K
L
A
M
A
SESJA RADY MIASTA S. 02
Wybuch pieca w Ławkach AKTUALNOŚCI S.03
FOT. D. RONCOSZEK. MDH
E
FOT. ITVM
R
Wygrała Promemada i Trójkąt Trzech Cesarzy MYSŁOWICKI BUDŻET OBYWATELSKI S.06
G A Z E T A
Nowy radny i podatki bez podwyżek MEDIA PARTNERSKIE S. 08
Polonezem z Mysłowic na Sycylię
B E Z P Ł A T N A LISTOPAD • NR 11/2016 (64)
R
E
K
L
A
M
A
Przygoda życia,
która zaczęła się od kuchni
E
K
L
A
M
A
DARIUSZ WÓJTOWICZ ZAPRASZAM DO REKLAMA
FOT. BAKE OFF - ALE CIACHO!
R
Pokonała ponad tysiąc osób i została czwartym najlepszym cukiernikiem amatorem w Polsce. Z mysłowiczanką Sylwią Grodzką-Habą, znaną też jako Pani Foremka, rozmawiamy o tym, jak pasja potrafi zmienić życie o 180 stopni. Czytaj dalej na stronie 3
02
Aktualności
LISTOPAD • NR 11/2016 (64)
REKLAMA
Kronika policyjna
FOT. SLASKA.POLICJA.GOV.PL
Katowiccy policjanci ze specjalnej grupy zajmującej się zwalczaniem przestępczości wśród pseudokibiców już po raz kolejny uderzyli w to środowisko. 9 listopada wkroczyli do kilku mieszkań i łącznie zatrzymali sześciu pseudokibiców, w tym mysłowiczanina, sympatyzujących z katowicką i chorzowską drużyną piłkarską. Trzech pierwszych zatrzymanych to mieszkańcy Katowic w wieku od 23 do 28 lat, którzy od listopada 2015 do czerwca 2016 r. działali w zorganizowanej grupie przestępczej oraz handlowali narkotykami, m.in. kokainą, amfetaminą oraz marihuaną. Kolejny zatrzymany w Mikołowie, 18-letni pseudokibic sympatyzujący z chorzowską drużyną piłkarską, 15 sierpnia na ul. Mariackiej w Katowicach brał czynny udział w zbiegowisku i dopuścił się wybryku chuligańskiego. Wtedy to grupa ok. 200 pseudokibiców wracająca z meczu zatrzymała pociąg i zaczęła m.in. niszczyć mienie w lokalach przy Mariackiej i atakować ludzi. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i dobrowolnie poddał się karze. Jak zapowiadają śledczy, sprawa ma charakter rozwojowy i planowane są kolejne zatrzymania. Dwóch ostatnich zatrzymanych pseudokibiców to również sympatycy drużyny z Katowic. Jak ustalili policjanci, mężczyźni w maju podczas meczu między GKS-em Katowice a Chrobrym Głogów odbywającym się na stadionie przy ul. Bukowej wtargnęli w kominiarkach na murawę boiska. Podczas przeszukania mieszkania 21-latka z Imielina policjanci zabezpieczyli blisko 200 działek dilerskich amfetaminy i marihuany, natomiast u 19-latka z Mysłowic znaleźli prawie pół kilograma metaamfetaminy. O dalszym losie zatrzymanych zdecydują prokurator i sąd. Od pewnego czasu mysłowicka policja otrzymywała zgłoszenia o rudowłosym mężczyźnie, który zaczepiał panie jeżdżące autobusami. Dosiadał się do kobiet, po czym przemocą doprowadzał je do poddania się innym czynnościom seksualnym. Zebrane przez mundurowych informacje pomogły w stworzeniu dokładnego rysopisu sprawcy. Wczesnym rankiem 28 października, jadąc autobusem komunikacji miejskiej, policjantka z wydziału kryminalnego mysłowickiej komendy zauważyła mężczyznę odpowiadającego temu rysopisowi. Szybki kontakt z komendą i natychmiastowa reakcja na otrzymaną informację doprowadziły do zatrzymania 40-letniego mieszkańca Dąbrowy Górniczej. Był on już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Mężczyzna usłyszał zarzuty oraz został tymczasowo aresztowany. Osoby pokrzywdzone w podobnych zdarzeniach na terenie województwa śląskiego proszone są o kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach.
slaska.policja.gov.pl
gazetamyslowicka.com Wydawca: ARAmedia ul. Mikołowska 29, 41-400 Mysłowice Druk: POLSKA PRESS Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, Drukarnia Sosnowiec, ul. Baczyńskiego 25a Redaktor naczelny: Bogumił Stoksik Z-ca red. naczelnego: Aleksandra Olszewska Skład i opracowanie graficzne: ARAmedia Biuro reklamy: +48 32 750 56 83 reklama@gazetamyslowicka.com Dział redakcji: +48 32 750 55 67 Redakcja: redakcja@gazetamyslowicka.com Zasięg: Mysłowice Nakład: 10 000 sztuk
Zespół redakcyjny: Agnieszka Czarnota, Leonard Czarnota, Dawid Forma, Maciej Januszewicz, Aleksandra Klimek, Magdalena Sus, Artur Kornel Wójcik. Fotograf: Monika Gaworowska Rysownik: Bartosz Kondziołka Numer zamknięto 19 listopada 2016 r. „Gazeta Mysłowicka” jest prawnie zarejestrowanym czasopismem wpisanym do Sądowego Rejestru Dzienników i Czasopism pod poz. PR 2398. Na postawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych ARAmedia zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Gazecie Mysłowickiej” jest zabronione bez zgody wydawcy. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam, nie zwraca nie zamówionych tekstów i zdjęć, zastrzega sobie prawo do skracania otrzymanych materiałów, zmiany ich tytułów i innych zmian redakcyjnych w nadsyłanych tekstach.
Sesja rady miasta
Nowy radny i podatki bez podwyżek Nowy członek rady miejskiej, nowy właściciel „Meksyku”, nowe nazwiska na mapie Mysłowic i tylko stawki podatków od nieruchomości i środków transportowych po staremu. Podsumowujemy październikową sesję rady miasta. Październikowe posiedzenie rady miejskiej otworzyło przyjęcie w jej szeregi nowego radnego. Mandat w miejsce Doroty Konieczny-Simeli, która wygrała konkurs na dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących i od września pełni tę funkcję, objął Zbigniew Zduniak. – Zgodnie z prawem miejsce w radzie miasta po rezygnacji jednego członków zajmuje kandydat, który w ostatnich wyborach samorządowych, w tym samym okręgu i z tej samej listy wyborczej, uzyskał drugą w kolejności liczbę głosów – tłumaczy Kamila Szal, rzecznik prasowy magistratu. – Mieszkam w Mysłowicach od 25 lat i znam to miasto od każdej strony. Wiem, które obszary potrzebują wsparcia i właśnie dlatego chcę pomóc organizacjom pozarządowym, schronisku dla bezdomnych zwierząt oraz przyjrzeć się problemowi mieszkań – mówi Zbigniew Zduniak. – Zdaję sobie sprawę, że przede mną miesiące ciężkiej pracy, ale już od wielu lat staram się pomagać mysłowiczanom. Wierzę, że m.in. jako przewodniczący Rady Dzielnicy Bończyk-Tuwima [w latach 2011-2014 - przyp. red], członek Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, prezes stowarzyszenia Wsparcie, ławnik są-
dowy czy jako przedsiębiorca, ślusarz, górnik i ratownik górniczy zdobyłem wiele cennego doświadczenia, które pozwoli mi jak najpełniej i z satysfakcją dla mieszkańców wywiązywać się z powierzonych mi obowiązków – dodaje nowy radny. W dalszej części obrad radni podjęli uchwałę o przekazaniu nieruchomości położonej przy ul. Wielka Skotnica 41 do Śląskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Budynek znany jako „Meksyk” czeka kapitalny remont. Następnie powstanie w nim kilkadziesiąt mieszkań komunalnych. Ze względu na bardzo zły stan techniczny nieruchomość stoi już pusta. Dotychczasowi lokatorzy otrzymali z zasobów miasta inne lokale. Remont ma objąć odnowienie mieszkań i dostosowanie części z nich do potrzeb osób niepełnosprawnych, ocieplenie budynku i budowę parkingu. Ponadto w lokalach zamontowane zostaną liczniki przedpłatowe wody, by zapobiec ewentualnemu zadłużaniu nieruchomości. Śląski TBS stara się o 50% dofinansowania inwestycji z Banku Gospodarstwa Krajowego. Wkład własny gminy wyniesie niecałe 2 mln zł. – Na chwilę obecną Mysłowice są głównym udziałowcem Śląskiego TBS. W zamian za wniesioną nieruchomość miasto zyska nowe udziały w kapitale zakładowym spółki. Łączna wartość nieruchomości wraz z gruntem to blisko 550 tys. zł – wyjaśnia Kamila Szal. W ubiegłym miesiącu radni wrócili
Partnerzy „Gazety Mysłowickiej”:
też do tematu dekomunizacji. Zgodnie z uchwaloną przez Sejm tzw. ustawą dekomunizacyjną z przestrzeni publicznej w całej Polsce muszą zniknąć nazwy upamiętniające osoby, organizacje, wydarzenia oraz daty symbolizujące i propagujące komunizm. Na wniosek Rady Dzielnicy Brzęczkowice i Słupna ul. Gwardii Ludowej zmieniła nazwę na Emila Caspariego, dzięki któremu w mieście powstało pierwsze muzeum. Ponadto rondo na skrzyżowaniu ul. Dzierżonia, Piastów Śląskich i al. Spacerowej w Wesołej zostało nazwane imieniem Johanna Christiana Ruberga, twórcy śląskiej metody wytapiania cynku i kierownika huty istniejącej niegdyś właśnie w tej dzielnicy Mysłowic. Podczas październikowej sesji radni zadecydowali także o tym, że stawki podatków od nieruchomości i środków transportowych w przyszłym roku się nie zmienią. Utrzymane zostaną również zwolnienia w podatku od nieruchomości. Jedynie podatek od gruntów niezabudowanych objętych obszarem rewitalizacji zostanie obniżony do poziomu 2,98 zł. – Jednocześnie radni wprowadzili możliwość elektronicznego składania deklaracji na podatek od środków transportowych. Z tej możliwości może skorzystać każdy, kto posiada Profil Zaufany lub kwalifikowany podpis elektroniczny – mówi Szal. A.O.
Aktualności
LISTOPAD • NR 11/2016 (64)
03
„Bake Off - Ale ciacho!”
Pokonała ponad tysiąc osób i została czwartym najlepszym cukiernikiem amatorem w Polsce. Z mysłowiczanką Sylwią Grodzką-Habą, znaną też jako Pani Foremka, rozmawiamy o tym, jak pasja potrafi zmienić życie o 180 stopni. Bogumił Stoksik: Skąd wzięłaś się w telewizyjnej kuchni programu „Bake Off - Ale ciacho!”? Sylwia Grodzka-Haba: Decyzja o udziale w programie była spontaniczna. Mąż usłyszał o castingu, a ja pół żartem, pół serio zdecydowałam, że idę! W pierwszym etapie, który odbywał się w kilku miastach w Polsce, udział mógł wziąć każdy. Warunkiem było zaprezentowanie komisji przygotowanego przez siebie ulubionego wypieku. I tutaj pojawił się pierwszy problem, ponieważ takiego nie mam. Może trudno w to uwierzyć, ale nie jestem fanką słodkości. Postanowiłam przynieść ciasto, które najczęściej przygotowuję dla swoich najbliższych - niskie, zakalcowate brownie. Wiedziałam, że nie ujmie nikogo wyglądem, ale jego smak jest nietuzinkowy. I faktycznie, moje brownie obroniło się smakiem, zostałam zaproszona na drugi etap castingu do Warszawy, gdzie piekliśmy i dekoro-
FOT. BAKE OFF - ALE CIACHO!
Przygoda życia, która zaczęła się od kuchni
waliśmy babeczki w czteroosobowych grupach. Zrobiło się już poważniej, bo oprócz umiejętności kulinarnych w grę weszła także nasza osobowość, odporność na stres, umiejętność pracy pod presją czasu... Nie było lekko i z perspektywy całego programu to właśnie castingi były jego najbardziej stresującą częścią. Później było już tylko lepiej, co, mam nadzieję, widać w poszczególnych odcinkach.
być mój ostatni wyjazd na szkolenie do jednej z najlepszych warszawskich cukierni - Deseo. Spotykam ludzi, którzy kiedyś wydawali mi się nieosiągalni i rozmawiam z nimi jak równy z równym. Mogę się uczyć od najlepszych. To cudowne. Po tym, co spotkało mnie w ciągu mijającego roku, mam takie nieodparte wrażenie, że to wszystko jest częścią jakiegoś bliżej nieokreślonego planu.
Spośród ponad tysiąca osób, które pojawiły się na castingach w całej Polsce, zostałaś jednym z czterech najlepszych cukierników amatorów w kraju. Program zmienił coś w twoim życiu? Na pewno wszystko nabrało tempa. Rozwijam się i znajduję w miejscach, o których nie śniłam. Przykładem może
Jak program „Bake Off - Ale ciacho!” wyglądał od kuchni? Praca na planie to ciężki „kawałek ciasta”. Program kręciliśmy przez ponad miesiąc, średnio po 10 godzin dziennie. Zmęczenie i stres rekompensowała jednak atmosfera. Było wspaniale! Cudowni ludzie pełni pasji i cierpliwości, wyrozumiali. A co najważniejsze, i być
może dla wielu widzów zaskakujące, między uczestnikami nie było nawet cienia rywalizacji. Zwłaszcza podczas konkurencji technicznych, gdy często mieliśmy wrażenie, że każdy wypiek to zlepek najlepszych umiejętności każdego z nas. I według mnie to stanowi o sile programu, do której swoją niemałą cegiełkę dołożyli wspaniali jurorzy. Zawsze starali się wyłuskać choć mały pozytywny „okruszek” z wypieku, o którym sami wiedzieliśmy, że mógłby być milion razy lepszy. Jestem pewna, że podejmując decyzję o udziale w programie, nikt z naszej dwunastki nawet nie przypuszczał, że tak się ze sobą zaprzyjaźnimy. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że w małej miejscowości pod Warszawą, daleko od domu, spotkam dwie bratnie dusze. Tomasz Cieśla, który towarzyszył nam przez cztery pierwsze odcinki, oraz zwyciężczyni Gosia Rybacka to moi przyjaciele, mam nadzieję, na całe życie. A i „Bake Off” póki co jest przygodą mojego życia. Gdyby dzisiaj ktoś z produkcji zadzwonił z informacją, że z jakichś powodów kręcimy wszystko jeszcze raz, nie wahałabym się ani chwili. Jesteś politologiem, tłumaczem języka francuskiego i nagle zajmujesz się pieczeniem ciast. Skąd taka zmiana? Nie mogę powiedzieć, że zajmuję się pieczeniem ciast zawodowo. To moja pasja i chciałabym, żeby tak zostało. Marzę o spokojnym, szczęśliwym życiu. I o tym, żeby piec dla przyjemności, swojej i innych. A wszystko zaczęło się od spełniania słodkich zachcianek mojego dorastającego synka Szymona. Jak każdej mamie bardzo zależy mi, by to, co je moje dziecko, było zdrowe, świeże, pełne smaku. Wiem, że brzmi to dość patetycznie, ale właśnie taki był punkt wyjścia do stworzenia Pani Foremki.
Nie umiem wędzić mięsa, robić serów, ale okazało się, że całkiem dobrze wychodzi mi pieczenie ciast! Pierwszy tort przygotowałam na wieczór panieński mojej koleżanki. Tort do tortu, tarta do tarty i Pani Foremka zaczęła rozwijać skrzydła. Rozgłos po programie zmienił coś w działalności Pani Foremki? Szczerze mówiąc, nie zastanawiałam się nad tym. Nie wzięłam udziału w „Bake Off” dla rozgłosu, sławy, kariery. Chciałam, żeby ktoś z branży, kto nie będzie miał wobec mnie żadnych sentymentów, ocenił obiektywnie to, co robię. I tak też się stało. W programie nazwano mnie „królową smaku” i to jest dla mnie największą nagrodą. A jeśli dzięki magii telewizji Pani Foremka zyska na popularności, będzie mi bardzo miło. Póki co powolutku doskonalę swój warsztat, spędzam w kuchni wolny czas, który dalej dzielę między obowiązki domowe, bycie mamą i żoną. I w tym się spełniam. Chętnie angażuję się też w różnego rodzaju akcje charytatywne. Na ostatniej, organizowanej w Mysłowickim Ośrodku Kultury, mój tort został zlicytowany za kwotę 500 zł! Jeśli logo „Bake Off” sprawia, że torty uzyskują tak zawrotną cenę, która zasila konto potrzebujących dzieci, mogę piec ich nawet sto w miesiącu. Plany, marzenia? Ostatnimi czasy życie nauczyło mnie nie planować. Zostawiam większość spraw losowi i naprawdę cieszę się z tego, co udaje mi się przeżywać tu i teraz. Może kiedyś zaproszę was wszystkich na dobrą kawę i pyszne ciasto pełne miłości, pasji i sezonowych smaków do mojej małej kawiarenki. Pożyjemy, zobaczymy...
Wybuchł piec. Jedna osoba nie żyje FOT. ITVM
REKLAMA
Wypadek miał miejsce 18 listopada o godz. 17.50 w domu przy ul. Makuszyńskiego w dzielnicy Ławki. – W kotłowni jednorodzinnego budynku mieszkalnego doszło do wybuchu pieca centralnego ogrzewania, na skutek którego piec został wyrwany i odrzucony od ściany, w której był zabudowany – informuje mł. bryg. Wojciech Chojnow-
ski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach. – Uszkodzona została instalacja centralnego ogrzewania i ciepłej wody, a na skutek dużego ciśnienia wybite zostały okna w piwnicy. W pomieszczeniu znaleźliśmy ciało mężczyzny, którego pomimo usilnych działań nie zdołaliśmy uratować. Dalsze czynności
wyjaśniające przyczyny i okoliczności zdarzenia prowadzi policja – dodaje Chojnowski. W związku z tą sytuacją strażacy apelują, żeby podczas sezonu grzewczego zwracać szczególną uwagę na stan instalacji i urządzeń grzewczych i poddawać je okresowym przeglądom. B.S.
Aktualności
LISTOPAD • NR 11/2016 (64)
Pierwszy wybieg dla psów powstaje na Bończyku
Pytania do prezydenta
Budżet obywatelski na ulepszonych zasadach Z prezydentem miasta Edwardem Lasokiem rozmawiamy o Mysłowickim Budżecie Obywatelskim, modernizacji Promenady, Trójkąta Trzech Cesarzy, Parku Zamkowego i Hubertusu oraz czujkach czadu w placówkach oświatowych.
REKLAMA
REKLAMA
FOT.UM MYSŁOWICE
„Gazeta Mysłowicka”: Po zakończonej właśnie pierwszej edycji Mysłowickiego Budżetu Obywatelskiego pojawiają się głosy mieszkańców, którzy domagają się zmian w zasadach jego funkcjonowania. Będą zmiany? Edward Lasok: To naturalne, że tak rozbudowane narzędzie, jakim jest budżet obywatelski, wymaga zmian, by dopasować się do potrzeb mieszkańców. Wystarczy przyjrzeć się miastom ościennym, które mimo że prowadzą trzecią czy czwartą edycję budżetu partycypacyjnego, wciąż go udoskonalają. My już rozpoczęliśmy spotkania z mieszkańcami. Pierwsze odbyło się 14 listopada, a kolejne zaplanowaliśmy na 28 listopada i 5 grudnia. Dyskutujemy na nich o tym, jakie zmiany są konieczne i kiedy możemy je wdrożyć. Każdy, kto jest zainteresowany tym, co dzieje się w mieście, może skontaktować się z nami i wnieść swoje propozycje. Po 5 grudnia zmiany do regulaminu zostaną wprowadzone i będą obowiązywać w przyszłym roku. Nawiązując do zwycięskiego projektu MBO, wspomniał pan o dalszych planach rewitalizacji terenu
Jak grzyby po deszczu pojawiają się w kolejnych śląskich miastach. Znajdziemy je m.in. w Chorzowie, Tychach czy Sosnowcu. Mysłowice z tym pomysłem nosiły się już długo, ale wreszcie w dzielnicy Bończyk-Tuwima powstaje pierwszy w mieście wybieg dla psów. Mysłowicka firma Dorex do końca listopada za 50 tys. zł wy-
Promenady. Wspominałem już w tym roku, że aplikujemy o środki na zadanie pn. „Rewaloryzacja Doliny Czarnej Przemszy”. Pierwszy wniosek dotyczący dolnej części Parku Zamkowego został już złożony i oczekuje na ocenę. Wyniki konkursu poznamy do końca marca. W drugim etapie planujemy walczyć o środki na modernizację Promenady, więc jeszcze wszystko przed nami. Trzeci etap objąłby tereny w okolicy Hubertusu. Bardzo mi zależy, by zadanie, które zostanie zrealizowane ze środków MBO, było początkiem wszystkich zmian, które zaistnieją na Promenadzie i Trójkącie Trzech Cesarzy. Czy miasto wyciągnie wnioski z wypadku w przedszkolu przy Portowej? W miejskich placówkach będą montowane czujki czadu? Czujki czadu są już zamontowane w niektórych placówkach oświatowych, pozostałe będziemy sukcesywnie doposażać. W Przedszkolu nr 7 taka czujka już się pojawiła, wymieniony został także element pieca odpowiedzialny za awarię, a w najbliższym czasie zakupiony zostanie również nowy piec.
REKLAMA
buduje wybieg w pobliżu miasteczka rowerowego oraz Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 na Bończyku. – Zgodnie z założeniami psi park będzie ogrodzony, a do środka poprowadzą dwa wejścia ze specjalnymi przedsionkami, co umożliwi zdjęcie, a następnie założenie kagańca i smyczy. Przy samych wejściach znajdą się regulaminy użytkowania. Na wybiegu zostaną zamontowane m.in. pochylnie prosta i skośna, płotki i tunele oraz ławki dla opiekunów. Oczywiście na wyposażeniu będą kosze na odpady oraz psie odchody – informuje rzecznik prasowy urzędu miasta Kamila Szal. A.O.
FOT. PIXABAY
04
Aktualności
LISTOPAD • NR 11/2016 (64)
W Brzęczkowicach powstanie nowy plac zabaw
„Mały miś w świecie wielkiej literatury”
zostaną także dojścia z kostki brukowej, staną dwie ławeczki oraz barierki dzielące plac z parkingiem – wymienia Anna Górny z zespołu prasowego magistratu. Inwestycję wykona Firma Handlowo-Usługowa Stolmar Stolarczyk Mariusz z siedzibą w Zabrzu do 3 grudnia. A.O.
2 listopada w rotundzie Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach odbyła się uroczystość powołania na stanowiska komendantów i zastępców komendantów komend miejskich i powiatowych. Mysłowicką jednostką policji pokieruje nadkom. Dariusz Koniak. Rozkaz wręczył mu Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach insp. Krzysztof Justyński. Nowy koREKLAMA
FOT. KMP SOSNOWIEC
Nadkom. Dariusz Koniak pokieruje KMP
mendant wcześniej pełnił obowiązki zastępcy komendanta w KMP w Sosnowcu. Koniak zastąpił na stanowisku insp. Arkadiusza Więcka. A.O.
Misie zabiorą dzieci w świat literatury Aleksandra Olszewska
Okazuje się, że by zachęcić najmłodszych do czytania, wystarczy mały, pluszowy miś. Maluchy z Przedszkola nr 9 biorą udział w projekcie „Mały miś w świecie wielkiej literatury” propagującym czytelnictwo i rozwijającym współpracę między przedszkolami. Autorką niezwykłego projektu, w który zaangażowało się 240 przedszkoli z całej Polski, jest Aneta Konefał, dyrektor Przedszkola nr 1 z Kolbuszowej. Pomysł jest prosty: każda placówka zostaje przypisana do grupy składającej się z dziesięciu przedszkoli. Nauczyciele w każdym z nich przygotowują misia, który odwiedzi wszystkie pozostałe przedszkola w danej grupie i wysyłają go do pierwszego z nich, jednocześnie czekając na pluszowych gości z innej placówki. Zadaniem dzieci będzie powitanie misiów, śledzenie wraz z opiekunami przebiegu ich wędrówki w specjalnych „Dziennikach podróży” i uzupełnianie ich, ale przede wszystkim wspólne czytanie. A po wizycie każdego pluszaka należy odesłać go dalej w świat. – 240 misiaczków z całej Polski wyruszyło w niezwykłą literacką podróż. Zaplanowaliśmy dla każdego z nich trasę składającą się z dziesięciu placówek. Każdy pluszak wraz z przedszkolakami, u których gości, bawi się, zwiedza przedszkole oraz najbliższą okolicę, ale przede wszystkim słucha
FOT. PIXABAY
FOT. UM MYSŁOWICE
Jeszcze w tym roku na terenie Zespołu Szkół z Oddziałami Integracyjnymi w Brzęczkowicach stanie zupełnie nowy plac zabaw dla dzieci. Koszt inwestycji to ponad 52 tys. zł, z czego blisko 38 tys. zł zostanie pokryte ze środków rady dzielnicy. – Plac wyposażony będzie w zestaw zabawowy z dwiema wieżami, zjeżdżalnię ze ścianką wspinaczkową, karuzelę bieżniową, huśtawkę bocianie gniazdo oraz dwa bujaki na sprężynie - konika i samochodzik. Na terenie, na którym powstanie, wybudowane
05
bajek czytanych przez nauczycieli. Miś wyposażony jest w dzienniczek, w którym dzieci wpisują tytuł czytanej mu bajki, wklejają zdjęcie swojej grupy oraz dedykację na pamiątkę. Odbijają również swoje paluszki umoczone w farbce oraz wpisują samodzielnie lub przy pomocy nauczyciela swoje imiona – tłumaczy Aneta Konefał. W mysłowickim P9 przedsięwzięcie koordynuje Agnieszka Nowok. – Jesteśmy w grupie dziesięciu przedszkoli, które wybierają swojego misia, nadają mu imię i wysyłają w podróż po Polsce. Dzieci z grupy Sów „wyprawiły w drogę” Rysia - misia, który podczas swojej czytelniczej podróży odwiedzi dzieci i ich panie m.in. z Częstochowy, Rzekunia, Szczytna, Prudnika czy Bytomia. Zanim podróżnik Rysio wróci, w przedszkolu będą pojawiać się misie z innych przedszkoli. Dodatkowo
prowadzimy akcję, w której to dzieci zabierają pluszaka wraz z jego dziennikiem podróży do domu i tam czytają mu bajki oraz spędzają z nim czas – mówi nauczycielka. Projekt cały czas się rozwija, a w jego ramach zostały też zorganizowane dwa konkursy plastyczne dla dzieci oraz literacki dla nauczycieli. – Przedsięwzięciu towarzyszy również wydarzenie „Mały miś i polskie tradycje Bożego Narodzenia”, w którym nasze przedszkole także bierze udział. Projekt ten przyniesie wiele korzyści dla przedszkolaków, a przede wszystkim zachęci do czytania oraz przyczyni się do kształtowania postawy otwartości na świat i poznawania nowych ludzi – dodaje Agnieszka Nowok.
06
Aktualności
LISTOPAD • NR 11/2016 (64)
Polityka
Zwycięski projekt MBO
Poseł Wojciech Król komisarzem
Mieszkańcy wybrali. Chcemy odnowionej
FOT. ARCH. W. KRÓLA
Śląskie władze Platformy Obywatelskiej, chcąc odbudować pozycję w regionie, postanowiły rozwiązać swoje struktury w trzech powiatach, w tym także w naszym mieście. Komisarzem mysłowickiej PO został poseł Wojciech Król. „Stawiamy na osoby z dużym dorobkiem w działalności publicznej, które cieszą się zaufaniem i poparciem społecznym, czego dowodem są wyniki ostatnich wyborów samorządowych i parlamentarnych. W ich rezultacie Arkadiusz Chęciński jest dziś prezydentem Sosnowca, Maciej Gramatyka przewodniczącym Rady Miasta Tychy, a Wojciech Król posłem na Sejm RP” informuje Zarząd Regionu Śląskiego PO RP w Katowicach. Rozwiązanie lokalnych struktur to najbardziej radykalna decyzja, na jaką zezwalał statut partii. Zgodnie z nim każdy z dotychczasowych
członków struktur, jeśli nadal chce być członkiem PO, będzie musiał ubiegać się o ponowne przyjęcie. W rozmowie z dziennikarzem portalu silesion.pl poseł Wojciech Król jednoznacznie dał do zrozumienia, że w Mysłowicach nie będzie taryfy ulgowej dla zawieszonych członków. – Jest to trudne wyzwanie, będę musiał przeprowadzić trudne rozmowy. Nie boję się jednak trudnych zadań. Mam nadzieję, że zbuduję w Mysłowicach silne struktury PO – mówił. Nie bez przyczyny partia postawiła na trzech młodych, ambitnych polityków. Wszyscy cieszą się skutecznością w pracy, dużym poparciem społecznym i dobrze kojarzą się wyborcom. – Mam półtora roku na to, aby przygotować silną grupę na wybory samorządowe w mieście i województwie. Zapowiadałem to w czasie mojej kampanii wyborczej. Mysłowice nie mają swojego przedstawiciela w sejmiku wojewódzkim, dlatego mamy mniej w nim do powiedzenia. Podczas ostatnich wyborów parlamentarnych przełamaliśmy pewną niemoc. Udało się wygrać z innymi większymi miastami i dziś dzięki głosom mysłowiczan jestem posłem. Stawiajmy więc sobie kolejne cele. Mysłowice w 2018 r. mają być obecne w sejmiku wojewódzkim. Zapraszam do współpracy – kończy poseł Król. P.P.
OGŁOSZENIE
Praca dla lektora języka angielskiego Język angielski nie jest ci obcy? Lubisz pracować z dziećmi? Cenisz sobie dobrą atmosferę w pracy? Czytaj dalej - mamy dla ciebie ofertę pracy! Szkoła Języków Obcych Wieża Babel poszukuje osoby na stanowisko lektora języka angielskiego. Minimalne wymagania: bardzo dobra znajomość języka angielskiego oraz doświadczenie w jego
Ogłoszenia drobne
Chcesz zamieścić ogłoszenie drobne w „Gazecie Mysłowickiej”? Prześlij je na adres biuro@aramedia.pl lub zadzwoń: 32 750 56 83. Hostel mPark - Tanie Noclegi stały pobyt 700 zł miesiąc pobyt 1-7 dni 40 zł doba / osoba. tel. 723-15-12-22, tel. 32-445-17-00
nauczaniu. Szukamy osób, które lubią i chcą pracować z dziećmi w Mysłowicach na świetnym, licencjonowanym programie Teddy Eddie. Praca w grupach do 12 osób, z dziećmi w wieku od 2 lat wzwyż, od godz. 13. Oferujemy: dwudniowe szkolenie z metodyki pracy z programem, szkolenia wewnętrzne, elastyczny czas pracy i atrakcyjne wynagrodzenie. Osoby chętne do podjęcia pracy prosimy o wysyłanie CV na adres sekretariat@wieza-babel.pl. Więcej info: 502 570 224, www.wieza-babel.pl.
NOWE POŻYCZKI CHWILÓWKI: Niskie raty, minimum formalności Zadzwoń dowiedz się więcej: 570-565-759 Produkcja lekka praca dla osób z orzeczeniem o niepełnosprawności ,umowa o pracę Tel.791120970 praca.sosnowiec@lavoro.com.pl
Pierwsza edycja Mysłowickiego Budżetu Obywatelskiego przeszła do historii. Historyczny jest również wspólny projekt trójki mysłowiczan, który wybrali mieszkańcy do realizacji w przyszłym roku. O utworzeniu parku rekreacyjno-sportowego Promenada wraz z zagospodarowaniem Trójkąta Trzech Cesarzy rozmawiamy z jednym z pomysłodawców zwycięskiego zadania Marcinem Strońskim.
Bogumił Stoksik: Za pomysłem rewitalizacji Promenady i Trójkąta Trzech Cesarzy stoją trzy osoby. Marcin Stroński: Bo mieliśmy trzy różne projekty. Anna Starmach chciała zrealizować pomysł dotyczący Promenady, Iwona Gwiazda też skoncentrowała się na Promenadzie, ale jej projekt zahaczał o Trójkąt Trzech Cesarzy. Duża część idei zaproponowanych przez Anię i Iwonę weszła do naszego połączonego projektu: plac zabaw, alejki, remont schodów, oświetlenie na Promenadzie czy kręgi ogniskowe. Mój pomysł dotyczył samego Trójkąta i wybudowania na nim drewnianej wieży. Uznaliśmy, że warto się porozumieć. A dlaczego wieża? Bo oczywiście stała tu kiedyś wieża Bismarcka, przemianowana potem na wieżę Kościuszki. Mógłby to być charakterystyczny punkt dla Mysłowic. Na pewno będzie to lokalna atrakcja, mam
REKLAMA
nadzieję, że ściągnie mieszkańców okolicznych miast i myślę, że to wyróżni Mysłowice. Fajnie, gdyby uczniowie naszych szkół poznawali historię w terenie, mogli jej dotknąć na Trójkącie i Promenadzie. Część mieszkańców zarzucała wam, że połączenie trzech różnych projektów jest niezgodne z regulaminem i zwiększa wasze szanse na wygraną. Od początku zapewniano nas, że możliwe jest porozumienie wnioskodawców. Wszyscy wnioskodawcy zgłaszający projekty w podobnych miejscach mogli połączyć siły. We trójkę uznaliśmy, że współpraca to dobra sprawa i zadziała z korzyścią dla miasta i jego mieszkańców. Każdy z nas poszedł na pewne ustępstwa, żeby dopasować projekty do możliwości finansowych MBO. Nie braliśmy kwot z kosmosu, opieraliśmy się na podobnych zadaniach w innych miastach. Inni wnioskodawcy z tej ścieżki nie skorzystali, jednak nie będę ich krytykował, ponieważ nie znam motywów tych decyzji. Kibicuję zresztą temu, by każdy z pomysłów został kiedyś zrealizowany przez miasto. Projekt wygrał oszałamiającą przewagą głosów. Z tego miejsca dziękuję tym 2 457 osobom, które wsparły nasz pomysł. Co ważne aż 12 z 24 zadań to były projekty z dziedziny rozrywki i rekreacji, na które oddano aż 70% wszystkich głosów. To pokazuje wyraźnie, że w Mysłowicach brakuje miejsc wypoczynku. Każde okoliczne miasto ma lokalizację, gdzie mieszkańcy mogą z rodziną wypocząć, u nas takiej brakowało. Oczywiście można i dziś pospacerować w okolicach Trójkąta, ale to bardziej survival, a nam chodzi o to, żeby każdy, od dziecka po staruszka, mógł się tam bezpiecznie wybrać. Czy za sukcesem stoi też wyjątkowa promocja zadania? Najważniejszym elementem była współpraca i wspólna energia osób zaangażowanych w projekt. Pojawiły się oczywiście ulotki czy reklama na Facebooku sfinansowane z naszych prywatnych pieniędzy, ale nie to było
FOT.ARCH. M. STROŃSKIEGO
Promenady i Trójkąta Trzech Cesarzy
najważniejsze. Z żoną chodziliśmy po mieszkaniach w Brzęczkowicach i namawialiśmy do wsparcia. Rozdawaliśmy ulotki. Pomagali Agnieszka Czarnota z Mysłowickiego Detektywa Historycznego i Jacek Paris, zgłaszały się też osoby, których nie znałem. Pisały, że popierają, namawiają rodzinę, promują w szkołach, w których myślałem, że będą głosować na skatepark. Co ciekawe opowiadały się za nami osoby o najróżniejszych przekonaniach politycznych. Mam nadzieję, że skuteczną realizacją udowodnimy, że warto było oddać te głosy. Jak będzie wyglądała realizacja? Jesteśmy po spotkaniu z władzami miasta, które chcą już przystąpić do przygotowania dokumentacji, żeby po nowym roku można było się zabierać za realizację. Mamy współuczestniczyć w tych pracach i być informowani o każdym etapie. Na pewno też będziemy naciskać urzędników, żeby pomysł doprowadzić do końca. Jeśli mieszkańcy mają zastrzeżenia lub pomysły, to zachęcamy do kontaktu. Zaangażowani mysłowiczanie chcą, żeby projekt się udał. Zaś od tego, czy realizacja się powiedzie zgodnie z oczekiwaniami, będzie zależała frekwencja w kolejnych edycjach budżetu obywatelskiego.
Aktualności
LISTOPAD • NR 11/2016 (64)
REKLAMA
FOT.ARCH. SZKOŁY
Strefa relaksu, czyli ogródek polisensoryczny oraz ziołowo-warzywny, to prezent dla uczniów Zespołu Szkół Specjalnych na 70. urodziny placówki. Będzie ona nieocenioną pomocą w doświadczaniu świata, odkrywaniu i rozwijaniu zmysłów jej podopiecznych oraz uzupełnieniem tradycyjnych form rehabilitacji. Uroczyste otwarcie strefy miało miejsce 24 października podczas Dnia Patrona Szkoły Janusza Korczaka. Tego dnia ZSS odwiedziło wielu gości, m.in. prezydent Edward Lasok, posłowie Ewa Kołodziej i Wojciech Król, a także była dyrektor placówki Anna Zając-Lubowiecka, którym uczniowie zaprezentowali występ artystyczny „Jeden dzień z życia szkoły”. Szkoła specjalna powstała w 1946 r. W 1990 r. została przemianowana na Zespół Szkół Specjalnych, a sześć lat później przyjęła imię Janusza Korczaka. Obecnie w skład ZSS wchodzą Szkoła Podstawowa nr 8 Specjalna, Gimnazjum Specjalne, Zasadnicza Szkoła Zawodowa Specjalna i Szkoła Przysposabiająca do Pracy. ZSS prowadzi również zespołowe i indywidualne zajęcia
rewalidacyjno-wychowawcze i wczesne wspomaganie rozwoju dziecka. Do lutego 2014 r. siedzibą placówki był zabytkowy, 140-letni budynek przy pl. Wolności 3. Od blisko trzech lat szkoła specjalna działa w nowym obiekcie, na którego dostosowanie pozyskała 900 tys. zł dofinansowania ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Pozostały potrzebny na ten cel milion złotych przekazało miasto. A.O.
Baza rodzin Szlachetnej Paczki otwarta
Czasem warto zatrzymać się na chwilę i wśród przedświątecznego zgiełku spojrzeć za siebie. Szczególnie w grudniu, kiedy trendy nakazują nam bieganie po sklepach w celu robienia swoim bliskim niespodzianek, które koniec końców wcale nie cieszą. Nie każdy z nas zdaje sobie sprawę, że niedaleko nas są ludzie, którzy nie mogą sobie pozwolić na to szaleństwo, a wydawanie sporych sum pieniędzy na kolejne gadżety to tylko odległe marzenie. Są wśród nas ludzie, którym ciężko związać koniec z końcem nie tylko w święta. Codziennie nieświadomie mijamy ich na ulicach naszych miast, nie mając pojęcia, że tak blisko dzieją się małe tragedie związane z niemożliwością prowadzenia spokojnego życia. Jednak w większości polskich powiatów i gmin są grupy, które z pasją i zaangażowaniem próbują pomóc osobom w trudnej sytuacji. To wolontariusze Szlachetnej Paczki. Po całym roku pracy w rejonach projekt stowarzyszenia Wiosna wkracza w decydującą fazę. 19 listopada została otwarta baza rodzin. Na stronie www.szlachetnapaczka.pl można już wybrać rodzinę, której zrobienie świątecznej
FOT. AGNIESZKA OŻGA-WOŹNICA
Szkoła specjalna ma już 70 lat
07
paczki może wywrócić świat do góry nogami. – Mamy namacalne dowody, że zostanie darczyńcą pozwala zmienić diametralnie czyjeś życiowe położenie. Są w Mysłowicach rodziny, dla których otrzymanie pomocy ze strony darczyńcy było czymś niesamowitym. Nie chodzi tu o samo obdarowanie, tylko o gest, który pomógł tym ludziom uwierzyć w siebie i odbić się od dna. Znamy osoby, które dzięki darczyńcy znalazły pracę i dziś w ich życiu panuje spełnienie i spokój – relacjonuje Edyta Odrowąż. – Zostanie
darczyńcą to pomoc osobom potrzebującym, ale także fascynujące przeżycie. Możemy wraz z rodziną i przyjaciółmi stworzyć coś, co może zakorzenić w świadomości innego człowieka pewność siebie i przywrócić wiarę w ludzi – dodaje Magdalena Kotyrba. Niektórzy z nas nie zdają sobie sprawy z faktu, że darczyńca również jest częścią drużyny Szlachetnej Paczki. Działanie w zespole otwiera wiele możliwości. Pomagając innym, możemy również pomóc sobie. S.P.
Film MDH wyróżniony na festiwalu Emigra 2016 Emigra, festiwal filmów o szeroko rozumianej tematyce emigracyjnej, jest nowatorskim na skalę światową przedsięwzięciem ukazującym poprzez film życie Polaków poza krajem. To prekursorski festiwal o Polakach na całym świecie i dla Polaków na całym świecie. Film „Stacja emigracyjna w Mysłowicach” powstał podczas pobytu w naszym mieście pielgrzymów z całego świata z okazji Światowych Dni Młodzieży w lipcu 2016 r. Stowarzyszenie Mysłowicki De-
tektyw Historyczny przygotowało dla nich oraz wszystkich osób obecnych w tym czasie w Mysłowicach małą inscenizację dotyczącą wątku emigracyjnego w naszym mieście. Do współpracy przy realizacji tego przedsięwzięcia zaprosiliśmy wolontariuszy ŚDM, MDH oraz członków naszego stowarzyszenia. Operatorem zdjęć był Rafał Sosnowski, a reżyserii podjął się Karol Wieniawski. Film miał być obrazem, do którego dodano treść w taki sposób, aby w pigułce ukazać, jaką rolę pełniła stacja emigracyjna w Mysłowicach. Zgłaszając film na konkurs, zastanawialiśmy się, czy zostanie on w ogóle zauważony, oraz jaki obraz emigracji może przemówić do jury. Nasz film jako jedyny pokazywał historię emigrantów na przełomie XIX i XX w. Jak dowiedzieliśmy się na rozdaniu nagród, także niekonwencjonalny sposób montażu i ujęć został doceniony przez niektórych członków jury,
którzy już po gali oficjalnej dawali nam cenne wskazówki na przyszłość. Na rozdaniu nagród spotkaliśmy również mysłowiczanina, który przez 22 lata przebywał na emigracji w Stanach Zjednoczonych, Grzegorza Heromińskiego. Pan Grzegorz z wypiekami na twarzy wspominał czas, kiedy mieszkał w Mysłowicach. Starsza młodzież na pewno pamięta pana Grzegorza z roli Adasia w filmie „Kingsajz”. Pan Grzegorz powiedział nam, że bardzo się wzruszył, kiedy zobaczył nasz film, bo przypomniały mu się czasy, kiedy chodził na spacery na Promenadę ze swoją mamą. Kto wie, może w przyszłości stworzymy w stowarzyszeniu klub filmowy, gdzie będzie się realizować krótkie filmy dokumentalne traktujące o historii naszego miasta. I kto wie, może Pan Grzegorz też w nich zagra? A.C.
REKLAMA
Zabierz się za świąteczne porządki z Targiem Mysłowice Za nami pierwsze opady śniegu. To znak, że powoli zbliżają się święta, a co za tym idzie, przedświąteczne porządki. Aby szybko i sprawnie pozbyć się jesiennego kurzu, warto zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt i środki czystości. Z pomocą przychodzi mysłowickie targowisko w dzielnicy Piasek. Przy
ul. Sosnowieckiej 4 znajdziemy przede wszystkim wysokiej jakości sprzęt sprzątający: wiadra, miotły, mopy, ścierki, rękawice i inne akcesoria niezbędne do robienia porządków. Na targu zaopatrzymy się również w cenioną i sprawdzoną niemiecką chemię w bardzo dobrych cenach. Zapraszamy!
08
Media partnerskie
LISTOPAD • NR 11/2016 (64)
Wybrane artykuły z mediów partnerskich
Polonezem z Mysłowic na Sycylię Na czterech łapach
Metą podróży złombolowych zapaleńców, Dominiki i Agaty Szwej, Marcina Stalmacha oraz Mateusza Banasika, była miejscowość San Vito Lo Capo na Sycylii. Głównym celem akcji, która odbywa się już od 10 lat, jest zbiórka pieniędzy dla domów dziecka. W tym roku pozyskana od sponsorów kwota wyniosła dokładnie 1 070 953,16 zł - to potężny zastrzyk gotówki dla osieroconych dzieci. Ale jak to właściwie działa? – Uczestnicy rajdu szukają darczyńców i udostępniają im powierzchnię reklamową na swoich pojazdach lub strojach ekipy. W zamian wpłacają oni środki na złombolowe konto. Każdy team musi uzbierać minimum 1 500 zł dla dzieci – wyjaśnia Dominika Szwej. Bez mechaników, bez lawety, bez gwarancji Cały koszt wyprawy pokrywany jest
natomiast przez uczestników rajdu. Załogi same ustalają między sobą, kto z kim, gdzie i którędy jedzie. Nie ma zorganizowanej pomocy, mechaników, lawety, ubezpieczenia assistance ani gwarancji, że się dojedzie. Co więc popycha ludzi do wzięcia udziału w tak ryzykownej wyprawie? – Jednym z głównych powodów był brak pomysłu na wakacje, a Złombol poza tym, że daje możliwość ciekawej, wręcz ekstremalnej wyprawy w piękne miejsca, to na dodatek jest okazją do zrobienia czegoś dobrego dla dzieci. I to jest tutaj najważniejsze – komentuje Dominika Szwej. Pod namiotem czy w samochodzie Pogromcy Rdzy nie byli wybredni, kiedy chodziło o nocleg. Drobne niewygody wynagradzała im świadomość, że robią coś ważnego, mocne wrażenia i świetna atmosfera. – Wszyscy są bardzo pozytywnie nastawieni, zawsze do siebie machają, kiedy mijają się na drodze. Jest to niesamowite, kiedy jesteś 2 500 km od domu, a co chwilę spotykasz poloneza, fiata, żuka czy ładę, które w Polsce ciężko ujrzeć na drogach – mówi Dominika Szwej. Zachwycające miejsca, malownicze przystanki Po zdobyciu właściwego celu, San Vito Lo Capo, załoga oddała się relaksowi
i zwiedzaniu. Swoją podróż i jej etapy młodzi udokumentowali na swoim facebookowym fanpage’u. – Zobaczyliśmy plażę w San Vito Lo Capo, rezerwat Zingaro, miasteczko Erice, Trapani, Palermo, Schody Tureckie, rezerwat Cavagrande del Cassible, wspięliśmy się na wulkan Etna. Było tego naprawdę sporo, a każde miejsce wydawało się jeszcze piękniejsze i bardziej niesamowite – wspomina uczestniczka Złombolu. Jak wziąć udział w Złombolu? – Przede wszystkim trzeba mieć auto! Są osoby, które kupują rzeczywiście „złoma” i niewiele przy nim robią, ale są i tacy, jak Mateusz z naszej ekipy, którzy dopieszczają samochód cały rok, tak żeby na wyprawę był w idealnym stanie – zapewnia Dominika Szwej. Jeżeli nie dysponujemy samochodem, istnieje możliwość dołączenia do innej ekipy, która poszukuje załoganta. Można to zrobić poprzez złombolowe forum. I odwrotnie, jeśli nie mamy załogi, a mamy auto, może znajdzie się ktoś, kto chciałby się przyłączyć. Następnie należy zarejestrować się na stronie zlombol.pl, wpłacić wpisową darowiznę na fundację, zapłacić za naklejki startowe i można zacząć przygotowania do podróży życia! Red.
Nowa zakładka na itvm.pl
Coraz częściej docierają do nas informacje o zwierzakach poszukujących nowego domu lub o tym, że któremuś mieszkańcowi naszego miasta zaginął ukochany pupil. Obserwujemy też dużą aktywność sympatyków mysłowickiego schroniska, którzy wiele wysiłku wkładają w znalezienie nowych rodzin dla bezdomnych psów i kotów. Dlatego postanowiliśmy utworzyć nowe okno na naszym portalu - Na czterech łapach. To miejsce, w którym będziemy umieszczać nadesłane przez czytelników ogłoszenia dotyczące zwierząt domowych. Macie do oddania psa lub kota, a wśród swoich przyjaciół nie możecie znaleźć mu nowego domu? Wystarczy podesłać nam taką informację wraz ze zdjęciem zwierzaka, a umieścimy ją w nowej zakładce. Dzięki temu ogłoszenie trafi do naszych czytelników, umożliwiając znalezienie wśród nich nowego opiekuna dla pupila. Równocześnie zaznaczamy, że ma być to miejsce, które ma pomóc w znalezieniu zwierzakom nowego domu, a nie miejsce, gdzie będą umieszczane oferty sprzedaży
FOT. ARCH. ITVM
Przepis na przygodę życia? 25-letni polonez caro, 5 700 przejechanych kilometrów, piękne krajobrazy Sycylii i przede wszystkim szczytny cel. Ekipa ukrywająca się pod pseudonimem Pogromcy Rdzy, w skład której wchodzi dwoje mysłowiczan, wzięła udział w Złombolu - charytatywnej wyprawie samochodów produkcji komunistycznej.
zwierząt. Umieszczenie ogłoszenia w zakładce Na czterech łapach nie wiąże się z żadnymi opłatami. Wysyłając do nas takie ogłoszenie, należy pamiętać o załączeniu zdjęcia pupila oraz opisu z takimi informacjami, jak jego wiek, cechy szczególne czy jak zwierzę zachowuje się wobec dzieci. Ogłoszenia wysyłajcie na adres redakcja@itvm.pl. Na czterech łapach znajdziecie na stronie głównej, w kolumnie po prawej stronie. Red.
Wybrane artykuły z mediów partnerskich
Radni i (bez)radni. Aktywność samorządowa w mieście Wpadł nam w ręce dokument, z którego można się wiele dowiedzieć o aktywności mysłowickich radnych i ich podejściu do pracy. To wykaz interpelacji i wniosków, jakie zostały złożone na ręce prezydenta w imieniu wyborców. Zaskakuje ilość interpelacji złożonych przez przewodniczącego rady miasta - przez niemal dwa lata złożył dwie. Iwona Chajto Wiadomo, że w Mysłowicach są radni, którzy ciężko pracują podczas posiedzeń komisji, obrad rady miasta oraz dyżurów z mieszkańcami. Są też tacy, którzy nawet jeżdżą w teren i organizują spotkania. Niestety mamy również radnych, których nazwisk nie pamiętają nawet mieszkańcy dzielnic, z których zostali wybrani.
Nie zabierają oni głosu podczas posiedzeń komisji, obrad rady miasta czy spotkań dzielnicowych. Rekordzistą pod względem ilości składanych na ręce prezydenta wniosków i interpelacji w formie opisowej jest Dariusz Wójtowicz reprezentujący środowisko Wspólnie dla Mysłowic. Nie jest to żadna niespodzianka, bo Wójtowicz od co najmniej 15 lat jest najaktywniejszym radnym w naszym mieście, najczęściej interweniującym w imieniu swoich wyborców i jeżdżącym w teren według swoich możliwości czasowych. Tylko w tej kadencji złożył niemal 250 pisemnych wniosków i interpelacji. W poprzednich latach było podobnie. Kolejną osobą, która chętnie wychodzi naprzeciw potrzebom mieszkańców, jest Joanna Frysztacka. Tylko w formie pisemnej interweniowała ona 73 razy. Na drugim biegunie pracy samorządowej znajdują się radni, którzy pełnią najwyższe funkcje w radzie miejskiej i co się z tym wiąże, pobierają najwyższe uposażenia, ale aktywność nie jest ich powodem do dumy, bo w imieniu swoich wyborców przez dwa lata złożyli jedną, dwie lub trzy interpelacje. Jest też radny, który nie złożył ani jednej. To trochę wstydliwa sprawa, szczególnie gdy pobiera się dietę samorządowca. Z wykazu wynika, że przez niemal dwa lata 23 mysłowickich radnych złożyło w imieniu mieszkańców 609 interpelacji, z czego 249 z nich przekazał do magistratu tylko jeden człowiek. Jest to ponad 40% wszystkich złożonych pism.
Poniżej prezentujemy wykaz wniosków i interpelacji złożonych przez mysłowickich radnych. Dokument obrazuje zaangażowanie w pracę na rzecz mieszkańców, dostrzeganie ich problemów i potrzeb. Komentarz jest tutaj zbyteczny. Ilość interpelacji złożonych w obecnej kadencji, czyli przez ostatnie dwa lata: Dariusz Wójtowicz - 249, Joanna Frysztacka - 73, Wiesław Tomanek - 59, Wojciech Chmiel - 37, Urszula Rasek - 36, Tomasz Wrona - 26, Teresa Bialucha - 23, Karol Berger - 22, Krzysztof Biolik - 17, Agata Kansy - 12, Edmund Sawicki - 12, Antoni Zazakowny - 11, Maria Musiał - 6, Mariusz Wielkopolan - 6, Dariusz Mansfeld - 5, Eugeniusz Lelonek 3, Jacek Klimas - 3, Jan Wajant - 3, Damian Sojka - 3, Grzegorz Łukaszek - 2, Tomasz Palka - 1, Józef Zajkowski - 0. Interpelacja to indywidualny środek kontrolno-interwencyjny, za pomocą którego radny może domagać się od organu wykonawczego, np. burmistrza, wójta lub prezydenta, podjęcia określonych działań w sprawach jednostki samorządu terytorialnego, w tym w szczególności udzielenia informacji na interesujący go temat, który jej dotyczy. Złożonym wnioskiem lub interpelacją radny może przymusić do działania prezydenta i podległe mu służby. Może też uwypuklić problem, jaki dotyka mieszkańców, a organ wykonawczy lub podległe mu służby nie podejmują zapisanych w ustawie działań.
01
02
29 listopada wszyscy mysłowiczanie są zaproszeni na ważną debatę na temat bezpieczeństwa w mieście. Czy w Mysłowicach czujemy się bezpiecznie? Co wpływa na poziom bezpieczeństwa? Jakie działania w tym obszarze są konieczne do realizacji? Na te i inne pytania znajdziemy odpowiedź podczas panelu dyskusyjnego,
który odbędzie się o godz. 18 w Mysłowickim Ośrodku Kultury.Projekt realizowany jest we współpracy z "Gazetą Wyborczą" pod hasłem „Miasta idei”. W gronie ekspertów zastanowimy się, co wpływa na poziom bezpieczeństwa w mieście. Jakie działania strona publiczna podejmuje w celu zwiększenia komfortu życia w mieście? Co robi policja? Jak miasto może ją wesprzeć? Jak rozmawiać i działać z młodzieżą, starszymi i grupami kibiców? Jakie programy profilaktyczne są skuteczne, a co służy tylko poprawie statystyki w tej dziedzinie? Jakie są warunki stworzenia dobrego monitoringu miasta i jaka może być jego skuteczność w po-
prawie bezpieczeństwa? – To bardzo ważne pytania, na które, chcąc byśmy prowadzili w Mysłowicach skuteczną politykę bezpieczeństwa, musimy znać odpowiedź. Zarówno ze strony ekspertów, jak i, co może ważniejsze, samych mieszkańców – podkreśla prezydent Edward Lasok. W panelu dyskusyjnym udział wezmą gen. Roman Polko, Joachim Piecha, wiceprezes zarządu Proximus S.A. z Katowic, Józef Kogut ze Śląskiego Stowarzyszenia Pomocy Ofiarom Przestępstw, Edward Lasok, prezydent Mysłowic, prof. Jadwiga Stawnicka z Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej oraz Grzegorz Sikorski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach. Do dyskusji zaproszony jest każdy, kto chciałby podzielić się swoimi doświadczeniami oraz pomysłami w zakresie bezpieczeństwa w mieście. Wstęp na debatę jest bezpłatny.
FOT.UM MYSŁOWICE
Na poważnie o bezpieczeństwie w mieście Nowy laparoskop w „dwójce”
Do końca roku Szpital nr 2 zostanie wyposażony w nowy sprzęt medyczny: laparoskop z zestawem narzędzi dla bloku operacyjnego. Placówka na jego zakup pozyskała dofinansowanie z Chełmu Śląskiego oraz Imielina w wysokości po 20 tys. zł. Wartość sprzętu medycznego to nieco ponad 260 tys. zł. W lipcu podpisano umowę dotyczącą pomocy finansowej przeznaczonej na zakup sprzętu medycznego dla Szpitala nr 2 w Mysłowicach z gminą Chełm Śląski, a w listopadzie podpisano podobną umowę z Imielinem. Po otrzymaniu pozytywnej opinii rady społecznej działającej przy Szpitalu nr 2, Mysłowice zaplanowały wyposażenie miejskiego szpitala w nowy sprzęt jeszcze w roku 2016. Wartość sprzętu to nieco ponad 260 tys. zł, z czego 40 tys. zł to dotacja od współpracujących gmin. Pozostałą kwotę pokryje szpital z własnych środków.
Laparoskop wykorzystywany jest w chirurgii ogólnej, głównie w diagnostyce chorób jamy brzusznej i leczeniu m.in. przepukliny, wyrostka robaczkowego, pęcherzyka żółciowego i wielu innych chorób. Obecnie ok. 50% zabiegów chirurgicznych wykonywanych jest laparoskopowo. Zabiegi przy użyciu laparoskopu skracają o połowę czas pobytu pacjenta w szpitalu, a sam pacjent szybciej wraca do zdrowia, ponadto koszty leczenia są mniejsze. Podobne umowy podpisano z Chełmem Śląskim oraz Imielinem w roku 2012. Otrzymane środki finansowe (ponad 36 tys. zł) zostały przeznaczone na zakup kardiomonitora wraz z wyposażeniem, holtera ciśnieniowego oraz rejestratora holterowskiego EKG wraz z oprogramowaniem, pulsometru i narzędzi ortopedycznych.
03
MBO - oceń to! Przyjdź na spotkanie
i zaproponuj zmiany do regulaminu Rozpoczęły się spotkania podsumowujące pierwszą edycję Mysłowickiego Budżetu Obywatelskiego. Drugie z kolei zaplanowano na 28 listopada, a trzecie i ostatnie na 5 grudnia. Każde z nich odbywa się w urzędzie miasta o godz. 18. Spotkania są otwarte dla wszystkich.
28 listopada omówione zostaną: weryfikacja formularzy zgłoszeniowych, tryb odwoławczy, publikacja list pod głosowanie i spotkania mieszkańców promujące zadania, natomiast 5 grudnia głosowanie oraz ogłoszenie zadań do realizacji. Mieszkańcy, którzy nie mogą uczestniczyć w spotkaniach, mają możliwość zgłaszania swoich uwag i propozycji do przyszłorocznej edycji również mailowo: mbo@myslowice.pl, telefonicznie: 32 317 11 17 lub 32 317 11 78 albo osobiście: Wydział Rozwoju Miasta UM Mysłowice, pl. Wolności 2, pokój 20 lub kancelaria prezydenta, ul. Powstańców 1, pokój 306. Sugestie i uwagi zaproponowane przez mieszkańców zostaną poddane na spotkaniach pod dyskusję i mogą stać się ważnym zapisem w przyszłorocznym regulaminie MBO.
04
FOT.UM MYSŁOWICE
MBO: Pierwsze zmiany do regulaminu
Zakończyła się pierwsza edycja Mysłowickiego Budżetu Obywatelskiego i przyszedł czas na ocenę jej przebiegu. Każdy mieszkaniec, który chciałby zdecydować, co zmieni się w zasadach MBO na przyszły rok,
może uczestniczyć w otwartych spotkaniach podsumowujących. Kolejne zaplanowano na 28 listopada o godz. 18 w magistracie. W połowie listopada odbyło się pierwsze spotkanie podsumowujące pierwszą edycję MBO. W grupie jedenastu
mysłowiczan podjęto decyzje o pierwszych istotnych zmianach. Przede wszystkim ustalono, że zadania zgłaszane w ramach MBO powinny być ogólnodostępne dla wszystkich mieszkańców oraz że nie mogą one dotyczyć rozbudowy czy modernizacji magistratu i jednostek budżetowych miasta. Do regulaminu wprowadzono także zapis, który uniemożliwia składanie zadań dotyczących wyłącznie planów i projektów. Ponadto ustalono, że termin składania formularzy zgłoszeniowych przypadnie dokład-
nie w tym samym terminie, jak w roku ubiegłym, czyli między 1 marca a 8 maja. Z kolei warsztaty z poprawnego wypełniania formularza zorganizowane zostaną pod koniec kwietnia, czyli znacznie później niż w pierwszej edycji MBO. Na spotkaniu zwrócono także uwagę na szerszą promocję spotkań z mieszkańcami, które zaplanowano już na luty przyszłego roku. Wnioskodawcy będą mieli także możliwość przesyłania materiałów promocyjnych, które będą mogły zostać wykorzystane podczas
akcji promocyjnych prowadzonych przez urząd miasta. Spotkania, które zaplanowano na luty w dzielnicach według kolejności alfabetycznej, odbędą się w terminach: 1, 2, 6, 7, 8, 9, 13, 14, 15, 16, 20, 21, 22, 23 i 27 lutego. Podczas spotkań zaprezentowana zostanie instrukcja wideo, jak poprawnie wypełnić formularz zgłoszeniowy. Nowy regulamin wejdzie w życie 1 stycznia 2017 r. i będzie obowiązywał w drugiej edycji MBO.
Rozstrzygnięto przetarg na II etap remontu ulicy Wybickiego w Mysłowicach. Remont obejmie niewyremontowany dotąd odcinek ulicy o długości 480 m oraz budowę chodnika na długości 240 m. Przewidywany termin realizacji zadania to połowa grudnia br. Koszt inwestycji wynosi ponad 900 tys. zł. Modernizacja będzie polegała między innymi na rozbiórce i przebudowie jezdni, chodników i zjazdów do posesji na odcinku od ul. Ofiar Września do ul. Granicznej. Prace wykona konsorcjum firm: LIBUD ASFALTY Sp. z o. o. Sosnowiec oraz P.P.U.H
„LIBUD” LIBERDA Sp. z o. o. Sosnowiec. Przed II etapem remontu ulicy Wybickiego Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji wymieniło sieć wodociągów z przyłączami, co umożliwiło ogłoszenie przetargu na inwestycję. Natomiast I etap prac na ul. Wybickiego zakończono w listopadzie 2014 r. Na odcinku od ronda na skrzyżowaniu ulic Obrzeżna Zachodnia i Pukowca do skrzyżowania z ulicą Ofiar Września wymieniono nawierzchnię, położono nowe chodniki oraz wybudowano zjazdy do posesji. Całość inwestycji, wraz z niezbędną dokumentacją oraz projektem, kosztowała blisko 650 tys. zł. Przed wymianą nawierzchni w trakcie I etapu remontu ulicy Wybickiego prace prowadziło Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Miejska spółka wymieniła wtedy 470 m starego, stalowego wodociągu, który był już mocno skorodowany na wodociąg bardziej odporny na działanie szkód górniczych oraz korozję. Pracownicy MPWiK zmodernizowali również przyłącza do posesji oraz wymienili ponad 40 m uszkodzonej i niedrożnej kanalizacji sanitarnej.
FOT.UM MYSŁOWICE
Będzie remont ulicy Wybickiego
REKLAMA
Nie tak dawno pisaliśmy o największym obecnie SUVie od Hyundaia dostępnym na polskim rynku, czyli Santa Fe. Urzekł nas wyglądem, ogromem miejsca i świetnym silnikiem diesla. Dzisiaj pora sprawdzić czy jego mniejszy brat, Hyundai Tucson, jest równie dobrą konstrukcją.
ry zasługuje na oddzielny akapit jest osłona od słońca. Tak, dobrze czytacie osłona od słońca, którą można dodatkowo przedłużyć, tak aby nie było wolnej przestrzeni przez którą zazwyczaj razi nas słonce. Na pewno znacie taką sytuację, kiedy otwieramy osłonę, przekręcamy ja na boczną szybę, a nas jak na złość będzie raziło przez kilku centymetrową lukę. W HyunTucsonem jeździliśmy już w ze- daiu Tuscon takiego problemu szłym roku na polskiej premie- nie ma. Takie proste, a takie gerze tego auta. Wtedy dostaliśmy nialne. Pod maską do wyboru mamy samochód maksymalnie wyposażony, co może nieco wpłynąć 4 jednostki w rożnych warianna ocenę końcową, dlatego tym tach mocowych. Podstawowym razem wybraliśmy auto lepszej silnikiem benzynowym jest woldla polskiego klienta konfigura- nossący 1.6 GDi o mocy 132 KM cji. Już z zewnątrz samochód nie (160 Nm przy 4850 obr/min). rzuca się mocno w oczy, mimo Kolejny w kolejce jest uturbiony iż należy do ładniejszych przed- 1.6 T-GDi, który może pochwalić stawicieli klasy. Brązowy lakier, się już 177 KM oraz momentem ładna, aczkolwiek nie za duża, aluminiowa felga i świetnie linie. Nowy Tucson to bardzo ładny samochód. Ciekawym elementem jest kanciasta końcówka wydechu, która prezentuje się nad wyraz rasowo. Równie dobrze wygląda wnętrze, którego w zasadzie jednym mankamentem są słabszej jakości plastiki w niektórych miejscach. To dziwne, bowiem jest sporo elementów wykonanych z dobrej jakości materiałów, jak i część z gorszych. Mimo wszystko, wciąż jest to duży przeskok w porównaniu do poprzednika (ix35). Poza tym, mamy prostą obsługę, mnóstwo przestrzeni i spory bagażnik (488 litrów z kołem zapasowym, 531 I z zestawem naprawczym). Kufer jest nieco mniejszy niż w ix35, który maksymalnie miał 591 litrów. Na żywo jednak w ogóle tej różnicy nie widać. Osoby na tylnej kanapie mogą nawet regulować oparcie w dwóch płaszczyznach, przez co daleka podróż jest bardzo wygodna. Deska rozdzielcza już nie jest tak futurystyczna jak to miało miejsce w poprzedniku, czyli w modelu ix35. W bogatszych wersjach na środku kokpitu montowany jest duży i czytelny kolorowy wyświetlacz, na którym możemy obsłużyć, audio, telefon, nawigację czy ustawienia samochodu. Fantastycznym gadżetem, któ-
na poziomie 265 Nm (dostępny od 1500 do 4500 obr/min). Dodatkowo mamy dwa silniki diesla: 1.7 CRDi (115 KM lub 141 KM) oraz 2.0 CRDi (136 lub 185 KM). Hyundai oferuje też 3 różne skrzynie biegów. Najsłabsze silniki (1.6 GDi oraz 1.7 CRDi 115 KM) występują tylko z ręczną 6-cio stopniową przekładnią. Mocniejsze odmiany takie jak 1.6 T-GDi (177 KM) oraz 1.7 CRDi (141 KM) można kupić z tym samym manualem lub nowym, dwusprzęgłowym, siedmiostopniowym automatem 7DCT. Niestety, decydując się na benzynę i tę przekładnię musimy wybrać wersją 4WD. W przypadku mniejszego diesla nie ma w ogóle możliwości zamówienia 4WD. Ostatnia trzecia przekładnia jest zwykłym 6-cio biegowym automatem dostęp-
przekraczaliśmy 8 litrów. Bardzo ładnie. Pochwalić też trzeba właściwości jezdne, czyli pracę układu kierowniczego oraz zawieszenia. Na to drugie narzekaliśmy podczas jazd próbnych, że jest sztywne i świetnie spisuje się na zakrętach, ale gorzej wypada na poprzecznych nierównościach, gdzie auto mocno skacze. W testowanym egzemplarzy mieliśmy jednak mniejsze koła o większym profilu, gdzie problem niemal całkowicie zniknął. W ten sposób mamy dobre prowadzenie i bardzo dobry komfort. Samochód wychyla się nieco na zakrętach, ale jest to zrozumiałe w wysokim aucie. Tak jak pisaliśmy wcześniej, testowany egzemplarz to odmiana 2WD, czyli pędzona tylko na przednią oś. Prawda jest nym dla silnika 2.0 CRDi o mocy taka, że i tak większość Cros185 KM i również jest dostępna soverów czy SUVów przez całe tylko z napędem na cztery koła. Uff, skomplikowane to. Do testów wybraliśmy optymalną odmianę, czyli 2.0 CRDi 136 KM, z manualną 6-cio stopniową skrzynią i napędem na przednią oś. idealny kompromis pomiędzy osiągami a ekonomią. 375 Nm dostępnych od 1750 obrotów pozwała bardzo sprawnie wyprzedzać i rozpędzić samochód nawet do 186 km/h. Spod świateł raczej nie będziemy zawsze pierwsi (10,6 s), ale przecież to rodzinny SUV. I to bardzo ekonomiczny. Pokonaliśmy tym samochodem (w 3 dorosłe osoby) 350 kilometrową trasę z prędkościami 90-140 km/h, a komputer pokładowy pokazał na koniec średnie spalanie 6,1 litrów. W mieście nie
09
swoje życie nie widzi innego terenu niż leśna droga. A po takiej przejedzie nawet Hyundai i20, a co dopiero Tucson z prześwitem o 175 mm. Ale fakt, jeśli ktoś mieszka w górach, gdzie warunki lubią płatać figle to napęd na cztery koła się przydaje.
Hyundai Tucson to naprawdę świetny samochód. W zasadzie jedyny mankament, który może nieco zepsuć odbiór auta to słabszej jakości plastiki we wnętrzu. Poza tym dostajemy duży, przestronny, komfortowy i wygodny samochód za rozsądne pieniądze. Mało tego, Hyundai Tucson świetnie wygląda! Standardowo Hyundai daje 5 lat gwarancji bez limitu kilometrów dla klienta indywidualnego, co jest nie lada zaletą.
10
Magazyn
LISTOPAD • NR 11/2016 (64)
Przed Nami Biznes. Profesjonalna nawigacja Biuro rachunkowe z 20 letnim doświadczeniem. Załóż konto na www. evenem.pl wpisz kod rabatowy: gazetamyslowicka i zyskaj miesiąc usługi za 1 zł.
Pasja To już jutro! Pustka w głowie, a ja muszę oddać tekst do druku, muszę znaleźć ciekawy temat, muszę zainteresować nim czytelników, muszę zadowolić wydawcę i muszę... Za dużo „muszę”. Takie myślenie o zadaniu, pracy, biznesie mi nie pomaga. Zamiast coraz więcej myśli, mniej myśli. „Impas” zamiast „impet” i kilka innych niecenzuralnych słów, które się nasuwają, kiedy coś mi nie idzie, a przecież Przed Nami Biznes. Czy komuś to coś przypomina? Jeszcze pół godziny temu nie miałem pomysłu, co chcę napisać w dzisiejszym tekście, a tu oglądając w telewizji materiał o przyjeździe Stinga do Polski, zobaczyłem Adama Sztabę, który wskazując na Stinga, mówi: „Pasja konserwuje ludzi”. Ma chłop rację. Pasja to klucz do sukcesu, a Sting wygląda jak „młody bóg”, mając na karku przeszło 65 lat.
Twój biznes powinien być wiecznie młody, jak Sting, twoje produkty ponadczasowe jak jego piosenki, twoje podejście do klienta jak jego ostatni platynowy album, a wszystko po to, aby twoi klienci ciągle chcieli kupować bilety na „twój koncert”, jak na koncerty Stinga. Pomyśl: ty, twój biznes, twój produkt są często jak piękne czerwone jabłko pośród wielu podobnych na tej samej sklepowej półce. Co może spowodować, że klient wybierze właśnie ciebie, to, a nie inne jabłko? Przecież na pierwszy rzut oka wszystkie wyglądają tak samo. A jednak coś powoduje, że klient sięga po ten, a nie inny owoc. Powiesz, że często to przypadek, ale tak nie jest, to ten moment, w którym światło padnie korzystnie na ten właśnie owoc, decyduje o sukcesie lub porażce w walce o klienta. Młody, stary przedsiębiorco, twoim blaskiem jest pasja, z jaką prowadzisz swój biznes, sprzedajesz swój produkt czy usługę. Jeśli nurtują cię pytania: dla-
czego konkurencja sprzedaje więcej? dlaczego tam ustawiają się kolejki, a nie u nas? dlaczego ludzie chcą pracować u konkurencji?, może najwyższy czas, abyś spojrzał w lustro i upewnił się, że dalej bije od ciebie blask. O tym więcej będę mówił na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach 1 grudnia br. jako prelegent w debacie pt.: „Zawód czy powołanie? Emigracja zarobkowa, a miejsce na rynku pracy.”, ale wracając do sedna w ostat-
moje marzenie, moja pasja, to był „tylko biznes”, choć „tylko biznes” też czasem wychodzi, ale w moim przypadku tak się nie stało. Po co więc ryzykować czas i pieniądze? Może lepiej od razu zrób biznes z pasji i wtedy bez ryzyka „trzepiesz kasę”, utrzymujesz rodzinę, realizujesz swoje marzenia. I wszystko dzięki temu, że robisz to, co lubisz. Kilka miesięcy temu przyszła do firmy Evenem młoda mama, która chciała otworzyć swój pierwszy biznes: szkołę pływania dla najmłodszych w Sosnowcu. Evenem nie tylko pomaga otworzyć działalność gospodarczą (wypełnić CEiDG, wybrać formę opodatkowania, uzupełnić PKD itd.), ale również z nowym przedsiębiorcą analizuje jego pomysł na biznes, identyfikuje szanse i zagrożenia, wstępnie tworzy biznesplan, definiując koszty i przychody. Okazuje się, że dobrze jest, gdy na nasz pomysł ktoś z boku popatrzy chłodnym okiem. W tym przypadku do takiej rozmowy w Evenem doszło. Z tą przedsiębiorczą
FOT. AFD
REKLAMA
Będę taki, na jakiego mnie wychowasz cz. III Rozmowa z psim trenerem i instruktorem szkolenia psów W dwóch poprzednich numerach „Gazety” Anna Wierzbicka z Centrum Zwierzęcych Spraw Szumak opowiadała o najefektywniejszych metodach pracy z naszymi czworonogami. Dziś rozmawiamy o tym, jak zapewnić zwierzęciu komfort fizyczny i zadbać o jego zdrowie.
FOT. CHWILAWKADRZE.PL
„Gazeta Mysłowicka”: W swojej ofercie Szumak posiada zabiegi akupunktury weterynaryjnej oraz ćwiczenia rehabilitacyjne. Co to takiego? Anna Wierzbicka: Centrum Szumak koncentruje się na zapewnieniu zwierzęciu możliwości funkcjonowania w jak najlepszej kondycji psychofizycznej. Dlatego poza szerzeniem świadomości wśród opiekunów, jak zapewnić naszym pupilom komfortowe funkcjo-
nowanie w świecie ludzi, wychodzimy z ofertą skierowaną również na utrzymanie komfortu fizycznego zwierzęcia. Akupunktura jest stosowana od ponad 4 000 lat jako jedna z metod leczniczych i profilaktycznych tradycyjnej medycyny chińskiej. Technika ta polega na nakłuwaniu cienkimi igłami odpowiednich, biologicznie aktywnych punktów ciała. Ich stymulacja wspomaga naturalne procesy leczenia, wpływając na właściwe funkcjonowanie układów i narządów organizmu. Obecnie akupunktura znajduje szereg zastosowań w medycynie weterynaryjnej, zarówno w stanach ostrych, jak i przewlekłych, przynosząc ulgę i przyspieszając powrót do zdrowia. Także u starszych zwierząt zdecydowanie poprawia komfort funkcjonowania, zwiększa ich żywotność i radość życia. Wspomaga rehabilitację niepełnosprawnych psów i kotów. Oferujemy również manualne zabiegi rehabilitacyjne, na które składają się kinezyterapia, masaż, a w przyszłości planujemy poszerzyć ofertę o fizykoterapię. Proszę powiedzieć coś więcej o tych zabiegach. Kinezyterapia to leczenie za pomocą ruchu. Składają się na nią ćwiczenia bierne, podczas których pacjent pozostaje bierny, a terapeuta za pomocą swoich rąk powoduje ruch w stawie. Stosowa-
ne są m.in. w okresie pooperacyjnym oraz u zwierząt sparaliżowanych; ćwiczenia czynne, które wymagają zaangażowania zwierzęcia. Często do ich wykonania wykorzystujemy takie akcesoria, jak poduszki sensoryczne, piłki rehabilitacyjne, pochylnie, poprzeczki. Ćwiczenia te wykonujemy, by zwiększyć siłę mięśniową, dla poprawy wydolności, wytrzymałości, koordynacji oraz ogólnej kondycji zwierzęcia, również przy otyłości; stretching, czyli ćwiczenia rozciągające, gdzie również ruch w stawie prowadzony jest przez terapeutę głównie w celu oddziaływania na mięśnie, poprawiając elastyczność mięśnia, zapobiegając i likwidując przykurcze. Oferujemy także masaże zarówno terapeutyczne, jak i relaksacyjne. Mają one działanie przeciwobrzękowe, przeciwbólowe, odchudzające i odprężające. Którym zwierzakom zaleca się taką rehabilitację? Przede wszystkim pacjentom po zabiegach operacyjnych, urazach, również pacjentom tzw. neurologicznym. Wskazaniem do zabiegów są też przewlekłe choroby mięśniowo-szkieletowe: przykurcze, bóle mięśniowe, zapalenie ścięgien, choroby zwyrodnieniowe stawów. W ostatnim czasie obserwujemy wśród właścicieli psów bardzo duże zainteresowanie sportami kynologicznymi, coraz więcej z nich spędza aktywnie swój czas z pupilami i coraz częściej u naszych czworonożnych przyjaciół zdarzają się kontuzje. Poprzez odpowiednie metody treningu, uwzględniające ćwiczenia czynne czy masaż, można zapobiec wielu z nich.
Pasji sukcesu życzy Mariusz Kaletka Prezes Zarządu EVENEM Sp. z o.o. Zapraszam do kontaktu z Evenem wszystkich, którzy w najbliższym czasie zamierzają otworzyć swój biznes. Ja i firma Evenem jesteśmy do Państwa dyspozycji, służymy radą, pomocą i doświadczeniem.
Zakładając konto na www.evenem. pl, proszę po zalogowaniu się wpisać w pozycji Kupon rabatowy słowa„Gazeta Mysłowicka” . Dla wszystkich mieszkańców Mysłowic Evenem wraz z „Gazetą Mysłowicką” przygotował darmową pomoc podatkową dla przedsiębiorców i tych, którzy chcą nimi być w przyszłości.
nim artykule pisałem o moim krótkim epizodzie w roli restauratora. Jak pamiętacie, nie wspominam tego biznesu zbyt dobrze. Dzisiaj, patrząc na tamtą inwestycję, muszę przyznać, że to nie było
Zwierzaki
mamą rozmawialiśmy przeszło trzy godziny. Pasją, która biła z oczu tej kobiety, gdy przedstawiała mi zarys swojego biznesu, obdzieliłbym wszystkich moich klientów z ostatniego roku. Ja dzisiaj nie jestem wielkim restauratorem i pozostały mi po tamtym interesie trudne doświadczenia, natomiast szkoła pływania dla najmłodszych gdzieś w Sosnowcu ma się bardzo dobrze, a my w Evenem bardzo jej kibicujemy. Życzę wam biznesów jak Sting: wiecznie młodych, ponadczasowych, reagujących na potrzeby klientów i sprzedawalnych.
REKLAMA
REKLAMA
11
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Schudnij z Naturhouse w trzy tygodnie Sylwester, bal karnawałowy, wesele - każdy znajdzie jakąś okazję, podczas której chciałby wyglądać olśniewająco. Czasu na przygotowania zazwyczaj jest niewiele, jednak już w kilka tygodni możemy wysmuklić swoje ciało, schudnąć nawet 5 kg i zmieścić się w kreację o rozmiar mniejszą. Jak to zrobić?
FOT. NATURHOUSE
REKLAMA
Zacznijmy od tego, że głodówki i modne diety cud nie są dobrym rozwiązaniem, ponieważ mogą spowodować niedożywienie organizmu i nielubiany przez wszystkich efekt jo-jo. Po odpowiednią kurację warto więc udać się do dietetyka. Jeśli chcemy schudnąć w krótkim czasie, warto zastosować dietę oczyszczającą, która w pierwszej kolejności pomoże pozbyć się nadmiaru zatrzymanych płynów i zbędnej tkanki tłuszczowej. Suplementy diety przyspieszą ten proces, podkręcą metabolizm i pomogą osiągnąć zamierzony cel. Wystarczą trzy tygodnie kuracji, aby wysmuklić sylwetkę, oczyścić organizm i poczuć się lepiej w swoim ciele. Wypróbuj i przekonaj się sam!
Co możesz osiągnąć w ciągu trzech tygodni kompleksowej kuracji? Tłumaczy Beata Prusińska, dietetyk Naturhouse.
Pierwszy tydzień – Już po pierwszym tygodniu większość naszych klientów obserwuje pozytywne zmiany w samopoczuciu – mówi Beata Prusińska. – Najczęściej jest to efektem wprowadzenia przez dietetyka dużych zmian w sposobie odżywiania, regularnych i zbilansowanych posiłków oraz odpowiedniej ilości wypijanej wody – dodaje. Spadek masy ciała o 1-3 kg; Zmniejszenie opuchlizny wywołanej zatrzymaniem wody metabolicznej w organizmie; Lepsze samopoczucie; Zmniejszenie dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Drugi tydzień – Na tym etapie utrata kilogramów powinna kształtować się na poziomie 0,5-1 kg tygodniowo. Jest to zalecane przez Światową Organizację Zdrowia tempo chudnięcia, które jest bezpieczne dla zdrowia. Takie spadki masy ciała gwarantują ubytek nagromadzonej tkanki tłuszczowej i wody metabolicznej oraz trwałe rezultaty – przekonuje dietetyk Naturhouse.
Spadek masy ciała o kolejne 0,5-1 kg; Ubytek tkanki tłuszczowej lub/i wody metabolicznej w organizmie; Wzrost energii i zdecydowana poprawa samopoczucia; Spadek centymetrów w obwodach ciała (talia, biodra, uda). Trzeci tydzień – Po trzech tygodniach kuracji zauważalne stają się spadki centymetrów w obwodach ciała. W zależności od problemu i zastosowanej suplementacji można je zaobserwować w miejscach najbardziej problematycznych - najczęściej na brzuchu, udach, pośladkach. Zauważamy to nie tylko dokonując pomiarów u specjalisty, ale także po ubraniach - stają się luźniejsze – tłumaczy Prusińska. Spadek masy ciała o kolejne 0,5-1 kg; Szczuplejsze talia, biodra i uda. Czas przymierzyć ubrania w mniejszym rozmiarze? Czujesz się lekko i możesz przetańczyć całą noc. Już dzisiaj umów się na konsultację z dietetykiem i rozpocznij trzytygodniową kurację „Szczupła w trzy tygodnie”. Olśnij wszystkich zgrabną sylwetką i ciesz się doskonałym samopoczuciem. Zapraszamy do centrum dietetycznego Naturhouse przy Rynku 23, tel. 32 73 37 006.
Centrum Dietetyczne Naturhouse Rynek 23, 41-400 Mysłowice, tel : 32 733 70 06 e-mail: myslowice.rynek@naturhouse-polska.com Poniedziałek,środa,piątek: 11:00-19:00 wtorek, czwartek: 8:00-16:00
Kultura
LISTOPAD • NR 11/2016 (64)
Przed nami okres wielu ciekawych wydarzeń
Bookcrossing wrócił do biblioteki Bookcrossing, czyli ruchoma, wirtualna biblioteka, to niekonwencjonalna forma popularyzacji czytelnictwa. Idea tej ogólnoświatowej akcji polega na nieodpłatnym przekazywaniu książek przez pozostawianie ich w miejscach publicznych lub na celowo utworzonych regałach bookcrossingoREKLAMA
wych, by znalazca mógł je przeczytać i przekazać dalej. Akcja pod hasłem „Uwolnij książki, dziel się z innymi radością czytania!” wraz z początkiem listopada po raz kolejny ruszyła w Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul. Oświęcimskiej i innych dużych filiach. Na specjalnie oznaczonych regałach czekają książki, którym każdy może podarować drugie życie - wybrać interesującą lekturę dla siebie, a w zamian podzielić się własną, równie wartościową, przeczytaną już książką. Znajdziemy tam
beletrystykę różnych gatunków, od kryminału, poprzez literaturę grozy, romans, książki reportażowe, biografie czy literaturę faktu, a w dziale dziecięco-młodzieżowym lektury i literaturę dla dzieci. Każda książka na wewnętrznej stronie okładki opatrzona jest specjalną etykietką potwierdzającą jej udział w ogólnopolskiej akcji bookcrossingowej. Choć bookcrossing okazjonalnie gościł już w mysłowickiej bibliotece, teraz powraca na stałe. MBP. A.O.
Jesień już na dobre rozpanoszyła się po okolicy, przynosząc nam deszcz, wiatr i długie wieczory, które trzeba sobie uprzyjemnić, by nie dopadła nas chandra. Sposobów na nią jest wiele: gorąca herbata z cytryną i miodem, ciepły koc, czekolada czy dobry film. My proponujemy to ostatnie rozwiązanie. Co czeka na nas w kinie? „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”. Mało jest osób, które nie słyszały o Harrym Potterze i jego niezwykłych przygodach. Chociaż główna seria dobiegła już końca, fani na całym świecie wyczekują innej historii osadzonej w świecie wykreowanym przez J. K. Rowling, która w „Fantastycznych zwierzętach...” debiutuje w roli scenarzystki. Czas i miejsce akcji? Nowy Jork, 70 lat przed przygodami chłopca, który przeżył. „Sprzymierzeni”. 1942 rok, Afryka Północna. Max Vatan, oficer wywiadu, spotyka na swej drodze działaczkę francuskiego ruchu oporu Marianne Beausejour, zaangażowaną w śmiertelnie niebezpieczną misję na tyłach wroga. Ich ponowne spotkanie w Londynie i losy ich związku naznaczone są wspomnieniami wojny. W rolach głównych Marion Cotillard i Brad Pitt. Premiera 25 listopada.
FOT. MATERIAŁY PROMOCYJNE
Już 25 listopada MOK przy Grunwaldzkiej 7 odwiedzi Fismoll - jeden z najważniejszych polskich muzyków młodego pokolenia. Fismoll to wokalista tworzący spokojne brzmienia, które można określić mianem avant popu czy muzyki alternatywnej. Artysta ma na swoim koncie wiele koncertów w całej Polsce oraz na dużych europejskich festiwalach, m.in. na brytyjskim The Great Escape i holenderskim Eurosonic. W Mysłowicach Fismoll zagra w wersji solowej - na scenie pojawi się wyłącznie wokalista z gitarą, co spra-
wi, że klimat koncertu stanie się jeszcze bardziej intymny. Bilety w cenie 30 zł można nabyć w kasie MOK oraz na stronie kupbilecik. pl. W dniu koncertu cena biletu wzrośnie do 40 zł. Dzień później w MOK przy Grunwaldzkiej zobaczymy widowisko „Usłyszeć taniec”. Jest to spektakl łączący wiele form stepowania, m.in. flamenco, step irlandzki i amerykański czy taniec współczesny. Projekt tworzony jest przez wybitnych tancerzy, solistów wielu widowisk w Polsce oraz za granicą. Bilety w cenie 35 zł do nabycia w kasie MOK oraz na stronie kupbilecik.pl Podczas kolejnego wydarzenia z cyklu „aMOK literacki” spotkamy się z Dariuszem Kortko i Marcinem Pietraszewskim, autorami książki „Kukuczka. Opowieść o słynnym polskim himalaiście”. Książka ta
jest czymś więcej niż biografia. To zapierająca dech opowieść o determinacji i górach, historia o granicach ryzyka, które bywają granicami człowieczeństwa. Spotkanie odbędzie się 29 listopada o godz. 18 w MOK przy Grunwaldzkiej. Poprowadzi je dyrektor placówki dr Artur Madaliński. Niezwykle ciekawe wydarzenie przygotowaliśmy także dla miłośników twórczości Anny German. 30 listopada w MOK przy Grunwaldzkiej odbędzie się recital Adrianny Noszczyk „Bal u Posejdona”. Jest to prezentacja najpiękniejszych piosenek z repertuaru Anny German w nowej, filmowo-kameralnej aranżacji. Wraz z wokalistką na scenie pojawią się także znakomici muzycy pracujący z licznymi międzynarodowymi i polskimi artystami estradowymi. Wstęp: 10 zł. Zbliżają się święta, jest to zatem sygnał, że już wkrótce na mysłowickim rynku odbędzie się bożonarodzeniowy jarmark i mikołajki. Już po raz trzeci będziemy mogli zrobić zakupy świąteczne na najważniejszym placu naszego miasta. Ale jarmark to nie tylko sprzedaż przysmaków oraz produktów mogących być doskonałym prezentem na święta. To także bogaty program artystyczny. Podczas wydarzenia będziemy mogli zobaczyć występy podopiecznych mysłowickich szkół oraz przedszkoli, pokazy taneczne i posłuchać Happy Big Bandu oraz utalentowanych młodych mysłowickich instrumentalistów i wokalistów, a także odwiedzić żywą szopkę oraz spotkać św. Mikołaja.
Konkurs
FOT. MATERIAŁY PROMOCYJNE
Michał Skiba MOK
FOT. MATERIAŁY PROMOCYJNE
W najbliższym czasie w Mysłowickim Ośrodku Kultury odbędzie się koncert Fismoll Solo, widowisko „Usłyszeć taniec” , a także kolejne wydarzenie z cyklu „aMOK literacki” - tym razem spotkamy się z autorami książki „Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście”.
Zapraszamy do Multikina
FOT. MATERIAŁY PROMOCYJNE
Wicedyrektor MOK poleca
„Underworld: Wojny krwi”. To kolejna już część kultowej serii opowiadającej o odwiecznej walce dwóch ras: Wampirów i Lykanów. Po raz kolejny w główną bohaterkę wcieli się Kate Beckinsale. Czy Selene posługuje się równie sprawnie bronią, jak to bywało podczas jej poprzednich przygód? Odpowiedź na to pytanie poznamy w kinach już 2 grudnia.
„Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie”. Pierwszy z serii spin-offów „Gwiezdnych wojen” „Rouge One” trafi do polskich kin 15 grudnia. Akcja filmu, opowiadającego historię buntowników próbujących wykraść plany Gwiazdy Śmierci, będzie rozgrywać się przed wydarzeniami ukazanymi w produkcji „Gwiezdne wojny: Nowa nadzieja”. Tytuł obowiązkowy dla wszystkich fanów serii!
FOT. MATERIAŁY PROMOCYJNE
12
Konkurs. Dla dwóch pierwszych osób, które na adres redakcja@gazetamyslowicka.com prześlą swoje imię i nazwisko, mamy podwójne zaproszenia na dowolnie wybrany seans!
Andrzej Bambynek Multikino
Rozrywka
LISTOPAD • NR 11/2016 (64)
Humor
13
Szemrany
Na budowie: – Ile razy mam powtarzać, że w pracy nie pijemy? – A kto tu niby pracuje, panie majster? Policjant zatrzymuje pijanego kierowcę: – Dmuchnij pan. – A gdzie boli? – Co robisz synku? – pyta mama małego Jasia. – Piszę list do Tomka. – Przecież ty jeszcze nie umiesz pisać. – To nic, Tomek jeszcze nie umie czytać. Matka beszta syna, który wybrał się do klubu ze striptizem: – Jak mogłeś?! To obrzydliwe! Pewnie widziałeś tam rzeczy, których nie powinieneś zobaczyć! – Tak – odpowiada chłopak. – Widziałem ojca. Rozmowa kumpli z panem młodym na weselu: – Stary, właśnie poznaliśmy twoją żonę, śliczna, taka malutka, wesoła, taka do ludzi, uśmiechnięta! – Też się dałem na to nabrać… – Wiesz, Roman przestał pić. – Skąd wiesz? – Nekrologi czytam.
Zwierzaki numeru
Na rozwiązanie krzyżówki czekamy do 4 grudnia. Spośród wszystkich nadesłanych odpowiedzi wylosujemy 3 osoby, które podadzą poprawne rozwiązanie. Zwycięzcy otrzymają nagrodę w postaci zaproszenia dla dwojga na dużą pizzę w restauracji Da Grasso w Mysłowicach.
Chcesz zobaczyć swojego zwierzaka w „Gazecie Mysłowickiej”? Prześlij nam jego zdjęcie na adres: redakcja@ gazetamyslowicka.com.
Zwycięzcy z poprzedniego numeru: Aleksandra Grzesiok, Leokadia Nowotarska, Sabina Ajeti. Odpowiedzi prosimy nadsyłać na adres siedziby redakcji: ARAmedia (z dopiskiem „Gazeta Mysłowicka”) ul. Mikołowska 29 41-400 Mysłowice *Nagroda nie podlega wymianie na ekwiwalent pieniężny.
REKLAMA
szarynotes.blogspot.com Koszulki i torby z Szemranym dostępne na www.julienarogu.com.
Mysłowice ul. Kacza tel. 322232824
Kicior i Wacław
14
Sport
LISTOPAD • NR 11/2016 (64)
Motoryzacja
Judo
Jesień pełna zmagań judoków
28 października na Otwarty Puchar Polski młodzików i juniorów młodszych w Poznaniu pojechało pięciu reprezentantów naszego miasta. Najlepiej z nich wypadła Alicja Gowarzewska, która mimo jednej porażki zdołała wywalczyć złoty medal. Jakub Dziedzic i Patryk Zdrodowski wypadli nieco gorzej, bo obaj zajęli siódme miejsce. Filip Kocima niestety przepadł po pierwszej przegranej walce. W pierwszy weekend listopada miały miejsce aż trzy turnieje - dwa judo i jeden ju-jitsu. 5 listopada w Bytomiu odbył się Otwarty Puchar Polski juniorów i juniorek młodszych w judo, na którym Mysłowice reprezentowała trójka zawodników. Filip Kocima i Alicja Gowarzewska zaliczą turniej do udanych, ponieważ udało im się zdobyć srebrne medale, natomiast Patryk Gruszka nie zakwalifikował się na punktowane miejsce. Przyczyn należy upatrywać w kontuzji, która wyeliminowała zawodnika na pół roku. Tego samego dnia w Katowicach judocy wzięli udział w Lidze Dzieci i Młodzieży w ju-jitsu. Tam dziewięciu zawodników zdobyło
FOT. MOSIR
Dawid Forma
FOT. AUTOMOBILKLUB
Na przełomie października i listopada odbył się ogrom turniejów judo i ju-jutsu. Oczywiście mysłowiczanie wzięli udział we wszystkich.
aż szesnaście medali. Filip Cygan i Nikodem Figlus wywalczyli po dwa złota, Igor Guzy do dwóch zwycięstw dołożył srebro, Olaf Figlus najlepszy był raz, Igor Kozik i Patryk Zdrodowski przywieźli po złocie i srebrze, Roksana Witek i Wiktor Witek wygrali po razie, a Piotr Zdrodowski wywalczył dwa srebra. Dzień później na turnieju w Sosnowcu stawiła się połączona reprezentacja UKS Judo i szkoły sportowej. Zza Przemszy mysłowiczanie przywieźli aż dwadzieścia dwa medale. Połowa z nich to złota, a zdobyli je: Eliza Bukowiec, Paweł Długajczyk, Iga Frosztęga, Igor Guzy, Nicola Jaworska, Sandra Kordek, Róża Sobierańska, Wojciech Sosna, Artur Stojecki, Kacper Szałkiewicz i Sandra Szałkiewicz. Na drugim stopniu podium stanęli: Maja Klimczak, Jessica Kordek, Szymon Kułaga, Halina Rydzikowska, Kamil Śliwiński oraz Maja Wiśniewska. Natomiast
medale z brązowego kruszcu wywalczyli: Karolina Abramczyk, Maksymilian Bukowiec, Bartosz Kimel, Noemi Mierzwa-Kozłowska i Nadia Żak. 12 listopada w Krakowie odbył się Puchar Polski w ju-jitsu. W nim czterech naszych zawodników zdobyło cztery medale. Ze zwycięstwa cieszyli się Patryk Gruszka i Nikodem Figlus, a z drugiego miejsca Dominika Nowicka i Igor Kozik. W ten sam dzień i w tym samym mieście odbyły się jeszcze dwa turnieje, tym razem w judo: International Judo League (dzieci) oraz Międzynarodowy Puchar Polski (młodzicy). W pierwszych zawodach zwyciężył Olaf Figlus, srebrne medale wywalczyli Wiktor Witek i Iga Frosztęga, a na najniższym stopniu podium stanął Filip Cygan. W Pucharze Polski mysłowiczanie zdobyli dwa medale: Alicja Gowarzewska złoto i Jakub Dziedzic - srebro.
Szachy
Mierzyli się w królewskiej grze
FOT. MOSIR
Pod koniec października Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zorganizował mistrzostwa dla szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych w szachach. Wśród licealistów rozegrano zaledwie jeden mecz, ponie-
Mistrzowscy automobiliści
waż zgłosiły się tylko I i II Liceum Ogólnokształcące. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej rundzie padł wynik remisowy. W kolejnych dwóch dogrywkach także. Dopiero trzecia wyłoniła zwycięzców - reprezentację I LO w składzie: Bartosz Matwiej, Marcin Ryński, Maciej Wójcik i Julia Magielska. Natomiast wśród gimnazjalistów turniej został rozegrany systemem każdy z każdym. Do REKLAMA
rywalizacji przystąpiło osiem placówek. Bezsprzecznie najlepsza okazała się drużyna Gimnazjum Zespołu Szkół Sportowych w składzie: Kamil Niezabitowski, Kacper Lutomski, Jakub Brzeziński i Dorota Mrzygłód. Na drugim miejscu uplasowali się reprezentanci Gimnazjum Dwujęzycznego, a na najniższym stopniu podium stanęli uczniowie Gimnazjum nr 3. D.F.
W zakończonym niedawno sezonie motorowym Automobilklub Mysłowicki może się pochwalić dwiema załogami z mistrzostwem Polski oraz jedną, która zdobyła Puchar Polski. W Mistrzostwach Polski w kategorii nawigacja samochodowa najlepsza była para Mateusz i Maciej Krzewscy. W turystyce motorowej równych sobie nie mieli Zbigniew Daniel i Jacek Sobczyk, natomiast na drugim
miejscu uplasowali się Marcin Lutek i Monika Wojtkowiak. W klasyfikacji indywidualnej kierowców mistrzostwo wywalczył Bartosz Hyrja, a w klasyfikacji klubowej Automobilklub Mysłowicki odniósł kolejne zwycięstwo. Parą, która zdobyła nawigacyjny Puchar Polski, jest Przemysław Hajduk i Michał Brzóska, natomiast drugie miejsce w „turystyce” zajęli Zbigniew Daniel i Jacek Sobczyk. D.F.
Zawodnicy Roanu nie próżnują
brązowy kolor. Na najniższym stopniu podium stanęli Paweł Wróbel, Daniel Wróbel, Kamil Jasiński, Kamila Janota, Mikołaj Zipper, Borys Jarczuk, Bartek Drozd, Oliwier Langner, Dominika Helak i Olaf Sprutta. W ne-wazie nikt nie zdobył złotego medalu, natomiast ze srebrem do Mysłowic wrócili Iwo Filus, Kuba Pacwa i Olaf Sprutta, a z brązem Oliwier Langner, Emilia Zipper, Igor Kukwa, Kamila Janota oraz Kamil Jasiński. Tydzień później w Pucharze Polski w Krakowie udział wzięli Ryan Gawlik z Roanu oraz Bartosz Bucki z klubu Shogun. Obaj reprezentanci Mysłowic zdominowali swoje kategorie wagowe i pewnie zdobyli złote medale. D.F.
5 listopada reprezentanci Roan Fight Clubu wystartowali w Lidze Dzieci i Młodzieży w ju-jitsu w Katowicach. Zdobyli tam aż dwadzieścia cztery medale. W kategorii fighting Iwo Filus i Oskar Sikora pokonali konkurencję i wywalczyli złote krążki. Srebro przypadło Kubie Pacwie, Emilii Zipper, Igorowi Kukwie i Kubie Jochimczykowi. Najwięcej medali w tej kategorii miało
Uczyli się od gwiazd
Szczypiorniści MUKS Jedynki Mysłowice 29 października pojechali do Krakowa na turniej i trening z gwiazdami polskiego sportu. Zajęcia poprowadzili Milena Radecka, Artur Siódmiak i Jerzy Dudek. W rywalizacji sportowej mysłowiczanie nie odegrali ważnej roli w walce o czołowe lokaty. Ostatecznie zwycięstwo odniosła drużyna LUKS Młodzik
Medale pływaków Przełom października i listopada sprzyjał mysłowickim pływakom, którzy na dwóch imprezach zdobyli aż 27 medali. Pod koniec października mysłowiczanie wystartowali na Ogólnopolskim Mityngu Pływackim w Rybniku, skąd przywieźli worek medali. Złote krążki dla Mysłowic wywalczyli Seweryn Gniewek (x3) oraz sztafeta 4x100 m w składzie Zielosko, Krzemień, Buych i Gniewek. Srebro to zasługa Joanny Horwacik (x2), Kevina Machaja,
z Domaszowic. Na drugiej lokacie uplasowali się szczypiorniści Jedynki Wodzisław Śląski, a za nimi piłkarze ręczni UKS-u Wielka Wieś. W zawodach wzięło udział jedenaście klubów. W drugoligowych zmaganiach naszym także nie sprzyjało szczęście. O ile z Orłem Przeworsk różnica była niewielka (pięć bramek), to w meczu z Kielcami okraszonym wieloma błędami mysłowiczanie zeszli pokonani aż piętnastoma oczkami. Z nadzieją czekamy na lepsze wyniki debiutantów. D.F.
Magdaleny Markowicz, Adriana Polaka oraz sztafety 4x 50m w tym samym składzie. Najwięcej przyjechało z Rybnika brązowych medali, które zdobyli: Joanna Horwacik, Ewa Sołtysiak (x3), Jakub Adamski (x2), Maria Szczypiorski (x3), Daniel Zielosko, Natalia Szołtysek, Jacek Błotko oraz Martyna Rykowska. Kilka dnia później w Woli czterech reprezentantów naszego miasta zdobyło sześć medali. Najlepsi, czyli Seweryn Gniewek i Joanna Horwacik, wywalczyli po dwa złota. Jakub Adamski odebrał srebro, a na najniższym stopniu podium stanęła Maria Szczypiorski. D.F.
Sport
LISTOPAD • NR 11/2016 (64)
Piłka nożna
Silesianki się przebudziły Po trzech porażkach z rzędu na początku drugoligowego sezonu zespół Rafał Kalinowskiego odniósł pięć kolejnych zwycięstw. 22 października w Zatorze miejscowy Sokół zdołał się postawić mysłowiczankom tylko w drugim, i tak przegranym secie. W pozostałych drużyna Silesii wygrała do szesnastu i do dziesięciu punktów. Tydzień później do Mysłowic przyjechała Jedynka Siewierz. Mimo że przyjezdne wygrały pierwszego seta, kolejne należały już do mysłowickich zawodniczek. Wy-
grane do osiemnastu, dwudziestu dwóch i dwudziestu jeden pozwoliły odnieść drugie zwycięstwo z rzędu. 5 listopada mecz w Nowych Sączu miał dziwny przebieg. Najpierw przyjezdne wygrały do dwunastu, by w drugim secie ulec gospodyniom do czternastu. Jednak następne dwa sety przechyliły na swoją korzyść i odniosły kolejną wygraną. Kolejne dwa spotkania odbyły się w Mysłowicach. Najpierw podopieczne Kalinowskiego stoczyły zaciekły bój z AGH Kraków, ostatecznie wygrany 3:2, by dzień później gładko wygrać z TKS-em Tychy 3:0. Po ośmiu kolejkach Silesianki są na piątym miejscu z dorobkiem czternastu punktów, sześć tracą do lidera PLKS-u Pszczyna. W następnej kolejce mysłowiczanki pauzują. D.F.
Górnik 09 - Górnik Katowice 3:0, Hetman Katowice - Górnik 09 0:8. Trzynaście meczów, trzynaście zwycięstw, trzydzieści dziewięć punktów, bilans bramkowy siedemdziesiąt do jedenastu. Czego chcieć więcej? Kocina zakończyła jesień jako jedyna niepokonana drużyna w swojej A-klasie z siedmiopunktową przewagą nad UKS-em Szopienice i czternastopunktową nad Kolejarzem Katowice. Jeżeli przez zimę nie wydarzy się jakiś kataklizm, Górnik 09 wróci do okręgówki po roku banicji. D.F.
Tenis stołowy Wielkie wyróżnienie spotkało młodą mysłowiczankę Alicję Gasz. Dzięki dobrym wynikom osiąganym na polu klubowym zawodniczka KTS-u Mysłowice została powołana do reprezentacji Polski juniorek w tenisie stołowym. D.F.
Po eliminacjach 10 listopada w Mysłowicach odbył się finał Turnieju gier i zabaw klas trzecich. Zwycięstwo odnieśli reprezentanci Szkoły Podstawowej Zespołu Szkół Sportowych, za nimi uplasowali się uczniowie Szkoły Podstawowej nr 3, a na najniższym stopniu podium stanęli przedstawiciele Szkoły Podstawowej nr 13. D.F.
Dzieci i młodzież rywalizują w biegach przełajowych
Młodzi adepci lekkiej atletyki, czyli roczniki '08, '09, '10 i młodsze, rywalizują na dystansie 300 m. Wśród dziewcząt prowadzi Zuzanna Szmatloch (SP7), która dwa pierwsze biegi wygrała, a w trzecim była druga. Tuż za jej plecami plasuje się Zuzanna Jaroń (Bytom) - dwa razy była druga i raz wygrała. Na najniższym stopniu podium znajduje się Lena Zamojska (Bytom), która we
wszystkich trzech biegach zajmowała trzecią lokatę. Znacznie ciekawiej jest w kategorii chłopców. Na pierwszym miejscu plasuje się obecnie trzech biegaczy. Wojciech Perek (Bytom), Kajetan Ochot (SP1) i Maksym Bednarz (SP10) jak na razie tylko wymieniają się miejscami na podium. Na 400 m biegają lekkoatleci z roczników '06 i '07. Tu wśród dziewcząt jak na razie nie ma sobie równych Aleksandra Jagiełło (Bytom), która trzy razy była pierwsza. Drugie miejsce zajmuje obecnie Iga Patalong (SP16), a trzecie Sara Kupczak (Bytom). Na czele tabeli wśród chłopców ciężko znaleźć reprezentantów Mysłowic. Bezkonkurencyjny Borys Neumann (Piekary Śląskie) przewodzi stawce. Za nim jest Tomasz Czubak (Bytom), a na najniższym stopniu podium plasuje się Michał Wróbel (Bytom). Kolejne hegemonie mamy w trzeciej kategorii wiekowej, wśród roczników '04 i '05, które rywalizują na 800 m. Stawce przewodzą niepokonani do tej pory Karolina Kuchnia (SP6) i Mate-
Po raz kolejny młodzi adepci piłkarscy Unii Kosztowy skorzystali z zaproszenia klubu Gol Bieruń i wzięli udział w turnieju „Bawimy się futbolem”. Zespół w składzie: Tomasz Pastuszka, Tymoteusz Dymanus, Tomasz Iwańczuk, Wojciech Gurzkowski, Filip Pałka, Jakub Skrzydeł, Bartosz Guzik, Waldemar Kocur, Szymon Garbiec i Michał Lenartowicz rywalizował w grupie A z Iskrą Pszczyna, Spartą
Katowice, Sokołem Zbrosławice oraz Szkółką Piłkarską Brzeszcze. Z pierwszą ekipą mysłowiczanie przegrali 3:4, lecz w kolejnych meczach odnieśli trzy zwycięstwa - 11:0 ze Zbrosławicami, 5:3 z Spartą i 6:4 z Brzeszczami. W turnieju nie prowadzono tabeli, ponieważ celem imprezy był wspólnie sportowo spędzony czas. D.F.
Krótko o zapasach
Gry i zabawy
Lekka atletyka W poprzednim numerze „Gazety Mysłowickiej” pisaliśmy o przełożeniu pierwszego biegu Młodzieżowych Biegów Przełajowych. Niespełna miesiąc później jesteśmy już po trzech startach.
Młodzi piłkarze grali w Bieruniu
FOT. MYSLOWICE.NET
strzelając sześć bramek i tracąc tylko jedną. Tydzień później kolejną ofiarą Górnika 09 był FC Katowice, który schodził z boiska z workiem pięciu straconych bramek. Rozpędzona mysłowicka lokomotywa 6 listopada przejechała się po kolejnym rywalu. Tym razem Górnik Katowice przegrał trzema bramkami. Na zakończenie rundy jesiennej Kocina ograła ośmioma (!) bramkami Hetmana Katowice na wyjeździe. Wyniki Górnika 09: Górnik 09 - Urania Ruda Śląska 6:1, FC Katowice - Górnik 09 0:5,
Piłka nożna
usz Domagała (SP10). Kolejne miejsca wśród dziewcząt zajmują Oliwia Zimoląg (Bytom) i Maja Klimczak (ZSS), natomiast wśród chłopców Filip Król (SP17) i Szymon Morcinek (Imielin). Najstarsi, czyli roczniki '01, '02 i '03, rywalizują na dwóch różnych dystansach. Dziewczęta biegną na 800, natomiast chłopcy na 1 000 m. Wśród płci pięknej przewodzi Karolina Łozińska (Bytom), na drugim miejscu plasuje się Natalia Zakrzewska (G1), która w trzech biegach trzy razy była druga, a na najniższym stopniu podium stoi póki co Agata Kowalska (Bytom). Na pierwszym miejscu wśród chłopców jest Dawid Morkisz z G3 (dwa razy pierwszy, raz trzeci), na drugim Dawid Surma z Katowic (trzy razy drugi), a na trzecim Radosław Suślik z G1 (dwa razy trzeci, raz pierwszy). Czwarty i ostatni w tym roku bieg w ramach 15. edycji MBP już 19 listopada. Kolejne trzy w marcu i kwietniu. D.F.
FOT. ITVM
Górnik 09 przeszedł przez jesienną rundę A-klasy bez straty punktu. Niewiele gorzej radzi sobie Unia Kosztowy, która w lidze okręgowej jest na drugim miejscu. Unici mają za sobą kilka ciężkich spotkań. 22 października podejmowali Pogoń Imielin, jednak po bardzo wyrównanym meczu ulegli jedną bramką. Tydzień później w Bojszowach także lekko nie było. Tamtejszy GTS postawił trudne warunki, ale udało się przywieźć do Mysłowic trzy punkty. Kolejne dwa mecze były już nieco łatwiejsze. Najpierw 5 listopada u siebie Unici podejmowali ZET-kę Tychy, którą odprawili z bagażem trzech bramek, a 12 listopada gospodarzom z Tempa Paniówki zaaplikowali cztery, nie tracąc przy tym żadnej. Wyniki Unii Kosztowy: Unia Kosztowy - Pogoń Imielin 0:1, GTS Bojszowy - Unia Kosztowy 3:4, Unia Kosztowy - ZET Tychy 3:0, Tempo Paniówki - Unia Kosztowy 0:4. Mysłowiczanie zajmują drugie miejsce, mając tyle samo punktów co Sparta Katowice. Obie drużyny mają sześć punktów starty do liderujących Goczałkowic-Zdrój oraz jedno oczko przewagi nad Grunwaldem Ruda Śląska. Jak burza w A-klasie idzie spadkowicz z okręgówki, czyli Kocina. 22 października u siebie rozgromiła Uranię Ruda Śląska,
FOT. M. GAWOROWSKA
Udany koncert Górnika 09 na jesień
15
9 listopada Urszula Wójcik zdobyła brązowy medal Mistrzostw Polski młodziczek w zapasach. Niespełna tydzień REKLAMA
później w Żukowie Marek Filipiak został najlepszym polskim zapaśnikiem w kategorii 66 kg. Gratulujemy. D.F.
16
REKLAMA
16
REKLAMA