8 minute read

Pięć lekcji, które możemy wyciągnąć z zamykania kopalń w przeszłości

Ekologia nie dla elity

Remigiusz Okraska

Advertisement

Dzisiaj ekologia jest modna. I pilna. Mamy bowiem katastrofę klimatyczną. Już coraz trudniej udawać, że nic się nie dzieje, że to błahostka, że „nie panikujmy”. Rośnie średnia globalna temperatura, co chwilę są „upały stulecia”, towarzyszą temu susze, kataklizmy i deszcze nie nawadniające, lecz ulewne, podtapiające i dewastujące dorobek lat i pokoleń. Już nie da się chować głowy w piasek.

Obrodziło zatem ekologami. W redakcjach, które jeszcze dekadę temu kpiły z ochrony przyrody, że to zajmowanie się „żabkami i kwiatkami”. W partiach, które uważały, że beton, asfalt, wycinanie lasów i regulowanie rzek to dobry sposób na wzrost PKB. W mediach, które zarabiały miliony na reklamach samochodów i deweloperskiej zabudowy ostatnich terenów zielonych. W biznesie, który bez umiaru spalał węgiel i ropę, stymulował zużycie energii, wytwarzał tysiące ton jednorazowej tandety. Wszyscy oni są teraz „ekologicznie wrażliwi”. Trochę późno.

Niby lepiej późno, niż wcale. Ale warto spojrzeć, jaka to ekologia. Taka w interesie bogatych. I kosztem biednych. Okazuje się, że dewastacja przyrody to nie wina wielkich koncernów, że to nie miliarderzy latają bez umiaru prywatnymi samolotami, że to nie klasy wyższa i średnia konsumują ponad stan. Winni mają być biedni czy zwykli ludzie. To pod ich adresem moralizuje się, że palą węglem (może dlatego, że dotacje na solary są dla dość zamożnych), jeżdżą dieslami (mają inną możliwość w kraju zdewastowanego transportu zbiorowego?) i w ogóle „niszczą planetę”.

A przede wszystkim nie chcą na pstryknięcie palcem porzucić zarobkowania w kopalniach, hutach i resztkach innego przemysłu. Bo są „ciemniakami”? Po prostu boją się o podstawy swojego przetrwania. Boją się w kraju i w świecie, w których każda „reforma” i każda „transformacja” polegały w ostatnich dekadach na pogarszaniu sytuacji zwykłych ludzi. A w pakiecie był jeszcze bonus w postaci opluwania ich wywodami o homo sovieticus, roszczeniowcach itd.

To nie oni są przeciwko ekologii. To wielki biznes był przez dekady i wieki antyekologiczny – i zarobił na tym miliardy. To nie górnicy wydobywają węgiel na złość całemu świat – to węgiel zapewniał przez dekady komfort i konsumpcję klasom średniej i wyższej. To nie ludzie wytwarzają śmieci – to firmy dla własnego zysku produkują tandetę i opakowują produkty bez umiaru. I tak dalej.

Musimy dokonać transformacji energetycznej. Odejść od spalania paliw kopalnych i emisji gazów cieplarnianych. Ale nie kosztem setek tysięcy słabych i niewinnych ludzi, nie za cenę ich biedy i marginalizacji, nie strofując tych, którzy ledwo wiążą koniec z końcem. Czas zakończyć brudne biznesy i brudne zyski. I marnotrawny styl życia elit. A zwykłym ludziom pomóc przejść suchą stopą przez transformację energetyczną. Niech płacą współwinni – nie zaś niewinni.

O tym jest obecny numer „Nowego Obywatela”. Tematyka ekologiczna jest na naszych łamach obecna od początku edycji pisma. Zanim to było modne. To także swego rodzaju powrót do korzeni. Gdy w roku 2000 zakładaliśmy pismo „Obywatel”, poprzednika „Nowego Obywatela”, czyniła to grupka ludzi związanych z ruchem ekologicznym, ale przeciwna dominującym w nim sympatiom do liberałów proponujących ekologię antyspołeczną.

Dziś zastanawiamy się nad tym, jak dokonać transformacji energetycznej w sposób niekrzywdzący słabych i niezamożnych. To nie tylko wyzwanie natury etycznej. To także rozsądek: nie da się zrobić tak wielkiej operacji w systemie demokratycznym bez brania pod uwagę możliwości i potrzeb milionów ludzi. Ekologia oparta na wyzysku, lekceważeniu słabych i moralizowaniu bogatych – będzie nieskuteczna. I podła.

Zróbmy to lepiej i mądrze. Dla planety i dla nas samych. Jak? Wskazujemy kilka kierunków, pytamy fachowców, punktujemy słabości i zagrożenia dotychczasowych wizji. Zapraszam do lektury!

PS. Jeśli „Nowy Obywatel” ma się nadal ukazywać i poruszać tematy, jakich wcale lub prawie nie znajdziecie w innych mediach, potrzebne jest Wasze wsparcie – spójrzcie proszę na sąsiednią stronę.

5 Kryzys klimatyczny i wojna z biednymi

KACPER LEŚNIEWICZ

18 Co po węglu?

Z JOANNĄ MAZURKIEWICZ I JANEM FRANKOWSKIM Z INSTYTUTU BADAŃ STRUKTURALNYCH ROZMAWIA MICHAŁ MALESZKA

30 Pięć lekcji, które możemy wyciągnąć z zamykania kopalń w przeszłości

CLAUDIA STRAMBO

Jeśli poważnie myślimy o ograniczeniu skutków zmian klimatycznych, około 80% światowych zasobów węgla będzie musiało pozostać w ziemi. Niektóre kopalnie będą musiały zostać zamknięte. Oto pięć lekcji z naszych badań dotyczących sprawiedliwej transformacji wydobycia

34 Sprawiedliwość klimatyczna – szkic instrukcji obsługi

BARTŁOMIEJ KOZEK

46 Węgiel dziś i jutro

Z JAROSŁAWEM NIEMCEM ROZMAWIA SZYMON MAJEWSKI

Podstawowym warunkiem jest wykonanie transformacji energetycznej przez samych zainteresowanych. Gdybyśmy mieli jakieś rzeczywiste możliwości wejścia jako branża w tę transformację, to myślę, że nie byłoby problemu w obrębie spółek węglowych, gdzie miejsca pracy są w miarę dobre i w miarę stabilne. W obrębie tych stosunków pracy możemy robić różne rzeczy, niekoniecznie wydobywać węgiel, ale przy udziale związków zawodowych, przy społecznym charakterze pracy. Tyle że to muszą wykonać sami górnicy jako podmiot tego procesu transformacji, a nie jako grupa, którą trzeba gdzieś prowadzić i wskazywać nam jakieś wizje.

56 Paliwo do zmiany

KRZYSZTOF MROCZKOWSKI

Trudna zima oraz wysokie ceny energii i ciepła stawiają kwestię transformacji energetycznej polskiej gospodarki na prominentnym miejscu debaty publicznej. To kwestia żywotna zarówno dla długofalowej polskiej strategii politycznej, jak i dla bieżącej materialnej sytuacji milionów polskich rodzin.

5

Nie może być tak, że w społeczeństwie tak bardzo doświadczonym materialną deprywacją i przemocową polityką elit, strategię klimatyczną opiera się na odpowiedzialności konsumentów, zawstydzaniu klasy ludowej i ignorowaniu roli i potęgi kapitału. Pracownicy z klas niższych oczekują nie tylko społecznego szacunku, ale także gwarancji, że ich dotychczasowe życie nie zmieni się na gorsze.

16

Każdy z nas czułby opór i sprzeciw wobec informacji o konieczności zamknięcia miejsca pracy. To jest zupełnie naturalna reakcja na wiadomość, że perspektywy zawodowe muszą się zmienić w związku z decyzją zewnętrznych organów. Jeśli mówimy o procesie sprawiedliwej transformacji, bardzo ważne jest to, aby były brane pod uwagę stanowiska i opinie różnych stron.

34

Niezbędne staje się poparcie społeczne dla procesu zielonej transformacji. Przykład francuskich „żółtych kamizelek” czy rolników z kolejnych krajów, opierających się proponowanym narzędziom polityki klimatycznej, pokazuje, że takiego poparcia nie należy uważać za coś oczywistego i danego raz na zawsze. Odpowiedzią na to wyzwanie staje się koncepcja sprawiedliwej transformacji czy też sprawiedliwości klimatycznej. Zwraca ona szczególną uwagę na fakt, że grupy i społeczności już dziś zagrożone różnymi formami wykluczenia (np. kobiety, osoby starsze czy o niskich dochodach) doświadczać będą negatywnych skutków kryzysu klimatycznego bardziej niż te radzące sobie lepiej w aktualnym kontekście społecznym i gospodarczym.

64 Dla klimatu ponad podziałami

Z JAKUBEM WIECHEM ROZMAWIA SZYMON MAJEWSKI

Nie widać odejścia od modelu liberalizmu energetycznego, który wpędził Europę w ogromne tarapaty. Ten model zakładał, że na rynku energii mogą swobodnie działać mechanizmy rynkowe i one w zasadzie wystarczą jako regulatorzy, więc nie trzeba tutaj dodatkowych zabezpieczeń prawnych, instytucjonalnych czy ingerencji państwa, bo to się potoczy własnym torem wyznaczonym przez niewidzialną rękę rynku, a Europejczycy będą mieli tanią energię w dużych ilościach. Ale to nie zadziałało. Zamiast niewidzialnej ręki zobaczyliśmy widzialną pięść Władimira Putina.

76 O zieloną i sprawiedliwą transformację

MARIE-MONIQUE FRANSSEN, DIRK HOLEMANS

Chodzi również o sprawiedliwy podział kosztów i obciążeń związanych z tą ambitną transformacją. Jej wynikiem powinny być (zielone) miejsca pracy, godna praca w społeczeństwach neutralnych pod względem emisji dwutlenku węgla, rozwiązania oparte na solidarności na poziomie lokalnym, regionalnym i globalnym.

88 Atom dla klimatu?

Z URSZULĄ KUCZYŃSKĄ ROZMAWIA REMIGIUSZ OKRASKA

Energetyka jądrowa nie mieści się w neoliberalnym paradygmacie ekonomicznym. W energetyce rządzi tzw. levelized cost of energy, na podstawie tego jest liczony koszt inwestycji w konkretne źródła itd., ale jest on narzędziem totalnie nieodzwierciedlającym realnych kosztów danej inwestycji, a raczej patrzącym na nie pod kątem krótkotrwałej stopy zwrotu dla inwestora w danym otoczeniu inwestycyjnym. Neoliberalizm zniszczył energetykę jądrową – jego logika doraźnego i krótkoterminowego zysku komercyjnego to coś, co uderza w energię z atomu. 104 Odnawialna przyszłość?

Z GRZEGORZEM WIŚNIEWSKIM ROZMAWIA MICHAŁ MALESZKA

Właśnie dzięki kryzysowi energetycznemu mamy w tej chwili niepowtarzalną szansę, jeśli chodzi o transformację energetyczną. Zwłaszcza jeśli wraz z rozwojem OZE zbudujemy magazyny ciepła i zintegrujemy transformację elektroenergetyki z zapóźnioną transformacją ciepłownictwa. Przy odpowiednio szybkich inwestycjach jesteśmy w stanie przejść bezpośrednio z węgla do OZE nie tylko redukując emisje, ale także obniżając koszty i uniezależniając się od importu paliw.

116 Przetransformować transformację.

Polska „opowieść głęboka” dla Europy

DR MATEUSZ PIOTROWSKI

Klasa „profesjonalno-menedżerska” i grupy z nią się identyfikujące (jak inteligencja) swoją rolę widzą w dyscyplinowaniu klas niższych do doganiania wyobrażonego Zachodu. Dziś ten Zachód pomalowany jest na zielono: prowincja i „klasy pracujące” mają więc dogonić metropolitalną „mobilną klasę laptopową”, deklarującą większe zaniepokojenie kryzysem klimatycznym i większą świadomość ekologiczną. W tle wezwania „musimy zmienić wszystko, by ocalić planetę!” klasy pracujące słyszą głos z offu: „biednym ludziom będzie gorzej”.

Redakcja, zespół i stali współpRacownicy

Remigiusz Okraska (redaktor naczelny)

Mateusz Batelt, Joanna Duda-Gwiazda, Bartłomiej Grubich, Katarzyna Górzyńska-Herbich, Konrad Hetel, prof. Monika Kostera, dr hab. Rafał Łętocha, Szymon Majewski, dr Tomasz S. Markiewka, dr Łukasz Moll, Bartłomiej Mortas, Krzysztof Mroczkowski, Magdalena Okraska, dr Jan Przybylski, Mateusz Różański, Marceli Sommer, Szymon Surmacz, Karol Trammer

nowy obywatel ul. Daszyńskiego 55, 42-400 Zawiercie, tel. 530 058 740 propozycje tekstów: redakcja@nowyobywatel.pl reklama, kolportaż: biuro@nowyobywatel.pl

nowyobywatel.pl

issn 2082–7644 nakład 1400 szt.

wydawca Stowarzyszenie „Obywatele Obywatelom” ul. Daszyńskiego 55, 42-400 Zawiercie Redakcja zastrzega sobie prawo skracania, zmian stylistycznych i opatrywania nowymi tytułami materiałów nadesłanych do druku. Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Nie wszystkie publikowane teksty odzwierciedlają poglądy redakcji i stałych współpracowników. Przedruk materiałów z „Nowego Obywatela” dozwolony wyłącznie po uzyskaniu pisemnej zgody redakcji, a także pod warunkiem umieszczenia pod danym artykułem informacji, że jest on przedrukiem z kwartalnika „Nowy Obywatel” (z podaniem konkretnego numeru pisma), zamieszczenia adresu naszej strony internetowej (nowyobywatel.pl) oraz przesłania na adres redakcji 2 egz. gazety z przedrukowanym tekstem.

spRzedaż „Nowy Obywatel” jest dostępny w prenumeracie zwykłej i elektronicznej (nowyobywatel.pl/sklep), można go również kupić w sieciach salonów prasowych Empik oraz w sprzedaży wysyłkowej.

okładka, skład, opRacowanie gRaficzne Bartłomiej Mortas (behance.net/bartekmortas), Designed by Freepik

dRuk i opRawa Drukarnia READ ME w Łodzi 92–403 Łódź, Olechowska 83 druk.readme.pl

Dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego 128 Społeczne punkty przełomowe

w czasie wojny i marazmu

PROF. DR HAB. EWA BIŃCZYK

Haniebną wojnę Putina można interpretować jako kompromitację systemu opartego na paliwach kopalnych oraz nierównościach. PKB gospodarki rosyjskiej plasuje się na 11–12 miejscu na świecie. Rosja to trzeci największy „producent” ropy, po Arabii Saudyjskiej i USA. Szacuje się, że handel ropą i gazem przynosi Rosji 30% PKB i 40–50% budżetu, stanowiąc 55–60% eksportu tego kraju. Równocześnie Rosja to jedna z najbardziej nierównych spośród największych gospodarek świata. Światowy potentat paliw kopalnych, jakim jest Rosja, to także gospodarka, w obrębie której nie tyle się produkuje, co raczej jedynie wydobywa, odzierając Ziemię z jej bogactw. Eksploatacja zasobów naturalnych to często łatwy i znaczący zysk dla elit.

138 Wiersze do celu. O poezji Kamili Janiak

PAWEŁ KACZMARSKI

Zaangażowana poetka, która debiutowała tuż przed tzw. wielką recesją wierszami szybko utożsamionymi przez krytykę z surową złością i potoczystością frazy, pod koniec drugiej dekady XXI wieku zdecydowała się sięgnąć świadomie po formy bardziej ukierunkowane, oszczędne i precyzyjne, żeby dalej pisać o samotności, alienacji i atomizacji społecznej.

140 Wiersze

KAMILA JANIAK

a on leżał trochę tu, trochę tam.

na trasie S8

This article is from: