ISBN 978-83-7864-463-7
9
788378
644637
Cena 39,90 zł (zawiera VAT)
Nabożeństwo do św. Józefa Śpiącego
Ks. Marcello Stanzione urodził się w Salerno 20 marca 1963 roku. Od 1990 roku jest proboszczem opactwa Santa Maria Nova w miejscowości Campagna. W 2002 roku odnowił działalność Katolickiego Stowarzyszenia Rycerstwa Św. Michała Archanioła, szerzącego chrześcijańskie nabożeństwo do świętych Aniołów.
Marcello Stanzione
Przedstawiając historię i duchowość nabożeństwa do św. Józefa Śpiącego, książka ukazuje również historię katolickiego kultu świętego Patriarchy, a także gromadzi najpiękniejsze modlitwy do św. Józefa, idealnego wzoru dla każdego chrześcijanina w praktykowaniu cnót, działaniu, pracy i posłuszeństwie. Przez przybliżenie nam postaci świętego opiekuna i przybranego ojca Syna Bożego, wskazuje drogi naśladowania jego wiary, pełnego mocy i miłości posłuszeństwa w milczeniu oraz niezachwianej nadziei. Opisano tu również wielkich świętych, mistyków i mistrzów duchowych, którzy darzyli św. Józefa szczególną czcią i są żywymi dowodami na niesamowitą skuteczność opieki Patriarchy, której nadzwyczajne znaki daje on nieustannie aż po nasze czasy, jako obrońca Kościoła i wszystkich wyznawców Chrystusa. Zawierzeniu się opiece świętego Patriarchy pomagają modlitwy zgromadzone w książce, zaczerpnięte z bogatego skarbca tradycji kultu św. Józefa w Kościele.
Marcello Stanzione
Nabożeństwo do św. Józefa Śpiącego
NABOŻEŃSTWO DO ŚW. JÓZEFA ŚPIĄCEGO
1
NABOŻEŃSTWO DO ŚW. JÓZEFA ŚPIĄCEGO Katolicki kult świętego Patriarchy
redakcja
MARCELLO STANZIONE
WYDAWNICTWO AA KRAKÓW
3
Tytuł oryginału: La devozione a san Giuseppe Dormiente. Il culto cattolico al santo Patriarca Tłumaczenie: Katarzyna Górecka Redakcja i korekta: Maria Szarek Skład i łamanie: Hanna Nikodemowicz Projekt okładki: Magdalena Spyrka © 2017 by Edizioni Segno, Via E. Fermi, 80/1, 33010 Feletto Umberto – Tavagnacco (UD) Copyright © for the Polish edition by Wydawnictwo AA, Kraków 2022
ISBN 978-83-7864-463-7 Wydawnictwo AA s.c. 30-332 Kraków, ul. Swoboda 4 tel.: 12 292 04 42 e-mail: klub@religijna.pl www.religijna.pl 4
Chciałbym wam też powiedzieć pewną rzecz bardzo osobistą. Ja bardzo kocham św. Józefa, bo jest człowiekiem mocnym i cichym. Na moim stole mam obrazek św. Józefa, który śpi. A kiedy śpi, opiekuje się Kościołem! Tak! Może to robić, wiemy to dobrze. I kiedy mam jakiś problem, jakąś trudność, piszę na karteczce i wkładam pod św. Józefa, aby o tym śnił! Ten gest znaczy: módl się za ten problem!
Te właśnie słowa wypowiedział papież Franciszek, 16 stycznia 2015 roku, do rodzin zgromadzonych w Mall of Asia Arena w Manili. Opowiadał o swoim kulcie św. Józefa i figurce śpiącego świętego, która znajduje się na komodzie obok biurka w jego gabinecie w Domu św. Marty, gdzie zamieszkał po wyborze na papieża. 5
6
MODLITWA DO ŚWIĘTEGO JÓZEFA ŚPIĄCEGO O święty Józefie, którego opieka jest tak wielka, potężna i natychmiastowa przed tronem Bożym, oddaję Ci wszystkie moje pragnienia. O święty Józefie, dopomóż mi Twoim potężnym wstawiennictwem i uproś mi duchowe błogosławieństwa przez Twego przybranego Syna, Jezusa Chrystusa, naszego Pana, abym poddając się Twej ziemskiej władzy, mógł złożyć Ci również moje podziękowania i hołd. O święty Józefie, nie nuży mnie kontemplowanie Ciebie i Jezusa śpiącego w Twoich ramionach, nie śmiem zbliżyć się do Ciebie, gdy On spoczywa przy Twoim sercu. Trzymaj Go mocno w moim imieniu, pocałuj Jego czułą głowę za mnie i poproś Go, aby odwzajemnił ten pocałunek, gdy oddam moje ostatnie tchnienie. Amen. 7
8
PRZEDMOWA LEKCJE ŚWIĘTEGO JÓZEFA Alfonso Maraffa Chciałbym rozpocząć prezentację tej książki, która, wraz z historią i duchowością kultu śpiącego św. Józefa, gromadzi historię kultu katolickiego świętego Patriarchy na przestrzeni wieków oraz najpiękniejsze modlitwy do świętego Józefa pod redakcją księdza Marcella Stanzionego wraz z krótką medytacją na temat cnót wielkiego Patriarchy. Pozwólcie mi na to małe wprowadzenie na większą chwałę prześwietnego Oblubieńca Dziewicy Maryi, Królowej Aniołów i domu w Nazarecie. Św. Józef jest idealnym wzorem dla każdego chrześcijanina i daje nam ku temu liczne powody poprzez swoje przykładne działania wobec Boga Ojca, Boga Syna, Boga Ducha Świętego i Najświętszej Dziewicy oraz Aniołów. Jest również wspaniałym przykładem posłuszeństwa, szacunku wobec autorytetu, zaufania, wiary i milczenia. 9
LEKCJA POSŁUSZEŃSTWA I SZACUNKU WOBEC AUTORYTETU Św. Józef jest posłuszny aniołom, jest posłuszny ludziom, którzy są upoważnieni do przemawiania w imieniu Boga. Daje nam w ten sposób wspaniały przykład szacunku wobec autorytetu. Jego posłuszeństwo jest bezzwłoczne. Wyrusza w środku nocy, tak szybko, jak to konieczne. Polecenie nie musi być powtarzane dwukrotnie. Skoro Bóg tak chce, to wystarczy. Posłuszeństwo łączy z uległością, co czyni polecenie łatwiejszym i przyjemniejszym dla tego, kto nakazuje, a wykonanie dla tego, kto jest posłuszny. Wobec rozkazu spisu ludności mógł powołać się na trudności podróżowania Maryi i skorzystać ze stanu swojej żony, aby zwolnić się z tego obowiązku, jednak wręcz przeciwnie, daje nam przykład dobrej woli. Nie czeka, aż zrozumie powody, dla których ma być posłuszny. Gdyby to wszystko rozważał, o ileż wyjaśnień mógłby zapytać Anioła, który 10
przyniósł mu rozkaz ucieczki do Egiptu w przeddzień rzezi niewiniątek! Jednak rozkaz z góry mu wystarcza, ponieważ podstawą posłuszeństwa jest autorytet wobec tego, kto rozkazuje, a nie aprobata przez podwładnego racji, które motywują nakazy. Jego głębokie przekonanie, że „władza pochodzi od Boga” daje mu pewność, której potrzebował jako głowa Świętej Rodziny. Był znacznie niższym od Jezusa i Maryi, a jednak to do niego zwraca się Anioł, to przez niego Bóg przekazuje swoje rozkazy. Wiedząc, że jego autorytet nie pochodzi od niego samego, ale od Boga, Józef przewodzi, a ich zaufanie nigdy nie zostanie zawiedzione. Czyż ta lekcja szacunku dla władz nie jest aktualna zwłaszcza w naszych czasach? Gdybyśmy umieli wsłuchać się w głos Boga poprzez głos tych, którzy dowodzą, ile chaosu uniknęlibyśmy i ileż nieszczęść zaoszczędzilibyśmy! Prośmy św. Józefa za współczesnych nam ludzi i dla nas o łaskę jasnego spojrzenia na pojęcie władzy i uległości. 11
LEKCJA ZAUFANIA I WIARY Znajdujemy również w życiu św. Józefa lekcję zaufania i wiary. Któż nie zauważył w Ewangelii, że anioł za każdym razem, gdy do niego przychodził, zastawał świętego Józefa śpiącego? Ilu ludzi martwi się życiem! Dobry święty Józef spał spokojnie, snem sprawiedliwych, jak się mówi! Św. Paweł zalecał później chrześcijanom, aby nie martwili się o nic ponad miarę: Nihil solliciti sitis (Flp 4,6)1 . Za natchnieniem Ducha Świętego Józef już wcześniej zrozumiał i stosował tę radę. Jego sen nie był snem tchórza czy człowieka obojętnego, który zasypia samolubnie w nieświadomości wszystkiego, ale był to sen człowieka wiary, który wie, że każdy dzień ma dość swojej biedy, ale też wystarczającej łaski. Nic nie dzieje się, czego Bóg by nie chciał ani nie pozwolił na to, a Bóg nie chce, ani nie pozwala na nic jak tylko dla naszego największego dobra. 1
O nic się zbytnio nie troskajcie – Biblia Tysiąclecia, wyd. IV, Pallottinum, Poznań 2003. 12
W naszym wzburzonym świecie, w którym ludzie niepokoją się i miotają, jakby wszystko od nich zależało, lekcja spokoju i zawierzenia św. Józefa jest pożyteczna i powinna skłaniać nas do refleksji! Gdyby ludzie mieli więcej wiary, byłoby mniej niepokoju na ziemi, a więcej pokoju i harmonii. Módlmy się, aby na ziemi zwyciężył pokój Boży, przede wszystkim w nas, a przez nas wokół nas oraz aby wzrastała wiara. LEKCJA MILCZENIA Podkreślmy jeszcze raz i rozważmy lekcję milczenia, jaką daje nam św. Józef. Ewangelia nie przytacza ani jednego jego słowa! Nie znaczy to, że w ogóle nic nie mówił. Byłby smutnym towarzyszem Najświętszej Dziewicy, gdyby nigdy nic nie powiedział! „Sprawiedliwy” we wszystkim, nie był „gadułą”, mówił to, co należało powiedzieć, nie więcej, nie mniej, kiedy było to potrzebne i jak było potrzebne. Krótko mówiąc, mówił mało, ale mówił dobrze. Również tutaj jest przykładem dla naszych czasów, w których tyle się mówi! 13
Czyż pewien dostojny prałat nie dawał swego czasu swoim diecezjanom „umiejętności milczenia”? Jeśli mówilibyśmy tylko to, co wiemy, jeśli nie prorokowalibyśmy błędnie i niesłusznie, jeśli nie osądzalibyśmy tego, co jesteśmy w stanie osądzić i kiedy mamy ku temu prawo, panowanie błędu i kłamstwa, które pochodzi od księcia ciemności, nie rozprzestrzeniałoby się po ziemi! Milczenie św. Józefa było nie tylko milczeniem wynikającym z powściągliwości i roztropności. Było to także milczenie skupienia i zjednoczenia z Bogiem. Mając nieustannie przed oczyma najwspanialszy przykład świętości i najwznioślejszych cnót, św. Józef, podobnie jak Maryja, zachowywał w swym sercu pamięć wszystkich cudów: Conservabat omnia verba haec in corde suo (Łk 2,51)2 . Podziwiając je i rozmyślając nad nimi, pałał coraz większą miłością do Jezusa i Maryi. „To milczenie rozpoczyna drogę do świętości” – napisał pewien pobożny autor – „to ono ją prowadzi i uzupełnia”. 2
(…) chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. 14
Czcicielom św. Józefa, którzy będą korzystać z książki księdza Marcella Stanzionego, życzę, aby w swoje życie wprowadzali ciszę podobną do tej, którą praktykował święty Józef. Ciszę modlitwy, pobożnych czytań, medytacji, Eucharystii – owego dobroczynnego milczenia, podczas którego dusza na nowo odkrywa Boga, ponieważ Bóg, który nie jest w hałasie, objawia swoje piękno duszom, które Go szukają z dala od spraw świata, w skupieniu ducha. Życzę, by ta książka odniosła jak największy sukces, by coraz wnikliwiej wchodzić w tajemnicę świętego Józefa, którego Kościół zachował na te niespokojne czasy jako latarnię morską, która rozświetla otaczającą nas noc. Dzielę się z wami myślą współczesnego autora: „Błogosławieni ci, których milczenie jest ojczyzną, a słowo drogą miłości, jaką przemierzają w kraju tych, którzy są wokół”. Niech święty Józef udzieli nam swojej słodyczy, aby ci, którzy się do nas zbliżają, mogli zaznać pokoju. 15
Niech udzieli nam swego światła, aby nasze czyny i nasze słowa były pełne Bożego światła. Niech użyczy nam swojej odwagi, abyśmy w naszych zadaniach nie polegali na sobie, ale na Bożej Opatrzności. Ten, który świeci na niebie intensywniej niż to sobie możemy wyobrazić, i który wraz z Maryją jest ognistą gwiazdą rozpalającą zubożałą ziemię Ogniem Bożej Miłości. Niech św. Józef wysłucha wszystkich naszych próśb, wszystkich naszych cierpień, ponieważ on cierpiał i trudził się bez żadnej skargi czy buntu. Tak jak Ty, chwalebny Patriarcho, czuwałeś nad Maryją, Twoją umiłowaną Oblubienicą, czuwaj nad Oblubienicą Twojego Syna, Kościołem, którego On jest kamieniem węgielnym i którego Ty jesteś wybranym kamieniem. Naucz nas być cichymi i pokornego serca.
16
Ksiądz Marcello Stanzione jest autorem wielu książek o aniołach i diabłach i uważa się go za jednego z największych katolickich angelologów, choćby ze względu na jego ogromne dzieło szerzenia chrześcijańskiego nabożeństwa do duchów niebieskich. Ksiądz Marcello napisał również wiele o czyśćcu, świętych i mistykach. Zawsze pielęgnował też nabożeństwo do świętego Józefa, które odziedziczył po swoim proboszczu z lat młodości, ks. Enzie Quaglii, proboszczu w San Domenico w Salerno. Ksiądz Marcello stworzył już jedną publikację o św. Józefie, zawierającą cytaty o naszym świętym na 365 dni. W tej książce kontynuuje swoje dzieło rozpowszechniania wśród katolików XXI wieku miłości do patrona Kościoła, od którego doświadczył w swoim życiu niezliczonych łask.
17
18
WSTĘP ŚWIĘTY JÓZEF, SNY I ANIOŁ W Piśmie Świętym wyraźnie jest powiedziane, że sny mogą służyć Bogu jako środek porozumiewania się z ludźmi. W pierwszej księdze Biblii pojawia się znaczenie snu dla kształtowania ludu Bożego oraz jako klucz do rozeznania i przewodnictwa duchowego w życiu wielkich Patriarchów: Abrahama, Jakuba, a przede wszystkim Józefa. Nawet dwaj wielcy królowie Izraela, Dawid i jego syn Salomon, przywiązują wielką wagę do snów (por. 2 Sm 7,4-17; 1 Krl 3,5-15). Odnośnie do proroków Bóg przypomina już w Księdze Liczb, że wybrał sny jako środek komunikacji z nimi (Lb 12,6). W Ewangeliach sny łączą się z najbardziej krytycznymi i dramatycznymi momentami życia Świętej Rodziny w okresie niemowlęcym Jezusa. W Dziejach Apostolskich sny św. Pawła mają ważne znaczenie w rozszerzaniu się pierwotnego Kościoła. Święty Piotr w swoim przemówieniu w dniu Zesłania Ducha Świętego przypomi19
na o spełnieniu się proroctwa Joela, zapowiadając wylanie Ducha, które zainauguruje nowe czasy. W tym proroctwie Starego Testamentu sny zajmują uprzywilejowane miejsce jako znak spełnienia się obietnicy: „Starcy wasi będą śnili, a młodzieńcy wasi będą mieli widzenia” (Jl 3,1; Dz 2,14-17). Bóg posługuje się anielskimi posłańcami i snami, aby objawić swoje plany i często łączy te dwa elementy. Żydowski Talmud nakazywał, aby każdy pobożny Izraelita przed zaśnięciem odmawiał tę piękną modlitwę: „W imię Pana Boga Izraela, niech Michał będzie po mojej prawicy, Gabriel po mojej lewicy, przede mną Uriel, za mną Rafał, a nad moją głową Boska obecność Boga”. Tradycja talmudyczna mówi również o aniele snu, któremu wszechmogący, przedwieczny Bóg powierza wyłączne zadanie bycia strażnikiem i przewodnikiem w świecie snu istot ludzkich. Wśród Amorytów ów Anioł snów nazywał się Ramael. Pierwowzór wszystkich snów biblijnych, w których pojawiają się aniołowie oraz tajemnicze doświadczenie senne wielkiego patriarchy Jakuba znajdujemy właśnie w Biblii: 20
„Kiedy Jakub wyszedłszy z Beer-Szeby wędrował do Charanu, trafił na jakieś miejsce i tam się zatrzymał na nocleg, gdy słońce już zaszło. Wziął więc z tego miejsca kamień i podłożył go sobie pod głowę, układając się do snu na tym właśnie miejscu. We śnie ujrzał drabinę opartą na ziemi, sięgającą swym wierzchołkiem nieba, oraz aniołów Bożych, którzy wchodzili w górę i schodzili na dół. A oto Pan stał na jej szczycie i mówił: «Ja jestem Pan, Bóg Abrahama i Bóg Izaaka. Ziemię, na której leżysz, oddaję tobie i twemu potomstwu. A potomstwo twe będzie tak liczne jak proch ziemi, ty zaś rozprzestrzenisz się na zachód i na wschód, na północ i na południe; wszystkie plemiona ziemi otrzymają błogosławieństwo przez ciebie i przez twych potomków. Ja jestem z tobą i będę cię strzegł, gdziekolwiek się udasz; a potem sprowadzę cię do tego kraju. Bo nie opuszczę cię, dopóki nie spełnię tego, co ci obiecuję». Wtedy Jakub zbudził się ze snu” (Rdz 28,10-16). Ten biblijny fragment potwierdza, że teofanie, czyli objawienia Boga, często mają miejsce w nocy, a zwłaszcza według Księgi Wyjścia podczas snów, zaś aniołowie są narzędziami, którymi Bóg posługuje się w swojej relacji z ludźmi. Liczni Ojcowie Kościoła, zgodnie z myślą Filona 21
z Aleksandrii, widzieli w aniołach Bożych, którzy wstępowali i zstępowali po drabinie, obraz Opatrzności, jaką Bóg sprawuje na ziemi przez posługę duchów niebieskich. Jak już wspomnieliśmy, inną słynną anielską wizję nocną miał święty Józef. Anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i powiedział do niego: „Oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: «Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem»” (Mt 2,13). Święty Józef natychmiast udaje się z Palestyny do Egiptu. Tę samą męczącą drogę Święta Rodzina będzie musiała powtórzyć kilka miesięcy później: „A gdy Herod umarł, oto Józefowi w Egipcie ukazał się anioł Pański we śnie i rzekł: «Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź do ziemi Izraela, bo już umarli ci, którzy czyhali na życie Dziecięcia»”. Poprzez sen anioł pomaga swoim podopiecznym uniknąć poważnych niebezpieczeństw i wskazuje, jakie rozwiązanie przyjąć. Anioł ma również pocieszać i oświecać, to znaczy tłumaczyć fakty z życia, które są trudne do zrozumienia. Również w życiu św. Józefa znamy jego wielkie zmieszanie i zażenowanie, gdy dowiedział się, że Maryja, jego na22
rzeczona, spodziewa się dziecka. We śnie anioł daje mu klucz, który oświetla zarówno jego umysł, jak i koi emocje. Anioł mówi mu: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». (Mt 1,20-22). Również apostoł pogan, św. Paweł, płynąc do Rzymu, podczas silnego sztormu, który przeraził pasażerów i załogę, publicznie opowiada o objawieniu się anioła pocieszenia: „Tej nocy ukazał mi się Anioł Boży, do którego należę i któremu służę, mówiąc do mnie: «Nie bój się, Pawle, musisz stanąć przed Cezarem i Bóg podarował ci wszystkich, którzy płyną razem z tobą»” (Dz 27,23-25). Jezuita Mariano Ballester napisał piękną książkę o snach, którą poświęcił swojemu Aniołowi Stróżowi z nieskończoną wdzięcznością i miłością za sposób, w jaki mu pomógł i wzbogacił poprzez świat snów. W tekście tym proponuje praktyczne wskazówki, jak korzystać ze snów dzięki aniołowi stróżowi dla własnego duchowego rozwoju. Ojciec Ballester mówi o tajemnych drzwiach między dwoma światami świadomości i podświa23
domości, a najbezpieczniejszym i najskuteczniejszym kluczem do otwarcia tych sekretnych drzwi jest miłość, zaś najniebezpieczniejszym kluczem jest stres lub negatywne uczucia, takie jak lęk. Wspomniany ojciec jezuita podkreśla, że dla chrześcijanina fakt zasypiania po wiernej i przyjacielskiej modlitwie do swojego anioła stróża, prosząc go o zapamiętanie snu, co więcej, o wielki dar przebudzenia i pamiętanie snów, to dobry sposób na oczyszczenie i uświęcenie wymiaru snu. Podsumowując, to Biblia przedstawia nam aniołów jako specjalnych znawców świata snów. We śnie Jakuba aniołowie połączyli ze sobą dwa poziomy, niebiański i ziemski, słynnymi schodami. Ci sami aniołowie często przemawiają w snach do świętego Józefa i prawdopodobnie do Trzech Króli. Nie jest więc absurdalną hipotezą sądzić, że oprócz różnych zadań strzeżenia i ochrony ludzi, te istoty niebieskie otrzymały również od Boga zadanie zbudowania kontaktu człowieka z jego subtelnym wymiarem snu. Nie jest trafne stwierdzenie, że Józefowi przyśnił się anioł – co jest bardzo powszechne – ale że „anioł ukazał się Józefowi we śnie”. Smutek, jaki prze24
żywa z powodu błogosławionego stanu Maryi, gniew Heroda czy pragnienie powrotu do kraju mogły nadal pracować w jego śnie, ale podczas gdy jego duch jest udręczony tymi myślami, anioł ukazuje się i wskazuje z jasnością drogę, a święty Józef jest posłuszny, pewny i spokojny. Sen Józefa był więc nie tylko spełnieniem pragnienia czy troski, we śnie potwierdził się prawdziwy kontakt z aniołem. To zmieniło sen w Boskie objawienie. Ten anielski kontakt wskazuje Józefowi na wielkie podobieństwo i harmonię ze światem niebiańskim. Józef pozostawał otwarty na życie po drugiej stronie, nawet w snach. Musiał być bardzo wrażliwy na ten świat, tak delikatny, że drgał nawet przy najmniejszym wymachu anielskich skrzydeł. I tak wyraźnie dostrzegał przekazane mu myśli, że gdy tylko się obudził, wykonywał je z wielką ufnością. Ta moja książka o kulcie śpiącego świętego Józefa pragnie zachęcić nie tylko do nabożeństwa do świętego Patriarchy, ale również wzbudzić miłość do aniołów, których Bóg zsyła podczas naszych snów, aby kierowały nas na właściwą drogę w ciągu dnia. 25
26
ROZDZIAŁ PIERWSZY ŻYCIE ŚWIĘTEGO JÓZEFA 1. ŚWIĘTY JÓZEF W NOWYM TESTAMENCIE Pierwsze dwa rozdziały Ewangelii wg św. Mateusza i drugi rozdział Ewangelii wg św. Łukasza są istotne do posiadania biblijnej wiedzy o mężu Maryi i ojcu Jezusa. To nie jest opis jego życia. Pewien aspekt jego postaci jako ojca rodziny pojawia się także w Ewangelii wg św. Jana, gdzie uczeń Filip twierdzi, że widział „Jezusa, syna Józefa z Nazaretu” (J 7,4-5). Łukasz następnie relacjonuje słowa słuchaczy Jezusa w synagodze, którzy zastanawiali się, czy Jezus nie jest „synem Józefa” (Łk 4,22). Ponadto ewangelista Mateusz pragnie powiązać jego imię z genealogią Jezusa (Mt 3,23). Są to wszystkie historyczne i pewne informacje, jakie posiadamy w Nowym Testamencie na temat Józefa i jego ziemskiej egzystencji.
27
JÓZEF W EWANGELII WG ŚWIĘTEGO MATEUSZA Jednak „pierwsze dwa rozdziały Ewangelii wg św. Mateusza mają fundamentalne znaczenie dla każdego, kto interesuje się św. Józefem”, jak podkreślają aktualne studia egzegetyczne. Teksty, od których zaczynają się dwie Ewangelie, nie są długimi tekstami. Są one związane z dzieciństwem Jezusa, ale nie brakuje też wzmianek o jego przybranym ojcu i mężu Maryi. Niektórzy autorzy twierdzą, że ewangelista oparł się na proroctwach Starego Testamentu aby opowiedzieć o narodzinach Jezusa w Betlejem i jego dzieciństwie w Nazarecie. Z tego powodu podaje również listę przodków Jezusa, zaczynając od Abrahama i podkreślając Jego pochodzenie od Dawida, wymienia także królów i wielkie żydowskie postaci, aż do Józefa, męża Marii, z której narodził się Jezus. Zrodzony z Jakuba jest ostatnią postacią w długiej genealogii (Mt 1,16). Już w grecko-łacińskich przekładach Ewangelii uważany jest za VIR MARIAE, czyli za mężczyznę, który żyje razem z Maryją, jakby był jej mężem. I tak potwierdza się, że Jezus poprzez nie28
go, zgodnie z prawem, które uczyniło go jego przybranym ojcem, jest z pochodzenia Dawida. Dla Mateusza ważne jest, aby zobaczyć, jak w Chrystusie, będącym synem Dawida, spełniają się nadzieje Starego Testamentu na przyjście Mesjasza. Józef, jako Jego prawny ojciec, nie jest uważany za naturalnego ojca, jest zatem prawdziwym darem Boga i musimy przyjąć to z głęboką wiarą i szacunkiem jako ważną postać w dziele Bożym. Po genealogii ewangelista nie wspomina ani o dzieciństwie Józefa, ani o wczesnych latach jego pracy. Od razu zaczyna od problemu, czy ma poślubić Maryję czy nie. Musi decydować o swoim losie i losie Maryi przed Bogiem. Co się jej przydarzyło? Skąd pochodzi dziecko, którego oczekuje? Czy to naprawdę boska tajemnica? Młoda kobieta niczemu nie zaprzecza. Co robić dalej? Wybrawszy ją na swoją żonę, Józef zamierza jedynie potajemnie ją odprawić (Mt 1,19), czyli porzucić w milczeniu. Dramatyczny moment. Jednak Bóg, który widzi w nim „człowieka sprawiedliwego”, wychodzi mu naprzeciw. Jak to się zdarzało w trudnych chwilach, o których opowiada Stary Testament, anioł Pański ukazuje mu 29
się we śnie, gdy on rozmyślał o tych rzeczach. „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki, albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło” (Mt 1,20). Tymi słowami anioł przekazuje mu Boskie orędzie o Jezusie, który przychodzi, by zbawić świat. Są to słowa, które, podobnie jak słowa proroka Izajasza, wprowadzają Józefa w wielkie wydarzenia historii zbawienia. Chociaż jest we śnie, słucha ich z wiarą i przyjmuje jako osoba należąca do rodu Dawida, jako człowiek sprawiedliwy i pobożny, który wierzy w Boga i chce żyć miłością wobec bliźniego. Istotnie anioł mówi mu, że Bóg pragnie, by wychowywał syna, którego Maryja urodzi: „nadasz Mu imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów” (Mt 1,21). Gdy tylko się budzi, cała niepewność i wątpliwości znikają w Józefie. Chcąc być naprawdę dobrym i „sprawiedliwym”, autentycznym „synem Dawida”, postanawia spełnić wolę Bożą i wziąć do siebie Maryję jako swoją oblubienicę, a dziecko, którego oczekuje, jako swojego syna, nazywając je „Jezus”. Żyje razem z nią, ale nie „znając” jej jako swojej żony (Mt 1,25). 30
Mateusz nie podaje szczegółów narodzin Jezusa. Wskazuje jedynie Betlejem, wioskę 10 kilometrów na południe od Jerozolimy i datę: „za czasów króla Heroda”. Od razu opisuje wizytę Mędrców, którzy przybyli ze Wschodu, aby oddać hołd Mesjaszowi, podejmując w pewien sposób opowieść o dzieciństwie Mojżesza. Nie zatrzymuje się, by sprecyzować, kim byli owi goście, naukowcami czy też może astrologami. Jego opis przechodzi niemal natychmiast do dramatycznej ucieczki do Egiptu, aby uniknąć okrutnej woli Heroda – zabicia dziecka, ogłoszonego „królem Judei”. Jezus musi uciekać i znowu anioł ukazuje się Józefowi we śnie: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu. Pozostań tam, aż ci powiem, bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić” (Mt 2,13). Józef natychmiast wykonuje rozkaz anioła. Wie, jak stawić czoła długiej i niewygodnej podróży. Miał jednak nadzieję, że spotka innych rodaków, którzy przyjmą go wielkodusznie. Po dwóch latach w Egipcie nadchodzi wiadomość o śmierci Heroda. Spełnia się obietnica, anioł ponownie ukazuje mu się we śnie. Zapro31
szenie do powrotu do domu z pewnością wyraża wolę Boga. Wcześniej miał wątpliwości, czy powrót do ziemi Izraela będzie bezpieczny. Wiedział, że nowym królem Judei został Archelaus, syn Heroda, człowiek równie okrutny i krwiożerczy jak jego ojciec, więc bał się tam iść. Archelaus zapewne pamiętałby Jezusa, nawiedzonego przez Mędrców i decyzję Heroda o pozbawieniu Go życia. Wszystkie te wątpliwości rozwiały się wraz ze słowami anioła. Wycofał się w okolice Galilei, obszar na północ od Jerozolimy, mniej niebezpieczny niż królestwo Archelausa, i postanowił osiedlić się w Nazarecie. Wybór ten wyraża spełnienie tego, co zapowiedzieli prorocy: Jezus „będzie nazwany Nazarejczykiem” (Mt 2,22). JÓZEF W EWANGELII WG ŚWIĘTEGO ŁUKASZA Mateusz nie mówi nic więcej o Józefie. Łukasz, który prawie w tym samym czasie napisał swoją Ewangelię, zamierza od razu przedstawić wielką tajemnicę Wcielenia wraz z podróżą Józefa i Maryi do Betlejem, konieczną ze względu na spis ludności, który cesarz Cezar August 32
zarządził dla wszystkich Żydów. Nie było łatwo wyruszyć, bo Maryja była już bliska porodu. Józef miał jednak nadzieję, że znajdzie dla niej gospodę, w której urodzi się dziecko. Poza tym, czy prorocy nie zapowiedzieli, że Mesjasz ma się narodzić w Betlejem? Józef nie może znaleźć odpowiedniego miejsca. Zbyt wielu ludzi przyszło na spis. Był tam tylko skromny domek ze żłóbkiem, wolny, by zatrzymać się w nim razem z Maryją. A dziecko rodzi się szczęśliwe, wielbione i wychwalane przez armię niebiańskich aniołów i pasterzy. W pięknym opisie księdza Giovanniego Ascedu czytamy, że „w tym regionie byli pasterze, którzy czuwali nocą, pilnując swojej trzody. Pasterze ci byli zwykle koczownikami, którzy często przemieszczali się z miejsca na miejsce w poszukiwaniu pastwisk dla swoich stad. Byli pasterzami, którzy żyli w odosobnieniu w swoim środowisku i musieli ciężko pracować, aby przetrwać, «dawać sobie radę» najlepiej, jak potrafili. To przed nimi stanął Anioł Pański, a chwała Pańska okryła ich światłem. Byli przerażeni, ponieważ zrozumieli, że mają do czynienia z jakimś nadprzyro33
dzonym zjawiskiem. Anioł natychmiast ich uspokoił: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie» (Łk 2, 10-12)”. Treść orędzia anielskiego zapowiada wielką radość. Radość, która jest jednym ze znaków czasów Nowego Testamentu, czasów mesjańskich, ta radość jest nie tylko dla pasterzy, ale dla całego ludu, ponieważ narodzone dziecko przychodzi zbawić wszystkich. W mieście Dawida narodził się Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan. Tym zbawicielem jest Mesjasz, który jest Panem, Bogiem, który stał się człowiekiem (to jest centralny punkt przesłania). Anioł przekazuje pasterzom znak, w jaki sposób będą mogli rozpoznać Mesjasza: „Znajdziecie niemowlę owinięte w pieluszki, leżące w żłobie”. Maryja owinęła Go w pieluszki, Józef przygotował żłóbek. I natychmiast pojawiło się mnóstwo zastępów niebieskich, wielbiąc Boga i mówiąc: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania” (Łk 2,14). 34
367
366
SPIS TREŚCI
Przedmowa Lekcje świętego Józefa ..... Wstęp Święty Józef, sny i anioł ..............
9 19
Rozdział I: Życie świętego Józefa .............................. Święty Józef w Nowym Testamencie ....... Józef – mąż sprawiedliwy ........................ Sny świętego Józefa ................................
27 27 42 51
Rozdział II: Święty Józef w pierwszych wiekach chrześcijaństwa ................................. 61 Święty Józef w apokryfach pierwszych wieków chrześcijaństwa .................... 61 Kult świętego Józefa w Ziemi Świętej ... 73 Kult świętego Józefa w patrologii syryjskiej 81 Święty Józef w komentarzach patrystycznych pierwszych wieków ............................ 89 363
Rozdział III: Święty Józef w średniowieczu ................ Wielkość i świętość Józefa ....................... Pierwszy kościół poświęcony św. Józefowi Święty Józef w ikonografii włoskiej sztuki średniowiecza .................................... Józefologia od XIV do XVI wieku ......... Święty Józef w „Życiu Chrystusa” i w poezjach ........................................ Rozdział IV: Kult i doświadczenia mistyczne w „złotym wieku” i we Francji ............................ Święta Teresa od Jezusa i święty Józef ... Słynna «Josefina» Hieronima Graciána ... Cnoty świętego Józefa u św. Franciszka Salezego .............................................
107 107 118 122 127 138
149 150 167 183
Rozdział V: Święty Józef w czasach współczesnych ... 203 Od milczenia do „wymownego” kultu świętego Józefa ................................... 203 364
Święty Józef w Karmelu terezjańskim ... 212 Święty Józef w mistycyzmie i w doświadczeniu wewnętrznym ..... 243 Św. Józef patronem Kościoła .................. 261 Dodatek: Najpiękniejsze modlitwy do św. Józefa ... 275
365
ISBN 978-83-7864-463-7
9
788378
644637
Cena 39,90 zł (zawiera VAT)
Nabożeństwo do św. Józefa Śpiącego
Ks. Marcello Stanzione urodził się w Salerno 20 marca 1963 roku. Od 1990 roku jest proboszczem opactwa Santa Maria Nova w miejscowości Campagna. W 2002 roku odnowił działalność Katolickiego Stowarzyszenia Rycerstwa Św. Michała Archanioła, szerzącego chrześcijańskie nabożeństwo do świętych Aniołów.
Marcello Stanzione
Przedstawiając historię i duchowość nabożeństwa do św. Józefa Śpiącego, książka ukazuje również historię katolickiego kultu świętego Patriarchy, a także gromadzi najpiękniejsze modlitwy do św. Józefa, idealnego wzoru dla każdego chrześcijanina w praktykowaniu cnót, działaniu, pracy i posłuszeństwie. Przez przybliżenie nam postaci świętego opiekuna i przybranego ojca Syna Bożego, wskazuje drogi naśladowania jego wiary, pełnego mocy i miłości posłuszeństwa w milczeniu oraz niezachwianej nadziei. Opisano tu również wielkich świętych, mistyków i mistrzów duchowych, którzy darzyli św. Józefa szczególną czcią i są żywymi dowodami na niesamowitą skuteczność opieki Patriarchy, której nadzwyczajne znaki daje on nieustannie aż po nasze czasy, jako obrońca Kościoła i wszystkich wyznawców Chrystusa. Zawierzeniu się opiece świętego Patriarchy pomagają modlitwy zgromadzone w książce, zaczerpnięte z bogatego skarbca tradycji kultu św. Józefa w Kościele.
Marcello Stanzione
Nabożeństwo do św. Józefa Śpiącego