w w w . i g o - i n f o . p l
ISSN: 2392-2702
gazeta bezpłatna
nr 43|kwiecień 2019 rok
www.ostrowwielkopolski.pl
STRAJK NAUCZYCIELI NAGRODY ZA DOBRĄ NAUKĘ str. 3
MŁODZI SPORTOWCY NAGRODZENI str. 5
DŻENTELMEN Z POCZUCIEM HUMORU str. 9
ŚWIADEK UJAWNIENIA ZBRODNI KATYŃSKIEJ str. 11
|2
kwiecień 2019 — nr 43
fot. na okładce: D. Pryczak
W sidłach internetu wytworzyła tyle informacji i wiedzy, jaką internet przyjąć do roku 2016. Dwa lata. Wikipedia dzisiaj ma już 1 miliard 120 milionów stron. Ogrom wiedzy, choć nie jest dziś uważana za źródło naukowe, myślę że wkrótce to się zmieni. Cyfryzacja robi rzeczy niesamowite, wspaniałe, pomagające nam łatwiej żyć. I to na tyle, bo pewnie można by podać jeszcze kilka ciekawych przykładów.
Dariusz Pryczak W jakiej epoce żyjemy, każdy Was, no może większość, zdaje sobie za pewne sprawę. Pęd i zapominanie o innych, czyli rosnący na potęgę egocentryzm jest wszędobylski. Jako ludzie jesteśmy tak skonstruowani, że dajemy sobie radę z wieloma zadaniami. Nauczyliśmy komunikować się z wieloma istotami na ziemi, oswoiliśmy zwierzęta, mamy potencjał. To dlaczego nie moglibyśmy oswoić komputera, tylko pytanie, czy to już tylko komputery, czy jednak coś więcej.
J
ednak zapominamy być ludźmi, może inaczej, nie rozumiemy co nas do końca otacza. Niby cieszymy się z nowoczesnej komunikacji, ale jednocześnie obawiamy się jej. Szczególnie starsze pokolenia, młode nie widzą zbytniej różnicy. Dawniej pokolenie liczyło się na ok. 25 lat, tyle zajmowały zmiany cywilizacyjne, jeszcze w XX wieku. Dziś pokolenie liczy się na lat 6, czyli w założeniu tego myślenia uczniowie szkoły podstawowej wychodzący z 8 klasie ze szkoły, nie będą umieli porozumieć się na normalnej płaszczyźnie z kolegami z klasy 1 i 2. W moich oczach to obłęd, mimo że staram się nie tracić umiejętności porozumiewania się, nawet z tymi najmłodszymi.
W
mediach społecznościowych krążą memy, zabawne obrazki, które wspominają nas, ludzi z końca XX wieku. Owi ludzie bawią się na trzepakach, stoją w kolejkach, idą na randki do parku, kładą się na trawie, wśród kwiatów i marzą. Owe memy przedstawiają nasze geny, kody społeczne, którymi komunikowaliśmy się w innej epoce, niebotycznie odległej, a trwającej ok. 50 lat wcześniej. W dobie cyfryzacji to wieczność. Dla przykładu podam Wam kosmiczne dla wielu przykłady. W ciągu lat 2017-2018 cywilizacja nasza
w procesie wychowania dzieci i młodzieży. Dzisiejsi rodzice w przedziale wieku 25-35 lat będą mieli straszne zadanie w rozwijaniu umiejętności komunikacji z dziećmi. Niestety cyfryzacja, a w szczególności media społecznościowe, komunikatory, gry online, zabijają w dzieciach zdrowy rozwój emocjonalny. Nasz mózg nie rozwinął się, aż tak szybko aby podążyć za zmianami jak internet.
» Pomyślmy jednak o problemie cyfryzacyjnym, szczególnie w procesie wychowania dzieci i młodzieży. Dzisiejsi rodzice w przedziale wieku 25-35 lat będą mieli straszne zadanie w rozwijaniu umiejętności komunikacji z dziećmi.
D
zisiejsi młodzi ludzie są osaczeni przez internet i idące z tym emocje. Ściskający smartfony, jak talizmany, czy relikwie tracą wolność wyboru, wolność myślenia, wolność istnienia. Są tak zajęci i zatraceni w wirtualnych światach, że nie mają zwyczajnie czasu błądzić w obłokach, marzyć, myśleć o niczym, oczyszczać swojego umysłu, zapominać. Nawet w nocy telefony pikają, migają, żyją, ich umysły nie śpią, tylko czuwają! Ci młodzi ludzie tracą dzieciństwo i sztukę obcowania z człowiekiem
D
ziś w internecie jest już wszystko, może brakuje jeszcze odczuć tj. np. pryskanie wodą i sexu, choć już są tworzone hybrydy, które będą imitacją wie-
P
omyślmy jednak o problemie cyfryzacyjnym, szczególnie
Ogólnopolski, oświatowy strajk dotarł również do Gminy Ostrów Wielkopolski. Na terenie gminy, na 16 placówek oświatowych 5 nie przystąpiło do ogólnopolskiego strajku nauczycieli. To 4 przedszkola oraz jedna szkoła podstawowa. W pozostałych placówkach nauczyciele nie prowadzili zajęć z dziećmi.
Rada Gminy Ostrów Wielkopolski uchwaliła 2 kwietnia nowe zasady pobierania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Nowe stawki będą obowiązywać od 1 maja 2019 r.
W
tym roku opłata za wywóz śmieci będzie naliczana w zależności od liczby osób zamieszkałych w gospodarstwie domowym. Im więcej osób w gospodarstwie, tym opłata w przeliczeniu na osobę będzie mniejsza. Stawki za odbiór odpadów segregowanych przez mieszkańców, przyjęte przez Radę Gminy Ostrów Wielkopolski, przedstawiają się następująco: gospodarstwo 1. osobowe – 17 zł, 2. osobowe – 33 zł, 3. osobowe – 48 zł, 4. osobowe – 62 zł, 5. osobowe – 75 zł, 6. osobowe – 87 zł, 7. I więcej osobowe – 94 zł. Stawki za odpady niesegregowane wynosić będą: dla gospodarstwa
Fot.:J. Wardawy
Zdecydowana większość szkół i przedszkoli w Gminie Ostrów Wielkopolski przystąpiła do strajku. Na zdjęciu: wejście do SP w Gorzycach Wielkich ozdobione strajkowymi plakatami i flagami związkowymi.
Wyniki referendum w sprawie poparcia strajku w szkołach podstawowych w Gminie Ostrów Wielkopolski wyglądały następująco: Lamki – 71%, pracowali : dyrektor, wicedyrektor oraz obsługa, Gorzyce Wielkie – 98%, pracowali: dyrektor, wicedyrektor, ksiądz, katecheta, jedna nauczycielka i obsługa, Sobótka – 97% pracowali dyrektor, wicedyrektor, ksiądz i dwie katechetki, Szczury – 91% pracowali dyrektor i jedna nauczycielka, za strajkiem także obsługa i administracja, Lewków – 97% opowiedziało się za strajkiem, pracowali: dyrektor, wicedyrektor, jeden nauczyciel i katecheta. Nie strajkowała szkoła w Daniszynie. W placówkach oświatowych prowadzonych przez stowarzyszenia: w Łąkocinach, Słaborowicach, Wysocku Wielkim
i Franklinowie zajęcia odbywały się zgodnie z planem. Nauczyciele nie prowadzili strajku, ponieważ nie obowiązuje ich tzw. Karta Nauczyciela. Nieco inaczej wyglądała sytuacja w Publicznych Przedszkolach w Gminie Ostrów Wielkopolski, gdzie poparcie dla strajku przedstawiało się następująco: Lamki - 55% nauczycieli za strajkiem, Gorzyce Wielkie - 64%, Czekanów – 82%, Lewków – 62% nauczycieli za strajkiem. Do strajku nie przystąpiły placówki przedszkolne w miejscowościach: Daniszyn, Biniew, Borowiec i Sobótka. W Zespołach Szkolno – Przedszkolnych w Gminie Ostrów Wielkopolski w Topoli Mała 82% nauczycieli opowiedziało się za strajkiem, a we Wtorku 75%. (aw) ◆
yfryzacja niesie wiele pozytywów, ale i zagrożeń, szczególnie dla młodych ludzi. Myślę również, że pokolenia znające świat bez cyfryzacji mają wielką misję. W niej powinni przekazać choć młodym pokoleniom, że można wyłączyć wtyczkę od internetu z gniazdka i żyć. Sam jednak nie wiem, czy jest to jeszcze możliwe. ◆
1. osobowego – 28 zł, 2. osobowego – 56 zł, 3. osobowego – 84 zł, 4. osobowego – 112 zł, 5. osobowego – 140 zł, 6. osobowego – 168 zł, a dla 7. i więcej osobowego – 188 zł. Nowa stawka opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi naliczona na postawie złożonych deklaracji obowiązywała będzie od dnia 1 maja 2019 r. nie jak wcześniej zakładano od 1 kwietnia 2019 r. Za miesiąc kwiecień 2019 r. należy wpłacić opłatę jeszcze w starej stawce. Aby cały system gospodarki odpadami w 2019 r. sfinansował się z opłat mieszkańców potrzeba rocznie blisko 3 400 000 zł. Według deklaracji właścicieli posesji, w Gminie Ostrów Wielkopolski objętych systemem odbioru odpadów jest niemal 16 500 osób. Reszta mieszkańców gminy deklaruje, że zamieszkuje poza gminą. (jw) ◆
Fot.:J. Wardawy
W
C
Nowe zasady naliczania opłat za śmieci
Nauczycielski strajk w gminie
ójt gminy Piotr Kuroszczyk spotkał się z dyrektorami wszystkich publicznych placówek oświatowych, by poznać i mówić sytuację w gminie dotyczącą strajku. Piotr Kuroszczyk podpisał także list otwarty Związku Gmin Wiejskich RP do premiera Mateusza Morawieckiego. – Chodzi w nim przede wszystkim o zwrócenie uwagi na finansowanie zadań oświatowych przez samorządy. Niska subwencja nie pokrywa zadań w oświacie. Zadania rosną, wymaganie się zwiększają, niestety nie idą za tym dodatkowe środki pieniężne. Stąd list o zmiany w finansowaniu oświaty – tłumaczy wójt gminy Piotr Kuroszczyk. Podczas przeprowadzonego referendum, średnio 85% nauczycieli było za strajkiem. W środę 8 kwietnia, w wielu szkołach i przedszkolach pracowali jedynie dyrektorzy i katecheci. W nielicznych placówkach są to również zastępcy dyrektorów i obsługa administracji.
lu uczuć. To niesamowity znak czasów, znak przemian i faktów, które osobiście staram się ogarnąć i nawet zrozumieć. Staram się intensywnie dokształcać, aby nie odlecieć, aby nadążyć za zmianami. Robię to po to, aby móc umieć kupić bilet w biletomacie w tramwaju, aby wysłać przelew bankowy w internecie, aby mieć profil zaufany, podpis kwalifikowalny, pisać bloga, wiedzieć co to jest bulling. Robię to również po to, aby wiedzieć, co mówią do mnie moje dzieci, aby nie zginąć, kiedy za kilka lat zamiast sprzedawczyni w sklepie postawią robota. Będę wówczas musiał spojrzeć mu w oczy, no przesadziłem, raczej w kamery, a on oceni swoimi sensorami, czy jestem godzien kupić bułki, nie jestem ścigany, zapłaciłem podatki, a moja karta jest faktycznie moja.
Radni przyjęli nowe stawki opłat za wywóz odpadów. Foto: Jarosław Wardawy
szukaj nas w internecie na www.igo-info.pl i na facebooku
3|
nr 43 — kwiecień 2019
Nagrody za dobrą naukę Anna Woźnica Prawie 140 uczniów z Gminy Ostrów Wielkopolski odebrało Nagrody Wójta Gminy Ostrów Wielkopolski. To jedna z największych liczb stypendystów z wszystkich dotychczasowych edycji. Finansowe nagrody wójta przyznano za I semestr roku szkolnego 2018/2019. Uroczysta gala wręczenia odbyła się w Szkole Podstawowej w Topoli Małej.
N
◆
Nagrody Wójta Gminy Ostrów Wielkopolski odebrało prawie 140 uczniów
Fot.: J.Wardawy
a początku uroczystości wystąpiły dzieci w krótkiej części artystycznej. Gości powitała dyrektor miejscowej szkoły Grażyna Bąk. Dzieci ze szkół podstawowych jednorazowo otrzymały po 400 złotych, gimnazjaliści po 500 złotych. – Od wielu lat, w II semestrze liczba stypendystów, którzy osiągają tak wspaniałe wyniki podwaja się. Dziś nagrody odbiera 140 uczniów. Mam nadzieję, że w takim samym gronie, a może nawet większym spotkamy się podczas jesiennej edycji. Dziś Wam gratuluję. Możecie być dumni ze swoich wyników. Gratuluję także rodzicom i nauczycielom. Państwa wsparcie i mobilizacja jest bezcenna – powiedział podczas gali wręczenia Nagród Wójta Gminy Ostrów Wielkopolski Piotr Kuroszczyk. Najlepszą uczennicą wśród szkół podstawowych jest Kamila Jędras ze Szkoły Podstawowej w Gorzycach Wielkich, która osiągnęła średnią ocen 6,0. Wśród uczniów klas gimnazjalnych najwyższa średnia należy do Aleksandry Gałczyńskiej ze Szkoły Podstawowej w Sobótce - średnia ocen 5,87. Listy gratulacyjne wraz z czekami wręczali wspólnie wójt gminy Piotr Kuroszczyk oraz wiceprzewodniczący rady gminy Henryk Kwiecień. – By otrzymać nagrodę należy spełnić dwa podstawowe kryteria: wymaga średnia ocen – 5,2 oraz minimum bardzo dobre zachowanie. Zawsze w budżecie znajdą się pieniądze dla najlepszych i najzdolniejszych uczniów w naszej gminie – zapewniał Henryk Kwiecień. O stypendia może ubiegać się każdy uczeń, niezależnie czy uczy się w szkole prowadzonej przez Gminę, czy przez stowarzyszenie. Z budżetu gminy na wiosenną edycję Nagród Wójta Gminy Ostrów Wielkopolski [I semestr w roku szkolnym 2018/2018] wydano prawie 60 tysięcy złotych. Nagrody Wójta Gminy Ostrów Wielkopolski organizowane są od 10 lat. Pomysłodawcą i inicjatorem przyznawania stypendium dla uczniów jest wójt gminy Piotr Kuroszczyk. W uroczystej gali w Topoli Małej wzięli udział m.in.: z-ca wójta Antoni Hadryś, skarbnik Barbara Jurek, radni Gminy Ostrów Wielkopolski, rodzice i dyrektorzy szkół.
Listy gratulacyjne wraz z czekami wręczali wspólnie wójt gminy Piotr Kuroszczyk oraz wiceprzewodniczący rady gminy Henryk Kwiecień
Najlepsi uczniowie w gminie odebrali nagrody
W uroczystości uczestniczyli również radni gminy
Gości powitała dyrektor miejscowej szkoły Grażyna Bąk
Wręczenie nagród obserwowali również rodzice i nauczyciele
Najlepsi uczniowie w gminie odebrali nagrody
|4
kwiecień 2019 — nr 43
INFORMACJE Z GMINY Przedstawiamy sołectwa i sołtysów Gminy Ostrów Wielkopolski
Dynamiczny Zacharzew z sołtysem rekordzistą wnętrzną, które cieszą się bardzo dużym powodzeniem – wymienia sołtys.
Jarosław Wardawy Od ponad 20 lat jest sołtysem, a już prawie pół wieku strażakiem ochotnikiem. Jego „oczkiem w głowie” jest dziecięca drużyna pożarnicza i Zacharzew, gdzie już piątą kadencję pełni funkcję sołtysa. Wiesław Janoś ma wciąż wiele ambitnych planów dla miejscowej społeczności i wie, jak je zrealizować.
Czas na własną salę
Przed nim i Radą Sołecką stoi jednak – kto wie, czy nie największe – dotychczasowe wyzwanie, którym jest budowa sali wiejskiej. – Mimo intensywnego rozwoju, jesteśmy jedną z ostatnich dużych miejscowości w gminie, która nie ma własnej sali. Na szczęście, jest już realna perspektywa zaspokojenia potrzeb w tym zakresie. Dzięki naszym staraniom mamy już odpowiedni teren przy ulicy rajskiej i zapewnienie władz gminy o budowie sali w tym miejscu. Liczymy, że jeszcze w tym roku rozpocznie
Z
acharzew to wieś z bardzo długą tradycją. Pierwsze zapiski o tej miejscowości sięgają 1380 roku. Na przestrzeni lat Zacharzew stopniowo tracił jednak na znaczeniu i terytorium. Zacharzewskie granice sięgały do ulicy Poznańskiej, ale po reformie terytorialnej w 1976 roku zostały znacznie okrojone i dziś sięgają do ulicy Cegłowej.
Zacharzew to dynamicznie rozwijająca się wieś pod Ostrowem Wielkopolskim
Dynamiczny rozwój
Sołtys, strażak i… dziadek
Wiesław Janoś to jeden z najbardziej doświadczonych sołtysów w Gminie Ostrów Wielkopolski. Urodzony społecznik, strażak ochotnik, właśnie rozpoczął szustą kadencję pełnienia funkcji sołtysa Zacharzewa. To również jeden z najbardziej docenionych sołtysów, nie tylko w gminie. Pełni funkcję prezesa Stowarzyszenia Sołtysów gminy Ostrów Wielkopolski i jednocześnie reprezentuje OSP w strukturach powiatowych i wielkopolskich. Janoś jest bowiem Przewodniczącym Rady Sołtysów Powiatu Ostrowskiego i Wiceprzewodniczącym Związku Sołtysów Województwa Wielkopolskiego. Za swoją działalność był wielokrotnie nagradzany. Ostatnio, medalem za zasługi podczas III Pielgrzymki Sołtysów do Sanktuarium Świętego Józefa w Kaliszu.
Dziecięca drużyna pożarnicza to „oczko w głowie” nie tylko sołtysa Zacharzewa
Mieszkańcy Zacharzewa cieszą z nowej siłowni zewnętrznej i placu zabaw
Fot.:J. Wardawy oraz facebook
Wiesław Janoś, wieloletni sołtys Zacharzewa, jest przekonany, że to dziś jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się i przyszłościowych miejscowości Gminy Ostrów Wielkopolski. – Gdy zostawałem pierwszy raz sołtysem, a było to już ponad 20 lat temu, Zacharzew liczył ok. 300 mieszkańców, ulice nie miały nawierzchni i nie było planu na rozwój. Dziś mamy już niemal 700. mieszkańców, budowanych jest wiele nowych domów, a kolejne ulice zyskują utwardzenie – zauważa sołtys. Jego zdaniem, o dynamicznym rozwoju Zacharzewa w dużej mierze decyduje jego atrakcyjne położenie. – Jesteśmy bardzo blisko miasta Ostrowa, blisko drogi krajowej, mamy coraz lepszą infrastrukturę, więc coraz więcej ludzi – w tym dużo młodych – decyduje się na osiedlenie w Zacharzewie – podkreśla sołtys.
Wiesław Janoś (z prawej) ceni sobie dobrą współpracę z wójtem Piotrem Kuroszczykiemw Ostrowie Wielkopolskim
Szczególne miejsce w jego społecznej działalności zajmuje Ochotnicza Straż Pożarna, z którą jest związany od niemal 50 lat. Obecnie pełni funkcję prezesa OSP w Świeligowie oraz jednocześnie jest prezesem wszystkich Ochotniczych Straży Pożarnych w gminie. – Nie sposób przecenić roli, którą odgrywają w naszych społecznościach oddziały OSP. Strażacy ochotnicy nie tylko gaszą pożary, ale uczestniczą we wszystkich ważnych przedsięwzięciach na swoim terenie – uważa Janoś. Jego strażackim „oczkiem w głowie” jest jedna z najmłodszych w Polsce dziecięca drużyna pożarnicza.
a zorganizowanym w zeszłym roku festynie rodzinnym połączonym z biegami O Puchar Wójta bawiły się całe rodziny
– To nasze „perełki”. Malcy, w wieku już od 2 do 10 lat, mają swoje mundurki, kaski, uczą się akcji gaśniczych, pierwszej pomocy, a nawet ćwiczą musztrę. Jeździmy z nimi na pokazy po całej Polsce i wszędzie robią furorę, świetnie reprezentując gminę. Cieszę się, że strażacka tradycje mogę teraz przekazywać swoim wnukom – podkreśla Janoś.
Razem można więcej
Do swoich największych sukcesów sołtys Zacharzewa zalicza zachęcenie miejscowej społeczności do pracy na wspólne cele. – Nie ma większego problemu z zachęceniem mieszkańców do uczestniczenia w imprezach, czy do pracy na rzecz ogółu. Często
Integracyjna wigilia zacharzewskaw Ostrowie Wielkopolskim
spotykamy się, by wspólnie wykonać drobne prace budowlane, czy porządkowe: sadzimy drzewka, porządkujemy trawniki, by wszyscy mogli z nich potem z zadowoleniem korzystać – mówi sołtys. Wiesław Janoś podkreśla bardzo dobrą współpracę z władzami gminy. – Dzięki bardzo dobrej współpracy z przewodniczącym rady Piotrem Śniegowskim i wójtem Piotrem Kuroszczykiem udało się nam wspólnie zrobić dużo dobrego. Mamy w Zacharzewie 14 ulic i większość z nich jest już utwardzona i posiada dobrą infrastrukturę. Cieszymy się bardzo, że od niedawna mamy piękny plac zabaw i siłownię ze-
się procedura planistyczna, a sala będzie gotowa w roku 2022 – mówi z nadzieją sołtys Zacharzewa.
Patent na sołtysa
Wiesław Janoś ma swój własny „patent” na dobre pełnienie funkcji sołtysa. – Dobry sołtys to pierwszy pośrednik miedzy mieszkańcem i władzami, który na pierwszym miejscu stawia konkretne sprawy do załatwienia. Powinien być dobry dla mieszkańca i trochę bardziej surowy dla władz – śmieje się sołtys. Ta trudna sztuka udaje się Janosiowi już od ponad 20 lat i wszystko zapowiada, że jego piąta, sołecka kadencja, będzie kolejnym tego dowodem. ◆
5|
nr 43 — kwiecień 2019
Młodzi sportowcy nagrodzeni Siedmioro uzdolnionych sportowców odebrało nagrody finansowe za wybitne osiągnięcia sportowe w 2018 roku. Okazją do wręczenia czeków i złożenia gratulacji była sesja rady gminy. Tego typu nagrody przyznawane są raz w roku. Ich inicjatorem i pomysłodawcą jest wójt gminy Piotr Kuroszczyk.
R
ozwój i wspieranie sportowych pasji, szczególnie młodych sportowców jest niezwykle ważne. W Gminie Ostrów Wielkopolski nie brakuje wybitnie uzdolnionych uczniów, którzy zdobywają sportowe trofea na arenie nie tylko wojewódzkiej, ale także ogólnopolskiej i międzynarodowej. Poza sportowymi wynikami, są także bardzo dobrymi uczniami. Swoją postawą dają znakomity przykład kolegom i koleżankom. Mam nadzieję, że sportowe stypendium choć w części wynagrodzi ich ciężką pracę i będzie mobilizowało do osiągania kolejnych sportowych sukcesów – mówi wójt gminy Piotr Kuroszczyk podczas wręczania wyróżnień. By otrzymać finansowe wsparcie należy złożyć wniosek wraz z udokumentowaniem osiągnięć sportowych dziecka. Kryterium przyznania nagrody są wysokie wyniki w międzyszkolnym i krajowym współzawodnictwie sportowym. W gronie wyróżnionych znaleźli się zawodnicy takich dyscyplin jak: taekwondo, piłka ręczna, ju-jitsu czy lekkoatletyka. Kwota sportowego stypendium, uzależniona jest od sportowych wyników. Uczniowie otrzymali od 400 złotych do 1200 złotych jednorazowej nagrody. Listy gratulacyjne wraz z czekiem wręczali uczniom wójt gminy Piotr Kuroszczyk oraz Piotr Śniegowski przewodniczący Rady Gminy Ostrów Wielkopolski. Wyróżnieni nagrodami wójta za sportowe osiągnięcia w 2018 roku:
Alan Ofierzyński z Gorzyc Wielkich jest zawodnikiem Klubu Rio Grappling Club Ostrów Wielkopolski. 10-letni Alan uprawia brazylijskie Ju-jitsu. W latach 2017-2018 zdobył m.in.: złoty medal w formule U8 na Mistrzostwach Polski BJJ Power Kids, III miejsce w kat. Gi Kids 7-9 years
Fot.: J. Wardawy
Julian Dudkowiak z Gorzyc Wielkich trenuje sztuki walki taekwondo, a od 2012 roku odnosi sukcesy zdobywając liczne medale na wojewódzkich i ogólnopolskich zawodach. W ubiegłym roku zdobył m.in.: tytuł Mistrza Polski w walkach, 2 brązowe medale na Mistrzostwach Europy w Dubrowniku, złoty i brązowy medal podczas Mistrzostw Opolszczyzny, złoty i brązowy medal na Mistrzostwach Dolnego Śląska. Największym sukcesem Juliana jest powołanie do Kadry Narodowej Polski ( Kadra C Polskiej Federacji Taekwon-do w sezonie 2018./12019). Tym samym Julian będzie reprezentował Polskę podczas Mistrzostw Świata w Rio de Janerio!
jewództwa wielkopolskiego, której był kapitanem brał udział w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w piłce ręcznej w Katowicach. Michał Kaniewski z Wtórku zawodnikiem Klubu KPR „Ostrovia”. Występuje w zespole juniorów młodszych. Michał powoływany jest także do kadry wojewódzkiej juniorów młodszych w piłce ręcznej. W 2017 roku wraz z zespołem zajął IV miejsce w finale Mistrzostw Polski Młodzików w piłce ręcznej w Kwidzynie. W 2018 roku zajął II miejsce w Mistrzostwach Województwa w piłce ręcznej chłopców w kat. junior młodszy wraz z reprezentacją województwa wielkopolskiego, brał udział w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w piłce ręcznej w Katowicach.
Nagrodzeni sportowcy odebrali dyplomy i nagrody finansowe
podczas IV Mistrzostw Europy CB JJP w Luboniu. Jędrzej Kowalski z Lewkowa. 11 letni zawodnik Sportowego Klubu Taekwon – do Silla w Kaliszu. Posiada certyfikat zdanego egzaminu na 4 cup. W ubiegłym roku uczestniczył w wydarzeniach sportowych o randze wojewódzkiej, ogólnopolskiej i międzynarodowej zdobywając miejsca na podium. Do największych, ubiegłorocznych, sukcesów zaliczyć można m.in.: złoty medal w walce semi-hogo podczas Wielkopolskich Mistrzostw Mikołajkowych w Gostyniu, dwa złote i jeden srebrny medal w Mistrzo-
stwach Polski Zachodniej ITF w Drezdenku, trzy złote medale oraz puchar dla najlepszego zawodnika w kat. kadetów w Mistrzostwach Polski Taekwondo ITF w Będzinie, brązowy medal w Międzynarodowym Turnieju Rankingowym Polish Open Cup w Dzierżoniowie. Bartosz Losy z Sobótki uprawia lekkoatletykę. Wśród sportowych sukcesów wymieniać należy: Mistrzostwa Polski U20 Toruń – Lekkoatletyczna sztafeta 4x100 m, podczas której Bartosz zdobył I miejsce zdobywając tytuł Mistrza Polski, sztafeta 4x400 m - II miejsce i tytuł wicemistrza
Polski, wielokrotny Mistrz Powiatu Ostrowskiego na 400 i 800m. Brązowy medalista województwa wielkopolskiego na 800m. Łukasz Wołowicz z Wtórku jest zawodnikiem Klubu KPR „Ostrovia”. 17- latek od wielu lat uprawia piłkę ręczną wielokrotnie reprezentując Gminę Ostrów Wielkopolski i Powiat Ostrowski w Polsce. Występuje w zespole juniorów młodszych. W 2017 roku wraz z zespołem zajął IV miejsce w finale Mistrzostw Polski Młodzików w piłce ręcznej w Kwidzynie. W 2018 roku zajął II miejsce w Mistrzostwach Województwa w piłce ręcznej chłopców w kat. junior młodszy wraz z reprezentacją wo-
Emilia Twardowska z Nowych Kamienic uprawia lekką atletykę. Jest zawodniczką Klubu Stal LA w Ostrowie Wielkopolskim. W 2018 roku podczas ogólnopolskiego finału Nestle Cup w Warszawie zwyciężyła w konkursie skoku wzwyż ustanawiając swój nowy rekord życiowy 160 cm, co plasuje ją na I miejscu w Polsce w swojej kategorii wiekowej. Podczas 56. Biegu Republiki Ostrowskiej Emilia zajęła 3. Miejsce w biegu na 600m. w swojej kat. wiekowej, podczas wielomeczu lekkoatletycznego młodzików w listopadzie 2018 roku zajęła I miejsce w skoku wzwyż z wynikiem 157 cm. Na swoim koncie ma wiele bardzo dobrych wyników, dzięki którym stawała na podium. (red) ◆
INFORMACJE Z GMINY
|6
Z najlepszymi życzeniami Pani Genowefa Sobczyk z Gorzyc Wielkich ma już za sobą 100 lat życia. Tak piękny jubileusz był okazją do złożenia życzeń i gratulacji, które złożyli w imieniu władz gminy Antoni Hadryś – zastępca wójta Gminy Ostrów Wielkopolski oraz Henryk Kwiecień – zastępca przewodniczącego Rady Gminy Ostrów Wielkopolski.
O
kazją do spotkania była rodzinna uroczystość zorganizowana specjalnie dla Jubilatki. Świętowanie tak pięknego wieku rozpoczęło się od mszy świętej w gorzyckim kościele parafialnym. – Życzymy tradycyjnych 200 lat. Z zazdrością patrzymy na osoby, które doczekały się tego pięknego, symbolicznego wieku. Pani Genowefa cieszy się bardzo dobrą kondycją fizyczną, ale także sprawnością umysłową. Cieszę się bardzo, że mogłem osobiście spotkać się z Panią Genowefą i wspólnie z wiceprzewodniczącym złożyć szczere życzenia oraz gratulacje, do których dołącza się oczywiście wójt gminy Piotr Kuroszczyk – podkreśla z-ca wójta Antoni Hadryś. Poza życzeniami nie zabrakło także kwiatów i słodkiego upominku.Pani Genowefa Sobczyk urodziła się 27 marca 1919 roku w Jasieńcu Iłżeckim w województwie mazowieckim. Dzieciństwo Jubilatki przypadło na okres wyzwolenia Polski i czasów dwudziestolecia międzywojennego. Pani Genowefa ukończyła jedną klasę, dalszą naukę kontynuowała w domu. Pracę rozpoczęła już w wieku 8 lat. Pomagała jako służba. W dniu wybuchu II wojny światowej miała 20 lat.
Pochodziła z rodziny wielodzietnej. Miała 8 rodzeństwa. Po wojnie zamieszkała w Szczurach, w których spędziła kolejnych kilkadziesiąt lat. Od kilku lat mieszka w Gorzycach Wielkich. Dochowała się 5 dzieci: 2 córek i trzech synów. Ma 19 wnuków, 29 prawnuków i 7 praprawnuków. Najmłodszy wnuk ma kilka miesięcy. Pani Genowefa cieszy się dobrym zdrowiem, co ciekawe nie nosi okularów. Jak na swój wiek cieszy się bardzo dobrą kondycją fizyczną oraz umysłową. Podczas sobotniej uroczystości rodzina i najbliższe jej osoby nie szczędziły Jubilatce serdecznych życzeń i gratulacji. W Gminie Ostrów Wielkopolski w tym roku 100 urodziny obchodzić będzie 3 mieszkańców. Najstarsza mieszkanka gminy z Sobótki, w styczniu tego roku rozpoczęła swój 106 rok życia. (aw)◆
Fot.: A. Woźnica
Serdeczne życzenia od władz Gminy Ostrów Wielkopolski
Szanowna Jubilatka dochowała się 5. dzieci, 19 wnuków, 29 prawnuków i 7 praprawnuków
Dla bezpieczeństwa
Bawili się w Sobótce
Gmina Ostrów Wielkopolski wsparła zakup Ambulansu Pogotowia Ruchu Drogowego dla ostrowskiej policji. To jedyny tego typu radiowóz w Południowej Wielkopolsce.
W sobotni wieczór, 6 kwietnia, mieszkańcy Sobótki spotkali się w sali wiejskiej, aby przy kawie i ciastku podziwiać występy kabaretu Malina.
K
N
Ambulans pogotowia ruchu drogowego usprawni pracę policji na miejscu wypadków
omicy bardzo szybko nawiązali interakcję z rozbawioną publicznością. Ich skecze oraz występy wokalne, wywołujące salwy śmiechu, zostały nagrodzone gromkimi oklaskami. Imprezę sponsorowało Koło Gospodyń Wiejskich w Sobótce, a z zaproszenia skorzystało ponad 120 widzów. Dodatkowo został zorganizowany kiermasz, na którym można było zakupić wielkanocne ozdoby, stroiki i kartki świąteczne. Stoiska zaprezentowali: Szkoła Podstawowa w Sobótce, Koło Gospodyń Wiejskich, kwiaciarnia Roberta Bocianowskiego oraz Kwiatowy Zakątek Alicji Garsztki. (red)◆
Fot.: A. Woźnica
Nowy, policyjny pojazd posiada biurka i urządzenia wielofunkcyjne z drukarką, ksero i skanerem.
w furgonie będzie można zasilić w energię elektryczną bez konieczności szukania zewnętrznego źródła zasilania. Gmina Ostrów Wielkopolski na jego zakup przekazała 50 tysięcy złotych. Zakup samochodu współfinansowały również pozostałe samorządy powiatu ostrowskiego oraz budżet państwa.Ostrowska policja otrzymała także furgon patrolowy marki Volkswagen. Radiowóz będzie wykorzystany do działań interwencyjno-patrolowych oraz przewozu osób zatrzymanych. (aw)◆
Fot.: organizator
owoczesny Ford Transit to radiowóz typu – furgon APRD, czyli Ambulans Pogotowia Ruchu Drogowego. Samochód wyposażony jest w specjalistyczny sprzęt. Ułatwi pracę funkcjonariuszy przy zabezpieczaniu miejsc wypadków drogowych i przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa na drogach. Radiowóz kosztował ponad 200 tysięcy złotych. - Doskonale wiemy jak niebezpiecznie jest na drogach. Przez Gminę Ostrów Wielkopolski przebiegają aż trzy drogi krajowe. To DK nr 11, 25 i 36. Dodatkowo mamy dwa zagrożenia lokalne. Na terenie gminy znajdują się dwie duże dyskoteki, w Czekanowie i we Wtórku, dlatego wspieramy policję. Zależy nam by zawsze byli gotowi do akcji i mogli zabezpieczać te miejsca szczególnie wrażliwe. Wspólnie cieszymy się, że flota ostrowskiej policji mogła wzbogacić się o samochód, który jest jedynym tego typu radiowozem w południowej Wielkopolsce – podkreśla wójt gminy Ostrów Wielkopolski Piotr Kuroszczyk. Furgon APRD, czyli Ambulans Pogotowia Ruchu Drogowego, usprawni pracę służb ruchu drogowego m.in.: na miejscu wypadków drogowych. Pojazd ten ze względu na swe parametry i specjalistyczne wyposażenie zapewni właściwe oznakowanie miejsca zagrożenia lub zdarzenia drogowego oraz poprawi jakość czynności związanych z zabezpieczeniem miejsca wypadku. Pojazd posiada biurka i urządzenia wielofunkcyjne z drukarką, ksero i skanerem. Dzięki zainstalowanemu transformatorowi mocy wszystkie urządzenia znajdujące się
Kiermasz wielkanocny w Sobótce
Kabaret Malina w akcji
7|
nr 43 — kwiecień 2019
Wirtualne gazetki szkolne W każdej szkole w Gminie Ostrów Wielkopolski działa wirtualna gazetka, w której prezentowane są najważniejsze informacje z życia szkoły, zdjęcia, ciekawostki i komunikaty redagowane przez uczniów.
Zawodnicy SPR Szczypiorniak Gorzyce Wielkie: Paweł i Krzysztof Dutkiewiczowie odwiedzili Wójta Piotr Kuroszczyk, by podziękować za wsparcie gminy dla ich drużyny podczas zakończonego sezonu.
K Fot.: organicator
W
irtualna gazetka to duży ekran w holu, na którym każda szkoła prezentuje własne treści. Jak powiedziała dyrektor szkoły podstawowej w Lamkach Małgorzata Konrad, gmina zapewniła oprogramowanie, a szkoła dokupiła do tego ekran. - To jest system podłączony pod stały internet, jest też do tego baza i telewizor. W wirtualnej gazetce znajdują się wszystkie bieżące informacje szkolne, bądź ze świata, z dziedziny kultury, nauki, przyrody, a także ciekawostki i nasze osiągnięcia. Każda rzecz, która dzieje się na terenie szkoły, jest automatycznie wrzucana na gazetkę i uczniowie w czasie przerw mogą korzystać z informacji - mówi dyrektor szkoły. Małgorzata Konrad podkreśla, że gazetka ma nie tylko aspekt infor-
Sportowcy u wójta
W wirtualnej gazetce szkolnej wyświetlane są bieżące informacje szkolne
macyjny, ale również dydaktyczny, bo uczniowie uczestniczą w przygotowaniu informacji. Wirtualne gazetki z powodzeniem funkcjonują w Gminie Ostrów Wielkopolski zarówno w szkołach prowadzonych przez gminę, jak przez stowarzyszenia działające na jej terenie. (jw) Foto: W wirtualnej gazetce szkolnej wyświetlane są bieżące informacje szkolne oraz ciekawostki dydaktyczne..
Myślę, że wirtualne gazetki to dobry pomysł. Młodzież chętniej angażuje się w zadania z użyciem nowoczesnych technik i od razu widać efekty ich działalności. Takie działania umiejętnie łączą walory dydaktyczne z zaangażowaniem w sprawy budowania społeczności uczniowskiej. Szkoła w Lamkach jest dobrym przykładem takiego działania - podkreśla Piotr Kuroszczyk, Wójt Gminy Ostrów Wielkopolski
Klub istnieje od roku i od początku swojego istnienia odnosi sportowe sukcesy. Dzięki dużemu zaangażowaniu sportowemu i organizacyjnemu, w debiutanckim sezonie udało się wywalczyć awans do wyższej klasy rozgrywkowej. W podziękowaniu za wsparcie gminy, wójt Piotr Kuroszczyk otrzy-
mał koszulkę w barwach klubu ze swoim nazwiskiem. W sierpniu ubiegłego roku klub pełną parą ruszył z rozgrywkami. Najpierw było zwycięstwo w I. Turnieju Wójta Gminy Ostrów Wielkopolski, potem udany występ w kwalifikacjach Pucharu Polski i wygrana z KPR „Ostrovia” Między kolejnymi meczami klub zorganizował „Gwiazdkowy Mecz Charytatywny”. Kulminacyjnym momentem trwającego sezonu był zwycięski, wyjazdowy mecz do wicelidera z Wolsztyna. Dzięki wygranej, od września klub będzie występował w Dolnośląskiej II. Lidze Mężczyzn Piłki Ręcznej. (red)◆
Wójt Piotr Kuroszczyk otrzymał koszulkę w barwach klubu ze swoim nazwiskiem
Pożarniczy konkurs rozstrzygnięty W Gminnym Ośrodku Kultury w Wysocku Wielkim odbył się finał ogólnopolskiego konkursu z wiedzy pożarniczej. Był to etap gminny. Uczniowie podzieleni byli na dwie kategorie wiekowe: klasy I-VI oraz klasy VII szkół podstawowych, II i III klas gimnazjalnych. W pierwszej grupie rywalizowało 19 uczniów, w drugiej 22.
Fot.: A. Woźnica
N
a uczniów czekał pisemny test z zakresu wiedzy pożarniczej składający się z 25. pytań. Do ścisłego finału przeszło 5 najlepszych uczniów. W drugim etapie uczestnicy konkursu odpowiadali na pytania ustnie. Dla każdego przygotowano 5 zagadnień. Pytania dotyczyły zarówno sprzętu pożarniczego, udzielenia I pomocy przedmedycznej oraz znajomości stopni służbowych w PSP. W I kat. wiekowej wygrała Izabela Talaga ze Szkoły Podstawowej w Daniszynie, w II kat. zwyciężyła Aleksandra Kalak ze Szkoły Podstawowej w Lamkach. Dziewczyny będą reprezentować Gminę Ostrów Wielkopolski podczas etapu powiatowego. Gratulacje uczestnikom konkursu złożyli: prezes zarządu gminnego OSP Sylwester Kląskała, Wiesław Janoś Komendant Gminny Związku OSP RP, st. bryg. Andrzej Morta, dh Marcin Fleischer. Zmaganiom przyglądał się również wójt gminy Piotr Kuroszczyk wraz z wiceprzewodniczącym Henrykiem Kwietniem, którzy na zakończenie konkursu pogratulowali wszystkim uczestnikom. Tego typu konkursy są z powodzeniem realizowane na terenie Gminy Ostrów Wielkopolski już od wielu lat. Dzięki zaangażowaniu gminy i poszczególnych szkół, cieszą się dużym zainteresowaniem młodzieży. (aw)◆
Laureaci konkursu otrzymali gratulacje od strażaków i władz Gminy Ostrów Wielkopolski. Najlepsi będą reprezentować gminę na szczeblu powiatowym konkursu.
|8
marzec 2019 — nr 42
„Niedźwiedź” w Górznie
Małgorzata Szyszka Aktorzy amatorskiego teatru „Trzy po Trzy” w górzeńskim pałacu wystawili jednoaktówkę Antoniego Czechowa „Niedźwiedź”. Widzowie byli świadkami wspaniałej gry aktorskiej oraz zaskakującego zakończenia.
Raszkowski teatr „Trzy Potrzy”
Spektakl zgromadził liczną publiczność
Fot.: M. Szyszka
W
Pałacu w Górznie, dzięki współpracy Gminnej Biblioteki Publicznej w Gorzycach Wielkich oraz Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Raszkowie, 12 kwietnia widzowie mogli obejrzeć spektakl „Niedźwiedź” Antoniego Czechowa. Na scenie pojawili się aktorzy amatorskiego teatru „Trzy po Trzy”. Reżyserem spektaklu była Bogumiła Bednarek, która wcieliła się w rolę Heleny Iwanowej Popowej. Michał Pluciński zagrał rolę Grigorija Stiepanowicza Smimowa, natomiast Kazimierz Górski odegrał rolę Łukasza. Suflerem była Ewa Plucińska. Wszystkich zebranych powitali Katarzyna Pawłowska Dyrektor MGOK w Raszkowie oraz Dariusz Pryczak, dyrektor GBP w Gorzycach Wielkich. Odegrana historia o tym „Jak pewna pani z niedźwiedzia misia zrobiła”, nie pozwalała widzowi wyjść poza sceniczną rzeczywistość choćby na chwilę. To opowieść o miłości, która rodzi się z konfliktu. W domu wdowy Heleny Iwanowej Popowej, zrozpaczonej po śmierci swojego męża zjawia się jego wierzyciel. Właściciel ziemski Grigorij Stiepanowicz
Widzowie byli świadkami wspaniałej gry aktorskiej
Smimow domaga się natychmiastowego spłacenia długu, który jeszcze przed śmiercią zaciągnął u niego małżonek Popowej. U pogrążonej w żałobie wdowy wizyta na-
trętnego Smirnowa wywołuje gniew. Wyrzuca intruza, który nie zamierza opuścić posiadłości, dopóki należność nie zostanie uiszczona. Wierny kamerdyner pani domu
Łukasz prawie zemdlał przez przepychanki ze Smirnowem. Kiedy Popowa Grigorija nazywa niedźwiedziem, ten wzywa ją na pojedynek. Porywczy Smirnow uświadamia sobie w końcu, że kobieta go pociąga i nie jest mu obojętna. Awantura kończy się oświadczynami. Spektakl zachwycił publiczność. Po zakończeniu sztuki dyrektor biblioteki podziękował państwu Dudom za udostępnienie pięknych wnętrz pałacowych i możliwość odegrania tam spektaklu oraz państwu Łyskawom za zaangażowanie w realizację przedsięwzięcia. ◆
Z Poniedzielskim o kobietach Edyta Denkowska
W
Wy s o c k u W i e l kim gościła jedna z najwybitniejszych postaci piosenki poetyckiej i kabaretu literackiego. W programie zatytułowanym „Bo, Kobieta”, artysta uraczył zgromadzoną publiczność odrobiną piosenki, monologu oraz poezji. Nie zabrakło także zabawnych anegdot z życia wziętych bo jak sam mówi, pomysły do swojej twórczości czerpie właśnie z życia, które dzieje się wokół niego, jego znajomych i przyjaciół. O kobietach i mężczyznach powiedział: - Różni nas…., tak wynika z moich badań…, wyobraźnia, bo kobieta ma niewyobrażalną wyobraźnię a mężczyzna ma wyobraźnię 0,00… po szesnastym miejscu
Fot.: E. Denkowska
Satyryk uprawiający inteligentny humor, konferansjer, poeta - różne oblicza Andrzeja Poniedzielskiego mogli odkryć goście Gminnego Ośrodka Kultury w Wysocku Wielkim podczas sobotniego spotkania z artystą.
Licznie zgromadzona publiczność
po przecinku jest jakaś chybotliwa jedynka. To jest przepaść”. Ale nie tylko tytułowa kobieta była tematem spotkania. Poniedzielski poruszał wątki partnerskie, relacje ze światem czy wspomnienia z lat młodości. Andrzej Poniedzielski to osoba z niepowtarzalnym poczuciem chumowu. Jego charakterystyczny, melancholijny i niespieszny rytm wypowiedzi przyciąga tłumy. Tak też było w przypadku spotkania w Wysocku Wielkim.
Andrzej Poniedzielski na spotkaniu w Wysocku Wielkim
Na sali Gminnego Ośrodka Kultury zgromadziło się około 150 osób. Ten wyjątkowy wieczór nie mógł zakończyć się tak po prostu. Po blisko półtora godzinnym spotkaniu, kiedy przyszedł czas na zakończenie występu, publiczność nie miała dość i gromkimi brawami przywołała artystę ponownie na scenę. Po spotkaniu można było kupić książkę oraz płytę artysty i zdobyć autograf lub zrobić pamiątkowe zdjęcie.
Andrzej Poniedzielski urodził się 4 lipca 1954 roku w Iwaniskach (świętokrzyskie). Po maturze uzyskanej w technikum elektronicznym studiował w Politechnice Świętokrzyskiej, uzyskując w 1980 roku dyplom i tytuł magistra inżyniera automatyka. Jeszcze w technikum założył szkolny kabaret, a na pierwszym roku studiów napisał swoje pierwsze wiersze. Pierwszy tomik wierszy pt. „Chyba już można...” opublikował w 1984
roku. W 2002 r. została wydana pierwsza autorska płyta CD „13 łatwych utworów tanecznych”, z której piosenki i wiersze Andrzej Poniedzielski zaprezentował publiczności podczas Olsztyńskich Spotkań Zamkowych „Śpiewajmy Poezję”. Jest zdobywcą wielu nagród, autorem ponad 250 wierszy, kilkuset felietonów i wielu tekstów piosenek m. in. dla Elżbiety Adamiak, Michała Bajora, Haliny Frąckowiak, Edyty Geppert czy Maryli Rodowicz. ◆
9|
nr 43 — kwiecień 2019
Dżentelmen z poczuciem humoru Edyta Denkowska Mistrz satyry, aktor, estradowiec, radiowiec i rysownik, a także autor książek a wszystko to w jednej ale jakże znakomitej osobie. Jacek Fedorowicz gościł w gorzyckiej bibliotece.
N
Podpis na pamiątkowej szybie
Książki i zakładki autorstwa Jacka Fedorowicza
Spotkanie z humorem
Pełna sala przy gorzyckiej bibliotece
Fot.: D. Pryczak
a spotkanie z tak znaną osobistością, legendą polskiej telewizji przybyło blisko 100 osób. Punktualnie o godzinie 18:00 w sali Gminnej Biblioteki Publicznej w Gorzycach Wielkich pojawił się pan Jacek i już wiedzieliśmy, że głośny śmiech i pozytywna energia wypełnią salę po brzegi. Felietonista raczył zgromadzoną publiczność fragmentami swoich felietonów. Nie brakowało też zabawnych i ciekawych anegdot z życia prywatnego oraz polityki. Podczas spotkania, artysta wylosował wśród publiczności książki, które osobiście wręczył szczęśliwym zwycięzcom. Można też było zdobyć autograf lub pamiątkowe zdjęcie. Satyryk z cierpliwością odpowiadał na każde zadane pytanie, a tych nie brakowało. Publiczność pytała głównie o czasy słynnego „Dziennika telewizyjnego”, który dla wielu ma wartość sentymentalną. Niepozorna postać starszego gentlemana o nienagannych manierach, wzbudziła wśród przybyłej publiczności wiele pozytywnych emocji. Owacje na stojąco świadczyły o tym, że spotkanie można śmiało zaliczyć do udanych. Po spotkaniu, Jacek Fedorowicz podpisał się na pamiątkowej szybie, na której swoje autografy składają wszyscy znakomici goście zaproszeni przez bibliotekę. Wtorkowe spotkanie poprowadził dyrektor Gminnej biblioteki publicznej, Dariusz Pryczak. Jacek Fedorowicz, to człowiek, który ma niezwykły dar, talent, by w szarej codzienności znaleźć powód do żartu i śmiechu. Urodzony w 1937 r. w Gdyni. Satyryk i aktor. Ukończył Wydział Malarstwa Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Jego przygoda z teatrem zaczęła się jeszcze w szkole średniej, kiedy przez trzy lata śpiewał i grał w amatorskim teatrze prowadzonym przez Jerzego Wasiuczyńskiego. Fedorowicz był jednym z założycieli gdańskiego, studenckiego teatru Bim-Bom. Współpracował z gdańskim radiem jako autor i aktor, zaś jako autor i rysownik-karykaturzysta z prasą w całym kraju (m.in. Dookoła świata, Po prostu, Dziennik Bałtycki, Szpilki, ITD). Współtworzył telewizyjne programy rozrywkowe "Poznajmy się", "Małżeństwo doskonałe", "Kariera i Runda". Występował na estradzie m. in. w Teatrze Wagabunda. W latach 90. zaczął prowadzić w TVP program Dziennik Telewizyjny, który następnie przeszedł metamorfozę z programu o charakterze politycznym na program rozrywkowy. Zagrał w takich filmach, jak m.in. „Do widzenia do jutra”, „Małżeństwo z rozsądku”, „Polowanie na muchy”, „Kochajmy Syrenki”, „Nie ma róży bez ognia”. Jest laureatem wielu nagród i wyróżnień – m. in. Nagrody Kisiela za 1994 w kategorii publicystyki. W 2007 r. za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2009 r. z rąk Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego odebrał Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Autor ma na swoim koncie wiele tytułów. Napisał między innymi ”Porady estradowca dla kolegów dramatycznych”, ”Felietony i dialogi”, ”Będąc kolegą kierownikiem”, ”Święte krowy na kółkach” czy najnowszej ”Chamo Sapiens”. ◆
Książka z autografem
Wspólne zdjęcie z artystą
| 10
kwiecień 2019 — nr 43
Przeprowadzka już w sierpniu Jarosław Wardawy Na ukończeniu jest budowa nowej siedziby gminy w budynku po byłym Młodzieżowym Domu Kultury przy ulicy Gimnazjalnej w Ostrowie. Najważniejsze prace budowlane są już wykonane, obecnie trwają intensywne prace wykończeniowe. W efekcie, gmina zyska nowoczesny obiekt w centrum miasta, a do „starych” pomieszczeń przeniesiony zostanie Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej.
P
Budowlane wyzwanie
Modernizacja budynku podzielona była na kilka etapów, a niektóre były prawdziwym budowlanym wyzwaniem. Wzmocnienie stropów na poddaszu i piętrze wiązało się z wykorzystaniem ponad 50 ton stali. Wzmocnienia wymagały bowiem 100-letnie drewniane belki. Kolej-
Wójt Piotr Kuroszczyk sprawdza postępy prac budowlanych na placu budowy przyszłej siedziby Urzędu Gminy
Fot.: J. Wardawy
rzekonany jestem, że przejmując ten obiekt zrobiliśmy doskonały krok. Gmina i mieszkańcy załatwiający swoje sprawy urzędowe zyskają kilkanaście pomieszczeń o wysokim standardzie. Zwiększając dwukrotnie powierzchnie użytkową, z ok. 400 do ponad 800 m 2, zabezpieczymy nasze potrzeby lokalowe na wiele lat – podkreśla wójt Piotr Kuroszczyk. Urząd zyska także więcej miejsc parkingowych, których będzie 26. Otwarcie nowej siedziby urzędu gminy przy ulicy Gimnazjalnej zaplanowano w sierpniu. Obecne pomieszczenia zajmie Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, gnieżdżący się obecnie w wynajmowanych pomieszczeniach na rynku.
Przestronne pomieszczenia będą służyły zarówno pracownikom, jak i petentom urzędu
ny etap to termoizolacja budynku. Wymienione zostały wszystkie okna, ściany docieplono styropianem oraz wełną. Mur od strony ulicy Gimnazjalnej, zgodnie z wy-
tycznymi Miejskiego Konserwatora Zabytków został ocieplony technologią multiporu. Dzięki tym wszystkim zabiegom budynek jest „pasywny”
Zastępca wójta Antoni Hadrys demonstruje kolorystykę elewacji zewnętrznej
– czyli odpowiada wszystkim najnowszym normom związanym z energooszczędnością. – Obecna powierzchnia pomieszczeń Urzędu Gminy to niespełna 400 metrów kwadratowych, częściowo dzierżawimy pomieszczenia od starostwa powiatowego oczywiście odpłatnie. Obiekt przy ulicy Gimnazjalnej ma prawie 800 metrów kwadratowych powierzchni, czyli podwoi się metraż, którym będziemy dysponować. Nowy budynek urzędu, da także możliwość przeniesienia w miejsce obecnego urzędu Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Teraz wynajmujemy powierzchnie dla GOPS-u od osób prywatnych. Placówka, w której dziś pracuje 13 osób, przejmie naszą dotychczasową siedzibę przy Al. Powstańców Wielkopolskich – tłumaczy mówi wójt Piotr Kuroszczyk.
Remont budynku przy ulicy Gimnazjalnej kosztować będzie ponad 2 miliony złotych. Pieniądze na remont pochodzą z dwóch źródeł: budżetu Gminy Ostrów Wielkopolski oraz Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. Kwota dofinansowania wyniosła prawie 735 tysięcy złotych.
Co w nowym miejscu ?
Na parterze budynku znajdą się biura m.in.: obsługi klienta, kasa urzędu, zamówienia publiczne, ochrona środowiska, podatki oraz gabinet zastępcy wójta. Na I piętrze swój gabinet będzie miał wójt gminy, sekretarz, skarbnik gminny, dział księgowości, biuro rady gminy oraz salka konferencyjna. II piętro zajmą działy m.in.: promocji gminy, kadry, płace, sprawy obywatelskie oraz OSP. Remont rozpoczął się w czerwcu ubiegłego roku. ◆
Termomodernizacja szkoły w Lamkach Jarosław Wardawy Nowy wizerunek zyskuje także szkoła w Lamkach. Na gruntowną termomodernizację składa się docieplenie ścian i fundamentów, wymiana dachu nad salą gimnastyczną i szkołą, nowa elewacja wraz z pomalowaniem szkoły na nowe kolory oraz instalacja nowej instalacji centralnego ogrzewania i ogniw fotowoltaicznych.
W
Gotowe są dwie z czterech ścian zewnętrznych
Fot.: A. Woźnica
krótce będziemy mogli podziwiać budynek w całej okazałości. Trwają prace termomodernizacyjne. Gotowe są dwie z czterech ścian zewnętrznych. Kolorystyka budynku, dotąd w szarościach, teraz nabrała jasnych barw z elementami czerwieni. Nowych barw nabierze także sąsiadujące z budynkiem przedszkole. Przed szkołą zostanie zlikwidowane ogrodzenie, a znajdująca się tam zieleń przejdzie drobny „lifting”. Zmieni się także wejście do szkoły, zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz szkoły. Do tej pory szkoła była ogrzewane piecem na miał. Dwa ogromne kotły c.o. zastąpią teraz piece na gaz ziemny.
Inwestycja realizowana jest dzięki środkom unijnym.
W niektórych klasach zostaną wymienione okna, a klasy zostaną na nowo pomalowane. W maju rozpocznie się montaż około 60 paneli fotowoltaicznych produkujących energię elektryczną. – Dzięki instalacji ogniw fotowoltaicznych szkoła docelowo stanie się samowystarczalna energetycznie. Ilość ekologicznego prądu z ogniw powinna zaspokoić potrzeby energetyczne szkoły w tym zakresie – podkreśla dyrek-
Nowoczesne piece na gaz ziemny zastąpią kotły węglowe
tor szkoły w Lamkach Małgorzata Konrad. Gmina prowadzi kilka podobnych inwestycji. – To jedna z największych inwestycji oświatowych w Gminie Ostrów Wielkopolski. Realizowana dzięki środkom unijnym. Dzięki temu, przeprowadziliśmy cztery podobne inwestycje termomodernizacji. Nie wszędzie jednak można skorzystać z fotowoltaiki. W szkołach, gdzie nie możemy za-
montować ogniw instalujemy inne, ekologiczne źródła ciepła. Ponadto, gmina Ostrów Wielkopolski jest członkiem dużej grupy zakupowej, dzięki czemu możemy kupować prąd znacznie taniej – dodaje wójt gminy Piotr Kuroszczyk. Inwestycja kosztować będzie około dwa miliony złotych. 80% tej kwoty to dofinansowanie w ramach ZIT-ów, z programu Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. ◆
11 |
nr 43 — kwiecień 2019
Świadek ujawnienia zbrodni katyńskiej Cz. I. Gabriela Sznajder W kwietniu 1943 r. Niemcy obwieściły światu wiadomość o odkryciu w lesie katyńskim masowych grobów. Jak wykazały badania i ekspertyzy dokonane m.in. przez przedstawicieli Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, zamordowanymi ofiarami sowieckimi reżimu komunistycznego byli polscy jeńcy wojenni, oficerowie obozu jenieckiego w Kozielsku oraz wielu przedstawicieli polskich elit przedwojennych: lekarze, policjanci, nauczyciele, duchowni, działacze społeczni i samorządowi.
N
iemcy, chcąc odsunąć od siebie podejrzenie dokonania tego mordu, przywieźli do katyńskiego lasu delegacje polskich oficerów, jeńców niemieckich oflagów, by naocznie pokazać im, że ekshumacje i badania robione są w sposób rzetelny i wiarygodny, z zachowaniem zasad medycyny sądowej. Jednym ze świadków obecnych w Katyniu w te kwietniowe dni 1943 r. był polski oficer, jeniec Oflagu IIC w Woldenbergu, z urodzenia ostrowianin i syn jednej ze znanych miejscowych rodzin.
Dzieciństwo i młodość
Przyszedł na świat jako drugie z czwórki dzieci Stefana Rowińskiego i Kazimiery z d. Poturalskiej 9 lipca 1905 r. Jego ojciec był pierwszym burmistrzem Ostrowa po odzyskaniu niepodległości, znanym lokalnym samorządowcem, działaczem oświatowym, kulturalnym i politycznym, wydawcą i redaktorem „Gazety Ostrowskiej”. Zbigniew Rowiński, bo on jest bohaterem tego tekstu, po ukończeniu Państwowego Gimnazjum Męskiego w Ostrowie, w latach 1924-1929 był studentem poznańskiego Wydziału Prawno-Ekonomicznego, który zakończył dyplomem i tytułem magistra praw. W tym samym czasie Rowiński rozpoczyna swoją przygodę z lotnictwem, gdyż był członkiem Poznańskiego Aeroklubu Akademickiego, działającego na Ławicy. W ramach szkolenia wojskowego odbył służbę najpierw w Szkole Podchorążych Piechoty w Jarocinie, a następnie został przeniesiony do Podchorążówki w Dęblinie, zwanej „Szkołą Orląt”, którą ukończył w 1931 r. uzyskując dyplom pilota rezerwisty z przydziałem do I Pułku Lotniczego w Warszawie. W 1932 r. rozpoczął aplikację sądową w Sądzie Okręgowym w Ostrowie Wlkp. i w Sądzie Okręgowym w Katowicach. Po zdaniu egzaminy sądowego pracował do września 1939 r. w Katowicach jako prokurator i biegły medycyny sądowej. Jednocześnie był aktywnym członkiem Aeroklubu Śląskiego i brał udział w lotniczych konkursach sportowych.
Udział w kampanii wrześniowej i uwięzienie w Oflagu IIC w Woldenbergu
Dziesięć dni przed wybuchem wojny został powołany do wojska z przydziałem do 131 Eskadry Myśliwskiej w składzie III/3 dywizjonu Lotnictwa Armii „Poznań” w Ławicy. O świcie 31 sierpnia
Samolot RWD 5 bis i Zbigniew Rowiński gotowy do lotu
Zbigniew Rowiński jako ppor. lotnictwa
1939 r. rzut powietrzny III dywizjonu odleciał na lotnisko Dzierżnica, które stało się pierwszym wojennym lotniskiem poznańskich myśliwców. Do załóg myśliwców należało organizowanie zasadzek na przelatujące samoloty Luftwaffe, zwalczania ich i zestrzeleń. Ppor. Rowiński ze swym dywizjonem brał udział w bitwie nad Bzurą. Wkład III Dywizjonu był najwyższy pod względem wykorzystania bojowego wśród całego lotnictwa armijnego. W listopadzie 1939 r. w Warszawie Zbigniew Rowiński został aresztowany przez Niemców i osadzony najpierw w obozie jenieckim w Brunswicku, po czym przewieziono go do Oflagu IIC Woldenberg (dziś. Dobiegniew, woj. lubuskie), gdzie spędził cały okres okupacji. Był jeńcem nr 1205 wśród ponad 6600 wszystkich oficerów i szeregowych. W większości byli to młodzi i zdrowi ludzie wyeliminowani z toczącej się wojny, którzy aby nie popaść w „chorobę drutów kolczastych” zorganizowali prężnie działającą społeczność. Pomimo tego, że życie w Oflagu IIC toczyło się wg rygoru narzuconego przez niemiecką komendę, znalazło się wśród jeńców grono specjalistów z wielu dziedzin, o dużej wiedzy, którzy potrafili aktywizować życie kulturalne, oświatowe, artystyczno-rozrywkowe, sportowe, a przede wszystkim konspiracyjną działalność wojskową. Zbigniew Rowiński czynnie włączył się w organizację teatru obozowego (zamiłowanie do gry teatralnej wyniósł jeszcze z czasów Gimnazjum), gdzie jego kolegą był m.in. wybitny przedwojenny aktor Kazimierz Rudzki. Rowiński był poliglotą (posługiwał się pięcioma językami), a doskonałą znajomość j. angielskiego zawdzięczał woldenberskiemu „Instytutowi Angielskiemu”. Pełnił też funkcję jenieckiego prokuratora.
Świadek prac ekshumacyjnych w lesie katyńskim
Na przełomie 1942-1943 obóz miał dobrze zorganizowaną tajną służbę radiową i prasową. Jeńcy mieli też dostęp do prasy niemieckiej, gdzie 14 kwietnia 1943 r.
ukazała się wiadomość o odkryciu przez Niemców masowego grobu oficerów polskich w Katyniu pod Smoleńskiem, potem potwierdzona w tajnym nasłuchu radiowym. Dla wielu jeńców informacja ta była kolejnym niemieckim chwytem propagandowym, zmierzającym do pozyskania Polaków przeciw ZSRR. Wielu uważało to za mistyfikację, że Niemcy sfingowali mord, ubierając zwłoki zmarłych w obozach koncentracyjnych w mundury polskich żołnierzy, przewieźli do Katynia i tam zakopali. Niektórzy jednak dopuszczali możliwość mordu na bezbronnych jeńcach przez stalinowski aparat represji. Zgodnie z rozkazem z Berlina, władze Oflagu IIC wyznaczyły 4 oficerów, którzy wraz z jeńcami z innych obozów samolotem zostali przewiezieni do Smoleńska 16 kwietnia. Wśród nich był ppor. Zbigniew Rowiński, który jako prokurator posiadał odpowiednie kompetencje i pełnił również funkcję tłumacza delegacji. 16 kwietnia Rowiński zapisał w swoim notatniku: „Przyjechaliśmy do Smoleńska na kilka dni po rozpoczęciu prac ekshumacyjnych, kiedy wydobyto z dołów śmierci zaledwie 300 zwłok, z których tylko około 160 zidentyfikowano na podstawie znalezionych przy nich dokumentów.” Polskim oficerom przedstawiono stan prac ekshumacyjnych w lesie katyńskim, a następnie mieli możliwość zapoznania się z dowodami rzeczowymi znalezionymi przy zwłokach. Były to: zaświadczenia szczepień przeciwtyfusowych z obozu jenieckiego w Kozielsku, dowody osobiste, książeczki oszczędnościowe PKO, pamiętniki, listy, wojskowe znaki tożsamości, szkice, zdjęcia. Następnego dnia delegację przewieziono do lasu katyńskiego, gdzie w czterech miejscach znajdowały się częściowo odkryte „doły śmierci”. Na miejscu grupa polskich oficerów zastała niemieckiego kierownika prac ekshumacyjnych prof. G. Buhtza, Dyrektora Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Wrocławskiego, który badał zwłoki pod względem sądowo-lekarskim. Rowiński nawiązał z nim
rozmowę, powołując się na znajomość jego publikacji z dziedziny medycyny sądowej, którą poznał w trakcie wykonywania zawodu prokuratora. Od tego momentu prof. Buhtz traktował go jak młodszego kolegę i prawnika, co było wyjątkowe, biorąc pod uwagę, że Rowiński był przecież Polakiem i jeńcem. Obserwując sumiennie wykonywaną wg najlepszej wiedzy pracę profesora i jego kadry, Rowiński doszedł do wniosku, że był on obiektywnym i wiarygodnym badaczem. Na podstawie stanu rozkładu zwłok wyciąganych z „dołów śmierci”, znajdowanych przy nich dowodach rzeczowych, teza ekipy badaczy, że zbrodni dokonano na wiosnę 1940 a ofiarami byli polscy oficerowie-jeńcy obozu w Kozielsku, była dla Zbigniewa Rowińskiego wiarygodna. Przemawiały za tym zapiski na listach i innych dokumentach adresowane do obozu w Kozielsku i urywające się na wiosnę 1940, umundurowanie jeńców, bielizna, buty posiadające polskie znaki firmowe, polskie dokumenty osobiste. Dowody te w oczach Rowińskiego pozwalały na wiarygodną identyfikację zwłok i nie budziły żadnej wątpliwości co do ich autentyczności. Ppor. Rowiński natrafił wówczas na dokumenty swego kolegi lotnika z III Pułku Lotniczego w Poznaniu, kpt. Józefa Sidora a także w jego obecności zidentyfikowano zwłoki gen. M. Smorawińskiego. Delegacja polskich oficerów miała swobodny dostęp do odkrytych dołów, ponadto za zgodą prof. Buhtza osobiście dokonywała wydobycia zwłok. Rowiński zanotował, iż widział dół, w którym zrobiono odkrywkę, ujawniającą 13 warstw kompletnie sprasowanych zwłok. Po wydobyciu niektórych z nich można było stwierdzić, że głowa leżącej pod tymi zwłokami ofiary wycisnęła w brzuchu zwłok zagłębienie ściśle dopasowane do kształtu tej głowy, ponadto fałdy sukna oraz sposób, w jaki mundury i bielizna przylegały do ciała, wskazywał, że ubrania założone były na żywe ciało. Był to dowód na to, że zwłoki kompletnie ubrane nie były ruszane od czasu wrzucenia ich do dołów. W jednym z dołów znajdowały się ciała z rękami powiązanymi sznurem do tyłu. Sznur był tak silnie zaciśnięty wokół rąk ofiary, że dał się ściągnąć dopiero po przecięciu mięśni i ścięgien ręki. Kawałek sznura udało się Zbigniewowi zabrać i przechować tę pamiątkę przez lata wojny. Inne ofiary miały narzucone płaszcze na głowy, przy czym płaszcze
związane były na szyjach sznurkiem, ręce zaś również związane do tyłu a sznurek ten przytwierdzony był do sznura ściągającego płaszcz na szyi, oczywiste jest, że pętla na szyi ofiary zaciskała się, kiedy chciał on uwolnić ręce i bronić się przed katami. Widział również parę ciał, których usta wypełnione były trocinami (trociny wypełniały przestrzeń między zarzuconym na głowę płaszczem a głową) niektóre znajdowano leżące na plecach z wyrazem twarzy na którym zastygł ostatni krzyk. Wszystkie oglądane zwłoki miały w czaszce otwór wlotowy od kul rewolwerowych w tyle głowy a postrzał kończył się najczęściej raną wylotową w obrębie górnej części czoła. Przyczyną śmierci polskich jeńców był ten sam u wszystkich oglądanych zwłok postrzał czaszki oddany z bezpośredniej bliskości z broni palnej, a przebieg kanałów postrzałowych dowodził wprawy egzekutorów. W taki sposób NKWD od lat rozstrzeliwało „wrogów rewolucji”. Zbigniew Rowiński, jako prokurator zawodowo oceniał to co widział na miejscu masowej zbrodni w lesie katyńskim, szukając dowodów obciążających sprawców mordu. Jednakże od tej pory jego życie było naznaczone bagażem doznań z pobojowiska braci oficerów, którzy ponieśli męczeńską śmierć z rąk NKWD. Delegacja jeńców oficerów polskich z niemieckich obozów Korpusu Szczecin wróciła 18 kwietnia 1943 r. do Oflagów. Ppor. Z. Rowiński i kpt. K. Adamski złożyli raport Najstarszemu Obozu a następnie zapraszani do baraków opowiadali swoje spostrzeżenia. Zbigniew prezentował niepostrzeżenie dla Niemców zabrane z Katynia więzy, którymi skrępowane były ręce jednej z ofiar. Jeden z jeńców obozu, w swych pamiętnikach opisał wrażenia oficerów polskich, którzy słuchali relacji świadków z Katynia: „Referentów i słuchaczy zdumiewała potworność dokonanego czynu ludobójstwa: większość z nas widziała na wojnie trupy poległych, niektórzy nawet stosy, ale mord w takich okolicznościach przerastał wszelkie wyobrażenia ludzkie, byliśmy zdruzgotani do granic ludzkiej wytrzymałości fizycznej i psychicznej”. Artykuł w oparciu o publikację Krystyny Plucińskiej-Surówki „Katyński świadek”. Przegląd Wielkopolski, 3(89), 2010. ◆
| 12
kwiecień 2019 — nr 43
Polska przyroda w obiektywnie Iwona Jankowska Kiedy niedźwiedzie są niebezpieczne? Jak lisy polują na zwierzęta? Kiedy w Polsce pojawiły się Janoty? Na te pytania podczas wirtualnej podróży po Polskich Parkach Narodowych odpowiadał Robert Gondek.
G
Robert Gondek o przyrodzie
W bibliotece w Daniszynie
Pamiątkowy wpis do kroniki
Młodzież z Daniszyna aktywnie brała udział podczas spotkania
Fot.: Organizator
ościem Biblioteki Publicznej w Daniszynie, 5 kwietnia był Robert Gondek. Podróżnik, pasjonat fotografii przyrodniczej, miłośnik Afryki, autor albumu fotograficznego „W drodze na najwyższe szczyty Afryki", przeniósł uczniów Szkoły Podstawowej w Daniszynie w piękny świat polskiej przyrody. W półtoragodzinnej wirtualnej podróży dzieci odwiedziły wiele Parków Narodowych, w których zawsze można zobaczyć wyjątkowe zwierzęta jeśli tylko jest się uważnym. W pięknych fotografiach przyrody przedstawił między innymi Bieszczadzki Park Narodowy, Białowieski Park Narodowy, Tatrzański Park Narodowy i Biebrzański Park Narodowy. Dzieci dowiedziały się kiedy zwierzęta są niebezpieczne, poznały sposoby kamuflowania się, zobaczyły jak wygląda czatownia. Uczestnicy spotkania podczas projekcji krótkich filmików zobaczyły jak zachowują się niedźwiedzie czy wilki. Miały okazję usłyszeć dźwięki jakie wydają zimorodki, dudki, łosie, jelenie czy żołny. Pod koniec spotkania wśród dzieci przeprowadzono konkurs na odgadywanie odgłosów zwierząt. Na zwycięzców czekały wyjątkowe fotografie zwierząt z autografem podróżnika. Organizatorem spotkania była Gminna Biblioteka Publiczna w Gorzycach Wielkich. ◆
Warsztaty decoupage Decoupage to technika zdobnicza znana od dawna. Za jej pomocą możemy przywrócić do życia stary mebel, niepotrzebną butelkę, szkatułkę, czy stworzyć piękne ozdoby. W kwietniu, miesiącu w którym przypadają Święta Wielkanocne, upiększaniu zostały poddane styropianowe jajka, z których powstały fantastyczne pisanki.
Z
◆
Ogromne zaangażowanie pań z Biniewa
Fot.: Organizator
uwagi na bardzo duże zainteresowanie, warsztaty z decoupage zorganizowano w aż 5 miejscowościach: Biniewie, Górzenku, Sobótce, Wtórku oraz Wysocku Wielkim. Pod okiem profesjonalnej instruktorki, pani Katarzyny Wiertelak, uczestniczki wyklejały wzory z serwetek na styropianowych jajkach aby następnie, za pomocą kolejnych etapów ozdobić przedmioty. Zarówno ci młodsi jak i nieco starsi pracowali z ogromnym zaangażowaniem. Efekt końcowy był dla wielu zaskakujący. Własnoręcznie zrobione pisanki niewątpliwie będą wspaniałą dekoracją na wielkanocnym stole. Organizatorem warsztatów była Gminna Biblioteka Publiczna w Gorzycach Wielkich.
Gotowe pisanki
13 |
nr 43 — kwiecień 2019
Świątecznie w Kwiatkowie W Niedzielę Palmową 14. kwietnia Koło Gospodyń Wiejskich w Kwiatkowie razem z Radą Sołecką i sołtys Barbarą Gruszką-Stodolną zorganizowało spotkanie wielkanocne. Z inicjatywą organizacji spotkania wystąpiły młode mamy, które częściowo zasilają szeregi Koła Gospodyń Wiejskich w Kwiatkowie.
I
Rodzinne poszukiwania czekoladowych niespodzianek
Kolorowe „znaleziska”
Rodzinne szukanie pisanek
W Muzeum Miasta Ostrowa Dzieci 5-6 letnie z Publicznego Przedszkola w Lewkowie udały się na wycieczkę do Muzeum Miasta Ostrowa Wielkopolskiego.
M
uzeum 3D zaprosiło przedszkolaków na wycieczkę w przeszłość. Najmłodsi mieli okazję
Jajeczka już w koszyczku
Fot.: Organizator
mpreza rozpoczęła się na sali wiejskiej, gdzie po przywitaniu dzieci i rodziców sołtys przedstawiła zasady zbierania wielkanocnych jajek. Dzieci z koszyczkami ruszyły na plac zabaw, aby odszukać ukryte czekoladowe jajeczka. Gdy już wszystkie jajka zostały zebrane goście wrócili na salę, gdzie czekał słodki poczęstunek. Okazało się jednak, że to nie koniec niespodzianek tego dnia. Zajączek Wielkanocny zostawił dla każdego dziecka paczuszkę ze słodyczami i sikawką, idealną na Lany Poniedziałek. Choć pogoda, początkowo nie sprzyjała poszukiwaniom na świeżym powietrzu, ostatecznie wiosenne słońce dopełniło całości uroczystości. Organizatorzy dziękują serdecznie wszystkim zaproszonym za przybycie, paniom za pomoc w przygotowaniu i posprzątaniu, za ciasto i babeczki, za pomoc przy pakowaniu słodyczy, pani sołtys za owoce, i wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomogli w przeprowadzeniu imprezy. Mają także nadzieję, że takie rodzinne spotkania o świątecznym charakterze wpiszą się na stałe do kalendarza imprez w miejscowości Kwiatków. każdego jej mieszkańca. ◆
zobaczyć jak wyglądały sklepy, zakłady, ulice, kino, kawiarnia przed laty. Taki widok zaskoczył niejednego małego gościa. Po powrocie do świata rzeczywistego, przewodnik zaproponowała dzieciom spotkanie z nowinkami multimedialnymi. Dzięki nowoczesnemu urządzeniu, które posiada muzeum, dzieci mogły przymierzyć
wirtualne stroje z przełomu wieków. Spacerując ulicami dawnego Ostrowa przedszkolaki mogły założyć okulary 3D, a w nich zobaczyły stare zdjęcia miasta. Oprócz zwiedzania dzieci odbyły zajęcia warsztatowe „Historia Orła Białego” oraz samodzielnie wykonały orła metodą collage. Wizyta odbyła się 3 kwietnia. (red) ◆
Palma wielkanocna w lewkowskim przedszkolu W okresie przedświątecznym w Publicznym Przedszkolu w Lewkowie zorganizowano konkurs plastycznotechniczny pt. „Palma wielkanocna”.
P
alma wielkanocna jest symbolem Zmartwychwstania Pańskiego, to tradycyjny symbol Niedzieli Palmowej. Z okazji nadchodzących świąt Wielkanocnych, przedszkolaki z Lewkowa wraz z rodzicami z chęcią wzięły udział w konkursie na najpiękniejszą palmę. Celem poczynań artystycz-
Fot.: Organizator
Popularna niegdyś maszyna do pisania to dla młodego pokolenia prawdziwa niewiadoma
Chwila przerwy i odpoczynek
Najmłodsi uważnie słuchają pani przewodnik
nych było popularyzowanie oraz kultywowanie tradycji i zwyczajów wielkanocnych związanych z Niedzielą Palmową oraz Wielkanocą, rozbudzenie inwencji twórczej oraz pogłębienie więzi dziecka z rodzicami poprzez wspólnie spędzony czas. Przedszkole w Lewkowie składa serdeczne podziękowania dzieciom i ich rodzicom za olbrzymie zaangażowanie. Dostarczono prawie 50 palm wielkanocnych. Każda z nich była inna, ale każda przepiękna i wyjątkowa. (red) ◆
| 14
kwiecień 2019 — nr 43
SPORT Julian – młody mistrz taekwondo Dariusz Pryczak Mimo, że ma zaledwie 13 lat, na swoim koncie posiada już kilka tytułów mistrza Polski i sukcesy na arenie międzynarodowej. W sierpniu 2019 roku, jako reprezentant Polski wyjeżdża na Mistrzostwa Świata w Tekwondo do Brazylii, ze sporą szansą na sukces.
Czysty przypadek
Wśród niech jest Julian Dudkowiak z Gorzyc Wielkich, który swoją przygodę ze sztukami walki rozpoczął w wieku 4 lat. - Tak naprawdę wszystko zaczęło się czystym przypadkiem. Jechaliśmy do miasta, na płocie zobaczyłam reklamę treningów taekwondo, koreańskiej sztuki walki, pomyślałam, spróbujemy. Julek zawsze był bardzo aktywnym i ruchliwym dzieckiem, chciałam, aby się ruszał. Zależało mi, aby nadmiar energii wykorzystywał pożytecznie. Był to pamiętny rok 2009, nikt z nas nie podejrzewał wówczas, że nasz syn osiągnie w tym sporcie tak wielkie sukcesy – wspomina mama Monika Dudkowiak. - Nie pamiętam prawie wcale pierwszych zajęć, nawet lat, kiedy trenowałem. Zwyczajnie byłem za mały, jedyne co pamiętam to to, że dużo biegaliśmy, trener bawił się z nami i było śmiesznie. Nawet nie wiedziałem, że ćwiczę taekwondo…., pamiętam jeszcze, że mama kupiła mi koszulkę i dres, którą zakładałem na treningu – wspomina ze śmiechem Julian. Białą koszulkę i dres zastąpił profesjonalny strój – dobok. Z zabawy narodziła się jednak wielka miłość do sportu, sztuk walki i stawianie sobie wyzwań, jak przystało na małego mistrza. Jednak po dziecięcej fascynacji, przyszedł czas kryzysu. - Gdy miałem siedem lat, zapisałem się razem z kolegami z klasy do Ostrovii 1909, zacząłem grać w piłkę nożną. Chodziłem na tekwondo, ale najważniejsza była dla mnie wtedy piłka, trwało to trzy lata, ostatecznie w roku 2018 przestałem trenować dwie dyscypliny, wybrałem taekwondo – mówi mały mistrz. - O moim wyborze zadecydowały
Fot.: D. Pryczak
G
odzina 1930, środowe popołudnie, ulicami Gorzyc Wielkich jedzie biały Nissan, celem podróży jest Szkoła Podstawowa nr 11 w Ostrowie Wielkopolskim. To tam kilka razy w tygodniu odbywają się treningi taekwondo, prowadzone przez Mariusza Dumitrescu. Jak zawsze rozgrzewka, doprecyzowywanie techniki i dopieszczanie kata, które jest fundamentem każdej sztuki walki. Na białych strojach wyróżniają się kolorowe pasy, choć przeważają czarne, mistrzowskie. Grupa reprezentantów Polski przygotowuje się do Mistrzostw Świata w Brazylii, gdzie będzie walczyć o najwyższe trofea. W sali słychać głośne okrzyki walki, huk uderzeń i kopnięć, w mozole rozwijają się talenty, rodzą się mistrzowie.
Julian Dudkowiak z trenerem Mariuszem Dumitrescu
walki, lubię walczyć w trakcie zawodów – dodaje Julek.
Młody profesjonalista
–Talent sportowy Julka uwidacznia się na wielu polach, jest bardzo zwinny i ruchliwy. W czasie zawodów wygrywa z zawodnikami większymi od siebie o 30 cm. Nie boi się, co przy połączeniu z dobrą techniką, jaką posiada Julek jest bardzo skuteczną bronią – opowiada o swoim podopiecznym trener Mariusz Dumitrescu. Niesamowitym elementem Juliana jest jego profesjonalizm. Potrafi pogodzić naukę, treningi i pomoc mamie w opiece nad małą siostrzyczką Marcysią. - Nie trenuję tylko dwa razy w tygodniu na głównych zajęciach. Przygotowuję się również sam, ćwiczę brzuszki, robię pompki, tata zamontował mi w domu worki do kopania, biegam. Staram się też właściwie odżywiać – opowiada o swoim sposobie trenowania Julek. - Roluje swoje ciało po treningu, sam sobie wyznacza cele. Ogląda filmy instruktażowe z mistrzami taekwondo, analizuje ich ruchy i zachowania. Przygotowuje swoje ciało fizycznie, a umysł mentalnie. Nikt w domu nie wskazuje mu tej drogi, sam stara się doskonalić i rozwijać, my go tylko wspieramy – dodaje mama.
Trenerskim okiem
Ważną rolę w karierze Julka odgrywa trener, który stara się podejść indywidualnie do oczekiwań swojego podopiecznego. Na bieżąco śledzi jego dokonania, pomaga i doradza. Bywa też dobrym motywatorem do dalszej pracy. Julian startuje na zawodach w kategorii -50 kg, w której musi mierzyć się często z o wiele wyższymi przeciwnikami, co jest niewątpliwie sporym utrudnieniem.
Wygrywa jednak większość walk. - W chwili obecnej pracuję nad kopnięciami, poświęcam im najwięcej uwagi. Mam w tej chwili małe marzenie, aby w czasie nadchodzących turniejów wygrać choć jedną walką przez nokaut – mówi sportowiec – Myślę jednocześnie o Mistrzostwach Świata w Brazylii, gdzie chciałbym zająć jak najlepsze miejsce, oczywiście najbardziej chciałbym wygrać. Ważnym sukcesem jest już to, że jestem w kadrze Polski, ponieważ myślę, że to duże wyróżnienie – dodaje Julian. - Julian w chwili obecnej jest posiadaczem mistrzowskiego, czarnego pasa z drugim danem. I na polskiej arenie, ale myślę, że i międzynarodowej jest jednym z najlepszych zawodników w swojej kategorii – mówi Mariusz Dumitrescu - Cały czas doskonalimy nasze umiejętności i doświadczenie, wyjeżdżając na wiele turniejów o randze ogólnopolskiej. W tym sezonie było ich już kilka. Najważniejszy z nich w Kątach Wrocławskich decydował o kwalifikacjach do kadry narodowej. Dzięki częstym występom, staramy się przygotowywać do mistrzowskiej imprezy w Brazylii. - dodaje trener. Ważną rolę w motywacji i rozwoju wszystkich zawodników z ostrowskiej grupy, pomaga wznajemna praca, zawiązywane przyjaźnie i wspólnie spędzone godziny na treningach.
Smak zwycięstwa
- Dla Juliana największą motywacją jest jednak sukces, którego młody zawodnik zakosztował wielokrotnie, zdobywając wiele tytułów mistrza Polski. Utrzymanie się na najwyższym poziomie wymaga wielkiej pracy. Gdy ktoś raz stanął na najwyższym podium, chce się tam znajdować zawsze i taki jest Julek – mówi trener. - Walki Julka
są niesamowite, ma niesamowite czucie dystansu. Kiedy staje się na macie, zaraz wokół niej pojawia się grupa fanów, którzy chcą ją oglądać, to jest niesamowite. Oni czekają na show, które on robi w czasie walki – kończy trener. Wyjazd do Brazylii na Mistrzostwa Świata to spore wyzwanie dla Polskiej Federacji Taekwondo, zarówno organizacyjnie, ale i finansowo. Lokalne samorządy wsparły sportowców, do wyjazdu dołożyli się powiat ostrowski oraz gmina Ostrów Wielkopolski.
Turnieje Międzywojewódzkie
Wsparcie rodziców
1.
Na pewno nie byłoby tak wielkiego sukcesu młodego Juliana, gdyby nie wielkie zaangażowanie rodziców Moniki i Michała Dudkowiaków. Ich konsekwencja we wspieraniu dziecka i pomoc w realizacji założonych celów to wielkie wsparcie dla młodego człowieka. - Były chwile zawahania, czasami załamania, najczęściej po przegranych walkach. Dużo wówczas rozmawialiśmy, dużo mu tłumaczyłem i wyjaśniałem, że nie zawsze się wygrywa – mówi Michał, tata Julka. - Byłem z nim na większości zawodów, często pomagałem nawet w organizacji. Bardzo przeżywam walki, kiedy oglądam je jako kibic, naprawdę się denerwuję. Oczywiście cieszę się ze zwycięstw, ale i przeżywam porażki i choć to tylko sport, to emocje są wielkie, przecież tam walczy mój syn – kończy dumny tata. Młody człowiek z wielkimi sukcesami, które dowodzą, że wielkie marzenia mogą się spełniać. Poparte ciężką pracą, mądrością i wytrwałością. Julek może być przykładem dla wielu dzisiejszych nastolatków, których życie toczy się w świecie wirtulanym. ◆
1. 1. 1. 1. 1. 1. 1. 1.
1. 1. 1. 1. 1. 1.
2012 Łęka Opatowska: I miejsce (walki) 2012 Kąty Wrocławskie : 2 razy III miejsce (walki) 2013 Ostrów Wlkp. 2 razy II miejsce (walki) 2013 Kalisz: I miejsce (walki) 2014 Wieluń: I miejsce (walki), II miejsce (walki) i III miejsce (układy) 2015 Grodków : II miejsce (walki) i III miejsce (układy) 2016 Brzeg Dolny: 3 razy I miejsce (walki) 2017 Świebodzice: I miejsce (walki) i II miejsce (układy) 2017 Ostrzeszów: 2 razy I miejsce (walki) i III miejsce (układy) 2018 Ostrzeszów II miejsce (walki) i III miejsce (układy) 2018 Świebodzice: III miejsce (walki) 2018 Grodków: I miejsce (walki) i III miejsce (układy) 2019 Świebodzice: I miejsce (walki) i III miejsce (układy) 2019 Lidzbark: I miejsce (walki) i II miejsce (układy) 2019 Płońsk: I miejsce (walki) i III miejsce (układy)
Mistrzostwa Polski: 1. 1. 1. 1. 1. 1. 1.
2012 Kępno: I miejce (walki) i II miejsce (układy) 2014 Brzeg Dolny: I miejsce (walki) i II miejsce (układy) 2015 Milicz: I miejsce (walki), I miejsce (układy) 2016 Toruń: I miejsce (walki) 2017 Krotoszyn: I miejsce (walki) i II miejsce (układy) 2018 Kalisz: I miejsce (walki) 2019 Kąty Wrocławskie : I miejsce (walki) (obroniony tytuł Mistrza Polski w walkach)
Turnieje międzynarodowe: 1.
2018 Dubrovnik (Chorwacja) III miejsce walkirku.
15 |
nr 43 — kwiecień 2019
Trening z mistrzem Jeden z najlepszych tenisistów stołowych w Polsce Wang Zeng Yi, pseudonim Wandzi rozpoczął współpracę z Ludowym Klubem Sportowym Orzeł Wysocko Wielkie!
W
ang Zeng Yi – reprezentant Polski w tenisie stołowym, pseudonim „Wandzi” został uznany za najlepszego zawodnika sezonu 2016/17 Superligi tenisistów stołowych podczas gali „Diamentowa Rakietka”. Urodzony w 1983 roku w Tiencinie zawodnik przyjechał do Polski w wieku 18 lat, a od 2004 był członkiem polskiej kadry narodowej i olimpijskiej. W 2013 roku w parze z reprezentującym Chorwację Tanem Ruiwu zdobył złoty medal mistrzostw Europy w deblu, a cztery lata wcześniej razem z Lucjanem Błaszczykiem zostali wicemistrzami Starego Kontynentu. Pierwszy trening z Mistrzem, dzieci mają już
Drużyna tenisistów stołowych z mistrzem
szczególnie dzieci w wieku 7 – 10 lat, do udziału w treningach w nowej grupie szkoleniowej. W październiku 2018 roku Ludowy Klub Sportowy Orzeł znalazł się w Narodowym Programie Rozwoju Tenisa Stołowego. Tym samym dołączył do grona 70 klubów z całej Polski, które spotkało takie wyróżnienie. Program "Pingpongowe Marzenia z PSE" to unikatowy cykl zajęć pozalekcyjnych skierowany do dzieci w wieku od 6 do 12 lat. Jego ideą jest rozwijanie talentów sportowych młodych tenisistów stołowych, którzy są nadzieją na sukcesy Polski na arenie europejskiej i światowej. (red)◆
Jeden z najlepszych tenisistów stołowych we Wtórku
Pierwsze lekcje pod okiem trenera
za sobą. Z wielkim skupieniem słuchały rad trenera. Przez trzy godziny, dwie grupy szkoleniowe pilnie uczestniczyły w zajęciach. Władze Klubu podkreślają, że chcą systema-
ku na zajęcia treningowe z dziećmi. W kwietniu odbędzie aż 6 takich spotkań! Jednocześnie Klub podkreśla ogromną rolę dotychczasowego trenera Małgorzaty Dudzińskiej. To
tycznie podnosić poziom szkolenia, stąd współpraca z Mistrzem. Ten najwyżej sklasyfikowany w światowym rankingu polski pingpongista (58. miejsce) będzie dojeżdżał do Wtór-
dzięki jej ogromnemu doświadczeniu i talentowi trenerskiemu Akademia odnosi sukcesy w tenisie stołowym. Klub, już wkrótce planuje utworzyć kolejną grupę, dlatego zachęca
Wielkopolski TOP-8 Asów w tenisie stołowym W dniu 18 kwietnia br. w Czempinie odbywał się prestiżowy turniej Asów TOP–8. Jest to coroczna impreza na którą zaprasza się po 8 najlepszych zawodników wielkopolski ze wszystkich kategorii młodzieżowych tj. żak, młodzik, kadet i junior z podziałem na dziewczęta i chłopcy.
Z
Finałowa ósemka z każdej kategorii jest wyłoniona na podstawie listy klasyfikacyjnej z trzech wcześniejszych turniejów cyklu Grand Prix Wielkopolski, a podczas turnieju w danej kategorii wiekowej zawodnicy rozgrywają ze sobą mecze: każdy z każdym. Łącznie do rywalizacji Wielkopolski Związek Tenisa Stołowego zaprosił zatem 64 najlepszych zawodników z całej wielkopolski. Nasz okręg „Południowej Wielkopolski” (okręg kalisko – koniński) miało zaszczyt reprezentować 6 zawodników. Dwójka zawodników tj. Lena Jankowiak oraz Maja Majdecka z klubu UKS CHROBRY Gizałki nie stawiły się na turnieju. Pozostałych czterech zawodników uplasowało się na
Garbiela Lubieniecka z trenerką
Wiktor Talar
Roch Ciesielski i Michał Mądry
następujących pozycjach: miejsce II w kategorii żaczek zajęła Gabriela Lubieniecka z Klubu LKS ORZEŁ Wysocko Wielkie (Akademia Tenisa Stołowego); w kategorii kadetów II miejsce zajął Roch Ciesielski z klubu PROSNA Grabów oraz VII miejsce Michał Mądry z Klubu Piast Ostrzeszów, natomiast V miejsce w kategorii juniorów zajął zawodnik Wiktor Talar z klubu UKS ŻAKI Taczanów. Najlepszym zawodnikom naszego regionu gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów. (red)◆
Wydawca i redakcja: Gminna Biblioteka Publiczna w Gorzycach Wielkich ul. Piaskowa 3 63-410 Ostrów Wielkopolski ISSN: 2392-2702 www.igo-info.pl e-mail: informator@igo-info.pl tel.: 62 734-73-70 Gazetę redaguje zespół Gminnej Biblioteki Publicznej w Gorzycach Wielkich w składzie: Dariusz Pryczak – redaktor naczelny Edyta Denkowska, Magdalena Telega, Małgorzata Szyszka, Natalia Kozieras, Iwona Jankowska Katarzyna Kryjom, Ewa Klawińska Patrycja Bolach Aneta Krakowska-Drygas Jarosław Wardawy Dział „Informacje z gminy” Anna Woźnica Współpraca: Rafał Szubert, Gabriela Sznajder Projekt graficzny: Michał Trusz Druk: Polskapresse Poligrafia oddział Poznań ul. Malwowa 152 60-175 Poznań/Skórzewo
| 16
kwiecień 2019 — nr 43
fot.: Freepik
PODNIESIENIE KOMPETENCJI CYFROWYCH MIESZKAŃCÓW WOJEWÓDZTWA ZACHODNIOPOMORSKIEGO I WIELKOPOLSKIEGO
ZAPISZ SIĘ JU Ż TERAZ!
TEMATYKA SZKOLEŃ:
• RODZIC W SIECI • MÓJ BIZNES W SIECI • MOJE FINANSE I TRANSAKCJE W SIECI • DZIAŁAM W SIECIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH • TWORZĘ WŁASNĄ STRONĘ INTERNETOWĄ (BLOG) • ROLNIK W SIECI • KULTURA W SIECI
Uczestnikami szkoleń mogą być osoby, które ukończyły 25 lat w dniu przystąpienia do projektu. Szkolenia będą prowadzone nowoczesnymi metodami nauczania dorosłych. KONTAKT tel.: 660 469 576 e-mail: qltura21@interia.pl
Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa na lata 2014-2020