Green Canoe
jesien
een Can r G a o czt
e
3/2013
Po
STYL ŻYCIA, LUDZIE I WNĘTRZA, INSPIRACJE, SMAKI, OGRÓD
STYLE
Wystarczy tylko chwila, by sięgnąć po małe przyjemności. Wcześniej jednak długo i starannie wyszukujemy najdoskonalsze owoce i orzechy, wybierając je z najlepszych zbiorów na świecie. Dzięki temu Bakalland od lat słynie z jakości, a Ty możesz rozkoszować się bogactwem naturalnych smaków!
www.bakalland.pl
Nowe opakowania. Wkr贸tce znajdziesz je w sklepach.
Green Canoe Przystanek.. podpowiemy jak sprawić, by jesienny ogród Uwielbiam jesień! :) zdawał się być bajką. Za możliwość zwolnienia tempa, podziwiania wybarwiającej się magicznie przyrody i za deszczową muzykę za oknem:) Na chłodniejsze dni zaproponujemy rozgrzewające pyszności. Jestem pewna, że niejeden przepis na stałe zagości w Waszych Liczę na to, że i Was uda nam się redakcyjnie domowych menu. Nie zabraknie także jesiennie zaczarować. W dodatku specjalnym ciekawych, jesiennych propozycji literackich:) postaramy się pokazać jesienny czas z najpiękniejszej strony. Możemy wreszcie zwolnić, zająć się sobą, bliskimi. Zrobić coś dla Zaś o życiu, przedsiębiorczości i zdrowym ducha ale i dla ciała. odżywianiu porozmawiamy z Marianem Owerko - prezesem Bakallandu, któremu od wielu lat udaje się być szefem otwartym na ludzi. Tradycyjnie już udaliśmy się w gościnę do pięknych domów i mieszkań. Tym razem to Viola, Ela i Magda otworzyły przed nami drzwi. Zabierzemy Was w tym wydaniu również do Do wnętrz pełnych ciepła, zapachu domowego RUDEGO. Magicznego pensjonatu z widokiem na szczyty. Ktoś z Was zaprosi do niego rodzinę ciasta i świetnego designu. - na TYGODNIOWY pobyt :) Pozachwycamy się jesiennymi ogrodami. O tej porze roku większośc z nich zapiera Czy jesteście gotowi na kolejny jesienny rejs? dech w piersiach. Kwitnące hortensje i wrzosy, Zatem ruszamy, AHOJ PRZYGODO! czerwone niczym ogniste płomienie dzikie wionorośle, zachwycające późne powojniki -
Wasza Green Canoe www.mygreencanoe.blogspot.com 5
Green Canoe
12
Nasze porty:
WNĘTRZA
12 MAŁY BIAŁY DOMEK
26, 50, 68, 98, 116, 150 30
Wyszukane
Jesienne propozycje ze sklepów.
30 DOM PACHNĄCY PLACKIEM DROŻDŻOWYM… 52 B&W 70 WNĘTRZA - ARANŻACJE POMYSŁ
52 28 Jesienne żołędzie 70 118 Szybka dekoracja stołu! 120 Dyniowe światełka 122 Splot z natury 124 Retro chustecznik 6
DODATEK SPECJALNY
80
CELEBRUJ JESIEŃ!
Specjalnie dla czytelników GCSTYLE rozpaliliśmy ognisko i upiekliśmy swojskie ziemniaki:) Zastawiliśmy dla Was stół po królewsku, przygotowaliśmy się na gościnę. Zakochani w jesiennych dniach, chcemy Was owym zachwytem pozytywnie zarazić:).
82 JESIENNE BIESIADY 100 PASTELE 128 SALON URODY prosto z... NATURY 140 CUDOTWÓRCZA MOC OLEJKÓW
82
100
PROJEKT NATURA
152 PLAJSTER, czyli oswajanie drewna 152
128
140
7
Green Canoe
164 SMAKI I SMACZKI
164 Ostatni dzwonek na wykorzystanie świeżych
warzyw i owoców w kuchni oraz zrobienie przetworów
200
POLECAMY
200 Jesienne wieczory ...z książką OGRÓD
206 Orientalne Królowe 216 Zakładamy wrzosowe rabaty 216 226 Jesienne Clematisy 226
8
PRACOWNIE
234
234 Pracownia NIEBIESKA CHATA 236 Pracownia SWETRY DOROTY LUDZIE
238 Jestem człowiekiem spełnionym
O przedsiębiorczości, ulubionych smakach i zdrowiu - jesienna rozmowa z Marianem Owerko - prezesem Bakalland.
236
CZYM CHATA BOGATA
246 RUDY
„Wierzę, że miejsce tworzą ludzie, jeśli nam tu dobrze,
goście też odnajdą tutaj spokój, zapomną o zabieganej codzienności. Wielu z naszych Klientów odnalazło już tu swój wakacyjny dom...”
KONKURSY
260 Konkurs RUDEGO
246
238
9
een C r G ta z c
Po
jesiennym czółnem płyną z nami: Ela Sempoch
Pełna pozytywnej energii, usmiechnięta i zawsze pełna nowych pomysłów. Estetka, miłośniczka dobrej kuchni, zakochana w swojej rodzinie. Pokazała nam swój domowy kawałek świata i podzieliła się przepisem na najlepszy placek drożdzowy na świecie:) www.armonia.pl
Katarzyna Kowalczyk
Żona i mama dwóch synów Patryka i Bartka. Mieszkająca ze swoimi chłopakami i białą kotką Mizią w Domu pod brzozą. Wielka miłośniczka natury. Zapalona ogrodniczka. Dekorator wnętrz i renowator starych mebli. Przygotowała dla nas jesienne pomysły na domowe dekoracje. www.dompodbrzoza.blogspot.de
Bea Lubas
Viola Piotrowska
Miłośniczka skandynawskich wnętrz, kolekcjonerka starej porcelany, pasjonatka gotowania, wielbicielka opery, podróży i ogrodów. Na co dzień mama trójki dorastających dzieci, żona, z zawodu i największej życiowej pasji lekarz. W wolnym czasie wraz z mężem remontuje letniskowy domek we wsi Kalinki, do którego zaprasza na jesienną herbatkę.
Niepoprawna optymistka, która uśmiechem zarażać chce cały świat. Zakochana bez pamięci w fotografii Magdalena kulinarnej, no i w mężu oczywiście ;) Sawicka - Gwóżdż Nic nie uszczęśliwia jej bardziej niż Niezwykle kreatywna mama, nauczycielka i dusza artystyczna :) unoszący się zapach domowego ciasta czy pyszny obiad w gronie najbliższych. Zwolenniczka stylu Od kilku lat mieszkanka Anglii, skandynawskiego z odrobiną ktora dla Green Canoe z miłą chęcią ocieplenia, pełna pomysłów na ciekawe wnętrza i wprowadzająca udowodni, że Brytyjczycy też potrafią wspaniale gotować! je w życie. www.beascookbook.blogspot.co.uk www.summerhouse-kalinki.blogspot.com www.whiteattic.blogspot.com 10
e
Cano
Michał Makowski
Green Canoe
W sercu ma las, w duszy ogród. Mgr inż. leśnik z głową w chmurach. Urodzony optymista. W wolnym czasie przemierza beskidzkie szlaki. Dla zielonych sympatków GC Style opisał wszystkie tajemnice hortensji i wrzosów. www.kapias.pl
Adriana Sadkiewicz
Całkowicie zakręcona kosmetyką naturalną. Inspiruje i zachęca do kreatywności z nutą natury. Prowadzi warsztaty, pisuje do magazynów, tworzy przepisy i poleca to, co warte jest polecenia. Marzy o manufakturze i wydaniu książki. Szczęśliwa żona i mama Różyczki. www.LiliNaturalna.com
Magdalena Skalska
Tegoroczna maturzystka. Uwielbia podróżować, ale uważa się raczej za domatorkę. Uwielbia odpoczywać w kuchni - lepiąc pralinki, obierając jabłka na szarlotkę, lukrując bożonarodzeniowe pierniczki czy wycinając kruche ciasteczka... Kocha Chorwację, zapach domowego chleba, zieloną herbatę, koty, długie spacery i polskie góry. www.slodkieinspiracje.blogspot.com
Anna Witkiewicz
Z zawodu projektant konstrukcji budowlanych z zamiłowania fotograf jedzenia i nie tylko. Od niedawna prowadzi bloga kulinarnego na którym może wyżyć się artystycznie. Ciągle poszukuje odpowiedzi na pytanie czy bardziej lubi fotografować, jeść czy gotować, jednak chyba nie szybko znajdzie na nie odpowiedź. www.everydayflavours.blogspot.com .
Katarzyna Bujnowska
Od kilku lat mieszka w Anglii. Miłośniczka stylów shabby chic, francuskiego i vintage, które uwielbia mieszać podczas urządzania i stylizacji wnętrz. Uważa, że życie jest zbyt piękne i zbyt krótkie aby żyć byle jak i byle gdzie. Przygotowała pomysł na jesienne żołędzie. www.cat-arzyna.blogspot.com 11
WNĘTRZA 12
Green Canoe
mały b ia ł y domek TEKST/ZDJĘCIA Viola Piotrowska, www.summerhouse-kalinki.blogspot.com
Nasza pięcioosobowa rodzina zawsze lubiła podróże, zwiedzanie i wakacje w nieznanych miejscach, więc domek letniskowy był dla nas przedmiotem ostatniej potrzeby. Ale kiedy znaleźliśmy się przed faktem dokonanym, że jest nasz - postanowiliśmy przywrócić mu nie tylko dawną urodę, ale i życie, ponieważ po trzydziestu latach wymagał pilnego remontu.
13
14
H
istoria naszego domku letniskowego liczy sobie już ponad 30 lat. Wszystko zaczęło się kiedy rodzice mojego męża postanowili zbudować swój letni azyl we wsi nazywanej roboczo „Kalinki”. W rzeczywistości cała wieś od dawna nazywa się zupełnie inaczej, ale w świadomości okolicznych mieszkańców ta część, gdzie znajduje się domek będzie zawsze funkcjonować pod swoją bardzo starą nazwą, która bardzo nam się spodobała i jednocześnie stała się częścią nazwy mojego bloga. Letnisko każdego lata było miejscem nie tylko wypoczynku, ale także spotkań z rodziną i przyjaciółmi, prawdziwym centrum życia towarzyskiego. Od początku założenie było takie, że dom ma być przyjazny, bardzo prosty, wykonany z naturalnych materiałów: drewna i kamienia. Wybudował go bardzo zdolny,
miejscowy stolarz, który zrobił też część mebli i lampy. Kilka lat temu domek stał się naszą własnością - trochę jakby na przekór naszym potrzebom i oczekiwaniom. Nasza pięcioosobowa rodzina zawsze lubiła podróże, zwiedzanie i wakacje w nieznanych miejscach, więc domek letniskowy był dla nas przedmiotem ostatniej potrzeby. Ale kiedy znaleźliśmy się przed faktem dokonanym, że jest nasz - postanowiliśmy przywrócić mu nie tylko dawną urodę, ale i życie, ponieważ po trzydziestu latach wymagał pilnego remontu. I tym sposobem trzy lata temu zaczęliśmy remont na Kalinkach (w tych okolicach nie mówi się „w” ale właśnie „na Kalinkach”). Od pierwszego dnia remontu zaczęłam też pisać bloga, który z założenia 15
16
17
Z Miłości
DO BIAŁEGO
18
miał być kroniką postępu naszych prac (po kilku miesiącach pod wpływem blogowych koleżanek zmieniłam nawet wcześniejszy nick na „Kalinka” i tak zostało)
przypominać skandynawskie domy wakacyjne, w których zakochaliśmy się podczas naszego pobytu w Danii. Rozbielona Skandynawia była oczywiście głównym wzorcem, ale z zachwytem oglądałam też wakacyjne domy innych kontyDomy letniskowe w naszym kraju mają swoją nentów: amerykańskie letnie rezydencje na Cape wieloletnią tradycję, ale najczęściej ich architektura Cod i w Hamptons zbudowane ze szlachetną i wystrój kojarzą się z domkiem typu „Brda”, prostotą stylu New England; wysmakowane a mnie chodziło o coś zupełnie innego. Inspiracji nadmorskie wille w RPA i Australii, typowy szukałam więc w magazynach wnętrzarskich, angielski cottage, a nawet zimowy chalet. na stronach sklepów internetowych i na blogach, Miałam w głowie mętlik, ale powoli zaczęła które właśnie wtedy odkryłam. Nieustannym rysować się koncepcja. Głównym jej punktem źródłem natchnienia był też dla mnie telewizyjny był kolor biały. Biały, biały, biały… Biel gdzie się cykl „Letni dom Sary” przedstawiający kolejne tylko da. Ale zaakcentowana mocnymi kolorami: etapy remontu domu letniskowego kanadyjskiej czerwienią, granatem, błękitem i żółtym. projektantki wnętrz Sarah Richardson. Zaczęliśmy od pobielenia starych, pociemniałych Od początku wiedziałam, że nasze letnisko ma desek sosnowych, którymi wyłożone jest wnętrze 19
20
21
22
domku. Na szczęście nie była to tradycyjna lakierowana boazeria; deski zabezpieczono tylko bejcą i przed bieleniem nie musieliśmy szlifować ich z lakieru. W pierwszym roku remont generalny przeszła także łazienka. Białe kafelki w kształcie cegiełek, kilka marynistycznych dodatków i z ponurej klitki stała się najulubieńszym miejscem całej rodziny. Potem dopracowaliśmy dwie istniejące w domku sypialnie. Sypialnia dzieci musiała pomieścić trzy łózka dla trójki naszych pociech - idealnym rozwiązaniem okazało się w takim malutkim pomieszczeniu metalowe łóżko piętrowe, które na dodatek idealnie pasowało do niechcianego już łóżka naszej najstarszej córki. „Bunky”, jak nazywamy ten pokoik, też urządziłam w stylu marynistycznym. Dzieciaki, które na co dzień mają własne pokoje, uwielbiają to miejsce o powierzchni 8 m2, gdzie cały czas mogą być razem.
23
Podobnie malutka jest nasza małżeńska sypialnia, która mieści tylko łóżko i starą, wbudowaną szafę. Ale może właśnie dzięki temu jest niezwykle przytulna i relaksująca. Punktem kulminacyjnym był niewątpliwie remont kuchni, która powstała w tym roku i jest spełnieniem mojego marzenia. Bardzo prosta, biała; idealna do eksponowania moich porcelanowych zbiorów. A mam tego naprawdę dużo, bo od lat szperam na pchlich targach i po aukcjach internetowych w poszukiwaniu starej niemieckiej i śląskiej porcelany z niebieskimi wzorami indisch blau, china blau i wzorem cebulowym. Z takich samych źródeł jak porcelana pochodzą też meble, które sama odnawiam i maluję. Trochę szyję, bo tę umiejętność nabyłam jeszcze w dzieciństwie i sprawia mi ona bardzo dużo radości. 24
Wbrew pozorom sercem letniskowego domu nie jest jednak kuchnia, ani też salon, ale weranda. To właśnie na niej, przy starym, prostym stole toczy się życie rodzinne, towarzyskie; tu pijemy poranną kawę, celebrujemy długie, niespieszne śniadania, jemy obiady i kolacje, czytamy i odpoczywamy. Latem chroni nas przed upałem, w chłodne dni przed deszczem. Jesienią można tu opatulić się pledem i przy filiżance gorącej herbaty podziwiać feerię kolorów, w jakie stroją się okoliczne lasy. To takie jesienne pożegnanie z naszym letniskiem, które wkrótce zapadnie w długi zimowy sen. Do zobaczenia wiosną, Kalinki!
WYSZUKANE
Szafka z przegr贸dkami
Green Canoe
www.coqlila.pl
Koszyki i misy z drutu www.scandishop.pl
Drewniana komoda /pomocnik
Stylowe tekstylia Lene Bjerre
www.westwing.pl
www.designbywomen.pl
Porcelana Green Gate
www.malowanebiela.pl
Relety i poduchy REGATA www.oldcottage.pl
26
Lampki - kulki
www.cottonballs.pl
Imbryk w błękitach lub dzban w kratę
www.sklep.mintyhouse.pl
Tekstylny pomocnik np. do łazienki www.dekodom.pl
Dekoracyjna butla np. na ciastka
www.scandishop.pl
www.livebeautifully.pl
Ręczniki w kolorach marine www.ikea.pl
Dekoracyjne bojki
Ramka postarzana
www.retrodom.blogspot.com
Pasiaste abażury www.freshhome.pl
Wiklinowy abażur www.villanostalgia.pl
Porcelana z kapką granatu
www.oldcottage.pl
27
POMYSŁ
JESIENNE ŻOŁĘDZIE
TEKST/ZDJĘCIA Katarzyna Bujnowska, www.cat-arzyna.blogspot.com
28
1
2
JESIENNE ŻOŁĘDZIE! gazeta, szyszka, jajko ze styropianu. Godzina pracy i masz niebanalne jesienne zawieszki :)
3 1. 2.
3. 4.
4
Przygotuj styropianowe jajka, pistolet na gorący klej, szyszki, stare gazety lub materiał. Obklej jajka skrawkami kartek ze starej książki (zamiast kartek możesz użyć tkaninę np. len lub kanwę) Obetnij sekatorem końcówki szyszki (płatki) Klejem na ciepło przytwierdź do jajka kawałki szyszki, jeżeli chcesz powiesić żołędzie dodaj też sznurek.
29
WNĘTRZA 30
Green Canoe
Dom pachnący plackiem drożdżowym… TEKST/ZDJĘCIA Elżbieta Sempoch www.armonia.pl
W jadalni stary rustykalny stół, a kuchnia nowoczesna i prosta. Tu króluję ja. Przyznaję, czasami lubię się zapomnieć i zniknąć „w garach”. Odkurzam wtedy stare przepisy, a wśród nich ten najważniejszy, któremu pozostanę wierna zawsze – przepis na placek drożdżowy Babci Reginki.
31
32
S
ą na świecie ludzie, którzy nie przywiązują się do miejsc, przedmiotów, i osób lecz są też tacy, co kotwiczą się na zawsze, sentyment nie pozwala im wyrzucić starej lampy a kochają mimo wszystko. Sądzę, że ja....my, wpisujemy się w ten model sentymentalnie tradycyjny. Jesteśmy rodziną z głębokimi korzeniami i tradycją, którą pieczołowicie pielęgnujemy. Pod tym względem, wzbogaciliśmy siebie nawzajem w momencie gdy się poznaliśmy. Wszak każda familia ma swoją historię i zwyczaje, które trzeba jakoś zgrabnie i bezkonfliktowo pożenić. Nam się to, póki co, udaje.
33
34
35
36
Dom ostatecznie ukończyliśmy w 2003 roku jednak ze względu na charakter mojej pracy przechodzi on ciągłą metamorfozę. Od kilku lat prowadzę internetową galerię przedmiotu – armonia.pl, gdzie prócz dekoracji i ceramiki dla domu, znaleźć można też niepowtarzalne meble. To właśnie one sezonowo przechodzą w naszym domu ciężką próbę wytrzymałości/ jakości. Przestawiam sofy, przewieszam lustra i obrazy, niezłomnie testuję krzesła, a wyniki tych tortur skrzętnie notuję :) Mam tym samym pewność, że każdy kto skusi się na zakup naszych mebli, nigdy nie będzie zawiedziony. Jest jednak u nas kilku stałych rezydentów. Od zawsze ze mną i ciągle na posterunku: stary „zielony wędrowiec” czyli Hedera helix L. - bluszcz pospolity. Roślina ta podążała ze mną w każde nowe miejsce a teraz osiadła na półce dzielącą kuchnię i salon. Strażnik rodzinnych więzi – 50 letni stół jadalniany po babci, za młodu wyprowadzony z domu rodzinnego. W jego szufladzie przechowuję swoje wspomnienia z dzieciństwa a na jego lekko zniszczonym blacie wyryta jest nasza codzienność, nowa historia. Jest jeszcze w przedsionku naszego domu, może nie tak stara, ale wiem, że już się jej nie pozbędę, garderoba z Boutique Pierrot, ułatwiająca nam każde wyjście i powrót do domu. W jadalni stary rustykalny stół, a kuchnia nowoczesna i prosta. Tu króluję ja. Przyznaję, czasami lubię się zapomnieć i zniknąć „w garach”. Odkurzam wtedy stare przepisy, a wśród nich ten najważniejszy, któremu pozostanę wierna zawsze – przepis na placek drożdżowy Babci Reginki. 37
38
Przed przepisem krótka historia związana z tym plackiem. Moja Babcia mieszkała w zaborze rosyjskim, w którym w porównaniu z zaborem pruskim panowała bieda … i …. właśnie dlatego babciny placek jest wysoki - taki, aby można było nim najeść się. Natomiast placki drożdżowe pieczone w zamożniejszym zaborze pruskim były niskie, niższe przynajmniej o połowę. Zmieniały się tym samym proporcje samego ciasta w porównaniu z ilością ulubionej kruszonki i owoców. Dla mnie placek Babci Reginki pozostanie najcudowniejszym i najważniejszym plackiem na świecie !
39
Ciasto drożdżowe:
Kruszonka:
• 80 dkg maki tortowej, • starta skórka z cytryny (wcześniej sprarzona), • 10 dkg drożdży, • 15 dkg cukru, • ok. 175 dkg masła, • 7 żółtek + 1 całe jajo, • 1 1\3 szklanki mleka, • szczypta soli, • rodzynki, • owoce sezonowe.
• 10 dkg masła, • 10 dkg cukru, • 15 dkg mąki, • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia.
Wykonanie: odważyć mąkę i przesiać do dużej miski; na mąkę zetrzeć skórkę z cytryny; roztopić masło, odstawić aby nie było gorące przy dodawaniu; podgrzać mleko aby było letnie. Przygotować drożdże: rozkruszyć do litrowego garnuszka, dodać 1 łyżkę cukru, 2 łyżeczki mąki, 1/4 szklanki letniego mleka i rozmieszać drewnianą łyżką, odstawić do wyrośnięcia, 7 żółtek i jajko ubić na parze, w tym czasie wyrastają drożdże do objętości 1 litra, dodajemy drożdże do mąki w misce. Wlewamy porcjami letnie mleko cały czas mieszając drewnianą łyżką, dodajemy szczyptę soli, dodajemy ubite na parze żółtka, wyrabiamy do powstania pęcherzyków powietrza, na końcu wlewamy porcjami roztopione ciepłe masło i dobrze wyrabiamy. Po dodaniu tłuszczu nie dodajemy już ani mleka, ani mąki, wsypujemy wcześniej namoczone i odciśnięte rodzynki i łyżką „wrabiamy” je w ciasto, oczyszczamy boki miski łopatką, ciasto posypujemy leciutko mąką, przykrywamy ściereczką i chowamy UWAGA ! POD PIERZYNĘ ! na około 40-60 minut. W czasie garowania ciasta włączamy piekarnik na 180 stopni, a blachę smarujemy masłem. Przygotowujemy kruszonkę: do roztopionego masła wsypujemy wszystkie składniki, mieszamy łyżką, a następnie ugniatamy ręką. Po około godzinie nasze ciasto urosło już, podwajając swoją objętość. Wykładamy ciasto na blachę, układamy owoce, posypujemy kruszonką wgniatając ją lekko, wstawiamy ciasto do nagrzanego piekarnika, pieczemy 50-60 minut sprawdzając patyczkiem, ale niezbyt często! Drożdżowiec nie lubi ciągłego otwierania piekarnika. Po upieczeniu otwieramy drzwiczki piekarnika, ale nie wyjmujemy od razu ciasta – niech stopniowo przyzwyczaja się do pokojowej temperatury. Na koniec posypujemy ciacho cukrem pudrem. 40
41
Zimą tęsknimy za smakiem letnich pomidorów, dlatego zaprawy piętrzą się prawie w każdym zakątku kuchni. Pomidory suszone i przeciery, słoje ogórków kiszonych, zdrowe oleje i naturalne przyprawy. Swoje trzy grosze w kuchni (no może pięć groszy) wtrąca Robert, mój mąż. Jest mistrzem w produkowaniu „uspokajających” wyciągów z owoców, korzeni i ziół. Efekt maceracji kosztujemy podczas świąt i wielkich uroczystości ale też aplikujemy sobie jako wsparcie w chorobie, bowiem medycyna ludowa, to konik Pana domu. Opierając się na tej tradycji propaguje On używanie nalewek do poprawy stanu zdrowia. Robertowe nalewki: dereniówka, pigwówka, wiśniówka, miodówka i jeżynówka dumnie prezentują swą barwę i moc na parapecie, cudownie komponując się z jesiennymi wrzosami. Ponieważ wytwory są naprawdę 42
mocne, to te przygotowane wcześniej zostały zdeponowane w starej pancernej szafce po broni, a dostępu do nich strzeże szyfrowy zamek :) lecz tylko ja wiem jak rozszyfrować... Roberta :)
Receptura Roberta na waniliową porzeczkówkę, a w zasadzie porzeczko-agrestówkę: • 2,5 l porzeczko-agrestu, • 0,5 l biała porzeczka, • 0,75 l spirytusu, • 0,75 l wody, • laska wanili,
• miód akacjowy, ilość wg uznania.
43
Ciekawostki: • dereniówka, pigwówka, wiśniówka, miodówka i jeżynówka wspomogą w przeziębieniu; • nalewka miętowa i anyżówka złagodzą dolegliwości żołądkowe; • nalewka czosnkowa wzmocni krążenie i odporność na przeziębienia; • nalewka z dzikiego bzu – pomaga zbić gorączkę. Salon łączy stare z nowym – eklektycznie i uniwersalnie zarazem. Obecnie „testuję” komplet wypoczynkowy w pięknym szarym welurowym obiciu i dębowy, stylowy stolik kawowy. Przy stole jadalnianym ustawiłam bardzo ciekawe krzesła z Belldeco, gdyż nasze przechodzą właśnie gruntowny remont :) Rustykalność wnętrza podkreślają nie tylko meble ale i drewniany bielony sufit oraz ceglany komin. Tu muszę wspomnieć o naszym „gorącym sercu” czyli niezawodnej kozie. Nasi przyjaciele nie raz grzali na niej czaj „z duchem”, szczególnie po zimowych wypadach na biegówki lub po tradycyjnej noworocznej kąpieli w przeręblu. Ten piecyk jest jednym z niewielu egzemplarzy, w którym można palić nie tylko drewnem ale też węglem kamiennym. Nie może ujść Waszej uwadze Mr. Kogutto - ulubiony we wczesnym dzieciństwie „koń na biegunach” naszej córeczki, czyli rzeźba z drewna lipowego wykonana przez artystę z Kaszub. Tak jak babciny stół i mój „zielony wędrowiec” jest już stałym domownikiem i obserwatorem naszego życia. Nowoczesnym akcentem w pokoju dziennym jest oświetlenie i oprawa okien – metaliczne firany z organzy niby neutralne, ale przełamują nieco francuski charakter mebli. Najbardziej jednak cieszy mnie widok za oknem. Taras nawet jesienią koloruje nasz salon. Dynie, 44
45
rzecz jasna - wrzosy, ale też pozostałe po lecie: pelargonie, lobelie, azalie, begonie z których jestem szczególnie dumna. No i czas odpocząć. Zapraszam zatem do eklektycznej sypialni, która to – uwierzcie - kiedyś pełniła funkcję atelier fotograficznego. Pierwotnie kolor ścian był o kilka tonów ciemniejszy – prawie czarny, ale kompletnie nam to nie przeszkadzało. Przeciwnie, odświeżając ściany tylko trochę je rozjaśniliśmy i teraz podłoga, białe drzwi i prawie białe meble świetnie równoważą całe wnętrze. Moja toaletka, mimo iż niewielka, to mieści w sobie wszystkie kobiece niezbędniki. Niektórych dziwić może obecność męskiej wody toaletowej na kobiecej toaletce, ale jest to mój ukochany zapach, którego używam z sentymentu; otóż kiedyś mój mąż, chcąc sprawić mi prezent, zakupił przez pomyłkę wodę Armaniego męską zamiast damskiej... Wyjątkowo dobrym i praktycznym pomysłem było zainstalowanie w drzwiach garderoby ręcznie dzierganych koronek. Podobny koronkowy motyw pojawił się na imitujących beton dekoracyjnych panelach u wezgłowia łóżka. Dekoracja została wykonana przez zaprzyjaźnioną z nami artystkę. Jako, że jesteśmy proekologiczni to i w naszej sypialni nie może zabraknąć elementu eko. Tu jest nim dywan Belldeco, torba i poduchy. Wykonywane ręcznie, tradycyjnymi technikami z naturalnych i ekologicznych materiałów takich, jak: juta, jedwabne i bawełniane sznurki, paski skóry i tkanin naturalnych z odzysku - po recyklingu, wełna. Każdy egzemplarz to unikat, o oryginalnej stylistyce nawiązującej do orientalnych i etnicznych wzorów. Kolekcje pochodzą z Radżastanu, krainy antycznych baśni i legend, rejonu znanego z pięknych wyrobów tekstylnych. 46
47
Jak zauważyliście, w naszym domu króluje szarość, którą uważam za najlepszą bazę pozwalającą eksperymentować z różnymi kolorowymi dodatkami. Niebanalna, nie nudna, bezpieczna i wbrew pozorom – ciepła. Dom przeobrażał się wraz z nami. Rósł i docierał się do naszych potrzeb tak, jak dociera się „małżeństwo”. Zapewne, jeszcze nie raz zmieni swoje kolory, ale jego ciepło i zapach zawsze pozostaną takie same.
48
armonijne klimaty
sklep internetowy
www.
. pl
Gajowa 9a, 62-010 Pobiedziska, TEL: 61 815 44 95, tel: 609 520 844, Skype: armoniapl, E-mail: galeria@armonia.pl
WYSZUKANE
Green Canoe Klasyczny uszak
www.westwing.pl
CENY do
–70%
Lampiony orient www.armonia.pl
Puzderko na biżuterię www.scandishop.pl
Porcelanowe gałki do mebli
www.designbywomen.pl
Wrzosowa porcelana www.armonia.pl 50
Ramka ozdobna
www.designbywomen.pl
Romantyczna lampa sufitowa www.bellissime.pl
Stoły i stoliki www.armonia.pl
Pojemniki kuchenne ceramiczne www.malowanebiela.pl
Elegancka lampa www.armonia.pl
Szklane bombonierki www.finezo.pl
Patera na owoce www.sodo.pl
Lustro niczym okno www.armonia.pl
Tekstylia w szarościach www.wonderhome.pl
51
WNĘTRZA 52
Green Canoe
&
B W TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJIA Magdalena Sawicka- Gwóżdż www.whiteattic.blogspot.com
Na początku królował na ścianach kolor – o zgrozo! – łososiowy. Nie wytrzymaliśmy z nim długo – po zaledwie trzech miesiącach pomalowaliśmy mieszkanie na biało. I to było to!
53
54
55
56
O
mieszkaniu na strychu marzyliśmy od zawsze. Ale kiedy po raz pierwszy weszliśmy do ciemnej, brudnej suszarni, która wkrótce miała stać się naszym domem, zamiast radości byłam przerażona. Trudno było sobie wyobrazić jak z tak zapuszczonego miejsca może powstać dom z naszych marzeń. To mój mąż przekonał mnie, że warto, to on zaplanował i wykonał większość prac. Remont, a właściwie budowa trwała 1,5 roku – prac było sporo, a dodatkowo większość z nich wymagała zgody niezliczonych urzędów. Kiedy przyszła pora na urządzanie, jakoś skończyły nam się pomysły… Na początku królował na ścianach kolor – o zgrozo! – łososiowy. Nie wytrzymaliśmy 57
58
z nim długo – po zaledwie trzech miesiącach pomalowaliśmy mieszkanie na biało. I to było to! W tym czasie też zaczęły nas inspirować wnętrza skandynawskie. Nic więc dziwnego, że chcieliśmy tej bieli mieć jak najwięcej. I tak wpadliśmy w manię bielenia wszystkiego, co nam wpadło pod pędzel. Nasze mieszkanie jest bardzo jasne, ale w bieli wyraźnie wypiękniało, zrobiło się przestronniej. Z czasem przybywało mebli i drobiazgów – targ staroci lub popularna IKEA. Cotygodniowa wyprawa na targ staroci stała się naszą rodzinną tradycją. Do uniwersalnej bieli dodawaliśmy różne kolory, faktury. Ostatnio łączymy biel ze szczyptą czerni 59
60
i szarościami. Staramy się dobierać kolejne elementy tak, by pasowały do tych, które już mamy, by razem tworzyły harmonijną całość. Od niedawna też dodajemy do klasycznej bieli nieco nowoczesności. W jadalni stanęły popularne krzesła projektu Raya i Charlesa Eames’ów. Znajomi dziwią się, że „plastikowe” krzesła mogą być tak wygodne. Identyczne krzesło stoi też przy biurku naszych synków – sprawdza się tam znakomicie. Kilka miesięcy temu nad stołem zawisła ogromna lampa – prawdziwy industrial. Wcześniej przez kilkadziesiąt lat służyła w fabryce. Sporo rzeczy wykonujemy sami. Ostatnio troszkę odmłodziliśmy stolik kawowy – opatrzone toczone nogi zastąpiliśmy „kanciakami” i całość pomalowaliśmy na biało. 61
Łazienka też niedawno doczekała się metamorfozy. Płytki pomalowaliśmy specjalnymi farbami, mąż zbudował szafkę pod umywalkę i mamy nową łazienkę! W bieli oczywiście. Ciągle coś zmieniamy i ulepszamy. Śmiejemy się, że niedługo będziemy musieli kupić dom, bo na strychu zaczyna brakować miejsca na nasze pomysły. Dzięki wierze i uporowi mojego męża mamy miejsce, do którego zawsze chętnie wracamy, celebrujemy długie wieczorne spotkania ze znajomymi - które po prostu uwielbiamy. Lubię: Madam Stoltz, House Doctor, IKEA ...oczywiście, targi staroci, Bloomingville
62
63
64
65
66
WYSZUKANE
Green Canoe Miseczki z numerkami b&w Kraciaste talerze w szarościach www.villanostalgia.pl
Zabawna ściereczka
www.scandishop.pl
Biały chlebak ceramiczny
www.livebeautifully.pl
Pojemniki kuchenne z możliwością pisania www.scandishop.pl
68
www.malabelle.pl
Wieszak B&W www.tendom.pl
Rolety rzymskie www.dekoria.pl
Niebanalny świecznik:) www.shabbymaison.pl
Miska w abecadło www.decorolka.pl
Pokrowce na sofy i fotele Ikea www.dekoria.pl
lampa w stylu LOFT
www.malabelle.pl
Skandynawski stołek www.westwing.pl
Zestaw mis ceramicznych
Pojemnik na pranie www.scandishop.pl
www.malowanebiela.pl
CENY do
–70% Latarnia
www.sodo.pl
Lampki naftowe www.bellissime.pl
Szklane pojemniki www.agnethahome.pl
69
70
WNĘTRZA - ARANZ- ACJE
Green Canoe
I WSZYSTKO JASNE Odpowiednio dobrane oświetlenie mieszkania/domu to jedna z najważniejszycj kwestii aranżacyjnych. Światło modeluje przestrzeń i nadaje jej charakteru. Możemy nim zaakcentować konkretne fragmenty pomieszczeń oraz wprowadzić do nich oczekiwany klimat. Jak to zrobić? Postaramy się podpowiedzieć.
TEKST GREEN CANOE ZDJĘCIA GREEN CANOE / serwisy prasowe
71
JAKIE?
Aby oświetlenie spełniało swoją funkcję, musi być odpowiednio dobrane do pomieszczenia - gabarytowo, kolorystycznie i funkcyjnie. Ważna jest również temperatura samego światła. Lampy mogą być wiszące, podłogowe, stołowe. O świetle rozproszonym lub punktowym. Każde z pomieszczeń wymaga innego ich dobrania. Dużą popularnością w salonach czy jadalniach cieszą się lampy jednopunktowe - z jednym źródłem światła. Nad stołem zamiast jednej lampy mogą wisieć dwie lub trzy. Najlepiej zastosować wtedy lampy sufitowe o prostym kształcie. Gdy stół jest niezbyt duży lub okrągły, lepiej wygląda lampa pojedyńcza. Innym rozwiązaniem zamiast kilku lamp jest wykorzystanie jednej lampy wielopunktowej. Ma ona zazwyczaj szeregowo rozmieszczone klosze. To rozwiązanie świetnie sprawdzi się nad dużym, prostokątnym stołem. Wybierając lampy wiszące, pamiętajmy o następujących zasadach: 1. lampy z kloszem zamkniętym od góry i nieprzepuszczającym światło - np. tak modne ostatnio skandynawskie lub w stylu loft, skierują światło jedynie ku dołowi. 2. lampy z abażurami szklanymi lub półprzeźroczystymi dadzą światło rozproszone, oświetlą również sufit i ściany 3. Lampy z abażurami odbijającymi światło (odbłyskowe) dadzą najjaśniejszą formę oświetlenia skierowanego w jedną stronę - w zależności od rodzaju abażuru. O ile w salonach łatwiej nam dobrać oświetlenie - bo do wyboru mamy lampy sufitowe, podłogowe, sznury lampek girlandowych czy lampy tzw. stołowe i można je wszystkie ze sobą połączyć, o tyle problem czesto zaczyna się w kuchniach. Kuchnia w wielu domach jest swoistym „centrum dowodzenia”. To tu przygotowuje się posiłki, często również od razu pełni funkcję jadalni, gdzie rodzina spędza dużo czasu. Ze względu na swą użytkową funkcję, 72
Bajkowe oświetlenie do pokoików dziecięcych Lamps&company www.lampsandco.pl
Lampki gwiazdki na girlandzie: www.malabelle.pl
73
Na sznurku
Wśród wielu propozycji oświetlenia na szczególną uwagę zasługują lampki - girlandy.
Abażur
niczym śnieżna kula www.kaftidesign.pl
Punktowe
oświetlenie na stelażu. www.paulmann.pl
74
Bawełniane kulki, papierowe gwiazdki, świecące subtelnym światłem idealnie wkomponujesz zarówno w salon, sypialnię jak i dziecięcy pokoik. Można je powiesić lub po prostu położyć: w wiklinowym koszu z pledami czy na półce. Lampki kulki: www.cottonballs.pl
pomieszczenie to powinno być niezwykle dobrze oświetlone - równomiernie, praktyczne i wielofunkcyjnie. Należy pamiętać o tym w trakcie wybierania samych kloszy (patrz zasady wyżej). Ważny jest również sam dobór mocy żarówek - zbyt słabe, będą męczyły oczy i nie pozwolą na przyjemną pracę. Zbyt jaskrawe lub o złej temperaturze (np. zbyt zimnej) - wprowadzą nerwowy klimat. Pokój dziecka powinien mieć minimum 2 główne źródła oświetlenia - górne i poboczne w postaci
75
W skandynawskim stylu.
Zarówno tekstylne jak i metalowe lampy świetnie pasują do jasnych, przestrzennych i nowoczesnych wnętrz www.malabelle.pl
76
lampki biurkowej lub lampki przy łóżeczku, jeśli dziecko jest młodsze. Warto pomyśleć również o oświetleniu dekoracyjnym - np. o ozdobnym kloszu, girlandzie świetlnej, reflektorkach oświetlających galerię rysunków dziecka czy zdjęcia powieszone na ścianie. Właśnie takim oświetleniem wprowadzimy przyjemny nastrój. Wybierając źródła światła do pokoju dziecięcego sięgajmy raczej po ciepłą temperaturę.
Styl klasyczny i shabby najlepiej podkreślają lampy z bogatymi zdobieniami - np. z dodatkiem kryształków www.bellisime.pl
Niezależnie od tego, na jaki typ oświetlenia będziemy się decydować, warto pamiętać o jednym - żeby to nam się podobało i spełniało nasze oczekiwania, a nie jedynie wpisywało się w akurat panujące trendy dekoratorskie.
77
Lampa stołowa z ciekawą podstawą www.freshhome.pl
Magiczne,
nastrojowe lampki do wnętrz i na tarasy www.undesign.pl
Nastrojowo Dla wprowadzenia nastrojowego oświetlenia w pomieszczeniu, zaopatrz się w lampy stołowe. Szeroki wybór na rynku na pewno pozwoli Ci na dopasowanie tej idelanej dla waszych czterech kątów.
Lampa stołowa XXL w stylu klasycznym www.westwing.pl 78
Lampa biurkowa
w skandynawskim klimacie www.allegro.pl
80
DODATEK SPECJALNY
Green Canoe
Celebruj jesień!
Spraw, by jesienny czas był dokładnie taki, jak chcesz. Zwolnij tempo - jeśli tego właśnie potrzebujesz. Zadbaj o ducha i ciało, ciesz się z życia. Jesień będzie piękna - jesli tylko TY zechcesz ją tak właśnie poczuć.
Specjalnie dla czytelników GCSTYLE rozpaliliśmy ognisko i upiekliśmy swojskie ziemniaki:) Zastawiliśmy dla Was stół po królewsku, przygotowaliśmy się na gościnę. Holistycznie nastawieni do jesiennego czasu, postanowiliśmy zadbać zarówno o ducha jak i o ciało. Zakochani w jesiennych dniach, chcemy Was owym zachwytem pozytywnie zarazić:)
TEKST GREEN CANOE ZDJĘCIA GREEN CANOE / JULITA PAJĄK www.mygreencanoe.blogspot.com www.julitapajak.pl Modelka: Sylwia Nożyńska, miejsce: GREEN CANOE , Jak za dawnych czasów - www.facebook.com/jan.kmiotek.3?fref=ts
makijaż: Sylwia Kozera - www.ambasadamakijazu.com fryzjerka - Agnieszka Pyrek - www.crea-tif.pl
81
Spotkania z bliskimi JESIENNE BIESIADY
TEKST/ ZDJĘCIA/STYLIZACJA GREEN CANOE www.mygreencanoe.blogspot.com
82
SWOJSKO
Wyjmij najelpszą zastawę, kryształowe kieliszki i piękne serwety. Poczuj się niczym na królewskim przyjęciu. Zaproś najbliższych i przyjaciół... Rozpalcie ognisko, upieczcie... swojskie ziemniaki :) Zatrzymaj chwilę. Ciesz się życiem.
83
PROSTA DEKORACJA
Szyszki znalezione w lesie przyklej za pomocą pistoletu na gorący klej do szerokich wstążek w jesiennych barwach. Połącz wstążki węzłem na górze i przywiąż do poręczy krzesła lub zawieś na drzwiach wejściowych. Na tej samej zasadzie możesz wykonać wstęgi z małymi dyńkami, suszoną miechówką, czy dekoracyjnymi korzeniami.
84
85
Girlandy na stoły
Wykonane z elementów naturalnych bądź bardziej trwałych - sztucznych, pięknie udekoryją długie prostokątne stoły. Girlanda położona na samym środku i przez całą długość blatu, zachwyci wszystkich biesiadników, a co ważne - nie zajmie zbyt dużo miejsca. Girlandy i wianki: pracownia GREENDECO www.greendeco.org 86
Wyjmujemy patery!
Patery, etażerki i tace niech królują w jesiennych jadalniach. Na rynku jest tak ogromny ich wybór, że każdy znajdzie coś odpowiedniego do swojego stylu. Szklane - szlifowane na wzór kryształów, białe porcelanowe, metalowe - w stylu shabby, skandynawskim, klasyczne. Możemy je wykorzystać do wyeksponowania produktów spożywczych, lub jako podstawę dla jesiennych kompozycji czy świeczek:) patery Antique: www.designbywomen.pl
87
88
Kryształki, świecidełka
Ozdobne obręcze do serwet odpowiednio wyeksponowane i połączone z eleganckimi sztućcami podkreślą dekoratorskie starania Pani domu. Obręcze ozdobne: www.dekoria.pl www.villanostalgia.pl
89
90
Królewska uczta Przygotuj jesienny obiad - przyjęcie z królewskim rozmachem. Wyjmij ulubioną porcelanę i patery, zapal świece, udekoruj stół czerwonym dzikim winem lub girlandą. Zaproś domowników na ucztę dla oczu i podniebienia ... Jesień to dobry czas
91
DARY jesieni
Soczyste owoce i moc warzyw - nic tylko czerpać garściami i tworzyć kulinarne dzieła. Jesień daje nam niekończące się możliwości kulinarne. Warto pamiętać o zrobieniu domowych przetworów - byśmy cudownymi smakami mogli cieszyć się również w trakcie zimowych dni. Najprościej i najszybciej wykorzystamy dary jesieni we wszelkich formach zapiekankowych - i to zarówno deserowych jak i obiadowych. Na stołach mogą również królować proste dania ale w królewskim anturażu - np. pieczone ziemniaki czy pasty warzywne podane na ulubionej zastawie. A do tzw. podgryzania między posiłkami czy jako dodatek do dań głównych świetnie sprawdzą się zdrowe bakalie. Słowem - SMACZNEJ, ZDROWEJ JESIENI! :)
92
93
94
BAW sie kolorem
Wrzosowe fiolety, burgund, czerwienie, szarości, a może pomarańcz? Zestaw we wnętrzach ulubione barwy, kup lub zrób skąpany w jesiennych odcieniach sweter, zaparz aromatyczną kawę z odrobiną amaretto. Tylko TY, ulubione kolory i chwila, gdy najpyszniejszy domowy placek ze śliwkami znika w mgnieniu oka.... Polska złota jest magiczna:)
95
96
WYSZUKANE
Siedzisko/poducha www.villanostalgia.pl
Green Canoe
Wełniany pled w krateczkę
www.wonderhome.pl
Szare talerze ozdobne www.armonia.pl
Naczynie do zapiekania w groszki
www.filizankawgroszki.pl
Elegancki zestaw do serów www.designbywomen.pl
Lampion skandynawski
www.agnethahome.pl 98
Kubeczki porcelanowe www.wonderhome.pl
Kosze wiklinowe chroniące żywność
Kolorowy parasol na deszcowe dni
www.westwing.pl
www.epolart.pl
CENY do
–70%
Porcelana dla gwiazd:) www.villanostalgia.pl
Bajeczne swetry
www.swetrydoroty.blogspot.com
Szklana patera Antique
www.designbywomen.pl
Zestaw 3 ceramicznych mis
www.malowanebiela.pl
Girlandy i wianki dekoracyjne www.greendeco.org
99
Jesienne
PASTELE SZARO? BURO?
NIEKONIECZNIE! Zwolennicy pasteli we wnętrzach doskonale wplatają je w typowo jesienne klimaty:)
100
101
Z Miłości
DO BIAŁEGO
102
T
ak wielu osobom jesień kojarzy się jedynie z szarugą, deszczami i spadkiem nastroju. Być może ma na to wpływ otoczenie, w którym przebywamy. Od wielu lat producenci dodatków wnętrzarskich proponowali na jesień dekoracje i przedmioty użytkowe głównie w kolorystyce brązowo - pomarańczowej czy w smutnych, zimnych fioletach. Ale to już przeszłość!
Poszperajmy w ulubionych sklepikach, chwyćmy za szydełka, wyciągnijmy pastelowe zastawy. Jesień może okazać się bardzo plastyczną porą roku - niekoniecznie szaro-burą. Bajeczne fiolety, błękity, czerwienie, mięta i spokojne szarości - wybierz to, co Ci w duszy gra i otocz się ukochanymi barwami. Może, gdy wprowadzimy do jesiennego domu radosne dodatki i ulubioną kolorystykę szaro-bure dni nie będą aż tak uciążliwe?
Nie musimy otaczać się jedynie brązami. Nie musimy sztywno trzymać się „jesiennej” kolorystyki. Kto powiedział, że w pażdzierniku nie można mieć w domu pasteli? Zatem - ku pogodnej, pastelowej jesieni! Albo radosnych kolorów? Kto powiedział, że nasze tarasy czy ogrody zimowe nie mogą zachwycać również jesiennie?
103
104
LENIWE POPOŁUDNIE
.. Jesienne ogrody zachwycają feerią barw. Ale wymagają również sporo pracy:) Dla większości ogrodników jest ona czystą przyjemnością, zwłaszcza, że potem, w nagrodę można zasiąść do pysznego podwieczorku:) Plecione z traw podstawki, hortensje, wianki z winorośli - w takiej aranżacji, każda słodycz smakuje podwójnie! :) Idea: Natalia www.natalia-w-bruklinie.blogspot.com Twórca drewnianej altany: Marek marek.kapsa@wp.pl
105
106
107
108
STARE DRZWI ...jako stół! :)
Wykorzystaj wyobraźnię, realizuj własne pomysły! Stare wiekowe drzwi, po dokładnym wyczyszczeniu mogą okazać się świetnym materiałem na blat stołu w stylu skandynawskim. Idea: EWA www.mintyhouse.blogspot.com
109
110
TYLKO NIE NA SMUTNO :)
Paseczki, kropeczki, szkło, trawa, kwiatki, dyńki rozejrzyj się i wykorzystaj elementy otoczenia do udekorowania tarasowego lub domowego stołu. Obowiązuje jedna, jedyna zasada - byle nie na smutno :) Spożywaj posiłki w aranżacji romantycznej, nastrojowej, pełnej dobrej energii - czyli po prostu jesiennej!
111
TARAS NICZYM KOMNATA?
...masz taką wizję? Alkowy jesiennej, pełnej czarownego klimatu i oczekującej na Wasze rodzinne spotkania? Jeśli tak - nie ma na co czekać!:) Jesienne dni pełne słońca zachęcają do korzystania z dobrodziejstw dobrych temperatur, a zadaszone tarasy dają możliwość korzystania z nich nawet do listopada. Idea: Katarzyna www.mojdom-mojemiejsce.blogspot.com
112
113
Miękko! Wyciągamy ciepłuśkie kapciochy!, przytulaśne swetry i ciepłe kocyki!:) Jesienią powinno być przytulnie i miękko. MRUUUUU...
114
WYSZUKANE
Kuchenne ręcznki
www.sklep.mintyhouse.pl
Lampa z kwiecistym abażurem www.dekoria.pl
Green Canoe Kuchenne, różane akcesoria dla romantyczek
www.malowanebielą.pl
Wrzosowy zestaw śniadaniowy www.armonia.pl
Podkładki szydełkowe
www.niebieskachata.blogspot.com 116
Kremowy zegar
www.villanostalgia.pl
Misa IB Laursen
www.sklep.mintyhouse.pl
Pojemnik wyplatany - fiolet
Kubeczki porcelanowe Green gate - w pastelach www.filizankawgroszki.pl
Biała latarenka www.coqlila.pl
Eleganckie patery piętrowe
www.designbywomen.pl
Pastelowe pościele i narzuty www.wonderhome.pl
www.scandishop.pl
Kolorowe wagi kuchenne
www.sklep.mintyhouse.pl
Kulkowe lampeczki www.cottonballs.pl
117
POMYSŁ
a k b szy
! u ł o t s a j c a r o k e d TEKST/ZDJĘCIA Laboratorium bez wody, www.bezwody.blogspot.com
118
1
2
W KILKA MINUT
To błyskaw iczna dekoracja s tołu. Jej ele menty kolorystycz nie możem y dobrać do koloru z astawy czy obrusu .
3
4
NA JESIENNY STÓŁ. 1. Przygotuj gąbkę florystyczną, suszone kwiatki, patyki i owoce np. głogu czy aronii. 2. Gąbkę przytnij tak, by zmieściła się w wybranym przez Ciebie naczyniu. 3. Umieść ją w naczyniu, na wierzch nałóż mech. 4. Wciśnij wybrane ususzone elementy florystycznej dekoracji - jeśli są wśród nich żywe kwiaty,
koniecznie gąbkę nasącz wodą.
119
ie !
POMYSŁ
Za
palmy dyn TEKST/ZDJĘCIA Katarzyna Kowalczyk, www.dompodbrzoza.blogspot.de
120
1
2
Nastrojowe maleństwa Masz stare świeczki? A małe dyńki? Jesli tak, to już masz jesienne świeczniki :)
3
4
DYNIOWE ŚWIATEŁKA. 1. Przygotuj wosk ze świeczek, knot, małe owoce dyń. 2. Z dyniek pozbądż się miąższu. 3. Wosk roztop w garnku, knot przywiąż do patyczka, połóż na wierzchu wydrążonej dyńki
- jak na zdjęciu, a następnie zalej gorącym woskiem. 4. Poczekaj kilka godzin, aż zastygnie. Odwiąż patyczek - i zapal swoje dyńkowe jesienne świeczniki. 121
POMYSŁ
Splot z NATURY
TEKST/ZDJĘCIA Katarzyna Kowalczyk, www.dompodbrzoza.blogspot.de
122
1
2
Sama natu ra!
bluszcz, mie chówka, kłącza wino rośli. Naturalnie, ekologicznie i pięknie!
3
4
W BARWACH JESIENI. 1. Przygotuj bluszcz ogrodowy, ususzoną miechówkę, kwiatki do wypełnienia i pistolet na gorący klej. 2. Z kłącza winorośli - pozbawionego liści, uformuj wianek. Wpleć w niego bluszcz
- dokładając coraz to nowe gałęzie, tak by wianek nabrał grubości. 3. Za pomocą pistoletu na gorący klei poprzyklejaj miechówkę lub inne ususzone roślinki. 4. Wypełnij puste miejsca ulubionymi jesiennymi kwiatkami - wianek jesienny gotowy! :) 123
POMYSŁ
RETRO CHUSTECZNIK
TEKST/ZDJĘCIA Anita Hinz.
124
1
2
DREWNIANAKA SKRZYNECZ NA S CHU TECZKI
szyku, może nabrac y ją jeśli połaczym imi dekorami. z odpowiedn
3
4
RETRO CHUSTECZNIK 1. Przygotuj: drewniany serwtnik, ornamenty z gipsu lub drewniane, klej do drewna, farby białą
i szarą, świeczkę, papier ścierny. 2. Pomaluj skrzynkę białą farbą. Gdy wyschnie, natrzyj serwetnik świecą, w tych miejscach kolejna warstwa farby będzie łatwo schodziła. Jeśli chcesz by „przetarć” było mało wetrzyj świecę tylko na rantach. 3. Pomaluj serwetnik szarą farbą, gdy wyschnie przetrzyj papierem ściernym. 4. Aby uzyskać efekt spatynowania wetrzyj wosk, nadmiar powycieraj szmatką. 125
Jesienny, domowy
SALON URODY prosto z... NATURY SŁODKO I NATURALNIE
Nie chodzi tu tylko o powrót do korzeni. Nawet o bunt przeciw otaczającej nas zewsząd chemii. Nie chodzi o modę. Ba… nawet i o pieniądze nie musi chodzić! Kosmetyka naturalna jest po prostu dla naszej skóry dobra! A przy tym możemy się przy niej doskonale bawić.
128
TEKST, ZDJĘCIA/STYLIZACJA ADRIANA SADKIEWICZ, www.lilinaturalna.com
129
P
oczątki mogą wydawać się trudne, ale tylko na pierwszy rzut oka. Nie wierzę, że jest jakakolwiek kobieta, która nie zrobiłaby sobie nigdy sama maseczki. Wystarczą więc chęci, własna kuchnia i może kilka słów wprowadzenia. A kiedy już wciągnie, bo to wciąga bardzo, polecam rozejrzeć się po swojej okolicy w poszukiwaniu sklepów zielarskich czy z kosmetykami naturalnymi. Po ciekawsze oleje czy ekstrakty. A potem znowuż przejrzeć w internecie ofertę sklepów z półproduktami kosmetycznymi i sprawdzać, na co skóra najlepiej reaguje, czego pożąda i co chłonie. Odwdzięczy się Wam. Zobaczycie! Na początku przygody z kosmetyką naturalną najważniejsze są dobra zabawa i higiena. Te dwie rzeczy zagwarantują nam mile spędzony czas oraz dobrą jakość kosmetyku. Włączmy więc ulubioną muzykę, zaprośmy przyjaciółki, mamę czy córkę, zapalmy z kominku zapachowym świeczkę z energetyzującym cytrusowym olejkiem. Następnie zadbajmy o stanowisko pracy, wymyjmy blat, wyparzmy pojemniczki, w których będziemy przechowywać świeżo zrobione cuda, przygotujmy czyste naczynia. Niezwykle ważna jest świeżość produktów. Sprawdzajmy daty przydatności, wybierajmy świeże warzywa i owoce, wyrzucajmy zjełczałe tłuszcze. Warto zaopatrzyć się w jedną z licznych na rynku książek z przepisami na kosmetyki. Skarbnicą wiedzy jest Internet, pełen choćby filmów, pokazujących krok po kroku domową produkcję. Możemy też eksperymentować, ale z umiarem. Nowości pielęgnacyjne wprowadzamy stopniowo. Jeśli nam coś zaszkodzi czy uczuli, łatwiej wyłapiemy wtedy winowajcę. Jeśli obawiamy się o wrażliwą skórę, zawsze wykonujemy próbę uczuleniową.
130
131
132
W kosmetyce naturalnej ogromnie ważną rolę spełniają roślinne masła i oleje. Spośród pierwszych, najbardziej znane i uniwersalne to masło shea i kakaowe. Są dosyć twarde, ale pod wpływem ciepła dłoni szybko się roztapiają i dobrze rozsmarowują na ciele. Spośród olei warto zwrócić uwagę na łagodny olej ze słodkich migdałów, doskonale się wchłaniający olej jojoba, dostępny w każdym hipermarkecie olej z pestek winogron, odmładzający olejek arganowy czy utrzymujący w pokojowej temperaturze stałą konsystencję - olej kokosowy. Piękny zapach kosmetykom nadają olejki eteryczne. Te naturalne, pochodzące prosto z roślin mają działanie aromaterapeutyczne. Każdy z nich, dzięki niezwykle skomplikowanemu składowi wpływa w określony sposób na organizm i pomaga nam w codziennych dolegliwościach. Niektóre dodają energii, inne pomagają się zrelaksować po ciężkim dniu i spokojnie zasnąć. Uwaga tylko na coraz częstsze w sklepach syntetyczne zapachy. Mają one tą zaletę, że mogą pachnieć w określony sposób, ale niestety nie są naturalne. Olejków eterycznych nie stosujemy bezpośrednio na skórę (za wyjątkiem olejku lawendowego i z drzewa herbacianego), a jedynie zmieszane w oleju bazowym lub w kosmetyku. Mogą podrażnić skórę. Nie dodajemy olejków także bezpośrednio do wody w kąpieli. Mieszamy je najpierw z olejem (nawet najzwyklejszym słonecznikowym) lub z mlekiem. A potem rozkoszujemy się wspaniałym zapachem! Kosmetyki przyrządzane w domu mają znacznie krótszy okres przydatności, niż te 133
markowe. Zaletą tu jednak jest brak konserwantów. Wszystko, co zostało przygotowane przy użyciu świeżych produktów należy zużyć od razu lub przechowywać dwa-trzy dni w lodówce. Kosmetyki suche, takie jak sole i mleka do kąpieli czy peelingi w proszku, muszą być przechowywane zamknięte w suchym pomieszczeniu. Witamina E zapobiega jełczeniu tłuszczów, warto więc dodać jej nieco do ulubionych olejów. Zwracajcie uwagę na wszelkie zmiany w kolorze, konsystencji czy zapachu kosmetyku. Jeśli takowe się pojawią, zaprzestańcie używania. To tak na początek… Zainteresowanych tematem odsyłam do literatury. Tymczasem, na osłodzenie zbliżających się jesiennych chłodów, zapraszam do zrobienia kilku bardzo prostych, kosmetycznych… słodyczy!
134
ĹšWIECZNIKI
to staruszki wynalezione na targach staroci.
ing l i p e y w hni e! o d la pac akuj o k e Cze iękni ie sm p wn o d u ic
135
136
Przepisy: Czekoladowy peeling ust Składniki: 3 łyżki cukru 2-3 kostki ciemnej czekolady 2 łyżeczki ulubionego oleju W kąpieli wodnej lub w mikrofali roztapiamy czekoladę, co chwilę ją mieszając. Do małej miseczki przesypujemy cukier oraz dolewamy 2 łyżeczki płynnej czekolady i olej. Całość mieszamy, przekładamy do małego pojemniczka i odstawiamy w chłodne miejsce do zastygnięcia. Peelingiem masujemy spierzchnięte usta i zmywamy je wodą lub… oblizujemy!
Tylko uwaga – używamy ich do ciała, a nie do jedzenia! Zabieramy się zatem za kakaową maseczkę, smakowity peeling do ust, musujące kąpielowe pralinki pełne czekolady i pomarańczy, aromatyczny olejek i peelingujące rafaello!
137
Kakaowa terapia cery Składniki: 2 łyżki płatków owsianych łyżecza czarnuszki łyżecza kurkumy 2 duże łyżki kakao
Waniliowo-cynamonowy olejek do kąpieli Składniki: 100ml oleju ze słodkich migdałów 100ml oleju z pestek brzoskwini, moreli lub winogron 2 laski wanilii 1 laska cynamonu Do szklanej butelki wlewamy oleje. Laski wanilii rozcinamy wzdłuż, za pomocą noża posuwistym ruchem wyjmujemy nasiona i dodajemy je do olejów. Na koniec wrzucamy do buteleczki cynamon. Wanilię można także dodać w postaci całych rozkrojonych lasek. Butelkę zamykamy, wstrząsamy ją i odkładamy w spokojne, suche miejsce na 1-2 tygodnie. Co dzień-dwa ponownie nią wstrząsamy. Olejek dolewamy do kąpieli, około 2-3 łyżki. Przyjemnie nawilży skórę i nada jej zmysłowy zapach. 138
Płatki owsiane razem z czarnuszką mielimy np. w blenderze na mączkę. Usuwamy z niej większe niezmielone fragmenty i dodajemy kakao i kurkumę. Całość dokładnie mieszamy. Łyżkę mieszanki rozrabiamy z niewielką ilością wody, tak, aby przybrała konsystencję gęstego kremu.Nakładamy ją na oczyszczoną twarz i pozostawiamy na 10 min. Po tym czasie maseczkę zmywamy, delikatnie masując palcami twarz. Na koniec nakładamy nawilżający krem. Maseczka ta to prawdziwa bomba przeciwzapalna i antyoksydacyjna. Zmiękczy, odżywi i oczyści skórę. Pobudzi ją do regeneracji, złagodzi drobne ranki, zaczerwienienia, a nawet pomoże uleczyć trądzik i zwalczać efekty starzenia się skóry.
Musujące czekoladowo-pomarańczowe pralinki kąpielowe
Kokosowe kuleczki peelingujące Składniki: 2 łyżki oleju kokosowego 2 garście wiórków kokosowych Olej kokosowy można kupić nawet w hipermarketach. Do tego przepisu najlepszy jest ten nierafinowany, który intensywnie pachnie kokosem. Olej mieszamy, a właściwie ucieramy w miseczce z wiórkami. Ma on stałą konsystencję, ale pod wpływem ciepła dłoni nieco się rozpuści i dobrze połączy z wiórkami. Z masy kokosowej formujemy 3 kulki wielkości jajka i odkładamy je w chłodne miejsce, aby stwardniały. Kule powinny być przechowywane w temperaturze pokojowej. Wyjęte z lodówki byłyby za twarde do użytku, a jeśli będzie zbyt ciepło mogą się zacząć roztapiać. Pod prysznicem urywamy część kuli, rozdrabniamy w dłoniach i masujemy skórę. Jedna kula powinna wystarczyć na całe ciało. Wiórki oczyszczą skórę, a olej od razu ją odżywi i nawilży.
Składniki: 200g sody oczyszczonej 100g kwasku cytrynowego łyżka ulubionego oleju łyżka kakao kilka kosteczek ciemnej czekolady kandyzowana skórka pomarańczowa 25 kropelek olejku pomarańczowego letnia woda w spryskiwaczu silikonowe foremki na pralinki czekoladowe W dużej misce mieszamy sodę z kwaskiem, olejem i olejkiem pomarańczowym. Połowę mieszaniny przekładamy do drugiej miski. Przygotowujemy kilkanaście foremek na pralinki. Na spód połowy z nich sypiemy skórkę pomarańczową, a do drugiej połowy małe kawałeczki czekolady. Do pierwszej miski z mieszaniną wsypujemy kakao i całość dokładnie mieszamy, co chwilę spryskując delikatnie wodą. Jeśli zacznie się musowanie, „gasimy” je palcami. Mieszanina powinna uzyskać konsystencję piasku do lepienia zamków. Jeśli zaciśniemy ją w pięści, przybierze jej kształt. Gotową wypełniamy foremki ze skórka pomarańczową, mocno je dociskając. Do drugiej miski dodajemy około łyżkę startej na tarce czekolady i postępujemy tak samo jak powyżej. Masę przekładamy do foremek z czekoladą i ponownie dociskamy. Pralinki odstawiamy na całą noc do stwardnienia. Nazajutrz wyciągamy je z foremek i dodajemy po kilka do cieplej kąpieli. Będą przyjemnie musować i pielęgnować skórę. 139
Cudotwórcza moc OLEJKÓW
NA WSZELKIE DOLEGLIWOŚCI Tylko kilka kropli konkretnego olejku naturalnego wystarczy, by wygonić stres, wspomóc leczenie bolącego gardła czy wprowadzić się w relaksacyjny nastrój. 2 krople dodane do wosku świeczki sprawią, że dom wypełni delikatny zapach. Olejki są balsamem dla duszy i ciała:)
140
TEKST/ DR BETA www.drbeta.pl STYLIZACJA/ZDJĘCIA GREEN CANOE www. mygreencanoe.blogspot.com COTTONLOVERS www.cottonlovers.pl
141
142
Dla duszy i ciała.
A
romaterapia - rewelacyjnie prosta i skuteczna, a przy tym przyjemna w stosowaniu, metoda usuwania wielu dolegliwości przy użyciu naturalnych roślinnych olejków eterycznych. Możemy ich używać w masażu, do kąpieli, oraz w formie inhalacji i wdychania po rozpyleniu w otaczającym nas powietrzu i wchłaniania przez skórę. Historia od czasów najdawniejszych wskazuje, że ludzie używali olejków eterycznych do wielu różnych celów, wśród których działania terapeutyczne były najważniejsze. Zarówno biblia jak i stare księgi indyjskie, egipskie papirusy, czy antyczne chińskie recepty zawierają opisy olejków eterycznych. Są opisane w literaturze starożytnej, w legendach i poezji. Wśród wielu interesujących historii czystym przykładem aromaterapii jest to, że cierpiąca na bezsenność Kleopatra napełniała poduszki płatkami róż, co zapewniało jej dobry sen i piękne marzenia senne. Współczesne badania wykazały, że olejek różany zawiera składniki o działaniu relaksującym i nasennym. Wiele znanych w medycynie ludowej sposobów leczenia opiera się na bezpośrednim lub pośrednim stosowaniu olejków eterycznych. Wiadomo na przykład, że w czasach wielkich epidemii nie ulegali im rękawicznicy, ponieważ szczególnie w średniowieczu było w zwyczaju mocno perfumować skórzane rękawiczki. Historia opowiada też o angielskim średniowiecznym miasteczku, które uniknęło epidemii cholery ponieważ cała ludność trudniła się uprawą i destylacją lawendy. Wiele lat później Francuz Gatefosse potwierdził antyseptyczne działanie olejku lawendowego lecząc rannych żołnierzy w czasie pierwszej wojny światowej. Gatefosse jest zresztą twórcą określenia „AROMATERAPIA” i napisał pierwszą książkę 143
144
na ten temat. W okresie międzywojennym aromaterapia rozwinęła się we Francji i przywędrowała do Anglii. Po drugiej wojnie światowej a szczególnie w ciągu ostatnich 20 lat aromaterapia jest jedną z najszybciej rozwijających się dziedzin medycyny niekonwencjonalnej. Aromaterapię w Polsce wprowadziła książka Dr W. S. Bruda i Dr I. Konopackiej „Pachnąca Apteka - Tajemnice aromaterapii” i pierwsze olejki i akcesoria do tej metody wytwarzane przez dobrze znaną firmę POLLENA-AROMA z Warszawy. Klasyczna aromaterapia polega na stosowaniu naturalnych roślinnych olejków eterycznych w masażu - kąpieli - powietrzu MASAŻ AROMATERAPEUTYCZNY - to masaż ogólny całego ciała i/lub w zależności od celu zabiegu masaż miejscowy. We wszystkich przypadkach do masażu stosuje się mieszaniny olejków rozpuszczone w naturalnych olejach roślinnych. Poleca się stosowanie olejów specjalnie korzystnych dla skóry, lub popularnych olejów jadalnych. Muszą być one świeże i co najważniejsze bez zapachu. Do masażu olejki eteryczne rozpuszcza się w oleju w proporcji 15-30 kropli mieszaniny olejków na 50 mililitrów (około 1/5 do 1/4 szklanki oleju). Do jednego masażu zużywa się mniej więcej 2-3 krople mieszaniny olejków rozpuszczonych w łyżce stołowej oleju roślinnego. KĄPIEL AROMATERAPEUTYCZNA - to 15-30 minutowe zanurzenie się w ciepłej wodzie, do której dodano 10 kropli mieszaniny olejków na wannę. Przy kąpieli tylko nóg lub rąk należy odpowiednio do pojemności naczynia zmniejszyć ilość olejku. Po kąpieli skóry nie należy spłukiwać tylko wytrzeć. Formą miejscowej kąpieli aromaterapeutycznej jest KOMPRES AROMATERAPEUTYCZNY gdzie stosuje się przykładanie miejscowe ręcznika lub waty 145
nasączonej roztworem 5-10 kropli olejku w połowie szklanki cieplej wody. AROMATERAPIA W POWIETRZU - to klasyczne inhalacje lub rozpylanie albo odparowywanie olejków w pomieszczeniu, w którym przebywa pacjent. INHALACJE AROMATERAPEUTYCZNE robi się bądź nad naczyniem z gorącą wodą, do którego wkroplono 5-10 kropli mieszaniny olejków, bądź trzymając przy ustach i nozdrzach chustkę, na którą nakapano 5-10 kropli mieszaniny olejków. Typowa aromaterapia w powietrzu to rozpylanie olejków rozpuszczonych w wodzie przy pomocy ogrzewanego świeczką KOMINKA AROMATERAPEUTYCZNEGO. W zależności od pomieszczenia stosuje się do 10 kropli mieszaniny olejków na zabieg (raz dwa razy dziennie np. rano i wieczorem). Ogromne zapotrzebowanie na substancje zapachowe, w tym na olejki eteryczne spowodowało, że powstały tysiące syntetycznych substancji zapachowych, którymi z mniejszym lub większym powodzeniem zastępuje się drogie składniki naturalne. Ponad wszelką wątpliwość, stwierdzono, że żadne produkty syntetyczne nie są w stanie odtworzyć terapeutycznych wartości naturalnego olejku uzyskanego bezpośrednio z aparatu destylacyjnego na plantacji. Kupując olejki lub ich mieszaniny należy zawsze zwracać uwagę na wiarygodność dostawcy i orientować się w proporcjach cenowych. Oferta bardzo tania zawsze winna budzić podejrzenia. Stąd też przy doborze dostawców olejków należy zawsze preferować takich, którzy dają gwarancję zgodności z normami Farmakopei Polskiej (F.P.), Brytyjskiej (B.P.) lub Międzynarodowej Organizacji Normalizacji (ISO).
146
Naturalnie na odporność i przeziębienie
Leki z natury skuteczne
Echinerba® Postać farmaceutyczna: tabletka Skład jednej tabletki: Wyciąg suchy z ziela jeżówki purpurowej (4,5-3,5 : 1) (Echinaceae purpureae herbae extractum siccum) - 100 mg Jedna tabletka zawiera nie mniej niż 1 mg kwasów polifenolowych w przeliczeniu na kwas chlorogenowy. Wskazania: Tradycyjnie jako środek pomocniczy w chorobach przeziębieniowych. Dawkowanie: Doustnie, dorośli i dzieci powyżej 12 lat: 1 tabletka 3 razy dziennie. Czas podawania nie powinien być dłuższy niż 10 dni. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na rośliny z rodziny złożonych (Compositae), choroby przebiegające z zaburzeniami odporności: gruźlica, zakażenie wirusem HIV oraz AIDS, białaczki, choroby autoimmunologiczne, takie jak stwardnienie rozsiane, choroby układowe tkanki łącznej (kolagenozy), immunosupresja.
Alliomint® Postać farmaceutyczna: tabletka Skład jednej tabletki: Cebule czosnku (Allii sativi bulbus) – 300 mg Substancja pomocnicza: Liść mięty pieprzowej (Menthae piperitae folium) Jedna tabletka zawiera nie mniej niż 0,6 mg allicyny. Wskazania: Lek stosuje się tradycyjnie w łagodnych postaciach hiperlipidemii, w profilaktyce miażdżycy oraz w profilaktyce infekcji górnych dróg oddechowych. Dawkowanie: W profilaktyce przeciwmiażdżycowej: 2-3 tabletki 3 razy dziennie. W profilaktyce infekcji górnych dróg oddechowych: 2-3 tabletki 3-4 razy dziennie. Przeciwwskazania: Nieznane.
produkty dostępne na www.sklep.labofarm.pl
SPRAWDŹ
Podmiot odpowiedzialny: Laboratorium Farmaceutyczne Labofarm Sp. z o.o. Sp. k. ul. Lubichowska 176 b, 83-200 Starogard Gdański, tel. 58 561 20 08, fax 58 561 20 16, e-mail: poczta@labofarm.com.pl, www.labofarm.pl
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.
RYTUAŁ HAMMAN Tajemniczo brzmiący rytuał, wywodzący się z Turcji, sprawia, że ciało i zmysły odzyskują równowagę. Zapewnia dogłębne oczyszczenie skóry oraz ukojenie duszy. Składa się z czterech etapów, harmonijnie następujących po sobie, wedle starej, marokańskiej tradycji. ETAP PIERWSZY - ŁAŹNIA PAROWA/ CIEPŁA KĄPIEL W domowych warunkach wystarczy gorący prysznic.Ciepła woda otwiera pory oraz zmiękczy naszą skórę. Dzięki temu łatwiej będziemy mogli usunąć toksyny z organizmu. ETAP DRUGI - OCZYSZCZANIE CIAŁA Rytuał ten polega na dogłębnym peelingu przy użyciu tzw. „czarnego mydła” i rękawicy Kessa. Savon Noir/czarne mydło - to naturalny produkt powstały z połączenia zmiażdżonych czarnych oliwek i oleju. Wygląda niczym ciemna pasta. Rękawica Kessa wykonana jest z ziarnistej tkaniny. Doskonale oczyszcza skórę z martwego naskórka. Po około 5 minutach gorącej kapieli, namydlamy ciało czarnym mydłem, a następnie kolistymi ruchami dłoni ubranej w rękawicę Kassa nacieramy ciało, dopasowując odpowiadnio nacisk rękawicy do wrażliwości naszej skóry. Po wykonaniu peeelingu, spłukujemy ciało ciepłą wodą. ETAP TRZECI - OCZYSZCZANIE GLINKĄ RIIASSOUL Rhassoul — marokańska glinka wulkaniczna znana jest od XII wieku. Mieszamy ją z wodą pod wpływem której pęcznieje tworząc pastę. Nakładamy cienką warstwę na skórę. Po wyschnięciu spłukujemy delikatnie całe ciało. Następnie spłukujemy całe ciało delikatnym strumieniem letniej wody. 148
ETAP CZWARTY - RYTUAŁ NAMASZCZANIA/OLEJOWANIA Ostatnim etapem jest nawilżenie skóry. Do wykonania tej ceremonii najlepiej posłuży nam olej arganowy, który od tysięcy lat używany jest przez kobiety marokańskie dla zachowania pięknego i młodego wyglądu. Ma bardzo silne działanie regenerujące i nawilżające skórę. Rozprowadzamy olej arganowy, kolistymi ruchami i zostawiamy do wchłonięcia. Czteroetapowy rytuał HAMMAN wykonywany w miarę systematycznie, bardzo pozytywnie wpływa na stan ciała ale i duszy. Wprowadza w stan odprężenia i relaksu. Skóra odzyskuje elastyczność, jest głęboko nawilżona, a my PROMIENIEJEMY:)
Hit! z s Na znie bajec we o kolor oki r szlaf tudio pS i P s.pl z r e v o l on
ott c . w w
w
149
WYSZUKANE
Green Canoe
Elegancki pojemnik na olejki lub biżuterię www.scandishop.pl
Dyfuzory do olejków www.westwing.pl
CENY do
–70% Orientalne lampiony
www.armonia.pl
Miękkie pledy do otulenia po kąpieli
www.filizankawgroszki.pl
Naturalne oleje do masażu i pielęgnacji skóry www.drbeta.pl
Bawełniane ręczniki PIP STUDIO www.cottonlovers.com 150
Zestawy olejków do pielegnacji pod prysznicem www.drbeta.pl
Naturalne olejki www.drbetta.pl
Glinki naturalne
www.drogerianaturalna.pl
Wieszak łazienkowy z ceramicznymi gałkami www.decorolka.pl
Świece dekoracyjne Półeczki na kosmetyki
www.wonderhome.pl
www.skladglowny.pl
Wiklinowy fotel do łazienki www.ikea.pl
Rękawice kessa
www.cosmospa.com.pl
Bajkowy szlafrok i kosmetyczka PIP STUDIO www.cottonlovers.com
PROJEKT NATURA 152
Green Canoe
PLAJSTER
Dechy, deski, deseczki. Z sękiem, z duszą ... z opowieścią. ARTYŚCI LALKARZE TWORZĄ NA CODZIENNY UŻYTEK
Nie lubisz plastiku? Projekt NATURA jest właśnie dla Ciebie.
153
154
DREWNO OSWOJONE... PLAJSTER http://pl.dawanda.com/shop/PLAjSTER Zdjęcia: Iwona Olszewska-Watemborska
prostocie.Są NATURALNĄ ozdobą każdego wnętrza. Przedmioty z duszą... ;)
PLAjSTER to wariacja na temat przedmiotów i ich życia. Przedmioty codziennego użytku, stworzone przez ARTYSTÓW LALKARZY, Iwonę i Bartosza Watemborskich. Wykonane ręcznie z drewna, miedzi, stali i skóry. Przedmioty niebanalne, szlachetne w swojej
Jesteśmy małżeństwem LALKARZY :) Na co dzień pracujemy w jednym z krakowskich teatrów. Aktorstwo to nasza pasja, a PLAjSTER to sposób na życie. We wszystkim co nas otacza odnajdujemy coś intrygującego, niebanalnego czasem
155
156
dziwnego... To nasza inspiracja. Jesteśmy przekonani, że życie czai się w każdym przedmiocie, dlatego szanujemy naturę i pozwalamy by sama pokazała co ma najpiękniejsze. Jesteśmy swoimi przeciwieństwami. Bartosz to cierpliwy perfekcjonista, lubiący prostotę i minimalizm. Iwona to niepoprawna optymistka, wyznająca zasadę „jakoś to będzie... „ ;) Szybka, głośna i uparta. Razem tworzymy „plajstrowe” przedmioty, począwszy od pomysłu po wykonanie i obróbkę techniczną. Jesteśmy wobec siebie bardzo krytyczni i surowo oceniamy wzajemne wyroby. Nawet drobne niedociągnięcie zostanie zauważone i oddane do poprawki. Nie ma mowy o taryfie ulgowej. Przedmiot przez nas wykonany ma być wypieszczony, wychuchany i dopracowany. To co powstaje w naszym domu, staje się oswojone. Dostaje duszę i od tej pory zaczyna żyć własnym życiem. My ponosimy za to pełną odpowiedzialność. Łączy nas zwariowane podejście do życia i specyficzne poczucie humoru. Lubimy traktować przedmioty jak pełnowartościowych członków rodziny, stąd pomysł na
PERSONIFIKACJĘ naszych prac. Uwielbiamy jeść, ale jeszcze bardziej kochamy wspólne gotowanie. Przedmioty kuchenne uważamy za najważniejsze w każdym domu, a kuchnię za jego serce. Drewniane akcesoria doskonale wpisują się w naszą filozofię. Mieszkamy na wsi, gdzie tworzymy swoje „plajstry”. Drewno, które wykorzystujemy do produkcji to zazwyczaj drewno z pobliskiego strumienia, zdobycze z różnych wiejskich wypraw lub elementy starych drewnianych konstrukcji. Skupujemy też drzewa ze starych sadów, przeznaczone na opał. Oczyszczamy je, nadajemy kształt i powołujemy do drugiego życia. Kochamy lalki, stare przedmioty i drewno. Myślicie, że nie mają nic do powiedzenia...? ...mylicie się... ;) Zaproście je do swoich domów, pokochajcie... - a szybko pokażą Wam swoją prawdziwą NATURĘ... ;)))))) ZAPRASZAMY! www.facebook.com/pages/PLA-j-STER/461182443918818 157
158
159
160
161
NA DOBRY DZIEŃ
śniadanie przygotowane na takich deskach nabiera mocy! :)
162
Angielski romantyzm, pachnący lawendą klimat słonecznej Prowansji, pełen paryskiego szyku styl francuski, jak również prosty w swojej urodzie i pełen bieli styl skandynawski. Wszystko do Twojego wnętrza.
www.villanostalgia.pl 163
SMAKI 164
Green Green Canoe Canoe SMAKI
Jesień... ostatni dzwonek na wykorzystanie świeżych warzyw i owoców w kuchni oraz zrobienie przetworów :)
Gotowi na kulinarny rejs?? ZASMAKUJMY razem jesieni..
165
ROZGRZEWAJĄCA ZUPA CEBULOWA SKŁADNIKI: • 6 cebul (około 600 g) • 50 g masła • 2 łyżki oleju • 100 ml białego wytrawnego wina • około 700 ml bulionu • sól • pieprz • świeży tymianek Do podania: • kawałek bagietki • ser Cheddar lub inny żółty Cebulę obrać i posiekać w piórka. Umieścić w garnku z grubym dnem razem z masłem, olejem oraz tymiankiem. Dusić często mieszając na średnim ogniu około 45 minut, uważając aby w trakcie się nie przypaliła. W razie konieczności co jakiś czas podlewać małą ilością bulionu. Po tym czasie dolać wino, chwilę pogotować po czym wlać gorący bulion. Doprawić solą i pieprzem. Całość gotować jeszcze około 10 minut. Zupę umieścić w naczyniach żaroodpornych. W każde naczynie włożyć kawałek bagietki i posypać startym żółtym serem. Zapiekać pod grillem w piekarniku do czasu aż ser się roztopi i lekko zrumieni. SMACZNEGO!!!
Przysłowie ludowe mówi, że jeżeli w danym roku cebula ma cienką skórkę, zima będzie łagodna, a jeżeli grubą i twardą - długa i ostra :-)
166
v
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA Anna Witkiewicz www.everydayflavours.blogspot.com
167
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA Anna Witkiewicz www.everydayflavours.blogspot.com
168
AROMATYCZNA ZUPA KURKOWA SKŁADNIKI: • 1 cebula • 2 ząbki czosnku • 500 g kurek • olej • 1 marchew • 1 pietruszka • 1 ziemniak • 600 ml gorącego bulionu • kilka łyżek śmietanki 30% • sól • pieprz • koperek Cebulę posiekać w drobną kostkę i zeszklić na oleju. Następnie dorzucić do niej posiekany w plasterki czosnek oraz oczyszczone kurki i smażyć do czasu aż odparuje z nich woda. Połowę usmażonych grzybów odłożyć. Do pozostałej części dorzucić warzywa pokrojone w kostkę. Chwilę podsmażyć po czym dolać do garnka bulion i włożyć kilka gałązek koperku. Gotować około 15 minut aż warzywa zmiękną. Garnek zestawić z ognia, wmieszać w jego zawartość śmietankę oraz doprawić solą i pieprzem a następnie całość zmiksować blenderem. Na koniec do zupy dorzucić odłożone wcześniej grzyby. Całość wymieszać.
W razie konieczności jeszcze doprawić! SMACZNEGO!!! 169
POŻYWNA ZUPA ZIEMNIACZANO - GRZYBOWA SKŁADNIKI: • 200 g suszonych podgrzybków (namoczyć dzień wcześniej) • około 600 g ziemniaków • 1 cebula • 1 marchew • 600 ml bulionu • sól • pieprz • świeży i suszony majeranek • skórka parmezanu* Skórkę gdy kończy się parmezan zawsze wkładam do zamrażarki i często dodaje ją potem do zup. Zdecydowanie podnosi ich smak. Grzyby zalać małą ilością wody dzień wcześniej. Ziemniaki i cebulę obrać i pokroić w kostkę, marchew zetrzeć na tarce na grubych oczkach. W garnku umieścić trochę oleju, rozgrzać go po czym dorzucić cebulę, którą następnie zeszklić. Gdy cebula będzie zeszklona do garnka dorzucić ziemniaki, marchew oraz grzyby wraz z wodą z zalewy. Chwilę smażyć po czym całość zalać bulionem i doprawić hojnie majerankiem. Do garnka z gotującą się zupa wrzucić skórkę parmezanu. Gotować na średnim ogniu pod przykryciem do czasu aż ziemniaki zmiękną czyli około 25 minut. Na koniec doprawić solą oraz pieprzem. SMACZNEGO!!!
W razie gdyby skórka nie rozpuściła się całkowicie usunąć ją z garnka.
170
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA Anna Witkiewicz www.everydayflavours.blogspot.com
171
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA Anna Witkiewicz www.everydayflavours.blogspot.com
172
DELIKATNA ZUPA KUKURYDZIANA Z KREWETKAMI SKŁADNIKI • 1 cebula • 2 ząbki czosnku • 3 kolby kukurydzy • ½ papryczki chili • 2 łyżeczki startego imbiru • 2 łyżeczki czerwonej pasty curry (ilość w zależności od tego jak ostra jest pasta) • olej • sól • 600 ml bulionu • puszka mleczka kokosowego (400ml) • sok z ½ limonki • świeża kolendra Do przybrania: • 100 g krewetek • świeża kolendra • sok z ½ limonki • ½ papryczki chili Cebulę pokroić w kostkę, czosnek w cienkie plasterki a kukurydzę przekroić w poprzek na pół i przy pomocy noża ściąć ziarna. W garnku rozgrzać olej. Następnie wrzucić do niego cebulę. Chwilę smażyć do zeszklenia po czym dorzucić czosnek, starty imbir, drobno posiekaną papryczkę chili i pastę curry. Całość podsmażać dosłownie chwilę ciągle mieszając po czym dorzucić kukurydzę. Po chwili całość zalać bulionem i gotować pod przykryciem około 15-20 minut o czasu aż kukurydza zmięknie. Po tym czasie do zupy wlać mleczko kokosowe, sok z limonki i doprawić solą. Całość dokładnie wymieszać i rozdrobnić przy pomocy blendera. Następnie całą zupę przetrzeć przez sito. Krewetki umyć, obrać i doprawić solą, sokiem z limonki, posiekaną papryczką chili i kolendrą. Smażyć chwilę na rozgrzanym oleju. Udekorować nimi miski z zupą. SMACZNEGO!!!
173
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA DESIGN BY WOMEN www.designbywomen.pl
174
BŁYSKAWICZNA ZUPA KREM Z DYNI Ta wersja zupy z dyni nieco różni się od klasycznych kremów. Ma dwa wielkie plusy: jest bardzo łatwa i szybka w przygotowaniu. Ma także jeden minus. Nie ważne ile jej ugotujecie, znika z garnka błyskawicznie;) SKŁADNIKI: • 2kg dyni (najlepsza jest odmiana Hokkaido –mała, ciemnopomarańczowa) • 2 średnie ziemniaki • 3 średnie marchewki • po 250 ml bulionu warzywnego, mleka oraz słodkiej tłustej śmietanki • 5-6 ząbków czosnku (sporo, ale bez niego zupa tak nie smakuje) • świeżo tarta gałka muszkatołowa, sól, pieprz – do smaku, można też dodać troszkę • kurkumy dla lepszego koloru, bo mleko i śmietanka lekko rozbielają zupę Obraną i pokrojoną w kawałeczki dynię, ziemniaki i marchewkę zalać bulionem i mlekiem. Gotować, żeby dynia zmiękła około 12 min (w zależności od wielkości kawałeczków na jakie pokroiliśmy dynię). Pod koniec gotowania dodajemy posiekany czosnek, gałkę muszkatołową. Pogotować jeszcze kilka minut i zmiksować na gładki krem. Dodać śmietankę, przyprawić do smaku solą i pieprzem, ale już nie gotować. Ta cudna zupa smakuje i wygląda najlepiej podana z łyżką gęstej śmietany, posypana uprażonymi na suchej patelni pestkami z dyni. Zupę można modyfikować na wiele sposobów np. dodają też nieco soku z cytryny i świeżo tartego imbiru lub też gotować ją tylko na wywarze bez mleka i śmietany.
Każda zupa dyniowa jest pyszna, lecz moim zdaniem ta jest najlepsza na świecie;)) 175
TARTA Z PORAMI To przepyszna tarta. Można wszystko przygotować wcześniej i tylko wstawić do piekarnika, by podać gorącą, gdy przyjdą do nas znajomi. Możemy wtedy spokojnie spędzać czas w miłym gronie, zamiast stać w kuchni przy garnkach;) SKŁADNIKI: • ciasto francuskie (1/2 opakowania) • 1 cebula pokrojona w kostkę • 2-3 pory- jasne cześci • 1,5 krążka sera camembert • 1-2 ząbki czosnku • kilka pomidorków cherry • 250g piersi z kurczaka lub indyka
• 3 całe jajka + 2 białka • 200 ml śmietany 30% • sól • pieprz cayenne • gałka muszkatołowa • oliwa do podsmażania
Na patelni i małej ilości oliwy szklimy cebulkę, potem dodajemy pokrojone drobno pory i czosnek. Dusimy pod przykryciem do miękkości. Potem doprawiamy świeżo tartą gałką muszkatołową, pieprzem Cayenne i solą. Na drugiej patelni na oliwie podsmażamy kawałeczki piersi z kurczaka, posolone, popieprzone. Potem mieszamy kurczaka z duszonym porem. W garnku podgrzewamy śmietanę z wkrojonym serem camembert, pieprzem Cayenne i solą. Śmietanka ma się po woli gotować a ser rozpuścić. Na koniec dodajemy roztrzepane jajka z białkami i dobrze mieszamy. Wylewamy sos na patelnię i łączymy wszystkie dotychczasowe składniki. Koniecznie próbujemy. Ma być raczej słone i dość pikantne. Rozgrzewamy piekarnik do 220˚C z termoobiegiem. W między czasie na okrągłą formę do tarty (moja ma jakieś 26cm) bez wcześniejszego smarowania masłem, ani bez papieru do pieczenia wykładamy ciasto francuskie (lekko rozwałkowane) zawijamy brzegi ciasta, aby było grubsze i dociskamy do brzegów naczynia, żeby upiekły się w piękna falkę. Brzegi ciasta smarujemy roztrzepanym żółtkiem, obciążamy ciasto na środku (na papier do pieczenia wykładamy obciążniki lub groch czy fasolę). Wkładamy do nagrzanego piekarnika na jakieś 15 min, żeby brzegi się lekko zrumieniły, potem zdejmujemy papier z obciążnikami i wkładamy jeszcze na około 10min, żeby ciasto zarumieniło się lekko. Potem na tak podpieczone ciasto wykładamy naszą masę porową i dekorujemy połówkami pomidorków cherry. Zapiekamy jeszcze jakieś 20min w temp. 180˚-150˚ C, żeby farsz się ściął.
Tarta wspaniale smakuje z szybką sałatką z zielonych ogórków pokrojonych grubiej niż na mizerię, doprawionych słodkim sosem z chilli. Spróbujcie!!! 176
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA DESIGN BY WOMEN www.designbywomen.pl
177
JESIENNE PESTO Z ORZECHAMI, MIGDAŁAMI I NATKĄ PIETRUSZKI SKŁADNIKI: • duży pęczek natki zielonej pietruszki • garść orzechów włoskich BAKALLAND • łyżka migdałów BAKALLAND • szczypta soli • 0,5 szkl. prawdziwego oleju rzepakowago • 1 ząbek czosnku Orzechy i migdały zalej wrzątkiem i odstaw na 5 minut. Natkę pietruszki umyj pod bieżącą wodą, osusz. Z czosnku usuń łupinę. Po 5 minutach odlej wodę z orzechów i migdałów. Połącz je z resztą składników: natką pietruszki, czosnkiem, olejem, solą. Zmiksuj na gładką masę. Możesz połączyć ją z utartym na drobnych oczkach twardym żółtym serem. Pesto pietruszkowo - orzechowe jest wyśmienitym dodatkiem do makaronów, sprawdza się również jako pasta do kanapek.
Wybornie smakuje połączone z suszonymi pomidorami.
178
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA GREEN CANOE dla BAKALLAND www.mygreencanoe.blogspot.com
179
MEDUZA
Prosty i efektowny deser bez pieczenia! Zamiast porzeczek można użyć wciąż jeszcze dostępnych malin lub innych owoców, np. późnych truskawek czy pokrojonych na małe kawałki nektarynek. SKŁADNIKI: • ok. 150 g herbatników • 400 g śmietany kremówki, 36% • galaretka cytrynowa • 3 różnokolorowe galaretki (u mnie pomarańczowa, czerwona i fioletowa) • 200 g jeżyn • 200 g czerwonych porzeczek • 200 g borówek amerykańskich 3 galaretki rozpuścić we wrzącej wodzie (każdą w 350 ml). Każdą wylać do oddzielnego, płaskiego naczynia, np. talerza na zupę i odstawić do całkowitego stężenia. Te czynności można zrobić dzień przed przygotowywaniem deseru. Formę o wymiarach 21x25 cm wyłożyć folią aluminiową. Na dno ułożyć równomiernie herbatniki, tak by nie było żadnych wolnych miejsc. Galaretkę cytrynową rozpuścić w 250 ml wody i ostudzić. Wlać do lekko ubitej śmietany, zmiksować. Galaretki w naczyniach pokroić w małe kwadraciki, dodać do tężejącej masy śmietanowej razem z umytymi i osuszonymi owocami. Wylać na herbatniki. Przykryć i wstawić do lodówki do całkowitego stężenia.
Podawać schłodzone!
180
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA Magda Skalska www.slodkieinspiracje.blogspot.com
181
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA Magda Skalska www.slodkieinspiracje.blogspot.com
182
CYNAMONOWE CIASTO ZE ŚLIWKAMI I KRUSZONKĄ SKŁADNIKI: • 250 g miękkiej margaryny lub masła • szklanka cukru trzcinowego • 4 jajka • 2 szklanki mąki pszennej • 2 łyżeczki proszku do pieczenia • 2 łyżeczki mielonego cynamonu • 1 kg śliwek Kruszonka: • 60 g masła • 60 g cukru • 100-120 g mąki Śliwki umyć, wypestkować, pokroić na połówki. Składniki kruszonki utrzeć opuszkami palców, w razie potrzeby dodać trochę mąki (gdyby kruszonka była zbyt mokra) lub masła (gdyby była zbyt sucha). Margarynę lub masło utrzeć z cukrem, dodać jajka (po jednym), cały czas miksując. Do masy dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i cynamonem, zmiksować. Ciasto przełożyć do formy o wymiarach ok. 27x21 cm, na wierzch wyłożyć śliwki (skórką do dołu) i posypać kruszonką. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 ˚ C przez ok. godzinę (do tzw. suchego patyczka).
183
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA Magda Skalska www.slodkieinspiracje.blogspot.com
184
RAZOWA SZARLOTKA Z CHRUPIĄCYM, ORZECHOWYM WIERZCHEM Zdrowsza wersja (bo przygotowana częściowo z mąki razowej) najpopularniejszego jesiennego ciasta, czyli szarlotki. Samo półkruche ciasto nie jest zbyt słodkie, za to wierzch ciasta został zwieńczony solidną warstwą trzcinowego cukru i orzechów. SKŁADNIK: • 150 g margaryny • 3 duże żółtka • 2 łyżki cukru pudru • szklanka mąki pszennej tortowej • szklanka mąki pszennej razowej • szczypta soli • 1-2 łyżeczki cynamonu • 2 łyżeczki proszku do pieczenia • 1-2 łyżki śmietany 12% • 700 g słodkich jabłek (waga po obraniu), pokrojonych na plasterki Dodatkowo: • 4 łyżki bułki tartej • jajko, roztrzepane • 75 g orzechów włoskich bez skórek, posiekanych • 75 g cukru trzcinowego • duża szczypta soli (opcjonalnie) Ze wszystkich składników zagnieść ciasto. Podzielić na dwie części - ok. 2/3 całości i 1/3. Dno formy wyłożonej papierem do pieczenia o wym. ok. 25 x 21 cm wylepić większą częścią ciasta. Posypać bułką tartą i wyłożyć jabłka. Na stolnicy posypanej mąką rozwałkować resztę ciasta na wymiar foremki i przykryć nim warstwę jabłek. Wstawić na 30 min. do piekarnika nagrzanego do 180˚ C. Następnie wyjąć, posmarować jajkiem, posypać orzechami i cukrem opcjonalnie wymieszanym z solą. Piec kolejne 30 min. do zrumienienia orzechów i delikatnego rozpuszczenia się cukru.
185
MIGDAŁOWE MUFFINY Z GRUSZKAMI I MARCEPANEM Gdy goście w drzwiach, a Ty nie masz ich czym poczęstować – zrób muffiny. Ich przygotowanie łącznie z czasem pieczenia zajmie Ci góra 30 min., a pobrudzisz tylko dwie miski. Każda muffina skrywa niespodziankę w środku w postaci kawałka słodkiego marcepanu otulonego aromatycznym, migdałowym ciastem z kawałkami gruszek. SKŁADNIKI (12 muffinów): • 25 g mączki migdałowej (mielonych migdałów bez skórki) • 175 g mąki pszennej • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia • szczypta soli • 75 g cukru • 2 małe jajka • 1/2 łyżeczki ekstraktu z migdałów • 50 ml oleju • 200 ml kefiru Dodatkowo • 1 duża lub 2 malutkie gruszki • 100 g marcepanu • płatki migdałowe do posypania (opcjonalnie) Gruszki obrać, wydrążyć i pokroić na kawałki. Suche składniki (migdały, mąkę, proszek, sól, cukier) wymieszać w dużej misce. Jajka roztrzepać w drugiej, dodać olej, kefir, ekstrakt. Dolać mokre składniki do suchych i szybko, niedokładnie wymieszać przy użyciu widelca. Wrzucić kawałki gruszek. Marcepan pokroić na 12 części. Rozłożyć ciasto do formy na muffiny wyłożonej papilotkami - najpierw wkładać do łyżce ciasta, następnie w środek wkładać kawałek marcepanu, przykryć resztą ciasta. Posypać płatkami migdałowymi. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez 25 min.
186
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA Magda Skalska www.slodkieinspiracje.blogspot.com
187
MINI JABŁECZNIKI Do tego przepisu potrzebna będzie forma na 10 muffinów SKŁADNIKI na 10 mini jabłeczników: Na ciasto: • 220g mąki przennej • 230 g masła (zimnego), pokrojonego w drobną kostkę • szczypta soli • 60-70ml zimnej wody DODATKOWO: masło do wysmarowania formy Na owocowy farsz: • 600g jabłek, pokrojonych w drobną kostkę • 2 łyżki soku z cytryny • 2-4 łyżki brązowego cukru • 6 łyżek wody • 1 łyżka mąki ziemniaczanej • 1 łyżka cynamonu Metoda: 1. Przesiej mąkę do m iski, dodaj sól i masło. Połącz składniki deligatnie ugniatając palcami. Dodaj 60 ml wody i ugnieć całość rękoma. Jeśli ciasto jest nadal dość kruche dodaj jeszcze odrobine wody. Podziel ciasto na dwie częśći, zawiń w folię i spłaszcz dłońmi formując dwa dyski. Włóż do lodówki na 1 godzinę. 2. W międzyczasie przygotuj farsz. Przełóż jabłka do średniej wielkości garnka, dodaj cukier, cynamon, 4 łyżki wody oraz sok z cytryny i gotuj na średnim ogniu przez ok. 20 minut. Zmieszaj 2 łyżki wody z 1 łyżką mąki, odstaw garnek z ognia i dodaj miksture, cały czas mieszając. Postaw garnek spowrotem na ogień, doprowadź do wrzenia i wyłącz. Pozostaw do całkowitego wystygnięcia. 3. Nagrzej piekarnik do temperatury 190˚C/gas 5. Wysmaruj formę muffinkową masłem. 4. Wyciągnij ciasto z lodówki i rozwałkuj (na ok 5mm) na lekko opruszonej mąką powierzchni. Wytnij kółka ok. 9-10cm, tak aby idealnie wyścieliły każdy z muffinowych otworków.Wyłóż jabłkowym farszem aż po wierzch.Wytnij mniejsze kółeczka z drugiej części ciasta (ok 7cm), potnij w paseczki i udekoruj nimi wierzch babeczek splatajac naprzemiennie. Przyciśnij brzegi do siebie. 5. Piecz przez 30-33 minuty.
188
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA Bea Lubas www.beascookbook.blogspot.co.uk
189
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA Bea Lubas www.beascookbook.blogspot.co.uk
190
JABŁKOWO – JEŻYNOWY CRUMBLE SKŁADNIKI: • 500g jabłek • 500g jeżyn • 1 łyżka soku z cytryny • 3-5 łyżek brązowego cukru • 15g masła0 Składniki na kruszonkę: • 200g masła (zimnego), pociętego na małe kawałeczki • 150g mąki pszennej • 100g płatków owsianych • 50g orzechów laskowych, drobno posiekanych • 100g brązowego cukru WYKONANIE: 1. Najpierw przygotuj kruszonkę. Zagnieć palcami wszystkie składniki, aż do powstania okruszków. Odłóż do lodówki. 2. Nagrzej piekarnik na 190˚C/gas 5 3. Pokrojone w kostkę (ok 1 cm) jabłka przełóż do garnka, dodaj jeżyny, masło, sok z cytryny oraz cukier i gotuj na średnim ogniu przez 5 minut, mieszając wszystkie składniki co jakiś czas. 4. Przełóż owocową miksturę do żaroodpornego naczynia i przykryj całosć wcześniej przygotowaną kruszonką. 5. Piecz przez 35 minut. Podawać na ciepło z waniliowym kremem - CUSTARD ;) lub z budyniem
191
SHEPHERD’S PIE – zapiekanka z baraniny i tłuczonych ziemniaczków SKŁADNIKI (12 muffinów): • 1 łyżka oleju lub oliwy • 1 duża cebula • 2-3 średnie marchewki • 500 g zmielonej bądź drobno pokrojonej baraniny • 2 łyżki koncentratu pomidorowego • kilka kropel sosu Worcestershire • 500ml wody • 900g ziemniaków • 85g masła (miękkiego) • 3 łyżki mleka • kilka listków świeżego tymianku Metoda: 1. Podgrzej olej w garnku i dodaj drobno pokrojoną cebulę i marchewkę, podsmaż przez kilka minut aż zmiękną. Dodaj baraninę, koncentrat pomidorowy i sos Worcestershire, podsmażaj przez kilka minut mieszając okazjonalnie. Następnie wlej wodę i doprowadź do wrzenia. Zmniejsz ogień, przypraw do smaku i gotuj przez 40 minut z lekko uchyloną pokrywką. 2. W międzyczasie nagrzej piekarnik do temperatury 180˚C /Gas 4 i przygotuj ziemniaczki. Ugotuj je w osolonej wodzie przez 10-15 minut, aż będą miękkie. Odcedź i utłucz z dodatkiem mleka i masła. 3. Przełóż mięsny sos do naczynia żaroodpornego i przykryj całość ziemniakami, robiąc przy tym na wierzchu fale widelcem. 4. Piecz przez 30 minut, aż do momętu kiedy ziemniaki zaczną nabierać ciemniejszego koloru, a na krawędziach będzie widoczny bulgoczący sos. 5. Posyp listkami świerzego tymianku.
192
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA Bea Lubas www.beascookbook.blogspot.co.uk
193
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA Bea Lubas www.beascookbook.blogspot.co.uk
194
ZAPIEKANE ZIEMNIACZKI z ziołami i czosnkiem SKŁADNIKI: • 1kg ziemniaków – najlepsze będą młode ziemniaczki • 1 garść świeżego rozmarynu • 1 łyżka świeżego tymianku • 8 ząbków czosnku • 4 łyżki oleju rzepakowego bądź oliwy z oliwek • świeżo zmielona sól morska
Wykonanie: 1. Nagrzej piekarnik do 200˚C/Gas 6 2. Oczyszczone ziemniaki, przekrojone na połowki (bądź ćwiartki – jeśli są dość duże) gotujemy w lekko osolonej wodzie przez 15 minut. Po tym czasie przecedzamy ziemniaki i zostawiamy je na durszlaku przez pare minut, aż do całkowitego odsączenia. 3. Ziemniaczki mieszamy w garnku z olejem, dwoma rozdrobnionymi ząbkami czosnku, tymiankiem i przekładamy na metalową blaszkę. Posypujemy rozmarynem i dodajemy pozostałe ząbki czosnku, delikatnie przyciśnięte płaską stroną noża. 4. Piec przez 1 godzinę i 15 minut aż ziemniaki będą mocno zarumienione.
195
ZAPIEKANY KALAFIOR SKŁADNIKI • 1 duży kalafior • 500ml mleka • 4 łyżki mąki pszennej • 50g masła • 100g tartego sera żółtego • 30g orzechów pecan lub włoskich, drobno posiekanych • sól Metoda: 1. Zagotuj wodę w dużym garnku, posól i dodaj pokrojony w cząstki kalafior. Gotuj przez ok. 7 min aż będzie miekki (ale nie za miekki ;)). Odcedź i przełóż do naczynia żaroodpornego. 2. Piekarnik rozgrzej do temperatury 200˚C/Gas 6 3. Nalej 500 ml mleka do mniejszego garnka, dodaj masło i podgrzej aż całkowicie się rozpusci, zmniejsz gaz. W innym garnuszku wymieszaj 100ml mleka i 4 łyżki mąki, miksturę powoli wlej do garnka ciągle mieszając aż sos zgęstnieje. Doprowadź do wrzenia i wyłącz. Dodaj większość startego sera (ok 80g) i oblej sosem cały kalafior posypując po wierzchu pozostałym serem i orzechami. 4. Zapiekaj przez 25 minut.
196
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA Bea Lubas www.beascookbook.blogspot.co.uk
197
TEKST, ZDJĘCIA, STYLIZACJA Bea Lubas www.beascookbook.blogspot.co.uk
198
PIEROGI Z KORNWALII SKŁADNIKI na 4 pierogi: Na ciasto: • 220g mąki pszennej • 110g masła(zimnego) • 6 łyżek zimnej wody • szczypta soli Na farsz: • 1 duża cebula • 220g ziemniaków, surowych, pokrojonych w drobna kostkę • 220g brukiew, surowy, pokrojony w drobną kostkę • 250g steka wołowego, surowego, pokrojonego w drobną kostkę • sól i pieprz • 1 jajko, delikatnie rozkłócone Metoda: 1. Zagnieć mąkę z masłem i odrobiną soli opuszkami palców aż do powstania drobnych okruszków, dość szybko, aby ciasto nie nabrało zbyt wysokiej temperatury. Dodaj wodę i połącz szybko wszystkie składniki rękoma. Zawiń w folię i odstaw do lodówki na 15 do 30 minut. 2. Pokrojone drobno (surowe) składniki na farsz zmieszaj razem i dopraw solą i pieprzem. 3. Nagrzej piekarnik do temperatury 190˚C/Gas 5 4. Wyjmij ciasto z lodówki i podziel na 4 części, rozwałkuj każdą na (około 19 centymetrowy) okrąg. Nałóż ¼ farszu na środku każdego kawałka ciasta. Posmaruj brzegi odrobiną rozkłóconego jajka (będą sie lepiej lepiły) i zlep końce ze sobą w taki sam sposób jak nasze tradycyjne, polskie pierogi. Umieść na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i posmaruj zrozkłóconym jajkiem. 5. Piecz przez ok 35-40 minut.
199
CZYTAMY 200
Green Canoe
Jesienne wieczory ...z książką TEKST ALEKSANDRA RYBKA www.mojemiejcenaziemi.blogspot.com
Jesienne wieczory... zapalone świece, relaksująca muzyka, deszcz za szybą. Spokój, relaks... Tylko TY i ulubiona książka:) Dołącz do jesiennego klubu wieczornych czytelników.
201
„Światło między ocenami” M.L. Stedmam
Historia, którą czyta się jednym złem, pokazująca jak czasami nasze wybory mają wpływ na życie innych. www.wydawnictwoalbatros.com
„Zdobywam zamek” Dodie Smith
W końcu polska premiera angielskiej książki wszech czasów! O mieszkaniu w prawdziwym zamku możemy tylko pomarzyć, albo przeczytać fenomenalną powieść Dodie Smith www.swiatksiazki.pl 202
„Dotyk”
Alexi Zentner
Dotyk to książka o oddaniu i miłości, a także o tym, że życie w kanadyjskich lasach podlega bezlitosnym prawom natury. www.wiatrodmorza.com
Życie (nie) całkiem spokojne
Chmielewska Joanna
Autobiografia jednej z najlepszych polskich pisarek. www.wydawnictwoklin.pl
„Milcz nawet po śmierci”
„Lekcje Madame Chic”
To już druga książka Jamesa Craiga z serii opisującej perypetie inspektora Johna Carlyle’a. Emocje gwarantowane! www.muza.com.pl
Poradników o francuskim stylu życia jest mnóstwo, ten jednak jest naprawdę prawdziwy! Po przeczytaniu każda z nas będzie chciała być jak Madame Chic. www.wydawnictwoliterackie.pl
James Craig
„To wszystko przez Ciebie”
Anna Karpińska
Historia 35 - letniej Julii, dla której wraz z wypadkiem rodziców zmienia się całe dotychczasowe życie. www.proszynski.pl
Jennifer Scott
„Podróż do miasta świateł tom 2. Rose de Vallenrod” Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Fascynująca podróż do miasta świateł XIX-wiecznej Francji wraz z Niną, podążającą śladem Rose. www.nk.com.pl 203
OGRÓD 204
Green Canoe
e z s j e i n k e i p j Na ‘ u d o r g o y w r ba TEKST TOMASZ KRZYŻANOWSKI ZDJĘCIA GREEN CANOE, DAVID AUSTIN, FLORIBUNDA www.davidaustin.com
www.floribunda.pl www.mygreencanoe.blogspot.com
Chyba nie tylko my uważamy, że jesienne ogrody wyglądają tak, że można się zatracić w zachwycie, prawda? Wrzosowe pola, hortensjowe rabaty, późno kwitnące clematisy... Zapraszamy Was na bajkowy, jesienny spacer :)
205
e n l a t n e i r O e w o l ó Kr TEKST MICHAŁ MAKOWSKI
ZDJĘCIA GREEN CANOE, MICHAŁ MAKOWSKI www.mygreencanoe.blogspot.com
www.kapias.pl
W 1712 roku nazywano je bzami wodnymi, w drugiej połowie XVIII wieku były kalinami, a nawet pierwiosnkami. Dopiero w 1830 roku nadano im ostateczne miano hortensji. Z zawiłą historią nazwy wiążą się liczne opowieści. Najpewniejszą jest ta, opowiadająca jak jej odkrywca Philibert Commerson upamiętnił w ten sposób wybitną, francuską astronom Nicole-Reine Lepaute nazywaną w skrócie Hortense. W swoim naturalnym siedlisku hortensja ogrodowa - Hydrangea macrophylla - występuje w żyznych, cienistych i okresowo zalewanych lasach łęgowych Azji Wschodniej. Hortensje pełnię swej urody ukazują latem, w okresie kwitnienia. Kuliste kwiatostany mogą pochwalić się szeroką paletą barw od białych, poprzez zielone, różowe, fioletowe i niebieskie. Świetnie nadają się do miejsc, które często dla początkujących ogrodników są przeszkodą 206
207
a j a c y w h c a z ‘ e j s n Horteod wieków. e i n o y m e i z d e b i Jes´l ow‘iednio dbac´m odp – ca sie obfity a l p d o - witn‘ ien‘iem. k 208
nie do przejścia, mianowicie cieniste półcieniste, wilgotne i zapomniane czeluści zielonych czterech kątów. Takie miejsca są wręcz stworzone do tego aby zamienić je w królestwo hortensji, której wiernie towarzyszyć będzie jej monarsza świta. Idealnie w tej roli spiszą się m. in. funkie, parzydło leśne, rodgersja kasztanowcolistna, tarczownica, paprocie, różaneczniki, bukszpan, kopytnik europejski, dereń kanadyjski, bluszcz, runianka japońska, epimedium, serduszka okazała, wiązówka, krwawnica, odętka wirginijska, tawułka, irga pozioma. W miejscach gdzie słońca jest odrobinę więcej można pokusić się o trawy ozdobne jak proso rózgowate, miskant chiński czy olbrzymi oraz rozplenica japońska, która swą kulistą formą nawiązuje zarówno do pokroju krzewu hortensji jak i jej kwiatostanów. Krzew jest dość wymagający pod względem wilgotności gleby. Jej łacińską nazwę Hydrangea można przetłumaczyć jako hydor - woda i aggeion - naczynie dlatego często i obficie ją podlewajmy, szczególnie w okresie kwitnienia najlepiej deszczówką lub wodą odstaną. Obfite kwitnienie zapewni hortensji systematyczne i wieloskładnikowe nawożenie. Dodatkową tajemnicą dobrego wzrostu jest żyzna oraz przepuszczalna gleba. W trakcie sadzenia możemy wzbogacić podłoże obornikiem. Często Klienci pytają dlaczego hortensja ogrodowa nie zakwitła. Końcem lata w wierzchołkowych partiach pędów zawiązują się pąki kwiatowe na przyszły rok. W naszych warunkach klimatycznych często zdarza się, że bez odpowiedniego okrycia zimowego przemarzają i wtedy krzew nie kwitnie. Dlatego hortensje ogrodowe potrzebują starannego okrycia zimowego. W tym celu, po pierwszych przymrozkach (kiedy większość gryzoni znalazło już schronienie na zimę) 209
otulamy krzew agrowłókniną, matą słomianą a karpę korzeniową zabezpieczamy suchymi liśćmi, korą lub torfem. Drugą przyczyną jest nieodpowiednie cięcie. Najlepszym momentem przygotowań do cięcia wiosennego hortensji ogrodowej jest okres kiedy widzimy na pędach napęczniałe pączki. Od tego momentu poczekajmy tydzień lub dwa, w tym czasie często zdarza się, że woda z rozpuszczonymi w niej solami mineralnymi transportowana z korzenia przez pędy do pączków przebije się przez martwą tkankę a pędy, które początkowo potraktowalibyśmy sekatorem, zaskoczą nas świeżą zielenią liści. Wczesną wiosną pamiętajmy również o możliwości wystąpienia późnych przymrozków i gdy są zapowiadane okryjmy hortensję agrowłókniną. Stare pędy możemy przyciąć tuż nad ziemią w celu prześwietlenia krzewu, suche kwiatostany usuwamy wiosną. Hortensja ogrodowa jest krzewem, który mógłby znaleźć się w ogrodzie profesor Pomony Sprout - nauczycielki zielarstwa w Hogwarcie. „Magiczną” osobliwością jest możliwość zmiany barwy kwiatów przez hortensję. W zależności od pH gleby, przybiera ona odcienie różu - na glebach zasadowych, od błękitu po ciemny niebieski - na glebach kwaśnych. Poprzez zastosowanie odpowiednich nawozów lub ałunu potasowego można zmienić barwę kwiatów na niebieską. Wśród tej grupy roślin każdy z czytelników GC Style znajdzie coś dla siebie. Różnorodność jest cechą uniwersalną hortensji i zarazem atutem, dzięki któremu dosłownie zniewoliły umysły ogrodników i zawojowały zielonymi wnętrzami ogrodów. Wyrafinowane mistrzynie do każdego stylu ogrodowego. 210
211
Hortensja ogrodowa - Hydrangea macrophylla - najczęściej spotykana w naszych ogrodach odmiana dorastająca do 1,5 m wysokości i szerokości. W tej grupie znajdziemy odmiany o kulistych, dużych kwiatostanach złożonych z kwiatów płonnych, oraz odmiany o kwiatostanach ażurowych i płaskich, składających się z drobnych kwiatków płodnych otoczonych wianuszkiem płonnych. Jako wzbogacenie nasadzenia polecam odmiany: „Magical Revolution”, „Mariesii Variegata”, „Bouquet Rose”, „Zorro”. Hortensja bukietowa - Hydrangea paniculata - występuje naturalnie w Chinach, Japonii oraz na Sachalinie i Wyspach Kurylskich. Charakteryzuje się dużą odpornością na mróz. Jeżeli zima będzie mroźna to i tak nie pozbawi jej kwiatów ponieważ kwitnie na pędach tegorocznych, dlatego co roku warto przyciąć wiosną nad 3 - 4 oczkiem licząc od nasady pędu. Interesującymi odmianami są „Limelight”, „Grandiflora”, „Burgundy Lace”. Hortensja dębolistna - Hydrangea quercifolia - przedstawicielka flory południowo– -wschodnich Stanów Zjednoczonych. W naszych warunkach klimatycznych osiąga 1,5 m wysokości. Zimą może przemarzać dlatego należy ją osłaniać. Po okresie kwitnienia lub wczesną wiosną usuwamy suche kwiaty oraz martwe i słabe pędy. Jej cechą charakterystyczną jest niespotykany kształt głęboko klapowanych liści oraz ich karminowo - czerwona jesienna barwa. W naszych ogrodach pierwsze skrzypce mogą grać odmiany „Alice”, „Snow Queen” oraz „Snow Flake”. Hortensja pnąca - Hydrangea petiolaris - nieulękniona zdobywczyni pni drzew, skalnych ścian od japońskich lasów po rosyjski daleki wschód gdzie niskie 212
213
Przygotowuje trawnik do ZIMY
temperatury są normą. Wspina się za pomocą korzeni przybyszowych na wysokość ponad 20 metrów. Wczesną wiosną rozwija szmaragdowe liście, latem kusi owady słodkim aromatem kwiatów, jesienią liście przybierają złotą szatę, zimą widać dekoracyjną łuszczącą się korowinę i czapeczki śniegu na suchych baldachach kwiatowych. Zielonym Sympatykom GC Style polecam odmiany „Miranda” o liściach z żółtawym marginesem oraz „Cordifolia” o ząbkowanych brzegach liści. Cięcie ograniczamy jedynie wiosną do usunięcia zeszłorocznych kwiatostanów. Hortensja krzewiasta - Hydrangea arborescens - krzew osiągający wysokość 2 metrów. W swoich naturalnych warunkach w zachodniej części Stanów Zjednoczonych preferuje wilgotne siedliska pod okapem drzew. Kwitnie na pędach tegorocznych, które warto podpierać palikami ze względu na wielkość i ciężar kwiatów, zwłaszcza po deszczu mają tendencję do wylegania. Odmiana „Annabelle” o białych kwiatowych kulach oraz „Invincibelle Spirit” z kwiatami różowymi. Cięcie wykonujemy wiosną przycinając pędy o 1/3 co nada zwarty pokrój. Podczas mroźnych zim może ulec uszkodzeniu dlatego warto karpę korzeniową obsypać liśćmi zmieszanymi z korą i torfem. Hortensja kosmata - Hydrangea aspera - zasiedla gęste lasy oraz zbocza górskie w Chinach. Krzew o wysokości do 2 metrów o purpurowych, dużych, płaskich kwiatach. Nie wymaga cięcia. Zimą warto hortensję okryć agrowłókniną. Wiosną może cierpieć od późnych przymrozków. Odmiana bardzo dekoracyjna. Hortensja miękkowłosa - Hydrangea heteromalla - atrakcyjna od wiosny do zimy. Doskonale znosi niskie temperatury, jej naturalnym środowiskiem są himalajskie zarośla i lasy
z żyzną, wilgotną glebą. Dorasta do 2,5 m wysokości, posiada pachnące, białe kwiatostany i liście z bordową obwódką. Może być formowana po kwitnieniu. Hortensja piłkowana - Hydrangea serrata - tworzy mniejsze kępy niż hortensja ogrodowa. Kwitnie do późnej jesieni. Wiosną usuwamy jedynie przekwitnięte kwiatostany oraz stare pędy. 215
–ladamy Zak we o s o z r w rabaty TEKST MICHAŁ MAKOWSKI www.kapias.pl ZDJĘCIA GREEN CANOE, MICHAŁ MAKOWSKI www.mygreencanoe.blogspot.com www.kapias.pl
Wyobraźmy sobie październikowy, rześki poranek z unoszącą się mgłą nad kolorowymi łanami wrzosów. Na rozpiętej między strzelistymi jałowcami pajęczej sieci skrzą się w prześwitującym słońcu, niczym brylanty ~ uchwycone krople wody z nostalgicznej mglistej aury. Nad niskimi kępami krzewinek swoje szczodre konary rozpościera sosna, pod którą przycupnął kolorowy bażant. Taki sielski, jesienny pejzaż możemy wykreować również w naszych ogrodach. Od wrześniowej równonocy jesiennej poprzez początek października, podczas wyżowej pogody, spacerując na granicy lasów i pól zachwyca nas babie lato, zarówno w postaci unoszących się przędnych nici pajęczych oraz w odniesieniu do polskiej
217
złotej jesieni. Właśnie teraz nasz wzrok przykuwają łany kwitnących liliowo-różowych wrzosów. Sprzyjają im gleby suche i kwaśne. Wrzosy są roślinami obficie kwitnącymi, stanowiącymi doskonałe źródło nektaru dla pszczół, trzmieli oraz motyli, które możemy jeszcze spotkać w październiku (rusałka pawik, admirał, listkowiec cytrynek). Chcąc stworzyć w ogrodzie namiastkę prawdziwego wrzosowiska warto najpierw wybrać słoneczne miejsce, następnie przygotować odpowiednio podłoże. Na glebach ciężkich, gliniastych musimy poprawić ich przepuszczalność dodając piasku lub zastosować drenaż ze żwiru. Wrzosy świetnie rosną i obficie kwitną gdy mają zapewnione kwaśne oraz suche podłoże, w tym celu zastosujmy kwaśny torf (pH 3,5-4,5) lub przekompostowaną mieszankę ziemi ogrodniczej z dużą ilością rozłożonych liści dębu oraz igliwia sosnowego i świerkowego z domieszką drobno zmielonej kory oraz torfu (taka mieszanka zagwarantuje nam kwaśny odczyn). Przy sadzeniu pamiętajmy, by posadzić na tej samej głębokości na jakiej rosły wcześniej w doniczkach. Sadzimy w odstępach około 20 - 30 cm. Najlepszą porą zakładania wrzosowisk (jak i w ogóle sadzenia) jest właśnie jesień. Po pierwsze – ze względu na duży wybór wrzosowatych w centrach i sklepach ogrodniczych, po drugie – rośliny przed zimą zdążą się ukorzenić, po trzecie – jest wystarczająca ilość wilgoci, więc zaoszczędzimy na podlewaniu, wreszcie po czwarte – roślinom nie grozi susza wiosenna, która w naszych warunkach klimatycznych dość często występuje na przełomie marca i kwietnia. 218
Wrzosy są roślinami mało wymagającymi pod względem składników pokarmowych, więc możemy ograniczyć nawożenie do wiosennego zastosowania nawozu wieloskładnikowego do roślin kwaśnolubnych. Kilka ostatnich zim pokazało na co stać tę porę roku w naszych warunkach klimatycznych. Szczególnie niebezpieczne dla wrzosów są okresy bez pokrywy śnieżnej przy znacznych spadkach temperatur. Warto przed nadejściem chłodów listopadowo grudniowych oraz tęgich mrozów w okresie stycznia - lutego, osłonić krzewinki stroiszem iglastym lub agrowłókniną zimową w celu zabezpieczenia przez wysuszeniem o przemarznięciem. Bardzo ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest cięcie, którego w przypadku wrzosów dokonujemy wiosną (gdy „czuć ją już w powietrzu”), wtedy obejmujemy krzewinkę dłonią i ścinamy wszystko nad
220
221
222
dłonią. Przez okres paru tygodni wrzosy po takim „drastycznym” potraktowaniu wyglądają mało dekoracyjnie ale cięcie spowoduje, że rośliny się zagęszczą, a jesienią wybuchną feerią barwnych kwiatów. Często wrzosy mylone są z wrzoścami, które kwitną wiosną a przycinamy je w maju - czerwcu, zaraz po przekwitnięciu. Wśród roślin wrzosowatych bez trudu będziemy mogli tak skomponować wrzosowisko aby było zróżnicowane pod względem barw (kwiatów i liści), wysokości (odmiany wysokie oraz okrywowe), terminu kwitnienia (wrzosy od czerwca do października, wrzośce od marca do maja), budowy kwiatów (pełne oraz pączkowe, których pączki nie otwierają się i pozostają dekoracyjne nawet zimą). Warte polecenia są odmiany „Long White” o soczystych, zielonych liściach i białych kwiatach, „Dark Beauty” z ciemnoczerwonymi kwiatami, „Boskoop” charakteryzująca się żółtymi, liśćmi przebarwiającymi się jesienią i zimą na kolor bursztynowy z liliowymi kwiatami czy „Jan Dekker” o srebrzysto szarych liściach. To tylko kilka odmian, wśród wielkiej gamy gdzie każdy z Zielonych Ogrodników znajdzie coś dla siebie. Dla nadania dynamiki i przełamania niskich nasadzeń z wrzosów dobrze jest urozmaicić parę wyższych krzewów czy traw ozdobnych z których poleciłbym rozplenicę, miskanta czy kostrzewy. Świetnie na towarzystwo dla wrzosów nadają się kolumnowe jałowce pospolite, jałowce płożące, sosny górskie (którym możemy nadać zwarty pokrój poprzez uszczykiwanie w maju pędów), golterie (krzewinki o zimozielonych, błyszczących liściach, biało kwitnące wiosną a jesienią zachwycające czerwonymi koralami owoców), modrzewnice (o lekko szarych liściach i różowych kwiatach). 223
224
NAGRODA najlepszą nagrodą za pracę włożoną w stworzenie wrzosowiska będzie kromka świeżego chleba z miodem wrzosowym, kubek słodkiego naparu z wrzosowych kwiatostanów i błogie podziwianie (z perspektywy koca:) naszej karminowo - różowej, jesiennej palety barw.
225
e n n e i s e J y s i t a m e Cl TEKST mgr inż. arch. krajobrazu Patrycja Markwat
Clematis Sz. Marczyński, W. Piotrowski Sp.j. www.clematis.com.pl ZDJĘCIA dr inż. Szczepan Marczyński, www.clematis.com.pl GREEN CANOE
Powojniki to wyjątkowa grupa roślin, nie tylko ze względu na niepodważalną urodę kwiatów, ale także niebywałą różnorodność gatunków i odmian w obrębie jednego rodzaju Clematis. Bogactwo form i kolorów daje niezliczone możliwości ich zastosowania, a różne terminy kwitnienia pozwalają zaaranżować ogród, który kwitnie od wczesnej wiosny aż do mrozów. Jesień to pora, kiedy większość odmian wielkokwiatowych kończy kwitnienie. Kwiaty niektórych odmian jak np. „Blue Light’PBR”, „Caroline”‚ „Kryspina”, „Mazowsze”, „Ville de Lyon”, „Vistula’PBR” mogą cieszyć oczy aż do października. Mimo, iż nieliczne, zachwycają mocną, nasyconą barwą. Dopiero jesienią możemy podziwiać charakterystyczny różowy pasek na kwiatach lubianej odmiany‚ „Jan Paweł II”. Porada: Jeśli zależny nam szczególnie na jesiennym kwitnieniu powojników, możemy je opóźnić u większości odmian wytwarzających kwiaty na tegorocznych pędach. Oprócz standardowego cięcia właściwego dla odmiany, należy przyciąć 226
227
228
je również w sezonie wegetacji (nie dopuścić do zawiązania się pąków kwiatowych.) Opóźni to kwitnienie o kilka tygodni. Obficiej kwitną odmiany z grupy Viticella. Odmiany „Alba Luxurians”, „Etoile Violette”, „Krakowiak’PBR”, „Polish Spirit”, „White Prince Charles” niezawodnie wydają kwiaty aż do października. Wspaniale wyglądają przeplatając się swobodnie z innymi roślinami w ogrodzie. Mogą tworzyć kwitnące okrywy lub wspinać się po gałęziach drzew. Uwagę przykuwa wyjątkowo odporny i zdrowy powojnik „Betty Corning”, który ładnie prezentuje sie przez większą część jesieni. Ma zwarty pokrój, ładne liście, a jego dzwonkowate, obficie pojawiające się kwiaty wydzielają przyjemny zapach roztaczający się nad rośliną. Wspomnieniem letnich upałów są słodko pachnące, kolorowe kwiaty powojnika z grupy Flammula „Sweet Summer Love’PBR”. Pojawiają się niezwykle licznie, nieprzerwanie od lipca-sierpnia aż do października. Odmiana najdłużej i najobficiej kwitnie na stanowiskach mocno nasłonecznionych. Szczególnie ładnie prezentuje sie na jasnym tle, w kontrastowym towarzystwie odmian o białych kwiatach lub roślin o dużych, ozdobnych liściach. Wczesną jesienią kwitnie także Clematis „Praecox” z grupy Heracleifolia. Jest to półbylina, która ze względu wyjątkową siłę wzrostu stosowana jest do zadarnień dużych powierzchni. Na przełomie lata i jesieni fioletowo-beżowe kwiaty pokrywają szczelnie roślinę dodając jej uroku. Z tej samej grupy pochodzi powojnik „Cassandra” - bylina o wzniesionych niepnących pędach, która ze względu na porę kwitnienia doskonale nadaje się do ożywienia każdego jesiennego ogrodu. 229
Od końca lipca do początku października zachwyca pachnącymi, mocno niebieskimi kwiatami. Okaz tego powojnika to gratka dla makrofotografów - uwielbiają go owady żywiące się nektarem. W mniejszych ogrodach, na rabatach i w donicach doskonale sprawdzają się niskie powojniki bylinowe. Popularna „Arabella” kwitnie nieprzerwanie od początku lata do późnej jesieni. Kiedy nadchodzą chłody jej czysto niebieskie dotychczas kwiaty nabierają różowych odcieni. „Sizaia Ptitsa” ma duże fioletowoniebieskie kwiaty i kwitnie niezwykle obficie. Wspaniale wygląda, kiedy tworzy barwne dywany pod hortensjami. Powojniki z grupy Tangutica rosną silnie i najlepiej znoszą okresowe przesychanie gleby, dlatego doskonale nadają się do sadzenia w niepielęgnowanych częściach ogrodu, na płotach i przy nieestetycznych budowlach. Żółte dzwoneczki Clematis „Bill McKenzie’” „Lambton Park” i „Last Dance” pojawiają się na roślinach do późnej jesieni. Fantastycznie wyglądają w połączeniu z przebarwiającymi się winobluszczami lub winoroślą japońską. Dodatkową atrakcją są ładne, puszyste owocostany, które obok kasztanów i żołędzi
230
231
232
dlatego poleca się silne cięcie. Powojnik jesienny (Clematis terniflora), nazywany inaczej japońskim, zakwita dopiero, kiedy w ogrodzie królować będą wrzosy i chryzantemy. W zależności od przebiegu pogody będzie to koniec ciepłego września lub w przypadku chłodnego lata - listopad (jeśli tylko zdąży wydać kwiaty przed przymrozkami!). To silne, dorastające do 5-7 m, pnącze pokrywa się wtedy chmurą małych, śnieżnobiałych kwiatów o przyjemnych zapachu. Późną jesienią imponująco wyglądają też jego ciemnozielone, błyszczące liście, wyglądające jak z innej bajki wśród innych roślin, których liście barwią się jesiennie, zasychają czy opadają.
mogą stanowić ważny element w budowie leśnych ludzików. Clematis „Anita”, jedyny biało kwitnący powojnik z grupy Tangutica, ukazuje się we wrześniu w pełnej krasie. To duże pnącze pokrywa się masą uroczych, białych kwiatów, które zdobią roślinę do października. We wrześniu zakwita powojnik Rehdera. Ta egzotyczna, rzadko spotykana roślina to gatunek pochodzący z zachodnich Chin. Można z powodzeniem uprawiać go w naszym klimacie, szczególnie w cieplejszych rejonach Polski. Rośnie silnie, dorasta do wysokości 3-6 m. Lubi stanowiska słoneczne i osłonięte oraz przepuszczalne gleby. Małe, pachnące dzwoneczki pojawiają się licznie na tegorocznych pędach, 233
PRACOWNIE
Green Canoe
Bardzo lubię kolorowe melanże, fantazyjne i grube włóczki o przedziwnych splotach, które dają mi możliwość uzyskania interesującej i niepowtarzalnej faktury. Inspiruje mnie nasz rodzimy folklor i barwna sztuka meksykańska. Uwielbiam otaczać się kolorami w życiu codziennym, dodają mi one energii, radości i są motorem do działania. I tym właśnie staram się dzielić: optymizmem, swoją miłością do barw i do szydełkowania. Zapraszam do swojego kolorowego świata. 234
PRACOWNIA
NIEBIESKA chata www.niebieskachata.blogspot.com
TEKST/ZDJĘCIA Agnieszka Strycharska
„Kolorystka” tak nazywała mnie profesor malarstwa i tak też zostało do dziś z małą tylko różnicą -zamieniłam pędzle i farby na szydełka i kolorowe motki. W odcieniach tęczy szydełkuję poduszki, pledy, girlandy oraz zimowe dodatki- kapcie, kominy, szaliki, gdyż kolor jest dla mnie najważniejszy, jest podstawą każdej mojej pracy. Swoje projekty wykonuję tylko z najlepszych gatunkowo włóczek pochodzących z całego świata - głównie z Argentyny, Urugwaju, Danii czy Japonii. Szydełkuję z wełny, bawełny czy mieszanek, ze wszystkiego co jest w pięknych, czystych barwach lub ciekawych zestawieniach kolorystycznych. 235
PRACOWNIA
SWETRY DOROTY www.swetrydoroty.blogspot.com ZDJĘCIA Dorota, Green Canoe
Na drutach robię od dzieciństwa. Lubię ręczne robótki i sam proces tworzenia. Robiąc coś jestem szczęśliwa Największą przyjemność sprawia mi robienie na okrągłych drutach. Dzięki użyciu takich drutów sweter nie ma szwów. Nie ma potrzeby zszywania go z części bo tworzy jedną całość. Ja robię zaczynając od dołu i kończąc u góry. Lubię moją technikę, w końcu w przyrodzie wszystko rośnie od dołu do góry. Lubię też robić na grubych drutach – dzięki temu sweter robi się szybciej i nie wygląda jak dzianina produkowana masowo przy użyciu maszyn. Nigdy nie korzystałam z opisów, ich czytanie po prostu mnie nudzi. Każdy z moich dzianinowych wytworów to mój pomysł. Czasami inspiracją są ciekawe zdjęcia lub propozycje projektantów. 236
Pasjonuje mnie zabawa kolorami – a największą inspiracją jest świat dookoła. Codziennie mam na sobie rzecz przez siebie zrobioną, bez względu na porę roku - również latem. Nie wyobrażam sobie życia bez bawełnianych, przewiewnych bluzek, sukienek, wełnianych swetrów i czapek. Uwielbiam robić z naturalnych materiałów - bawełny, lnu, naturalnych wełen - to czysta przyjemność.
237
238
LUDZIE
Green Canoe
Jestem człowiekiem spełnionym Rodzice zawsze powtarzali mi, że na własny wizerunek pracuje się całe życie ... Nigdy nie chciałem być tym niedostępnym szefem siedzącym za wielkimi drzwiami swojego gabinetu. Z resztą, branża, w której pracuję jest słoneczna, przyjemna i smaczna. Jak można być przy tym posępnym człowiekiem?
O przedsiębiorczości, ulubionych smakach i zdrowiu jesienna rozmowa z Marianem Owerko - prezesem Bakalland. www.bakalland.pl
239
Nie ukrywam, że przygotowując się do wywiadu z panem, nie spodziewałam się aż tak spójnego, pozytywnego wizerunku widocznego w każdych mediach. I co ujęło mnie najbardziej - to ludzie, jak jeden mąż z sympatią wypowiadają się o tym, że jest pan nadzwyczaj ciekawym i pozytywnym człowiekiem, dla którego biznes to jedno - ale równie ważne jest też dobre życie. Łamie to dość sztampowy, powszechny wizerunek szefa niedostępnego i posępnego. Prezes wielu osobom kojarzy się z mało kontaktowym, poważnym jegomościem a nie z uśmiechniętym, spełnionym mężczyzną, który uprawia sporty a o biznesie od wielu lat wypowiada się z taką samą pasją. Czy owo „wyjście do ludzi” ułatwia Panu kierowanie firmą? To chyba bardzo miłe widzieć u bliskich ale i u pracowników tyle oznak sympatii? Miło mi słyszeć tak pochlebne opinie o mojej osobie. Rodzice zawsze powtarzali mi, że na własny wizerunek pracuje się całe życie i jak widzę chyba się nie mylili. Oczywiście do wszystkiego co robię staram się podchodzić z pewnym zdrowym dystansem, co mam nadzieję, skutkuje utrzymaniem odpowiednich proporcji pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym oraz równowagi w stosunkach biznesowych. Praca – dla mnie aspekt bardzo ważny - sprawia mi wciąż wiele radości i satysfakcji. Mam nadzieję, że przekłada się to na kontakty i atmosferę wewnątrz firmy jak i na stosunki z partnerami biznesowymi. Nigdy nie chciałem być tym niedostępnym szefem siedzącym za wielkimi drzwiami swojego gabinetu. Z resztą, branża, w której pracuję jest słoneczna, przyjemna i smaczna. Jak można być przy tym posępnym człowiekiem? Cenię sobie otwartość. To pozwoliło mi na podjęcie właściwych kroków dwadzieścia parę lat temu, kiedy zakładaliśmy firmę Bakalland. Z biegiem lat zrodziła się także pasja – naprawdę lubię to, co robię i wierzę, że ułatwia mi to budzenie się każdego ranka i podejmowanie kolejnych wyzwań. Mam nadzieję, że mój entuzjazm jest 240
zaraźliwy i moi współpracownicy także mają go całe pokłady. Druga sprawa, to wspomniane przez Panią spełnienie. Z całą pewnością mogę powiedzieć o sobie, że jestem człowiekiem spełnionym. Nie tylko zawodowo, ale przede wszystkim prywatnie. Mam wspaniałą rodzinę, którym staram się poświęcać jak najwięcej czasu. Zwykle spędzamy go na wyjazdach rodzinnych w najróżniejsze miejsca. Podobno jest Pan „ dwa razy szybszy niż muzyka na parkiecie”. To oczywiście żartobliwe określenie, ale rzeczywiście dużo energii widać w Pana stylu pracy. Myśli Pan, że szybkim, energetycznym ludziom łatwiej jest funkcjonować na rynku pracy? A może przedsiębiorczość wymaga jakichś innych cech osobowościowych?
Energetyczni – tak. Szybcy? – niekoniecznie. Duże pokłady energii to wynik pasji, chęci i ostatecznie satysfakcji. To motor do działania, taki naturalny wspomagacz. Zbyt duża szybkość czasami może prowadzić do nieuwagi. A mój styl pracy? Myślę, że wypracowywałem go przez te wszystkie lata, odkąd podjąłem decyzję o prowadzeniu własnej firmy. Najpierw była to chęć spróbowania , poszukiwanie swojej drogi, determinacja i ogromny głód, potrzeba zapełnienia luki. Były to czasy, kiedy młody człowiek był wręcz zmuszony do tego, by zająć się czymś z obszaru przedsiębiorczości. Wielu z nas dwadzieścia lat temu chciało po prostu coś zrobić, zorganizować się, zarabiać. Szukaliśmy możliwości w korporacjach, powstających firmach lub zakładając własne mikro biznesy. Gdzieś w powietrzu czuliśmy taki przedsiębiorczy obowiązek. Praca po kilkanaście godzin dziennie budziła zaangażowanie, które w prowadzeniu biznesu jest niezbędne. Kolejna sprawa to konsekwencja w działaniu.
To bardzo ważna cecha, która pozwala postrzegać przedsiębiorcę jako osobę nie tylko kompetentną, ale godną zaufania. A to, zawsze procentuje zarówno w życiu prywatnym i zawodowym. Wielu z czytelników GCStyle myśli poważnie o zawodowym przejściu na własne konto. Ale odczuwają ogromny strach - boją się podjąć ryzyko, boją się porażki. Osobiście przekonana jestem, że w rodzinnych domach koduje się nam brak wiary we własne siły, że rodzice nie dość, że nie uczą swoich dzieci przedsiębiorczości ani szacunku do pracy, to jeszcze mnóstwem swoich zachowań wpajają strach przed nowym, przed samodzielnością w utrzymywaniu się i przed... sukcesem. Wielu młodych ludzi prezentuje dziś także postawę roszczeniową. Jak to było u Pana? Dostał Pan dobre rodzinne wzorce, które ułatwiły później ruszenie na szerokie wody? Co przekazuje Pan własnym dzieciom?
241
Kiedy zaczynałem swoją drogę biznesową czasy były naprawdę bardzo trudne, szczególnie dla małych firm, które dopiero startowały, a których właściciele nie mieli żadnego doświadczenia. Rynek był chłonny, bo nie było wielu produktów, ale wiedza o tym, jak ten rynek zapełnić była naprawdę bliska zeru. Była za to masa entuzjazmu i trochę branie losu we własne ręce. Współcześni 20-latkowie mają nieograniczone możliwości, obszar kategorii jeszcze niezagospodarowanych jest również duży. Mają też skąd pozyskać knowhow, finansowania, czego nam w tamtych czasach brakowało. Ja swoją wiedzę czerpałem z doświadczeń mojego ojca, który w tamtych latach prowadził własną firmę w Janowie Podlaskim. Dzięki temu, że miałem dobre wzorce, zachętę i wsparcie rodziców do pójścia własną ścieżką, z mniejszymi obawami podjąłem decyzję o własnym „kawałku podłogi”. Wtedy nie było też czasu na postawę roszczeniową,. Były za to zarwane noce i harówka na kilku etatach – byliśmy sobie pakowaczami, dostawcami, prezesami i działem zakupów. Z pewnością nauczyło mnie to najważniejszego szacunku do pracy. Tę wartość staram się wpajać moim dzieciom. A co mógłby Pan doradzić tym wszystkim osobom, które się obawiają gospodarczej samodzielności? Jak przełamać swoje obawy? Gospodarcza samodzielność w Polsce nie jest łatwa, ale to nie jest powód, aby nie realizować swoich pomysłów biznesowych. Młodym ludziom zawsze będę doradzał, by zaczynali pracę już na studiach albo i wcześniej. To taki bezpieczny czas, kiedy często są jeszcze pod opiekuńczymi skrzydłami rodziców i mogą szukać swojej drogi. Radzę, by korzystali z doświadczenia mojego pokolenia, część wakacji niech spędzają na praktykach, stażach pracy w lub blisko branży, która ich interesuje. Wtedy nabędą pewności co do tego, co chcą w życiu 242
robić i czy nie popełniają błędów wybierając tę czy inną ścieżkę. Młodzi muszą pamiętać, że ukończenie trzech fakultetów to jest jeden z elementów. Świat stwarza im tyle możliwości. Za chwilę będzie kolejna pula dotacji unijnych, są duże dotacje z PARP, a cały czas brakuje na przykład specjalistów od nowoczesnych technologii, duży potencjał ma obszar R&D we wszystkich branżach. Firmy poszukują młodych, ambitnych. Takich, którzy nie boją się podejmowania ryzyka, są krytyczni i nie przyjmują wszystkiego, jak jest, tylko pytają, dlaczego tak jest. Pytajcie, szukajcie, pukajcie do różnych drzwi, naprawdę warto!
243
Porozmawiajmy trochę o zdrowiu. W naszym magazynie promujemy określony styl życia. Oparty na wewnętrznej harmonii, czerpaniu radości z bycia tu i teraz. Dużo mówimy o zdrowym odżywianiu, wsłuchiwaniu się w potrzeby własnego organizmu. Na świecie od wielu lat obserwuje się powrót do holistycznego postrzegania organizmu. Zmieniają się trendy w produkcji żywności. Ludzie nie chcą już być karmieni maksymalnie przetworzonymi półproduktami - i dobrze ! - więc rynek konsumencki powoli zaczyna reagować na oczekiwania coraz bardziej świadomych klientów. Bakalland zaś od samego początku, wyprzedzając niejako ów zdrowotny trend oferuje po prostu niezbędne elementy codziennej diety. Pięknie podane, wyselekcjonowane bakalie z Bakallandu znają chyba wszyscy Polacy. Przewidział to Pan, że świat zechce wrócić do dbania o zdrowie? To chyba miła świadomość, że oferujecie produkty poprawiające jakość życia?
Zawsze wierzyłem, że zdrowe i naturalne produkty – obronią się i zostanie docenione przez ludzi. To tajemnica sukcesu Bakalland. Polacy po zachłyśnięciu się zmianami i nasyceniu nowinkami wrócą do kierunku, w którym poszukuje się smacznych, zdrowych naturalnych i wysokiej jakości produktów. Widać to po rynku, że po bakalie sięgamy już nie tylko jako po dodatek do ciast i deserów (chociaż zawsze będzie to ważna część tej kategorii), ale także traktujemy je jako smaczną i zdrową przekąskę. My konsekwentnie wspieramy konsumentów w tych wyborach stąd w naszej ofercie nowości – batony zbożowe i musli z bakaliami. Mamy nadzieję, że ta świadomość będzie rosła a my staniemy się partnerem w zdrowym, codziennym menu. Jesień i zima to świetny czas na sięganie do bakaliowego skarbca. Ma Pan jakieś swoje ulubione potrawy czy przysmaki z bakaliami w roli głównej? Mimo, że codziennie od 22 lat jem orzechy i suszone owoce w czystej postaci nie znudziły mi się. Bez względu na porę roku uwielbiam makowca chociaż najlepiej smakuje jak za oknem pada śnieg. Bardzo serdecznie dziękuję za rozmowę.
244
245
246
CZYM CHATA BOGATA
Green Canoe
RUDY TEKST Elżbieta Wołczek ZDJĘCIA GREEN CANOE, pensjonat Rudy www.pensjonat-rudy.pl
Od najmłodszych lat ciekawił mnie świat. Kiedy tylko mogłam, podróżowałam. Ciągle mnie gdzieś ciągnie, co nie znaczy oczywiście, że nie mam ciepłego domu i wspaniałej rodziny. Wiem, że wszystko można pogodzić. Jestem zodiakalnym bliźniakiem i mam dwie natury.
www.pensjonat-rudy.pl
247
248
W
pewnym momencie przyszedł czas na narty. Uzależnienie natychmiastowe… Nasze rodzinne urlopy planowane były od teraz pod białe szaleństwo. Powoli rodziła się myśl o posiadaniu bazy wypoczynkowej w górach. Nie dawało mi to spokoju. Po dwóch latach namówiłam męża na budowę domku w górach. W międzyczasie okazało się, że ta bezgraniczna miłość do gór ma swoje uzasadnienie. Moi przodkowie pochodzili z okolic Nowego Sącza, Poronina – ich głosy zaczęły szeptać, poczułam „zew natury”. Wiedziałam już, że nie dla mnie życie urzędnika i czas zrealizować swoje marzenia. Wraz z przyjaciółmi wyruszyliśmy w okolice Karpacza na poszukiwanie naszego wymarzonego miejsca. Po drodze zmieniliśmy decyzję. Pokierowano nas do Kotliny Kłodzkiej 249
do miejscowości pod Czarną Górą. Niesamowite miejsce – tylko trzy gospodarstwa i ta niewiarygodna cisza dokoła. Postanowiliśmy odwiedzić Urząd Gminy, lecz niestety… Nas interesowały działki jak najbliżej stoków, a takich już nie było… I nagle - ogłoszenie na słupie, telefon, właściciel dwóch działek usytuowanych 700m od wyciągów, blisko drogi, informuje nas, że to jego ostatnie działki w tej okolicy. Niby nic nadzwyczajnego – dwie porośnięte chaszczami łąki leżące naprzeciw siebie. Szybko dostrzegłam, że ta mniejsza wbija się klinem między dwa strumyki, nad którymi dostojnie czuwają piękne stare drzewa. Uderzył mnie zapach nieskoszonych łąk… „To jest to.” – pomyślałam... Druga działka, większa, porośnięta rzędem pięknych drzew, naprzeciw których rosło jedno samotne – „Strażnik terenu”. I tu dylemat, 250
251
252
którą z działek wybrać? W każdej było coś ujmującego... Wieczorem zapadła decyzja – kupujemy obie. Od tej pory ruszyło błyskawicznie. Budowa, trochę męczące (400km) dojazdy, decyzja o odejściu z pracy, aranżacja wnętrz. Dziesiątki wizji kłębiących się w głowie. Z uporem maniaka odwiedzałam sklepy z kafelkami, drzwiami, panelami i meblami. Podglądaliśmy konkurencję w zakresie wystroju, ale nie znaleźliśmy tam inspiracji, chcieliśmy podążać w innym kierunku. Urządzając nasz dom w Pile, poznaliśmy świetnego renowatora mebli. Efekty jego pracy można podziwiać też w Pensjonacie. Długo wybieraliśmy odpowiednie kredensy, komody, stoły i krzesła. Unikatowa recepcja powstała z trzech starych mebli. Prace renowacyjne
253
prowadzone były na odległość. Nie obyło się bez prawnych procedur, pozwoleń. Szczęśliwie spełniliśmy wszystkie wymogi kategoryzacyjne dla naszej bazy wypoczynkowej. Pensjonat Rudy został oddany do użytku z początkiem 2008 roku. Powoli pozyskiwaliśmy klientów. Pierwsi, ku pokrzepieniu serc, odwiedzali nas nasi dobrzy znajomi. Potem potoczyło się już samo. Po dwóch latach nieplanowany problem – przeciekający taras. Co robić!? Nie zastanawialiśmy się długo, zabudowaliśmy go! W ten sposób powstał przepiękny salon z oknami panoramicznymi, z uroczym widokiem na strumyk, cieszącym oko i serce niejednego z naszych gości. Nadanie klimatu wymagało trochę pracy - dopasowanie wymiarów mebli, oświetlenia, materiałów, faktur. Ale udało się! Nieodłącznym sukcesem Rudego są jego wspaniali, otwarci, oddani pracownicy. Prywatnie mieszkają za miedzą, a o Pensjonat 254
255
256
257
dbają „lepiej jak o swoje”. To dzięki nim czujemy się tu jak w domu, kosztujemy pysznych posiłków, nie odczuwamy przyziemnych problemów. Do każdego klienta podchodzimy indywidualnie. Potrzeba zorganizować wystawne przyjęcie? Nie ma problemu – jest pięknie, smacznie, zdrowo i wesoło. Ktoś chce zobaczyć okolicę? Służymy pomocą przy doborze oferty turystycznej. Piesze wędrówki po górach? Całodniowe szaleństwo na śniegu? W nagrodę oczyszczająca sauna, relaksujące jacuzzi, zachęcające do regenerującej drzemki podgrzewane leżanki. Do szczęścia nie potrzeba wiele. Wierzę, że miejsce tworzą ludzie, jeśli nam tu dobrze, goście też odnajdą tutaj spokój, zapomną o zabieganej codzienności. Wielu z naszych klientów odnalazło już tu swój wakacyjny dom, czekamy na następnych.
258
259
260
S R U K N O K O G E RUD Moje jesienne wieczory to... Autor najciekawszej opowieści
spędzi z rodziną tydzień w Pensjonacie RUDY! prace wysyłajcie do 15 listopada na adres: joanna.wolczek@gmail.com Regulamin dostępny w siedzibie organizatorap Pensjonatu RUDY..
261
Green Canoe Drodzy czółnowi Podczytywacze, dotarliśmy wspólnie do końca jesiennego rejsu. Serdecznie dziękujemy za poświęcony czas. Najbliższe, świąteczne wydanie „Green Canoe Style” już w grudniu. Do tego czasu będzie nam niezmiernie miło, jesli zechcecie podzielić się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi magazynu. Czekamy na wasze pytania, propozycje tematów do przyszłego wydania, zaproszenia do swoich domów, pracowni, restauracji czy pensjonatów.
@
O NAJŚWIEŻSZYM NUMERZE DOWIECIE SIĘ PIERWSI SUBSKRYBUJĄC Green Canoe Style na www.ISSUU.com lub śledząc blog Green Canoe.
KONCEPCJA GREEN CANOE | SKŁAD GREEN CANOE STUDIO www.mygreencanoe.blogspot.com