Olimpiada Medialna Badania nad świadomością uczestników
Spis treści Robert Bogdański, Olimpiada Medialna jako przedmiot badań, ........................ 4 Agnieszka Kamińska, Media Publiczne w świadomości polskich licealistów, ............................................................................................................. 7 Piotr Drzewiecki, Młodzi o programie ramowym TVP1. Analiza jakościowa prac finalistów II edycji Olimpiady Medialnej w 2013 r., .............. 39 Piotr Drzewiecki, Korzystanie z repozytoriów cyfrowych w opinii uczestników II etapu III edycji Olimpiady Medialnej w 2014 r. Analiza jakościowa, .......................................................................................................................... 53 Michał Horbulewicz, Wygrać lub przegrać, ale wiedzieć więcej, ...................... 65
Olimpiada Medialna jako przedmiot badań W trzecim roku realizacji projektu Olimpiady Medialnej postanowiliśmy, że ilość materiału powstałego w związku z konkursem umożliwiającego spojrzenie na różne aspekty świadomości młodych ludzi w związku z mediami, jest na tyle poważna, że warto pokusić się o skierowanie do badaczy, którzy z Olimpiadą współpracują od początku, pytania, czy nie zechcieliby potraktować materii konkursowej jako materii badawczej. Nasze pytanie spotkało się z pozytywnym oddźwiękiem ze strony dwojga naukowców: dr Agnieszki Kamińskiej z SWPS i dra hab. Piotra Drzewieckiego z UKSW. Wzięli oni na warsztat głównie problematykę związaną z poprzednią edycją Olimpiady, gdy tematem były media publiczne. Jedna praca dotyczy także edycji bieżącej. Dr Agnieszka Kamińska zanalizowała w swojej pracy stan wiedzy polskiej młodzieży (w Olimpiadzie bierze udział młodzież w wieku lat ok. 17-18) na temat mediów publicznych na podstawie odpowiedzi na pytania drugiego etapu Olimpiady z roku 2013. Należy podkreślić, że nie były to pytania testowe, lecz wymagały one udzielenia spójnej i logicznej odpowiedzi na zadany problem. Konkluzja, jaką wyprowadza badaczka z analizy około stu prac konkursowych, jest zastanawiająca. Dostrzega ona mianowicie potrzebę zwiększenia w świadomości nastolatków „solidnej bazy teoretycznej”, gdyż samo nauczanie edukacji medialnej w sposób warsztatowy, nie wystarcza do tego, aby młodzież mogła być partnerem w dyskusji o mediach publicznych. Przyzwyczailiśmy się krytykować szkołę za nadmiar materiału typu teoretycznego i niedobór zajęć praktycznych. Dr Kamińska na podstawie badania stwierdza, że w tym przypadku problem jest odwrotnej natury. Jest to z pewnością wniosek wart dyskusji i dalszych badań. Dr hab. Piotr Drzewiecki w swoim tekście na temat tej samej edycji Olimpiady z roku 2013, dokonał analizy jakościowej samodzielnych prac finalistów konkursu, które polegały na przygotowaniu ramówki jednego z programów telewizji publicznej. Jak sam autor stwierdza w zakończeniu pracy, z analizy tego typu nie wolno wyprowadzać wniosków dotyczących tego „jak myśli młodzież”. Jednak jeden z elementów analizy jest na tyle zastanawiający, że warto byłoby postawić go sobie jako cel badawczy przy prowadzeniu badań ilościowych. Chodzi mianowicie o przewijające się w wielu wypowiedziach młodych ludzi przekonanie, że wartością w mediach jest ustalona, trzymająca się konkretnych godzin i pasm ramówka. Innymi słowy, takie medium, jak telewizja nie powinno być „płynne”, ale „stałe”, ma organizować czas odbiorcy. To odbiorca ma się dostosować do niego, a nie ono do odbiorcy.
4
Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że ci młodzi, którzy brali udział w finale Olimpiady w roku 2013, formułowali wnioski jak najdalsze od odbiegowego przekonania o tym, że oto teraz wkracza w świat mediów pokolenie „a’la carte”, które chciałoby całkowicie samodzielnie kształtować i zestawiać dostępne mu przekazy medialne. Pojawia się tu oczywiście refleksja, że młodzi ludzie niekoniecznie tak właśnie myśleli, natomiast mogli sądzić, że prezentując taki pogląd uzyskają po prostu wyższą ocenę w konkursie, jednak sprawa jest na tyle intrygująca, że wymaga dalszego zbadania. Mam niepłonną nadzieję, że przy okazji następnej edycji Olimpiady Medialnej będziemy mogli przedstawić szersze ujęcie tego problemu. Ten sam badacz przedstawił analizę jakościową odpowiedzi w drugim etapie tegorocznej edycji Olimpiady Medialnej, która jest poświęcona repozytoriom cyfrowym. Bardzo interesującym wnioskiem płynącym z tej pracy jest to, że młodzi nie negują potrzeby i zasadności istnienia prawa autorskiego i przestrzegania reguł w świecie, w którym coraz więcej zasobów podlega digitalizacji i jest udostępniana publicznie, zwracają przy tym uwagę na to, że przestrzeganie tych zasad powinno być warunkowane edukacją, nie zaś budową systemu represyjnego, zaś sam sposób udostępniania zasobów podlegających prawu autorskiemu powinien zostać unowocześniony i – tego słowa nie użyto, ale mnie się ono narzuca – zdemokratyzowany. Choćby poprzez szersze udostępnianie darmowych wyjątków z całości dzieł, czy szersze stosowanie mikropłatności przy zakupie treści. Te trzy artykuły naukowe stanowią zaczątek prac badawczych nad materiałem dostarczanym przez młodzież biorącą udział w Olimpiadzie Medialnej. Materiał ten uzupełnia artykuł Michała Horbulewicza, organizatora i jednego z pomysłodawców Olimpiady, który w przystępnej formie informuje o dotychczasowych edycjach i sygnalizuje tematykę dwu następnych. Informacje zawarte w tym tekście mogą stanowić pomoc dla badaczy, którzy zechcą być może zaplanować swoją pracę. Na wszelkie inicjatywy naukowe związane z tym coraz dynamiczniej się rozwijającym konkursem, Fundacja Nowe Media jako główny organizator Olimpiady, będzie otwarta i powita je z radością. Robert Bogdański
5
Agnieszka Kamińska Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej Media publiczne w świadomości polskich licealistów Studium przypadku Wstęp Artykuł analizuje poziom wiedzy polskich nastolatków na temat mediów publicznych oraz ich obraz w świadomości uczniów szkół ponadgimnazjalnych. W 2013 roku Fundacja Nowe Media zorganizowała II edycję ogólnopolskiej Olimpiady Medialnej, skierowanej do licealistów. Ze względu na toczącą się od dawna dyskusję wokół abonamentu radiowo-telewizyjnego, organizatorzy zaproponowali tematykę związaną z mediami publicznymi w dobie nowych mediów (rok wcześniej motywem przewodnim była kwestia cyfryzacji telewizji naziemnej w Polsce). Na stronie Fundacji Nowe Media, skierowanej do uczestników Olimpiady Medialnej, sprecyzowano: Nie chodzi tylko o wysokość opłaty, jaką powinniśmy uiszczać korzystając z programu Polskiego Radia i Telewizji Polskiej. Przede wszystkim trzeba zastanowić się, co znaczą takie pojęcia jak „publiczny”, „misja” w odniesieniu do mediów, jak zmienia się rozumienie roli narodowych radiofonii i telewizji w czasach internetowych sieci społecznościowych. Można odnieść wrażenie, że w tej debacie utknęliśmy w martwym punkcie. Dyskutują politycy, producenci, dziennikarze, naukowcy. Brakuje bardzo ważnego głosu. Odbiorców, zwłaszcza w Twoim wieku, którzy zaczynają przejmować odpowiedzialność za Polskę, także za polskie media publiczne. Stąd propozycja, żeby wspólnie zastanowić się w klasach nad problemem mediów publicznych 2.0, czyli ich obecnej sytuacji, ale także pożądanej wizji przyszłości1. Analiza oparta jest na blisko stu pracach, które powstały podczas II etapu Olimpiady Medialnej w 2013 roku. Z uczniowskich odpowiedzi na pięć otwartych pytań wyłania się też stosunek młodzieży do misji mediów publicznych, a także do wyzwań i zagrożeń jakie przed tymi środkami masowego przekazu stawia przyszłość. Media publiczne w podstawie programowej Z pojęciem publicznych i komercyjnych mediów oraz z zasadami ich funkcjonowania uczniowie zapoznają się już jako gimnazjaliści. Treści związane z ekonomicznymi mechanizmami środków masowego przekazu zawiera podstawa programowa przedmiotu wiedza o społeczeństwie, nauczanego na III etapie edukacyjnym. Celem 1 P. Drzewiecki, Media publiczne 2.0. Źródło: https://olimpiada-medialna.edu.pl/artykuly/2013/1/media-publiczne-20 [dostęp: 10.05.2014].
7
operacyjnym tak skonstruowanego programu jest m.in. zapoznanie gimnazjalistów z rodzajami uczestników rynku radia i telewizji, uświadomienie uczniom, na czym polega różnica w finansowaniu mediów prywatnych i publicznych oraz przekazanie wychowankom wiedzy na temat Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Po raz kolejny, tym razem w wersji rozszerzonej, uczniowie stykają się z tymi zagadnieniami na czwartym etapie edukacyjnym, czyli w szkole ponadgimnazjalnej. Treści te mieszczą się w tematyce związanej ze środkami masowego przekazu, również poruszanej podczas lekcji z wiedzy o społeczeństwie już na czwartym etapie edukacyjnym. Grzegorz D. Stunża zauważa, że „w trakcie edukacji gimnazjalnej i w szkole średniej uczniowie mają przyswoić określony zasób „wiadomości na temat faktów, zasad, teorii i praktyk”, a także zdobyć „umiejętności wykorzystania posiadanych wiadomości podczas wykonywania zadań i rozwiązywania problemów” oraz kształtować postawy „warunkujące sprawne i odpowiedzialne funkcjonowanie we współczesnym świecie”2. Nabywanie wymienionych umiejętności wchodzi w zakres kompetencji medialnej czy – rozumując szerzej – edukacji medialnej. Pojmuje się ją w Polsce nieco inaczej niż w literaturze anglojęzycznej, gdzie używane jest określenie media literacy3. Stunża po polską definicję odsyła do nowej dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnej, przedstawioną przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji: Termin ten oznacza proces kształtowania i upowszechniania umiejętności świadomego i krytycznego korzystania ze środków społecznego przekazu we wszystkich grupach społecznych oraz wiekowych. Uwzględnia on również aspekt technologiczno - informatyczny i związane z nim umiejętności. Edukacja medialna może obejmować różne treści i być realizowana w różnych formach w zależności od tego, który z wyszczególnionych celów chcemy osiągnąć i do kogo jest adresowana. Proces ten ma na celu kształtowanie kompetencji medialnych charakteryzujących świadomego i aktywnego odbiorcę przekazu medialnego4. Podkreślić należy, że edukacja medialna nie jest tożsama z nauczaniem teorii czy prawa mediów. Piotr Drzewiecki wprost zaznacza, że „edukacja medialna jest nie tyle wiedzą o mediach, co sztuką mądrego korzystania z mediów, traktowania ich jako pomocy służących do poznawania prawdy o świecie”5. I dalej Drzewiecki definiuje cele edukacji medialnej jako „kształcenie postawy świadomego odbiorcy mediów: aktywnego (poszukującego prawdy o świecie), selektywnego (potrafiącego wybierać) i krytycznego (niedowierzającego i sprawdzającego wiarygodność przekazu w różnych źródłach). To trzy, fundamentalne cechy dobrego telewidza, radiosłuchacza, czytelnika i internauty”6. 2 G. D. Stunża, Edukacja medialna w podstawie programowej, s. 7. Źródło: http://nowoczesnapolska.org.pl/ wp-content/uploads/2012/01/Cyfrowa-Przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-aneks-14.pdf [dostęp: 08.05.2014] 3 Tamże, s. 1. 4 KRRiT, Czym jest edukacja medialna? Źródło: http://www.krrit.gov.pl/drogowskaz-medialny/ [dostęp 09.05.2014]. 5 P. Drzewiecki, Media aktywni. Dlaczego i jak uczyć edukacji medialnej?, Otwock-Warszawa 2010, s. 6. Źródło: http://presscafe.eu/images/MediaAktywni.pdf [dostęp 09.05.2014]. 6 Tamże, s. 6.
8
Wydaje się jednak, że obydwa zakresy nauczania są ze sobą ściśle związane i trudno sobie wyobrazić świadomego, odpowiedzialnego odbiorcę mediów, który potrafi posługiwać się cyfrową technologią audiowizualną, ale nie ma pojęcia o niuansach prawnych czy ekonomicznych rządzących medialnym otoczeniem. Dlatego – jak wynika z analizy Stunży – na III etapie edukacyjnym wprowadzone zostały treści dotyczące „zarówno wykorzystywania nowych narzędzi komunikowania, jak i kształcenia w zakresie edukacji aktywnego obywatelstwa, m.in. poprzez przygotowanie do udziału w debacie publicznej z wykorzystaniem nowoczesnych mediów”7. Zakres rozszerzony przedmiotu wiedza o społeczeństwie (IV etap kształcenia) rozwija refleksję na temat środków masowego przekazu: uczeń „opisuje funkcje mediów w państwie demokratycznym i niedemokratycznym (na wybranych przykładach)”. Zajmuje się także znaczeniem „niezależności i pluralizmu mediów; ocenia skutki ich ograniczania” oraz wyjaśnieniem „jakimi zasadami etycznymi powinny się kierować media i ocenia przykłady kontrowersyjnych działań dziennikarzy i mediów”. Poruszana jest kwestia wolności słowa; uczeń wyjaśnia, na czym polega oraz „wskazuje na przypadki jej nadużycia”. Uczniowie przedstawiają „najważniejsze media w Polsce i na świecie (odbiorcy, zasięg, forma przekazu, orientacja ideologiczna, typ własności); charakteryzują wybrane media lokalne; charakteryzują prasę wielonakładową i oceniają jej rolę w debacie publicznej”8. Program nauczania WOS-u w szkole ponadgimnazjalnej zawiera cały obszerny ustęp dotyczący środków masowego przekazu. Wśród ośmiu podpunktów stwierdzających, co uczeń powinien umieć, w kontekście niniejszych rozważań ważne wydają się trzy. Według nich uczeń: […] 3) wyjaśnia, jakimi zasadami etycznymi powinny się kierować media i ocenia przykłady kontrowersyjnych działań dziennikarzy i mediów; 4) wyjaśnia, na czym polega zasada wolności słowa, i wskazuje na przypadki jej nadużycia; 5) przedstawia najważniejsze media w Polsce i na świecie (odbiorcy, zasięg, forma przekazu, orientacja ideologiczna, typ własności); charakteryzuje wybrane media lokalne; […]9
7 G. D. Stunża, Edukacja medialna w podstawie programowej, s. 23. Źródło: http://nowoczesnapolska. org.pl/wp-content/uploads/2012/01/Cyfrowa-Przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-aneks-14.pdf [dostęp: 08.05.2014]. 8 Tamże, s. 24. 9 Podstawa programowa przedmiotu wiedza o społeczeństwie, s. 100. Źródło: http://www.zsproszowice.edu.pl/ wos_podstawa.pdf [dostęp 10.05.2014].
9
Uczniowie zapoznają się z fragmentami Ustawy o radiofonii i telewizji, ze szczególnym uwzględnieniem Rozdziału 4, w którym zdefiniowana jest publiczna radiofonia i telewizja oraz misja mediów publicznych10. Niezależnie od praktycznej strony realizacji programu i stopnia zaangażowania nauczycieli w nauczanie wyżej wymienionych zagadnień, zakładać więc należy, że uczniowie szkół ponadgimnazjalnych powinni rozumieć różnice między nadawcą publicznym a komercyjnym, potrafią tychże nadawców zdefiniować, wskazać sposoby ich finansowania oraz krótko scharakteryzować ich profile programowe. Metodologia Zawody każdej edycji Olimpiady Medialnej odbywają się w trzech etapach. Pierwszy składa się z zestawu pięćdziesięciu pytań testowych, dotyczących historii i funkcjonowania środków masowego przekazu. Drugi polega na udzieleniu odpowiedzi na pięć otwartych pytań, w trzecim etapie uczestnicy muszą się zmierzyć z zadaniem złożonym, innym dla każdej edycji: z ułożeniem ramówki programowej, udziałem w debacie oksfordzkiej, lub też z prezentacją domowych archiwów (wykorzystanie repozytoriów cyfrowych). Uczestnicy, zebrani w wyznaczonych salach komputerowych w poszczególnych miastach Polski, udzielają odpowiedzi przez Internet, wszyscy w tym samym czasie. Wszystkie odpowiedzi są dla egzaminatorów absolutnie anonimowe – uczestnicy otrzymują tylko numer identyfikacyjny, który wpisują jako swoje dane osobowe. Analizowany w artykule materiał badawczy został zebrany podczas drugiego etapu II edycji Olimpiady Medialnej. Pytania zostały udostępnione uczestnikom zawodów rozegranych 22 marca 2013 roku równolegle w pięciu placówkach Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Na udzielenie odpowiedzi uczestnicy otrzymali 75 minut i musieli zmieścić się w limicie 1500 znaków (ze spacjami) w każdej z nich. Za każdą odpowiedź mogli uzyskać od 0 do 12 punktów, co oznacza, że łączna liczba możliwych do uzyskania punktów wyniosła 60. Uczniowie mieli za zadanie udzielić krótkich pisemnych wypowiedzi na pięć otwartych pytań: 1. Proszę scharakteryzować, co znaczy „teoria odpowiedzialności społecznej mediów”. 2. Wyjaśnij, czym są media publiczne i media komercyjne. Czy możesz wskazać różnice między nimi? 3. Media publiczne a rewolucja cyfrowa w Europie, ze szczególnym uwzględnieniem Polski. 4. Przyszłość mediów publicznych w Polsce – najważniejsze wyzwania, problemy i ograniczenia. 5. Misja mediów publicznych. 10 Ustawa z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji, Dz.U. 1993 nr 7 poz. 34, [PDF]. Źródło: http://isap. sejm.gov.pl/Download?id=WDU19930070034&type=3 [dostęp 09.05.2014].
10
Do drugiego etapu II edycji zakwalifikowało się 108 osób, z których 90 ostatecznie przystąpiło do wypełniania olimpijskiego formularza. Wypowiedzi były oceniane pod kątem poniższych kryteriów: 1. Zgodność z tematem - wypowiedź wyczerpuje temat sformułowany w pytaniu, w ramach wyznaczonego limitu 1500 znaków (ze spacjami). 2. Struktura wypowiedzi - wypowiedź ma jasny, przemyślany kształt, a wywód autora / autorki przedstawia logiczny porządek rozumowania. 3. Poprawność językowa - wypowiedź jest poprawna pod względem ortografii, interpunkcji i stylistyki. 4. Słownictwo i oryginalność - wypowiedź prezentuje wysoki poziom erudycji autora / autorki i wskazuje na jego oryginalne, autorskie podejście do tematu. 5. Kontekst - wypowiedź zawiera argumenty odwołujące się do konkretnej wiedzy autora / autorki, wspartej wskazaniem źródeł, postaci, poglądów, faktów historycznych. Kryteria oceny nie są przedmiotem niniejszej analizy, zostały wymienione dla porządku i jasności szkicu. Celem artykułu jest zbadanie stanu wiedzy polskich nastolatków na temat mediów publicznych oraz ich obraz w świadomości uczniów szkół ponadgimnazjalnych na określonej próbie badawczej. Analiza odpowiedzi uczestników na poszczególne pytania konkursowe I. Proszę scharakteryzować, co znaczy „teoria odpowiedzialności społecznej mediów” Według D. McQuaila, badacza mediów, teoria (doktryna) odpowiedzialności społecznej zakłada, że każdemu prawu musi odpowiadać określony obowiązek, a zatem wolność mediów musi być zrównoważona ich odpowiedzialnością wobec społeczeństwa. Oznacza to, że media mają być wolne i niezależne, ale również należy je traktować jako instytucje publicznego zaufania. Pojęcie wolności prasy jest w tej doktrynie rozumiane nie tylko w sensie wolności od zewnętrznej kontroli, ale i wolności do tworzenia demokratycznego społeczeństwa. Tak pojmowana wolność wymaga, by prasa dostarczała obywatelom pełnych, rzetelnych informacji, odzwierciedlających złożoność i różnorodność poglądów społecznych. Mają być zatem obarczone pewnymi obowiązkami wobec społeczeństwa i ponosić z tego tytułu odpowiedzialność moralną i prawną (w pewnych okolicznościach rząd może być zobowiązany do interwencji w celu ochrony interesu publicznego). Media powinny przestrzegać ustalonych kodeksów etyki i dobrych praktyk zawodowych. Skuteczne wypełnianie tak rozumianej roli prasy zapewnić ma wzmocnienie mechanizmów samokontroli i rozbudowa mediów lokalnych11. 11 D. McQuail, Teoria komunikowania masowego. Przeł. M. Bucholc, A. Szulżycka. Red. naukowa T. Goban-Klas. PWN. Warszawa 2008, s.185.
11
Odpowiedź na – pozornie proste – pytanie, badające rozumienie przez uczniów pojęcia teorii odpowiedzialności społecznej mediów, nie nastręczyła uczestnikom Olimpiady Medialnej zbyt wielkich trudności. Jednak już pobieżna analiza prac wykazuje, że większość uczniów podjęła próbę wyjaśnienia terminu bardziej na podstawie intuicji bądź własnego jego rozumienia, niż konkretnej wiedzy wyniesionej ze szkoły. Tylko jeden uczestnik pozostawił pytanie bez odpowiedzi. Reszta zmierzyła się z wyzwaniem udzielając cząstkowej poprawnej wypowiedzi. Blisko sto procent uczestników zaczęło swoją wypowiedź od wyjaśnienia definicji pojęcia na podstawie jego dosłowności, powtarzając wielokrotnie jedną myśl innymi słowami12: Przykład 1) Teoria odpowiedzialności społecznej mediów, polega na posiadaniu odpowiedzialności przez media [wszystkie podkreślenia – A. K.], za skutki jakie wywołają ukazywane przez nie informację. Media muszą mieć poczucie tego jak wielką odgrywają role w życiu ludzi. Ponieważ to na podstawie mediów, społeczeństwo kształtuje swoje poglądy, myśli oraz informację na temat otaczającego świata. Dlatego warto zastanowić się, jak wielką siłą są media. Jak ważne jest, by informację przekazywane ludziom były rzetelne, prawdziwe oraz będące jak najbardziej obiektywne. Media muszą mieć, poczucie, swojej roli w społeczeństwie. Swojej „siły”, muszą wiedzieć jak przeinaczone, przekręcone lub zakłamane informacje, mogą zaszkodzić społeczeństwu. Media w pewnym sensie są organem zaufania publicznego. Powinniśmy dbać o rzetelność mediów jakie wybieramy, by można im wierzyć oraz traktować poważnie. Przykład 2) Media publiczne niewątpliwie muszą być odpowiedzialną instytucją, to one powiadamiają ludzi o najważniejszych informacjach w kraju i na świecie. Bez względu na rodzaj nieścisłości informacji powinny one wykazywać się prawdomównością i rzetelnością. Jak mówi złota zasada BBC media powinny powoływać się na co najmniej dwa źródła, dzięki temu będą bardziej obiektywne i staną się anglo-amerykański typem mediów. Właśnie przez branie odpowiedzialności za przekazywane informacje przekonuje ludzi do danej instytucji publikującej tzw. ‚newsy’ i dzięki temu np. gazeta zyskuje większe grono zwolenników. Reasumując aby zachować rzetelność i utrzymać się na rynku media powinny brać odpowiedzialność za publikowane informacje i nie korzystać z niesprawdzonych źródeł często zamieszczanych przez firmy lub organizacje, które w bardzo subiektywny sposób ją formułują i przedstawia jako obiektywną informacje. Przykład 3) Teoria odpowiedzialności społecznej mediów odnosi się tego, iż media odpowiadają przed społeczeństwem czy wykonali swoje zadanie informowania 12 Wszystkie cytaty zachowane są w wersji oryginalnej.
12
i przekazywania informacji czy nie. Nie są oni rozliczani przez rząd lecz opinię społeczną, która zadecyduje o tym czy w przyszłości odbiorcy będą im wierzyć czy uznają informacje za nie warte uwagi. Reasumując teoria ta mówi, że tym przed kim będą odpowiadać tworzyciele mediów jest społeczeństwo, do którego docierają. „Intuicyjne” rozumienie pojęcia wyraźnie uwidacznia się w przypadkach, gdy uczestnik próbuje pokryć brak konkretnej wiedzy potokiem słów. W takich sytuacjach autorzy skupiają się na wyjaśnieniu koncepcji w jej podstawowym, literalnym, znaczeniu. Osobną kwestią jest poziom ortograficzny i stylistyczny przytaczanych przykładów. Wyłania się z nich mało pokrzepiający obraz nastolatków, którzy w wieku osiemnastu, dziewiętnastu lat mają kłopot z precyzyjnym, jasnym formułowaniem myśli, gubią się w skrótach i dygresjach, a przede wszystkim robią kardynalne błędy ortograficzne, stylistyczne i interpunkcyjne: Przykład 1) Media takie jak telewizja czy radiofonia otaczają wszystkich ludzi. Informacje jakie są w nich podawane muszą być podane po wcześnniejszemu sprawdzeniu. Społeczeństwo ma wielkie zaufanie do mediów. To dzięki nim wszyscy niezalerznie od mniejsca zamierzkania dowiaduje się prawie natychmniastowo o tym co się dzieje na świecie. W obecnym dziesięcioleciu-w czasach bardzo szybkiego rozwoju Internetu każdy może zamieścić informacje bez najmniejszej odpowiedzialność. Jednak takie wielkie organizacje jak np. TVP czy TVN niepowinny podawać tak wielu niesprawdzonych, często zupełnie wymyślonych wiadomości. Może się to z czasem zakończyć tak, że ludzie nie będą mieli dostatecznego do nich zaufania. Media odpowiadają również za kształtowanie się poglądów przeciętnego człowieka który cały świat poznają głównie przez media. Powinny one w odpowiedzialny sposób promować wzorce osobowe. Uwarzam że można stwierdzić, iż media, ich poziom, są doskonałym odzwierciedleniem poziomu społeczeństwa. Starajmy się aby polskie media były coraz wyższym poziomie a co za tym idzie aby Polacy stawali się coraz bardziej światłym społeczeństwem. Przykład 2) Wszystkie media publiczne, internet, radio czy telewizja mają jedno najważniejsze zadanie, a mianowicie dostarczanie wszystkim obywatelom różnego rodzaju informacji. Media są odpowiedzialne za przekaz ważnych i znaczących informacji, a co najważniejsze prawdziwych. Praca mediów nie polega na wymyślaniu niestworzonych historii, aby przyciagnąć do siebie widzów, lecz niestety często się to zdaża. Gdy odbiorcom są przekazywane fałszywe informacje, które wpływają na nas negatywnie, odpowiedzialne są za to media, które do tego dopuściły. Media są w pełni odpowiedzialne za to co publikują.
13
Niektóre wypowiedzi charakteryzują się sporą dozą inwencji i nieszablonowością sformułowań. Trudno ocenić, czy to własne przemyślenia nastolatków czy też raczej ślady rozmów i uwag zasłyszanych – najprawdopodobniej – w środowisku rodzinnym. Niemniej poniższe wypowiedzi pozwalają wysnuć wniosek o pewnej odwadze myślenia ich autorów (choć czasem dość kontrowersyjnej, jak dowodzi tego poniższy przykład nr 3): Przykład 1) Teoria odpowiedzialności społecznej mediów - właściwie, co to może oznaczać? Pewnie większość z nas sobie myśli, że media nie mają żadnych konsekwencji po publikacji awangardowych newsów. Te osoby mają rację w pewnym sensie, ale zaznaczam, że tylko w pewnym. Większość programów mówiąca o odmiennych poglądach niż te propagowane przez społeczeństwo jest negowana. Większość tych programów mówi o niegdysiejszych wartościach stawianych na pierwszym miejscu tak jak: Bóg, Honor i Ojczyzna lub trochę bardziej aktualnych: Ojczyzna, Nauka, Cnota. Trzy wyrazy zawierają w sobie więcej od całej mądrości świata a są one wyśmiewane. W takim razie jakich wartości pragniemy? Otóż, chcemy tylko i wyłącznie czegoś z przepychem i cierpieniem innych, aby podbudować swoje poczucie wartości, że jesteśmy od kogoś lepsi. W ten sposób wpływają na nas media. Nie obwiniają nas samych, ale te osoby, którym zależy na dobru. Mogę stwierdzić, że powyższa teoria odpowiedzialności buduje się na naiwności społeczeństw świata, które jeśli się nie opanują, zadecydują o własnej dekadencji. Media powinny szerzyć dobre postawy publiczne i mówić o prawdzie. Zdecydowanie tego nie robią, jednak czasem przyznają, że „popełnili” drobny błąd w sztuce... Przykład 2) Teoria odpowiedzialności społecznej mediów polega na tym, że media powinny być odpowiedzialne, za to, co prezentują ze sobą, o tym jak prezentują materiał widzom. Dziś czują się bezkarnie pokazując, komentując, ogłupiając widzów. Dlaczego media nie są wobec społeczeństwa sprawiedliwe. Nie pokazując ich problemów, nie słuchając ich uwag, co zrobić aby Polska była lepsza. Polska jest zarządzana od lat przez tych samych ludzi co za PRL lecz, każdy komentarz ich w stronę może doprowadzić do odpowiedzialności wobec zarządców. Teoria, bo nie praktyka. Nie istnieje w Polsce odpowiedzialność społeczna mediów, istnieje tylko teoria. Telewizje wolą wymyślać ogłupiające tematy dla społeczeństwa aby zatuszować prawdziwe problemy Polski. Dlaczego kilka dni temu obalono Bułgarski rząd, a Media wolały dyskutować o homoseksualistach? Ponieważ Unii Europejskiej, Polsce nie jest to na rękę. W Polsce nadaj istnieje cenzura, która jest bardzo ściśle kontrolowana przez polityków, mających bezpośredni wpływ na mediów. Istnieje wiele organizacji chcących odpartyjnić Media, lecz, nie przynosi to skutków. Trudno być w dzisiejszych czasach dziennikarzem, miejąc na sobie wpływ osób od siebie wyższych. Jeśli nie będą tak robić jak
14
owe osoby chcą, na pewno pożegnają się z praca. Niestety, media nie są zainteresowane problemami ludzi, a politycy nie chcą słuchać ludzi. Wszystko niestety jest propagandą. Rzeczpospolita Polska jest tym samym co PRL, lecz tylko z innym nakryciem, wewnętrznie tak samo. Przykład 3) […] Media są czynnikiem opiniotwórczym i osoby odpowiedzialne za publikacje powinny zdawać sobie sprawę z odpowiedzialności za reakcję społeczeństwa. Media zatem powinny być obiektywne, lecz nie zawsze to wychodzi. Dziennikarze często manipulują faktami, zmieniając ich sens. I nie zawsze same media chcą być obiektywne. Czasem wręcz lubią „nakręcać” odbiorcę, bo wiedzą, że zyskają zainteresowanie. Skrajnością w tym przypadku jest propaganda medialna, gdzie media celowo wprowadzają wręcz w błąd odbiorcę, zgodnie z zasadą „Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą”. Dlaczego? Powody bywają różne. Świetnym przykładem na BRAK odpowiedzialności społecznej mediów, lub też celowe wprowadzanie w błąd jest szerzenie w Polsce teorii spiskowych nt. afery smoleńskiej. Ludzie wysnuwają w tym kierunku coraz dziwniejsze pomysły i niedługo dowiemy się, że to nie trotyl na fotelach, ani strzały w trzeciej sekundzie, tylko prezydent został porwany przez UFO. A znajdą się ludzie, którzy uwierzą... Oceniając powyższa wypowiedź pod kątem kryteriów konkursowych można stwierdzić, że niewątpliwie spełnia warunek pierwszy – mieści się w wyznaczonym limicie 1500 znaków. Gorzej jest ze spełnieniem wymogu uporządkowanej struktury wypowiedzi (wypowiedź ma jasny, przemyślany kształt, a wywód autora/autorki przedstawia logiczny porządek rozumowania) i warunkiem poprawności językowej. Natomiast ostatnie kryterium – kontekst – spełnione jest niejako à rebours: autor zamiast wyjaśnienia, czym jest „teoria odpowiedzialności społecznej”, charakteryzuje czym ona nie jest. Inną kwestią jest nieuzasadniona pewność o celowej manipulacji dziennikarza, który tekst o trotylu napisał. Stwierdzenie to można tłumaczyć próbą oryginalnej argumentacji swojego wywodu. To nie jedyny przypadek wśród dziewięćdziesięciu prac olimpijskich. Jeden z uczestników posłużył się dość zaskakującymi porównaniami, które jednak wskazują na umiejętność kojarzenia i łączenia wiadomości z różnych dziedzin: Media to szeroka tuba docierająca nie pod lokalne strzechy, jak chciał Mickiewicz ze swoją epopeją, ale nadawca, który posłuch znajduje nieraz wśród wielomilionowej społeczności”. […] Tak jak kiedyś Anglicy przesłali gońcem informację o rzekomej porażce w głównej bitwie (przez co mieli oni sposobność do wykupienia innych banków za bezcen), tak teraz pojedyncza informacja może zmienić oblicze świata. Za ogromną siłą (media dysponują niejako mocą kreacyjną wśród mas społecznych) idzie wielka odpowiedzialność. Dlatego też przykłady
15
wklejenia gotowej informacji o śmierci osoby publicznej przed zaistnieniem takiej okoliczności w rzeczywistości wchodzą w poczet najmniej chlubnych w kategorii „odpowiedzialność społeczna mediów. Z dziewięćdziesięciu osób maksymalną liczbę punktów (60) zdobyły cztery, zaś trzynaście osób uzyskało noty wyższe niż 47 punktów. Dla porównania poniżej podane są przykłady wypowiedzi najlepszych: Przykład 1) Media, czyli w tym wypadku środki masowego przekazu, przyjmują odpowiedzialność za przekazywane odbiorcom informacje, komunikaty. Media odgrywają znaczącą rolę w kreowaniu światopoglądu odbiorców oraz w budowaniu ich świadomości. Społeczeństwo korzystające z mediów oczekuje rzetelnego i konkretnego dostępu do wiedzy, czy przekazywania informacji. Przez to media (telewizja, radio, internet czy prasa), stają się nośnikiem przez który podejmowane są decyzje, reakcje na dane wydarzenie. Wynika z tego, iż media muszą ponosić odpowiedzialność społeczną - odpowiedzialność za przekazywane treści, informacje, komentarze, ale i wiedzę edukacyjną czy poziom intelektualny. Media odpowiadają za rzetelność informacji - przede wszystkim każda wiadomość przekazywana przez media powinna być sprawdzona i potwierdzona, zgodna z prawdą. Media muszą postępować etycznie, nie mogą pozwolić sobie na stosowanie niedozwolonych metod (jak np. kwestia podsłuchów zakładanych przez dziennik News Of The World) w docieraniu do informacji. Media także powinny przekazywać informacje uczciwie i bezpośrednio, czyli obiektywnie, a subiektywne komentarze czy omówienia powinny być wyraźnie zaznaczone jako elementy publicystyczne. Fakty i komentarze przekazywane powinny być w możliwie jak najbardziej dostępnej formie. Media nie mogą także ulegać naciskom politycznym ani komercyjnym, wpływ lobbystów czy reklam jest niedozwolony. Rzetelność, fachowość, uczciwość - to elementy odpowiedzialności społecznej mediów. Przykład 2) Przy próbie charakteryzacji ‚teorii odpowiedzialności społecznej mediów’, muszę odnieść się do zadań, które stoją przed współczesnymi mediami. Siła przekazu telewizji, radia, gazet i internetu jest ogromna, a czasami wręcz niebezpieczna. Media, które pełnią funkcję informacyjną, edukacyjną, reklamową muszą dostosować swój program oraz treści w nich zawarte, w taki sposób, aby nie był szkodliwy, albo obraźliwy dla jego odbiorców. Odpowiedzialność społeczna mediów, odnosi się również do faktu, iż to właśnie one mają jedynie realną możliwość sprawdzania władzy politycznej oraz czuwania nad poprawnością wykonywanych przez nią działań. Gdyby nie medialny ‚wielki brat’, jego dociekliwość oraz w pewnym sensie nieustępliwość, politycy, potentaci oraz oligarchowie, mogliby działać na własną rękę, nie licząc się z prawami innych. Odpowiedzialność
16
społeczna mediów, to nic innego jak niepisana powinność działania dla społeczeństwa, które jest odbiorcą treści płynących z danych instytucji. Edukacja, promowanie odpowiednich wartości, rzetelność - to tylko niektóre określenia, które mogę włączyć w definicję powyższej teorii. Kwestia wywiązywania się i próba oceny postępowania względem tej teorii odpowiedzialności społecznej mediów, to już praca na osobny temat. Powyższe dwa cytaty charakteryzują się nie tylko zdecydowanie większą dojrzałością sądów oraz logicznie uporządkowaną argumentacją w porównaniu z wcześniejszymi przykładami, ale także starannym i estetycznym językiem. Wypowiedź pierwsza zawiera w dodatku wzmiankę o niedozwolonym wpływie czy naciskach lobbystycznych na media, które winny pozostać niezależne od środowisk politycznych, reklamowych czy instytucjonalnych. II. Wyjaśnij, czym są media publiczne i media komercyjne. Czy możesz wskazać różnice między nimi? To pytanie nastręczyło uczestnikom najwięcej problemu, ponieważ wymagało posiadania konkretnej wiedzy teoretycznej. Przede wszystkim należało tu zaznaczyć, że media publiczne kierują się zasadami medialnej służby publicznej i użyteczności publicznej, wskazać sposób finansowania mediów publicznych (abonament) oraz komercyjnych (prywatny inwestor), wymienić nazwy obydwu rodzajów nadawców, pokrótce scharakteryzować zadania tych środków przekazu i oczekiwania społeczeństwa wobec nich. Do podstawowych zadań mediów publicznych należy: realizacja prawa obywateli do informacji; sprawowanie społecznej kontroli nad organami władzy publicznej; wspieranie społeczeństwa obywatelskiego; edukacja; pełnienie roli kulturotwórczej. Media publiczne mają wyznaczony minimalny procentowy udział środków finansowych przeznaczanych m.in. na programy informacyjne oraz wytworzenie audycji przeznaczonych dla dzieci i młodzieży (nie mniejszy niż 6,5% budżetu publicznej telewizji). Media publiczne nie powinny być zdominowane przez reklamę komercyjną, ani stać się propagandą konsumpcjonizmu, dlatego ogranicza się reklamę komercyjną i wprowadza systemowo dwa nowe rodzaje reklamy: reklamę społeczną i reklamę kulturową13. Odpowiedzi, które można uznać za poprawne (z niewielkimi potknięciami) udzieliła niespełna 1/3 uczestników olimpiady: Przykład 1) Do mediów publicznych należą stacje Polskiego Radia oraz telewizja TVP. Do komercyjnych zaliczamy wszystkie inne, prywatne media. Pierwszą telewizją komercyjną w Polsce była „Polonia 1” - stworzona przez Nicollo Grauso, reprezentanta premiera Włoch - Berlusconiego w Polsce. Do najpopularniejszych ko13 Źródło: http://www.batory.org.pl/upload/ustawa-medialna-prezentacja.pdf [dostęp 15.05.2014].
17
mercyjnych stacji telewizyjnych w Polsce należą TVN i Polsat, radiowych natomiast radio ZET (przejęte przez Francję w 2004 roku) i RMF FM (należące od 2006 roku do Niemiec). Media komercyjne powinny czerpać przede wszystkim z mediów publicznych. Widać wyraźny konflikt między stacjami. Powinny należeć do obiektywnych, jednak jeżeliby obejrzeć „Fakty” na TVN i „Wydarzenia” na Polsacie widać różnice w przedstawianych przez nie poglądach oraz również czasowe zbliżenie emisji tych programów informacyjnych. Utrzymują się one wyłącznie z reklam i patronatów medialnych dających duże korzyści (np. seria koncertów „Hity na czasie” radia ESKA) Media publiczne powinny stanowić wzór dla innych stacji komercyjnych. Cechuje je największy obiektywizm, choć jak każda stacja mają swoje upodobania polityczne. Są utrzymywane z abonamentu oraz reklam w 21 krajach na 29 krajów europejskich. Abonament w Polsce w zeszłym roku wynosił 5,50zł miesięcznie za radio, oraz 18,50zł za radio i telewizję. W tym roku opłata wzrosła o 0,15zł. W Słowacji od 1 stycznia 2013 roku media publiczne utrzymywane są jednak z budżetu państwa (jest to 0,15% PKB państwa). Przykład 2) Media publiczne to organizacje, których zadaniem jest podawanie informacji opinii publicznej, powstałe z ramienia rządu (Telewizja Polska, Polskie Radio). Ich finansowanie opiera się między innymi na wpływach z budżetu państwa oraz abonamentu (z założenia), wpływy z kampanii reklamowych są kwestią teoretycznie drugorzędną, a ich istnienie jest uwarunkowane decyzjami rządu. Obowiązkowe dla mediów publicznych są dzienniki informacyjne, a wplatanie bloków reklamowych w audycje jest niedozwolone. Każdy odbiornik musi mieć dostęp do mediów publicznych. Media komercyjne są tworzone przez przedsiębiorców prywatnych, ze środków nienależących bezpośrednio do budżetu państwa. Ich finansowanie opiera się przede wszystkim na wpływach z kampanii reklamowych oraz sponsoringu (np. wysyłanie wiadomości SMS przez widzów podczas trwania programów rozrywkowych). Media komercyjne nie mają obowiązku nadawania dzienników informacyjnych, jednak większość to praktykuje. Ponadto, medium komercyjne może narzucić sobie określony profil (kanał muzyczny, filmowy, z bajkami dla dzieci lub o gotowaniu i tym podobne). Dozwolone w mediach komercyjnych jest przerywanie audycji blokami kampanii reklamowych. Istnienie mediów komercyjnych zależy od szefa medium i od budżetu, jakim dysponuje medium na prawach spółki. Dostęp do mediów komercyjnych jest opcjonalny i nieobowiązkowy, a ich odbiór nie jest uwarunkowany abonamentem. Przykład 3) Podział na media publiczne i media komercyjne, to podział najbardziej charakterystyczny dla krajów europejskich. Taki układ zaczął kształtować się na bazie stacji radiowych, w latach dwudziestych, tuż po pierwszym globalnym konflikcie zbrojnym. W USA wytworzyły się media typowo komer-
18
cyjne, w ZSRR wyłącznie państwowe (ze względu na system totalitarny), a państwa Europy Zachodniej potrafiły to wypośrodkować. Przechodząc do tematu współczesnych mediów publicznych oraz komercyjnych, powinniśmy zacząć od znalezienia głównej różnicy między nimi. Media publiczne są to media finansowane z budżetu państwa lub/oraz przez pewnego typu składki nałożone na obywateli. Odpowiadają za nie instytucje powiązane z danym państwem. Media komercyjne to prywatne spółki, stworzone przez osoby fizyczne bądź korporacje. Nie dostają dofinansowania od instytucji państwowych, dlatego ich dochody bazują głównie na reklamach. Media publiczne mają z uwagi na finansowanie, zadanie edukacji i propagowania kultury w danym kraju. Powinny być też apolityczne. Na przykładzie polskich mediów, możemy wskazać media publiczne - Telewizja Polska (I, II, INFO), oraz Polskie Radio (Program 1, 2, 3, CZWÓRKA, oraz stacje lokalne np. Radio Katowice). Media komercyjne to wszystkie telewizje prywatne np. TVN, POLSAT, TVN 24 oraz stacje radiowe: RMF FM, Radio Roxy czy ANTYRADIO. Istnieją różne modele finansowania mediów publicznych, w Polsce ostatnio rozgorzała dyskusja nad problemem abonamentu radiowo-telewizyjnego. Część uczestników odpowiedziała tłumacząc znaczenie pojęcia „publiczny” jako „ogólnodostępny”, jednak taka interpretacja bez właściwych odnośników teoretycznych wiodła na manowce, narzucając myślenie o mediach publicznych w kategoriach ogólnych, tj. prasa-radio-telewizja: Przykład 1) Media publiczne są to środki przekazu skierowane do publiki, szerszego grona, do ludzi [podkreślenie – A.K.]. Publikowane materiały trafiają publicznie, a nie indywidualnie. Przykładem mediów publicznych może być radio, telewizja, internet. Zawierają treści skierowane do społeczeństwa. Media komercyjne to media, które w pewnym stopniu trafiają indywidualnie do odbiorcy. Przykładem są książki, prasa itp. Jednak z mediami komercyjnymi możemy się spotkać w programach telewizyjnych. Komercjalizm w tym przypadku polega na przekazywaniu treści zinterpretowanych przez kogoś, głoszących jego pinię na dany temat. Są mało obiektywne. Przykład 2) Między tymi pojęciami jest subtelna różnica. Media publiczne jest to szersze pojęcie - jest to ogół środków przekazu, do których każdy obywatel ma prawo dostępu. W pojęciu tym mieszczą się takie media jak radio, telewizja czy Internet. Jest to źródło z wieloma możliwościami - możemy szukać informacji czy rozrywki, zależnie od naszych potrzeb. Media komercyjne to pojęcie węższe. Media takie nastawione są na zysk, a więc wyklucza się bezinteresowność w działaniu. W takim rodzaju mediów przeważa już rozrywka, ponieważ dzi-
19
siejszy konsumpcyjny styl życia powoduje, że właśnie na zapewnianiu rozrywki innym przedsiębiorcy zarabiają najwięcej. Media komercyjne nie muszą być dostępne dla wszystkich - mogą być udostępniane po odpowiedniej zapłacie właścicielowi danego medium. Tylko jeden z uczestników olimpiady powołał się na ustawowy zapis, który narzuca właścicielom stacji komercyjnych obowiązek zdobycia koncesji na nadawanie: „[…] kolejna różnica polega na tym, że media komercyjne zmuszone są do uiszczania opłat koncesyjnych oraz praw do możliwości nadawania na odpowiednich częstotliwościach”. Prawie wszyscy uczestnicy zwracali uwagę na przerywanie programów blokami reklamowymi w przypadku mediów komercyjnych i brak takiej praktyki w mediach publicznych. Wskazywali też na reklamy jako główne źródło finansowania w prywatnych stacjach i środki publiczne (tu wymieniane najczęściej: abonament, podatki [sic!] i dotacje rządowe) w przypadku nadawców publicznych. Zdecydowana większość uczestników olimpiady zwracała w swoich odpowiedziach na to pytanie, że media publiczne i komercyjne różnią się sposobem podawania informacji: wyznacznik w tej kwestii stanowi obiektywizm lub jego brak w środkach masowego przekazu. Interesujące, że nie ma w pracach jednomyślności co do tego, który rodzaj nadawców może się pochwalić większą niezależnością sądów, bezstronnością. Oto przykłady: Przykład 1) Media publiczne, to instytucja oparta w dużym stopniu o skarb państwa. Są finansowane z opłat nałożonych na obywateli (jak chociażby podatki i abonament radiowo-telewizyjny). Podlegają pod ministerstwo, i można by powiedzieć, mają niedużą swobodę. Bywają przez to nie do końca obiektywne. Media komercyjne natomiast finansują się same, często poprzez sponsorów (reklamy), lub opłaty za dostęp (telewizja kablowa, satelitarna). Ich zaletą jest względna bezstronność i niezawisłość, jednak one też muszą spełniać pewne normy (przykładowo. cenzura programów, które są przeznaczone również dla nieletnich odbiorców). Świetny przykład może bazować na popularnych w Polsce stacjach telewizyjnych - TVP, TVN oraz Polsat. TVP, jako telewizja publiczna jest w dużej mierze pozbawiona reklam, darmowa (jedyna opłata to abonament radiowo-telewizyjny) , jednak często materiały tam ukazywane nie są na tak wysokim poziomie jak w telewizji publicznej, przez mniejsze ich finansowanie. Natomiast TVP oraz Polsat są wręcz przesycone reklamami (stereotyp, że na Polsacie w przerwach między reklamami leci film), zajmują się wysokobudżetowymi programami, jednak często dostęp do pełnej ich oferty jest możliwy po wykupieniu pakietu tv (np. Cyfrowy Polsat). Interesująca jest również rozbieżność w sondażach przedstawionych na tych stacjach.
20
Warto zwrócić uwagę na powyższy przykład. Autor tej wypowiedzi ewidentnie myli stacje publiczną z komercyjnymi – raz TVP jest wymieniona jako egzemplifikacja nadawcy prywatnego, a raz posiada atrybuty medium publicznego. To samo dotyczy innych telewizji w Polsce. Wnioskować na tej podstawie można, że pomimo znajomości zasad funkcjonowania obydwu typów nadawców, autor nie potrafi odnieść tej wiedzy do konkretnych przykładów. Brak konsekwencji zarówno w odróżnianiu stacji publicznych i komercyjnych widać też w wypowiedzi poniżej, w której dodatkowo zauważalna jest niekonsekwencja w argumentacji dotyczącej bezstronności (czy też stronniczości) telewizji publicznej. W pierwszej części poniższej wypowiedzi autor zwraca uwagę na uzależnienie jej od władz państwowych, zaś pod koniec – podkreśla bezstronność TVP w prezentowaniu faktów: Przykład 2) Media publiczne są to media, które są zależne od decyzji władz państwowych. Media komercyjne zaś, nie podlegają w pełni działaniom odgórnym tak więc w większej mierze decydują same o sobie. Media publiczne otrzymują od władz państwowych [pisownia oryginalna – A. K.] budżet na określony przedział czasowy (kwartał, bądź rok), media komercyjne zaś ustalają budżet same dla siebie, a ich głównym dochodem jest zysk ze wszelkiego rodzaju reklam, informacji płatnych, czy spotów wyborczych. Rzeczą charakterystyczną dla mediów publicznych jest ich ograniczona samodecyzyjność, co w praktyce oznacza iż muszą one podlegać i w pełni respektować zadania postawione im odgórnie. Media komercyjne w odróżnieniu od mediów publicznych posiadają swoistą samodecyzyjność, czyli same ustalają swój plan działania, oraz priorytety, czy aktualną ramówkę teklewizyjną. Przykładem mediów publicznych może być Telewizja Polska S.A, czy Polsat a mediami komercyjnymi mogą być stacje radiowow-telewizyjne niepodległe wyżej wymienionej spółnce informacjyno - telewizyjne. Media publiczne są zazwyczaj bezstronne jeżeli chodzi o srpawy polityki, religii czy spraw etyczno - społecznych. Media komercyjne zaś opowiadają się zazyczaj za określoną partią polityczną, czy stosunek państwa do kościoła. Przykład 3) Media publiczne to media które nie są ukierunkowane tak jak media komercyjne na jakieś poglądy. Poruszają wszystkie problemy w danym czasie (nie mają z góry narzuconych poglądów). Dostępne dla każdego z nas, każdy znajdzie coś dla siebie. Media komercyjne to media który maja z góry narzucone co będą przedstawiały, jakie tematy będą poruszały. Jest to spowodowane tym że te media czerpią korzyści materialne od pewnych ugrupowań. Różnice: -media publiczne poruszaja tematy bez wielkiego ukierunkowania poglądowego, -media komercyjne są sponsorowane przez sponsorów którzy wymagają aby działały na ich korzyść, Media publiczne przedstawiają większą prawdę.
21
W przykładzie podanym niżej pobrzmiewa ton wspomniany wcześniej – uwag i opinii zasłyszanych w bliskim środowisku, które autor wypowiedzi wkomponowuje we własny tok myślenia. W efekcie autor wypowiedzi popada w nadmierne dywagowanie, pomijając zasadniczą różnicę między obydwoma rodzajami nadawców, czyli sposób finansowania: Przykład 4) Media komercyjne, są to media w których najważniejszą rolę odgrywają celebryci i reklamy, seriale. Dzięki reklamom ów media się utrzymują, lecz mają zasadniczą wadę, osoby, które zasiadają w zarządzaniu nimi, bezpośrednio wpływają na treść nich, oczywiste, że prezes, który nie przepada za PiS, nie pozwoli, aby jego stacja chwaliła tą partię, tylko ją krytykowała, z każdej możliwej strony, takie media nie są obiektywne. Media publiczne powinny być natomiast obiektywne, bez reklam, seriali, kultury niszowej, ale prezentować kulturę wysoką, edukując społeczeństwo w codziennym życiu. Czy tą drogę obrało TVP jako przykład media publicznego? Na swojej stacji nadając niszowe kiczowate seriale, oceniając polityków, nie w sposób obiektywny? Nie! W Krajowej Radzie Telefonii i Telewizji, za którymi zasiadają osoby związane z partiami koalicyjnymi, będą nie sprawiedliwe wobec opozycji, krytykując je. TVP nie powinien zajmować się sprawami typu „SPRAWA MADZI”, które zasłaniają oczy społeczeństwa od prawdziwych ważnych zdarzeń naszego państwa, jakim są bezrobocie, brak perspektyw dla młodych. Reklamy z Medii Publicznych powinny zniknąć, nie taka jest ich rola, aby zarabiać. Poprawnym zdefiniowaniem mediów publicznych i komercyjnych wykazało się dwanaście osób, których wypowiedzi spełniły wszystkie wymagane kryteria i zostały ocenione na 12 punktów. Dziesięć osób uzyskało po 11 i 10 punktów, podobna liczba osób wypowiedziała się na poziomie 8-9 punktów. W sumie jako dobre, a więc spełniające kryteria poprawności językowej i pojęciowej, kontekstu, oryginalności myślenia i argumentacji oraz limitu znaków, można uznać trzydzieści dwie prace na dziewięćdziesiąt. Punktację na poziomie 0 otrzymało dwanaście osób. Reszta, czyli czterdzieści sześć osób prezentuje poziom wiedzy, który można określić jako dostateczny z plusem i dobry. III. Media publiczne a rewolucja cyfrowa w Europie, ze szczególnym uwzględnieniem Polski. Rok 2013 zaznaczył się w polskim systemie medialnym ostatecznym wprowadzeniem Naziemnej Telewizji Cyfrowej i wyłączeniem sygnału analogowego. Telewizja nadawana cyfrowo drogą naziemną jest obecna już w większości krajów Europy. W Polsce – wprowadzana jest systematycznie od 2010 roku. W porównaniu do naziemnej telewizji analogowej – przekaz cyfrowy umożliwia odbiór o wiele większej liczby kanałów, ponadto w wysokiej jakości. Naziemna telewizji cyfrowa w standar-
22
dzie DVB-T (Digital Video Broadcasting – Terrestial) to dostęp do bogatszej oferty programowej i lepszej jakości sygnału. Dzięki procesowi cyfryzacji telewizji naziemnej w Polsce w miejsce dotychczas dostępnych kilku programów telewizji analogowej, możliwy będzie odbiór ogólnopolski nawet do 24 bezpłatnych programów telewizji cyfrowej. To pytanie spowodowało największą polaryzację w odpowiedziach. Punktacją między 10 a 12, wykazało się dwanaście osób. Odpowiedzi najniżej punktowanych (0-1) udzieliło trzydzieści osiem osób, pozostałych czterdzieści osób uzyskało od 2 do 9 punktów. Przykład pierwszy z przedstawionych poniżej dowodzi, że autor po prostu nie zrozumiał pytania, uznając że chodzi o „rewolucję” w jej militarnym, konfrontacyjnym znaczeniu. Autor zna pewne znaczące fakty i nazwiska z historii Polski (upadek komunizmu, Lech Wałęsa), ale popełnia też poważny błąd pisząc o „zakończeniu stanu wojennego w 1989 roku”). Wypowiedź zawiera jedno zdanie mówiące o procesie cyfryzacji, ale kwestia ta została zupełnie pominięta w dalszej jej części: Przykład 1) Media publiczne odgrywają dużą rolę przy każdej rewolucji, także przy tej cyfrowej. Powinny one pokazywać bezstronny obraz sytuacji, ale niestety nie zawsze się tak dzieje i ulegają one upolitycznieniu. Przekazują one jednak informacje odbiorcom na tematy ważne, takie jak proces cyfryzacji, który w Polsce powinien być ukończony do 31 lipca 2013 roku. Prawdziwa rewolucja cyfrowa w Polsce dokonała się jednak po zakończeniu stanu wojennego w 1989 roku, kiedy do władzy doszedł Lech Wałęsa i nastąpił koniec komunizmu. Wtedy to media kształtowały nowy obraz rzeczywistości, zaczęły nadawać programy z zachodu (np. Amerykańskie seriale telewizyjne), powstała w Polsce, wzorowana na francuskiej radzie, specjalna komisja, która miała stanowić pieczę nad mediami, pilnować przestrzegania misji mediów publicznych oraz nadawać pozwolenia na wydawanie programów i kanałów. Media publiczne odegrały dużą rolę w innych państwach także po upadku ZSRR w nowo powstałych państwach. Często jednak, jak napisał Kevin Williams w podręczniku ,,Media w Europie” przecenia się znaczenie mediów w czasie rewolucji, co nie zmienia faktu, że miały one niezaprzeczalnie duże znaczenie, także w kształtowaniu opinii u odbiorców oraz przez wybór informacji, które prezentowały. Sądzę, że media publiczne miały i mają duży wpływ na wiele sytuacji dziających się na całym świecie, głownie dlatego, że wielu odbiorców swoje opinie opiera na tych, które wygłaszają media, co ma znaczący wpływ na np. wybory parlamentarne. Kolejne dwa przykłady również dowodzą braku wiedzy uczestników na temat procesu, który na przełomie lat 2012 i 2013 był tematem numer jeden w dyskusjach o mediach publicznych:
23
Przykład 2) Media publiczne a rewolucja cyfrowa w europie bardzo do się zbliżyły w ostatnich czasach. Polska jest krajem w którym widzimy duży rozwój jak i zainteresowanie techniką komputerową, medialną. Oba dążą to tego aby zrobić jak największe wrażenie na widzu, aby na „pierwszy rzut oka” widział że właśnie to jest dla niego najlepsze, do tego musi dążyć. Rewolucja cyfrowa rozwinęła się w bardzo dużym stopniu za pośrednictwem programów komputerowych jakim jest np: photo-shop. Często w różnego rodzaju reklamach polskich widzimy znane gwiazdy sportu, aktorstwa, które polecają nam najlepsze przedmioty, które powinniśmy mieć jaki i tak posiadają swoje zalety i wady. Rewolucja cyfrowa bardzo wpłynęła na rozwój medialny. To za pomocą grafiki, dźwięku każdy z nas zainteresowany jest kolorystyka jak i formą przekazu. Przykład 3) Rewolucja cyfrowa przebija aktualnie media publiczne. Ludzie chetniej poddaja sie rewolucji cyfrowej, jest to dla nich wzgodniejsze. Jsk na razie proces cyfryzacji w Polsce jest przeprowadzany powoli, aby każdy sie zaaklimatyzowal w nowych warunkach. Co pewien czas przełaczane sa inne tereny kraju. Mysle, że w przyszłości rewolucja cyfrowa może niezle namieszac w mediach. Ludzie powoli do wszystkiego podchodzą ale są chetni na zmiany. Jak na razie media sie nie poddają, walczą ile mogą o swoje wynikił, zawsze przetrwają ale już ze zmniejszoną siłą. Przykład 4) Media publiczne przez rewolucje cyfryzacjii zaczynają posiadać pewne ograniczenia- wszystko co kiedyś mogło być przekazywane w druku można teraz znaleść zdigitalizowane w sieci, poprzez co może to zostać zmienione i zatracić ogólny sens. Każdy może teraz z łatwościa założyć strone internetową na której będzie mógł umieszczać dowolne informacji- niektóre niekoniecznie prawdziwe. Większości łatwiej uwierzyć prasie drukowanej która była sprawdzona i poddane obróbce, ponieważ trzeba było zadać sobei wiecej trudu by wydawać fałszywe informacje- w cyfryzacji tak nie est, wszytkie procesy zostają przyśpieszone przez co ludzie nie mogą mniec pewność o ich autetyczności. Znacznie łatwiej jest udawać kogoś innego, oszukiwaćznacznie trudniej jest zostać przyłapanym na gorącym uczynku. W Polsce ludzię lubują się w tym co zagraniczne- jeżeli ktoś nie zna jezyka musi liczyć na przekaz pośredni- który jak wiadomo może być zawsze zniekształcony. Media publiczne mają przez to szanse na dotarcie do wiekszej ilości osob, ale również mogą mniec klopot z wybiciem się ponad komercje. Po raz kolejny można też zwrócić uwagę na poważne błędy ortograficzne, gramatyczne i stylistyczne, które dodatkowo (obok niezrozumiałych skrótów myślowych w przykładach nr 1 i 4) utrudniają odbiór cytowanych tu wypowiedzi.
24
Dla porównania poniżej podane są wypowiedzi najwyżej ocenione: Przykład 1) Wg. mnie rewolucja cyfrowa zaczęła się ok. 15 lat temu na całym świecie, gdy powoli zaczął się rozpowszechniać ogólnodostępny internet (w Polsce był to etap modemów 56k). W dniu dzisiejszym internet ma większość domostw, a jego prędkość to nawet 10-100mbps. Z wprowadzeniem internetu, zaczęto wprowadzać nowe standardy, a cyfrowa transmisja danych stała się tak popularna, że zaczęła obejmować też inne kategorie mediów. Z czasem cyfrowy standard transmisji danych zaczął wypierać analogowy w świecie radia i telewizji. W Polsce odpowiedzialne za nadzór całej sytuacji jest Ministerstwo Cyfryzacji z ministrem Bonim na czele. Ostatnim ogniwem w polskiej telewizji pod względem cyfryzacji (poza drobnymi zmianami, które będą następowały jeszcze przez lata) jest całkowite przejście na sygnał cyfrowy. Telewizja Polska (TVP) jest jedną z ostatnich funkcjonujących analogowo telewizji (sygnał jest nadawany również cyfrowo), jednak nadajniki analogowe zostaną wyłączone wg aktualnych informacji do końca lipca tego roku. Główną zaletą przejścia na sygnał cyfrowy jest jakość transmisji - cyfrowe radia pozbawione szumów, cyfrowa telewizja pozbawiona „śnieżenia”, telewizja w wysokiej rozdzielczości oraz nowym wymiarze - dostępne dziś HD, 3D a niedługo również 4K nie byłyby możliwe z sygnałem analogowym, gdzie sukcesem było uzyskanie jakości NTSC, czy PAL, gdzie linii było kilka razy mniej. Najmniej dotychczas cyfryzacja dotknęła radia, i prawdopodobnie analogowy sygnał będzie tu panował latami Przykład 2) Na początku XXI wieku, kiedy eksperci zaczęli już przewidywać niedaleką cyfryzację mediów, kilka dużych europejskich stacji (m.in. BBC) spotkało się, aby ustalić już plan działania co do zbliżającej się rewolucji. Zmiana sygnału analogowego na cyfrowy pozwalała na umieszczenie w paśmie nadawania o wiele więcej kanałów, więc duże medialne korporacje nie mogły pozwolić, żeby był ktoś dla nich nieprzychylny. Nie przewidywano jednak, żeby „rewolucja” nastąpiła zbyt szybko, gdyż koszt jej przeprowadzenia był naprawdę duży. Nie tylko po stronie nadawców, ale również odbiorców, którzy musieliby zaopatrzyć się w nowe odbiorniku i dekodery. Postępowała (i wciąż postępuje) więc ona stopniowo na przestrzeni kilku lat, a jej prekursorami byli głównie magnaci medialni tacy jak angielskie BBC czy francuskie Canal+. W szczególnej formie rewolucja ta wystąpiła w Polsce. Kilka lat temu (bodaj w 2010) Ministerstwo Cyfryzacji ustaliło, że do końca wakacji 2013 wszystkie nadajniki telewizji analogowej zostaną wyłączone. Dziwne jest to, że plan się udał i na dzień dzisiejszy sygnał analogowy nie płynie już do milionów gospodarstw domowych. Sygnał cyfrowy zdecydowanie podniósł poziom usług świadczonych polskiego telewidzowi. Zwiększyła się liczba niekodowanych kanałów, a największe stacje (TVN, TVP) nadają swoje ramówki w jakości HD. Rewolucja cyfrowa to jedna z nielicznych, która się Polakom udała. Przebiegła sprawnie i bez problemowo.
25
Powyższe dwie wypowiedzi dowodzą, że polska szkoła potrafi przygotować licealistów do życia we współczesnym otoczeniu medialnym. Autorzy najlepszych prac bazowali na konkretnej wiedzy, nie uciekali się do snucia ogólnikowych refleksji mających ukryć niewiedzę. IV. Przyszłość mediów publicznych w Polsce – najważniejsze wyzwania, problemy i ograniczenia. To pytanie dawało uczestnikom dość dużą swobodę wypowiedzi. Nawet przy stosunkowo słabym rozeznaniu w temacie, pozwalało na snucie refleksji o aktualnych tendencjach w rozwoju mediów publicznych. Tę prawidłowość też i odzwierciedla punktacja, która charakteryzuje się najmniejszą polaryzacją w porównaniu do wyników za odpowiedzi przy pytaniach poprzednich. Najwyższe noty, od 9 do 12 punktów, otrzymały trzydzieści dwie osoby, zaś na biegunie przeciwnym – w punktacji od 1 do 3 (żadna osoba nie otrzymała 0 punktów) umieszczono siedemnaście osób. Średnie oceny otrzymało ponad czterdziestu uczestników Olimpiady. Uczestnicy z najlepszymi i średnimi notami zwracali uwagę na konieczność zrewidowania sposobu finansowania mediów publicznych oraz na intensywny rozwój nowych technologii, które stanowią dla nadawcy publicznego poważne wyzwanie. Kłopoty budżetowe to główny problem mediów publicznych, bo to od finansów zależy, czy utrzymają się na rynku, zdominowanym przez komercyjna konkurencję. Część uczestników poruszała też kwestię upolitycznienia mediów publicznych i wynikające stąd ograniczenia w zaufaniu odbiorców (zwłaszcza w kręgu krajów postkomunistycznych). Poniżej przykłady wypowiedzi ocenionych najwyżej: Przykład 1) Przyszłość i ogólnie temat mediów publicznych jest drażliwą kwestią w naszym państwie. Mediom publicznym zarzuca się upolitycznienie oraz zależność od władzy państwowej. Członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji są najczęściej umieszczani tam przez partię rządzącą. Najważniejszym jednak problemem, który zniechęca bardzo do mediów publicznych jest sposób ich finansowania. System ten w Polsce oparty jest na powszechnym abonamencie radiowo-telewizyjnym. W naszym kraju na chwilę obecną wynosi on ponad 200zł rocznie, jeśli zarejestrujemy odbiornik telewizyjny. W Polsce jest ponad 13 milionów gospodarstw domowych, natomiast tylko 6 milionów z odbiornikami zarejestrowanymi i opłacanymi. Najważniejszym zadaniem mediów publicznych jest edukacja, propagowanie kultury oraz rzetelne, apolityczne publikowanie informacji. Większość osób przeciwna płaceniu tak wysokiego i nieściągalnego w stu procentach abonamentu, argumentuje swoją niechęć przez to, że media nie wywiązują się nawet z podstawowych zadań. W ciągu ostatnich lat, ilość reklam wyświetlanych w publicznej telewizji również zwiększyła się. Po co więc to finansowanie? Przyszłość mediów publicznych w Polsce będzie ciężka bez odpowiednich reform. Podobno odpowiednia komisja pracuje nad projektem zmiany finansowania, na tańszy
26
i bardziej powszechny. Ogólna cyfryzacja również powinna pozytywnie wpłynąć na odbiór mediów publicznych. Najważniejszym według mnie zadaniem mediów publicznych, powinno być odstąpienie od upolitycznienia. Przykład 2) 701 Istnieją dwie drogi rozwoju mediów publicznych w Polsce - likwidacja przez prywatyzację albo widoczny wzrost nakładów finansowych. Ani jedno ani drugie rozwiązanie nie są zadaniami prostymi, gorsze politycznymi. Pierwsza droga to droga zupełnie niepopulistyczna, usłana przekleństwami o ograniczaniu konstytucyjnych wolności. Z oczywistych względów brakuje do tego woli politycznej. Media publiczne nie staną się ot tak komercyjnymi, także dlatego, że polski rynek nie jest aż tak chłonny w tym zakresie. Co by się stało z programami misji publicznej w tym przypadku? Zapewne zostałyby sprawnie usunięte i zastąpione inną treścią - niekoniecznie gorszą. Problem przyszłości mediów to pieniądze. Druga droga to poszerzenie finansowania TVP i Polskiego Radia przez lepsze egzekwowanie wpłat abonamentowych - choćby przez dodanie tej opłaty do rachunku energetycznego. Oprócz abonamentu dochodzi kwestia reklam - telewizja publiczna już dawno przestał być „wysoka”, coraz częściej przypomina stacje komercyjne, w złym tego słowa znaczeniu. Dlaczego nie dostosować się i wprowadzić rynkowe stawki reklamowe, i poszerzyć ofertę dla reklamodawców? Misja publiczna na tym nie straci, odwrotnie zyska nowe sposoby finansowania. Przyszłość mediów publicznych to także nowe technologie, poszerzone interakcje z widzami, uatrakcyjnienie pasma programowego. Oczywiście z czasem spowoduje to upodobnienie TVP do TVN, ale już BBC pokazało, że rozrywka nie równa się bezpłciowa komercja. Przykład 3) Pesymiści mogliby rzec, że media publiczne nie mają przyszłości w Polsce. Lecz tak naprawdę jest inaczej - mają i to bardzo dużą, chociaż muszą ciągle na nią pracować, aby utrzymać się „w normie”. Ich przyszłość to ciągły rozwój oraz dopasowywanie się do potrzeb odbiorców i badanie ich preferencji. Zachowanie niezależności, racjonalizmu, obiektywizmu oraz odpowiednie kształtowanie opinii publicznej, przy jednoczesnym zadowoleniu odbiorcy oraz zapewnieniu mu odpowiedniego poziomu medium, a także kształtowanie wizji odprężenia i jednoczesne zaspokojenie jego potrzeb przy stale rozwijanych i kreowanych od nowa rozwiązaniach - to główne wyzwania mediów. Jednocześnie muszą one radzić sobie z problemami jak np. spadek potencjału mediów czy złe rozlokowanie pochodnych wartości płynących z interpretacji programów. Także obniżenie poziomu całego medium, w celu dopasowania go do danej grupy społecznej może być problemem, który trzeba rozwiązać. Kształtowanie poprawnej i „prawej” opinii publicznej w Polsce czy zachowanie etyki dziennikarskiej także może być problemem w dzisiejszych czasach. Działalność mediów publicznych wiąże się także z ograniczeniami - wynikają one z braków finansowania oraz złej do-
27
stępności nowoczesnych rozwiązań technologicznych czy po prostu braku idei, która zachęci ludzi do współdziałania z danym medium. Oprócz tego często także brak chęci/woli rozwoju może być ograniczeniem, gdyż ludzka imaginacja to podstawa w dzisiejszym świecie. Dla porównania – prace najsłabsze: Przykład 1) Media za wszelką cenę będą dążyć do jak największej oglądalności ludzkości. Jednym z największych problemów mediów w Polsce mogą być subiektywne informacje wprowadzające człowieka w zakłopotanie. Większość mediów już w tych czasach wprowadza zamieszanie wśród ludzi, którzy nie wiedzą czy nadawane wiadomości są prawdziwe. Media w przyszłości za wszelką cenę będą chciały znaleźć jak najwięcej fascynujących informacji(często nie zgodnych z prawdą), które odnajdą odpowiednik w liczbie odbiorników. Aby powiększyć zainteresowanie mediami w przyszłości zostaną stworzone nowocześniejsze sprzęty, bez których człowiek nie będzie mógł wykonywać swojej pracy jak i też prac domowych. Aby zwiększyć zainteresowanie mediami muszą powstawać na pewno programy edukacyjne, interaktywne, za pomocą których przekonywać będą już młode pokolenie Polski. Jednym chyba z najbardziej dużych zagrożeń będzie to, że ludzie nie będą w pełni sprawni fizycznie, będą pojawiać się różnego rodzaju choroby. Przykład 2) Media publiczne w Polsce będą zawsze obecne. Chociaż będą musieli starac się o zainteresowanie ludzi co na pewno nie będzie proste. Najwiekszym wyzwaniem będzie nie zmienienie się na media podobne do komercyjnych, by nie liczyć tylko na pieniądze ale i na dobro ludzi. Będą musieli zostać przy wartosciach które głoszą. Chociaż z drugiej strony własnie ro będzie największym hamulcem do rozowju. Przede wszystkim nie będą mogli wpajać ludziom swoich poglądów na życie. Dużym problemem będzie pokonanie mediów komercyjnych. Ich wolnosci słowa. Przykład 3) Uważam, że w przyszłości media publiczne spotkają się z rozwojem technologii, lecz nie będzie pieniędzy, aby wszystko się rozwijało lub umysły młodych ludzi nie będą w stanie pojąć tych zmian i nie będzie to nam służyło. Myślę, że media komercyjne utrzymają się, ponieważ one nastawione są na zyski w przeciwieństwie do mediów publicznych. Może zdarzyć się też tak, że internet wyprze telewizję i radio, a wtedy one nie będą nam potrzebne i przestaną istnieć. Jak technologia się rozwinie powstanie wiele innych urządzeń, a przez to zwiększy się konkurencja i niektóre firmy z dobrymi sprzętami mogą zbankrutować. W obecnych czasach istnieje problem z abonamentem i myślę, że w przyszłości
28
także będzie on istniał dopóki nie stworzy się konkretnych zasad, według których obywatele mieliby postępować. O najniższej punktacji (1 lub 2) zadecydowało tu kryterium dotyczące słownictwa i oryginalności, które kazało brać pod uwagę „wysoki poziom erudycji autora/ ki, wskazujące na jego oryginalne, autorskie podejście do tematu” oraz kryterium kontekstu, nakazujące ocenę „argumentacji odwołującej się do konkretnej wiedzy autora/ki wspartej wskazaniem źródeł, postaci, poglądów, faktów historycznych”. W pracach ocenionych najwyżej można znaleźć obecność wszystkich elementów wymaganych przez komisję egzaminacyjną. V. Misja mediów publicznych. Misja mediów publicznych jest jasno określona w Rozdziale 4 Ustawy o radiofonii i telewizji. Fragment ten powinien być – zgodnie z podstawą programową nauczania przedmiotu wiedza o społeczeństwie – szczegółowo omawiany na lekcjach WoS-u w szkole ponadgimnazjalnej. Przypomnijmy, czego należałoby oczekiwać po wypowiedziach uczestników Olimpiady Medialnej, której hasłem przewodnim były media publiczne14: Art. 21. 1. Publiczna radiofonia i telewizja realizuje misję publiczną, oferując, na zasadach określonych w ustawie, całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom, zróżnicowane programy i inne usługi w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji i sportu, cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością oraz innowacyjnością, wysoką jakością i integralnością przekazu. 1a. Do zadań publicznej radiofonii i telewizji, wynikających z realizacji misji, o której mowa w ust. 1, należy w szczególności: 1) tworzenie i rozpowszechnianie programów ogólnokrajowych, programów regionalnych, programów dla odbiorców za granicą w języku polskim i innych językach oraz innych programów realizujących demokratyczne, społeczne i kulturalne potrzeby społeczności lokalnych; 7) popieranie twórczości artystycznej, literackiej, naukowej oraz działalności oświatowej i działalności w zakresie sportu; 8) upowszechnianie wiedzy o języku polskim; 8a) uwzględnianie potrzeb mniejszości narodowych i etnicznych oraz społeczności posługującej się językiem regionalnym, w tym emitowanie programów informacyjnych w językach mniejszości narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym; 14 Ustawa o radiofonii i telewizji, Dz.U. 1993 nr 7 poz. 34, [PDF]. Źródło: http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU19930070034&type=3 [dostęp 09.05.2014].
29
9) tworzenie i udostępnianie programów edukacyjnych na użytek środowisk polonijnych oraz Polaków zamieszkałych za granicą; 10) zapewnianie dostępności programów lub ich części i innych usług dla osób niepełnosprawnych z powodu dysfunkcji narządu wzroku oraz osób niepełnosprawnych z powodu dysfunkcji narządu słuchu; 11) upowszechnianie edukacji medialnej. 2. Programy i inne usługi publicznej radiofonii i telewizji powinny: 1) kierować się odpowiedzialnością za słowo i dbać o dobre imię publicznej radiofonii i telewizji; 2) rzetelnie ukazywać całą różnorodność wydarzeń i zjawisk w kraju i za granicą; 3) sprzyjać swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej; 4) umożliwiać obywatelom i ich organizacjom uczestniczenie w życiu publicznym poprzez prezentowanie zróżnicowanych poglądów i stanowisk oraz wykonywanie prawa do kontroli i krytyki społecznej; 5) służyć rozwojowi kultury, nauki i oświaty, ze szczególnym uwzględnieniem polskiego dorobku intelektualnego i artystycznego; 6) respektować chrześcijański system wartości, za podstawę przyjmując uniwersalne zasady etyki; 7) służyć umacnianiu rodziny; 7a) służyć kształtowaniu postaw prozdrowotnych; 7b) służyć propagowaniu i upowszechnianiu sportu; 8) służyć zwalczaniu patologii społecznych; 9) (uchylony); 10) służyć edukacji medialnej. Uczestnicy Olimpiady Medialnej wykazali się dość dobrą orientacja w zadaniach i obowiązkach misyjnych mediów publicznych. Blisko trzydzieści osób wykazało się wiedzą na ten temat ocenioną na poziomie 9–12 punktów. Ponad czterdziestu uczestników odpowiedziało na poziomie dobry (4-8 punktów), a zaledwie osiemnastu wykazało się zupełnym brakiem znajomości tematu. Oto odpowiedzi najsłabiej ocenione, dowodzące absolutnego niezrozumienia pojęcia „misja mediów publicznych”: Przykład 1) Media publiczne mają za zadanie zachęcić danego odbiorcę do korzystania z danej reklamy lub też nawrócić do innych poglądów społecznych. Media dążą do tego aby podporządkować sobie największą ilość odbiorców, do jak największej oglądalności. Telewizja, internet występują w każdej dziedzinie nauki oraz w życiu społecznym. W polityce zachęcają oraz namawiają ludzi, obywateli danego kraju do zmiany poglądów. Za pośrednictwem mediów każdy polityk dąży do tego aby mieć jak najwięcej głosów i wygrać swoje wybory. Media mają za
30
zadanie kształtować każdego człowieka-manipulują naszą niewiedzą. Pokazują nam jak w szybki i dogodny sposób możemy dostać więcej i to za mniejszą cenę. Nie wychodząc z domu możemy dowiedzieć się wszystkiego co się dzieje w świecie jak i też zamówić najpotrzebniejsze rzeczy do życia i rozwoju człowieka. Człowiek został pochłonięty przez media publiczne. założyć się mogę, że człowiek żyjący w naszych obecnych czasach nie potrafiłby poradzić sobie bez takich urządzeń jak np: komputer, internet, telewizja. Jednym z głównych zadań, które zdobyły media jest „obrót” człowiekiem wokół własnych informacji, przekonań poglądów. Przykład 2) Misją mediów publicznych,moim zdaniem jest dowartościowanie ludzi,nauczenie ich jak obsługiwać się i jak dzielić informacje które napływają do nas z różnych stron,takich jak;prasa,portale,blogi,radio,telewizja. Źródła te dają jakże olbrzymia wiedzę takiemu przeciętnemu mieszkańcowi. Daje wiedzę jak i różnego rodzaju możliwości. Wiedzę dzięki której można doświadczyć wielu miłych jak i niemiłych niespodzianek. Bądź tez jak już wcześniej wspominałam,daje nam różnego rodzaju możliwości. Idąc tym tropem,zwykły człowiek bez ukończenia kierunku takiego jakim jest na przykład dziennikarstwo,może zamienić się w prawdziwego reportera lub fotoreportera. Jedynie co musi to mieć swoja pasje i ogólne informacje na te tematy,które go interesują. Bo tak naprawdę dzięki mediom publicznym otwierają nam się różne drzwi typu,internet. W dobie XXI wieku,każdy z nas ma dostęp do tego źródła informacji. A jest on bardzo cenny. Dzięki internetowi np możemy otworzyć oczy innym i pokazać świat swoimi oczami. Bloguję więc jestem! Dzięki tego typu stronom,możemy pokazać się innym z innej perspektywy. A co dla niektórych jest czasami najważniejsze jesteśmy anonimowi. Czasami możemy sięgnąc dalej,skontaktować się z odpowiednimi osobami i zawrzeć współpracę. W dzisiejszych czasach tak naprawdę jest nam otworzyć gazetę na stronce niż kupować prasę. Dzięki takiemu podejściu do sprawy misji mediów można wywnioskować,że nie są to rzeczy błahe bądż niepotrzebne,lecz właśnie na przekór,one są nam potrzebne... Przykład 3) Media publiczne są zdecydowanie niezwykle ważne dla naszego społeczeństwa. Mają na celu przede wszystkim udostępnianie nam informacji ze świata, ale nie tylko. Jednocześnie dają nam rozrywkę i zapełniają wolny czas muzyką sportem, modą i gotowaniem. Jak widać ich rola stanowi ważny element do komunikacji pojedynczych jednostek. Dzięki nim możemy się dowiedzieć, co w tej chwili robi nasz przyjaciel z drugiel półkuli. Myślę, że jest pozytywną aspektem mediów. Jednak zawsze znajdzie się druga strona medalu, bowiem większość informacji przekazywanych przez telwizję, prasę czy radio wpływa na nasz światopogląd. To wsazystko wpływa na nasz umysł i sprawia, że tworzywy wyznaczone wzorce wyglądu np. modni człowiek jesto kimś, kto kupuje tylko w markowych sklepach.
31
Często takie przekonania są bardzo krzywdzące. Z mojego punktu widzenia media nie pełnią żadnej wielkiej misji, mimo to mogłby pokazywać więcej DOBRA - tego barkuje. W czasach współczesnych żadna stacja telewizyjna nie zrobi programu na temat wielkich Polaków, a jedynie o patologiach społecznych. Jest to negatywną cechą mediach, przecież mają one tak wielką władzę nad umysłem człowieka, a nie są w stanie zamienić go na osobę pełną miłości, empatii i wrażliwości. Moja końcowa ocena wygląda następująco: media mogą mieć misję (w przyszłości), jedynie kiedy same zmienią swoje poglądy jakże liberalne na te bardziej człowiecze. Na przeciwległym biegunie są prace z punktacją 12, które wskazują na szerokie rozeznanie młodych ludzi w dziedzinie mediów publicznych. Oprócz orientacji co do samej definicji pojęcia, poniższe przykłady dowodzą też umiejętnego wykorzystania informacji pozornie niezwiązanych z tematyką zawartą w pytaniu. Autorzy umiejętnie obrazują swoje wypowiedzi odnosząc się do własnych doświadczeń z telewizją publiczną i stacjami komercyjnymi: Przykład 1) Działalność mediów publicznych nie jest łatwym zadaniem. Każde medium z osobna i wszystkie razem pełnią wspólną misję, która przyczynia się do bardzo wielu czynników. Oprócz wymiaru ekonomiczno-politycznego pełnią także funkcję społeczną. Co jest zadaniem mediów publicznych i jaka jest ich misja? To tworzenie pełnego obrazu świata i uzupełnianie go przez odpowiednio dobrane informacje; kształtowanie światopoglądu i opinii publicznej; wpływanie na działalność przedsiębiorstw (jak np. dziennikarstwo śledcze czy obywatelskie); oddziaływanie na rynek ekonomiczny kraju oraz wpływanie na system polityczny i sposób rządzenia krajem; przekazywanie jasnych i rzetelnych informacji; uświadamianie społeczeństwa czy obiektywizm w kreowaniu obrazu świata i ideologii. Realizacja tej misji ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego społeczeństwa, a często także systemu. Poprzez upublicznienie danej informacji lub zatajenie innej można zmienić bardzo wiele; podobnie jest z zachowaniem obiektywizmu relacji, czyli tak jak powinno być. Niestety bardzo często tak nie jest - różne media prezentują odmienne stanowiska w danych kwestiach i kształtują wiele różnych poglądowych obrazów, co sprawia, że ludzi zaczynają się gubić, a misja mediów zaczyna się komplikować. Pojawia się kwestia odpowiedzialności społecznej, która będąc zaniedbana, może doprowadzić do katastrofalnych skutków, a w konsekwencji zamiast przynieść rozwój misji mediów publicznych, przyczynić się do ich regresu. Przykład 2) Głównym zadaniem mediów publicznych jest propagowanie pozytywnych wartości, bazujących na kulturze i edukacji, oraz kształtowanie postawy społecznej i obywatelskiej. Media publiczne są organem wspieranym przez Państwo, dlatego powinny one w odróżnieniu od stacji komercyjnych, skupiać się na rzetelności
32
i poprawności prezentowanych treści. Idealnym tego przykładem może być porównanie programu ‚Jeden z dziesięciu’, który wyświetlany jest z klasą i odpowiednim poziomem kulturalnym w TVP 2, a skupione na reklamach programy wyświetlane w telewizji komercyjnych np.: POLSAT i TVN. O programach komercyjnych, można powiedzieć, że zostały stworzone dla prezentowania reklam, które przeplatane są jakąś wątpliwą treścią. Misją mediów publicznych jest utrzymanie odpowiedniego poziomu dla widza, oraz nauczenie go kontestacji i analizy treści podawanych w mediach komercyjnych. Telewizja to najbardziej oddziaływujące medium na świecie. Jego siła przekazu jest na tyle duża, że może powodować bardzo duże szkody. Publiczne telewizje powinny być atrakcyjną alternatywą dla stacji komercyjnych, oraz prezentować treści niemniej atrakcyjne, jednak o wiele mądrzejsze. Przykład 3) Misyjność mediów publicznych należy do jednych z najważniejszych, jeśli nie uznać za najważniejsze pojęcie które obejmuje media publiczne. Przejawia się ona w przekazywaniu obywatelom godnych wartości, jak poczucie wspólnoty obywatelskiej, miłość i szacunek do narodu, rozwijanie obywateli i dawanie im możliwości rozwoju w takich dziedzinach jak edukacja, kultura, religia, rozrywka. Żeby było odpowiednio zrealizowane, media te organizują różne konkursy, festiwale, gale nagród, konferencje, zloty itp., by zachęcać do rozwijania swoich zdolności (najczęściej rozdania nagród bądź konkursy dotyczą rozwijania kultury narodu bądź uzdolnienia artystyczne - teatr, film) oraz produkują programy, które zawierają walory artystyczne (Telewizja Teatru Polskiego itp.). Angażują się w różnego rodzaju akcje charytatywne, które mają za zadanie (oczywiście) wspomagać obywateli swojego kraju, ale także w taki sposób promują swoją stację. Nie powinny demonstrować poglądów politycznych jednej partii, a dawać obiektywny obraz sytuacji politycznych w kraju. Powinny dawać swoim obywatelom poczucie wspólnoty narodowej. Jak we wszystkich przypadkach tak i tu wyraźne jest (przede wszystkim w przykładach ocenionych najsłabiej) ewidentna ignorancja w zakresie stylistyki i estetyki słowa. Niechlujność interpunkcyjna, ortograficzna i gramatyczna pozwala stawiać pełne niepokoju pytanie o przyszłość polszczyzny. Owa niepoprawność językowa przenosi się też na poziom argumentacji i klarowności myślenia. Można się tu nawet pokusić o postawienie znaku równości między chaosem językowym a chaosem wypowiedzi. Zauważalna jest bowiem na tym poziomie pewna prawidłowość: prace oceniane najwyżej za spełnienie kryterium limitu znaków, klarowności i kontekstu, są też najbardziej uporządkowane stylistycznie oraz poprawne ortograficznie, gramatycznie i interpunkcyjnie.
33
Podsumowanie Pobieżny przegląd prac, które powstały w wyniku udziału w Olimpiadzie Medialnej pozwala stwierdzić, że uczniowie szkół ponadgimnazjalnych wykazują się średnią znajomością zagadnień dotyczących mediów publicznych. W swoich wypowiedziach bazują głównie na dosłownym rozumieniu pojęć (zwłaszcza widać to na przykładzie zdefiniowania, czym jest „społeczna odpowiedzialność mediów”). Dość dobrze radzą sobie natomiast z kwestiami technologicznymi – ze względu na stały dostęp do nowych technologii umieją określić czym jest „rewolucja cyfrowa” i jakie zagrożenia czy też wyzwania ze sobą niesie. Wynika stąd, że polska szkoła ponadgimnazjalna bardziej się skupia na warsztatowym nauczaniu edukacji medialnej, mniej zwracając uwagę na kwestie teoretyczne, z zakresu ekonomii i prawa mediów. Przed tym właśnie przestrzegają najbardziej znani medioznawcy, jak wspomniany już Stunża czy Drzewiecki. Chodzi bowiem o to, by młodzież nie tylko umiała się posługiwać nowoczesną technologią, ale też potrafiła selekcjonować dostarczane wiadomości. Jednak, aby móc krytycznie oceniać treści medialne, konieczna jest solidna baza teoretyczna, która stworzy w świadomości nastolatków odpowiedni punkt odniesienia. Trudno im będzie stawiać wymagania przed publiczną telewizja i radiem, jeśli nie będą wiedzieli, czego powinni od tych nadawców oczekiwać, jakie warunki im stawiać. To jest zarazem warunek konieczny do rozpoczęcia w przyszłości dyskusji o sposobie finansowania mediów publicznych, a nawet – czy w ogóle je pozostawić w społecznym obiegu. Przegląd prac olimpijskich z 2013 roku pozwala stwierdzić, że polska szkoła ponadgimnazjalna winna więcej uwagi poświęcić nabywaniu przez młodzież kompetencji medialnych w zakresie prawa i ekonomii mediów. Bez tego nie jest możliwe nauczenie umiejętności wykorzystywania posiadanych wiadomości podczas wykonywania zadań i rozwiązywania problemów ani też kształtowanie postaw „warunkujących sprawne i odpowiedzialne funkcjonowanie we współczesnym świecie”15.
15 G. Stunża, Edukacja…, dz. cyt.
34
BIBLIOGRAFIA: • http://www.batory.org.pl/upload/ustawa-medialna-prezentacja.pdf [dostęp 15.05.2014]. • Drzewiecki, P., Media publiczne 2.0. Źródło: https://olimpiada-medialna. edu.pl/artykuly/2013/1/media-publiczne-20 [dostęp: 10.05.2014]. • Stunża, Edukacja medialna w podstawie programowej. Źródło: http:// nowoczesnapolska.org.pl/wp-content/uploads/2012/01/Cyfrowa-Przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-aneks-14.pdf [dostęp: 08.05.2014]. • Drzewiecki, P., Media aktywni. Dlaczego i jak uczyć edukacji medialnej?, Otwock-Warszawa 2010. Źródło: http://presscafe.eu/images/MediaAktywni.pdf [dostęp 09.05.2014]. • Goban-Klas, T., Media i komunikowanie masowe. Teorie i analizy prasy, radia, telewizji i Internetu, Warszawa-Kraków 1999. • Media publiczne. System medialny w Polsce – pytania i dezyderaty, red. P. Bielawski i A. Ostrowski, Poznań-Opole 2011. • McQuail, D., Teoria komunikowania masowego. Przeł. M. Bucholc, A. Szulżycka. Red. naukowa T. Goban-Klas. PWN. Warszawa 2008. • Prawo mediów, red. J. Barta, R. Markiewicz, A. Matlak, Wydanie 2Warszawa 2008. • Williams, K., Media w Europie, tłum. A. Piwnicka, Warszawa 2008. DOKUMENTY: • KRRiT, Czym jest edukacja medialna? Źródło: http://www.krrit.gov.pl/ drogowskaz-medialny/ [dostęp 09.05.2014]. • Podstawa programowa przedmiotu wiedza o społeczeństwie. Źródło: http://www.zsproszowice.edu.pl/wos_podstawa.pdf [dostęp 10.05.2014]. • Ustawa z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji, Dz.U. 1993 nr 7 poz. 34, [PDF]. Źródło: http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU19930070034&type=3 [dostęp 09.05.2014].
35
Piotr Drzewiecki Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego Młodzi o programie ramowym TVP 1. Analiza jakościowa prac finalistów II edycji Olimpiady Medialnej w 2013 r. Tematem przewodnim Olimpiady Medialnej w 2013 r. było zagadnienie misji mediów publicznych w dobie współczesnego rozwoju mediów społecznościowych. Stąd tytuł II edycji „Media publiczne 2.0”. W Polsce na przełomie 2012 i 2013 r. miała miejsce kolejna dyskusja na temat roli Telewizji Polskiej i Polskiego Radia we współczesnym społeczeństwie. Kontekst tej debaty stanowiły zmiany związane z wdrożeniem cyfrowej technologii nadawania. Intencją twórców Olimpiady było zwrócenie się do młodych odbiorców z pytaniem, jak rozumieją pojęcia misji publicznej stacji radiowych i telewizyjnych. Obok głosu medioznawców, decydentow medialnych i polityków brakowało w Polsce wyraźnego zdania nowego pokolenia, zwłaszcza że funkcjonuje ono od blisko dekady w rzeczywistości mediów społecznościowych. Jak te zmiany technologiczne i społeczne wpływają na funkcjonowanie tradycyjnej radiofonii i telewizji? W jaki sposób można przewidywać ewolucję mediów w najbliższej przyszłości, jak można ją sobie wyobrażać ok. 2050 roku? W programie Olimpiady – wzorem I edycji – zachowano pięć podstawowych obszarów problemowych tj. transformacja mediów, korzystanie z informacji, odbiór i tworzenie przekazów, sztuka prezentacji i debaty oraz edukacja filmowa. Po raz pierwszy zdecydowano się jednak na przyjęcie tematu przewodniego, jak również wyznaczono tematy przewodnie na kolejne lata konkursu16. 1. Zadania uczestników II edycji Olimpiady medialnej Pierwszy etap polegał na wypełnieniu testu jednokrotnego wyboru i został przeprowadzony w ośrodkach Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Pytania dotyczyły zasad związanych z abonamentem za korzystanie z odbiorników radiowo-telewizyjnych, funkcjonowania serwisów BIP, genezy i znaczenia dziennikarstwa obywatelskiego, problematyki wolności słowa (na podstawie podanych do analizy tekstów) oraz potrzeby rozwoju nowej instytucji publicznej, jaką jest Narodowy Instytut Audiowizualny17. Drugi etap miał charakter pytań otwartych dotyczących pojęcia misyjności mediów, różnic pomiędzy mediami publicznymi a komercyjnymi, teorii społecznej odpowiedzialności za media oraz zmianami związanymi z wdrożeniem cyfrowych technologii nadawania. Uczestnicy mieli za zadanie – również w ośrod16 P. Drzewiecki, Media publiczne 2.0, https://olimpiada-medialna.edu.pl/artykuly/2013/1/media-publiczne-20 (dostęp sprawdzono 2014-05-13).; tenże, Media publiczne 2.0 Olimpiada medialna 2013, http://presscafe.eu/ archives/6004 (dostęp sprawdzono 2014-05-13); Olimpiada medialna – informator, Fundacja Nowe Media, 2013, s. 43-44, http://issuu.com/fundacjanowemedia/docs/om-broszura-www (dostęp sprawdzono 2014-0513). 17 Zawody pierwszego stopnia (1 marca 2013), https://olimpiada-medialna.edu.pl/artykuly/2013/3/zawody-pierwszego-stopnia-1-marca-2013 (dostęp sprawdzono 2014-05-13).
37
kach Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej – przygotować wypowiedzi pisemne w określonej liczbie znaków i limicie czasowym18. Zadanie związane z trzecim etapem konkursu miało charakter projektowy. Uczestnicy mieli za zadanie zaproponować (do 26 kwietnia 2013 r.) własną koncepcję reformy ramówki TVP 1, stąd nazwa etapu „Zostań dyrektorem programowym TVP”. Opis zadania zawierał wyjaśnienie pojęcia i celu tworzenia programu ramowego stacji telewizyjnej, w tym przypadku wiosennego. Zawarto również informację o istocie pasma dziennego i znaczeniu tzw. prime time, oraz o możliwości tematycznego formatowania poszczególnych dni tygodnia ze względu na dobór dominujących programów np. pasma kryminalnego w czwartki. Uczestnicy zostali poproszeni o modyfikację – do 50 proc. – programów ramówki z podaniem uzasadnienia, proponowanej nazwy nowych audycji i ich gatunku np. talk show. Istotnym elementem zadania było przedstawienie ogólnej charakterystyki zmian dokonanych w ramówce. Przyjęto następujące kryteria oceny uczestników: innowacyjne, ale uzasadnione podejście do układu ramowego – jak np. zmiana pory nadawania; mądre zachowanie tradycyjnych audycji nadawanych w TVP1 – istotne jest uzasadnienie; oryginalność nowych pomysłów na audycje, zrozumiałe ich scharakteryzowanie i przekonywające ich uargumentowanie; twórcze podejście do budowania interakcji z widzem, w tym racjonalność wykorzystania potencjału Internetu, w tym mediów społecznościowych w koncepcji konkretnych audycji; uwzględnienie audycji dla dzieci i młodzieży w nowej ramówce wiosennej. Zrealizowanie zadania III etapu dawało uczestnikom awans do kolejnego, finałowego etapu, który miał m.in. polegać na prezentacji i uzasadnieniu swoich propozycji programowych przed komisją egzaminacyjną19. 2. Analiza jakościowa prac finalistów II edycji Olimpiady medialnej Etap III konkursu pomyślnie ukończyły 24 osoby, które zakwalifikowały się do finału II edycji Olimpiady medialnej. Zgromadzone arkusze prac (w PDF) zostały oznaczone numeracją przypisaną uczestnikom i przedstawione komisji egzaminacyjnej. Zawierały tabele z propozycją nowych audycji oraz opis (do 1500 znaków) ogólnej charakterystyki zmian programowych wraz z uzasadnieniem. Już same rozmowy komisyjne wskazywały na wysoką świadomość misji publicznej mediów wśród uczestników III etapu, zwłaszcza co do kulturotwórczej a nie tylko rozrywkowej roli TVP20. To przekonanie stało się inspiracją do podjęcia bardziej szczegółowej analizy prac olimpijczyków. Trudno jednak było analizować tabele z propozycjami nowych au18 Zawody drugiego stopnia (22 marca 2013), https://olimpiada-medialna.edu.pl/artykuly/2013/3/zawody-drugiego-stopnia-22-marca-2013 (dostęp sprawdzono 2014-05-13). 19 Olimpiada medialna – II edycja. Zawody trzeciego stopnia. Instrukcja dla uczestników, https://olimpiada-medialna.edu.pl/static/site_media/cms_page_media/2013/4/4/om2013-zIII-instrukcja.pdf (dostęp sprawdzono 2014-05-13). 20 P. Drzewiecki, II Olimpiada medialna. Impresja z finału, http://presscafe.eu/archives/6750 (dostęp sprawdzono 2014-05-13).
38
dycji, stąd decyzja, aby skoncentrować się na treściach zawartych w syntetycznych opisach zmian programowych. Najwłaściwszą formą wydawała się tutaj analiza jakościowa, zmierzająca do zrozumienia i ujęcia zjawisk w postaci systemu kategorii problemowych. Metodologię jakościową zazwyczaj stosuje się w postaci techniki wywiadów pogłębionych, indywidualnych lub grupowych, przy zachowaniu zasady bezzałożeniowości w prowadzeniu badań, zwłaszcza pozostając w tradycji teorii ugruntowanej. W badaniu prac uczestników starano się wskazać na główne problemy poruszane przez młodzież w kontekście programu ramowego TVP 1, starając się bardziej szczegółowo poznać i skategoryzować ich propozycje zmian. Mając świadomość niedoskonałości stosowanej metodologii, wydawała się ona być jednak bardziej doskonałą od pobieżnych analiz czy komentarzy do poszczególnych prac uczestników. Przy kategoryzacji problemowej wykorzystano oprogramowanie Weft QDA21, które ułatwiło analizę prac i próby klasyfikacji poruszanych zagadnień. 3. Młodzi o ramówce TVP 1. Próba kategoryzacji W wyniku analizy prac22 można było zaproponować cztery główne kategorie problemowe, obecne w większości prac finalistów Olimpiady medialnej. Określono je w następujący sposób: a) tworzenie nawyków odbiorczych, b) program dla całej rodziny, c) łączenie telewizji i nowych mediów, d) misja kulturalna i edukacyjna. W poniższej analizie do każdej z kategorii podano kilka podkategorii oraz przykładowe wypowiedzi finalistów. 3.1. Tworzenie nawyków odbiorczych Pierwsza kategoria problemowa, która wyłoniła się z przeprowadzonej analizy jakościowej, dotyczy potrzeby wprowadzenia porządku w korzystaniu z telewizji. Ów porządek dotyczy zarówno twórców ramówki – nadawców – jak i samych odbiorców. Interesująco ilustruje to fragment wypowiedzi jednego z finalistów: „Programy będą posiadały stałe godziny, w celu wyrobienia nawyków”. Potrzeba stałości emisji jest bardzo wyraźnie podkreślana przez wielu olimpijczyków, podobnie jak i potrzeba kształtowania stałości w zachowaniach odbiorczych. Interesującą formą realizacji tych potrzeb jest wprowadzenie pasm tematycznych przypisanych do danego dnia. Jak proponuje inny z olimpijczyków: „Na każdy dzień tygodnia przypada inny rodzaj filmów, dzięki czemu powstał następujący podział: poniedziałek przepełniony jest strachem, wtorek – romantyczny, a środa spędzana w rodzinnym gronie. Czwartek natomiast jest wyjątkiem i jest czasem serialu kryminalnego, piątek to pokarm dla duszy, bo spotkanie poprzez szklany ekran z teatrem. Sobota – kwintesencją najlepszego, światowego futbolu i widowiska 21 Alex Fenton. Weft QDA, http://www.pressure.to/qda/ (dostęp sprawdzono 2014-05-13). 22 Materiał analityczny (24 pliki PDF, oraz plik roboczy programu Weft QDA) do udostępnienia u autora artykułu, za zgodą Fundacji Nowe Media.
39
w okrytej już chwale Lidze Mistrzów. Niedziela natomiast to spotkanie z historią. Godziny programów informacyjnych nie uległy znaczącej zmianie, gdyż społeczeństwo przyzwyczaiło się już do takich, a nie innych godzin nadawania”. To przyzwyczajenie do stałych pór emisji ułatwia tworzenie nawyku. W kulturze nowych mediów, które zrywają z tradycją ramowania programu dając swobodę doboru przekazów zależną jedynie od odbiorcy/użytkownika, istnieje zatem – podkreślmy: wyrażana przez młodych – potrzeba stałości. Ta potrzeba koresponduje m.in. z teorią agenda settings, wedle której media ustalają pewien porządek dnia, wprowadzając określone przekazy jako dominujące w dyskursie publicznym. Choć teoria ta ma głównie odniesienie do informacji medialnych, to jednak – w szerszym ujęciu – można ją odnieść do ramówki. Media stają się w tym ujęciu czynnikiem regulującym czas odbiorcy. Pomagają mu w planowaniu odbioru, dostarczają poczucia pewności i możliwości przewidywania wydarzeń, tych medialnych, ale także – poprzez te medialne – osobistych czy zawodowych. Potrzeba ta ujawnia tęsknotę za kulturą, która jest uregulowana poprzez zewnętrzne względem uczestników kultury czynniki, poprzez pewien ich program czy też strukturę zachowań, zwyczajów itd. Poststrrukturalna kultura ujawnia zatem potrzebę powrotu do strukturalizmu. Inne przykłady zaczerpnięte z prac finalistów: „Każdy dzień roboczy i niedziela po godzinie 20:20 posiada własne pasmo tematyczne. Od poniedziałku do piątku ma się to następująco: W okopach poniedziałku, Dramat w Jedynce, Noc dreszczy, Romantyczna Jedynka i Fantastyczna Jedynka. W niedziele zaproponowane zostało pasmo pod tytułem Oscarowa Niedziela (…) Ważna jest stałość emisji poszczególnych programów, dlatego poszczególne propozycje ukazują się regularnie o tej samej porze. Stworzony jest jasny i czytelny podział. W poniedziałki wieczorem oglądamy programy kulturalne, we wtorki kryminalne, w środy teleturniej, w czwartki polskie seriale, w piątki kino familijne, w soboty hit filmowy i horror, a w niedziele stare polskie kino (…) Stworzyłem tematyczne wieczory nadające stacji logiczny porządek -Teatralne Poniedziałki, Straszne Środy, Kryminalne Czwartki czy Serialowe Niedziele (…) Wprowadzam interesujące tematyczne pory dnia, np. czwartkowe wieczory kryminalne, a w weekendy oscarowe hity. (…) Poniedziałek z kulturą, Pozytywny wtorek, Środa z dreszczykiem, Kryminalny czwartek, Młodzieżowy piątek (zarówno filmy jak i programy nawiązują do obowiązującej nazwy)”. Należy w tym miejscu odnieść się również do nazewnictwa proponowanych pasm. Istnieje potrzeba wyraźnego określenia danego dnia czy pory nadawania programu. Stworzenie przyciągającego uwagę hasła. Wyrażana potrzeba struktury odbioru ma również pewne konotacje plemienne czy też religijne, idąc po linii rozumowania Marshalla McLuhana. Jak zauważa pewien finalista: „Ramówka ta oparta została na wytworzenia rytuału, który ma zachęcić widza do regularnego korzystania z usług telewizyjnych. Polega to na jak największej ilości serii, cykli, pasm kosztem i tak często wydłużonych jednorazowych audycji (rzecz jasna nie zostały one zlikwidowane, a to ze względu na ich częsty cha-
40
rakter „hitu”, to jest dużej oglądalności)”. Istotnie, przed erą mediów audiowizualnych agenda settings tworzyły święta kościelne, a wcześniej inne obrzędy. Interesujące, że współczesne media nadal towarzyszą wydarzeniom religijnym, tworząc wokół nich pewną kulturę reklamowo-marketingową. Tak dzieje się każdego roku z Bożym Narodzeniem i Wielkanocą, kiedy to intensywność sprzedaży i promocji rośnie. Nie posuwając się aż tak dalece w analogiach budowanych wokół medialnego rytuału, warto podkreślić jednak aspekt systematyzacji, któremu medialne regulacje mają służyć. „Nowe pasma, mają na celu usystematyzowanie tematyczne: poniedziałek – teatr, wtorek – poranny program dla seniorów, wieczór z komedią, środa – sportowa, czwartek – kryminalny, piątek – muzyczny, sobota – wybitnie filmowa, niedziela – dla wszystkich. Każdy znajdzie coś dla siebie”. Finaliści próbują również odpowiedzieć na pytanie, czemu ma służyć ten pożądany porządek? Kategoria, która wyłania się z ich propozycji dotyczy przejrzystości. Charakteryzując swoje ramówki komentują: „Cechuje ją [tą ramówkę – przyp. aut.] niezwykła prostota i minimalizm – teraz już nikt nie pogubi się w gąszczu skrajnie różnych od siebie propozycji. Głównym założeniem zaprezentowanej przeze mnie ramówki jest wprowadzenie dwóch bloków tematycznych do każdego dnia – jednego w czasie day time, drugiego w prime time” (…) Każdy znajdzie coś dla siebie w którymś z dni tygodnia, a sztywne reguły doboru programu pomogą widzowi z identyfikacją”. Spostrzeżenie „każdy znajdzie coś dla siebie” zapowiada odrębną kategorię analityczną. 3.2. Program dla całej rodziny Współczesne media charakteryzuje duży stopień formatowania przekazu. Powstają dedykowane gatunkom muzycznym stacje radiowe i telewizyjne, kierowane ku wąsko definiowanym grupom odbiorczym. Odnośnie do TVP 1 finaliści Olimpiady Medialnej podkreślali zgodnie inną kategorią: powszechności i familiarności. To ma być inna struktura programowa, tworzona z myślą o całej rodzinie, gromadząca przedstawicieli różnych pokoleń czy też integrująca ich wokół czynności odbiorczej. Dobrze ilustrują tą potrzebę następujące fragmenty: „Tutaj następuje kompletna przebudowa programu, mająca na celu zgromadzenie przed odbiornikiem całej rodziny. (…) Zarówno najmłodsi, młodzież, rodzice jak i starsze osoby znajdą tu coś dla siebie. Można zauważyć dużą różnorodność programów i seriali. (…) Tworząc ją starałam się sięgnąć do korzeni telewizji i stworzyć coś, co połączyłoby pokolenia. (…) Moja ramówka, została stworzona z myślą o widzach w każdym wieku. Przewidziane są programy dla dzieci (o poranku i wieczorami, w dni robocze i weekend), młodzieży (programy naukowe, ciekawe filmy także horrory), dorosłych i osób starszych. (…) Oczywiście zadbałam o to, żeby ramówka dostosowana była do każdej z grup wiekowych i nie wykluczała pasjonatów różnych gatunków filmowych, a także najpopularniejszych programów już istniejących w TVP 1. (…) Ramówka telewizji powinna być skierowana do każdego widza”. To wyjątkowe podejście. Wspomniane
41
formatowanie przekazów, stające się normą w projektowaniu mediów, wydaje się nie być do końca wystarczającym rozwiązaniem. Analiza tych fragmentów wskazuje na potrzebę wypracowania takich form rozrywki telewizyjnej, która integruje rodzinę, sprzyja wymianie doświadczeń pokoleniowych. Z punktu widzenia edukacji medialnej to środek zapobiegania nadmiernej indywidualizacji odbioru, zamykania się we własnych medialnych światach. Potrzebę tę ujawniają młodzi w swoich pracach. Czy zatem powrót do starych form, tradycyjnego, nieformatowanego radia i telewizji? „Niedziela: Wielki powrót do starych bajek, filmów i seriali. (…) Egoistycznie wróciłem również z dużym sentymentem do starych, polskich seriali i kreskówek, które oglądałem w dzieciństwie”. Zaznacza się kategoria związana z potrzebą renesansu dawnych form odbiorczych i po dawnemu konstruowanych przekazów. Finaliści podkreślali również potrzebę dbałości o grupy odbiorcze, które z racji swojego stanu pozostają w domu stale. Stąd „bajki dla dzieci, które nie chodzą jeszcze do szkoły. Ok. 11:30 rozpoczynają się programy dla gospodyń domowych, które są w trakcie swoich codziennych obowiązków, a o 14:30 pojawiają się dzieci po szkole i również coś dla nich musi się znaleźć”. W tym uniwersalizmie przekazu i familiarności odbioru pojawia się również pytanie o to, kim jest ten powszechny odbiorca, i czy może to być ktoś, kto symbolizuje każdego z nas? „Chciałem także, aby ramówka była bardziej przystępna i wygodna do korzystania dla ‘standardowego odbiorcy’ – aby była dostosowana do jego czasu pracy, a interesujące go programy były emitowane w dogodnej porze dla niego”. Inna kategoria dotycząca wyżej analizowanego problemu wskazuje na potrzebę większego zaufania odbiorcy, okazywania mu należnego szacunku. To on współtworzy audytorium, bez którego żadne medium masowe nie może się obyć. „Polska powinna chociaż z szacunku do widza, zainwestować w prezentowaną warstwę filmową (…) Starałam się urozmaicić program, aby każdy widz mógł w nim znaleźć coś dla siebie, przyczyniając się tym samym do wzrostu oglądalności telewizji publicznej, która w odróżnieniu od komercyjnych, pełni szczytne misje”. Młodzi wyraźnie podkreślają aksjologiczne aspekty nadawania i odbioru, w ten sposób domagając się okazywania im należnego szacunku, jaki przynależy audytorium. „Młodzi ludzie muszą czuć, że mają wpływ na telewizję i istnieją w niej jako dostrzegani i szanowani odbiorcy”. Pragnieniu powszechności i familiarności towarzyszy jednak przekonanie, że trudno stworzyć taki program ramówki, że zawsze jest on obarczony ryzykiem błędu. Stąd zdanie: „Bardzo długo zastanawiałem się jak podejść do tematu tworzenia ramówki dla programu pierwszego Telewizji Polskiej. Po paru koncepcjach wybrałem tą najbardziej subiektywną, taką, która przekonałaby mnie wreszcie do włączenia telewizora”. Za pewne rozwiązanie tej dychotomii subiektywne – uniwersalne może posłużyć to zdanie: „Rezygnuję ze słabych seriali, tworzonych przez telewizję publiczną ‘na siłę’, pozostawiam tylko te, które mają silną pozycję wśród odbiorców.
42
Pozbywam się wszystkich wymuszonych audycji lub tych, które z założenia miały przyciągać, ale osiągają obecnie odwrotny skutek”. Tworzenie telewizji, jej misyjności, uniwersalności, familarności, aksjologiczności, tworzenie jej „na siłę” może prowadzić do odmiennych od założonych następstw. Młodzi dostrzegają ten problem. 3.3. Łączenie telewizji i nowych mediów Finaliści Olimpiady Medialnej mieli za zadanie przygotowanie praktycznych propozycji, jak łączyć nowe media i TVP 1. Portale społecznościowe to ich medialny świat. Dostarczyli interesujących przykładów, ale przede wszystkim uzasadniali potrzebę dokonywania takich koneksji. „W wielu nowych propozycjach zachęcam do tworzenia telewizji internautów, dzięki serwisom Facebook, Twitter czy komunikatorowi Skype. Zwrócona została uwaga na potrzeby dzieci i młodzieży, a właśnie te działania kuszą młodego widza (…) Wprowadzając przy tym całkowicie nowe, nowoczesne audycje (Fun for kids uczące dzieci angielskiego czy Moim okiem, które włącza w pracę i charakter programowy tzw. Dziennikarzy obywatelskich) (…) Zdecydowano się znacząco i twórczo wykorzystać potencjał Internetu w celu stworzenia zaangażowanych = stałych widzów. (…) Telewizja spełnia pełną misję –uważam, że jednym z jej głównych założeń powinna być interakcja z młodym widzem, co starałam się osiągnąć poprzez stworzenie różnorodnej ramówki”. Internet w tym ujęciu nie stanowi zagrożenia dla tradycyjnych form przekazu, jaką jest TVP 1, ale uzupełnienie. To podejście komplementarne”. Niektórzy uczestnicy zdecydowali się na przeprowadzenie samodzielnych badań towarzyszących swojemu zadaniu. „W oparciu o ankietę przeprowadzoną na grupie 100 osób w wieku licealnym średni dzienny czas oglądania telewizji dla mężczyzn to około 1h, a dla kobiet trochę ponad 2h. Zadałem również pytanie, jaki kanał najczęściej oglądają młodzi widzowie? Telewizja publiczna zebrała zabójcze 8 głosów… Na Facebooku jest ponad 10 mln Polaków, głównie młodych. Dlatego postawiłem na większą integrację telewizji z Internetem. Dajmy widzom pozorne uczucie udziału w tworzeniu telewizji, pozwalając chociażby na wybieranie filmu, który chcą obejrzeć w piątkowy lub sobotni wieczór. Dajmy im to, do czego są przyzwyczajeni - wybór. Z myślą o nich przywróciłem również programy muzyczne”. Wartością dodaną łączenia nowych mediów i tradycyjnej telewizji jest możliwość interakcji. Interakcji poprzez umiejętną selekcję. Pomimo dużego upowszechnienia się technologii VoD (video on demand, wideo na życzenie – przyp. aut.) ciągle nie stanowi ona głównego sposobu konstrukcji telewizji. Młodzi domagają się współdecydowania o tym, co chcą oglądać. Wspominając poprzednie kategorie można dostrzec potrzebę odpowiedniego ujęcia „starego” medium w nowym kontekście odbiorczym, poszerzającym granice odbioru poza decyzje odbieram/nie odbieram lub przełączam kanały w poszukiwaniu programu dogodnego dla mnie. To stanowi warte podjęcia wyzwanie.
43
Możliwość decydowania młodzi odbiorcy podkreślają również w kontekście doboru treści czy też uczestników telewizyjnych debat czy show. „Postawiłam na obiektywność i świeżość przekazu, zapewnienia w programach publicystycznych wiele punktów widzenia, a także podjęłam kroki, by sprostać obecnym wymaganiom i preferencjom widzów oraz budowania interakcji z nimi i dania im możliwości decydowania, co chcą oglądać poprzez informacje czy opinie zamieszczane na odpowiednich fanpage’ach programów na Facebooku”. Młodzi wskazują też na pewne formy sprzyjające większej interakcji widzów i projektowanej telewizji. Wymieniają vlogerów, aukcje internetowe czy wideokonferencje. „Zdecydowaną nowością w telewizji byłoby wprowadzenie na antenę polskich gwiazd youtube. Pojawią się np. youtubowe wtorki, gdzie o 18:15 rozpocznie się czas antenowy dla najbardziej popularnych w Polsce vlogerów. (…) Zmiejszona zostanie emisja Telezakupów, bo są już mniej popularne. Natomiast w zastępstwie pojawi się program Aukcjoner. (…) Oprócz tego postawiłem także na interakcję z widzem (za pośrednictwem mediów społecznościowych czy wideokonferencji)”. Tradycyjna telewizja tak, ale bardziej otwarta na selektywność i decyzyjność widzów, na interakcję z nimi. 3.4. Misja kulturalna i edukacyjna Kluczową kategorię dla tematu przewodniego Olimpiady Medialnej w 2013 r. stanowi problem misyjności TVP 1. Młodzi, zgodnie z warunkami zadania, odnieśli się do niej proponując zarówno tradycyjne, jak i nowatorskie ujęcie. Pozostaje w mocy przekonanie o potrzebie tworzenie telewizji publicznej, która służy nie tylko rozrywce, ale czemuś więcej, realizacji określonych wartości, z poczuciem pewnego niezadowolenia z obecnej sytuacji. Czytamy m.in. następujące wypowiedzi: „Misją mediów publicznych jest między innymi zapewnianie wysokiego poziomu kultury i edukacji, obecnie raczej nie powinniśmy być zadowoleni z wywiązywania się przez TVP1. (…) Skupiłem się na sferze kulturalnej, głównie muzycznej, filmowej i śląskiej, ponieważ jest to wyraz moich zainteresowań. (…) Skupiam się na świadomości kulturalnej młodzieży i dorosłych, na problemach ‘sezonowych’, a także wracam do starych konwencji podejścia do telewizji dla dzieci (wydłużenie dobranocek, emisja filmów dla dzieci w weekendy). (…) Podjęłam decyzję o pozostawieniu takich audycji jak Teatr Telewizji, programów edukacyjnych, ale też o wprowadzeniu nowych: Nowe Horyzonty, Ministerstwo Dźwięku i inne”. W powyższych wypowiedziach daje znać o sobie pragnienie wyższej jakości programu telewizyjnego, odnoszącego się bardziej do kulturotwórczej i edukacyjnej roli. Sposobem realizacji tak pojętej misji jest budzenie i rozwój zainteresowań, ale też towarzyszy temu przekonanie o konieczności podnoszenia kulturalnego poziomu odbiorców. „Kolejnym ważnym celem przy tworzeniu ramówki było promowanie kultury wysokiej, która jest bardzo wartościowa. Wymyśliłem w związku z tym ‘Wieczór poetów’, ‘Filharmonię Telewizji’ oraz przeniosłem magazyn kulturalny ‘Rozmowy istotne’ z TVP Kultura do TVP1. Skoro ‘Teatr Telewizji’ zyskał na popularności, kto wie czy z poezją i muzyką poważną nie
44
będzie tak samo”. Daje znać o sobie wysoki poziom świadomości własnych potrzeb, pragnienie poezji, teatru, wartościowego przekazu. Być może są to wypowiedzi młodych ludzi, którzy stanowią pewną elitę w swoim środowisku i trudno je odnosić do gustu ogółu. Ale jeśli w taki sposób ujawnia swoje myślenie przyszła elita, to znaczy, że nie akceptuje obecnego porządku i domaga się takiej „wysokiej” roli dla powszechnej telewizji. Formą podwyższania aspiracji jest zwrócenie się w kierunku klasyki kulturowej, co zostało ujęte niemal w profetycznej zapowiedzi: „Nastąpi odejście od klasycznych seriali na rzecz filmów, bajek oraz programów popularno-naukowych. (…) Nowa ramówka poza rozrywką (której jest pod dostatkiem dzięki teleturniejom i filmom familijnym) dostarcza wiedzę o codzienności dzięki licznym magazynom i filmom dokumentalnym. Popularne jest w niej zjawisko edutainment (połączenia nauki z rozrywką)”. Ten ostatni aspekt zasługuje na komentarz. Młodzi nie negują rozrywkowego charakteru telewizji, ale wskazują na możliwość i potrzebę łączenie ich z wartościowymi treściami, kulturowymi czy też naukowymi. Wątek edukacji i nauki jest dość wyraźnie obecny w rozważaniach finalistów na temat misyjności TVP 1. Ich zdaniem: „Telewizja po pierwsze ma uczyć, więc nie mogło zabraknąć programów dla dzieci i młodzieży. Media publiczne mają szerzyć każdą dziedzinę, jaka wpływa na kształtowanie się człowieka i jego gustu. Niezależnie czy jest to sport czy polityka, religia, czy też kultura. (…) Programy hobbystyczne i poradnikowe. (…) Program ‘Nad jeziorem’ o tematyce wędkarskiej, magazyn ‘W drodze’ dla podróżujących, i wiele innych. Dużą część ramówki stanowią programy dokumentalne o różnej tematyce: historycznej, przyrodniczej i społecznej. (…) W ramach misji publicznej emitowane są programy poszerzające wiedzę przyrodniczą, programy informacyjne (Wiadomości), publicystyczne (Nic o nas, bez nas), propagujące kulturę (Teatr telewizji) i promujące wartości patriotyczne (Nasza mała ojczyzna …)”. W ujęciu młodych misyjność realizowana przez podnoszenie kultury i edukacji odbiorców łączy się z praktycyzmem codzienności, ze wspomnianym już budzeniem zainteresowań, czy też inspiracją do podjęcia danego hobby. Można określić to mianem miękkiej misyjności, zachęcania odbiorcy do podjęcia osobistego wysiłku zdobywania wiedzy czy umiejętności. Wyrażają to także inne wypowiedzi: „W mojej ramówce znajdują się programy historyczne, przyrodnicze, sportowe, muzyczne, naukowe, a także magazyn motoryzacyjny, wędkarski, o modzie itd. Występują w niej również programy powstałe z myślą o różnych grupach wiekowych. Seniorzy znajdą tutaj poradnik komputerowy i magazyny poświęcone ich zainteresowaniom, czyli np. ogrodnictwo, zdrowie. (…) Natomiast dla młodzieży proponuję programy o różnej tematyce, pozwalające rozwijać ich zainteresowania, np. program ‘Jak to ująć?’ to poradnik dla fotografów. Dzięki niemu osoby zainteresowane fotografią, która ostatnio jest coraz popularniejsza, będą mogły rozwijać swoje umiejętności w robieniu zdjęć. Sądzę, że ciekawym pomysłem jest także program
45
‘Krok w przedsiębiorczość’, uczący o ekonomii i byciu przedsiębiorczym. (…) Zwracam uwagę na wprowadzenie reportaży, programów edukacyjnych, poradników i filmów dokumentalnych kosztem dużej ilości rozrywki, aby ludzie mogli rozwijać swoje zainteresowania i umiejętności”. Olimpijczycy wskazują również na potrzebę zachowania właściwej proporcji pomiędzy kulturą amerykańską, dominującą głównie w branży filmowej, a budowaniem własnej, europejskiej tożsamości. Poruszają ten problem w wielu fragmentach: „Misja jest tym, co odróżnia media publiczne w Europie. To ewenement, którego nie ma w Stanach Zjednoczonych. (…) Zwiększenie ilości programów o tematyce europejskiej, na czele z teleturniejem ‘EUROPA, Bystrzaki!’. To potrzebne w budowaniu silnej Europy regionów i zwiększenia świadomości europejskości wśród Polaków. (…) Zamiast hollywoodzkiego kina zaproponowałam więc filmy europejskie”. Interesujące, że tym proeuropejsko skonstruowanym rozróżnieniom towarzyszy też m.in. zdanie: „Minimalizacja polityki”. Może należy interpretować to jako znużenie pewnym rodzajem tworzenia polityki. Niestety kategoria polityczna nie ujawniła się dość wyraźnie w badaniu. Powyższe stwierdzenia mają jednak charakter politycznego – w klasycznym rozumieniu: wspólnego – myślenia o Europie czy o Polsce, jako o dobru społecznym. Młodzi podejmują również temat funkcji, które powinny realizować media publiczne. Wskazują i wymieniają: „Media publiczne mają określone funkcje do spełnienia: informacyjne, edukacyjne, wychowawcze, kształtujące opinię publiczną. (…) Należą do nich programy informacyjne, o mniejszościach narodowych, programy edukacyjne dla dzieci i młodzieży oraz ambitne filmy polskiej i zagranicznej kinematografii. (…) Rozszerzono także nieznacznie tematykę religijną (zgodnie z potrzebą, głównie osób starszych) oraz patriotyczną - afirmując Polskę, ale i nie unikając jej konstruktywnej krytyki. Pojawiły się programy analizujące otaczający nas świat, by wyposażyć widzów w wiedzę o nim oraz w praktyczne poradniki ułatwiające życie. (…) Jednym z tych celów, była edukacja widzów. Dotyczyła ona wielu ważnych spraw, jak np. ochrona środowiska czy znajomość polskiej historii i kultury, co uważam za obowiązek każdego Polaka. Przez programy telewizyjne trzeba kształcić w widzach postawy obywatelskie. Wśród programów edukacyjnych jedną z najważniejszych pozycji zajmuje program mojego pomysłu – ‘Być jak Cyceron’, który ma uczyć podstawowych umiejętności retorycznych, niezwykle przydatnych dla każdego oraz obrony przed manipulacjami i chwytami erystycznymi w wypowiedziach innych”. Finaliści Olimpiady Medialnej wskazują zarówno na potrzebę odczytywania i tworzenia aksjologicznego kontekstu przekazów, jak i na sferę umiejętności praktycznych. Dostrzegają potrzeby mniejszości czy też osób, które nie radzą sobie ze swoimi słabościami, wskazują na empatię i relacyjność. „Ważnym elementem było dla mnie szerzenie kultury wśród widzów, ponieważ jedną z Misji TVP jest kształtowanie świadomości i wrażliwości społeczeństwa. (…) Ramówkę wzbogacam audycjami o tematyce dotyczącej stosunków międzyludzkich”.
46
W wypowiedziach pojawia się również wyraźny wątek myślenia obywatelskiego, w tym potrzeby rozwoju kultury prawnej oraz pewnej kreatywności w szukaniu form na realizację tych wartości. „Dostarczanie obywatelom wiarygodnych i rzetelnych informacji, unikanie plotek i niepotwierdzonych sensacji, aby mogli oni na tej podstawie wyrobić sobie własne poglądy na poszczególne kwestie. Istotne jest też propagowanie pozytywnych wzorców i edukowanie widzów w każdym wieku, choć szczególne miejsce zajmują tu najmłodsi. (…) Telewizja publiczna powinna przyczyniać się do rozwoju intelektualnego i psychicznego, być alternatywą dla komercji, utartych wzorców i schematów. (…) Jest to szansą na zdobycie większej ilości widzów, a co za tym idzie zwiększeniem wpływów ustawowych. (…) Przede wszystkim po przeczytaniu aktów prawnych takich jak np. „ustawa o RTV”, a także po przeprowadzeniu ankiety na 100 osobach wywodzących się z różnych grup wiekowych, byłam w stanie przygotować ramówkę, zaspokajającą wymogi widzów i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. 4. Wnioski końcowe Powyższa analiza może napawać optymizmem. Badania naukowe jednak powinny pozostać dociekaniem pozbawionym sądu emocji. Trudno jednak nie myśleć emocjonalnie, kiedy czyta się i analizuje wypowiedzi młodych odbiorców, być może elity przyszłych medioznawców czy twórców mediów. Analiza jakościowa nie pozwala wyciągać pozytywnych wniosków normatywnych: tak myśli młodzież w większości. Jest jedynie próbą dostarczania kategorii problemowych. Spójną kategorią problemową powyższych wypowiedzi i towarzyszących temu komentarzy odautorskich jest przekonanie o istniejącej potrzebie dokonywania przemian telewizji publicznej przede wszystkim od strony aksjologicznej. Młodzi domagają się wartości. Proponują jednak ich realizację w sposób bardziej praktyczny i „miękki”, „nie na siłę”, ale z „szacunkiem” dla różnorodności audytorium. Wiele z tych wypowiedzi trudno ująć w ścisłe kategorie. Ukazują jednak wyraźny kierunek odnowy mediów, w stronę kultury wysokiej, ale i interakcji nowo-medialnej, w stronę edukacji, ale i myślenia o niej jako o czynności przyjemnej, jako o hobby, w stronę politycznej świadomości o europejskości i polskości, ale bez tworzenia polityki w dotychczasowym kształcie. Jest to zmiana trudna do ujęcia, ale dająca do myślenia i wymagająca dalszych badań. I wbrew zastrzeżeniom wyrażonym na początku: dająca powód do optymizmu.
47
Bibliografia • Alex Fenton. Weft QDA, http://www.pressure.to/qda/ (dostęp sprawdzono 2014-05-13). • Drzewiecki P., II Olimpiada medialna. Impresja z finału, http://presscafe.eu/ archives/6750 (dostęp sprawdzono 2014-05-13). • Drzewiecki P., Media publiczne 2.0 Olimpiada medialna 2013, http://presscafe.eu/archives/6004 (dostęp sprawdzono 2014-05-13). • Drzewiecki P., Media publiczne 2.0, https://olimpiada-medialna.edu.pl/artykuly/2013/1/media-publiczne-20 (dostęp sprawdzono 2014-05-13). • Olimpiada medialna – II edycja. Zawody trzeciego stopnia. Instrukcja dla uczestników, https://olimpiada-medialna.edu.pl/static/site_media/cms_ page_media/2013/4/4/om2013-zIII-instrukcja.pdf (dostęp sprawdzono 2014-05-13). • Olimpiada medialna – informator, Fundacja Nowe Media, 2013, s. 43-44, http://issuu.com/fundacjanowemedia/docs/om-broszura-www (dostęp sprawdzono 2014-05-13). • Zawody drugiego stopnia (22 marca 2013), https://olimpiada-medialna. edu.pl/artykuly/2013/3/zawody-drugiego-stopnia-22-marca-2013 (dostęp sprawdzono 2014-05-13). • Zawody pierwszego stopnia (1 marca 2013), https://olimpiada-medialna. edu.pl/artykuly/2013/3/zawody-pierwszego-stopnia-1-marca-2013 (dostęp sprawdzono 2014-05-13).
48
Piotr Drzewiecki Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego Korzystanie z repozytoriów cyfrowych w opinii uczestników II etapu III edycji Olimpiady Medialnej w 2014 r. Analiza jakościowa Począwszy od II edycji Olimpiady medialnej w 2013 r. na każdy kolejny rok zdecydowano się zaproponować uczestnikom konkursu wybrany temat przewodni. W 2013 r. było to zagadnienie mediów publicznych w kontekście technologii Web 2.0 i mediów społecznościowych. Rok 2014 r. zdecydowano się poświęcić repozytoriom cyfrowym i audiowizualnym jako nowym bibliotekom wiedzy. Współcześnie coraz częściej tradycyjne zbiory książek czy taśm filmowych są udostępniane w formie cyfrowej. Istotne, żeby te zasoby były w jak największym stopniu dostępne użytkownikom Internetu bez konieczności ponoszenia opłat. Rodzi to jednak pewne problemy prawno-autorskie, finansowe i techniczne. W przypadku takich projektów jak Wikipedia pojawia się także pytanie o jakość gromadzonej i udostępnianej wiedzy23. Powyższe zagadnienia przedstawiono pod rozwagę uczestnikom III edycji Olimpiady medialnej w kolejnych etapach konkursu. 1. Zawody I i II stopnia III edycji Olimpiady Medialnej w 2014 r. I etap – wzorem ubiegłych lat – polegał na rozwiązaniu testu dotyczącego zagadnień z tzw. programu stałego, czyli tematów dotyczących m.in. transformacji mediów, gromadzenia i selekcji informacji, odbioru i tworzenia przekazów medialnych, technik prezentacji i debaty oraz edukacji filmowej24. Zawody I stopnia przeprowadzono w szkołach uczniów i uczennic biorących udział w Olimpiadzie. 21 lutego br., w godz. 10-11, pod kierunkiem nauczycieli opiekunów rozwiązywali test składający się z 50 pytań25. II etap zawodów – przeprowadzony w filiach Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Polsce, 14 kwietnia br. – podzielono na dwie części. Pierwsza polegała na wypełnieniu testu jednokrotnego wyboru, składającego się z 25 pytań ściśle związanych z tematykę przewodnią. Dotyczyły m.in. znajomości współczesnych repozytoriów tj. Polona, Wolne Lektury itp., jak również szerzej problematyki wolnych praw autorskich, legalnego dostępu do źródeł kultury w Internecie. Na tę część zawodnicy mieli przeznaczone 45 minut. Druga polegała na przygotowaniu pisemnych wypowiedzi na 5 otwartych pytań. Zawodnicy mieli 75 minut na: 1) podanie przykładów i charakterystykę wybranego otwartego zasobu edukacyjnego, 2) przedstawienie 23 Olimpiada medialna – informator, Fundacja Nowe Media, 2013, s. 43, http://issuu.com/fundacjanowemedia/ docs/om-broszura-www (dostęp sprawdzono 2014-05-26); Zapraszamy do udziału w trzeciej edycji Olimpiady Medialnej, https://olimpiada-medialna.edu.pl/aktualnosci/2013/12/zapraszamy-trzecia-edycja-om (dostęp sprawdzono 2014-05-26). 24 Olimpiada medialna, dz. cyt., s. 29 – 42. 25 Zawody pierwszego stopnia (21 lutego 2014). Co warto wiedzieć? https://olimpiada-medialna.edu.pl/aktualnosci/2014/2/pierwsze-zawody-cww (dostęp sprawdzono 2014-05-26).
49
zalet i wad Wikipedii, 3) zaproponowanie koncepcji lokalnego repozytorium cyfrowego dokumentującego dziedzictwo kulturowe swojej miejscowości, 4) wyrażenie opinii o serwisach umożliwiających wymianę plików tj. np. chomikuj.pl, 5) przedstawienie propozycji rozwiązania problemu legalnego dostępu do zasobów sieci26. Komisja oceniająca otrzymała ok. 100 prac z wypowiedziami uczestników i uczestniczek II etapu. 2. Analiza jakościowa prac II etapu Olimpiady Medialnej Zgromadzony materiał z części otwartej II etapu, zawierający wypowiedzi młodych dotyczące ich opinii o otwartych zasobach internetowych, Wikipedii, serwisów wymiany plików – tzw. peer-to-peer, w skrócie p2p – oraz problematyki wolnych praw autorskich był na tyle interesujący, że postanowiono dokonać jego analizy. Podobnie jak w przypadku ubiegłorocznych prac dobrą metodą wydawała się tutaj jakościowa analiza treści. Początkowo materiał wydawał się zbyt obszerny na przeprowadzenie pogłębionej kategoryzacji wypowiedzi. Udało się jednakże wskazać na kilka głównych problemów, które poruszali uczestnicy i uczestniczki Olimpiady. Korzystając z programu do analizy jakościowej Weft QDA27 zaproponowano kilka kategorii problemowych, na które warto zwrócić uwagę przy podejmowaniu innych badań związanych z korzystaniem z repozytoriów cyfrowych przez młodzież. 3. Młodzi o repozytoriach cyfrowych. Główne kategorie problemowe Wyniki analizy pogrupowano w następujące kategorie: 1) rozumienie pojęcia otwarte zasoby edukacyjne, 2) krytyka Wikipedii jako źródła informacji, 3) koncepcje lokalnego repozytorium cyfrowego, 4) ocena serwisów wymiany plików p2p, 5) problem legalnego korzystania z zasobów sieciowych. Zgromadzony materiał empiryczny oraz pliki analityczne programu Weft QDA są dostępne za zgodą Fundacji Nowe Media u autora artykułu. 3. 1. Rozumienie pojęcia otwarte zasoby edukacyjne Przez Otwarte Zasoby Edukacyjne – ang. Open Educational Resources – rozumiemy zasoby edukacyjne, do których otwarty dostęp umożliwia zastosowanie wolnych licencji lub które zostały przeniesione do domeny publicznej28. Wolne licencje – takie jak Creative Commons – opierają się na zgodzie autora o częściowym lub całkowitym przekazaniu swojego utworu do nieodpłatnego korzystania przez innych 26 Zawody drugiego stopnia (14 kwietnia) - co warto wiedzieć? https://olimpiada-medialna.edu.pl/aktualnosci/2014/3/zawody-drugiego-stopnia-cww (dostęp sprawdzono 2014-05-26). 27 Alex Fenton. Weft QDA, http://www.pressure.to/qda/ (dostęp sprawdzono 2014-05-26). 28 Otwarte zasoby edukacyjne, http://pl.wikipedia.org/wiki/Otwarte_zasoby_edukacyjne (dostęp 2014-05-26); Kapsztadzka Deklaracja Otwartej Edukacji. Ku otwartym zasobom edukacyjnym, 2007, http://www.capetowndeclaration.org/translations/polish-translation (dostęp 2014-05-26).
użytkowników, a także – o ile tak zaznaczono – na modyfikację utworu lub też tworzenie utworów zależnych powstałych w wyniku tej modyfikacji, które powinny być rozpowszechniane na takich samych zasadach, co oryginalny utwór. W przypadku domeny publicznej mowa o wygaszeniu – po upływie określonej liczby lat – autorskich praw majątkowych, tym samym czyniąc utwór dobrem wspólnym, z którego korzystanie nie powinno wiązać się z pobieraniem opłat. Pomimo, że uczestnicy i uczestniczki II etapu Olimpiady mogli zapoznać się z tymi terminami w trakcie przygotowań do konkursu – m.in. w materiałach dydaktycznych broszury informacyjnej jest o tym mowa29 – jak również kilka pytań testowych II etapu było poświęcone tym zagadnieniom, mieli oni pewne trudności z wyjaśnieniem istoty otwartych zasobów edukacyjnych. Wielu z nich wskazywało właściwie, m.in. na zasoby elektroniczne zarówno polskie tj. Wikipedia, Wolne Lektury, Ninateka, Polskie Biblioteki Cyfrowe, AMUR jak i zagraniczne tj. MIT Open Course Ware, Coursera i Khan Academy, żeby wymienić jedynie przykładowe repozytoria. Wielu z nich wykazało się dużym stopniem rozumienia samego terminu jak i potrzeby rozwijania tego typu zasobów: „Otwarte Zasoby Edukacyjne, w skrócie OZE, są dostępne dla każdego człowieka i każdy może z nich bez przeszkód korzystać. Funkcjonują więc jako domeny publiczne albo mogą być objęte wolnymi licencjami. Znajdują swoje miejsce głównie w Internecie”, „mają na celu rozpowszechnianie prac naukowych w taki sposób, aby każdy mógł z nich skorzystać, poszerzać dzięki nimi swoją wiedzę w prosty, przystępny i darmowy sposób. Otwarte Zasoby Edukacyjne są coraz bardziej popularyzowane szczególnie w krajach zachodnich, w Polsce póki co nie kładzie się na nie odpowiednio znaczącej uwagi”. Niektórzy uczestnicy i uczestniczki bardzo szeroko definiowali jednak termin otwartych zasobów edukacyjnych. Dla części z nich są to także: biblioteki publiczne, czytelnie, Internet (w ogólności), czy też – jeszcze bardziej ogólnie scharakteryzowane – książki, media, telewizja, „zasoby literatury, zasoby filmu, zasoby dźwięków”. Dla innych otwartymi zasobami edukacyjnymi są także YouTube, Flickr.com i MySpace, niekiedy także ściąga.pl, ostatnidzwonek.pl czy bryk.pl – serwisy uczniowskie oraz internetowa Encyklopedia PWN czy też Słownik Języka Polskiego PWN. Za przykład podano także Centralną Komisję Egzaminacyjną ze względu na jej publiczny charakter i publikowane materiały edukacyjne. Ta część analizy wskazuje na szerokie traktowanie przez młodzież pojęcia otwarte zasoby i faktycznie ujawnia pewien problem. Z jednej strony polega on na braku należytego upowszechnienia idei otwartego dostępu w Polsce, z drugiej wskazuje na potrzebę wypracowania innej konotacji tego terminu. To, co oglądamy w telewizji czy też do czego mamy dostęp w publicznej bibliotece miejskiej istotnie w szerokim sensie można określić mianem otwartego zasobu edukacyjnego, o ile cel naszych 29 Olimpiada medialna, dz. cyt., s. 29 - 31.
51
poszukiwań ma związek z edukacją. Podobnie rzecz ma się z serwisami, które służą głównie rozrywce tj. YouTube. Jeśli cel poszukiwań ma związek ze zdobywaniem, wiedzy, to również i te serwisy można określić jako formę OZE. Na koniec warte podkreślenia są: obecność w przykładach instytucji państwowych tworzących zasoby oraz podnoszony problem jakości materiałów, dotyczący m.in. serwisów uczniowskich tj. ściąga.pl Ujawnia to także krytyczna analiza Wikipedii podjęta przez młodzież. 3.2. Krytyka Wikipedii jako źródła informacji Kolejne otwarte pytanie II etapu III edycji polegało na wskazaniu zalet i wad popularnej encyklopedii internetowej Wikipedia. Uczestnicy i uczestniczki wskazywali na ilość zgromadzonych informacji i łatwy do nich dostęp. Ten ogrom danych ujawnia dostrzegane przez nich problemy związane z funkcją tradycyjnych źródeł informacji. Jak zauważają: „Wikipedia niszczy tradycyjne źródła zdobywania wiedzy o świecie. Łatwy dostęp do informacji powoduje, że coraz mniej osób decyduje się na zakup tradycyjnej encyklopedii, czy książki. (…) Łatwość i wszechstronność odciąga od powszechnych książek i encyklopedii w wersji drukowanej, a co za tym idzie więcej czasu spędzamy przed komputerem, co z kolei prowadzi do wady wzroku. (…) Zanika funkcjonalność bibliotek i innych instytucji, które posiadają zbiory informacji w formie papierowej. Ludzie mając łatwy i szybki dostęp do wiedzy w Internecie, zrezygnują z korzystania z papierowych źródeł wiedzy. (…) Wikipedia uczy nas odejścia od tradycjonalizmu i książek”. Ten problem nie polega jedynie na tęsknocie za uznanymi formami gromadzenia i udostępniania wiedzy. Przekłada się na jakość edukacji, co młodzi często podkreślają. Wikipedia „rozleniwia ludzi. Nie chce im się otworzyć książki i poszukać w jej spisie treści potrzebnego zagadnienia. (…) Wikipedia daje nam tzw. gotowce, czyli nie wymaga od nas zastanawiania się samemu nad problemem, przez co właściwie hamuje nasze myśli. (…) Każdy medal ma dwie strony. Wikipedia jest bardzo pomocna, jednak warto też pamiętać o innych źródłach naukowych”. Krytyka ujawnia także istotne problemy z jakością materiałów zawartych w Wikipedii: „Dość dziwne jest, że wciąż nie istnieje wiele haseł i to do istotnych. (…) Dużo nieprawidłowych informacji wprowadzających w błąd. (…) Często za duże rozdrabnianie się nad mało istotnymi rzeczami na niekorzyść tych istotnych. Zdarza się, że potrzebna jest zwięzła definicja jakiegoś pojęcia. Krótka, ale rzeczowa. Na Wikipedii bardzo rzadko tak spotykam, częściej są to artykuły obejmujące najmniejszy szczególik zagadnienia, ale nie odpowiadające jasno na pytanie, o co chodzi”. W innych wypowiedziach krytykowany jest także zbyt fachowy język artykułów, koncentracja na „ciekawostkach” zamiast na rzetelnym przedstawieniu faktów, błędy nie tylko merytoryczne, ale także ortograficzne. Dostrzeżono również problem jakości polskiej Wikipedii w zestawieniu z jej angielskim pierwowzorem – „Wikipedia Wikipedii nie-
52
równa”. Na rzecz jakości przemawia za to wyraźnie kategoria aktualności materiałów: „internetowa encyklopedia wygrywa ze swoim drukowanym odpowiednikiem tym, że cały czas jest aktualizowana. Zwykła encyklopedia po jakimś czasie może być w pewnych hasłach nieaktualna, m.in. prezydenci państw”. Inne kategorie poruszane przez młodzież dotyczą m.in. dostępności, rzetelności publikowanych materiałów, interfejsu Wikipedii, możliwości współtworzenia haseł, zagrożeń technologicznych oraz finansowania projektu. Ze względu na objętość materiału skoncentrujemy się jedynie na zbiorczym podsumowaniu ich wypowiedzi. Mają one pewną wspólną cechę. I tak dostęp do Wikipedii istotnie jest łatwy i intuicyjny, ale Wikipedia „nie działa bez Internetu”, nie dociera również do „najbiedniejszych krajów świata”. Co do rzetelności, istotnie Wikipedia ma edytorów, jest weryfikowana przez innych czytelników, ale – co było już poruszane w artykule – zawiera wiele błędów merytorycznych oraz sprzyja tworzeniu się kultury „kopiuj – wklej”. Nawet kategoria interfejsu, wydaje się bardzo użytecznego i prostego w obsłudze, ujawnia problem „nadmiaru hiperłączy” i nie do końca trafnych wyników wyszukiwania. Możliwość współtworzenia treści, na której opiera swój sukces Wikipedia, to również przyczyna niskiego poziomu materiałów oraz konieczności ich każdorazowej weryfikacji. Również finansowanie projektu – opartego na darmowych składkach użytkowników i prowadzeniu przez prywatną fundację – dostarcza wątpliwości, co do ekonomicznego przetrwania Wikipedii w przyszłości. Internetowa encyklopedia jest również narażona na „różne formy wandalizmu” i informacyjnego „anarchizmu” ze strony samych jej użytkowników. Uczestnicy i uczestniczki podnoszą zatem – w bardzo wielu swoich wypowiedziach – problem dostrzeżony już przez Marshalla McLuhana i Neila Postmana. Polega on na „obosieczności” w ocenie technologii. Każda technologia daje zarówno wiele możliwości, jak i ogranicza. Często analizowane wyżej kategorii są odnotowywane zarówno po stronie wad, jak i po części zalet, i na odwrót. Można powiedzieć idąc za wypowiedziami olimpijczyków, że „ciocia Wikipedia” jest istotnie „kapryśna”, trudna do jednoznacznej oceny. Z punktu widzenia edukacji medialnej optymizmem napawa fakt dostrzegania tej dychotomii w interpretacji danego narzędzia technicznego przez młodzież oraz dokonywanie przez nich porównań i docenianie funkcji tradycyjnych nośników wiedzy. 3.3. Koncepcje lokalnego repozytorium cyfrowego Trzecie otwarte pytanie, które postawiono uczestnikom i uczestnikom II etapu tegorocznej edycji Olimpiady Medialnej dotyczyło ich propozycji lokalnego repozytorium cyfrowego, dokumentującego zabytki architektoniczne, pomniki przyrody, wydarzenia historyczne, zbiory archiwalne itp. w miejscowoci, z której pochodzi dany uczestnik lub uczestniczka. Zgromadzony materiał wskazuje na dwie istotne kategorie: na potencjał rozwoju lokalnych repozytoriów jako formy edukacji patrio-
53
tycznej i regionalnej oraz na aspekty technologiczne związane z funkcjonowaniem takiej platformy wiedzy. Młodzi pozytywnie ustosunkowali się do propozycji lokalnych repozytoriów, choć wyrażali także wątpliwości: „W mojej miejscowości, niestety nie ma żadnych takich obiektów. Nie uda się tam znaleźć zabytków, pomników przyrody, a już w ogóle zbiorów archiwalnych”. Trudno się zgodzić z tą wypowiedzią. Ernest Bryll popularyzował dekadę temu tezę, że każda nawet najmniejsza miejscowość ma pewną historię do opowiedzenia30. Lokalność ma duży potencjał, czego dowodzą inne, bardziej pozytywne wypowiedzi olimpijczyków. „Sądzę, że można byłoby stworzyć portal, do którego mógłby się zarejestrować każdy mieszkaniec miasta, aby dodawać zdjęcia interesujących obiektów i ciekawostki. Nasi rodzice i dziadkowie z pewnością posiadają jakieś ciekawe zdjęcia z przeszłości, które można by porównywać do obecnie zachowanych zabytków. (…) Takie repozytorium zawierałoby także możliwość odnalezienia swojego drzewa genealogicznego, po dokładnym przebadaniu wszystkich dokumentów. Stworzono by w ten sposób, oprócz, cyfrowej biblioteki, także historię miasta. (…) Takie repozytorium cyfrowe powinno być tworzone przez wszystkich mieszkańców mojej miejscowości, jako dobro wspólne. Jedna osoba nie jest w stanie znać wszystkich miejsc, które w danej miejscowości są godne uwagi”. Budowanie lokalnego repozytorium młodzi postrzegają zatem jako inicjatywę oddolną, społeczną, niekiedy – można powiedzieć – rodzinną i mikrohistoryczną. Dostrzegają również aspekty edukacyjno-medialne: „Uważam, że dobrym koordynatorem takiego repozytorium byłaby dyrektor lokalnego muzeum, która do współpracy zaprosiłaby uczniów jednego z gimnazjów. Gimnazjaliści dokumentowaliby obiekty i wyszukiwali w starych rocznikach wydarzenia historyczne, które miały miejsce w moim mieście. Pani dyrektor udostępniłaby zbiory archiwalne, a uczniowie pomogliby przenieść je na nośniki cyfrowe i dodaliby je do Internetu”. Dla nich to forma „ocalania” lokalnego dziedzictwa kultury przed „wandalizmem” i „autodestrukcją (rozpadem biologicznym)” zabytków, „forma pamięci”, ale też „reklama dla miasta, jak i źródło informacji dla samych jego mieszkańców”. Niekiedy dodają patetycznie: „Poprzez ukazanie pięknych stron mojej miejscowości, repozytorium chce wzniecić w mieszkańcach ducha ‘lokalnego patriotyzmu’ i uświadomić im, że nie mają się czego wstydzić na tle innych miejscowości”. Wiele uwagi olimpijczycy poświęcają technologii tworzenia lokalnych repozytoriów. Dla nich to przede wszystkim „internetowe muzeum”. Inspirują się aplikacjami Google: Street View i Maps czy też Wikipedią podkreślając atrakcyjność tych rozwiązań w prezentowaniu wiedzy o swojej miejscowości. Wyliczają różne, związane z digitalizacją metody tj. skanowanie dokumentów czy tworzenie wizualizacji 3D zabytków. Oprócz tworzenia internetowego muzeum – na początku przez „grupę redaktorów”, a potem przez innych użytkowników „w duchu Web 2.0” – widzą też potrzebę tworzenia multimedialnych sal historycznych: „Budynek repozytorium nie30 Opowiedzieć siebie. Z Ernestem Bryllem rozmawia Piotr Drzewiecki, 2002, http://presscafe.eu/archives/5988 (dostęp sprawdzono 2014-05-26).
54
koniecznie musi być duży, może zawierać raptem kilka sal ze zdjęciami, filmami, informacjami na temat miasta, okolic i ich historii, natomiast bezpośrednie połączenie z Kinoteatrem Polonez czy Biblioteką Miejską może spowodować optyczne powiększenie jego powierzchni”. Oprócz tych realno-wirtualnych form proponują rozwój aplikacji mobilnych. Podkreślają także konieczność profesjonalnego i zespołowego podejścia do projektu oraz dostrzegają możliwość uczestnictwa w przedsięwzięciu także osób starszych: „Pierwszym krokiem do stworzenia cyfrowego repozytorium w mojej miejscowości będzie powołanie specjalnej grupy osób odpowiedzialnych za to przedsięwzięcie. Ważnym punktem będzie ustalenie i podział obowiązków. (…) Młodzi ludzie podążają za nowinkami technicznymi, jednakże starsze pokolenie może mieć z tym problem. Dlatego najważniejsze jest, by na początku, na szeroką skalę, wprowadzić kursy komputerowe dla osób w podeszłym wieku”. Młodzi dostarczają nam wyjątkowego poradnika dlaczego i jak tworzyć lokalne repozytoria cyfrowe. Warto skorzystać z ich inspiracji. 3.4. Ocena serwisów wymiany plików p2p Kolejne zagadnienie, które poruszono w części otwartej II etapu III edycji Olimpiady dotyczyło oceny serwisów wymiany plików – tzw. peer-to-peer (p2p). Konkretnie proszono olimpijczyków o ocenę serwisu chomikuj.pl Tego typu serwisy umożliwiają prowadzenie własnego wirtualnego dysku, gromadzenie na nim pozyskanych zasobów (filmów, muzyki) i dzielenie się nimi z innymi użytkownikami. W praktyce nastręcza to wielu problemów prawnych, finansowych oraz zagrożeń technologicznych. Młodzi podkreślali także aspekt edukacyjny w korzystaniu z tego typu portali. W ich wypowiedziach możemy dostrzec podobną ambiwalencję w ocenie, jak w przypadku „obosiecznej” Wikipedii. Ilustruje to jedna z wypowiedzi: „Serwisy jak chomikuj.pl pozwalają użytkownikom na szybką wymianę i udostępnianie plików w sieci. Serwis ten jest jednak znany głównie z udostępniania przez użytkowników treści, do której nie mają praw, co w jakimś stopniu prowadzi do strat twórców, artystów, dystrybutorów. Wątpię jednak, aby prowadziło to do wielomiliardowych strat opisywanych przez wielkie wytwórnie, gdy użytkownik pozyskujący np. film z nielegalnego źródła często by nawet go nie zakupił. Prawdziwy fan zespołu muzycznego będzie chciał zakupić w końcu jego płytę.” Z jednej strony jest to możliwość szerszego dostępu, zapoznania się i wyrobienia sobie opinii o danym utworze, z drugiej podnoszony problem kradzieży czyjejś własności intelektualnej: „Zaletą takich portali jest to, że pomagają rozpowszechniać dzieła i przyczyniają się do wzrostu popularności autora. Dzięki nim odbiorca najpierw może np. przesłuchać płytę, a jeśli mu się spodoba, pójść do sklepu i ją zakupić. (…) Przede wszystkim piractwo. Jest po prostu łamaniem prawa. Serwisy hostingowe bardzo to ułatwiają. Wystarczy wrzucić na serwer nielegalną kopię i każdy po chwili może ją pobrać. (…) W serwisie pojawiają się filmy, które dzień wcześniej miały premierę, albo niewydane jeszcze książki. Jest to pogwałcenie praw autorskich, jednak z drugiej strony można zauważyć dzięki temu wzrost popularności danego przedmiotu np. gry, serii
55
książek czy filmu”. Podobnie rzecz ma się z aspektem finansowym portali. W ocenie młodych niszczą one rynek książki i płyt muzycznych, z drugiej – trudno tego nie odnotować – dają możliwość promowania się nowym autorom poprzez udostępnianie części ich twórczości nieodpłatnie. W ich opinii: „to wszystko powoduje, ze wkrótce ludzie nie będą nic kupować w normalnych sklepach, bo przecież swoją ulubioną muzykę czy film można znaleźć w Internecie”, ale też dostrzegają, że: „takie serwisy pomagają promować autora danej pracy, ludzie, którzy pobierają takie pliki prawdopodobnie nie kupiliby jego dzieła. (…) Szansa na zwiększenie sprzedaży produktu - jeżeli będzie dobry”. Dostrzegają także inne, finansowe aspekty problemu. Często serwisy wymiany plików wymagają dodatkowych opłat za transfer, co młodzi oceniają w kategoriach „wyłudzenia”: „Regulaminy serwisów bywają zawiłe i okazuje się, że nagle zostajemy obciążeni ogromnymi opłatami, jak to było w przypadku serwisu pobieraczek. Nie bez powodu podczas rejestracji na wielu tego typu serwisach, jesteśmy pytani o nr karty kredytowej”. To nie jedyne zagrożenia. Osobną kategorią są ataki hackerów, kwestia zarażonych wirusami plików, których nie można przed pobraniem zweryfikować, także są to Internetowi oszuści, którzy podając rozpoznawalny tytuł filmu, umieszczają zupełnie inny plik często powodujący zniszczenia w komputerze. „Największym zagrożeniem jednak nie są straty poniesione przez twórców, jednak wirusy komputerowe oraz spyware i adware. Mało kto zdaje sobie sprawę, że w takich nielegalnych, modyfikowanych plikach mogą ‘gnieździć się’ różne wirusy i inne tego typu programy, choćby słynne ostatnio ‘trojany policyjne’ wyłudzające pieniądze w zamian za odblokowanie komputera”. W ocenie serwisów p2p istotny jest też wątek edukacyjny. Coraz częściej ma on nie tyle wymiar indywidualny, co mikrospołeczny. Świadczy o tym fenomen kont z materiałami dla kolegów i koleżanek. „Oczywiście, ‘chomikowe’ konto klasy, gdzie umieszczane są materiały do lekcji, jest świetnym pomysłem, o tyle obieg kopii podręczników z widocznym copyrightem jest łamaniem prawa. (…) Uczniowie i studenci mogą na nich znaleźć materiały potrzebne do nauki lub przykładowe testy sprawdzające ich wiedzę”. Na ambiwalentną ocenę edukacyjnych i ludycznych możliwości portali p2p wskazują jednak poniższe wypowiedzi: „Uczniowie przestaną się uczyć do sprawdzianów, ponieważ w Internecie znajdą gotowy sprawdzian z odpowiedziami. (…) Często [portale p2p] ‘uwsteczniają’ ludzi zamiast ich rozwijać, ponieważ zawierają np. sprawdziany, które znajdują się w materiałach dostępnych dla nauczycieli, przez to dzieci nie uczą się, a jedynie zapamiętują odpowiedzi, po sprawdzianie zapominają, a ich wiedza zamiast poszerzać się i rozwijać, zawęża się”. Jeden z finalistów opisuje jak poszukiwał lektur pomocnych w przygotowaniach do Olimpiady Medialnej. Skuteczną pomoc znalazł w serwisie hostingowym. „Przykładem może tu być zdobycie kilku książek na olimpiadę, gdzie najbliżej dostępne
56
są w bibliotece odległej o 80 kilometrów. Jasnym jest że ściągnięcie ich z Chomika w pdf-ie będzie najrozsądniejszym rozwiązaniem. Gdyby dana książka była dostępna do kupienia w formie e-booka w rozsądnej cenie…” Być może rozwiązania dostarczy ostatnie zagadnienie poruszane w części otwartej II etapu. 3.5. Problem legalnego korzystania z zasobów sieciowych Ostatnie pytanie dotyczyło możliwości wypracowania legalnych form korzystania i wymiany twórczości w Internecie. Młodzi podkreślali szczególnie dwa aspekty, które określiliśmy jako potrzebę rozwoju kultury i edukacji prawnej oraz kwestię dostępności i odpłatności. Co do pierwszej kategorii młodzi dostrzegają potrzebę gruntowego przebudowania obecnego systemu prawnego, umożliwiającego bardziej elastyczne formy dzielenia się twórczością w sieci. „Pewnym rozwiązaniem są licencje Creative Commons – zasoby są w dużym stopniu ogólnodostępne, jednak nad ich wykorzystaniem jest pewna kontrola. To pokazuje, że najrozsądniejszym wyjściem w kwestii legalnego korzystania z zasobów jest zrzeczenie się w pewnym stopniu praw autorskich. Gdy są one zbyt rygorystyczne, zawsze pojawia się chęć ich obejścia, złamania. (…) Należałoby pod każdym artykułem, zdjęciem, filmem, muzyką itp. napisać, w jakim stopniu użytkownik może korzystać z dzieła. Oczywiście niektórzy chcą zarobić na swoich dziełach, więc powinni umieszczać je na specjalnych serwisach, na których użytkownicy muszą zapłacić. (…) Aby można było poszanować prawa autorskie należałoby je całkowicie znieść, ponieważ nie da się korzystać z sieci bez łamania czyjegoś prawa”. Całkowicie znieść się nie da, bo jest np. prawo do autorstwa utworu, niezbywalne. Młodzi podejmując się oceny obecnego systemu, dostrzegają jednak potrzebę rozwoju nowej kultury prawnej, umożliwiającej bardziej swobodne dzielenia się twórczością. I to jest cenne. Drogą do tej nowej kultury jest według nich edukacja. Bo obecnie: „Powszechne jest, że ludzie: 1) Nie zdają sobie sprawy, że jest jakiś podział dóbr, 2) Myślą, że cokolwiek się ściąga, jest legalne 3) Wolą nie myśleć, czy co jest legalne czy nie. (…) Powinno dać się ludziom wolny dostęp, jednocześnie uświadamiając wartość posiadania książki w ręku, płyty na półce, czy filmu na DVD lub obejrzenia go w kinie. (…) Edukacja - szkolenia pracowników, lekcje w szkołach na temat praw autorskich. Powinny one jednak za główny cel stawiać sobie przedstawienie sytuacji od strony autora i postawienie użytkownika w jego roli. (…) Należałoby przeprowadzić szkolenia lub instruktaże, a także zamieszczać więcej czytelnych informacji na stronach internetowych. (…) Sposobem nauczenia ludzi legalnego korzystania z sieci jest kształtowanie zachowań już u młodych ludzi np. w szkołach”. Co do drugiego aspektu – dostępności i odpłatności – młodzi proponują wdrożyć takie rozwiązania rynkowe, które zapobiegłyby łamaniu praw autorskich. Propo-
57
nują upowszechnienie otwartych repozytoriów cyfrowych, większą popularyzację technologii VoD, umożliwianie pierwotnego zapoznania się z utworem przed jego zakupem, oferowanie bezpłatnych wersji demonstracyjnych, zmniejszenie odpłatności za utwory do symbolicznych 50 gr. Wskazują również na problem braku obecności niektórych produkcji (muzycznych, filmowych) w oficjalnych sieciach sprzedaży tj. EMPiK. Można powiedzieć, że tym, co łączy ich wypowiedzi, jest również potrzeba wypracowania nowej kultury ekonomicznej. Przecież: „Młodzi artyści coraz lepiej rozumieją, że Internet jest znakomitym środkiem ogólnoświatowego przekazu, mogącym bez problemu promować ich twórczość. Młodzi muzycy sami często umieszczają swoje utwory w Internecie, nawet po wydaniu albumu, mając kontrakt z wytwórnią. Podobnie z autorami filmów. Jak lepiej zareklamować swoje dzieło w świecie Internetu, jak nie właśnie w Internecie?” 4. Wnioski końcowe Jak ocenić ten eklektyczny zbiór sądów? Czy oprócz wspomnianej ambiwalencji coś łączy te wypowiedzi? Można dostrzec pewną naczelną kategorię. Potrzebujemy nowej kultury bardziej dostosowanej do świata budowanego wokół technologii internetowych, ale jednocześnie kultury, która ceni to, co wartościowe i tradycyjne, zarówno co do nośników przekazu jak i prawa autorskiego. Potrzebna jest także edukacja, rozwój otwartych zasobów, tworzenie lokalnych repozytoriów, kształcenie w zakresie prawa i ekonomiki sieci. Problemy, o których piszą młodzi, nadal pozostają nierozwiązane. Warto jednak było wsłuchać się w ich głosy i dokonać przynajmniej częściowej analizy wybranych aspektów.
58
Bibliografia • Alex Fenton. Weft QDA, http://www.pressure.to/qda/ (dostęp sprawdzono 2014-05-26). • Kapsztadzka Deklaracja Otwartej Edukacji. Ku otwartym zasobom edukacyjnym, 2007, http://www.capetowndeclaration.org/translations/polish-translation (dostęp 2014-05-26). • Olimpiada medialna – informator, Fundacja Nowe Media, 2013, http://issuu. com/fundacjanowemedia/docs/om-broszura-www (dostęp sprawdzono 2014-05-26). • Opowiedzieć siebie. Z Ernestem Bryllem rozmawia Piotr Drzewiecki, 2002, http://presscafe.eu/archives/5988 (dostęp sprawdzono 2014-05-26). • Otwarte zasoby edukacyjne, http://pl.wikipedia.org/wiki/Otwarte_zasoby_ edukacyjne (dostęp 2014-05-26). • Zapraszamy do udziału w trzeciej edycji Olimpiady Medialnej, https://olimpiada-medialna.edu.pl/aktualnosci/2013/12/zapraszamy-trzecia-edycja-om (dostęp sprawdzono 2014-05-26). • Zawody drugiego stopnia (14 kwietnia) - co warto wiedzieć? https://olimpiada-medialna.edu.pl/aktualnosci/2014/3/zawody-drugiego-stopnia-cww (dostęp sprawdzono 2014-05-26). • Zawody pierwszego stopnia (21 lutego 2014). Co warto wiedzieć? https:// olimpiada-medialna.edu.pl/aktualnosci/2014/2/pierwsze-zawody-cww (dostęp sprawdzono 2014-05-26).
59
Michał Horbulewicz Fundacja Nowe Media Wygrać lub przegrać, ale wiedzieć więcej W projekcie Olimpiady Medialnej zagospodarowujemy wciąż rozległą i nieuporządkowaną przestrzeń poznawania mediów, nowych i starych, dyskusji o ich istocie i przeobrażeniach, wreszcie – doceniamy tych, którzy są tej wiedzy pasjonatami. Najlepszym z nich wręczamy indeksy, by odkrywali dalej – świadomie, krytycznie, w pełni. To do nich zwracamy się od trzech lat: Wiesz coś o mediach? Pokaż to! I pokazują – wygrywają, albo przegrywają, ale wiedzą więcej. Po co? Idea Olimpiady Medialnej znajduje się w samym centrum społeczeństwa informacyjnego. Dokładnie tam, gdzie daje się odczuć silną potrzebę kształcenia jego świadomych obywateli. To w odpowiedzi na nią zainicjowaliśmy ten projekt, chcąc skierować energię środowiska edukacyjnego na polepszenie jakości komunikacji społecznej w Polsce. Od samego początku Olimpiadę traktujemy nie tylko jako konkurs wiedzy, ale przede wszystkim ogólnokrajową akcję edukacyjną. Projekt Fundacji Nowe Media, realizowany od początku w ścisłej współpracy ze Szkołą Wyższą Psychologii Społecznej i Uniwersytetem Kardynała Stefana Wyszyńskiego ma charakter interdyscyplinarny. Przedsięwzięcie służy stworzeniu oraz rozwojowi szerokiej grupy osób świadomych i krytycznie odbierających media, posiadających wiedzę na temat historii ich rozwoju, rozumiejących zasady ich działania, umiejących je kreować i współtworzyć na poziomie znacznie wyższym od współczesnego przeciętnego użytkownika – aktywnego internauty. Zawody są trzystopniowe, z czego dwa pierwsze etapy odbywają się online – pierwszy w szkołach uczestników, kolejny w regionalnych placówkach SWPS. W obu wypadkach korzystamy ze specjalnej platformy egzaminacyjnej stworzonej właśnie dla Olimpiady Medialnej. Kartkę i długopis zastąpiła klawiatura i myszka, ale wymóg zaprezentowania wiedzy pozostał bez zmian. Nie mniej istotne od tego, czym wykazują się uczestnicy jest i to, w jaki sposób to robią – indywidualnie i zespołowo. Poza tym jest dla nas jasne, że przestrzeń wirtualna nie powinna zwalniać nikogo z dbałości o językową staranność i klarowność przekazu. Zaproszenie do udziału w olimpiadzie adresowane jest więc w pierwszej kolejności do uczniów prezentujących różne talenty z zakresu nowych mediów, polonistyki, historii i public relations, posiadających umiejętności interesującego formułowania oraz prezentowania własnych myśli, przekazywania wiedzy i przekonywania, obeznanych z użyciem nowych, jak i tradycyjnych mediów. W szerszym kontekście, zaproszenie do zaangażowania się w projekt Olimpiady Medialnej kierowane jest do nauczycieli, pasjonatów edukacji medialnej, wszystkich
61
świadomych wagi wyzwania, jakim jest świadomy, krytyczny odbiór mediów i świadome, konstruktywne komunikowanie się Polek i Polaków między sobą, i we współczesnym świecie. O czym? Ogłoszenie pierwszej edycji programu miało miejsce podczas warszawskiej konferencji „Kultura 2.0 – Świadomi mediów“ 27 października 2011 roku. Zbiegło się to w czasie z powszechną dyskusją o cyfryzacji mediów i to właśnie zagadnienie stało się przewodnim tematem edycji. I edycja (rok szkolny 2011/2012) Do pierwszych zawodów przystąpili uczniowie szkół ponadgimnazjalnych i gimnazjów. Dla obu kategorii wiekowych przygotowano odrębne zestawy zadań. Dwa początkowe etapy odbyły się całkowicie wirtualnie i polegały na udzieleniu odpowiedzi w internetowych testach, obejmujących zakres tematyczny pierwszej edycji (transformacja mediów, sztuka informacji, odbiór i tworzenie przekazów medialnych, sztuka prezentacji i debaty, cyfryzacja telewizji w Polsce, film). W trzecim etapie uczestnicy zostali poproszeni o przygotowanie multimedialnej prezentacji na zadany przez organizatorów temat (odrębny dla obu kategorii wiekowych). W finale uczestnicy sprawdzili się w rywalizacji indywidualnej (rozmowy z komisją) i zespołowej (małe debaty oksfordzkie). Najlepsi otrzymali tytuł Laureata / Laureatki oraz indeksy Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej i Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. • • • •
uczestnicy pierwszego etapu: 395 (gimnazja: 123, szkoły ponadgimnazjalne: 272) uczestnicy drugiego etapu: 278 (zakwalifikowanych 323; gimnazja: 112, szkoły ponadgimnazjalne: 166) uczestnicy trzeciego etapu: 105 (zakwalifikowanych 150; gimnazja: 25, szkoły ponadgimnazjalne: 80) uczestnicy finału: 41 (zakwalifikowanych 45; gimnazja: 11, szkoły ponadgimnazjalne: 30)
Partnerami edycji byli: Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (jako współorganizator), Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej (patron naukowy), Narodowy Instytut Audiowizualny i Adobe Polska (partnerzy strategiczni) oraz Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Polski Instytut Sztuki Filmowej, Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich, Media Desk Polska, Fundacja Dobrego Odbioru. Przedsięwzięcie patronatem objęli: Ministerstwo Edukacji Narodowej, Urząd Komunikacji Elektronicznej, Koalicja Otwartej Edukacji, Polskie Radio, Telewizja Polska, Salon24.pl.
II edycja (rok szkolny 2012/2013) W drugiej edycji udział wzięli uczniowie szkół ponadgimnazjalnych. Podobnie jak rok wcześniej, dwa pierwsze etapy (z czterech) odbyły się online. Zmienił się nieco ich charakter – o ile pierwsze zawody polegały na rozwiązaniu testu, o tyle drugie dały szersze pole do popisu, opierając się wyłącznie na pytaniach otwartych. Pozostały znane już działy tematyczne: transformacja mediów, korzystanie z informacji, odbiór i tworzenie przekazów, sztuka prezentacji i debaty oraz edukacja filmowa. Celem tej edycji stało się zainspirowanie nastoletnich odbiorców mediów do zaangażowania się w debatę nad znaczeniem i przyszłością mediów publicznych – tematu przewodniego drugiej Olimpiady. W finale uczestnicy przedstawili własną wizję ramówki TVP1, zyskując przestrzeń dla przedstawienia wiedzy i poglądów na temat przyszłości mediów publicznych. Istotne stało się, aby nie myśleć kategoriami minionej epoki, w której dominowały prasa, radio i telewizja, stąd pytania: co znaczą „misyjność” czy „publiczność” w dekadzie Web 2.0, mediów społecznościowych, technologii mobilnych i co mogą znaczyć te pojęcia w perspektywie ewolucji mediów, np. w 2050 roku. • • • •
uczestnicy zawodów pierwszego stopnia: 289 uczestnicy zawodów drugiego stopnia: 88 (zakwalifikowanych: 109) uczestnicy zawodów trzeciego stopnia: 33 (zakwalifikowanych: 46) uczestnicy zawodów czwartego stopnia: 23 (zakwalifikowanych: 24)
Patronatem naukowym edycję objęli: Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej i Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Partnerstwo strategiczne sprawowali: Narodowy Instytut Audiowizualny oraz Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Jako partnerzy Olimpiadę wsparli: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polski Instytut Sztuki Filmowej, Fundacja Dobrego Odbioru. Przedsięwzięcie patronatem objęli: Ministerstwo Edukacji Narodowej, Koalicja Otwartej Edukacji, Czwórka – Polskie Radio, Telewizja Polska. III edycja (rok szkolny 2013/2014) W trzeciej edycji, podobnie jak w poprzednich, obowiązywał niezmieniony program stały. Tematem przewodnim stały się nowe biblioteki wiedzy – repozytoria cyfrowe i audiowizualne. Chcieliśmy skupić uwagę na urzeczywistniającym się na naszych oczach projekcie ludzkości, który w XIX wieku mógł być jedynie marzeniem science fiction. Oto tworzą się nowe biblioteki i repozytoria, które nie będą już tradycyjnymi magazynami książek czy taśm filmowych, ale ich zdigitalizowanymi wersjami. Stoi za tym możliwość bezprecedensowego dostępu do dziedzictwa naszej wiedzy i kultury. Przyszłością nauki staje się wymiana zasobów w Internecie. Ważne, żeby te zasoby pozostały w jak największym stopniu otwarte i bezpłatne dla użytkowników. I właśnie tym problemem zajmowaliśmy się w trzeciej edycji Olimpiady, wskazując nie tylko na rozwój bibliotek cyfrowych, repozytoriów filmowych, ale
63
także podejmując krytyczne analizy wobec wspólnie tworzonych zasobów wiedzy takich jak np. Wikipedia. • • • •
uczestnicy zawodów pierwszego stopnia: 135 (uprawnionych: 238) uczestnicy zawodów drugiego stopnia: 99 (uprawnionych: 112) uczestnicy zawodów trzeciego stopnia – część A: 31 (uprawnionych: 43) uczestnicy zawodów trzeciego stopnia – część B (finałowa): 18 uprawnionych
Patronatem naukowym edycję objęli: Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej i Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Partnerstwo strategiczne sprawowali: Polski Instytut Sztuki Filmowej oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jako partnerzy Olimpiadę wsparli: Narodowy Instytut Audiowizualny, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Przedsięwzięcie patronatem objęli: Koalicja Otwartej Edukacji, Czwórka – Polskie Radio i Telewizja Polska. Jak to działa? Olimpiadę Medialną przeprowadza Organizator (Fundacja Nowe Media) z Komitetem Głównym za pośrednictwem podległych mu Komisji Szkolnych, Komisji Egzaminacyjnych i Delegacji Okręgowych. Adresatami Olimpiady są uczniowie szkół ponadgimnazjalnych (liceów ogólnokształcących, liceów profilowanych, techników, uzupełniających liceów ogólnokształcących i techników uzupełniających oraz ponadpodstawowych szkół średnich, dających możliwość uzyskania świadectwa dojrzałości) w całej Polsce. Aby wziąć udział w Olimpiadzie Uczestnik powinien dokonać rejestracji w serwisie internetowym Olimpiady Medialnej. Zawody wszystkich stopni mają charakter indywidualny, przy czym formuła jednego z modułów zawodów trzeciego stopnia zakłada pracę zespołową, w której wiedza i umiejętności każdego z Uczestników podlegają indywidualnej ocenie. Zawody pierwszego stopnia (1.st.) Zawody polegają na rozwiązaniu testu złożonego z 50 pytań. Pytania podzielone są na dwie kategorie punktowe wg stopnia trudności: pierwsza, tj. 40 pytań, gdzie za poprawną odpowiedź przyznany jest 1 punkt i druga, tj. 10 pytań, gdzie za poprawną odpowiedź przyznane są 2 punkty. Za odpowiedź błędną nie przyznaje się punktów. Łącznie w zawodach 1.st. Uczestnik może uzyskać maksymalnie 60 punktów. Poprawność odpowiedzi oceniana jest w systemie 0/1 (poprawna lub nie). Na rozwiązanie testu przeznacza się 60 minut. Czas ten mierzony jest od momentu udostępnienia testu na platformie egzaminacyjnej. W trakcie zawodów, na stronie z testem, widoczny jest licznik, wskazujący dokładnie czas pozostający do dyspozycji Uczestnika. Pytania mają wyłącznie formę tekstową i są zamknięte. Uczestnicy wypełniają test, zaznaczając prawidłową odpowiedź. Zawsze jedna odpowiedź jest
64
prawidłowa. Pytania wyświetlane są sekwencyjnie. Uczestnicy mają możliwość powracania do pytań, na które już odpowiedzieli lub je ominęli. Zawody drugiego stopnia (2.st.) Zawody polegają na rozwiązaniu testu złożonego z 25 pytań i udzieleniu odpowiedzi na 5 otwartych pytań. Pytania testowe obejmują jedną kategorię punktową. Za poprawną odpowiedź przyznany jest 1 punkt. Za odpowiedź błędną nie przyznaje się punktów. Łącznie za rozwiązanie testu Uczestnik może uzyskać maksymalnie 25 punktów. Poprawność odpowiedzi oceniana jest w systemie 0/1 (poprawna lub nie). Na rozwiązanie testu przeznacza się 45 minut. Czas ten mierzony jest od momentu udostępnienia testu na platformie egzaminacyjnej. W trakcie zawodów, na stronie z testem, widoczny jest licznik, wskazujący dokładnie czas pozostający do dyspozycji Uczestnika. Pytania mają formę tekstową, ale mogą być wzbogacone o materiał źródłowy (krótka notka, grafika, zdjęcie, nagranie audio, nagranie wideo) i są zamknięte. Uczestnicy wypełniają test, zaznaczając prawidłową odpowiedź. Zawsze co najmniej jedna odpowiedź jest prawidłowa. Pytania wyświetlane są sekwencyjnie. Uczestnicy mają możliwość powracania do pytań, na które już odpowiedzieli lub je ominęli. Pytania otwarte wymagają udzielenia odpowiedzi ograniczonej limitem 1500 znaków (liczone ze spacjami). Odpowiedzi oceniane są przez Komisję Egzaminacyjną według jednolitej skali. Za każdą odpowiedź przyznawanych jest od 0 do 9 punktów. Łącznie za udzielenie poprawnych odpowiedzi Uczestnik może uzyskać maksymalnie 45 punktów. Na udzielenie odpowiedzi w pytaniach otwartych przeznacza się 75 minut. Czas ten mierzony jest od momentu udostępnienia pytań na platformie egzaminacyjnej. W trakcie zawodów widoczny jest licznik, wskazujący dokładnie czas pozostający do dyspozycji Uczestnika. Pytania mają formę tekstową, ale mogą być wzbogacone o materiał źródłowy (krótka notka, grafika, zdjęcie, nagranie audio, nagranie wideo). Uczestnicy udzielają odpowiedzi, wpisując je w pole oznaczone w formularzu. Odpowiedzi zapisywane są w bazie danych Organizatora. Pytania wyświetlane są sekwencyjnie. Uczestnicy mają możliwość powracania do pytań, na które już odpowiedzieli lub je ominęli. Łącznie w zawodach 2. st. Uczestnik może uzyskać maksymalnie 70 punktów. Zawody trzeciego stopnia (3.st.) Zawody polegają na samodzielnej i grupowej pracy w ramach trzech modułów zadań – dwóch wykonywanych indywidualnie i jednego wykonywanego zespołowo. Moduły obejmują: sesję pytań do Uczestnika z programu stałego olimpiady, sesję pytań do Uczestnika z programu zmiennego olimpiady i/lub prezentację pracy wcześniej przygotowanej przez niego i udział Uczestnika w publicznej dyskusji. Komisja Egzaminacyjna dokonuje oceny wiedzy i umiejętności Uczestnika według jednolitej skali. W ramach każdego modułu przyznawanych jest od 0 do 30 punktów. Łącznie w zawodach 3.st. Uczestnik może uzyskać maksymalnie 90 punktów.
65
Laureaci i Finaliści Tytuł Laureata otrzymuje pierwszych dziesięcioro Uczestników, z najwyższym łącznym wynikiem uzyskanym po zsumowaniu punktów zdobytych w zawodach wszystkich stopni. Tytuł Finalisty otrzymują Uczestnicy, którzy przystąpili do zawodów 3.st. i je ukończyli. Laureaci pierwszych pięciu miejsc otrzymują indeksy uczelni wyższych i nagrody rzeczowe. Co przed nami? Cechą współczesnych mediów jest ich silne sprzężenie z dynamicznie rozwijającymi się technologiami informatycznymi. Stąd też biorą się wypieki na twarzy u tych, którzy próbują mierzyć się z wyzwaniem projektowania przyszłości mediów – jak bowiem za tym wszystkim nadążyć? Z niemniejszą emocją myślimy o tym, co za rok i dwa ma szansę skupiać uwagę wszystkich zainteresowanych i jaką perspektywę warto otworzyć przed uczestnikami Olimpiady. Dla dwóch kolejnych edycji projektu tematami przewodnimi będą: •
czwarta edycja (rok szkolny 2014/2015): „Obywatel 2.0. Uczestnictwo w życiu politycznym i społecznym poprzez nowe media”
Chcemy zastanowić się jak możemy – dzięki sieci – rozwijać nasz udział w debatach publicznych. Nowa technologia teoretycznie daje nam możliwość powrotu do ideału ateńskiej demokracji, w której każdy obywatel miał prawo wypowiedzieć się na forum, a jego głos był brany pod uwagę przy podejmowaniu decyzji. Z jednej strony stajemy się obywatelami 2.0, którzy mogą tak aktywnie wpływać na rządzących, z drugiej politycy rozwijają coraz to nowsze techniki wpływania na decyzje wyborców, wykorzystując do tego technologie sieciowe i mobilne. •
piąta edycja (rok szkolny 2015/2016): „Interfejsy kultury po rewolucji Google. Jak komunikujemy się ze sobą przez media dzisiaj?”
Prawdopodobnie nasz medialny świat czekają kolejne rewolucje. Oto znikają tradycyjne interfejsy, czyli formy naszej komunikacji z technologią tj. klawiatura, myszka komputerowa czy pilot telewizyjny. Coraz częściej posługujemy się gestami i dotykiem jak w technologii kontrolerów ruchu czy w codziennym użytkowaniu smartfonów. Media stają się czymś łatwym, czym kierujemy intuicyjnie i manualnie. Oto świat, na który patrzymy stanie się ekranem z zapisanymi informacjami. Interesujące jest to, jak świat na który zostaną nałożone wirtualne dane i przekazy wpłynie na nasze postrzeganie rzeczywistości i nas samych, jak zmieni naszą edukację w szkole. Obecnie to jeszcze temat science fiction, ale obserwując tempo rozwoju technologii i czytając prognozy medioznawców, można śmiało twierdzić, że będzie to codzienność roku szkolnego 2015/2016. Czy tak się stanie? Olimpiada Medialna to jeszcze tyle fascynujących pytań! Warto się z nimi zmierzyć.
66