GROT 11/2011

Page 1

BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK FINANSOWANY ZE ŚRODKÓW RADZYŃSKIEGO OŚRODKA KULTURY I REKREACJI ISSN 1428-3506 index 343390

LISTOPAD 2011, Nr 11 (219)

wia, że jeże z parku zapomniały o zimowym śnie.

RADZYŃSKI MAGAZYN SPOŁECZNO KULTURALNY


REKLAMA

1# .

.

. . .

UNIA EUROPEJSKA

KAPITAŁ LUDZKI

europejski

NARODOWA STRATEGIA SPÓJNOŚCI

fu n d u s z s p o łe c z n y

% Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Radzyniu Podlaskim realizuje projekt systemowy pt. „Moja szansa” współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, Działanie 7.1 Rozwój i upowszechnienie aktywnej integracji, Poddziałanie 7.1.1 Rozwój i upowszechnienie aktywnej Integracji przez ośrodki pomocy społecznej. Całkowita wartość projektu w roku 2011 planowana jest na kwotę 302 184,00 zł, w tym dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej 270 454,50 zł. Celem ogólnym projektu jest aktywizacja społeczno-zawodowa 30 mieszkańców miasta Radzyń Podlaski. Uczestnicy projektu to osoby niezatrudnlone, korzystające ze świadczeń pomocy społecznej i zagrożone wykluczeniem społecznym. Cel główny osiągany będzie poprzez realizację celów szczegółowych: - aktywizację społeczno-zawodową30 mieszkańców miasta Radzyń Podlaski poprzez kontrakty socjalne, - aktywizację społeczno-zawodową30 mieszkańców miasta Radzyń Podlaski poprzez wsparcie finansowe. Podstawowym narzędziem realizacji projektu jest kontrakt socjalny, czyli umowa, w której uczestnik projektu zobowiązuje się do aktywnego udziału w szkoleniach i kursach podnoszących kwalifikacje zawodowe oraz w zajęciach aktywizujących. Dużą zaletą tego typu pomocy jest możliwość Indywidualnego ustalenia wspólnie z beneficjentem zakresu działań, które w sposób jak najbardziej efektywny przyczyniąsię do realizacji celów projektu. Istotną formą wsparcia jest pokrycie kosztów udziału w projekcie (wyżywienie, dojazdy itp.), sfinansowanie niezbędnych badań, a także kosztów opieki nad dziećmi w czasie uczestniczenia w szkoleniach. Planowane są również zajęcia z doradcą zawodowym w ramach współpracy z Powiatowym Urzędem Pracy w Radzyniu Podlaskim oraz Młodzieżowym Centrum Kariery. Zgodnie ze znowelizowanymi Zasadami realizacji projektów systemowych co najmniej 10 % uczestników projektu to osoby legitymujące się stopniem niepełnosprawności. Dla tych osób przewidziane są dodatkowe formy wsparcia w postaci zakupu wyposażenia ułatwiającego dostęp do działań realizowanych w projekcie: sprzęt rehabilitacyjny oraz sprzęt komputerowy ułatwiający również dostęp do ofert pracy. Dzięki udziałowi w projekcie MOPS otrzymał środki na zatrudnienie dodatkowego pracownika socjalnego, wyposażenie stanowiska pracy oraz środki na wyposażenie biura projektu, a także prowadzenie strony internetowej służącej promocji projektu (www.mopsradzyn.org). Wszystkich klientów pomocy społecznej zamieszkałych na terenie Radzynia Podlaskiego, zainteresowanych udziałem w podobnym projekcie w roku 2012 prosimy o kontakt z pracownikami socjalnymi MOPS, tel. 083 41317 54. Tekst zamieszczony w związku z promocją projektu systemowego „Moja szansa”, współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.

i / * n i T * n i i n 7 i/i

KAPITAŁ LUDZKI NARODOWA STRATEGIA SPOJNOSCI

I

/oTTnl yS

UNIA EUROPEJSKA e u ro p e js k i FUNDUSZ SPOŁECZNY

i Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do Punktu Pośrednictwa Pracy i Młodzieżowego Centrum Kariery U nas: pomożemy Ci w wyborze szkoły ponadgimnazjalnej, kierunku studiów, dowiesz się jaki zawód mógłbyś wykonywać w przyszłości, nauczysz się pisać atrakcyjne dokumenty aplikacyjne (CV, list motywacyjny) udzielimy praktycznych porad dotyczących efektywnego poszukiwania pracy, przygotujemy Cię do rozmowy kwalifikacyjnej, udzielimy informacji o możliwościach skorzystania z kursów i szkoleń, dowiesz się jak założyć własną działalność gospodarczą pomożemy Ci w poszukiwaniu pracy, otrzymasz dostęp do bazy aktualnych ofert pracy. Punkt Pośrednictwa Pracy i Młodzieżowe Centrum Kariery w Radzyniu Podlaskim ul. Armii Krajowej 2, 21-300 Radzyń Podlaski tel.: 83 352 79 53 e-mail: ppp.radzynpodlaski@ohp.pl , mck.radzynpodlaski@ohp.pl Wszystkie usługi PPP, MCK świadczone są bezpłatnie. Z nami sukces jest możliwy !!! Projekt „O HP jako realizator usług rynku pracy” realizowany jest w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki Priorytet I Zatrudnienie i integracja społeczna Działanie 1.3. Ogólnopolskie programy integracji i aktywizacji zawodowej Poddziałanie 1.3.3. Ochotnicze Hufce Pracy Mr II ( 3 9 )


Z MIASTA

Fragment, który przeczytacie tylko w GROCIE

-Chciałbym podziękować panu za wieloletnią twórczą współpracę. Pański udział w rozwoju tego miasta jest niedoceniony, ale myślę że kiedyś na łamach historii, jeśli ktoś będzie pisał ją zgodnie z prawdą, to na pewno panu podziękuje -tymi słowami burmistrz Witold Kowalczyk zwrócił się do posła na Sejm RP VI kadencji Tadeusza Sławeckiego. Podczas październikowej sesji rady miasta nie szczędzono słów uznania dla dokonań tego polityka.

Sławecki: „Poseł powinien myśląc globalnie działać lokalnie” Tadeusz Sławecki również dziękował za wieloletnią współpracę przydatną nie tylko dla Radzynia, ale i całego powiatu a nawet regionu. - Starałem się być na każde skinienie władz, pana burmistrza. Chociaż nigdy nie obnosiliśmy się z tymi naszymi działaniami, może troszkę często zakulisowymi. Wygrywają najlepsze projekty. Często żeby taki projekt przygotować, trzeba wykonać mnóstwo karkołomnych rewolucji, aby rzeczywiście ten projekt był najlepszy. Interesowałem się problemami miasta, i w przeciwieństwie do niektórych posłów uważam, że poseł powinien myśląc globalnie działać lokalnie rozpoczął Sławecki. Nawiązał do październikowej kampanii wyborczej. - Wtedy nasłuchałem się wiele na temat Radzynia o rzekomym ogromnym zadłużeniu, czy o rzekomym marazmie, że nic się nie dzieje. Myślę, że są to krzywdzące słowa. I proszę was i apeluję, abyście na zewnątrz mówili rzeczywiście prawdę. Rzeczywiście chwalili się swoimi osiągnięciami nie tylko czy to zrobiła koalicja czy opozycja, bo to są nasze osiągnięcia. To jest nasze miasto! - zaznaczył polityk. Będą odcinać kupony od ostatnich inwestycji

Pogratulował burmistrzowi osiągnięć, od których jak przewiduje jeszcze długo będą odcinane kupony. - Co zostało zainicjowane w ciągu ostatnich lat, będzie jeszcze owocowało w latach następnych, bez względu na to, kto tę władzę będzie sprawował, kto będzie wstęgi przecinał, kto będzie korzystał z tych dobrodziejstw - stwierdził. Mimo znaczącej ilości głosów w ostatnich wyborach Wyraził zadowolenie z możliwości współpracy ponad podziałami. parlamentarnych, Tadeuszowi Sławeckiemu nie udało się dostać do -Staraliśmy się jednoczyć osoby, które życzą temu miastu dobrze. sejmu. Jednak jego obecność w parlamencie przez trzy kolejne Kiedy trzeba się różnić, to można się różnić, ale trzeba się różnić kadencje zaowocowała wieloma pozytywnymi zmianami, jakie przy twórczo. Gdy podjąłem inicjatywę przygotowania ustawy o reformie udziale jego osoby mogły dokonać się w naszym mieście. systemu edukacji dotyczącej kształcenia zawodowego, to zarówno kolega Lech Sprawka z PiS - u, jak również koledzy koalicjanci i z SLD poparli jednogłośnie mój projekt. To przykład, że można Przez lata wspierał rozwój miasta, powiatu, regionu w czasie kampanii wyborczej ponad podziałami zrobić coś pożytecznego. Ja ze swojej strony starałem się jak umiałem propagować tę ziemię. Nie będę mówił o swojej pracy, niech to ocenią - Dzięki panu mogliśmy korzystać z rezerwy ministra edukacji przez inni-powiedział. to nasze placówki oświatowe są remontowane. Dziękuję panu za troskę i udział w pomocy dla naszej perły architektonicznej, jaką jest Nie wiąże swojej przyszłości z j akąś funkcj ą w Radzyniu pałac Potockich. Dzięki panu uzyskaliśmy prawie 3 min zł dotacji. To jest pana i tylko pana zasługa panie pośle - podkreślił burmistrz. Sławecki wyraził nadzieję na dynamiczny rozwój miasta i powiatu. Witold Kowalczyk przypomniał wkład Sławeckiego w inicjatywy - Życzę, aby nasza mała ojczyzna była miejscem, do którego powraca kulturalne takie jak Dni Karola Lipińskiego oraz działania na rzecz się nie tylko w umyśle, do młodzieńczych lat, ale łączy się rozwoju inwestycji. - Dołożył pan swoją znaczną cegiełkę do z Radzyniem swoje nadzieje, ambicje, tutaj szuka się swego miejsca pływalni, którą wreszcie po latach realizujemy i która zostanie oddana na ziemi mówił. Stwierdził, że nie wiąże swojej przyszłości z jakąś do użytku w przyszłym roku. Dziękuję panu za budynek sądu i funkcją w Radzyniu. Na koniec zapewnił o nieustającej życzliwości. prokuratury. Dziękuję za zakład zagospodarowania odpadów. To Bez względu na to gdzie będę, co będę robił, burmistrz może liczyć na znaczące elementy budowy naszego miasta a mógłbym jeszcze wiele pomoc mojąoraz moich kolegów, którzy reprezentująPSL. wymieniać -powiedziałburmistrz. Piotr Matysiak

n r II (219)

____


<^OT_ Obchody Dnia Niepodległości 2011

OBLICZA WOLNOŚCI Uroczystą mszą świętą koncelebrowaną przez proboszczów trzech radzyńskich parafii rozpoczęto uroczyste obchody odzyskania przez Polskę niepodległości. W tym roku w rocznicowych obchodach pobrzmiewał ton smutku i gorzkiej refleksji nad tym, czy współcześni Polacy potrafią korzystać z wolności. Na wstępie, rys historyczny długiej i krwawej drogi narodu, który na ponad wiek zniknął z mapy Europy, przedstawiła dr Agnieszka Gątarczyk. Głoszący homilię ks. Andrzej Kieliszek odniósł się do współczesności. Pytał czy potrafimy wolność cenić, rozumieć znaczenie wolnego wyboru, w dobie nowego rodzaju zniewolenia - gospodarczego, energetycznego itp., rzeczywiście brać odpowiedzialność za losy kraju. Zamiast dyskusji czy krzyż powinien zniknąć z sali sejmowej dyskutować o lepszej Polsce. Mówił :„ Smutne jest to, że dowcip kabareciarzy, że dla Polski byłoby najlepiej wypowiedzieć wojnę Stanom Zjednoczonym a następnego dnia się poddać, dzisiaj wielu Polaków powtarza zupełnie na serio”. I pytał Ojczyzna to nasz wielki zbiorowy obowiązek. Na ile podejmujemy ten obowiązek wobec ojczyzny? Co jest istotą tego obowiązku? “ Dalszy ciąg uroczystości miał miejsce pod pomnikiem Wolności. Okolicznościowe przemówienie wygłosił burmistrz Witold Kowalczyk. Panie i Panowie, Szanowni Zebrani. „Znów nadszedł dzień, który kieruje nasze myśli ku Ojczyźnie. Święto Niepodległości, dzień podziękowania za dar wolności, za to że Polska trwa równa wśród równych, wolna

wśród wolnych. Dziś przypominamy ludzi, którzy stanęli na drogach w alki o przywrócenie wolnej ojczyzny. Stają przed nami ci, którzy w latach 1918-1920 budowali państwo, organizowali wojsko, bronili polskiej niepodległości. Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Ignacy Jan Paderewski, Wincenty Witos i wielu wielu innych. Nasze myśli biegną ku narodowym nekropoliom, na których spoczywają bezimienni bohaterowie walk o wolność ojczyzny. Wśród nich kwatera żołnierzy poległych w 1920 roku, Cmentarz Na Rosie w Wilnie, wraz z mogiłą matki marszałka i jego sercem. Wspominamy sześć pokoleń Polaków spoczywających na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie. W śró d n ic h b o h a te ro w ie zryw ów wolnościowych powstania styczniowego, powstania listopadowego. Spoczywają również tam dzieci - Orlęta Lwowskie, bohaterow ie zrywów wolnościowych w latach 1918-1920. Na tym cmentarzu spoczywają bohaterowie wojny z 1939 roku, w większości polegli po 17 września 1939 roku, kiedy to dokonany został czwarty rozbiór Polski. Pamiętamy o tych, co spoczywają w Katyniu i Miednoje a zostali zamordowani tylko dlatego, że byli Polakami. Pam iętam y o bohaterach pow stania warszawskiego, podczas którego zginął kwiat polskiej młodzieży. Pamiętamy uczestników zrywów wolnościowych w latach 1976 i 1980 roku. Dlatego dziś w Święto Niepodległości wszystkim polskim patriotom, którzy zabiegali o niepodległy byt Polski powiedzmy: Pamiętamy! Polska pamięta, bo przeszłość to dziś, tylko cokolwiek dalej. Kiedy Bóg powoła nas do siebie, spotkamy po tamtej stronie tych, co oddali życie za ojczyznę. Naszych bohaterów, nasze piękne

Oprawę muzyczną uroczystej mszy świętej za Ojczyznę w Sanktuarium MBNP wzbogacił występ Chóru WRZOS, który, jak wyraził to kustosz świątyni, ks. Roman Wiszniewski, „wyśpiewał z uczuciempieśni, które uskrzydlają myśli ipodnoszą ducha ”

dziewczyny, które nie zdążyły urodzić dzieci. Wszyscy oni zginęli za wolną i niepodległą Polskę. Boimy się tego spotkania, bo możemy usłyszeć trudne pytania. A oni, bohaterowie zrywów niepodległościowych, powstań i wojen zapytają nas: Czy wy - Polacy z przełomu XX i XXI wieku uszanowaliście naszą śmierć ofiarowaną ojczyźnie? Spytają: czy Polska w roku 2011 jest krajem, dla którego warto było poświęcić życie? Czy P o lsk a n ie p o d le g ła j e s t o jc z y z n ą powszechnej zgody, miłości wśród ludzi,

sprawiedliwości społecznej? Co mamy im odpowiedzieć? Co? Powiedzieć umarłym prawdę? To znaczy przyznać się przed nimi, że ich śmierć była nadaremna? Bo współcześni Polacy żyjąz niespotykanąw dziejach wzajemną nienawiścią, walką wszystkich ze wszystkimi i o wszystko. Mamy im powiedzieć, że we współczesnej Polsce więcej jest sporów o przeszłość, co charakteryzuje narody małe. A myśl poważnej troski o przyszłość to jest cechą narodów wielkich. Szanowni zebrani, jestem przekonany, że nadszedł czas i pora, aby skończyć z podziałami. Nadszedł czas i pora, aby miernikiem wartości człowieka była jego jakość nauki i pracy. Jego wiedza i umiejętności. Jego postawa człowiecza, a przede w szystkim odpow iedzialność jednostki za los własny i los swojej rodziny. Chcę jeszcze powiedzieć kilka zdań do ludzi młodych. Jeżeli zechcecie, aby nasza ojczyzna była krajem ludzi życzliwych, pewnych jutra, pogodnych, musicie się nauczyć trudnej, lecz wielkiej sztuki: musicie umieć wybaczać. Nie chodźcie drogami nienaw iści, sporów dyskrym inacji i n ie u s ta n n e j zw ad y o p rz e s z ło ś ć . M anifestujcie swój patriotyzm . Nie wstydźcie się swoich uczuć do Polski. To od was będzie zależeć przyszłość tej dużej ojczyzny, której na imię Polska. I tej małej, której naimięRadzyńPodlaski.” Listopadowe święto kończył koncert radzyńskiej Orkiestry Dętej pod batutą Jacka Nastoruka. M.M.


Grot

KULTURA

22października w sali koncertowejPSMIst z recitalem skrzypcowym wystąpił,, najbardziej obiecujący talent nadchodzącej ery ” - Piotr Pławner.

OD ROMANTYZMU PO WSPÓŁCZESNOŚĆ jednym z najbardziej obiecujących talentów nadchodzącej ery.

Koncert został zorganizowany w ramach XXVIII Dni Karola Lipińskiego w 150 rocznicą śmierci K. Lipińskiego. Honorowy patronat nad cyklem trzech koncertów objął Prezydent RP Bronisław Komorowski. Słowo o muzyce przygotowała pani Agnieszka Jeż. Piotr Pławner należy do najbardziej kreatywnych skrzypków swojej generacji. Ukończył z wyróżnieniem Akademię Muzyczną w Łodzi. Studia kontynuował w Bemie w Szwajcarii, gdzie wyróżniony został nagrodą specjalną za najlepszy dyplom solistyczny. Artysta jest laureatem wielu konkursów i przesłuchań w kraju i za granicą. Koncertuje jako solista i kameralista. Występował w wielu prestiżowych salach koncertowych w niemal całej Europie, obu Amerykach oraz krajach arabskich. Rozległy repertuar artysty obejmuje muzykę od baroku po dzieła kompozytorów współczesnych (m.in. Szymanowskiego, Wieniawskiego, Karłowicza, Prokofiewa, Lutosławskiego czy Pendereckiego).Zajmuje się także pracą pedagogiczną - jest wykładowcą w Akademii Muzyczne w Katowicach oraz w Konserwatorium im. Lutosławskiego w Krakowie. Zasiada w jury międzynarodowych konkursów muzycznych. Gra i talent Piotra Pławnera zyskały uznanie międzynarodowej krytyki. Po wspólnym koncercie Yehudi Menuhin nazwał artystę

Program koncertu w Radzyniu Podlaskim wypełniła muzyka kompozytorów polskich od epoki romantyzmu po dzieła kompozytorów współczesnych. W pierwszej części koncertu usłyszeliśmy wykonanie Sonaty a-moll na skrzypce i fortepian op. 13 Ignacego Jana Paderewskiego oraz Małąpartitęna skrzypce i fortepian Aleksandra Nowaka, utwór powstały z myślą o Piotrze Pławnerze. W historii muzyki partita oznaczała szereg wariacji. Dla kompozytorów współczesnych partita jest nie tyle schematem, co źródłem ważnych, inspirujących problemów kompozytorskich, do których należy konstrukcja wieloczęściowego utworu, wirtuozeria instrumentalna, kształtowanie rytmiki tanecznej. Druga część recitalu również przyniosła przekrój epok, zmiany tempa i nastrojów. Artysta wykonał II część Koncertu Wojskowego Karola Lipińskiego, mazurki Henryka Wieniawskiego, Mazura Emila Młynarskiego oraz na zakończenie - Trzy tańce, wybitnej postaci dwudziestego stulecia, jednej z niewielu kobiet wśród polskich kompozytorów - Grażyny Bacewicz. Artyście towarzyszył przy fortepianie Piotr Sałajczyk. M.M.


Q^OT

Z MIASTA

RADZYŃ PIĘKNIEJE Łaskawa, jesienna aura sprzyja rozpoczęciu prac przy rewitalizacji centrum miasta. Ruszyły pierwsze roboty na ul. Jana Pawła związane z przebudową sieci podziemnych. W dniu 26 września 2011 r. została podpisana umowa pomiędzy Miastem Radzyń Podlaski a wykonawcą Przedsiębiorstwem Drogowo Mostowym Międzyrzec Podlaski S.A., wyłonionym w postępowaniu przetargowym na realizację projektu pn.’’Rewitalizacja Przebudowa ul. Jana Pawła II, ul. Międzyrzeckiej i PI. Wolności w Radzyniu Podlaskim”. Podpis na dokumentach umowy złożyli Burmistrz Miasta Radzyń Podlaski Witold Kowalczyk oraz ze strony wykonawcy Prezes Zarządu Jacek Wocior. Wysokość kontraktu zgodnie z umową wynosi brutto: 3 878 403,81 zł. Termin wykonania zamówienia ustalono do dnia 31 października 2012 Inwestycja uzyskała dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007 2013, Osi Priorytetowej III Atrakcyjność obszarów miejskich i tereny inwestycyjne, Działania 3.2 Rewitalizacja zdegradowanych obszarów miejskich. Projekt przewiduje kompleksową rewitalizację centrum Naszego miasta, z uwzględnieniem jego zabytkowego charakteru, zwłaszcza kiedy wymieniona zostanie nawierzchnia ulic z asfaltowej na kostkę brukową. Inwestycja stanowi kolejny etap prac modernizacyjnych, zapoczątkowany przebudową ul. Lubelskiej w 2010 r. W zakres prac wchodzą m.in.: remont muru parkowego wraz z bramami w zespole pałacowo parkowym pierzeja wschodnia ul. Jana Pawła II i ul. Międzyrzeckiej, przebudowa placu publicznego PI. Wolności, przebudowa jezdni i chodników ul. Jana Pawła II i ul. Międzyrzeckiej wraz ze skrzyżowaniem z ul. Ostrowiecką, budowa kanału teletechnicznego dla sieci teletechnicznych i elektrycznych, linii energetycznych oraz oświetlenia, budowa zatoki parkingowej przy ul. Jana Pawła II, budowa kanalizacji deszczowej w ul. Jana Pawła II oraz przebudowa w PI. Wolności, przebudowa sieci wodociągowej, mała architektura (siedziska kamienne, zegar słoneczny, murki oporowe, kraty przy zieleni), zieleń miejska (trawniki, krzewy, drzewa), oznakowanie drogowe poziome i pionowe dostosowane do charakteru zabytkowej części miasta jako element dróg, monitoring. Ponadto podpisano umowę na pełnienie nadzoru inwestorskiego w zakresie inwestycji. Z k rajo b razu R adzynia P o d la s k ie g o z n ik n ą ł charakterystyczny element zabudowy. Dla jednych obiekt stanowił n ciekawą unikatową formę architektoniczną zabudowy m a ło m ia s te c z k o w e j z początku XX wieku, inni określali ów budynek jako „szpecący”.

Budynek „Hal”, inna nazwa,jatki” wybudowany został w latach 20tych XX wieku. Drewniany parterowy z podcieniem wspartym na słupach, w pierwotnej wersji w narożnikach i części centralnej dwukondygnacyjny przeznaczony był dla handlu i usług. W latach powojennych budynku i na placu przyległym mieścił się dworzec autobusowy. Piotr Sławecki

Nie zmienia to jednak faktu, iż o halach targowych przy ul .Rynek możemy mówić w czasie przeszłym, i w takiej formie oglądać tylko na zdj ęciach. Firma prowadząca rozbiórkę hal wykonała prace w terminie określonym w umowie do 15.11.2011 r.,uporządkowując teren. Obecnie na etapie opracowania i konsultacji z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków jest koncepcja zagospodarowania placu Rynek, w tym także kompleksowej rewitalizacji tego terenu, stanowiącego centrum miasta, w sąsiedztwie zespołu pałacowo parkowego. Stanowi to kolejny etap prac mających na celu porządkowanie tkanki urbanistycznej centrum Radzynia podlaskiego. Z kart historii...... Budynek tzw.” Hal” stanowił zamknięcie ponocnej pierzei Rynku (Rynek II) Będącego pozostałością dawnego rynku Nowego Miasta. Ostateczny kształt rynek uzyskał w okresie międzywojennym. Rynek ma kształt prostokąta, od wschodu oparty o ogród pałacowy. Ó

OGŁOSZENIE: Do wynajęcia parter domu jednorodzinnego 3 pokoje, łazienka .kuchnia, spiżarnia. Tel. 506260125 t ir II (219)


Qr o t

REKLAMA

NAJTAŃSZY

*«*iRehreacJl

fta d z y ń s lfl O ś r o

WĘGIEL

zapraszana

ZE ŚLĄSKA • • • • • •

Sala konferencyjna Pałacu Potockich zagra zespól

250 zł za parę

P 2 r> \ jáiáV

NOWOŚCI!!! Ekogroszek w workach 30 kg Ekogroszek luzem Kostka Orzech Orzech II Miał

• skup złomu i metali kolorowych • skład opału na terenie młyna

LUZ BAND.

NOVA ul. Międzyrzecka 73/75,21-300 Radzyń Podlaski

Szczegółowych informacji udzielamy od 22.11 /Wtorek/ pod numerem telefonu 833527314 w godz. od 8 do 15.

kontakt w godz. 8.00-16.00 tel/fax 83- 352- 71- 21, kom. 604-404-680

R e żyseria

Przekład

T o m a s z M ę d rza k

Hanna Karpińska 'Elin Rachnew,

Tomasz Mędrzak hieszki Sitek

SALA KINA ORANŻERIA

CENA BILETU 10 ZŁ

"Widzowie podczas przedstawienia spadają z krzeseł ze śmiechu - dosłownie, nie w przenośni. Panie śmieją się, ponieważ w aktorach widzą swoich ukochanych i ich gwałtowne wybuchy radości, gniewu, a nawet rozpaczy. Natomiast Panowie dostrzegają absurd większości ze swoich zachowań przed telewizorem... Wybuchy niepohamowanego śmiechu pojedynczych głosów zarówno tych kobiecych, jak i męskich - błyskawicznie zarażają całą widownię. Aktorzy nieustannie są zmuszani zatrzymywać akcję i przeczekiwać brawa oraz "radosne uniesienia" widzów."


<^OT_

Z MIASTA

PODSUMOWANIE PROJEKTU RADZYŃ SKI EJ KRAINY SERDECZNOŚCI W dniu 15 listopada b.r. w sali konferencyjnej Urzędu Miasta odbyła się konferencja podsumowująca projekt pn. "Program rozwoju i promocji turystyki Powiatu Radzyńskiego i Miasta Radzyń Podlaski - opracowanie i promocja markowych produktów turystycznych i kulturowych obszaru". Wśród zgromadzonych gości byli przedstawiciele samorządu, w osobach Starosty Radzyńskiego - Lucjana Kotwicy, Wicestarosty - Mariusza Skoczylasa, Burmistrza Miasta - Witolda Kowalczyka, Przewodniczącego Rady Miasta - Jacka Piekutowskiego, radni powiatowi i miejscy, dyrektorzy szkół, przedstawiciele instytucji i organizacji działających w obszarze kultury i turystyki. Podsumowania trwającego od 2 lat projektu dokonała Dominika Leszczyńska - koordynator projektu oraz Bogdan Sozoniuk - kierownik Wydziału Spraw Społecznych Starostwa Powiatowego w Radzyniu Podlaskim. Obecny na Sali był również Hubert Gonera - dyrektor firmy Landbrand z Poznania, która opracowała dokument strategii, koncepcję marki turystycznej i kulturowej Powiatu Radzyńskiego i Miasta Radzyń Podlaski - „Radzyńska Kraina Serdeczności”, system identyfikacji wizualnej oraz przeprowadziła cykl spotkań warsztatowych dla uczestników proj ektu. Prelegenci przedstawili produkty, które powstały podczas 2 lat trwania projektu, a wśród nich: opracowanie Strategii rozwoju i promocji markowych produktów turystycznych i kulturowych Powiatu Radzyńskiego i Miasta Radzyń Podlaski na lata 2010 - 2020 wraz z systemem identyfikacji wizualnej i werbalnej, kreację marki

PROGRAM REGIONALNY

„Radzyńska Kraina Serdeczności”, powstanie punktu informacji turystyczno - kulturowej, wydanie folderów promocyjnych w wersjach językowych, publikacje książkowe, w tym publikację poświęconą radzyńskiemu pałacowi - „Radzyń Podlaski. Miasto i rezydencja”, opracowanie przewodników audio w polskiej i angielskiej wersji językowej) - miejskiego dla turysty poruszającego się pieszo oraz „powiatowego” - dla zmotoryzowanych, realizacji strony internetowej www.krainaserdecznosci.pl, zakup stoiska wystawienniczego i info - kiosku, a także przeprowadzenie imprez kulturalnych, w tym wrześniowego pikniku historycznego „Sarmackie serdeczności”, który cieszył się rekordową frekwencja ok. 5 tys. ludzi, pleneru malarsko-fotograficznego „Serdeczne inspiracje” oraz warsztatów fotograficznych. Dopełnieniem realizacji zadania były spotkania warsztatowe, wyj azdy studyjne dla uczestników proj ektu i dziennikarzy. Konferencję podsumowującą zakończyła degustacja produktów tradycyjnych, którą przygotowały panie z gminy Kąkolewnica. Rolę realizatorów projektu przyjęły samorządy: Powiatu Radzyńskiego [lider] oraz Miasta Radzyń Podlaski [partner]. Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007-2013, Osi Priorytetowej VII Kultura, turystyka i współpraca międzyregionalna, Działania 7.2 Promocja kultury i turystyki.

WOJEWÓDZTW O LU BELSKIE

Piotr Sławecki

i ■

W

POWIAT RADZYŃSKI

UNIA EUROPEJSKA

EUROPEJSKI FUNDUSZ ROZWOJU REGIONALNEGO

NARODOWA STRATEGIA SPÓJNOŚCI

ö

n r II (219)


Gr o t

ROZMAITOŚCI

W ramach projektu „Program rozwoju i promocji turystyki Powiatu Radzyńskiego i Miasta Radzyń Podlaski” zrealizowano między innymi produkty będące ciekawą formą promocji naszego powiatu.

NOWE NARZĘDZIA PROMOCJI RADZYNIA Audio guide

¡fe. \

Powiat radzyński może poszczycić się przewodnikami audio, które są przydatne w momencie gdy nie można liczyć na pomoc klasycznego, „żywego” przewodnika. Są zrealizowane dwie wersje: miejski oraz powiatowy. Audio guide miejski opiera się na systemie nadajników, które uruchamiająnagranie w czasie spaceru po Radzyniu. Dostosowuje się do potrzeb rytmu turysty. Audio guide powiatowy zwraca uwagę na wyjątkowe obiekty, czyli dolinę Tyśmienicy, jej walory turystyczne i przyrodnicze. Wycinek powiatu, który obejmuje, to przede wszystkim południowa i wschodnia część tego terenu. Pliki te są dost ępne także na stronie i nt er netowej www.krainaserdecznosci.pl. Serdecznie zapraszamy do jej odwiedzin, a także aktualizacji.

, V f' VV

1 . #

// / • / / / / fflltf

a

*

I / M

/'

^

§0 V *

/ ? J? f r f f / / / C\ « " A-^^^^VTTVT I\iN j \ ) '/ / ‘* : f ^ i ’i 2*^ ' 12 S T O i l r C Z V C l E D C t ^

„Radzyń Podlaski. Miasto i rezydencja” Publikacja wydana pod redakcją Grażyny Michalskiej i Dominiki Leszczyńskiej ma charakter popularno-naukowy. Umieszczone tematy dotyczące przeszłości Radzynia opracowali specjaliści z ośrodków uniwersyteckich z terenu całej Polski. Ciekawe materiały ikonograficzne pozyskano od radzyńskich fotografików, a także wielu państwowych instytucji. Publikacja zawiera nawet mapę Radzynia, któraukazujesystemfortyfikacjiotaczającychnaszemiasto. Jedną z autorek opracowań, które się znalazły w książce jest Radzynianka, pani dr Joanna Kowalik, pracownik Państwowego Archiwum w Lublinie oddziału w Radzyniu Podlaskim. Polecamy jej tekst na temat mieszkańców pałacu, właścicieli, a także wirtuoza skrzypiec Karola Lipińskiego.

•"iV $

~ l-clc'-l/ n

V

' : - i— *

/ /-/

„Pamiątkowy diariusz z podróży po Radzyńskiej Krainie Serdeczności” Ciekawa propozycj a dla rodzin spędzaj ących czas w naszym powiecie. Tytuł zaczerpnięto z pamiętnika Samuela Szemiota - właściciela Przegalin, który w wieku XVI zorganizował niezwykłą wyprawę, konną pielgrzymkę do Kalwarii Zebrzydowskiej. W nim opisał dzień po dniu miejscowości, które zwiedzano i atrakcje turystyczne. Taki diariusz to trochę już zapomniany, ale bardzo ciekawy sposób utrwalania wydarzeń. W radzyńskiej publikacji można znaleźć najważniejsze informacje dotyczące powiatu. Część w charakterze przewodnika, to znaczy: bazę adresową, jakie miejsca w powiecie są warte odwiedzin. Jest też część na własne notatki, na wzór pamiętnika, a dla dzieci część z kolorowankami wzbogacającymi wiedzę o powiecie. Dominika Lipowska

. , Audioguidy od pewnego czasu zastępują przewodmkow w muzeach.

POLICJA OSTRZEGA SŁUCHACZY UTW Na zaproszenie pana Dariusza Gałana wykład 17 listopada poprowadził młodszy aspirant Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim - Dariusz Kuszneruk. Pan Dariusz Kuszneruk starał się w skrócie opowiedzieć, jak bezpiecznie czuć się na drodze. W rzeczywistości temat jest bardzo szeroki. Pomimo, iż są to informacje zdaniem każdego podstawowe, nadal na drogach ginie mnóstwo osób, często z błahych powodów. Wykład rozpoczął się od przestrogi: szokujących zdjęć wypadków. Poruszono wiele istotnych tematów, jak zapinanie pasów w samochodzie, noszenie odblasków, uważną jazdę rowerem czy odpowiedzialne przechodzenie przez ulicę. O dużej wadze tych wiadomości świadczyć może fakt, że wykładzie poj awiło się dużo pytań ze strony słuchaczy. Dominika Lipowska F ot Karol Niewęgłowski n r II (219)


KULTURA <^OT_ EMOCJE I OBRAZY ZACZAROWANE W DŹWIĘKACH FORTEPIANU Trzeci i ostatni koncert tegorocznych XXVIII Dni Karola Lipińskiego organizowanych pizez Radzyńskie Towarzystwo Muzyczne odbył się 6 listopada w sali koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej. Wykonawczynią recitalu fortepianowego była Beata Bilińska należąca do czołówki polskich pianistów. Pianistka od osiemnastu lat prowadzi intensywną działalność artystyczną. Koncertowała w ponad 14 krajach Europy, obu Amerykach i Japonii. Występowała z recitalami i koncertami symfonicznymi w większości sal filharmonicznych w Polsce. Prowadzi również liczne kursy mistrzowskie w kraju i za granicą oraz zasiada w jury konkursów pianistycznych.. Pani Beata Bilińska urodziła się w Krakowie. Naukę gry na fortepianie rozpoczęła w szóstym roku życia. Przez okres podstawowej i średniej szkoły muzycznej j ej nauczycielem fortepianu była mgr Celestyna Koziak. W 1996 roku ukończyła Akademię Muzyczną im. Karola Szymanowskiego w Katowicach uzyskując dyplom z wyróżnieniem w klasie - pedagoga najlepszych naszych szopenistów - prof. Andrzeja Jasińskiego Po studiach przez sześć lat pełniła funkcję asystenta prof. Jasińskiego. Obecnie pracuje na stanowisku adiunkta w macierzystej uczelni. Swoje umiejętności doskonaliła Hochschule der Künste w Berlinie. Korzystała również z porad artystycznych Krystiana Zimermana. Jest laureatką wielu ogólnopolskich i międzynarodowych konkursów pianistycznych. W 1993 roku zdobyła II nagrodę na I Międzynarodowym Konkursie Młodych Pianistów,Arthur Rubinstein in Memoriam” w Bydgoszczy. Rok później została finalistką 46. Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Ferruccia Busoniego w Bolzano (Włochy). Największym jednak sukcesem artystki było otrzymanie I nagrody oraz Nagrody Publiczności na XVII Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym „Rina Sala Galio” w Monzy (Włochy) w październiku 2002 roku. Po sukcesie w Monzy przyszło zaproszenie do Stanów Zjednoczonych. 18 października 2003 roku, zadebiutowała w Carnegie Hall w Nowym Jorku, w głównej sali Isaac Stern Auditorium. (Po tym koncercie pisano....Beata Bilińska podbiła nowojorską publiczność). . Ponadto dwukrotnie nominowana była do „Paszportu Polityki” oraz dwukrotnie do nagrody „Fryderyk”.14 października 2011 roku została prawykonawczyniąll Koncertu fortepianowego Wojciecha Kilara. Na program niedzielnego koncertu pani Beata Bilińska wybrała kompozycje Fryderyka Chopina (1810 - 1849) i Modesta Musorgskiego (1839-1881). Jako pierwszy usłyszeliśmy Nokturn E - dur op. 62 nr 2 - ostatni opusowany utwór tego gatunku w twórczości Chopina. Zachodzące tu przemiany języka muzycznego charakteryzują stan ducha kompozytora 3 lata przed śmiercią (w 1846 roku). Kolejnym utworem była Ballada F-dur op. 38 - druga z czterech ballad Fryderyka Chopina. Ballada dedykowana jest Robertowi Schumannowi. Prawdopodobnie została zainspirowana balladami Mickiewicza (a dokładnie Świtezianką). Następnie pianistka zagrała 4 Mazurki op. 68 : C-dur, amoll, F-dur, f-moll. Są to miniatury oparte są na tradycji muzyki ludowej, a w szczególności trzech tańców: mazura, kujawiaka i oberka. Chopin tworzył je nieprzerwanie od 1825 roku aż do chwili śmierci. Mazurki te zostały wydane po śmierci Chopina. Rozpiętość czasowa powstania tych dzieł powoduje zderzenie młodzieńczej energii i wiru tanecznego z niemocą i przygnębieniem ostatniej, niedokończonej kompozycji-szkicu, pisanej przez śmiertelnie już chorego kompozytora Kolejną pozycją była Tarantela op. 43. To dzieło z dojrzałego okresu twórczości kompozytora, sięgające do tradycji włoskiego tańca, powszechnie uznane za pogodne i lekkie w odbiorze, a jednocześnie doskonałe technicznie. Na zakończenie pierwszej części Beata Bilińska zagrała Andante spianato i Polonez Es-dur op. 22. Chopin rozpoczął pracę od komponowania Poloneza jeszcze w Warszawie, a introdukcja Andante spianato powstała 4 lata później w Paryżu. W drugiej części recitalu fortepianowego artystka wykonała „Obrazki z wystawy” Modesta Musorgskiego. Modest Musorgski reprezentował postawę pod każdym względem odmienną od postawy Chopina. Rosyjski nacjonalista, zapaleniec, gorąco wierzący w konieczność postępu idei i sztuki,

śmiało ignorujący zastane reguły. Pochodził z bogatej rodziny; porzucił karierę oficera, aby zająć się muzyką. Jego najważniejsze dzieło, to potężna opera „Borys Godunow”, a w symfonice odwoływał się raz po raz do odrzucanej przez Chopina programowości. Więcej - inspiracji do swoich kompozycji szukał właśnie poza czystą muzyką - w malarstwie i literaturze. „Obrazki z wystawy” Musorgskiego, to cykl fantastycznych utworów na fortepian, których inspiracją stała się wystawa prac plastycznych przedwcześnie zmarłego przyjaciela, architekta i plastyka Wiktora Hartmanna. Rzecz powstała w ciągu kilkunastu dni. Efektem tej gorączkowej pracy jest 10 miniatur odpowiadających wybranym obrazom, pomiędzy którymi rozbrzmiewa rodzaj łącznika, nazwanego tu „Promenadą”, który ilustruje przechadzkę samego kompozytora po wystawie. Na cykl składają się:Gnom - przedstawia budzącego odrazę karła, pokracznie poruszającego się na krzywych nogach. Stary zamek - na akwareli Hartmanna widnieje wieża średniowiecznego zamku, a u jej stóp śpiewający trubadur z lutnią. Ogrody w Tuileries - znane też jako Kłótnia dzieci w parku przedstawia dziecięce igraszki w alejce popularnego paryskiego parku. Bydło - - to ciężki wóz zaprzężony w woły jadący po wyboistej drodze. Taniec kurcząt w skorupkach -lekkie, wdzięczne scherzino jest nawiązaniem do szkicu kostiumów, jaki Hartmann wykonał do baletu; jest to scena z tańczącymi dziećmi, przebranymi za kurczęta wykluwające się ze skorupek. Samuel Goldenberg i Szmul - to z kolei groteskowy dialog dwóch kupców żydowskich. Bogaty, Samuel przemawia tubalnym głosem do małego, chudego biedaczyny Szmula, który mu odpowiada jazgotliwym popiskiwaniem. Rynek w Limoges - to po mistrzowsku oddana środkami muzycznymi kłótnia przekupek na targu. Katakumby - obraz przedstawiał samego Hartmanna, który z latarnią w ręce zwiedzał paryskie katakumby. Musorgski pokazał postać malarza w pełnej zadumy miniaturze. Chatka na kurzej stopce - na wspomnianej wystawie był to... stojący zegar w kształcie chatki Baby Jagi, z barwnymi, emaliowanymi zdobieniami. Wielka Brama Kijowska - to był projekt Hartmanna na paradną bramę miejską, zwaną Bramą Bohaterów, w kształcie gigantycznego hełmu, mającą symbolizować świetność dziejów Rusi. W muzyce Musorgskiego rozlega się coraz głośniejsze bicie dzwonów, uroczyste śpiewy cerkiewne... I w takim podniosłym, patetycznym nastroju kończy się ów niezwykły cykl. Beata Bilińska wykonała ten utwór z wielką wirtuozerią malując dźwiękiem fortepianu to, co Hartmann zrobił pędzlem, a Musorgski piórem na pięciolinii. Zgromadzona publiczność (część słuchała na korytarzu; nie wszyscy zmieścili się w sali) na stojąco oklaskiwała występ pianistki. W odpowiedzi na gromkie brawa artystka na bis wykonała Mazurka C dur op.68 F. Chopina. Podczas podziękowań prezes RTM Zygmunt Pietrzak wraz ze swoim zastępcą Tadeuszem Sławeckim uhonorowali panią Beatę Bilińską pamiątkowym medalem Karola Lipińskiego. Beata Bilińska zrobiła duże wrażenie na słuchaczach, którzy poruszeni grą artystkij eszcze długo po koncercie byli pod j ej urokiem. Dorota Szostakiewicz n r II (219)


Qro t

Z MIASTA

LAUREATKA W KONKURSIE LAB Elżbieta Topyla - kierownik Filii nr 2 Miej skiej Biblioteki Publicznej im. Zenona Przesmyckiego w Radzyniu Podlaskim - laureatką w konkursie LAB na najlepszą strategię promocji czytelnictwa wśród dzieci w wieku 0-3 lat LAB, czyli Laboratorium Aktywnego Bibliotekarza, to innowacyjny projekt, realizowany przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Olsztynie, promujący literaturę i czytelnictwo wśród dzieci w wieku 0-3. Projekt, współfinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, skierowany był do środowiska bibliotekarzy polskich oraz do najmłodszych dzieci, ich rodziców i opiekunów. Punktem wyjścia w przedsięwzięciu było przeszkolenie kadry pracującej w bibliotekach, tak aby wytworzył się nowy trend w polskich bibliotekach zmierzający do wzbogacenia oferty kulturalnej i edukacyjnej. Lab składał się z 2 modułów: Moduł pierwszy (19-20 maj a 2011) składał się z wykładów i części warsztatowej. Miał na celu transfer wiedzy i umiejętności pochodzących od znanych i cenionych w Polsce ekspertów z dziedziny literatury i czytelnictwa oraz praktyków (m.in. z dziedziny wczesnej edukacji oraz edukacji artystycznej). Okres wdrażania (czerwiec-paździemik) koncepcji promocji czytelnictwa wśród najmłodszych przez bibliotekarzy z różnych regionów Polski był kluczowy z punktu widzenia projektu. W tym czasie w bibliotekach odbywały się spotkania z najmłodszymi w postaci klubów mam, zajęć artystycznych (teatralnych, literackich, plastycznych), spotkań autorskich (udział znanych i cenionych pisarzy dziecięcych). Realizując założenia projektu, w Filii nr 2 powstał Klub Biblioteka Malucha, skupiający małych czytelników w wieku 2-3 lat. Raz w tygodniu dzieci wraz z opiekunami przychodzą do biblioteki na różnorodne zajęcia. Ich tematyka obejmuje zjawiska przyrodnicze wynikające ze zmian pór roku oraz ważne dla dzieci daty jak: Dzień Dziecka czy urodziny Kubusia Puchatka. Tematami zajęć były: Biedronka, Mój Motyl, Letnia ulewa, Mój przyjaciel pies, Mój przyjaciel kot, Słoneczko, Ślimak- ślimak wystaw rogi, Ryby bawią się w berka, Grzybobranie, Na marchewki urodziny, Jesień w Stumilowym Lesie. Dzieci uczestniczą w wielu zabawach ruchowych, słuchają wierszyków i opowiadań, poznają kolory. Każdemu spotkaniu towarzyszy wykonanie prac plastycznych związanych z tematem zajęć. Maluchy brały udział w Baśniowej Paradzie, która była efektem finałowym projektu Europa Pełna Baśni realizowanego

w bibliotece od września 2010 r. Dzięki obcowaniu z rówieśnikami kształtują się postawy koleżeńskie, które są niezwykle potrzebne do dalszego rozwoju dziecka. Wszyscy klubowicze są aktywnymi czytelnikami biblioteki. Działalność Biblioteki Malucha jest na bieżąco prezentowana na strome internetowej naszej biblioteki. Moduł drugi projektu LAB to jednodniowa konferencja podsumowująca działania projektu, która odbyła się 21 listopada. Zostały na niej omówione działania zrealizowane przez biblioteki. Został również rozstrzygnięty konkurs na najlepszą strategię promocji czytelnictwa wśród najmłodszych czytelników. Działania bibliotek oceniało niezależne jury, a zwycięskie biblioteki otrzymały nagrody w postaci czeku na zakup materiałów niezbędnych do promocji czytelnictwa wśród najmłodszych czytelników. Elżbieta Topyła znalazła się w trójce najlepszych bibliotekarzy biorących udział w proj ekcie LAB. Halina Pieńkus Dyrektor MBP

PROGRAM ROZWOJU BIBLIOTEK Miejska Biblioteka Publiczna im. Zenona Przesmyckiego w Radzyniu Podlaskim znalazła się w finale II rundy Programu Rozwoju Bibliotek. Aplikowała do programu jako biblioteka wiodąca, wraz z filiami oraz trzema gminnymi bibliotekami publicznymi jako partnerskimi w gminach: Borki, Kąkolewnica i Ulan-Majorat. Aby wziąć udział w programie, biblioteka musiała uzyskać zgodę urzędu gminy i elektronicznie złożyć wniosek, który był oceniany przez komisję konkursową. O przyjęcie starało się 1711 bibliotek znajdujących się na wsiach i w małych miastach. Zakwalifikowały się te placówki, które zdobyły najwięcej punktów. Komisja przyznawała je za nawiązanie współpracy z innymi bibliotekami, a także za opis działań, którymi biblioteka chciałaby się pochwalić oraz przykłady pozainwestycyjnej działalności gminy związanej z kulturą, oświatą lub polityką społeczną. Program Rozwoju Bibliotek realizowany jest dzięki PolskoAmerykańskiej Fundacji Wolności, która jest partnerem Fundacji Billa i Melindy Gates w przedsięwzięciu, które ma ułatwić polskim bibliotekom publicznym dostęp do komputerów, Internetu i szkoleń. W Polsce jest realizowany przez Fundację Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego jako ogólnopolskie przedsięwzięcie, które wzmocni potencjał bibliotek znajdujących się na wsiach i w małych miastach. Celem programu jest przedstawienie biblioteki jako miejsca przyjaznego użytkownikowi, gdzie twórczo i kreatywnie można spędzić wolny czas. Środki budżetu są przeznaczone na wyposażenie placówek w sprzęt informatyczny, cykl praktycznych szkoleń dla bibliotekarzy, samorządowców i lokalnych liderów lub przyjaciół n r II (219)

biblioteki, wzmacnianie środowiska bibliotecznego oraz promocję bibliotek. W listopadzie nasza biblioteka otrzymała sprzęt z PRB, który został już zainstalowany i służy czytelnikom. A jest to: 6 zestawów komputerowych z profesjonalnym oprogramowaniem, 3 urządzenia wielofunkcyjne, 1 drukarka A3, laptop i projektor oraz 3 aparaty cyfrowe. Pracownicy biblioteki już w październiku rozpoczęli cykl szkoleń, który składa się z trzech rodzajów: warsztatu planowania rozwoju biblioteki, szkolenia informatyczne oraz specjalistyczne. Dzięki nim bibliotekarze dowiedzą się, jak poszerzać ofertę biblioteki i lepiej dostosować ją do oczekiwań mieszkańców - jak zorganizować np. klub filmowy, jak dokumentować historię regionu, jak zachęcać do współpracy młodych ludzi, jak przeprowadzić szkolenie komputerowe dla seniorów. Biblioteka będzie mogła również otrzymać granty na realizację swoich pomysłów i współpracować z organizacj ami pozarządowymi przy realizacj i szeregu proj ektów. Udział w programie to nowe wyzwanie dla bibliotekarzy oraz kolejny krok w drodze do realizacj i wizji biblioteki nowoczesnej na miarę XXI wieku, która byłaby pomostem pomiędzy światem słowa drukowanego a światem multimediów; miej scem, gdzie można poznać innych ludzi, spotkać się z autorem książki, obejrzeć wystawę, dzielić swoje pasje z innymi osobami, zaprezentować owoce własnej pracy twórczej. Instytucją prawdziwie otwartąi inspirującą, w której chętnie będziemy spędzać wolny czas. Halina Pieńkus Dyrektor MBP II


G^OT

WYWIAD GROTA

KOŃCZĘ SZKOŁĘ... I CO DALEJ? Przez pięć lat uczyłam się w szkole w Katowicach. Im bliżej obrony pracy magisterskiej tym więcej pytań w mojej głowie. Wyjeżdżać z Radzynia, czy zostać? Powiatowy Urząd Pracy - tam większość absolwentów kieruje swoje pierwsze kroki. Ja także postanowiłam dowiedzieć się o obecnej sytuacji na rynku pracy oraz możliwościach stojących przed osobami borykającymi się na co dzień z podobnymi problemami. Informacji udzieliła mi dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Radzyniu Podlaskim - pani Anna Ilczuk. Na początku tego roku Powiatowy Urząd Pracy otrzymał znacząco mniej środków na działalność niż w latach poprzednich. Czy to symptom poważnego kryzysu finansów publicznych? Tak, oczywiście. Cięcia, które minister finansów zaproponował i zrealizował w tym roku, bardzo mocno dotknęły Fundusz Pracy, mimo sprzeciwu pracodawców. Nie był to akurat deficyt Funduszu Pracy. Te środki były, ale ministerstwo nie chciało zwiększać ogólnego deficytu budżetowego. Odbiło się to drastycznie na naszych wydatkach i realizacji wielu planów w stosunku do bezrobotnych i pracodawców w tym roku. W Radzyniu Podlaskim na aktywne formy było w ubiegłym roku ponad 8 min złotych. W tym roku dysponowaliśmy kwotą4,3 min złotych. To i tak bardzo szczęśliwa sytuacja, porównując wszystkie Powiatowe Urzędy Pracy w naszym województwie, bo jako jeden z dwóch urzędów (Radzyń Podlaski i Włodawa) udało nam się pozyskać środki z rezerwy ministra w połowie roku. Była to kwota około 1,7 min złotych. To efekt napisania naszego Programu Specjalnego, skierowanego do osób młodych, czyli do 25 roku życia i osób, które skończyły studia do 27 roku życia. Gdyby nie ten program - nasza sytuacja byłaby jeszcze trudniejsza. Zrezygnowaliśmy z szeregu form aktywnych (np. szkolenia grupowe, finansowanie kosztów dojazdu, stypendiów). Jakie zawody w powiecie radzyńskim są najpopularniejsze? Ogólnie patrząc na stopień bezrobocia w przekroju ostatnich dwudziestu lat, widzimy taką tendencję: w tej chwili 60-70% ofert pracy pochodzi z usług i handlu. To widać również w ofertach w Radzyniu Podlaskim. Jesteśmy trochę nietypowym powiatem, bo zakład B. Braunn spowodował, że liczba propozycji staży w produkcji jest u nas dosyć wysoka (a staże są także ofertami pracy). Natomiast zawody, szczególnie osób po studiach i kierunki, które wybierają, nie zawsze pokrywają się z ofertami pracy. Mamy bardzo dużo humanistów, typu administracja, psychologia, pedagogika, marketing, ekonomia. Brakuje nam na rynku pracy osób po studiach technicznych, a takie oferty pracy bywają. Mamy mało absolwentów po politechnikach. Zdarzają się osoby po tych kierunkach, są dobrze wykształceni, mająjakieś specjalizacje dodatkowe, ale rezygnowały z pracy, bo mają zbyt niskie zarobki. Decydują się na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Wybór kierunku kształcenia to jest ten moment, w którym młody człowiek naprawdę powinien się zastanowić. Czy chce mieszkać w Radzyniu, czy jest mobilny, czy ma wysokie aspiracje co do zarobków. Rozsądnie podejść do sytuacji i wybrać - czy kształcenie na poziomie średnim czy studia. Chyba, że chce się studiować tylko dla przyjemności. Wybrany kierunek ma dawać większą szansę wejścia na rynek pracy, bez konieczności zmiany kwalifikacji tuż po ukończeniu studiów, albo jeszcze w ich trakcie. Czy dla świeżo upieczonego absolwenta, bez większego doświadczenia i wieloletniej praktyki istnieje szansa rozpoczęcia pracy i dalszego rozwoju w naszym mieście? To wszystko zależy od jego oczekiwań i aspiracji. Jeżeli wie, że budowanie karierery zawodowej wymaga trochę czasu, chce nabywać umiejętności i doświadczenia, to ma szansę. Natomiast jeżeli oczekuje, że po studiach musi od razu zaostać kierownikiem, z płacą minimalną 3000 złotych, będzie to naprawdę problem. Więcej chcą zarabiać młodzi ludzie po studiach. Ale jeżeli zderzą się z rynkiem pracy w Radzyniu Podlaskim, te oczekiwania będą musieli jeszcze obniżyć, niestety. ie

Jakie wymogi musi spełnić osoba bezrobotna, aby uzyskać pomoc Urzędu Pracy przy zakładaniu swoj ej działalności gospodarczej ? W tych wymogach właściwie nie ma ograniczeń. Oczywiście trzeba być osobą bezrobotną. My kierujemy usługi tylko do osób bezrobotnych, a więc zarejestrować się - to jest pierwsza bariera. Później naprawdę trudna decyzja wyboru, co chcę robić? Na czym moja działalność ma polegać? Musi to być realnie opisane. Niestety przy dofinansowaniu obligatoryjna jest też forma zabezpieczenia, czyli poręczenie, ewentualnie weksel lub inna, i obowiązek prowadzenia tej działalności przez okres jednego roku. Wymagania nie są naprawdę duże. W tym roku nie wymagaliśmy żadnego okresu bycia bezrobotnym. Osoba, która otrzymała status osoby bezrobotnej - mogła złożyć wniosek i ten wniosek był rozpatrywany w drugim półroczu, w ciągu jednego - dwóch tygodni. Środki dostawała do ręki, musiała się z tych środków rozliczyć, zrobić zakupy, które wcześniej zaplanowała. Z naszych badań sytuacji młodzieży w Polsce wynika, że około 50% młodych ludzi deklaruje chęć pracy na własny rachunek, a w rzeczywistości predyspozycje do takiej pracy posiada 25% naszego społeczeństwa. To nas skłoniło, aby jednym z elementów programu specjalnego były środki na działalność gospodarczą dla młodych osób. Oprócz dofinansowania, jakiego typu pomoc jest jeszcze oferow ana przy rozpoczynaniu własnej d ziałalności gospodarczej? We wspomnianym Programie Specjalnym zawarliśmy ośmiogodzinne doradztwo eksperta ekonomicznego. To była osoba z uprawnieniami biegłego księgowego, która każdemu z osobna poświęciła osiem godzin przed i po założeniu działalności. Pomogła rozwiać wątpliwości, doradzić jak tę działalność otworzyć. Na etapie pisania biznesplanu: jaką wybrać formę księgowości, jak później dokonywać pewnych operacji gospodarczych etc. Jakie są realne możliwości wsparcia ze strony Urzędu Pracy dla przedsiębiorców zatrudniaj ących nowych pracowników? Możemy pomóc, ale niestety kierujemy nasze usługi głównie do naszych bezrobotnych. Jeśli pracodawcy chcą otrzymać pomoc finansową ze strony Urzędu Pracy, to niestety muszą się skupić na tych osobach, które sąu nas zarejestrowane. Ponadto ustawodawca określił grupę osób w tak zwanej szczególnej sytuacji na rynku pracy, którym trzeba pomóc w pierwszej kolejności. Jeżeli pracodawca wybierze osobę, która spełnia ustawowe kryteria, wtedy możemy wesprzeć jej zatrudnienie. Zrefundujemy część kosztów na wynagrodzenia lub utworzone stanowisko pracy. Pracodawca musi spełnić również wymogi dotyczące pomocy publicznej (pomoc publiczna to wszystko, d r II (219)


Grot

KULTURA Co j est wsparciem z budżetu państwa). Unia Europej ska nakazuj e, aby podmioty gospodarcze miały równy start na rynku gospodarczym. Pracodawca otrzymujący jakieś wsparcie ze środków publicznych w ocenie pomocy publicznej jest w korzystniejszej sytuacji niż pracodawca, który takiej pomocy nie otrzymał. Rozpatrując taką pomoc pracodawcy, musimy wiedzieć, jaką pomoc publiczną już otrzymał. To nie musi być tylko Fundusz Pracy: mógł korzystać z umorzeń podatkowych, mógł otrzymać inne środki, na przykład środki inwestycyjne z Unii Europejskiej. Nie może przekroczyć pewnej granicy pomocy publicznej. Jest jeszcze jeden wymóg: takie miejsce pracy pracodawca musi utrzymać przez dwa lata. Czy taka pomoc może być odebrana z chwilą, gdy pracownik zrezygnuj e z pracy? Nie, jeśli pracodawca od razu zatrudni kolejną osobę skierowaną z Urzędu Pracy. W przeciwnym wypadku tę pomoc będzie musiał zwrócić. Jeżeli osoba bezrobotna chce się przekwalifikować, czy może wtedy liczyć na pomoc ze strony Urzędu Pracy? Tak. Pomimo trudnej finansowo sytuacji w Urzędzie pozostawiliśmy możliwość przekwalifikowania, czyli teoretycznie każda osoba, która się do nas zgłosiła w tym roku mogła skorzystać z kursów przez nas finansowanych. Musiała uprawdopodobnić tylko, że taki kurs jest jej pomysłem na życie. Na przykład chce się przekwalifikować, bo to pomoże jej w rozpoczęciu działalności gospodarczej, albo ma pracodawcę który obiecał, że jeżeli dana osoba skończy taki kurs, to przyjmie jądo pracy.

Czy bezrobotni w ogóle maj ą j akieś limity odbywania kursów? To są nasze wewnętrzne limity. Dostając pulę środków na początku roku, musimy zrobić sobie tzw. plan budżetu. Przeznaczamy część środków na szkolenia, na prace interwencyjne, na roboty publiczne, co cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony samorządów. Jeżeli przeznaczymy dużo środków na roboty publiczne, zostanie nam mniej środków na inne formy. Na przykład na szkolenia, które cieszą się zainteresowaniem, a które są w odbiorze społecznym oceniane bardzo różnie. Część naszego społeczeństwa uważa, że jest to w ogóle nieprzydatne. Uważam, że są one potrzebne, jeśli wydaje się je racjonalnie. Jest więc tylko ograniczenie co do wielkości środków. Dana osoba może w skali roku otrzymać 300% przeciętnej płacy i za takąkwotę może wybrać sobie kurs. Jakie są prognozy dla Urzędów Pracy na przyszły rok? Z ocen Ministerstwa Pracy nie będzie to łatwiejszy rok. Znamiona kryzysu europejskiego docierająi do nas, a Fundusz Pracy jest jednym ze składników budżetu. Mimo, że Fundusz fizycznie pieniądze na koncie ma - nie przekonamy ministra finansów, ktokolwiek nim będzie, żeby pozwolił na wypłynięcie tak dużego strumienia pieniędzy. Mogłoby to spowodować jeszcze większy wzrost deficytu. W związku z tym zaproponujemy osobom bezrobotnym większe wsparcie tak zwanych instrumentów miękkich. Wykorzystamy bardziej klub pracy, doradztwo zawodowe, zajęcia aktywizacyjne. Zechcemy po prostu pomagać tym osobom bardziej nie wydając zbytnio środków z Funduszu, ale udzielając innego wsparcia. Czyli to co było okrojone, trzeba będzie jeszcze bardziej okroić?

Czy taki kurs jest finansowany również w przypadku gdy szkołę znajdzie się na własną rękę? Można wskazać gdzie się chce być szkolonym, ale warunek jest taki: proszę nam uprawdopodobnić, że pieniądze będą wydawane gospodarnie i celowo. Nie może być tak, że przychodzi młoda osoba i mówi: ,ja sobie skończę jakiś bardzo drogi kurs, ale nie wiem czy rozpocznę działalność, czy może mnie ktoś ztarudnić. Chcę po prostu podnieść sobie kwalifikacje dla samego komfortu że będęje miała”. To musi być decyzja przemyślana. Osoba może nam wskazać, że chce uczyć się w Warszawie, ale też racjonalnie wyjaśnić dlaczego tam, na przykład będzie miała miej sce zamieszkania.

Może tak być, i to jest wersj a taka naprawdę pesymistyczna. Myślę, że Ministerstwo nie będzie tak nas hołubiło, że co roku na przykład Radzyń i Włodawa, taką pulę środków z rezerwy ministra dostaną. Wszystkie nasze ościenne Urzędy Pracy pewnie też będą starać się napisać te Programy bardzo dobre. Oczywiście, będziemy szukać wszystkich źródeł wsparcia finansowego, na przykład z Europej skiego Funduszu Społecznego, z którego w tym roku pozyskaliśmy kwotę ponad 1 miliona złotych realizując program dla osób bezrobotnych pt. „Czas na zmiany, inwestuję w siebie”.

Czy są ograniczenia wiekowe odbywania takich szkoleń?

Dominika Lipowska

Nie, nie ma tu żadnych ograniczeń wiekowych.

OGŁOSZENIE Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych informuje o naborze wniosków na realizację zadań w zakresie profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych i przeciwdziałaniu narkomanii w 2012 roku: Cele realizowanych zadań: I. Zwiększenie dostępności pomocy terapeutycznej i rehabilitacyjnej dla osób uzależnionych od alkoholu poprzez 1/ prowadzenie ambulatoryjnie grupy podstawowej terapii uzależnienia; 2/ prowadzenie ponadpodstawowych zajęć - sesji zapobiegania nawrotom choroby alkoholowej n. Pomoc psychospołeczna i prawna, a w szczególności ochrona przed przemoc w rodzinie 1/ konsultacje specjalistów dla osób współuzależnionych i ofiar przemocy: a) psychologiczne b) prawne m . Profilaktyczna działalność informacyjna i edukacyjna, w szczególności dla dzieci i młodzieży 1/ realizacja programów edukacyjno-profilaktycznych w placówkach oświatowych i wychowawczych; 2/ organizacja i prowadzenie kolonii i obozów profilaktycznych dla dzieci i młodzieży w tym szczególnie z rodzin z problemem alkoholowym; 3/ szkolenia podnoszące umiejętności osób zajmujących się profilaktyką i rozwiązywaniem problemów alkoholowych i przeciwdziałaniu narkomanii IV. Wspomaganie działalności instytucji, stowarzyszeń i osób fizycznych, służącej rozwiązywaniu problemów alkoholowych i przeciwdziałaniu narkomanii 1/ realizacja dodatkowych zajęć terapeutycznych dla uzależnionych; 2/ realizacja dodatkowych zajęć terapeutycznych dla współuzależnionych; 3/ zajęcia integracyjno - edukacyjne dla osób uzależnionych i ich rodzin; 4/ warsztaty i szkolenia podnoszące umiejętności i kwalifikacje członków klubu abstynenta w zakresie programu rozwoju osobistego; 5/ organizacja imprez promujących trzeźwy styl życia, integrujących społeczność abstynencką. Termin i miejsce składania ofert: Oferty należy składać w Urzędzie Miasta Radzyń Podlaski (sekretariat lub pokój nr 19) do dnia 31 grudnia 2011 r. Formularz wniosku do pobrania w Urzędzie Miasta Radzyń Podlaski (pokój nr 19) oraz na stronie internetowej pod adresem www.radzyn-podl.pl n r II (3 9 )

B


<^OT_

Z MIASTA

17 września uznany został Dniem Sybiraka. Uczniowie i Liceum Ogólnokształcącego uczcili to święto konferencją naukową. Niezwykłe wspomnienia, oprawione kolekcją wstrząsających fotografii oraz obecność osób bezpośrednio związanych z tymi wydarzeniami uczyniły akademię wyjątkową.

LOSY POLAKÓW NA WSCHODZIE PO 17. WRZEŚNIA 1939 ROKU Spotkanie 4 listopada rozpoczęło się wniesieniem sztandaru Związku Sybiraków koła w Radzyniu Podlaskim przez członków Oddziału Związku Sybiraków w Białej Podlaskiej i uczniów I Liceum Ogólnokształcącego. Wszyscy obecni na sali odśpiewali Hymn Polski. Gospodarz szkoły - Tadeusz Pietras - w słowie wstępnym zaznaczył, że z jednej strony uroczystość jest konferencją naukową przygotowaną przez młodzież pod kierunkiem pani mgr Moniki Nowickej, z drugiej, ze względu na towarzyszący program artystyczny, ma także formę okolicznościowej akademii rocznicowej. "Są wydarzenia w życiu narodów, o których nie można zapomnieć. Ci, którzy tam zginęli ofiarowali nam siebie. Czas, byśmy odpłacili się pamięcią" - tymi słowami Karolina Sosnowska, uczennica liceum otworzyła sesję naukową. Uczniowie przedstawili referaty dotyczące cierpienia ludzi zsyłanych na Sybir, w tym Marcin Piekarski "O masowych deportacjach Polaków w głąb ZSRR w latach 1940-1946". Kolejne trzy uczennice: Edyta Zając, Diana Niewęgłowska i Elżbieta Kosek przedstawiły "Wspomnienia" osób, które przeżyły deportacje w głąb ZSRR. Widzowie mogli obejrzeli wzruszający film d o k u m e n ta ln y , k tó re g o b o h a te ra m i b y li S y b ira c y . "Życzę Wam, młode pokolenie, i następnym pokoleniom, aby nie doznały takich cierpień, jakie spotkały nas i nasze rodziny" - to słowa Pani Barbary Jakubiuk - prezesa Oddziału Związku Sybiraków w Białej Podlaskiej. Podczas konferencji Związek Sybiraków przekazał szkole w stały

11

depozyt sztandar, ufundowany z dobrowolnych składek członków Związku Sybiraków i poświęcony 8 października 1994 roku. Od tamtej pory brał udział we wszystkich uroczystościach państwowych. Przekazanie sztandaru jest pomysłem nieżyjącej już pani Wandy Woźniak. Była bardzo zaangażowana w życie Związku, to jedna z osób dotkniętych tragicznymi wydarzeniami z czasu wojny. Na uroczystości był obecny jej syn, Jerzy Woźniak. "Mama cieszyłaby się bardzo, że się spotkaliśmy. Sztandar był przez wiele lat przechowywany w jej mieszkaniu. Była ostatnią osobą z Radzyńskiego Oddziału Związku Sybiraków, bardzo chciała, żeby ich sztandar został w Radzyniu." W celu upamiętnienia tego wydarzenia na ręce dyrektora szkoły przekazał również pamiątki po mamie, związane z tymi wydarzeniami: tomik wspomnień, Krzyż Zesłańców Sybiru oraz szarfy noszone przez nią podczas różnych uroczystości patriotycznych. Obecna na uroczystości Pani Zofia Goławska - członek Zarządu Powiatu w Radzyniu Podlaskim reprezentująca Starostę Radzyńskiego, wyraziła uznanie za zorganizowanie pięknej, głęboko patriotycznej uroczystości. Dyrektor zapewnił, że szkoła zadba o należyte przechowanie pamiątek, a sztandar od tej pory będzie uczestniczył we wszystkich szkolnych uroczystościach o charakterze rocznicowym i patriotycznym. Dominika Lipowska

n r II (3 9 )


OłOT

REKLAMA

CZĘŚCI SAMOCHODOWE

K R ił

m^\wo(fDs@s\y m ÿ ïm

* r o g p f e s © ©@Dî\y

tel. 83 413 17 07 tel. 83 352 93 53 fax 83 352 04 41

www.krisauto.plinfo@krisauto.pl

INAPRAWA I SPRZEDAZ

TEL. 504 060 803 K L I M A T Y Z A C J E TEL. 83 352 14 24 B K PRZYJEZDZAMY-NAPRAWIAMY

Radzyń Podlaski Wykonujemy okresowe, obowiązkowe przeglądy ul. Warszawska 61 („obok Biedronki”)! urządzeń chłodniczych w sklepach spożywczych

fflQJÏÏ® CENTRUM części

do

samochodów

marki

FORD

części karoseryjne, mechaniczne, silniki, zawieszenia, elektronika, airbagi, naprawa, diagnostyka

Dow óz i w ysyłka na cały kraj. Sprzedaż części nowych i używanych.

21-300 Radzyń Podlaski ul. Wisznicka lOb tel. (83) 352 04 14

Mr II (219)

kom. 889 917 244 889 079 244 e-mail: ford2008@wp.pl

15



VA NOC


Gro t

HISTORIA JEDNEGO OBRAZU

BALTHUS Jego malarstwo było całkowicie odmienne od wszelkich nurtów sztuki XX wieku. Nigdy nie podporządkowywał się żadnym modom tylko doskonalił styl i warsztat, który jemu pasował. Poszukiwał piękna i harmonii. To przez tą odmienność jego sztuka była nieraz lekceważona i nierozumiana. Zarzucano mu nawet propagowanie pornografii dziecięcej! Jednak w jego obrazach było to coś, co dostrzegali prawdziwi koneserzy. Jego twórczość ogromnie cenili np. Pablo Picasso i Federico Fellini. Obecnie jego obrazy na licytacjach w prestiżowych domach aukcyjnych osiągają zawrotne ceny. Mowa o francuskim malarzu o polskich korzeniach - Balthazarze Klossowskim de Rola czyli Balthusie. Balthus już w chwili narodzin pokazał, że jest ekscentrykiem ponieważ urodził się 29 lutego 1908 roku. Sam śmiał się później, że obchodzi urodziny co cztery lata i starzeje się cztery razy wolniej. Przyszedł na świat w Paryżu. Jego rodzice: Erich Kłossowski i Elisabeth Dorothea Spiro, przybyli do Paryża z Polski. Posiadali oboje obywatelstwo Pruskie. Jego ojciec sam był malarzem i krytykiem sztuki. Matka, piękna córka kantora wrocławskiej synagogi Pod Białym Bocianem, również posiadała talent malarski. Mają dwóch synów Pierra i Balthazara. Przez paryskie mieszkanie państwa Kłossowskich przewija się mnóstwo znakomitości francuskiego świata sztuki m.in. Honore Daumier, Pierre Bonnard, Henri Matisse, Maurice Denis. Matisse i Bonnard pierwsi zwracają uwagę na twórczość małego Balthazara i są zaskoczeni jego biegłością w posługiwaniu się pędzlem. W czasie podróży po Francji odbywanych z rodzicami przyszły malarz poznał też Paula Cezanna i Claude Monet'a. Rodzinnej sielance kres położył wybuch I wojny światowej. Rodzina Kłossowskich mająca niemieckie obywatelstwo zmuszona była opuścić Paryż i Francję i zamieszkać w Berlinie. Ich cały majątek przepadł. W Prusach też nie byli uważani za Niemców. Wadze podejrzewały Ericha Kłossowskiego o działalność konspiracyjną na rzecz niepodległości Polski. Wszystkie te szykany i trudności doprowadziły do rozpadu małżeństwa Ericha i Elisabeth. W 1917 roku Elisabeth zabiera obu synów i wyjeżdża do neutralnej Szwajcarii. Tamz dala od wojny odzyskuje spokój i zajmuje się edukacją synów. Są biedni ale szczęśliwi. Wkrótce w pięknej Elisabeth zakochuje się niemiecki poeta Rainer Maria Rilke. Rilke otacza chłopców ojcowską opieką. Dużo czasu spędzają w jego wiejskiej posiadłości. Pod jego skrzydłami mogą rozwijać swoje zainteresowania artystyczne i literackie. W tym czasie Balthazar pierwszy raz zobaczył chińskie rysunki. Zapadły mu one w pamięci na całe życie. Wtedy też zachęcony przez Rilkego, stworzył swoje pierwsze dzieło. Była to seria 40-tu rysunków przedstawiających historie kota Mitsou. Rysunki te powstały po śmierci nieodżałowanego przyjaciela. Balthazarjuż od dzieciństwa przej awiał wielką miłość do zwierząt. Postać kota będzie się przewijała przez jego obrazy we wszystkich okresach jego twórczości. Dzięki staraniom Rilkego historia kota Mitsou w 1921 roku została wydana drukiem. Wstęp do niej napisał sam Rilke. Książeczka ta jest pierwszą prezentacją twórczości zdolnego młodzieńca szerszej publiczności. W tym samym roku z powodu problemów finansowych Elizabeth z synami przenosi się do Berlina i zamieszkuje u brata, malarza i portrecisty Eugena Spiro. Jej synowie cały czas się uczą, najpierw w Berlinie, a później w Paryżu. Balthus nigdy nie studiował sztuki - uczył się, korzystając z rad starszych przyjaciół tj. Bonnarda, Marqueta, Denisa i kopiując dzieła wielkich mistrzów np. Poussina lub Piera della Francesca. Okres nauki trwa do 1930 roku. Wtedy Balthus został wcielony do wojska. Służył w Maroku do 1932 roku. Po wojsku nadal maluje, ale znany jest tylko niewielkiej grupie znawców. Sprzedaje niewiele płócien. Wtedy w malarstwie dominują surrealiści,

którzy odrzucają malarstwo tradycyjne, a Balthus maluje prawie akademicko. W 1933 roku pokazuje na wystawie obraz “Ulica”, który zwraca uwagę publiczności i zyskuje mu uznanie. Jednak dalej nie można mówić o wielkim sukcesie. W 1937 roku poślubia Antoinette de Watteville z którą ma dwóch synów. II wojna światowa zastaje malarza w Paryżu. Tam otrzymuje powo­ łanie do wojska. W czasie walk na froncie ponosi ciężkie rany i przez co zostaje zwolniony ze służby. W 1940 roku opuszcza okupowany Paryż i zamieszkuje w posiadłości Champrovent w Burgundii. W 1942 roku opuszcza Francję i wyjeżdża do Szwajcarii. Cały czas solidaryzuje się z Polską, cierpiącą pod okupacją hitlerowską. Balthus zaczął nazywać się hrabią de Rola Kłossowskim i w każdej rozmowie podkreślał swe polskie pochodzenie. Pod koniec wojny rozwiódł się z Antoinette. Po wojnie powraca do Paryża i odnawia kontakty artystyczne. Jednak dusi się w Paryżu. W poszukiwaniu ciszy i spokoju w 1954 roku wyjeżdża do Morvan w środkowej Francji, gdzie kupuje posiadłość. W latach 1961 - 1976 mieszkał we Włoszech ponieważ pełnił funkcję dyrektora Villa Medici siedziby Akademii Francuskiej w Rzymie. Pod jego kierownictwem placówka odzyskuje dawną świetność i prestiż. W 1962 roku Balthus miał wystawy w Japonii. Poznał wtedy młodą dziewiętnastoletnią dziennikarkę i tłumaczkę Setsuko. Poślubił ją w 1967 roku i spędził z nią resztę życia. Miał z niąj edyną córkę Harumi. W 1977 roku osiedlił się w Szwajcarii w XIX wiecznym domu nazywanym Grand Chalet de la Rossiniere, który kiedyś był hotelem. Obok domu, w starej stodole malarz urządził swoją pracownię z której korzystał do końca swoich dni. Balthus nigdy nie zapomniał o swoich polskich korzeniach. W 1998 roku jedyny raz odwiedził Polskę. Odbierał wtedy doktorat honoris causa wrocławskiej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych. Wtedy też otwarto we Wrocławskim Muzeum Narodowym pierwszą w Polsce wystawę prac Balthusa - artysty prawie w Polsce nieznanego. Jeden z dziennikarzy zapytał wtedy ponad dziewięćdziesięcioletniego Balthusa “Czy nadal czuje się pan Polakiem?”. “Nigdy nie czułem się nim bardziej niż teraz. Obserwuję zmiany zachodzące w tym wspaniałymnarodzie ijestem prawdziwie dumny, że moje korzenie wywodzą się z tych stron” odpowiedział malarz. Malował do końca życia .Cały czas z nieodłącznym papierosem w ustach. Miał prawie 93 lata. Zmarł w swoim domu, 18 lutego 2001 roku. Balthus często podkreślał to, że woli wyrażać siebie malarstwem nie zaś za pośrednictwem słów. Mówił, że gdy ktoś chce poznać malarza powinien oglądać jego obrazy. W rzeczywistości obrazy Balthusa są dosyć trudne do interpretacji. Na pewno zdradzają jego fascynacje tj: malarstwo starych mistrzów, erotyzm i fascynację ciałem młodej kobiety, nieświadomej jeszcze swojej cielesności, zachwyt pejzażem, martwą naturą i miłość do kotów. Już w 1934 roku zaszokował publiczność wystawiając obraz pt. “Lekcja gry na gitarze”, który krytycy okrzyknęli zuchwałym, prowokacyjnym i pornograficznym. Obraz przedstawia na pół obnażoną nauczycielkę pieszczącą dłonią udo roznegliżowanej kilkunastoletniej uczennicy. Tytułowa gitara leży zapomniana na podłodze. Paryż obwołał Balthusa erotomanem, skandalistą, perwersem i pokochał go z całych sił. Jego pozycja w świecie sztuki została zapewniona. Innym obrazem zdradzającym jego erotyczne fascynacje jest namalowany 20 lat później “Pokój”. Pozowała mu do niego Laurens, córka pisarza Georgs’a Bataille'a - przyjaciela Balthusa. Obraz o wymiarach 220 x 330 cm przedstawia wnętrze paryskiej pracowni malarza na środku której na fotelu, leży naga, młoda dziewczyna. Inna, młodsza, gwałtownie odsłania okno, albo może chce je zasłonić. Wpadający przez nie słup światła oświetla nagie ciało. Światło jest metaforą boskości, a ciało dziewczyny na które pada jest tryumfem piękna w tym ciemnym wnętrzu. Nastoletnia nagość daje życie światłu. To nagie ciałojest symbolem budzącego się w młodej dziewczynie erotyzmu i zapowiedzią dojrzałej kobiecości. Światło spowija je jak złoty deszcz. Jest ciepłe i rozedrgane. Prawie prześwietla modelkę. Płótno jest niepokojąco tajemnicze. Balthus chciał uczynić z erotyki uprzywilejowany temat malarski. Nigdy nie chciał szokować ani obrażać czyichś uczuć. Tak tłumaczył swoje obrazy: “Moje dzieła, czy przedstawiające młode dziewczyny, czy pejzaże, są wyrazem tej samej myśli o życiu, a ściślej budzeniu się życia. Życie rodzi się przecież z miłosnego pożądania”. Arkadiusz Kulpa Mr II ( 3 9 )


SARMACKIE ROZMAITOŚCI

POLSKA SZLACHTA STARA JAK TROJA

Unia lubelska zawarta na Sejmie w Lublinie 1 lipca 1569 roku, połączyła w jeden organizm dwa państwa - Królestwo Polskie i Wielkie Księstwo Litewskie. W ten sposób powstało państwo, które zapisało się w historii pod nazwą Rzeczpospolita Obojga Narodów, państwo ze wspólnym królem, pieniądzem, sejmem, herbem, polityką, a o d d z ie ln y m sk arb em , w o jsk iem i sądownictwem. Lecz zawarcie tej unii to także połączenie społeczeństw tych dwóch narodów różniących się obyczajami, językiem i wiarą. Rzeczpospolita na przełomie XVI i XVII wieku, stała się obok Austrii i Turcji, najbardziej zróżnicowanym pod względem etnicznym i wyznaniowym społeczeństwem. W 1618 roku, kiedy to Rzeczpospolita osiągnęła największy zasięg terytorialny w historii - prawie milion kilometrów kwadratowych, w jej granicach znajdowały się tereny dzisiejszej Polski, Litwy, Białorusi, Łotwy i częściowo także Ukrainy, Estoni, Słowacji, Rosji i Mołdawii. Ziemie te zamieszkiwały społeczności nieraz bardzo mocno różniące się od siebie kulturowo. Z czasem wzrosła potrzeba znalezienia jakichś elementów integrujących te wszystkie społeczności, które chcąc nie chcąc stały się obyw atelstw em Rzeczpospolitej. Takim elementem mogło być pochodzenie i wspólne tradycje historyczne. Od czasów kształtowania się tzw. złotej wolności szlacheckiej, czyli mniej więcej od m om entu sform ułow ania artykułów henrykowskich na sejmie elekcyjnym w 1573 roku, szlachta polska zaczęła nabywać prawa i swobody, niespotykane nigdzie indziej w ówczesnej Europie. Bycie szlachcicem w Rzeczpospolitej zaczęło być bardzo wygodne i opłacalne. Dlatego też rodziny szlacheckie bardzo wielką uwagę przywiązywały do zachowania genealogii i tradycji rodzinnych. Było to ważne i cenione jako dowód szlachetności i wielkości rodu zwłaszcza n r II (3 9 )

wtedy, gdy wśród przodków przewijali się senatorzy czy hetmani. Taka wiedza 0 przeszłości rodu mogła się też przydać gdy ktoś nieżyczliwy zadał rodzinie tzw. imparitatem, czyli zanegowanie szlachectwa. Znajomość rodowodu kilka pokoleń wstecz była też niezbędna podczas nabywania wyższych godności duchownych i podczas przyjęcia do niektórych organizacji czy bractw np. zakonu maltańskiego. Z tych w szy stk ich pow odów w rodzinach szlacheckich dzieci już od najmłodszych lat uczono rodowodów i wpajano im kult dla rodu, przywiązanie do herbu i dumę ze szlachetnego pochodzenia. Ile było prawdy w tej genealogii, możemy się tylko domyślać. Zapewne niewiele. Księgi metrykalne były prowadzone bardzo niesystematycznie 1 często ginęły w pożarach i podczas zawieruch wojennych. Przez ich brak łatwo było zanegować czyjeś szlachectwo, ale jeszcze łatwiej można było rozbudować swój ród kilka czy kilkanaście pokoleń wstecz i to nie zwykłymi obywatelami ale hetmanami, senatorami czy nawet księciami. Można też było przy okazji przypisać swojej rodzinie jakieś niebagatelne dokonania czy zasługi dla kraju, co uchodziło płazem np. przy podobieństwie nazwisk. Doszło do tego, że niejeden dom szlachecki chlubił się tym, że jego początków należy szukać między senatorami rzymskimi. Z końcem XVI wieku zaczął na terenach R zeczpospolitej dominować pogląd, że szlachta polska pochodzi od Sarmatów - starożytnego, koczowniczego ludu zamieszkującego początkowo ziemie pomiędzy Dolną Wołgą a Donem. Lud ten następnie opuścił swe siedziby i osiadł na stałe pomiędzy Dnieprem a Wisłą. To właśnie od Sarmatów szlachta polska przejęła tak zacne przymioty jak: umiłowanie wolności, pielęgnowanie życia rodzinnego, gościnność, dobroduszność, męstwo i odwagę. Pogląd ten miał olbrzymi wpływ na kształtowanie umysłowości, obyczajowości i ideologii polskiej szlachty. Sarmatyzm był też tworem kulturowym, który w jakim ś stopniu integrow ał różnorodne elementy Rzeczpospolitej w je d n ą całość. Był historycznym uzasadnieniem istnienia wspólnoty polsko - litewskiej, do której bez powodzenia usiłowano dołączyć trzeci człon - Ukrainę. Jednak z Sarmatami kojarzono najczęściej szlachtę koronną. Na Litwie tworzono n a jw ię c e j fik c y jn y c h rodow odów , wywodzących się głównie od dawnych książąt litewskich. I tak np. od zmarłego bezpotomnie Korybuta Dymitra, syna wielkiego księcia litewskiego Olgierda, ówcześni wywiedli rody Zbaraskich, Wiśniowieckich, Poryckich i Woronieckich, które zaczęły się pisać Korybutowiczami lub Korybutami. Powstał nawet herb Korybut. Podobnie rozrosły się rody innych książąt litewskich. Księciu Lubartowi Dymitrowi przybyło potomków za sprawą rodziny Sanguszków Lubartowiczów. Ród księcia

Gedymina powiększył się dzięki rodzinie Sapiehów, którzy okazali się potomkami jego syna Narymunta Gleba i zaczęli się pisać N arym untow iczam i. Ś w iderscy zaś powiększyli ród samego Świdrygiełły. Jak już było wspomniane, polskie rody szlacheckie chętnie doszukiwały się swoich korzeni w starożytnym Rzymie. I tutaj dopiero widać, że fantazja domorosłych genealogów nie znała granic. Dopatrywano się w R zeczpospolitej kontynuacji starożytnej republiki rzymskiej a szlachtę uważano za Rzymian północy. Próbowano wiązać dzieje Polski z Rzymem i za przykładem Wincentego Kadłubka, który wywodził rzymski rodowód legendarnego w ładcy K raka, dopatryw ano się w starożytnym Rzymie początków własnych rodów. Tuszyńscy dow odzili swego pochodzenia od rodu książąt pomorskich, którzy pochodzili z jednego domu z rzymskimi Witeliuszami, którym ziemie pomorskie nadał sam Karol Wielki. Paproccy zaś twierdzili, że używanego przez nich herbu Ślepowron używały w Rzymie wielkie familie. Szczególnie chętnie dopatrywano się rzymskich korzeni w rodach litewskich a to za sprawą legendy, według której Litwa powstała dzięki rzymskiemu rycerzowi Palemonowi, który po odbytych wojnach osiadł na tych terenach i nazwał je Italią, co z czasem przemieniono na Lituanię. W Rzeczpospolitej chętnie też dopatrywano się pochodzenia od arystokratycznych rodzin włoskich. Przykładem może tu być rodzina Paców dowodząca, że wywodzi się z florenckiego rodu Pazzi. Niektóre rodziny chętnie przypisywały sobie Tatarskie korzenie np. Polaskanisi herbu Leliwa przechowywali tradycje wywodzące ich od samego straszliwego władcy Timura Chromego czyli Tamerlana. Wiele rodzin szlacheckich wywodziło swoje pochodzenie od kniaziów moskiewskich, a po awanturach z Dymitrem Samozwańcem, nawet wprost od carów Rosji. Rodzina carska musiała się szczególnie prężnie powiększać, skoro w 1646 roku Sejm ustawowo zabronił p r z y p is y w a n ia p o lsk im ro d z in o m szlacheckim carskiego rodowodu. W pogoni za rodowym splendorem, doszło nawet do tego, że chętnie doszukiwano się świętych lub błogosławionych wśród przodków i tak rodzina Dryjów zaliczała do swoich przodków św. Bernarda z Clairvaux, a małopolski ród Turzymitów szczycił się pokrewieństwem ze św. Stanisławem. Rodzina Kostków chlubiła się pokre­ wieństwem ze św. Jackiem, a gdy kano­ nizowano Stanisława Kostkę, podwoił się splendor dumnego rodu. Zdarzało się, że magnaci wystawiali kościoły lub klasztory pod wezwaniem rzekomych krewnych. Tak właśnie uczynił kanclerz Krzysztof Zygmunt Pac, który wystawił w Pożaj ściu pod Wilnem, kościół pod wezwaniem swojej świętej krewnej Magdaleny de Pazzi. Arkadiusz Kulpa 19


GqOT

PRZESTĘPSTWA W ŚWIECIE SZTUKI

MISTRZ ZE SIENY We Włoszech, w mieście Siena, w pomieszczeniach kompleksu Santa Maria della Scala, gdzie kiedyś mieścił się sierociniec, 3 października 2004 roku otwarto niezwykłą wystawę. Zaprezentowano na niej 80 dzieł włoskiego malarstwa średniowiecznego i re n e s a n s o w e g o oraz narzędzia malarskie użyte do ich stworzenia. Można spytać co jest niezwykłego w tej wystawie, wystawa jak każda inna. Otóż nie. Wszystkie dzieła na niej prezentowane nie powstały w średniowieczu ani w renesansie tylko w pierwszym trzydziestoleciu XX w ieku, a niew inne “M adonna z D zieciątkiem ” - n a r z ę d z i a m a l a r s k i e Federico Joni w stylu Neroccio pochodziły z warsztatów genialnych fałszerzy. Nie Bartolomeo Landi przez przypadek ta wystawa odbyła się w toskańskiej Sienie, która na początku ubiegłego wieku była kolebką fałszerzy średniowiecznych dzieł i nieprzypadkowy był też wybór miejsca były sierociniec Santa Maria della Scala - ponieważ właśnie tutaj spędził dzieciństwo najzdolniejszy z sieńskich fałszerzy - Icilio Federico Joni. Przy okazji wernisażu odbyła się promocja drugiego wydania jego książki “Wspomnienia malarza starych obrazów”. Icilio Federico Joni urodził się w Sienie, 181ipca 1866 roku, jako owoc romansu młodej dziewczyny i oficera z Kalabrii, stacjonującego tymczasowo w Sienie, który na wieść o narodzinach Federica popełnił samobójstwo, rzekomo z obawy, że nie da rady go utrzymać. Mały Federico trafił do sierocińca gdzie spędził kilka lat. Zabrał go stamtąd dziadek i oddał pod opiekę ciotki, która skierowała go na naukę zawodu w jednym z sieńskich warsztatów złotniczych. Praca w takim warsztacie była prawdziwą kopalnią wiedzy na temat średniowiecznych technik malarskich i pozłotniczych, dzięki niespotykanej ciągłości tradycyjnych umiejętności rzemieślniczych przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Pracując przez kilka lat przy konserwacji starych malowideł oraz wykonując prace pozłotnicze młody Federico nauczył się bardzo dużo. Potrafił dobierać odpowiednie drewno na podobrazie i gruntować je, wytwarzać według starych receptur farby temperowe i malować nimi, robić pozłoty i werniksy. Obcując na co dzień z gotyckimi dziełami dobrze poznał proces starzenia się drewna i nauczył się postarzać deski podobrazia tak, że wyglądały na kilkusetletnie. Zdobył też olbrzymią wiedzę 0 średniowiecznej szkole włoskiego malarstwa, mającej ośrodek w jego rodzinnym mieście. Szkoła sieńska rozwijająca się między XHI a XV wiekiem była bardzo tradycyjna. Miała tendencję do dekoracyjności, elegancji oraz co rzadko spotykane w tamtym okresie -artyści skupieni wokół tej szkoły tworzyli nie tylko dzieła o tematyce religijnej ale też i świeckiej. Spod pędzli mistrzów ze Sieny wychodziły malowidła ścienne i przenośne obrazy sztalugowe przedstawiające architekturę oraz pracę i rozrywki ludzi. Im przypisuje się pierwsze w sztuce europejskiej pejzaże. Przez ponad 20 lat pracy w warsztacie złotniczym Joni dokładnie poznał dorobek malarski takich znakomitych mistrzów jak Duccio di Buoninsegna, braci Pietro i Ambrogio Lorenzetti, Giovanni di Paolo, tajemnice ich warsztatu oraz prace ich uczniów. Okres dzieciństwa, młodości i nauki Federica Joni to burzliwy czas jednoczenia państw Półwyspu Apenińskiego w wyniku którego powstało Królestwo Włoskie. W czasie tego procesu zostało zlikwidowane istniej ące ponad tysiąc lat Państwo Kościelne w wyniku czego zamknięto wiele kościołów i instytucji religijnych. Doprowadziło to do rozproszenia tysięcy dzieł z okresu średniowiecza 1 renesansu gromadzonych od stuleci przez duchowieństwo. Trafiały one w prywatne ręce lub do antykwariatów albo zalegały strychy 2 0

i piwnice. Liczne dzieła z tego okresu znajdowały się też w kolekcjach starych rodów arystokratycznych. Na początku XX wieku ponownie “odkryto” średniowiecznych i renesansowych włoskich mistrzów. Stosunkowo młode państwo odwiedzali liczni zamożni turyści, głównie ze Stanów Zjednoczonych. Wśród nich modne wtedy było kolekcjonowanie dzieł sztuki. W tym też okresie powstawały pierwsze muzea włoskie. Na starych obrazach można było dobrze zarobić. Stare dzieła, zaniedbane, nieczyszczone i nieraz poważnie uszkodzone trafiały do restauracj i do takich zakładów w jakim już od wielu lat pracował Joni. Jednak jak to zwykle w takich sytuacjach bywa popyt szybko przewyższa podaż. Zaczęło brakować towaru, a klientów było wciąż dużo. Przedsiębiorczy sieńscy konserwatorzy - rzemieślnicy stwierdzili, że bardziej będzie im się opłacało przekwalifikować się w artystów rzemieślników i rozpocząć produkcję tak poszukiwanych “średniowiecznych “ dzieł. Z czasem Siena szybko stała się stolicą chałupniczej produkcji fałszywych średniowiecznych malowideł ponieważ prawie w każdym zakładzie j e malowano. Z czasem z tych zakładów zaczęły wypływać takie ilości dzieł, że już nie sposób było zachować to w tajemnicy. W Sienie powstało coś na kształt instytucji zajmującej się eksportem dzieł sztuki. To właśnie przez tą instytucję produkty z zakładów złotniczych trafiały do handlarzy w największych włoskich miastach m.in. w Rzymie, Florencji lub Wenecji, a stamtąd rozjeżdżały się po całym świecie. Nie sposób uwierzyć by handlarze dziełami sztuki w wielkich miastach nie nabrali podejrzeń co do dzieł ze Sieny, lecz prawdopodobnie nie chcieli utracić dobrego zysku i dlatego żaden nie wszczął alarmu. Ponadto prace sieńskich złotników były tak dobre, że mieli pewność, że żaden ze snobistycznych bogatych kolekcjonerów nie zorientuje się, że ma do czynienia z falsyfikatem. Wśród tych producentów fałszywych dzieł na czoło wybił się właśnie Federico Joni, znany także pod pseudonimem PAICAP. Pierwszeństwo należy mu się z kilku powodów: namalował najwięcej fałszywek, z łatwością tworzył w stylu dowolnego mistrza, doskonale posługiwał się dawnymi materiałami malarskimi oraz potrafił tak postarzać swoje produkty, że dopiero obecnie, przy użyciu

Ilicio Federico Joni „Ą n r II (219)


ttKJT

IKALENDARIUM nowoczesnych technologii można odkryć fałszerstwo. W swojej pracowni produkował podróbki wielkich mistrzów, ale też bardzo często ich uczniów lub mistrzów z trochę mniejszej półki. Jego najbardziej twórczy okres przypada na lata 1910 - 1915. Stworzył wtedy najwięcej dzieł, a wśród nich prawdziwe arcydzieła np. “Madonna z dzieciątkiem”, “ Św. Maria Magdalena” i “Św. Sebastian” - wszystkie trzy w stylu piętnastowiecznego mistrza Neroccio Bartolomeo Landi. Jeszcze przez ponad 20 lat spod ręki Federica Joni wychodziły fałszywe arcydzieła w stylu Pietra Lorenzetti, Sano di Piętro, Francesco di Giorgio, Beato Angelicoi. Joni nigdy nie kopiował dzieł, ale zawsze tworzył nowe oryginalne kompozycje w stylu danego malarza. Uważał, że artysta, który tworzy własne, nowe dzieło sztuki w stylu dawnego mistrza nie jest oszustem tylko w najgorszym razie naśladowcą. Właśnie dlatego jego podróbki są tak trudne do wykrycia. Przez kilkadziesiąt lat wisiały prawie we wszystkich znaczniejszych muzeach świata i dopiero rozwój nauki i techniki pozwolił zdemaskować niektóre z nich. O kunszcie i sprycie Joniego może też świadczyć fakt, że władze były pewne jego przestępczej działalności, był nawet siedem razy aresztowany ale nigdy niczego mu nie udowodniono ani nie postawiono żadnych zarzutów. Zawsze po kilku godzinach z drwiącym uśmiechem opuszczał areszt. Na początku 1930 roku Federico Joni rozpętał prawdziwą burzę w świecie włoskich handlarzy sztuki. Ogłosił bowiem zamiar spisania i opublikowania swoich wspomnień. Wielu handlarzy poważnie się zaniepokoiło. Część z nich wiedziała, że sprzedają falsyfikaty i nie chciała utracić zysków. Bali się, że Joni we wspomnieniach dokładnie wskaże swoje prace oraz opisze metody wprowadzania ich na rynek sztuki nie utajniając nawet nazwisk nieuczciwych handlarzy. Postanowili skłonić go do zaniechania swego zamiaru oferując mu

dużą sumę pieniędzy. Joni jednak ich nie przyjął i “Wspomnienia malarza starych obrazów” ukazały się w 1936 roku. Jeszcze tego samego roku ukazało się ich angielskie wydanie. Jest to książka na podstawie której można nakręcić dobry film. Federico Joni był bowiem bardzo barwną, ekscentryczną i zabawną postacią. Był wszechstronnie utalentowany i posiadał olbrzymią wiedzę na temat dawnego malarstwa. Miał żonę i trzech synów. To jakie nosili imiona było kwestią przypadku np. jeden z nich nazywał się Fiorenzo i w przyszłości został utalentowanym malarzem na szkle. Swoje imię dostał po żyj ącym i tworzącym w Perugii, piętnastowiecznym malarzu Fiorenzo di Lorenzo i to dlatego, że jego ojciec Francesko sprzedał w dniu narodzin syna, za dobre pieniądze fałszywy obraz tego malarza. Posiadanie rodziny nie przeszkadzało mu mieć wielu kochanek. Drugą miłością fałszerza był teatr. Zawiązał amatorską grupę aktorów z którą wystawiał wiele spektakli. Był reżyserem i sam występował. Grał na wielu instrumentach lecz szczególnie uwielbiał mandolinę. Jego studio przypominało graciamię i było zarazem pomieszczeniem do hodowli sokołów, które Joni bardzo lubił i miał ich kilka, oraz siłownią wyposażoną w atlasy i hantle, które walały się po całym pomieszczeniu. W swojej książce oprócz wspomnień przedstawił też wiele wskazówek dotyczących jego fałszerskiego warsztatu np. jak postarzać glazurę za pomocą cygar lub też jak za pomocą wysokich temperatur wytworzyć krakelurę czyli sieć drobnych spękań na powierzchni obrazu. Jest to zatem i autobiografia i podręcznik dla fałszerzy. Jak dotąd nikt nie przetłumaczyłj ej na j ęzyk polski. Genialny fałszerz zmarł w wieku 79 lat, 23 stycznia 1946 roku w Sienie. Jest uważany za najlepszego w historii sztuki fałszerza średniowiecznych dzieł. Arkadiusz Kulpa

KALENDARIUM RADZYŃSKIE - LISTOPAD 12 listopada 1644 - Biskup Sufragan Krakowski - Tomasz Oborski (1571 - 1645) dokonał konsekracji kościoła Trójcy Świętej w Radzyniu. Biskupem Ordynariuszem Krakowskim, który wyraził zgodę na konsekrację kościoła w Radzyniu był w tym czasie Piotr Gembicki (1585-1657) 1 listopada 1919 - Do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wpłynęło podanie Rady Miasta Radzynia o zezwolenie na oddanie cerkwi prawosławnej w Radzyniu na kościół katolicki. Cerkiew ta stała w miejscu gdzie obecnie znajduje się boisko Szkoły Podstawowej nr 1. Parafia Sw. Trójcy przejęła cerkiew 15 stycznia 1923 r. Była cerkiew została wyświęcona na kościół pw. Najświętszego Serca Jezusowego 24 czerwca 1923 r. 18 listopada 1934 - w sali radzyńskiego Gimnazjum, odbył się koncert zorganizowany przez Organizację Ruchu Muzycznego “ORMUZ”. Zebrana publiczność wysłuchała występu Zofii Adamskiej (wiolonczela) i Jadwigi Hennert (śpiew). Zofia Adamska (1908-1988) była jedną z najbardziej utalentowanych polskich wiolonczelistek XX wieku. Występowała w Kwartecie Polskim, w Kwartecie Krakowskim oraz w sławnej Orkiestrze Polskiego Radia gdzie była kapelmistrzem (do 1939 r.). Do 1973 roku wykładała w krakowskiej Akademii Muzycznej. Śpiewaczka Jadwiga Hennert była Żydówką. Mieszkała w Warszawie. Jej ojciec był lekarzem. W latach 1942 - 43 przebywała w getcie warszawskim. Jej dalsze losy nie są znane. 5 listopada 1941 - W Radzyniu Podlaskim urodził się Włodzimierz Nahorny, muzyk jazzowy, pianista, saksofonista, kompozytor i aranżer, zdobywca wielu nagród na festiwalach w kraju i za granicą zdobywca Fryderyka w kategorii “Jazzowy Muzyk Roku” w 2000 r. 3 listopada 1943 - Na terenie Dystryktu Lubelskiego w Generalnym Gubernatorstwie, hitlerowcy przeprowadzili “Aktion Emtefest” czyli Krwawe Dożynki. Akcja miała na celu wymordowanie resztki Żydów znajdujących się jeszcze na terenie Dystryktu. Akcja przeprowadzana była głównie na terenie obozu koncentracyjnego na Majdanku i jego podobozach w Trawnikach i Poniatowej, lecz mordowano też Żydów pozostawionych do pracy w innych obozach i na terenach Mr II (219)

zlikwidowanych gett w mniejszych miejscowościach m. in. w Radzyniu Podlaskim. W wyniku akcji w dniach 3 i 4 listopada 1943 roku zginęło łącznie 42 tysiące osób. 9 listopada 1943 - Podczas pacyfikacji wsi Wohyń, partyzant Michał Kaliszuk ps. „Burza”, zabił w obronie własnej radzyńskiego gestapowca Neumanna i ranił trzech innych. Kaliszukowi udało się uratować życie, ale widział jak Niemcy w odwecie wrzucili do płonącego domujegożonęi dzieci. 9 listopada 1943 - W więzieniu na Zamku Lubelskim, Niemcy rozstrzelali liczną grupę akowców radzyńskich, aresztowanych wczesną jesienią tego samego roku. Ich nazwiska znalazły się na obwieszczeniach opublikowanych 11 listopada 1943 r. 30 listopada 1950 - Zakończyła się pierwsza część ekshumacji zwłok żołnierzy poległych w czasie II Wojny Światowej na terenie powiatu radzyńskiego. Łącznie ekshumowano 519 zwłok, które złożono na cmentarzach wojennych wojennych i wydzielonych kwaterach na terenie całego powiatu. 4 listopada 1975 - Za zgodą bpa. Jana Mazura w przedsionku radzyńskiego kościoła pw. Trójcy Świętej umieszczono tablicę o treści: “Pamięci Bronisława Skrzymowskiego zamordowanego w Oświęcimiu dnia 27 IX 1942 roku oraz wszystkich mieszkańców Radzynia Podlaskiego, którzy zginęli z rąk hitlerowców w latach 1939 - 1945 za Wiarę i Ojczyznę”. Tablicę ufundowano staraniem syna Bronisława - pana Mieczysława Skrzymowskiego. 4 listopada 1994 - Sporządzono Akt notarialny przekazania placu pod budowę kościoła Parafii Św. Anny w Radzyniu J Podlaskim. J , s ^ -


GqOT

HISTORIA

Mamy dzisiaj okazję przybliżyć Czytelnikom Grota, przesiąknięty euforią i uczuciami patriotycznymi, nastrój dwudziestolecia międzywojennego, kiedy epicentrum radości z odzykania przez Polskę niepodległości, kumulował w sobie Wódz Narodu Józef Piłsudski. Poniższe kopie są skanem artykułu w Gazecie Radzyńskiej z roku 1935, z okazji urodzin Marszałka. 15

Cena

groszy

GAZETA

MDZYNSKA D W U T Y G O D N I K

Rok nr.

Nr. 5

Radzyń dnia 13 ma?cs 1925 f.

R e d a k c ja

i A d m in is tr a c ja

R adzyń

ul. 3-go M a j a Nr 4,

K o n t o ^ c z e k o w e Kom. K a s y O s z c z ę d n o ś c i w P. K O . N r,66,252

S ek re ta rja t

R e d ak c ji

i

A d m in is tra c ji

c zy n n y w ś r o d y i piątki od godz, 11__13

R e d a k t o r p r z y jm u j e w ś r o d y o d g odz. 17— 18.

.PRAW EM NACZELNEM DOBRO R Z E C Z Y PO S PO L IT E J”

DOST DJ UY S O b E H l Z A i i T . Dzień 19 m a r c a koncentracji fla ro d y

W

jes t d n ie m

n igdy w P o l s c e się

nie

ani nie m arzy ł dok on ać: zm usić

p rzy swoim W o d z y .

sw ą n a d l u d z k ą wolą, aby w s z y ­

tym

b ieg ną

myśli

sc y tak chcieli jak O n c h c e , tak

k a ż d e g o P olaka do c i c h e g o B e l­

myśleli, ja!i C"> myśli,

w e d e r u g d zie, jak n ie d e w n o p o ­

p ośw ię cali jak

wiedział K ad e n - B a n d ro w s k i, c z u ­ wa

ważył,

uczuć

d niu

n ajlep s zy ch

D u s z a Narodu.

tak

się

O n się p o ś w ię ­

cał i zdolny jes t jes z c z e się p o ­ św ięcać!

Czyż nie w y czu w a m y p o p r o -

I zm u s ić k ogo? Nie karn y ch

st u fizycznie, że w szy stk ie n a j ­

N iem ców , nie słu ż a lc z y c h

i s t o t n i e j s z e siły N a r o d u P o lsk ie ­

z anty jsk ic h i n s t y n k t a c h Moskali,

T e n C zło w ie k

nie, n o s z ą c y c h już we krwi p o ­

go og nisk u je

nie na zwykłą m i a r ę

czło w iecz ą

stworzony? Ja k ż e po tę ż n e m u s z ą być spoidła d u c h o w e , sobie c i ężar

c z u c ie p a ń s tw a , nas

by u t r z y m a ć na zogniskowania mil-

jonów c h c e ń , miljonów

odczuć

i miljonów m yśli?

Anglików, o k tó ry ch

ale ktoś

t rafn ie po w iedział, c h a r a k t e r y z u ­ j ą c ró ż n e n aro dy : j e d e n

Polak ,

to g enjusz, d w óch — to kłótnia, a t r z e c h — to an a r c h ja . T o było. Dziś t r z e c h P o lak ów

Być w ypadkową mil jonowych c z ą s t e k Wielkiego Nar odu!

Polak ów,

o bi­

Nie!

Nie wypadkową!

Dokonać dzieła, na które nikt

pod

wodzą

IVSa rsz&łk a P i ł"

s u d s k ś e g o to p o t ę g a ,

jest

n ajw ięk s zem

i to

zwycięstwem

k tó reg o d o ży ł n asz sędziw y, przy-

Mr II (¿19)


Gr o t

KULTURA

GAZETA

2.

p ró sz o n y si w iz ną, sc h y l o n y b u r z a m i ż y w o t a dzialnością D o s t o j n y S o l e n i z a n t !

i

RADZYŃSKA

odpow ie­

M ic k ie w ic z u s t a m i K cm rad a wolał: „ C ie r p i ę za m i l j o tw “ . P i ł s u d s k i m ilczy . Ale m iijony m ów ią!

chcem y

tak , jak

O n c h ce! Na jego ro z k a z k a ż d y s z c z e r y P olak n a p n i e c i ę c i w ę swej wcli, sw e g o c h c e n i a z t a k ą p a s ją i m o c ą j a k to

----------------*

tylko P o l a k p o t r a fi , że r o z b ije się o t ę g r a n i t o w ą k a ż d a fala n ie n a w i ś c i , k a ż d a p r ó b a n a t a r c i a . Z iś cił się w n a s z y c h o c z a c h

a d a l e k i o d s z a b l o n u k u lt s w e g o K o m e n d a n t a , alb o ,.«two w p a ś ć w n i e s m a c z n y p a t o s . P o p r o s t u p ió ro c h c e się ł a m a ć . D zień 19 m a r c a je s t r ó w n o c z e ś n i e r o c z n i c ą p o w s ta n i a n a s z e g o p i s m a , w i ę c m a m y i d r u g i pow< żny p o w ó d w y ­ W ż a d n y m r a z i e nie m a m y z a m i a r u c z y t e l n i k ó w n u ż y ć ż y c i o r y s e m M a r s z a ł k a , r a z , ż s to już było tyle razy , z r e -

S e n o S z p a d z i e , zis z c z a

l n a s z p o w ia t w Dniu tak u r o c z y s t y m całym N aro d em : M arszałek Józef

w o ła w i ę c z

Piłsudski,

niech żyje! *..... ...TT-^=r-:.-.= i s z t ą S i e r o s z e w s k i m a na t e r z e c z y p o p r o s t u m on o p o l, po d r u g i e , że n a w e t wieś ju ż jest n a l e ż y c i e o ży ciu M a rs z a lk a p o i n f o rm o w a n a , c h o ć b y o b e c n i e S t r z e l c y p r z e d egzam inem kandydackim

poprostu

tych

ży c io r y só w się

uczyli. P o d a m y p a r ę n a d e s ł a n y c h k r ó t k ic h a r t y k u ł ó w i wier ni sw ej

z a s a d z i e , że p i s m o

nasze

w pierw szym

rzędzie

b ę d z i e z a w s z e p i s m e m lo k a ln e m , p o s t a r a m y się d a ć d o ś ć cie k a w y r e p o r t a ż

dania specjalnego num eru.

moc

się — S e n o P o t ę d z e ,

*

J e s t t a k wielka d y s p r o p o r c j a p o m i ę d z y l o k a l n e m pi­ s m e m , a o s o b ą d z i s i e j s z e g o S o l e n i z a n t ' , żć z a d a n i e u c z c z e n i a Go jes t z a d a n i e m w y s o c e n i e w d z i ę c z n e m . Bo al b o się p o p a d n i e w s z a b l o n , c o u r a z i t y c h cz y te ln ik ó w , k tó r z y r a z e m z n im w alczy li, czy p r a c o w a l i i m a j ą żywy,

Nr. 5.

o w p ływ ie

i n d y w i d u a l n o ś c i M a rs z a łk a

na

d a w n ie j i d z i ś niezwykłej nasze

ś r o d o w is k o . Redakcja.

Jestem sierotą na ziemi kochanej, Przodków krwią, potem, obficie zalanej. Jestem sierotą, choć Polska za Bugiem. Poszłabym piechotą, mnie skuli łańcuchem. Leciałabym ptakiem, lecz skrzydła złamane, Więc włóczę się szlakiem, w ślad więźnia skazana...

W radzyńskie obchody święta niepodległości włączyła się Państwowa Szkoła Muzyczna I st. im. Karola Lipińskiego.

ROZKWITAŁY PĄKI Uroczysty koncert z okazji święta narodowego w wykonaniu uczniów a także nauczycieli PSM, cieszy się od lat wielką popularnością i estymą. Licznie zgromadzoną publiczność, przedstawicieli władz samorządowych, przybyłych gości, witał na scenie Oranżerii dyrektor PSM Zbigniew Czuryło, życząc, by przedsięwzięcie artystyczne, przesiąknięta duchem patriotyzmu lekcja historii, pozwoliła na głębsze i refleksyjne przeżycie tego wyjątkowego wieczoru. Na scenie zaprezentowało się ponad 110 wykonawców: chór szkolny, zespoły taneczno-rytmiczne, zespoły kameralne, soliści, recytatorzy, zespół instrumentów dętych. Młodzi artyści słowem, obrazem i muzyką kreślili polską drogę do wolności. Jedna z debiutujących na scenie narratorek wydarzenia zapowiadała : „11 listopada 1918 roku Polska po 123 latach oswobodziła się z więzów niewoli i osiągnęła wolność. Chcemy uczynić dzisiejszy dzień refleksją nad historią i współczesnością naszej ojczyzny. Spróbujemy inaczej niż zwykle przyjrzeć się Polsce. Posłuchamy polskich wierszy, pieśni patriotycznych i muzyki, w których jak w lustrze odbiły się losy polskiego narodu “. Wzruszający koncert został przyjęty niezwykle ciepło a talent młodych solistów sowicie nagrodzono brawami. Jego dodatkowym walorem była nastrojowa dekoracja oraz kostiumy. W oktawie święta miały możliwość uczestniczenia w koncercie również radzyńskie szkoły podstawowe i gimnazjalne. Fotoreportaż z uroczystości na rozkładówce n r II (3 9 )

M.M. 23


<^OT_

ROZMAITOŚCI

Ukazał się folder promujący Izbę Pamięci Karola Lipińskiego.

MUZYCZNY ANONS Folder z tekstem Sekretarza Zarządu R adzyńskiego Tow arzystw a Muzycznego Andrzeja Kotyły, opatrzony fotografiami Jakuba Jakubowskiego i Michała Oleksieja, ma na celu przybl iżyć Czyt elnikom zasoby materialne i duchowe tej placówki. Prezes Zarządu RTM Zygmunt Pietrzak ma nadzieję, że wydawnictwo zachęci do odw iedzania podwojów Izby dla uzyskania wiedzy o wielkim wirtuozie skrzypiec, kompozytorze i patriocie.

Izba Pamięci Karola Lipińskiego ma na celu promowanie miejsca urodzenia światowej sławy artysty. Pragnieniem jej twórców jest, aby stała się miejscem licznych odwiedzin, prowadzenia zajęć edukacji kulturalnej dla uczniów wszystkich poziomów kształcenia z terenu naszego miasta i powiatu, miejscem koncertów muzyki klasycznej, konkursów na temat życia i twórczości Karola Lipińskiego itp. Ma też zachęcić do współpracy z placówką inne instytucje kulturalne i oświatowe z naszego miasta, powiatu i województwa oraz indywidualnych pasjonatów kultury muzycznej a zwłaszcza młodzież.

BAKAŁARZ RADZYŃSKI Staraniem środowiska radzyńskich historyków powołana została Kapituła Konkursu o Nagrodę BAKAŁARZA RADZYŃSKIEGO za najlepszą opublikowaną pracę naukową dotyczącą dziejów Radzynia lub ziemi radzyńskiej Celem konkursu jest rozwijanie zainteresowania przeszłością naszego miasta i ziemi radzyńskiej, wyróżnienie osób działających na rzecz odkrywania historii małej ojczyzny i popularyzacja prac o lokalnej przeszłości. Organizacji przedsięwzięcia podjęło się Radzyńskie Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalnych powołując do Kapituły Konkursu aktywnych naukowo radzyńskich badaczy przeszłości i literatów. W konkursie udział biorą wszystkie prace naukowe poświęcone historii Radzynia i ziemi radzyńskiej opublikowane w ostatnim czasie. Zadaniem Kapituły jest ocena ich jakości merytorycznej, nowatorskiego ujęcia zagadnienia, stylu narracji i estetyki językowej, a w efekcie - wyłonienie autorów trzech najlepszych publikacji. Zdobywca pierwszego miejsca otrzyma nagrodę Bakałarza Radzyńskiego za dany rok. Pierwsza edycja konkursu zostanie rozstrzygnięta już za 2011 r. Uwzględniono w niej prace opublikowane w okresie od 1.01.2009 do 31.10.2011 r. Kapituła Konkursu już pracuje. W pierwszej fazie

nominowano 6 prac, spośród których wyłonieni zostaną laureaci. Oto one: 1.Krzysztof Gombin, Inicjatywy artystyczne Eustachego Potockiego, Lublin 2009.2. Alicja Gontarek, Znaczenie i wpływy rodowej izbickoradzyńskiej dynastii chasydzkiej w środowisku lokalnym i poza nim w XIX i XX wieku [WRH, t. 6, 2009, s. 217-253], 3.Dominika Leszczyńska, Miejsca pamięci w powiecie radzyńskim, Radzyń Podlaski 2011. 4. Dariusz Magier, Komitety Miejski i Miejsko-Gminny PZPR w Radzyniu Podlaskim w latach 1975-1990 i ich spuścizna aktowa [RRH, t. 9, 2011, s. 116-134]. 5.Dariusz Magier, Uniwersum radzyńskich komunistów AD 1975 [RRH, t. 9, 2011, s. 208-251], 6.Dariusz Magier, A. Rogalski, Skorowidz do akt Jana Sariusza Mnińskiego notariusza powiatu radzyńskiego (1812-1815), Radzyń Podlaski - Siedlce 2011. Rozstrzygnięcie konkursu i wręczenie nagród nastąpi podczas zwyczajowej Gali RaSIL w styczniu 2012 r. Regulamin oraz bliższe informacje nt. Konkursu można znaleźć na www.rasil.home.pl.

BAL U PANI JESIENI W Przedszkolu Miejskim odbyło się przedstawienie teatralne dla rodziców pt. „Bal u Pani Jesieni”. Sztukę wystawiły dzieci z grupy III „Słoneczka” pod czujnym okiem swoich pań Bożeny Pietrzak, Agnieszki Kowalczyk i Teresy M ucharzewskiej. Dzieci zaprezentowały swoje umiejętności teatralne, wokalne i taneczne. Dzięki wcześniejszym próbom w doskonały sposób opanowały umiejętności swobodnej „gry aktorskiej”. Przedszkolaki bez problemu

wypowiadały swoje kwestie, śpiewały, tańczyły, dostarczając tym samym radości zaproszonym gościom, o czym świadczyły gromkie brawa. Szczególne podziękowania należy złożyć rodzicom, którzy przygotowali wspaniałe strój e dla swoich pociech. A. F ot Iwona Pawelec- Burczaniuk

n r II (219)


ROZMAITOŚCI

Oferty wielu telewizji, jak mniemam, mają sprawić widzowi dużo przyjemności. I mogłoby tak być - gdyby nie obsesyjne i niekończące się wejścia reklamowe. Siedząc w wygodnym fotelu i oglądając półgodzinne bloki promocyjne doszłam do wniosku że słowa jednego z internautów: „niepotrzebnie przerywają ciekawe reklamy jakimiś programami i filmami... ” to czysta racja.

,

CO JA SIĘ W ŻYCIU REKLAM NAOGLĄDAŁAM... [tJyLpJ1

pent agon-research.com Z autopsji, a także z wypowiedzi czytanych na forach internetowych o najbardziej irytujących rzeczach w mediach, wywnioskować można, że w tej kwestii króluje reklama. „Reklama wywołuje u mnie agresję i dlatego nie posiadam telewizora”. „Nie macie dosyć tych bloków reklamowych: tampony, wypadające zęby (zakrwawione), wzdęcia, hemoroidy...”. Dodać można ponadto, że tego typu „zachęcanie konsumenta” zdarza się najczęściej w porze obiadowej... W intemecie znaleźć można obok siebie szereg wykluczających się wzajemnie wypowiedzi, np. oferta agencji reklamowej: „Skuteczna reklama (...) to sukces Twojej firmy.” kontra wypowiedź jednego z forumowiczów: „Nigdy nie kupię tego, co jest reklamowane. Wszystko co reklamowane to chłam!!!”. I komu tu ufać? Niejednokrotnie napotykamy się na tak zabawne zestawienia. Pozornie wydaj e nam się, że i tak kupuj emy tylko to, co najtańsze, to co najbardziej się opłaca. Wybierając jednak dowolny produkt często jest tak, że nie bierzemy istotnie najtańszego. Gdy nazwa i wizerunek produktu z czymś pozytywnym już się kojarzy (na przykład dobrą opinią z reklamy, częstym występowaniem w mediach) - z góry, i często nieświadomie, myślimy o nim jako tym „lepszym”. A skoro „lepsze” jest niewiele droższe od najtańszego (najgorszego)... Tym sposobem dochodzimy do szerokiego w światowych mediach tematu, jakim jest product placement. Innymi (polskimi) słowami to lokowanie produktu. Według definicji to sposób promocji polegający na umieszczaniu na zasadach komercyjnych wfilmie, sztuce teatralnej, programie telewizyjnym czy też innym nośniku audiowizualnym lub drukowanym produktu lub sytuacji prezentującej określony wzór zachowań (najczęściej konsumenckich). Konsekwentnie tłumacząc na język polski, należy to rozumieć w ten sposób: producent Delicji chce

pokazać w serialu „K”, że jego ciastka są doskonałe. Ustala warunki (nazwijmy je pieniędzmi) z producentem serialu „K” i podpisują umowę. Wtedy scenarzysta i reżyser mają problem, żeby ulokować produkt (tu Delicje) w scenie. I to ma zachęcać widzów serialu „K” do kupna produktu. Jak się okazuje w polskich warunkach product placement stanowi w istocie wielki problem dla scenarzystów i reżyserów. Product placement to w rodzimych produkcjach tylko i wyłącznie lokowanie produktu, dosłowne i na siłę. Najtrafniejszy opis można znaleźć na stronie blog.mediafun.pl: czasem w wykonaniu polskich producentów to bardziej „prodaktplejSM ĘT", nachalny i nieudolnie wkomponowany w fabułę filmu. Bardzo fajnym miejscem do obserwowania „prodaktplejSMĘTU”jest serial „Klan”, poważnie. (...) gdzie bohaterowie w piękny sposób pokazują instrukcję obsługi kurczaka, czy aparatu do mierzeniapoziomu cukru. Twórcy filmów i seriali doszli do wniosku, że reklamy mogą nas uszczęśliwiać cały czas - nie tylko przerywane filmami, ale także będąc ich treścią. Stąd w audycjach telewizyjnych jest coraz mniej sztuki. Popularne seriale mają zaniżony poziom artystyczny. Duża oglądalność na przykład serialu „Klan” powoduje, że więcej producentów chce lokować w nim swoje produkty. A to z kolei wiąże się z większymi wpływami na konto producenta serialu. „Proceder” prodaktplejsmętu stale więc rośnie. ... a seriale nadal mająwysokąoglądalność... W polskich filmach nie wystarczy fakt, że na stole są Delicje. Z reguły lokowanie produktu polega na wykonaniu zoom x 1000, wzięciu ciasteczka przez aktora z niesłychaną pieczołowitością (nadal na zbliżeniu), okrzyku zachwytu i wielkim monologu wypowiadanym na cześć Delicji i ich producenta. Czy to nie nazbyt oczywiste? Polscy twórcy nie wierzą w inteligencj ę i spostrzegawczość odbiorcy. Pozostaje jeszcze jedna, dość kontrowersyjna kwestia. Według polskiego prawa medialnego product placement jest formą najbardziej zbliżoną do ukrytej reklamy (która jest zakazana), więc stacje informują w napisach końcowych o wyeksponowanych markach. W ten sposób product placement stał się legalną, jawną formą reklamy. Nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji wymusiła na Polsce unijna dyrektywa audiowizualna. W sprawie product placement dyrektywa pozostawia dużą swobodę - od legalizacji do pełnego zakazu. Zdaniem Komisj i Europej skiej legalizacj a product placement poprawi konkurencyjność producentów europejskich w stosunku do amerykańskich, gdyż w USA lokowanie produktu jest od dawna bardzo rozpowszechnione. Nakoniec pojawia się tylko pytanie: czylegalizacjaproductplacement ostatecznie unicestwi prodaktplej smęt? Dominika Lipowska

NIE PRZEGAP!!! 3 GRUDNIA DNIEM WRAŻEŃ GALAIROZTRZYGNIĘCIE VII OGÓLNOPOLSKIEGO KONKURSU SATYRYCZNEGO „ BIAŁY MIŚ” 3 GRUDNIA godz. 17 RADZYŃSKI OŚRODEK KULTURY I REKREACJI godz. 17 - Wernisaż Marty Wasilczyk. Ceramika - „Zapisane w glinie”. Galeria ORANŻERIA godz. 18 - Spektakl komediowy warszawskiego teatru TM „ Kibice”. Sala kina ORANŻERIA, cena biletu 10 zł n r II (219)

25


<^OT_

KULTURA

TRZEPAK Kiedyś był wyposażeniem prawie każdego podwórka. Prosty, pospolity sprzęt. Kilka zespawanych ze sobą rur. Trzepak. Został postawiony po to, żeby trzepać na nim dywany. Lecz każdy, kto wychował się w starej kamienicy lub na peerelowskim blokowisku wie, że trzepak był najlepszą bramką do piłki nożnej, najwspanialszym boiskiem do siatkówki, najfajniejszym sprzętem do gimnastyki z którego się nieraz boleśnie spadło. Był takim skumulowanym placem zabaw. Ze względu na to, że przy trzepaku znajdowała się najczęściej ławka, było to też miejsce integracji podwórkowej dzieciarni. Przy trzepaku toczyły się ekscytujące dyskusje dotyczące obejrzanych właśnie “Czterech pancernych i psa”, “Wakacji z duchami” czy “Pana Samochodzika i Templariuszy”. W dzień bawiła się tam dzieciarnia, wieczorem spotykali się starsi na pogaduchy przy papierosku i tanim winie. Trzepak był świadkiem wielu ważnych wydarzeń w życiu dzieci i młodzieży wielu pokoleń. Gdyby umiał mówić pewnie dużo miałby do opowiadania bo zna wiele dziecięcych tajemnic. Teraz już rzadziej używany. Wyparty przez odkurzacz i plastikowy plac zabaw stoi pogięty i pordzewiały i przygląda się naszej rzeczywistości. Teraz dzieci i m łodzież najczęściej integrują portale społecznościowe w intemecie. Nie toczą się już przy nim ważne rozmowy. Dziś to już tylko symbol - mało rozpoznawalny i bagatelizowany Symbol pokazujący jak bardzo różniło się podwórko w zwykłym blokowisku w czasach peerelu i zaraz po od współczesnego. Dlatego każdego, dla kogo trzepak stał się przedmiotem rozbudzającym wspomnienia z dzieciństwa, ucieszy widok bawiącej się przy nim dzisiejszej dzieciarni. Zachwyciło to też Tomka Młynarczyka - fotografa, który widzi piękno w tym, obok czego ktoś inny przechodzi obojętnie. Z okna swojego mieszkania dostrzegł dzieci bawiące się przy trzepaku, chwycił aparat fotograficzny i zrobił cykl wspaniałych zdjęć. Bawiły się w cyrk. Postanowiły zabawą skrócić sobie czas oczekiwania na prawdziwy spektakl cyrku goszczącego wtedy w Radzyniu. Pod trzepakiem i w jego okolicy powstał prawdziwy cyrk z garderobą, areną, widownią, kasą biletową a nawet ochroną. Dziecięca wyobraźnia nie zna granic. Cała zabawa była spontaniczna. Każdy wnosił do niej coś od siebie i każdy próbował czymś nowym i wyjątkowym zaskoczyć widownię. 10 listopada na wernisażu w Radzyńskiej Izbie Regionalnej Tomek pokazał efekt swojej pracy przy trzepaku. Licznie zgromadzona publiczność mogła zobaczyć kilkadziesiąt czarno - białych zdjęć, które w widzach wywołały sentymentalne wspomnienia sprzed wielu, wielu lat. “Oprócz pomysłu na wspaniałą zabawę, pomysłowości dzieci i ich inwencji twórczej największym zaskoczeniem było to, że cały spektakl odbywał się pod trzepakiem, miejscem - jak się okazuje - nadal magicznym... A za blokiem na nowoczesnym, certyfikowanym, bezpiecznym placu zabaw nie bawił się nikt...” - mówi Tomek. Jak się okazało zwykły trzepak to przedmiot łączący dwa światy dzieciństwo pokolenia autora zdjęć i pokolenia jego dzieci. Na czwartkowym wernisażu byli obecni bohaterowie fotoreportażu:Ania Żelazowska, Alicja Gmur, Agatka Szczygłowska, Albert Machowski, Gabrysia Młynarczyk, Hubert Szumieć, Julka Susz, Kamilka Ryba, Martynka Ryba, Weronika Jeżowska, Wiktoria Jeżowska, Weronika Niewiadomska, Zuzia Melnik. Za swoją pomysłowość i nieskrępowanie przed obiektywem aparatu zostały nagrodzone przez publiczność gromkimi brawami. Wystawę fotografii Tomasza Młynarczyka pt. :Trzepak” można oglądać w Radzyńskiej Izbie Regionalnej do 9 grudnia. Arkadiusz Kulpa 26

nr II (219)


ttKJT

AZYL NA DUSZĘ

DAREK DOROSZ Darek Dorosz - urodzony siódmego dnia stanu wojennego. Z wykształcenia kucharz dietetyk. Pasjonat astronomii, fotografii, ornitologii, trochę włóczykij.

LOS(T) Programista się nie spisał Wirusy skaziły program Nie uzdrowiła Miłość Zaraza innego systemu E rror!!! Wiara... Zły login E rror!!! Przyjaźń Szybko rozłączyła się sieć WWW... I Escape A W - inny świat

DZIEWCZYNY Z REMONTU Każdej z nich coś się popsuło Dlatego przyszły tu M. przychodzi tu nienawidzieć wszystkie Dziewczyny z którymi jej ojciec Mógłby A. uciekła z Łodzi Od męża i dzieci Bo tu taka wolna I robi co chce z M J. studiuje alfabet chłopaków Ostatnio była przy D

WIERSZ A. wpada by się tylko nagrzać Jej pawie ubarwiają okoliczny park

Słowa słowa... Powstają z mar-twych Słowa...

Z szafy grającej atakują dźwięki Wielkiej D Że królowa jest tylko Jedna

MOJA DROGA Między Trawą a dojrzałym Zbożem Siecią pajęczą Tam I z powrotem

Epilog II VI skończył się Remont Imiona bohaterów zostały zmienione

TREBLINKA REWOLUCJA Sen się spełnił Trupy i ciągle naładowana bro Bezpańskie hieny smakują ju: rasowe mięsa Wyglądam, nasłuchuje... Pusty Pokój nr II (219)

-

Zawiodła Ich Droga Prawda Życie.


< ^ O

SPORT

T ___________________________________________________________

RADZYŃSKA LIGA SIATKÓWKI IM. ZDZISŁAWA GMURA W niedzielę 20 listopada rozpoczął się nowy sezon amatorskiej ligi siatkówki Radzyńskiego Ośrodka Kultury i Rekreacji. W tym roku liga wystąpi po raz pierwszy pod nową nazwą, a związane jest to z osobą zmarłego 2 miesiące temu Zdzisława Gmura, współzałożyciela ligi, wieloletniego zawodnika i sędziego tych rozgrywek. Sam pomysł upamiętnienia jego imienia został przyjęty j ednogłośnie przez kapitanów drużyn na spotkaniu organizacyjnym. Dobrą wiadomościąjest to, że liga rozwija się w dużym tempie i w tym roku gra tu już 33 zespoły (skład poszczególnych lig zamieszczony jest niżej). Dużym sukcesem było stworzenie ligi dziewcząt i z pewnością zawodniczki te staną się ulubienicami wszystkich zawodników i kibiców. By było jeszcze atrakcyjniej I liga nazywana będzie Ligą Gwiazd, II liga Poczekalnią Gwiazd, natomiast Liga Perełek mówi wszystko. Udało się również namówić Firmę Handlową Auto Service „Koma", by stała się sponsorem, a jej pomoc oznacza rezygnację z „wpisowego", które zawsze przeznaczone było na sprzątanie obu sal. Pierwsze mecze już za nami, mocnym akcentem weszły w grę Poczta i LO Dziewczyny, ale dużo jeszcze przed nami i wiele drużyn nie odkryło jeszcze kart. Drużyny występuj ące w lidze: Liga Gwiazd (I liga) - Policja, Poczta, Turovia, LO Absolwenci, Desperados, Białka, Wolanka, Płudy, Polskowola

Poczekalnia Gwiazd (II liga) Grupa A - Manhattan Parczew, ZSP, Bojanówka, Ostrówek, Sekta Smalca, MULKS Technik, Volley Tchórzew, Grupa B - LO, Transformersi, Biała, WWW. ZELE, Plus Minus 50, AKS, OKS Bulwary. Liga Perełek - LO Team, LO Dziewczyny, ZSP Dziewczyny, Gimnazjum Białka, Gimnazjum Czemierniki, Victoria Kąkolewnica, Dragon Wojcieszków, Gimnazjum nr 2, UKS Orlik Parczew, Aniołki JZ ego. Wyniki meczów 20 listopada 2011 Hala ZSP Gimnazjum nr2-LOTeamO:3 (19:25,16:25,5:25) Gimnazjum nr2 -L O Dziewczyny 0:3 (10:25,12:25,14:25) ZSPDziewczyny-LO Dziewczyny 0:3 (13:25,19:25,6:25) Poczta - Desperados 3:0 (25:17,25:15,25:14) Turovia-Desperados 3:1 (26:28,30:28,25:13,25:17) Poczta - Turovia 3:1 (25:21,25:19,22;25,25:20) HalaLOI LORadzyń-WWW. ZELE 3:1 (25:21,25:15,18:25,25:17) Biała-OKS Bulwary 3:0 (25:14,25:6,25:10 LORadzyń-OKS Bulwary 3:0(25:0,25:9,25:11) Biała-AKS3:1 (25:18,22:25,25:18,25:13) Marek Topyła

SPONSOREM RADZYŃSKIEJ LIGI SIATKÓWKI JEST AUTO - SERWIS KOMA

n r II (219)


Gr o t

ROZMAITOŚCI

WIRÓWKA Z HASŁEM

H

ZNACZENIA WYRAZÓW

H v 1^ * ^2ñ\

Wyrazy wpisujemy prawoskrętnie - pierwszą literę w polu z liczbą. Litery w polach zaznaczonych czytane kolejno od 1 do 9 utworzą aktualne hasło

I. Instrument muzyczny, 2. Stolica sąsiadów, 3. Jedna w talii, 4. Banknot z Jagiełłą, 5. Jeden z a p o sto łó w , 6. R ek w iz y t p o lic ja n ta , 7. Więzienna “firanka”, 8. Płonie na grobach, 9. Zdrobniałe imię żeńskie, 10. Pseudo literackie Franciszka Sm reczyńskiego, II. Gruba gałąź, 12. Oklaski, 13. Zalecana nie tylko kierowcom, 14. Z grządkami i drzewkami 15. na przykład. Wodne, 16. Nie zawsze zdobi człowieka, 17. Ognisko góralskie, 18. Jedna z maszyn prostych, 19. Na stadionie może być sztuczna, 20 przeobrażony wąwóz, 21. Tłum, zgraja, 22. Jednostka pływająca, 23. Niewola tatarska, 24. Część drogi, 25. Może być na zakupy, 26. Święty Kamień muzułmanów w Mekce, 27. W szafie lub kredensie, 28. Jesienna szaruga, 29. Na szyi skazańca, 30 uczta ku czci zmarłego, 31. Ptak, zwiastun wiosny, 32. Mały Anatol, 33. Owoc kukurydzy, 34. Torba podróżna, 3 5. Napar, wywar

HASŁO

Hasło z poprzedniego numeru - FONTANA Rebusik - ma tuza Lem MATUZALEM

i

2

3

4

5

6

7

8

9

opr. Dariusz Gałan

HUMOR

o*or

RADZYNSKI MAGAZYN SPOŁECZNO - KULTURALNY Wydawca: Radzyński Ośrodek Kultury i Rekreacji Adres redakcji: ul. Jana Pawła II 4, 21-300 Radzyń Podl. http://radzrok.home.pl/, e-mall: radzrok@home.pl Reklama i ogłoszenia: tel. 352-73-14 (wew. 26), 664923307 Redakcja: Piotr Matysiak (red. naczelny), Monika Mackiewicz, Arkadiusz Kulpa, Tomasz Pietrzela, Jakub Szymanek Stali w spółpracow nicy: M. Topyła (sport), K. Wodowska, R. Mazurek, D. Gałan, J. Musiatowicz, G rafik: Jakub Szymanek, Nakład 1100 egzemplarzy, cena: egzemplarz bezpłatny. Redakcja zastrzega sobie prawo redagowania tekstów, w tym ich skracania i zmiany tytułów. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.

PARAFIALNY ZESPÓŁ CARITAS INFORMUJE - Żywność wydawana jest w każdą pierwszą sobotę miesiąca od 9.00 do 11.00. - Należy zgłaszać się osobiście lub upoważnić do odbioru bliską osobę. - Osoby korzystające z pomocy żywnościowej świadczonej przez Parafialny Zespół Caritas powinny przedłożyć: zaświadczenie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej lub Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, jeżeli korzystają z pomocy tych Ośrodków, - Zaświadczenie Powiatowego Urzędu Pracy, jeżeli są osobami bezrobotnymi, a nie korzystają z pomocy MOPS lub GOPS, lub zaświadczenie własne. - We wtorki od godziny 15.30 konsultacje z pedagogiem z Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej (trudności w nauce i sposoby ich przezwyciężania, wskazówki dla rodziców j ak pracować z dzieckiem w domu i in.). - W każdy piątek od godziny 13.00 do 15.00 udzielane są porady prawne, od 15.00 do 17.00 konsultacje z psychologiem - logopedą. PARAFIALNY ZESPÓŁ CARITAS przy Parafii Św. Trójcy w Radzyniu Podl. ul. Jana Pawła I I 15 21 - 300 Radzyń Podl. tel. 83352 - 73 - 90 Dyżury w każdy wtorek w godz. 16.30 -17.30 i piątek w godz. 12.00 - 13.00 n r II (219)

ć?9


Gro t

Z MIASTA

Pół roku budowy pływalni.... dziennik budowy z dnia 21.11.2011 r.

ZDĄŻYĆ PRZED ZIMĄ Już od 6 miesięcy trwają prace budowlane przy powstającym obiekcie krytej pływalni w Radzyniu Podlaskim. Sprzyjająca jesienna pogoda, brak opadów, pomimo niskich temperatur, stały się sprzymierzeńcem pracujących przy budowie robotników, którzy do późnych godzin wieczornych, wykonują kolejne etapy inwestycji. Istnieje realna szansa na „zamknięcie” obiektu przed nadejściem zimy.

hall widowiskowo-sportowej, wyposażenia, wydzielonego terenu zielonego, placu przed wejściem głównym, podjazdu gospodarczego, dróg, chodników, parkingów, oświetlenia zewnętrznego oraz zieleni. W zakres pływalni krytej wchodzą: 1) basen pływacki 25,00x12,50 m, 2) basen szkolenioworekreacyjny w skład którego wchodzą: a) basen do nauki pływania, b) basen rekreacyjny wraz z urządzeniami, 3) hol wejściowy z szatnią I toaletami (w tym dla osób niepełnosprawnych), 4) hol kasowy, 5) niezbędne zaplecze przebieralniowo-natryskowe, 6) zjeżdżalnia rurowa ślimakowa, 7) sauna, 8) pomieszczenia administracji, personelu oraz techniczne, 9) trybuny dla widzów (rodziców) oraz miejsca do siedzenia w strefie mokrej przy basenach. Budynek pływalni zostanie zaprojektowany i wykonany w sposób zapewniający maksymalnądostępność dla osób niepełnosprawnych.

.... z historii projektu:

29.05.2009 r. - rozpoczęcie naboru wniosków w ramach RPO WL na lata 2007-2013, tryb konkursowy - ocena formalna, merytoryczna, strategiczna, decyzja Zarządu Województwa 24.08.2010 r. - podpisanie umowy o dofinansowanie projektu w ramach RPO WL na lata 2007 2013. - wszczęcie procedury przetargowej mającej na celu wyłonienie Na przełomie października i listopada zakończył się montaż

wykonawcy

konstrukcji dachu, składającej się z prasowanych i klejonych

04.11.2010 r. - podpisanie umowy z wykonawcą na realizację

elementów drewna. Obecnie trwa układanie izolacji oraz

zadania w systemie „zaprojektuj i wybuduj”

kolejnych warstw pokrycia z blachy. Równocześnie rozpoczęła

12.11.2010 r. - wmurowanie aktu erekcyjnego pod budowę

się instalacja konstrukcji aluminiowej elementów okiennych, a

krytej pływalni

niebawem szklenie. W zakresie prac budowlanych zakończono

- prace projektowe, dokumentacja techniczna - opracowanie

betonowanie i izolacje niecek basenowych: głównej I

projektu pływalni, instalacji, zagospodarowania terenu.

rekreacyjnej. W ewnątrz budynku

13.04.2011 r. - uzyskanie pozwolenia na budowę

robotnicy tynkują

pomieszczenia, a na zewnątrz wieżę zjeżdżalni rurowej oraz

- wyłonienie inspektorów nadzoru oraz menedżera kontraktu

Izolują stropy I docieplają ściany. Postępują prace montażowe

20.05.2011 r. - przekazanie placu budowy

instalacji sanitarnych i technologii basenowej.

- roboty budowlane

Obecnie przy

powstającym obiekcie pracuje ok. 50 osób. Generalnym

14.08.2012 r. - przewidywany termin zakończenia prac

wykonawcąpracjest F.H.U. „FEWATERM”. Beneficjent/lider projektu: Miasto Radzyń Podlaski Projekt pn. „Powiatowy kompleks sportowo-rekreacyjny w

Partnerzy projektu: Powiat Radzyński, Gmina Czemierniki,

Radzyniu Podlaskim.

Gmina Radzyń Podlaski

Etap II

KRYTA PŁYWALNIA”

współfinansowany jest ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007 2013.

Opracował: Piotr Sławecki

Inwestycja realizowana w systemie „zaprojektuj i wybuduj” obejmuje wykonanie krytej pływalni w Radzyniu Podlaskim przy

Urząd Miasta Radzyń Podlaski Wydział Rozwoju Gospodarczego

ul. Sikorskiego 15a bezpośrednio przylegającej do istniejącej

30

tir II (219)


ttK JT

ZMIASTA

i

PROGRAM □ C n r\ M

A

I M V

K tb lU N A L N Y

Wm

woJEw6p ^ v o

ELT! SeSe

UNIA EUROPEJSKA

I

e u r o p e js k i f u n d u s z

H

r o z w o j u r e g io n a ln e g o

I

H

S

NARODOWA STRATEGIA SPÓJNOŚCI

Projekt pn. „Powiatowy kompleks sportowo-rekreacyjny w Radzyniu Podlaskim. Etap II KRYTA PŁYWALNIA” współfinansowany jest ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007 2013.

Mr II (£19)

31


2 1 -3 0 0 Radzyń Podlaski u l.L u b elska 5, te l/fa x 0 8 3 3 5 2 61 01

http://www.pukradzyn.pl e-mail: puk_radzyn@wodkan.pl

-Wywóz nieczystości stałych i płynnych -Sprzedaż gazu

tel. 83 352 61 03 ~ -Projektowanie i wykonywanie przyłączy wodno - kanalizacyjnych

tel. 83 352 61 04 -Budowa parkingów i chodników -Układanie kostki brukowej

tel. 83 352 61 03 ~ /i

Przedsiębiorstwo Qsług Komunalnych sp. z o.o. świadczy kompleksowe i profesjonalne usługi pogrzebowe Wizerunek naszej firmy budujemy na godnym i rzetelnym wykonywaniu zleconej usługi w oparciu o zdobyte umiejętności i doświadczenia. Rodzinom, które znalazły się w bolesnej sytuacji, staramy się w sposób jak najbardziej bezstresowy pomóc w załatwieniu wszelkich formalności. Śmierć osoby bliskiej to ciężki i bolesny okres w życiu każdego z nas. Staramy się aby w tych trudnych dla Państwa chwilach być oparciem i służyć pomocą w rozwiązywaniu wszelkich problemów związanych z organizacją pogrzebu.Rodzina zlecająca nam usługę jest traktowana przez nas z należytym szacunkiem, współczuciem i pełnym zrozumienlem.Nasz wykwalifikowany personel, charakteryzujący się życzliwością oraz wysoką kulturą osobistą jest gwarantem rzetelnej, profesjonalnej obsługi i organizacji pogrzebu.Rozumiemy potrzeby rodzin osób zmarłych I wychodząc im naprzeciw organizujemy pogrzeby kompleksowo i bezgotówkowo.

Dom przed pogrzebow y jakim dysponujem y Jest nowoczesnym obiektem spełniającym w szystkie norm y I wymagania. Mieszczą się w nim dwie kaplice - chrześcijańska oraz bezwyznaniowa, d o której na życzenie można w staw ić sym bole religijne. Nasze nowoczesne sam ochody pogrzebowe um ożliw iają transport na terenie całej Polski. W dom u przed po grzeb owym znajduje się sklep oferujący duży w y b ó r asortym entu związanego z p o ch ó w kie m ^

Nasza firma kredytuje koszty pogrzebu w ramach zasiłku ZUS. Oferta usług pogrzebowych -całodobowy przewóz zmarłych z mieszkań, przechowywanie ciała w chłodni -sprowadzanie ciałzzagranicy -balsamacja, kremacja -rezerwacja terminów na cmentarzach komunalnych i parafialnych -pomoc przy załatwianiu wszelkich formalności wZUS -kompleksowa organizacja pogrzebów tradycyjnych i urnowych -wynajem autokarów dla uczestników ceremonii pogrzebowej -toaleta pośmiertna - posiadamy certyfikaty z dziedziny tanatokosmetyki Oferujemy ubezpieczenia na wypadek zgonu z przeznaczeniem świadczenia na uregulowanie -tabliczki tradycyjne oraz wykonywane na specjalne życzenie klienta kosztów powstających po śmierci osoby ubezpieczonej w tym kosztów pogrzebu -duży wybórtrumien,wieńce, półwieńce, wiązanki -odzież dla osób zmarłych Całodobowy telefon 83 352 61 03 kom 604 400 825 -budowa grobów murowanych Dom przedpogrzebowy i sklep 83 352 63 89 (od g. 7-15) -demontaż i montaż pomników.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.