KOMIKS NA ŚWIECIE
stwa świętego Wojciecha, i każdą
Tradycje opowieści wizualnych
drogę krzyżową, składającą się w końcu z dwunastu obrazów.
Ludzie przyzwyczaili się do myślenia
roegipskie sarkofagi oraz papirusy.
o komiksie w kontekście wielowieko-
Dzięki tej zasadzie w ciąg tradycji
gatunku nie jest wyłącznie dome-
wej
można wpisać jedenastowieczny
ną naszego, europejskiego kręgu
stych analogii, a jednocześnie pró-
siedemdziesięciometrowy gobelin z
kulturowego. Podobnie myśli się o
bując nobilitować komiks za wszelką
Bayeux przedstawiający między in-
komiksie w Japonii, gdzie niektórzy
cenę (wciąż w oczach wielu gatunek
nymi przebieg bitwy pod Hastings,
obchodzili już milenium mangi (sło-
niski i mało wartościowy), dostrzega-
w której zwyciężyły wojska Wilhelma
wo „manga” oznacza po japońsku
ją podobieństwo między współczesną
Zdobywcy, by ten w konsekwencji
„komiks”, choć w powszechnym
formą opowieści graficznych a nawet
mógł zostać królem Anglii; a także
mniemaniu, także w Polsce, oznacza
najstarszymi przykładami wykorzy-
inne średniowieczne opowieści: fre-
„komiks japoński” albo „komiks w
stywania obrazów do opowiadania
ski Giotta, Biblie pauperum, bramę
stylu japońskim”), wyprowadzając jej
historii. Nic dziwnego, skoro w ten
gnieźnieńską ze scenami męczeń-
tradycji. Doszukując się pro-
Taki sposób poszukiwania genezy
właśnie sposób ludzie porozumiewali się od zarania dziejów. Z komiksem zatem kojarzą się i grecka ceramika z czynami bogów i herosów, i kolumna Trajana, a właściwie umieszczone na niej płaskorzeźby opowiadające o wyprawach rzymskich legionów do Dacji, i sta-
Gobelin z Bayeux, Wielka Brytania (data nieznana)
2
Pojawienie się komiksu zdaje się zapowiadać również jedno niecodzienne dzieło literackie – Podróż Doktora Syntaksa w poszukiwaniu malowniczości Thomasa Rownlandsona i William Combe’a, drukowane pierwotnie w latach 1809-1811 na łamach „Poetical Magazine”. Utwór ten składa się z trzydziestu jeden rycin, które zostały obudowane kilkudziesięciostronicowym tekstem każda, co w sumie daje dziesięć tysięcy wersów. Tak zaburzone relacje między tekstem a ilustracjami mogą budzić wątpliwości badaczy komiksu, sytuując przygody Doktora Syntaksa raczej w tradycji literackiej, jednak – jak zauważa śledzący losy dawnych przypadków literatury obrazkowej Paweł Sitkiewicz – „Z perspektywy historii komiksu okoliczności powstania poematu mają wielkie znaczenie. Należy bowiem podkreślić, że warstwy wizualna i literacka odgrywają w owym dziele niemal samodzielne role, a ponadto narracja opowieści o podróży Syntaksa zbudowana została na serii obrazów, które wyznaczają punkty kulminacyjne historii, a nie na literackim opisie, wtórnie zinterpretowanym przez ilustratora. Każda plansza opatrzona jest ponadto tytułem, który pełni funkcję podpisu pod komiksowym kadrem. To oczywiście za mało, aby książkę Rowlandsona i Combe’a nazwać komiksem, ale jednocześnie za dużo, by przeoczyć nietypową jak na literaturę relację strony ikonicznej i słownej”.
3
historię od drzeworytów i świątyn-
szej perspektywy łatwiej dostrzec
wał ich komiksami. Co więcej, nazwa
nych zwojów.
pewne zależności i podobieństwa,
„komiks” wówczas nie istniała. Krótko
Jednak wspólne upodobania do
trudniej natomiast przyjąć do wia-
mówiąc, historia komiksu zaczyna się
snucia opowieści za pomocą obra-
domości fakt, że kiedy powstawały
gdzie indziej…
zów nie oznaczają, że wszystkie tego
wszystkie wyżej wymienione przykła-
typu historie są komiksami. Z dzisiej-
dy wizualnych narracji, nikt nie nazy-
Protoplaści komiksu
Termin „manga”, który pojawił się w XVIII wieku, na początku wieku następnego rozpowszechnił Hokusai Katsushika, ogłaszając dzieło Manga. Należy jednak pamiętać o tym, że prace tego artysty to po prostu zbiory rysunków nie tworzące opowieści, a zestawiane ze sobą wyłącznie na zasadzie podobieństwa (na przykład ten sam krajobraz zmieniający się w zależności od pory roku) i służące uczniom Hokusaia za wzór do naśladowania.
4
Amerykański badacz David Kunzle
rynku książki i prasy, kręgi odbiorcze
z towarzyszącym tekstem), zwane
wyprowadza historię komiksu od
poszerzały się, a wraz z tym proce-
Bilderborgen, i francuskie obrazki z
wynalezienia druku i to z drukiem
sem zwiększało się zapotrzebowanie
Epinal – kierowane do dzieci bądź
wiąże rozwój tego gatunku, łącznie
na opowiadanie historii za pomocą
analfabetów.
z tym wszystkim, co poprzedzało
obrazków. Niewątpliwie znaczenie
formę znaną nam dziś jako komiks.
miał fakt, iż druki z ilustracjami (cy-
ważniejszą, jeśli nie z perspektywy
Nie oznacza to wcale, że komiks na-
klami ilustracji) docierały nie tylko do
całego gatunku, to przynajmniej jego
rodził się już w połowie piętnastego
ludzi wykształconych, ale także do
bardziej ambitnej odnogi, powieści
wieku. Oznacza natomiast, że wów-
wszystkich, którzy czytać nie umieli,
graficznej – odegrali również XVIII-
czas zaczęły się pojawiać pierwsze
a obrazki przemawiały do nich tak,
-wieczni karykaturzyści z Williamem
druki ulotne kierowane do innego niż
jak dzisiaj czynią to instrukcje mon-
Hogarthem na czele. Ówczesne pra-
dotychczas odbiorcy (mieszczanie
tażu i obsługi dołączane do różnych
ce, drukowane w czasopismach i po-
zaczęli zajmować miejsce przypisane
urządzeń. Na tej zasadzie działały
wielane na osobnych arkuszach tra-
do tej pory warstwom wyższym). W
rozpowszechnione w XIX wieku nie-
fiały do szerokiego kręgu odbiorców,
miarę upływu czasu i rozwoju technik
mieckie jednokartkowe druki (ilustra-
zarówno bardziej wymagających
drukarskich, a tym samym rozwoju
cje, czasem historyjki obrazkowe,
przedstawicieli elit, jak i niższych
Rolę ważną, a kto wie, czy nie naj-
5
grup społecznych, wystawiane nie
domym, podnoszącym karykaturę na
rzystywać. Do tego szwajcarski ar-
tylko w witrynach księgarskich, ale
wyższy poziom.
tysta wymyślił nową metodę litogra-
i tawernach, zakładach fryzjerskich,
Właściwie w każdym kraju euro-
ficzną, umożliwiającą w prosty i tani
burdelach, palarniach i klubach bi-
pejskim da się znaleźć twórcę, który
sposób kopiowanie rysunków i od-
lardowych, męskich przebieralniach,
w mniejszy czy większy sposób przy-
ręcznego pisma (to charakterystycz-
a nawet w wychodkach. Pojawiały
czynił się do rozwoju historyjek złożo-
ny i stały element jego utworów),
się na tapetach, chusteczkach bądź
nych z obrazków, jak choćby Charles
co jednocześnie eliminowało etap
kartach, można je było kupić u wę-
H. Ross (autor prac z Allym Slope-
pośredni produkcji rycin (rycie ilustra-
drownych sprzedawców. Traktowa-
rem) bądź Christophe (tak naprawdę
cji np. na kamieniu litograficznym, z
ne były przez grafików jako, często
Georges Colomb), drukujący cykle
którego dopiero były one odbijane na
wstydliwa, praca zarobkowa, z czym
humorystyczne w prasie francuskiej.
papierze), najczęściej wykonywany
nie mieli problemu twórcy, którzy
Jednak za ojca współczesnego komik-
przez innego artystę (co wpływało na
odłożyli na bok artystyczną dumę.
su uważa się Rodolphe’a Töpffera
ich ostateczny kształt, odbiegający,
Mistrzem zarabiania na graficznych
(1799-1846), nie tylko utalentowa-
czasem znacznie, od rysowanych ory-
opowieściach był właśnie Hogarth,
nego grafika, ale i pierwszego teore-
ginałów). Töpffer zyskał w ten sposób
który szybko nauczył się dbać o wła-
tyka „literatury w rycinach”, w pełni
pełną kontrolę nad swoimi pracami,
sne interesy, pilnując osobiście dys-
świadomego różnic pomiędzy litera-
pewność, że w procesie przygotowa-
trybucji swych prac, sprzedając sub-
turą i karykaturą a gatunkiem, który
nia do druku nie stracą one nic ze
skrypcje, dyktując ceny i procesując
uprawiał (jego najgłośniejszą pracą
swojego charakteru.
się z plagiatorami. A jednocześnie
teoretyczną jest Esej o fizjonomii z
Jego opowieści, pełne przygód,
autor cykli grafik A Rake’s Progress i
1845 roku). I umiejącego specyfikę
dynamiczne przypowiastki morali-
Marriage à la mode był twórcą świa-
tego gatunku po mistrzowsku wyko-
zatorskie rysowane lekką, karyka-
„A Rake’s Progress”, William Hogarth (1734), scena 3
6
7
Choć to Rodolphe Töpffer jest pionierem nowego gatunku, to nie sposób nie dostrzec w jego pracach nawiązań do wielkich poprzedników poszukujących nowych rozwiązań artystycznych. Tak na przykład, jak stwierdza Paweł Sitkiewicz, to od Thomasa Rownlandsona Szwajcar „Wypożyczył […] zabawnego bohatera – dziwaka i oryginała, który na przekór wszystkiemu realizuje swoją misję; wzorem mistrza podróż potraktował jako pretekst do wychłostania biczem satyry różnych typów ludzkich; dostrzegł w serii rycin tempo i rytmikę, które postanowił oddać w przygodach swoich bohaterów, stale zmagających się z okrutnym losem”.
przedwcześnie. Jego wkład w rozwój komiksu (który wciąż nie był nazywany komiksem) był jednak nie do przecenienia. On podporządkował ilustracje fabule, zestawił ze sobą kadry, wchodzące ze sobą w interakcje, wprowadził zmienność planów, od-
turalną kreską zachwyciły Johanna
krył znaczenie karykaturalnego prze-
Wolfganga Goethego, niekwestiono-
rysowania ludzkiej fizjonomii.
wany autorytet w dziedzinie sztuki i
Miał wielu uczniów, kontynuato-
zaciekłego wroga karykatury, którą
rów i plagiatorów. Wśród następców
oskarżał o psucie gustów. Autor
wymienia się głównie Gustave’a
Fausta dostrzegł innowacyjność i wy-
Dorégo (1832-1883) i Wilhelma
jątkowość pomysłu szwajcarskiego
Buscha (1832-1908). Pierwszy, wybit-
artysty, zdecydowanie wyróżniając
ny ilustrator klasyki literackiej, znany
historyjki w rycinach spośród innych
jest miłośnikom komiksu głównie
jego prac (a Töpffer rysował i pisał
dzięki Dziejom Świętej Rusi z 1854
bardzo dużo na bardzo wiele tema-
roku, obszernej, humorystycznej i
tów). Po spotkaniu z Goethem szwaj-
krytycznej opowieści stanowiącej
carski twórca nabrał pewności siebie,
streszczenie historii rosyjskiego im-
natomiast jego prace znane dotąd
perium. Jej siłą jest i umiejętność do-
nielicznym zaczęły ukazywać się dru-
pasowania stylu do przedstawianych
kiem, zyskując ogromną popularność
wydarzeń, i kontrast wydobywany
w całej Europie.
przez zderzenie słownej narracji z ob-
Töpffer stworzył siedem obrazko„Monsieur Jabot”, Rodolphe Töpffer (1833)
8
razami, które jej towarzyszą. Zasługą
wych opowieści (między innymi Mon-
Dorégo jest również przekroczenie
sieur Jabot, Monsieur Cryptograme),
jednowątkowości fabuły, odejście od
planował następne, jednak zmarł
prostej, linearnej historyjki.
9