barwy; ani przez uszy, bo nie czyni hałasu; ani przez nos, bo nie miesza się z powietrzem, lecz z duchem...”
A mimo to było, wywołując takie same odczucia jak u Paula
Claudela czy Lucie Christine:
niać wyschniętą ziemię, oświecać obszary mroczne, otwierać skrytki, rozpłomieniać zamarznięte części; wyprostowało także kręte ścieżki, a wyboiste drogi wyrównało tak doskonale, że dusza moja błogosławiła Pana i wszystko we mnie wielbiło Jego święte Imię7 . Tak, po ruchu mojego serca zrozumiałem, że Słowo tam było8 .
„Tak, po ruchu mojego serca zrozumiałem, że Słowo tam było”: od Paula Claudela po świętego Bernarda, przy stopniowym osłabianiu dynamiki, uczestniczymy w takim samym przenikaniu Boga w człowieka: przyjęło się nazywać je „mistycznym” wtedy, gdy towarzyszą mu gwałtowność i jasność, takie same jak te charakteryzujące doświadczenie Paula Claudela; w przypadku
Lucie Christine niektórzy nazwą je jeszcze „mistyką”, inni zadowolą się określeniem „kontemplacja”; w przypadku świętego
Bernarda określenie „łaska” Boża wystarczy. Tak naprawdę granice tego wnikania nie są ściśle określone, zmieniają się zależnie od podmiotu, który go doznaje; należy jednak zauważyć, że stopniowaniu podlega nie treść tego doświadczenia, ale intensywność, z jaką przeżywająca je osoba uświadamia je sobie. Podsumowując ten pierwszy rozdział możemy więc tak zdefiniować doświadczenie mistyczne: człowiek, któremu działająca Boża obecność się objawia, wyraźne to sobie uświadamia.
Św. Bernard, Kazanie do Pieśni nad Pieśniami (74). Jeśli nie zaznaczono inaczej, tłumaczenie wskazanych tekstów źródłowych – Maria Żurowska.
Oprócz słynnego O naśladowaniu Chrystusa Tomasz a Kempis napisał także serię dzieł będących medytacyjnym i modlitewnym rozważaniem poszczególnych wydarzeń z życia Jezusa. O życiu Jezusa Chrystusa to mistrzowsko przetłumaczone na język polski traktaty o Chrystusie jedynym i najlepszym wzorze dla człowieka dążącego do doskonałości. Pierwsza część dzieła zawiera poświadczone przez Ewangelistów wydarzenia z życia Jezusa poprzedzające Paschę, część druga, „Pasja”, obejmuje medytacje na temat Męki Jezusa Chrystusa, natomiast trzecia i czwarta część dotyczą Zmartwychwstania i Wniebowstąpienia oraz zesłania Ducha Świętego.
Kto idzie za Mną, nie błądzi w ciemnościach – mówi Pan. Oto słowa Jezusa Chrystusa, w których zachęca nas, abyśmy Go naśladowali, jeśli chcemy naprawdę żyć w świetle i uwolnić się od ślepoty serca.
Dzieło należące do kanonu duchowości chrześcijańskiej przypomina o tym, jak się modlić, by nie dopuścić do oschłości w dialogu z Bogiem. Zawiera wskazówki, jak się spowiadać. Jak często przystępować do Komunii Świętej?
Jak podejmować post i umartwienie? Jak unikać pokus i jak z nimi walczyć, gdy nas dręczą? Udziela rad, jak postępować w życiu towarzyskim i rodzinnym, jak korzystać z odpoczynku i rozrywek, jak dobrze spełniać obowiązki małżeńskie.
Mimo upływu czterech stuleci ten niepowtarzalny przewodnik życia duchowego urzeka aktualnością. Tytułowe imię „Filotea” – „miłująca Boga” – jest imieniem każdego, kto chce dążyć do doskonałości i świętości.
Świadectwo siostry Eugeni Ravasio (1907–1990) ze Zgromadzenia
Sióstr Matki Bożej Apostołów. Siostra Eugenia poświęciła życie służąc ubogim cierpiącym na trąd. Jednak najcenniejszym dobrem, jakie nam pozostawiła, są orędzia, które otrzymała w objawieniach mistycznych bezpośrednio od Boga Ojca. Orędzia te Bóg Ojciec przekazał siostrze Eugenii w 1982 roku po łacinie – w języku całkowicie jej nieznanym...
Wydarzenia opisane w tej książce to jedyne objawienia Boga Ojca, które po 10 latach starannych badań zostały uznane przez Kościół za poprawne teologicznie.
Antonio Socci w książce -śledztwie omawia wydarzenia i polemiki, jakie otaczają „trzecią tajemnicę” fatimską. Ujawnia nieznane fakty, stawia intrygujące pytania. Ukazuje trudną sytuację papieży XX wieku, odpowiedzialnych za przekaz i właściwą interpretację ważnego proroctwa z Fatimy.
Zgromadzone ślady i poszlaki prowadzą tropem tajemnicy, w której być może ukryte są przyszłe losy świata...
Książka przedstawia życie Najświętszej Maryi Panny w nadprzyrodzonych wizjach wielkich mistyczek św. Elżbiety z Hesji, św. Brygidy Szwedzkiej, bł. Mari z Agredy, bł. Anny Katarzyny Emmerich. Pojawiają się także postaci rodziców Maryi św. Joachima i św. Anny oraz św. Józefa. Każde zdanie w tej książce zostało zaczerpnięte bezpośrednio z jednego z tych czterech mistycznych źródeł.
Autor książki o. Livio Fanzaga od 1985 r. spotyka się i przyjaźni z widzącymi z Medjugorie. Przeprowadził z nimi wiele osobistych rozmów. Jego spojrzenie na Medjugorie, objawienia i tajemnice ma szczególną wartość świadectwa oddania i zawierzenia Maryi.
Autor prezentuje modlitwy i praktyki pobożne mające pochodzenie nadprzyrodzone (m.in. poświęcenia, koronki, modlitwy za wstawiennictwem świętych, nabożeństwa, nowenny), a także związane z nimi sakramentalia (cudowne medaliki i wizerunki oraz szkaplerze).
Przedstawione tu modlitwy i nabożeństwa zostały przekazane przez wielkich świętych i mistyków (św. Benedykta z Nursji, św. Bernarda z Clairvaux, św. Mechtyldę z Hackeborn, św. Brygidę Szwedzką, św. Elżbietę Węgierską, św. papieża Jana XXII, św. Teresę z Avila, bł. Annę Katarzynę Emmerich, św. Małgorzatę Marię Alacoque, św. Katarzynę Labouré, św. Szymona Stocka, papieża Leona XIII, siostrę Łucję z Fatimy, św. Faustynę Kowalską, św. Ojca Pio, a także współczesnych adresatów objawień.
W książce przeczytamy o życiu św. Józefa, a przede wszystkim o jego cudach i o jego ponad stu objawieniach, w czasie których ukazywał się wraz z Maryją i Jezusem, przekazując słowne lub milczące orędzia. Zamieszczono tu również przesłania Maryi i Jezusa oraz wielu świętych, wskazujące na znaczenie i moc zawierzenia świętemu Józefowi w naszych trudnych czasach. Znajdziemy tu relacje o uzyskanych za jego wstawiennictwem łaskach z różnych zakątków świata. Książka zawiera również szereg modlitw do świętego Patriarchy, jak choćby nowennę przeciwko złemu duchowi czy szczególną modlitwę w sprawach beznadziejnych.
W niniejszej publikacji przytoczono najbardziej znaczące przepowiednie i proroctwa, pochodzące z prywatnych objawień wielu świętych, mistyków i charyzmatyków, żyjących przede wszystkim w ciągu ostatnich dwóch wieków. Poprzez zbiór przesłań i objawień, spróbowano w tej książce uchylić zasłonę wielkich przyszłych wydarzeń, przede wszystkim związanych z czasami ostatecznymi. Przesłanie prorockie nie jest znakiem wysłanym, by wzbudzać strach, lecz ostrzeżeniem danym ludziom dobrej woli, by nie umarła nadzieja.
Fascynujące objawienia św. Hildegardy z Bingen, pochodzące z tajemniczej księgi Scivias. Przedstawione w niej mistyczne wizje ukazują początek wszelkiego stworzenia, upadek pierwszego anioła i pierwszego człowieka, powstanie piekła i działanie szatana, stopniowe odchodzenie ludzi od Boga i upadek moralności. Następne wizje dotyczą czasów ostatecznych: Hildegarda przepowiada nadejście Antychrysta, jego podstępne działania, ostatnią walkę z szatanem, prześladowania wiernych, a w końcu – powtórne przyjście Chrystusa, powstanie zmarłych do życia, sąd i przemianę świata.
Praktykowanie Godziny Świętej polecił sam Pan Jezus w słowach skierowanych do Małgorzaty Marii Alacoque. W tym szczególnym zjednoczeniu z Chrystusem podczas godzinnego czuwania w nocy z czwartku na piątek cenną pomocą są rozważania i modlitwy
św. Jana Pawła II. Książka zawiera 54 teksty (po jednym na każdy czwartek roku), pomocne w prywatnej adoracji i w modlitwie wspólnotowej zarówno dla świeckich, jak i dla duszpasterzy.
Prawdziwa historia gdańskiego przedsiębiorcy, który w w yniku wypadku na blisko dwa miesiące zapadł w śpiączkę, podczas której sztucznie podtrzymywano jego funkcje życiowe. Odbył wówczas podróż, która absolutnie zmieniła jego życie, spojrzenie na ludzi i ten świat. Książka jest poruszającym świadectwem uzdrowienia za wstawiennictwem Matki Bożej Fatimskiej.
Do książki dołączony jest film dokumentalny o doświadczeniach po tamtej stronie życia, o wielkiej radości nieba, ale także o potwornym dotknięciu piekła.
Kim jest mistyk? Czy doświadczenia mistyczne są przeznaczone wyłącznie dla wybranych? Kim byli ci, którzy przeżyli i opisali owe dotknięcia tajemnicy Boga?
Wreszcie – czy dziś, kiedy słowo „mistyk” jest używane rzadko i bywa określeniem mistrzów myśli dalekowschodniej, takie doświadczenia są w ogóle możliwe?
Autor, ks. Max Huot de Longchamp, stawia przed czytelnikiem cały szereg podobnych pytań. Odnosi je do klasycznego ujęcia chrześcijańskiego, w którym mistyka to obszar „naszego ukrytego życia z Chrystusem w Bogu”. Opierając się na tekstach napisanych przez mistyków, autor zastanawia się, dlaczego dzielą się oni swoim doświadczeniem. Próbuje rozumieć niezwykłe zjawiska, takie jak wizje, stygmaty, lewitacje, które czasami towarzyszą doświadczeniom mistycznym. Przypomina i wyjaśnia przeżycia, którymi byli obdarzeni m.in. św. Jan od Krzyża, św. Teresa od Jezusa, św. Maria od Wcielenia, Paul Claudel czy współczesna francuska poetka Marie Noël.
Książka może być inspiracją do tego, by zmieniać swoje życie. Niekoniecznie w życie mistyczne, pełne wizji, bolesnych doświadczeń i momentów ekstazy, ale w życie mniej egoistyczne, zgodne z Bożym zamysłem, w którym jest miejsce na słuchanie i słyszenie Jego słów. A do tego wcale nie trzeba być kimś wyjątkowym...
Ks. MAX HUOT DE LONGCHAMP jest odpowiedzialny za centrum duchowe św. Jana od Krzyża w diecezji Bourges we Francji, które zajmuje się chrześcijańską formacją duchową księży, rodzin oraz osób konsekrowanych; jest doktorem teologii, jego zainteresowania skupiają się na literaturze mistycznej. Jest autorem kilkunastu książek z dziedziny duchowości.
ISBN 978-83-7864-455-2
ISBN 978-83-7864-455-2
9 788378644552
Cena: 29,90 w tym 5% VAT