Artykul9

Page 1

Olga Miriam Przybyłowicz

Instytut Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie

Hereditas Monasteriorum vol. 2, 2013, s. 179–194

„Pamięć obłóczyn kożdy probantki”. Ceremonia obłóczyn w świetle rękopisu Modus suscipiendi novitias ad habitum S. Clarae z 1600 r. z klasztoru klarysek gnieźnieńskich Dzieje powstałego w drugiej połowie XIII w. z fundacji książęcej klasztoru klarysek gnieźnieńskich są, ze względu na stan zachowanych źródeł, bardzo słabo rozpoznane1. Okazuje się jednak, że w zbiorach Archiwum Archidiecezjalnego w Gnieźnie zachował się znaczący zasób źródeł nowożytnych pochodzących z archiwum klasztoru, który trafił tu najprawdopodobniej wkrótce po jego kasacie w 1837 r.2 Należy do nich nieznany dotąd w literaturze przedmiotu, najstarszy na ziemiach polskich pełny ceremoniał obłóczyn3, czyli przyjęcia kandydatki do zgromadzenia – Modus suscipiendi novitias ad habitum S. Clarae (dalej: Modus 1600)4. Rękopis powstał w 1600 r.5 Wczesna data spisania, szczegółowość opisu ceremonii wraz z pełną liturgią i zapisem nutowym, skrócony opis rytu w języku polskim umieszczony na ostatniej karcie sprawiają, że jest on wyjątkowo cenny i interesujący. Moim celem jest odtworzenie i analiza, na podstawie informacji zawartych w rękopisie, etapów ceremonii obłóczyn – uroczystości mającej publiczny i uroczysty charakter, w przeciwieństwie do ślubów profesji składanych w klauzurze.

1  Por. A. Szulc, Dzieje klasztoru klarysek w Gnieźnie, [w:] T. Janiak, D. Stryniak (red.), Franciszkanie konwen­ tualni i klaryski w Wielkopolsce od XIII do XIX wieku. Katalog wystawy, Gniezno 2006, s. 117–128. 2  Autorka przygotowuje inwentarz zbiorów gnieźnieńskich klarysek zachowanych w Archiwum Archidiecezjalnym w Gnieźnie w ramach projektu Dziedzictwo kulturowe po klasztorach skasowanych na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej oraz na Śląsku w XVIII i XIX w.: losy, znaczenie, inwentaryzacja; złożyła także do druku tekst Rękopisy klasztoru klarysek z Archiwum Archidiecezji w Gnieźnie ze szczególnym uwzględnieniem „Księgi wszystkich spraw konwentu gnieźnieńskiego 1609 r.”, wygłoszony w Poznaniu w kwietniu 2013 r. na konferencji zorganizowanej w ramach Projektu w 200-lecie kasat pruskich. 3  Ryt ceremonii bez komentarza i pełnej liturgii znajduje się w rękopisie: Archiwum Klasztoru Klarysek w Krakowie (dalej: AKKl Kraków), sygn. 43, A Regestrum professarum Monasterii Sancti Andreae de Cracovia 1584, k. 17v–21r. 4  Archiwum Archidiecezjalne w Gnieźnie (dalej: AA Gniezno), Acta Capituli Gnesnensis, sygn. B 802. 5  Data znajduje się na dole przedostatniej karty, k. 11v: „MDC”.


180

Olga Miriam Przybyłowicz

Ryc. 1. Fasada kościoła franciszkanów i klarysek w Gnieźnie. Fot. O. M. Przybyłowicz

Wiedza o przebiegu obłóczyn oraz charakterze uroczystości jest skromna, w literaturze zarówno europejskiej6, jak i polskiej7, co ogranicza, a w zasadzie uniemożliwia opracowanie studium analityczno-porównawczego8. 6  Por. hasła słownikowe: M. Augé, Professione religiosa, [w:] D. Sartore, A. M. Triacca (cura), Nuovo dizionario di liturgia, Roma 1983, s. 1053–1065, oraz J. Aldazabal (cura), Dizionario sintetico di liturgia, Roma 2001, s. 359–361, oraz znana mi tylko z powyższych publikacji praca A. Nocent, Ritos monásticos y profesión religiosa, [w:] A. G. Martimort (dir.), La Iglesia en oración. Introducción a la liturgia, Barcelona 1987, s. 861–886. Nie znam literatury dotyczącej sensu stricto ceremonii obłóczyn. W odniesieniu do nowożytności omówienie elementów ceremonii zawiera antropologiczno-historyczny artykuł D. Rives, Taking the Veil: Clothing and the Transformation of Identity, „Proceedings of the Western Society for French History”, 33, 2005, s. 465–486. 7 M. Borkowska, Życie codzienne polskich klasztorów żeńskich w XVII–XVIII wieku, Warszawa 1996, s. 28–30, analizuje obrzędy tej ceremonii w opactwach benedyktynek – najstarsze informacje o skromnych obłóczynach benedyktyńskich zawierają konstytucje klasztoru toruńskiego z 1626 r. O ceremonii w XVIII w. por. A. Szylar, Probantki i nowicjuszki w klasztorze benedyktynek sandomierskich w XVIII i XIX wieku, „Zeszyty Sandomierskie”, 26, 2008, s. 18–22. 8  Brak wykorzystania źródeł sprawia, że z punktu widzenia metodologii nie sposób odwoływać się do fragmentarycznych informacji z cytowanej wyżej literatury przedmiotu. Być może artykuł zapoczątkuje szczegółowe badania ceremonii obłóczyn i profesji.


Ceremonia obłóczyn w świetle rękopisu z 1600 r. z klasztoru klarysek w Gnieźnie

181

W rozdziale 2. reguły Klary z 1253 r. zostały określone wymagania dotyczące kandydatki oraz, lakonicznie, sposób jej przyjmowania: „po obcięciu włosów i zdjęciu ubrania świeckiego opatka da jej trzy tuniki i płaszcz”9. Wśród klarysek włoskich obrzęd obłóczyn znany był co najmniej w XV w.10 W Polsce pierwsze informacje o obłóczynach pochodzą z drugiej połowy XVI w.11, a ceremoniały je kodyfikujące rozpowszechniają się w XVII w.12 Najstarsze znane mi informacje są z reguły lakoniczne, zawierają przede wszystkim podstawowe fakty: kto był obłóczony, kiedy się to stało, kto przeprowadził ceremonię. Z takim opisem mamy do czynienia np. w kronice klasztoru klarysek w Perugii, gdzie pod 1449 r. zanotowano informację o przybyciu kandydatki, nowicjacie, w tym nadaniu imienia zakonnego, oraz złożeniu profesji: Et in prima, nel 1449, circha la festa della Ephipania, intrò dentro in questo monasterio per fare sore, una giovene figliola de Giacob de Peroscia, chiamata Pia. Et non molto depo lei intrò un’altra giovene, figliola de Iacopo de Vestro. [...] et la prima fu chiamata sora Eufroxina, la seconda sora Franchesca; le quale, fornito l’anno de la probatione, fuorono recevute et fecero la professione in mano della abbadessa, como dice la Regula13. Podobny, choć bardziej lakoniczny wpis znajdziemy pod 1562 r. w Księgach wszystkich spraw (dalej: Księgi 1609) z klasztoru klarysek w Gnieźnie, dziele, którego spisywanie rozpoczęto w 1609 r. Księga zawiera noty kronikarskie, inwentarze dóbr, kopie dokumentów, listy ksień i wiadomości o przebiegu ich elekcji oraz katalogi zakonnic 9  „capillis tonsis in rotundum et deposito habitu seculari, concedat et tres tunicas et mantellum”, Św. Klara, Reguła, [w:] Święci Franciszek i Klara z Asyżu, Pisma. Wydanie łacińsko-polskie, tekst łaciński: Fontes Franciscani, przeł. K. Ambrożkiewicz, wprowadzenie M.-F. Becker, T. Desbonnets, J.-F. Godet, T. Matura (Źródła Chrześcijańskie), Kraków-Warszawa 2002, rozdz. 2,12, s. 462–463. 10  Memoriale di Monteluce. Cronaca del monastero delle Clarisse di Perugia dal 1448 al 1838, cura Ch. A. Lainati, introd. U. Nicolini, Assisi 1983, s. 9 (1449 r.) i in.; Ordo sive modus induendi unam vel plures monachas ordinis sancte Clarae: sive sorores tertii ordinis sancti Francisci de observantia: secundum usum Provinciae Romanae, 1520, Archivio Segreto Vaticano, sygn. Membran., V. 7 (dalej: Ordo 1520). Dotarłam do tego źródła dzięki pobytom stypendialnym Rządu Republiki Włoskiej oraz stypendium Fundacji Jana Pawła II. 11  Zob. przyp. 3–4. 12  AKKl Kraków, sygn. 48 A, Ritus et observantiae claustri sancti Andreae apostoli cracoviensis anno domini 1644, k. 3r–9v; oraz Archiwum Klarysek w Starym Sączu (dalej: AKKl Stary Sącz), sygn. Rf/a-8, Ordo qui ser­ vandus est in receptione et modulatione Sororum Ordinis S. Clarae, k. 87–100. Jest to rękopis oprawny w skórę z wytłoczonymi inicjałami ksieni Konstancji Apolinary Jordanówny oraz datą 1696. Otwiera go Reformatia Ie[go] X[iążecej] M[ości] X[iędza] Jerzego Kardynała Radziwiłła biskupa krakowskiego, pannom klasztoru starosądeckiego zostawiona roku 1599 dnia X sierpnia; zawiera też reformacje jego następców. Po nich, inną ręką, zostały wpisane ceremonie: obłóczyn (Ordo qui servandus est in receptione et velatione Sororum Ordinis S. Clarae, k. 87–100), profesji (Sequitur de modo et forma professionis, k. 100–103), poświęcenia welonu (Ordo ad benedicendum velum in professione ubi est conseutum, k. 103–111), potwierdzenia ksieni (Ordo ad confirmare Abbatissam electam, k. 111–116) oraz poświęcenia habitu (Modus induendi. Benedictio vestimentorum, k. 116–125). Dalej następuje pisana dwoma rękoma Reguła (k. 127–185), na której końcu stwierdzono: „productum sub tempore” wizytacji bpa Kajetana Sołtyka w sierpniu 1763 r.; AA Gniezno, Klaryski gnieźnieńskie, sygn. ZKG 2, Reguła zakonu Klary świętej i konstytucje klasztoru gnieźnieńskiego 1603–1759, Sposób przymowania do zakonu Panien (k. 50v–52v) i Sposób professyi czynienia. Ordo velandarum novitiarum (k. 55r–56v); pod polskimi tytułami znajdują się teksty łacińskie. 13  Memoriale di Monteluce, s. 9.


182

Olga Miriam Przybyłowicz

profesowanych i zmarłych14: „P. Jadwiga Podleska wzięła habit w roku 1562. Professią czyniła za Panny Róży Kębłowskiej Ksini”15. W późniejszych wzmiankach o obłóczynach, notowanych już na bieżąco, dodawano szczegóły: Panna Dorota Sokołowska habit przyjęła w roku 1614 nazajutrz po S. Michale professią uczynieła dnia 14 lutego w Niedziele Zapustną w roku 1616, w ręku Wielebny Panny Doroty Bromirskiej Ksieniej gnieźnienskiej. A welum poświęcał Wielebny Ociec Felix Chojewski kustosz i gwardian gnieźnieński, przy bytności ojca Aleksego z Rozotoła [?] spowiednika tychże Panien Zakonnych16. Podkreślono wolną wolę panny lub wdowy oraz konieczność spełnienia wymogów dotyczących wieku oraz trwania nowicjatu: a które będą przyjęte, nie mają być w klasztorze zatrzymane dalej sześcinaście lat swoiejch, w którym czasie albo habit zakonny na się niechay przymą, albo do domu dla małżeństwa odesłane być mają: A które s swey woli będą chciały panieński ślub uczynić, habitu nie mają przymować przed dwunastym rokiem y przed szesnastym niewykonanym i niechay nie będą professowane, jeśliby roku całego niesprobowaly17. Dokładniejsze informacje o przebiegu uroczystości zawierają deklaracje biskupa wileńskiego Eustachego Wołłowicza z 1629 r. dla opactw benedyktynek znajdujących się w granicach jego diecezji: Obłoczyny [...] publice być mają, tym sposobem. Panna, która wstępuje do zakonu, dnia na ten akt naznaczonego, w świeckim odzieniu przebrana ochędożnie, Mszy św. śpiewanej i kazania w kościele zwyczajnie będzie słuchać. Na ofertę pójdzie ze świecą zapaloną i poda ją kapłanowi, który celebruje; potem czasu swego komunikuje. Skoro po skończeniu Mszy kapłan odzienie zakonne, przy ołtarzu nagotowane, poświęciwszy poda pannie; która przyjąwszy pokłoni się ku ołtarzowi i wszystkim wokoło stojącym i zaraz idzie do drzwi konwentu. Tam ją zakonnice dwie przejąwszy, prowadza do kapele, gdzie komunikują przy kracie i tamże ksienia czeka z swoją zakonną asystencją. Tymczasem zacznie kapłan Veni Creator, a panna wszedłszy upadnie krzyżem na ziemię, póki da znać ksienia. Po tym kładzie na nią odzienie nowicjuszek, za tym kapłan oracja skończy18. Powstały w klasztorze klarysek gnieźnieńskich Modus 1600 wyprzedza Księgi 1609 o blisko dekadę, a deklaracje biskupa wileńskiego dla benedyktynek o blisko 30 lat; zawiera też znacznie obszerniejsze i precyzyjniejsze informacje. Spisano go po łacinie na 11 papierowych kartach. Nie znamy autora bądź autorki; w każdym razie była to osoba dość wprawna w piśmie, jeśli porównać tekst z podpisami zakonnic chórowych w księgach rachunkowych z drugiej połowy XVII i XVIII w19. Trudno wątpić, że 14  AA Gniezno, sygn. ZKG 3, Księgi wszystkich spraw konwentu gnieźnieńskiego zakonu S. Klary. To jest katalog wszystkich Sióstr Zakonnych w tym klasztorze od pamięci ludzkiej professowanych żywych i zmarłych. Przytem inwentarz wszystkich dóbr prowentów także i przywilejów tegoż klasztoru za urzędu Wielebnej w Chrystusie Panny, Panny Doroty Bromierskiej, na ten czas Księniej tegoż klasztoru (acz niegodnej) uczynione, i pilnie pisane w roku pańskim 1609, tu: Regestr sióstr profesowanych (k. 101–128, do 1718 r.). 15  Ibidem, k. 101. 16  Ibidem, k. 104. 17  AA Gniezno, sygn. ZKG 1, k. 40v. Podobnie AKKl Kraków, sygn. 43A, Regestrum professarum 1584, k. 3. 18  M. Borkowska, Życie codzienne, s. 29. 19  Np. AA Gniezno, Acta Capituli Gnesnensis, sygn. B 808, Regestra wziątków konwentu gnieźnieńskiego W. PP. Zakonnicz S. M. Klary 1772–1786, k. 43.


Ceremonia obłóczyn w świetle rękopisu z 1600 r. z klasztoru klarysek w Gnieźnie

183

Ryc. 2. AA Gniezno, Acta Capituli Gnesnensis, sygn. B 802, Modus 1600, karta tytułowa. Fot. O. M. Przybyłowicz

Ryc. 3. AA Gniezno, Acta Capituli Gnesnensis, sygn. B 802, Modus 1600, ostatnia karta, z krótkim polskojęzycznym streszczeniem ceremonii obłóczyn. Fot. O. M. Przybyłowicz


184

Olga Miriam Przybyłowicz

zapisano tu wcześniejszy zwyczaj. Bez gruntownych badań nie sposób jednak stwierdzić, jak stary. Na stronie verso ostatniej (12) karty rękopisu inną ręką, mniej wprawną niż spisująca tekst łaciński, wpisano po polsku krótki opis ceremonii, do którego można odnieść pojawiający się na karcie pierwszej tytuł Pamięć obłóczyn kożdy probantki20: Gdy przybędzie do forty, w pierwszym progu śpiewać powinna Quam dilecta. Panny Zakonne skończywszy do wiersza następującego przestać powinny. J[ej]m[o]sc Probantka powinna trzy razy śpiewać Elegis..., coraz dali postępując i z wyższym śpiewaniem. Ostatni raz w samym progu, w drzwiach klasztornych, które na cały ten czas otwarte powinny być, tudzież wszystkie Panny ze świecami powinny stać wokoło porza<n>nie [1] L[askaw]a P[przewielebna] Panna Ksieni przy samych drzwiach i ze świecą ubrana dla Panny młody, która z oracyją oddawszy wprzód jednak niż zaczną oracyją po skończonym śpiewaniu L[askaw]a P[przewielebna] Panna Ksieni będzie śpiewać Congrega Nos, które z początku jest; dali jak tam opisane. Odchodząc śpiewać Prudentes, a do kościoła przyszedszy po oracyji księży śpiewaniu J[ejmość] Probantka śpiewać będzie In odorem a przed Wielkim Ołtarzem zacznie Regnum Mundi. Jak się skończy ewangelia, zacznie P[anna] młoda Amo Christum. Gdy zaś rok Nowicyatu skończy powinna iść na dziesięć dni do Profesyi i także po Profesyi dni dziesięć po tym zakończeniu P[przewielebna] Panna Ksieni powinna te słowa do ni mówić Domine Domine Virtus salutis meae obumbrasti super caput meum in die belli [Ps 140 (139),8] i wynidzie do chóru chwalić Boga amen21. Wszystkie wymienione tu elementy ceremonii znajdują się we właściwym, pełnym ceremoniale obłóczyn w języku łacińskim. Streszczam go dalej dokładnie, krok po kroku, jednak bez cytowania modlitw towarzyszących poszczególnym etapom uroczystości. Znaczącą rolę w ceremonii odgrywali franciszkanie, którzy opiekowali się duchowo klasztorem klarysek. Dzielili z nimi zresztą kościół. W ceremoniale wymienieni są: prowincjał22, gwardian23 oraz kapelan – zakonnik, duszpasterz klarysek24. Ich udział w ceremonii wynikał z reguły i z konstytucji klasztoru klarysek gnieźnieńskich z końca XVI w.25, a potwierdza go praktyka obłóczyn stosowana w tymże czasie w klasztorze klarysek krakowskich26. 20  Modus 1600, k. 12v. 21  Ibidem; [1] – zakończenie „amnie” to prawdopodobnie zniekształcona w zapisie forma „porzannie”, która była wariantem formy „porządnie”. Za uwagi edytorskie dziękuję drowi Markowi Janickiemu z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. 22  W źródle określany mianem „superior”. 23  W źródle określany mianem „sacerdos” lub „celebrans”. 24  W źródle określony jako „capellanus”. 25  AA Gniezno, sygn. ZKG 1, k. 35–50, Reguła i konstytucje 1593. Zebrane częścią s Conciliū Tridenskiego częścią s statutów Capituły główny Florenskj od najwyższego Papieża Piussa czwartego wybranych y utwierdzonych. Napissane i dane przez Wielebnego Oyca Jerzego Benignussa de Doionis Beluvenae pisma s. Doctora zakonu S. Franciszka, we wszystkiej Prowinciej Polskiej nawyszego P. Comissarza, dla poprawy i zachowania panien zakonnych. S. Clary w Panny Mariej w Gnieznie, rozdz. VIII, k. 40v, na marginesie rubrą: „O przyjmowaniu i wyćwiczeniu Panienek świeckich, jako długo w klasztorze mają być w których leciech habit przyjąć albo professię czynić”, k. 41v: „Obieranie panny Xieni i inszych prokuratorów [...] rządził starszy onego zakonu, a bo jego Co’[m]missarz”. 26  AKKl Kraków, sygn. 43A, Regestrum professarum 1584, k. 22r–24v, np. „Zophiae Zabawska filia habitum religiosum suscepit Anno D[omi]no 1584 die 14 Octobris a R[evere]ndo P[atro] Provin[cialis] Georgio Be-


Ceremonia obłóczyn w świetle rękopisu z 1600 r. z klasztoru klarysek w Gnieźnie

185

Ceremonia rozpoczynała się w momencie, gdy ubrana w odświętne szaty27 panna, czyli oblekana28, opuszczała hospicjum29 i w otoczeniu sióstr zakonnych („virgines”) zbliżała się do „porta exteriori” klasztoru30. Brak wzmianki o przygotowaniach do tej uroczystości, które praktykuje się obecnie31. Kandydatka zatrzymywała się przy „porta exteriori”, klękała i zaczynała śpiewać „Quam dilecta tabernacula tua Domine virtutum” (Ps 83,2) „in 4 vel alio tono”. O wyborze tonu decydowała ksieni32. Zakonnice śpiewały w tym samym tonie kolejny werset tego psalmu: „Quia melior est dies una in atris tuis super milia” (Ps 83,11). Po zakończeniu tego wersetu oblekana wstawała, podchodziła „ad limen portae interioris” i ponownie klękała (jeszcze po stronie nieklauzurowej), trzykrotnie recytując kolejny, nieco zmieniony, werset tegoż psalmu: „Elegi abiecta esse in domo Domini mei magis quam habitare in tabernaculis peccatorum”33. Na początku XVIII w. powitanie, podobnie jak cała ceremonia, mogło przynigno Bellunensi. Professionem fecit Anno D[omi]no 1585 die An[n]untiationis B[eatae] V[irginis] Mariae in manibus eiusdem Provincialis“. Po przejściu pod obediencję biskupa krakowskiego obłóczyny i śluby przyjmował osobiście ordynariusz lub naznaczony przez niego komisarz i wizytator konwentu. 27  Nie wiadomo, w czym przejawiała się jego odświętność. W ceremoniałach benedyktynek uwagi o odświętnym ubiorze zamieszczone zostały dopiero w drugiej połowie XVII w., M. Borkowska, Życie codzienne, s. 29, np. ceremoniał nieświeski z 1675 r. 28  „induenda”. Po zakończeniu części ceremonii odbywającej się w kościele zaczyna się ją określać nowicjuszką – „novitia”. Oczywiście kandydatek mogło być więcej niż jedna. Zazwyczaj, jak wskazuje lektura nowożytnych ksiąg profesji, w jednym dniu oblekano kilka panien. W źródle „induenda” występuje w liczbie pojedynczej, ale jeden zapis wskazuje na to, że ceremonia przewidziana była także dla większej liczby panien, Modus 1600, k. 2r: „Abbatissa vero tenebit candelas tot superfluas quot sint induendae”. 29  „de hospitio” – Modus 1600, k. 2r. Mógł być to pokój lub osobny budynek klasztorny nieobjęty klauzurą, istniejący najprawdopodobniej przy furcie. Takie znajdują się np. u klarysek w Krakowie czy w Starym Sączu. Lakoniczne przekazy źródeł pisanych o architekturze klasztoru i podwójnego kościoła klarysek i franciszkanów sprawiają, że informacje można czerpać przede wszystkim z wyników badań architektoniczno-archeologicznych; te zaś prowadzone były tylko w pewnych partiach kościoła. Oratorium zakonnic przylegało do świątyni franciszkanów od północy. Obecnie stanowi jego północną nawę. Zdaniem S. Pasiciela najpierw powstało prezbiterium dla braci, potem oratorium dla sióstr, dopiero zaś po przekazaniu go zakonnicom, po 1283 r., wznowiono prace, zmieniając jednak koncepcję architektoniczną. Podziału oratorium na dwie kondygnacje, łączące się z wydzieleniem empory zachodniej, dokonano na początku XIV w. Po dobudowaniu do prezbiterium u schyłku lat 20. XIV w. nawy głównej zmieniło się rozplanowanie bryły. Pasiciel twierdzi, że klaryski zajmowały odtąd tylko górną kondygnację oratorium, podczas gdy dolna była połączona z nawą główną arkadami, z których wierni mogli nawiedzać grób Jolenty. Jak wynika z analizy dalszej części tekstu, zakonnice zajmowały zarówno górną kondygnację, jak i – być może w części – dolną. Por. S. Pasiciel, Zespół klasztorny franciszkanów i klarysek w Gnieźnie, Gniezno 2005, s. 65, 92–95. 30  Modus 1600, k. 2r. Obecnie, według zwyczajnika klarysek krakowskich, jest to żelazna brama, za którą w przedsionku czeka na postulantkę ksieni, Z. Tracz, K. Gerlach, B. Weber (red.), Zwyczaje klasztoru Sióstr Klarysek, Kraków 1995, rozdz. IX: Przyjęcie do zakonu, s. 45. Pierwszym etapem procesu przyjęcia do wspólnoty jest dziś postulat, którego w średniowieczu i nowożytności nie znano. Wstąpienie do postulatu jest pozbawione ceremonialnej oprawy. 31  W wigilię obłóczyn postulanka prosi obecne w refektarzu siostry o modlitwę, a obłóczyny odbywają się po mszy konwentualnej, Z. Tracz, K. Gerlach, B. Weber (red.). Zwyczaje klasztoru Sióstr Klarysek, s. 46. 32  Modus 1600, k. 2r. 33  Ps 83,11: „elegi abjectus esse in domo Dei mei magis quam habitare in tabernaculis peccatorum”.


186

Olga Miriam Przybyłowicz

bierać bardziej teatralną oprawę, zgodnie z barokową obyczajowością. Tak było np. u benedyktynek sandomierskich, gdzie kandydatkę witały uczennice szkoły – jedna przebrana za anioła, a druga personifikująca radości świata świeckiego34. W Modus 1600 na temat oprawy pozaliturgicznej nie ma ani słowa. Gdy oblekana skończyła śpiew, ksieni otwierała drzwi, zakonnice wchodziły do klauzury, stawały naprzeciw siebie z zapalonymi świecami i kontynuowały psalm35. Ksieni „in tono lectionis” recytowała fragment psalmu 105: „Congrega nos Domine de nationibus ut confiteamur nomini sancto tuo et gloriemur in laude tua. Per Chr(istu)m D(ominu)m nostrum”, a zakonnice odpowiadały „Amen” (Ps 105,47). Kapelan, ubrany w pelerynkę podbitą futrem, co podkreślało uroczystość chwili, rozpoczynał modlitwę36. Oblekana wstawała, przekraczała granicę klauzury, ksieni wręczała jej świecę, a oblekana śpiewała lub recytowała Prudentes Virgines. Zakonnice odpowiadały słowami antyfony: „Aptate vestras lampades. Ecce sponsus venit exite obviam ei”37. Po jej zakończeniu oblekana składała ukłon kapłanowi38 oraz ksieni i przechodziła do kościoła. Drzwi klauzury zamykano, a zakonnice śpiewały Iubilate Deo omnis terra (Ps 65)39. Oblekana ze świecą w ręku szła „ad exteriorem partem ecclesiae”, gdzie, przy wejściu do kościoła, czekali na nią prowincjał z towarzyszącymi mu celebransami, odziani w odświętne szaty. Prowincjał podawał jej krzyż40 i z celebransami intonował antyfonę Qui vult venire post me abneget semet ipsum et tollat crucem suam et sequatur me41, a oblekana odpowiadała „In odorem unguentorum tuorum currimus adolescen34 A. Szylar, Probantki i nowicjuszki, s. 18–22. Jeśli status społeczny kandydatki był wysoki, uroczystość przybierała odświętną oprawę: m.in. sprowadzano muzyków jezuickich bądź mariackich, przy furcie organizowano poczęstunek dla gości, a panna była ubrana w biały strój wzorowany na sukni ślubnej. Obłóczone częstokroć dawały prezenty zakonnicom, a kasztelanka lwowska Urszula Morska zafundowała zgromadzeniu łaźnię, J. Gajkowski, Benedyktynki sandomierskie, Sandomierz 1917, s. 48 (odbitka z „Kroniki Dyecezyi Sandomierskiej”, 9, 1916, 10–12; 10, 1917, 1–3). 35  Modus 1600, k. 2r. O świecach przygotowywanych na uroczystości obłóczyn i profesji wspomina kronikarka benedyktynek, Archiwum Benedyktynek w Staniątkach, sygn. nr 203, k. 269. 36  „Capellanus superpellicatus”, Modus 1600, k. 2r. To jedyna wzmianka o nim. 37  Modus 1600, k. 3r. „Weźcie wasze lampy, oto nadchodzi Oblubieniec, wyjdźcie mu na spotkanie” – antyfona nawiązuje do przypowieści o pannach roztropnych i nierozsądnych (Mt 26,1–13) i bardzo często występuje w liturgii franciszkańskiej, por. Mszał franciszkański, [modlitwy wiernych, oprac. M. Gola], Wrocław 20082. 38  W ceremoniale użyto terminu „sacerdos”. 39  Modus 1600, k. 3r. 40  Ibidem: „Superior cum ministris ornati exeunt ad limen ecclesiae ibiq[ue] data cruce in manus Virginis explicat rationes ob quas cruce eam salutet”. Termin „ministris” może oznaczać zarówno współcelebransów (zapewne franciszkanów), jak i osoby asystujące podczas mszy, odpowiedników dzisiejszych ministrantów. Źródło nie precyzuje, o kogo chodzi. W tym drugim kontekście został użyty w XVII-wiecznej kronice norbertanek zwierzynieckich, por. M. Mączyński, Językowy obraz XVII-wiecznego klasztoru sióstr norbertanek w Krakowie na Zwierzyńcu (na podstawie rękopiśmiennej kroniki) (Akademia Pedagogiczna im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, Prace Monograficzne, 414), Kraków 2005, s. 50. 41  Modus 1600, k. 3r–3v. Nawiązuje do słów Jezusa: „Kto chce mnie naśladować, niech wyrzeknie się siebie samego, weźmie swój krzyż i postępuje za mną” (Mt 16,24; Łk 9,23), także bardzo częsta w liturgii


Ceremonia obłóczyn w świetle rękopisu z 1600 r. z klasztoru klarysek w Gnieźnie

187

tulae dilexerunt te nimis”42. Następnie podchodziła do ołtarza, klękała, a kapłan43 rozpoczynał antyfonę Regnum Mundi44, po której zakończeniu sprawujący liturgię klękali przed ołtarzem i recytowali Veni Sancte Spiritus reple quorum corda Fideliom etc, po czym zaczynała się właściwa ofiara mszy („et subsequenter inchoatur Missa”)45. Podczas ofertorium oblekana wstawała z wyznaczonego specjalnie miejsca lub ze stalli (krzesła) i składała na ołtarzu dary: najpierw pieniądze46 (najpewniej była to moneta rzucana z brzękiem na tacę, aby podkreślić rezygnację z dóbr doczesnych47, tak jak nakazywał tekst reguły zakonnej), potem świecę (tę, którą otrzymała od ksieni), a następnie pierścień i koronę. Potem klękała i oczekiwała na komunię48. Po jej przyjęciu kładła się krzyżem przed ołtarzem i w tej pozycji śpiewała antyfonę Amo Christum49. Kapłan („celebrans”) zdejmował ornat i nakładał kapę („pluviale”), rozpoczynał psalm Conserva me Domine quoniam speravi in te (Ps 16) na cztery tony, a następnie litanię z kolektą50. Po ich zakończeniu błogosławił szaty przygotowane dla oblekanej, franciszkańskiej, śpiewana szczególnie przed komunią, por. Mszał franciszkański. Obecnie te słowa w ceremoniale obłóczyn wypowiada do nowicjuszki ksieni, zob. Z. Tracz, K. Gerlach, B. Weber (red.), Zwyczaje klasztoru Sióstr Klarysek, aneks 3: Obrzędy rozpoczęcia życia zakonnego, s. 65. 42  Modus 1600, k. 3v. To nawiązanie do słów czwartego listu św. Klary do królewny czeskiej, Agnieszki praskiej, klaryski, fundatorki klasztoru w Pradze; por. Św. Klara, Czwarty list do św. Agnieszki z Pragi, [w:] Święci Franciszek i Klara z Asyżu, Pisma, s. 516, 29–31: „et suspirando prae nimio cordis desiderio et amore pro­ clames: Trahe me post te, curremus in odorem unguentorum quorum, sponse caelestis! Curram, nec deficiam, donec introducas me in cellam vinariam”. Klara odwołuje się nie tylko w tym, ale i w innych fragmentach do Pieśni nad Pieśniami. We wszystkich Listach do Agnieszki spośród 19 cytatów pochodzących z Księgi Psalmów pięć odnosiło się do Pnp. Jak podkreśla A. R. Sikora, Pieśń nad Pieśniami w Pismach Świętej Klary z Asyżu, [w:] Z. J. Kijas, S. Mazgaj (red.), „Zajaśniała w życiu, promieniuje po śmierci”. Św. Klara – zwierciadło franciszkanizmu (Biblioteka Ośrodka Studiów Franciszkańskich Wydziału Teologicznego Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Studia, 2), Kraków 2004, s. 47–58, nie są to cytaty dosłowne. 43  Modus 1600, k. 3v: „sacerdos”. 44  Ibidem, k. 3r; Ps 1,1–3. 45  Modus 1600, k. 3r. Identycznie w dzisiejszym rytuale, Z. Tracz, K. Gerlach, B. Weber (red.), Zwyczaje klasztoru Sióstr Klarysek, aneks 3: Obrzędy rozpoczęcia życia zakonnego, s. 66. 46  „vadit ad ofertorium cum peccunijs, quo peracto iterum in locum suum vel sellam revertitur [...] iterum vadit ad offertorium cum cereo, quem Sacerdoti ad manus offerit eo absoluto revertitur ad locum suum [...] surgit tertio ad offertorium cum annulo et corona, quo peracto genusflectit”, Modus 1600, k. 4r. O motywie złożenia pieniędzy w rytuale benedyktynek sandomierskich z 1703 r. por. M. Borkowska, Życie codzienne, s. 30. 47  Posag w końcu XVI w. wynosił od kilkuset do kilku tysięcy złotych, była to więc kwota znaczna. „Złoty polski” nie istniał fizycznie, był tylko jednostką obrachunkową, którą wyliczano, dając 30 srebrnych groszy; tzw. czerwony złoty, czyli dukat z prawdziwego złota, był wart o wiele więcej. Za zwrócenie uwagi na kwestie monetarne i symbolikę tego gestu dziękuję Siostrze Małgorzacie Borkowskiej OSB. 48  Modus 1600, k. 4r. 49  Ibidem, k. 4v: „Amo Christum, in cuius thalamum introibo cujus Mater virgo est, cujus Pater foeminam nescit cuius mihi organa modulatis vocibus cantant; quem cum amavero casta sum cum tetigero, munda sum cum accepero Virgo sum”. 50 Ibidem, k. 4r, 5r. Tak było też u klarysek krakowskich, gdzie jednak litania była mniej rozbudowana i różniła się kolejnością wersów, AKKl Kraków, Ritus et observantiae 1644, k. 11r–13r. Ps 15: Conserva me, Domine, quoniam speravi in Te.


188

Olga Miriam Przybyłowicz

a następnie kropił je wodą święconą i okadzał, wypowiadając przy tych czynnościach słowa błogosławieństwa51. W osobnej modlitwie błogosławił welon. Oblekana, nadal w pozycji leżącej, z wyciągniętymi na znak krzyża rękoma, słuchała intonowanego przez kapłana („celebrans”) hymnu do Ducha Świętego. Po jego zakończeniu przez chór52 podnosił oblekaną z posadzki, wręczał świecę stojącą na ołtarzu, tę samą, którą po otrzymaniu od ksieni złożyła tam podczas ofertorium53. Wypowiadał przy tym słowa: „Accipe lumen Christi in signum immortalitatis tuae, ut mortua mundo Deo vivas. Exurge a mortuis et illuminabit te Christus” i błogosławił ją. Oblekana klękała i była kropiona święconą wodą „in modum crucis”, a kapłan przemawiał do niej parafrazą wersu z psalmu 127,554, po czym okadzał ją. Prowincjał, zwracając się do obecnych w kościele (co potwierdza publiczny charakter ceremonii), śpiewał: „Ecce ancilla Domini”, a chór odpowiadał słowami NMP: „Fiat mihi secundum verbum tuum” (Łk 1,38)55. Następnie, jeśli kandydatka była dziewicą, chór śpiewał „Veni sponsa Christi accipe coronam quam tibi Dominus preparavit in aeternum” oraz Psalm 118 (Beati immaculati in via)56, a jeśli była wdową – „Veni electa mea et ponam in te thronum meum”57. Prowincjał mógł poprowadzić kandydatkę w procesji (z celebransami i wiernymi) do drzwi kościoła bądź tylko symbolicznie polecić ją przy ołtarzu ksieni, jeśli w świątyni było zbyt wielu wiernych, zapewne przede wszystkim krewnych oblekanej bądź oblekanych58. Chór intonował Veni sponsa Christi. Do czekającej w drzwiach klauzury 51  Modus 1600, k. 6v; zob. Z. Tracz, K. Gerlach, B. Weber (red.), Zwyczaje klasztoru Sióstr Klarysek, aneks 3: Obrzędy rozpoczęcia życia zakonnego, s. 20. 52  Modus 1600, k. 7v. Po raz pierwszy w ceremoniale wspomniany jest chór. Mogły to być zakonnice, ale i zawodowa grupa śpiewaków zaproszona na tę uroczystość. Odśpiewanie hymnu towarzyszyło także składaniu ślubów w innych zgromadzeniach, np. u brygidek. W końcowej fazie uroczystości brygidka była niesiona na marach do klauzury przy brzmieniu hymnu Veni Creator, J. Swastek, Święta Brygida Szwedzka i Zakon Najświętszego Zbawiciela ze szczególnym uwzględnieniem klasztorów na ziemiach polskich, t. 1, Lublin 1986, s. 150. 53  Modus 1600, k. 7v–8r. Identyczne słowa o mocy światła mającego źródło w Chrystusie i duszy przyszłej nowicjuszki, która umarła dla świata, ale żyje dla Boga, padały podczas uroczystości obłóczyn benedyktynek. Mogły im towarzyszyć gesty mające plastycznie unaocznić kandydatce akt „umierania dla świata” i wstawania z martwych w imię Jezusa Chrystusa, M. Borkowska, Życie codzienne, s. 48. 54  „Benedicat tibi Dominus ex Sion, et videas bona Jerusalem omnibus diebus vitæ tuæ”, Modus 1600, k. 8r (Ps 127,5). 55  „Superior: versus populum cantat. Chorus: Fiat mihi [...]”, ibidem, k. 8v. 56  Ibidem. 57  W ceremoniale brak informacji, czy i w tym przypadku śpiewano psalm. Przypuszczam, że tak. Nie przewidziano w ceremoniale, by do klasztoru mogła wstąpić zamężna kandydatka. Świadczy to, iż nie praktykowano najprawdopodobniej przyjmowania mężatek. Według reguły Klary kobieta zamężna mogła poświęcić się życiu w habicie pod warunkiem, że do innego konwentu jednocześnie z nią wstępował mąż. Por. Św. Klara, Reguła, rozdz. 2,5, s. 462: „et virum non habet, vel si habet, et iam religionem intravit, auctoritate dioecesani episcopi, voto continentiae iam emisso”. 58  Modus 1600, k. 8v: „Si autem Superior nolit adire portam propter populi multitudinem recommendat eam abbatissa ab altari”. O obecności licznych ludzi godnych podczas obłóczyn zob. J. Ch. Pasek, Pamiętniki, oprac. R. Pollak, Warszawa 197110, s. 329, oraz M. Borkowska, Życie codzienne, s. 30.


Ceremonia obłóczyn w świetle rękopisu z 1600 r. z klasztoru klarysek w Gnieźnie

189

ksieni oblekaną, nazwaną po raz pierwszy w ceremoniale nowicjuszką, prowadzili, procesyjnie, celebransi i wierni, a przed samymi drzwiami dołączał do nich prowincjał. Zakonnice śpiewały antyfonę, psalm i Gloria Patri oraz ponownie antyfonę59. W otwartych drzwiach do klauzury prowincjał polecał nowicjuszkę ksieni otoczonej półkolem przez zakonnice trzymające świece60. Krewni nowicjuszki dziękowali ksieni, powierzając obleczoną jej opiece. Dziękowała także sama bohaterka uroczystości, kierując słowa uszanowania do prowincjała i rodziny. Na końcu, jeśli był jeszcze czas, podziękowania „verbis affabilibus et religiosis” składała ksieni, kierując je do prowincjała i rodziny61. Zakonnice śpiewały antyfonę Veni sponsa Christi, jeśli nowicjuszka była dziewicą, lub antyfonę Veni electa mea, jeśli była wdową. Następnie ksieni brała ją za rękę lub kładła jej dłoń na ramieniu i wprowadzała do klauzury62. Wówczas prowincjał wypowiadał słowa: „Dominus custodiat introitum tuam nunc et usq[ue] in seculum”, a nowicjuszka po przekroczeniu progu obracała się w stronę drzwi i śpiewała: „Haec requies mea in seculum seculi, hic habitabo quoniam elegi eam” (Ps 131,14), ksieni zaś z demonstracyjnym hałasem zamykała drzwi klauzury63. Następnie prowadziła nowicjuszkę w procesji do kraty chóru niższego64, a zakonnice śpiewały hymn Iesu Corona Virginum – jeśli była dziewicą – lub Iesu dulcis bądź Iam Sanctae Clarae caritas – jeśli była wdową. Nowicjuszka klękała przed kratą, przed ołtarzem chóru zakonnego65, składając na nim „monilia”66, i śpiewała „Discede a me pabulum mortis quia iam ab alio amatore praeventa sum”67. Ksieni zdejmowała z niej świeckie szaty, wypowiadając słowa błogosławieństwa z listu św. Pawła do Efezjan: „Exuat te Dominus veterem hominem cum actibus suis”, a następnie, po odpowiedzi chóru: „Induat te novum, qui secundum Deum creatus est, in iustitia et sanctitate veritatis” (Ef 4,24). Kapłan („sacerdos”) podawał przez kratę, zapewne przez jej otwierane okienko (o czym nie wspomina tekst), poświęcony podczas mszy habit leżący do tej pory na 59  Nie ma informacji, o jaką antyfonę chodzi. 60  Modus 1600, k. 9r. Wypowiadał następujące słowa: „Hanc sponsam Christi tibi trado et usquam in diem judicij conserves eam sine macula et in conspectu Regis Altissimi reddas compotem Iesu Christo. Qui cum Patre et Spiritu S[ancto] vivit etc”. Obecnie uroczystość odbywa się wewnątrz klauzury, u klarysek krakowskich w kaplicy, Z. Tracz, K. Gerlach, B. Weber (red.), Zwyczaje klasztoru Sióstr Klarysek, aneks 3: Obrzędy rozpoczęcia życia zakonnego, s. 47, 65–67. 61  Modus 1600, k. 9r. Dialog przyszłej zakonnicy z celebransem i siostrami był elementem uroczystości obłóczyn i profesji w innych zakonach, M. Borkowska, Życie codzienne, s. 46–47. 62  Modus 1600, k. 9r. 63  Ibidem. 64  „ad cratam chori inferioris contiguam eccl[esi]a[m]”, ibidem. Oratorium zakonnic miało dwie kondygnacje. 65  „ante altare craticulae proxime intrinsecae”, ibidem. 66  Mogły nimi być pierścień i wieniec składane przez oblekaną podczas ofertorium. Źródło nie precyzuje tego terminu. Strój zakonny i welon leżały cały czas na ołtarzu. 67  Ibidem, k. 9v – jest to, ponownie, nawiązanie do pism założycielki zgromadzenia, Św. Klara, Czwarty list, s. 514–516.


190

Olga Miriam Przybyłowicz

ołtarzu lub niewielkim stoliku („credentia”) stojącym po stronie epistoły (umieszcza się na nim zawsze kielich i ampułki), recytując: „Adesto Domine supplicationibus nostris, ut hanc famulam tuam bene+dicere digneris, cui in nomine tuo habitum imponimus, ut te largiente devota in ordine persistat, et vitam percipere mereatur aeternam. Per Christum Dominum nostrum”68. Ksieni ubierała nowicjuszkę w habit69. Prowincjał podawał ksieni sznur, a ta przepasywała nim nowicjuszkę70, potem podobnie postępowano ze szkaplerzem71. Po jego nałożeniu nowicjuszka śpiewała: „Induit me Dominus vestimento Salutis et indumento laetitiae circum dedit me”72. Prowincjał obcinał jej nożycami włosy73, a ona śpiewała: „Cuncta pro Christi nomine”, a zakonnice kontynuowały: „Contemnes crine tonso coram altari Dominae, nubit aeterno Sponso”74. Następnie prowincjał nakładał na jej głowę peplum, czyli biały płócienny czepek, zwany także zawiciem, i oplatał opaskami płóciennymi75. Podawał ksieni biały welon i mówił: „Pone Domine in capite eius galeam salutis ad expugnandas diabolicas fraudes”76. Ksieni nakładała go na głowę nowicjuszki, a ta śpiewała: „Posuit signum in faciem meam, ut nullum praeter Iesum amatorem admiram”77. Prowincjał przekazywał ksieni „palium seu mantellum”, który nakładała nowicjuszce na ramiona, a następnie wyliczał przymioty, które powinny charakteryzować każdą zakonnicę78. Ksieni, wypowiadając słowa „Ignem sui amoris accendat Deus in cordibus

68  Modus 1600, k. 9v. Te słowa znajdują się także w pontyfikale rzymskim w rycie De benedictione abbatis. Identyczne wypowiadano podczas obłóczyn nowicjuszki w zakonie norbertańskim, zob. Statuty kapituły norbertańskiej z r. 1340 w tłumaczeniu polskim z r. 1543, wyd. M. Karaś, Z. Perzanowski (Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prace Językoznawcze, 30), Kraków 1970, s. 101. 69  Modus 1600, k. 9v. Wypowiadała słowa: „Praceingat te Dominus cingulo, puritatis et extinguat in lumbis humorem libidinis, ut maneat in te virtus continentiae et castitatis”. 70  Ibidem. Obecnie są przestrzegane te same zwyczaje, Z. Tracz, K. Gerlach, B. Weber (red.), Zwyczaje klasztoru Sióstr Klarysek, aneks 3: Obrzędy rozpoczęcia życia zakonnego, s. 66. 71  Modus 1600, k. 10r. 72  Ibidem. 73  Ibidem: „Superior scindens crines novitiae forficibus”. Obecność prowincjała w chórze zakonnym potwierdzają źródła krakowskie, por. przyp. 26. 74  Ibidem, k. 10v. W zapisie nutowym nadpisano „chorus”. 75  „vittis seu peplo et fascis lineis cingitur cum fronte et genis; tunc porrigit album velum” – ibidem; M. Borkowska, Życie codzienne, s. 150–151. 76  Modus 1600, k. 10v. Rytuał zdejmowania szat świeckich i nakładania habitu, szkaplerza, welonu i cierniowej korony (a nie wieńca, jak u klarysek) towarzyszył składaniu ślubów zakonnych u brygidek i benedyktynek, por. J. Swastek, Święta Brygida Szwedzka, t. 1, s. 150; M. Borkowska, Życie codzienne, s. 47–48. 77  Modus 1600, k. 10v. 78  Modus 1600, k. 10v–11r: „Domine Iesu Christe, pastor bone [...] concedem tribueque ei in fide obe­ dientiam, in labore virtutem, in affectu devotionem, in actis prosperitatem, in victu abundantiam, in pace laetitiam, in conversatione gratiam, in tribulatione patientiam, in languoribus sanitatis tuae medicinam, quatenus in hoc praesenti tempore...”. Identyczną listę przymiotów zawierają Ordo 1520, k. 7v–8r; AKKl Kraków, Regestrum 1584, k. 28v; Ritus et observantiae 1644, k. 6v–7r.


Ceremonia obłóczyn w świetle rękopisu z 1600 r. z klasztoru klarysek w Gnieźnie

191

nostris” (chór zakonnic odpowiadał „Amen”), podawała nowicjuszce świecę79. Nowicjuszka odpowiadała: „Ipsi sum desponsata cui angeli serviunt cuius pulchritudinem sol et luna mirantur”80. Kapłani uczestniczący w ceremonii udzielali końcowego błogosławieństwa, prosząc św. Franciszka i św. Klarę o wstawiennictwo za zgromadzenie i nową członkinię. Po nim następował nieznany z krakowskich rytuałów, ale potwierdzony w rękopisach starosądeckich81 oraz we wspomnianych wyżej źródłach włoskich ostatni element ceremonii – nadanie imienia zakonnego. Nowicjuszka klękała przed prowincjałem, po czym wstawała z kolan i otrzymywała znak pokoju od ksieni i zakonnic82. Na zakończenie ceremonii obłóczyn cała wspólnota intonowała Te Deum laudamus83. Przedstawiony ceremoniał dotyczył najprawdopodobniej zakonnic pierwszego chóru, nie zaś drugiego, czyli konwersek84. Na podstawie źródeł, a przede wszystkim nikłego stanu wiedzy na ten temat, nie sposób wnioskować, czy te drugie miały osobny rytuał, na jakich zasadach były przyjmowane. Porównanie Modus 1600 z rzymskim Ordo 1520 oraz ze skróconymi opisami ceremonii pochodzącymi z klasztorów małopolskich wskazuje, mimo pewnych różnic, na zasadniczą niezmienność. Do stałych elementów należały: obecność zwierzchników zakonnych, msza, złożenie na ołtarzu darów, w tym świecy, pierścienia i korony, poświęcenie przez celebransa habitu i welonu, wejście za klauzurę, gdzie ksie-

79  Modus 1600, k. 11r: „Dat candelam Novitiae, quae stans versus astantes cantat sequentia”. Prawdopodobnie była to nowa świeca, a nie ta składana przez oblekaną na ołtarzu i otrzymywana po zakończeniu mszy. 80  Ibidem, k. 11r. Jest to także nawiązanie do Św. Klara, Trzeci list do św. Agnieszki z Pragi, [w:] Święci Franciszek i Klara z Asyżu, Pisma, s. 510: „ut et ipsa sentias quod sentiunt amici gustando absconditam dulcedinem, quam ipse Deus ab initio suis amatoribus reservavit. [...] cuius pulchritudinem sol et luna mirantur, cuius praemiorum et eorum pretiosita[ti]s et magnitudinis non est finis; illum dico Altissimi Filiom, quem Virgo peperit”; Eadem, Czwarty list, s. 516. 81  Modus 1600, k. 11v: „Hic datur novum nomen novitiae genuflexae a Superiore, post haec erectae datur pax ab Abbatissa et Sororibus”. Kolejna wskazówka, że prowincjał był obecny w klauzurowej części kościoła. O nadaniu imienia zakonnego podczas ceremonii obłóczyn wspomniano także we włoskim komentarzu z 1641 r. do Reguły klarysek – Bibliotheca Apostolica Vaticana, sygn. Barb. D. II 148, Regola delle minorisse di Santa Chiara tradotta, et annotata dal P. F. Clemente de Genovà francescano dell’ Osservanza Riformata Segretario Provinciale, s. 268–269. 82  Modus 1600, k. 11r–11v. Nie istniał stały zwyczaj nadawania imion zakonnych, decydowała o tym lokalna tradycja danej wspólnoty, zob. M. Borkowska, Życie codzienne, s. 31. W Krakowie, w którym fundatorka, księżna Salomea, nie zmieniła imienia, po dziś dzień nie czyni się tego. Imiona zmieniają natomiast klaryski w Starym Sączu i czyniły to w XVII w., choć nie wiadomo, czy także wcześniej. Wymowna jest informacja zawarta w ich najstarszej księdze zmarłych klarysek, AKKl Stary Sącz, sygn. Zk/f 1, Księga zmarłych, k. 9v: „W starych szpargałach, w niektórych, pisano imiona chrzestne, a w drugich zakonne, w ostatku raz Katarzyna – drugi Krystyna i to przez to różne myłki, a wiele bardzo opuszczano nie wpisywano w Katalogi Zakonnic i którego roku zeszły ze świata”. 83  Modus 1600, k. 11v. Także obecnie jest to końcowy akt rytu obłóczyn, Z. Tracz, K. Gerlach, B. Weber (red.), Zwyczaje klasztoru Sióstr Klarysek, aneks 3: Obrzędy rozpoczęcia życia zakonnego, s. 67. 84 A. Szylar, Probantki i nowicjuszki, s. 21.


192

Olga Miriam Przybyłowicz

ni zdejmowała świeckie, a nakładała zakonne szaty, przepasanie sznurem, obcięcie włosów i nałożenie białego welonu. Różnice dotyczyły przede wszystkim kolejności czynności i gestów. Poszczególne wspólnoty dodawały do ceremonii elementy lokalne, wynikające z wielowiekowej tradycji, np. w klasztorze klarysek w Krakowie na zakończenie ceremonii nowicjuszka otrzymywała (i otrzymuje do dziś) od ksieni do ucałowania relikwie założycielki wspólnoty, księżnej Salomei85. Obłóczyny nawiązywały do świeckiej ceremonii zaślubin, w sferze zarówno realiów, jak i symboliki (pierścień, wieniec, szaty)86. Oblubieńcem był Chrystus. Choć de facto obłóczyny nie były ślubami zakonnymi (taki charakter miała profesja), lecz wyrażeniem chęci poświęcenia życia Bogu, to w odbiorze społecznym właśnie uroczyste wejście za klauzurę było jednoznaczne z zaślubinami wieczystymi z Oblubieńcem87. Obdarowywał On nowicjuszkę najcenniejszymi klejnotami, nie materialnymi, lecz duchowymi: qui pectus vestrum ornavit lapidibus pretiosis et vestris auribus tradidit inaestimabiles margaritas, et totam circumdedit vernantibus atque coruscantibus gemmis atque vos coronavit aurea corona signo sanctitatis express88.

85  Obecnie po wieczornej wizytacji są one przenoszone przez przełożoną przy asystencji tejże nowicjuszki do chóru – oratorium, Z. Tracz, K. Gerlach, B. Weber (red.), Zwyczaje klasztoru Sióstr Klarysek, aneks 3: Obrzędy rozpoczęcia życia zakonnego, s. 47, 67. 86  Także u benedyktynek wieniec i pierścień, M. Borkowska, Życie codzienne, s. 30, oraz A. Szylar, Probantki i nowicjuszki, s. 18–19. 87 M. Trębska, „Orationes in nuptiis sacris”, czyli mowy obłóczynowe w staropolskiej kulturze oratorskiej, referat wygłoszony podczas konferencji Przestrzeń klasztoru – przestrzeń kultury, Warszawa, 10–12 V 2012 r. 88  Św. Klara, Pierwszy list do św. Agnieszki z Pragi, [w:] Święci Franciszek i Klara z Asyżu, Pisma, s. 498. Ostatnie słowa listu nawiązują do treści Mądrości Syracha (Syr 45,14) oraz oficjum brewiarzowego św. Agnieszki rzymskiej. W bulli z 1228 r. Oblubieniec przedstawiony został jako jedyne wsparcie klaryski: „ręka Boskiego Oblubieńca jest pod głową waszą, aby wspomagać słabość ciała waszego, które poddałyście pod władzę ducha, powodowane prawem miłości”. W. Block, Bulla Solet annuere papieża Honoriusza III (1223) i bulla Solet annuere papieża Innocentego IV (1253). Krytyczna analiza obydwu dokumentów, [w:] Z. Styś, M. Sykuła, G. Filipiuk, J. Wojaś (red.), „Forma Sororum” Święta Klara z Asyżu. 800-lecie powstania zakonu św. Klary (Żyć Ewangelią, 2), Warszawa-Kraków 2012, s. 171–205, szczególnie s. 188 i 201; R. Rapacz, Przywilej Ubóstwa i spór o regułę Ubogich Pań, ibidem, s. 147–170, szczególnie s. 153.


Ceremonia obłóczyn w świetle rękopisu z 1600 r. z klasztoru klarysek w Gnieźnie

Olga Miriam Przybyłowicz

Instytut Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie

193

Hereditas Monasteriorum vol. 2, 2013, s. 179–194

„Pamięć obłóczyn kożdy probantki”. Ceremonia obłóczyn w świetle rękopisu Modus suscipiendi novitias ad habitum S. Clarae z 1600 r. z klasztoru klarysek gnieźnieńskich Streszczenie Przedmiotem analizy jest nieznany dotąd w literaturze przedmiotu, najstarszy na ziemiach polskich pełny ceremoniał obłóczyn, czyli przyjęcia nowicjuszki – Modus suscipiendi novitias ad habitum S. Clarae (dalej: Modus 1600). Rękopis, niegdyś należący do klasztoru klarysek w Gnieźnie, obecnie przechowywany w tamtejszym Archiwum Archidiecezjalnym, datowany jest na 1600 r. Wczesna data powstania i szczegółowość opisu ceremonii (w tym zapis nutowy) oraz skrócony opis rytu w języku polskim sprawiają, że jest on wyjątkowo cenny i interesujący. Celem artykułu jest odtworzenie przebiegu i analiza ceremonii obłóczyn, uroczystości mającej publiczny i uroczysty charakter, w przeciwieństwie do ślubów profesji składanych w klauzurze. W Regule Klary z 1253 r. lakonicznie wspomina się o przyjęciu habitu. Wśród klarysek włoskich obłóczyny były znane co najmniej w XV w. W Polsce pierwsze informacje o ceremonii obłóczyn w tym zakonie pochodzą z drugiej połowy XVI w., a ceremoniały ją kodyfikujące rozpowszechniają się w XVII w. Do istotnych elementów ceremonii należały: wręczenie kandydatce świecy, złożenie przez nią darów na ołtarzu, w tym pierścienia, poświęcenie przez celebransa habitu i welonu, obcięcie włosów, w końcu zastąpienie szat świeckich zakonnymi. W sferze duchowości w rękopisie Modus 1600 i innych ceremoniałach widoczne są elementy duchowości klariańskiej i motyw zaślubin z Oblubieńcem – Jezusem.

Słowa kluczowe klaryski, nowicjuszka, ceremoniał, obłóczyny, Gniezno, rękopis, nowożytność


194

Olga Miriam Przybyłowicz

Olga Miriam Przybyłowicz

Institute of Archeology and Ethnology of the Polish Academy of Sciences in Warsaw

Hereditas Monasteriorum vol. 2, 2013, p. 179–194

„Pamięć obłóczyn kożdy probantki” [„Memory of veiling ceremony of each novice”]. Ceremony of veiling in the light of the Modus suscipiendi novitias ad habitum S. Clarae manuscript from 1600 from the Poor Clares convent of Gniezno Summary The subject of the analysis is the hitherto unknown in the literature of the subject, the oldest on the Polish lands full veiling ceremony, the adoption of novices – Modus suscipiendi novitias ad habitum S. Clarae (hereinafter: Modus 1600). The manuscript, formerly belonging to the Poor Clares convent in Gniezno, and presently stored in the local Archdiocesan Archive, is dated on the year 1600. The early date of emergence, the minuteness of the ceremony (including musical notation), and brief description of the rite in Polish make it extremely valuable and interesting. The aim of the article is to reconstruct the course of the analysis of the veiling ceremony, having public and solemn character in the opposite to the proffesion vows made in the cloister. The rule of St. Clare from 1253 laconically mentions about receiving habit. Among the Italian Clares, the veil ceremony was known at least since the 15th century. In Poland, first information about ceremony of veiling comes from the second half of 16th century, and ceremonies codifying it became widespread in 17th century. The essential elements of the ceremony included: giving a candle to the novice, the offertory, including placing the ring on the altar, effectuation of the habit and veil, cutting hair, and finally – replacing secular clothing with ecclesiastical robes. In the spiritual area, the manuscript Modus 1600 and other ceremonials present elements of St. Clara’s spirituality and the motive of marriage with the Bridegroom – Jesus.

Keywords Poor Clares, novice, ceremony, receiving the habit, Gniezno, manuscript, early modern period


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.