2 minute read

płacić za treści online?

KWESTIA ODPŁATNOŚCI – CZY ODBIORCY POWINNI/BĘDĄ CHCIELI PŁACIĆ ZA TREŚCI ONLINE?

W trakcie rozmów z przedstawicielami teatrów poruszałyśmy kwestię odpłatności działań teatralnych online. Mocnym i najczęstszym argumentem za odpłatnością jest potrzeba wyrażenia szacunku do pracy wykonywanej przez twórców. Towarzyszy temu przekonanie, że kultura nie powinna być darmowa – „jest taka obawa, że nikt nie będzie płacił za kulturę, skoro jest darmowa” (D9), bo może mieć to zgubne dla teatrów skutki po pandemii – „Jestem wielką propagatorką kultury dostępnej, ale zmieniło się moje myślenie podczas pandemii. Obawiamy się udostępniania za darmo spektakli w wersji online, bo widz do teatru nie przyjdzie. Nie chcemy stracić potencjalnego widza. Jest myśl, by kolejne działania były płatne. Wcześniej to był pilotaż” (L1). Niektóre teatry testowały rozwiązania w postaci cegiełek – dobrowolnych opłat w paru zróżnicowanych, ale niewygórowanych stawkach. Albo proponowały możliwość dobrowolnego przelewu na wybraną przez siebie kwotę.

Advertisement

Mamy taki pomysł, że udostępniamy za darmo, ale w ramach współpracy z wejściówkami dajemy możliwość płacenia darowizn 10, 15, 20 złotych i ludzie to robią, mają tę dowolność. Dla nas to jest OK (D5).

Inne szykują platformy VOD z płatnym kanałem, który będzie streamingował przedstawienia grane np. przy w połowie zapełnionej widowni.

Planujemy otworzyć VOD kanał płatny z połową widowni – (szykujemy taki kanał). Myślimy, że on zostanie z nami na stałe, ale może potem będzie rzadziej wykorzystywany, np. dla osób spoza naszego miasta, które nie przyjadą na spektakl, ale chętnie zapłacą za oglądanie go w streamingu VOD (D2).

Wiedząc, jak ważny to temat dla teatrów, w trakcie wywiadów z odbiorcami pytałyśmy wprost o stosunek do odpłatności działań online teatrów i o gotowość do płacenia. Badani odbiorcy odnieśli się do takiego rozwiązania bardzo pozytywnie. Niektórzy z nich już mieli okazję dobrowolnie ponosić takie opłaty – robili to bez problemu, a wręcz dawało im to satysfakcję i poczucie wsparcia teatru.

Zdarzyło mi się też taką cegiełkę zapłacić za oglądanie, chętnie to zrobiłam (K, 60+, MM, Ograniczony dostęp).

Żadna z rzeczy, które oglądaliśmy, nie była płatna. Była informacja, że możemy zapłacić i zawsze robiliśmy przelew na tyle, ile kosztowałby bilet. Dla nas to była możliwość korzystania z tego przedstawienia, więc mieliśmy poczucie, że powinniśmy płacić tyle samo (M, 31-60, ZAG, Polonia).

Odbiorcy zwracali jednak uwagę, że streamingowane płatne wydarzenia powinny być tańsze i dobrej jakości.

Forma streamingu o konkretnej porze bardzo mi odpowiadała i tak jak mówiłem, absolutnie nie uważam, że to powinno być za darmo. Oczywiście nie za równowartość biletu do teatru żywego, ale nie za darmo. Jestem skłonny płacić za streaming, ale oczekiwałbym wyższego poziomu realizacji, z wielu kamer, z montażem sensownym, dobrej jakości dźwiękiem, dostosowaniem do tego medium, jakim jest Internet po prostu. (M, 60+, DM, Teatralny Wyjadacz).

Byłabym skłonna płacić za treści online. Myślę, że musiałoby to być wyjątkowe wydarzenie, żebym zapłaciła pełną stawkę, czyli 40 złotych, ale myślę, że tak. Myślę, że za dostęp do platformy, gdzie są nagrania spektakli, też bym była skłonna płacić (K, 31-60, DM, Ograniczony dostęp).

Nie uważam, że to powinno być za darmo, bo to jest czas i praca ludzi, ale odpowiednio tańsze od tych żywych (K, 60+, DM, Teatralny Wyjadacz).

This article is from: