McManus Odkryj swoja wartosc

Page 1

Jim McManus

Jim McManus

CSsR

Prawdziwe poczucie własnej wartości jest niezbędnym warunkiem ludzkiego szczęścia. Nie można go jednak kupić. Jest to dar, który tylko sami sobie możemy podarować i tylko sami możemy się go pozbawić. Ceniony autor Jim McManus CSsR ukazuje psychologiczne i duchowe aspekty poczucia własnej wartości oraz konsekwencje jego utraty. Przekonuje, że odnajdywanie własnej wartości wiąże się z poznaniem siebie i rozwojem życia duchowego. Książka jest propozycją wejścia na drogę do odkrycia tej wartości oraz lepszego i pełniejszego życia. „Wielu badaczy dostrzega wprawdzie znaczenie duchowego wymiaru poczucia własnej wartości, brakuje jednak prób wyjaśnienia, co ów wymiar oznacza i na czym miałby polegać. Książka Jima McManusa wypełnia tę lukę”. dr Stephanie Thornton

ISBN: 978-83-60998-91-5

www.homodei.com.pl

Odkryj swoj¹ wartośæ

Odkryj swoj¹ wartośæ

Odkryj swoj¹

wartośæ



Odkryj swoj¹ wartośæ



Jim McManus CSsR

Odkryj swoj¹ wartośæ


Przekład: Anna Skucińska Tytuł oryginału: The Inside Job. A Spirituality of True Self-Esteem © 2004 Redemptorist Publications © 2010 for the polish edition Wydawnictwo Homo Dei

Adiustacja i korekta: Paulina A. Lenar Skład, design, okładka i dtp: Małgorzata A. Batko

Nihil obstat: Ryszard Bożek CSsR, Prowincjał L. dz.: 318/07/10

Wydawnictwo Homo Dei 2010 ul. Zamojskiego 56, 30-523 Kraków tel. 12 656-29-88, fax 12 259-81-21 www.homodei.com.pl e-mail: dystrybucja@homodei.com.pl

ISBN: 978-83-60998-91-5 Druk i oprawa: Drukarnia Ojców Pijarów – Kraków


Mojej bratanicy Emer



Przedmowa

Kiedy Jim McManus zaprosił mnie do udziału w tym przedsięwzięciu, znalazłam się w rozterce. Z jednej strony – wspaniale! Jest ogromne zapotrzebowanie na tego rodzaju publikacje, bo wielu badaczy dostrzega wprawdzie znaczenie duchowego wymiaru poczucia własnej wartości, brakuje jednak prób wyjaśnienia, co ów wymiar oznacza i na czym miałby polegać. Jim zamierzał wypełnić tę lukę i byłam zachwycona możliwością włączenia się do jego projektu. Z drugiej strony, poczucie własnej wartości jest zagadnieniem psychologicznym, zakorzenionym w ludzkiej naturze. Czy projekt uwzględni to odpowiednio? Czy „potraktuje naukę poważnie”, a jednocześnie dostarczy pokrzepiającego chrześcijańskiego spojrzenia na te kwestie? Muszę przyznać, że zarówno jako psycholog, jak i katoliczka czułam niepokój. Niepotrzebnie się martwiłam. Uzdolnienia Jima jako autora zajmującego się sprawami duchowości są niewątpliwe i – jak zawsze – niezawodne. Jego otwartość na ustalenia naukowe, a także gotowość do rozpatrywania wyników badań i łączenia ich z rozważaniami duchowymi budzą głęboki podziw. Warto zaznaczyć, że w dziedzinie własnego „ja” psychologia i teologia prowadzą od dawna intensywne studia, używając często pojęć, które wydają się trudne do pogodzenia. Książka Jima proponuje nową syntezę tych dwóch rodzajów podejścia: pokazuje, jak ludzka psychika


8

Przedmowa

wiąże się z duchowością i zapewnia jej podstawę, a zarazem jak duchowość wzbogaca ludzkie życie. Książka ta, oparta na psychologii i na wierze, ma coś do zaoferowania wszystkim czytelnikom bez względu na to, czy wierzą już w jakąś „Siłę Nadprzyrodzoną” czy nie. Życzę wiele radości z lektury. Dr Stephanie Thornton grudzień 2003


Wprowadzenie

Od trzydziestu lat zajmuję się posługą uzdrawiania. Mam zaszczyt wspomagać duszpastersko setki osób w różnych częściach świata podczas indywidualnych spotkań oraz warsztatów i rekolekcji poświęconych uzdrowieniu wewnętrznemu. Mój sposób sprawowania tej posługi kształtował się pod wpływem pewnego przekonania, a mianowicie że odczuwany przez nas wewnętrzny ból bywa w dużej mierze wywołany przez nas samych. Wielu z nas umiejętnie uprawia sztukę odrzucania i oczerniania samych siebie, a w rezultacie czuje się we własnym towarzystwie nieprzyjemnie i nieswojo. Jako duszpasterz zawsze zachęcam w takiej sytuacji do wejścia na drogę do wolności: drogę bezwarunkowej samoakceptacji i miłości do siebie. Samoakceptacja może jednak być niechętna i wymuszona lub radosna i pełna wdzięczności. Uświadomiłem to sobie, kiedy próbowałem zrozumieć, dlaczego po doznaniu wewnętrznego uzdrowienia, po zaakceptowaniu siebie, niektórzy znowu siebie odtrącają. Dostrzegłem wtedy, że potrzebna nam jest duchowość pogodnej samoakceptacji: duchowość prawdziwego poczucia własnej wartości. Wyrażenie „duchowość prawdziwego poczucia własnej wartości” usłyszałem po raz pierwszy od mojego kolegi Seana Murraya podczas wizyty w jego ośrodku rekolekcyjnym w Kalifornii. Dzieliliśmy się doświadczeniami z posługi uzdrawiania wewnętrznego i Sean powiedział, że jest pewien aspekt duchowy, którym należałoby dzisiaj przede


10

Wprowadzenie

wszystkim się zająć, po czym przedstawił mi swoje poglądy na duchowość prawdziwego poczucia własnej wartości. Rekolekcje i warsztaty poświęcone temu tematowi zacząłem prowadzić w 2000 roku. Poprosiłem o pomoc dwie moje bliskie znajome: Marie Hogg, od dawna współpracującą ze mną przy rekolekcjach uzdrowienia wewnętrznego, i s. Germaine O’Neill, która właśnie powróciła do kraju po wieloletniej pracy nauczycielskiej i wykładowej w Kenii. Wiele zawdzięczam im obu. Sam dużo się nauczyłem, słuchając ich wypowiedzi podczas naszych rekolekcji. Zapytałem redaktorów Redemptorist Publications, czy byliby zainteresowani książką o takiej tematyce. Przed podjęciem decyzji wydawnictwo upoważniło wybitną psycholog doświadczalną dr Stephanie Thornton, która kierowała wydziałem psychologii Sussex University, do przeprowadzenia badań w tym zakresie. Uzyskane przez nią wyniki przekonały redaktorów, że na rynku księgarskim jest zapotrzebowanie na publikację, która zapewni solidne podstawy duchowe dla dobrego poczucia własnej wartości. Stephanie uprzejmie zgodziła się pomagać mi w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, jak psychologia może wspierać rozwój duchowości. Wspólnie zredagowaliśmy ostateczną wersję tekstu. Stephanie znacznie przyczyniła się do powstania tej książki, zwłaszcza przy scalaniu zagadnień psychologicznych i duchowych. Książkę przed oddaniem do druku przeczytali trzej profesorowie teologii: Hamish Swanston, Jack Mahoney SJ i Raphael Gallagher CSsR, którym jestem wdzięczny za cenne uwagi. Dziękuję również dr Julie Rutkowskiej, która przeczytała i skomentowała wcześniejszy szkic tekstu. Pragnę podziękować redaktorom Redemptorist Publications, którzy wspierali mnie radą i zachętą. Dziękuję także setkom osób, które w minionych latach uczestniczyły w prowadzonych przeze mnie rekolekcjach poświęconych duchowym aspektom prawdziwego poczucia własnej wartości. Ich


Wprowadzenie

11

entuzjazm był dla mnie wielkim pokrzepieniem podczas przygotowywania tych materiałów do druku. Pragnę wreszcie podziękować moim braciom redemptorystom z St Mary’s w Kinnoull oraz pani Anne MacDougall, sekretarzowi naszego Ośrodka Duchowości. Bez ich nieustannego wsparcia i współpracy żadne z tych rekolekcji nie doszłyby do skutku.



1 Po co ksi¹¿ka o duchowych aspektach poczucia w³asnej wartości? Kto nie wie, czym jest świat, ten nie wie, gdzie sam się znajduje. A kto nie zna celu swego istnienia, ten nie wie, ani kim jest sam, ani czym jest świat. A kto nie zna jednej z tych dwu rzeczy, ten nie może też powiedzieć, po co on sam się urodził. Marek Aureliusz1

Dobre poczucie własnej wartości jest nam tak samo nieodzowne do szczęśliwego życia jak powietrze jest nieodzowne do oddychania. Z tym twierdzeniem zgodzą się ludzie z najrozmaitszych środowisk, wychodzący z najrozmaitszych założeń. W księgarniach znajdziemy całe półki poradników na temat poczucia własnej wartości; nie brakuje też kursów, które podpowiadają, jak to poczucie w sobie rozwijać. Co interesujące, w zasadzie wszystkie te poradniki i kursy, bez względu na różnice w przyjętej metodologii i stylu, jednomyślnie podkreślają wagę duchowego wymiaru: jeśli pragniesz dobrego poczucia własnej wartości, zadbaj o swoją duchowość! Równie interesujące jest 1

Marek Aureliusz, Rozmyślania, tłum. M. Reiter, Warszawa: PWN 1988, ks. VIII, s. 99.


Odkryj swoją wartość

14

to, że osoby korzystające z takich poradników i kursów rzadko mogą się dowiedzieć, jak o tę duchowość dbać, a nawet czym ona jest. Niedawno, na przykład, czytałem wykłady pewnego psychologa szkolnego wygłoszone na konferencji nauczycieli w Londynie. Psycholog mówił o podnoszeniu samooceny wśród uczniów i sporo miejsca poświęcił duchowości, ale nie wspomniał ani słowem, na czym życie duchowe polega. Równie dobrze mógłby oznajmić słuchaczom, że na ich koncie w banku zdeponowano milion funtów, ale nie podać im hasła dostępu. „Domyślcie się sami” to niewystarczająca wskazówka!

Czym jest duchowość? Każdy z nas wyczuwa intuicyjnie, czym jest duchowość, chociaż samo pojęcie pozostaje trudno uchwytne, bez ogólnie przyjętej, jasnej i zadowalającej definicji. Możemy pragnąć rozwoju życia duchowego, nie zawsze jednak rozumiemy, co to konkretnie oznacza. Bez względu na to, jak głęboko duchowe prowadzimy życie, wytłumaczenie komuś innemu, czym jest duchowość, sprawia nam kłopot. Może najlepiej posłużyć się tutaj analogią i przykładem. Chciałbym przytoczyć rozmowę, jaką odbyłem na ten temat z psycholog Stephanie Thornton. Psychologowie od dawna opisują człowieka z dwóch punktów widzenia: jako byt fizyczny, biologiczny, złożony z kości, mięśni, krwi, nerwów itd., oraz jako byt psychiczny, wyposażony w uczucia, myśli i rodzaje zachowań. Oczywiście, ludzkie uczucia, myśli i zachowania mają też zawsze aspekt fizjologiczny: potrzebujemy rąk, by przytulić dziecko, a nie możemy tego zrobić bez mięśni poruszających kośćmi i nerwów sterujących mięśniami. Chemiczne i elektryczne procesy wywołujące gest przytulenia należą jednak do innego poziomu niż empatia i troska, jakich doświadczamy, kiedy pragniemy lub postanawiamy przytulić dziecko. To tak jakby człowiek (i każdy element na-


1. Po co książka o duchowych aspektach poczucia własnej wartości?

15

szego świata) istniał na wielu poziomach, które wpływają wzajemnie na siebie, ale nie są tożsame. Stephanie, omawiając poziomy, na których funkcjonuje nasz świat, zastosowała następującą analogię: Spójrz na ten kubek. Na jednym poziomie opisalibyśmy go jako tworzące go atomy, które drgają i oddziałują na siebie wzajemnie zgodnie z zasadami analizowanymi przez fizyków. I jest to rzetelny opis. Każdy przedmiot w świecie fizycznym można zdefiniować jako atomy uporządkowane w jakiś sposób. Na drugim poziomie jest to naczynie: kubek, a zatem przedmiot o pewnych cechach, przeznaczeniu i funkcjach, służący do przechowywania żywności, na ogół w postaci płynnej, a nie stałej. Taka definicja wskazuje na praktyczną relację między mną i kubkiem: natura kubka determinuje jego zachowanie oraz metodę użycia. To także rzetelny opis, chociaż z innego poziomu, o innych konsekwencjach niż poprzedni. Ale jest też trzeci poziom opisu tego konkretnego kubka: to prezent od mojego syna. Syn kupił mi go podczas pobytu na obozie żeglarskim, kiedy miał dziewięć lat i dostateczne umiejętności, by samodzielnie przepłynąć jolką na drugą stronę sporego jeziora i wybrać się na sprawunki w miasteczku. Kubek nabiera tu indywidualności jako przedmiot symboliczny, o swoistym znaczeniu, budzący szczególne uczucia, i staje się czymś więcej niż zbiorem atomów lub zwykłym kubkiem. Na tym poziomie – i tylko na nim – liczy się specyficzność kubka, a jego istnienie wzbogaca moje życie. Właśnie na tym poziomie świadomości rodzi się przekonanie, że warto żyć. Kubek funkcjonuje jednak – i może być rzetelnie i użytecznie opisywany – na wszystkich tych poziomach jednocześnie.

Podobnie jak kubek Stephanie, istniejemy na kilku poziomach. My także jesteśmy złożeni z atomów, struktur fizycznych – jako c i a ł a. My także mamy swoje funkcje i cele – z a c h o w a n i a. W odróżnieniu od kubka formułujemy również myśli i żywimy uczucia w stosun-


16

Odkryj swoją wartość

ku do owych funkcji, owych zachowań. Jest to nasza psychika, nasz u m y s ł. I – jak niepozorny kubek – my także możemy mieć symboliczną wartość, znaczenie wykraczające poza naszą materialną egzystencję i praktyczną użyteczność. Na to wskazuje poszukiwanie naszego d u c h o w e g o „ja”: poszukiwanie własnego sensu, na tym trzecim poziomie.

Czy wymiar duchowy jest nam naprawdę potrzebny? Wszystkie światowe religie, oczywiście, uważają, że duchowość jest niezbędna dla naszego istnienia. Nic w tym zaskakującego, skoro w większości wyrastają z wiary w Boga oraz z poglądu, że człowiek zawdzięcza swoje znaczenie Bogu, nie światu materialnemu. Zaskakujące natomiast jest to, że współczesna nauka zaczyna zapatrywać się na duchowość w podobny sposób. Dowody dostarczane przez medycynę i psychologię coraz wyraźniej wskazują, że naprawdę potrzebujemy życia duchowego i czerpiemy korzyści z jego rozwoju. Poglądy naukowe na rolę duchowości ulegają zmianie. Andrew Newberg i Eugene D’Aquili, na przykład, piszą tak: Do 1994 roku (…) Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne oficjalnie klasyfikowało „głębokie przekonania religijne” jako zaburzenie umysłowe. Nowe dane świadczą jednak, że wierzenia i praktyki religijne mogą wyraźnie poprawiać kondycję psychiczną i emocjonalną. Badania dowodzą, na przykład, że liczba przypadków narkomanii, alkoholizmu, rozwodów i samobójstw jest znacznie niższa wśród osób wierzących niż w populacji jako całości. Wydaje się też, że wyznawcy religii znacznie rzadziej cierpią na depresję i stany lękowe niż ogół populacji, a także szybciej wracają do zdrowia. Inne eksperymenty wskazują na związek między konkretną aktywnością religijną i korzystnymi skutkami psychicznymi; takie praktyki duchowe jak medytacja, modlitwa i udział w nabożeństwach


1. Po co książka o duchowych aspektach poczucia własnej wartości?

17

istotnie zmniejszają lęk i depresję, wzmagają poczucie własnej wartości, polepszają stosunki międzyludzkie i prowadzą do bardziej pozytywnej postawy życiowej2.

Dowody na dobroczynny wpływ praktyk duchowych są coraz mocniejsze. Elizabeth McSherry, na przykład, badała oddziaływanie opieki duszpasterskiej na pacjentów szpitali: Pacjenci po poważnych operacjach na otwartym sercu, codziennie odwiedzani specjalnie przez kapelana, osiągnęli imponującą średnią: pobyt w szpitalu krótszy o dwa dni w porównaniu z pacjentami bez takiej opieki duszpasterskiej. Pacjenci z pierwszej grupy mniej cierpieli też na depresję pooperacyjną, co ma potencjalnie duże znaczenie medyczne, jeśli uwzględnić ustalenia dotyczące związku między depresją i chorobą wieńcową3.

Amerykańscy badacze od dwudziestu lat gromadzą dane wskazujące na uzdrowicielską moc modlitwy wstawienniczej. Herbert Benson, profesor medycyny z Uniwersytetu Harvarda, niedawno opublikował książkę Timeless Healing, w której pisze, że człowiek jest „trwale zaprogramowany na Boga”, a modlitwa wstawiennicza działa na chorych leczniczo. Od trzydziestu lat dr Benson pracuje na styku medycyny i duchowości, opieki medycznej i modlitwy wstawienniczej, i twierdzi z pokrzepiającą prostotą i pokorą: Pacjenci wiele mnie nauczyli na temat możliwości, jakie wynikają z przełamywania sztucznych barier, i na temat tego, jak dolegliwości fizyczne pobudzają do poszukiwań wewnętrznych i odnajdywania sensu życia, a także jak duch ludzki ożywia i przekształca ciało4. 2 3 4

A. Newberg, E. D’Aquili, Brain Science and the Biology of Belief. Why God Won’t Go Away, New York: Ballantine Books 2001, s. 13. Cytat z: H. Koenig, The Healing Power of Faith. Science Explores Medicine’s Last Great Frontier, New York: Simon & Schuster 1999, s. 246. H. Benson, Timeless Healing. The Power and the Biology of Belief, New York: Scribner 1996, s. 195.


18

Odkryj swoją wartość

Larry Dossey informuje, że kursy poświęcone uzdrawiającemu aspektowi pobożności i modlitwy są prowadzone obecnie na około pięćdziesięciu wydziałach medycznych w USA, i komentuje: „To wydarzenie o historycznym znaczeniu, zdumiewający zwrot po wykluczaniu tych czynników z badań medycznych przez większą część XX wieku”5. Czy nie byłoby niezwykłą ironią losu, gdyby do modlitwy o uzdrowienie lekarze podchodzili w przyszłości z mniejszym skrępowaniem niż duchowni? Ilu księży nie poczułoby się nieswojo, głosząc to, czego naucza dr Harold Koenig z Ośrodka Medycznego na Uniwersytecie Duke’a: „Brak religijnego zaangażowania wywiera na umieralność wpływ równy czterdziestu latom wypalania paczki papierosów dziennie”6. W Wielkiej Brytanii także wzrasta zainteresowanie leczniczą rolą duchowości. W 2001 roku zespół naukowców z uniwersytetu w Aberdeen otrzymał od władz szkockich środki finansowe na badania nad „uzdrawianiem duchowym”7. Kierujący tym projektem dr Arrun Sharma twierdzi, że uzdrawianie duchowe ma już wystarczająco ugruntowaną pozycję, by zasługiwać na rzetelną analizę stosowaną wobec innych form medycyny niekonwencjonalnej. Można stąd wywnioskować, że osoby sprawujące opiekę medyczną w społeczeństwie nie powinny dłużej ignorować wymiaru duchowego. Tak więc medycyna i psychologia zaczynają traktować duchowość poważnie: coraz częściej uznają człowieka za niepodzielną jedność ciała, umysłu i ducha oraz przyjmują bardziej holistyczne podejście, uwzględniające wszystkie poziomy ludzkiego istnienia. Pomiędzy poziomem fizycznym, umysłowym i duchowym nie ma przecież rywalizacji, każdy z nich jest dla nas niezbędny, konieczny dla naszego dobrostanu. Współczesna nauka zdaje się głosić, że duchowość jest korzystna dla naszego fizycznego i psychicznego zdrowia i powodzenia. Taki wniosek jest zgodny z naszym osobistym przeświadczeniem. Moc duchowa wiąże się z jasnym poczuciem sensu i wartości życia. 5 6 7

L. Dossey, Reinventing Medicine. Beyond Mind-Body to a New Era of Healing, San Francisco: Harper & Row 1999, s. 199. Cytat z: A. Newberg, E. D’Aquili, Brain Science…, dz. cyt., s. 129. Wywiad w „The Scotsman” z 13 listopada 2001 roku.


1. Po co książka o duchowych aspektach poczucia własnej wartości?

19

Albert Einstein pisał: „Człowiek, który uważa swoje życie za bezsensowne, nie tylko jest nieszczęśliwy, ale też niezbyt zdatny do życia”8. Trudno nie podzielić tej opinii. Psychiatra Viktor Frankl wyraził podobną myśl w swojej klasycznej książce The Unheard Cry for Meaning: „W równorzędnych warunkach najbardziej zdolni do przetrwania [nazistowskich] obozów [koncentracyjnych] byli ludzie ukierunkowani (…) na sens, który zrealizują w przyszłości”9.

Nauka a natura duchowości Warto podkreślić, że wspomniane badania naukowe nie mają na celu ustalić, czym jest duchowość ani co łączy ją z siłą nadprzyrodzoną lub Bogiem. Nauka nie może „udowodnić” istnienia Boga, może natomiast analizować skutki praktyk duchowych i wiary w siłę nadprzyrodzoną. Zgromadzone dowody świadczą, że te skutki są bardzo korzystne. Harold Koenig, publikując wyniki swoich studiów nad związkiem między religią i układem immunologicznym, napisał: „Nie próbujemy wykazać, że istnieje siła nadprzyrodzona. Niewykluczone jednak, że wiara w taką siłę ma duże znaczenie dla zdrowia człowieka”10. Z badań tych wynika ważne spostrzeżenie: nie należy utożsamiać praktyk religijnych z duchowością. Można bowiem praktykować religię, ani trochę nie przyswajając jej przekonań i nie osiągając niczego w sferze duchowej. W takiej sytuacji „duchowość” jest czymś, co wkładamy na siebie i zdejmujemy zależnie od innych potrzeb, na przykład potrzeby usprawiedliwienia się, zdobycia jakiejś pozycji społecznej, bezpieczeństwa, kontaktów towarzyskich itd. Może zaliczamy siebie wtedy do ludzi wierzących, nie jesteśmy jednak wierzący, podobnie jak ci, którzy co niedzielę chodzą do kościoła, ale na co dzień nie dbają o chrześcijańskie zasady ani nie uwzględniają ich w autorefleksji. Jest to zaledwie cień prawdziwej duchowości. Dla ludzi, którzy do głębi 8 9 10

Cytat z: V. Frankl, The Unheard Cry for Meaning, New York: Simon & Schuster 1978, s. 34. Tamże. H. Koenig, The Healing Power of Faith, dz. cyt., s. 222.


20

Odkryj swoją wartość

przejęli się wartościami swojej religii, wiara jest najwyższym zabezpieczeniem, powodem i sensem ich życia. Różnica między ludźmi o prawdziwej duchowości i tymi, którzy znają tylko jej namiastkę, ma duże znaczenie. Jedynie głęboka duchowość działa uzdrawiająco. Zespół dr. Koeniga, który prowadził badania nad wpływem takiej duchowości na depresję, stwierdził, że jest to „jeden z najważniejszych czynników przyśpieszających powrót do zdrowia. Im głębsze życie duchowe, tym szybsze przezwyciężenie depresji”11. Psychiatrzy Scott Richards i Allen Bergin komentują: Jest oczywiste (…), że te dwie postawy religijne mają odmienne konsekwencje dla zdrowia psychicznego. Nic dziwnego zatem, że ogólne badania nad religią, w których nie stosuje się takiego podziału, nie dają jednoznacznych wyników co do stanu zdrowia, traktują bowiem wszystkich bez różnicy jako „wierzących”12.

Richards i Bergin wymieniają następujące cechy głębokiej duchowości (którą nazywają „wiarą uwewnętrznioną”): 1. Wiara daje człowiekowi mocne poczucie własnej tożsamości, które pomaga mu radzić sobie ze stresem i wątpliwościami. 2. Wiara daje człowiekowi pewność celu w życiu i pozwala mu dostrzegać sens nawet w śmierci. 3. Rytuał, przebaczenie i obietnica zbawienia wywołują pozytywne emocje wiary, nadziei i optymizmu. 4. Wiara wprowadza człowieka pomiędzy wierzących, dając mu poczucie przynależenia do społeczności, rodziny, w której zyskuje się społeczne wsparcie i sposobność do pomagania innym. 11 12

Tamże. P. Scott Richards, A.F. Bergin, Spiritual Strategy for Counseling and Psychotherapy, Washington DC: American Psychological Association 1997, s. 80.


1. Po co książka o duchowych aspektach poczucia własnej wartości?

21

5. Przez modlitwę i kult religijny wiara daje człowiekowi poczucie komunii z Bogiem oraz wewnętrzny pokój. 6. Wiele przekonań religijnych nakłania do trybu życia polegającego między innymi na panowaniu nad sobą, odpowiedzialności i unikaniu zachowań destruktywnych lub grzesznych. Nauka wskazuje nam zatem, że niektóre rodzaje religijnego zaangażowania przyczyniają się w znacznym stopniu do naszego zdrowia i dobrobytu. Nie chodzi jednak o aprobatę dla wszelkich form wiary. Niestety, gorliwość religijna może czasem prowadzić nawet – jak nietrudno wywnioskować z historii – do ludzkich nieszczęść. Niektóre z najgorszych okropności w naszych dziejach są dziełem fanatyków powołujących się na swoją religię. Kiedy mówimy o uzdrawiającej mocy wiary, musimy dostrzegać także tę ciemną stronę. Richards i Bergin piszą: „Pomimo obfitości dowodów na pożytki dla zdrowia psychicznego i fizycznego, jakie płyną z niektórych cech religijności i duchowości, jesteśmy świadomi, że obok korzyści istnieją niebezpieczeństwa. Klinicyści leczący pacjentów z zaburzeniami miewają do czynienia z najgorszymi aspektami religii”13. Powinniśmy więc starannie zastanawiać się nad formami duchowości, jakie pragniemy przyjąć.

Jak rozwijać swoją duchowość? Duchowość odzwierciedla nasze intuicyjne przekonanie, zgodnie z którym jesteśmy zdolni tak wykroczyć poza świat materialny, że przedmioty w rodzaju pieniędzy lub samochodów nigdy nie zaspokoją naszych tęsknot. Pragniemy czegoś spoza sfery wzroku, słuchu i dotyku: sensu życia, który nie ogranicza się do tego, co posiadamy lub czym się zajmujemy. Szukamy celu będącego czymś więcej niż wysokie dochody lub dobra zabawa. 13

Tamże.


22

Odkryj swoją wartość

Większość z nas w którymś momencie zadaje sobie pytania: Kim jestem? Co robię na tym świecie? Jaki jest sens mojego życia? Czy to ważne, jakich dokonuję wyborów? Jaka jest moja ostateczna wartość? Czym jest ten świat i jakie zajmuję w nim miejsce? Co się ze mną stanie, kiedy umrę? Właśnie takie rozważania wyznaczają początek duchowości. W głębi serca wiemy, że jesteśmy czymś więcej niż nasze zarobki. Uświadamiamy sobie, że ludzka godność nie zależy od zasobności konta bankowego. Pragniemy dóbr duchowych: miłości, sprawiedliwości i prawdy, których nie ocenia się według standardów materialnych i nie zyskuje w nagrodę za finansowe osiągnięcia. Sława i produktywność człowieka nic nam nie mówią o jego zdolności do współczucia, a umiejętności zawodowe nie są miarą jego miłosierdzia. Gdzie zatem szukać odpowiedzi na nasze pytania? Jak prowadzić życie na poziomie duchowym? Wielkie religie światowe, wyrażające się w chrześcijaństwie, judaizmie i islamie lub w takich wschodnich wyznaniach jak buddyzm, hinduizm i sikhizm, nauczają swoich wiernych, jak dojść do świata duchowego za pomocą praktyk religijnych. Wiele ich wskazań pokrywa się ze sobą. Czy jednak koniecznie trzeba przyjąć jakąś wiarę, by znaleźć satysfakcjonujące odpowiedzi duchowe? A jeśli tak, którą wiarę należy przyjąć? W ostatnich stuleciach Zachód odwrócił się od religii, szukając odpowiedzi na duchowe pytania w naukach przyrodniczych lub filozofii, a zatem w sferze rozumu. Nauka i rozum jednak nie dają zadowalających odpowiedzi. Wiedza o metodzie ewolucji i działaniu organizmu lub wszechświata nie oznacza wiedzy o ich przyczynie. Mogą istnieć zjawiska złożone, nawet piękne, ale bez wewnętrznego sensu lub celowości. Czy jako byty obdarzone czuciem nie jesteśmy niczym więcej? Niezadowolenie z wyjaśnień naukowych skłania ludzi do ponownego szukania odpowiedzi na poziomie duchowym: na poziomie religijnym. Na Zachodzie zaś coraz częściej odchodzi się od wiary przodków ku religiom Wschodu lub kultom New Age. Czy te propozycje


1. Po co książka o duchowych aspektach poczucia własnej wartości?

23

odznaczają się czymś wyjątkowym? Czy jest jakiś „właściwy sposób” odkrywania duchowości? Czy jedno podejście można uznać za lepsze od drugiego? Dalajlama, zapytany, gdzie szukać duchowego oświecenia, radził, by ludzie Zachodu przyjrzeli się chrześcijaństwu. Tak wielu w naszej kulturze pragnie rozwijać duchowość, a tak nieliczni próbują tej drogi, uważając chrześcijaństwo za nieprzydatne w sferze duchowej! Pytania dotyczące sensu życia nasuwają się nam wszystkim. W tej książce postaram się je rozważyć oraz omówić intuicje i praktyki, które pomagają w poszukiwaniu odpowiedzi – bez względu na to, w co wierzymy i czy w ogóle wierzymy. Chciałbym jednak przedstawić także chrześcijański punkt widzenia. Proszę się nie niepokoić: nie zamierzam nikogo nawracać na chrześcijaństwo. Wiara – lub jej brak – jest prywatną sprawą czytelników, którą pragnę uszanować. Dzieląc się swoimi chrześcijańskimi, a ściślej: katolickimi, przekonaniami i doświadczeniami, mam natomiast nadzieję wyjaśnić, w jaki sposób głęboka duchowość może wyrastać z chrześcijaństwa – w jaki sposób jest przez nie pobudzana. Mam nadzieję wykazać, że chrześcijaństwo to propozycja godna namysłu.

Duchowość a poczucie własnej wartości Przyjrzyjmy się ponownie pytaniom, które skłaniają nas do rozwoju duchowego: Kim jestem? Co robię na tym świecie? Jaki jest sens mojego życia? Czy to ważne, jakich dokonuję wyborów? Jaka jest moja ostateczna wartość? Czym jest ten świat i jakie zajmuję w nim miejsce? Co się ze mną stanie, kiedy umrę? Pytania te wymagają nie tylko przemyślenia naszej rzeczywistości, ale także wyrobienia sobie perspektywy na własne „ja”. Staje się zatem zrozumiałe, dlaczego duchowość jest tak istotna dla poczucia własnej wartości – i odwrotnie. Aby mieć mocne poczucie własnej wartości, musimy widzieć siebie jako osoby cenne, a nie bezużyteczne, nasze życie zaś jako sensowne,


24

Odkryj swoją wartość

a nie bezcelowe. Połową sukcesu jest już postrzeganie naszego świata jako miejsca, w którym człowiek ma znaczenie, nie jest tylko polem działania fizycznych i biologicznych procesów. Wiara w siłę nadprzyrodzoną może wspierać taki pogląd, a przez to dostarczać podstaw do dobrej samooceny. Ale poczucie własnej wartości jest czymś więcej – nawet w kontekście duchowym. Życie każdego człowieka ma znaczenie dlatego, że jest ludzkim życiem. Jesteśmy wartościowi, ponieważ jesteśmy ludźmi. Aby jednak pozytywnie oceniać samych siebie, musimy także dostrzegać sens swojej indywidualności i ją aprobować. Moja formuła satysfakcjonującego życia brzmi: Poczucie własnej wartości wynika z samowiedzy prowadzącej do samoakceptacji:

Kim jestem? Czy naprawdę siebie znam? Czy potrafię wskazać swoje mocne i słabe strony, zalety i wady? Czy widzę siebie w całości, czy raczej prześlizguję się nad niektórymi elementami własnego „ja” – uczuciami, działaniami, możliwościami? Jaka jest moja ostateczna wartość? Czy podoba mi się własne „ja” – takie, jakie znam? Czy potrafię zaakceptować siebie? Czy jestem kimś, kto budzi mój szacunek i dumę?

Zauważmy, że zgodnie z tą formułą dobre poczucie własnej wartości to coś więcej niż samozadowolenie. Przede wszystkim potrzebna jest tu uczciwość w spojrzeniu na nas samych, głęboka samowiedza. Bo czemu mielibyśmy być zadowoleni z kogoś, kogo tak naprawdę nie znamy? Czemu mielibyśmy wstydzić się kogoś, czyich zalet nie widzimy? Poczucie własnej wartości wiąże się ponadto z szacunkiem dla sa-


1. Po co książka o duchowych aspektach poczucia własnej wartości?

25

mych siebie i tutaj też potrzebny jest namysł nad sobą i tym, co dla nas ważne w życiu. Bezrefleksyjne przyjmowanie wszystkiego „jak leci” nie jest solidną podstawą szacunku. Czy zatem umiemy sprostać swoim wymaganiom? A może stawiamy sobie wymagania błędne? Zauważmy też, że formuła nie brzmi: Poczucie własnej wartości wynika z sukcesów i majątku. Sukcesy i majątek są czymś względnym, bo zawsze znajdzie się ktoś bogatszy od nas, mający większe dokonania – oraz ktoś uboższy, komu powodzi się gorzej. Porównywanie się z innymi to zła metoda samooceny, skłaniająca nas do próżności, do czegoś, co nazwałbym grzechem pychy: jesteśmy dumni z siebie, bo wyobrażamy sobie, że górujemy nad otoczeniem. Grzech pychy bierze się z osądzania innych i dokonywania korzystnych dla siebie porównań. Dla osób próżnych pokora jest poniżaniem siebie, deprecjonowaniem własnego „ja”. Zdrowa duma natomiast nie opiera się na osądzeniu i pomniejszaniu innych, lecz na samoakceptacji i miłości do siebie. Porównania stają się nieistotne. Człowiek o takim poczuciu własnej wartości nie potrzebuje bogactw ani cudzych pochwał, a pokorę uważa za rozumne uznanie równości wszystkich ludzi, równości ich potencjału.

Odnaleźć lepsze poczucie własnej wartości Jak rozwijać dobre poczucie własnej wartości? Na początek powinniśmy chyba poznać samych siebie: przyjrzeć się sobie dokładnie, zastanowić, jak siebie oceniamy i jak traktujemy informacje na nasz temat. Spróbujmy powiedzieć sobie szczerze: jakie mamy wobec siebie odczucia? Czym są one spowodowane? Nasze poglądy na samych siebie bywają w jakimś stopniu wypaczone, choć nie zawsze to sobie uświadamiamy. Często dzieje się tak pod wpływem przeżyć z dzieciństwa. Dzieci są bardzo wrażliwe i zależne w swoim rozwoju, a nawet przetrwaniu, od dorosłych. Potrzebują pewności uczucia tych, od których zależą – pewności, że są kocha-


Odkryj swoją wartość

26

ne, chronione i doceniane bez względu na to, co robią, co się wydarzy. Taka pewność umożliwia im swobodne badanie świata i naukę bez obawy przed krytyką i odrzuceniem. Bez niej ich rozwój jest krępowany niepokojem, a nawet strachem. Carroll Saussy pisze: „Większość osób, które pracują jako psychologowie szkolni, zgodziłaby się z twierdzeniem, że najważniejszym elementem poczucia własnej wartości u dorosłych, podstawą tego poczucia, jest doznanie prawdziwej akceptacji i miłości w dzieciństwie”14. Zachwiane poczucie własnej wartości u dziecka może wytworzyć założenia i strategie, które utrwalają niską samoocenę w późniejszym życiu: ignoruje się wtedy dowody swoich osiągnięć, a wyszukuje i podkreśla porażki oraz unika się wyzwań i okazji do rozwoju. Każdy czasem wpada w przygnębienie, ale wypaczoną samoocenę da się naprawić, o czym – mam nadzieję – przekonamy się w tej książce.

Pierwsze kroki na duchowej drodze poczucia własnej wartości Wyruszamy razem we wspaniałą podróż – nie do odległych, egzotycznych krajów, ale w głąb własnego niezbadanego „ja”: w najważniejszą, najbardziej owocną podróż, jaką może odbyć człowiek. Będziemy starali się dostrzec na nowo cud naszego istnienia. Jak pisał T.S. Eliot: Nie możemy wyrzec się odkryć, U kresu zaś odkrywania Dojdziemy do punktu wyjścia, Świadomi go po raz pierwszy15.

Nikt nas nie wyręczy w rozwijaniu poczucia własnej wartości i mocy duchowej: każdy musi zrobić to dla siebie, a nie dokona tego w błysku olśnienia, ale ciężką pracą. Od czego zacząć? Zbyt często sły14 15

C. Saussy, God Images and Self-Esteem, Louisville: Westminster 1991, s. 78. T.S. Eliot, Cztery kwartety, w: tenże, W moim początku jest mój kres, tłum. A. Pomorski, Warszawa: Świat Książki 2007, s. 310.


Spis treści

Przedmowa ............................................................................................... 7 Wprowadzenie ......................................................................................... 9 1. Po co książka o duchowych aspektach poczucia własnej wartości? ................................................................. 13 Czym jest duchowość? ........................................................................... 14 Czy wymiar duchowy jest nam naprawdę potrzebny? ......................16 Nauka a natura duchowości .................................................................. 19 Jak rozwijać swoją duchowość? ............................................................ 21 Duchowość a poczucie własnej wartości ............................................ 23 Odnaleźć lepsze poczucie własnej wartości ....................................... 25 Pierwsze kroki na duchowej drodze poczucia własnej wartości ..... 26 2. Uzdrowić zranione „ja” ................................................................... 29 Potęga słów .............................................................................................. 30 Uzdrowić obraz własnej osoby ............................................................. 31 „Przeprowadzka” ..................................................................................... 32 Chrystusowe zaproszenie do przeprowadzki ..................................... 32


Spis treści

147

Drodzy w oczach Boga? .................................................................... 33 Czy chrześcijaństwo przyjmuje wszystko jak leci? ....................... 36 Przebaczenie ........................................................................................ 37 Przyjąć całe swoje życie .......................................................................... 40 Sekret spokoju ducha ............................................................................. 42 3. Kim jestem? ........................................................................................ 44 Własne „ja” a psychologia ..................................................................... 44 Narodziny własnego „ja” ................................................................... 45 Dlaczego inni mają dla nas takie znaczenie? ................................. 47 Opanować siebie ................................................................................. 48 Własne „ja”: nieustające dzieło ........................................................ 51 Zdrowe „ja” .......................................................................................... 55 Własne „ja” a duchowość ...................................................................... 56 Prawdziwe „ja” .................................................................................... 57 Własne „ja” naszą predyspozycją do Boga ..................................... 58 Odnaleźć prawdziwe „ja” .................................................................. 60 Psychologia i duchowość: dwa światy czy jeden świat? .................... 61 Nowa synteza ...................................................................................... 61 Pragniemy mieć znaczenie – znaczenie dla Boga ......................... 63 Odkrywamy siebie za czyimś pośrednictwem .............................. 63 Nowe „ja” ............................................................................................. 64 Zaakceptować swoje prawdziwe „ja” ............................................... 65 4. Podstawowe przekonania a poczucie własnej wartości ............ 67 Nieprzemyślana postawa wobec siebie ................................................ 68 Stosowanie niewłaściwych norm: sukces i porażka .......................... 71


148

Odkryj swoją wartość

Duchowość, sukces i poczucie własnej wartości ............................... 73 Po co nam poczucie własnej wartości? ................................................ 75 Przyjrzeć się swoim podstawowym przekonaniom .......................... 77 5. Samowiedza, samoakceptacja ........................................................ 80 Własne „ja”, życie i wyrzeczenie ........................................................... 81 Poznać siebie naprawdę ......................................................................... 84 Ciemna strona osobowości ................................................................... 85 Przyznać się do swoich zalet ................................................................. 88 Poznać swoje podstawowe przekonania ............................................. 89 Samoakceptacja ....................................................................................... 94 Własne „ja” takie, jakie jest ................................................................... 96 6. Łaska przebaczenia ........................................................................... 98 Pielęgnowanie urazy ............................................................................... 98 Ponownie zbadać dawne urazy ........................................................... 100 Historia urazy ........................................................................................ 102 Decyzja o przebaczeniu ....................................................................... 107 Przebaczenie z perspektywy chrześcijańskiej ................................... 108 Przemyśleć to, co „niewybaczalne” .................................................... 109 Natura przebaczenia ............................................................................. 111 Chęć przebaczenia ................................................................................ 115 Przebaczenie jako proces ..................................................................... 115 Przygotować się do przebaczenia ................................................. 115 Zmienić perspektywę ...................................................................... 117 Zapanować nad uczuciami ............................................................. 118


Spis treści

149

Pomagać innym w przebaczaniu? ...................................................... 119 Przebaczyć sobie ................................................................................... 120 7. Urzeczywistnić swoje możliwości ............................................... 123 Wiara we własne znaczenie ................................................................. 125 Rozwój duchowy ................................................................................... 126 Duchowa samorealizacja i sprawiedliwość społeczna .....................128 Rozwój emocjonalny ............................................................................ 131 Rozwój intelektualny ............................................................................ 132 Rozwój moralny .................................................................................... 134 Pragnienie wewnętrznego rozwoju .................................................... 137 Duchowość i religia .............................................................................. 137 Wyzwanie duchowości ......................................................................... 139 Epilog ..................................................................................................... 143 Nota o autorze ....................................................................................... 145


i¹¿kê: s k ¿ e t y Po l e c a m

aczen b e z r p æ ź Odnale

ie


Odnaleźć przebaczenie Perspektywy duchowe Jim McManus CSsR, Stephanie Thornton

Książka ukazuje prawdziwie uzdrawiającą moc przebaczenia i podpowiada, jak je odnaleźć. Pomocna dla wszystkich, którzy muszą zmierzyć się z przebaczeniem we własnym życiu. stron 142, format A5

Za

³adaæ: k s a n ¿ o m mówienia

pl Dei.com. o m o H . w com.pl . i e d ww o m o ucja@h dystryb -29-88 6 5 6 2 1 tel. 9-81-21 5 2 2 1 x fa



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.