Nie za blisko, nie za daleko. Z Rut i Noemi o dobrych relacjach

Page 1



s. Anna Maria AP s. Judyta PDDM

Pudełko

Nie za

blisko,

nie za

daleko

Książka zawiera ca ły tekst Księgi Ru z Biblii Paulistów

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 1

t

26.07.2021 09:25


Redakcja: Ewa Stuła Skład i opracowanie graficzne: Katarzyna Nita-Basa Projekt okładki: Katarzyna Nita-Basa Zdjęcie na okładce: freepik.com Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem © Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2011. Nihil obstat: ks. Witold Wiśniowski SSP wikariusz prowincjalny Towarzystwa Świętego Pawła Częstochowa, 16 kwietnia 2021 r. ISBN 978-83-8131-392-6 © Edycja Świętego Pawła, 2021 ul. Św. Pawła 13/15 • 42-221 Częstochowa tel. 34.362.06.89 • e-mail: edycja@edycja.com.pl Dystrybucja: Centrum Logistyczne Edycji Świętego Pawła ul. Hutnicza 46 • 42-263 Wrzosowa k. Częstochowy tel. 34.366.15.50 • e-mail: dystrybucja@edycja.com.pl Księgarnia internetowa: www.edycja.pl

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 2

26.07.2021 09:25


PRZEDMOWA

Do czego chcemy Was zaprosić Drogie Czytelniczki! Z niektórymi miałyśmy już okazję spotkać się podczas rekolekcji czy warsztatów. W tej publikacji po raz pierwszy razem dzielimy się słowem pisanym. Ufamy, że będzie to równie emocjonujące przeżycie dla obu stron, a pozytywne przyjęcie naszych rozważań wpłynie na to, że będzie nam dane napisać kolejne pozycje dla kobiet od kobiet.

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 3

26.07.2021 09:25


4

Treści, którymi się dzielimy, były przez nas najpierw osobiście przemodlone, wspólnie przedyskutowane i raz głoszone podczas rekolekcji. Spotkały się z tak życzliwym przyjęciem i nieustającymi prośbami o ich powtórzenie, że podjęłyśmy się tego zadania w innej, pisanej formie, dostępnej dla szerszego grona. Tak aby można było sięgnąć po nie w dowolnym czasie. Książka może też stać się darem dla przyjaciółki, siostry, koleżanki, który pogłębi tę wyjątkową więź między kobietami. Wybierzmy się zatem z Rut i Noemi we wspólną podróż w poszukiwaniu dobrych kobiecych relacji. s. Anna Maria i s. Judyta

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 4

26.07.2021 09:25


392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 5

26.07.2021 09:25


392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 6

26.07.2021 09:25


WSTĘP

Prawda i zaufanie Podczas wspólnej refleksji zapraszamy do odczytywania własnej historii życia jako historii zbawienia w perspektywie relacji. To wy staniecie się bohaterkami! My jesteśmy tylko prostymi narzędziami w ręku Boga. Dzielimy się tym, co spotkanie ze słowem Bożym zrodziło w naszych sercach, a jednocześnie zapraszamy, abyście głęboko zasłuchały się w swoje serca.

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 7

26.07.2021 09:25


8

Może zaskoczy was jedno zdanie z historii Rut i Noemi. A może będzie to jakieś słowo od nas. Niech ono poprowadzi was do spotkania z Panem, bo to jest najważniejsze. Niech Jego miłość obficie rozlewa się w waszych sercach, tak abyście mogły doświadczyć, jak bardzo jesteście dla Niego ważne. Jak bardzo On w was wierzy, liczy na was. Jak bardzo was kocha ze wszystkimi zasobami, które macie dzięki Jego łasce, ale też ze wszystkimi kruchościami, które nosicie w sercu. Bo Jemu wcale to nie przeszkadza! Więcej nawet – w tych kruchościach, w tych walkach, w tych zmaganiach kocha was najbardziej. Historię przyjaźni dwóch niezwykłych kobiet, Noemi i Rut, zatytułowałyśmy: Nie za blisko, nie za daleko, aby pokazać, że przestrzeń budowania relacji jest ogromna, ale nie wszystko nam służy. Chcąc budować dobre relacje, czyli ani nie za odległe, ani nie za bardzo osaczające, potrzebujemy oprzeć je na wartościach. W budowaniu trwałych więzi są nam niezbędne prawda i zaufanie. Konieczna jest także świadomość własnych przeżyć i uczuć oraz umiejętność ich wyrażania w komunikacji międzyosobowej. Dzięki niej doświadczamy łączności z samym sobą, Bogiem, innymi, budując więzi rodzinne, przyjacielskie, koleżeńskie, zawodowe, społeczne.

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 8

26.07.2021 09:25


9

To umiejętność zaufania kształtuje w nas postawę otwartości. Otwartość wzmacnia jakość naszych relacji i intensywność budowanych więzi. Od nas zależy, na ile i w jakich przestrzeniach życia otworzymy się na innych i kto z osób początkowo dla nas obcych stanie się po pewnym czasie osobą bliską. 5 poziomów otwartości

Nie wszystko, nie wszystkim i nie naraz mówimy innym o sobie. Każdy ma swój rytm opowiadania i ujawniania się. Budując relacje, możemy doświadczać pięciu różnych poziomów otwartości. Pierwszy to otwartość formalna, rozmowy o pogodzie, samopoczuciu, o tym, co słychać u nas. Drugi to przekazywanie faktów i zasłyszanych informacji. Trzeci to dzielenie się myślami i opiniami na różne tematy. Czwarty poziom otwartości polega na dzieleniu się własnymi przeżyciami i uczuciami. Piąty to tak zwana otwartość głęboka, kiedy dzielimy się sobą, własnymi tajemnicami, sprawami dla nas najważniejszymi. Na tym poziomie możemy także podzielić się tym, jak przeżywamy daną relację, co jest dla nas ważne i wartościowe, czego potrzebujemy, co jest dla nas trudne. Otwartość głęboka

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 9

26.07.2021 09:25


10

wprowadza nas w doświadczenie szczególnej bliskości, którą nazywamy intymnością. Na innych i przed innymi

Przyglądając się naszej otwartości w relacjach, możemy zauważyć dwie perspektywy: otwartość na innych z jednej strony i otwartość przed innymi z drugiej. Jesteśmy otwarte na innych, czyli przyjmujemy ich, gościmy w naszym domu i sercu, kiedy mamy dla nich czas, dajemy im odpowiednią przestrzeń i uważność, potrafimy z empatią ich słuchać. Jest w nas wtedy gotowość pomocy im oraz spełnienia ich próśb czy oczekiwań. Jesteśmy jednocześnie gotowe, by usłyszeć i przyjąć od tych osób informacje zwrotne na nasz temat, pochwały czy uwagi. Jesteśmy otwarte przed innymi, kiedy dzielimy się z nimi naszymi myślami i refleksjami. Jesteśmy wobec nich szczere i prawdomówne. Kiedy jesteśmy naturalne i autentyczne, dzieląc się tym, jak coś przeżywamy i jakie uczucia nam wtedy towarzyszą. Kiedy ujawniamy nasze intencje działania oraz szanujemy granice i prawa innych osób. Jak z osób obcych stawać się sobie bliskimi? Jak budować bliskość z samą sobą, z Bogiem i z innymi? Chcemy razem znaleźć odpowiedzi na te pytania

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 10

26.07.2021 09:25


11

w słowie Bożym i dotychczasowych doświadczeniach życia. Zanim zaczniesz czytać dalej, zatrzymaj się na chwilę w milczeniu i poproś Pana, by mówił w głębi twojego serca… Wyruszmy w drogę z Jego słowem. W historię dwóch kobiet, które miały odwagę pozwolić się Mu prowadzić. A przede wszystkim schronić się pod Jego skrzydłami.

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 11

26.07.2021 09:25


392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 12

26.07.2021 09:25


CZĘŚĆ I

KRYZYS I UCIECZKA

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 13

26.07.2021 09:25


392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 14

26.07.2021 09:25


KORZENIE, POCZĄTKI s. Judyta:

Dlaczego Księga Rut? Dlatego że jest to najbardziej kobieca księga w całej Biblii. Jeżeli znamy Pismo Święte przynajmniej w ogólnym wymiarze, to bez trudu możemy zauważyć, że większość bohaterów biblijnych to mężczyźni. W takich uwarunkowaniach historyczno-kulturowych powstawała Biblia. Kobiety zazwyczaj są w tle. A w Księdze Rut jest

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 15

26.07.2021 09:25


16

zupełnie inaczej, bo tu mężczyźni są w tle, a głównymi bohaterkami są właśnie kobiety. Ta księga jest napisana tak bardzo kobieco, że wielu badaczy zadaje sobie pytanie, czy jej autorką nie była kobieta. A przynajmniej ktoś, kto bardzo dobrze znał, odczuwał, odkrywał i potrafił opisać serce i duszę kobiety. Wyruszmy więc w tę niezwykle kobiecą drogę, żeby przyjrzeć się zwyczajnej-niezwyczajnej historii. Na tym właśnie polega fenomen Pisma Świętego, że choć zawiera niezwykłe historie, to jednak wszystko zaczyna się zupełnie zwyczajnie, abyśmy potrafili zrozumieć, że w naszym życiu jest tak samo, że to jest właśnie moja i twoja historia, że Pismo Święte to nasze życie spisywane dzień po dniu. To dlatego możemy dziś odnaleźć się w tej historii, ponieważ mamy do czynienia ze zwyczajną, przeciętną rodziną, która przeżywa swoje radości i trudy, a może nawet bardziej trudy niż radości. I w tę historię wchodzi Bóg. Wchodzi, a może jest od samego początku w niej obecny, ale w tym momencie daje o sobie znać. Autor biblijny odnosi się do czasu sędziów (por. Rt 1, 1). Jest to ważne, dlatego że naród wybrany, Izrael, ma już doświadczenie działania Pana Boga w swojej historii: zawarł przymierze za pośrednictwem Mojżesza, otrzymał

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 16

26.07.2021 09:25


17

Prawo, poznał swój status narodu wybranego, więc w jakiś sposób oddzielonego od innych ludów, niezwykłego, naznaczonego pewną misją. Ma też specyficzny stosunek do tych, którzy żyją obok. Oni są inni. Może nawet postrzegani jako gorsi. Przynajmniej jako obcy, jako ci, którzy żyją w niewłaściwy sposób. W tym czasie jeszcze nie ma monarchii. Nie ma króla. Jesteśmy przed okresem świetności biblijnego Izraela. I ta mała historia rodzinna doprowadzi nas do niezwykłych rzeczy. Już na samym starcie pokazuje nam bardzo ważną sprawę: możesz być zupełnie przeciętną osobą, która żyje w swoim małym świecie, ma swoją małą, zwykłą codzienność, a z tego zwyczajnego życia mogą powstać rzeczy ogromne. Tak właśnie działa Bóg. Rzecz dzieje się w pokoleniu Judy, w Betlejem (por. Rt 1, 1), małej osadzie w pobliżu Jerozolimy. Mogło tam żyć wtedy kilkadziesiąt rodzin, więc pewnie wszyscy dobrze się znali. Nie za duża rodzina, którą będziemy obserwować, to: Elimelek, mąż i ojciec, Noemi, żona i matka, i dwóch synów (por. Rt 1, 1). Imię Elimelek znaczy ‘Bóg jest królem’. To od razu pokazuje, jakie wartości są wyznawane w tej rodzinie. Bóg jest królem, czyli panuje, ustala zasady w domu. Noemi oznacza ‘moja słodycz’. To nam pokazuje charakter tej kobiety,

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 17

26.07.2021 09:25


18

jej usposobienie, serce, miłość. Jest to też nawiązanie do ziemi Izraela mlekiem i miodem płynącej. W tym domu powinno więc być dobrze, słodko i czule. Dwaj synowie, których imiona wprowadzają pewien zgrzyt do tej sielankowej historii, to Machlon (‘osłabienie, choroba’) i Kilion (‘wyniszczenie, zagłada’). To od razu nam sugeruje, że w pewnym momencie tej historii nastąpi coś bardzo trudnego. Mieszkańcy Betlejem – a ta nazwa znaczy ‘dom chleba’, bo wokół Betlejem mamy bardzo dużo pól, wiele pastwisk, więc tam jedzenia powinno być w obfitości – nagle doświadczają głodu (por. Rt 1, 1). I to jest też bardzo ciekawe, że życie w ziemi Boga, czyli w bliskiej Bogu, nie wyklucza przeżywania trudnych doświadczeń i braków. W Biblii bardzo często pojawia się rzeczywistość głodu, kataklizmy, choroby, wojny. Wystarczyło tylko, że przez dłuższy czas nie spadł deszcz i nie było plonów, a ludzie cierpieli głód. Widzimy to chociażby w historii Abrahama (por. Rdz 12, 10), Izaaka (por. Rdz 26, 1), Eliasza (por. 1 Krl 17, 1). A jeżeli jest głód, to zbliża się śmierć. I co człowiek robi? Chce uciec przed głodem. Pragnie znaleźć miejsce, gdzie nie ma zagrożenia. Stąd w historii starożytnych ludów czytamy o wędrówkach w poszukiwaniu

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 18

26.07.2021 09:25


19

chleba. Ludzie się przemieszczali, sprawdzając, gdzie mogą egzystować. Tak samo dzieje się i w tej historii. Rodzina Elimeleka i Noemi wyrusza z Betlejem, z ziemi Judy, do ziemi Moabu. Kim byli Moabici? To byli sąsiedzi zza granicy, którą stanowił Jordan. Tam właśnie, za Jordanem, był Moab. I chociaż te ludy były ze sobą spokrewnione, to była między nimi ogromna wrogość. Nie mogli się dogadać. Czasami tak jest, że nawet w bliższej rodzinie są pewne napięcia, animozje, które trwają niesamowicie długo. Tam właśnie tak było. Mamy w pamięci bardzo niechlubną, wstydliwą historię, skąd się wzięli Moabici, którą przedstawia nam Biblia. Abraham i Lot razem przybyli do ziemi Kanaan. Jednak musieli się rozdzielić, bo mieli liczne stada, które potrzebowały pastwisk. Abraham ustąpił bratankowi Lotowi, chociaż on był starszy. Pozwolił mu wybrać terytorium. Lot wybrał w swoim odczuciu najlepsze tereny (por. Rdz 13, 5-13). Abraham wziął tereny bardziej pustynne. Chociaż Lot wybrał to, co z pozoru lepsze, to okazało się gorsze, bo mieszkali tam ludzie zdeprawowani. Było to w pobliżu Sodomy. Grzechy Sodomy i Gomory spowodowały zagładę miast, ale Lot z rodziną został ocalony. Uciekli z miasta, wyprowadzeni przez aniołów, i zamieszkali gdzieś

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 19

26.07.2021 09:25


20

w jakimś odosobnieniu. Córki Lota nie mogły znaleźć sobie mężów, a chciały mieć dzieci, więc zrobiły rzecz bardzo szokującą. Upiły winem swojego ojca i współżyły z nim. Jak czytamy w Księdze Rodzaju, w ten sposób przyszli na świat ich synowie. Syn starszej córki to właśnie Moab (por. Rdz 19, 30-38). W taki drastyczny sposób Księga Rodzaju pokazuje, skąd się ci ludzie wzięli. Ich niechlubne początki miały sugerować, że są to ludzie niegodni. Dlaczego ten wątek został uwypuklony? Ponieważ w całej tej historii jest też promyk nadziei, że ten bolesny, wstydliwy początek zostanie przełamany, przezwyciężony. Upłynie sporo czasu, ale ta historia rozpocznie się na nowo. Relacje Izraela i Moabu też były bardzo bolesne. Kiedy Izraelici pod wodzą Jozuego chcieli wejść do Ziemi Obiecanej, a nawet wcześniej, jeszcze za życia Mojżesza, Moabici nie chcieli ich przepuścić. Król Moabu, Balak, zaprosił proroka Balaama, żeby przeklinał Izraela. Ale pogański Balaam był bardzo otwarty na Ducha Świętego, który nie pozwalał mu tego czynić. Powiedział więc królowi, że nie może tego zrobić. Musi ich błogosławić, gdyż Bóg mu nakazuje błogosławić ten lud, bo z tego ludu wyjdzie gwiazda z Jakuba, wyjdzie Mesjasz, wyjdzie Zbawiciel (por. Lb 22 – 24).

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 20

26.07.2021 09:25


21

Nieżyczliwość Moabitów poszła jeszcze dalej. W Księdze Liczb czytamy o spotkaniu, które przerodziło się w bałwochwalstwo. Moabici zachęcili Izraelitów do zdrady jedynego Boga, zdrady, która wiązała się z prostytucją sakralną, z kultem płodności, który był przeżywany w sposób orgiastyczny (por. Lb 25). Było to zło, do którego Moab zapraszał Izraela. Więc znów w Pięcioksięgu czytamy o tym, żeby Izraelici nie mieli nic wspólnego z Moabitami, że Moabici nie wejdą do Izraela. Nigdy, nawet w dziesiątym pokoleniu nie będą mogli wejść. Natomiast jakikolwiek inny cudzoziemiec, który się zbliży do Izraela, może w trzecim pokoleniu stać się członkiem tego ludu (por. Pwt 23, 4. 9). Czy tak rzeczywiście się stanie? Historia pokaże nam zupełnie coś innego. Jednak póki co rodzina zmierza do ziemi Moabu w celu zdobycia chleba i przeżycia. Z ziemi Boga idą w kierunku ziemi grzechu, ziemi śmierci duchowej, i tam też doświadczają śmierci, nie życia. Bo najpierw umiera Elimelek, a dwaj synowie poślubiają kobiety z Moabu. To było bardzo źle widziane, bo takie kobiety zawsze sprowadzały Izraelitów na złe drogi. Synowie nie mają potomstwa, co w tamtych czasach było postrzegane jako brak Bożego błogosławieństwa. Na koniec umierają również oni. Pojawia się więc rzeczywistość dramatu, całkowitej porażki,

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 21

26.07.2021 09:25


22

klęski. Tak kończy się ich poszukiwanie życia. Wychodzą, aby znaleźć życie, a znajdują śmierć. s. Anna Maria:

Zasłuchując się w historię małżeńską i rodzinną Noemi i Elimeleka, którą Biblia daje nam w prezencie pośród wielu ksiąg Starego Testamentu, możemy odkryć, że historia każdego z nas to nie tylko historia ludzka, która się toczy, ale przede wszystkim historia zbawienia. Z domu rodzinnego wynosimy najwięcej. Odczytać z wiarą własną historię życia jako historię zbawienia oznacza przyjąć, docenić, ucieszyć się każdym otrzymanym dobrem. A także umieć nazwać każdy brak lub krzywdę. Przebaczyć krzywdy i zrezygnować z roszczeń i oczekiwań, niespełnionych pragnień czy marzeń wymaga wiele życiowej dojrzałości i siły. Jednak tylko żegnając się z przeszłością, możemy żyć tu i teraz, stając się sobą według pragnień Boga. Spójrzmy na nasze korzenie, początki, czyli swoiste rodzinne Betlejem, którym jest: moja rodzina, rodzice, rodzeństwo, dziadkowie, może pradziadkowie. Jakie dary, zasoby, talenty otrzymałam dzięki nim? A także jakich głodów, jakich braków, czasami jakich strat i krzywd doświadczyłam? Historia każ-

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 22

26.07.2021 09:25


23

dej rodziny i każdej z nas to i radości, i smutki, obfitowanie i doświadczenia braku w każdej przestrzeni naszego człowieczeństwa: cielesnej, intelektualnej, emocjonalnej, duchowej, relacyjnej. Przeżywać wiarę osobową, autentyczną, głęboką znaczy prosić Boga, aby otwierał nam oczy na swoją obecność. To jest jeden z wymiarów kontemplacji chrześcijańskiej: odkrywać, jak i gdzie był i jest obecny Bóg w mojej historii życia. I jak już wspomniała wcześniej Judyta, Bóg jest obecny w naszych zwykłych, prostych historiach, czyniąc je niezwykłe przez dar swojej obecności, miłości, łaski. Jedynie On może z trudnych, niechlubnych czy wręcz dramatycznych wątków naszej historii wydobyć dobro, nadzieję, nowe życie. Tylko On potrafi odnawiać i harmonizować nasze potłuczone serca, relacje, sytuacje, decyzje… On może… Tylko czy my tego chcemy? Czy tego pragniemy? Czy wolimy trudności zamieść pod dywan i nie powracać do nich, nawet jeśli co jakiś czas powracają boleśnie jak nużąca czkawka. Kiedy dzieje się dobrze, kiedy jest obfitość, kiedy jest płodność, łatwo nam zauważać obecność Boga. Łatwo nam wielbić, dziękować, cieszyć się i rozwijać. Ale kiedy jest krzywda, ból, cierpienie, poniżenie, pogarda, grzech, które mogą nas dotykać i ranić, wtedy najczęściej każdy stawia sobie

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 23

26.07.2021 09:25


24

to bolesne pytanie: „Panie, czy Ty byłeś przy mnie wtedy? Dlaczego mnie zostawiłeś?”. Po to stajemy na modlitwie przed Bogiem, aby uczyć się czytać naszą historię życia Jego oczami. I kiedy będziesz miała odwagę stanąć bardzo pokornie przed Nim z tym, co cię najbardziej boli i upokarza, prosząc: „Panie, powiedz mi, pokaż mi, jak byłeś, jak jesteś obecny w tym, co mnie najbardziej w mojej historii boli? Jak mnie w tym zbawiasz? W jaki sposób uwalniasz mnie, uzdrawiasz, uzdalniasz do nowego życia?” – zapewniam cię, że On ci to pokaże. On jest obecny! Może bardzo subtelnie, delikatnie, ale nigdy nie odwrócił swojego oblicza od ciebie i nigdy cię nie opuścił. Nasza historia to także historia naszych głodów. Bardzo realnych głodów. I wcale nie chodzi o głód fizyczny. Jesteśmy głodne miłości, obecności, uwagi, troski, ciepła, życzliwości. Poczucia, że jesteśmy dla kogoś bardzo ważne, że ktoś ma dla nas czas i chce z nami być. Każda z nas mogłaby sobie stworzyć taką listę głodów, którą niesie ze swojego dzieciństwa. I łaską jest nazwać je po imieniu. Dopóki nie potrafimy ich nazwać, to one kierują nami i naszym życiem. Potrzeba wielkiej odwagi i wolności serca, by zauważyć, że to właśnie mój – często nieuświadomiony – głód wyprowadza mnie z ziemi Bożych obietnic do Moabu – ziemi grzechu. Dopiero kiedy

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 24

26.07.2021 09:25


25

zderzamy się z bólem, cierpieniem, śmiercią, kiedy to nami dogłębnie wstrząsa, mamy szansę zauważyć, co tak naprawdę się dzieje. Kiedy nadajesz imię twoim głodom, Bóg może zacząć je w tobie przemieniać i wypełniać. Dlaczego to jest takie ważne? Bo nieuświadomione głody wpływają na nasze decyzje. Możemy decydować z pełni, z obfitości, bo coś znalazłyśmy, odkryłyśmy, bo kogoś poznałyśmy i w związku z tym podejmujemy decyzje. A jeśli są one podjęte z pełni, to mają solidny fundament. Wybieramy wtedy kogoś lub coś jako wartość dodaną do tej pełni i obdarowania, które uprzednio odkryłyśmy w sobie, odnajdując cel i sens naszego życia. Wtedy rezygnacja czy strata, która jest wpisana w każdą decyzję, jest naturalną konsekwencją wyboru. Wobec decyzji podjętych z pełni momenty trudności czy kryzysy oczyszczają motywacje i umacniają wybór. Natomiast jeśli podejmujemy decyzje z braku, to chodzimy jakby po ruchomych piaskach. Wybieramy kogoś lub coś motywowane lękiem przed samotnością, stratą, porażką, bezcelowością życia. Konsekwencje takich wyborów są często dramatyczne, osoba nie jest w stanie unieść dodatkowych strat, a pojawiające się trudności i kryzysy prowadzą do porzucenia podjętej decyzji.

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 25

26.07.2021 09:25


26

U początku naszej wspólnej drogi z Rut i Noemi potrzebujemy postawić sobie pytanie: Jakie przestrzenie we mnie są obumarłe, zaprzepaszczone, stracone z powodu moich głodów? Tak naprawdę ani ja, ani ty nie zmienimy tego same. Potrzebujemy Zbawiciela – kogoś, kto pomoże nam dojrzeć sens i światło nadziei. Pomyśl też: Jakie najpiękniejsze słowa usłyszałaś w swoim życiu? Słowa, które dały ci życie, siłę, moc, nadzieję, odwagę. Pamięć o miłości otrzymanej i przyjętej od Boga i drugiego człowieka jest bardzo ważna w procesie jednania się z samą sobą i własną historią życia! Dla mnie od zawsze były to słowa: „kocham cię”, „jesteś dla mnie ważna”, „dziękuję, że jesteś”. Jednak zupełnie niedawno usłyszałam w moim sercu słowa, o których powiedziałam: „O tak! To są najpiękniejsze słowa, jakie w życiu słyszałam!”. A brzmiały one: „Ja odpuszczam twoje grzechy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Ile razy w życiu te słowa słyszałam? Setki. Tego dnia jednak rozbrzmiały one w moim sercu z taką mocą, z taką czułością, że wiedziałam, że to Bóg mówi do mnie, stwarzając mnie na nowo. To są według mnie najpiękniejsze słowa, jakie człowiek może usłyszeć w życiu. Miłosierna miłość kocha nas w naszym

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 26

26.07.2021 09:25


27

największym upokorzeniu i bezsilności. „Ja odpuszczam tobie grzech. Jesteś umiłowana i zbawiona”.

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 27

26.07.2021 09:25


392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 48

26.07.2021 09:26


KSIĘGA RUT 1

1 Zdarzyło się, że gdy rządy w Izraelu sprawowali sędziowie, w kraju nastał głód. Z Betlejem leżącego w Judzie wyruszył więc pewien człowiek wraz ze swoją żoną i dwoma synami, aby zamieszkać w ziemi Moabu. 2Nazywał się ten człowiek Elimelek, jego żona – Noemi, a synowie – Machlon i Kilion. Będąc Efratejczykami z Betlejem judzkiego, przybyli na bogate w pastwiska ziemie Moabu i tam się osiedlili. 3Elimelek, mąż Noemi, umarł, a ona pozostała na obczyźnie z dwoma synami. 4Obaj wzięli za żony Moabitki.

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 49

26.07.2021 09:26


50

Pierwsza nazywała się Orpa, zaś druga – Rut. Mieszkali tam około dziesięciu lat. 5Wtedy to obaj zmarli, zarówno Machlon, jak i Kilion. Noemi pozostała więc sama, nie mając ani dzieci, ani męża. 6 Gdy usłyszała w ziemi Moabu, że PAN zlitował się nad swoim ludem i dał mu chleb, postanowiła opuścić kraj Moabu razem z synowymi. 7 Wyruszyła więc z miejscowości, w której mieszkała z dwiema synowymi. A one razem z nią wybrały się w drogę powrotną do ziemi Judy. 8Wtedy rzekła Noemi do obu swych synowych: „Idźcie, niech każda wróci do domu swej matki! A Bóg niech obdarzy was łaską, tak jak wy nią darzyłyście waszych zmarłych mężów i mnie. 9Niech Pan sprawi, aby każda z was znalazła wytchnienie u boku swojego męża”. Następnie ucałowała je, a one wybuchnęły głośnym płaczem 10i powiedziały: „Wrócimy z tobą do twego narodu”. 11Na to Noemi odpowiedziała: „Zawracajcie, moje córki! Dlaczego chcecie iść ze mną? Czy jeszcze pocznę synów, którzy będą waszymi mężami? 12 Zawróćcie, moje córki, i odejdźcie, bo jestem zbyt stara, aby wyjść za mąż. A nawet gdybym powiedziała: mam jeszcze nadzieję, to choćbym

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 50

26.07.2021 09:26


tej nocy była z mężem i urodziła synów, 13czy czekałybyście, aż staną się dorośli? Czy żyłybyście tak długo bez męża? Nie, moje córki! Jestem bardziej nieszczęśliwa niż wy, bo PAN dotknął mnie nieszczęściem”. 14I znowu zaczęły głośno płakać. Potem Orpa ucałowała swoją teściową i odeszła, ale Rut pozostała przy niej. 15Wtedy Noemi powiedziała: „Spójrz, twoja szwagierka wróciła do swego narodu i do swoich bogów. Ty też wracaj za nią!”. 16Rut jednak odpowiedziała: „Nie nalegaj, abym cię opuściła i odeszła od ciebie, gdyż dokądkolwiek pójdziesz, tam i ja pójdę, gdzie ty zamieszkasz, tam i ja zamieszkam, twój naród stanie się moim narodem, a twój Bóg będzie moim Bogiem. 17Gdzie ty umrzesz, tam i ja umrę, i tam będę pogrzebana. Niech mnie PAN ciężko ukarze, jeśli nie zostanę z tobą do śmierci”. 18 Gdy Noemi spostrzegła, że Rut uparła się, aby z nią iść, przestała nalegać i zamilkła. 19Wyruszyły więc obie i doszły aż do Betlejem. A gdy dotarły do Betlejem, całe miasto ogarnęło ogromne poruszenie z ich powodu. Pytano: „Czyż to nie Noemi?”. 20Ona zaś powiedziała: „Nie nazywajcie mnie więcej Noemi. Nazwijcie mnie raczej Gorzka, bo Wszechmogący napełnił mnie wielką go-

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 51

26.07.2021 09:26


52

ryczą. 21Wyszłam bogata, a PAN każe mi wracać z niczym. Czemu nazywacie mnie Noemi, skoro PAN zwrócił się przeciwko mnie i Wszechmogący uczynił mnie nieszczęśliwą?”. 22Tak więc wróciła Noemi, a z nią jej synowa, Moabitka Rut, która przybyła z ziemi Moabu. Przyszły do Betlejem na początku żniw jęczmienia.

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 52

26.07.2021 09:26


392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 53

26.07.2021 09:26


Miejsce na twoje przemyślenia

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 54

26.07.2021 09:26


. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 55

26.07.2021 09:26


Miejsce na twoje przemyślenia

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 56

26.07.2021 09:26


. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 57

26.07.2021 09:26


ZAKOŃCZENIE

Słodycz naszego życia Ojcowie Kościoła zostawili nam piękną interpretację historii Noemi. Porównali ją do Maryi i określili jako Jej zapowiedź. Możemy Maryję nazwać moja słodycz, moja mama, moja siostra, moja przyjaciółka, inspiracja mojej kobiecości… Booz natomiast jest zapowiedzią Chrystusa. A wielkie pole, które posiada, to pole słowa Bożego, kłosów pełnych ziarna, które Bóg sieje w naszych sercach, aby wy-

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 131

26.07.2021 09:26


132

kiełkowało i wydało plon w postaci Chleba eucharystycznego. Rut, przyjaciółka, to każda z nas. Im bardziej pozwolimy poprowadzić się Maryi-Noemi w relację z Chrystusem-Boozem, tym szybciej staniemy się przyjaciółmi Boga. Przyjaciółmi Chrystusa. Jeśli więc uczynisz Maryję słodyczą swojego życia, Ona zaprowadzi cię na pole słowa Bożego, abyś mogła spotkać Tego, którego kocha twoje serce (por. Pnp 3, 3). Może warto zakończyć ten czas spotkania ze słowem Bożym, prosząc Maryję, by doprowadziła każdą z nas do pełni przyjaźni z Jezusem:

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 132

26.07.2021 09:26


Nie nalegaj, abym cię opuściła i odeszła od ciebie, gdyż dokądkolwiek pójdziesz, tam i ja pójdę, gdzie ty zamieszkasz, tam i ja zamieszkam, twój naród stanie się moim narodem, a twój Bóg będzie moim Bogiem. Rt 1, 16

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 133

26.07.2021 09:26


392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 134

26.07.2021 09:26


Spis treści Przedmowa DO CZEGO CHCEMY WAS ZAPROSIĆ? 3 Wstęp PRAWDA I ZAUFANIE

5 poziomów otwartości Na innych i przed innymi Część I KRYZYS I UCIECZKA

Korzenie, początki Co oznacza imię? Wybrana jak Rut Księga Rut 1

Miejsce na twoje przemyślenia Część II POWRÓT I PRZEMIANA

Kobiece relacje Od niewolnicy do oblubienicy Księga Rut 2 – 3

Miejsce na twoje przemyślenia Część III NOWE ŻYCIE

Otwarcie na miłość Księga Rut 4

Miejsce na twoje przemyślenia

7 9 10 13 15 29 39 49 54 59 61 77 91 98 103 105 121 126

Zakończenie SŁODYCZ NASZEGO ŻYCIA 131

392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 135

26.07.2021 09:26


392B_Nie za blisko_nie za daleko_inside.indd 136

26.07.2021 09:26



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.