Co roku Europejska Noc Muzeów przyciąga tłumy dorosłych i dzieci.
fot. Dariusz Bloch
Emocjonująca
nocna przygoda Ta noc jest długa, pełna niespodzianek i tajemnic. Możesz je odkrywać do 1 w nocy. tekst: Emilia Iwanciw
Zabytki zamknięte w gablotach ożyją, dostarczając niezapomnianych przeżyć Tych, którzy regularnie biorą udział w Europejskiej Nocy Muzeów nie muszę przekonywać, że to doskonały sposób spędzenia czasu. Co roku instytucje kultury w tę jedną noc odwiedzają tłumy. Zastanawiałam się, co powiedzieć tym, którzy jeszcze nigdy nie zwiedzali nocą. I tym, którzy w ogóle odwiedzają rzadko muzea i galerie sztuki, bo wolą galerie handlowe. Doszłam do wniosku, że oprócz możliwości - inaczej niż zwykle, bo wieczorem obejrzenia zabytków i dzieł, to także okazja, by poczuć fantastyczną energię, jaka tworzy się dzięki niecodziennej oprawie. A przede wszystkim zobaczyć coś świadomie z komentarzem, którego czasami podczas samotnego zwiedzania brakuje. Po wysłuchaniu często fascynujących historii opowiadanych przez muzealników, mamy szansę spojrzeć na instytucje kultury z zupełnie innej strony. Stworzysz własne dzieło Martwe zabytki zamknięte w gablotach w tę noc ożywają. W Europejskim Centrum Pieniądza nie tylko obejrzysz stare monety, ale samodzielnie wybijesz swoją. W Galerii
Sztuki Nowoczesnej możesz nie tylko oglądać dzieła sztuki, ale także stworzyć swoje własne podczas warsztatów tureckiej sztuki Ebru. Zamiast podziwiać grafiki zastanawiając się, jak to się właściwie robi, możesz przyjrzeć się warsztatowi artysty Jana Gordona, który na Twoich oczach wykona linoryt. Możesz przejść się po wystawie Karola Mondrala, o którym być może wiesz niewiele i nie rozumiesz jego dzieł. Jednak w tę noc atmosfera jest tak wyjątkowa, że możesz zadać każde pytanie, nie obawiając się, że zostanie opacznie odebrane. Takie, które zadane w ciszy sali wystawienniczej innego dnia wydawałoby Ci się głupie. Szczypta adrenaliny Co jeszcze? Nie obawiaj się klimatu „ą, ę”. Ta noc jest nie tylko dla pasjonatów, ale przede wszystkim dla mieszkańców, którzy nie zwiedzają wystaw dwa razy w tygodniu. Dlatego właśnie, oprócz fachowych wykładów, możesz po prostu dobrze się bawić, przymierzając kapelusze w Domu Leona Wyczółkowskiego i robiąc sobie w nich zdjęcia, oglądając Bolka i Lolka, Reksia, albo frywolny spektakl kabaretowy z piosenkami znanymi z PRL. Może masz ochotę na nieco adrenaliny? Wyobraź sobie, że muzea też potrafią jej dostarczyć! Żądni emocji powinni udać się do Exploseum, gdzie obejrzą na co dzień
zamkniętą strefę magazynową, dawnego oddziału produkcji nitrogliceryny, albo spróbują swoich sił na strzelnicy Air Soft Gun. Pamiętaj, że kuszące atrakcje przygotowało nie tylko Muzeum Okręgowe, ale także cała masa innych instytucji. Noc jest długa, pełna niespodzianek i tajemnic. Możesz je odkrywać do 1 w nocy. Twoja historia Jest jeszcze jeden powód, dla którego warto w tym roku uczestniczyć w Europejskiej Nocy Muzeów. Muzeum im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy obchodzi swój jubileusz. 90 lat minęło… Tak! Aż tyle! Z tej właśnie okazji możesz liczyć na atrakcje, jakich do tej pory nie było. Ba! Możesz nawet wypowiedzieć się przed kamerą, stając się później częścią wystawy „Historia bydgoszczan - historia Muzeum”. Udowadniając, że razem tworzymy historię. To ostatnie zdanie jest hasłem tegorocznego wydarzenia. Masz niepowtarzalną szansę dołożyć cegiełkę ze swoją własną opowieścią do tych, które są już ułożone. Jeśli jeszcze tego nie wiesz, z pewnością poczujesz, że muzea i galerie żyją nie tylko dzięki eksponatom. Ożywają dopiero dzięki ludziom, którzy je tworzą, dbają o nie i swoją pasją zarażają innych. Przede wszystkim jednak żyją dzięki tym, którzy chcą je oglądać. W tę noc z pewnością Cię nie zabraknie.